Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:13, 29 Cze 2010 Temat postu: Północna Korea - komunizm na krawędzi katastrofy! |
|
|
Tymczasem w Korei Północnej dzieje sie :
Po meczu z Brazylią, przegranym tylko 1:2, kierownictwo Komunistycznej Partii Korei Północnej na czele z samym Kim Dzong Ilem uznalo ze to byl sukces bo w koncu to Brazylia. Mecz byl pokazany jako wieki sukces.
>>>>
Nastepnie towarzysze spotkali się z zarządem krajowego związku piłkarskiego.
- Padło pytanie, czy jest szansa na zwycięstwo w kolejnym meczu. Działacze związku odpowiedzieli, że są realne szanse na wygraną różnicą dwóch bramek, nawet remis nie wchodził w grę. Podjęto więc decyzję o przeprowadzeniu historycznej transmisji na żywo do kraju - opowiada prof. Dziak w rozmowie z Wirtualną Polską.
>>>>>
- Rozpoczęto przygotowania do transmisji, propaganda informowała, że trener reprezentacji łączy się z Kim Dzong Ilem przy pomocy specjalnego, niewidzialnego telefonu komórkowego i to "ukochany przywódca" kieruje zespołem i ustala taktykę .
>>>>
Czyli widzialni Kim za pomoca niewidzialnych srodkow kieruje meczem.
>>>>
- Miało być wielkie święto, a zaczęło się tragicznie. Po kolejnych akcjach Portugalczycy zdobywali gole i Koreańczycy przegrali 0:7.Telewizja zaraz po zakończeniu meczu szybko skończyła przekaz i zaczęła pokazywać pracowników fabryk wychwalających majestat tyrana. Tylko przypadek zadecydował o tym, że nie doszło do rewolty społecznej.
>>>>>
Szykowal sie upadek komunizmu!
>>>>>
Potem nadszedł mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej, przegrany 0:3.
>>>>>
Katastrofa!
Towarzysze sumowali punkty:
Końcowy efekt - 0 punktów zdobytych, trzy porażki, bramki 1:12. W Korei Północnej uznano mundialowy występ reprezentacji za największą katastrofę po grudniowej wymianie pieniędzy:
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/towarzysze-koreanscy-odniesli-sukces-balcerowiczowski,2181.html
Po mistrzostwach oświadczono, że przeprowadzona będzie wyjątkowa restrukturyzacja partii - po raz pierwszy od trzydziestu lat.
>>>>>
Kolejne wydarzenia pokazuja kompletna ruine Korei Polnocnej.Kompetne skretynienie Partii i niezdolnosc tego kraju do czegokolwiek.Jesli oni zrobia bombe atomowa to skonczy sie to wielkim wybuchem i smiercia czolowki partii i Kimem na czele...
TEN KRAJ TO KOSZMAR NIE NADAJACY SIE DO NICZEGO!
Korea Pld musi zaczac sie przygotowywac na upadek komuny i ...
25 MILIONOW GLODUJACYCH UCHODZOW!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:29, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mamy już pierwsze wiadomości - według raportu powołującego się na dwa północnokoreańskie źródła drużyna dostała naganę.
Piłkarze oraz trener Kim Jong Hun zostali 2 lipca wezwani do Ludowego Pałacu Kultury w Phenianie i tam zostali skrytykowani przez przedstawicieli władz za przegranie wszystkich trzech spotkań na MŚ.
Spotkanie, na którym obecni było 400 osób, w tym minister sportu Pak Myong Chol, przedstawiciele rządu i świata sportu, odbyło się za zamkniętymi drzwiami i trwało 6 godzin. Można się domyślać, że w tym czasie trwały długie przemówienia komunistycznych dygnitarzy, którzy w ostrych słowach krytykowali postawę piłkarzy i trenera.
Na koniec spotkania zawodnikom reprezentacji Korei Północnej nakazano skrytykować trenera. Na tym sprawozdanie się urywa...
Co była dalej ??? !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:24, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kaprys dyktatora: studenci zagnani na budowy
W Korei Północnej zamknięto na prawie rok uniwersytety, a studentów zagnano na budowy - podaje serwis kp.ru. Wszystko w związku z obchodami w kwietniu 2012 roku setnej rocznicy urodzin Kim Ir Sena, ojca obecnego przywódcy Kim Dzong Ila.
Władze kraju postanowiły zamknąć wszystkie uniwersytety na 10 miesięcy. Studenci, aby się nie nudzili i mogli uczestniczyć w wielkich przygotowaniach do święta, zostali wysłani na budowy i do innych prac.
Według planów Kim Dzong Ila pomoc studentów powinna "do 2012 roku otworzyć bramę do bogatego i kwitnącego kraju" i świetlanej przyszłości.
>>>>>
Jak wyglodzeni studenci poumieraja na tych budowach to otworza im droge do raju... Tym razem tego prawdziwego ...
To właśnie na tych "budowach wieku" północnokoreańscy studenci będą mieli unikalną szansę, aby wiedzę teoretyczną wykorzystać w praktyce.
Przykładowo w centrum stolicy kraju, Phenianie, zaplanowano budowę kompleksu wieżowców, a na stołecznym lotnisku ma się pojawić nowoczesny terminal.
W kwietniu 2012 roku Korea Północna będzie obchodzić setne urodziny Kim Ir Sena, ojca obecnego przywódcy Kim Dzong Ila. Władze ogłosiły, że do tego czasu kraj powinien dokonać skoku w rozwoju gospodarczym.
>>>>.
Widzimy jaki to system... Satanizm... Popieraja tą jatkę Piekińczyki a zachod podpisuje wlasnie z nimi umowy ...
Czyli zachod jest WSPOLINNY !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:35, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Korea Północna : Reżim otrzyma pomoc żywnościową ! UE będzie dokarmiać ubekóW !!!
Wartą 10 mln euro pomoc żywnościową dla Korei Północnej odblokowała Unia Europejska, aby wesprzeć 650 tys. osób cierpiących w tym kraju na poważne niedożywienie - poinformowała dziś Komisja Europejska.
>>>> Oczywiscie nie dostana oni tego jedzenia bo zabierze je rezim !
Pomoc żywnościowa zostanie pod ścisłym nadzorem dostarczona na obszary północnych i wschodnich prowincji kraju, szczególnie dla dzieci poniżej piątego roku życia, a także dla kobiet w ciąży, pacjentów szpitali i osób starszych - sprecyzowała KE w komunikacie.
???? A jak towarzysze zamierzaja ,,scisle nadzorowac'' komu daja jesc w takim obozie zaglady ???
Sytuacja w Korei Północnej pogorszyła się do tego stopnia, że spożycie trawy w tym kraju stało się "powszechną praktyką" - podkreśliła Komisja.
>>>>> Skutek budowy komunizmu... W UE tez ida w tym kierunku ...
Bruksela wskazała, że porozumienie w zakresie rygorystycznego mechanizmu kontroli dostaw zostało uzgodnione z północno-koreańskim rządem. Ma nad nim czuwać Światowy Program Żywnościowy (WFP).
???? Ile on ma czolgow ????
- Chroniczny problem związany z wyżywieniem ludności w Korei Północnej jest już z całą pewnością ostrym kryzysem w niektórych regionach kraju - podkreśliła unijna komisarz ds. pomocy humanitarnej Kristalina Georgiewa.
???? Co za brednie ??? LUDZIE NIEUSTANNIE TAM GLODUJA !!! Zwyczajny komunizm ...
Ostrzegła, że jeśli Komisja dowie się, iż na jakimkolwiek etapie pomoc nie dotarła do odbiorców, nie zawaha się zakończyć swojej interwencji humanitarnej.
???? No i co towarzysze sie przejma ????
W czerwcu eksperci ds. humanitarnych KE odwiedzili szpitale, kliniki, żłobki, a także sklepy i gospodarstwa oraz państwowe centra dystrybucji żywności w celu oceny sytuacji w Korei Północnej.
Misja UE poinformowała, że racje żywnościowe przyznawane przez państwo, od których zależą dwie trzecie populacji Korei Płn., zostały zdecydowanie zmniejszone w ostatnich miesiącach: z 400 g zboża na osobę dziennie na początku kwietnia do 150 g w czerwcu, czyli małej miseczki ryżu (jedna piąta dziennego zapotrzebowania na kalorie).
Pod koniec marca ONZ poinformowała, że ponad 6 mln Koreańczyków z Północy potrzebuje międzynarodowej pomocy żywnościowej, i zaleciła wysłanie do Korei Północnej ponad 400 tys. ton żywności.
W raporcie przygotowanym przez agencje pomocnicze ONZ, w tym WFP, przypomniano, że Korea Północna ucierpiała ubiegłego lata wskutek powodzi, a potem panowała tam sroga zima, doprowadzając kraj do kryzysu żywnościowego.
>>>>
Ta powowodzie i zima ... I CO JESZCZE ??? WSZYSTKO JEST WINNE TYLKO NIE KOMUNIZM !!! Towarzysze boja sie o swoich kolegow towarzyszy...
Tam trzeba bombardowan i usuniecia komuny a nie wspierania sluzb bezpieczenstwa ... Przeciez jedzenie pojdzie do nich ! Wyeksportuja i kupia bron ... Bo to jest priotrytet ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:28, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Klęska głodu w Korei Północnej. "Jedzą trawę"
Unia Europejska przekazała pomoc żywnościową Korei Północnej w związku z informacjami o panującej tam klęsce głodu. Bruksela poinformowała, że pakiet żywnościowy o wartości 10 milionów euro, ma trafić głównie do północnych i wschodnich prowincji kraju, gdzie sytuacja jest katastrofalna.
>>>> A trafi UBekow i innych towarzyszy...
Problemy spotęgowały się w związku z surową zimą, powodziami, pryszczycą bydła i słabymi uprawami.
>>>> Czyli kołchozami bo tak wyglada tam ,,rolnictwo'' - jeden wielki radziecki syf ...
Rzecznik Komisji Europejskiej David Sharrock poinformował, że pomoc jest przeznaczona dla 650 tysięcy głodujących Koreańczyków. - Chodzi głównie o dzieci poniżej piątego roku życia, które już bardzo cierpią z niedożywienia, a także kobiety w ciąży, karmiące, oraz osoby starsze. Pomoc otrzymają najsłabsi. Dostarczona żywność pozwoli przetrwać im głodową sytuację do czasu żniw planowanych na koniec września i październik - dodał.
>>>> Nie dostana tej zywnosci bo Ubecy maja wielkie brzuszyska...
Władze Korei Północnej zwróciły się o pomoc już na początku roku, jednak Bruksela czekała z decyzją na wyniki misji swoich ekspertów. Komisja mówi, że sami wybierali oni miejsca do skontrolowania i uzyskali nieskrępowany dostęp do szpitali, przedszkoli, żłobków, sprawdzili targi i centra dystrybucji żywności. To oni zaalarmowali, że obniżone zostały ostatnio racje żywnościowe z 400 gramów zboża na osobę do 150 gramów - czyli małej miski ryżu, co jest jedną piątą dziennego, przeciętnego zapotrzebowania. Mieszkańcy w niektórych rejonach jedzą trawę, by przeżyć - donosili unijni eksperci.
Wstrząsający film z Korei Północnej ukazał się w internecie !
Bruksela zdecydowała się pomóc, ale ściśle określiła warunki dostarczenia paczek żywnościowych do Korei Północnej. Chodzi o to, by otrzymali je naprawdę głodujący, ale nie reżimowe władze. - Będzie kontrolowany cały proces dystrybucji pomocy od rozładunku przez transport po dostawy do potrzebujących. Ta pomoc jest udzielana w konkretnym celu, w związku z poważnym i pogarszającym się kryzysem humanitarnym. Komisja ostrzegła, że jeśli pojawią się dowody na to, że pomoc nie dociera do najbardziej potrzebujących, zostanie ona wstrzymana - poinformował rzecznik Komisji.
???? A jak niby to sprawdza ????
Bruksela podkreśla, że ta pomoc jest jednorazowa i nie ma w planach kolejnych. Unijne paczki żywnościowe to, w świetle niedanego ONZ-towskiego raportu, kropla w morzu potrzeb. Wynika bowiem z niego, że 6 milionów mieszkańców Korei Północnej potrzebuje międzynarodowej pomocy żywnościowej.
>>>>>
Jedyny sposob na kontrole to DOKLADNA KONTROLA BILANSU ZYWNOSCIOWEGO ! Ile oni maja OGOLEM JEDZENIA ! Ile z tego jedza ludzie a ile rezim i czy jak bedzie pomoc to ludzie zjedza wiecej czy tyle samo czy mniej niz bez pomocy ???
INACZEJ MAMY DOKRAMIANIE BESTILASKIEGO REZIMU NA KTORY POWINNY JUZ DAWNO SPASC BOMBY !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:49, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
W Phenianie festiwal ku czci przywódców kraju
Tysiące ludzi zebrało się wczoraj wieczorem w Phenianie na otwarciu festiwalu Arirang, czyli dorocznych masowych pokazów gimnastycznych i choreograficznych organizowanych dla uczczenia ważnych wydarzeń z historii Korei Płn. i jej przywódców. Jak pisze agencja Reuters, radosny festiwal doszedł w tym roku do skutku, choć z powodu surowej zimy i powodzi w kraju zaczyna brakować żywności, a rząd Korei Płn. zwrócił się o pomoc zagraniczną.
W marcu ONZ opublikowała raport, z którego wynika, że pilnej pomocy może potrzebować 6 mln Północnych Koreańczyków. W latach 90. w Korei Płn. z głodu zmarło blisko dwa miliony ludzi.
Jednak - jak zaznacza Reuters - podczas uroczystości otwarcia festiwalu w 63. rocznicę powstania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, jak oficjalnie nazywa się komunistyczna Korea Północna, nic nie wskazywało na problemy z jakimi zmaga się kraj. Według oficjalnej agencji północnokoreańskiej KCNA, "kiedy zabrzmiała melodia pieśni »Ideał« w tle rozbrzmiewały takie hasła jak: »najwyższa cześć wielkiemu przywódcy«, czy »najwyższa chwała towarzyszowi Kim Dzong Ilowi«".
Festiwale Arirang, podczas których setki tysięcy ludzi uczestniczy w starannie wyreżyserowanych pokazach tanecznych i gimnastycznych, zaczęto organizować w 2002 roku. Od tego czasu odbywały się każdego roku z wyjątkiem roku 2006, kiedy odwołano je ze względu na powódź. Festiwal potrwa ponad miesiąc.
!!!!!!!
Tak wiec padajacy z glodu chudzi jak szkielety Koreanczycy maja teraz podskakiwac i ,,cieszyc sie'' jak maja dobrze... Podskoczyc to moze i podskocza tylko ladowanie bedzie ze skutkiem smiertelnym ! Komunizm to wspanialy system ... Taki wampiryczny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:51, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kryzys w Korei? "Incydent może wywołać totalną wojnę"
Półwysep Koreański przeżywa swój "najgorszy kryzys" - napisała oficjalna agencja KCNA w związku z początkiem wspólnych manewrów wojskowych Korei Południowej i USA. "Po rozpoczęciu rano wspólnych manewrów wojskowych Korei Południowej i USA pod nazwą "Freedom Guardian" (ang. strażnik wolności) Półwysep Koreański stanął przez najgorszym kryzysem w swej historii. Wojna totalna może zostać sprowokowana przez najmniejszy incydent" - pisze agencja KCNA.
Manewry potrwają 10 dni. Wezmą w nich udział dziesiątki tysięcy żołnierzy obydwu armii. Ćwiczenia te organizowane są co roku, jednak Phenian potępia je za każdym razem i utrzymuje, że ich celem jest przygotowanie inwazji na Koreę Płn.
Według dziennika partii komunistycznej Korei Płn. "Rodong Sinmun" tegoroczne manewry zostały zorganizowane po to, by przygotować atak na instalacje nuklearne i zakłady zbrojeniowe produkujące rakiety.
"Nasza armia i nasz lud nie pozostaną bezczynni w obliczu masowej mobilizacji żołnierzy przez amerykańskich imperialistów, którzy zagrażają naszej suwerenności" - napisał pheniański dziennik.
Korea Północna wzmacniają nadzór nad granicą z Chinami
Władze Korei Płn. zainstalowały kamery monitorujące na granicy z Chinami oraz wzmocniły na niej zasieki z drutu kolczastego, by powstrzymać wzrost liczby ucieczek swych obywateli i zminimalizować wpływy z zagranicy - podała agencja Yonhap.
Środki te wprowadzono na rozkaz przywódcy komunistycznej Korei Płn. Kim Dzong Ila w rejonie miast Sinyidzu (na północno-zachodniej części granicy), Hjesan (na północno-wschodnim odcinku) oraz w kilku innych miejscach - poinformowało źródło zaznajomione ze sprawą, na które powołuje się południowokoreańska agencja.
Na kroki takie zdecydowano się po wizycie Kima w Sinyidzu na początku lipca. Północnokoreański przywódca skrytykował wówczas miasto za to, że znalazło się pod kapitalistycznymi wpływami, podając jako przykłady nieporządek i sposób w jaki ubierają się jego mieszkańcy.
Agencja Yonhap zaznacza, że Sinyidzu i inne przygraniczne rejony służą jako główne szlaki, którymi obywatele Korei Płn. uciekają do Chin a stamtąd często do Korei Płd., gdzie mieszka ich obecnie około 21 tys.
Yonhap przypomina też, że niektórzy mieszkańcy przygranicznych regionów, korzystając z telefonów komórkowych przemyconych z Chin, rozprzestrzeniają informacje ze świata zewnętrznego komunikując się z ludźmi w Chinach i Korei Płd.
!!!!!!
Beda tepic glodujacych uciekajacych do CHRL ! Bo ludzie uciekaja przed glodem do pekinczykow . Pekinczyki chetnie wydaja ich SPOWROTEM a to oznacza ,,kare'' bo przeciez chcieli uciec z takiego k-raju ... A wiec oboz smierci poprzez prace ! Nie ma co jesc a uciec nie wolno ! Pieklo na ziemi... Tu mozecie poczuc troche atrakce jakie czekaja w piekle ale tylko troche ! Tam jest nieporownanie gorzej !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:24, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Korea Płn. prezentuje kurort zachodnim gościom
Korea Płn. zorganizowała dziś wycieczkę objazdową dla zagranicznych turystów po kurorcie w Górach Diamentowych - podała rządowa agencja KCNA. Kurort, dotychczas użytkowany wspólnie z Koreą Płd., został całkowicie przejęty przez Phenian w zeszłym tygodniu.
Statek pasażerski z turystami i dziennikarzami z Chin, Rosji, Francji oraz Stanów Zjednoczonych wyruszył dziś ze specjalnej strefy granicznej Rason na zachodnim wybrzeżu Korei Płn.Pięciodniowy rejs połączony będzie z wycieczką do miejscowości wypoczynkowej w Górach Diamentowych, której majątek został całkowicie przejęty przez Północnych Koreańczyków 22 sierpnia, a przebywający tam obywatele Korei Płd. dostali 72-godzinne ultimatum na wyjazd.Cieszący się dużą popularnością dochodowy kurort został wybudowany w 1998 roku przez koncern Hyundai na fali ocieplenia wzajemnych stosunków. Po incydencie w lipcu 2008 roku, kiedy północnokoreański żołnierz zastrzelił zabłąkaną w strefie wojskowej turystkę z Korei Płd., Seul zawiesił swoją działalność w górskiej miejscowości.
>>>>>
Ludzie wymieraja z glodu a towarzysze mysla tylko o dolarach jak je wyciagnac z zachodu i kutrorty buduja ! KOSZMAR !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:15, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dramatyczne sceny, tysiące cierpiących dzieci
Czteroletni chłopiec spoglądający w kamerę, siedzi na ziemi. Jego spojrzenie jest pozbawione radości, małe rączki są skrzyżowane na kolanach, jest zbyt słaby by wstać. To tylko jeden z obrazów które zostały uwiecznione na taśmie przez agendę ONZ, Światowy Program żywnościowy (WFP), który przedstawia głodujące dzieci z Korei Północnej - czytamy w serwisie CNN.
WFP szacuje, że najbardziej poszkodowane są szczególnie dzieci. Jedna trzecia osób w wieku poniżej piątego roku życia w Korei Północnej jest poważnie niedożywione, a ich sytuacja może się pogorszyć, jeśli pomoc humanitarna nie zostanie dostarczona na czas.Wspomniany materiał wideo, pokazuje między innymi sytuację w jednym ze szpitali w prowincji Hwanghae, do którego stale napływają młodzi pacjenci. Wielu z nich cierpi na biegunkę i choroby skóry od picia zanieczyszczonej wody.
Dramatyczne sceny, tysiące cierpiących dzieci »
Dramatyczne sceny, tysiące cierpiących dzieci - Czteroletni chłopiec spoglądający w kamerę, siedzi na ziemi. Jego spojrzenie jest pozbawione radości, małe rączki są skrzyżowane na kolanach, jest zbyt słaby by wstać. To tylko jeden z obrazów które zostały uwiecznione na taśmie przez agendę ONZ, Światowy Program żywnościowy (WFP), który przedstawia głodujące dzieci z Korei Północnej. Dramatyczną sytuację dzieci pokazuje materiał CNN. (GK) Materiał w języku angielskim.
Trudna sytuacja w Korei Północnej jest spowodowana ulewnymi deszczami które zaowocowały powodzią, w wyniku których zniszczone zostało wiele domów i prawie 60 procent wszystkich upraw ryżu. Korea Północna zwlekała z prośba o udzielenie pomocy, jednak głównym problemem ewentualnych państw-dobroczyńców, była pewność, czy pomoc dotrze na pewno do poszkodowanych, a nie zostanie przekazana wojsku lub administracji państwowej.
Dlatego WFP dba o to, by wszystkie przeznaczone na pomoc środki, trafiły do najbardziej potrzebujących. USA na pomoc przeznaczyły 900 tys. dolarów. Unia Europejska w lipcu zadeklarowała 14,5 mln dolarów na pomoc w nagłych przypadkach, w celu wyżywienia ponad 650 tys. mieszkańców Korei Północnej. Urzędnicy UE zaznaczają, że nadal nie doszli do porozumienia z Koreą Północną w kwestii monitorowania udzielonej pomocy.
>>>>>
Tak to koszmar ale tym razem winni nie sa Koreanczycy a Pekinczycy i Kremlowcy ze tam komunizm zainstalowali ... USA tym razem mniej bo jednak walczyli o Koree . Nieudolnie ale jednak ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:12, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Korea Północna apeluje o pomoc żywnościową .
Ciężki los dzieci w szpitalu w Korei Północnej uwydatnia powagę problemu niedoboru żywności w całym kraju. Bez jedzenia i odpowiedniego leczenia niektóre z tych dzieci mają małe szanse na przeżycie. Trudne warunki pogodowe i rosnące ceny podstawowych artykułów na całym świecie, a także sankcje, jakie wprowadzono w związku z programem nuklearnym tego kraju - to główne przyczyny takiego stanu rzeczy.
>>>>>>
Ta akurat sankcje . Zachodni niekompetentni pseudodziennikarze nie potrafia zrozumiec calego bestialstwa rezimu ...
Apeluja o ,,pomoc'' bo wykombinowali ze na tym zarobia . Zagrabai pomoc i uzyja do swoich celow !!! To jest koszmar ! O ile w Somalii to jeszcze mozna pomoc tutaj NIE MA JAK ! Lepsza anarchia niz komunizm ! Czy raczej mniej zla ... Trzeba zbrojnie obalic komunizm a potem nakarmic ... Uciekaja ale gdzie ??? Do pekinczykow a to przeciez tez komuna choc nie tak juz bestialska ale komuna wiec wydaja zbiegow ludozercom z Penianu a ci pakuaj ich do obozow smierci ! JEDEN WIELKI KOSZMAR !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:34, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tragiczna sytuacja dzieci. Kataklizmy i konflikty
Dramat dzieci. Nie mają co jeść, a nikt nie pomaga !
Zdjęcia wyniszczonych i wychudzonych dzieci najlepiej obrazują tragiczną sytuację w Korei Północnej. To tam po srogiej zimie doszło do tragicznego w skutkach kryzysu żywnościowego, który pogorszyły jeszcze letnie powodzie. Zdecydowanie najgorzej jest wśród dzieci, których duża część jest tak niedożywiona, że potrzebują leczenia szpitalnego. Niestety nawet tam nie dostają pomocy, bo porcje żywności w szpitalach również są za małe. Co gorsza, Korea Płn., mimo dramatycznych apeli nie może liczyć na pomoc z zewnątrz do czasu, kiedy zgodzi się na monitorowanie dostarczania żywności przez kraje z zewnątrz - informuje Reuters.
>>>>>
Niestety w zadnym wypadku nie mozna wysylac zywnosci i dawac jej w rece zbrodniczego rezimu ktory moze ja sam zjesc a reszte sprzedac i kupic prezenty dla Kim Dzong Ila czy cos gorszego ... To koszmar ale jedynym wyjsciem jest wojna trzeba zniszczyc ten rezim ...
Taki rezim rezim zainstalowaly tam Moskwa i Pekin... TO NA ICH OBRAZ I PODOBIENSTWO !!!Orawdziwa Korea wyglada tak jak na Poludniu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:34, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Barbara Demick / New York Times Zastrzyk śmierci
Północnokoreańscy agenci podejrzewani są o morderdowanie w Chinach misjonarzy i działaczy pomagających uciekinierom z Północy. Takich przypadków odnotowuje się coraz więcej, a narzędziem zbrodni najczęściej jest strzykawka z trucizną.
Było niedzielne, sierpniowe popołudnie. Południowokoreański pastor, mężczyzna w średnim wieku, nagle osunął się na ziemię przy postoju taksówek w Dandong, chińskim mieście nad rzeką Yalu, w pobliżu granicy z Koreą Północną. Czterdziestosześcioletni Koreańczyk nazywał się Patrick Kim. Na jego ciele znaleziono odbarwienia skóry i ciemne plamy na palcach i kończynach. Usta miał pokryte kroplami białej piany. Zmarł, zanim dowieziono go do szpitala.
Pastor Kim był aktywnym działaczem na rzecz praw człowieka, który pomagał Koreańczykom z północy w przedostawaniu się przez granicę do Chin. Jego bliscy, podobnie jak południowokoreańscy dyplomaci, są przekonani, że został on zamordowany przez agentów Korei Północnej. Najprawdopodobniej za pomocą zatrutej igły.
– Przypuszczamy, że to było morderstwo – potwierdza Lee Dong-bak, emerytowany pracownik południowokoreańskiego wywiadu, obecnie nauczyciel akademicki w Seulu. – Poszlaki wskazują wyraźnie na działanie północnokoreańskich agentów. Zatrute igły od lat są przez nich wykorzystywane w czasie operacji specjalnych.
Oskarżenia są tym bardziej uzasadnione, że północnokoreańska telewizja już od jakiegoś czasu grozi akcjami odwetowymi w stosunku do osób podejmujących działania przeciwko reżimowi Kim Dzong Ila. Aktywiści tacy jak pastor Kim – wielu z nich to członkowie ewangelickich wspólnot chrześcijańskich – nie tylko pomagają zbiegom, ale także wysyłają do Korei Północnej antysystemową literaturę i egzemplarze Biblii. Jedną z metod jest podczepianie książek do balonów, które następnie wypuszczane są ponad strefą zdemilitaryzowaną dzielącą dwa państwa koreańskie.
Śmierć Patricka Kima 21 sierpnia tego roku była pierwszym z trzech ataków, które zdaniem działaczy i urzędników z Korei Północnej zostały zorganizowane przez północnokoreańskich agentów. Następnego dnia, w innym chińskim mieście Yanji, pewien Koreańczyk z południa – także zaangażowany w pracę misyjną – stał właśnie na skrzyżowaniu czekając na zielone światło, kiedy poczuł lekkie ukłucie w dolnej części pleców. Upadł, usłyszał jeszcze, jak ktoś wymamrotał do niego po chińsku: "Przepraszam". Na szczęście udało się go uratować.
Później, w połowie września, południowokoreański wywiad ogłosił, że aresztowano zbiega z Korei Północnej i postawiono mu zarzuty planowania podobnego ataku w Seulu. Tym razem celem miał być Park Sung-hak, działacz na rzecz praw człowieka, który wypuszczał nad Koreę Północną balony z ulotkami. I tym razem także w użyciu miała być zatruta igła.
W obawie przed wzrostem napięcia na Półwyspie Koreańskim rząd w Seulu stara się nie oskarżać otwarcie Korei Północnej o organizowanie tych ataków. Ministerstwo spraw zagranicznych ogłosiło, że przeprowadzona w Chinach sekcja zwłok pastora Kima nie wykazała w jego organizmie śladów trucizny.
Jednak południowokoreański dyplomata – ze względu na delikatność sprawy wypowiadający się anonimowo – powiedział nam, że jego rząd mimo wszystko uważa, że pastor został zamordowany. Dodał także, że przedstawiciele Korei Południowej rozmawiali z chińskim patologiem, który przeprowadził sekcję i dowiedzieli się, że pozwolono mu jedynie na najbardziej podstawowe badania toksykologiczne. – Gdyby chodziło o jakąś bardziej wyrafinowaną truciznę czy patogen, na pewno nie byłby w stanie tego wykryć – skomentował nasz rozmówca. – Seul jest przekonany, że wie co się stało, ale ogłoszenie tego publicznie wymagałoby podjęcia działań, na które nie jesteśmy przygotowani.
Znajomi i współpracownicy pastora nie mają wątpliwości, że został on zamordowany. Analitycy uważają, że trzy podobne przypadki w tak krótkim czasie dowodzą narastającej agresji ze strony północnokoreańskich służb bezpieczeństwa, które gotowe są na podjęcie wszelkich działań zmierzających do uciszenia krytyków Pjongjangu. Być może ma to związek ze wzrostem wpływów Kim Dzong Una, najmłodszego syna i prawdopodobnie następcy Kim Dzong Ila.
Young Howard, szef stacji Open Radio nadającej z Seulu antyreżimowe audycje dla Korei Północnej, sugeruje, że ataki były częścią eskalacji agresji w stosunku do Korei Południowej. Wspomina o ataku torpedowym na południowokoreański okręt i ostrzał jednej z wysp przez artylerię Korei Północnej. – Korea Północna zachowuje się coraz bardziej agresywnie wobec Korei Południowej – tłumaczy. – Te działania to część szerszego zjawiska, które rozwija się na naszych oczach. Być może Kim Dzong Un usiłuje wzmocnić swoją pozycję, bratając się z najbardziej twardogłowymi wojskowymi i wywiadem.
Ataki są też jednoznacznym przesłaniem dla chrześcijańskich aktywistów pomagających uciekinierom z Korei Północnej w Chinach. Pastor Patrick Kim – jego rodzina nie zgodziła się na ujawnienie jego pełnego koreańskiego imienia i nazwiska – po kryjomu pomagał Koreańczykom z północy uciekać do Chin, wykorzystując między innymi podziemną linię kolejową. Zbierał także fundusze na pomoc uchodźcom w kościołach w Nowym Jorku i Los Angeles, co potwierdza między innymi Do Hee-yun, szef seulskiej Obywatelskiej Koalicji na rzecz Praw Człowieka dla Porwanych i Uciekinierów z Korei Północnej.
Jeden z przyjaciół rodziny zmarłego pastora (zastrzegł sobie anonimowość) mówi, że w dniu swojej śmierci, około siódmej wieczorem, Patrick Kim odebrał telefon i wyszedł, aby się z kimś spotkać. Kwadrans po ósmej zadzwonił do żony i poprosił, aby przyjechała po niego do miasta, bo wziął za mało pieniędzy, żeby pojechać taksówką. Kiedy żona już dojeżdżała na miejsce, jej telefon znowu zadzwonił. Nieznany jej mężczyzna powiedział, że jej maż zasłabł i skierował ją w inne miejsce. Kiedy tam dojechała, Kim był już nieprzytomny. – Jego twarz pociemniała, a od czubków palców na całe ciało rozchodziły się ciemne punkty – napisał nam w mailu inny przyjaciel rodziny, południowokoreański duchowny.
W szpitalu lekarze, pielęgniarki i policjanci wprost sugerowali, że Kim został otruty, najprawdopodobniej przy użyciu zatrutej igły. Ponieważ jednak sekcja nie wykazała obecności trucizny w organizmie, nie wszczęto żadnego śledztwa – także dlatego, aby nie stwarzać chińskiej milicji okazji do interesowania się sprawami misjonarzy pomagających Koreańczykom.
W Chinach pomoc uciekinierom z Korei Północnej i działalność misyjna są nielegalne. Mimo to wzdłuż całej liczącej około 1,3 tysiąca kilometrów granicy z Koreą działają podziemne Kościoły i organizacje, w większości finansowane przez Koreańczyków z południa albo Amerykanów pochodzenia koreańskiego. Wiadomo, że działają tu także agencje wywiadowcze – i dziennikarze usiłujący zdobywać informacje o sytuacji w Korei Północnej.
Mężczyzna zaatakowany w Yanji, 59-letni Koreańczyk z południa, a przy tym także członek jednego z Kościołów protestanckich, mieszkał w Chinach już od dziesięciu lat. On także był misjonarzem i pomagał uciekinierom z Północy. Udało mu się przeżyć atak – spędził jedynie kilka dni w szpitalu. Po tych wydarzeniach wyjechał z Chin. Także w tej sprawie policja nikogo nie aresztowała.
W Korei Południowej 15 września władze ogłosiły, że aresztowano jednego z północnokoreańskich uchodźców, któremu postawiono zarzuty planowania podobnego zamachu. Jego celem miał być inny uciekinier z Północy Park Sung-hak, szef organizacji o nazwie Bojownicy o Wolność Korei Północnej, zajmującej się przemycaniem na Północ ulotek, płyt DVD i dolarów.
Park powiedział dziennikarzom południowokoreańskiego dziennika "Joongang Ilbo", że 3 września miał spotkać się z aresztowanym mężczyzną na jednej z seulskich stacji metra, ale funkcjonariusze Narodowej Służby Wywiadu ostrzegli go, aby zrezygnował z tego spotkania.
Południowokoreański analityk wojskowym Park Syung-je, uważa, że niedoszły zamachowiec – który zresztą od czasu swojej ucieczki w 1996 r. wygłaszał wykłady na temat sytuacji w Korei Północnej – miał związki ze służbami wywiadowczymi Północy. Członkowie chrześcijańskich Kościołów i organizacji misyjnych twierdzą, że wielu ich kolegów zmarło w tajemniczych okolicznościach albo zniknęło, najczęściej właśnie podczas pracy w Chinach. Do najbardziej znanych należała historia Kim Dong Shika, misjonarza mieszkającego w USA, który w 2000 r. został porwany, kiedy wychodził z restauracji w Yanji. Porywacze wepchnęli go do samochodu i przewieźli do Korei Północnej. Jak mówi jego żona, mieszkająca dziś w Skokie w stanie Illinois, najprawdopodobniej został zamordowany w północnokoreańskim więzieniu.
>>>>>
Wyobrazacie sobie ??? Zeby bylo jasne powtorze !
Korea Polnocna . Komunizm ... Nie ma co jesc - kolchozy jak wszedzie sa ruina...
Ludzie mra milionami... Setki tysiecy nieszczesnikow aby sie ratowac UCIEKA ! Przedziera sie gorami lasami do pekinczykow bo tylko tam sie da uciec ... Przedieraja sie przez granice ... Po drugiej stronie ludzie dobrej woli organizuja schronienie aby tych wyglodzonych ratowac . Wielu jest duchownych . I co robi zwyrodnialy rezim komunistyczny ? WYSYLA AGENTOW ABY MORDOWALI TYCH LUDZI DOBREJ WOLI ! ZA KARE ZE SA DOBRZY ! Bestialski zwyrodnialy psychopatyczny rezim zainstalowany przez Kreml i Pekin ! Zreszta glownie Moskwa zainstalowala . Pozniej w Pekinie nastepnie pekinczyki wyslali armie inwazyjna bo w 1950 rezim upadl w wyniku przegranej agresji ... Ale pekinczyki ZNOWU zainstalowaly bestialski rezim !!! A zachodowi nie chcialo sie walczyc i tak zostalo... Skutki widzimy ! KOSZMAR !!! BESTIALSTWO !
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:01, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nowa linia kolejowa między Rosją i Koreą Północną
Korea Północna i Rosja zainaugurowały w piątek nową linię kolejową łączącą oba kraje. Próbny skład przejechał z rosyjskiego miasta Chasan do północnokoreańskiego Nadzinu.
Na przejazd pociągu oczekiwało w piątek na granicy około stu przedstawicieli władz KRLD i Rosji, w tym północnokoreański wiceminister kolei Dzu Dzae Dok - podała północnokoreańska agencja KCNA. Licząca 54 km linia, którą finansowała głównie Rosja, była budowa przez trzy lata. Odnowiono w ten sposób stare połączenie kolejowe między rosyjskim Dalekim Wschodem a KRLD. Korea Północna liczy, że dzięki temu miasto Nadzin nad Morzem Japońskim stanie się ośrodkiem handlu międzynarodowego. Rosja chce połączyć nową linię z koleją transsyberyjską, co mogłoby ułatwić transport towarów z Europy na Daleki Wschód.
?????
A jakiez to towary oni beda wozic ??? Pomordowanych ???
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:53, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Czerwony alarm: 6 milionom ludzi grozi głód
Sześciu milionom mieszkańców Korei Północnej grozi głód - alarmuje koordynator ONZ do spraw pomocy humanitarnej Valerie Amos po 5-dniowej wizycie w tym kraju. Wskazuje zwłaszcza na sytuację chronicznie niedożywionych dzieci.
Valerie Amos przemawiała w Pekinie po powrocie z Korei Północnej. Była to pierwsza wizyta koordynatora ONZ ds. pomocy humanitarnej w tym kraju od 2002 roku.
Amos podkreśliła, że dzienną rację żywnościową zmniejszono z 400 na 200 gramów na osobę. Po tegorocznych żniwach okazało się, że brakuje ok. miliona ton zboża, przy czym roczne zapotrzebowanie w Korei Płn. wynosi 5,3 mln ton.
Tegoroczne zbiory ucierpiały z powodu ulewnych deszczy, które nawiedziły Koreę w czerwcu i lipcu. Zalanych zostało ponad 48 tys. ha upraw.
W kraju "na wielką skalę panuje niedożywienie, zwłaszcza wśród dzieci" - powiedziała Amos.
Na skutek chronicznego niedożywienia co trzecie północnokoreańskie dziecko do lat pięciu osiąga niski wzrost; "dzieci są chudziutkie" - mówiła.
Amos dowiedziała się w jednym ze szpitali, że ponad dwukrotnie wzrosła liczba dzieci, które trafiają do szpitali z powodu awitaminozy.
>>>>>
CO ROBIC ???? Moze WYMUSIC na potworach aby wydali ludnosc ??? Kilka milionow ludzi przeniesie sie do Korei Pld i tam powstana obozy i ich nakarmia... Jedyne wyjscie jakie widze ...
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 17:55, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:21, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ok. 20 północnokoreańskich uciekinierów dryfowało u wybrzeży Korei Płd.
Grupę 21 północnych Koreańczyków, w tym dzieci, dryfujących w łodzi na Morzu Żółtym odnalazła południowokoreańska straż przybrzeżna - poinformowały władze.
Jak sprecyzowano, obywateli Korei Północnej, którzy twierdzą, że uciekli na południe, odnaleziono we wtorek. Eskortowani przez południowokoreański patrolowiec uciekinierzy zawinęli do portu Inczhon. Polityka Seulu wobec obywateli Korei Płn., którzy celowo lub przez przypadek znaleźli się w obrębie południowokoreańskiego terytorium, umożliwia przyznanie im prawa pobytu, jeśli taka jest ich wola. W sumie od zakończenia wojny koreańskiej w 1953 roku z Korei Północnej uciekły na Południe prawie 22 tysiące ludzi, z czego połowa w ciągu pięciu ostatnich lat.
>>>>>
A to nie jest proste ! Bestialski rezim strzela zatapia niszczy ! A ludzie mra z glodu . Ale uciec nie wolno . Bestialstwo ! Oto komunizm ... System satanistyczny pokazujacy jak wyglada przedsionek piekla ...
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:44, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W stolicy Korei Płn. otwarto luksusowy dom towarowy dla elit a lud głoduje ...
W Phenianie otwarto na początku roku wielki dom towarowy, oferujący towary luksusowe dla elit, by wzmocnić ich lojalność podczas trwającego procesu sukcesji władzy w Korei Płn. - twierdzą przedstawiciele władz w Seulu, na których powołuje się agencja AFP.
W sklepie Potongkang, otwartym w lutym, można kupić produkty luksusowe takich firm, jak Chanel czy Giorgio Armani, a także meble, żywność i leki - powiedział agencji w poniedziałek anonimowy przedstawiciel rządu południowokoreańskiego. Północnokoreański przywódca Kim Dzong Il próbuje wzmocnić lojalność członków elit wobec swojej rodziny, obdarzając ich prezentami - twierdzą analitycy z Korei Południowej.
Z powodu złego stanu zdrowia Kim Dzong Il przygotowuje sukcesję, a na swojego następcę najwyraźniej wyznaczył najmłodszego syna Kim Dzong Una.
Według południowokoreańskiej prasy, władze planują też na kwiecień 2012 r. obchody setnej rocznicy urodzin Kim Ir Sena, czyli ojca obecnego przywódcy i twórcy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Z okazji obchodów w stolicy wybudowano nowe budynki, teatry i parki. Według południowokoreańskiego dziennika "Dzung-ang Ilbo" z 50 tys. ton pomocy żywnościowej, przysłanej w sierpniu przez Rosje, ok. 40 tys. ton przeznaczono dla mieszkańców stolicy.
>>>>>
Czyli towarzysze zjedli . A pozostale dla towarzyszy na prowincji ... Tak Kreml wsparl bestialski rezim a ludzie umieraja z glodu ... Tak pomaga Kreml ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:08, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wreszcie towarzysze oglosili ze Kim Dzong Il jest martwy . Kiedy zmarl ??? Nie wiadomo !
Wszystkie śmierci Kim Dzong Ila
Kilka lat temu świat obiegła sensacyjna, ale niepotwierdzona wiadomość na temat śmierci Kim Dzong Ila. Tym razem informacje o tym, że dyktator nie żyje, są oficjalne. Świat zamarł w niepokoju.
Media poinformowały dzisiaj, że Kim Dzong Il zmarł w wieku 70 lat podczas rutynowej podróży po kraju. Przyczyną jego śmierci miał być rozległy zawał serca. Przewodniczącym komitetu pogrzebowego władcy komunistycznego skansenu został Kim Dzong Un, najmłodszy syn koreańskiego przywódcy. Chwilę potem oficjalne państwowe media doniosły, że to właśnie on stanie na czele północnokoreańskiego państwa. Pogłoski o śmierci Kim Dzong Ila
W zachodnich mediach wielokrotnie pojawiały się pogłoski o śmierci Kim Dzong Ila. 29 maja 2008 roku podano, że został zastrzelony podczas spotkania z robotnikami. We wrześniu tego samego roku niektóre media podawały informację, że nie żyje on już od 2003 roku, a od tamtej pory jego rolę objął sobowtór. Fala najpoważniejszych spekulacji na temat jego zdrowia pojawiła się dwa lata temu, gdy poinformowano, że doznał on udaru mózgu, w wyniku czego miał zostać sparaliżowany. Jego życie miał wtedy uratować lekarz z Francji.
Źródłem pogłosek o śmierci północnokoreańskiego przywódcy jest gęsta mgła tajemnicy, która spowija cały kraj. O samej rodzinie Kimów nie wiadomo praktycznie nic pewnego. Kordon cenzury otoczył nie tylko samego "ukochanego przywódcę", ale także jego synów. Nie wiadomo nawet, kiedy zmarła ich matka, media informowały jedynie, że stało się to "kilka lat temu".
Sam Kim Dzong Il w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy nie pokazywał się publicznie: dowodem na to, że żyje, miały być zdjęcia przedstawiające dyktatora podczas rutynowych podróży po kraju pancernym pociągiem czy zdjęcia z oficjalnych ceremonii państwowych. Wcześniej wielu analityków twierdziło, że władze w kraju, z powodu "poważnej choroby" przywódcy, lub nawet jego śmierci, objęła armia. Twardogłowi komuniści z wojska mieli ukrywać śmierć Kima w obawie przed wybuchem możliwego buntu wśród ludności.
Spekulowano, że taki okres przejściowy może trwać przez kilka miesięcy, w trakcie których generałowie przejmą efektywną kontrolę nad całym krajem, by zamknąć go w swoim żelaznym uścisku. Następnie mieli oni zaprezentować światu nową "cywilną" twarz reżimu, którą miał zostać Kim Dzong Un. W rzeczywistości jednak miał on jedynie pozostać marionetką w rękach komunistycznej armii, do której miała należeć rzeczywista władza. Dowodem na takie twierdzenia miał być ubiegłoroczny atak rakietowy na Koreę Południową, który miał scementować nowe kierownictwo, szykujące się do przejęcia władzy zza kulis. Wskazywano, że to właśnie wojsko jest jedyną instytucją, która po latach głodu i biedy pozostała filarem złowieszczego reżimu.
Informowano, że armia miała przejąć władzę w Korei już trzy lata temu. Skutkiem tego miała być czystka w wojsku oraz wysłanie kilkudziesięciu tysięcy ludzi do obozów pracy. Poważnie chory Kim Dzong Il miał być wtedy już tylko listkiem figowym dla dowódców armii za kulis pociągających za sznurki. To właśnie ta "tajemnicza śmierć" miała doprowadzić do zmian na szczytach władzy w Phenianie. A przypieczętowało ją dziś ostateczne odejście Kima oraz namaszczenie najmłodszego syna na jego zastępcę.
Kim Dzong Un urodził się w 1982 lub 1983 roku ze związku Kima i piosenkarki Ko Jung Hi. Eksperci wskazują, że został on wybrany na przywódcę Korei Płn. tylko dlatego, że "we wszystkim przypomina swojego ojca". Żelazny uścisk nad krajem będzie wiec trwał nadal, a reżim będzie tak samo nieprzewidywalny, jak zawsze.
"Zakwitały kwiaty, a ptaki mówiły ludzkim głosem"
Dynastię Kimów otacza prawdziwa legenda serwowana światu latami przez północnokoreańską propagandę. Przez tamtejszą propagandę Kim Dzong Il był nazywany "ukochanym przywódcą narodu". Cała hagiografia Kima jest oparta na kłamstwie. Oficjalne źródła państwowe podają na przykład, że urodził się on 16 lutego 1942 na górze Pektu-san w Korei Północnej. Legenda głosi, że gdy przyszedł na świat, mimo iż była sroga zima, na górze "zakwitły kwiaty, a ptaki mówiły ludzkim głosem". Według innych informacji, przywódca Korei urodził się rok wcześniej w Związku Radzieckim, w miejscowości Wiatskoje koło Chabarowska.
Różnice w podawanych datach jego urodzin wynikały z tego, iż chciano dopasować ją do daty urodzin jego ojca, Kim Ir Sena, który urodził się 15 kwietnia 1912 roku. Dzięki temu kraj mógł świętować okrągłe urodziny obu przywódców w tym samym czasie.
Rządzący przez ponad 40 lat krajem Kim Ir Sen zmarł w 1994 roku na atak serca. To właśnie wtedy właśnie Kim Dzong Il został oficjalnie przywódcą Korei Północnej. Szefem partii został dopiero w 1998 roku, wcześniej kolekcjonował inne państwowe stanowiska takie jak urząd premiera czy ministra obrony narodowej i dowódcy armii.
"Umiłowany przywódca Korei"
Piekło w obozie pracy Yodok »
Piekło w obozie pracy Yodok - Około 50 tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci jest obecnie przetrzymywanych w politycznym obozie pracy Yodok w Korei Północnej. Yodok jest jednym z sześciu znanych obozów w kraju, w których według danych szacunkowych, więzionych jest bez procesu lub w wyniku procesów rażąco niesprawiedliwych, 200 tysięcy osób. Więźniowie, w tym dzieci, są torturowani i zmuszani do pracy w niebezpiecznych warunkach. W wyniku ryzykownej i przymusowej pracy, braku jedzenia, tortur, braku odpowiedniej opieki medycznej oraz niehigienicznych warunków, wielu więźniów choruje, co w konsekwencji doprowadza ich do śmierci, zarówno w trakcie odbywania kary, jak i po wyjściu na wolność.
Rządy "umiłowanego przywódcy Korei", trwające 17 lat, były rządami silnej ręki. W Korei od lat panuje głód i bieda, terror stosowany przez aparat państwowy jest wszechogarniający, a w obozach pracy przymusowej przebywa co najmniej kilkaset tysięcy ludzi. Wszystkie media są ściśle kontrolowane przez władzę, a wolności obywatelskie pozostają tylko bezwartościowym świstkiem papieru. Kim Dzong Il latami utwierdzał w mieszkańcach swojego totalitarnego gułagu przeświadczenie, że "ojczyzna robotników i chłopów" jest zagrożona atakiem ze strony Zachodu. Budowało to atmosferę strachu i pozwalało władzy łożyć bajońskie sumy na armię, podczas gdy społeczeństwo cierpiało głód. Reżim słynął także z testowania broni chemicznej i biologicznej na mieszkańcach własnego kraju. Bestialskie czyny popełnianie przez Kim Dzong Ila były wielokrotnie piętnowane na forum międzynarodowym, ale nic z tego nie wynikało.
Sam sposób, w jaki przedstawiana była osoba Kim Dzong Ila, został zobrazowany m.in. w filmie dokumentalnym "Defilada" Andrzeja Fidyka z 1989 roku. Film ten ukazuje skrajność, jaką może osiągnąć kult jednostki w reżimie totalitarnym. Propaganda Korei Północnej przypisywała Kimowi cechy boskie, a cały kraj pełen jest poświęconych mu miejsc kultu. Wiele miejsc w Korei, m.in. ulice czy budynki przystrojone są obrazami i portretami z jego wizerunkiem. Co za tym idzie, jakakolwiek krytyka władzy jest niedopuszczalna, a każdy głos sprzeciwu karany jest wieloletnim więzieniem lub egzekucją.
Mimo niewielu informacji, jakie pojawiały się na temat Kim Dzong Ila, podkreśla się, że żył on w luksusie, co stawiało go w niejakiej opozycji do pozostałych mieszkańców Korei, którzy żyli nierzadko w skrajnej biedzie. Przywódca Korei bał się latać, więc po kraju podróżował swoimi pociągami, które były wyposażone w telefony satelitarne, sale konferencyjne, telewizyjne i sypialnie. Dodatkowo, każdy z sześciu posiadanych przez niego pociągów, posiadał mocne opancerzenie, aby przywódca Korei w żaden sposób nie ucierpiał.
Kim Dzong Un - "wielkim następcą"?
W 2010 roku, mimo młodego wieku, Kim Dzong Un został awansowany przez swojego ojca na czterogwiazdkowego generała. Został także wiceszefem Centralnej Komisji Wojskowej Partii Pracy Korei. Jego matka nazywała go "Królem Porannej Gwiazdy".
Dyktator z tamburynem – kim jest następca Kim Dzong Ila?
Już w październiku bieżącego roku pojawiały się informacje, że Kim Dzong Un stara się stopniowo zyskiwać kontrolę nad sprawami wewnętrznymi państwa. Miało to ułatwić skupienie się jego ojca na programie jądrowym i polityce zagranicznej. Podawano również informacje, że Kim Dzong Il miał przekazać władzę swojemu synowi w kwietniu przyszłego roku. Faktem stało się to dziś.
Świat tymczasem zamarł w niepokoju. Korea Południowa już ogłosiła mobilizację swoich wojsk, Japonia zorganizowała nadzwyczajne posiedzenie gabinetu, a amerykanie przypomnieli, że będą wspierać swoich azjatyckich sojuszników. Co stanie sie za kilka dni?
>>>>>
Coz mozna powiedziec ??? Tu nawet chyba piekla nie bedzie gdyz on byl od dzieca psychopta . Na takiego go wytresowali . Inny byc nie mogl . Jako psychol byl niepoczytalny i trudno mowic o odpowiedzialnosci za zbrodnie ... System ten to mistyczne cialo szatana - pieklo na ziemi i demony tez ponosza wine . A komune zainstalowali tam radzieccy a podtrzymuja pekinczycy zatem i Koreanczycy nie maja odpowiedzialnosci za ta potwornosc . Tak wiec nie sadze aby wielu bylo potepionych z tego powodu w Korei . Trzeba zlikwidowac ten Auschwitz ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:12, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Histeria po śmierci Kim Dzong Ila
Po śmierci Kim Dzong Ila, przywódcy Korei Północnej, wśród obywateli tego kraju zapanowała histeria. - Zamienię rozpacz na siłę i odwagę - mówi reżimowej telewizji Kim Ok. Song, jedna z żałobników. Kim Dzong Il zmarł w sobotę podczas podróży pociągiem po Korei Północnej. Według sekcji zwłok, przyczyną śmierci był zawał serca w warunkach "wielkiego napięcia umysłowego i fizycznego".
>>>>
Jakie zlo jest nudne monotonne i wstretne . Ciagle to samo . Histeria wrzaski lamenty . Jak za Stalina Mao i ilu tych potworkow jeszcze bylo .
Tak jak narkoman jest podobny do drugiego tak komunistyczny oboz do drugiego . Rzadza prawa diabelskiej psychopatii ... ZLIKWIDOWAC TEN AUSCHWITZ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:27, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kim Dzong Il został zabity? "Korea Północna kłamie"
- Korea Północna kłamie na temat okoliczności śmierci Kim Dzong Ila - twierdzi szef południowokoreańskiego wywiadu Won Sei Hoon. Powiedział on w parlamencie, że rozpowszechniana informacja, jakoby przywódca Korei Północnej zmarł w pociągu, jest fałszywa.
Według wywiadu Korei Południowej osobisty pociąg Kima był w stolicy kraju w sobotę rano, w czasie, który jest podawany jako moment śmierci dyktatora. Media w Seulu cytują przedstawicieli południowokoreańskiej Narodowej Służby Wywiadowczej, sugerując, że Kim najprawdopodobniej zmarł w domu.
!!!! A widzicie !!!!
- Dzięki zdjęciom z amerykańskich satelitów szpiegowskich ustaliliśmy, że osobisty pociąg Kima (w tym czasie - red.) stacjonował w Pjongjang - powiedział Won z komisji wywiadu zgromadzenia narodowego. - Obserwowaliśmy, gdzie przebywa Kim aż do czwartku, jednak nie mogliśmy go namierzyć w piątek. Są poszlaki świadczące o tym, że chciał gdzieś wyruszyć (w sobotę - red.), ale zmarł - dodał Won.
Jeśli szef wywiadu Korei Południowej się nie myli, to te informacje mogą sugerować, że śmierć przywódcy Korei Północnej mogła być skutkiem intrygi lub nawet morderstwa, a nie ataku serca, jak podały media Korei Północnej. Z drugiej strony, władze komunistycznego kraju mogły chcieć kultywować mitologię "Drogiego Lidera", który zmarł w czasie niestrudzonej służby swemu narodowi. To brzmi lepiej niż śmierć we własnym łóżku.
Oficjalny komunikat głosił, że dyktator zmarł w sobotę podczas podróży pociągiem na "wysoce intensywną inspekcję w terenie" w związku z "wielkim wysiłkiem umysłowym i fizycznym".
Szef wywiadu Korei Południowej oraz jego organizacja byli poddani w ostatnich dniach wielkiej krytyce w związku z tym, że dowiedzieli się o śmierci Kima tak jak wszyscy ludzie na świecie - z oficjalnego "specjalnego komunikatu" Pjongjang dwa dni po fakcie.
Wywiad Korei Południowej już od ubiegłego roku jest krytykowany za nieprzewidzenie w ubiegłym roku ostrzału okrętu wojennego przez sąsiadów z Północy oraz artyleryjskiego ataku reżimu na graniczną wyspę południowokoreańską.
- Trudno zrozumieć, dlaczego agencje ścisłego wywiadu nie były się w stanie dowiedzieć o śmierci przywódcy Korei Północnej aż przez 52 godziny od tego zdarzenia, a władze nie powiązały wcześniejszej zapowiedzi północnokoreańskiej telewizji o nadaniu specjalnego programu ze śmiercią Kima - napisała w editorialu południowokoreańska agencja Yonhap.
Rozczarowanie w Korei Południowej jest tym większe, że Chiny dowiedziały się o śmierci przywódcy Korei Północnej w sobotę, na dwa dni przed oficjalnym ogłoszeniem.
Gazeta "JoongAng Il" cytuje anonimowe źródło w Pekinie, które powiedziało, że chiński ambasador w Korei Północnej uzyskał informację o śmierci Kima i przesłał ją do Pekinu w sobotę. Tej informacji zaprzecza jednak minister spraw zagranicznych Korei Południowej.
Jednak informatorzy w chińskim mieście Dangdong, graniczącym z Koreą Płn., mówili, że wiadomość przynajmniej w Korei Północnej była znana w poniedziałek rano, na kilka godzin przed ogłoszeniem jej oficjalnie.
Chińscy handlarze, którzy na co dzień robią interesy z importerami z Korei Płn., powiedzieli, że umówione na godzinę 8 rano w poniedziałek spotkania z koreańskimi partnerami zostały nagle odwołane telefonicznie. Część Koreańczyków mówiła, że zaszły nadzwyczajne okoliczności, i wyłączała telefony.
Inni z kolei dowiedzieli się o wydarzeniu również z komunikatów oficjalnych podanych przez radio.
Richard Lloyd Parry
>>>>>
Nie przesadzaajmy . Co oni niby maja zrobic ??? Przeciez to jest Auschwitz otoczony drutem kolczastym . Jedyne informacje sa z staelity . A ci by chcieli aby mieli monitoring kamer minuta po minucie tak strzezonego KCyka ! Nonsens . Jak jestescie tacy madrzy to sami zorganizujcie wywiad w tym łagrze ...
A oczywiscie komuna klamie . To jest podstawa tego systemu . Nie zmarl w pociagu a w domu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:52, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Z cyklu komunistyczne cuda :
Seria spektakularnych "cudów" po śmierci Kim Dzong Ila.
Po śmierci Kim Dzong Ila w Korei Północnej nastąpiła seria dziwnych zjawisk przyrodniczych. Takiego zdania jest państwowa agencja prasowa KCNA, która twierdzi, że nawet przyroda opłakuje odejście wodza.
Na jednym z najbardziej znanych jezior, położonego niedaleko góry Pektu-san, gdzie miał urodzić się "Ukochany Przywódca", lód pękał tak głośno, że "niemal poruszyło się Niebo i Ziemia"- podaje agencja.
KCNA podała ponadto, że w dniu śmierci przywódcy nad szczytem czczonej góry pojawiła się też tajemnicza poświata, a na jednym z kamieni miał pojawić się świecący napis "Góra Pektu-san, święta góra rewolucji, Kim Dzong Il", który zniknął po zachodzie słońca.
Tego samego dnia w Hamhung na pomniku Kim Ir Sena, ojca Kim Dzong Ila, pojawił się żuraw mandżurski, który miał opłakiwać śmierć wodza Korei Północnej. Tak przynajmniej podaje w oficjalnym komunikacie agencja KCNA.
Kim Dzong Il cieszył się w Korei Północnej ogromnym kultem i już wcześniej przypisywano mu różne cuda. Agencja KCNA stwierdza, że teraz nawet przyroda opłakuje jego śmierć.
Sceptycy twierdzą, że mogą być to propagandowe zabiegi komunistycznych władz i że śmierć żadnego człowieka nie może wywołać nadprzyrodzonych zjawisk. W psychologii takie łączenie pozornej przyczyny i skutku bywa określane mianem atrybucji.
>>>>
Tak i urodzilo sie ciele z dwoma glowami oraz osioł bez głowy . Widac przyszly przywodca panstwa ... Tak to marksisci czynia ,,cuda'' po smierci . ( Przypominam ze marksizm twierdzi jakoby czlowiek po smierci fizycznej znikal calkowicie - czyli to mialby byc jego ostateczny koniec ) .
Nic nowego . Podobne ,,cuda'' byly za Stalina .
Pokazuje to ze jest to system o strukturach religijnych . To jest satanizm . A czym jest stanizm . TO ANTYRELIGIA ! Jak trafnie stwierdzil o. Bocheński tylko katolicy moga ogarnac komunizm intelektem poniewaz jest on religijny w swej budowie ( Antyreligijny - cigale przypominam ze anty poniewaz religia jest dobra a tu mamy zlo wcielone . Ten system jest tak religijny jak diabel jest aniolem ) .
Mistyczne cialo szatana . Mozecie obejrszec pzedsmak piekla jakby ktos wam klamal ze w piekle jest wesolo to emigrujcie do Korei Pln . Zdaje sie wpuszczaja tylko wyjaechc nie mozna ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:43, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dalszy ciag ateistycznych ,,cutów'' :
Śnieg na pogrzebie w Korei Płn. "To żal natury"
W Korei Północnej zakończyły się uroczystości pogrzebowe Kim Dzong Ila. Kawalkada pojazdów ze szklaną trumną, w której złożone zostało ciało przywódcy Korei Północnej powróciła do mauzoleum Kumsusan, gdzie znajduje się też zabalsamowane ciało Kim Ir Sena. Podczas uroczystości pogrzebowych w Phenianie padał śnieg, co północnokoreańska propaganda zinterpretowała jako wyraz żalu natury po śmierci Kim Dżong Ila.
O rozpoczęciu uroczystości poinformowały rosyjska agencja ITAR-TASS i chińska Xinhua, które utrzymują korespondentów w odizolowanym od zewnętrznych wpływów Phenianie.
>>>>
Jedyni ,,przyjaciele'' to radzieccy i piekinscy . A przypomne ze te dwa bestialskie rezimy zainstalowaly i wyhodowaly ten Auschwitz . Sa togwalciciele Korei . Koreanczycy sa niewinni ze im taki rezim zrobili ! Sa ofiarami . Widzicie co to znaczy teraz gdy Nasza Matka ostrzegala przed ,,błędami Rosji'' rozpowszechnianymi na swiecie . Rosja sluzy pieklu i wlasnie takie potwory instaluje . Dzis na mniejsza skale w Czeczenii czy Osetii ale zlo jest to samo ! Imperium zla niewazne na jaka skale ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:48, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Korea Płd: To koniec epoki gazet? Ludzie wybierają tablety
Południowokoreański dziennik "Choosun Ilbo" wieszczy bliski koniec epoki tradycyjnych gazet. Przynajmniej w Korei Południowej, gdzie coraz popularniejsze stają się tablety.
Z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez koreańską Komisję ds. Komunikacji wynika, że 7 na 10 użytkowników tabletów wybiera te urządzenia zamiast czytania tradycyjnych gazet. Połowa ankietowanych zadeklarowała również, że z mniejszą częstotliwością - właśnie dzięki tabletom - ogląda programy telewizyjne na tradycyjnych odbiornikach. Cytowany przez dziennik ekspert uważa, że tablety - ze względu na swoją rosnącą popularność - zdominują tradycyjne media. Zamiast kupowania wielu tytułów w kiosku, dzięki tabletom czytelnicy mogą np. w drodze do pracy przeglądać artykuły na jednym urządzeniu.
>>>>>
Daje wam do porownania . TA SAMA KOREA ! TEN SAM NAROD ! Tylko ci z polnocy zamknieci przez Kreml i Pekin w Auschwitzu przez kilkadziesiat lat .
I jaka roznica ! SZOK !!!
Widzimy jak nonsensowne sa teorie . Mozna by mowic o ,,tradycyjnej azjatyckiej tyranii'' . Tylko gdzie ta tyrania jest na poludniu ???
Zarowno jeden i drugi kraj jest przykladem . Jeden komunizmu drugi zachodu . Jedyne co ich laczy to PERFEKCJONIZM ! Oba systemy sa PRECYZYJNIE ZBUDOWANE I PRZEWYZSZAJA TWORCOW !
Korea Poludniowa jest bardziej zachodnia niz zachod a komuna bardziej komunistyczna niz byli radzieccy .
Wielka szkoda ze nie pozwolono McArthurowi w 1951 wyzwolic calej Korei ! Nie bylo by tego koszmaru ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:58, 03 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dramat na granicy Chin z Koreą Płn. Padły strzały
Trzech uchodźców z Korei Północnej zastrzeliła na granicy z Chinami północnokoreańska straż graniczna. Informację tę przekazały południowokoreańskie organizacje humanitarne.
Po śmierci Kim Dzong Ila komunistyczna Korea zaostrzyła kontrolę swojej granicy z Chinami, która najczęściej wykorzystywana jest jako brama do ucieczki z izolowanego kraju. Według źródeł w organizacjach pomagających uchodźcom, trzech mężczyzn w wieku około 40 lat zostało zastrzelonych w sobotę podczas próby ucieczki z Północy. Północnokoreańskie kule dosięgły ich, kiedy znajdowali się na zamarzniętej granicznej rzece Yalu. Zdarzenie obserwowali ludzie czekający na nich po chińskiej stronie granicy. Żołnierze zabrali ciała na terytorium Korei Północnej.
Od zakończenia wojny koreańskiej w 1953 roku, z Północy na Południe uciekło ponad 23 000 osób, większość z nich w ostatnich latach. Uchodźcy z Północy najczęściej uciekają najpierw do Chin, a stamtąd do trzeciego państwa. Dopiero wówczas starają się dotrzeć do Korei Południowej. Chiny wydają bowiem uciekinierów władzom Korei Północnej. Według informacji południowokoreańskich aktywistów, Korea Północna od czasu śmierci Kim Dzong Ila nasiliła patrole na granicy z Chinami.
>>>>
Potworne bestialstwo ! Nie ma co jesc a jak ludzie chca uciec zeby sie najesc za graniac MORDUJA ! Trzeba umierac z glodu ! Oto komunizm !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:24, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Korea Północna poprosiła USA o pomoc żywnościową
Nowe przywództwo Korei Północnej, na czele z Kim Dzong Unem, zwróciło się do USA z prośbą o udzielenie pomocy żywnościowej - podaje Itar-Tass. Agencja Kyodo ujawniła, że prośba Phenianu została przekazana Waszyngtonowi poprzez ONZ w ostatnich dniach grudnia.
To pierwsze takie oświadczenie ze strony nowego lidera Korei Północnej – podkreśla Itar-Tass. Według informacji agencji, Waszyngton odrzucił prośbę Phenianu, jednak nie wykluczył możliwości udzielenia pomocy w przyszłości, pod warunkiem że Korea wypełni swoje zobowiązania międzynarodowe. Stany Zjednoczone, zaniepokojone programem nuklearnym Korei Północnej, oczekują m.in. zaprzestania wzbogacania uranu. Domagają się również gwarancji, że pomoc otrzymają ci Koreańczycy, którzy jej faktycznie potrzebują.
Najmłodszy syn zmarłego 17 grudnia Kim Dzong Ila, Kim Dzong Un, oficjalnie został ogłoszony "wielkim następcą", "wielkim towarzyszem" oraz "najwyższym dowódcą". Analitycy są podzieleni w kwestii kursu, jaki obierze Korea Północna pod jego rządami. Według źródła bliskiego władzom w Phenianie i Pekinie, Kim Dzong Un będzie musiał dzielić władzę ze swoim wujem i wojskiem. Źródło, na które powoływał się w Reuters, twierdzi, że odizolowana Korea Północna przechodzi obecnie od silnej dyktatury do zbiorowych rządów. Wujem Kim Dzong Una jest 65-letni Dzang Song Tek, który od 2009 r. pełni funkcję zastępcy przewodniczącego Narodowej Komisji Obrony. Wierność ok. 30-letniemu synowi zmarłego przywódcy zadeklarowało również wojsko.
Jednym z największych wyzwań dla nowego przywódcy Korei Północnej jest problem głodu. Według danych z końca 2010 roku, przedstawionych przez Seul, mieszkańcy Korei Płn. żyją średnio o 11 lat krócej niż ich sąsiedzi w Korei Płd. Przyczyną tego jest niedożywienie, które pociąga za sobą problemy zdrowotne już przy urodzeniu i większą liczbę zgonów - wynika z raportu opublikowanego w poniedziałek w Seulu.
Przewidywana długość życia w komunistycznej Korei to 69 lat i jest ona jeszcze niższa niż na początku lat 90., przed pojawieniem się klęski głodu - wynika z południowokoreańskich statystyk.
Według danych ONZ i Phenianu, przewidywana długość życia dla mężczyzn to 64,9 roku i 71,7 dla kobiet, podczas gdy w Korei Południowej to odpowiednio 76,2 i 82,9 roku.
>>>>
Ta jasne kobiety 71,7 lat zyja w Korei Polnocnej ! NAWET KIM DZONG IL NIE DOCIAGNAL TYLU ! Stuknijcie się w głowę młotkiem na takie kłamstwa ! Chyba po wykresleniu wszystkich zgonow ponizej 70tki srednia zycia wynosi 71,7 ! A normalna srenia ze 3 razy mniej - 23,9 lat !
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:30, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nawet natura "opłakiwała" śmierć Kim Dzong Ila
Północnokorańskie media piszą, że na wiadomość o śmierci Kim Dzong Ila reagowała nawet natura: w Korei Północnej spadła wówczas temperatura, a odejście "ukochanego przywódcy" opłakiwać miały nawet niedźwiedzie. Dziś media w Pjongjangu poinformowały o kolejnym niezwykłym zjawisku, które miało towarzyszyć śmierci Kima.
Północnokoreańska agencja prasowa podała, że 19 grudnia, dokładnie o godzinie 17.30 w Pjongjangu nad posągiem założyciela kraju Kim Ir Sena krążyły setki srok. Według mediów, pogrążone w żałobie ptaki przekazywały ojcu Kim Dzong Ila smutną informację o śmierci syna. W ubiegłym tygodniu poinformowano, że z zimowego snu w Korei Północnej obudziła się jedna z rodzin niedźwiedzi, które wyszły na ulicę i opłakiwały Kim Dzong Ila. Wiadomość o śmierci Kima północnokoreańskie media podały 19 grudnia, jednakże przywódca zmarł dwa dni wcześniej.
Według oficjalnych informacji, Kim Dzong Il zmarł podczas podróży pociągiem na kolejną inspekcję, jednakże według południowokoreańskiego wywiadu stało się to w jego rezydencji podczas snu. Za życia Kim Dzong Ilowi przypisywano zdolności kontrolowania pogody. Dlatego też - jak zauważają północnokoreańskie media - po jego śmierci obniżyła się temperatura w Pjongjangu.
>>>>>
Ludzie wymieraja z glodu a ci pieprza o ,,placzu natury''...
Zwlaszcza niedzwiedzie oplakiwaly . Polarne chyba na Syberii . Ze tam nie wyladowal i nie mogly go zjesc . Ale watpie czy mieso towarzyszy jest smaczne . Sadzac z wygladu zewnetrznego tak smakuje jak wyglada . Pfuj .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:36, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sąd ludowy nad tymi, którzy nie płakali po Kim Dzong Ilu
Nawet pół roku w obozie pracy - taka kara grozi tym mieszkańcom Korei Północnej, którzy nie uczestniczyli w uroczystościach żałobnych po śmierci Kim Dzong Ila - podała agencja Interfax, powołując się na media południowokoreańskie.
Już 29 grudnia, czyli w ostatni dzień żałoby po Kim Dzong Ilu, w Korei Północnej miały zacząć się odbywać specjalne zebrania, podczas których krytykowano tych, którzy w niedostateczny sposób demonstrowali swoje uczucia po śmierci "umiłowanego przywódcy". Te swego rodzaju "sądy ludowe" zakończyły się 8 stycznia. Podczas rozpraw oceniano zachowanie ludzi, którzy krytykowali system "trzech pokoleń", czyli sukcesję władzy - począwszy od twórcy Korei Północnej Kim Ir Sena, jego syna Kim Dzong Ila i obecnego przywódcy Kim Dzong Una.
Pogrzeb Kim Dzong Ila odbył się 28 grudnia. Cały świat obiegły wówczas zdjęcia płaczących Koreańczyków. Ludzie wykrzykiwali imię zmarłego przywódcy, bili pięściami w piersi w geście rozpaczy, a niektórzy padali na ziemię - relacjonowała chińska agencja Xinhua.
Koreańczycy codziennie składają hołd
>>>>
Dla was to śmiszne a tu szykuje sie masakra . Kto za malo plakal do obozu !
Takie to śmiszne ...
Znęcanie się nad dziećmi:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:35, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dokąd na wakacje? Korea Północna zaprasza
Korea Północna, jedno z najbardziej zamkniętych i nieznanych państw na świecie, coraz częściej kusi turystów. Miliony ludzi, mimo przymusowej "opieki" koreańskich funkcjonariuszy, chce spędzić wakacje w kraju Kim Dzong Una. Biura podróży robią wszystko, by umilić turystom pobyt w totalitarnym kraju.
>>>>>
Welcome to hell !
Zachodni zwyrodnialcy wiadc lubia mocne wrazenia .
Balowac wsrod umierajcych z glodu !
To jest to co lubia zachodnie zboki .
Dlatego tez maja takie wladze jakie maja .
I upadaja .
Obrzydlistwo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:38, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dożywiają nadzorców obozu koncentracyjnego !
Korea Płd. pomaga Korei Płn., wysłano tony mąki
Władze Korei Południowej wysłały dzisiaj do Korei Północnej pierwszą pomoc żywnościową po śmierci w połowie grudnia północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Ila; wysłano 180 ton mąki.
Telewizja Associated Press pokazała migawki, jak kolumna ośmiu ciężarówek przekracza granicę. Mąka ma trafić do żłobka, przedszkola i szkoły podstawowej w prowincji Hwanghae na zachodzie Korei Płn. Korea Płd. zapowiedziała, że nie wznowi pomocy żywnościowej na dużą skalę, jeśli Korea Płn. jasno nie określi, iż zmierza do denuklearyzacji. W zeszłym roku pomoc humanitarna Południa dla Północy spadła o ponad 50 proc. i wyniosła 19,6 mld wonów (17,7 mln dolarów).
Według ONZ, 6 milionów Koreańczyków z Północy, około 1/4 społeczeństwa, potrzebuje pilnej pomocy żywnościowej. Kim Dzong Il zmarł 17 grudnia na atak serca. Dyktator na swego następcę namaścił najmłodszego syna, Kim Dzong Una.
>>>>>
Potepiamy haniebne dozywianie nadzorcow obozu koncentracyjnego ! Domagamy sie postawienia przed sadem tych z Korei Pld ktorzy sa wini tej potwornosci ! OBRZYDLIWE !!! Niszcza ludzi a ci jeszcze ich dokarmiaja ! HANBA !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:50, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Inskrypcja ku czci zmarłego wodza
W Korei Północnej została wykuta w skale szeroka na 120 metrów inskrypcja ku czci zmarłego w grudniu przywódcy Kim Dzong Ila. W ten sposób kraj przygotowuje się do obchodów rocznicy urodzin wodza, 16 lutego - poinformowały oficjalne media.
Napis wykuty w skale w prowincji Pyongan Południowy głosi: "Niezastąpiony patriota, generał Kim Dzong Il. 16 lutego 101 (rok ery) Dżucze (2012)". Inskrypcja rozciąga się na 120 metrów, litery składające się na nazwisko Kima są wysokie na 10 metrów i wykute na głębokość 1,4 metra - relacjonuje oficjalna agencja KCNA. "Władze i masy pracujące prowincji Pyongan Południowy wybrały tę dobrze widoczną skałę, aby ukazać żarliwe pragnienie mieszkańców całego kraju, by wiecznie wychwalać jego nieśmiertelne rewolucyjne dokonania" - podkreśla agencja.
Idea Dżucze została stworzona przez ojca zmarłego przywódcy i założyciela komunistycznej Korei Północnej Kim Ir Sena. Jej filarami są rewolucja, samowystarczalność i kult dynastii Kimów.
Kim Dzong Il, czyli "wieczny przywódca", jak teraz określa go północnokoreańska propaganda, zmarł 17 grudnia 2011 roku w wieku 69 lat w wyniku ataku serca. Państwowe uroczystości żałobne odbyły się 28 grudnia w Phenianie, a żałoba narodowa zakończyła się dopiero dzień później. Następcą Kim Dzong Ila został jego najmłodszy syn Kim Dzong Un.
>>>>
Kasy na jedzenie nie ma ale na psucie krajobrazu to jest . Oto komuna !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136463
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:23, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Korea Płn.: minister handlu zginął w katastrofie lotniczej
Kim Bong Cheol, północnokoreański minister handlu zginął w katastrofie rządowego helikoptera na niewielkiej wyspie w okolicach Taehwa-ju przy zachodnim wybrzeżu Korei Północnej. Razem z ministrem, który miał na wyspie rozdać prezenty uświetniające urodziny Kim Dzong Ila, zginęła pięcioosobowa załoga maszyny. Pilotowi i ekipie telewizyjnej, która podróżowała razem z politykami udało się ewakuować z płonącej maszyny - informuje serwis dailynk.com
Do wypadku doszło we wtorek, jednak informacja dopiero dziś obiegła światowe media. Informator, na którego relację powołuje się serwis, twierdzi, że oprócz ministra w wypadku zginął dyrektor handlowy prowincji Pyongan i członkowie gabinetu ministra. Wszyscy mieli dostarczyć prezenty mieszkańcom odległej od lądu wyspy i "propagować ideę dobroci i wielkoduszności" nowego przywódcy kraju Kim Dzong Una. Według oficjalnych informacji do katastrofy doszło podczas lądowania, kiedy z niewiadomych przyczyn helikopter uderzył w skały. Z maszyny udało się uciec ekipie filmowej i pilotowi. Minister Kim Bong Cheol zginął w wyniku eksplozji śmigłowca.
Eksperci przewidują, że oficjalny pogrzeb ofiar katastrofy zostanie odłożony w czasie, żeby nie zakłócić dzisiejszych obchodów urodzin zmarłego kilka tygodni temu Kim Dzong Ila. Zdaniem władz "pogrzeb mógłby zepsuć świąteczną atmosferę panującą w kraju".
>>>>
Radziecka technika czy walka o koryto ??? Zawsze staje to pytanie wobec takich wydarzen w krajach radzieckich...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|