Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Prze-wały w Wał-brzychu ???
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:31, 30 Gru 2012    Temat postu:

Bunt w Platformie. Czy Tusk obroni swojego wojewodę?

Starostowie z lubuskiego chcą odwołania wojewody Marcina Jabłońskiego, ponieważ “uniemożliwia on funkcjonowanie samorządów” w regionie. List w tej sprawie trafił na biurko premiera Donalda Tuska - donosi Wprost.pl.

Z informacji do których dotarł “Wprost” wynika, że list starostów trafił do kancelarii premiera 29 grudnia koło południa. Wysłany został z datą 11 grudnia 2012. Jak czytamy, samorządowcy wprost domagają się w nim "usunięcia barier utrudniających, a coraz częściej wręcz uniemożliwiających, funkcjonowanie samorządów". Bariery te mają "charakter personalny". Konkretnie, chodzi o wojewodę Marcina Jabłońskiego - zaznacza "Wprost".

Tygodnik dowiedział się, że gdy Jabłoński usłyszał o piśmie starostów do Tuska, zaczął przekonywać działaczy w terenie, że jest w stałym kontakcie z rzecznikiem rządu Tuska, Pawłem Grasiem i “niczego się nie obawia”.

"Wprost" donosi, że samorządowcy rozważają napisanie kolejnego listu do Tuska. Czytamy, że "tym razem zamierzają przedstawić politykę kadrową wojewody i zwrócić uwagę, że jego najbliższym doradcą jest osoba, która ma postawiony zarzut w sprawie fałszowania deklaracji członkowskich w głośnej aferze “martwych dusz” w gorzowskiej Platformie".

Tygodnik zwraca uwagę, że wewnętrzna wojna w PO nie jest niczym nowym. "Od dawna wiadomo, że ścierają się w niej dwaj giganci: Tusk i wiceprzewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna. W konflikcie w lubuskim chodzi o to samo - w regionie za człowieka Tuska i Grasia uchodzi Jabłoński, a żołnierzami Schetyny są starostowie, domagający się jego odwołania. Teraz Donald Tusk będzie musiał podjąć decyzję - grozi mu rozłam w lubuskiej Platformie" - pisze "Wprost" i zaznacza, że samorządowcy mają wobec Jabłońskiego sporo zastrzeżeń; zarzucają mu m.in. osobistą ingerencję w działanie samorządów, negatywnie przekładającą się na ich funkcjonowanie i rozwój.

....

Jak widac gadki o zamordyzmie w PO sa przesadzone . Oczywiscie nie jest to demokracja ani nic milego czy fajnego . Cuchnie . Ale nie ma porowania z perwersja o nazwie PiS .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:13, 27 Mar 2013    Temat postu:

Radny PO obiecywał pracę za przejście do klubu?


Politycy Platformy Obywatelskiej z Białegostoku mieli próbować przekupić radnego lewicy za przejście do ich klubu. Propozycja została nagrana - donosi gazeta.pl. Szef miejskich struktur PO przekonuje, że jeśli sprawa się potwierdzi, to wszystkim może zająć się rzecznik dyscypliny PO - Paweł Graś.

Na nagraniu słychać jak prawdopodobnie Stefan Nikiciuk, radny PO, mówi radnemu SLD Mikołajowi Mironowiczowi, że Andrzej Meyer (zastępca prezydenta Białegostoku) da Mironowiczowi nową pracę. Ma ona zależeć od Zbigniewa Nikitorowicza (szefa klubu PO), ale mowa była o pracy jako zastępca przewodniczącego infrastruktury i miejscu na listach wyborczych podczas wyborów do rady miejskiej.

Warunkiem jest wejście do Forum Mniejszości Podlasia i zostanie członkiem klubu PO.

Mikołaj Mironowicz nie jest formalnym członkiem SLD stąd propozycja przejścia do PO. Ten fakt jest ważny o tyle, bo klub ten niedawno stracił większość w 28-osobowej radzie.

Szef klubu PO w radzie Zbigniew Nikitorowicz nie wierzy w nagrania. - Radny Mironowicz od wielu miesięcy wysyłał do nas sygnały, że mógłby zmienić przynależność klubową. Mówił, że źle się czuje w klubie SLD, gdzie łamią mu kręgosłup moralny - mówi i dodaje, że jeśli jakaś rozmowa miała miejsce to miała ona charakter nieformalny i prywatny.

Andrzej Meyer pytany o komentarz w sprawie mówi, że nie ma pojęcia o jakiej propozycji pracy może mówić Stefan Nikiciuk. - Nie dawałem nikomu żadnego słowa w takim zakresie, że komukolwiek gdziekolwiek będę załatwiał pracę - zapewnia Andrzej Meyer.

Z kolei prezydent Białegostoku mówi, że na nagraniu słychać rozmowę na temat relacji wewnątrz rady miasta, a nie działalności urzędu miejskiego.

Senator Tadeusz Arłukowicz, szef miejskich struktur Platformy Obywatelskiej mówi: - Jeżeli to, co mówił w tych nagraniach Stefan Nikiciuk potwierdzi się, to jest to sytuacja porażająca i karygodna. Zapowiada także, że będzie to omawiać z rzecznikiem dyscyplinarnym Platformy Pawłem Grasiem.

...

Takie numery sa pewnie dosc powszechne .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:34, 14 Cze 2013    Temat postu:

Chciał uniknąć więzienia więc wrobił wicemarszałka z PO?

"Ga­ze­ta Wy­bor­cza" ujaw­nia szcze­gó­ły śledz­twa, które mogło mocno nad­szarp­nąć re­pu­ta­cję lu­bel­skich władz. Jeden z biz­nes­me­nów zwią­za­nych z Plat­for­mą, a nie­gdyś radny miej­ski pró­bo­wał wro­bić w ko­rup­cję wi­ce­mar­szał­ka wo­je­wódz­twa z PO Krzysz­to­fa Grab­czu­ka.

W spra­wę za­mie­sza­ni są Se­ba­stian K. i Lu­cjan J., daw­niej radny miej­ski, a obec­nie wła­ści­ciel firmy JT Media, z któ­rej ko­rzy­sta Plat­for­ma wy­ku­pu­jąc re­kla­my na pod­świe­tla­nych ta­bli­cach roz­sta­wio­nych przy chełm­skich uli­cach.

Se­ba­stian K., nad któ­rym wi­sia­ła groź­ba oskar­że­nia o roz­bój udaje się po pomoc do J. z za­mia­rem wy­ko­rzy­sta­nia jego ukła­dów w po­li­cji. Ten za pomoc życzy sobie 50 tys. zło­tych, na co nie chce zgo­dzić się K., który nie ufa już ani po­li­cji, ani Lu­cja­no­wi J.

Udaje się do CBA, gdzie wspo­mi­na o byłym rad­nym-"za­ła­twia­czu" ze­zna­jąc rów­nież, że J. obie­cał swego czasu 40 tys. zło­tych ła­pów­ki "Gra­be­mu", czyli Krzysz­to­fo­wi Grab­czu­ko­wi. 12 maja 2012 r. CBA za­trzy­mu­je Lu­cja­na J. i sta­wia mu za­rzu­ty płat­nej pro­tek­cji i po­wo­ły­wa­nia się na wpły­wy w po­li­cji.

W 2009 roku wła­dze mia­sta sta­ra­ją się o unij­ne do­ta­cje. Na spo­tka­niu są Lu­cjan J. i Grab­czuk. Naj­pierw trze­ba przejść se­lek­cję w Lu­bel­skiej Agen­cji Wspie­ra­nia Przed­się­bior­czo­ści, jed­nak Grab­czuk za­pew­nia, że "zna tam osobę, która po­mo­że". JT Media otrzy­mu­je do­ta­cję, a J. ze­zna­je, że wy­pła­cił z konta 140 tys. zł, z czego 65 tys. miał prze­ka­zać Grab­czu­ko­wi. Ze szcze­gó­ła­mi opo­wia­da o mo­men­cie prze­ka­za­nia ła­pów­ki.

W ze­zna­niach są jed­nak luki. Pro­ku­ra­tor Grze­gorz Ger­lic­ki po­dej­rze­wa, że J. kła­mie. I rze­czy­wi­ście, ten za­ta­ił w ze­zna­niach, że ca­łość sumy ukrył w u ro­dzi­ców swo­jej żony.

- Ja sobie taki ciąg zda­rzeń uło­ży­łem. Uwa­ża­łem, że aby wyjść z aresz­tu, muszą być mocne ar­gu­men­ty, twar­de do­wo­dy, tj. wy­pła­ty pie­nię­dzy. Pie­nię­dzy Grab­czu­ko­wi nie dałem, ale on ich żądał ode mnie, nie wie­dzia­łem, że i to jest ka­ral­ne - ujaw­nia "Ga­ze­ta Wy­bor­cza".

Grab­czuk ze­zna­je, że J. nigdy nie zwra­cał się do niego o pomoc w za­ła­twie­niu do­ta­cji. Na­stęp­nie pro­ku­ra­tu­ra uma­rza śledz­two. Nie od­pu­ści­ła jed­nak po­dej­rza­ne­mu. 6 czerw­ca oskar­ży­ła go o fał­szy­we ze­zna­nia i po­mó­wie­nia wi­ce­mar­szał­ka. Lu­cjan J. nie jest już po­wią­za­ny z JT Media. Na roz­pra­wach po­da­je się za bez­ro­bot­ne­go.

>>>>

Ale afera !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:45, 24 Sie 2013    Temat postu:

Radni oszukali wyborców? Kontrola wojewody

Wojewoda dolnośląski zażądał wyjaśnień na temat tegorocznych wyborów do rady powiatu wałbrzyskiego. Wątpliwości wiążą się z faktem, że niektórzy radni na miesiąc przed wyborami zmienili miejsce zameldowania, by wystartować w wyborach.

Wojewoda wezwał radę powiatu wałbrzyskiego do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w sprawie meldunków i faktycznych miejsc zamieszkania trojga radnych Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Chodzi o Longina Rosiaka, Małgorzatę Rosiak i Jana Jóskowskiego.

- Organ nadzoru wojewody dolnośląskiego otrzymał informację, że zamieszkują oni poza obszarem Powiatu Wałbrzyskiego. Powołując się na ustawę o samorządzie powiatowym, w piśmie z 14 sierpnia tego roku wojewoda wezwał radę powiatu do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w stosunku do wymienionych radnych – powiedział rzecznik powiatu Mateusz Mykytyszyn. Jak dodał rzecznik, przewodniczący rady powiatu wałbrzyskiego, prof. Jerzy Detyna rozważa powołanie specjalnej komisji, która miałaby wyjaśnić kwestie meldunków i faktycznych miejsc zamieszkania radnych. Komisja miałaby wyjaśnić, czy przemeldowania radnych z terenu miasta Wałbrzych do gmin Powiatu Wałbrzyskiego tuż przed tegorocznymi wyborami nie były jedynie działaniami pozornymi i gdzie w rzeczywistości mieszkają rajcy.

Rada powiatu wałbrzyskiego ma 60 dni na poinformowanie organu nadzoru o poczynionych ustaleniach i podjętych działaniach. Jeśli ustalenia będą niekorzystne dla tych osób, radni mogą podjąć uchwałę o wygaszeniu mandatów i przeprowadzeniu ponownych wyborów w tych obwodach. Wybory odbyły się w marcu 2013 r. i wynikały z faktu, że miasto Wałbrzych stało się powiatem grodzkim, a dotychczas funkcjonowało w strukturze samorządowej jako powiat ziemski z okolicznymi gminami. Te zmiany w podziale terytorialnym sprawiły, że niezbędne były nowe wybory.

...

To tam nadal ostre przekrety odwalaja ! To sie region trafil !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:46, 04 Wrz 2013    Temat postu:

W Wałbrzychu bezrobotni będą krócej na zasiłku

Od stycznia 2014 r. w Wałbrzychu osoby bezrobotne będą mogły pobierać zasiłek tylko przez sześć miesięcy, a nie jak do tej pory, przez rok - powiedziała dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu Marzena Radochońska.

"Wynika to z przepisów, które mówią, że jeśli stopa bezrobocia w gminie wynosi poniżej 150 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju, to zasiłek przysługuje jedynie przez pół roku" - wyjaśniła Radochońska.

W Wałbrzychu poziom bezrobocia wyniósł w czerwcu 2013 r. około 16 proc. przy 13,2-procentowej stopie bezrobocia w Polsce.

Zmiana długości przyznawania zasiłku dotyczy jedynie mieszkańców Wałbrzycha. Pozostali bezrobotni mieszkańcy powiatu wałbrzyskiego, gdzie bezrobocie sięgało w czerwcu 2013 r. blisko 33 proc., w dalszym ciągu będą otrzymywali zasiłek przez 12 miesięcy.

Choć od początku roku bezrobocie w powiecie wałbrzyskim zmalało o kilka procent, w dalszym ciągu należy do najwyższych w kraju.

>>>>

To fajowe miasto ! Opieka kfitnie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:24, 12 Lut 2014    Temat postu:

Były prezydent Wałbrzycha uniewinniony

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu uniewinnił we wtorek byłego prezydenta tego miasta Piotra K. w procesie dotyczącym przekroczenia uprawnień przy obsadzaniu rad nadzorczych miejskich spółek.

Prokuratura zarzuciła K., że będąc prezydentem Wałbrzycha, niezgodnie z prawem powołał cztery osoby do pełnienia funkcji członków rad nadzorczych spółek komunalnych: Aqua-Zdroju, Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych oraz Miejskiego Zarządu Budynków. Miało to mieć miejsce w listopadzie 2007 r. oraz w marcu i kwietniu 2008 r.

Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Świdnicy Agnieszka Połynia, sąd uniewinnił K. od wszystkich zarzutów. - W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że w 2008 r. przepisy normujące działania spółek komunalnych był nieprecyzyjne, a były prezydent swoimi działaniami nie naraził na szkodę interesu publicznego - powiedziała rzeczniczka.

Według śledczych osoby powołane przez ówczesnego prezydenta Wałbrzycha do rad nadzorczych w tym samym czasie pobierały wynagrodzenia za zasiadanie w radach nadzorczych innych spółek komunalnych Gminy Wałbrzych. Zdaniem prokuratury było to sprzeczne m.in. z przepisami ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi.

- Zgodnie z art. 4 tej ustawy jedna osoba może być członkiem rady nadzorczej tylko ze spółek komunalnych – tłumaczyła wcześniej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Ewa Ścierzyńska.

Według prokuratury cztery osoby powołane na członków rad nadzorczych otrzymały wynagrodzenia w łącznej wysokości 67 tys. zł. Z tego powodu śledczy przyjęli, że K. dopuścił się przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby, które powołał do rad nadzorczych.

Orzeczenie Sądu Rejonowego w Wałbrzychu jest nieprawomocne.

Piotr K. był prezydentem Wałbrzycha w latach 2002-2011. W maju 2011 r. zrezygnował ze stanowiska. Decyzję o ustąpieniu z funkcji podjął po tym, gdy świdnicki sąd, rozpatrując protest wyborczy jednego z kandydatów na prezydenta Wałbrzycha Patryka Wilda, uznał, że II tura wyborów w tym mieście jest nieważna i tym samym wygasił mandat K.

Wild domagał się rozpisania ponownych wyborów samorządowych w Wałbrzychu, bowiem - jego zdaniem - podczas głosowania w 2010 r. doszło do korupcji wyborczej - kupowania głosów na rzecz innych komitetów wyborczych, zwłaszcza Platformy Obywatelskiej.

Przedterminowe wybory na prezydenta Wałbrzycha, które odbyły się w sierpniu 2011 r., wygrał Roman Szełemej, kandydat niezależny popierany przez PO.

>>>

Wywinal sie przepisami ale fakt byl faktem ci sami chapali z kilku rad nadzorczych ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:52, 10 Lut 2015    Temat postu:

Powrót Bartłomieja Sienkiewicza. 300polityka.pl: będzie szefem Instytutu Obywatelskiego

Bartłomiej Sienkiewicz szykuje powrót. Jak informuje serwis 300polityka.pl, ma on zostać szefem Instytutu Obywatelskiego. Propozycję kierowania think tankiem Platformy Obywatelskiej złożyła mu Ewa Kopacz.

Pracę na nowym stanowisku Sienkiewicz rozpocznie najprawdopodobniej już jutro. Do tej pory na czele Instytutu Obywatelskiego stał Jarosław Makowski. Think tank, który jest zapleczem eksperckim Platformy Obywatelskiej, funkcjonuje od marca 2010 roku.

Sienkiewicz to kolejna osoba z otoczenia byłego premiera Donalda Tuska, którego do współpracy zaprasza Ewa Kopacz. Wcześniej w skład grona jej doradców lub bezpośrednio do rządu wrócili m.in. Jacek Rostowski, Małgorzata Kidawa-Błońska.

Bartłomiej Sienkiewicz był ministrem spraw wewnętrznych od lutego 2013 roku. Ze stanowiskiem tym pożegnał się wraz z odejściem Donalda Tuska. Zastąpiła go Teresa Piotrowska.

Wcześniej cieniem na jego politycznej karierze położyła się afera taśmowa. W czerwcu 2014 roku tygodnik "Wprost" ujawnił nagrania podsłuchanych rozmów m.in. Sienkiewicza z Markiem Belką z lipca 2013 r. Szef MSW rozmawiał z Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawiał warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz noweli ustawy o banku centralnym. W listopadzie Rostowskiego zdymisjonowano; w maju 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

Wcześniej Sienkiewicz był jednym z doradców Donalda Tuska. W latach dziewięćdziesiątych współzakładał Ośrodek Studiów Wschodnich. Były szef MSW pracował także w Urzędzie Ochrony Państwa. Sienkiewicz jest także publicystą. Jego teksty pojawiają się m.in. na łamach "Tygodnika Powszechnego".

...

Ten zwyridnialec ? Bedzie uczyl obywatelstwa pałami ? Tfu ! Jego miejsce w wiezieniu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:11, 19 Lut 2015    Temat postu:

Technicy farmaceutyczni nie zgadzają się na zmiany prawa

Technicy farmaceutyczni nie zgadzają się na zmiany prawa, które diametralnie zmienią ich sytuację zawodową. Zapowiadają protest pod Sejmem, jeśli list do premier Ewy Kopacz będzie nieskuteczny.

W poselskim projekcie nowelizacji Prawa Farmaceutycznego znalazł się przepis, zgodnie z którym technik farmaceutyczny nie będzie mógł sprzedać w aptece leków czy wyrobów medycznych bez recepty. Wnioskodawcami jest grupa około 20 posłów PO.

Paweł Klimczak - prezes Izby Gospodarczej Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek mówi, że technicy farmaceutyczni będą walczyć o swoje dotychczasowe uprawnienia. Według niego, zmiany zagrażają podstawie egzystencji tej grupy zawodowej. Dlatego determinacja jest bardzo duża i będzie ona bronić istniejących przepisów - mówi.

Zmiana nie była konsultowana ze środowiskiem, została wykryta przypadkowo - mówi prezes Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych Dominik Żyro. Podkreśla, że ta grupa zawodowa nie ma samorządu, nikt nie prowadzi ewidencji tych pracowników. Według niego, w aptekach i punktach aptecznych pracuje co najmniej 50 tysięcy techników farmaceutycznych. Istnieje zagrożenie, że po zmianie ich uprawnień zawodowych niektóre z tych aptek i punkty apteczne padną, szczególnie te na wsiach i małych miastach.

W połowie grudnia powstała nadzwyczajna podkomisja zdrowia, która zajmuje się nowelizacją Prawa Farmaceutycznego. Jutro kolejne posiedzenie podkomisji, która będzie procedować ten przepis.

...

To jest przewał . Afera .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:52, 13 Mar 2015    Temat postu:

Piaseczno: izraelski biznesmen przyznał się do winy ws. korupcji

Izraelski biznesmen, który został przyłapany na gorącym uczynku na wręczaniu łapówki byłemu wiceszefowi PO w Piasecznie w jednym z warszawskich hoteli, przed sądem przyznał się do winy – podaje RMF FM. Jak podaje radiostacja, dzięki temu, mężczyzna nie trafi do aresztu – będzie musiał zapłacić 100 tysięcy zł kaucji i pięć razy w tygodniu zgłaszać się na policję.

Stołeczna prokuratura okręgowa postawiła zarzuty korupcyjne dwóm osobom: Łukaszowi K. oraz izraelskiemu biznesmenowi Moshemu T. Łukasz K. - jak dowiedziała się PAP ze źródeł w piaseczyńskiej PO - to były radny powiatowy Platformy z Piaseczna, szef partii w tym powiecie, a nie jak wynika z informacji medialnych, członek rady miejskiej w Piasecznie.

CBA podało, że we wtorek na warszawskim Mokotowie zatrzymane zostały dwie osoby.

Według rzecznika prokuratury okręgowej w Warszawie Przemysława Nowaka, mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku, kiedy jeden z nich - Moshe T. - przekazywał Łukaszowi K. 150 tys. zł łapówki. Łukasz K., który powoływał się na wpływy w urzędzie miasta i gminy Piaseczno, oraz biznesmen usłyszeli już zarzuty korupcyjne; sąd zdecyduje, czy zostaną tymczasowo aresztowani.

Jak powiedział wczoraj rzecznik prokuratury , Łukasz K. mówił, że jest w stanie pomóc w załatwieniu sprawy polegającej na bezprawnym wydaniu decyzji w urzędzie miasta i gminy Piaseczno, umożliwiającej wykonanie pewnej inwestycji budowlanej biznesmena. - Łukasz K. przyjął ponadto obietnicę dalszych 450 tys. zł, czyli w sumie 600 tys. zł - dodał Nowak.

Wczoraj wieczorem RMF FM poinformowało, że sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Łukasza K. Mężczyzna ma być za kratami do 9 czerwca. Sąd uznał, że jego areszt jest konieczny ze względu na to, że zachodzi obawa matactwa i podejrzanemu grozi surowa kara.

...

Uhuhu ! Co my tu mamy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:53, 14 Mar 2015    Temat postu:

Radio PiK

Aleksandrów Kuj.: stanowisko kuratorium ws. obecności dzieci na wiecu Komorowskiego - PAP

"Tak" dla lekcji wychowania obywatelskiego, "nie" dla wykorzystywania dzieci w kampanii wyborczej - to stanowisko Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, które wkrótce trafi do dyrektorów szkół w całym województwie.

Kuratorium wzięło też pod lupę dwie szkoły z Aleksandrowa Kujawskiego. To efekt kontroli, jaką przeprowadzono w aleksandrowskich placówkach po wtorkowej wizycie w tym mieście prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Na wiec poparcia urzędującej głowy państwa przyszli uczniowie tamtejszych szkół. Niektórzy trzymali tabliczki z hasłem „#popieram Komorowskiego”. Wyjaśnień zażądał resort edukacji. Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy przeprowadziło kontrolę, wysłało do szkół swoich wizytatorów i są już pierwsze ustalenia.

...

To juz jak w Rosji .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:15, 19 Maj 2015    Temat postu:

Mamy rozmowę Bieńkowskiej i Wojtunika. "Pili", "Palili lulki", "W d***pie mieli całe górnictwo"
oprac.Monika Krześniak
19 maja 2015, 08:52
Cezary Gmyz, dziennikarz gazety "Do Rzeczy" dotarł do nagrania rozmowy wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i szefa CBA Pawła Wojtunika. - "Ministerstwo Gospodarki generalnie w pii*** miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni wiesz pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz ile zarabiali i nagle pi..." - oznajmiła wicepremier w podsłuchanej rozmowie z Wojtunikiem.

Powyżej fragment nagranej rozmowy wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i szefa CBA Pawła

Wojtunika, do którego dotarł Cezary Gmyz, dziennikarz gazety "Do Rzeczy":

Taśmy trafiły do prokuratury, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zadaniem prokuratury będzie m.in. ustalenie, czy to nagranie było manipulowane. - Dokonaliśmy wstępnej analizy tego, co otrzymaliśmy. Wszystko wskazuje na to, że nagranie jest integralne i bez cięć. Są to słowa dosłownie spisane z taśmy - w rozmowie z WP stwierdził Cezary Gmyz.

Podsłuchana rozmowa Elżbiety Bieńkowskiej i Pawła Wojtunika miała miejsce w 2014 roku, w restauracji Sowa i Przyjaciele. - W tych nagraniach jest szereg wątków, dotyczących m.in. nieprawidłowości w górnictwie na Śląsku. Tam padają szokujące słowa Elżbiety Bieńkowskiej, że przez 7 lat nie robiono nic, tylko pito i palono lulki - ocenia publicysta.

Według dziennikarza kolejny kontrowersyjny wątek związany jest z KGHM i PZU, które zawierały umowy na duże pieniądze. - Oprócz tego jest kwestia zakupu Pendolino oraz nielegalnego finansowania kampanii wyborczych Platformy Obywatelskiej - stwierdził dziennikarz.

- Ministerstwo gospodarki w piii*** miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz ile zarabiali i nagle piii.... - w nagranej rozmowie stwierdziła Elżbieta Bieńkowska.
Z kolei szef CBA Paweł Wojtunik powiedział do wicepremier: - wiesz co żeśmy wymyślili z Włodkiem? Rozmawialiśmy kilka razy o spółkach Skarbu Państwa i o różnych takich patologiach, o których ja też słyszałem. PZU na przykład w ciągu dwóch lat czy trzech - 250 baniek z wolnej ręki na doradztwo, którego nie chcą pokazać komu, kto im świadczył. Jak spojrzałem na KGHM, to tam milion euro jest to jest dwumiesięczna umowa, jakaś obsługa. Milion euro dla kancelarii, która ma trudno powtarzalną, zagraniczną nazwę. No to sorry, za co? - dodaje Wojtunik.

W rozmowie z Elżbietą Bieńkowską, szef CBA starał się pozyskać finanse na instytucję, w której pełni funkcję dyrektora. - Nie chcę tego poruszać, ale wiesz, dzisiaj niechcący rozmawiałem z Tomkiem Siemoniakiem i też ze Szczurkiem, jak mu na imię?

Elżbieta Bieńkowska: Mateuszem.

Paweł Wojtunik: I rozmawiałem też z Sienkiewiczem. Jakbyś mogła szepnąć, jakby Cię pytali, ciepłe słowo na temat naszego budżetu...

EB.: No.

PW.: To bym ci był niezmiernie wdzięczny. (...) Ja w tym roku nie miałem jak zapłacić premii na święta 200, 300 złotych. Po prostu jesteśmy w sytuacji zerowej (....) Ja już wystąpiłem do Szczurka o zwiększenie budżetu. Natomiast Sienkiewicz rzucił takie hasło: "wiesz, konsultuj to ze mną, bo bez mojej zgody, to żadnej zmiany nie będzie". Premier podchodzi do tego, no wiesz, dostałem walcem po głowie, bo mi powiedział, że myśli pan, że co - przedszkolom mam zabrać dofinansowanie?

EB.: Ile tam chcesz?

PW.: 10, 20 milionów, to nie jest w skali Państwa wielka kwota....

...

Przytaczam bo są tu ważne sprawy dotyczące kraju. Pomijając język prawdziwej ,,damy" to trudno mieć pretensje do Bieńkowskiej za szczerość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:16, 26 Maj 2015    Temat postu:

137-metrowe mieszkanie za 36 tys. zł? Jaśkowiak wszczął kontrolę ws. szefa poznańskich struktur PO
Zenon Kubiak
akt. 26 maja 2015, 14:40
Po ujawnieniu, że Filip Kaczmarek, szef poznańskich struktur PO, przejął mieszkanie komunalne za 36 tys. zł, w czym pomógł mu inny działacz partii, prezydent Poznania nakazał skontrolowanie procedur związanych ze zbywaniem i wyceną miejskich nieruchomości.

Kontrowersje wokół nabycia mieszkania przez Kaczmarka opisali dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego”. Z ich ustaleń wynika, że Tadeusz Czyżyk, działacz Platformy Obywatelskiej i jednocześnie pracownik Biura Obsługi Mieszkańca wykorzystując obowiązujące przepisy, zamienił swoje 48-metrowe mieszkanie komunalne przy ul. Towarowej na 137-metrowe mieszkanie znajdujące się na parterze wilii przy ul. Krasińskiego, a następnie wykupił je z 90-procentową bonifikatą. Po dwóch miesiącach ponownie dokonał zamiany – tym razem zamienił niedawno wykupiony parter willi na 60-metrowe mieszkanie przy ul. Piątkowskiej, którego właścicielem okazał się Filip Kaczmarek, szef poznańskich struktur PO.

Sprawa wzbudziła kontrowersje ze względu na aż 90-procentową bonifikatę, której Czyżyk nie musiał zwracać już po zamianie na mieszkania z Kaczmarkiem. Dziennikarzom „Głosu” udało się ustalić, że w ten sposób nabywca zapłacił za 137-metrowe mieszkanie ok. 36 tys. zł, zaoszczędzając około 240 tys. zł.

We wtorek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak poinformował, że w związku z wątpliwościami, które się pojawiły w tej sprawie, zlecił w trybie pilnym kontrolę przestrzegania przewidzianych przepisami procedur dotyczących nabywania, zamiany i wyceny mieszkań komunalnych w Poznaniu.

- W pierwszej kolejności należy wyjaśnić kwestię prawidłowości zamiany przez pana Tadeusza Czyżyka mieszkania komunalnego przy ul. Towarowej na mieszkanie komunalne przy ul. Krasińskiego. W szczególności należy zbadać, w jaki sposób została ustalona wartość mieszkania komunalnego przy ul. Krasińskiego i czy ustalenia te zostały przeprowadzone w sposób prawidłowy – wyjaśnia Jaśkowiak. – Zbadać należy również, czy bonifikata udzielona panu Tadeuszowi Czyżykowi przy wykupie mieszkania komunalnego przy ul. Krasińskiego została określona w prawidłowej wysokości. Kolejno zbadać należy również prawidłowość transakcji zamiany dotyczącej mieszkania komunalnego w kamienicy przy ul. Krasińskiego dokonanej przez pana Tadeusza Czyżyka z panem Filipem Kaczmarkiem – dodaje.

Prezydent nakazał jednak zbadanie także wszystkich innych spraw dotyczących nabywania mieszkań komunalnych przez pracowników Urzędu Miasta i miejskich jednostek organizacyjnych.

...

Nagle sie afery wykrywaja,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:45, 23 Maj 2016    Temat postu:

Kupowanie głosów w Wałbrzychu. Wieloletni radny PO skazany
Dodano dzisiaj 16:30 4

Urząd Miasta w Wałbrzychu / Źródło: Fotolia / Andrey Shevchenko
"Rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu" - taką karę wymierzył sąd radnemu Platformy Obywatelskiej Stefanosowi E. On i pięć innych osób zajmowało się zdobywaniem głosów za pieniądze i obietnice pracy.

Kupowanie głosów miało miejsce w listopadzie 2010 roku. W kwietniu 2011 roku Sąd w Świdnicy unieważnił drugą turę wyborów na prezydenta Wałbrzycha i częściowo wybory do rady miasta.W wyniku afery zrezygnował prezydent miasta - Piotr Kruczkowski. 6 skazanych osób w nielegalny sposób namawiało do oddawania głosów właśnie na niego. Organy wymiaru sprawiedliwości ustaliły, iż głosy zdobywano w zamian za pieniądze, alkohol i obietnice pracy.

Stefanos E. usłyszał został skazany na rok sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata i 5 tys. grzywny. Mirosław P. - rok i cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata oraz dwa tysiące złotych grzywny. Marcin K. - 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, Agnieszka L. - rok i cztery miesiące w zawieszeniu na 4 lata, Karolina A. - rok i dwa miesiące w zawieszeniu na cztery lata.

W przypadku Roberta S. sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na współpracę z prokuraturą. W jego przypadku wyrok to 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 20 godzin prac społecznych.
"Jestem niewinny i zdania nie zmienię"

Główny oskarżony w sprawie - Stefanos E., jeszcze przed ogłoszeniem wyroku wydał oświadczenie. "Od początku tego spektaklu twierdziłem, że jestem niewinny i swojego zdania nie zmienię. Podtrzymuję swoje wcześniejsze słowa zawarte w oświadczeniu wydanym 04 stycznia 2011 roku, iż nie brałem udziału i nie zlecałem nikomu kupowania głosów w wyborach, które odbyły się 21 listopada i 5 grudnia 2010 roku. Wierzę, że kolejne kroki, podejmowane przez organy sprawiedliwości, pozwolą na wykazanie prawdy, po której będę mógł odzyskać zaufanie mieszkańców, a moi najbliżsi nigdy już nie będą narażeni na okrutne emocje, które towarzyszą tym wszystkim wydarzeniom" – pisał.
/ Źródło: Radio Wrocław

...

Jakis final sprawy jest...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy