Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Kto jest za Ochrona Życia!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:04, 25 Mar 2014    Temat postu:

Zielona Góra: rozpoczął się Festiwal Życia

Pod ha­słem "Kto w ro­dzi­nie – ten nie zgi­nie" – w Zie­lo­nej Górze roz­po­czął się Fe­sti­wa­lu Życia. Ini­cja­ty­wa zwią­za­na z Na­ro­do­wym Dniem Życia i Dniem Świę­to­ści życia od­by­wa się już po raz dzie­wią­ty.

W trak­cie sied­miu dni nie bra­ku­je wy­da­rzeń mo­dli­tew­nych, kul­tu­ral­nych i edu­ka­cyj­nych. Przed­się­wzię­cie, które ko­or­dy­nu­je Die­ce­zjal­ne Dusz­pa­ster­stwo Ro­dzin, to wspól­na ini­cja­ty­wa wielu śro­do­wisk.

We wto­rek w Go­rzo­wie, Gło­go­wie i Zie­lo­nej Górze od­bę­dą się Msze św. pod­czas któ­rych wier­ni będą mogli pod­jąć się dzie­ła Du­cho­wej Ad­op­cji Dziec­ka Po­czę­te­go.

Także we wto­rek w Go­rzo­wie, a w środę w Zie­lo­nej Górze kle­ry­cy z pa­ra­dy­skie­go se­mi­na­rium za­pre­zen­tu­ją swoje nowe przed­sta­wie­nie pt. "Świa­teł­ko". Na­to­miast w czwar­tek w Zie­lo­nej Górze od­bę­dą się pro­jek­cje fil­mów: "Naj­więk­szy z Cudów" i "Fi­re­pro­of", w pią­tek kon­cert ze­spo­łu: "New Life'M", a w so­bo­tę mo­dli­tew­ny "wie­czór chwa­ły".

Kul­mi­na­cyj­nym mo­men­tem Fe­sti­wa­lu Życia bę­dzie Marsz dla Życia, który przej­dzie zie­lo­no­gór­ski­mi uli­ca­mi w nie­dzie­lę 30 marca.

Pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wej za­po­wia­da­ją­cej Fe­sti­wal bp Ta­de­usz Li­tyń­ski za­uwa­żył, że celem tego wy­da­rze­nia jest zwró­ce­nie uwagi na różne prze­strze­nie ludz­kie­go życia. – W tym roku szcze­gól­ny ak­cent kła­dzie­my na mał­żeń­stwo i ro­dzi­nę. W tej prze­strze­ni po­ja­wia i roz­wi­ja się życie, ale na to życie na­po­ty­ka czę­sto sze­reg nie­bez­pie­czeństw i za­gro­żeń – mówił bi­skup po­moc­ni­czy die­ce­zji zie­lo­no­gór­sko-go­rzow­skiej.

Dusz­pa­sterz ro­dzin ks. Ma­riusz Dudka pod­kre­śla, że tro­ska o życie to nie tylko za­da­nie dla księ­dza, ale dla ru­chów, sto­wa­rzy­szeń i każ­de­go chrze­ści­ja­ni­na.

Ma­rio­la i Piotr Na­row­scy z Ruchu "Spo­tka­nia Mał­żeń­skie" pod­kre­śla­li, że w dzi­siej­szych cza­sach naj­waż­niej­szy jest praw­dzi­wy dia­log. – Je­ste­śmy przed­sta­wi­cie­la­mi wspól­no­ty, któ­rej cha­ry­zma­tem jest dia­log, ale dia­log ro­zu­mia­ny nie tylko jako ko­mu­ni­ka­cja wer­bal­na mał­żon­ków i człon­ków ro­dzi­ny, ale jako spo­sób na po­ro­zu­mie­wa­nie się, na od­kry­wa­nie sie­bie, na dzie­le­nie się sobą na­wza­jem, na sta­wa­nie się prze­źro­czy­stym dla sie­bie, a po­przez to bu­do­wa­nie jak naj­głęb­szych więzi – pod­kre­śla­ła pani Ma­rio­la.

Wska­zy­wa­ła też, że pro­ble­mów nie bra­ku­je. – Nasz ruch or­ga­ni­zu­je spo­tka­nia week­en­do­we dla mał­żon­ków "Dia­lo­gi we dwoje". Kie­dyś przy­jeż­dża­ły 2, 3 pary z kry­zy­sa­mi. Teraz te pro­por­cje dra­ma­tycz­nie się od­wró­ci­ły. Więk­szość par mał­żeń­skich przy­jeż­dża z du­ży­mi pro­ble­ma­mi, z du­ży­mi kon­flik­ta­mi, a nawet ze zło­żo­ny­mi po­zwa­mi o roz­wód lub w se­pa­ra­cji – kon­ty­nu­owa­ła pani Ma­rio­la.

Na za­koń­cze­nie kon­fe­ren­cji pra­so­wej roz­strzy­gnię­to kon­kurs li­te­rac­ki dla gim­na­zja­li­stów za­ty­tu­ło­wa­ny: "Zgra­na ro­dzi­na". Naj­lep­szy oka­zał się Krzysz­tof Kun­ce­wicz z gim­na­zjum ka­to­lic­kie­go w Zie­lo­nej Górze.

>>>

Tak dzis dzien ochrony zycia . Adopcja dziecka zagrozonego aborcja !
Bo mamy NIEPOKALNE POCZĘCIE JEZUSA ! Czyli Zwiastowanie ! Pierwsze narodziny Jezusa . Powinien byc faktycznie dzien wolny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:17, 28 Mar 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Protest przeciwko aborcji na Białorusi

W dwóch miastach na Białorusi - Połocku i Nowopołocku trwa akcja „Razem – w obronie życia”. Od 27 marca do 3 kwietnia w szpitalach miejskich, na oddziałach położniczych i przychodniach dla kobiet, pracownicy służby zdrowia będą odmawiać przeprowadzenia aborcji.

Według organizatorów akcji, odbywa się ona w ramach Krajowego Programu Bezpieczeństwa Demograficznego Republiki Białoruś na lata 2011-2015. Została wsparta przez zwierzchnika Cerkwi prawosławnej na Białorusi metropolitę Pawła, ministra zdrowia Wasilija Żarko i przewodniczącego komitetu wykonawczego obwodu witebskiego Aleksandra Kosińca.

Akcja ma na celu podniesienie świadomości społecznej w kwestiach rodzinnych, zmniejszenie liczby aborcji ale przede wszystkim formowanie u młodzieży pozytywnego stosunku do wartości rodzinnych, – informuje agencja BelaPAN.W ciągu najbliższego tygodnia we wszystkich szkołach obu miast będą się odbywały konferencje dla rodziców, uliczne akcje, podczas których będą rozdawane broszury o ochronie życia poczętego. Organizatorzy będą promować wartości rodzinne w szpitalach położniczych, urzędach stanu cywilnego, placówkach oświaty, w transporcie miejskim, zakładach pracy i za pośrednictwem billboardów. Planowane są też warsztaty przygotowujące wolontariuszy, którzy będą propagować wartości rodzinne i profilaktykę uzależnień, a także spotkania z artystami, pisarzami i muzykami regionalnymi, poświęcone tematyce rodzinnej, macierzyństwu i obrony życia.

We wrześniu 2013 roku, władze białoruskiej stolicy nie zezwoliły na przeprowadzenie w Mińsku marszu w obronie życia, który wspólnie organizowały Cerkiew prawosławna i Kościół Katolicki. Na Białorusi możliwe jest wykonywanie aborcji na życzenie kobiety bez podania przyczyny do dwunastego tygodnia ciąży. Jeśli występują wskazania medyczne, dokonanie aborcji jest możliwe w dowolnym momencie trwania ciąży. Do 22 tygodnia ciąży dopuszcza się możliwość usuniecia ciąży z tzw. przyczyn społecznych ( wielodzietność rodziny lub rozwód małżonków w czasie trwania ciąży).

W grudniu 2013 roku Izba Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego przyjęła poprawki do ustawy o ochronie zdrowia, które umożliwią lekarzowi podjęcie decyzji zgodnie z sumieniem, ale tylko w przypadku, jeśli odmowa aborcji nie będzie zagrażała życiu i zdrowiu kobiety. Ponadto o swojej decyzji będzie musiał powiadomić na piśmie szefa placówki medycznej, na którym ciąży obowiązek zorganizowania pacjentce innego lekarza specjalisty, który aborcji dokona.

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, placówki opieki zdrowotnej będą musiały wprowadzić poradnictwo psychologiczne dla kobiet, które zgłoszą się w celu „przerwania ciąży.

powyższy tekst został pierwotnie opublikoway na portalu Kresy24.pl, informacje pochodzą też z portalu n1.by

...

Brawo ! Bialorus sie odradza . Moralnie ! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:22, 28 Mar 2014    Temat postu:

W niedzielę w Warszawie IX Marsz Świętości Życia

- W niedzielę po raz dziewiąty odbędzie się w Warszawie Marsz Świętości Życia. Tym razem jego hasłem będzie "On, ona od poczęcia" - poinformował dyrektor Wydziału Rodzin Archidiecezji Warszawskiej ks. Dominik Koperski.

Podczas marszu osoby niepełnosprawne, skupione wokół Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych, będą niosły przepisane ręcznie na 30-metrowym płótnie słowa homilii bł. Jana Pawła II, wygłoszone w 1997 r. w Kaliszu.

Ks. Koperski przypomniał, że Jan Paweł II wygłosił ją podczas szóstej pielgrzymki papieskiej do Polski. Homilia w całości dotyczyła świętości życia i jego ochrony od chwili poczęcia. - Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości – mówił wówczas papież.

- Nie krył bólu, że musi te słowa powiedzieć we własnej ojczyźnie – powiedział ks. Koperski i dodał: - Chcemy przypomnieć nauczanie papieża i jego wezwanie, byśmy byli solidarni z życiem.

Jak poinformował, marsz wyruszy ok. godz. 13.30 z Placu Zamkowego do Bazyliki Św. Krzyża. Wcześniej, o godz. 12.30, w katedrach obu warszawskich diecezji (św. Jana na Starym Mieście oraz św. Floriana na Pradze) odprawione zostaną msze święte. Eucharystię w archikatedrze św. Jana odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, natomiast mszę świętą w katedrze św. Floriana - biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Sformowane po nich pochody ze stołecznych katedr dojdą do Placu Zamkowego, tam połączą się i Traktem Królewskim podążą do Bazyliki Św. Krzyża.

Do obchodzenia Dnia Świętości Życia wezwał papież Jan Paweł II; w encyklice "Evangelium vitae" wyjaśniał, że podstawowym celem Dnia jest "budzenie w sumieniach, rodzinach, w Kościele i w społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji”.

W Polsce Dzień Świętości Życia został ustanowiony w 1998 r. przez Episkopat Polski i jest obchodzony zawsze 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Marsz Świętości Życia odbywa się w niedzielę przypadającą po tej uroczystości.

24 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Życia - ustanowiony przez Sejm w 2004 r. Celem święta jest propagowanie odpowiedzialności za rodzinę, zachęcanie do założenia rodziny i posiadania dzieci.

...

Wspaniale:-)SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:58, 29 Mar 2014    Temat postu:

Pikieta antyaborcyjna pod szpitalem

Trumnę, nekrolog i wezwanie do powstrzymania egzekucji w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym można było zobaczyć przy wejściu do placówki przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Fundacja Pro – Prawo do życia zorganizowała pikietę przed szpitalem, w którym dziecko przeżyło własną aborcję. Ratowane następnie przez lekarzy, zmarło po kilku tygodniach.

– Chcemy ukazać absurd sytuacji, w której zgodnie z prawem można zabijać dziecko, a chwilę potem, także w imię prawa, ratować je – mówi Adam Brawata, koordynator akcji. – Trumna, którą przynieśliśmy, przypomina nie tylko o zmarłej tu dziewczynce, ale o losie wszystkich dzieci ginących w podobny sposób – którym nawet nie przyznaje się prawa do trumny, ale wyrzuca na śmietnik. Chcemy uświadamiać mieszkańcom Wrocławia, że w tych samych szpitalach, do których przychodzą się leczyć, dokonywane są egzekucje - zaznacza Brawata.

Marek Janiec z Fundacji Pro - Prawo do życia przypomina, że w średniowieczu, uważanym za czas barbarzyństwa, dbano o ochronę życia od poczęcia. – Może to my dziś jesteśmy barbarzyńcami moralnymi o wysokim poziomie technologii – zauważa.

– Uważam, że każdy katolik ma obowiązek publicznie protestować przeciw aborcji – mówi Antoni Kamiński z Krucjaty Młodych. – Zwolennicy odmiennych poglądów prezentują je właśnie publicznie, na ulicach – my też powinniśmy tak robić. Nie wystarczą prywatne rozmowy - podkreśla.

Uczestnicy pikiety - wśród których znalazła się także mama z niepełnosprawnym dzieckiem na wózku, podkreślająca, że również tacy ludzie mają prawo do życia, odmówili przed wejściem do szpitala Różaniec. Organizatorzy zapowiadają, że podobne spotkania odbywać się będą regularnie, mniej więcej raz w miesiącu.

...

Brawo ! Wspaniali ludzie SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:43, 30 Mar 2014    Temat postu:

IX Marsz Świętości Życia przeszedł Traktem Królewskim

Do otwierania oczu na wszystkie problemy związane z szacunkiem dla ludzkiego życia, od początku aż do naturalnej śmierci - wezwał metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który wraz z abp. Henrykiem Hoserem, poprowadził w Warszawie IX Marsz Świętości Życia.
- Modlimy się dziś za wszystkich troszczących się o życie ludzkie, o jego godność, o jego świętość, od początku aż do naturalnej śmierci - powiedział kard. Nycz podczas mszy św. odprawionej w Archikatedrze Warszawskiej św. Jana Chrzciciela poprzedzającej Marsz Świętości Życia.

Dodał, że Marsz ten jest organizowany po to, żeby dać świadectwo wartościom podstawowym, "a tą najwyższą wartością podstawową jest życie ludzkie". - Życie ludzkie jest święte, zarówno to, które jest pod sercem matki, jak i człowieka starego, ponieważ każde życie jest święte - mówił hierarcha.

Kard. Nycz nawiązał też do papieża Jana Pawła II, który, jak podkreślił, zrobił tyle dla obrony życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci, że "powinniśmy go dzisiaj wziąć za patrona tego marszu".

Metropolita warszawski podkreślił w homilii, że "chrześcijanie powinni dawać świadectwo swojej wiary, świadectwo swojego życia według Ewangelii, świadectwo swojego słowa", a świat - zaznaczył kard. Nycz - zawsze będzie to świadectwo wartości, świadectwo wiary w Boga próbował osłabić.

- Tak się dzieje także w dzisiejszym świecie. Nie brak współczesnych faryzeuszów, którzy robią wszystko, by obronę podstawowych i najważniejszych wartości, na których można zbudować życie osobiste i społeczne osłabić maksymalnie - mówił kard. Nycz.

- Jak inaczej patrzeć na sobotni marsz ateistów? - pytał metropolita warszawski. Dodał, że "był to marsz pełen prowokacji i bluźnierczych elementów".

- Dlatego też powstaje pytanie, co my katolicy mamy do zrobienia w takiej sprawie? Jest to dla nas wyzwanie byśmy dawali świadectwo jeszcze mocniejsze - świadectwo w swoim życiu osobistym, rodzinnym, ale także świadectwo w życiu publicznym, świadectwo wiary w Boga, świadectwo w obronie wartości - takich wartości, które są podstawowymi wartościami, a wśród nich na pierwszym miejscu ludzkie życie od samego początku aż do naturalnej śmierci - apelował kardynał Nycz.

Biskup diecezji warszawsko-praskiej abp Henryk Hoser podczas mszy św. w praskiej katedrze św. Floriana przed niedzielnym Marszem Świętości Życia podkreślił, że życie ludzkie jest sakralne, bo jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. - Jeżeli życie ludzkie jest sakralne, święte, nie wolno podnosić nań ręki; nie wolno go umniejszać; nie wolno go skracać; nie wolno go zabijać - mówił hierarcha.

- Takie jest podstawowe prawo człowieka: prawo do życia. Jeśli to prawo przestanie obowiązywać w sposób bezwzględny, nikt już nigdy nie będzie miał pewności co do swojego życia i jego bezpieczeństwa istnienia na tej Ziemi - podkreślił abp Hoser.

Oświadczył, że niedzielny marsz to wyraz tego przekonania, że życie ludzkie jest święte. - Będziemy publicznie to głosić; publicznie wyznawać i wszystkich wzywać, by stanęli po stronie życia, a nie po stronie śmierci - powiedział abp Hoser. - By budowali cywilizację życia, a nie cywilizację śmierci - dodał.

Po mszach sprawowanych w obu katedrach, oba Marsze Świętości Życia połączyły się na pl. Zamkowym w Warszawie, skąd Krakowskim Przedmieściem przemaszerowały do bazyliki Św. Krzyża. Marsz przebiegał pod hasłem: "On, ona od poczęcia".

Przed jego wyruszeniem, kard. Nycz zaapelował do uczestników marszu, aby szli z radością i służyli największej wartości, jaką jest ludzkie życie. Uczestnicy marszu wznosili hasła, m.in.: "Każda matka kocha swoje dziecko", "Każde dziecko jest darem nieba", "Każdy ojciec broni życia" i "Tylko rodzina życie zaczyna".

Podczas marszu osoby niepełnosprawne, skupione wokół Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych, niosły przepisane ręcznie na 30-metrowym płótnie słowa homilii Jana Pawła II, wygłoszone w 1997 r. w Kaliszu podczas szóstej pielgrzymki papieskiej do Polski. Homilia w całości dotyczyła świętości życia i jego ochrony od chwili poczęcia. "Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości” – mówił wówczas papież. Nieśli oni też przepisany fragment encykliki Jana Pawła II "Evangelium vitae" ("Ewangelia życia").

Nad marszem czuwali rycerze zakonu Jana Pawła II.

....

Tak . Piekny dzien ! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:52, 31 Mar 2014    Temat postu:

Senator Kazimierz Jaworski i Stowarzyszenie "Ręce Życia" zbierają już podpisy pod projektem zmian w ustawie antyaborcyjnej. Cel? Chcą powstania listy szpitali, które dokonują aborcji, by pacjenci - kierując się sumieniem - mogli je omijać, gdy przyjdzie im leczyć się bądź rodzić dzieci. Nazywają to "realną klauzulą sumienia dla pacjentów".

Inicjatywa to kolejne pokłosie konfliktu wokół rzeszowskiego szpitala Pro Familia.

A zaczęło się od tego, że położna Agata Rejman w styczniu wzięła udział w konferencji senatora Polski Razem - Kazimierza Jaworskiego. Stwierdziła, że w szpitalu wykonywane są aborcje, a położne nie chcą już w nich uczestniczyć. Skierowały więc do dyrekcji pismo, w którym powołały się na klauzulę sumienia.

Dyrekcja placówki wyraziła zaskoczenie, bo o tym, iż pracownice chcą skorzystać z klauzuli, dowiedziała się z konferencji. Wyjaśniono też, że kilka zabiegów usunięcia ciąży miało miejsce, ale zgodnie z ustawą antyaborcyjną - np. w przypadku, gdy płód pozbawiony był czaszki. A próby zrównania szpitala z klinikami aborcyjnymi uznano za krzywdzące.

Szpital na celownik wzięli przeciwnicy dopuszczalności aborcji, twierdzący, że w placówce zabija się dzieci. Z kolei szpital zażądał od położnej przeprosin i zadośćuczynienia - 50 tys. zł na hospicjum dla dzieci.

Teraz senator Jaworski razem ze Stowarzyszeniem "Ręce Życia" ruszyli z nową inicjatywą. Napisali projekt zmiany ustawy z 1993 r. Otóż chcą wprowadzenia - jak sami to określają - "realnej klauzuli sumienia dla pacjentów". W praktyce wyglądałoby to tak, że Ministerstwo Zdrowia co miesiąc aktualizowałoby listę placówek, które przeprowadzają aborcję. A pacjenci decydowaliby, czy chcą w takim miejscu się leczyć - a zwłaszcza - czy ciężarne kobiety chcą w nich rodzić.

Wedle inicjatorów ważne jest to, iż pacjenci powinni wiedzieć, czy "ręce, które odbierają dziecko, nie są tymi samymi, które zabijają inne". Inicjatorzy zaczęli właśnie zbierać podpisy pod projektem ustawy. - Jest duże zainteresowanie - twierdzi w rozmowie z Onetem Jaworski. I dodaje, że głosy poparcia docierają nie tylko z Podkarpacia, ale i innych regionów.

Jaworski nakreśla też cel inicjatywy: - Chodzi o to, aby pacjenci wiedzieli, który szpital jest "czysty"; który ma "ręce życia". Nie można mówić o prześladowaniach szpitali.

Z kolei w uzasadnieniu projektu ustawy czytamy: - Tak jak pracownicy służby zdrowia mają prawo odmówić uczestniczenia w czynnościach sprzecznych z ich sumieniem, tak pacjenci mają prawo wyboru placówki pod kątem odpowiadających im standardów moralnych.

Senator jest przekonany, że w ciągu miesiąca uda się zebrać wymaganych 100 tys. podpisów, które potrzebne są do wniesienia obywatelskiego projektu ustawy do laski marszałkowskiej. - Chcemy zdążyć jeszcze przed gorączką wyborczą - dodaje.

...

CHCA OD NIEJ 50 TYS BO NIE WZIELA UDZIALU W ZBRODNI !!! PERWERSYJNIE NA HOSPICJUM ! COZ ZA ZWYRODNIALCY ! MAKSYMALNY SATANIZM ! To sa ,,lekarze" . Koszmar .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:36, 01 Kwi 2014    Temat postu:

"Przeżyłam własną aborcję. Lekarze nie dawali mi szans"

- Twoja biologiczna matka dokonała aborcji, ale tobie udało się ją przeżyć - usłyszała Melissa Ohden, obecnie działaczką pro-life, założycielką The Abortion Survivors Network. W rozmowie z miesięcznikiem WPiS opowiada, że miała 14 lat, kiedy jej adopcyjni rodzice wyjawili, dlaczego jest wcześniakiem. - Urodziłam się najprawdopodobniej w 31 tygodniu ciąży. Ważyłam tylko ok. 1,5 kg. (...) Lekarze początkowo nie dawali mi szans na dłuższe życie. Twierdzili, że jeśli w ogóle przeżyję, będę miała wiele problemów zdrowotnych, będę niepełnosprawna. (...) Stał się jednak cud. Przeżyłam i jestem zdrową kobietą, żoną i matką - mówi.

Melissa już od najmłodszych lat wiedziała, że została adoptowana. Była szczęśliwa. Miała także świadomość, że urodziła się jako wcześniak. Prawdę poznała dopiero jako nastolatka.

- Gdy miałam 14 lat, (adopcyjni rodzice) wyjawili mi, dlaczego jestem wcześniakiem – że urodziłam się w czasie aborcji, która się nie powiodła. Nie mówili mi tego wcześniej, ponieważ obawiali się, że taka wiadomość bardzo mnie zrani - wspomina.

Złość, żal, strach i zawstydzenie - tak Melissa opisuje swoje reakcje na szokującą informację. - Czułam wstyd ze względu na to, kim jestem. Wiele razy słyszałam przecież o aborcji, o dzieciach przez rodziców niechcianych i zagrożonych aborcją - mówi.

"Roztwór soli parzył moje ciało przez ponad 5 dni"

Melissa zaczęła odwiedzać szpitale w poszukiwaniu dokumentacji medycznej, z której mogłaby się dowiedzieć o szczegółach przebiegu nieudanej aborcji oraz jej pierwszych dni życia. Udało jej się dotrzeć do rejestrów.

- Pierwsze dni mojego życia były w zasadzie walką o przetrwanie. W latach 70. używanie roztworu soli było jedną z częstych metod aborcji. Toksyczny roztwór wprowadzany był do wód owodniowych i parzył ciało dziecka znajdującego się w łonie matki, a połykany przez nie niszczył organy wewnętrzne. Później następował zwykle przedwczesny poród martwego już dziecka. Cały ten proceder zabijania odbywał się w ciągu 72 godzin. Roztwór soli parzył moje ciało przez ponad 5 dni - opisuje. i dodaje: "z czysto medycznego punktu widzenia nie powinnam była przeżyć".

Dowiedziała się także, że jej biologiczna matka zaszła w ciążę mając 19 lat. Aborcję wymogli na niej rodzice. - Jej mama, a moja babcia była wówczas pielęgniarką w szpitalu. Wiem, że asystowała również przy dokonywanej aborcji. Kiedy jednak po pięciu dniach od wprowadzenia roztworu soli do łona mojej matki doszło do samoistnego porodu, okazało się, że aborcja się nie powiodła, a ja żyję. Wtedy moja babcia nakazała jednej z pielęgniarek pozostawić mnie, żebym umarła. Życie uratowały mi dwie pielęgniarki - mówi.

>>>

Potworne ale zarazem wspaniale ! Trzeba przebaczyc matce a glownie widze baci choc naprawde to opis potwora . Ale proste kobiety nie sa tak winne jak wyksztalcone potwory gender z roznych parlamentow uniersystetow mediow i innych upiornych miejsc ! To naziole nr !1.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:59, 09 Kwi 2014    Temat postu:

Petycja do Dyrektora Szpitala Pro-familia Radosława Skiby

Szpital prześladuje położną za sprzeciw wobec aborcji

Pomóż nam osiągnąć cel 50.000 podpisów.

Przez Fundacja Pro - ... · 5 mar 2014

Rzeszowski szpital Pro-Familia domaga się od położnej 50 tysięcy złotych, ponieważ publicznie odmówiła uczestnictwa w dokonywanych w tym szpitalu aborcjach.

W styczniu 2014 roku pełnomocnik szpitala Pro-familia potwierdził, że zabito tam w ostatnim czasie troje dzieci. Wszystkie z powodu podejrzenia, że były chore.

Świadkiem tych zabójstw była położna Agata Rejman, która publicznie wyraziła swój sprzeciw, wobec asystowania przy tego typu barbarzyńskich praktykach.

Szpital Pro-familia nie odpuścił położnej. Do pani Agaty skierowano pismo z żądaniem zapłaty 50 tysięcy złotych za rzekome naruszenie ich dóbr osobistych, polegające na poinformowaniu opinii publicznej, iż w szpitalu dokonuje się aborcji.

Co więcej, dyrektor szpitala Pro-Familia Janusz Kidacki, w odpowiedzi na protest położnych, które nie chcą asystować przy zabijaniu dzieci, stwierdził: "Nie rozumiem dlaczego problem dotyczy naszego szpitala. Tego typu procedury powinny być wykonywane w każdym szpitalu”!

Groteskowo i tragicznie brzmi w tym kontekście stwierdzenie pełnomocnika Pro-Familii, iż szpital "zapewnia fachową pomoc w zakresie ochrony zdrowia i życia, która wszystkim naszym pacjentom oferowana jest na najwyższym światowym poziomie".

Możesz zaprotestować przeciwko prześladowaniu położnej. Po wypełnieniu petycji Twój list trafi do skrzynki pocztowej dyrekcji Szpitala Pro-Familia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak ohydna sprawa ! Trzeba sie podpisac . Zadnych ,,danych osobowych" co to mozna zalozyc w banku rachunek nie wymagaja jesli ktos sie obawia ! Wszystko bezpiecznie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:40, 14 Kwi 2014    Temat postu:

Noworodek we wrocławskim Oknie Życia

Noworodek w szpitalu przejdzie badania -

We wrocławskim Oknie Życia siostry boromeuszki znalazły noworodka. Chłopiec otrzymał imię Jan Paweł. Trafił do szpitala na badania, rozpoczęły się także procedury, by jak najszybciej trafił do rodziny zastępczej - informuje portal regionalna.tvp.pl.

– Ten chłopczyk był zawinięty w sam kocyk, nie odcięta była nawet pępowina – mówi siostra Dorota Baron.

Do tej pory we wrocławskim Oknie pozostawiono sześcioro dzieci, wszystkie zostały adoptowane.

....

Jak zwykle Kościół pokazuje dobro .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:25, 28 Kwi 2014    Temat postu:

"Rzeczpospolita": szpitale dokonujące aborcji – na cenzurowanym

Już 50 tys. pod­pi­sów (po­trze­ba 100 tys.) ze­bra­no pod oby­wa­tel­skim pro­jek­tem ta­kiej zmia­ny prawa, by mi­ni­ster zdro­wia mu­siał po­da­wać nazwy szpi­ta­li do­ko­nu­ją­cych abor­cji, in­for­mu­je "Rzecz­po­spo­li­ta".

- Chce­my wpro­wa­dzić coś, co umow­nie na­zwa­li­śmy "klau­zu­lą su­mie­nia pa­cjen­ta". Uwa­ża­my, że ma on prawo wy­brać szpi­tal, któ­re­go per­so­nel je­dy­nie ra­tu­je życie, a nie je od­bie­ra, mówi se­na­tor Pol­ski Razem Ka­zi­mierz Ja­wor­ski, który stoi na czele ko­mi­te­tu zbie­ra­ją­ce­go pod­pi­sy pod oby­wa­tel­skim pro­jek­tem zmian prawa abor­cyj­ne­go.

Obec­nie mi­ni­ster zdro­wia in­for­ma­cje o abor­cji pu­bli­ku­je każ­de­go roku. W 2013 r. było ich 752. Dane w ra­por­cie usze­re­go­wa­ne są pod kątem prze­sła­nek, we­dług któ­rych można le­gal­nie prze­ry­wać ciążę, np. za­gro­że­nia zdro­wia matki lub upo­śle­dze­nia płodu.

Ini­cja­to­rzy zmian chcą, by w ra­por­cie zna­la­zły się też nazwy szpi­ta­li wy­ko­nu­ją­cych za­bie­gi. Do­dat­ko­wo takie in­for­ma­cje re­sort zdro­wia mu­siał­by za­miesz­czać w in­ter­ne­cie.

>>>

Barwo ! PIlnujmy zycia !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:36, 28 Kwi 2014    Temat postu:

W oczyszczalni ścieków w Nowym Targu znaleziono ludzki płód

Jeden z pracowników oczyszczalni ścieków w Nowym Targu znalazł ludzki płód w miejscu, gdzie zlewane są ścieki przywożone z przydomowych szamb. Dziś ma się odbyć sekcja zwłok płodu dziecka - informuje Radio Kraków.

Asp. Jacek Bobak z policji w Nowym Targu powiedział, że nie wiadomo, czy znaleziony płód pochodzi z przeprowadzonej aborcji czy też z naturalnego poronienia. Dodaje, że nawet jeśli policji uda się ustalić matkę, to zapewne nie poniesie ona żadnych konsekwencji karnych. I wyjaśnia, że do odpowiedzialności karnej mogłyby być pociągnięte ewentualnie osoby trzecie, które przyczyniłyby się do zdarzenia.

Sprawę bada także prokuratura.

...

Aborcja ... Ohyda !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:07, 05 Maj 2014    Temat postu:

Zabiła dziecko, żeby "uratować swoje życie erotyczne"

Dwu­dzie­sto­let­nia Niem­ka po­de­rżnę­ła swo­je­mu nowo na­ro­dzo­ne­mu sy­no­wi gar­dło, a na­stęp­nie udała się do dys­ko­te­ki - po­da­je dailymail.​co.​uk.

Nad­ine Ko­enig z Ba­wa­rii za­bi­ła swo­je­go syna, pod­ci­na­jąc mu gar­dło. Do mor­der­stwa do­szło za­le­d­wie pół go­dzi­ny po uro­dze­niu dziec­ka. Przed sądem stwier­dzi­ła, że chło­piec miał jej "prze­szka­dzać w życiu ero­tycz­nym". Po do­ko­na­niu za­bój­stwa ko­bie­ta po­szła na dys­ko­te­kę.

Pro­ku­ra­tor Ulri­ke Klein po­wie­dzia­ła, że dwu­dzie­sto­lat­ka nie po­ra­dzi­ła sobie z od­po­wie­dzial­no­ścią, jaka na nią spa­dła. Ukry­ła ciążę przed ro­dzi­ną i uro­dzi­ła w domu, w lutym ze­szłe­go roku. Zwło­ki nie­mow­la­ka wrzu­ci­ła do rzeki.

Zaraz po aresz­to­wa­niu i po­sta­wie­niu za­rzu­tu mor­der­stwa, matka Nad­ine Ko­enig po­peł­ni­ła sa­mo­bój­stwo.

!!!

I TO JEST CALA PRAWDA O ABORCJI ! DZIECI PRZESZKADZAJA W ROZPUSCIE ! O NIC INNEGO NIE CHODZI !
A kbiety tez powinny sie zastanowic czy chca byc ,,atrakcyjne" dla gosci ktorym dziecko przeszkadza ! Jak ja by mial przypodobywac sie takiemu TO LEPEJ SAMOTNIE UMRZEC Z GLODU !!!
MORDERCZYNI NIE JEST ATRAKCYJNA Z ZADNEJ STRONY !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:32, 06 Maj 2014    Temat postu:

Zwłoki noworodka znalezione w utylizacji !!!

W poniedziałek na terenie zakładu utylizacyjnego w Szadółkach (woj. Pomorskie) znaleziono zwłoki noworodka. Policjanci poszukują matki dziecka i proszą o pomoc.

W poniedziałek wieczorem dyżurny komisariatu przy ulicy Platynowej w Gdańsku został poinformowany o makabrycznym odkryciu w zakładzie utylizacyjnym w Szadółkach. Jeden z pracowników na taśmie sortownika odpadów zauważył ciało noworodka.

Sprawą zajęli się najbardziej doświadczeni mundurowi i prokuratura. Na miejscu przeprowadzono oględziny zwłok i zabezpieczono wiele śladów do badań.

Dokładną przyczynę śmierci noworodka wyjaśni zaplanowana sekcja zwłok. W tej chwili policja skupia się na odnalezieniu matki dziecka.

Mundurowi apelują o pomoc. Jeżeli ktoś posiadasz informacje w tej sprawie zadzwoń pod numer telefonu 58 32-16-265 lub 32-16-222. Możesz również skorzystać z numerów alarmowych 997 i 112 albo zgłosić się osobiście do najbliższej jednostki. Policja zapewnia anonimowość.

...

Znowu ,,aborcja" ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:05, 10 Maj 2014    Temat postu:

Papież Franciszek pozdrawia uczestników Marszu dla Życia w Poznaniu

- Jego Świątobliwość Franciszek poinformowany o Marszu dla Życia, który przejdzie ulicami Poznania w niedzielę 11 maja br., serdecznie pozdrawia jego organizatorów i wszystkich uczestni­ków – czytamy w liście, który dotarł do abp. Stanisława Gądeckie­go z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Papież udzielił Apo­stolskiego Błogosławieństwa uczestnikom marszu.

W piśmie podpisanym przez abp. Angelo Becciu, substytuta Sekre­tariatu Stanu, czytamy, że papież "łączy się duchowo ze wszystki­mi, którzy przez udział w marszu pragną zwrócić uwagę na pięk­no życia, jakim Bóg obdarzył człowieka, wyrazić swoje poparcie dla ewangelicznego modelu rodziny i wychowania, upomnieć się o prawa dzieci przed narodzeniem oraz uwrażliwić opinię pu­bliczną i odpowiedzialne władze na sytuację rodziny".

W liście przypomniane zostały słowa papieża wygłoszone 2 lute­go br., że "każdy wierzący powinien bronić życia na wszystkich jego etapach".

"Ojciec Święty kieruje te słowa również do uczestników Marszu dla Życia w Poznaniu. Życzy, by przesłanie marszu, oparte o słowa świętego Jana Pawła II: «Przyszłość świata idzie przez ro­dzinę», uwrażliwiło wszystkich, a szczególnie instytucje odpowie­dzialne za podejmowanie konkretnych działań, na potrzeby ro­dzin i ochronę życia" – czytamy w liście, który zostanie odczyta­ny przez bp. Grzegorza Balcerka podczas poznańskiego Marszu dla Życia.

"Niech świadectwo rodzin katolickich, ich troska o życie, będzie istotnym zadaniem ewangelizacji. Niech będzie także okazją, by ukazać wszystkim, z szacunkiem i odwagą, piękno małżeństwa, rodziny i poczętego życia w świetle nauczania Chrystusa" – pisze abp Becciu.

Marsz dla Życia wyruszy z placu Adama Mickiewicza w niedzie­lę, 11 maja, po godz. 15, a jego zakończenie planowane jest o godz. 17 w katedrze poznańskiej.

Marsz poprzedzi festyn, na który złożą się m.​in. koncert Magdy Anioł, finał akcji "Pieluszka dla Maluszka" i konkurs na najlep­szy baner marszowy. Będą też liczne atrakcje dla dzieci, np. malo­wanie twarzy, pokazy szczudlarzy czy zabawy z chustą klanzy.

...

Dobrem zmieniamy swiat nie zbrodnia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:55, 11 Maj 2014    Temat postu:

Ulicami Poznania przeszedł "Marsz dla Życia"

Przywiązanie do wartości rodzinnych i poszanowanie dla życia od urodzenia do naturalnej śmierci manifestowali w niedzielę w Poznaniu uczestnicy "Marszu dla Życia". Według organizatorów wydarzenia uczestniczyło w nim 3 tys. osób.

Jak powiedziała PAP koordynatorka przedsięwzięcia Natalia Kaczmarek, marsz miał zwrócić uwagę opinii publicznej i władz na sytuację rodziny i na potrzebę ochrony życia. Wydarzenie od­było się pod hasłem „Zrób krok!”. - Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku, a często brakuje nam odwagi, aby go zrobić. Chcemy przekazywać pozytywne wartości, bo życie jest piękne i powinniśmy się nim cieszyć - powiedziała Kaczmarek.

Marsz przeszedł z pl. Mickiewicza przed katedrę. Uczestnicy ma­nifestacji nieśli transparenty m.​in. „Czuję, więc żyję”, „Życie jest piękne”, „Każde dziecko cudem nieba”. Na zakończenie w kate­drze odprawiona została msza św.

Pozdrowienia dla organizatorów i uczestników wydarzenia skie­rował papież Franciszek. W liście przesłanym do metropolity po­znańskiego abp Stanisława Gądeckiego napisano, że Franciszek udziela im swojego błogosławieństwa.

Papież łączy się duchowo ze wszystkimi, którzy przez udział w marszu pragną zwrócić uwagę na piękno życia, jakim Bóg obda­rzył człowieka, wyrazić swoje poparcie dla ewangelicznego mode­lu rodziny i wychowania, upomnieć się o prawa dzieci przed na­rodzeniem oraz uwrażliwić opinię publiczną i odpowiedzialne władze na sytuację rodziny – napisano w liście przesłanym z Se­kretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

W imprezie udział brało wiele rodzin z dziećmi. Uczestniczka „Marszu dla Życia”, Weronika zwróciła uwagę na brak wsparcia państwa dla rodzin wielodzietnych. - Rodzin wielodzietnych w naszym kraju brakuje. Dla rodziców dwójka dzieci to już rodzina wielodzietna. Sama mam 17-miesięcznego syna i nie czuję żad­nej pomocy i wsparcia od państwa - powiedziała.

Przed marszem odbył się festyn, który był połączony z finałem akcji "Pieluszka dla maluszka". W jej ramach przez ostatnie dwa miesiące zbierane były pieluchy dla samotnych matek oraz ro­dzin w trudnej sytuacji materialnej. Jak poinformowała Natalia Kaczmarek udało się zebrać ponad 17 tys. pieluszek. Zostaną one przekazane potrzebującym w Dzień Matki.

Organizatorem wydarzenia było Katolickie Stowarzyszenie Mło­dzieży Archidiecezji Poznańskiej.

...

Brawo . Bardzo pieknie . Dobro nie musi byc wrzaskliwe SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:10, 19 Maj 2014    Temat postu:

16 tys. osób w XII Marszu dla Życia

Około 16 tys. osób prze­ma­sze­ro­wa­ło uli­ca­mi Szcze­ci­na w dwu­na­stym Mar­szu dla Życia. Uczest­ni­cy szli w obro­nie życia od po­czę­cia aż do na­tu­ral­nej śmier­ci.

Marsz roz­po­czął się po po­łu­dniu na szcze­ciń­skich Ja­snych Bło­niach. Wcze­śniej wier­ni po­dzię­ko­wa­li za ka­no­ni­za­cję Jana Pawła II. Or­ga­ni­za­to­rzy ce­lo­wo wy­bra­li dzień uro­dzin Ka­ro­la Woj­ty­ły pod­kre­śla­jąc, że jest dla nich wzo­rem i in­spi­ra­cją. Póź­niej wier­ni uczest­ni­czy­li w mszy świę­tej kon­ce­le­bro­wa­nej przez me­tro­po­li­tę szcze­ciń­sko-ka­mień­skie­go abpa An­drze­ja Dzię­gę.

Z Ja­snych Błoni marsz prze­szedł drogą, którą po­ko­nał Jan Paweł II w 1987 r. będąc w Szcze­ci­nie, czyli Aleją Jana Pawła II, ul. Wiel­ko­pol­ską, Woj­ska Pol­skie­go do Bramy Por­to­wej, a stam­tąd Księ­dza Kar­dy­na­ła Wy­szyń­skie­go do ka­te­dry. We­dług or­ga­ni­za­to­rów w mar­szu wzię­ło udział około 16 tys. osób.

Uczest­ni­cy mar­szu, głów­nie ro­dzi­ny z dzieć­mi i mło­dzi lu­dzie nie­śli ze sobą bia­ło-czer­wo­ne flagi, a to­wa­rzy­szy­ła im gło­śna mu­zy­ka, którą za­pew­ni­li mło­dzi bęb­nia­rze i gi­ta­rzy­ści. Skan­do­wa­no ra­do­śnie m.​in. "My je­ste­śmy armia, która broni życia", "Liczy się czło­wiek" czy "Świę­ty czło­wiek, świę­te życie".

Trwa­ją­cy ponad go­dzi­nę prze­marsz za­koń­czył się pod ka­te­drą, gdzie setki bia­łych i żół­tych ba­lo­nów po­szy­bo­wa­ło w niebo, sym­bol mo­dli­twy w obro­nie życia. Tam też po­wsta­ło Mia­stecz­ko Życia, w któ­rym in­for­mo­wa­no o dzia­ła­niach pro-li­fe w re­gio­nie. Or­ga­ni­za­to­rzy za­chę­ca­li do pod­ję­cia du­cho­wej ad­op­cji dziec­ka po­czę­te­go, czyli mo­dli­twy w jego in­ten­cji.

Marsz dla Życia od­wo­łu­je się do en­cy­kli­ki Jana Pawła II "Evan­ge­lium vitae" i pod­kre­śla war­tość życia czło­wie­ka - po­wie­dział dzien­ni­ka­rzom jesz­cze na Ja­snych Bło­niach twór­ca mar­szu ksiądz To­masz Kan­ce­lar­czyk.

W tym roku uczest­ni­cy mar­szu otrzy­ma­li fi­gur­kę dzie­się­cio­ty­go­dnio­we­go dziec­ka.

Kan­ce­lar­czyk po­wie­dział, że moc­nym ak­cen­tem pod­czas te­go­rocz­ne­go mar­szu są roz­da­ne wśród uczest­ni­ków fi­gur­ki dziec­ka nie­na­ro­dzo­ne­go. "Tak wy­glą­da czło­wiek w dzie­sią­tym ty­go­dniu ciąży. I to jest praw­da, która jest mocna i nie­wy­god­na wszyst­kim oso­bom, które ne­gu­ją praw­dę o życiu od po­czę­cia" - dodał.

Kan­ce­lar­czyk po­wie­dział także, że marsz jest z jed­nej stro­ny de­kla­ra­cją, a także da­niem świa­dec­twa swoim prze­ko­na­niom, ale nie tylko. Zda­niem księ­dza, po mar­szu budzi się w lu­dziach chęć po­mo­cy. Jak mówił, ostat­nio dzię­ki uczest­ni­kom mar­szu w kilka dni udało się pomóc ko­bie­cie, która uro­dzi­ła dziec­ko i nie miała gdzie się po­dziać. Dzię­ki tym lu­dziom zna­la­zła miej­sce, w któ­rym za­miesz­ka­ła - dodał.

Po­li­cja nie od­no­to­wa­ła żad­nych za­kłó­ceń po­rząd­ku pod­czas mar­szu.

Or­ga­ni­za­to­rem szcze­ciń­skie­go mar­szu jest Ka­to­lic­kie Sto­wa­rzy­sze­nie Ci­vi­tas Chri­stia­na. Po­dob­ne mar­sze or­ga­ni­zo­wa­ne są także w in­nych mia­stach Pol­ski, ale szcze­ciń­ski jest z nich naj­licz­niej­szy.

>>>

Wspaniala wiadomosc ! Tak tworzy sie dobro bez skandalu halasu wulgarnosci :O)) Dzieki nim swiat jest lepszy choc ich nie widac bo media na 99 % czasu pokazuja zboczenia a ten 1 % jest na takie marsze . To jednak TYLKO DOBRO PRZETRWA ! Ten 1 % zwyciezy :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:44, 23 Maj 2014    Temat postu:

Amelia Hunt - dziewczynka, która przeżyła aborcję
Córka Shan­non Skin­ner prze­ży­ła abor­cję -

Ame­lia Hunt uro­dzi­ła się 1 maja przez ce­sar­skie cię­cie. Była zdro­wa, wa­ży­ła ponad 3 ki­lo­gra­my. I nie by­ło­by w tym nic dziw­ne­go, gdyby nie fakt, że dziew­czyn­ka prze­ży­ła abor­cję. Hi­sto­rię ro­dzi­ny z Bri­sto­lu opi­su­je bry­tyj­skie "Daily Mail".

Hi­sto­ria pary spo­wo­do­wa­ła burzę me­dial­ną na po­cząt­ku tego roku, gdy oka­za­ło się, że ich nie­na­ro­dzo­ne dziec­ko cudem prze­ży­ło abor­cję. Dziś Shan­non Skin­ner i An­tho­ny Hunt po­ka­zu­ją Ame­lię świa­tu i dzie­lą się swo­imi uczu­cia­mi i tym, jak jej na­ro­dzi­ny wpły­nę­ły na ich życie.

- Nie mogę prze­stać jej tulić – opo­wia­da Shan­non Skin­ner, prze­ka­zu­jąc ma­leń­stwo swo­je­mu part­ne­ro­wi, z któ­rym ma już 14-mie­sięcz­ną có­recz­kę Lacie. - Za każ­dym razem pa­trzę na nią i myślę, że po­win­no jej tu nie być. Na­zy­wam ją na­szym "cu­dow­nym dziec­kiem", bo na­praw­dę nie wiem, jakim cudem ona to prze­ży­ła – opo­wia­da re­por­ter­ce "Daily Mail".

Ame­lia uro­dzi­ła się zdro­wa, ale naj­wcze­śniej za czte­ry lata le­ka­rze będą mogli po­wie­dzieć, czy leki po­wo­du­ją­ce abor­cje, które przy­ję­ła Shan­non, spo­wo­do­wa­ły dłu­go­ter­mi­no­we szko­dy roz­wo­jo­we.

Ko­bie­ta za­szła w ciążę, mimo że sto­so­wa­ła an­ty­kon­cep­cję, po czte­rech mie­sią­cach od trau­ma­tycz­nych na­ro­dzin córki Lacie. Pod­czas po­ro­du do­szło do roz­dar­cia trze­cie­go stop­nia i pęk­nię­cia na­rzą­dów we­wnętrz­nych. Le­ka­rze orze­kli, że ko­lej­na ciąża może sta­no­wić po­waż­ne za­gro­że­nie dla zdro­wia i życia ko­bie­ty.

Ame­lia Hunt z matką

- Po na­ro­dzi­nach Lacie po­pro­si­łam o ste­ry­li­za­cję, bo jej uro­dze­nie było tak trau­ma­tycz­ne. Byłam prze­ko­na­na, że nie chcę mieć wię­cej dzie­ci, ale po­wie­dzia­no mi, że je­stem zbyt młoda, aby pod­jąć taką de­cy­zję - opo­wia­da ko­bie­ta.

Skin­ner była w ósmym ty­go­dniu ciąży, kiedy od­wie­dzi­ła kli­ni­kę. Zde­cy­do­wa­ła się na abor­cję me­dycz­ną z uży­ciem pi­guł­ki po­ron­nej w kli­ni­ce Marie Sto­pes w Bri­sto­lu, która prze­pro­wa­dza za­bie­gi w ra­mach umowy z NHS.

W przy­pad­ku Skin­ner pi­guł­ki nie za­dzia­ła­ły, po kilku dniach krwa­wie­nia, ko­bie­ta zro­bi­ła test cią­żo­wy, który oka­zał się po­zy­tyw­ny. Gdy dwa na­stęp­ne wska­zy­wa­ły na ciążę, ko­bie­ta po­szła do swo­je­go le­ka­rza ro­dzin­ne­go. Trze­ci test oka­zał się ujem­ny i gi­ne­ko­log za­pew­nił Skin­ner, że po­przed­nie wy­ni­ki były spo­wo­do­wa­ne wa­ha­nia­mi hor­mo­nów. Po kilku mie­sią­cach oka­za­lo się, że Skin­ner jest w za­awan­so­wa­nej ciąży i na abor­cję jest już za późno. Dziew­czyn­ka przy­szła na świat na po­czat­ku maja.

Abor­cja me­dycz­na uwa­ża­na jest za mniej in­wa­zyj­ną i mniej stre­su­ją­cą. Po­da­wa­ny do­ust­nie lek ha­mu­je pro­duk­cje pro­ge­ste­ro­nu – hor­mo­nu nie­zbęd­ne­go w cza­sie ciąży. W ciągu trzech dni na­stę­pu­ją in­ten­syw­ne skur­cze ma­ci­cy i wy­da­le­nie za­rod­ka.

Abor­cje far­ma­ko­lo­gicz­ne mają wyż­szy wskaź­nik nie­po­wo­dzeń niż za­bie­gi chi­rur­gicz­ne – mówi się o ok. 14 nie­uda­nych przy­pad­kach na 1000, choć nie­któ­re ba­da­nia su­ge­ru­ją, że może to być to nawet 4 proc.

>>>

Oto ,,prawo" do aborcji . Prawo do dejudaizacj Niemiec ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:43, 28 Maj 2014    Temat postu:

W Irlandii dokonano odkrycia masowego grobu dzieci

W mie­ście Tuam w Ir­lan­dii do­ko­na­no szo­ku­ją­ce­go od­kry­cia. Ma­so­wy grób za­wie­ra­ją­cy szcząt­ki, jak się po­dej­rze­wa, bli­sko 800 ma­łych dzie­ci zo­stał zna­le­zio­ny przy daw­nej sie­dzi­bie domu dla pa­nien z dzieć­mi - pisze ga­ze­ta "The Irish Mail on Sun­day".

Zwło­ki dzie­ci były grze­ba­ne na grun­tach daw­ne­go domu dla pa­nien z dzieć­mi w la­tach 1925-1961. W tym cza­sie w bu­dyn­ku zwa­nym w Tuam po pro­stu Domem miesz­ka­ło ty­sią­ce nie­za­męż­nych ko­biet ze swo­imi dzieć­mi "z nie­pra­we­go łoża" - pisze "The Irish Mail on Sun­day".

Niedożywienie, odra, gruźlica...

Na li­ście przy­czyn śmier­ci dzie­ci cho­wa­nych w ma­so­wym gro­bie znaj­du­ją się nie­do­ży­wie­nie, odra, pa­dacz­ka, gruź­li­ca, za­pa­le­nie żo­łąd­ka i jelit oraz za­pa­le­nie płuc.

Dzie­ci były prze­waż­nie grze­ba­ne bez tru­mien w nie­uży­wa­nym be­to­no­wym zbior­ni­ku na wodę. Miej­sce po­chów­ku nie było w żaden spo­sób ozna­czo­ne. Po­dej­rze­wa się, że w gro­bie spo­czy­wa­ją szcząt­ki co naj­mniej 796 dzie­ci.

- Tylko sam Pan Bóg może wie­dzieć, kto do­kład­nie tam jest. Zwło­ki le­ża­ły w gro­bie od lat i teraz trud­no usta­lić ich do­kład­ną licz­bę. Cała spra­wa po­chów­ków w Domu za­czę­ła zresz­tą wy­cho­dzić na jaw do­pie­ro w ciągu ostat­nie­go roku - mówi ga­ze­cie źró­dło zbli­żo­ne do śledz­twa ws. grobu.

Odkrycia dokonała lokalna historyk

Od­kry­cia do­ko­na­ła miesz­kan­ka Tuam, hi­sto­ryk Ca­the­ri­ne Cor­less, która spo­rzą­dzi­ła listę 796 dzie­ci zmar­łych w Domu. - Kiedy pro­wa­dzi­łam ba­da­nia po­trzeb­ne do stwo­rze­nia spisu, ktoś po­in­for­mo­wał mnie, że na te­re­nach na­le­żą­cych do Domu znaj­do­wał się mały cmen­tarz, ale od­kry­łam, że tak na­praw­dę spra­wa jest znacz­nie bar­dziej po­waż­na - mówi Cor­less.

We­dług jej listy naj­star­sze dziec­ko, które zmar­ło w Domu, miało 9 lat, naj­młod­sze zaś tylko 2 dni. Dom dla pa­nien z dzieć­mi zo­stał za­mknię­ty w 1961 r. Jego miesz­kań­ców ulo­ko­wa­no w in­nych pla­ców­kach. Bar­dzo wiele dzie­ci tra­fi­ło też do ad­op­cji w USA.

Lo­kal­ne wła­dze prze­zna­czy­ły już 2 tys. euro na wznie­sie­nie po­stu­men­tu z na­zwi­ska­mi wszyst­kich dzie­ci po­cho­wa­nych w gro­bie. Na ten cel po­trze­ba jed­nak 5 tys. euro - po­da­je por­tal The­Jo­ur­nal.​ie.

????

A co tak zachodnich zwyrodnialcow wstrzasa ? NORMALNA ABORCJA KTORA MACIE ! BYDLAKI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:30, 29 Maj 2014    Temat postu:

Marsze dla Życia i Rodziny pod hasłem „Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd”

Marsze dla Życia i Rodziny, które 1 czerwca br. przejdą ulicami polskich miast, są okazją do wyrażenia swojego przywiązania do wartości rodzinnych i szacunku dla życia ludzkiego. Kontekstem tegorocznych Marszów są jesienne wybory samorządowe, stąd hasło „Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd”.
Imprezę wyróżnia jej afirmatywny charakter, ponieważ Marsze to przede wszystkim święto rodzin, stanowiące okazję do tego, by publicznie wyrazić radość z posiadania rodziny. To również sposobność, by spotkać osoby, z którymi dzielimy te same wartości. Uczestniczą w nim przede wszystkim młode rodziny z dziećmi, ale także różnego rodzaju ruchy i stowarzyszenia.

Przez ostatnie kilka lat obserwujemy w naszym kraju dynamiczny rozwój tego wydarzenia, które staje się istotnym wydarzeniem społecznym. Na dzień dzisiejszy organizację Marszów zadeklarowało blisko 130 miast, a liczba ta rośnie z każdym tygodniem.

W tym roku zwracamy uwagę, na to, że rodzina jest jednym z najważniejszych zasobów wspólnoty lokalnej i samorządu. To w rodzinie wykuwa się kapitał społeczny osób, które w dorosłym życiu będą funkcjonowały w lokalnej wspólnocie. Tutaj dziecko zdobywa swoje pierwsze doświadczenia społeczne, uczy się określonych zachowań i norm postępowania. Dlatego poprzez Marsze chcemy pokazać, że warto postawić na rodziny. Natomiast rodziny zachęcamy do angażowania się w sprawy lokalne. Z kolei rodziców chcemy zainspirować do kształtowania postawobywatelskich u swoich dzieci.

[link widoczny dla zalogowanych]

Brawo ! Popieramy . Dobro nie musi byc wrzaskliwe .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:00, 01 Cze 2014    Temat postu:

Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami miasta

Do poszanowania życia od poczęcia, zakazu aborcji i wsparcia dla rodzin, ale nie ingerowania w ich sprawy wzywali uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny w Krakowie. Marsze odbywają się w niedzielę w kilku miastach w kraju.

W marszu, który w niedzielę rano wyruszył z pl. Matejki w Kra­kowie uczestniczyło według policji ok. 1,5 tys. osób. Nad tłumem powiewały biało–czerwone flagi, a na transparentach były hasła: "Tak dla życia i rodziny", "Rodzina Bogiem silna". "Stop gender", "Stop dewiacjom", "Brońmy rodziny", "Stop seksualizacji na­szych dzieci".

- W Polsce nie ma żadnej polityki prorodzinnej - przekonywał Piotr Podlecki z Akademii Obrońców Życia.

- Chcemy pokazać, że wszystkie wartości związane z rodziną są nam bliskie. Powstają ustawy, które w nią godzą, my chcemy bro­nić tradycyjnej rodziny. Mnie osobiście najbardziej przeszkadza duża ingerencja państwa w rodzinę, choćby poprzez "niebieską kartę". Rodzina jest stawiana pod pręgierzem, mówi się, że całe zło dzieje się w rodzinie, pod byle pretekstem można rodzicom odebrać dzieci. Nie godzimy się na to – mówiła jedna z uczestni­czek marszu pani Iwona. Jak dodała, rodziny wielodzietne po­winny korzystać ze zwolnień podatkowych, bo byłaby to dla nich realna pomoc.

W marszu uczestniczyły wielopokoleniowe rodziny: babcie, dziadkowie i rodzice z dziećmi, kobiety w ciąży, lekarze oraz ak­tywiści ruchów pro-life.

Uczestnicy marszu skandowali: "Mniejsze podatki dla ojca i matki", "Nie pozwól nikomu rządzić w twoim domu", "Hej, hej, hej dziewice są OK", "Bóg jest pro-life".

- Dajemy świadectwo, że rodzina nie zginęła. Stajemy w obronie życia i dzieci nienarodzonych. W Polsce nie ma żadnej polityki prorodzinnej, jest polityka antyrodzinna i antynatalistyczna. Trzeba zintegrować środowiska rodzin i zmienić rząd - mówił jeden z organizatorów marszu Piotr Podlecki z Akademii Obroń­ców Życia w Krakowie. Podkreślił, że wsparciem dla rodzin było­by: zmniejszenie podatków, likwidacja becikowego, likwidacja tzw. "błękitnej karty" i przymusu szkolnego.

Marsz przeszedł przez ul. Floriańską, Rynek Główny, ul. Francisz­kańską pod Oknem Papieskim, gdzie oddano hołd Janowi Pawło­wi II, a zakończył się w Parku im. H. Jordana piknikiem rodzin­nym.

Marsz dla Życia i Rodziny zorganizowały środowiska i ruchy pro-life, m.​in. Akademia Obrońców Życia i Instytut Edukacji Spo­łecznej i Religijnej im. Piotra Skargi.

...

Brawo brawo ! Serce rosnie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:22, 01 Cze 2014    Temat postu:

W Lublinie przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny .

Około dwóch tysięcy osób przeszło przez Lublin w Marszu dla Życia i Rodziny. Jego uczestnicy wzywali do poszanowania życia i wspierania rodzin, jako podstawy całego społeczeństwa.

Hasłem tegorocznego marszu było „Rodzina obywatelska. Rodzi­na-wspólnota-samorząd”. - Chcemy zamanifestować nadrzędną wartość życia i wartość rodziny. Rodzina jest najważniejsza, bo jest podstawą, na której wpierają się wszelkie inne struktury spo­łeczne. To od tego, jakie są rodziny, zależy, czy społeczeństwo bę­dzie zdrowe – powiedziała rzeczniczka marszu Katarzyna Kogu­ciuk.

W marszu szły wielodzietne rodziny, było wielu młodych ludzi, także osoby niepełnosprawne. Pochód prowadziła parafialna or­kiestra dęta z Szastarki.

Uczestnicy trzymali w rękach kolorowe baloniki; nieśli transpa­renty z hasłami: „Obywatelu powiedz dzieciom tak”, „Chcesz mieć emeryturę zadbaj o dzieci furę”, „Rodzina jest podarowa­niem siebie”, „Chłopak dziewczyna normalna rodzina”, „Dzieci skarbem a nie garbem”.

Podczas marszu skandowali: „Obywatelska rodzina dumą Lubli­na”, „Zawsze i wszędzie rodzina na szczycie będzie”, „W naszym Lublinie myślimy o rodzinie”.

Jedna z uczestniczek marszu Bożena Pietras powiedziała, że „życie jest największym darem, jaki dostajemy”. - Takie marsze są potrzebne, bo nie wszyscy sobie uświadamiają wartość życia. Są zagrożenia, takie jak eutanazja, aborcja. To, że matka może zabić własne dziecko, to dla mnie jest cierpienie. Urodziłam martwe dziecko, wiem, jakie to przeżycie – powiedziała kobieta.

- Za miesiąc bierzemy ślub, chcemy mieć tyle dzieci, ile Bóg da – powiedział Krzysztof Chrześcijanek, który przyszedł na marsz z narzeczoną Anną Pyszniak. - Trzeba wspierać rodziny, żeby było więcej dzieci, to jest bardzo ważne. Rodzi się mało dzieci, bo lu­dzie boją się, że ich nie będzie stać na ich utrzymanie, przeliczają dzieci na pieniądze. Za mała jest pomoc państwa w Polsce, mło­dzi wyjeżdżają za granicę, tam mają dzieci – dodał Chrześcija­nek.

Marsz przeszedł przez centrum miasta, Alejami Racławickimi, Krakowskim Przedmieściem do archikatedry lubelskiej, gdzie zo­stała odprawiona msza św. Organizatorami marszu byli m.​in. Centrum Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej, Cen­trum Jana Pawła II, Ruch Światło-Życie i Fundacja Szczęśliwe Dzieciństwo.

....

Wspaniale .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:25, 01 Cze 2014    Temat postu:

Przez 120 miasta Polski przeszły Marsze dla Życia i Rodziny

Ulicami ponad 120 miast Polski przeszły Marsze dla Życia i Rodziny. W tym roku inicjatywę zorganizowano pod hasłem "Rodzina obywatelska. Rodzina - wspólnota - samorząd". Podkreślano, że w rodzinie wykuwa się kapitał społeczny osób, które w dorosłym życiu będą funkcjonowały w lokalnej wspólnocie.

W trakcie marszów namawiano do podpisania petycji skierowanej do prezydenta Komorowskiego w celu podjęcia przez niego inicjatywy ustawodawczej nowelizującej Ustawę o systemie oświaty. Celem proponowanych zmian ma być wzmocnienie znaczenia rodziny w procesie edukacyjnym.

Najwięcej osób przyszło na Marsze dla Życia i Rodziny w miastach wojewódzkich. W Warszawie uczestnicy pochodu przeszli z Placu Trzech Krzyży na Plac Zamkowy. Nie zabrakło niespodzianek dla dzieci z okazji ich święta. - Zarówno w Warszawie, jaki i Skierniewicach drobny upominek, w postaci dziecięcego body, otrzymały nawet dzieci, które są jeszcze pod sercem swoich mam - mówi Jarosław Kniołek, koordynator wydarzenia. Marsz w stolicy zakończył się koncertem przy Zamku Królewskim.

W Krakowie przywiązanie do tradycyjnego modelu małżeństwa i rodziny manifestowało około 1,5 tysiąca osób. - Dzisiaj nie ma żadnej polityki prorodzinnej w Polsce. W zasadzie jest polityka antyrodzinna i antynatalistyczna - mówił Piotr Podlecki z Akademii Obrońców Życia współorganizującej Marsz. Przyznał, że obecni na Marszu dali świadectwo wiary i odpowiedzialności za dobro wspólne.

Około dwóch tysięcy osób wzięło udział w Marszu w Lublinie. Uczestnicy przeszli z KUL-u, do archikatedry. Z ośmiorgiem dzieci udział w Marszu wzięli Marek i Klara Jamróz. Jak podkreślali, ich obecność to wyraz przywiązania do życia. Doświadczamy tego, że nie jest nam trudniej z ośmiorgiem dzieci niż z dwojgiem - mówili. Po mszy świętej w archikatedrze odbył się koncert na Placu Litewskim, gdzie z kolei trwa akcja Caritas "Kilometry Dobra".

Marsz w Katowicach został zorganizowany w ramach VII Metropolitalnego Święta Rodziny oraz Międzynarodowego Dnia Rodzin. - Marsz to dla nas forma manifestacji, protestu, zależy nam, by rządzący wzięli się za politykę prorodzinną - przyznał jeden z uczestniczących w nim ojców. Marsz zakończył Piknik Rodzinny w Parku Kościuszki.

Marsz dla Życia i Rodziny po raz czwarty zorganizowano w Koszalinie. Ten rok jest szczególny, ponieważ zbiega się z rocznicą wizyty Jana Pawła II w tym mieście. Biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak mówił o wadze tego radosnego i rodzinnego świętowania. - To bardzo prospołeczna sprawa, niezależnie od wszystkich naszych różnic każdy, kto myśli o naszym społeczeństwie i o Polsce, nie może nie myśleć o rodzinie - podkreślił biskup Dajczak. Pan Sylwester przyszedł na Marsz wraz z żoną i czwórką dzieci. Chciał pokazać, że można mieć dużo dzieci i być z tego zadowolonym. - Zależy nam na zmianie mentalności ludzi, żeby pokazać, że rodzina i życie to coś fajnego - mówili uczestnicy imprezy.

....

Brawo ! Jakkolwiek dobro nie jest wrzaskliwe to trzeba je ukazywac .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:29, 10 Cze 2014    Temat postu:

"Daily Mail": lekarze zacierają ślady po "zagładzie" dzieci z syndromem Downa

lekarze zacierają ślady po zagładzie dzieci z syndromem Downa

Na świecie trwa zagłada dzieci, u których zdiagnozowano syndrom Downa - donosi brytyjski "Daily Mail". Tylko co dziesiątemu pozwala się przyjść na świat. W Wielkiej Brytanii, gdzie prawo pozwala na zabicie dziecka z syndromem Downa aż do ostatniego dnia ciąży, połowa takich aborcji w ogóle nie jest odnotowywana w oficjalnych aktach.

Do tych szokujących wniosków doszła parlamentarna komisja śledcza, której przewodniczy Fiona Bruce. Dochodzenie zostało wszczęte po tym, gdy na jaw wyszło, że dane sporządzone dla potrzeb naukowych przez Krajowy Cytogenetyczny Rejestr Syndromu Downa (NDSCR) różniły się wyraźnie od danych oficjalnych, którym dysponuje ministerstwo zdrowia.

Z badań NDSCR wynika, że w 2012 roku przeprowadzono prawie tysiąc aborcji chorych dzieci. Jednak w brytyjski Departament Zdrowia zarejestrował tylko 496 z nich. Oznacza to, że przynajmniej pięćset aborcji zostało przeprowadzonych nielegalnie.

Także dokumentacja pozostawia wiele do życzenia. W dochodzeniu okazało się, że jedenaście przypadków aborcji dokonano w 24 tygodniu ciąży. W ponad stu przypadkach wiek płodu nie był podany.

NDSCR zna prawidłowe dane, ponieważ śledzi przypadki aborcji w szpitalach. Departament Zdrowia sporządza statystyki na podstawie formularzy wypełnianych przez medyków.

Liczba ciąż z dziećmi z zespołem Downa w ostatnich latach znacznie się zwiększyła. Dzięki udoskonalonym badaniom przesiewowym większość przypadków podobnych ciąż zostaje szybko rozpoznana.

Przewodnicząca parlamentarnej komisji śledczej Fiona Bruce jest zdumiona biernością ministerstwa w tej kwestii. Odkryliśmy, że w co drugim przypadku zostało naruszone prawo. Ani jeden lekarz nie został jednak ukarany – oświadczyła brytyjska parlamentarzystka.

....

Aborcja z EUtanazja dwa w jednym . Ci ,,lekarze" nie maja problemow sumienia ...
W ogole robi sie z Hitlera jakies nieslychane zjawisko A ON BYL PRODUKTEM ZACHODU ! ROBIL TYLKO TO CO GLOSILY ZACHODNIE UCZELNIE ! ABORCJA EUTANAZJA RASIZM SOCJALIZM ITP ! Dlatego ,,nagle" okazuje sie ze to co robil Adolf robil i ROBI caly Zachod .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:32, 17 Cze 2014    Temat postu:

Licealistka oskarżona. Udusiła swojego nowonarodzonego synka

Po kil­ku­mie­sięcz­nym śledz­twie, do sądu tra­fił akt oskar­że­nia prze­ciw­ko li­ce­ali­st­ce z Bia­łe­go­sto­ku. Jak usta­li­li śled­czy - dziew­czy­na po po­ro­dzie udu­si­ła swo­je­go synka, po czym udała się na im­pre­zę. Zwło­ki dziec­ka zna­le­zio­no około dwóch mie­się­cy póź­niej w krza­kach na osie­dlu Bia­ło­sto­czek.

Pro­ku­ra­tu­ra Re­jo­no­wa Bia­ły­stok-Pół­noc po­sta­wi­ła 18-lat­ce za­rzut za­bój­stwa z za­mia­rem bez­po­śred­nim. Młoda ko­bie­ta miała udu­sić synka gumką do wło­sów. We­dług usta­leń wy­ni­ka, że dziew­czy­na zaraz po udu­sze­niu dziec­ka, po­sprzą­ta­ła miesz­ka­nie, umyła pod­ło­gę i po­szła na im­pre­zę.

W spra­wie za­się­gnię­to opi­nii bie­głych psy­chia­trów. Mieli oni spraw­dzić, czy matka nie dzia­ła­ła w szoku po­po­ro­do­wym (za tzw. dzie­cio­bój­stwo gro­zi­ła­by jej ła­god­niej­sza kara). Ba­da­nia psy­chia­trycz­ne po­łą­czo­ne z ob­ser­wa­cją wy­klu­czy­ły taką ewen­tu­al­ność.

- Oskar­żo­na przed po­ro­dem od­czu­wa­ła lęk i strach, ale jego na­si­le­nie nie było tak duże, aby do­szło do ze­rwa­nia kon­tak­tu z rze­czy­wi­sto­ści i dez­or­ga­ni­za­cji dzia­ła­nia - tłu­ma­czy Ana­tol Paw­lu­czuk, szef Pro­ku­ra­tu­ry Re­jo­no­wej Bia­ły­stok-Pół­noc.

Po na­gło­śnie­niu spra­wy w me­diach, 18-let­nia matka dziec­ka i jej rok star­szy part­ner sami zgło­si­li się na po­li­cję. Bia­ło­sto­czan­ka od­po­wie jak za zwy­kłe za­bój­stwo. Grozi jej od 8 do 25 lat wię­zie­nia, a nawet do­ży­wo­cie.

>>>>

Koszmarny satanizm i KONKUBINAT i bezladne wspolzycie . Wszystko to co propaguje zachod i Warszawka . Ale czym to sie rozni od aborcji ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:48, 26 Cze 2014    Temat postu:

Trybunał w Strasburgu nakazał podtrzymywanie przy życiu pacjenta w śpiączce

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu nakazał dalsze podtrzymywanie przy życiu przy pomocą aparatury Francuza, który od sześciu lat pozostaje w śpiączce. Uchylono tym samym wydaną wcześniej decyzję francuskiej Rady Stanu.

Trybunał podjął decyzję we wtorek późnym wieczorem. Zakazał również transportowania pacjenta, co uniemożliwia przewiezienie go np. do państwa dopuszczającego eutanazję. Jak zauważa agencja AP, ETPC niezwykle rzadko wydaje decyzje tak szybko.

Rodzice 38-letniego Vincenta Lamberta, praktykujący katolicy, jeszcze przed wtorkowym orzeczeniem Rady Stanu (najwyższego organu sądownictwa administracyjnego we Francji) oświadczyli, że zwrócą się w trybie pilnym do ETPC z wnioskiem o orzeczenie na wypadek, gdyby francuscy sędziowie zawyrokowali wbrew ich woli.

Rada Stanu wzięła stronę żony Lamberta, uznając, że lekarze mają prawo zaprzestać utrzymywania mężczyzny z "nieuzasadnionym uporem" przy życiu oraz że byłoby to zgodne z wolą samego pacjenta.

Lambert przebywa w śpiączce od sierpnia 2008 roku, gdy w wypadku motocyklowym w drodze do pracy doznał uszkodzenia mózgu i jest całkowicie sparaliżowany. Zdaniem jego lekarza Lambert "cierpi w wyniku nieodwracalnego uszkodzenia mózgu i nie można nawiązać z nim komunikacji żadnego rodzaju". Z ekspertyzy przeprowadzonej przez trzech lekarzy na wniosek Rady Stanu wynika, że Lambert jest "w stanie wegetatywnym, całkowicie nieprzytomny".

Batalia sądowa w sprawie Lamberta na nowo ożywiła we Francji debatę o prawie do eutanazji. Ustawa z 2005 roku o prawach pacjenta i opiece nad chorymi terminalnie pozostawia niejasności, dopuszczając "eutanazję pasywną".

Tzw. prawo Leonettiego (od nazwiska deputowanego Jeana Leonettiego, autora ustawy o prawie pacjentów będących w końcowej fazie życia) eutanazji nie zalegalizowało, tylko wprowadziło zastrzeżenie, że leczenie pacjenta nie powinno być prowadzone "z nadmiernym uporem".

W zeszłym tygodniu rząd wyznaczył dwóch deputowanych, w tym Leonettiego, do przedstawienia do końca roku projektu nowelizacji ustawy o nieuleczalnie chorych, uznawanej za niejasną, błędnie rozumianą i źle stosowaną.

Nieliczne kraje na świecie dopuszczają możliwość legalnej eutanazji lub wspomaganego samobójstwa. W Europie są to Holandia, Belgia i Luksemburg.

>>>>

OOO ! CZYZBY STRASBURG SIE NAWROCIL ? ZOBACZYMY JAK BEDA ORZEKAC O ABORCJI I EUTANAZJI ! Kazdy moze porzucic zlo ! To wielka radosc :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:41, 14 Lip 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zakaz krytykowania procedury in vitro w mediach? Poparcie dla profesora Chazana niemile widziane w telewizji?

Opublikowano: czwartek, 10 lipca 2014 23:22
Agnieszka Kocimska

Dzisiejsza rozmowa w tvn24, skończyła się wyjściem naszego eskperta, Pana Mariusza Dzierżawskiego ze studia. Wygląda na to, że zaproszenie do programu okazało się zasłoną dymną dla próby uprawomocnienia usunięcia profesora Chazana ze stanowiska dyrektora Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie. Przerywanie wypowiedzi gościa i uciszanie go, gdy jego wypowiedź nie zgadza się z założeniami prowadzącego program – czyżbyśmy mieli do czynienia z nowymi standardami rozmów w tvn24?

Link do programu, w którym można było zobaczyć rozmowę z Panem Mariuszem Dzierżawskim, zatytułowany „Eskspert wychodzi ze studia" bardzo szybko został usunięty, a następnie zastąpiony nowym, o zmienionym tytule „Gość wychodzi ze studia".

Zastanawia, co dokładnie wzbudziło taką furię prowadzących, że najpierw nie dopuścili zaproszonego eksperta do głosu, a potem stwierdzili, że jest tylko „gościem"? Czyżby zwrócenie uwagi na procedurę in vitro, która jak przyznają sami ją przeprowadzający, jest zawodna, mało skuteczna i powoduje u produkowanych w niej dzieci liczne wady? Co zresztą miało miejsce u dziecka, które dr Dębski określił jako „to życie", opisując je w dehumanizujący sposób i wyrokując, że lepiej było je zabić przed narodzeniem. Widocznie rozczłonkowanie przy pomocy ostrych instrumentów medycznych, odrywanie rąk, nóg, rozprucie brzucha, zastrzyk z trucizny prosto w serce lub zmuszenie do narodzenia zanim płuca i inne narządy wykształcą się w wystarczającym stopniu i pozostawienie bez opieki, by dziecko udusiło się lub zmarło z zimna – wszystko przeprowadzane bez znieczulenia – to sposoby humanitarnego postępowania z bezbronnym dzieckiem. A nawet więcej – to sposób na ochronienie go przed cierpieniem!

Trudno się oprzeć wrażeniu, że niektóre media, zamiast obiektywnie relacjonować tak trudną i poważną sprawę, wolą działać według z góry przyjętej tezy, według której profesor Chazan jest głównym winowajcą, wyłącznie z tego tytułu, że nie uśmiercił niewinnego dziecka, które przeciez nie miało żadnego wpływu, ani na swoje poczęcie w zawodnej procedurze in vitro, ani na ciężką wadę, która ujawniła się w trakcie jego prenatalnego rozwoju. Z kolei wszyscy ci, którzy najchętniej uśmierciliby w okrutny i barbarzyński sposób to dziecko, tak bardzo rażące ich poczucie estetyki swoim wyglądem i chorobą, przedstawiani są jako jego – potencjalni, gdyż jednak nie udało im się go zabić w okresie prenatalnym – dobroczyńcy.

Zastanawiające pomieszanie pojęć. Rozkawałkowanie bez znieczulenia, worek na odpady medyczne, przyszpitalne krematorium – to według niektórych odpowiednie miejsce dla chorego dziecka. Więc może warto w tym miejscu przypomnieć: lekarze mają swoich pacjentów leczyć, nie zabijać, zaś chorymi dziećmi należy się opiekować, a nie rozczłonkowywać i spalać razem z odpadami medycznymi.

Sytuacja, w której jeden z naszych ekspertów jest zmuszony wyjść ze studia, w którym nie dopuszczono go do głosu, przypomina sytuację dzieci w okresie prenatalnym. Nie mają one możliwości samodzielnego bronienia swych praw, dosłownie – nie mają głosu, tym ważniejsze więc staje się głośne i wyraźne stawanie w ich obronie. Szczególnie w obronie tych najbardziej bezbronnych – chorych dzieci, które nasze nieludzkie prawo przeznacza do likwidacji z powodu choroby, na której pojawienie się nie miały one najmniejszego wpływu.

Czas najwyższy, by jasno się określić, że jesteśmy za prawem do życia także tych słabych i bezbronnych, których jedyną „winą" jest upośledzenie lub choroba.

foto: tvn24.pl

I znowu TVN ...
Widzimy linie kłamstw .
Nie wolno mówić że to dziecko ,,zrobili" w invitro . I media twardo o tym nie mówią bo to demaskuje całą podłość kanalii opluwających pprofesora . Ciągle tych samych dyżurnych cynglii . Trzeba w końcu ich po nazwiskach . Dość tego !

Tak wyglądała pierwotnie ta informacja :

[link widoczny dla zalogowanych]

EKSPERT ! Później ,,gość" ... Jak w Korei Północnej ... Orwell ...



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 22:43, 14 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:10, 17 Lip 2014    Temat postu:

Paulina Baran | Echo Dnia

Antyaborcyjna krucjata księdza z Brzezin. Wstrząsająca pieśń poruszyła wiernych


Proboszcz zaśpiewał "Balladę o nienarodzonym dziecku" -

Proboszcz podkieleckiej parafii w Brzezinach znowu wprawił w osłupienie swoich wiernych. Po wygłoszeniu kazania zaczął grać wstrząsającą "Balladę o Nienarodzonym Dziecku". Część wiernych jest zdruzgotana.

"Dzieci się boją zastrzyków, cyganek i kominiarzy, a ja się boję śmietników, tam leżą szczątki mej twarzy. Dzieci chcą tulić lalki, ja do ziemi tulę się z lękiem. Ktoś wrzucił do umywalki me ciało, ciepłe i giętkie" – z niesamowitą dosadnością i realizmem proboszcz parafii w Brzezinach uświadamiał wiernym, jak czuje się płód, którego matka dokonała aborcji.

"Ballada o nienarodzonym dziecku" na pewno daje wiele do myślenia, ale czy nie jest zbyt mocnym utworem do śpiewania podczas niedzielnej mszy, w której przecież uczestniczy mnóstwo dzieci?

Występ po kazaniu

Proboszcz Józef Knap słynie z mocnych kazań i bardzo konserwatywnych poglądów.

???!!! POGLĄDÓW ? KSIĄDZ NIE MA POGLĄDÓW ! ON PRACUJE DLA BOGA I GŁOSI JEGO NAUKĘ !

Podczas ostatniej niedzielnej mszy świętej wprawił jednak wszystkich wiernych w osłupienie. Po wygłoszeniu kazania usiadł na ławce, wziął do ręki gitarę i zaczął grać. Początek utworu nie zapowiadał tego, co za chwilę nastąpi. Piosenka przedstawiała myśli smutnego nienarodzonego dziecka, które przeżywa, że matka go nie chciała.

