Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
PiSokomuna zagarnia TVP!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:50, 20 Lut 2017    Temat postu:

Prawicowy satyryk ostro o Czabańskim: "Nikt nie zadaje większych wizerunkowych strat"
Patryk Osowski
20 lutego 2017, 15:18
Nie potrafił zagwarantować finansowania mediów publicznych, nieumiejętnie nadzorował zmianą prezesa TVP, a teraz skompromitował się skandalem w obsadzaniu szefostwa Polskiego Radia - takie zarzuty pod adresem przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego, formułuje satyryk i felietonista Ryszard Makowski.



W tekście opublikowanym na wPolityce.pl Makowski nie zostawia na Czabańskim suchej nitki. "Nikt chyba nie zadaje większych strat wizerunkowych obecnym rządom PiS niż nieudolny przewodniczący Czabański" - pisze.

Podkreśla, że pomimo dużych wpływów i możliwości, Czabański nie może pochwalić się praktycznie żadnymi sukcesami. Sporo było za to wpadek i absurdalnych pomyłek.

Najważniejszą z nich ma być nieumiejętność zagwarantowania finansowania Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. "Ile można się zastanawiać, jak ściągnąć abonament?" - pyta Makowski. Jak wiemy, obowiązkowy od lat abonament nie jest przecież płacony i mimo gigantycznych luk w budżecie nie zrobiono nic, aby to zmienić.


Fatygować trzeba było samego prezesa Kaczyńskiego

Krytyce poddana została również nieudolna próba odwołania już na pierwszym posiedzeniu Rady Mediów Narodowych prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego.


Przypomnijmy, że w sierpniu ub.r., przy okazji starań o pozbawienie Jacka Kurskiego stanowiska, na prawicy pojawił się konflikt o wpływy. W obronie Kurskiego stanęło wówczas środowisko "wSieci" i bracia Karnowscy. Za zmianą mieli natomiast lobbować publicyści skupieni wokół "Gazety Polskiej" z Tomaszem Sakiewiczem na czele.

Co ciekawe, starcie to doprowadziło przecież ostatecznie do zaangażowania w spór prezesa Prawa i Sprawiedliwości. To Jarosław Kaczyński został bowiem zmuszony do bycia rozjemcą, a całe zamieszanie nie rozegrało się w ciszy gabinetów.

Makowski ocenia, że oliwy do ognia dolało wywołane w ostatnich dniach zamieszanie związane z wyborem prezesa Polskiego Radia. "Gdy desygnowana przez Radę osoba podaje się w dwa dni później w atmosferze skandalu do dymisji, stwarza obraz rozbitych mediów publicznych i podważa sens konkursów pod auspicjami pana Czabańskiego" - pisze autor.

Wątpliwym rozwiązaniem jest również fakt, że choć prezes Barbara Stanisławczyk podała się już do dymisji, formalnie funkcję szefa pełnić będzie aż do końca marca. Makowski ocenił to jako "kuriozum", bo kto będzie chciał słuchać pani prezes, która w zasadzie już panią prezes nie jest?

...

To nie jest wina jednego czlowieka. To banda swirow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:50, 20 Lut 2017    Temat postu:

Nowego prezesa Polskiego Radia poznamy do końca marca
oprac.Marek Grabski
20 lutego 2017, 15:55
Zasiadająca w Radzie Mediów Narodowych Joanna Lichocka poinformowała, że rezygnacja nowo wybranej prezes Polskiego Radia ze stanowiska "była dużym i przykrym zaskoczeniem". Zapowiedziała, że do końca marca będzie znany nowy szef Polskiego Radia. - Dymisja Barbary Stanisławczyk-Żyły zostanie przyjęta - zapowiedziała Lichocka na konferencji prasowej w Kaliszu.



Barbara Stanisławczyk-Żyła została wybrana na prezesa Polskiego Radia 16 lutego, w drodze konkursu przeprowadzonego przez Radę Mediów Narodowych. - Jak nas zapewniała, ten wybór przyjęła jako zaszczyt - mówiła w poniedziałek poseł PiS Joanna Lichocka.

"Od pierwszego dnia po nominacji wszystko toczyło się normalnie"

Jak relacjonowała Lichocka, w pierwszej turze głosowania kandydaturę Stanisławczyk-Żyły poparł Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Z pozostałych czterech członków RMN dwóch - Elżbieta Kruk i Grzegorz Podżorny - głosowało na kandydaturę Mariusza Staniszewskiego, Joanna Lichocka na Jacka Sobalę, a Juliusz Braun na Tomasza Wybranowskiego. W drugiej turze głosowania Stanisławczyk-Żyłę poparły trzy osoby. Staniszewskiego wybrano natomiast czterema głosami na drugiego członka zarządu radia.


- Wybierając pana Staniszewskiego chodziło nam o wzmocnienie zarządu Polskiego Radia. Uważamy, że tak doświadczony dziennikarz, słynący z rzetelności, a także mający bardzo dobrą i spójną wizję dotyczącą tego, jak powinny działać media publiczne, będzie bardzo pożądany w zarządzie Polskiego Radia. Prezes Stanisławczyk, mimo że wcześniej deklarowała współpracę z Jerzym Kłosińskim w zarządzie, to zaakceptowała kandydaturę Mariusza Staniszewskiego - powiedziała Lichocka.

Zdaniem poseł nic nie wskazywało, że nowo wybrana prezes zrezygnuje ze swojego stanowiska. - Od pierwszego dnia po nominacji wszystko toczyło się normalnie. Pożegnała swojego dotychczasowego zastępcę Jerzego Kłosińskiego, a z dyrektorami anten poznała nowego członka zarządu Mariusza Staniszewskiego. Na antenie Polskiego Radia udzieliła wywiadu, w którym mówiła o swoich planach na czteroletnią kadencję - podkreśliła Lichocka.


"Nie spodziewaliśmy się tego"

O nagłej rezygnacji ze stanowiska prezes Stanisławczyk-Żyła poinformowała przewodniczącego RMN Krzysztofa Czabańskiego.

- Nie spodziewaliśmy się tego. Wydawało nam się, że ta misja, którą powierzyliśmy pani prezes, będzie dla niej nadal satysfakcjonującym wyzwaniem - skomentowała posłanka PiS.

O tym, w jaki sposób zostanie wybrany kolejny prezes Polskiego Radia, Rada Mediów Narodowych zdecyduje na posiedzeniu 2 marca.


- Większość członków Rady nie chce już rozpisywać konkursu i nowego prezesa poznamy do końca marca. Mam nadzieję, że pani Stanisławczyk jeszcze w jakiejś innej konfiguracji będzie mogła poświęcić swoje siły w pracy dla Polski - powiedziała Lichocka. Zapowiedziała przy tym, że będzie jednak namawiać Krzysztofa Czabańskiego i Elżbietę Kruk do przeprowadzenia konkursu w ramach "szybkiej ścieżki czasowej".

Zdaniem posłanki PiS, zaistniała sytuacja dowodzi, że konkurs nie był ustawiony, wbrew temu co sugerowały niektóre media. - Bo gdyby było inaczej, to pani Stanisławczyk przecież nie zrezygnowałaby ze stanowiska - stwierdziła Lichocka.

Według niej, giełda nazwisk kandydatów na miejsce prezesa Polskiego Radia już ruszyła.
- Wiem, że kilka osób nie startowało w konkursie, żeby nie robić konkurencji właśnie dla pani Stanisławczyk, w poczuciu lojalności wobec przełożonej. Teraz mogą zawalczyć o to stanowisko. Wybór jest duży, bo pod uwagę będą brane wszystkie nazwiska - powiedziała Lichocka.
WP, PAP

...

Niesmieszny cyrk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:27, 21 Lut 2017    Temat postu:

Repolonizacja mediów. Możliwe odbieranie gazet zagranicznym grupom medialnym
oprac.Anna Kozińska
21 lutego 2017, 06:46
O przyspieszeniu sejmowych prac nad repolonizacją mediów mówiła w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl posłanka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bubula. - Trzeba zdać sobie sprawę, że jest to decyzja o charakterze strategicznym, tutaj nie ma na co czekać – podkreśliła. Przyznała również, że jeśli będzie to konieczne, to „znajdzie się sposób na rozbijanie monopolu zagranicznych grup medialnych, np. na odbieranie im gazet”.



Przypomnijmy, że PiS od dawna informuje o zmianach w mediach - państwowe firmy miałyby przejąć Grupę Polska Press. Bubula, która bierze udział w pracach nad projektem ustawy o repolonizacji mediów, zaznaczyła, że działania nabiorą tempa. Co więcej, jak podkreśliła posłanka PiS, możliwe jest ustawowe wymuszanie pozbywania się mediów, jeśli wydawca ma zbyt duży udział w rynku. - Rozważane są różne warianty, nie chcę i nie mogę o tym mówić bliżej. Ale podkreślam, że jeśli trzeba, znajdzie się sposób na rozbijanie monopolu zagranicznych grup medialnych, np. na odbieranie im gazet – powiedziała Bubula.

Poza projektem dot. repolonizacji mediów, powstaje również projekt ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. - One nie będą się wykluczały, raczej uzupełniały. Nie mogę jednak zdradzać szczegółów – stwierdziła posłanka PiS.

W sprawie zabrała w głos prezes Polska Press Grupa Dorota Stanek. - Nie wierzę, że do tego dojdzie – powiedziała.


- Czekam na efekty pracy zespołu, żeby przedstawić jakiś projekt legislacyjny zmierzający do tego, żeby Polska nie była takim dziwnym krajem, gdzie 80-90 proc. prasy lokalnej i regionalnej należy do koncernów zagranicznych, pochodzących zwłaszcza z jednego kraju. Bo żaden poważny kraj europejski - ani Niemcy, ani Francja, ani Wielka Brytania czy Włoch - na coś takiego nigdy by nie pozwoliły. Polska na to pozwoliła i moim zdaniem to błąd - mówił z kolei wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
wirtualnemedia.pl

...

Chodzi o to aby postraszyc. PiS malo robi a duzo straszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:06, 21 Lut 2017    Temat postu:

Lichocka chce, żeby KRRiT zajęło się "knajackimi wypowiedziami"
oprac.Magdalena Nałęcz
20 lutego 2017, 21:35
Joanna Lichocka ma nadzieję, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyda stosowne decyzje, które będą dotkliwymi karami za "knajackie wypowiedzi" w mediach. Posłanka na spotkaniu z mieszkańcami Kalisza odniosła się w ten sposób do pytań o słowa prowadzącego program w Superstacji Jakuba Wątłego skierowane do dziennikarzy TVP.



Lichocka spotkała się w poniedziałek z kaliszanami w Domu Pielgrzyma przy bazylice św. Józefa. Uczestnicy spotkania byli zainteresowani opinią posłanki na temat wypowiedzi, które padły 14 lutego w programie "Krzywe zwierciadło" emitowanym na antenie Superstacji.

Prowadzący program Jakub Wątły nazwał dziennikarzy Telewizji Polskiej "brudnymi, śmierdzącymi gnidami, które jedzą albo piją odchody".

W ocenie posłanki, "to nie jest testowanie granicy wolności wypowiedzi, ale chamstwa i mowy nienawiści". Jak dodała, to, co robi Superstacja jest "przemysłem pogardy, który ma swoje źródła w starych departamentach SB". - To jest taki sam sposób oceniania innych, ta sama pogarda i nienawiść, które przypominają działania Departamentu IV wobec księży - dodała Lichocka, która jest członkiem Rady Mediów Narodowych.


Zdaniem posłanki na to, co robi Superstacja, trzeba patrzeć przez pryzmat bardzo zdecydowanej walki politycznej. - Gdzie przeciwnicy rządu Beaty Szydło i obozu Jarosława Kaczyńskiego liczą na rozdmuchanie emocji, że poleje się krew i dojdzie w Polsce do rozruchów, a ludzie tak się tym przerażą, że obalą rząd PiS-u - powiedziała.

Lichocka wyraziła też nadzieję, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyda stosowne decyzje, które będą dotkliwymi karami za "knajackie wypowiedzi".


Uczestnicy spotkania dopytywali, dlaczego środowiska dziennikarskie milczą i nie buntują się przeciwko takim działaniom.

Lichocka poinformowała, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zachowało się w tej sytuacji poprawnie, bo wystosowało pismo do właściciela Superstacji - Zygmunta Solorza-Żaka z oburzeniem i żądaniem przeprosin. Jak zaznaczyła, inne stowarzyszenia, jak np. Towarzystwo Dziennikarskie, które nazwała salonowym - milczy.

- Nie liczyłabym na to, że środowisko dziennikarskie zdecydowanie zareaguje, bo ono nie było w stanie oczyścić się po komunizmie z agentury. Nie było w stanie sprostać lustracji i nie będzie w stanie sprostać właśnie takim zachowaniom" - uważa Lichocka.

Mieszkańcy Kalisza, którzy przybyli na spotkanie mówili, że chcieliby programów w mediach publicznych, które będą odkłamywać rzeczywistość, kreowaną przez nieprzychylne PiS media i ukazywać stosowane przez nich manipulacje.


Zdaniem Lichockiej telewizja publiczna nie powinna posługiwać się hejtem czy ostrą propagandą, tylko dawać Polakom prawo do bycia dobrze poinformowanym.

- To nie mogą być programy walczące na froncie, lecz medium, które odbudowuje wspólnoty - powiedziała posłanka. Obiecała, że przekaże prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu prośbę o stworzeniu programu o kulisach manipulacji. - Podpowiem też Marcinowi Wolskiemu, żeby swój program w TVP również wykorzystał do pokazywania manipulacji i położył większy nacisk na przywracanie prawdy - zapowiedziała.

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w przesłanym PAP liście otwartym do Zygmunta Solorza-Żaka wyraziło dezaprobatę wobec "bezprecedensowych w polskich mediach treści", wyemitowanych 14 lutego 2017 r. w programie "Krzywe Zwierciadło" przez należącą do grupy "Polsat" telewizję Superstacja. Uznało też program z udziałem Jakuba Wątłego i Tomasza Jastruna za przykład "mowy nienawiści".

Również Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w oświadczeniu przesłanym PAP uznało wypowiedzi Wątłego i Jastruna za "szczyt wulgarnego zachowania" i przykład "mowy nienawiści, która godzi w dobre imię dziennikarzy Telewizji Polskiej".

TVP w oświadczeniu przesłanym PAP w czwartek uznała wypowiedzi Jakuba Wątłego i Tomasza Jastruna we wspomnianym programie "Krzywe zwierciadło" za przykład "mowy nienawiści", która godzi w dobre imię dziennikarzy Telewizji Polskiej. TVP podjęła działania prawne w tej sprawie.

Natomiast prezes Superstacji Adam Stefanik odnosząc się do oświadczenia TVP stwierdził, że poglądy i słowa, które padły w tym programie nie są stanowiskiem jego stacji.
PAP

...

Knajactwo to obecnie tvp. Mowienie ze cos jest cuchnace nie oznacza ze cuchnie ten kto o tym mowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:23, 23 Lut 2017    Temat postu:

Ludzki pan". Tak TVP broni Jarosława Kaczyńskiego. Na Twitterze zawrzało
Natalia Durman
23 lutego 2017, 07:21
Nie milkną echa kontrowersyjnej wypowiedzi prezesa PiS w Sejmie. Do frontu obrony Jarosława Kaczyńskiego włączyła się Marzena Paczuska, która jednym tweetem wywołała burzę wśród internautów. Ale to nie wszystko. Jak "dokładnie" było z "ludzkimi panami" tłumaczy również TVP Info.



- Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych - powiedział Kaczyński podczas środowej debaty w Sejmie, dotyczącej wniosku o odwołanie marszałka Marka Kuchcińskiego.

Wypowiedź natychmiast wywołała falę krytyki. "Dawka pogardy i arogancji nawet jak na PiS nieprawdopodobna" - grzmiali posłowie opozycji. - Ważny jest kontekst, w jakim to padło - podkreślał z kolei poseł PiS Stanisław Pięta w rozmowie z WP, a Tadeusz Cymański (Solidarna Polska) apelował: "Nie dajmy się zwariować".

O dobre imię prezesa PiS walczyła również posłanka Krystyna Pawłowicz, która w środę wieczorem tłumaczyła na Facebooku, że "pan" to osoba, "od której coś w danej sytuacji zależy, panująca nad sytuacją, opanowana, niezależna osobiście", a "ludzki pan" to "pan", który "nie wykorzystuje swych możliwości działania, by zdyscyplinować winnych różnych przewinień".


"Paczuska brzmi prawie jak Kaczuska"

Do dyskusji włączyła się również szefowa Wiadomości Marzena Paczuska, jednoznacznie dając wyraz swoim sympatiom politycznym.




Post spotkał się z bezlitosną reakcją internautów. "Odważna krytyka, jak na kogoś, kto ma pracę dzięki temu, że ten plebs się rzucił na 500+", "Przecież oni wszyscy są zależni od partyjnych kacyków PIS itp. Żeby nie partia, to żarliby...", "Bardzo dosadnie o sobie, ale trudno się nie zgodzić. Nigdy nie jest zbyt późno na refleksję" - to tylko niektóre komentarze.

"Dobrze wiedzieć, że uważa Pani osoby o innych poglądach politycznych niż reprezentowane przez Panią, za plebs", "Poczekamy na kolejną kampanię wyborczą, wtedy jaśniepaństwo sobie o plebsie przypomni. Ale bez obaw, plebs sklerozy nie ma", "Jak osoba reprezentująca telewizję publiczną (dla wszystkich) może tak pogardliwie mówić o innych Polakach?" - pytają internauci.

I podsumowują: "Pani to Hrabianka, czy tylko zwyczajna szlachcianka? A może chciałaby Pani wyjawić etymologię swojego Pańskiego nazwiska?", "Paczuska brzmi prawie jak Kaczuska. Przypadek? Nie sądzę", "TVP Plebsem to pani będzie jak się skończy TVPiS".


TVP Info "w pigułce" o "ludzkich panach"

Godzinę przed wpisem Paczuskiej, TVP Info "dokładnie" wytłumaczyło, jak było z "ludzkimi panami" w Sejmie, zamieszczając materiał "w pigułce". Manipulacja? Oceńcie sami.

...

Kolejne kaczki dziennikarskie. Kazdy rezim posluguje sie protakami, ktorzy gdyby nie ten rezim nigdy by ich nie objeli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:41, 23 Lut 2017    Temat postu:

Dworczyk dementuje: nie będę wiceministrem MON. Niejasności pozostają
oprac.Magdalena Nałęcz
23 lutego 2017, 13:37
Poseł PiS Michał Dworczyk zdementował podaną przez PAP informację o objęciu przez polityka w niedługim czasie stanowiska wiceministra obrony narodowej. - Prawdę mówiąc, mam ochotę rozszarpać dziennikarza PAP, który napisał te głupoty - powiedział Dworczyk w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press. Tyle tylko, że PAP, sugerując jego awans, powoływał się na "źródła w kierownictwie PiS-u", a nie wypowiedź posła.



- Jedyne, co powiedziałem, to że nie komentuje tych plotek - powiedział poseł PiS w rozmowie z AIP i dodał, że PAP źle przekazał tę informację. W środę agencja poinformowała, powołując się na źródła w kierownictwie PiS, że w najbliższych tygodniach Dworczyk obejmie funkcję wiceministra obrony narodowej.

Polityk wtedy ani nie potwierdził, ani nie zdementował tych informacji. - Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie - stwierdził.

42-letni Dworczyk jest posłem od września 2015 r. Pochodzi z Warszawy, był samorządowcem na Mazowszu. W ostatnich wyborach startował z pierwszego miejsca na liście PiS w okręgu wałbrzyskim i dostał prawie 25 tys. głosów (był to drugi wynik w regionie po ówczesnym szefie MON Tomaszu Siemoniaku z PO). Od września 2016 r. Dworczyk jest członkiem komisji obrony, a od początku kadencji przewodniczy komisji łączności z Polakami za granicą.

AIP, PAP, WP

...

Kaczka dziennikarska? Niech kaczki z PAPu ustala z partia co podaja. Wariatkowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:29, 23 Lut 2017    Temat postu:

Polskie Radio ma nowego korespondenta w Berlinie
oprac.Anna Kozińska
23 lutego 2017, 14:50
Od 1 marca funkcję korespondenta Polskiego Radia w Berlinie obejmie Waldemar Maszewski - podaje press.pl.



Nowy korespondent w Niemczech na stałe mieszka od 1993 roku. Kieruje ukazującym się tam "Forum Polonijnym". Pracuje również jako korespondent Radia Maryja, "Gazety Polskiej Codziennie" i serwisu niezalezna.pl.

Maszewski na stanowisku korespondenta Polskiego Radia w Berlinie zastąpi Wojciecha Szymańskiego, który wraz z końcem lutego żegna się z Polskim Radiem.

Press

...

To dopiero beda Kaczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:16, 24 Lut 2017    Temat postu:

Po wpadkach TVP Czabański wezwał Kurskiego na rozmowę. Pozycja prezesa zagrożona?
Magda Kazikiewicz
24 lutego 2017, 13:37
Po ostatnich wpadkach Telewizji Polskiej przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański wezwał na rozmowę prezesa TVP Jacka Kurskiego. - Zgodził się ze mną, że popełniono błędy - mówi Wirtualnej Polsce Czabański. I dodaje, że podstawą do oceny pracy prezesa Telewizji Publicznej będzie przeprowadzony wkrótce audyt finansowy.






Po programie w TVP Info, w którym w ramach prowokacji dziennikarskiej podano fałszywą informację, że lider partii Ryszard P. został aresztowany za szpiegostwo, zapowiedział pan rozmowę z prezesem Telewizji Polskiej Jackiem Kurskim. Doszło do niej?

- Tak, rozmawialiśmy.



Przyjął pana krytykę?


- Jacek Kurski się ze mną zgodził w sprawie tej prowokacji. Też uważa, że to był błąd TVP i autorów audycji, który źle wpłynął na wizerunek mediów publicznych. Nie było w tej sprawie między nami żadnej dyskusji.



A przekonał go pan w sprawie tego, że publiczna telewizja nie jest dobrym miejscem dla disco polo?


- Tutaj nie znaleźliśmy porozumienia. Uważam, że to bardzo zły ruch programowy. Rozumiem, że można i trzeba opisywać zjawisko disco polo, bo jest ciekawe socjologicznie. Można pokazać trochę tej produkcji, ale okazjonalnie. To jednak nie może wejść do oferty programowej. Jest już specjalny kanał Polo TV który puszcza tę muzykę i nie ma potrzeby, by robić mu konkurencję.



Jak prezes Kurski bronił swojej decyzji?

- Przedstawił argumenty o popularności tej muzyki. Uważam jednak, że trzeba szukać złotego środka, żeby nie było tak, że TVP lansuje tę muzykę, ale też, że nie jest na nią całkowicie głucha. Innym wypadku ludzie zaczną pytać, po co mają płacić abonament, skoro w zamian dostają disco polo.



Kredyt zaufania wobec Jacka Kurskiego powoli się wyczerpuje?


- W pewnych rzeczach się zgadzamy, w pewnych wymieniamy poglądy. Czekam na coroczny audyt Telewizji Polskiej. To kwestia pewnie kilku tygodni. W ramach kontroli będą sprawdzone m.in. wszystkie nagrody i premie, o których donosiły media. Czekajmy na jego wyniki. To one zdecydują o ocenie działalności TVP.

...

Telewizja i ,,dziennikarstwo" oparte na Kaczkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:32, 27 Lut 2017    Temat postu:

Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf - nowy wróg publiczny PiS
Kamil Sikora
27 lutego 2017, 15:21
Dotychczas I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf była w cieniu i nadal stara się nie pojawiać zbyt często w mediach. Ale kiedy już to zrobi, jej słowa wywołują burzę. Bo znalazła się na celowniku PiS i wspierających władzę mediów.



Prawo i Sprawiedliwość przejęło Trybunał Konstytucyjny, teraz więc przestawia celownik na sądownictwo powszechne. A wraz z partią rządzącą celownik przestawiają wspierające ją media. Jako że łatwiej jest walczyć z konkretną osobą, niż z instytucją, miejsce Andrzeja Rzeplińskiego, jako głównego wroga ludu, zajęła I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf.

Sama Gersdorf daje im amunicję, bo chyba nie do końca zdaje sobie sprawę, jak ostrożnym trzeba być w publicznych wypowiedziach. W polityce nie obowiązują zasady rzeczowej dyskusji, tylko prawo dżungli. I chcąc tego, czy też nie, Gersdorf w niej się znalazła.

Takim brakiem ostrożności była wypowiedź o 10 tysiącach, za które można dobrze żyć tylko na prowincji. To zdanie, kompletnie wyrwane z kontekstu i zmanipulowane, od kilku dni jest przedstawiane jako przykład oderwania "kasty sędziowskiej" od rzeczywistości. Media, zupełnie niesłusznie, odnoszą to do zarobków samej Gersdorf.


Dla opinii publicznej kompletnie nie ma znaczenia, że ta wypowiedź była elementem szerszej refleksji o problemach z rekrutowaniem sędziów i dysproporcjach między zawodami prawniczymi. - Przeciętny radca prawny zarabia więcej niż sędzia sądu rejonowego - mówiła i tłumaczyła, że przez to prawnicy, szczególnie mężczyźni, nie chcą pracować w sądach niższego szczebla.

Słynne 10 tysięcy pojawiło się z kolei w kontekście sędziów sądów okręgowych. O zarobkach w Sądzie Najwyższym padło jedno zdanie, w którym trudno doszukać się narzekania, widać raczej smutne dostrzeżenie sytuacji. - Dobry adwokat ma się lepiej niż sędzia Sądu Najwyższego - mówi Gersdorf. W Polsce, jeśli ktoś zarabia chociaż o złotówkę więcej niż najniższa krajowa, nie może publicznie narzekać na dochody. Taka nasza mentalność.


Osoba publiczna nie ma także prawa do żartów, a tym najprawdopodobniej był dialog Gersdorf z mieszkańcami namiotowego miasteczka, rozstawionego przed siedzibą jej sądu. TVP INFO już zrobiło z tego kolejny przykład buty sędziów, a szczegółową analizę nagrania przeprowadzono w jednym z głównych programów publicystycznych kanału.



Prezes SN musi zdać sobie sprawę z tego, że dzisiaj nie liczy się to, po czyjej stronie jest racja, ale kto bardziej umiejętnie stworzy takie wrażenie. A w tej materii bardziej biegli i bardziej bezwzględni są Zbigniew Ziobro i Patryk Jaki. Tymczasem Gersdorf angażuje się w kosztowne wizerunkowo spory w imię zasad, przez co ułatwia swoim krytykom zadanie.

Odmowa ujawnienia wydatków z służbowych kart kredytowych zawsze wygląda podejrzanie.Tymczasem, kiedy jednak prof. Gersdorf się złamała i ujawniła dane, okazało się, że prezesi poszczególnych Izb w ogóle nie korzystali z kart. Ale o tym już mało kto poinformował i mało kto chciał przeczytać.


Dzisiaj Małgorzata Gersdorf może odegrać znaczącą rolę w obronie trójpodziału władzy. I jeśli nie zatrzymać jego rozbiór, to chociaż go opóźnić. Już jest wrogiem PiS, i to pomimo, że nominację do Sądu Najwyższego wręczył jej prezydent Lech Kaczyński. Teraz staje się wrogiem numer jeden. W takiej sytuacji trzeba ważyć każde słowo.

...

Znow podkrecanie histerycznej nienawisci. Nienawidza na zawolanie partii! Jaka trzeba miec zjechana psychike!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:10, 28 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Kurski: Jeżeli komuś myli się telewizja publiczna z domem publicznym...
Kurski: Jeżeli komuś myli się telewizja publiczna z domem publicznym...

fk /wirtualnemedia.pl
dodane 28.02.2017 08:03

Jacek Kurski odwołał emisję spektaklu "Biały dmuchawiec", w którym główną rolę gra Julia Wyszyńska
Jakub Szymczuk /FOTO GOSC


Telewizyjna Dwójka nie pokaże zaplanowanego na kwiecień spektaklu z Julią Wyszyńską w roli głównej.

Spektakl „Biały dmuchawiec”, w którym w główną rolę wcieliła się aktorka Julia Wyszyńska, nie ukaże się. Jego premiera miała się odbyć w kwietniu, lecz decyzją prezesa telewizji publicznej Jacka Kurskiego została odwołana. Wcześniej prezes ogłosił zerwanie współpracy TVP z Wyszyńską (miała stałą rolę w „Na dobre i na złe”). Miało to związek z udziałem Wyszyńskiej w skandalicznym spektaklu „Klątwa”, wystawionym przez warszawski Teatr Powszechny. Aktorka symulowała tam seks oralny z figurą Jana Pawła II, wygłosiła też tekst mogący sugerować nawoływanie do zabójstwa Jarosława Kaczyńskiego.

– Decyzja o zdjęciu spektaklu, gdzie pani Julia Wyszyńska grała główną rolę, była dla mnie bardzo bolesna. Ale jeżeli komuś myli się telewizja publiczna z domem publicznym, to jako prezes TVP muszę go z tego błędu wyprowadzić – powiedział Jacek Kurski portalowi Wirtualnemedia.pl. Dodał, że wyemitowanie spektaklu z Julią Wyszyńską w roli głównej oznaczałoby opowiedzenie się po jej stronie. Zaznaczył, że „Biały dmuchawiec” może się ukazać, ale w główną rolę musi wcielić się inna aktorka.

...

Mnie kacztv kojarzy z burdelem i ta pani akurat tu pasuje. Nieludzccy panowie zmuszaja niewolnikow tvp do ohydnej prostytucji najgorszego sortu. Ja nie moge na to porno patrzec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:09, 01 Mar 2017    Temat postu:

"Gazeta Polska" uderza w "wSieci"
oprac.Katarzyna Bogdańska
akt. 1 marca 2017, 08:56
"Gazeta Polska" uderza w tygodniki opinii. W spocie, reklamującym nową jej odsłonę, widać, jak z balkonu wyrzucany jest plik z wydaniami m.in. „Newsweeka”, „Wprost”, „Polityki” i „W Sieci”.


Oficjalny spot nowego magazynowego tygodnika #GazetaPolska.
W sprzedaży od środy, 1 marca.
#NowaGazetaPolska #BezResortowychDzieci pic.twitter.com/WztNzuIe7s
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 28 lutego 2017


W między czasie widać hasła kampanii: „Bić … i złodziei”, „Tygodnik. Lepszego sortu”, Cześć i chwała bohaterom!” i „Tygodnik. Bez resortowych dzieci”.

Na końcu filmu redaktor naczelny „Gazety Polskiej” zachęca do czytania pisma w zmienionej wersji.


Na pierwszy rzut oka można nie dostrzec dokładnie wyrzucanych tytułów, ale jak się bliżej przyjrzeć, zauważymy np. okładkę "wSieci" ze zdjęciem oficera BOR.

Kolejne ujęcia pokazują, lecący z okna "Wprost", "Newsweek", "Politykę".

W komentarzach internauci zwracają uwagę szczególnie na pierwszy tytuł i nazywają to walką wśród prawicowych tytułów.



"wSieci" wyrzucane przez okno. Czyżby bratobójcza walka?! pic.twitter.com/vON2EGTKQl
— Bartosz Bill (@BartoszBill) 28 lutego 2017


To, że "Gazeta Polska" uderza w "Newsweek" czy "Politykę", nikogo nie dziwi. Te relacje nigdy dobre nie były. Jak czytamy w Wirtualnych Mediach, relacje natomiast z "wSieci” pogorszyły się w sierpniu ubiegłego roku. Wtedy to Rada Mediów Narodowych z Krzysztofem Czabańskim na czele odwołała Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP, ale po kilku godzinach wycofała się z tej decyzji.

Wtedy niektórzy publicyści „GP” poparli decyzję, a publicyści „W Sieci” mocno ją skrytykowali, zamieścili też niedługo potem wywiad z Jackiem Kurskim.
WP/Wirtualne Media

...

Mafijne porachunki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:24, 02 Mar 2017    Temat postu:

Jacek Saryusz-Wolski pojawił się na głosowaniach w PE

1 godz. 58 minut temu
Aktualizacja: 2 minuty temu

Eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Jacek Saryusz- Wolski pojawił się na głosowaniach w Parlamencie Europejskim. Nie chce jednak rozmawiać z mediami.
Jacek Saryusz-Wolski na sesji europarlamentu
/PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ /PAP/EPA


Jacek Saryusz-Wolski przyszedł na glosowanie w ostatniej chwili - informuje Katarzyna Szymańska-Borginon. Zdecydowały pewnie także kwestie finansowe, bo jeżeli europoseł głosuje, to otrzymuje dietę. Po zakończeniu głosowania dziennikarze próbowali mu zadać pytania, czy jest kandydatem, czy coś otrzymał w zamian od rządu. Usłyszeli tylko: "No comments". Za to wspólnie jechaliśmy windą. Saryusz-Wolski się już potem nie odezwał, wyglądał jednak na zrelaksowanego, nawet się uśmiechał.
Jacek Saryusz-Wolski jechał wspólnie z dziennikarzami windą
/KAtarzyna Szymańska-Borginon /RMF FM



Od poniedziałku wieczorem - gdy prasa podała, że jest kandydatem rządu RP na stanowisko szefa Rady Europejskiej na miejsce Donalda Tuska - Jacek Saryusz-Wolski był nieosiągalny - także dla swoich partyjnych kolegów. Nie mamy z nim kontaktu, życzę mu jak najlepiej, ale dobrze by było, żeby w takim momencie utrzymywał kontakty z kolegami - mówił wczoraj korespondentce RMF FM Dariusz Rosati z PO. Z kolei Michał Boni żartował: Chyba będzie jakieś lądowanie na spadochronie!

Z kolei dziś w Porannej rozmowie w RMF FM Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS mówił, że "Jacek Saryusz-Wolski czuje się bardzo dobrze, jest w bardzo dobrej formie psychicznej i fizycznej". Czarnecki podkreślał, że widział się z Jackiem Saryusz-Wolskim we wtorek po południu. Zjedliśmy razem obiad - przyznał gość Roberta Mazurka i dodał, że wczoraj rozmawiał z eurodeputowanym PO kilka razy przez telefon. Od osób godnych, zacnych Jacek Saryusz-Wolski telefony odbiera - podkreślał Czarnecki. Na pytanie o to, czemu Saryusz-Wolski nie udziela mediom komentarza, gość Porannej rozmowy mówi: "Jacek Saryusz-Wolski doskonale wie, że jego milczenie oznacza brak dementi, akceptację pomysłu, by został przewodniczącym Rady Europejskiej". Czarnecki twierdzi, że "po tym, co PO robi, po tym hejcie, po tych seansach nienawiści, po oskarżaniu o zdradę, Jacek Saryusz-Wolski w PO nie pozostanie".

Jak zauważa korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, na razie pozycja Tuska na stanowisku przewodniczącego RE nie jest zagrożona. Popierają go chadecy i liberałowie. Socjaliści także na razie są za byłym premierem Polski. Twierdzą, że dopóki Saryusz-Wolski jest "kandydatem nieoficjalnym" i ma wsparcie tylko polskiego rządu, to nadal sprzyjają kandydaturze Tuska. Przyznają jednak, że gdyby po stronie chadecji pojawił się kandydat wspierany nie tylko przez Polskę, ale przez kilka krajów, to Skandynawowie, będą chcieli wystawić jako kandydatkę na szefową RE np. byłą premier Danii.

Bardzo się denerwują (chadecy - przyp. red.), że nie mają żadnego swojego przedstawiciela w Unii - przyznaje jeden z eurodeputowanych socjaldemokracji.

(mpw)
Katarzyna Szymańska-Borginon

....

Dajcie spokoj. Czym tu sie zajmowac. Nie ma zadnego kandydata Wolskiego. PiS puscil jakies smrody i my mamy to rozwazac? To jest poziom Paczuskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:29, 03 Mar 2017    Temat postu:

„Po prostu zagrałaś prostytutkę”. Ależ wpadka w TVP!
oprac.Kamil Zajęcki
3 marca 2017, 13:08
Nowy program TVP1 „Dzień dobry Polsko” dopiero co zadebiutował na ekranie, a w studiu już doszło do zabawnej wpadki. Podekscytowana prowadząca zapytała Vanessę Aleksander o rolę prostytutki w nowym serialu „Wojenne dziewczyny”. Problem w tym, że aktorka nie gra takiej roli w produkcji TVP, tylko w serialu „Belle Epoque” emitowanym przez TVN…



- Vanesso, wydaję mi się, że dużej odwagi wymagała od ciebie twoja rola. Kiedy czytałam lub rozmawiałam o tobie, to wszyscy wypowiadają się enigmatycznie, że zagrałaś postać niejednoznaczną moralnie, albo postać bardzo odważną, a ty po prostu zagrałaś… prostytutkę – powiedziała prowadząca „Dzień Dobry Polsko” Katarzyna Burzyńska-Sychowicz.

W tym momencie w studiu zapanowała lekka konsternacja. Zdziwiona Vanessa Aleksander odpowiedziała, że w produkcji TVP jej bohaterka nie mogłaby pracować w „takim” zawodzie.

- Moja bohaterka jest faktycznie bardzo odważną osobą, dwufazową – zaczęła niepewnie tłumaczyć artystka. Jej odwaga i brawurowość idą w parze z ogromną wrażliwością wobec świata. Po prostu jest dobrą osobą – dodała Aleksander.


Cały film możecie obejrzeć klikając [link widoczny dla zalogowanych]

"Wojenne dziewczyny" to wzorowana na "Czasie honoru" opowieść o trudnych latach okupacji hitlerowskiej, widzianych z perspektywy trzech młodych Polek. Marysia, Ewka i Irka to bardzo młode dziewczyny, które na progu swego dorosłego życia dostały od losu wojnę - jedną z najstraszliwszych, jakie nawiedziły ich kraj - czytamy na stronie TVP.
TVP

...

Zaraz tam wpadka. Tvp to wielki burdel i taka tematyke tez poruszaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:05, 03 Mar 2017    Temat postu:

Tak złe, że trzeba to zobaczyć. "Historia Roja" jak... amerykański komiks
oprac.Filip Skowronek
3 marca 2017, 17:47
TVP postanowiła przypomnieć niezbyt ciepło przyjętą "Historię Roja". Tym razem jednak, z pełnometrażowego filmu skrojono serial telewizyjny. Już w pierwszym odcinku okazało się, że było warto. Dzięki scenie żywcem wyjętej z ekranizacji amerykańskich komiksów.



Na zaskakującą scenę uwagę zwrócił fanpage Sfilmowanych. Fragment z pierwszego odcinka przedstawia tytułowego bohatera, Mieczysława Dziemieszkiewicza "Roja", który jest legitymowany przez wrogo nastawionych Niemców. Szczęśliwie nasz (super)bohater w ostatniej chwili odkrywa... swoje nadprzyrodzone moce i zostaje postacią rodem z "X-Menów" albo "Supermana".

Co ratuje "Roja"? Rój pszczół, które najwyraźniej są wyczulone na wszelkie przejawy nazistowskiej ideologii i przeganiają Niemców, oszczędzając bohatera polskiego podziemia. Być może są to także owady wyznające katolicyzm, ponieważ Dziemieszkiewicz będąc otoczonym przez rój woła imię wszechmogącego Boga. Fragment ten jest tym bardziej zdumiewający, że "Rój" to postać historyczna, a serial (podobnie jak film) to jego "celuloidowa" biografia.

..

Co to sie dzieje? Kpiny z tych zolnierzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:50, 07 Mar 2017    Temat postu:

Tylko jeden kandydat na prezesa Polskiego Radia. Jest nim były szef Radia Gdańsk
oprac.Anna Kozińska
7 marca 2017, 13:19
Członkowie Rady Mediów Narodowych do poniedziałkowego wieczoru zgłosili tylko jednego kandydata na prezesa Polskiego Radia. Mowa o Lechu Parellu, byłym prezesie Radia Gdańsk.



- Mam tylko jednego kandydata od Juliusza Brauna - Lecha Parella, czekam wciąż na pomysły pozostałych członków Rady - powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady.

Na zgłaszanie kandydatur jest jednak jeszcze czas. Członkowie Rady mogą to zrobić do wtorkowego wieczora. Ogłoszenie nowego prezesa Polskiego Radia, którego wybiorą także członkowie Rady Mediów Narodowych, zaplanowano na 9 marca.

Czy Parell nadaje się na prezesa polskiego Radia? - Uważam, że to dobra kandydatura. Parell ma doświadczenie jako dziennikarz i menadżer mediów. Gdy był prezesem i redaktorem naczelnym Radia Gdańsk, słuchalność tej stacji zdecydowanie wzrosła, a w 2015 publiczne radio zajęło drugie miejsce w rankingu najczęściej cytowanych mediów regionalnych w Polsce – podkreślił Juliusz Braun.


- Warto zaznaczyć, że jest też prezesem Stowarzyszenia SUM, współorganizującego m.in. takie wydarzenia jak gdańska Parada Niepodległości, Misterium Męki Pańskiej i Orszak Trzech Króli, a także Defilada Niezłomnych, które budują wspólnotę gdańszczan wokół uniwersalnych wartości, a jednocześnie promują miasto i region w Polsce i za granicą – dodał.

O Parellu wiadomo jeszcze, że był zastępcą redaktora naczelnego „Dziennika Bałtyckiego”. Wcześniej był związany m.in. z Radiem Plus i radiem ESKA Nord.


Przypomnijmy, że z funkcji prezesa Polskiego Radia zrezygnowała Barbara Stanisławczyk-Żyła. Na to stanowisko została powołana 8 stycznia 2016 roku. Nie wiadomo, czy jej nazwisko znajdzie się wśród obecnych kandydatów. Takiej możliwości nie wykluczył Czabański. Zaznaczył jednak, że Stanisławczyk-Żyła musi przejść procedurę konkursową. Zajął też stanowisko w tej sprawie. - Moim zdaniem Rada Mediów Narodowych nie ma już o czym rozmawiać z panią prezes – podkreślił.
wirtualnemedia.pl

...

Znalezli glupiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:24, 07 Mar 2017    Temat postu:

Konflikt Jacka Kurskiego z Krzysztofem Czabańskim w nowej fazie. Kto kogo pozbawi stołka?
Jacek Gądek
7 marca 2017, 13:25
Dla Jacka Kurskiego i środowiska go wspierającego rezygnacja Barbary Stanisławczyk-Żyły ze stanowiska prezesa Polskiego Radia stała się okazją do uderzenia w jej protektora - Krzysztofa Czabańskiego. W PiS można usłyszeć, że otoczenie prezes TVP podkopuje pozycję szefa Rady Mediów Narodowych, aby nie odważył się w przyszłości odwoływać Kurskiego z Woronicza.



Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, Czabański zgłosił jako kandydata na nowego prezesa Polskiego Radia Jacka Sobalę, który uczestniczył w konkursie ogłoszonym przez Radę Mediów Narodowych, ale w nim przegrał. Sobala był jednak przed przesłuchaniami - gdzie wypadł słabo, a Czabańskiego lekceważył mówiąc do niego "panie starszy" - faworytem do objęcia stanowiska. Co oznacza taki zwrot? - To chyba wyjaśnia, kto będzie prezesem PR - mówi WP osoba zorientowana w procesie, wskazując właśnie na Sobalę, bo decyzja miała - według niego - zapaść na wysokim szczeblu PiS.

Rada Mediów Narodowych ma de facto uprawnienia do odwołania szefostwa mediów publicznych w każdej chwili. Takiego scenariusza chce właśnie uniknąć Jacek Kurski, dla którego Czabański jest zagrożeniem.

Dziś los Kurskiego w fotelu prezesa TVP uzależniony jest od lidera PiS. Obecny szef telewizji jest na stanowisku od początku 2016 r., ale by się ostać w konkursie RMN, członkowie Rady musieli zostać przez Jarosława Kaczyńskiego przymuszeni do głosowania za nim. Kurski miał bowiem przeciwko sobie dwóch przeciwników wśród trzech nominatów PiS w Radzie Mediów Narodowych. Bardzo krytyczni wobec niego byli i są bowiem tak Czabański, jak i Joanna Lichocka. Elżbieta Kruk jest tu zatem wyjątkiem. Jeśli Kurski straci protekcję ze strony J. Kaczyńskiego, to może zostać z dnia na dzień odwołany przez RMN.


Czabański na pytanie, czy jego pozycja jest w związku z niespodziewaną dymisją Stanisławczyk podkopywana przez otoczenie Jacka Kurskiego, odpowiadać nie chce.

Barbara Stanisławczyk była mocno promowana przez Czabańskiego, cieszyła się jego wielkim zaufaniem i dzięki niemu została wybrana prezesem PR w minionym roku. A potem także wygrała konkurs na prezesa publicznego radia. Dzień później - ku zdumieniu RMN - złożyła rezygnację ze stanowiska. Nieoficjalnie wiadomo, że nie chciała się zgodzić na to, aby jej zastępcą nie był już Jerzy Kłosiński, tylko Mariusz Staniszewski.


- Bez komentarza - powtarza szef RMN. Jednak członkowie PiS mówią: - Proszę tylko spojrzeć na teksty, które o nim pojawiają się na wPolityce.

Dwa przykłady. "Zła passa dobrej zmiany w mediach publicznych ma imię i nazwisko: Krzysztof Czabański" i "Spowiedź Czabańskiego w 'Wyborczej': decyzja prezes Stanisławczyk uderza we mnie rykoszetem".

W pierwszym tekście Ryszard Makowski, publicysta "wSieci", podkreśla, że "nikt chyba nie zadaje większych strat wizerunkowych obecnym rządom PiS niż nieudolny przewodniczący Rady Mediów Narodowych". A w drugim podkreślono samokrytykę Czabańskiego, zwracając uwagę na medium, dla którego wypowiadał się szef RMN - dla środowiska Prawa i Sprawiedliwości "spowiedź" na łamach "GW" to bowiem dyshonor.

Póki co Czabański dyplomatycznie podkreśla w rozmowie z WP: - Zarząd TVP ma 4-letnią kadencję i zakładam, że właśnie tak długo ta kadencja będzie trwać. A jeśli będą się po drodze dziać rzeczy niepokojące, to będzie to powód, aby bliżej się przyjrzeć sytuacji w TVP, ale to musiałaby być zapaść finansowa albo z oglądalnością, a w radiu z kolei słuchalności.


Kurski i Czabański w ostatnich dniach się spotkali - mimo podjazdowej wojny, którą toczą. Rozmawiali m.in. o budżecie TVP. Kurski już wcześniej mówił o aktualnym i tym w najbliższej przyszłości, jeśli ściągalność abonamentu skokowo nie wzrośnie, jako o "budżecie śmierci".

W TVP - na zlecenie rady nadzorczej telewizji - trwa audyt. Czeka na niego nie tylko rada (jej przewodniczącym jest Maciej Łopiński - były minister w Kancelarii Prezydenta tak Lecha Kaczyńskiego, jak i Andrzeja Dudy), ale i szef Rady Mediów Narodowych. Gotowy ma być nawet jeszcze w kwietniu.

Audyt trafi zatem na biurka członków Rady Mediów Narodowych i będzie okazją do oceny Kurskiego. - Audyt jest formą podsumowania rządów prezesa Jacka Kurskiego i wiceprezesa Macieja Staneckiego w TVP - mówi Czabański. I dodaje, że nie zakłada teraz, aby audyt przyniósł straszne wieści, które teraz miałyby podważyć stanowisko Kurskiego.

...

Porachunki mafijne. Nie od dzis wiadomo ze porzadnych ludzi w PiSie nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:00, 10 Mar 2017    Temat postu:

Jacek Sobala został prezesem Polskiego Radia
oprac.Magdalena Nałęcz
9 marca 2017, 16:01
Rada Mediów Narodowych wybrała na stanowisko prezesa Polskiego Radia Jacka Sobalę, byłego szefa m.in. radiowej Trójki.



Jacek Sobala zastąpi na tym stanowisku Barbarę Stanisławczyk-Żyłę, która w połowie lutego zwyciężyła w konkursie na szefa Polskiego Radia, a dzień później złożyła z tej funkcji rezygnację z dniem 31 marca. W efekcie - jak oświadczył wówczas Czabański - konieczny stał się wybór nowego prezesa PR, ale bez rozpisywania kolejnego konkursu.

Członkowie Rady Mediów Narodowych zgłosili dwie kandydatury. Czabański zgłosił Sobalę, natomiast Juliusz Braun - kandydaturę Lecha Parella. Zgłaszając Sobalę, szef RMN uzasadniał m.in., że ma on duże doświadczenie radiowe i brał udział we wcześniejszym konkursie na to stanowisko.

Podczas finałowego etapu konkursu na szefa PR, który odbył się pod koniec stycznia br. Sobala mówił, że problemem Polskiego Radia jest jakość programu. - Aby ludzie chcieli płacić abonament, muszą otrzymać ofertę programową, aby mogli powiedzieć: na to, to ja zapłacę - mówił.


- Polskie Radio w dzisiejszych czasach, przy tym rozwoju technologii powinno być instytucją multimedialną, która nie tylko jest reaktywna i emituje to, co się wydarzy, ale również inicjuje. Jest organizatorem, jest mecenasem rozmaitych wydarzeń ważnych dla Polski i Polaków - twierdził Sobala.

Wskazywał też, że Polskie Radio nie powinno być "fabryką, ale instytucją twórczą, artystyczną". Jak dodał w radiu trzeba przywrócić spokój i "taką normalność", aby ludzie przychodzili do pracy z przyjemnością. - Wychodzili stamtąd z jasnym komunikatem, co zrobili dobrze, a co zrobili źle - zaznaczył.


Sobala kierował dotychczas warszawskim oddziałem TVP. Wcześniej był szefem radiowej "Trójki". Pracował też m.in. w radiach: Eska, TOK FM, PiN. Od maja 2007 r. do listopada 2008 r. był szefem Programu I PR. Wcześniej był dyrektorem Radia Bis.
Polskie Radio, PAP

...

Wazniejszy bedzie ten co otwiera korespondencje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:13, 10 Mar 2017    Temat postu:

W Unii brakuje demokracji, a nawet jej pozorów". Reakcja TVP na zwycięstwo Tuska
oprac.Marianna Fijewska
9 marca 2017, 20:16
Dzisiejsze wiadomości o 19.30 poprowadził Krzysztof Ziemiec. Wbrew przewidywaniom wielu osób, program prawie w całości poświęcony był wyborowi Donalda Tuska na Szefa RE.



"Donald Tusk został wybrany Szefem Rady Europejskiej mimo sprzeciwu Polski" tymi słowami Krzysztof Ziemiec rozpoczął wieczorne wydanie Wiadomości TVP. Według programu, wybór Donalda Tuska był wyborem jedynie wąskich elit Unii Europejskiej, wysoko postawionych wpływowych urzędników, z Angelą Merkel na czele. Jest to dowód na to, jak elity traktują kraje członkowskie, a w szczególności niewygodną i domagającą się zmian Polskę.

"Dzisiejszy szczyt w Brukseli, dowiódł, że w Unii brakuje demokracji, a nawet jej pozorów" powiedziała reporterka TVP, Ewa Bugała.

Temat Donalda Tuska zakończono przywołaniem afery Amber Gold, z którą związany miał być syn polityka.

TVP

...

Rzyganie kretynow. Demokracja jest wtedy gdy jeden prezes torpeduje 27 panstw i poglady wiekszosci obywateli Polski. GOSCIE Z TVP POWINNI BYC SCIGANI KARNIE ZA OHYDNE NISZCZENIE MEDIOW!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:32, 10 Mar 2017    Temat postu:

Wiadomości TVP na językach międzynarodowych mediów. Zobaczcie, czym zasłużyli sobie na taką sławę
oprac.Klaudia Stabach
10 marca 2017, 15:54
Po tym jak wczoraj Wiadomości TVP w swoim stylu przekazały prawdopodobnie najważniejszy news dnia, czyli wybór Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej, zagraniczne media zaczęły rozpisywać się nad sposobem przedstawiania informacji w polskich mediach publicznych. Flagowy serwis TVP zyskał międzynarodową sławę.



Niestety nie są to pozytywne opinie. Zachodnie media podkreślają, że TVP zamiast pochwalić się sukcesem Polaka, to przedstawiła jego zwycięstwo jako skutek presji wywartej przez Niemcy, wobec której sprzeciwiał się rząd Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie wychwalono działania ekipy Beaty Szydło, która zdemaskowała jak działa Unia Europejska.

"Większość mediów – w tym wiele z tych uważanych za lojalne wobec PiS – opisywały to jako fiasko Warszawy. Jednak "Wiadomości" – flagowy program informacyjny polskiego nadawcy publicznego TVP – oznajmiły, że Tusk został ponownie wybrany ze względu na presję Niemiec, a Polska osiągnęła swój cel obnażając to, jak Unia Europejska naprawdę funkcjonuje" – stwierdził serwis informacyjny "EU Observer".

W świat poszła również informacja, że telewizja publiczna została zawładnięta przez rząd PiS, który chce, aby pokazywać ludziom jedynie sukcesy partii Jarosława Kaczyńskiego wypuszczając wyłącznie materiały, w których wypowiadają się eksperci popierający ich.

natemat.pl/ Facebook

...

To jest propaganda sowiecka I JESZCZE JA MIALBYM PLACIC ABONAMENT NA TO BYDLO! TFU!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:10, 11 Mar 2017    Temat postu:

Przekaz dnia PiS: Donald Tusk nie jest reprezentantem Polski
Violetta Baran, Bartosz Lewicki
9 marca 2017, 21:28
Po wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej pod jego adresem posypały się ostre słowa. - Zerwał to, co określiłem, jako lojalność wobec własnego państwa - grzmiał Jarosław Kaczyński. Wcześniej Beata Szydło w Brukseli głośno pytała, czyim kandydatem jest Donald Tusk, ponieważ kandydatem polskiego rządu był Jacek Saryusz-Wolski. Najmocniejsze słowa padły jednak w polskim Sejmie. - Od dziś nie jest przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej - mówił o Tusku szef klubu PiS wicemarszałek Ryszard Terlecki.




Dla premier Szydło kandydat polski na stanowisko unijne jest tylko wtedy kandydatem polskim, kiedy pochodzi z partii rządzącej.
— Marcin Antosiewicz (@Antosiewicz) March 9, 2017


- Wszystko da się powiedzieć o Donaldzie Tusku, tylko nie to, że jest reprezentantem Polski. Nie jest reprezentantem Polski - stwierdził Jarosław Kaczyński podczas sejmowej debaty. Te słowa, w różnej formie powtarzają wszyscy politycy PiS.

Jako pierwszy na Twitterze, tuż po reelekcji Tuska na szefa RE, głos zabrał Joachim Brudziński. "I wszystko jasne,od dziś Pan Tusk wygłaszając swoje impertynencje pod adresem Polski mówi to nie jako przedstawiciel suwerennego rządu RP w Brukseli na ważnym stanowisku Szefa Rady Europejskiej, tylko jako polityk 'wiszący' na autorytecie Kanclerz Angeli Merkel" - napisał polityk PiS.


O kandydacie wybranym wbrew stanowisku rządu mówiła także rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Potem, zdecydowanie mocniej na ten temat wypowiedział się Jarosław Kaczyński.

- Mamy panią premier, która naprawdę dzielnie, bardzo dzielnie broniła polskich interesów. Wbrew wszystkim, potrafiła przeciwstawić się wszystkim. Pokazała, że Polska ma własne zdanie, pokazała, że Donald Tusk nie będzie już w tej chwili mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą, że nie będzie mógł swoich interwencji w polskie sprawy i innych wypowiedzi jakoś łączyć z Polską - podkreślił na briefingu prasowym prezes PiS.


Zaznaczył, że Tusk "w tym momencie zerwał to, co określiłem, jako lojalność wobec własnego państwa".

Prezydencki minister Andrzej Dera pytany w RMF FM o reelekcję Tuska odparł, że nie jest to sukces Polski, ale "sukces Donalda Tuska".

Zaznaczył, co prawda, że Tusk jest Polakiem, ale nie był kandydatem rządu polskiego. - W całej tej sprawie zapominamy o jednym fakcie, że Donald Tusk, gdy kandydował na pierwszą kadencję, był reprezentantem polskiego rządu, Platforma miała większość. Wtedy nikt tego nie kwestionował i było to uszanowane ze strony opozycji. Rzeczą naturalną, normalną i zgodną z procedurami unijnymi powinno być to, że rządy przedstawiają swoich kandydatów. Tu tę zasadę złamano - dodał.

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, europoseł Ryszard Czarnecki także odcinał się od Donalda Tuska. Stwierdził, że "UE wybrała wygodniejszego dla siebie kandydata". - Dobrze, że wystawiliśmy własnego kandydata, w ten sposób nie spadnie na Polskę odpowiedzialność np. za to, co w obszarze polityki imigracyjnej będzie robił Donald Tusk - stwierdził Czarnecki.

...

I dokladnie to robilo szambo Paczuskiej w tvp. Zreszte debilne bo ,,dowodem" na ,,dyktat Niemiec" byl Hollande... A poza tym rzecz oczywosta ze skoro Tusk zostal prezydentem UE TO NIE BEDZIE REPREZENTOWAL POLSKI BARANY! NAWET KLAMAC NIE UMIECIE LUDZKIE ODPADKI!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:58, 11 Mar 2017    Temat postu:

Polska zafunkcjonowała jako twardy gracz". Wiadomości TVP znowu przedstawiły swoją wersję wydarzeń
oprac.Klaudia Stabach
10 marca 2017, 20:07
Dzisiaj Wiadomości TVP znowu stanęły przed kolejnym wyzwaniem, czyli w jaki sposób przedstawić szczyt Unii Europejskiej, aby w jak najlepszym świetle pokazać Prawo i Sprawiedliwość. I znowu im się udało.

... UDALO? PRZESTANCIE PIEPRZYC!

Przede wszystkim podkreślano to, że Polska nie ugięła się pod presją europejskich przywódców i za wszelką cenę broniła swojego zdania. Fakt, że jako jedyna nie poparła kandydatury Donalda Tuska przedstawiono jako wielki atut naszego rządu, który broni prawdy do końca.

Wspomniano również o tym, że niemieckie media bardzo entuzjastycznie przedstawiły informację o wygranej Tuska, a jednocześnie w wielu krajach UE ten temat został pomijany.

W TVP nie zabrakło też prognozowania wyboru Donalda Tuska jako decyzji, która może mieć w przyszłości katastrofalne skutki dla Unii Europejskiej, ponieważ jest on politykiem, który ugina się pod naciskami innych państw, w przeciwieństwie do Beaty Szydło. "Beata szydło należy do tych, którzy się nie gną" - powiedział Jarosław Kaczyński witając premier na lotnisku dzisiaj wieczorem.


Wiadomości odniosły się również do faktu, że Węgry nie zagłosowały na Saryusza-Wolskiego, czyli kandydata PiS. Jak powiedział prezenter, zaprzyjaźniony z naszym narodem kraj zapewnił, że mimo poparcia Donalda Tuska nadal będzie stać za Polską.

TVP

...

Tvp zaczyna zyc w innym swiecie kaczystowskiego absurdu. Nie jest to niestety tolkienowskie tworzenie swiatow tylko bardziej hitlerowskie. Oparte na klamstwie. Czyli szatanstwo. Hitler w piekle przemawia do ,,tlumow" a im sie szykuje ze beda robic ,,materialy" dla nieistniejacej widowni. Takie jest pieklo dla medialnych klamcow. Popisy przed fikcyjna widownia po wieki wiekow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:42, 12 Mar 2017    Temat postu:

Poseł pokazał kartkę z wiadomością dla PiS. Teraz robią to użytkownicy Twittera
oprac.Klaudia Stabach
12 marca 2017, 12:55
Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej przyszedł dzisiaj do programu "Woronicza 17" z kartką papieru, na której była wiadomość do partii rządzącej. "Spektakularna porażka PiS. 27 do 1 ". - Zawsze proszę pamiętać, to jest wasz wynik - podkreślał poseł PO pokazującją do kamery.



W telewizyjnym studio gościł również Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości, któremu ewidentnie nie spodobał się gadżet posła opozycji. - Gdyby było 47 do 1, 57 do 1 to wie pan co? Pan nie jest w stanie tego zrozumieć. Warto było. Wie pan dlaczego? My powtarzamy: ważne są zasady, ważne jest bezpieczeństwo. Jeżeli Europa ma przetrwać - tłumaczył Brudziński.

Kierwiński jednak uparcie bronił swojego stanowiska. - O partyjny interes walczyliście, a nie zasady - argumentował polityk. Po programie posłowie Platformy Obywatelskiej zaczęli udostępniać na Twitterze zdjęcie kartki, którą przyniósł do studia Marcin Kierwiński.


#27do1 Następnym razem może być do zera, jeśli za łamanie prawa przez PiS Polsce zostanie odebrany głos w Radzie #TakdlaEuropy #TakdlaPolski pic.twitter.com/UryylXz5fR
— Borys Budka (@bbudka) 12 marca 2017




Spektakularna porażka #PiS na arenie międzynarodowej. Porażka #27do1 to klęska PiSowskiej polityki zagranicznej. #Woronicza17 pic.twitter.com/tpNiH6IfA8
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 12 marca 2017


Robią to też inni użytkownicy Twittera


#27do1 na @tvp_info. W końcu w #Woronicza17 #wieszwiecej Smile) pic.twitter.com/Y5i2q9EGxR
— Piotr Kołomycki (@MrKolomycki) 12 marca 2017



gazeta.pl/ Twitter

...

A czy widzowie tvp wiedza ze w ogole byla jakas porazka? Mieszkancy Korei Pln nie wiedza ze Trump jest prezydentem. Mieszkancy Polski nie wiedza ze Tusk zostal europrezydentem! Do tego nalezy dazyc. Ludzie musza zyc w Kacztrixie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:04, 13 Mar 2017    Temat postu:

Robert Makłowicz atakuje TVP. „Zmanipulowali moją wypowiedź”
oprac.Kamil Zajęcki
12 marca 2017, 21:42
Najbardziej rozpoznawalny krytyk kulinarny w Polsce napisał na Facebooku sprostowanie, w którym tłumaczy, czego dotyczyły jego słowa opublikowane w wiosennym spocie promocyjnym Telewizji Polskiej.



- Smakuje wyłącznie słodko i doskonale – tak Makłowicz miał powiedzieć o telewizji publicznej według narracji zaprezentowanej w nowym klipie.

Jak się okazało, jego słowa zostały zmanipulowane. Robert Makłowicz wytłumaczył, że setkę z jego udziałem nagrano w kontekście promocji programu „Bake Off: Ale ciacho!”. Nie chodzi więc o podsumowanie tego, jaką jakość prezentują wszystkie programy Telewizji Polskiej ogółem.

Facebook

...

To sa przestepcy. Nie zdaja sobie sprawy ze to karalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:58, 13 Mar 2017    Temat postu:

Polska OBNAŻYŁA Unię Europejską. Zachód wyśmiał relacje "Wiadomości" TVP
oprac.Filip Skowronek
13 marca 2017, 14:10
Niejasne procedury i groźby pod adresem Beaty Szydło, a także rządowy sukces. Tak "Wiadomości" TVP przedstawiły efekty unijnego szczytu, podczas którego Polska była jedynym krajem odmawiającym poparcia ubiegającemu się o reelekcję szefowi Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi.



"Wy macie standardy, my mamy fundusze unijne" - tak "niezłomne" stanowisko polskiego rządu próbował naruszyć prezydent Francji François Hollande. "Wiadomości" TVP głosowanie nad nowym szefem Rady Europejskiej, przegrane 27:1, pokazały jako sukces rządu. Działania Beaty Szydło miały "obnażyć" unijne standardy.


Polska obnażyła unijne standardy [link widoczny dla zalogowanych]
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) 9 marca 2017


Stronniczy sposób komentowania unijnego szczytu zauważył portal Euobserver.com. Dziennikarka portalu zauważyła, że pozytywne komentarze po blamażu rządu PiS były rzadkie nawet w przychylnych Beacie Szydło mediach. Wyłamały się "Wiadomości". "Obecnie dziennikarze TVP codziennie trąbią o sukcesach PiS-u, cytując ekonomistów i innych ekspertów, którzy śpiewają pochwały na cześć rządu" - kontynuuje. Z kolei "Economist" nazwał TVP "tubą władzy" Jarosława Kaczyńskiego.



A w świecie równoległym...szok! Nie wszyscy nadają jak TVN ߙĠhttps://t.co/HBn5uCs7kD
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 13 marca 2017


Nieprzychylne "Wiadomościom" artykuły w zachodniej prasie skomentowała ich szefowa Marzena Paczuska: "A w świecie medialnym... szok! Nie wszyscy nadają jak TVN" - napisała na Twitterze.


wirtualnemedia.pl

...

Paczuska nie daje zapomniec ze brak jej mozgu. Gdyby bylo tam w czaszce troche kory to by tvn nie wspominala, bo jeszcze ktos obejrzy tvn i porowna...

Widzimy jaki glupi byl Hollane w Polsce nie demokracji. Grupa przestepcza przy korycie wykorzysta kazde zdanie na korzysc swojej mafii. Tymczasem popatrzcie na Angele. Nie maja na nia nic. Pomogla sobie i Polsce. Istotnie trzeba repolonizacji mediow. Zabrania ich kryminalnej pisoskiej mafii niszczacej kraj i odbierajacej mu podmiotowosc jak sami zreszta sie zdradzili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:19, 13 Mar 2017    Temat postu:

Robert Makłowicz zarzucił TVP manipulowanie wypowiedzią kucharza. Telewizja odpowiada
oprac.Magdalena Nałęcz
13 marca 2017, 16:25
TVP odpiera zarzuty Roberta Makłowicza. Kucharz, który wystąpił w spocie wizerunkowym telewizji, uważa, że nadawca użył jego wypowiedzi „smakuje wyłącznie słodko i doskonale” w taki sposób, jakby "prawił mu komplementy". Zdaniem TVP problem nie istnieje, bo Makłowicz "nie opisuje stanu faktycznego".



"Kwestia wypowiadana przez Pana Roberta Makłowicza jest jego autorstwa i została zaakceptowana przez reżysera przedmiotowego spotu. W tym kontekście wpis Pana Makłowicza nie opisuje stanu faktycznego" komentuje zarzuty Roberta Makłowicza w oświadczeniu przesłanym portalowi proto.pl TVP.



Telewizja dodaje, że każda z osób, które wzięły udział w nagraniu, została poinformowana o tym, że materiał zostanie wykorzystany w spocie wizerunkowym TVP. Takie tłumaczenie nie jest zgodne z tym, co na Facebooku przekazał Makłowicz.



Szanowni Państwo, MOJA WYPOWIEDŹ W TVP ZOSTAŁA ZMANIPULOWANA Z pewnym opóźnieniem, wywołanym...
Opublikowany przez Robert Makłowicz na 12 marca 2017


Kucharz zarzuca telewizji, że słowa, które wykorzystała, dotyczyły wyłącznie programu "Bake off - Ale ciacho", ale bez jego wiedzy zostały wykorzystane w innym kontekście i nie było jego intencją "prawienie komplementów" pod adresem całej TVP.


Robert Makłowicz prowadzi w TVP program kulinarny "Makłowicz w podróży".
proto.pl, Facebook

...

Wrobic kogos w zachwyt nad obecna tvp to istotnie ciezka obraza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:54, 13 Mar 2017    Temat postu:

Braun: doszło do rażącego naruszenia zasad obiektywizmu przez TVP
oprac.Adam Hrynkiewicz
10 marca 2017, 22:20
Zasiadający w Radzie Mediów Narodowych Juliusz Braun zwrócił się do przewodniczącego KRRiT o podjęcie kroków w związku z - jak ocenił - "rażącym naruszeniem przez Telewizję Polską zasad obiektywizmu" w programach nt. wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.

- Zwracam się o podjęcie przez Pana Przewodniczącego działań w związku z rażącym naruszeniem przez Telewizję Polską zasad obiektywizmu i rzetelności w programach związanych z wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Działania Telewizji Polskiej, nakierowanie na wzmacnianie podziałów i konfliktów istniejących w społeczeństwie sprzeczne są z polską racją stanu, co narusza przepisy art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji - napisał Braun w piśmie do szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego.

Zdaniem Brauna "zawarty w programach Telewizji Polskiej przekaz dotyczący wydarzeń związanych z wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej był jednostronny i tendencyjny. Dotyczy to w szczególności kanału TVP INFO". Według Brauna, "przykładem szczególnie rażącym było użycie na tzw. 'pasku' w TVP INFO tytułu: WYBÓR DONALDA TUSKA SUKCESEM NIEMIEC".

- Konstrukcja ta przedstawia jedną z funkcjonujących publicznie opinii, mającą w rzeczywistości charakter silnie nacechowanego emocjonalnie komentarza, jako neutralnej informacji. Nie usprawiedliwia tego skrótowy z natury rzeczy charakter informacji prezentowanych na 'pasku'. Oczywiście pogląd partii i rządu PiS powinien być rzetelnie zaprezentowany, ale niedopuszczalne jest przedstawianie tego poglądu jako obiektywnej informacji - ocenił Braun.


Według niego, "rażąca nierzetelność zastosowanego zabiegu widoczna jest nawet w zestawieniu z prawidłowo zredagowaną informacją w kolejnym wierszu, która brzmi: "B. MAZUREK (PiS): WYBÓR TUSKA NIE WRÓŻY NICZEGO DOBREGO EUROPIE".

Braun napisał także, że działanie TVP w opisanych wcześniej sytuacjach "jest rażąco sprzeczne z zasadami określonymi w art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji, który zobowiązuje telewizję publiczną do oferowania programów i innych usług cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością". Według Brauna, TVP naruszyła również przepisy art. 21 ust. 2, który stwierdza m.in., że "programy i inne usługi publicznej radiofonii i telewizji powinny: kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji, rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą i sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej".


- Zwracam się uprzejmie o niezwłoczne wezwanie Telewizji Polskiej do zaniechania działań naruszających przepisy ustawy o radiofonii i telewizji na podstawie uprawnień przewodniczącego KRRiT określonych w art. 10 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji. Jednocześnie zwracam się o skierowanie pod obrady KRRiT, na podstawie przepisów art. 10 ust. 4 ustawy o RTV, projektu uchwały w sprawie wydania decyzji nakazującej zaniechanie przez dostawcę usługi medialnej działań naruszających przepisy ustawy - napisał Braun.

Dodał, że "biorąc pod uwagę systematyczne naruszanie przez TVP przepisów ustawy" zwraca się o nałożenie na nadawcę kary.

Juliusz Braun w latach 1999-2003 był przewodniczącym KRRiT, od 2011 do 2015 r. - prezesem TVP, od 2016 r. jest członkiem Rady Mediów Narodowych. Był posłem na Sejm czterech kadencji, z Komitetu Obywatelskiego, Unii Demokratycznej i Unii wolności.

TVP dotychczas nie skomentowało sprawy.
PAP

...

Klamstwo w mediach jest przestepstwem. Tu mamy dzialania w interesie grupy przestepczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:33, 14 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Projekt abonamentu RTV - poprawa ściągalności i umorzenie długów
Projekt abonamentu RTV - poprawa ściągalności i umorzenie długów

fk /wirtualnemedia.pl
dodane 14.03.2017 08:50 Zachowaj na później

Roman Koszowski /Foto Gość


Ok. 2,8 mln klientów, którzy nie płacili, choć powinni, teraz prawdopodobnie zaczną płacić.

Pod obrady rządu został skierowany projekt nowelizacji ustawy abonamentowej, przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt przewiduje wyraźne zwiększenie przychodów z abonamentu RTV dzięki zaangażowaniu w proces ściągania należności dostawców płatnej telewizji. Zakłada się bowiem, że jeśli ktoś korzysta z usług płatnej telewizji, to posiada odbiornik, który powinien być zarejestrowany, a opłaty abonamentowe za niego powinny być wnoszone.

Jeśli projekt zostanie przyjęty, dostawcy płatnej telewizji zostaną zobowiązani do przekazania Poczcie Polskiej (która obsługuje pobór abonamentu RTV) danych swoich klientów. Klienci zostaną o tym fakcie poinformowani.

Jednocześnie przewiduje się abolicję – umorzenie dotychczasowych zaległości w płaceniu abonamentu RTV przez wszystkich odbiorców – tak klientów płatnej telewizji, jak użytkowników bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej.

Ministerstwo zapewnia, że procedura przekazywana Poczcie Polskiej niektórych danych klientów płatnej telewizji nie naruszy przepisów o ochronie danych osobowych.

Według prognoz powinno to zwiększyć wpływy abonamentowe o 730 mln zł (ok. 2,8 mln klientów powinno zacząć płacić abonament). Od tej kwoty należy odjąć 110 mln z tytułu umorzenia dotychczasowych zaległości.

Jeśli ten system się sprawdzi, będzie można obniżyć opłatę abonametową.

...

JA WAM DAM NA ABONAMENT ZLODZIEJE I KLAMSCY! OBYWATELSKI BOJKOT ABONAMENTU! To jest pomysl!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:48, 14 Mar 2017    Temat postu:

Donald Tusk w niemieckim mundurze na okładce "Gazety Polskiej"
oprac.Arkadiusz Jastrzębski
14 marca 2017, 06:57
Były polski premier w mundurze Wehrmachtu, wysiadający z tramwaju z napisem "Tylko dla niemieckich pasażerów", a z tyłu Angela Merkel - tak wygląda okładka nowego numeru tygodnika "Gazeta Polska". Grafika wywołuje wiele kontrowersji.




Okładkę prezentujemy już dziś, natomiast #NowaGazetaPolska w sprzedaży od środy 15.03. #GazetaPolska #TygodnikLepszegoSortu pic.twitter.com/Z1lg0A8I0M
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 13 marca 2017


Tygodnik zapowiada w ten sposób artykuły poświęcone reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej i poparciu dla niego ze strony Niemiec. "Berlin pokazał, że ma być jednomyślność. To najgorsza droga dla Unii. Skończy się jej rozpadem. Tusk szkodzi Polsce, a polski rząd nie może wspierać jej wrogów" - podkreśla w felietonie Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

"Wmawianie, że skoro większość komuś sprzyja, to nam nie wolno się wyłamywać, przypomina czasy PRL, kiedy wszyscy musieli głosować na jedną partię. Demokracja polega na tym, że nie trzeba być jednomyślnym, i jeżeli ona faktycznie istnieje, to głos tych, którzy są przeciw, musi być szanowany tak samo jak tych będących 'za'. Tak w UE nie jest" - przekonuje Sakiewicz.


Okładka - zaprezentowana przed pojawieniem się tygodnika w kioskach - wywołała już falę komentarzy. "Powiedziałem tu, że PIS- owska, będąca de facto organem PIS, Gazeta zwana Polską, jest wybitnie odrażającą gadzinówką" - napisał z kolei Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweeka".


Powiedziałem tu, że PIS- owska, będąca de facto organem PIS, Gazeta zwana Polską, jest wybitnie odrażającą gadzinówką. Oto dowód. [link widoczny dla zalogowanych]
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 13 marca 2017



Dominika Wielowiejska z "Gazety Wyborczej" i Radia Tok FM oceniła, że okładka jest "skandaliczna, głupia i szkodliwa dla Polski". Zaapelowała też do dziennikarzy "Gazety Polskiej" o opamiętanie się.


Skandaliczna okładka. Głupia. Szkodliwa dla Polski. Opamiętajcie się. [link widoczny dla zalogowanych]
— DominikaWielowieyska (@DWielowieyska) 13 marca 2017


Krzysztof Stanowski, założyciel i szef serwisu sportowego Weszlo.com, zastanawia się na Twitterze, jak można jednocześnie występować przeciwko sformułowaniu "polskie obozy" i jednocześnie popierać fotomontaż z Donaldem Tuskiem w niemieckim mundurze z II wojny światowej.


1. Oburzaj się na polskie obozy zagłady w mediach.
2. Popieraj fotomontaż byłego premiera RP w niemieckim mundurze z II WŚ.


Logika?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 13 marca 2017
"Gazeta Polska", Twitter

...

Ohyda. To nie ludzie to ludzkie fekalia ... Z DALA! I MUSZA BYC KARY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:55, 15 Mar 2017    Temat postu:

Poseł PO miał być gościem w TVP. "Poinformowali, że mam nie przyjeżdżać"
15 marca 2017, 06:10
Michał Szczerba, poseł PO, miał być gościem programu "Minęła dwudziesta" w TVP Info. W ostatniej chwili stacja miała jednak odwołać jego udział.



Gośćmi wtorkowego wydania programu "Minęła dwudziesta" mieli być Michał Szczerba z PO, Jacek Sasin z PiS oraz Adam Andruszkiewicz ze Stowarzyszenia Endecja, wcześniej związany z Ruchem Narodowym. Ostatecznie widzowie zobaczyli tylko dwóch ostatnich.

Szczerba poinformował natomiast na Twitterze, że dostał polecenie z TVP Info, że "ma nie przyjeżdżać". Na dowód pokazał również screen z zapowiedzi, na której widnieje, jako jeden z gości.


3 rocznica #16grudnia i #KomitetPolitycznyPiS zdecydował,że nie mogę siadać z nimi w studio. @tvp_info poinformowało, że mam nie przyjeżdżać pic.twitter.com/r5R0EDHPuP
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 14 marca 2017



W innym wpisie dodał, że za brakiem jego zaproszenia stoi Komitet Polityczny PiS.


.@Andruszkiewicz1 w #Minęła20: też jestem posłem opozycji ale stawiam zawsze na 1. miejscu Polskę, a nie interes partyjny #wieszwiecej pic.twitter.com/idPaeOAnYN
— TVP Info (@tvp_info) 14 marca 2017
Twitter

...

Paczuskizm...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136463
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:02, 15 Mar 2017    Temat postu:

Michał Szczerba z PO odwołany z programu TVP Info. Dostał sms, że to decyzja PiS
Magda Kazikiewicz
15 marca 2017, 10:53
Poseł PO Michał Szczerba został zaproszony do programu TVP Info „Minęła 20”. Godzinę przed emisją dostał wiadomość, żeby nie przyjeżdżać do studia. Wydawca programu wytłumaczyła mu, że to decyzja PiS. - Biuro PiS podtrzymuje swoją decyzję co do tego, że nie będzie z Panem brać udziału w programach - czytamy w SMS-ie od pracownicy TVP Info, którego otrzymał Szczerba. - To kolejna forma represji wobec opozycji. Komitet polityczny PiS układa skład w programach telewizji publicznej - mówi Wirtualnej Polsce polityk PO.



Poseł Szczerba otrzymał zaproszenie do „Minęła 20”. Na Twitterze jego nazwisko pojawiło się na oficjalnej grafice, zapowiadającej program. Poza politykiem, gośćmi mieli być poseł PiS, Jacek Sasin i poseł Kukiz'15, Adam Andruszkiewicz. - Mieliśmy rozmawiać m.in. o Polexit. Godzinę przed emisją dostałem jednak wiadomość, że nie mogę przyjść, bo tak zdecydował PiS - mówi Szczerba.

SMS, którego otrzymał poseł Michał Szczerba od wydawcy TVP Info (fot. WP)



Na dowód pokazuje SMS od wydawcy programu TVP Info. - Panie pośle bardzo mi przykro, musimy odwołać Pana dzisiejszy udział w programie. Biuro PiSu podtrzymuje swoją decyzję, co do tego, że nie będzie z Panem brać udziału w programach… - brzmi wiadomość. Jak udało nam się dowiedzieć, wydawca programu próbował zaprosić do programu innego polityka PO, ale ostatecznie nikt z tej partii nie pojawił się na antenie TVP Info.



Oto goście I części #Minęła20: @SasinJacek, @Andruszkiewicz1 i @MichalSzczerba. Zapraszamy o 20:12#wieszwiecej pic.twitter.com/dMmXJEyQ8x
— TVP Info (@tvp_info) 14 marca 2017


Szczerba rozważa złożenie skargi do KRRiT oraz Rady Mediów Narodowych. - Telewizja publiczna łamie wszelkie standardy nie dopuszczając opozycji do swoich programów. Nie ma żadnego pluralizmu, to łamanie konstytucji - mówi poseł PO. I dodaje, że odwołanie go z programu to zemsta PiS. - Najpierw, w grudniu bez powodu wykluczono mnie z obrad Sejmu. W styczniu ujawniłem plany marszałka dotyczące wprowadzenia kar dla posłów, a ostatnio złożyłem do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skargę na łamanie wolności słowa w Polsce - wylicza Szczerba.


Wysłaliśmy pytania do biura prasowego TVP. Próbowaliśmy także uzyskać komentarz od Michała Rachonia, prowadzącego program „Minęła 20”. Nie odbierał jednak telefonu i nie odpisał na sms.

...

Bojkot abonamentu. Nie mozna wspierac kryminalistow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 7 z 28

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy