Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:18, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Aleksiej Puszkow: Rosja nie wybiera się na wojnę
Rosja nie wybiera się na żadną wojnę - oświadczył szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow. W trakcie programu publicystycznego rosyjskiej telewizji TVC, polityk odpowiadając na pytanie Polskiego Radia stwierdził, że to zachodni politycy - w tym polscy - straszą swoich obywateli konfliktem zbrojnym z Rosją.
Puszkow zapewnił, że jego kraj nie ma w planach żadnej wojny, ani z Ukrainą, ani globalnej. Zauważył ironicznie, że to raczej Zachód wybiera się na jakąś wojnę, wytykając przy tym polskim politykom snucie scenariuszy, w których Rosja jest agresorem.
Podobne zdanie mają Moskwianie. W ich opinii, Rosja jest państwem "miłującym pokój" i nie szuka wrogów. - Nie wierzę, że cały świat tak o nas myśli, to jakaś bzdura - zapewnia mieszkaniec rosyjskiej stolicy.
Tymczasem Ministerstwo Obrony Rosji podjęło decyzję o wzmocnieniu oddziałów stacjonujących, jak to ujęto w komunikacie, na strategicznych odcinkach. W nowej doktrynie obronnej na liście największych zagrożeń znalazły się Stany Zjednoczone i NATO, a szef resortu obrony Siergiej Szojgu obiecał, prezydentowi Władimirowi Putinowi, że Rosja nie da się wyprzedzić w wyścigu zbrojeń.
...
Radzieccy tak miluja pokoj ze o niego walcza . AZ SIE LEJE KREW !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:07, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Władimir Putin zabronił chorym ministrom przychodzić do pracy
Władimir Putin zabronił ministrom przychodzić do pracy, gdy są chorzy, bo - jak mówił, "i tak rząd już ponosi straty z powodu grypy".
- Proszę, by nikt chory nie przychodził do pracy. Rząd z grypą nie pracuje, a według mnie - przynosi szkody - powiedział Putin, otwierając cotygodniowe posiedzenie członków gabinetu. Na posiedzeniu nie było kilku szefów resortów, w tym premiera Dmitrija Miedwiediewa.
...
Tak sie boja ze przychodza i zarazaja kolesi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:10, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja: "Lewiatan" wszedł do kin w ocenzurowanej wersji, bez przekleństw
Film "Lewiatan" w reżyserii Andrieja Zwiagincewa wszedł do kin w Rosji w wersji ocenzurowanej - bez przekleństw. Jego premierę opóźniła ustawa zabraniająca przekleństw w dziełach sztuki. Film zdobył m.in. Złoty Glob i nominację do Oscara.
Widzowie w Rosji mogą zobaczyć film Zwiagincewa w 650 salach w całym kraju. Jak podał dziennik "Wiedomosti", jeszcze miesiąc temu dystrybutor i producenci liczyli tylko na 300 sal. W zeszłym roku jedynie 30 filmów rosyjskich było pokazywanych w więcej niż 500 kopiach - zauważają "Wiedomosti".
Jednak wersja "Lewiatana", która wchodzi do kin w Rosji, jest pozbawiona przekleństw - tam, gdzie w pierwotnej wersji padał "mat", aktorzy jedynie bezgłośnie poruszają ustami.
"Lewiatan" to historia mieszkańca miejscowości na północy Rosji, któremu lokalne władze zabierają dom. Inspiracją dla filmu była biblijna opowieść o Hiobie oraz historia z USA, gdzie mieszkaniec stanu Kolorado w proteście przeciw odbieraniu mu ziemi przez rozbudowującą się fabrykę zburzył buldożerem jej budynki, a potem się zastrzelił. Film opisywany jest także jako portret korupcji we współczesnej Rosji.
Jak przypomina niezależny portal Grani.ru, perspektywy wejścia "Lewiatana" do obiegu w Rosji były pod znakiem zapytania. Filmu nie dopuszczano do dystrybucji ze względu na niezgodność z ustawą o zakazie używania przekleństw w mediach i dziełach sztuki. Ustawa weszła w życie 1 lipca zeszłego roku. Później podjęto decyzję o zmianie ścieżki dźwiękowej filmu.
Przyczyną kontrowersji wokół filmu były także, jak przypomina agencja AFP, zarzuty ze strony elit rządzących, że obraz ten oczernia Rosję i brak mu patriotyzmu. Minister kultury Władimir Miedinski zaatakował Zwiagincewa i jego wizję Rosji w styczniowym wywiadzie dla dziennika "Izwiestija".
- To, kogo i czego Zwiagincew nienawidzi, jest mniej więcej jasne. A kogo kocha? Sławę, czerwone dywany i statuetki - powiedział minister. Ocenił, że "film jest bezgranicznie koniunkturalny w pogoni za sukcesem międzynarodowym". "Lewiatan" otrzymał fundusze państwowe (około 35 proc. budżetu filmu pochodziło z Ministerstwa Kultury i Funduszu Kinematografii).
Rzecznik Cerkwi prawosławnej oświadczył, że "Lewiatan" jest "antychrześcijański".
Tymczasem na początku br. pojawiła się w internecie piracka kopia "Lewiatana", która zawiera pierwotny "mat". Jak twierdzi producent filmu Aleksandr Rodnianski, ściągnięto ją z sieci nielegalnie ok. 1,8 mln razy w ciągu pierwszych dwóch tygodni. AFP podała w czwartek, że film obejrzało dotąd 3-6 mln osób.
Jak podały "Wiedomosti", w ciągu ostatnich tygodni kina masowo zwracały się do dystrybutora filmu, firmy A Company, z prośbą o kopie. Takie zainteresowanie przedstawiciele firmy wiążą z rozgłosem wokół "Lewiatana" w ostatnim czasie.
Rosyjski magazyn "Afisza" napisał o "Lewiatanie", że jest to "największy rosyjski film dekady". Na festiwalu w Cannes film otrzymał nagrodę za najlepszy scenariusz, dostał nagrodę Złoty Glob jako najlepszy film nieanglojęzyczny, uzyskał nominację do nagrody BAFTA oraz do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
...
Oczywiscie nie zachwyca mnie plugawy jezyk ale w Rosji obecnie mordowac wolno a nawet trzeba np. w Doniecku byle bez przeklenstw .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:03, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Rosjanie znów drwią z Grzegorza Schetyny. Szef MSZ: Rosjanom przeszkadza nasza opinia
Rosjanie znów drwią z Grzegorza Schetyny. Prowadząca program w rosyjskim Kanale 5 pokazała artykuły w polskich gazetach, w których mowa o rosyjskich dziennikarzach, zbierających haki na Grzegorza Schetynę. Przy muzyce z Bonda, dziennikarka naśmiewa się polskich publikacji. W tle widać karykaturę Schetyny. - Mamy coś do powiedzenia w tych kwestiach wschodnich i Rosjanom to przeszkadza - odpowiada Schetyna. I krytykuje rosyjskich dziennikarzy za to, że "nie szanują niezależności polskich mediów".
Chodzi o tekst "Rzeczpospolitej" o tym, że rosyjscy dziennikarze szukają informacji o szefie polskiej dyplomacji, być może takich, które miałyby skompromitować polityka. Gazeta napisała, że rosyjscy dziennikarze proputinowskiej stacji Kanał 5 - należącej do Narodowej Grupy Medialnej (Nacionalnaja Media Gruppa) kontrolowanej przez rosyjski rząd - zbierają niewygodne dla Grzegorza Schetyny informacje.
Jak ustaliła "Rzeczpospolita" na zaproszenie Twojego Ruchu byli w Sejmie, rozmawiali z Januszem Palikotem. Potem pojechali do Wrocławia skąd pochodzi minister spraw zagranicznych. Tu pytają m.in. o finansowanie koszykarskiego Śląska i aferę hazardową, na rozmówców wybierają kontrowersyjnych polityków, którzy o Schetynie nie powiedzą niczego dobrego.
Rosyjska prezenterka kpiła, że z dziennikarza zbierającego wypowiedzi o Schetynie, zrobiono w Polsce szpiega. - I to ma być obiektywna polska telewizja?! - pyta retorycznie.
- Rosjanom przeszkadza, że Polska ma coś do powiedzenia w kwestiach wschodnich - tak minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna komentuje prześmiewczy reportaż na jego temat.
Minister powiedział, że rosyjski program nie jest dla niego problemem. - Widziałem swoje karykatury, widziałem też ten film. Martwi mnie tylko, że dziennikarze rosyjscy nie szanują niezależności polskich mediów, bo cała część była temu poświęcona, ale to świadczy, że ta polityka, nasza polityka skutecznie wpływa na politykę europejską i mamy coś do powiedzenia w tych kwestiach wschodnich i Rosjanom to przeszkadza - powiedział Schetyna.
Drwiny ze Schetyny
Na początku lutego także rosyjska agencja Ria Novosti drwiła z szefa polskiego MSZ. Na swojej stronie internetowej opublikowała karykaturę Grzegorza Schetyny. Polityk przypominał na niej psa uwiązanego na smyczy w barwach amerykańskiej flagi.
Karykatura stanowiła odpowiedź na słowa szefa MSZ o pomyśle Bronisława Komorowskiego, który zaproponował, by obchody 70 rocznicy zakończenia II wojny światowej odbyły się 8 maja na Westerplatte. Schetyna nazwał propozycję "interesującym projektem” i zasugerował, że takie uroczystości równie dobrze mogłyby odbyć się w Londynie czy w Berlinie.
Pytany wówczas antenie radia RMF, czy organizacja uroczystości będzie postrzegana jako alternatywa dla uroczystości w Moskwie, które odbywają się 9 maja, powiedział: – To nie jest naturalne, że obchody zakończenia wojny organizuje się tam, gdzie ta wojna się rozpoczęła. Ale dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, gdzie czci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne.
Rosjanie znów drwią z Grzegorza Schetyny. Szef MSZ: Rosjanom przeszkadza nasza opinia .
>>>>
Tak u nich to nazywaja humorem ... U nas prostytucja . Jesli ktos za pieniadze skreca dowcipasy na wskazana osobe to jest dziwka .
U nas kabarety tworza TO CO IM NATCHNIENIE PRZYNIESIE jak artysci .
W Rosji na rozkaz sluzb . Sluzbowy kraj . ONI NAPRAWDE NAWET NIE WIEDZA CO TO HUMOR ! Trzeba tlumaczyc . Sowietyzacja NISZCZYLA RADOSC ! Stad bylo to IMPERIUM SMUTKU ! Tak wiec oni sa juz genetycznie obciazeni . Nie potrafia zrozumiec co to humor . Po komunie to kraj chorych psychicznie ! I NIECH MI KTOS JESZCZE OSMIELI SIE POWIEDZIEC ZE MA NIE BYC W POLSCE PRAWA OPARTEGO NA BOGU !
Wymuszone żałośliwe pseudokaryskatury ludzi ktorzy nie wiedza co to humor:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:15, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja: kobieta zginęła kąpiąc się z telefonem
24-letnia kobieta z Moskwy zmarła po tym, jak jej smartfon wpadł do wanny - podaje "The Moscow Times".
Eugenia Sviridenko została znaleziona martwa w wannie. Jej współlokatorkę zaniepokoiła bardzo długa kąpiel koleżanki. Gdy otworzyła drzwi, zobaczyła nieprzytomną 24-latkę. W wannie pływał jej smartfon. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili zgon dziewczyny.
Prawdopodobnie kobieta używała telefonu w kąpieli. Świadczy o tym fakt, że chwilę przed zdarzeniem logowała się na jednym z portali społecznościowych.
Policja bada okoliczności wypadku. Do podobnej tragedii doszło kilka dni wcześniej w Baszkirii. Kobieta brała prysznic, korzystając ze smartfona. Jej też nie udało się uratować.
...
~brudny Harry : przypuszczalnie korzystając ze smartfona ładowała go kablem z sieci. I to mogła być przyczyna śmierci. Tak jak w przypadku korzystania z suszarki do włosów podłączonej do gniazda z prądem 230 V. Ciekawsze jest jednak to co napisano w ostatnim zdaniu artykułu. Też chciałbym taki smartfon do brania prysznica. Cóż to za cudo. Już lecę szukać w sklepach. Tylko czy woda ze smartfona jest zdrowa i gorąca? Winno się napisać tak: kobieta biorąc prysznic bawiła się smartfonem
~zdziwiony : Gdyby wpadła komorka do wody , to by sie chyba rozładowała bateria , no i cała by siadła , chyba że wodoodporna to no problem , ale żeby śmiertelnie porazić prądem kilkuvoltowym , to chyba nierealne. Co na to medycyna ?
~Jakie tam 230V? do ~brudny Harry: Do sieci była podłączona najwyżej ładowarka. Napięcie jakie dochodziło do samego smartfona było raczej niezdolne do śmiertelnego porażenia. Po USB idzie 5V i maź 5A. On, chyba że rosyjskie smartfony są "lepsze" od tych ze zgniłego zachodu.
Oj Onecie, Onecie, coraz śmieszniejsze dyrdymałki nam podstawiasz. A może by tak trochę Dziennikarstwa?
...
Nie straszcie ludzi . Jak wpadnie to sie najwyzej popsuje . Musiala ŁADOWAĆ ! I STALY DOPLYW PRADU ! JAK KABEL WPADL DO WODY TO SIE ZROBILO KRZESLO ELEKTRYCZNE ! PODOBNIE SUSZARKI ! NIE CIAGNIJCIE KABLI OD GNIAZDKA DO WANNY ! TO JEST SMIERC ! Chyba ze mialy rozruszniki serca .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:20, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="BRMTvonUngern"]Rosja: kobieta zginęła kąpiąc się z telefonem
24-letnia kobieta z Moskwy zmarła po tym, jak jej smartfon wpadł do wanny - podaje "The Moscow Times".
Eugenia Sviridenko została znaleziona martwa w wannie. Jej współlokatorkę zaniepokoiła bardzo długa kąpiel koleżanki. Gdy otworzyła drzwi, zobaczyła nieprzytomną 24-latkę. W wannie pływał jej smartfon. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili zgon dziewczyny.
Prawdopodobnie kobieta używała telefonu w kąpieli. Świadczy o tym fakt, że chwilę przed zdarzeniem logowała się na jednym z portali społecznościowych.
Policja bada okoliczności wypadku. Do podobnej tragedii doszło kilka dni wcześniej w Baszkirii. Kobieta brała prysznic, korzystając ze smartfona. Jej też nie udało się uratować.
...
~brudny Harry : przypuszczalnie korzystając ze smartfona ładowała go kablem z sieci. I to mogła być przyczyna śmierci. Tak jak w przypadku korzystania z suszarki do włosów podłączonej do gniazda z prądem 230 V. Ciekawsze jest jednak to co napisano w ostatnim zdaniu artykułu. Też chciałbym taki smartfon do brania prysznica. Cóż to za cudo. Już lecę szukać w sklepach. Tylko czy woda ze smartfona jest zdrowa i gorąca? Winno się napisać tak: kobieta biorąc prysznic bawiła się smartfonem
~zdziwiony : Gdyby wpadła komorka do wody , to by sie chyba rozładowała bateria , no i cała by siadła , chyba że wodoodporna to no problem , ale żeby śmiertelnie porazić prądem kilkuvoltowym , to chyba nierealne. Co na to medycyna ?
~Jakie tam 230V? do ~brudny Harry: Do sieci była podłączona najwyżej ładowarka. Napięcie jakie dochodziło do samego smartfona było raczej niezdolne do śmiertelnego porażenia. Po USB idzie 5V i maź 5A. On, chyba że rosyjskie smartfony są "lepsze" od tych ze zgniłego zachodu.
Oj Onecie, Onecie, coraz śmieszniejsze dyrdymałki nam podstawiasz. A może by tak trochę Dziennikarstwa?
...
Nie straszcie ludzi . Jak wpadnie to sie najwyzej popsuje . Musiala ŁADOWAĆ ! I STALY DOPLYW PRADU ! JAK KABEL WPADL DO WODY TO SIE ZROBILO KRZESLO ELEKTRYCZNE ! PODOBNIE SUSZARKI ! NIE CIAGNIJCIE KABLI OD GNIAZDKA DO WANNY ! TO JEST SMIERC ! Chyba ze mialy rozruszniki serca .
Inna opcja to taka ze telefon nie mial z tym njc wspolnego . Miala atak serca akurat wtedy gdy miala telefon . Rozmowy w wannie telefonem sa niezwykle popularne stad sila rzeczy w koncu ktos umrze w tej sytuacji . Raczej nie slychac o zgonach ludzi od telefonow w wodzie tylko o zgonach telefonow .
Trzeba to wyjasnic bo w koncu jest sie czego czy nie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:55, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Kpiny rosyjskiej telewizji: Obchody 9 maja w Warszawie? Nasze czołgi będą tam w 24 godziny
Rosyjski Kanał 5 zakpił sobie z pomysłu, by rocznicę zakończenia II wojny światowej obchodzić, w którymś z miast Europy, na przykład w Warszawie. "Przy pomocy cyrkla i linijki" reporterzy tego samego programu informacyjnego, który przygotował materiał o szefie polskiej dyplomacji Grzegorzu Schetynie wyliczyli, ile czasu zajmie rosyjskiej armii dotarcie do europejskich stolic.
- Warszawa? To bardzo proste. Z Moskwy do polskiej stolicy jest zaledwie 1300 km. Czołgom T-90 pokonanie tego dystansu, bez wsparcia sił powietrznych, zajmie dobę - przekonuje reporter Kanału 5. Tymczasem na ekranie widać czerwoną strzałkę, przesuwającą się w kierunku Warszawy. Rosyjski reporter dodaje, że siłom powietrzno-desantowym dotarcie do polskiej stolicy zajęłoby zaledwie 2 godziny. - Mieliby więc czas, żeby odpocząć i przygotować się do parady - mówi.
Czerwona strzałka na mapie Europy przesuwa się w kierunku Berlina, a reporter stwierdza, że "rosyjskich żołnierzy dawno nie było w Berlinie".
- 1800 km dla nowoczesnej armii to żaden dystans. A wielu rosyjskich oficerów dobrze zna Niemcy - stwierdza dziennikarz. I dodaje, że trzeba będzie uważać, by się nie rozpędzili i "nie zajęli naszych wojskowych miasteczek, które po połączeniu RFN i NRD, dostały się Niemcom".
Czerwone strzałki sięgają innych europejskich stolic: Pragi, Wilna, Rygi, Tallina i Helsinek. A reporter komentuje, że do połowy tych stolic "rosyjskie wojska mogą dotrzeć na piechotę, jak 70 lat temu".
Do wizyty w Londynie i Waszyngtonie, jak przyznaje reporter Kanału 5 "trzeba się przygotować". By tam dotrzeć potrzebna jest flota i siły powietrzne. - Do maja jest jednak jeszcze dużo czasu, czekamy na zaproszenia - stwierdza.
- Mamy liczną armię, wystarczy żołnierzy i sprzętu na wszystkie parady - przekonuje reporter. - Szkoda tylko, że nasi zachodni partnerzy nie będą mogli na własne oczy podziwiać naszych rakiet Iskander i Szatan. Poza granice Rosji można je dostarczyć tylko drogą powietrzną.
To już kolejny prześmiewczy materiał Kanału 5, który ma związek z wypowiedziami szefa polskiej dyplomacji Grzegorza Schetyny. Zapytany, co sądzi o pomyśle prezydenta Bronisława Komorowskiego, by obchody 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej odbyły się 8 maja na Westerplatte odparł, że to "interesujący projekt".
- To nie jest naturalne, że obchody zakończenia wojny organizuje się tam, gdzie ta wojna się rozpoczęła. Ale dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, gdzie czci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne - dodał Grzegorz Schetyna.
Kanał 5 rosyjskiej telewizji należy do Narodowej Grupy Medialnej - największej rosyjskiej spółki medialnej. Jego radzie nadzorczej przewodniczy Alina Kabajewa, była rosyjska gimnastyczka artystyczna, nieoficjalna partnerka prezydenta Władimira Putina.
...
Chorzy umyslowo ... Czolgi czolgi czolgi . Rzyga sie chce od nich . To jest u nich ,,humor" . Z takim łajnem Zahut uprawia partnerstwo . ROZWALIC TO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:44, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Statek widmo zaobserwowany u wybrzeży Rosji
Rosyjska straż graniczna zaobserwowała kanadyjski statek bez załogi, który dryfuje w rejonie wybrzeży autonomicznego okręgu Chukotka - podaje The Moscow Times.
Jak udało się dowiedzieć rosyjskiej straży granicznej, statek NATL II został odcięty od holownika w październiku ubiegłego roku po dostarczeniu przesyłki zlokalizowanej u wybrzeży Kanady i USA. Rosjanie monitorowali statek od grudnia, aby dowiedzieć się czy statek nie zagraża ewentualnemu zagrożeniu wycieku oleju do morza, ponieważ na jego pokładzie znajdowało się około 3,6 ton paliwa - informuje The Moscow Times.
Straż graniczna oświadczyła, że prowadzi dalsze obserwacje na morzu, na którym znajduje się, także od trzech lat południowo-koreański statek "Oriental Angel" spalony w Morzu Beringa w listopadzie 2011 roku.
...
Co to jest Chukotka ? Zy niby co chuczy ? Gramatyka w Polsce sie rozwija ...
Pania atakujo Rosje desantem !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:53, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Powstała polska wersja rosyjskiego portalu informacyjnego Sputnik
- Nie sądzę, że zdradziłem Ukrainę. Teraz w rzeczywistości jest to faszystowskie państwo - to słowa berkutowca, z którym wywiad opublikowali dziennikarze polskiej wersji Sputnika - rosyjskiego portalu informacyjnego, który od dzisiaj dostępny jest dla polskojęzycznych odbiorców.
Portal Sputnik należy do potężnego rosyjskiego koncernu. W jego posiadaniu są też agencja informacyjna Ria Novosti oraz Russia Today - telewizja informacyjna o globalnym zasięgu nazywana przez krytyków "tubą propagandową" Kremla. Portal ma strony w kilku językach - między innymi angielskim, chińskim, tureckim i francuskim.
Dziś zadebiutowała polska wersja strony. Od dzisiaj działa też polskojęzyczne internetowe Radio Sputnik. Dotychczas nadawało ono w internecie i za pośrednictwem lokalnej rozgłośni w podwarszawskim Legionowie jako radio "Głos Rosji".
Poza artykułem "Majdan 2014 oczami Berkutu" na portalu pl.sputniknews.com można znaleźć m.in. cytat z przemówienia Viktora Orbana o tym, że "przyszłość Europy zależy od stosunków z Rosją", jak również tekst o "rzucających się w oczy sztuczkach z Mińska", komentujący porozumienie osiągnięte w białoruskiej stolicy w sprawie Ukrainy.
- Sputnik obliczony jest na audytorium zainteresowane zestawianiem wielu alternatywnych punktów widzenia. Jest nowoczesnym środkiem masowego przekazu, który różni się od innych mass mediów przede wszystkim wyborem tematów, ich ujęciem, rozumieniem świata - skomentowała pracę serwisów informacyjnych Sputnik redaktor naczelna Margarita Simonjan.
Do tej pory Głos Rosji kupował czas antenowy od Radia Hobby. Prezes legionowskiej rozgłośni Piotr Fogler tłumaczył niedawno w mediach, że wpływy z Rosji stanowią jedną piątą budżetu radia. Bez środków z Moskwy legionowskie radio nie utrzymałoby się.
Rosyjska propaganda specjalnie dla Polaków
Rosja uruchomiła portal informacyjny w języku polskim. Koncern medialny "Rossija Siewodnia" reklamuje też program radiowy, który retransmituje warszawska rozgłośnia Radio Hobby.
W 2013 r. prezydent Władimir Putin połączył kilka najważniejszych, rosyjskich spółek medialnych w jeden koncern. Pod wspólnym zarządem i kontrolą Kremla znalazły się między innymi: agencja Ria Novosti, telewizja Russia Today i rozgłośnia Głos Rosji.
Nowo powstałą firmę nazwano "Rossija Siewodnia". Jak wynika z prezydenckich dekretów, głównym zadaniem koncernu medialnego jest prezentowanie światowej opinii publicznej rosyjskiego punktu widzenia. Jak twierdzą niezależni komentatorzy, to nic innego jak - rozpowszechnianie kremlowskiej propagandy w różnych krajach. Do tej pory rolę taką odgrywały telewizja Russia Today i radio Głos Rosji.
Niedawno, w ramach koncernu "Rossija Siewodnia" stworzono specjalną agencję multimedialną o nazwie "Sputnik", która tworzy serwisy informacyjne i publicystyczne w kilkunastu językach. Od dziś także w języku polskim.
Szefowa "Sputnika" i zarazem Russia Today Margarita Simonian kilka miesięcy temu na stronach niezależnego radia Echo Moskwy dała do zrozumienia, że obecnie na świecie trwa wojna informacyjna i ona w tej wojnie będzie walczyć po stronie Kremla.
...
Juz pedze zeby ogladac ! Barany akurat w Polsce maja zero szans . Co na to organy prokuratura ? Wyglada na ofensywe obcych sluzb specjalnych ? To wojna !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:24, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Proputinowska manifestacja w Moskwie w rocznicę kijowskiego Majdanu
Kilkadziesiąt tysięcy zwolenników prokremlowskiego ruchu Antymajdan wyszło na ulice Moskwy, aby zamanifestować poparcie dla polityki prezydenta Rosji Władimira Putina i zaprotestować przeciwko "przewrotowi państwowemu" na Ukrainie.
Pod hasłem "Rocznica Majdanu. Nie zapomnimy, nie wybaczymy" przez centrum stolicy Rosji przemaszerowali przedstawiciele ponad 100 organizacji politycznych, religijnych, kozackich, kombatanckich, związkowych i młodzieżowych, które zgłosiły akces do Antymajdanu. Wśród uczestników byli reprezentanci innych regionów Rosji, a także wschodniej Ukrainy, w tym lider ruchu Noworosja Ołeh Cariow.
Wśród zwolenników Władimira Putina, którzy biorą udział w demonstracji, są głównie uczniowie moskiewskich szkół i studenci. Większość przyszła w zorganizowanych grupach, pod pieką nauczycieli - informuje Polskie Radio.
Protestują także muzułmańscy aktywiści z Czeczenii, Kozacy i zwolennicy niepodległości ługańskiego i donieckiego obwodów Ukrainy. - Solidaryzujemy się z całym naszym narodem i z ruchem Antymajdan, bo nie chcemy, żeby w Rosji doszło do takich wydarzeń jak na Ukrainie, a Zachód chciał i u nas zorganizować Majdan. Ja nie tylko w to wierzę, ja to wiem - przekonują uczestnicy demonstracji. Przypominają, że rok temu rozpoczęły się krwawe zajścia w Kijowie, i zapewniają, że zrobią wszystko, aby nie dopuścić do podobnych w Rosji.
Ruch Antymajdan powołano do życia w styczniu. Jego oficjalnym celem jest niedopuszczenie do "kolorowej rewolucji" w Rosji podobnej do tej na Ukrainie, a nieoficjalnym - zwalczanie liberalnej opozycji. Aktywiści ruchu już kilkakrotnie brali udział w Moskwie w rozbijaniu akcji oponentów Kremla.
Przywódcą Antymajdanu jest członek Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Dmitrij Sablin. Przewodzi on już ruchowi Bractwo Bojowe, skupiającemu weteranów wojennych i byłych wojskowych. Wśród liderów Antymajdanu jest też deputowany do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Franc Klincewicz, który z kolei przewodzi Rosyjskiemu Związkowi Weteranów Afganistanu. Obaj są prominentnymi działaczami proputinowskiej partii Jedna Rosja.
Założycielami ruchu są również przywódca zaprzyjaźnionego z Putinem nacjonalistycznego klubu motocyklowego Nocne Wilki Aleksandr Załdostanow "Chirurg", mistrzyni świata w mieszanych sztukach walki (MMA) Julia Bieriezikowa i pisarz Nikołaj Starikow. Ten ostatni jest także współzałożycielem nacjonalistycznej partii Wielka Ojczyzna.
Wszyscy występujący na placu Rewolucji potępiali wydarzenia na kijowskim Majdanie i apelowali o niedopuszczenie do powtórzenia się czegoś podobnego w Rosji. Prowadzący wiec Starikow określił Majdan jako "festiwal śmierci dla młodzieży i studentów".
Towarzysząca mu piosenkarka Wika Cyganowa oceniła, że Majdan "był koncentracją wszystkiego, co antyrosyjskie, z portretem Bandery pod flagą faszystów". - Nie daj Boże, żeby Majdan przyszedł do Rosji. W Rosji Majdanu nie będzie - zawołała.
Z kolei Załdostanow wezwał Rosjan do konsolidacji wokół Putina. - W tych dniach, gdy następuje mobilizacja wszystkich wrogów Rosji, wzywam was do skonsolidowania się wokół prezydenta. W Rosji Majdanu nie będzie. Niech ten pomarańczowy tchórz złamie sobie na nas swoje gnijące, ale wciąż trujące zęby - powiedział.
Manifestacja Antymajdanu poprzedziła demonstrację "Wiosna", którą antykremlowska opozycja 1 marca organizuje w Moskwie, aby zaprotestować przeciwko polityce Putina i wojnie na Ukrainie. Jej organizatorzy liczą na udział co najmniej 100 tys. osób.
...
Antymajdan . To kolejny ruski odlot alkoholowy . Antymajdan czyli hasla przeciwne Majdanowi .
Dyktatura tak demokracja nie !
Oligarchowie tak przedsiebiorcy nie !
Korupcja tak uczciwosc nie !
Mafia tak wolny rynek nie !
Jedyny kraj gdzie sa manifestacje za korupcja i za mafia !
Ale to Rosja ... Odlot rozumu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:51, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
"Krajowi grozi agresja z zewnątrz". Niezależny sondaż wśród Rosjan
68 proc. Rosjan uważa, że realne jest zagrożenie wojną ze strony innych państw - wynika z sondażu przeprowadzonego przez niezależny ośrodek Centrum Lewady.
Sondaż, który dotyczył m.in. stosunku Rosjan do poboru do armii, przeprowadzono w dniach 23-26 stycznia.
Na pytanie: "Czy istnieje obecnie zagrożenie wojenne dla Rosji ze strony innych krajów?" 68 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Dla porównania, w roku 2013 uważało tak 51 proc. Rosjan.
...
Oni tam zyja w oblezeniu . Nikt nie atakuja a oni sie bronia . Naprawde sa chorzy psychicznie zbiorowo . To nie to ze ,,za karę" tak mowie . Wszelkie dane mowia to samo . Mamy powazne dewiacje w tym kraju . I nie Ukraina . W 2013 nie bylo tej wojny a i tak ponad polowa ,,byla zabrozona" . To jest cecha systemu sowieckiego budowa kompleksu oblezonej twierdzy . Jest to podswiadome usprawiedliwianie wlasnej agresji . Ja tylko sie bronie . Czyli podlosc falsz i obluda .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:14, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Hitler na ukraińskich banknotach?
Rzekomy ukraiński banknot z wizerunkiem Adolfa Hitlera
Jak podał rosyjski, państwowy kanał telewizyjny Rossija-1, ukraińska partia "Swoboda", której liderem jest Ołeh Tiahnybok, przygotowała projekt banknotu o nominale 1000 hrywien, na którym ma znajdować się podobizna Adolfa Hitlera. Został on zaprezentowany w jednym z serwisów informacyjnych. O sprawie poinformował portal belsat.eu.
Wiadomość spotkała się z prześmiewczą odpowiedzią ukraińskich internautów. "Potrzebne są jeszcze banknoty z podobiznami Bormanna, Goeringa, Muellera, Stirlitza i Obamy. Uwierzą we wszystko" - napisał jeden z nich. Inny z kolei stwierdził ironicznie, że "Dziś już wydano mi w takich pensję".
Rosyjskie media już wcześniej podawały informacje dotyczące Ukrainy, które nie miały pokrycia w rzeczywistości. Przykładem jest stwierdzenie, że członkom Gwardii Narodowej w zamian za służbę obiecano "ziemię i po dwóch niewolników", natomiast sami Ukraińcy rzekomo piekli ziemniaki z mięsem "rosyjskojęzycznych niemowląt".
...
Glodnemu chleb na mysli . Ciagle Hitler i Hitler . Sami o tym marza co innym wmawiaja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:35, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja: były oficer policji skazany na 15 lat za szpiegostwo na rzecz USA
Moskiewski sąd skazał na 15 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze byłego majora policji Romana Uszakowa, uznając go za winnego zdrady stanu; Uszakow miał przekazać CIA szyfr tajnej depeszy rosyjskiego MSW.
Według sądu za tę informację amerykańskie służby specjalne zapłaciły oskarżonemu 37 tysięcy dolarów, które zostały przekazane w tzw. szpiegowskim kamieniu - przypominającej kamień konstrukcji ze skrytką wewnątrz.
Roman Uszakow został zatrzymany w roku 2013 podczas próby otwarcia skrytki, w której - jak informują rosyjskie media, powołując się na przedstawiciela Prokuratury Generalnej Wiktora Antipowa - poza pieniędzmi znajdował się list dziękczynny od CIA.
Oskarżony przyznał się do winy i wyraził skruchę, toteż sprawę rozpatrywano w trybie szczególnym, który, jak pisze TASS, przewiduje wymiar kary nieprzekraczający dwóch trzecich maksymalnego za taki czyn. Kara z artykułu o zdradzie stanu to od 12 do 20 lat więzienia.
Sąd ogłosił jedynie część wstępną i sentencję wyroku, gdyż sprawa jest opatrzona klauzulą "całkowitej tajności".
W Rosji obecnie sądy rozpatrują kilka spraw o zdradę stanu. Najgłośniejszą z nich jest przypadek mieszkanki Wiaźmy w obwodzie smoleńskim Swietłany Dawydowej, matki siedmiorga dzieci. Kobiecie zarzucono "zdradę państwa na rzecz Ukrainy", gdy w kwietniu 2014 roku zatelefonowała do ukraińskiej ambasady, żeby przekazać, że jednostka wojskowa w Wiaźmie opustoszała, co zdaje się wskazywać na to, iż żołnierzy wysłano na Ukrainę.
Dawydową aresztowano i przewieziono do Moskwy, lecz po interwencji wielu intelektualistów i obrońców praw człowieka złagodzono wobec niej środek zapobiegawczy i kobieta wróciła do domu.
...
Co to za cyrk ? Wydrazone kamienie ? Listy dziekczynne CIA ? Atmosfera z Kafki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:53, 12 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja rozpoczyna "rok przyjaźni" z Koreą Północną
PAP
11 marca 2015, 21:35
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że Rosja inauguruje "rok przyjaźni" z Koreą Północną, której przywódca Kim Dzong Un przyjedzie w maju do Moskwy; będzie to jego pierwsza podróż zagraniczna od objęcia władzy w Pjongjangu.
Według rosyjskiego MSZ Rosja i Korea Płn. ustanowiły program wymiany kulturalnej, który ma wzmocnić więzi łączące te kraje.
AFP zwraca uwagę, że to zbliżenie jest efektem działania Moskwy obliczonego na zrównoważenie ostracyzmu, jaki stosują wobec Rosji kraje Zachodu od początku kryzysu na Ukrainie; Kreml szuka nowych sojuszników w czasie, gdy jego stosunki z Zachodem są najgorsze od chwili zakończenia zimnej wojny.
W ostatnich miesiącach Moskwa starała się również zdecydowanie zacieśnić swe relacje z Wenezuelą i Chinami, by zrekompensować sobie koszty zachodnich sankcji gospodarczych oraz spadku cen ropy.
Rosja liczy też na wzmocnienie więzi ekonomicznych z Koreą Płn. i ma nadzieję na wart 25 mld dol. kontrakt na renowację koreańskiej sieci kolejowej, co ułatwi też Moskwie dostęp do tamtejszych bogatych złóż surowców mineralnych.
W listopadzie do Rosji udał się specjalny wysłannik Kim Dzong Una, Czoe Rjong Hae, aby omówić sposoby poprawy stosunków handlowych i politycznych. Według południowokoreańskich mediów zabiegał on też o wsparcie dyplomatyczne i finansowe dla kraju.
...
To oni zamontowali tam sowietyzm ,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:54, 12 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja rozpoczyna "rok przyjaźni" z Koreą Północną
PAP
11 marca 2015, 21:35
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że Rosja inauguruje "rok przyjaźni" z Koreą Północną, której przywódca Kim Dzong Un przyjedzie w maju do Moskwy; będzie to jego pierwsza podróż zagraniczna od objęcia władzy w Pjongjangu.
Według rosyjskiego MSZ Rosja i Korea Płn. ustanowiły program wymiany kulturalnej, który ma wzmocnić więzi łączące te kraje.
AFP zwraca uwagę, że to zbliżenie jest efektem działania Moskwy obliczonego na zrównoważenie ostracyzmu, jaki stosują wobec Rosji kraje Zachodu od początku kryzysu na Ukrainie; Kreml szuka nowych sojuszników w czasie, gdy jego stosunki z Zachodem są najgorsze od chwili zakończenia zimnej wojny.
W ostatnich miesiącach Moskwa starała się również zdecydowanie zacieśnić swe relacje z Wenezuelą i Chinami, by zrekompensować sobie koszty zachodnich sankcji gospodarczych oraz spadku cen ropy.
Rosja liczy też na wzmocnienie więzi ekonomicznych z Koreą Płn. i ma nadzieję na wart 25 mld dol. kontrakt na renowację koreańskiej sieci kolejowej, co ułatwi też Moskwie dostęp do tamtejszych bogatych złóż surowców mineralnych.
W listopadzie do Rosji udał się specjalny wysłannik Kim Dzong Una, Czoe Rjong Hae, aby omówić sposoby poprawy stosunków handlowych i politycznych. Według południowokoreańskich mediów zabiegał on też o wsparcie dyplomatyczne i finansowe dla kraju.
...
To oni zamontowali tam sowietyzm ,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:20, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Rada Bezpieczeństwa FR: USA mogą próbować przeprowadzić w Rosji rewolucję
25 marca 2015, 19:56
Stany Zjednoczone mogą podjąć próbę przeprowadzenia w Rosji kolorowej rewolucji - przed takim scenariuszem ostrzegła Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, w której pod przewodnictwem prezydenta zasiadają przedstawiciele rządu i służb specjalnych.
W specjalnym komunikacie można przeczytać, że USA dla usunięcia niewygodnych reżimów mogą użyć technologii "kolorowej rewolucji". "Z dużą dozą prawdopodobieństwa scenariusz taki może zostać zastosowany wobec Rosji" - prognozuje rosyjska Rada Bezpieczeństwa.
W dokumencie podkreślono także, że przyjęta przez Waszyngton nowa strategia bezpieczeństwa narodowego ma charakter antyrosyjski. Rosyjscy politycy od dawna krytykują USA za rzekome podejmowanie działań wymierzonych w suwerenność i stabilność ich kraju. W opinii rosyjskiego prezydenta i deputowanych, Waszyngton chce za wszelką cenę podporządkować sobie Moskwę.
...
Taa Barrack jest znany z pomagania Palestynczykom Syryjczykom Libijczykom Ukraincom . Tak pomaga ZE AZ STRACH ! Zlopia samogon niemozliwie . Naprawde goscie nie kontaktuja z rzeczywistoscia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:46, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kreml: USA chcą użyć wobec Rosji technologii "kolorowych rewolucji"
Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Stany Zjednoczone zastosuje wobec Rosji technologię "kolorowych rewolucji" - ostrzegła Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej po przeanalizowaniu nowej strategii bezpieczeństwa narodowego USA.
Wyniki tej analizy Rada Bezpieczeństwa FR opublikowała na swojej stronie internetowej. Według tej struktury, będącej organem doradczym prezydenta Władimira Putina, przyjęta w ubiegłym miesiącu nowa strategia bezpieczeństwa narodowego USA, w odróżnieniu od swojej poprzedniej redakcji z 2010 roku, ma wyraźnie "antyrosyjskie ukierunkowanie" i "kształtuje negatywny obraz Rosji".
"Do usuwania nieodpowiadających USA rządów coraz szerzej używane są udoskonalone technologie »kolorowych rewolucji«. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zostaną one zastosowane w stosunku do Rosji" - oświadczyła Rada Bezpieczeństwa FR.
W amerykańskim dokumencie dostrzegła ona również inne potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Rosji. "Podkreśla się w nim konieczność powstrzymywania »agresji ze strony Rosji«, przede wszystkim w stosunku do Ukrainy. Wskazuje się, że USA będą zachowywać czujność w kwestii strategicznych możliwości Rosji, a także pomagać sojusznikom i partnerom w przeciwdziałaniu rosyjskiej polityce" - wskazała.
W opinii Rady Bezpieczeństwa FR "szczególny akcent położono na współdziałaniu USA z europejskimi sojusznikami w celu politycznego i gospodarczego izolowania Rosji »za jej ingerencję w sprawy Ukrainy«".
"W długofalowej perspektywie USA we współpracy ze swoimi sojusznikami będą kroczyć kursem politycznego i gospodarczego izolowania Rosji, w tym przez ograniczanie jej możliwości eksportu surowców energetycznych, wypieranie ze wszystkich rynków (rosyjskiego) sprzętu wojskowego i utrudnianie produkowania w Rosji zaawansowanych technologicznie wyrobów" - skonstatowała.
Zdaniem Rady Bezpieczeństwa FR "wiele uwagi USA i ich sojusznicy poświęcą kształtowaniu antyrosyjskiego kursu politycznego państw, z którymi Rosję łączą partnerskie relacje, a także ograniczaniu rosyjskich wpływów na obszarze poradzieckim".
"Kontynuowana będzie polityka zmierzająca do podtrzymania globalnej dominacji USA, zwiększania możliwości bojowych NATO, a także do rozbudowy obecności USA w regionie Azji i Oceanu Spokojnego. Siła militarna będzie nadal traktowana jako podstawowy środek obrony bezpieczeństwa narodowego i interesów USA" - oznajmiła.
Cytowany w piątek przez agencję TASS rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że "wszystkie zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji zostaną wzięte pod uwagę", a "w razie konieczności wprowadzone zostaną zmiany w jej fundamentalnych dokumentach".
Kreml od dawna dostrzega w "kolorowych rewolucjach", przede wszystkim w krajach byłego ZSRR, dążenie Zachodu do ingerowania w sprawy państw uznawanych przez Moskwę za wyłączną strefę rosyjskich wpływów. Putin na każdym kroku podkreśla, że "kolorowe rewolucje" w innych krajach stanowią ostrzeżenie dla Rosji i że trzeba czynić wszystko, by nie dotarły one do niej.
Wczoraj Putin zarzucił zachodnim służbom specjalnym wykorzystywanie rosyjskich organizacji pozarządowych do dyskredytowania władz i destabilizowania sytuacji w Rosji. Według prezydenta zachodnie służby specjalne planują już akcje na okres zbliżających się kampanii wyborczych 2016-2018. W 2016 roku w FR powinny się odbyć wybory parlamentarne, a w 2018 - prezydenckie.
...
Rosja to powazne wyzwanie dla psychiatrii . Wychowanie bezbozne jak widac niszczy psychike .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:08, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Przedsiębiorcy tłumaczą Putinowi, jak korzystać z internetu
- PAP
Młodzi rosyjscy przedsiębiorcy wytłumaczyli swojemu prezydentowi, jak zamawiać rzeczy przez internet i przestrzegli go, żeby nie oglądał filmów na pirackich stronach. Na naukę nigdy za późno.
Władimir Putin nie oglądał trzeciego sezonu „House of Cards”. Okazało się, że nikt na Kremlu nie wiedział nawet, że przedstawiono w nim postać rosyjskiego prezydenta. Po ostatnim śmieszno-strasznym spotkaniu Putina z młodymi przedsiębiorcami ze start-upów nikogo już to nie powinno dziwić…
Internet – lekcja pierwsza
Spotkanie z przedstawicielami rosyjskiego funduszu rozwoju inicjatyw internetowych, Internet Initiatives Development Fund, miało miejsce w miniony piątek pod Moskwą. Relacjonował je na swoim Twitterze Dmitrij Smirnow, korespondent gazety „Komsomolskaja Prawda” piszący o Kremlu.
„Tłumaczą Putinowi, jak może obniżyć koszt swojego pobytu w hotelu dzięki stronie internetowej. Słucha z dużym zainteresowaniem” – zaczął Smirnow. „Teraz mówią mu, jak szybko można wezwać pomoc drogową przez internet. Tego też słucha z zainteresowaniem”. Następnie przedsiębiorcy pokazali Putinowi, jak kupić bilet na autobus intercity bez stania w kolejce. „Teraz prezydent dowiedział się, jak przez internet wynająć różne rzeczy na krótki okres: rower, wypiekacz do chleba czy inny sprzęt kuchenny”.
Młodzi przedsiębiorcy przestrzegli też Władimira Putina przed oglądaniem filmów na pirackich stronach – mogą wyskoczyć nieprzyzwoite banery albo można zainfekować komputer jakimś paskudnym wirusem. Potem zapytali się Putina, czy ma jeszcze czas. „Nie. Nigdy go nie mam. Ale chcę jeszcze posłuchać”.
Jednak głodny wiedzy prezydent nie tylko słuchał, ale także przemówił. - Jeśli chodzi o liczbę użytkowników internetu, Rosja jest na pierwszym miejscu w Europie, z 60 mln osób korzystających z serwisu – powiedział Władimir Putin cytowany przez Russia Today. - Ten rejon działalności [biznes internetowy – przyp. red.] zyskał duże znaczenie dla naszego kraju, to ok. 10 proc. PKB. Znacząca liczba – stwierdził.
Potężny kryzys spowodowany hekatombą rubla, pikującymi cenami ropy i sankcjami musiał prędzej czy później przekonać Putina do uśmiechu w stronę e-biznesu. Jakkolwiek uśmiech ten trudno uznać za szczery.
Odciąć Rosję od sieci
Putin ma powody, żeby nie lubić internetu. Rosyjska telewizja i większość rosyjskich gazet są mniej lub bardziej kontrolowane przez Kreml. Podobnie największa sieć społecznościowa – Vkontakte. Tymczasem w przeciwieństwie do innych reżimów internet w Rosji jest relatywnie wolny. Od jakiegoś czasu Putin próbuje więc ograniczyć globalną naturę sieci i znaleźć jakąś rosyjską alternatywę.
W kwietniu zeszłego roku Władimir Putin stwierdził, że internet został założony przez CIA i że to właśnie amerykańska organizacja szpiegowska go rozwija. Według niego Rosja ma obowiązek się przed nim chronić. Naród musi dać odpór amerykańskim wpływom i walczyć o swoje interesy online. W tym samym czasie zostało przyjęte prawo nakazujące zagranicznym sieciom społecznościowym przeniesienie swoich serwerów do Rosji.
Kilka miesięcy później, we wrześniu, zrobiło się jeszcze goręcej, gdy „Wiedomosti” doniosły, że Władimir Putin całkiem na poważnie rozważa objęcie domeny „.ru” państwową kontrolą, a nawet odłączenie Rosji od internetu w przypadku istotnej konfrontacji militarnej lub dużych antyrządowych protestów wewnątrz kraju. W końcu, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
>>>
Odlot nieustajacy w Rosji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:16, 31 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja i Węgry rozpoczęły wspólne Dni Kultury
W Rosji rozpoczęły się dzisiaj Dni Kultury Węgierskiej, które równolegle z Dniami Kultury Rosyjskiej na Węgrzech będą trwać do 30 czerwca. Minister kultury Rosji Władimir Miedinski ocenił, że jest to wzór współpracy opartej na wzajemnym szacunku.
Minister mówił o tym w moskiewskim Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina. Uroczyste otwarcie w tym muzeum wystawy węgierskiego XIX-wiecznego malarza Mihalya Munkacsy'ego otworzyło Dni Kultury Węgierskiej.
- Wydaje mi się, że po prostu dajemy wzór korzystnej i opartej na wzajemnym szacunku współpracy. W naszych niełatwych czasach jest to szczególnie ważne. Dziekujemy stronie węgierskiej za współpracę - powiedział Miedinski.
Węgierski minister ds. zasobów ludzkich Zoltan Balog mówił na otwarciu, że "jeśli dwa kraje, które mają różne języki, szukają wspólnego języka, to jest to język kultury". Dla Węgier jest ważne, by w Rosji wrażenie o tym kraju było pozytywne - podkreślił minister.
W Rosji Dni Kultury Węgierskiej odbędą się w Moskwie, Petersburgu, Jekaterynburgu, Kazaniu, Niżnym Nowogrodzie. W programie przewidziano wystawy, festiwale i koncerty - podała agencja RIA-Nowosti.
...
Kuktura w Rosji brzmi jak oksymoron . Trudno o kraj dalszy od pojecia kultury . Owszem jest garstka osob kulturalnych w morzu chamstwa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:51, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Moskwa- teatr absurdu
Nagle otwierają się drzwi i ciemna ludzka masa wlewa się do wnętrza wagonów metra. Wszędzie panuje zielonkawa poświata. Na twarzach pasażerów, których sen był wyraźnie zbyt krótki, maluje się niewyspanie – tak wyglądają oblicza ludzi, którzy latami wstają w posępne rosyjskie poranki i dojeżdżają do Moskwy, starając się wydrzeć choćby okruch dobrobytu dla swych rodzin. Gdy dziś wstali, nie po raz pierwszy uświadomili sobie, że nim minęła noc, stali się jeszcze biedniejsi - pisze Julia Smirnowa, która jest korespondentką "Die Welt".
Nad posępnym tłumem dojeżdżających unosi się głos spikera, który radośnie informuje, jakby zapowiadał jakieś niezwykłe wydarzenie, że 226 lat temu, podczas wojny rosyjsko-tureckiej, wojska rosyjskie zdobyły twierdzę Oczaków. Miasto leży dziś na południu Ukrainy, na obszarze nazywanym przez prezydenta Władimira Putina Noworosją. Czy ktokolwiek z pasażerów zwraca uwagę na podawane przez spikera informacje?
Doniesienia z Rosji często pojawiają się mediach, a postać jej przywódcy wciąż wywołuje niepokój. Jednak dla ponad 11 milionów mieszkańców Moskwy życie w tym kraju to swoisty teatr absurdu. Absurdy są po prostu częścią życia w Rosji. Im większa ich koncentracja, tym bardziej Rosjanie starają się na nie zważać. W końcu w tym teatrze absurdu uczestniczą nie tylko jako widzowie – muszą się jeszcze zatroszczyć o siebie i własne rodziny.
Poczucie patriotyzmu i świadomość głębokiego kryzysu przeplatają się wzajemnie. Ludzie wciąż nerwowo zerkają na cyfry wyświetlane przez tablice kantorów wymiany walut, bojąc się powrotu zapaści rubla, takiej jak ta, która miała miejsce zimą 2014 roku. O świcie na jeden z moskiewskich dworców wjeżdża szereg podmiejskich pociągów.
W witrynach dużych moskiewskich księgarń wystawiono książki zatytułowane "Historia Noworosji" albo "Historia Krymu". Tuż za nimi kryją się tytuły o projektowaniu, modzie i różne poradniki, po które zwykle sięga młodsze pokolenie, zapełniające ulice miasta, wystawy i kawiarnie.
Ta nowoczesna, prozachodnia strona Moskwy pojawiła się dzięki wysiłkom osób, które kierowały się w życiu sentencją "żyj, jakby system nie istniał". W latach 90. osoby te wyobrażały sobie, że wcale nie mieszkają w Moskwie, tylko w Berlinie lub Nowym Jorku. Próbowały stworzyć świat, w którym kultura i codzienny szum medialny stopniowo się powiększają i tym samym spełniają się ich marzenia. Ich podejście przypomina nastawienie radzieckich dysydentów, którzy protestowali przeciwko systemowi, próbując żyć tak, jakby ten w ogóle nie istniał. Starając się zachować ludzką godność wobec absurdów życia codziennego, mówili: "absurdy nie istnieją". Choć, trzeba powiedzieć, ich zachowanie było raczej przejawem eskapizmu.
Większość mieszkańców Moskwy zajmuje się swoimi codziennymi sprawami. Oprócz publicznej manifestacji patriotyzmu i apatii, tych ludzi najwyraźniej dręczy inne uczucie – obrzydzenie. Moskwa przypomina wielki pokój, w którym pojawił się trup, a wszyscy z obecnych w nim lokatorów udają, że go tam nie ma.
Tym ciałem jest – jak się łatwo domyślić – wojna z Ukrainą. Pomimo osiągniętego niedawno porozumienia w sprawie zawieszenia ognia, wciąż kruchego, trup ciągle leży, tylko ludzie starają się na niego nie patrzeć i o nim nie rozmawiać. Opowiadają sobie żarty, pocieszają się i twierdzą, że wszystko się jakoś ułoży. Jeden z obecnych filozofuje, inny uderza się w pierś z patriotycznym okrzykiem. Jednak zapach rozkładającego się ciała stał się trudny do zniesienia. Ale nie ma co się mu przypatrywać, może w końcu sam zniknie. Może jutro się obudzimy, otoczeni całkowicie odmienną rzeczywistością. Ludziom brakuje odpowiednich słów. Ich strach i poczucie beznadziei są zbyt porażające, by mogli swobodnie rozmawiać o tym nieboszczyku.
Ale to milczenie nie jest jedynie charakterystyczne dla Moskwy. W Pskowie, położonym niedaleko granicy z Estonią, mamy prawdziwe ciała – żołnierzy dywizji powietrznodesantowej, którzy zginęli, biorąc udział w tajnej misji na Ukrainie. Opublikowano listę co najmniej dwunastu nazwisk. Według prokuratury rejonowej miejsce ich śmierci zostało objęte tajemnicą państwową.
Latem starano się nie dopuszczać obcokrajowców do pogrzebów. W międzyczasie z nagrobków usunięto część nazwisk. Dziś podobnych grobów jest więcej niż dwanaście. Według lokalnego deputowanego Lwa Szlosberga nowe groby żołnierzy 76. Dywizji Powietrznodesantowej pojawiły się w styczniu. Ale nikt w Pskowie nie chce o tym rozmawiać publicznie. - Większość ludzi nie chce o tym słyszeć – powiedział Aleksiej Siemionow, korespondent gazety "Pskowskaja Gubernia", który odkrył prawdę o tajemniczych zgonach żołnierzy. Ze zdziwieniem dostrzegł, że nawet znajomi pytają go: "Po co o tym wszystkim piszesz?".
W Rosji kłamstwo stało się tradycją narodową, bowiem bez kłamstw to państwo nie jest w stanie funkcjonować. Za pomocą telewizji stworzono wizję świata, w którym do władzy na Ukrainie dochodzą faszyści, ukraińscy żołnierzy ukrzyżowali rosyjskie dziecko, a samolot Malaysia Airlines lot MH17 zostaje zestrzelony przez ukraiński samolot wojskowy.
Świat będący wytworem mediów jest dla wielu bardziej interesujący niż ten prawdziwy. Rosjanie nie potrafią radzić sobie z rzeczywistością i nie umieją rozmawiać o rzeczach innych niż te serwowane im w codziennej propagandzie. Putin, telewizyjni prezenterzy i ludzie na ulicach używają tych samych schematów wypowiedzi, które stanowią fundament rosyjskiego spojrzenia na świat: "Zwyciężymy!", "Rosjanie nigdy się nie poddają", "Faszyzm nie przejdzie".
Rosja wybiera izolację, a raczej próżnię, w której się zamyka. W tej hermetycznej przestrzeni coraz trudniej jest oddychać. W tym chaosie, mimo przerażenia, wciąż są ludzie, którzy nie chcą iść za tłumem. Ale im mniej jest świeżego powietrza, tym cenniejsze staje się to, które jeszcze zostało. Racjonalne myślenie i otwartość w spojrzeniu na otaczający nas świat są teraz Rosji niezmiernie potrzebne.
...
Kraj szatana musi żyć w kłamstwie obbłędzie absurdzie. Chyba nie spodziewać się w takim prawdy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:18, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja zakazuje wyświetlania amerykańskiego thrillera o czasach ZSRR
Kilka dni przed premierą rosyjskie ministerstwo kultury oraz dystrybutor postanowili zakazać wyświetlania amerykańskiego thrillera "System", którego akcja dzieje się w stalinowskiej Rosji - poinformowano.
"System" w reżyserii Szweda Daniela Espinosy to historia oficera służb bezpieczeństwa, badającego serię zagadkowych morderstw dzieci w latach 50. Film, którego angielski tytuł brzmi "Child 44", miał wejść na ekrany rosyjskich kin w piątek. Oprócz Brytyjczyka Toma Hardy'ego, który wcielił się w główną rolę, w filmie grają również Gary Oldman czy znana z roli Lisbeth Salander Szwedka Noomi Rapace. W tej amerykańskiej produkcji pojawia się też Polka Agnieszka Grochowska.
REKLAMA
Resort kultury w Moskwie poinformował, że otrzymał skargi dotyczące "treści filmu, przeinaczania faktów historycznych i swoistego traktowania wydarzeń" przed drugą wojną światową i po niej, a także "wizerunków i charakterów obywateli radzieckich tamtych czasów".
Przedstawiciele ministerstwa i dystrybutora Central Partnership uznali, że rozpowszechnianie filmu w Rosji "przed obchodami 70. rocznicy zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami jest niedopuszczalne".
Jak pisze agencja EFE, po międzynarodowym sukcesie "Lewiatana" Andrieja Zwiagincewa, który wywołał polemikę w Rosji, ministerstwo kultury w Moskwie w trybie pilnym przygotowało projekt ustawy, zakazującej dystrybucji filmów, "oczerniających Rosję i zagrażających jedności narodowej".
>>>
Ta za Stalina dobrze bylo. Kazdy Ruski lubi byc mordowany. Co to za wladza ktora nie wyrznie co najmniej paru milionow! I to nie zart to WSCHOD! W patologicznych dewiacyjnych spolecznosciach Wschodu BESTIALSTWO WLADZ BUDZI PODZIW! Wystarczy poczytac historie. Tamerlan. Assyria. A czym imponowal Saddam tlumom? Sadyzmem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:00, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Rosyjska telewizja przygotowała kolejny film o Władimirze Putinie
Kolejny film o sukcesach Władimira Putina przygotowała rosyjska telewizja państwowa. Na stronie internetowej telewizji "Rossija" zamieszczony został anons, z którego wynika, że 26 kwietnia widzowie zobaczą obraz poświęcony 15-leciu rządów obecnego prezydenta Rosji.
Z zapowiedzi można dowiedzieć się, że w filmie zostaną pokazane "zwrotne momenty wielkiej polityki, które decydowały o losach świata". Oprócz archiwalnych zdjęć i najnowszych wywiadów z Władimirem Putinem będą też wypowiedzi rosyjskich polityków i biznesmenów.
Podobny film, poświęcony roli gospodarza Kremla w aneksji Krymu, rosyjska telewizja prezentowała w marcu. Z kolei kilka dni temu przez cztery godziny Władimir Putin przedstawiał Rosjanom swój punkt widzenia na politykę, w tym zagraniczną. Na stronach rozgłośni Echo Moskwy internauci zwracają uwagę, że widzów czeka kolejny "film propagandowy".
...
Będą mieli Putina 24 godziny na dobę. Jakchca niech mają...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:21, 29 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja: przywódca komunistów porównał Lenina do Jezusa, a ZSRR nazwał "Królestwem Bożym"
Przywódca Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow porównał Włodzimierza Lenina do Pana Jezusa, a Związek Sowiecki uznał za niemal spełnienie "Królestwa Bożego" na ziemi. Słowa te wypowiedział on przed moskiewskim Mauzoleum wodza bolszewików z okazji przypadającej 22 kwietnia 145. rocznicy jego urodzin.
Przemawiając do obecnych tam ludzi różnego wieku, w tym także młodzieży i dzieci, które składały ślubowania pionierskie, lider rosyjskich komunistów zaznaczył, że i Lenin, i Jezus głosili te same ideały życiowe. Dodał, że ZSRR był "ogólnie biorąc niemal Królestwem Bożym na ziemi".
"Tylko w miłości, przyjaźni i braterstwie znajduje się ratunek ludzkości" - przekonywał mówca. Według niego, te podstawowe wartości głosił już Jezus i "po raz pierwszy została wówczas sformułowana idea utworzenia na ziemi Królestwa Bożego, w którym praca będzie głównym panem".
Warto przypomnieć, że 27 czerwca ub.r. patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl złożył życzenia G. Ziuganowowi z okazji jego 70. urodzin i wręczył mu wysokie odznaczenie kościelne – order "Chwały i Czci" III klasy. Określił go przy tym jako "jednego z najbardziej znanych polityków współczesnej Rosji", który "troszczy się o dobrobyt narodu i broni tradycyjnych wartości moralnych". Patriarcha wyraził również nadzieję, że działalność lidera komunistów będzie sprzyjać "dalszemu rozwijaniu znaczących społecznie inicjatyw i moralnemu przeobrażeniu społeczeństwa".
Order "Chwały i Czci" ustanowiony przez Rosyjski Kościół Prawosławny jest wręczany działaczom politycznym i społecznym, głowom państw i rządów oraz parlamentarzystom "za wkład we współpracę międzyreligijną, umacnianie pokoju i przyjaźni między narodami".
...
Widzicie jak słabe głowy do wódki mają Rosjanie... Wodka jest tylko dla Polaków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:27, 01 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
"Miasto 44" i "Róża" zakazane w Rosji
Rosjanie nie będą mieli możliwości obejrzeć filmów "Miasto 44" i "Róża". Obie polskie produkcje znalazły się na czarnej liście Kremla.
"Róża" i "Miasto 44" zostały zakazane przez władze Rosji ze względu na przedstawiony w nich obraz II wojny światowej. Rosyjski serwis Rufabula.com przygotował zestawienie dziesięciu najbardziej interesujących filmów, które znalazły się na liście zakazanych. "Miasto 44" figuruje na niej na trzecim, a "Róża" na pierwszym miejscu.
Jak czytamy na stronie euromaidanpress.com, "Miasto 44" zostało skreślone, ponieważ wytyka, że Armia Czerwona stała u bram stolicy wystarczająco długo, by niemieckie wojska doszczętnie splądrowały miasto. "Róża" natomiast opowiada o brutalnych atakach Rosjan na Mazurów próbujących odbudować swoje życie po zakończeniu II wojnie światowej.
Zobacz post na facebooku
Oprócz dwóch polskich produkcji, na liście zakazanych filmów znalazły się m.in. "Mandarynki" (estoński kandydat do Oscara 2015), czescy "Związani" (Najlepszy czeski film 2014 roku), a także "Na skrzyżowaniu wiatrów" (Nagroda Jury Ekumenicznego na Warszawskim Festiwalu Filmowym).
...
U nich ciemnota jest racja stanu. Trzeba być głupim i ciemnym dla dobra imperium. Ci kulturalni i tak to obejrzą. Zrobią nam reklamę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:27, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Moskwa: komuniści przed Ambasadą RP
Stosunki Polski i Rosji pozostają napięte - istock
Pięciu przedstawicieli Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej odwiedziło przed południem Ambasadę Rzeczpospolitej Polskiej w Moskwie. Jak twierdzili, przyszli z przesłaniem do narodu polskiego, aby wszyscy pamiętali, że to żołnierze radzieccy wnieśli olbrzymi wkład w pokonanie hitlerowskich Niemiec i wyzwolenie krajów europejskich, między innymi Polski.
Komuniści zapewniali, że ich wizyta nie jest demonstracją, lecz gestem przyjaźni przed 9 maja, kiedy to Rosjanie obchodzą 70. rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem.
Z ambasady RP nikt do rosyjskich komunistów nie wyszedł, więc przed drzwiami zostawili oni czerwoną flagę z sierpem, młotem i gwiazdą oraz małe marmurowe popiersie Józefa Stalina, a także "List przyjaźni do narodu polskiego".
Wcześniej przedstawiciele Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej byli między innymi w Ambasadzie Niemiec, gdzie zostali przyjęci przez jednego z pracowników dyplomatycznych. Przyjął on od nich przesłanie, ale nie przyjął popiersia Stalina. Wręczył też im kserokopię protokołu paktu Ribbentrop - Mołotow z sierpnia 1939 roku.
Rosyjscy komuniści zapowiadali pikiety pod ambasadami tych państw, które zbojkotowały paradę zwycięstwa w Moskwie. Łącznie na "czarnej liście" komunistów jest 14 krajów, które postanowiły zbojkotować paradę wojskową, organizowaną na Placu Czerwonym 9 maja z okazji 70. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
>>>
To sa chorzy umyslowo. Sowieci wywolali te zbrodnicza wojne powodujac miliony ofiar i wykorzystujac biologiczne oslabienie Polski narzucili komunistyczne niewolnictwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:09, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Aleksiej Puszkow: bez ZSRR nie byłoby Polski
5 maja 2015, 11:55
- Polska istnieje tylko dzięki ZSRR i radzieckim żołnierzom - twierdzi szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow. Rosyjski polityk skomentował w ten sposób wypowiedź prezydenta Bronisława Komorowskiego, który uznał paradę zwycięstwa organizowaną w Moskwie 9 maja za "symbol niespokojnego świata".
Według rosyjskiego polityka, Polacy swoje istnienie zawdzięczają Armii Czerwonej. "Komorowski powinien wiedzieć, że bez 500 tysięcy ofiar, poświęconych przez nasz kraj dla wyzwolenia Polski, w ogóle by jej nie było. Hitler jej nie przewidywał" - napisał na swoim blogu Puszkow. Jego partyjny kolega, deputowany Franc Klincewicz dodał, że Rosja już przyzwyczaiła się do tego typu "ukąszeń komarów".
>>>
Znowu samogon? Mowilem ze nie macie glowy do tego napoju.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:31, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Rosyjska NTV: Komorowski płaci za popieranie Poroszenki i krytykę Putina
oprac.Natalia Durman
akt. 11 maja 2015, 10:41
Komentując sondażowe wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce, rosyjska telewizja NTV oceniła, że "pozycję urzędującego prezydenta poważnie zachwiał jego stosunek do wydarzeń na Ukrainie". Rosyjscy dziennikarze twierdzą także, że Polacy dali "żółtą kartkę" rządzącym.
Kontrolowana przez należący do państwa koncern Gazprom stacja telewizyjna NTV zauważyła, że "Bronisław Komorowski popierał Petra Poroszenkę i krytykował Władimira Putina, a postępowanie ukraińskich wojskowych prowadzący działania bojowe w Donbasie nazywał 'obroną całej Europy przed rosyjskim myśleniem imperialnym'".
NTV przypomniała, że "Komorowski również popierał sankcje przeciwko Rosji, czym nastawił przeciwko sobie polskich farmerów, którzy poważnie ucierpieli wskutek tych gospodarczych restrykcji". - Niezadowolenie farmerów potęgował fakt, że władze Polski zgodziły się przyznać pomoc materialną Ukrainie na sumę 100 mln euro przy braku pieniędzy na poparcie rolnictwa we własnym kraju - wskazała rosyjska telewizja.
- Właśnie dlatego, jak trafnie określili to dziennikarze, otrzymał "żółtą kartkę" - skonstatowała NTV, zaznaczając, że "jego oponent Andrzej Duda zwyciężył właśnie w rolniczych regionach.
Zdaniem stacji, w drugiej turze "kluczową rolę mogą odegrać wyborcy, którzy oddali głosy na ekscentrycznego kandydata Pawła Kukiza, byłego punkrockowca, który nieoczekiwanie dla wszystkich zajął trzecie miejsce, zdobywając 20 proc. głosów". NTV odnotowała, że Kukiz "aktywnie popierał ukraiński Majdan, wielokrotnie tam występował".
...
Taa wyborcy w Polsce nie mogli wybaczyć występowania przeciwnicy ukochanemu Wladimirowi HAHAHAHAHA! PRZEKAZIORY W ROSJI GRZEJA GORZAŁĘ NA MAKSA Przekaz dla kompletnych imbecyli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:46, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Moskwa określa Oktoberfest jako "antyrosyjski"
Moskwa zakazała organizacji festynu dla piwoszy na wzór monachisjkiego Oktoberfest
Święta piwa na wzór monachijskiego Oktoberfest odbywają się w wielu miastach na świecie. Magistrat Moskwy uważa je za "antyrosyjskie" i zabrania ich organizacji.
Magistrat Moskwy zakazał organizacji festynu dla piwoszy na wzór największego na świecie święta piwa - monachisjkiego Oktoberfest. Tego rodzaju festyn w dużych namiotach, ze strojami ludowymi, kapelami i piwem jest "antyrosysjki", jak powiedział rzecznik moskiewskich władz miejskich Aleksiej Nemrjuk w rozmowie z agencją prasową Interfax. Jak tłumaczył, w Niemczech Oktoberfest należy do realiów historycznych, w Rosji natomiast takiej tradycji nie ma.
Wypowiedzi Nemerjuka stoją jednak w sprzeczności z obserwowanym w Rosji trendem: piwo cieszy się tam coraz większą popularnością. Jak podaje urząd ochrony zdrowia, od roku 2000 spożycie piwa w przypadku statystycznego mieszkańca wzrosło z 36 do 70 litrów.
Eksportowy szlagier
Festyny piwne na wzór Oktoberfest odbywają się m.in. w USA (Cincinnati, Chicago), Brazylii (Blumenau), Australii (Jundah), Kanadzie (Kitchener-Waterloo), Chinach (Qingdao) i Namibii (Windhoek).
W Moskwie Oktoberfest organizowany był od 2000 roku przez monachijski browar Paulaner. W tym czasie w moskiewskich barach i restauracjach lano bawarskie piwo i podawano niemieckie specjały przy ludowej muzyce.
Tegoroczny oryginalny, już 182. Oktoberfest będzie odbywał się w Monachium od 19 września do 4 października.
...
Znowu odlot. Piwsko jest antyradzieckie, Prawdziwy Ruski grzeje gorzale.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 25 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Tak Rosja chce uczcić 1000-lecie śmierci księcia Włodzimierza Wielkiego
25 maja 2015, 15:27
Nawet miliard rubli mogą kosztować rosyjskie obchody tysięcznej rocznicy śmierci księcia i świętego Włodzimierza I Wielkiego, chrzciciela Rusi Kijowskiej - donosi serwis internetowy RBC. Ich częścią jest plan postawienia w Moskwie... 24-metrowego pomnika Włodzimierza. Według serwisu Vocative całe przedsięwzięcie wpisuje się w putinowską kampanię szerzenia patriotyzmu odwołującego się do religii. Ważny w prawosławiu święty stał się już jakiś czas temu przedmiotem napięć na tle konfliktu Rosji i Ukrainy.
W ramach obchodów przewidziano m.in. koncerty, wystawy, a nawet renowacje kościołów. Choć rocznica śmierci świętego przypada w lipcu, różne imprezy mają się toczyć do końca tego roku. Wydarzenia te obejmą nie tylko Moskwę, ale też inne miasta Rosji, jak również anektowany przed rokiem Krym. To właśnie na półwyspie książę Włodzimierz przyjął w 988 r. chrzest. Część obchodów ma się odbyć również poza Rosją. RBC wymienia szereg różnych krajów od Chin po USA - jest wśród nich także Polska - ale nie precyzuje, co dokładnie będzie się w nich działo.
Strona internetowa pisze o 76-punktowej liście związanej z 1000-leciem śmierci świętego, na które ma być przeznaczone 530 mln rubli (na tę kwotę składają się sumy z budżetu federalnego, regionalnych i "źródeł pozabudżetowych"). Ale według RBC to nie wszystko i faktyczne koszty będą dużo większe.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych punktów jest plan postawienia w Moskwie, na Wzgórzach Worobiowych, olbrzymiego pomnika księcia Włodzimierza. Według udostępnionego projektu statua przedstawia świętego z mieczem przy pasie i trzymającego wielki krzyż. Jak podają media, może do tego dojść na początku listopada. Nie wszyscy mieszkańcy są jednak zachwyceni tym pomysłem. Drugi, dużo mniejszy, posąg świętego ma także stanąć w Smoleńsku - miasto leży nad Dnieprem, w wodach którego Włodzimierz został ochrzczony.
Выбран проект памятника князю Владимиру в Москве. pic.twitter.com/miaTpCXQEE
— loliozy (@loliozy) maj 17, 2015
Choć obchody rocznicy śmierci Włodzimierza są planowane już od 2013 r., obecnie cieniem kładzie się na nich sytuacja polityczna i konflikt na wschodzie Ukrainy. W grudniu zeszłego roku podczas dorocznego orędzia prezydent Władimir Putin stwierdził, że Krym "jest dla nas takim świętym miejscem, jak Wzgórze Świątynne dla wyznawców judaizmu i islamu". Ostro zareagował wówczas niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", który przypominał, że Włodzimierz był księciem kijowskim. Krytykę "SZ" opisała także Polska Agencja Prasowa.
Z kolei rosyjski historyk Nikołaj Swanidze, komentując dla RDC uroczystości na cześć księcia Władimira, stwierdzi, że mają one na celu stworzenie paraleli między ważnym w prawosławiu świętym a Putinem, który przyłączył Krym, miejsce jego chrztu, do Rosji.
...
Znowu alkohol. A co oni maja wspolnego z Wlodzimierzem? Rosja najdawniej liczac to ksztaltowala sie w latach 1300-1400. 300 LAT PO WLODZIMIERZU!
Moskwa wybierala haracz dla Tatarow z Rusi. Byli po prostu cynglami mafii do zbierania ,,za ochrone". Gdy Tatarzy upadli kasa zostala w Moskwie i stad Rosja... Pasozyt na Rusi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:28, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kreml: nie wiemy, czy istnieje "fabryka trolli"
Dmitrij Pieskow i Władimir Putin - MAXIM SHIPENKOV / AFP
Administracji prezydenta Rosji nic nie łączy z petersburską "fabryką trolli". Nawet nie wiadomo, czy coś takiego w ogóle istnieje - ocenił Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla skomentował w ten sposób informacje prasowe, z których wynika, że w Sankt Petersburgu funkcjonuje biuro wspierające w internecie prokremlowską propagandę.
O istnieniu takiej instytucji poinformowała była pracownica, 34-letnia dziennikarka Ludmiła Sawczuk. Kobieta twierdzi, że w jednej z kamienic Sankt Petersburga około 400 osób zajmuje się dokonywaniem wpisów internetowych propagujących prokremlowską propagandę. Dziennikarze badający tę sprawę dotarli również do kilku innych osób, które potwierdziły rewelacje ujawnione przez Sawczuk. Według nich, setki ludzi, niektórzy nie mając nawet takiej świadomości, uczestniczą w wojnie propagandowej.
REKLAMA
"Fabryka trolli" działa przez całą dobę, zatrudnieni tam ludzie zarabiają równowartość około 1000 dolarów i ich zadaniem jest umieszczanie nie mniej niż 160 postów dziennie na portalach społecznościowych i forach dyskusyjnych. Ci, którzy tam pracowali twierdzą, że za całym tym przedsięwzięciem stoi Kreml.
Administracja prezydenta Rosji zaprzecza jakoby współpracowała z tego typu firmą. "Nie wiem, czy taka Agencja Badań Internetowych rzeczywiście istnieje" - cytują wypowiedź kremlowskiego rzecznika rosyjskie media.
...
Oni nic nie wiedza na Kremlu bidaki. Fabryki trolli ktos potajemnie zaklada a oni nieswiadomi... Imbecyle. Prymitwne rzniecie glupa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|