Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:08, 12 Sty 2009 Temat postu: Pierwsza Irlandia :O)))) |
|
|
Tymczasem Pierwsza Irlandia schodzi na dno:
Bezrobocie w Irlandii wzrosło o 71 procent
>>>>
:O)))))))
Widzimy jak dobrze ze PO nie udalo sie zrobic drugiej Iralndii w Polsce?
>>>
Według urzędu statystycznego bez pracy pozostaje 121 tysięcy osób. Liczba zwolnionych z pracy mężczyzn wzrosła w ciągu roku o 83%, a kobiet o 50%.
Tempo wzrostu bezrobocia jest tak szybkie, że resort opieki społecznej musiał zatrudnić dodatkowe osoby, by w terminie rozpatrzyć napływające lawinowo wnioski o przydzielenie zasiłku.
>>>
Zabraklo biurew do wypelniania papierkow!
:O))))
>>>
Liczba bezrobotnych w Irlandii wzrosła w ubiegłym roku o 71%. To największy roczny wzrost bezrobocia od ponad 40 lat.
>>>>
40 LAT!!!
Od 1969 ROKU!!!
Taka katastrofa!
>>>
Zapaść na, jeszcze niedawno kwitnącym, rynku nieruchomości oraz niepokój na rynkach światowych zepchnęły Irlandię, jako pierwszy kraj w strefie euro, w recesję kończąc ponad dziesięcioletnią erę boomu gospodarczego.
>>>>
Tak Euro!
Sluszna uwaga!Maja teraz skutki Euro...
Gdyby mieli wlasna walute zadzialal by prosta zasada deawluacji:
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/degeneracja-strefy-euro-zgodnie-z-oczekiwaniami,1053.html
I bylo by po kryzysie.A taka gospodarka musi sie ,,dostosowac'' do Euro za pomoca ,,elastycznego rynku pracy''...
A wiec bezrobocie bezrobocie bezrobocie...
Chcieliscie Euroideji to teraz macie...
Ostateczna miara kompromitacji jest fakt ze:
>>>>
Do złych wiadomości dla irlandzkiej gospodarki dołączył w czwartek Dell, drugi na świecie producent komputerów, który poinformował o przeniesieniu swojej europejskiej bazy produkcyjnej z irlandzkiego Limerick do Łodzi. W wyniku tej operacji pracę w Irlandii straci 1900 spośród 3000 zatrudnionych.
>>>>
HAHAHAHAHAHAHA!!!
Uciekaja do Polski!
Z Irlandii :O))))
Wystarczylo ze Polska nie ma Euro a dwa lata porzadzili w Polsce Giertych z Lepperem i juz z Irlandii uciekaja do Polski :O))))
Nie ma chyba wiekszej miary katastrofy niz takie cos...
>>>
Trzeba sobie powiedziec jasno:
NIE MA CZEGOS TAKIEGO JAK GOSPODARKA IRLANDII.Nie istnieje suwerenny podmiot ktory mozna by tak nazwac...
Jest gospodarka na terenie bylej Irlandii...
Jest to peryferyjna czesc molocha o nazwie Eurostrefa...
O ktora nikt sie nie troszczy bo nawet gdyby chcial nie moze...
Irlandia nie ma zadnej przyszlosci przed soba...
No bo co niby moze zrobic tamtejszy rzad?
Dotowac bankrutow?Z czego?
Z pozyczek bankowych?
A kto je splaci?
Poza tym jaki jest sens zabierac tym co maja zysk i dawac bankrutom?
Aby jeszcze wiecej stracic?
Mowiac krotko byla gospodarka Irlandii to trup ktory nie ma zadnych szans na cokolwiek oprocz dalszego gnicia...
Chcieliscie euro?
No to macie...
Sami wybraliscie ten los!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:09, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Irlandia została bezceremonialnie przebudzona z noworocznego kaca.
[link widoczny dla zalogowanych]
Najpierw zbankrutowała firma Waterford Wedgewood, właściciel luksusowych marek kryształów i porcelany. Później Dell, jeden z najważniejszych zagranicznych inwestorów w Irlandii, ogłosił zamknięcie fabryki komputerów w Limerick i przenosiny do Polski.
AFPTen podwójny szok uderzył gospodarkę zmagającą się z rosnącym bezrobociem, kryzysem bankowym i rosnącym dramatycznie deficytem budżetowym. Po dekadzie gospodarczego wyprzedzania unijnych partnerów, wielu komentatorów zastanawia się czy “celtycki tygrys” jest skazany na dłuższy okres rozwoju równorzędnego z kontynentalnymi partnerami. Gorzki dowcip krążący w irlandzkich kręgach finansowych brzmi: „Jaka jest różnica między Islandią i Irlandią? Jedna litera i około pół roku”.
Kryzys, któremu czoła stawiają premier Brian Cowen i jego koalicyjny rząd, przyrównywany jest do tego z lat 80., kiedy to zadłużenie narodowe wzrosło czterokrotnie zanim reformy gospodarcze stworzyły fundamenty pod irlandzki boom. - To powtórka albo z 1982, kiedy poczyniono diagnozy, ale brak było woli politycznej do działania, lub też z 1987, kiedy politycy w końcu zabrali się do rozwiązywania problemów - uważa Alan Barrett, główny ekonomista wiodącej grupy ekspertów z Dublina, Economic and Social Research Institute.
>>>>
Tylko wtedy Irlandia byla panstwem ,,ultra-socjalnym'' a teraz ,,ultra-liberalnym'' i bankructwo takie samo :O))))
>>>
Wspominanie lat 80. – dekady w której jedna na pięć osób była bez pracy, 10 procent populacji wyemigrowało a najwyższa stopa podatkowa wynosiła 70 procent – zdecydowanie trafia do irlandzkich polityków. - Upadek nie jest nieunikniony, ale nasze warunki gospodarcze są poważne i problematyczne - twierdzi Don Thornhill, szef rządowej agencji planowania gospodarczego Forfás.
>>>
Jest nieunikniony MACIE EURO!
>>>>
Boom nieruchomościowy zalał skarbiec rządu dochodami z podatków – podatki od nieruchomości stanowiły 15,7 procenta wszystkich podatków w 2006 roku, w porównaniu z 6,9 procenta w 1998. Wydatki rządowe również wzrosły, w sektorze pracy publicznej o 40 procent w porównaniu z rokiem 2000. W międzyczasie, konsumenci niebezpiecznie się zadłużyli: przeciętne irlandzkie gospodarstwo domowe jest zadłużone na 36500 euro – dwukrotnie więcej niż wynosi europejska średnia.
Jedyną niespodzianką było tempo korekty, kiedy to ilość zbudowanych domów spadła z 88 tysięcy w roku 2006 do poniżej 30 tysięcy prognozowanych na ten rok.
Liu Qin, która przeprowadziła się do Dublina z Szanghaju w 2001 roku i pracuje razem ze swoim chłopakiem o imieniu Feng w restauracji Unicorn, ma raczej pesymistyczne podejście. „Wracam do domu. Po co miałabym zostawać? Feng dostaje mniej niż 10 euro w napiwkach. Mieszkanie tutaj jest drogie”.
>>>>
Uciekaja imigranci!
>>>
Irlandia była pierwszym krajem strefy euro w stanie technicznej recesji we wrześniu, po dwóch kwartałach negatywnego wskaźnika rozwoju. W bieżącym miesiącu, w obliczu narastających obaw o kondycję irlandzkich banków, rząd zignorował sprzeciwy innych państw członkowskich UE i zagwarantował całość pakietu wartego 440 miliardów euro dla sześciu krajowych instytucji bankowych.
>>>>
Tu chyba cos pomylili.Irlandia ma 100 razy mniej ludzi niz USA 440 mld to 44 biliony w przeliczeniu na USA.Niemozliwa suma!
>>>
Kiedy politycy i urzędnicy ocenili wpływ ochłodzenia rynku nieruchomości na finanse publiczne, minister finansów Brian Lenihan przedstawił swój budżet od grudnia do października, wywołując strajki emerytów i nauczycieli, sprzeciwiających się planowanym cięciom wydatków budżetowych.
>>>
Rosna strajki :O))))
Pod koniec grudnia Lenihan wrócił myślami do kryzysu bankowego, ogłaszając rekapitalizację w wysokości 5,5 miliarda euro, łącznie z kontrowersyjną sumą 1,5 miliarda euro dla Anglo Irish Bank, który kilka dni przed rządowym komunikatem przyznał że przez osiem lat ukrywał 87 milionów euro pożyczek dla swojego prezesa, tymczasowo przekazując je do innego irlandzkiego banku.
>>>>
:O)))))
Poczucie niekompetencji w połączeniu z rosnącymi niepokojami społecznymi w związku z nieuniknionymi cięciami w sektorze publicznym doprowadziło do najniższych w historii wskaźników poparcia rządu. Ruairi Quinn, były minister finansów i niegdysiejszy przywódca partii Pracy, stwierdził w ubiegłym tygodniu, że Lenihan „szczerze mówiąc nie nadaje się w ogóle do tej roboty”.
>>>>
Kanalie rzadowe na to zasluzyly!To Euro-zdrajcy ktorzy likwiduja Irlandia Traktatem Lizbonskim...
>>>
Międzynarodowi inwestorzy również wystawili Irlandii niskie oceny. Dzisiaj jedynie Grecja spośród 16 krajów strefy euro jest uważana za bardziej niebezpieczną kredytowo i płaci więcej by pożyczać na międzynarodowych rynkach kredytowych. W ubiegłym tygodniu agencja Standard & Poor’s zmieniła prognozę kredytową Irlandii ze stabilnej na negatywną i ostrzegła że może zmienić swoje niezależne wskaźniki zdolności kredytowej dla Zielonej Wyspy. W międzyczasie, Brian Cowen został zmuszony do zaprzeczenia doniesieniom jakoby ostrzegł związki zawodowe przed możliwą koniecznością ubiegania się o pomoc ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego jeśli kryzys gospodarczy uległby pogorszeniu.
>>>
A te agencje ratingowe to tez debile.Oczywistym jest ze kraje strefy Euro powinny miec obnizone wszelkie ratingi bo strefa Euro to strefa smierci ekonomicznej.Np.Slowacja ktora przyjela Euro powinna ostro stracic w ratingach.Przeciez gdzie Dell sie przenosi?Z Irlandii w strefie Euro do Łodzi czyli Polski POZA STREFA EURO.To pokazuje jasno ze przyjecie Euro OBNIZA ATRAKCYJNOSC GOSPODARKI KRAJU...Co to za agencje ktore nie widza prostych rzeczy?
>>>>
Cóż więc poszło nie tak? Mary McAleese, irlandzka prezydent, uważa że kraj został „skonsumowany przez konsumeryzm”. W ubiegłym miesiącu podczas przemówienia w USA stwierdziła: „Gdzieś po drodze zaczęliśmy myśleć że nie jesteśmy szczęśliwi z opóźnioną gratyfikacją. Musieliśmy być nagradzani tu i teraz. Moim zdaniem zapłaciliśmy bardzo, bardzo wysoką cenę za tę radykalną zmianę”.
>>>>
BLA BLA BLA!Co poszlo nie tak?Przyjeliscie EURO!To jest glownym NIE TAK i zadne tam bylismy zbyt szczesliwi tego nie zmienia...
To nie magia...
>>>
Zadłużenie rządowe jest prognozowane na 9,5 procenta PKB w 2009 roku – prognoza ta uwzględnia zaoszczędzenie dwóch miliardów euro z planowanych reform. Bez tych oszczędności, rząd oblicza deficyt na poziomie 10,5 procenta w bieżącym roku i 11-12 procent do roku 2013.
>>>>
KOSZMAR!DWUCYFROWY DEFICYT BUDZETOWY!!!W Polsce 10XMNIEJ!!!
:O))))
>>>>
Rosnące zapotrzebowanie rządu na pożyczki finansujące taki deficyt może wywołać wzrost stosunku zadłużenia do PKB z 24,7 procenta w 2007 roku do ponad 80 procent. Taki wzrost zadłużenia publicznego oznaczałby nie tylko wyższe koszty usług publicznych, ale również zaszkodzenie wizerunku Irlandii wśród inwestorów.
>>>>
I tak juz nic im nie pomoze :O))))
>>>
Możliwości polityczne rządu są ograniczone. Lenihan oświadczył w ubiegłym tygodniu, że w najbliższym czasie brak jest miejsca na nowe podatki. Ekonomiści uważają, że podwyższenie podatków będzie częścią fiskalnej konsolidacji w nadchodzących miesiącach.
