Rocznica Niepodległości!

BRMTvonUngern

Poniewaz zbliza sie rocznica Niepodleglosci poszukalem co jest w internecie i znalazlem fajna strone:
[link widoczny dla zalogowanych]
Szczegolnie grafike maja swietna:
Np. zdjecie Petlury(ten w ciemnym mundurze):
[mozna jeszcze powiekszyc wciskajac zdjecie]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale sztuke maja jeszcze lepsza:
Bitwa pod Komarowem(ja wiem ze nikt nie slyszal bo towarzysze nie uczyli to wyksztalciuchy nie znaja):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No a plakaty jak wiadomo w Polsce byly najlepsze na SWIECIE!
Na a tutaj!Az sie prosi aby przerobic na Unie Europejska:
Bij Eurobolszewika:
[link widoczny dla zalogowanych]
Unia Europejska nadchodzi patrz co niesie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zreszta poszukajcie sami to sa wszystko wybitne dziela roznych typow.Widac ze artysci byli mocno natchnieni w roku 1920!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
No a ten plakat to nieslychane dzielo sztuki!Ewidentnie moj ulubiony!
Pokazuje on napor cywilizacji smierci na Polske w roku 1920!
Znakomicie i PROSTO(jak wazna jest prostota w sztuce!) przedstawia cywilzacje smierci jako tlum trupow napierajacy na zapore z drewna ktora sie chwieje.(Przypominam to rok 1920 nie bylo wtedy jeszcze tych wszystkich amerykanskich horrorow).Widac martwe twarze pobielale!
I widac wysilek zolnierzy(jak to jest oddane w ich twarzach!) powestrzymujacych ta upadajaca zapore!
Wlasciwie wystarczy czerwona flage zamienic na unijna niebieska i bedzie obraz wspolczesnego naporu cywilizacji smierci na Polske!Tylko ze nie ma juz tamtego pokolenia a sa jakies smieci z wszawki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wybitne dzielo sztuki!

BRMTvonUngern

Wczoraj minela 140 rocznica urodzin Marszalka!
Urodzil sie na Litwie w Zułowie powiat Święciański.
Pamiętajmy ze termin Litwa oznacza cale Wielki Ksiestwo Litewskie.Takze i rusinow tamtejszych nazywano Litwinami.Poniewaz Narod Litewski to nie jest termin oparty na kryteriach rasowych czy etnicznych a na kategoriach duchowych.Stad Litwo Ojczyzno Moja u Mickiewicza.
Trzeba tu dodac jasno ze ludzie mieszkajacy na Litwie nie znali np. Warszawy nie mowiac o Poznaniu stolica bylo Wilno.Wielu przez cale zycie nie opuscilo Litwy.Akurat Pilsudski tak.
Widzimy tutaj jak zbudowana byla Rzeczypospolita przedrozbiorowa.Na pierwszym planie byli to obywatele Rzeczypospolitej.Na drugim planie mieszkancy Litwy i Korony.Zwrocmy uwage ze nie mowiono Polacy tylko Mieszkancy Korony.Bo to obejmowalo tez Rusinow.
Rusini Litewscy sa obecnie Bialorusinami a Rusini z Korony Ukraincami.Sam termin Ukraina obejmowal zreszta tylko woj.kijowskie i braclawskie jak sama nazwa wskazuje u kraja czyli przy koncu panstwa.
Gdyby nie rozbiory niewatpliwie Powstal by narod o wielu jezykach (to nie jest cos dziwnego bo tak jest w Szwajcarii).Rozbiory zniszczyly ten Narod pokawalkowaly go nie wiemy czy ostatecznie.Bo przeciez jesli wezmiemy kulture to naprawde nie ma roznic miedzy Polakami Litwinami Bialorusinami czy Ukraincami.A jest duza roznica cywilizacyjna np. miedzy Rosja a Ukraina.Chocby ta ze Ukraina demokratyzuje sie szybko i latwo a Rosja sie cofa w bagno.To skutek oczywiscie tej dawnej cywilizacji.O roznicach Litwinow i Rosjan to juz nie musze mowic.
Jest to roznica cywilizacyjna.A cywilizacja wg. Konecznego to ustroj zycia ZBIOROWEGO.Czyli krotko mowic jak ludzie potrafia rzadzic sie jako zbiorowosc.
Natomiast obiektywnie biorac gdyby Rosja byla w unii z Rzeczypospolita to tez by nie bylo duzych roznic w koncu to tez slowianie.A Nowogrod Wielki byl republika ktora scisle laczyla sie z Litwa.A wiec naturalnie cywilizacje daza do siebie gdy sa podobne.I odpychaja sie gdy sa obce np. bizantynizm niemiecki co bysmy nie robili to i tak bedzie dystans.Inna cywilizacja...
No ale wrocmy do Pilsudskiego.

W zwiazku z rocznica znow moge polecic strone z fajnymi zdjeciami:

[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj nawet mamy internetowy tekst Piłsudskiego!Kazdy moze sie przekonac ze Pilsudski tworzyl literature i to prawdziwa nie jakies tam grafomanstwo.Trudno sie od tego oderwac tak dobrze zbudowane pod wzgledem literackim(i oczywiscie znow piekne zdjecie!):
[link widoczny dla zalogowanych]

BRMTvonUngern

Ciekawa galeria o trafnym tytule:Pamiątki niepodległości:
[link widoczny dla zalogowanych]
I tutaj nasuwa sie refleksja o Pilsudskim:
[img]http://portalwiedzy.onet.pl/64438,7,1,0,galeria_media.html[/img]
Widzimy ze rzadzacy przed wojna byli przede wszystkim PIEKNI Z WYGLADU!
Gdyby Pilsudski wygladal za przeproszeniem tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
(Tacy robia kariere tylko w Niemczech i to Niemczech po schladzaniu gospodarki typu Balcerowicz.)
To nigdy by w Polsce nie zostal tym kim zostal
Widac jakie to sa ujecia!
[link widoczny dla zalogowanych]
Az artystom chce sie tworzyc!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj Wyspiański za bardzo skrocil perspektywe nog i nie bardzo wyszlo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak samo piekny z wygladu byl Jan Pawel II!Widzimy ze wyglad ma olbrzymie znaczenie u tego typu przywodcow Narodu!Jest symbolem.
Symbolizuja to czego sa reprezentantami!
Wysłany: 08 Lis 2007 05:02 pm

BRMTvonUngern

Zagrają pieśni patriotyczne "na jazzowo"

Polskie pieśni patriotyczne - m.in. "Pieśń Konfederatów Barskich", "Wojenko, wojenko" i "Ostatni mazur" - w aranżacjach jazzowych będzie można usłyszeć na Koncercie Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada w stołecznym Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Pomysł koncertu narodził się kiedy moja żona Ola Turkiewicz, wiele lat wcześniej przebywająca poza Polską, znalazła w naszym domu mój śpiewnik piosenki patriotycznej. Bardzo ją zainteresował, a ponieważ jest muzykiem, szybko pojawiła się koncepcja zorganizowania koncertu z jazzowymi aranżacjami tych piosenek. Ona jako muzyk i ja jako osoba zafascynowana historią stwierdziliśmy, że w polskich pieśniach patriotycznych drzemie zupełnie niezwykły potencjał muzyczny. Jesteśmy przyzwyczajeni do odgrywania tych piosenek na akademiach wojskowych przez kompanie reprezentacyjne. Natomiast linia melodyczna pozwala na stworzenie z nich absolutnych cacuszek muzycznych, przy czym oczywiście z całkowitym szacunkiem dla harmonii utworu - powiedział organizator koncertu Jacek "Wiejski" Górski. Tegoroczna, trzecia już edycja Koncertu Niepodległości połączy klasyczną formułę koncertową z monodramem w reżyserii Anny Mentlewicz i wykonaniu Elżbiety Czerwińskiej. - Co roku sięgamy po nowe style i wykonawców, nowe piosenki i formy wyrazu. W tym roku tą formą jest połączenie koncertu niepodległości z monodramem, który będzie prezentował nowoczesną multimedialną komunikację pomiędzy mieszkającą w Polsce babcią a wnuczką żyjącą w USA i w pewnym sensie odciętą od korzeni. Babcia posługując się mailami, skypem i You tube'm opowiada w formie listów wnuczce o historii rodziny i historii Polski wplatając w to pocztówki dźwiękowe, którymi będą właśnie odgrywane utwory - mówił Górski.

W repertuarze koncertu pojawią się w tym roku utwory od wczesnorenesansowego hymnu "Modlitwa za Rzeczpospolitą naszą i za Króla", poprzez piosenki z okresu Powstania Listopadowego, Styczniowego oraz obu wojen światowych, aż po lata 80. XX wieku. Jak zaznaczył Górski, to nie są rockowe aranżacje, pod którymi nie słychać tekstu, ale kompilacje wszystkich stylów, które mieści w sobie jazz.

- Mamy tu taki delikatny jazz, wymieszany z poezją śpiewaną, rockiem alternatywnym i muzyką poważną. W tym roku włączyliśmy także organy kościelne i harfę, a więc muzykę symfoniczną, trochę etno, a nawet rapu, zaprosiliśmy bowiem młodego wokalistę Jana Bogdaniuka, który wspólnie ze znanym wokalistą jazzowym Markiem Bałatą zaśpiewa kompilację dwóch utworów. Bogdaniuk będzie rapował wiersz »Czerwona zaraza« powstały w okresie Powstania Warszawskiego i skierowany do Armii Czerwonej czekającej na drugim brzegu Wisły na wykrwawienie zrywu. I ten wiersz zaaranżowany w taki wzruszający sposób, poprzez rodzaj rapu »aktorskiego«, będzie skompilowany z zaśpiewaną lirycznie przez Marka Bałatę »Modlitwą Obozową« - opowiadał organizator koncertu.

Jego zdaniem, kolejnym wyjątkowym utworem będzie także kompilacja "Zbroi" Jacka Kaczmarskiego z utworami archiwalnymi, z której powstanie 12-minutowa suita instrumentalno-muzyczna. - Zaczyna się ona od takiej swoistej historii w pigułce, począwszy od archiwalnych nagrań pokazujących wkroczenie Niemców i Rosjan do Polski w 1939 roku. Potem śledzimy narodziny PRL-u, rok 1956, przemówienia Cyrankiewicza i stan wojenny. Jest to skonfrontowane z osobą papieża, który na drugim jakby kanale zaczyna mówić do młodzieży na Westerplatte. Całość uzupełnia delikatny podkład instrumentalno-elektroniczno-symfoniczny. I z tego powstaje swoiste intro do współczesnej aranżacji »Zbroi« - relacjonował Górski.

Podkreślił równocześnie, że celem koncertu jest oddanie czci młodzieży, która często walczyła w pierwszym szeregu z dorosłymi, przelewając krew, oraz zwrócenie uwagi na wkład kobiet w walkę i podtrzymywanie uczuć patriotycznych. - Na linii frontu z reguły pokazywani są mężczyźni i czasem zapominamy o kobietach, które nie tylko również walczyły, ale także podtrzymywały przez wieki patriotyzm, zwłaszcza w okresie zaborów. Podczas narracji przeplatającej utwory muzyczne będą więc szeroko podejmowane wątki udziału kobiet w działaniach patriotycznych - podkreślił organizator imprezy.

Koncert objął honorowym patronatem prezydent Bronisław Komorowski.

>>>>>

Brawo ! To sluszne pamietajmy ze wybitna sztuka wymaga wielkich natchnien ... Z byle tematu nie zrobi sie wybitnego dziela ... Stad Bóg Honor Ojczyzna to czeste tematy sztuki w Polsce ... A na swiecie Wiara Nadzieja Miłość . Te motywy stoja u poczatku njawiekszych dziel ... Na przyklad u Dantego Wiara u Homera w Odysei Nadzieja u Szekspira Rome i Julia Miłość ...
Patriotyzm zawiera wszystkie te trzy cnoty ...
Ale sztuka musi byc SZCZERA to znaczy nie na zamowienie . Na zamowienie jest rzemioslo chyba ze zamawiajacy i tworca sa jednego ducha ...
Piesni ,,patriotyczne'' na zamowienie z minionej epoki to koszmar artystyczny ... Nie trzeba przypominac ...
Trzeba tworzyc z glebi duszy ... ,,Polityka kulturalna'' byla by jakims koszmarem ... Stad dobrze ze incijatywa jest od tworcow a nie od urzednikow . To jest cenne ...

BRMTvonUngern

A tutaj kilka ciekawych zdjec :

Odzyskanie niepodległości w 1918 roku na unikatowych fotografiach

Akademicy na posterunku przed gmachem Prezydium Rady Ministrów w Warszawie, po rozbrojeniu Niemców w listopadzie 1918 roku. W głębi rozbrojeni żołnierze niemieccy. Fot. PAP/CAf - reprodukcja

Pierwszy rząd wyzwolonej i niepodległej Polski, tzw. rząd ludowy 18 listopada 1918, zwany rządem Moraczewskiego. Od lewej siedzą: A. St. Thugutt, J. Moraczewski, K. Prauss, J. Piłsudski, I. Supinski, L. Wasilewski. Fot. Danuta B. Łomaczewska/ EAST NEWS

Rozbrajanie niemieckich żołnierzy na ulicach po uznaniu niepodległości Polski i kapitulacji Niemiec. Fot. PAP/Reprodukcja

Organizowanie ruchu wyzwoleńczego w Poznaniu, styczeń 1919. Fot. Danuta B. Łomaczewska/ EAST NEWS

Rzadki dokument fotograficzny z 11 listopada 1918 roku w Warszawie. Takie sceny rozgrywały się na wszystkich ulicach. Niemcy przerażeni żywiołowością ruchu polskiego niemal bez oporu oddawali broń. Fot. PAP/CAf - reprodukcja

>Odzyskanie niepodległościPochód narodowy w Warszawie w listopadzie 1918 roku. Fot. PAP/CAF-Archiwum/AW/

Warszawa, 10.11.1918, polski posterunek na linii kolejowej. Reprodukcja: FoKa/FORUM

Msza polowa odprawiana po wypędzeniu Niemców pod obalonym pomnikiem Germanii, w głębi Kawaleria Nadgoplańska, Inowrocław, 5 stycznia 1919 roku. Fot. Danuta B. Łomaczewska/ EAST NEWS

BRMTvonUngern

Narodowcy szykują bal dla "synów pięknej, choć zniewolonej damy"

Na dzień, a w zasadzie noc, przed Marszem Niepodległości środowiska narodowe szykują też Noc Wolności - bal z biletami za 259 zł/os. Efektem balu sprzed roku były zaręczyny i planowany jest ślub.

Organizatorem Nocy Wolności jest Maciej Gnyszka, związany z katolickimi mediami.

Antyfaszyści może ich nie odwiedzą

- W tym roku planujemy ok. 300 miejsc, czyli o połowę więcej niż w zeszłym. Średnia wieku na balu to 40 lat. Obowiązują stroje wieczorowe - zapowiada Gnyszka w rozmowie z Onetem.

I podkreśla: - W tym roku nie będzie dodatkowej ochrony. Mam nadziej, że żadna bojówka tzw. antyfaszystów z Niemiec nas nie odwiedzi.

Z kolei na stronie Nocy Wolności organizator zachwala balowe wnętrza Warszawskiego Domu Technika NOT. W wydarzeniu mają uczestniczyć goście honorowi: prof. Wojciech Roszkowski (były europoseł PiS), prof. Andrzej Zybertowicz (jeden z głównych twórców idei "układu", o którym przed laty często mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński), Rafał Ziemkiewicz (publicysta) i Łukasz Warzecha (publicysta) oraz Robert Kaczmarek (reżyser, scenarzysta i producent filmowy - wyprodukował m.in. "Krzyż").

Dla synów "zniewolonej damy"

Gdyszka wskazał na swojej stronie osoby, które są mile widziane na zabawie: - Zapraszamy Polaków dumnych ze swego kraju, nie mających kompleksów wobec nikogo. Polaków, którzy nie są synami brzydkiej panny na wydaniu, tylko pięknej, choć zniewolonej damy!

Działacz ten popiera Marsz Niepodległości narodowców, a nie prezydencki marsz "Razem dla Niepodległej". W 2011 r. impreza też się odbyła. Ale po niej doszło do burd na ulicach Warszawy.

- Jeśli chodzi o zeszłoroczny Marsz Niepodległości, to moja ocena tego, co się wtedy działo, jest zniuansowana. Media pokazały marsz - nie chciałbym powiedzieć, że w sposób zmanipulowany - ale jednak jedynie poprzez pryzmat marginalnych zachowań - mówi Gnyszka.

>>>>

Akurat organizatora znam osobiscie . Fajny jest ! Takich wiecej nam trzeba :O)))

BRMTvonUngern

Wystawa poświęcona marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu

Projekty znaczków z wizerunkami Józefa Piłsudskiego i członków Legionów Polskich z 1921 r. i 1934 r., to niektóre z eksponatów prezentowanych na otwartej wystawie we wrocławskim Muzeum Poczty i Telekomunikacji.

Jak poinformowała Karolina Kandut z działu oświatowego wrocławskiego Muzeum Poczty i Telekomunikacji, ekspozycja została przygotowana z okazji 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Wystawa została podzielona na dwie części. W pierwszej – filatelistycznej – można zobaczyć m.in. niepokazywane nigdy dotąd projekty znaczków z wizerunkami Józefa Piłsudskiego i członków Legionów Polskich z 1921 r. i 1934 r. - Projekty te nigdy nie doczekały się realizacji - podała Kandut. Oprócz tego można również zobaczyć inne zbiory filatelistyczne z wizerunkiem marszałka Piłsudskiego, pochodzące z okresu międzywojennego.

Na ekspozycji zaprezentowano również tzw. „całostki”, czyli karty pocztowe z wydrukowanymi na nich znakami opłat pocztowych, spełniającymi rolę znaczków. To pochodzący z 1938 r. tzw. „Zbiór Dudzińskiego” zatytułowany „Poczta Polowa Legionów”, który wcześniej nie był prezentowany publiczności w całości.

Druga cześć wystawy ma charakter stricte historyczny. Zaprezentowano tam eksponaty pochodzące z Muzeum Miejskiego Wrocławia. Zwiedzający mogą zobaczyć m.in. szablę austriacką, która była na wyposażeniu żołnierzy Legionów Polskich oraz kolekcję medali Jana Raszki.

Ekspozycję zatytułowaną „Marszałek Józef Piłsudski i Legiony Polskie” można oglądać do 7 stycznia.

....

Tym razem niepodleglosc i znaczki !

BRMTvonUngern

Litwa: zasadzono kolejne dęby w Zułowie

W Zułowie, miejscu urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego, odległym od Wilna o ok. 60 km, zasadzono dziś, w Dniu Polonii i Polaków za Granicą, kolejne dwa dęby upamiętniające ważne wydarzenia dla Polaków mieszkających na Litwie.

Jeden dąb upamiętnia 70. rocznicę operacji AK na Wileńszczyźnie "Ostra Brama", która będzie obchodzona 6-13 lipca, a drugi - 25. rocznicę powstania Związku Polaków na Litwie. Główne uroczystości z tej okazji odbędą się w Wilnie w sobotę.

W Zułowie z inicjatywy Związku Polaków na Litwie powstaje Aleja Pamięci Narodowej. W ciągu ostatnich czterech lat zasadzono osiemnaście dębów piramidalnych. Są one hołdem złożonym obrońcom Westerplatte, uczestnikom powstania warszawskiego i bitwy pod Monte Cassino, a także upamiętniającym ofiary zbrodni katyńskiej i katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Są dęby poświęcone Janowi Pawłowi II, dowódcy okręgu wileńskiego AK gen. Aleksandrowi Krzyżanowskiemu ps. „Wilk” oraz Andrzejowi Stelmachowskiemu, byłemu marszałkowi Senatu i wieloletniemu prezesowi Wspólnoty Polskiej.

Aleja Pamięci Narodowej powstaje w odbudowywanej kompozycji pomnikowej według planu z 1937 roku. Zakłada się, że w przyszłości będzie miała około 300 metrów długości; będą tu rosły dęby upamiętniające wydarzenia z historii narodu polskiego oraz poszczególne osoby. W sumie ma tu stanąć około 100 drzew, a przy każdym - tablica z opisem, w uznaniu jakiej osoby lub wydarzenia je zasadzono.

Zułów był majątkiem ziemskim obejmującym 11 tys. ha, należącym do rodziny Piłsudskich. W 1874 r., gdy przyszły marszałek, zwany w dzieciństwie Ziukiem, miał siedem lat, dwór i zabudowania gospodarcze strawił potężny pożar.

Piłsudscy zamieszkali w ocalałej oficynie, ale wkrótce przenieśli się do Wilna. Zułów wydzierżawiono i w końcu sprzedano. Nowi właściciele nie odbudowali dworu, fundamenty porastały chwastami i krzakami. Taki stan utrzymywał się do 1936 roku, gdy Zarząd Główny Związku Rezerwistów Rzeczypospolitej postanowił odkupić z rąk prywatnych teren po spalonym dworze wraz z otoczeniem i zachować go jako „rezerwat, jako drogą każdemu sercu polskiemu pamiątkę miejsca, gdzie urodził się i pierwsze lata dzieciństwa spędził Wielki Marszałek Polski Józef Piłsudski”. Rozpoczęto budowę kompozycji pomnikowej, przygotowanej przez architekta Romualda Gutta w 1937 roku.

Prace przerwała wojna. W czasach radzieckich w miejscu dawnego majątku wzniesiono duży zespół zabudowań sowchozowych: fermy, obory, stodoły. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości w 1991 roku wszystko niszczało.

Przed kilku laty z inicjatywy Związku Polaków na Litwie w Zułowie rozpoczęto odbudowę przedwojennej kompozycji. Z czasów przedwojennych przetrwał tu jedynie dąb posadzony 10 października 1937 roku przez prezydenta Ignacego Mościckiego i marszałkową Aleksandrę Piłsudską.

Związek Polaków na Litwie uznał godne upamiętnienie miejsca urodzin Piłsudskiego za sprawę honoru. Organizacja nabyła w Zułowie kilkuhektarową działkę, na której rośnie wspomniany dąb i gdzie stał dwór rodziny Piłsudskich. Rozpoczęto prace przy odbudowie kompozycji pomnikowej.

Miejsce to już pełni rolę swoistego sanktuarium Polaków z Wileńszczyzny, ważnego dla kształtowania ich tożsamości narodowej i podtrzymywania więzi z Macierzą.

...

Czlowiek symbol wolnosci . Calej Wschodniej Europy !

BRMTvonUngern

Zdjęcia legionisty Jana Z. Włodka w Muzeum Historii Fotografii

Krakowskie Muzeum Historii Fotografii wzbogaciło się o 120 zdjęć autorstwa fotografa-legionisty prof. Jana Zdzisława Włodka. Prace portretują m.in. Józefa Piłsudskiego, Władysława Sikorskiego, Józefa Hallera, Bronisława Roję.

Kolekcja – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej kustosz muzeum Andrzej Rybicki – jest wielotematyczna. Tworzą ją m.in. dwa cykle-reportaże. Pierwszy z nich obrazuje defiladę oddziałów Legionów Polskich w czasie uroczystości rocznicowych powstania styczniowego w Sławkowie, a drugi defiladę w Czeremosznie – tam po raz pierwszy wspólnie defilowały wszystkie trzy brygady Legionów Polskich.

Zdjęcia, które przekazała muzeum córka prof. Włodka - Zofia Włodek, zwiedzający będą mogli oglądać od sierpnia na wystawie "W stulecie czynu niepodległościowego. Legiony Polskie w fotografii, narodziny polskiego reportażu wojennego".

Na tej samej ekspozycji zainteresowani zobaczą 300 innych zdjęć legionowych z muzealnej kolekcji. Ich autorami są głównie studenci i absolwenci, którzy w czasie I wojny światowej należeli do Legionów Polskich. - Doskonale obserwowali rzeczywistość, mieli świadomość tego, że muszą udokumentować walkę o wolność – mówił kustosz.

Podkreślił, że ci młodzi ludzie byli pierwszymi polskimi fotoreporterami wojennymi i założycielami agencji fotograficznej, którą zwali "spółdzielnią fotograficzną".

- Była to pierwsza polska agencja fotograficzna działająca na froncie, a jej twórcy byli pierwszymi polskimi fotoreporterami wojennymi. To w legionowych okopach narodził się polski fotoreportaż wojenny – zaznaczył kustosz. Członkowie agencji wyrobili sobie też pieczątki z napisem "Wszelkie prawa zastrzeżone" i informacją, że zdjęcia może wykorzystywać komenda Legionów Polskich.

Sierpniowa ekspozycja jest elementem projektu "Klucz do magazynu", w ramach którego muzeum ogłosiło także konkurs fotograficzny "Legiony w komórce" przeznaczony dla dzieci i młodzieży z Małopolski. Zdjęcia wykonane za pomocą telefonu komórkowego, a obrazujące miejsca związane z Legionami Polskimi, można nadsyłać do 30 września.

Jan Zdzisław Włodek urodził się w 1885 roku. Był profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, dziekanem Wydziału Rolniczego tej uczelni. Współpracował z przedwojennym "Czasem”. Kiedy wybuchła I wojna światowa zgłosił się do Legionów Polskich formowanych w Krakowie. Trafił do oddziału samochodowego, którego z czasem stał się dowódcą.

Fotografował jeszcze zanim wstąpił do legionów. Zdjęcia opracowywał w formie stetoskopowej. Był autorem jednych z pierwszych fotografii kolorowych na ziemiach polskich – autochromów.

W czasie II wojny światowej, 6 listopada, naziści aresztowali Włodka podczas akcji Sonderaktion Krakau. Uczony trafił do Sachsenhausen, skąd - w wyniku międzynarodowej interwencji - został zwolniony w styczniu 1940 roku. Nie odzyskał utraconego w obozie zdrowia i miesiąc po powrocie do Krakowa zmarł.

Muzeum Historii Fotografii im. Walerego Rzewuskiego zostało w tym roku wpisane do Państwowego Rejestru Muzeów.

>>>

Bardzo cenne dokumenty !

BRMTvonUngern

Sprawdź, czy twoi bliscy walczyli w Legionach

W stulecie powstania Legionów Polskich, Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku udostępniło bazę żołnierzy walczących u boku Marszałka. Teraz każdy internauta może sprawdzić historię swoich bliskich.

Projekt "Wykaz Legionistów Polskich 1914-1918" współtworzą nauczyciele i uczniowie polskich szkół. Jak czytamy na stronie muzeum, zawiera on bazę około 30 tys. nazwisk legionistów, opracowaną przez prof. dr hab. Janusza Ciska.

Aby sprawdzić, czy bliscy służyli w Legionach Piłsudskiego, wystarczy wejść na stronę [link widoczny dla zalogowanych] i wyszukać członka rodziny po nazwisku, imieniu lub miejscu urodzenia. Każda osoba ma swoją notkę biograficzną, którą można edytować.

...

Bardzo ciekawy pomysł !

BRMTvonUngern

IX Przystanek Niepodległość z Muzeum Historii Polski

Spektakl i spacer śladami międzywojennego teatru oraz przedstawienia i warsztaty dla najmłodszych - to niektóre z atrakcji IX Przystanku Niepodległość, którym Muzeum Historii Polski uczci Święto Niepodległości.

- Czasami mówi się, że Polacy nie potrafią świętować radosnych świąt. 11 listopada, rocznica odzyskania niepodległości po 123 latach, jest świetnym zaprzeczeniem tej tezy. Myślę, że świętując tę radosną rocznicę warto nie ograniczać się do oficjalnych ceremonii, pobudzać ludzi do refleksji, nawiązując też do współczesnej wrażliwości. Taka jest też idea naszego Przystanku Niepodległość. Staramy się - poprzez gry edukacyjne, spacery, koncerty czy inne wydarzenia plenerowe, wciągnąć ludzi do działania, pokazywać różne konteksty. Często otwieramy też w tym okresie nowe wystawy związane z tematyką niepodległości - powiedział dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.

IX edycja Przystanku pt. "My to zagramy" nawiązuje do przypadającego w przyszłym roku 150-lecia Teatru Narodowego. Główną atrakcją będzie prezentowany w Bibliotece Uniwersyteckiej spektakl przybliżający to, co grano na deskach warszawskich teatrów w latach 1918, 1928, 1938 i 1948. Przedstawienie zrealizowane przez absolwentów szkół teatralnych z Warszawy i Wrocławia będzie można obejrzeć w ciągu dnia święta czterokrotnie - o godz. 11.30, 14.30, 16 i 19.

- To okazja do przypomnienia o historii polskiego teatru i pokazania, jak funkcjonował także w kontekście niepodległości. Spektakl przybliża fragmenty przedstawień związane z czterema datami - począwszy od 1918 do 1948 r. - i pokazuje jak repertuar teatrów odnosił się do historii Polski. To ciekawa okazja, by przekonać się, jak sztuka koresponduje z aktualnym życiem politycznym i społecznym - podkreślił Kostro.

Z jego oceną zgodził się reżyser spektaklu Wojciech Pitala. - Chcemy pokazać, jak teatr zajmował się tematem niepodległości w różnych momentach swego istnienia, pokazujemy świętowanie rocznic niepodległości. Naszym celem jest stworzenie kolorowej i nieoczywistej impresji o tamtym teatrze. W programie znajdzie się muzyka, śpiew, fragmenty spektakli z lat, o których mówimy. Widzom, by nie zgubili się w poszczególnych epokach, będą pomagać projekcje, które przybliżą kontekst historyczny - dodał Pitala.

W tych samych godzinach co spektakle dla dorosłych odbędzie się przedstawienie dla najmłodszych na podstawie książki "Bohaterski miś" Bronisławy Ostrowskiej. Po spektaklu zaplanowano warsztaty plastyczne związane z tematyką sztuki. Odbędzie się też kuratorskie oprowadzanie po wystawie "Londyn – stolica Polski. Emigracja polska 1940-1990".

Będzie można również aktywnie spędzić czas w drodze na spektakle. O godz. 10, 13 i 14.30 sprzed siedziby Muzeum Historii Polski wyruszy spacer z przewodnikiem poświęcony międzywojennemu teatrowi w Warszawie. Jego uczestnicy poznają ciekawe miejsca na teatralnej mapie miasta oraz najważniejsze postacie tego czasu. Spacer przygotował dr Patryk Kencki z warszawskiej Akademii Teatralnej, który wraz Piotrem Kulczyckim i Jakubem Niżniowskim oprowadzi po stołecznych zakątkach.

- Niektóre z teatrów, jak Ateneum czy Polski, nadal istnieją, inne - jak Reduta - przeszły do historii. Myślę, że to ciekawa propozycja zarówno dla entuzjastów historii, jak i zainteresowanych dziejami teatru, jak i samej stolicy - podkreślił dyrektor Muzeum Historii Polski.

IX Przystankowi Niepodległość towarzyszyć będzie okolicznościowa gazetka "Jesteśmy", w której zamieszczona zostanie trasa teatralnego spaceru po Warszawie, ciekawostki historyczne związane z prezentowanymi podczas niego miejscami oraz fotografie przybliżające międzywojenny teatr. Publikacja będzie dostępna tylko 11 listopada.

Patronami medialnymi Przystanku Niepodległość są Polska Agencja Prasowa i portal historyczny dzieje.pl.

...

Wyglada ciekawie .