Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ludzie przyzwoici ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:14, 29 Kwi 2015    Temat postu:

16-latek znalazł ponad 4 tys. złotych. Wszystko oddał nauczycielce
akt. 29 kwietnia 2015, 13:58
Uczeń z Gimnazjum nr 2 w Policach znalazł 4,1 tys. zł w gotówce. Przekazał całą kwotę nauczycielce, która zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze szukają teraz właściciela zguby.

16-letni Patryk natknął się na gruby plik pieniędzy podczas akcji "Sprzątania świata". Wraz z innymi uczniami z Gimnazjum nr 2 w Policach w województwie zachodniopomorskim porządkował teren Starego Miasta.

- Podczas szukania śmieci 16-letni uczeń, Patryk, przechodząc ścieżką w kierunku nasypu znalazł leżący tam plik pieniędzy. Uczeń o znalezionych pieniądzach od razu powiadomił nauczycielkę i przekazał jej całą kwotę - wyjaśniła asp. sztab. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Nauczycielka natychmiast o sprawie poinformowała policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zabezpieczyli i przeliczyli plik pieniędzy. Okazało się, że jest to aż 4,1 tys. złotych.

- Czekamy na właściciela zguby. Ta osoba będzie musiała udowodnić, że ta gotówka należy do niej - powiedziała Gembala.

Dyrekcja szkoły powiedziała, że jest dumna z postawy swojego ucznia. - Jego postawa świadczy o tym, że wszystkie wartości wpajane w domach naszych uczniów i w szkole, owocują w codziennym życiu - mówi Ewa Figiel, zastępca dyrektora polickiego gimnazjum.

...

Wspaniale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:47, 30 Kwi 2015    Temat postu:

"Metro": Wyczyścił emerytowi za darmo rynny. Ten odwdzięczył się gigantycznym spadkiem

Do Daniela Sharpa trafi 500 000 funtów

Budowlaniec, który za darmo wyczyścił rynny 75-letniemu emerytowi, niespodziewanie dostał po nim gigantyczny spadek. Do Daniela Sharpa trafi 500 000 funtów. O sprawie pisze brytyjskie "Metro".

Daniel Sharp odmówił przyjęcia zapłaty od Ronalda Butchera. 75-letni emeryt, opisywany jako "cichy i skryty człowiek" zrewanżował się gigantycznym spadkiem.

Testament próbowała zakwestionować rodzina, ale fakt, iż zwłoki mężczyzny zostały odkryte w jego mieszkaniu dopiero po dwóch miesiącach, świadczy o dość luźnych relacjach krewnych.

O sprawie napisało brytyjskie "Metro"

Rodzina twierdzi, że Sharp kłamie, mówiąc o przyjaźni pomiędzy nim a Butcherem, jednak sędzia Leslie Anderson potwierdziła, że 75-latek na kilka miesięcy przed śmiercią zmienił swoją ostatnią wolę. Przepisał cały majątek budowlańcowi, choć w poprzedniej wersji testamentu to rodzina miała otrzymać 500 000 funtów.

Choć Daniel Sharp był zszokowany spadkiem, twierdził, że nie miał wpływu na to, że mężczyzna zmienił treść testamentu.

Rodzina próbowała również zakwestionować poczytalność zmarłego, jednak ostatecznie uznano, że mężczyzn połączyła przyjaźń i budowlańcowi należy się spadek.

- Obaj lubili majsterkowanie, a pan Butcher lubił słuchać opowieści o synu Daniela - podkreślił prawnik budowlańca, tłumacząc decyzję emeryta.

...

Dobro ktore uczyniliscie do was wróci i wcale nie zaraz prymitywne jako kasa. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:43, 01 Maj 2015    Temat postu:

Bezdomny oddał na Kościół ostatnie 18 centów

Bezdomny oddał na Kościół ostatnie 18 centów - [link widoczny dla zalogowanych]

Jeden z uczestników niedzielnej mszy w Charlotte w Północnej Karolinie w USA pozostawił na tacy swoje ostatnie pieniądze - 18 centów. Napisał też krótki liścik, w którym wyznał, że jest bezdomny – informuje serwis usatoday.com. Wzruszający gest docenili nie tylko duchowni, ale też wierni w internecie, którzy szerzą niespotykaną nowinę.

Darem było zaledwie 18 centów. Pod monetami darczyńca zostawił notkę o treści: "Proszę, nie złość się, że nie mam zbyt wiele. Jestem bezdomny. Niech Bóg błogosławi". To historia przypominająca przypowieść z Ewangelii św. Łukasza o biednej wdowie, która grosz po groszu oddała swój niewielki majątek. Ma ona symbolizować ogromną wartość daru, który przewyższa największe pieniądze ofiarowane przez bogaczy.
hojność
Zjednoczony Kościół Metodystów umiejscowiony jest między schroniskiem dla bezdomnych, a dużą dzielnicą banków, z której słynie miasto Charlotte.

– Jesteśmy na granicy dwóch różnych światów - powiedział pastor Patrick Hamrick.

Przypomniał, że w każdy niedzielny poranek wielki tłum ludzi przychodzi na śniadanie z duchownymi, wielu przybywa ze schronisk. Księża mogą wyżywić dziennie nawet 150 osób. - Obecność bezdomnego nie była więc niczym niezwykłym. Mógł to być każdy – stwierdził duchowny.

Metodyści nie zamierzają szukać darczyńcy, obiecują za to "szanować godność osoby, która dokonała tego daru." Nie wykluczają jednocześnie dodatkowej pomocy dla anonimowego bezdomnego, jeśli ten zgłosi się do Kościoła.

...

Jak w Biblii zawsze od wiekow najbiedniejsi najhojniejsi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:43, 08 Maj 2015    Temat postu:

90-letnia kobieta udostępniła swój dom imigrantom z Afryki
Włochy: 90-letnia kobieta udostępniła swój dom imigrantom z Afryki - AFP

We Włoszech, gdzie trwa polemika wokół rozporządzenia MSW nakazującego lokalnym władzom przygotować miejsca dla wciąż przypływających nielegalnych imigrantów, pomóc państwu postanowiła 90-letnia kobieta. Przekazała swój dom na potrzeby imigrantów i uchodźców.

Media podały, że sędziwa mieszkanka okolic Padwy na północy Włoch tak bardzo przejęła się relacjami o kolejnych katastrofach łodzi na Morzu Śródziemnym i exodusie z Afryki, że postanowiła przekazać swoją małą piętrową willę kościelnej organizacji dobroczynnej po to, by mogło godnie - jak podkreśliła - zamieszkać 10 imigrantów.

Ona sama zaś przeprowadziła się do znacznie mniejszego domu. Od stowarzyszenia niosącego pomoc imigrantom otrzymuje symboliczną sumę za wynajem swej willi.

90-letnia Włoszka chce pozostać w cieniu, a o jej geście opowiedział jej wnuczek oraz ksiądz, do którego zwróciła się, przedstawiając swoją ofertę. Obecnie w jej willi w miejscowości Sarmeola di Rubano mieszkają imigranci z Gambii i Gwinei Bissau.

Ksiądz Luca Favarin, który kieruje charytatywną organizacją i zrealizował pragnienie staruszki, powiedział lokalnej prasie, że tym, co zrobiła, pokazała inne oblicze regionu Wenecja Euganejska, gdzie - jak przypomniał - nie brak dużej niechęci i nietolerancji wobec imigrantów.

Decyzja filantropki, jak zauważają miejscowe gazety, nie spodobała się jej sąsiadom, zachowującym rezerwę wobec nowych mieszkańców jej domu.

Przypomina się, że na 15 maja burmistrz pobliskiej Padwy, Massimo Bitonci z niechętnej imigrantom prawicowej Ligi Północnej, zapowiedział w mieście marsz pod siedzibę władz prowincji, by zaprotestować przeciwko planom umieszczenia tam kolejnych przybyszów z Afryki.

Wszystkie ośrodki dla uchodźców i imigrantów w całym kraju są przepełnione do granic możliwości.

>>>

Wspaniale :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:01, 14 Maj 2015    Temat postu:

Skatowali mężczyznę, bo zwrócił im uwagę, że piją i palą na klatce schodowej
Tomasz Pajączek

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm chuliganom, którzy połamali mężczyźnie żebra, gdy ten zwrócił im uwagę, żeby nie pili i nie palili na klatce schodowej. Teraz młodocianym przestępcom grozi do trzech lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 30 grudnia 2014 roku w jednej z kamienic przy ul. Drukarskiej w Legnicy. To właśnie wtedy pokrzywdzony, wychodząc z domu, napotkał siedzących na schodach – pijących alkohol i palących papierosy – 19-letniego Sebastiana F. i 21-letniego Mateusza R. Z oskarżonymi były także dwie dziewczyny. Ponieważ młodzi ludzie utrudniali przejście, mężczyzna zwrócił im uwagę.

– Wtedy Sebastian F. wyzwał pokrzywdzonego, a następnie zaczął go bić i kopać. Po chwili przyłączył się do niego także Mateusz R. Małoletnie koleżanki napastników uciekły. W następstwie szarpaniny pokrzywdzony wraz z jednym z oskarżonych stoczyli się po schodach na parter, gdzie drugi sprawca kopnął napadniętego w tułów. Ostatecznie poturbowany mężczyzna wrócił do mieszkania, skąd żona zawiadomiła o zdarzeniu policję i pogotowie – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W szpitalu okazało się, że 50-latek ma połamane dwa żebra. Doznał też stłuczenia głowy, płuc i skręcenia kręgosłupa szyjnego. Miał też liczne siniaki na brzuchu i nogach.

Tymczasem młodociani przestępcy zaraz po zatrzymaniu usłyszeli zarzuty pobicia. W czasie śledztwa 19 i 21-latek częściowo przyznali się do winy. – Jeden z nich twierdził jednak, że to on został zaatakowany przez pokrzywdzonego, a kolega tylko udzielał mu pomocy. Wyjaśnieniom tym nie dano wiary – dodaje Łukasiewicz.

Za pobicie mężczyzny chuliganom grozi od dwóch miesięcy do trzech lat pozbawienia wolności. Niewykluczone też, że obaj sprawcy będą musieli wypłacić pokrzywdzonemu zadośćuczynienie.

...

Wspaniały człowiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:33, 18 Maj 2015    Temat postu:

Włochy: prywatny statek małżeństwa filantropów ratuje imigrantów

Pieniądze odłożone na dom państwo Catambrone przeznaczyli na zakup statku i zaangażowanie się w ratowanie imigrantów

W ciągu ponad roku około 4,4 tys. imigrantów z Afryki uratował na Morzu Śródziemnym prywatny statek, należący do włosko-amerykańskiego małżeństwa filantropów. Patroluje on Cieśninę Sycylijską szukając uchodźców na dryfujących łodziach i zabiera ich na pokład.

Statek został specjalnie kupiony po to, by nieść pomoc nielegalnym imigrantom i jest jedyną prywatną jednostką prowadzącą taką operację. Współpracuje przy tym z włoskimi siłami zaangażowanymi w takie działania. Jego właściciele przeznaczyli dotąd na ten cel z własnej kieszeni ponad 8 mln dolarów. Obecnie prowadzą też zbiórkę pieniędzy; dotychczas zgromadzili 280 tys. euro.

Regina i Chris Catambrone opowiedzieli dzisiaj dziennikowi „La Repubblica”, że wszystko zaczęło się latem 2013 roku, gdy pływając podczas urlopu po Morzu Śródziemnym koło wyspy Lampedusa zobaczyli unoszącą się na wodzie kurtkę; pomyśleli, że mogła ona należeć do imigranta, który utonął w drodze do Włoch. Jak podkreślili, właśnie ten widok zmienił ich życie. Pieniądze odłożone na dom postanowili przeznaczyć na zakup statku i zaangażować się w ratowanie imigrantów.

Na prowadzonej przez nich stronie internetowej informują, że od zeszłego roku, kiedy zaczęli prywatne patrole, zabrali na swój pokład 4 441 osób. Udzielają im pierwszej pomocy medycznej, dają jedzenie i ubranie. W zależności od sytuacji albo przekazują imigrantów jednostkom włoskiej marynarki wojennej bądź straży przybrzeżnej, uczestniczącym w oficjalnej operacji patrolowania Morza Śródziemnego, albo - co ostatnio zdarzyło się trzykrotnie - przewożą ich sami do portów na Sycylii.

Załoga prywatnego statku szuka imigrantów posługując się także dronami. Jego właściciele przekazali śledczym wykonane przez te maszyny zdjęcia, dzięki którym - jak ujawniły w tych dniach włoskie media - udało się zatrzymać kilku przemytników ludzi. Małżeństwo Catambrone mówi, że ich celem jest też niesienie pomocy państwu włoskiemu, które ich zdaniem zostało pozostawione samo sobie w obliczu kryzysu imigracyjnego. Chris Catambrone dodaje, że imigracja to także historia jego rodziny. Jego pradziadek wyemigrował do Stanów Zjednoczonych z Kalabrii.

...

Brawo! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:32, 20 Maj 2015    Temat postu:

Bohater nie tylko na polu bitwy. Żołnierz ocalił trzy osoby z płonących aut

Amerykański żołnierz Steve Voglezon został okrzyknięty bohaterem, po tym, jak wyciągnął trzy osoby z płonących samochodów po wypadku, do którego doszło w niedzielne popołudnie w Chatham County w Północnej Karolinie. Steve Voglezon, który był świadkiem zderzenia, bez namysłu ruszył na pomoc poszkodowanym. Najpierw wyciągnął z płomieni sprawcę wypadku, a następnie starał się uwolnić dwie osoby uwięzione w samochodzie osobowym. Żołnierz próbował otworzyć drzwi do auta. Gdy mu się to nie udało, wybił szybę i wyciągnął pasażerów przez okno. Wszyscy ocaleni poszkodowani trafili do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:19, 22 Maj 2015    Temat postu:

The New York Times
Mój brat, mój wróg


- Wszedłem do jednego z irackich bunkrów, bardzo się bałem, bo ranni żołnierze niekiedy wysadzali się w powietrze. Znalazłem jednego z nich. Był cały zakrwawiony. Gdy zobaczyłem zdjęcia jego rodziny, zmieniłem zdanie. Postanowiłem, że go uratuję - opowiada Zahed, weteran wojny w Iranie. Gdy znalazł się na froncie miał 13 lat, zajmował się przygotowaniem masowych grobów dla irackich ofiar wojny. - Wpadłem na pewien pomysł – ukryję go. Ułożyłem ciała jego zmarłych towarzyszy broni jeno na drugim, a jego ukryłem z tyłu. Zajmowałem się nim przez trzy dni - wspomina były żołnierz.
REKLAMA


Ta historia kosztowała Najaha 17 lat życia. Gdy wybuchła wojna między Irakiem i Iranem miał prawie 19 lat. Porzucił szczęśliwe życie i ruszył na front. Nie miał wyjścia, iracki dyktator powiedział: wy i wasze rodziny zostaniecie zgładzeni.

W trakcie bitwy o Khorramshahr siły irańskie wysadziły jego bunkier. Był ranny, ale żył. - Słyszałem, odgłosy strzałów, były już blisko, bardzo blisko. Ktoś wszedł do bunkra, zrozumiałem, że rozpoczęli dobijanie tych, którzy przeżyli - wspomina.

- Stanął nade mną chłopiec, sięgnął do mojej kieszeni. Chciał coś ukraść. Trzymałem tam małą książeczkę, to był Koran. Dostałem go od matki. Gdy mi go dała, powiedziała: Synu, ta książka będzie cię chronić. Trzymaj ją zawsze przy sobie. Miałem tam zdjęcie mojej dziewczyny i mojego syna - mówi Najaha. - Gdy zobaczył zdjęcie, zmienił się w człowieka, nie wroga, nie zabójcę. Czułem się, jakby w tym bunkrze podszedł do mnie anioł - dodaje.

Wojna iracko-irańska była jednym z najbrutalniejszych konfliktów XX wieku. Kosztowała życie 1,5 miliona osób.

...

Wspaniale! Pamietajcie ze islam pociaga ich ku dobru a nie zlu wbrew temu co widzimy. ARABOWIE I INNI MUZULAMANIE GDYBY STRACILI WIARE W BOGA BYLIBY ZNACZNIE ZNACZNIE GORSZYMI LUDZMI!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:35, 04 Cze 2015    Temat postu:

Katowice: zareagowali i zatrzymali sprawców napadu na kobietę

Policja - Materiały prasowe

Zaledwie kilka chwil cieszył się swoją zdobyczą 43-latek, który napadł na kobietę i ukradł jej torebkę. Bandytę zatrzymali pracownicy budowlani, którzy słysząc wołanie o pomoc ruszyli w pościg za przestępcą. Dzięki ich szybkiej reakcji sprawca napadu trafił w ręce policjantów.

67-letnia mieszkanka Katowic, po wypłaceniu pieniędzy z banku wsiadła do tramwaju przy ulicy 3-go Maja. Przed nią usiadł mężczyzna. Na ulicy Gliwickiej kobieta wysiadła i udała się do swojego domu. Gdy otworzyła drzwi wejściowe do kamienicy została zaatakowana. Napastnikiem był mężczyzna, który jechał z nią w tramwaju. Bandyta kilka razy uderzył ją w głowę i wyrwał torebkę.
REKLAMA


Starsza Pani nie dała za wygraną - pobiegła za sprawcą i wołała pomocy. Jej krzyki usłyszeli dwaj pracownicy budowlani, którzy ruszyli w pościg za złodziejem. Dogonili go i zatrzymali w pobliżu kina. Mężczyźni przekazali sprawcę w ręce przybyłych na miejsce policjantów z Komisariatu VII. Skradziona torebka, w której były pieniądze i dokumenty wróciła do właścicielki.

Sprawcą okazał się 43-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna w przeszłości był wielokrotnie karany za różne przestępstwa kryminalne. Znaczną część swojego życia spędził za kratami zakładów karnych. 43-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:25, 08 Cze 2015    Temat postu:

Historia 5-latki poruszyła Punishers'ów

Punishersi - Screen z krqe.com / Materiały prasowe

Historia 5-letniej niepełnosprawnej umysłowo dziewczynki poruszyła lokalną społeczność Albuquerque. Amerykanka w drodze do domu została pobita przez inne dzieci. Teraz do akcji ruszyli członkowie grupy motocyklowej Punishers.

Dziewczynka wracając ze szkoły do domu, spotkała się z niebywałą agresją ze strony dzieci z sąsiedztwa. Została pobita.
REKLAMA


Jak tylko o sprawie dowiedzieli się Punishersi, postanowili działać. Są głośni, dobrze zbudowani i budzą respekt. Choć mogłoby się wydawać, że są niebezpieczni, to jednak prawda jest zupełnie inna.

- Wszyscy mamy miękkie serca. Ja jestem pielęgniarzem – mówił prezes grupy Norman Gonzalez.

W ubiegłym tygodniu, grupa złożona z weteranów wojskowych i byłych policjantów, połączyła swe siły, by pomoc dziewczynce. - Poproszono nas, abyśmy porozmawiali z młodą damą, która była ofiarą agresji - powiedział członek Punisher Aaron Holmes.

Mężczyźni postanowili odwiedzić 5-latkę. Kiedy ich zobaczyła była zachwycona. - Powiedzieliśmy jej, że będziemy zawsze blisko niej, niezależnie od okoliczności - relacjonował Gonzalez.

...

Pieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:34, 08 Cze 2015    Temat postu:

Pniewite: Walczyła o sygnalizację. Na przejeździe straciła dwoje dzieci


Kobieta, która podróżując z rodziną wjechała pod pociąg na przejeździe w miejscowości Pniewite, wcześniej bezskutecznie walczyła o ustawienie tam sygnalizacji świetlnej. W tragicznym wypadku zginęło dwoje jej dzieci. Kobieta wraz z mężem przebywają w szpitalu.

Do tragicznego zdarzenia doszło w środę w miejscowości Pniewite (woj. kujawsko-pomorskie). Rodzina - rodzice i dwoje dzieci - postanowiła spędzić długi weekend poza miejscem zamieszkania. Ich wyprawa zakończyła się na przejeździe kolejowym zaledwie kilkadziesiąt metrów od domu.

Weekendowy wyjazd

Kierowcą tego dnia była matka dzieci. U jej boku siedział mąż. Miejsca z tyłu, w fotelikach, zajęli: trzyletnia Zosia i sześcioletni Mateusz. To w tę część samochodu uderzył na przejeździe w pobliżu miejsca zamieszkania szynobus relacji Toruń - Grudziądz.

Dzieci zginęły na miejscu. Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka zmarła na skutek urazu czaszkowo-mózgowego, natomiast starszy o trzy lata brat doznał ponadto urazu wielonarządowego. Rodzice trafili do grudziądzkiego Regionalnego Szpitala Specjalistycznego. Ojciec w wyniku wypadku złamał obojczyk. Matka doznała urazu śledziony oraz krwotoku wewnętrznego.

Wstępne ustalenia policji wskazują na winę kierowcy samochodu. Maszynista, jak sam zeznawał, na widok pojazdu wjeżdżającego na przejście natychmiast zareagował - użył sygnalizacji dźwiękowej i zahamował skład. Nie zdążył zapobiec tragedii - skład zatrzymał się ponad 400 metrów za przejściem. Jak poinformowała prokuratura, maszynista był trzeźwy. Analizie ekspertów zostaną teraz poddane tachograf z pociągu, jak i samochód.

Niebezpieczny przejazd

Wójt gminy Lisewo i sołtys wsi Pniewite wraz z mieszkańcami twierdzą, że na przejeździe jest słaba widoczność i od dawna domagali się poprawy bezpieczeństwa. Listy w tej sprawie słała m.in. Kamila O. - 31-letnia matka dzieci i kierowca samochodu feralnego dnia.

Sołtys gminy Pniewite potwierdza, że kobieta robiła wszystko, co mogła, by ten przejazd stał się bezpieczny. - Parę miesięcy wcześniej zbierała te podpisy. Chciała, żeby tu było inaczej. Jest taki niedosyt, że może zrobiliśmy zbyt mało, żeby tego uniknąć – mówił Andrzej Grędzicki.

Innego zdania jest przewoźnik. - Przejazd był bezpieczny, w zeszłym roku miał wymienioną nawierzchnię, był odpowiednio oznakowany - zapewniał "Gazetę Pomorską" Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w Warszawie. Jak tłumaczył, sygnalizacja nie została zamontowana, ponieważ analiza wykazała, iż obecna instalacja "gwarantuje bezpieczny przejazd przy zachowaniu podstawowych zasad ruchu drogowego".

Jak podało Radio PiK, kilka dni po tragedii na torowisku pojawiła się ekipa, która wycinała krzewy w pobliżu przejazdu.

...

To ewidentnie meczenstwo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:56, 13 Cze 2015    Temat postu:

Rodzice młodych wandali sami zaprowadzili ich na policję
12 czerwca 2015, 19:06
Rodzice trzech nastolatków z amerykańskiego stanu Kolorado zobaczyli wideo z monitoringu, ukazujące ich pociechy malujące sprayem w miejscowym parku. Nie okazali jednak wyrozumiałości i doprowadzili własne dzieci na komisariat. Do zdarzenia doszło w mieście Castle Rock.

...

Jacy praworzadni. Nastrasza dzieciakow i naucza ich prawa. Trzeba miec do tego policje na poziomie. W takiej Rosji nie ma mowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:49, 18 Cze 2015    Temat postu:

Blogerzy próbują ratować osoby chcące popełnić samobójstwo

Zenon Kubiak
18 czerwca 2015, 16:07
Grupa blogerów postanowiła wspólną akcją zniechęcić do odebrania sobie życia osób, które szukają w Internecie poradników na temat najskuteczniejszych metod popełnienia samobójstwa.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2014 r. w Polsce doszło do 10207 prób samobójczych, z których aż 6165 zakończyło się zgonem. Najczęściej ludzie próbują odebrać sobie życia przez powieszenie (6582 przypadki), pozostałe metody jak rzucenie się z dużej wysokości, samookaleczenia czy zażycie środków nasennych lub rzucenie się pod pociąg są już znacznie rzadsze.

Niepokojącym zjawiskiem jest to, że wiele osób mających myśli samobójcze szuka w Internecie informacji, jak najskuteczniej odebrać sobie życie i jak się okazuje, w sieci można bez większego problemu znaleźć odpowiedni poradnik lub po prostu poprosić o „pomoc” internautów.

Chcesz się zabić? Internauci chętnie pomogą

„Polecam ostre skalpele i wszystko co tnie w miarę bezboleśnie, a potem, to już nie będzie wasz problem” – radzi jeden z użytkowników. – „Należy tylko znaleźć sobie ciche i ustronne miejsce (polecam wannę z ciepłą wodą - tak robiono w Rzymie), aby móc się wykrwawić.”

Jak się okazuje, takie strony mogą istnieć zupełnie legalnie, chociaż art. 151 kodeksu karnego mówi, że „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Problem w tym, że udowodnienie, iż ktoś popełnił samobójstwo tylko dlatego, że nakłoniła go do tego informacja z Internetu, jest niezwykle trudne.

Walkę z tym zjawiskiem postanowili rozpocząć polscy blogerzy. Od kilku dni jeśli wpiszemy w wyszukiwarce hasło „jak popełnić samobójstwo?” itp., natrafiamy na wpisy w blogach, gdzie nikt nam nie doradzi, z jakiej wysokości należy skoczyć albo jakie tabletki najlepiej połknąć, aby umrzeć. Zamiast tego natrafimy np. na bloga „Halo Ziemia”, gdzie przeczytamy o własnych doświadczeniach autora:

„Po odstawieniu leków i zakończeniu terapii, wróciłem do aktywności zawodowej. Trzy lata po, kiedy poczułem się bezpiecznie i stabilnie, na świat przyszła moja córka. Jestem dobrym ojcem. Wróciłem do pisania, pasji życia, by po kilku miesiącach odebrać statuetkę Bloga Roku, a swój sukces przekuć w pomoc organizacjom charytatywnym. Poznałem ludzi, których codzienność jest okrutnie trudna, a oni potrafią żyć dobrze. Kiedy patrzę na siłę swoich niepełnosprawnych przyjaciół, czuję się zawstydzony. Ostatnie pięć lat przyniosło wiele sytuacji trudnych, ale pogarda odbierająca wolę życia nigdy już nie wróciła. Jest we mnie spokojna ciekawość jutra”.

Samobójcy nakręcają ruch w Internecie

Wpis kończy się listą numerów telefonów, pod które należy zadzwonić, by znaleźć pomoc. Jak się okazuje, to zorganizowana akcja wymyślona przez Jana Favre, autor bloga StayFly.pl.

- Usłyszałem kiedyś, że ktoś w Ameryce chwalił się, iż celowo napisał taki tekst o popełnianiu samobójstwa, aby zwiększyć sobie statystyki wejść na stronę. Pomyślałem, że warto wykorzystać to w drugą stronę i zamieściłem u siebie tekst z poradami, gdzie szukać pomocy – opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Jan Favre. – Gdy pół roku później moja przyjaciółka sama próbowała popełnić samobójstwo, sprawdziłem statystyki swojego bloga i okazało się, że tylko na ten jeden wpis pt. „jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo?” mam 4 tysiące wejść miesięcznie. Uznałem, że trzeba z tym walczyć – dodaje.

Favre skontaktował się z kilkoma znajomymi blogerami i wspólnie uznali, że jeżeli wszyscy stworzą wpisy pod podobnym tytułem, które będą zawierać informacje, gdzie szukać pomocy psychologicznej, może uda się je wypozycjonować na pierwsze wyniki wyskakujące w wyszukiwarkach teksty, które mogą kogoś odwlec od chęci odebrania sobie życia.

Chociaż akcja wystartowała zaledwie trzy dni temu, efekty już widać. Po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła „jak popełnić samobójstwo?” jako pierwsze wyskakują nam właśnie linki do stron blogerów.

Dla jednego uratowanego warto to zrobić

Do akcji włączyła się m.in. Natalia Tur, autorka „Bloga matki, żony, sojolożki”.

- Początkowo miałam wątpliwości. Wydawało mi się, że eksperymentujemy przecież w bardzo ważnej sprawie, ale po wspólnych rozmowach z Jankiem uznałam, że jeśli dzięki tej akcji chociaż jedna osoba zamiast się zabić, poszuka pomocy, to znaczy, że było warto – opowiada Wirtualnej Polsce Natalia Tur.

Szybko do akcji przyłączyło się wielu innych blogerów. Ilu? Trudno powiedzieć, bo do akcji może się włączyć każdy i cały czas dołączają kolejni.

- Wiem już przynajmniej o 60 blogach. Cieszymy się, że jako środowisko blogerów potrafiliśmy zrobić wspólnie coś tak ważnego – mówi Favre.

Psycholog o akcji blogerów

Akcję chwali Vivian Natalia Fiszer, psycholog i psychoterapeutka poznawczo-behawioralna, która sama prowadzi bloga dotyczącego psychologii Emocje.pro.

- Strony wskazujące skuteczne sposoby popełnienia samobójstwa rzeczywiście mogą stanowić zagrożenie, bo dostarczają konkretnej informacji dla osoby, która jeszcze się waha. To sygnał ostrzegawczy, że ktoś rzeczywiście myśli o odebraniu sobie życia, ale waha się: zrobi to albo nie zrobi – przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską. – Może to być objaw zaburzenia osobowości z pogranicza, na temat którego pojawia się wiele mitów, np. taki, że takie osoby wcale nie chcą popełnić samobójstwa, a jedynie próbują zwrócić na siebie uwagę. To nieprawda, co pokazują m.in. statystyki, z których wynika, że aż 10 proc. osób z tym zaburzeniem odbiera sobie życie – dodaje.

Psycholog bardzo chwali akcję blogerów i sama przyznaje, że na jej stronę internetową także często trafiają osoby, które szukały w sieci informacji o tym, jak skutecznie odebrać sobie życie.

- Można tu znaleźć informacje z numerami telefonów, gdzie powinny szukać pomocy, ale często nie mogą się na nie dodzwonić i dzwonią bezpośrednio do mnie, chociaż ja nie jestem telefonem zaufania – opowiada Vivian Natalia Fiszer. – Szkoda, że nie mamy w Polsce całodobowego telefonu zaufania dla osób, które myślą o samobójstwie – dodaje.

...

Absolutne brawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:06, 23 Cze 2015    Temat postu:

Przypadkowi ludzie uratowali mieszkańców płonącego budynku

Przypadkowi ludzie uratowali mieszkańców płonącego budynku - https://www.youtube.com/watch?v=DmzFTubSKh8

Spencer Butler stał ze swoim kolegą przed budynkiem mieszkalnym. W pewnym momencie zobaczyli dym. Nie namyślając się długo, włączył telefon i zaczął nagrywać całą sytuację.

A było co nagrywać! Chłopaki od razu zaczęli pukać do drzwi i ostrzegać mieszkańców o niebezpieczeństwie. Szybko dołączyli do nich przypadkowi ludzie.
REKLAMA


Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dzięki szybkiej reakcji chłopaków udało się też uratować trzy psy.

...

Brawo! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:45, 06 Lip 2015    Temat postu:

Uratowała człowiekowi życie. Ma być przykładem dla innych
Tomasz Pajączek
Dziennikarz Onetu

Uratowała człowiekowi życie. Ma być przykładem dla innych! - Materiały prasowe

14-letnia Weronika Szuszkiewicz, która pod koniec marca w lubińskim autobusie uratowała życie mężczyźnie, który miał atak padaczki, została ambasadorką projektu "Twoje Pięć Minut". Teraz dziewczyna ma zachęcać innych, by w podobnych sytuacjach – nie bali się pomóc.

Weronika jechała autobusem do szkoły, gdy nagle jeden z pasażerów dostał ataku epilepsji. Zareagowała jako jedyna, w dodatku doskonale wiedziała, co trzeba zrobić – przytrzymała mężczyźnie głowę i szczękę, sprawdziła puls i upewniła się, że oddycha. W ten sposób zaopiekowała się chorym aż do przyjazdu pogotowia.
REKLAMA


Sama uważa, że zrobiła to, co powinien zrobić każdy na jej miejscu. – Nie umiałabym inaczej postąpić, przejść obok i zostawić człowieka w potrzebie – tłumaczy Weronika.

Dziewczyna ma dopiero 14 lat, ale marzy, by w przyszłości zostać lekarzem. W uznaniu za to, co zrobiła, Uniwersytet Wrocławski już w kwietniu zaprosił ją na zajęcia z anatomii. Przez moment Weronika mogła poczuć się jak studentka.

Teraz dziewczynę za jej postawę postanowiła nagrodzić Fundacja KGHM Polska Miedź. – Weronika wykazała się niezwykłą odwagą i przede wszystkim fachowym podejściem – mówi Marek Bestrzyński, prezes fundacji. – Zaproponowaliśmy, żeby została ambasadorką projektu "Twoje Pięć Minut", w ramach którego będziemy edukować gimnazjalistów, jak zachować się w podobnych sytuacjach. Wierzymy, że Weronika będzie dla młodzieży wzorem do naśladowania – podkreśla.

– Pomysł jest dobry, a projekt przyniesie dużo korzyści. Warto uczyć pierwszej pomocy, żeby każdy umiał jej udzielić. Im wcześniej się zacznie, tym lepsze będą efekty – zaznacza Weronika. – Moi rówieśnicy nie wiedzą, jak zachować się, kiedy komuś obok dzieje się krzywda. Brakuje im wiedzy i umiejętności. Projekt fundacji może to zmienić – dodaje.

Najważniejsze pięć minut

Ideą projektu jest rozpowszechnianie wiedzy dotyczącej zasad udzielania pierwszej pomocy. Pilotaż akcji rozpocznie się jesienią. Wezmą w niej udział cztery szkoły, w tym Gimnazjum nr 4 z Lubina, do którego na co dzień uczęszcza Weronika. W kolejnym roku działaniem zostaną objęte kolejne szkoły.

– Mamy przygotowany program i zakres szkolenia. Założenia ustalaliśmy wspólnie z naszymi partnerami, Miedziowym Centrum Zdrowia i Jednostką Ratownictwa Górniczo Hutniczego. Zajęcia będą prowadzić pielęgniarki i ratownicy wspomagani przez psychologa – zapowiada Paulina Czajowska, koordynatorka projektu. – Naszym celem jest przekazanie niezbędnej wiedzy zarówno w teorii jak i praktyce oraz zwrócenie uwagi młodzieży na potrzeby drugiego człowieka – dodaje.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:03, 13 Lip 2015    Temat postu:

Pedofil w rękach policji z Rybnika. Udana prowokacja czytelnika WP
Robert Kulig
13 lipca 2015, 12:08
"Czerwony alert dla miasta Rybnika odwołany. Policja złapała pedofila" - to komunikat, który przesłał do redakcji Wirtualnej Polski Krzysiek, autor prowokacji. Gdy w internecie zobaczył ogłoszenie namawiające do stusunku z nieletnimi, od razu zareagował.

Czytelnik Wirtualnej Polski, zaniepokojony jednym z ogłoszeń na portalu społecznościowym, poinformował policję o możliwym anonsie o charakterze pedofilskim. Sam zaaranżował skuteczną prowokację.

- Czytając i odpisując na ogłoszenie, podszyłem się pod Adę. Napisałem, że jestem z Rybnika oraz wysłałem rysopis fikcyjnej osoby - informuje Wirtualną Polskę Krzysiek, autor prowokacji. - W niedzielę, około godziny 18.00, napisał do mnie mężczyzna podający się za Davida. Opisał miejsce i godzinę spotkania, swój ubiór - dodaje.

W tym samym czasie, nasz czytelnik poinformował komisariaty policji o planowanej akcji.

- Mieliśmy się spotkać za 30 minut, mężczyzna miał mieć 178 cm wzrostu. Ubrany miał być w bojówki i czarną bluzę. Błyskawicznie zadzwoniłem do stanowiska kierowania policji, przekazałem informację o ogłoszeniu pedofilskim. Na miejsce ruszyły patrole w cywilu, gdzie mężczyzna został zatrzymany - relacjonuje WP Krzysiek.

Zdarzenie potwierdza biuro prasowe rybnickiej policji, ale w sprawie wypowiada się niechętnie.

- Zatrzymaliśmy mężczyznę. Teraz trwa weryfikacja ogłoszenia oraz zbierane są dowody. Jak na razie nie mamy informacji o treści składanych wyjaśnień - mówi Wirtualnej Polsce Anna Karkoszka z biura prasowego rybnickiej policji.

Jak udało nam się dowiedzieć, sprawa prowadzona jest pod nadzorem policji i prokuratora.

...

Brawo. Tylko teraz on musi być chroniony. Nie mogą podać jego danych sprawcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:02, 13 Lip 2015    Temat postu:

Australijczyk zebrał śmieci z lasu i oddał je właścicielowi

Australijczyk Frederick Tomlinson stracił cierpliwość do osób wyrzucających śmieci do lasu - Shutterstock

Australijczyk Frederick Tomlinson stracił cierpliwość do osób wyrzucających śmieci do lasu i postanowił nauczyć "śmieciarzy" dobrych manier. Co ciekawe, ułatwiły to dane, które trafiły na łono natury wraz z odpadkami.

Gdy Tomlinson usłyszał o nielegalnym wysypisku śmieci w pobliżu swojego domu, postanowił przywrócić porządek w lesie i dać nauczkę osobom nagminnie łamiącym prawo. Między drzewami były resztki jedzenia, stare ubrania i makulatura, gdzie znalazł wyraźną wskazówkę. Okazało się, że ktoś wyrzucićł nie tylko stare zeszyty syna, ale też skan swojego dowodu osobistego.
REKLAMA

bcd038d3-a4c1-4131-87b2-0f0a143359c2 Post z Facebooka Fredericka Tomlinsona - facebook.com
Post z Facebooka Fredericka Tomlinsona

Australijczyk zapakował rzeczy i odwiózł pod znaleziony adres. Niestety, nie zastał właściciela w domu, śmieci zostawił się na jego trawniku.

...

Brawo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:19, 23 Lip 2015    Temat postu:

Niezwykle wzruszające: adoptowała dzieci swojej zmarłej na raka przyjaciółki

Niezwykle wzruszające: adoptowała dzieci swojej zmarłej na raka przyjaciółki - twitter.com/newscomauHQ

Elizabeth i Laura były najlepszymi koleżankami od piątej klasy szkoły podstawowej. Gdy u jednej z nich zdiagnozowano raka mózgu, druga obiecała, że zajmie się jej dziećmi. Szybko okazało się, że nie została z tym sama - informuje serwis buzzfeed.com.

Elizabeth Diamond poznała się z Laurą Ruffino jeszcze w podstawówce. Od tego czasu były nierozłączne. Gdy w 2014 roku, w jednym z nowojorskich szpitali, Diamond dowiedziała się, że ma zaawansowanego raka mózgu, Laura obiecała, że zajmie się czwórką jej dzieci. Wiedziała, że nie będzie to łatwe zadanie, bo sama miała już dwie córki.
REKLAMA


Elizabeth odeszła w kwietniu 2015 roku. Laura dotrzymała słowa i zaadoptowała jej dzieci. W pomoc natychmiast zaangażowała się lokalna społeczność, która urządziła zbiórkę pieniędzy dla rodziny Ruffino. Zebrali już ponad 40 tys. dolarów, a historia przyjaźni trwalszej niż śmierć dociera w najdalsze zakątki sieci.

...

Wspaniała historia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:22, 26 Lip 2015    Temat postu:

Szczecinianin walczy o darmowe toalety w mieście

Toaleta - MM Szczecin

Mieszkaniec Szczecina rozpoczął bój z firmami, które zarabiają na publicznych toaletach. W Szczecinie wszystkie szalety publiczne są płatne, choć jeszcze w roku 2013 za wizytę tam płacić nie musieliśmy. Magistratowi to przeszkadzało i wprowadził opłaty. Prawo tego nie zabrania.

Szczecinianina Miłosza Woźniaka zbulwersowały nie toalety miejskie, a inne w miejscach użyteczności publicznej, za które żądane są opłaty. W tym przypadku - jego zdaniem - bezprawnie.
REKLAMA


Pretekstem stała się toaleta w CHR Kupiec. Tu dopiero po wrzuceniu złotówki otwiera się dostęp do toalety.

Szczecinianin idzie dalej i twierdzi, że każda toaleta w budynkach użyteczności publicznej powinna być bezpłatna; w banku, sklepie, urzędzie, instytucji czy każdym innym miejscu.

...

Takie sprawy tez trzeba wywalczyc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:37, 29 Lip 2015    Temat postu:

Dolny Śląsk: bestialski atak pijanych na kierowcę. 56-latek otarł się o śmierć
Michał Dzierżak
29 lipca 2015, 14:28
56-latek o mało nie przypłacił życiem zwrócenia uwagi trzem nietrzeźwym mężczyznom, którzy pili alkohol na środku drogi. Był przez nich duszony, bity i kopany.

Do bulwersującego zdarzenia doszło na terenie gminy Lubin (woj. dolnośląskie). 56-letni mężczyzna gościł swoją córkę oraz kilkuletnią wnuczką w swoim mieszkaniu. Po spotkaniu postanowił odwieźć je samochodem do ich domu, jednak kilkadziesiąt metrów za wyjazdem ze swojej posesji dalszą drogę zagrodzili mu trzej pijani mężczyźni.

- Kierowca zauważył, że na środku drogi stoi dwóch pijących alkohol mężczyzn, a trzeci leży na wznak na jednym z pasów ruchu. 56-latek zatrzymał się, wyszedł z auta i zwrócił uwagę nietrzeźwym, by usunęli się z drogi. Ta uwaga niezmiernie zdenerwowała całą trójkę - mówi asp. Karolina Hawrylciów z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Rozsierdzeni mężczyźni podbiegli do kierowcy i zaczęli go szarpać, a następnie kopać i bić pięściami. Jeden z napastników chwycił za szyję 56-latka i dusił go, a pozostali zadawali ciosy po całym ciele. Nietrzeźwi wyzywali także obelżywie kierowcę oraz jego córkę, która pozostała w aucie. Grozili obojgu także pozbawieniem życia.

- Gdy sprawcy przestali znęcać się nad 56-latkiem, mężczyzna zadzwonił na policję, co spowodowało ucieczkę trzech nietrzeźwych do pobliskiego lasu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn, mieszkańców gminy Lubin w wieku od 23 do 30 lat – dodaje Hawrylciów.

Teraz za popełnione czyny sprawcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.

...

Kolejny meczennik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:09, 30 Lip 2015    Temat postu:

Chłopiec, którego nie stać na dojazd do biblioteki, dostał od internautów ponad 500 książek

Chłopiec, którego nie stać na dojazd do biblioteki, dostał od internautów ponad 500 książek - facebook.com/lynchmob557

Listonosz z Utah nie przypuszczał, że w ciągu kilku dni zmieni życie 12-letniego chłopca, który bardzo lubi czytać. O sprawie informuje ABC News.

Ron Lynch, roznosząc pocztę, spotkał chłopca, który czytał... gazetki promocyjne sklepów spożywczych. 12-latek zapytał mężczyznę, czy ten nie ma więcej materiałów reklamowych, bo lubi czytać, a nie stać go na bilet autobusowy do biblioteki. Lynch odprowadził chłopca do domu i postanowił mu pomóc. Opisał sprawę na Facebooku - poprosił znajomych o przesyłanie książek, które mógłby przekazać 12-latkowi. Rezultat przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. Post doczekał się 11 tysięcy polubień i 13 tysięcy udostępnień.
REKLAMA

Zobacz post na facebooku

Chłopiec otrzymał ponad 500 książek z całego świata. Najbardziej cieszy się z serii o Harrym Potterze, którą zamierza przeczytać w pierwszej kolejności.

...

Niech zalozy biblioteke...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:15, 30 Lip 2015    Temat postu:

Biznesmen sprzedał firmę i rozdał swoim pracownikom 27 mln dol.

Nevzat Aydin - Reuters / FORUM

Turecki biznesmen sprzedał swoją firmę i zyskiem postanowił podzielić się ze swoimi pracownikami. Rozdał im 27 mln dol., a więc średnio każdy dostał po 230 tys. dol. To około 150 miesięcznych pensji – donosi serwis Business Insider.

Nevzat Aydin to prezes i współzałożyciel firmy Yemeksepeti zajmującej się realizacją zamówień jedzenia przez internet. Biznesmen w maju sprzedał z zyskiem swoją spółkę niemieckiej firmie Delivery Hero za kwotę 589 mln dol. i postanowił się podzielić ze swoimi pracownikami.
REKLAMA


- Jeśli to był sukces, to osiągnęliśmy go wszyscy razem – powiedział Aydin tureckiej gazecie „Hurriet”. Wyjaśnił, że jego zdaniem pracownicy też powinni skorzystać na sprzedaży firmy i zasłużyli na to, by dostać dodatkowy bonus.

- Sukces Yemeksepeti nie pojawił się z dnia na dzień. Wierzę w pracę zespołową i to, że sukces znacznie bardziej cieszy i jest chwalebny, kiedy dzieli się go z resztą zespołu – powiedział w rozmowie z CNN Money biznesmen.

Turecki przedsiębiorca podzielił 27 mln dol. pomiędzy 114 pracowników. Każdy z nich dostał średnio około 237 tys. dolarów, czyli około 150 miesięcznych pensji. Wysokość premii była jednak zależna od liczby przepracowanych lat, wkładu, jaki pracownik wniósł w rozwój firmy i potencjału, jaki ma na przyszłość.

Jak piszą zagraniczne media, kiedy pracownicy dowiedzieli się o niespodziewanej premii, niektórzy płakali ze szczęścia.

Yemeksepeti to pierwsza i największa platforma zamawiania jedzenia on-line w Turcji. Chwali się tym, że dostarcza zamówienia pod drzwi klienta w ciągu 30-45 minut od momentu ich złożenia.

..

Godne podkredlenia tym bardziej ze niechrzescijanin!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:58, 31 Lip 2015    Temat postu:

Pobili mężczyznę, bo zwrócił im uwagę, że piją na środku drogi
Tomasz Pajączek
Dziennikarz Onetu

- Norbert Litwiński / Onet

Trzech mężczyzn piło alkohol na środku drogi w Lubinie. Gdy jeden z kierowców postanowił zwrócić im uwagę, żeby zeszli na chodnik – napastnicy rzucili się na niego, pobili i grozili mu śmiercią. Później uciekli do lasu. W końcu jednak policji udało się ich zatrzymać. Teraz grozi im do trzech lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 26 lipca w Lubinie. – 56-letni mężczyzna postanowił odwieźć swoją córkę i wnuczkę do ich domu. Gdy odjechał 50 metrów od swojej posesji zauważył, że na środku drogi stoi dwóch mężczyzn, a trzeci leży na pasie ruchu. Mężczyźni pili tam alkohol – relacjonuje Karolina Hawrylciów z lubińskiej policji.
REKLAMA


Na widok pijących na drodze mężczyzn, 56-latek wysiadł z auta i krzyknął, żeby zeszli na chodnik. Ta uwaga tylko rozwścieczyła całą trójkę, bo chwilę później podbiegli oni do kierowcy i zaczęli go bić i kopać.

– W pewnym momencie był on nawet duszony przez jednego z mężczyzn. Oprócz ciosów pokrzywdzony usłyszał też wiele wyzwisk w swoim i córki kierunku oraz groźby pozbawienia życia. Gdy sprawcy przestali, kierowca zadzwonił na policję, a wtedy napastnicy uciekli w stronę pobliskiego lasu – mówi Hawrylciów.

Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali najbardziej agresywnego z mężczyzn. Pozostała dwójka wpadła dzień później. Napastnikami okazali się mieszkańcy Lubina w wieku 23, 27 i 30 lat.

Cała trójka odpowie teraz przed sądem za pobicie i groźby karalne. Za to, co zrobili sprawcy mogą trafić do więzienia na trzy lata.

Atak w autobusie

Dziesięć lat więzienia grozi natomiast 22-latkowi z Jeleniej Góry, który w autobusie miejskim, grożąc nożem, zabrał jednemu z pasażerów telefon komórkowy. A następnie uruchomił awaryjne otwieranie drzwi i uciekł.

Już po zatrzymaniu sprawcy rozboju, okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo, którego się dopuścił.

...

Znow dobry czlowiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:27, 11 Sie 2015    Temat postu:

Poznański podróżnik sprzedaje własne mieszkanie, aby zdobyć pieniądze na budowę szkoły w Nepalu
Zenon Kubiak
akt. 11 sierpnia 2015, 14:32
Maciej Pastwa apeluje do Polaków o pomoc w odbudowie szkoły w nepalskiej wiosce zniszczonej w trzęsieniu ziemi. Aby dać przykład, sam postanowił sprzedać swoje mieszkanie i pieniądze przeznaczyć na ten szczytny cel.

Maciej Pastwa to znany poznański podróżnik, który odwiedził już 90 krajów świata. Gdy pod koniec kwietnia w Nepalu doszło do trzęsienia ziemi, które pochłonęło około 9 tysięcy ofiar, był w Indiach. Na wieść o tragedii od razu ruszył do Nepalu, aby zobaczyć ogrom zniszczeń i skalę potrzebnej pomocy.

- Zostało zniszczonych około 600 tysięcy budynków, ale od razu wiedziałem, że będę chciał tam odbudować szkołę, bo ona jest dobrem wspólnym, to przez nią przewija się każdy mieszkaniec, dlatego jest szczególnie potrzebna - wyjaśnia Wirtualnej Polsce.

O swoim planie opowiedział jednemu z nepalskich handlarzy, od którego akurat kupował telefon komórkowy. Ten zapoznał go z nauczycielem, którego szkoła w jednej ze wsi została zniszczona.

- Gdy tylko zobaczyłem zdjęcia, wiedziałem, że to jest właśnie ta szkoła, którą chcę odbudować. Pojechaliśmy tam następnego dnia, abym mógł na miejscu zapoznać się z sytuacją i porozmawiać o swoich planach - opowiada Pastwa.

W ten sposób podróżnik trafił do niewielkiej wsi o nazwie Bakhrang-6. Z kompleksu czterech budynków, w których w sumie uczyło się 300 dzieci, trzy nadawały się tylko do rozbiórki, a czwarty wymaga remontu.

- Obiecałem, że pomogę. Obliczyłem, że na budowę potrzeba w sumie 400 tys. zł. To ogromna suma, dlatego po namyśle postanowiłem sprzedać swoje mieszkanie w Poznaniu, co zapewni chociaż połowę tej sumy - mówi Pastwa.

To dość szokująca decyzja, ale jak wyjaśnia, doszedł do wniosku, że przecież to nie dobra materialne są najważniejsze. Kawalerka Pastwy ma 27 metrów kwadratowych i znajduje się na Winogradach blisko Cytadeli.

- W ogłoszeniu nie podkreślałem, że sprzedaję mieszkanie, aby zdobyć pieniądze na szkołę, ale dziewczyna, która obecnie je wynajmuje, opowiada o tym wszystkim oglądającym - mówi podróżnik.

Nawet jeśli mieszkanie uda się sprzedać, trzeba będzie zebrać jeszcze około 200 tys. zł. W zbiórce pomaga stowarzyszenie "Lepszy Świat". Pieniądze można wpłacać m.in. za pośrednictwem platformy PolakPotrafi.pl na stronie: [link widoczny dla zalogowanych] gdzie już udało się zebrać ponad 22 tys. zł.

Pastwa chce też, aby w zbieraniu pieniędzy pomogły szkoły z Wielkopolski. Uczniowie mogliby przy okazji poznać bliżej Nepal, ale też mieć świadomość, że wspólnymi siłami robią coś wielkiego dla swoich kolegów z drugiego końca świata.

- Byłem w ponad 90 krajów na świecie i widziałem, co to jest prawdziwa bieda. 80 proc. Nepalczyków musi przeżyć za sumę około 150 zł miesięcznie. W porównaniu do ich kraju Polska jest naprawdę bogata i dlatego powinniśmy pomóc - podsumowuje Maciej Pastwa.

Budowa ma się rozpocząć już w listopadzie i zakończyć w maju 2016 r. Budynek będzie miał 500 metrów kwadratowych i mieścić 14 sal lekcyjnych. Ma zostać zbudowany w taki sposób, aby mógł przetrwać ewentualne trzęsienie ziemi.

!!!

TO JEST WYCZYN!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:44, 19 Sie 2015    Temat postu:

Słynny "Batman", który odwiedział dzieci w szpitalach, nie żyje


Słynny Batman z Baltimore zginął potrącony przez samochód. Mężczyzna zatrzymał się awaryjnie na jednej z dróg stanowych w Maryland, bo musiał usunąć usterkę w silniku swojego Batmobila. Kiedy pracował przy samochodzie uderzyło w niego inne auto. Zginął na miejscu.

51-letni Leonard Robinson od wielu lat przebrany za Batmana charytatywnie odwiedzał pacjentów w szpitalach dziecięcych.

Świat dowiedział się o nim w 2012 roku dzięki nagraniu, na którym widać, jak policja zatrzymuje jego czarne lamborghini. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy z auta wysiadł mężczyzna w stroju Batmana. Nagranie trafiło do sieci i od tego momentu wiele szpitali z całego kraju zabiegało o wizytę superbohatera.

...

Spelnil juz swoja misje na ziemi Smile Czas na niebo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:55, 23 Sie 2015    Temat postu:

PGE Ekstraliga: szlachetne zachowanie Piotra Pawlickiego, zmiany w składzie Fogo Unii Leszno

Piotr Pawlicki - newspix.pl

Fogo Unia Leszno, która zapewniła sobie już wcześniej pierwsze miejsce w ligowej tabeli na zakończenie rundy zasadniczej w PGE Ekstralidze, dokonała dwóch zmian na mecz przeciwko Betardowi Sparcie Wrocław.

Pierwotnie w składzie leszczyńskich Byków mieli wystąpić między innymi Tomas Hjelm Jonasson oraz Piotr Pawlicki. Tego pierwszego, decyzją menadżera zespołu Adama Skórnickiego, zastąpi Tobiasz Musielak. Młodszy z braci Pawlickich sam zaproponował sztabowi szkoleniowemu, aby w jego miejsce wystąpił inny junior Fogo Unii Dominik Kubera.
REKLAMA


- Wiem jak ważne dla każdego młodego zawodnika jest mierzyć się z najlepszymi, wiem również jak bardzo Smyk i Domin palą się do jazdy z Bykiem na piersi, dlatego wyszedłem dziś z inicjatywą odstąpienia mojego miejsca w składzie na rzecz kolegi z drużyny. Po krótkiej konsultacji z menedżerem Adamem Skórnickim i analizie naszej sytuacji przed rundą play-off ustaliliśmy wspólnie, że będzie to dobra okazja do tego, aby nas młodzieżowcy nabrali ekstraligowego doświadczenia. Oczywiście będę dziś z chłopakami w parkingu i całym sobą będę wspierał naszą drużynę – powiedział na łamach portalu ksul.pl, Piotr Pawlicki.

Warto odnotować, że niedzielny mecz rozpocznie się z półgodzinnym opóźnieniem, czyli o 17:30. Wszystko za sprawą arbitra Wojciecha Grodzkiego, który ma problemy z dotarciem na stadion im. Alfreda Smoczyka w Lesznie.

...

Sami wiecie co to znaczy. Trafia wam sie zyciowa szansa. Zrezygnujecie na rzecz mlodego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:00, 31 Sie 2015    Temat postu:

Chiny: uzbrojony w mopa, uratował zwisającą z okna dziewczynkę

Chiny: uzbrojony w mopa, uratował zwisającą z okna dziewczynkę - [link widoczny dla zalogowanych]

Takiej akcji ratunkowej jeszcze w Chinach nie widziano. Mężczyzna wyposażony w mopa ruszył na pomoc dziewczynce, która zwisała z okna - informuje Sky News.

Wang Baoping szedł ulicą, gdy usłyszał krzyk dziewczynki, która zwisała z okna. Mężczyzna od razu ruszył jej na pomoc. Uzbrojony w mopa podtrzymywał ją przez 20 minut, zanim rodzice nie wciągnęli jej z powrotem.
REKLAMA

535f1f09-7fa5-469f-b436-ae92531d5429 O sprawie informuje Sky News - [link widoczny dla zalogowanych]
O sprawie informuje Sky News

Nie wiadomo, jak to się stało, że dziewczynka wypadła z okna. Jej głowa utknęła w kracie i to uratowało ją przed upadkiem z wysokości. Na szczęście mała nie odniosła żadnych obrażeń.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:19, 08 Wrz 2015    Temat postu:

Pułkownik Krzysztof Olkowicz odchodzi ze służby
8 września 2015, 16:45
Najpierw pomógł choremu psychicznie więźniowi, później wpłacił 40 zł grzywny za jednego z osadzonych, który ukradł baton warty 99 groszy. Pułkownik Krzysztof Olkowicz, szef koszalińskiej służby więziennej, odchodzi ze służby.

Decyzję personalną dotycząca pułkownika Olkowicza odczytał Dyrektor Generalny Służby Więziennej generał Jacek Kitliński. Powołał się przy tym na ustawę o służbie więziennej.

Odwołania ze strony pułkownika Krzysztofa Olkowicza nie będzie. Bowiem sam - po 30 latach służby - zrezygnował. Przenosi się do Warszawy. Jak dowiedziało się Radio Koszalin, pułkownik Olkowicz będzie pełnił funkcję zastępcy rzecznika praw obywatelskich.

Pułkownik Olkowicz w 2014 r. został uznany za winnego ws. wpłacenia 40 zł grzywny za osadzonego w areszcie chorego psychicznie mężczyznę który znalazł się w areszcie po kradzieży wafelka wartego 99 groszy. O przygotowanie potrzebnej kwoty Olkowicz poprosił swoją sekretarkę, a wpłacenie grzywny zlecił zastępcy dyrektora aresztu śledczego. Sprawa trafiła na wokandę po tym, jak podwładni Olkowicza donieśli do Ministerstwa Sprawiedliwości o wpłaceniu grzywny za ubezwłasnowolnionego Arkadiusza K. Powiadomili resort o podejrzeniu naruszenia przez dyrektora przepisu, który zabrania uiszczania za więźnia grzywny, jeśli nie jest się bliską mu osobą.

Nowym szefem koszalińskiej służby więziennej został mianowany podpułkownik Piotr Werenik, dotychczasowy dyrektor Zakładu Karnego w Bornem Sulinowie.

...

Pomoc blizniemu kosztuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:27, 08 Wrz 2015    Temat postu:

Złamał rękę starszej pani, bo zwróciła mu uwagę
Piotr Halicki
Dziennikarz Onetu

Złamał rękę starszej pani, bo zwróciła mu uwagę - Materiały prasowe / Materiały prasowe

Bulwersujące zdarzenie w Warszawie. 28-latek najpierw wyzywał sprzedawczynię w sklepie, a kiedy zwróciła mu uwagę 76-letnia klientka, zaatakował ją. Popchnął starszą panią na lodówkę, przewracają ją na ziemię i łamiąc jej rękę. Kobieta trafiła do szpitala. Napastnik został zatrzymany. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Wszystko wydarzyło się na warszawskiej Ochocie. Policjanci zostali wezwani do jednego ze sklepów w tej dzielnicy, gdzie miało dojść do awantury. Jak ustalili mundurowi, zaczęło się od tego, że ekspedientka zwróciła uwagę klientowi, by nie spożywał alkoholu na terenie sklepu.
REKLAMA


- To zdenerwowało mężczyznę, który obrzucił ją wyzwiskami. Zachowanie 28-latka nie spodobało się starszej kobiecie stojącej w kolejce, która zwróciła mu uwagę. Wtedy to 76-latka została popchnięta przez niego na stojącą w pomieszczeniu lodówkę. Upadając doznała urazu ręki. Potem okazało się, że ma złamaną kość przedramienia – relacjonuje podkomisarz Edyta Wisowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze natychmiast zatrzymali napastnika. Okazał się nim Aleksander M. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że ma blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.

28-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Kiedy doszedł do siebie, funkcjonariusze przedstawili mu zarzut uszkodzenia ciała kobiety. Za ten czyn grozi mu do pięciu lat więzienia.

...

Ohydne bydle. Zero tolerancji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:15, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Radio Rzeszów

Regionalni Lodołamacze uhonorowani

Regionalni Lodołamacze uhonorowani - Shutterstock

W Rzeszowie wręczone zostały statuetki Lodołamaczy - to nagrody dla pracodawców, którzy tworzą godne warunki pracy dla osób niepełnosprawnych. Lodołamacze trafiły do przedsiębiorców z dwóch województw: podkarpackiego i lubelskiego.

W kategorii Otwarty Rynek Pracy I miejsce zajęła Spółdzielnia Socjalna "Stawiamy Ślady" z Łańcuta. Firma BluxCosmetics w Trzcianie została doceniona w kategorii Zakład Pracy Chronionej a Podkarpacki Urząd Wojewódzkiego w kategorii Instytucja. Super Lodołamacza otrzymało Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Tomaszowie Lubelskim a Lodołamacza Specjalnego Paweł Morawczyński wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych Radość w Dębicy.
REKLAMA


Laureaci Lodołamaczy szczebla regionalnego będą teraz walczyć o laury na szczeblu ogólnopolskim w warszawie. Konkurs, po raz 10, zorganizowała Fundacja Aktywizacji Zawodowej Osób Niepełnosprawnych.

...

O ile robia to dla ludzi a nie dla sowitych dotacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 11 z 32

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy