Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Przestępstwo sejmowe.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:11, 26 Sie 2018    Temat postu:

WSA w Warszawie: sędzia Mariusz Muszyński nie ma prawa orzekać w Trybunale Konstytucyjnym
Mariusz Muszyński
materiały prasowe
Wiceprezes TK Mariusz Muszyński jest osobą nieuprawnioną do orzekania w składzie Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
W czerwcu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zajmował się skargą pewnej spółki o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem. Spółka powołała się na
wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 20 grudnia 2017 r. (sygn. akt: SK 37/15 ).
W orzeczeniu tym stwierdzono, że prowadzenie kontroli można zaskarżyć do sądu administracyjnego. W składzie orzekającym był wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt V SA/Wa 459/18 ) w wyroku z 20 czerwca 2018 r. postanowił wznowić postępowanie, ale dokonując analizy treści wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 16 grudnia 2015 r. sygn. akt K 34/15, jak też ogłoszonych 5 czerwca 2018 r. wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca 2016 r. sygn. akt K 47/15 oraz z dnia 11 sierpnia 2016 r. sygn. akt K 39/16 uznał, iż w świetle wskazanych wyroków TK Mariusz Muszyński jest osobą nieuprawnioną do orzekania w składzie Trybunału Konstytucyjnego.
Jak czytamy, z treści wskazanych wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 16 grudnia 2015 r., z 9 marca 2016 r. oraz z 11 sierpnia 2016 r. wynika bowiem, że prawidłowym był wybór przez Sejm VII kadencji trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego wymienionych w uchwałach z 8 października 2015 r. w sprawie powołania sędziów Trybunału Konstytucyjnego, rozpoczynających kadencję w dniu 7 listopada 2015 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził w wyroku z 3 grudnia 2015 r. (sygn. akt K 34/15), że o statusie sędziego Trybunału należy mówić już w momencie zakończenia procedury wyboru kandydata na sędziego przez Sejm, co w tym przypadku nastąpiło w dniu 8 października 2015 r. Trybunał Konstytucyjny podkreślił również, że uchwała Sejmu w tej sprawie jest definitywna i nie podlega wzruszeniu. - W rezultacie Sejm nie może odwołać swojego wyboru, unieważnić go, stwierdzić jego bezprzedmiotowości bądź post factum go konwalidować - wskazał WSA.
- Z wyżej wskazanych trzech wyroków Trybunału Konstytucyjnego wynika, że w myśl art. 194 ust. 1 Konstytucji RP kompetencja Sejmu do wyboru sędziego aktualizuje się jedynie wówczas, gdy istnieje wolne stanowisko sędziowskie wymagające obsadzenia. Skoro więc kadencja sędziów wybranych w dniu 8 października 2015 r. dopiero rozpoczynała swój bieg, Sejm nie mógł korzystać z kompetencji określonej w art. 194 ust. 1 Konstytucji RP przy wyborze Mariusza Muszyńskiego – napisał WSA. - W związku z powyższym nie mógł zostać skutecznie wybrany uchwałą Sejmu RP z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński na obsadzone już stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego – dodał. W ocenie WSA, w przypadku, gdy w pięcioosobowym składzie Trybunału Konstytucyjnego, który wydał orzeczenie z 20 grudnia 2017 r. (sygn. akt SK 37/15), na które powoływała się spółka, brała udział osoba, która nie jest w świetle wskazanych wyroków TK sędzią tego Trybunału, możemy mieć do czynienia z ewentualną przesłanką nieważności wyroku z uwagi na nienależną obsadę sądu lub z wyrokiem nieistniejącym.
Jednakże WSA zaznaczył, że zarówno Konstytucja RP, czy też przepisy ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, jak też jakakolwiek inna ustawa istniejąca w polskim systemie prawnym, nie przewidują kompetencji sądu administracyjnego odnośnie orzekania o zgodności z prawem wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, iż w sprawie zaszły ustawowe przesłanki wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem WSA.
Mateusz Adamski

...

Teraz wladza znacznie sie uspokoila. Oczywiscie nie powoduje to ze dawne przekrety sa legalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:20, 27 Sie 2018    Temat postu:

Zlecił przesłuchiwanie kobiety podczas porodu. Prokurator Adam Roch może zostać sędzią SN
"Nieludzkie traktowanie oraz tortury" - tego według rządu PO-PSL doświadczyła ciężarna kobieta. W zaawansowanej ciąży była przewożona do aresztu, później przesłuchana na porodówce - wszystko zlecił prokurator, któremu dziś niewiele brakuje, by zostać sędzią SN.
Wraca bulwersująca sprawa z 2006 roku. Wszystko przez to, że nazwisko Adama Rocha pojawiło się na liście konkursowej - prokurator może zostać sędzią Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Co więcej, Krajowa Rada Sądownictwa dała mu jedną z pierwszych lokat. Teraz wszystko w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisze się bądź nie, pod nominacją Rocha. Za nim zaś ciągnie się niechlubna przeszłość.
Mowa o sprawie Marii D., księgowej lobbysty Marka Dochnala, który został zatrzymany pod zarzutem korupcji pod koniec rządów SLD. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", za poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości "prokuratura dostała polecenie zaostrzenia presji na Dochnala i jego ludzi". Mieli bowiem umożliwić zdemaskowanie "korupcyjnego układu", w którym brali udział politycy lewicy.
Skutki tych działań odczuła Maria D. Po tym, jak lekarze przerwali akcję porodową, by kobieta odpoczęła, na sali porodowej pojawili się funkcjonariusze CBŚ. Chcieli pobrać od niej próbki pisma. "Miałam regularne skurcze porodowe, w trakcie których czynności przerywaliśmy. Tego samego dnia o 20.25 urodziło się dziecko" - relacjonowała kobieta.
To nie wszystko. Wcześniej, kiedy kobieta była w dziewiątym miesiącu ciąży, została przewieziona do aresztu w Grudziądzu. Jak wyznaje, odmówiono jej zmiany obuwia, dostarczenia środków higienicznych, widzenia z rodziną i adwokatem.
Wszystkie działania wobec Marii D. zlecał prokurator Roch. Nie pomogły nawet interwencje Marii Kaczyńskiej, żony ówczesnego prezydenta RP, ani rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego.
Zobacz także: Zarzut Patryka Jakiego. Rafał Trzaskowski ripostuje
Konsekwencje
Kobieta postanowiła, że sprawę skieruje do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W 2013 r. proces zakończył się ugodą. Polski rząd przyznał, że wobec kobiety dopuszczono się "nieludzkiego traktowania oraz tortur". Maria D. otrzymała przeprosiny i odszkodowanie, które wyniosło po 40 tys. zł niej i dla jej córki.
Dla prok. Rocha sprawa nie miała żadnych konsekwencji. Wręcz przeciwnie. W 2007 r. Zbigniew Ziobro go awansował. Został przeniesiony do katowickiej prokuratury apelacyjnej, a później został wiceszefem Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

...

Jak na ,,prorodzinny" rzad to wyglada upiornie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:16, 03 Wrz 2018    Temat postu:

Rekomendację do Izby Dyscyplinarnej SN dostała prawniczka skazana za przewinienie dyscyplinarne - ujawnia "Rzeczpospolita".

"Rz": Prawniczka z dyscyplinarką rekomendowana do SN
#
# #
# #
#
pan_hrabia 1 godz. temu
No idealna osoba na to miejsce. Zna temat od podszewki Wink

Tajch
Idealna - wszystko będzie zawdzięczać Partii i zrobi wszystko co PiS każe.

...

Zna patologie doglebnie.
To juz klasyka kaczyzmu. Widzicie teraz dlaczego rozni umoczeni sa niezatapialni a robia kariery. Sa wrecz poszukiwani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:55, 24 Paź 2018    Temat postu:

W Sądzie Najwyższym wyznaczone zostały pierwsze sprawy z udziałem sędziów, którzy powrócili do orzekania po decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE - poinformował w środę zespół prasowy SN. Jak dodał na 22 i 23 listopada wyznaczono 20 takich posiedzeń.

Sąd Najwyższy (zdjęcie ilustracyjne) /Stanisław Kowalczuk /East News
Sąd Najwyższy (zdjęcie ilustracyjne) /Stanisław Kowalczuk /East News
Jak przekazał Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN wyznaczone sprawy, to posiedzenia niejawne w Izbie Karnej SN, na których w składzie jednego sędziego rozważana jest "oczywista bezzasadność" złożonych kasacji. Na 22 listopada wyznaczono 10 takich posiedzeń z udziałem sędziego Józefa Szewczyka, zaś dzień później kolejne 10 posiedzeń z udziałem sędziego Krzysztofa Cesarza.

Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował w ubiegły piątek o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku. TSUE przychylił się w pełni do wniosku Komisji Europejskiej w tej sprawie.

Prezes Izby Karnej sędzia Stanisław Zabłocki, który również na skutek przepisów ustawy o SN przeszedł w stan spoczynku, w sobotę na swoim profilu na Facebooku napisał: "Uprzejmie informuję, że z pięciu sędziów +mojej+ Izby, których podmiotowo dotyczy postanowienie TSUE wydane w dniu wczorajszym (panowie sędziowie Krzysztof Cesarz, Henryk Gradzik, Przemysław Kalinowski, Andrzej Siuchniński oraz Józef Szewczyk), a z którymi dziś rozmawiałem o jego treści, wszystkich pięciu wyraziło gotowość powrotu do orzekania, w tym także ten, który z uwagi na uwarunkowania wiekowe będzie mógł to czynić jedynie do pierwszych dni 2019 r. Czterech z nich ma w poniedziałek stawić się w Sądzie Najwyższym, a piąty zaraz po ogłoszeniu wyników I tury wyborów samorządowych, gdyż przewodniczy komisji wyborczej. Jestem z ich postawy dumny. Moje stanowisko, jako szóstego 65-latka, już Państwo znacie".

Jak wskazał w środę Michałowski posiedzenia z udziałem sędziów, którzy powrócili po postanowieniu TSUE na razie wyznaczono jedynie w Izbie Karnej. Izba ta - jak dodał - ma rosnące zaległości w rozpoznawaniu spraw.

"Tak zwana pozostałość, czyli liczba spraw, które wpłynęły do Izby Karnej w poprzednich okresach statystycznych i nie zostały wówczas załatwione, wynosiła zgodnie ze stanem na dzień 1 stycznia 2018 r. 906 spraw, w tym 773 kasacje. Na dzień 1 października 2018 r. zaległość wynosiła już 1730 spraw pozostałych do rozpoznania, w tym 1536 kasacji" - poinformował.

Wskazał, że "zaległość w Izbie Karnej od początku roku się podwoiła, co wynika również ze wzrostu wpływu spraw do Izby". "Liczba spraw wpływających do Izby Karnej pozostawała od lat na stabilnym poziomie: w roku 2014 - 2427 spraw, w 2015 - 2469, w 2016 - 2518. Istotnie wzrosła w dwóch ostatnich latach: w 2017 r. - 2893, a w pierwszy trzech kwartałach 2018 r. - 2698" - przekazał.

Jak dodał zaległości zwiększyły się także w Izbie Cywilnej oraz Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. "W pierwszej na 1 stycznia br. zaległość wynosiła 1770 spraw; na 1 października br. wyniosła 2321 spraw, zaś w drugiej na 1 stycznia zaległość wynosiła 1885 spraw; na 1 października br. 2054 spraw" - zaznaczył.

Jak przekazał zespół prasowy SN również w tych dwóch Izbach będą wyznaczane wkrótce sprawy z udziałem sędziów objętych postanowieniem TSUE.

Zgodnie z wskazanymi w postanowieniu TSUE przepisami ustawy o SN, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przeszli z mocy prawa sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogli oni dalej orzekać, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyraził zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.

3 lipca w SN było 73 sędziów, spośród których 27 osiągnęło wiek 65 lat. Z kolei spośród tych 27 sędziów oświadczenia dotyczące woli pozostania na stanowisku z powołaniem na podstawę prawną nowej ustawy o SN złożyło dziewięciu sędziów. Natomiast w siedmiu kolejnych oświadczeniach sędziowie (w tym Cesarz i Szewczyk) powołali się bezpośrednio na Konstytucję RP, nie dołączyli także zaświadczeń o stanie zdrowia. Kancelaria Prezydenta informowała 11 września, że prezydent wyraził zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska przez pięcioro sędziów SN, którzy ukończyli 65 lat.

Rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski informował zaś w poniedziałek, że prezes Małgorzata Gersdorf wezwała sędziów SN objętych zakresem zastosowania środków tymczasowych orzeczonych przez TSUE do stawienia się w SN w celu podjęcia służby sędziowskiej. Przekazał, że działania podjęte przez Gersdorf dotyczą "23 sędziów - licząc łącznie z panią prezes - którzy ukończyli 65. rok życia".

"W poszczególnych izbach jest to 12 sędziów w Izbie Cywilnej, 6 w Izbie Karnej oraz 4 w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych plus pani prezes (Gersdorf), łącznie 23 osoby" - dodawał Laskowski.

....

~Karuzel- Dzisiaj (16:1Cool
Trzeba zadać pytanie prejuducjalne na/do orzeczenia TSUE do TSUE. A do czasu otrzymania odpowiedzi wstrzymać się z reakcją na decyzję TSUE.

~Olo- Dzisiaj (16:16)
Przecież wg konstytucji to ustawa ma określać warunki przejścia w stan spoczynku i określić wiek emerytalny. Ta ustawa określiła 65 lat i możliwość orzekania dalej o ile zgodzi się na to Prezydent. Oni mają ponad 65 lat i nie prosili (wg ustawy) prezydenta, więc ich orzeczenia będą NIEWAŻNE. Konstytucja, sędziowie, konstytucja, przestrzegajcie jej. TSUE nie zmieniła konstytucji i ustawy!


...

KONSTYTUCJA! KONSTYTUCJA! KONSTYTUCJA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:19, 26 Paź 2018    Temat postu:

Kierownictwo SN podjęło decyzję, że sędziowie nie będą zwracali tych odpraw - czyli jak sędzia Gersdorf zadecydowała o nieoddawaniu odpraw. A co w przypadku, gdy sędzia umrze? Wówczas jego nienależna odprawa nie zostanie zwrócona...

...

To juz znamy pelny obraz tych ,,ludzi". Smierdzace odpadki podkradajace kase jak tylko sie da! Szok! Bo obawiam sie ze maja mentalnosc zwyklego sedziola. Nieprzypadkiem lapia ich na podkradaniu. Rzeczywiscie kasta. Niedotykalni! To znaczy nie wolno ich dotykac zeby sie nie zasyfic! A nie ze tacy szlachetni. Na odwrot. Tacy smierdzacy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:34, 01 Lis 2018    Temat postu:

Żądamy natychmiastowego uwolnienia Barbary Poleszuk. Podpisz petycję!

Poseł Ziemi Wadowickiej stworzył petycję. – Wymiar sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej powinien stać na straży wolności i swobód obywatelskich. Wydawać by się mogło, że po blisko 30 latach od obalenia reżimu komunistycznego żyjemy w kraju, w którym nie stosuje się bandyckich sądowych metod rodem z Polski Ludowej. Niestety, jak pokazuje przykład Barbary Poleszuk, można bardzo łatwo stać się przestępcą za propagowanie postaw patriotycznych. Czas skończyć z takimi praktykami. Dlatego apelujemy o podpisywanie petycji w sprawie natychmiastowego uwolnienia polskiej patriotki i jej uniewinnienia – pisze parlamentarzysta Kukiz’15 dr hab. Józef Brynkus, który jest historykiem i wykładowcą akademickim w Katedrze Historii UP w Krakowie.

Wszystkich chętnych prosimy o podpisywanie poniższej petycji (link do składania podpisów tutaj), którą poseł dr hab. Józef Brynkus przekaże Ministrowi Sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobro.

Warszawa, 31 października 2018 roku



Zbigniew Ziobro
Minister Sprawiedliwości
Prokurator Generalny



P E T Y CJ A



Szanowny Panie Ministrze
Jedną z przyczyn podejmowania oporu wobec komunistycznego totalitaryzmu w Polsce Ludowej była niesprawiedliwość sądów i łamanie przez nie praw obywatelskich. Komunistyczne sądy skazywały obywateli na podstawie fałszywych zeznań funkcjonariuszy milicji obywatelskiej, komunistycznej bezpieki i partyjnego aparatu. Często tę procedurę stosowano wobec działaczy antykomunistycznej opozycji.

Dziś wg tej reguły, za rzekome zadrapanie ręki policjanta, sąd skazał na cztery miesiące aresztu i zamknął za kratami młodą Polkę i patriotkę Barbarę Poleszuk. Ale powód wydania tak surowego wyroku – jak się powszechnie uważa – był inny. To organizowanie przez Barbarę Poleszuk marszów niepodległościowych i uroczystości upamiętniających żołnierzy wyklętych. Nie może się z tym pogodzić lokalna postkomunistyczna klika, wykorzystująca do represjonowania Barbary Poleszuk zarówno policję, jak też spolegliwe wobec niej sądy. Klika ta obawia się patriotycznego wpływu skazanej na młodzież.

Dlatego też w imię uczciwości i sprawiedliwości zwracamy się do Pana Ministra o zwolnienie z aresztu Barbary Poleszuk, by ani Pan, ani urząd, który Pan sprawuje nie był oskarżany o brak wiarygodności i uleganie postkomunistycznym wpływom.

Domagamy się uwolnienia Barbary Poleszuk.

Podpisy pod petycją:

Poseł na Sejm RP dr hab. Józef Brynkus
Krzysztof Sitko, redaktor naczelny portalu Pressmania.pl
Michał Siwiec-Cielebon, dziennikarz, historyk
Tomasz Trzciński, pianista, dyrygent, kompozytor
Agnieszka Białek, działacz społeczny, trener biznesu
Marcin Rola, redaktor naczelny portalu wRealu24.pl, Telewizja wRealu24.tv
Źródło: strona poselska dr hab. Józefa Brynkusa
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

..

Znowu ,,wolne" swądy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:54, 02 Lis 2018    Temat postu:

W.BRYTANIA: SĄD ODRZUCIŁ WNIOSKI O ODSTĄPIENIE OD EKSTRADYCJI DO POLSKI
ŚWIAT Wczoraj, 1 listopada (22:27)
Udostępnij
Komentuj (807)
807
Brytyjski Wysoki Trybunał odrzucił wnioski Polaków, którzy apelowali o odstąpienie od ekstradycji do Polski z powodu zagrożenia praworządności. Jak zaznaczono, nie stwierdzono w ich sprawach "nadzwyczajnych okoliczności", które uzasadniałyby taką decyzję.

Zdjęcie ilustracyjne /Tolga Akmen /AFP
Zdjęcie ilustracyjne /Tolga Akmen /AFP
Sędziowie Sądu Administracyjnego w ramach Wydziału Ławy Królewskiej Wysokiego Trybunału, którzy rozpatrywali wnioski Pawła L., Dariusza L. i Piotra C. odnotowali "powszechny niepokój dotyczący zmian wpływających na niezależność sądownictwa w Polsce", ale uznali, że "biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy, nie ma zasadniczej podstawy do odmowy ekstradycji do Polski".

Realizując sierpniowe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, sędziowie zastrzegli, że mężczyźni mają prawo do przedstawienia argumentacji, która miałaby pokazać, że w ich sytuacji istnieje zagrożenie złamania ich podstawowego prawa do uczciwego procesu, ale uznali, że w tym przypadku takie obawy nie byłyby uzasadnione.

"Na podstawie ograniczonego materiału, który jest nam dostępny, wskazujemy, że wydaje się, iż te sprawy nie spełniłyby tego wymogu i osoby, które mają być poddane ekstradycji w związku ze zwykłymi przestępstwami - bez politycznej lub innej wrażliwej treści - miałyby niewielkie szanse na stwierdzenie (występowania) wymaganego ryzyka" - oceniono.

Jak zaznaczono, rozważania sądu "odnoszą się do wszystkich, którzy podlegają ekstradycji do Polski, o ile nie będzie konkretnego powodu (...) stawiającego daną osobę w sytuacji szczególnego zagrożenia naruszeniem art. 6 (Europejskiej Konwencji Praw Człowieka; prawa do sprawiedliwego procesu - PAP)".

Wyrok został wydany w środę, 31 października i opublikowany na stronie internetowej Wysokiego Trybunału w czwartek.

Pierwszy wyrok brytyjskiego sądu związany z reformą sądownictwa w Polsce
To pierwszy wyrok brytyjskiego sądu w sprawie dotyczącej ekstradycji w obliczu kontrowersji związanych z reformą systemu sądownictwa w Polsce.

Proces kwestionowania wniosków o ekstradycję do Polski został rozpoczęty po tym, jak w marcu sąd w Irlandii - rozpatrujący sprawę Polaka Artura C., poszukiwanego przez polską prokuraturę w związku z zarzutami dotyczącymi przemytu narkotyków - zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu o opinię w trybie pilnym (stosowaną w sprawach, w których ktoś przebywa w areszcie) na temat tego, czy Polak będzie sądzony w swoim kraju w uczciwym procesie. Sąd wskazywał na obawy co do praworządności w Polsce w związku z uruchomieniem wobec niej przez Komisję Europejską procedury z art. 7 traktatu unijnego.

W sierpniu Trybunał wydał orzeczenie w tej sprawie. "Organ sądowy, do którego zwrócono się o wykonanie Europejskiego Nakazu Aresztowania, musi wstrzymać się od jego wykonania, jeśli uzna, że dana osoba mogłaby zostać narażona na ryzyko naruszenia prawa podstawowego do niezawisłego sądu, a tym samym istotnej treści prawa podstawowego do rzetelnego procesu sądowego, ze względu na nieprawidłowości mogące mieć wpływ na niezawisłość władzy sądowniczej w wydającym nakaz państwie członkowskim" - orzekł TSUE.

Trybunał w Luksemburgu wskazał jednocześnie, że to unijne sądy mają w razie konieczności oceniać ryzyko dla rzetelnego procesu, biorąc pod uwagę stan praworządności.

Z Londynu Jakub Krupa

...

Istotnie sedziole robio co chco bo kaczyzm calkowicie odpuscil... Biora odfprawybza odejscie a zostaja wydaja kuriozalne wyroki nie spiesza sie z osadzaniem przestepstw wsrod swoich jednym slowem burderl full max zgodny z nornami UE.
Powolne swądy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:15, 06 Lis 2018    Temat postu:

Uniwersytecka dyscyplinarka dla sędziego Izby Dyscyplinarnej?


Dzisiaj, 6 listopada (06:55)
Kierujący Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego dr hab. Jan Majchrowski stracił na Uniwersytecie Warszawskim funkcję tutora po oburzającym wpisie na planie zajęć jednego ze studentów. Majchrowski ocenił, że wymieniony w nim prof. Wojciech Sadurski "nie odpowiada poziomowi", który on „uważa za właściwy i odpowiedni dla profesora UW”. Władze uczelni uznały wpis za oburzający i zapowiadają kroki dyscyplinarne.

Jan Majchrowski /Rafał Guz /PAP
Jan Majchrowski/Rafał Guz /PAP
Szczególny opiekun

Jan Majchrowski jeszcze kilka dni temu pełnił funkcje tutora - opiekuna naukowego studentów tzw. Kolegium MISH. Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne (i społeczne) to obejmujące co najmniej dwa kierunki 5-letnie studia, w których indywidualny program kształcenia uzgadniany jest z wybranym opiekunem naukowym.
Na przedstawionym mu przez jednego ze studentów planie takich zajęć Majchrowski zakreślił kilka dni temu nazwisko prof. Wojciecha Sadurskiego, prowadzącego anglojęzyczny kurs internetowy "Członkostwo w Unii Europejskiej i problemy demokracji oraz ochrony praw człowieka" i odmówił uznania planu, pisząc, co następuje:
"Ten wykładowca nie odpowiada poziomowi, który uważam za właściwy i odpowiedni dla profesora UW. W związku z tym nie akceptuję tego planu.
Jan Majchrowski, 28 X 2018 r."
/RMF FM
/RMF FM
Oburzony prof. Sadurski

Jest to zarówno zniesławienie, jak naruszenie moich dóbr osobistych. Rozważam wystąpienie w tej sprawie na drogę sądową, dlatego że jest to nie jest jakaś prywatna notatka, to oficjalne pismo, mające status akcji (postępowania) administracyjnego - ocenia treść adnotacji Majchrowskiego prof. Wojciech Sadurski - Ponieważ on tam pisze, że ja nie spełniam jego zdaniem warunków, stawianych przed profesorem UW, a ja jestem profesorem UW - to uważam, że on narusza po prostu moje dobra osobiste, związane z wykonywaniem przeze mnie zawodu i niezbędnym do tego zaufaniem społecznym.
Wojciech Sadurski jest profesorem Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji, profesorem Uniwersytetu w Sydney a także profesorem nadzwyczajnym UW. Jako publicysta wielokrotnie krytycznie wyrażał się o poglądach i działaniach dra hab. Jana Majchrowskiego, który jednak nie podejmował z nim polemiki.
Osobista vendetta sędziego SN i student-zakładnik

Prof. Sadurski podkreśla, że jego oburzenie nie dotyczy tylko tego, jak on sam został potraktowany i wskazuje, że Jan Majchrowski został niedawno powołany na stanowisko sędziego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, gdzie pełni tymczasowo funkcję prezesa: Ta nowa Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w założeniu ma być najwyższym ciałem oceniającym etykę wszystkich prawników w Polsce; sędziów, adwokatów, notariuszy itd. I oto ktoś, kto ma być jakby naczelnym sędzią od etyki prawniczej - wykorzystuje niewinnego studenta jako swojego zakładnika w prywatnej vendetcie przeciwko mnie - mówi prof. Sadurski.
Prof. Majchrowski podtrzymuje

Pan Sadurski wypowiada się na mój temat w uwłaczający mi sposób - odpowiada autor notatki na jego temat - Jego wypowiedzi wobec mojej osoby były wielce niekulturalne, dlatego nie wyobrażam sobie, żebym mógł mojemu studentowi rekomendować zajęcia u osoby, która w ten sposób podchodzi do innych profesorów. To bardzo przykre.
Jan Majchrowski wskazuje przy tym na opublikowany w "GW" tekst Wojciecha Sadurskiego "Wyższe pensje dla sędziów Izby Dyscyplinarnej SN to premia od Ziobry za ześwinienie" .
Dyrekcja MISH: złamanie zasad UW

Odręczne komentarze dr hab. Jana Majchrowskiego, prof. UW, na planie studiów naszego studenta odebraliśmy jako oburzające, naruszające kulturę i dobre obyczaje akademickie, a przez to głęboko sprzeczne z etosem Uniwersytetu Warszawskiego i uniwersytetu w ogóle - pisze w reakcji na sprawę wicedyrektor Kolegium MISH dr hab. Marek Węcowski. To sytuacja bezprecedensowa w 25-letniej historii Kolegium, a także złamanie zasad obowiązujących tutora, a więc opiekuna naukowego naszych studentów, jak również złamanie elementarnych reguł uniwersyteckiej dydaktyki. Wyrażamy zdecydowaną dezaprobatę dla takich działań i wyciągamy z tego konsekwencje zgodnie z naszymi kompetencjami jako Dyrekcji Kolegium MISH.
Konsekwencje także dyscyplinarne

Jan Majchrowski zgodnie z wolą studenta, na którego planie zajęć poczyniona została notatka, został pozbawiony funkcji jego opiekuna naukowego. Decyzję podjąłem kierując się dobrem studenta i nie zamierzam jej zmieniać - podkreśla prof. Węcowski wyjaśniając także, że tutor może odmówić akceptacji dla planu swego podopiecznego, jeśli np. uzna ten plan za zbyt przeładowany albo gdy takowy nie spełnia warunków naszych programów studiów lub zasad studiowania. Wszelkie tego typu działania muszą jednak mieć podstawy merytoryczne, są zawsze dyskutowane ze studentem.
Od 1 listopada trwa też procedura poszukiwania nowego opiekuna naukowego dla studenta, na którego planie Jan Majchrowski nakreślił pozamerytoryczne i personalne uwagi - informuje prof. Węcowski.
Z ogromną ulgą przyjmuję to, że zdjęto ze mnie obowiązek bycia tutorem tego studenta - komentuje prof. Majchrowski. Generalnie zachowanie dyrekcji MISH jest jednak jego zdaniem zupełnie nie do przyjęcia: Bezprecedensowe to jest pisanie, że profesor UW się ześwinił w związku z tym, że korzysta ze swoich praw obywatelskich. Niech sobie komentują, jak chcą.
Niezależnie od kroków, jakie w tej sprawie podejmie profesor Wojciech Sadurski, dyrekcja Kolegium MISH zamierza jednak zwrócić się do władz uniwersytetu o podjęcie właściwych kroków dyscyplinarnych w stosunku do dr hab. Jana Majchrowskiego.
(mpw)
Tomasz Skory

...

Czyli ciag dalszy walki o powolne swądy... A jak tam Gersdorf i spolka? Oddali kasę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:31, 02 Sty 2019    Temat postu:

Przełomowe zmiany w służbie komorników – nowe ustawy wchodzą w życie
02/01/2019 admin 0 Comments jk, komornicy, komornik, ministerstwo, ms, ustawa, ziobro
Od 1 stycznia 2019 r. zaczynają obowiązywać dwie ustawy, przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości, które całościowo reformują działalność komorników.
– To zmiana fundamentalna związana z zupełnie nowymi ustawami, które będą w sposób precyzyjny regulować funkcjonowanie komorników. Tak aby z jednej strony zlikwidować liczne patologie, które często opisywane były w mediach, a z drugiej strony sprawić, aby instytucja komornika działała bardzo sprawnie – podkreślił na konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.

Przełomowe regulacje zawarte zostały w zupełnie nowej, liczącej wraz z uzasadnieniem prawie 200 stron, kompleksowej ustawie o komornikach sądowych, a także odrębnej ustawie o kosztach komorniczych. Ustawy te zastąpią dotąd obowiązującą ustawę z 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji, która była ponad 50 razy zmieniana, przez co naruszona została jej wewnętrzna spójność.

– Komornik nie może koncentrować się już tylko na zysku, ale przede wszystkim musi widzieć inne wartości, takie jak dobro interesu publicznego, wymiaru sprawiedliwości i dobro państwa – zaznaczył wiceminister Patryk Jaki.

Zmiany zapobiegają nadużyciom i służą zwiększeniu prestiżu zawodu komornika. Skalę nieprawidłowości, którym należało przeciwdziałać, pokazują dane dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej komorników. Tylko w ciągu 6 lat liczba wniosków o pociągnięcie komorników do odpowiedzialności dyscyplinarnej wzrosła z 30 w 2010 r. do 102 w 2015 r., co stanowi wzrost o 340 proc.

– Komornik nie będzie teraz kojarzony z kimś niemalże z pogranicza świata przestępczego. Komornik będzie organem bardzo potrzebnym i koniecznym dla każdego systemu prawnego i jego sprawnego funkcjonowania – dodał Zbigniew Ziobro.

Przywrócenie zaufania

Nowa ustawa o komornikach sądowych wprowadza przejrzyste reguły działalności komorniczej, ale przede wszystkim jej celem jest przywrócenie zaufania do zawodu komornika sądowego – jako funkcjonariusza publicznego i organu władzy publicznej, a nie swego rodzaju przedsiębiorcę nastawionego na zysk.

Zgodnie z ustawą, w sposób istotny zwiększone zostają uprawnienia nadzorcze i kontrolne Ministra Sprawiedliwości nad komornikami. Będzie on mógł, w ramach postępowania administracyjnego, z urzędu podejmować działania prowadzące nawet do usunięcia komornika z zajmowanego stanowiska, a wcześniej do zawieszenia go w czynnościach, jeśli komornik rażąco naruszy prawo.

Nadzór na miejscu

Zwiększony zostaje również realny nadzór prezesów sądów rejonowych nad funkcjonowaniem komorników. Tak, aby nadzór nad komornikami sprawowany był bezpośrednio tam, gdzie komornicy działają, a pokrzywdzeni mogli na miejscu znaleźć pomoc i wsparcie ze strony państwa.

Ustawa daje prezesom sądów rejonowych uprawnienia do odsunięcia komornika od wykonywanych czynności na 30 dni i wnioskowania, bezpośrednio do Ministra Sprawiedliwości, o odwołanie komornika ze stanowiska. Dotąd takich uprawnień prezesi sądów rejonowych nie posiadali. W myśl ustawy zostaną oni zobligowani do podjęcia każdorazowo działań wobec komorników, którzy naruszają prawo lub zasady etyki zawodowej. Jeśli prezes sądu rejonowego – będący przełożonym służbowym komornika – dopuści się rażącego zaniechania w nadzorze nad podległym komornikiem, sam narazi się na odwołanie ze stanowiska.

Nagrywanie i formularz

Inną ważną zmianą jest wprowadzenie obowiązku nagrywania poszczególnych czynności egzekucyjnych komornika przeprowadzanych w terenie. Nagranie takie ma być dołączane każdorazowo do akt postępowania, by w razie skargi istniała możliwość odtworzenia rzeczywistego przebiegu czynności. To odpowiedź na zgłaszane często skargi dotyczące sposobu przeprowadzania czynności przez komorników, nie tylko pod względem prawnym, ale też kultury osobistej.

Przy egzekucji komornik każdorazowo będzie zobowiązany do wręczenia dłużnikowi klarownego formularza skargi, tak aby każdy mógł skierować ją do właściwego sądu, jeśli doszło do nieprawidłowości. Obecnie duża część skarg na komorników nie jest uwzględniana przez sądy, często z powodu drobnych uchybień formalnych.

Ustawa wprowadza również zasadę, że gdy dochodzi do przymusowego otwarcia przez komornika mieszkania dłużnika lub przeszukania takiego mieszkania, wówczas musi to nastąpić w asyście policji.

Zmienione zostały zasady prowadzenia egzekucji z ruchomości, między innymi poprzez precyzyjne określenie ruchomości, które nie podlegają zajęciu. Ograniczy to arbitralność w podejmowaniu decyzji mogących pozbawić dłużnika przedmiotów niezbędnych dla codziennej egzystencji. Chodzi o takie przedmioty i urządzenia domowe, jak lodówka, pralka, odkurzacz, łóżko czy kuchenka służąca do przygotowywania posiłków.

Kontrole i odpowiedzialność

Rozszerzeniu ulega katalog naruszeń prawa, za które komornicy będą odpowiadać dyscyplinarnie. Postępowania takie zostaną przyśpieszone. Kancelarie komornicze będą kontrolowane co najmniej raz na dwa lata, a nie raz na cztery lata, jak obecnie. Kontroli finansowej dokonywać będzie również naczelnik właściwego urzędu skarbowego.

Niezależnie od kontroli stałych, prezesi sądów rejonowych, jak też Minister Sprawiedliwości, będą mogli inicjować kontrole incydentalne, ad hoc, również z udziałem biegłego rewidenta.

Warte podkreślenia są również zmiany, które sprawią, że komornicy nie będą już mogli wyręczać się asesorami i zrzucać na nich odpowiedzialność za błędy. Wedle nowych przepisów komornik ma działać osobiście, a czynności, które zleca asesorom, mogą mieć jedynie funkcję szkoleniową, jako przygotowanie do zawodu. Komornik ponosi przy tym całą odpowiedzialność, w tym odszkodowawczą, za prawidłowe działanie asesorów.

Do tej pory zdarzało się tak, że komornik przez większość roku był na urlopie, a całe realne funkcjonowanie kancelarii spadało na niedoświadczonych asesorów, którzy rzadko ponosili odpowiedzialności za swoje działania. Zawarte w ustawie zmiany mają na celu zapewnienie najwyższego standardu czynności egzekucyjnych, które powierzono komornikom, jako funkcjonariuszom publicznym, nie zaś ich pracownikom.

Wykształcenie, wiek i rewir

Zwiększeniu profesjonalizmu komorników służyć ma wymóg, że będą oni musieli mieć wyższe wykształcenie prawnicze. Dziś nadal znacząca część komorników nie ma wyższego wykształcenia prawniczego, a kilka procent spośród nich zaledwie średnie. Będą oni musieli skończyć studia prawnicze (w terminie 7 lat od dnia 1 stycznia roku następującego po dniu wejścia w życie nowej ustawy), albo odejdą z zawodu.

Ponieważ komornik jako funkcjonariusz publiczny musi posiadać odpowiednie doświadczenie życiowe, ustawa podnosi granicę minimalnego wieku osoby powoływanej na to stanowisko – z 26 na 28 lat. Rozwiązanie to jest zbliżone do regulacji dotyczących dolnej granicy wieku sędziego.

Jednocześnie obniżona zostaje górna granica wieku komornika – z 70 do 65 lat. Jest to uzasadnione szczególnymi okolicznościami pracy komornika w terenie. Zawód ten wymaga – poza wysokimi kwalifikacjami prawniczymi – również dobrej kondycji fizycznej i odporności psychofizycznej. W myśl ustawy, powołanie na stanowisko komornika osób, które w dniu wejścia w życie ustawy ukończyły 65 lat, wygasa z upływem 2 lat od wejścia w życie ustawy, nie później jednak niż z dniem ukończenia 70. roku życia.

Komornik będzie mógł prowadzić działalność głównie na terenie swojego rewiru. Dopiero brak zaległości w prowadzeniu spraw „z rewiru” przekraczających 6 miesięcy pozwoli na uzyskiwanie premii polegającej na możliwości przyjmowaniu spraw z wyboru wierzyciela. Z zastrzeżeniem jednak, że komornik będzie miał prawo prowadzenia tych spraw tylko w granicach apelacji. Dodatkowo komornik nie będzie miał możliwości przyjmowania spraw z wyboru wierzyciela, gdy wpływ wszystkich spraw w danym roku przekroczy 2500, a skuteczność w zakresie prowadzonych przez niego egzekucji w roku poprzednim nie przekroczy 35 proc., a także, gdy wpływ wszystkich spraw w danym roku przekroczy 5000. Jednocześnie przewidziano ułatwienia w przyjmowaniu spraw z wyboru dla komorników rozpoczynających służbę, tych którzy nie przyjęli więcej niż 1000 spraw.

Przejrzystość majątkowa

Oświadczenie majątkowe składane przez komorników będzie uzupełnione o wyraźne wskazanie wszystkich dochodów, ich źródeł i wysokości. Kopia oświadczenia zostanie przesłana właściwemu urzędowi skarbowemu. Oświadczenie będzie jawne, na wzór tych, które dotyczą sędziów.

Komornika, który nie będzie przedsiębiorcą, co więcej – będzie miał zakaz prowadzenia wszelkiej działalności gospodarczej, będą obowiązywać przejrzyste zasady w zakresie możliwości dodatkowego zarobkowania (tylko praca naukowo-dydaktyczna). Komornik będzie mógł utrzymywać się wyłącznie z wynagrodzenia za pracę w kancelarii. Rozwiązania te upodobnią status komornika do statusu sędziego czy prokuratora i wyeliminują sytuacje, w których komornik mógłby działać w warunkach konfliktu interesów.

Nowe przepisy zmieniają kształt aplikacji komorniczej – większy nacisk zostanie położony na przyswojenie zasad etyki i rzetelność w wykonywaniu zawodu komornika. Zaproponowano, aby zakres egzaminu wstępnego obejmował m.in. prawo karne materialne, kwestie związane z ustrojem sądów oraz zasadami wykonywania zawodu komornika.

Danina publiczna, czynności bez VAT

Pobierane przez komorników opłaty egzekucyjne staną się również daniną publiczną, która stanowić będzie dochód budżetu państwa. Komornik otrzyma wynagrodzenie prowizyjne, stanowiące część pobranych opłat. Procentowa wysokość wynagrodzenia będzie malała wraz z wysokością ściągniętych przez komornika opłat (od 99 do 60 proc.).



Obecnie opłaty egzekucyjne zasilają wyłącznie komorników. W konsekwencji doszło do niewłaściwej sytuacji faktycznego sprywatyzowania władzy publicznej – przynajmniej w zakresie pobierania opłat, które niewątpliwie powinny stanowić daninę publiczną. Komornicy wykonują bowiem swoje czynności wyłącznie w oparciu o przymus państwowy i w tym zakresie korzystają z określonych atrybutów władzy oraz z pomocy organów Rzeczypospolitej. W takim stanie czerpali w całości dochody z opłat egzekucyjnych, nie oddając ich nawet w najmniejszej części państwu, dzięki któremu mogli dokonywać czynności. Obecnie komornicy nie będą już „przedsiębiorcami” działającymi na własną rękę, lecz przywrócona im zostanie rola funkcjonariuszy publicznych – we właściwym tego słowa znaczeniu – bo wynagradzanych ze środków publicznych.

Ministerstwo Sprawiedliwości porozumiało się z Ministerstwem Finansów, że w związku z tymi nowymi przepisami zostanie wydana interpretacja ogólna, w myśl której czynności komorników wykonywane w postępowaniu egzekucyjnym nie będą podlegać opodatkowaniu VAT.

Racjonalne opłaty

Ustawa o kosztach komorniczych racjonalizuje opłaty egzekucyjne. Wysokość opłat minimalnych, maksymalnych i stałych ma być określona kwotowo, a nie – jak dotychczas – w formie ułamka przeciętnego wynagrodzenia. Najniższa opłata wynosi 150 zł, a maksymalna nie może przekraczać 50 000 zł.

W sprawach o egzekucję świadczeń pieniężnych przewidziano jednolitą stawkę opłaty, określoną jako 10 proc. egzekwowanego roszczenia (do tej pory 15 proc. i 8 proc.). W celu uzależnienia wysokości opłaty od rzeczywistego nakładu pracy komornika oraz „premiowania” dłużnika, który spełnia świadczenie do rąk komornika, wprowadzono regulacje przewidujące obniżone stawki opłaty. Jeżeli dłużnik na poczet egzekwowanego świadczenia wpłaca kwotę bezpośrednio komornikowi, w tym na jego rachunek bankowy, w terminie miesiąca od daty doręczenia dłużnikowi zawiadomienia o wszczęciu egzekucji, komornik ściąga od dłużnika opłatę w wysokości 3 proc. wartości wyegzekwowanego w ten sposób świadczenia.

Przewidziane opłaty za egzekucję świadczeń niepieniężnych mają charakter stały, a ich wysokość została określona kwotowo, przy uwzględnieniu zracjonalizowanej wartości opłat aktualnie obowiązujących. Obniżono przy tym te opłaty, których wysokość była rażąco wygórowana. Ponadto w ustawie przewidziano, że w sprawach, w których dochodzi do dobrowolnego spełnienia świadczenia niepieniężnego (np. wydania nieruchomości, opróżnienia lokalu) przez dłużnika przed planowanym wykonaniem tytułu wykonawczego, komornik zwróci wierzycielowi 50 proc. uiszczonej opłaty.

→ (jk)

Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości

2.01.2019

...

Znow skopana ustawa. Niby funkcjonariusze publiczni ale pensji nie maja? Kancelarie tez maja urzadzic na wlasny koszt? Ilosc komornikow spadnie i egzekucja dlugow tez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:56, 08 Sie 2019    Temat postu:

Wreszcie legl Kuchcinski. Jednakze w typowy dla kaczyzmu debilny sposob przy ktorym bareizm to szczyt logiki! Nie za lamanie zasad sejmowania nie za nielegalne posiedzienia wycinanie protokolow czyli faszowanie nie za syfiaste ustawki! Czyli nie za kloake i kompromitacje jaka ten podebil zrobil tylko za.... NALOGOWE PODROZOWANIE!
TAK! MUSI BYC DEBILNIE! Prezio nie daje zapomniec jakim jest polaczeniem podlosci absurdu i glupoty! Rzyg!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:46, 18 Sie 2021    Temat postu:

Jak sejmowi eksperci wypinają się na Marszałek Witek

Po opublikowaniu dwóch notatek (Biura Analiz Sejmowych i Biura Legislacji Sejmu) odnośnie głośnej reasumpcji z 11.08, dowiadujemy się, że sejmowi eksperci nawet nie podejmowali prób stwierdzania zgodności wniosku o reasumpcję z regulaminem, a cała odpowiedzialność leży na barkach Marszałek Witek.
...

W dodatku naklamala o jakichs wielkich ekspertyzach ktorych nigdy nie bylo.
Kregoslup moralny juz dawno u niej zanikl. Po co jej to?!
Kobiety w tym Sejmie to jest totalne żenada. Dno jakich malo. Po co im to?!
Toz przebywanie z dzieckiem to sama radosc a w tym patustanie co?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:51, 02 Lut 2022    Temat postu:

Sejm zdecydował we wtorek o odrzuceniu "lex Kaczyński". Jednym z posłów PiS głosujących "przeciwko" był Kamil Bortniczuk, który, jak zauważył jeden z dziennikarzy, w czasie głosowania był obecny w programie Danuty Holeckiej. Minister odniósł się do uwagi, potwierdzając, że głosował zdalnie.
84
wykop
Bortniczuk wziął udział w głosowaniu. W tym samym czasie udzielał wywiadu w TVP
kaczoki 8 godz. temu
Wały w pisie, nowe, nie znałem # bekazpisu
+23
Syn_Tracza 6 godz. temu
Ta patologia przerasta już to co się dzieje w butostanach rządzonych przez autorytarne junty. Jeżeli w danym dniu nie ma minimum 5-6 afer PiSu to dzień stracony.
+15
marekrz 8 godz. temu
To się fachowo nazywa bilokacja. Znajdowania się w dwóch miejscach jednocześnie.
+11
vartan 4 godz. temu via Android
@ marekrz pisowcy potrafią uruchomić ciało astralne

...

A tak realnie to na 2 rece glosowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:06, 02 Lut 2022    Temat postu:

Poseł Paweł Rychlik w czasie obrad odebrał telefon. "Jestem na drugiej komisji w tym momencie"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości uczestniczył w obradach dwóch komisji w tym samym czasie? Tak wynika z wypowiedzi polityka. Sytuację skomentował poseł Konfederacji.

We wtorek 1 lutego miały miejsce obrady sejmowej komisji zdrowia. Ostatecznie Sejm odrzucił projekt nowej ustawy covidowej. Kiedy jednak poseł Paweł Rychlik czytał jej założenia, niespodziewanie przerwał swoją wypowiedź.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Rychlik odczytywał założenia nowej ustawy covidowej, gdy nagle przerwał wypowiedź i skierował wzrok na znajdujące się przed nim urządzenie elektroniczne.
– Przepraszam, ale ja też prowadzę… jestem na drugiej komisji w tym momencie – powiedział nieco zmieszany, klikając w ekran sprzętu.

Wtedy sytuację postanowił skomentować poseł Konfederacji Grzegorz Braun: – Jak pan się nie nauczył czytać tekstu, to może pan przekaże komuś innemu do odczytania, to będzie przynajmniej ciekawie, bo widzę, że koledzy zasypiają – powiedział.

...

Kolejna bilokacja. Pokazuje wam to ze Sejm to nie zadna atrakcja. Z jakimi debilami tam sie trzeba uzerac to glowa mała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:22, 03 Lut 2024    Temat postu:

Obrady “kolumnowego sejmu”.

Ws. ustawy budżetowej. Jakoś PiS-owi i Dudzie nie przeszkadzało w 2016 roku, że wykluczyli z głosowania nad ustawą całą opozycję. Zaś samo

...

Tak przypomnijmy jak Kuchcinski wykluczał z Sejmu na zasadzie ,i co mi zrobicie'...
Oni są skrajnie paskudni...
Jednak nie emocjonujcie się. Nikomu na wyborach nie zależy i nie ma podstaw do rozwiązania Sejmu bo oni się wyrobili na czas więc zero podstaw. Ten przepis jest tylko po to gdyby brak było większości w Sejmie. Ona jest i to stabilna więc gdyby ktoś kombinował mimo to było by to pogwałcenie skandaliczne tego co w Konstytucji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Strona 12 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy