Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Rozruchy głodowe w Tunezji !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:07, 09 Kwi 2012    Temat postu:

Tunezja: starcia policji z uczestnikami antyrządowej demonstracji

Tunezyjska policja starła się z ponad dwoma tysiącami uczestników antyrządowej demonstracji, usiłujących wbrew zakazowi przedostać się do alei Habiba Burgiby w centralnej części stołecznego Tunisu.

Przed ponad rokiem aleja ta była sceną masowych publicznych protestów, które doprowadziły do obalenia autokratycznego prezydenta Zin el-Abidina Ben Alego. Demonstranci maszerowali od pobliskiej siedziby głównej centrali związkowej, będącej w zdecydowanej opozycji wobec kierowanego przez islamistów rządu. Konfrontacja z interwencyjnymi oddziałami policji nastąpiła przed ministerstwem spraw wewnętrznych w alei Burgiby.

Świeckie partie polityczne i związki zawodowe chcą, by umiarkowana islamistyczna Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda), która wygrała ubiegłoroczne wybory parlamentarne, zachowała powściągliwość w forsowaniu nakazów religijnych w życiu publicznym. Natomiast partie salafickie domagają się od rządu czegoś zupełnie odwrotnego.

W trakcie poniedziałkowej demonstracji Partii Odrodzenia zrzucano powiązania z klanem Trabelsi, z którego pochodzi oskarżana o rozległe praktyki korupcyjne żona Ben Alego Leila.

Policja użyła pałek i gazu łzawiącego do rozproszenia demonstrantów, którzy rzucali kamieniami, skandując "Naród chce upadku reżymu" i "Nie ma lęku, nie ma zastraszenia, ulica należy do narodu". Marsz zorganizowano w Dniu Męczenników, upamiętniającym stłumienie proniepodległościowej demonstracji przez francuskie wojska kolonialne w 1938 roku. Dzień ten jest w Tunezji świętem państwowym. Zakaz urządzania protestów w alei Burgiby ministerstwo spraw wewnętrznych wydało pod koniec marca, uzasadniając to skargami właścicieli położonych przy niej hoteli, restauracji i sklepów.

>>>>

Jest wolnosc . To ze ktos wygral wybory nie oznacza wladzy na wieki ani tez ze moze robic co chce . Sa zasady one rzadza i ich nalezy przestrzegac...

Demonstracja w Tunisie, fot. Reuters


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:12, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Tunezja: zniesiono zakaz organizowania protestów w alei Burgiby

Tunezyjski minister spraw wewnętrznych Ali Larajedh ogłosił dziś zniesienie zakazu urządzania protestów w alei Habiba Burgiby w centrum Tunisu. Oburzenie w kraju wzbudziły poniedziałkowe starcia policji z osobami próbującymi demonstrować na tej ulicy.

Przed ponad rokiem aleja Burgiby była sceną masowych demonstracji, które doprowadziły do obalenia autokratycznego prezydenta Zin el-Abidina Ben Alego. - Aleja jest otwarta dla wszystkich Tunezyjczyków, tych, którzy chcą protestować, spacerować czy pracować - powiedział Larajedh po dzisiejszym posiedzeniu rady ministrów. Ustalono na nim także utworzenie niezależnej komisji śledczej, która zbada wydarzenia z 9 kwietnia br.

Zakaz organizowania protestów w alei obowiązywał od 28 marca. Trzy dni wcześniej podczas demonstracji islamiści zaatakowali artystów - pisze agencja AFP. Ministerstwo spraw wewnętrznych uzasadniało wprowadzenie zakazu skargami właścicieli położonych przy alei hoteli, restauracji i sklepów.

Wbrew zakazowi w poniedziałek ok. dwóch tysięcy uczestników antyrządowej demonstracji próbowało przedostać się do alei Burgiby. Doszło do starć z policją, która użyła pałek i gazu łzawiącego do rozproszenia demonstrantów. Protestujący rzucali kamieniami, skandując "Naród chce upadku reżimu" i "Nie ma lęku, nie ma zastraszenia, ulica należy do narodu".

Marsz zorganizowano w Dniu Męczenników, upamiętniającym stłumienie proniepodległościowej demonstracji przez francuskie wojska kolonialne w 1938 roku. Dzień ten jest w Tunezji świętem państwowym.

Bezprecedensowe od obalenia ben Alego starcia trwały kilka godzin i wywołały oburzenie m.in. obrońców praw człowieka i opozycji.

Rannych zostało co najmniej 15 uczestników protestów i ośmiu policjantów. W liście otwartym do władz zdumienie "brutalnym represjami ze strony sił bezpieczeństwa" wyraziła organizacja Reporterzy bez Granic (RSF). Poinformowała ona o zaatakowaniu przez policję 16 dziennikarzy, w tym dwóch zagranicznych. RSF zaapelowali o utworzenie niezależnej komisji, której celem będzie ukaranie osób odpowiedzialnych za przypadki agresji oraz ustalenie, czy policjantom dano wolną rękę do użycia przemocy.

>>>>

Tak . Takie rzeczy nie moga sie dziac w panstwie wolnym ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:18, 04 Maj 2012    Temat postu:

Tunezja: kara grzywny dla szefa TV za pokazanie filmu "Persepolis"

Tu­ne­zyj­ski sąd ska­zał w czwar­tek na grzyw­nę o rów­no­war­to­ści 1200 euro szefa pry­wat­nej te­le­wi­zji Nes­sma TV, która wy­emi­to­wa­ła film ani­mo­wa­ny "Per­se­po­lis", opo­wia­da­ją­cy o re­wo­lu­cji is­lam­skiej w Ira­nie. We­dług nie­któ­rych mu­zuł­ma­nów film ten ob­ra­ża ich re­li­gię.

Nabil Karui zo­stał ska­za­ny za "za­kłó­ca­nie po­rząd­ku pu­blicz­ne­go oraz ob­ra­zę przy­zwo­ito­ści i mo­ral­no­ści". Sąd w Tu­ni­sie od­rzu­cił jed­nak oskar­że­nia o bluź­nier­stwo - po­in­for­mo­wał Abada Kefi, obroń­ca dy­rek­to­ra Nes­sma TV. Ad­wo­kat dodał, że złoży ape­la­cję.

Karui wy­ra­ził nie­za­do­wo­le­nie z wy­ro­ku, który zo­stał ogło­szo­ny w Świa­to­wym Dniu Wol­no­ści Prasy. "To cios wy­mie­rzo­ny nie tylko w wol­ność słowa, ale też w wol­ność two­rze­nia" - oce­nił szef pry­wat­nej te­le­wi­zji. Gro­zi­ło mu do trzech lat wię­zie­nia.

Fran­cu­sko­ję­zycz­ny "Per­se­po­lis" opo­wia­da o re­wo­lu­cji is­lam­skiej w Ira­nie z 1979 roku, wi­dzia­nej ocza­mi małej dziew­czyn­ki. Ten ani­mo­wa­ny film jest opar­ty na ko­mik­sie o tym samym ty­tu­le au­tor­stwa Iran­ki Mar­ja­ne Sa­tra­pien. W fil­mie po­ja­wia się wi­ze­ru­nek Al­la­ha, co jest za­bro­nio­ne w is­la­mie.

Tu­ne­zyj­scy ra­dy­kal­ni is­la­mi­ści uzna­li, że po­ka­za­nie "Per­se­po­lis" było jawną pro­wo­ka­cją. Ich zda­niem obraz na­ru­sza uczu­cia re­li­gij­ne oraz ata­ku­je świę­te war­to­ści. Po wy­emi­to­wa­niu "Per­se­po­lis" 7 paź­dzier­ni­ka 2011 roku setki sa­la­fi­tów do­ma­ga­ły się za­mknię­cia Nes­sma TV. Nie­któ­rzy żą­da­li kary śmier­ci dla Ka­ru­ie­go.

Film po­ka­za­no za­le­d­wie kilka ty­go­dni przed pierw­szy­mi wol­ny­mi wy­bo­ra­mi po oba­le­niu w stycz­niu 2011 roku pre­zy­den­ta Zina el-Abi­di­na Ben Alego. W wy­bo­rach do kon­sty­tu­an­ty zwy­cię­stwo od­nio­sła umiar­ko­wa­nie is­la­mi­stycz­na Par­tia Od­ro­dze­nia (Hizb an-Na­hda).

Is­la­mi­ści, któ­rzy po re­wo­lu­cji mogą otwar­cie wy­ra­żać swoje po­glą­dy, coraz ostrzej bro­nią wła­snej re­li­gii i do­ma­ga­ją się, by islam od­gry­wał więk­szą rolę w spo­łe­czeń­stwie - pisze agen­cja Reu­te­ra.

Na grzyw­ny o rów­no­war­to­ści 600 euro ska­za­ni zo­sta­li także tech­nik z Nes­sma TV oraz osoba od­po­wie­dzial­na za przy­go­to­wa­nie dub­bin­gu w tu­ne­zyj­skim dia­lek­cie ję­zy­ka arab­skie­go.

>>>>

Potepiamy haniebne sady tlumiace wolnosc . Na dodatek dzialalnosc artystyczna . Komiks Persepolis jest nam znany i ma walor zrodla historycznego na dodatek o wartosciach artystycznych . Czyli trudno szukac podobnych w duzej ilosci .
ZADAMY PRAWDY O REZIMIE IRANSKIM ! PRECZ Z CIEMNIACTWEM ISLAMIZMEM I GLUPOTA !

Komiks jest znakomity - tutaj jedna strona :


Widzimy prosty jezyk relacji dziecka . I jest to kolejny bardzo ciekawy przyklad sztuki kobiecej ! I to z Iranu .
Oto autorka ;


A tu wiecej:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 13:24, 04 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:09, 06 Maj 2012    Temat postu:

Podczas ubiegłorocznej rewolucji w Tunezji zginęło 338 osób

Podczas tunezyjskiej rewolucji w styczniu 2011 roku zginęło 338 osób, a 2147 zostało rannych - ogłosiła w sobotę niezależna komisja, powołana do zbadania okoliczności tamtych wydarzeń.

Poprzednie, szacunkowe dane mówiły o ok. 300 zabitych i 700 rannych podczas rewolucji, która zapoczątkowała arabską wiosnę.

Raport komisji głosi, że odpowiedzialność za akty przemocy ponosi przede wszystkim ówczesny prezydent Zin el-Abidin Ben Ali.

14 stycznia 2011 roku, po 23 latach autorytarnych rządów, Ben Ali uciekł z ogarniętej antyprezydenckimi protestami Tunezji do Arabii Saudyjskiej.

Podstawą raportu komisji było 15-miesięczne śledztwo, prowadzone pod przewodnictwem prawnika, obrońcy praw człowieka Taufika Buberbali.

>>>>

Tak to sa lepsze i bardziej szczegolowe dane . Historycy musza wszystko dokadnie zbadac i opisac !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:35, 09 Maj 2012    Temat postu:

Szwagier obalonego prezydenta Tunezji usiłuje pozostać w Kanadzie

Władze Kanady odmówiły we wtorek prawa stałego pobytu w tym kraju szwagrowi obalonego w 2011 roku tunezyjskiego prezydenta Ben Alego, Belhassenowi Trabelsiemu, oskarżonemu w Tunezji o ograbienie kasy państwowej. Teraz Trabelsi stara się o status uchodźcy.

Miliarder Trabelsi, brat byłej tunezyjskiej pierwszej damy Leili, przyleciał do Kanady prywatnym samolotem z żoną i dwoma córkami w styczniu 2011 roku, gdy upadał reżim Ben Alego.

Jego prawnicy argumentowali, że należy pozwolić mu na pozostanie w Kanadzie "z przyczyn humanitarnych", ale kanadyjskie władze imigracyjne uznały, iż nic nie wskazuje, by po powrocie do Tunezji nie mógł liczyć na uczciwy proces.

Associated Press odnotowuje, że mimo fiaska starań o prawo stałego pobytu, Trabesli pozostanie na razie w Kanadzie, ponieważ wystąpił o status uchodźcy, a podjęcie decyzji w tej sprawie może potrwać lata.

>>>>

W Tunezji tez byc nie moze bo nie wiadomo co z nim by zrobili . Tamtejsz sady nie budza zachwytu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:39, 22 Maj 2012    Temat postu:

Tunezja: obietnica karania ekscesów radykalnych islamistów

Mi­ni­ster spra­wie­dli­wo­ści w rzą­dzie tym­cza­so­wym Tu­ne­zji za­re­ago­wał na trwa­ją­ce od ty­go­dnia na­pa­dy grup skraj­nych is­la­mi­stów na bary i ho­te­le, gdzie po­da­je się na­po­je al­ko­ho­lo­we, za­po­wia­da­jąc w po­nie­dzia­łek ka­ra­nie ich uczest­ni­ków.

- Agre­so­rzy prze­kro­czy­li czer­wo­ną linię. Będą ka­ra­ni, po­nie­waż otwar­cie po­li­tycz­ne, które wy­ko­rzy­sta­li, skoń­czy­ło się - za­gro­ził mi­ni­ster Nu­re­din el-Be­hi­ry, wy­po­wia­da­jąc się w radiu.

Jest to pierw­sza re­ak­cja człon­ka rządu tu­ne­zyj­skie­go, kon­tro­lo­wa­ne­go przez umiar­ko­wa­ną is­lam­ską

Par­tię Od­ro­dze­nia (Hizb an-Na­hda), na de­mon­stra­cje siły ze stro­ny tu­ne­zyj­skich sa­la­fi­tów. Są to wiel­kie ulicz­ne zgro­ma­dze­nia oraz ataki na bary, re­stau­ra­cje, ho­te­le i skle­py, gdzie sprze­da­je się al­ko­hol.

Wła­ści­ciel ho­te­lu w re­gio­nie Sidi Buzid, Adżub Hor­cza­ni, opo­wie­dział w lo­kal­nej roz­gło­śni ra­dio­wej, jak grupa 50 eks­tre­mi­stów uzbro­jo­nych w pałki i noże za­ata­ko­wa­ła klien­tów ho­te­lu.

Był to jeden z licz­nych na­pa­dów, do ja­kich do­szło w tym ubo­gim re­gio­nie środ­ko­wej Tu­ne­zji.

W tak pod­grza­nej at­mos­fe­rze głów­ny przy­wód­ca ra­dy­kal­ne­go odła­mu is­la­mi­stów, Sa­ifa­lah Ben Hasin, po­pro­wa­dził w so­bo­tę do­rocz­ny kon­gres swego ugru­po­wa­nia w czwar­tym co do zna­cze­nia świę­tym mie­ście mu­zuł­ma­nów, Ka­iru­anie w środ­ko­wej Tu­ne­zji.

Przy­wód­ca ten, wy­stę­pu­ją­cy jako Abu Ijad, zgro­ma­dził na kon­gre­sie około 5 000 zwo­len­ni­ków.

Wzywa on do świę­tej wojny, dżi­ha­du, o wpro­wa­dze­nie is­lam­skie­go prawa w Tu­ne­zji. Twier­dzi, że od tego za­le­ży prze­zwy­cię­że­nie kry­zy­su, w jakim zna­lazł się kraj.

Ra­dio­wa wy­po­wiedź mi­ni­stra spra­wie­dli­wo­ści jest re­ak­cją na kry­ty­kę "bier­no­ści" i "bez­sil­no­ści" rządu przej­ścio­we­go wobec ata­ków is­la­mi­stów.

Nie­któ­re tu­ne­zyj­skie dzien­ni­ki za­rzu­ca­ją nawet rzą­do­wi sprzy­ja­nie is­lam­skim eks­tre­mi­stom.

>>>>

Karac nalezy wszelkie ekscesy nie tylko islamskie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:32, 24 Maj 2012    Temat postu:

Tunezja: prokurator żąda kary śmierci dla byłego prezydenta

Pod­czas za­ocz­ne­go pro­ce­su przed try­bu­na­łem woj­sko­wym pro­ku­ra­tor za­żą­dał kary śmier­ci dla by­łe­go pre­zy­den­ta Tu­ne­zji Zina al-Abi­di­na Ben Alego - po­in­for­mo­wa­ły w środę źró­dła zwią­za­ne z tu­ne­zyj­skim woj­sko­wym wy­mia­rem spra­wie­dli­wo­ści.

Pro­ku­ra­tor chce dla Ben Alego naj­wyż­sze­go wy­mia­ru kary za jego rolę w re­pre­sjach wobec uczest­ni­ków an­ty­rzą­do­wych wy­stą­pień i śmier­ci co naj­mniej 22 osób w mia­stach Thala i Kas­se­ri­ne.

Re­wo­lu­cja w Tu­ne­zji z prze­ło­mu 2010 i 2011 roku do­pro­wa­dzi­ła do od­su­nię­cia od wła­dzy pre­zy­den­ta Ben Alego. On sam uciekł 14 stycz­nia 2011 roku do Ara­bii Sau­dyj­skiej. Nowym wła­dzom Tu­ne­zji nie udało się do­pro­wa­dzić do jego eks­tra­dy­cji.

W po­przed­nich za­ocz­nych pro­ce­sach zo­stał on już ska­za­ny w sumie na 66 lat wię­zie­nia, m.​in. za przy­własz­cze­nia pu­blicz­nych pie­nię­dzy oraz prze­cho­wy­wa­nie w swych tu­ne­zyj­skich po­sia­dło­ściach broni i nar­ko­ty­ków.

>>>>

Zdecydowanie wole miedzynarodowe trybunaly .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:52, 12 Cze 2012    Temat postu:

Tunezja: muzłumanie walczyli z policją z powodu obraźliwej wystawy sztuki

Ra­dy­kal­ni mu­zuł­ma­nie star­li się w nocy z po­li­cją w Tu­ni­sie z po­wo­du ob­raź­li­wej - ich zda­niem - wy­sta­wy sztu­ki. Za­trzy­ma­no ponad 80 osób. Wła­dze po­tę­pi­ły wy­sta­wę, jako pro­wo­ka­cję.

Kil­ku­set­oso­bo­wa grupa sa­la­fi­tów wdar­ła się do ga­le­rii sztu­ki i znisz­czy­ła część eks­po­na­tów, m.​in. ka­ry­ka­tu­ral­ny obraz Mekki, dzie­ło przed­sta­wia­ją­ce nagą ko­bie­tę i imię Al­la­ha utwo­rzo­ne z ka­ra­lu­chów. Na­stęp­nie de­mon­stran­ci pod­pa­li­li po­ste­ru­nek po­li­cji w dziel­ni­cy La Marsa, gdzie znaj­du­je się ga­le­ria.

Za­miesz­ki trwa­ły w sto­li­cy Tu­ne­zji przez całą noc. W kilku dziel­ni­cach Tu­ni­su pro­te­stu­ją­cy blo­ko­wa­li ulice i linie tram­wa­jo­we, pa­li­li opony i rzu­ca­li w po­li­cję kok­taj­la­mi Mo­ło­to­wa. W nie­któ­rych dziel­ni­cach skle­py nie zo­sta­ły otwar­te i widać było ślady ra­bun­ku.

Po­li­cja sta­ra­ła się opa­no­wać pro­te­sty za po­mo­cą gazu łza­wią­ce­go i strze­la­jąc na po­strach. Mi­ni­ster­stwo spraw we­wnętrz­nych po­da­ło, że za­trzy­ma­no 86 uczest­ni­ków za­mie­szek, a sied­miu po­li­cjan­tów zo­sta­ło ran­nych.

Były to naj­gwał­tow­niej­sze za­miesz­ki od oba­le­nia au­to­ry­tar­ne­go pre­zy­den­ta Tu­ne­zji Zina el-Abi­di­na Ben Alego i po­cząt­ku arab­skiej wio­sny.

Rzą­dzą­ca w Tu­ne­zji umiar­ko­wa­na is­lam­ska Par­tia Od­ro­dze­nia (Hizb an-Na­hda) po­tę­pi­ła kon­tro­wer­syj­ną wy­sta­wę jako pro­wo­ka­cję i ob­ra­zę uczuć re­li­gij­nych, za­ape­lo­wa­ła jed­nak do swo­ich zwo­len­ni­ków o uni­ka­nie prze­mo­cy.

We­dług As­so­cia­ted Press rola is­la­mu w spo­łe­czeń­stwie i po­li­ty­ce Tu­ne­zji po­zo­sta­je naj­bar­dziej spor­ną kwe­stią od czasu od­su­nię­cia od wła­dzy pre­zy­den­ta Ben Alego w stycz­niu 2011 roku. Od tego czasu w kraju kil­ka­krot­nie do­cho­dzi­ło do starć zwo­len­ni­ków is­la­mi­za­cji pań­stwa z po­li­cją.

Sa­la­fi­ci, z któ­rych część sym­pa­ty­zu­je z Al-Ka­idą, do­ma­ga się więk­sze­go zna­cze­nia is­la­mu w życiu pu­blicz­nym, pod­czas gdy świec­kie elity kraju oba­wia­ją się, że za­pę­dy ra­dy­kal­nych mu­zuł­ma­nów zdła­wią kru­chą de­mo­kra­cję w Tu­ne­zji, m.​in. zno­sząc swo­bo­dę wy­po­wie­dzi.

Przy­wód­ca Al-Ka­idy Ajman Al-Za­wa­hi­ri wy­sto­so­wał apel do Tu­ne­zyj­czy­ków, aby bro­ni­li war­to­ści is­lam­skich przed Par­tią Od­ro­dze­nia. Ugru­po­wa­nie to znaj­du­je się w kło­po­tli­wym po­ło­że­niu, gdyż z jed­nej stro­ny sa­la­fi­ci oskar­ża­ją je o se­ku­la­ry­stycz­ne za­pę­dy, a z dru­giej zwo­len­ni­cy świec­kie­go mo­de­lu pań­stwa za­rzu­ca­ją jej zbyt­nią po­błaż­li­wość w sto­sun­ku do sa­la­fi­tów.

Tu­ne­zja była pierw­szym kra­jem arab­skiej wio­sny. Fala an­ty­re­żi­mo­wych de­mon­stra­cji w całym kraju do­pro­wa­dzi­ła do oba­le­nia rzą­dzą­ce­go od 23 lat pre­zy­den­ta Ben Alego.

>>>>

Z tego co slysze to nie byla sztuka tylko jakies plugastwo . Rozumiem ze to rozrzucili ale nie rozumiem ataku na policje ? TO BANDYTYZM . O ile nie chcemy pseudosztuki o tyle kto atakuje pasterunki policji musi poniesc kare . Oczywiscie o ile policja nie jest rezimowa !!! Nie chodzi o to ze nie mozna atakowac policji w krajch gdzie jest ona zbrodnicza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:37, 13 Cze 2012    Temat postu:

Tunezja: były prezydent Ben Ali zaocznie skazany na 20 lat więzienia

Były prezydent Tunezji Zin el-Abidin Ben Ali został w skazany zaocznie na 20 lat więzienia. Trybunał wojskowy w Tunisie orzekł, że jest on winien "podburzania do niepokojów, zabójstw i grabieży na terenie Tunezji" - podała tunezyjska agencja TAP.

Był to kolejny proces Ben Alego. Trybunał wydał tym razem wyrok w sprawie związanej ze śmiercią czterech manifestantów, którzy zostali zastrzeleni w połowie stycznia 2011 roku w mieście Ouardanine na wschodzie Tunezji.

W nocy z 15 na 16 stycznia zeszłego roku, wkrótce po ucieczce Ben Alego do Arabii Saudyjskiej, siły tunezyjskie zabiły czterech młodych ludzi, którzy próbowali zatrzymać uciekającego za granicę bratanka prezydenta, Kaisa Ben Alego.

Jak pisze Reuters, były prezydent został skazany za podżeganie do przemocy, kiedy opozycjoniści usiłowali zapobiec próbie wywiezienia przez policję bratanka szefa państwa. Kais Ben Ali został zatrzymany ostatecznie w Sousse na wschodzie kraju.

Około 15 członków sił bezpieczeństwa oskarżonych w sprawie zabójstwa opozycjonistów zostało skazanych przez trybunał wojskowy w Tunisie na kary od 5 do 10 lat więzienia; niektórzy z oskarżonych są wciąż na wolności. Trybunał przyznał ponadto rodzinom ofiar odszkodowania od 150 tys. do 200 tys. dinarów (75 tys.-100 tys. euro).

Inny trybunał wojskowy ma wciąż wypowiedzieć się w sprawie roli Ben Alego w represjach wobec uczestników antyrządowych wystąpień i śmierci co najmniej 22 osób w miastach Thala i Kasserine. Prokuratura chce dla byłego prezydenta kary śmierci.

W poprzednich zaocznych procesach Ben Ali został już skazany w sumie na 66 lat więzienia, m.in. za przywłaszczenia publicznych pieniędzy oraz przechowywanie w swych tunezyjskich posiadłościach broni i narkotyków.

Rewolucja w Tunezji z przełomu 2010 i 2011 roku doprowadziła do odsunięcia od władzy prezydenta Ben Alego. On sam uciekł 14 stycznia 2011 roku do Arabii Saudyjskiej. Nowym władzom Tunezji nie udało się doprowadzić do jego ekstradycji.

Do tej pory żaden wysoki przedstawiciel ówczesnych władz tunezyjskich nie został skazany za rewoltę, w której zginęło ponad 300 osób, i która zapoczątkowała arabską wiosnę.

>>>>

Przynajmniej wyrok rozsadny choc wciaz trudno mowic o procesie jest to decyzja skazujaca a nie wyrok ktory wymaga rzetelnej rozprawy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:25, 14 Cze 2012    Temat postu:

Tunezja: kara dożywocia dla Ben Alego w kolejnym procesie

Try­bu­nał woj­sko­wy ska­zał za­ocz­nie by­łe­go pre­zy­den­ta Tu­ne­zji Zina el-Abi­di­na Ben Alego na do­ży­wo­cie za udział w tłu­mie­niu an­ty­rzą­do­wych pro­te­stów w mia­stach Thala i Kas­se­ri­ne w 2011 r. Pro­ku­ra­tu­ra żą­da­ła kary śmier­ci. To ko­lej­ny pro­ces by­łe­go pre­zy­den­ta.

Ben Ali zo­stał ska­za­ny za rolę, jaką ode­grał w re­pre­sjach wobec uczest­ni­ków an­ty­re­żi­mo­wych wy­stą­pień i śmier­ci co naj­mniej 22 z nich w mia­stach Thala i Kas­se­ri­ne, po­ło­żo­nych w środ­ko­wej czę­ści kraju.

Wyrok 12 lat wię­zie­nia za rolę w tam­tych wy­da­rze­niach usły­szał były mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Rafik Bel­hadż Kacem. Były szef pre­zy­denc­kiej ochro­ny Ali Se­ria­ti zo­stał unie­win­nio­ny.

W po­przed­nich za­ocz­nych pro­ce­sach Ben Ali zo­stał już ska­za­ny w sumie na 86 lat wię­zie­nia, m.​in. za przy­własz­cze­nie pu­blicz­nych pie­nię­dzy, prze­cho­wy­wa­nie w swych tu­ne­zyj­skich po­sia­dło­ściach broni i nar­ko­ty­ków oraz w związ­ku ze śmier­cią czte­rech ma­ni­fe­stan­tów, za­strze­lo­nych w mie­ście Ouar­da­ni­ne na wscho­dzie Tu­ne­zji pod­czas ze­szło­rocz­nych pro­te­stów.

Re­wo­lu­cja w Tu­ne­zji z prze­ło­mu 2010 i 2011 roku do­pro­wa­dzi­ła do od­su­nię­cia od wła­dzy pre­zy­den­ta Ben Alego. On sam uciekł 14 stycz­nia 2011 roku do Ara­bii Sau­dyj­skiej. Nowym wła­dzom Tu­ne­zji nie udało się do­pro­wa­dzić do jego eks­tra­dy­cji i - jak wska­zu­ją agen­cje - na razie się na to za­no­si.

>>>>

O no tak to moga mu nawytaczac procesow dowolna ilosc ... To zabawa a nie sad ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:46, 14 Cze 2012    Temat postu:

Tunezja: jedna osoba nie żyje, ponad 160 zatrzymanych po zamieszkach

Wła­dze Tu­ne­zji po­tę­pi­ły ra­dy­kal­nych is­la­mi­stów, któ­rzy spro­wo­ko­wa­li trwa­ją­ce od kilku dni za­miesz­ki, okre­śla­jąc ich jako "eks­tre­mi­stów za­gra­ża­ją­cych tu­ne­zyj­skim swo­bo­dom". W roz­ru­chach zgi­nę­ła jedna osoba, 62 zo­sta­ły ranne, a ponad 160 za­trzy­ma­no.

Za­miesz­ki trwa­ją od po­nie­dział­ku, kiedy to kil­ku­set­oso­bo­wa grupa sa­la­fi­tów wdar­ła się do ga­le­rii sztu­ki w Tu­ni­sie i znisz­czy­ła część eks­po­na­tów, które uzna­li za ob­raź­li­we dla is­la­mu. Za­miesz­ki wkrót­ce roz­prze­strze­ni­ły się na inne mia­sta.

Po­li­cja sta­ra­ła się opa­no­wać roz­ru­chy za po­mo­cą gazu łza­wią­ce­go i strze­la­jąc na po­strach; wpro­wa­dzo­no go­dzi­nę po­li­cyj­ną w Tu­ni­sie, na jego trzech przed­mie­ściach i w czte­rech in­nych mia­stach.

W miej­sco­wo­ści Sus na pół­no­cy 22-let­ni stu­dent Fehmi Auini zgi­nął od ran od­nie­sio­nych po­przed­nie­go dnia pod­czas za­mie­szek - po­in­for­mo­wa­ły źró­dła szpi­tal­ne. Roz­ju­szo­ny tłum za­ata­ko­wał tam miej­sco­we cen­trum sztu­ki i usi­ło­wał je pod­pa­lić. W nie­któ­rych dziel­ni­cach miesz­kań­cy chwy­ci­li za broń, aby bro­nić się przed de­mon­stran­ta­mi - po­da­ła pań­stwo­wa agen­cja.

Po­li­cja po­in­for­mo­wa­ła, że w wy­ni­ku roz­ru­chów za­trzy­ma­no łącz­nie ponad 160 osób, a 62 funk­cjo­na­riu­szy zo­sta­ło ran­nych.

Or­ga­ni­za­cje sa­la­fic­kie za­po­wie­dzia­ły na pią­tek ko­lej­ne pro­te­sty prze­ciw ob­ra­ża­niu ich uczuć re­li­gij­nych.

We wspól­nym oświad­cze­niu pre­zy­dent, pre­mier i prze­wod­ni­czą­cy par­la­men­tu po­tę­pi­li bli­żej nie­okre­ślo­ne "grupy eks­tre­mi­stów za­gra­ża­ją­ce tu­ne­zyj­skim swo­bo­dom", pod­kre­śla­jąc, że pro­wo­ku­ją one za­miesz­ki w cza­sie, gdy kraj pod­no­si się po la­tach au­to­ry­tar­nych rzą­dów i go­spo­dar­cze­go za­sto­ju. Mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Ali La­ra­jedh dodał, że za roz­ru­cha­mi mogą stać rów­nież zwy­kłe bandy prze­stęp­cze oraz przed­sta­wi­cie­le oba­lo­ne­go re­żi­mu.

Jed­no­cze­śnie wła­dze tu­ne­zyj­skie skry­ty­ko­wa­ły kon­tro­wer­syj­ną wy­sta­wę jako pro­wo­ka­cję.

Przez ok. 50 lat w Tu­ne­zji pa­no­wa­ła świec­ka dyk­ta­tu­ra, któ­rej przed­sta­wi­cie­le zwal­cza­li prze­ja­wy is­la­mu w życiu pu­blicz­nym. Od oba­le­nia w stycz­niu 2011 roku au­to­ry­tar­ne­go pre­zy­den­ta Zina el-Abi­di­na Ben Alego ra­dy­kal­ne grupy re­li­gij­ne prze­ży­wa­ją re­ne­sans - przy­po­mi­na agen­cja As­so­cia­ted Press.

Rola is­la­mu w spo­łe­czeń­stwie i po­li­ty­ce Tu­ne­zji po­zo­sta­je naj­bar­dziej spor­ną kwe­stią od cza­sów arab­skiej wio­sny. Sa­la­fi­ci, z któ­rych część sym­pa­ty­zu­je z Al-Ka­idą, do­ma­ga­ją się więk­sze­go zna­cze­nia is­la­mu w życiu pu­blicz­nym, pod­czas gdy świec­kie elity oba­wia­ją się, że za­pę­dy ra­dy­kal­nych mu­zuł­ma­nów zdła­wią kru­chą de­mo­kra­cję w Tu­ne­zji.

Tu­ne­zja była pierw­szym kra­jem arab­skiej wio­sny. Fala an­ty­re­żi­mo­wych de­mon­stra­cji w całym kraju do­pro­wa­dzi­ła do oba­le­nia rzą­dzą­ce­go od 23 lat pre­zy­den­ta Ben Alego.

>>>>

Istotnie protest byl przesadzony . Zeby gineli ludzie przez jakas glupia wystawe ??? To nie ma sensu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:04, 25 Cze 2012    Temat postu:

Tunezja: 7,5 roku więzienia za karykatury Mahometa.

Sąd apelacyjny w tunezyjskim Al-Munastir podtrzymał wyrok 7,5 lat więzienia dla młodego Tunezyjczyka, który umieścił na Facebooku karykatury proroka Mahometa - poinformowały źródła sądowe.

Trzydziestokilkuletni Dżaber Medżri z nadmorskiego miasta Al-Mahdija został skazany w pierwszej instancji 28 marca za "zakłócanie porządku publicznego, szkody wyrządzone osobom trzecim za pośrednictwem sieci publicznej łączności i obrazę moralności".

Wniosek do prokuratury złożyli na początku marca dwaj mieszkańcy Al-Mahdii, w tym prawnik, którzy zobaczyli karykatury. Według rzecznika ministerstwa sprawiedliwości Tunezji Szokriego Neftiego rysunki przedstawiały proroka nago.

Adwokat Medżriego, Ahmed Msalmi, nie wyklucza zwrócenia się do sądu kasacyjnego. Uważa, że wyrok podtrzymany przez sąd apelacyjny jest wyjątkowo surowy i niezgodny z prawami człowieka, nawet jeśli uwzględnić szacunek dla uczuć religijnych.

- Surowy wyrok można uznać za formę tortur - powiedział prawnik, wyrażając żal, że sąd apelacyjny nie przychylił się do wniosku obrony o zbadanie Medżriego przez lekarzy.- Oskarżony cierpi na zaburzenia behawioralne, są też warunki społeczne, które należy rozważyć - powiedział, przypominając, że Medżri od sześciu lat jest bezrobotny. - Frustracja i brak szans u wielu młodych Tunezyjczyków powodują, że tracą oni orientację, a czasem robią rzeczy, do których sami nie są przekonani - ocenił adwokat.

Drugi Tunezyjczyk z Al-Mahdii, Ghazi Bedżi, którego skazano zaocznie w tym samym procesie na taką samą karę, uciekł do Europy.

Ściganie na drodze sądowej przypadków obrazy moralności czy naruszania uświęconych wartości stało się częstsze w Tunezji od czasu rewolucji, lecz po raz pierwszy orzeczono tak surowy wyrok.

Tunezja była pierwszym krajem tzw. arabskiej wiosny. Fala antyreżimowych demonstracji w całym kraju doprowadziła do obalenia w styczniu 2011 r. rządzącego od 23 lat prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.

>>>>

Istotnie kary za glupote sa absurdalne . Wszak osoba powazna nie robi jakiegos porno . Zreszta co oni rozumieja ze ,,nago'' ... Moze bez brody ??? Bo tam jak wiemy wyroki dziwne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:50, 09 Lip 2012    Temat postu:

Żona b. prezydenta Tunezji wydała wspomnienia, w których broni męża.

Żona byłego dyktatora Tunezji Leila Ben Ali wydała autobiografię, w której broni męża i członków rodziny przed oskarżeniami padającymi pod ich adresem - pisze hiszpańskojęzyczny dziennik "El Pais".

Wspomnienia pt. "Moja prawda" zostały napisane we współpracy z francuską dziennikarką Yves Derai i opublikowane nad Sekwaną.

"Jestem kobietą z ludu. Jako pierwsza dama moim głównym priorytetem była praca charytatywna i społeczna", napisała w swojej książce żona prezydenta Tunezji. Autobiografia byłej pierwszej damy pokazuje z jej punktu widzenia rządy Bena Alego i przebieg Jaśminowej Rewolucji.

Leila Ben Ali obecnie znajduje się na terenie Arabii Saudyjskiej, gdzie uciekła wraz z mężem ponad rok temu. Nowy rząd Tunezji bezskutecznie domaga się ekstradycji prezydenckiej pary, skazanej zaocznie na 20 lat więzienia oraz 45 milionów euro kary za defraudacje publicznych pieniędzy.

Jak podaje "El Pais", w swoich wspomnieniach Leila oskarża Zachód o inspirowanie wydarzeń w Tunezji. "Była to makiaweliczna manipulacja, która przekraczała granicę zwykłego przewrotu pałacowego" - pisze w książce była pierwsza dama. Zdrajcy, którzy mieli doprowadzić do upadku Ben Alego byli jej zdaniem "powiązani z służbami wywiadu krajów Zachodu".

Autorka wypomina też byłym sojusznikom Ben Alego, jak odmówili mu pomocy, gdy musiał uciekać z kraju. Z goryczą opisuje jak Nicolas Sarkozy odmówił im azylu we Francji i pisze, że tylko Frederic Mitterrand, minister kultury za kadencji Sarkozy'ego "był z nami do samego końca".

Autorka wspomnień jest posądzana o nepotyzm i przekazywanie dużych sum publicznych pieniędzy swojej licznej rodzinie. W książce odrzuca te oskarżenia i pisze, że "jeden tylko raz pomogła swojemu bratu dostać pożyczkę, którą w całości zwrócił". "Często zapomina się jak wielu obcym mi ludziom pomogłam" stwierdza w swoich wspomnieniach była pierwsza dama Tunezji.

Zin Ben Ali rządził Tunezją od 1987 roku. W styczniu 2011 roku uciekł z kraju z powodu ciągłych protestów społecznych. Był pierwszym prezydentem obalonym w wyniku Arabskiej Wiosny.

>>>>

Tego typu literatura tak wyglada . Brak skruchy itp. Spisek obce sily ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:35, 19 Lip 2012    Temat postu:

Tunezja: były prezydent Ben Ali skazany na dożywocie

Były au­to­kra­tycz­ny pre­zy­dent Tu­ne­zji Zin al-Abi­din Ben Ali zo­stał w czwar­tek ska­za­ny za­ocz­nie przez try­bu­nał woj­sko­wy na karę do­ży­wot­nie­go wię­zie­nia za za­bi­cie 43 de­mon­stran­tów i spo­wo­do­wa­nie ob­ra­żeń u 97 in­nych pod­czas re­wol­ty prze­ciw jego rzą­dom.

Oprócz by­łe­go pre­zy­den­ta wy­ro­ki usły­sza­ło ok. 40 in­nych przed­sta­wi­cie­li oba­lo­ne­go re­żi­mu.

Są to m.​in. były szef pre­zy­denc­kiej służ­by bez­pie­czeń­stwa Ali Se­riat, który otrzy­mał karę 20 lat po­zba­wie­nia wol­no­ści, oraz były mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Bel­haj Kacem - 15 lat wię­zie­nia. Obaj zo­sta­li ska­za­ni za za­bi­cie pro­te­stu­ją­cych w sto­li­cy kraju Tu­ni­sie oraz w po­ło­żo­nych na pół­no­cy mia­stach Susa, Nabul, Bi­zer­ta, Za­ghu­an.

Były mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Ahmed Friaa zo­stał oczysz­czo­ny z za­rzu­tów.

Bli­scy ofiar za­re­ago­wa­li gnie­wem na de­cy­zję try­bu­na­łu, twier­dząc, że wy­ro­ki dla Ka­ce­ma i Se­ria­ta są zbyt ła­god­ne; kry­ty­ko­wa­no też unie­win­nie­nie by­łe­go szefa MSW.

Czwart­ko­we orze­cze­nie nie jest pierw­szym wy­ro­kiem do­ży­wo­cia dla by­łe­go pre­zy­den­ta Ben Alego za bru­tal­ne tłu­mie­nie pro­te­stów. W po­ło­wie czerw­ca na do­ży­wot­nie po­zba­wie­nie wol­no­ści ska­zał go już try­bu­nał woj­sko­wy w Kef.

W po­przed­nich za­ocz­nych pro­ce­sach Ben Ali zo­stał już ska­za­ny w sumie na 86 lat wię­zie­nia, m.​in. za przy­własz­cze­nie pu­blicz­nych pie­nię­dzy, prze­cho­wy­wa­nie w swych tu­ne­zyj­skich po­sia­dło­ściach broni i nar­ko­ty­ków oraz w związ­ku ze śmier­cią czte­rech ma­ni­fe­stan­tów, za­strze­lo­nych w mie­ście Ouar­da­ni­ne na wscho­dzie Tu­ne­zji pod­czas ze­szło­rocz­nych pro­te­stów.

Re­wo­lu­cja w Tu­ne­zji z prze­ło­mu 2010 i 2011 roku do­pro­wa­dzi­ła do od­su­nię­cia od wła­dzy re­żi­mu pre­zy­den­ta Ben Alego. 14 stycz­nia ubie­głe­go roku Ben Ali wraz z ro­dzi­ną zbiegł do Ara­bii Sau­dyj­skiej. Nowym wła­dzom Tu­ne­zji nie udało się do­pro­wa­dzić do jego eks­tra­dy­cji i - jak wska­zu­ją agen­cje - na razie się na to nie za­no­si.

>>>>

Przydal by sie jak widzicie normalny trybunal a nie takie wyroki na szybko nie wiadomo w jakim trybie . To bynajmniej nie podnosi poczucia praworzadnosci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:46, 28 Lip 2012    Temat postu:

Minister finansów Tunezji podał się do dymisji.

Minister finansów Tunezji Husin Dimasi podał się do dymisji, ponieważ - jak twierdzi - uległ przewadze rządu, który zwiększa wydatki w celu zyskania poparcia przed wyborami.

Dimasi składając rezygnację tłumaczył, że jego poglądy dotyczące zdrowych wydatków publicznych różnią się od większości ministrów gabinetu islamisty Hamadiego Dżebaliego. Jego zdaniem rządowi zależy na "podejściu wyborczym, skutkującym nagłymi i zawrotnymi wydatkami państwowymi".

Dimasi jest drugim ministrem rządu Dżebaliego podającym się do dymisji w ciągu niecałego miesiąca. Wcześniej odszedł szef resortu ds. reformy administracyjnej Mohamed Abbou, znany z ostrych działań antykorupcyjnych.

Dimasi krytykował też niedawne odwołanie szefa banku centralnego.

Tunezja od czasu obalenia autorytarnych rządów prezydenta Ben Alego w styczniu 2011 roku próbuje uporządkować sytuację wewnętrzną. Po wyborach z października 2011 na czele państwa stanęli islamiści z Partii Odrodzenia (An-Nahda).

Wybory parlamentarne w Tunezji początkowo planowano na marzec 2013 roku. Ponieważ jednak przedłużają się prace nad nową konstytucją, nie wiadomo, czy ich termin nie zostanie przesunięty.

>>>>

Widzimy jak demokracja szybko postepuje ! jzu amaja zjawisko to co na zachodzie czyli dziwaczne budzety wyborcze majce kupic glosy ... Oczywiscie potepiamy taka ,,gospodarke''... To nie ma sensu - przeciez po wyborach bedzie dlug do splacenia z odsetkami . na czym niby ma polegac to ,,poprawienie sytuacji wyborcow'' ??? To bedzie pogorszenie bo wyborach nastapi krach ... To juz mamy w Grecji ...
Ale co by nie mowic maja juz to samo co w ustrojach demokratycznych ...
Ale widzac upadek zachodu NIE IDZCIE TA DROGA !!! Trzeba zwiekszac PKB A NIE WYDATKI BUDZETU !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:04, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Tunezja: muzułmańscy fundamentaliści zdemolowali hotel

W tu­ne­zyj­skim mie­ście Sidi Bo­uzid do­szło do bru­tal­ne­go ataku na hotel Hor­cha­ni. Spraw­ca­mi byli Sa­la­fi­ci (skraj­nie kon­ser­wa­tyw­ni wy­znaw­cy is­la­mu – red.), któ­rzy w ra­mach walki ze sprze­da­żą oraz kon­sump­cją al­ko­ho­lu w Tu­ne­zji znisz­czy­li ho­te­lo­wy bar - po­da­je bbc.​co.​uk.

- Za­ata­ko­wa­li (sa­la­fic­cy ak­ty­wi­ści – red.) hotel i nisz­czy­li wszyst­ko, co było na ich dro­dze. Wcho­dzi­li do po­ko­jów i roz­bi­ja­li bu­tel­ki z al­ko­ho­lem – po­wie­dział ser­wi­so­wi wła­ści­ciel ho­te­lu, Jamil Hor­cha­ni.

Ataki sa­la­fic­kich ra­dy­ka­łów w tu­ry­stycz­nym mie­ście Sidi Bo­uzid, które jest po­ło­żo­ne 300 km na za­chód od sto­li­cy Tu­ne­zji – Tu­ni­su, jest efek­tem za­po­cząt­ko­wa­nej w maju 2012 r. szer­szej, an­ty­al­ko­ho­lo­wej akcji. Wy­mie­rzo­na jest ona przede wszyst­kim w ho­te­le i bary, ser­wu­ją­ce al­ko­hol przy­by­wa­ją­cym na wy­po­czy­nek tu­ry­stom.

Po­zy­cja sa­la­fic­kich fun­da­men­ta­li­stów, któ­rzy do­ma­ga­ją się m.​in. wpro­wa­dze­nia w kraju prawa sza­ria­tu, ro­śnie stop­nio­wo od chwi­li oba­le­nia pre­zy­den­ta Bena Alie­go w stycz­niu 2011 na fali "arab­skiej wio­sny".

>>>>

Potepiamy islamistycznych bandytow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:26, 07 Wrz 2012    Temat postu:

Wielu zaginionych po zatonięciu łodzi z nielegalnymi imigrantami u wybrzeży Lampedusy .

Co najmniej jedna osoba zginęła, a około 40 uznano za zaginione po zatonięciu w nocy z czwartku na piątek łodzi z nielegalnymi imigrantami u wybrzeży włoskiej wyspy Lampedusa. Ratownicy obawiają się, że ostateczna liczba ofiar może być znacznie większa.

Uratowano 56 osób, trwają poszukiwania pozostałych rozbitków. Ocaleni twierdzą, że na pokładzie 10-metrowej starej łodzi rybackiej mogło być ponad 100 osób. Mówią też, że pochodzą z Tunezji.

W poszukiwaniach biorą udział jednostki straży przybrzeżnej i Gwardii Finansowej, śmigłowce oraz trzy okręty NATO: włoski, niemiecki i turecki. Włoskie władze zwróciły się z prośbą do osób przebywających w okolicy na prywatnych jachtach oraz do rybaków, by przyłączyli się do poszukiwań.

Drewniana łódź zatonęła ok. 12 mil morskich od Lampedusy. Pierwszych rozbitków uratowano ok. godz. 2.30 w nocy. Niektórym o własnych siłach udało się dopłynąć do niewielkiej pobliskiej wyspy Lampione.

Co roku na Lampedusę przypływają na pokładach starych łodzi tysiące nielegalnych imigrantów z Afryki Północnej. Wyspa leży zaledwie 120 km na wschód od Tunezji.

>>>

Kolejny koszmar !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:58, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Demonstranci zaatakowali ambasadę USA w Tunisie

Trzy osoby zginęły, a 28 zostało rannych w starciach przed ambasadą USA w stolicy Tunezji, Tunisie, podczas protestów przeciwko antyislamskiemu filmowi. Policja rozproszyła manifestantów. Wcześniej podpalili oni budynek amerykańskiej szkoły.

Demonstrantom udało się wcześniej przeskoczyć przez mur. Rozbili okna i podpalili drzewa na terenie kompleksu. Na terenie kompleksu widać było wysokie płomienie. Gęsty czarny dym unosił się nad parkingiem ambasady.

O zabitych oraz rannych, wśród których dwaj są w stanie krytycznym, poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Nie wyjaśniło ono, kim są ofiary. Policja użyła gazu łzawiącego i oddała strzały ostrzegawcze.

Policjanci zainterweniowali, gdy zostali obrzuceni kamieniami i kostką brukową przez demonstrantów zgromadzonych pod amerykańską placówką. Są wśród nich radykalni, fundamentalistyczni salafici. Według policji manifestanci rzucali także koktajlami Mołotowa. Co najmniej pięciu protestujących zostało rannych w starciach z policją

Demonstranci protestujący przeciw obraźliwemu filmowi o Mahomecie sforsowali także ogrodzenie okalające teren ambasady USA w stolicy Sudanu, Chartumie - podał Reuters. Według agencji AFP podczas rozpędzania tłumu przez policję zginął jeden Sudańczyk. Wcześniej protestujący zaatakowali placówki Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Według obecnego na miejscu korespondenta AFP ofiara to jeden z demonstrujących; zginął pod kołami policyjnego pojazdu, gdy ten wjechał w grupę protestujących, którzy obrzucali interweniujących policjantów kamieniami. Reporter agencji Reutera poinformował, że w okolicy amerykańskiego przedstawicielstwa słychać strzały.

>>>>

Tym razem akurat trudno miec pretensje ze zgineli . Zwyrodnialcy ktorzy chca spalic dzieci zasluguja na smierc ... Tfu co za ohydni satanisci ...
Islamizm to wyjatkowo zwyrodniala ohyda . Trzeba to wytepic ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:25, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Tunezja: Otoczono meczet, by aresztować przywódcę salafitów

Ponad ty­siąc funk­cjo­na­riu­szy tu­ne­zyj­skich sił bez­pie­czeń­stwa oto­czy­ło me­czet al-Fa­tah w Tu­ni­sie, gdzie wy­gła­sza ka­za­nia przy­wód­ca ra­dy­kal­ne­go is­lam­skie­go ruchu sa­la­fi­tów - po­in­for­mo­wał Reu­ters, po­wo­łu­jąc się na świad­ków.

Sa­ifa­lah Ben Hasin ob­ję­ty jest po­li­cyj­nym na­ka­zem aresz­to­wa­nia w na­stęp­stwie roli, jaką ode­grał w prze­pro­wa­dzo­nym w ubie­głym ty­go­dniu ataku na am­ba­sa­dę USA w Tu­ni­sie. W roz­ru­chach tych, wy­wo­ła­nych ob­raź­li­wym wobec pro­ro­ka Ma­ho­me­ta fil­mem po­cho­dze­nia ame­ry­kań­skie­go, zgi­nę­ło dwóch Tu­ne­zyj­czy­ków, a 29 zo­sta­ło ran­nych.

Ben Hasin, znany także jako Abu Ijad, stoi na czele tu­ne­zyj­skie­go od­ga­łę­zie­nia sa­la­fic­kie­go ugru­po­wa­nia Ansar al-Sza­ria.

>>>>

Brawo ! Trzeba pilnowac agentow Theranu ! Podburzanie do mordu JEST JUZ ZBRODNIA!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:57, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Tunezja: przywódca salafitów uciekł z otoczonego meczetu

Przy­wód­ca ra­dy­kal­ne­go is­lam­skie­go ruchu sa­la­fi­tów, po­szu­ki­wa­ny przez tu­ne­zyj­ską po­li­cję w związ­ku z ze­szło­ty­go­dnio­wy­mi pro­te­sta­mi pod am­ba­sa­dą USA w Tu­ni­sie, uciekł dzi­siaj z me­cze­tu al-Fa­tah, który zo­stał oto­czo­ny przez siły bez­pie­czeń­stwa.

Sa­ifa­lah Ben Hasin, znany także jako Abu Ijad, wy­gło­sił dziś ka­za­nie w sto­łecz­nym me­cze­cie, do­ma­ga­jąc się dy­mi­sji mi­ni­stra spraw we­wnętrz­nych Alego La­ra­je­dha oraz kry­ty­ku­jąc tu­ne­zyj­ską po­li­cję.

Świą­ty­nię oto­czy­ło ponad ty­siąc funk­cjo­na­riu­szy sił bez­pie­czeń­stwa. Wkrót­ce wy­co­fa­li się na od­le­głość ok. 200 me­trów i we­zwa­li wier­nych do opusz­cze­nia me­cze­tu. W środ­ku prze­by­wa­ły m.​in. ko­bie­ty i dzie­ci.

Nagle ze świą­ty­ni wy­bie­gły setki zwo­len­ni­ków Ben Ha­si­na. Nie­któ­rzy byli uzbro­je­ni w kije. Tłum sfor­so­wał po­li­cyj­ny kor­don. Ochra­nia­ny przez zwo­len­ni­ków Ben Hasin wy­do­stał się z me­cze­tu.

Tym samym przy­wód­cy sa­la­fi­tów po raz ko­lej­ny udało się unik­nąć aresz­to­wa­nia. Po­li­cja już po piąt­ko­wych de­mon­stra­cjach pró­bo­wa­ła go aresz­to­wać w jego domu.

Ra­dy­kal­ny du­chow­ny jest ob­ję­ty po­li­cyj­nym na­ka­zem aresz­to­wa­nia w na­stęp­stwie roli, jaką ode­grał w prze­pro­wa­dzo­nym w ze­szły pią­tek ataku na am­ba­sa­dę USA w Tu­ni­sie. W roz­ru­chach tych, wy­wo­ła­nych ob­raź­li­wym wobec pro­ro­ka Ma­ho­me­ta fil­mem wy­pro­du­ko­wa­nym w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, zgi­nę­ło we­dług naj­now­sze­go bi­lan­su czte­rech Tu­ne­zyj­czy­ków, a 46 zo­sta­ło ran­nych.

W dzi­siej­szym ka­za­niu Ben Hasin pod­kre­ślał, że pod­czas piąt­ko­wych mo­dłów wzy­wał do "po­ko­jo­wych de­mon­stra­cji" prze­ciw­ko fil­mo­wi "In­no­cen­ce of mu­slims" (Nie­win­ność mu­zuł­ma­nów). Oskar­żył też po­li­cję o "pro­wo­ko­wa­nie pro­te­stu­ją­cych".

Zwo­len­ni­cy ra­dy­kal­ne­go du­chow­ne­go skan­do­wa­li: "Obama, Obama, wszy­scy je­ste­śmy Osamą", "Dżi­had, dżi­had" oraz "Nigdy nie od­da­my Abu Ijada".

Ben Hasin stoi na czele tu­ne­zyj­skie­go od­ga­łę­zie­nia sa­la­fic­kie­go ugru­po­wa­nia Ansar al-Sza­ria.

Wła­dze w Try­po­li­sie po­dej­rze­wa­ją, że li­bij­skie od­ga­łę­zie­nie tej or­ga­ni­za­cji mogło od­po­wia­dać za atak w Ben­ga­zi na wscho­dzie Libii, w któ­rym w ze­szły wto­rek na fali an­ty­ame­ry­kań­skich pro­te­stów zgi­nął ame­ry­kań­ski am­ba­sa­dor oraz jego trzech współ­pra­cow­ni­ków.

>>>>

Tak . Bandytow i nazioli nalezy zwalaczac nawet w demokracji . Przypominam ze W DEMOKRACJI PARTIE MUSZA BYC DEMOKRATYCZNE ! Nie ma miejsca na ugrupowania majace zbrodnie w ,,programie''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:00, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Prezydent Tunezji do USA: przemoc nie jest reprezentatywna dla Tunezji

Pre­zy­dent Tu­ne­zji Mon­sif Ma­rzu­ki w prze­sła­niu do "ame­ry­kań­skich przy­ja­ciół" za­pew­nił, że prze­moc "nie jest re­pre­zen­ta­tyw­na" dla jego kraju. Po­now­nie po­tę­pił piąt­ko­wy atak na am­ba­sa­dę USA w sto­li­cy kraju, Tu­ni­sie.

Pod­kre­ślił, że is­lam­scy ra­dy­ka­ło­wie, któ­rzy stoją za ata­kiem na ame­ry­kań­ską pla­ców­kę, nie mają żad­ne­go po­par­cia w tu­ne­zyj­skim spo­łe­czeń­stwie. - Tu­ne­zyj­czy­cy są głę­bo­ko za­szo­ko­wa­ni ata­kiem na am­ba­sa­dę. Od­rzu­ca­ją oni i po­tę­pia­ją tę akcję prze­pro­wa­dzo­ną przez grupę eks­tre­mi­stów - oświad­czył pre­zy­dent. Dodał, że ra­dy­ka­ło­wie zbru­ka­li wi­ze­ru­nek kraju hi­sto­rycz­nie zna­ne­go ze swo­je­go przy­wią­za­nia do umiar­ko­wa­nia i to­le­ran­cji.

Jego prze­sła­nie miało na celu uspo­ko­je­nie Ame­ry­ka­nów miesz­ka­ją­cych w Tu­ne­zji, że nie grozi im żadne nie­bez­pie­czeń­stwo. Cho­dzi o to - wy­ja­śnił Ma­rzu­ki - by "unik­nąć dal­szych nie­po­ro­zu­mień w tej chwi­li wy­zwań i nie­pew­no­ści".

W piąt­ko­wych roz­ru­chach w am­ba­sa­dzie USA, wy­wo­ła­nych ob­raź­li­wym wobec pro­ro­ka Ma­ho­me­ta fil­mem po­cho­dze­nia ame­ry­kań­skie­go, zgi­nę­ło czte­rech Tu­ne­zyj­czy­ków, a kil­ku­dzie­się­ciu zo­sta­ło ran­nych. W nie­dzie­lę USA ewa­ku­owa­ły setkę Ame­ry­ka­nów z Tu­ne­zji i Su­da­nu. Pre­zy­dent Tu­ne­zji za­pew­nił, że mogą oni bez­piecz­nie wró­cić, a tu­ne­zyj­skie wła­dze nie będą szczę­dzić wy­sił­ków w ich ochro­nie.

Pol­skie MSZ ostrze­gło w po­nie­dzia­łek przed moż­li­wy­mi za­miesz­ka­mi w Tu­ne­zji i od­ra­dzi­ło wszel­kie wy­jaz­dy in­dy­wi­du­al­ne i zor­ga­ni­zo­wa­ne poza ku­ror­ty w tym kraju, w szcze­gól­no­ści po­dró­że do Tu­ni­su i in­nych du­żych miast, ale też na Sa­ha­rę oraz na ob­sza­ry gra­ni­czą­ce z Libią i Al­gie­rią.

>>>>

Istotnie nie mozna mowic ,,muzulmanie'' bo islamisci o tym tylko marza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:29, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Tunezja: salafici są zagrożeniem dla kraju

Sa­la­fi­ci sta­no­wią za­gro­że­nie dla Tu­ne­zji, a po ataku na am­ba­sa­dę USA w Tu­ni­sie wła­dze muszą się nimi po­waż­nie zająć - po­wie­dział szef rzą­dzą­cej w Tu­ne­zji umiar­ko­wa­nie is­la­mi­stycz­nej Par­tii Od­ro­dze­nia, Ra­szid Ghan­nu­szi.

- Za każ­dym razem, gdy par­tie lub grupy ra­żą­co nad­uży­wa­ją wol­no­ści trze­ba być sta­now­czym, przy­krę­cić śrubę i kłaść na­cisk na po­rzą­dek - oświad­czył Ghan­nu­szi cy­to­wa­ny przez agen­cję AFP.

Człon­ko­wie ra­dy­kal­ne­go is­lam­skie­go ruchu sa­la­fi­tów "za­gra­ża­ją nie tylko Par­tii Od­ro­dze­nia, ale także swo­bo­dom oby­wa­tel­skim miesz­kań­ców oraz bez­pie­czeń­stwu kraju i dla­te­go sta­wia­my czoło tym gru­pom wy­ko­rzy­stu­jąc do tego zgod­ne z pra­wem na­rzę­dzia" - dodał szef par­tii rzą­dzą­cej.

Od­rzu­cił oskar­że­nia o nie­dba­łość w związ­ku z nie­uda­ną próbą aresz­to­wa­nia przy­wód­cy sa­la­fi­tów Sa­ifa­la­ha Ben Ha­si­na, zna­ne­go także jako Abu Ijad.

W po­nie­dzia­łek ochra­nia­ny przez zwo­len­ni­ków Ben Hasin uciekł ze sto­łecz­ne­go me­cze­tu, który zo­stał oto­czo­ny przez siły bez­pie­czeń­stwa. Abu Ijad, który stoi na czele tu­ne­zyj­skie­go od­ga­łę­zie­nia sa­la­fic­kie­go ugru­po­wa­nia Ansar al-Sza­ria, jest po­szu­ki­wa­ny przez tu­ne­zyj­ską po­li­cję w związ­ku z pro­te­sta­mi pod am­ba­sa­dą USA oraz szko­łą ame­ry­kań­ską w Tu­ni­sie, do któ­rych do­szło 14 wrze­śnia i w któ­rych zgi­nę­ły czte­ry osoby.

Szef Al-Ka­idy Osama "bin Laden przez wiele lat po­zo­sta­wał na wol­no­ści, a mię­dzy­na­ro­do­we tajne służ­by przez długi czas go nie aresz­to­wa­ły, więc to, że ktoś znika nie po­win­no ni­ko­go dzi­wić" - po­wie­dział Ghan­nu­szi. Pod­kre­ślił, że po­li­cja nadal bę­dzie ści­gać Ben Ha­si­na.

Ghan­nu­szi za­pew­nił, że gwał­tow­ne de­mon­stra­cje nie po­win­ny się w Tu­ne­zji po­wtó­rzyć, gdyż "po­li­cja wy­cią­gnę­ła wnio­ski" z ze­szło­ty­go­dnio­wych pro­te­stów.

Tu­ne­zyj­skie MSW za­ka­za­ło wszel­kich ulicz­nych pro­te­stów prze­ciw­ko opu­bli­ko­wa­niu ka­ry­ka­tur pro­ro­ka Ma­ho­me­ta we fran­cu­skim ty­go­dni­ku sa­ty­rycz­nym. W ostat­nich dniach po tu­ne­zyj­skich por­ta­lach spo­łecz­no­ściach krą­ży­ły apele o udział w ma­ni­fe­sta­cjach.

>>>>

Istotnie mordy na ambasadorach sa NIEDOPUSZCZALNE ... I nie ma mowy aby ktos na ich pochwalaniu robil ,,polityke''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:43, 03 Paź 2012    Temat postu:

Tunezja: protest przeciw zarzutom wobec domniemanej ofiary gwałtu .

Kilkaset osób demonstrowało w Tunisie w obronie kobiety, która twierdzi, że została zgwałcona przez policjantów. Grozi jej proces w związku z oskarżeniem o tzw. przestępstwo moralne, gdyż w chwili zatrzymania przebywała w aucie z narzeczonym.

Demonstracje z udziałem m.in. deputowanych, studentów, lekarzy i nauczycieli odbywają się od wtorku przed siedzibą sądu głównego w Tunisie. Zdaniem protestujących, postępowanie prowadzone wobec kobiety ma na celu skłonienie jej do wycofania oskarżenia przeciw policjantom i zastraszenie innych ofiar brutalności policji.

Jak relacjonowała w wywiadach 27-letnia kobieta, na początku września wraz z narzeczonym została zatrzymana w samochodzie na obrzeżach Tunisu przez trzech policjantów.

Funkcjonariusze najpierw mieli grozić parze więzieniem za popełnienie tzw. czynu niemoralnego. Następnie jeden z policjantów miał pójść z partnerem kobiety do pobliskiego bankomatu i tam próbować wymusić od niego pieniądze, a dwaj pozostali zgwałcili kobietę. Według innej wersji, podawanej w mediach, partner był zmuszony przyglądać się gwałtowi, przytrzymywany przez jednego z policjantów.

Policjanci nie przyznają się do winy

Funkcjonariusze nie przyznają się do winy i, podobnie jak ministerstwo spraw wewnętrznych w komunikacie, twierdzą, że para została przyłapana w "nieprzyzwoitej sytuacji".

Para wniosła oskarżenie przeciwko policjantom z tytułu gwałtu i wymuszenia. W sprawie wszczęto śledztwo, a domniemani sprawcy znajdują się w areszcie. Ale jednocześnie rozpoczęto dochodzenie, które ma ustalić, czy kobieta i mężczyzna będą sądzeni za czyn niemoralny. Grozi im do sześciu miesięcy więzienia.

"Niewybaczalny" czyn

Jak pisze brytyjski "Guardian", sprawa możliwego postawienia zarzutów ofierze gwałtu sprowokowała publiczną dyskusję, czy umiarkowanie islamskie władze kraju, które powstały na fali Arabskiej Wiosny, sprzeniewierzają się ideałom rewolucji i czy w kraju dochodzi do ograniczania praw kobiet.

Ponadto kwestionowana jest skuteczność wdrażanej właśnie reformy policji, której funkcjonariusze słyną z brutalności i stosowania przemocy seksualnej.

Premier Tunezji Hamadi Dżebali w wypowiedzi dla wtorkowego wydania belgijskiego dziennika "Le Soir" potępił czyn policjantów jako "niewybaczalny" i domagał się ich ukarania. Jednocześnie nie wykluczył jednak, że ofiara przestępstwa mogła dopuścić się "czynu bezwstydnego".

Tunezja jest jednym z najbardziej liberalnych państw islamskich. Władzę sprawuje w niej umiarkowanie islamska Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda). Stowarzyszenia kobiece oraz organizacje praw człowieka w Tunezji obawiają się jednak, że jej rządy doprowadzą do islamizacji kraju i ograniczenia praw kobiet.

>>>>

Nawet jak cudzolozyli to nie usparwiedliwia gwaltu . Pewnie zadzialala zasada ze skoro kobieta cudzolozy to dziwka to znaczy mozna sie z nia ,,zabawic'' za darmo ... NIE MOZNA . TO OHYDA !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:06, 07 Paź 2012    Temat postu:

Gwałtowne starcia mieszkańców z policją na tunezyjskiej wyspie Dżerba.

Ponad 50 osób, w większości policjantów, zostało rannych w rezultacie gwałtownych starć mieszkańców popularnej wśród turystów tunezyjskiej wyspy Dżerby z policją, po decyzji władz ponownego otwarcia wysypiska śmieci.

Jak poinformował rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych Chaled Tarrouche, protestujący przeciwko otwarciu wysypiska obrzucili policjantów kamieniami i butelkami z płynem zapalającym. Podpalono też sześć policyjnych samochodów.

Policja użyła do rozproszenia demonstrantów gazu łzawiącego. Sytuację udało się opanować dopiero po ściągnięciu posiłków ze stołecznego Tunisu. 49 policjantów i 2 demonstrantów zostało rannych.

Według lokalnych mediów, mieszkańcom Dżerby obiecywano, że nieoficjalne wysypisko pozostanie zamknięte. Protesty rozpoczęły się kiedy władze miasta Gellala postanowiły ponownie je udostępnić do roku 2013.

Miasto Gellala w południowej części wyspy Dżerba liczy 13 tys. mieszkańców. Jest popularnym miejscem wypoczynku wśród zagranicznych turystów.

W ostatnim okresie protesty ludności zdarzają się w Tunezji coraz częściej. Demonstranci protestują przeciwko złym warunkom życia, wzrastającemu bezrobociu, niedostatecznemu zaopatrzeniu w wodę i bierności lokalnych władz.

Od czasu obalenia w styczniu 2011 r., po 24 latach sprawowania władzy, prezydenta Ben Alego gospodarka Tunezji stale słabnie. Powstanie w Tunezji zapoczątkowało "Arabską Wiosnę", która ogarnęła prawie wszystkie kraje arabskie.

>>>>

Oczywiscie protesty sa sluszne ale obrzucanie butelkami z benzyna i kamieniami to bandytyzm . Takie demonstracje musza byc zwalczane ! Prawidlowa forma rozwiazywania takich sporow JEST KATKA WYBORCZA !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:35, 10 Paź 2012    Temat postu:

Tunezja: magazyn dla dzieci opisał, jak zrobić... koktajl Mołotowa

W Tunezji wybuchł skandal, gdy jeden z magazynów dla dzieci opublikował instrukcję, jak przygotować... koktajl Mołotowa. Jak donosi serwis Al-Arabija, periodyk został pozwany za narażanie życia nieletnich.

"Koktajl Mołotowa - to domowej roboty broń zapalająca, która składa się ze szklanej butelki i szmatki zamoczonej w łatwopalnym płynie - oleju, alkoholu, benzynie" - można przeczytać w "kąciku wiedzy" magazynu "Qaws Qouzah" ("Tęcza"). Dalej autorzy wyjaśniają, kto stworzył koktajle Mołotowa, jak taką broń podpalić i że należy ją "rzucić we wroga".

Jak donosi serwis arabskiej stacji telewizyjnej, "Tęczę" czytają głównie dzieci w wieku 5 do 15 lat i jest wydawana w Tunezji od lat.

Informacja o koktajlach Mołotowa wzbudziła jednak poważne obawy ze strony tunezyjskich władz, według których artykuł naraża życie nieletnich i zachęca ich do "wandalizmu lub terroryzmu" - cytuje Bloomberg tunezyjskie ministerstwo ds. kobiet i rodziny. Resort zdecydował się pozwać magazyn.

Tunezja była pierwszym krajem, w którym protesty Arabskiej Wiosny doprowadziły do obalenia prezydenta. Zin Al-Abidin Ben Ali uciekł z kraju na początku 2011 r. po wybuchu rewolty społecznej.

We wrześniu doszło tam ponownie do gwałtownych wystąpień z powodu antyislamskiego filmu "Niewinność muzułmanów", którego fragmenty zostały opublikowane w internecie. W pobliżu amerykańskiej ambasady w Tunisie doszło do starć, w których zginęły trzy osoby.

>>>>

jacys islmisci ,,wychowuja dzieci'' ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:13, 10 Paź 2012    Temat postu:

Tunis sparaliżowany niespodziewanym strajkiem transportu publicznego

Sto­li­ca Tu­ne­zji, Tunis, zo­sta­ła w środę spa­ra­li­żo­wa­na wsku­tek nie­spo­dzie­wa­ne­go straj­ku pra­cow­ni­ków trans­por­tu pu­blicz­ne­go, w na­stęp­stwie któ­re­go do­szło do starć w cen­trum mia­sta i kilku in­nych dziel­ni­cach.

Pra­cow­ni­cy przed­się­biorstw trans­por­to­wych - kie­row­cy tram­wa­jów i au­to­bu­sów - za­straj­ko­wa­li, do­ma­ga­jąc się uwol­nie­nia jed­ne­go ze swo­ich ko­le­gów, za­trzy­ma­ne­go we wto­rek po wy­pad­ku dro­go­wym, w któ­rym uczest­ni­czył.

We­dług mi­ni­ster­stwa trans­por­tu "strajk jest nie­le­gal­ny".

Dzie­siąt­ki użyt­kow­ni­ków trans­por­tu, za­sko­czo­nych straj­kiem, ze­bra­ły się przed sie­dzi­bą Tu­ne­zyj­skie­go Ge­ne­ral­ne­go Związ­ku Pracy (UGTT). Nie­któ­rzy wy­krzy­ki­wa­li hasła nie­za­do­wo­le­nia i ob­rzu­ci­li bu­dy­nek związ­ku róż­ny­mi przed­mio­ta­mi.

W końcu, żeby roz­pę­dzić tłum, in­ter­we­nio­wa­ła po­li­cja. Kie­ru­ją­cy straj­kiem związ­kow­cy oskar­ży­li siły bez­pie­czeń­stwa o pro­wo­ka­cję.

Grupa mło­dych męż­czyzn za­ata­ko­wa­ła kilka sa­mo­cho­dów na dro­dze pro­wa­dzą­cej do dziel­ni­cy In­ti­la­ka-Et­ta­dha­men w pół­noc­nej czę­ści Tu­ni­su.

- Hańba, straj­ku­ją­cy nie myślą o tych, któ­rzy co­dzien­nie muszą wy­ży­wić swoje dzie­ci, ani o uczniach, któ­rzy nie pójdą do szko­ły z po­wo­du tego cho­ler­ne­go straj­ku - po­wie­dzia­ła agen­cji AFP Mu­ni­ra Far­hat.

Strajk ma zwią­zek z wtor­ko­wym aresz­to­wa­niem kie­row­cy au­to­bu­su. Jego po­jazd ude­rzył w sa­mo­chód pro­wa­dzo­ny przez ko­bie­tę; na­stęp­nie mię­dzy kie­row­cą a ko­bie­tą do­szło do sza­mo­ta­ni­ny. Ko­bie­ta wnio­sła skar­gę o znie­wa­że­nie i prze­moc.

W ostat­nich ty­go­dniach w cen­trum oraz na za­cho­dzie i po­łu­dniu Tu­ne­zji do­cho­dzi­ło do straj­ków. De­mon­stran­ci do­ma­ga­li się ustą­pie­nia rządu i prawa do pracy.

>>>>

Jest wolnosc ! Wolno protestowac !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:10, 17 Paź 2012    Temat postu:

Tunezja: dziennikarze protestują przeciw kontroli ze strony islamistów

Dzien­ni­ka­rze tu­ne­zyj­scy zor­ga­ni­zo­wa­li strajk, by wy­wrzeć na­cisk na is­la­mi­stycz­ny rząd, któ­re­mu za­rzu­ca­ją ogra­ni­cza­nie wol­no­ści słowa i nad­mier­ną kon­tro­lę. Tu­ne­zja była pierw­szym kra­jem tzw. arab­skiej wio­sny.

Dzien­ni­ka­rze tu­ne­zyj­scy zor­ga­ni­zo­wa­li w środę strajk, by wy­wrzeć na­cisk na is­la­mi­stycz­ny rząd, któ­re­mu za­rzu­ca­ją ogra­ni­cza­nie wol­no­ści słowa i nad­mier­ną kon­tro­lę. Tu­ne­zja była pierw­szym kra­jem tzw. arab­skiej wio­sny.

Strajk, który objął też per­so­nel pań­stwo­wej te­le­wi­zji i agen­cji in­for­ma­cyj­nej TAP, zo­stał ogło­szo­ny przez li­czą­cy 1200 człon­ków zwią­zek za­wo­do­wy i jest pierw­szym w Tu­ne­zji.

"To pierw­szy strajk ge­ne­ral­ny (me­diów tu­ne­zyj­skich), który ma na celu obro­nę wol­no­ści prasy w sy­tu­acji, gdy wy­czer­pa­li­śmy moż­li­wo­ści dia­lo­gu z rzą­dem" - głosi ko­mu­ni­kat związ­ku.

Tu­ne­zyj­skie media, nie­gdyś re­pre­sjo­no­wa­ne przez wła­dze, od­ży­ły po oba­le­niu w stycz­niu 2011 r. rzą­dzą­ce­go przez 23 lata au­to­kra­tycz­ne­go pre­zy­den­ta Zina el-Abi­di­na Ben Alego, lecz - jak utrzy­mu­ją ak­ty­wi­ści w me­diach - obec­ny rząd, któ­rym kie­ru­je is­la­mi­stycz­na Par­tia Od­ro­dze­nia (Hizb an-Na­hda), stara się wpro­wa­dzić nową kon­tro­lę - pisze agen­cja Reu­te­ra.

Zwią­zek za­rzu­ca rzą­do­wi, że na czele or­ga­ni­za­cji me­dial­nych sta­wia ludzi zbli­żo­nych do par­tii an-Na­hda, by kon­tro­lo­wa­li pracę i ogra­ni­cza­li nie­za­leż­ność.

Rząd usta­wicz­nie od­rzu­ca oskar­że­nie ogra­ni­cza­nia swo­bo­dy me­diów, pre­mier twier­dzi, że rząd ma prawo mia­no­wać sze­fów or­ga­ni­za­cji me­dial­nych.

Ka­na­ły ra­dio­we nada­wa­ły w środę pro­gra­my o straj­ku. Zwią­zek za­wo­do­wy pla­no­wał prze­pro­wa­dze­nie wiecu. W czwar­tek w związ­ku ze straj­kiem nie wyjdą ga­ze­ty.

Tu­ne­zja jest jed­nym z naj­bar­dziej li­be­ral­nych państw is­lam­skich. Ko­ali­cję rzą­do­wą two­rzy umiar­ko­wa­nie is­la­mi­stycz­na Par­tia Od­ro­dze­nia (Izb an-Na­hda), która wcze­śniej no­si­ła nazwę Ruch na rzecz Ten­den­cji Is­lam­skich, wraz z dwie­ma par­tia­mi cen­tro­le­wi­co­wy­mi.

>>>>

Oczywiscie jestesmy przeciw dyktaturze ciemniakow a o co tam konkretnie chodzi ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:27, 01 Lis 2012    Temat postu:

Tunezja: stan wyjątkowy przedłużony do stycznia 2013

Władze Tunezji ogłosiły, że stan wyjątkowy zostanie utrzymany jeszcze przez trzy miesiące, do stycznia 2013 roku, a nie - jak planowano - do 1 listopada tego roku - podała państwowa agencja prasowa TAP.

"Prezydent Monsif Marzuki postanowił w środę przedłużyć stan wyjątkowy o trzy miesiące, licząc od 1 listopada" - napisała TAP. Decyzja - jak tłumaczyła - została podjęta na wniosek kierownictwa służb bezpieczeństwa i po konsultacjach z przewodniczącym Zgromadzenia Konstytucyjnego, Mustafą Ben Dżafarem.

Stan wyjątkowy w Tunezji wprowadzono w styczniu 2011 roku po rewolucji, która obaliła władze prezydenta Zin el-Abidina Ben Alego. Daje on nadzwyczajne prawa wojsku i policji.

Agencja France Presse jego przedłużenie uznaje za przejaw pogarszającego się bezpieczeństwa w kraju. Od kilku tygodni w Tunezji dochodzi bowiem do wielu krwawych incydentów, z których część przypisywana jest islamskim ekstremistom.

....

Niestety ... Ale wolnosc musi laczyc sie z bezpieczenstwem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:38, 26 Lis 2012    Temat postu:

Tunezja: zatrzymani islamiści zakończyli strajk głodowy

Kilkudziesięciu salafitów zakończyło w niedzielę w więzieniach strajk głodowy - poinformował przedstawiciel tunezyjskiego ministerstwa sprawiedliwości.

Strajk się skończył, tylko jeden z więźniów postanowił go kontynuować i został przewieziony do szpitala - podał Fadhel Saihi.

Strajk głodowy prowadziło od 100 do 200 więźniów, w większości działaczy ekstremistycznych, zatrzymanych podczas fali przemocy po wybuchu rewolucji w Tunezji w styczniu 2011 roku. Większość z nich do strajku przyłączyła się w zeszłym tygodniu po śmierci dwóch głodujących od ponad dwóch miesięcy islamistów.

Według Saihiego zaprzestanie strajku głodowego jest rezultatem wspólnych wysiłków ministerstwa, adwokatów zatrzymanych i stowarzyszenia obywatelskiego. Jak powiedział urzędnik, resort sprawiedliwości obiecał przyspieszyć procesy zatrzymanych.

Jedynym nadal odmawiającym pożywienia jest Ijed Bukadida zatrzymany za domniemany udział w starciach z siłami porządkowymi w lutym 2012 roku w rejonie Safakisu we wschodniej Tunezji, w których, jak wyjaśnił Saihi, zginęło dwóch żandarmów. Bukadida twierdzi, że jego sprawę powinnien rozpatrywać sąd cywilny, a nie wojskowy.

W 2011 i 2012 roku zatrzymano w Tunezji około 220 salafitów w związku z różnymi atakami przypisywanymi przez władze temu rygorystycznemu sunnickiemu ruchowi. Około stu z zatrzymanych oskarżono o udział w ataku na ambasadę USA w Tunisie w dniu 14 września.

W sobotę w wyniku głodówki zmarł islamista Mohamed Bakhti, zatrzymany po ataku na ambasadę. Uważany był za jednego z najbardziej radykalnych tunezyjskich salafitów. W zeszły czwartek zmarł 23-letni Tunezyjczyk, przetrzymywany w areszcie w związku z podejrzeniem o udział w tych samych zajściach. Obaj zaczęli głodówkę prawie dwa miesiące temu w proteście przeciwko uwięzieniu.

W starciach przed ambasadą USA w stolicy Tunezji podczas protestów przeciwko antyislamskiemu filmowi zginęły trzy osoby, a co najmniej 40 zostało rannych. Demonstranci, którzy starli się z policjantami, rzucali w nich kamieniami, przedostali się przez mur na teren ambasady i rozbili okna; podpalili też budynek amerykańskiej szkoły. Atak był reakcją na udostępnienie w internecie amerykańskiego filmu, w którym Mahometa przedstawiono jako oszusta i kobieciarza aprobującego molestowanie seksualne dzieci. Film "Niewinność muzułmanów" wywołał falę gwałtownych antyamerykańskich i antyzachodnich protestów w krajach muzułmańskich.

....

Tym razem mamy meczennikow zlej sprawy . Meczennikow za prawo do nienawisci i mordowania blizniego . Tacy tez sa . Oczywiscie nalezy ich traktowac jak wszystkich przestepcow groznych dla spoleczenstwa . Ani lepiej ani gorzej .
Wszyscy ktorzy maja ochote na islamizm niech patrza czy warto umierac dla diabla ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:59, 29 Lis 2012    Temat postu:

Tunezja: starcia manifestantów z policją, co najmniej 100 rannych

Co najmniej 100 osób zostało rannych w środę w starciach manifestantów z policją w mieście Siliana w północnej Tunezji - poinformowały służby medyczne. Protestujący domagali się pomocy materialnej i uwolnienia więźniów zatrzymanych od 2011 roku.

- Jest co najmniej stu rannych, a osoby w stanie krytycznym zostały przewiezione do innych szpitali - powiedział agencji Reutera Taher Amri ze szpitala w Silianie.

Państwowa telewizja podała, że rannych jest co najmniej 80, a mieszkańcy zablokowali drogi dojazdowe do miasta, podpalając barykady z opon.

Według AFP rannych zostało blisko 200 osób.

Zamieszki rozpoczęły się we wtorek, gdy tysiące osób wyległy na ulice Siliany, położonej w najbardziej zubożałym regionie Tunezji na skraju Sahary. Protestujący domagają się pomocy materialnej, dymisji władz prowincji, a także uwolnienia osób zatrzymanych w związku z różnymi atakami w 2011 i 2012 r. W tym czasie w kraju zatrzymano około 220 salafitów, podejrzanych o udział w atakach przypisywanych przez władze temu rygorystycznemu sunnickiemu ruchowi. Około stu z nich oskarżono o udział w ataku na ambasadę USA w Tunisie 14 września.

Protesty nasiliły się na skutek pogłosek, że w starciach z policją były ofiary śmiertelne. Źródła medyczne i policyjne poinformowały, że nikt nie został zabity, a tunezyjskie MSW odmówiło skomentowania tych wydarzeń ani nie podało oficjalnej liczby rannych.

Tysiące manifestantów zgromadziły się w środę rano przed siedzibą lokalnych władz prowincji w Silianie. Po południu starcia z policją, która użyła gazu łzawiącego i gumowych kul, by rozproszyć tłum, nie traciły na sile.

Gwardia narodowa - siły porządkowe podlegające ministerstwu spraw wewnętrznych - wysłała czołgi na ulice miasta, by przywrócić porządek.

Są to najpoważniejsze zamieszki w Tunezji od września, kiedy w starciach przed ambasadą USA w Tunisie podczas protestów przeciwko antyislamskiemu filmowi "Niewinność muzułmanów" zginęły cztery osoby, a co najmniej 40 zostało rannych.

We wtorek Bank Światowy zaaprobował wartą 500 mln dol. pożyczkę dla Tunezji, która ma jej pomóc podnieść się z zapaści gospodarczej, w jakiej pogrążyła się dwa lata temu po powstaniu przeciw poprzedniemu reżimowi. Obalony został wówczas, po 23 latach rządów, prezydent Zin el-Abidin Ben Ali.

Fundusze z Banku Światowego mają przyśpieszyć ożywienie gospodarcze w kraju, zasilając sektor finansowy i wspomagając reformy, które mają zasadnicze znaczenie dla wyrównania nierówności społecznych w Tunezji.

....

Nie popieramy kazdego protestu . W demokracji nie wolno nawolywac do mordowania a to czynia fanatycy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy