Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:13, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Policjant przez telefon uratował dziecko - posłuchaj nagrania.
Dzięki błyskawicznej reakcji policjanta ze Skarżyska- Kamiennej udało się uratować trzytygodniowego chłopca, który zakrztusił się podczas jedzenia.
Niedziela, godzina 20. St. sierż. Ireneusz Borowiec, zastępca dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku- Kamiennej odbiera telefon od zrozpaczonej, młodej matki. - Dziecko trzytygodniowe mi się zakrztusiło. Szybko, błagam - krzyczy kobieta. Policjant od razu reaguje. Wysyła karetkę pod adres wskazany przez kobietę i jednocześnie instruuje ją jak ma pomóc krztuszącemu się dziecku. - Proszę przechylić dziecko, uderzać w plecki - powtarza kilkakrotnie. - Pogotowie jest już zawiadomione, spokojnie - dodaje. Nie przerywa jednak rozmowy cały czas przekazując kobiecie instrukcje co ma robić: Proszę cały czas sprawdzać czy dziecko oddycha.
Po dwóch minutach akcji dziecko zaczyna łapać oddech. - Oczka otworzył. Dźwięki takie delikatne wydaje i ślini się bardzo - mówi wyraźnie spokojniejsza matka. Dyżurny prosi jednak młodą matkę, by sprawdziła czy ślina nie zalega w buzi, by dziecko znowu nie zaczęło się krztusić. Dopytuje również czy razem z matką jest ktoś w domu, kto może jej pomóc. Policjant kończy rozmowę dopiero wówczas, gdy otrzymuje zgłoszenie, że karetka podjechała pod wskazany adres.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach chłopiec został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
>>>>
I pieknie po raz kolejny :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:57, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Matka: "on się siny robi"! Policjanci uratowali Wojtusia.
Policjanci z Wieruszowa w województwie łódzkim pomogli uratować życie półtorarocznego Wojtusia. Dzięki telefonicznym instrukcjom funkcjonariuszy rodzice przywrócili oddech duszącemu się dziecku.
W poniedziałek wieczorem matka chłopca, mieszkanka gminy Bolesławiec, zadzwoniła na telefon alarmowy. Kobieta rozpaczliwie błagała o pomoc dla swojego synka, który nagle zaczął się dusić. Mały Wojtuś tracił już czynności życiowe i brakowało chwili aby stracił życie.
Przytomną reakcją wykazali się jednak policjanci wieruszowskiej komendy - nadkom. Paweł Moska i st. asp. Adam Śpigiel.
Policjanci poinstruowali rodziców jak przeprowadzić oddychanie metodą usta-usta. Dzięki ich radom chłopcu udało się odkrztusić i zaczerpnąć powietrza.
>>>>
I znow brawo . Nigdy za duzo dobra :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:01, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Policjant z Lubina przez telefon uratował dziecko.
Policjant z lubińskiej komendy pomógł ocalić życie dwuletniemu chłopczykowi, który przestał oddychać. Funkcjonariusz przez telefon instruował zrozpaczoną matkę, jak ma ratować synka.
W nocy z 1 na 2 września do dyżurnego lubińskiej komendy zadzwoniła zapłakana zdenerwowana kobieta, tłumacząc, że jej dziecko jest nieprzytomne. Dwuletni chłopczyk w stanie wysokiej gorączki przestał oddychać i był już cały siny. Funkcjonariusz natychmiast zaczął instruować kobietę, w jaki sposób ma przeprowadzić resuscytację. Policjant po kolei mówił, jakie czynności matka powinna wykonać, aby dziecko odzyskało przytomność. W tym czasie zostało powiadomione pogotowie ratunkowe.
Po paru minutach rozmowy i wykonywania resuscytacji według instrukcji policjanta, dziecko zaczęło oddychać. Przybyło również na miejsce pogotowie, które udzieliło dalszej pomocy medycznej.
Dyżurny, który prowadził rozmowę z matką dziecka, to 31-letni policjant z blisko 7-letnim stażem pracy.
To nie pierwsza taka sytuacja. W sierpniu dzięki błyskawicznej reakcji dyżurnego ze Skarżyska-Kamiennej udało się uratować trzytygodniowego chłopca, który zakrztusił się podczas jedzenia.
>>>>
To juz ludzie nauczyli sie dzwonic ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:21, 25 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Prostytutki vs. policjanci
Policjanci z opolskiego Niemodlina wypowiedzieli wojnę prostytutkom. Ich zdaniem, stojące przy drogach kobiety notorycznie łamią prawo, np. przebiegając jezdnię w niedozwolonym miejscu. Z przepisami na bakier są również ich klienci. Na kwitnący seksbiznes skarży się także straż leśna.
>>>>
Brawo popieramy akcje ! Oczywiscie nie popieramy jakiejs brutalnosci ale stanowczosc jak najbardziej !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:35, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Policjanci uratowali kompletnie pijaną 13-latkę
Puławscy policjanci uratowali życie 13-letniej dziewczynie, która była kompletnie pijana. Do zdarzenia doszło, gdy funkcjonariusze przypadkowo zauważyli nieprzytomną dziewczynę.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 15 przy ul. Kilińskiego. Policjanci otrzymali zgłoszenie o nieletnich osobach spożywających alkohol. Po przybyciu funkcjonariusze zauważyli dwóch chłopców, którzy na widok radiowozu próbowali uciekać oraz leżącą na śniegu nieprzytomną dziewczynkę.
Policjanci natychmiast zajęli się poszkodowaną. Dziewczynka miała silne wymioty i nie było z nią żadnego kontaktu. Policjanci udrożnili jej drogi oddechowe, ułożyli w pozycji bezpiecznej i monitorowali oddech do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia. W szpitalu lekarz stwierdził stan zagrożenia życia 13-letniej dziewczynki. Wynik szpitalnego badania na zawartość alkoholu to ponad dwa promile w organizmie.
Dwaj chłopcy, którzy próbowali uciekać zostali przewiezieni do komendy Policji. To również 13-latkowie z Puław. Jeden z nich miał ponad promil, natomiast drugi 0,3 promila alkoholu w organizmie. Obaj chłopcy zostali przekazani pod opiekę swoim rodzicom.
Policjanci przekażą materiały sprawy do Sądu dla Nieletnich, będą również ustalać w jaki sposób 13-latkowie weszli w posiadanie alkoholu.
...
Brawo ! Sprawa upiorna ale interwebcja piekna !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:13, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Policjant pomógł przez telefon uratować noworodka
Opanowana postawa oraz fachowa wiedza policjanta przyczyniły się do uratowania trzytygodniowego noworodka. Funkcjonariusz z Mrągowa przez telefon instruował zdenerwowaną kobietę, która zadzwoniła na policję z informacją, iż jej dziecko straciło przytomność i nie oddycha.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Na telefon alarmowy Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie zadzwoniła płacząca kobieta, informując, że jej trzytygodniowe dziecko straciło przytomność i ma problemy z oddychaniem.
Aspirant Mariusz Wesołowski krok po kroku informował matkę dziecka, jakie czynności powinna wykonać, aby ratować nieprzytomnego noworodka. Instruował ją m.in. jak sprawdzić, czy jej pociecha ma drożne drogi oddechowe i jak prowadzić sztuczne oddychanie. Telefoniczna pomoc przyniosła oczekiwany efekt - dziecko po kilkuminutowej akcji ratunkowej odzyskało przytomność i zaczęło samodzielnie oddychać.
W międzyczasie do domu kobiety przyjechała karetka pogotowia. Lekarze zabrali dziecko do szpitala na obserwację.
....
Kolejny raz brawo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:27, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Płatny zabójca zatrzymany w Zakopanem
Małopolscy policjanci zatrzymali w Zakopanem jednego z najgroźniejszych słowackich bandytów - donosi radio RMF FM. Płatny morderca był poszukiwany od dwóch lat.
Przestępca jest podejrzewany o wykonywanie wyroków na osobach z konkurencyjnych gangów przestępczych. Jak informuje RMF FM, mężczyzna ma też na sumieniu zabójstwo policjanta.
- 43-letni Słowak od dwóch lat był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania przez policję słowacką za dwa brutalne morderstwa i usiłowanie trzeciego. Trafi do aresztu ekstradycyjnego i zostanie przekazany Słowacji - powiedział rzecznik prasowy małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Mężczyzna pojawił się w Zakopanem dwa lata temu, zaraz po ucieczce, potem zniknął. Policjanci z grupy zajmującej się ściganiem niebezpiecznych przestępców obserwowali miejsca, gdzie wcześniej bywał. Ostatnio pojawił się znowu, prawdopodobnie przyjechał na wypoczynek z dziećmi i ich matką. Wtedy został zatrzymany.
....
Brawo ! Tacy goscie powinni byc z automatu dozywotnio izolowani lub monitorowani . Czy jakies czipy . Z przyczyn OCZYWISTYCH ! Z racji profesji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:43, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Samobójca na peronie. Policjant nie dał mu się zabić .
To mogło skończyć się tragedią. Na kilka sekund przed śmiercią policjant uratował samobójcę, który rzucił się pod nadjeżdżający pociąg w Kolumbii. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery na stacji, a film został umieszczony w internecie przez policjanta, który uratował desperata.
Starszy mężczyzna przechadza się po peronie, na którym są także inni podróżni. Dołącza do niech także policjant. Na stację wjeżdża pociąg. Starszy mężczyzna podchodzi do krawędzi peronu i próbuje rzucić się pod koła nadjeżdżającego składu. Błyskawicznie reaguje policjant, który w ostatniej chwili chwyta za koszulę wygiętego do przodu mężczyzny i ratuje mu życie.
Gustavo Charrapo pod zamieszczonym filmem napisał: "Dziękuję wszystkim. Moją pracą jest służyć i bronić społeczeństwu i dalej mam zamiar to robić".
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Policjantki uratowały z pożaru 73-latkę
fot. Norbert Litwiński/Onet
Dwie policjantki z Żyrardowa (Mazowieckie) uratowały życie 73-letniej kobiecie, która straciła przytomność podczas gaszenia pożaru traw na terenie swojej posesji - poinformowała mazowiecka komenda policji.
Funkcjonariuszki patrolujące miasto zauważyły kłęby dymu, unoszące się nad osiedlem domków jednorodzinnych. Kiedy dotarły na miejsce okazało się, że pożar objął kilkaset metrów kwadratowych nieużytków położonych w pobliżu jednej z posesji.
- Na skrawku niezajętej jeszcze przez płomienie trawy leżała nieprzytomna kobieta, która - jak się okazało - wcześniej próbowała ugasić powstały od rozpalonego ogniska szybko rozprzestrzeniający się pożar - powiedziała PAP jedna z policjantek, Aleksandra Calik, która wyciągnęła kobietę z pożaru.
73-latka trafiła do szpitala. Pożar ugasili strażacy wezwani na miejsce przez drugą policjantkę.
Policja podkreśla, że gdyby nie szybka interwencja policjantek, kobieta mogłaby zginąć w płomieniach.
>>>
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dramatyczny pościg na Mazurach. Ranny policjant
Na drodze krajowej nr 16 koło Olsztyna (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego pościgu. Funkcjonariusze policji i Inspekcji Transportu Drogowego ruszyli w pościg za jadącym w terenie zabudowanym z prędkością prawie 150 km/h kierowcą hyundaia. Uciekający mężczyzna przebił się przez policyjną blokadę, potrącił ścigającego go funkcjonariusza ITD, a także uszkodził radiowóz. W trakcie zatrzymania ranny został także jeden z policjantów. Jak się okazało, mężczyznę już czterokrotnie w tym miesiącu zatrzymywano podczas prowadzenia po alkoholu. Sprawca jest w szpitalu. Wkrótce ma trafić do aresztu.
....
Policjanci tez sie po-swiecaja i nie przypadkiem to samo slowo dotyczy swietych . Kazdy w swojej dziedzinie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:25, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
USA: w pożarze motelu zginęło 4 strażaków
Czterech strażaków zginęło w piątek w czasie gaszenia pożaru motelu i restauracji w Houston w Teksasie - podały amerykańskie władze. Co najmniej pięć osób jest rannych.
Straż pożarna poinformowała, że biorących udział w akcji gaśniczej strażaków przygniótł walący się dach. Trzech zginęło na miejscu, czwarty w szpitalu.
Płomienie pojawiły się w restauracji i kawiarni motelowej tuż po południu. Niemal natychmiast przedostały się do dalszych części budynku. W gaszeniu ognia uczestniczyło 150 strażaków. Pożar udało się opanować po około dwóch godzinach.
....
Polegli na polu chwaly !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:33, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Rzeźba z grobu Kieślowskiego odnaleziona
Stołeczni policjanci odnaleźli rzeźbę skradzioną z grobu Krzysztofa Kieślowskiego. W czwartek złodzieje ukradli fragment nagrobka słynnego reżysera przedstawiający dłonie w geście kadrowania obrazu.
Policjantów zaalarmował pracownik zarządu Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Postępowanie podjęła komenda rejonowa policji na Woli. Policja zabezpieczyła ślady, przesłuchała świadków i sprawdziła miejsca, do których rzeźba mogła trafić. Informacja o kradzieży została też przekazana do innych jednostek policji.
W niedzielę rano policjanci z Targówka znaleźli odlew w jednym ze skupów metali kolorowych. Rzeźba była nienaruszona, obecnie funkcjonariusze przesłuchują pracowników skupu - poinformowała Anna Kędzierzawska.
Policja przypomina, że zgodnie z kodeksem karnym, za okradanie grobu lub miejsca spoczynku zmarłego grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
36-latek zmarł podczas policyjnej kontroli
36-letni mężczyzna zmarł podczas policyjnej kontroli. Został zatrzymany w aucie, którym podróżował ze swoim kolegą. Mężczyzna był bardzo agresywny - bił się i szarpał z funkcjonariuszami. Nagle przestał oddychać, niestety reanimacja nie pomogła. Sprawą zajęła się prokuratura.
Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 20.30, na ul. Towarowej, w okolicy ronda Daszyńskiego w Warszawie. Patrol policji zatrzymał do kontroli osobowego volkswagena. Kierował nim 36-letni mężczyzna, a obok niego siedział jego o cztery lata młodszy kolega. Obaj byli doskonale znani policji - byli już notowani za kradzieże, włamania, handel narkotykami.
Funkcjonariusze postanowili ich skontrolować. Pasażer nie miał przy sobie żadnych niedozwolonych przedmiotów czy substancji. - Natomiast z portfela kierowcy wypadły dwa zawiniątka. Jak się okazało, w folii aluminiowej była amfetamina. Wtedy mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim i dogonili go na środku ulicy. Mężczyzna był agresywny. Zaczął bić się z nimi - mówi Onetowi aspirant Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Kiedy funkcjonariusze doprowadzili 36-latka do radiowozu, ten znowu zaczął się im wyrywać. - Mężczyzna rozbił głową boczną szybę radiowozu. Kopał w nadwozie. Odepchnął się nogami od pojazdu i wyszarpnął policjantom - relacjonuje Mariusz Mrozek.
Funkcjonariusze ponownie go złapali, tym razem na trawniku. W tym momencie na miejsce dotarł drugi patrol policji. Wspólnymi siłami udało się mundurowym obezwładnić agresywnego mężczyznę i zakuć w kajdanki.
36-latek miał rozciętą skroń. Krwawił. Do mundurowych podeszły dwie osoby, które poinformowały, że są ratownikami medycznymi. Zaoferowały pomoc. W pewnym momencie skuty mężczyzna przestał oddychać. Ratownicy próbowali przywrócić jego czynności życiowe. Bez rezultatu. Na miejsce przyjechało pogotowie. Mimo natychmiastowej reanimacji, 36-latka nie udało się uratować. Lekarz stwierdził jego zgon.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola. - Wszczęte zostało postępowanie, które ma wyjaśnić, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez interweniujących funkcjonariuszy. Trwają przesłuchania świadków - uczestniczących w zdarzeniu policjantów oraz osób postronnych, które widziały całe zdarzenie. W środę w południe rozpoczęła się też sekcja zwłok 36-letniego mężczyzny, która ma ustalić bezpośrednią przyczynę jego śmierci - mówi Onetowi Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Wstępne wyniki sekcji mają być znane w ciągu najbliższych godzin.
>>>>
Niewatpliwie jest to dramat funkcjonariuszy rowniez bo nie jest fajnie jak ktos ci umiera czy popelnia samobojstwo . Ale jesli nie bylo tortur czy innego sadyzmu nie ma zadnej winy . Nie mozna przeciez zlikwidowac policji czy aresztowan bo ktos moze sie zabic czy umrzec . Ale wstrzas jest . To jest ból zycia . Zolnierze strzelaja i ktos ginie . Lekarze operujacy ciezkie przypaadki maja mnostwo zgonow . Wszedzie jakis bol . O tym mowil Jezus . Nie nalezy jednak brac na siebie winy . Chrystus juz wzial ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:34, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Policjantka zaatakowana podczas kontroli w Warszawie; postrzeliła napastnika
Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantkę podczas kontroli na jednej z ulic warszawskiego Mokotowa. Funkcjonariuszka postrzeliła jednego z nich; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Obaj napastnicy zostali zatrzymani - poinformowała stołeczna policja.
Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji asp. Mariusz Mrozek, do zdarzenia doszło tuż przed godz. 15.00. 32-letnia aspirant, która patrolowała swój rejon w okolicach ulic Etiudy Rewolucyjnej i Racjonalizacji, chciała wylegitymować dwóch mężczyzn. - Na początku kontroli została zaatakowana. Napastnicy uderzyli ją i przewrócili na ziemię. Usiłowali dokonać rozboju - jeden zabrał jej telefon - powiedział Mrozek.
Jak relacjonował, policjantka wyjęła broń - oddała strzał ostrzegawczy, a potem dwa strzały w kierunku jednego z napastników. Mężczyźni zaczęli uciekać; policjantka wezwała pomoc.
Jeden z napastników, 46-latek, został w ciągu kilku minut zatrzymany. Drugi, 42-letni, schronił się na pobliskiej budowie - zatrzymano go po godzinie, miał rany postrzałowe dłoni i łydki. Mężczyzna trafił do szpitala, jego życiu nic nie zagraża.
Jak się okazało, 42-latek był poszukiwany listem gończym, bowiem nie stawiał się na rozprawy, gdzie miał odpowiedzieć za jazdę po pijanemu lub pod wpływem narkotyków.
Zgodnie z przepisami okoliczności użycia broni zostaną zbadane w policyjnym postępowaniu.
....
Brawo ! Zuch dziewczyna ! Wszelkie dane mowia ze w tej dziedzinie szybkiej reakcji kobiety nie maja konkurencji !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:43, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Policjant raniony maczetą. Chciał zatrzymać plantatora konopi
W Wolsztynie, wsi w woj. wielkopolskim doszło do dramatycznej próby zatrzymania przestępcy. Jak podaje RMF FM w trakcie policyjnych działań jeden z funkcjonariuszy został ranny. Został zaatakowany prawdopodobnie maczetą.
Policjanci udali się do wsi Wolsztyn w celu zatrzymania plantatora konopi. Podejrzany mężczyzna zaatakował jednego z policjantów ostrym narzędziem. Prawdopodobnie była to maczeta.
Ostatecznie plantator został zatrzymany. Policjanci znaleźli w jego domu narkotyki.
Mężczyzna odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków, ale również za napaść na policjanta.
Niedawno inny policjant został zaatakowany maczetą w Słubicach. Funkcjonariusz został ranny podczas interwencji na złomowisku. Wcześniej napastnik ranił pracownika punktu złomu.
>>>
Oni tez sie poswiecaja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:33, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Szef policji z Radomia złożył wyjaśnienia ws. usuwania krzyży z komendy
Komendant radomskiej policji Karol Szwalbe złożył szefowi mazowieckiej policji wyjaśnienia ws. usuwania krzyży. Jak informowały media, policjanci anonimowo złożyli doniesienie, że Szwalbe polecił zdjąć krzyże w komendzie w Radomiu i podległych komisariatach.
Jak poinformowała rzeczniczka mazowieckiej policji Alicja Śledziona, komendant radomskiej policji Szwalbe w poniedziałek rano wrócił z urlopu i spotkał się z szefem mazowieckiej policji Cezarym Popławskim. Rzeczniczka nie chciała zdradzić szczegółów rozmowy. Powiedziała jedynie, że sprawa opisana w anonimie jest przedmiotem wewnętrznej weryfikacji, którą prowadzi mazowiecka komenda policji.
- Jako policja mamy jednak ograniczone możliwości dogłębnego zbadania sprawy, dlatego niewykluczone, że zostanie ona przekazana do dalszej analizy prokuraturze - zaznaczyła Śledziona.
Rzeczniczka zapowiedziała, że prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek komendant Szwalbe opublikuje oświadczenie dla mediów, w którym przedstawi stanowisko w sprawie zarzutów stawianych w anonimie.
W poniedziałek doniesienie w sprawie usunięcia krzyży przez szefa radomskiej policji trafiło do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Rzeczniczka prokuratury Małgorzata Chrabąszcz potwierdziła, że dokumenty takie przesłał drogą mailową Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Według wnioskodawców komendant Szwalbe, "bezprawnym działaniem obraził ich uczucia religijne poprzez publiczne wielokrotne znieważenie krzyża".
Sprawę anonimowego donosu policjantów na szefa radomskiej policji lokalne media nagłośniły w ubiegłym tygodniu. Według doniesień prasowych kierujący od kilku miesięcy policją w Radomiu insp. Karol Szwalbe nakazał usunąć krzyże w komendzie w Radomiu i podległych jej komisariatach. Sekretarkę, która sprzeciwiła się usunięciu krzyża, miał przesunąć na inne stanowisko. Miał także namawiać policjantów, by nie uczestniczyli w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.
????
I jaka konkluzja ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:14, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Policja z Białegostoku odnalazła zaginioną pięcioletnią dziewczynkę
Białostoccy policjanci odnaleźli zaginioną 5-latkę. Funkcjonariusze zatrzymali także związanego z jej zniknięciem 47-letniego mężczyznę oraz pozbawioną prawa do opieki nad dzieckiem matkę, z którą dziewczynka przebywała. Mundurowi wyjaśniają teraz dokładne okoliczności zdarzenia.
Wiktoria zaginęła w minioną sobotę. 5-latka ostatni raz widziana była w rejonie placu zabaw przy ulicy Pietkiewicza. Była wtedy pod opieką 47-letniego obecnego partnera jej matki. Od tamtej pory ślad po dziecku i mężczyźnie zaginął.
Wczoraj policja zatrzymała w Białymstoku 47-letniego mężczyznę. Dzisiaj rano w Doktorcach w gminie Suraż zatrzymano 41-letnią kobietę, z którą dziewczynka przebywała.
Mimo że nie twierdzono żadnych obrażeń u dziecka, 5-latka trafiła na badania do szpitala.
Teraz mundurowi szczegółowo ustalają okoliczności zdarzenia oraz co działo się z dziewczynką w ciągu tych kilku dni. 41-latka i jej o 6 lat starszy partner usłyszą zarzuty uprowadzenia dziecka i zostaną doprowadzeni do prokuratury. Kodeks karny za przestępstwo uprowadzenia małoletniego poniżej lat 15 przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 3 lat.
..
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:49, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Szaleją pożary lasów - zginęła kobieta-strażak
Trzeci w tym roku portugalski strażak, tym razem 24-letnia kobieta, zginął podczas gaszenia wielkiego pożaru lasów w górach okręgu Viseu, na południowy wschód od Porto. W ciągu ostatnich 33 lat zginęło w akcji 218 portugalskich strażaków, z czego 105 ratując lasy.
Ana Risa Pereira spłonęła, gdy wiatr nagle zmienił kierunek i płomienie odcięły jej drogę. Dwaj jej koledzy odnieśli ciężkie poparzenia.
W gaszeniu ognia, który w sierpniu, wskutek upałów i suszy, ogrania setki hektarów lasów w okręgu Viseu i kilku sąsiednich bierze udział 700 strażaków, 73 wozy strażackie i dwa śmigłowce.
Płoną również lasy po drugiej stronie wschodniej granicy portugalskiej - w hiszpańskiej Estremadurze, gdzie straż pożarna ma do dyspozycji 17 wielkich samolotów gaśniczych Cl-215, każdy zabierający 5500 litrów wody.
W dwóch bazach lotnictwa przeciwpożarowego stale dyżuruje 24 pilotów.
Zarówno władze portugalskie, jak i hiszpańskie ogłosiły, że olbrzymia większość pożarów lasów została wywołana przez podpalaczy lub wskutek nieostrożności turystów (w Hiszpanii 88 proc. pożarów lasów).
W Portugalii od początku roku zatrzymano pod zarzutem podpalenia lasu 35 osób.
...
Na zachodzie to bardziej bohaterski zawod niz policjant pewnie bo nie w Meksyku .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:11, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Al. Jana Pawła II. Płonął murowany budynek. Policjanci wyprowadzili 37-latka z płomieni
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali dziś w nocy o godzinie 1.36. Płonął murowany budynek przy ul. Jana Pawła II.
Gdy strażacy przybyli na miejsce, okazało się, że jest tam już policja i pogotowie. Znajdującego się w budynku 37-latka udało się wyprowadzić.
Był przytomny, ale lekarze zadecydowali, że trafi na obserwację do szpitala.
Spaleniu uległy ściany i strop budynku. Straty wstępnie wyceniono na 10 tys zł. W akcji brało udział 21 strażaków.
...
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:02, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Policjanci odnaleźli zaginione nastolatki
Mundurowi znaleźli zaginioną 13-latkę i jej 15-letnią koleżankę na dworcu w Ełku.
Dziewczyny zaginęły w niedzielę po kłótni z rodzicami starszej z nastolatek.
- Poszukiwania prowadzili policjanci z VII komisariatu, informując o tym funkcjonariuszy w całym kraju. Nastolatki zostały odnalezione wczoraj wieczorem na dworcu PKP w Ełku - wyjaśnia Arkadiusz Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dziewczyny całe i zdrowe trafią do rodziców. - Informacja o ucieczce nastolatek zostanie teraz przesłana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Lublinie - dodaje policjant.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:32, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dramatyczna akcja. Policjant uratował niemowlę.
Akcja była dramatyczna, ale najważniejsze, że finał okazał się szczęśliwy. Wielkim opanowaniem wykazał się pomocnik oficera dyżurnego z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, który przez telefon instruował rodziców ośmiomiesięcznego niemowlęcia, jak przywrócić dziecku oddech - informuje RMF FM. Dziecko udało się uratować.
Asp. Robert Adamski instruował rodziców, by odchylić dziecku główkę, sprawdzić, czy nie ma nic w przełyku. Potem tłumaczył, jak zrobić dziecku sztuczne oddychanie. Rodzice byli przerażeni: "Dziecko się robi sine. Nie oddycha. Oczka mu poleciały". "Proszę mu zrobić 5 wdechów i zatkać skrzydełka nosa" - odpowiadał policjant. Gdy nie było poprawy, kazał zrobić 30 uciśnięć na klatkę piersiową i 2 wdechy, potem znów 30 uciśnięć. Cały czas uspokajał rodziców, że karetka jest w drodze.
Wszystko działo się bardzo szybko. Dziecko na szczęście zaczęło się ruszać i oddychać.
Wszystko skończyło się pomyślnie. Osobie instruowanej przez funkcjonariusza, udało się przywrócić dziecku oddech. W międzyczasie na miejsce przyjechała wezwana karetka pogotowia, która odwiozła dziecko do szpitala.
Z informacji uzyskanych od lekarzy wynika, że dziecko czuje się już lepiej.
...
Dobrze to cieszy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:42, 21 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Zielona Góra: antyterroryści odbili 6-letniego chłopca
Policja uwolniła 6-letniego chłopca, z którym w jednym z mieszkań na ul. Dworcowej w Zielonej Górze zabarykadował się mężczyzna - podała TVN24.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Około 18.00 do jednego z mieszkań, nagle wtargnął uzbrojony w nóż mężczyzna. Po bijatyce z właścicielem mieszkania wziął zakładników: matkę i sześcioletniego chłopca. Włamywacz prawdopodobnie ranił kobietę nożem w twarz, wyrzucił ją z mieszkania, a sam zabarykadował się w nim z dzieckiem.
Policja użyła brygady antyterrorystycznej, podjęte były także rozmowy z negocjatorem. W końcu udało się uwolnić chłopca. Mężczyzna został przewieziony do szpitala na badania psychiatryczne. Nie wiadomo, jakie były motywy działania włamywacza.
Akcja policyjna, odbicia sześciolatka, trwała sześć godzin.
....
Brawo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:22, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Policjanci uratowali życie łodzianinowi. Miał zawał będąc na grzybach
Szybka interwencja zgierskich policjantów uratowała życie 52-letniemu mieszkańcowi Łodzi. Mężczyzna wybrał się na grzyby do lasu w pobliżu węzła Emilia, gdzie zasłabł i z uwagi na zły stan zdrowia nie był w stanie o własnych siłach wrócić do samochodu.
Szukając pomocy zadzwonił pod numer alarmowy. - Mężczyzna powiedział, że leży na ziemi i nie może się podnieść, jak stwierdził, miał już wcześniej problemy zdrowotne. Dyżurny policji natychmiast skierował na miejsce kilka radiowozów, by policjanci odszukali mężczyznę. Podczas poszukiwań dyżurny cały czas podtrzymywał rozmowę z 52-latkiem, by ustalić jak najwięcej szczegółów dotyczących jego położenia - relacjonuje Aneta Sobieraj z łódzkiej policji.
Mężczyzna twierdził, że znajduje się w lesie, ale słyszy samochody z przebiegającej nieopodal autostrady. Wskazał też znajdujący się w pobliżu budynek. - Znając przyległy autostradzie teren, dyżurny skierował jeden z radiowozów na drogę techniczną i nakazał włączenie sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Poinformował o tym mężczyznę i poprosił, by ten dał znać, gdy usłyszy syrenę. Niestety w tym momencie kontakt telefoniczny z mężczyzną urwał się. Policjanci nie poddali się, znaleźli leżącego w zaroślach mężczyznę i przekazali go w ręce zespołu pogotowia ratunkowego - opowiada Sobieraj.
Okazało się, że 52-latek miał zawał serca. Dzięki szybkiej pomocy jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:00, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pożar kamienicy w Malborku. Policjanci uratowali dziecko i dwoje dorosłych .
Do pożaru doszło w mieszkaniu w kamienicy w Malborku przy ul. Kościuszki. Prócz straży pożarnej na miejscu zjawił się policyjny patrol. Funkcjonariusze wyprowadzili z płonącej kamienicy trzy osoby - 7-letnią dziewczynkę, 64-letnią kobietę i 50-letniego mężczyznę. Prawdopodobnie zdecydowana reakcja policjantów uratowała życie trójce mieszkańców.
Policjanci w trakcie sprawdzania wszystkich pomieszczeń znaleźli na klatce schodowej na ostatnim piętrze półprzytomnego mężczyznę. Jeden z funkcjonariuszy od razu wyprowadził podtrutego dymem 50-letniego mieszkańca,który sam nie był w stanie trafić do wyjścia. W tym czasie drugi z policjantów sprawdzał, czy ktoś jeszcze nie potrzebuje pomocy. Po chwili funkcjonariusz w jednym z mieszkań znalazł 64-latnią kobietę i także wyprowadził ją z domu.
W trakcie dalszego sprawdzania bardzo zadymionych pomieszczeń jeden z policjantów znalazł 7-letnią dziewczynkę. Bez wahania wziął ją na ręce i wyniósł z mieszkania. Dziecko oddał zaniepokojonym rodzicom.
Dzięki szybkiej i sprawnej akcji policjantów wszystkie osoby zostały uratowane.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:54, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Oszczędności życia miał w materacu. Szukają spadkobierców
Środa, 23 października 2013, źródło:RMF FM
fot.WP.PL / Przemysław Jach
W knurowskim hotelu robotniczym zmarł samotnie mieszkający 74-latek. Policjanci przy jego zwłokach znaleźli ponad 110 tys. złotych ukrytych w materacu - podaje RMF FM.
Mężczyzna ze środkowej Polski lata temu przyjechał na Śląsk. Przez ten czas mieszkał w hotelu robotniczym i ciągle pracował - ostatnio na budowie.
Mężczyzna mieszkał sam i nie miał rodziny. Zmarł kilka dni temu. Jego ciało znalazł pracownik hotelu - powiedział Marek Słomski z policji w Gliwicach.
Policjanci, którzy zostali wezwani do hotelu robotniczego nie mieli wątpliwości, że to był naturalny zgon. Na ciele mężczyzny nie było żadnych śladów, które wskazywałyby, że przyczyna śmierci mogłaby być inna.
Mundurowi w trakcie przeszukiwania małego pokoju mężczyzny znaleźli worek z pieniędzmi, który był ukryty w materacu. Banknoty były równo poukładane i wygładzone przez lata. W sumie znaleziono ok. 110 tysięcy złotych - dodał Marek Słomski.
Na razie nie ma ich przekazać tego znaleziska. Pieniądze wpłacono do bankowego depozytu - czekają tam na spokrewnione osoby.
...
Takie przypadki tez ma policja ... Ktokolwiek widzial ktokolwiek wie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:13, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Łódź: Komandos pomógł napadniętej kobiecie
:Polska Zbrojna
W jednym z łódzkich parków młody mężczyzna napadł na kobietę i próbował wyrwać jej torebkę. Napastnik przewrócił ofiarę i przeciągnął ją kilka metrów po chodniku. Na szczęście całą sytuację zauważył żołnierz Jednostki Wojskowej Komandosów. Błyskawicznie obezwładnił napastnika.
- To był odruch. Po prostu zobaczyłem, że komuś dzieje się krzywda i zareagowałem. Na moim miejscu każdy postąpiłby podobnie - mówi operator JWK.
Jak informuje łódzka policja do zdarzenia doszło kilka dni temu. W godzinach popołudniowych, gdy jeszcze było widno. Za dwoma kobietami podążała grupka młodych mężczyzn, jeden z nich odłączył się od reszty. Potem zamaskowany zaatakował i próbował wyrwać mieszkance Łodzi torebkę.
- Musiałem bardzo szybko go obezwładnić ponieważ nie wiedziałem, czy pozostali mężczyźni nie zdecydują się mu pomóc. W takich momentach trzeba błyskawicznie oceniać sytuację i działać - podkreśla operator.
Komandos kilka razy brał udział w misjach poza granicami kraju. Wciąż jest czynnym operatorem służącym w Zespole Bojowym, dlatego jednostka nie ujawnia jego danych osobowych i prosi o uszanowanie anonimowości komandosa.
- My żołnierze, nigdy nie pozostajemy obojętni na podobne zdarzenia i zawsze będziemy spieszyć z pomocą osobom, które jej potrzebują. Wielu mieszkańców Iraku i Afganistanu zawdzięcza życie żołnierzom Wojsk Specjalnych. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacji, w której przechodzimy obojętnie, obok sytuacji, w której niebezpieczeństwo zagraża naszemu rodakowi - krótko komentuje dowódca jednostki, pułkownik Wiesław Kukuła.
Zatrzymany młodociany przestępca jest dobrze znany stróżom prawa. Niejednokrotnie zatrzymywano go za włamania i kradzieże. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje Sąd Rodzinny.
Monika Krasińska, polska-zbrojna.pl
...
Znakomita wiadomosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:56, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Strażak uratował tonącą kobietę
Adam Górski z OSP Lekowo uratował mieszkankę Kluczkowa, matkę ośmiorga dzieci, wyciągając tonącą kobietę z bajora nieopodal jej domu - informuje "Głos Koszaliński".
Nieobecność kobiety zauważyła rodzina. Zaalarmowali oni ochotniczą straż pożarną z Lekowa, która rozpoczęła poszukiwania. Akcję przeczesywania terenu rozpoczęto od leśnych zagajników położonych blisko domu zaginionej. Wtedy Adam Górski postanowił odłączyć się od grupy strażaków, aby zbadać okolice pobliskiego bajora.
- Nie wiem, coś mnie tknęło (...) na brzegu było pełno chaszczy, ale mój wzrok utkwił jakieś 15 metrów od brzegu. W wodzie był wbity kołek, a za nim zobaczyłem wystającą ledwo głowę kobiety. Zobaczyłem, że się przede mną za tym kołkiem chowa - opowiedział Górski dziennikarce Głosu Koszalińskiego.
Strażak starał się nie przestraszyć kobiety, prosił, by ta mocno trzymała się wbitego w dno bajora kołka. Ta jednak nie zareagowała, zwolniła chwyt i zaczęła tonąć. Górski skoczył na ratunek, mimo mulistego dna wyłowił kobietę. Na brzeg obojgu pomogli wyjść pozostali strażacy.
...
Znow piekny czyn .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:34, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pożar w Cieszynie, policjanci uratowali mężczyznę
Cieszyńscy mundurowi wyprowadzili z zadymionego mieszkania na wpół przytomnego mężczyznę i ugasili ogień.
Zgłoszenie o kłębach dymu wydobywających się z kamienicy przy ul. Zamkowej w Cieszynie policja przyjęła we wtorek ok. godz. 20.30. Policjanci przyjechali pod wskazany adres jako pierwsi.
Wyważyli drzwi wejściowe i weszli do środka. W jednym z pomieszczeń na piecu palił się stos książek. Policjanci przy pomocy gaśnicy z radiowozu ugasili ogień. - W gęsto zadymionym mieszkaniu znaleźli mężczyznę leżącego na podłodze. Natychmiast wynieśli go na zewnątrz. Po chwili odzyskał przytomność. Uratowany 60-letni mężczyzna z podejrzeniem zatrucia trafił do szpitala - mówi Rafał Domagała, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. Badanie alkomatem wykazało, że 60-latek był trzeźwy. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że chciał spalić książki. Ułożył je na piecu, w którym palił się ogień.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:14, 03 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zemsta na policjancie. Kopali po całym ciele
Na trzy miesiące trafili do aresztu dwaj mężczyźni za napaść na policjanta w Ostródzie. Bandyci pobili funkcjonariusza – przewrócili i kopali po całym ciele.
Policjant zdołał się jednak wyrwać napastnikom, obezwładnił jednego z nich i wezwał pomoc. Drugiego zatrzymano niedługo potem. 23- i 27-latek usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego. Tłumaczyli, że była to zemsta, bo policjant nie raz zatrzymywał ich za różne przewinienia.
Sąd zadecydował, że obaj mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie, a za grozi im do 10 lat więzienia.
...
Brawo ! Musi dostac sowita nagrode . A te lupmy obfita kare ! Zemsta za jego rzetelnosc !!!! Lup schwytany na lamaniu prawa ma byc pokorniutki I PRZEPRASZAJACY !!! TO NIE DO POMYSLENIA ZEBY JESZCZE PODSKAKIWAL ! TU REKA SPRAWIEDLIWOSCI MA BYC ZELAZNA !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:06, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ofiarnie pomagał - dostał medal
Medal za Ofiarność i Odwagę odebrał w czwartek asp. sztab. Andrzej Gwizda, który w 2012 r. dowodził strażakami podczas akcji ratowniczej po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami. W wyniku zderzenia pociągów zginęło wtedy 16 osób, a prawie 100 zostało rannych.
Dzisiaj w Katowicach, podczas uroczystej zbiórki z okazji Święta Niepodległości, odznaczenia wręczono łącznie ponad 300 strażakom państwowej i ochotniczych straży pożarnych. Najważniejsze z nich, przyznane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, odebrał Gwizda - strażak z jednostki w Zawierciu.
- W marcu 2012 r. po zderzeniu pociągów we wsi Chałupki niedaleko Szczekocin dowodził on strażakami przy jednym ze zmiażdżonych wagonów. Pokonując trudne warunki, niestabilność blach, utrudniony dostęp do wagonów na nasypie kolejowym, z dużym zaangażowaniem i poświęceniem od pierwszych chwil niósł pomoc rannym - powiedział PAP rzecznik śląskiej straży pożarnej starszy brygadier Jarosław Wojtasik.
Strażacy wezwani do akcji przy pomocy sprzętu hydraulicznego uwalniali poszkodowanych w katastrofie. Asp. sztab. Gwizda udzielał pasażerom pierwszej pomocy i wspierał psychicznie uwięzionych we wraku pociągu. „Ofiarnie i profesjonalnie ratował ludzkie życie i zdrowie. Działając w ekstremalnie trudnych warunkach potrafił zadbać o bezpieczeństwo poszkodowanych, jak również podległych mu strażaków” - zaznaczył Wojtasik. Podkreślił, że to właśnie dzięki wielkiemu zaangażowaniu ratowników akcja po katastrofie została później tak wysoko oceniona przez przełożonych i władze.
3 marca 2012 roku w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa - zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa-Kraków. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. W katastrofie zginęło 16 osób, a obrażenia odniosło ponad 90.
Śledztwo dotyczące katastrofy prowadzi częstochowska prokuratura, która przedstawiła zarzuty dwóm osobom. Jedna z nich to dyżurny ruchu ze Starzyn, który - według prokuratury - doprowadził do skierowania pociągu Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor, co spowodowało czołowe zderzenie z drugim składem. Drugą podejrzaną jest dyżurna ruchu z miejscowości Sprowa. Zdaniem prokuratury wydała ona zezwolenie na wjazd pociągu relacji Przemyśl-Warszawa na tor, po którym jechał już pociąg z Warszawy do Krakowa. Obojgu dyżurnym postawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej.
>>>
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|