Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:26, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Nowe fakty ws. cyberataku na popularne serwisy. Hakerzy wykorzystali… domowe kamery internetowe
1 godz. 57 minut temu
Domowe kamery internetowe posłużyły hakerom do przeprowadzenia pod koniec ubiegłego tygodnia ataku na duże serwisy internetowe - podaje na swoich stronach BBC. W piątek sparaliżowano działanie m.in. takich serwisów jak Reddit, Twitter, Spotify, PayPal czy Netflix. Kiedy ustalono, że produkowane przez chińską firmę Hangzhou Xiongmai kamery internetowe zostały wykorzystane do przeprowadzenia cyberataku, producent urządzeń ogłosił w USA akcję serwisową.
Domowe kamery internetowe posłużyły hakerom do przeprowadzenia pod koniec ubiegłego tygodnia ataku na duże serwisy internetowe - podała na swoich stronach BBC
/Archiwum RMF FM
Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa wskazują, że hakerzy wykorzystali w tym przypadku łatwe do odgadnięcia hasła, ustawiane fabrycznie przez producenta. Podczas ataku wykorzystali także inne urządzenia działające w ramach Internetu Rzeczy (IoT).
Atak hakerów na popularne serwisy internetowe. Nie działały m.in. Twitter i Spotify
Hangzhou Xiongmai wyjaśnił w oświadczeniu, że cyberprzestępcy mogli przejąć kontrolę nad kamerami, ponieważ ich użytkownicy nie zmienili fabrycznych haseł zabezpieczających. Chiński producent zaprzeczył jednocześnie, jakoby to głównie z jego urządzeń korzystali hakerzy podczas piątkowego ataku. Zaznaczył ponadto, że pracuje nad podniesieniem poziomu zabezpieczeń swych produktów.
Firma zarządzająca centrami danych, Dyn, informowała wcześniej, że odnotowała trzy fale ataków DDoS (Distributed Denial of Service), polegających na blokowaniu wybranych serwerów sieciowych na skutek zalewania ogromną ilością pakietów danych, uniemożliwiając ich obsługę. Skutki tych działań były odczuwalne w USA i Europie. Jak tłumaczono, cyberprzestępcy posłużyli się milionami różnych urządzeń podłączonych do internetu - w tym właśnie kamerami internetowymi.
Warto zauważyć, że Dyn zapewnia usługi dla mniej więcej 6 procent amerykańskich firm notowanych na liście "Fortune 500".
Do piątkowego ataku przyznała się na Twitterze grupa hakerów nazywających siebie New World Hackers. Wykorzystali oni zorganizowaną sieć komputerów "zombie", które przesyłały na serwery Dyn 1,2 terabita danych na sekundę. Na razie nie można potwierdzić autentyczności tych informacji.
Poprzednio grupa ta przyznała się do ataków na serwery BBC, stronę internetową stacji ESPN i komputery powiązane z dżihadystami z Państwa Islamskiego.
Przedstawiciele New World Hackers poinformowali agencję Associated Press, że do ich konta na Twitterze ma dostęp 30 osób - 20 z Rosji i 10 z Chin.
Eksperci: Należy spodziewać się podobnych ataków w najbliższym czasie
Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zwracają uwagę, że piątkowy atak po raz kolejny obnażył słabość zabezpieczeń urządzeń IoT.
Jak zauważył wykładowca amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa James Norton, działania hakerów pokazały, że atak na kluczowe węzły internetowe może doprowadzić do poważnego paraliżu elementów światowej sieci. Wydaje mi się, że widać teraz, jak delikatne są obecnie sieci internetowe - podkreślił.
Inni eksperci zwracają uwagę, że w najbliższym czasie należy spodziewać się podobnych działań, ponieważ urządzenia IoT są coraz częściej wykorzystywane przez hakerów. Słabość ich zabezpieczeń powoduje, że w porównaniu ze zwykłymi komputerami osobistymi są dla cyberprzestępców łatwym celem. Pozwalają nie tylko na prowadzenie zmasowanych ataków na duże cele, ale także na szpiegowanie pojedynczych osób i wykradanie ich danych.
...
Czyli to zadna sztuka. Zreszta serwisy spolecznosciowe sa do bycia razem a nie do operacji szpiegowskich. Niestety sa na Swiecie Ruscy i nic nie jest normalne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:27, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Szef MI5 ostrzega przed zagrożeniem ze strony Rosji. "Pracują na terenie całej Europy"
Szef MI5 ostrzega przed zagrożeniem ze strony Rosji. "Pracują na terenie całej Europy"
Dzisiaj, 1 listopada (12:5
Aktualizacja: Dzisiaj, 1 listopada (14:35)
Rosja stanowi narastające zagrożenie dla stabilności Wielkiej Brytanii i używa szeregu narzędzi, aby próbować wpływać na sytuację wewnątrz Zjednoczonego Królestwa - ostrzegł szef brytyjskiego kontrwywiadu Andrew Parker w wywiadzie dla dziennika "Guardian". Jego słowom zaprzeczył już rzecznik Kremla - jak stwierdził: "nie odpowiadają rzeczywistości". W rozmowie z dziennikarzami "Guardiana" Parker mówił również o zagrożeniu ze strony islamskiego terroryzmu. Jest to pierwszy wywiad urzędującego szefa MI5 w ponad 100-letniej historii tej służby.
Po lewej: prezydent Rosji Władimir Putin (fot. ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/POOL), po prawej: Thames House, siedziba brytyjskiego MI5 w Londynie (zdjęcie z września 2010, fot. HORACIO VILLALOBOS)
/PAP/EPA
Do 1993 roku tożsamość dyrektorów generalnych brytyjskiego kontrwywiadu była wręcz tajemnicą, a później doradzano im zachowanie możliwie niewielkiej aktywności publicznej i unikanie zainteresowania mediów.
Parker udzielił jednak wywiadu "Guardianowi" - gazecie, która opublikowała informacje byłego współpracownika wywiadu USA Edwarda Snowdena o światowych systemach wywiadowczych i pozyskiwaniu informacji - tłumacząc, że służby muszą być bardziej otwarte i mają obowiązek wyjaśniania opinii publicznej swoich działań.
W rozmowie szef MI5 przedstawił swoje opinie m.in. na temat zagrożenia ze strony Rosji czy islamskiego terroryzmu.
Rosja używa państwowych organów i sił, aby w narastająco agresywny sposób realizować swoją politykę zagraniczną poza granicami kraju, m.in. przy udziale propagandy, szpiegostwa, sabotażu i cyberataków. Pracują na terenie całej Europy, także w Wielkiej Brytanii - i naszym zadaniem jest stanąć im na drodze - powiedział Parker.
Jak dodał, Rosjanie od dawna mieli na terenie Europy wielu tradycyjnych szpiegów i agentów, ale nowym zjawiskiem jest wzrost znaczenia wojny cybernetycznej, której celem są m.in. sekrety wojskowe, projekty przemysłowe i rządowe informacje dotyczące polityki zagranicznej.
Zdaje się, że Rosja coraz bardziej definiuje siebie w opozycji do Zachodu - ocenił szef MI5.
Kreml zaprzecza. "Dopóki ktoś nie przedstawi dowodu..."
Twierdzeniom Parkera zaprzeczył już rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Te słowa nie odpowiadają rzeczywistości - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami. Dopóki ktoś nie przedstawi dowodu, będziemy uważali te twierdzenia za bezpodstawne - dodał.
O zagrożeniu ze strony islamskich terrorystów: "Dojdzie do ataków w tym kraju"
W wywiadzie dla "Guardiana" Parker mówił także o realnym zagrożeniu ze strony islamskich terrorystów. Jak ocenił, istnieje znaczny problem z mieszkającymi w Wielkiej Brytanii radykałami - w większości Brytyjczykami - których liczbę szacuje się nawet na 3 tysiące, a także z żołnierzami Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii, którzy planują ataki na cele na terenie Wielkiej Brytanii.
Musimy to zrozumieć: to trwałe zagrożenie, które pozostanie z nami przez pokolenia i z którym będziemy musieli sobie poradzić - powiedział, dodając, że w ciągu ostatnich trzech lat brytyjskie służby powstrzymały 12 ataków terrorystycznych na terenie całego kraju.
Liczba prób ataków jest niepokojąca i wyższa, niż doświadczyłem przez całą moją karierę - a pracuję w MI5 od 33 lat - przyznał Parker.
Liczę na to, że wykryjemy i powstrzymamy większość z nich - powiedział, a zapytany przez dziennikarzy o użycie słowa "większość", dodał jednoznacznie: Dojdzie do ataków terrorystycznych w tym kraju. Poziom zagrożenia jest poważny, a to oznacza, że ataki są prawdopodobne.
W rozmowie z "Guardianem" Parker poinformował również, że kontrwywiad planuje w ciągu następnych pięciu lat zwiększyć liczbę oficerów o tysiąc - przy zachowaniu parytetu płci i zachęcając do aplikowania osoby z grup mniejszościowych.
Andrew Parker jest szefem MI5 od 2013 roku. Wcześniej był zastępcą dyrektora generalnego tej służby.
(e)
RMF FM/PAP
...
,,Dyplomacja z Rosja" narobila tyle syfu ze szok. ILE DZIECI ZAMORDOWALI PRZEZ TO! Dlatego winnych powinna spotkac kara smierci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:06, 02 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Komputerowy wirus sparaliżował szpitale. Trzeba było odwołać wszystkie operacje
Dzisiaj, 2 listopada (06:40)
Aktualizacja: Dzisiaj, 2 listopada (11:37)
Wirus, który zaatakował szpitalne systemy informatyczne, uniemożliwił działalność trzech szpitali w północno-wschodniej Anglii - poinformowała brytyjska służba zdrowia (NHS). Trzeba było odwołać wszystkie zaplanowane operacje, wizyty pacjentów i procedury diagnostyczne.
Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM
Wirus zainfekował nasze systemy elektroniczne w niedzielę 30 października. Po zasięgnięciu rady ekspertów, postanowiliśmy wyłączyć większość naszych systemów aby go wyizolować i zniszczyć - głosi komunikat NHS. Najciężej chorych oraz kobiety, których ciąża jest zagrożona, przewieziono do innych szpitali.
W rozmowie z dziennikiem "The Guardian" szef brytyjskiego kontrwywiadu MI5 Andrew Parker ostrzegł w miniony weekend przed rosyjskimi hakerami, którzy, jego zdaniem, działają z pełną wiedzą władz Rosji. Nie ma jednak dowodów na to, że atak na systemy komputerowe brytyjskich szpitali zlecono w Moskwie. Wcześniej władze amerykańskie i kanadyjskie ostrzegły przed wirusem typu ransomware. Po zainfekowaniu systemu koduje on dane na serwerach. Mogą zostać odblokowane, ale dopiero po otrzymaniu i wprowadzeniu specjalnego hasła. Zazwyczaj łączy się to z próba wyłudzenia pieniędzy.
(mn)
Bogdan Frymorgen
...
Ruscy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:14, 06 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Kanister z niezidentyfikowanym płynem wrzucony do ambasady RP w Berlinie. Policja prowadzi śledztwo
Kanister z niezidentyfikowanym płynem wrzucony do ambasady RP w Berlinie. Policja prowadzi śledztwo
17 minut temu
Nieznani sprawcy wrzucili na teren ambasady RP w Berlinie kanister z dotychczas niezidentyfikowanym płynem - poinformowała w niedzielę policja w Berlinie. Nie doszło do pożaru, nikt nie odniósł obrażeń. Policja wdrożyła śledztwo.
ZDJ. ILUSTRACYJNE
/M. Henning /PAP/EPA
Do incydentu doszło w nocy z soboty na niedzielę. Pracownik ambasady znalazł pojemnik rano za bramą budynku przy Lassenstrasse w dzielnicy Grunewald w zachodniej części stolicy Niemiec. W kanistrze tkwił nadpalony fragment tkaniny. Nie doszło do pożaru. Nikt nie odniósł obrażeń - czytamy w komunikacie opublikowanym wieczorem na stronie internetowej policji.
Landowy Urząd Kryminalny w Berlinie wdrożył śledztwo.
...
Ruscy czy naziole. A moze naziole sterowani przez ruskich. NIE RADZE TYKAC POLSKI BO BÓJ TO BEDZIE WASZ OSTATNI!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:14, 07 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Incydent z kanistrem w polskiej ambasadzie w Berlinie: Policja bada ewentualny motyw polityczny
Incydent z kanistrem w polskiej ambasadzie w Berlinie: Policja bada ewentualny motyw polityczny
Dzisiaj, 7 listopada (11:0
Niemiecka policja sprawdza, czy incydent z kanistrem wrzuconym w weekend na teren ambasady RP w Berlinie mógł mieć podłoże polityczne - poinformowała rzeczniczka policji w stolicy Niemiec. Śledztwo przejął wydział ochrony państwa w Landowym Urzędzie Kryminalnym (LKA), zajmujący się przestępstwami popełnianymi z pobudek politycznych.
Niemiecka policja sprawdza, czy incydent z kanistrem wrzuconym w weekend na teren ambasady RP w Berlinie mógł mieć podłoże polityczne. Na zdjęciu: radiowóz w pobliżu Bramy Brandenburskiej w Berlinie
/Darek Delmanowicz /PAP
Biuro prasowe berlińskiej policji poinformowało, że na razie nie ma żadnych nowych ustaleń dotyczących incydentu. Policja ma przeanalizować nagrania z kamer znajdujących się na terenie polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego.
W nocy z soboty na niedzielę nieznani sprawcy wrzucili na teren ambasady RP w Berlinie kanister z dotychczas niezidentyfikowanym płynem. Pracownik placówki znalazł pojemnik w niedzielę rano za bramą budynku przy Lassenstrasse w dzielnicy Gruenewald w zachodniej części stolicy Niemiec. W kanistrze tkwił nadpalony fragment tkaniny. Do pożaru nie doszło i nikt - jak podała w opublikowanym w niedzielę komunikacie policja - nie odniósł obrażeń.
Tego samego dnia późnym wieczorem MSZ poinformowało na Twitterze, że niemiecka policja "wszczęła postępowanie w sprawie usiłowania podpalenia" i ze względu na to postępowanie resort nie udziela dodatkowych informacji o sprawie.
...
A jaki niby inny? Od atakowania ambasad sa Ruscy Iran i inne wyrzutki spoleczne. Poniewaz trudno uwierzyc ze Iran zostaja Ruscy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:05, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ptasia grypa zagraża Europie. Przenoszą ją dzikie kaczki z Syberii
1 godz. 20 minut temu
Widmo ptasiej grypy krąży nad Europą. Chodzi o ptasią grypę typu H5N8. To bardzo zaraźliwy wirus, ale groźny dla domowego drobiu - do tej pory nie stwierdzono przypadków przenoszenia go na ludzi. Komisja Europejska apeluje o ostrożność.
Polska jest obecnie największym producentem drobiu w Unii Europejskiej (zdjęcie ilustracyjne)
/Archiwum RMF FM
Ptasią grypę przenoszą obecnie dzikie kaczki wędrujące z Syberii na Zachód. Tego bardzo zaraźliwego wirusa wykryto już u dzikich kaczek w naszym kraju - dokładniej w Zachodniopomorskiem - a także w Niemczech, Austrii, Holandii, na Węgrzech i w Chorwacji.
Zagrożenie dla polskich hodowców drobiu jest bardzo duże, bo to bardzo patogenny wirus - ocenia w rozmowie z brukselską korespondentką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borginon jeden z ekspertów.
Obecnie jesteśmy największym producentem drobiu w Unii Europejskiej. Gdyby ptasia grypa przeniosła się na nasz drób, byłaby to dla polskich producentów katastrofa, bo nasz eksport poza Unię zostałby zablokowany.
Moglibyśmy stracić nawet pół miliarda euro, bo tyle wynosi wartość naszego eksportu do takich krajów jak Chiny, RPA, Tajwan czy Emiraty Arabskie - ocenia w rozmowie z naszą dziennikarką RMF FM prezes Krajowej Rady Drobiarstwa Rajmund Paczkowski.
Wiele unijnych krajów już zarządziło zamknięcie wszystkich ptaków hodowlanych w klatkach. W Polsce taki oficjalny nakaz nie jest konieczny, bo sprzyja nam zimna pogoda. W wielu regionach kraju jest już śnieg, więc kury zdecydowanie siedzą w kurnikach - wyjaśnia prezes Paczkowski. Polscy drobiarze zabezpieczają jednak pasze i pojemniki z wodą przed kontaktem z dzikim ptactwem.
W ostatni poniedziałek, 7 listopada, odbyło się nadzwyczajne spotkanie krajów UE w sprawie H5N8. Na tym właśnie spotkaniu polskie władze poinformowały o znalezieniu nad jeziorem w Zachodniopomorskiem przy granicy z Niemcami 50 zarażonych kaczek i mew.
Komisja Europejska zaleciła ostrożność i podkreśliła znaczenie środków bioasekuracji na fermach drobiarskich - powiedział RMF FM Enrico Brivio, rzecznik Komisji Europejskiej. Jesteśmy też w stałym kontakcie z krajami, gdzie wirus się pojawił - dodał.
Na Węgrzech odkryto już pierwszy przypadek H5N8 wśród indyków, czyli ptactwa hodowlanego.
(e)
Katarzyna Szymańska-Borginon
...
Ruskie kaczki... Wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:02, 15 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
30 lat po Czarnobylu we Francji wciąż są radioaktywne grzyby
30 lat po Czarnobylu we Francji wciąż są radioaktywne grzyby
Dzisiaj, 15 listopada (13:42)
Większość grzybów w niektórych rejonach południowej Francji ciągle zawiera substancje radioaktywne – ponad 30 lat po katastrofie w Czarnobylu – odkryli francuscy naukowcy. Na szczęście w zdecydowanej większości przypadków chodzi tylko o śladowe ilości szkodliwych substancji.
Zdj. ilustracyjne
/Tytus Żmijewski /PAP
Naukowcy z Niezależnej Komisji do spraw Badań i Informacji o Radioaktywności zbadali grzyby z okolic Lyonu i z francuskich Alp. We wszystkich 38 analizowanych próbkach odkryto śladowe ilości radioaktywnego izotopu stront 90, a w 36 próbkach – niewielkie ilości cezu 137.
Specjaliści zapewniają, że zawartość substancji radioaktywnych nie przekracza w żadnym z badanych grzybów dozwolonych norm dotyczących produktów spożywczych – opracowanych po katastrofie w Czarnobylu. Jednakże dwa grzyby - jeżeli pochodziłyby z Japonii – przekraczałyby dozwolone normy dotyczące importu, które zostały ustalone po katastrofie atomowej w Fukushimie.
(mpw)
Marek Gładysz
...
A we Francji im sie zdaje ze sa daleko od Ruskich.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:52, 25 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
gosc.pl » Wiadomości » Ostre spięcie Japonia-Rosja: Rosja instaluje rakiety, Japonia - "To nasze wyspy!"
Ostre spięcie Japonia-Rosja: Rosja instaluje rakiety, Japonia - "To nasze wyspy!"
|
PAP |
dodane 25.11.2016 06:52
Wyspy Kurylskie
Victor Korniyenko / CC 1.0
Premier Japonii Shinzo Abe uznał decyzję władz Rosji o rozmieszczeniu na Wyspach Kurylskich systemów rakietowych Bastion i Bał za "pożałowania godną". W swym wystąpieniu w Izbie Radców w piątek podkreślił, że stoi ona w sprzeczności ze stanowiskiem Japonii ws. wysp.
"Te cztery wyspy (Iturup, Kunaszyr, Szykotan i zespół wysepek Habomai - PAP) stanowią nieodłączną część naszego terytorium i niejednokrotnie dawaliśmy to do zrozumienia, wykorzystując wszelkie dostępne kanały dyplomatyczne" - podkreślił Abe w izbie wyższej japońskiego parlamentu.
Decyzja o rozmieszczeniu systemów rakietowych na Wyspach Kurylskich zapadła na trzy tygodnie przed planowaną wizytą prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina w Japonii. Miała ona w zamierzeniu dać nowy impuls współpracy bilateralnej i w jakiś sposób uregulować ciągnący się od lat spór - zauważa w komentarzu agencja Reutera.
Media rosyjskie podały we wtorek, że na wchodzącej w skład Kuryli wyspie Iturup znalazł się wzmocniony dywizjon rakiet Bastion, a dywizjon rakiet Bał został przeniesiony na wyspę Kunaszyr. Obie wyspy są przedmiotem sporu terytorialnego, z powodu którego Moskwa i Tokio nie podpisały traktatu pokojowego po II wojnie światowej.
Spór o Kuryle od dekad kładzie się cieniem na stosunkach między oboma krajami. Rosyjska obecność na tych wyspach, gdzie mieszka ok. 19 tys. ludzi, to sprawa drażliwa dla Japonii, która uważa, że ma prawa do archipelagu należącego do niej przez wieki. Rosja nazywa sporne wyspy Kurylami Południowymi, a Japonia - Terytoriami Północnymi. ZSRR zajął je w 1945 roku, przyłączywszy się do wojny z Japonią. W latach 1947-49 autochtoniczna ludność czterech wysp została wygnana i przesiedlona do Japonii.
Od września br. trwają konsultacje rosyjsko-japońskie w sprawie intensyfikacji kontaktów międzypaństwowych na najwyższym szczeblu, głównie w celu uregulowania spornych kwestii. Putin oznajmił we wrześniu, że rozwiązanie sporów między Rosją i Japonią powinno być takie, "aby żadna ze stron nie czuła się przegrana". Przed jego wizytą w Japonii w połowie grudnia, w Moskwie na początku miesiąca złoży wizytę szef MSZ Japonii Fumio Kishida.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił w środę, że rozmieszczenie przez Rosję na Wyspach Kurylskich systemów rakietowych Bastion i Bał nie powinno wpłynąć na obecne tendencje w relacjach z Japonią, w tym na rozmowy o zawarciu traktatu pokojowego.
...
Popieramy Japonie w walce z ruska agresja!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:16, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Po wygranej Trumpa Niemcy muszą rozważyć własną broń atomową
Po wygranej Trumpa Niemcy muszą rozważyć własną broń atomową
Dzisiaj, 28 listopada (12:04)
Jeżeli Donald Trump zrealizuje swoje obietnice wyborcze i pozostawi obronę Europy Europejczykom, Niemcy będą musiały zastanowić się nad własnym potencjałem nuklearnego odstraszania, by zrekompensować brak gwarancji USA - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Zdjęcie ilustracyjne
/PAP/ITAR-TASS/Kirill Kukhmar /PAP
Autor komentarza Berthold Kohler zwraca uwagę, że już za czasów Baracka Obamy USA - mimo wstrząsów wywołanych polityką Rosji i Chin - "opieszale" grały rolę światowego policjanta, co nie powinno dziwić ze względu na liczne porażki i astronomiczne koszty finansowe i polityczne.
Teraz Amerykanie wybrali prezydenta, który w kampanii wyborczej zachowywał się tak, jakby uważał Pax Americana za pizzę z kukurydzą i hot doga - zauważa komentator. Jego zapowiedzi i obietnice dotyczące polityki zagranicznej i bezpieczeństwa pokazują, że nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi - ocenia dodając, że jasne było tylko jedno: "Chce zarządzić wycofanie USA ze świata".
Rosyjskie i chińskie władze w swoich zabezpieczonych od podsłuchów pomieszczeniach konferencyjnych musiały piać ze szczęścia - zauważa Kohler. Trump jest zdecydowany dokonać czegoś, o czym Moskwa i Pekin nie śmiały nawet marzyć - pozostawić Azję i Europę samym sobie, czyli - z chińskiego i rosyjskiego punktu widzenia - właśnie Chinom i Rosji.
Polityka odstraszania
Zdaniem "FAZ" przekonanie, że USA wiążą swój los z najważniejszymi partnerami w Europie i w regionie Pacyfiku, zostało zachwiane. Zasiane przez Trumpa wątpliwości "naruszają jeden z najważniejszych filarów zachodniej architektury bezpieczeństwa - zabezpieczającą pokój siłę odstraszania".
Polityka odstraszania - przypomina Kohler - zapobiegała "przekształceniu zimnej wojny w nuklearną apokalipsę". Z Kremlem można skutecznie negocjować tylko wtedy, gdy jest się zdecydowanym i zdolnym do obrony własnych interesów, wartości i sojuszników - podkreśla.
Jeżeli Trump pozostanie przy swoich zapowiedziach, to będzie to oznaczać, że USA pozostawią obronę Europy samym Europejczykom "na skalę, jakiej nie znali od 1945 roku" - przewiduje "FAZ", wskazując na "nieprzyjemne skutki", których dotychczas unikali dzięki amerykańskiemu parasolowi atomowemu - wyższe wydatki na obronność, przywrócenie powszechnego obowiązku służby wojskowej, wyznaczenie nieprzekraczalnych (dla przeciwników) linii.
Dla Niemców oznaczałoby to poruszenie tematu, który dotychczas był "dla niemieckich umysłów nie do pomyślenia" - stworzenia własnego nuklearnego potencjału odstraszania, który mógłby wyrównać brak amerykańskich gwarancji. Arsenały francuskie i brytyjskie są za słabe, a Moskwa stale się zbroi - ostrzega Kohler na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
..
A MOZE BYSCIE WRESZCIE PRZESTALI POMPOWAC KASE DLA PUTINA! DALISCIE ROSJI LENINA A TERAZ DAJECIE PUTINA! POTWORY!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:24, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Niemcy zagrożone cyberterroryzmem?
|
PAP |
dodane 04.12.2016 12:42
Henryk Przondziono / Foto Gość
Według niemieckiej prasy rząd RFN przygotowuje się do odparcia rosyjskich cyberataków i kampanii dezinformacyjnej podczas kampanii przed wyborami do Bundestagu.
Zdaniem niemieckich władz jest prawdopodobne, że rosyjskie służby będą się posługiwać informacjami wykradzionymi przez hakerów z Bundestagu - piszą autorzy "Frankfurter Allgemeine Zeitung" powołując się na źródła w urzędzie kanclerskim i MSW.
"Niemcy muszą się nastawić na kampanię wyborczą w nowym stylu" - cytuje "FAS" jedno z anonimowych źródeł. "Nie ma najmniejszej wątpliwości, że Rosja będzie próbowała wpłynąć na przebieg kampanii wyborczej" - dodał rozmówca gazety.
Rozpatrywany przez rząd w Berlinie czarny scenariusz przewiduje ataki hakerskie na infrastrukturę - system zaopatrzenia w energię elektryczną i wodę lub na elektroniczne systemy ochrony szpitali czy transportu - przy równoczesnym rozpowszechnianiu informacji mających dezinformować opinię publiczną. Trzecim elementem takiej kampanii może być - zdaniem władz - opublikowanie wykradzionych przez hakerów materiałów dotyczących polityków i partii.
Rząd obawia się, że obce służby mogą wykorzystać materiały zdobyte podczas cyberataku na Bundestag wiosną 2015 roku.
Dowodem na to, że Rosja może wywołać w Niemczech niepokoje przez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, był przypadek Lisy - pochodzącej z Rosji dziewczynki. Forsowane przez rosyjskie media informacje, że mieszkająca w Berlinie uczennica została zgwałcona przez arabskich imigrantów, wywołały w Niemczech falę demonstracji, w których uczestniczyły tysiące obywateli RFN rosyjskiego pochodzenia. Jak się okazało, dziewczynka zmyśliła całą historię, by ukryć fakt, że nocowała u swojego chłopaka. Pomimo sprostowań policji rosyjskie media przez długi czas podtrzymywały wersję o gwałcie.
Niemiecki rząd postanowił upublicznić temat zagrożenia ze strony Rosji. Kanclerz Angela Merkel kilkakrotnie poruszała ten temat w minionych tygodniach. Chcemy w ten sposób uczulić społeczeństwo na zagrożenie - powiedział "FAS" przedstawiciel rządu.
W instytucjach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo - Federalnym Urzędzie Ochrony Konstytucji, Federalnym Urzędzie Kryminalnym i Federalnym Urzędzie Bezpieczeństwa Telekomunikacji - tworzone są grupy szybkiego reagowania. Ośrodek Ochrony Cyberprzestrzeni ma zostać wzmocniony personalnie i technicznie. Jednostka do walki z cyberatakami powstaje też w ramach ministerstwa obrony.
Specjalny oddział zdolny do przeprowadzania kontrataków przeciwko zagranicznym serwerom ma powstać w niemieckim MSW. "W przypadku zagrożenia infrastruktury w Niemczech i odmowy współpracy ze strony kraju, z którego prowadzony jest atak, niemiecki ośrodek ma być przygotowany do sparaliżowania źródła zagrożenia" - pisze niedzielne wydanie "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
...
Widzicie co oni narobili? Handlem z ,,Rosja". To ten ich ,,biznes" ktorym powinien zajac sie kat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:04, 13 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Szwedzki wywiad: Rosja źródłem cyberataków
Wczoraj, 12 grudnia (22:05)
Szef szwedzkiego wywiadu wojskowego MUST Gunnar Karlson po raz pierwszy wskazał wyraźnie na Rosję jako źródło cyberataków i operacji informacyjnych mających zdestabilizować Szwecję.
Zdj. ilustracyjne
/arch. RMF FM /
Wiele tych działań, na które jesteśmy narażeni, jest podejmowanych przez oczywistego dla nas nadawcę. (...) Ten gracz, którego widzimy, to przede wszystkim Rosja. Mogę to dość łatwo powiedzieć - oświadczył w programie telewizyjnym "Agenda" Gunnar Karlson, szef wojskowej służby wywiadu i bezpieczeństwa MUST.
Jego zdaniem cyberataki mogą zagrozić funkcjonowaniu szwedzkiego społeczeństwa. Natomiast podejmowane przez Rosję operacje informacyjne mają wpłynąć na zachowania jednostek oraz grup, prowadząc do podważenia zasad demokracji. Chodzi o rozpowszechnianie fałszywych informacji, zniekształcanie prawdy lub podkreślanie jednych argumentów kosztem innych - wyjaśnił Karlson.
Jako przykład takiego działania szef szwedzkiego wywiadu wojskowego podał sfałszowanie listu z podpisem ministra obrony Szwecji Petera Hultqvista, w którym gratuluje on szwedzkiej firmie zbrojeniowej zdobycia kontraktu na dostawy broni Ukrainie. Falsyfikat został szybko wykryty, ale jego treść była wielokrotnie rozpowszechniana i komentowana w mediach społecznościowych.
Często to nie pojedyncza operacja wywołuje najwięcej szkody. Najgorzej, gdy państwo jest poddawane działaniom, które prowadzą do ogólnego braku zaufania do informacji - podkreślił Karlson.
Z opublikowanego w marcu tego roku raportu szwedzkich służb specjalnych SAPO wynika, że Rosja prowadzi przeciwko Szwecji wojnę psychologiczną, której celem są decydenci oraz opinia publiczna.
...
Ruscy juz nic innego nie robia tylko szkodza komu sie da. W tej sytuacji zachodni imbecyle bredza cos o rozmowach z ,,Rosja". Z Ruskimi juz zadnych stosunkow nie bedzie bo stracili rozum...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:26, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Największy taki atak w historii. Hakerzy wykradli dane z ponad miliarda kont użytkowników Yahoo
Największy taki atak w historii. Hakerzy wykradli dane z ponad miliarda kont użytkowników Yahoo
Dzisiaj, 15 grudnia (05:25)
Hakerzy wykradli informacje z ponad miliarda kont naszych użytkowników - ogłosił amerykański portal Yahoo. O ataku poinformowano teraz, a doszło do niego... w sierpniu 2013 roku. Agencja Associated Press określiła ten atak największym w historii.
To nie pierwszy raz kiedy dane użytkowników Yahoo zostały skradzione
/RITCHIE B. TONGO /PAP/EPA
W ręce cyberprzestępców trafiły imiona i nazwiska użytkowników, ich daty urodzenia, numery telefonów, a także zahaszowane hasła. W niektórych przypadkach przechwycone mogły zostać także pytania i odpowiedzi pomocnicze, które służą weryfikacji tożsamości użytkownika.
Yahoo zapewniło, że hakerzy najpewniej nie przejęli niezabezpieczonych haseł ani informacji dotyczących kont bankowych czy kart płatniczych.
Nie podano dokładnie, kto może stać za atakiem.
To nie pierwszy raz kiedy dane użytkowników Yahoo zostały skradzione. We wrześniu portal poinformował, że w wyniku ataku, do którego doszło pod koniec 2014 r., hakerzy wykradli informacje z 500 milionów kont osób korzystających z Yahoo. Eksperci podejrzewali wówczas, że mogli za nim stać hakerzy powiązani z obcym państwem.
...
Czy cos smierdzi Ruskimi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:23, 20 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Wybory w Niemczech w 2017 roku w cieniu ingerencji Rosji
Tomasz Bednarzak
19 grudnia 2016, 12:19
Amerykańskie służby wywiadowcze nie mają wątpliwości, że Rosja mieszała w ostatnich wyborach prezydenckich w USA. Teraz podobnych działań inspirowanych z ramienia Kremla obawiają się Niemcy, którzy w przyszłym roku będą wybierać Bundestag.
Hans-Georg Maassen, szef Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV), czyli niemieckiego kontrwywiadu, już kilka tygodni temu ostrzegał, że Rosja może próbować ingerować w nadchodzące wybory parlamentarne. Podobne obawy wyraziła kanclerz Angela Merkel, wskazując na zagrożenie rosyjskimi cyberatakami i dezinformacją.
Tak się składa, że niemiecka przywódczyni jest najbardziej wpływowym politykiem w Europie, który opowiada się za twardą polityką wobec Władimira Putina za jego działania na Ukrainie i w Syrii. Kolejna kadencja Merkel na stanowisku kanclerza Niemiec z pewnością nie leży w interesie Kremla, dlatego będzie on prawdopodobnie grać na jak największe osłabienie jej pozycji.
Hakerzy w natarciu
Europejska edycja portalu Politico zwraca uwagę, że próby wpłynięcia na niemiecką opinię publiczną trwają już od wielu miesięcy. Wiosną bieżącego roku grupa hakerska powiązana z rosyjskim wywiadem wojskowym próbowała - bez większych rezultatów - włamać się na serwery CDU, czyli partii, której przewodzi Merkel. Rosyjscy hakerzy byli o wiele skuteczniejsi kilka miesięcy później, gdy udało im się wykraść korespondencję amerykańskiej Partii Demokratycznej i podminować kampanię Hillary Clinton.
Nie oznacza to, że wszystkie ataki cyberprzestępców w Niemczech spaliły na panewce. Jeszcze w 2015 roku rosyjscy hakerzy włamali się do komputerów w co najmniej 15 biurach poselskich w Bundestagu, wykradając kilkanaście gigabajtów danych. Niemcy obawiają się, że w ten sposób Rosjanie mogli zebrać haki, które opublikują w najbardziej newralgicznym momencie kampanii wyborczej. Ponowną próbę ataku na serwery niemieckiego parlamentu hakerzy podjęli latem bieżącego roku, tym razem jednak zabezpieczenia wytrzymały.
Na tym się jednak zapewne nie skończy, bowiem jak przestrzegał Massen, dla rosyjskich służb akcje w cyberprzestrzeni są operacjami długofalowymi, niekiedy obliczonymi na wiele lat. Ostrzegał, że Moskwa prowadzi w internecie prawdziwą "wojnę hybrydową".
Cytowany przez Politico Konstantin von Notz, rzecznik Zielonych ds. polityki w internecie, mówi wprost: - Istnieje prawdziwe niebezpieczeństwo, że gorzkie doświadczenia z wyborów w USA mogą się powtórzyć tutaj.
Instrumenty wpływu Kremla
Ataki hakerskie to niejedyne narzędzie wpływu w szerokim instrumentarium Moskwy. Rosja może liczyć na grupy lobbingowe, w których działa wielu prominentnych polityków. Jak były kanclerz Gerhard Schröder, który zasiada w zdominowanej przez rosyjski Gazprom radzie nadzorczej Nord Stream, a od niedawna kieruje też radą dyrektorów spółki Nord Stream 2. Podobnych przykładów jest więcej, bo przez lata Berlin i Moskwa prowadziły wspólnie wiele intratnych biznesów.
Niemcy są też szczególnym celem rosyjskiej propagandy medialnej. Portal Politico przypomina, że w 2014 roku finansowana przez Kreml telewizja Russia Today uruchomiła RT Deutsch - niemieckojęzyczną stronę internetową i kanał na YouTube. Również rosyjska państwowa agencja informacyjna o międzynarodowym zasięgu Sputnik ma edycję kierowaną do naszych sąsiadów zza Odry. Nie wspominając już o niezwykle aktywnych w sieci prorosyjskich trollach.
Wszystkie te środki służą Rosji do szerzenia dezinformacji i manipulowania niemieckim społeczeństwem, podobnie jak w innych państwach zachodnich. Celem jest wzbudzenie poczucia zagrożenia, wzmożenie podziałów, podważenie zaufania do demokratycznych instytucji państwa i wpłynięcie na postawy wyborcze. Z jednej strony chodzi o osłabienie Zachodu, z drugiej - sprawienie, by przyjął uległą wobec Kremla postawę.
Na początku 2016 roku w Niemczech szerokim echem odbiła się sprawa mającej rosyjskie korzenie 13-letniej Lisy. Rosyjskie media rozpowszechniały informację, że dziewczynka została uprowadzona i zgwałcona przez uchodźców, a niemieckie władze tuszują sprawę. W Berlinie interweniował sam minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, sprawa wywołała burzę w mediach społecznościowych i uliczne protesty.
Dopiero potem okazało się, że 13-latka ukrywała się w mieszkaniu kolegi, a porwanie i gwałt zmyśliła. Dla rosyjskiej propagandy był to jednak doskonały pretekst, by podsycić napięcia związane z polityką migracyjną rządu, a także podważyć społeczne zaufanie do państwowych instytucji. Dlatego Kreml, póki tylko się dało, dolewał oliwy do ognia.
Komentatorzy i sondaże prognozują - o ile nie dojdzie do jakiegoś nieprzewidywalnego politycznego trzęsienia ziemi - że Angela Merkel po wyborach w 2017 r. utrzyma stanowisko kanclerza Niemiec. Jednak próby ingerencji Kremla w proces wyborczy mogą wzmocnić pozycje prorosyjskich ugrupowań - antyimigranckiej i eurosceptycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD, obecnie 12-14 proc. w sondażach) czy skrajnie lewicowej Die Linke (9-11 proc.). Jak również współrządzącej dziś z Merkel SPD (22-23 proc.), która opowiada się za złagodzeniem polityki wobec Putina.
Przy dobrych wiatrach prezydent Rosji będzie mógł liczyć, że nawet połowa posłów w nowym Bundestagu zajmować będzie prokremlowskie pozycje.
...
I widzicie co narobili tym ,,handlem"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:20, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Rosyjskie MSZ ostro atakuje Holandię
|
PAP |
dodane 21.12.2016 18:50
Rosja ostro skomentowała decyzje Holandii ws. zwrotu krymskiego złota Ukrainie (na zdjęciu ekspozycja w kopalni złota Złoty Stok)
Mirosław Jarosz /Foto Gość
Uruchamiając na swoim terytorium magazyn amerykańskiego sprzętu wojskowego, który ma być rozmieszczony w Europie, Holandia zaostrzyła antyrosyjską retorykę i działalność, co prowadzi do pogorszenia stosunków z Moskwą - oświadczyło w środę rosyjskie MSZ.
"Nie mogliśmy nie zwrócić uwagi na doniesienia o wznowieniu w Holandii pracy militarnego obiektu USA, przeznaczonego do składowania amerykańskiego uzbrojenia i ciężkiego sprzętu wojskowego" - powiedziała rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa.
"Wygląda na to, że władze Holandii zasmakowały w celowym niszczeniu stosunków z Rosją" - dodała.
Zacharowa odniosła się także do zeszłotygodniowej decyzji holenderskiego sądu, który nakazał zwrócenie Ukrainie kolekcji złotych artefaktów z Krymu, wypożyczonych holenderskiemu muzeum w czasie, gdy Rosja zaanektowała ten półwysep. Orzeczenie sądu w Amsterdamie nazwała niesprawiedliwym i niesłusznym i wyraziła przekonanie, że kładzie ono kres ambicjom Hagi, która aspiruje, by stać się "prawną stolicą świata".
Rzeczniczka oświadczyła, że decyzja w sprawie magazyn amerykańskiego sprzętu wojskowego wpisuje się w "liczne nieprzyjazne ataki holenderskich władz wobec Rosji, których celem jest napędzanie w świadomości społecznej antyrosyjskiej histerii".
Jak oświadczyła, zgodnie z "tą samą logiką" zapadł wyrok sądu w Amsterdamie w sprawie przekazania eksponatów z wystawy "Krym: złoto i tajemnice Morza Czarnego" Ukrainie, a nie muzeum na Krymie.
W chwili rosyjskiej aneksji Krymu w marcu 2014 roku kolekcję tę prezentowało uniwersyteckie muzeum archeologiczne Allarda Piersona w Amsterdamie.
Po zamknięciu ekspozycji w sierpniu 2014 roku pojawił się problem komu Holandia powinna zwrócić eksponaty, pochodzące nie tylko z Krymu, ale również z muzeum w Kijowie. Kwestią tą musiał się zająć holenderski sąd, który orzekł, że tylko państwa mogą się domagać zwrotu dóbr kultury. Ponieważ suwerenna jest tylko Ukraina, a nie Krym, ostateczne rozstrzygnięcie, kto jest właścicielem kolekcji należy do sądu ukraińskiego - zaznaczono w wyroku.
Rosja zapowiedziała w ubiegłym tygodniu, że złoży apelację od wyroku.
...
Calkowicie popieramy Holandie przed ruska agresja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:03, 29 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Hakerzy zaatakowali OBWE. "Systemy są obecnie bezpieczne"
Hakerzy zaatakowali OBWE. "Systemy są obecnie bezpieczne"
24 minuty temu
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie potwierdziła, że dokonano na nią ataku hakerskiego. Poinformował o tym francuski dziennik "Le Monde", który przypisał tę akcję Rosjanom.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM
Atak miał miejsce. Zdaliśmy sobie z niego sprawę na początku listopada - powiedziała Reuterowi rzeczniczka OBWE. Systemy są obecnie bezpieczne. Zainstalowaliśmy całkowicie nowe systemy bezpieczeństwa i hasła - dodała.
Cytowane przez "Le Monde" anonimowe zachodnie źródło wywiadowcze przypisało cyberatak na OBWE rosyjskiej grupie szpiegostwa internetowego określanej jako APT 28 (Advanced Persistent Threat 2. Według rozmówcy gazety grupa ta jest odpowiedzialna również za przejęcie e-maili polityków Partii Demokratycznej w USA, upublicznionych w październiku w końcowej fazie kampanii przed wyborami prezydenckimi.
Jak zaznaczyła rzeczniczka, OBWE znane są "spekulacje", iż w cyberatak zaangażowana była APT 28. Nie mamy jednak możliwości przeprowadzenia takiego dochodzenia i nie chcemy spekulować - powiedziała.
OBWE nadzoruje na wschodzie Ukrainy rozejm między działającymi tam prorosyjskimi separatystami i armią ukraińską.
...
Ruscy z powodu Ukrainy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:11, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
"Washington Post": Rosjanie mogą zagrażać amerykańskiej sieci elektrycznej
"Washington Post": Rosjanie mogą zagrażać amerykańskiej sieci elektrycznej
Dzisiaj, 31 grudnia (13:11)
Wykrycie rosyjskiego złośliwego oprogramowania na jednym z komputerów zakładów elektrycznych w stanie Vermont jest ilustracją zagrożeń, przed jakimi staje cała amerykańska sieć energetyczna - ostrzega "Washington Post". W rozmowie z dziennikiem anonimowy przedstawiciel władz USA wyraził obawę, że rosyjscy hakerzy próbują spenetrować komputery amerykańskiej sieci energetycznej i przygotować się tym samym do potencjalnego ataku na krajową infrastrukturę krytyczną.
Zdj. ilustracyjne
/Dusko Marusic/PIXSELL /PAP/EPA
Jak poinformował miejski zakład energetyczny w Burlington w północno-wschodniej części USA, szkodliwe oprogramowanie zostało odkryte na jednym z laptopów. Jednak jak zapewniono - urządzenie nie było podłączone do sieci systemu elektrycznego. Komputer został odizolowany, a o szczegółach odkrycia poinformowano władze - podało Burlington Electric w komunikacie.
W reakcji na te doniesienia gubernator stanu Vermont Peter Shumlin wezwał służby federalne "do przeprowadzenia pełnego śledztwa i podjęcia kroków w celu zapewnienia, że w przyszłości nie dojdzie do podobnego zdarzenia".
"Mieszkańcy Vermont i wszyscy Amerykanie powinni być zaalarmowani i oburzeni, że jeden z największych światowych zbirów, (prezydent Rosji) Władimir Putin, próbuje zhakować naszą sieć elektryczną, która pomaga w utrzymaniu jakości życia, gospodarki, służby zdrowia i bezpieczeństwa" - ocenił Shumlin w oświadczeniu.
Według senatora Patricka J. Leahy'ego odkrycie szkodliwego oprogramowania w zakładach energetycznych pokazuje, że Rosja może potencjalnie "manipulować siecią i wyłączyć ją w środku zimy". To bezpośrednie zagrożenie dla Vermont i nie będziemy go lekceważyć - dodał Leahy.
Anonimowi rozmówcy "WP" zwracają uwagę, że na razie nie wiadomo, jakie mogły być intencje Rosjan. Program mógł być zainstalowany w celu np. zakłócenia działania sieci lub też sprawdzenia, czy będą oni w stanie spenetrować pewne części systemu. "Pozostaje pytanie: czy dostali się do innych systemów i jakie były ich cele" - zwraca uwagę źródło dziennika.
Chodzi o złośliwe oprogramowanie nazwane wcześniej przez Waszyngton jako "step niedźwiedzi grizli" (ang. Grizzly Steppe). W tym tygodniu FBI i służby wywiadowcze ujawniły przedstawicielom różnych segmentów krajowej gospodarki szczegóły dotyczące kodu źródłowego tego oprogramowania. Według Waszyngtonu kod stworzony został przez rosyjskie wojsko i służby cywilne w ramach "trwającej kampanii cybernetycznej wymierzonej w amerykański rząd i cywilów".
W piątek szef komisji sił zbrojnych Senatu USA John McCain zapowiedział, że 5 stycznia odbędzie się w Kongresie przesłuchanie ws. zagrożeń cybernetycznych, takich jak hakerskie ataki Rosji, które m.in. były ingerencją w amerykańskie wybory.
Według informacji zamieszczonej w piątek na stronach komisji sił zbrojnych Senatu wśród osób, które wezwano na przesłuchanie, są między innymi dyrektor amerykańskich służb wywiadu James Clapper oraz admirał Mike Rogers, dyrektor Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (NSA) i szef Cyber Command (cyberdowództwa) sił zbrojnych USA.
...
Amerykanie sa prowincjonalni i niezbyt wyksztalceni. Ciagle im sie zdaje ocean chroni przed wrogiem jak w XIX wieku. A tu mamy ere informatyczna. Ruscy maja lepszych informatykow niz wy i oni niestety sa sprzedajni a kasa jest wasza zachodnia za surowce. Nasi informatycy sa lepsi niz ruscy (co widac np. w grach) i Ruskich nie lubia jak wiekszosc Polakow. Wiec ich nie trzeba zachecac zeby kontrowali ruskie zakusy. Ale wasi? Nie widac u was swiadomosci ze Ruscy to wrog. Kiedy sie obudzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 18:11, 31 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:18, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Wybory prezydenckie w USA 2016
Raport amerykańskiego wywiadu: Putin zlecił kampanię mającą pomóc Trumpowi wygrać wybory
Raport amerykańskiego wywiadu: Putin zlecił kampanię mającą pomóc Trumpowi wygrać wybory
1 godz. 28 minut temu
"Z dużą pewnością oceniamy, że prezydent Rosji Władimir Putin zlecił przeprowadzenie kampanii mającej na celu pomoc Donaldowi Trumpowi w wyborach prezydenckich w 2016 roku” - głosi najnowszy raport służb wywiadowczych USA.
Władimir Putin
/MIKHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK /PAP/EPA
Według raportu, opublikowanego wkrótce po spotkaniu szefów amerykańskich agencji wywiadowczych z prezydentem elektem Donaldem Trumpem, Kreml "zdecydowanie preferował" wybór Donalda Trumpa. W tym celu "zarządził" przeprowadzenie kampanii mającej na celu wywarcie wpływu na wynik wyborów w USA.
W odtajnionej części tego raportu służby wywiadowcze podają: "Oceniamy z dużą pewnością, że GRU (rosyjski wywiad wojskowy - PAP) wykorzystało postać Guccifer 2.0, DCLeaks i WikiLeaks by udostępnić publiczności i instytucjom medialnym (...) dane zdobyte w operacji cybernetycznej".
Oceniamy również, że rosyjski rząd chciał zwiększyć szanse prezydenta elekta, kiedy było to możliwe, dyskredytując sekretarz (stanu Hillary) Clinton - czytamy w dokumencie.
Materiały skradzione po włamaniach do komputerów Demokratów zostały opublikowane przez demaskatorski portal WikiLeaks oraz na dwóch stronach internetowych: DCLeaks.com oraz na blogu pisanym przez Guccifer 2.0.
25-stronnicowy dokument jest skróconą wersją poufnego raportu przedstawionego w czwartek prezydentowi Barackowi Obamie. Wczoraj poznał go też Donaldi Trump. Opublikowana wersja nie zawiera konkretnych dowodów wskazujących na ingerencję Rosji w amerykańskie wybory.
Trump: Cybernetyczna ingerencja Rosjan nie wpłynęła na wynik wyborów
Trump wydał wczoraj po wysłuchaniu szefów służb wywiadu oświadczenie, w którym zapewnia, że cybernetyczna ingerencja "Rosjan, Chin czy też innych krajów (...) absolutnie nie wpłynęła na wynik wyborów", a także nie doszło do manipulowania maszynami do głosowania. Prezydent elekt poinformował też, że Krajowy Komitet Partii Republikańskiej zdołał "odeprzeć" ataki hakerskie. Zapowiedział, że powoła zespół, którego zadaniem będzie przedstawienie mu w ciągu 90 dni planu walki z atakami cybernetycznymi na USA.
Agencja AP zwraca uwagę, że prezydent elekt nie powiedział po spotkaniu, czy przyjmuje ustalenia wywiadu dotyczące ingerowania Rosji w tegoroczne amerykańskie wybory prezydenckie, a jego oświadczenie nie zawiera odniesienia do wniosków, do jakich doszły amerykańskie służby.
Na kilka godzin przed briefingiem Trump powiedział w wywiadzie dla "New York Timesa", że kontrowersje wokół kwestii ingerowania Rosji w tegoroczne amerykańskie wybory prezydenckie to "polityczne polowanie na czarownice".
Strona rosyjska wcześniej stanowczo zaprzeczała, aby w jakikolwiek sposób usiłowała wpłynąć na wynik tych wyborów. Ponadto założyciel portalu Wikileaks Julian Assange zaprzeczył jakoby Moskwa była źródłem licznych e-maili pochodzących z serwerów Partii Demokratycznej, które opublikował Wikileaks.
...
Takie sa smutne fakty. Wyhodowaliscie potwora. W koncu bierze sie do rzadzenia wami. A mysliliscie ze tylko na Rosjanach sie skonczy. APETYT RISNIE W MIARE JEDZENIA! A SWIAT JEST TERAZ POLACZONY TYSIACIAMI NICI! Zyjecie w XIX wieku mentalnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:38, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Premier Szwecji: Rosja może próbować wpłynąć na wynik naszych wyborów
Premier Szwecji: Rosja może próbować wpłynąć na wynik naszych wyborów
1 godz. 32 minuty temu
Nie można wykluczyć, że Rosja będzie próbowała wpłynąć na wynik wyborów parlamentarnych w Szwecji w 2018 roku - oświadczył szwedzki premier Stefan Loefven.
Władimir Putin
/MIKHAIL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL /PAP/EPA
W ten sposób premier Loefven, przemawiając na dorocznej konferencji na temat bezpieczeństwa w szwedzkim kurorcie narciarskim w Salen, odniósł się do kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, na którą według amerykańskich agencji wywiadowczych wpływ miały nieprawdziwe informacje oraz kradzież danych. Amerykańskie służby o manipulacje oskarżyły Rosję.
Nie ma gwarancji, że szwedzkie wybory unikną takich manipulacji w przyszłości - powiedział Loefven. Z tego powodu, jak podkreślił premier, "rząd pracuje nad narodową strategią na rzecz bezpieczeństwa informacyjnego oraz cyberprzestrzeni".
Szwecja potrzebuje gruntownej cyfrowej modernizacji - zaapelował Loefven.
Premier przypomniał, że już odnotowano przypadki fałszywego listu wysłanego rzekomo ze szwedzkiego rządu, istnienie nieprawdziwych kont na Twitterze członków rządu czy próby włamań do serwerów administracji rządowej oraz firm.
Musimy także wzmocnić świadomość dezinformacji - zapowiedział.
Według premiera cyberataki zostaną wskazane jako poważne zagrożenie w nowej strategii bezpieczeństwa Szwecji. Inne wskazane w tym dokumencie zagrożenia to m.in. terroryzm, ekstremizm oraz utrata niezależności energetycznej.
Rządowa agencja ds. nasłuchu FRA poinformowała w poniedziałek, że w 2016 roku odnotowała 100 tys. ataków z zagranicy na systemy informatyczne w Szwecji.
...
Trzeba uswiadomic spoleczenstwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:37, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Szef wywiadu: Rosja usiłowała wpłynąć na wybory w kilku krajach
Szef wywiadu: Rosja usiłowała wpłynąć na wybory w kilku krajach
45 minut temu
Dyrektor wywiadu USA James Clapper oświadczył, zeznając przed komisją Senatu ds. wywiadu, że Rosja usiłowała wpłynąć na wynik wyborów, "co najmniej w sześciu krajach". Dodał, że podejmuje ona "zuchwałe" działania cybernetyczne na całym świecie.
James Clapper
/JIM LO SCALZO /PAP/EPA
Komisja Senatu prowadzi przesłuchania w związku z raportem wywiadu dotyczącym ingerencji Rosji w wybory w USA.
Clapper wyjaśnił, że wnioski służb wywiadowczych zawarte w tym dokumencie zostały oparte na "źródłach osobowych", zebranych danych technicznych oraz informacji pochodzącej ze "źródeł otwartych".
Zeznając przed tą samą komisją szef CIA John Brennan powiedział, że przekazał swym rosyjskim odpowiednikom, iż działania cybernetyczne podejmowane przeciw USA, to "igranie z ogniem". Jego rozmówcy zaprzeczyli informacjom, że Rosja stała za atakami hakerskimi podjętymi podczas kampanii wyborczej, między innymi na serwery Partii Demokratycznej i sztabowców kandydatki Demokratów w wyborach Hillary Clinton.
W czwartek przesłuchanie w tej sprawie odbyło się przed senacką komisją sił zbrojnych; posiedzeniu przewodniczył szef komisji, senator John McCain.
...
Bezkarnosc rozzuchwala. To sa owoce resetu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:30, 13 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Duński minister obrony: zagrożenie z Rosji "bardzo poważne i niepokojące"
oprac.Marek Grabski
13 stycznia 2017, 15:11
Minister obrony Danii Claus Hjort Frederiksen ostrzegł w piątek, że jego kraj stoi w obliczu "bardzo poważnego i niepokojącego zagrożenia" ze strony Rosji, co obejmuje także potencjalne rosyjskie ataki hakerskie.
- Musimy być w Danii świadomi, że wszystkich nas dotyczy zagrożenie takiego czy innego rodzaju. I musimy działać - oświadczył Claus Hjort Frederiksen w wywiadzie dla dziennika "Berlingske".
"Poważne ryzyko"
Jak zaznaczył minister obrony Danii, szczególne obawy budzi zagrożenie pochodzące z Rosji, którego natura jest zarówno fizyczna, jak i wirtualna. - Możemy potwierdzić, że Rosjanie instalują obecnie w Kaliningradzie nowe pociski kierowane, które mogą osiągnąć Kopenhagę. To oczywiście poważne ryzyko - powiedział Frederiksen.
Dodał, że Dania stanie się prawdopodobnie celem cyberataków prowadzonych przez różnych sprawców, a najpoważniejsze z tych zagrożeń pochodzą od grup hakerskich sponsorowanych przez państwo rosyjskie.
Zdaniem duńskiego ministra obrony, Rosja może podjąć w internecie próbę "włączenia się w nasze demokratyczne procesy" w taki sam sposób, jak mieli to zrobić rosyjscy hakerzy w przypadku wyborów w USA.
"Szerzenie niepokoju"
Frederiksen wskazał, że podejmowane z Rosji cyberataki mogą pójść jeszcze dalej z zamiarem "szerzenia niepokoju i poczucia braku bezpieczeństwa wśród ludności" Danii.
Wspierane przez państwo rosyjskie grupy hakerskie są gotowe do atakowania szpitali, infrastruktury i energetycznej sieci przesyłowej poprzez włamywanie się do systemów komputerowych oraz wprowadzanie bałaganu w dokumentacji służby zdrowia - ostrzegł duński minister obrony.
WP, PAP
...
Oczywistosc. Szkodza jak mogą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:23, 14 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Moskwa: protest przeciwko rozmieszczeniu sił NATO w Polsce
oprac.Patryk Osowski
14 stycznia 2017, 14:12
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się przed budynkiem niemieckiej ambasady w Moskwie i domagało się zaprzestania rozmieszczania amerykańskich kontyngentów wojskowych w Polsce i krajach bałtyckich.
Pikietę zorganizowano, aby wyrazić niezadowolenie z powodu wzmacniania sił NATO w pobliżu granic Rosji. Dwa dni wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce zagraża bezpieczeństwu Rosji.
W tym samym tonie wypowiadali się uczestnicy pikiety, zorganizowanej przed budynkiem niemieckiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Moskwie. Jak poinformował wiceszef "Antymajdanu" Anton Demidow, demonstracja była również aktem solidarności z Niemcami, którym nie podoba się, jak twierdził, że po ich kraju jeżdżą amerykańskie czołgi.
"Chodzi o to, żeby wzrastało napięcie"
Demidow ostrzegł także Polaków, Litwinów, Łotyszy i Estończyków, że godząc się na obecność Amerykanów w swoich krajach "wystawiają się na cel rosyjskich rakiet".
- Wzywam wszystkie państwa, które godzą się na takie działania, aby najpierw pomyślały, nim wyrażą zgodę na rozmieszczanie jakichś kontyngentów, ponieważ ci żołnierze nie będą bronić tych krajów, a chodzi jedynie o to, żeby wzrastało napięcie - oświadczył Demidow.
Grupa prokremlowskich działaczy wznosiła też okrzyki "Światu pokój, NIE dla wojny". Większość uczestników pikiety twierdziła, że obecność rosyjskich żołnierzy na Białorusi czy w Armenii jest uprawniona, a obecność wojsk NATO w krajach członkowski tej organizacji - nie.
IAR
...
Niech sie FSB nie osmiesza. Zabierzcie tych cyrkowcow bo wygladaja jak Monty Python.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:27, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
FAS": Władze przygotowują się na zakłócanie wyborów do Bundestagu
Wczoraj, 15 stycznia (18:52)
Centralna komisja wyborcza w Niemczech przygotowuje się na próby zakłócania przebiegu i wpływania na wynik wyborów do Bundestagu za pomocą cyberataków i dezinformacji - oświadczył w niedzielę szef komisji Dieter Sarreither.
Brama Brandenburska w Berlinie
/Darek Delmanowicz (PAP) /PAP
Przygotowujemy się na różnorodne strategie ofensywne z użyciem cyberataków, rozważamy różne możliwości - powiedział Sarreither w wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
W tym celu trzykrotnie rozbudowano infrastrukturę bazy danych komisji, co pozwoli na ewentualną wymianę komputerów i stanowisk przy liczeniu głosów. W razie konieczności komisja zwróci się o pomoc do Narodowego Centrum Cyberobrony (NCAZ) - dodał.
Dzięki podjętym działaniom zaplanowane na jesień wybory parlamentarne są od strony technicznej "chronione przed wszelkimi próbami manipulacji" - zapewnił Sarreither.
Ostrzegł zarazem przed nieprawdziwymi doniesieniami w mediach, które - podkreślił - mogą odegrać pewną rolę także w dniu wyborów. Jako przykład podał fałszywą informację o zamknięciu niektórych lokali wyborczych.
Sarreither zapowiedział "szybkie i publiczne przeciwdziałanie" fałszywym doniesieniom, które mogłyby zakłócić przebieg wyborów, m.in. za pomocą mediów społecznościowych. Centralna komisja wyborcza będzie miała własne konto na Twitterze, na którym będziemy mogli reagować (na ewentualne zakłócenia) w dniu wyborów - dodał.
W najgorszym razie pozostają jeszcze klasyczne sposoby komunikowania się - telefon i faks - w celu ustalenia wstępnych oficjalnych wyników wyborów - podkreślił Sarreither.
Służby bezpieczeństwa w Niemczech podejrzewają rosyjskich hakerów działających na zlecenie Kremla m.in. o ataki na Bundestag i centralę partii CDU w Berlinie. Hakerom, którzy w ubiegłym roku zaatakowali niemiecki parlament, udało się przechwycić hasła administratora całego systemu komputerowego parlamentu.
W listopadzie ubiegłego roku kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że Rosja być może będzie próbowała wpływać na przebieg wyborów w jej kraju za pomocą ataków hakerskich. Jak dodała, do cyberataków z Rosji dochodzi w jej kraju już teraz i polegają one m.in. na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji.
APA
..
Takie sa skutki ,,polepszenia" stosunkow z Rosja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:07, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Kultura
Finałowy odcinek serii o Sherlocku Holmesie wyciekł do sieci. Zemsta Rosji?
Finałowy odcinek serii o Sherlocku Holmesie wyciekł do sieci. Zemsta Rosji?
Dzisiaj, 17 stycznia (06:17)
Kto i dlaczego umieścił w internecie finałową część najnowszej serii BBC o Sherlocku Holmesie? W rolę tytułową wcielił się ponownie znany brytyjski aktor, Benedict Cumberbatch.
W niedzielę brytyjska korporacja wyemitowała premierowy odcinek, ale dzień wcześniej był on już dostępny w sieci. Towarzyszyły mu trzy sekundy zapowiedzi spikera z pierwszego kanału rosyjskiej telewizji państwowej, która wykupiła prawo do emisji serialu.
Nie powinna go jednak w żaden sposób pokazywać przed premierą w Wielkiej Brytanii.
Korporacja zwróciła się do widzów z prośbą o nierozpowszechnienie nielegalnego materiału i nie pozbawianie tym samym fanów Sherlocka Holmesa prawa do przeżywania jego przygód we właściwej technicznie jakości i odpowiednim czasie.
BBC stara się ustalić dokładne okoliczności wycieku. Według komentatorów, niewykluczone, że uczyniono to w geście politycznej zemsty za działalność rosyjskiej sekcji BBC. Po ogłoszeniu planów jej rozbudowania i zwiększenia działalności programowej, Kreml nie krył swego niezadowolenia. Podobnie było po próbie zamrożenia konta telewizji Russia Today, które obsługuje brytyjski bank Nat West. Rzecznik rosyjskiego ministerstwa oskarżył wówczas wprost BBC o działania wymierzone w rosyjskie interesy i zapowiedział reperkusje.
Jeśli finałowy odcinek najnowszej serii o Sherlocku Holmesie faktycznie wyciekł do internetu z zemsty, byłby to pierwszy przykład politycznego posłużenia się serialem telewizyjnym, w celu uderzenia w korporację, która go wyprodukowała.
(j.)
Bogdan Frymorgen
...
Nie badzcie bydlakami i nie ogladajcie tego. Nie pomagajcie ruskim benadytom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:46, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Rosja zawróciła polskich dyplomatów z granicy białorusko-rosyjskiej
Dzisiaj, 18 stycznia (07:26)
Polskim dyplomatom nie pozwolono na przekroczenie granicy białorusko-rosyjskiej. Ta sytuacja miała miejsce na przejściu granicznym Krasnaja Gorka. We wrześniu ubiegłego roku Moskwa uznała, że przejeżdżać tamtędy mogą jedynie obywatele Rosji i Białorusi.
Flaga Rosji
/DPA/Markus Heine /PAP/EPA
Zatrzymano dwa samochody z dyplomatycznymi numerami. Jak twierdzi przedstawiciel pogranicznej służby FSB w obwodzie smoleńskim Aleksandra Łaznienko, polscy dyplomaci wracali z prywatnej wycieczki. Według FSB w ostatnim czasie zawracano dyplomatów także innych krajów.
Do tej pory, czego doświadczył m.in. moskiewski korespondent RMF FM Przemysław Marzec, Rosjanie zawracali obcokrajowców i nakazywali im wjazd do Rosji np. przez Łotwę co oznacza dodatkowych 500 kilometrów drogi. Dyplomaci byli jednak przepuszczani.
(mn)
Przemysław Marzec
...
Co to jest?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:23, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Szwecja. Cyberatak na wojskowy system informatyczny
oprac.Zuzanna Śmigiel
akt. 25 stycznia 2017, 20:42
Jak informuje dziennik "Dagens Nyheter" szwedzkie siły zbrojne stały się niedawno celem cyberataku, który zmusił do wyłączenia systemu informatycznego wykorzystywanego do ćwiczeń wojskowych.
Rzecznik wojska Philip Simon potwierdził, że do ataku na system Caxcis doszło i że jest on od tamtej pory wyłączony.
Philip Simon odmówił odpowiedzi na pytanie dotyczące podjętych w tej sprawie kroków. A taże nie udzielił informacji, kiedy atak miał miejsce, kiedy system informatyczny wyłączono, ani czy szwedzkie wojsko wie, kto stał za atakiem.
PAP
...
Ruscy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Cyberatak na system informatyczny szwedzkiego wojska
Cyberatak na system informatyczny szwedzkiego wojska
Wczoraj, 25 stycznia (22:55)
Szwedzkie siły zbrojne stały się niedawno celem cyberataku na dużą skalę, który wymusił wyłączenie systemu informatycznego wykorzystywanego do ćwiczeń wojskowych - podał dziennik "Dagens Nyheter".
zdjęcie ilustracyjne
/Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM
Rzecznik wojska Philip Simon potwierdził, że do ataku na system Caxcis doszło i że jest on od tamtej pory wyłączony.
Simon odmówił jednak wypowiedzi o innych podjętych w związku z atakiem krokach. Nie powiedział, kiedy atak miał miejsce, kiedy system informatyczny wyłączono, ani czy szwedzkie wojsko wie, kto stał za atakiem.
...
Ruski swiat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:45, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Rosja odmówiła wiz norweskim parlamentarzystom
oprac.Bartosz Lewicki
akt. 1 lutego 2017, 20:24
MSZ Norwegii poinformowało, że Rosja odmówiła wiz dwojgu norweskim parlamentarzystom. Moskwa uzasadniła to wprowadzeniem przez Norwegię sankcji ogłoszonych przez UE przeciwko Rosji.
Norweski minister spraw zagranicznych Borge Brende wezwał w tej sprawie ambasadora Rosji w Oslo. Odmowę wiz parlamentarzystom szef norweskiej dyplomacji uznał za "nieuzasadnioną i niestosowną".
Parlamentarzyści - Trine Skei Grande z komisji spraw zagranicznych i Bard Vegar Solhjell z komisji obrony - chcieli udać się w czwartek do Moskwy na zaproszenie komisji spraw zagranicznych Rady Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu).
Udzielenia wiz odmówiono dwóm spośród siedemnastu członków parlamentarnego komitetu spraw zagranicznych i obrony.
Norwegia nie jest członkiem UE, ale należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego i strefy Schengen. Konsekwentnie przyłączała się do wszystkich kolejnych pakietów sankcji, które UE nakładała na Rosję.
Konstantin Kosaczow, przewodniczący komisji spraw zagranicznych rosyjskiego parlamentu, powiedział, że odmowa wydania wiz jest odpowiedzią na udział Norwegii w unijnych sankcjach wobec Rosji. Kosaczow dodał, że w przeszłości to strona norweska odmawiała wiz rosyjskim urzędnikom.
PAP,
IAR
...
Trump ich rozbestwil. Bezczelnosc rosnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:33, 02 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Holandia: Boją się hakerów, dlatego będą ręcznie liczyć głosy w wyborach parlamentarnych
Holandia: Boją się hakerów, dlatego będą ręcznie liczyć głosy w wyborach parlamentarnych
Wczoraj, 1 lutego (20:05)
Holenderskie władze ogłosiły, że liczenie głosów w najbliższych wyborach parlamentarnych będzie się odbywać ręcznie. Taką decyzję podjęto z obawy, że przestarzały system informatyczny może łatwo paść ofiarą rosyjskich hakerów.
Zdj. ilustracyjne
/DPA/McPHOTO /PAP/EPA
W liście do parlamentu (Stanów Generalnych) minister spraw wewnętrznych Ronald Plasterk napisał, że "nie można pozwolić, by cokolwiek położyło się cieniem na wynikach wyborów".
Doniesienia w ostatnich dniach o słabych punktach w naszych systemach skłaniają do pytań o możliwość manipulacji wynikami - zauważył. W rozmowie ze stacją RTL powiedział następnie, że zagrożenie może płynąć z Rosji. Istnieją wskazówki, że Rosjanie mogliby być zainteresowani. W kolejnych wyborach musimy polegać na starym dobrym papierze i piórze - wyjaśnił.
W dotychczasowym systemie głosy były liczone ręcznie w lokalach wyborczych, a następnie przesyłane do komisji szczebla gminnego, gdzie podliczanie wyników odbywało się już z użyciem systemu informatycznego. Ten sam system był wykorzystywany następnie do obliczania wyników na poziomie okręgów i całego kraju. Teraz na każdym szczeblu głosy mają być liczone ręcznie. Szef MSW wyraził przekonanie, że nie zabierze to więcej czasu niż zwykle.
RTL informował wcześniej, że oprogramowanie do liczenia głosów było rozsyłane do komisji na płytach CD-ROM i instalowane na przestarzałych komputerach podłączonych do internetu. Eksperci od cyberbezpieczeństwa uznają to za szczególnie niebezpieczne.
...
Ruscy stali sie zagrozeniem dla demokracji Zachodu. Ci glupcy mysleli ze Rosja to gdzies ,,daleko". To i maja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:25, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Cyberatak na KNF
Cyberatak na KNF
PAP
dodane 03.02.2017 12:07
Marcie Casas / CC 2.0
W Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego zidentyfikowana została próba ingerencji z zewnątrz w system informatyczny obsługujący stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] - poinformował rzecznik KNF Jacek Barszczewski.
Zapewnił zarazem, że "wewnętrzne systemy raportowania przez podmioty nadzorowane funkcjonują niezależnie od systemu informatycznego obsługującego stronę internetową i pozostają bezpieczne", a "prace Urzędu przebiegają w sposób niezakłócony".
"Strona internetowa [link widoczny dla zalogowanych] została wyłączona przez administratorów z UKNF w celu zabezpieczenia materiału dowodowego. Urząd pozostaje w bieżącym kontakcie z przedstawicielami nadzorowanych sektorów, w tym bankowego, których działalność nie jest w żadnym stopniu zagrożona" - czytamy w oświadczeniu rzecznika KNF.
Barszczewski dodał, że w związku z cyberatakiem "zostało złożone zawiadomienie do właściwych organów ścigania, z którymi Urząd ściśle współpracuje".
Strona internetowa komisji jest nieczynna od czwartkowego popołudnia. Po wejściu na tę stronę ukazuje się komunikat: "Na stronie prowadzone są prace serwisowe. Przepraszamy za utrudnienia".
...
Ruscy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:45, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Cyberatak na polski sektor bankowy. ABW wkracza do gry
Cyberatak na polski sektor bankowy. ABW wkracza do gry
Dzisiaj, 3 lutego (13:04)
Aktualizacja: 38 minut temu
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdza ataki hakerskie na sektor bankowy. Instytucje finansowe od kilku a nawet kilkunastu dni są atakowane, a na serwerach mogło zostać umieszczone szkodliwe oprogramowanie. Ofiarą ataku jest między innymi Komisja Nadzoru Finansowego. "W Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego zidentyfikowana została próba ingerencji z zewnątrz w system informatyczny obsługujący stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] - poinformował rzecznik KNF Jacek Barszczewski. Zapewnił zarazem, że "wewnętrzne systemy raportowania przez podmioty nadzorowane funkcjonują niezależnie od systemu informatycznego obsługującego stronę internetową i pozostają bezpieczne", a "prace Urzędu przebiegają w sposób niezakłócony". Portal "Zaufana trzecia strona" twierdzi tymczasem, że "mamy do czynienia z najpoważniejszym ujawnionym atakiem na sektor bankowy w historii naszego kraju". Autorzy wpisu utrzymują, że celem cyberataku były informacje, a nie pieniądze oraz że skala ataku sugeruje, że mogła go przeprowadzić wyspecjalizowana grupa przestępcza albo wywiad obcego państwa.
Cyberatak na system informatyczny Komisji Nadzoru Finansowego (zdj. ilustracyjne)
/Michał Dukaczewski /RMF FM
"Strona internetowa [link widoczny dla zalogowanych] została wyłączona przez administratorów z UKNF w celu zabezpieczenia materiału dowodowego. Urząd pozostaje w bieżącym kontakcie z przedstawicielami nadzorowanych sektorów, w tym bankowego, których działalność nie jest w żadnym stopniu zagrożona" - czytamy w oświadczeniu rzecznika KNF.
Rzecznik instytucji Jacek Barszczewski dodał, że w związku z cyberatakiem "zostało złożone zawiadomienie do właściwych organów ścigania, z którymi Urząd ściśle współpracuje". Reporter RMF FM Mariusz Piekarski donosi, że cyberatakiem na polski sektor bankowy zajmuje się już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Według nieoficjalnych informacji, w ślad za atakiem na KNF, hakerzy mogli uderzyć i zainfekować wybrane komputery w kilku bankach. Żaden się do tego nie przyznaje, a Związek Banków Polskich zapewnia, że międzybankowy system ostrzegania o zagrożeniach zadziałał.
Tyle że według niezależnych ekspertów banki wymieniają się informacjami, jak działa to szkodliwe oprogramowanie i jak rozpoznać zainfekowanie komputerów. Według nieoficjalnych informacji doszło nawet do przesłania danych z jednego z komputerów na zewnętrzne serwery.
Związek Banków Polskich zapewnia, że pieniądze klientów są bezpieczne - nie doszło do żadnych kradzieży, a system bankowy jest stabilny i działa.
"Najpoważniejszy ujawniony atak na sektor bankowy w historii naszego kraju"
"Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z najpoważniejszym ujawnionym atakiem na infrastrukturę krytyczną oraz sektor bankowy w historii naszego kraju. W ostatnich dniach kilka działających w Polsce banków odnalazło w swojej sieci zaawansowane technicznie złośliwe oprogramowanie, nieznane wcześniej narzędziom antywirusowym. Zainfekowane były zarówno komputery pracowników, jak i - co gorsze - serwery bankowe. Włamywacze mogli niezauważeni atakować wewnętrzne sieci banków od co najmniej kilku tygodni, a prawdopodobnie w niektórych przypadkach nawet od jesieni 2016" - czytamy na stronie internetowej "Zaufana trzecia strona".
"W wielu bankach trwa w tej chwili skrupulatny przegląd wszystkich komputerów, serwerów oraz rejestrów ruchu sieciowego. Niektóre badanie zakończyły i potwierdziły, że nie były ofiarami ataków. Inne nadal szukają, zatem nie jest wykluczone, że liczba potwierdzonych infekcji może wzrosnąć" - twierdzą autorzy wpisu.
"Pojawiły się także uzasadnione podejrzenia, że pierwotnym sposobem ataku było złośliwe oprogramowanie umieszczone na serwerze pewnej instytucji państwowej, które od października próbowało infekować wyłącznie komputery wybranych użytkowników, w tym pracowników banków (...) Prawdopodobny związek z tą sytuacją ma tymczasowa niedostępność witryny Komisji Nadzoru Finansowego (www.knf.gov.pl), która wczoraj około południa na chwilę całkiem zniknęła z sieci, by powrócić z poniższym komunikatem" - czytamy.
/ /
"Celem atakujących były informacje, a nie pieniądze"
"Wiemy, że użyte przez przestępców narzędzia charakteryzują się przyzwoitym poziomem zaawansowania technicznego oraz złożoności. Ich twórcy postarali się, by utrudnić wykrycie oraz analizę ataku. Większość z odnalezionych składników złośliwego oprogramowania nadal nie jest wykrywana przez żaden program antywirusowy. Narzędzia przestępców komunikowały się z zewnętrznymi serwerami zlokalizowanymi w egzotycznych krajach, które zapewne służyły jedynie jako jedna z wielu warstw ukrywających prawdziwą lokalizację centrum sterowania infekcją. To dzięki mechanizmom ciągłej rejestracji ruchu internetowego stosowanych przez banki były one w stanie zidentyfikować, że padły ofiarami infekcji. Niestety w większości przypadków systemy bezpieczeństwa nie pozwalają na ustalenie, jakie dokładnie były cele działania przestępców" - czytamy dalej na stronie "Zaufana trzecia strona" - "Co znamienne, nie mamy jak do tej pory żadnych informacji o powiązanych z tymi atakami udanych lub nieudanych próbach kradzieży środków z rachunków bankowych. Może to wskazywać, że celem atakujących były informacje, a nie pieniądze".
Związek Banków Polskich: Pieniądze są bezpieczne
Systemy bankowe zareagowały prawidłowo, pieniądze są bezpieczne - zapewnił w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Mariuszem Piekarskim przedstawiciel Związku Banków Polskich. Nie ujawnił jednak, ilu banków dotyczy problem. Jednocześnie zaznaczył, że codziennie sektor bankowy odnotowuje od kilka do kilkunastu ataków.
O sprawie powiadomiony został CERT Polska - zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci.
Kto za tym stoi?
"Skala ataku, sposób jego przeprowadzenia i poziom zaawansowanie użytych narzędzi sugerują działanie albo wyspecjalizowanej grupy przestępczej albo wywiadu obcego państwa. Ślady zawarte zarówno w oprogramowaniu jak i wynikające z analizy ruchu sieciowego wskazują na różne kraje, zatem nie sposób na ich podstawie próbować przypisywać jakiejkolwiek odpowiedzialności" - podaje
...
Kto to i dlaczego Ruscy? Gruzja Syria Ukraina!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|