Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:47, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael będzie zwalczał żydowskich ekstremistów
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zarządził podjęcie ostrych działań przeciwko żydowskim ekstremistom odpowiedzialnym za serię ataków na izraelskie wojsko, meczety, Palestyńczyków, ich pola uprawne i cmentarze.
Izraelscy ministrowie wraz z przedstawicielami wojska i służb specjalnych na zwołanym dzisiaj w trybie awaryjnym posiedzeniu zalecili uznanie ekstremistycznych organizacji osadników żydowskich za grupy terrorystyczne. Premier odrzucił jednak tę rekomendację. Netanjahu zgodził się natomiast na poszerzenie kompetencji wojska. Izraelscy żołnierze będą mogli aresztować żydowskich ekstremistów, zabraniać im wjazdu na terytoria okupowane i stawiać ich przed sądami wojskowymi.
Posiedzenie rządu, generalicji i służb bezpieczeństwa zostało zwołane w reakcji na wczorajszy atak ultraprawicowych osadników na izraelską bazę wojskową Efrahim na palestyńskich terytoriach okupowanych.
Ekstremiści od kilku miesięcy organizują ataki na izraelską armię oraz na Palestyńczyków, mszcząc się za rządowe nakazy ewakuowania nieautoryzowanych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu.
Dotychczas osadnicy rzadko byli pociągani do odpowiedzialności. Według szacunków ONZ, ponad 90 proc. skarg składanych przez Palestyńczyków na osadników zostało oddalonych bez postawienia zarzutów.
Wczorajszy atak na bazę wojskową sprawił, że przemocą osadników-ekstremistów postanowił się w końcu zająć rząd. Ataki potępili przedstawiciele praktycznie wszystkich izraelskich opcji politycznych.
Dzisiaj rano izraelscy ekstremiści próbowali podpalić budynek meczetu w Jerozolimie Wschodniej. Na ścianach wypisali antymuzułmańskie i antyarabskie hasła oraz słowa "metka z ceną", których używają do odróżnienia politycznych aktów przemocy od zwykłego wandalizmu.
Kilka godzin później izraelska policja aresztowała sześciu ekstremistów w jerozolimskiej dzielnicy żydowskich ortodoksów. Zatrzymaniom towarzyszyły zamieszki.
Na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej, terytoriach okupowanych od 1967 roku, mieszka ponad pół miliona izraelskich osadników. Permanentny charakter osiedli wraz z ich infrastrukturą doprowadził do rozdrobnienia ziem, które miały być podstawą przyszłego państwa palestyńskiego, a stały się enklawami.
Na terytoriach okupowanych mieszkają nie tylko ortodoksyjni Żydzi. Kryzys mieszkaniowy w Izraelu sprawił, że młode małżeństwa przenoszą się tam ze względu na dostępność tanich domów, często dofinansowanych przez rząd.
Na Zachodnim Brzegu funkcjonują dwa systemy prawne. Prawo wojskowe, któremu podlegają Palestyńczycy, oraz prawo izraelskie, które stosuje się do osadników.
Pierwsze osiedla zaczęły powstawać po zakończeniu wojny sześciodniowej w 1967 roku. Rządząca wtedy Partia Pracy powołując się na kwestie bezpieczeństwa wspierała zasiedlanie świeżo podbitych terenów ludnością żydowską.
Ówczesnym osadnikom przyświecały głównie idee religijnego mesjanizmu, a laicki syjonizm traktowali jak użyteczne narzędzie w odzyskiwaniu ziemi danej im przez Boga. Jednym z najbardziej wpływowych ideologów tego ruchu był rabin Cwi Jehuda Kook. Głosił, że Zachodni Brzeg, jak i Strefa Gazy są integralnymi częściami Izraela i w żadnych okolicznościach nie można ich oddać w nieżydowskie ręce.
Jedno z pierwszych osiedli powstało w samym sercu palestyńskiego Hebronu. W 1968 roku przybyły tam 32 ortodoksyjne rodziny, które utrzymywały, że chcą zostać tylko na obchody Paschy. Ich przywódcą był rabin Mosze Lewinger, uczeń Kooka. Dziś w Hebronie mieszka około 500 osadników.
W imię ich bezpieczeństwa część Hebronu wraz ze starym miastem jest kontrolowana przez izraelskie wojsko. Zamieszkuje ją około 30 tys. Palestyńczyków. Ich swoboda ruchu została znacznie ograniczona.
W 1994 roku żydowski osadnik Baruch Goldstein otworzył ogień do Palestyńczyków modlących się w meczecie Ibrahima w Hebronie. Zginęło 29 osób. Goldstein stał się bohaterem ultranacjonalistycznego ruchu osadników.
W latach 80. osadnicy powiązani z Lewingerem popełniali kolejne akty przemocy. Ich ofiarami byli m.in. uczniowie gimnazjum w Hebronie, przypadkowi Palestyńczycy, burmistrzowie palestyńskich miast.
Celem ataków stała się również Kopuła na Skale, święte miejsce muzułmanów, znajdujące się na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym. W 1980 roku izraelskie służby udaremniły próbę wysadzenia jej w powietrze.
Według danych ONZ, w 2011 w wyniku palestyńskich ataków zginęło 8 osadników, a 30 zostało rannych. W marcu br. dwóch palestyńskich nastolatków wdarło się do osiedla Itamar, weszło do domu śpiącej rodziny i zabiło rodziców i troje dzieci.
W 2011 roku, jak podaje ONZ, liczba ataków osadników na Palestyńczyków i ich posiadłości wzrosła o 165 proc. w porównaniu z 2009. W ich wyniku w 2011 roku śmierć poniosły trzy osoby, 167 zostało rannych; osadnicy zniszczyli 10 tys. drzewek oliwnych.
>>>>>
Tak jest ! To sluszne ! Ze swej strony Palestyńczycy tez niech zwalczaja ekstremizm . W ten sposob agresja zostanie zmniejszona a umozliwione zostana pokojow rozwiazania . To jest jedyna droga do podniesienia spraw tego kraju ze straszliwego dołu w jakim się znajduje... Umozliwi to powrot uchodzcow zwlaszcza z Libanu a takze spokojne osdanictwo nowych żydów najlepiej na tereanach pustyni czy tez odzyskanych z morza . Obnizenie napiecia pozwoli zmniejszyc wydatki na policje i luzby a zwiekszyc na zagospodarowanie kraju i podniesienie poziomu zycia zwlaszcza wsrod Palestyńczyków . Wyzszy poziom zycia rozwiaze wiele problemow w tym i terroru na bazie biedy i beznadzei . To jedyna droga ... Pompowanie nienawisci do czego prowadzi widzimy juz ponad 60 lat . Kto ma ochote na nastepne 60 ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:09, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael zapowiada budowę jeszcze tysiąca mieszkań w osiedlach
Izraelskie ministerstwo budownictwa mieszkaniowego i ogólnego ogłosiło przetarg na budowę nowych 1 028 mieszkań w trzech osiedlach żydowskich na okupowanych terytoriach Zachodniego Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie. Nowa rozbudowa osiedli jest "odpowiedzią na wysunięcie palestyńskiej kandydatury na członka ONZ" - wyjaśnił dziennikarzom zagranicznym w Jerozolimie rzecznik ministerstwa.
500 nowych mieszkań, jak poinformował rzecznik, ma powstać w Har Homa, dzielnicy Wschodniej (arabskiej) Jerozolimy zasiedlanej przez Żydów i ponad 500 - na terytoriach Zachodniego Brzegu. Przetargi na budowę nowych żydowskich mieszkań na terytoriach palestyńskich stanowią część szerszego programu. Przewiduje on budowę 6 tys. nowych mieszkań na palestyńskich terytoriach okupowanych.
- Pewne kraje nie będą z tego szczególnie zadowolone - przyznał izraelski minister budownictwa mieszkaniowego i ogólnego Ariel Atlas z partii sefardyjskich ortodoksów żydowskich Szas.
Atlas powołał się na "obiektywną konieczność", jaką jest brak mieszkań dla młodych izraelskich małżeństw, "zwłaszcza we Wschodniej Jerozolimie".
- Rząd Benjamina Netanjahu nie tylko nie robi nic, aby zapobiec stwarzaniu nowych faktów dokonanych na terenach okupowanych, ale uniemożliwia rozwiązanie polegające na istnieniu dwóch państw - izraelskiego i palestyńskiego - oświadczył Hagit Ofran, który stoi na czele izraelskiego ruchu antykolonizacyjnego Pokój Teraz. W odpowiedzi na niedawne przyjęcie Palestyńczyków do UNESCO i ich wniosek o uznanie Palestyny za pełnoprawnego członka ONZ izraelski premier Benjamin Netanjahu postanowił zastosować wobec Palestyńczyków retorsje w postaci przyspieszenia kolonizacji Wschodniej Jerozolimy i Zachodniego Brzegu - pisze w niedzielnej depeszy z Jerozolimy agencja AFP.
>>>>
To jest samowolka . Nie uznajemy tych budowli . Beda dla Palestynczykow...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:51, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Betlejem: Chrześcijanie i Muzułmanie świętują razem
Od rana na placu przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem w Wigilię Bożego Narodzenia gromadziły się tłumy, a palestyńskie Ministerstwo Turystyki podało, że w tym roku spodziewa się 50 tys. podróżnych w czasie świąt.
-Dla Palestyńczyków Boże Narodzenie to praktycznie święto narodowe - na jego obchody zjeżdżają się ważni politycy państwowi, ambasadorzy, a tłumy muzułmanów i chrześcijan wypełniają główny plac Betlejem. Przez plac i stare miasto maszerowały harcerki i harcerze, grając na bębnach i szkockich kobzach, które stały się częścią lokalnego folkloru i są używane podczas obchodów ważnych wydarzeń. Harcerzom towarzyszyli pielgrzymi, turyści, palestyńskie rodziny.
Na placu Żłóbka przed bazyliką, trwają koncerty. Tradycyjne przesłanie obchodów bożonarodzeniowych to modlitwa o pokój. Zagrano też piosenkę "Imagine" Johna Lennona . Po chwili ciszy - bo z głośników pobliskiego meczetu popłynęło wezwanie do muzułmańskiej piątkowej modlitwy - na scenie pojawili się kolejni artyści.
- To ładny akcent, bo w Betlejem mieszkają przecież wyznawcy innych religii - powiedziała Alma, która przyjechała z grupą Filipińczyków pracujących w Izraelu.
Jednak nie wszystkim podoba się religijna mieszanka na placu. Mary, chrześcijańska misjonarka z Anglii mieszka w Betlejem od dwóch lat.
- To ogromny przywilej, że mogę spędzać święta tutaj. Ale obchody zmieniają się w porównaniu z poprzednimi latami. Jest coraz więcej muzułmanów na placu, przejmują nasze święto. Znam chrześcijańskie rodziny, które przestały z tego powodu tu przychodzić - dodała.
Na Zachodnim Brzegu, w Gazie, i w Izraelu mieszka około 200 tysięcy palestyńskich chrześcijan. W tym roku władze Izraela wydały specjalne pozwolenia grupie 550 osób spośród 3 tys. chrześcijan z Gazy, by mogli przyjechać na obchody świąt Bożego Narodzenia do Betlejem. Dostały je tylko osoby poniżej 16. Roku życia i powyżej 45. Choć według statystyk palestyńskiego Ministerstwa Turystki, Polacy są drugim po Rosjanach narodem najliczniej odwiedzającym Zachodni Brzeg, w Wigilię rzadko słychać język polski. Ewa Riszmałi, Polka mieszkająca w Betlejem mówi, że polski sezon pielgrzymkowy przypada głównie na jesień, a święta Polacy tradycyjnie wolą spędzać w domu z rodzinami.
>>>>
Tak ! Tym razem jednak widac juz wyzwolenie ! Fala zmian jest wyrazna . Tym razem nie wzdychamy za czasami ktore nadejda dla Ziemi Świętej uwolnionej od zla . TYM RAZEM WIDZIMY JUZ ZE TO WYZWOLENIE NADCHODZI :O)))) Pierwszy raz w tym roku :O)))
No bo Jezus nadchodzi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelczycy i Palestyńczycy wznowili rozmowy
Po trwającej ponad rok przerwie Izraelczycy i Palestyńczycy wznowili we wtorek w Ammanie bezpośrednie rozmowy. Jordański minister spraw zagranicznych Nasir Dżudeh powiedział po spotkaniu z przedstawicielami obu stron, że kontakty mają być kontynuowane.
Dodał, że pierwsze bezpośrednie rozmowy izraelsko-palestyńskie od ponad 15 miesięcy przebiegły "bardzo pozytywnie", ale że nie osiągnięto przełomu ani nie uzgodniono powrotu do oficjalnych negocjacji pokojowych. Izraelski portal Ynet poinformował, że może wkrótce dojść do spotkania palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu.
Według radia izraelskiego palestyński negocjator Saeb Erekat przekazał swemu izraelskiemu koledze Icchakowi Molcho propozycje Palestyńczyków dotyczące przebiegu granicy między Izraelem a przyszłym państwem palestyńskim, a także propozycje w sprawach bezpieczeństwa. Molcho zapowiedział, że Izrael przedstawi wkrótce swoje stanowisko w tych kwestiach.
Przed rozmowami Abbas wyrażał nadzieję, że jordańskie pośrednictwo doprowadzi do pomyślnych rezultatów. "Kiedy rząd izraelski zgodzi się na wstrzymanie rozbudowy osiedli żydowskich, będziemy gotowi natychmiast powrócić do negocjacji" - powiedział. Negocjacje pokojowe załamały się we wrześniu 2010 roku. Palestyńczycy uzależniają ich wznowienie od zaprzestania rozbudowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i we wschodniej Jerozolimie. Izrael nalega na wznowienie negocjacji bez żadnych warunków wstępnych.
>>>>
No i slusznie . Po co byly cale te cyrki z cofaniem funduszy bojkotem UNESCO ? Glupota ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:50, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kolejne rozmowy izraelsko-palestyńskie w najbliższy poniedziałek
Kolejne bezpośrednie spotkanie negocjatorów reprezentujących Izrael i Palestyńczyków odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 9 stycznia, w stolicy Jordanii Ammanie - poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland.
- Jesteśmy podbudowani tym, że obaj zjawiają się przy stole, że rozmawiają bezpośrednio - powiedziała rzeczniczka na briefingu. Pierwsze od ponad roku spotkanie negocjatorów obu stron odbyło się we wtorek w Ammanie. Było firmowane przez tzw. kwartet bliskowschodni, który tworzą mediatorzy z UE, Rosji, USA i ONZ.
Wtorkowe rozmowy nie przyniosły przełomu. Miały pomóc ustalić warunki, na jakich liderzy obu stron: palestyński prezydent Mahmud Abbas i izraelski premier Benjamin Netanjahu - mogą wznowić negocjacje.
Rzeczniczka Departamentu Stanu powiedziała, że następne spotkanie w jordańskiej stolicy odbędzie się w podobnym formacie jak poprzednie, w którym uczestniczyli palestyński negocjator Saeb Erekat i izraelski - Icchak Molcho. Izraelsko-palestyńskie negocjacje pokojowe załamały się we wrześniu 2010 roku. Palestyńczycy uzależniają ich wznowienie od zaprzestania rozbudowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i we wschodniej Jerozolimie. Izrael nalega na wznowienie negocjacji bez żadnych warunków wstępnych.
>>>>
Akurat USA zmarnowaly okazje aby siedziec cicho po oburzajcych posunieciach typu wetowanie wejscia Palestyny do ONZ a zwlaszcza UNESCO to USA sa NIEPOZADANE W REGIONIE ! NON GRATA !
Moga tylko zaszkodzic .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:25, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: 25 tys. dolarów za nazistę
Rząd Izraela zaaprobował projekt ustawy uznającej za przestępstwo porównanie kogoś do nazisty i nadużywanie symboli Holokaustu. Dokumentem zajmie się teraz parlament.
W projekcie sprecyzowano, że więzieniem do pół roku i grzywną o równowartości do 25 tys. USD karane będzie użycie słowa "nazista" i symboli Holokaustu do celów innych niż nauczanie, dokumentacja i badania naukowe. Projekt ustawy przygotowano w reakcji na demonstracje ultraortodoksyjnych Żydów, którzy wywołali powszechne oburzenie, ubierając małych chłopców w obozowe pasiaki podczas protestu przeciwko - jak twierdzili - podżeganiu przeciwko ich społeczności. Demonstranci nazywali też policjantów nazistami. Organizacje obrońców praw obywatelskich krytykują proponowaną ustawę, twierdząc, że narusza ona swobodę wypowiedzi.
>>>>>
Glupi pomysl . Ale jest faktem ze w Izraelu obrzucaja sie od hitlerowcow nazistow SSmanow . Zwlaszcza w ,,parlamencie''... To obrzydliwe ale poziom umyslowo-kulturalny jest tam niski . Na skutek wyjazdu z Europy i braku kontaktu z chrześcijanami podobnie jak u muzulmanow poziom spada i pograzaja sie w dzikosci . Widzicie jak ludy rozwijaja sie TYLKO dzieki chrzescijanstwu lub kontaktom z ludzmi wychowanymi w takiej cywilizacji .
Zamiast dziwnych ustaw trzeba w Izraelu WRESZCIE zaprowadzic SPRAWIEDLIWOSC .
Chodzi o zydowskich fanatykow ktorzy urzadzaj zamieszki burdy obrazaja innych od SSmanow . Z NIMI TRZEBA ZROBIC PORZADEK .
Nie placa podatkow i nie ida do wojska . A GLOSUJA ! To skandal !
Kto nie wypelnia OBOWIAZKOW obywatela NIE MA PRAWA GLOSU . To zasada . Zatem nalezy odebrac im prawo glosu . Tylko ci co placa podatki i walcza glosuja . W ten sposob problem zniknie bez glupich ustaw . I zapanuje sprawiedliwosc . W Izraelu narosly patologie i potwornosci ktore czas zakonczyc . Zreszta jest bunt spoleczny ktory i tak wszystko skonczy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:15, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael ogranicza dostęp do wody Palestyńczykom
Francuska komisja parlamentarna ds. zagranicznych opublikowała raport, w którym określiła izraelską politykę w zakresie dystrybucji wody na Zachodnim Brzegu Jordanu jako "apartheid".
Raport oskarża Izrael o dyskryminację w udostępnianiu wody oraz o niszczenie palestyńskich studni i cystern. "Około 450 tysięcy izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu zużywa więcej wody niż 2,3 miliona mieszkających tam Palestyńczyków" - podkreślono. W odpowiedzi na te oskarżenia izraelskie MSZ rozpowszechniło artykuł naukowy autorstwa profesora Haima Gwirtzmana z Uniwersytetu Hebrajskiego, który odpiera wszystkie zarzuty i oskarża Palestyńczyków o nielegalne budowanie studni.
Krytyczne wobec izraelskiego zarządzania wodą są organizacje humanitarne działające na terytoriach okupowanych.
- Izraelska armia systematycznie niszczy infrastrukturę wodno-sanitarną, szczególnie na terytoriach kategorii C. Wyburzane są przede wszystkim studnie i cysterny, które dla wielu społeczności są podstawą przetrwania, bo nie ma tam systemu wodociągów - mówi Zijad Lunat z koalicji organizacji pozarządowych EWASH zajmujących się projektami wodno-sanitarnymi.
Zgodnie z porozumieniami z Oslo terytoria okupowane są podzielone na trzy kategorie - A, B i C. Kategoria C obejmuje ponad 60 proc. powierzchni Zachodniego Brzegu i znajduje się pod pełną wojskową i cywilną kontrolą Izraela. Kategoria A to obszary w pełni kontrolowane przez władze palestyńskie, na obszarach kategorii B za kontrolę bezpieczeństwa wspólnie odpowiadają Palestyńczycy i Izraelczycy.
Palestyńczycy mieszkający na tych terytoriach muszą starać się o pozwolenie od izraelskich władz, by móc cokolwiek wybudować, choć nie zawsze jest jasne, co dokładnie wymaga pozwolenia. Proste zadaszenie dla bydła, kurnik, beczka na deszczówkę czy studnia mogą zostać uznane za nielegalne struktury. Pozwolenia dotyczą też prac remontowych.
Wg danych EWASH, ponad 94 proc. podań o pozwolenie na budowę składanych przez Palestyńczyków mieszkających na obszarach C jest odrzucanych.
- Obowiązkiem mocarstwa okupującego jest m.in. zapewnienie dostępu do wody okupowanej ludności cywilnej. Izrael nie realizuje tego obowiązku. Dlatego zaczęły zajmować się tym organizacje pozarządowe - - mówi w rozmowie z PAP Marta Kaszubska, szefowa misji Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH) w Izraelu i na okupowanych terytoriach palestyńskich.
PAH, podobnie jak inne organizacje, powołując się na prawo międzynarodowe działa nie zważając na brak pozwoleń. W zeszłym roku PAH wyremontowała 20 cystern na wodę w trzech beduińskich wioskach położonych na południe od Hebronu - w Zanucie, Rahawie i Somarze.
Beduińskie wioski to najczęściej kilka namiotów, bydło, czasem studnia albo cysterny na wodę. Gdy Kaszubska pierwszy raz trafiła do Zanuty, Rahawy i Somary, Beduini kupowali wodę po wygórowanych cenach od izraelskiej firmy. Teraz mogą zbierać deszczówkę i mają możliwość jej magazynowania.
Zanuta i Rahawa leżą na terytoriach C. Niedawno wojsko nakazało Beduinom z Rahawy zaprzestanie prac, choć w wioskach żadne prace już nie są prowadzone. - To wstęp do nakazu wyburzenia, który może objąć całą wioskę, w tym oczywiście cysterny - przypuszcza Kaszubska.
Wg danych EWASH izraelska armia w latach 2009-2011 zniszczyła 50 palestyńskich cystern zbierających deszczówkę i 40 studni, wymuszając brakiem dostępu do wody wysiedlenie 305 osób.
Raport profesora Haima Gwirtzmana zaprzecza, jakoby istniała znaczna różnica w konsumpcji świeżej wody między Izraelczykami a Palestyńczykami. Wg jego danych, które nie biorą pod uwagę konsumpcji oczyszczonej wody, różnica jest marginalna. Biuro rzecznika izraelskiej administracji cywilnej zarządzającej Zachodnim Brzegiem nie odpowiedziało na prośbę o komentarz do zarzutów francuskiej komisji.
>>>>
Szczegolna potwornosci ajest niszczenie studni ! Jak mozna ludziom niszczyc studnie !!! To zakrawa na ludobojstwo . Czy nie powinno byc sankcji za Izrael za takie bestialstwo ??? Gdzie sa USA ktore tak szybko i sprawnie nakladaly sankcje na Palestne ? Niech sie teraz wykaza !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:33, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelczycy aresztowali szefa palestyńskiego parlamentu
Przewodniczący palestyńskiego parlamentu Aziz Dweik został aresztowany przez żołnierzy izraelskich na okupowanym terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu - poinformował agencję AFP dyrektor jego gabinetu.
Dweika, który przewodniczy palestyńskiej izbie ustawodawczej z ramienia Hamasu, aresztowano w izraelskim wojskowym punkcie kontrolnym w Dżabie, leżącym między Ramallah a Jerozolimą. Parlamentarzysta udawał się do Hebronu, miasta na południu Zachodniego Brzegu - powiedział dyrektor jego gabinetu Bahaa Jusef.
Izraelscy żołnierze zatrzymali Dweika przy barierze ustawionej na drodze w Dżabie i poinformowali go, że "jest aresztowany".
Według palestyńskiej agencji Maan, która powołuje się na świadków, żołnierze założyli przewodniczącemu palestyńskiego parlamentu kajdanki, zawiązali mu oczy i poprowadzili go w nieznanym kierunku.
W maju zeszłego roku Dweik był już raz zatrzymany w izraelskim wojskowym punkcie kontrolnym na terytorium Zachodniego Brzegu wraz z trzema deputowanymi z ramienia Hamasu. Trzem zatrzymanym pozwolono potem kontynuować podróż, podczas gdy czwartego, Nizara Ramadana, aresztowano.
Pierwszy wiceprzewodniczący palestyńskiego parlamentu Ahmad Bahar, również członek Hamasu, wydał komunikat o zatrzymaniu Dweika, które, jak podkreślił, "zmierza do utrudnienia wysiłków na rzecz pojednania (między ruchami palestyńskimi) i utrudnia prace legislacyjne na Zachodnim Brzegu".
Rzecznik rządu Hamasu w Strefie Gazy Taher al-Nunu potępił zatrzymanie Aziza Dweika i ostrzegł władze izraelskie przed "konsekwencjami wszelkich działań skierowanych przeciwko jego osobie", wzywając do jego niezwłocznego uwolnienia.
Izraelskie władze wojskowe, pytane przez AFP o sprawę aresztowania przewodniczącego palestyńskiego parlamentu, nie były gotowe do wypowiedzenia się w tej sprawie.
?????
O co chodzi ? Jesli jest przestepstwo od tego jest trybunal ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:01, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Apel ONZ do Izraela o "wstrzymanie kolonizacji"
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał Izrael podczas wizyty w tym kraju do wstrzymania wszelkich nowych projektów kolonizacji terytoriów palestyńskich, po to, aby umożliwić postęp w rozmowach z przywódcami Palestyńczyków.
- Powiedziałem jasno prezydentowi Szimonowi Peresowi i premierowi Benjaminowi Netanjahu, że powinni się powstrzymać od wszelkiej nowej kolonizacji - powiedział Ban Ki Mun na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem rządu Izraela. Według agencji AFP Netanjahu odrzucił ten apel, mówiąc, że sprawa osiedli powinna być dopiero częścią rozmów pokojowych, a "nie może być warunkiem wstępnym". Ocenił, że "kwestia kolonii nie jest centrum konfliktu" izraelsko-palestyńskiego, ale jednym z jego rezultatów.
Z kolei prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, z którym szef ONZ spotkał się na Zachodnim Brzegu, oznajmił, że "tworzenie faktów dokonanych poprzez rozwijanie kolonizacji (...) nie powinno być zaakceptowane".
Wywołany kwestią budowy izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu impas w rokowaniach izraelsko-palestyńskich utrzymuje się od ponad trzech lat. Negocjatorzy spotkali się 3 stycznia w nadziei znalezienia formuły, która pozwoliłaby wznowić negocjacje.
Ban Ki Mun ma udać się w czwartek do Strefy Gazy, rządzonej przez radykalne ugrupowanie Hamas; nie spotka się z przedstawicielami Hamasu. Zakończy wizytę udziałem w konferencji na temat bezpieczeństwa w Herclii niedaleko Tel Awiwu.
>>>>
Oczywiscie ! Przy takim podejsciu rozmowy nie sa mozliwe ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:55, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Palestyna: Abbas utworzy rząd jedności narodowej
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas będzie stał na czele rządu jedności narodowej do wyborów w Autonomii Palestyńskiej. Rozwiązanie takie wpisuje się w porozumienie między palestyńskimi ruchami: kierowanym przez Abbasa Fatahem i radykalnym Hamasem.
Przedstawiciel palestyńskich władz, który uczestniczył w wewnątrzpalestyńskich rozmowach w Dausze, w Katarze, poinformował, że Abbas będzie kierował rządem, złożonym z technokratów; gabinet ten ma nadzorować przebieg wyborów. Spotkania Abbasa z przywódcą Hamasu Chaledem Meszalem odbywają się w stolicy Kataru, który aktywnie angażuje się w proces pojednania palestyńskiego. Władza Abbasa ogranicza się właściwie do Zachodniego Brzegu Jordanu, a Hamas kontroluje Strefę Gazy. Abbas i Meszal w niedzielę porozumieli się także co do konieczności pilnego przeprowadzenia wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Porozumienie zawarte między Fatahem i Hamasem 27 kwietnia 2011 roku w Kairze przewiduje przeprowadzenie wyborów w maju bieżącego roku. Ostatnie wybory odbyły się w styczniu 2006 roku.
>>>>
Porozumienie dwu grup to nie jest jeszcze rzad jednosci narodowej . Do tego trzeba by duzo wiekszego porozumienia wiekszej ilosci sil spolecznych i politycznych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:05, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Odrzucono apelację Palestyńczyka, który 58 dni prowadzi głodówkę
Izraelski trybunał wojskowy odrzucił apelację palestyńskiego aresztanta Chadera Adnana, który prowadzi głodówkę od 58 dni i którego stan zdrowia gwałtownie się pogarsza - poinformował adwokat Palestyńczyka, Dżawad Bulos.
Prawnik powiedział, że sąd utrzymał nakaz aresztowania wobec Adnana. Bulos zapowiedział też, że zwróci się w tej sprawie do Sądu Najwyższego Izraela. 34-letniego Chadera Adnana, któremu nie postawiono dotąd zarzutów, siły izraelskie aresztowały w grudniu w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie był rzecznikiem Islamskiego Dżihadu. Aresztowany prowadzi strajk głodowy od 18 grudnia; w ostatnich dniach był przewożony do różnych szpitali.
Według organizacji więźniów palestyńskich to najdłuższy strajk głodowy palestyńskiego aresztanta.
Adnan utrzymuje, że Izrael nie ma przeciwko niemu żadnych dowodów winy i zarzuca przesłuchującym, że się nad nim znęcają. Zgodnie z prawem izraelskim podejrzany może być przetrzymywany w areszcie administracyjnym bez postawienia mu zarzutów do sześciu miesięcy, przy czym areszt może być przedłużany.
????
No to jak bez dowodow ? Co to za porzadki ??? Gdzie praworzadnosc ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:08, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael zrównał z ziemią "polską" cysternę
Wczoraj w beduińskiej wiosce izraelskie buldożery w towarzystwie wojska i policji wyburzyły położoną na południu Zachodniego Brzegu Jordanu wioskę Rahawa. W wyniku tej akcji zniszczona została także wyremontowana przez Polską Akcję Humanitarną cysterna. Środki na jej odbudowę pochodziły z budżetu polskiego MSZ. Ministerstwo zapewnia, że wyjaśnia tę sprawę. Dziś do ministerstwa wezwany został ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner.
O tej budzącej liczne kontrowersje sprawie pisała również dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". – Rano dostałam SMS-a o wyburzeniach w wiosce. Natychmiast pojechałam na miejsce. Rahawa została zrównana z ziemią, w tym i nasza cysterna Oprócz niech zniszczono prawie wszystko, pozostały tylko 3 namioty. Spotkałam tam ludzi, którzy stracili dobytek całego życia – mówi w rozmowie z Onetem Marta Kaszubska, koordynatorka misji PAH w Jerozolimie.
Wojsko nie ominęło także prowizorycznych toalet i zwierzęcych zagród, o czym informuje najnowszy raport Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) dotyczący wczorajszych wydarzeń. W konsekwencji akcji strony izraelskiej aż 83 osoby, w tym 48 dzieci, zostały bez dachu nad głową.
- Poprosiłem o złożenie wizyty w MSZ ambasadora Izraela w Warszawie. W trakcie tej rozmowy wyraziłem zaniepokojenie działaniami władz izraelskich w strefie C, które związane są bezpośrednio ze zniszczeniem jednej z cystern budowanych przez Polską Akcję Humanitarną m.in. ze środków, które PAH otrzymywała z MSZ - powiedział PAP i IAR wiceszef naszej dyplomacji Jerzy Pomianowski.
PAH za polskie pieniądze wyremontował w ubiegłym roku aż 20 cystern, w tym aż siedem w Rahawie. Było to możliwe dzięki pieniądzom polskich podatników. Zadanie polegało przede wszystkim na oczyszczeniu zawartości cystern, funkcjonujących tutaj od czasów Cesarstwa Rzymskiego. To tradycyjną metodą zbierania wody deszczowej od około dwóch tysięcy lat. Dzięki nim mieszkający na pustyni Beduini codziennie mają zapewniony dostęp do wody. Wcześniej musieli kupować ją po zawyżonych cenach.
Pozostałym cysternom także grozi wyburzenie. To tylko kwestia czasu. Wszystko z powodu podziału Zachodniego Brzegu, którego dokonano w 1993 roku. Obszar C został przyznany izraelskiej administracji, co w praktyce oznacza funkcjonowanie na jego terytorium prawa militarnego. Izrael codziennie dokonuje tu wyburzeń, bo obowiązuje tam przepisy zabraniają budowania czegokolwiek. Według izraelskiej wykładni namioty także są budynkami – prawo określa je jako domy mieszkalne. Zadziwiające jest to, że tzw. rehabilitacją cystern, której dokonują działające tam organizacje pozarządowe działające jest postrzegana jako budowa, a polega o czym na fizycznym oczyszczeniu wnętrza zbiorników. W rzeczywistości Polska Akcja Humanitarna niczego nie buduje.
Według styczniowego raportu ONZ dotyczącego wyburzeń, w 2011 roku, izraelskie władze wyburzyły aż 622 palestyńskie obiekty na Zachodnim Brzegu. Ponad jedną trzecią stanowiły domy mieszkalne. W ciągu poprzedniego roku w wyniku wyburzeń dom straciło ponad tysiąc Palestyńczyków. Ponad połowa z nich to były dzieci. Wyburzenia są także dokonywane we Wschodniej Jerozolimie.
- To rutynowe działania, polityka systematycznego wyburzania. Wyburzenia zdarzają się każdego miesiąca. A w ich wyniku ludzie nie mają dostępu do podstawowego dobra, jakim jest woda. My musimy interweniować, szczególnie że w ostatnim czasie znacznie wzrosły te dotyczące obiektów wodno-sanitarnych, takich jak cysterny.– tłumaczy w rozmowie z Onetem Zijad Lunat z koalicji organizacji pozarządowych EWASH zajmujących się projektami wodno-sanitarnymi.
Sytuacja mieszkańców na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu jest tragiczna. W styczniu francuska Komisja Spraw Zagranicznych opublikowała raport, który oskarża Izrael o dyskryminację w udostępnianiu wody oraz o niszczenie palestyńskich studni i cystern. - Około 450 tysięcy izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu zużywa więcej wody niż 2,3 miliona mieszkających tam Palestyńczyków – podkreślono w raporcie. Francuzi określili izraelskie poczynania jako wodny "apertheid".
Problem wody na Zachodnim Brzegu jest obecnie dyskutowany na forum europejskim. Zaplanowane na marzec szóste Światowe Forum Wody, które odbędzie się w Marsylii z pewnością zajmie się sytuacją na Zachodnim Brzegu. Być może dzięki zabiegom Unii Europejskiej, a przede wszystkim opublikowanemu przez Francję raportowi, sytuacja niedługo ulegnie zmianie. Na razie mieszkańcom tych terenów pozostaje jedynie czekać.
- Według Międzynarodowego Prawa Humanitarnego kraj okupujący musi zapewnić mieszkańcom terytoriów okupowanych niezbędne warunki do przeżycia, w tym dostęp do wody – przypomina Kaszubska. PAH jest częścią zrzeszenia organizacji pozarządowych, które zajmują się problemem wodno-sanitarnym w regionie (WASH) i postępuje zgodnie ze wspólnie wytyczonymi ustaleniami. W związku z tym, że aż 94 procent składanych przez Palestyńczyków wniosków o wydanie pozwolenia zostaje odrzucanych przez izraelską administrację (ICA) oraz z uwagi na czas wydawania pozwolenia (nawet do 5 lat), WASH zdecydował, że organizacje humanitarne muszą interweniować. Obecnie dla WASH priorytetem są działania wodno-sanitarne prowadzone na terytoriach C (ok. 60 procent Zachodniego Brzegu). Tym samym działające na Zachodnim Brzegu organizacje muszą interweniować, tak samo postępuje PAH.
– Na obszarze C wyburzenia są realizowane w społecznościach sąsiadujących z żydowskimi osiedlami, tak jak zdarzyło się to wczoraj w Rahawie – dodaje Lunat. W pobliżu zniszczonej wioski położone jest żydowskie strzeżone przez wojsko osiedle Tene. Choć oddalone tylko pół kilometra od zdemolowanej wioski, to panują tam zupełnie inne warunki. Jest zielono, domy nie są namiotami, są murowane, a nawet pokryte czerwoną dachówką. Wręcz trudno uwierzyć, że osiedle położone jest na środku pustyni. Rahawa nie dość że nie ma dostępu do wody, to jeszcze jest zatruwana przez mieszkańców Tene. W dolinie, nad którą leży wioska płyną ścieki z Tene, niszcząc w ten sposób krajobraz i środowisko naturalne.
Grzegorz Tomczewski, Jerozolima
!!!!!
ZNISZCZYLI POLSKA CYSTERNE ! SKANDAL ! TO OZNACZA WOJNE !!! NASI ZA TO ZAPLACILI !!!
fot. Marta Kaszubska / PAH
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:41, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
PAH: niszczenie cystern Palestyńczyków to łamanie praw człowieka
- Uważamy, że niszczenie domów, wszelkiej infrastruktury (w tym wodno-sanitarnej) będącej własnością Palestyńczyków i niezbędnej do godnego życia jest łamaniem praw człowieka. Chcemy żeby strona izraelska przestrzegała międzynarodowego prawa humanitarnego, które narzuca na Izrael jako siłę okupacyjną zapewnienie Palestyńczykom wszelkich praw oraz odpowiednich warunków do życia - napisała Polska Akcja Humanitarna w odpowiedzi na wyburzenie przez Izrael cysterny na wodę wyremontowanej przez PAH.
W poniedziałek izraelskie buldożery w asyście wojska i policji wyburzyły prawie całą beduińską wioskę Rahawa na południu Zachodniego Brzegu. Zniszczyły m.in. starożytną cysternę na wodę wyremontowaną przez PAH za pieniądze z polskiego budżetu. PAH podkreśla, że Izrael, jako siła okupacyjna, ma w tym rejonie obowiązek zapewnić "Palestyńczykom wszelkich praw oraz odpowiednich warunków do życia".
Organizacja odnosi się też do informacji, które przekazywał do mediów rzecznik ambasady Izraela w Warszawie Michał Sobelman. Napisał on m.in., że niekontrolowana próba wykopania studni na pustyni doprowadza do zanieczyszczenia i zasolenia cennych wód podziemnych, a w konsekwencji do zniszczenia istniejących już studni.
PAH odpowiada jednak, że nigdy nie budowała w strefie C żadnej infrastruktury, a jedynie czyściła i remontowała cysterny istniejące od 2000 lat. Palestyńczycy zamieszkujący obszary kategorii C, czyli ponad 60 proc. powierzchni Zachodniego Brzegu, muszą zdobyć wydawane przez izraelską administrację pozwolenie na budowę. Dopiero wówczas mogą wyczyścić starą studnię czy cysternę, postawić zadaszenie dla kur, ogrodzenie dla bydła, namiot czy dom. Akcja takich pozwoleń nie miała.
PAH pisze, że zgodnie z opinią międzynarodową wyburzenia jakichkolwiek palestyńskich obiektów cywilnych są bezprawne w świetle prawa międzynarodowego.
"Artykuł 54 IV Konwencji Genewskiej mówi wyraźnie o zakazie niszczenia infrastruktury niezbędnej do życia, w tym wodnej, chyba, że istnieje ku temu wyraźna przesłanka. Izrael powołuje się jedynie na względy bezpieczeństwa, ale nigdy nie precyzuje jakie" - czytamy w oświadczeniu PAH.
Według podanych przez PAH danych w strefie C na Zachodnim Brzegu od czerwca 2009 r. wyburzono 44 cysterny wodne, które powstały za czasów Cesarstwa Rzymskiego. Izrael powoływał się na brak zezwolenia na remont, a w efekcie bezprawność działania. Akcja zestawia to z istniejącymi na całym Zachodnim Brzegu 150 osiedlami żydowskimi, które są nielegalne w świetle prawa międzynarodowego.
Według danych ONZ w 2011 roku władze izraelskie wyburzyły 622 palestyńskie obiekty na Zachodnim Brzegu, z czego ponad jedną trzecią stanowiły domy mieszkalne. Od 1967 roku Izrael zniszczył około 25 tysięcy palestyńskich domów. Większość wyburzona została albo w trakcie konfliktów zbrojnych, albo z powodu braku pozwoleń na budowę. Do 2003 roku izraelskie wojsko, by odstraszyć przyszłych palestyńskich zamachowców, wyburzało domy rodzin terrorystów. Dotyczyło to mniej niż 5 proc. wszystkich wyburzeń.
>>>>>
To zwyrodnienie i zbydlecenie ! Domagamy sie sankcji na Izrael ! DOSC TEGO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:15, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Demonstracje w Gazie i na Zachodnim Brzegu
Kilka tysięcy Palestyńczyków demonstrowało w piątek w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu poparcie dla uwięzionego przywódcy Islamskiego Dżihadu Chadera Adnana, który od 62 dni prowadzi strajk głodowy w proteście przeciwko zatrzymaniu go przez Izrael.
Co najmniej 5 tys. ludzi wyległo na ulice Gazy, wymachując czarnymi flagami dżihadystów, zielonymi Hamasu i żółtymi Fatahu - partii prezydenta palestyńskiego Mahmuda Abbasa. Kilkaset osób demonstrowało również w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu. "My wszyscy jesteśmy Chaderem Adnanem" - skandowały tłumy w Strefie Gazy. W demonstracji uczestniczyli też działacze głównych palestyńskich partii politycznych.
Izraelski trybunał wojskowy odrzucił w poniedziałek apelację 34-letniego Adnana, któremu nie postawiono dotąd zarzutów. Siły izraelskie aresztowały go w grudniu w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie był rzecznikiem Islamskiego Dżihadu. Aresztowany prowadzi strajk głodowy od 18 grudnia; w ostatnich dniach był przewożony do różnych szpitali.
Według władz palestyńskich to najdłuższy strajk głodowy palestyńskiego aresztanta. Zgodnie z prawem izraelskim podejrzany może być przetrzymywany w areszcie administracyjnym bez postawienia mu zarzutów do sześciu miesięcy, przy czym areszt może być przedłużany.
Adnan utrzymuje, że Izrael nie ma przeciwko niemu żadnych dowodów winy, i zarzuca przesłuchującym, że się nad nim znęcają.
Organizacja Lekarze na rzecz Praw Człowieka (PHR), która monitoruje stan zdrowia Adnana, podała w piątek, że wystąpiło bezpośrednie zagrożenie życia. Adnan, który cierpi też na znaczny zanik mięśni, może umrzeć, nawet jeśli przerwie strajk głodowy - powiedział rzecznik PHR.
Szef rządu radykalnej organizacji Hamas w Strefie Gazy Ismail Hanije powiedział, że Palestyńczycy nigdy nie porzucą "bohaterskich więźniów, zwłaszcza tych, którzy prowadzą tę bitwę strajkiem głodowym".
Islamski Dżihad, nawołujący do zniszczenia państwa Izrael, podał, że jeśli Adnan umrze, organizacja nasili przemoc. "Będziemy prowadzić nasz dżihad (świętą wojnę) i opór. - Będziemy dążyć przez morze krwi i męczeństwa aż do brzegu dumy i godności - powiedział przywódca Islamskiego Dżihadu Nafez Azzam w piątkowym kazaniu w najstarszym meczecie Gazy al-Omari.
Azzam oskarżył państwa arabskie i mocarstwa zachodnie o ignorowanie protestu Adnana. - Wstyd dla narodów setek milionów muzułmanów, że Chader Adnan jest wciąż więziony - powiedział w kazaniu.
Hamas poinformował, że zabiega o to, by Liga Arabska i Egipt wywarły nacisk w sprawie zwolnienia Adnana.
Izraelskie wojsko podało w oświadczeniu, że Adnana aresztowano za działalność zagrażającą bezpieczeństwu w regionie.
Do strajku głodowego na znak poparcia dla Adnana dołączyło także wielu więźniów w izraelskich więzieniach, m.in. Hassan Salama, wyższy rangą dowódca Hamasu skazany na dożywocie za organizowanie zamachów samobójczych przeciwko Izraelowi. Adnan jest żonaty, ma dwoje dzieci, a jego żona spodziewa się trzeciego. Jest właścicielem piekarni i sklepu z owocami i warzywami w swojej wsi Arabeh na Zachodnim Brzegu.
>>>>
Sprawa jest haniebna ... Nie potrafili nawet postawic zarzutow . Takie metody sa niedopuszczalne . Swiat sie zmienia w kierunku praw czlowieka i Izrael tez musi ! Jest aresztowanie musza byc arzuty i musi byc proces . Tez nie mozna trzymac sobie czlowieka nie wiadomo ile .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:23, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pokaz siły Izraela na Zachodnim Brzegu
- Błagaliśmy, mówiliśmy "przestańcie", dajcie nam parę minut na uratowanie zwierząt z zagrody i naszego majątku. Nie było żadnej odpowiedzi. Tak wszystko się zaczęło – relacjonuje w rozmowie z Onetem mieszkająca w Rahawie Fatima. Przed tygodniem izraelska armia zrównała jej wioskę z ziemią. Fot. Elias Halabi
>>>>
To nie armia to holota . I nie jest to pokaz sily a debilizmu . Takim ciołom strach dac bron do reki . Armia musi byc na poziomie a nie holota typu sowieckiego gwalacac rabujaca i niszczaca . Taka sprawa ociera sie o trybunal ds. zbrodni ! Czekamy na ONZ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:05, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grzegorz Tomczewski
Kolejny pokaz siły Izraela na Zachodnim Brzegu
- Błagaliśmy, mówiliśmy "przestańcie", dajcie nam parę minut na uratowanie zwierząt z zagrody i naszego majątku. Nie było żadnej odpowiedzi. Tak wszystko się zaczęło – relacjonuje w rozmowie z Onetem mieszkająca w Rahawie Fatima. Przed tygodniem izraelska armia zrównała jej wioskę z ziemią.
Około godziny 10 pojawiło się wojsko, a wraz z nim buldożery. Ten scenariusz powtarza się przy każdym kolejnym wyburzeniu. Z izraelskich jeepów wysypało się około 50 żołnierzy. – Błagaliśmy, mówiliśmy "przestańcie", dajcie nam parę minut czasu na uratowanie zwierząt z zagrody i naszego majątku. Nie było żadnej odpowiedzi. Tak wszystko się zaczęło – wspomina Fatima. Mimo próśb i błagań Beduinów, wojsko nie zgodziło się, by zabrali ze sobą swój niewielki majątek. Zazwyczaj w przypadku takich akcji wojsko informuje o swoich zamiarach. Następnie daje czas na zabranie najpotrzebniejszych rzeczy z domostw, czyli w tym przypadku beduińskich namiotów, a także zabezpieczenie jedzenia czy paszy dla zwierząt i ich samych. Nie wiadomo, dlaczego tym razem było inaczej.
W czasie, gdy żołnierze wkraczali do wioski, mężczyźni byli poza nią. Pracowali na okolicznych polach, pasąc owce. Jeden z nich zauważył wojsko ze wzgórza i natychmiast powiadomił resztę. Dopiero po paru minutach pojawili się na miejscu. Żołnierze nie dopuścili ich jednak do kobiet i dzieci. Stali obok przypatrując się trzygodzinnej akcji. Ocalały jedynie trzy namioty. Tylko dlatego, że armia zgromadziła tam kobiety i dzieci. – Płakałyśmy, a zarazem krzyczałyśmy po pomoc i prosiłyśmy: "przestańcie" – wspomina ze łzami w oczach Fatima.
- Zmieszali wszystko, co było w namiotach i zagrodach razem - jedzenie, pasze, nasz dobytek. Straciłem wszystko, pięć namiotów. Trzy służyły za schronienie dla zwierząt, a dwa jako domy. Zniszczyli także te należące do mojego brata. Z naszej całej rodziny ocalał jeden namiot, bo w nim były dzieci – opisuje w rozmowie z Onetem Zabad.
Tak wyglądała poniedziałkowa akcja wyburzenia beduińskiej wioski Rahawa w południowym rejonie dystryktu Hebron na Zachodnim Brzegu Jordanu. Miejsce to zostało praktycznie zrównane z ziemią. - Statystyka jest przerażająca. Armia zniszczyła aż 22 tzw. struktury. Wśród nich siedem namiotów, siedem zagród dla zwierząt, aż cztery magazynki paszy, trzy prowizoryczne toalety oraz cysternę. Prawie wszystkie powstały dzięki wysiłkom organizacji pozarządowych. Teraz najważniejsze jest odbudowanie zniszczonych struktur. - Polska Akcja Humanitarna już rozpoczęła wstępne działania w tej sprawie – mówi w rozmowie z Onetem Marta Kaszubska, koordynatorka misji PAH w Jerozolimie.
Takie akcje zdarzają się na tych terenach systematycznie. Na obszarze C obowiązuje izraelskie prawo wojskowe zakazujące budowy czegokolwiek. W jego świetle, stojący na pustyni namiot jest budowlą, czyli należy go wyburzyć. Tak samo są traktowane cysterny, którymi zajmuje się PAH. Polska organizacja niczego nie buduje, a jedynie oczyszcza funkcjonujące tam od dwóch tysięcy lat cysterny.
- Żołnierze przyjechali z mapą, naradzali się po hebrajsku kilka razy próbując zlokalizować właściwą cysternę. Dobrze wiedzieli, co wyburzają – mówi Salim. W poniedziałek wyburzono tylko jedną cysternę, reszta jest zagrożona. To tylko kwestia czasu. Inne cysterny oczyszczone przez PAH w Rahawie także otrzymały nakaz wyburzenia. Wojsko realizuje je zgodnie z chronologią wydawania nakazów wyburzenia. Nie oszczędziło nawet prowizorycznego kurnika, który został zrobiony z karoserii niesprawnego samochodu.
- Cysterna jest wspólna, należy do całej społeczności. Moi przodkowie urodzili się tutaj. Mieszkamy tu od pokoleń. Cysterny służą nam codziennie. Używamy tej wody, potrzebujemy jej – dodaje Salim. Proces odtworzenia cysterny jest trudny i długotrwały. Przede wszystkim trzeba wypompować wodę i sprawdzić, jakie są uszkodzenia. - Nie możemy wykorzystać tej wody, która jest wewnątrz, a zbieraliśmy ją całą zimę, aż do poniedziałku – dodaje Zabad. To jedyne źródło wody dla mieszkańców wioski. Cysterna napełnia się wodą w czasie pory deszczowej, a jest wykorzystywana przez cały rok.
Aktualnie mieszkańcy radzą sobie jak tylko potrafią. Natychmiast, jeszcze tego samego dnia, otrzymali pomoc od wielu organizacji humanitarnych. Dostali m.in. materace i koce. Niestety dostarczone przez Czerwony Krzyż namioty nie nadają się do zamieszkania - przemakają i są zbyt mało wytrzymałe, by oprzeć się szalejącym na pustyni wiatrom.
Tymczasowe schronienie dla zwierząt mieszkańcy zburzonej wioski znaleźli w pobliskiej jaskini. Niestety, w wyniku akcji izraelskiej armii, zmarło co najmniej 70 jagniąt, a codziennie, z powodu braku odpowiedniego schronienia i pożywienia, giną kolejne. Hodowla zwierząt jest dla tej społeczności jedynym źródłem dochodu.
- Potrzebujemy pomocy. Nie tylko nowej cysterny, lecz także miejsca do życia dla nas i naszych zwierząt, które nam zabrano – apelują Beduini. Wszystko działo się tu szybko i było zamierzone. To był żołnierski rozkaz i został on błyskawicznie wykonany.
Nikogo z mieszkańców nie uprzedzono o zaplanowanej akcji. Co ciekawe, parę dni wcześniej, strażnik z żydowskiego osiedla Tene przyjechał do wioski. - Próbowałem dobiec i zapytać, po co przyjechał. Nawet się nie zatrzymał - mówi Zabad. Kontaktów pomiędzy wioską, a leżącym około półtora kilometra osiedlem żydowskim w zasadzie nie ma.
- Prowadząc swoje owce czasami mijamy tamtą okolicę. Widząc nas wyciągają broń, a nawet czasem strzelają. To nie są wojskowi, ale cywile - dodaje Salim. Mieszkańcy Tene są otoczeni przez armię. Przez cały czas są w gotowości do obrony. Wylewając ścieki w dolinie pomiędzy Rahawą a Tene, osadnicy zatruwają źródła wody pitnej, z której korzystają Beduini. - Przez to zwierzęta umierają, dzieci, które czasami się tam bawią, chorują, na dodatek panuje plaga komarów – żali się Emami. Rahawa i Tene to dwa zupełnie inne światy.
- Przedtem każda rodzina miała swój namiot. Teraz śpimy po kilkanaście osób w jednym z tych trzech, które ocalały – tłumaczy w rozmowie z Onetem Nayfe. Obecnie, w skrajnie trudnych warunkach mieszka tu zaledwie około 30 osób. Reszta przeniosła się do innych schronień lub do rodzin z okolic Dahariji, czyli najbliższego miasta. Przed wyburzeniem Rahawa liczyła blisko 150 mieszkańców.
Grzegorz Tomczewski, Jerozolima
>>>>>
Tak wyglada ,,sila'' Izraela . Dzikie bandy nazywane humorystycznie wojskiem odnosza ,,zwyciestwa'' nad kobietami dziecmi kozami oslami. Burza niszcza rujnuja zasypuja studnie zbudowane przez Polaków ... Chwala armii i chwala takiemu panstwu ktore odnosi takie ,,zwyciestwa''...
Salim patrzący na zniszczenia, fot. Elias Halabi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:40, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: wyłączenie religijnych Żydów z armii niekonstytucyjne
Izraelski Sąd Najwyższy (SN) orzekł, że tzw. prawo Tala, wyłączające ultraortodoksyjnych studentów szkół religijnych z powszechnej obowiązkowej służby wojskowej, jest niekonstytucyjne. Decyzja może doprowadzić do rozłamu w rządzącej koalicji.
- Prawo Tala po 10 latach nie spełniło oczekiwań, ani nie doprowadziło do koniecznych zmian w równym dzieleniu ciężaru (służby wojskowej) - powiedział minister obrony Ehud Barak, który przyjął z zadowoleniem orzeczenie sądu ogłoszone wczoraj wieczorem. Prawo Tala uchwalono w roku 2002, by uregulować sytuację ultraortodoksyjnych Żydów, którzy od powstania państwa Izrael byli tradycyjnie wyłączeni z powszechnej służby wojskowej. Nowe przepisy stanowiły, że studenci szkół religijnych (jesziw) będą mogli zdecydować, czy w wieku 24 lat chcą kontynuować naukę czy podjąć pracę. W tym drugim wypadku, musieliby odbyć czteromiesięczną służbę wojskową lub przez rok być wolontariuszami w służbie cywilnej.
Przewodnicząca Sądu Najwyższego Dorit Beinisz oceniła, że prawo to jest nieefektywne, bo pozwala odkładać służbę wojskową do czasu osiągnięcia wieku, który już zwalnia od wojska.
- Jeszcze przed orzeczeniem Sądu Najwyższego mówiłem, że prawo Tala w swej obecnej postaci nie może być utrzymane; w nadchodzących miesiącach opracujemy nowe przepisy, które doprowadzą do bardziej sprawiedliwego rozkładu obciążeń pomiędzy wszystkimi grupami izraelskiego społeczeństwa - skomentował wyrok premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Objęcie ultraortodoksyjnych Żydów powszechną służbą wojskową może doprowadzić do rozłamu w rządzącej koalicji. Nacjonalistycznie nastawione partie koalicji: Likud i Izrael Nasz Dom - chcą, by haredim, czyli ultraortodoksyjni Żydzi, wstępowali do armii. Przeciwna temu jest religijna partia Szas, czwarte największe ugrupowanie w Knesecie.
- Wraz z ministrami obrony i sprawiedliwości stworzymy nowe prawo, regulujące status studentów jesziwy, których zasługi dla narodu żydowskiego i dla państwa Izrael są oczywiste dla każdego wyznawcy judaizmu - powiedział przewodniczący Szas Eli Iszai.
Orzeczenie Sąd Najwyższy wydał zaledwie kilka dni po tym, jak armia ogłosiła, że wobec malejącej liczby nowych rekrutów podejmie kroki, by przyciągnąć w swoje szeregi większą liczbę religijnych Żydów, m.in. skupiając wysiłki na haredim, którzy przerwali studia w jesziwie. W Knesecie powstaje nieformalna, ale szeroka koalicja - od prawa do lewa, z wyjątkiem religijnych partii. Jej celem jest włączenie ultraortodoksyjnych Żydów do systemu powszechnej służby wojskowej. Krytyczni komentatorzy uważają, że zmuszanie religijnych Żydów do wstępowania do armii wcale nie rozwiąże dużo ważniejszego problemu - ich izolacji od reszty świeckiego społeczeństwa.
>>>>
Tak jest . Albo sluzba w wojsku albo utrata praw wyborczych . Jedno z dwu . Nie mozna miec przywilejow a nie miec obowiazkow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:13, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Znana wokalistka bojkotuje Izrael
Cassandra Wilson, znana amerykańska wokalistka jazzowa, odwołała swój występ w Izraelu w odpowiedzi na apel o "artystyczny bojkot", do którego wzywają palestyńscy i izraelscy aktywiści.
- Jako działaczka na rzecz praw człowieka identyfikuję się z kulturalnym bojkotem Izraela - ogłosiła artystka, która miała wystąpić w Holon pod Tel Awiwem na Międzynarodowym Festiwalu Kobiet. - Jesteśmy obywatelami Izraela, którzy wspierają apel palestyńskiego społeczeństwa obywatelskiego o "Bojkot, Wycofanie Inwestycji i Sankcje" (BDS) wymierzone w izraelską politykę kolonizacji, okupacji i apartheidu wobec Palestyńczyków - napisali działacze izraelskiej grupy Bojkot od Środka w liście wzywającym Cassandrę Wilson do odwołania występów w Izraelu.
Wilson dołączyła w ten sposób do amerykańskich wykonawców takich jak The Pains of Being Pure at Heart, Cat Power i Tune-Yards - grona artystów, którzy w ostatnich tygodniach odwołali swoje koncerty z tych samych przyczyn. Wcześniej strategię artystycznego bojkotu wsparli m.in. Roger Waters z Pink Floyd, Faithless i Macy Gray.
Idea BDS jest inspirowana walką z apartheidem w Afryce Południowej, gdzie nacisk społeczności międzynarodowej np. w formie wycofywania inwestycji przyniósł oczekiwane rezultaty. Bojkot, jak podkreślają działacze, jest skierowany przeciwko instytucjom, nie zaś - bez względu na polityczne poglądy - pojedynczym obywatelom Izraela. Celem jest m.in. doprowadzenie do końca izraelskiej okupacji terytoriów palestyńskich, rozebranie muru budowanego przez Izrael i przyznanie prawa do powrotu palestyńskim uchodźcom wygnanym z kraju w 1948 roku.
W lipcu zeszłego roku Kneset uchwalił prawo, wedle którego osoba wzywająca do bojkotu Izraela może być ukarana i pozwana za potencjalne szkody.
W 2005 roku 170 organizacji reprezentujących palestyńskie społeczeństwo obywatelskie podpisało się pod apelem do międzynarodowych ruchów o wsparcie strategii BDS. W odpowiedzi na ten apel, powstała izraelska grupa Bojkot od Środka. Krytycy BDS odrzucają porównanie polityki Izraela do południowoafrykańskiego apartheidu i uważają, że wezwania do bojkotu prowadzą do delegitymizacji Izraela.
>>>>
Oczywiscie sceny burzenia jakie tu widzimy sa szokujace niegodziwoscia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:59, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kościół apeluje do władz Izraela ws. ataków na miejsca święte
O pomoc w sprawie zakończenia aktów wandalizmu w chrześcijańskich miejscach kultu w Ziemi Świętej zwrócił się do prezydenta Izraela Szimona Peresa katolicki kustosz Ziemi Świętej, ojciec Pierbattista Pizzaballa - podała w poniedziałek agencja Associated Press.
W liście wysłanym w niedzielę o. Pizzaballa wskazał na niedawne incydenty w Jerozolimie, kiedy wandale napisali antychrześcijańskie hasła na ścianach kościoła baptystów, greckiej cerkwi oraz na cmentarzu chrześcijańskim. - Przekroczono granice, które nie mogą być przekraczane i nie możemy milczeć - ocenił kustosz Ziemi Świętej, prosząc Peresa o pomoc w wykorzenieniu "tego niebezpiecznego wzorca działania".
- Różne wspólnoty chrześcijańskie żyją w Izraelu pokojowo, ciesząc się szacunkiem, uznaniem i dobrymi stosunkami z żydami i muzułmanami. Niestety, przez lata nauczyliśmy się ignorować prowokacje i żyć dalej tak, jak zwykle - napisał o. Pizzaballa w liście cytowanym przez izraelski dziennik "Haarec".
Wskazując na incydenty, z których żaden nie dotyczył obiektu katolickiego, kustosz Ziemi Świętej podkreślił, że "szokujące hasła, napisane sprayem w chrześcijańskich miejscach modlitwy (...) ranią serca wszystkich chrześcijan w Izraelu, niezależnie od wyznania".
- Będę wdzięczny, jeśli użyje pan swojej władzy i wpływów w celu wykorzenienia tego niebezpiecznego wzorca działania i powstrzymania tej działalności, zanim stanie się ona notorycznym zjawiskiem w życiu chrześcijan w Izraelu - napisał o. Pizzaballa.
Izraelska policja uważa incydenty za dzieło pojedynczych wandali, a nie zorganizowanej grupy. AP podkreśla, że rzadkością jest taki apel ze strony wysokich przedstawicieli Kościoła. Przypomina zarazem, że w przeszłości Peres potępiał podobne incydenty.
>>>>
Faktycznie obrzydliwy proceder !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:32, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelscy żołnierze zamknęli palestyńskie telewizje
Dwie prywatne palestyńskie telewizje zostały zamknięte. Dokonała tego izraelska armia, która w nocy z wtorku na środę wtargnęła do telewizyjnych budynków w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. - To było dla nas zaskoczenie - przyznaje dyrektor generalny Watan TV.
- Żołnierze izraelscy wkroczyli o drugiej nad ranem i zabrali około 30 komputerów i wszystkie przekaźniki. Jeden z naszych ochroniarzy próbował ich powstrzymać, ale powiedzieli mu, że mają oficjalny nakaz zamknięcia stacji - powiedział agencji AFP redaktor naczelny prywatnej telewizji Watan TV, Ali Daraghmeh. - To było dla nas zaskoczenie. Wciąż nie wiemy, dlaczego (żołnierze) skonfiskowali sprzęt i zamknęli stację, w sytuacji gdy pracujemy pod kontrolą władz Autonomii Palestyńskiej, które dały nam pozwolenie na nadawanie - powiedział dyrektor generalny Watan TV.
Zamknięta została również stacja Kuds, której programy są przeznaczone głównie dla dzieci. - O godzinie trzeciej nad ranem armia izraelska weszła do siedziby stacji i zabrała cały sprzęt do nadawania - powiedział AFP dyrektor stacji Harun Abu Arra.
>>>>
Tym razem ,,bohetrowie'' walcza z kanalami dla dzieci . Kaczor Donald Myszek Miki (to jest ON po polsku jak wiemy inaczej brzmi ) itp dywresanci sa zagrozeniem dla Izraela ...
Czy wladze Izraela sa w pelni wladz umyslowych ??? Czy szalency powinni byc u wladzy ???
Psychopaci usmiechajacy sie do broni sa grozni ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:54, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Szturm na telewizję. Zbyt ostra reakcja Izraela?
Izraelskie siły bezpieczeństwa oraz funkcjonariusze wywiadu przeprowadzili szturm na palestyńską stację telewizyjną, zabierając komputery, taśmy, urządzenia transmitujące oraz dokumenty. Informacje te przekazał dyrektor zamkniętej siłą stacji.
Jak poinformował dyrektor stacji Wattan TV, Muamar Orabi, szturm rozpoczął się o godzinie 2 ostatniej nocy. - Na ponad trzy godziny zatrzymano czterech telewizyjnych pracowników z nocnej zmiany po tym, jak zabrano im wcześniej ich telefony komórkowe – dodał dyrektor.
Siły Obronne Izraela (IDF) potwierdziły już, że taka akcja rzeczywiście została przeprowadzona.
Rzecznik izraelskiego Ministerstwa ds. Komunikacji, Yehiel Shavi, wyjaśnił, że program nadawany przez Wattan TV "zakłócał sygnały izraelskich nadawców" i potwierdził, że zakłócenia zostały przerwane "przy asyście sił IDF".
Z kolei przedstawiciele Sił Obronnych Izraela poinformowali, że wielokrotnie kierowano prośby do Wattan o przerwanie nadawania ze względu na fakt, że ich sygnał zakłócał izraelskich nadawców, a także komunikację lotniczą na lotnisku Ben Gurion w Tel Awiwie.
Orabi powiedział jednak, że jego stacja nigdy nie otrzymała skargi dotyczącej częstotliwości nadawania i podkreślał, że reakcja Izraela była nieproporcjonalna nawet, gdyby taka rzeczywiście była przyczyna szturmu.
- Po co niszczyć stację telewizyjną, skoro mogli skonfiskować tylko dwa nadajniki? – pytał.
- To nie pierwszy raz, gdy dzieje się coś takiego. Wattan TV została także zniszczona dziesięć lat temu, w marcu 2002 roku – dodał.
Przedstawiciele stacji uznali szturm za atak piracki naruszający prawa autorskie i zadeklarowali, że nadal zamierzają działać.
- Wattan TV wyraża ubolewanie w związku z tak agresywnym zachowaniem, którego dopuszczono się w skutecznie i opłacalnie działającej organizacji medialnej i nadal będzie działać poprzez swe kontakty w mediach lokalnych i międzynarodowych, a także organizacje obrony praw człowieka, aby w ten sposób ujawniać to przestępcze działanie – czytamy w oświadczeniu stacji. – Wattan będzie pracował nad odzyskaniem skradzionego sprzętu i nadajników i będzie nadawał nieprzerwany przekaz.
>>>>
Dalszy ciag tej haniebnej sprawy . Widzimy jakie tam bezprawie . Trzeba zazadac koniecznie JASNEGO PRAWA aby nie bylo takich samowolnych akcji !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:22, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael i bojownicy ze Strefy Gazy zawieszają broń
Izrael i ugrupowania palestyńskie ze Strefy Gazy wyraziły zgodę na zawieszenie broni osiągnięte przy pomocy Egiptu, które ma zakończyć czterodniowe transgraniczne akty przemocy - poinformował dzisiaj wysokiej rangi przedstawiciel Egiptu.
Przedstawiciel egipskich sił bezpieczeństwa powiedział z Kairu agencji Reuters, że obie strony "zgodziły się na zakończenie obecnych operacji" i na początek "pełnego wzajemnego spokoju". Rozejm miał wejść w życie o godzinie 1 z poniedziałku na wtorek (o północy czasu warszawskiego). Na razie żadna ze stron konfliktu nie skomentowała doniesień o rozejmie.
Eskalacja przemocy zaczęła się w piątek; izraelskie naloty, jak pisze agencja Reuters, spowodowały śmierć 25 Palestyńczyków, a na Izrael spadło ok. 150 palestyńskich rakiet; rannych zostało ośmiu Izraelczyków. Od soboty trwały w Kairze mediacje w celu doprowadzenia do rozejmu. Izraelscy wojskowi już wcześniej wyrażali gotowość do wstrzymania nalotów w zamian za całkowite zaprzestanie ostrzeliwania rakietami ich terytorium ze Strefy Gazy. Z kolei ugrupowania Islamski Dżihad i Ludowe Komitety Oporu składały wojownicze oświadczenia, twierdząc, że to Izrael naruszył rozejm, zabijając przywódcę radykalnej organizacji Ludowe Komitety Oporu w Strefie Gazy Zuhaira al-Kaisiego
>>>>
No szal wojenny minal . Czy bedzie z tego jaks nauka ? Wojna tez uczy z tym ze jest to gorzka szkola ... Niestety jak widzicie trzeba ja przejsc . Nie ma innej drogi . Czlowiek musi sie oparzyc zanim zmadrzeje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:36, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Palestyńska więźniarka głoduje od miesiąca
Palestynka przetrzymywana w izraelskim więzieniu Hana Szalabi prowadzi od 29 dni strajk głodowy przeciwko osadzeniu w areszcie administracyjnym. W środę wieczorem władze więzienne zdecydowały, że nie będzie karmiona siłą.
Medyczny Komitet ds. Etyki zebrał się w środę w reakcji na pogarszający się stan zdrowia głodującej Palestynki i postanowił nie interweniować. - U Hany Szalabi widać oznaki atrofii mięśni i ogólnego wyniszczenia organizmu. Przy takim osłabieniu, wiele scenariuszy jest możliwych - od ostrej niewydolności serca, zaniku mięśni, po niewydolność wielonarządową - powiedziała dyrektorka wydziału więźniów izraelskiej organizacji pozarządowej Lekarze na rzecz Praw Człowieka Anat Litwin.
Hana Szalabi, 28-letnia członkini radykalnego ugrupowania Islamski Dżihad, spędziła ponad 2 lata w izraelskim areszcie administracyjnym; została zwolniona w październiku 2011 roku w ramach wymiany palestyńskich więźniów za izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. Cztery miesiące później, 16 lutego br., została ponownie aresztowana w swoim domu, w wiosce położonej w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Szalabi rozpoczęła strajk głodowy zaraz po zatrzymaniu, podając jako powód brutalne i poniżające traktowanie przez żołnierzy oraz osadzenie w areszcie administracyjnym bez szansy na proces.
Zgodnie z izraelskim prawem wojskowym obowiązującym na Zachodnim Brzegu, osoba w areszcie administracyjnym nie prawa do procesu sądowego ani do zapoznania się z zarzutami i dowodami. Jeśli lokalny dowódca wojskowy uzna, że podejrzana osoba stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, może ona zostać zatrzymana na sześć miesięcy. Po tym okresie sąd wojskowy decyduje, czy przedłużyć areszt o kolejne pół roku.
W izraelskich więzieniach znajduje się obecnie około 309 Palestyńczyków, wobec których zastosowano areszt administracyjny. Litwin powiedziała PAP, że wg izraelskich służb więziennych już 23 aresztowanych Palestyńczyków prowadzi strajk głodowy. Na Zachodnim Brzegu i w Gazie odbyło się wiele akcji solidarnościowych z Szalabi, a w Dniu Kobiet przez Gazę przeszedł kilkusetosobowy marsz poświęcony głodującej więźniarce. Rodzice Szalabi też ogłosili strajk głodowy w geście solidarności z córką.
>>>>
I znow glodowka . nie poieram takich form ptotestu gdyz nie niszcza one problemu a tych co z nim walcza ... I nic nie daja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: gospodarka palestyńska nie udźwignie państwa
Rząd Izraela przygotował raport, którego teza brzmi: gospodarka Autonomii Palestyńskiej nie jest wystarczająco silna i ustabilizowana, aby można było na niej oprzeć strukturę państwową.
W dokumencie, który zostanie przedstawiony w środę krajom wspierającym finansowo Autonomię Palestyńską, podkreślono "niestabilność gospodarczą", co oznacza brak warunków do powołania państwa palestyńskiego. 44-stronicowy raport, zrelacjonowany w niedzielę przez izraelski dziennik "Haarec", został opracowany przez MSZ Izraela w oparciu o najnowsze dane Banku Światowego.
Jak wynika z dokumentu, na okupowanych terytoriach Zachodniego Brzegu Jordanu panował w ubiegłym roku zastój gospodarczy i nie są one wskutek tego przygotowane do udźwignięcia niepodległości.
W środowym spotkaniu w Brukseli wezmą udział m.in. minister spraw zagranicznych Norwegii Jonas Gahr Store, szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton i przedstawiciel Kwartetu Madryckiego, były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Jak podkreśla "Haarec", Izrael przedstawi na spotkaniu środki, które zastosował w celu zapewnienia rozwoju gospodarczego terytoriów palestyńskich i wykaże, że mimo to nastąpił w gospodarce palestyńskiej zastój.
Jak przypomina Associated Press, w ubiegłym roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy wydał opinię, że palestyńskie instytucje finansowe są gotowe do tego by stać się podstawą do niepodległości państwa palestyńskiego.
Przedstawiciel władz palestyńskich Hasan Chatib odrzucił izraelski raport, powołując się m.in. na ekspertyzę MFW. Zdaniem władz palestyńskich Izrael pragnie za pomocą nowego dokumentu osłabić efekt, jaki Palestyńczycy osiągnęli w ubiegłym roku występując do państw członkowskich ONZ o uznanie Autonomii Palestyńskiej jako pełnoprawnego członka organizacji. Poparcia palestyńskiej niepodległości udzieliło wówczas 130 państw członkowskich ONZ. Na podstawie wyników gospodarczych uzyskanych przez Palestyńczyków w 2011 roku Izrael wskazuje na konieczność zahamowania wzrostu deficytu i potrzebę dalszych reform, aby Autonomia mogła stać się "prawidłowo funkcjonującym państwem".
>>>>
Bzdury klamstwa i bezczelnosc ...
Jak tylko Izrael zakonczy bestilaska wojne ekonomiczna to od razu ekonomika ruszy . Umiejetnosci handlowe Arabow sa znane . Jesli postawia an wolny rynek i firmy rodzinne szybko podniosa poziom ekonomiczny . Istnienie panstwa znakomicie w tym pomoze !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:32, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Lekarze: życie głodującej palestyńskiej aresztantki zagrożone
Palestynka, która od ponad miesiąca prowadzi strajk głodowy w proteście przeciwko przetrzymywaniu jej w izraelskim areszcie administracyjnym, jest w stanie krytycznym - poinformowała dziś organizacja lekarzy.
Hana Szalabi straciła 14 kg, jej mięśnie są w stanie zaniku, doznaje wielkich bólów - poinformował izraelski oddział organizacji Lekarze na rzecz Praw Człowieka. Szalabi - 28-letnia członkini radykalnego ugrupowania Islamski Dżihad - prowadzi strajk głodowy od początku zatrzymania. Aresztowano ją 16 lutego, formalnie nie postawiono jej zarzutów, jest przetrzymywana w tzw. areszcie administracyjnym.
Zgodnie z prawem izraelskim podejrzany może być przetrzymywany w areszcie administracyjnym bez postawienia mu zarzutów do sześciu miesięcy, przy czym areszt może być przedłużany co pół roku; decyzja zapada na podstawie tajnych dokumentów, nieujawnianych ani aresztantowi ani jego prawnikom. Władze więzienne mówią, że 20 więzionych Palestyńczyków rozpoczęło w ciągu ostatnich dwóch tygodni strajk głodowy w geście solidarności z Szalabi.
>>>>
Niestety smutne wiadomosci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:23, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: sąd wojskowy odrzucił apel głodującej w więzieniu Palestynki
Izraelski sąd wojskowy odrzucił w niedzielę apel głodującej w więzieniu Palestynki Hany Szalabi, która strajk głodowy prowadzi od 39 dni - podał jej adwokat Dżawad Bulos.
Bulos zapowiedział apelację do Sądu Najwyższego. Dodał, że 30-letnia Szalabi zamierza nadal prowadzić głodówkę w proteście przeciwko osadzeniu jej w areszcie administracyjnym i przemocy, którą zastosowano podczas jej aresztowania. W ubiegłym tygodniu Szalabi została hospitalizowana. We wtorek organizacja Lekarze na rzecz Praw Człowieka informowała, że głodująca Palestynka doznaje wielkich bólów, straciła 14 kg, a jej mięśnie są w stanie zaniku.
Szalabi, członkini radykalnego ugrupowania Islamski Dżihad, spędziła ponad 2 lata w izraelskim areszcie administracyjnym; została zwolniona w październiku 2011 roku w ramach wymiany palestyńskich więźniów za izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. Cztery miesiące później, 16 lutego, została ponownie aresztowana w swoim domu w wiosce położonej w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Szalabi rozpoczęła strajk głodowy zaraz po zatrzymaniu, podając jako powód brutalne i poniżające traktowanie przez żołnierzy oraz osadzenie w areszcie administracyjnym bez szansy na proces.
Zgodnie z izraelskim prawem wojskowym obowiązującym na Zachodnim Brzegu, osoba w areszcie administracyjnym nie prawa do procesu sądowego ani do zapoznania się z zarzutami i dowodami. Jeśli lokalny dowódca wojskowy uzna, że podejrzana osoba stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, może ona zostać zatrzymana na sześć miesięcy. Po tym okresie sąd wojskowy decyduje, czy przedłużyć areszt o kolejne pół roku.
Poza Szalabi strajk głodowy prowadzi według Klubu Więźniów Palestyńskich około 30 zatrzymanych izraelskich Palestyńczyków, m.in. deputowany Hamasu, a według izraelskiej administracji więziennej - 23.
W izraelskich więzieniach przebywa około 300 Palestyńczyków, wobec których zastosowano areszt administracyjny. Na Zachodnim Brzegu i w Gazie odbyło się wiele akcji solidarnościowych z Szalabi, a w Dniu Kobiet przez Gazę przeszedł kilkusetosobowy marsz poświęcony głodującej więźniarce. Rodzice Szalabi też ogłosili strajk głodowy w geście solidarności z córką.
<<<<
A z ajkiej paki rozstrzyga to sad wojskowy . Czyz ona nalezy do izraelskiej armii ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:50, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael zrywa z Radą Praw Człowieka ONZ
Izrael poinformował w poniedziałek o zerwaniu wszelkich kontaktów z Radą Praw Człowieka ONZ w reakcji na wszczęcie przez to gremium w zeszłym tygodniu międzynarodowego śledztwa w sprawie osadnictwa żydowskiego na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.
Rzecznik izraelskiego MSZ Jigal Palmor podkreślił, że zerwanie kontaktów oznacza, iż ekipa rozpoznawcza, którą Rada Praw Człowieka zamierzała wysłać na Zachodni Brzeg, nie otrzyma zgody na wjazd na to terytorium ani do Izraela. "Już z nimi nie współpracujemy - powiedział Palmor. Uczestniczyliśmy w spotkaniach, dyskusjach, organizowaliśmy wizyty w Izraelu. Koniec już z tym wszystkim".
Międzynarodowe śledztwo w sprawie żydowskiego osadnictwa Rada wszczęła w czwartek z inicjatywy Autonomii Palestyńskiej; tylko USA były temu przeciwne. Przywódcy izraelscy natychmiast potępili Radę Praw Człowieka, zarzucając jej hipokryzję i uprzedzenia wobec Izraela.
Rada "systematycznie i seryjnie" podejmuje najróżniejsze decyzje przeciwko Izraelowi i potępia państwo żydowskie, "nie biorąc nawet symbolicznie pod uwagę naszego stanowiska" - oświadczył Palmor.
Rada Praw Człowieka ONZ potępiła planowaną przez Izrael budowę nowych domów dla osadników żydowskich na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie, podkreślając, że plany te godzą w proces pokojowy i stwarzają zagrożenie dla rozwiązania konfliktu bliskowschodniego.
Na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie, tzn. na obszarach zajętych przez Izrael podczas wojny z 1967 roku, mieszka ok. 500 tys. Izraelczyków i 2,5 mln Palestyńczyków. Palestyńczycy podkreślają, że Zachodni Brzeg wraz ze wschodnią Jerozolimą i kontrolowaną przez Hamas Strefą Gazy to obszar ich przyszłego niepodległego państwa. Wskazują, że osiedla żydowskie, uznane za nielegalne m.in. przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, uniemożliwiają utworzenie zdolnego do funkcjonowania państwa palestyńskiego.
Izrael opowiada się za określeniem statusu osiedli żydowskich w ramach negocjacji pokojowych.
????
Czyli co ? Izrael zrywa z prawami czlowieka ??? To teraz bedzie panstwem nazistowskim czy jak ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:46, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Palestyński dziennikarz w areszcie - jego koledzy protestują.
W Ramallah doszło do protestów w związku z aresztowaniem palestyńskiego dziennikarza przez władze Autonomii Palestyńskiej. Związki zawodowe dziennikarzy na Zachodnim Brzegu wzywały do bojkotu konkursu dziennikarskiego.
Poinformowała o tym palestyńska agencja prasowa Maan.
Jusef al-Szajeb został zatrzymany w poniedziałek przez palestyńskie władze, a sąd w Ramallah przedłużył jego areszt w środę o kolejnych 15 dni. Nie postawiono mu jeszcze żadnych zarzutów. Jest podejrzewany o zniesławienie i szkalowanie urzędników władz Autonomii.
W artykule opublikowanym w jordańskiej gazecie, Szajeb cytował źródła wysuwające poważne oskarżenia wobec członków palestyńskiej misji dyplomatycznej w Paryżu, Palestyńskiego Narodowego Funduszu i ministra spraw zagranicznych.
Według agencji Maan, palestyńskie władze żądają od redakcji 6 milionów dolarów rekompensaty za szkalujący je artykuł.
Przedstawicielom dziennikarskich związków zawodowych nie pozwolono się spotkać z Szajebem. W oświadczeniu prasowym, dziennikarze określili aresztowanie Szajeba jako cios wymierzony w wolność prasy i słowa.
Dzień po aresztowaniu Szajeba, palestyński premier Salam Fajad ogłosił coroczny konkurs dla palestyńskich dziennikarzy. Zaznaczył w swoim przemówieniu, że media są "jednym z najważniejszych filarów niezależnego państwa palestyńskiego".
W odpowiedzi związek zawodowy dziennikarzy wezwał do bojkotu konkursu i skupienia uwagi mediów na sytuacji Szajeba, który rozpoczął strajk głodowy w areszcie.
Z raportu Freedom House wynika, że na okupowanych terytoriach palestyńskich nie ma wolności prasy. Autorzy raportu winią za to rządzący na Zachodnim Brzegu umiarkowany Fatah, w Gazie radykalny Hamas, oraz izraelskie wojska.
W ostatnich latach, zarówno Hamas jak i Fatah prześladowały dziennikarzy podejrzanych o sympatyzowanie z politycznym konkurentem.
>>>>
Potepiamy tlumienie wolnosci slowa ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:48, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
zrael: tajne mapy rządowe pokazują plany ekspansji osiedli
Izraelska administracja cywilna przypuszczalnie zamierza przeznaczyć dodatkowe tereny na Zachodnim Brzegu pod rozbudowę żydowskich osiedli - podał dziś izraelski dziennik "Haarec".
Tajne mapy obrazujące planowaną konfiskatę palestyńskich ziem zostały ujawnione na podstawie prawa o dostępie do informacji - dodaje dziennik. Przez lata administracja cywilna, instytucja podległa ministerstwu obrony, potajemnie przygotowywała mapy działek na Zachodnim Brzegu, które mogą być zajęte pod rozbudowę istniejących osiedli żydowskich. Działki zaznaczone na mapie noszą nazwy istniejących już pobliskich osiedli, choć większość wciąż jest pusta. Niektóre leżą kilka kilometrów od tych osiedli.
Z 569 działek zaznaczonych na mapie - stanowią one ok. 10 proc. całego terytorium Zachodniego Brzegu - tylko 23 są zabudowane.
Izraelski działacz pokojowy Dror Etkes, który wystąpił o udostępnienie map, twierdzi, że osadnicy mieli dostęp do tajnych planów i że są one "dowodem na głębokie zaangażowanie władz izraelskich w systematyczne naruszanie prawa z myślą o rozbudowie osiedli”.
Izraelskie osiedla budowane na Zachodnim Brzegu stanowią naruszenie prawa międzynarodowego, m.in. IV konwencji genewskiej. Społeczność międzynarodowa wielokrotnie potępiała Izrael za budowę kolejnych żydowskich osad na okupowanych terytoriach, gdzie Palestyńczycy chcą stworzyć niepodległe państwo.
Obecnie pół miliona izraelskich osadników mieszka na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej.
W niektórych miejscach granice działek na tajnych mapach administracji cywilnej zbiegają się z przebiegiem muru separacyjnego, który Izrael wzniósł, by, jak uzasadniał, walczyć z palestyńskim terroryzmem. Trasa muru otaczającego Zachodni Brzeg w 85 proc. przebiega przez palestyńskie terytoria, a nie wzdłuż umownej granicy z 1967 roku. Izraelskie władze tłumaczyły zygzakowatą linię muru względami bezpieczeństwa podczas procesu w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości. Trybunał uznał, że mur jest naruszeniem prawa międzynarodowego.
Jednak według dziennika „Haarec” ujawnione mapy i dane sugerują, że przebieg muru został zaplanowany pod kątem możliwości zajęcia dodatkowych ziem pod rozbudowę osiedli. Izraelska administracja cywilna odpowiedziała, że mapy stanowią jedynie bank danych i nie są podstawą do rozbudowy osiedli.
>>>>
Tak sie bawic nie bedziemy . Nie uznajemy tego . To bandycki zabor . Te osiedla beda opuszczone . IZRAEL BUDUJE DLA PALESTYŃCZYKÓW . Niech wszyscy maja tego swiadomosc ... Oni tam zamieszkaja ...
Izraelscy żołnierze patrolują drogę fot. REUTERS
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:11, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Palestyńczycy: Hana Szalabi przerwała strajk głodowy w więzieniu
Głodująca w izraelskim więzieniu Palestynka Hana Szalabi przerwała po 43 dniach strajk głodowy - podał w czwartek palestyński minister ds. więźniów Isa Karakae.
- Szalabi zgodziła się przerwać strajk dzięki porozumieniu z władzami izraelskimi i zostanie wydalona do Strefy Gazy - powiedział Karakae. Według Klubu Więźniów Palestyńskich Szalabi decyzją izraelskich władz ma zostać w Gazie przez trzy lata.
Karakae i klub więźniów potępili "deportację" Szalabi. Szalabi "musiała się zgodzić, ponieważ Izrael wywierał na nią presję, ale my jesteśmy całkowicie przeciwni wszelkim rozwiązaniom deportacyjnym" - oświadczył minister.
- Akceptujemy decyzję Szalabi, ale jej deportacja nie może w żaden sposób stwarzać rozwiązania - podkreślił w komunikacie Klub Więźniów Palestyńskich.
Porozumienie zostało zawarte w przeddzień manifestacji z okazji Dnia Ziemi, obchodzonego każdego roku o tej porze przez Arabów w Izraelu i obywateli Autonomii Palestyńskiej, podczas którego protestują oni przeciwko zagarnięciu ziem palestyńskich przez Izrael.
30-letnia Palestynka głodówkę prowadziła w proteście przeciwko osadzeniu jej w areszcie administracyjnym i przemocy, którą zastosowano podczas jej aresztowania. W niedzielę izraelski sąd wojskowy odrzucił jej apel.
W ubiegłym tygodniu Szalabi została hospitalizowana. Organizacja Lekarze na rzecz Praw Człowieka informowała, że głodująca Palestynka doznaje wielkich bólów, straciła 14 kg, a jej mięśnie są w stanie zaniku.
Szalabi, członkini radykalnego ugrupowania Islamski Dżihad, spędziła ponad 2 lata w izraelskim areszcie administracyjnym; została zwolniona w październiku 2011 roku w ramach wymiany palestyńskich więźniów za izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. Cztery miesiące później, 16 lutego, została ponownie aresztowana w swoim domu w wiosce położonej w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Szalabi rozpoczęła strajk głodowy zaraz po zatrzymaniu, podając jako powód brutalne i poniżające traktowanie przez żołnierzy oraz osadzenie w areszcie administracyjnym bez szansy na proces.
Zgodnie z izraelskim prawem wojskowym obowiązującym na Zachodnim Brzegu, osoba w areszcie administracyjnym nie ma prawa do procesu sądowego ani do zapoznania się z zarzutami i dowodami. Jeśli lokalny dowódca wojskowy uzna, że podejrzana osoba stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, może ona zostać zatrzymana na sześć miesięcy. Po tym okresie sąd wojskowy decyduje, czy przedłużyć areszt o kolejne pół roku.
Strajk głodowy prowadzi według Klubu Więźniów Palestyńskich około 30 zatrzymanych izraelskich Palestyńczyków, m.in. deputowany Hamasu, a według izraelskiej administracji więziennej - 23. W izraelskich więzieniach przebywa około 300 Palestyńczyków, wobec których zastosowano areszt administracyjny.
>>>>
Dobrze ze to sie skonczylo ... Ale jeszcze 30 ...
Ojciec Hany Shalabi w trakcie demonstracji na rzecz uwolnienia jego córki fot. REUTERS
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|