Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:26, 24 Cze 2016 Temat postu: KONIEC EUROKOŁCHOZU!!! :-):-):-):-):-) |
|
|
KONIEC EUROKOŁCHOZU!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 8:28, 24 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:35, 24 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania za Brexitem. To ostateczne wyniki czwartkowego referendum
mr/
2016-06-24, 09:56
Po przeliczeniu wyników czwartkowego referendum w 382 okręgach wyborczych przewagę w stosunku 51,9 proc. do 48,1 proc. mają zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Frekwencja w referendum wyniosła 72,2 proc.
Jak sprecyzowała komisja, za Brexitem opowiedziało się ponad 17,4 mln osób, a za pozostaniem w UE - 16,1 mln.
Premier David Cameron podziękował na Twitterze tym, którzy głosowali za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE i za tym, by ich kraj był "silniejszy i bezpieczniejszy". Dziękował także tysiącom działaczy, którzy pracowali na rzecz kampanii za pozostaniem w UE.
Thank you everyone who voted to keep Britain stronger, safer & better off in Europe - and thousands of @StrongerIn campaigners around the UK
— David Cameron (@David_Cameron) 23 czerwca 2016
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Philip Hammond powiedział w piątek rano, że mimo decyzji wyborców o Brexicie premier David Cameron chce pozostać na stanowisku szefa rządu.
- Premier wyraził się jasno, że niezależnie od wyniku referendum pozostanie na stanowisku. (...) To czego obecnie kraj potrzebuje to poczucia stabilności i ciągłości - ocenił w rozmowie z telewizją Sky News.
Szef brytyjskiej dyplomacji dodał, że w obliczu wyjścia z Unii Europejskiej kraj czekają poważne wyzwania gospodarcze.
Gibraltar - 95,9 proc za pozostaniem w UE
Na Gibraltarze 95,9 proc. głosujących w czwartkowym referendum ws. Brexitu opowiedziało się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Frekwencja wyniosła tam 83,5 proc. Gibraltar był pierwszym okręgiem, z którego napłynęły dane o wynikach i frekwencji.
Zdecydowane zwycięstwo przeciwników Brexitu na Gibraltarze, terytorium brytyjskim na hiszpańskim wybrzeżu, było spodziewane ze względu na proeuropejskie sympatie ok. 30 tys. tamtejszych mieszkańców.
Sunderland - 61,3 proc. wyborców za Brexitem
Większe od spodziewanego zwycięstwo zwolennicy Brexitu odnieśli w mieście Sunderland w północno-wschodniej Anglii, gdzie za wyjściem z UE zagłosowało w referendum 61,3 proc. wyborców. W reakcji na te dane funt stracił na wartości wobec głównych walut.
Londyn zdecydowanie przeciw Brexitowi
W londyńskim City czwartkowe referendum zdecydowanie wygrali przeciwnicy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, zdobywając 75,3 proc. głosów.
Liverpool - 58 proc. chce zostać w Unii
58 proc. mieszkańców Liverpoolu w północno-zachodniej Anglii zagłosowało za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE, ale ich przewaga nad zwolennikami Brexitu była mniejsza od prognozowanej. Według analizy J.P. Morgan opublikowanej przed czwartkowym referendum, 65,6 proc. mieszkańców Liverpoolu miało głosować za pozostaniem w UE.
Manchester i Bristol - mniejsza niż przewidywano przewaga pozostania w UE
Za pozostaniem w UE opowiedziało się ok. 60 proc. wyborców Manchesteru, jednego z największych okręgów wyborczych i jak przewidywano jednego z najsilniejszych 15 okręgów w kraju opowiadających się za tym właśnie rozwiązaniem. Z przedreferendalnych analiz J.P. Morgan wynikało, że 70 proc. wyborców Manchesteru zagłosuje za pozostaniem W. Brytanii w UE.
Podobna sytuacja ma miejsce w Bristolu w południowo-zachodniej Anglii, gdzie za pozostaniem w UE zagłosowało 61,7 proc. wyborców, podczas gdy J.P. Morgan prognozowało, że za tym rozwiązaniem opowie się 73,6 proc.
Szkocja i Irlandia Płn. za pozostaniem w UE
W Irlandii Północnej za tym rozwiązaniem opowiedziało się 55,8 proc. wyborców (ponad 440 tys. głosów). W Szkocji za pozostaniem W. Brytanii w UE zagłosowało ponad 1,6 mln wyborców; danych procentowych na razie nie podano.
Szefowa rządu Szkocji Nicola Sturgeon oświadczyła, że referendum "jasno pokazuje, iż Szkoci widzą swoją przyszłość w Unii Europejskiej".
Jeśli okaże się, że Wielka Brytania opuści Unię Europejską, to brytyjski rząd "utraci wszelki mandat", by reprezentować interesy mieszkańców Irlandii Północnej - oświadczył w piątek przewodniczący partii Sinn Fein, Declan Kearney.
Sinn Fein to największa północnoirlandzka partia narodowa.
Dzień referendum "dniem niepodległości"
Jeden z liderów kampanii na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Nigel Farage, powiedział w piątek, że 23 czerwca, dzień referendum na temat Brexitu, przejdzie do historii jako dzień niepodległości Wielkiej Brytanii.
- Premier David Cameron powinien ustąpić po porażce swej kampanii na rzecz pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej - oświadczył. Jak podkreślił, po Brexicie Unia Europejska umiera.
- Uważam, że powinniśmy mieć premiera Brexitu - powiedział Farage ITV News, dodając że przyszłym szefem rządu powinien być ktoś z prominentnych konserwatystów i działaczy kampanii na rzecz wyjścia W. Brytanii z UE. Jak wskazał, w szranki o stanowisko szefa rządu mogliby stanąć: Michael Gove, Boris Johnson, czy Liam Fox.
Farage, który jest szefem eurosceptycznej Partii Niepodległości Wielkiej Brytanii (UKIP) zażądał od premiera Davida Camerona natychmiastowej dymisji w przypadku zwycięstwa zwolenników Brexitu.
PAP
...
Dzieki prostemu ludowi! Peasants wins!
Oczywiscie to nie jest nowosc. Bankructwo bylo w 2008. I wtedy to byla sensacja teraz to tylko dalszy ciag procesu rozkladu europatolgii. Juz od 2008 UE prowadzi zycie posmiertne jako zombi. Tylko manipulacje mediow stwarzaja wrazenie jakby UE istniala. A to trup.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:37, 24 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Brexit – koniec świata brukseliozy
Paweł Janowski
Opublikowano 17 czerwca 2016
Sondaże coraz mniej za, sondaże coraz bardziej przeciw. Procenty rosną na rzecz zwolenników wyjścia z Eurokołchozu wprost proporcjonalnie do lamentu Junckera i jego żołnierzyków. Przestraszyli się wyjścia Brytyjczyków z Unii. Przestraszyli.
Z tej okazji wybudzono z hibernacji noblistów, żeby zgodnym chórem zaśpiewali – kochani Brytyjczycy nie wychodźcie, bo będzie mniej kasy na badania i będzie koniec świata. Potem obudzono gwiazdeczki show biznesu, żeby zgodnym chórem zawołali – kochani Brytyjczycy nie wychodźcie, bo nikt nas nie będzie lubił i będzie koniec świata. Urzędnicy proszą nawet zwykłych emigrantów, żeby pozwolili im dalej rządzić Brytyjczykami. Ale i tak nie wiadomo, co będzie. Co to będzie, co to będzie? Strach ogarnia, rączki się trzęsą, zimny pot oblewa czoła, plecy i inne części ciała. Co to będzie, co to będzie? Czy 23 czerwca 2016 będzie koniec świata?
Państwo wychodzące powinno wynegocjować z Brukselą porozumienie o warunkach wyjścia, biorąc pod uwagę także stosunki po wyjściu. Żeby wyjść, trzeba więc powiedzieć, czy będziemy się lubić i czy Unia będzie w plecy, czy nie. Członkostwo ustaje zupełnie w dniu wejścia w życie takiego porozumienia, a jeśli okaże się ono niemożliwe, w 2 lata po uprzejmym powiadomieniu odpowiednich organów. W odniesieniu do Brytyjczyków byłaby to połowa 2018.
Dwuletni termin może zostać przedłużony tylko jednomyślną decyzją Rady Europejskiej. Ustanie członkostwa oznaczałoby między innymi utratę przez Brytyjczyków obywatelstwa UE wraz z prawem do zamieszkania, przedsiębiorczości, pracy i nauki w państwach członkowskich, oraz wszystkich stanowisk w unijnych instytucjach, włącznie z mandatami posłów do Parlamentu Europejskiego, także w trakcie kadencji. Jednego dnia Brytyjczycy staliby się formalnie równie obcy, jak Amerykanie lub Japończycy. Parlament Europejski rozsypałby się w proch. Wiele foteli trzeba by usunąć, a może i ściany odmalować. Ale się rozmarzyłem.
Zwolennicy pozostania Brytyjczyków kreślą wizję końca świata, czyli końca Unii Kołchoźniczej. Może to jest ten zapowiadany przez Świadków Jehowy, już chyba czwarty. A może ten Fukuyamy koniec historii końca świata skończonego przedwczoraj, ale chwilowo jeszcze dogorywającego. Miał co prawda dokonać się już 20 lat temu, ale to był błąd w druku, więc może dokonać się za kilka dni. Do tego trzeba dodać globalnych ocieplenistów, którzy wieszczą, że za chwilę się usmażymy i wyginiemy jak dinozaury, ponieważ o pół stopnia wzrosła średnia temperatura na podwórku sąsiada. I świat jest bardzo nagrzany. A najbardziej nagrzany jest Juncker całujący wszystkich w czoła. Bardzo jest nagrzany, bardzo.
Przypomina mi się powiedzenie śp. Macieja Rybińskiego, jednego z najwybitniejszych polskich felietonistów: „Prawa człowieka? Ja się zrzekam”. Krótko i na temat. Członkostwo w Unii Europejskiej? Ja się zrzekam. Nadmuchany balon pseudowolności, pseudo troski o człowieka. Pseudounia. Ja się zrzekam. Ideologia genderyzmu, utuczeni banksterzy. Ja się zrzekam.
Przykład ich odlotu? Proszę bardzo. Jak podał portal Polonia Christiana (pch.24.pl) 15 czerwca 2016 zaprezentowano Raport Okresowy Komisarza Praw Człowieka RE z wizyty w Polsce 9-12 lutego. Folwark Zwierzęcy Orwella w czystej postaci. Ten tzw. Raport dotyczy stanu ochrony praw człowieka w Polsce po powołaniu rządu w 2015, czyli brednie po brukselsku. Jest to jednostronne opracowanie, w którym dokonano nieuprawnionej pod względem prawnym wykładni przepisów traktatowych. Prawa człowieka? Ja się zrzekam.
Omawiany dokument najwięcej miejsca (1/3) poświęca zagadnieniu dyskryminacji kobiet w Polsce. No jak jest pięknie. A będzie przepięknie. Jak oni się troszczą. Jak o kobiety w Kolonii, jak o sąsiadów w Calais, jak o mieszkańców Lampedusy i wysp greckich. Szkoda czasu na te banialuki opisywane przez cwaniaczków z Kalifatu Bruksela. Belki we własnej stolicy nie widzą, a nam drzazgi wypominają.
Co jest najbliższe memu sercu, to fakt, że szczególne zaniepokojenie Komisarza wzbudził fakt, że istnieją w Polsce środowiska, w tym naukowe, które podważają zasadność genderowego podejścia do kwestii dyskryminacji kobiet i wskazują na jego ideologiczny charakter. Jestem dumny z Polaków. Tak trzymać. Dobra nasza.
Ale zdaniem pierwszego sekretarza Komitetu Genderyzmu-Głupizmu takie dyskusje nie powinny mieć w Polsce miejsca. Bo dyskusje zagrażają prawom człowieka. Komisarz nie podaje żadnych danych mających poprzeć jego tezę, ignoruje najnowsze badania, ale ma wiedzę i przeczucia. Bo jest gender wyznawcą. Chcieliby spokojnie zabijać poczęte dzieci, rozpowszechniać eutanazję, itd., itd. A ta nieposłuszna Polska jakoś nie pęka. Biedny komisarz. Bardzo biedny. Promotor aborcji i eutanazji. Oczywiście w imię wolności słowa i praw człowieka. Woła do nas: Polacy przestańcie atakować naszą, brukselską religię gender – apeluje komisarz Gender-Głupizmu. To, że jest ślepy na wszystko, co się dzieje, że manipuluje faktami i danymi, to już wszyscy wiedzą.
I takie gwiazdy intelektu i polityki płaczą potem, że Brexit im zagraża. A niby dlaczego ma im nie zagrażać? Jak długo można takie kretynizmy znosić? Jak będą tak dalej pogrywać, to nie tylko Brexit będzie, ale i Polexit, Hunexit. I w ogóle same „exity” się zaczną, a gender-berlińska Unia rozpadnie się proch. I bardzo dobrze. I nikt nie będzie po niej płakał. No może poza utuczonymi urzędnikami. Unia Europejska? Ja się zrzekam.
Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukazał się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”
...
BRUKSELIOZA Unia kołchożnicza Fajny artykul
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:29, 24 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Najswiezsza wiadomosc:
[link widoczny dla zalogowanych]
UDA - Unijna Dyrektywa Aborcyjna
ks. Zbigniew Niemirski
Demokracji w Polsce zagraża zbyt mała liczba aborcji, a prawo do życia dotyczy osób urodzonych.
Przeczytałem tę diagnozę i struchlałem. Nie tak dawno temu zostałem zapytany o kwestię zbawienia dzieci nienarodzonych.
- Prawo do życia dotyczy osób urodzonych - stwierdził Nils Muižnieks, komisarz praw człowieka Rady Europy. Skoro tak głosi dogmat unijnego wyznania, to może trzeba dać sobie spokój z Dniem Dziecka Utraconego, a osobom, które po takiej stracie odczuwają ból, fundować jakąś terapię, by zrozumiały, że nie mają po kim/czym płakać? Ten ktoś był coś. Oczywiście ironizuję, bo chyba tu trudno o argumenty „na zimno”. Przecież takie stwierdzenie oznacza, że aborcja jest w pełni uzasadniona do ostatniej chwili ciąży.
Zastanawiam się tylko, jakie jeszcze dyrektywy mają w głowach ci ludzie, którzy czynią siebie panami życia i śmierci innych ludzi, którzy mają wręcz obsesję bycia bogami. Po pomyśle kwot uchodźców, którzy wcale nie chcą uchodzić np. do Polski, sugestia, że mamy zbyt mało aborcji. Czyli co? Może panowie życia i śmierci określą, ile aborcji na które państwo? Może podzielą i rozdysponują ile na miasta, ile na wioski, ile na stopień wykształcenia, zamożności? A potem rozpoczniemy akcję zbierania najpierw chętnych, a potem, gdyby zabrakło, to co? Będziemy robić łapanki? Krzyczymy na Chiny za byłą politykę jednego dziecka, ale mentalnie jest to gdzieś blisko.
I co później? Może panowie życia i śmierci stwierdzą, że naszej demokracji zagraża brak eutanazji? I tu znów dyrektywa.
Tym ludziom nie tyle chodzi o wartość życia, co o wartość życia o określonej jakości. Jeśli jakieś życie nie osiąga ustalonej przez nich jakości, nie jest życiem lub nie jest warte życia. Tylko że tu rodzi się pytanie o to, kto ma prawo i czy ma prawo takie granice określać?
Mam nadzieję, że UDA się u nas nie uda.
...
Jak widzimy nie zdaza bo zdechna. Widzimy przed czym nas Bóg uratowal. Zdychajacy trup a taki bezczelny. TO CO BY BYLO GDYBY UE FUNKCJONOWALA W MIARE SPRAWNIE! TO BY BYLA BRUTALNA NAZISTOWSKA PRESJA I KARY!
Dobrze ze UE zdycha. Nie chcemy zeby funkcjonowala ,,dobrze" jak pieprza imbecyle tacy np. jak prezes i jego fagasi. Bo ich dobrze to jest tak jak Hitler ,,chciał dobrze". CHCEMY ZEBY ZDECHŁA WRESZCIE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:19, 04 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
"Źle, że rząd nie przedstawia pozytywów Brexitu"
po/
2016-07-04, 11:28
Były konserwatywny burmistrz Londynu Boris Johnson, który niespodziewanie ogłosił rezygnację z kandydowania na premiera Wielkiej Brytanii, skrytykował w poniedziałek rząd za to, że nie pokazuje pozytywnych konsekwencji Brexitu i dopuścił do "histerii".
PAP/EPA/Andy Rain
Biznes
Grecka branża turystyczna obawia się...
Johnson, który był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy kampanii na rzecz Brexitu, oświadczył w artykule dla dziennika "Daily Telegraph", że wśród zwolenników pozostania kraju w Unii zapanowała histeria, a zadaniem rządu jest przedstawienie prawdy na temat skutków Brexitu.
- Wśród części społeczeństwa zapanował rodzaj histerii, zaraźliwa żałoba tego rodzaju, jaką pamiętam z 1997 roku po śmierci księżnej Walii (Diany) - napisał.
"Przesadzona panika"
- Źle, że rząd zaoferował opinii publicznej wybór jednej z dwóch możliwości w sprawie UE bez woli, w razie zagłosowania wyborców za wyjściem, wyjaśnienia, jak można to przeprowadzić w interesie Wielkiej Brytanii i Europy. Nie możemy czekać do połowy września i na nowego premiera - skomentował Johnson.
- Obawy przed konsekwencjami wyjścia z Unii były znacznie przesadzone - skomentował. Jak dodał, giełda się nie załamała i wbrew ostrzeżeniom ministra finansów i przeciwnika Brexitu George'a Osborne'a nie został wprowadzony "awaryjny budżet", przewidujący cięcia wydatków i wzrost podatków.
Większość Brytyjczyków za opuszczenia Unii
Po referendum z 23 czerwca w sprawie Brexitu, w którym blisko 52 proc. Brytyjczyków opowiedziało się za wyjściem kraju z UE, premier Cameron zapowiedział dymisję, by nowy szef rządu mógł formalnie rozpocząć i później nadzorować procedurę wystąpienia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. Cameron bezskutecznie apelował w kampanii do rodaków o głosowanie za pozostaniem w UE.
Popularny i charyzmatyczny Johnson był w notowaniach bukmacherów typowany na faworyta w wyścigu o przywództwo w Partii Konserwatywnej i zarazem do stanowiska szefa rządu.
Jego wycofanie się z kandydowania - ogłoszone w czwartek chwilę przed zamknięciem listy kandydatów do objęcia schedy po Cameronie - zaskoczyło obserwatorów brytyjskiego życia politycznego.
Media wiążą jego decyzję z nieoczekiwanym wysunięciem kandydatury przez ministra sprawiedliwości Michaela Gove'a, innego zwolennika Brexitu bardzo aktywnego w kampanii i uważanego powszechnie za sojusznika Johnsona. Gove wielokrotnie zapewniał, że nie myśli o ubieganiu się o stanowisko premiera.
PAP
...
Placzliwa kampania ,,tragedii" i wywolywanie histerii to element propagandy ofensywnej euro kolchozu. W istocie to radosne wydarzenie. Anglia nie znika ani z mapy Swiata ani z mapy Europy. O ile mi wiadomo Anglicy nie zapragneli stac w kolejkach po paszport zatem swoboda poruszania tez nie zniknie. Nikt o ile wiem nie pragnie zreszta kolejek granicznych. WIEC O CO CHODZI? Lamentowac moga tylko eurotowarzysze bo im rozmiar wladzy spadł. Zwykly czlowiek bedzie mial swobode poruszania minus euroregulacje. Sama radosc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:39, 06 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
KE "miesza się w decyzje prawne Polski". B. doradca prezydenta USA krytykuje unijną procedurę
az/
2016-07-06, 11:58
Komisja Europejska ingeruje w wewnętrzne sprawy Polski na podstawie mitycznej procedury ochrony praworządności, a celem KE jest dalsza centralizacja władzy w Brukseli, co grozi destabilizacją UE - pisze w "Wall Street Journal" były dyplomata USA Boyden Gray. Gray od 1989 do 1993 roku był doradcą w Białym Domu za prezydentury George'a Busha, a w latach 2006-2007 ambasadorem USA przy UE.
Flickr/European Union 2015 - European Parliament
Kraj
"Pożyjemy, zobaczymy" - Waszczykowski...
Świat
PE we wrześniu przeprowadzi debatę i przyjmie...
Kraj
KE: sytuacja w Polsce zagraża suwerenności....
W opublikowanym w środę artykule Gray przekonuje, że stosując procedurę ochrony praworządności w związku ze sporem o Trybunał Konstytucyjny, UE "przeholowuje i miesza się w decyzje prawne Polski pod przykrywką tego, że są one samowolne".
"Nękanie krajów członkowskich"
Według autora daje to wgląd w część dynamiki stojącej za czerwcowym referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu. Chociaż ogłoszone w marcu 2014 roku ramy prawne dotyczące ochrony państwa prawnego w UE bezpośrednio nie wpłynęły na Brexit, "to pokazują one niepokojącą skłonność Unii do nękania krajów członkowskich i dyktowania brukselskich rozwiązań krajowych problemów" - twierdzi Gray. "Jeśli procedura będzie kontynuowana, może ona dalej zdestabilizować UE" - uważa były dyplomata.
"Procedura, którą KE wyczarowała nie wiadomo skąd"
"Zamiast zużytkować energię na rozwiązanie kryzysu uchodźczego, uspokojenie chaosu wokół referendum w sprawie Brexitu lub ożywienie umierającej gospodarki, UE pręży muskuły, by dyktować preferowany rezultat wewnętrznego polskiego sporu. (...) Unia ingeruje w polskie sprawy, gdyż postrzega to jako szansę na wszczęcie swojej procedury, którą po prostu wyczarowała nie wiadomo skąd" - ocenia Gray.
Jak przypomina, w unijnych traktatach przewidziano dwa mechanizmy, których UE może użyć by odpowiedzieć na naruszenia ze strony państw członkowskich i chronić podstawowe wartości, na jakich opiera się Wspólnota. Pierwszym jest artykuł 258 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, w ramach którego KE może wydać uzasadnioną opinię w sprawie rzekomego uchybienia przez kraj jednego z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy traktatów, a także wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.
KE wobec Polski powołała się na nowe ramy prawne
Druga procedura jest opisana w artykule 7 Traktatu o UE. "Jest ona bardziej otwarta na potencjalne naruszenia, ale też celowo trudniej się na nią powołać" - podkreśla były ambasador. Na uzasadniony wniosek jednej trzeciej krajów UE, PE lub KE, Rada UE może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez kraj wartości, takich jak rządy prawa. "Rada, działając jednomyślnie i za zgodą PE może zawiesić niektóre prawa kraju członkowskiego, w tym prawo do głosowania przedstawiciela rządu tego państwa w Radzie" - czytamy.
Gray dodaje, że taka kara, nazywana "opcją nuklearną", nie była nigdy stosowana. "Celowo (...) niesie za sobą drakońskie sankcje, gdyż jeśli nie ma wyjątkowych okoliczności, to kraje powinny mieć pełną autonomię, jeśli chodzi o wewnętrzne systemy wymiaru sprawiedliwości" - przypomina.
"Zamiast wykorzystać wobec Polski art. 258 lub art. 7, Komisja powołała się na (nowe - red) ramy prawne" - zauważa były dyplomata, dodając, że 1 czerwca KE wysłała do Polski opinię w sprawie praworządności.
"Błąd w zarządzaniu UE"
Gray nazywa nowo uruchomioną procedurę "błędem w zarządzaniu UE". "Nie tylko przyspiesza niepotrzebne kryzysy między (instytucjami - red) UE a krajami członkowskimi, ale oznacza także centralizację władzy, która nie została ustanowiona w traktacie" - uważa. W jego ocenie UE powinna wyjątkowo delikatnie podchodzić zwłaszcza do kwestii dotyczących krajowej organizacji wymiaru sprawiedliwości.
"Obrońcy procedury twierdzą, że jest ona tylko proceduralnym mostem między nieformalnymi konsultacjami dotyczącymi potencjalnego łamania praworządności a opcją nuklearną z art. 7. Ale KE ma do swej dyspozycji liczne nieformalne, dyplomatyczne narzędzia, by odpowiedzieć na takie naruszenia i skutecznie używała ich w przeszłości" - dodaje. Biorąc pod uwagę zasięg wiszącego nad Polską kryzysu praworządności, "nie ma powodu, by sądzić, że nieformalne narzędzia okazałyby się niewystarczające" w tym wypadku - podkreśla Gray.
Centralizacja władzy w Brukseli
"W rzeczywistości KE powołała się na procedurę, by dalej centralizować władzę w Brukseli" - uważa autor. Jego zdaniem w ten sposób KE usiłuje "zapewnić sobie władzę, by oceniać jakość systemów wymiaru sprawiedliwości w krajach członkowskich i wykorzystywać groźby o zawłaszczeniu władzy, by opóźniać i uniemożliwiać reformy, którym jest nieprzychylna". Procedura pozwala biurokratom w KE narzucać "w sekrecie" swe idiosynkratyczne rozumienie "podstawowych wartości" z artykułu 7, bez dotrzymywania wymogów proceduralnych wynikających z tego zapisu - dodaje.
KE chce kontroli nad krajowymi wymiarami sprawiedliwości
"Jeśli procedura zakorzeni się w unijnym prawie, to może pozwolić KE na sprawowanie kontroli nad wymiarami sprawiedliwości krajów UE, a także ich przepisami dotyczącymi praw człowieka i walki z dyskryminacją. Nie tak powinna działać UE, oparta na suwerenności narodowej i suwerennej zgodzie. Jest to bardziej zaprzeczenie niż potwierdzenie rządów prawa" - podkreśla były ambasador USA przy Unii.
"Biorąc pod uwagę niepopularność UE w niektórych miejscach, ostatnią rzeczą jakiej ona potrzebuje, jest kolejny incydent wywołany przez niewybieranych biurokratów z Komisji przeciwko wybieranym władzom kraju członkowskiego.
Europa ma obecnie wystarczająco dużo stresu. Powoływanie się na nieprzemyślaną procedurę teraz tylko bardziej nadwyręży Unię i opóźni jej umiejętność do tworzenia i wprowadzania rozwiązań prawdziwie egzystencjalnych problemów zagrażających kontynentowi" - konkluduje Gray.
PAP
...
Wreszcie ktos zrozumial. Bezprawie samowolne przyznawanie sobie kompetencji jednym slowem system sowiecki. Dlatego cieszymy sie ze pada
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:03, 09 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Eurostat: w UE więcej zgonów niż narodzin, ale rośnie liczba muzułmanów
po/
2016-07-08, 22:35
"Po raz pierwszy w historii w zeszłym roku w całej Unii Europejskiej było więcej zgonów niż narodzin" - podał w piątek unijny urząd statystyczny Eurostat. Ludność UE wzrosła tylko dzięki napływowi 1,9 mln migrantów.
Flickr.com/Kuba Bożanowski
W ciągu 2015 roku było w UE 5,1 mln urodzeń i 5,2 mln zgonów. Oznacza to po raz pierwszy ujemny przyrost naturalny w Unii Europejskiej.
Saldo migracji było natomiast dodatnie i wyniosło 1,897 mln. Z tego 1,2 mln osób złożyło wnioski o azyl. Dzięki migrantom ogólna liczba ludności UE wzrosła w roku 2015 z 508,3 mln do 510,1 mln osób.
Polaków mniej o 1 proc.
Raport Eurostatu potwierdza trendy zauważalne już w poprzednich latach. Najwięcej urodzeń było w Irlandii, Francji, Wielkiej Brytanii i Szwecji - tam przyrost naturalny jest dodatni. Najmniej urodzeń było w krajach Południa: we Włoszech, w Portugalii i Grecji.
Największa różnica między liczbą urodzeń a zgonów była w Bułgarii, Rumunii, Chorwacji, na Węgrzech, Litwie i Łotwie - tam liczba ludności zmniejszyła się najbardziej.
Ludność Polski zmniejszyła się w 2015 r. o 1 proc.: z 38,005 mln do 37,967 mln. Liczba zgonów była o 25,6 tys. wyższa niż urodzeń.
PAP
...
Taka jest prawda! To tylko wrzaskliwa propaganda medialna chce zrobic wrazenie ze to winny brexit. A tu wszystko leci na łeb.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:34, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Nikt już nie traktuje Komisji Europejskiej poważnie"
Dodano dzisiaj 14:22
Konferencja Donalda Tuska oraz Jean Claude - Junckera / Źródło: Newspix.pl / fot. ABACA
Robert Winnicki, poseł niezrzeszony, a zarazem prezes Ruchu Narodowego na antenie Telewizji Republika stwierdził, że „nikt już nie traktuje Komisji Europejskiej poważnie”.
Polityk wyjaśnił, że „omawianie kryzysu konstytucyjnego w Polsce, kiedy Unia Europejska wstrząsana jest serią tak poważnych wydarzeń, pokazuje, że KE jest oderwana od rzeczywistości”. – Nikt już nie traktuje Komisji Europejskiej poważnie, ponieważ wracamy do takiego momentu, kiedy jest jasnym, że to rządy państw narodowych pomiędzy sobą decydują o przyszłości Europy – dodał.
KE wydaje konkretne zalecenia
Komisja Europejska wydała konkretne zalecenia polskim władzom. Jeżeli po 3 miesiącach nie zostaną one spełnione, wdrożony będzie ostatni etap procedury praworządności, który groziłby Polsce sankcjami.
27 lipca Komisja Europejska zastosowała wobec Polski kolejny etap procedury państwa prawa, wyrażając swoje zaniepokojenie i udzielając rekomendacji odnośnie naprawy sytuacji. Zaapelowano do polskich władz o podjęcie odpowiednich działań, ponieważ Komisja uważa, że mamy do czynienia z "systemowym zagrożeniem rządów prawa w Polsce".
– Pomimo prowadzonego od początku roku dialogu z polskimi władzami, Komisja uważa, że główne problemy zagrażające rządom prawa w Polsce nie zostały rozwiązane. Z tego powodu udzielamy polskim władzom konkretnych rekomendacji odnośnie tych problemów. Czynimy to, aby polski Trybunał Konstytucyjny mógł sprawować swój mandat i efektywnie dokonywać konstytucyjnej oceny przepisów – oświadczył wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
Zalecenia Komisji dla Polski:
Respektowanie i pełne włączenie do systemu prawa wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 3 i 9 grudnia 2015 roku. Umożliwienie orzekania trzem sędziom Trybunału, nominowanym zgodnie z prawem w październiku 2015 roku przez poprzedni rząd. Odsunięcie od orzekania trzech sędziów wybranych niezgodnie z prawem przez obecny rząd;
Opublikowanie i pełne włączenie orzeczenia TK z 9 marca 2016 roku, dotyczącego samego Trybunału Konstytucyjnego, łącznie z powiązanymi wyrokami i zadbanie o to, aby publikacja wyroków w przyszłości następowała automatycznie i niezależnie od żadnych decyzji władzy wykonawczej lub ustawodawczej;
Upewnienie się, że jakakolwiek reforma ustawy o Trybunale Konstytucyjnym respektuje wyroki TK dotyczące Trybunału, włączając te z 3 i 9 grudnia 2015 roku oraz wyrok z 9 marca 2016 roku, a także w pełni bierze pod uwagę opinię Komisji Weneckiej. Tak samo upewnienie się, że efektywność Trybunału Konstytucyjnego jako gwaranta konstytucji nie jest podważana przez nowe przepisy - czy to z osobna, czy przez efekt połączenia regulacji;
Upewnienie się, że Trybunał Konstytucyjny może badać konstytucyjność nowej ustawy o TK przyjętej 22 lipca 2016 roku, zanim wejdzie ona w życie. Tak samo jak upewnienie się, że osąd Trybunału w tej kwestii zostanie opublikowany i w pełni zastosowany.
"Artykuł 7"
"Komisja zaleca polskim władzom podjęcie stosownych działań, aby zapobiec systemowemu zagrożeniu rządów prawa. Zaleca, aby działania te zostały podjęte w trybie pilnym oraz prosi polski rząd o poinformowanie Komisji w ciągu trzech miesięcy o krokach podjętych w celu spełnienia jej zaleceń" – czytamy w dokumencie.
"Komisja pozostaje w gotowości do konstruktywnego dialogu z polskim rządem. Jeżeli nie spotka się z satysfakcjonującą reakcją na swoje zalecenia w ustalonym okresie czasu, przejdzie do procedury "Artykułu 7" – czytamy dalej. Mogłoby to oznaczać nawet zastosowanie sankcji wobec naszego kraju.
Przyjęcie rekomendacji automatycznie wprowadza kolejny etap procedury ochrony praworządności - monitorowanie ich wdrożenia. Jeżeli dane państwo nie wywiązuje się z zobowiązań, mogą na nie zostać nałożone sankcje z artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej, na co jednak zgodzić musi się Rada Europejska. Ponadto wcześniej Rada Unii Europejską większością 4/5 głosów musiałaby stwierdzić istnienie zagrożenia dla praworządności i demokracji.
/ Źródło: Telewizja Republika
...
Istatotnie. Islamisci trzymaja im noz na gardle a ci pisza strategie wojenki w Polsce, SWIROM PALMA ODBILA KOMPLETNIE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:07, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Biedne dzieci w bogatej Europie. Co czwarte zagrożone wykluczeniem
wyślij
drukuj
pl, kaien | publikacja: 04.08.2016 | aktualizacja: 07:10 wyślij
drukuj
Przybywa dzieci dotkniętych ubóstwem (fot. flickr.com/Tom Woodward)
W Europie przybywa dzieci, których start w dorosłe życie będzie wyjątkowo trudny. Więcej niż co czwarte dziecko jest zagrożone wykluczeniem społecznym – alarmuje portal Deutsche Welle.
Są młodzi i żyją w skrajnym ubóstwie – zatrważające badanie GUS
22,85 mln osób w Europie poniżej 16. roku życia musiało w 2014 roku zmierzyć się z trudną rzeczywistością ubóstwa. Według zestawień Eurostatu (unijnego urzędu statystycznego), stanowi to 27,4 proc. wszystkich dzieci w Europie. W porównaniu z 2010 rokiem ubogich przybyło o ponad 200 tys.
Bieda niejedno m imię
Jak zauważa Deutsche Welle, zdefiniowanie ubóstwa i wykluczenia społecznego na Starym Kontynencie jest trudne ze względu na zróżnicowane warunki życia w poszczególnych krajach.
W Niemczech zagrożona biedą jest rodzina z dwójką dzieci (poniżej 14 lat), której dochody roczne wynoszą 24 864 euro. W zmagającej się z kryzysem Grecji to już 9677 euro. Dochody te stanowią poniżej 60 proc. średniej krajowej.
Przy tworzeniu raportów na temat ubóstwa w Europie bierze się również pod uwagę sytuację osób w wieku produkcyjnym, które z trudnością znajdują pracę.
#wieszwiecej | Polub nas
Sejm uchwalił ustawę zakazującą odbierania dzieci z powodu biedy rodziców
Sytuacja w cieszących się dobrą koniunkturą gospodarczą Niemczech wcale nie jest tak dobra, jakby się wydawało. Deutsche Welle powołuje się na statystyki Federalnej Agencji Pracy (BA) z końca maja 2016.
Wynika z nich, że co siódme dziecko w kraju naszych zachodnich sąsiadów żyje na zasiłku socjalnym Hartz IV. Dostają go osoby, które utraciły prawo do świadczeń dla bezrobotnych oraz ich dzieci.
W 2015 r. dzieci (do 15 lat) żyjących w Niemczech w trwałym ubóstwie było już 1,54 mln. W porównaniu z rokiem 2014 przybyło ich o 30 tys.
Dla porównania według badań GUS w Polsce w 2014 roku 10 proc. dzieci i młodzieży żyło w skrajnej biedzie. Za granicę ubóstwa skrajnego uznawana była kwota 540 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym i 1458 zł dla gospodarstwa 4-osobowego (dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci do 14 lat). dw.com, PAP
...
Skutki eurointegracji coraz bardziej widoczne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:39, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Dwa spotkania na Ventotene. Miniszczyt UE na wyspie, gdzie powstał federalistyczny manifest
wyślij
drukuj
kf,k | publikacja: 22.08.2016 | aktualizacja: 22:04 wyślij
drukuj
Miniszczyt UE na wyspie, gdzie powstał federalistyczny manifest (fot. PAP/EPA/TIBERIO BARCHIELLI / CHIGI PALACE PRESS OFFICE)
Przywódcy Niemiec, Francji i Włoch spotkali się w poniedziałek na nieformalnym miniszczycie, aby porozmawiać m.in. o przyszłości Unii Europejskiej po decyzji Brytyjczyków o wyjściu ze Wspólnoty. Kanclerz Angela Niemiec, prezydent Francois Hollande i premier Matteo Renzi przylecieli do Włoch. Na wyspie Ventotene, gdzie doszło do spotkania, trzech włoskich komunistów napisało w 1941 roku manifest, w którym opisali kształt przyszłej Europy bez granic i ze wspólną armią. Krytykowali państwa narodowe twierdząc, że to właśnie one stwarzają największe zagrożenie dla pokoju na świecie. Altiero Spinelli – włoski komunista, jeden z autorów manifestu, całe swoje życie poświęcił na realizowanie tej idei.
„Politycy kombinują tylko na jeden temat”
– Wielka Brytania wyczuła, że to się musi skończyć i wycofała się. To nie pierwszy tego typu krok Anglików w historii. To co się dzieje to histeryczne dopinanie projektu europejskiego póki go można dopiąć i zastosować terror. Celem tego przedsięwzięcia jest możliwość zastosowania terroru – mówił w programie „Minęła dwudziesta” publicysta Krzysztof Karoń na temat rozmowy przywódców Niemiec, Francji i Włoch poświęconej przyszłości Unii Europejskiej w związku z planowanym Brexitem. Prof. Piotr Wawrzyk, politolog uważa, że coraz więcej mówi się o Europie ojczyzn, a coraz mniej państw chce zrobić krok w tył w sprawie integracji.
#wieszwiecej | Polub nas
TVP Info
...
Przestepcy z Brukseli zrobia kazde swinstwo zeby ratowac uciekajace koryto. I jak widzicie TO KOMUCH SPINELLI JEST ZALOZYCIELEM OBECNEJ UE A NIE JAKIS SCHUMAN! Gdy trwoga to do ... ,,boga"? W chwili zalamania polecieli modlic sie do komuchow? Kto sie nie modli do Boga ten sie modli do diabla.
A niszczenie kultur narodowych TO JEST TRYBUNAL KARNY! Wlasnie jeden islamista tam trafil co mu sie nie podobala kultura.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:17, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Waszczykowski krytycznie o szczycie UE. „Fałszywa recepta zamiast refleksji”
wyślij
drukuj
ab, dm | publikacja: 16.09.2016 | aktualizacja: 20:30 wyślij
drukuj
Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych
– Zamiast refleksji, szczególnie w instytucjach UE, które nie pomagały Brytyjczykom w czasie kampanii referendalnej, wychodzi fałszywa recepta, którą jest dalsza integracja. Narzucenie standardów więzi zamiast tego, czego oczekuje większość obywateli, czyli swobody – powiedział w „Dziś wieczorem” szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.
„Nie wolno unikać rozmowy o traktacie europejskim”. Premier o szczycie
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski ocenił w „Dziś wieczorem”, że spotkanie na nieformalnym szczycie UE w Bratysławie było Hyde Parkiem, podczas którego państwa przedstawiały swoje stanowisko na temat przyszłości Unii po Brexicie.
– Niedobrze się stało, że dwie instytucje, które są trochę odpowiedzialne za Brexit, czyli Rada Europejska i Komisja Europejska, przedstawiły dwie różne koncepcje tego, co dalej – mówił. Dodał, że widać próbę przejęcia inicjatywy przez instytucje europejskie, które zawodzą od wielu lat.
#wieszwiecej | Polub nas
– Zamiast refleksji w UE, szczególnie w instytucjach UE, które nie pomagały Brytyjczykom w czasie kampanii referendalnej wychodzi fałszywa recepta, którą jest ucieczka dalej, dalsza integracja, narzucenie standardów więzi zamiast tego, czego oczekuje większość obywateli, czyli swobody – przekonywał.
Szczyt w Bratysławie był pierwszym z trzech spotkań UE bez Wielkiej Brytanii, zaplanowanych na najbliższe pół roku. Następne ma się odbyć zimą na Malcie, a kolejne, kończące proces refleksji nad przyszłością Wspólnoty po Brexicie, odbędzie się w Rzymie w marcu 2017 r. TVP Info
...
Brak refleksji. Udawanie ze nie ma problemow to typowe objawy eurobezczelnosci. Dlatego padaja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:02, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Grecja: zbankrutowała historyczna księgarnia w Atenach
wyślij
drukuj
zpk,k | publikacja: 17.09.2016 | aktualizacja: 18:42 wyślij
drukuj
Greccy dziennikarze twierdzą, że to koniec pewnej epoki (fot.tovima.gr)
Zbankrutowała historyczna księgarnia Elefterudakis w Atenach. Działała na greckim rynku księgarskim przez ponad wiek, a jej próg przekroczyło wiele znanych osób, między innymi Christina Onasis i Jackie Kennedy.
Ateny: do lata 200 tys. migrantów utknie w Grecji przez nasilone kontrole
Greccy dziennikarze twierdzą, że to koniec pewnej epoki. Rodzina Elefterudakis otworzyła swoją pierwszą księgarnię w Atenach w 1898 roku. Interes przetrwał dwie wojny światowe, wojny bałkańskie, domową i dyktaturę wojskową.
Nie wytrzymał jednak kryzysu ekonomicznego i klimatu, który – zdaniem właścicielki księgarni Sofiki Elefterudaki – zwłaszcza za rządów Syrizy jest w Grecji nieprzyjazny wobec przedsiębiorców.
#wieszwiecej | Polub nas
W ostatnim okresie ze 130 pracowników księgarni pozostało jedynie 9, ale mimo zmniejszenia kosztów jej utrzymania nie była w stanie przetrwać na rynku.
Właścicielka myśli o otwarciu w przyszłości nowego punktu, ale dopiero, gdy zmieni się klimat w Grecji.
Do 25 września księgarnia organizuje bazar książek. IAR
...
Symbol UE. Widomy pokaz do czego prowadzi euro integracja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:07, 30 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
CETA podpisana przez Unię Europejską i Kanadę
CETA podpisana przez Unię Europejską i Kanadę
Dzisiaj, 30 października (12:2
Aktualizacja: Dzisiaj, 30 października (15:57)
UE i Kanada podpisały w Brukseli kompleksową umowę gospodarczo-handlową CETA. Zniesie ona ok. 99 procent ceł we wzajemnym handlu, większość barier pozataryfowych i zliberalizuje handel usługami. Szczyt Unia-Kanada rozpoczął się z opóźnieniem. Premier Kanady Justin Trudeau przybył do Brukseli półtorej godziny później niż planowano - z powodu kłopotów z samolotem.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk, premier Kanady Justin Trudeau i szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker
/STEPHANIE LECOCQ /PAP/EPA
Podpisy pod dokumentem złożyli premier Kanady Justin Trudeau, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oraz premier pełniącej obecnie przewodnictwo w UE Słowacji Robert Fico.
Tusk: Musimy być w stanie przekonać obywateli, że wolny handel jest w ich interesie, a nie tylko w interesie wielkich korporacji
Znaczenie umowy CETA wykracza poza sprawy handlowe. Podjęte dziś decyzje pokazują, że dezintegracja wspólnoty nie musi być trwałą tendencją, że wciąż mamy dość siły i determinacji - przynajmniej część z nas - by przeciwstawić się fatalizmowi na temat upadku naszego politycznego świata. W tym szczególnym momencie historii UE ten pozytywny sygnał wiele znaczy - powiedział Tusk na konferencji prasowej po szczycie UE-Kanada w Brukseli.
Jak dodał, "bitwa o CETA" pokazała także, jak ważne są emocje i wyobrażenia. Fakty i liczby nie będą bronić się same. Kontrowersje na temat CETA uświadamiają, że priorytetowym zadaniem powinno być przekazanie ludziom przekonujących informacji o wolnym handlu (...) Musimy być w stanie przekonać obywateli, że wolny handel jest w ich interesie, a nie tylko w interesie wielkich korporacji - mówił Tusk.
Tusk podkreślił, że wolny handel i globalizacja ochroniły miliony ludzi przed biedą i głodem, a ludzkość - przed totalnym konfliktem. Problem w tym, że niewielu to rozumie - powiedział.
Premier Kanady: Mieszkańcy UE i Kanady niemal natychmiast odczują korzyści z CETA
Premier Kanady Justin Trudeau ocenił, że zawarcie umowy CETA "otwiera nowy rozdział w relacjach między UE a Kanadą". Przekonywał, że mieszkańcy UE i Kanady niemal natychmiast odczują korzyści, płynące z porozumienia.
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podkreślił, że zapewniona przez umowę eliminacja niemal wszystkich ceł przyniesie europejskim eksporterom dóbr przemysłowych i rolnych oszczędności rzędu blisko 500 mln euro rocznie. Jednocześnie chronimy wszystko, na czym zależy mieszkańcom UE i Kanady: przyzwoite warunki w miejscu pracy, zdrowie i bezpieczeństwo, różnorodność kulturową, jakość środowiska - dodał.
Podpisanie CETA niepewne niemal do końca
Szczyt Unia-Kanada początkowo planowany był na miniony czwartek. Spotkanie zostało jednak odwołane, bo umowie CETA sprzeciwiał się belgijski francuskojęzyczny region Walonia. Rząd federalny Belgii potrzebował zgody wszystkich regionów i wspólnot językowych, by podpisać porozumienie. W czwartek po południu belgijski rząd i regiony osiągnęły jednak kompromis, zaakceptowany w piątek przez parlament Walonii.
Zgodnie z kompromisem Belgia zwróci się do unijnego Trybunału Sprawiedliwości o ocenę legalności przewidzianego w umowie CETA systemu arbitrażu inwestycyjnego (Investment Court System - ICS), który ma rozwiązywać spory na linii państwo-inwestor. Ten arbitraż uznawany jest przez przeciwników CETA za wzmocnienie wpływu wielkich korporacji na prawodawstwo w krajach unijnych. Tego dotyczyły też najważniejsze zastrzeżenia Walonii.
W uzgodnionej deklaracji, dołączonej do CETA, Belgia zastrzegła też sobie prawo do uruchomienia, "w razie nierównowagi rynkowej", klauzuli ochronnej dotyczącej importu produktów rolnych. W deklaracji zaznaczono też, że CETA nie ma wpływu na unijne przepisy dotyczące autoryzacji i wprowadzania na rynek produktów modyfikowanych genetycznie (GMO).
W piątek późnym wieczorem wszystkie kraje Unii dały zielone światło dla podpisania umowy z Kanadą, a szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział szczyt UE-Kanada na niedzielę.
Umowa CETA (ang. Comprehensive Economic and Trade Agreement) zniesie niemal 99 proc. ceł w handlu między Unią a Kanadą, zlikwiduje większość barier pozataryfowych oraz zliberalizuje handel usługami między UE a Kanadą. Tworzy też m.in. ramy dla ułatwienia wzajemnego uznawania kwalifikacji zawodowych.
Na początku przyszłego roku część jej zapisów, dotyczących ceł, zacznie być stosowana tymczasowo. Dopiero po zakończeniu ratyfikacji przez parlamenty krajów UE, w życie wejdzie całość porozumienia, wraz z częścią inwestycyjną.
...
To bedzie katastrofa. Firmy USA nie maja limitow ociepleniowych a te z Europy tak. Jaki tu wolny handel? Tusk podpisal to znaczy ze bedie katastrofa. Tusk okazal sie kara za zbrodnie Zachodu na Polsce. Juz on ich wykonczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:48, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
CETA. Za i przeciw
Walonia "mikroregionem rządzonym przez komunistów". Jest odpowiedź na ostre słowa
Walonia "mikroregionem rządzonym przez komunistów". Jest odpowiedź na ostre słowa
Dzisiaj, 31 października (12:54)
W Belgii zawrzało po aroganckich wypowiedziach eurourzędników na temat Walonii. Ten niewielki, francuskojęzyczny region do końca negocjował warunki umowy handlowej z Kanadą, zmuszając wszystkich do przełożenia ceremonii podpisania CETA o trzy dni.
Podpisanie umowy CETA
/PAP/EPA/FRANCOIS LENOIR / POOL /PAP/EPA
Unijny komisarz Niemiec Guenther Oettinger nazwał Walonię "mikroregionem rządzonym przez komunistów, który blokował Europę".
To nie jedyne aroganckie słowa unijnych komisarzy. Także szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker pouczał Belgię w sprawie jej ustroju politycznego radząc zmianę. Juncker ostro skrytykował także szefa walońskiej chadecji Benoît Lutgena, który podczas negocjacji jako pierwszy mówił, że Walonia jest szantażowana przez Brukselę.
Belgijski polityk powtórzył jednak swoje oskarżenia i zaapelował do Junckera: "Jean-Claude, obudź się".
Najbardziej Belgów dotknął jednak Guenther Oettinger. Niektórzy komentatorzy domagają się jego ukarania. Atak na Walonię potwierdza tylko, że Bruksela nie znosi sprzeciwu i trudno jej zaakceptować demokratyczny wybór obywateli.
(łł)
Katarzyna Szymańska-Borginon
...
To jest tyrania typu sowieckiego. Nie rozumieja czym jest Europa zbudowana przez Kosciol. TU KAZDA OSOBA MA PRAWA! TO NIE ROSJA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:36, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tony Blair namawia Brytyjczyków do powstania? Mocne słowa byłego premiera ws. Brexitu
Tomek Orszulak
akt. 17 lutego 2017, 11:19
Były premier Tony Blair zaapeluje o narodowy sprzeciw wobec wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. "Brytyjczycy zagłosowali ws. Brexitu, ale byli niedoinformowani w tej sprawie. Nie mieli dokładnej wiedzy na temat warunków wyjścia z Unii Europejskiej. Wzywam Brytyjczyków do powstania w obronie tego, w co wierzymy. Mamy prawo do zmiany zdania ws. Brexitu" - zapowiada Tony Blair. Były premier uważa, że jego "misją będzie przekonanie Wielkiej Brytanii do pozostania w obecnej UE".
W opublikowanym liście były premier Wielkiej Brytanii wzywa osoby głosujące za Brexitem do zmiany zdania. Według niego, "Brexit może zostać wstrzymany, jeśli Brytyjczycy zauważą, że koszty wyjścia z UE znacznie przewyższą korzyści". "Wyzwaniem jest, aby odsłonić rzeczywisty koszt, aby pokazać, jak ta decyzja była oparta na niedoskonałej wiedzy (...) Chcę zbudować poparcie dla ucieczki znad krawędzi urwiska, jakim jest Brexit" - wyjaśnił.
Blair atakuje May: premier zgadza się na Brexit wszelkim kosztem
Były premier skrytykował również poczynania Theresy May, która według niego, zgadza się na "Brexit wszelkim kosztem".
Tony Blair ma ogłosić szczegóły swojego planu w specjalnym wystąpieniu w Londynie. Będzie to pierwsze, duże wystąpienie polityczne byłego premiera od czasu ogłoszenia Brexitu. Blair ma ogłosić w nim kampanię, w której w jasny sposób przedstawi wady i prawdziwe koszty wyjścia z Unii Europejskiej.
Tony Blair attacks the Government and the Labour opposition while calling for a new movement to fight Brexit [link widoczny dla zalogowanych] pic.twitter.com/5lxx6cFWFr
— The Telegraph (@Telegraph) 17 lutego 2017
- Nie wiem, czy nam się uda. Ale wiem, że przyszłe pokolenia będą miały nam za złe, jeśli się nie postaramy. To nie jest czas na rekolekcje, obojętność i rozpacz, ale czas do powstania w obronie tego, w co wierzymy -
Juncker: uregulowanie wyjścia W. Brytanii z UE zajmie więcej niż 2 lata
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker mówił niedawno, że wypracowanie nowych umów i zredefiniowanie relacji między UE a W. Brytanią Brexicie "zajmie więcej czasu niż 24 miesiące".
Podkreślił, że zmian wymagać będzie niemal 20 tys. aktów prawnych w samej tylko W. Brytanii, której prawo przez lata podlegało procesowi harmonizacji z prawem unijnym.
Zauważył też, że wszystkie kwestie dotyczące handlu wciąż pozostają w wyłącznej kompetencji Unii Europejskiej, co oznacza, że "Wielka Brytania nie ma prawa zawierać porozumień handlowych z połową krajów na świecie", bo do tego jest upoważniona nie ona, a Komisja Europejska. - Niestety, W. Brytania czyni dokładnie na odwrót - zauważył.
Premier W. Brytanii Theresa May zapowiedziała, że jej kraj odwoła się do artykułu 50 Traktatu o Unii Europejskiej (TEU) i rozpocznie negocjacje dotyczące wyjścia z UE w marcu.
...
To brexit byl powstaniem ludu przeciw skorumpowanym lordom. W glowie sie miesza...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:13, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Kryzys imigracyjny w Europie
Szef MSZ Niemiec: Włochy, Francja i Grecja potrzebują więcej pomocy od UE
Szef MSZ Niemiec: Włochy, Francja i Grecja potrzebują więcej pomocy od UE
Wczoraj, 27 lutego (20:50)
Szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel oświadczył w Rzymie, że Włochy, Francja i Grecja potrzebują więcej pomocy od UE w zmaganiach z bezrobociem oraz z kryzysem migracyjnym. Gabriel rozmawiał o tym z szefem MSZ Włoch Angelino Alfano.
Szef MSZ Włoch Angelino Alfano i szef MSZ Niemiec Sigmar Gabriel
/MAURIZIO BRAMBATTI /PAP/EPA
Nie może być mowy o europejskiej polityce ze szkodą dla innego kraju. Włochy, Francja i Grecja potrzebują więcej pomocy w dziedzinie walki z bezrobociem i w związku z migracją - powiedział szef MSZ Niemiec na konferencji prasowej z ministrem Alfano.
Mówiąc o identyfikacji migrantów, podkreślił, że nie można obarczyć odpowiedzialnością tylko dwóch krajów. Nie jest możliwe to, aby były tylko włoskie i greckie hot spot - mówił. Dodał także, że nie jest możliwe, aby "jakiś kraj wycofywał się i obarczał inne ciężarem" fali migracyjnej.
Szef dyplomacji Włoch Angelino Alfano stwierdził, że jego kraj doświadczył “kryzysu gospodarczego tak długiego, jak dwie wojny światowe". Podkreślił, że Włochy wychodzą z niego, ale potrzebują więcej czasu, by reformy przyniosły rezultaty.
Alfano złożył kondolencje narodowi niemieckiemu z powodu śmierci zakładnika Juergena Kantnera, ściętego przez islamistów na Filipinach.
Potwierdzamy nasze zaangażowanie w walce z międzynarodowym terroryzmem u boku naszych niemieckich przyjaciół, których uważamy za braterski naród - zapewnił włoski minister.
...
Ma pomoc Unia czyli kto? O czym wy bredzicie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:08, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Cała Unia ws. Tuska przeciwko polskiemu rządowi? Taki scenariusz... już nie taki pewny
Cała Unia ws. Tuska przeciwko polskiemu rządowi? Taki scenariusz... już nie taki pewny
1 godz. 20 minut temu
"Teraz wszystko jest możliwe" - tak unijni dyplomaci komentują zgłoszenie przez polski rząd kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego zamiast Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Czy zatem poparcie unijnych rządów dla byłego premiera Polski nie jest już takie pewne?
Jacek Saryusz-Wolski
/Maciej Kulczyński /PAP
Polski rząd wystawiając kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej wprowadził w unii spore zamieszanie. W stolicach krajów Wspólnoty zapanowała nerwowość - pojawił się realny kłopot...
W weekend rozdzwoniły się telefony między przywódcami UE. Pojawiło się także sporo negatywnych emocji wobec Warszawy, która w imię własnych gierek politycznych wywróciła do góry nogami nieformalne uzgodnienia chadeków, liberałów i socjalistów w kwestii wyboru Donalda Tuska na drugą kadencję.
Nikt z przywódców UE nie bierze oczywiście na serio pod uwagę kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego. Większość z nich o jego istnieniu dowiedziała się po raz pierwszy (to informacja dla tych, którzy sądzą, że Saryusz-Wolski jest w UE szerzej znany poza budynkiem europarlamentu). Jednak dla wielu przywódców wybór Tuska - przy sprzeciwie kraju, z którego pochodzi i przy poparciu przez jego państwo innego kandydata - jest co najmniej trudny. Tę informację potwierdziło mi źródło w Brukseli.
Kto napisze ten unijny scenariusz?
Co dalej z Saryusz-Wolskim? W poniedziałek ma rozmawiać z szefem europejskich chadeków
Już 3 marca pisałam, że unijne stolice nie są zachwycone scenariuszem, zgodnie z którym Tusk zostanie wybrany na szefa RE przy sprzeciwie swojego kraju. Żaden z unijnych przywódców - z Angelą Merkel na czele - nie chciałby takiego scenariusza - mówił wówczas dyplomata dużego kraju. Powstałby bowiem precedens, którego wszyscy przywódcy się obawiają. Każdy bowiem myśli, że i jemu kiedyś taka sytuacja mogłaby się przytrafić: że inni mogą poprzeć jego przeciwnika politycznego.
Teraz, po przedstawieniu kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego, te rozterki wśród przywódców jeszcze bardziej się pogłębiły. Wątpliwości mają np. mniejsze kraje, które łatwiej mogłyby paść ofiarą podobnego scenariusza.
Rozmówcy dziennikarki RMF FM zwracają uwagę, że funkcja przewodniczącego Rady Europejskiej "to młoda instytucja" i "bardziej międzyrządowa" niż Komisji Europejska, której szef Jean Claude Juncker został wybrany mimo sprzeciwu Londynu i Budapesztu. W przypadku szefa Rady Europejskiej scenariusz "a la Juncker" nie jest więc tak oczywisty. Wśród szefów państw i rządów istnieje pewna solidarność ponad podziałami - ujawnia jeden z dyplomatów.
Teraz przywódcy UE muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla nich ważniejsze: ta wewnętrzna "solidarność" czy logika kontynuacji, którą zapewnia wybór Tuska.
Kto chce zrobić prezent rządowi?
Bochenek: Wybór Tuska stanowiłby naruszenie standardów europejskich
Nie bez znaczenia jest także chęć ukarania polskiego rządu. Przywódcy UE zdają sobie sprawę, że rezygnując z poparcia dla Tuska robią prezent polskiemu rządowi, wobec którego jest wiele zarzutów w kwestiach praworządności. Jeżeli będą różne odpowiedzi na to pytanie, to socjaliści i liberałowie zaczną zgłaszać swoich kandydatów. Wbrew pozorom czekają tylko na taką możliwość.
Rozstrzygające będą najbliższe dni - na przykład dzisiejsza rozmowa kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Francji Francois Hollandem. Angela Merkel ma trudny orzech do zgryzienia: z jednej strony nie chce otwierać puszki Pandory i skłócać Unii walką kandydatów, z drugiej jednak nie chce poniżać Polski, wybierając Tuska wbrew rządowi RP.
(mal)
Katarzyna Szymańska-Borginon
...
Czyli prezes doprowadzil nieswiadomie do kolejnego tąpnięcia w UE. O ile UE jeszcze istnieje bo jak widzicie wszystko sie wali.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:23, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Szef chadeków w PE chce pozbawić partie eurosceptyczne unijnych pieniędzy
oprac.Adam Styczek
14 marca 2017, 23:25
- Ugrupowania eurosceptyczne, które nawołują do rozwiązania UE, nie powinny otrzymywać funduszy unijnych - uważa szef frakcji chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej w PE Manfred Weber. Zwrócił się do Komisji Europejskiej o propozycję zmiany prawa w tej sprawie.
- Potrzebujemy w UE bardziej jasnych zasad finansowania partii politycznych. Nie mamy wątpliwości, że nie może być tak, iż Unia Europejska trwale finansuje swoich własnych wrogów - powiedział Weber dziennikarzom w Strasburgu.
Zastrzegł, że nie chodzi o zakazywanie wyrażania poglądów, które poddają w wątpliwość integrację europejską. - Każdy może być przeciw Unii Europejskiej. Nasuwa się jednak pytanie, że Unia powinna te siły finansować, dawać im pieniądze na antyeuropejską działalność - dodał.
Weber podał przykład Niemiec, gdzie - jak mówił - Trybunał Konstytucyjny wprawdzie nie zdelegalizował niektórych radykalnych ugrupowań, ale można im odciąć finansowanie z publicznych środków.
Weber ogłosił inicjatywę EPL przed środowymi wyborami w Holandii, gdzie szanse na zwycięstwo ma populistyczna, antyimigrancka i eurosceptyczna Partia na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa. Także we Francji sondaże przed majowymi wyborami prezydenckimi wskazują, że pierwszą turę wygra szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen, która jednak raczej nie ma szans na zwycięstwo w drugiej turze. W tegorocznych wyborach parlamentarnych w Niemczech do Bundestagu najpewniej dostanie się eurosceptyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD), która w sondażach ma dwucyfrowe poparcie.
W styczniu w Koblencji na zaproszenie AfD odbył się zjazd przywódców partii skrajnie prawicowych i populistycznych w tym PVV, Frontu Narodowego i włoskiej Ligi Północnej.
Według Webera w ostatnich tygodniach skrajnie prawicowe partie organizowały wydarzenia, które były finansowane z unijnych pieniędzy. - Dla mnie to nie do przyjęcia, by za fundusze unijne promowano i umacniano radykalne postawy. Trzeba zastanowić się, jak to uniemożliwić - powiedział. Weber zaznaczył też, że nie dotyczy to tych partii, które krytykują UE, ale chcą ją zmienić, a nie zniszczyć.
Ugrupowania działające w poszczególnych krajach UE mogą zrzeszać się partie europejskiej, które od lipca 2004 roku mogą otrzymywać finansowanie roczne z Parlamentu Europejskiego w formie dotacji na działalność. Pieniądze te mogą być przeznaczane na organizacje konferencji, publikacje analizy i ogłoszenia związane z programem europejskich partii czy koszty kampanii w wyborach do PE. Nie mogą jednak trafić na pokrycie kosztów kampanii w wyborach i referendach krajowych i bezpośrednie finansowanie kandydatów i partii krajowych.
PAP
...
Wlasnie. Obywatele przeciwni UE MUSZA PLACIC UNIJNA SKLADKE! DOSC TEGO! SKLADKI NA UE PLACA TYLKO ZWOLENNICY UE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:53, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Wstępny tekst Deklaracji Rzymskiej. Osłabiono zapis o UE wielu prędkości
Wstępny tekst Deklaracji Rzymskiej. Osłabiono zapis o UE wielu prędkości
25 minut temu
Negocjatorzy państw UE wstępnie uzgodnili tekst Deklaracji Rzymskiej, która zostanie podpisana w sobotę na uroczystym szczycie w stolicy Włoch – poinformowały źródła dyplomatyczne. Dokument akcentuje jedność, a zapis o wielu prędkościach osłabiono.
Flaga Unii Europejskiej
/ THIERRY SUZAN /PAP/Photoshot
Deklaracja zostanie przyjęta z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską. Ma wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższa dekadę.
Projekt dokumentu, nad którym wczoraj pracowali tzw. szerpowie państw członkowskich, zawierał dość łagodny zapis, sugerujący możliwość różnicowania tempa integracji i nawiązywania bardziej intensywnej współpracy przez grupy krajów w niektórych dziedzinach. Pojawia się jednak zastrzeżenie, że musi się to odbywać na podstawie obowiązującego traktatu i nie może wykluczać żadnego z państw, które zechciałoby później przystąpić do takiej współpracy. Fragment ten uchylał furtkę do powstania tzw. Unii wielu prędkości, której obawiają się młodsze państwa unijne, w tym Polska.
Fragment dopuszczający wiele prędkości integracji jeszcze bardziej osłabiono - powiedział PAP jeden z unijnych dyplomatów. Dodał, że tekst akcentuje, iż "wszyscy w UE idziemy w tym samym kierunku, choć przyznaje, że niektórzy mogą iść nieco szybciej". Według dyplomaty, utrzymano warunek, że te działania nie mogą wykraczać poza traktat i nikogo wykluczać.
Zwolennikami Unii wielu prędkości są przede wszystkim zachodnioeuropejskie państwa UE, które zainicjowały integrację europejską: Niemcy, Francja, Włochy i kraje Beneluksu. Z kolei państwa Europy Środkowej i Wschodniej obawiają się powstania "twardego rdzenia" integracji europejskiej i marginalizacji niektórych państw.
Według źródeł unijnych w projekcie deklaracji wzmocniono też zapisy o roli parlamentów narodowych w procesie podejmowania decyzji w UE, a także złagodzono fragment dotyczący sfery socjalnej. Wprowadzono zastrzeżenie, że integracja w sferze socjalnej nie może zaburzać funkcjonowania jednolitego rynku - relacjonował dyplomata.
W najbliższych dniach dokument ma zostać jeszcze dopracowany przez dyplomatów, ale nie zaplanowano już żadnego spotkania negocjatorów.
Deklaracja Rzymska ma podkreślić osiągnięcia Unii, jak również gotowość do sprostania aktualnym wyzwaniom, jak konflikty regionalne, terroryzm, presja migracyjna, protekcjonizm czy nierówności społeczne i ekonomiczne oraz wyznaczyć kierunek na nadchodzącą dekadę.
Wymieni cztery ogólne cele na najbliższą dekadę, związane z zapewnieniem bezpieczeństwa wewnętrznego, w tym ochrony granic i skutecznej polityki migracyjnej, promowania wzrostu gospodarczego i trwałego rozwoju, ochrony praw socjalnych i dążenia do wyrównywania szans oraz wzmocnienia globalnej roli Europy, w tym wzmocnienia własnego bezpieczeństwa i obronności.
Wstępny projekt Deklaracji Rzymskiej zamyka to samo zdanie, które kończy przyjętą w 2007 roku, w 50-lecie podpisania Traktatów Rzymskich, Deklarację Berlińską: "Europa jest naszą wspólną przyszłością".
...
Jaka predkosc skoku w przepasc wybieracie? 200 kmh czy 20?
Ja nie skacze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:24, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Wielka Brytania opuszcza Unię Europejską
wiadomości
Dziś rozpocznie się proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej
Dziś rozpocznie się proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej
Dzisiaj, 29 marca (05:12)
Na dziś - środę 29 marca - brytyjska premier Theresa May zaplanowała formalne rozpoczęcie dwuletniego okresu negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Brytyjska premier Theresa May podpisuje list notyfikujący o planowanym wyjściu ze Wspólnoty.
/JAY ALLEN / NO10 / MOD / HANDOUT /PAP/EPA
Po dziewięciu miesiącach i sześciu dniach od ubiegłorocznego referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej, szefowa rządu wyśle dziś do Brukseli oficjalny list notyfikujący o planowanym wyjściu ze Wspólnoty. 13 marca Izba Gmin i Izba Lordów przyjęły ustawę autoryzującą rząd w Londynie do rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu.
May ma ogłosić uruchomienie procedury opisanej w art. 50 traktatu lizbońskiego podczas oświadczenia przed Izbą Gmin, tuż po cotygodniowej sesji pytań i odpowiedzi z udziałem innych posłów. Ma to nastąpić ok. godz. 12.40 brytyjskiego czasu (godz. 13.40 czasu polskiego).
W ciągu 48 godzin w imieniu Unii Europejskiej odpowie przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. W ubiegłym tygodniu zwołał on na 29 kwietnia szczyt 27 państw członkowskich (bez Wielkiej Brytanii), który jednogłośnie powinien przyjąć ogólne wytyczne dotyczące negocjacji.
Następnie Komisja Europejska przygotuje mandat do dalszych negocjacji, który będzie musiał zostać przyjęty przez Radę Unii Europejskiej. Jak ocenił dyrektor Centre for European Reform Charles Grant, realnego początku negocjacji należy spodziewać się najwcześniej w czerwcu.
We Francji będzie już wtedy rządził nowy gabinet. Niemieckie wybory są jednak dopiero we wrześniu - więc najtrudniejsze tematy będą musiały poczekać, aż tam powstanie nowy rząd - zastrzegł.
Co się stanie w pierwszej kolejności?
Grant dodał, że w pierwszej kolejności należy się spodziewać poruszenia trudnego tematu brytyjskich wpłat do budżetu Unii Europejskiej (według szacunków UE rząd w Londynie będzie musiał wpłacić nawet do 50 miliardów euro w ramach tzw. finalnego rozliczenia) i kwestii zagwarantowania praw trzech milionów obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii, w tym miliona Polaków. Dopiero na drugim etapie negocjatorzy zaczną rozmawiać o przyszłych relacjach Wielkiej Brytanii z Unią Europejską, w tym ewentualnym przyszłym porozumieniu o wolnym handlu.
Negocjacje z wieloma znakami zapytania
Mimo że od ubiegłorocznego referendum, w którym Brytyjczycy zdecydowali o wyjściu ze Wspólnoty, minęło już ponad dziewięć miesięcy, brytyjski rząd rozpocznie negocjacje z wieloma znakami zapytania.
Jeszcze wczoraj szkocki parlament głosował nad wnioskiem autonomicznego rządu w Edynburgu dotyczącym drugiego referendum w sprawie niepodległości Szkocji od Zjednoczonego Królestwa. Szkocka premier Nicola Sturgeon podkreślała, że chciałaby, aby do plebiscytu doszło jesienią 2018 lub wiosną 2019 roku. Jako że Downing Street zapowiedziało, iż "to nie jest właściwy moment" na kolejne głosowanie, można spodziewać się narastającej presji politycznej na rozwiązanie tego kryzysu.
Dziennik "The Times" poinformował we wtorek, opierając się na odpowiedzi pisemnej brytyjskiego ministra ds. Brexitu Davida Davisa na zapytanie posła Marka Durkana z Socjaldemokratycznej Partii Pracy (SDLP), że w przypadku zjednoczenia Irlandii Północnej z Irlandią, po Brexicie Irlandia Północna mogłaby pozostać członkiem Unii Europejskiej.
Nawet jeśli do tego nie dojdzie, jako że wciąż brakuje jednoznacznego poparcia dla takiego ruchu, do rozwiązania pozostanie kwestia wprowadzenia tzw. twardej granicy - w tym kontroli granicznych i celnych - pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią, która stanie się zewnętrzną granicą Unii Europejskiej.
Niejasne są plany Downing Street i kluczowych ministrów dotyczące przyszłych warunków handlu pomiędzy Wielką Brytanią a UE, w tym zachowania tzw. praw paszportowych dla sektora finansowego położonego w londyńskim City. Przedstawiciele kluczowych dla brytyjskiej gospodarki przemysłów - m.in. motoryzacyjnego i rolnictwa - zaapelowali do brytyjskiego rządu, aby nowe zasady były "jak najbliższe" obecnym. Premier May wykluczyła jednak możliwość zachowania członkostwa we wspólnym rynku i unii celnej.
Wśród potencjalnie kłopotliwych tematów są także przyszłe zasady dotyczące przepływu osób. Brytyjskie media informowały, że posłowie rządzącej Partii Konserwatywnej liczą na ustalenie w toku negocjacji konkretnej daty, po której nowi imigranci z pozostałych państw członkowskich mieliby ograniczone prawa dotyczące między innymi dostępu do świadczeń społecznych.
We wtorek dziennik "Guardian" podał, powołując się na źródła w Parlamencie Europejskim, że główny negocjator ze strony UE Michel Barnier zapowiedział, że zablokuje każdą próbę wprowadzenia takiej zmiany przed pełnym wyjściem kraju ze Wspólnoty.
Wielka Brytania na opuszczenie UE ma dwa lata
Zgodnie z traktatem lizbońskim Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską najpóźniej dwa lata po rozpoczęciu procedury, czyli 29 marca 2019 roku.
Przedłużenie rozmów o kolejne dwa lata byłoby możliwe wyłącznie za jednogłośną zgodą wszystkich państw członkowskich i mogłoby spowodować dodatkowe napięcia polityczne, związane z zaplanowanymi na 2019 rok wyborami do Parlamentu Europejskiego i wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii rok później.
APA
...
Zatem dzis dzien UE a faktycznie jej upadku Swietujemy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:03, 06 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Europejska młodzież nie identyfikuje się z Europą
Europejska młodzież nie identyfikuje się z Europą
PAP
dodane 06.04.2017 17:13
Flaga Unii Europejskiej
fdecomite / CC 2.0
Większość młodych Europejczyków myśli regionalnie oraz globalnie, nie czuje natomiast głębszej więzi z Europą - wynika z sondażu prowadzonego przez Europejską Unię Nadawców EBU we współpracy z niemieckim instytutem badań opinii publicznej Sinus.
Wśród ankietowanych w ramach międzynarodowego projektu "Generation What?" 31 proc. zadeklarowało poczucie więzi ze światem, a 30 proc. z regionem/miastem, w którym mieszka lub z którego pochodzi. 27 proc. zapytanych identyfikuje się przede wszystkim ze swoim krajem. Natomiast zaledwie 11 proc. wyraziło poczucie przynależności do Europy.
5 kwietnia 2017 Europejska Unia Nadawców EBU opublikowała pierwsze wyniki ankiety, które uwzględniły dane z Belgii, Grecji, Niemiec, Włoch, Luksemburga, Holandii, Austrii, Szwajcarii, Hiszpanii oraz Czech. Sondażem objęto osoby w wieku od 18 do 34 lat.
Sondaż pokazuje, że 59 proc. ankietowanych nie ufa Europie. Co szósty młody Europejczyk opowiada się za wystąpieniem swojego kraju z Unii Europejskiej. Aż 65 proc. ankietowanych wyraziło sprzeciw wobec rosnącego nacjonalizmu w Europie.
Sondaż jest prowadzony od 11 kwietnia 2016 roku. Projekt "Generation What?" to największa ankieta internetowa przeprowadzana wśród młodych Europejczyków w historii kontynentu. Do marca 2017 wzięło w niej udział prawie milion osób między 18 a 34 rokiem życia z 35 krajów Europy.
...
Pokazuje to rozmiary kleski. Po 60 latach WSPOLNA EUROPA NIE ISTNIEJE!!! SA TYLKO URZEDASI U KORYTA! Bizancjum.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:36, 12 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
PARLAMENT EUROPEJSKI PRZYJĄŁ ACTA 2
- PLATFORMA OBYWATELSKA POPARŁA OGRANICZENIE PRAW INTERNAUTÓW
PLATFORMA OBYWATELSKA TĘSKNI DO CENZURY?
Pasek tvp. Pierwszy raz z sensem.
UE zdechnie wkrotce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:49, 16 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania pozostanie w UE do 2099 r.?!
Komentarzy: 0, Wyświetleń: 231
Tagi: UE, Wielka Brytania, Brexit, porozumienie
INFO: Znane są szczegóły porozumienia między Wielką Brytanią a Unią Europejską w sprawie brexitu. Warunki, na jakich Londyn żegna się z Brukselą, spowodowały masowy odpływ ministrów.
W szczególności uderzający jest artykuł 132 porozumienia, zgodnie z którym okres przejściowy brexitu ma trwać do końca 2020 r., ale może on zostać przedłużony nawet do... 2099 r. W tym czasie Wielka Brytania będzie przedmiotem zobowiązań wobec UE, ale bez swojej reprezentacji w Radzie Europejskiej, Komisji Europejskiej i Parlamencie Europejskim, czyli bez prawa głosu.
Sprawa dotycząca granicy między Irlandią a znajdującą się w obrębie Zjednoczonego Królestwa Irlandią Północną została rozwiązana za pomocą mechanizmu awaryjnego przewidującego możliwość utworzenia unii celnej między UE a Wielką Brytanią.
W reakcji na podpisane porozumienie z funkcji ministra ds. brexitu zrezygnował p. Dominik Raab. Do dymisji podała się także szefowa resortu pracy i emerytur p. Estera McVey, która stwierdziła, że treść porozumienia "nie szanuje wyniku referendum".
!!!
ROZUM WAM ODJELO! DO 2099 BEDZIE WAMI ZARZADZAC BRUKSELA!!!
IDIOTKA PREMIEREM! KOBIETY NIE NADAJA SIE DO RZADZENIA!
Sytuacja jest taka ze w Brytanii nie ma juz mezczyzn tylko gendery. Zatem wypchneli kobiete do tego zadania ktorego nikt z tych bab nie chce sie podjac. Kobieta sie pogubila. I wyszedl Monty Pajton!
Bruksela postanowila zlosliwie ,,ukarac Londyn" skoro ma tak nedznych przedstawicieli!
...
Wyjscie z UE ma byc NATYCHMIASTOWE! W czy problem? Tylko z unia celna? Trzeba tu ustalic jakies zasady i koniec. Jak Bruksela nie podpisze ustalacie wlasne zasady celne.
Schoengen zostaje wiec nie ma problemu. Sile robocza chyba chcecie zatrzymac wiec Polacy zostaja jak rozumiem?
Europrawo zostaje skasowane na terenie UE i przestaje obowiazywac. Walute macie swoja? W czym problem? Nie macie juz limitow CO2 ani Acta2 ani innego syfu. Czyli tania energia itd!
Progonzuje przyspieszenie wzrostu PKB Brytanii o 0.5% rocznie a nawet 1.0% na skutek zniesienia europatologii.
Wyjscie z tej strefy smierci to sama korzysc!
Powinniscie swietowac!
Wolność! FREEDOM! ABSOLUTLY FREE!
Czas na Polske! To wstyd ze jakis kraj nas wyprzedzil w wychodzeniu z eurokolchozu! Przeciez bylismy pierwsi w wychodzeniu z sowieckiego kolchozxu! A tu co? Ale nas zniszczyli mentalnie! Staliscie sie niewolnikami! Nie macie juz tego pedu do wolnosci co Polacy lat 80tych! Konsumpcyjne bydlo!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 9:51, 16 Lis 2018, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:51, 16 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania pozostanie w UE do 2099 r.?!
Komentarzy: 0, Wyświetleń: 231
Tagi: UE, Wielka Brytania, Brexit, porozumienie
INFO: Znane są szczegóły porozumienia między Wielką Brytanią a Unią Europejską w sprawie brexitu. Warunki, na jakich Londyn żegna się z Brukselą, spowodowały masowy odpływ ministrów.
W szczególności uderzający jest artykuł 132 porozumienia, zgodnie z którym okres przejściowy brexitu ma trwać do końca 2020 r., ale może on zostać przedłużony nawet do... 2099 r. W tym czasie Wielka Brytania będzie przedmiotem zobowiązań wobec UE, ale bez swojej reprezentacji w Radzie Europejskiej, Komisji Europejskiej i Parlamencie Europejskim, czyli bez prawa głosu.
Sprawa dotycząca granicy między Irlandią a znajdującą się w obrębie Zjednoczonego Królestwa Irlandią Północną została rozwiązana za pomocą mechanizmu awaryjnego przewidującego możliwość utworzenia unii celnej między UE a Wielką Brytanią.
W reakcji na podpisane porozumienie z funkcji ministra ds. brexitu zrezygnował p. Dominik Raab. Do dymisji podała się także szefowa resortu pracy i emerytur p. Estera McVey, która stwierdziła, że treść porozumienia "nie szanuje wyniku referendum".
!!!
ROZUM WAM ODJELO! DO 2099 BEDZIE WAMI ZARZADZAC BRUKSELA!!!
IDIOTKA PREMIEREM! KOBIETY NIE NADAJA SIE DO RZADZENIA!
Sytuacja jest taka ze w Brytanii nie ma juz mezczyzn tylko gendery. Zatem wypchneli kobiete do tego zadania ktorego nikt z tych bab nie chce sie podjac. Kobieta sie pogubila. I wyszedl Monty Pajton!
Bruksela postanowila zlosliwie ,,ukarac Londyn" skoro ma tak nedznych przedstawicieli!
...
Wyjscie z UE ma byc NATYCHMIASTOWE! W czy problem? Tylko z unia celna? Trzeba tu ustalic jakies zasady i koniec. Jak Bruksela nie podpisze ustalacie wlasne zasady celne.
Schoengen zostaje wiec nie ma problemu. Sile robocza chyba chcecie zatrzymac wiec Polacy zostaja jak rozumiem?
Europrawo zostaje skasowane na terenie UE i przestaje obowiazywac. Walute macie swoja? W czym problem? Nie macie juz limitow CO2 ani Acta2 ani innego syfu. Czyli tania energia itd!
Progonzuje przyspieszenie wzrostu PKB Brytanii o 0.5% rocznie a nawet 1.0% na skutek zniesienia europatologii.
Wyjscie z tej strefy smierci to sama korzysc!
Powinniscie swietowac!
Wolność! FREEDOM! ABSOLTLY FREE!
Czas na Polske! To wstyd ze jakis kraj nas wyprzedzil w wychodzeniu z eurokolchozu! Przeciez bylismy pierwsi w wychodzeniu z sowieckiego kolchozxu! A tu co? Ale nas zniszczyli mentalnie! Staliscie sie niewolnikami! Nie macie juz tego pedu do wolnosci co Polacy lat 80tych! Konsumpcyjne bydlo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:01, 20 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Junkcer wywrócił się na schodach. Komisja Europejska podaje zdumiewające...
Media obiegło zdjęcie wskazujące, że Jean-Claude Juncker potknął się na schodach podczas wczorajszego szczytu UE-Afryka. Przewodniczący Komisji Europejskiej tylko dzięki pomocy współpracowników utrzymał się na nogach. I tym razem jednak znaleziono wytłumaczenie dla zachowania polityka....
...
Powoli zmierza w kierunku czolgania sie. Jego stan pokazuje stan UE. UE lezy i kwiczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:18, 21 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
W Portugalii policja walczy z "żółtymi kamizelkami".
Portugalska policja próbuje siłą udrażniać krajowe drogi, na których od piątkowego poranka protestują osoby określające się jako członkowie ruchu „żółtych kamizelek”. Protesty prowadzone są w ponad 30 miastach i mniejszych miejscowościach.
...
Kolejny kraj! Widzimy ze UE sie konczy. Za chwile reszta krajow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:42, 30 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Brytyjski rząd szykuje się na "no deal". Zawarł umowy z firmami transportowymi
Zjednoczone Królestwo szykuje na scenariusz wyjścia z Unii Europejskiej bez porozumienia. Departament Transportu podpisał umowy, dzięki którym prywatne firmy zapewnią dodatkowe promy dla ciężarówek zmierzających do brytyjskich portów po 29 marca 2019 r.. Koszt? Niemal 108 mln funtów (około 516 mln zł).
Ryzyko rozejścia Zjednoczonego Królestwa z Unią Europejską bez porozumienia wzrosło, gdy w obliczu braku poparcia dla dokumentu premier Theresa May wycofała z parlamentu wniosek o głosowanie nad nim. To oznacza, że na decyzję będzie trzeba poczekać do stycznia, choć niedawny szczyt Rady Europejskiej nie dał szefowej rządu Jej Królewskiej Mości żadnej "karty atutowej".
W obliczu realnej groźby "twardego brexitu", Departament Transportu bez zachowywania procedury przetargowej podpisał warte niemal 108 mln funtów umowy z firmami świadczącymi usługi transportowe. W razie braku porozumienia mają one zapewnić dodatkowe promy, którymi do portów w Plymouth, Poole oraz Portsmouth będą docierać ciężarówki z Europy. Ministerialny plan zapewnia transport w obie strony czterem tysiącom ciężarówek tygodniowo.
Jak zaznacza BBC, Departament Transportu, choć nie skorzystał z oficjalnej drogi przetragowej, prowadził negocjacje z kilkunastoma firmami. Ostatecznie 46,6 mln funtów otrzyma francuska Brittany Ferries, 47,3 mln funtów duńskie DFDS oraz 13,8 mln funtów brytyjska Seaborne Freigh.
REKLAMA
W oficjalnym dokumencie Departamentu Transportu wyjaśniono, że porzucenie standardowej procedury wynikało z "nieprzewidywalnej" sytuacji oraz "niezwykłej pilności" sprawy. W razie zawarcia porozumienia i "miękkiego brexitu", według BBC, pieniądze wpłyną na konta firm, jednak będą znacznie niższe niż te ujawnione.
W ocenie brytyjskiej Izby Spedycyjnej dodatkowe promy to tylko element większego problemu. Bob Sanguinetti w rozmowie z BBC wyjaśnił, że sprowadzone towary, niezależnie od liczby promów, nadal będą musiały przekroczyć granicę celną, a to ona spowoduje zatory w przepływie towarów przez porty.
Przyznaje to także resort transportu. W oficjalnym stanowisku wskazano, że brak porozumienia "wywoła opóźnienie w dostawie kluczowych dóbr” oraz "znaczące zaburzenia dla brytyjskiej gospodarki".
...
Parodia. Moze wylaczmy tvny cnn bbc tvp wyborcze i inne njujorktajmsy. I porozmawiajmy powaznie. Wprawdzie Brytyjczycy nie sa ani inteligentni ani madrzy ale sa cwani. Jak niby to imperium stworzyli? Tak jak May negocjowala? Nie rozsmieszajcie mnie.
Mamy spisek. Masoni brytyjscy sabotuja brexit! To nie jest pokaz niemoty tylko pokaz dywersji. Klika u wladzy chce podstepnie doprowadzic do drugiego referendum! Naprawde rzadza nami bandyci dzialajacy przeciw nam. Satanisci. Trzeba z nimi skonczyc.
Zolte kamizelki juz to wiedza! Spoleczenstwa nie tylko Anglii duzo zrozumialy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:43, 16 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
EurActiv_Poland
2 godz. temu dodał
Głosowanie w Izbie Gmin w sprawie umowy brexitowej zakończyło się porażką premier Theresy May. Za przyjęciem wynegocjowanego z Brukselą porozumienia opowiedziało się 202 deputowanych, a za jego odrzuceniem – 432, w tym aż 118 posłów rządzącej Partii Konserwatywnej.
...
To oczywiste!
Trzeba Niemców ukarac za bezczelnosc. I proby , karania ' Anglii.
Juz teraz Niemcy maja spadek ekonomii trzeba sankcji dodatkowych.Ekonomika Brytanii kwitnie!
Oczywiscie straszenie to tylko wynik nikczemnosci globalistow bo ekonomicznie uwolnienie sie od regulacji UE to wspaniala prognoza ekonomiczna! Tani prąd tanie wszystko! Koniec z ekoterroryzmem! Gospodarka odetchnie! To jest WYZWOLENIE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:53, 22 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Dyson, piewca Brexitu przenosi siedzibę do Singapuru.
James Dyson przenosi siedzibę swojej firmy Dyson i rezydencję podatkową do Singapuru. Kraju co właśnie podpisał umowę o wolnym handlu z EU. W komentarzach w prasie UK lekkie rozdwojenie jaźni.
...
Ludzie demokracja wam popsula w glowach. Znacie sie na ,,wszystkim". I bredzicie. Posluchajcie tych ktorzy maja pojecie. Czyli mnie. Macie szczescie ze tu taki ekspert za. Darmo.
Glupawe media najczesciej z glupoty ale prowodyrzy celowa straszyli was jaka to tragedia ze Brytania wyszla i jakie to beda straty. Jak ktos nie rozumie ekonomii to moze wierzyc.
To tak nie dziala.
Twardy Brexit... Ooo tragedia. Widzicie ze nie...
Biznes brytyjski znajdzie sobie dojscia tysiace gosci jezdzi teraz po swiecie szukajac dojsc do tego co od UE potrzebuja i znajda! Zadnego szoku nie bedzie bo brytania jest wolnorynkowa i rzad nie steruje gospodarka recznie.
Natomiast koszmarna pseudoekonomia UE zarzadzana z Brukseli z limitami CO2 nie bedzie miala latwo. Zaboli bo nie dostosuja sie tak latwo bo sa skrepowani.
W efekcie twardy brexit bedzie dla UE :0))))) I o to chodzi! Niech beda ukarani! Przede wszystkim za Polskę! Nie mozna bezkarnie obrazac Narodu Wybranego. Czas ma Polskę! Ewakuacja z Titanica!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136424
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:16, 05 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
UE stawia sprawę jasno: nie renegocjujemy umowy ws. brexitu
Unia Europejska nie renegocjuje porozumienia o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, w tym kontrowersyjnego mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej (ang. backstop) - powtórzył w poniedziałek główny negocjator KE ds. brexitu Michel Barnier.
...
Czyli twardy brexit! Twardy dla UE bo wolnorynkowa ekonomia Brytanii juz sie przygotowala. Natomiast komunistyczna eurogospodarka zarzadzana przez kretynow i narkomanow pedzi na spotkanie gory lodowej rowno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
-> Aktualności dżunglowe |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 1 z 9 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|