Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:19, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
"Okno życia jest ostatnim kołem ratunkowym". Dziś Narodowy Dzień Życia
Michał Dzierżak
24 marca 2015, 14:52
24 marca obchodzony jest w Polsce ustanowiony w 2004 r. Narodowy Dzień Życia. Jest to święto, którego celem jest propagowanie odpowiedzialności w decyzji o założeniu rodziny i ochrona życia. Nie każdy jest w stanie podźwignąć ciężar tej odpowiedzialności, a jedną z najbardziej znanych i powszechnych form pomocy jest "okno życia". Do dzisiaj w Polsce powstały już 52 takie okna - przy domach dziecka, domach i zgromadzeniach sióstr zakonnych oraz szpitalach.
Idea „okna życia” narodziła się już w średniowieczu. Na przełomie XII i XIII wieku inicjatywa ta została zapoczątkowana przez Gwidona z Montpellier – pochodzącego z książęcej rodziny fundatora szpitali i szpitala w rodzinnym mieście. Opieką nad chorymi zajmowali się wolontariusze, z których szybko uformował się Zakon Ducha Świętego, nazywany potocznie duchakami. W szpitalu pomoc znajdowały osoby biedne i porzucone dzieci. Mając na względzie dzieło Gwidona, papież Innocenty III powierzył jemu i zakonowi duchaków szpital rzymski, noszący od 1207 r. miano Szpitala Ducha Świętego. Tam też powstało jedno z pierwszych "okien życia", znane pod nazwą "koła" - można było w nim anonimowo pozostawić dziecko, najczęściej noworodka. Podrzutek był umieszczany w specjalnym bębnie wmontowanym w szpitalne mury. Tę instalację do dziś można oglądać w rzymskiej lecznicy.
Dzieci pozostawione w bębnie były ewidencjonowane, myte i karmione, a następnie przekazywane do rodzin, które dziś nazwalibyśmy zastępczymi. Rodziny te były pod nadzorem Zakonu Ducha Świętego. Idea „okien życia” została przywrócona w czasach nowożytnych.
- Współcześnie pierwsze „okno życia” w Polsce powstało 19 marca 2006 r. przy zgromadzeniu sióstr nazaretanek przy ul. Przybyszewskiego w Krakowie. Inicjatywa tworzenia „okien życia” była odpowiedzią na apel papieża Jana Pawła II, by szanować każde życie ludzkie. Krakowskie nazaretanki wcześniej podjęły się również stworzenia domu samotnej matki. W roku 2009, którego hasłem duszpasterskim było „Otoczmy troską życie”, „okna życia” zaczęły pojawiać się jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Wtedy też powstało nasze, wrocławskie okno – mówi w rozmowie z WP s. Ewa Jędrzejak, prezes fundacji sióstr boromeuszek Evangelium Vitae.
Wrocławskie „okno życia” powstało 23 września 2009 w budynku przy ul. Rydygiera 22-28, w którym mieści się prowadzona przez siostry boromeuszki fundacja.
- Po odzyskaniu przez siostry boromeuszki zabudowań szpitala przy ul. Rydygiera postanowiono, że będą tam prowadzone dzieła mające służyć życiu i jego obronie. Powstał zakład opiekuńczo-leczniczy dla osób starszych, jednak naszym marzeniem było przywrócenie szpitala. Były plany, by stworzyć tam szpital ginekologiczny-położniczy, który pozwoliłby kobietom „rodzić po ludzku i po Bożemu”, bez zagrożenia np. aborcją. Któregoś dnia zadzwoniła jednak do naszej fundacji ówczesna dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Miejskiego i zapytała, czy nie podjęłybyśmy się prowadzenia „okna życia”, którego utworzenie jest planowane we Wrocławiu – dodaje s. Ewa.
Boromeuszki nie ukrywały, że takie przedsięwzięcie wymaga dużo pracy, zwłaszcza związanej z przygotowaniem odpowiedniego pomieszczenia. Istotne, by okno nie znajdowało się na widoku i pozwalało osobom chcącym pozostawić dziecko zachować dyskrecję. Zgromadzenie jednak zaakceptowało pomysł stworzenie przy Rydygiera „okna życia” i ruszyły prace przygotowawcze. Przy tworzeniu pierwszego, i jak dotąd jedynego we Wrocławiu okna licznie pomagały osoby prywatne oraz instytucje, które wsparły przedsięwzięcie również od strony finansowej.
- „Okno życia” jest stworzone przede wszystkim dla noworodków. Złośliwi często dowcipkowali, czy można tam zostawić nastoletniego syna, z którym nie dają sobie rady. Do rzadkości nie należały również sytuacje, gdy w oknie wracający późną porą imprezowicze zostawiali śmieci, butelki lub inne przedmioty. Pamiętam sytuację, gdy dla żartu gimnazjaliści zamknęli w oknie swoją koleżankę – nie wiedzieli jednak, że po otwarciu jest ono na pewien czas blokowane. Stanowi to zabezpieczenie, by pozostawionego tam dziecka nie zabrał jakiś przechodzień. Swoją drogą, uwięziona w oknie nastolatka najadła się sporo strachu – mówi o „oknie” s. Ewa Jędrzejak.
„Okno życia” przy Rydygiera nie jest monitorowane, jednak jego otwarcie daje sygnał i w efekcie po kilka minutach w pomieszczeniu, w którym znajduje się okno, pojawiają się siostry boromeuszki. Dotychczas, we wrocławskim oknie pozostawiono ośmioro dzieci – cztery dziewczynki i czterech chłopców. W całej Polsce od 2006 r. w "oknach życia" pozostawiono 70 dzieci.
- Dzieci są przekazywane z bardzo różną wyprawką. Zdarzyło nam się maleństwo, pozostawione kilka godzin po narodzeniu, które było zawinięte jedynie w starą pieluszkę i kocyk, choć były też niemowlęta w bardzo schludnych, porządnych ubrankach i z całkiem bogatą wyprawką. Jedno z dzieci było pozostawione w wielkiej torbie, wśród ubranek i pieluch – stwierdza prezes fundacji Evangelium Vitae.
Czasami przy dzieciach znajdują się listy, w których rodzice opisują stan zdrowia dziecka, imię, jakie dla niego wybrali. Zdarzają się także wiadomości tłumaczące decyzję o pozostawieniu maleństwa w oknie.
Co dalej dzieje się z pozostawionym w oknie dzieckiem? Przyjrzyjmy się temu na przykładzie Wrocławia – maleństwo trafia w ręce sióstr boromeuszek, jest przez nie wstępnie badane i przebywa w ich rękach jedynie od 15 do 30 minut. Wzywane są bowiem równolegle: pogotowie ratunkowe, policja oraz przedstawiciel Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Każda z tych służb wykonuje czynności w zakresie swoich kompetencji – pogotowie przewozi dziecko do szpitala, gdzie przechodzi ono kompleksowe badania, policja sprawdza, czy przy pozostawieniu maleństwa nie pojawiły się okoliczności, które mogą wskazywać na przestępstwo, zaś MOPS zajmuje się sprawą od strony prawnej. Dziecko po badaniach w szpitalu trafia do pogotowia rodzinnego, które rozpoczyna procedurę adopcyjną.
- Gdy dziecko rodzi się w szpitalu i matka je tam pozostawia, czas trwania procedury adopcyjnej może trwać nawet tylko 6 tygodni. W przypadku „okna życia” jest ona dłuższa, ale i w tym przypadku dzieci trafiają dość szybko do rodziny zastępczej, która po dopełnieniu wszelkich formalności i procedur bardzo często zostaje rodziną adopcyjną - mówi s. Ewa Jędrzejak.
Siostra Ewa podkreśla jednak, że uratowanymi dzięki "oknom życia" dziećmi nie są jedynie te, które zostały w nich pozostawione. – Mamy nadzieję, że dzięki tej inicjatywie uratowanych zostało więcej dzieci. Okno jest pewnego rodzaju ostatnim kołem ratunkowym dla kobiet, które nie są w stanie podołać macierzyństwu, jest furtką pozwalającą na oddanie dziecka, na rezygnację z aborcji. Przez dziewięć miesięcy ciąży zdarzyć się może bardzo wiele i być może wówczas zapada decyzja o porodzie i wychowaniu dziecka przez rodziców – dodaje prezes fundacji Evangelium Vitae.
Michał Dzierżak, Wirtualna Polska
...
Tak a jutro duchowa adopcja . Wielkie dni w roku !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:26, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Obrońcy życia w przypadającym dziś Narodowym Dniu Życia ogłosili zamiar zbierania podpisów pod projektem ustawy chroniącej życie od poczęcia. Postulat ochrony życia od poczęcia jest w Polsce silny – przekonują.
Na konferencji prasowej zorganizowanej przed Sejmem organizatorzy przedsięwzięcia, związani m.in. z Fundacją Pro - prawo do życia, poinformowali o złożeniu do marszałka dokumentów niezbędnych do rejestracji Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji". Po uzyskaniu rejestracji komitet będzie miał trzy miesiące na zebranie minimum 100 tys. podpisów pod projektem ustawy.
To już kolejna próba podejmowana przez to środowisko.
Celem komitetu, jak wskazali jego przedstawiciele, jest zainicjowanie prac legislacyjnych nad projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Miałaby ona otrzymać tytuł "o ochronie życia i zdrowia ludzkiego od poczęcia".
- Projekt, który napisaliśmy, daje ochronę prawną każdemu dziecku od poczęcia, nie różnicując na lepsze i gorsze. Projekt trafia do Sejmu kolejny raz. W latach 2011 i 2013 projekty ograniczające lub delegalizujące aborcję zbierały kilkaset tysięcy podpisów, co pokazuje, że postulat pełnej bądź pełniejszej ochrony życia jest w polskim społeczeństwie bardzo silny - oceniła pełnomocniczka komitetu Kaja Godek.
Wyraziła przekonanie, że rok wyborczy jest dobrym czasem na poruszanie tej problematyki. - Wyborcy będą chcieli wiedzieć który z kandydatów jest naprawdę za życiem – oceniła. Jak wyjaśniała, chodzi nie tylko o to, którzy parlamentarzyści podzielają wartości wyznawane przez swoich wyborców, ale także, jak traktują aktywność obywatelską.
Członkiem Komitetu "Stop aborcji" jest – jak poinformowano na konferencji – m.in. prof. Bogdan Chazan, odwołany ze stanowiska dyrektor Szpitala św. Rodziny w związku z odmową wykonania - mimo przesłanek medycznych - legalnej aborcji.
W uzasadnieniu projektu, który udostępniono we wtorek dziennikarzom, napisano, że dąży on do "faktycznego zapewnienia, aby konstytucyjne prawo do obrony życia nie było zróżnicowane ze względu na wiek, miejsce przebywania, stan zdrowia czy okoliczności poczęcia człowieka". Zapisano w nim, że „każdy człowiek ma od chwili poczęcia przyrodzone prawo do życia”.
Projekt przewiduje, że za przerywanie ciąży za zgodą kobiety grozić ma kara pozbawienia wolności do lat trzech; taka sama kara grozić ma za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży lub nakłanianie jej do tego. W projekcie zapisano, że kto dopuszcza się tego (przerwania, pomocy w nim lub nakłaniania) "gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Projekt zakłada, że "nie popełnia przestępstwa lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych do uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu kobiety ciężarnej".
W Polsce, w myśl obowiązujących od 1993 r. przepisów, aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (w obu przypadkach do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki) lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu.
... A przeciez dziecko z gwaltu jest taka sama osoba ludzka jak inne dzieci . A mordowaniu chorych dzieci to juz zgroza mowic . Eliminacje chorych wprowadzil Hitler w ramach czyszczenia rasy z elementow zdegenerowanych.
We wrześniu 2013 r. Sejm odrzucił poprzedni projekt, który powstał z inicjatywy Fundacji Pro - prawo do życia. Zebrano pod nim ponad 400 tys. podpisów. Jego autorzy chcieli wprowadzenia zakazu tzw. aborcji eugenicznej - gdy występuje duże prawdopodobieństwo upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby.
Ponad dwa lata wcześniej ta sama organizacja złożyła w Sejmie projekt całkowicie zakazujący przerywania ciąży. Został odrzucony.
...
Jest odrzucany niezalezenie kto rzadzi czy PiS czy PO . Zawsze jest wplyw szatana , ktory torpeduje w ostatniej chwili za pomaca osobnikow moralnie zwyrodnialych . Czy to Jaroslawa czy Wyborczej . Zreszta to jest to samo srodowisko ,,lewicy laickiej" z PRLu . Czyli opozycji niedemokratycznej . Bo nie kazda opozycja jest demokratyczna ...
Ale mowiac realnie to zalezy od stanu moralnego ludzi . Zadne kliki nie storpeduja jak ludzie beda przestrzegac praw Boga . OTO JA SŁUŻEBNICA PAŃSKA ! Sluze Bogu a nie rpbie z siebie ,,boga" i ustawiam sobie prawa ... To moze tylko Bóg .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:57, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
W środę Kościół katolicki obchodzi Dzień Świętości Życia
Kościół katolicki, pod hasłem "jestem za życiem", obchodzi Dzień Świętości Życia. Jego celem jest budzenie wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Obchodom będą towarzyszyły m.in. modlitwy w intencji poczętego życia, duchowe adopcje i marsze uliczne w całym kraju. Dzień Świętości Życia, obchodzony będzie w tym roku po raz 17., przypada on zawsze 25 marca - w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
Dzień Świętości Życia, ustanowiony został przez Episkopat w Polsce 1998 r. w odpowiedzi na wezwanie papieża Jana Pawła II. W encyklice "Evangelium vitae" ("Ewangelia Życia") z 1995 roku podkreślił on konieczność "budzenia w sumieniach, w rodzinach, w Kościele i społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji".
Papież wystąpił w tej encyklice przeciw "wszelkiego rodzaju zabójstwom, ludobójstwu, spędzaniu płodu, eutanazji i dobrowolnym samobójstwom". Potępił "działania naruszające całość osoby ludzkiej" - okaleczenia, tortury zadawane ciału i duszy, próby wywierania przymusu psychicznego. Za ubliżające godności ludzkiej uznał nieludzkie warunki życia, arbitralne aresztowania, deportacje, niewolnictwo, prostytucję, handel ludźmi, a także nieludzkie warunki pracy, w których "traktuje się pracowników jak zwykłe narzędzia zysku, a nie jak wolne, odpowiedzialne osoby".
W Dniu Świętości Życia Kościół w sposób szczególny zwraca uwagę na dar ludzkiego życia. Wzywa rodziny i osoby samotne, a także organizacje rodzinne i wspólnoty katolickie, by zbierały się na modlitwie i dziękowały Bogu za dar życia. Zachęca też do niesienia pomocy potrzebującym, zwłaszcza matkom samotnie wychowującym dzieci i rodzinom wielodzietnym.
Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny w komunikacie wydanym na Dzień Świętości Życia podkreśla, że święto to zachęca do refleksji nad wielkimi darami, jakimi zostaliśmy obdarzeni: życiem i rodziną, która dla każdego człowieka jest najważniejszym środowiskiem.
- Obecnie, gdy wartości rodzinne i poczęte życie ludzkie są brutalnie atakowane, Dzień Świętości Życia jest chwilą szczególnej mobilizacji w obronie tych podstawowych wartości.(…) Naszym zadaniem jest objęcie troską wszystkich pokoleń – tych najmłodszych i tych najstarszych - podkreślają jego autorzy.
Inicjatywę ustanowienia Dnia Świętości Życia podjęto na specjalnym Synodzie Biskupów Europy już w 1991 roku. Obecnie dzień ten obchodzony jest w wielu krajach. Natomiast w Niemczech obchodzi się Tydzień Świętości Życia.
Z intencją obrony życia, w wigilię Dnia Świętości Życia obchodzony jest też Narodowy Dzień Życia, ustanowiony przez Sejm RP uchwałą z 27 sierpnia 2004 roku. Instytucje i placówki państwowe starają się w tym czasie zaakcentować nienaruszalność i godność życia człowieka.
...
TAK ! DZIŚ POCZĄŁ SIĘ JEZUS ! SAM SIEBIE BO JEST BOGIEM ! A scisle rzecz biorac Bóg przybral cialo czlowieka ktore sam stworzyl . Wielkie swieto . Od tej chwili Bóg byl na Ziemi . Druga Osoba Trójcy Świętej . Dzis adoptujemy duchowo dziecko zagrozone zabojstwem w łonie matki . Czyli faktycznie ratujemy matke lekarza i innych ktorzy czynia te zbrodnie . Czynimy dobro duchowe
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:42, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Obojętność jest jak lód polarny na biegunach: zabija wszystko.
22 kwietnia 2013
Liturgia uroczystych przyrzeczeń
Po Ewangelii, OPIEKUN kandydatów Duchowej Adopcji, zwraca się do Celebransa:
Ojcze, obecni tu kandydaci, pragną podczas tej Eucharystii złożyć swoje osobiste przyrzeczenia, które zapoczątkują Duchową Adopcję dzieci zagrożonych zabiciem w łonie ich matek.
CELEBRANS:
Przychylam się do waszej prośby, ponieważ, tym sposobem, pragniecie bronić życia nienarodzonych dzieci, którym grozi zagłada. Niech przystąpią do ołtarza, żeby złożyć przyrzeczenia.
Cała grupa adoptujących podchodzi bliżej ołtarza.
CELEBRANS:
Pokornie prosimy Boga Ojca, aby nasze siostry i bracia mogli wypełnić swoje zobowiązania i tym sposobem stać na straży życia poczętych, jeszcze nie narodzonych, dzieci. Prośmy Ducha Świętego o dar wytrwania dla tych, którzy będą przyrzekać.
HYMN DO DUCHA ŚWIĘTEGO - śpiew: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź"
CELEBRANS wygłasza Słowo Boże, które kończy, zwracając się do osób przyrzekających:
Drogie Siostry i Bracia. Będziecie stać na straży budzącego się życia ludzkiego. Poprzez szczególną modlitwę i umartwienia pomożecie Kościołowi w walce z szatanem, namawiającym do zabicia dziecka poczętego. Niech każdy z Was, posłuszny Duchowi Świętemu, który Was natchnął do tego duchowego daru, bronił jednego "swojego dziecka". Niech osłania je przed rękami zabójców; niech nad każdym adoptowanym dzieckiem będzie Wasza modlitwa. Komunia św., post i ofiara, abyście w tym znajdowali radość i moc, i codziennie składali przez Jezusa Chrystusa duchowy dar - Duchową Adopcję.
Po Słowie Bożym następuje PRZEKAZANIE ŚWIATŁA CHRYSTUSA osobom przyrzekającym.
CELEBRANS:
Przyjmijcie "Światło Chrystusa". Niech "Światło Chrystusa" chwalebnie zmartwychwstałego rozproszy ciemności naszych serc i umysłów.
Celebrans podchodzi z zapalonym Paschałem do przyrzekających i zapala kolejno ich świece.
CELEBRANS:
Wysławiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobani e.
Rozpoczyna się złożenie przyrzeczenia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
CELEBRANS odczytuje kolejne fragmenty przyrzeczenia, które adoptujący na głos powtarzają:
• Najświętsza Panno, Bogarodzico Maryjo, wszyscy Aniołowie i Święci
• wiedziony pragnieniem niesienia pomocy w obronie nienarodzonych
• postanawiam mocno i przyrzekam
• że od dnia ......................................
• w uroczystość ................................
• biorę w Duchową Adopcję jedno dziecko* którego imię jedynie Bogu jest wiadome
• aby przez 9 miesięcy, każdego dnia, modlić się o uratowanie jego życia
• oraz o sprawiedliwe i prawe życie po urodzeniu.
• Tymi modlitwami będą:
- jedna Tajemnica Różańca św.,
- moje dobrowolne postanowienia,
- modlitwa, którą dziś po raz pierwszy odmówię.
"Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem św. Józefa, Człowieka Zawierzenia, który opiekował się Tobą po urodzeniu - proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom tego dziecka miłość i odwagę, aby pozostawili je przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen".
CELEBRANS:
Módlmy się. Boże, Źródło Życia i Dobroci. Ty posłałeś swego Syna, Słowo Życia. Wysłuchaj prośby nasze, a tych, którzy złożyli dzisiaj swoje przyrzeczenia racz pobłogosławić i spraw, by przy pomocy Twojej łaski, dotrzymali tego, co przyrzekali. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Następuje modlitwa wiernych przygotowana przez przyrzekających.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wyglada liturgia duchowej adopcji . Oczywiscie nie musicie szukac takiego kosciola specjalnie . Mozna osobiscie BYLE POWAZNIE ! Nie ze dzis adoptuje jutro odmowie modlitwe pojutrze zapomne . Liczy sie szczerosc intencji i podejscie do sprawy z zaangazowaniem . Z miloscia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:43, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Prof. Chazan otrzymał nagrodę im. Ks. Idziego Radziszewskiego - PAP
Prof. Bogdan Chazan otrzymał w czwartek Nagrodę im. Ks. Idziego Radziszewskiego za 2014 r. Nagrodę rokrocznie przyznaje Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego za wybitne osiągnięcia naukowe w duchu humanizmu chrześcijańskiego.
Zarząd TN KUL uhonorował prof. Chazana jako uczonego i lekarza ginekologa-położnika, "którego działalność ukierunkowana jest na ochronę życia ludzkiego w okresie perinatalnym i na prorodzinną edukację społeczeństwa".
W laudacji ks. prof. Józef Krukowski przypomniał liczne publikacje Chazana, ale jak podkreślił, zarząd TN KUL przyznał profesorowi tę nagrodę przede wszystkim "za działalność na stanowisku dyrektora szpitala, w którym nie dokonywano aborcji" i za jego decyzję odmowy aborcji.
Ks. Krukowski przypomniał, że podstawą do stosowania klauzuli sumienia (na którą powołał się Chazan odmawiając aborcji) jest artykuł 53. Konstytucji RP, który każdemu człowiekowi zapewnia wolność sumienia w życiu prywatnymi publicznym. - To niezbywalne prawo człowieka wynikające z godności ludzkiej – zaznaczył.
- Dlatego decyzja wymierzająca najwyższą kare dyscyplinarną (odwołanie Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala - red.) lekarzowi za to, że zgodnie z nakazem sumienia odmówił pozbawienia życia dziecka poczętego jest wysoce niegodziwa i niesprawiedliwa – powiedział ks. Krukowski.
Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński, wystosował list do TN KUL. Wyraził w nim uznanie dla laureata, "który z odwagą wyraził protest przeciw zdehumanizowanym regulacjom prawnym oraz destrukcyjnym dla społeczeństwa i rodziny systemom instytucjonalnym, którym współcześnie usiłuje się podporządkować lekarzy w Polsce".
Prof. Chazan w swoim wystąpieniu podkreślał, że społeczeństwu potrzebni są lekarze sumienia, czyli tacy, którzy poważnie traktują swoje zawodowe powołanie i dla których "dobro pacjenta, jego ciała ale także duszy, jest najwyższym prawem".
Konflikt sumienia lekarzy, zdaniem Chazana, dotyczy najczęściej sytuacji działań "bez uzasadnienia medycznego" np. kiedy lekarze mają służyć ideologii, kontroli rozwoju demograficznego, "wytwarzaniu ludzi", aborcji.
Obecnie, w jego ocenie, preferowana jest postawa lekarza "neutralnego moralnie i religijnie", a jego funkcja redukowana do świadczenia płatnych usług, bez szczególnej relacji personalnej z pacjentem.
Chazan uważa też, że obowiązujący obecnie w prawie kształt klauzuli sumienia, zmuszający lekarza, który nie chce wykonać procedury godzącej w jego sumienie, do znalezienia innego lekarza, który go wyręczy, powoduje, że w ten sposób lekarz sam będzie uczestniczył w wykonaniu czynności, których nie akceptuje. „To jest niesprawiedliwe, źle sformułowane prawo, które zaprzecza samej idei klauzuli sumienia” - powiedział.
Nagroda im. księdza Idziego Radziszewskiego, pierwszego rektora KUL, przyznawana jest od 1974 r. Wśród jej laureatów są m.in. prof. Władysław Tatarkiewicz, prof. Stefan Swieżawski, prof. Mieczysław Krąpiec, prof. Anna Świderkówna, prof. Michał Heller, prof. Marek Safjan, abp prof. Józef Życiński.
Towarzystwo naukowe KUL powstało w 1934 r. Zrzesza ponad 700 członków, głównie pracowników naukowych tej i innych uczelni. Ma na celu wspieranie działalności naukowej KUL m.in. poprzez organizowanie sympozjów i wykładów oraz publikowanie dorobku naukowego.
...
Tak obronca zycia ! Wszyscy widzieli ! Nagroda oczywista .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:19, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Właścicielka zleciła zabicie dwóch swoich psów. Teraz trafi do więzienia
Zenon Kubiak
26 marca 2015, 10:00
Sąd w Śremie skazał na 1,5 roku więzienia mężczyznę, który we wrześniu 2014 r. metalowym prętem zabił dwa psy w miejscowości Mechlin (woj. wielkopolskie). 10 miesięcy spędzi za kratkami także właścicielka zwierząt, która zleciła ich zabicie.
W połowie września mieszkańcy Mechlina wezwali straż miejską, skarżąc się na smród wydobywający się z posesji jednej z mieszkanek. Na miejscu znaleziono leżące od ponad tygodnia zwłoki dwóch psów. Ich właścicielka twierdziła, że je zabiła. Swój czyn tłumaczyła tym, że jest biedna i nie była w stanie ich wykarmić. Na miejsce wezwano pracowników schroniska dla zwierząt, ponieważ po posesji biegał także trzeci pies, ale kobieta nie chciała go oddać.
- Tłumaczyła, że nie odda Filipka, bo karmi go karmelkami, ziemniakami i sosem. Pozostałe dwa psy mieszkały u niej jakieś 12-13 lat i spały z nią w łóżku – opowiadała wtedy dziennikarzom „Tygodnia Ziemi Śremskiej” Paulina Piasecka, kierownik schroniska.
Wszczęte w tej sprawie śledztwo wykazało, że to jednak nie właścicielka zabiła psy, ale wynajęty przez nią Tadeusz K., rolnik z tej samej wsi. Mężczyzna zabił je metalowym prętem.
Prokuratura domagała się ukarania Tadeusza K. karą 2 lat pozbawienia wolności, a Teresy H., która zleciła zabicie swoich psów wyrokiem więzienia o pół roku krótszym. Sąd w Śremie 25 marca wydał wyrok w tej sprawie. Ostatecznie zabójca psów spędzi za kratkami 1,5 roku, a zleceniodawczyni 10 miesięcy. Oboje muszą też wpłacić pieniądze na rzecz schroniska: odpowiednio 2 tys. zł i 500 zł. Przez 10 lat skazani nie mogą też mieć żadnych zwierząt.
Wyrok nie jest w zawieszeniu, co oznacza, że zarówno Tadeusz K. jak i Teresa H. pójdą do więzienia. To już kolejny w ostatnim czasie w Polsce wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności za okrucieństwo wobec zwierząt. Dwa tygodnie temu Sąd w Pile skazał na 2,5 roku więzienia mężczyznę, który znęcał się nad psem, m.in. wydłubując mu gałki oczne.
- Do sądów dociera, że znęcanie się nad zwierzętami to nie jest przechodzenie na czerwonym świetle. Mam nadzieję, że ten wyrok obudzi także inne sądy w Polsce, a także będzie przestrogą dla innych, że za katowanie psa czy innego zwierzęcia mogą trafić za kratki – komentował tamten wyrok w rozmowie z Wirtualną Polską Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt w Trzciance.
Zenon Kubiak, Wirtualna Polska
...
Coraz wieksze perwersje . Dzieci mozna zabic za psy do wiezienia ...
Widzicie dlaczego powinna obowiazywac etyka katolicka w prawie bp inaczej bedzie coraz wiekszy obłęd . Czlowiek nie potrafi nadac sobie prawa . Dlatego musi zrobic to Bóg .
Oczywiscie wlasne zwierzeta mozecie zabic badz zlecic zabicie . I oczywiscie jesli koles nie umie i zwierze meczy to tez mozecie zadac dla niego kary . Ale was nie mozna ukarac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:25, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Noworodek pozostawiony w "Oknie życia" we Włocławku
"Okno życia" we Włocławku powstało 4 lata temu. Prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Wspólnej Pracy - Radio PiK
W włocławskim "Oknie życia" w piątek wieczorek pozostawiono dziewczynkę. Około czterodniowe dziecko jest w dobrej formie, czyste i zadbane. W tej chwili przebywa na oddziale noworodków Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku.
"Okno życia" we Włocławku powstało 4 lata temu. Prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Wspólnej Pracy. To pierwsze dziecko pozostawione w tym oknie. Poprzednie pozostawiono w przewidzianej do tego celu specjalnej kołysce, usytuowanej tuż przy oddziale położniczym włocławskiego szpitala.
Policja wszczęła rutynowe czynności. Sprawdza, czy dziecko na przykład nie zostało porwane, bądź też czy matka nie została przymuszona przez osoby trzecie do pozostawienia dziecka w "Oknie życia". Po wykluczeniu uprowadzenia ruszą sądowe procedury ustanowienia pieczy zastępczej, nadania aktu urodzenia i umożliwienia adopcji dziewczynki. Formalności, które dopiero rozpoczną procedurę adopcyjną, zabiorą wiele miesięcy.
Sytuacja prawna matki, która pozostawiła dziecko w oknie życia, w polskich przepisach jest skomplikowana. Przede wszystkim ma ona 6 tygodni, by żądać oddania jej dziecka. Może jednak, zgodnie z prawem, odpowiadać karnie za porzucenie dziecka, za co grozi do 3 lat więzienia.
Z drugiej strony usilne poszukiwania matki kłócą się z ideą "Okna życia”. Tym bardziej, iż dziecko pozostawione jest w warunkach niezagrażających jego bezpieczeństwu. Z tych powodów niepisaną zasadą w Polsce jest to, że policyjne czynności ograniczają się niezbędnego minimum.
Do tej pory nie było w Polsce ani jednego przypadku, aby matka miała problemy prawne po pozostawieniu dziecka w "Oknie życia".
...
Wspaniale ! Kolejne uratowane .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:27, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Zielona Góra: X Marsz dla Życia
Niedzielny Marsz dla Życia poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta
W Zielonej Górze zakończyła się X edycja Festiwalu Życia. Kulminacyjnym punktem tygodniowego festiwalu był niedzielny Marsz dla Życia. Mimo nie najlepszej pogody głównymi ulicami miast przeszło ok. 1,5 tys. osób.
Konkurs literacki, przedstawienie teatralne, projekcje filmowe, Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego, wieczór uwielbienia, koncert New Message, a na finał Msza św. pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta, Marsz dla Życia i Miasteczko Życia. Od 23 do 29 marca każdy mógł znaleźć coś dla siebie. – Tegoroczne hasło "Oddam serce w czyste ręce" nawiązuje bezpośrednio do hasła "Błogosławieni czystego serca", które w tym roku przygotowuje nas do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie – mówił ks. Mariusz Dudka, główny organizator i diecezjalny duszpasterz rodzin.
REKLAMA
Niedzielny Marsz dla Życia poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze. – Festiwal Życia organizuje przede wszystkim młode pokolenie. Cieszę się, że biorą inicjatywę w swoje ręce i pokazują, że życie jest darem Boga, który powinniśmy przyjąć i rozwijać, a nie niszczyć – powiedział bp Regmunt na początku Marszu dla Życia.
Jego uczestnicy przeszli w radosnej manifestacji do kościoła pw. Ducha Świętego. Tam na uczestników czekało Miasteczko dla Życia, gdzie zorganizowano m.in. pokazy ratownictwa przedmedycznego, gry i zabawy dla dzieci, czekał także krwiobus, a na głodnych wojskowa grochówka.
Festiwal Życia ma już 10 lat. – Nasz papież Jan Paweł II był chory. Jego starzenie się i smutek z powodu nieuchronnego odejścia wyzwolił we mnie chęć uhonorowania, upamiętnienia niezwykłej filozofii kultury miłości, którą głosił – wyjaśnia pomysłodawczyni Iwona Nowak. – Festiwal jest ekspresją tego ewangelicznego optymizmu, nadziei, wiary w to, że nie jest jeszcze tak źle, jak mogłoby się wydawać – dodała.
W Marszu dla Życia wzięła udział Paulina Zapasek. – Świat potrzebuje pozytywnego przesłania. Nie wystarczy mówić: "Mieszkanie przed ślubem jest grzechem", "In vitro jest złe" itd. Trzeba pokazać, że w rodzinie można być szczęśliwym, że czystość jest wartością, a ludzie tak żyjący nie są smutni. Marsz dla życia to świadectwo i pokazanie, że warto żyć zgodnie z chrześcijańskimi wartościami – przekonuje studentka.
Organizatorem Marszu dla Życia jest duszpasterstwo rodzin oraz różne zielonogórskie wspólnoty, grupy i stowarzyszenia.
>>>
I to sa wazne wydarzenia ! Tu jest przyszlosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:50, 31 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Belgijska policja rozbiła pikietę polskich aktywistów pro-life
Manifestacji polskich aktywistów pro-life w Brukseli została rozbita przez miejscową policję !
Polacy w Brukseli zorganizowali protest pod siedzibą Parlamentu Europejskiego. Antyaborcyjna pikieta miała charakter legalny, jednak doszło do zamieszek z belgijską policją, która użyła siły wobec protestujących.
Protest był inicjatywą Fundacji Pro, europoseła Kongresu Nowej Prawicy Michała Marusika i Instytutu Instigos. Uczestnicy pikiety mieli ze sobą transparenty, które przedstawiały ofiary aborcji - nienarodzone dzieci.
Na miejscu protestu pojawiły się osoby, które zakłócały spokój i starały się uniemożliwić prowadzenie pikiety. W wyniku interwencji belgijskiej policji wszyscy zostali zmuszeni do opuszczenia placu Luksemburskiego. Po opanowaniu sytuacji organizatorom zabroniono wznowienia pikiety, ponieważ zdaniem policji użycie symboli narodowych i antyaborcyjnych wzbudza prowokacyjne zachowania na miejscu zdarzenia.
...
Prowokacja wkroczenie policji likwidacja ! Brutalny system znany z Rosji . Oto Zachod to sa chwile prawdy . Bruksela siedlisko wszelkiego . WIELKA NIERZĄDNICA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:49, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
NFZ: w 2014 r. rozliczono ponad 1,8 tys. legalnych aborcji !!!
WS 2014 r. rozliczono 1812 legalnych aborcji - wynika z danych udostępnionych PAP przez NFZ. Rok wcześniej szpitale wystąpiły o rozliczenie 1354 takich zabiegów.
Centrala NFZ nie podała danych o wykonaniu legalnych aborcji w poszczególnych regionach. Na pytanie PAP odpowiedział tylko zachodniopomorski oddział Funduszu; w 2014 r. wykazano tam wykonanie 80 świadczeń oznaczonych w katalogu jako M17 indukcja poronienia, co oznacza legalną aborcję.
W Polsce, w myśl obowiązującej ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (z 1993 r.) aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Rząd jest zobowiązany do corocznego przedstawiania w Sejmie sprawozdania z wykonania ustawy; zestawienie przygotowuje resort zdrowia. Ostatnie dane dotyczą roku 2011 r., kiedy to przeprowadzono 669 aborcji i w 2012 r. - 752 zabiegów legalnego przerwania ciąży. Sprawozdanie za 2013 r. nie zostało upublicznione; na początku marca resort zdrowia poinformował PAP, że jego projekt jest przed rozpatrzeniem przez Komitet Stały Rady Ministrów.
Przeciwnicy aborcji tydzień temu ogłosili zamiar zbierania podpisów pod projektem ustawy . Projekt przewiduje, że za przerywanie ciąży za zgodą kobiety grozić ma kara pozbawienia wolności do lat trzech; taka sama kara grozić ma za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży lub nakłanianie jej do tego. W projekcie zapisano, że kto dopuszcza się tego (przerwania, pomocy w nim lub nakłaniania) "gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
We wrześniu 2013 r. Sejm odrzucił poprzedni projekt, który powstał z inicjatywy Fundacji Pro - prawo do życia. Zebrano pod nim ponad 400 tys. podpisów. Jego autorzy chcieli wprowadzenia zakazu tzw. aborcji eugenicznej - gdy występuje duże prawdopodobieństwo upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby. Ponad dwa lata wcześniej ta sama organizacja złożyła w Sejmie projekt całkowicie zakazujący przerywania ciąży. Został odrzucony.
W październiku 2012 r. Sejm skierował do dalszych prac projekt Solidarnej Polski wprowadzający zakaz aborcji ze względu na upośledzenie lub nieuleczalną chorobę płodu. Było to możliwe dzięki głosom posłów PO - 40 z nich zagłosowało za skierowaniem projektu SP do komisji, a 28 wstrzymało się od głosu. Niezadowolenie z powodu nieodrzucenia projektu SP wyraził premier, który wykluczył udział PO w "wojnie aborcyjnej"; dwa tygodnie później Sejm projekt odrzucił.
...
2011 . 669
2012 . 752
2013. 1354
2014 . 1812
2015 ??? 2300 ?
2020 4800 ???
Czy w ogole ta ustawa obowiazuje ? Nagle wzrosla liczba gwaltow i chorob genetycznych ? NIE ! LAWINOWO ROSNIE OSZUSTWO ! NA SKUTEK PRESJI MEDIALNEJ USTAWA JEST CORAZCCZESCIEJ LAMANA ! ALE WY POTWORY ODPOWIECIE ZA KAZDY MORD !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:21, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Miała urodzić się martwa, tymczasem świętuje pierwsze urodziny
Angela może być nazywana cudownym dzieckiem. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie, a świętuje swoje pierwsze urodziny. Rodzina jednak cały czas żyje w cieniu jej choroby - informuje portal people.com.
Sonia Morales cieszyła się bardzo, gdy dowiedziała się, że drugi raz jest w ciąży. Badanie USG ujawniło, że jej córeczka może urodzić się martwa, gdyż cierpi na bezmózgowie - wadę wrodzoną objawiającą się brakiem części mózgu i czaszki. Taka dysfunkcja zdarza się raz na 5 tys. urodzeń.
Lekarze proponowali aborcję, jednak Sonia nie zgodziła się. Podczas porodu na sali był ksiądz. Angela urodziła się 23 marca i ważyła 6 kilogramów. Lekarze przygotowali rodzinę, że w ciągu doby dziecko może umrzeć. Jednak dziewczynka nie poddawała się, wprawiając w zdumienie personel szpitala w Providence.
Rodzina musiała nauczyć się żyć z chorobą Angeli. Niedawno dziewczynka obchodziła pierwsze urodziny. Robi małe postępy - podnosi głowę i reaguje na swoje imię. Rodzice w internecie zbierają pieniądze na dalsze leczenie córki. Wiedzą, że każdy dzień to nowa walka o dotrwanie do zmierzchu.
...
Rutynowo morduja ! ,,Sluzba zdrowia" . BRAWO WSPANIALA MATKA ! OTO WZOR !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:36, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ministerstwo Zdrowia: W 2013 r. wykonano 744 legalnych aborcji
W 2013 r. wykonano 744 legalnych aborcji - wynika z danych statystycznych Ministerstwa Zdrowia. Najwięcej, bo 718 po wynikach badań prenatalnych, które wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
23 razy ciąża została przerwana z powodu stanu zdrowia matki, 3 razy, gdy była wynikiem gwałtu. Resort poinformował, że nie dysponuje jeszcze danymi statystycznymi obejmującymi rok 2014. Dane za 2013 r. są ostatnimi dostępnymi.
Informacje o wykonywanych legalnych zabiegach przerwania ciąży są gromadzone w oparciu o sprawozdania opracowywane w związku z Programem badań statystycznych na dany rok. Placówki medyczne - podległe MZ i MON - wypełniają formularze MZ-24 oraz MZ-29, w których wskazują zabiegi przerwania ciąży w podziale na wiek kobiet oraz na przyczynę dokonania zabiegu (tj. z powodu zagrożenia życia lub zdrowia matki, w wyniku badań prenatalnych, w wyniku czynu zabronionego).
Jak poinformował rzecznik MZ Krzysztof Bąk, programem badań statystycznych statystyki publicznej nie zostały objęte szpitale publiczne podległe MSW oraz MS. W 2013 r. w szpitalach publicznych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych wykonano 7 zabiegów przerwania ciąży, wszystkie z uwagi na fakt, że badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
Z kolei z danych uzyskanych z Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2013 r. w szpitalach podległych temu resortowi nie przeprowadzono żadnego zabiegu przerwania ciąży. Łącznie zatem (tj. z uwzględnieniem z danych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych) w 2013 r. zarejestrowano 751 zabiegów przerwania ciąży.
Rząd jest zobowiązany do corocznego przedstawiania w Sejmie sprawozdania z wykonania ustawy o planowaniu rodziny; zestawienie przygotowuje resort zdrowia. Według tych sprawozdań w 2011 r., przeprowadzono 669 aborcji, w 2012 r. - 752 zabiegów legalnego przerwania ciąży.
Dane resortu zdrowia różnią się od danych NFZ, który rozlicza wykonane przez szpitale legalne aborcje. W 2013 r. szpitale wystąpiły do Funduszu o rozliczenie 1354 zabiegów oznaczonych jako M17 - indukcja poronienia. W 2014 r. rozliczono 1812 legalnych aborcji; najwięcej na Dolnym Śląsku i Mazowszu; najmniej w woj. lubuskim - wynika z danych udostępnionych niedawno przez NFZ.
- Dane Narodowego Funduszu Zdrowia nie są danymi statystycznymi, ale danymi o charakterze finansowym i jest to liczba świadczeń przerwania ciąży w podziale na rozpoznania zasadnicze - wyjaśnił rzecznik resortu zdrowia.
W biurze prasowym MZ wyjaśniono PAP, że dane statystyczne zbierane są nie na podstawie danych NFZ, tylko na podstawie oddzielnych druków - formularzy przygotowanych specjalnie do celów ustawy. Różnice w danych wyjaśnił konsultant krajowy ds. położnictwa i ginekologii prof. Stanisława Radowickiego. - Indukcja poronienia jest legalną aborcją dokonaną z przesłanek medycznych, jak np. obumarcie płodu. Indukcja poronienia to pojęcie szersze niż przerwanie ciąży ze wskazań prawnych - powiedział. Dodał, że dane MZ to prawdziwa liczba aborcji dokonanych ze względu na przesłanki prawne.
- Do kategorii "indukcja poronienia" wchodzi wszystko i z paragrafu naszego (chodzi o przesłanki z ustawy o planowaniu rodziny) i tzw. postępowanie lecznicze czyli terapia po obumarciu płodu, krwotok, nadciśnienie tętnicze nie dające się leczyć, które powstało w ciąży, cukrzyca oporna na leczenie - wyjaśnił prof. Radowicki.
...
3 TRZY ! GWAŁTY !
28 ZAGROŻENIE
718 RZEKOMO ZAGROŻONYCH WADAMI!
A W 2014 - 1800 !!!!
Epidemia wad genetycznych wybuchła!
718 to już było oszustwo !
POWIEDZMY SOBIE SZCZERZE USTAWA JEST BEZCZELNIE ZŁAMANA! I NIE USTAWA O PRODUKCJI ALKOHOLU ALE O OCHRONIE ŻYCIA! DZIECI SĄ MORDOWANIE! I NIC !
BESTIE! I CO WY MI TU O PUTINIE! TO JEST KOLEI Z RYNSZTOKA! A TU JADNIRPANSTWO Z WARSZAWKI! SZLACHTA! TFU!!! ŁAJNO !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:15, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Pigułka "dzień po" od 15. roku życia dostępna w aptekach.
Pigułka "dzień po" jest od dziś dostępna w aptekach. Wchodzi bowiem w życie zmiana rozporządzenia w sprawie wydawania z aptek produktów leczniczych. Zgodnie z nowym prawem, mogą ją kupić osoby, które ukończyły 15. rok życia. Pigułka "dzień po" nazywana jest antykoncepcją awaryjną.
Decyzją Komisji Europejskiej pigułka "dzień po" dostępna jest w Polsce bez recepty. Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz mówi, że decyzje o sprzedaży tego produktu będą podejmowali właściciele aptek. Jeżeli będzie dostępny w hurtowniach, to apteka będzie mogła go zamówić, ale nie jest to tani produkt i nie wiadomo, czy będzie chciała go mieć - tłumaczy. Według niego, nie będzie dostępny we wszystkich aptekach.
Aptekarze apelowali do premier Ewy Kopacz i ministra zdrowia o to, by pigułka "dzień po" zawierająca octan uliprystalu była wydawana wyłącznie na receptę.
...
Jest to potworne pogwałcenie nie tylko prawa polskiego ale Bożego. ZAPŁACIĆ ZA TO ZBRODNIARZE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:15, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Profesor Chazan: Stop pigułce śmierci!
Magdalena Zagała
dziennikarka, autorka reportaży TV
Stopklatka/ apel prof. B. Chazana w sprawie pigułki "dzień po", fot. youtube.pl
Od dziś w polskich aptekach dostępna bez recepty jest antykoncepcja „dzień po”, także dla osób, które ukończyły 15 lat. Wejście w życie tego rozporządzenia środowiska liberalne, organizacje pozarządowe – które podkreślają, iż kobiety mają prawo o sobie decydować – przyjęły z zadowoleniem. „Obrońcy życia”, środowiska prawicowe niezmiennie powtarzają, że tabletka „dzień po”– to antykoncepcja wczesnoporonna, a sprzedawanie jej bez kontroli także dzieciom jest bardzo niebezpieczne. Profesor Bogdan Chazan zaapelował w tej sprawie do Premier Ewy Kopacz, a także Ministra Zdrowia.
Nie wszystkie apteki mają już pigułkę ellaOne, bo nie są dostępne we wszystkich polskich hurtowniach. Jak oszacowała HRA Pharma do tej pory w krajach, w których ellaOne jest dostępna skorzystało z niej 220 milionów kobiet. Koncern zachwala swój produkt i dowodzi, że to przełomowy moment, bowiem pierwszy raz kobiety w całej Unii Europejskiej mają możliwość swobodnie zadecydować o swojej przyszłości. Prognozuje także, że nowych krajach unii, w których sprzedaje się ją od kilku miesięcy, ellaOne kupiło już kilka milionów kobiet.
„Mamy tę pigułkę. Ale nie widzę jakiegoś dużego zainteresowania. Dziś akurat sprzedałam jedno opakowanie, kobiecie dojrzałej. Osoba, która ukończyła 15 lat ma obowiązek pokazać zaświadczenie: legitymację szkolną albo jakiś inny dokument, który poświadcza jej wiek” – mówi jedna z farmaceutek. Lekarze przestrzegają, by antykoncepcję także tę „awaryjną” stosować tylko pod ich nadzorem. Należy pamiętać, iż leki te mają skutki niepożądane, mogą wchodzić w reakcję z innymi lekami, które pacjentki długotrwale zażywają.
Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia pigułka „dzień po” nie jest środkiem wczesnoporonnym. Światowa Organizacja Zdrowia stoi na stanowisku, że ciąża zaczyna się w momencie zagnieżdżenia się zarodka, dopiero od tej chwili można mówić o poronieniu. Dla osób, które za początek życia uważają samo powstanie zarodka, stosowanie antykoncepcji awaryjnej jest bardzo kontrowersyjne, ma ścisły związek z wiarą i dotyczy sumienia.
W sieci pojawił się film przygotowany przez Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny. Profesor Chazan apeluje w nim do Premier Ewy Kopacz i Ministra Zdrowia, by wycofać z polskiego rynku farmaceutycznego tę pigułkę. Znany ginekolog podkreśla, że nie do przyjęcia jest sytuacja, by takie środki mogły być dostępne także dla dzieci. Przestrzega przed negatywnymi skutkami stosowania antykoncepcji „awaryjnej”, mówi o niszczeniu ludzkiego życia w jego bardzo wczesnym stadium, a tabletkę „dzień po” nazywa pigułką śmieci.
Apel prof. B. Chazana: https://www.youtube.com/watch?v=KyMlbKfueII
...
Koszmar. Rządzą ludzie bez sumienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:06, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Pigułka "dzień po" od dzisiaj w aptekach bez recepty
Od piątku pigułka "dzień po" dostępna od 15. roku życia
Wchodzi w życie zmienione rozporządzenie ministra zdrowia, na mocy którego antykoncepcja awaryjna "ellaOne" - tzw. pigułka "dzień po" - będzie dostępna bez recepty wyłącznie dla osób, które ukończyły 15. rok życia.
Minister zdrowia na początku kwietnia podpisał zmianę rozporządzenia w sprawie wydawania z aptek produktów leczniczych, która stanowi, że "hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego, posiadające kategorię dostępności OTC, wydaje się bez recepty osobie, która ukończyła 15. rok życia".
Do tej kategorii produktów należy "ellaOne" - produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, np. gdy stosowana antykoncepcja zawiodła. 15 lat to w Polsce tzw. wiek przyzwolenia - zgodnie z art. 200 Kodeksu karnego karalne jest obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15.
Jak wyjaśnił rzecznik ministerstwa zdrowia Krzysztof Bąk, farmaceuta bądź technik farmaceutyczny będzie mógł odmówić wydania leku "ellaOne" osobie, która na jego prośbę nie udokumentuje ukończenia 15. roku życia.
Także rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej Eugeniusz Jarosik powiedział PAP, że to na osobie, która będzie chciała kupić lek "ellaOne", będzie spoczywał obowiązek udowodnienia swojego wieku, np. poprzez okazanie legitymacji szkolnej czy paszportu.
Reprezentujący dystrybutora "ellaOne" w Polsce Paweł Wakor poinformował, że producent dostarczył już pigułki w nowych opakowaniach i z nową ulotką, co było konieczne przed wprowadzeniem ich do obrotu bez recepty. Dodał, że hurtownie farmaceutyczne zaopatrują w "ellaOne" apteki i nie ma z tym problemów.
Na początku stycznia Komisja Europejska zdecydowała, że "ellaOne" może być dostępna w krajach UE bez recepty, nie wprowadzając ograniczeń wiekowych.
Pigułki "ellaOne" zostały dopuszczone do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu to octan uliprystalu. Główny mechanizm działania polega na hamowaniu lub opóźnianiu owulacji.
Według charakterystyki "ellaOne" dostępnej na stronie KE, tabletka nie jest przeznaczona do stosowania w trakcie ciąży i nie powinna być przyjmowana przez kobiety podejrzewające, że są w ciąży lub świadome bycia w ciąży. - "Tabletka ellaOne nie powoduje jednak przerwania istniejącej ciąży" - podkreślono.
W dalszej części charakterystyki napisano, że nie wykazano żadnych różnic w zakresie bezpieczeństwa lub skuteczności w przypadku osób młodocianych, w porównaniu z kobietami dorosłymi w wieku co najmniej 18 lat.
...
Bestie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:15, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Abp Henryk Hoser krytykuje projekt o in vitro i ratyfikowanie konwencji o przemocy
Abp Henryk Hoser krytykuje ratyfikowanie konwencji ws. zapobiegania przemocy, dopuszczenie do sprzedaży bez recepty pigułki "dzień po" oraz rządowy projekt o in vitro. Podkreśla, że Kościół ceni życie ludzkie w każdej fazie i postaci; ma ono wartość bez względu na jego jakość.
Podczas piątkowego, wielkanocnego spotkania z dziennikarzami ordynariusz warszawsko-praski abp Hoser odniósł się do ostatnich wydarzeń, które wzbudzają liczne kontrowersje, m.in. do dyskusji o in vitro. W zeszłym tygodniu dwa projekty dotyczące tej kwestii - rządowy i autorstwa SLD - zostały skierowane przez Sejm do dalszych prac.
W jego przekonaniu nie jest przypadkiem, że temat ten powraca w czasie kampanii wyborczej. "Jesteśmy w fazie zapateryzacji społeczeństwa polskiego. Zaczął Zapatero (hiszpański premier, w czasie którego rządów wprowadzono szereg ustaw uznawanych przez Kościół za godzące w ludzkie życie - PAP) i wszyscy za nim idą, Francja i ostatnio Argentyna. Mamy tę fazę zapateryzacji, która jest forsowana politycznie i ma też ogromne zaplecze medialne" - powiedział.
Przypomniał, że stanowisko Kościoła katolickiego jest w sprawie in vitro niezmienne, a "szukanie różnicy zdań między biskupami jest nonsensem", bo jej nie ma.
Według abp Hosera rolą polityka jest szukanie projektów jak najlepszych etycznie. Dodał, że w przypadku in vitro jest to trudne, bo "rządowy projekt nie ma w ogóle wymiaru etycznego". "To jest projekt techniczny, medyczny. A jeśli chodzi o medycynę człowieka, to ona nie istnieje bez etyki" - wyjaśnił. Tymczasem - jak dodał - domaganie się wysokich standardów etycznych służy człowiekowi, a nie jest skierowane przeciw niemu.
Abp Hoser podkreślił, że Kościół ceni życie ludzkie w każdej fazie i postaci; ma ono wartość bez względu na jego jakość. Stąd pomysł zorganizowania w niedzielę w stolicy Marszu świętości życia. - Chcemy zamanifestować naszą postawę - afirmację życia bezwarunkową. Robimy to też dlatego, że dziś życie ludzkie ulega niebywałej ewaluacji. To, co kiedyś było pojedynczym pozbawieniem człowieka życia, dziś staje się masowe. To nie jest jakiś miejscowy fenomen, ale ogólnoświatowy - powiedział.
Hierarcha skrytykował także dopuszczenie do sprzedaży bez recepty antykoncepcji awaryjnej, tzw. pigułki dzień po. Jego zdaniem wprowadzenie do obiegu, bez kontroli medycznej, produktu hormonalnego jest absolutnym wyjątkiem. - Nie można kupić żadnych leków hormonalnych bez recepty - zwrócił uwagę.
Dzisiaj weszło w życie zmienione rozporządzenie ministra zdrowia, na mocy którego antykoncepcja awaryjna "ellaOne" - tzw. pigułka "dzień po" - jest dostępna bez recepty wyłącznie dla osób, które ukończyły 15. rok życia.
- Dawanie tego dziecku do ręki, to jest pozbawianie go odpowiedzialności za swoje zachowanie - powiedział abp Hoser. Jego zdaniem młodzież powinna być odpowiedzialna za swoje czyny, a technika nie może uzupełniać braku dojrzałości.
Arcybiskup był też pytany, jak ocenia ratyfikowanie przez prezydenta Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. W jego opinii nie wnosi ona niczego nowego do polskiego prawa. - Skąd jest taki ogromy nacisk na przyjęcie tej konwencji? To wynika z tego projektu politycznego, który powstał w pierwszej połowie lat 90., po konferencjach światowych w Kairze i Pekinie. Teraz jest implementacja tego programu. Program polega na tym, by wprowadzić nowe pojęcie - prawne, społeczne i kulturowe - płci - wyjaśnił.
Dodał, że chodzi również o dekonstrukcję ustalonych tradycją i doświadczeniem ludzkim instytucji, z których pierwszą jest tradycyjna rodzina. - Nazywa się je stereotypami do zwalczenia i wprowadza nowe stereotypy. To jedyna wartość dodana konwencji. To element strategii światowej wypracowanej w ramach struktur Organizacji Narodów Zjednoczonych z instytucjami kontrolnymi i w przełożeniu na struktury Unii Europejskiej - powiedział abp Hoser.
...
Mamy erupcje satanizmu i bestialstwa. Przy Zachodzie Putin blednie. To zwykły mafiozo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:11, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
IAR
10. Marsz Świętości Życia w Warszawie
Po południu ulicami stolicy przejdą obrońcy życia. Około godziny 13.00 pod hasłem "Solidarni z Życiem" ruszą z Placu Zamkowego Traktem Królewskim do bazyliki Świętego Krzyża.
Nieco wcześniej, o godzinie 12.30 w archikatedrze mszę dla nich odprawi kardynał Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski zaprasza wszystkich do udziału w marszu. Hierarcha podkreśla, że często mówiąc o obronie życia, zajmujemy się szczegółowymi kwestiami. Tymczasem trzeba postawić sobie generalne pytanie: "Dlaczego każdego życia trzeba bronić?" Zdaniem kardynała odpowiedź jest prosta - jest ono darem Boga i dlatego jest święte. O tym właśnie ma przypominać marsz.
O godzinie 12.30 w katedrze świętego Floriana na mszy spotkają się rodziny i obrońcy życia z warszawskiej Pragi. - Chcemy dać świadectwo wartości, które są dla nas ważne - mówi arcybiskup Henryk Hoser z Diecezji Warszawsko- Praskiej. Po mszy zostanie uformowany pochód. Jego uczestnicy przejdą z katedry na Plac Zamkowy. Tam dołączą do pozostałych i ruszą w marszu.
Beata Chojnacka, doradczyni życia rodzinnego w Archidiecezji Warszawskiej, podkreśla, że marsz odbywa się już po raz dziesiąty i z roku na rok gromadzi coraz więcej uczestników.
W oczekiwaniu na grupę z Pragi pod Kolumną Zygmunta zaplanowano happening i akcję "Pielucha dla malucha". Chętni mogą przynieść jednorazowe pieluszki, kosmetyki i mleko dla niemowląt. Te rzeczy zostaną przekazane Domowi Samotnej Matki Archidiecezji Warszawskiej w Chyliczkach.
Marsz Świętości Życia zakończy się przed bazyliką Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Odbędzie się w niej koncert zespołu "Moja Rodzina".
...
Czekamy. Życie jest święte.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:24, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł X Marsz Świętości Życia
Nazwa Marszu nawiązuje do Dnia Świętości Życia, obchodzonego 25 marca
Około 800 osób przeszło w niedzielę ulicami Warszawy - od Placu Zamkowego do Bazyliki św. Krzyża - w X Marszu Świętości Życia. Jego uczestników pozdrowił papież Franciszek.
Hasłem tegorocznego Marszu były słowa Świętego Jana Pawła II: "Solidarni z życiem" z homilii wygłoszonej w 1997 roku w Kaliszu, które to słowa uczestnicy demonstracji skandowali. Na transparentach widniały takie napisy jak "Każde dziecko jest cudem", "Prawo do życia - prawem człowieka".
Uczestników marszu pozdrowił papież Franciszek. - Łączę się z uczestnikami Marszu Świętości Życia, który odbywa się w Warszawie, zachęcając, aby zawsze bronili i wspierali ludzkie życie - powiedział papież po południowej modlitwie Regina coeli.
Uczestniczący w marszu prof. Bogdan Chazan przypomniał, że w 2013 roku, wedle oficjalnych danych, w Polsce przeprowadzono około 1800 legalnych aborcji, co oznacza niemal dwukrotny wzrost w stosunku do 2012 roku.
!!!
NIEMAL TRZYKROTNY!
Jego zdaniem przyczyną tego zjawiska jest przyzwolenie na aborcję płodów z poważnymi wadami genetycznymi, rozpowszechnianie badań prenatalnych, które pozwalają je wykryć oraz coraz powszechniejsze stosowanie technik in vitro. Według prof. Chazana lekarze odmawiający aborcji ze względu na tzw "klauzulę sumienia" są coraz częściej szykanowani. "Każde życie jest cudem" - mówił.
"Marsz Świętości Życia jest demonstracją w obronie prawa do życia każdego człowieka, niezależnie od tego, czy jest narodzony czy nie. Konstytucja głosi, że Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, ale gdy chodzi o nienarodzonych, rządzący wolą kierować się ideologią »kompromisu aborcyjnego« niż konstytucją" – czytamy na stronie organizatorów marszu marszprolife.net.pl.
Nazwa Marszu nawiązuje do Dnia Świętości Życia, obchodzonego 25 marca - w Święto Zwiastowania Pańskiego. Kościół w Polsce ustanowił taki dzień w odpowiedzi na apel Jana Pawła II zawarty w encyklice Evangelium Vitae z 1995 r, ogłoszonej właśnie 25 marca.
...
Tak. Życie jest święte.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:21, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Około 20 tys. osób w XIII Marszu dla Życia
Według szacunków policji, w marszu wzięło udział 20 tys. ludzi
Około 20 tys. osób przemaszerowało w niedzielę ulicami Szczecina w największym w kraju Marszu dla Życia. Kolorowym i głośnym marszem uczestnicy manifestowali konieczność obrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Marsz rozpoczął się po południu na Jasnych Błoniach. - To mocna deklaracja i sprzeciw wobec cywilizacji śmierci - mówił do zbierających się uczestników marszu jego twórca ksiądz Tomasz Kancelarczyk.
Jak powiedział Kancelarczyk, jest tutaj małżeństwo, które było namawiane do aborcji, bo mogło się urodzić dziecko z zespołem Downa. Namowy odrzucili, a dziś cieszą się bardzo kochanym synkiem z zespołem Downa - dodał. - Marsz dla życia jest po to, abyśmy nabierali siły i mówili dalej, że życie jest piękne, nie wolno działać przeciwko niemu - mówił.
Tegoroczne hasło marszu to "Kobieta jest piękna". - Nie chodzi o zewnętrzność tylko i wyłącznie, ale o to piękno wewnętrzne kobiety. Każdy tak powie o swojej mamie, siostrze, żonie, a nawet o teściowej - żartował Kancelarczyk.
Metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga otwierając marsz, prosił o modlitwę w intencji znanej kanadyjskiej działaczki pro-life. - W Kanadzie - kraju najbardziej wydawałoby się demokratycznym - w więzieniu jest Mary Wagner za to, że upomina się o życie i prosi matki, aby ochroniły życie - powiedział abp Dzięga.
- Módlmy się za ludzką nienawiść do życia, za brak miłości do życia, za grzechy przeciwko życiu i za głupotę w dzisiejszym świecie - dodał abp Dzięga.
W kolorowym i głośnym marszu przemaszerowały głównie rodziny z dziećmi i ludzie młodzi. Nad głowami uczestników powiewało setki biało-czerwonych flag i transparentów. Przy wtórze gitar i bębnów głośno skandowano m.in. "My jesteśmy armia, która broni życia", "Uśmiech malucha dodaje ducha" czy "Życie najważniejsze nawet to najmniejsze".
Uczestnicy nieśli także tkaninę, na której młodzi ludzie przepisali "Mulieris dignitatem" św. Jana Pawła II - list o godności i powołaniu kobiety. Uczestniczki marszu otrzymały białe róże. Marsz zakończył się pod szczecińską katedrą, gdzie odprawiono mszę św. pod przewodnictwem Dzięgi.
Organizatorzy zachęcali do podjęcia duchowej adopcji dziecka poczętego, czyli modlitwy w jego intencji.
Według szacunków policji, w marszu wzięło udział 20 tys. ludzi. Organizatorzy mówili, że mogło być ich nawet 21 lub 22 tys.
Organizatorem szczecińskiego marszu jest Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana. Podobne marsze organizowane są także w innych miastach Polski, ale szczeciński jest z nich najliczniejszy.
...
To był wspaniały marsz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:01, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Pięć lat więzienia grozi 18-latce, która przyniosła martwego noworodka do szpitala w Turku
Zenon Kubiak
28 kwietnia 2015, 11:29
Noworodek, którego w ubiegłym tygodniu przyniosła 18-latka do szpitala w Turku, żył w momencie narodzin. Kobieta nie wiedziała, że jest w ciąży, a poród był dla niej szokiem. Prokuratura postawiła jej zarzut dzieciobójstwa.
Przed tygodniem do szpitala w Turku w województwie wielkopolskim przyszła 18-latka z torbą. W środku znajdowały się zwłoki noworodka, którego młoda kobieta urodziła w swoim domu dzień wcześniej. Szpital natychmiast powiadomił o zdarzeniu policję. Ponieważ ciało dziecka nie nosiło żadnych obrażeń świadczących o tym, że matka zabiła je po urodzeniu, sądzono, że być może urodziło się ono martwe.
Początkowo prokuratura nie mogła przesłuchać młodej matki, ponieważ jej stan po porodzie był na tyle poważny, że przebywała w szpitalu. Gdy go opuściła, natychmiast sama zgłosiła się na policję, gdzie przyznała, że dziecko żyło tuż po urodzeniu.
- To młoda dziewczyna, uczennica. Twierdzi, że nie miała pojęcia, że jest w ciąży, a dziecko urodziła w trakcie wykonywania czynności fizjologicznej. Poród był dla niej wielkim szokiem psychicznym – opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Kasprzak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie. – Urodziła w godzinach wieczornych, była wycieńczona psychicznie i fizycznie, dlatego za namową rodziny dopiero rano zgłosiła się do szpitala – dodaje.
Prokuratura, po przesłuchaniu kobiety, postawiła jej zarzut pozbawienia życia własnego dziecka w trakcie porodu na skutek pozostawienia go bez opieki.
- Nie ma jednak dowodu na to, że działała z premedytacją tak, jak to było w przypadku niedawnej sprawy innej kobiety z Turku, która udusiła swoje dziecko po porodzie – podkreśla Kasprzak.
Cały czas nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną zgonu dziecka. Mają to wyjaśnić kolejne badania, których wyniki będą znane pod koniec tygodnia.
Za zarzucany czyn 18-latce grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
...
Nieporównanie bardziej winni są ci co w mediach brutalnie domagają się zabijania nienarodzonych i atakują broniących życie jak prof.Chazana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:06, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Nowa inicjatywa w sprawie aborcji. Abp Hoser: podpisujcie się
Jacek Gądek
Dziennikarz Onetu
Fundacja Pro, znana z mobilnych wystaw z drastycznymi zdjęciami, znów prowadzi zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem całkowicie zakazującym aborcji. Do składania podpisów zaczął już nawoływać abp Henryk Hoser.
Podpisy pod projektem zbierane są od kwietnia i muszą zostać zgromadzone do 3 lipca, aby projekt trafił do laski marszałkowskiej, by stać się przedmiotem obrad Sejmu.
To już kolejna taka inicjatywa Fundacji Pro. Wcześniej w 2011 r. organizacja ta też to czyniła, a potem także w latach 2013 i 2014. Teraz fundacja zresztą namawia, że aktywiści mogą zbierać podpisy także w kościele po mszy św. Podpisy zbiera Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji".
Jak mówi Onetowi Mariusz Dzierżawski, na dziś komitet zebrał już 20 tys. podpisów, choć od rozpoczęcia akcji minęły dwa tygodnie. - Zbieramy więcej i szybciej niż w poprzednich kampaniach. To skutek zmiany nastawienia opinii publicznej do aborcji w ostatnich latach - ocenia.
Jednocześnie Dzierżawski zapowiada: - Zadbamy o to, żeby przy okazji kampanii wyborczej do Sejmu, wyborcy dowiedzieli się, którzy kandydaci poparli "prawo do zabijania". Naszym celem jest wyrzucenie obłudników z Sejmu. Robiliśmy takie kampanie w przeszłości, teraz zrobimy to na większą skalę.
W dotychczasowych akcjach Fundacja Pro zgromadziła łącznie 1,25 mln podpisów. - Olbrzymie kampanie społeczne, towarzyszące inicjatywom ustawodawczym, wpływają na opinię publiczną - pisze fundacja. Jednak dotychczas żaden z projektów firmowanych przez Fundację Pro nie został przyjęty przez Sejm.
Fundacja Pro, której szefem jest Mariusz Dzierżawski, znana jest z tego, że bardzo często urządza mobilne wystawy z drastycznymi poaborcyjnymi zdjęciami umieszczonymi na wielkich bannerach. Działacze z tymi wystawami pojawiają się w miejscach wydarzeń politycznych.
Inicjatywę ws. wprowadzenia całkowitego zakazu przerywania ciąży wsparł arcybiskup Henryk Hoser, ordynariusz warszawsko-praski. Na stronie kurii zamieszczono też wzór kart, na których można zbierać podpisu pod ustawą wprowadzającą zakaz przerywania ciąży.
Na stronie kurii warszawsko-praskiej w nagraniu dla Razem.tv abp Hoser podkreśla, że "nasze przekonanie o wartości życia ludzkiego i jego świętości musi przełożyć się na czyny". I zachęca do składania podpisów pod tą inicjatywą. - Jezus powiedział: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili". Robimy to i dla ludzi, i dla Chrystusa. Niech nie zabraknie nam determinacji i odwagi - zachęca biskup warszawsko-praski.
- Niech wszyscy ludzie dobrej woli i wszyscy, którzy mają świadomość odpowiedzialności za życie, chętnie taką petycję podpiszą, żeby było tych podpisów jak najwięcej; byśmy mogli zamanifestować w ten sposób nasze przywiązanie do człowieka, który jest nam dany i zadany - powiedział abp Hoser. Takie wezwanie arcybiskupa rozpowszechnia np. katolicka "Niedziela".
A co zawiera projekt noweli ustawy antyaborcyjnej? Skreślone są paragrafy stanowiące, w jakich przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne. Aktualnie - na mocy ustawy z 1993 r. - kobieta ma prawo przerwać ciążę gdy: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia ciężarnej, badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu bądź jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Według projektu Fundacji Pro aborcja byłaby nielegalna. A lekarz nie popełniałby przestępstwa jedynie w przypadku, w którym "śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu kobiety ciężarnej".
Jak czytamy w projekcie, kto dokonuje lub współuczestniczy w zabiegu aborcyjnym, podlega karze do trzech lat więzienia. Taką samą sankcją objęty byłby ten, kto udziela ciężarnej pomocy w dokonaniu aborcji lub ją do tego nakłania.
Ponadto projekt wprowadza zasadę, że nauczany w szkole przedmiot dot. wiedzy o życiu seksualnym człowieka i wartości rodziny musi "respektować normy moralne rodziców i wrażliwość uczniów", a warunkiem udziału w zajęciach powinno być - stanowi projekt - pisemna zgoda rodziców lub pełnoletnich uczniów.
Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2013 r. wykonano w Polsce 744 legalnych aborcji. Najwięcej, bo 718 po wynikach badań prenatalnych, które wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu. 23 razy ciąża została przerwana z powodu stanu zdrowia matki, trzy razy, gdy była wynikiem gwałtu.
W 2011 r. przeprowadzono 669 aborcji, w 2012 r. - 752.
...
A w 2014 nagle 1812 i już nawet ta ustawa nie da się tego wytłumaczyć. To oznacza jakąś masową zbrodnię. Szał mordowania...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:24, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Mary Wagner skazana!
W sądzie w Toronto, odbyła się kolejna rozprawa przeciw Mary Wagner, obrończyni życia, oskarżanej za działania przeciw biznesowi klinik aborcyjnych. Sąd w Toronto skazał Mary Wagner na 10 miesięcy więzienia.
Oskarżający Mary prokurator uznał, że oskarżona: usiłuje narzucić innym swoje poglądy religijne, nie przejawia skruchy, nie obiecuje poprawy i lekceważy wyroki sądowe. Na sali sądowej obecni byli Kanadyjczycy polskiego pochodzenia, którzy przyszli wesprzeć Mary Wagner z białymi różami w rękach. Swą solidarność z nienarodzonymi dziećmi, skazanymi na śmierć w wyniku aborcji, Mary wyrażała milczeniem przez cały czas trwania rozprawy.
23 grudnia 2014 r. Mary Wagner weszła do poczekalni placówki aborcyjnej Bloor West Village w Toronto. Ciężarnym kobietom, oczekującym na aborcję wręczała białe i czerwone róże. Do kwiatów dołączone były karteczki, na których znajdowały się informacje o tym, że nie muszą zabijać swojego dziecka, mogą skorzystać z innych rozwiązań.
Zdaniem prokuratora Mary Wagner “zakłócała” swoim działaniem funkcjonowanie placówki czyli: złamała Kanadyjskie prawo, które chroni centra aborcyjne. Od tego czasu przebywa ona w Vanier Center for Women w Milton koło Toronto.
...
Trwają prześladowania obrońców życia na Zachodzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:45, 12 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Niemowlę znaleziono w poznańskim Oknie Życia
Janusz Ludwiczak
Okno Życia znajduje się przy ul. Swoboda na Grunwaldzie - Centrum Wspierania Rodzin "Swoboda" w Poznaniu
Noworodek został podrzucony do Okna Życia w Centrum Wspierania Rodzin "Swoboda" w Poznaniu. To szóste niemowlę, które zostało uratowane.
W nocy z sobotę na niedzielę tuż przed godz. 3 w nocy do "Okna Życia" została podrzucona mała dziewczyna.
– Dziecko był zdrowe, oddychało, nie trzeba było robić masażu stóp. Dziewczynka została przewieziona do szpitala miejskiego im. Raszei - powiedziała Krystyna Gniatkowska, zastępca dyrektora Centrum Wspierania Rodzin "Swoboda".
– Okno życia otwiera się z zewnątrz, mama może włożyć dziecko w specjalnie przeznaczonym miejscu, na miękkim posłaniu. W tym momencie odzywa się alarm w jednym z mieszkań placówki. Wtedy szybko przebiega wychowawca, który ma dyżur. Otwiera okno, podnosi żaluzje i przenosi dziecko do tzw. ciepłego gniazdka. Jest to specjalne urządzenie, które jest ogrzewane. Następnie wzywamy pogotowie i policję. Dziecko przewożone jest do szpitala - objaśnia Krystyna Gniatkowska.
Jest to szóste niemowlę, które pozostawiono w "Oknie Życia" utworzonym w marcu 2009 roku. W ciągu sześciu tygodni biologiczni rodzice mogą zgłosić się po swoje dziecko.
¬– Czasem bywa tak, że mama lub osoba, która oddaje niemowlę podłoży jakiś medalik czy maskotkę. Nie jest tak, że ludzie oddają dziecko jako rzecz. W ciągu sześciu tygodni rodzice mogą wrócić po dziecko, będą musieli jednak zgłosić się do sądu i przedstawić badania. Może być tak, że mama dziecka była w szoku poporodowym - sądzi Krystyna Gniatkowska.
Po upływie tego terminu dziecku nadawana jest nowa tożsamość i rozpoczynają się procedury adopcyjne.
...
Wspaniale
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:20, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek pozdrowił uczestników Marszu dla Życia w Poznaniu
Organizatorów i uczestników Marszu dla Życia, który odbędzie się w niedzielę w Poznaniu pozdrowił papież Franciszek. Marsz pod hasłem "Czas na życie!" ma m.in. promować rodzinne szczęście oraz zwrócić uwagę na ochronę życia i rodziny.
Niedzielną imprezę rozpocznie festyn rodzinny na pl. Wolności. Po nim uczestnicy przejdą ulicami miasta. Marsz dla Życia zakończy msza św. w katedrze pod przewodnictwem metropolity poznańskiego abp. Stanisława Gądeckiego.
Jak wyjaśniają organizatorzy, hasło "Czas na życie!" ma, w opozycji do "życia na czas" zachęcać do przeżycia każdego dnia i rezygnacji z uczestniczenia w pogoni za pieniądzem czy karierą. Archidiecezjalny Marsz dla Życia ma też podkreślać wagę ochrony życia i rodziny, która jest jej źródłem.
Organizatorów i uczestników poznańskiej imprezy pozdrowił i pobłogosławił papież Franciszek. Słowa papieża znalazły się w skierowanym do abp. Stanisława Gądeckiego piśmie, podpisanym przez abp. Angelo Becciu z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
- Ojciec Święty (...) życzy, by przesłanie osób maszerujących pod znamiennym hasłem "Czas na życie" uświadomiło wszystkim, że każde dziecko jest chciane przez Boga miłującego życie, jest bezcennym darem dla rodziny i społeczeństwa. Pragnie przypomnieć wielkie zaangażowanie św. Jana Pawła, Papieża Polaka, który głosząc potrzebę budowania w świecie cywilizacji miłości, bronił godności i świętości życia ludzkiego oraz rodziny, a nawet ukazywał tę obronę jako zadanie na trzecie tysiąclecie - czytamy w liście.
Pierwszy Marsz dla Życia przeszedł przez Poznań w 2009 roku. Inspiracją do jego organizacji było świadectwo życia i słowa św. Jana Pawła II.
- Zapraszamy całe rodziny, by wspólnie świętować to, że żyjemy, ale także by pokazywać, że każde życie jest ważne. Warto przyjść i zobaczyć, jak wielu ludzi chce żyć pełnią życia - powiedziała koordynatorka marszu Marzena Kasprzak.
Przedsięwzięciu po raz trzeci towarzyszy akcja "Pieluszka dla maluszka" w ramach, której w parafiach, szkołach i urzędach zbierane są pieluchy dla dzieci matek w trudnej sytuacji materialnej, a także dla podopiecznych domów dziecka. W czasie dwóch poprzednich edycji zebrano ponad 53 tys. pieluch, a także wózki, łóżeczka i inne potrzebne dzieciom i rodzinom rzeczy.
W tym roku po raz pierwszy zbierane są także pieluchomajtki dla osób w podeszłym wieku. Akcja rozpoczęła się w marcu i będzie miała swój finał podczas niedzielnej imprezy.
Podczas festynu rozstrzygnięty będzie też konkurs fotograficzny "Czas na życie". Skierowany do dzieci i młodzieży projekt miał na celu propagowanie wśród nich szacunku dla każdego człowieka, również nienarodzonego.
...
Chronmy życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:00, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
IAR
Andrzej Duda za kompromisem w sprawie in vitro
Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda - PAP
Andrzej Duda, kandydat na prezydenta, ostatniego dnia kampanii przed dworcem kolejowym w Katowicach był pytany przez mieszkanki miasta o in vitro. Tylko jednej z nich udało się dłużej porozmawiać z kandydatem PiS. W efekcie obiecał jej, że nie podpisałby ustawy zakazującej całkowicie zapłodnienia pozaustrojowego.
Kandydat PiS na prezydenta ostatniego dnia kampanii przed dworcem kolejowym w Katowicach rozdawał drożdżówki i przekonywał do swojej kandydatury. Pytany przez mieszkanki miasta o in vitro powiedział, że trzeba wybrać rozwiązanie kompromisowe w tej sprawie, które będzie szanowało godność i życie ludzkie, a z drugiej strony dawało takie możliwości. Jednej z kobiet obiecał, że nie podpisałby ustawy zakazującej całkowicie zapłodnienia pozaustrojowego.
...
Tak nie ma watpliwosci. Na tych gosci nie mozna glosowac. Obawialbym sie wlasnie grzechu na sumieniu ze takich poparlem. Absolutnie niestrawni.
Duda gorszy bo jako kandydat rzekomo ,,katolickiego" radia ma identyczne stanowisko jak antykatolicki Bronek. Jesli kandydat antykatolicki ma taki sam program jak ,,katolicki" to jest mniejszym zlem. Ja jednak na zadne zlo glosowac nie bede.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Andrzej Duda: nie podpiszę ustawy zakazującej in vitro
Andrzej Duda, kandydat PiS na urząd prezydenta Polski, wysłuchał w Katowicach od mieszkanki Śląska kilku niewygodnych pytań dotyczących in vitro. - Jeżeli miałby pan taką sytuację, że pana córka nie będzie mogła mieć dziecka i jedynym wyborem będzie dla niej in vitro, to będzie pan przeciwko temu? - pytała kobieta. Duda w trakcie rozmowy zadeklarował, że nie podpisze ustawy, która będzie całkowicie zabraniać in vitro. - Uważam, że w tej sprawie trzeba wybrać rozwiązanie kompromisowe, ale mogę pani obiecać, że takiej nie podpiszę - zadeklarował.
...
Szatan nie odpuscil. I Duda ulegl. Kolejny raz.
Kobieta pieprzy jak nienormalna. A jesli dziecko nie ma nerek i ,,jedynym wyjsciem" jest zarżnięcie dziecka sasiada i wyjecie nerki to co?
Ten poziom. W ogole nie ma takiej opcji ze wolno zamordowac kogos na rzecz innego. 10 plodow zniszczyc aby jeden wyprodukowac. To niczym sie nie rozni od nazizmu czy komunizmu.
In vitro to nie temat na kampanie. To ocena moralna kandydata. Jesli tu zawodzi TU JUZ NIE MA O CZYM MOWIC! A tu sztab Bronka w swym opetaniu zrobil z tego sztandar. MY NIESIEMY WAM IN VITRO! Czego sie jednak spodziewac po lumpach uwazajacych ze za 6 tys. to moze pracowac tylko glupek. Lumpenwładza.A sztab Dudy tak sie wystraszyl jakie to bedzie poparcie i tez poparl invitro. W ogole oderwani od rzeczywistosci.
TAKICH WYBIERACIE!
Lud w ogole nie mysli o invitro gdy glosuje. Mogli by spokojnie zlikwidowac ten koszmar i miec zasluge u Boga a na wybory wplyw zaden. ALE NIE MUSIELI SIE UMOCZYC MORALNIE! ZESZMACIC I SPLUGAWIC! TFU!
Ale bynajmniej nie jest tylko zle. Cieszy nas wynik Pkota Ogorek i Bronka.
Okazuje sie ze osobnicy budujacy na agresji na Kosciol koncza eu tanazja polityczna. Gupek Pkot myslal ze lud glosowal na jego antykoscielne bluzgi i bluznil 10 razy wiecej. Az lud sie zorientowal. Konkurowal z nim Miller i tez na smietniku. Kolesie z PO tez sie zaniepokoili ze zostana w tyle i zaczeli demonstracyjnie bluznic i czynic zlo. Bronek podpisywal gendery konwencje bredzil o invitro. I laduje na emeryturze.
Czyli jeden pozytyw. Obled antyreligijny w Polsce prowadzi do katastrofy wyborczej. Tyle przynajmniej cieszy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:23, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
"Rzeczpospolita": PO chce zdążyć przed Dudą
Andrzej Duda - Kacper Pempel / Reuters
PO przygotowuje listę ustaw, które musi wprowadzić w życie przed zaprzysiężeniem prezydenta – pisze "Rzeczpospolita". Jak czytamy w gazecie, projekty, które rząd i klub Platformy chcą wprowadzić w ekspresowym tempie, dotyczą głównie dwóch obszarów: kwestii światopoglądowych oraz poprawy pozycji obywateli w relacjach z państwem.
Według "Rzeczpospolitej", liderzy PO zakładają, że Andrzej Duda nie zaakceptowałby części z tych projektów. Można także doszukać się w ich działaniach kalkulacji politycznej, ponieważ część przygotowywanych ustaw to gesty pod adresem wyborców.
REKLAMA
Wśród nich znalazła się m.in. ustawa dotycząca in vitro, nad którą pracuje Sejm. "Rz" zaznacza, że Duda na pewno nie podpisałby ustawy w wersji przygotowanej przez PO. Zakłada ona bowiem m.in. dostępność sztucznego zapłodnienia nie tylko dla małżeństw, ale także dla konkubinatów oraz zezwala na mrożenie nadliczbowych zarodków.
Pojawiają się także zapowiedzi podwyżek w budżetówce, czy o możliwym zwiększeniu kwoty wolnej od podatku. Takie decyzje byłyby wyprzedzeniem działań Dudy, który zapowiedział, że w pierwszym roku kadencji złoży projekt zwiększania kwoty wolnej – albo się poda do dymisji.
...
Mrożenie zarodków szok! Opetani przez demony do konca beda satanizm uprawiac. Jak hitlerowcy. Juz padali ale wozili pociagami do krematoriow na zaglade. Do konca. Nie np. pociski na front ale do Auschwitz. Opetani traca instynkt samozachowawczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:27, 29 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
18 lat więzienia dla matki za zabójstwo upośledzonego syna
Gigi Jordan - Reuters
54-letnia Gigi Jordan, bywalczyni nowojorskich salonów, która dorobiła się milionów w branży farmaceutycznej, została wczoraj skazana na 18 lat więzienia za pozbawienie życia jej 8-letniego autystycznego i prawie niemego syna.
Jordan przyznała się do zabójstwa, którego dokonała w lutym 2010 r. w pokoju luksusowego hotelu Peninsula przy nowojorskiej 5 Alei, podając chłopcu śmiertelną dawkę leków.
REKLAMA
Sędzia stanowego Sądu Najwyższego na Manhattanie Charles Solomon nie dał wiary twierdzeniom obrony, iż matka dopuściła się tego czynu aby uchronić syna przed molestowaniem seksualnym ze strony jego biologicznego ojca i innych jej partnerów.
Jordan utrzymywała, że jej były mąż planował pozbawienie jej życia i zabranie jej majątku co pozostawiłoby bezbronnego chłopca na jego łaskę i niełaskę.
Oskarżona twierdziła też, że dopuściła się zabójstwa "w najlepszym interesie syna, którego kochała bardziej niż kogokolwiek innego na świecie", a później próbowała popełnić samobójstwo. Prokuratorzy określali te twierdzenia jako wymysły.
Sędzia Solomon podzielił stanowisko prokuratorów a wydając wyrok zauważył, że oskarżona nie wykazała żadnych oznak wyrzutów sumienia z powodu pozbawienia życia własnego syna.
<<<
No co? Zrobila mu aborcje eugeniczna to czego w Polsce z wrzaskiem domagaly sie mediole... Jedna z nich...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:01, 31 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ulicami Warszawy przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny
Ulicami Warszawy przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny - Kuba Atys / Agencja Gazeta
"Rodzina - wspólnota - Polska", to hasło tegorocznego już dziesiątego Marszu dla Życia i Rodziny, który w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy. Jego uczestnicy manifestowali przywiązanie do wartości rodzinnych i szacunek dla życia ludzkiego.
Został on zorganizowany przez Fundację Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny. - Szacunek dla życia i rodziny stanowi fundament ładu społecznego, a rodzice mają prawo i obowiązek wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami - podkreślił wiceprezes Fundacji Łukasz Woźniak.
REKLAMA
- Imprezę wyróżnia jej afirmatywny charakter, ponieważ Marsze to przede wszystkim święto rodzin, stanowiące okazję do tego, by publicznie manifestować radość z posiadania rodziny - podkreśliła rzeczniczka Marszu Anna Borkowska-Kniołek. - To również sposobność, by spotkać osoby, z którymi dzielimy te same wartości. Uczestniczą w nich przede wszystkim młode rodziny z dziećmi, ale także różnego rodzaju ruchy i stowarzyszenia - dodała.
Jego organizatorzy podczas briefingu zorganizowanego w trakcie marszu podkreślali, że w ten sposób chcą przypomnieć o tym, że "rodzicie mają prawo i obowiązek wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami". - Wszystkie prawa rodziców pochodzące z prawa naturalnego, potwierdzone między innymi w Konstytucji, winny być przez decydentów uznane i chronione. Ponieważ rodzice pełnią pierwszoplanową rolę wychowawczą, wszelkie instytucje publiczne winny pełnić rolę pomocniczą uznając autorytet i wolę rodziców - mówili organizatorzy marszu.
- Pragniemy również zwrócić uwagę na potrzebę coraz lepszej współpracy szkół z rodzicami uczniów w zakresie wychowania i przekazywania młodemu pokoleniu spójnego systemu wartości. Wychowanie oparte na podstawach wyrosłych z europejskiego kręgu kulturowego, u którego podstaw leży odpowiedzialność, wartość rodziny oraz szacunek dla życia, daje gwarancję przygotowania młodych ludzi do podjęcia odpowiedzialności za własną rodzinę, kraj i życie społeczne – tłumaczył prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny Paweł Kwaśniak.
- Maszerujemy po to, by zwracać uwagę opinii publicznej na fakt, że rodzina powinna cieszyć się mianem instytucji prestiżowej ze względu na zadania i funkcje, jakie pełni. Decydentów zaś chcemy zachęcać do wdrażania rozwiązań promujących rodzinę - mówiła podczas manifestacji rzeczniczka Marszu.
Dodała jednocześnie, że "wychodzimy na ulice również po to, by upominać się o prawa tych, którzy sami nie mogą się bronić - dzieci przed urodzeniem, które można w Polsce pozbawiać życia ze względu na ich niepełnosprawność bądź okoliczności poczęcia".
Na niesionych przez uczestników transparentach umieszczono m.in. takie napisy jak: "Wychowanie do odpowiedzialności nie do wolnej miłości", "Gender - doktryna a nie nauka", "Seks - deprawatorze odejdź w pokorze!", "Nie ma ten rozumu krzty, kto nie widzi różnic płci", "Rząd gorszy niż Sowieci, chce nam deprawować dzieci", Ministersto Edukacji czy deprawacji?".
Podczas Marszu były odtwarzane przemówienia papieża św. Jana Pawła II na temat rodziny oraz zbierane podpisy pod petycją do Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu ze sprzedaży pigułki dzień po.
Według organizatorów Marszu uczestniczyło w nim ok. 5 tys. osób, w tym przedstawiciele ze Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych oraz innych ruchów i stowarzyszeń katolickich, duszpasterz Rodzin Archidiecezji Warszawskiej oraz goście z Brazylii, Irlandii, Francji i Wielkiej Brytani.
Marsz odbył się pod patronatem biskupa diecezji warszawsko-praskiej abp. Henryka Hosera i z błogosławieństwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
Jedna z uczestniczek Marszu powiedziała, że "Polacy muszą walczyć o prawa normalnej rodziny". - Władze naszego państwa powinny zajmować się nie tylko tzw. wielką polityką, ale również polityką prorodzinną. Rodzina musi być oparta na związku małżeńskim, a jej członkowie, przede wszystkim dzieci, muszą być chronione - podkreśliła.
Marsz rozpoczął się przed pomnikiem Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu i zakończył się piknikiem rodzinnym w Parku Kazimierzowskim, któremu towarzyszyły, koncerty, zabawy i konkursy. Uczestnikom Marszu towarzyszyła orkiestra Częstochowa Pipes and Drums grająca na wielkich dudach szkockich.
Poza Warszawą - jak poinformowali organizatorzy Marszu - marsze odbyły się w 140 miastach w całym kraju.
...
Oni robia duzo dobra. Na razie Polska idzie w odwrotna strone niz Irlandia. To dobrze. To oznacza ze budujemy wielka przyszlosc dla Polski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136861
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:39, 01 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kidawa-Błońska: in vitro i bezpłatna pomoc prawna jeszcze w tej kadencji Sejmu
In vitro i bezpłatna pomoc prawna - to ustawy, które Platforma Obywatelska będzie chciała zakończyć w tej kadencji Sejmu, zapowiedziała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała, że prawdopodobnie nie uda się przeprowadzić dużej ordynacji podatkowej.
Kidawa-Błońska sceptycznie odniosła się do zmian w reformie emerytalnej, mówiąc, że jest na nie za wcześnie. Pytana dzisiaj w radiu TOK FM, czy Sejm tej kadencji zdąży przyjąć ustawę o in vitro, rzeczniczka rządu przypomniała, że prace nad nią trwają osiem lat i PO zobowiązała do jej przyjęcia. - Już właściwie podkomisja w Sejmie skończyła prace nad tą ustawą, niestety na posiedzeniu podkomisji klub PiS (...) złożył 80 poprawek, więc to trochę opóźniło tempo pracy. Ale mam nadzieję, że moi koledzy pracujący w tej komisji rozpatrzą tę poprawki dość szybko i (...) w czerwcu ta ustawa zakończy procedowanie parlamentarne" - powiedziała. Dodała, że prezydent Bronisław Komorowski obiecał ją podpisać. "Musimy to zrobić. Dotrzymamy słowa - podkreśliła.
REKLAMA
Termin zakończenia prac podkomisji upływa 1 czerwca. Marszałek Sejmu dał komisji zdrowia czas do 9 czerwca na przygotowanie sprawozdania o projekcie.
Kidawa-Błońska pytana, jakie jeszcze decyzje zapadną w tej kadencji Sejmu, odpowiedziała: "Tych ustaw ważnych będzie już stosunkowo mało, dlatego że procedowane są te, które są już w parlamencie. Rządowi bardzo zależy jeszcze na bezpłatnej pomocy prawnej (...). Te ustawy, które zostały wprowadzone i obiecane w expose pani premier Ewy Kopacz, ale one właściwie są w ostatnim momencie prac parlamentarnych. No i dokument bardzo ważny dla Sejmu to budżet".
Jak dodała, w tej kadencji Sejmu prawdopodobnie nie uda się przeprowadzić dużej ordynacji podatkowej. - Natomiast zostanie ona przygotowana, ponieważ założenia zostały przyjęte przez rząd. W tej chwili ten projekt jest pisany. To jest bardzo duży dokument. Nie chciałabym obiecywać, że zdążymy w tej kadencji, więc to będzie na następną kadencję, dobry merytoryczny dokument, taki spełniający oczekiwania Polaków co do tego, jak system podatkowy w Polsce powinien wyglądać - powiedziała.
Pytana, czy Sejm tej kadencji może przyjąć ustawę wprowadzająca 40-letni staż pracy jako uprawniający do przejścia na emeryturę, odpowiedziała, że PO bardzo sceptycznie do tego podchodzi. Jak mówiła, choć takie rozwiązanie zaproponował ustępujący prezydent, rząd miał wątpliwości. - Za wcześnie na to, by tę ustawę zmieniać - podkreśliła Kidawa-Błońska.
- Ta reforma była ważna, bardzo trudna i bardzo dla Platformy bolesna. Może można wprowadzić jakieś korekty potem do tej ustawy, ale tak naprawdę nie wiemy jeszcze, jak ona działa, bo dopiero zaczyna się ten proces wydłużania wieku emerytalnego o kilka miesięcy - powiedziała.
...
Opetani. Szatan ich naciska zeby jeszcze mocno zgrzeszyli na koniec.
Zyczymy zejscia ze sceny politycznej smierdziuchy.
To sa samobojcy. A samobojcow trzeba od wladzy usuwac bo zrobia samobojstwo kraju. Waznym aspektem w polityce jest tez to czy osoby maja prosty instynkt samozachowawczy... Jego brak to dyskwalifikacja z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|