Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 03 Sty 2008 Temat postu: Niech żyje drużba narodow Pakistana i Rasiji! |
|
|
Tak wiec Butto zamordowana!
Jest tylko jedno pytanie KTO!
I tu odpowiedz jest jedyna mozliwa...
To mordercy z Kremla...
Ewidentnie to oni wyspecjalizowali sie morderstwach Litwinienko Politkowska teraz Butto...
Wywiad Pakistanski potwierdzil to Al Kaida.A jak wiemy od Litwinienki Al Kaida byla szkolona w Rosji a wiec wiezy sa scisle i jednoznaczne.
Pozostaje tylko pytanie PO CO?
Nie jest trudna odpowiedz na nie.
Co robi Kreml w tym regionie?
A no dostarcza rakiet Iranowi...
USA zaczynaja sie bac i buduja ,,tarcze''.
To Kreml wrzeszczy ze przeciw Kremlowi ta tarcza...
Matolki z USA ,,uspokajaja''...:O))))
Fajne daja rakiety i wrzeszcza jak USA sie chca bronic...
A polityka USA jest tez smieszna boja sie Iranu choc to kraj przemyslowo zacofany a rakiety sa z Rosji .Ale to Iran jest zagrozeniem choc rakiety sa z Rosji...
>>>>
Czyli Kreml prowadzi polityke straszenia USA.
Otoz i tu mamy Pakistan.Tam jest Muszaraf sojusznik USA.A wiec uderzyli w niego aby podciac sojusznika USA.Teraz Muszaraf ma klopoty bo sila rzeczy pretensje sa do niego.Rzecz jasna absurdalne bo musial by byc matolem mordujac swiatowa slawe jedyna znana osobe z Pakistanu poza granicami...I to w chwili gdy jest sojusznikiem USA...
Kreml liczy ze Muszaraf upadnie a w Pakistanie zapanuje chaos taki jak w Afganistanie Iraku...
A wiec Kreml dazy do zniszczenia stabilizacji Bliskiego Wschodu tak aby tam panowal bandytyzm chaos i zniszczenie.A glupie USA walcza z cieniami zamiast z Kremlem...
Jaki bedzie tego skutek?Jak mowi przyslowie:
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę...
Skutki dla Rosji beda katastrofalne ten caly chaos zawita jak wiatr i u nich.Przeciez oni sasiaduja z tym calym wschodem i Islamem...
Biedna Rosja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:35, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pakistański sąd wydał nakaz aresztowania, przebywającego na emigracji, byłego prezydenta kraju Perveza Muszarrafa w ramach śledztwa dotyczącego zabójstwa w 2007 roku byłej premier Benazir Bhutto - poinformowała prokuratura.
- Sąd wydał nakaz aresztowanie i zażądał jego obecności podczas następnego posiedzenia 19 lutego - potwierdził rzecznik Muszarrafa Saif Ali.
Dodał on, że decyzja ta jest najwyraźniej oparta na raporcie pakistańskich śledczych, którzy wiążą byłego prezydenta z tą sprawą.
Kazał zacierać ślady?
W ubiegłym tygodniu Federalna Agencja Śledcza (FIA), prowadząca dochodzenie w tej sprawie, wymieniła go jako jednego z winnych i postawiła mu ciężkie zarzuty. Gazeta "Dawn" napisała, że Muszarraf najpierw zlecił policji zmianę środków bezpieczeństwa wokół Bhutto, a potem kazał pozacierać ślady na miejscu zamachu.
Inny przedstawiciel byłego prezydenta Fawad Chaudhry oświadczył, że Musharraf nie zamierza zastosować się do nakazu.
"Nie, nie pojedzie do Pakistanu, by zostać przesłuchanym przez sąd" - powiedział Chaudhry, który reprezentuje nową partię Muszarrafa Muzułmańską Ligę Pakistanu uznając sprawę za "całkowicie niedorzeczną".
Musharraf, były dowódca wojskowy, który doszedł do władzy w wyniku bezkrwawego zamachu stanu w 1999 roku, mieszka na emigracji od czasu, gdy zagrożony impeachmentem ustąpił w 2008 roku. Większość czasu spędza w Londynie i Dubaju. Zapowiada jednak, że wkrótce zamierza wrócić do kraju oraz, że do marca chce założyć tam biura swojej nowej partii.
Nakaz aresztowania Muszarrafa wydano po tym jak w grudniu sąd nakazał aresztować dwóch wysokich rangą oficerów policji zarzucając im, że nie zapewnili Bhutto wystarczającej ochrony.
W raporcie komisji ONZ, która badała sprawę zabójstwa byłej premier, opublikowanym w ubiegłym roku w Nowym Jorku, napisano, że żadne wiarygodne śledztwo nie powinno wykluczać możliwości, iż zamieszani w zbrodnię byli członkowie pakistańskiej armii, czy służb bezpieczeństwa.
Zabił przywódca talibów
Raport skrytykował pakistańskie władze zarzucając im utrudnianie śledztwa. Według wstępnego dochodzenia za zabójstwo odpowiadał przywódca talibów Baitullah Mehsud.
Muszarraf, który sam był dwukrotnie celem zamachów bombowych, wielokrotnie oddalał zarzuty, iż wojsko czy służby bezpieczeństwa mogły być uwikłane w zabójstwo Bhutto.
Bhutto została zamordowana 27 grudnia 2007 roku w samobójczym ataku na wiecu wyborczym w Rawalpindi w kilka tygodni po tym, jak wróciła do kraju z emigracji. Jej zabójstwo było jednym z najbardziej szokujących wydarzeń w historii Pakistanu i wciąż otoczone jest tajemnicą. Bhutto była żoną obecnego prezydenta Pakistanu Asifa Alego Zardariego.
>>>>>>
Cierzkie zarzuty.Moze faktycznie zbadal by je sad miedzynarodowy aby uniknac podejrzen o zemste?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:48, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zaginiony dziennikarz był torturowany?
Znany pakistański dziennikarz jest uznawany za zaginionego już od prawie dwóch dni. Miejscowe media wskazują, że za jego porwaniem może stać miejscowa agencja wywiadu – ISI (Inter Services Intelligence). Według Human Rights Watch, Saleem Shahzad, dziennikarz pracujący dla Asia Times Online, może być przetrzymywany i torturowany w areszcie w Islamabadzie - informuje time.com.
Shahzad zniknął dwa dni temu około 17:45 czasu miejscowego, kiedy był w drodze do siedziby telewizji Dunya News. Producent, który rozmawiał z nim jako ostatni powiedział, że dziennikarz był spokojny i poinformował go, że już jedzie do redakcji. Od tamtej pory nikt nie miał z nim jednak kontaktu.
Shahzad mógł podejrzewać, że coś mu grozi, bo już wcześniej poprosił żonę o to, żeby w przypadku, kiedy stanie się coś złego skontaktowała się z Ali Hasanem z Human Rights Watch. Według Hasana za porwaniem dziennikarza mogą stać wyłącznie służby specjalne. – W wysokiej strefie bezpieczeństwa, w takiej jak Islamabad, tylko ISI ma taką władzę, żeby doprowadzić do zniknięcia człowieka i jego samochodu bez śladu – dodał.
Hasan przypomina również jego korespondencję z porwanym z października ubiegłego roku. Dziennikarz napisał wówczas e-maila, w którym opisał działaczowi jego spotkanie z agentami ISI. Został wezwany w sprawie artykułu o współpracy między rządem pakistańskim, a Talibami. To wówczas agenci ISI mieli dać mu do zrozumienia, że interesują się nim służby specjalne.
Według innych pakistańskich dziennikarzy służby specjalne przetrzymują Shahzada, aby rozpracować tożsamość jego źródeł. Te dane są szczególnie pożądane przez pakistański wywiad, gdyż dziennikarz specjalizuje się w niewygodnych dla miejscowych władz tematach. Zdaniem komentatorów im dłużej dziennikarz przebywa w areszcie tym bardziej jest prawdopodobne, że będzie torturowany.
Sprawa Shahzada to nie pierwszy przypadek porwania dziennikarza w Pakistanie. We wrześniu ubiegłego roku doszło do porwania Umara Cheema, reportera "The News", który został brutalnie pobity, ogolony i nakręcony w upokarzających pozycjach. Po sześciu godzinach przesłuchań porywacze wyrzucili go na drodze w pobliżu Islamabadu. Jeszcze gorszy los spotkał Walego Khana Babara, szanowanego reportera "Geo News", który został zastrzelony w Karaczi.
Tylko w ciągu ubiegłego roku w Pakistanie zostało zabitych 10 dziennikarzy. Według obrońców praw człowieka największym zagrożeniem są wojskowe agencje wywiadowcze i islamscy bojownicy.
Human Rights Watch zaapelowała do rządu Pakistanu, aby zlokalizował Shahzada i umożliwił mu bezpieczny powrót do domu. Do tej pory nie ma odpowiedzi.
>>>>>
No tak sluzby wykanczaja dziennikarzy ! Przechowuja Osame - wspanialy sojusznik USA ...
Kraj jest w stanie upadku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:39, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Skatowali reportera. "Zrobimy z ciebie bohatera"
Mężczyźni ubrani w policyjne mundury ciężko pobili w Islamabadzie dziennikarza brytyjskiego "Guardiana" . Do zdarzenia doszło pięć dni po tym jak dziennikarz opublikował relację z porwania i torturowania miejscowego reportera Saleema Shahzada przez pakistańskich agentów wywiadu - informuje serwis huffingtonpost.com.
32-letni Waqar Kiani, który pracuje dla brytyjskiego pisma, został zatrzymany przez mężczyzn podających się za funkcjonariuszy policji, kiedy jechał przez stolicę Pakistanu, Islamabad. Mężczyźni kazali mu wysiąść z samochodu, bili go pięściami, drewnianymi pałkami, a nawet gumowym batem. Według informacji "Guardiana" napastnicy powiedzieli dziennikarzowi, że będzie przykładem dla innych. - Chcesz być bohaterem? Zrobimy z ciebie bohatera - mieli krzyczeć do Kianiego.
To nie pierwszy raz, kiedy Kiani spotyka się z represjami. W lipcu 2008 roku został uprowadzony, a śledczy bili go i brutalnie torturowali. Po 15 godzinach przetrzymywania wypuścili, ostrzegając, że jeśli komukolwiek powie o tej sytuacji to zgwałcą jego żonę.
Waqar Kiani pracował nad materiałem o porwaniach i torturach stosowanych przez pakistańskich agentów wywiadu. Według dziennika "Guardian" jego śledztwo doprowadziło go do głównej cywilnej agencji szpiegowskiej, która może stać również za jego pobiciem.
Atak na dziennikarza miał miejsce dokładnie trzy tygodnie od porwania Saleema Shahzada, który został brutalnie zamordowany przez najpotężniejszą agencję wywiadowczą w Pakistanie. Mimo, że Inter-Services Intelligence zaprzecza oskarżeniom, dziennikarze nie mają złudzeń w tej sprawie. Za ich obawami przemawia też raport nowojorskiego Komitetu Obrony Dziennikarzy, według którego Pakistan jest najkrwawszym krajem dla dziennikarzy. W 2010 roku zginęło tam co najmniej ośmiu pracowników mediów.
>>>>>
Napadli go wiec miejscowi KGBisci - takie maja metody ... Tak wyglada zycie w ,,kraju sluzb''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:47, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pakistan : reżim zlecił zabójstwo dziennikarza
Pakistańskie tajne służby zleciły zabójstwo dziennikarza, który pisał artykuły o domniemanych związkach armii z Al-Kaidą - poinformował dziennik New York Times, powołując się na przedstawicieli amerykańskich władz.
- Wszystko wskazuje na to, że chodzi o celowe i rozmyślne zabójstwo mające prawdopodobnie na celu wywołanie szoku wśród pakistańskich dziennikarzy i w społeczeństwie obywatelskim - powiedział przedstawiciel władz USA, zastrzegając anonimowość.
Według nowojorskiej gazety, bardzo wpływowa pakistańska agencja wywiadowcza (ISI - Inter-Service Intelligence) zleciła zabójstwo 40-letniego Syeda Saleema Shahzada. ISI odrzuca wszelkie zarzuty, określając je jako całkowicie bezpodstawne.
Shahzad, żonaty ojciec trojga dzieci, był korespondentem włoskiej agencji prasowej Adnkronos i przedstawicielem pakistańskiego oddziału Asia Times Online, strony internetowej z siedzibą w Hongkongu. Był 37. dziennikarzem, który został zabity w Pakistanie od ataków z 11 września 2001 r. w USA - precyzuje NYT, powołując się na Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ), niezależną organizację z siedzibą w Nowym Jorku, występującą w obronie wolności prasy i praw dziennikarzy.
Ciało dziennikarza, który zaginął 29 maja w Islamabadzie, zostało odnalezione niedaleko jego samochodu w Sarai Alamgir, ok. 150 km na południowy wschód od stolicy Pakistanu.
Według jednego z lekarzy, którzy przeprowadzili autopsję, mężczyzna był bity i torturowany.
Trzy dni przed uprowadzeniem na Asia Times Online ukazał się artykuł Shahzada, w którym napisał, że atak terrorystyczny z 22-23 maja na bazę lotnictwa morskiego w Karaczi był zemstą za aresztowanie oficerów marynarki wojennej podejrzanych o powiązania z Al-Kaidą - podaje NYT. Bazę zaatakowali talibscy rebelianci.
>>>>>
Jak widzimy tajne sluzby morduja ludzi ujawniajacych prawde o zwiazkach rezimu z Al Kaida... Czegoz trzeba wiecej ??? Rezim Pakistanski gral na dwa fronty ... Nie ma watpliwosci ...
Chwala bohaterom ujawniajacym prawde ! Dostana nagrode w niebie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:13, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mieli dzielić się jedzeniem, porwali Amerykanina
Uzbrojeni napastnicy uprowadzili w sobotę Amerykanina z jego domu w mieście Lahaur, na wschodzie Pakistanu - poinformowała tamtejsza policja. W napaść jest zamieszanych co najmniej ośmiu uzbrojonych porywaczy. Dwóm z nich udało się przekonać strażników, by otworzyli bramę prowadzącą na posesję Amerykanina, mówiąc, że chcą podzielić się jedzeniem, co jest praktykowane w okresie ramadanu. Gdy strażnicy otworzyli bramę, wewnątrz wtargnęło pięciu ukrywających się dotychczas napastników. Prawdopodobnie kilku pozostałych dostało się do domu także od tyłu.
Porwanie potwierdził rzecznik ambasady USA, według którego Amerykanin pracował dla jednej z prywatnych firm w Lahaurze. Lokalne media informują, że porwany to 63-letni Justin Warner.
Amerykanin uprowadzony w Pakistanie
W ostatnich latach w Pakistanie zdarza się coraz więcej porwań dla okupu. Większość tego typu przestępstw popełniają zbrojne gangi, ale część pieniędzy z okupów służy również do finansowania m.in. talibskich bojowników - twierdzi agencja AP.
W większości zakładnikami stają się sami Pakistańczycy. Czasami ofiarą porywaczy padają obcokrajowcy, ale bardzo rzadko zdarza się, by napastnicy uprowadzali ofiarę bezpośrednio z jej domu, wcześniej na niego napadając.
>>>>>
No i widzicie jacy zwyrodnialcy ? Naruszyli post i swieta tradycje dzielenia sie z drugim aby dokonac zbrodni ! Koszmar !
Gotuja sobie pieklo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:05, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Protest w najbardziej skorumpowanym kraju świata
Pakistański aktywista Jhangir Ahktar zapowiedział rozpoczęcie protestu głodowego przeciwko skorumpowanemu aparatowi państwowemu - poinformowała dziś agencja Reutera. W tym tygodniu podobny protest zapowiedział w Indiach inny aktywista Anna Hazare. - W Pakistanie sytuacja jest teraz zła. Mamy kryzys ekonomiczny, terroryzm, niestabilność polityczną. Jest wiele problemów, które dręczą nasze społeczeństwo. Chcę pokazać i ogłosić, że w Pakistanie zwykły człowiek też ma władzę - powiedział Ahktar.
Ahktar, biznesmen z Islamabadu, ma nadzieję, że jego protest skieruje uwagę na konieczność uchwalenia w pakistańskim Zgromadzeniu Narodowym ustawy antykorupcyjnej. Postuluje także zmniejszenie funduszy dla armii i skierowanie ich do niedofinansowanych sektorów gospodarki.
Pakistańska armia, która rządziła krajem przez ponad połowę okresu od uzyskania niepodległości w 1947 r. jest szeroko krytykowana za pochłanianie 1/4 rocznego budżetu krajowego, podczas gdy środki przeznaczone na edukację i ochronę zdrowia stanowią jedynie 2 proc. budżetu.
- Pakistan to kraj rozwijający się, a jego największymi problemami są korupcja i wysoki odsetek dochodu przeznaczany na utrzymanie armii - wyjaśnił aktywista.
Ahktar zapowiedział rozpoczęcie głodówki 12 września. Pytany, czy inspirował się podobnym protestem zapowiedzianym w tym tygodniu w Indiach odpowiedział: - Ogłosiłem swój strajk głodowy przed Anna Hazarem, ale z powodu ramadanu przełożyłem go na później, bo zwyczaj postny w Pakistanie zabrania picia wody w ciągu dnia w czasie ramadanu -.
Noszący prosty, biały, bawełniany strój Anna Hazare naśladuje taktykę indyjskiego bojownika o wolność Mahatmy Gandhiego. W kwietniu trwającą cztery dni głodówką skłonił on rząd do przygotowania projektu ustawy przewidującej powołanie urzędu do walki z korupcją. W czwartek, po protestach jego zwolenników, Hazare zgodził się opuścić areszt w Delhi w zamian za pozwolenie na 15-dniowy strajk głodowy, który rozpocznie się w piątek.
Pakistan jest wg raportów Transparency International jednym z najbardziej skorumpowanych krajów świata.
>>>>>
Cieszy ze dzialacze na rzecz wolnosci Indii i Pakistanu dzialaja wspolnie ... Niestety smuci ze to glodowka... Jest to bron bardzo niedobra gdyz nie wiadaomo jak sie z tego wycofac ... Tutaj przynajmniej okreslili ze 15 dni ... To zmienia postac rzeczy bo nie doprowadzi do smierci ... Ostrzegam jednak przed ,,bezterminowymi'' strajkami tego typu ...
Wspolne akcje indiajsko-pakistanskie ( bo wlasciwie nie indyjskie oba kraje sa indyjskie) ciesza ... Kilkadziesiat lat nienawisci zrujnowalo te kraje . To bezsens ... Dos tego ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:54, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Torturują, a ciała wyrzucają na ulice - już 52 zabitych
Co najmniej 52 osoby zginęły w trwających od trzech dni krwawych zamieszkach w największym mieście Pakistanu, Karaczi. Policja podejrzewa, że przemoc ma związek z konfliktem pomiędzy grupami przestępczymi - pisze agencja Associated Press.
Wiele ofiar przed śmiercią było torturowanych, następnie je zastrzelono, a ich ciała w workach wyrzucono na ulice.
Według szefa miejscowej policji rano odnaleziono cztery kolejne ciała. W środę zginęło 17 ludzi, a w czwartek 31.
Gangi są prawdopodobnie powiązane z głównymi partiami politycznymi działającymi w mieście - pisze agencja AP. Pomimo że zamieszkane przez 18 mln ludzi Karaczi ma bogatą historię konfliktów na tle politycznym, religijnym i etnicznym ostatnia fala przemocy uważana jest za stosunkowo dużą. Tylko w lipcu w mieście zginęło 300 ludzi.
>>>>>
Gangii z ,,partii politycznych'' ! Partie to gangi ! Tak to wyglada w tamtejszych realiach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:25, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Pakistan obiecuje wspierać Chiny w walce
Szef pakistańskiego MSW Rehman Malik obiecał walczyć z pochodzącymi z Chin rebeliantami ukrywającymi się w plemiennych regionach jego kraju, zapewniając Pekin, że wrogowie Chin są również wrogami Islamabadu.
Malik złożył tę deklarację po spotkaniu w Islamabadzie z chińskim ministrem bezpieczeństwa publicznego Meng Jianzhu. Uderzymy w nich bardzo stanowczo. Ktokolwiek jest wrogiem Chin jest wrogiem Pakistanu - zapewnił Malik. Do wizyty Menga doszło w czasie, gdy relacje Pakistanu ze Stanami Zjednoczonymi pogorszyły się po oskarżeniach, że Islamabad wspiera rebeliantów w Afganistanie, których bazy znajdują się na północy Pakistanu.
Jak pisze agencja Associated Press, niektórzy przedstawiciele pakistańskich władz mają nadzieję, że Chiny mogłyby wypełnić ewentualną próżnię dyplomatyczną lub gospodarczą, jeśli Waszyngton zdecydowałby się na ograniczenie relacji z Islamabadem.
W prowincji Xinjiang (Sinkiang) sąsiadującej z Pakistanem, Tadżykistanem, Kirgistanem i Kazachstanem mieszka wyznająca islam mniejszość ujgurska, licząca ponad 8 mln osób. Od lat jej przedstawiciele skarżą się na prześladowania kulturalne i religijne. Region ten ma znaczenie strategiczne, gdyż na jego obszarze znajdują się złoża ropy, gazu i węgla.
W prowincji tej co jakiś czas dochodzi to ataków, za które władze obarczają Islamski Ruchu Turkiestanu Wschodniego, do którego przedstawiciele chińskich służb bezpieczeństwa zaliczają kilka odrębnych grup ujgurskich separatystów. Po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku w USA, dzięki poparciu Waszyngtonu, Pekin doprowadził do wpisania ruchu na listę organizacji terrorystycznych związanych z Al-Kaidą.
Wyznający islam rebelianci z Sinkiangu na zachodzie Chin szkolą się i walczą po pakistańskiej stronie granicy z Afganistanem wraz z członkami Al-Kaidy i innych organizacji ekstremistycznych - pisze AP. Na razie nie jest jasne, jak Pakistan zamierza walczyć z rebeliantami. Większość z nich ukrywa się w Północnym Waziristanie. Pakistańska armia co prawda jest tam obecna, ale na razie nie podjęła ofensywy przeciwko nim, choć USA wielokrotnie na to naciskały - pisze AP.
!!!!!
HANBA !!! POTEPIAMY PEKINSKIE MARIONETKI Z ISLAMABADU ! Najpierw ukrywali Osame teraz kumaja sie z pekinskimi ludozercami ! Powstancy walczacy o wyzwolenie swoich krajow z pod pekinskiej okupacji sa bohaterami ktorym nalezy sie wszechstronne poparcie uznanie ze strony wszystkich dobrych ludzi ! CHWALA BOHATEROM !
Jesli tylko zbrodnicza reka psudowladz Pakistanu wyciagnie sie na powstancow z Chin bedziemy domagac sie upadku tego wstretnego rezimu ! Polecial Kadafi polecicie i WY ! Czas oczyscic swiat ze smieci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:22, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Pakistan odrzuca zarzuty ws. Rabbaniego
Pakistan odrzucił we wtorek oskarżenia Afganistanu, że Islamabad odmówił współpracy przy śledztwie w sprawie zabójstwa byłego prezydenta Afganistanu Burhanuddina Rabbaniego. W niedzielę Kabul oświadczył, że zabójca Rabbaniego był Pakistańczykiem.
- Całkowicie odrzucamy te oskarżenia, to nie jest prawda - oświadczyła rzeczniczka pakistańskiego MSW Tehmina Janjua. Zapewniła, że "Pakistan wywiązuje się z zobowiązania pomocy Afganistanowi w śledztwie w sprawie zabójstwa Rabbaniego". Rzeczniczka ustosunkowała się w ten sposób do oświadczenia wysokiego rangą przedstawiciela afgańskiego wywiadu NDS sprzed kilku godzin. Mohamed Jasin Zia mówił, że e-mail z odmową współpracy przyszedł z ambasady Pakistanu.
Rządowa komisja badająca zabójstwo byłego prezydenta ostrzegała, że zwróci się do społeczności międzynarodowej, jeśli Pakistan nie będzie współpracował.
Rabbani pełnił ostatnio funkcję szefa Wysokiej Rady Pokoju, specjalnego organu odpowiedzialnego za kontakty z talibami i innymi rebeliantami oraz za znalezienie rozwiązań mających na celu zakończenie wojny w Afganistanie. 20 września został zabity w zamachu samobójczym w Kabulu, przez człowieka podającego się za wysłannika talibów. Według afgańskich władz, zabójstwo zostało zaplanowane w Pakistanie i przeprowadzone przez pakistańskiego zamachowca-samobójcę.
!!!!!
I co znowu jest znimi problem ! Kolejny raz ! Tym razem nie chca wykrycia obrzydliwego mordu na Rabbanim !!! Skandal ! Koniec z tym rezimem !
Przypomnijmy ze talibskie poworki podobnie zamordowaly wielkiego bohatera Ahmeda Szacha Masuda ! Niepokonany w walce ! Zadali mu cios w plecy umawiajac sie na niby ,,rozmowy pokojowe'' przyslali morderce z bomba ...
I tak ,,poradzili sobie'' z takim bohaterem !
To sa sludzy diabla - opetani ... Przyzwoity czlowiek brzydzi sie takim czyms ! TFU !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:28, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Skazał zabójcę na śmierć. Musiał uciekać z kraju
Pogróżki, jakie otrzymywał pakistański sędzia, który wydał wyrok śmierci na zabójcę liberalnego gubernatora Pendżabu, zmusiły go do ucieczki za granicę - podały źródła sądowe, cytowane przez BBC.
Na początku października sędzia Pervez Ali Shah skazał Mumtaza Qadriego na karę śmierci za zabicie liberalnego gubernatora prowincji Pendżabu, Salmana Taseera. Od tego czasu otrzymywał pogróżki. Rzecznik sądu w Lahaur (Lahore), gdzie pracuje sędzia, oficjalnie zaprzeczył doniesieniom o jego ucieczce. Podano, że udał się on na pielgrzymkę, uzyskawszy niezbędne pozwolenia.
Jednak Saiful Malook - prawnik, który był oskarżycielem w sprawie przeciw Qadriemu - utrzymuje, że pakistański rząd wysłał sędziego wraz z rodziną za granicę. "Pogróżki zmusiły Shaha do wyjazdu z Pakistanu do Arabii Saudyjskiej" - powiedział.
Sprawa zabójstwa gubernatora Taseera, do którego doszło na początku roku, odbiła się szerokim echem w Pakistanie i na świecie. Qadri twierdził, że zabił gubernatora, bo ten kwestionował obowiązującą w Pakistanie ustawę przewidującą karę śmierci za bluźnierstwo przeciw islamowi. Adwokat skazanego dodała, że odwoła się od wyroku.
Taseer zaproponował zreformowanie kontrowersyjnego prawa. Wstawił się też publicznie za chrześcijanką Aisą Bibi, skazaną na karę śmierci za bluźnierstwo przeciw prorokowi Mahometowi, i odwiedził ją w więzieniu.
Zabójstwo Taseera podzieliło Pakistan. Wielu Pakistańczyków uznało Qadriego za bohatera, w wielu miejscach zorganizowano wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy sprzeciwiali się zniesieniu kontrowersyjnego prawa. Rząd w Islamabadzie zapowiedział, że nie zamierza go reformować.
Los Shaha będzie ostrzeżeniem dla innych sędziów, którzy mają ambicję walczyć z religijnym ekstremizmem w Pakistanie - zauważa BBC.
>>>>>
Niestety tak jest w spolecznosciach dzikich ale i u nas wszak ,,zemsta'' za wyroki trafia sie ! Tylko ze u nas to bandytyzm a u nich ideologia . Islamizm to komunizm tego regionu . Po prostu marksizm jest im obcy i sie nie przyjal . Ale islamizm chwycil bo szatan tez sie dostosowuje do warunkow . Ale poza otoczka rezultaty sa te same zbrodnia niewola mordy ... Chwala temu sedziemu ! Jest chluba Pakistanu ! To sa wspaniali ludzie ktorzy wlasnym zyciem walcza o sprawiedliwosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:12, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Amerykanie opuszczają Pakistan
Stany Zjednoczone rozpoczęły ewakuację swojego personelu z bazy sił powietrznych w Pakistanie, czego zażądało pakistańskie dowództwo po incydencie z udziałem NATO, w którym zginęło pod koniec listopada 24 pakistańskich żołnierzy.
Według pakistańskich władz, baza Shamsi w Beludżystanie jest wykorzystywana do prowadzonych przez CIA ataków samolotów bezzałogowych (dronów), których celem są islamscy bojownicy na północnym zachodzie Pakistanu, przy granicy z Afganistanem. Strona amerykańska dostała czas do 11 grudnia na opuszczenie obiektu, wraz z wyposażeniem. "Wypełniamy to polecenie" - zapewnił ambasador USA w Islamabadzie Cameron Munter.
Przedstawiciel pakistańskich władz potwierdził dzisiaj, że ewakuacja trwa. Dodał, że Pakistan gwarantował personelowi USA "bezpieczeństwo w bazie sił powietrznych Shamsi, ale po wyznaczonym terminie" nie będzie już go gwarantował.
Zdaniem analityków i przedstawicieli władz USA zamknięcie bazy Shamsi nie powinno zaszkodzić operacjom z udziałem samolotów bezzałogowych, które mogą być także prowadzone z Afganistanu. Waszyngton tłumaczy, że postawione przez władze Pakistanu ultimatum stanowi próbę uspokojenia opinii publicznej, która jest coraz bardziej antyamerykańska.
Okoliczności ataku NATO na posterunki w pobliżu granicy afgańskiej, w którym 26 listopada zginęło co najmniej 24 pakistańskich wojskowych, są nadal niejasne. W zeszłym tygodniu "Wall Street Journal" informował, że atak NATO był odpowiedzią na ostrzał pochodzący z pakistańskiego posterunku wojskowego. W następstwie ataku Islamabad zdecydował o bojkocie wczorajszej konferencji poświęconej Afganistanowi w Bonn.
?????
No i co teraz bedzie ? Kraj wpadnie w rece talibow . Ale niestety lud tego chce . Niestety musza przejsc przez bestialski rezim aby sie uodpornic na islamizm . Teraz im sie zdaje ze to taki fajny system ...
Ja porzadza talibowie jak wymorduja czesc narou jak komunisci to ludzie beda mieli dosc ... Niestety czlowiek jest glupi i musi wszystko na wlasnej skorze wyprobowac . Ale nikogo nie mozna zbawic wbrew jego woli ....
Nie mozna na sile chronic ich przed komuna islamska skoro tego nie chca ... Wycofac sie wycofac dotacje i niech maja co chca ...
Demonstracje w Islamabadzie, fot. Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:43, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Prezydent Pakistanu w szpitalu
Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari miał wczoraj "łagodny atak serca", ale jest w dobrym stanie i nie zapowiedział dymisji - powiedział dzisiaj rządowy doradca ds. praw człowieka Mustafa Khokhar.
Zardari został wczoraj przewieziony samolotem do Dubaju, gdzie przeszedł angioplastykę i w jutro wróci do Pakistanu - sprecyzował doradca. Wcześniej rzecznik prezydenta Farhatullah Babar zapewniał agencję Reutera, że Zardari trafił do dubajskiego szpitala na rutynowe badania, a spekulacje na temat złego stanu jego zdrowia nazwał wyimaginowanymi i nieprawdziwymi.
Sześć lat temu prezydent przeszedł łagodny atak serca. Od tego czasu bierze leki, a kilka dni temu, gdy poczuł ból w klatce piersiowej, zdecydował się pojechać na badania - podał Reuters, powołując się na zorientowane w sytuacji źródła pakistańskie w Dubaju. Na Twitterze i innych portalach społecznościowych pojawiały się sprzeczne informacje. W ciągu 20 minut mikroblogerzy umieścili Zardariego w Dubaju, Abu Zabi i Arabii Saudyjskiej - pisze agencja. Część internautów spekulowała, że wczoraj wojsko przeprowadziło w Pakistanie zamach stanu, inni - że Zardari poda się do dymisji.
>>>>>
Nie dziwie sie . Z jednej strony talibowie z drugiej bezmyslny tlum nakrecony przez mułłów - psychopatow nienawidzacy USA i pchajacy sie w lapy talibom... Wladze to rozumieja i prowadza gre ...
Tak szalona ze az choruja ... Rozumiem wszystko ...
Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari, fot. AFP -
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:48, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Talibowie zaprzeczają, że trwają pokojowe rozmowy
Rzecznik pakistańskich talibów Ehsanullah Ehsan zdementował informację, że talibowie prowadzą z rządem w Islamabadzie rozmowy pokojowe. Taką informację przekazał dzień wcześniej dowódca, uważany za numer dwa wśród talibów.
Ehsan podkreślił, że nie ma mowy o negocjacjach, dopóki rząd centralny Pakistanu nie wprowadzi w kraju prawa szarijatu. Informacji o rozmowach z rządem zaprzeczył też mułła Dadullah, szef talibów na obszarze plemiennym Bajaur w Pakistanie.
Obaj przedstawiciele skontaktowali się w niedzielę telefonicznie z agencją Associated Press.
Dzień wcześniej, zastępca dowódcy pakistańskich talibów w Bajaur Maulvi Faqir Mohammad, ogłosił, że jego ruch prowadzi rozmowy pokojowe z Islamabadem. - Jeśli negocjacje powiodą się i jeśli będziemy mogli podpisać porozumienie pokojowe w Bajaur, to rząd i talibowie z innych obszarów plemiennych takich jak Swat, Mohmand, Orakzai i Południowy Waziristan również podpiszą porozumienie. Bajaur będzie modelem dla innych regionów - mówił agencji Reutera.
Sprzeczne doniesienia z kręgu talibów dochodzą po raz drugi w ciągu miesiąca. Pod koniec listopada również dwóch przedstawicieli pakistańskich talibów wysłało sprzeczne komunikaty w sprawie prowadzenia rozmów pokojowych z Islamabadem.
Obserwatorzy zauważają, że sprzeczne wypowiedzi mogą świadczyć o przeciwstawnych poglądach wśród kierownictwa pakistańskiego Talibanu na temat tego, czy ugrupowanie to powinno prowadzić rozmowy z rządem po kilku latach walk, w których zginęły dziesiątki tysięcy bojowników, cywilów i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Według ekspertów, rośnie tym samym możliwość, że jedna z najgroźniejszych organizacji terrorystycznych w kraju dzieli się na frakcje.
Reuters zwraca uwagę, że jest mało prawdopodobne, aby Stany Zjednoczone, które dostarczają Pakistanowi pomoc wojskową i gospodarczą, przychylnie patrzyły na rozmowy pokojowe z terrorystyczną organizacją pakistańskich talibów Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP). Przypisuje się jej przeprowadzenie wielu zamachów w Pakistanie. W 2007 roku organizacja ta wypowiedziała świętą wojnę rządowi pakistańskiemu, by ukarać go za sojusz z USA. Ostatnio jednak cieniem na stosunkach amerykańsko-pakistańskich położył się incydent z udziałem sił NATO, w którym zginęło 24 pakistańskich żołnierzy. W ramach odwetu, za zbombardowanie dwóch posterunków pakistańskiej armii, Islamabad od końca listopada blokuje tranzyt ciężarówek NATO przez swoje terytorium do Afganistanu.
>>>>>
Nic nowego . To wszystko JUŻ BYŁO ! Dyktator Wietnamu Poludniowego tez szachowal USA rozmowami z komuna ... USA szybko go obalily i nastapil chaos ! Sily komunistow wzrosly 15 KROTNIE !!! W koncu USA mialy dosc i uciekly . Co ciekawe akurat uciekli wtedy gdy komunistow wystrzelali ... Wtedy komunisci rzucili nowe sily i dzis Wietnam Poludniowy jest komunistycznym obozem pracy ...
Ale polityka wladz Pakistanu badziej przypomina postawe wladcy Kambodży Nordoma Sihanuka . On z kolei bawil sie w ,,neutralnosc'' . To znaczy siedzial cicho jak komuna wykorzystywala terytorium Kambodży do przezrzutu wojsk a wrzeszczal gdy USA atakowaly komunistow na terenach Kambodży . Ze gina w nalotach chlopi ... Jego tez obalili . Wtedy nawiazal ,,rozmowy pokojowe'' z Czerwonymi Khmerami ...
I pozniej juz bylo z gorki ... Obozy pracy stosy czaszek pola śmierci ...
Tak wygladaja kompromisy z demonem ... Wladze Pakistanu znajduja sie na najlepszej drodze do drugiej Kambodży ...
A wiec nauka jest prosta . NIECH USA NIE OBALAJA CZASEM TEGO RZADU ! Bo bedzie Kambodża ! Niech sami zbiora owoce swoich czynow ... Mniejszym zlem jest taki rzad niz chaos a pozniej rzady talibow ... Wiem ze CIA planuje zmach wojskowy aby ,,ukarac'' te wladze . Chetnych generalow jest mnostwo . I DLATEGO NIE WOLNO TEGO ROBIC . Kreatury USA zawsze sa beznadziejne jak uczy historia i sprzyjaja komunistom ... Lepszy niewygodny rzad ktory robi glupstwa niz marionetki USA i totalny chaos ... A wiec zadnych zamachow stanu kierowanych przez CIA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:29, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uczniowie przykuci łańcuchami. "Jak zwierzęta"
Policja wtargnęła do madrasy w Karaczi w Pakistanie i wyzwoliła 54 uczniów. Wielu z nich było przykutych do podłogi łańcuchami. Duchowni prowadzący szkołę zostali aresztowani. - Uczniowie byli przetrzymywani jak zwierzęta - ocenił pakistański minister spraw wewnętrznych.
>>>>
Tak wyglada uczenie ? Tresowanie talibow . To jest bestialstwo . Z tego sa pozniej psychopaci mordujacy ludzi ... Widzicie ze wrzeszcza na zachod zamiast zrobic porzadek U SIEBIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:21, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Premier Pakistanu dementuje doniesienia o konflikcie rządu z wojskiem
Premier Pakistanu zdementował w sobotę nieoficjalne doniesienia o konflikcie między rządem a wojskiem. Spór wywołać miała tajna notatka, w której rząd prosi Stany Zjednoczone o pomoc w zapobieżeniu rzekomemu przewrotowi wojskowych. W sobotę pakistański Sąd Najwyższy rozpoczął dochodzenie w tej sprawie.
Polityczne napięcie w Pakistanie w ostatnich dniach znacznie wzrosło - odnotowuje agencja AP. Sytuację pogarsza fakt, że prezydent Asif Ali Zardari przebywa poza krajem, w Dubaju, gdzie znajduje się pod opieką lekarzy po przejściu łagodnego ataku serca. Zdaniem krytyków wyjazd Zardariego na początku grudnia był w istocie ucieczką przed konsekwencjami przedostania się notatki do wiadomości publicznej. Premier Yusuf Raza Giliani w oświadczeniu zaprzeczył, jakoby w relacjach rządu z wojskiem wystąpił spór. "Rząd Pakistanu i państwowe instytucje będą nadal pełniły swe konstytucyjne role", by zapewnić krajowi "demokratyczną i zasobną przyszłość" - powiedział.
Jeśli doniesienia o napięciach na linii rząd-wojsko w Pakistanie się potwierdzą, skomplikuje się sytuacja USA - zauważa AP. Stany Zjednoczone uważają za kluczową rolę Pakistanu w walce z islamskim ekstremizmem w sąsiednim Afganistanie. Relacje samych USA i Pakistanu ochłodziły się w ostatnim czasie, m.in. przez incydent z udziałem NATO pod koniec listopada, w którym zginęło 24 pakistańskich żołnierzy.
W Pakistanie wielokrotnie dochodziło do wojskowych przewrotów lub zakulisowych machinacji armii, która - często przy wsparciu sądownictwa - tworzyła marionetkowe rządy - pisze AP.
>>>>
Pakistan ponosi wysokie koszty paktowania z diablem . Talibami i nie tylko . Takie sa skutki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:38, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Atak NATO był konsekwencją serii błędów
Przeprowadzony pod koniec listopada atak NATO, w którym zginęło 24 pakistańskich żołnierzy na pograniczu pakistańsko-afgańskim, był konsekwencją "serii błędów" popełnionych przez obie strony - poinformowali przedstawiciele NATO i Pentagonu.
- Ustalenie jest takie, że popełniliśmy błędy, ale Pakistańczycy także je popełnili - podkreślił anonimowo przedstawiciel NATO. Dodał, że "jest jeszcze wiele pracy do wykonania i poprawy koordynacji, ale pewne kroki już zostały poczynione". Jak podały Departament Obrony USA oraz NATO, śledztwo w sprawie incydentu wykazało, że siły amerykańskie, dysponując takimi informacjami, jakie były w tamtej chwili dostępne, działały w samoobronie i użyły adekwatnej siły w odpowiedzi na ostrzał nadchodzący z granicy pakistańskiej 26 listopada.
Siły międzynarodowe otworzyły ogień w sytuacji "uprawnionej obrony", gdy stały się celem "ostrzału pochodzącego od niezidentyfikowanych sił", których "nie zidentyfikowano od razu jako siły pakistańskie" - głosi komunikat NATO.
Departament Stanu sprecyzował, że zawiniła "nieodpowiednia współpraca amerykańskich i pakistańskich oficerów działających w pogranicznym centrum koordynacji, a także nieprawidłowa informacja na temat lokalizacji" pakistańskiego oddziału.
Siły NATO oraz Afganistanu i Pakistanu używają wspólnego centrum kontrolnego, w celu wymiany informacji i koordynowania operacji bezpieczeństwa na granicy. Od ataku NATO na pakistańskie posterunki na pograniczu pakistańsko-afgańskim rząd w Islamabadzie zamknął drogi, którymi dostarczane jest zaopatrzenie dla wojsk NATO w Afganistanie. Zażądał też opuszczenia przez amerykański personel bazy lotniczej Shamsi w prowincji Beludżystan.
>>>>
Gdyby tak bylo to nic nadzwyczajnego wszak sily USA czesto atakuja swoich . A jesli otworzyli do nich ogien ? To sprawa jest jasna ...
Rzad Pakistanu musi sobie zdawac sprawe ze kolaicja ma najwieksza sile ognia na swiecie i oddanie strzalu w ich strone rowna sie natychmiastowej zagladzie oddzialu ktory strzela . TO JEST W ICH INTERESIE ABY TEGO NIE BYLO . Bo oni moga co najwyzej pojedynczych trafic a sami zostana zmieceni ... Trudno aby zachod walczac z talibami nie strzelal pelna moca ... Naprawde jak sie rzadzi krajem to trzeba zdawac sobie sprawe . Przeciez USA wydaje SETKI MILIARDOW i to idzie na materialy wybuchowe ... Tym mozna caly region zamienic w ruiny !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:15, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ponad 100 dziennikarzy zabito w 2011 roku
Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (International Federation of Journalists - IFJ) podała, że w 2011 roku, podczas wykonywania swoich obowiązków zginęło 106 dziennikarzy i przedstawicieli mediów; o 12 więcej niż w roku poprzednim.
IFJ zwróciła się do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, by pomógł chronić ludzi mediów tam, gdzie zawodzą rządy i służby bezpieczeństwa państw. Najwięcej aktów agresji przeciw mediom odnotowano w Pakistanie, Iraku i Meksyku; w każdym z tych krajów zginęło po 11 osób. Ofiarami przemocy padają dziennikarze, operatorzy kamer oraz personel pomocniczy.
Prócz 106 zamordowanych pracowników mediów, w mijającym roku 20 dziennikarzy zginęło w wypadkach i podczas klęsk żywiołowych. Wśród ofiar jest najwięcej korespondentów wojennych.
Według IFJ - organizacji, która zrzesza ponad 600 tys. dziennikarzy ze 131 krajów - winę za bezkarne ataki na ludzi mediów ponoszą rządy krajów, które nie potrafią chronić dziennikarzy, ani karać tych, którzy dopuszczają się wobec nich aktów przemocy.
Wcześniej w grudniu inna organizacja dziennikarska - Reporterzy bez granic - poinformowała, że w 2011 roku na całym świecie zginęło 66 dziennikarzy. Pakistan został uznany za najbardziej niebezpieczny rok dla przedstawicieli mediów przez drugi rok z rzędu.
>>>>
Pakistan Irak o Meksyk prowadza w tej haniebnej statystyce wyprzedzajac nawet Rosje ! Oczywiscie co sie w tych krajach dzieje nie musze mowic - wojna domowa z terrorem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:25, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: w Beludżystanie porwano brytyjskiego pracownika MKCK
Brytyjski pracownik Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) został uprowadzony w czwartek przez uzbrojonych porywaczy w południowo-zachodniej części Pakistanu - podały organizacje pozarządowe i policja.
Khalil Ahmad Dale, Brytyjczyk, który przeszedł na islam, został porwany przed swoim biurem w Kwecie, stolicy Beludżystanu - poinformował wysoki rangą przedstawiciel tamtejszej policji. Fakt uprowadzenia potwierdził także anonimowo miejscowy przedstawiciel MKCK. Mężczyzna został porwany z samochodu, którym przyjechał do siedziby organizacji. Porywacze związali zakładnika i wciągnęli go do własnego samochodu.
W Beludżystanie, sąsiadującym z Iranem i Afganistanem, regularnie dochodzi do porwań, zwłaszcza cudzoziemców. W lipcu 2011 roku uprowadzono tam dwoje Szwajcarów, którzy do dziś nie odzyskali wolności. Prowincja ta jest teatrem walk między lokalnymi siłami bezpieczeństwa a rebeliantami, którzy domagają się samostanowienia. Beludżystan jest także bastionem afgańskich i pakistańskich talibów i w ostatnim czasie dochodziło tam do ataków na tle wyznaniowym, wymierzonych w mniejszość szyicką.
>>>>>
Widzicie jaki burdel .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:46, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W Pakistanie może dojść do zamachu stanu. Premier wzywany do sądu.
Premier Pakistanu Yusuf Raza Gilani zapewnił w pakistańskiej telewizji, że stawi się na wezwanie Sądu Najwyższego. Sąd zarzuca mu niezastosowanie się do nakazu kontynuowania postępowań przeciwko prezydentowi Asifowi Alemu Zardariemu, podejrzewanemu o korupcję.
- Sąd mnie wezwał i z szacunku do niego pojawię się na (rozprawie) 19 stycznia - oświadczył pakistański premier.
- Z wymiarem sprawiedliwości i z wojskowymi można mieć różne poglądy, lecz rozbieżności te nie mogą blokować, ani powodować wykolejenia całego systemu, przeciwnie powinny go wzmacniać - podkreślił Gilani.
- Walczyliśmy o demokrację. Naszym zadaniem jest wzmocnienie roli parlamentu i instytucji demokratycznych - dodał.
W latach 90. przeciwko prezydentowi Zardariemu wniesiono wiele oskarżeń o korupcję, a nawet zarzucono mu zabójstwo, lecz on twierdzi, że wszystkie te zarzuty były bezpodstawne i umotywowane politycznie.
Amnestia, która zapewniała mu ochronę przed wymiarem sprawiedliwości, została anulowana w 2009 r. i Sąd Najwyższy wywiera presję na rząd, domagając się wznowienia postępowań przeciwko Zardariemu. Rząd odmawia twierdząc, że jako głowa państwa Zardari korzysta z immunitetu. Zwolennicy Gilaniego mówią o wendecie Sądu Najwyższego przeciwko cywilnemu kierownictwu kraju.
Associated Press pisze, że wezwanie premiera do Sądu Najwyższego jest najnowszym elementem politycznego kryzysu. Jego istotą jest konflikt między rządem cywilnym a armią, która kilkakrotnie przejmowała władzę w Pakistanie. Wielu obserwatorów uważa, że w ten konflikt wpisuje się Sąd Najwyższy, który sankcjonował wojskowe zamachy stanu.
>>>>
Rozum by nakazywal ich zostawic jak chca talibow niech maja . USA musza udzielic schronienia cywilom ktorzy im ufali a kraj niech wpadnie w rece bestialskich islamistow zapanuja gwalty mordy zbrodnie jak w Korei Polnocnej ale trudno . Jesli 10 % popiera sojusz z USA a 80 % chce przezyc pieklo to nie mozna ich na sile chronic przed pieklem . Wiem ze jest to smutne ale masy kieruja sie podszeptami diabla jak Niemcy za Hitlera i nie ma innej drogi na uleczenie niz zeby przez pieklo przeszly...
Nie nalezy na sile trzymac cywilow u wladzy skoro nikt ich nie popiera . To bez sensu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:42, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: Włoch porwany w PendżabieObywatel Włoch został dzisiaj porwany w Pakistanie - poinformowało włoskie MSZ. Do porwania doszło w mieście Multan w prowincji Pendżab.
Pakistańskie media donoszą, że Włoch jest jednym z dwóch porwanych cudzoziemców - pracowników organizacji pozarządowej. Włoskie MSZ odmówiło podania szczegółów. Według przedstawicieli pakistańskiej policji i wywiadu, mężczyźni zostali porwani w ich biurze i wywiezieni samochodem. Associated Press odnotowuje, że porwania dla okupu zdarzają się w Pakistanie dość często. Porwań dokonują też pakistańscy islamiści; obecnie w ich rękach jest co najmniej trzech cudzoziemców.
>>>>
No i znowu ! Starajcie sie omijac ten kraj pograzajacy sie w bestialstwie i nienawici do innych. Po co wam to ? Nie chca was to nie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:27, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: Sąd Najwyższy oskarży premiera o obrazę sądu
Sąd Najwyższy Pakistanu wezwał w czwartek premiera Yusufa Razę Gilaniego na 13 lutego na przesłuchanie, podczas którego ma go oskarżyć o obrazę sądu. Powodem jest odmowa premiera wszczęcia postępowania o korupcję przeciw prezydentowi Asifowi Alemu Zardariemu.
Sąd Najwyższy anulował w 2009 roku dekret o amnestii z 2007 roku, uwalniającej Zardariego od zarzutu sprzeniewierzenia w latach 90. funduszy publicznych i przekazania ich na konta w Szwajcarii. Premier Gilani od dwóch lat odmawia wznowienia postępowań przeciwko Zardariemu, w tym wystąpienia do szwajcarskich władz o pomoc prawną. Twierdzi, że Zardari jako głowa państwa korzysta z immunitetu. Postawienie premiera przez Sąd Najwyższy to najnowszy element politycznego kryzysu w Pakistanie. Jego istotą jest konflikt między rządem cywilnym a armią, która kilkakrotnie przejmowała władzę w kraju. Wielu obserwatorów uważa, że w ten konflikt wpisuje się Sąd Najwyższy, który sankcjonował wojskowe zamachy stanu.
>>>>>
To nie jest zaden sad tylko kolejna grupa wladzy . Ale jak widac wszedzie te sady sa NIEZWYKLE OBRAZLIWE na punkcie wlasnej rzekomej ,,godnosci'' . Za ludobojstwo daja 2 lata w zawieszeniu a za ,,obraze sadu'' - czyli to co za nia uznaja - najchetniej dozywocie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:28, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Szef operacji Al-Kaidy w Pakistanie nie żyje
Szef operacji Al-Kaidy w Pakistanie Badar Mansoor zginął w nocy ze środy na czwartek w ataku amerykańskiego samolotu bezzałogowego na północnym zachodzie kraju - poinformował pakistański wywiad.
Do ataku doszło w Miranshah, głównym mieście Północnego Waziristanu, będącego bastionem pakistańskich talibów. Według wojskowych oprócz Mansoora zginęło także trzech innych islamskich bojowników.
Informacje o śmierci szefa Al-Kaidy potwierdzili też lokalni przedstawiciele talibów. Dodali, że w ataku zabita została także żona Mansoora.
- To poważny cios dla zdolności Al-Kaidy w Pakistanie - skomentował jeden z przedstawicieli pakistańskiego wywiadu. - Po zabiciu Ilyasa Kashmiriego lub po tym jak przestał on być aktywny, Mansoor de facto stał się szefem Al-Kaidy w Pakistanie - dodał. Według amerykańskich źródeł Kashmiri - szef wojskowy Al-Kaidy w Pakistanie - zginął wskutek czerwcowego ataku samolotu bezzałogowego. Jednak dotychczas ani pakistański wywiad ani talibowie nie potwierdzili jego śmierci.
Jak wynika z informacji pakistańskiego wywiadu, Mansoor, który był w wieku ok. 40 lat, w ciągu ostatnich czterech lat zorganizował wiele krwawych ataków samobójczych w Pakistanie. Od 2007 r. zginęło w nich ok. 5 tys. osób.
>>>>>>
No i brawo ! Kolejny wielki sukces . I widzicie ze robia to Amerykanie ... Armai Pakistanu zachowuje sie tak jakby nie mogla sie doczekac az talibowie wezma kraj za mordę . Glupota . To Amerykanom zalezy aby te kraje nie ogarnal obledny terror talibow ! Im samym zycie pod butem talibow wydaje sie super !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:11, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: apelacja premiera odrzucona
Sąd Najwyższy Pakistanu odrzucił w piątek apelację premiera Yousufa Razy Gilaniego, który po tym orzeczeniu będzie musiał w poniedziałek stawić się przed tym sądem, jako oskarżony o obrazę wymiaru sprawiedliwości.
Szef rządu odmawia wszczęcia postępowania korupcyjnego przeciw prezydentowi Asifowi Alemu Zardariemu, choć szefa państwa nie obejmuje już amnestia za domniemane nadużycia. W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy nakazał Gilaniemu stawienie się 13 lutego na przesłuchanie, w czasie którego ma zostać oskarżony o obrazę sądu. Powodem jest postępowanie Gilaniego, który od dwóch lat odmawia wszczęcia śledztwa przeciw Zardariemu, w tym wystąpienia do szwajcarskich władz o pomoc prawną. Premier argumentuje, że Zardari, współprzewodniczący rządzącej Pakistańskiej Partii Ludowej, jako głowa państwa korzysta z immunitetu.
Gilani już 19 stycznia po raz pierwszy stawił się przed Sądem Najwyższym. Jak pisze AFP, grozi mu co najmniej sześć miesięcy więzienia i dymisja.
Sąd Najwyższy anulował w 2009 roku dekret o amnestii z 2007 roku, uwalniającej Zardariego od zarzutu sprzeniewierzenia w latach 90. funduszy publicznych i przekazania ich na konta w Szwajcarii. Rząd Gilaniego to najdłużej działająca cywilna administracja w Pakistanie. Jest on jednak bardzo niepopularny, krytykowany za korupcję i nieudolność.
>>>>
Gnagsterskie rozprawy z przeciwnikami w walce o koryto . DNO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:26, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Co najmniej 46 dziennikarzy zginęło w 2011 roku
Co najmniej 46 dziennikarzy zginęło na świecie w 2011 roku - poinformował w swym raporcie nowojorski Komitet Obrony Dziennikarzy (CPJ). Drugi rok z rzędu Pakistan pozostaje najbardziej niebezpiecznym krajem dla przedstawicieli mediów.
CPJ podkreśla, że liczba dziennikarzy zabitych w czasie pracy jest rekordowa w związku z wydarzeniami w Afryce Północnej podczas arabskiej wiosny. W poprzednim roku zginęło w trakcie wykonywania obowiązków służbowych 42 pracowników środków masowego przekazu. Listę najbardziej niebezpiecznych dla reporterów państw otwiera Pakistan z siedmioma zabitymi oraz Irak i Libia, gdzie zginęło po pięciu dziennikarzy.
"Siedemnastu dziennikarzy nie żyje, ponieważ obsługiwali niebezpieczne wydarzenia; wielu w trakcie chaotycznej i pełnej przemocy konfrontacji między władzami a protestującymi, będącej wyrazem buntu w świecie arabskim" - wskazuje CPJ.
Według raportu 40 proc. ofiar śmiertelnych stanowią fotoreporterzy i operatorzy kamer - dwa razy więcej niż kiedykolwiek zarejestrowano, od kiedy w 1992 roku CPJ zaczął publikować swoje doroczne sprawozdania. Organizacja zwraca uwagę, że wzrosła również liczba zabitych wśród dziennikarzy pracujących dla mediów internetowych, którzy "rzadko figurowali w statystykach CPJ przed 2008 rokiem".
>>>>>
No tak w Pakistanie najwieksza mordownia ... Takie sa skutki konszachotow ze zlem - ukywania Osamy itp. ,,strategicznych'' pomyslow''. Upadek moralny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:00, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: parlament za wstrzymaniem ataków amerykańskich dronówKomisja parlamentu Pakistanu zażądała wstrzymania antyterrorystycznych ataków amerykańskich dronów na terytorium kraju oraz przeprosin za ubiegłoroczny incydent z udziałem NATO, w którym zginęło 24 pakistańskich żołnierzy.
Chodzi o incydent z 27 listopada 2011 roku, podczas którego samoloty NATO zaatakowały dwa posterunki pakistańskiej armii przy granicy z Afganistanem. Władze Pakistanu utrzymują, że atak nie był niczym sprowokowany i stanowi rażący akt agresji. USA, których oddziały stanowią trzon międzynarodowych sił w Afganistanie, odpierają te zarzuty. Zadaniem parlamentarnej komisji, utworzonej na zlecenie rządu w Islamabadzie, było opracowanie nowego modelu współpracy pakistańsko-amerykańskiej po tym zajściu.
Przedstawione dzisiaj efekty pracy komisji w najbliższych dniach będą przedmiotem debaty w parlamencie, następnie zostaną poddane pod głosowanie. Ostateczna decyzja co do wznowienia kontaktów z USA należy do rządu i wojska, jednak wynik głosowania parlamentarnego może na nią wpłynąć - ocenia agencja Associated Press.
Incydent bardzo zaszkodził stosunkom dwustronnym USA i Pakistanu. W jego następstwie rząd w Islamabadzie m.in. zablokował przewóz przez terytorium Pakistanu zaopatrzenia dla dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie. Trasą tą dostarczano prawie jedną trzecią zaopatrzenia dla ISAF.
Szef komisji Raza Rabbani zapowiedział, że w razie wznowienia dostaw dla ISAF Pakistan może je opodatkować.
Żądania Pakistanu mogą skomplikować proces naprawiania relacji z USA - zauważa agencja AP. Zdaniem strony amerykańskiej ataki samolotów bezzałogowych (dronów) to kluczowy element walki z Al-Kaidą i talibami, dlatego też nie wstrzymano ich mimo wielokrotnie manifestowanego sprzeciwu pakistańskich władz i armii. Analitycy oceniają, że całkowite zerwanie stosunków z USA przez Pakistan nie jest prawdopodobne. USA wraz z innymi krajami Zachodu mocno wspierają pakistańską gospodarkę.
>>>>
Absolutnie parlament nie moze tego zadac . Jest to nawet absurdalne . Parlament moze stanowic prawo na terenie ktory kontroluje . Tymczasem wladze Pakistanu nie rzadza na terenach talibskich . zadza tam talibowie . Zatem takie zarzadzenia sa glupie i smieszne . Przejmijcie wladze na tych terenach i wtedy tam rzadzcie .
Tereny takie bezpanstwowe gdzie grasuja gangi i rozne bandy typu talibowie rzecz jasna moaga byc obiektem operacji wojskowych zwlaszcza gdy sa zagrozeniem . A sa one baza wypadowa na Afganistan do wojny terrorystycznej . USA jako swiatowy policjant ma nawet obowiazek walki z takimi bandami . Mozna miec pretensje ze za malo walczy . Nie czyni tego w Sudanie w Syrii w Gruzji ... A powinni !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:38, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: 100 tys. osób opuściło miejsce zamieszkania z powodu walk
Ponad sto tysięcy osób musiało opuścić miejsce zamieszkania z powodu walk między armią pakistańską i talibami na północnym zachodzie Pakistanu przy granicy z Afganistanem - poinformowało dziś biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).
- Niedawny wzrost intensywności walk doprowadził do tego, że jeszcze większa liczba ludzi uciekła z rejonu walk, aby znaleźć schronienie w obozie w Jalozai, gdzie UNHCR ich rejestruje i dostarcza podstawową pomoc żywnościową - podała organizacja w swym komunikacie. Od 20 stycznia, czyli od daty, gdy "siły rządowe przeprowadziły operacje przeciwko rebeliantom w rejonie Chyber", miejsce zamieszkania opuściło ponad 101 tys. ludzi, większość z nich to kobiety i dzieci.
Terytoria plemienne na północnym zachodzie Pakistanu są wykorzystywane jako bazy wypadowe przez talibów afgańskich, którzy walczą po drugiej stronie granicy z siłami NATO i siłami rządu centralnego prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja. USA od dawna domagały się od Pakistanu, by współdziałał w zwalczaniu siatki Hakkaniego - afgańskiego ugrupowania rebelianckiego, które uznaje się za największe obecne zagrożenie dla sił NATO i armii afgańskiej.
>>>>
Przede wszystkim to czy Armia Pakistanu istotnie walczy z talibami ????
O ile nam wiadomo to tam sa tereny Pasztunow i oni chca niepodleglego panstwa razem z tymi w Afganistanie .
Przypominam ze ,,granica'' jest durna linia Duranda ... Rozne linie Duranda Curzona kreslili onegdaj brytyjscy imperialsci ktore kroily na polowy narody ... W zadnym wypadku nie uznajemy takich granic gdzie Brytania oderwala kawal terytorium bo chciala zagrabic wiecej a teraz jest to absurdalna granica . Wladze Pakistanu musza odpuscic sobie te tereny bo nic dobrego z tego nie wynika . Kraj sie rozsypuje i niedlugo rozleci bo na sile chca utrzymac tereny innych ... Po co ?
Linia Duranda - kazdy widzi ze po chamsku jedzie przez tereny Pasztunow oderwane sila od reszty - na zielono . Przy okazji rozdzieli tez Beludżów an rozowo ! Tak sie zabawiali imperialsci i te granice trzeba zmienic na normalne wzdluz granic ludow i narodow ...
Nikt normalny nie moze uznac takich ,,granic'' i zreszta sa one fikcja :
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 15:41, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:31, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: ponad 181 tys. uchodźców na terytoriach plemiennych
Ponad 181 tys. ludzi opuściło domy na terytoriach plemiennych w pólnocno-zachodnim Pakistanie z powodu walk wojsk rządowych z talibami - poinformował dziś rzecznik wysokiego komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). Codziennie przybywa około 10 tys. uchodźców.
Z ponad 181 tys. uchodźców 81 tys. to ludzie, którzy uciekli przed walkami po 30 marca; 100 tys. zarejestrowano jako uchodźców wcześniej - powiedział rzecznik UNHCR Adrian Edwards. Sytuacja nie poprawia się, trwa napływ uchodźców do obozu Jalozai, gdzie rejestruje ich agenda ONZ i udziela im podstawowej pomocy żywnościowej. Pomocy udzielają im także Światowy Program Żywnościowy (WFP) i UNICEF. Napływ uchodźców rozpoczął się po 20 stycznia, kiedy wojskowe oddziały rozpoczęły operacje przeciwko bojownikom w rejonie Chajber.
>>>>
Niestety wszedzie to samo . Bo taka jest wojna z terrorem . Przypominam ze tam jest tez kwestia :
-niepodleglosc
czy
-bolszewizm .
Czyli Pasztunistan albo talibistan ...
My popieramy Pasztunistan .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:55, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: premier uznany za winnego obrazy sądu
Sąd Najwyższy Pakistanu uznał premiera Yousufa Razę Gilaniego za winnego obrazy wymiaru sprawiedliwości, ponieważ odmówił on wznowienia postępowania korupcyjnego przeciwko prezydentowi. Sąd nie wymierzył mu jednak kary więzienia.
Gilaniemu groziło sześć miesięcy pozbawienia wolności. Sąd wymierzył mu jednak karę symboliczną - skazał go na kilka minut pozbawienia wolności, czyli tyle, ile trwało posiedzenie. Potem premier swobodnie opuścił sąd. Premier Yousuf Raza Gilani, uznany za winnego obrazy sądu, "został skazany na karę pozbawienia wolności do końca tego posiedzenia" - ogłosił przewodniczący składu sędziowskiego Nasir-ul Mulk.
Eksperci ds. prawa nie są jednak zgodni, czy wyrok skazujący dla premiera - nawet bez kary więzienia - oznacza konieczność jego dymisji. Według znanego komentatora dziennika "Dawn" Cyrila Almeidy, premier może być teraz poddany presji ze strony opozycji, mediów i społeczeństwa obywatelskiego w sprawie rezygnacji z urzędu.
Gilani to pierwszy urzędujący premier w historii Pakistanu, skazany przez sąd.
Premier Gilani był zmuszony stawić się w Sądzie Najwyższym w związku z oskarżeniami, że nie stosuje się do zaleceń sądu. Premier od dwóch lat odmawia wszczęcia postępowania korupcyjnego przeciw prezydentowi Asifowi Alemu Zardariemu, w tym wystąpienia do szwajcarskich władz o pomoc prawną.
Szefa państwa nie obejmuje już amnestia za domniemane nadużycia, jednak premier argumentuje, że Zardari, współprzewodniczący rządzącej Pakistańskiej Partii Ludowej, korzysta z immunitetu jako głowa państwa. Sąd Najwyższy anulował w 2009 roku dekret o amnestii z 2007 roku, uwalniającej Zardariego od zarzutu sprzeniewierzenia w latach 90. funduszy publicznych i przekazania ich na konta w Szwajcarii.
>>>>
No tak sady zajmuja sie nie prawem i sprawiedliwoscia ale wasna rzekoma urazona ,,godnoscia''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:30, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: znaleziono ciało bez głowy brytyjskiego pracownika MKCK
Pozbawione głowy ciało brytyjskiego pracownika Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK), porwanego w styczniu w Kwecie w Pakistanie, znaleziono w niedzielę przy drodze.
Khalil Ahmad Dale, Brytyjczyk, który przeszedł na islam, został porwany 5 stycznia przed swoim biurem w Kwecie, stolicy Beludżystanu. Porwano go z samochodu, którym przyjechał do siedziby organizacji. Porywacze związali zakładnika i wciągnęli go do własnego samochodu. "MKCK potępia ten barbarzyński akt" - napisał w oświadczeniu dyrektor generalny MKCK, Yves Daccord.
W Beludżystanie, sąsiadującym z Iranem i Afganistanem, regularnie dochodzi do porwań, zwłaszcza cudzoziemców. W lipcu 2011 roku uprowadzono tam dwoje Szwajcarów. Prowincja jest teatrem walk między lokalnymi siłami bezpieczeństwa a rebeliantami, którzy domagają się samostanowienia.
Beludżystan jest także bastionem afgańskich i pakistańskich talibów i w ostatnim czasie dochodziło tam do ataków na tle wyznaniowym, wymierzonych w mniejszość szyicką.
>>>>
Przeszedl na islam i islamisci mu pokazali ,,religijnosc islamska''...
Ale oczywiscie nie chodzi mi tu o to aby podsumowac go ze ,,zasluzyl'' . Stwierdzam tylko fakt . Niewatpliwie to ze zdecydowal sie pomagac w MCK w obcym kraju . Dzialac dla dobra ludzi a w rezultacie go zabili jest meczenstwem . Jest to wzor godny nasladowania .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|