Wysłany: Wto 20:53, 26 Paź 2010 Temat postu: O krok od zguby...
Tymczasem Stefan Niesiolowski dostal drugie zycie...
Bo o niego pytal ten osobnik czy jest...
I akurat go nie bylo...
Nie musze mowic jak czuje sie ktos,kto uslyszy ze byl o wlos od smierci...
>>>>>
To powazne ostrzezenie...
Zauwazmy jak wyglada ment-alnosc kolesi z Sejmu...
Wyeliminowalismy wszystkich ostatnio Giertycha i Leppera TERAZ WSZYSTKIE STOLKI DLA NAS!
Nic nie trzeba robic a kasa leci!
Za zle rzadzenie nikomu wloas z glowy nie spadl wiec bezkarnosc gwarantowana...
I sobie urzadzili nieustanne wakacje...
A tu mord...
I padl slepy strach...Poslowanie juz nie jest takie fajne jak bylo poprzednio.Jest kasa nic sie nie robi ale jest strach...
A ten strach psuje cala przyjemnosc...
Widzimy ze moga sobie ustawic to czy tamto.Zrobic uklad z tymi czy innymi...Ale nigdy nie beda bezkarni!
Jest Bóg!A przed Nim nikt nie umknie...Te wszystkie wydarzenia to sa rzecz jasna znaki!Trzeba je czytac!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach