Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:58, 06 Gru 2010 Temat postu: Kreml nasila agresję za granicą!!!! |
|
|
Rosyjskie rakiety są rozmieszczane w regionie Cchinwali w Osetii Południowej na granicy z Gruzją – poinformował serwis newsru.com
- Aby zapobiec ewentualnej agresji ze strony Gruzji w pobliżu stolicy Osetii Południowej będzie stacjonował oddział artylerii rakietowej z systemem typu "Tornado" – poinformował jeden z rosyjskich wojskowych stacjonujących na Kaukazie, na którego powołuje się agencja Interfax. Według niego batalion jest w każdej chwili gotowy do uderzenia.
Minimalny zasięg rakiet "Tornado" to 20 km, maksymalny 70 km. Powierzchnia zniszczenia przy uderzeniu to około 70 ha. Czas przygotowania do odpalenia rakiety zajmuje kilka minut.
>>>>>
A wiec sytuacja sie zaostrza.Kreml robi sie coraz bardziej bezczelny.
Upadek ekonomiki po wojnie z Gruzja niczego ich nie nauczyl.Potrzebna kolejna wojna aby tym razem upadlo w Rosji wszystko i aby ten syf przestal byc zagrozeniem!Z bandytami trzeba ostro!sytuacje bede sledzic na biezaco!
Radzieccy zawsze dawali innym to co maja najlepszego.Wojne uzbrojenie rakiety:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 18:01, 06 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:46, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gruzja: udaremniono zamach na telewizję
Gruzińska policja zapobiegła zamachowi przygotowywanemu w Tbilisi przez wspieraną przez Rosjan grupę przestępczą - poinformowało w czwartek MSW Gruzji. Przed budynkiem, w którym mieści się m.in. prywatna telewizja Imedi, znaleziono i rozbrojono dwie bomby.
Dwa ładunki wybuchowe znaleziono w środę wieczorem. W 2010 roku telewizja Imedi wywołała kontrowersje nadając fałszywy reportaż, sugerujący początek inwazji Rosji na Gruzję. Pokazane obrazy przypominały wojnę z roku 2008 między siłami rosyjskimi a gruzińskimi o Osetię Południową.
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/panika-w-gruzji,2629.html
Według MSW Gruzji bomby najprawdopodobniej podłożyli ludzie należący do grupy przestępczej, której kilku członków zatrzymano w ostatnich miesiącach za przygotowywanie w ubiegłym roku zamachów na ambasadę USA w Tbilisi oraz główny dworzec kolejowy w mieście.
MSW twierdzi, że grupa ta prowadzi "kampanię terrorystyczną" na polecenie rosyjskiego oficera.
>>>>>
,,Zwyczajna'' robota KGB...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:47, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No paczcie panstwo:
Iskrzy między Rosją i Gruzją: za zamachem stoją władze Gruzji
Wiceszef Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Aleksandr Torszyn oświadczył, że za zamachem na moskiewskim lotnisku Domodiedowo, w którym zginęło 37 osób, stoją władze Gruzji. Tbilisi zdecydowanie odrzuciło oskarżenia.
- Ten akt terroru zorganizowano (...) za granicą. Wiem, że moje słowa mogą wywołać falę gniewu i niezrozumienia, lecz, według mnie, była to Gruzja i jej reżim - powiedział w wywiadzie dla oficjalnego dziennika "Rossijskaja Gazieta" senator Torszyn, który jest też członkiem Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (NAK).
Do zamachu na lotnisku Domodiedowo przyznał się już przywódca islamskiej rebelii na rosyjskim Kaukazie Doku Umarow, a śledczy utrzymują, że zamachowiec pochodził z Północnego Kaukazu.
Morduja swoich winna Gruzja!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:14, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Strzelanina w Abchazji - zginęły trzy osoby
Rosyjski oficer straży granicznej i dwaj gruzińscy policjanci zginęli w Abchazji - prorosyjskiej separatystycznej republice gruzińskiej. Rosyjskie media piszą, że rosyjscy pogranicznicy zabili gruzińskich dywersantów.
Według rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) rosyjski oddział pograniczny, który prowadził operację wywiadowczą w rejonie halskim w Abchazji, został ostrzelany z broni automatycznej, zginął oficer wojsk ochrony pogranicza. W strzelaninie, która się wywiązała, zginęli dwaj Gruzini. Według FSB byli dywersantami - członkami jednostki antyterrorystycznej gruzińskiego MSW.
Abchazja to jeden z dwóch regionów separatystycznych Gruzji (drugim jest Osetia Południowa), które po kilkudniowej wojnie Rosji z Gruzją w sierpniu roku 2008 ogłosiły niepodległość. Niepodległość dwóch gruzińskich regionów uznała jedynie Rosja, a w ślad za nią: Nikaragua, Wenezuela i Nauru.
Gruzja, a wraz z nią inne kraje, uważa Abchazję i Osetię Południową za tereny okupowane przez Rosję.]
>>>>>>
Widzicie tu bestialstwo Kremla... Nasylaja dywersantow jak Hitler w Gliwicach i oskarzaja Gruzje ... I TAK TRWA LATAMI !!! Gigantyczne miliardy ropy ida na WOJNE Z GRUZJA ! WOJNA CALY CZAS TRWA ! TO MEDIA ROBILY WRAZENIE JABY W 2008 byla jakas nadzwyczajna wojna... TAM JEST NIUSTANNA WOJNA WYNIKAJACA Z AGRESJI KREMLA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:33, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Fotograf prezydenta jednak szpiegował dla Rosji
Osobisty fotograf prezydenta Gruzji Irakli Gedenidze - jeden z trzech fotoreporterów zatrzymanych w związku z podejrzeniem szpiegostwa - przyznał się do dostarczania koledze tajnych informacji, które trafiały do wywiadu Rosji - podała agencja AP.
Gruzińska telewizja pokazała w sobotę zeznania Gedenidzego, który przyznał się, że przekazywał fotoreporterowi europejskiej agencji EPA Zurabowi Kurcikidzemu szczegóły dotyczące, m.in. planów podróży i tras przejazdów prezydenta za bliżej nieokreślone wynagrodzenie.
Prezydencki fotograf powiedział, że współpracował z Kurcikidzem przez wiele lat.
Wcześniej gruzińskie MSW napisało w komunikacie, że Kurcikidze przekazywał zdjęcia wykonane przez dwóch innych fotografów służbom wywiadowczym rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Wraz nimi zatrzymano pracującego dla gruzińskiego MSZ Giorgiego Abdaładzego. Podczas zatrzymania odkryto u nich poufne informacje dotyczące trasy przemieszczania się prezydenta Saakaszwilego oraz plany budynku, w którym urzęduje - podał gruziński resort.
- Śledztwo wykazało, że Zurab Kurcikidze utrzymywał kontakty ze służbą wywiadowczą Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej - napisano w komunikacie, dodając, że Gedenidze i Abdaładze byli wynagradzani za robienie zdjęć, które Kurcikidze przekazywał Moskwie.
Żonę Gedenidzego, także fotografkę, która była czwartą osobą zatrzymaną w czwartek, zwolniono.
Wszystkim trzem fotoreporterom postawiono w sobotę zarzut szpiegostwa. Proces jest przewidziany na 1 września.
Gruzińskie służby bezpieczeństwa aresztowały w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt osób pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. W środę na kary od 11 do 14 lat za szpiegostwo zostało skazanych czterech Rosjan. W listopadzie ubiegłego roku Gruzja poinformowała o rozbiciu siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji i zatrzymaniu 13 podejrzanych, w tym czterech obywateli tego kraju.
>>>>>
A juz byly krzyki o ,,obronie wolnosci slowa i dziennikarzy'' przed ,,rezimem'' ... Musimy pamietac ze Gruzja jest przedmiotem bestialskiej agresji Kremla ... TAM JEST WOJNA ! DYWERSANCI STRZELAJA !!! To nie jest Libia Egipt czy Tunezja gdzie wokol granic spokoj... Totez stan wyjatkowy w Gruzji jest jak najbardziej na miejscu - wobec Kremla a nie przeciw ludziom...
Co do oskarzonego skoro sie przyznaje zalecalbym ulgowe traktowanie ( w ramach oczywiscie sparwiedliwosci ) . Trzeba wyjasnic co on wlasciwie robil i jaka byla rzeczywista szkodliwosc . Bo samo ,,przyznaje sie ' to za malo... Do czego wlasciwie sie przyznaje ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:03, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Proces trzech gruzińskich zdrajców będzie jawny
Szef gruzińskiego MSW Iwane Merabiszwili obiecał, że proces trzech fotoreporterów oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Rosji, będzie jawny. Aresztowanym w ubiegły tygodniu fotoreporterom grozi od 8 do 12 lat więzienia
Oskarżeni to Irakli Gedenidze, osobisty fotograf prezydenta Micheila Saakaszwilego, fotoreporter europejskiej agencji EPA Zurab Kurcikidze i pracujący dla gruzińskiego MSZ Giorgi Abdaładze. Zostali oni aresztowani pod zarzutem przekazywania rosyjskiemu wywiadowi tajnych informacji.
- Mogę obiecać wam, że proces w 95 procentach będzie dostępny dla publiczności. To nie jest histeria. Mamy dowody. To nie tajemnica, że służby specjalne w Moskwie działają przeciwko nam - powiedział minister Merabiszwili.
Abdaładze i Gedenidze są oskarżeni o przekazywanie wykonywanych przez siebie zdjęć Kurcikidzemu, który z kolei przekazywał je rosyjskim służbom wywiadowczym.
Gedenidze przyznał się do dostarczania Kurcikidzemu szczegółów dotyczących m.in. planów podróży i tras przejazdów prezydenta za bliżej nieokreślone wynagrodzenie. Zdaniem przedstawicieli gruzińskiej opozycji przyznanie się do winy kogoś, kto siedzi za kratkami, nie jest wiarygodne, gdyż mogło zostać wymuszone.
Agencja EPA twierdzi, że większość materiałów znajdujących się w komputerze Kurcikidzego, uważanych za dowód na jego działalność szpiegowską, ma związek z jego pracą zawodową. Honoraria za zdjęcia, zrobione przez Abdaładzego i Gedenidzego dla agencji EPA, o których mówiono w nagranych przez gruzińskie służby kontrwywiadowcze rozmowach telefonicznych, są według niej standardową procedurą stosowaną w międzynarodowych agencjach prasowych.
Abdaładze, który według jego obrońcy rozpoczął we wtorek strajk głodowy, wyraził opinię, że cała trójka padła ofiarą policyjnej zemsty za robienie zdjęć 26 maja w czasie brutalnego rozpraszania przez siły opozycyjne antyprezydenckiej demonstracji w Tbilisi.
Minister Merabiszwili kategorycznie zaprzeczył tej hipotezie.
- To głupie podejście, że karzemy tych fotoreporterów za ich działalność zawodową, np. za zdjęcia z demonstracji - powiedział.
Szef gruzińskiego MSW dodał, że policja dysponuje "wiarygodnymi informacjami", że oskarżeni byli w kontakcie z oficerami rosyjskiego wywiadu (GRU).
Poinformował, że zgodnie z nagraniami telefonicznymi Kurcikidze wielokrotnie rozmawiał z dwoma mężczyznami, których gruzińskie władze zidentyfikowały jako oficerów GRU i spotykał się z nimi.
- Mogę powiedzieć, że Kurcikidze nie wykorzystał agencji EPA lub jej pracowników do swojej szpiegowskiej działalności. EPA nie ma nic wspólnego z tą sprawą - podkreślił.
Całej trójce grozi od 8 do 12 lat więzienia. Proces ma się rozpocząć 1 września.
Gruzińskie służby bezpieczeństwa aresztowały w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt osób pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.
>>>>>
Tak jest ! Jawnosc jest najlepsza ! W koncu chodzi o to aby potwory na Kremlu nie mogly bezkarnie buszowac w Gruzji... A oczywiscie wolna prasa jest potrzebna chocby po to aby alarmowac o aferach ! Czesto wiemy szerzej o oszustwach tylko dzieki mediom bo na miejscu taki jest ,,uklad'' ze wszyscy wiedza i wszyscy siedza cicho...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:11, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drugi z oskarżonych fotoreporterów przyznał się do szpiegostwa dla Rosji
Drugi z trzech gruzińskich fotoreporterów oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Rosji przyznał się na pokazanym dzisiaj dziennikarzom nagraniu wideo, że przekazywał tajne informacje swemu koledze, który miał być agentem Moskwy
Pracujący dla gruzińskiego MSZ Giorgi Abdaładze powiedział, że przekazywał informacje o spotkaniach na wysokim szczeblu Zurabowi Kurcikidzemu, fotoreporterowi europejskiej agencji EPA. - Kurcikidze prosił mnie nie tylko o robienie zdjęć, lecz także rejestrowanie rozmów - mówił.
Szesnastominutowe nagranie przedstawia Abdaładzego siedzącego przy stole ze swym adwokatem i rozmawiającego z prokuratorami. Wyjaśnił on, że zbierał informacje na temat oficjalnych spotkań, gdyż miał dostęp do pracowników resortu dyplomacji Gruzji.
Inny oskarżony, Irakli Gedenidze, który był osobistym fotografem prezydenta Micheila Saakaszwilego, wcześniej przyznał, że przekazywał Kurcikidzemu za bliżej nieokreślone wynagrodzenie szczegóły dotyczące m.in. planów podróży i tras przejazdów prezydenta.
Kurcikidze miał wielokrotnie rozmawiać, spotykać się i przekazywać tajne materiały dwóm mężczyznom, których gruzińskie władze zidentyfikowały jako oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
Trzech fotoreporterów aresztowano w nocy z 13 na 14 lipca pod zarzutem przekazywania rosyjskiemu wywiadowi tajnych informacji. Grozi im od 8 do 12 lat więzienia. Proces ma rozpocząć się 1 września.
Gruzińskie służby bezpieczeństwa aresztowały w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt osób pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.
>>>>>
Niestety szpiegostwo jest faktem ... Nikt nie ma zludzen... Nie wolno zdradzac Gruzji tak zniszczonej przez zbrodnie Kremla !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:16, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Fotoreporter EPA przyznał się do szpiegostwa
Zurab Kurcikidze, fotoreporter europejskiej agencji EPA, przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosji, podobnie jak uczynili to wcześniej dwaj jego koledzy - poinformował we wtorek przedstawiciel gruzińskiego MSW.
- Cała trójka przyznała się - powiedział nawiązując do Iraklego Gedenidzego, osobistego fotografa prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego i pracującego dla gruzińskiego MSZ Giorgiego Abdaładzego, którzy wyjawili, że przekazywali Kurcikidzemu szczegóły dotyczące m.in. planów podróży i tras przejazdów prezydenta a także inne tajne informacje oraz zdjęcia.
Kurcikidze miał wielokrotnie rozmawiać, spotykać się i przekazywać tajne materiały dwóm mężczyznom, których gruzińskie władze zidentyfikowały jako oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
Trzech fotoreporterów aresztowano w nocy z 13 na 14 lipca pod zarzutem przekazywania rosyjskiemu wywiadowi tajnych informacji. Grozi im od ośmiu do 12 lat więzienia. Proces ma rozpocząć się 1 września.
We wtorek w Moskwie na znak poparcia dla gruzińskich kolegów demonstrowało 50 rosyjskich fotoreporterów. Nosili oni koszulki z napisami: "Jestem fotoreporterem, a nie szpiegiem", "Nie ma zdjęć, nie ma demokracji". Manifestacja, która trwała godzinę, miała miejsce przed ambasadą Szwajcarii w Moskwie, która reprezentuje interesy gruzińskie w Rosji.
Gruzińskie służby bezpieczeństwa aresztowały w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt osób pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.
>>>>>>
To smutna sprawa ale oczywiscie siatki agenturalne Moskwy trzeba rozbijac ! Dosc ich zbrodni w Gruzji ... Trudno aby jeszcze pozwalac im na rozpoznanie aby robili kolejne potwornosci...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:25, 23 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zawarto ugodę w sprawie fotoreporterów oskarżonych o szpiegostwo
Gruzińska prokuratura poinformowała w piątek o warunkach ugody zawartej z obroną trzech fotoreporterów oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Rosji; mają zostać uwolnieni po orzeczeniu wobec nich kary w zawieszeniu.
- Prokurator uznał, że oskarżeni nie stanowią zagrożenia dla interesów Gruzji i zwrócił się do sądu o zaakceptowanie ugody i orzeczenie wyroku w zawieszeniu - powiedziała rzeczniczka gruzińskiego Ministerstwa Sprawiedliwości.
Prokuratura wyjaśniła w komunikacie, że zadowoli się takim wyrokiem, gdyż trzej oskarżeni - w obecności obrońców i przy pełnym poszanowaniu ich praw przyznali się do winy, czyli do przekazywania rosyjskim służbom wywiadowczym poufnych informacji.
Trzech fotoreporterów aresztowano w nocy z 13 na 14 lipca pod zarzutem przekazywania rosyjskiemu wywiadowi tajnych informacji. Oskarżeni to Irakli Gedenidze, osobisty fotograf prezydenta Micheila Saakaszwilego, fotoreporter europejskiej agencji EPA Zurab Kurcikidze i pracujący dla gruzińskiego MSZ Giorgi Abdaładze. Ich proces miał się rozpocząć 1 września. Groziło im od ośmiu do 12 lat więzienia.
Według gruzińskich źródeł prokurator zażądał dla oskarżonych od dwóch do trzech lat więzienia w zawieszeniu.
Ugoda - praktyka rozpowszechniona w gruzińskim systemie karnym i często krytykowana przez grupy obrońców praw człowieka - oznacza, że sąd nie będzie zajmował się meritum sprawy.
Przedstawiciele gruzińskich mediów przeprowadzili kilka akcji protestu w związku z aresztowaniem pod zarzutem szpiegostwa trzech fotoreporterów i apelowali o uchylenie klauzuli tajności, jaką początkowo nadano tej sprawie.
>>>>>
No i jak widac ich uratowali - wlasciwie to zadna kara ...
Nie wiem czy zwykly czlowiek moglby na takie cos liczyc ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:17, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rosyjski wywiad może stać za zamachami w Gruzji
Przedstawiciele wywiadu USA napisali w poufnym raporcie, że oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego może stać za serią eksplozji, do których doszło w ubiegłym roku w Gruzji, w tym za wybuchem w pobliżu amerykańskiej ambasady - pisze dziś "New York Times". Gazeta powołuje się na anonimowego amerykańskiego urzędnika, który przekonuje jednak, że nie ma dowodu na to, iż doszło do zamachu na amerykańską placówkę dyplomatyczną.
- Ocena wywiadu sugeruje, że wybuchy mają więcej wspólnego z relacjami rosyjsko-gruzińskimi niż stosunkami Rosji z USA - oświadczył rozmówca "New York Timesa".
Zaznacza on, że raport na temat rosyjskiego oficera powstał na podstawie informacji z różnych agencji wywiadowczych, w tym gruzińskich, i nie zawiera jednoznacznych konkluzji, iż zamachy przeprowadzono z polecenia Moskwy.
Jak pisze "New York Times" agencje wywiadowcze najwyraźniej nie potrafią wyciągnąć zdecydowanych wniosków co do tego, kto jest odpowiedzialny za eksplozje, które spowodowały, że w Waszyngtonie odżyły dawne spory o to, jak powinny wyglądać relacje amerykańsko-rosyjskie.
Do jednej z eksplozji doszło 22 września 2010 roku na pustej parceli około 60 metrów od murów ambasady USA w Tbilisi. Wybuch pudełka po czekoladkach wypełnionego heksogenem nie spowodował żadnych ofiar ani zniszczeń. Drugi ładunek podłożony w tym samym miejscu został rozbrojony.
Wybuch ten był jedną z serii eksplozji, do których doszło w Gruzji w ciągu kilku miesięcy w rzadko zaludnionych miejscach. Zginęła w nich jedna osoba. Gruzińskie władze wykryły w sumie 12 planów ataków bombowych, z których kilka nie zostało zrealizowanych - przypomina "NYT".
Gruzińska policja ustaliła, że z zamachem w pobliżu ambasady USA powiązany jest oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego, major Jewgienij Borisow, który stacjonował w Abchazji - pisze dziennik. W grudniu, kiedy gruzińskie władze aresztowały w związku z tą sprawą sześć osób, policja podała że Borisow dostarczał zamachowcom materiały wybuchowe i instrukcje ich użycia oraz zapłacił dwóm osobom po przeprowadzeniu ataku.
Zdaniem przedstawicieli strony rosyjskiej przecieki na temat raportu wywiadu USA, które pojawiły się wcześniej w "Washington Times", mają na celu "wywołanie drugiej fali propagandy wokół spraw, które już zostały omówione zarówno ze stroną amerykańską jak i gruzińską".
>>>>>>
No oczywiscie ! Nikt inny tam nie robi zamachow terrorystycznych tylko kolesie z FSB... Wszystko inne to skutek...
A zachod z nimi baluje na wspolnych konferencjach... NO TO BEDA PODKLADAC BOMBY !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:29, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
"Rosja chce zagarnąć nasze ziemie". "Celem jest aneksja"
Gruzja potępiła oświadczenie premiera Rosji Władimira Putina o poparciu wcielenia utworzonej przez KGB na terytorium Gruzji - ,,Osetii Płd.'' marionetki w Cchinwali opowiedziały się za maksymalną integracją z Moskwą. - Celem Rosji jest aneksja gruzińskich terytoriów - ocenił wiceprzewodniczący gruzińskiego parlamentu Micheil Maczawariani.
Rosja jako jedno z niewielu państw uznała ,,niepodległość'' Osetii Płd. po krótkiej wojnie rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 r.
Tymczasem prezydent Osetii Południowej Eduard Kokojty oświadczył, że "biorąc pod uwagę przeszłość i obecne realia naród południowoosetyjski nastawiony jest na maksymalną integrację z Rosją".
"Naród Osetii Południowej jest historycznie zorientowany na Rosję i nigdy nie zapomni historycznych decyzji Moskwy o uznaniu niepodległości Osetii Płd. w sierpniu 2008 r." - powiedział we wtorek Kokojty agencji Interfax. "Naród naszej republiki niejednokrotnie opowiadał się za możliwie najbliższymi stosunkami z Moskwą" - dodał.
Osetia Południowa zajmuje niewielki obszar na północy Gruzji, zamieszkany jest przez 30 tys. ludzi. (Przed agresja Kremla 80 tys .)
,,Ambasador Osetii Płd''. w Rosji Dmitrij Miedojew przyznał na antenie radia Echo Moskwy, że "południowoosetyjski naród dokonał wyboru na rzecz niepodległości podczas referendum w 2006 r. i nie ma żadnych planów, aby stać się terytorium Federacji Rosyjskiej".
Powiedział jednocześnie, że Osetia Południowa jest gotowa na integrację z polityczno-gospodarczym Związkiem Białorusi i Rosji (ZBiR).
>>>>>
Tego sie mozna spodziewac po zbirach... Jest to nieustajaca agresja na Gruzje ... Ale Rosja upadanie i nic z tych planow nie wyjdzie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:24, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Gruzja: mąż opozycjonistki skazany zaocznie na więzienie
Mąż przywódczyni gruzińskiej opozycji Nino Burdżanadze został w piątek zaocznie skazany na 5,5 roku więzienia za zorganizowanie ataków na policję podczas manifestacji pod koniec maja w Gruzji - poinformował sąd w komunikacie. "Po zbadaniu i przeanalizowaniu dowodów sąd Tbilisi uznał Badriego Bicadzego za winnego" - napisano w komunikacie.
Bicadze zbiegł z Gruzji na początku czerwca po oskarżeniu go o "tworzenie grup paramilitarnych i zorganizowanie ataków na policjantów w czasie manifestacji" odbywających się 25 maja w Tbilisi.
Burdżanadze, była przewodnicząca parlamentu i dawna zwolenniczka prezydenta Micheila Saakaszwilego, zaprzeczyła oskarżeniom wobec jej męża i uznała wyrok za "niesprawiedliwy".
"Nie ma przeciwko mojemu mężowi żadnego dowodu z wyjątkiem kilku zeznań" - podkreśliła.
Uczestnicy trwających od końca maja w Tbilisi demonstracji domagają się ustąpienia szefa państwa i rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
W nocy z 25 na 26 maja w czasie rozpędzania demonstracji zginęły dwie osoby, w tym policjant. Opozycja oskarża władze o to, że wydając rozkaz strzelania kulami gumowymi do uczestników zgromadzenia wywołały panikę. Prawie 40 demonstrantów zostało rannych.
Obie ofiary zginęły pod kołami samochodów, którymi demonstranci uciekali przed atakiem policji. Władze utrzymują, że był to konwój samej Burdżanadze.
>>>>>
Wyglada nieciekawie ... Nie dosc ze gangsterzy z kremla prowadza wojne podjazdowa to jeszcze w kraju niepokoj i kotluja sie ambicje rzadzenia... Apeluje o rozwage i pojednanie tym bardziej w obliczu ofiar smiertelnych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:57, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rosyjskie bombowce Tu-95 zagroziły Holandii
17 sierpnia do przestrzeni powietrznej Holandii nad Morzem Północnym zbliżyły się dwa rosyjskie bombowce Tu-95, które ignorowały komunikaty radiowe. Zapachniało "zimną wojną". Do ich przechwycenia wysłano kilka samolotów F-16, które śledziły intruzów.
Potem rosyjskie bombowce zostały przejęte przez brytyjski RAF.
Intruzi po kilku godzinach odlecieli w kierunku swoich baz na Półwyspie Kolskim. Nagranie z incydentu zostało udostępnione przez holenderskie ministerstwo obrony dopiero teraz.
?????
No to jak ?! Dlaczego nie alarmowali ? Nic nie mowili ! Po co ukrywali ???
Taki skandal natychmiast musi byc znany na swiecie!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:34, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Gruzja: kary więzienia dla 15 opozycjonistów oskarżonych o rebelię
Piętnastu opozycjonistów gruzińskich zostało skazanych przez sąd w Tbilisi na kary od 6 miesięcy do 6 lat więzienia za "udział w nielegalnej grupie zbrojnej i prowadzenie akcji przeciwko interesom państwa gruzińskiego".
Według władz, grupa ta miała zorganizować powrót do kraju z Francji byłego ministra obrony Iraklego Okruaszwilego, na którym ciąży wydany w marcu 2008 roku zaocznie wyrok 11 lat więzienia za korupcję.Były minister zapewniał, że pod koniec maja pojawi się w Tbilisi, żeby weprzeć antyprezydenckich demonstrantów. Ostatecznie jednak nie przyjechał.
Opozycja wiele dni prowadziła protesty przeciwko władzy prezydenta Micheila Saakaszwilego. W nocy z 25 na 26 maja demonstracja w Tbilisi została brutalnie rozpędzona przez policję. Dwie osoby, w tym policjant, zginęły pod kołami samochodów, którymi demonstranci uciekali przed atakiem policji.
W sierpniu mąż przywódczyni gruzińskiej opozycji Nino Burdżanadze, Badri Bicadze, został skazany zaocznie na 5,5 lat więzienia za zorganizowanie ataków na policję podczas tych manifestacji. Oskarżono go o "tworzenie grup paramilitarnych i zorganizowanie ataków na policjantów w czasie manifestacji". Po demonstracjach Bicadze wraz z żoną wyjechał do Francji.
Prozachodni prezydent Saakaszwili jest oskarżany przez opozycję o autorytaryzm i obarczany odpowiedzialnością za klęskę w wojnie z Rosją w sierpniu 2008 roku. Zarówno Okruaszwili jak i Burdżanadze byli sojusznikami Saakaszwilego podczas rewolucji róż - bezkrwawego przewrotu w Gruzji w listopadzie 2003 roku, który doprowadził do ustąpienia prezydenta Eduarda Szewardnadzego i wyboru na to stanowisko Saakaszwilego.
>>>>>
Niestety kolejna gorszaca walka miedzy dawnymi sojusznikami ... Takie walki sa najgorsze ... A Kreml robi co moze aby zniszczyc Sakaszwilego ...
Apeluje o opamietanie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:34, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niepokojąca aktywność podwodna w SzwecjiSzwedzka marynarka wojenna poinformowała, że bada "podejrzaną aktywność podwodną" w pobliżu Goeteborga, mogącą stanowić naruszenie terytorium Szwecji.
Komandor Jan Thornqvist powiedział, że sprawą zajęto się w związku z informacjami z "wiarygodnego źródła". Na miejsce wysłano kilka okrętów. Odmówił ujawnienia, kiedy pod wodą w pobliżu Goeteborga zauważono coś podejrzanego. Nie chciał też powiedzieć, czy może chodzić o działalność szpiegowską.Szwedzkie media spekulują, że zauważony mógł zostać czyjś okręt podwodny.
>>>>
Co i znowu radzieccy myszkuja ??? I szczuruja??? Jak zwykle!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:14, 08 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Sarkozy: popieramy integralność terytorialną Gruzji
Prezydent Nicolas Sarkozy oświadczył w Tbilisi, że Francja popiera i będzie popierać integralność terytorialną Gruzji w ramach granic, które są powszechnie uznawane. Zaapelował też do Rosji o respektowanie zobowiązań wynegocjowanych w 2008 roku.
Nicolas Sarkozy, fot. AFP Francuski prezydent, który przemawiał do kilkudziesięciu tysięcy osób zebranych na Placu Wolności w Tbilisi, był mediatorem między Rosją a Gruzją przy negocjowaniu przed trzema laty rozejmu po kilkudniowej wojnie o Osetię Południową. Podczas wizyty w Tbilisi Sarkozy namawiał Rosję, by zaprzestała "gróźb" wobec Gruzji i jej "zastraszania". Dwa separatystyczne regiony Gruzji, Osetia Południowa i Abchazja, Moskwa uznała za niezależne.
- Francja uważa Rosję za swego przyjaciela, za swego partnera strategicznego, lecz w celu przywrócenia zaufania należy zaprzestać gróźb i zastraszania, prób destabilizacji, które są całkowicie nie do przyjęcia - powiedział Sarkozy.
- Wbrew wszelkiej logice strategicznej i podjętym zobowiązaniom znaczne siły militarne stacjonują u waszych bram - powiedział szef państwa francuskiego nawiązując do oddziałów rosyjskich stacjonujących w Abchazji i Osetii Południowej. - Każdy powinien przyznać, że Związek Radziecki już nie istnieje - powiedział Sarkozy nim zaapelował do Rosji i Gruzji o to, by "znów stały się partnerami i przyjaciółmi".
>>>>>
Slusznie Sarkozy popiera integarlnosc Gruzji ... A co do przyjazni Rosji z Gruzja to obawiam sie ze to nie nastapi w tej sytuacji... Rosja sie rozpadnie i wtedy Gruzja odbierze co swoje ... Kreml nie chce dobrowolnie to odda z musu ... Sami wybrali ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:39, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dramatyczny apel słynnego piłkarza. "Naszym obywatelom odebrali wszystko oprócz honoru!"
"Obywatelom naszego kraju przemocą, zastraszając i szantażując, odebrali wszystko, co można było odebrać, ale nie odebrali nam honoru!" - napisał słynny gruziński piłkarz Kaka Kaładze, apelując do rodaków o wyrażenie protestu przeciwko poniżaniu ludzi przez obecne władze Gruzji. Jednocześnie były futbolista klubu AC Milan otwarcie poparł miliardera Bidzinę Iwaniszwilego, który ogłosił, że założy partię i będzie rywalizował z prezydentem Micheilem Saakaszwilim. Szybko jednak się okazało, że Iwaniszwili nie będzie mógł wystartować w wyborach, bo władze odebrały mu obywatelstwo gruzińskie, bez którego nie można angażować się w politykę.
"Co prawda jestem sportowcem i człowiekiem apolitycznym, nie należę do żadnego partii politycznej, ale nie znaczy to, że nie mogę wyrazić swojego zdania, tym bardziej że sprawa dotyczy Ojczyzny, która znajduje się na rozdrożu: podzielona, upokorzona i rozczłonkowana" – napisał Kaładze na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych. Kapitan reprezentacji Gruzji w piłce nożnej wyznaje, że "pęka mu serce z bólu", gdy widzi na ulicach miast Gruzji zmartwione twarze rodaków.
"Obywateli Gruzji pozbawili uśmiechu, radości, poczucia szczęścia, w sposób upokarzający pozbawili prawa do pracy, edukacji i własności prywatnej. Więzienia i kolonie karne są przepełnione ludźmi, a wielu z nich siedzi tylko dlatego, że tak chcą niektórzy przedstawiciele rządzącego reżimu" - przekonuje.
"Naszym obywatelom przemocą, zastraszając i szantażując, odebrali wszystko, co można było odebrać, ale nie odebrali nam honoru!" – podkreśla futbolista.
Jednocześnie zwraca się do rodaków, aby wspólnie wyrazili swój protest przeciwko poniżaniu ludzi.
Solidaryzuje się również z miliarderem Bidziną Iwaniszwilim, który na początku października ogłosił, że założy partię i będzie rywalizował z prezydentem Micheilem Saakaszwilim. Szybko jednak się okazało, że Iwaniszwili nie będzie mógł wystartować, bo władze odebrały mu obywatelstwo gruzińskie, bez którego nie można angażować się w politykę.
Zdaniem Agencji Rejestru Cywilnego (CRA), gruzińskie obywatelstwo biznesmena, które uzyskał w 2004 roku, straciło ważność w 2010 roku, a więc wraz z przyznaniem mu obywatelstwa przez Francję.
Oznacza to koniec politycznych ambicji Iwaniszwilego, bo gruzińskie prawo stanowi, że tylko obywatele Gruzji mogą zakładać i finansować organizacje polityczne.
Jak pisało BBC, biznesmen twierdził, że chce przełamać monopol na władzę obecnego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, który jego zdaniem "chce rządzić po wsze czasy" przy uległej "pseudoopozycji".
Iwaniszwili, miliarder zajmujący 185. lokatę na liście Forbesa, ma również obywatelstwo rosyjskie.
Biznesmen ogłosił, że jest gotów zrzec się zarówno francuskiego, jak i rosyjskiego obywatelstwa i sprzedać swoje przedsiębiorstwa w Rosji, jeśli miałoby to umożliwić mu start w wyborach.
Przedstawiciele rządzącej partii Zjednoczony Ruch Narodowy twierdzą, że miliarder działa w interesie Rosji. - Musimy bronić gruzińskiej polityki przed rosyjskim pieniądzem, przed pieniądzem (premiera Rosji Władimira) Putina - powiedział poseł ZRN Pawle Kublaszwili.
Biznesmen odpiera zarzuty. - Od 9 lat nie byłem w Rosji, a władze gruzińskie wiedzą bardzo dobrze, że nic mnie nie łączy z rosyjską polityką; potrzebują tego złego PR-u, żeby mnie oczernić - zaznaczył.
Jednak zdaniem obserwatorów Iwaniszwili stracił gruzińskie obywatelstwo, bo rzucił polityczne wyzwanie prezydentowi. Wskazują przy tym, że finansowana przez biznesmena budowa dróg, szkół i szpitali nie przeszkadzała rządowi, dopóki nie ogłosił on swych planów.
- Kiedy rząd potrzebował Iwaniszwilego, ten był obywatelem Gruzji, a kiedy stał się zbędny, jest przedstawiany jako rosyjski oligarcha - zauważa gruziński analityk Gia Kukaszwili na portalu "The Messenger".
55-letni Iwaniszwili urodził się w Gruzji, ale w latach 80. przeniósł się do Rosji. Tam zgromadził majątek, którego wartość szacuje się na 5,5 mld USD.
>>>>>
Dziwny apel ? Wszelkiemu zlemu mialby byc winien Sakaszwili ktory rzadzi zaledwie pare lat ... Moze przypomnijmy co bylo przedtem ? Kto odrywal Abchazje i Oseteie ??? Kto wygnal SETKI TYSIECY Gruzinow z tych obszarow ??? Nie byl to Sakaszwili tylko bandyci z Kremla... Jesli w Gruzji sa ciezkie warunki i smutek to an skutek dzialan tych ktorzy stosuja blokade ekonomiczna Gruzji , ktorzy organizuja ciagle prowokacje . Przeciez ciagle sa strzaly na ,,granicy'' ( bo co to za granica) z Osetia ... Ciagle sa tam kremlowscy okupanci ... Smutek zniknie jak zniknie kremlowska okupacja ... Za smutek w Czeczenii ? Tez odpowiada Sakaszwili ? A za smutek w Dagestanie ? Osetii ? Caly Kaukaz jest smutny i akurat glowni winni siedza na Kremlu ! I konca ich wladzy oczekujemy a nie Sakaszwilego . Jak oni padna to juz azaden wrog zewnetrzny nie bedzie grozil a w Gruzji zaden wewnetrzny sie nie utrzyma ... Wiem ze jest niezdowolenie ale rozwiazac je w tej chwili jest niemozliwoscia ... Coz to mialo by byc za ,,inne'' rozwiazanie ? Marionetkowy rzad typu Kadyrow ? Taka radosc jak on zrobil ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:08, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Gruziński miliarder chce zostać prezydentem
Gruziński miliarder Bidzina Iwaniszwili zapewnił, że wygra wybory w 2012 roku - wbrew decyzji urzędu administracyjnego, która uniemożliwia mu start w polityce. - Jeśli nie pozwolą mi na udział, wybory będą bezprawne - ocenił w rozmowie z agencją Reuters.
W zeszłym tygodniu Iwaniszwili w liście otwartym ogłosił, że zamierza zaangażować się w politykę i wystartować w wyborach parlamentarnych w 2012 roku. Kilka dni później Agencja Rejestru Cywilnego odebrała mu gruzińskie obywatelstwo - oficjalnie dlatego, że w 2010 roku uzyskał obywatelstwo Francji; według prawa Gruzji tylko jej obywatele mogą zakładać i finansować organizacje polityczne. Tymczasem sam Iwaniszwili, niezrażony tą decyzją, oznajmił w nadanym wywiadzie, że zjednoczy "zdrowe" siły w gruzińskiej podzielonej opozycji i poprowadzi je do zwycięstwa przeciw rządzącej partii Zjednoczony Ruch Narodowy (ZRN).
- Na 90 proc. wejdziemy do parlamentu z absolutną większością, choć jest zbyt wcześnie, by spekulować, czy jako koalicja czy jedna partia - ocenił. Z każdym dniem moja pozycja będzie się umacniać, a ich (rządu) słabnąć - dodał.
Jego zdaniem decyzja o pozbawieniu go gruzińskiego obywatelstwa miała wykluczyć go z procesu politycznego. - Jeśli zostanę wykluczony z wyborów w 2012 roku, będą to wybory bezprawne - podkreślił Iwaniszwili.
Przedstawiciele ZRN twierdzą, że miliarder, który oprócz francuskiego posiada również obywatelstwo rosyjskie, działa w interesie Rosji i jej premiera Władimira Putina.
W odpowiedzi biznesmen ogłosił, że zrzeknie się obu obywatelstw, by odzyskać to gruzińskie, i sprzeda swoje przedsiębiorstwa w Rosji. - Już zaczęła się wycena moich aktywów. Wiem, że sprzedam je poniżej maksymalnej ceny, ale jestem gotowy - zaznaczył. Podkreślił też, że od 9 lat nie był Rosji i nie ma związków z tamtejszą polityką.
Po objęciu władzy wśród jego priorytetów znajdą się reformy konstytucyjne i sądownictwa, walka z biurokracją i ochrona wolności mediów. Jak ocenia, na realizację tego programu potrzebuje 2-3 lat. Po tym czasie obiecuje wycofać się z polityki.
Krytycy obecnego prezydenta Micheila Saakaszwilego oskarżają go o ograniczanie swobód obywatelskich i zaangażowanie Gruzji w błyskawiczny i zakończoną klęską Gruzji konflikt z Rosją o Osetię Południową i Abchazję w sierpniu 2008 roku. Według Iwaniszwilego Rosja okazała "niesłychaną agresję" wobec Gruzji, przyznał jednak, że "nierozważna" polityka zagraniczna Saakaszwilego sprowokowała wybuch konfliktu.
Ponadto jego zdaniem Gruzja, która skutecznie blokuje starania Rosji o członkostwo w Światowej Organizacji Handlu (WTO), powinna wypracować stanowisko, które byłoby "wygodne dla USA i do przyjęcia dla Rosji". 55-letni Iwaniszwili zajmuje 185. miejsce na liście najbogatszych magazynu "Forbes". Urodził się w Gruzji, ale w latach 80. przeniósł się do Rosji, gdzie dorobił się majątku szacowanego na 5,5 mld USD. Był współzałożycielem banku Rosyjski Kredyt w 1990 roku, a obecnie posiada tam sieć aptek i agencji nieruchomości.
?????
Fajny prezydent to bylby ! ,,Przyznal'' ze Sakaszwili ,,sprowokowal konflikt'' !!! Genialne ! Myslal by kto ze Kreml sprokurowal ten konflikt na pocz. lat 90 tych czyli na PONAD 10 lat ZANIM ktos pomyslal ze Sakaszwili bedzie prezydentem a tu jednak nie . On winien ...
BREDNIE !
Co to w ogole jest ! Jakis miliarder ma kaprys to sie promuje na prezydenta ??? W ogole to jest patologia jak osobnicy pelni pychy i prozni kupuja sobie rozne obszary w polityce a rto prezydentury a to partie ...
POLITYKA JEST RZECZA POLITYKOW JAK LECZENIE LEKARZY ! To nie miejsce na roznych szolbiznesowcow gwiazdki milionerow itp cyrkowcow z roznych partii piwa czy piratow . TO POWAZNA SPRAWA NIE ZABAWA . A Gruzji sprawa zycia i smierci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:04, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Konfiskata milionów w banku gruzińskiego miliardera
Gruzińska policja skonfiskowała 2 mln USD i 1 mln euro należące do banku Kartu, który jest własnością miliardera Bidziny Iwaniszwilego - podały w środę bank i policja.
Narodowy bank gruziński poinformował, że rozpoczął po policyjnej akcji inspekcję banku Kartu. Według policyjnej strony internetowej skonfiskowano dużą sumę w ramach walki z praniem brudnych pieniędzy.
W zeszłym tygodniu Iwaniszwilego, który chce wejść do polityki i startować w wyborach parlamentarnych w 2012 roku, pozbawiono gruzińskiego obywatelstwa. Miliarder, który majątku dorobił się w Rosji, ma też obywatelstwo francuskie, a według rządzącej w Gruzji partii Zjednoczony Ruch Narodowy (ZRN) - również rosyjskie.
Jeden z najbogatszych ludzi w Gruzji (na liście najbogatszych magazynu "Forbes" Iwaniszwili zajmuje 185. pozycję) skrytykował "prześladowanie" polityczne, jakie spotyka go ze strony władz prezydenta Micheila Saakaszwilego. W komunikacie prasowym podał, że jest to "jeden z bezprecedensowych przypadków politycznych prześladowań".
7 października gruziński kolekcjoner sztuki i filantrop ogłosił zamiar utworzenia opozycyjnej partii politycznej. Saakaszwilego oskarżył o "niewybaczalne błędy", wezwał go do ustąpienia ze stanowiska i "błagania narodu o przebaczenie". Partia Saakaszwilego z kolei uważa, że Iwaniszwili, który w Rosji był współzałożycielem banku Rosyjski Kredyt w 1990 roku, a obecnie ma w Rosji sieć aptek i agencji nieruchomości, jest rosyjską marionetką.
>>>>>
Z takimi koneksjami to strach zeby on objal wladze ... Jednak nalezy podjac jakies miedzynarodowe sledztwo w jego sprawie . Wladze Gruzji sa zainteresowane osobiscie a zawsze trzeba niezaleznego sledztwa ...
Dobro Gruzji jest najwazniejsze a to wymaga aby rzad w tym kraju byl CALKOWICIE niezalezny od Moskwy . A kraj CALKOWICIE niepodlegly ...
Osoba o takich powiazaniach powinna sama wiedziec ze urzad prezydenta nie dla niej a nawet zajmowanie sie polityka nie uchodzi ...
Nawet gdyby byl swietym to jednak takie powiazania W TAKIEJ SYTUACJI powoduja oczywista niezdolnosc do polityki... Tak jak w sadzie nie wolno sadzic krewnych sedziemu tak i w polityce ...
Oczywiscie w Gruzji musi byc wolnosc wszelkiego typu Z WYJATKIEM zwiazkow z Kremlem TYCH BYC W OCZYWISTY SPOSOB NIE MOZE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:16, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gruzja: aresztowano b. deputowanego w związku z próbą zamachu stanu
Dawny deputowany gruzińskiego parlamentu Waleri Gelbachiani został aresztowany na granicy z Armenią; przed czterema laty ówczesny deputowany został oskarżony o udział w spisku w roku 2008 w celu obalenia rządu - poinformowało MSW Gruzji.
Według gruzińskich mediów, Gelbachiani został sfilmowany przez agentów służb specjalnych w trakcie rozmów na temat wywołania niepokojów po wyborach prezydenckich w styczniu r. 2008, które wygrał Micheil Saakaszwili. Gelbachiani stał na czele kampanii wyborczej innego kandydata, oligarchy Badriego Patarkaciszwilego, który zmarł miesiąc po wyborach. Wobec Gelbachianiego, którego pozbawiono immunitetu, wszczęto dochodzenie. Wydano nakaz tymczasowego aresztowania. Lecz Gelbachiani zdołał wcześniej opuścić Gruzję.
Były deputowany odrzucał oskarżenia, twierdził, że mają podłoże polityczne.
Przewodniczący opozycyjnego Ruchu Chrześcijańsko-Demokratycznego Giorgi Targamadze oświadczył, że aresztowanie Gelbachianiego jest bezzasadne, gdyż nie został on skazany, wyrażał gotowość do współpracy ze śledczymi, a do kraju przyjechał, by odwiedzić w szpitalu chorą matkę. - To aresztowanie jest kontynuacją politycznego prześladowania Gelbachianiego - oświadczył Targamadze.
>>>>>
Kraj jest oblezony przez bandytow Kremla . Ale i sa tez ambicje osobnikow walczacych o wladze ... Sytuacja jest wojenna . Ale juz niedlugo . W Rosji rezim sie wali i juz niedlugo upadnie . Wtedy w Gruzji nastapi normalizacja i wolnosc ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:37, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Rosja chce znów sprowadzać gruzińską wodę mineralną zwaną "Borżomi"
Rosja postanowiła wznowić dostawy na swój rynek gruzińskiej wody mineralnej znanej pod tradycyjną nazwą "Borżomi", o czym poinformowała w poniedziałek rosyjska służba sanitarno-epidemiologiczna (Rospotriebnadzor).
W tym celu do Gruzji wybiera się grupa rosyjskich ekspertów. Mają przeprowadzić inspekcje w firmach, które chcą eksportować wodę na rosyjski rynek. Ta znana woda naprawdę nazywa się tak, jak miasto Bordżomi, skąd pochodzi. Bordżomi to znane uzdrowisko klimatyczne i balneologiczne w Małym Kaukazie nad Kurą. Rospotriebnadzor zakazał przywozu do Rosji gruzińskich win i wody mineralnej "Borżomi" wiosną roku 2006. Stało się to po zaostrzeniu się stosunków między Rosją a Gruzją. Jako oficjalną przyczynę zakazu podano niską jakość gruzińskich produktów.
Od tamtej pory, jak piszą rosyjskie media, gruzińscy winiarze i producenci wody mineralnej nieraz próbowali wrócić do kwestii wznowienia dostaw, lecz, jak piszą rosyjskie media, nie znajdowali politycznego poparcia władz swego kraju.
Tbilisi i Moskwa nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od czasu kilkudniowej wojny o Osetię Południową w 2008 roku, po której Rosja uznała niepodległość tej autonomicznej republiki Gruzji i drugiego jej separatystycznego regionu - Abchazji. Kompania produkująca wodę mineralną wyraziła ostatnio gotowość do walki z podróbkami, dlatego też stara się powrócić na rosyjski rynek - pisze agencja ITAR-TASS.
????
Czy to ma sens ??? Tacy ,,kontrolerzy to KGB . Beda niuchac i szpiegowac . Czy warto dla jakiejs wody ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:35, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Gruzja: wznowienie stosunków z Rosją niemożliwe
Gruzja uznała dziś za "niemożliwe" wznowienie stosunków dyplomatycznych z Rosją, która wciąż uznaje niezależność dwóch separatystycznych gruzińskich regionów: Osetii Południowej i Abchazji. Wcześniej tego dnia Moskwa zaproponowała wznowienie stosunków.
Rosja jest gotowa do wprowadzenia na zasadzie wzajemności ruchu bezwizowego z Gruzją i proponuje jej wznowienie stosunków dyplomatycznych - poinformował dziś oficjalny przedstawiciel rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz. Miała to być odpowiedź na zniesienie przez Gruzję - w trybie jednostronnym - wiz dla obywateli Rosji. Wiceminister spraw zagranicznych Gruzji Nino Kalandadze powiedziała, że "jeśli Rosja chce mieć trzy ambasady na terenie Gruzji, to wznowienie stosunków dyplomatycznych jest, naturalnie, niemożliwe".
- Gruzja została zmuszona do zerwania wszelkich więzi dyplomatycznych z Rosją, gdy ta rozpoczęła okupację naszych suwerennych terenów i proklamowała w sposób bezprawny ich niepodległość - powiedziała przedstawicielka władz gruzińskich.
- Jeśli jednak Rosja jest gotowa zaprzestać okupacji Abchazji i Osetii Południowej, nie będzie żadnych przeszkód dla naszych stosunków - dodała.
Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili zaproponował we wtorek zniesienie wiz dla Rosjan, by, jak powiedział, zasygnalizować rosyjskim biznesmenom i turystom, że Gruzja chętnie ich powita. W dorocznym orędziu do narodu Saakaszwili podkreślił, że to, iż Gruzja nie zablokowała przyjęcia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), pokazuje, że Tbilisi chce poprawić stosunki z Rosją. Kreml odmawia wszelkich kontaktów z Saakaszwilim od roku 2008, gdy Rosja i Gruzja stoczyły kilkudniową wojnę o separatystyczną republikę gruzińską - Osetię Południową. Po tym kryzysie Osetia Południowa i druga separatystyczna republika Gruzji, Abchazja, zostały uznane przez Rosję za niepodległe państwa. Ten ich status uznały też: Wenezuela, Nikaragua i Nauru. Reszta świata uważa obie republiki za część Gruzji.
>>>>
Rezim kremlowski slabnie i jak widzicie od razu sa efekty . Nie bedzie zadnych stosunkow dopoki beda ,,Abachazje'' i ,,Osetie''... Nie bedziemy utrzymywac KGBowskich nowotworow po to aby Kreml ,,zachowal twarz'' . Kreml nie ma twarzy . Setki tysiecy uchodzcow musza odzyskac ojczyzne czyli wrocic . Dopiero wtedy beda stosunki ... Zadnych dobrych stosunkow na krzywdzie opartych nie bedzie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:58, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
USA: Senator Lugar naciska na dalsze rozszerzenie NATO, w tym o Gruzję
Wpływowy republikański senator Richard Lugar wniósł do Senatu USA projekt ustawy popierającej dalsze rozszerzenie NATO, w tym także o Gruzję. Inicjatywa ta ma na celu wywarcie nacisku na administrację prezydenta Baracka Obamy przed szczytem sojuszu w maju.
Projekt ustawy wzywa do opracowania na majowym szczycie w Chicago "mapy drogowej" dotyczącej przyjęcia do NATO Gruzji, a także krajów bałkańskich: Bośni i Hercegowiny, Macedonii i Czarnogóry. Zgodnie z proponowaną ustawą USA miałyby po raz pierwszy zadeklarować, że wspomniane państwa, starające się o wejście do NATO, "aspirują do członkostwa" sojuszu.
Na podstawie wcześniej uchwalonej ustawy Gruzja i Macedonia otrzymują już pomoc amerykańską mającą ułatwić im wejście do NATO. Projekt Lugara mówi o potwierdzeniu dalszej pomocy dla nich i rozszerzeniu jej także na Czarnogórę oraz Bośnię i Hercegowinę.
Propozycja ta "zachęca" ponadto do "dalszych wysiłków w celu rozwijania partnerstwa i interoperacyjności Ukrainy z NATO".
Zobowiązuje też administrację USA do składania do Kongresu raportów o postępach w rozszerzaniu sojuszu oraz "odrzuca jakiekolwiek pojęcie uprzywilejowanych stref wpływów" - poinformowało dziś biuro senatora. Przeciw dalszemu rozszerzaniu NATO na wschód protestuje stale Rosja.
>>>>
Owszem rozumiem dobre intencje z tym ze szef NATO byl jednym z pierwszych gartulujacych Putinowi sfalszowanai wyborow . Co jest wart taki sojusz ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:09, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tragiczny bilans izraelskich ataków na południu Strefy Gazy
Dwóch Palestyńczyków zginęło w sobotę w czasie nowego izraelskiego ataku z powietrza na południu Strefy Gazy. Liczba zabitych w nalotach od piątku wzrosła do czternastu - podały lokalne źródła medyczne.
Ostatni pocisk trafił w dwóch mężczyzn na motorze w pobliżu miasta Chan Junis. Jeden z nich zginął na miejscu, a drugi, ciężko ranny, zmarł później - powiedział agencji AFP rzecznik pogotowia w Gazie. Po wcześniejszej serii ataków izraelskiego lotnictwa, prowadzonych od piątku, zginęło 12 Palestyńczyków, a 20 zostało rannych. Przed świtem w nalotach zginęło dwóch mężczyzn z organizacji Islamski Dżihad - twierdzą władze w Gazie.
Jednocześnie w ciągu 24 godzin na terytorium Izraela spadło ok. 90 palestyńskich rakiet, raniąc cztery osoby - poinformowała izraelska armia.
W pierwszym izraelskim ataku w piątek zginął sekretarz generalny działających w Gazie Ludowych Komitetów Oporu, Zuhair Al-Kaisi oraz jego współpracownik, Mahmud Hanani.
"Ugrupowanie to jest odpowiedzialne za przygotowanie ataku terrorystycznego, który miał być przeprowadzony w najbliższych dniach na półwyspie Synaj" - podawała izraelska armia.
Nabil Abu Rudeina, rzecznik przywódcy Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, obwinił o przemoc Izrael i zaapelował o zachodnią interwencję w celu powstrzymania dalszej eskalacji.
>>>>
USA popieraj Izrael wiec nie bedzie interwencji . Chyba kazdy rozsadny zdaje sobie z tego sprawe . W tej sytuacji ataki na Izrael sa zbrodnicza glupota . A takie sa skutki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:07, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Saakaszwili: Rosja chciała całkowicie zniszczyć Gruzję
- W 2008 roku, kiedy władze USA zapytały ich (Rosję – red.), jakie miała plany w stosunku do Gruzji, to odpowiedzieli, że chcieli całkowicie zniszczyć Gruzję, nie rząd, ale cały kraj – powiedział prezydent Gruzji Michel Saakaszwili podczas wykładu na Uniwersytecie Princeton w USA. Fragmenty jego wypowiedzi, w których nie szczędzi mocnych słów Rosji, cytuje agencja Regnum.
- Jestem człowiekiem, którego dzisiaj mogłoby nie być, ponieważ reprezentuję kraj, który nie miał żadnych szans na przetrwanie – tak rozpoczął swój wykład Saakaszwili. Według niego, przez całą swoją historię Rosja "napadała na inne kraje: na Czechosłowację w 1968 roku, na Węgry – w 1956, wtargnęła do Afganistanu w 1979 roku". Dodał, że Rosja nie raz pilotowała zamachy stanu, zmieniała władze w różnych państwach.
- Gruzja jest anomalią, ponieważ Rosja – choć planowała – to nie zdołała nas zniszczyć – mówił dalej Saakaszwili.
- W 2008 roku, kiedy władze USA zapytały ich (Rosję – red.), jakie miała plany w stosunku do Gruzji (to oficjalna informacja i można ją przeczytać na portalu WikiLekas, jeśli rzecz jasna nie jesteście urzędnikami państwowymi, bo oni nie mogą tego robić), to odpowiedzieli, że chcieli całkowicie zniszczyć Gruzję, nie rząd, ale cały kraj – powiedział.
Saakaszwili największym paradoksem nazwał to, że "po czterech latach od napaści na Gruzję i okupacji jej terytoriów były prezydent, a obecny premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że chce przejąć i zrealizować w Rosji te reformy, które przeprowadziła Gruzja".
W sierpniu 2008 roku Rosja i Gruzja stoczyły kilkudniową wojnę o Abchazję i Osetię Południową. Zostały one uznane przez Rosję za niepodległe państwa. Ten ich status uznały też: Wenezuela, Nikaragua i Nauru. Reszta świata uważa obie republiki za część Gruzji. Od tego czasu stosunki między Rosją i Gruzją są napięte.
>>>>
Tak Kreml chcialby miec w Gruzji marionetki . Wyznaczac kto ma byc prezydentem . Jakiegos Kadyrowa czy zulikow jak Oseti czy Abchazji .
A tu nic z tego woc Kreml wpada w szał . Jest wielka zasluga obecnych wladz Gruzji ze nie pozwolily zrobic z siebie marionetek . Jak malo kto !
Rzeczywiscie Gruzja prowadzi suwerenna i niezalezna polityke jak na taki kraj przystalo . I trzeba tak dalej . Rezim w Rosji lada chwila padnie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:58, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Milioner chce zdobyć władzę, czy raczej ją kupić?
Najbogatszy Gruzin Bidzina Iwaniszwili, którego majątek równy jest połowie rocznego dochodu całego gruzińskiego państwa, chce objąć w nim rządy. Zamierza zdobyć władzę wygrywając wybory, ale jego przeciwnicy twierdzą, że po prostu chce ją sobie kupić.
56-letni Iwaniszwili, którego majątek magazyn „Forbes” szacuje na ok. 6,5 mld dolarów i uznaje Gruzina za jednego z 200 najbogatszych ludzi świata, zaczął już marsz po władzę. W maju i czerwcu na jego wiece w Tbilisi i Kutaisi przyszło po 100 tys. ludzi. Takich tłumów na politycznych zgromadzeniach nie widziano w Gruzji od 2009 roku, gdy zwolennicy opozycji wyszli na ulice, domagając się dymisji prezydenta Micheila Saakaszwilego, obwinianego za klęskę w wojnie z Rosją z 2008 roku.
„W Gruzji od zawsze bardzo się liczyło, kto ilu ludzi potrafił wyprowadzić na ulice, a tłumy na wiecach zawsze były dowodem siły” – powiedział PAP tbiliski politolog Aleksander Rondeli. – „Iwaniszwili zdał ten egzamin celująco”.
Zanim jesienią ubiegłego roku, niespodziewanie dla wszystkich, ogłosił swoje polityczne ambicje i cele, Iwaniszwili znany był w Gruzji tylko z bogactwa i szerokiego gestu. Unikał polityki i rozgłosu, nie spotykał się z dziennikarzami, nie pozwalał się nawet fotografować.
Fortuny dorobił się w Rosji, na rabunkowej prywatyzacji gospodarki upadłego imperium ZSRR. Do Gruzji zjechał w 2004 roku, rok po rewolucji róż, czyli ulicznej rewolcie, która obaliła prezydenta Eduarda Szewardnadzego i wyniosła do władzy Micheila Saakaszwilego. Iwaniszwili nadal trzymał się z dala od polityki, zajmował się filantropią, kolekcjonowaniem i wspieraniem sztuki, nauki, Cerkwi. W rodzinnej wiosce Czorwila budował szkoły, drogi i mosty, doprowadzał prąd i gaz. Saakaszwili stawiał go za wzór patrioty, a w uznaniu zasług nadał gruzińskie obywatelstwo, choć prawo zabrania Gruzinom posiadania paszportów innych krajów, a Iwaniszwili miał już paszporty rosyjski i francuski.
Pokój między bogaczem i prezydentem został zerwany, gdy w październiku 2011 roku Iwaniszwili ogłosił, że utworzy własną partię i odbierze władzę prezydentowi. W kwietniu bieżącego roku powołał partię „Gruzińskie marzenie – demokratyczna Gruzja”. Perswazją i hojnością skłonił inne gruzińskie partie opozycyjne, by do niego przystąpiły. Sam nie mógł stanąć na czele partii, bo jeszcze jesienią, powołując się na przepisy prawa zakazujące wielokrotnego obywatelstwa, rząd odebrał mu gruziński paszport.
„Póki Saakaszwili potrzebował Iwaniszwilego i jego pieniędzy, stawiano go Gruzinom za przykład – skwitował tę sytuację gruziński politolog Giorgi Chuchaszwili. – Ale kiedy wystąpił przeciwko władzy, zaraz został rosyjskim oligarchą".
Iwaniszwili zrzekł się już rosyjskiego paszportu i twierdzi, że pozamykał też swoje rosyjskie interesy, by odeprzeć zarzuty Saakaszwilego, iż jest faworytem Kremla i jego „koniem trojańskim” podrzuconym Gruzinom. Iwaniszwili obiecuje, że odeśle do Paryża także swój paszport francuski, gdy tylko władze Gruzji wydadzą mu nowy, gruziński.
Jesienne wybory do parlamentu będą kluczowe dla najbliższej przyszłości Gruzji. W styczniu 2013 roku upływa druga i ostatnia prezydencka kadencja 44-letniego Saakaszwilego. Prezydent już w 2010 roku przeprowadził w parlamencie poprawki do konstytucji, które z republiki prezydenckiej uczynią Gruzję republiką parlamentarną. Jeśli w październiku rządzący Zjednoczony Ruch Narodowy wygra wybory, to po złożeniu prezydentury Saakaszwili będzie mógł rządzić dalej jako premier. Tylko Iwaniszwili może te plany pokrzyżować.
Już jesienią, w ramach walki z praniem brudnych pieniędzy, władze skonfiskowały w firmach Iwaniszwilego kilka milionów dolarów. „Na pojawienie się Iwaniszwilego władze zareagowały bardzo nerwowo – przyznaje PAP Aleksander Rondeli. – Odbierając mu paszport i ciągając po sądach dały mu do ręki argument, że jest prześladowany. A skoro go prześladują, to się go boją, to jest groźny. Kiedy na jego wiece zaczęły przychodzić tłumy, władze uznały, że lekceważenie będzie lepszą bronią przeciwko Iwaniszwilemu niż agresja”.
Ale zimnej krwi wystarczyło ledwie na kilka tygodni. W czerwcu sąd w Tbilisi nałożył na Iwaniszwilego grzywnę wysokości 50 mln dolarów (początkowo prawie 100) za nielegalne finansowanie partii politycznej i próby korumpowania wyborców. W zeszłym tygodniu policja skonfiskowała 300 tys. satelitarnych anten, które należąca do rodziny Iwaniszwilich firma zamierzała bezpłatnie rozdawać, aby wyborcy mogli oglądać opozycyjną telewizję.
Iwaniszwili pojawił się na gruzińskiej scenie politycznej, gdy świecąca na niej jasno gwiazda Saakaszwilego przygasła. Saakaszwili unowocześnił kraj, ukrócił korupcję, przeprowadził radykalne reformy w administracji i prawie. Rodacy zarzucają mu jednak, że z upływem lat popadł w coraz większą arogancję, a w 2008 roku nie potrafił uratować Gruzji przed upokarzającą klęską w wojnie z Rosją.
Saakaszwili stracił też bezkrytyczne do niedawna poparcie Zachodu. Odkąd w USA rządzi Barack Obama, Amerykanie zabiegają o dobre stosunki z Rosją, a Saakaszwili kojarzy im się z politycznymi awanturami.
W czerwcu w Tbilisi sekretarz stanu Hilary Clinton przestrzegała Saakaszwilego, by nie powielał w Tbilisi politycznych wynalazków Władimira Putina, który najpierw panował jako prezydent, a następnie jako premier. Saakaszwili wcale jej tego nie obiecał. Wręczył za to w prezencie gruziński paszport, którego odmawia Iwaniszwilemu.
Według sondaży partia Saakszwilego wyprzedza partię Iwaniszwilego o ok. 20 proc. „Polityczny program Iwaniszwilego to ogólniki - mówi PAP Aleksander Rondeli. – Liczy on jednak na swoje pieniądze i na to, że władze popełnią błędy, które zrażą ludzi do Saakaszwilego, a jemu napędzą zwolenników i zwiększą szanse na wygraną”.
>>>>
Potepiamy kupowanie wladzy . To ohydne . Perwersja . Prostytucja .
Mimo wszystko Gruzja jest i tak najbardziej wolnosciowym krajem na tym obszarze od Brzescia do Wladywostoku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:16, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pogróżki Władimira Putina pod adresem Finlandii.
Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł Finlandię, że jej wejście do NATO pogorszy stosunki między Moskwą i Helsinkami. Zagroził też kontrposunięciami Rosji, jeśli Finlandia przyjmie na swoim terytorium broń ofensywną Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Putin mówił o tym na konferencji prasowej po rozmowach z prezydentem Finlandii Saulim Niinisto. Przywódcy obu krajów spotkali się w miejscowości Igora w obwodzie leningradzkim.
Prezydent Federacji Rosyjskiej wyjaśnił, że negatywna reakcja Moskwy na możliwe przystąpienie Finlandii do NATO związana jest z tym, iż Sojusz może rozmieścić na jej terytorium jakieś "systemy uderzeniowe", na co Rosja zmuszona będzie odpowiedzieć.
- Udział dowolnego kraju w bloku wojskowym pozbawia go części suwerenności na rzecz tej organizacji międzynarodowej - oświadczył Putin, dodając, że w wypadku wejścia Finlandii do NATO część decyzji będzie podejmowana przez Sojusz.
- Jeśli, załóżmy, powstanie problem rozmieszczenia jakichś systemów uderzeniowych, co może zagrozić naszemu bezpieczeństwu, to spotka się to z reakcją ze strony Rosji, a Finlandia powie nam, że niczego nie może zrobić. Jednak kontrposunięcia Rosji będą gwarantowane. Po co nam to? - oznajmił gospodarz Kremla.
Na początku tego miesiąca z podobnymi pogróżkami pod adresem Finlandii wystąpił szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR generał Nikołaj Makarow. Jak relacjonowała "Nowaja Gazieta", podczas wizyty w Helsinkach zarzucił on Finom zbyt bliską współpracę wojskową z NATO, co - jak podkreślił - zagraża bezpieczeństwu Rosji.
Makarow wytknął Finlandii prowadzenie manewrów wojskowych w pobliżu rosyjskich granic, co - jak oświadczył - rodzi pytania, gdyż ćwiczone są nie tylko operacje obronne.
Szef rosyjskiego Sztabu Generalnego oskarżył też Helsinki o wspieranie - jak to ujął - rewanżystowskich dążeń Gruzji. Makarow oznajmił też, że neutralna Finlandia imponuje Rosji, podczas gdy Finlandia w NATO stanie się zagrożeniem militarnym.
Niinisto, który przyjął wówczas Makarowa, ocenił wtedy, że wypowiedzi rosyjskiego generała opierają się na "błędnej analizie", co - jak zauważył - często prowadzi do "błędnych wniosków".
Natomiast premier Finlandii Jyrki Katainen oświadczył, że Finowie sami, bez podpowiedzi z Moskwy, będą decydować o swoim losie i jeśli postanowią wejść do Sojuszu Północnoatlantyckiego, to nie zagrozi to Rosji.
Dyskusja o wejściu do NATO w Finlandii trwa już długo. Społeczeństwo jest w tej sprawie podzielone. Zgodności nie ma też wśród elit politycznych.
Komentując "rewanżystowski" wątek z wystąpienia Makarowa, "Nowaja Gazieta" przypomniała, że "niektórzy Finowie do dzisiaj snują wspomnienia o utraconej w 1940 roku fińskiej części Karelii i wypędzonej stamtąd rdzennej ludności". "Teraz można wyobrazić sobie, jak fińscy i gruzińscy rewanżyści, wziąwszy Rosję w kleszcze jednocześnie z północy i południa, dojdą do murów Kremla, gdzie się upiją" - wskazało z ironią to opozycyjne pismo.
>>>>
Znowu kolejna wojenka . Militarysci finscy palnuja agresje na Zwiazek Radziecki jak w 1939 ... Jak widzicie ta sama ment-alność ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:14, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Politolodzy: Rosja to wróg numer jeden Gruzji i Ukrainy.
Rosja jest głównym źródłem zewnętrznego zagrożenia dla Gruzji i Ukrainy. Do takich wniosków doszli politolodzy z Tbilisi i Kijowa, wspólnie pracujący nad raportem o bezpieczeństwie regionalnym.
Projekt badawczy nazywa się "Barometr bezpieczeństwa" i dotyczy czterech obszarów bezpieczeństwa: polityczno-wojskowego, gospodarczego, informacyjnego i ekologicznego. W każdym z tych obszarów gruzińscy i ukraińscy eksperci uznali za wroga numer jeden Rosję.
Moskwa najbardziej zagraża ukraińskiej gospodarce, a dla Gruzji jest źródłem konfliktu zbrojnego. Potwierdza tę opinię szef Instytutu Europejskiego w Tbilisi profesor Aleksander Rondelli. Według eksperta, to obecność rosyjskiej armii w Abchazji i Osetii Południowej powoduje wzrost napięcia w tej części Kaukazu i blokuje proces porozumienia między zwaśnionymi stronami.
- Rosjanie się tam zainstalowali, jak sami mówią, na wieki. Nie mamy tyle siły, żeby ich wyrzucić i dlatego nie ma realnej szansy na poprawę kontaktów z Rosją - dodaje profesor Rondelli. Raport końcowy projektu "Barometr bezpieczeństwa" zostanie przekazany władzom w Tbilisi i Kijowie.
>>>>
A zalozymy sie ? Zobaczycie jak beda zwiewac z podkulonymi ogonami jak zbite psy juz niedlugo ! Imperium rozleci sie jak domek z kart ...
Istotnie kraj ten jest oblesny . To tak jak miec meline bandycka w sasiedztwie swego domu za plotem . Ohyda ...
Ale oczywiscie najgrozniejsze dla tych krajow sa dusze ich obywateli ...
Przeciez Rosja nie podbila Ukrainy ! W 1654 roku DOBROWOLNIE KOZACY Z CHMIELNICKIM NA CZELE ZALOZYLI KREMLOWSKA OBROZE NA SZYJE . Chmielnicki jest czczony jako wielki bohater Ukrainy ...
Powiem szczerze ze uwazam go za jednego z najwiekszych łajdaków historii a jak jeszcze zachwycal sie nim Karol Marks to moje obrzydzenie zostalo ugruntowane . Ksiazki wychwalajace jego rzekome talenty polityczne zawsze byly dla mnie glupie . Wszak to byl typowy warchoł a warcholstwo doprowadzilo Rzeczypospolita do upadku ... Czy mialbym sie zachwycac kolesiami zrywajacymi sejmy ??? A co dopiero kolesie ktory Ukraine oddal Moskwie . Toz osiol zrywajacy sejm mogl nie pojmowac ze robi zle ... Mysleli ze robia dobrze . ,,Bronili'' ,,zlotej wolnosci''. Ale oddac 1/3 kraju Moskwie ? Tu juz nikt nie mogl myslec ze czyni dobrze ...
Tak wiec radze to przemyslec na ile Gruzini i Ukraincy SZKODZA SAMI SOBIE . A oczywiscie Kreml to zbiorowisko abndytow mordercow i najgorszej swoloczy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:39, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rosja otwiera nowy front wojny informacyjnej. Europa Wschodnia pierwszym celem?
Służba wywiadu zagranicznego Federacji Rosyjskiej ogłosiła trzy zamknięte przetargi na zbudowanie całościowego systemu manipulowania świadomością masową za pośrednictwem sieci społecznościowych - podaje na swojej stronie internetowej Biełsat TV, powołując się na informację rosyjskiego dziennika "Kommiersant".
Trzy projekty są ściśle powiązane wzajemnie. Etapem początkowym ma być system pod kryptonimem "Dysput", który ma monitorować treść blogosfery i sieci społecznościowych. Według dokumentacji przetargowej, do której dotarli dziennikarze, "Dysput" ma zajmować się "badaniem procesów kształtowania społeczności oraz rozpowszechniania informacji w sieciach społecznościowych" oraz "wyznaczeniem czynników, które wpływają na popularność oraz szerokość rozchodzenia się informacji".
Drugim etapem ma być system "Monitor-3", który ma „rozpracowywać metody organizacji oraz kierowania w internecie wirtualną wspólnotą ekspertów, które służą stawianiu zadań oraz kontroli pracy w mediach społecznych jak również regularnemu otrzymywaniu od ekspertów informacji w obrębie zadanych tematów”.
Wieńczyć nowy rosyjski system wojny informacyjnej ma jego element pod nazwą kodową "Sztorm-12", który będzie operował wrzucaniem potrzebnych wywiadowi informacji w sieci społecznościowe. Anonimowe źródło w służbie wywiadu zagranicznego poinformowało, że docelowo system ma być przeznaczony zarówno dla prowadzenia sterowania świadomością masową zarówno w kraju, jak i za granicą.
- Po tym jak budowa systemu zostanie zakończona, zacznie się etap testów, który ma udowodnić efektywność jego działania. Na pierwszym etapie system może być przetestowany na krajach Europy Wschodniej, które stanowiły część Związku Radzieckiego - cytuje dziennikarz anonimowego przedstawiciela wywiadu zagranicznego Federacji Rosyjskiej.
Koszt budowy systemu według dokumentacji przetargowej oceniany jest na ponad milion dolarów USA.
>>>>
Jak widzicie ich mysli kraza tylko wokol jednego... Wokol agresji na sasiadow... Daltego musza upasc ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:54, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Raport: W Czechach w 2011 r. szczególnie aktywni byli szpiedzy rosyjscy.
Z raportu czeskiego Wywiadu Wojskowego (VZ), którego fragmenty odtajniono, wynika, że w roku 2011 największym zagrożeniem dla czeskiej obrony i infrastruktury były rosyjskie służby wywiadowcze, zainteresowane szczególnie sektorem energetycznym.
"Rosjanie są najbardziej aktywną organizacją szpiegowską w Czechach" - stwierdzają autorzy raportu. "Rosja kontynuuje długotrwałe wysiłki na rzecz utrzymania znacznej liczby agentów w naszym kraju" - ostrzegają. I wyjaśniają, że "rosyjscy oficerowie wywiadu zostali rozpoznani wielokrotnie w różnych miejscach publicznych, gdzie usiłowali odnowić stare kontakty i poznać nowych ludzi".
Autorzy raportu podkreślają, że "obiektem szczególnego zainteresowania Rosjan jest sektor energetyczny, zwłaszcza projekt rozbudowy czeskiej siłowni jądrowej w Temelinie".
Elektrownia w Temelinie, zlokalizowana 60 km od granicy z Austrią, składa się z dwóch rosyjskich reaktorów uruchomionych w latach 2000 i 2002. Latem 2009 roku czeski koncern energetyczny CEZ ogłosił przetarg na dostawę kolejnych dwóch bloków. To największy kontrakt w historii Republiki Czeskiej. 3 lipca jedną z trzech ofert na rozbudowę Temelina złożyło konsorcjum MIR 1200, w którego skład wchodzi czeska firma Skoda JS oraz filie rosyjskiego koncernu Rosatom.
Czeski wywiad w raporcie zwrócił uwagę także na rosnącą aktywność chińskich służb wywiadowczych. Infiltrowały one zwłaszcza przedsiębiorstwa wyposażone w nowoczesne technologie, których Chiny potrzebują do modernizacji swojej armii i gospodarki.
Czeski Wywiad Wojskowy, podlegający ministerstwu obrony, od roku 2005 odtajnia fragmenty swojego corocznego raportu, które cytują obficie czeskie media.
23 czerwca podobny raport upubliczniły Informacyjne Służby Bezpieczeństwa (BIS). Również autorzy tamtego raportu ostrzegli, że "Rosjanie pracują pod przykryciem, najczęściej jako przedstawiciele rosyjskiej misji dyplomatycznej, rozbudowanej w sposób nieuzasadniony, biorąc pod uwagę obecny stan stosunków czesko-rosyjskich".
W raporcie BIS pojawiło się nawet ostrzeżenie, że "rosyjskie służby wywiadowcze nie mają sobie równych na terytorium Czech, jeśli chodzi o rozmach, intensywność i agresywność prowadzonych operacji".
Komentując oba raporty, czeskie media zwracają uwagę, że tylko w tym roku wydalono z Czech siedmiu rosyjskich dyplomatów. Dziennik "Mlada Fronta Dnes" w wydaniu internetowym przypomina, że "rząd Petra Neczasa uznaje za jeden z priorytetów zmniejszenie uzależnienia energetycznego od Moskwy".
>>>>
Ten system tak ma .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|