>>>>
Jakie podatki?Chcecie sie dobic?
>>>>
Jak na razie, główne oszczędności pochodzić będą z cięć wydatków w sektorze publicznym. Kiedy ustanowiono nową płacę krajową we wrześniu, obejmowała ona dziewięciomiesięczne zamrożenie płac sektora publicznego w pakiecie przekładającym się na sześć procent w ciągu 21 miesięcy.
>>>>
CZYLI BEZROBOCIE :O))))
>>>>
Enda Kenny, przewodniczą Fine Gael, konserwatywnej partii opozycyjnej, uważa że zamrożenie płac mogłoby utrzymać się do 2010 roku, ale zasygnalizował, że jego partia nie wesprze rządu w kwestii zmniejszenia płac poza osobami zarabiającymi ponad 100 tysięcy euro. Jakiekolwiek posunięcia w kierunku zmniejszenia płac wywołać może falę strajków ze strony pracowników sektora publicznego. Firma bukmacherska Paddy Power zaoferowała w tym tygodniu możliwość obstawiania pierwszej grupy pracowników którzy zastrajkują.
:O))))))
Wyzwaniem dla rządu powiązanym z aktualną sytuacją jest odzyskanie konkurencyjności przez Irlandię. Według grupy ekspertów National Competitiveness Council, Irlandia straciła 32 procent w międzynarodowej konkurencyjności w latach 2000-2008, głównie z powodu wysokiej inflacji płac w stosunku do swoich partnerów handlowych i wzrostu wartości euro.
>>>>
To jest niemozliwe aby odzyskali konkurencyjnosc bo przeciez wartosc Euro od nich NIE ZALEZY :O))))
>>>>
John Fitzgerald, badacz z Economic and Social Research Institute, uważa że „bez dalszych działań mających na celu zmierzenie się z problemem konkurencyjności, Irlandia może przez długi okres w przyszłości borykać się z wysokim bezrobociem”.
>>>>
Oj bedzie bedzie :O))))
>>>>
Wraz z osłabieniem gospodarki, pozwolenie na osłabienie kursu waluty jest jednym ze sposobów na korektę rynkową. Ale jako członek strefy euro, Irlandia nie ma takiej możliwości. - Gdzie brak niezależnej waluty, gospodarczy ból odczuwany jest przez inne mechanizmy cenowe, takie jak ceny aktywów i płace - twierdzi Michael O’Sullivan, szef działu globalnej alokacji aktywów w Credit Suisse Private Bank w Londynie.
>>>>
:O))))
Tak nie mozna uratowac gospodarki korekta kursowa BO NIE MAJA KURSU :O)))Nie maja waluty ...
HAHAHAHAHA!
Rozwiazanie jest proste mozna je wykonac w sekunde ale gdy sie ma NIEPODLEGLA EKONOMIE...
A tak zeby w sciane i plakac!
Macie Euro wiec jedzcie je!
:O))))))
Przy niskiej inflacji, zdaniem ekonomistów płace będą musiały spaść nie tylko nominalnie, ale bezwzględnie. Będzie to politycznie trudne. Ministrowie zgodzili się na „poddanie” 10 procent swoich zarobków, a niektóre firmy prywatne wprowadziły cięcia płac i premii. Rząd ma nadzieję, że wpłynie to na stanowisko związków zawodowych sektora publicznego.
>>>>
To bedzie koszmar bo to oznacza DEFLACJE :O)))
A wiec ocean bezrobocia i biedy :O)))
>>>>
Bez ogólnej zgody, problemy Irlandii mogą stać się o wiele poważniejsze, zanim sytuacja ulegnie poprawie.
???
Zgoda kogo z kim?
:O))))
Banki.
Ryzyko wzrasta wraz z bezrobociem
Przez długi czas Allied Irish Banks, Bank of Ireland i Anglo Irish Bank wydawały się próbować dotrzymać kroku inwestorom i analitykom, biorącym pod uwagę o wiele większe straty niż instytucje te były w stanie przewidzieć. W ciągu ostatnich tygodni, prognozy wartości prowizji odłożonych w celu spłacenia przyszłych złych pożyczek systematycznie rosły.
Rząd zgodził się na zastrzyk 5,5 miliarda euro dla trzech banków – 2 miliardy dla AIB i BoI, oraz 1,5 miliarda dla Anglo Irish – w celu poprawy ich wskaźników adekwatności kapitałowej i zapewnienia miękkiego lądowania w przypadku zwiększonych strat związanych z pożyczkami.
>>>>
Czyli marnowanie kasy :O)))Nie pomoze!
>>>
Inwestorzy pytają teraz czy banki lekceważyły również ryzyko możliwych strat związanych z hipotekami, wynikającymi z rosnącego bezrobocia.
Przy bezrobociu mającym wzrosnąć do 12 procent do końca roku 2009, analitycy uważają że straty hipoteczne na pewno wzrosną, prowadząc do większej ilości przejęcia nieruchomości i większych strat kredytowych.
:O)))))
Unijny traktat
Kryzys poprawia nadzieje na wyniki referendum
Ekonomiczny kryzys daje jeden okruch nadziei dla centroprawicowego rządu w Dublinie. Może poprawić jego szanse na przekonanie wyborców do poparcia unijnego traktatu z Lizbonu podczas drugiego referendum mającym mieć miejsce w tym roku.
Dublin zgodził się pod naciskiem unijnych partnerów na drugie głosowanie, mając nadzieję że tym razem „tak” umożliwiłoby od dawna planowane reformy instytucyjne. Wyborcy zdecydowanie odrzucili traktat lizboński w czerwcu ubiegłego roku, zadając cios rządowi Briana Cowena, popierającemu europejski traktat.
Opinia publiczna uległa nieznacznej zmianie od tamtego czasu. Sprzeciw wobec traktatu lizbońskiego – który zdaniem krytyków zmniejszy wpływ Irlandii i zaburzy jej społeczny etos i militarną neutralność – wciąż pozostaje mocny. Cowen powtarza ostrzeżenia o możliwości utraty zalet bycia w UE i strefie euro w wypadku drugiego zagłosowania na „nie”. W ubiegłym tygodniu oświadczył, że „bez członkowstwa w unii nie chciałbym musieć zastanawiać się w jakiej sytuacji się znajdziemy. Przekonaliśmy się boleśnie gdzie znalazła się Islandia, zmuszona do samodzielnego zmagania się z problemami”.
Autor: John Murray Brown
© The Financial Times Limited 2009
>>>>
HAHAHAHA!Cowen ty baranie nie zaslaniaj sie Islandia!Skoro Islanczycy nie chcieli pracowac a zyc z procentow to im sie gospodarka zalamala...To po prostu niemozliwe.Jesli spoleczenstwo oszczedza rocznie 110% PKB to musie tez TYLE POZYCZYC bilans musi wyjsc na ZERO.Procent to tylko wynagrodzie dla osob ktore obsluguja tranzakcje.Sam z siebie nie reprezentuje zadnego realnego produktu.JEST UDZIALEM W PRODUKCIE.Kazdy komputer ktory kupujemy zawiera w swojej cenie taka wartosc jak odsetki od kredytow.I te odsetki to po prostu czastka komputera...Jesli Islandczycy nie pracowali to sila rzeczy odsetki nic nie reprezentowaly bedac banka spekulacyjna ktora pekla i zostalo NIC!
....
Irlandia natomiast jest wykonczona przez Euro.Tylko debil typu Cowen moze pieprzyc ze UE zapewnia bezpieczenstwo przed problemami.Wszak te problemy tworzy sama UE?I jakie ona daje bezpieczenstwo skoro wzrost w strefie Euro jest -8,3:O))))
Debil Cowen nie rozumie ze to tak jakby ktos na okrzyk:
PALI SIE PALI SIE!
Skoczyl w ogien aby byc ,,bezpiecznym''...
Tak niech Irlanadia przyjmie Lizbone TO URATUJE GOSPODARKE!
HAHAHAHAHAHAHA!!!!
O matko co za debile!
I jeszcze musze pocieszyc Irlandczykow!
Z tego co slysze to Ganley popiera Euro!
:O))))
A wiec NIE MA WYJSCIA!
Nawet jak on wygra to i tak bedziecie biedniec!
WASZA SYTUACJA JEST BEZNADZIEJNA!
Trzeba placic za glupote!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 19:09, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|