Kto jest za Ochrona Życia!

BRMTvonUngern

Wrocław- pierwsza w Polsce pikieta Fundacji Pro przeciw metodzie in vitro.

Agnes

Ile dzieci trzyma Pan zamrożonych w beczkach, prof. Szamatowiczu? – z takim pytaniem Fundacja PRO Prawo do Życia przeprowadziła 8 maja we Wrocławiu swoją pierwszą w Polsce pikietę przeciw metodzie in vitro.
Okazją była debata akademicka na temat aspektów biologicznych, etycznych, prawnych i społecznych in vitro, zorganizowana przez Uniwersytet Przyrodniczy. Zaproszono na nią zwolenników i przeciwników tej metody, a wśród nich prof. Mariana Szamatowicza, który w 1987 r. dokonał pierwszego w Polsce udanego zabiegu zapłodnienia człowieka tą metodą.
- Nie jesteśmy przeciw debacie – wyjaśnia Paweł Jaranowski, koordynator Fundacji PRO we Wrocławiu, lekarz. – Jesteśmy tu, ponieważ mimo dobrej intencji organizatorów, wynikiem takiej debaty w wymiarze społecznym może być prawne otwarcie drzwi dla in vitro, którego stosowanie w Polsce nie zostało jeszcze prawnie uregulowane. Chcemy pokazać, że szarganie życiem i godnością człowieka w wykonaniu prof. Szamatowicza jest moralnie złe.
Obiekt agresji i pożądania
Temat in vitro wpisuje się w misję obrony życia przez Fundację Pro.
- Podczas pikiety chcemy wyrazić sprzeciw wobec metody sztucznego rozrodu człowieka – mówi Paweł Jaranowski.- Z dwóch głównych powodów: ponieważ dziecko jest w niej obiektem pożądania i agresji jednocześnie. Jest osobą pozbawioną wszelkich praw, którą się używa, zamraża, aż wreszcie wylewa do ścieków. Dziecko, które się rodzi jest osobą ocaloną spośród wielu zabitych.
W Polsce przechowywanych jest obecnie co najmniej kilkadziesiąt tysięcy „nadliczbowych" zarodków ludzkich, zamrożonych w ciekłym azocie. Co roku zamraża się kolejne tysiące ludzkich istnień. Tylko nieliczne z zamrożonych dzieci mają szanse się urodzić. Media jednak piszą o in vitro najczęściej jako o dobrodziejstwie.
Dziecko to dar
- Dlaczego tu jestem? Mam potrzebę aktywnego działania w obronie życia, a nie tylko mówienia o tym – wyjaśnia Aleksandra Wolska, która zajmuje się teraz wychowaniem własnego dziecka. – Jestem przeciw in vitro z trzech powodów. Dziecko nie jest przedmiotem, którego się chce lub nie – ale darem. In vitro nie jest metodą leczniczą (niepłodność leczy naprotechnologia). Tak sobie myślę, że na świecie są rodzice, którzy nie mogą mieć dzieci i są dzieci, które czekają na rodziców i że zamiast korzystania z takich metod, warto pomyśleć, by te drogi jakoś się zeszły.
- Uważam, że in vitro to metoda głęboko nieetyczna, niemoralna. Nieludzka – dodaje Sylwia Oblamska, 39-latka. – Nikt nie ma prawa decydować, kto może żyć, a kto nie.
Przechodnie często wchodzą w dialog z pikietującymi.
- Niekiedy mówią, że są przeciw aborcji, ale za in vitro – opowiada Kamil Czechura, student historii. – W rozmowie okazuje się, że nie zdają sobie sprawy z wszystkich aspektów in vitro. Cieszę się, że ta pikieta stała się okazją do rozmowy na ten temat z Wrocławianami.
Read more: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

To cieszy ze ktos dziala !

BRMTvonUngern

"Rz": Wsparcie dla rodziny

W ciągu roku podwoiła się liczba miast, w których manifestują zwolennicy wartości rodzinnych, podaje "Rzeczpospolita".

Lawinowo rośnie zainteresowanie takimi manifestacjami. W ub. roku Marsze dla Życia i Rodziny zorganizowano w niespełna 50 miastach, w tym zgłosiło się już 107. Wśród nich po raz pierwszy znalazły się m.in. Gdynia, Jelenia Góra i Dębica.

W niektórych miastach tegoroczne marsze już się odbyły, ale najwięcej, bo 60, jest zaplanowanych na najbliższą niedzielę, m.in. w stolicy, Krakowie, Lublinie, Łodzi.

Marsze organizowane są od 2003 r., choć początkowo pod inną nazwą. - W tym roku spodziewamy się, że zgromadzą one ok. 100 tys. uczestników, mówi Jacek Sapa, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, które jest krajowym koordynatorem manifestacji.

....

Rosnie ochrona zycia w narodzie a glupi Donek wyjechal ze zbolstwem to i sobie łeb ukręcił . Ale wy tak glosujecie !

BRMTvonUngern

Dziś ulicami polskich miast przejdą Marsze dla Życia i Rodziny .

" Kierunek rodzina " - pod tym hasłem ulicami 107 miast przejdą dziś (26.05) Marsze dla Życia i Rodziny. Organizatorzy marszów stanowczo podkreślają, że nie występują przeciwko nikomu, ale pokazują pozytywne wzorce.

Zorganizowane w Dzień Matki manifestacje mają być świadectwem przywiązania do tradycyjnie rozumianej rodziny i szacunku dla życia.

W tym roku chcą szczególnie zwrócić uwagę na potrzebę podjęcia konkretnych kroków, aby zatrzymać złą sytuacje demograficzną Polski. Obecnie jesteśmy na 209. miejscu wśród 222 państw, w których prowadzi się badania demograficzne - powiedział IAR Jarosław Kniołek koordynator Marszów z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

Zebrane przez niego dane pokazują, że za nami są tylko kraje ogarnięte konfliktem zbrojnym. Inicjatorzy marszów chcą z jednej strony zachęcać polskie rodziny do tego, aby decydowały się dużą liczbę dzieci. Pokazując, że to tak naprawdę najlepsza kariera dla rodziców. Z drugiej strony będą promować różne rozwiązania prawne, które mają ułatwić podjęcie decyzji o większej liczbie dzieci.

Podczas marszu zbierane będą podpisy pod społecznym projektem ustawy o bonach wychowawczych. Świadczenie byłoby przyznawane na 2 lata bez względu na to, czy osoba je otrzymująca wcześniej pracowała czy nie, lub jaki miała rodzaj umowy o pracę. Podczas marszu zbierane będą także głosy poparcia pod Europejską Inicjatywą Obywatelską na rzecz ochrony ludzkiego życia. Akcja nosi tytuł "Jeden z nas ".

Jak co roku marszom towarzyszą rodzinne pikniki. Będzie kolorowo, głośno i radośnie - zapewniają organizatorzy.

W Warszawie rytm marszu będzie wyznaczać orkiestra grająca na charakterystycznych, dużych szkockich dudach.

Poza stolicą Marsze dla Życia i Rodziny odbędą się między innymi w Krakowie, Wałbrzychu, Rzeszowie, Olsztynie i Siedlcach.

....

Juz 107 marszy . Razy 1000 osob to ponad 100 tysiecy i to mlodych ! W kraju w ktorym ciezko ludzi zgromadzic na manifestacji kilkusetosobowej . Zatem rosnie ruch bardzo potrzebny !

fot.WP.PL / Andrzej Hulimka

BRMTvonUngern

Ulicami miast przeszły Marsze dla Życia i Rodziny

W Warszawie i w ponad 100 innych miastach pod hasłem "Kierunek: Rodzina" przeszły Marsze dla Życia i Rodziny. Ich uczestnicy manifestowali przywiązanie do wartości rodzinnych i poszanowanie dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

W Warszawie w Marszu uczestniczyło ok. 10 tys. osób, który przeszedł spod pomnika Mikołaja Kopernika do Ogrodu Saskiego, gdzie odbył się piknik rodzinny, któremu towarzyszyły koncerty, zabawy i konkursy.

Podczas Marszu niesiono transparenty zachęcające rodziny do decydowania się na liczne potomstwo. Uczestnicy manifestowali w obronie wartości rodzinnych i życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Na transparentach umieszczono m.in. napisy: "Stop dla aborcji", "Wybieram życie", "Rodzina receptą na kryzys", "Największym skarbem są mama i tata" oraz "Nie oddawaj rodziny walkowerem. Kibicuj rodzinie".

W Krakowie kilkuset uczestników Marszu dla Życia i Rodziny wyruszyło spod Pomnika Grunwaldzkiego na pl. Matejki i przeszło przez Rynek Główny do Parku im. dr. H. Jordana. Tam odbył się piknik rodzinny z występami muzycznymi oraz stoiskami wydawnictw o tematyce rodzinnej i z muzyką chrześcijańską. Dla uczestników przygotowano też świadectwa uczestnictwa w Marszu.

"Rodzina - tutaj życie się zaczyna", "Rodzina Bogiem silna", "Prawo do narodzin dla każdego dziecka", "Niższe podatki dla ojca i matki" - głosiły hasła na transparentach. "Nasza demonstracja jest pokojowa i apolityczna, dlatego nie będziemy mówić haseł +PO i SLD w twoim domu rządzić chce+. Nie dajmy nikomu rządzić w swoim domu!" - ogłaszał przez megafon prowadzący marsz.

- Mamy nadzieję, że ten marsz na stałe wpisze się w tradycję Krakowa właśnie po to, żebyśmy wskazywali, że rodzinę trzeba bronić - powiedziała dyrektor biura prasowego wydarzenia.

W Gdyni uczestnicy marszu spotkali się przed południem pod Pomnikiem Harcerzy przy ul. Świętojańskiej. Około 300 osób przeszło przez centrum miasta, by w południe dotrzeć do Kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy i Świętego Piotra Rybaka, gdzie miejscowy proboszcz odprawił mszę.

Ponad dwa tysiące osób uczestniczyło w Marszu dla Rodzin w stolicy Dolnego Śląska. Po mszy w kościele Świętego Krzyża pochód ruszył z Ostrowa Tumskiego ulicami Starego Miasta, przeszedł przez wrocławski Rynek i dotarł do parku śródmiejskiego. Tam odbył się rodzinny piknik z licznymi atrakcjami dla najmłodszych: kiermaszami, grami, zabawami oraz koncertem zespołu "40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach".

W Opolu w Marszu dla Życia i Rodziny przeszło ok. 800 osób, w tym wiele młodych małżeństw z dziećmi. Marsz zakończył się piknikiem. Organizatorzy wręczyli czterem osobom tytuły ambasadorów życia i rodziny. Otrzymali je Teresa i Tomasz Jurosowie, Barbara Słomian i Krystyna Winiarska. Jak wyjaśnił prezes Fundacji Wybieram V i koordynator Marszu Jan Chabraszewski, to osoby, które od lat działają na rzecz rodzin i dzieci nienarodzonych.

31-letnia Marta Ramolla z Winowa pod Opolem powiedziała w rozmowie z PAP, że wraz z mężem i trzema córkami zdecydowali się po raz drugi na udział w Marszu, bo chcieli pokazać jak ważna jest dla nich rodzina. "Kochamy nasze dzieci i jesteśmy otwarci na kolejne" - mówiła pani Marta. I dodała: "Warunków ekonomicznych nie jesteśmy w stanie przewidzieć, dzieci są dla nas gwarancją przyszłości naszej i Polski".

Około dwóch tysięcy osób wzięło udział w marszu w Rzeszowie (Podkarpackie). Uczestnicy nieśli ze sobą transparenty z hasłami: "Każdy z nas był kiedyś zarodkiem", "Dzieci skarbem a nie garbem", "In vitro ukryta aborcja".

Kilkaset osób wraz z biskupem Piotrem Liberą przeszło w niedzielę w Płocku (Mazowieckie) w Marszu dla Życia i Rodziny. Bp Libera powiedział m.in., że marsz jest formą obrony "przed zidioceniem" ideologów podważających tradycyjną rolę rodziny i małżeństwa.

W kazaniu wygłoszonym podczas mszy w płockiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny bp Libera przypomniał o obchodzonym Dniu Matki, podkreślając poświęcenie matek w codziennym życiu każdej rodziny.

Marsz rozpoczął tam obchody II Płockiego Tygodnia Rodziny, zorganizowanego pod patronatem biskupa Libery i prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego.

....

Serce rosnie ! ;0)))

BRMTvonUngern

RPO: eutanazja sprzeczna z godnością człowieka

Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz uważa, że eutanazja jest sprzeczna z godnością człowieka. Jej zdaniem system opieki zdrowotnej musi być jednak taki, żeby można było pozostać człowiekiem do końca "bez skrajnego heroizmu".

Według Lipowicz warunki godnego umierania powinien zapewnić system opieki zdrowotnej, jak jest to na przykład w przypadku hospicjów stacjonarnych i domowych.

Lipowicz mówiła o tym podczas konferencji "Eutanazja???", która odbyła się w poniedziałek w płockim Liceum Ogólnokształcącym im. Marszałka Stanisława Małachowskiego z inicjatywy uczniów. Było to pierwsze spotkanie z planowanego tam cyklu dyskusji o najważniejszych problemach współczesnego świata.

Lipowicz, powołując się na wyniki badań, zwróciła uwagę, że w kwestii eutanazji społeczeństwo polskie jest podzielone w taki sposób, "że właściwie można byłoby uzyskać większość dla wprowadzenia ustawy niemal takiej jak w Holandii", umożliwiającej eutanazję.

"Dla mnie te wyniki badań były szokujące, zwłaszcza, że właściwie nie prowadzono debaty na ten temat (eutanazji - PAP), uważając, że w narodzie, który doświadczył okupacji hitlerowskiej i planowego mordowania chorych psychicznie, co do tego tematu (eutanazji - PAP) społeczeństwo polskie jest jednością, a okazuje się, że jednością nie jest" - podkreśliła Lipowicz.

"Nie ukrywam tego, że jestem przeciwna - jako Rzecznik Praw Obywatelskich, nie tylko jako Irena Lipowicz - eutanazji, którą uważam za sprzeczną z godnością człowieka" - powiedziała. Zaznaczyła przy tym, że godność człowieka jest fundamentem Konstytucji RP, a ponadto wartością, z której nie można zrezygnować.

Jej zdaniem, od ludzi przewlekle chorych, cierpiących i umierających, a także od bliskich tych osób nie powinno wymagać się postaw heroicznych, ale jednocześnie "system opieki zdrowotnej musi być taki, żeby można było pozostać człowiekiem bez skrajnego heroizmu". "Hospicjum daje komfort bycia człowiekiem bez wspinania się na wyżyny bohaterstwa, i to jest centrum mojej misji, żebyśmy do tego doprowadzili" - powiedziała rzecznik.

Uczestnicząca w konferencji sędzia płockiego sądu okręgowego Janina Jankowska podkreśliła m.in., iż polskie prawo karne zawiera kwalifikację zabójstwa na żądanie pod wypływem współczucia, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, nie definiuje natomiast eutanazji. Jankowska dodała, że do 2004 r. polskie sądy za takie zabójstwo wydały 10 wyroków skazujących, przy czym były to kary w zawieszeniu.

Filozof, jezuita, ks. dr Artur Filipowicz przypomniał, że pierwszy na świecie ruch na rzecz eutanazji pojawił się w Holandii w 1975 r. w związku z procesem kobiety, która dopuściła się jej wobec matki cierpiącej na chorobę Alzheimera. Dodał, że obecnie w Holandii co roku dokonuje się od 1,5 do 2 tys. legalnych eutanazji.

Filipowicz zaznaczył, iż holenderskie regulacje umożliwiające przeprowadzenie eutanazji powodują, iż coraz więcej osób w starszym wieku emigruje z tego kraju, a jednocześnie wzrasta tam liczba organizacji przeciwko eutanazji.

"Lekarze, którzy działają w stowarzyszeniu przeciw eutanazji, opowiadali mi o przypadku, gdy starszy mężczyzna, chory na raka, poprosił o eutanazję, dostał zgodę, określono termin jej wykonania, ale w trakcie pożegnalnego przyjęcia, na które przyjechała rodzina z Australii i USA, ten starszy człowiek wzruszył się i oznajmił, że nie chce eutanazji. Córka i syn przekonali go jednak, żeby eutanazja się odbyła. To sytuacja przerażająca. Ten przypadek pokazuje, że dochodzimy do kuriozum" - powiedział ks. Filipowicz.

Na początku stycznia CBOS podał wyniki sondażu, w którym ponad połowa Polaków wyraziła możliwość zaakceptowania eutanazji, rozumianej jako podanie przez lekarza środków przyspieszających śmierć ciężko, nieuleczalnie choremu, cierpiącemu pacjentowi, jeśli jest on w pełni świadomy i sam o to prosi. Akceptację dla tak pojmowanej eutanazji zadeklarowało wtedy 53 proc. respondentów, natomiast grupa przeciwników takiego postępowania wyniosła 39 proc.

...

Filipowicz mnie zaskakuje bardzo pozytywnie . Nie spodziewalem sie tego po bylej UW ale i tam zdarzali sie przyzwoici ... Serce rosnie . Nie krzyczy nie wrzeszczy a madrze mowi . Tak nalezy o tym mowic . Tak odrozniamy cyrk na oszukanie wyborcow typu PiSPawlowicz od prawdziwej troski o czlowieka .

BRMTvonUngern

Litwa: Sejm przyjął projekt ustawy chroniącej życie !

Przewagą zaledwie dwóch głosów litewski Sejm przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy o zakazie aborcji, który zgłosiła współrządząca Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL).

- Nie wiem jaka będzie ostateczna decyzja Sejmu w sprawie zakazu aborcji, ale wszczęcie dyskusji na ten temat już jest sukcesem - powiedział poseł AWPL Zbigniew Jedziński, który przedstawił projekt ustawy w parlamencie.

Projekt poparło 46 posłów, przeciwko było 19, a 25 wstrzymało się od głosu. Obecnie dokument będzie omawiany w sejmowych komisjach praw człowieka, ochrony zdrowia, a także prawa i praworządności. Pod obrady Sejmu ponownie ma trafić jesienią.

W pierwszym czytaniu projekt ustawy o zakazie aborcji poparli przede wszystkim posłowie AWPL, partii konserwatywnej i poszczególni deputowani z innych ugrupowań. Jednomyślnie przeciwko projektowi opowiedzieli się posłowie z Ruchu Liberałów.

Projekt zgłoszony przez AWPL zakłada, że ciąża mogłaby być przerwana do dwunastego tygodnia, ale jedynie w przypadku, gdy kobieta padła ofiarą gwałtu. Obecnie na Litwie aborcja jest dozwolona do dwunastego tygodnia bez żadnych zastrzeżeń. Każdego roku na Litwie na aborcję decyduje się około 10 tys. kobiet.

Gdyby Litwa przyjęła ustawę o ochronie życia poczętego, byłaby czwartym państwem UE, po Polsce, Irlandii i Malcie, które wprowadziło zakaz aborcji. Projekt ustawy, który jest praktycznie kopią polskiego prawa antyaborcyjnego, AWPL złożyła w Sejmie już w 2005 roku, a w grudniu 2007 roku przyjęto go nawet w pierwszym czytaniu. Ostatecznie jednak został odrzucony przez ówczesny Sejm.

....

Polacy wszedzie liderami dobra ! Jednak dzieci z gwaltu tez trzeba chronic . Oczywiscie do adopcji .To sa ludzie ! Oczywiscie projekt znacznie zmniejszy liczbe mordow o okolo 10 tysiecy stad jest dobrem . Ale zawiera zly wyjatek stad nie jest calkowitym dobrem . Nie jest wzorem ale idzie ku dobru .

BRMTvonUngern

[link widoczny dla zalogowanych]

Znane i lubiane postacie świata sztuki i mediów pragną, by polskie prawo chroniło życie chorych i niepełnosprawnych dzieci nienarodzonych.

Oto cykl audycji radiowych wyprodukowanych w ramach akcji Podpisz się za życiem! mającej na celu zakaz aborcji eugenicznej, czyli zagwarantowanie prawnej ochrony życia dzieciom chorym i podejrzewanym o chorobę.

W audycjach wystąpiły znane osoby życia publicznego, w tym aktorzy Radosław Pazura i Dominika Figurska, dziennikarz sportowy Przemysław Babiarz oraz Wojciech Cejrowski.

Obok celebrytów usłyszymy też świadectwa osób dotkniętych osobiście problemem dopuszczalności aborcji eugenicznej, w tym Maliny Świć, studentki medycyny z Zespołem Turnera oraz rodziców chorych dzieci, a także wypowiedzi organizatorów akcji Podpisz się za życiem! oraz publicystów.

Muzyki do audycji użyczył wybitny kompozytor filmowy Michał Lorenc.

Audycje zostały udostępniane bezpłatnie przez Fundację Pro do publicznego odtwarzania nie tylko w eterze, ale również na żywo we wszelkiego rodzaju zgromadzeniach (rekolekcje, szkoły, spotkania formacyjne, itp.).

....

Brawo ! Z tym ze jednak nie kazdy kto jest w mediach to celebryta . Po nazwiskach widze ze sa to osoby majace osiagniecia w swoich dziedzinach a przy okazji znane z TV . Typowy celebryta jest znany tylko z TV . Trudna celebryta nazwac Franciszka choc pelni tez taka funkcje .
Ale brawo !

BRMTvonUngern

Wałęsa: prędzej zrezygnowałbym z prezydentury, niż zgodził się na ustawę ws. in vitro

- Nie zgadzam się zdecydowanie z tymi rozwiązaniami. W tym stanie rzeczy mogę jedynie powiedzieć, że prędzej zrezygnowałabym z prezydentury niż zgodził na te rozwiązania - przyznał Lech Wałęsa pytany na antenie TOK FM o ustawę regulującą kwestię in vitro.

Tematyka ta powróciła przy okazji święta Bożego Ciała. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski abp Józef Michalik w homilii wygłoszonej podczas procesji w Przemyślu powiedział, że eksperymenty in vitro są "związane z grzechem złamania prawa natury".

Duchowny podkreślił, że "dziecko ma się poczynać w miłości między kobietą a mężczyzną w małżeństwie, w rodzinie" i ma prawo "do ojca i matki, o których wie, że są jego rodzicami - ojcem i matką".

>>>>

Brawo ! Jak juz mowilem . Walesa patriota to specjalnym nie jest ALE PRZYNAJMNIEJ TRZYMA SIE NAUKI KOŚCIOŁA ! I wtedy naprawde mowi madrze !

BRMTvonUngern

[Kraków] pikieta Fundacji Pro - Prawo do Życia - pod Bagatelą - sobota 8 czerwca

Przekazuje w imieniu koleżanki:
"w tę sobotę (8 czerwca) pikieta Fundacji Pro - Prawo do Życia .

Życia na skrzyżowaniu ulic Podwale i Karmelickiej (po prostu pod
Bagatelą) w godzinach 14:00 - 18:00. Pikieta jest oczywiście w obronie
życia dzieci nienarodzonych podejrzanych o chorobę, które polskie
prawo obecnie pozwala zabijać (i to bardzo drastycznymi metodami).
Potrzebujemy Waszego wsparcia żebyście po prostu jutro z nami tam
byli, choćby na chwilę, choćby na sam początek pikiety (oczywiście jak
przyjdziecie później to też będziecie bardzo miło widziani). Bardzo
Was proszę dołączcie jutro do nas, najlepiej na początku pikiety."

....

Brawo ! Kazdy czyn sie liczy !

BRMTvonUngern

Ewelina Potocka | Onet
Antyaborcyjna wystawa przy kościele w Gdańsku

Na terenie należącym do parafii św. Urszuli Ledóchowskiej na gdańskim Chełmie pojawiły się duże instalacje z plakatami, na których widnieją drastyczne zdjęcia zrobione zaraz po dokonaniu aborcji. To kolejna odsłona cyklu wystaw, jakie pokazywane są przy parafiach czy w centrach miast. Mieszkańcy osiedla mają mieszane uczucia wobec plakatów.

Zdjęcie niemowlęcia przystawionego do piersi skontrastowane z fotografią płodu całego we krwi - takie fotografie przedstawione są na wystawie organizowanej przez Fundację PRO - prawo do życia. Wcześniej fundacja wystawiała te zdjęcia m.in. przed kościołem św. Józefa przy ul. Elżbietańskiej w centrum Gdańska. Działacze fundacji prezentowali także plakaty w tunelu PKP w Gdańsku Głównym - głosiły one hasło: "Aborterzy zabijają dzieci z zespołem downa. Ratuj nas!".

- Moje dziecko chodzi do przedszkola obok. Zdarza mi się przechodzić z dzieckiem przejściem na terenie parafii, ale teraz chodzę inną drogą, bo nie chcę, by córka to oglądała - mówi jedna z matek.

>>>>

Taa a pozniej jak ,,wpadnie" to sie ,,rozwiaze problem"... Nie ma to jak ochrona dziecka przed okrucienstwem ...

Pan Andrzej przygląda się plakatom z przerażeniem na twarzy:

- Te plakaty pokazują makabryczne sceny, ale w społeczeństwie panuje obecnie taka znieczulica, że tylko w ten sposób można dotrzeć do ludzi. Proboszcz zrobił dobrze, że pozwolił je powiesić. Aborcja to wielkie zło i każdy sposób, żeby uświadomić ludziom, że w ten sposób zabijają innych jest dozwolony.

Wystawa znajduje się na terenie należącym do kościoła.

- Zainteresowanie było duże, podchodzili do nas różni ludzie, jedni obiecywali modlitwę, pomoc prawną oraz okazywali swą solidarność, drudzy natomiast krzyczeli że to skandal i że zadzwonią na policję itd. - informuje Mateusz Stopka, przedstawiciel fundacji w Gdańsku.

>>>>

Trzeba uswiadamiac .

BRMTvonUngern

20 czerwca wyrok ws. wystawy antyaborcyjnej

Na czwartek, 20 czerwca, stołeczny sąd rejonowy wyznaczył ogłoszenie wyroku w sprawie organizatorki antyaborcyjnej wystawy, obwinionej o wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym. Wystawa prezentowała m.in. zdjęcia szczątków po przeprowadzonych aborcjach.

W piątek przed sądem psychoterapeutka, która złożyła zawiadomienie w związku z wystawą, mówiła, że jej intencją było, aby plakaty zostały zdjęte. - Dzieci nie muszą oglądać zwłok w kawałkach - zaznaczyła.

....

To w koncu zwloki czy zlepki komorek ? Zdecydujcie sie jak klamiecie .

Obrońca obwinionej wskazywał natomiast, że wolność wypowiedzi odnosi się także "do poglądów, które oburzają lub wprowadzają niepokój".

Plakaty ze zdjęciami ludzkich płodów po aborcji latem zeszłego roku wystawiono przy kościele św. Katarzyny na warszawskim Ursynowie. Wystawa "Wybierz życie" organizowana jest w różnych miastach Polski przez Fundację Pro, która - jak określa na swej stronie internetowej - wspomaga działania mające na celu m.in. "ochronę życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, zdrową i udaną prokreację, przeciwdziałanie zapaści demograficznej".

Zawiadomienie na policję w związku z warszawską wystawą złożyły dwie osoby. Sprawa organizatorki wystawy Kingi Małeckiej-Prybyło trafiła do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa.

Zeznająca przed sądem psychoterapeutka wskazywała, że wystawa była widoczna dla pasażerów przejeżdżających autobusów. Jak dodała, matki "odwracały dzieciom głowy, żeby na to nie patrzyły". "Chroniąc dzieci nienarodzone powinniśmy brać pod uwagę także te, które już są, a także wrażliwe osoby dorosłe" - zaznaczyła.

....

Wrazliwe na pokazywanie bo gdy trzeba zamordowac to juz nie ma wrazliwosci . Skoro odwracaly glowy to nie widzialy . O co zatem chodzi ? Mi nie pasuja reklamy na ulicach to usuncie !

- Ta wystawa miała misję - mówiła natomiast Małecka-Prybyło. Dodała, że jedyną intencją organizatorów była ochrona dzieci nienarodzonych.

Broniący jej mec. Jerzy Kwaśniewski wskazywał, że wystawa była legalna i opatrzona komentarzami. - Mimo że wystawa dotykała emocji, to takie dotknięcie jest chronione przez prawo - dodał. Zaznaczył, że w kraju - m.in. w Bielsku-Białej i w Słubicach - toczyło się już kilka podobnych procesów i wszystkie wyroki były korzystne dla organizatorów.

Zgodnie z kodeksem wykroczeń "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".

....

Na przyklad zbokoparady . Typowe zgorszenie ze gorzej nie mozna . Kara powinna byc natychmiast bo to dokladnie to o czym mowi ten przepis !!! I CO ROBIA SADY !!! POPIERAJA !
To jest meczenstwo . Przesladuja ich za dobro !

BRMTvonUngern

STOP aborcji eugenicznej!

W Polsce dramatycznie rośnie liczba aborcji eugenicznych, czyli dokonywanych ze względu na stan zdrowia dziecka.

Przeczytaj apel Joanny Najfeld i podpisz się pod projektem ustawy, która zakaże aborcji eugenicznej.

***

"W polskich szpitalach abortowane są dzieci, u których podejrzewa się chorobę lub wadę.

Zabijane są późno w ciąży. Lekarze wywołują poród, żeby dziecko umarło. Jeśli przeżyje, to już po porodzie jest zostawiane bez pomocy na śmierć. To zgodne z obecnym prawem aborcyjnym.

“Kompromis aborcyjny” pochłania każdego roku setki nowych ofiar, zdecydowana większość z nich to dzieci podejrzewane o chorobę. Liczba aborcji eugenicznych rośnie dramatycznie z roku na rok.

Chcemy zakończyć ten horror. Chcemy przywrócić chorym dzieciom prawną ochronę życia równą z tą, którą cieszą się w Polsce zdrowe dzieci.

Zbieramy podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, która zakaże aborcji eugenicznej. Potrzeba 100 tysięcy, żeby projektem zajął się Sejm. Dwa lata temu pod projektem całkowicie zakazującym aborcji podpisało się 600 tysięcy Polaków.

Zapraszam Państwa do poparcia tegorocznego projektu swoim podpisem. Proszę, aby spróbowali Państwo zebrać podpisy w rodzinie, wśród przyjaciół. Każdy podpis się liczy! Mamy czas tylko do 23. czerwca!

Podpisujemy się na kartach, które można pobrać ze strony akcji RatujDzieci.pl. Tam są wszystkie potrzebne informacje, włącznie z kontaktami do koordynatorów regionalnych akcji w całej Polsce. Kartę podpisową wydrukowała też dobra prasa, m.in. obecny jeszcze w kioskach Gość Niedzielny z 16. czerwca.

Zapraszam też do wysłuchania audycji radiowych tej kampanii z udziałem świadków tematu oraz znanych osób (m.in Radosława Pazury, Przemysława Babiarza, Dominiki Figurskiej i Wojciecha Cejrowskiego). Audycje można bezpłatnie pobierać i odtwarzać publicznie.

Tym, którzy wolą poczytać, proponuję teksty: Zatrzymać Eugenikę w Naszym Dzienniku oraz Dzieci do aborcji w Gościu Niedzielnym.

Możliwość wzięcia udziału w tej akcji zawdzięczamy Komitetowi Inicjatywy Ustawodawczej Stop Aborcji, którego pełnomocnikiem jest Kaja Godek, mama chłopca z Zespołem Downa, a w którego skład wchodzą również dr Wanda Półtawska oraz członkowie Fundacji Pro, która organizuje również pikiety pod szpitalami, w których mordowane są przed urodzeniem dzieci podejrzewane o chorobę.

Główna strona akcji to: RatujDzieci.pl. O przebiegu akcji można też dowiadywać się na bieżąco ze strony StopAborcji.pl.

W imieniu swoim i organizatorów proszę też o modlitwę za powodzenie tej akcji i dziękuję Wszystkim Ludziom dobrej woli, którzy ją wspierają".

Joanna Najfeld
[link widoczny dla zalogowanych]

....

Podpisujmy . Ja juz zdaje sie podpisalem bo podpisuje wszelkie proludzkie petycje !
Tu chodzi o zycie i to nawet wieczne !

BRMTvonUngern

Sąd uniewinnił organizatorkę wystawy antyaborcyjnej

Warszawski sąd uniewinnił w czwartek organizatorkę antyaborcyjnej wystawy prezentującej zdjęcia szczątków po przeprowadzonych aborcjach. Kobieta była obwiniona o wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym. Sąd uznał, że nie może być mowy o czynie zabronionym.

- Forma prezentacji poglądów miała charakter nachalny, nie pozostawiający odbiorcom wyboru, sąd nie dokonywał jednak oceny moralnej ani ocen światopoglądu obwinionej. Pod względem prawno-karnym zachowanie nie nosiło znamion czynu zabronionego - uzasadniała wyrok sędzia Agnieszka Prokopowicz. Dodała, że konstytucja zapewnia wolność wyrażania poglądów.

Plakaty ze zdjęciami ludzkich płodów po aborcji latem zeszłego roku wystawiono przy kościele św. Katarzyny na warszawskim Ursynowie. Wystawa "Wybierz życie" organizowana jest w różnych miastach Polski przez Fundację Pro, która - jak określa na swej stronie internetowej - wspomaga działania mające na celu m.in. "ochronę życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, zdrową i udaną prokreację, przeciwdziałanie zapaści demograficznej".

Zawiadomienie na policję w związku z warszawską wystawą złożyły dwie osoby, m.in. stołeczna psychoterapeutka. Sprawa organizatorki wystawy Kingi Małeckiej-Prybyło trafiła do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa.

Zgodnie z kodeksem wykroczeń "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".

Sąd wskazał w czwartek, że w tej sprawie nie może być jednak mowy o wybryku, gdyż "abstrahując od formy przekazu" nie można mówić o złej woli obwinionej, zaś przesłanie wystawy jest akceptowane wśród części społeczeństwa. - Celem wystawy nie było także spowodowanie zgorszenia, tylko skłonienie odbiorców do akceptacji wyrażanego przesłania - dodała sędzia.

Tydzień temu psychoterapeutka, która złożyła zawiadomienie w związku z wystawą, mówiła przed sądem, że "chroniąc dzieci nienarodzone powinniśmy brać pod uwagę także te, które już są, a także wrażliwe osoby dorosłe". Obrońca obwinionej mec. Jerzy Kwaśniewski wskazywał natomiast, że wolność wypowiedzi odnosi się także "do poglądów, które oburzają lub wprowadzają niepokój".

Wyrok jest na razie nieprawomocny. Dotychczas w kraju - m.in. w Łodzi, Bielsku-Białej i w Słubicach - toczyło się już kilka podobnych procesów i wszystkie wyroki były korzystne dla organizatorów wystawy.

- Będziemy dalej prezentować wystawę, bo w Polsce ciągle zabija się dzieci i nie możemy być obojętni. W demokratycznym kraju nie można zakazać wypowiadania się - powiedziała dziennikarzom Małecka-Prybyło po wyjściu z sali sądowej.

....

Dzieki takim psychoterapeutom siedza po wiezieniach niesprawni umyslowo . Mord jest w porzo ale pokazywanie skutkow juz nie .

BRMTvonUngern

[link widoczny dla zalogowanych]

24/06/2013 godz. 15:30 Stop finansowaniu z pieniędzy miasta organizacji wspierających aborcję - pikieta w Lublinie

Agnes

Czy wiesz, że Homo Faber wspiera legalizację aborcji? W 2011 roku członkowie tej organizacji zbierali podpisy pod projektem legalizacji aborcji Tak dla Kobiet: [link widoczny dla zalogowanych]

Czy wiesz, że stowarzyszenie Homo Faber dostało od Urzędu Miasta Lublin ponad 150 tysięcy dotacji? [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio byliśmy świadkami nagonki medialnej na Marsz Życia w Lublinie. Gazeta Wyborcza zaatakowała marsz za zbieranie podpisów pod projektami antyaborcyjnymi, a jako pretekst wykorzystała dofinansowaniem marszu przez miasto.

Czy GW równie gorliwie zaprotestuje przeciwko finansowaniu przez Urząd Miasta organizacji, które jawnie wspierają aborcję, w wyniku której zabijane są dzieci?

Fundacja Pro – prawo do Życia, Klub Republikański Lublin, Stowarzyszenie Koliber oraz Młodzież Wszechpolska organizują pikietę, podczas której zaprotestują przeciwko:

- finansowaniu z pieniędzy lubelskich podatników organizacji popierających aborcję
- obłudzie lewicy, która głosi hasła neutralności światopoglądowej (atak na Marsz Życia), a sama nie stosuje się do tych zasad.

Domagamy się zwrotu dotacji przez Homo Faber i zaprzestania finansowania ich przez Urząd Miasta.

Dołącz do nas!
24/06/2013 godz. 15:30
Pikietujemy przed Urzędem Miasta Lublin, Pl. Łokietka 1.

Zapraszamy zarówno osoby prywatne, jak i organizacje pozarządowe z Lublina i okolic.

Kontakt z organizatorami:
[link widoczny dla zalogowanych]

...

Brawo ! Widzicie jak zbrodnicze uklady oplataja kraj .

BRMTvonUngern

Niemowlęta rozumieją się nawzajem

Dzieci potrafią rozpoznawać emocje swoich rówieśników już w wieku pięciu miesięcy - wynika z badań naukowców opublikowanych na łamach czasopisma "Infancy".

Wcześniejsze badania wykazały, że dzieci rozpoznają emocje okazywane przez dorosłych w wieku siedmiu miesięcy, a sygnały świadczące o nastroju bliskich dorosłych w wieku sześciu miesięcy. Najnowsze badanie sygnalizuje, że świadomość stanu emocjonalnego drugiego niemowlęcia pojawia się nieco wcześniej.

Badacze z Brigham Young University (USA) sadzali pięciomiesięczne niemowlęta przed dwoma monitorami. Na jednym z ekranów wyświetlano film ukazujący radosną i uśmiechnięta twarz dziecka, a na drugim obraz smutnego i zmarszczonego malucha. Następnie odtwarzano nagranie dźwiękowe sugerujące pozytywny, bądź negatywny nastrój niemowlaka. Ścieżka dźwiękowa nie była jednak zsynchronizowana z żadnym z filmów.

Dzieci uczestniczące w badaniu dłużej patrzyły na monitor z radosną twarzą, jeśli słyszały pozytywne dźwięki. W podobny sposób pokazywały, że rozpoznają negatywny nastrój rówieśnika.

Zdaniem naukowców, oznacza to, że już tak małe dzieci wiedzą, kiedy ich towarzysz odczuwa radość, a kiedy jest niezadowolony, zły lub cierpiący.

- Noworodki nie potrafią przekazać mamie lub tacie za pomocą słów, że są głodne, czy zmęczone, dlatego ekspresja emocjonalna to ich pierwszy sposób komunikacji. Nie dziwi więc fakt, iż dzieci uczą się rozróżniać zmiany afektu już na wczesnym etapie rozwoju - komentuje dr Ross Flom, współautor badania.

...

Przeciez od dawna wiadomo ze rzekome plody rozumieja emocje matek .

BRMTvonUngern

400 tys. podpisów pod projektem ws. zakazu tzw. aborcji eugenicznej

Zakaz tzw. aborcji eugenicznej - czyli w przypadku podejrzenia choroby lub wady genetycznej - przewiduje projekt ustawy, który złożyli w Sejmie przedstawiciele Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji". Pod projektem zebrano 400 tys. podpisów poparcia.

- To projekt społeczny, projekt ludzi sumienia, pod którym w niespełna dwa miesiące zebraliśmy 400 tys. podpisów - podkreślił zastępca pełnomocnika Komitetu Mariusz Dzierżawski na konferencji prasowej przed Sejmem.

- Mamy nadzieję, że tym razem Sejm podejmie debatę merytoryczną i oczekujemy odpowiedzi na konkretne pytania. Liczymy na to, że urzędnicy państwowi tym razem przygotują się do tej debaty i odpowiedzą m.in. na pytania o to, z powodu jakich chorób lub wad genetycznych dokonuje się aborcji eugenicznych w Polsce? Jak często diagnoza wady u dziecka w życiu płodowym okazuje się fałszywa? Jakie metody aborcji są stosowane w Polsce? - mówił Dzierżawski.

Dodał, że w 2011 r. w Polsce legalnie wykonano 620 aborcji eugenicznych.

Jak mówiła Kaja Godek, pełnomocnik komitetu i mama 5-letniego Wojtka z zespołem Downa, projekt nowelizacji przewiduje usunięcie z ustawy przesłanki, która zezwala na legalną aborcję w przypadku choroby lub podejrzenia choroby dziecka.

- Chcemy, aby cała ta przesłanka została wykreślona - podkreśliła. Dodała, że "większość dzieci abortowanych obecnie na podstawie tego zapisu, to dzieci z zespołem Downa, ponieważ jest to wada najłatwiej wykrywalna w trakcie ciąży". - Gdyby wykreślono tę przesłankę, dzieci z wadami rodziłyby się i umierały w sposób naturalny, z godnością, a nie byłyby zabijane - przekonywała.

Zwróciła uwagę na "trudną" jej zdaniem sytuację kobiet, które mają urodzić chore dziecko. - Wielokrotnie w trakcie ciąży słyszą podczas wizyt lekarskich, że mają możliwość usunięcia tego dziecka - mówiła i dodała, że ją osobiście w dniu porodu pytano, czy w ogóle wiedziała, że może "usunąć ten problem".

Jak podkreśliła, "nie jest prawdą, iż zabicie dziecka, w przypadku podejrzenia choroby rozwiązuje problem, ponieważ rodzina zostaje z problemem zespołu poaborcyjnego".

Przedstawiciele komitetu w środę mają spotkać się z marszałek Sejmu Ewą Kopacz. Dzierżawski przypomniał, że "w przypadku projektów społecznych Sejm musi rozpocząć prace nad nimi w ciągu trzech miesięcy od złożenia". "Nam nie chodzi o szybkie tempo prac nad tym projektem, ale o rzetelną pracę" - dodał.

Konferencję zorganizowano przed gmachem Sejmu. Z kartonów, w których były listy z podpisami, utworzono na chodniku rodzaj ścianki, na której widniał rysunek płodu w pozycji embrionalnej oraz napis "Ratuj mnie!". Z kolei na banerze widniały obok siebie dwa zdjęcia: jedno przedstawiające zakrwawiony płód - jak podpisano w 24 tygodniu ciąży, a drugie - uśmiechniętą kilkuletnią dziewczynkę z zespołem Downa.

W ubiegłym roku Sejm odrzucił projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - zgłoszony przez posłów Solidarnej Polski. Wprowadzał on zakaz przerywania ciąży w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży aborcja jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety; jest wynikiem czynu zabronionego lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.

>>>>

Brawo ! Teraz trzeba dobrego momentu aby zlozyc do Sejmu !

BRMTvonUngern

[link widoczny dla zalogowanych]

Lublin - 3 lipca o godz. 15:30. - pikieta pro-life

Agnes

[link widoczny dla zalogowanych]

30 tysięcy mieszkańców Lublina i okolic za życiem dla dzieci chorych - tylu obywateli naszego regionu podpisało się pod obywatelskim projektem zmiany tzw. ustawy antyaborcyjnej. Czy ta liczba przekona prezydenta miasta aby przestał dotować organizacje, które wspierają aborcję na życzenie ?
Dołącz do nas i wyraź swój sprzeciw!

Środa, 3 lipca, godz. 15:30 - Plac Litewski

...

Brawo ! Przyjdzcie .

BRMTvonUngern

Ksiądz znalazł rodziców dla dziecka zagrożonego aborcją

Ksiądz za pomocą portalu społecznościowego znalazł nowych rodziców dla dziecka zagrożonego aborcją. Amerykański duchowny przekonał młodą parę by nie usuwała swojego nienarodzonego dziecka z zespołem Downa.

Niedoszli rodzice dali duchownemu jeden dzień na znalezienie nowej rodziny dla malca. Kobieta była bowiem w szóstym miesiącu ciąży, natomiast usunięcie płodu po 24 tygodniu ciąży w stanie, w którym mieszka para, jest zabronione.

Duchowny z Wirginii na profilu swojej parafii w serwisie Facebook opisał całą sytuację. Wiadomość rozprzestrzeniła się w ekspresowym tempie. - Chętnych do pomocy było wielu. Dostaliśmy setki telefonów i maili - relacjonował ksiądz Thomas Vander Woude. Poza mieszkańcami USA, zgłaszali się także chętni z Anglii, Puerto Rico czy Holandii.

W akcję została zaangażowana jedna z agencji adopcyjnych w USA. Ostatecznie młodej parze przekazano nazwiska trzech rodzin, które gotowe są adoptować jeszcze nienarodzone, chore dziecko.

- Dziękujemy za hojność dla tego małego dziecka - podsumował akcję kapłan. - To piękne zobaczyć, jak wiele par skontaktował się ze mną w sprawie dziecka - dodał.

>>>>

Brawo ! Widzimy ile dobra czyni Kościół i jak jest za to niszczony !

BRMTvonUngern

Minister Paeivi Raesaenen, reprezentująca w fińskim rządzie Chrześcijańskich Demokratów, powiedziała w środę podczas Dni Ewangelizacyjnych w miejscowości Kankaanpaae, że w Finlandii "ustawa o ochronie zwierząt lepiej dba o zwierzęta niż prawo aborcyjne troszczy się o nienarodzone dzieci". - Zwierzęta nie mogą być poddane ubojowi w sposób zadający im cierpienie, za to nie można nawet dyskutować o bolesności aborcji - podkreśliła.

Według Raesaenen w trudnych sytuacjach to Biblia powinna mieć pierwszeństwo przed ustawodawstwem. - Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - stwierdziła Raesaenen, cytując słowa apostołów.

Polityk zauważyła, że Finlandia i Szwecja są jedynymi na świecie krajami, w których lekarz nie może odmówić wykonania aborcji z powodu własnych przekonań.

Paeivi Raesaenen, która jest lekarzem, żoną doktora teologii oraz matką pięciorga dzieci, słynie z wypowiedzi. W 2010 roku w studiu telewizyjnym oświadczyła, że "życie w związku homoseksualnym to grzech".

>>>

Brawo ! Oto wzor kobiety i polityka . Jakze rzadki !

BRMTvonUngern

Szpital Uniwersytecki w Dublinie odmówi wykonania nowego prawa aborcyjnego

Síodhachán Mac Seóirse

Uniwersytecki Szpital Matki Miłosierdzia w Dublinie nie podporządkuje się nowemu prawu aborcyjnemu obowiązującemu w Irlandii.
Szpital powstał w 1861 roku jako katolicki szpital Sióstr Miłosierdzia i nadal takim pozostaje. Jest jednym z największych szpitali stolicy Dublina i na całej wyspie. W wywiadzie dla gazety Irish Times ks. Kevin Doran, członek zarządu Szpitala i członek Rady Dyrektorów powiedział, że obowiązkiem Szpitala było rozważyć postępowanie placówki wobec nowego prawa. "Mater Misericordiae nie może przeprowadzać aborcji, poniewaz byłoby to niezgodne z jego etosem. Byłbym bardzo zaniepokojony, gdyby minister zdrowia uniemożliwił nam zachowanie tego etosu."
W podobnym tonie wypowiada się siostra Eugene Nolan, opiekunka pielęgniarek i równiez członek rady dyrektorów Szpitala: "Nowe prawo zostaje nam narzucone siłą."

Clare Molloy z organizacji pro-life Youth Defence powiedziała: "Cieszymy się, że zarząd szpitala zwraca uwagę, że ustawa została narzucona siłą przez rząd, który zupełnie ignoruje fakt, że nie istnieje żadne medyczne uzasadnienie zabijania nienarodzonych dzieci. Najlepsi lekarze powiedzieli nam, że ustawa ta nie ma żadnego poparcia wsród najlepszych praktyków psychiatrii i położnictwa"

Znany i poważany lekarz ginekolog - położnik z innego dublinskiego dużego szpitala, Rotunda Hospital, anglikanin z Church of Ireland, dr Sam Coutler Smith również jest wielkim przeciwnikiem nowego prawa aborcyjnego. Podobne poglądy ma zdecydowana większość irlandzkich lekarzy.

Zarząd Szpitala Mater Misericordiae funkcjonuje poza strukturami irlandzkiego Ministerstwa Zdrowia, a pomimo to został w nowej ustawie "zmuszony", wśród 25 innych szpitali, do wykonywania zabiegów tzw. aborcji.

W statucie szpitala jest min. taki zapis: "Troszcząc się o chorych bierzemy udział w posłudze uzdrawiania przez Jezusa Chrystusa."

[link widoczny dla zalogowanych]

.....

Brawo ! Oto wzor ! Precz z ludobojstwem !

BRMTvonUngern

Chile: ocaleni od aborcji bliźniacy zostali kapłanami

Mimo że tzw. aborcja terapeutyczna była wówczas w Chile legalna, ciężarna stanowczo odmówiła, mówiąc, że zaufa Bogu i podda się Jego woli. Bliźniacy urodzili się zdrowi 10 września 1984 r. Najpierw przyszedł na świat Felipe, a 17 minut później ku zaskoczeniu lekarzy Paulo. Bracia dowiedzieli się o swojej niesamowitej historii, dopiero kończąc seminarium.

- To z pewnością mądrość i wielkie serce naszej mamy sprawiły, że dowiedzieliśmy się o tym w odpowiednim czasie. Zawsze sądziłem, że moje powołanie pojawiło się, gdy byłem nastolatkiem. Teraz wiem, że Bóg działał w moim życiu od samego początku – powiedział ks. Paulo. - Jak tu nie bronić Bożego daru życia? - zapytał retorycznie.

Podkreślił, że zdarzenie to umocniło jego powołanie i dodało mu sił, "bo Bóg pozwolił mi bardzo mocno doświadczyć tego, w co wierzę".

- Jezus, Kościół i świat nas potrzebują, byśmy byli żywym świadectwem miłości Boga – dodał chilijski kapłan.

- To Bóg sprawił, że istniejemy – zauważył jego brat, ks. Felipe. – Chce On, byśmy byli szczęśliwi i jesteśmy takimi w pełni, realizując nasze powołanie kapłańskie".

>>>

To wspaniale !

BRMTvonUngern

W tym kanadyjskim więzieniu siedzą 2 prolajferki za rozmowe i modlitwe przed kliniką aborcyjną

Vanier Centre for Women
665 Martin St.
Milton Ontario
L9T 5E6

Mary Wagner i Linda Gibbons. Można pisac listy.
Mary odmowila wyjscia z wiezienia pod warunkiem nie zblizania sie do rzeźni aborcyjnych
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I macie standardy zachodu . Modlic sie nie wolno . Zachod musi zginac ...

BRMTvonUngern

[link widoczny dla zalogowanych]

Papież apeluje do lekarzy-katolików, by nie dokonywali ani nie pomagali w dokonywaniu aborcji

20.09.2013

Podczas spotkania z katolickimi ginekologami Franciszek nazwał zabijanie dzieci nienarodzonych symptomem kultury "odrzucenia".

Wcześniej, w homilii podczas porannej Mszy świętej w Domu Świętej Marty papież mówił między innymi:

- Nie możesz służyć Bogu i mamonie. Nie da się! Albo jedno, albo drugie! To nie jest komunizm, to czysta Ewangelia! To są słowa Jezusa! Co się dzieje z pieniądzem? Pieniądz daje ci na początek pewien dobrobyt. No dobrze, potem czujesz się trochę ważniejszy i przychodzi próżna chwała. Czytaliśmy o tym w psalmie, że ta próżność przychodzi. Ona do niczego nie służy, ale czujesz się kimś ważnym: to właśnie jest próżność. A stąd niedaleko do pychy, dumy. Są to trzy stopnie: bogactwa, próżność i pycha.

....

Podkreslmy to bo tego komunomasoni nie podkresla . Staraja sie oni zafalszowac obraz Franciszka wyrywajac pojedyncze zdania i ukladajac z nich wedlevkomunistycznego wzoru skladanke . Papiez nie glosi nowosci tylko to co zawsze Kościół .

BRMTvonUngern

Konferencja prasowa dotycząca zakazu aborcji eugenicznej
Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”
zaprasza na konferencję prasową
w związku ze pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu ustawy w Sejmie w dniu 26 września br.
Konferencja odbędzie się
w czwartek, 26 września br., o godz. 14.15

podczas pikiety przed Sejmem przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i AK, ul. Wiejska, Warszawa.
Organizatorzy przedstawią racje przemawiające za uchwaleniem ustawy, a także dalsze plany środowisk wspierających Komitet, który zebrał ponad 400 000 podpisów pod obecnym projektem.
W konferencji udział wezmą:

Kaja Godek, Pełnomocnik Komitetu, matka 5-letniego Wojtka z zespołem Downa,

Mariusz Dzierżawski, Zastępca Pełnomocnika Komitetu

....

Brawo to juz jutro bedziemy obserwowac !

BRMTvonUngern

Jacek Gądek | Onet
"Aborcja eugeniczna". Apel do posłów ws. odrzucenia ustawy

Środowiska sprzeciwiające się zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej apelują do posłów, by odrzucili projekt wprowadzający zakaz aborcji z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu. Projekt takiej ustawy nazywają "nieludzkim" i radzą: "Nie oszukujmy się, że zaostrzenie przepisów sprawi, że nie będą przerywane ciąże obarczone nieuleczalną wadą".

Inicjatorem apelu jest Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (jej wieloletnią szefową była Wanda Nowicka - wicemarszałkini Sejmu).

W czwartek Sejm zajmie się obywatelskim projektem ustawy złożonym przez Komitet "Stop Aborcji". Projekt jest bardzo krótki w formie i treści - zakazuje przeprowadzania w Polsce aborcji z powodu - jak stanowi ustawa z 1993 r. - "ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu". Wsparto go 400 tys. podpisów.

Sprzeciw wobec ustawy wzmacnia apel organizacji pozarządowych. Wystosowały one apel do posłów: odrzućcie projekt zaostrzający ustawę z 1993 r. W gronie sygnatariuszy są m.in.: Amnesty International Polska,

Weronika Rokicka z Amnesty International Polska (jednej z wielu organizacji sygnujących apel) uzasadnia sprzeciw, zauważając, że "zaostrzanie ustawy jest sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski w obszarze praw człowieka".

!!!!! AI to nazisci od dawna mowie . Trzeba wywalic z Polski tych Hitlerow !

Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Centrum Praw Kobiet, Feminoteka, Fundacja im. Izabeli Jarugi-Nowackiej,

!!!!

Ale przysluge zrobili Jarudze ktora pokutuje na tamtym swiecie ! Tu mozna powiedziec z pewnosci ze w niebie nie jest !

Fundacje MaMa, Rodzić po Ludzku,

????

Chyba MORDOWAC NIELUDZKO !

Trans-Fuzja, Kampania Przeciw Homofobii, Kongres Kobiet, Porozumienie Kobiet 8 Marca, Ruch Kobiet Ruchu Palikota czy też Stowarzyszenie Równość i Nowoczesność.

>>>

No tak juz psychole i zboczency . Zreszta organizacje po 5 zboczkow :O))) Nazwa ma wiecej liter niz toto ma uczestnikow :O))))

Wedle Mariusza Dzierżawskiego (pełnomocnika Komitetu "Stop Aborcji"), który posiłkuje się oficjalnymi danymi Ministerstwa Zdrowia, aborcji z przyczyny uszkodzenia płodu było w 2011 r. 620.

Według Komitetu "Stop Aborcji", obecnie "jesteśmy zmuszani do przyjmowania zasad, którymi kierował się Hitler".

- Adolf Hitler zaczynał swoje rządy od tego, że eliminował niepotrzebnych Niemców, czyli tych, którzy byli chorzy, upośledzeni lub niepełnosprawni. W Polsce ma miejsce analogiczna praktyka. Dzieci podejrzane o niepełnosprawność można zabijać. Porównanie do Hitlera jest więc w mojej ocenie na miejscu - mówi Onetowi Mariusz Dzierżawski, pełnomocnik Komitetu "Stop Aborcji", który złożył projekt.

Dzierżawski ma jednak nadzieję, że projekt znajdzie uznanie w oczach polityków. - Patrząc chłodno, to rok temu taki sam projekt małego klubu Solidarnej Polski przeszedł w pierwszym czytaniu. Mam nadzieję, że obecny projekt, który uzyskał ponad 400 tys. podpisów poparcia, również przejdzie, a Sejm ostatecznie uchwali tę ustawę - mówi pełnomocnik Komitetu "Stop Aborcji".

Zwolennicy zakazu używają dosadnych środków i słów. Dzierżawski pytany o transparenty, na których obok - jak mówi - zabitego w wyniku aborcji dziecka umieszczana jest postać Wandy Nowickiej, odpowiada: - Pamiętamy, że Wanda Nowicka znajdowała się na liście płac biznesu aborcyjnego i od lat domaga się powiększenia zakresu aborcji. Plakaty pokazują po prostu skutki jej działań.

Dzierżawski zapytany o to, dlaczego chce zaostrzać ustawę, skoro przytłaczająca większość państw Unii Europejskiej czyni odwrotnie, stwierdza, że "nawet gdyby w całej Europie wprowadzono prawo pozwalające zabijać Cyganów czy Żydów, to nie byłby powód, aby takie prawo wprowadzać w Polsce".

- Analogiczna sytuacja jest, jeśli chodzi o dzieci niepełnosprawne. To Europa powinna wziąć je w obronę, zresztą Hiszpania przymierza się do wprowadzenia zakazu aborcji eugenicznej. Jeśli ktoś ma możliwość zmiany nieludzkiego prawa, to powinien próbować to zrobić - podkreśla.

Na zarzut o niemoralność Dzierżawski reaguje ostro. - Brak mi słów - odpowiada. - O moralności mówią ludzie, którzy domagają się prawa do zabijania małych ludzi, bo ci są chorzy. I jeszcze dodają, że to moralne. Obłęd. To jest obłęd i niszczenie wszelkich fundamentów cywilizacji - dodaje.

I wyjaśnia swoje motywy: - Każdy normalny człowiek wie, że ludzi się nie zabija. U podstaw tego projektu leży szacunek dla drugiego człowieka - mówi. Zauważa, że 95 proc. aborcji w Polsce dokonuje się z "powodów eugenicznych" - według niego są to „zabójstwa szpitalne”.

Wedle informacji Komitetu "Stop Aborcji" rocznie dochodzi do ok. 600 aborcji z powodu uszkodzenia bądź nieuleczalnej choroby płodu.

>>>>

Jednak to jest za wczesnie . Tusk nie jest jeszcze kompletnym trupem . Trzeba poczekac az PO bedzie mocniej pogruchotane . Teraz jeszcze beda pyskowac . Ci goscie naprawde nie maja zadnej moralnosci onio tylko maja swoje ,,brudne kalkulacje" a zeby cos zrobili bo to jest dobre albo odrzucili bo zle ? Niewykonalane . Nie kumaja o co chodzi . Dla Donia to bedzie walka z Gowinem aby pokazac jaki to jest niby silny jak odrzuci . TO SA JEGO HORYZONTY UMYSLOWE ! TAKI POZIOM !

BRMTvonUngern

Sejm odrzucił obywatelski projekt obrony życia. Miał on wprowadzić zakaz aborcji ze względu na wady genetyczne płodu. Wcześniej w sejmie odbyła się burzliwa debata w tej sprawie.

Wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zgłosił klub PO. Poparło go 233 posłów, 182 było przeciwko, a sześć osób wstrzymało się od głosu. 12 posłów PO głosowało przeciw odrzuceniu projektu, pięciu wstrzymało się od głosu. Wśród parlamentarzystów PSL, przeciwko odrzuceniu obywatelskiego projektu opowiedziało się 21 posłów.

Przed głosowaniem na sali sejmowej była bardzo gorąca atmosfera. Było wiele osób, które zapisały się do zadawania pytań do twórców projektu. M.in. wystąpić próbował poseł niezrzeszony Jacek Żalek. Jednak ze względu na hałas, nie mógł zabrać głosu. W imieniu wnioskodawców na pytania odpowiada Kaja Urszula Godek, przedstawicielka inicjatywy Obywatelskiego projektu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", prywatnie matka niepełnosprawnego chłopca.

"W Polsce mordowanie dzieci jest legalne"

Kaja Urszula Godek występując w imieniu wnioskodawców, przekonywała, że projektowi przyświeca idea ochrony życia wszystkich dzieci i sprzeciw wobec zabijania niepełnosprawnych. Przywołała ona sondaż CBOS, z którego wynika, że 75 proc. Polaków występuje przeciwko zabijaniu dzieci nienarodzonych.

Mówiła, że autorzy projektu wielokrotnie zwracali się do ministerstwa o udostępnienie wykazu chorób, ze względu na które przeprowadza się aborcję. Takiego wykazu wnioskodawcy nie uzyskali, tłumaczono im, ze jest to tajemnica lekarska. - To nie jest tajemnica lekarska - podkreśliła Kaja Godek. Jak mówiła, z relacji świadków wynika, że większość tych chorób to zespół Downa. - Dochodzi tez do sytuacji, gdy zabijane są nienarodzone dzieci, dlatego, ze miały rozszczep wargi - dodała.

....

Takie sa realia .

Godek używając sformułowania "zabijanie dzieci" poruszyła na tyle posłów Ruchu Palikota, którzy opuścili salę sejmowa. Podkreśliła, że posłowie lewicy nie mają rzeczowych argumentów, dlatego obrażają zwolenników zaostrzenia ustawy, jako przykład wskazała wypowiedź Armanda Ryfińskiego (RP), który mówił o przedmiotowym traktowaniu kobiet. Wcześniej posłowie RP krzyczeli, aby nie używać takich sformułowań w odniesieniu do aborcji. chcieli także, by zawiadomiono prokuraturę w tej sprawie.

Godek oceniła na ten zarzut, że "mordowanie dzieci jest w Polsce legalne". Po tych słowach została wezwana przez marszałek Ewę Kopacz. - Nie będę używać tych słów. Rozumiem, że w sejmie jest cenzura - powiedziała. Na sali rozległy się brawa. Kobieta powołując się na wyrok Europejskiego Trybunału Człowieka, zgodnie z orzeczeniem którego dzieckiem jest osoba od chwili poczęcia do osiągnięcia pełnoletności.

"Ona jest na liście płac przemysłu aborcyjnego"

Godek, odpowiadając na pytania posłów, przypomniała, że w sprawie Wandy Nowickiej "niezawisły sąd uznał", iż można mówić, że jest ona "na liście płac przemysłu aborcyjnego". Zaapelowała też do wicemarszałek, by nie "używała rodzin instrumentalnie".

Godek chodziło o wyrok sądu sprzed kilku lat w procesie, który Nowicka wytoczyła katolickiej dziennikarce Joannie Najfeld. Wicemarszałek sejmu pozwała dziennikarkę z artykułu 212 kodeksu karnego za wypowiedź dla TVN24, wyemitowaną w lutym 2009. Najfeld powiedziała wówczas, że szefowa federacji "znajduje się na liście płac przemysłu aborcyjno-antykoncepcyjnego". Sąd uniewinnił dziennikarkę, uznając, że jej wypowiedź miała "charakter publicystyczny".

"Kim wy jesteście?"

Tadeusz Woźniak (SP) apelował do sumień posłów. - Za chwilę będziemy zdawać egzamin z naszego człowieczeństwa, egzamin z naszej wrażliwości, a ludzie wierzący - także będą zdawać egzamin ze swojej wiary. Przykazanie piąte mówi: nie zabijaj i niech nikomu na tej sali nie wydaje się, że jest mądrzejszy od Pana Boga. (...) Apeluję do wszystkich państwa, nie zamykajcie pod kluczem w swoich domach swojej wiary - mówił.

Kaja Godek, przedstawiając projekt w imieniu wnioskodawców - Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji" - podkreślała, że zgodnie z Konstytucją każdy jest równy wobec prawa, a mimo to dzieci są poddawane selekcji zdrowotnej przed urodzeniem.

....

Jak zykle . To sa wasi wybrancy . Szambo . Trzeba poczekac na upadek Tuska wtedy PO zmieknie .

BRMTvonUngern

Kaja Godek: nie wycofam się ze słów o zabijaniu dzieci

- Biologia i akty prawne jednoznacznie mówią, że to są dzieci. Nie wycofam się ze słów o zabijaniu dzieci - zapewniła Kaja Godek, która reprezentowała podczas sejmowej debaty wnioskodawców obywatelskiego projektu zaostrzającego ustawę antyaborcyjną. W piątek sejm go odrzucił. Wcześniej doszło do burzliwej wymiany zdań między zwolennikami, a przeciwnikami zaostrzenia prawa. Godek, która sama wychowuje syna z zespołem Downa, podkreśla, że nie obawia się ewentualnego pozwu za słowa, bo odnosiła się jedynie do faktów.

>>>

Widzicie sami jakie barany siedza w sejmie ! Jedna nie majaca ZADNEGO parlamentarnego doswiadczenia kobieta rozjechala rzekomych wyjadaczy sejmowych razem wzietych !!! Ktorzy zachowywali sie jak malpy . To naprawde cwoki . Z losowania na ulicy wyszedl by lepszy sejm bo by rzadzil los nie selekcja negatywna .

BRMTvonUngern

Kaja Godek: Posłowie nie chcą się tym zajmować. To przykre

- Posłowie nie chcą się tym tematem zajmować, nie obchodzi ich to, że dzieci w Polsce są zabijane. To przykre - komentuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" sprawę odrzucenia projektu zakazującego aborcji eugenicznej Kaja Godek, działaczka pro-life.

- Zawsze się zastanawiam nad tym w jaki sposób można merytorycznie rozmawiać o zabijaniu ludzi. Moim zdaniem na spokojnie i bez emocji się nie da. To jest taki temat, który będzie budził emocje, bo taka jest jego natura - mówi działaczka. I dodaje, że nie wyobraża sobie "byśmy siedzieli na spokojnie i zastanawiali się nad tym, czy możemy zabijać ludzi czy jednak nie".

- I to wszystko na poziomie wypranej z emocji dyskusji akademickiej. Nie wyobrażam sobie tego w takim wydaniu. Po prostu nie da się na chłodno do tego podejść - twierdzi Godek.

- Nie możemy zlekceważyć prawie pół miliona Polaków, którzy podpisali projekt. Nie możemy im powiedzieć, że skoro posłowie odrzucili ten projekt, to już nic nie da się zrobić i odpuszczamy. Moim zdaniem to Sejm oderwał się od społeczeństwa i teraz trzeba robić wszystko, by się opamiętał. Nie wolno nam tolerować zabijania drugiego człowieka - podsumowuje działaczka pro-life.

Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy, która wprowadza zakaz wykonywania tzw. aborcji eugenicznej, czyli przerywania ciąży z powodu nieuleczalnej choroby płodu.

Wniosek o odrzucenie projektu poparło 233 posłów. Przeciwko niemu oddano 182 głosy (w tym 12 z PO). 6 posłów wstrzymało się od głosu.

>>>

I takie osoby powinny byc w parlamencie a nie jakis margines spoleczny nie czytaty nie pisaty nie kumaty .

BRMTvonUngern

Brryan Jackson wybaczył ojcu, który chciał go zabić

Ponad 20 lat temu ojciec Brryana Jacksona wstrzyknął mu krew zakażoną wirusem HIV, ponieważ nie chciał łożyć na utrzymanie zaledwie miesięcznego syna. Wbrew diagnozom lekarzy Brryan przeżył, a jego organizm uodpornił się na wirusa. 22-letni dziś mężczyzna został mówcą motywacyjnym i uczy innych, jak radzić sobie z przeciwnościami losu. Niebawem czeka go wielka próba - jego ojciec za kilka miesięcy opuści więzienie. Brryan twierdzi, że wybaczył ojcu i będzie chciał się z nim spotkać.

>>>>

Ojciec chcial mu zrobic aborcje ALE BÓG ZDECYDOWAL INACZEJ !!!
I ten syn mu PRZEBACZYL !!! To jest od Boga ! Wlasnie w takich chwilach najbardziej widac Boga . W takich ludziach !!!

BRMTvonUngern

"Poseł Lucjan Pietrzczyk głosował za zabijaniem chorych dzieci" – transparent z takim napisem rozstawili w niedzielę przed kościołem w Bilczy działacze Ruchu Narodowego - podaje Echo Dnia. – To dziecinada z błazenadą i rzecz żałosna. Tchórzowskie działanie zza węgła – komentuje parlamentarzysta.

Grupka młodych osób zjawiła się przed świątynią w Bilczy – miejscowości, gdzie mieszka poseł Lucjan Pietrzczyk z Platformy Obywatelskiej – po niedzielnej sumie. Trzymali transparent z napisem "Poseł Lucjan Pietrzczyk głosował za zabijaniem chorych dzieci".

Jak relacjonuje Adrian Lewicki, członek Świętokrzyskiego Sztabu Wojewódzkiego Ruchu Narodowego, akcja spotkała się z dobrym przyjęciem. - Ludzie podchodzili do nas, rozmawiali, wyrażali poparcie dla naszej akcji. Rozdaliśmy wiele ulotek. Niektóre osoby były zaskoczone postawą posła Pietrzczyka. Uważając go za konserwatystę z zasadami, nie przypuszczali, że zagłosuje za zabiciem dzieci, których ewentualna choroba nie jest pewna. Wyborców należy informować o tym, jaką politykę prowadzi osoba przez nich wybrana, by mogli ją z tego rozliczyć. Niestety wielu posłów, senatorów po wyborach robi zupełnie coś innego, niż zapowiadali – wyjaśnia Lewicki.

Projekt odrzucony

Pikietę zorganizowano w związku z odrzuceniem przez Sejm obywatelskiego projektu zmian w ustawie o aborcji. Dokument, pod którym podpisało się blisko pół miliona obywateli, zakłada likwidację zapisu dopuszczającego usunięcie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Przeciwko nowelizacji odpowiedzieli się posłowie lewicy oraz koalicji rządzącej PO-PSL z naszego regionu: Artur Gierada, Lucjan Pietrzczyk, Marzena Okła-Drewnowicz, Zbigniew Pacelt, Marek Gos.

- Posłowie, którzy na co dzień siedzą w kościele w pierwszych ławach, opowiedzieli się za zabijaniem chorych, nienarodzonych dzieci – mówi Adrian Lewicki.

Ostra reakcja posła

Poseł Lucjan Pietrzczyk o działaniach przedstawicieli Ruchu Narodowego mówi bez ogródek. – To kierunek idący w stronę faszyzmu. Oni przyznają rację tylko sobie i nikomu innemu. Z tego, co się zdarzyło, nic nie rozumieją. Zajmują się polityką bardziej niż ja. Jeśli mają coś do mnie, niech robią to w mojej obecności. To tchórzowskie działanie zza węgła, dziecinada z błazenadą i rzecz żałosna. Jeśli chcą wprowadzać politykę do kościoła, niech wprowadzają, ale beze mnie – komentuje Pietrzczyk.

Kolejne akcje

Tymczasem Adrian Lewicki informuje, że w najbliższym czasie Ruch Narodowy zorganizuje podobne pikiety przed kościołami, do których na msze uczęszczają pozostali parlamentarzyści. – Chcemy uzmysłowić ludziom, że posłowie, na których głosowali, nie wypełniają ich woli, tylko opowiadają się za zabijaniem – zaznacza.

- Życzę powodzenia – komentuje Lucjan Pietrzczyk. I dodaje: - Wara od mojego katolicyzmu. Są inni, którzy mogą oceniać jego poziom. Na drugi raz proszę tych młodych ludzi: przyłbica w górę, zapytajcie mnie, kiedy będę w kościele, róbcie to w mojej obecności, bo chcę się zmierzyć z prawdą.

>>>>

Opetany wrzeszczy ...
Tutaj nie chodzi o ,,jego katolicyzm" tylko O GLOSOWANIE W KWESTII MORDOWANIA DZIECI . A tutaj obywatele MUSZA OSTRO ROZLICZAC ZBRODNIARZY !!! Bo to W NASZYM IMIENIU oni to robia ! Jest to wzor akcji jakie nalezy robic . POSLOWIE NIE SA OSOBAMI PRYWATNYMI I NIE SA W PRACY ZA PENSJE !!! SA WASZYMI REPREZENTANTAMI ! Wy ponosicie odpowiedzialnosc jesli czynia zlo a nadal ich popieracie !!! TO JEST WTEDY WASZA WINA !!!