Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:08, 30 Lis 2012 Temat postu: Powstaje Palestyna ! |
|
|
Palestyna z nowym statusem w ONZ.
138 państw poparło zmianę statusu Autonomii Palestyńskiej w ONZ z obserwatora na nieczłonkowskie państwo obserwatora. Przeciw było 9, 41 wstrzymało się od głosu.
Zanim doszło do głosowania, izraelski dziennik "Haarec" był przekonany o zwycięstwie Palestyńczyków. "Izrael poniesie upokarzającą polityczną porażkę i stanie w obliczu izolacji" - ocenił izraelski dziennik "Haarec".
W głosowaniu udział wzięły 193 państwa. Przeciw był Izrael, ale również m.in. Stany Zjednoczone, Kanada i Czechy.
Reakcja Izraela
- Przyznanie Palestyńczykom statusu państwa obserwatora ONZ jest dla Izraela całkowicie bez znaczenia i niczego nie zmienia - oświadczył szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu.
Wcześniej szef izraelskiego rządu skomentował wystąpienie prezydenta Autonomii Palestyńskiej na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, poprzedzające głosowanie w sprawie podwyższenia statusu Palestyny w ONZ. - Cały świat widział, że było to przemówienie pełne nienawiści i jadu wobec Izraela. Tak nie mówi nikt, kto pragnie pokoju - stwierdził Netanjahu.
Niepełne członkostwo
O godzinie 21 czasu polskiego prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas przedłożył pod głosowanie projekt rezolucji w sprawie podniesienia tego statusu. W projekcie wyrażono nadzieję, że "Rada Bezpieczeństwa ONZ przychylnie ustosunkuje się" do sprawy pełnego członkostwa Palestyńczyków w ONZ. We wrześniu 2011 roku Abbas przekazał wniosek o pełne członkostwo państwa palestyńskiego w ONZ, ale przepadł on, gdy Amerykanie zagrozili wetem.
W projekcie wezwano też do wznowienia negocjacji izraelsko-palestyńskich, zamrożonych od 2010 roku. Miałyby one doprowadzić do współistnienia "w pokoju i bezpieczeństwie" państwa palestyńskiego "obok Izraela, w oparciu o granice sprzed 1967 roku".
....
Wreszcie dlugo oczekiwana chwila . Jest Palestyna ! :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:21, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Podnosząc status Palestyńczyków w ONZ, świat dał sygnał Izraelowi .
Głosowanie, w którym ponad 2/3 państw członkowskich ONZ przyznało Palestyńczykom status nieczłonkowskiego państwa obserwatora tego gremium, to pierwszy od wielu lat tak mocny sygnał, że ich problemy i dążenia nie są światu obojętne.
Wynik głosowania umocnił nadwątloną wskutek rozłamu wśród samych Palestyńczyków pozycję prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, który oświadczył: - Nadszedł czas, aby świat powiedział "nie" izraelskiej okupacji.
Sukces czwartkowego głosowania pozwolił mu zdobyć pozycję męża stanu - oceniają na gorąco to wydarzenie niektórzy europejscy politycy.
Niemal wszystkie europejskie media przyznają, że uzyskanie nowego statusu stanowi sukces dyplomatyczny i prawny Autonomii Palestyńskiej. Włoskie i hiszpańskie gazety postrzegają czwartkowe głosowanie w ONZ jako nawiązanie do głosowania z 1947 roku.
Nastąpiło to 65 lat po odrzuceniu przez Palestyńczyków prawa do utworzenia Państwa Izrael. Do podniesienia statusu Autonomii Palestyńskiej doszło mimo bardzo poważnie brzmiących ostrzeżeń ze strony Izraela i USA.
Izrael traci Europę?
Większość ze 138 państw członkowskich ONZ, które poparły prośbę Palestyńczyków, uznała już ich państwo w granicach sprzed wojny 1967 roku.
Według madryckiego "El Pais" fakt, że takie kraje europejskie jak Hiszpania, Francja, czy Włochy głosowały za podwyższeniem statusu Autonomii Palestyńskiej zaowocuje prawdopodobnie wzajemnym, pełnym uznaniem dyplomatycznym.
Izraelski premier Benjamin Netanjahu skomentował głosowanie w ONZ stwierdzeniem, że "nie zmieni to nic w terenie". Podobnie jak USA i państwa, które wstrzymały się od głosu ostrzegł, że jedyną drogą rozwiązania problemów jest powrót Palestyńczyków do stołu rokowań "bez stawiania warunków".
Niemcy, które były krajem najbardziej zdecydowanym, aby głosować przeciwko palestyńskiemu wnioskowi, na koniec wstrzymały się od głosu. Podobnie, jak Polska, W. Brytania, Holandia lub Bułgaria.
W czwartkowym głosowaniu okazało się, ze Izrael stracił niektórych swych dotychczasowych europejskich sojuszników.
Charakterystyczna dla obaw i wahań państw europejskich w sprawie głosowania za wnioskiem palestyńskim była postawa Włoch. Niemal do ostatniej chwili zamierzały głosować przeciwko przyjęciu Palestyny na członka obserwatora ONZ. Ostatecznie jednak głosowały "za".
Premier Mario Monti, jak podała prasa włoska, zatelefonował jednak najpierw do prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa i izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, aby wyrazić oczekiwanie, że Palestyńczycy nie będą zaogniali dodatkowo stosunków z Izraelem.
Chodziło mu m.in. o to, aby jako nieczłonkowskie państwo obserwator ONZ nie korzystali z przysługującego im odtąd prawa do zaskarżania Izraela i jego działań zbrojnych przeciwko Strefie Gazy jako zbrodni wojennych do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze.
Senatorzy z USA proponują sankcje
Obserwatorzy na całym świecie zwrócili uwagę na fakt, że Izrael przed głosowaniem w ONZ ograniczył się do zapowiedzi sankcji wobec Palestyńczyków, ale nie próbował ich stosować.
Aby uprzedzić podjęcie przez Palestyńczyków działań prawnych przeciwko Izraelowi, czterej amerykańscy senatorowie - dwaj Demokraci i dwaj Republikanie - wystąpili na kilkanaście godzin przed głosowaniem w ONZ z konkretną inicjatywą legislacyjną. Zaproponowana przez nich ustawa nakazuje natychmiastowe zamknięcie biura OWP w Waszyngtonie i zaprzestanie amerykańskiej pomocy ekonomicznej dla Strefy Gazy.
Pierwsza sankcja miała nastąpić "w przypadku przegłosowania w ONZ" palestyńskiego wniosku. Druga - jeśli władze palestyńskie uzyskają uznanie ze strony trybunału haskiego jakiejkolwiek ich skargi.
Jeden z sygnatariuszy tego wniosku, demokratyczny senator Chuck Schumer zapowiedział w czwartek, że Amerykanie "wykorzystają wszelkie środki, aby wynik głosowania w ONZ nie stał się precedensem do podniesienia statusu Autonomii Palestyńskiej w innych gremiach ONZ i na innych forach międzynarodowych".
W ub. roku, gdy Palestyna została przyjęta do UNESCO, USA przestały finansować te agendę ONZ.
Będzie "palestyńska" sprawa w Hadze?
Tymczasem, gdyby potwierdziło się, że zmarły w 2004 roku Jaser Arafat został otruty, co utrzymują palestyńskie władze (właśnie został ekshumowany w Ramallah w celu zbadania zwłok), państwo palestyńskie mogłoby wystąpić do trybunału haskiego o wszczęcie śledztwa. W tym celu Autonomia Palestyńska musiałaby najpierw podpisać Statut Rzymski ratyfikowany przez 121 państw, wśród których nie ma jednak Izraela i USA.
Pod znakiem zapytania pozostają szanse na odblokowanie 154 milionów euro pomocy dla Autonomii Palestyńskiej zamrożonej przez USA i 231 mln euro zamrożonych przez Kanadę.
Izraelskie Ministerstwo Skarbu, które zbiera podatki i cła w Autonomii Palestyńskiej, po głosowaniu w ONZ nie ogłosiło na razie zamiaru zatrzymania tych pieniędzy, co doprowadziłoby do bankructwa Autonomii Palestyńskiej.
Według dziennika "Jerusalem Post", administracja prezydenta Baracka Obamy obawia się jednak, że w odwecie za czwartkowe głosowanie w ONZ rząd premiera Netanjahu przyspieszy tworzenie faktów dokonanych na palestyńskich ziemiach i zasiedlanie okupowanych terytoriów Zachodniego Brzegu i Wschodniej Jerozolimy, jak również w tak zwanym sektorze E1, co definitywnie uniemożliwi utworzenie państwa palestyńskiego.
Palestyńczycy, tym razem wspólnie - ci z umiarkowanego, liberalnego Fatah i ci z islamskiego, radykalnego Hamasu - przez całą noc z czwartku na piątek świętowali masowo w Ramallah, Gazie, Betlejem i innych miastach swój pierwszy od wielu lat międzynarodowy sukces.
....
Tak to wielki sukces Abbasa . Pokazuje slusznosc jego drogi i absurd ostrzalu hamasowskiego ktory opoznil tylko te chwile . Izrael sie skompromitowal . Szczegolnie prymitywizm umyslowy jego wladz . Oni sa na poziomie nastolatkow ktorzy tylko lubia postrzelac pif paf . Stawiamy na Livni i Olmerta oni maja dosc szerokie horyzonty aby prowadzic kraj .
Stanowisko USA bije wszelkie rekordy glupoty . To sa szabesgoje . Wielkie imperium prowadzone na smyczy jak pies przez zydowskich bankierow . Groteska . To nie jest USA tylko JUdeSA .
No tuskie szabesgoje to zadne zdziwienie . Potwierdza sie stara prawda ze kto w Polsce nie jest patriota szkodzi calemu swiatu . Ale oni to wrogowie Polski . Ja tu mowie w imieniu pokolen Polaków . Za miliony jak pisal wieszcz . Popieramy Palestynę .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:28, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
"Haarec": zwycięstwo Palestyńczyków i Abbasa
Głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ to dyplomatyczny sukces Palestyńczyków, a szczególnie palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa i porażka izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu - pisze izraelski dziennik "Haarec".
"Historyczne zwycięstwo Palestyńczyków", "Upokarzająca porażka Izraela" - głosiły nagłówki w palestyńskiej i izraelskiej prasie w dzień po głosowaniu w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, w którym Palestyna otrzymała status nieczłonkowskiego państwa obserwatora.
"Izrael poniósł upokarzającą porażkę w ONZ" - pisał komentator lewicowewgo dziennika "Haarec" Barak Rawid. "Izraelscy przywódcy konkurowali ze sobą w czwartek o to, kto wygłosi najbardziej pogardliwe uwagi o palestyńskim kroku w ONZ. Nigdy jeszcze nie wydano aż tylu oświadczeń prasowych o tym, jak bardzo bez znaczenia jest wydarzenie, którego te oświadczenia dotyczyły".
Rawid ostro krytykuje premiera Izraela Netanjahu za unikanie negocjacji i brak inicjatywy w kwestii porozumienia z Palestyńczykami. "Netanjahu, a z nim reszta kraju, został przeciągnięty na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ jak worek kartofli przez bazar" - dodał komentator "Haareca".
Nie zgodził się z tymi, którzy jak dziennik "Israel Hajom", Netanjahu czy amerykańska ambasadorka w ONZ Susan Rice uznali, że "Palestyńczycy jutro obudzą się i zobaczą, że nic się nie zmieniło". Jedyne, co się nie zmieni - twierdzi Rawid - to kierunek polityki izraelskiego rządu, który po styczniowych wyborach parlamentarnych stanie się jeszcze bardziej "ekstremistycznie prawicowy".
Międzynarodowy cel - Palestyna
Znany izraelski działacz pokojowy, dziennikarz, były członek Knesetu, Uri Awneri też uważa, że "tylko na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło". W rzeczywistości "powstanie państwa palestyńskiego zostało uznane za oficjalny cel społeczności międzynarodowej" - pisze Awneri na łamach internetowego "Palestine Chronicle". I dodaje, że choć istnienie dwóch państw obok siebie jest jedynym rozwiązaniem, to wciąż rzeczywistością jest "jedno państwo apartheidu".
Głosowanie nad państwowością Palestyny odbyło się tydzień po zawarciu rozejmu między Hamasem a Izraelem, kończącym ośmiodniowe walki w Strefie Gazy. Wielu komentatorów uznało, że zwycięsko wyszedł z nich Hamas, a największym przegranym był prezydent Mahmud Abbas, który znalazł się poza nawiasem konfliktu i późniejszych negocjacji rozejmowych.
"Palestyński prezydent Mahmud Abbas nigdy się do tego nie przyzna, ale jest winien podziękowania izraelskiemu rządowi, a w szczególności ministrowi spraw zagranicznych, Awigdorowi Liebermanowi. Kilka dni temu wyglądało na to, że Abbas zniknie z palestyńskiej i międzynawowej świadomości ze względu na osiągnięcia Hamasu (...). Wszyscy mówili tylko o Hamasie. Ale izraelska polityka zdecydowanego odrzucenia palestyńskich starań o państwowość w ONZ sprawiła, że ten temat stał się gorący, (...) a Abbas odzyskał status bohatera" - pisał inny komentator dziennika "Haarec" Awi Issacharoff.
Uri Awneri zauważa, że wsparcie społeczności międzynarodowej dla wniosku Abbasa w ONZ może być strategią osłabienia Hamasu i wzmocnienia rządzącego na Zachodnim Brzegu Fatahu prezydenta; osłabienia wiary w walkę zbrojną i wsparcia dyplomatycznej ścieżki.
Święto na ulicach
Wielu komentatorów, tak izraelskich i palestyńskich, przypominało dzień 29 listopada 1947 roku. Na ulicach miasta mieszkańcy Tel Awiwu cieszyli się wówczas z oenzetowskiej rezolucji dzielącej mandatową Palestynę na dwa państwa - żydowskie i palestyńskie. Dokładnie 65 lat później cieszyli się mieszkańcy Ramallah, też świętując do późna w nocy. "Dziś mogliśmy obchodzić 65. urodziny Palestyny" - głosił jeden z tytułów w dzienniku "Haarec".
....
Izrael poniosl kleske na wlasne zyczenie . Trzeba byli glosowac za i otworzc nowy etap . Ale prymitywizm umyslowy nie pozwolil . Brak uzywania rozumu szkodzi . Mnie natomast cieszy wysoki poziom zmyslu politycznego u Palestynczykow . To przynioslo sukces . I trzeba isc ta droga a nie strzelania rakietami do cywilow . Ohyda . Widzimy jasno droge sukcesu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:31, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Watykan zadowolony z głosowania w ONZ ws. Palestyny
Watykan z zadowoleniem przyjął wynik głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, w rezultacie którego Palestyna otrzymała status nieczłonkowskiego państwa obserwatora. Zarazem oceniono, że nie jest to wystarczające rozwiązanie problemów na Bliskim Wschodzie.
W nocie, rozpowszechnionej przez Radio Watykańskie podkreślono, że Stolica Apostolska bacznie śledziła kroki, które prowadziły do tej ważnej decyzji i czyniła to starając się "pozostać ponad" zaangażowanymi stronami i działając zgodnie ze swą naturą religijną.
Watykan wyraził opinię, że głosowanie należy postrzegać w kontekście wysiłków na rzecz definitywnego rozwiązania, przy wsparciu wspólnoty międzynarodowej, kwestii już podjętej w rezolucji ONZ w 1947 roku. "Dokument ten stanowi prawną podstawę istnienia dwóch państw, z których jedno nie zostało utworzone w ciągu następnych 65 lat, zaś drugie powstało" - stwierdził Watykan.
Apel papieża
W obszernej nocie przypomniano słowa, jakie wygłosił papież Benedykt XVI 15 maja 2009 roku przed odlotem z Tel Awiwu po zakończeniu pielgrzymki do Ziemi Świętej: "Nigdy więcej rozlewu krwi! Nigdy więcej walk! Nigdy więcej terroryzmu! Nigdy więcej wojny! Przerwijmy to błędne koło przemocy. Niech zapanuje trwały pokój, oparty na sprawiedliwości i dojdzie do prawdziwego pojednania i uzdrowienia".
Watykan przypomniał, że papież powiedział wtedy również: "Niech zostanie uznane prawo narodu palestyńskiego do suwerennej, niezależnej ojczyzny", "niech rozwiązanie: dwa państwa stanie się rzeczywistością, a nie pozostaje jedynie marzeniem".
"Budowa pokoju"
Głosowanie "wyraża uczucia większości wspólnoty międzynarodowej i uznaje bardziej znaczącą obecność Palestyńczyków w łonie Narodów Zjednoczonych" - oceniono w watykańskim komunikacie.
"Jednocześnie Stolica Apostolska przekonana jest, że rezultat ten nie jest sam przez się wystarczającym rozwiązaniem dla problemów istniejących w regionie; rozwiązać je można jedynie angażując się w budowę pokoju i stabilności, w duchu sprawiedliwości i poszanowania uzasadnionychaspiracji, zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków" - zauważono.
Watykan położył nacisk na to, że wielokrotnie apelował do rządzących w dwóch narodach o wznowienie negocjacji oraz unikanie akcji bądź stawiania warunków, które są sprzeczne z deklaracjami dobrej woli i szczerym dążeniem do rozwiązań, będących solidnym fundamentem trwałego pokoju. Przypomniano ponadto apele Stolicy Apostolskiej do społeczności międzynarodowej, by podjęła odpowiednie inicjatywy w tym celu, przy poszanowaniu praw Izraelczyków i Palestyńczyków.
"Pokój potrzebuje odważnych decyzji!" - oświadczył Watykan.
Status Jerozolimy
Komunikat zawiera także zapewnienie: "Biorąc pod uwagę wynik głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych i zachęcając wspólnotę międzynarodową, zwłaszcza zaś bezpośrednio zaangażowane strony do wyraźnych działań na rzecz wspomnianych celów, Stolica Apostolska przyjmuje z zadowoleniem decyzję, na mocy której Palestyna stała się nieczłonkowskim państwem obserwatorem ONZ".
"Okazja sprzyja też przypomnieniu wspólnego stanowiska, jakie Stolica Apostolska i Organizacja Wyzwolenia Palestyny wyraziły w porozumieniu zawartym 15 lutego 2000 roku w celu poparcia dla specjalnego, uznanego międzynarodowo statusu Jerozolimy, którego celem jest zwłaszcza zachowanie wolności religijnej i sumienia, jej tożsamości i charakteru jako Miasta Świętego, przy poszanowaniu swobodnego dostępu do jej miejsc świętych" - podkreślono w wydanej nocie.
....
Brawo . Bardzo madre stanowisko ! Wzor dla wszystkich !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:58, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Tłumy witały prezydenta Autonomii Palestyńskiej po powrocie z forum ZO ONZ
Tłumy witały w Ramallah prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa po powrocie z posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, podczas którego przyznano Palestyńczykom status nieczłonkowskiego państwa obserwatora w tej organizacji.
- Teraz mamy państwo. Palestynie udało się osiągnąć w ONZ historyczną rzecz - oświadczył Abbas, zwracając się do gorąco witających go rodaków.
W Ramallah zgromadziły się tysiące ludzi, żeby zgotować owację prezydentowi. W tłumie powiewały palestyńskie flagi, niektórzy nieśli plakaty z wizerunkiem Abbasa.
- Przyszedłem pogratulować prezydentowi Abbasowi sukcesu w ONZ. Jesteśmy państwem uznanym przez ONZ, chociaż nie jesteśmy jeszcze pełnym członkiem tej organizacji - cieszył się 27-latek z Dżeninu.
Podczas czwartkowego głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ za przyznaniem Palestynie statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora w tej międzynarodowej organizacji głosowało 138 państw, 41 wstrzymało się od głosu, a 9 było przeciw.
Państwa, które głosowały za nowym statusem dla Autonomii Palestyńskiej, wyraziły nadzieję, że decyzja ONZ stanie się bodźcem do wznowienia rokowań pokojowych między Izraelem a Palestyną.
Jeszcze w piątek Abbas wezwał Izrael do wznowienia rozmów pokojowych. Wysunął jeden warunek: Izrael ma zaprzestać kolonizacji palestyńskich terenów okupowanych, tj. budowy nowych osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu i we Wschodniej Jerozolimie.
Tymczasem w reakcji na podniesienie statusu Palestyny w ONZ izraelski rząd poinformował o planach budowy 3 tys. nowych mieszkań dla żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie.
....
Tak jest ! Zasluzyl na uznanie ! :0))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:42, 05 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Media palestyńskie: pierwsza "państwowa wizyta" z Jordanii
Król Jordanii Abdullah II odwiedzi Zachodni Brzeg Jordanu - podały palestyńskie media. Będzie to pierwsza oficjalna wizyta zagranicznego przywódcy na terytoriach palestyńskich od podwyższenia statusu Palestyny w ONZ.
O zbliżającej się wizycie jordańskiego monarchy w Ramallah poinformowały media palestyńskie, powołując się na doradcę prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, Nimre Hamada.
Jordania to ważny sojusznik Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie, do tego - obok Egiptu - jedyny kraj arabski w regionie, który zawarł z Izraelem traktat pokojowy.
Ponad połowa mieszkańców Jordanii wywodzi się od kilkuset tysięcy palestyńskich uchodźców - uciekinierów z Zachodniego Brzegu Jordanu w 1967 roku po wojnie sześciodniowej i wcześniej w 1949 roku z terenów nowo powstałego państwa Izrael.
Król Abdullah II wspiera prezydenta Abbasa w walce o uznanie pełnej państwowości Palestyny i wzywa Izrael do powrotu do negocjacji pokojowych. Jednocześnie monarcha musi stawić czoło napięciom we własnym kraju, gdzie od miesięcy odbywają się inspirowane arabską wiosną masowe demonstracje, których uczestnicy domagają się reform politycznych i gospodarczych oraz zwiększenia praw obywatelskich.
W ubiegły czwartek Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych podwyższyło status Palestyny do poziomu nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ. Oznacza to uznanie państwa palestyńskiego, ale tylko w strukturach tej organizacji. Dzięki temu przedstawiciele Palestyny mogą pracować w komisjach ONZ, mogą także zabierać głos, ale bez prawa do głosowania.
W ocenie niemal wszystkich mediów europejskich uzyskanie nowego statusu stanowi sukces dyplomatyczny i prawny Autonomii Palestyńskiej - oraz Abbasa jako jej przywódcy.
Tuż po przyznaniu Palestyńczykom wyższego statusu w ZO ONZ władze Izraela zapowiedziały budowę trzech tysięcy nowych mieszkań na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Jerozolimie Wschodniej.
....
Brawo ! To logiczny rozwoj sytuacji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:55, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Watykan: Benedykt XVI przyjął Mahmuda Abbasa, lidera Autonomii Palestyńskiej
Benedykt XVI i jego bliscy współpracownicy podczas spotkania z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem wyrazili pragnienie, by niedawne podniesienie jej statusu w ONZ pomogło rozwiązać konflikt na Bliskim Wschodzie - podał Watykan.
W komunikacie, wydanym po audiencji, watykańskie biuro prasowe poinformowało, że tematem rozmowy Abbasa z papieżem oraz sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone i szefem dyplomacji arcybiskupem Dominique Mambertim było niedawne głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, w rezultacie czego przyznano Autonomii Palestyńskiej status nieczłonkowskiego państwa obserwatora.
"Wyrażono pragnienie, by inicjatywa ta zachęciła wspólnotę międzynarodową do zaangażowania na rzecz sprawiedliwego i trwałego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, do czego może dojść wyłącznie na drodze prowadzonych w dobrej wierze negocjacji między stronami, przy poszanowaniu praw wszystkich" - ogłosiła Stolica Apostolska.
Ponadto, jak wynika z komunikatu, tematem rozmowy była sytuacja na Bliskim Wschodzie, "umęczonym - jak podkreślono - przez wiele konfliktów".
Mówiono o potrzebie "odwagi pojednania i pokoju", a także o "wkładzie wspólnot chrześcijańskich do dobra wspólnego społeczeństw terytoriów palestyńskich i całego Bliskiego Wschodu".
Rozmowa Benedykta XVI z Mahmudem Abbasem trwała 25 minut.
Po głosowaniu w ONZ 29 listopada Watykan z zadowoleniem przyjął przyznanie Palestynie statusu państwa obserwatora. Zarazem oceniono, że nie jest to wystarczające rozwiązanie problemów na Bliskim Wschodzie.
>>>>
Zyczymy powodzenia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:37, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Termin "Państwo Palestyna" w oficjalnych dokumentach
Władze palestyńskie zaczęły używać w oficjalnych dokumentach określenia "Państwo Palestyna" w następstwie listopadowej decyzji ONZ o przyznaniu Palestyńczykom wyższego statusu w tym gremium - poinformowała oficjalna agencja Wafa.
Prezydent Mahmud Abbas zlecił rozpoczęcie prac nad nowymi dokumentami tożsamości i prawami jazdy, już z nowym napisem. W ubiegłym tygodniu Abbas zlecił ministerstwu spraw zagranicznych i ambasadom, aby zaczęły posługiwać się terminem "Państwo Palestyna" w oficjalnej korespondencji.
W oświadczeniu biura prezydenta napisano, że ma to wzmocnić palestyńską suwerenność i stanowi krok ku "rzeczywistej niepodległości".
To następstwo głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, które 29 listopada ubiegłego roku przyznało Palestyńczykom status nieczłonkowskiego państwa obserwatora, mimo krytyki ze strony USA i Izraela. Kraje te twierdzą, że utworzenie państwa palestyńskiego może być wyłącznie rezultatem dwustronnych negocjacji z Izraelem.
Palestyńczycy mają nadzieję, że nowy status wzmocni ich pozycję w rozmowach z Izraelem. Izraelskie MSZ nie skomentowało doniesień palestyńskiej agencji.
..
Brawo ! Teraz trzeba okreslic charakter tego panstwa . Za najlepszy system starozytni uznali Republike . Zatem proponuje Republike Palestyny . A ponoewaz po polsku jest to Rzecz + Pospolita . To trzeba znalezc te slowa po arabsku Rzecz ( w znaczeniu sprawa a nie przedmiot fizyczny typu siekiera ) oraz publiczna czyli dotyczaca wszystkich obywateli . I polaczyc w RzeczPubliczna . W ten sposob otrzymamy arabska nazwe panstwa .
جمهوريةrepublika
الجمهوريةrzeczpospolita
أنrzecz
لقضيةsprawa
العامةpubliczna
Oto pare wyrazow po arabsku ktore wchodza w gre . Wsrod takich trzeba szukac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:54, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Sondaż: spadek poparcia dla Hamasu wśród Palestyńczyków
Poparcie dla radykalnego Hamasu i zbrojnego oporu wobec Izraela dramatycznie spadło w ciągu ostatnich miesięcy wśród Palestyńczyków ze Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu - wynika z sondażu przeprowadzonego przez think tank z Jerozolimy Wschodniej.
Gdyby dziś odbyły się wybory parlamentarne na terytoriach palestyńskich, wygrałby je Fatah, otrzymując 42,6 proc. głosów. Hamas, który w grudniu mógł liczyć na 28,2 proc. głosów, teraz - według sondażu Jerozolimskiego Centrum Mediów i Komunikacji (JMCC) - dostałby tylko 20,6 proc.
Jeszcze w grudniu zeszłego roku, po izraelskiej operacji Filar Obrony w Strefie Gazy, 74 proc. Palestyńczyków wspierało ostrzeliwanie Izraela rakietami. W trwającym osiem dni konflikcie w listopadzie 2012 roku zginęło 158 Palestyńczyków i sześciu Izraelczyków. W marcu bieżącego roku poparcie dla ostrzeliwania Izraela pociskami rakietowymi spadło do 38,4 proc. - wynika z sondażu JMCC.
Nie chcą akcji militarnych
Aż 60 proc. ankietowanych uważa, że zbrojne operacje przeciwko Izraelowi szkodzą narodowym interesom Palestyńczyków. W marcu akcje militarne wspierało 31,1 proc. respondentów; w grudniu ubiegłego roku było to 50,9 proc.
- To, że w grudniu poparcie dla Hamasu, ostrzału rakietowego Izraela i generalnie zbrojnego oporu było na tak wysokim poziomie, wynika z doświadczenia wojny i ówczesnego stanu emocjonalnego, było to tymczasowym wahnięciem. To prawda, że Hamas i rakiety są dziś mniej popularne niż w grudniu, ale to jest poziom wsparcia, który zazwyczaj walka zbrojna ma w okresach względnego spokoju - powiedział w rozmowie z PAP Ghassan Chatib, były dyrektor JMCC, obecnie szef Rządowego Centrum Medialnego przy władzach Autonomii Palestyńskiej.
Wolą pokojowe metody
Wraz z malejącym wsparciem dla walki zbrojnej rośnie zainteresowanie pokojowymi metodami oporu wobec izraelskiej okupacji. Wspiera je blisko jedna trzecia ankietowanych, w porównaniu z 21,9 proc. w poprzedniej ankiecie.
- Wsparcie dla pokojowego oporu wobec okupacji to już nie tymczasowe wahnięcie nastrojów, lecz nowy trend. Pokazują to kolejne badania opinii publicznej. Nie wiem tylko, jak długo może się utrzymać. Negatywnie na ten trend może na przykład wpłynąć przemoc ze strony izraelskich osadników wobec Palestyńczyków - powiedział Chatib.
W to, że jedyną drogą do zakończenia okupacji i stworzenia niepodległego państwa palestyńskiego są rozmowy pokojowe, wierzy 36,8 proc. Palestyńczyków. Rozmowy pokojowe między Izraelem a Palestyńczykami znalazły się w impasie z powodu izraelskich osiedli na palestyńskich terytoriach. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas odmawia wznowienia negocjacji, dopóki Izrael nie zamrozi rozbudowy osiedli na terytoriach, na których miałoby powstać państwo palestyńskie. Z tym stanowiskiem zgodziły się blisko dwie trzecie ankietowanych.
Hamas i Fatah razem?
Inną palącą kwestią dla Palestyńczyków jest pojednanie skłóconych frakcji - Hamasu rządzącego w Strefie Gazy i Fatahu sprawującego władzę na Zachodnim Brzegu. Aż 90 proc. ankietowanych uznało, że Hamas i Fatah powinny się porozumieć, nawet jeśli Stany Zjednoczone, czy Izrael nałożą za to sankcje karne na Palestyńczyków. USA i UE uważają Hamas za organizację terrorystyczną.
- Wydaje mi się, że powszechne poparcie dla pojednania może pchnąć do przodu ten proces. Palestyńskiej ugrupowania, Fatah i Hamas, są dość słabe i bardzo zależne od opinii publicznej - twierdzi Chatib.
To, że ciągnący się latami proces palestyńskiego pojednania narodowego wciąż nie przyniósł rezultatów, według 59 proc. Palestyńczyków wynika z tego, że obydwa ugrupowania dbają przede wszystkim o interesy własne, a nie narodowe.
W ankiecie przeprowadzonej między 27 a 31 marca wzięło udział 1179 Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu; margines błędu wynosi 3 proc.
....
Brawo Palestynczycy ! Wspanialy narod ! Jestem zachwycony ! Dlaczego zachwyt budza u mnie tylko ludy Wschodu ? A obrzydzenie zachodu !? Z wyjatkiem Francuzow zreszta ?
Hamas staje sie zbyt brutalny i traci poparcie . Palestynczycy rozumieja coraz bardziej sile pokojowej walki ! W Izraelu zwyciezaja sily pokojowe . Livni zostaje ministrem ! Wszystko sie zmienia :0))) Na dobre ! Pokoj idzie ! :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:20, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Były palestyński premier Salam Fajad wzywa do rozpisanie wyborów
Były palestyński premier Salam Fajad, który podał się niedawno do dymisji, wezwał w swoim pożegnalnym wystąpieniu radiowym do rozpisania wyborów, aby zjednoczyć Palestyńczyków.
Fajad wezwał do "odbudowania palestyńskiego systemu politycznego, by można było osiągnąć cele narodowe Palestyńczyków". Zdaniem byłego premiera "wybory są jedynym sposobem na odbudowanie tego systemu".
Według Fajada tylko nowe wybory mogą zażegnać spory i złagodzić podziały między zwolennikami umiarkowanej partii Fatah, rządzącej na Zachodnim Brzegu, a bardziej wojowniczym, islamistycznym Hamasem, który kontroluje Strefę Gazy.
Hamas i Fatah pozostają w napiętych stosunkach od lipca 2007 roku, kiedy po zwycięstwie wyborczym Hamasu doszło do walk obu ugrupowań i podzielenia rządu Autonomii Palestyńskiej na dwa odrębne ośrodki władzy: w Gazie i w Ramallah.
Konflikt między Fatahem i Hamasem stanowi poważną przeszkodę w realizacji marzeń Palestyńczyków o niepodległym państwie - komentuje AP.
Jedność narodowa Palestyńczyków miała być potwierdzona w wyborach przewidzianych w porozumieniu zawartym w roku 2011 między Fatahem i Hamasem. Porozumienie to pozostaje jednak martwą literą.
Fajad podał się do dymisji ze względu na konflikt z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Stosunki między premierem a prezydentem były od pewnego czasu napięte. 61-letni Fajad już w ubiegłym roku sygnalizował, że chce odejść, lecz Abbas prosił, by się z tym wstrzymał.
Jednak konflikt między politykami zaostrzył się w marcu, gdy Fajad zatwierdził dymisję ministra finansów Nabila Kassisa, lecz prezydent się na nią nie zgodził, czym zakwestionował prawo premiera do kompletowania gabinetu.
Podczas niedawnej wizyty w regionie prezydent Barack Obama z uznaniem mówił o Fajadzie, a sekretarz stanu John Kerry odbył z nim w tym tygodniu prywatną rozmowę, co, jak pisze Reuters, było wyraźną oznaką poparcia.
Fajad - dawny pracownik Banku Światowego - doceniany za granicą, w tym w Izraelu, nie zdołał zbudować silnej bazy politycznej na terytoriach palestyńskich, co uczyniło go nieodpornym na ataki ze strony Fatahu - ugrupowania Abbasa i radykalnego Hamasu, który rządzi w Strefie Gazy.
>>>>
Ma racje !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:27, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Muzeum Palestyńskie odpowiedzią na rozproszenie i niepewność
Palestyńczycy budują na Zachodnim Brzegu muzeum, które ma opowiadać o ostatnich dwustu latach ich historii - skomplikowanych wędrówkach, przesiedleniach, migracji, a tym samym - o różnorodności ludu rozproszonego w diasporze.
Muzeum ma łączyć, "integrować i upodmiotwić Palestyńczyków w czasach politycznej niepewności i rozproszenia" - piszą twórcy projektu.
Budynek z piaskowca i szkła, wkomponowany w krajobraz kilkusetletnich tarasów przecinających łagodne zbocza na obrzeżach uniwersyteckiego miasteczka Bir Zeit na palestyńskim Zachodnim Brzegu będzie siedzibą powstającego właśnie Muzeum Palestyńskiego.
Zmieniające się co pół roku tematyczne wystawy będą zachęcały do dyskusji, prezentowały różne głosy na temat palestyńskiej historii i tożsamości - mówi dyrektor muzeum Jack Persekian.
- Kim są Palestyńczycy? Nie usłyszysz ode mnie "Palestyńczycy są tym i tym". Pracuję nad zbieraniem różnych historii i informacji, które pomogą mi i publiczności odkryć tę różnorodną grupę ludzi rozrzuconych po świecie, na której kształtowanie miało wpływ tyle różnych kultur i narodów, właśnie ze względu na ich rozproszenie i życie w diasporze - mówi Persekian.
- Migracje - to jedna z głównych historii Palestyńczyków, jedna z ważniejszych cech kształtujących ich tożsamość. Ludzie, którzy tu się osiedlili, założyli domy na tych ziemiach, żyli wśród lokalnych społeczności, są częścią palestyńskiej mozaiki. Ja na przykład mam pochodzenie ormiańskie - opowiada dyrektor muzeum.
Jego ormiańska rodzina ze strony ojca przybyła do Palestyny ponad sto lat temu. Ze strony matki, praprapradziadek przybył zaś z Egiptu.
Momentem zwrotnym w historii wszystkich Palestyńczyków była Nakba - po arabsku "katastrofa". Podczas wojny towarzyszącej powstaniu państwa Izrael ponad 700 tysięcy Palestyńczyków zostało wysiedlonych lub uciekło. Izrael nie pozwolił im wrócić do swoich domów. Stąd dziś palestyńska diaspora liczy miliony ludzi. I muzeum ma też być opowieścią o ich losach.
W kwietniu uroczyście położono kamień węgielny pod budynek. Drzwi do pierwszej części muzeum obejmującej 3 tys. metrów kwadratowych mają zostać otwarte w 2014 roku. Druga faza budowy muzeum ma potrwać kolejnych dziesięć lat i objąć trzy razy większą powierzchnię. Muzeum będzie miało m.in. amfiteatr, audytorium, galerie, kawiarnię, sale wykładowe, sklep z pamiątkami i bibliotekę.
Historia Palestyńczyków po Nakbie obejmie palestyńską diasporę, Palestyńczyków, którzy zostali na swoich ziemiach i stali się obywatelami nowopowstałego Izraela, i dzisiejszą sytuację Palestyńczyków żyjących na Zachodnim Brzegu, w Jerozolimie Wschodniej i w Gazie - palestyńskich terytoriach okupowanych przez Izrael od 1967 roku.
Sam proces budowania muzeum jest opowieścią o obecnej sytuacji, w której Palestyńczycy mają ograniczoną autonomię nad jedną trzecią powierzchni Zachodniego Brzegu.
- Pracujemy w bardzo szczególnych, trudnych warunkach. Różni się to od budowania muzeum w niepodległym kraju, który ma kontrolę nad swoimi granicami, gospodarką, etc. Tu nie kontrolujemy prawie niczego. Na przykład, gdybym chciał pracować z utalentowanym Palestyńczykiem z Gazy albo z Libanu, nie mogę go sprowadzić. Nawet jeśli znajdę Palestyńczyka, który ma paszport brytyjski czy amerykański, to nie mają oni możliwości osiedlenia się tutaj, mogą przyjechać na chwilę, jako turyści. Przykłady problemów związanych z brakiem własnej państwowości są niezliczone - tłumaczy Persekian.
Dodaje, że nawet budowanie zaplanowanego budynku jest wyzwaniem: "Do takiego wyspecjalizowanego budynku potrzebni są eksperci, specjalne maszyny, materiały. Nie mamy jak tego wszystkiego sprowadzić".
Persekian podkreśla, że "historia trudności i cierpień to tylko fragment większego obrazu, w którym też jest miejsce na opowieści o sukcesach i osiągnięciach".
- Musimy się zastanowić, jak nie sprowadzić skomplikowanej historii ludzi żyjących na tych ziemiach do prostych schematów: "uchodźcy", "terroryści", "ofiary okupacji", "agresorzy"; musimy patrzeć na Palestyńczyków w całościowy sposób - dodaje.
Muzeum jest budowane z inicjatywy palestyńskiej organizacji pozarządowej zajmującej się pomocą rozwojową i humanitarną Welfare Association. Na palestyńskich terytoriach jest około 30 muzeów, ale żadne z nich nie jest tak dużym projektem. W ostatnich latach powstało w Ramallah m.in. Muzeum Mahmuda Darwisza, najbardziej znanego palestyńskiego poety.
...
Super ! Tylko zeby budynek nie byl oblesny jak to notorycznie sie zdarza wspolczesnie i aby byl zgodny z miejscowa tradycja budowlana a nie z Marsa . Poza tym oczywiscie jest niezbedna taka instytucja kulturalna ktora zajmie sie zbieraniem kultury i sztuki Palestynczykow !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:36, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kerry ogłosił plan zainwestowania 4 mld dol. w gospodarkę palestyńską
Sekretarz stanu USA John Kerry ogłosił na Światowym Forum Ekonomicznym w Jordanii nowatorski plan zainwestowania 4 miliardów dolarów w reanimację gospodarki palestyńskiej.
- Stawiamy sobie za cel zmobilizowanie około czterech miliardów dolarów na inwestycje w sektorze budownictwa turystycznego - oświadczył Kerry na posiedzeniu Światowego Forum Ekonomicznego w jordańskiej miejscowości Szune nad Morzem Martwym.
- To nowatorski plan, który zmieni sposób patrzenia na przyszłość Państwa Palestyńskiego - dodał szef amerykańskiej dyplomacji, który poświęcił ostatnie dni na kolejne spotkania z przywódcami Izraela i Autonomii Palestyńskiej.
Sekretarz stanu USA podkreślił, że w opinii ekspertów ten plan jest "realny, wykonalny i gotowy do startu".
Dodał, że wstępne rezultaty dokonanych przez nich analiz są "zadziwiające" i pokazują, że plan pozwoli na "istotne ożywienie palestyńskiej gospodarki".
- Specjaliści są przekonani, że w wyniku urzeczywistnienia tego planu palestyński PKB w ciągu trzech lat wzrośnie o 50 proc. - oznajmił John Kerry.
Bezrobocie wśród Palestyńczyków zmaleje - według założeń planu - o dwie trzecie w ciągu trzech lat, to jest z 21 proc. do 8 proc., a płace wzrosną średnio o 40 proc. - objaśniał dalej założenia planu szef amerykańskiej dyplomacji.
Kerry powierzył emisariuszowi kwartetu bliskowschodniego (Rosja, USA, Unia Europejska i ONZ) Tony'emu Blairowi opracowanie planu przyciągnięcia zagranicznych turystów i prywatnych inwestorów na Zachodni Brzeg Jordanu.
Blair nawiązał już współpracę m.in. z koncernem Coca Cola w sprawie inwestycji na okupowanych terytoriach palestyńskich.
- To plan najodważniejszy, najpoważniejszy i najbardziej ambitny ze wszystkich proponowanych po Oslo - podkreślił Kerry, nawiązując do porozumień z 1993 roku w sprawie Autonomii Palestyńskiej.
...
No wreszcie ! Trzeba bylo tak od poczatku . Tylko trzeba budowac infrastrukture . Drogi mosty szkoly . Zeby tego nie rozkradli ! A firmy maja zakladac Palestynczycy ! Na poczatek trzeba podwoic PKB . Strefa Gazy ma stac sie drugim Singapurem . W tym celu trzeba studiowac doswiadczenia Singapuru i sprowadzic ekspertow ! Przed Palestynczykami duzo pracy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:17, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Szwecja uzna państwo Palestynę
Nowy, centrolewicowy rząd Szwecji uzna państwo palestyńskie - poinformował w piątek premier Stefan Loefven. Będzie to pierwsza taka decyzja podjęta przez kraj europejski należący do UE.
- Konflikt między Izraelem a Palestyńczykami może zostać rozwiązany poprzez utworzenie dwóch państw, które zostanie wynegocjowane w zgodzie z prawem międzynarodowym - powiedział nowy premier.
- Rozwiązanie w postaci dwóch państw wymaga wzajemnego uznania się (przez Izrael i Autonomię Palestyńską) oraz woli pokojowego współistnienia. A zatem Szwecja uzna państwo palestyńskie - dodał Loefven.
W 2012 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ podwyższyło status Autonomii do poziomu nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ.
Przyznanie Autonomii statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ oznacza uznanie państwa palestyńskiego, ale tylko w strukturach tej organizacji (taki status ma też Watykan). Dzięki temu przedstawiciele Palestyny mogą pracować w komisjach ONZ, mogą także zabierać głos, ale bez prawa do głosowania, bo Palestyna nadal nie jest członkiem ONZ.
Tymczasem uznanie państwa palestyńskiego przez Szwecję ma raczej znaczenie symboliczne - Sztokholm ma opinię uczciwego, bezstronnego mediatora w sprawach międzynarodowych oraz duży wpływ na politykę zagraniczną Unii Europejskiej. Decyzja szwedzkiego rządu może wpłynąć na stanowisko innych krajów unijnych. Należy jednak spodziewać się stanowczych protestów ze strony Izraela, Stanów Zjednoczonych i UE - komentuje Reuters.
Palestyńczycy domagają się niezależnego państwa na terytorium Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, ze stolicą we wschodniej Jerozolimie; o ile jednak granice Strefy Gazy są jasno zdefiniowane, to już ustalenia dotyczące Jerozolimy i Zachodniego Brzegu będą wymagały podjęcia trudnych negocjacji, które obecnie są zawieszone.
<<<
Brawo ! Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Szwecja oficjalnie uznała państwo palestyńskie
Szwecja oficjalnie uznała państwo palestyńskie. Rząd wyraził nadzieję, że krok ten przyczyni się do wznowienia zamrożonego izraelsko-palestyńskiego procesu pokojowego. Decyzja wywołała zadowolenie Autonomii Palestyńskiej, potępił ją Izrael.
- Nasza decyzja nadchodzi w kluczowym momencie, ponieważ przez ostatni rok widzieliśmy, jak rozmowy pokojowe utknęły w martwym punkcie, jak decyzje w sprawie nowych osiedli żydowskich na ziemiach okupowanych skomplikowały rozwiązanie w postaci powstania dwóch państw oraz, jak przemoc powróciła do Strefy Gazy - powiedziała dziennikarzom minister spraw zagranicznych Szwecji Margot Wallstroem.
- Naszą decyzją chcemy wprowadzić nową dynamikę do zamrożonego procesu pokojowego - tłumaczyła.
Wallstroem odparła zarzuty, że Szwecja opowiada się po którejś ze stron konfliktu. Minister wyraziła nadzieję, że inne kraje UE pójdą w ślady Szwecji. Argumentowała, że krok Sztokholmu ma na celu pomoc i wsparcie umiarkowanych Palestyńczyków, stworzenie bardziej równego statusu w negocjacjach pokojowych z Izraelem, a także danie nadziei młodym ludziom po obu stronach konfliktu.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas z zadowoleniem przyjął "odważną i historyczną" decyzję Szwecji - poinformował jego rzecznik. Abbas wezwał inne kraje, aby podążyły śladem Sztokholmu.
Według Izraela to "nieszczęsna decyzja", która jedynie wzmocni "elementy ekstremistyczne". Jak poinformował w oświadczeniu szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman, szwedzka inicjatywa wywołuje "wielkie szkody i nie ma żadnego pożytku", "wzmacnia nierealistyczne żądania Palestyńczyków i oddala możliwość (zawarcia) porozumienia".
Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. polityki zagranicznej Maja Kocijanczicz podkreślała na konferencji prasowej w Brukseli, że celem UE jest rozwiązanie dwustronne, które przyniesie niepodległe, demokratyczne państwo palestyńskie funkcjonujące pokojowo z Izraelem oraz innymi sąsiadami.
Jak zaznaczyła, by osiągnąć ten cel konieczne jest wznowienie rozmów pokojowych. Wskazała, że uznanie państwa palestyńskiego leży w kompetencjach krajów członkowskich UE, ale jest to również cel całej Unii.
Według wyliczeń agencji AFP co najmniej 112 krajów uznało do tej pory państwo palestyńskie. Sami Palestyńczycy twierdzą, że jest ich 134.
29 listopada 2012 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyznało Palestyńczykom status nieczłonkowskiego państwa obserwatora, mimo krytyki ze strony USA i Izraela. Przeciw było wówczas dziewięć krajów, w tym Izrael i USA, a 12 państw UE, w tym Polska, wstrzymało się od głosu.
Rezolucja ONZ nie obliguje żadnego z krajów członkowskich do formalnego uznania państwa palestyńskiego.
Palestyńczycy domagają się niezależnego państwa na terytorium Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej; o ile jednak granice Strefy Gazy są jasno zdefiniowane, to już ustalenia dotyczące Jerozolimy i Zachodniego Brzegu będą wymagały podjęcia trudnych negocjacji, które obecnie są zawieszone.
Na początku tygodnia izraelski rząd postanowił przyspieszyć plany budowy tysiąca dodatkowych mieszkań w Jerozolimie Wschodniej. Mieszka tam ponad 200 tys. Żydów i tyle samo Palestyńczyków.
>>>
Brawo ! Slusznie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:58, 08 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Wybitni przedstawiciele Izraela apelują o uznanie Palestyny
pod petycją podpisał się m.in. llaureat Nagrody Nobla - prof. Daniel Kahneman
Wybitni izraelscy pisarze, m.in. Amos Oz i David Grossman oraz ponad 800 obywateli Izraela, w tym przedstawiciele świata nauki, kultury, polityki i działacze społeczni podpisali petycję do parlamentu Belgii wzywającą do uznania niezależnego od Izraela państwa palestyńskiego.
''My, obywatele Izraela, pragnący bezpieczeństwa i pokoju jesteśmy zaniepokojeni impasem politycznym, przedłużającą się okupacją i kolonizacją prowadzącą do konfliktu z Palestyńczykami oraz torpedującą wszelkie możliwości porozumienia. Oczywiste jest dla nas, że szansa na przetrwanie i bezpieczeństwo Izraela zależy od powstania państwa palestyńskiego w granicach z 67 roku i uznania Palestyny przez Izraelczyków oraz Izraela przez Palestyńczyków. Wasza inicjatywa uznania państwa palestyńskiego przybliży szansę na pokój oraz zachęci Izraelczyków i Palestyńczyków do rozwiązania konfliktu"
Pod tymi słowami podpisali się również: laureat Nagrody Nobla - prof. Daniel Kahneman; zwycięzca literackiej Nagrody Bialika - Ezra Mendelsohn; były członek Knesetu - Josi Sarid; dramaturg i reżyser – Joszua Sobol, wybitny aktor - Mosze Iwgi; ponad dziesięciu laureatów Nagrody Izraela, a także laureaci Nagrody Sacharowa.
Jak poinformowały izraelskie media (m.in. "Haarec" i "Maariw"), petycja poprzedzająca debatę parlamentu belgijskiego w kwestii palestyńskiej została wysłana w niedzielę. Podobną otrzymają w najbliższym czasie członkowie niższej izby parlamentu Irlandii, który także zamierza głosować sprawę uznania państwa palestyńskiego.
Sygnatariusze apelu zamierzają kontynuować wysyłanie podobnych listów do wszystkich parlamentów krajów przyjaznych Izraelowi. Chcą w ten sposób zainicjować i wspierać debaty na temat palestyńskiej niezależności państwowej na wzór tych, jakie odbyły się już w parlamentach Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Szwecji i Francji.
...
Brawo ! To jedyna rozumna droga .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:12, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Parlament Portugalii zalecił rządowi uznanie Państwa Palestyńskiego
Głosami większości rządowej i deputowanych opozycyjnej Partii Socjalistycznej portugalski parlament zalecił dzisiaj rządowi uznanie Państwa Palestyńskiego.
Bezpośrednio po głosowaniu w parlamencie minister spraw zagranicznych Portugalii Rui Machete oświadczył, że "portugalski rząd wybierze najbardziej odpowiedni moment, aby zgodnie z zaleceniem parlamentu uznać Państwo Palestyńskie".
Jak podkreślił Machete, Portugalia uczyni to w dążeniu "do ułatwienia rozwiązania koniecznego dla zapewnienia, aby Izraelczycy i Palestyńczycy mogli żyć w pokoju".
Spośród państw europejskich Palestynę uznały dotąd Cypr, Islandia i - ostatnio - Szwecja.
>>>
Slusznie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:09, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Abbas w Szwecji wzywa inne kraje do uznania państwa palestyńskiego
Palestyński prezydent Mahmud Abbas w Szwecji wezwał inne kraje, by poszły śladem władz w Sztokholmie i uznały państwo palestyńskie. Szwedzki premier Stefan Loefven ogłosił zwiększenie pomocy dla Palestyńczyków, ale dodał, że w zamian oczekuje reform.
We wtorek wieczorem Palestyńczycy otworzą swą ambasadę w Sztokholmie, co będzie dowodem na zacieśnianie więzi - podaje agencja Reutera.
Październikowe uznanie państwa palestyńskiego przez Szwecję "powinno przyspieszyć negocjacje w sprawie procesu pokojowego" - powiedział Abbas.
Premier Loefven obiecał zwiększenie pomocy dla Palestyńczyków, podkreślając jednocześnie, że w zamian oczekuje postępów w realizacji reform. - Według nas Palestyna jest państwem. Nasze oczekiwania w stosunku do Palestyny i jej przywódców będą więc rosnąć - zaznaczył.
Przywódcy podpisali porozumienie zakładające zwiększenie szwedzkiej pomocy dla Palestyńczyków o 1,5 mld koron szwedzkich (ok. 159 mln euro) w ciągu kolejnych pięciu lat. Środki te mają być przeznaczone na walkę z korupcją oraz promowanie równości płci i praw człowieka.
Od uznania państwa palestyńskiego znacznie pogorszyły się stosunki między Szwecją a Izraelem. Szefowa szwedzkiej dyplomacji Margot Wallstroem odwołała w styczniu wizytę w Izraelu. Izrael czasowo odwołał swego ambasadora w Sztokholmie na konsultacje.
Palestyńczycy domagają się niezależnego państwa na terytorium Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej. Izrael zajął te tereny podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. i mimo międzynarodowej krytyki zbudował żydowskie osiedla na niektórych obszarach. Wycofał się jednak ze Strefy Gazy.
Ostatnia runda wznowionych dzięki staraniom USA palestyńsko-izraelskich rozmów pokojowych załamała się prawie rok temu i od tego czasu Palestyńczycy zaczęli stosować nową strategię na rzecz swej państwowości.
W grudniu ub.r. Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuciła złożony przez Jordanię w imieniu Palestyńczyków projekt rezolucji wzywającej m.in. do zakończenia do końca 2017 r. izraelskiej okupacji palestyńskich terytoriów. Następnie Palestyńczycy podjęli działania, by przystąpić do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze, co otwierałoby drogę do zbadania palestyńskich oskarżeń pod adresem Izraela o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy.
Państwa palestyńskiego nie uznała oficjalnie większość krajów Europy Zachodniej, a także USA - pisze Reuters.
29 listopada 2012 roku mimo krytyki ze strony USA i Izraela Zgromadzenie Ogólne ONZ przyznało Palestyńczykom status nieczłonkowskiego państwa obserwatora. Rezolucja ONZ nie obliguje żadnego z krajów członkowskich do formalnego uznania państwa palestyńskiego.
Według Autonomii Palestyńskiej 135 krajów uznało do tej pory państwo palestyńskie, w tym kilku obecnych członków UE, którzy zrobili to jeszcze przed wejściem do Wspólnoty.
Parlamenty m.in. Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii w ostatnich miesiącach uchwaliły niewiążące odezwy do swych rządów, by uznały państwowość Palestyny, czym rozgniewały Izrael.
...
Tak albo uznajemy oba panstwa albo zadnego . Uznawanie tylko Izraela to moralna ohyda .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:42, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Palestyńczycy przystąpili do Międzynarodowego Trybunału Karnego
Autonomia Palestyńska formalnie została członkiem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w ramach kampanii wywierania presji międzynarodowej na Izrael i osądzenia izraelskich przywódców. Autonomia stała się 123. członkiem Trybunału w Hadze.
Skromna uroczystość odbyła się w środę za zamkniętymi drzwiami. Palestyński minister spraw zagranicznych Riad al-Malki otrzymał symboliczną kopię Statusu Rzymskiego, czyli traktatu założycielskiego trybunału.
Komentatorzy zwracają uwagę, że przystąpienie do MTK nastąpiło w chwili, gdy powrót do rozmów izraelsko-palestyńskich na temat palestyńskiej państwowości jest postrzegany jako bardzo mało prawdopodobny po zwycięstwie Benjamina Netanjahu w niedawnych wyborach parlamentarnych w Izraelu i ostrej retoryce z kampanii.
Izrael nie jest członkiem MTK, ale izraelscy dowódcy wojskowi i przywódcy polityczni będą mogli teraz mieć postawione zarzuty, jeśli będą podejrzewani o popełnienie zbrodni na palestyńskim terytorium.
Przystąpienie Palestyńczyków do MTK jest kolejnym krokiem sądowej i dyplomatycznej konfrontacji rozpoczętej w 2014 roku przez palestyńskie władze. Po odrzuceniu pod koniec 2014 roku przez Radę Bezpieczeństwa ONZ projektu rezolucji w sprawie zakończenia w ciągu trzech lat izraelskiej okupacji, Palestyńczycy postanowili przystąpić do MTK. Trybunał ten zajmuje się sądzeniem podejrzanych o akty ludobójstwa, zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne.
Jednocześnie palestyński prezydent Mahmud Abbas wysłał do MTK dokument upoważniający prokurator Fatou Bensoudę do wszczęcia śledztwa w sprawie domniemanych zbrodni popełnianych przez Izrael na palestyńskich terytoriach od 13 czerwca 2014 roku.
Organizacja Human Rights Watch z zadowoleniem przyjęła przystąpienie Palestyńczyków do haskiego trybunału i podkreśliła, że od prokurator zależy teraz stwierdzenie, czy zebrany materiał dowodowy uzasadnia wszczęcie śledztwa na pełną skalę.
Poza zeszłorocznym konfliktem w Strefie Gazy prokurator może także zbadać kwestię izraelskich osiedli na okupowanych terytoriach, uznawanych przez społeczność międzynarodową za nielegalne. Od 1967 roku na terytoriach palestyńskich zamieszkało ponad 550 tys. osadników żydowskich.
...
TO WIELKI DZIEN ! PALESTYNCZYCY SYMBOLICZNIE ODRZUCAJA DROGE TERRORYZMU NA KTORA PCHA ICH SZATAN I WSTEPUJA NA DROGE PRAWA !
Jaki ten trybunal jest taki jest ale to jest wielkie osiagniecie ludzkosci . I trzeba je pielegnowac . Nie mozna juz sobie bezkarnie eksterminowac ludzi i nic ...
Jest to kolejny krok swiata arabskiego w kierunku wolnosci . I oczywiscie ida droga Polski bo w Polsce sformulowano zasade praw czlowieka . Czy Pawel Wlodkowic czy Andrzej Frycz Modrzewski czy Sejm Wielki czy XIX wieczni Polacy zawsze ten sam duch wolnosci wynikly z Chrztu Polski 966 . Czyli przyjecia Jezusa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:42, 13 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Szef MSZ: rozszerzamy pomoc rozwojową w Autonomii Palestyńskiej
13 czerwca 2015, 18:00
Wspieranie i rozszerzanie pakietu pomocy rozwojowej dla Autonomii Palestyńskiej zapowiedział minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, który w sobotę w Betlejem odwiedził m.in. sierociniec dla palestyńskich dzieci, wspierany w ramach polskiej pomocy.
Schetyna po wizycie w sierocińcu, prowadzonym przez polskie siostry Elżbietanki, zapowiedział w rozmowie z polskimi dziennikarzami rozszerzanie pakietu pomocowego dla Autonomii Palestyńskiej. - Będziemy wspierać i rozszerzać go - zadeklarował. W ocenie Schetyny pomoc rozwojowa to nowoczesny wymiar solidarności.
Na projekty w ramach pomocy rozwojowej Polska przeznaczyła w zeszłym roku łącznie ponad 2 mln zł. Według przedstawicielki RP w Autonomii Palestyńskiej Aleksandry Bukowskiej McCabe projekty prowadzone są w trzech obszarach: edukacja, dostęp do wody oraz tworzenie miejsc pracy; ich realizacja odbywa się we współpracy z miejscowymi organizacjami pozarządowymi. - Ta pomoc bezpośrednio zmienia życie ludzi tutaj, na miejscu - podkreśliła.
Szef MSZ zwiedził również remontowaną m.in. z polskich środków Bazylikę Narodzenia Pańskiego. Palestyński minister ds. chrześcijan Ziad Bandak powiedział dziennikarzom, że Polska jest jednym z dziewięciu fundatorów, którzy finansują renowację. Z polskich pieniędzy finansowany jest remont drzwi do bazyliki, przeznaczono na to ponad 50 tys. dolarów.
Schetyna w czasie swojej wizyty odwiedził także obóz dla uchodźców AIDA pod Betlejem, w którym mieszka blisko 6 tys. Palestyńczyków.
Szef MSZ rozpoczął swoją wizytę w Autonomii Palestyńskiej od spotkania w Ramallah - formalnej palestyńskiej stolicy - z premierem Autonomii Palestyńskiej Ramim Hamdallahem, który zwrócił się o przekazanie partnerom w Izraelu, że strona palestyńska jest gotowa do negocjacji i dalszych działań, zmierzających do rozwiązania konfliktu.
Obaj politycy podsumowali stosunki polsko-palestyńskie w ramach dziesięcioletniej obecności Polski w Autonomii Palestyńskiej. W Ramallah działa Przedstawicielstwo RP przy Palestyńskiej Władzy Narodowej.
Podczas rozmowy odnotowano także rosnącą liczbę turystów z Polski odwiedzających terytoria palestyńskie. Szef MSZ rozmawiał też z palestyńską minister turystyki Rulą Ma'ayah, by - jak potem mówił dziennikarzom - polscy pielgrzymi czuli się jeszcze bardziej komfortowo. Według niego do Autonomii Palestyńskiej rocznie przyjeżdża tam ponad 120 tys. turystów.
Schetyna zapowiedział też, że będzie rozmawiać z szefami dyplomacji Francji i Niemiec o wspólnej inicjatywie Trójkąta Weimarskiego ws. relacji palestyńsko-izraelskich. Według niego mogłoby to pomóc w powrocie do negocjacji między Izraelem a Palestyńczykami.
- Chcemy się w to angażować. Mamy swoje dobre doświadczenia z historii francusko-niemieckiej czy polsko-niemieckiej - zaznaczył Schetyna. - Zależy nam na tym i uważamy, że jest możliwe, byśmy mogli się podzielić tymi dobrymi doświadczeniami tutaj, w Palestynie i Izraelu - dodał zapowiadając, że będzie o tym rozmawiał także z politykami izraelskimi. Schetyna ma się spotkać m.in. z premierem i szefem dyplomacji Bejaminem Netanjahu.
- To jest pierwsza wizyta ministra spraw zagranicznych od sześciu lat - ważna, bo po wyborach - w Izraelu. Ale celowo rozpoczynamy ją w Palestynie - dodał Schetyna.
Z Betlejem Magdalena Cedro
PAP
...
Tylko z glowa ta pomoc zeby nie zaszkodzic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:45, 26 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Historyczne porozumienie Watykanu i państwa palestyńskiego
Historyczne porozumienie Watykanu i państwa palestyńskiego - AFP
Stolica Apostolska i państwo palestyńskie podpisały dzisiaj w Watykanie pierwsze historyczne porozumienie o prawach Kościoła katolickiego na terytoriach palestyńskich - podał w komunikacie Watykan, wzywając do zakończenia izraelsko-palestyńskiego konfliktu.
Tekst porozumienia podpisali szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Richard Gallagher i palestyński minister spraw zagranicznych Rijad al-Malki.
REKLAMA
Chociaż Watykan mówi o państwie palestyńskim od początku 2013 r., podpisanie porozumienia równa się faktycznemu uznaniu państwowości Palestyńczyków, z czego bardzo niezadowolony jest Izrael.
Malki powiedział, że jest to "historyczny dzień", ponieważ "porozumienie nie byłoby możliwe bez błogosławieństwa" papieża Franciszka. Według szefa palestyńskiej dyplomacji tekst porozumienia definiuje "specjalny status Palestyny jako miejsca narodzin chrześcijaństwa i kolebki relacji monoteistycznych" i gwarantuje "status i ochronę miejsc świętych chrześcijaństwa".
Abp Gallagher podkreślił, że "porozumienie pokazuje postępy osiągnięte przez Autonomię Palestyńską w ostatnich latach, a przede wszystkim poziom poparcia międzynarodowego".
Wyraził nadzieję, że odegra ono rolę bodźca do definitywnego zakończenia konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Dla Organizacji Wyzwolenia Palestyny porozumienie z Watykanem oznacza, że palestyńską podmiotowość uznało już 136 państw.
Izraelskie MSZ wyraziło ubolewanie, twierdząc, że uznanie bytu państwowego Palestyńczyków zaszkodzi zabiegom o pokojowe rozwiązanie konfliktu.
Stolica Apostolska, która utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Izraelem od 1993 r., negocjuje z nim od 1999 r. porozumienie w sprawach jurysdykcji i dziedzictwa kulturowego katolickich zgromadzeń zakonnych w państwie żydowskim, w tym kwestii opodatkowania, ale wszystkie spotkania temu poświęcone kończyły się fiaskiem.
Pierwszym papieżem, który uznał Palestyńczyków za naród, a nie za uchodźców z terytorium w Palestynie, był w 1975 r. Paweł VI.
W 1987 r. Jan Paweł II na łacińskiego patriarchę Jerozolimy wybrał po raz pierwszy palestyńskiego Araba - Michela Sabaha, co uznano za mocny głos polskiego papieża w sprawie ucisku Palestyńczyków przez Izrael.
>>>
Tak wspaniale wiesci! :O))) Palestynczycy wzorem dla swiata! Najbardziej rozwiniety narod arabski. Dzis to sie potwierdzilo. Mimo ze biedni to na wysokim poziomie cywilizacji!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:49, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Palestyńska flaga zawisła po raz pierwszy przed siedzibą ONZ
akt. 30 września 2015, 23:27
Palestyńska flaga w kolorach czerwonym, czarnym, białym i zielonym zawisła po raz pierwszy przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku, w pobliżu flag 193 członków Organizacji i flagi Watykanu, który, jak Palestyna, ma status nieczłonkowskiego państwa obserwatora.
- W tym historycznym momencie mówię całemu mojemu narodowi: wznoście sztandar palestyński bardzo wysoko, gdyż jest to symbol naszej tożsamości. To jest dzień naszej dumy - powiedział prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas na ceremonii, w której uczestniczyło kilkaset osób, w tym sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
W późniejszym wystąpieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego Abbas zażądał, aby Palestyna została uznana jako pełnoprawne państwo.
- Palestyna, która jest nieczłonkowskim państwem obserwatorem ONZ, zasługuje, by była uznana jako pełnoprawne państwo - mówił, przypominając "ogromne ofiary" poniesione przez Palestyńczyków i ich "cierpliwość przez te wszystkie lata cierpień i wygnania".
Palestyński prezydent zaapelował też "do wszystkich krajów, które jeszcze nie uznały państwa palestyńskiego, aby to uczyniły".
29 listopada 2012 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyznało Palestyńczykom status nieczłonkowskiego państwa obserwatora, mimo krytyki ze strony USA i Izraela.
...
Wreszcie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:31, 22 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Abbas: w nowych paszportach określenie Państwo Palestyńskie
GREECE PALESTINIANS DIPLOMACY (Palestinian President Mahmud Abbas visits Athens) - PAP
Palestyński prezydent Mahmud Abbas poinformował dzisiaj o propozycji, by na nowych paszportach wydawanych przez palestyńskie władze nazwę Autonomia Palestyńska zastąpiło określenie Państwo Palestyńskie. Według niego powinno to zająć najwyżej rok.
Plany te Abbas przedstawił po rozmowach z greckim premierem Aleksisem Ciprasem w Atenach. Palestyński przywódca przyjechał do Grecji wczoraj, a jutro ma wygłosić przemówienie w parlamencie.
REKLAMA
Na ten dzień zaplanowano głosowanie parlamentarne w sprawie rezolucji wzywającej grecki rząd do uznania państwa palestyńskiego. - Szczególnie cieszy nas, że pierwsza oficjalna wizyta Mahmuda Abbasa zbiega się z głosowaniem - oznajmił Cipras. Dodał, że we wszystkich greckich dokumentach państwowych "stosowany będzie odtąd termin Palestyna w miejsce Autonomii Palestyńskiej", co ma, jak ocenił, "szczególnie symboliczny charakter".
Parlamentarna komisja ds. obrony i spraw zagranicznych jednogłośnie wezwała do uznania palestyńskiej państwowości.
W minionych latach Grecja zbliżyła się do Izraela, zwłaszcza w kwestii współpracy energetycznej, zachowując zarazem tradycyjnie dobre stosunki z Palestyńczykami. Pod koniec listopada Aleksis Cipras przebywał z wizytą w Izraelu i na terytoriach palestyńskich. Właśnie wówczas zaprosił Abbasa do Aten, by wziął udział w głosowaniu w parlamencie nad rezolucją w sprawie państwa palestyńskiego.
...
To oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:13, 14 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Palestynka zdobyła "pedagogicznego Nobla"
akt. 14 marca 2016, 05:22
• Palestyńska nauczycielka zdobyławartą 1 mln USD Światową Nagrodę Nauczycielską (Global Teacher Prize)
• Hanan Al Hrub wychowła się w obozie dla uchodźców w Betlejem
• Pokonała ok. 8 tys. pedagogów z całego świata - pisze Associated Press
Hanan Al Hrub uczy w szkole podstawowej w mieście Al-Bira na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu, niedaleko Ramallah. Jak można przeczytać w jej biografii, rozpoczęła pracę w zawodzie nauczyciela po tym, jak jej dzieci opowiadały o strzelaninie, którą widziały, wracając ze szkoły do domu. Doświadczenie to sprawiło, że Al Hrub zaczęła myśleć nad problemem traumy u dzieci i nad tym, jak może pomóc im szkoła. Napisała książkę "Bawimy się i uczymy" (ang. We Play and Learn), w której podkreśla wagę m.in. zabawy, zaufania i szacunku.
Nagrodę nazywaną "pedagogicznym Noblem" - przydzieloną w tym roku po raz drugi - Palestynka otrzymała podczas ceremonii w Dubaju. Na uroczystości obecny był władca Dubaju szejk Muhammad ibn Raszid al-Maktum, a zwyciężczynią ogłosił ją w filmie wideo papież Franciszek. Zanim jednak wyjawił nazwisko laureatki, podkreślił wagę edukacji i rolę pedagogów, zwłaszcza w przypadku dzieci, które dorastają na obszarach dotkniętych wojną.
"Czuję się wspaniale i wciąż nie mogę uwierzyć, że papież wypowiedział moje nazwisko" - powiedziała laureatka nagrody w wypowiedzi dla AP. "Palestyńska nauczycielka, która mówi dziś do świata i zdobywa najwyższy szczyt w nauczaniu, może być przykładem dla nauczycieli z całego świata" - dodała. Zapowiedziała też, że pieniądze z nagrody przeznaczy na ufundowanie stypendiów dla wyróżniających się uczniów, by zachęcić ich do rozpoczęcia kariery w szkolnictwie.
Jak podaje AP, gdy Al Hrub przyjęła nagrodę, obecni na ceremonii Palestyńczycy wznieśli palestyńską flagę, a niektórzy z nich, wymachując zaciśniętymi pięściami, zaśpiewali: "Naszymi duszami, naszą krwią, poświęcamy się dla ciebie, Palestyno".
W mowie podczas odbierania nagrody laureatka powtórzyła swoje motto "Nie dla przemocy" (ang. No to violence) i podkreśliła wagę dialogu.
Wyróżnienie dla Palestynki nadeszło w obliczu trwającego od 10 lutego strajku płacowego nauczycieli na Zachodnim Brzegu Jordanu, z powodu którego pół miliona palestyńskich dzieci zostaje w domu lub spędza czas na ulicach. Uczestniczy strajku - ok. 90 proc. pedagogów z 1 700 palestyńskich szkół - skarżą się, że są znacznie gorzej opłacani niż pozostali pracownicy sektora publicznego oraz domagają się zrównania ich w płacach z urzędnikami ministerstw Autonomii Palestyńskiej.
Światowa Nagroda Nauczycielska została ustanowiona dwa lata temu, by uhonorować wyróżniających się nauczycieli, którzy w niezwykły sposób przyczynili się dla tego zawodu i którzy w nauczaniu stosują innowacyjne metody oraz zachęcają do wyboru zawodu nauczyciela. Nagrodę przyznaje fundacja Varkey. Jej założyciel, urodzony w Indiach i mieszkający w Dubaju Sunny Varkey, jest właścicielem firmy GEMS Education, która posiada ponad 130 szkół na całym świecie - informuje AP.
Rok temu nagrodę zdobyła Amerykanka Nancie Atwell.
..
Brawo! To cieszy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:28, 29 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Młodzież w Palestynie modli się o pokój
|
KAI |
dodane 29.10.2016 12:20 Zachowaj na później
Dziewczynka z palestyńska flagą
Romek Koszowski /Foto Gość
Nawet 4000 młodych ludzi może wziąć udział w dzisiejszej modlitwie o pokój, która rozpocznie się o godz. 14.00 czasu lokalnego we wszystkich kościołach katolickich łacińskiego patriarchatu Jerozolimy. W dniu uroczystości Matki Bożej Królowej Palestyny młodzież chce modlić się o pokój w swoim kraju i na całym Bliskim Wschodzie.
Jak powiedział w rozmowie z KAI ks. Bashar Basiel, palestyński duszpasterz młodzieży i jeden z pomysłodawców projektu, inspiracją do modlitwy jest zachęta papieża Franciszka, by budować mosty, a nie ściany.
Młodzi Palestyńczycy rozpoczną modlitwę w swoich parafiach o godz. 14.00. Duchową łączność w modlitwie zapowiedziała też młodzież m.in. w Jordanii, Chile oraz we Włoszech. Inicjatywę młodzieżowej modlitwy o pokój poparł też bp William Shomali, biskup pomocniczy łacińskiego patriarchatu Jerozolimy, odpowiedzialny m.in. za duszpasterstwo młodych.
...
Potrzeba szczegolnie tam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:45, 04 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Izraelczycy zabili brata uwięzionej nastolatki Ahed Tamimi
Opublikowano: 07.06.2018 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata | RSS komentarzy
Izraelska armia okupacyjna na palestyńskim Zachodnim Brzegu Jordanu poinformowała, że zastrzeliła brata Ahed Tamimi, palestyńskiej 16-latki, która spoliczkowała izraelskiego oficera i została za to wraz z matką skazana na 8 miesięcy więzienia. Izzedin Tamimi zginął trafiony trzema kulami, w tym jedną w głowę, gdy wraz z innymi rzucał kamieniami w wojsko, które przyjechało aresztować działaczy ruchu oporu.
Brat Ahed Tamimi znajdował się wtedy dobre 40 metrów od żołnierzy, w rodzinnej miejscowości Nabi Salih pod Ramallą. W Gazie rzecznik Hamasu Hasam Badran powiedział, że „egzekucja młodego Izzedina to fatalny, kryminalny akt, który może być dokonany jedynie przez armię rasistowskiego państwa, praktykującego morderstwa i terroryzm przeciw wolnym, nieuzbrojonym ludziom”.
Organizacja Human Rights Watch podała w wątpliwość legalność izraelskiej reakcji na palestyńską manifestację: „Prawo międzynarodowe pozwala używać śmiercionośnej broni tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia. Trudno przyjąć, że rzucanie kamieniami odpowiada temu kryterium” – oświadczyła.
Izraelczycy na podobne zastrzeżenia odpowiadają przypominając, że w maju ich żołnierz sił specjalnych zginął od kamienia w głowę podczas rutynowej operacji nocnych aresztowań w palestyńskich miejscowościach Zachodniego Brzegu.
Izzedin Tamimi był dobrze znany izraelskim służbom bezpieczeństwa, gdyż należał do ludowego ruchu oporu przeciw okupacji.
Jego siostra i matka, które odsiadują karę w izraelskim więzieniu wojskowym, zostaną zwolnione tego lata. W grudniu zeszłego roku 16-letnia Ahed wymierzyła policzek izraelskiemu żołnierzowi, w czasie przepychanki po tym, jak Izraelczycy ciężko ranili jej małego kuzyna. Stała się dla Palestyńczyków symbolem ich walki.
...
Kobieta symbol. Kobiety nie musza walczyc jak mezczyzni to absurd. Co nie znaczy ze nie odgrywaja zadnej roli. Tylko ze na swoj sposob. Takim symbolem tez oczywiscie nie staje sie kazdy i co dzien. To jest wyjatek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:27, 10 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Spoliczkowała żołnierza, stała się symbolem. 17-letnia Palestynka wróciła do domu
/ WYDARZENIA / ŚWIAT / ŻYCIE
Dodano: 29 lipca 2018, 14:28 / 12 5 / 1 / 5339
Ahed Tamimi Hits and Kicks Israeli Soldiers / Źródło: YouTube
Palestyńska nastolatka, która została nagrana w momencie, gdy spoliczkowała izraelskiego żołnierza na okupowanym Zachodnim Brzegu, została wypuszczona na wolność po ośmiu miesiącach więzienia.
Wideo ukazujące, jak Ahed Tamimi bije i kopie żołnierza przed swoim domem w Nabi Saleh, opanowało sieć w ubiegłym roku. Dla Palestyńczyków nastolatka stała się symbolem oporu wobec izraelskiej okupacji, jednak wielu też postrzega ją jako "szukającą guza".
17-latka była wzruszona, gdy po wyjściu z więzienia, w jej mieście przywitał ją tłum ludzi. – Opór trwa, dopóki trwała będzie okupacja – powiedziała do tłumu Ahed Tamimi. Szesnastoletnia wówczas Tamimi została oskarżona o atak, podburzanie do walki, ingerowanie w działania żołnierzy i rzucanie w nich kamieniami. W marcu przyznała się do trzech z dwunastu stawianych jej zarzutów.
Do sytuacji doszło 15 grudnia 2017 roku. Ahed Tamimi nagrana została przez swoją matkę, Narimanę, gdy krzyczała i popychała dwóch żołnierzy, którzy stali na podjeździe jej rodzinnego domu. Incydent był transmitowany na żywo na Facebooku. Na nagraniu nastolatka kopie jednego z żołnierzy, policzkuje go i grozi, że uderzy drugiego.
Ahed Tamimi powiedziała podczas rozprawy sądowej, że zaatakowała żołnierzy, ponieważ widziała, jak strzelili oni do jej 15-letniego kuzyna Mohammeda, tego samego dnia. Izraelskie wojsko potwierdziło, że wysłało żołnierzy do domu Tatmimich, gdzie palestyńscy nastolatkowie rzucali kamieniami w żołnierzy wysłanych na okoliczne tereny w celu stłumienia gwałtownych protestów.
Dla Palestyńczyków Tamimi stała się narodowym wzorem tego, co uważają za akt odwagi w stawianiu czoła uzbrojonym żołnierzom na okupowanej ziemi. Jej twarz pojawiła się na ulicznych freskach i plakatach, podczas gdy internetowa petycja zorganizowana przez jej ojca, wzywającego do jej uwolnienia, zebrała 1,7 mln podpisów.
....
Przypomnijmy ja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|