Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:11, 08 Maj 2010 Temat postu: Sejm przyjął nowelę - ,,To absurd!" |
|
|
Sejm przyjął nowelę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. – Państwo nie radzi sobie z przemocą chociażby w szkołach, a ma ambicje, by drobiazgowo kontrolować życie prywatne; to jakiś absurd – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców.
W marcu przeciwko ustawie, nad którą sejm pracował od blisko roku, protestowało przed sejmem kilkadziesiąt osób. Wśród nich byli przedstawiciele organizacji rodziców ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców i Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus". Zapisy są zamachem na autonomię rodziny i stwarzają pole do licznych nadużyć.– Zdecydowana większość z naszych postulatów została zbagatelizowana. Ta ustawa nic nie zmienia ponad to, że jest teraz więcej instytucji i osób mogących ingerować w życie rodziny w sytuacji kryzysu. Począwszy od sąsiada, którego donos jest w tej chwili bardzo poważnie traktowany, a skończywszy na pracowniku socjalnym – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Irena Bylicka ze Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus".
Ustawa zakłada m.in. powołanie w każdej gminie tzw. zespołów interdyscyplinarnych, w których skład mieliby wchodzić m.in. przedstawiciele jednostek pomocy społecznej, policji, kuratora czy organizacji pozarządowych. Specjalne powołane zespoły będą mogły zbierać dane osobowe ofiar i sprawców przemocy bez ich zgody (członkowie zespołów mają obowiązek poufności i ochrony danych osobowych, również po zakończeniu pracy). Przepis ten budził wiele kontrowersji, ostro sprzeciwiały się mu organizacje rodzinne.
Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które od marca zebrało ponad 42 tysiące podpisów przeciw ustawie, uważa taki zapis za niekonstytucyjny i godzący w dobro obywateli. – To poważna ingerencja państwa w ich prywatne życie, zupełnie poza kontrolą wymiaru sprawiedliwości – mówi Elbanowski w rozmowie z Wirtualną Polską. Jedną z osób, która sprzeciwiała się, pomysłowi, by dane zbierane były bez zgody osób, była tragicznie zmarła w katastrofie pod Smoleńskiem Izabela Jaruga-Nowacka, posłanka Lewicy (poza tym była zwolenniczką ustawy). Zgłosiła w tej sprawie poprawkę, która – po jej śmierci – nie mogła jednak zostać poddana pod głosowanie. W przypadku wygaśnięcia mandatu regulamin zabrania bowiem poddania wniosku pod głosowanie lub przejęcia go przez innego posła.
Zgodnie z poprawką PO pracownik socjalny (w porozumieniu z policjantem czy lekarzem) w „szczególnych sytuacjach” – na przykład, gdy opiekunowie są nietrzeźwi – jest zobowiązany do zapewnienia dziecku bezpieczeństwa. W podobnym przypadku powinien je umieścić u innej nie zamieszkującej wspólnie osoby z rodziny lub w rodzinie zastępczej bądź placówce.
Zdaniem organizacji rodziców taki zapis pozostawia „niebezpiecznie dużo swobody pracownikom socjalnym”, a więcej dzieci będzie odbieranych rodzicom na tzw. wszelki wypadek. Powołują się na Szwecję, gdzie – utrzymują – liczba odbieranych dzieci wzrosła o połowę. – Wiadomo, że część dzieci będzie odbieranych przez pomyłkę – mówi Elbanowski, wspominając słowa Katarzyny Piekarskiej, jednej z promotorów ustawy, kiedy mówiła, że „osobiście woli, żeby dziecko zostało odebrane rodzicom za szybko, niż żeby zostało znalezione w beczce”.
Przyjęta ustawa zakazuje kar cielesnych, w tym zadawania cierpień psychicznych i innych form poniżania dziecka. Umożliwia izolację sprawców od ofiar przemocy – nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania będzie można zastosować zarówno wobec najbliższych, jak i osób niespokrewnionych, ale wspólnie mieszkających, np. dzieci konkubentów.
Elbanowski uważa, że błędem jest zastosowana zbyt szeroka definicja przemocy, wykraczająca ponad to, co jest w kodeksie karnym. – Wystarczy, że sąsiad złoży donos i komisja już zaczyna zbierać informacje o rodzinie – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską i zauważa, że nikt nie pyta też domniemanej ofiary przemocy, czy w ogóle życzy sobie takiej procedury, tylko ona się zaczyna. Zwraca uwagę, że w uzasadnieniu ustawy, o występowanie przemocy podejrzewana jest połowa rodzin w Polsce. Tymczasem Bylicka, prywatnie mama ośmiorga dzieci, zwraca uwagę na bezsensowność zakazywania dziecku dawania klapsa. – Równie dobrze można by zakazać prawnie mlaskania przy stole – mówi, dodając, że choć kary cielesne są niepotrzebne, należy ich unikać, to ich niestosowanie wymaga ogromnej inteligencji i determinacji rodzica. Uważa, że w sytuacji, kiedy rodzina nie ma ze strony państwa wsparcia, nie powinno się na nią nakładać takich restrykcji: - W Polsce coraz więcej wymaga się od rodziny, coraz mniej dając jej w zamian.
Przyjęta ustawa, zdaniem Bylickiej, jest antyrodzinna. Rząd, uważa Bylicka, powinien przede wszystkim koncentrować się na profilaktyce rodzinnej. – Chodzi o zwykły, codzienny kryzys. Jak choćby sytuację, w której głowa rodziny straci pracę. Bo pomoc, którą w takiej sytuacji oferuje państwo, jest niewystarczająca do utrzymania rodziny – mówi. Uważa, że brakuje profilaktyki rodzinnej, a rząd nie wie nic lub bardzo mało nt. kondycji polskich rodzin: - Podążamy za unijnymi hasłami, natomiast nic nie wiemy o kondycji polskiej rodziny, o tym, dlaczego dochodzi do rozwodów. Przy czym trzeba sobie zdawać sprawę, że z punktu widzenia gospodarki to jest bardzo korzystne. Bo jak jest rozwód, to trzeba zdobyć gdzieś drugie mieszkanie, wyposażyć je itd, więc z punktu widzenia doraźnej polityki jest to bardzo korzystne, natomiast z punktu widzenia dalekosiężnej polityki, a takiej nie mamy, to jednak rodzina jest tą podstawową komórką. Jej zdaniem kryzys w rodzinie nierzadko ma bardzo prostą przyczynę – na przykład spowodowaną brakiem funduszy – dlatego na pomocy wewnętrznej, nie zaś zewnętrznych nakazach powinna koncentrować się pomoc państwa.
Elbanowski uważa, że sytuacja po katastrofie pod Smoleńskiem, kiedy miejsce prezydenta zajmuje tymczasowo urzędujący marszałek sejmu, mamy przyspieszone wybory, a w społeczeństwie nie minęły emocje związane z tragedią pod Smoleńskiem, nie jest właściwym czasem na podejmowanie decyzji mających tak wielki wpływ na życie prywatne obywateli. W wypadku zginął Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich, który zapowiedział, że zgłosi ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego przed przyjęciem przez sejm noweli o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wystosował wspólnie z Joanną Krupską ze Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus" specjalny list do marszałka sejmu i szefów klubów, prosząc o przełożenie czasu rozpatrywania ustawy po czerwcowych wyborach. – Uznaliśmy, że trudno prowadzić debatę publiczną teraz, kiedy zabrakło jej ważnych uczestników – mówi Elbanowski, przyznając, że jest zdumiony, że również ten postulat został zbagatelizowany.
Anna Kalocińska, Wirtualna Polska
>>>>>>
No i macie!Za chwile beda homo-rodziny.
Musicie uzywac mozgu jak glosujecie.Bo potem juz pozno.
Beda dzieci dla homosiow to tylko przygotowania.Na zachodzie tez tak bylo.Najpierw jest mowa o ,,przemocy w rodzinie'' pozniej ,,ustawa o przeciwdzialaniu'' pozniej odbieranie dzieci i niszczenie rodzin nastepnie dawanie dzieci zboczkom...
Oczywiscie za tym kryje sie Diabel jest to wyraznie widoczne.ZNISZCZYC RODZINE!
Oczywiscie za pomoca ustaw przeciw przemocy...Przeciez nie powie otawrcie ze chec zniszczyc.A opetani realizuja...
No ale przeciez chcieliscie zachodu TO BEDZIECIE MIELI JAK NA ZACHODZIE!
Biedne dzieci...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:21, 06 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Rząd oszczędza na najmłodszych
Do 2,3 mln - czyli o 200 tys. - zmalała liczba najmłodszych otrzymujących w 2013 r. zasiłki rodzinne, wynika z danych resortu pracy, do których dotarła "Rzeczpospolita".
Stało się tak, mimo że rząd podniósł w listopadzie 2012 r. - pierwszy raz po ośmiu latach od momentu uruchomienia obecnego systemu wspierania rodzin - kryterium dochodowe uprawniające do pomocy. Wzrosło ono jednak zaledwie o 6,9 proc. - z 504 do 539 zł netto na osobę w rodzinie (w listopadzie br. przewidziana jest kolejna podwyżka).
Z danych ministerstwa wynika też, że po wprowadzeniu od stycznia ub.r. kryterium dochodowego uprawniającego do tzw. becikowego, prawo do niego straciło aż 100 tys. rodziców. Budżet zaoszczędził na tym ok. 100 mln zł.
Wydatki na świadczenia rodzinne wyniosły w ub.r. zaledwie 7,4 mld zł, podaje "Rz" i porównuje, że to o 700 mln zł mniej niż w 2004 r. W tym czasie nasz PKB wzrósł niemal o połowę, co najlepiej obrazuje fakt jak bardzo zmniejszyła się wartość pomocy budżetu dla rodzin.
...
Polityka antyrodzinna to jiz ,,tradycyjny" kierunek okraglostolowcow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:39, 15 Sty 2013 PRZENIESIONY Pon 19:16, 30 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Tam nie opłaca się pracować
W Polsce najbiedniejsi mogą liczyć na zasiłek rodzinny w wysokości 77 zł miesięcznie na dziecko do 5. roku życia, 106 zł na dziecko, które ukończyło 5 lat i 115 zł na dziecko powyżej 18 roku życia. Bezrobotni muszą zadowolić się zasiłkiem w wysokości 761.40 zł. Taką kwotę otrzymują w okresie trzech miesięcy pobierania świadczenia, w kolejnych kwota ta ulega zmniejszeniu i wynosi 597.90 zł. Nie mają jednak zbyt dużo czasu na szukanie pracy - zasiłek przyznawany jest zwykle jedynie na pół roku, tylko nieliczni mogą ubiegać się o jego przedłużenie o kolejne sześć miesięcy.
....
Czyli zasilek wygasa i trudno znalezc bezrobotnych z zasilkiem . A Warszawka bredzi jak to bezrobotni maja kase z zasilkow . Witamy w piekle jakie nam zgotowali .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|