Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:07, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Atak hakerski na polskie banki
Atak hakerski na polskie banki
Wojciech Teister /bankier.pl
dodane 03.02.2017 14:15
Roman Koszowski /Foto Gość
Nieznani sprawcy uzyskali jakiś czas temu dostęp do stacji roboczych oraz serwerów w co najmniej kilku bankach i wykradli z nich dane. Czy oszczędności Polaków są zagrożone?
O najprawdopodobniej największym w historii ataku hakerskim na co najmniej kilka działających na polskim rynku banków informuje portal "zaufanatrzeciastrona.pl".
Według informacji podanych przez portal w ostatnich dniach w instytucjach finansowych na komputerach i serwerach wykryto zaawansowane złośliwe oprogramowanie, które umożliwia wykradanie danych. Proceder kradzieży mógł trwać nawet od jesieni 2016 r.
Pierwotnie pojawiły się podejrzenia, że źródłem ataku mogło być złośliwe oprogramowanie znajdujące się na serwerze jednej z instytucji finansowych, spekulowano, że chodzi o KNF (strona KNF została w czwartek wyłączona).
Z kolei serwis "Bankier.pl" uzyskał potwierdzenie KNF, że doszło do ataku hakerskiego na witrynę tego urzędu. KNF podkreśla też, że sektor bankowy działa bez zakłóceń. Z kolei Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich uspokaja, że pieniądze klientów nie są zagrożone.
...
Wiadomo kto jest podejrzany.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:06, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Norweskie serwery zaatakowane przez rosyjskich hakerów
oprac.Tomek Orszulak
akt. 3 lutego 2017, 20:37
MSZ Norwegii, kontrwywiad, Partia Pracy i inne ważne instytucje zostały w styczniu zaatakowane przez hakerów, których ślady prowadzą do Rosji - poinformowała Norweska Służba Kontrwywiadu (PST). Informację o zorganizowanym ataku hakerów na kluczowe dla bezpieczeństwa kraju norweskie instytucje przekazały PST zagraniczne służby współpracujące z Oslo.
Atak był wymierzony w dziewięć kont poczty elektronicznej należących do osób pracujących w resorcie obrony, PST, Partii Pracy, MSZ, Urzędzie ds. Ochrony Przed Promieniowaniem i jednej z wyższych szkół.
Martin Berntsen z PST w wywiadzie dla dziennika VG poinformował, że za atakiem stoi grupa rosyjskich hakerów APT29. Miała ona w ostatnich latach dokonać szeregu ataków na serwery w państwach zachodnich. Grupa ta ma mieć powiązania z władzami Rosji. Na żadnym z zaatakowanych kont nie było wrażliwych informacji.
Atak hakerski cechował wysoki stopień zaawansowania, charakterystyczny dla hakerów mających wielkie możliwości, jakimi zwykle dysponuje duże państwo. PST nie chciało ujawnić, jak skuteczny był atak.
Tego typu atak to zamach na demokratyczne systemy zarządzania naszym państwem. Jest to porównywalne do ataku na sam rząd, MSZ i resort obrony - skomentowała incydent premier Norwegii Erna Solberg w rozmowie z agencją prasową NTB.
Hakerzy posłużyli się "spear phishingiem". Rosja zaprzecza
Rzecznik norweskiego MSZ Frode Andersen oświadczył, że atak na ich konta pocztowe nie wyrządził szkód i nie doszło do włamania do systemów komputerowych ministerstwa.
Nie możemy jednocześnie potwierdzić, że atak był nieudany - dodał Andersen w wywiadzie dla publicznej telewizji NRK. Hakerzy posłużyli się tzw. spear phishingiem, zawierającym zaawansowany kod o wysokim stopniu zagrożenia, dołączonym do e-maili.
PST poinformowało także, że rosyjscy hakerzy próbowali w ubiegłym roku wpłynąć na działalność Norweskiego Komitetu Noblowskiego, by zapobiec przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla ukraińskiemu prezydentowi Petro Poroszence.
Rosyjskie władze wielokrotnie zaprzeczały, aby Rosja miała cokolwiek wspólnego z omawianymi atakami.
Władze USA informowały wcześniej, że Rosja usiłowała poprzez ataki hakerskie wpłynąć na wynik ubiegłorocznych wyborów prezydenckich.
PST w swoim dorocznym raporcie na temat sytuacji bezpieczeństwa w Norwegii podkreśliła rosnące zagrożenie ze strony rosyjskich służb specjalnych operujących w Norwegii, takich jak GRU (wywiad wojskowy) i FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa).
PAP
...
Wszystko wskazuje ze to z okazji Trumpa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:06, 04 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Rosyjscy hakerzy znowu w natarciu
oprac.Zuzanna Śmigiel
4 lutego 2017, 21:52
Rosyjscy hakerzy, w tym także grupy oskarżane o manipulacje przy amerykańskich wyborach prezydenckich zaatakowali strony internetowe rządu w Holandii - poinformowały media.
Szef holenderskich służb wywiadowczych Rob Bertholee oświadczył w wywiadzie dla telewizji NOS, że celem setek prób padły w ostatnim czasie strony wielu ministerstw, a także premiera.
Rob Bertholee oświadczył, że za częścią z nich stoją zapewne Rosja, Chiny i Iran, których I dodał, że "stanowi to zagrożenie dla holenderskiej demokracji".
- Mogą ingerować w pracę parlamentu i wpłynąć na proces decyzyjny rządu. Ale mogą także służyć wykradzeniu tajemnic handlowych i zaszkodzić holenderskiemu biznesowi" - zaznaczył szef wywiadu.
Dziennik "Volkskrant" powołując się na ekspertów, poinformował, że za ataki odpowiedzialni byli m.in. hakerzy z grup, znanych jako APT29 i APT28, które mają być powiązane z rosyjskim rządem. Amerykańskie służby, w tym FBI, uznały, że hakerzy z tych grup stali za "szkodliwymi cyberdziałaniami" wymierzonymi w amerykańskie strony rządowe.
Jak twierdzi dziennik atak na stronę holenderskiego premiera się nie powiódł.
Przypomnijmy, że holenderskie władze ogłosiły, że z obawy przed przestarzałym system informatyczny liczenie głosów w nadchodzących wyborach parlamentarnych zostanie przeprowadzone manualnie.
PAP/WP
...
Ruskim trzeba zrobic lomot.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:55, 06 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Kreml żąda przeprosin od Fox News za słowa o "Putinie zabójcy"
oprac.Arkadiusz Jastrzębski
6 lutego 2017, 11:56
Amerykańska telewizja Fox News powinna przeprosić Władimira Putina za słowa dziennikarza, który w rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem nazwał przywódcę Rosji "zabójcą" - stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Przedstawiciel Kremla nazwał słowa dziennikarza z USA za niedopuszczalne i obraźliwe. - Wolelibyśmy, by ten szanowany kanał skierował przeprosiny do prezydenta Rosji - podkreślił Pieskow.
Stanowisko Pieskowa dotyczy niedzielnego wywiadu Trumpa dla Fox News. Na wypowiedzianą przez dziennikarza Billa O'Reilly'ego uwagę, że "Putin jest zabójcą", Trump odpowiedział, że "jest wielu zabójców" - Sami mamy wielu. Co pan myśli? Nasz kraj jest taki niewinny? - mówił amerykański prezydent.
Tych słów jednak Pieskow nie skomentował.
Prezydent USA zapewnił w wywiadzie także, że szanuje rosyjskiego prezydenta. - Szanuję wielu ludzi, ale to nie znaczy, że będę się z nim zgadzał. On jest przywódcą swojego kraju. Mówię, że lepiej jest żyć w zgodzie z Rosją niż nie żyć w zgodzie. A jeśli Rosja pomoże nam w walce z Państwem Islamskim i islamskim terroryzmem na całym świecie to dobrze - powiedział Trump.
- Czy się z nim porozumiem? Nie mam pojęcia - podkreślił.
PAP
...
Jaki pieskow taka szczekanina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:10, 07 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Hakerzy zaatakowali stronę austriackiego parlamentu
Hakerzy zaatakowali stronę austriackiego parlamentu
Dzisiaj, 7 lutego (10:24)
Z powodu hakerskiego ataku strona internetowa parlamentu Austrii nie działała w niedzielę przez 20 minut - poinformował parlament w oświadczeniu. Jak zapewniono, nie doszło do utraty danych, jednak w sprawie ataku wszczęto dochodzenie.
Z powodu hakerskiego ataku strona internetowa parlamentu Austrii nie działała w niedzielę przez 20 minut (zdj. ilustracyjne)
/Monika Kamińska /RMF FM
Najprawdopodobniej chodzi o atak hakerski typu DDoS. Podobne ataki miały miejsce w listopadzie ubiegłego roku i były wymierzone w strony internetowe ministerstw spraw zagranicznych i obrony - podkreślono w wydanym komunikacie.
Atak DDoS, czyli typu rozproszona odmowa usługi, polega na zalewaniu atakowanej strony masowymi ponawianymi prośbami o dostęp, co prowadzi do zablokowania witryny.
W listopadzie 2016 roku atak hakerski typu DDoS na stronę internetową i serwery Komisji Europejskiej sprawił, że unijna instytucja na kilka godzin została pozbawiona internetu. Celem cyberataku była również w ostatnim czasie Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) z siedzibą w Wiedniu.
..
Znowu Ruscy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:29, 07 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Kreml nie liczy już na przeprosiny od Fox News za słowa o "Putinie zabójcy". Bill O'Reilly zakpił z władz Rosji
oprac.Adam Przegaliński
7 lutego 2017, 12:30
Władze Rosji skwitowały wzruszeniem ramion - jak pisze Reuters - postawę dziennikarza Fox News, który odmówił przeprosin za nazwanie Władimira Putina "zabójcą"; rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazał, że stawia to amerykańską stację w złym świetle.
W wyemitowanym w niedzielę wywiadzie z Donaldem Trumpem dziennikarz Fox News Bill O'Reilly nazwał Putina "zabójcą", próbując skłonić prezydenta USA do wyjaśnienia bardziej szczegółowo, dlaczego darzy szacunkiem rosyjskiego przywódcę. Trump tłumaczył, że "szanuje Putina, tak jak wiele innych osób, ale to nie oznacza, że będzie się z nim układał". Podkreślił, że zależy mu na współpracy z Rosją w kwestii zwalczania terroryzmu.
Na wypowiedzianą przez dziennikarza Billa O'Reilly'ego uwagę, że "Putin jest zabójcą", Trump odpowiedział, że "jest wielu zabójców" - Sami mamy wielu. Co pan myśli? Nasz kraj jest taki niewinny? - mówił amerykański prezydent.
W poniedziałek Pieskow mówił, że telewizja Fox News powinna przeprosić Putina. - Uważamy takie słowa ze strony dziennikarza Fox News za niedopuszczalne i obraźliwe. Wolelibyśmy, by ten szanowany kanał skierował przeprosiny do prezydenta Rosji - oświadczył.
W poniedziałek wieczorem O'Reilly zakpił z tego, mówiąc: "Pracuję nad tymi przeprosinami, ale może to trochę potrwać. Możecie skontaktować się ze mną w tej sprawie około... 2023 roku".
We wtorek Pieskow powiedział dziennikarzom, że widać, iż O'Reilly inaczej pojmuje znaczenie zwykłej grzeczności i zażartował, że Kreml powróci do sprawy w 2023 roku.
- To bardzo niefortunny incydent dla firmy Fox, przynajmniej w naszych oczach - powiedział rzecznik Kremla. Dodał, że zachowanie O'Railly'ego rzuca złe światło na jego stację, ale dał do zrozumienia, że Moskwa nie zamierza nadal zajmować się tą sprawą.
- Nie jesteśmy skłonni wyolbrzymiać tego ani traktować poważniej niż na to zasługuje - oświadczył Pieskow.
PAP
...
A tak nawiasem mowiac nie wolno przepraszac za prawde.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:54, 07 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Incydent z rosyjskim An-26 nad Bałtykiem. Niemcy poderwali myśliwce
oprac.Arkadiusz Jastrzębski
7 lutego 2017, 15:12
Niemieckie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot transportowy An-26, który naruszył przestrzeń powietrzną Estonii nad Bałtykiem. Maszyna z Rosji leciała z wyłączonym transponderem, co zagrażało bezpieczeństwu samolotów cywilnych, które znajdowały się w tym regionie.
Turbośmigłowy samolot należący do rosyjskiej Floty Bałtyckiej przechwyciła w poniedziałek para myśliwców Eurofighter Typhoon z 71. eskadry Luftwaffe "Richthofen". To ta jednostka strzeże teraz przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach rotacyjnej misji Baltic Air Policing sił powietrznych NATO.
Załoga rosyjskiego An-26 nie reagowała na próby nawiązania komunikacji radiowej ze strony pilotów niemieckich maszyn. Myśliwce eskortowały Rosjan do momentu, kiedy nie opuścili oni przestrzeni powietrznej Estonii.
Podczas alarmu ogłoszonego w estońskiej bazie lotniczej Ämari (gdzie stacjonuje sześć samolotów Luftwaffe) z wizytą przebywał tam szef resortu obrony Estonii Margus Tsahkna. Minister był świadkiem startu alarmowego pary niemieckich myśliwców.
Luftwaffe
defence24.pl, luftwaffe.de, delfi.lt
...
Przyjaciel Wolodia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:02, 08 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Atak hakerów na KNF. Prokuratura prowadzi postępowanie
Atak hakerów na KNF. Prokuratura prowadzi postępowanie
58 minut temu
Warszawska prokuratura okręgowa prowadzi postępowanie sprawdzające ws. cyberataku na system informatyczny Komisji Nadzoru Finansowe. Sprawę początkowo badała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, powiadomiona przez KNF. Materiały zostały przekazane warszawskiej prokuraturze okręgowej.
Strona internetowa komisji była nieczynna od czwartkowego popołudnia (zdj. ilustracyjne)
/Michał Dukaczewski /RMF FM
Jak mówi prokurator Magdalena Sowa, sprawa jest badana w kierunku art. 267 Kk, zgodnie z którym, "kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
W ubiegły piątek Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała, że w Urzędzie KNF "zidentyfikowana została próba ingerencji z zewnątrz w system informatyczny obsługujący stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] Strona internetowa komisji była nieczynna od czwartkowego popołudnia. Po wejściu na tę stronę ukazywał się komunikat: "Na stronie prowadzone są prace serwisowe. Przepraszamy za utrudnienia".
Pojawiły się też informacje, że hakerzy zaatakowali kilka banków.
...
Trzeba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:07, 08 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Rosyjska wojna informacyjna przeniosła się do Francji. Celem Emmanuel Macron
Oskar Górzyński
8 lutego 2017, 15:47
Po próbach wpłynięcia na wybory w USA, Rosja stara się zamieszać we Francji. Na celowniku Kremla jest największa nadzieja na pokonanie Marine Le Pen, były minister gospodarki Emmanuel Macron.
Macron, "dezerter" z Partii Socjalistycznej startujący jako kandydat niezależny, jeszcze niedawno był traktowany jako tło do pojedynku dwóch prawicowych - i prorosyjskich - kandydatów, byłego premiera Francois Fillona oraz reprezentantki francuskich nacjonalistów Marine Le Pen. Jednak w ostatnich tygodniach Macron zaczął piąć się w sondażach; a po tym, jak na jaw wyszły rewelacje o aferze Fillona (były premier jest oskarżany o płacenie publicznymi za fikcyjne usługi wykonywane przez swoją żonę i córkę) został faworytem do prezydentury. W sondażach nadal prowadzi co prawda Le Pen (według ostatniego sondażu IFOP może liczyć na poparcie 26 proc. Francuzów), jednak Macron jest już drugi (21 proc.) i według wszelkich prognoz powinien pokonać liderkę Frontu Narodowego w drugiej turze.
Wraz z rosnącym poparciem dla kandydata politycznego centrum - sam zastrzega, że nie jest "ani prawicą, ani lewicą" - wzrosło także zainteresowanie jego osobą ze strony rosyjskich mediów oraz powiązanych z Rosją podmiotów. W niedzielę francuski polityk znalazł się w centrum uwagi Dmitrija Kisieliowa, głównego propagandysty Kremla, prowadzącego w telewizji publicznej popularny program "Wiesti niedieli". Próbując przedstawić kandydata ruchu "En Marche!" w negatywnym świetle, Kisieliow wypomniał mu, że za żonę ma starszą o 24 lata swoją byłą nauczycielkę; że krążą plotki na temat jego "prawdziwej" orientacji seksualnej oraz że "wziął z budżetu 120 tysięcy euro, żeby sfinansować swój ruch i swoją kampanię".
Macrona na celownik wzięły też inne rosyjskie media. Państwowy portal informacyjny Sputnik oskarżył go - cytując polityka prawicy Nicolasa Dhuicqa - o bycie marionetką amerykańskich banków oraz o to, że stoi za nim "gejowskie lobby". Z kolei dziennik "Izwiestia" opublikował wywiad z Julianem Assangem, szefem portalu Wikileaks - od dawna oskarżanego o działanie na rzecz Rosji - w którym zapowiedział, że ma "bardzo ciekawe informacje" o Macronie i zamierza je wkrótce opublikować. Jak dotąd Wikileaks wypuściło dwie, sugerujące jego związki z Hillary Clinton.
Póki co działania Rosjan nie miały większego efektu: Macron w dwóch najnowszych sondażach utrzymuje się na drugim miejscu. Ale jak sugeruje "Russia Today", słowa Assange'a wskazują, że już wkrótce mogą się ukazać materiały kompromitujące polityka. Jak mówi WP Martin Michelot, francuski politolog z Instytutu Europeum w Pradze, Rosjanie mają swój interes w tym, by osłabiać szanse Macrona, bowiem jego dwaj główni rywale, Le Pen i Fillon, to postaci od dawna znane z prorosyjskiego nastawienia w polityce zagranicznej. Front Narodowy był w przeszłości finansowany przez związany z Kremlem rosyjski bank, zaś jego liderka stwierdziła niedawno, że "nigdy nie doszło do inwazji Krymu", a półwysep "zawsze był rosyjski". Podejście Fillona jest bardziej umiarkowane, lecz jego tendencje od dawna znane.
- Od kiedy tylko został premierem w 2007 roku opowiadał się za ścisłą współpracą z Rosją. Wyraźnie mówi, że sankcje powinny być zniesione, że Zachód powinien dołączyć się do Rosji i Baszara al-Asada w walce z islamistami, że powinno się zawrzeć umowę o wolnym handlu z Rosją - tłumaczy Michelot. Jak dodaje, na tym tle prezydentura Macrona, mimo że kreuje się on na rebelianta francuskiej sceny politycznej, byłaby w dużej mierze kontynuacją dotychczasowej polityki Paryża.
- Macron niewiele czasu poświęca polityce zagranicznej. Stwierdził jedynie, że Francja nie wyznaje tych samych wartości, co Rosja, choć mówi też o konieczności prowadzenia z nią dialogu. Jest też zwolennikiem pogłębionej współpracy obronnej w Europie - podsumowuje ekspert.
...
Ruscy rozochocili bezkarnoscia. Niedlugo beda mianowac rzady na Zachodzie. Pozwalajcie im tylko nie nakladajcie sankcji to zawitaja do was.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 2:38, 10 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Litwa zmartwiona rosyjskimi ćwiczeniami. Liczą na Trumpa
oprac.Adam Styczek
9 lutego 2017, 22:00
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite oświadczyła w czwartek, że kraje bałtyckie wystąpią do USA i NATO o dodatkowe przedsięwzięcia na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa regionu w związku z zaplanowanymi na wrzesień dużymi rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi.
Wyraziła też przekonanie, że administracja prezydenta Donalda Trumpa wesprze te wysiłki.
- Widzimy, że ryzyka rosną i niepokoją nas przyszłe (rosyjskie) ćwiczenia "Zapad 2017" z rozmieszczeniem (u naszych granic) bardzo dużych i agresywnych sił, które bardzo demonstracyjnie będą się przygotowywać do wojny z Zachodem - powiedziała Grybauskaite dziennikarzom w Rydze po rozmowach z prezydentami Łotwy i Estonii oraz prezydentem Niemiec.
- Oznacza to, że będziemy rozmawiać z NATO o stworzeniu dodatkowych stałych planów obrony, o stacjonowaniu dodatkowych sił wojskowych i o opracowaniu szybszego procesu podejmowania decyzji - dodała litewska prezydent.
- Darzymy zaufaniem administrację amerykańską. Ufamy, że wszystko, do czego się zobowiązano, zostanie dotrzymane i będziemy mieć nadal pewnych oraz wiarygodnych sojuszników - podkreśliła Grybauskaite.
USA skierowały już na Litwę 120 swych żołnierzy w ramach rotacyjnej grupy bojowej, a w piątek dotrze tam 10 amerykańskich czołgów.
O zamiarze przeprowadzenia ćwiczeń "Zapad 2017" Rosja poinformowała we wrześniu ubiegłego roku, ale nie ujawniła, ilu żołnierzy ma w nich wziąć udział.
PAP
...
Maja racje. Co to za wymachiwanie przez Ruskich zlomem. SANKCJE! Widzimy ze kraje Baltyckie wykazuja wobec Ruskich duzo rozumu i sa wzorem postawy. Porownajcie np. z calym tym zalosnym Orbanem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:24, 10 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Brytyjskie i francuskie myśliwce śledziły rosyjskie bombowce
oprac.Bartosz Lewicki
9 lutego 2017, 18:25
Brytyjczycy poderwali myśliwce Typhoon w związku z pojawieniem się w pobliżu przestrzeni powietrznej kraju dwóch rosyjskich bombowców Blackjack - poinformował Londyn. Podobnie na pojawienie się rosyjskich maszyn zareagowali tego dnia Francuzi.
To kolejny przypadek, kiedy rosyjskie samoloty wojskowe leciały blisko Wielkiej Brytanii i Francji. Jak podkreśla agencja Reutera, w ten sposób Moskwa testuje czas reakcji Zachodu na ich działania.
- Możemy potwierdzić, że szybko zaalarmowano samoloty Typhoon z baz RAF-u Lossiemouth i Coningsby, które poderwano, aby śledzić dwa bombowce Blackjack (Tu-160), kiedy te znajdowały się w brytyjskiej przestrzeni zainteresowania - podały brytyjskie siły powietrzne w oświadczeniu.
Jednocześnie francuskie lotnictwo poinformowało, że dwa myśliwce Mirage przechwyciły rosyjskie bombowce, które leciały wzdłuż wybrzeża. Maszyny eskortowano do czasu, gdy przejęły je samoloty wojskowe z Hiszpanii. Według anonimowego rozmówcy agencji Reutera z francuskich władz to już czwarty raz, kiedy maszyny z Rosji zostały przechwycone nad wybrzeżem Francji w ciągu ostatnich dwóch lat.
Do podobnego zdarzenia doszło we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160 zostały przechwycone kolejno przez myśliwce czterech europejskich państw, gdy leciały od strony Norwegii w kierunku północnej Hiszpanii i z powrotem.
Wiosną ubiegłego roku doszło nad Morzem Bałtyckim do incydentów z udziałem rosyjskich samolotów bojowych. Rosyjskie maszyny około 20 razy przeleciały nad amerykańskim niszczycielem USS Donald Cook na wodach międzynarodowych na Bałtyku. Następnie poinformowano, że w pobliżu amerykańskiego samolotu rozpoznania niebezpieczne manewry wykonał rosyjski myśliwiec.
PAP
...
To tyle co do ,,poprawiania relacji".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:20, 11 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
NATO: znaczne nasilenie rosyjskiej propagandy i dezinformacji od 2014
oprac.Tomasz Bednarzak
11 lutego 2017, 18:45
Rosyjska kampania propagandy i dezinformacji znacznie przybrała na sile, odkąd w 2014 roku Rosja anektowała Krym - powiedziała rzeczniczka NATO. Rosyjskie media, takie jak Sputnik i telewizja RT, publikowały w tym czasie fałszywe informacje - dodała.
Wykorzystywanie przez Kreml telewizji i internetu do szerzenia nieprawdziwych informacji budzi coraz większe obawy wśród wysokich rangą przedstawicieli NATO i Unii Europejskiej - pisze agencja Reutera.
- NATO stoi w obliczu znaczącego nasilenia rosyjskiej propagandy i dezinformacji, odkąd Rosja dokonała nielegalnej aneksji Krymu - podkreśliła rzeczniczka Sojuszu północnoatlantyckiego Oana Lungescu w mailu.
Strona internetowa stworzona przez NATO w 2014 roku w odpowiedzi na zalew nieprawdziwych informacji "dokumentuje 32 rosyjskie mity o NATO, regularnie wykorzystywane przez (portal) Sputnik, RT (dawniej: Russia Today) i inne media należące do rosyjskiego rządu lub przez niego kontrolowane" - dodała.
Najnowszy przykład szerzenia przez Rosję dezinformacji miał miejsce w tym miesiącu, gdy rosyjski portal informacyjny life.ru opublikował sfabrykowane nagranie głosowe rzekomej rozmowy sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga z rosyjskim performerem, podającym się za prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę.
- Takiej rozmowy nigdy nie było, to oczywisty przykład dezinformacji" - zaznaczyła Lungescu.
Władze rosyjskie odrzucają oskarżenia, jakoby dążyły do ingerowania w wewnętrzne sprawy innych państw. Media państwowe w Rosji twierdzą, że nie działają jako propagandowa tuba Kremla, lecz jedynie prezentują alternatywny punkt widzenia, ignorowany często przez największe media na Zachodzie.
PAP
...
Trzeba ryj obić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:21, 14 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Rosyjski okręt szpiegowski Wiktor Leonow u wybrzeży USA
oprac.Magdalena Wojnarowska
akt. 14 lutego 2017, 20:13
U wybrzeży USA we wtorek pojawił się rosyjski okręt szpiegowski - poinformowała telewizja Fox News. Według amerykańskich władz, to pierwszy taki incydent od zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta 20 stycznia.
Według informacji amerykańskiej telewizji, okręt Wiktor Leonow pojawił się o poranku czasu lokalnego w pobliżu Delaware na wschodnim wybrzeżu USA i kierował się na północ. Według podawanych informacji, statek znajdował się około 70 mil od linii brzegowej, co oznacza, że znajdował się na wodach międzynarodowych, ponieważ wody terytorialne USA sięgają 12 mil morskich.
Jak podaje Fox News, nie wiadomo dokąd zmierza rosyjska maszyna, wiadomo natomiast, że jednostka jest uzbrojona w przeciwlotnicze pociski rakietowe. Według źródła, cytowanego przez stację telewizyjną, póki co statek nie stanowi wielkiego problemu, ale jego poczynania są obserwowane. Nie robi tego jednak żaden z czterech amerykańskich okrętów wojennych, które obecnie znajdują się na Oceanie Atlantyckim, gdzie biorą udział w ćwiczeniach.
Wiktor Leonow, który jest okręt rozpoznania elektronicznego, został zbudowany pod koniec lat 80. w gdańskiej stoczni na zamówienie ówczesnych władz ZSRR.Jednostka ma długość 94 metrów, jest wyposażona w elektroniczne urządzenia rozpoznawcze, rakietowy system obronny i 30-milimetrowe działka przeciwlotnicze. Jednostka jest jednym z rosyjskich okrętów, najczęściej widywanych w okolicach wschodnich wybrzeży USA.
PAP
...
Czyli widzicie. ,,Dobrze ze idiota w Bialym Domu"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:45, 15 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Fox News: Rosyjski okręt szpiegowski u wybrzeży USA
Fox News: Rosyjski okręt szpiegowski u wybrzeży USA
Wczoraj, 14 lutego (19:50)
U wschodnich wybrzeży USA zauważono we wtorek rosyjski okręt szpiegowski. To pierwszy taki przypadek od zaprzysiężenia prezydenta Donalda Trumpa 20 stycznia - podaje telewizja Fox News, powołując się na dwóch przedstawicieli amerykańskich władz.
Zdjęcie ilustracyjne
/PAP/ITAR-TASS/RICHARD WAINWRIGHT /PAP/EPA
Średni okręt rozpoznawczy Wiktor Leonow znajdował się we wtorek rano lokalnego czasu ok. 70 mil od wybrzeży Delaware i kierował się na północ z prędkością 10 węzłów. Oznacza to, że był na wodach międzynarodowych; wody terytorialne USA sięgają 12 mil morskich - wyjaśnia Fox News.
Nie jest jasne, dokąd płynie rosyjski okręt zwiadowczy.
Po raz ostatni jednostka ta zbliżyła się do terytorium USA w kwietniu 2015 roku - powiedział przedstawiciel amerykańskich władz. Okręt ten może przechwytywać dane telekomunikacyjne czy sygnały radarów i sonarów marynarki wojennej USA - dodał inny urzędnik USA.
Jednostka jest też uzbrojona w rakietowe pociski przeciwlotnicze.
"Nie jest to wielki problem, ale mamy go na oku" - powiedziało jedno ze źródeł.
W przeszłości rosyjskie okręty rozpoznawcze pływały u wybrzeży Kings Bay w stanie Georgia, gdzie mieści się atlantycka baza amerykańskich okrętów podwodnych z napędem jądrowym. Inny rosyjski okręt zwiadowczy widziano w tych rejonach we wrześniu 2015 roku.
Według Fox News obecnie cztery amerykańskie okręty wojenne biorą udział w rutynowych ćwiczeniach na Oceanie Atlantyckim w pobliżu Norfolk, ale żaden nie dostał zadania śledzenia rosyjskiego okrętu zwiadowczego. W pobliżu nie ma żadnego lotniskowca amerykańskiej marynarki wojennej.
Okręt Wiktor Leonow wszedł do służby w 1988 roku; został zbudowany na zamówienie ZSRR w Stoczni Północnej w Gdańsku.
...
I pewnie wybrali specjalnie wybudowany w Polsce. Te jeszcze sa na chodzie. Wyzsza jakosc pewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:09, 15 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
USA: Niebezpieczna akcja rosyjskich samolotów nad Morzem Czarnym
USA: Niebezpieczna akcja rosyjskich samolotów nad Morzem Czarnym
Wczoraj, 14 lutego (21:21)
Aktualizacja: Wczoraj, 14 lutego (23:43)
Rosyjskie samoloty wojskowe wykonywały "niebezpieczne i nieprofesjonalne" manewry w pobliżu pływającego po Morzu Czarnym amerykańskiego niszczyciela USS Porter - powiedział cytowany przez Reutera rzecznik Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych. Ministerstwo obrony Rosji zaprzecza tym doniesieniom.
Rosyjskie samoloty wojskowe wykonywały manewry w pobliżu amerykańskiego niszczyciela USS Porter. Zdj. ilustracyjne
/VICTOR LOPEZ /PAP/EPA
Do serii trzech incydentów doszło 10 lutego. Według kapitana Danny'ego Hernandeza, najpierw zbyt blisko do okrętu zbliżyły się dwa myśliwce Su-24, następnie jeden Su-24, a na końcu - Ił-38, który jest samolotem patrolowym.
Hernandez powiedział, że samoloty nie odpowiadały na wysyłane z USS Porter sygnały. Podkreślił, że tego rodzaju incydenty są niepokojące, gdyż mogą przerodzić się w bardziej niebezpieczne wypadki.
Ministerstwo obrony Rosji: Żadnych incydentów na Morzu Czarnym nie było
Ministerstwo obrony Rosji wyraziło "zdziwienie" wypowiedzią rzecznika wojskowego USA o przelotach rosyjskich samolotów wojskowych w pobliżu amerykańskiego niszczyciela. Rzecznik ministerstwa oświadczył, że "żadnych incydentów nie było".
10 lutego nie było żadnych incydentów związanych z przelotem rosyjskich samolotów wojskowych na Morzu Czarnym w pobliżu amerykańskiego niszczyciela USS Porter - oświadczył oficjalny przedstawiciel ministerstwa generał major Igor Konaszenkow.
Dodał, że "wszystkie loty naszych samolotów odbywały się i odbywają nad neutralnymi wodami Morza Czarnego, zgodnie z międzynarodowymi zasadami i wymogami bezpieczeństwa".
...
Ruscy musza dostawac po ryju permanentnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:03, 15 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Hakerzy z Rosji atakują Wielką Brytanię. Ciaran Martin na czele Narodowego Ośrodka Cyberbezpieczeństwa
oprac.Tomek Orszulak
akt. 14 lutego 2017, 20:24
Królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II oficjalnie zainaugurowała działalność Narodowego Ośrodka Cyberbezpieczeństwa (NCSC), który ma być nowym narzędziem w rękach rządu do walki z atakami w internecie zarówno na cele publiczne, jak i prywatne. Wcześniej brytyjski minister obrony Michael Fallon oskarżył Rosję, że uczyniła z dezinformacji broń w walce o destabilizację państw zachodnich. Dotyczy to zwłaszcza wyborów w Wielkiej Brytanii w 2015 roku.
Partie polityczne w Wielkiej Brytanii zwracały się już nieformalnie o pomoc do wywiadu elektronicznego GCHQ przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r. Do ataku hakerskiego jednak doszło. Próba włamania na serwery brytyjskiego Ministerstwa Obrony, MSW, MSZ, została jednak odparta. Podobnie jak atak hakerów z Rosji na strony internetowe: BBC, Sky News i wszystkich dużych stacji telewizyjnych.
Dlatego właśnie powołano NCSC, która swoją działalność operacyjną zaczęło już trzy miesiące temu. Dopiero teraz jednak królowa Elżbieta II, w towarzystwie małżonka księcia Filipa oraz ministra finansów Philipa Hammonda, uroczyście otworzyła nową siedzibę w centrum Londynu.
- Stwierdzamy wzrost cyberataków, jeśli chodzi o ich częstotliwość, znaczenie, jak i stopień wyrafinowania. Przez pierwsze trzy miesiące istnienia NCSC musiał już odpowiedzieć na 188 ataków - oświadczył Hammond.
Powołanie do życia NCSC, które jest integralną częścią brytyjskiej agencji wywiadu elektronicznego GCHQ, wpisuje się w ogłoszoną w listopadzie ub. roku pięcioletnią strategię zapewnienia bezpieczeństwa systemów informatycznych w Wielkiej Brytanii, na którą przeznaczono w sumie 1,9 mld funtów.
Rosyjscy hakerzy atakują Wielką Brytanię. "Testują NATO i Zachód"
Na początku lutego brytyjski minister obrony Michael Fallon oskarżył Rosję, że uczyniła z dezinformacji broń w walce o destabilizację państw zachodnich. - Jest oczywiste, że Rosja testuje NATO i Zachód - powiedział Fallon, dodając, że NATO "powinno się bronić w cyberprzestrzeni równie skutecznie, jak robi to w powietrzu, na ziemi i na morzu".
- Nie podlega dyskusji, że mamy od dwóch lat do czynienia ze wzrostem cyberataków przeciwko Zachodowi ze strony Rosji - powiedział z kolei szef NCSC Ciaran Martin.
- Mieliśmy poważne straty danych osobowych, istotne włamania przez wrogie podmioty państwowe, znaczące rozpoznanie krytycznej infrastruktury krajowej - a naszym zadaniem jest sprawić, byśmy radzili sobie z tym wszystkim w sposób możliwie najbardziej efektywny - dodał Martin.
Nowy ośrodek ma też się zająć bezpieczeństwem brytyjskich firm. Jakiś rodzaj ataku albo włamania do systemów informatycznych zanotowało w ub. roku 65 proc. dużych przedsiębiorstw na Wyspach. Minister Hammond wezwał przedsiębiorców, by lepiej zadbali o swoje bezpieczeństwo w sieci.
- Dziewięć na dziesięć firm nie ma nawet planu zarządzania w przypadku incydentu związanego z cyberatakiem - powiedział w siedzibie NCSC.
PAP
...
Ruscy zajmuja sie tylko bandytyzmem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:05, 15 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Incydenty z udziałem Rosji. Prowokacje wobec USA?
oprac.Magdalena Wojnarowska
akt. 14 lutego 2017, 22:08
Do kilku niepokojących incydentów z udziałem Rosji doszło w ciągu ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie. Reuters informuje o "niebezpiecznych i nieprofesjonalnych" manewrach rosyjskich samolotów wojskowych pobliżu pływającego po Morzu Czarnym amerykańskiego niszczyciela USS Porter. Z kolei "New York Times" podał, że Rosja w tajemnicy rozmieściła nowe rakiety samosterujące, naruszając układ o likwidacji pocisków rakietowych średniego i krótszego zasięgu z 1987 r. Telewizja Fox News alarmowała natomiast, że w pobliżu wybrzeży USA zauważono rosyjski okręt szpiegowski.
Rosyjskie samoloty nad Morzem Czarnym
O niebezpiecznym zachowaniu się rosyjskich pilotów poinformował rzecznik Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych. Według informacji Reutersa, 10 lutego miała miejsce seria trzech niepokojących incydentów z udziałem myśliwców Su-24 oraz patrolowego Iła-38.
Kapitan pływającego po akwenie amerykańskiego niszczyciela USS Porter Danny Hernandez relacjonował, że na bardzo bliską odległość od okrętu zbliżyły się najpierw myśliwce - za pierwszym razem dwa, a za drugim - jeden, zaś później bardzo blisko podleciał także Ił.
Hernandez powiedział, że samoloty nie odpowiadały na wysyłane z USS Porter sygnały i podkreślił, że tego rodzaju incydenty mogą przerodzić się w bardziej niebezpieczne wypadki.
Rozmieszczenie rakiet z pogwałceniem umów międzynarodowych
To nie jedyne niepokojące informacje, jakie pojawiają się w związku z działaniami Rosji w ostatnich dniach. Według "New York Timesa", mimo protestów ze strony USA, Rosja w tajemnicy rozmieściła nowe rakiety samosterujące. Naruszyła w ten sposób układ o likwidacji pocisków rakietowych średniego i krótszego zasięgu z 1987 r.
Chodzi o nową rosyjską rakietę samosterującą ziemia-ziemia, oznaczoną przez Amerykanów jako SSC-X-8, która według ekspertów jest najprawdopodobniej lądową wersją odpalanej z morza rakiety SSN-30A. Jej zasięg może wynosić nawet 5,5 tys. km i prawdopodobnie może ona przenosić głowice nuklearne.
Według przedstawicieli Waszyngtonu, Rosja dysponuje dwoma batalionami tych zakazanych rakiet samosterujących. Pierwszy stacjonuje na poligonie Kapustin Jar w północno-zachodniej części okręgu astrachańskiego. Drugi w grudniu został stamtąd przemieszczony do innej części Rosji - pisze "NYT". Każdy batalion wyposażony jest w cztery mobilne wyrzutnie rakietowe.
Testy i rozmieszczenie tych rakiet są naruszeniem amerykańsko-rosyjskiego traktatu INF z 1987 roku, podpisanego przez prezydentów USA i ZSRR Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa. Umowa zabrania obu stronom testowania, produkcji i posiadania odpalanych z wyrzutni naziemnych rakietowych pocisków balistycznych bądź manewrujących o zasięgu od 500 km do 5,5 tys. km. Układ ten jest uważany za jedno z porozumień, które doprowadziły do zakończenia zimnej wojny.
"NYT" przypomina, że już w 2014 roku administracja ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamy interweniowała w reakcji na testy tej nowej rakiety. Lecz zamiast dostosować się do postanowień INF, Rosjanie poszli naprzód, kontynuując program budowy SSC-X-8 - podaje gazeta.
"NYT" podkreśla, że Kreml dokonał tego kroku w wyjątkowym momencie politycznym: gdy puste pozostaje stanowisko doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego po tym, jak zdymisjonowany został Michael Flynna. Dodatkowo wciąż trwa kompletowanie nowej obsady amerykańskich resortów dyplomacji i obrony przez administrację nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa.
Okręt szpiegowski u wybrzeży USA
W tym kontekście dodatkowe wątpliwości może budzić fakt, że we wtorek u wschodnich wybrzeży USA niedaleko Delaware, ujawniono obecność rosyjskiego okrętu szpiegowskiego Wiktor Leonow.
Statek znajdował się na wodach międzynarodowych, około 70 mil od linii brzegowej i kierował się na północ. Telewizja Fox News podała, że nie wiadomo dokąd zmierza rosyjska jednostka, wiadomo natomiast, że jest uzbrojona w przeciwlotnicze pociski rakietowe.
Według źródła, cytowanego przez stację telewizyjną, póki co statek nie stanowi wielkiego problemu, ale jego poczynania są obserwowane. Nie robi tego jednak żaden z czterech amerykańskich okrętów wojennych, które obecnie znajdują się na Oceanie Atlantyckim, gdzie biorą udział w ćwiczeniach.
PAP
..
Skutki ,,szacunku" dla Putina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:28, 16 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Rosjanie prowokują. Uzbrojony okręt szpiegowski znów u wybrzeży USA
Rosjanie prowokują. Uzbrojony okręt szpiegowski znów u wybrzeży USA
Wczoraj, 15 lutego (20:57)
Rosyjski okręt szpiegowski "Wiktor Leonow" znów zbliżył się do Wschodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Okręt zdolny przechwytywać i rejestrować dane radarów i sonarów marynarki wojennej USA, a w dodatku uzbrojony w rakietowe pociski przeciwlotnicze, został zauważony u wybrzeży Connecticut: zbliżył się do bazy łodzi podwodnych. Dzień wcześniej statek zaobserwowano w pobliżu wybrzeży Delaware.
Jak donosi korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski, "Wiktor Leonow" płynie z południa, więc jego załogę interesowały wcześniej zapewne manewry amerykańskich okrętów wojennych w pobliżu bazy Norfolk (zlokalizowanej w stanie Wirginia), która jest największą amerykańską bazą marynarki wojennej.
Rosja odpowiada Trumpowi: Nie oddamy Krymu, to nasze terytorium
Rosyjska jednostka znajduje się, co prawda, na wodach międzynarodowych, ale już blisko wód terytorialnych USA. Amerykanie - jak donosi nasz korespondent - zapewniają, że mają statek na oku, ale uważają, że Rosja niepotrzebnie prowokuje swoją obecnością.
We wtorek o tym, że "Wiktora Leonowa" zauważono u wschodnich wybrzeży USA, poinformowała telewizja Fox News, powołująca się na dwóch przedstawicieli władz w Waszyngtonie.
Stacja zaznaczyła, że był to pierwszy taki przypadek od momentu zaprzysiężenia prezydenta Donalda Trumpa 20 stycznia. Wcześniej - jak powiedział Fox News przedstawiciel amerykańskich władz - jednostka ta zbliżyła się do terytorium USA w kwietniu 2015 roku.
Według stacji, cztery amerykańskie okręty wojenne biorą obecnie udział w rutynowych ćwiczeniach na Oceanie Atlantyckim w pobliżu Norfolk, ale żaden nie dostał zadania śledzenia rosyjskiego okrętu zwiadowczego.
"Wiktor Leonow" wszedł do służby w 1988 roku. Został zbudowany na zamówienie ZSRR w Stoczni Północnej w Gdańsku.
(e)
Paweł Żuchowski
RMF FM/PAP
...
Moze Trump wreszcie skonczy z ,,szacunkiem"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:44, 16 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Finlandia zaniepokojona wykupem ziemi przez Rosjan. Celem dywersja w razie wojny
Oskar Górzyński
16 lutego 2017, 12:50
Fińskie władze są zaniepokojone wykupem ziemi przez Rosjan wokół instalacji wojskowych. Kontrwywiad podejrzewa, że w ten sposób Rosja będzie w stanie sparaliżować ruchy fińskich wojsk w przypadku wojny. Teraz parlament chce ukrócić tę praktykę.
Proceder wykupu ziemi w pobliżu strategicznych miejsc z punktu widzenia bezpieczeństwa już od pewnego czasu budzi w Finlandii niepokoje. Chodzi o serię zakupów terenów położonych wokół instalacji wojskowych, strategicznie ważnych dróg i sieci energetycznych, które nie wyglądają na transakcje mające ekonomiczny sens lub których cel jest trudny do uzasadnienia przesłankami biznesowymi. Według raportu fińskiej służby bezpieczeństwa Supo, władze podejrzewają, że "właściciel terenu może postawić na nim konstrukcje, które mógłby wykorzystać w sytuacji kryzysowej - używając ich do odcięcia dróg transportowych lub tajnego zakwaterowania wojsk". Zaniepokojone sytuacją władze teraz postanowiły zająć się sprawą.
- Problem w tym, że te transakcje, owszem, czasem są zawierane przez rosyjskich biznesmenów, jednak w wielu przypadkach Rosjanie robią to wykorzystując lokalne "słupy" - mówi WP analityk Fińskiej Agencji Badań nad Obronnościa, instytucji związanej z ministerstwem obrony. - W Finlandii było na ten temat wiele dyskusji i MON aktualnie pracuje nad ustawą, która umożliwiłaby zablokowanie podobnych umów. Ale to prawnie skomplikowane - dodaje.
Formalne śledztwo w tej sprawie ma zostać wszczęte w marcu. Według deputowanej do fińskiego parlamentu Suny Kymäläinen, ministerstwo obrony będzie mogło nie tylko zablokować przyszłe transakcje, ale i unieważnić te już zawarte, jeśli będą stanowić ryzyko dla strategicznie ważnych obiektów w Finlandii.
Od czasu aneksji Krymu, fińskie władze z coraz większą obawą patrzą na zamiary swojego sąsiada. W październiku rząd w Helsinkach zasygnalizował zaniepokojenie atakami medialnymi ze strony państwowych rosyjskich mediów, mających ich zdaniem na celu podważanie fińskiej niepodległości w stulecie jej ogłoszenia. Tymczasem w czwartek fińskie rząd opublikował nową strategię obrony, która zakłada m.in. zwiększenie liczebności fińskiej armii w czasie wojny do 285 tysięcy żołnierzy i znaczny wzrost wydatków. Jednym z priorytetów ma być zwiększenie możliwości szybkiego podniesienia gotowości i mobilizacji wojska na wypadek wojny.
...
Zapamietajmy ten proceder!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:27, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Kandydat na prezydenta Francji: w wybory ingeruje Kreml
oprac.Bartosz Lewicki
16 lutego 2017, 19:52
Sztab socjalistycznego kandydata na prezydenta Emmanuela Macrona twierdzi, że Kreml ingeruje w przebieg wyborów prezydenckich we Francji zaplanowanych na wiosnę tego roku. Rosja stanowczo odrzuca te oskarżenia.
...
Apetyty Kremla wzrosly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:44, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Finlandia zwiększa liczebność wojska o 50 tys. żołnierzy. To odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji
oprac.Tomek Orszulak
akt. 17 lutego 2017, 11:16
Ze względu na napięcia na Morzu Bałtyckim i zwiększone zagrożenie ze strony Rosji rząd Finlandii zwiększy liczebność wojska z 230 tys. do 280 tys. żołnierzy na wypadek konfliktu zbrojnego - poinformowała w dpa, cytując rządowy komunikat w tej sprawie.
W Finlandii jest obowiązkowa służba wojskowa. Na wzmocnienie sił zbrojnych rząd będzie przeznaczał dodatkowo 55 mln euro rocznie od 2018 roku.
W rządowym komunikacie zaznaczono, że poziom bezpieczeństwa kraju obniżył się po rosyjskiej aneksji należącego do Ukrainy Krymu w 2014 roku i w następstwie wybuchu konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy. "Powstały napięcia militarne w regionie Morza Bałtyckiego, wzrosła niepewność" - podkreślono.
...
Slusznie. Ruscy dlugo nie pociagna ale trzeba byc czujnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:11, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Fałszywkami w wojska NATO. Kolejna odsłona rosyjskiej wojny informacyjnej
Oskar Górzyński
akt. 17 lutego 2017, 12:37
Litewscy dziennikarze i politycy otrzymali wiadomości z doniesieniami o brutalnym gwałcie na nieletniej dziewczynce przez stacjonujących tam od niedawna niemieckich żołnierzy. Historia okazała się fałszywa. Zdaniem wojskowych to kolejny element rosyjskiej wojny informacyjnej przeciw NATO.
Maile z doniesieniami o gwałcie otrzymał przewodniczący litewskiego Sejmu i szereg dziennikarzy. Jak donosi "Der Spiegel" opis rzekomego zajścia w Janowie pod Kownem był szczegółowy: opisywał zajście z udziałem kilkorga mężczyzn w niemieckich mundurach i 15-letniej dziewczynki z domu dziecka. Sprawiał wrażenie wiarygodnego opisu. - tym bardziej, że miejscowość znajduje się tuż obok miejsca dyslokacji niemieckich żołnierzy w Rukli. Informacja zdążyła się rozejść po mniejszych portalach w internecie, jednak dzięki szybkiej odpowiedzi władz Litwy sytuacja nie wymknęła się spod kontroli, jak w przypadku innych fałszywek. Informacje zawarte w mailach sprawdziła prokuratura i szybko ustaliła, że nie potwierdził się ani jeden zawarty w nich szczegół.
Jak pisze niemiecki tygodnik, incydent został potraktowany bardzo poważnie przez oficjeli NATO. "Spiegel" cytuje dyplomatę akredytowanego przy NATO, według którego plotka o gwałtach niemieckich żołnierzy była próbą prowokacji ze strony Rosji, która sprzeciwia się stacjonowaniu wojsk Sojuszu w sąsiednich krajach. Wojska NATO, złożone z żołnierzy z Niemiec, krajów Beneluksu i Norwegii pod niemieckim dowództwem zostały rozlokowane na początku lutego w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności na wschodniej flance Sojuszu. Zdaniem cytowanego dyplomaty rozpowszechnianie fałszywych plotek to "pierwsza faza rosyjskiej wojny hybrydowej".
Jak zauważa niemieckie pismo, historia o gwałtach została skonstruowana podobnie jak inna głośna fałszywka, sprawa Lisy F. ze stycznia 2016. Wówczas to niemieckie i światowe media obiegła informacja o Lisie, 13-letniej Rosjance mieszkającej w Berlinie, która miała paść ofiarą porwania przez arabskich migrantów i brutalnie przez nich gwałcona. Historia, którą niemiecka prasa żyła przez dwa tygodnie, okazała się zmyślona, jednak zdążyła sprowokować konflikt dyplomatyczny między Rosją a Niemcami. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow skrytykował wówczas niemieckie organy o to, że próbują zatuszować sprawę w imię poprawności politycznej. Niemieckie służby i NATO uznały "operację Lisa" za celową dezinformację wymierzoną w Niemcy.
W przeciwieństwie do casusu Lisy F. sprawa rzekomego gwałtu w Janowie nie odniosła zamierzonego efektu, choć wywołała poruszenie na Litwie.
- O sprawie mówiono podczas konferencji o wojnie hybrydowej w tutejszym Sejmie, pisał o pisały też o tym duże portale, ale raczej w takim tonie, w tym sensie że pisze się że to była prowokacja - mówi WP Dominik Wilczewski, dziennikarz Przeglądu Bałtyckiego i znawca spraw litewskich.
...
UWAZAJCIE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:07, 21 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Estoński wywiad: Rosyjskie agentki mogą prowokować żołnierzy NATO
Estoński wywiad: Rosyjskie agentki mogą prowokować żołnierzy NATO
1 godz. 14 minut temu
Estoński wywiad uważa, że Rosja może próbować prowokować zamieszki u żołnierzy NATO stacjonujących w kraju, by zdyskredytować misję Sojuszu i ośmieszyć zachodnie siły.
Zdj. ilustracyjne
/Zak Kendal /PAP/EPA
Według szefa estońskiego wywiadu Mikka Marrano, Rosjanie mogą wykorzystywać agentki, które będą prowokowały żołnierzy Sojuszu do bójek w barach.
Tam będzie 800 młodych Brytyjczyków, którzy będą podróżowali regularnie z baz do miast. Na pewno odwiedzą jakieś kluby. Nie możemy wykluczyć walk, które mogą zostać zainicjowane przez "honey trapping" i tym podobne - mówił. Honey trapping to szpiegowskie określenie na romantyczne spotkania, mające na celu wydobycie informacji od agenta lub innego źródła.
Oprócz tego Marrano uważa, że Rosja może prześwietlać żołnierzy na portalach społecznościowych, by potem szantażować ich w oparciu o zdobyte informacje.
Dodał również, że wywiady przygotowane są na zalew ewentualnych fałszywych informacji wypuszczanych przez prokremlowskie media. Zaznaczył, że obecność kilku tysięcy żołnierzy NATO w krajach nadbałtyckich to "wielka szansa dla Moskwy, by stworzyć fałszywe wrażenie o wojskach NATO, poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji".
Dodał, że w ubiegłym roku armia prowadziła śledztwo w sprawie bójki dwóch brytyjskich żołnierzy z miejscowymi na Łotwie. Rozróba została sfilmowana przez medium sympatyzujące z Rosją. Na pewno ten incydent ma jakieś rosyjskie tło - mówił Marran.
...
Ruscy to wróg nieustający.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:15, 22 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Minister obrony Rosji: utworzono wojska "operacji informacyjnych"
oprac.Bartosz Lewicki
22 lutego 2017, 21:35
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu oznajmił, że w Rosji już utworzono wojska do "operacji informacyjnych". Agencje piszą, że po raz pierwszy oficjalnie poinformowano o istnieniu oddziału do prowadzenia wojny informacyjnej.
Minister Szojgu zaprezentował działalność swego resortu na posiedzeniu Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu). Zapytany o potrzebę odtworzenia instytucji, która w przeszłości zajmowała się kontrpropagandą, oświadczył, że są już wojska do operacji informacyjnych.
- Utworzono już wojska operacji informacyjnych, co jest znacznie efektywniejsze i mocniejsze niż urząd, istniejący w czasach sowieckich, który nazywano kontrpropagandą - powiedział Szojgu. Szczegółów na temat nowego rodzaju wojsk nie podał. Zaznaczył jednak, że "propaganda musi być mądra, inteligentna i skuteczna" - pisze agencja Associated Press.
Rosyjski portal RBK cytuje przedstawiciela komitetu Rady Federacji (wyższej izby parlamentu) ds. obrony i bezpieczeństwa Franca Klincewicza, który powiedział, że wojska do operacji informacyjnych utworzono w Rosji "niedawno" i że informacja na ich temat jest tajna.
- Są specjaliści, którzy demaskują zagraniczną dywersję na elektronicznych, papierowych i telewizyjnych nośnikach - oświadczył senator Klincewicz. Wg niego drugim zadaniem oddziału jest odpieranie cyberataków.
- Wygrana w wojnie informacyjnej w obecnych realiach świata nabiera nierzadko większego znaczenia niż zwycięstwo w klasycznej wojnie z użyciem broni - tak doniesienie o nowym rodzaju wojsk skomentował agencji RIA Nowosti były szef rosyjskiego sztabu generalnego Jurij Bałujewski.
- Dziś konfrontacja informacyjna wysuwa się na pierwszy plan, trwa wojna o umysły i o masową świadomość ludzi - powiedział Bałujewski. Wg niego zwycięstwo w wojnie informacyjnej ma "porażający efekt", bo "paraliżuje wszystkie organy władzy państwa przeciwnika".
Poprzednie władze USA zarzucały Rosji, iż to Kreml stał za cyberatakami w okresie wyborczym w Stanach Zjednoczonych.
Na początku stycznia szefowie służb wywiadowczych USA ocenili podczas przesłuchania w Senacie, że Rosja jest poważnym zagrożeniem cybernetycznym dla Stanów Zjednoczonych, a jej ingerencja w wybory prezydenckie w tym kraju miała na celu zwiększenie szans Donalda Trumpa na wygraną i zaszkodzenie jego rywalce, kandydatce Demokratów Hillary Clinton. Podkreślono, że "tylko najwyższe władze Rosji mogły te ataki zatwierdzić". Kreml odrzucił oskarżenia o próby manipulowania przebiegiem wyborów w USA.
PAP
...
Nieswieze kotlety. O ruskich trolach huczy od 2013 roku a ja wiem o nich od... 2004 tak od tamtego Majdanu. Nie sa to wojska a trole.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:49, 25 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Angela Merkel chce zwiększyć wydatki na wojsko
Angela Merkel chce zwiększyć wydatki na wojsko
Dzisiaj, 25 lutego (19:25)
Kanclerz Niemiec Angela Merkel potwierdziła plan zwiększenia do 2024 roku wydatków na obronność do 2 proc. PKB. "Bezpieczeństwo i zabezpieczenie się przed ewentualnym atakiem są konieczne" - oświasczyłą w Stralsundzie nad Bałtykiem. "Musimy dotrzymać zobowiązań. Tego domagają się od nas inne państwa na świecie. Uważam, że mają rację, żądając tego od Niemiec" - dodała.
Angela Merkel
/PAP/EPA/Felipe Trueba /PAP/EPA
Zdaniem Merkel wobec kryzysu na Ukrainie oraz zagrożenia ze strony islamskich terrorystów Niemcy muszą pokazać, że można na nich polegać.
Merkel ostrzegła polityków przed przeciwstawianiem wydatków na wojsko wydatkom na cele socjalne. Szeroko rozumiane bezpieczeństwo obejmuje jej zdaniem zarówno bezpieczeństwo socjalne, jak i bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne.
Niemcy wydają obecnie 1,2 proc. PKB na wojsko. Kraje NATO zobowiązały się w 2014 roku do zwiększenia budżetów na obronność co najmniej do 2 proc. PKB do 2024 roku.
Minister obrony Ursula von der Leyen (CDU) zapewniła tydzień temu podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że Niemcy dotrzymają zobowiązań, natomiast minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel (SPD) uznał ten plan za nierealistyczny i naiwny. By go zrealizować, Niemcy musiałyby zwiększyć wydatki o 24-25 mld euro rocznie.
"Straż pożarna bez węży, hełmów i masek"
Przedstawiając sytuację w niemieckiej armii, tygodnik "Der Spiegel" pisze, że Bundeswehra "przypomina straż pożarną, w której z powodów finansowych brak jest węży, hełmów i masek przeciwgazowych, i która posiada niewiele wozów strażackich". Dyskusja o wydatkach została tak "upolityczniona", że przestała mieć jakikolwiek związek z rzeczywistością - ocenia "Spiegel".
Niemiecki budżet na wojsko wzrósł w tym roku, po wielu latach ograniczania wydatków, o 8 proc. do 37 mld euro.
...
Teraz sobie policzcie ile miliarodw zmarnujecie na czolgi. TAK ZESCIE BARANY WYSZLI NA ,,TANIM" GAZIE Z ROSJI! Doliczcie do ceny gazu te wymuszone wydatki. TANIEJ Z MORZA POLNOCNEGO!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:34, 04 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Co potrafi haker?
Co potrafi haker?
PAP
dodane 04.03.2017 08:14
Henryk Przondziono / Foto Gość
Fałszywe informacje w mediach społecznościowych, włamania do poczty elektronicznej i kradzież danych - to tylko niektóre sposoby wpływania hakerów na przebieg wyborów.
W opinii specjalistów w dziedzinie informatyki śledczej, choć hakerzy mogą namieszać sporo w kampanii wyborczej, nie mają zbyt wielkich możliwości wpływania na sam proces głosowania czy liczenia głosów.
2017 r. to gorący okres wyborczy w kilku europejskich krajach. 15 marca odbędą się wybory parlamentarne w Holandii. Wybory prezydenckie we Francji zaplanowane są na 23 kwietnia (pierwsza tura) i 7 maja. Jeszcze w tym roku głosować będą także m.in. wyborcy w Niemczech, gdzie wybory parlamentarne odbędą się 24 września, i w Czechach - w październiku. W tym drugim kraju na początku przyszłego roku zostanie wybrany nowy prezydent.
Przywódcy wielu państw obawiają się cybernetycznych zagrożeń i prób wpływu na przebieg kampanii zwłaszcza ze strony hakerów z Rosji, oskarżanych o ingerencję w niedawne wybory w USA. Najgłośniejszym przypadkiem z amerykańskiej kampanii był wyciek wewnętrznej korespondencji mejlowej Hillary Clinton i Demokratów.
Informatycy śledczy stykają się z takimi przypadkami bardzo często. "Ofiarą takich działań padają zarówno instytucje publiczne, jak i korporacje. Cel jest zawsze ten sam, czyli zdobycie poufnych danych i wykorzystanie ich do szantażu, zdobycia głębokiej wiedzy lub jak w omawianym przypadku do wpływu na kampanię wyborczą" - powiedział Przemysław Krejza, dyrektor ds. badań i rozwoju w katowickim laboratorium informatyki śledczej Mediarecovery. Przygotowuje ono ekspertyzy na potrzeby policji, prokuratury, służb i firm prywatnych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Przechwytywanie danych z poczty elektronicznej często wiąże się z zawirusowaniem systemów komputerowych. Hakerzy tworzą własne, zaawansowane złośliwe oprogramowanie i dostarczają je na przykład w formie spreparowanej wiadomości. Po dostaniu się do sieci komputerowej atakowanej instytucji, złośliwe oprogramowanie samodzielnie stara się duplikować na jak największej ilości urządzeń. Zdobywa loginy, hasła, a w ślad za tym dostęp do chronionych informacji.
Przechwycone dane przesyła do swoich twórców i to oni ostatecznie decydują, jak je wykorzystać. Zdarza się, że po skutecznym wykonaniu zadania złośliwe oprogramowanie niszczy lub destabilizuje prace systemów komputerowych, w ten sposób starając się zatrzeć ślady hakerskiej ingerencji - wyjaśniają specjaliści.
Podczas ostatniej kampanii w USA szczególną karierę zrobiło określenie fake news, czyli zmanipulowanych informacji, rozprzestrzeniających się głównie w internecie i za pomocą mediów społecznościowych. W ostatnim czasie pojawiły się liczne doniesienia o wpływie takich wiadomości na wynik wyborów, kreujących fałszywy obraz kandydatów. Walkę z podobnymi wiadomościami zapowiedział m.in. Facebook.
Jak wyjaśnia Krejza, tego typu akcje wykonuje się z użyciem botów, czyli programów, które udają ludzi. Specjalnie stworzone oprogramowanie masowo zakłada konta w mediach społecznościowych, tworzy z nich sieć, wymieniającą między sobą wymyślone informacje. Trafiają one także do prawdziwych internautów, którzy je powielają.
W opinii specjalistów hakerzy nie mają natomiast dużych możliwości wpływania na sam proces głosowania, czy liczenia głosów. Nawet w przypadku głosowania zdalnego wykorzystuje się do tego celu maszyny elektroniczne, które są odseparowane od sieci publicznej.
Problemem są inne kwestie związane z bezpieczeństwem. W 2004 roku w USA jeden z programistów opublikował oświadczenie, że dostał zlecenie przygotowania aplikacji do maszyn wyborczych, która preferowałaby wskazanego kandydata zachowując jednocześnie zbiorczą liczbę oddanych głosów. "Zawsze jest też możliwość włamania do sieci firmy produkującej maszyny do głosowania i próby ingerencji w kod źródłowy" - dodał dyrektor laboratorium Mediarecovery.
Szefowie służb wywiadowczych Stanów Zjednoczonych ocenili na początku roku, że Rosja jest poważnym zagrożeniem cybernetycznym dla USA, a jej ingerencja w wybory w USA była agresywna i "wielowymiarowa". W ich opinii hakerzy z tego kraju stanowią duże zagrożenie dla amerykańskiego rządu, armii, dyplomacji, krytycznej infrastruktury oraz handlu.
Przed zbliżającymi się wyborami w Czechach tamtejszy rząd powołał Centrum Przeciwko Terroryzmowi i Zagrożeniom Hybrydowym, którego zadaniem będzie walka z rosyjską propagandą i dezinformacją, które mogłyby wpłynąć na wynik wyborów. Z kolei holenderskie media podały, że rosyjscy hakerzy, w tym z grup oskarżanych o manipulacje przy amerykańskich wyborach prezydenckich, zaatakowali internetowe strony rządowe w Holandii.
...
To nie hakerzy tylko ruscy bandyci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:54, 04 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Dron nad Belwederem. ABW bada sprawę
Dron nad Belwederem. ABW bada sprawę
Dzisiaj, 4 marca (19:42)
Aktualizacja: Dzisiaj, 4 marca (20:02)
W sobotnie popołudnie funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu zauważyli drona latającego nad Belwederem. Operator maszyny został zatrzymany. Sprawę bada już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Belweder (zdj. arch.)
/PAP/Tomasz Gzell /PAP
Jak czytamy w komunikacie BOR-u, dronem kierował z pobliskiego parku obywatel Łotwy, któremu towarzyszyły dwie Rosjanki.
"Trwa procedura sporządzania protokołu przekazania operatora w ręce Policji. O zaistniałym incydencie BOR poinformowało Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która podjęła już dalsze czynności w tej sprawie" - informuje BOR.
To nie pierwszy incydent tego typu. We wrzesień 2016 r. dron sterowany przez dwóch obywateli Rosji latał w okolicach kancelarii premiera. Sprawą również zajęła się ABW.
Zgodnie z ustawą o ABW i AW do ustawowych zadań Agencji należy m.in. rozpoznawanie, zapobieganie i zwalczanie zagrożeń godzących w bezpieczeństwo wewnętrzne państwa oraz jego porządek konstytucyjny, w szczególności w suwerenność i międzynarodową pozycję, niepodległość i nienaruszalność jego terytorium, a także obronność państwa. ABW ma też ustawowy obowiązek rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw szpiegostwa, terroryzmu, bezprawnego ujawnienia lub wykorzystania informacji niejawnych i innych przestępstw godzących w bezpieczeństwo państwa, godzących w podstawy ekonomiczne państwa.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(MN)
RMF24-PAP
...
ZNOWU RUSCY!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:44, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Holendrzy wracają do ręcznego liczenia głosów. Komputery nie zapewnią bezpieczeństwa
Jarosław Kociszewski
6 marca 2017, 14:10
Holendrzy boją się, że Rosjanie zhakują ich systemy komputerowe i zmanipulują wyniki wyborów. Z tego powodu władze postanowiły powrócić do papierowych kart i ręcznego liczenia głosów. Holenderskie wybory parlamentarne 15 marca rozpoczną serię głosowań, które na długo określą kształt Europy.
Holenderska komisja wyborcza od dawna skarżyła się na słabość zabezpieczeń oprogramowania obsługującego głosowania. Minister spraw wewnętrznych Ronald Plasterk stwierdził, że w tym roku istnieje szczególne ryzyko zhakowania systemu przez „aktorów państwowych” i zmanipulowania wyników wyborów parlamentarnych. Polityk nie powiedział tego wprost, ale wiadomo, że chodzi o Rosję.
Rosjanie już to robili
Rząd w Hadze bardzo uważnie śledził amerykańską dyskusję na temat wpływu rosyjskich hakerów i trolli na ubiegłoroczne wybory prezydenckie w USA. Według CIA Rosjanie atakowali amerykańskie serwery, aby zyskać wpływ na kampanię wyborczą. Nie ma dowodów na to, żeby próbowali fałszować samo głosowanie.
Holandia jest dużo mniejsza i słabsza, więc władze nie zamierzają podejmować żadnego ryzyka. – Oceniamy, że Rosjanie mogą być zainteresowani wywarciem wpływu na wybory i dlatego musimy powrócić do starej, dobrej metody długopisu i papieru – powiedział telewizji RTL Plasterk.
W Holandii, Moskwa szczególnie zainteresowana jest wzmocnieniem przekazu, a następnie sukcesem antyeuropejskiej Partii Wolności Geerta Wildersa zwłaszcza jego, że sukces wisi na włosku. Prawicowe ugrupowanie od początku roku słabnie, choć nadal przewodzi w sondażach utrzymując minimalną przewagę nad Partią Liberalną premiera Marka Rutte. Według najnowszych badań Partia Wolności uzyska 25 spośród 150 mandatów, czyli zaledwie o jeden więcej od głównego rywala.
Żadne ugrupowanie nie zdobędzie większości, a silna Partia Wolności znacznie utrudni proces tworzenia i późniejsze utrzymanie stabilnej koalicji. Pozostałe partie polityczne zapowiedziały już, że nie będą rozmawiać z prawicą. Wilders nie traktuje tych deklaracji poważnie uważając je za element kampanii wyborczej.
Celem jest osłabienie Unii Europejskiej
Zaplanowane na 15 marca wybory w Holandii otwierają tegoroczną serię głosowań w Unii Europejskiej. Wiosną Francuzi wybiorą prezydenta, a jesienią w Niemczech odbędą się wybory parlamentarne. Idealnym scenariuszem dla Moskwy byłby sukces Wildersa i Marine Le Pen, liderki prawicowego, francuskiego Frontu Narodowego, oraz znaczące osłabienie niemieckiej chadecji na czele z Angelą Merkel.
Taka sytuacja oznaczałaby wzmocnienie eurosceptyków zagrażające spójności Unii Europejskiej. Kreml liczy na to, że łatwiej będzie mu się porozumiewać z pojedynczymi, słabszymi partnerami niż z dużym blokiem państw. W dłuższej perspektywie może to także zwiększyć szanse zniesienia sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję w związku z wojną na Ukrainie.
...
Takie sa skutki ,,dobrych relacji" z Moskwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:47, 08 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Niepokojący głos z Pentagonu. "Rosja rozmieściła zakazane pociski rakietowe"
Niepokojący głos z Pentagonu. "Rosja rozmieściła zakazane pociski rakietowe"
1 godz. 6 minut temu
Rosja rozmieściła pociski rakietowe średniego i krótszego zasięgu typu ziemia-ziemia, co jest złamaniem "ducha i intencji" porozumienia rozbrojeniowego z lat 80. XX wieku - powiedział wiceszef kolegium połączonych szefów sztabów USA gen. Paul Selva.
Pentagon; zdjęcie ilustracyjne
/Sachs Ron/CNP/ABACA /PAP/EPA
Jest to pierwsze oficjalne potwierdzenie doniesień dziennika "New York Times" z lutego, że Rosja rozmieściła w tajemnicy pociski manewrujące ziemia-ziemia, oznaczone przez Amerykanów jako SSC-8, które według ekspertów są najprawdopodobniej lądową wersją odpalanych z morza rakiet SSN-30A. Ich zasięg może wynosić nawet 5,5 tys. km i prawdopodobnie mogą one przenosić głowice nuklearne.
System sam w sobie stanowi zagrożenie dla większości naszych obiektów w Europie. Sądzimy, że Rosjanie umyślnie rozmieścili go po to, by stworzyć zagrożenie dla NATO i obiektów, które wchodzą w obszar odpowiedzialności NATO - ocenił generał, który wystąpił na posiedzeniu komisji ds. obrony Izby Reprezentantów.
Testy i rozmieszczenie tych rakiet są naruszeniem traktatu INF o całkowitej likwidacji rakiet średniego zasięgu z 1987 roku.
INF, podpisany przez prezydentów USA i ZSRR Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa, zabrania obu stronom testowania, produkcji i posiadania odpalanych z wyrzutni naziemnych rakietowych pocisków balistycznych bądź manewrujących o zasięgu od 500 km do 5,5 tys. km. Układ ten jest uważany za jedno z porozumień, które doprowadziły do zakończenia zimnej wojny.
Już w 2014 roku administracja ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamy interweniowała w reakcji na testy tej nowej rakiety.
Według przedstawicieli Waszyngtonu, Rosja dysponuje dwoma batalionami tych zakazanych rakiet. Pierwszy stacjonuje na poligonie Kapustin Jar w północno-zachodniej części okręgu astrachańskiego. Drugi w grudniu został stamtąd przemieszczony do innej części Rosji - pisał "NYT". Każdy batalion wyposażony jest w cztery mobilne wyrzutnie rakietowe.
(ph)
Jak widzicie ,,dobre stosunki z Ruskimi" to obłęd. Są jeszcze realia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:47, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Rosja odrzuca żądania NATO: nie będziemy informować
oprac.Arkadiusz Jastrzębski
14 marca 2017, 07:10
Rosja na razie nie jest gotowa do informowania NATO o planowanych manewrach, bowiem proces odnawiania stosunków nie jest dość zaawansowany - oświadczył przedstawiciel MSZ Rosji Andriej Kielin.
- Na razie nie jesteśmy w odnawianiu naszych stosunków wystarczająco zaawansowani, by decydować się na takie kroki jak perspektywiczne wyjaśnianie podobnych sytuacji - powiedział Kielin. To reakcja na słowa sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga na temat informowania Sojuszu o planowanych przez Rosję ćwiczeniach wojskowych Zapad-2017.
Kielin, którego wypowiedź została zamieszczona w poniedziałek wieczorem na stronie internetowej dziennika "Kommiersant", podkreślił, że w bieżącym roku należy pracować nad zwołaniem posiedzeń Rady NATO-Rosja. - Sądzę, że kolejne posiedzenie rady zostanie zwołane w najbliższym czasie. Zobaczymy, jakie będą nastroje w nowym roku i biorąc to pod uwagę, będziemy potem rozwijać dalsze prace na linii Rady NATO-Rosja - oznajmił przedstawiciel MSZ.
Stoltenberg powiedział w ubiegłym tygodniu, że Sojusz "doceniłby" zaproszenie ze strony Rosji do obserwowania manewrów Zapad-2017, które planuje ona przeprowadzić we wrześniu na Białorusi. Dodał, że NATO chciałoby otrzymać o nich bliższe informacje. Podkreślił, że Rosja otrzymała zaproszenie na 10 ćwiczeń Sojuszu.
PAP/Z Moskwy Anna Wróbel, WP/Arkadiusz Jastrzębski
PAP
...
Trzeba po ryju.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|