"Dziś miałbym szesnaście lat, tyle, co ty wtedy mamo. Tak samo cieszyłby mnie świat i przeżyłbym to samo" – śpiewał proboszcz. Z każdą chwilą ton głosu proboszcza stawał się bardziej stanowczy, a gitara rozbrzmiewała coraz głośniej. Apogeum utworu stanowiły przerażające słowa wrzuconego do umywalki, jeszcze "ciepłego i giętkiego płodu". "Mamo nie chciałem umierać, dlaczego mnie nie kochałaś. Nie miałaś mi prawa życia odbierać, chociaż mi je dałaś" - zakończył proboszcz i zszedł z ambony.

Zszokowane dzieci i rodzice

Opinie parafian na temat tego kontrowersyjnego wystąpienia są bardzo różne. Jedni uważają, że ksiądz pokazał prawdziwą istotę aborcji, a być może jego nietypowe kazanie powstrzyma kobiety przed usuwaniem niechcianych ciąż. Inni jednak balladą proboszcza są oburzeni. – Jak ja mam wytłumaczyć mojemu sześcioletniemu dziecku, co robią szczątki dziecka w umywalce czy na śmietniku – pyta jedna z parafianek.

Opowiada, że ona sama nie może wyjść z szoku po wysłuchaniu dramatycznych słów dotyczących odczuć nienarodzonego dziecka. – Możliwe, że tak realistyczna piosenka przemówi do serc matek, które zaszły w niechcianą ciąże, ale czy na pewno kościół jest dobrym miejscem na tak mocne słowa – pyta parafianka.

Przekaz silnie działa na emocje

O tym, że tak mocny przekaz silnie oddziałuje na emocje słuchaczy, a w przypadku dzieci może mieć nawet traumatyczne konsekwencje, mówi socjolog Andrzej Kościołek. – Każdy, kto podejmuje się komunikowania ze społeczeństwem musi wyznaczyć sobie, jakich środków używa i do czego mogą one doprowadzić. Jeżeli ktoś tak silnie działa na emocje powinien liczyć się z tym, że przekaz będzie miał bardzo poważne konsekwencje. Dzieci po wysłuchaniu takiej pieśni mogą unikać wszelkich utworów kościelnych, a nawet odczuwać lęk przed chodzeniem do kościoła – twierdzi socjolog. Jego zdaniem takie wystąpienie duchownego może doprowadzić do tego, że cześć osób odejdzie od kościoła.

– Z danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego wynika, że w ciągu ostatniej dekady ubyło w Kościele dwa miliony wiernych. Niestety być może mamy tutaj przykład, dlaczego ludzie przestają uczestniczyć we mszach świętych – dodaje Andrzej Kościołek.

??? CO MA PIERNIK DO WIATRAKA ? TO MA BYĆ NAUKOWIEC ? BĘDZIE JAK POTLUCZONY ! Bo ksiądz zaśpiewał to 2 mln odeszło ? BADANIE DOUCZ SIĘ ! WSZEDZIE NA ZACHODZIE TO NASTĄPILO TO SKUTEK SYSTEMU SPOŁECZNEGO LIBERALIZMU ! SOCJOLOGIA GLUPCZE ! Ale profesory ...

Mocne, ale skuteczne?

Pozytywne strony nietypowego wystąpienia księdza zauważa szef Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu, wieloletni działacz Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, Włodzimierz Wolski. – Oczywiście nie jest to dobra forma przekazu dla dzieci, ale sądzę, że na pewno może być przestrogą i zmusza do myślenia. Pracuję z młodymi ludźmi, którzy aborcję traktują jak zwykły zabieg. Czasami młode dziewczyny twierdzą, że chcą sobie zrobić skrobankę i zupełnie nie mają pojęcia, jaki dramat je później czeka – mówi Wolski.

Podkreśla, że drastyczny utwór zaśpiewany przez księdza Knapa powinien skłonić rodziców do rozmów z dziećmi na trudny temat aborcji. – Już od małego trzeba tłumaczyć, że aborcja to coś strasznego. To zbrodnia, a nie zwykły zabieg, jak niestety się teraz powszechnie uważa – podsumowuje Wolski.

Kościół nie komentuje

Proboszcz Józef Knap sprawy komentować nie chciał. Dziennikarze "Echa Dnia" nie usłyszeli także stanowiska Kurii Diecezjalnej w Kielcach, ponieważ jej rzecznik przebywa na urlopie za granicą i nie chciał wskazać osoby, która go zastępuje.

....

Znakomite . Mi oglądanie umierających z głodu w Afryce gdy byłem dzieckiem WYŁĄCZNIE POMOGŁO ! DZIECKO DOSKONALE ROZUMIE ŻE TRZEBA POMÓC I CHRONIĆ CIERPIĄCYCH I UMIERAJĄCYCH !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:48, 20 Lip 2014    Temat postu:

Cristiano Ronaldo miał się nie urodzić. Jego matka wyznaje, że chciała dokonać aborcji

Dolores Aveiro, matka jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, reprezentanta Portugalii i gracza Realu Madryt, wydała autobiografię, w której przyznała, że chciała dokonać aborcji, gdy była w ciąży z czwartym dzieckiem.

Rodzina Aveiro pochodzi z wyspy Madery. Cristiano Ronaldo dos Santos Aveiro ((Ronaldo to drugie imię, nadane przez ojca na cześć... Ronada Reagana, ale nie jako polityka, tylko jako aktora) mógł się nie urodzić, gdyby nie lekarz, który odmówił Dolores Aveiro aborcji. Po odmowie próbowała doprowadzić bezskutecznie do poronienia wypijając dużą ilość alkoholu.

Matka Cristiano Ronaldo mówiła podczas promocji książki, że miała już trójkę dzieci (syna i dwie córki), i nie chciała więcej.

José Dinis Aveiro, ojciec Cristiano Ronaldo, cierpiał na chorobę alkoholową (zmarł z jej powodu w 2005 roku).

[link widoczny dla zalogowanych]

I widzicie jaki piłkarz wyrósł . Szatan jest inteligentny i przewiduje gdzie może wyrósć ktoś wybitny i tam podszeptuje aborcję a gdzie Hitler i tam vitro . W ten sposób eliminuje dobro i powiększa zło . A zwyrodnialca jak np. media idą na jego łańcuchu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:40, 03 Sie 2014    Temat postu:

Surogatka urodziła bliźniaki, rodzice odrzucili chore i zabrali tylko zdrowe dziecko

Historia australijskiej pary, która wynajęła tajską surogatkę, a po porodzie wybrali zdrowe dziecko odrzucając chorego na Downa chłopca, przyczyniła się do wzmożonych dyskusji na temat macierzyństwa zastępczego i jego regulacji poprzez konwencję międzynarodową - informuje BBC News.

21-letnia Tajka Pattaramon Chanbua zgodziła się urodzić dziecko parze Australijczyków za ok.15 tys. dolarów. Kobieta ma już dwoje dzieci w wieku 6 i 3 lat. Zgodziła się być surogatką, bo potrzebowała pieniędzy. Cztery miesiące po zajściu w ciążę bliźniaczą okazało się, że jedno z dzieci jest chore. Australijczycy chcieli, by kobieta dokonała aborcji. Tajka odmówiła ze względu na swoją wiarę - buddyzm potępia zabijanie nienarodzonych dzieci.

Po urodzeniu dzieci para zabrała tylko zdrową dziewczynkę. Ciężko chory brat bliźniak - Gammy - przyszedł na świat z poważną wadą serca i ciężką infekcją płuc. Ma też zespół Downa.

Matki nie stać na kosztowne leczenie dziecka. Zdecydowała się jednak zostawić je i wychować. Dzięki nagłośnieniu tej sprawy w internecie udało się zebrać ok. 150 tys. dolarów na leczenie chłopca. W sprawie głos zabrał premier Australii Tony Abbott: - Sprawa ta pokazuje pułapki, które związane są z tzw. przemysłem surogatkowym. To bardzo smutna historia i boli mnie sama myśl o tym, że dziecko może być w taki sposób pozostawione - zaznaczył.

Australijska grupa wsparcia macierzyństwa zastępczego szacuje, że co roku ok. 400-500 par decyduje się wyjechać do Indii, Tajlandii, USA i innych miejsc, by zrealizować dziecko.

Eksperci podkreślają, że to brak regulacji w sprawie matek zastępczych sprawia, że cierpią na tym dzieci. Rozwiązaniem problemu jest międzynarodowy traktat podobny do przyjęcia konwencji haskiej tak, aby rodzice wiedzieli, jak mają postępować i jak regulować pewne kwestie oraz trudności, jakie mogą się pojawić - podkreśla BBC News.

....

Odpad wyprodukowali i nie wiedzą co zrobić . Dać Wyrostków Lisom i innym z warszawski to zutylizuja ! Co za bestie . WSZYSCY KTÓRZY PROWADZILI KAMPANIĘ WYSMIEWAJACA NAUKOWE DOWODY ŻE INVITRO TO LICZNE KALECTWA MAJĄ PO MORDZIE ! ZACZNĘ PUBLIKOWAĆ ICH NAZWISKA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:53, 05 Sie 2014    Temat postu:

Tajska surogatka chce odzyskać córkę. Okazało się, że adopcyjny ojciec ma pedofilską przeszłość

Tajska surogatka, która urodziła bliźniaki, chce odzyskać zabraną przez australijską parę dziewczynkę, ponieważ okazało się, że adopcyjny ojciec w przeszłości został skazany za pedofilię - donoszą agencje informacyjne.

Historia 21-letniej Pattaramon Chanbua przewinęła się ostatnio przez media na całym świecie. Dziewczyna zgodziła się urodzić dziecko parze Australijczyków za ok. 15 tys. dolarów. Zaszła jednak w ciążę bliźniaczą i nieszczęśliwie okazało się, że jedno z dzieci jest chore. Po urodzeniu dzieci para zabrała tylko zdrową dziewczynkę. Ciężko chory brat bliźniak - Gammy - przyszedł na świat z poważną wadą serca i ciężką infekcją płuc, ma też zespół Downa.

Matki nie stać na kosztowne leczenie dziecka. Zdecydowała się jednak zostawić je i wychować. Dzięki nagłośnieniu tej sprawy w internecie udało się już zebrać ponad 200 tys. dolarów na pomoc dla chłopca.

Teraz 21-latka chce walczyć również o odzyskanie córeczki, o której los się obawia. Jak bowiem ustaliły australijskie media, adopcyjny ojciec w drugiej połowie lat 90. został skazany na trzy lata więzienia za molestowanie dwóch dziewczynek. W czasie, gdy odbywał karę, postawiono mu kolejnych sześć zarzutów w związku z pedofilią. Kryminalną przeszłość mężczyzny potwierdziła jego żona.

Teraz biologiczną matkę dziecka może czekać długa batalia sądowa. Associated Press cytuje ekspertkę od prawa regulującego surogację prof. Jenni Millbank z Uniwersytetu Technologii w Sydney, która ocenia, że Tajka może odzyskać córkę za pośrednictwem australijskich sądów. - Jest legalnym rodzicem. Gdyby zwróciła się do sądu rodzinnego, mogłaby liczyć na odzyskanie dziecka, jeśli taka jest jej wola - wyjaśnia prof. Millbank.

Media zwracają uwagę, że kontrakt zawarty z 21-latką przez australijskie małżeństwo był legalny w świetle prawa obowiązującego w stanie Australia Zachodnia. Obie strony oskarżają się jednak o niedotrzymanie warunków umowy.

>>>

Kolejne bestialstwa invitro . Czy to musi byc tak potworne ? MUSI BO JEST PRZECIW BOGU ! KTO LAMIE PRZYKAZANIA STAJE SIE BESTIA ! I PRZEZ NIEGO CIERPIA CZESTO MILIONY ! NP HITLER !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 5 z 40

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy