Kto jest za Ochrona Życia!

BRMTvonUngern

80 proc. Polaków za ochroną życia niezależnie od okoliczności

Aż 80 proc. Polaków uważa, że zawsze i niezależnie od okoliczności ludzkie życie powinno być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci. Jest to o 10 pkt proc. więcej niż w 2007 r. - wynika z badań, które w styczniu br. przeprowadziły wspólnie Centrum Myśli Jana Pawła II z "Rzeczpospolitą".

Z 52 do 46 proc. spadła akceptacja dla jednego z warunków dopuszczalności aborcji przewidzianego w obowiązującej ustawie - gdy dziecko ma się urodzić upośledzone. Przybyło natomiast przeciwników tego zapisu – z 31 do 35 proc.

Z badania wynika, że 77 proc. pytanych akceptuje jednak przerywanie ciąży, gdy zagrożone jest życie matki, a 64 proc. - gdy zagrożone jest jej zdrowie. O 4 punkty procentowe (do 69 pkt proc.) wzrosło przyzwolenie na aborcję, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Polacy są natomiast przeciwni aborcji z powodu trudnej sytuacji materialnej kobiety (76 pkt proc., spadek o 3 pkt proc.), której nie dopuszczają obecne przepisy.

Badanie przeprowadzono na ogólnopolskiej próbie losowej 1000 Polaków.

.....

Bo pytania byly prawidlowe o ochrone zycia a nie o ,,prawo do'' ...

BRMTvonUngern

Richard Mourdock: Bóg zaplanował ciążę w wyniku gwałtu

Kandydat Partii Republikańskiej do senatu USA Richard Mourdock powiedział, że jest przeciwny przerywaniu ciąży, która powstała w wyniku gwałtu, bo "była czymś, co zaplanował Bóg" - informuje "The Huffington Post".

Słowa, które oburzyły amerykańską opinię publiczną padły podczas debaty między kandydatami ze stanu Indiana do senatu. Uczestnicy - Mourdock, Joe Donnelly z Partii Demokratycznej i Andrew Horning z Partii Libertariańskiej - pytani byli m.in. o poglądy w kwestii aborcji. Wszyscy stwierdzili, że są przeciwni przerywaniu ciąży. - Jedyny wyjątek to sytuacja, w której życie matki jest zagrożone - powiedział Mourdock.

Na tym jednak nie zakończył swojej wypowiedzi. - Sam się długo nad tym zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że to dar od Boga. Myślę, że nawet wtedy, kiedy życie zaczyna się w wyniku gwałtu, to jest ono czymś, co Bóg zaplanował - dodał kandydat na senatora.

Rzeczniczka Mitta Romneya, który poparł kandydaturę Mourdocka do senatu, podkreśliła, że Romney nie podziela jego poglądów.

Amerykańskie media, pisząc o wypowiedzi Mourdocka, przypominają niefortunne słowa Todda Akina, także kandydata do senatu. Akin powiedział w wywiadzie radiowym, że organizm zgwałconej kobiety "blokuje" ciążę. - Z tego co, jak rozumiem, mówią lekarze, ciąża w wyniku gwałtu jest naprawdę rzadka. Jeśli jest to gwałt we właściwym sensie tego słowa, kobiecy organizm ma sposoby, żeby to jakoś zablokować - stwierdził.

>>>>

Dobrze - kazdy sie moze zastanawiac ale do zlego wyniku doszedl ...
Ciaza z gwaltu a Bóg ? TO PROSTE !
Gwalt to GWALT ! Nie tylko kobieta jest zgwalcona ! PRZEDE WSZYSTKIM BÓG !!! Tak . Nie fizycznie . Ale jest zmuszony stworzyć duszę która nie w takich warunkach miała się narodzić ! Jest to tragedia Boga ! Przeciez Bóg cierpi . Tak naucza Ewangelia . Czy myslicie ze zmuszenie Boga do takiego poczecia sprawia radosc Bogu ? Czy Bóg nie moze zapobiec ? Nie moze . Skoro powiedzial badzcie plodni to nie moze cofnac . Jesli ktos tak realizuje plodnosc ze gwalci to rodza sie dzieci . Bo taka jest natura stworzona przez Boga ...
Co do zagrozenia zycia matki to nie chodzi o aborcje tylko lekarz ma prawo decydowac kogo i jak ratowac zatem jesli dziecko umrze a on zrobilco mogl - nie jest winny...

BRMTvonUngern

Nie będę mieć brata ani siostry - mama usunęła ciążę

Po przyjściu ze szkoły moja najstarsza córcia opowiedziała mi o tym, jak jedna z jej koleżanek z klasy zwierzyła się jej, że u nich w domu też byłaby piątka rodzeństwa, gdyby nie to, że ich mama usunęła niedawno ciążę. Dziewczynka zastanawiała się czy miałaby brata czy siostrę. Byłam zszokowana – pisze na blogu kobieta o nicku super5.

Jak będzie córka – to ciążę trzeba usunąć

Kobieta, która sama ma piątkę dzieci, nie mogła uwierzyć, że jakaś inna matka, może tak zwyczajnie opowiadać swojemu dziecku o tym, że usunęła ciążę. Gorzej, że w jakiś sposób dokonała wyboru, które dziecko będzie kochać, tulić i całować, a którego się po prostu pozbędzie. Ma znajomą, która kiedyś, bez śladu zażenowania opowiedziała jej, że usunęła ciążę trzy razy: - Nie znajdowała się wtedy w rozpaczliwej sytuacji życiowej, którą można by tłumaczyć podjęcie takiej decyzji. Miała już dwóch zdrowych synów i nie chciała następnego. Jej mąż to w stu procentach popierał – pisze blogerka.

Kobiecie ciężko zrozumieć takie postępowanie. Taką świadomą eliminację swojego dziecka. Podobny problem miała kobieta, która będąc mamą dziewczynki, chciała mieć drugie dziecko, ale koniecznie syna. – Jej mąż, jako cudzoziemiec, pochodzący z kraju, w którym bardziej ceni się potomków z linii męskiej, oświadczył, że jeśli badanie wykaże żeński płód, to należy wykonać aborcję, bo on kolejnej córki wychowywał nie będzie – relacjonuje super5. Słowa te wywołały u blogerki szok i rozgorzała dyskusja wokół prawa do aborcji i prawa kobiet do decydowania o sobie i swoim dziecku.

>>>>

Zwyrodnialcy ...

BRMTvonUngern

Jacek Gądek
"Aniołek" Kaczyńskiego: kompromisy nie są święte, całkowicie zakazać aborcji

- Kompromisy nie są ani wieczne, ani święte. (…) Zabójstwo dziecka poczętego z gwałtu pozostaje zabójstwem, w związku z czym jestem za całkowitym zakazem aborcji - mówi w wywiadzie dla Onetu Magdalena Żuraw, znana jako jeden z "aniołków" Jarosława Kaczyńskiego.

Jacek Gądek: Aborcja to grzech?

Magdalena Żuraw: Tak jak każde inne zabójstwo.

- Określenie "morderstwo" albo "zabicie dziecka" na aborcję jest w świetle prawa nadużyciem.

- Nadużyciem jest raczej określanie zabicia dziecka mianem "usunięcia ciąży" czy "spędzenia płodu". Kobieta w ciąży nie jest przecież mutantem, który posiada dwa serca, dwie głowy, dwa różne DNA, cztery ręce i cztery nogi. Jest normalnym człowiekiem, który nosi w sobie drugiego żywego człowieka.

- Aborcja powinna być dopuszczalna, jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu?

- Przede wszystkim ciąże z gwałtu to absolutny margines. W 2010 r. przeprowadzono w Polsce 641 legalnych aborcji, przy czym żadna z tych "usuniętych" ciąż nie pochodziła z gwałtu. Problem jest rozdmuchany.

- Jeśli już do niej dojdzie, to jak ją pani nazwie?

- Zabójstwo dziecka poczętego z gwałtu pozostaje zabójstwem, w związku z czym jestem za całkowitym zakazem aborcji. Ale kobiety znajdujące się w tak dramatycznej sytuacji, jako ofiary gwałtu, powinno się otoczyć ogromnym wsparciem psychologicznym i finansowym…

- …ale to kosztuje. Kto miałby to zrobić?

- Olbrzymia odpowiedzialność spoczywa nie tylko na państwie, ale i wspólnocie katolickiej. Ubolewam nad tym, że wielu osobom łatwo przychodzi mówienie o aborcyjnych zakazach, natomiast na co dzień nie robią nic, by pomagać kobietom, które nie mają jak wychować dzieci lub padły ofiarą zboczeńców.

Jeśli dziś zgwałcone kobiety często nie mają żadnego wsparcia i czują się w tej straszliwej sytuacji zupełnie osamotnione, to co dopiero mówić o kobiecie, która w wyniku gwałtu zaszłaby w ciążę - i to niezależnie od tego, czy mogłaby pozbyć się dziecka, czy nie.

Nie dziwię się więc, że wiele osób - nawet sprzeciwiających się aborcji - uważa całkowity jej zakaz jako coś bezdusznego.

- Poseł Artur Górski (PiS) - mówiąc o dopuszczalności aborcji ciąży będącej wynikiem gwałtu - że "zdrowe, normalne kobiety kochają swoje dzieci niezależnie od okoliczności, w jakich powstały". Zgadza się pani?

- Zgadzam się, ale z jednym wyjątkiem: schorowane kobiety też kochają swoje dzieci niezależnie od okoliczności ich powstania.

- Aborcja powinna być dopuszczalna, jeśli stwierdzono genetyczną chorobę płodu taką jak np. Zespół Downa?

- Nie powinna być dopuszczalna. Bo niby dlaczego ludzie upośledzeni psychicznie lub fizycznie mieliby być zabijani, a osoby zdrowe nie? Dlatego, że ci pierwsi mają mniejsze IQ albo jedną rękę?

Zabawne, że postępowcy z jednej strony opowiadają się za abortowaniem upośledzonych dzieci, a z drugiej rozpływają się nad wyczynami paraolimpijczyków.

- Gdyby pani stanęła przed takim dylematem, czyli lekarze stwierdziliby w początkowym stadium ciąży, że płód obciążony jest Zespołem Downa, to jaką decyzję by pani podjęła?

- Odpowiem krótko: nie odważyłabym się zabić własnego dziecka.

- Ws. aborcji należy się kierować własnym sumieniem czy nauczaniem Kościoła?

- Sumienie to świadomość odpowiedzialności moralnej za swoje czyny. W przypadku katolików jest więc ono nierozłączne od nauki Kościoła. Nie wiem, jak to wygląda u ateistów, bo nie ma jednej moralności ateistycznej.

Jeżeli jednak ktoś nie wierzy w Boga, a jednocześnie sprzeciwia się zabijaniu ludzi, to nie powinien także popierać uśmiercania najbardziej bezbronnych istot ludzkich, czyli dzieci znajdujących się w łonie matki.

- Dla pani istotne jest nauczanie Kościoła?

- Bardzo. Nie tylko ze względu na autorytet Kościoła, ale i na logikę tego nauczania. Stanowisko Kościoła jest jasne: życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Potępienie aborcji jest zrozumiałą konsekwencją tego podejścia.

- Maria Kaczyńska podpisała kilka lat temu apel o niezmienianie ustawy antyaborcyjnej. Słusznie?

Śp. pani prezydentowej zależało na utrzymaniu status quo, dzięki któremu dziesiątki tysięcy dzieci rocznie unikają śmierci. Polska ustawa antyaborcyjna i tak wyróżnia się przecież pozytywnie na tle innych państw europejskich.

Ja w tej kwestii jestem jednak maksymalistką - uważam, że dla tych 600 dzieci, zabijanych co roku w wyniku wyjątków zapisanych w ustawie, należy ją w końcu zmienić.

- Ale przecież aktualna ustawa antyaborcyjna jest, jak często się o niej mówi, "kompromisem".

- Być może, ale mówiąc szczerze, nieszczególnie mnie to interesuje. Nie znam się na grach polityczno-partyjnych i nie wiem, kto z kim w sprawie aborcji się dogadywał - jeśli w ogóle się dogadywał. A kompromisy nie są ani wieczne, ani święte.

- To według pani jak powinny wyglądać te przepisy?

- Życie wszystkich dzieci powinno być chronione, więc opowiadam się za całkowitym zakazem aborcji - z wyjątkiem przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia matki lub poważne niebezpieczeństwo dla jej zdrowia.

- Taka zmiana będzie możliwa w najbliższych latach?

- Nie sądzę. W sprawach światopoglądowych z reguły nie ma dyscypliny partyjnej, więc ewentualna zmiana ustawy zależeć będzie nie tylko od układu sił politycznych w Sejmie, ale i od poszczególnych osób, które znajdą się w klubach poselskich. Poza tym nowelizacja musiałaby przejść jeszcze przez Senat i prezydenta - zatem byłaby to droga długa i ciernista.

- Jeśli będzie pani posłanką, to będzie pani chciała wrócić do tematu zaostrzenia ustawy?

- Nie zamierzam startować w kolejnych wyborach; z całą pewnością głosowałabym jednak za zmianą ustawy, choć uważam, że jest wiele znacznie pilniejszych spraw do załatwienia.

- Pani wie, co dzieje się z ciałami i duszami abortowanych płodów/dzieci?

- Spory na temat losu dusz dzieci, które zmarły lub zostały zabite przed narodzeniem, trwają wśród teologów wiele wieków. Dziś przyjmuje się, że dostępują one zbawienia. Jak jest naprawdę? Sama chciałabym wiedzieć.

- Zapłodnienie in vitro jest według pani moralnie dopuszczalne?

- Metoda in vitro to nie tylko początek nowego życia, lecz także zamrożenie lub zniszczenie "nadliczbowych" embrionów. Oczywiście "dobre kliniki potrafią umiejętnie mrozić (i odmrozić) zarodki; jest wiele mrożaczkowych dzieci na świecie" - jak można przeczytać na stronie proinvitro.pl, założonej przez Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian".

Cóż... proponuję paniom i panom z "Naszego Bociana", by sami się zamrozili w azocie - oczywiście według "normalnej, sprawdzonej procedury". Dodam, że według danych Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta aż 20-40 proc. ludzkich zarodków umiera podczas rzekomo "normalnych i sprawdzonych" operacji zamrażania i rozmrażania.

- Co powiedziałaby pani parom, dla których tylko in vitro jest sposobem na posiadanie potomstwa?

- Że na tym świecie nie zawsze możemy otrzymać to, czego pragniemy. Każdy z nas marzy o wielu rzeczach, które się nie spełnią. Jedni chcieliby mieć górę pieniędzy, drudzy talent muzyczny, trzeci - urodę, czwarci - miłość, jeszcze inni - potomstwo.

Jest również wiele dzieci, które marzą tylko o tym, by mieć rodziców. Czasem trzeba po prostu zacisnąć zęby, godząc się z oczywistością, że świat, na którym żyjemy, jest niedoskonały.

>>>

Wspaniale . Prosze przekonywac prezesa w takim razie ...

BRMTvonUngern

W obronie dzieci nienarodzonych z okazji zakończenia Roku Janusza Korczaka
Dodane przez: Redakcja Fronda.pl
We wtorek 4 grudnia 2012r. o godzinie 9.30 pod Belwederem odbędzie się pikieta pro - life. Co ciekawe, w tym samym czasie rozpocznie się międzynarodowy Kongres Praw Dziecka, organizowany przez Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka z okazji zakończenia Roku Janusza Korczaka.

- Chcemy przypomnieć Rzecznikowi, że wszystkie dzieci oczekują jego wsparcia, nie tylko te już narodzone - mówią przedstawiciele Fundacji Pro - Prawo do Życia.

Obrońcy życia przekonują, że Marek Michalak do tej pory ignorował przepisy ustawy o swoim urzędzie, mówiące o tym, że Rzecznik działa na rzecz prawa do życia dzieci poczętych. - Mimo naszych wielokrotnych apeli, nie zrobił nic, by zaprzestano zabijania chorych dzieci. One się same nie obronią. Od tego mają, a raczej powinny mieć Rzecznika Praw Dziecka - przekonują przedstawiciele Fundacji Pro.

....

Tak . Korczak bedzie uczestniczyl z nieba :0)))

BRMTvonUngern

Szczepionki z zabitych dzieci
Dodane przez: Redakcja Fronda.pl

Gdybym od momentu narodzin posiadała umiejętność mówienia i wiedzę, jaką mam dzisiaj, zaprotestowałabym przeciwko szczepionce, dla której musiało umrzeć inne nienarodzone dziecko! - pisze Magdalena Antkowiak w Katolickim Miesięczniku Studenckim "Tryby".

Program szczepień ochronnych niezaprzeczalnie jest jednym z największych osiągnięć medycyny. Jest on wynikiem ogromnej wiedzy i wysiłku kilkunastu pokoleń badaczy. Niestety, większość rodziców uczestniczących w obowiązkowym programie szczepień nie wie, że ok. 40 lat temu do produkcji szczepionek dla ich pociech użyto komórek z ciał abortowanych dzieci.

Życie za życie

Pierwszą „ofiarą” była szwedzka dziewczynka, którą zabito w 3. miesiącu życia od poczęcia. Materiał komórkowy, pobrany z jej płuc zaraz po dokonaniu aborcji, został wykorzystany do stworzenia linii komórek WI-38, dzięki której do dziś hoduje się specjalnie osłabione wirusy wykorzystywane do szczepień. Druga linia komórek, nosząca nazwę MRC-5, została uzyskana w 1964 r. z ciała angielskiego chłopca, którego matka poddała się zabiegowi aborcji w 14. tygodniu życia dziecka. Linie WI-38 i MRC-5 obecnie znajdują się w Światowym Banku Komórek, skąd dostępne są dla koncernów farmaceutycznych produkujących szczepionki. W Polsce wykorzystuje się je m.in. do potrójnie skojarzonej szczepionki przeciwko odrze, różyczce i śwince, stosowanej w 13. miesiącu i 10. roku życia dziecka.

Nienarodzone dzieci były w idealnym stanie zdrowotnym, gdyż rodzice dzieci zostali dokładnie przebadani, aby nie powtórzyć błędu, jaki został popełniony poprzednim razem. Okazało się bowiem, że linie komórkowe, stosowane do tej pory jako pożywki, były skażone komórkami rakowymi. Dlatego też zabieg aborcji musiał odbyć się w bardzo sterylnych warunkach, aby komórki były bezpieczne i co najważniejsze — użyteczne. Aby do tego doszło, materiał komórkowy pobierany był jeszcze wtedy, gdy wszystkie jego funkcje życiowe były zachowane, czyli w trakcie aborcji lub chwilę po. Tylko tak pobrane komórki — z zabitej nienarodzonej dziewczynki — mogły dalej rozmnażać się w laboratorium. W takim przypadku trudno mówić o jakimkolwiek przypadku. Znając realia tamtych czasów możemy sądzić, iż matkę „odpowiedniego” dawcy przekonywano argumentem, że dzięki niej uratowanych zostanie wiele istnień ludzkich.

Etyczna alternatywa

Obecnie na świecie, również w Polsce, istnieją szczepionki uzyskane w sposób etyczny. Są to szczepionki, do których w żadnym etapie ich tworzenia nie użyto tkanek z ciał abortowanych dzieci. Niestety, jedynym obowiązkowym szczepieniem, dla którego brak etycznej alternatywy, jest szczepienie przeciw różyczce. Najdziwniejsze jest to, że w 1964 r. istniały dwie etyczne szczepionki przeciw różyczce, które do dziś posiadają aktualną licencję. Do produkcji tych szczepionek użyto wirusa, który został pobrany od chorego dziecka, a nie od zabitego płodu, a następnie został wyhodowany na niebudzącej zastrzeżeń etycznych pożywce. Dlaczego amerykańscy naukowcy, mając taką alternatywę, nadal chcą używać tkanek płodu ludzkiego? Może to być spowodowane tym, że społeczeństwo, akceptując używanie szczepionek niegodziwego pochodzenia, daje im zielone światło do dalszego uprzedmiotowiania człowieka oraz do badań na komórkach macierzystych pochodzących z ludzkich embrionów.

Obowiązek rodzica

Stolica Apostolska w 2008 r. wydała dokument, w którym jednoznacznie stwierdza: (...)Tak więc na przykład zagrożenie życia dziecka może upoważnić rodziców do zastosowania szczepionki wyprodukowanej przy użyciu linii komórkowych niegodziwego pochodzenia, niemniej jednak pozostaje obowiązkiem wszystkich, by wyrazić swój sprzeciw i zażądać od osób odpowiedzialnych za systemy opieki zdrowotnej, by dostępne były inne rodzaje szczepionek (Instrukcja Dignitis personae, p. 35). Dlatego każdy rodzic ma moralny obowiązek domagać się etycznych szczepionek dla swoich dzieci.

Rodzice powinni być poinformowani o możliwości wyboru między szczepionką etyczną a nieetyczną. Niestety, firmom farmaceutycznym informowanie społeczeństwa o alternatywnych szczepionkach po prostu nie opłaca. Jak piszą autorzy raportu Children of God for Life — jak długo przemysł farmaceutyczny będzie odnosił korzyści finansowe z publicznej akceptacji szczepionek niegodziwego pochodzenia, sytuacja będzie się tylko pogarszać. Historia już to udowodniła.

JW/Tryby. Katolicki miesięcznik studencki (8/2012)

....

Oto zachod . I kto tu jest Hitlerem ?

BRMTvonUngern

Prymas Polski odpowiada ONZ ws. okien życia. "W imię czego mielibyśmy je zamykać?"

Prymas Polski broni okien życia

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk wzywa do obrony tzw. okien życia, w których matki anonimowo mogą zostawić niechciane noworodki. W rozmowie z "Faktami" TVN hierarcha podkreślił, że Polska ma "swoją tożsamość, swoją kulturę i swoje sumienie". To reakcja na niedawną rekomendację agendy ONZ, by z okien życia rezygnować.

Komitet Praw Dziecka ONZ pod koniec listopada poinformował, że planuje wymóc na Parlamencie Europejskim i rekomendować rządom wydanie zakazu funkcjonowania tzw. okien życia. Komitet przekonuje, że dzieci mają prawo poznać swoich rodziców, a pozostawienie noworodka w oknie życia odbiera dziecku taką możliwość.

....

O no prosze hitlerowcy z ONZ chca aby dzieci umieraly na smietnikach . Zadam nalotow humanitarnych na ONZ .

BRMTvonUngern

Pikieta przeciwko aborcji przed Belwederem

Wstrząsające zdjęcia przed Belwederem - zdjęcia
Protest przeciwko aborcji przeprowadziła przed Belwederem Fundacja Pro - prawo do życia. W tym samym czasie w Belwederze rozpoczynał się międzynarodowy Kongres Praw Dziecka, zorganizowany przez Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka z okazji zakończenia Roku Janusza Korczaka.

Zdaniem członków Fundacji Pro "Marek Michalak poświęcił dzieci dla posady".

- Pikietowaliśmy przed Belwederem, gdzie odbywał się kongres. Liczymy na to, że Marek Michalak skonfrontuje swoje podejście z rzeczywistością. Zabijanie dzieci jest sprawą poważną, a Rzecznik powołany jest do tego, by chronić dzieci od poczęcia - mówili uczestnicy pikiety.

Ich zdaniem Marek Michalak uchyla się od wypełniania swoich ustawowych zobowiązań. - Wygląda więc na to, że nie odpowiadają mu obowiązki zawodowe. Chyba czas zrezygnować z posady, za którą podatnicy płacą pieniędzmi, a dzieci życiem - podkreślali.

....

Tak . Nie pozwolmy trywializowac Korczaka . On to tez ochrona zycia a nie sentymentalne kochanie dzieci najlepiej z obrazkow ...

BRMTvonUngern

Przemysław Henzel
Zaskakujące żądanie ws. "okien życia". Co zrobi polski rząd?

- To zaskakująca rekomendacja. Argument, że dzieci powinny znać swoich rodziców w ogóle do mnie nie przemawia – mówi w rozmowie z Onetem Artur Górczyński. Poseł Ruchu Palikota komentuje w ten sposób wezwanie ONZ do likwidacji "okien życia" funkcjonujących w państwach Unii Europejskiej. Jego zdaniem, rząd Donalda Tuska powinien odmówić przyjęcia tej rekomendacji.

Kilka dni temu Komitet Praw Dziecka ONZ zarekomendował państwom Unii Europejskiej zamknięcie "okien życia". Artur Górczyński ocenia, że ta "zaskakująca" rekomendacja powinna zostać odrzucona przez rząd Polski. Jak dodaje, oenzetowski wniosek doprowadzi do "dużego sporu" na forum całej UE. ONZ motywuje swoje wezwanie troską o "prawo dzieci do poznania swoich rodziców". Poseł Ruchu Palikota odpowiada wprost, że ta argumentacja do niego nie trafia.

- Trzeba pamiętać, że w "oknach życia" zostawiane są najczęściej noworodki, które zapewne znalazłyby się w innych, mniej bezpiecznych dla ich życia i zdrowia miejscach – podkreśla w rozmowie z Onetem Górczyński. - Można się ewentualnie zastanowić nad jakimiś rozwiązaniami prawnymi, bo przecież matka, która w pierwszym odruchu porzuca swoje dziecko może zmienić zdanie. W chwili obecnej nie ma takiego wyboru. Można zaproponować otoczenie takiej matki niezbędną pomocą, np. psychologiczną – dodaje poseł z sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Górczyński pozytywnie ocenia dotychczasowe funkcjonowanie "okien życia". - Fakt, że statystyki nie są powalające, bo w sumie przyjęły one dotychczas ok. 50 dzieci. Ale w końcu to 50 uratowanych noworodków – zaznacza poseł Ruchu Palikota. - Powtórzę swoją wcześniejszą wypowiedź, że lepsze jest takie rozwiązanie niż znajdowanie noworodków w miejscach zagrażających ich życiu - argumentuje.

Okna życia funkcjonują w wielu rozwiniętych krajach w Europie. – To dlatego stwierdzenie pani Anniki Tikerpuu, dyrektor estońskiego ministerstwa ds. dzieci i rodzin, że w nowoczesnym społeczeństwie takie rozwiązania nie powinny funkcjonować, do mnie nie przemawia – mówi Górczyński. Jego zdaniem, należy skupić się na edukacji i profilaktyce, niż na likwidacji "czegoś, co funkcjonuje dobrze".

>>>>

Co niby zaskakuje ? ONZ to zwyrodnialcy od aborcji EUtanazji to nic dziwnego ze dzieci maja ladowac na smietnikach z ich rozkazu .

BRMTvonUngern

Po latach przyznała się do zabicia swoich dzieci

Makabryczna historia ze Szwajcarii. Kobieta, która przez 5 lat uparcie twierdziła, że jest niewinna, niespodziewanie przyznała się do zabicia nie tylko swoich siedmioletnich bliźniąt, ale także 7-miesięcznego niemowlęcia.

Do tej pory sądzono, że dziecko zmarło tak zwaną "nagłą śmiercią łóżeczkową". Ponowny proces 39-latki rozpoczął się dzisiaj przed sądem w Horgen w pobliżu Zurychu. Już na samym początku kobieta, opisana tylko jako Bianca B., tonąc we łzach wyznała, że w grudniu 2007 roku udusiła poduszką bliźnięta, zaś wcześniej w podobny sposób zabiła swoje pierwsze dziecko.

- Chciałam, żeby chociaż przez chwilę było cicho - powiedziała. Wyjaśniła, że nie może już dłużej żyć z poczuciem winy i stąd jej wyznanie.

Aż do dzisiaj kobieta twierdziła, że jest niewinna, a o zabójstwa oskarżała ojca dzieci. Mimo to, w marcu 2010 roku sąd skazał ją na dożywocie za zabicie bliźniaków.

Proces jest powtarzany, bo sąd uznał, że adwokaci oskarżonej działali niezgodnie z prawem. Wyrok jest spodziewany w przyszłym tygodniu.

...

Czym to sie rozni od aborcji ? Jedne dzieci zachod pozwala mordowac . Inne nie . Trudno sie zorientowac w tych abberacjach .

BRMTvonUngern

Po masakrze w USA. "Polskie dzieci były zabijane za zgodą rodziców"

Antyaborcyjna Fundacja Pro porównuje masakrę z Newtown (USA), gdzie zginęło 26 osób (w tym 20 dzieci) z liczbą przerywanych w Polsce ciąż (669).

>>>>

666 morderstw rocznie !

Fundacja Pro znana jest z tego, że jeździ po całej Polsce i organizuje uliczne wystawy zdjęć z zabiegów usunięcia ciąży i ich skutków.

Mariusz Dzierżawski z fundacji zestawia na jej stronie internetowej dwie nowe informacje: o masakrze w szkole w Newtown i o wykonaniu ustawy antyaborcyjnej w Polsce.

Wskazuje jednocześnie, że o 26 ofiarach w USA media mówią bardzo głośno, a o dokonanych w Polsce aborcjach już nie. - Zastanówmy się dlaczego. (…) Polskie dzieci były zabijane za zgodą rodziców, a amerykańskie wbrew ich woli. Czy zabijanie dzieci przez lekarzy to mniejszy skandal, niż zabijanie przez szaleńców? - stwierdza działacz antyaborcyjny.

Dzierżawski jednocześnie pyta, czy "zabijanie za zgodą rodziców jest lepsze niż zabijanie wbrew ich woli"?

>>>>

Bez porownania . Mord przez chorego umyslowo na obcych a mord przez zdrowa na umysle matke i takiegoz ojca NA WLASNYM ! Wymiar zbrodni jest nieporownywalny ! Zachod jest umyslowo zwichrowany . To malo powiedziane ...

BRMTvonUngern

Około 13 tys. przeciwników dofinansowania in vitro z budżetu Szczecina
Około 13 tys. podpisów złożyli w sekretariacie szczecińskiej rady miasta przeciwnicy dofinansowania z miejskiego budżetu metody zapłodnienia in vitro. Projekt uchwały w tej sprawie przygotowali radni PO. W oświadczeniu podkreślono, że finansowanie in vitro nie jest obowiązkiem samorządów oraz procedura ta nie jest procesem leczniczym.
Projekt uchwały ws. dofinansowania z budżetu miasta m.in. metody zapłodnienia in vitro złożyły pod koniec listopada radne szczecińskiej PO. Głosowanie nad nim ma się odbyć w najbliższą środę.
Według pomysłodawców, większość w klubie PO opowiedziała się za projektem; nie będzie jednak dyscypliny partyjnej podczas głosowania. Radni SLD już zapowiedzieli, że projekt poprą. Przeciwko opowiedzieli się natomiast radni PiS, jak oświadczyli, przede wszystkim ze względów światopoglądowych.
Dofinansowanie procedury in vitro, według projektu, ma obejmować pary mieszkające w Szczecinie i bezskutecznie starające się o dziecko od co najmniej roku. Przewidywane dofinansowanie to 2 tys. zł do jednej procedury. Pary mogłyby skorzystać z dofinansowania maksymalnie trzy razy. Ośrodki wykonujące in vitro, które brałyby udział w projekcie, byłyby wybierane w otwartym konkursie ofert.
Program miałby ruszyć 1 lipca przyszłego roku, a zakończyć się w 2016 r. Objąłby 220 procedur rocznie. Jego roczny koszt to 440 tys. zł.
Według danych GUS w Szczecinie jest około 11 tys. par, które dotknął problem niepłodności.
Od 1 lipca 2013 r. ruszyć ma program zdrowotny resortu zdrowia, przewidujący współfinansowanie z budżetu państwa zapłodnienia in vitro. Z budżetu ma być finansowane 70-80 proc. kosztów procedury. Program przewidziany jest na trzy lata; ma objąć 15-20 tys. par. Będą mogły być zakwalifikowane do niego kobiety do 40. roku życia. Refundacja ma być dostępna dla par (nie tylko małżeństw), które udokumentują, że od roku bezskutecznie leczą niepłodność. Finansowane mają być trzy próby zapłodnienia metodą in vitro.
Szczecińska rada miasta liczy 31 radnych. Klub 12 radnych PO jest w opozycji. Miastem współrządzą z prezydentem SLD (6 radnych) i PiS (7 radnych), które mają w radzie 13 osób. W radzie jest jeszcze 4 radnych klubu Szczecin dla Pokoleń oraz dwóch niezrzeszonych.
W październiku o dofinansowaniu przez miasto kwotą 3 tys. zł leczenia niepłodności metodą in vitro zdecydowali radni Częstochowy.
...
Brawo ! Aby wyprodukowac 5 dzieci trzeba zamordowac 95 . Koszmarna zbrodnia .
Post został pochwalony 0 razy
Przenieś ten post

BRMTvonUngern

Nowoczesne elektroniczne Okno Życia we Florencji

Okno Życia najnowszej generacji, z urządzeniami elektronicznymi i termicznymi oraz kamerą, działa od wtorku w szpitalu we Florencji. Miejsce, gdzie kobieta może zostawić noworodka, zainaugurowano po tym, gdy ONZ wypowiedziało się przeciwko takim rozwiązaniom.

W znanym florenckim szpitalu Careggi nowoczesną kolebkę dla niechcianych dzieci umieszczono przy oddziale intensywnej terapii neonatologicznej. Ogrzewane Okno Życia wyposażone jest w czujniki i znajduje się pod stałym elektronicznym nadzorem z sygnałem alarmowym, dzięki czemu lekarze będą mogli natychmiast zaopiekować się zostawionym noworodkiem. Zapewnia się jednocześnie pełną anonimowość matce.

Organizacja i wyposażenie tego miejsca to inicjatywa miejscowej fundacji, która przygotowała także kampanię informacyjną w pięciu językach na jego temat.

Odpowiedzialna w zarządzie Florencji za politykę socjalną Stefania Saccardi, która uczestniczyła w ceremonii otwarcia Okna Życia, powiedziała, że pomysł ten należy powitać z najwyższym uznaniem. Zapewniła, że władze miejskie zaangażują się w kampanię informowania o możliwości, jaka pojawia się przed kobietami w trudnej sytuacji.

Niedawno Komitet Praw Dziecka przy ONZ opowiedział się za zamknięciem Okien Życia, uznając, że ich funkcjonowanie narusza prawa dziecka do poznania swojej tożsamości. Zapowiedział też podjęcie działań na forum Unii Europejskiej w tej sprawie.

....

Brawo ! Powiedzmy nie EUNO ta nazistom ...

BRMTvonUngern

"Serce mi pęka, ale muszę to zrobić". W oknie życia znaleziono niemowlę

W sylwestra wieczorem w krakowskim "oknie życia" przy ul. Przybyszewskiego pozostawiono niemowlę. Przy dziecku znaleziono też list.

"Serce mi pęka, ale muszę to zrobić. Proszę Was, znajdźcie mu dobrych rodziców" – napisała matka na kartce, pozostawionej przy chłopcu. Kartka zostanie przekazana ośrodkowi adopcyjnemu, który będzie zajmować się adopcją chłopca.

Chłopczyk jest już piętnastym dzieckiem pozostawionym w krakowskim "oknie życia". Czternaścioro wcześniej pozostawionych dzieci wychowuje się w rodzinach adopcyjnych.

....

Jeszcze sa te okna ale nie wiadomo jak dlugo bo marionetki zachodu nazywane smiesznie rzadem na jedno kiwniecie je zlikwiduja .

BRMTvonUngern

Rzymianie prawdopodobnie wyrzucali szczątki zmarłych dzieci

Szokujące znalezisko na archeologicznym stanowisku we Włoszech. Wśród szczątków świń, kóz i owiec znaleziono dziecięce kości. Zdaniem naukowców, może to rzucać nowe światło na stosunek dawnych Rzymian do ich przedwcześnie zmarłego potomstwa - pisze dailymail.co.uk.

Na znalezisko natrafiono na stanowisku w pobliżu włoskiej Sieny. Szczątki pochodzą prawdopodobnie z VII wieku naszej ery, mogą jednak świadczyć o obyczajach - a właściwie znieczulicy - odziedziczonych po przodkach.

Kilka kości dzieci było rozrzuconych po podłodze, jedna - zamieciona wraz z innymi odpadkami pod ścianę dawnej willi. Zdaniem amerykańskich badaczy, mogą to być szczątki nawet czwórki dzieci, które zmarły wkrótce po urodzeniu.

Odkrycie sugeruje, że zgony dzieci były traktowana przez dawnych Rzymian ze znacznie mniejszym szacunkiem niż śmierć dorosłych. Jeden z badaczy uważa, że niewykluczone, iż szczątki maleństw były po prostu wyrzucane.

- Nie ma żadnych oznak, by te szczątki pochowano w uroczysty sposób. Znajdowały się w tym samym miejscu, co pozostałości zabitych na mięso zwierząt - mówi.

Nie jest to jednak reguła. Śmierć nowo narodzonych dzieci była częstym zjawiskiem w VII wieku naszej ery. W środkowych Włoszech znaleziono kilka miejsc pochówku niemowląt, co sugeruje, że ich pogrzebowi towarzyszyła jednak jakaś ceremonia.

....

Witamy w starozytnosci . Ktora jest fajna tylko w ksiazeczkach dla dzieci . Aborcja eutanazja eugenika zabijanie dziewczynek . Tak to wygladalo . Swiat bez chrzescijanstwa to pieklo . Zreszta zachod odrzucil Boga i co ? I to wraca . Totez padaja jak starozytni ...

BRMTvonUngern

Episkopat Polski: jak nauczać o eutanazji i in vitro

Jak dotrzeć do wiernych z nauczaniem Kościoła o eutanazji i in vitro oraz obrona małżeństwa. To główne tematy, o których będą rozmawiali w Warszawie biskupi z Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski.

Hierarchowie zapoznają sie z projektem dokumentu o bioetyce.To właśnie tam jest mowa o in vitro, eutanazji i wielu innych sprawach z tej dziedziny - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik episkopatu ksiądz Józef Kloch.

W dokumencie są także wskazówki, jak w jasny sposób prezentować wiernym stanowisko Kościoła w sprawie tych zagadnień. Podczas zebrania biskupi jeszcze raz chcą wyraźnie podkreślić, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety.

Jak podkreśla ksiądz Kloch, Kościół niepokoją próby redefinicji małżeństwa. Na czele Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski stoi przewodniczący episkopatu, arcybiskup Józef Michalik. Do jej zadań należy organizowanie zebrań biskupów diecezjalnych. Rada zabiera także głos w sprawach społecznych.

...

Slusznie . Trzeba uswiadamiac o zbrodni .

BRMTvonUngern

Bp Polak: biskupi przygotowują dokument nt. bioetyki prenatalnej

- Biskupi przygotowują dokument na temat bioetyki prenatalnej - poinformował sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski (KEP) bp Wojciech Polak po posiedzeniu Rady Stałej KEP.

Bp Polak dodał, że założenia do tego dokumentu przedstawił zaproszony na obrady rady przewodniczący Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych abp Henryk Hoser. - Gotowego dokumentu jeszcze nie ma. Jeśli zostanie wypracowany, to będzie przedstawiony na zebraniu plenarnym KEP w marcu - poinformował.

Jak wyjaśnił bp Polak, chodzi o przypomnienie, na czym polega istota zagrożeń ludzkiego życia w okresie prenatalnym, a także jaka jest nauka Kościoła na ten temat. - Chcemy też wskazać, jakie postawy i reakcje wiernych powinny być zajmowane wobec takich czy innych zagrożeń bioetycznych. Chcemy również przypomnieć o obowiązkach, jakie mają osoby stanowiące prawo, czyli posłowie i senatorowie - powiedział sekretarz Episkopatu Polski.

Dodał, że dokument ma zawierać pogłębioną refleksję nad kwestiami bioetycznymi pojawiającymi się we współczesnym świecie. Oprócz przedstawienia oceny Kościoła mają w nim być zawarte duszpasterskie rady, jak mówić wiernym o sprawach związanych z bioetyką.

Jak powiedział bp Polak, podczas obrad Rada Stała KEP wiele uwagi poświęciła obronie małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. - Chodzi nie tylko o protest przeciwko proponowanym zmianom dotyczącym samej definicji małżeństwa, ale przede wszystkim o obronę (...) małżeństwa jako związku opartego na prawie naturalnym, który dotyka istoty bycia człowiekiem - mężczyzną i kobietą. Taki związek jest chroniony m.in. w polskiej konstytucji - powiedział.

Dodał, że na posiedzeniu rady został też przedstawiony przygotowywany od dłuższego czasu wstępny projekt dokumentu na temat duszpasterstwa emigracyjnego. Rada Stała KEP - jak zaznaczył bp Polak - zapoznała się też z warunkami ogłoszonego w Monitorze Polskim konkursu na miejsce na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej dla programu społeczno-religijnego.

361. Zebranie Plenarne Episkopatu, którego przygotowaniem zajmie się Rada Stała, odbędzie się w dniach 5-6 marca 2013 r.

W październiku 2010 r. przewodniczący Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych abp Henryk Hoser w wywiadzie dla PAP mówił, że ustawy, które zakazują zapłodnienia pozaustrojowego, będą przez Kościół katolicki akceptowane. Poparte mogą być te, które je ograniczają w dużym stopniu - ale nie takie, które idą za daleko. Wyjaśniał, że Kościół katolicki sprzeciwia się zapłodnieniu za pomocą metody in vitro, bo powoduje to śmierć wielu innych embrionów poprzez zamrażanie nadliczbowych i ich selekcję. Dodał, że posłowie, którzy świadomie poprą ustawy dopuszczające metodę in vitro, mrożenie i selekcję zarodków, automatycznie będą poza wspólnotą Kościoła.

Pionierski program dofinansowania in vitro rozpoczęła na jesieni 2012 r. Częstochowa. Spośród 36 zgłoszonych par do programu zakwalifikowano 12. Pierwsze dziecko jest już "w drodze" - jedna z par, która skorzystała z dofinansowania w wysokości 3 tys. zł, pomyślnie przeszła procedurę i kobieta jest w ciąży. Podobne pomysły mają radni innych miast w Polsce.

Na jesieni ub. roku rząd przedstawił nowe rozwiązanie ws. in vitro. Procedura ma być finansowana w ramach programu zdrowotnego; refundacja będzie dostępna dla par, które udokumentują, że od roku bezskutecznie starają się o dziecko. Program ma się rozpocząć w lipcu 2013 r. i objąć 15 tys. par. Rozpisany jest na trzy lata z możliwością przedłużania; jego dalsze losy będą zależały od zapisów ustawy, która miałaby powstać w ciągu pierwszych trzech lat działania programu. Ma ona rozstrzygnąć m.in., czy dozwolone będzie mrożenie lub niszczenie zarodków, a także kto będzie mógł korzystać z tej procedury.

...

Bardzo slusznie, czekamy .

BRMTvonUngern

Nienarodzone dzieci potrafią uczyć się języka

Najnowsze badania sugerują, że dzieci posiadają zdolność uczenia się języka ojczystego jeszcze przed narodzeniem.

Zdolność słyszenia rozwija się u dziecka około trzydziestego tygodnia. Dziecko może więc słyszeć głos matki przez dwa ostatnie miesiące ciąży.

Naukowcy przebadali 50 amerykańskich oraz 40 szwedzkich noworodków, aby sprawdzić, czy potrafią one różnicować angielskie i szwedzkie głoski. Wyniki badań przygotowywane są do publikacji w naukowym czasopiśmie pediatrycznym "Acta Paediatrica".

Badacze dawali dzieciom smoczki, które wyposażone były w urządzenie liczące częstotliwość ssania. Podczas ssania dzieci słyszały szwedzkie i angielskie głoski. Naukowcy zauważyli, że dzieci ssą intensywniej, gdy jakiś dźwięk je zainteresuje.

Wyniki badań pokazują, że dzieci mają również tendencję do zwiększenia częstotliwości, gdy słyszą głoski pochodzące z języków odmiennych od języka używanego przez matkę.

Amerykańskie dzieci konsekwentnie zwiększały częstotliwość ssania smoczka, gdy słyszały nieznane im dotąd szwedzkie głoski, dzieci szwedzkie ssały smoczek mocniej, gdy docierające do nich głoski pochodziły z nieznanego im języka angielskiego.

Możliwość tak szybkiego nauczenia się języka przez noworodki jest mało prawdopodobna, naukowcy wywnioskowali więc, że umiejętność dostrzegania przez dzieci różnic między dźwiękami języka angielskiego i szwedzkiego mogła zostać nabyta tylko w okresie prenatalnym.

- Od zawsze ludzie nabywali wiedzę o języku w okresie niemowlęctwa oraz dzieciństwa - podsumowuje Christiane Moon, profesor psychologii z Pacific Lutheran University.

>>>

,,Płody'' ,,zlepki komórek'' ktore sie abortuje co ? ZWYRODNIALCY !!!

BRMTvonUngern

Niemowlę znalezione w szczecińskim Oknie Życia

Nowo narodzoną dziewczynkę znalazły nad ranem siostry ze szczecińskiej parafii pw. Świętej Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej. Niemowlę jest w dobrym stanie, ale na wszelki wypadek trafiło do szpitala - informuje Radio Szczecin.

Dziewczynka była w dobrym stanie: zdrowa i zadbana. Nic jej nie zagraża. Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji poinformowała, że dziecko urodziło się prawdopodobnie w sobotę lub minionej nocy.

Po szpitalnej obserwacji dziewczynką zajmie się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Szczecinie.

To już trzecie niemowlę znalezione w szczecińskim Oknie Życia, którym opiekują się siostry ze Zgromadzeń Uczennic Krzyża i Służebniczek Starowiejskich. Pierwsze matka pozostawiła w styczniu 2011 roku. Drugie siostry znalazły rok temu w marcu.

...

I tego satanisci zachodu chca zabronic .

BRMTvonUngern

"Gazeta Wyborcza": Komisja Europejska grozi Polsce za in vitro na dziko

Fot. PAP/Leszek Szymański

Polski rząd dostał ultimatum - ma 2 miesiące na powiadomienie, co zrobił, by uregulować problem zapłodnienia in vitro. Jeśli tego nie zrobi, może mieć sprawę przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości - informuje "Gazeta Wyborcza".

Pismo Komisji Europejskiej z 24 stycznia to znak, że Unia traci cierpliwość do polskiego sporu o in vitro - podkreśla "GW" i jak wylicza, od ponad 20 lat zapłodnienie taką metodą odbywa się w Polsce poza prawem.

A choć UE nie nakazuje stosowania in vitro, to jeżeli ta metoda jest już stosowana wówczas wymagane jest jej prawne uregulowanie.

"Władze Polski muszą w ciągu dwóch miesięcy od przesłania wniosku podjąć niezbędne działania w celu zapewnienia zgodności z prawem UE oraz poinformować Komisję o przyjętych środkach. Jeżeli nie uczynią tego w wymaganym terminie, Komisja Europejska może podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do Europejskiego Trybunały Sprawiedliwości" - brzmi komunikat z 24 stycznia.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

....

I widzicie . Euro zbrodniarze naciskaja na legalizacje masowych mordow . ,,Mamy niepodleglisc" prawda ?

BRMTvonUngern

Papież: niech Europa będzie zawsze miejscem obrony życia

Benedykt XVI zaapelował o to, by Europa była zawsze miejscem obrony życia i jego godności. Apel ten skierował podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie.

Papież, nawiązując do obchodzonego w niedzielę przez Kościół we Włoszech po raz 35. Dnia Życia, powiedział: "Przyłączam się do biskupów włoskich, którzy w swoim przesłaniu wzywają do inwestowania w życie i w rodzinę, także jako skuteczną odpowiedź na obecny kryzys".

- Pozdrawiam Ruch na Rzecz Życia i życzę powodzenia inicjatywie zatytułowanej "Jeden z nas", ażeby Europa była zawsze miejscem, gdzie każda istota ludzka chroniona będzie w swojej godności - dodał Benedykt XVI.

Podkreślił, że zachęca przedstawicieli służby zdrowia, zwłaszcza wykładowców położnictwa i ginekologii, by przygotowywali pracowników służby zdrowia do "kultury życia".

W rozważaniach przed modlitwą Benedykt XVI zauważył, że "prawdziwy prorok nie jest posłuszny wobec innych, tylko wobec Boga i oddaje się na służbę prawdy, gotów osobiście za to zapłacić".

"Jezus nie przybył, by szukać aprobaty ze strony innych, ale - mówił papież - by dać świadectwo prawdzie". Stwierdził, że reakcja mieszkańców Nazaretu na jego słowa potwierdza przysłowie o tym, że "nikt nie jest prorokiem we własnym kraju".

Zwracając się do Polaków Benedykt XVI mówił o obchodzonym w sobotę Dniu Życia Konsekrowanego i modlił się za wszystkich zakonników i zakonnice. "Niech z radością naśladują Jezusa w ubóstwie, czystości i posłuszeństwie, podejmując każdego dnia posługę Bogu i bliźnim" - powiedział po polsku.

....

Tak absolutne minimum aby przetrwac .

BRMTvonUngern

Ruszyła antyaborcyjna Europejska Inicjatywa Obywatelska "Jeden z nas"

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską "Jeden z nas", której celem jest zaprzestanie dotowania przez Unię Europejską organizacji proaborcyjnych oraz badań nad komórkami macierzystymi z ludzkich embrionów.

Zgodnie z traktatem lizbońskim grupa przynajmniej siedmiu obywateli z różnych krajów UE może zgłosić projekt zmian w prawie europejskim. Aby był on rozpatrzony przez Komisję Europejską oraz Parlament Europejski, konieczne jest zebranie pod nim co najmniej jednego miliona podpisów pełnoletnich obywateli z przynajmniej siedmiu krajów Wspólnoty. "Jeden z nas" to jedna z pierwszych dopuszczonych przez KE inicjatyw obywatelskich, zarejestrowana w maju 2012 r.

Cel inicjatywy oraz skład wspierającego ją komitetu narodowego zaprezentowano we wtorek w Warszawie.

- Chcemy, aby Unia Europejska zaprzestała finansowania z publicznych pieniędzy UE prywatnych instytucji, które wykorzystują te pieniądze na programy aborcyjne w krajach trzeciego świata, a także zablokowała finansowanie instytucji badawczych, które działają również na terenie UE, a które wykorzystują pieniądze na badania i eksperymentowanie na komórkach macierzystych pochodzenia embrionalnego - powiedział koordynator komitetu narodowego inicjatywy Jakub Bałtroszewicz.

Autorzy inicjatywy odwołują się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z października 2011 r. (Bruestle vs. Greenpeace), który dokonując wykładni europejskiej dyrektywy dot. ochrony prawnej wynalazków biotechnologicznych orzekł, że embrionem ludzkim jest "każda ludzka komórka jajowa, począwszy od stadium jej zapłodnienia, każda niezapłodniona ludzka komórka jajowa, w którą wszczepiono jądro komórkowe pochodzące z dojrzałej komórki ludzkiej oraz każda niezapłodniona ludzka komórka jajowa, która została pobudzona do podziału i dalszego rozwoju w drodze partenogenezy".

TS zastrzegł, że "definicja embrionu ludzkiego jest szczególnie wrażliwą kwestią społeczną w wielu państwach członkowskich, naznaczoną przez różnorodność ich tradycji i systemów wartości" oraz że w rozpatrywanym wniosku o wydanie orzeczenia nie został poproszony o rozważenie "kwestii natury medycznej lub etycznej" i w związku z tym "powinien ograniczyć się do wykładni prawnej właściwych przepisów dyrektywy".

Przedstawiciele inicjatywy wskazują też na raport pozarządowej organizacji European Dignity Watch z marca 2012 r., w którym wskazano, że duża liczba projektów z zakresu zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego finansowanych przez UE jest wykonywana przez "dwóch największych na świecie wykonawców aborcji": International Planned Parenthood Federation (IPPF) i Marie Stopes International (MSI). Raport wskazuje, że np. MSI dostało przynajmniej 3,5 miliona euro dla wsparcia swoich nowych projektów w 2007 r. i w sumie ponad 9 milionów euro przez lata 2005-2009.

Jak powiedziała Kaja Godek z narodowego komitetu inicjatywy, "raport ten przedstawia dowody na przekazywanie w ramach programów pomocowych dla krajów rozwijających się środków, które wykorzystywane są w celu przeprowadzania aborcji". Według raportu aborcje ze środków UE wykonywane są w takich krajach jak Kambodża, Bangladesz, Papua Nowa Gwinea, Boliwia, Gwatemala i Peru.

Komitet inicjatywy wystosował apel do Polaków o włączenie się w nią. Napisano w nim, że "aborcja jako niszczenie życia człowieka w okresie od jego poczęcia do dziewiątego miesiąca życia w łonie matki jest zabójstwem niewinnego i skrajnie bezbronnego człowieka".

"Pragniemy, aby Polska, ojczyzna Jana Pawła II, jednego z największych obrońców życia człowieka od poczęcia po naturalny kres, była także europejskim liderem w liczbie podpisów zebranych pod tym szczytnym projektem" - brzmi jego dalsza część.

Podpisy poparcia będą zbierane do 1 listopada 2013 r. Głos można oddać na stronie internetowej Jedenznas.eu. Dotychczas drogą elektroniczną zebrano w Polsce ponad 30 tys. podpisów, a w całej Europie - prawie 81 tys. Na stronie inicjatywy można także pobrać przygotowany do zbierania podpisów formularz.

W skład polskiego komitetu inicjatywy weszli m.in.: prof. Bogdan Chazan (ginekolog, dyrektor szpitala specjalistycznego im. Św. Rodziny w Warszawie), Paweł Wosicki (członek Zespołu ds. Rodziny przy Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski), Mariusz Dzierżawski (założyciel Fundacji Pro - prawo do życia) i Tomasz Terlikowski (redaktor naczelny portalu i kwartalnika "Fronda").

...

Ciekawy pomysl aby Lizbona pogonic eurozbrodniarzy .

BRMTvonUngern

Niebezpieczne tabletki z Chin. Zabijają matkę i dziecko

To, co dzieje się w ostatnim czasie w syberyjskich szpitalach, przypomina kadry z makabrycznego filmu. Coraz częściej zgłaszają się ciężarne kobiety z silnymi bólami i krwawieniem - czytamy w rosyjskiej gazecie "Pravda". Wszystko przez bardzo niebezpieczne tabletki "aborcyjne".

Tabletki "Baby Kaput", reklamowane jako "cudowne panaceum" pochodzą z Chin i są reklamowane jako skuteczny środek na pozbycie się niechcianej ciąży.

Do szpitali zgłaszają się kobiety w ciąży z silnym krwawieniem i bólami brzucha. Lekarzom nie we wszystkich przypadkach udaje się uratować ciężarne. Dwa tygodnie temu po zażyciu tabletek zmarła 20-latka.

Często też nie udaje się usunąć ciąży, a dochodzi do przedwczesnego porodu. Dziecko rodzi się z poważnymi powikłaniami i wadami. U wszystkich pojawia się ten sam zespół objawów: silne krwotoki wewnętrzne w obrębie płuc, żołądka i mózgu. Po kilku godzinach dzieci umierają.

...

Znow ,,wspolpraca" osi zla .
O co chodzi ? Maja zabijac to zabijaja skutecznie . Jeszcze zaden dzieciak nie przezyl czyli 100 % skutecznosci . A jaka romantyczna nazwa "Baby Kaput" ! Od razu widac ze znawcy ,,epoki" Hitlera i Stalina ja wymyslili . Gdzie propaganda dwu zbrodniarzy wymyslala hasla typu Hitler/Stalin Kaput . Co oznaczalo rzecz jasna poderzniecie gardla jednej bestii przez druga ...

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 15:12, 10 Mar 2013 Temat postu:

List do posłów w obronie "okien życia"

Kolejne samorządy i instytucje w Polsce włączają się w obronę „Okien życia". Tym razem przeciwko ich zamykaniu opowiedzieli się radni miasta Nowego Sącza. Specjalny list w tej sprawie samorządowcy wysłali do posłów, europosłów i premiera.

Radni nie zgadzają się z Komitetem Praw Dziecka przy ONZ, który domaga się od Unii Europejskiej likwidacji „Okien życia". Według komitetu, naruszają one m.in. prawo dziecka do poznania swoich rodziców i nie służą interesom dziecka i matki.

Jerzy Wituszyński - przewodniczący rady Nowego Sącza stwierdza, że okna spełniają dobrze swoją rolę, bo przede wszystkim ratują ludzkie życie. W Nowym Sączu "okno życia" od kilu lat prowadzą siostry Felicjanki. Do tej pory trafiło tam jedno dziecko. Siostra Maria Madej mówi, że noworodek trafił do rodziny adopcyjnej, gdzie ma szansę na szczęśliwe dzieciństwo.

"Okna życia" przyjęły dotychczas w całej Polsce około 50 noworodków.

....

Tak jest ! Walczmy z zachodnim nazizmem !

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 22:28, 24 Mar 2013 Temat postu:

Kard. Nycz: wszyscy mamy być stróżami życia

- Nikt nie jest właścicielem czyjegoś życia - mówił na rozpoczęcie Marszu dla Życia w warszawskiej archikatedrze kardynał Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski podkreślił, że każdy: wierzący i niewierzący ma być stróżem życia.

W Niedzielę Palmową Kościół katolicki po raz 15. pod hasłem "Chrońmy życie od poczęcia aż do naturalnej śmierci" obchodził Dzień Świętości Życia. Metropolita warszawski podczas diecezjalnych uroczystości z tej okazji zaapelował by "chrześcijanie bronili świętości życia i jego godności".

- Chcemy wszyscy razem z Pl. Zamkowego przejść Krakowskim Przedmieściem do bazyliki Św. Krzyża w modlitewnym marszu świętości życia, który będzie świadectwem chrześcijan, że życie dla nas jest najświętsze, że jest najważniejsze, i że chcemy go bronić przed wszystkimi zakusami współczesnego świata - mówił w homilii kard. Nycz.

Nawiązując do słów papieża Franciszka, który podczas mszy inauguracyjnej jego pontyfikatu powiedział, że "wszyscy mamy być stróżami całego dzieła stworzenia", metropolita warszawski dodał, że w tym kontekście "człowiek ma być stróżem całego stworzenia, a nade wszystko życia, które jest święte".

- Na pierwszym miejscu stróżem życia powinni być rodzice. Któż bardziej może bronić życia poczętego niż ojciec i matka. Jeżeli rodzice nie rozumieją, że życie jest święte, nie będą chcieli mieć kolejnego dziecka w imię świętości życia, to ani Polska, ani Europa nie poradzą sobie z demografią - podkreślił kard. Nycz.

Drugim opiekunem życia - jak zaznaczył - jest lekarz, który troszczy się o dziecko w łonie matki i wtedy kiedy się rodzi oraz wtedy kiedy jest człowiekiem starym i chorym. - Lekarz ma obowiązek być stróżem świętości życia - podkreślił kardynał.

Hierarcha wskazał też, że obrońcą i stróżem życia i świętości życia "muszą być ci wszyscy, którzy stanowią prawo, aby ono także mocno broniło świętości życia, godności człowieka w całym przebiegu ludzkiego życia".

- Wszyscy razem musimy się troszczyć o świętość życia. Jeżeli któregokolwiek z tych elementów zabraknie, nie obronimy godności człowieka, nie obronimy godności życia - mówił kard. Nycz.

Metropolita wezwał też do modlitwy za wszystkie polskie rodziny i polskie matki, aby stały na straży ludzkiego życia oraz wszystkich, którzy stanowią prawo, stanowili je zgodnie z przykazaniami Bożymi w trosce o godność człowieka.

W Marszu Świętości Życia wzięło udział - według organizatorów - ok. dwóch tysięcy osób. Uczestniczyli w nim wierni z diecezji warszawsko-praskiej i warszawskiej. Pochód ten przeszedł z Pl. Zamkowego do bazyliki Św. Krzyża. Podczas marszu wznoszono hasła: "Dzieci są super", "Każda matka Polka kocha swoje dziecko", "Każdy ojciec broni swojego dziecka" i "Warszawa jest za życiem".

Dzień Świętości Życia został ustanowiony przez Episkopat Polski w 1998 roku jako odpowiedź na wezwanie papieża Jana Pawła II zawarte w encyklice "Evangelium Vitae"

Obecnie dzień ten obchodzony jest w wielu krajach. W Niemczech obchodzi się Tydzień Świętości Życia.

W tym roku po raz drugi Dzień Świętości Życia poprzedził Tydzień dla Życia. Jego inicjatorem było Duszpasterstwo Służby Zdrowia i środowiska lekarskie, które chciały uczestniczyć w obchodach Dnia Świętości Życia poprzez różnego rodzaju konferencje naukowe poświęcone tej problematyce.

....

Brawo ! Nowa inicjatywa ale jakze cenna . A jutro tradycyjnie mozna duchowo adoptowac dziecko poczete . Ja np. co roku czynie to 25 marca w rocznice Zwiastowania czyli Poczęcia Jezusa ! :0)))

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 12:07, 31 Mar 2013 Temat postu:

Kard. Nycz: trzeba strzec godności człowieka i wartości życia

Trzeba strzec godności człowieka i ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci, jako największej wartości - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas niedzielnej mszy rezurekcyjnej, którą odprawił w warszawskim kościele Zesłania Ducha Św.

- Wiemy, jakimi krokami przychodzi także do nas dyskusja o dopuszczalności eutanazji. Bądźmy stróżami ludzkiego życia - apelował kard. Nycz. Dodał, że kolejną wartością, której trzeba strzec jest rodzina - "związek nierozerwalny mężczyzny i kobiety". - Niestety, jesteśmy bardzo często świadkami różnych niebezpieczeństw i różnych objawów braku troski o rodzinę - podkreślił.

- Przeczytałem z niepokojem i smutkiem w przedświątecznych gazetach informację, że próbuje się i przygotowuje się szkolenie tzw. recenzentów podręczników szkolnych dla dzieci i młodzieży, pod kątem tego, czy te podręczniki - nie daj Boże - nie preferują jednego modelu małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety. Czy dopuszczają inne możliwości. A jaki inny model mają preferować? - pytał metropolita warszawski.

Kardynał Nycz podkreślił, że chrześcijanin z dobrze ukształtowanym sumieniem potrafi bronić wartości życia i rodziny. - Pod warunkiem, że nikt mu nie będzie tłamsił tego sumienia, że nikt nie będzie od niego wymagał wtedy, kiedy działa w życiu publicznym, żeby działał pod jakiś przyjęty z zewnątrz porządek, czy dyscyplinę głosowania w sprawach moralnych, w sprawach wartości - powiedział hierarcha.

Metropolita warszawski ocenił, że papież Franciszek idzie w kierunku Kościoła, który wielką wagę przywiązuje do ubóstwa, przede wszystkim duchowego.

- Wprost powiedział: "chcę Kościoła ubogiego i dla ubogich". Czy to znaczy, że papież wypisze z Kościoła ludzie zamożnych? Czy to znaczy, jak niektórzy myślą, że papież będzie pozbywał się tych wszystkich zabytków i dzieł dwóch tysięcy lat Watykanu? Nie, papież doskonale rozumie istotę ubóstwa chrześcijańskiego, tego o którym mówi Jezus: "błogosławieni ubodzy w duchu". Istota tego ubóstwa polega na tym, jakie ma człowiek ręce, czy one się nie kleją zbytnio do rzeczy materialnych, do których się przywiązuje - podkreślił kard. Nycz.

Przypomniał, że ks. prof. Józef Tischner mawiał, że ubogim jest milioner, który nie przywiązuje się do tego co ma i potrafi się dzielić, a nie żebrak, który żyje w nieustanym pragnieniu posiadania rzeczy materialnych. Kardynał Nycz zaznaczył jednocześnie, że Kościół musi pamiętać o ludziach biednych i potrzebujących; musi być miłosierny.

....

Cywilizacja smierci napiera z calym bestialstwem .

BRMTvonUngern

Fotorelacja - Kobiety dla Narodu bronią życia dzieci zagrożonych aborcją

Jan Bodakowski

Fotorelacja - Kobiety dla Narodu bronią życia dzieci zagrożonych aborcją

Przed południe, w czwartek 21 marca, przed gmachem sejmu działaczki organizacji „Kobiety dla narodu” więzłyście udział w pikiecie anty ooaborcyjnej zorganizowanej przez fundacje Pro. Była to jedna z wielu antyaborcyjnych akcji środowiska nacjonalistów. Celem pikiety było nagłośnienie, w Światowym Dniu Osób z Zespołem Downa, że w Polsce podczas aborcji mordowane są dzieci podejrzewane o niepełnosprawność.

Pikieta poprzedziła złożenie przez w sejmie na ręce marszałek Ewy Kopacz wniosku o rejestrację Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji". Pełnomocnikiem komitetu mającego na celu pełne zakazanie mordowania dzieci jest pani Kaja Godek matka chłopca z zespołem Downa. Zdaniem pani Godek dziś lekarze zamiast pomagać matkom nienarodzonych dzieci niepełnosprawnych, proponują mordowanie potomstwa. Marszałek sejmu była zakłopotana złożonym wnioskiem, który po rejestracji rozpocznie akcje zbierania podpisów pod obywatelskim projektem zmiany przepisów.

Jan Bodakowski

Tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl [link widoczny dla zalogowanych]

...

Popieramy oczywiscie !

BRMTvonUngern

15 tys. osób w XI Marszu dla Życia w Szczecinie

Ok. 15 tys. ludzi przeszło ulicami Szczecina w jedenastym Marszu dla Życia. Uczestnicy szli w obronie życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Hasłem tegorocznego marszu było "Nie bądź cicho!".

Marsz rozpoczął się na szczecińskich Jasnych Błoniach skąd przeszedł pod katedrę, gdzie odbyła się msza święta koncelebrowana przez metropolitę szczecińsko-kamieńskiego abpa Andrzeja Dzięgę. Maszerujący z Jasnych Błoni przeszli obok szczecińskiego okna życia i udali się al. Wojska Polskiego i dalej ul. Wyszyńskiego do katedry. Zdaniem organizatorów, w marszu wzięło udział 15 tys. osób.

Niedzielny przemarsz miał radosny charakter i był bardzo kolorowy, jego uczestnicy nieśli kilkaset flag. Na początku szła głośno grająca na gitarach i bębnach młodzież, na ich zawołania odpowiadała gwizdkami reszta manifestantów. Co jakiś czas skandowano "My jesteśmy armia, która broni życia", "Marsz dla Życia, nie bądź cicho. Wszyscy ludzie głośno krzyczą", "Życie to dar każdy jego wart" czy "Bronić życia chcemy, bo je szanujemy."

Wśród maszerujących dużo było rodzin z małymi dziećmi i młodzieży należącej do grup obrony życia m.in. z Norwegii, Czech i Słowacji. W marszu wzięły udział także liczne grupy z miast regionu, m.in. z Barlinka czy Stargardu Szczecińskiego.

W marszu niesiono dwustupięćdziesięciometrowej długości tkaninę, na którą młodzież przepisała encyklikę Jan Paweł II "Veritatis splendor". Papież nauczał w niej, że istnieje nierozerwalny związek między wiarą a moralnością, a nauczanie moralne Kościoła ma swe źródło w objawieniu i rozumie ludzkim. Relatywizowanie podstawowych wartości etycznych prowadzi do kryzysu człowieczeństwa.

Pod katedrą dziesiątki balonów, które wcześniej niosły dzieci, poszybowało w niebo, jako symbol modlitwy. Organizatorzy zachęcali do podjęcia duchowej adopcji dziecka poczętego, czyli dziewięciomiesięcznej modlitwy w jego intencji.

Ksiądz Tomasz Kancelarczyk twórca marszu powiedział: - Dzisiaj trzeba bronić życia bardziej niż kiedyś. Nigdy nie było tak, że życie było tak deprecjonowane, jak teraz.

Kancelarczyk zwrócił uwagę na problem zapłodnienia metodą in vitro, - Prawda jest taka, że jest jedno życie narodzone, a kilkanaście zamrożonych.

Kancelarczyk dodał, że marsz ma pobudzić obrońców życia. - Żebyśmy nie tylko mówili "jestem obrońcą życia". Musimy zrobić krok, pokazać się i zadeklarować. Często jest tak, że jesteśmy zamknięci w murach świątyni i modlimy się o życie, a kiedy wychodzimy z kościoła i widzimy zabijanie tego życia, to nic nie mówimy - powiedział Kancelarczyk.

Marsz dla Życia przebiegł spokojnie, policja nie odnotowała żadnych zakłóceń porządku.

Organizatorem szczecińskiego marszu jest Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana. Podobne marsze organizowane są także w innych miastach Polski, ale szczeciński jest z nich najliczniejszy.

....

Brawo ! Olbrzymie uczestnictwo biorac pod uwage fakt ze nie chodzi o miejsca pracy i apatie po 1989 roku !

BRMTvonUngern

Aborcja - cała prawda
dodano: 4.05.2013, 13:41
ffrondy
Autor: Wlodek99

Drastyczną prawdę o aborcji mówią aborterki na filmie, nagranym ukrytą kamerą przez obrońców życia z amerykańskiej organizacji Live Action.
Nagranie rozpoczyna debata publiczna na forum podkomisji sprawiedliwości kongresu stanowego Florydy. Jej członkowie chcą się dowiedzieć, co się dzieje, jeśli podczas tzw. późnej aborcji dziecko urodzi się żywe. Działaczka największej amerykańskiej organizacji aborcyjnej Planned Parenthood Alisa LaPolt Snow odpowiada, że nie wie, bo nie jest lekarzem.
Chwilę później widzimy klinikę aborcyjną w Phoenix w stanie Arizona. Młoda kobieta podaje się za matkę, która chce wyabortować swe dziecko. Dr Laura Mercer informuje pacjentkę, że jest w 24 tygodniu ciąży. Opisuje procedurę aborcji. Informuje o zastrzyku z digoksyny w brzuch, który - jak mówi - zatrzyma bicie serca dziecka.
- Powodujemy wewnątrzmaciczny zgon - mówi aborterka.
- Co to znaczy: zgon? - pyta pacjentka
- Hmmm, śmierć - odpowiada dr Mercer.
Dalej tłumaczy kobiecie, że w w poszczególnych przypadkach różnie bywa, ale zwykle dziecko "wychodzi" na zewnątrz w kawałkach. Daje do zrozumienia, że użycie narzędzi chirurgicznym oznacza pocięcie jego ciała.
Pacjentka chce się dowiedzieć, jak wygląda jej dziecko.
- Nie jest w pełni rozwinięte. Nawet nie wygląda jeszcze jak dziecko - odpowiada lekarka. (Wtedy widać zdjęcie dziecka urodzonego w 24. tygodniu)
- Ma twarz? - dopytuje matka.
- Hm, wiesz, coś w tym rodzaju - odpowiada dr Mercer, dodaje jeszcze parę słów i kończy:
- Nie chcę, żebyś się torturowała.
Dalej widać rozmowę pacjentki z konsultantką o imieniu Linda. Ta mówi jej m.in., że można zrezygnować z zastrzyku z digoksyny. Ale wtedy dziecko może wyjść na zewnątrz w całości.
- Poruszać się potem? - pyta matka, a konsultantka potwierdza to monosylabą.
- Jest żywe?
- Tak, czasem.
Matka chce się dowiedzieć, czy tak urodzone dziecko jest reanimowane. Konsultantka zaprzecza.
- Zostawiacie je, żeby sobie umarło?Jeśli oddycha i to wszystko... - pyta kobieta.
- Nie jest reanimowane - odpowiada aborterka i zapewnia pacjentkę, że w takiej nie będzie musiała zabrać do domu "źle urodzonego" dziecka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Coz tu komentowac . Zbrodnia jest oczywista .

BRMTvonUngern

w piątek 10 maja o 10:30 -Stop zabijaniu dzieci - Pikieta pod Szpitalem im. Dzieciątka Jezus

Agnes

Stop zabijaniu dzieci - Pikieta pod Szpitalem im. Dzieciątka Jezus
Aleksandra Musiał

1Prof. Mirosław Wielgoś w liście skierowanym do Fundacji Pro - prawo do życia przyznał, że w jego klinice zabija się dzieci do 22 tygodnia życia. Zaprotestuj przeciwko temu barbarzyństwu, przyjdź na pikietę w piątek 10 maja o 10:30 pod Szpital Kliniczny im. Dzieciątka Jezus na ul. Lindleya 4 w Warszawie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

!!!

Popieramy !