Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Przestępstwo sejmowe.
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:53, 20 Gru 2016    Temat postu: Przestępstwo sejmowe.

Posiedzenie sejmu w Sali Kolumnowej: marszałek Sejmu nie słyszy opozycji
Violetta Baran
20 grudnia 2016, 16:14
Posłowie PO i Nowoczesnej uważają, że posiedzenie Sejmu w Sali Kolumnowej było nielegalne. Twierdzą, że wielu z nich nie wpuszczono na salę, a ci, którym udało się tam wejść nie byli dopuszczeni do głosu. Jak przebiegała ta część obrad Sejmu? Możemy przekonać się przeglądając sejmowy stenogram.



Posiedzenie, po przerwie ogłoszonej przez marszałka z powodu okupowania przez posłów opozycji sejmowej mównicy, zostało wznowione w Sali Kolumnowej o godzinie 21:40.

Po tym, jak marszałek Marek Kuchciński, rozpoczął przerwane obrady, poinformował, że głosowanie będzie odbywało się "przez podniesienie ręki". Następnie wybrał posłów sekretarzy, którzy mieli liczyć głosy.

- Proszę posłów sekretarzy o podejście do stołu prezydialnego w celu pobrania protokołów głosowania… - poinformował Kuchciński.


Poseł Sławomir Nitras: Panie marszałku, wniosek formalny...

Marszałek: …a następnie o zajęcie miejsc w wyznaczonych sektorach. Jednocześnie w skład komisji skrutacyjnej powołuję posłów sekretarzy Agatę Borowiec i Sylwestra Tułajewa.


Poseł Sławomir Nitras: Panie marszałku, wniosek formalny. Czy byłby pan uprzejmy wysłuchać, o co proszę?

Marszałek: Przechodzimy…

Poseł Sławomir Nitras: Wniosek formalny, panie marszałku. Pan nie wpuszcza posłów. Są posłowie, którzy chcieliby wejść.

Głos z sali: Cicho!

Głos z sali: Panie marszałku, okazuje się…


Marszałek: Przechodzimy do głosowania.

Poseł Sławomir Nitras: Proszę… (Poruszenie na sali)

Marszałek: Panowie posłowie sekretarze są na miejscu, tak? - mówi niezrażony marszałek i instruuje posłów jak mają głosować. Po czym informuje, o wniosku, który zgłosił poseł Jacek Sasin, by poprawki głosować w bloku. Stwierdza, że wniosek spełnia wymogi formalne i podlega głosowaniu.

Przystępujemy w takim razie do głosowania… - mówi marszałek.

Poseł Sławomir Nitras: Sprzeciw formalny, panie marszałku. To jest łamanie prawa. Nie jesteście Sejmem.


…nad tym wnioskiem - kontynuuje niezrażony Kuchciński. Rozpoczyna się głosowanie.Poseł Nitras jeszcze raz próbuje zgłosic wniosek formalny. Marszałek zachowuje się nadal tak, jakby go nie słyszał.Po ogłoszeniu, że wniosek posła Sasina został przyjety przez Sejm wniosek formalny próbuje zgłosić posłanka Joanna Mucha z PO. Marszałek "nie słyszy".

Marszałek: Wysoki Sejmie! Zgodnie z przegłosowanym wnioskiem formalnym przechodzimy do rozpatrzenia wniosków mniejszości od 5. do 242. oraz poprawek od 10. do 34., od 36. do 47., od 49. do 64., 66. i 67., od 71. do 93., od 96. do 103. i od 106. do 109.

Poseł Joanna Mucha: Sprzeciw, panie marszałku.

Poseł Sławomir Nitras: Zgłaszamy sprzeciw.

Komisja wnosi o odrzucenie tych poprawek. Przystępujemy do głosowania - mówi głuchy na słowa posłów opozycji Kuchciński.

Poseł Joanna Mucha: Głosy są liczone na odwal.

Głos z sali: Mucha nie siada.

Marszałek: Kto z pań i panów jest za przyjęciem ww. wniosków mniejszości i poprawek, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.

Głos z sali: Nielegalne! Nielegalne! Nielegalne!

Poseł Sławomir Nitras: Tu nie ma możliwości zabrania głosu.

Poseł Joanna Mucha: Zgłaszamy wniosek formalny.

Poseł Sławomir Nitras: Nie macie kworum. Wnoszę o stwierdzenie kworów.

Głosy za policzone. Tak? - kontynuuje niewzruszenie marszałek.

Marszałek: Kto jest przeciw, proszę podnieść rękę do góry.

Głosy z sali: Nielegalne! Nielegalne! Nielegalne!

W tej chwili proszę o podniesienie ręki posłów, którzy się wstrzymują od głosu - zarządza Kuchciński.

Głosy z sali: Nielegalne! Nielegalne! Nielegalne!

Nie widzę - oznajmia marszałek i oznajmia wyniki głosowania.

Marszałek: Stwierdzam, że Sejm propozycje odrzucił. (Oklaski)

Głosy z sali: Nielegalne! Nielegalne! Nielegalne!

Poseł Rafał Trzaskowski: Na Nowogrodzką idźcie.

Marszałek: Proszę państwa posłów o uwagę.

Poseł Sławomir Nitras: To nie jest Nowogrodzka. Na Nowogrodzkiej róbcie sobie Sejm.

Informuję, że realizujemy wniosek formalny, który został przegłosowany na początku - przypomina Kuchciński, nadal udając, że nie słyszy sprzeciwów obecnych na sali posłów opozycji. - Tych z państwa posłów, którzy pokrzykują, proszę o uciszenie się - dodaje jednak w końcu.

Głos z sali: Grożą posłom.

Wnioski formalne inne będziemy przegłosowywać po zrealizowaniu tego wniosku formalnego, który Wysoka Izba przyjęła - informuje.

Głos z sali: Nielegalne! Nielegalne! Nielegalne!

Marszałek zarządza głosowanie nad drugim blokiem poprawek. Po podaniu jego wyników ogłasza głosowanie nad całością ustawy budżetowej.

Poseł Paulina Hennig-Kloska: Jest informacja, że tu nie głosują posłowie.

Marszałek: Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy w brzmieniu z druku nr 1094, wraz z przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę.

Poseł Paulina Hennig-Kloska: Nie pozwalacie wejść posłom. Kto jest sekretarzem posiedzenia?

Marszałek: Kto jest przeciw, proszę podnieść rękę.

Poseł Paulina Hennig-Kloska: Proszę mnie przepuścić.

Marszałek: Kto wstrzymał się od głosu, proszę podnieść rękę.

Poseł Paulina Hennig-Kloska: Podstawiacie państwo fałszywe osoby, aby uzyskać kworum.

Marszałek nie reaguje, podaje wyniki głosowania Podaję wyniki głosowania nad całością projektu ustawy i obwieszcza: Informuję, że Sejm uchwalił ustawę budżetową na rok 2017.

Podobnie wyglądało głosowanie nad innymi projektami ustaw i sprawozdaniami komisji sejmowych. Podczas głosowania nad sprawozdaniem Komisji Nadzwyczajnej o uchwale Senatu poseł PSL Zbigniew Sosnowski wstał i chciał przesunąć się bliżej mównicy, od której - jak później tłumaczył w mediach, oddzielały go trzy rzędy krzeseł zajmowane przez posłów PiS. Chciał zabrać głos przed kolejnym głosowaniem, w sprawie sprawozdania Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Poseł Zbigniew Sosnowski: Proszę mnie przepuścić do przodu. Chcę przejść do przodu.

Głos z sali: Po cholerę.

Poseł Zbigniew Sosnowski: Pokazuję legitymację. Jako poseł mam prawo być na sali sejmowej.

Głos z sali: Jesteś.

Poseł Joachim Brudziński: Tam są miejsca.

Poseł Zbigniew Sosnowski: Chcę grzecznie zaczekać, mam prawo.

Marszałek niewzruszony kontynuuje głosowanie.

Poseł Zbigniew Sosnowski: Skończyło się głosowanie, chcę przejść w sprawie formalnej.

Głos z sali: Do marszałka chcesz się przytulić?

Poseł Zbigniew Sosnowski: Panie marszałku, skończyło się głosowanie, chciałbym przejść.

Marszałek kontynuuje obrady.

Podobny problem miał, jak wynika ze stenogramu, poseł Marek Rząsa.

Poseł Marek Rząsa: Chciałem przejść i nie mogę, bo mnie wstrzymuje wiceszef służb specjalnych Wąsik.

Głos z sali: Tak wygląda demokracja w wydaniu służb specjalnych.

W tempie błyskawicznym - posiedzenie w Sali Kolumnowej, jak wynika ze stenogramu, trwało dokładnie 1 godzinę i 44 minuty - marszałek przeprowadził 23 głosowania. Przyjęto m.in. ustawę budżetową na 2017 rok, ustawę dezubekizacyjną, zmiany w ustawie o instytutach badawczych, zmiany w Kodeksie cywilnym czy w ustawie o ochronie przyrody.

To było drugie w historii posiedzenie Sejmu, które odbyło się w Sali Kolumnowej. Poprzednie odbyło się 12 sierpnia 2010. Zwołano je specjalnie w celu uchwalenia dwóch ustaw związanych z usuwaniem skutków powodzi. Nie mogło się odbyć w Sali Posiedzeń, gdyż była ona wtedy remontowana. Jak wynika ze stenogramu trwało 3 godziny 3 minuty. Posiedzeniu przewodniczył pełniący wówczas funkcję marszałka Grzegorz Schetyna oraz ówczesny wicemarszałek Marek Kuchciński.

...

POWODZ I REMONT! JAKA TO POWODZ BYLA?
To jest jawne przestepstwo. Poslowie SLUSZNIE zablokowali sale po tym jak marszalek zlamal prawo usuwajac posla zglaszajacego poprawke finansowa dotyczaca muzyki. Jedynym wyjsciem byla blokada poniewaz Sejm nie mogl juz dalej pracowac skoro nastapilo zlamanie prawa. Wszelkie dalsze czynnosc mogly nastapic TYLKO PO NAPRAWIENIU PRZESTEPSTWA! Bez tego staly sie dzialaniem nielegalnym i bezprawnym. Kontynuowanie bezprawia w Senacie obciaza tamtejszego marszalka ktory tez powinien poniesc kare. TO BEDZIE PODSTAWA DO TRYBUNALU STANU JAK PIS UPADNIE NIEBAWEM! Bo widze ze juz z wami koniec.

Termin konstytucyjny zostal przekroczny. NIE MA USTAWY BUDZETOWEJ! Oraz wszystkich innych nielegalnych pseudoustaw.

DEBILE POLOZYC TAKA SPRAWE W JEDNEJ CHWILI GDY SIE MA WIEKSZOSC! GLUPOTA SEJMOWA 26 LECIA! Bo Kuchcinski nie umie sie zachowac i na sam widok Szczerby dostaje piany. Imbecyle 1000lecia. GDZIE DO WLADZY CIULE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 2:27, 22 Gru 2016    Temat postu:

Znalazlem swietny material dokumentalny. A nieznany.
Poslanka mowi spontanicznie. To nie jest drewniany belkot partyjny. To sie dzialo w ten dzien 16 grudnia wiec nawet nikt nie zdazyl rozeslac rozkazow co mowic. Zatem mamy dokument z chwili. Nie ma zadnej propagandy poslanka mowi co mysli i jak to widzi. TRUDNO SIE NIE ZGODZIC! Czegos takiego szukalem! Raptem 716 wyswietlen! A to dla historykow bezcenne bo ze srodka Sejmu. Nie spodziewalem sie. Ten material oddaje prawde chwili co bylo w srodku. Rzecz jasna na zewnatrz co sie dzialo to juz innych trzeba szukac dokumentow. Zatem polecam uwaznie ze zrozumieniem obejrzec (Bo i twarz duzo mowi, ta twarz wlasnie na obrazku z listy filmikow mnie zaintrygowala. Niebywaly wyraz twarzy to dlatego ze ze srodka!) . A takze ze zrozumieniem sluchac. Nie mam pojecia kto to. Nie wiem z jakiej partii. Dzis pierwszy raz dowiedzialem sie ze taka osoba istnieje. Wiec oceniam WYLACZNIE TO! Nie ogladalem nic innego tej poslanki. I nawet pomyslalem po co? Moze bym sie uprzedzil. Ten filmik jest bardzo szczery i stad wlasnie dlatego go przytaczam. Z informacja jest coraz gorzej. Stan Wojenny sie robi musze sam w koncu stac sie dziennikarzem i szukac informacji. Takie czasy.

https://youtube.com/watch?v=X2ACK9YNkQo

Ten wyraz twarzy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 2:30, 22 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:49, 22 Gru 2016    Temat postu:

Poseł PSL Krystian Jarubas liczył głosy? "Mnie tam wcale nie było!". Jarosław Kaczyński: to nieprawda
akt. 22 grudnia 2016, 13:56
Poseł Krystian Jarubas z PSL miał rzekomo liczyć głosy podczas posiedzenia w Sali Kolumnowej, na którym przyjęto ustawę budżetową. Sam poseł jednak zaprzecza, by w ogóle wtedy był na sali. Wymieniona przez marszałka Sejmu Elżbieta Borowska z Kukiz'15 też oświadczyła, że nie liczyła głosów. Głos w sprawie zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński, mówiąc: - To nieprawda.




Nie brałem udziału jako sekretarz Sejmu w hucpie jaką PIS zrobiło na sali kolumnowej
— Krystian Jarubas (@kjarubas) 21 grudnia 2016


Ze stenogramu wynika, że Jarubas został powołany do liczenia głosów. Oto fragment:

"Marszałek: Do obliczenia głosów powołuję następujących posłów sekretarzy: Piotra Łukasza Babiarza - sektor 1, Elżbietę Borowską - sektor 2, Marcina Duszka - sektor 3, Małgorzatę Golińską - sektor 4, Krzysztofa Kubowa - sektor 5, Daniela Milewskiego - sektor 6, Piotra Olszówkę - sektor 7, Łukasza Schreibera - sektor 8, Artura Sobonia - sektor 9, Krystiana Jarubasa - sektor 10".



@K_Izdebski @lukasz_hajek @domidlugosz @agdudz @Sense_of_reason @MikolajWojcik nie liczyłam
— Elżbieta Borowska (@e_borowska) 21 grudnia 2016


O tym, że przedstawiciel PSL był na sali miała pisać Joanna Lichocka z PiS. Potem odcięła się od tego.



@a_wojewoda @domidlugosz @kjarubas Wiedziałam że Pan poseł został powołany do liczenia,nie wiedziałam że nie wywiązał się ze swego obowiązku
— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) 21 grudnia 2016


Krystian Jarubas zamieścił oświadczenie w tej sprawie na Facebooku, a następnie na Twitterze.




Moje oświadczenie na temat rzekomego liczenia głosów przy ustawie budżetowej pic.twitter.com/s9afDLjs4v
— Krystian Jarubas (@kjarubas) 22 grudnia 2016



"Głosy w Sali Kolumnowej podczas 33. posiedzenia Sejmu były liczone przez ośmiu posłów sekretarzy. Dwóch do tego wyznaczonych się nie stawiło" - zapewnił z kolei marszałek Sejmu Marek Kuchciński .

Kaczyński: wszystko było legalne

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy w Białej Podlaskiej o to, że Jarubas i Borowska oświadczyli, że nie brali udziału w piątkowych głosowaniach w Sali Kolumnowej i nie liczyli głosów, powiedział: - Tych posłów nie było na sali. Zostali wyznaczeni jako sekretarze, ale nie przyszli, wobec tego wyznaczono innych. Nikt tutaj nie fałszował. Nie szukajcie dziury w całym. Wszystko było całkowicie legalne - powiedział prezes PiS. To, że nie było tam wszystkich posłów, to była ich decyzja - dodał.

PSL domaga się przeprosin

- Nieprawdą jest twierdzenie, że poseł Krystian Jarubas brał udział w piątkowym głosowaniu w Sali Kolumnowej; domagamy się sprostowania tych informacji, wycofania ich i przeprosin dla posła Jarubasa - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Na briefingu prasowym w Sejmie podkreślił, że niestety wystąpienia niektórych posłów PiS-u nie przybliżają do porozumienia.

oprac. Katarzyna Bogdańska, Adam Przegaliński, Natalia Durman
Interia/Twitter/TVN24/PAP

...

Widzicie jak PiSowcy mataczą? Corsz bardziej smierdzi. Trzeba gromadzic materialy do przyszlego Trybunalu Stanu. Smierdziuchy Tuska nie rozliczyly lat 2005-2007 CO NIE ZNACZY ZE TYM RAZEM SIE UPIECZE! Widac ze dlugo juz nie pociagna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:57, 22 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Transmisja z Sejmu cenzurowana?
Transmisja z Sejmu cenzurowana?

Dzisiaj, 22 grudnia (12:55)

We wczorajszym oświadczeniu marszałek Sejmu zapewnił, że podczas piątkowych obrad w Sali Kolumnowej nie naruszono zasad ich jawności. Marek Kuchciński stwierdził m.in., że "każda ich część była transmitowana i jest możliwa do odtworzenia". To tylko po części prawda: zapewniona przez Sejm transmisja głosowań nad budżetem w większości zawiera sam obraz, pozbawiony dźwięku.
Zdjęcie ilsutracyjne
/Radek Pietruszka /PAP

Marszałek Kuchciński odsyła do nagrania, zarejestrowanego przez jedną tylko kamerę, umieszczoną pod sufitem Sali Kolumnowej. Podczas posiedzenia do sali nie wpuszczono dziennikarzy, ani - jak twierdzi opozycja - części posłów.

Całe nagranie wideo głosowań nad budżetem trwa ponad 27 minut, jednak zapis dźwiękowy obejmuje tylko nieco ponad 10 minut, w poszarpanych fragmentach. Na wykresie cały zapis audio tego nagrania wygląda tak:
Tak wygląda zapis głosowań nad budżetem

Widzimy tu wylaczanie mikrofonu. Wtedy rejestrator nie łapie dzwieku. A zatem w ,,niewygodnych" momentach wylaczali:

/RMF FM

Czy rzeczywiście sygnał dźwiękowy w sejmowej transmisji jest poszatkowany, każdy może się przekonać sam, zaglądając na odpowiednią stronę Sejmu.
Zobacz również:

Kto liczył głosy podczas posiedzenia w Sali Kolumnowej? Poseł Jarubas: Nie brałem udziału w hucpie

Są wyniki piątkowego kontrowersyjnego głosowania w Sejmie

Trwa demonstracja przed Sejmem. Poseł PO: Nikt nas z sali nie wyrzuca

Magierowski: Prezydent poprosił o analizy prawne dot. piątkowych głosowań

Sporą część transmisji, w której obraz pozbawiony jest dźwięku stanowiło zapewne samo liczenie głosów. Przez brak sygnału audio nie możemy mieć jednak pewności, co jeszcze działo się wtedy na sali. Skonfrontowaliśmy więc zapis transmisji ze sprawozdaniem stenograficznym tej części posiedzenia. Poniżej zamieszczamy efekt, poddający w wątpliwość słowa marszałka, że "każda część posiedzenia może być odtworzona" - ze wskazaniem fragmentów, które nie występują w transmisji, a zostały odnotowane w stenogramie:
Stenogram z Sejmu
/sejm.gov.pl /

Stenogram z Sali Kolumnowej
/sejm.gov.pl /




Tomasz Skory

...

WYCIELI PROTESTY OPOZYCJI!!!
Widzicie co by bylo bez dziennikarzy. Dziury w transmisji brak dzwieku brak steongramu...

PROSZE PANSTWA POLSKA RZADZA PRZESTEPCY!

ZADAM ARESZTOWAN POSLOW PISU Z PREZESEM NA CZELE NIE MOWIAC O KUCHCINSKIM!

Brawo to jest dziennikarstwo! Od razu zglaszam ten artykul do konkursu dziennikarz roku! Za inteligencje i dedukcje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:58, 22 Gru 2016    Temat postu:

gosc.pl » Wiadomości » Jarubas i Borowska: Nie głosowaliśmy ani nie liczyliśmy głosów w Sali Kolumnowej
Jarubas i Borowska: Nie głosowaliśmy ani nie liczyliśmy głosów w Sali Kolumnowej

|
PAP |
dodane 22.12.2016 12:26


Poseł PSL Krystian Jarubas i posłanka Kukiz'15 Elżbieta Borowska oświadczyli, że nie brali udziału w piątkowych głosowaniach w Sali Kolumnowej i nie liczyli głosów. Oboje zostali wymienieni przez marszałka Sejmu wśród posłów-sekretarzy powołanych do liczenia głosów.

Poseł PSL Krystian Jarubas w oświadczeniu, które opublikował w czwartek na Twitterze, powiedział, że "kategorycznie zaprzecza, jakoby uczestniczył w głosowaniach nad ustawą budżetową".

"Nie brałem udziału w głosowaniu, tym bardziej nie liczyłem głosów" - zaznaczył. Jak dodał, na protokole głosowań nie ma jego podpisu.

Jarubas zaapelował też do przedstawicieli PiS, "żeby nie rozpowszechniali nieprawdziwych informacji". "Od tych, którzy to zrobili, będę domagał się przeprosin" - dodał.

Elżbieta Borowska z Kukiz'15 powiedziała w czwartek PAP, że w ubiegły piątek nie było jej w Sali Kolumnowej. "Nie było mnie na Sali Kolumnowej i nie liczyłam głosów. Nie pełniłam obowiązków sekretarza, mimo że zostałam wyczytana" - powiedziała Borowska. "Zamierzam zapoznać się ze stenogramami i sprawdzić, czy doszło do poświadczenia nieprawdy" - dodał.

Wznawiając obrady w Sali Kolumnowej w ubiegły piątek, marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że w związku z niemożliwością przeprowadzenia głosowania za pomocą urządzenia liczącego głosy na podstawie regulaminu Sejmu zarządza głosowanie przez podniesienie ręki. Jak dodał, głosy będą obliczane przez posłów-sekretarzy.

Marszałek ogłosił też, że "w celu usprawnienia przeprowadzenia głosowania" sala zostaje podzielona na 10 sektorów, a w każdym będzie liczył głosy poseł-sekretarz.

Następnie stwierdził, że powołał na sekretarzy: Piotra Babiarza (PiS) - sektor 1, Elżbietę Borowską (Kukiz'15) - sektor 2, Marcina Duszka (PiS) - sektor 3, Małgorzatę Golińską (PiS) - sektor 4, Krzysztofa Kubowa (PiS) - sektor 5, Daniela Milewskiego (PiS) - sektor 6, Piotra Olszówkę (PiS) - sektor 7, Łukasza Schreibera (PiS) - sektor 8, Artura Sobonia (PiS) - sektor 9, Krystiana Jarubasa (PSL) - sektor 10.

Następnie Kuchciński poprosił posłów-sekretarzy, aby przeszli do stołu prezydialnego "w celu pobrania protokołów głosowania" i o zajęcie odpowiednich miejsc na sali. "Panowie posłowie-sekretarze są na miejscu, tak? Czy posłowie-sekretarze są gotowi?" - zapytał i przystąpił do głosowań m.in. nad budżetem.

W poniedziałek na Twitterze marszałek Sejmu opublikował zdjęcie kartki ze zbiorczymi wynikami głosowania nad budżetem na 2017 r. Na kartce wypisane są dane z sektorów od I do VIII: ilu posłów głosowało za, ilu przeciw i ilu wstrzymało się - składają się one na zbiorcze wyniki głosowania, zgodnie z którymi wzięło w nim udział 236 posłów: 234 było za, 2 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Wyniki głosowania #budżet2017 pic.twitter.com/s9fNzyzWnN
— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 19 grudnia 2016“

Dziś marszałek opublikował oświadczenie, wedle którego głosy były liczone przez 8 sekretarzy:

Głosy w Sali Kolumnowej podczas 33. posiedzenia Sejmu były liczone przez ośmiu posłów sekretarzy. Dwóch do tego wyznaczonych się nie stawiło pic.twitter.com/k25RCW7hxg
— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 22 grudnia 2016“

Tweet ten został następnie skasowany. Pojawił się natomiast następujący tweet:

Oświadczenie Marszałka #Sejm @MarekKuchcinski. Podajcie dalej!https://t.co/zEa7XuT9x8
— PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) 21 grudnia 2016“

Informację o 8 posłach liczących głosy podaje także Kancelaria Sejmu RP:

Głosy w Sali Kolumnowej podczas 33. posiedzenia Sejmu były liczone przez ośmiu posłów sekretarzy. Dwóch do tego wyznaczonych nie stawiło się pic.twitter.com/FS7OUqO01p
— SejmRP (@KancelariaSejmu) 22 grudnia 2016“

Nie ma natomiast informacji o takiej sytuacji w stenogramie z posiedzenia zamieszczonym na stronie sejmowej (PDF do pobrania TUTAJ, odnośny fragment na stronach 64-66).
... Od razu pobieranie...

[link widoczny dla zalogowanych]

Kto liczyl glosy w 2 ,,sektorach"? DOSC TEGO TO JUZ JEST PRZESTEPSTWO KARALNE! Dosc mam tej zabawy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:28, 28 Gru 2016    Temat postu:

Opozycja występuje do marszałka Sejmu o zapis kamer z 16 grudnia z Sali Kolumnowej
akt. 28 grudnia 2016, 13:43
Platforma Obywatelska zwróci się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o zapis wszystkich kamer rejestrujących obraz na Sali Kolumnowej z 16 grudnia - poinformował w środę rzecznik PO Jan Grabiec. Chodzi zwłaszcza o głosowania nad ustawą budżetową na 2017 rok. Z wnioskiem o udostępnienie nagrań z kamer Sali Kolumnowej wystąpiła też Nowoczesna.



Zapowiedź Jana Grabca to pokłosie wtorkowego materiału "Faktów" TVN. Podano w nim, że z analizy dostępnych zapisów przebiegu głosowań z 16 grudnia wynika, że w jednym z głosowań do kworum mogło zabraknąć 9 głosów. W materiale pokazano m.in. fragmenty nagrań z kamery, która 16 grudnia wieczorem transmitowała obraz z Sali Kolumnowej do internetu oraz nagrań, które sporządzili telefonami komórkowymi posłowie opozycji, m.in. Michał Stasiński z Nowoczesnej.

Nie było kworum

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) oceniła na środowej konferencji prasowej, że dostępne obecnie nagrania z Sali Kolumnowej potwierdzają, iż podczas głosowań 16 grudnia głosy były źle liczone, nie było kworum i nie wszyscy posłowie, którzy twierdzili, że są na sali, brali udział w głosowaniu. - To głosowanie powinno się odbyć jeszcze raz, powinna być reasumpcja tego głosowania - dodała posłanka Platformy Obywatelskiej.


Kidawa-Błońska przypomniała, że to jeden z postulatów przebywających od 16 grudnia na sali obrad posłów opozycji. - Chcemy, żeby budżet był przegłosowany zgodnie z regulaminem Sejmu, żeby nikt nie kwestionował wiarygodności tego głosowania - zaznaczyła posłanka PO.

Grabiec zwrócił uwagę, że wieczorem 16 grudnia transmitowany był obraz z jednej kamery na Sali Kolumnowej, a - według niego - kamer jest tam "zapewne" więcej. - Oczekujemy od marszałka Kuchcińskiego, że niezwłocznie upubliczni, udostępni mediom, obraz ze wszystkich kamer, również kamer tych wewnętrznych, przemysłowych, które służą kwestiom bezpieczeństwa na terenie Sejmu, tak żeby dziennikarze mogli zweryfikować, czy nie doszło do fałszerstwa - dodał rzecznik PO.


Według niego, na marszałku Kuchcińskim ciąży dziś "bardzo poważne oskarżenie, że podpisując ustawę budżetową, poświadczył nieprawdę". - I to w interesie marszałka Kuchcińskiego i polskiego Sejmu jest to, żeby niezwłocznie wszystkie dane upublicznić - przekonywał rzecznik Platformy. Poinformował, że PO wystąpi do Kuchcińskiego o udostępnienia zapisu z kamer z 16 grudnia.

Grabiec przyznał jednak, że jest pesymistą jeśli chodzi o skuteczność tej inicjatywy. Jak mówił, Platforma jeszcze w kwietniu wystąpiła do marszałka o upublicznienie nagrań z sali plenarnej z dnia, kiedy doszło tam do głosowania na "dwie ręce".

W kwietniu podczas sejmowego głosowania nad wyborem nowego sędziego TK, Zbigniewa Jędrzejewskiego, posłanka Małgorzata Zwiercan zagłosowała również w imieniu swojego kolegi Kornela Morawieckiego (oboje są już poza klubem Kukiz'15, współtworzą koło Wolni i Solidarni).

Szereg zawiadomień do prokuratury

Z wnioskiem o udostępnienie nagrań z kamer Sali Kolumnowej wystąpiła też w środę Nowoczesna.



Wniosek Klubu Poselskiego #Nowoczesna do Marszałka #Sejm.u o udost. nagrań z wszyst. kamer Sali Kolumnowej z 16.12.2016. z g. 21:15-23:30 pic.twitter.com/YUqzC8jCEs
— .Nowoczesna (@Nowoczesna) 28 grudnia 2016




Posłowie tej partii zapowiedzieli też skierowanie wniosku dowodowego do prokuratury związanego z nieprawidłowościami podczas głosowania nad budżetem na 2017 roku. Na konferencji w sejmie Katarzyna Lubnauer przypomniała, że jej ugrupowanie złożyło już szereg zawiadomień do prokuratury związanych z wydarzeniami, które odbyły się w Sali Kolumnowej 16 grudnia.

- 19 grudnia złożyliśmy pierwsze zawiadomienie do prokuratury, o niedopełnienie obowiązku przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Następnie 23 grudnia złożyliśmy uzupełniające zawiadomienie do prokuratury, dotyczące liczenia głosów przez dwóch posłów opozycji, których nie było na sali sejmowej - wskazała.

Chodzi o posła PSL Krystiana Jarubasa i posłankę Kukiz'15 Elżbietę Borowską, którzy oświadczyli w miniony czwartek, że nie brali udział w głosowaniach w Sali Kolumnowej, które odbyło się 16 grudnia i nie liczyli głosów. Oboje zostali wymienieni przez marszałka Sejmu na wstępie piątkowych głosowań na Sali Kolumnowej wśród 10 posłów-sekretarzy powołanych do liczenia głosów.

- Teraz złożymy wniosek uzupełniający, dowodowy, w którym chcemy załączyć film, który nakręcił poseł Nowoczesnej Michał Stasiński. Widać na nim, że sekretarze licząc "dokładają" głosy, których nie ma - podkreśliła posłanka. Jak wskazała, z nagrania wynika, iż brakuje 9 głosów. "To dotyczy tylko dwóch ostatnich rzędów głosujących. Być może tych głosów brakuje znacznie więcej" - stwierdziła Lubnauer.

Od piątku 16 grudnia w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Wcześniej w tej samej sali odbyło się posiedzenie klubu PiS. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum.

Marek Grabski
WP/PAP

...

Oczywiscie trzeba uczciwego sledztwa i uczciwego prokuratora. Zatem nie mianowanego przez PiS. To jest destrukcja parlamentaryzmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:54, 28 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
To komendant Straży Marszałkowskiej zabrania dziennikarzom wstępu do Sejmu
To komendant Straży Marszałkowskiej zabrania dziennikarzom wstępu do Sejmu

Dzisiaj, 28 grudnia (11:50)

To nie marszałek Sejmu, ale komendant Straży Marszałkowskiej zabrania dziennikarzom wstępu do Sejmu na podstawie jednorazowych przepustek. Tak wynika z odpowiedzi Biura Prasowego Sejmu, jaką na pytanie o podstawy prawne ograniczeń otrzymał nasz dziennikarz. Jedyne ograniczenia wprowadzone zarządzeniem marszałka Kuchcińskiego przestały obowiązywać przed tygodniem.
Korytarz sejmowy, w miejscu gdzie organizowane są konferencje prasowe
/Tomasz Gzell /PAP


Kancelaria Sejmu odpowiadając na pytanie o przepustki jednorazowe, wskazuje na paragraf 6 zarządzenia regulującego m.in. zasady wstępu dziennikarzy do Sejmu. Ten zaś mówi, że to komendant straży po powiadomieniu szefów kancelarii Sejmu i Senatu może wprowadzać szczególne zasady tego dostępu i nie muszą one mieć nawet charakteru pisemnego.

Co jednak istotniejsze, paragraf 6 umożliwia komendantowi tylko respektowanie przy wejściu do budynków dokumentów innych niż przepustki, określenie innych niż zwykle zasad korzystania z wejść i wyjść do Sejmu oraz wyznaczenie rejonów, gdzie można a gdzie nie można wchodzić. Nie ma w nim więc ani słowa o zakazie wstępu na podstawie jednorazowych kart wstępu, które Straż Marszałkowska ma po prostu wydawać osobom z legitymacjami dziennikarskimi.

Co więcej, komendant straży może paragraf 6 stosować tylko w przypadkach wyjątkowych, uzasadnionych względami bezpieczeństwa lub organizacyjnymi. W pustym w zasadzie Sejmie trudno się ich jednak dopatrzyć.

(mpw)
Tomasz Skory

...

HAHAHAHA! SWIRY ODLATUJA! To nie Kuchcinski tylko komendant strazy SmileSmileSmile Kogo chcecie oszukac? Glupi jestescie jak nogi stolowe. Zreszta tylko takich prezes chce. Pewnie komendant ma wziasc to na siebie a dostanie ,,premie"... Wiemy ze to PiS nie chce dziennikarzy. Rejestruje kolejne klamstwo pod przyszly trybunal. Sady powinny ocenic REALNA SYTUACJE a nie oficjalne oswiadczenia. KONSTYTUCYJNA WOLNOSC SLOWA JEST GWALCONA!

Widzimy z kim mamy do czynienia. Podwladni sa sklaniani DO BRANIA NA SIEBIE SWINSTW ZEBY NIE BYLO DOWODOW W SADZIE! OCHRONA TYŁKÓW TACY TO BOHATEROWIE! W TVP TEZ NIE DOSTAJA ROZKAZOW NA PISMIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:13, 29 Gru 2016    Temat postu:

PO składa kolejne zawiadomienie do prokuratury ws. głosowań 16 grudnia
akt. 29 grudnia 2016, 14:17
PO składa kolejne zawiadomienie w sprawie głosowań 16 grudnia w Sali Kolumnowej Sejmu. Tym razem chodzi o sekretarzy tego posiedzenia i możliwość niedopełnienia obowiązków. Wątpliwości PO budzi sposób liczenia głosów.



Cezary Tomczyk z PO mówił o możliwości popełnienia przestępstwa przez sekretarzy. - Nie może być tak, że sekretarze Sejmu nie dopełniają swoich obowiązków, nie może być tak, że wymuszają na marszałku Sejmu poświadczenie nieprawdy - mówił Tomczyk.

Jak dodał doniesienie to konsekwencja innego zawiadomienia, które PO złożyła w prokuraturze 19 grudnia. Tam z kolei zarzuciła przekroczenie uprawnień marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu w związku z przeniesieniem głosowań z Sali plenarnej do Sali Kolumnowej.

Stało się tak, ponieważ 16 grudnia opozycja przez wiele godzin blokowała mównicę, uniemożliwiając prowadzenie obrad. Protest opozycji miał związek z wykluczeniem z posiedzenia posła PO Michała Szczerby i planowanymi przez Kuchcińskiego zmianami zasad pracy dziennikarzy w Sejmie.


(oprac. Bartosz Lewicki)
PAP

...

16 grudnia to juz sprawa kryminalna. Trzeba sledztwa nawet miedzynarodowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:29, 31 Gru 2016    Temat postu:

Prezydent ma wątpliwości ws. głosowania nad ustawą budżetową

Wczoraj, 30 grudnia (21:11)

Prezydent Andrzej Duda ma wątpliwości ws. głosowania 16 grudnia nad ustawą budżetową na 2017 r. – mówił w TVN24 szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski. Według niego wiele w tej sprawie mogłoby wyjaśnić ujawnienie nagrań z Sali Kolumnowej. Ustawa została przegłosowana 16 grudnia w Sali Kolumnowej Sejmu. Opozycja uznaje to głosowanie za nielegalne.
Prezydent Andrzej Duda
/Jacek Turczyk /PAP


Prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek tzw. ustawę dezubekizacyjną - obniżającą emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL oraz ich rodzin. Ustawa ta, podobnie jak ustawa budżetowa na 2017 r., została przegłosowana 16 grudnia w Sali Kolumnowej Sejmu.

...

To panie Duda jest pan przestepca. Przestaje pan byc prezydentem a staje sie oskarzonym. Trybunal w drodze.
Wybrana wladza jesli popelni przestepstwo traci mandat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:06, 31 Gru 2016    Temat postu:

Kancelaria Sejmu nie udostępni zapisu z kamery bezpieczeństwa
30 grudnia 2016, 18:25
Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu poinformowało, że w Sali Kolumnowej znajdują się trzy kamery - dwie z nich rejestrują obrady. Trzecia jest kamerą bezpieczeństwa. Udostępnienia zapisu tych kamer z 16 grudnia domaga się między innymi opozycja. Jak przekazano, wszystkie nagrania, które kancelaria może udostępnić, są już dostępne na stronie internetowej Sejmu.



"W odpowiedzi na pytania związane z materiałami wideo z kontynuowanego w Sali Kolumnowej 33. posiedzenia Sejmu, Biuro Prasowe informuje, że w sali tej są zainstalowane dwie kamery (w kulistych obudowach) rejestrujące obrady. Transmisje realizowane są za pomocą jednej z kamer, a obraz emitowany jest jednocześnie tym nagraniem, które podlega archiwizacji i dokumentuje przebieg prac w Sali Kolumnowej" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronach internetowych Sejmu.

"Nagranie wykonane z tej kamery zostało zabezpieczone"

Przypomniano w nim, że materiał wideo jest dostępny na głównej witrynie internetowej Sejmu. "Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu informuje także, że w Sali Kolumnowej znajduje się również trzecia kamera - bezpieczeństwa, administrowana przez Straż Marszałkowską" - podkreślono.


"Nagranie wykonane z tej kamery zostało zabezpieczone i pozostaje w dyspozycji Straży Marszałkowskiej. Należy zaznaczyć, że ten materiał wideo, ze względu na procedury bezpieczeństwa i ochrony kompleksu sejmowego, może zostać przekazany wyłącznie organom wymiaru sprawiedliwości na ich wniosek" - podało Biuro Prasowe Sejmu.

Protest opozycji

"Fakty" TVN podały we wtorek, że z analizy dostępnych zapisów przebiegu głosowań z 16 grudnia w Sali Kolumnowej wynika, że w jednym z głosowań do kworum mogło zabraknąć 9 głosów. W materiale pokazano m.in. fragmenty nagrań z kamery, która 16 grudnia wieczorem transmitowała obraz z Sali Kolumnowej do internetu oraz nagrań, które sporządzili telefonami komórkowymi posłowie opozycji, m.in. Michał Stasiński z Nowoczesnej.


W środę politycy Platformy i Nowoczesnej zapowiedzieli, że zwrócą się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o udostępnienie zapisu ze wszystkich kamer rejestrujących obraz w Sali Kolumnowej. Oba ugrupowania złożyły też zawiadomienia do prokuratury w związku z informacjami "Faktów".

Wieczorne głosowania 16 grudnia m.in. nad ustawą budżetową na 2017 rok odbyły się w Sali Kolumnowej, ponieważ wcześniej przez wiele godzin opozycja blokowała mównicę sejmową uniemożliwiając prowadzenie obrad. W tej sytuacji marszałek Sejmu Marek Kuchciński podjął decyzję o kontynuacji obrad w innym miejscu. Protest opozycji był następstwem wykluczenia z głosowań posła PO Michała Szczerby i planowanym przez Kuchcińskiego zmianom zasad pracy dziennikarzy na Wiejskiej.

Marek Grabski
WP/PAP

...

Oni nie maja nic do ukrycia dlatego NIE POKAZA! Logika. PiS to zagadnienie prokuratorskie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:18, 31 Gru 2016
PRZENIESIONY
Pon 10:15, 02 Sty 2017    Temat postu:

Noworoczne orędzie prezydenta Andrzeja Dudy

Prezydent zaapelował do Polaków, by "nie dali się ponieść politycznym emocjom". - Prowadźmy ze sobą cywilizowany dialog. Pracujmy razem dla Polski, szanując reguły demokracji. Pragnę państwa zapewnić, że jako Prezydent Rzeczypospolitej będę czynił wszystko, by łagodzić niepotrzebne konflikty i wyciszać spory - zaznaczył Duda.

...

SZANOWAC REGULY SAM SIE OSĄDZIŁEŚ DZIADU!


PO: prezydent Andrzej Duda bierze udział w fałszowaniu aktów prawnych
akt. 31 grudnia 2016, 17:45
Udział w fałszowaniu aktów prawnych zarzuca prezydentowi Platforma Obywatelska. Tym właśnie - według PO - jest akceptowanie i legalizowanie przez Andrzeja Dudę "bezprawnych decyzji posłów klubu PiS", podjętych 16 grudnia w Sali Kolumnowej. Oświadczenie w tej sprawie wydał rzecznik Platformy, Jan Grabiec.



Oświadczenie PO to reakcja na piątkową informację dyrektora Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP, z której wynika, że Andrzej Duda podpisał ustawę dezubekizacyjną, przegłosowaną przez posłów właśnie 16 grudnia na Sali Kolumnowej. Marek Magierowski powiedział jednocześnie, iż prezydent ma wątpliwości co do tego, czy było zachowane kworum w przypadku drugiej głosowanej wtedy ustawy - ustawy budżetowej. W związku z tym Andrzej Duda rozważa obie możliwości, jakie ma w tej sytuacji, czyli zarówno podpisanie tej ustawy, jak i skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Tymczasem, zdaniem PO, głosowanie w Sali Kolumnowej nie było posiedzeniem Sejmu, a "posiedzeniem klubu PiS". "Spotkanie to nie może zostać uznane za kontynuację 33. posiedzenia Sejmu RP, a podjęte na nim decyzje nie mają skutków prawnych" - ocenił Jan Grabiec.

Rzecznik PO dodał, że żadna z ustaw - jego zdaniem - "rzekomo uchwalonych" 16 grudnia 2016 r. nie może być przedmiotem dalszej procedury legislacyjnej w Senacie RP, a senatorowie Platformy Obywatelskiej nie brali i nie będą brali udziału w żadnej próbie legalizacji tych dokumentów.


"Akceptowanie i legalizowanie przez Prezydenta Andrzeja Dudę bezprawnych decyzji posłów klubu PiS podjętych w dniu 16 grudnia 2016 r. w Sali Kolumnowej jest udziałem w fałszowaniu aktów prawnych i będzie stanowiło przedmiot odpowiedzialności konstytucyjnej i prawnej" - podkreślił w oświadczeniu Grabiec.

Od 16 grudnia w sali plenarnej sejmu trwa protest posłów PO i Nowoczesnej. To konsekwencja wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i protest wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie. Wobec zablokowania mównicy i fotela Marszałka Sejmu, marszałek Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania nad ustawą budżetową na 2017 r. i ustawą dezubekizacyjną. Jednak według opozycji głosowania były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Zarówno PO, jak i Nowoczesna domagają się ujawnienia nagrań z Sali Kolumnowej, które mają rozstrzygnąć, czy 16 grudnia nad ustawami głosowała wystarczająca liczba posłów.


Magdalena Wojnarowska
PAP

...

Tak przestepcy sie zgubili. PRZECIEZ NIBY MYSLISZ NA ODDNIU JEDNEGO GLOSOWANIA DO TK, TO DRUGIE W TEJ SAMEJ KOLEJCE BYLO DOBRE?! Jesli masz watpliwosci co do waznosci posiedzienia TO OBA SA TAKIE SAME POD WZGLEDEM PRAWNYM! Klamcy tak zawsze maja.
Pogmatwali sie w oszustwach. Nie ma juz prezydenta Dudy jest przestepca Duda. Oficjalnie. Stracil mandat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:44, 02 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Emerytury i renty b. esbeków będą niższe
Emerytury i renty b. esbeków będą niższe
PAP
dodane 01.01.2017 10:38

Olsztyn, 5.07.2014. W Olsztynie odbył się III Olsztyński Zjazd Miłośników Pojazdów PRL. W stolicy Warmii i Mazur pojawiły się stare, klasyczne samochody z dawnych czasów. Milicja
Łukasz Czechyra /Foto Gość


Od października 2017 roku emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS. W niedzielę weszła w życie tzw. ustawa dezubekizacyjna.

Podpisana przez prezydenta w piątek i opublikowana tego samego dnia ustawa obniża emerytury i renty "za służbę na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Od 1 października 2017 r. maksymalna emerytura dla tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS (emerytura - ok. 2 tys. zł, renta - ok. 1,5 tys. zł, renta rodzinna - ok. 1,7 tys. zł).

Według szacunków MSWiA obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy będzie sprawdzać IPN, który informował, że dotyczy to ponad 240 tys. osób. Od decyzji obniżającej świadczenia będzie przysługiwało odwołanie do sądu.

Szef MSWiA będzie mógł wyłączyć z przepisów ustawy "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na "krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".

W ustawie wymieniono cywilne, wojskowe instytucje i formacje, w których służba uważana będzie w myśl przepisów ustawy za służbę na rzecz totalitarnego państwa PRL. W katalogu IPN znalazły się: Resort Bezpieczeństwa Publicznego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego a także jednostki organizacyjne podległe tym instytucjom.

W katalogu znalazły się także służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jednostki wypełniające zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze, wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa, wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa a także odpowiedzialne za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w SB.

Przepisami ustawy została objęta kadra naukowo-dydaktyczna, naukowa, naukowo-techniczna oraz słuchacze i studenci m.in. Centrum Wyszkolenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Legionowie, Wyższa Szkoła Oficerska MSW w Legionowie, Szkoła Chorążych Milicji Obywatelskiej w Warszawie, a także Wydział Pracy Operacyjnej w Ośrodku Doskonalenia Kadry Kierowniczej MSW w Łodzi. Kolejna grupa instytucji i formacji, które znalazły się w katalogu, to jednostki organizacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej i ich poprzedniczki, m.in. informacja wojskowa, wojskowa służba wewnętrzna, zarząd II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Zmiany mają przynieść około 546 mln zł oszczędności rocznie.

W 2009 r. uchwalona z inicjatywy PO ustawa obniżyła emerytury ok. 25 tys. osób z cywilnych służb specjalnych PRL i dziewięciu członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Od 2010 r. oficerowie służb PRL dostają niższe świadczenia - obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-90 - jak wcześniej, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3).

W 2010 r. podawano, że ich średnia emerytura wyniosła po tym ok. 2,5 tys. zł i wciąż była wyższa niż zwykłego emeryta - 1,6 tys. zł. Obniżka dotyczyła także tych pozytywnie zweryfikowanych w 1990 r., których przyjęto wtedy do UOP. Ok. 6 tys. przypadków z 25 tys. dotyczyło wdów i bliskich osób już nieżyjących.

Ustawa z 2009 r. nie objęła rent inwalidzkich, na które przeszła uprawniona do tego część b. oficerów, "uciekając" w ten sposób przed obniżką świadczeń. Ponadto ustawa nie dotyczyła ok. 2 tys. esbeków, których akta są w tajnym tzw. zastrzeżonym zbiorze IPN.

W 2010 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie, przy pięciu zdaniach odrębnych, oddalił skargę na tę ustawę złożoną przez ówczesny klub Lewicy (dawniej - SLD). Zarazem TK uznał wtedy, że członkom WRON emerytury można było obniżyć tylko za służbę po 13 grudnia 1981 r. (obniżono za służbę od 8 maja 1945 r.). Oznaczało to przywrócenie części świadczeń członkom WRON.

Po wyroku szef UOP i MSW z lat 90. Andrzej Milczanowski mówił, że do TK "wkroczyła polityka i populizm", zaś były szef UOP i były oficer służb PRL gen. Gromosław Czempiński zapowiadał odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC).

Skargi na Polskę do Strasburga złożyło ostatecznie 1,6 tys. dawnych esbeków. ETPC nie dopuścił tych skarg do rozpatrzenia. Uznał, że nie doszło do "nadmiernych obciążeń dla skarżących, którzy nie doznali utraty środków do życia albo całkowitego pozbawienia świadczeń, a system ten był i tak bardziej korzystny niż inne systemy emerytalne". Wcześniej do warszawskiego sądu wpłynęło w sumie 13,8 tys. skarg na decyzje o obniżeniu świadczeń. Sąd uwzględniał skargi głównie wdów po funkcjonariuszach.

...

Taka wiadomosc juz jest klmastwem. Wynika z niej ze zwykla kolrja rzeczy weszla jakas ustawa. ANI SLOWA ZE TO BYLO NA NIELAGALNYM POSIEDZENIU! I USTAWA JEST NIEWAZNA! Skad wy to bierzecie? Z PAP? Tam tez kaczysci. TO NIE JEST ZRODLO DZIENNKKARSKIEJ INFORMACJI! Jeszcze musze dziennikarstwa uczyc. Widze ze jestem jedynym znawca w kraju nauk spolecznych od historii ekonomii polityki itd podziennikarstwo. Reszta nic nie umie.

Przestepcy medialni PiS beda chcieli przedstawiac posiedzenia PiSu jako ,,parlament". Bo oni dzialaja dla korzysci osobistych. To nie sa dziennikarze a propagandysci jak w PRL. Z jakiej paki osoby chcace byc dziennikarzami przepisuja po nich.

Nie ma zadnej ustawy dezubekizacyjnej. Aby byla musi byc uchwalona przez Sejm a zeby byl Sejm NIE WYSTARCZY ZE ZBIERZE SIE WIEKSZOSC POSLOW! Wszak wiekszisc moze wykluczyc mniejszosc i sobie glosowac. Tak bylo. TO NIE JEST DEMOKRACJA ANI PARLAMENT! DEMOKRACJA TO ZASADY NIE ARYTMETYCZNA WIEKSZOSC! W dodatku zdobyta z przyczyny ordynacji. PiSu nie poparlo 64%. A niedlugo poparcie ich spadnie ponizej 33,3. PRZECIWNICY PIS BEDA MIELI WIEKSZOSC KONSTYTUCYJNA! Nie jest to nawet reprezentacja wiekszosci spoleczenstwa. Ale w demokracji WIEKSZOSC MUSI PRZESTRZEGAC PRAW MNIEJSZOSCI! INACZEJ JEST DYKTATURA WIEKSZISCI! Demokracja to prawo nie dla 50% plus 1 a tutaj 36 czy 37% ale prawo dla100%... Demokracji tez musze uczyc bo nie wiecie co to jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:13, 03 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Terlecki: taśmy z monitoringu będą upublicznione np na żądanie prokuratury
Terlecki: taśmy z monitoringu będą upublicznione np na żądanie prokuratury
PAP
dodane 03.01.2017 14:20

Ryszard Terlecki
Miłosz Kluba /Foto Gość


Ochrona Sejmu uważa, że nagrania z monitoringu nie powinny być upubliczniane ze względu na bezpieczeństwo parlamentu; taśmy z monitoringu sali kolumnowej zostaną udostępnione np na żądanie prokuratury - podkreślił we wtorek wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

Terlecki był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o możliwość udostępnienia nagrań z monitoringu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia, gdy odbywały się w niej głosowania m.in. nad budżetem na 2017 r.

"To jest pewien spór, który się toczy w tej chwili. To jest taśma monitoringu, to są specjalne kamery, które działają cały czas i służą zabezpieczeniu pomieszczeń parlamentu. One są nie tylko w sali głównej posiedzeń, czy w Sali Kolumnowej, ale nigdy dotąd nagrania z taśm w historii Sejmu nie były udostępniane, z tego powodu, że mogą być wskazówką dla kogoś, kto zamierza zrobić coś niewłaściwego w Sejmie, na przykład dokonać zamachu" - powiedział Terlecki.

"Mamy spór. Ochrona Sejmu uważa, że te taśmy nie powinny być udostępniane. One oczywiście zostaną udostępnione na żądanie na przykład prokuratury. Nie powinny być udostępniane do wglądu publicznego. Ale są również opinie, że w tej szczególnej, nadzwyczajnej sytuacji może wskazane będzie udostępnienie tych taśm" - dodał.

Dziennikarze pytali Terleckiego, czy Kancelaria Sejmu lub marszałek Sejmu, rozważa przeniesienie obrad 11 stycznia poza gmach na Wiejskiej. "Nie jest tak, żeby posiedzenie Sejmu było związane z jakimś konkretnym miejscem. Odbywa się w sali plenarnej, ale może odbywać się też w każdym innym miejscu, tego nie reguluje Regulamin Sejmu" - odpowiedział.

Wyraził nadzieję, że "przez tydzień radykalna opozycja otrzeźwieje i 11. odbędzie się normalne posiedzenie".

Dziennikarzy pytali też Terleckiego o plany budowy ogrodzenia wokół Sejmu. "Od lat, jak pamiętam kilkunastu, Sejm zabiegał, żeby odtworzyć ogrodzenie, które było wokół budynków Sejmu jeszcze w czasach II RP. Nie zgadzał się na to konserwator zabytków. To była jego zła decyzja, dlatego, że było to ładne ogrodzenie i rzeczywiście chroniło budynki Sejmu przed nieproszonymi gośćmi. Ostatecznie konserwator zgodził się na to, aby Sejm ogrodzić przezroczystym, szklanym ogrodzeniem. Z tego co wiem konserwator zmienił zdanie i zgodził się jakiś czas temu, żeby przywrócić ogrodzenie, które było przed wojną" - powiedział Terlecki.

Od 16. grudnia w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r.

Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16. grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

...

Tajne glosowanie! TO SA KPINY! WIDAC ZE NIE BYLO ZADNEGO PRAWDZIWEGO GLOSOWANIA! OSZUSTWO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:58, 04 Sty 2017    Temat postu:

Nagrania z Sali Kolumnowej w prokuraturze i policji
PAP
dodane 04.01.2017 13:02

Sejm RP, sala posiedzeń.
JACEK ZAWADZKI / Foto Gość


Kancelaria Sejmu przekazała nagrania monitoringu z głosowań w Sali Kolumnowej prokuraturze i policji; czekamy na zgodę na ich opublikowanie - powiedział dziennikarzom w środę szef biura prasowego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.

"Kancelaria Sejmu przekazała nagrania prokuraturze i policji. Czekamy na zgodę na ich opublikowanie. Mamy nadzieję, że nastąpi do bez zbędnej zwłoki" - zaznaczył Grzegrzółka.

Dodał, że to w jakiej formie nagrania będą opublikowane "to kwestia techniczna". "Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze publikowanie takich nagrań w sieci. Strony sejmowe są w takich sprawach dostępne" - powiedział. Jak wyjaśnił, na Sali Kolumnowej były trzy kamery.

...

Pewnie nic sie nie dowiemy. Zreszta to tylko ciekawostka bo nie wystarczy 231 poslow zebrac gdziekolwiek i glosowac jakkolwiek. To bylo nielegalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:04, 04 Sty 2017    Temat postu:

Kancelaria Sejmu opublikowała nagranie z posiedzenia w Sali Kolumnowej
Tomek Orszulak
akt. 4 stycznia 2017, 18:38
Kancelaria Sejmu, po uzyskaniu opinii odpowiednich organów wymiaru sprawiedliwości, publikuje nagranie z kamery bezpieczeństwa z 33. posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej. - W górnym lewym rogu nagrania widać osoby, które nie powinny brać udział w głosowaniu - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską jeden z posłów Platformy Obywatelskiej.

Dwugodzinne nagranie rozpoczyna się od momentu inauguracji przeniesionego z sali plenarnej posiedzenia. Nie zarejestrowano dźwięku. W pierwszych minutach widać Salę Kolumnową wraz ze wszystkimi krzesłami i posłów znajdujących się w sali. Kolejne ujęcie to najazd z góry na drzwi do sali kolumnowej. Widać na nim jak Straż Marszałkowska wpuszcza do sali parlamentarzystów. Później odbywają się głosowania.

Nagrania z kamery bezpieczeństwa w Sali Kolumnowej w całości dostępne na głównej stronie Sejmu [link widoczny dla zalogowanych]
— SejmRP (@KancelariaSejmu) 4 stycznia 2017


Sprawa dotyczy wydarzeń z 16 grudnia 2016 roku. Gdy posłowie opozycji zajęli mównicę sejmową, reszta Sejmu kontynuowała obrady w Sali Kolumnowej. Kontrowersje wywołało zwłaszcza przegłosowanie ustawy budżetowej.


Okupacja sali plenarnej przez polityków opozycji potrwa do 11 stycznia

Opozycja zwracała uwagę, że nie można jednoznacznie stwierdzić, czy wzięła w nim udział wystarczająca liczba posłów, by stwierdzić ich ważność. Domaga się powtórzenia głosowania.


Okupacja sali plenarnej trwa do dziś. Posłowie zapowiedzieli, że pozostaną w niej przynajmniej do 11 stycznia - daty rozpoczęcia kolejnego posiedzenia Sejmu. Taką decyzję podjął zarząd Platformy Obywatelskiej. O dacie 11 stycznia mówił też Ryszard Petru z Nowoczesnej.

...

Manipulacje wycinki brak glosu. KURIOZUM! Widzicie z kim mamy do czynienia. Z kryminalistami. Dziwnie jestem spokojny ze nie ma juz pelnego zapisu tego co bylo. Za duzo czasu mieli na ,,obróbkę"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:34, 05 Sty 2017    Temat postu:

Burza po ujawnieniu nagrań z Sali Kolumnowej. Opozycja: były tam osoby, które nie są posłami

Tomek Orszulak
akt. 4 stycznia 2017, 21:52
Kancelaria Sejmu pokazała nagranie z kamery bezpieczeństwa Straży Marszałkowskiej. Dotyczy ono posiedzenia z 16. grudnia 2016 roku. To na nim przegłosowano dwie bardzo ważne ustawy: budżetową i dezubekizacyjną. Posłowie opozycji wielokrotnie zgłaszali protesty dotyczące tego posiedzenia. Ale teraz pytają wprost: kim są trzy osoby, które pojawiły się podczas głosowań. Odpowiedź przyszła szybko, bo jedną z nich rozpoznał Krzysztof Brejza.



Nagranie - z zamieszonej nad wejściem głównym do Sali Kolumnowej kamery - trwa dwie godziny, zaczyna się w momencie, gdy w sali jest już część posłów i trwa dostawianie krzeseł dla kolejnych. Materiał chwilami pokazuje całą salę, są też ujęcia jej fragmentów, zbliżenia na stół prezydialny i marszałka Sejmu; chwilami pokazany jest - z góry - widok przy drzwiach, w miejscu gdzie znajdują się funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej.

Widać również trzy osoby, które wzbudziły podejrzenia ze strony opozycji. Monika Wielichowska z Platformy Obywatelskiej na Twitterze pokazała zdjęcie i zapytała: "3 osoby z tego zdjęcia to nie są posłowie. Kim są? Co robili na sali podczas głosowań?".


3 osoby z tego zdjęcia to nie są [link widoczny dla zalogowanych] są ?Co robili na sali podczas głosowań?#kworumnasłupa #protestwsejmie pic.twitter.com/YiaFyJIvdD
— Monika WIELICHOWSKA (@MWielichowska) 4 stycznia 2017



Osoby wzbudziły również podejrzenia jej klubowego kolegi, Krzysztofa Brejzy, który rozpoznał jedną z osób. "Paweł Bogdan (radny PiS, prac.KP)zajmuje miejsce posła w Sali Kolumnowej w trakcie posiedzenia Sejmu. Co z tym kworum?!" - pytał we wpisie na Twitterze.


#kworumnasłupa A oto Paweł Bogdan (radny PiS, prac.KP)zajmuje miejsce posła w Sali Kolumnowej w trakcie posiedzenia Sejmu. Co z tym kworum?! pic.twitter.com/snd80SNa5H
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 4 stycznia 2017



Potwierdził to Michał Szczerba (PO), który dodał: "Panie Radny Kochany to nie sesja Rady Miasta to Sejm!".


#SalaKolumnowa głosowanie #budżet2017 wśród posłów siedzi po prawej nieznany "poseł". Panie Radny Kochany to nie sesja Rady Miasta to Sejm! pic.twitter.com/umStr4tWzT
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 4 stycznia 2017


Na Facebooku pojawił się krótki filmik z głosowań w Sali Kolumnowej. Opublikował go Marek Rząsa (PO) z opisem "cd spotkania kolesiów uchwalających coś co nazywają ustawą budżetową".

..

"Uzupelnili" braki radnymi? Az nie chce mi sie wierzyc! TO JEST PEWNY WYROK! DLA CALEGO KLUBU! NAWET JEST OBOWIAZEK ABY POSLOWIE ZAZADALI USUNIECIA TAKICH OSOBNIKOW! JESLI NIE TO JEST TOLEROWANIE PRZESTEPSTWA! NAWET MNIE ZASKOCZYLI!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:21, 05 Sty 2017    Temat postu:

Kancelaria Sejmu: pracownicy jednego z klubów mieli prawo przebywać na Sali Kolumnowej
oprac.Adam Przegaliński
5 stycznia 2017, 09:35
Pracownicy jednego z klubów parlamentarnych mieli prawo przebywać na Sali Kolumnowej podczas grudniowych głosowań; zostali tam zaproszeni w celu "usprawnienia prac Sejmu w niepowszechnych okolicznościach" - poinformowało biuro prasowe kancelarii Sejmu. Podkreślono, że żadna z tych osób nie głosowała ani nie była wliczana do kworum.



"W związku z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w sferze publicznej, Biuro Prasowe wyjaśnia, że Marszałek Sejmu zgodnie z art. 170 ust. 4 Regulaminu Sejmu ma prawo zaprosić do Sali Posiedzeń wskazane przez siebie osoby. 16 grudnia 2016 r., podczas kontynuowanego w Sali Kolumnowej 33. posiedzenia Sejmu w związku z nielegalnym protestem części posłów opozycji na Sali Posiedzeń, wyrażono zgodę na obecność pracowników jednego z klubów parlamentarnych" - czytamy na stronie internetowej Sejmu.

"Osoby te zostały zaproszone w celach organizacyjno-porządkowych, dla usprawnienia prac Sejmu w niepowszechnych okolicznościach, co miało związek z niezgodną z prawem okupacją części budynku Parlamentu. Żadna z tych osób nie głosowała, nie była też wliczana do kworum" - wytłumaczono w oficjalnym komunikacie.

O tym, że podczas grudniowych głosowań na Sali Kolumnowej przebywało "kilku czy kilkunastu asystentów PiS (...), którzy udawali posłów tam pracujących" mówił m.in. w czwartek rano lider PO Grzegorz Schetyna.


Monika Wielichowska z Platformy Obywatelskiej pokazała w środę zdjęcie na Twitterze - kadr z nagrania opublikowanego przez kancelarię Sejmu - i zapytała: "3 osoby z tego zdjęcia to nie są posłowie. Kim są? Co robili na sali podczas głosowań?".
#kworumnasłupa A oto Paweł Bogdan (radny PiS, prac.KP)zajmuje miejsce posła w Sali Kolumnowej w trakcie posiedzenia Sejmu. Co z tym kworum?! pic.twitter.com/snd80SNa5H
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 4 stycznia 2017

#kworumnasłupa A oto Paweł Bogdan (radny PiS, prac.KP)zajmuje miejsce posła w Sali Kolumnowej w trakcie posiedzenia Sejmu. Co z tym kworum?! pic.twitter.com/snd80SNa5H
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 4 stycznia 2017
Poseł PO Krzysztof Brejza rozpoznał jedną z osób. "Paweł Bogdan (radny PiS, prac.KP)zajmuje miejsce posła w Sali Kolumnowej w trakcie posiedzenia Sejmu. Co z tym kworum?!" - pytał we wpisie na Twitterze.

Od 16 grudnia w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji - PO i Nowoczesnej - którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r.


Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Niektórzy politycy z opozycji przekonywali, że część posłów nie była dopuszczona do obrad; inni mówili, że na sali mogły znaleźć się osoby postronne.

"Sejm uchwala ustawy zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. We wszystkich głosowaniach przeprowadzonych w Sali Kolumnowej 16 grudnia 2016 r. brała udział konstytucyjnie wymagana liczba posłów, czyli ponad 230. Wszyscy posłowie biorący udział w posiedzeniu Sejmu w tym dniu zostali poinformowani o kontynuacji obrad w Sali Kolumnowej w korespondencji sms-owej oraz poprzez komunikat wyświetlany na ekranach w sali plenarnej Sejmu" - tłumaczył 21 grudnia w oświadczeniu marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

PAP,WP,sejm.gov.pl, oprac. Adam Przegaliński
PAP,WP

...

Ta jest ,,pomagali" w glosowaniu. O TYM PRZECIEZ MOWI PO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:25, 05 Sty 2017    Temat postu:

Stanisław Karczewski: dziennikarze mają swobodny wstęp do Sejmu i Senatu, na razie poza galerią sejmową. Nowe propozycje w przyszłym tygodniu
oprac.Adam Przegaliński
5 stycznia 2017, 10:37
Nowe, kompromisowe propozycje dotyczące pracy mediów w parlamencie przedstawię w przyszłym tygodniu; do tego czasu dziennikarze odzyskują dostęp do Sejmu i Senatu na starych zasadach - poinformował na Twitterze marszałek Senatu Stanisław Karczewski.



"Wracają "stare" zasady pracy mediów w parlamencie. Dziennikarze mają swobodny wstęp do Sejmu i Senatu, ale na razie poza galerią sejmową" - napisał na Twitterze marszałek Senatu Stanisław Karczewski.


Wracają "stare" zasady pracy mediów w parlamencie. Dziennikarze mają swobodny wstęp do #Sejm.u i #Senat.u, ale na razie poza galerią sejmową
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 5 stycznia 2017
Karczewski poinformował, że "nowe", kompromisowe warunki przedstawi w przyszłym tygodniu". Dodał, że ma nadzieję, iż "wszyscy zainteresowani będą zadowoleni z tych propozycji".

Marszałek Senatu poinformował również, że w czasie przyszłotygodniowej konferencji odniesie się również do sprawy wstępu na sejmową galerię, która od 20 grudnia pozostaje zamknięta dla mediów. "Jestem przekonany, że będą to dobre wiadomości" - zapewnił.


"Straż Marszałkowska wydaje jednorazowe akredytacje"

Z kolei szef Kancelarii Senatu Jakub Kowalski poinformował, że dziennikarze wchodzą już do budynków parlamentu na starych zasadach; Straż Marszałkowska wydaje jednorazowe akredytacje. "Od dzisiaj dziennikarze wchodzą do budynków parlamentu na starych zasadach. Straż Marszałkowska wydaje jednorazowe akredytacje" - napisał Kowalski na Twitterze.


W połowie grudnia ub.r. upubliczniono propozycje zmian w zasadach pracy mediów w parlamencie. Według nich w budynku F, poza głównym gmachem Sejmu, miało powstać Centrum Medialne, które miałoby być kluczowym miejscem współpracy polityków z mediami. Według dotychczasowych zasad dziennikarze pracowali w budynku gmachu głównego, w którym odbywają się posiedzenia Sejmu. Ponadto miała m.in. powstać grupa stałych korespondentów parlamentarnych - każda redakcja miałaby możliwość wyznaczenia dwóch takich osób, pracujących na zmiany.

Plany te wywołały protest dziennikarzy.

[...]

Napięcie wokół zapowiedzi ograniczenia pracy dziennikarzy w Sejmie doprowadziło podczas głosowań 16 grudnia do blokady mównicy sejmowej. W tej sytuacji marszałek Sejmu Marek Kuchciński - który wcześniej wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę - postanowił przenieść obrady do Sali Kolumnowej. Tam przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Zdaniem posłów opozycji, której przedstawiciele pozostają na sali obrad Sejmu od 16 grudnia - głosowania były nielegalne. Opozycja uważa, że 33. posiedzenie Sejmu nie zostało zakończone, tylko przerwane i domaga się powtórzenia głosowań.

Polityce PiS podkreślają, że podczas głosowań było kworum i wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującym prawem. Kancelaria Sejmu ujawniła nagranie z kamery Straży Marszałkowskiej.


18 i 19 grudnia marszałek Senatu Stanisław Karczewski dwukrotnie spotkał się z przedstawicielami mediów. Po spotkaniu 19 grudnia zapowiedział, że do 6 stycznia redakcjom zostaną zaprezentowane nowe propozycje dotyczące zasad pracy dziennikarzy w parlamencie.

PAP,Twitter,WP, oprac. Adam Przegaliński
PAP

...

O NIE NIE TAK NIE BEDZIE! NIE BEDA NAM DAWKOWAC CO MOZEMY WIEDZIEC WYCINAC MANIPULOWAC! DO KOMUNY POWOROTU NIE BEDZIE! TO JEST WOJNA AZ DO WASZEGO KONCA! A WIECIE ZE JAK KTOS JEST ZE MNA W WOJNIE TO ZLE KONCZY! CZEGO DISWIADCZYLA UE! GDYZ NIE MA RZECZY NIEMOZLIWYCH!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:05, 06 Sty 2017    Temat postu:

Udostępniony przez Kancelarię Sejmu obraz kamer przemysłowych nie rozwiał żadnych wątpliwości opozycji dot. głosowania, które odbyło się 16 grudnia na Sali Kolumnowej - uważają posłowie Nowoczesnej.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) mówiła w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że wokół głosowania na Sali Kolumnowej 16 grudnia zebrało się wiele kontrowersji i zarzutów prawnych. - Doszło do złamania konstytucji. Straż marszałkowska nie dopuszczała części posłów opozycji do udziału w posiedzeniu. Znajduje to potwierdzenie w filmach posłów opozycji. Część posłów opozycji nie mogła brać udziału w całości posiedzenia na Sali Kolumnowej - powiedziała posłanka Nowoczesnej.


Po drugie według niej doszło do złamania konstytucji ze względu na to, że "część posłów opozycji sygnalizowała marszałkowi Sejmu, że na miejscach przeznaczonych dla posłów siedzą osoby, które posłami nie są". - Powodowało to wątpliwości, czy osoby, które głosują, są posłami czy nie. Zostało to odnotowane w stenogramie, m.in. zapisana jest tam wypowiedź pani poseł Pauliny Hennig-Kloski, która właśnie mówi, że są wątpliwości co do tego, czy głosują osoby, które są posłami - mówiła Gasiuk-Pihowicz.

Po trzecie, mówiła posłanka Nowoczesnej, złamany został Regulamin Sejmu, ponieważ posłowie opozycji nie byli w stanie w sposób skuteczny ani składać wniosków formalnych, ani zadawać pytań. - Ze względu na kordon krzeseł, kordon posłów PiS, nie byli w stanie dostać się do prezydium ani do zaimprowizowanej mównicy - zaznaczyła.

Według posłanki Nowoczesnej upublicznione w środę nagrania z kamer przemysłowych na Sali Kolumnowej nie rozwiewają żadnej z przedstawionych wyżej wątpliwości.

- Żaden z tych faktów nie został rozwiany przez ten materiał (...). Żadne kłamstwa polityków PiS nie przykryją tego, że na Sali Kolumnowej mieliśmy do czynienia z próbą przegłosowania polskiego budżetu na pewno nie w oparciu o przepisy Konstytucji ani Regulaminu Sejmu - oświadczyła.


Mirosław Suchoń ocenił, że udostępniony przez Kancelarię Sejmu obraz z kamer przemysłowych na Sali Kolumnowej nie rozwiał żadnych wątpliwości, co więcej - ocenił polityk - wzbudził nowe wątpliwości oraz potwierdził, że to głosowanie zostało przeprowadzone niezgodnie z przepisami".

- Po pierwsze z art. 4 i art 14 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, czyli po pierwsze posłom nie zostały stworzone odpowiednie warunki do wykonywania swojego mandatu, po drugie posłom nie została zapewniona możliwość zabierania głosu w debacie, zgłaszania wniosków formalnych - mówił.

Ponadto według posła złamany został też Regulamin Sejmu w aspekcie, który mówi o tym, że podczas posiedzeń Sejmu czy Senatu media mogą być obecne.
...

A przede wszystkim jeden posel byl wykluczony bezprawnie i wszelkie nalegania aby go przywrocic zostaly odrzucone. To powoduje calkowita nielegalnosc tego zgromadzenia. Ponadto coraz wiecej dowodow ze to bylo przestepstwo pod wieloma wzgledami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:13, 07 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Od dziś dziennikarze wchodzą do parlamentu na starych zasadach
Od dziś dziennikarze wchodzą do parlamentu na starych zasadach
PAP
dodane 05.01.2017 10:35

Od czwartku dziennikarze wchodzą do budynków parlamentu na starych zasadach; Straż Marszałkowska wydaje jednorazowe akredytacje - poinformował w czwartek szef Kancelarii Senatu Jakub Kowalski.

"Od dzisiaj dziennikarze wchodzą do budynków parlamentu na starych zasadach. Straż Marszałkowska wydaje jednorazowe akredytacje" - napisał Kowalski na Twitterze.

...

A to nie wchodzili? Podobno juz dawno wchodzili? Ciekawe ile razy jeszcze bedzie ze od dzis stare zasady. Nie bedziemy sie w to bawic. Po prostu parlamentaryzm w Polsce umarl smiercia naturalna. Owszem wybraluscie i glosowaliscie ale to jeszcze nie parlamentaryzm. Jak widzicie NIE DZIALA! Po 89 nie udalo sie wiele rzeczy w tym budowa demokracji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:53, 07 Sty 2017    Temat postu:

Grzegorz Schetyna: nagranie z Sali Kolumnowej obciąża Marszałka Sejmu
oprac.Katarzyna Bogdańska
5 stycznia 2017, 13:35
Nagranie z 16 grudnia z Sali Kolumnowej potwierdza chaos i brak organizacji, obciąża Marszałka Sejmu - ocenił lider PO Grzegorz Schetyna. Ponownie skrytykował deklarację lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru ws. poprawek do budżetu na 2017 r.



W czwartek zamieszczono na internetowej stronie Sejmu nagrania z kamery administrowanej przez Straż Marszałkowską. Wcześniej upublicznienia nagrań ze wszystkich kamer znajdujących się na Sali Kolumnowej domagała się opozycja, pytali też o nie dziennikarze.

Nagrania - jak stwierdził podczas konferencji w Sejmie Schetyna - "bardzo wyraźnie pokazują, potwierdzają obraz chaosu, bałaganu, braku organizacji tego posiedzenia". - Są tak naprawdę obciążające dla marszałka Marka Kuchcińskiego. Jak widzieliśmy, dopuścił czy zaakceptował obecność obcych osób na Sali Kolumnowej - powiedział.

Schetyna zadał pytanie: "Kto się zwracał o zgodę na obecność tych osób, kto zgłaszał podanie, gdzie jest pisemna zgoda marszałka Kuchcińskiego?".


Jak ocenił, "obraz taśm" potwierdza nielegalność zgromadzenia w Sali Kolumnowej. - I potwierdza, że było to spotkanie klubu PiS rozszerzone o kilku posłów klubu Kukiz'15 - powiedział Schetyna.

Ocenił, że nagranie i posiedzenie w Sali Kolumnowej dają "najgorsze świadectwo możliwościom organizacyjnym marszałka Kuchcińskiego". - Obraz tego spotkania w Sali Kolumnowej jest najlepszym dowodem na to, że sobie po prostu z tą sytuacją, z tym wyzwaniem nie poradził - powiedział lider PO.

...

Jest to prostu zapis przestepstwa. Ktore bylo. Kwestia jest tylko wyrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:32, 07 Sty 2017    Temat postu:

Nagły zwrot ws. posiedzenia z 16 grudnia? Marszałek Senatu: jeśli będzie wola, zgłoszę budżetowe poprawki opozycji
oprac.Tomek Orszulak
akt. 5 stycznia 2017, 18:32
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski nie wyklucza, że zgłosi na najbliższym posiedzeniu poprawki opozycji do tegorocznej ustawy budżetowej. Podczas posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej 16 grudnia marszałek Sejmu na wniosek posła Jacka Sasina zdecydował o zblokowaniu wszystkich poprawek opozycji, po czym zostały one odrzucone.

Najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 11-13 stycznia. 4 stycznia senacka komisja budżetu i finansów publicznych zarekomendowała Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy budżetowej na 2017 rok. Komisja zaakceptowała ten wniosek jednogłośnie, głosowało tylko siedmiu senatorów PiS, będących jej członkami. W głosowaniu nie brali udziału senatorowie PO.

"Jeśli będzie wola, to jako marszałek Senatu, na najbliższym posiedzeniu zgłoszę budżetowe poprawki proponowane przez opozycję" - napisał na Twitterze Stanisław Karczewski.

...

Obledny pomysl chorego umyslu. Kolejny dowod przestepstwa. PiS nie rozumie co to praworzadnosc. Kretactwa ustawki matactwa. Caly czas klamstwo. OD POPRAWEK DO BUDZETU JEST DEBATA SEJMOWA! KONIEC KROPKA! JAK JA ZNISZCZYLISCIE TO PROKURATOR DLA WAS!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:21, 07 Sty 2017    Temat postu:

oto Gość


To nieudolna próba zalegalizowania budżetu na 2017 r. - tak rzecznik PO Jan Grabiec odnosi się do propozycji marszałka Senatu, który nie wykluczył, że zgłosi poprawki do budżetu proponowane przez opozycję. Paweł Szefernaker (PiS) odpowiada: to pokazuje, że jesteśmy zdolni do kompromisu.

Stanisław Karczewski poinformował w czwartek, że jeśli będzie wola, to jako marszałek Senatu, na najbliższym posiedzeniu zgłosi poprawki do budżetu na 2017 r. proponowane przez opozycję. Wcześniej szef Nowoczesnej Ryszard Petru jako możliwość rozwiązania kryzysu sejmowego zaproponował, aby przedstawiciele PiS zgłosili złożone wcześniej przez posłów opozycji w Sejmie poprawki do budżetu na 2017 r., w Senacie.

"To nieudolna próba zalegalizowania budżetu" - skomentował Grabiec w TVN24 deklarację Karczewskiego. "Pan marszałek Senatu myślę, że zna procedurę i wie, że po zgłoszeniu poprawek Senatu, Sejm nie głosuje ponownie ustawy, tylko głosuje za odrzuceniem poprawek Senatu" - zaznaczył poseł PO.

"Nie da się w ten sposób zalegalizować nie przyjętego budżetu, bo Sejm nie będzie już głosował nad budżetem. Posłowie PiS odrzucą poprawki zgłoszone przez senatorów PiS i na tym się skończy zabawa. Bo to, czym zajmuje się Senat nie jest budżetem państwa tylko uchwałą podjętą na posiedzeniu klubu PiS w Sali Kolumnowej, gdzie nie było kworum. Nie udowodniliście tego w żaden sposób" - zwrócił się Grabiec do posła PiS, sekretarza stanu w KPRM Pawła Szefernakera, który też był gościem TVN24.

Poseł PO przyznał jednocześnie, że był 16 grudnia w Sali Kolumnowej podczas głosowań. "Byłem tam, wszedłem na krzesło, aby pokazać światu, ponieważ posłowie PiS zablokowali Salę Kolumnową uniemożliwiając wejście parlamentarzystom opozycji. Wejście do miejsca, w którym były prowadzone obrady" - podkreślił Grabiec.

...

Prostacka proba wciagniecia opozycji we wlasne przestepstwa. Ewidentnie wymyslil to chory umysl. Moge jeszcze pociagnac. Poprawki powinien dostarczyc Petru przez okno po drabinie. To bedzie szczyt normalnosc i praworzadnosci po pisosku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:03, 07 Sty 2017    Temat postu:

Znamy treść oświadczeń zebranych od posłów PiS ws. głosowania 16 grudnia
Grzegorz Łakomski
5 stycznia 2017, 15:43
"Uprzejmie informuję, że brałem udział w głosowaniach w sali kolumnowej" – pisali w oświadczeniu posłowie PiS. Dokument, do którego dotarła Wirtualna Polska, ma być dowodem na to, że 16 grudnia było wymagane kworum do przyjęcia budżetu.



Zobacz oświadczenie, jakie otrzymali posłowie PiS

Według informacji WP zebrano już większość oświadczeń, których adresatem jest marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Cześć dokumentów jest w postaci skanów, a oryginały mają być dostarczone do 10 stycznia, przed kolejnym posiedzeniem Sejmu, które odbędzie się dzień później.

Posłowie o obowiązku składania oświadczeń dowiedzieli się tuż po Nowym Roku, z e-maila wysłanego przez klub PiS.- Jesteśmy karną partią. Czas na wysłanie był do wczoraj – powiedział WP jeden z posłów.


„Uprzejmie informuję, iż w dniu 16 grudnia 2016 r. podczas kontynuacji 33. posiedzenia Sejmu w Sali im. Kazimierza Pużaka (Sali Kolumnowej) byłem/am obecny/a oraz brałem/am udział w głosowaniach” – pisali posłowie PiS.

- To nie jest niepodważalny dowód, że była wymagana większość, ale może być to jednak ważny argument, bo nikt by nie ryzykował podpisywania się pod nieprawdziwym oświadczeniem – tłumaczył inny polityk PiS.

W oświadczeniu znalazło się też zdanie: „Jednocześnie proszę o dołączenie mojego oświadczenia do protokołu 33. posiedzenia Sejmu”.

O planie upublicznienia oświadczeń, które mają pokazać, że w feralnym głosowaniu budżetu - wbrew twierdzeniom części opozycji - było kworum, powiedział we wtorek wiceszef MON Bartosz Kownacki.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek pytana dzień później o tę sprawę przez WP, powiedziała, że jest to tylko pomysł i nie ma jeszcze decyzji, czy zostaną one upublicznione.

Grzegorz Łakomski, Wirtualna Polska

...

ŁO MATKO ALE CYRK! Wyobrazacie sobie ze ktorys by powiedzial ze nie byl? W takiej partii? Tonie sa ludzie zdrowi psychicznie. ALBO PROKURATOR ALBO PSYCHIATRA! WYBIERAJCIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:18, 08 Sty 2017    Temat postu:

Sala kolumnowa została zabarykadowana. Jest nagranie
oprac.Magdalena Nałęcz
8 stycznia 2017, 16:31
Poseł PO Cezary Tomczyk opublikował w sieci nagranie na którym widać, że dojście do Sali Kolumnowej w Sejmie zostało zabarykadowane krzesełkami, a wejście do pomieszczenia zabito płytami.




Sala kolumnowa została zabarykadowana i zabita płytami OSB. Panie @MarekKuchcinski to wyglada bardzo groteskowo. pic.twitter.com/TtDQvyGDnH
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) 8 stycznia 2017


Nagranie, które na Twitterze opublikował poseł PO, zostało nakręcone w niedzielę. Tomczyk w odpowiedzi na pytania użytkowników portalu poinformował, że tego samego dnia po godz. 6 zrobiono „udogodnienia” i próbowano zamknąć salę plenarną.

Do tej pory poseł PO nie doczekał się odpowiedzi od marszałka Sejmu. 16 grudnia ubiegłego roku opozycja zablokowała obrady posłów w sali plenarnej. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński przeniósł obrady do Sali Kolumnowej, gdzie posłowie przegłosowali dwie ważne ustawy: budżetową i dezubekizacyjną.


Posłowie PO i Nowoczesnej twierdzili, że Straż Marszałkowska utrudniała im wejście do Sali Kolumnowej, na upublicznionych po dłuższym czasie nagraniach z kamery widać jednak, że część z nich miała do niej swobodny dostęp.
Twitter, WP

...

Z gory nie uznajemy absurdu jaki bedzie odwalony przez oblakanych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:11, 09 Sty 2017    Temat postu:

Dziennikarze o nowym centrum medialnym w sejmie: koszmar
Grzegorz Łakomski
9 stycznia 2017, 11:35
Nowe centrum medialne w sejmie składa się z dwóch salek na uboczu kompleksu parlamentu. Pierwsza nie jest jeszcze nie oddana do użytku, druga ma służyć organizowaniu konferencji, ale nie jest w stanie pomieścić dziennikarzy. Koszmar - komentują nowe warunki pracy reporterzy.



Sejm, przed nowo otwartym centrum medialnym w długiej kolejce tłoczą się dziennikarze. - Zimno, powinni postawić koksowniki - śmieje się jeden z reporterów. Pod wejście podjeżdża meleks załadowany krzesłami. Pracownicy kancelarii Sejmu w pośpiechu wnoszą je do środka.

(fot. WP)

By dostać się do znajdującego się na uboczu kompleksu sejmowego budynku F, dziennikarze musieli opuścić główny gmach sejmu, gdzie na co dzień pracują. Kolejka jest długa, bo funkcjonariusze BOR muszą wszystkich przeszukać. Przeszukują ręcznie, bo urządzenia służącego do prześwietlania nie udało się uruchomić. Stoi z boku, jeszcze nierozpakowane. - Mamy problem techniczny - tłumaczy funkcjonariusz BOR.

Nowe centrum medialne składa się z dwóch salek. Większa z nich jeszcze nie jest oddana do użytku. Widać w niej kilka stolików i ściankę z logo Sejmu. W mniejszej mają odbywać się konferencje. Na pierwszej z nich marszałek Senatu Stanisław Karczewski ma ogłosić, na jakich zasadach będą pracować media w parlamencie.


Dziennikarze tłoczą się w niewielkiej salce, w której są tylko dwa rzędy krzeseł. Kilku z nich musi siedzieć na podłodze. - Nie pozwolili mi wnieść do sali statywu, bo już nie ma miejsca. Nie wiem, jak bez niego mam pracować - denerwuje się operator jednej z telewizji. Pracownicy kancelarii sejmu przeganiają reportera, który z braku miejsca stoi przy ścianie. - Zaraz będzie tu wchodził marszałek. Proszę tu nie stać - słyszy reporter. - Nie mam innego miejsca. Mam wyjść? - pyta.


Nowe wspaniałe warunki w nowej sali prasowej. 3 x mniejsza od poprz nie ma miejsc siedzących tłok jednym słowem #dobrazmiana @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/frQsnFVF4h
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 9 stycznia 2017
Marszałkowi udaje się przecisnąć. Ogłasza, że PiS wycofuje się z planu zmian zasad pracy dziennikarzy w sejmie i wszystko będzie po staremu. Dodaje, że jedyna zmiana będzie polegała na uruchomieniu centrum medialnego. - Mam nadzieję, że będziemy mieli tu lepsze warunki niż w sejmie - dodaje, wywołując uśmiechy na twarzach reporterów. Karczewski zapowiada, że jeszcze tego samego dnia zorganizuje jeszcze jedną konferencję, na której opowie o efektach rozmów z opozycją na temat rozwiązania kryzysu parlamentarnego. - Gdzie to będzie, panie marszałku? - pyta jeden z dziennikarzy. - W senacie, pewnie tam państwo będziecie? - odpowiada marszałek.


- Sam sobie zaprzecza. Oczywiście, że lepiej jest organizować konferencję w senacie, bo tam jesteśmy, a ta salka się do tego nie nadaje - komentuje jeden z reporterów. - Koszmar, ta sala jest trzy razy mniejsza niż poprzednia - dodaje inny.

Do nowego centrum medialnego nie są przekonani pracownicy kancelarii Sejmu. - By je zamknąć, trzeba było je najpierw otworzyć. Pewnie tak się to skończy – ocenia w rozmowie z WP jeden z nich.

...

Bo to miała być cela... Zamknac tam pisoskich wycierusow z tvp trep publiki gupola i innych sieci. Oni byli zachwyceni! Widzicie jakie przestepcze byly plany gdyby nie protest to media bylby w tej klatce. Dlatego pogardzam wszelkimi pseudodziennikarzami slugusami pisiarstwa ktorzy opluwaja ten protest W ICH INTERESIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:09, 10 Sty 2017    Temat postu:

Centrum chaosu marszałka Kuchcińskiego. Nie wiadomo ani kto, ani ilu posłów liczyło głosy

Czwartek, 22 grudnia 2016 (14:20)

Coraz więcej niejasności wokół sposobu liczenia głosów podczas uchwalania budżetu w Sali Kolumnowej Sejmu. Dwoje wskazanych jako zajmujący się tym sekretarze posłów stanowczo zaprzeczyło, jakoby byli wtedy na sali. Co więcej, w tej chwili nie wiadomo nawet nie tylko kto, ale i ilu posłów liczyło głosy?
Widok przez szybę drzwi na salę plenarną w Sejmie
/Jakub Kamiński /PAP


Podpisany przez marszałka stenogram z posiedzenia w Sali Kolumnowej mówi o powołaniu 10 liczących głosy sekretarzy. Wymienieni w nim wśród innych posłowie Elżbieta Borowska i Krystian Jarubas kategorycznie jednak zaprzecza, by w ogóle brali udział w posiedzeniu.

Tę wersję liczbowo potwierdzają zresztą oficjalne wyniki głosowań, podające dane z 8 a nie 10 sektorów głosujących.
Fragment stenogramu
/sejm.gov.pl /

Stenogram z posiedzenia, który jest jedynym dostępnym dokumentem opisującym jego przebieg, nie wspomina jednak o jakiejkolwiek zmianie, zarówno w liczbie sektorów z głosującymi, jak i w liczbie sekretarzy liczących głosy.

Marek Kuchciński przed godziną 13:00 wyjaśnił na Twitterze, że dokonano wtedy korekty i salę podzielono na 8 sektorów, o tym jednak nie ma ani słowa w stenogramie, który sam podpisał.
Marek Kuchciński na Twitterze
/Twitter

Zapis przebiegu obrad, umieszczony na stronie Sejmu tylko według słów marszałka odpowiada opisowi "każda jego część może być odtworzona", bo w większości pozbawiony jest dźwięku.
Transmisja z Sejmu cenzurowana?

Co więcej, prezes Kaczyński po tweecie marszałka stwierdził, że posłów nieobecnych zastąpili w liczeniu głosów inni, z czego wynika, że sektorów było jednak 10. To jednak kłóci się z dokumentami z głosowania, podającymi dane tylko z 8 sektorów.

Nie do wyjaśnienia jest też w kontekście twitterowego wyjaśnienia marszałka fakt, że stenogram wyraźnie cytuje słowa marszałka proszącego o podejście panią poseł Borowską już po głosowaniu budżetu. To zaś wyraźnie świadczy o jego wówczas przekonaniu, że przynajmniej ona jest na sali i liczy głosy w sektorze drugim, tym samym przecząc jego wycofanemu wyjaśnieniu, że dokonano korekty z powodu m.in. jej nieobecności...
/



Miary chaosu dopełnia zaś to, że zaraz po słowach prezesa partii marszałek Kuchciński wycofał swojego tweeta.

Nie sposób więc określić, czy Marek Kuchciński ogłaszał wyniki głosowań przeprowadzonych w 8 (jak podają wyniki głosowań), czy może w 10 sektorach (jak sam ogłosił, a potem zatwierdził podpisując dokumentujący to stenogram).

Trudno nawet dociec, co sam o tym dziś wie, i czy na pewno.

Wszystko to razem nie tylko nie uchyla, ale wręcz potęguje wątpliwości wokół tego, czy przyszłoroczny budżet uchwalono prawidłowo, czy nie. Sprawia też wrażenie kompletnego chaosu, z którego nie ma dobrego wyjścia - o ile nie chce się powtórzyć podejrzanego głosowania.

Kiedy ma się większość - nie powinno być z tym problemów.

Ale jakoś się nie chce...



Komorowski: Marszałek Kuchciński kompletnie się pogubił. Doprowadził do eksplozji /Michał Dukaczewski, RMF FM

Tomasz Skory
..

Tak to NIEWYGLADALO! Kuchcinski ma zniknac z polityki RAZ NA ZAWSZE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:36, 10 Sty 2017    Temat postu:

Krytyczne opinie na temat posiedzenia Sejmu z 16 grudnia. Nie opublikowano ich w internecie
oprac.Violetta Baran
10 stycznia 2017, 15:08
Kilka dni temu na stronie internetowej Sejmu opublikowane opinie prawników na temat kryzysu w Sejmie i metod jego rozwiązania, zamówione przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Opinie ekspertów zamówiła także wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska. Kancelaria Sejmu nie zdecydowała się jednak na ich ujawnienie tłumacząc, że "nie zostały przekazane Marszałkowi Kuchcińskiemu".



"Kancelaria Sejmu nie mogła umieścić na sejmowej stronie internetowej opinii dr A. Rakowskiej-Treli i dr. R. Balickiego, ponieważ nie zostały przekazane Marszałkowi Kuchcińskiemu. Oznacza to, że pojawiające się w sferze publicznej komentarze związane z rzekomo celowym niezaprezentowaniem powyższych dokumentów, nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym" - poinformowała na swoim profilu na Twitterze Kancelaria Sejmu.


Informacja ws. publikacji opinii prawnych nt. 33. posiedzenia Sejmu pic.twitter.com/ZCqY1QJK58
— SejmRP (@KancelariaSejmu) 9 stycznia 2017


Treść opinii "wyciekła" jednak do internetu. Można się z nimi zapoznać m.in. na profilu rzecznika PO Jana Grabca. Co się w nich znalazło?


Zdaniem konstytucjonalisty z Uniwersytetu Wrocławskiego, dr. Ryszarda Balickiego, "obrady odbyte w dniu 16 grudnia 2016 r. naruszyły normy konstytucyjne, ustawowe i regulaminowe" i "33. posiedzenie Sejmu nie zostało zakończone, nadal trwa przerwa".


Analiza dr Ryszarda Balickiego ukrywana przez marsz. Kuchcińskiego - pos. Sejmu z 16.12 w sali kolumnowej nie zostało legalnie zakończone pic.twitter.com/QjuDjZJbCI
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 9 stycznia 2017



Według dr hab. Anny Rakowskiej-Treli "szeroki wachlarz naruszeń przepisów prawa (...) nie pozwala przyjąć, iż spotkanie, które miało miejsce 16 grudnia w Sali Kolumnowej, było posiedzeniem Sejmu". W opinii czytamy również, że "żadne z głosowań przeprowadzonych w Sali Kolumnowej nie zostało przeprowadzone w prawidłowy i skuteczny sposób".


Głosowania z sali kolumnowej są nielegalne - opinia dr hab A. Rakowska-Trela ukrywana przez marsz. @MarekKuchcinski pic.twitter.com/EuLwBDCGnF
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 9 stycznia 2017


Do jednej z opinii zamówionych przez wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską odniósł się w programie "Kwadrans polityczny" w TVP 1 prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Nie chcę podważać niczyich kwalifikacji, słusznie pani podkreśliła, że to pani marszałek Kidawa-Błońska zamówiła tę ekspertyzę, sądzę, że jest to aspekt nie do pominięcia - stwierdził Kaczyński. - Sam byłem świadkiem, kiedy marszałek uderzeniami laski marszałkowskiej zamykał posiedzenie i być może pan doktor o tym nie wie - dodał.
WP, Twitter

...

Takie metody.
To oczywiste. Zaden szanujacy sie prawnik nie moze uznac za zgodne z prawem wylaczanie mikrofonow poslom zanim skoncza zdanie. Bo nawet nie wiemy co chcieli powiedziec. Zaden nie uzna wyrzucanie poslow z Sejmu bo ich marszalek nie lubi. A potem urzadzania bez nich glosowania. Horror! Nie mowiac o braku debaty budzetowej! Ktora tez jest obowiazkiem. A usuniecie mediow z Sejmu lamie konstytucje. Mamy juz niedlugo miesiac bezprawia... I bez Sejmu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:35, 11 Sty 2017    Temat postu:

Posłowie PiS nawołują do nakładania kar finansowych i odbierania immunitetów opozycji
oprac.Grzegorz Łakomski
10 stycznia 2017, 21:38
Powinniśmy odebrać posłom PO kilkadziesiąt immunitetów - uważa polityk PiS. Według informacji WP, na posiedzeniu klubu PiS posłowie nawoływali, aby się nie cofać i nakładać kary finansowe, prezes PiS mówił o "różnych wariantach", a marszałek Sejmu milczał.



Jarosław Kaczyński zapowiedział w wystąpieniu na klubie PiS, że posiedzenie Sejmu zacznie się na sali plenarnej - relacjonują Wirtualnej Polsce posłowie PiS.

- Prezes powiedział, że na wypadek blokady brane są pod uwagę różne warianty, w tym przeniesienie obrad do sali kolumnowej - mówi poseł PiS.

Z sali padały głosy, że "PiS nie może się cofać, bo ma poparcie w elektoracie, a okupujących salę posłów trzeba rąbnąć po kieszeni", przekonywali posłowie. Obecny na posiedzeniu Marek Kuchciński, który jako marszałek Sejmu ma uprawnienia do nakładania kar na posłów, nie zabrał głosu.


- To, co robią posłowie PO, to zahacza o kodeks karny. Nitrasowi i innym powinniśmy odebrać kilkadziesiąt immunitetów - ocenia w rozmowie z WP poseł PiS. Według niego stworzyłaby się wówczas "większość immunitetowa", bo nie tylko polityków drażnią zachowania niektórych posłów PO okupujących salę Sejmu.

Poseł zastrzega jednak, że przeciwko parlamentarzystom opozycji nie powinno się użyć siły.
- Nie chcielibyśmy, aby straż wynosiła posłów z sali. To uderzyłoby w wizerunek Polski - dodaje.
Wirtualna Polska

...

Kolejne dowody. Nawet mentalnosc kryminalana. Siegaja łapami do cudzych kieszeni. Hołota do wiezien bo inaczej oni uczciwych zaczna wsadzac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:59, 11 Sty 2017    Temat postu:

Senat podjął decyzję. Będzie pracował nad ustawą budżetową
Violetta Baran
11 stycznia 2017, 09:31
PO składa protest przeciw pracom nad budżetem - stwierdził senator PO Bogdan Klich. - wnoszę o to, by projekt ustawy budżetowej, nielegalny, oraz dwóch innych ustaw, zdjąć z porządku obrad - dodał. Marszałek Stanisław Karczewski zarządził głosowanie. Senat zatwierdził zaproponowany przez niego porządek. - Będziemy pracować nad ustawą budżetową - stwierdził marszałek.



Na początku środowego posiedzenia senator Bogdan Klich (PO) złożył wniosek, by Senat nie zajmował się ustawami przyjętymi 16 grudnia roku w Sali Kolumnowej Sejmu. - Zgłaszam sprzeciw wobec wprowadzenia do obecnego porządku obrad ustawy budżetowej oraz pozostałych ustaw przyjętych 16 grudnia na Sali Kolumnowej - powiedział senator PO.

Jak mówił senatorowie PO mają bowiem "zasadnicze wątpliwości", co do legalności tych ustaw. - Nielegalność tych ustaw została potwierdzona szeregiem ekspertyz, w związku z tym jest to po prostu szwindel legislacyjny - stwierdził.

- Jest to szwindel legislacyjny największy w historii wolnej Polski - oświadczył Klich.

W ocenie Klicha, jeśli Senat będzie rozpatrywał ustawy nielegalnie przyjęte podczas obrad w Sali Kolumnowej, to "będziemy przykładać rękę do tej nielegalności". - Senatorowie PO nie przyłożą ręki do czegoś co jest nielegalne, bo nie weźmiemy odpowiedzialności za uchwalenie prawa, które jest niezgodne z konstytucją oraz regulaminem Sejmu - podkreślił.


- Nie ma takiej możliwości, aby w Senacie zalegalizować coś co jest nielegalne - dodał.


Wniosek senatora Klicha upadł w głosowaniu. Przeciwko pracom nad ustawą budżetową próbował protestować także senator Jan Rulewski. Bezskutecznie.

- Przerwijmy te obrady. Nie możemy przykładać ręki do bałaganu wywołanego przez PiS - mówił senator PO Mieczysław Augustyn. Złożył wniosek o przerwę w obradach do czasu wyjaśnienia przez Sejm sprawy ustawy budżetowej.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zarządził głosowanie także nad tym wnioskiem. Większość senatorów zagłosowała przeciwko jego przyjęciu.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią marszałka Senatu rozpatrywanie ustawy budżetowej rozpocznie się po godz. 12.


- Rozpoczniemy od pozostałych punktów, rozpoczynamy od punktów niebudżetowych, budżet pozostawimy po godzinie 12 - powiedział Karczewski na briefingu przed posiedzeniem.

Dopytywany, w jakiej sytuacji możliwie byłoby przyjęcie przez Senat poprawek opozycji do budżetu, Karczewski odpowiedział: "zobaczymy, co będzie o godz. 12. w Sejmie, jeśli nie będzie woli ze strony partii opozycyjnych nie będziemy postępować wbrew ich woli".

- Czy będą poprawki budżetowe, czy ich nie będzie, tego jeszcze nie wiem, zobaczymy, być może jeszcze partie opozycyjne zreflektują się i być może w ostatniej chwili podejmą decyzję powrotu do propozycji szefa Nowoczesnej Ryszarda Petru wprowadzenie poprawek przez Senat. My jesteśmy do tego przygotowani, jesteśmy na to gotowi - powiedział marszałek Senatu.

Podkreślił, że część poprawek proponowanych przez opozycję jest nie do przyjęcia, ale część poprawek jest "bardzo pozytywna".
PAP

...

To przestepstwo. Senat nie moze pomijac procedury sejmowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy