Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:45, 09 Lip 2010 Temat postu: Niemcy maja nowego bózka! |
|
|
Tymczasem Niemcy po odrzuceniu Boga...kultywuja kult ... osmiornicy...
W mysl zasady kto nie wierzy w Boga ten uwierzy we wszystko.
Wspaniale zwierzatko sobie wybrali.Oni tak zawsze!Szczury pajaki osmiornice hitlery... a nie jakies misie czy koty... Gust narodowy...
Niestety lubili ja dopoki mowila o zwyciestwach.Jak przepowiedziala kleske co sie sprawdzilo to chca ja ZJESC!
KANIBALE!
Zreszta oni nie zdaja sobie sprawy ze odprawiaja odwiczny rytual poganski.
Zjadania poslow ktorzy przynosza zle ( ale PRAWDZIWE) wiesci...
Zjadania bohaterow aby posiasc ich moc...
>>>>
Jak widzicie niby wspolczesnosc a czasy dzikich w najlepsze!Trwaja prymitywne i strzaszliwe kulty!
To sa neodzikusi!
Dzicy wracajo (ale czy odeszli?)...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:17, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niemcom nie przeszkadza kokubencki związek przyszłego prezydenta
Zdecydowanej większości Niemców nie przeszkadza to, że ich przyszły prezydent Joachim Gauck, choć formalnie żonaty, od lat pozostaje w nieformalnym związku z inna partnerką - pokazał sondaż, którego wyniki dziś opublikowano.
Aż 78 proc. ankietowanych przez instytut Emnid na zlecenie telewizji informacyjnej N24 nie ma żadnego problemu z partnerskim związkiem Gaucka. Zaledwie 19 proc. uznało, że taki związek ich przyszłego prezydenta jest niestosowny. 69 proc. ankietowanych wyraziło przekonanie, że Gauck potrafi sprostać wyrażanym wobec niego wysokim oczekiwaniom. Gdy Gauck - były działacz antykomunistycznej opozycji w dawnej NRD i pastor - został desygnowany na prezydenta, w Niemczech pojawiły się sporadyczne głosy krytyki jego życia prywatnego. Z żoną, z którą ma czworo dzieci, Gauck rozstał się ponad 20 lat temu, ale rozwodu nie przeprowadził. Przyszły prezydent Niemiec od 12 lat pozostaje w nieformalnym związku z dziennikarką Danielą Schadt.
>>>>
Wstyd ! Duchowny z kochanka ... Oczywiscie nie jest on kaplanem jak ksiadz tylko ,,uczonym w pismie'' . Ale co z tego ? Tez przysiegal i przysiege zlamal . A taka szkoda bo mial piekna karte opozycyjna . Niestety teraz ja splugawil...
Oczywiscie jest to łotrowskie spoleczenstwo i oni tak zyja . Ale na takim stanowisku trzeba dawac przyklad !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:17, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niemcy: Ceremonia pożegnania Wulffa z hałasem wuwuzeli w tle
Wojskowym capstrzykiem został dziś wieczorem uroczyście pożegnany były prezydent Niemiec Christian Wulff. Ceremonię w ogrodach zamku Bellevue w Berlinie próbowali zagłuszyć demonstranci wyposażeni w wuwuzele, trąbki i gwizdki.
Według policji w protestach nieopodal zamku Bellevue uczestniczyło blisko 250 osób. - Demonstracja była głośna i pokojowa - poinformowała wieczorem policja. Oprócz hałasu wuwuzeli i gwizdów słychać również było okrzyki: "Hańba!". Uroczystości jednak nie przerwano. Po raz pierwszy tradycyjną ceremonię pożegnania odchodzących przedstawicieli władz niemieckiego państwa próbowano zakłócić w ten sposób. Powodem protestów były okoliczności rezygnacji Christiana Wulffa. Podał się do dymisji w połowie lutego - zaledwie po 20 miesiącach sprawowania urzędu - w związku ze wszczęciem przeciw niemu śledztwa. Prokuratura w Hanowerze podejrzewa, że Wulff przyjmował korzyści majątkowe w czasie, gdy był premierem Dolnej Saksonii.
Pomimo apeli niemieckiej opozycji były prezydent nie zrezygnował z tradycyjnego wielkiego capstrzyku na swoją cześć. Na uroczystość do zamku Bellevue przybyło blisko 200 gości, w tym kanclerz Angela Merkel i kilku ministrów jej rządu oraz przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert.
Wiele osobistości nie skorzystało jednak z zaproszeń; na ceremonii zabrakło czterech pozostałych byłych prezydentów Niemiec. Nie pojawił się również żaden przedstawiciel opozycji.
Uroczystość rozpoczęła się defiladą żołnierzy kompanii reprezentacyjnej Bundeswehry z płonącymi pochodniami. Orkiestra wojskowa odegrała cztery utwory wybrane przez Wulffa, m.in. "Over the Rainbow" oraz "Odę do radości". Na zakończenie zabrzmiał niemiecki hymn państwowy.
Na przyjęciu przed ceremonią Wulff wyraził żal z powodu przedwczesnego pożegnania. - Myślałem, że ta okazja nadejdzie w 2015 r. Ale stało się inaczej - powiedział w przemówieniu, którego treść opublikował urząd prezydencki. Nie odniósł się do powodów swojej dymisji, a swemu następcy, byłemu NRD-owskiemu opozycjoniście Joachimowi Gauckowi życzył "szczęśliwej ręki i szerokiego poparcia".
Zapewnił, że żegna się z urzędem "odczuwając ciekawość i ciesząc się na to, co nadejdzie". Zapowiedział, że razem z żoną nadal zamierza angażować się dla kraju i jego mieszkańców. Wulff zaapelował również o tolerancję. - Różnorodność, otwarcie na świat, wolność i równowaga społeczna - to kształtuje nasz kraj i czyni go silnym - powiedział Wulff, który w czasie swojej prezydentury poświęcił wiele uwagi zagadnieniom tolerancji i integracji. Po odejściu z urzędu głowy państwa 52-letniemu Wulffowi przysługuje dożywotnia emerytura w wysokości blisko 200 tys. euro rocznie, a także biuro z sekretarzem i samochód z kierowcą. Opozycja wezwała byłego prezydenta, by zrzekł się uposażenia i przywilejów.
>>>>
No super groteska . Ceremonial przy takim szemranym pozegnaniu !
Tym razem łobuzele byly na miejscu :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:52, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Niepokój w Niemczech. Atak wstydliwej choroby
Lekarze alarmują, że w Niemczech stale wzrasta liczba zachorowań na kiłę, chorobę weneryczną, która jest stosunkowo prosta do wyleczenie, jeżeli jest wcześnie wykryta.
W Biuletynie Epidemiologicznym Instytutu Chorób Zakaźnych Roberta Kocha w Berlinie lekarze wyrażają zaniepokojenie faktem, że od kilku lat sukcesywnie wzrasta liczba zachorowań na kiłę. W roku 2011 zarejestrowano 3700 nowych zachorowań, jest to o 22 proc. więcej niż w roku poprzednim. Po okresie stagnacji liczby zachorowań a nawet spadku liczby nowych infekcji, obecnie mamy do czynienia z zachorowalnością na poziomie roku 1986.
Groźna, gdy nieleczona
Kiła - choroba ta znana także wieloma innymi nazwami, z których najbardziej rozpowszechnioną jest syfilis - jest wywoływana przez bakterie, krętki blade, które dobrze reagują na terapię antybiotykową. Najczęściej stosuje się do ich zwalczania penicylinę. Jak zaznaczają lekarze, choroba we wczesnym stadium jest stosunkowo prosta do wyleczenia. Im dłużej trwa infekcja, tym terapia jest trudniejsza. Nieleczona kiła może doprowadzić nawet do śmierci.
Bakterie krętka bladego (Treponema pallidum) przenoszone są przede wszystkim drogą płciową przez błony śluzowe. W organizmie wywołują początkowo bezbolesne wrzody na narządach płciowych. Jeżeli niepodjęta zostaje terapia, pojawiają się wybroczyny na skórze i tworzą się gruzełki. W późniejszym stadium rozwoju choroby może ona zaatakować układ trawienny, kości i muskuły oraz układ nerwowy, prowadząc do ciężkich defektów.
Jak oceniają lekarze z Instytutu Kocha w Berlinie, najczęstszą przyczyną infekcji były stosunki seksualne między mężczyznami. U mężczyzn stwierdzono to schorzenie dużo częściej (23 proc.) niż u kobiet (13 proc) w porównaniu z danymi z roku 2010. Lekarze zaniepokojeni są tym wzrostem, ponieważ infekcja krętkiem bladym zwiększa także ryzyko zarażenia się wirusem HIV.
Lekkomyślni mężczyźni
Alarmujące są także dane z pierwszych 5 miesięcy bieżącego roku - wykazują one dalszy wzrost liczby zachorowań w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Najwięcej zachorowań na kiłę stwierdzono w Berlinie (18 infekcji na 100 tys. mieszkańców), Hamburgu (13,3 ) i Bremie (7,9). Ponad średnią krajową były także dane o zachorowalności w Nadrenii Północnej-Westfalii (5,5) i Hesji (4,6). Obok Berlina i Hamburga największa liczba nowych infekcji odnotowana została w dużych miastach, takich jak Kolonia, Frankfurt nad Menem i Monachium.
- Dlaczego wzrasta liczba zachorowań na kiłę, tego dokładnie nie wiemy - przyznaje Viviane Bremer, wicedyrektorka działu Instytutu Kocha, zajmującego się infekcjami HIV i AIDS. - Można podejrzewać dość lekkomyślne zachowania przy kontaktach seksualnych - mówi.
Możliwe jest jednak także, że sami zainteresowani stali się bardziej uważni i częściej udają się do lekarza czy do poradni chorób wenerycznych przy miejskich wydziałach zdrowia.
- Wiele osób wstydzi się tej choroby, chociaż poradnie gwarantują anonimowość - zaznacza dr. Bremer, będąca jedną z autorek biuletynu. Pewna część chorych nie ma także ubezpieczenia chorobowego, w związku z czym trafia najpierw do poradni, a nie do lekarza.
Poradnie oferują im bezpłatną terapię. - We wczesnym stadium choroby wystarczają zastrzyki z penicyliny - wyjaśnia Viviane Bremer. - Im później zaczyna się terapia, tym jest ona dłuższa i trudniejsza. -
afp / Małgorzata Matzke
red. odp.: Andrzej Pawlak
>>>>
No tak dewiacje rozpusta ruja i porobstwo konczy sie kila i syfilisem . Niemcy sa upadle moralnie pod wzgledem obyczajowym jak zreszta caly zachod ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|