Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:18, 05 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Spotkanie na szczycie prezydentów Chin i Rosji
Współpraca gospodarcza, w tym w sferze energetycznej, będzie głównym tematem rozmów prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i przywódcy Chin Hu Jintao, który w czwartek rozpoczyna czterodniową wizytę w Rosji.
Putin i Hu Jintao, podkreślający na każdym kroku, że Rosję i Chiny łączy "uprzywilejowane partnerstwo strategiczne", konferują ze sobą po kilka razy w roku. Tym razem spotkają się we Władywostoku, na Dalekim Wschodzie, gdzie w sobotę i niedzielę odbędzie się szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), w którym obaj będą uczestniczyć.
Jest to pierwsze spotkanie liderów dwóch krajów po przystąpieniu Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), w której Chiny są już od 10 lat. Jednocześnie jest to prawdopodobnie ostatnia wizyta Hu Jintao w Federacji Rosyjskiej w charakterze przywódcy Chin. W ChRL trwają już przygotowania do zmiany u steru rządów. W najbliższych miesiącach Hu Jintao przekaże urząd swojemu dotychczasowemu zastępcy Xi Jinpingowi, a premiera Wen Jiabao zastąpi obecny wicepremier Li Keqiang.
Liderzy Rosji i Chin tradycyjnie omówią też współpracę dwóch państw w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych, G20, Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW) oraz BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Afryka Południowa), a także kluczowe problemy międzynarodowe, m.in. sytuację na Bliskim Wschodzie, przede wszystkim w Syrii i Iranie, jak również na Półwyspie Koreańskim i w Afganistanie.
Zbieżność interesów
Rosja i Chiny od lat mają zbieżne stanowiska w sprawach walki z terroryzmem, separatyzmem i ekstremizmem. To samo dotyczy wielkich kryzysów międzynarodowych. Jako stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ, dysponujący w niej prawem weta, blokują wszelkie rezolucje inicjowane przez państwa zachodnie, a potępiające reżim syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada i wzywające do jego ustąpienia.
Nie akceptują też sankcji USA i jego sojuszników nakładanych na Iran z powodu jego programu atomowego. Za niedopuszczalne uważają także ewentualne użycie siły wobec Teheranu. W przeszłości Moskwa i Pekin wspólnie protestowały przeciwko interwencji NATO w Libii. Rosja i Chiny występują również przeciwko forsowanym przez Waszyngton planom budowy globalnego i regionalnych systemów obrony przeciwrakietowej.
Eksperci oceniają, że mimo ścisłej współpracy z Moskwą w kluczowych sprawach międzynarodowych, Pekin nie zamierza wspierać Rosji w jej rywalizacji z USA i NATO. Zależy mu przede wszystkim na zacieśnianiu współpracy gospodarczej z Moskwą, łącznie ze stworzeniem strefy wolnego handlu. Najbardziej ChRL zależy na zwiększaniu importu rosyjskich surowców energetycznych. Chiny są bowiem najszybciej rosnącym konsumentem energii w świecie, a Rosja - największym eksporterem nośników energii.
Gospodarka przede wszystkim
Właśnie kwestie gospodarcze, wśród których na pierwszy plan wysuwa się współpraca w sferze energetycznej, zwłaszcza - gazowej, zajmą najważniejsze miejsce w rozmowach Putina i Hu Jintao. Taka jest wola Pekinu, który w coraz większym stopniu określa agendę stosunków dwustronnych, spychając Rosję do roli słabszego partnera.
Problemy współpracy gazowej były już szczegółowo omawiane podczas czerwcowej wizyty gospodarza Kremla w Chinach, jednak strony nie osiągnęły wówczas większego postępu, a przynajmniej o tym nie poinformowały.
W 2009 roku rosyjski Gazprom i chińska firma CNPC podpisały ramową umowę o dostawach prawie 70 mld metrów sześciennych gazu rocznie do Chin przez 30 lat. Jednak do dzisiaj żaden kontrakt nie został podpisany z powodu rozbieżności co do ceny surowca.
Rosja chce połączyć ceny gazu dla Chin z cenami ropy, podobnie jak czyni to wobec importerów europejskich, a Pekin twierdzi, że ceny te są wygórowane. CNPC gotów jest płacić nie więcej niż 250 dolarów za 1000 metrów sześciennych paliwa. Natomiast Gazprom żąda cen porównywalnych do tych, jakie uzyskuje w Europie.
Z najnowszej prognozy Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego Rosji wynika, że w 2012 roku średnia cena błękitnego paliwa dla krajów Unii Europejskiej wyniesie 392,7 dolarów, w 2013 roku - 361,6 USD, a w 2015 roku - 366,1 dolarów.
Sporny gazociąg
Moskwa i Pekin nie mogą też dojść do porozumienia w sprawie budowy gazociągu, mającego połączyć dwa państwa. Gazprom szacuje, że potrzeba na to 14 mld USD. Strona chińska utrzymuje, że jest w stanie ułożyć tę rurę za znacznie mniejsze pieniądze.
Współpracę energetyczną z Chinami strona rosyjska traktuje jako sposób dywersyfikacji eksportu swoich nośników energii i jako narzędzie presji na ich odbiorców w Unii Europejskiej. Pekin zaś nie jest skłonny do poważniejszych ustępstw, a chcąc wywrzeć nacisk na Rosję, zwiększa import gazu z Turkmenistanu i Kazachstanu.
Chiny i Rosja mają ambicję doprowadzenia swojej wymiany handlowej do 200 mld dolarów w 2020 roku. W 2011 roku wyniosła ona 83,5 mld USD. Prognoza na ten rok zakłada 90 mld dolarów. W 2015 roku oba kraje chcą osiągnąć pułap 100 mld USD.
Rosja - na razie bezskutecznie - próbuje doprowadzić do zmiany niekorzystnej dla siebie struktury relacji handlowych z Chinami. Strona rosyjska dostarcza ChRL głównie surowce i towary nieprzetworzone, a sprowadza stamtąd wysoko przetworzone wyroby konsumpcyjne. Zdaniem specjalistów, poza energetyką atomową, przemysłem kosmicznym i budową śmigłowców Rosja nie ma wysoko technologicznej oferty, która mogłaby zainteresować odbiorców chińskich.
Chińska "inwazja" na Daleki Wschód i Syberię?
Rosja jest także zainteresowana przyciągnięciem chińskich inwestycji, przede wszystkim - w infrastrukturę Dalekiego Wschodu i Syberii. Wszelako obawia się zmiany sytuacji demograficznej w tych regionach. Już w tej chwili na Dalekim Wschodzie i Syberii legalnie działa ponad 100 podmiotów gospodarczych, które zajmują się m.in. wydobyciem surowców i przetwórstwem drewna, a w których pracują głównie Chińczycy. Eksperci podkreślają, że chcąc ściągnąć do tych regionów siłę roboczą z centralnej Rosji trzeba ludziom zaoferować wysokie zarobki i mieszkania. A robotnicy z Chin wygórowanych wymagań nie mają.
Oprócz problemów migracji na Dalekim Wschodzie i Syberii stronę rosyjską niepokoją również kwestie ekologii, w tym przede wszystkim racjonalne wykorzystanie i ochrona wód transgranicznych.
O ile dwustronne obroty handlowe zbliżają się do 90 mld dolarów rocznie, o tyle wzajemne inwestycje wynoszą zaledwie około 4 mld dolarów. Sytuację tę ma zmienić utworzona w czerwcu wspólna korporacja inwestycyjna o kapitale 4 mld USD. 70 proc. inwestycji ma ona lokować na terytorium Rosji i pozostałych krajów poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
>>>>
Kolejne szczyty osi zla ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:53, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Giennadij Ziuganow: ambasadora USA w Libii zastrzelono jak psa.
Lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow oświadczył, że ambasador Stanów Zjednoczonych w Libii Christopher Stevens został zastrzelony "jak najgorszy pies" i że "zebrał to, co zasiał".
Uwagi te Ziuganow poczynił na swoim mikroblogu na Twitterze. Przytoczył je dziennik "Kommiersant", według którego władze USA nie pozostawią bez odpowiedzi tej obraźliwej wypowiedzi przywódcy KPRF na temat swojego dyplomaty.
"Amerykańskiego ambasadora w Libii zastrzelono jak najgorszego psa. To był główny specjalista od 'rewolucji' libijskiej. Zebrał to, co zasiał" - napisał Ziuganow. W rzeczywistości Stevens nie został zastrzelony, tylko śmiertelnie zatruł się tlenkiem węgla w pożarze atakowanego przez demonstrantów amerykańskiego konsulatu w Bengazi.
Lider KPRF zaprzeczył, jakoby był autorem słów na temat ambasadora USA. Ziuganow wyjaśnił, że jego mikroblog na Twitterze prowadzony jest przez rzecznika KPRF Denisa Parfionowa. Ten z kolei oznajmił, że odpowiada tylko za stronę techniczną mikroblogu i że "słowo w słowo przekazuje to, co mówi Giennadij Andriejewicz".
Amerykanie nie puszczą tego płazem
Powołując się na źródła w Waszyngtonie, "Kommiersant" informuje, że w Białym Domu oraz Departamencie Stanu USA już zapoznano się z wypowiedzią Ziuganowa i że po listopadowych wyborach prezydenckich należy spodziewać się "wyjątkowo ostrej reakcji" strony amerykańskiej i to bez względu na to, kto je wygra.
Gazeta przekazuje, że oburzenie w Waszyngtonie z powodu słów Ziuganowa jest tym większe, że utrzymywał on bliskie stosunki z ambasadą USA w Moskwie - spotykał się z ambasadorami i regularnie bywał na wydawanych przez nich przyjęciach.
Cytując źródło zbliżone do administracji USA, "Kommiersant" podaje, że po wypowiedzi na temat "najgorszego psa" przywódcy KPRF nie uda się utrzymać dotychczasowych relacji z amerykańską ambasadą w Rosji.
"W szczytowym momencie kampanii wyborczej administracja nie jest zainteresowana rozpętaniem kolejnego międzynarodowego skandalu, który rzuciłby cień na politykę zagraniczną Baracka Obamy i postawił pod znakiem zapytania proklamowany przez niego reset w stosunkach z Moskwą. Reakcja została odłożona na czas po wyborach. I - jak twierdzą nasi rozmówcy - na pewno nastąpi. Bez względu na to, kto zostanie prezydentem - Obama czy jego republikański rywal Mitt Romney" - pisze moskiewski dziennik.
Zginął przez film o Mahomecie
Stevens zginął 11 września podczas ataku demonstrantów na konsulat USA w Bengazi, na wschodzie Libii, do którego doszło na fali protestów przeciwko filmowi "Niewinność muzułmanów", przedstawiającego w niekorzystnym świetle Mahometa. Atak na amerykańską placówkę w Libii zbiegł się w czasie z rocznicą dokonanych 11 września 2001 roku zamachów terrorystycznych w USA.
Wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych film wywołał oburzenie w świecie islamskim, gdyż prezentuje Mahometa jako oszusta i kobieciarza, aprobującego molestowanie seksualne dzieci. Przed siedzibami przedstawicielstw dyplomatycznych USA w co najmniej 20 państwach doszło do gwałtownych rozruchów.
>>>>
Kremlowskie bydlaki wpadly w wielka euforie i radoche z powodu tego mordu . Nie moga sie nacieszyc . NIC DZIWNEGO islamizm to forma bolszewizmu dostosowana do wrunkow islamu ...
RAZ SIERPEM RAZ MLOTEM CZERWONA HOLOTE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:28, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Gigantyczny kontrakt zbrojeniowy - Irak kupi od Rosji broń za 4,2 mld dolarów.
Irak podpisał w minionych miesiącach kontrakty z Rosją na zakup broni o wartości 4,2 mld dolarów - wynika z dokumentu przedstawionego na spotkaniu premierów Rosji i Iraku, Dmitrija Miedwiediewa i Nuriego al-Malikiego, w miejscowości Gorki pod Moskwą.
Kontrakty zawarto w czasie wizyt przedstawicieli irackiego ministerstwa obrony w Rosji w kwietniu, czerwcu i sierpniu. Nie podano żadnych szczegółów umów.
Rosyjska gazeta "Wiedomosti" poinformowała we wrześniu, że podpisano kontrakty na zakup broni na kwotę 4,3 mld dolarów. Według tych doniesień Irak ma kupić 30 rosyjskich śmigłowców bojowych Mi-28NE i 42 samobieżne lufowo-rakietowe systemy przeciwlotnicze Pancyr-S1.
>>>>
Potepiamy HANIEBNY zakup ! Zadamy sankcji ! KOGO AMERYKANIE TAM ZAINSTALOWALI ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:45, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wysłany: 07 Lis 2012 05:32 pm
Wybory w USA: Nadzieje Rosji po zwycięstwie Obamy
Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził nadzieję, że zwycięstwo Baracka Obamy we wtorkowych wyborach w USA będzie miało pozytywny wpływ na relacje Rosji z USA - przekazał rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Kontynuację współpracy z USA zapowiedział rosyjski MSZ.
- Na Kremlu przyjęto nader pozytywnie informację o zwycięstwie Obamy w wyborach. Wyrażamy nadzieję, że pozytywne inicjatywy w dwustronnych relacjach i we współpracy Rosji i USA na arenie międzynarodowej i na rzecz bezpieczeństwa i stabilności na świecie, będą dalej rozwijane i udoskonalane - oświadczył Pieskow.
Zapowiedział, że Putin zatelefonuje do Obamy, by złożyć mu gratulacje.
Z kolei szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zapewnił, że Rosja "będzie nadal współpracować" z administracją Obamy.
- Jesteśmy gotowi, by w oparciu o równość, wzajemną korzyść i szacunek iść tak daleko, jak zechce administracja USA - powiedział Ławrow.
...
Kreml w euforii UE tez . Cala os zla sie cieszy . Ale nic im diabel nie pomoze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:59, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wybory w USA. "Zwycięstwo Obamy oznacza odwołanie nowej 'zimnej wojny'"
Zwycięstwo Baracka Obamy oznacza, że nowa "zimna wojna" między USA i Rosją została odwołana lub co najmniej odłożona na cztery lata - podkreśla dziennik "Kommiersant", komentując wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
"Scenariusz zamrożenia stosunków rosyjsko-amerykańskich na długi czas, który jeszcze kilka dni temu wydawał się nie do uniknięcia w wypadku zwycięstwa Republikanina Mitta Romneya, został zdjęty z porządku dziennego" - dodaje rosyjska gazeta.
Trudni partnerzy
W ocenie "Kommiersanta" "podstawowe pytanie sprowadza się teraz do tego, czy można reanimować 'reset' (w relacjach rosyjsko-amerykańskich) przez jego 'rebranding'" (czyli odświeżenie wizerunku marki). "W odróżnieniu od Romneya, którego Moskwa w ogóle nie uważała za potencjalnego partnera, Obama pozostaje dla Kremla, choć trudnym, to jednak partnerem" - podkreśla dziennik.
"Kommiersant" wskazuje, że "Waszyngton także uważa Moskwę za takiego (trudnego) partnera". "Kontynuacja 'resetu' zależeć będzie od tego, czy obie strony zdołają wyciągnąć wnioski ze swoich błędów" - wskazuje.
Zdaniem gazety "dla Moskwy najważniejsze będzie to, aby przestała patrzeć na USA wyłącznie jako na państwo, które ukradkiem próbuje wpływać na sytuację wewnętrzną w Rosji i przeszkadzać w realizacji jej kluczowych interesów na obszarze eurazjatyckim - przede wszystkim w byłych republikach ZSRR". "Dla Waszyngtonu najtrudniejsze będzie pogodzenie się z tym, że prezydent (Władimir) Putin nigdy nie zaakceptuje narzucanej Moskwie roli młodszego partnera USA" - konstatuje "Kommiersant".
Nie będzie poważniejszych zmian
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" przytacza natomiast opinię przewodniczącego wpływowej Rady ds. Polityki Zagranicznej i Obronnej Siergieja Karaganowa, według którego "w perspektywie średnioterminowej, czyli w ciągu najbliższych dwóch lat, nie należy spodziewać się poważniejszych zmian w stosunkach między Rosją i USA".
"Obamie Rosja potrzebna jest do tego, aby w spokoju wyjść z Afganistanu. Jest też potrzebna do tego, by wspólnie - lub co najmniej nie przeszkadzając drugiej stronie - uregulować sytuację na Bliskim Wschodzie, gdzie Ameryka przegrywa. Tak więc będzie chłodna, rzeczowa współpraca" - oświadczył Karaganow.
Zdaniem politologa "później możliwe są dwa warianty rozwoju wydarzeń, przy czym oba zależące od tego, jaka będzie Rosja". "Jeśli Rosja będzie dalej zwalniać, to odpowiednio umacniać się będą pozycje USA w świecie. Ten negatywny scenariusz nie nastąpi, jeśli Rosja będzie przyspieszać, prowadzić reformy i demonstrować wzrost" - wyjaśnił.
Karaganow zaznaczył, że "sami Amerykanie nie będą zbytnio zaostrzać sytuacji". Politolog dodał, że "Rosja i Stany Zjednoczone będą współpracować ze sobą niezależnie od tego, kto zostanie sekretarzem stanu USA po Hillary Clinton".
Rosja w szarej strefie
Z kolei wielkonakładowy "Moskowskij Komsomolec" zamieszcza komentarz politologa Nikołaja Złobina, który zwrócił uwagę, że "w sprawie Rosji wśród amerykańskich elit istnieje konsens, który utrzyma się niezależnie od wyników wyborów".
"Rosja znajduje się tam w szarej strefie: nie jest ani przyjacielem, ani wrogiem; ani przeciwnikiem wojennym, ani sojusznikiem. Nie jest też poważnym partnerem gospodarczym, z którego interesami należy się liczyć" - wytłumaczył Złobin.
"Po zwycięstwie Obamy nasze relacje będą bardziej elastyczne, niż by były, gdyby wygrał Romney. I nic poza tym. Obie strony - tak Rosja, jak i Stany Zjednoczone - kroczą dzisiaj drogą prowadzącą do pogorszenia stosunków. W sprawach, w których można się było porozumieć, już się porozumiano w ramach 'resetu'. Jest to układ START i liberalizacja przepisów wizowych. Różnice zdań pozostają w kwestii tarczy antyrakietowej, sytuacji na Bliskim Wschodzie i kryzysu gospodarczego w Europie" - oznajmił politolog.
"Możemy podziękować Obamie"
Natomiast inny politolog Siergiej Markow, którego cytuje "Komsomolskaja Prawda", uważa, że dzięki zwycięstwu Obamy strona rosyjska "może liczyć na większą elastyczność w sprawie obrony przeciwrakietowej". "Zależy nam też na położeniu kresu przemytowi narkotyków z Afganistanu" - podkreślił. "Jednocześnie możemy podziękować Obamie za to, że na Ukrainie rządzi (Wiktor) Janukowycz, a nie (Julia) Tymoszenko, a w Gruzji ze sceny stopniowo schodzi (Micheil) Saakaszwili" - dodał Markow.
W ocenie dziennika "Wiedomosti" Obama "zwyciężył dzięki wzrostowi gospodarki - choć słabemu - osobistej charyźmie i popularności wśród mniejszości narodowych".
"Zwiększenie roli państwa, populizm w sferze socjalnej, podniesienie podatków dla bogatych, drukowanie dolarów - to wszystko są kroki cieszące się popularnością wśród dużej części społeczeństwa. Wszelako poważna konkurencja, jaką Obamie stworzył Romney ze swoim radykalnie konserwatywnym programem gospodarczym, świadczy o tym, że następuje zwrot; że w 2016 roku prezydentem z dużym prawdopodobieństwem zostanie Republikanin" - komentuje gazeta.
....
Kreml nie moze sie nacieszyc Barrackiem . Ten reset szczegolnie . Oni zbrodnia on reset. Nic nie bylo . Zbrodnia -reset .
Ale nic to bandytom nie pomoze bo koniec ich imperium jest bliski
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:02, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Niejasności wokół miliardowych kontraktów na broń z Rosji
Rosja nie straci 4 milionów dolarów z powodu zerwanego kontraktu z Irakiem. Informację o zerwaniu umowy rano podały światowe agencje powołując się na przedstawiciela irakijskiego rządu Alego Musawi.
Stwierdził on, że umowa na dostawy broni została zerwana ponieważ Bagdad podejrzewa stronę rosyjską o korupcję. Tymczasem wiceminister obrony Iraku Saadun ad Dulajmi zaprzeczył tym doniesieniom. Wyjaśnił, że kontrakt jest realizowany -„ jedynie resort spóźnił się z poinformowaniem o tym Komitetu Antykorupcyjnego”.
.....
Brawo . Sluszna decyzja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:09, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Putin i Obama chcą "dokonać postępu" w stosunkach dwustronnych
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent USA Barack Obama wyrazili w rozmowie telefonicznej wolę "dokonania postępu" w relacjach między Moskwą a Waszyngtonem - podały służby prasowe Kremla.
- Prezydenci potwierdzili chęć dokonania postępu w dwustronnych stosunkach we wszystkich dziedzinach, w tym we współpracy ekonomicznej - powiedział rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, na którego powołują się agencje.
Rzecznik dodał, że prezydent Obama przyjął zaproszenie prezydenta Putina do złożenia wizyty oficjalnej w Rosji, lecz nie podał żadnej konkretnej daty. Obama "potwierdził chęć podróży do Rosji w przyszłości, po ustaleniu terminu wizyty kanałami dyplomatycznymi" - powiedział Pieskow.
Rosja wielokrotnie wyrażała zamiar zorganizowania spotkania Putin-Obama w Moskwie.
Rozmowa dwóch prezydentów była pierwszą po zwycięstwie wyborczym Obamy 6 listopada. Putin wrócił na Kreml po marcowych wyborach; funkcję prezydenta sprawował przedtem dwukrotnie w latach 2000-2008.
Jednym z głównych punktów spornych w relacjach między Rosją a USA jest budowa tarczy antyrakietowej w Europie. Moskwa uważa ten projekt za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. Żąda od Waszyngtonu gwarancji prawnych, że amerykański system nie będzie skierowany przeciwko Federacji Rosyjskiej. Stany Zjednoczone odmawiają takich gwarancji, a NATO zapewnia, że tarcza nie jest wymierzona w Rosję.
>>>>
Oś zła konsoliduje sily !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Merkel przyleciała do Moskwy na rozmowy z Putinem
Kanclerz Niemiec Angela Merkel przybyła do Moskwy, gdzie wraz z prezydentem Rosji Władimirem Putinem będzie przewodniczyć 14. niemiecko-rosyjskim konsultacjom międzyrządowym.
Ich tematem będą problemy współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetycznej, sytuacja w strefie euro oraz przyszłoroczne przewodnictwo Rosji w G-20. Merkel i Putin będą też dyskutować o sprawach międzynarodowych, m.in. o eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, sytuacji w Syrii, programie atomowym Iranu i o Afganistanie.
Niemiecka kanclerz zamierza porozmawiać z rosyjskim prezydentem również o niepokojących Berlin zmianach w polityce wewnętrznej Rosji, w tym o przyjętych w ostatnich miesiącach ustawach, ograniczających rozwój społeczeństwa obywatelskiego.
Przed rozmowami Merkel i Putin wezmą udział w posiedzeniu plenarnym Dialogu Petersburskiego, czyli dorocznego spotkania przedstawicieli społeczeństw obywatelskich Niemiec i Rosji, które od środy trwa w Moskwie. Natomiast po rozmowach przywódcy dwóch krajów spotkają się z reprezentantami kół gospodarczych Niemiec i Rosji. Niemiecka kanclerz ma też w planie spotkanie z przywódcami rosyjskiej opozycji.
Razem z Merkel do Moskwy przylecieli niemieccy ministrowie spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych, finansów, gospodarki, zdrowia, środowiska, rolnictwa, kultury oraz wiceministrowie oświaty i transportu. Delegacji rządowej towarzyszą przedstawiciele niemieckich koncernów.
Są to pierwsze niemiecko-rosyjskie konsultacje po powrocie Putina na Kreml. Jednocześnie jest to pierwsza od dwóch lat wizyta Merkel w Rosji.
Obserwatorzy w obu krajach podkreślają, że w obliczu nasilającej się krytyki Niemiec pod adresem Kremla wizyta przebiegnie w najchłodniejszej od lat atmosferze. Skrócono ją już z początkowo planowanych dwóch dni do jednego, zmieniono jej miejsce - z Kazania na Moskwę - a jej termin ustalono dopiero na początku listopada.
Najbardziej dobitnym przejawem ochłodzenia na linii Berlin-Moskwa jest przyjęta w zeszły piątek przez niemiecki Bundestag rezolucja w ostrych słowach krytykująca władze Rosji za działania, zmierzające do wzmocnienia kontroli nad aktywnością społeczeństwa obywatelskiego.
"Bundestag stwierdza ze szczególnym niepokojem, że od czasu ponownego objęcia urzędu przez prezydenta Władimira Putina w Rosji podejmuje się kroki ustawodawcze i prawne, które w całości mają na celu większą kontrolę nad aktywnymi obywatelami, w coraz większym stopniu penalizują krytyczne zaangażowanie oraz oznaczają konfrontacyjny kurs wobec krytyków rządu" - głosi dokument.
Uchwała apeluje również do rządu Merkel, by w trakcie piątkowych konsultacji "dał wyraz zaniepokojeniu rozwojem sytuacji wewnętrznej w Rosji".
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że Putin gotowy jest odpowiedzieć na wszelkie pytania, jakie zada Merkel, w tym te o demokrację i prawa człowieka w Rosji. Pieskow dodał, że Kreml wie o zaostrzeniu antyrosyjskiej retoryki w Niemczech i że skłonny jest łączyć to ze zbliżającymi się tam wyborami parlamentarnymi.
Rzecznik Putina wyraził przekonanie, że relacje rosyjsko-niemieckie mają dobrą "poduszkę bezpieczeństwa" w postaci rozwijającej się współpracy gospodarczej, co najlepiej wyraża wartość wymiany handlowej między dwoma krajami, która osiągnęła już 87 mld dolarów rocznie. - Mając taki trwały fundament, można być spokojnym, że wola polityczna zawsze będzie nadążać za tym wolumenem - oznajmił.
Przyznają to również eksperci niemieccy, którzy zauważają, że Merkel w polityce wobec Rosji musi brać pod uwagę zarówno krytyczne wobec rządów Putina nastroje w Niemczech, jak i interesy gospodarcze, a także znaczenie Rosji w polityce globalnej, w tym dla stabilizacji sytuacji w regionie Azji Środkowej.
>>>
Kolejne obrady osi zła .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:51, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Władimir Putin zakpił z Angeliny Jolie ws. adopcji
Prezydent Rosji obiecał cofnąć zakaz adopcji rosyjskich sierot przez amerykańskie rodziny w zamian za... ślub Angeliny Jolie z Bradem Pittem. Zakaz nazywany "ustawą Jakowlewa" to odpowiedź Moskwy na przyjętą przez Waszyngton "ustawę Magnitskiego".
Amerykańskie prawo wprowadza sankcje wizowe wobec Rosjan łamiących prawa człowieka. Obie ustawy odbiły się głośnym echem w świecie. Amerykanie będą zakazywać wjazdu do USA oraz blokować zagraniczne konta rosyjskich funkcjonariuszy zwalczających opozycję i łamiących prawa człowieka. W odpowiedzi Rosjanie przyjęli ustawę zabraniającą adopcji rosyjskich sierot przez amerykańskie rodziny.
Znana aktorka Angelina Jolie zwróciła się do prezydenta Władimira Putina, aby cofnął zakaz. Ten, według gazety "Wzgliad", zapowiedział, że jest gotów zmienić prawo, jeśli Jolie weźmie ślub z Bradem Pittem w centrum Moskwy lub Sankt Petersburga.
"Ustawa Jakowlewa" dotyczy nie tylko kwestii adopcyjnych, ale represjonuje też obywateli innych państw naruszających prawa Rosjan. Zakazuje również finansowania rosyjskich organizacji przez zagraniczne fundacje.
....
Dzieci nalezy mordowac a nie adoptowac . Litosc jest godna wysmiania . Oto marksizm-leninizm . Co odpowiemy Wolodii ? Do komunistow nalezy strzelac . To jedyny uniwersalny jezyk jaki pojmuja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:43, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Korea Płn.: próbę nuklearną obserwowali zapewne Irańczycy. Jak zareaguje Biały Dom?
Irańscy naukowcy byli prawdopodobnie obecni, kiedy Korea Północna przeprowadzała w tym tygodniu próbę nuklearną - napisała japońska agencja Kyodo z Waszyngtonu, powołując się na "źródło dyplomatyczne zaznajomione z relacjami Phenian-Teheran". Potwierdzenie tych informacji mogłyby umocnić podejrzenia społeczności międzynarodowej, że Iran pracuje nad bronią jądrową i doprowadzić do rewizji polityki prezydenta USA Baracka Obamy wobec Korei Północnej i Iranu - sądzi Kyodo.
Według źródła, na które powołuje się agencja, w listopadzie 2012 roku Iran sondował możliwość obserwowania północnokoreańskiej próby nuklearnej, a w zamian oferował Korei Północnej wypłacenie w chińskich juanach równowartości dziesiątków milionów dolarów.
Kyodo przyznaje, że nie wiadomo, jak potoczyły się tamte negocjacje, ale dodaje, że skłoniło to Stany Zjednoczone i inne kraje do poszukiwania bliższych informacji na ten temat.
Iran postrzegał wtorkową północnokoreańską próbę nuklearną jako "ważną okazję zdobycia z pierwszej ręki wiedzy w zakresie przygotowywania prób podziemnych" - twierdzi źródło japońskiej agencji i dodaje, że "sytuacja zrobiłaby się poważna, gdyby Iran uzyskał dane dotyczące prób nuklearnych".
Kyodo odnotowuje, że zarówno Iran, jak i Korea Północna mają instalacje wzbogacania uranu i że podejrzewa się, iż do najnowszej północnokoreańskiej próby nuklearnej - trzeciej po testach z 2006 i 2009 roku - po raz pierwszy użyto właśnie wysoko wzbogaconego uranu.
Według źródła, na które powołuje się japońska agencja, obserwowanie północnokoreańskiej próby nuklearnej zaproponował w listopadzie 2012 roku wiceprezydent Iranu Fereidun Abbasi, który jest też dyrektorem irańskiej Agencji Energii Atomowej. Abbasi miał wystąpić z tą inicjatywą na tajnym posiedzeniu irańskiej Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W posiedzeniu tym, które odbyło się 22 listopada, uczestniczył prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad i kilku ministrów.
Następnie - jak twierdzi źródło agencji Kyodo - najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei upoważnił ministra obrony Ahmada Wahidiego do podjęcia negocjacji z Phenianem i zapłacenia stronie północnokoreańskiej w juanach, pochodzących z transakcji prowadzonych za pośrednictwem pekińskiego banku Kunlun.
Kyodo odnotowuje, że bank Kunlun jest na liście instytucji finansowych objętych latem 2012 roku sankcjami przez USA za robienie interesów z bankami irańskimi powiązanymi z rozprzestrzenianiem broni masowego rażenia.
Władze irańskie od lat twierdzą, że ich program atomowy ma pokojowy charakter.
...
Os zla . Nic dziwnego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:38, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Niemiecki kontrwywiad wojskowy zwalcza rosyjskich i chińskich szpiegów
Szef niemieckiego kontrwywiadu wojskowego MAD, Ulrich Birkenheier, ujawnił w rozmowie z dziennikiem "Die Welt", że największy kłopot jego służbom sprawiają rosyjscy i chińscy szpiedzy, którzy usiłują werbować żołnierzy Bundeswehry jako agentów.
- Rosyjski i chiński wywiad usiłuje nadal werbować żołnierzy Bundeswehry. (...) Musimy prowadzić działania rozpoznawcze i przeciwdziałać temu - powiedział Birkenheier w udzielonym gazecie wywiadzie.
Wśród najpoważniejszych zagrożeń Birkenheier na pierwszym miejscu wymienił próby wykradania tajemnic związanych z międzynarodowymi projektami zbrojeniowymi. - Jesteśmy odpowiedzialni za ochronę projektów zbrojeniowych w Bundeswehrze. Dla agenta najbardziej interesujący jest produkt finalny, a testy nowej broni odbywają się najczęściej właśnie w Bundeswehrze - wyjaśnił szef MAD.
Birkenheier, 64-letni prawnik, przejął kierownictwo MAD w lipcu zeszłego roku. Rozmowa z "Die Welt" jest pierwszym wywiadem prasowym, udzielonym przez szefa kontrwywiadu wojskowego w 57-letniej historii tej służby.
Kontrwywiad wojskowy zatrudnia obecnie 1150 osób, jego pracownicy obecni są także za granicą: w Afganistanie, Kosowie i Dżibuti. MAD ma za zadanie ochronę sił zbrojnych przed terrorystami, politycznymi ekstremistami, szpiegami oraz aktami sabotażu.
Poprzednik Birkenheiera, Karl-Heinz Bruesselbach, podał się w zeszłym roku do dymisji w atmosferze skandalu, gdy okazało się, że MAD próbował zwerbować jako agenta neonazistę Uwe Mundlosa, a następnie ukrywał dokumenty na temat tej akcji przed parlamentarną komisją śledczą.
Mundlos należał do neonazistowskiej organizacji terrorystycznej Narodowosocjalistyczne Podziemie, która w latach 2000-2007 zamordowała dziewięciu cudzoziemców i niemiecką policjantkę, dokonywała też szeregu zamachów bombowych oraz napadów na banki. Mundlos i jego kompan Uwe Boehnhardt popełnili samobójstwo, otoczeni w listopadzie 2011 roku przez policję. Ich wspólniczka Beate Zschaepe oczekuje w więzieniu na proces.
..
Os zla to os zla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:14, 22 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Rosja i Chiny przeciwne zbrojnej interwencji w Korei Północnej
Rosja i Chiny są zdecydowanie przeciwne jakiejkolwiek zbrojnej interwencji w Korei Północnej - pisze agencja Reutera. Jednocześnie oba kraje potępiły władze w Phenianie za przeprowadzenie niedawno próby jądrowej.
- Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna dać adekwatną odpowiedź (na próbę atomową Korei Płn. - przyp.), ale taka akcja powinna nieść pokój dla Półwyspu Koreańskiego - powiedział szef chińskij dyplomacji Yang Jiechi. Ze stanowiskiem Pekinu zgadza się minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
Obaj politycy podkreślili, że ostanie wydarzenia w komunistycznej Korei nie powinny stać się "pretekstem do zbrojnej interwencji".
Korea Płn. przeprowadziła w ubiegłym tygodniu podziemną próbę jądrową - poprzednie testy miały miejsce w 2006 i 2009 roku. Ostatnia eksplozja oceniana jest na 6-7 kiloton trotylu. W grudniu Phenian zdecydował się też wynieść na orbitę okołoziemską satelitę, co zdaniem Zachodu było zamaskowaną próbą pocisku dalekiego zasięgu.
Korea Północna zagroziła również, że jest gotowa do przeprowadzenia jeszcze w tym roku kolejnych testów jądrowych.
W reakcji na działania Phenianu ONZ zaostrzyło sankcje wobec reżimu Kim Dzong Una. Jednocześnie agencja Reutera przypomina, że wszelkie operacje wymierzone w Koreę Północną wymagają zatwierdzenie Rady Bezpieczeństw, gdzie swoim prawem weta mogą posłużyć się Moskwa i Pekin.
....
Kreml i Pekin wspieraja tez eksterminacje glodem milionow Koreanczykow przez rezim ktory zainstalowaly ! Oni sa winni glodu . Koreanczycy nie wybrali komunizmu !!! Sa wylacznie ofiarami !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:43, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wietnam oskarża Chiny o zniszczenie kutra rybackiego na Morzu Południowochińskim
Wietnam oskarżył Chiny o ostrzelanie i zniszczenie rybackiego kutra w pobliżu Wysp Paracelskich, położonych na spornych wodach Morza Południowochińskiego. Władze w Pekinie nie przyznają się do otwarcia ognia, ale twierdzą, że "miały prawo" zareagować na działania Wietnamczyków - poinformował serwis BBC.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę, ale dopiero teraz poinformowano o tym publicznie. Prawa do Wysp Paracelskich roszczą sobie oba państwa, ale od czasu wojny z Wietnamem Południowym w 1974 pozostają one pod kontrolą Chin.
- Reakcja na nielegalne działania wietnamskiej łodzi na chińskich wodach jest konieczna i uprawniona - skomentował rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Hong Lei. Dodał jednak, że wietnamska jednostka nie została uszkodzona, ale nie sprecyzował, na czym polegała reakcja chińskiego okrętu.
Jednak według Wietnamu, który już złożył oficjalną skargę w ambasadzie Chin w Hanoi, incydent był "bardzo poważny". - Wietnam wyraża zdecydowany sprzeciw, wzywamy Chiny do wszczęcia śledztwa i poważnego rozstrzygnięcia w sprawie bezprawnego i nieludzkiego zachowania (ostrzału - przyp.) oraz zrekompensowania wietnamskim rybakom ich strat - przekazał rzecznik ministerstwa sprawa zagranicznych Luong Thanh Nghi.
Jeśli potwierdzą się doniesienia o użyciu ostrej broni przez chińską marynarkę, będzie to oznaczało zaostrzenie kursu w sprawie spornych terytoriów na Morzu Południowochińskim.
Archipelag Wysp Paracelskich i jego okolice, gdzie doszło do incydentu, są terenami, do których prawa roszczą sobie Chiny, Tajwan i Wietnam. Inne wyspy Morza Południowochińskiego - Spratly - są przedmiotem sporu pomiędzy Brunei, Chinami, Malezją, Filipinami, Tajwanem i Wietnamem. Prócz bogatych łowisk i niepowtarzalnych raf koralowych, rejony te, choć do końca niezbadane, skrywają najprawdopodobniej złoża ropy i gazu.
....
Znowu bestialstwo pekinczykow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:30, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
USA zarzucają Iranowi i Korei Płn. naruszanie sankcji ONZ
Stany Zjednoczone zarzuciły Iranowi i Korei Północnej, że z naruszeniem sankcji ONZ próbują pozyskiwać nowoczesne materiały dla swych programów nuklearnych i zbrojeniowych. Pojawiają się także głosy, że reżimy kontaktują się ze sobą w tych sprawach.
- Iran i Korea Północna organizują kanały, umożliwiające im kontynuowanie eksportu i kontynuowanie pozyskiwania elementów, których potrzebują dla swego przemysłu zbrojeniowego - powiedział na konferencji w Genewie przedstawiciel Departamentu Stanu USA Thomas Countryman, zajmujący się problematyką bezpieczeństwa międzynarodowego i nieproliferacji.
W wypowiedzi dla agencji Reuters sprecyzował, że miał na myśli nowoczesne materiały, związane z programem nuklearnym i innymi programami, także z programem zbrojeń konwencjonalnych. Wskazał, że Iran zabiega o takie materiały m.in. w Chinach.
Countryman podkreślił też, że mimo zakazu Iran wysyła broń i amunicję dla rządu syryjskiego. Wskazał, że sankcje ONZ zabraniają sprzedawania Iranowi i Korei Północnej nowoczesnych materiałów, związanych z technologiami nuklearnymi i rakietowymi oraz eksportowania przez te kraje jakichkolwiek materiałów wojskowych.
Inny przedstawiciel władz USA, spytany, czy istnieje jakaś współpraca między Iranem a Koreą Północną "w sprawach nuklearnych", powiedział Reutersowi, zastrzegając sobie anonimowość: "Mają kontakty. Obserwujemy je".
Countryman stał na czele delegacji amerykańskiej na dwutygodniową sesję przeglądową układu z 1970 roku o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.
....
Jednym slowem os zla ! Trzeba ich zmiazdzyc to sludzy diabla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:13, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Putin: Rosja chce zacieśnić stosunki z Iranem po wyborze Rowhaniego
Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował Hasanowi Rowhaniemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Iranie, wzywając go do zacieśnienia stosunków z Rosją.
Putin wyraził nadzieję, że nowy szef irańskiego państwa "otworzy się na rozwój swego kraju" oraz na "zacieśnienie wzajemnych stosunków" z Rosją, która "jest przyjacielem" Iranu - poinformował Kreml, powołując się na depeszę gratulacyjną Putina do Rowhaniego.
Prezydent Rosji potwierdził również "wolę postępu w rozwoju współpracy korzystnej dla obu państw w różnych dziedzinach i w interesie bezpieczeństwa regionalnego oraz stabilizacji międzynarodowej" - dodano.
Według ekspertów od stosunków międzynarodowych rola Iranu w rosyjskiej polityce zagranicznej jest w dużej mierze funkcją stanu relacji Rosji z państwami zachodnimi.
Mówiąc nie raz o sytuacji wokół Iranu i jego kontrowersyjnym programie nuklearnym, szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow jest zdania, że Zachód powinien skoncentrować się nie na sankcjach i groźbach użycia siły militarnej, lecz na rozmowach z Teheranem.
Moskwa nalegała ostatnio także, by w międzynarodowej konferencji pokojowej na temat rozwiązania konfliktu w Syrii wziął udział Iran, sojusznik reżimu Baszara al-Assada w regionie. Udziałowi w konferencji Iranu, który jest obiektem sankcji międzynarodowych z powodu swego programu nuklearnego, sprzeciwia się Zachód.
....
Os zla chce zaciesnic szeregi . Trzeba zaciesnic ale sankcje . Co jeszcze mozna zablokowac ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:02, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
"Washington Post": Chiny i Rosja bagatelizują handel ludźmi
W dorocznym raporcie Departamentu Stanu USA o walce z handlem ludźmi kilka państw, w tym Rosję i Chiny, umieszczono w najniższej, trzeciej kategorii - pisze "Washington Post" komentarzu redakcyjnym.
Kategoria trzecia obejmuje kraje, których rządy są "zbyt słabe, by walczyć z przemytem ludzi lub zbyt obojętne, by uczynić z tej walki swój priorytet"; Chiny i Rosja należą do drugiej grupy - pisze "WP".
W Chinach ludzie zmuszani są do pracy w cegielniach i kopalniach węgla, powszechne są też przypadki zmuszania do ciężkiej pracy więźniów w ramach systemu reedukacji przez pracę, co "służy wyłącznie generowaniu zysków dla rządu" - podkreśla waszyngtoński dziennik, powołując się na raport. Ponadto chińskie kobiety i dziewczynki z terenów wiejskich są wywożone do wielkich miast, gdzie zmusza się je do świadczenia usług seksualnych.
W części poświęconej Rosji raport wskazuje na przemyt ludzi do pracy i wykorzystywanie imigrantów na budowach, w przemyśle, rolnictwie i przy prowadzeniu gospodarstw domowych. Imigranci z Korei Północnej, za zgodą władz w Pjongjangu, zmuszani są do ciężkiej pracy przy wyrębie lasów na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Szeroko rozpowszechniony jest również handel rosyjskimi kobietami i dziećmi w celach seksualnych; sprzedawane są one zarówno w kraju, jak i do innych krajów.
Choć w ostatnich latach zaobserwowano wzrost tego typu przestępstw, to liczba spraw sądowych pozostaje na niezmiennie niskim poziomie - zauważają autorzy raportu.
Dodatkowo sytuację pogarsza represyjna polityka rosyjskich władz wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Ofiarą takich działań padły m.in. NGOs niosące pomoc ofiarom przemytu ludzi. Szkodliwy jest również zakaz adopcji rosyjskich sierot przez Amerykanów, ponieważ dzieci te stanowią jedną z grup społecznych najbardziej zagrożonych przemytem - podkreśla się w raporcie.
>>>>
Wampiry z WP wytykaja wampirom z Pekinu i Kremla nieludzkosc !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:21, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kuba przyznaje, że północnokoreański statek przewoził jej broń
Kubańskie MSZ oświadczyło, że na północnokoreański statek zatrzymany przez panamską służbę celną, w jednym z kubańskich portów załadowano 10 tys. ton cukru i 240 ton "przestarzałej broni defensywnej" należącej do Kuby.
Broń tę - m.in. dwa samoloty MiG-21 i 15 silników do tych maszyn, dziewięć rozłożonych na części pocisków rakietowych i dwie baterie przeciwlotnicze - wysłano do naprawy w Korei Północnej - twierdzi kubański resort spraw zagranicznych. W oświadczeniu wskazano, że chodzi o sprzęt z czasów radzieckich.
W poniedziałek rano czasu miejscowego prezydent Panamy Ricardo Martinelli poinformował, że na pokładzie statku Chong Chon Gang, płynącego z Kuby do Korei Płn., znaleziono elementy nowoczesnych rakiet i inną broń "ukrytą pod ładunkiem cukru".
Specjaliści z brytyjskiej firmy konsultingu militarnego IHS Jane's ustalili na podstawie zdjęć, że północnokoreański statek przewoził m.in. radar systemu obrony powietrznej z czasów radzieckich.
Według Neila Ashdowna, specjalisty ds. regionu Azji i Pacyfiku w IHS Jane's, możliwe jest, że władze Kuby chciały wysłać radar do Korei Płn., żeby go zmodernizować.
Inny, mniej prawdopodobny scenariusz - jak podaje IHS Jane's - zakłada, że Korea Płn. chciała sprowadzić ten radar, żeby wzmocnić swój system obrony ziemia-powietrze.
Korea Północna jest objęta oenzetowskim embargiem na import i eksport broni. Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ z czerwca 2009 roku zezwala państwom członkowskim na inspekcje wszystkich ładunków północnokoreańskich transportowanych drogą lądową, morską i powietrzną.
Przez łączący Ocean Atlantycki z Pacyfikiem Kanał Panamski, który liczy 80 km długości, co roku przechodzi ok. 5 proc. światowego transportu morskiego towarów. Dziennie pokonuje go średnio 38 statków.
>>>>
Os zla w praktyce ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:57, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Arabia Saudyjska nie pozwoliła na przelot Baszira nad swym terytorium
Saudyjskie władze nie pozwoliły skorzystać ze swej przestrzeni powietrznej Omarowi el-Baszirowi - poinformował rzecznik prezydenta Sudanu. Według niektórych źródeł Baszir leciał na zaprzysiężenie nowego prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego.
- Władze Arabii Saudyjskiej odmówiły udostępnienia swojej przestrzeni powietrznej samolotowi z prezydentem Baszirem na pokładzie. Baszir leciał do Iranu - powiedział Imad Sajed Ahmed. Dodał, że strona saudyjska nie podała żadnego uzasadnienia odmowy.
Baszir, ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za ludobójstwo w Darfurze, nie podróżował jak zazwyczaj na pokładzie samolotu prezydenckiego, ale maszyną wypożyczoną od saudyjskiej firmy - dodał Ahmed.
Rzecznik irańskiego MSZ Abbas Arakczi powiedział, że Teheran zbiera informacje na temat incydentu. Według niego samolot uzyskał wcześniej zgodę na przelot nad saudyjskim terytorium, ale ostatecznie odmówiono mu prawa przelotu i zawrócono maszynę do Chartumu.
Natomiast oficjalna agencja prasowa Sudanu, Suna, podała, że samolot miał pozwolenie na skorzystanie z saudyjskiej przestrzeni powietrznej, ale jego załodze nie udało się skontaktować z odpowiednią instancją.
Jak pisze agencja Reutera, nie jest jasne, czy Baszir leciał na zaprzysiężenie Rowhaniego, ani w jaki sposób udaremniono samolotowi przelot nad saudyjskim terytorium. Według agencji AFP prezydent Sudanu planował udanie się na zaprzysiężenie Rowhaniego, w którym uczestniczyło kilkunastu szefów państw i rządów regionu.
Stosunki między sunnickim królestwem saudyjskim a Islamską Republiką Iranu, w której dominują szyici, są trudne. Arabia Saudyjska regularnie wyraża obawy przed rozwojem irańskiego programu atomowego. Napięcie między obu krajami zaostrzyło się pod koniec 2012 roku, kiedy irańskie okręty wojenne zacumowały w sudańskim porcie.
....
Os zla sobie robi zaprzysiezenia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:14, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Niemcy zwiększają eksport broni do krajów nad Zatoką Perską
Niemiecki rząd w pierwszej połowie br. wydał zezwolenia na eksport broni i sprzętu wojskowego do krajów nad Zatoką Perską o wartości 817 mln euro - podał w środę "Sueddeutsche Zeitung". W całym r. 2012 niemieckie firmy sprzedały tym krajom broń za 1,4 mld euro.
Mimo zastrzeżeń związanych z zarzutami o nieprzestrzeganie praw człowieka w tych krajach, niemiecki eksport do regionu rośnie w szybkim tempie. W 2011 roku wartość sprzedanej broni wyniosła 570 mln euro.
Na pierwszym miejscu wśród odbiorców produktów niemieckiego przemysłu zbrojeniowego znajduje się obecnie Katar (635 mln euro) przed Arabią Saudyjską (118 mln euro). W kwietniu ujawniono, że Katar otrzyma 62 czołgi typu Leopard 2 i 24 nowoczesne haubice przeciwpancerne. Wartość całego kontraktu, który będzie realizowany w dłuższym okresie, wynosi 1,9 mld euro.
Natomiast wartość pozwoleń na dostawy broni do Egiptu spadła w związku z niestabilną sytuacją polityczną w tym kraju do 13 mln euro - czytamy w "SZ". W zależności od rozwoju wypadków transakcje z Egiptem będą ponownie sprawdzane - wyjaśniło ministerstwo gospodarki.
Redakcja "SZ" powołuje się nad odpowiedź rządu na interpelację klubu parlamentarnego opozycyjnej Lewicy.
"Kanclerz Angeli Merkel leży bardziej na sercu sukces niemieckiego przemysłu zbrojeniowego niż prawa człowieka" - powiedział poseł Lewicy Jan van Aken, komentując podane przez rząd liczby. - Despoci nad Zatoką Perską depczą prawa człowieka, a cały region jest miejscem zapalnym, które w każdej chwili może eksplodować - ostrzegł polityk Lewicy, zarzucając szefowej rządu, że postępuje tak, jakby nie wiedziała nic o arabskiej wiośnie.
Niemcy należą do największych na świecie eksporterów broni. W 2012 roku rząd wydał zezwolenia na dostawy sprzętu o łącznej wartości 5,4 mld euro.
>>>>
Os zla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:49, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Sąd UE nakazał zniesienie sankcji wobec kilku irańskich firm
Unia Europejska powinna znieść sankcje nałożone na siedem irańskich firm, ponieważ nie przedstawiono wystarczających dowodów na ich powiązania z irańskim programem atomowym - uznał Sąd UE w Luksemburgu.
Chodzi o cztery banki: Post Bank Iran, Export Development Bank of Iran, Persia International Bank oraz Bank Refah Kargaran, a także firmy: ubezpieczeniową - Iran Insurance Company, żeglugową - Good Luck Shipping oraz związaną z przemysłem wydobywczym Iranian Offshore Engineering and Construction.
Sankcje nałożone na wymienione firmy pozostaną w mocy jeszcze przez co najmniej dwa miesiące w oczekiwaniu na ewentualną apelację do Trybunału Sprawiedliwości UE - poinformował sąd.
Orzeczenie utrudni działania UE, która przez zaostrzanie sankcji chce skomplikować reżimowi w Teheranie finansowanie programu atomowego. Władze Iranu utrzymują, że ich program nuklearny ma charakter wyłącznie pokojowy, wbrew zarzutom Izraela i państw Zachodu, według których Iran dąży do pozyskania broni atomowej.
...
Bandyci wspieraja swoich .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:03, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Czeski kontrwywiad o aktywności rosyjskich i chińskich szpiegów
Czeski kontrwywiad BIS wskazał w opublikowanym dzisiaj dorocznym raporcie na "rosnącą aktywność rosyjskich i chińskich szpiegów" w Czechach, koncentrującą się głównie na energetyce i wywiadzie gospodarczym - informuje agencja CzTK.
"Z punktu widzenia bezpieczeństwa interesów Republiki Czeskiej, liczba funkcjonariuszy rosyjskiego wywiadu wśród pracowników rosyjskiej misji dyplomatycznej (bądź podróżujących rosyjskich funkcjonariuszy wywiadu, tzw. turystów) w Republice Czeskiej była bardzo duża" - podkreślono w raporcie, opisującym sytuację w 2012 roku.
Według CzTK do podobnych wniosków doszedł czeski wywiad wojskowy VZ. W dorocznym raporcie tej służby wskazano, że wywiad rosyjski był najbardziej aktywny w Czechach w ubiegłym roku. Rosjanie szukali głównie kontaktów gospodarczych i politycznych, podobnie jak funkcjonariusze chińskich tajnych służb.
CzTK odnotowuje, że w kilku poprzednich dorocznych raportach BIS wskazywał już na dużą liczbę rosyjskich szpiegów. W obecnym raporcie kontrwywiad wyraża m.in. wielkie zaniepokojenie tym, że rosyjskie firmy starają się wchodzić do czeskiego sektora energetyki, interesując się głównie energetyką jądrową oraz ropą i gazem.
...
To jest os zla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:18, 12 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Putin z wizytą w Wietnamie. Zapowiedział zwiększenie dostaw rosyjskiej broni
Składając dzisiaj jednodniową wizytę w Wietnamie, prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział zwiększenie dostaw rosyjskiej broni do tego kraju, będącego tradycyjnie głównym partnerem politycznym Moskwy w regionie dalekowschodnim.
- Prowadziliśmy szczegółowe dyskusje o współpracy wojskowej. Planujemy rozszerzyć dostawy rosyjskich produktów wojskowych do Wietnamu - powiedział Putin dziennikarzom po rozmowach z prezydentem Wietnamu Truong Tan Sangiem w Hanoi.
Rosja pozostaje największym dostawcą uzbrojenia do Wietnamu, a oba kraje planują także koprodukcję w tej dziedzinie.
W ubiegłym tygodniu Wietnamowi przekazano pierwszy z sześciu zamówionych w 2009 roku rosyjskich okrętów podwodnych klasy Kilo o napędzie konwencjonalnym.
W obecności obu prezydentów podpisano kilkanaście porozumień, dotyczących współpracy wojskowej, a także w dziedzinie wydobycia ropy i gazu, oświaty oraz ochrony zdrowia.
Jak zaznaczył Sang, jego rozmowy z Putinem były owocne, służąc rozwojowi państwowych stosunków dwustronnych.
- W atmosferze otwartości i zaufania wymieniliśmy poglądy na temat stosunków dwustronnych oraz uzgodniliśmy przedsięwzięcia na rzecz dalszego wzmocnienia i rozszerzenia wszechstronnego strategicznego partnerstwa między Wietnamem i Rosją - powiedział dziennikarzom wietnamski prezydent .
....
Os zla zwiera szeregi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:55, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W.Brytania i Rosja zacieśnią współpracę wojskową
Brytyjski resort obrony potwierdził, że W. Brytania i Rosja pracują nad ramowym traktatem umożliwiającym realizowanie wspólnych projektów przez przemysł obronny obu państw – poinformował "Daily Telegraph".
Głównym przedmiotem traktatu jest wymiana informacji i możliwość wzajemnego zakupu sprzętu wojskowego. Umowa obejmuje tzw. nieutajnioną technologię, z czego gazeta wnioskuje, że nie dotyczy bardziej skomplikowanego uzbrojenia, takiego jak systemy rakietowe.
Według źródeł w brytyjskim ministerstwie obrony jego planowana umowa z rosyjską Federalną Służbą Współpracy Wojskowo-Technicznej (FSWTS) pozwoli armii brytyjskiej nabywać rosyjski sprzęt, ale głównie chodzi o to, by firmy z obu państw mogły dzielić się informacjami i dostarczać sobie wzajemnie komponenty do produkcji.
Projekt traktatu jest obecnie analizowany przez obie strony i według źródeł w Moskwie dzięki szybkiemu tempu negocjacji może zostać podpisany wiosną - czyli wcześniej niż pierwotnie zakładano.
Porozumienie oznacza, że zakłady brytyjskiego przemysłu zbrojeniowego będą mogły realizować zamówienia dla rosyjskiej armii i marynarki. Jak zaznacza "Daily Telegraph", Rosjanie chętnie zacieśniliby współpracę ekonomiczną z Wielką Brytanią. Obecnie na rosyjskim rynku działa tylko 600 brytyjskich firm, podczas gdy niemieckich aż 7 tys.
- Traktat postrzegany jest przez kierownictwo brytyjskiego resortu obrony i dyplomatów jako ważny krok naprzód w stosunkach Wielkiej Brytanii z Rosją, które uległy głębokiemu zamrożeniu po otruciu polonem w Londynie Aleksandra Litwinienki i przyznaniu azylu w Wielkiej Brytanii kilku rywalom Putina – napisał "Daily Telegraph".
Gazeta zauważa, że prezydentowi Putinowi bardzo zależy na zwiększeniu eksportu rosyjskiej broni i sprzętu wojskowego, by konkurować z europejskim przemysłem obronnym. Putin ma w planach modernizację armii lądowej i marynarki, korzystających z beznadziejnie przestarzałego uzbrojenia z czasów radzieckich.
W 2010 roku Rosja zakupiła we Francji dwa okręty desantowania śmigłowcowego, a Amerykanie wydali w ubiegłych latach kilkaset milionów dolarów, kupując rosyjskie helikoptery Mi-17 na potrzeby afgańskiej armii.
Przejawami poprawy w stosunkach brytyjsko-rosyjskich jest współpraca służb bezpieczeństwa obu państw w zabezpieczeniu igrzysk zimowych w Soczi oraz uwolnienie przez Putina brytyjskich działaczy Greenpeace'u, którzy wtargnęli na rosyjską morską platformę wiertniczą w Arktyce.
>>>
Os zla dziala .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:20, 28 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Niespodziewana wizyta rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w Hawanie
Do portu hawańskiego zawinął bez zapowiedzi rosyjski okręt rozpoznania elektronicznego "Wiktor Leonow" (typu Wisznia), który Reuters określa w depeszy z Kuby jako okręt szpiegowski.
Agencja podkreśla, że wizyta rosyjskiego okrętu nastąpiła nazajutrz po tym, gdy rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu oświadczył - wypowiadając się w kontekście wydarzeń na Ukrainie - iż Rosja zamierza zwiększyć swą obecność wojskową za granicą, w tym na Kubie, w Wenezueli i w Nikaragui.
Okręt marynarki rosyjskiej o długości 94 metrów, który zawinął do Hawany - dodaje Reuters - został zbudowany na zlecenie ZSRR w 1988 r., pod koniec zimnej wojny, jest wyposażony w elektroniczne urządzenia rozpoznawcze, rakietowy system obronny i 30-milimetrowe działka przeciwlotnicze.
Ambasada rosyjska w Hawanie określiła wizytę jako "przyjacielską", a załoga okrętu ma złożyć wieńce pod pomnikiem żołnierzy radzieckich.
- Zamierzają odpłynąć jutro - poinformował rzecznik ambasady.
Do czasu rozpadu ZSRR okręty wojenne pod jego banderą bardzo często odwiedzały porty Kuby, uzależnionej gospodarczo i politycznie od Związku Radzieckiego.
....
Os zla szaleje .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:13, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Szefowa unijnej dyplomacji z wizytą w Teheranie.
Do Teheranu przybyła szefowa dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton. To pierwsza wizyta tak wysokiego szczebla od 2008 roku - poinformowały lokalne media.
Ashton, która spotka się prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim, przewodniczącym parlamentu Alim Laridżanim i ministrem spraw zagranicznych Dżawadem Zarifem, ma rozmawiać o poprawie stosunków między Teheranem a UE.
Szefowa dyplomacji poruszy też kwestię kontrowersyjnego programu nuklearnego Iranu, który uznawany jest przez Zachód za program zbrojeń nuklearnych.
24 listopada ubiegłego roku USA, Wielka Brytania, Francja, Rosja, Chiny i Niemcy podpisały wstępne porozumienie z Teheranem w sprawie ograniczenia jego programu nuklearnego i złagodzenia sankcji gospodarczych, jakie Zachód nałożył na Iran w związku z tym programem .
To pierwsza oficjalna wizyta przedstawiciela Unii, odkąd prezydentem Iranu został umiarkowany i otwarty na kontakty z Zachodem Rowhani - pisze EFE.
Szefowej unijnej dyplomacji towarzyszy delegacja polityków i ekspertów ekonomicznych.
Według irańskich mediów wizyta jest oznaką normalizacji stosunków między Teheranem a Europą, po ośmiu latach rządów byłego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, które cechowały napięcia i wrogość w kontaktach z Zachodem.
...
Os zla zwiera szeregi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:55, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Wbrew sankcjom ONZ Korea Płn. handluje bronią
Korea Północna stworzyła zaawansowany system pozwalający jej na omijanie sankcji ONZ
Korea Północna stworzyła zaawansowany system pozwalający jej na omijanie sankcji ONZ; komunistyczny reżim wykorzystuje swoje ambasady do prowadzenia handlu bronią - wynika z opublikowanego we wtorek raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Ośmioosobowy zespół ekspertów ONZ podejrzewa, że północnokoreański reżim mimo zakazu handluje bronią za pośrednictwem swoich ambasad na Kubie i w Singapurze. Przykładem tego może być transport samolotów myśliwskich i części do pocisków rakietowych przechwycony w ubiegłym roku w Panamie.
Autorzy raportu wskazują również, że Pjongjang korzysta z zaawansowanych instrumentów finansowych, aby kupować zarówno dozwolone towary, jak i te zabronione sankcjami. Dostawy broni do Korei Północnej są niedozwolone na mocy sankcji, nałożonych na to państwo przez ONZ za forsowanie zbrojeń nuklearnych.
Rada Bezpieczeństwa ONZ rozszerzyła sankcje wobec reżimu w Pjongjangu w reakcji na przeprowadzony w lutym 2013 roku trzeci test nuklearny. Zaostrzono restrykcje na eksport do Korei Płn. technologii pomocnych w jej programie nuklearnym i na transakcje bankowe z tym krajem. Zwiększono uprawnienia państw do inspekcji towarów płynących do Korei Płn. Zabroniono też eksportu do tego kraju artykułów luksusowych, których używają północnokoreańskie elity, podczas gdy społeczeństwo żyje w skrajnej nędzy.
>>>
Sankcje sa za slabe ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:00, 12 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja i Iran zawarły wstępną umowę ws. budowy dwóch siłowni atomowych
Iran i Rosja zawarły wstępne porozumienie w sprawie budowy co najmniej dwóch siłowni atomowych - PAP
Iran i Rosja zawarły wstępne porozumienie w sprawie budowy co najmniej dwóch siłowni atomowych w Buszerze - poinformował dzisiaj rzecznik irańskiej organizacji ds. energii atomowej Behrouz Kamalvandi.
Sprecyzował, że umowa została zawarta wczoraj w Teheranie z wicedyrektorem rosyjskiej Federalnej Agencji Energii Atomowej (Rosatom). Zostanie ona oficjalnie podpisana przez Alego Akbara Salehiego, szefa irańskiego programu atomowego i dyrektora Rosatomu Siergieja Kirijenkę. Dodał, że obydwie strony powinny jeszcze wyjaśnić "aspekty techniczne i finansowe" umowy.
W Buszerze działa już elektrownia atomowa o mocy 1000 MW, którą zbudowali Rosjanie. Uruchomiona została po licznych opóźnieniach jesienią 2011 roku, a przekazano ją ostatecznie Irańczykom jesienią 2013 roku. Strona rosyjska zobowiązała się dostarczać elektrowni przez 10 lat paliwo atomowe i odbierać zużyte.
Iran chce produkować docelowo 20 000 megawatów energii nuklearnej, do czego potrzebuje dwudziestu elektrowni wyposażonych w reaktory o mocy 1000 megawatów, w tym czterech w Buszerze.
Elektrownia w Buszerze nie budzi zaniepokojenia państw zachodnich i Izraela, które podejrzewają Iran, że pod pretekstem realizacji cywilnego programu nuklearnego chce zbudować bombę atomową.
Pod koniec listopada ubiegłego roku Iran i sześć mocarstw: USA, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Chiny i Rosja podpisały porozumienie, w którym w zamian za częściowo zniesione sankcje Teheran zobowiązał się, że przez pół roku nie wybuduje nowych ośrodków do wzbogacania uranu, co ma dać czas negocjatorom na osiągnięcie ostatecznego porozumienia.
Kraje Zatoki Perskiej są jednak zaniepokojone, czy w elektrowni Buszer nie dojdzie do skażenia w przypadku poważnego trzęsienia ziemi. Iran i Rosja zapewniają, że elektrownia spełnia wszelkie międzynarodowe normy bezpieczeństwa i jest pod kontrolą Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
...
Os zla dziala a zachod zniosl sankcje na Iran . ZNOWU ZACHOD ! CO ZA GNOJE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:07, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hollande: Francja zawarła z Chinami kontrakty warte 18 mld euro
Reuters
Prezydent Francji Francois Hollande poinformował w środę podczas wspólnej konferencji prasowej z przebywającym w Paryżu prezydentem Chin Xi Jingpingiem, że kontrakty handlowe, które podpisały oba kraje, warte są ponad 18 mld euro.
"50 kontraktów, które dzisiaj podpisaliśmy, przedstawia wartość ponad 18 mld euro" powiedział Hollande; wśród tych umów jest warte 7 mld euro zamówienie Chin na 70 samolotów europejskiego koncernu aeronautycznego Airbus.
Również zarząd Airbusa poinformował, że otrzymał zamówienie na 43 samoloty typu A320 i 27 maszyn typu A330.
Xi, który jest zarazem głową państwa i szefem partii, przebywa w Paryżu z oficjalną trzydniową wizytą. Jej celem jest "wspólne planowanie przyszłości, tak aby w relacjach francusko-chińskich, w których następuje nowe otwarcie, poczynić znaczące postępy" - powiedział prezydent Chin w Lyonie, który był pierwszym etapem jego podróży po Francji.
Hollande przyjmuje swego gościa ze wszystkimi honorami - komentuje agencja AFP. Po długim spotkaniu przywódców zaplanowano na wieczór galowy bankiet w Pałacu Elizejskim, a w czwartek na cześć Xi odbędzie się koncert w Wersalu. Przed spotkaniem z francuskim prezydentem Xi i jego małżonka Peng Liyuan zostali przyjęci przez szefa dyplomacji Laurenta Fabiusa.
Francja pozostaje w tyle za innymi państwami UE, a zwłaszcza Niemcami, jeśli chodzi o skalę obrotów handlowych z Chinami i Paryż jest żywotnie zainteresowany rozwojem stosunków gospodarczych z Pekinem - wyjaśnia AFP.
"Inwestycje są mile widziane we Francji i jesteśmy gotowi je ułatwić" - powiedział Fabius.
W środę podpisano między innymi umowę, na mocy której chińska firma Dongfeng i państwo francuskie staną się udziałowcami koncernu samochodowego PSA Peugeot Citroen. Paryż oraz chińska spółka zainwestują w PSA po 800 mln euro i obejmą po 14 proc. kapitału.
Udziały państwa i Dongfeng zrównają się z udziałami rodziny Peugeot, do której niegdyś należała firma. Liczące ponad 200 lat PSA popadło dwa lata temu w głębokie tarapaty i odnotowało straty netto za lata 2012 i 2013 rzędu 7 mld euro. Teraz zarząd PSA liczy na to, że dzięki pomocy rządu i firmy Dongfeng zdoła postawić koncern na nogi i umocnić swoją pozycję na rozwijającym się szybko chińskim rynku - pisze francuska agencja.
Hollande zapowiedział na początku spotkania z Xi, że dla Francji "koniecznością jest zrównoważyć handel zagraniczny z Chinami". Deficyt w obrotach z Chinami wyniósł we Francji w 2013 roku 26 mld euro i było to niemal 40 proc. całkowitego deficytu handlowego tego kraju.
Hollande i Xi omawiali również sytuację na Ukrainie, w Syrii i Iranie; jak oświadczył francuski prezydent podczas konferencji prasowej - przywódcy "wypracowali wspólne stanowisko" wobec wszystkich tych kwestii.
...
Trudno wymagac od komucha Hollande aby przejmowal sie obozami w Chinach czy eksterminacja ludnosci . Kolesie w Chinach to bratnia partia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:26, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Parlament Bułgarii zmienił status South Stream na korzyść Rosji
AFP
Parlament w Sofii zmienił w piątek status morskiego odcinka gazociągu South Stream mającego przechodzić przez bułgarskie wody terytorialne. Dzięki przyjętej nowelizacji ustawy o energetyce będzie można, zdaniem posłów, uniknąć regulacji europejskich.
Decyzja zapadła 115 głosami deputowanych nacjonalistycznej Ataki i rządzącej koalicji tworzonej przez Bułgarską Partię Socjalistyczną (BSP) i zrzeszający turecką mniejszość Ruch na rzecz Praw i Swobód. Przyjęto nową definicję pojęcia "gazociąg morski". Rura, niezależnie od faktu, że jej 24 km przechodzą przez bułgarskie wody terytorialne, traktowana jest jako całość niewchodząca w granice Unii Europejskiej. Bułgarski odcinek zaczyna się dopiero na lądzie i ma być traktowany jako interkonektor.
Jeden z autorów noweli, wiceszef resortu gospodarki i energetyki Jawor Kujumdżijew tłumaczył, że w przypadku gazociągu należy stosować tę samą logikę jak w transporcie powietrznym: nie ma kontroli granicznej w powietrzu podczas przelatywania nad danym krajem.
Podczas debaty w parlamencie zwolennicy noweli podkreślili, że ma ona na celu przyśpieszenie realizacji projektu po tym, jak po aneksji Krymu przez Rosję Bruksela odłożyła negocjacje z Moskwą o South Stream.
Według nowego tekstu morski odcinek gazociągu jest ciągły i nie może być dzielony na część nieunijną i unijną. Pozwala to ominąć regulacje wynikające z unijnego trzeciego pakietu energetycznego, zobowiązujące do udzielania dostępu do rury stronom trzecim. To samo dotyczy traktowania lądowego odcinka bułgarskiego jako interkonektora.
Na stanowisku, że regulacje unijne nie powinny obowiązywać w stosunku do South Stream, stoi Rosja. UE ze swojej strony pod koniec 2013 r. zwróciła się do państw UE, przez które ma przechodzić gazociąg, o renegocjowanie umów z Gazpromem i dostosowanie ich do wymogów unijnych, konkretnie do trzeciego pakietu energetycznego.
W ubiegłym tygodniu, kiedy Bruksela dowiedziała się o wniesieniu do bułgarskiego parlamentu projektu o zmianie statusu South Stream, komisarz ds. energetyki Guenter Oettinger zwrócił się do władz bułgarskich o wyjaśnienia. Według mediów bułgarskich resort gospodarki i energetyki w Sofii jeszcze nie wysłał odpowiedzi.
W czwartek szef MSZ Kristian Wigenin w wywiadzie prasowym potwierdził, że South Stream ma ważne znaczenie dla Bułgarii, lecz jego realizacja może się opóźnić po zamrożeniu rozmów między Rosją a UE. Według Wigenina konieczność realizacji gazociągu nie jest kwestionowana przez uczestników projektu i "na obecnym etapie" on nie jest zagrożony. Badania techniczne nad jego trasą są kontynuowane - dodał.
Liczący 3600 km South Stream to wspólny projekt Gazpromu i włoskiej firmy ENI, który ma zapewnić dostawy rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej z pominięciem Ukrainy. Ma prowadzić z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii, a następnie do Serbii, na Węgry, do Austrii i Słowenii.
...
Kreca Brukseli pod bokiem z Kremlem . KARA WAS NIE MINIE GNOJE ! MALO BYLO KOMUNY CHCA JESZCZE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:03, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
"The Daily Beast"
Niemcy pomogli Rosjanom zrewolucjonizować armię? Oburzenie w USA
W ciągu kilku ostatnich lat kraje NATO, a w szczególności Niemcy, pomogły Rosji zrewolucjonizować swoją armię - twierdzą dziennikarze amerykańskiego serwisu "The Daily Beast". Ta informacja szczególne oburzenie wywołuje w Stanach Zjednoczonych. - Ludzie są wkurzeni - mówi w rozmowie z serwisem jeden z oficerów amerykańskich służb specjalnych.
Na przykład w 2011 roku Rheinmetall, niemiecka spółka zajmująca się produkcją na potrzeby przemysłu obronnego, podpisała wart 140 mln dolarów kontrakt, zgodnie z którym wybudowała wojskowe centrum szkoleniowe na południowym zachodzie Rosji. Zgodnie z nim, rocznie byłoby tam szkolonych 30 tys. żołnierzy. I chociaż oficjalnie obiekt nie został ukończony, Amerykanie uważają, że Niemcy trenują rosyjskie wojska od lat.
Rheinmetall bronił swojego projektu nawet, gdy doszło do inwazji na Krym. Dopiero rząd Niemiec położył kres tym planom w zeszłym miesiącu. – To niefortunne, że niemieckie firmy otwarcie wspierały i szkoliły rosyjskie siły zbrojne nawet podczas ataku na Ukrainę – komentuje jeden z amerykańskich senatorów dla "The Daily Beast".
– Rząd USA powinien wezwać wszystkich członków NATO do natychmiastowego zerwania wszelkiej militarnej współpracy z Rosją, dopóki rosyjscy żołnierze nie opuszczą Ukrainy, w tym Krymu – podkreśla ten sam polityk.
Amerykańscy urzędnicy przyznają, że choć trudno znaleźć twarde dowody na wieloletnią współpracę wojskową Niemców i Rosjan, to postęp w działaniach rosyjskich sił specjalnych od czasu inwazji na Gruzję w 2008 roku jest ewidentny. Pojawiają się sugestie, że to właśnie wytrenowani przez Niemców żołnierze zasilili oddziały specnazu GRU. - Ludzie są wkurzeni – mówi jeden z oficerów amerykańskich służb specjalnych. – W Pentagonie mówi się, że temu służyły te szkolenia - dodaje.
Rosja utrzymuje bliskie stosunki gospodarcze z wieloma państwami NATO, a z Niemcami w szczególności. Z niektórych źródeł wynika, że nasi zachodni sąsiedzi wyeksportowali do Rosji dobra o wartości blisko 50 mld dolarów. "The Daily Beast" podkreśla, że dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy miejsc pracy w Niemczech są uzależnione od handlu z Rosją.
>>>
OHYDNE BYDLAKI ! DOKLADNIE TAK SAMO BYLO PRZED WOJNA ! Niemcy i sowieci BUDOWALI WSPOLNIE SWOJE ZBRODNICZE NARZEDZIA AGRESJI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|