Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:19, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Indianin spędził 13 lat w więzieniu, bo zabrakło tłumacza
Ponad 13 lat spędził w więzieniu w Meksyku Indianin, którego skazano, mimo braku dowodów, ponieważ w czasie procesu zabrakło... tłumacza. Teraz prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto ułaskawił niewinnego - jak się okazało - mężczyznę.
Nauczyciel Alberto Patishtan Gomez z plemienia Tzotzil został swego czasu oskarżony o zorganizowanie zasadzki, w której zginęło siedmiu policjantów. W czasie procesu nie miał możliwości składania zeznań, ponieważ na salę sądową nie sprowadzono tłumacza z języka tzoztil, którym się posługuje.
Nadany mu z urzędu obrońca popełnił wiele błędów, a sędziowie rozpatrujący sprawę nie uwzględnili zeznań świadków, według których mężczyzna w momencie popełnienia zbrodni był w innym miejscu. W rezultacie został skazany na 60 lat więzienia, pomimo petycji wysyłanych w jego obronie.
Przypadek Patishtana nie jest w Meksyku odosobniony. Według Komisji Praw Człowieka ONZ, obecnie karę więzienia odsiaduje w Meksyku ponad 8,5 tysiąca Indian. Procesy większości z nich przebiegały podobnie jak w przypadku Patisthana.
''''
Wzbanialy wymiar zbrawiedliwozdzi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Strzelanina między policjantami w Meksyku
Meksykańscy policjanci, którzy najprawdopodobniej zapewniali ochronę złodziejom paliwa, otworzyli ogień do kolegów z innego miasta, przybyłych z zamiarem udaremnienia kradzieży - poinformowała prokuratura stanu Meksyk. Jeden policjant nie żyje, dwaj są ranni.
Policjanci z miasta Tepetlaoxtoc podjechali radiowozem do cysterny, do której przepompowywano paliwo z państwowego rurociągu. Obecni tam funkcjonariusze z miasta Texcoco otworzyli ogień do kolegów, zabijając jednego z nich. Po obu stronach jest też po jednym rannym.
Podziurawiony pociskami radiowóz z Texcoco znaleziono porzucony w pobliżu miejsca, w którym doszło do strzelaniny. Władze miejskie Texcoco wydały oświadczenie z informacją, że funkcjonariusze uczestniczący w wymianie ognia zostali zatrzymani.
Państwowa meksykańska firma naftowa Pemex co roku odnotowuje tysiące kradzieży paliw z jej rurociągów. W pierwszej połowie br. firma zgłosiła ich ponad 1,4 tys.
....
Tak wyglada wymiar sprawiedliwosci w wiekszosci krajow Ameryki Lacinskiej . Nie wierzcie zatem mediom gdy wam wciskaja zachwyt nad organami panstwa np. w Dominikanie . Najlepiej ich tam poslac w razie klopotow z prawem skoro tak sa zachwyceni .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:06, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Meksyk: członkowie samoobrony obywatelskiej zabili 9 gangsterów
Zdesperowani mieszkańcy niespełna siedmiotysięcznego miasteczka Tancitaro w stanie Michoacan (zachodni Meksyk) w potyczce z terroryzującym okolicę gangiem narkotykowym Rycerze Templariusze zabili dziewięciu jego członków.
Miejscowy lekarz, Jose Manuel Mireles, który stoi na czele dziewięciu "grup samoobrony" utworzonych przez mieszkańców stanu, poinformował telewizję CNN Mexico, że ludność Tancitaro ostrzegły o zbliżaniu się kolumny samochodów Rycerzy Templariuszy do miasta dzwony miejscowego kościoła katolickiego.
Członkowie grup samoobrony zdążyli zabarykadować ulice prowadzące do centrum miasteczka
W potyczce ciężko ranni od odłamków pocisków z granatnika zostali dwaj członkowie samoobrony.
Miejskie i wiejskie grupy samoobrony w stanie Michoacan powstały w lutym tego roku w odpowiedzi na falę morderstw, uprowadzeń i rabunków. Dziennik "Milenio" ukazujący się w stolicy Meksyku napisał przed dwoma tygodniami, cytując raport wywiadu meksykańskiego, że Rycerze Templariusze płacą co roku urzędnikom stanowym w Michoacan 325 milionów pesos (ok. 25 milionów dolarów) łapówek za tolerowanie ich przestępczych działań.
Niektórzy wysocy urzędnicy stanowi występują przeciwko powstawaniu zbrojnych grup obywatelskiej samoobrony, a zwłaszcza przeciwko wyposażaniu ich w broń używaną przez meksykańskie siły zbrojne.
Rycerze Templariusze - powiedział w związku z tym wydarzeniem gubernator stanu Michoacan, Fausto Vallejo Figueroa - zajmują się obok handlu narkotykami na dużą skalę wymuszaniem haraczy od kupców i terroryzują mieszkańców.
...
Ludzie musza sie bronic .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:02, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: krwawe rozruchy w więzieniach
Ponad 20 osób zginęło w piątek w krwawych rozruchach w dwóch meksykańskich więzieniach w stanach Guerrero i San Luis Potosi.
Do więzienia w miejscowości Iguala, w położonym na południowo zachodnim wybrzeżu Meksyku stanie Guerrero, wtargnęło 6 napastników w policyjnych mundurach. Zaskoczeni strażnicy wpuścili ich sądząc, że przywieźli kolejnych osadzonych.
Napastnicy otworzyli ogień do grupy więźniów zabijając 9 z nich.
Następnie ostrzelali strażników na wieży strażniczej, ale strażnicy odpowiedzieli ogniem zabijając 6 z nich. Sytuację udało się opanować dopiero po wezwaniu na pomoc wojska. Według władz, zabici więźniowie odbywali kary za przemyt narkotyków i porwania.
Do krwawej rozprawy doszło również w więzieniu La Pila w San Luis Potosi, stolicy stanu o tej samej nazwie. Zginęło co najmniej 13 osób. Grupy więźniów uzbrojonych w wykonane własnym przemysłem noże starły się, mimo prób strażników ich rozdzielenia.
W przepełnionych meksykańskich więzieniach, w których odbywają wyroki członkowie rywalizujących gangów narkotykowych, krwawe rozprawy są na porządku dziennym.
Od roku 2006 r. kiedy poprzedni rząd prezydenta Felipe Calderona wysłał wojsko do walki z gangami przemytników narkotyków, w Meksyku zginęło ponad 60 tys. osób.
...
Niestety potwornosci trwaja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:22, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: policja usunęła strajkujących nauczycieli z centrum stolicy
Policja meksykańska usunęła w nocy z niedzieli na poniedziałek nauczycieli koczujących od września w centrum stolicy Meksyku. Nauczyciele protestują przeciwko reformom systemu oświaty.
Setki policjantów przystąpiło do akcji usuwania namiotów na placu w pobliżu monumentalnego Pomnika Rewolucji po tym, jak protestujący odmówili opuszczenia placu.
Szef lokalnej policji wyjaśnił na Twitterze, że operacja miała na celu "spełnienie żądań mieszkańców stolicy".
Nauczyciele protestują przeciwko wprowadzonej w ubiegłym roku przez prezydenta Enrique Pena Nieto reformie. Jej celem było zniesienie kontroli związków nad oświatą poprzez wprowadzenie ujednoliconego systemu weryfikacji wyników pracy nauczycieli i kryteriów naboru nowych pracowników, co ma poprawić jakość nauczania. Nauczyciele i wykładowcy uważają, że chodzi głównie o prywatyzację państwowej edukacji i zwolnienia w tym sektorze.
....
Niestety nie znam sytuacji nauczycieli tego kraju .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:28, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Świadkowie: to kibice bili na gdyńskiej plaży Meksykanów
To kibice zaatakowali i bili cudzoziemców - zeznawali przed Sądem Rejonowym w Gdyni świadkowie w procesie siedmiu kibiców Ruchu Chorzów, oskarżonych o pobicie w sierpniu 2013 r. na plaży w Gdyni marynarzy z Meksyku.
- Mieli pokrwawione twarze, kibice dosłownie pastwili się nad nimi, rozbijali im butelki na głowie – mówiła.
- Na plaży widziałam dużą ok. 100-osobową grupę kibiców z Chorzowa na plaży, którzy głośno imprezowali, pili alkohol. Odpalali race, nie przejmowali się innymi osobami. Byli łysi, krępi i wytatuowani. Zauważyłam nagle chmarę osób nadbiegających z różnych stron i uciekającego przed nimi obcokrajowca.
44-letni funkcjonariusz celny Wojciech H., który przebywał na plaży z rodziną, powiedział, że obok niego zachowywała się hałaśliwie grupa kibiców. - Meksykanie grali w siatkówkę, w pewnym momencie kibice zerwali się i zaczęli biec w ich kierunku. Kibice bili obcokrajowców. Meksykanie starali się unikać konfliktów, nie byli agresywni - ocenił.
- Meksykanie nikogo nie zaczepiali. Jednemu z nich wypadła z siatki butelka piwa, podniosłam ją z piasku, podeszłam do niego i podałam mu. On mi grzecznie podziękował po angielsku. Tę scenę z moim udziałem zauważyłam potem w kamerze z monitoringu. Widziałam jak jeden Meksykanin uciekał przed kibicami. Meksykanie nie odpierali ataków, kiedy ich bito leżeli nieruchomo na plaży zakładając ręce na tył głowy. Słyszałam jak jeden kibiców powiedział do drugiego "tępić czarnuchów" - powiedziała kobieta.
18 sierpnia na plaży w Gdyni grupa Polaków - głównie kibiców Ruchu Chorzów, którzy tego samego dnia wieczorem mieli kibicować swojej drużynie w meczu z Arką Gdynia - pobiła, zdaniem prokuratury, członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku "Cuauhtemoc". Poszkodowanych zostało dwóch marynarzy.
Proces siedmiu kibiców Ruchu Chorzów rozpoczął się przed gdyńskim sądem dwa tygodnie temu. Dwóch oskarżonych chciało dobrowolnie poddać się karze; sąd się na to jednak nie zgodził. Jednocześnie sąd uchylił wobec nich areszt i są sądzeni z wolnej stopy. Reszta przebywa w areszcie.
Pozostali oskarżeni nie przyznali się do pobicia marynarzy, a dwóch wyjaśniło, że sami zostali zaatakowani przez obywateli Meksyku rozbitą butelką.
W śledztwie prowadzonym przez gdyńską prokuraturę podejrzanych o udział w bójce na plaży w Gdyni jest jeszcze sześciu kibiców chorzowskiego klubu.
>>>
NO TO SKANDAL !!! CO JA SLYSZE ! KARY MUSZA BYC OSTRE ! TU NIE MA NIC DO ROZMYWANIA > BYDLAKI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:45, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Odbili miasto z rąk gangu narkotykowego -
Grupa strażników po wielu potyczkach z członkami kartelu narkotykowego zajęła niewielką miejscowość Nueva Italia w stanie Michoacan na zachodzie Meksyku. Samozwańczy szeryfowie postanowi wziąć sprawy we własne ręce, bowiem jak twierdzą, rząd nie potrafi zapobiec aktom przemocy ze strony gangów. Liczba morderstw w tym stanie od 2006 roku wzrosła dwukrotnie.
....
Jesli rzad nie potrafi trzeba sobie radzic .
Sprawca strzelaniny w szkole w Nowym Meksyku ma 12 lat
Sprawcą wtorkowej strzelaniny w szkole w mieście Roswell na południowym wschodzie amerykańskiego stanu Nowy Meksyk jest 12-letni chłopiec - poinformowała lokalna policja.
Chłopiec przemycił do szkoły strzelbę myśliwską kalibru 5 mm w torbie, a potem pojawił się na sali gimnastycznej, gdzie zebranych było około 500 uczniów i zaczął strzelać.
13-letnia dziewczynka i 11-letni chłopiec zostali ranni. W środę dziewczynka, która przeszła operację była już w stanie stabilnym. Chłopiec, operowany dwukrotnie, jest nadal w stanie krytycznym.
Lekko ranny został John Masterson, nauczyciel, który zdołał rozbroić chłopca, skłoniwszy go wcześniej do opuszczenia broni.
....
Niestety tu nie kult kalasza a gana.. .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:17, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alarmująca sytuacja w Meksyku. Mieszkańcy walczą z kartelem narkotykowym
Nowa operacja wojskowa miała przywrócić spokój w stanie Michoacan, w południowo-zachodnim Meksyku. Jednak region, w którym mieszkańcy na własną rękę walczą z kartelem narkotykowym, coraz bardziej pogrąża się w chaosie.
W akcji wojska, której celem było rozbrojenie grup samoobrony, zginęły co najmniej dwie osoby.
Akcja wojska miała ukrócić walki między grupami samoobrony mieszkańców a członkami brutalnego kartelu Templariuszy. Cywile, walczący z grupą przestępczą, podkreślają, że bronią praw lokalnej ludności do normalnego życia.
Obywatele zapowiadają dalszą wojnę z gangsterami. - W jaki sposób rząd chce negocjować i każe nam porzucić broń, skoro nie zatrzymali nawet jednego z członków kartelu Templariuszy. To nie jest uczciwe. To jest nielogiczne - mówi Estanislao Beltran Torres, przywódca grupy samoobrony z Michoacan.
Sytuacja w stanie Michoacan od kilku dni jest alarmująca. Podpalenia samochodów, sklepów i punktów usługowych są już na porządku dziennym. Oddziały obrony obywateli poparł m.in. meksykański Kościół.
>>>>
Brawo ! Trzeba samoobrony gdy nie dziala panstwo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wyroki dla kibiców oskarżonych o pobicie Meksykanów na plaży
Na kary roku i 10 miesięcy więzienia Sąd Rejonowy w Gdyni skazał sześciu z siedmiu kibiców Ruchu Chorzów, oskarżonych o pobicie w sierpniu 2013 r. na plaży w Gdyni meksykańskich marynarzy. Jednemu z kibiców sąd wymierzył karę dwóch lat i dwóch miesięcy więzienia.
Jak powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Bartosz Kahsin, żaden z zebranych w sprawie dowodów nie potwierdził, aby - jak twierdzili to niektórzy oskarżeni - cudzoziemcy pierwsi sprowokowali bójkę na plaży.
...
I po co bylo interweniowac dyplomatycznie . My bandytow kryc nie bedziemy . To nie gang to Polska .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:19, 05 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: Siły bezpieczeństwa odzyskały kontrolę nad stanem Michoacan
Meksykańskie siły bezpieczeństwa odzyskały pełną kontrolę na stanem Michoacan, który w ostatnich tygodniach pogrążył się w chaosie i był areną krwawych walk grup samoobrony z lokalnym kartelem narkotykowym. - Udało nam się odzyskać ten obszar - zapewnił we wtorek minister spraw wewnętrznych Miguel Angel Osorio Chong.
W połowie stycznia władze centralne wysłały do położonego na zachodzie kraju stanu Michoacan ponad 9 tysięcy żołnierzy i policjantów, by przywrócić porządek w tym regionie i położyć kres walkom między mieszkańcami, zorganizowanymi w grupy samoobrony, a członkami potężnego kartelu narkotykowego o nazwie Templariusze.
- Potęga zorganizowanej przestępczości w tym stanie została raz na zawsze złamana - zapewnił jeden z przedstawicieli władz. Poinformował, że podczas trwającej blisko trzy tygodnie operacji aresztowano ponad 300 podejrzanych.
Władze poinformowały także o postępującej legalizacji obywatelskich grup samoobrony. Do tej pory zarejestrowano ponad 500 członków takich grup i ponad 800 sztuk broni.
Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto zapowiedział we wtorek, że rząd zainwestuje 45 mld peso (ponad 3 mld dolarów) w stan Michoacan. Pieniądze te mają być przeznaczone m.in. na rozwój szkolnictwa i programów socjalnych oraz na rozbudowę infrastruktury i wsparcie małych przedsiębiorstw.
...
Brawo to cieszy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:09, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: aresztowano szefa karteli narkotykowych
Policja meksykańska aresztowała Tirso Martineza Sancheza, podejrzewanego o kierowanie kartelami narkotykowymi, które przerzuciły w latach 2000-2003 ok. 76 ton kokainy do USA - poinformowały władze.
Amerykańskie organy wymiaru sprawiedliwości wyznaczyły 5 mln dolarów nagrody za schwytanie Martineza, który został zatrzymany w mieście Leon.
Zdaniem władz meksykańskich, Martinez pracował z kilkoma potężnymi kartelami, m. in. Carrillo Fuentes i Beltran Leyva oraz z kolumbijskimi przemytnikami. Według Departamentu Stanu USA narkotyki przemycane były w łodziach, cysternach kolejowych i ciężarówkach.
Martinez jest obecnie przetrzymywany w więzieniu Altiplano przeznaczonym dla najgroźniejszych przestępców.
...
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:46, 13 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: na liście zakazanych imion znalazł się m.in. Hitler i Terminator
Nowa ustawa, która weszła w życie w północnym Meksyku, zabrania rodzicom rejestrowania w urzędzie stanu cywilnego dzieci o imionach uważanych powszechnie za "obraźliwe, pejoratywne, dyskryminujące lub pozbawione znaczenia" – podaje theguardian.com.
Specjalnie na tę okazję sporządzono listę zakazanych imion. Rejestr obejmuje 61 pozycji i został przygotowany na podstawie nazw zarejestrowanych w przeszłości. Na liście znalazły się imiona takie jak Burger King, Hitler, Harry Potter czy Terminator. Zakazane zostały również wyrazy, które w języku hiszpańskim oznaczają mosznę oraz korki.
- Celem sporządzenia listy jest ochrona dzieci przed prześladowaniami ze względu na nadane im imiona. Wiemy, że mobbing może poważnie wpływać na osobowość dziecka i rozwój jego umiejętności społecznych. My chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby temu zapobiec – powiedziała Cristina Ramírez, dyrektor głównego urzędu stanu cywilnego.
Stosowanie dziwnych imion w przypadku dzieci w Meksyku ma bardzo długą tradycję, często zakorzenioną w braku rozumienia znaczenia słów. Lista zawiera m.in. słowo anivdelarev, skrót hiszpańskiego odpowiednika "rocznicy rewolucji", które często jest drukowane na kalendarzach. Niestety młodzi rodzice myślą, że jest to imię świętego.
Pracownicy urzędów cywilnych w całym kraju mieli za zadanie odwieść rodziców od nadawania imion, które są powodem kpin, ale jak powiedziała Ramirez, doświadczenie pokazuje, że to nie wystarcza. Lista będzie na bieżąco aktualizowana.
....
Lud Meksyku ciemny jest . Jesli nadaja imiona bo mysla ze swieto oznacza swieta . To tak jakby w Polsce spojrzeli na 3 maja . Jaki dzis patron ? Święto Konstytucji ? Konstytucja ladne imie ! Nadamy corce !
A co z imionami szatan belzebub lucyfer ? Jak znam kult zla w Meksyku to tez takie nadaja ? Tez trzeba chronic dzieci przed zlem ! I wydac katalogi imion azteckich indianskich i hiszpanskich . Niech ludzie maja informacje !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:24, 22 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ujęto słynnego króla narkotykowego Joaquina Guzmana
Meksykańskie i amerykańskie siły bezpieczeństwa ujęły w Meksyku słynnego króla narkotykowego Joaquina "Chapo" Guzmana - poinformowały źródła rządowe w USA.
Guzman był szefem kartelu Sinaloa i najbardziej poszukiwanym w USA bossem narkotykowym. Został zatrzymany w kurorcie Mazatlan, w północno-wschodnim Meksyku w ramach wielkiej operacji prowadzonej przez amerykańską agencję antynarkotykową DEA.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:11, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: mieszkańcy Culiacan domagają się uwolnienia narkotykowego bossa .
Kilkuset mieszkańców miasta Culiacan na zachodzie Meksyku wczoraj (czasu miejscowego) protestowało przeciw ujęciu słynnego króla narkotykowego Joaquina "Chapo" Guzmana i domagało się jego uwolnienia, wskazując, że jego kartel wspomaga gospodarkę regionu.
Wielu protestujących mówiło, że potężny kartel Guzmana dawał pracę mieszkańcom biednych obszarów górskich. Zdaniem ekspertów ujęcie szefa gangu nie powstrzyma działalności samej organizacji, jednak mieszkańcy obawiają się, że może to źle wpłynąć na regionalną gospodarkę.
Muzycy idący w pochodzie grali na instrumentach, a uczniowie szkół średnich w swoich mundurkach nieśli tablice głoszące "Wolny Chapo" i "Kochamy Chapo".
Interweniowała policja, która próbowała rozproszyć protest; grupa demonstrantów obrzuciła funkcjonariuszy butelkami z wodą, na co ci odpowiedzieli gazem łzawiącym. Kilka osób zatrzymano.
Protestujący zapowiedzieli sprzeciw wobec wszelkich prób przeprowadzenia ekstradycji gangstera do Stanów Zjednoczonych, gdzie ciążą na nim zarzuty przemytu narkotyków.
Jak zauważa agencja AP, marsz w Culiacan to rzadko spotykany wyraz poparcia dla narkotykowego bossa nawet w Meksyku, gdzie szefowie karteli są często opiewani w ludowych piosenkach i książkach oraz stanowią wzór dla młodych mężczyzn z wiejskich regionów.
W grudniu 2010 r. grupa ok. 100 osób przemaszerowała ulicami Morelii, stolicy stanu Michoacan, aby okazać poparcie dla szefa kartelu Familia, który zginął w starciach z oddziałami federalnej policji.
Chapo Guzman był najbardziej wpływowym bossem narkotykowym na świecie. We wtorek został formalnie oskarżony o przemyt narkotyków i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.
Guzman, który w 2001 roku zbiegł z więzienia, będzie teraz przebywał w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze. Rząd meksykański poinformował, że w najbliższym czasie nie zostanie on przekazany USA.
O jego ujęciu poinformowały w sobotę USA. Chapo został zatrzymany w kurorcie Mazatlan, w północno-wschodnim Meksyku, w ramach wielkiej operacji prowadzonej przez amerykańską agencję antynarkotykową DEA.
...
Jak widzicie bandytyzm tam to nie przypadek . Lud chce .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:06, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk rozprawił się z potężnymi narkobossami - to jeszcze nie koniec wojny?
Meksykańskie siły bezpieczeństwa rozprawiły się niedawno z ostatnimi dwoma potężnymi przywódcami karteli narkotykowych. Joaquin "El Chapo" Guzman wylądował w więzieniu, Nazario "El Chayo" Moreno - w grobie. Czy upadek mafiozów oznacza też koniec wojny narkotykowej, która ogarnęła cały region? Niestety, historia pokazuje, że zmierzch jednego narkobossa oznacza świt kolejnego...
Joaquin Guzman był najpotężniejszy. Działał ponad trzy dekady, odpowiadał za 25 proc. przemytu narkotyków do USA i zatrudniał 150 tysięcy ludzi. Dysponując majątkiem szacowanym na miliard dolarów, poruszając się czasem z 300 ochroniarzami, mógł czuć się nietykalny. Nazario "El Chayo" Moreno był najbardziej szalony. Tak też czasem o nim mówiono: "al Mas Loco". Odziany w białe szaty, zafascynowany komiksowym bohaterem będącym skrzyżowaniem Robin Hooda z Supermanem, przywódca kartelu Rycerzy Templariuszy pozował na dobroczyńcę, filozofa i mesjasza. Kiedy jednak trzeba było zabijać lub torturować, robił to. Często własnoręcznie.
Jeszcze w zeszłym miesiącu obaj mężczyźni siali postrach w całej Ameryce, od Kanady po Argentynę. Dzisiaj pierwszy z nich znajduje się w więzieniu. Drugi - w grobie.
22 lutego meksykańska piechota morska pojmała Joaquina "El Chapo" Guzmana, szefa największego syndykatu narkotykowego świata - kartelu Sinaloa. Gdy marines wpadli do skromnego apartamentu w nadpacyficznym kurorcie Mazatlan, gdzie się ukrywał, najbardziej poszukiwany gangster globu smażył akurat śniadanie dla swojej żony - niedawnej miss piękności - i dwójki małych dzieci. Poddał się bez walki.
Koniec Moreno był znacznie bardziej spektakularny. Wzbudzający grozę gangster zginął w ulicznej strzelaninie w komandosami rankiem 9 marca. Wcześniej przez całą noc świętował 44. urodziny.
Aby mieć pewność, że zabity mafiozo był faktycznie liderem Templariuszy, śledczy od razu przeprowadzili badania genetyczne. Moreno już raz wyprowadził ich w pole - 2010 roku umiejętnie sfingował swoją śmierć, czym upokorzył organy ścigania i podbudował własną legendę. Tym razem zginął naprawdę.
Dla rządu w Ciudad de Mexico upadek obu donów to ogromny sukces medialny. W trwającej od grudnia 2006 roku "wojnie narkotykowej" zginęło co najmniej 90 tysięcy ludzi. Kolejne tysiące ofiar padły w mniejszych krajach Ameryki Łacińskiej, które zamieniły się w pole dzikiej rywalizacji między meksykańskimi kartelami. Krew lała się też w amerykańskich metropoliach. "El Chapo" i "El Chayo" od początku należeli do głównych graczy tego konfliktu. - Wykonaliśmy ważny krok w kierunku pokoju - przekonywał po zatrzymaniu szefa Sinaloa prezydent Enrique Pena Nieto.
Cztery lata temu władze Meksyku stworzyły listę 37 najważniejszych narkobossów. Guzman i Moreno byli jednymi z ostatnich, którzy pozostawali na wolności lub przy życiu. Ale czy ich klęska będzie mieć jakiekolwiek znaczenie dla wojny, która obejmuje prawie całą półkulę zachodnią?
...
I w Meksyku szatan przegra .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:14, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jaśmina Marczewska | Onet
Święty gangster zabity po raz drugi
Za życia był przywódcą przestępczej organizacji odpowiedzialnej za wiele wyjątkowo bestialskich zabójstw. Po śmierci zaczął być czczony jako święty. A jakby w całej sprawie meksykańskiego bossa i przywódcy kartelu La Familia Michoacana mało było paradoksów, policja podała właśnie, że przestępca został zabity… po raz drugi.
Jest wrzesień 2006 roku. W nocnym klubie Sol y Sombra w miejscowości Uruapan gangsterzy zabijają kilka osób, a ich obcięte głowy rzucają na parkiet. Potem uciekają z lokalu, zostawiając notatkę: "La Falmilia nie zabija dla pieniędzy, nie zabija kobiet, nie zabija niewinnych ludzi – tylko tych, którzy zasługują na śmierć. Wszyscy powinni wiedzieć: to jest boska sprawiedliwość".
To pierwszy moment, gdy kartel, wkrótce mający się stać jedną z największych i najbardziej brutalnych organizacji przestępczych w Meksyku, ściąga na siebie uwagę mediów. Zagości w nich na stałe, za pośrednictwem kolejnych doniesień o napaściach, wymuszeniach, torturach i morderstwach. Ofiarami gangsterów padają policjanci, przedsiębiorcy, rolnicy, a nawet organizatorzy koncertów. Ciała porzucają w rowach, często okaleczone. Przestępcy handlują marihuaną, kokainą i metaamfetaminą, ściągają haracze, które miejscowi płacą z większą skrupulatnością niż podatki. Na ich czele stoi El Mas Loco – "Najbardziej Szalony" - Nazario Moreno Gonzalez.
Urodzony w 1979 roku w Apatzingan na zachodzie kraju przestępca stał się dla członków kartelu nie tylko bossem, ale i przywódcą duchowym, słynącym z religijnego fanatyzmu. Stąd powtarzające się często w przesłaniach organizacji przekonanie o "boskiej sprawiedliwości". El Mas Loco od swoich żołnierzy wymaga, by nosili przy sobie Biblię albo zbiór opublikowanych przez niego aforyzmów. Choć wychowywał się jako katolik, za jego najsilniejszą inspirację uchodzi książka ewangelickiego pastora Johna Eldredge'a z Kansas "Dzikie serca". To ostatnie dzieło jest podobno studiowane w obozach treningowych organizacji. A – jak twierdzi jego autor – definiuje ono istotę męskości. Jej fundamentem mają być trzy pragnienia: stoczenia bitwy, przeżycia przygody i uratowania kobiety z opresji.
La Familia ma również wyraźne przesłanie polityczne – kartel twierdzi, że występuje w obronie uciśnionych lokalnych społeczności. Nie stroni także od propagandy: oskarża policję o brutalność, władze - o łamanie praw człowieka. Organizuje też marsze antyrządowe. Swoją "ewangelię" szerzy także w sieci. "Niech zwycięży La Familia Michoacana, która wychwala Jezusa, pomagając innym" – pisze jeden z wyznawców na internetowym forum.
Połączenie kultu, charyzmy przywódcy i żarliwej wiary w idee sprawia, że z niewielkiej, rzekomo mającej korzenie jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku organizacji, staje się ona jednym z najpotężniejszych meksykańskich karteli, mającym na usługach aż dziewięć tysięcy żołnierzy. Organizacja twierdzi, że każdemu z nich płaci miesięcznie 2 tys. dolarów.
Gonzalez, fan "Ojca Chrzestnego" i twórczości libańskiego poety Khalila Gibrana, kreuje się na obrońcę swoich ludzi i strażnika zasad. Wśród jego podwładnych panuje żelazna dyscyplina. Nie wolno im zażywać narkotyków ani sprzedawać ich na własnym terenie – jedynym rynkiem zbytu mają być Stany Zjednoczone. Zakazane są także rozboje, porwania czy wymuszenia w obrębie własnej społeczności. Ten, kto się ich dopuści, zostaje ukarany – nierzadko torturami lub śmiercią.
Komentatorzy zauważają, że ten kodeks moralny, choć może wydawać się pokrętny, dla ludzi zamieszkujących miejsca, gdzie niemal żadne prawo nie obowiązuje, był imponujący. I być może właśnie to sprawiło, że La Familia szybko stała się legendą i jednocześnie jednym z głównych celów władz walczących z kartelami narkotykowymi. 2010 roku miał być dla tych ostatnich rokiem triumfu. El Mas Loco, za którego głowę wyznaczono nagrodę w wysokości 2 mln dolarów, zginął w strzelaninie z policją. Po śmierci przywódcy kartel rozpadł się, a zwolennicy Gonzaleza założyli nowy gang - Caballeros Templarios, wzorując się na średniowiecznym zakonie rycerskim Templariuszy. Organizacja szybko dorobiła się niemal równie silnej pozycji, jak La Familia.
Teraz jednak okazało się, że przywódca gangu najprawdopodobniej ocalał i przez ostatnie cztery lata skutecznie ukrywał się przed policją. Jak się okazuje, w tym czasie dowodził grupą swoich wyznawców. Na jego ślad udało się natrafić dopiero w lutym tego roku. W ostatni weekend, podczas próby zatrzymania mężczyzny, ponownie doszło do strzelaniny. El Mas Loco zginął. Tym razem – podobno - naprawdę, jak mają dowodzić pobrane od zabitego odciski palców.
Warto zaznaczyć, że przed czterema laty ówczesny prezydent Felipe Calderon również twierdził, że chociaż ciało przestępcy nigdy nie zostało znalezione, policja ma dowód na to, iż Gonzalez został zabity. Doniesienia niektórych mieszkańców Michoacan, którzy twierdzili, że widzieli go potem żywego, przeszły bez echa. Calderon nie chciał skomentować informacji o "powtórnym" zabiciu przestępcy.
Tymczasem dziedzictwo Gonzaleza to nie tylko działalność Caballeros Templarios. Władze przyznają, że od czasu doniesień o jego śmierci w 2010 roku rozwija się kult zabitego gangstera. W niektórych regionach, zwłaszcza w Michoacan, jest on czczony niemal jak święty. Miejscowi nie tylko modlą się o jego wstawiennictwo u Boga, ale nawet stawiają mu ołtarze, bezskutecznie niszczone przez służby bezpieczeństwa. Meksykański dziennik "Reforma" cytuje jedną z inwokacji do "świętego Nazario":
Błogosławione światło nocy, Obrońco chorych, Święty Nazario, nasz święty, Na zawsze zawierzam ci siebie.
Być może w obliczu ostatnich wydarzeń El Mas Loco będzie uznawany nie tylko za świętego, ale i za zmartwychwstałego czy wręcz nieśmiertelnego.
...
Lud ciemny ale socjologia jest taka sama . Tam czcza gangstera ... A w Rosji niby kogo ? Putina czyli gorzej niz gangstera . W USA Barracka antychrysta . W Polsce kult kaczyzmu smolenszczyzmu . Wszedzie to samo obledne kulty . Tak czesto tworzyly sie kulty pogan . Po 100 latach lud zapomni kto to byl i bedzie koleny ,,bóg" . I tak powstaly religie typu Mezopotamia Egipt Grecja Indie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:34, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Meksykanie wydają więcej na książki niż alkohol
Meksykanie wydają więcej na książki niż na alkohol. Rodziny rocznie przeznaczają na ten cel dwukrotnie więcej niż na napoje wysokoprocentowe - podał miejscowy urząd statystyczny. Wydatki na alkohol w tym kraju wynoszą ponad milion 174 tys. zł, podczas gdy na książki drugie tyle.
Meksykańskie rodziny wydają w roku średnio 70 zł na książki. W dziewięciu na dziesięć domów na półkach znajdziemy co najmniej 30 publikacji. Każdy Meksykanin czyta rocznie trzy książki, zaś na lekturę przeznacza w tygodniu ok. trzech godzin. Największą popularnością w tym kraju cieszą się powieści i książki historyczne.
...
Brawo ! I widzicie jak Hollywood robi z Meksykanow debili . W filmie Desperado zamykaja ksiegarnie bo nikt nie czyta tylko lataja ze spluwami i sie morduja . A tu prawda jest inna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:42, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jak media z ponętnej 27-latki zrobiły groźną zabójczynię narkotykowego kartelu
Claudia Ochoa Félix ma niemal wszystko - urodę modelki, luksusowe życie i trójkę kochających dzieci. Przy okazji stoi na czele elitarnego oddziału zabójców najpotężniejszego kartelu narkotykowego w Meksyku. Historia pięknej 27-latki pozującej na meksykańską Kim Kardashian niedawno obiegła media na całym świecie. Szkopuł w tym, że w większości jest nieprawdziwa.
Dziewczyna zwróciła na siebie uwagę dziesiątkami zdjęć w serwisach społecznościowych, na których pozuje nie tylko w seksownych wdziankach, co raczej nie powinno dziwić, ale również ze śmiercionośną bronią w rękach. Internautom szczególnie spodobał się karabin AK-47 w kolorze... różowym.
Zdjęcia rzeczywiście przywołują skojarzenia z meksykańskimi bossami narkotykowymi, którzy lubią chwalić się w internecie swoim bogactwem i wpływami. Na jednej z fotografii syn Claudii przykryty jest furą banknotów, na innym 27-latka z pistoletem w ręku i kieliszkiem szampana na stole siedzi w fotelu, a obok stoi dwóch zamaskowanych i uzbrojonych gangsterów.
"Cesarzowa Antrax"
Pogłoski o tym, że Claudia kieruje zbrojnym ramieniem kartelu Sinaloa, prawdopodobnie najpotężniejszej organizacji przestępczej w całym Meksyku, pojawiły się w meksykańskich mediach w ubiegłym miesiącu. Elektryzującą historię podchwyciły media na całym świecie, również w Polsce.
Urodziwą 27-latkę szybko okrzyknięto "Cesarzową Antrax", od nazwy komanda zabójców, którym miała rzekomo dowodzić - "Los Antrax" (ántrax to w języku hiszpańskim wąglik). Jak stanęła na czele bezwzględnych morderców? Tu historia znacznie się komplikuje, bo mimo wszystko jest w niej, jak w każdej legendzie, ziarno prawdy.
Faktem jest, że Claudia Ochoa Félix była związana z Jose Rodrigiem Arechigą Gambo, w meksykańskim półświatku znanym bardziej jako El Chino Antrax ("chiński wąglik"). To on był założycielem i dowódcą "Los Antrax". Charakter relacji między nim a Claudią nie jest jednak do końca jasny. Mówi się, że była jego kochanką, ale ona twierdzi, że łączyła ich tylko przyjaźń.
El Chino, podobnie jak wielu innych meksykańskich gangsterów, był bardzo aktywny w mediach społecznościowych, w których lansował się ze swoim bogactwem i luksusami. Gdy na początku bieżącego roku aresztowano go w Holandii, ktoś wciąż prowadził jego profil na Facebooku.
Od medialnej plotki do internetowej sławy
Jak ustalił serwis internetowy "The Daily Beast", to w tamtym czasie, a dokładnie w kwietniu, pojawiły się na nim dwie fotografie z podpisem "cesarzowa". Na obu widać jedynie kobiece dłonie - na pierwszym trzymają butelkę w kształcie trupiej czaszki, na drugim złoty pistolet. Co ciekawe - jak zauważa "Daily Beast" - na jednym z nadgarstków można zauważyć tatuaż, którego nie widać na zdjęciach Claudii. Jednak to ją skojarzono z opublikowanymi na Facebooku zdjęciami.
To mniej więcej w tym okresie pojawiły się w meksykańskich mediach pierwsze spekulacje, że El Chino mianował zza kratek swoją dziewczynę na dowódcę komanda "Los Antrax". Powierzając to stanowisko zaufanej osobie, w ten sposób miał zabezpieczyć swe interesy i pozycję. Chyba uwierzyli w to nawet rywale z konkurencyjnego kartelu, bo na początku maja uzbrojeni bandyci porwali i zabili kobietę, którą najwyraźniej wzięli za Claudię. Okazało się, że była to podobna do niej wyglądem inna dziewczyna El Chino - Yuriana Castillo.
Nie do końca wiadomo, czy gangsterzy chcieli rzeczywiście wyeliminować domniemaną szefową konkurencyjnego komanda, czy była to zemsta na El Chino, czy może przyświecał im inny cel. Rzekomy zamach na życie Claudii uwiarygodnił plotkę i spowodował, że nagle stało się o niej głośno w całym Meksyku. Internauci oszaleli na jej punkcie, a profile 27-latki w mediach społecznościowych przeżyły prawdziwe oblężenie. Tylko jej konto na Twitterze w krótkim czasie zyskało w sumie 100 tys. obserwujących.
Dowodów brak
Jednak jak słusznie zauważył serwis "Global Post", nie ma namacalnych dowodów potwierdzających, iż dziewczyna rzeczywiście stoi na czele "Los Antrax". Nie został wydany za nią żaden list gończy, co w tych okolicznościach wydaje się być co najmniej podejrzane. Policja i prokuratura milczą w jej sprawie. Nie ma też żadnych świadków, ani domniemanych ofiar 27-latki.
Trudno zresztą uwierzyć, żeby znani z bezwzględności i okrucieństwa płatni mordercy bez słowa sprzeciwu podporządkowali się młodej dziewczynie, pozującej na celebrytkę rodem z okładek pism kolorowych. Nawet jeśli faktycznie była kochanką ich dawnego szefa.
"Kto więc konkretnie twierdzi, że Ochoa jest szefową zabójców? Media, cytujące inne media, cytujące Facebooka i Twittera" - kwituje całą sprawę "Global Post". A kont Claudii w serwisach społecznościowych zaczęło przybywać niczym grzybów po deszczu i w pewnym momencie ciężko było odróżnić, które są prawdziwe, a które to tylko radosna twórczość internautów.
Ziarno prawdy
Być może całe zamieszanie bierze się stąd, że Claudia Ochoa Félix jest rzeczywiście mocno powiązana z meksykańską gangsterką. Nazwisko zachowała po byłym mężu i ojcu jej dzieci, którym był El Chavo Felix, jeden z "poruczników" kartelu Sinaloa. Ale miała też być związana z kilkoma innymi gangsterami, pośród których był wspomniany El Chino.
Dlatego, choć może nie wszystkie przypisywane jej zdjęcia są autentyczne - niektóre mogły przedstawiać kogoś do niej podobnego - to duża część fotografii zapewne jest prawdziwa. Jak tłumaczy "Global Post", żony i kobiety narkotykowych bossów są głęboko zakorzenione w gangsterskiej kulturze i podobnie jak ich partnerzy lubią pozować na zdjęciach z bronią czy zewnętrznymi atrybutami bogactwa. Tak może być również w przypadku 27-latki, co jednak nie czyni z niej automatycznie bezwzględnej morderczyni.
Claudia dementuje
W końcu w ostatni czwartek sama główna zainteresowana postanowiła przeciąć medialne spekulacje. W emocjonalnym wystąpieniu zdementowała jakiekolwiek związki ze zorganizowaną przestępczością. Mało tego, oświadczyła, że nigdy nie posiadała broni ani nie spotykała się z uzbrojonymi mężczyznami, nie prowadzi luksusowego życia, nie posiada wysokiej klasy samochodów ani z przepychem urządzonych rezydencji.
27-latka utrzymuje, że na co dzień mieszka z rodzicami, a na części wrzuconych do sieci zdjęć nie występuje ona, ale ktoś zupełnie obcy. Stwierdziła też, że jej konta w serwisach społecznościowych zostały sklonowane bez jej wiedzy i zgody.
Dziewczyna podkreśliła, że od wybuchu skandalu jej rodzina żyje w strachu, a dzieci padły nawet ofiarą nękania. Poinformowała media, że złożyła do odpowiednich organów stosowne zawiadomienie, aby ustalić i pociągnąć do odpowiedzialności autorów fałszywych oskarżeń.
Claudia odczytała swoje oświadczenie z kartki i nie chciała odpowiedzieć na żadne bezpośrednie pytania dziennikarzy. Przez cały czas towarzyszył jej adwokat.
Wszystko wskazuje więc na to, że w pogoni za sensacją media podchwyciły i rozdmuchały historię, która okazała się mieć niewiele wspólnego z prawdą. Ale temat widocznie był zbyt kuszący, bo nic nie sprzedaje się lepiej niż połączenie seksu z przemocą.
>>>
Nie mozna zatem oskarzac o mafijnosc na podstawie tego ze robi sobie zdjecia z bronia . To bylby absurd .
Natomiast na pewno jest porno . Jak ktos laczy przemoc z ,,seksem" ...
To jest dopiero maksimum porno . Nie wiem co niby jest pociagajacego w zbrodni i prostytucji . Bo wyglada jak prostytutka i na dodatek morderczyni . Kobiety powinny starac sie wygladac pieknie nie pornograficznie . I oczywiscie nie chodzi o zdjecie z bronia . Tylko o PORNOGRAFICZNE zdjecie z bronia . Mozna znalezc duzo ladnych zdjec kobiet z bronia .
Porno ale jak mam to pokazac inaczej ? Formalnie nie ma narzadow plciowych na widoku ale bynajmniej nie to decyduje o pornograficznosci .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 17:43, 16 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:09, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: z zakładu uratowano ponad 450 wykorzystywanych dzieci
Wojsko i policja uratowały 458 dzieci ze schroniska dla opuszczonych dziewcząt i chłopców w południowo zachodniej części Meksyku. Dzieci mieszkały w opłakanych warunkach, niektóre z nich były wykorzystywane seksualnie - poinformowały dziś źródła.
Prokurator generalny Meksyku Jesus Murillo powiedział, że policja i wojsko we wtorek weszły do zakładu o nazwie "La Gran Familia" (Wielka Rodzina) w mieście Zamora, w stanie Michoacan. Władze otrzymały co najmniej 50 skarg w sprawie funkcjonowania schroniska.
W domu roiło się od szczurów, pluskiew i pcheł. Schronisko było prowadzone przez Rosę Verduzco, która została zatrzymana i jest przesłuchiwana. Oprócz Verduzco zatrzymano też jej ośmiu współpracowników.
Według lokalnych mediów Verduzco była szanowaną postacią w regionie, a jej zakład nazywany był Domem Mamy Rosy. Przebywało tam 278 chłopców, 174 dziewczynki, sześcioro dzieci poniżej 3. roku życia i 138 dorosłych w wieku do 40 lat. - Odkryliśmy, że w strasznych warunkach mieszkało tam ponad 450 dzieci - powiedział prokurator generalny.
Do działania władze skłoniło pięć skarg od rodziców, którzy twierdzili, że nie mogą odzyskać swoich dzieci. Nieletni mieszkańcy "La Gran Familii" byli zmuszani do żebrania na ulicach, jedzenia zepsutego jedzenia i spania na podłodze wśród robactwa. Niektóre dzieci były wykorzystywane seksualnie. Nie miały też możliwości opuszczenia domu.
Niemowlaki, które przyszły na świat w zakładzie, były rejestrowane jako dzieci Verduzco, a ich rodzice nie mogli decydować o tym, jak chcą je wychowywać - powiedział przedstawiciel prokuratury generalnej Tomas Zeron.
Jeden zdesperowany rodzic zaproponował Verduzco, że zapłaci równowartość 770 dolarów za oddanie mu jego córeczek.
Na stronie schroniska na Facebooku napisano, że zakład powstał w 1947 r. i opiekuje się dziećmi opuszczonymi przez rodziców, którzy mają problemy. "La Gran Familia" miała też zapewniać dzieciom wykształcenie. Ośrodek utrzymywał się z darowizn od organizacji charytatywnych, firm, a także rządu.
Dzieci ze schroniska są teraz pod opieką psychologów. Władze szukają dla nich nowych domów.
....
Na szczęście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:59, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: poszukiwania 57 studentów, którzy zaginęli po starciach z policją
Władze stanu Guerrero na południu Meksyku prowadzą poszukiwania 57 studentów, uznanych za zaginionych po piątkowej demonstracji, która została brutalnie stłumiona przez lokalną policję. W starciach w mieście Iguala zginęło co najmniej sześć osób.
Prokurator generalny stanu Guerrero Inaky Blanco Cabrera oświadczył w poniedziałek, że władze badają, jaką rolę w zniknięciu młodych ludzi mogli odegrać funkcjonariusze policji. Nie wykluczył, że mogło dojść do "wymuszonego zniknięcia", jak określa się porywanie ludzi przez siły bezpieczeństw.
Agencja AFP pisze, że studenci z kolegium nauczycielskiego w miejscowości Ayotzinapa protestowali w ubiegły piątek przeciwko reformie szkolnictwa i dyskryminacji, której doświadczają podczas rekrutacji na studia, gdy ich zdaniem faworyzowane są osoby z większych miast. Zaatakowali i podpalili kilka autobusów.
Podczas starć na ulicach Iguali zginęło sześć osób, w tym dwóch graczy lokalnej drużyny piłki nożnej, których autobus został ostrzelany przez uzbrojonych mężczyzn. Podczas zamieszek obrażenia odniosło 25 osób.
Prokurator poinformował, że w związku z incydentami zatrzymano 22 policjantów.
Stan Guerrero należy do najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych w Meksyku.
...
Brzmi potwornie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:32, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Aresztowano szefa największego kartelu narkotykowego w Meksyku
Szef najpotężniejszego w Meksyku kartelu narkotykowego, nazywanego też syndykatem zbrodni, Hector Beltran Leyva został aresztowany - poinformowały źródła w meksykańskim ministerstwie spraw wewnętrznych.
Gang, który został niedawno poważnie osłabiony przez odejście grupy wpływowych członków, prowadził przez wiele lat krwawą wojnę z byłym sojusznikiem, a ostatnio zaciętym wrogiem, Joaquinem "Shorty" Guzmanem, szefem kartelu Sinaloa. Guzman stał się w ostatnich latach drugim najpotężniejszym graczem na meksykańskim "czarnym rynku" narkotyków.
Oba gangi prowadziły bezpardonową wojnę w latach 2006-12 za rządów prezydenta Felipe Calderona.
Po pochwyceniu Guzmana przez wojsko w lutym br., 49-letni Beltran Leyva był jednym z nielicznych "królów" meksykańskiego podziemia narkotykowego, który pozostawał przy życiu i na wolności. Jego gang w ostatnich latach rozszerzył działalność i poza przemytem narkotyków do USA zajmował się m. in. "praniem" pieniędzy, wymuszeniami, przemytem ludzi i broni oraz zabójstwami na zlecenie.
Okoliczności zatrzymania Beltrana Leyvy nie ujawniono. Według źródeł oficjalnych, trwają badania DNA mające potwierdzić jego tożsamość.
Aresztowanie Beltran Leyvy oceniane jest jako kolejne ważne zwycięstwo prezydenta Meksyku Enrique Pena Niety, który zajęty jest obecnie "przepychaniem" przez Kongres pakietu reform gospodarczych.
...
Wywiezc z kraju dziada .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:47, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: zbiorowy grób w mieście, w którym zaginęło ponad 40 studentów
Na przedmieściach miasta Iguala odkryto zbiorowy grób
Zbiorowy grób z nieustaloną jeszcze liczbą ciał odkryto na przedmieściach meksykańskiego miasta Iguala, gdzie w starciach po stłumionej przez policję demonstracji tydzień temu zginęło sześć osób, a 43 studentów jest zaginionych - poinformowały władze.
Policja stanu Guerrero zastrzega, że dopiero ekspertyzy pozwolą ustalić, czy są to szczątki zaginionych studentów. Według przedstawiciela służb bezpieczeństwa w grobie było co najmniej sześć ciał. Grób odkryto w wyniku anonimowego zgłoszenia.
Igualą, położoną ok. 200 kilometrów na południe od miasta Meksyk, 27 września wstrząsnęły gwałtowne protesty i strzelaniny. Stanowa prokuratura podała, że po raz pierwszy do rozlewu krwi doszło, gdy miejska policja ostrzelała autobusy przejęte przez protestujących studentów z kolegium nauczycielskiego, którzy przyjechali do Iguali z innej miejscowości. Zginęło trzech młodych ludzi, a 25 zostało rannych.
Kilka godzin później zamaskowani sprawcy otworzyli ogień w kierunku dwóch taksówek i autobusu przewożącego drużynę piłkarską. Zginęły kolejne trzy osoby.
Bezpośrednio po tych aktach przemocy władze stanu informowały, że po konfrontacji z policją zaginęło 57 studentów. Później obniżono tę liczbę do 43.
Po starciach aresztowano 22 miejscowych policjantów za związki z przestępczością zorganizowaną; są oni także podejrzewani o to, że wywieźli samochodami dziesiątki studentów w nieznane miejsce.
Stan Guerrero należy do najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych w Meksyku. Kolegium w miejscowości Ayotzinapa, do którego uczęszczali studenci, podobnie jak wiele innych szkół na terenach wiejskich, jest znane z radykalnych form protestów, w czasie których zdarzają się porwania autobusów i samochodów dostawczych.
W grudniu 2011 roku dwaj studenci z Ayotzinapy zginęli w wyniku starć z policją na autostradzie prowadzącej do kurortu Acapulco nad Oceanem Spokojnym. Studenci porwali autobusy i zablokowali drogę, aby wywrzeć presję w sprawie zwiększenia dofinansowania i gwarancji zatrudnienia po ukończeniu szkoły - przypomina AP. Zarzuty usłyszało wówczas dwóch policjantów.
...
Niestety tego sie obawialismy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:19, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: 28 ciał w zbiorowych grobach w stanie Guerrero
Eksperci badający znalezione szczątki w Meksyku - PAP
28 ciał wydobyto ze zbiorowych grobów, które w sobotę odkryto w pobliżu miasta Iguala, gdzie w ubiegłym tygodniu zaginęło 43 studentów - poinformowały władze stanu Guerrero.
Prokurator Inaky Blanco powiedział, że dwóch domniemanych przestępców, zatrzymanych przez policję, przyznało się do zabicia 17 uprowadzonych studentów. Nie wiadomo, czy ich szczątki znajdują się w odkrytych grobach. Śledczy nie potwierdzili jeszcze wiarygodności tych zeznań.
Blanco podkreślił, że ekspertyzy genetyczne potrwają od dwóch tygodni do dwóch miesięcy, gdyż większość ciał jest trudna do szybkiej identyfikacji, m.in. z powodu ich zwęglenia.
Igualą, położoną ok. 200 kilometrów na południe od stolicy Meksyku, wstrząsnęły pod koniec września gwałtowne protesty i strzelaniny. Stanowa prokuratura podała, że po raz pierwszy do rozlewu krwi doszło, gdy miejska policja ostrzelała autobusy przejęte przez protestujących studentów z kolegium nauczycielskiego, którzy przyjechali do Iguali z innej miejscowości. Zginęło trzech młodych ludzi, a 25 zostało rannych.
Kilka godzin później zamaskowani sprawcy otworzyli ogień w kierunku dwóch taksówek i autobusu przewożącego drużynę piłkarską. Zginęły kolejne trzy osoby.
Bezpośrednio po tych aktach przemocy władze stanu informowały, że po konfrontacji z policją zaginęło 57 studentów. Później obniżono tę liczbę do 43.
Po starciach aresztowano 22 miejscowych policjantów za związki z przestępczością zorganizowaną; są oni także podejrzewani o to, że wywieźli samochodami dziesiątki studentów w nieznane miejsce.
Stan Guerrero należy do najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych w Meksyku. Kolegium w miejscowości Ayotzinapa, do którego uczęszczali studenci, podobnie jak wiele innych szkół na terenach wiejskich, jest znane z radykalnych form protestów, w czasie których zdarzają się porwania autobusów i samochodów dostawczych.
W grudniu 2011 roku dwaj studenci z Ayotzinapy zginęli w wyniku starć z policją na autostradzie prowadzącej do kurortu Acapulco nad Oceanem Spokojnym. Studenci porwali autobusy i zablokowali drogę, aby wywrzeć presję w sprawie zwiększenia dofinansowania i gwarancji zatrudnienia po ukończeniu szkoły - przypomina AP. Zarzuty usłyszało wówczas dwóch policjantów.
...
Niestety ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:01, 09 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: demonstracje po uprowadzeniu 43 studentów
Na ulicach wielu meksykańskich miast dziesiątki tysięcy demonstrantów domagało się wyjaśnienia losu 43 studentów, uprowadzonych blisko dwa tygodnie temu w stanie Guerrero, w południowo-zachodniej części kraju. Około 15 tysięcy ludzi zebrało się na centrum stolicy kraju. Demonstranci skandowali: "Gdzie oni są, gdzie są nasze dzieci".
W stolicy stanu Guerrero, Chilpancingo, około 10 tysięcy osób domagało się wyjaśnienia losu porwanych studentów. "Zabrali ich żywych, żywych też chcemy ich z powrotem" - krzyczeli demonstranci.
43 studentów uprowadzono w mieście Iguala w stanie Guerrero podczas starć młodzieży z policją. Kilka dni temu w pobliżu tego miasta odkryto pięć zbiorowych grobów, z których wydobyto 28 ciał, w znacznej części zwęglonych.
Policja zatrzymała dwóch członków jednego z lokalnych gangów, którzy podczas przesłuchania przyznali się do zamordowania 17 studentów. Zeznali także, że w porwanie zaangażowana była także policja.
Na razie śledczy nie są w stanie zweryfikować tych zeznań. Identyfikacja ciał znalezionych w zbiorowych grobach może potrwać nawet dwa miesiące.
Tymczasem koledzy i krewni studentów mówią wprost, że za ich porwanie odpowiedzialny jest rząd. Rzecznik organizacji broniącej praw człowieka Amnesty International, Perseo Quiroz, powiedział, że od wielu lat władze Meksyku tolerują porwania ludzi i przemoc.
...
To jest koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:58, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: szef narkotykowego kartelu Juarez został aresztowany
Meksykańska policja aresztowała przywódcę kartelu Juarez, Vicente Carrillo Fuentesa, znajdującego się w grupie najbardziej poszukiwanych bossów narkotykowych w kraju - poinformowała Narodowa Komisja ds. Bezpieczeństwa.
51-letni Fuentes został aresztowany w mieście Torreon, w stanie Coahuila na północy Meksyku. Meksykańskie władze oferowały 30 milionów peso (ok. 2,2 mln dolarów) za informacje mogące doprowadzić do jego aresztowania. Natomiast 5 mln USD za te informacje oferowały władze amerykańskie.
Carrillo Fuentes, znany jako "Viceroy" lub "Generał", przejął kontrolę nad kartelem Juarez po bracie Amado, zmarłym w 1997 roku w następstwie nieudanej operacji plastycznej.
Vicente Carrillo Fuentes prowadził działalność przemytniczą na mniejszą skalę niż jego brat, ale w znacznie bardziej brutalnych czasach dla kartelu, kontrolującego miasto Ciudad Juarez na granicy z Teksasem. Kierował gangiem w czasie prowadzonej z konkurencyjnym kartelem Sinaloa wojny o kontrolę nad szlakami przemytniczymi. W wyniku kilkuletniej wojny karteli zginęło co najmniej 8 tys. ludzi. Szacuje się, że przez ten obszar przechodzi ok. 70 proc. kokainy trafiającej do USA.
Szef kartelu Sinaloa, Joaquin "El Chapo" Guzman, został aresztowany w lutym tego roku.
To kolejne w ostatnich dniach aresztowanie poszukiwanego bossa narkotykowego w Meksyku. 1 października w ręce policji trafił szef najpotężniejszego kartelu narkotykowego w kraju, Hector Beltran Leyva.
...
Popieramy brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:59, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: kolejne zbiorowe groby odkryto w ramach śledztwa ws. studentów
Meksykańskie władze odkryły cztery kolejne zbiorowe groby w ramach śledztwa w sprawie zaginięcia dwa tygodnie temu 43 studentów - poinformował minister sprawiedliwości Meksyku Jesus Murillo Karam.
Na konferencji prasowej minister powiedział, że aresztowanie czterech kolejnych osób doprowadziło do miejsca, w którym - według zatrzymanych - znajdują się szczątki studentów. Na miejscu, "stosunkowo blisko" miasta Iguala, w stanie Guerrero, gdzie 26 września zaginęło 43 studentów, pracują eksperci medycyny sądowej. W sumie w areszcie w związku z tą sprawą znajduje się obecnie 34 ludzi.
Pod koniec ubiegłego tygodnia ujawniono istnienie innych grobów, w których znajdowało się w sumie 28 ciał. Tożsamości ofiar nie ustalono. Prokurator generalny stanu Guerrero, Inaky Blanco, mówił w niedzielę, że "jest prawdopodobne", iż w grobach znajdują się szczątki niektórych zaginionych studentów.
Minister zastrzegł, że motyw prawdopodobnej masakry studentów kolegium nauczycielskiego, którzy przyjechali do Iguali, aby wziąć udział w proteście, nie jest do tej pory jasny. Wśród poszukiwanych są burmistrz Iguali Jose Luis Abarca, jego żona i szef lokalnych służb bezpieczeństwa.
Według prokuratury za zaginięciem studentów w czasie gwałtownych demonstracji w Iguali stoi policja miejska. W atakach funkcjonariuszy zginęło ponadto sześć osób, a 25 zostało rannych.
Stan Guerrero należy do najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych w Meksyku. Kolegium w miejscowości Ayotzinapa, do którego uczęszczali studenci, podobnie jak wiele innych szkół na terenach wiejskich, jest znane z radykalnych form protestów, w czasie których zdarzają się porwania autobusów i samochodów dostawczych.
W grudniu 2011 roku dwaj studenci z Ayotzinapy zginęli w wyniku starć z policją na autostradzie prowadzącej do kurortu Acapulco nad Oceanem Spokojnym. Studenci porwali autobusy i zablokowali drogę, aby wywrzeć presję w sprawie zwiększenia dofinansowania i gwarancji zatrudnienia po ukończeniu szkoły - przypomniała agencja AP. Zarzuty usłyszało wówczas dwóch policjantów.
...
Horror .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:24, 14 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Podpalono siedzibę władz stanu Guerrero
Studenci i wykładowcy wyższych uczelni podpalili podczas demonstracji w poniedziałek siedzibę władz stanu Guerrero, na południu Meksyku - poinformowały lokalne władze. Demonstraci domagali się wyjaśnienia losów 45 studentów, którzy zniknęli ponad 2 tygodnie temu.
Jak informuje AFP, płomienie częściowo strawiły budynek w stolicy stanu Chilpancingo. Demonstranci wybili szyby w oknach. Gmach nadal płonie.
30 pracowników, którzy znajdowali się wewnątrz budynku, zdołało bezpiecznie go opuścić.
...
Podzielam oburzenie potepiam metody protestu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:11, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Walczyła na Twitterze z kartelami w Meksyku. Gangsterzy na tym samym koncie pokazali jej śmierć
Meksykańscy gangsterzy wytropili i zamordowali popularną dziennikarkę obywatelską, która prowadziła w internecie kampanię przeciwko kartelom narkotykowym. Jakby tego było mało, użyli jej konta na Twitterze, na którym ostrzegała przed mafią, by pokazać jej martwe zwłoki i zastraszyć innych. Odrażająca zbrodnia znów przypomniała, że Meksyk jest jednym z najniebezpieczniejszych na świecie krajów dla przedstawicieli mediów i aktywistów.
Położony przy granicy z Teksasem meksykański stan Tamaulipas od lat jest areną krwawych starć dwóch potężnych karteli, walczących o wpływy oraz szlaki przemytu narkotyków do USA. Porwania, zabójstwa, wymuszenia czy strzelaniny to ponura rzeczywistość, z którą codziennie muszą borykać się zwykli ludzie.
Mafijna cenzura
Jak pisze portal "The Daily Beast", rywalizujące ze sobą Kartel Zatokowy (najstarsza organizacja przestępcza w Meksyku) i Los Zetas mają tak długie macki, że sięgają one nie tylko polityków i służb, ale nawet lokalnych mediów. W rezultacie dokonywane przez gangsterów zbrodnie często przechodzą bez większego echa, bo dziennikarze boją się o nich pisać albo dostają sowite łapówki, by tego nie robić.
Nic więc dziwnego, że zdesperowani mieszkańcy Tamaulipas zwrócili się w stronę narzędzi, jakie daje społeczeństwu XXI wiek. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zaczęli się dzielić informacjami na temat zorganizowanej przestępczości i skorumpowanych władz. Najpopularniejszą w całym stanie stroną prowadzącą kampanię przeciwko kartelom jest Valor por Tamaulipas ("Odwaga dla Tamaulipas") - jej profil na Twitterze obserwuje ponad 100 tys. osób, a na Facebooku ma przeszło pół miliona polubień.
Jednym z administratorów strony była dziennikarka obywatelska María del Rosario Fuentes Rubio, która popularność zdobyła dzięki Twitterowi. "The Daily Beast" pisze, że najbardziej znana była z aktualnych alertów na temat przestępczej działalności w regionie, w których na bieżąco ostrzegała przed strzelaninami czy aktywnością mafii. Dodawała też otuchy ofiarom karteli, apelowała o to, by nie pozostawali bierni i nie bali się zeznawać przeciwko gangsterom czy skorumpowanym policjantom.
Śmierć na Twitterze
Mimo że María pisała pod pseudonimem i bardzo dbała o swoją anonimowość, nie uchroniło ją to przed zemstą karteli. Już półtora roku temu jedna z organizacji ustanowiła prawie 50 tys. dolarów nagrody dla każdego, kto zdradzi tożsamość administratorów Valor por Tamaulipas. Na początku października na adres strony zaczęły przychodzić groźby wymierzone w dziennikarkę. Ta jednak nie zamierzała rezygnować z powziętej przez siebie misji.
W końcu jednak doszło do tragedii. 16 października na prowadzonym przez nią pod pseudonimem twitterowym profilu pojawiła się następująca wiadomość: "Przyjaciele i rodzino, moje prawdziwie imię to María del Rosario Fuentes Rubio. Jestem lekarzem. Dziś moje życie skończyło się". Gdy zaraz potem na tym samym koncie pojawiły się kolejne posty, nie było wątpliwości, że są one dziełem przestępców.
Za pośrednictwem jej Twittera gangsterzy ostrzegli wszystkich, że używanie mediów społecznościowych przeciwko nim jest "bezcelowe", a kartele są "bliżej niż myślicie". Wezwali niepokornych do skasowania kont i ostrzegali przed zemstą, która dotknie także ich rodziny. Najstraszniejsza była ostatnia wiadomość, zawierająca dwa zdjęcia - na jednym María jeszcze żyje, na drugim leży martwa z przestrzeloną głową.
Według meksykańskich mediów tożsamość kobiety została ujawniona najprawdopodobniej przez przypadek, gdy padła ofiarą porywaczy. Ci zorientowali się, kto wpadł im ręce dopiero po przejrzeniu jej telefonu. Przestępcy zastrzelili Maríę, a następnie używając jej komórki zrobili z niej zastraszający przykład dla innych. Jej ciała do tej pory nie odnaleziono.
To nie jest kraj dla dziennikarzy
Odrażająca zbrodnia przypomniała, że Meksyk jest jednym z najniebezpieczniejszych na świecie krajów dla dziennikarzy, pracowników mediów i aktywistów. Wszystko przez krwawą wojnę narkotykową, w czasie której kartele walczą między sobą oraz przeciwko siłom rządowym. Tylko w ciągu ostatniej dekady konflikt pochłonął kilkadziesiąt tysięcy ofiar.
Amerykańskie media niejednokrotnie alarmowały, że organizacje przestępcze za południową granicą USA są tak wszechpotężne, że w najbardziej dotkniętych przemocą regionach zaprowadziły w mediach cenzurę rodem z reżimów totalitarnych. Podobnie jak w stanie Tamaulipas, reporterzy są zastraszani, szantażowani lub po prostu przekupowani. Ci, którzy mają odwagę nagłaśniać zbrodnie mafii, ryzykują życiem i zdrowiem.
Od 2000 roku prawie 100 dziennikarzy zostało zamordowanych albo słuch po nich zaginął - a mowa tylko o nagłośnionych przypadkach, gdy ofiarą padają pracownicy gazet, telewizji i stacji radiowych. Zabójstw dziennikarzy obywatelskich czy lokalnych aktywistów - takich jak María - nikt nie zlicza. Tak samo jak nie zlicza się tych, którzy ze strachu musieli uciekać ze swoich domów, porzucili zawód dziennikarza albo po prostu zaczęli milczeć.
- W przeciwieństwie do tradycyjnych wojen, w Meksyku dziennikarze nie giną w wymianie ognia, od zabłąkanych kul czy stąpania po polach minowych. W Meksyku zabójcy polują na dziennikarzy, wywlekają ich z biur i domów, łapią na ulicy - mówiła swojego czasu Marcela Turati, znana reporterka śledcza. - My, dziennikarze meksykańscy, staliśmy się reporterami wojennymi w naszym własnym kraju. Dziennikarze w wielu regionach są uwięzieni w samym środku konfliktów - podkreślała.
Władze i organy ścigania są albo bezradne, albo skorumpowane. Od 2006 roku w 630 sprawach ataków na pracowników mediów, zapadł tylko jeden wyrok. Ciężko oczekiwać sprawiedliwości w kraju, w którym nierozwikłanych pozostaje 98 proc. morderstw. Dlatego nie ma co liczyć na to, że zabójcy Maríi staną kiedykolwiek przed obliczem sprawiedliwości.
...
To wielkie bohaterstwo . Brak slow . Opetani przez demony nawet nie wiedza cp robia ! Ona jest u Biga w szczesciu ! Wygrala swoje zycie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:02, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: ujęty burmistrz, sprawca "zniknięcia" 43 studentów - zabójcą
Ujęty w środę burmistrz miasta Iguala w stanie Guerrero w Meksyku, Jose Luis Abarca, podejrzany o uprowadzenie 43 studentów studium nauczycielskiego, którzy zaginęli we wrześniu po zatrzymaniu ich przez policję, zastrzelił w kwietniu ub.r. swego rywala politycznego.
Doniesienie w sprawie zamordowania inżyniera Arturo Hernandeza Cardony, lidera ruchu Jedność Ludowa występującego w obronie chłopów przed gangami, odważył się złożyć w czwartek jego kierowca Nicolas Mendoza Villa, jedyny świadek morderstwa.
Do chwili aresztowania Abarki musiał ukrywać się przed członkami przestępczego "kartelu". Burmistrz Abarca był jednym z ich szefów.
Według zeznania Mendozy, to on ze swymi ludźmi uprowadził przywódcę Jedności Ludowej i zabił strzałem z pistoletu w głowę.
Mendoza Villa uniknął śmierci. Zdołał uciec w lesie, gdy prowadzono go na miejsce kaźni. On i jego rodzina uciekli z Iguali i musieli się dotąd ukrywać, ponieważ Mendoza był nie tylko jedynym świadkiem mordu, lecz także jedynym, który zgodził się zeznawać przed sądem w sprawie powiązań burmistrza Abarki i jego żony (jej bracia byli członkami kartelu) z gangami.
W czwartek, po aresztowaniu burmistrza Abarki, Mendoza, którego strzegło kilku członków meksykańskich organizacji humanitarnych, po raz pierwszy zgodził się rozmawiać z dziennikarzem. Nie wierzy, że może być teraz bezpieczny. Jest przekonany, że meksykańskie kartele przestępcze w końcu go dopadną.
- Będę musiał uciekać i ukrywać się do końca życia - mówi dziennikarzowi, którego relację zamieścił w czwartek madrycki dziennik "El Pais".
Zanim Mendoza uciekł swym oprawcom, przesłuchiwali go, bijąc rurą żelazną po kolanach i chłoszcząc batem wykonanym z drutu. Jego plecy nadal noszą wyraźne ślady tortur.
Oprawcy chcieli wiedzieć, dlaczego członkowie Jedności Ludowej blokują drogi i oskarżają burmistrza Iguali o powiązania z przestępcami.
Nicolas Mendoza Villa zgodził się rozmawiać z dziennikarzem, ale nie wierzy w skuteczność działań policji. Obawia się, że jego los jest na zawsze przypieczętowany. - Będę już zawsze musiał uciekać i ukrywać się przez całe życie - mówi 44-letni kierowca, który kończy rozmowę słowami: "proszę tylko o ochronę dla mojej żony i czwórki dzieci".
Poszukiwanie 43 studentów studium nauczycielskiego w Iguali, średniej wielkości mieście stanu Guerrero, którzy zaginęli bez wieści po zatrzymaniu ich autobusu przez lokalną policję na szosie poza miastem, trwa. Jechali nim 26 września na spotkanie z ludnością wiejską, która prosiła tę młodzież o wsparcie w walce z wyzyskiem ze strony miejscowej mafii.
Władze na szczeblu stanowym sądzą, że miejscowa policja podporządkowana burmistrzowi Iguali przekazała ich w ręce członków gangu przestępczego kontrolującego miasto i okolice.
Od początku dochodzenia w sprawie zaginięcia studentów zatrzymano w stanie Guerrero 56 osób, w tym policjantów z Iguali i pobliskiego miasta Cocula.
Nie odnaleziono dotąd ciał studentów zatrzymanych przez lokalną policję. Nie zdołano zidentyfikować prochów ludzkich odkrytych przez nią w kilkunastu zbiorowych grobach niedaleko miasta. Było to niemal niemożliwe, ponieważ ciała zostały obłożone drewnem i spalone, prawdopodobnie już po wszczęciu poszukiwania zaginionych przez policję przysłaną spoza Iguali.
Całą prawdę zna - według prowadzących śledztwo - Jose Luis Abarca. Zniknął wraz z żoną, gdy w mieście pojawiła się policja stanowa. Od środy przebywa w areszcie.
Wydarzenia w Iguali nie mają, jak na warunki kraju, wyjątkowego charakteru - ludność wielu meksykańskich stanów, m.in. leżących przy granicy z USA, cierpi wskutek terroru, zmuszona jest płacić sowitą daninę różnym organizacjom przestępczym. Również doniesienia o odkryciu zbiorowych grobów osób pomordowanych przez gangi rozmaitego autoramentu ukazują się w meksykańskich mediach niemal co tydzień.
Jednak tragedia studentów z Iguali i ich rodzin szczególnie wstrząsnęła meksykańską opinią publiczną. Nie tylko w stolicy stanu Guerrero, ale też w Meksyku, Acapulco i innych miastach trwają demonstracje protestacyjne. Niektóre mają gwałtowny przebieg.
,..
Ludzie tak sobie nie moga znikac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:07, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Meksyk: manifestanci palą samochody na wieść o masakrze 43 studentów
Protesty na ulicach Meksyku
Studenci palili wczoraj samochody przed siedzibą lokalnego rządu stanu Guerrero na południowym zachodzie Meksyku; dzień wcześniej władze poinformowały, że członkowie gangu Guerreros Unidos przyznali się do zamordowania 43 studentów i spalenia ich zwłok.
Młodzi, w większości zamaskowaniu ludzie wybijali okna budynków publicznych w Chilpancingo, stolicy stanu. Policja jednak nie interweniowała.
Grupa organizacji pozarządowych wezwała w sobotę do zorganizowania marszu protestacyjnego w stolicy kraju. Apele o udział w manifestacji rozesłano przez media społecznościowe.
Organizatorzy wzywają do stawienia się w sobotę wieczorem przed biurem prokuratora generalnego Meksyku Jesusa Murillo i rozpoczęcia marszu, który skończy się na największym placu stolicy Zocalo.
Rodziny 43 zamordowanych studentów ogłosiły, że nie wierzą relacjom prokuratora generalnego i nie uwierzą w śmierć swoich dzieci, póki nie otrzymają niezbitych dowodów. Do tego czasu będą kontynuować protesty.
Prokurator poinformował, że dopóki szczątki ofiar nie zostaną zidentyfikowane, studenci będą nadal oficjalnie uznawani za zaginionych.
Policja zatrzymała jak dotąd 74 osoby w związku z tą sprawą, ale Murillo powiedział, że nie została ona zamknięta, a śledztwo jest nadal w toku.
Los zaginionych studentów pozostawał niewyjaśniony od czasu ich zniknięcia we wrześniu.
Członkowie Guerreros Unidos zeznali, iż w momencie podpalenia zwłok niektóre z ofiar były jeszcze żywe. W trakcie śledztwa zatrzymano też kilkunastu policjantów, którzy najprawdopodobniej współpracowali z przestępcami i zlecili im dokonanie tej zbrodni.
Studentów studium nauczycielskiego, którzy protestowali przeciwko korupcji i innych przestępstwom władz miasta Iguala, w stanie Guerrero, zatrzymano po starciach z policją.
Makabrycznej egzekucji dokonano 26 września na miejscowym wysypisku śmieci na przedmieściach miasta. Władze czekają obecnie na potwierdzenie tożsamości ofiar na podstawie badań DNA.
Tragedia studentów z Iguali i ich rodzin szczególnie wstrząsnęła meksykańską opinią publiczną. Nie tylko w stolicy stanu Guerrero, ale też w Meksyku, Acapulco i innych miastach w piątek zorganizowano demonstracje protestacyjne, a niektóre z nich miały gwałtowny przebieg.
...
Oburzenie sluszne ale srodki wyrazu nie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|