Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:06, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ismail Khan / New York Times
Pakistańczycy uważają go za zdrajcę. Amerykanie – za bohatera. Lekarz, który ułatwił CIA zlokalizować kryjówkę bin Ladena pod pozorem organizowania kampanii szczepień, został skazany na 33 lata więzienia.
Obradujący w północno-zachodnim Pakistanie sąd plemienny uznał Shakila Afridiego za winnego zbrodni zdrady państwa – poinformował Mutair Zeb Khan, administrator Terytorium Północno-Zachodniego. Oprócz kary więzienia sąd nałożył również na skazanego karę pieniężną w wysokości 3500 dolarów. Afridi, który ma prawo odwołać się od wyroku, został już przekazany do więzienia w Peszawarze.
Afridi sądzony był zgodnie z kodeksem pochodzącym jeszcze z czasów brytyjskiego panowania, który reguluje przestępstwa dokonywane na pograniczu, a w którym, w odróżnieniu od pakistańskiego kodeksu karnego, nie jest przewidziana kara śmierci za zdradę. Jeśli lekarz sądzony byłby zgodnie z prawem krajowym, wówczas, zdaniem pakistańskiego prawnika, niemal na pewno usłyszałby wyrok śmierci. Los Afridiego stał się kolejną kwestią sporną w coraz bardziej napiętych stosunkach między Pakistanem a Stanami Zjednoczonymi, które zaognił ostatnio spór o ponowne uruchomienie linii zaopatrzeniowych wojsk amerykańskich w Afganistanie.
Przedstawiciele gabinetu Baracka Obamy wyrazili oburzenie i rozczarowanie decyzją sądu plemiennego; dali zarazem do zrozumienia, że wysłannicy władz nie zaniedbują starań, by uzyskać złagodzenie lub anulowanie wyroku.
– Nikt nie oczekiwał od doktora Afridiego, by dokonywał aktów szpiegowskich wymierzonych w Pakistan – podkreśla przedstawiciel władz, który zgodził się skomentować wyrok pod warunkiem zachowania anonimowości. – Poproszono go o pomoc w zlokalizowaniu należących do struktur Al-Kaidy terrorystów, którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Pakistanu i USA. Pomógł w ocaleniu życia obywateli obu tych krajów.
W Waszyngtonie dwóch polityków posiadających decydujący głos w sprawach bezpieczeństwa narodowego USA – demokratyczny senator Carl Levin, kierujący pracami Komisji Sił Zbrojnych (nadzorującej m.in. wywiad wojskowy USA) i John McCain, najważniejszy rangą republikanin w komisji, wspólnie skrytykowali werdykt sądu.
"To, co zrobił doktor Afridi, jest najdalsze od aktu zdrady – stwierdzili senatorzy we wspólnym oświadczeniu. – Był to akt odwagi, determinacji i patriotyzmu, który umożliwił zlokalizowanie najbardziej poszukiwanego terrorysty świata – człowieka odpowiedzialnego za masowe zabójstwa, który miał na swych rękach również krew wielu niewinnych Pakistańczyków".
W styczniu tego roku kierujący Departamentem Obrony Leon E. Panetta potwierdził, że Stany Zjednoczone nawiązały współpracę z dr Afridim na kilka miesięcy przed pojmaniem bin Ladena, usiłując zweryfikować informacje o kryjówce przywódcy Al-Kaidy w Abbottabadzie. Jeszcze wcześniej przedstawiciele władz amerykańskich przyznali, że lekarz koordynował lokalny program szczepień prewencyjnych przeciw wirusowi WZW B (żółtaczki zakaźnej), co służyło jako przykrywka w celu uzyskania próbek DNA od członków rodziny bin Ladena. Strona amerykańska podkreśla jednak, że Shakil Afridi nie znał tożsamości osoby poszukiwanej przez wywiad.
Według przedstawicieli służb pakistańskich Afridi przyznał się do współpracy z CIA jeszcze przed atakiem komandosów z jednostki Navy SEALs, którzy pojmali i zabili bin Ladena w maju 2011 roku. Operacja ta oburzyła władze Pakistanu, które nie zostały o niej zawczasu poinformowane i uznały ją za naruszenie suwerenności kraju. 48-letni Shakil Afridi został zatrzymany przez pakistański wywiad wojskowy w pobliżu Peszawaru w kilka tygodni po śmierci bin Ladena. Komisja sądowa, analizująca okoliczności śmierci przywódcy Al- Kaidy wystąpiła w październiku ubiegłego roku z wnioskiem o postawienie lekarzowi zarzutu zdrady stanu.
Przedstawiciele USA podkreślają, że Afridi nigdy nie zdołał zgromadzić próbek DNA wśród mieszkańców okolicy, w której ukrywał się bin Laden, jego praca jednak przyczyniła się do sukcesu operacji, w następstwie której uśmiercono przywódcę Al-Kaidy. Sekretarz stanu Hillary Rodham Clinton zaapelowała o uwolnienie lekarza.
– Podjęcie tego rodzaju działań przeciw komuś, kto wspierał walkę z terroryzmem, wydaje mi się poważnym błędem – podkreślał Leon E. Panetta w wywiadzie telewizyjnym ze stycznia tego roku.
>>>>
Nie przeszli islamizmu na wlasnej skorze . Jakby ich Osama obrobil po swojemu to by zawyli . Widzicie tutaj ze jak Rosja musiala przejsc komune tak niektore kraje musza przejsc islamizm aby ich bestialstwo nauczylo rozumu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:40, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Christina Lamb / The Sunday Times
Nazwisko zobowiązuje
Jego matka została zamordowana, dziadek powieszony, jeden z wujków otruty, inny zastrzelony, a jego ojciec spędził 11,5 roku w więzieniu, chociaż nie skazano go za żadne przestępstwo. Mimo tego pasma tragedii 23-letni Bilawal Bhutto Zardari postanowił pójść w ślady swojej matki i zająć się polityką w Pakistanie.
Zardari, który niedawno skończył studia, ujawnił swoje plany w Waszyngtonie, gdzie zabiega o poprawę wizerunku swego kraju. Po raz pierwszy opowiedział też o śmierci swojej matki, która zginęła, gdy w październiku 2007 roku w Rawalpindi w pobliżu jej samochodu zdetonowano ładunki wybuchowe i oddano w jej kierunku strzały. Syn ma nadal w telefonie SMS-a, który matka wysłała mu tuż przed wcześniejszą próbą zamachu.
Był na pierwszym semestrze studiów na uniwersytecie w Oksfordzie, gdy – jak relacjonuje – obudził się w środku nocy “zlany zimnym potem” w swoim pokoju w Christ Church (jedno z kolegiów wchodzących w skład uczelni – przyp. Onet). – Byłem przerażony i próbowałem do niej zadzwonić, lecz nikt nie odbierał telefonu, więc wysłałem SMS-a: “Bądź ostrożna, nie wiem, co bym bez ciebie zrobił”. Odpowiedziała: “Ja też nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła, kochanie. Nie martw się, będę bezpieczna”.
Następnego dnia Zardari słuchał debaty w Oxford Union (stowarzyszenie dyskusyjne w Oksfordzie – przyp. Onet), gdy gruchnęła wiadomość o samobójczym zamachu bombowym, który wysadził w powietrze autobus zabijając 150 osób. Wtedy przeżyła. – Byłem w szoku, ale wiedziałem, że jest bezpieczna. Miałem poczucie, że nic nie może jej się stać – mówi. – Pomyślałem, że po tym, co się stało, zostaną zwiększone środki ostrożności ze strony państwa i nas samych, więc to się nie powtórzy.
Dziesięć tygodni później już nie żyła.
Zardari spędzał wtedy święta Bożego Narodzenia ze swoim ojcem, Asifem Alim Zardarim, w ich domu w Dubaju. – Mama wcześniej dzwoniła i rozmawiała z ojcem. Postanowili, że do niej przyleci i pomoże w prowadzeniu kampanii. A później odebraliśmy telefon z wieścią o wypadku. Zbiegłem na dół po schodach, włączyłem telewizor i zobaczyłem wiadomości.
Jego matka została zabita, gdy machała z samochodu ręką do swoich zwolenników po wiecu. – Przeszedłem od niedowierzania do szoku, a potem do rozpaczy – opowiada.
Gdy o tym mówi, jego ciotka Sanam, młodsza siostra Benazir, płacze w kącie. Ale Zardari, który jest nieśmiały i łagodny w sposobie bycia, wyraźnie się opancerzył i jest w stanie spokojnie opowiedzieć o tych wydarzeniach.
Od kiedy w zeszłym roku odkryto, że Osama bin Laden żyje w wojskowym miasteczku Abbottabad, Waszyngton nie szczędzi Pakistanowi krytyki. Zaostrza ją fakt, że Islamabad odmawia zlikwidowania kryjówek talibów i innych rebeliantów. Wielu kongresmenów USA życzyłoby sobie, by Pakistan został uznany za państwo terrorystyczne.
– Bardzo mnie niepokoi, że twarzą Pakistanu może stać się Osama bin Laden, a nie Benazir Bhutto, która oddała życie za pokojowy, dostatni i postępowy Pakistan. Pomyślałem więc, że to ważne, by tu przyjechać i spróbować przekazać naszą wersję tej historii – wyjaśnił Zardari.
Nie ma wątpliwości, kto stał za śmiercią jego matki. Chociaż twierdzi, że instrukcje wydała Al-Kaida i zamach został przeprowadzony przez pakistańskich talibów, to winę za niego ponosi człowiek, którego nazywa “generałem dyktatorem Pervezem Musharrafem”, czyli ówczesny prezydent Pakistanu. – To Musharraf zamordował mi matkę – mówi Zardari. – Miał informacje o tym, że jej życie jest zagrożone. Moim zdaniem przeprowadził sabotaż jej ochrony wiedząc, że zostanie zamordowana przez terrorystów.
Musharraf, który zawsze zaprzeczał udziałowi w zamachu, mieszka w Londynie od czasu wyborów z 2008 roku, które wyniosły do władzy Ludową Partię Pakistanu (PPP) Bhutto. Zardari podaje, że Pakistan wystąpił do Interpolu o wydanie nakazu aresztowania Musharrafa i wezwał rząd brytyjski do jego wydania. – Wielka Brytania powinna zrobić to, co jest słuszne – mówi.
Bhutto przekazała przywództwo w PPP swemu mężowi jako “tymczasowemu przewodniczącemu”. Wielu wysokich rangą członków partii winiło Asifa Zardariego, nazywanego Panem 10 Procent z powodu domniemanej korupcji, za dwukrotne odebranie żonie stanowiska premiera. Ten natychmiast mianował współprzewodniczącym swego syna Bilawala.
Asif Zardari kilka miesięcy później zastąpił Musharrafa na stanowisku prezydenta i jego gabinet jako pierwszy wyłoniony w wyborach rząd Pakistanu przetrwał pełną kadencję. Syn, który na Twitterze nazywa ojca “Prezesem”, określa to jako “wielkie osiągnięcie”, chociaż nie ma wątpliwości, że za sznurki pociąga w istocie armia.
Zardari dodaje, że nigdy nie przypuszczał, iż jego ojciec zostanie prezydentem: – Mama wygrałaby następne wybory. On zajmowałby się dziećmi i innymi sprawami domowymi, odwdzięczając się za to, co mama robiła przez tyle lat, kiedy on siedział w więzieniu.
Zgodnie z pakistańskim prawem Zardari nie może ubiegać się o stanowisko państwowe do ukończenia 25. roku życia, ale zapewnia, że pójdzie w ślady matki i w następnych wyborach weźmie udział w kampanii partii założonej przez jego dziadka. –Kroczę po śladach olbrzyma – mówi. – Nie twierdzę, że będę potrafił nimi iść w taki sam sposób jak moi poprzednicy, ale chcę mieć pewność, że matka nie umarła nadaremnie. To mną kieruje.
Po zakończeniu intensywnych studiów podyplomowych w dziedzinie prawa niedawno przeniósł się do Karaczi. Pracuje z młodzieżą i odłamem kobiecym PPP oraz zamierza otworzyć fundację imienia swojej matki.
Świetnie zdaje sobie sprawę z ryzyka. – Nie wiem, czy długo uda mi się pożyć – wzrusza ramionami. – To jest cena, którą płaci się za demokrację w Pakistanie.
Z nostalgią wspomina lata w Oksfordzie. – Nigdy już nie zakosztuję takiego normalnego życia, możliwości chodzenia wszędzie i bycia anonimowym w tłumie – mówi. Czy zająłby się polityką, gdyby nie miał na nazwisko Bhutto? – Skończyłem studia historyczne i politologiczne, więc nawet gdybym nie był Pakistańczykiem, udzielałbym się w polityce – zauważa. – Oczywiście gdybym nie należał do rodziny Bhutto, byłbym teraz w innej sytuacji i nie doświadczyłbym tylu tragedii.
Benazir Bhutto została przymuszona do przejęcia sterów partii w wieku 25 lat, gdy jej ojciec został stracony i nie chciała takiego losu dla swego syna.
– Życzyła sobie, żebyśmy ja i siostry mili większy wybór… Chciała, żebym zdobył edukację, dostał pracę, założył rodzinę, żył własnym życiem i dopiero potem wrócił do polityki, gdyby mnie to nadal interesowało – opowiada. – Ale wydarzenia potoczyły się w taki sposób, że nie miałem takiej możliwości.
Zardari przyjmuje zarzut, że niewiele wie o swoim kraju, który opuścił w wieku 10 lat, ale zauważa, że wyrósł przesiąknięty polityką. – Mama przez całe życie zabierała mnie na polityczne wiece – zwraca uwagę. Ponieważ mąż wiele lat spędził w więzieniu, Bhutto sama wychowała troje swoich dzieci i była z Zardarim bardzo blisko. – Codziennie, gdy przebywała w mieście, jedliśmy rodzinną kolację o 7 wieczorem, a każdy piątek był dniem dla rodziny. Zaczynało się od powinności religijnych. Czytała nam Koran albo szliśmy do meczetu, potem było kino, park, wyprowadzanie jej psa na spacer, kręgle…
Zardari prowadzi obecnie lobbing wśród urzędników USA, tak samo jak kiedyś matka, lecz jest to trudne zadanie. Armia Pakistanu zablokowała konwoje NATO wiozące zapasy do Afganistanu, gdy amerykańskie helikoptery zbombardowały w listopadzie 24 pakistańskich żołnierzy, za co Stany Zjednoczone jak dotąd nie przeprosiły.
– Oba kraje popełniały błędy – mówi Zardari. – Chciałbym, żeby amerykańska opinia publiczna wyobraziła sobie własną reakcję w sytuacji takiej jak nasza, gdyby 24 amerykańskich żołnierzy zginęło na granicy z Meksykiem i nie padłyby słowa przeprosin.
Co do kryjówek rebeliantów, zapewnia, że problemem jest brak środków, nie zaś dobrej woli. – Pakistan nie udziela aktywnej ochrony terrorystom – mówi. – Straciliśmy 6000 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, więcej niż wszystkie kraje NATO razem wzięte. Straciliśmy 37 tys. cywilów, a ja straciłem swoją matkę. Dopełniamy swoich obowiązków.
– Myślę, że gdybyśmy dostali połowę tego wsparcia, jakim cieszył się dyktator, gdy zamordował moją matkę, pokazalibyśmy światu nowy Pakistan.
Smutne drzewo genealogiczne
Zulfikar Ali Butto, były premier (powieszony) 1928-79
Shahnawaz Bhutto (prawdopodobnie otruty) 1958-85
Bilawal Bhutto Zardari 1988
Murtaza Bhutto (zastrzelony przez policję) 1954-96
Bakhtawar Bhutto Zardari 1990
Nusrat Bhutto pierwsza dama 1929-2011
Benazir Bhutto, była premier (zabita w zamachu bombowym) 1953-2007
Asifa Bhutto Zardari 1993
>>>>
Sami widzicie jaka mordownia . To sa dzicy naprawde bez kultury . Stad ciagle straszne doniesienia . Jest to tez dziedzictwo nienawisci . Kraj ten powstawal w atmosferze rzezi miedzy ,,hinduistami'' a ''islamistami'' . Oczywiscie nie chodzilo o religie . Tajne sluzby prowadzily polityke dziel i rzadz i napuszczaly dzikich na siebie . I tak sie nie utrzymali ale co ludzi namordowali to namordowali . Niestety wyjscie Brytanii nie pzywrocilo rozumu i nienawisc zostala . Koszmar .
Oczywiscie zyczymy mu wszystkiego najlepszego jak calym Indiom .
Bilawal Bhutto Zardari, fot. Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:38, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan:Afridi zawinił, bo pomagał bojownikom
Pakistański lekarz Shakil Afridi został skazany na 33 lata więzienia za pomaganie islamskim bojownikom, a nie za powiązania z amerykańskim wywiadem i pomoc w znalezieniu Osamy bin Ladena - wynika z sądowego dokumentu, do którego dotarli w środę dziennikarze.
Afridi był oskarżony o zdradę stanu. Media, donosząc o tym, wskazywały, że przeprowadzona przez niego fałszywa kampania szczepień miała pomóc agentom amerykańskiego wywiadu namierzyć bin Ladena w Abottabadzie, gdzie w maju zeszłego roku zabiły go siły specjalne USA. Lekarza zatrzymano po operacji amerykańskich komandosów.
Afridiego, który pobrał próbki DNA od czterech żon bin Ladena i jego dzieci, skazał sąd plemienny w jego rodzinnym okręgu Chajber w zachodnim Pakistanie na obszarze Terytoriów Plemiennych Administrowanych Federalnie, przy granicy z Afganistanem.
Sądowy dokument udostępniony w środę stwierdza, że Afridiego uwięziono za bliskie powiązania z ugrupowaniem bojowników Lashkar-e-Islam.
Jak pisze agencja Reutera, nie jest jasne, dlaczego przedstawiciele Pakistanu podali najpierw, że Afridiego uwięziono za powiązania z CIA. Być może pakistański rząd chciał pokazać krajowej opinii publicznej, w większości antyamerykańskiej, że Pakistan nie będzie tolerować żadnej współpracy z amerykańską agencją wywiadowczą, zwłaszcza w czasie napięcia w stosunkach z Waszyngtonem.
Departament Stanu USA uznał w zeszłym tygodniu, że władze Pakistanu nie miały podstaw, by uwięzić Afridiego. O zwolnienie pakistańskiego lekarza apelowała amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton, podkreślając, że dobrze przysłużył się on interesom Pakistanu i USA.
Amerykański minister obrony Leon Panetta sugerował w niedzielę, że uwięzienie Afridiego przeszkodzi poprawie stosunków USA z Pakistanem, nadwyrężonych przez zabicie bin Ladena. Wcześniej Panetta mówił w wywiadzie telewizyjnym, że Afridi i jego zespół odegrali istotną rolę w odszukaniu szefa Al-Kaidy.
Zdaniem jednego z dyrektorów niezależnego ośrodka analitycznego FATA Research Center z Islamabadu, Mansura Mehsuda, uzasadnienie wyroku na lekarza wydaje się próbą złagodzenia napięć w stosunkach z USA, przy jednoczesnym dążeniu, by nie drażnić krajowej opinii publicznej. - Zadbano o sterowanie opinią publiczną, wprowadzono zamieszanie wokół tego, co (Afridi) rzeczywiście zrobił - powiedział.
Zarzut pomagania bojownikom może zwiększyć szanse Afridiego na skuteczne podważenie werdyktu, którego uzasadnienie zaskoczyło w środę również prawnika Afridiego - pisze agencja Reutera. Adwokat Samiullah Afridi, który otrzymał je w środę, zauważył, że "zarzuty są całkiem inne od tych, o których wcześniej mówiono". - Te wcześniejsze były bardzo poważne. A z takimi kwestiami, jak pomoc udzielana przez ludzi ugrupowaniom bojowników, mamy w sądach ciągle, codziennie, do czynienia - powiedział.
Shakil Afridi współpracował przez kilka lat z CIA jeszcze przed namierzeniem bin Ladena, dostarczając amerykańskim agentom informacji na temat ugrupowań bojowników w regionach zamieszkanych przez Pasztunów - powiedział były przedstawiciel pakistańskich sił bezpieczeństwa.
Według brata Afridiego, Jamila, oskarżenie lekarza o zdradę stanu jest bezpodstawne, a Shakil Afridi został kozłem ofiarnym.
>>>>
OHOHO ! A to zaczyna smierdziec ! Wsadzili na 33 lata i nie wiedza za co ! Cos maca kreca ! A to dopiero afera ? W ogole skad te zarzuty ? Spreparowane przez sluzby ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:31, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Zastrzelono popularną piosenkarkę z Pakistanu
Popularna pakistańska piosenkarka, która sprzeciwiła się talibańskiemu rozporządzeniu dotyczącemu śpiewania i tańczenia została zastrzelona w północno-zachodnim Pakistanie w poniedziałek wieczorem, poinformowała CNN.
Władze jako podejrzanego wskazały byłego męża piosenkarki, poinformowały także, że według wstępnych informacji talibowie nie byli zaangażowani w tę sprawę.
Ghazala Javed nagrała kilkanaście piosenek w swoim ojczystym języku pashto, stała się dzięki temu popularna wśród młodych i postępowych Pasztunów w północno-zachodnim Pakistanie. Do zabójstwa doszło, kiedy piosenkarka wracała samochodem ze swoim ojcem z salonu piękności do domu. Napastnicy na motocyklu dogonili jej samochód i ostrzelali go.
Została trafiona sześcioma kulami i zmarła po przewiezieniu do szpitala w stolicy prowincji Khyber-Pakhtunkhwa. Jak poinformowały władze szpitala jej ojciec również nie przeżył strzelaniny.
W ostatnich latach nasiliły się ataki pakistańskich talibów na artystów w tym regionie. Utrudniali oni Javed i innym artystom z Pakistanu nagrywanie i wykonywanie swoich utworów. Javed zmuszona była nagrywać większość swoich ostatnich nagrań w pobliżu Dubaju.
W ostatnim roku Javed trafiła na czołówki gazet z powodu głośnego rozwodu z mężem, po tym jak dowiedziała się, że nie jest ona jedyną jego żoną. Była to rzadka decyzja w zdominowanym przez mężczyzn społeczeństwie.
Krótko po poniedziałkowej strzelaninie, siostra Javed wydała oświadczenie w którym oskarżyła jej byłego męża oraz jego dwóch znajomych.
Śledzczy poinformowali, że trwają poszukiwania trzech mężczyzn.
>>>>
Bydlaki . Ale zostal meczennicom walki o wolnosc ! TAM YRZEBA WALCZYC NAWET O PRAWO DO TANCA I SPIEWU ! Talibowie niosa ze soba smutek i beznadzieje jak przystalo na poslancow diabla a zatem usmiech ma zniknac z zycia ludzi i wszelka radosc . Pieklo na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:04, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: wydano nakaz aresztowania kandydata na premiera
Sąd w Pakistanie wydał nakaz aresztowania kandydata na premiera Makhdooma Shahabuddina w związku z oskarżeniami, że jako minister zdrowia importował nielegalne leki.
Shahabuddin został desygnowany na premiera przez prezydenta Asifa Alego Zardariego po konsultacjach z frakcjami parlamentarnymi rządzącej Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP) i jej koalicyjnych partnerów.
Ma on zastąpić na stanowisku Yousufa Razę Gilianiego, którego Sąd Najwyższy uznał za "niezdolnego do sprawowania swych funkcji". W kwietniu SN uznał go za winnego obrazy wymiaru sprawiedliwości, gdy odmówił on wznowienia postępowania korupcyjnego przeciwko prezydentowi.
Głosowanie parlamentu nad kandydaturą Shahabuddina zaplanowano na piątek. Nie wiadomo, czy nakaz jego aresztowania uniemożliwi mu ubieganie się o stanowisko premiera.
>>>>
Tam to po prostu kraj sie sypie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:31, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: energia słoneczna odmieniła ich życie po klęsce
Dwa lata temu powódź pogrzebała dużą część Pakistanu, zabijając tysiące osób i niszcząc miliony domostw. Całe rodziny zmuszone były zamieszkać na ulicach, w namiotach, w desperackim oczekiwaniu na pomoc. Ale w miejscu zwanym Ittehad, miasteczku w prowincji Pendżab wybudowanym dla ofiar powodzi, niemal 200 rodzin dostało szansę zacząć wszystko od nowa - dzięki technologii, o której nigdy wcześniej nie słyszeli.
>>>>
No i brawo wreszcie jakies dobre wiesci z tego kraju ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:27, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
alibowie nie zgadzają na szczepienie dzieci.
240 tys. dzieci może być zagrożonych polio, pisze BBC News. Jak twierdzą talibowie, wystosowany przez nich zakaz szczepień ma uniemożliwić CIA infiltrację na terenie kontrolowanym przez terrorystów.
Talibowie ogłosili zakaz szczepień dzieci w prowincji Waziristan dopóki USA nie zaprzestaną akcji militarnych z wykorzystaniem dronów w regionie.
Pakistan jest jednym z trzech ostatnich krajów na globie gdzie nadal występuje polio. W 2011 r. około 200 dzieci zostało sparaliżowanych w wyniku tej choroby - jest to największa liczba od dekady.
- Efekt może być bardzo poważny, zwłaszcza jeśli zakaz utrzyma się przez dłuższy czas - powiedział BBC News Elias Durry, starszy koordynator ds.wyeliminowania polio w Światowej Organizacji Zdrowia. - To jest pierwsza kampania szczepień od ogłoszenia zakazu.
Lekarzom udało się dotrzeć do prowincji Waziristan, ale nie są optymistyczni co do rezultatów. Oprócz zagrożenia ze strony talibów, na małą liczbę zaszczepionych wpływają też ostatnia powódź w Pakistanie i akcje militarne skierowane przeciwko terrorystom.
Talibowie chcą nie tylko zmusić USA to zaprzestania używania dronów na terenie Pakistanu. Jak pisze BBC News, CIA udało się namierzyć Osamę Bin Ladena dzięki pozornej akcji szczepień i Al-Kaida chce za wszelką cenę uniknąć ponownych wpadek.
W założeniu akcja miała dotrzeć do 34 milionów dzieci w przeciągu trzech dni. Jak ostrzega WHO, jeżeli Pakistanowi nie uda się ograniczyć występowania polio na swoim terytorium, kilka sąsiednich krajów będzie zmuszonych zamknąć granice, aby chronić się przed wirusem.
Zastrzelili lekarza WHO
Nieznani sprawcy ostrzelali w Karaczi, na południu Pakistanu, samochód, którym jechał lekarz pracujący dla Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Medyk, który uczestniczył w programie szczepień przeciwko polio, został ranny. W wyniku zamachu ucierpiał także kierowca auta. Jak informuje agencja Reutera, stan obu mężczyzn jest stabilny.
Dotychczas nikt nie przyznał się do ataku, jednak wcześniej pakistańscy talibowie zabronili wpuszczania lekarzy na pasztuńskie pogranicze, dopóki nie ustaną ataki bezzałogowych samolotów USA w tym regionie.
>>>>
Na zlosc zachodowi nie zaszczepimy naszych dzieci i wymra . A to przywala zachodowi !
Opetani sa psychopatami . Jedno wzmacnia drugie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:09, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: ponad 700 kobiet ofiarami zabójstw na tle honorowym w 2011 roku
Co najmniej 705 kobiet padło w ubiegłym roku w Pakistanie ofiarą tzw. zabójstw na tle honorowym, co w porównaniu z rokiem 2010 oznacza wzrost o około 7 procent - poinformowała pakistańska organizacja obrony praw kobiet Aurat. Według niej, 89 proc. procesów karnych, wytoczonych w związku z tymi zbrodniami, zakończyło się uniewinnieniem sprawców.
Zabójstwa na tle honorowym popełniane są przeważnie przez mężczyzn na kobietach z ich własnych rodzin. Motywem bywa często wejście niezamężnej kobiety w związek z mężczyzną bez zgody jej rodziny.
Jak podkreśla organizacja Aurat, liczba nieujawnionych aktów przemocy wobec kobiet w Pakistanie jest znacznie wyższa.
Zabójstwa honorowe to mordy popełniane przez członków rodziny na swoich bliskich, motywowane chęcią "zmycia hańby" z rodu. Do zabójstw na tym tle dochodzi najczęściej w kulturze islamu, jednak według danych ONZ zdarzają się również w wiejskich społecznościach hinduskich.
Według ONZ-owskiej organizacji UNPF, ofiarami takich zbrodni na świecie pada ok. 5 tys. kobiet rocznie. Jednak organizacje broniące praw człowiek twierdzą, że liczba ta jest o wiele większa.
>>>>
Koszmar . Oczywiscie nie ma nic bardziej niehonorowego niz mord ...
Nienawisc zbrodnia to niszczy Pakistan . Brak Boga ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:05, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: porwał i zmusił do małżeństwa 19-latkę, potem wielokrotnie zgwałcił
Pakistańska policja aresztowała mężczyznę, który uprowadził 19-latkę, zmusił do małżeństwa i wielokrotnie zgwałcił - podaje serwis internetowy pakistańskiej gazety "Dawn".
Oskarżony broni się, że dziewczyna dobrowolnie wyjechała z nim z rodzinnego miasta Tando Jam do Karaczi, przeszła z hinduizmu na islam i poślubiła go pod koniec maja. Rodzinie 19-latki miało nie spodobać się, że zmieniła wiarę i siłą zabrała ją do domu w drugiej połowie czerwca.
Jednak zupełnie inny obraz wyłania się z zeznań ofiary. Twierdzi ona, że została uprowadzona w połowie maja, gdy wyszła z domu zrobić pranie. Za porwaniem stał wspomniany mężczyzna, któremu towarzyszyło dwóch kompanów.
19-latka została zabrana do Karaczi, gdzie porywacz trzymał ją w zamknięciu i gwałcił miesiącami. Jak zeznała, została również zmuszona do odciśnięcia kciuka na pustych blankietach, co potem posłużyło do sfałszowania aktu małżeństwa i konwersji na islam.
Dziewczynie udało się uciec dopiero 30 lipca, gdy jej prześladowca wyszedł ze znajomymi kupić wino - pisze "Dawn". Oskarżony mężczyzna trafił do aresztu, teraz jego sprawą zajmie się sąd.
>>>>
Tym razem przynajmniej go aresztowali ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:12, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: prezydent zapowiada samorząd na obszarach plemiennych.
Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari zapowiedział wprowadzenie w 2013 roku samorządu lokalnego na graniczących z Afganistanem terytoriach plemiennych.
- (W przyszłym roku) zostanie zapoczątkowany lokalny samorząd na obszarach plemiennych w zgodzie z życzeniami, zwyczajami i tradycjami ich ludności" - oświadczył Zardari podczas uroczystości z okazji 65. rocznicy niepodległości Pakistanu.
- Troska o naród oraz o pokój i stabilizację kraju i regionu nakłada na nas obowiązek włączenia tych obszarów w główny nurt życia państwowego - dodał Zardari.
Jak się uważa, jego inicjatywa wpisuje się w wysiłki na rzecz zwiększenia kontroli nad sąsiadującym z Afganistanem pasem pogranicza. Według władz USA tereny te stanowią matecznik talibów i Al-Kaidy.
Obecnie obszarami plemiennymi zarządzają funkcjonariusze pakistańskiego rządu centralnego, którzy nie konsultują swych decyzji z miejscową ludnością. W wielu miejscach działa tam również faktyczna równoległa administracja talibska.
>>>>
NO WRESZCIE ! ILEZ MOZNA BYLO CZEKAC ! Wszelkie ludy musza rzadzic sie same ! Zrodlem wielu wojen jest centralne sterowanie ludzmi ... To zreszta najgorszy system . SAMORZADY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:16, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: zaginęło 15 żołnierzy. Talibowie twierdzą, że ścięli im głowy.
Pakistańskie władze poinformowały, że w walkach z talibami zaginęło w ostatnich dniach co najmniej 15 żołnierzy. Talibowie twierdzą, że ich zamordowali i jako dowód przedstawiają nagranie wideo pokazujące odcięte głowy ludzkie.
Ciężkie walki toczyły się we wtorek podczas operacji prowadzonej przez armię pakistańską na terytorium plemiennym Bajaur. Jej celem było wyparcie talibów, którzy przybyli w ubiegłym tygodniu z afgańskiej prowincji Kunar.
- Trzy dni po tych walkach stwierdzono, że co najmniej 15 żołnierzy zaginęło - powiedział agencji AFP wysoki rangą przedstawiciel pakistańskich sił bezpieczeństwa.
Bajaur jest jednym z siedmiu okręgów na terytoriach plemiennych Pakistanu, graniczących z Afganistanem. Tereny te stanowią bastion pakistańskich talibów i sprzymierzonej z nimi Al-Kaidy oraz zaplecze talibów afgańskich.
Rzecznik Tehrik-e-Taliban Pakistan, Talibskiego Ruchu Pakistanu, Sirajud Din poinformował telefonicznie AFP, że bojownicy ścięli 15 członków pakistańskich sił zbrojnych. Następnie przekazał agencji nagranie, na którym pokazano 12 ludzkich głów leżących na ziemi oraz dowódcę oddziału talibów cytującego wersety Koranu. Pokazano też dokumenty zabitych, lecz pakistańskie źródła wojskowe nie były w stanie potwierdzić, czy należą one do zaginionych żołnierzy i czy w ogóle do żołnierzy.
W walkach w ostatnim tygodniu pomiędzy armią a talibami pakistańskimi w Bajaur zginęło co najmniej 50 ludzi, w tym 31 talibów.
>>>>
A wladze Pakistanu ukrywaly Bin Ladena i kumaly sie z talibami . A ci glowy odcinali ... A wladze pyskowaly na USA i zachod . Jak nienormalni . Ten kraj sie pograza w nienawisci . Obawiam sie ze aby ich yleczyc z islamizmu potrzeba rzadow talibow i krwawej lazni jak w Rosji ze strony bolszewizmu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:00, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Twórca pakistańskiej bomby atomowej walczy z korupcją
Uważany za twórcę pakistańskiej bomby atomowej Abdul Qadeer Khan rozpoczyna studniową kampanię, której celem jest walka z korupcją przed przyszłorocznymi wyborami do parlamentu - ogłosiła w poniedziałek partia Khana, Ruch na rzecz Uratowania Pakistanu.
Sekretarz partii, Chaudhry Khursid Zaman, powiedział, że Khan wyruszy w podróż po kraju we wtorek. Będzie wzywał do wyplenienia korupcji i apelował do wyborców, by zagłosowali na "czystych i uczciwych kandydatów" w przyszłorocznych wyborach - pisze pakistański dziennik "Dawn".
Zaman wyjaśnił, że Khan nie będzie kandydował na żaden publiczny urząd, ale będzie kierował Ruchem na rzecz Uratowania Pakistanu, powołanym w lipcu, jako jego przewodniczący.
W Pakistanie Khan uważany jest niemal za bohatera narodowego, twórcę pierwszej w świecie muzułmańskim bomby atomowej. Był jednak też krytykowany za przyczynianie się do rozpowszechnienia broni nuklearnej. W 2004 roku przyznał się do sprzedania technologii produkcji broni atomowej Iranowi, Korei Północnej i Libii. Potem odwoływał to oświadczenie. Do 2009 roku był objęty aresztem domowym.
Sekretarz Ruchu na rzecz Uratowania Pakistanu powiedział w poniedziałek, że od stworzenia nowej partii około dwóch milionów ludzi zgłosiło się, by do niej dołączyć. Ruch, jak wyjaśnił Zaman, krytycznie odnosi się do obecnych władz i rządzących partii, z powodu ich "korupcji i złych rządów".
Wybory parlamentarne w Pakistanie mają się odbyć w pierwszych miesiącach 2013 roku.
>>>>
I slusznie ! Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:39, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: protestujący zmarł po zatruciu dymem z płonącej flagi USA
Pakistańczyk, który brał udział w antyamerykańskiej demonstracji, zmarł po tym, jak zatruł się toksycznym dymem z płonącej flagi USA - donosi dziennik "International Herald Tribune"
Do zdarzenia doszło podczas wielotysięcznego protestu w Lahaur, stolicy położonej na wschodzie Pakistanu prowincji Pendżab.
W pewnym momencie Abdullah Ismail, jeden z demonstrantów, zasłabł i został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce zmarł. Według świadków powodem tragedii był toksyczny dym z palonych na proteście amerykańskich flag.
Falę gwałtownych antyamerykańskich rozruchów w krajach muzułmańskich wywołał film "Niewinność muzułmanów", przedstawiający w niekorzystnym świetle proroka Mahometa. Atak na amerykański konsulat w Libii, gdzie zginął amerykański ambasador, zbiegł się w czasie z rocznicą dokonanych 11 września 2001 roku zamachów terrorystycznych w USA.
Wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych film wywołał oburzenie w świecie islamskim, gdyż prezentuje Mahometa jako oszusta i kobieciarza, aprobującego molestowanie seksualne dzieci. Przed siedzibami przedstawicielstw dyplomatycznych USA w co najmniej 20 państwach doszło do burzliwych protestów.
>>>>
Kara Boża za zbrodnicze zamiary . SAmi podpalili i sami sie zatruli . Teraz radze kazdemu przemyslec czym jest ,,Kara Boga'' ... Bóg NIC NIKOMU NIE ROBI . Oszalaly czlowiek sam sie niszczy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:41, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
100 tys. dolarów nagrody za głowę autora filmu "Niewinność muzułmanów".
Premier Pakistanu ustami swojego rzecznika potępił swojego ministra ds. kolei, który wyznaczył nagrodę za głowę reżysera antyislamskiego filmu "Niewinność muzułmanów" - informuje BBC. Ghulam Ahmed Bilour oznajmił, że ofiaruje 100 tysięcy dolarów osobie, która go zabije. Wezwał także, by do starań o zabicie reżysera dołączyli się talibowie i Al-Kaida.
Rzecznik pakistańskiego rządu powiedział, że gabinet "całkowicie odcina się" od słów ministra.
- Jeśli ktoś go zabije, dam tej osobie nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów - powiedział Bilour, określając reżysera filmu jako bluźniercę, a zabicie go jako "szlachetny czyn". Dodał też, że gdyby miał okazję, sam dokonałby tego zabójstwa.
Mieszkający w Kalifornii domniemany autor filmu, 55-letni Nakoula Basseley Nakoula, ze względów bezpieczeństwa opuścił ostatnio swój dom i przebywa w nieznanym miejscu.
W sobotę drugi dzień z rzędu trwały w Pakistanie demonstracje przeciwko filmowi; w największej - w stolicy kraju, Islamabadzie, uczestniczyło około 5 tys. ludzi. Manifestacje przebiegały pokojowo, inaczej niż w piątek, gdy protestujący w Peszawarze i Karaczi podpalili budynki, a policja strzelała do uczestników marszów. W zajściach tych zginęło, według najnowszych danych, 21 osób.
>>>>
To jest koszmar ! Przedstawiciel wladz PODKRECA JESZCZE ATMOSFERE OBLEDU zamiast tepic ekstremizm . Akurat Pakistan rozlatuje sie na kawaki od ekstremizmu . Tysiace ludzi sa mordowane za ,,bluznierstwo'' choc mozna sie zalozyc ze nikt w Pakistanie nie bluzni . Mordy te sa podyktowane diabelskimi podszptami ... Kraj zamieniajacy sie pieklo akurat powinien miec juz dosc tego wszystkiego . A tu sie okazuje ze i malo ! Teraz beda placic za morderstwa w imie islamizmu ...
TEN KRAJ SIE ROZLECI ! Z nienawisci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:57, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zakaz sprowadzania gazet z Pakistanu
Władze Afganistanu wydały w sobotę zakaz sprowadzania do kraju wszystkich pakistańskich gazet, które - zdaniem Kabulu - wspierają talibów i uprawiają skierowaną przeciwko afgańskiemu rządowi propagandę.
Rzecznik rządu Ihsanuddin Taheri powiedział agencji Reutera, że zakaz dotyczy wszystkich pochodzących z Pakistanu tytułów.
Uzasadniając decyzję władz Taheri wyjaśnił, że w publikowanych na łamach pakistańskich gazet materiałach można przeczytać o tym, że afgański rząd nie reprezentuje mieszkańców, a Afganistan okupowany jest przez siły zbrojne dowodzone przez NATO.
Jak dodał rzecznik, niektóre gazety publikowały wypowiedzi przywódców talibów, i to w chwili, gdy rząd usiłuje skłonić ich do podjęcia rozmów pokojowych. - Całkowicie odrzucamy te materiały, a zakazując ich chcemy podkreślić naszą dezaprobatę - powiedział rzecznik, dodając, że decyzja może być cofnięta tylko dekretem wydanym przez rząd.
Afgańska policja otrzymała rozkaz skonfiskowania wszystkich egzemplarzy pakistańskich gazet we wschodnich prowincjach kraju. Zdaniem afgańskiego MSW pakistańskie gazety są "tubą propagandową rzecznika talibów".
Działania władz w Kabulu zapewne pogorszą i tak już napięte stosunki między Afganistanem a Pakistanem. Afgański minister spraw zagranicznych Asif Ali Zardari poinformował w czwartek Radę Bezpieczeństwa ONZ, że stosunki dyplomatyczne jego kraju z Pakistanem są zagrożone. W wyniku ostrzału przez granicę miało zginąć kilkudziesięciu afgańskich cywili. Pakistan twierdzi, że jego wojska ścigały jedynie uzbrojonych talibów, którzy ukrywają się na terenie Afganistanu.
>>>
Jak widzicie to nie przypadek . Tam az buzuje od islamizmu . Chyba musza doswiadczyc bestialskich rzadow islamizmu aby ich wyleczyly z obledu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:08, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dramatyczny raport: naloty dronów terroryzują cywili w Pakistanie.
Ataki samolotów bezzałogowych USA, tzw. dronów, paraliżują codzienne życie ludności cywilnej w północno-zachodnim Pakistanie oraz przyczyniają się do pogarszania sytuacji materialnej mieszkających tam osób - wynika z raportu organizacji praw człowieka Reprieve.
Według władz USA celem ataków dronów są bojownicy islamscy, którzy znajdują schronienie na pakistańskich terytoriach plemiennych.
Skutki nalotów maszyn bezzałogowych to nie tylko śmierć setek cywilów - podkreślają autorzy raportu opracowanego na Uniwersytecie Stanforda i Uniwersytecie Nowojorskim na zlecenie brytyjskiej organizacji Reprieve.
Strach i zniszczenia
W dokumencie wskazuje się, że rodzice przerywają edukację swoich dzieci z obawy, że szkoła stanie się celem drona, lub po to, by dziecko zastąpiło w domu któregoś z członków rodziny, który został ranny lub zginął w ataku.
Istnieją też "znaczące dowody" na to, że drony po krótkim czasie po raz drugi uderzają w to samo miejsce, a w tego typu operacjach giną często pracownicy służb ratunkowych, którzy zjawiają się na miejscu pierwszego ataku, by udzielić pomocy rannym i poszkodowanym.
Przeloty dronów nad głowami cywilnych mieszkańców powodują u nich "podwyższone poziomy stresu i strachu". Pakistańczycy nie chcą uczestniczyć w zgromadzeniach, np. w pogrzebach, z obawy przed atakiem. Wreszcie naloty dronów prowadzą również do znacznych strat materialnych.
Śmierć bojowników i cywili
Z dziennikarskiego śledztwa agencji Associated Press wynika, że większość zabitych w nalotach dronów to islamscy bojownicy. Są to jednak w większości bojownicy niskiego szczebla, a nie dowódcy.
Szacuje się, że na skutek ataków dronów w Pakistanie, Afganistanie i Jemenie zginęło kilkuset bojowników. Liczbę cywilów zabitych w tych atakach trudno jest oszacować, ponieważ władze pakistańskie odmawiają niezależnym mediom i badaczom dostępu do terytoriów plemiennych na pograniczu afgańsko-pakistańskim, gdzie przeprowadzane są ataki.
Władze Pakistanu krytykują ataki dronów jako naruszenie swojej suwerenności. Kraj ten w przeciwieństwie do Afganistanu, nie stanowi sceny zbrojnego konfliktu z udziałem sił międzynarodowych. Ponadto kontrowersyjny jest fakt, że nalotów dokonuje CIA.
Prezydent USA Barack Obama podkreślał, że użycie dronów jest "ściśle kontrolowane", a dzięki nim USA nie muszą uciekać się do "bardziej inwazyjnych działań wojskowych".
>>>>
Tak wyglada ta wojna . Nie musze mowic jakie sa skutki gdy zyjesz w ciaglym strachu przed nalotem ktory moze byc zawsze ... Niestety talibowie tez sa faktem i tez stosuja terror !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:21, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: 14-letnia aktywistka postrzelona. Jej stan jest krytyczny.
14-letnia Pakistanka, która działała na rzecz dziecięcej i kobiecej edukacji, została postrzelona w dolinie Swat w północno-zachodniej części kraju. Jej stan jest krytyczny. Malala Yusufzai została zaatakowana, wracając ze szkoły.
Dziewczynka zasłynęła z prowadzenia bloga dla stacji BBC, na którym opisywała swoje życie pod panowaniem talibów i bezlitosne rządy radykałów z ugrupowania Tehrik-i-Taliban Pakistan (TTP).
Nie jest jasne, czy nastoletnia aktywistka była bezpośrednim celem ataku. Wiadomo, że prócz niej zostały ranne dwie inne dziewczynki, jadące w tym samym pojeździe, który został ostrzelany przez niezidentyfikowanego napastnika.
Internetowy serwis thenewstribe.com, powołując się na anonimowe źródła, podał, że samochód, w którym jechała z Yusufzai, został zatrzymany przez mężczyznę w mundurze policjanta. Zanim napastnik wyjął broń, miał spytać czy w środku jest nastoletnia aktywistka.
- Została dwukrotnie postrzelona w ataku i odwieziono ją do szpitala - podał informator thenewstribe.com, który twierdzi, że zdjęcia rentgenowskie wykazały obecność kuli także w głowie dziewczynki.
Malala Yusufzai urodziła się w 1998 roku; jest uczennicą ósmej klasy. Jej rodzinne strony do 2009 roku były pod władaniem talibów z TTP, którzy zakazywali świeckiej edukacji i bezlitośnie rozprawiali się z oporem mieszkańców. To właśnie rządy religijnych radykałów i ich wpływ na życie zwykłych Pakistańczyków były głównym tematem bloga, który nastolatka pisała pod pseudonimem "Gul Makai" w serwisie BBC Urdu.
Za swoją działalność została nominowana do Międzynarodowej Pokojowej Nagrody Dziecięcej przyznawanej przez fundację KidsRights dla niepełnoletnich, którzy zasłużyli się w walce o prawa dzieci. W grudniu 2011 roku dostała Narodową Nagrodę Pokoju od rządu Pakistanu. Jedna ze szkół w kraju nosi jej imię.
>>>>
Islamistami rzadzi diabel . Nic tylko mordy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Declan Walsh | The New York Times
Talibowie strzelają do dzieci
Pakistańska uczennica, która stała się symbolem oporu wobec talibów, została postrzelona przez bojowników. Rzecznik talibów potwierdził, że atak był karą za głoszone przez nią "plugastwa" – dziewczynka głośno mówiła o potrzebie edukacji kobiet.
W wieku 11 lat Malala Yousafzai przeciwstawiła się talibom. Kiedy w 2009 roku bojownicy w turbanach opanowali jej rodzinne miasto na północnym wschodzie Pakistanu, zaczęła otwarcie mówić o swoim zamiłowaniu do nauki i planach, by zostać lekarką. We wtorek 9 października zamaskowani bandyci z pistoletami odpowiedzieli na odważną postawę Yousafzai kulami. Czternastolatka, podróżująca szkolnym autobusem, została postrzelona w głowę i szyję. W ataku zostały też ranne dwie inne dziewczynki.
Cała trójka przeżyła, ale Yousafzai w stanie krytycznym trafiła do szpitala w Peszawarze. Jedna z kul prawdopodobnie utkwiła w pobliżu jej mózgu. Rzecznik talibów, Ehsanullah Ehsan, potwierdził w rozmowie telefonicznej, że Yousafzai była celem ataku, nazywając jej krucjatę na rzecz prawa do edukacji “plugastwem”. – Ona stała się symbolem zachodniej kultury w regionie, otwarcie ją propagowała – powiedział Ehsan, dodając, że jeżeli Yousafzai przeżyje, bojownicy z pewnością podejmą ponowną próbę zabicia jej. – Nie to będzie lekcja – stwierdził.
Skuteczność talibów w atakowaniu dużych pakistańskich miast zmalała w ciągu ostatniego roku. Jednak na terenach wiejskich wzdłuż granicy z Afganistanem bojownicy zintensyfikowali kampanię zmierzającą do uciszenia krytyki i narzucenia okolicznej ludności własnej woli. Fakt, że głos Yousafzai został uznany za tak wielkie zagrożenie dla talibów, że uznali jej śmierć za pożądaną i uzasadnioną, dowodzi okrucieństwa bojowników, ale i odwagi uczennicy.
– Ona symbolizuje wszystkie odważne dziewczęta z prowincji Swat – powiedziała Samar Minallah, dokumentalistka, która pracowała wśród pakistańskich kobiet. – Wiedziała, że jej głos jest ważny, więc upominała się o prawa dzieci. Nawet dorośli nie posiadali takiej wizji jak ona.
Opinia publiczna usłyszała o Yousafzai w 2009 roku, kiedy pakistańscy talibowie zaatakowali dolinę Swat. Jej mieszkańcy słynęli z tolerancji i zamiłowania do muzyki, a nowożeńcy często wybierali to miejsce na miesiąc miodowy.
Ojciec Yousafzai prowadził jedną z ostatnich szkół, która opierała się zakazowi kształcenia kobiet, narzuconemu przez talibów. W wieku 11 lat Malala (której imię pochodzi od mitycznej kobiecej postaci w pasztuńskiej kulturze), zaczęła prowadzić na stronie internetowej BBC anonimowego bloga, w którym opisywała swoje doświadczenia. Następnie stała się bohaterką dokumentów "New York Timesa" i innych mediów.
"Miałam wczoraj okropny sen z wojskowymi helikopterami i talibami" – napisała w poście zatytułowanym “Boję się". Kiedy w końcu doprowadzono do zamknięcia szkoły, Yousafzai została zmuszona do ucieczki do miasta Abbottabad, gdzie w 2011 roku zabito Osamę bin Ladena. Kilka miesięcy później, latem 2009 roku, pakistańska armia rozpoczęła operację przeciwko talibom, w wyniku której, jak się szacuje, swoje domy musiało opuścić 1,2 mln mieszkańców prowincji Swat.
Kiedy bojownicy i ich dowódcy uciekli do sąsiednich rejonów Pakistanu lub Afganistanu, wydawało się, że talibowie zostali wyparci z prowincji. W dolinie zagościł kruchy, wprowadzony przez wojsko pokój.
Yousafzai stała się znaczącą postacią w walce o prawa dzieci. W 2011 roku została nominowana do Międzynarodowej Pokojowej Nagrody Dziecięcej. Premier Pakistanu, Yousuf Raza Gilani, przyznał jej pierwszą w historii tego kraju Narodową Młodzieżową Nagrodę Pokojową.
Dojrzała ponad swój wiek Yousafzai niedawno zmieniła plany, wiążąc swą przyszłość z polityką, jak twierdzą jej przyjaciele. W ostatnich miesiącach przewodziła sponsorowanej przez UNICEF delegacji aktywistów na rzecz praw dzieci, która zwróciła się z petycją do polityków w Peszawarze.
– Przekonaliśmy się, że jest bardzo odważna, a to natchnęło każdego z nas – powiedziała jedna z należących do delegacji uczennic, 15-letnia Fatima Aziz.
– Miała wizję, wielkie marzenia związane z polityką i wprowadzaniem zmian – powiedziała dokumentalistka Minallah. Zaatakowanie tak odważnej i pozytywnej postaci jest dla zwolenników postępu w Pakistanie ogromnym szokiem. We wtorek kipieli oni frustracją i złością.
"Dalej, bracia, bądźcie PRAWDZIWYMI MĘŻCZYZNAMI. Zabijcie uczennicę" – napisał w zgryźliwym komentarzu na Twitterze komentator Nadeem F. Paracha. W parlamencie premier Raja Pervez Ashraf zachęcał swoich rodaków do walki z mentalnością, która stoi za tego rodzaju atakami. – Ona jest naszą córką – powiedział premier.
Atak uderzył także w armię, która od dawna przedstawiała ofensywę w prowincji Swat jako przykład udanej operacji przeciwko buntownikom. Dziewczynki zostały postrzelone w centrum Mingory, największego miasta w prowincji Swat, co jest kolejnym dowodem śmiertelnego zagrożenia ze strony talibów.
– To nie jest dobry znak – powiedział w rozmowie telefonicznej Kamran Khan, najwyższy rangą członek rządu prowincji Swat. – To bardzo niepokojące. Talibowie z prowincji Swat stanową podgrupę szerszego ruchu pakistańskich talibów z siedzibą na południu Waziristanu. Po roku 2009 ich przywódca Maulvi Fazlullah oraz jego starsi rangą towarzysze zostali wypchnięci do afgańskich prowincji Kunar i Nuristan, gdzie, jak twierdzą pakistańskie władze, wciąż mogą liczyć na schronienie i są powodem rosnącego napięcia pomiędzy rządami Pakistanu i Afganistanu.
W ciągu ostatniego roku niewielkie grupki talibskich partyzantów zaczęły z wolna przenikać z powrotem do Swat, gdzie organizują błyskawiczne ataki na przywódców lokalnych społeczności, którzy współpracują z rządem. Trzeciego sierpnia uzbrojony talibski bandyta postrzelił Zahida Khana, prezydenta miejscowego związku hotelarzy i wysokiego rangą przywódcę społeczności Mingory. Był to trzeci tego rodzaju atak w ostatnich miesiącach, jak powiedział jeden z członków lokalnych władz.
Armia sprawuję nad prowincją ścisłą kontrolę, zarówno bezpośrednią, poprzez bazujące w regionie duże siły wojskowe, jak i pośrednią, poprzez plemienne oddziały milicji, których zadaniem jest utrzymywanie talibów na dystans. Jednak wojsko jest także oskarżane o łamanie praw człowieka, szczególnie od chwili wycieku w 2010 roku taśmy wideo ukazującej odzianych w wojskowe mundury mężczyzn masakrujących talibskich więźniów.
W odpowiedzi na krytykę komendant armii, generał Ashfaq Parvez Kayani, zapowiedział wszczęcie śledztwa w sprawie ataku. Rzecznik armii powiedział, że śledztwo nie zostało jeszcze ukończone.
Shah Rasool, szef policji w Swat, poinformował, że wszystkie drogi wychodzące z Mingory zostały zablokowane, a do aresztu trafiło ponad 30 podejrzanych bojowników.
>>>>
To sa zwyrodnialcy ale widzicie ze sa tez bophaterowie w tych krajach ! Tam walczyc z talibami to ryzyko nie to co w USA !!! Chwala im ! Bóg ich nagrodzi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:33, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: po zamachu na 14-latkę mułłowie wydali fatwę na talibów
Ponad 50 duchownych islamskich z Sunnickiej Rady Jedności wydało fatwę (dekret religijny), w którym potępiło pakistańskich talibów, stojących za zamachem na 14-letnią Malalę Yusufzai, walczącą o prawa kobiet w Pakistanie - podała agencja PTI.
W wydanej w Lahaur fatwie duchowni, należący do umiarkowanego nurtu islamu Barelvi, oceniają, że zamachowcy "rozminęli się z zasadami wiary", a talibska interpretacja wiary jest "odrażająca". Przypominają, że "islam nie zabrania kobietom edukacji". Mułłowie wezwali naród do obchodów Dnia Potępienia, który ma być wyrazem solidarności z ranną 14-latką.
Policja ogłosiła, że aresztowała w sprawie zamachu pewną liczbę podejrzanych. Przedstawiciel policji z Mingory Afzal Khan Afridi nie podał jednak żadnych szczegółów.
Do zamachu doszło we wtorek przed szkołą w Mingorze, największym mieście w dolinie Swat na północy Pakistanu. Do autokaru, którym Malala Yousufzai i jej koleżanki miały wracać po lekcjach do domu, podszedł brodaty mężczyzna i strzelił dziewczynce w głowę i kark. Dwie inne uczennice zostały ranne.
Nastolatka przebywa obecnie w wojskowym szpitalu w Rawalpindi. Rzecznik szpitala określił w piątek jej stan jako zadowalający, chociaż dziewczynka wciąż jest nieprzytomna.
Malala Yousufzai krytykowała rządy pakistańskich talibów w dolinie Swat, regionie przy granicy z Afganistanem, nad którym Pakistan nie ma pełnej kontroli. Publicznie domagała się prawa kobiet do edukacji. Za swoje działania na rzecz kobiet otrzymała pakistańską nagrodę pokojową oraz była nominowana do międzynarodowej nagrody dziecięcej, przyznawanej przez holenderską organizację KidsRights.
Według grupy Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP) dziewczynka propagowała zachodni styl życia i zachowywała się "nieprzyzwoicie". Zamach miał być ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy ośmielają się krytykować talibów. TTP zapowiedziała, że jeśli Malala przeżyje, powtórzą atak.
>>>>
Brawo ! Wreszcie ! Pamietajcie ze to wymga odwagi ! Talibowie morduja jak leci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:14, 15 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
14-letnia Pakistanka, raniona przez talibów, będzie leczona w W. Brytanii.
14-letnia pakistańska uczennica, która została postrzelona przez talibów za to, że walczyła o prawa kobiet, wyleciała z Islamabadu do Wielkiej Brytanii, gdzie będzie leczona - poinformował rzecznik sił zbrojnych Pakistanu.
W wydanym komunikacie zapewnił, że Malala Yousufzai objęta zostanie długotrwałą opieką tak, aby w pełni wróciła do zdrowia zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
"Konsylium lekarskie zarekomendowało, by Malala została przetransportowana do brytyjskiego ośrodka specjalizującego się w zintegrowanej opiece nad dziećmi, które doznały ciężkich obrażeń" - napisano w oświadczeniu. Konieczna też będzie intensywna "rehabilitacja neurologiczna".
Rzecznik podał, że powietrzną karetkę dla rannej nastolatki zapewniły Zjednoczone Emiraty Arabskie. Do tej pory uczennica przebywała w głównym szpitalu wojskowym w Rawalpindi, niedaleko Islamabadu. W niedzielę informowano o "satysfakcjonującej i stałej poprawie" zdrowia pacjentki, która jednak nadal nie oddycha samodzielnie.
Nastoletnia aktywistka
Malala Yousufzai krytykowała rządy pakistańskich talibów w dolinie Swat, regionie przy granicy z Afganistanem, gdzie władze w Islamabadzie nie sprawują pełnej kontroli. Publicznie domagała się prawa kobiet do edukacji. Za swoje działania na rzecz kobiet otrzymała pakistańską nagrodę pokojową oraz była nominowana do międzynarodowej nagrody dziecięcej, przyznawanej przez holenderską organizację KidsRights. Dziewczyna stała się symbolem oporu wobec pakistańskich talibów.
9 października przed szkołą w Mingorze, największym mieście w dolinie Swat, doszło do zamachu na nastolatkę. Do autokaru, którym Malala Yousufzai i jej koleżanki miały wracać po lekcjach do domu, wszedł brodaty mężczyzna i strzelił dziewczynce w głowę i kark. Dwie inne uczennice zostały ranne.
Według grupy Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP) dziewczynka propagowała zachodni styl życia i zachowywała się "nieprzyzwoicie". Zamach miał być ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy ośmielają się krytykować talibów. TTP zapowiedziała, że jeśli Malala przeżyje, powtórzą atak.
W niedzielę na ulice Karaczi wyszły dziesiątki tysięcy ludzi w akcie poparcia dla Pakistanki. Pakistańskie władze obiecały 100 tys. dolarów nagrody za informacje, które umożliwią aresztowanie sprawców. Z całego świata popłynęły wyrazy potępienia dla czynu pakistańskich talibów.
>>>>
WRESZCIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:21, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Rzekomi krewni chcieli się dostać do ranionej 14-letniej Pakistanki Malali Yousufzai.
Już kilka osób próbowało dostać się do szpitala w Birmingham, w którym leczona jest 14-letnia Pakistanka, obrończyni praw kobiet, ciężko raniona przez talibów - podał przedstawiciel szpitala. Intruzi podawali się za członków rodziny dziewczynki.
Policja zatrzymała kilka osób podających się za bliskich 14-letniej Malali Yousufzai, ale żadnej z nich nie udało się dostać na teren szpitala. - Bezpieczeństwo dziewczynki nie jest zagrożone - podkreślił dyrektor medyczny szpitala Dave Rosser.
Malala od poniedziałku znajduje się na specjalnym oddziale Queen Elizabeth Hospital, specjalizującego się w zintegrowanej opiece nad dziećmi po ciężkich obrażeniach. Według Rossera jej leczenie i rehabilitacja mogą potrwać miesiące. Wcześniej w Pakistanie nastolatka przeszła trzygodzinną operację, podczas której chirurdzy usunęli nabój, który utkwił niedaleko rdzenia kręgowego.
W Wielkiej Brytanii Malali nie towarzyszy nikt z rodziny, ale konsulat Pakistanu zapowiedział, że wkrótce jej rodzina do niej dołączy.
Malala Yousufzai publicznie domagała się prawa kobiet do edukacji i krytykowała rządy pakistańskich talibów w dolinie Swat, regionie przy granicy z Afganistanem, gdzie władze w Islamabadzie nie sprawują pełnej kontroli.
9 października przed szkołą w Mingorze, największym mieście w dolinie Swat, do autokaru, którym Malala i jej koleżanki miały wracać po lekcjach do domu, wszedł brodaty mężczyzna i strzelił dziewczynce w głowę i kark. Dwie inne uczennice zostały ranne.
Odpowiedzialna za atak grupa Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP) oskarżyła dziewczynkę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie.
Pakistańskie władze potępiły atak i wyznaczyły wysoką nagrodę za pomoc w ujęciu sprawców.
>>>>
Islamistyczne bydlaki chca ja dobic !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:15, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: aresztowano członków rodziny sprawcy ataku na nastolatkę
Pakistańska policja umieściła w areszcie członków rodziny jednego z domniemanych sprawców ataku na 14-letnią działaczkę na rzecz prawa kobiet do edukacji Malalę Yousufzai. Władze chcą w ten sposób wywrzeć presję na napastnika.
Policja i służby bezpieczeństwa sądzą, że jeden z ludzi, którzy stoją za atakiem na nastolatkę, nazywa się Atullah. W ubiegłym tygodniu miał on się wymknąć policji w czasie operacji w pobliżu miejscowości Nowshera niedaleko Peszawaru, na północnym zachodzie Pakistanu.
Według anonimowego przedstawiciela policji aresztowani członkowie rodziny nie są o nic podejrzani, ale chodzi o to, by zmusić Atullaha, by oddał się w ręce policji.
Atak za "nieprzyzwoitość"
W zeszłym tygodniu dwaj członkowie organizacji Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP) zaatakowali w Mingorze, głównym mieście doliny Swat, autokar, którym podróżowała Malala i jej szkolne koleżanki. Jeden z nich strzelił dziewczynie w głowę i kark. W poniedziałek Malala została przetransportowana na leczenie do specjalistycznego ośrodka w Wielkiej Brytanii.
TTP oskarżyła nastolatkę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie. Malala Yousufzai publicznie domagała się prawa kobiet do edukacji i krytykowała rządy pakistańskich talibów w dolinie Swat, regionie przy granicy z Afganistanem, nad którym władze w Islamabadzie nie sprawują pełnej kontroli.
Utworzona w 2007 roku TTP utrzymuje ścisłe związki z innymi grupami talibskimi oraz ugrupowaniami powiązanymi z Al-Kaidą. Bazę ma w sąsiednim Afganistanie, co może skomplikować śledztwo pakistańskich władz.
Zaplanowany zamach
- Od początku śledztwa zatrzymano ponad 200 osób, ale większość z nich uwolniono. Ok. 10 osób w dalszym ciągu przesłuchujemy - powiedział anonimowo agencji AFP przedstawiciel służb bezpieczeństwa w dolinie Swat. Według niego na początku tego tygodnia z braku świadczących przeciwko nim dowodów uwolniono m.in. dwóch strażników i innego pracownika szkoły, do której uczęszczała Malala.
Władze sugerują, że atak "był dobrze zaplanowany", zatem śledczy będą potrzebować dużo czasu, by wyjaśnić kulisy napaści na 14-latkę.
>>>>
Slusznie ! Trzeba zwyrodnialcow wziac za morde . Co to za jakas ,,tolerancja''... Oczywiscie ZGODNIE Z PRAWEM ale energicznie . Dobrze wiemy jaka moze byc roznica miedzy wykonywaniem prawa a ,,wykonywaniem''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:19, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: rodzice 14-latki zatrzymani za zabójstwo ,,honorowe''
Pakistańska policja zatrzymała rodziców 14-letniej dziewczyny, którzy pobili ją i oblali kwasem, gdyż podejrzewali ją o romans z chłopcem z sąsiedztwa. Na skutek ataku nastolatka zmarła.
Młoda Pakistanka została pobita i oblana kwasem w swoim domu w miejscowości Saidpur Bela na północy kraju. Zmarła w szpitalu z powodu poparzeń twarzy i klatki piersiowej - powiedział Javed Abbasi z lokalnej policji.
Dzień później zatrzymano rodziców 14-latki, którzy przyznali się do zabójstwa. Twierdzą, że ich córka splamiła honor rodziny - poinformował przedstawiciel lokalnych władz Masood-ur-Rehman.
Według pakistańskiej Komisji Praw Człowieka w zeszłym roku 943 kobiety straciły życie w Pakistanie w wyniku zabójstw na tle honorowym.
Zabójstwa te popełniane są przeważnie przez mężczyzn na kobietach z ich własnych rodzin.
Motywem bywa często wejście niezamężnej kobiety w związek z mężczyzną bez zgody jej rodziny lub niechęć do zawarcia związku zaaranżowanego przez krewnych.
Kobiety często atakowane są kwasem. W administrowanym przez Pakistan Kaszmirze do takich ataków nie dochodzi jednak tak często, jak w prowincji Pendżab na wschodzie i Sindh na południowym wschodzie, gdzie odnotowuje się najwięcej takich przestępstw.
Choć pod koniec zeszłego roku zaostrzono kary za tego typu ataki, to w 2012 roku odnotowano już ponad 80 przypadków oblania kobiet kwasem - podają lokalne media. Zgodnie z nowym prawem sprawcom grozi kara od 14 lat więzienia po dożywocie.
Jednak wiele spraw dotyczących tego typu ataków zostaje nierozwiązanych, a sprawcy nigdy nie stają przed sądem.
>>>>
I znowu ci zwyrodnialcy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:13, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Brytyjczycy apelują o pokojowego Nobla dla 14-latki z Pakistanu
Dziesiątki tysięcy Brytyjczyków w internetowej petycji zaapelowało do rządu, by nominował Malalę Yousufzai do Pokojowej Nagrody Nobla. Ta 14-letnia pakistańska działaczka została postrzelona przez talibów, gdyż walczyła o prawo kobiet do edukacji.
Atak, do którego doszło przed miesiącem, spotkał się z potępieniem opinii międzynarodowej, a Malala stała się symbolem oporu wobec prób tłumienia praw kobiet przez pakistańskich talibów.
Obecnie nastolatka przebywa na leczeniu w specjalistycznym ośrodku w brytyjskim Birmingham.
W piątek uczestnicy kampanii zorganizowanej przez mieszkające w Wielkiej Brytanii kobiety pochodzenia pakistańskiego wezwali premiera Davida Camerona i innych wysokich rangą przedstawicieli rządu, by złożyli propozycję dotyczącą nominacji 14-latki do pokojowego Nobla.
"Malala jest symbolem wszystkich kobiet, którym odmawia się prawa do edukacji wyłącznie z powodu ich płci" - napisała szefowa kampanii Shahida Choudhary w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Change.org, służącej do rozpowszechniania apeli i wezwań.
Pod petycją podpisało się ponad 30 tys. osób z Wielkiej Brytanii. Tylko wybrane osobistości, takie jak członkowie zgromadzeń narodowych lub rządów, mogą składać Komitetowi Noblowskiemu propozycje dotyczące nominacji do pokojowego Nobla.
Malala była nieprzytomna, gdy 15 października przetransportowano ją do Wielkiej Brytanii, jednak w piątek szpital poinformował, że jej stan się poprawia. Do Birmingham, zamieszkanego przez liczną społeczność pakistańską, przyleciał ojciec 14-latki oraz inni członkowie jej rodziny.
W piątek szpital opublikował też zdjęcia Malali czytającej książkę i trzymającej białego misia oraz przepalającej otrzymane listy.
Ojciec Malali w imieniu córki podziękował w komunikacie za wsparcie.
"Ona chce, aby przekazał wszystkim, jak bardzo jest wdzięczna za to, że mężczyźni, kobiety i dzieci z całego świata interesują się tym, jak przebywa jej leczenie" - napisał Ziauddin Yousafzai. Dodał, że córka jest wzruszona życzeniami powrotu do zdrowia, które otrzymuje "od osób należących do różnych kast i mających różne kolory skóry".
9 października dwaj członkowie organizacji Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP) zaatakowali w Mingorze, głównym mieście doliny Swat, autokar, którym podróżowała Malala i jej szkolne koleżanki. Jeden z nich strzelił dziewczynie w głowę i kark.
TTP oskarżyła nastolatkę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie. Malala publicznie domagała się prawa kobiet do edukacji i krytykowała rządy pakistańskich talibów w dolinie Swat, regionie przy granicy z Afganistanem, nad którym władze w Islamabadzie nie sprawują pełnej kontroli.
Władze sugerują, że atak "był dobrze zaplanowany", zatem śledczy będą potrzebować dużo czasu, by wyjaśnić kulisy napaści na 14-latkę. W połowie października policja umieściła w areszcie członków rodziny jednego z domniemanych sprawców ataku.
Norweski Komitet Noblowski ogłosił 12 października, że laureatem tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla została Unia Europejska, która od 60 lat decydująco przyczynia się do procesu pokoju, pojednania, demokracji i praw człowieka w Europie.
>>>>
Czy to by jej nie shanbilo ? Obok takich oblesnych gosci jak Gore Barrack czy Mumia Europejska ? To prawdziwa bohaterka i bojowniczka !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:07, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan obchodzi dzień edukacji w hołdzie postrzelonej Pakistance
Miesiąc po ataku talibów na czternastolatkę, występującą w obronie prawa kobiet do edukacji, w Pakistanie obchodzony jest dzień edukacji i sprzeciwu wobec ekstremizmu. Jego ustanowienie zaproponował sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
Malala Yousufzai zasłynęła jako blogerka, która domaga się prawa kobiet do edukacji i krytykuje rządy pakistańskich talibów w dolinie Swat, regionie przy granicy z Afganistanem, gdzie władze w Islamabadzie nie sprawują pełnej kontroli.
9 października przed szkołą w Mingorze, największym mieście w dolinie Swat, do autokaru, którym Malala i jej koleżanki miały wracać po lekcjach do domu, wszedł mężczyzna i strzelił dziewczynce w głowę i kark. Dwie inne uczennice zostały ranne.
Odpowiedzialna za atak grupa Tehrik-e-Taliban Pakistan (TTP) oskarżyła dziewczynkę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie.
Ciężko ranna Malala została przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Wielkiej Brytanii. Lekarze oceniają, że jej leczenie i rehabilitacja mogą potrwać miesiące. Wcześniej w Pakistanie nastolatka przeszła trzygodzinną operację, podczas której chirurdzy usunęli nabój, który utkwił niedaleko rdzenia kręgowego.
Specjalny wysłannik sekretarza generalnego ONZ ds. edukacji (i były premier Wielkiej Brytanii) Gordon Brown spotkał się w piątek z prezydentem Pakistanu Asifem Alim Zardarim, by przekazać mu podpisaną przez ponad milion osób petycję z apelem o wprowadzenie w kraju powszechnej, bezpłatnej i obowiązkowej edukacji.
.....
Taki dzien to genialny pomysl .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:10, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: wycofano zarzuty wobec dziewczynki oskarżonej o bluźnierstwo
Pakistański wymiar sprawiedliwości wycofał zarzuty przeciwko młodej chrześcijance oskarżonej o zbezczeszczenie Koranu - poinformowali jej obrońcy i źródła rządowe. Sprawa Rimshy wywołała żywą polemikę w samym Pakistanie i za granicą.
W połowie sierpnia niepiśmienna Rimsha, która zdaniem badających ją lekarzy ma ok. 14 lat, została oskarżona przez sąsiadów o spalenie stronic z wersetami Koranu. Na mocy prawa o bluźnierstwie grozi za to dożywotnie więzienie; zdarza się, że oskarżonych, nawet jeśli zostaną uniewinnieni w sądzie, spotyka śmierć z rąk islamskich fanatyków.
We wrześniu dziewczynka została zwolniona za kaucją z więzienia i umieszczona wraz z rodziną w "nadzorowanym miejscu".
- Oświadczyliśmy w sądzie, że nie ma żadnego świadka, który widział spalenie - poinformowali adwokaci. Obrona wskazywała głównie na młody wiek oskarżonej i jej analfabetyzm.
Wycofanie oskarżeń potwierdził pakistański minister ds. harmonii narodowej Paul Bhatti, odpowiedzialny za dialog między muzułmańską sunnicką większością a mniejszościami. - Ta historyczna decyzja zniechęci ludzi do wydawania fałszywych oskarżeń - oświadczył. Ocenił, że decyzja poprawi także wizerunek Pakistanu za granicą.
Minister Bhatti, którego brat Shahbaz został zamordowany w ubiegłym roku, gdy zasugerował reformę zmianę prawa o bluźnierstwie, podziękował muzułmańskim osobistościom za wsparcie młodej chrześcijanki.
Chrześcijanie, którzy stanowią 4 proc. 180-milionowej ludności Pakistanu, twierdzą, że są praktycznie bezbronni wobec wysuwanych wobec nich zarzutów bluźnierstwa. Ich zdaniem w wielu wypadkach oskarżenia takie służą załatwianiu porachunków osobistych.
.....
Wreszcie skonczyli z ta ohydna szatanska prowokacja . Islamizm to satanizm .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:16, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pakistan: imamowie apelowali o poparcie dla kampanii przeciw polio
Pakistańscy imamowie zaapelowali do mieszkańców kraju o poparcie dla kampanii szczepień przeciwko polio. Mówili o tym podczas tradycyjnej piątkowej modlitwy na koniec tygodnia, podczas którego zabitych zostało dziewięć osób pracujących w programie szczepień.
- Zabójstwo niewinnych pracowników, którzy chodzili od dzielnicy do dzielnicy, by ratować dzieci przed śmiertelną chorobą, jest sprzeczne z islamem. Jest to akt terroryzmu - powiedział Qari Ahsan Siddiqui, który przewodził piątkowej modlitwie w meczecie Ghousia w Karaczi. - Wszyscy powinni się upewnić, że każde dziecko zostanie zaszczepione - dodał.
- Polio jest zagrożeniem dla przyszłych pokoleń i wszyscy powinniśmy sobie uświadomić, że sprzeciwiając się kampanii przeciwko szczepieniom, stwarzamy zagrożenie dla życia naszych dzieci - przekonywał z kolei Abdul Khaliq Faridi z meczetu Mohammadi w centrum Karaczi.
W ubiegłym tygodniu uzbrojeni ludzie zabili pięć osób pracujących przy kampanii szczepień przeciwko polio w Karaczi na południu oraz cztery w Peszawarze na północy kraju.
W odpowiedzi agencje ONZ, które nadzorują szczepienia, zawiesiły swoje działania w całym kraju. Władze pakistańskie, które prowadzą kampanie w terenie, zaprzestały szczepień w Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej i Sindh - prowincjach, których Peszawar i Karaczi są stolicami.
Przewodniczący pakistańskiej Rady Ulemów, Tahir Ashrafi, potępił w czwartek te zamachy i wezwał imamów, by publicznie poparli walkę z polio podczas piątkowych modlitw. Jak pisze AFP, w meczetach w stolicy kraju Islamabadzie i w Peszawarze w większości zignorowali oni ten apel.
W niektórych regionach Pakistanu, zwłaszcza na północnym zachodzie, wiele rodzin uważa, że szczepionki przeciwko polio zawierają "tłuszcz świński", który powoduje bezpłodność.
>>>>
Brawo imamowie . Trzeba dbac o zdrowie ludzi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:25, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
19 zabitych w zamachu na autokar z szyickimi pielgrzymami w Pakistanie
Co najmniej 19 szyickich pielgrzymów zginęło w zamachu bombowym na ich autokar w południowo-zachodnim Pakistanie - podała agencja dpa. Około 25 osób odniosło obrażenia. Uczestnicy pielgrzymki znajdowali się w drodze do Iranu.
Do zamachu doszło na terenie graniczącego z Afganistanem i Iranem Beludżystanu, gdzie stanowiący religijną mniejszość szyici padają raz po raz ofiarą ataków. Zamieszkujący tę część Pakistanu Beludżowie wyznają islam sunnicki.
Wśród ofiar są też dwaj ochroniarze, którzy eskortowali autokar. Nie wiadomo, czy atak był dziełem zamachowca-samobójcy.
...
Niestety muzulmanie nalogowo wyrzynaja jedni drugich ! Hanba . Jak mozna mordowac ludzi innej religii . To sa synowie diabla i szykuja sobie miejsce w piekle .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:27, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zabito siedmioro pracowników organizacji pomocowej w Pakistanie
Siedmioro pracowników pakistańskiej organizacji pomocowej, w tym sześć kobiet, zostało zastrzelonych przez nieznanych sprawców w prowincji Chaber-Pachtunchwa na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowała policja. Tymczasem w Karaczi, w wyniku wybuchu bomby zginęły co najmniej dwie osoby, a 50 innych zostało rannych.
Według niej działający z ukrycia zamachowcy zaatakowali nieoznakowany mikrobus organizacji SWWS.
Szef SWWS Dżawed Achtar powiedział, że być może ofiary pomylono z ekipą prowadzącą szczepienia.
W grudniu w kilku atakach w Pakistanie zabito łącznie dziewięć osób uczestniczących w kampanii szczepień przeciwko chorobie Heinego-Medina. Jak twierdzą władze, sprawcami byli islamiści.
W wybuchu bomby, do jakiego doszło na zatłoczonym terenie w największym mieście Pakistanu Karaczi, zginęły co najmniej dwie osoby, a 50 innych zostało rannych - poinformowała policja.
Według niej dwóch rannych jest w stanie krytycznym. Bomba była najprawdopodobniej umieszczona na motorowerze.
Na razie nie wiadomo, kto był celem zamachu, dokonanego w dzielnicy Aisza Manzil. W pobliżu miejsca eksplozji odbywał się polityczny wiec. Wybuch słyszano w promieniu kilku kilometrów.
Położone nad Morzem Arabskim 18-milimowe Karaczi jest finansową stolicą Pakistanu. Plagami miasta są zarówno akty zbrojnej rebelii islamskiej, jak i przemoc czysto kryminalnej natury.
....
Pomylili jedna humanitarna organizacje z druga . Zreszta widzimy dosc . Satanisci islamistyczni morduja meczennikow niosacych dobro ludziom ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136858
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:54, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kolejne ofiary międzywyznaniowego konfliktu w Pakistanie
Przemoc wobec pakistańskich szyitów nasila się, niektóre ich społeczności żyją w ciągłym zagrożeniu - alarmują w piątek, dzień po trzech zamachach, w których w Pakistanie zginęło około 120 ludzi, obrońcy praw człowieka.
Organizacje pozarządowe ostrzegają, że przemoc międzywyznaniowa będzie coraz bardziej brutalna. - Ubiegły rok był najkrwawszy dla szyitów w najnowszej historii - uważa Ali Dayan Hasan z Human Rights Watch. - Zginęło ponad 400 ludzi, a jeśli wczorajsze ataki mają być jakimś wskaźnikiem, sytuacja jest coraz gorsza.
Najwięcej ludzi zginęło w czwartek wieczorem czasu miejscowego w zamachu w sali bilardowej w Kwecie, stolicy niestabilnej prowincji Beludżystan na południowym zachodzie kraju. Zamach skierowany był przeciwko szyitom. W dwóch eksplozjach, które nastąpiły w odstępie 10 minut zginęło co najmniej 86 ludzi.
Do odpowiedzialności za zamach w zamieszkanej w większości przez szyickich Hazarów dzielnicy przyznała się sunnicka organizacja Lashkar-e-Jangvi.
Szyiccy przywódcy oznajmili, że chcą, by kontrolę nad Kwetą przejęło wojsko, które miałoby ich chronić. Zapowiedzieli, że nie pozwolą na pochowanie ofiar zamachu, dopóki ich żądanie nie zostanie spełnione. Pogrzeby zaplanowano po piątkowych modlitwach, jednak ciała pozostaną na razie w meczecie.
- Nie pozwolimy ich pochować, chyba że armia wejdzie do Kwety - zapowiada szef zrzeszającej szyitów organizacji Majlis-e-Wahdatul Muslameen.
Jak pisze Reuters, zakazana Lashkar-e-Jangvi chce wprowadzenia w Pakistanie sunnickiej teokracji przez podsycanie konfliktu sunnicko-szyickiego. Przeprowadza zamachy bombowe podczas uroczystości religijnych i strzela do cywilów. Jej przywódca, Malik Ishaq, w zeszłym roku wyszedł z więzienia, gdzie spędził 14 lat za terroryzm.
Licząca około 500 tys. członków społeczność hazarska w Kwecie, która mówi dialektem należącym do irańskiej grupy językowej i wyraźnie się odróżnia, stanowi łatwy cel - uważa Dayan z Human Rights Watch. W Pakistanie większość mieszkańców wyznaje sunnicką odmianę islamu. Hazarowie przybyli do Pakisatnu w XIX wieku z Afganistanu.
- Żyją w stanie ciągłego zagrożenia. Wyjście poza getto oznacza ryzykowanie życiem - przekonuje Dayan. - Wszyscy ich zawiedli: służby bezpieczeństwa, rząd, sądy.
Grupy broniące praw człowieka przekonują, że rząd powinien zbadać, czy niektóre z grup terrorystycznych działających w Pakistanie nie mają powiązań ze służbami bezpieczeństwa. Jak pisze Reuters, Lashkar-e-Jangvi ma historycznie bliskie powiązania z pakistańskimi służbami, które postrzegają grupę jako sojusznika w potencjalnym konflikcie z sąsiednimi Indiami.
>>>>
Koszmar . Zawsze pamietajmy ze glownymi ofiarami islamistow sa muzulmanie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|