Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:08, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Źle się dzieje w Hiszpanii
W Hiszpanii rośnie inflacja i utrzymuje się recesja - informuje Narodowy Instytut Statystyki. W ciągu roku ceny wzrosły tam o 3,5 proc.
Wielkość recesji w trzecim kwartale wyniosła 0,3 proc. Produktu Krajowego Brutto. To nie są dobre wiadomości, ale spodziewano się gorszych. Hiszpańska recesja okazała się mniejsza od tej, jaką niedawno zapowiadał rząd i Banco de Espania. Ich zdaniem, miała wynieść 0,4 proc. PKB, czyli o 0,1 więcej niż wyniosła.
Infacja zaś jest najwyższa od 17 miesięcy. Zdaniem Narodowego Instytutu Statystyki, do wzrostu cen przyczyniło się podniesienie podatków, głównie VAT, oraz cen lekarstw i benzyny. Wzrasta też zadłużenie Hiszpanii. Dług publiczny osiągnie w tym roku 85,3 proc. PKB.
W przyszłym roku może przekroczyć poziom 90 proc. Stanie się tak, jeśli obiecana przez euroland pożyczka na uzdrowienie systemu finansowego nie wpłynie bezpośrednio na konta potrzebujących pomocy banków, tylko do kasy państwa, co obciąży deficyt.
>>>>
Rownoczesna recesja z inflacja jest abberacja ekonomiczna . Poniewaz recesja powinna wymuszac deflacje ... Wynika oczywiscie z euro . Hiszpania importuje inflacje z zewnatrz czyli ze strefy euro ... Kompletna rozwalka ekonomii . Uratowac moze ich tylko wyjscie z UE . NATYCHMIASTOWE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:36, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
rzy ofiary śmiertelne podczas masowej imprezy z okazji Halloween w Hiszpanii
Trzy młode kobiety zginęły w tłumie podczas dużej imprezy muzycznej, która odbyła się w Madrycie w nocy ze środy na czwartek z okazji Halloween. Świadkowie twierdzą, że otwarte było tylko jedno wyjście z budynku.
Pogotowie ratunkowe zostało wezwane na miejsce ok. godz. 4, do kilku uczestniczek imprezy w wieku od 18 do 25 lat. Jak pisze agencja EFE, kobiety mogły zginąć pod naporem tłumu. "Najpewniej upadły i zostały zadeptane" - pisze dziennik "El Pais" na stronie internetowej.
Świadkowie, którzy dzwonili na policję, mówili, że tłum próbuje wydostać się z budynku, gdyż ktoś wrzucił na jeden z korytarzy pochodnię.
Po trwającej 30 minut reanimacji ratownicy stwierdzili zgon dwóch kobiet. Trzecia zmarła w szpitalu. Do madryckich klinik trafiły także dwie inne uczestniczki imprezy zorganizowanej z okazji Halloween. Ich stan jest ciężki.
Impreza pod nazwą Thriller Music Park z muzyką elektroniczną w tle odbyła się w hali sportowej Madrid Arena. Brało w niej udział ok. 10 tys. ludzi.
Dziewczyna, która uczestniczyła w imprezie, powiedziała rozgłośni SER, że tylko jedno wyjście z hali było otwarte. - Ludzie byli stłoczeni przed jedynym wyjściem, pozostałe były zaplombowane - mówiła.
- Ludzie płakali, byli zgniatani. Ochrona wyciągała z tłumu uwięzione osoby - opowiadała dziewczyna.
.....
Takie sa skutki glupich pseudoswiet ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:47, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpański "zły bank" mało atrakcyjny dla inwestorów
Hiszpański "zły bank" będzie miał problem ze znalezieniem kupców na puste działki, niedokończone projekty mieszkaniowe i wątpliwej jakości pożyczki pozostałe po nieruchomościowej katastrofie. Utrudni to rządowi w Madrycie wychodzenie z kryzysu.
Eksperci rynku nieruchomości przewidują, że prawie dwie trzecie aktywów, które rząd zamierza przejąć od banków komercyjnych i przenieść do tworzonego właśnie złego banku, nie zainteresuje inwestorów, nie tylko w krótkim terminie, ale być może nawet nigdy.
Hiszpania tworzy "zły bank" - SAREB. Jego nazwa to akronim. Według planu ma oczyścić system bankowy z toksycznych aktywów powiązanych z rynkiem nieruchomości. SAREB ma docelowo wykupić po niskich cenach aktywa o wartości 90 mld euro (117 mld dolarów) i sprzedawać je inwestorom przez kolejne 15 lat.
Z pewnością znajdą się kupcy na luksusowe domy wakacyjne i zakończone projekty, zarówno komercyjne jak i mieszkaniowe, które mają już swoich najemców. Jednak większość będzie trudno upłynnić.
Z prognozy opracowanej dla Reutersa przez firmy konsultingowe z branży nieruchomości Jones Lang LaSalle i CBRE wynika, że około 60-65 proc. przejętych nieruchomości i złych kredytów ma związek z pustymi działkami lub niedokończonym projektami.
Bardziej pesymistyczne jest CBRE. Inwestorzy będą prawdopodobnie omijać ten segment szerokim łukiem, zniechęceni ryzykiem i kosztami, takimi jak rozbiórka porzuconych szkieletów budynków, w których nikt nigdy nie chciałby zamieszkać.
W parze z Irlandią, Hiszpania doświadczyła największego krachu na rynku nieruchomości w Europie. Tamtejsze banki mają w sumie 184 mld euro złych długów i są w posiadaniu niedokończonych projektów w całym kraju.
Hiszpański rynek nieruchomości praktycznie zamarł.
- Od 5 lat ziemia nie stanowi praktycznie żadnej wartości - mówi Rafael Powley, dyrektor madryckiej firmy konsultingowej JLL. - Jeśli ktoś chce coś teraz sprzedać, to nie ma żadnego zainteresowania. Nie sposób określić cenę.
CBRE i JLL są największymi firmami na świecie w zakresie doradztwa na rynku nieruchomości. Wspólnie z firmą konsultingową Oliver Wyman przygotowały w tym roku raport, w którym oceniły ekspozycję hiszpańskich banków na pogarszającą się jakość kredytów hipotecznych.
Nieruchomościowy krach sprawił, że Hiszpania znalazła się w centrum trwającego od trzech lat kryzysu zadłużeniowego strefy euro. Inwestorzy uważają, że wysoki deficyt budżetowy, szalejący poziom długu publicznego i pogłębiająca się recesja zmuszą Madryt do ubiegania się o dodatkową pomoc z zewnątrz.
Hiszpania zabezpieczyła już sobie do 100 mld środków pomocowych z europejskich funduszy na ratowanie banków, w które najbardziej uderzyło trzęsienie ziemi na rynku nieruchomości. Obecnie nie można wykluczyć, że po przejęciu złych aktywów rząd będzie sam potrzebował pomocy. Chyba, że uda mu się znaleźć prywatnych partnerów, którzy wykupiliby udziały w SAREB.
NADZIEJA NA INWESTORÓW
W poniedziałek Bank Hiszpanii poinformował, że kredyty powiązane z rynkiem nieruchomości zostaną przekazane do złego banku ze średnim dyskontem w wysokości 45,6 proc. To ma zachęcić inwestorów. W przypadku zwindykowanych aktywów wartość ta sięga 63,1 proc., a pustych działek 79,5 proc.
Przedstawicie banku centralnego nie chcieli się odnieść do prognoz CBRE i JLL.
Madryt ma nadzieję, że prywatni inwestorzy przejmą co najmniej 55 proc. udziałów w SAREB, którego powstanie było jednym z warunków udzielenia pomocy hiszpańskim bankom. Instytucja ma zacząć funkcjonować pod koniec listopada. Inwestorzy jednak się do tego nie palą z powodu recesji i nadmiernej podaży hiszpańskich nieruchomości wybudowanych podczas wielu lat prosperity.
- Pieniądze, które trzeba wyłożyć z góry to krok wstecz - mówi Justin O'Connor, szef funduszu zarządzającego nieruchomościami Cordea Savills, który w całej Europie zarządza aktywami o wartości 7 mld euro.
- W przypadku działek trzeba przyjąć horyzont inwestycyjny dłuższy niż 5-7 lat, który wśród inwestorów instytucjonalnych jest najbardziej powszechny - uważa O'Connor. Niemniej, jego fundusz jest zainteresowany wynajętymi sklepami i biurami w Madrycie oraz Barcelonie. - Jedyne aktywa, które mają jakąkolwiek wartość, to takie, które przynoszą dochody - dodaje.
KOSZTY ROZBIÓREK
Inwestorzy są szczególnie niechętni niedokończonym inwestycjom, które trzeba będzie burzyć i budować od nowa.
- Działki i niedokończone projekty są obecnie zupełnie nieatrakcyjne - uważa Joe Valente, dyrektor zarządzający w JP Morgan Asset Management, który w europejskich nieruchomościach ulokował 7 mld euro. - Działki są pewnie trochę lepsze, ponieważ nie wiążą się z nimi koszty rozbiórek.
- Przejmowanie kredytów zabezpieczonych działkami i niedokończonymi projektami jest w krótkim terminie tak samo nieatrakcyjne, jak kupowanie samych aktywów, zwłaszcza biorąc pod uwagę mniejsze dyskonto oferowane przez zły bank - uważa Powley.
- Większość z nich to złe kredyty i dyskonta powinny bliższe cenom przejmowanych aktywów. Moim zdaniem, przetrwa najwyżej 20 proc. pożyczek.
Podobnie jak Cordea Savills, JP Morgan szuka okazyjnych nieruchomości przynoszących dochody w największych hiszpańskich miastach. Valente przeprowadza emisję akcji, aby kupować aktywa spoza bezpiecznych rynków, takich jak Paryż czy Londyn, które jego zdaniem są przewartościowane. Jednak dane CBRE i JLL wskazują, że zainteresowanie będzie niewielkie.
Według obu firm, zaledwie 10 proc. aktywów SAREB będzie miało charakter nieruchomości komercyjnych - pozostałe to projekty o charakterze mieszkaniowym. Aktywa komercyjne, które trafią do banku będą "średniej lub niskiej jakości", a zdaniem Powleya, nie tego szukają inwestorzy.
Morgan Stanley i grupy private equity Lone Star, Cerberus oraz Apollo również szukają w Hiszpanii okazji.
Według Powleya, takie podmioty zainteresowane są dużymi ukończonymi projektami mieszkaniowymi w okolicach Malagi i Alicante, gdzie rosyjscy, brytyjscy i niemieccy turyści mają blisko do lotnisk.
Zdaniem Patricio Palomara, szefa analiz w hiszpańskim CBRE, wśród regionów, których powinno się unikać z powodu "ogromnej nadpodaży" są Walencja, Murcia i Alermia w południowo-wschodniej Hiszpanii.
Innym atrakcyjny obszarem będą kredyty zabezpieczone wynajętymi nieruchomościami komercyjnymi, ale zdaniem ekspertów dobre aktywa będą tak zdominowane przez te złe, że 15-letni horyzont czasowy jest bez znaczenia.
- Około 40 proc. działek, które trafią do złego banku, nigdy go nie opuści - mówi Powley. - W końcu będą musieli ich się pozbyć za jedną dziesiątą ceny ziemi rolnej.
Autor: Tom Bill - Londyn
....
Bo problemem nie jest jakis bank a euro ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Cztery kobiety stratowane na imprezie Halloween
Według świadków madryckiej imprezy, tłum wpadł w panikę, gdy ktoś rzucił racę na korytarz. Cztery kobiety nie żyją, najprawdopodobniej zostały stratowane. Jedna walczy o życie w szpitalu.
.....
W koncu to zabawa w diably wiec przychodza . Zabawic sie po swojemu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:07, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziś wszedł w życie nowy podatek
W Katalonii wszedł dziś w życie podatek turystyczny. Jego wielkość zależy od standardu hotelu i rejonu, w którym turysta spędza noc.
Najwięcej - 2,5 euro - zapłacą za każdą noc goście pięciogwiazdkowych hoteli. Gości czterogwiazdkowych nocleg będzie kosztował 1 euro 25 centów. Pozostali odwiedzający Barcelonę zapłacą po 75 centów, a inne regiony Katalonii - po 50 centów za noc. Z podatku wyłączeni są emeryci i dzieci do 16. roku życia.
„Jestem całkowicie przeciwny. Uważam, że to błąd. Podatek zniechęci wielu turystów, bo podnosi cenę pobytu” - uważa Joan Gaspart, prezes zrzeszenia katalońskich hotelarzy. Lokalny rząd argumentuje, że dzięki podatkowi zarobi dodatkowe 50 mln euro. Jednak nie informuje, na co zostaną wydane te pieniądze.
Zdaniem biur podróży, zyski będą niższe, bo wiele rodzin zrezygnuje z przyjazdu do Katalonii i wybierze tańsze rejony.
>>>>
Kolwjny brutalny euro-cios w Hiszpanie . Ten kraj nie ma szans . Chyba ze opusci UE
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:35, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zmarła czwarta ofiara imprezy
Halloween w Madrycie
W sobotę po południu potwierdzono
śmierć czwartej osoby, która w nocy
ze środy na czwartek uczestniczyła w
imprezie Halloween w Hali Arena w
Madrycie.
W sobotę agencja EFE poinformowała
o śmierci kolejnej młodej dziewczyny,
która trafiła w czwartek rano do
szpitala po imprezie Halloween.
Kolejna osoba, która została również
przewieziona do szpitala cały czas
walczy o życie, jej stan jest
krytyczny.
Jak ustaliła prokuratura, pogotowie
ratunkowe zostało wezwane na
miejsce tragedii w czwartek nad
ranem do kilku uczestniczek imprezy,
które zostały przewrócone, a
następnie stratowane przez tłum.
Dwie osoby zmarły na miejscu, dwie
w szpitalu. Wszystkie ofiary są
Hiszpankami w wieku 18 - 24 lat.
Według świadków, tłum próbował
wydostać się z budynku, gdy ktoś
rzucił na jeden z korytarzy podpaloną
pochodnię i kilka petard.
Stwierdzono, że nie wszystkie wyjścia
ewakuacyjne były otwarte, nie
wiadomo jednak dlaczego.
Główny organizator imprezy, firma
Diviertt wydała oficjalne
oświadczenie, w którym mówi, ze
"miała wszystkie pozwolenia na
zorganizowanie masowej imprezy"
oraz że "wyjścia awaryjne działały
prawidłowo".
Laura Jimenez, jedna z dziewczyn,
która uczestniczyła w imprezie
powiedziała w wywiadzie dla
dziennika El Pais: "W pewnym
momencie straciłam kontakt z
przyjaciółmi i zostałam sama w
uciekającym tłumie. Nie mogłam
oddychać. Myślałam, że umieram.
Myślałam nawet, aby zadzwonić do
rodziców i powiedzieć im, że
umieram i że nigdy stad nie wyjdę".
- Impreza, w której oficjalnie miało
brać udział około 10 tysięcy ludzi,
prawdopodobnie nie była objęta
odpowiednią kontrolą w celu
zapewnienia bezpieczeństwa -
powiedziała na konferencji prasowej
burmistrz Madrytu Ana Botella. Jak
poinformowała policja, oficjalnie
sprzedano 9600 biletów natomiast
według informacji, które ukazały się
w Internecie w środku mogło być
nawet 15 tys. osób.
Jeśli zostanie udowodnione, że
sprzedano więcej biletów niż wynosił
limit odpowiedzialność za tragedię
poniesie firma Diviertt oraz instytucje
publiczne.
Burmistrz Madrytu zapowiedziała
również, że "tego typu imprezy nie
będą się więcej odbywać w miejscach
publicznych należących do miasta.
Ryzyko jest zbyt wysokie". Wezwała
również do debaty nad zaostrzeniem
przepisów dotyczących
bezpieczeństwa na imprezach
masowych w miejscach publicznych
oraz sprzedaży alkoholu.
....
Zabawa z demonami tak sie konczy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:03, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpańska liga piłkarska w długach
Hiszpańska liga piłkarska - znakomita i pełna gwiazd, ale zadłużona. Kluby są winne urzędowi skarbowemu 675 milionów euro.
Rząd postanowił, że ci, którzy nie zapłacą podatków spadną do niższej ligi. Ponieważ do władz klubów nie przemówiły prośby, hiszpański rząd zaczął grozić. Jeśli do 2014 roku kluby nie zaczną spłacać kwot, z którymi zalegają w urzędzie skarbowym, będą zdegradowane do niższej ligi. Ponadto stracą część zysków z telewizyjnej emisji meczów i nie będą mogły kupować piłkarzy, jeśli transakcja powiększy istniejący dług.
To nie koniec problemów finansowych hiszpańskiego futbolu. Kluby piłkarskie są winne miejscowemu ZUS-owi 600 milionów, a bankom 3,5 miliarda euro. Zdaniem ekonomistów, jest to dług, którego w całości nigdy nie będą w stanie spłacić. Eksperci z powątpiewaniem odnoszą się też do decyzji rządu. Przypominają, że gdyby dzisiaj wprowadzić ją w życie, to z w 1. lidze zostałoby zaledwie 8 klubów, 12 spadłoby do 2.
.....
Ale sa w euro .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:19, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: Piloci Iberii chcą anulowania fuzji z British Airways
Skupiający pilotów hiszpańskiego towarzystwa lotniczego Iberia związek zawodowy Sepal zapowiedział we wtorek, że w trakcie zaplanowanych rozmów z kierownictwem firmy zażąda anulowania jej fuzji z British Airways.
Według pilotów rozwiązanie koncernu-matki IAG (International Airlines Group) to jedyna szansa na przetrwanie Iberii. Pod koniec ubiegłego roku IAG przedstawił radykalny plan sanacji hiszpańskiego przewoźnika powietrznego, który ma go z powrotem wprowadzić do strefy zysku. W tym celu Iberia powinna zwolnić 4,5 tys. spośród 20 tys. swych obecnych pracowników, zredukować ofertę lotów już w roku 2013 o 15 proc. i zmniejszyć flotę o 25 samolotów.
Na wypracowanie kompromisu w sprawie restrukturyzacji zarząd Iberii dał związkowcom czas do 31 stycznia przyszłego roku. Sepal zdecydowanie sprzeciwia się zaproponowanym przedsięwzięciom oszczędnościowym, twierdząc jednocześnie, że na fuzji z British Airways skorzystała wyłącznie strona brytyjska.
British Airways połączyły się z Iberią w styczniu ubiegłego roku. Powstał w ten sposób trzeci co do wielkości europejski przewoźnik lotniczy, ustępujący jedynie Lufthansie i holdingowi Air France-KLM.
>>>>
Tak Hiszpania zyskuje na posiadaniu a Brytania traci na braku euro :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:48, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Starcia z policją podczas manifestacji we Włoszech
W poważne starcia z policją i bitwę uliczną przekształciła się w Rzymie manifestacja uczniów i studentów. Demonstracje i strajki w oświacie odbyły się w ramach europejskiego dnia protestu przeciw polityce oszczędności i redukcji wydatków na politykę socjalną. Starcia wybuchły także w Mediolanie.
W Wiecznym Mieście do zamieszek doszło nad Tybrem, na jednej z głównych ulic, Lungotevere. Policja przy pomocy ciężkich wozów i gazów łzawiących podjęła próbę rozproszenia manifestantów, rzucających butelkami, petardami i świecami dymnymi.
Panika wybuchła zarówno wśród kierowców w uwięzionych w dymie i w korku samochodach, jak i nieletnich manifestantek, uciekających przed policją.
Wcześniej kilku funkcjonariuszy, obrzuconych kamieniami zostało rannych.
Już rano manifestanci starli się z policją podczas marszu w kierunku kancelarii premiera, Palazzo Chigi.
Tysiące młodych ludzi przeszło ulicami włoskiej stolicy pod hasłami: "Szkoła należy do wszystkich" i "Nie dla wyprzedaży szkoły publicznej".
Studenci, których osobny pochód wyruszył spod uniwersytetu La Sapienza, trzymali wielki transparent: "Jesteśmy zbuntowaną Europą. Nie jesteśmy wam nic winni".
W Mediolanie studenci i uczniowie szkół średnich obrzucili kamieniami i farbami witryny banków. Tam również doszło do zamieszek i starć z policją. Dziesięciu policjantów zostało rannych.
W Turynie wraz z młodzieżą szli w pochodzie nauczyciele. Niektórzy jego uczestnicy rzucali jajkami i świecami dymnymi.
W całych Włoszech zorganizowano około 100 demonstracji. Obok młodzieży szkolnej i uniwersyteckiej uczestniczyli w nich również pracownicy budżetówki, między innymi transportu i służby zdrowia.
>>>>
Kolejny kraj u-s-pokojony dzieki UE ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:53, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rośnie napięcie między Wielką Brytanią i Hiszpanią. Incydenty wokół Gibraltaru
W ostatnich 12 miesiącach władze Gibraltaru odnotowały 178 przypadków wtargnięcia okrętów hiszpańskich na sporne wody terytorialne wokół tego brytyjskiego terytorium zamorskiego. Jest to oznaką rosnącego napięcia.
Większość przypadków nielegalnych naruszeń związana jest ze sporem o prawa połowowe w regionie.
Część dotyczy nielegalnej, z punktu widzenia Brytyjczyków, obecności na wodach Gibraltaru jednostek hiszpańskiej ochrony wybrzeża Guarda Civil, marynarki wojennej i innych państwowych agencji.
Według Press Association, liczba incydentów od 1 listopada 2011 r. do 31 października 2012 r. była wyższa niż w poprzednich latach.
Brytyjska marynarka wojenna zareagowała w tym okresie na 178 przypadków naruszeń wobec zaledwie 23 w 2011 r., 67 w 2010 r. i 26 w 2009 r. Tylko w lipcu br. na wodach wokół Gibraltaru odnotowano 40 incydentów. W żadnym z nich nie użyto broni.
Od 2008 r. Brytyjczycy złożyli 42 formalne, pisemne skargi w hiszpańskim MSZ, z czego ponad połowę od początku listopada ub. r. do końca października br.
W listopadzie na wody Gibraltaru wtargnęła hiszpańska korweta Vencedora. Do dwóch dalszych incydentów doszło w ub. tygodniu, co było powodem zawezwania hiszpańskiego ambasadora w Londynie do Foreign Office.
Minister stanu do spraw europejskich David Lidington powiedział ostatnio w Izbie Gmin, że Hiszpanie spotkają się za każdym razem z kontrakcją. Dodał, że brytyjska suwerenność wobec wód terytorialnych Gibraltaru nie ulega wątpliwości a Londyn będzie interweniował dyplomatycznie u władz w Madrycie.
Zdaniem przewodniczącego międzypartyjnej parlamentarnej komisji ds. zamorskich terytoriów brytyjskich Andrew Rosindella, Londyn powinien być bardziej stanowczy wobec Hiszpanii i zwiększyć liczbę patroli marynarki wojennej na wodach terytorialnych Gibraltaru.
- Hiszpanie testują, jak daleko mogą się posunąć i już teraz posunęli się za daleko. Musimy im pokazać, że nie będziemy tolerowali nawet najmniejszych naruszeń. Powinniśmy zająć każdą jednostkę wpływającą na nasze wody, ponieważ Hiszpanie ignorują wszystkie uprzejme prośby, by tego nie robili - stwierdził Rosindell.
Brytyjczycy zajęli Gibraltar wspólnie z Holendrami w czasie wojny o hiszpańską sukcesję w 1704 r. W traktacie z Utrechtu z 1713 r. Hiszpanie zrzekli się terytorium na zawsze. Gibraltar u wejścia na Morze Śródziemne jest ważną bazą brytyjskiej marynarki. Na obszarze niecałych 7 km. kw., u podnóża słynnej skały, mieszka ok. 30 tys. ludzi.
>>>>
Tak UE czyni pokoj . Rezim w Hiszpanii nie majacy jak nakarmic ludu przez euro rozpetuje wojne aby odwrocic uwage od glodu . Typowe ... UE czyni pokoj ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:34, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpania zachęca do nabywania domów, kusząc prawem pobytu
Hiszpania chce zmniejszyć pulę niesprzedanych domów, oferując prawo pobytu tym cudzoziemcom, którzy nabędą dom wartości powyżej 160 tys. euro, gdyż na krajowym rynku nieruchomości panuje stagnacja - powiedział w poniedziałek minister handlu Jaime Garcia-Legaz.
W Hiszpanii po załamaniu się rynku nieruchomości w 2008 roku pozostało ponad 700 tys. niesprzedanych domów.
Plan przyciągnięcia cudzoziemców, głównie Chińczyków i Rosjan, jak się oczekuje zostanie uchwalony w najbliższych tygodniach.
Gospodarka Hiszpanii jest w recesji, a stopa bezrobocia wynosi 25 proc. Tysiące domów, których właściciele nie byli w stanie spłacać kredytów hipotecznych, zostało przejętych przez banki, a dotychczasowi właściciele eksmitowani. Hiszpański rząd w zeszłym tygodniu ogłosił dekret, na mocy którego w wyjątkowych przypadkach eksmisje zostają zawieszone na dwa lata.
Hiszpańska oferta przyznania prawa pobytu nabywcom domów przebija warunki oferowane przez inne kraje korzystające z pakietów ratunkowych, jak Irlandia i Portugalia, gdzie prawo pobytu mogą otrzymać cudzoziemcy nabywający domy o wartości - odpowiednio - 400 i 500 tys. euro.
Bank Hiszpanii podał w poniedziałek, że poziom złych długów w bankach w kraju wzrósł we wrześniu do rekordowych 10,7 proc. ich portfela kredytowego, osiągając 182,2 mld euro. W sierpniu było to 179 mld.
Pozostałe kraje eurostrefy zgodziły się pożyczyć Hiszpanii 100 mld euro, by wesprzeć hiszpańskie banki obciążone toksycznymi kredytami i inwestycjami. Hiszpania jest pod presją, aby ubiegać się o dalszą zewnętrzną pomoc finansową (z UE i MFW), co pomoże jej zarządzać swoim długiem i deficytem. Europejski Bank Centralny nalega na to, zanim wywiąże się z obietnicy skupu obligacji krajów w kłopotach, aby pomóc im obniżyć koszty finansowania zewnętrznego.
Hiszpania mówi, że zanim podejmie decyzję, czeka na podanie jej wszystkich warunków związanych z pakietem ratunkowym.
>>>>
A prace to niby skad wziac z Marsa ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:36, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: ograniczenia w płatności gotówką
Od dziś przedsiębiorstwa w Hiszpanii mogą płacić w gotówce maksymalnie 2,5 tys. euro. Transakcje na większe kwoty muszą być dokonywane kartą albo przelewem.
W ten sposób rząd zamierza ograniczyć szarą strefę. Jej wielkość w Hiszpanii szacuje się na 20 proc. PKB. Najlepszą formą na włączenie tych pieniędzy do legalnego obiegu jest płacenie nimi w udokumentowany sposób.
„To jest ważne prawo, które zwiększy wpływy do kasy państwa. Do tego pozwoli na ograniczenie szarej strefy” - argumentował premier Mariano Rajoy. Za złamanie prawa będzie karany zarówno płacący jak i otrzymujący pieniądze. Każdy z nich będzie musiał uiścić grzywnę w wysokości 25 proc. wartości transakcji. Chyba, że któraś ze stron wcześniej poinformuje odpowiednie władze.
Od rana czynna jest strona Urzędu Podatkowego, na której składać można donosy dotyczące nielegalnych transakcji.
|>>>>
Radzieckie pomysly ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:51, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: protest w obronie służby zdrowia
Pracownicy hiszpańskiej służby zdrowia oraz zwykli obywatele protestowali w niedzielę w Madrycie przeciwko cięciom funduszy na służbę zdrowia oraz planom jej częściowej prywatyzacji. W manifestacji wzięło udział około 10 tysięcy ludzi.
"Nasza publiczna służba zdrowia nie jest na sprzedaż, należy jej bronić" - głosiły plakaty, niesione przez demonstrantów. Zebrali się oni pod czterema dużymi szpitalami na przedmieściach Madrytu, skąd przemaszerowali, by spotkać się na śródmiejskim placu Puerta del Sol. Wielu pracowników służby zdrowia przyszło ubranych na biało.
Między innymi, protestujący wyrażali oburzenie projektem przekształcenia szpitala Karola III, specjalizującego się w leczeniu rzadkich i zakaźnych chorób, w dom opieki dla osób starszych, który następnie zostałby sprzedany. Z takim zamiarem noszą się władze regionu madryckiego.
- Budowaliśmy szpitale i ośrodki zdrowia z pieniędzy publicznych, a rząd teraz chce je przekazać swoim kolegom - mówiła 52-letnia pielęgniarka Maria Victoria de Lucas.
W Hiszpanii służba zdrowia, jak i edukacja, znajdują się w gestii władz regionów, a nie rządu centralnego. Jednak wraz z problemami gospodarczymi całej Hiszpanii wiele regionów znalazło się w poważnych tarapatach i musi ciąć wydatki.
Organizatorzy protestu zapowiedzieli, że pracownicy służby zdrowia regionu madryckiego przeprowadzą strajki w dniach 26-27 listopada oraz 4-5 grudnia.
>>>>
Zapomnijcie o zdrowiu . Macie euro nie macie zdrowia . Cos za cos...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:55, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Śmieciowy protest w Hiszpanii
Od niespełna trzech tygodni w Jerez, mieście położonym na południu Hiszpanii, trwa strajk służb miejskich, które przestały wywozić śmieci. Niektóre ulice zostały przez ten czas tak zawalone odpadami, że stały się nieprzejezdne.
....
Dzieki UE Hiszpania stanie sie jeszcze piekniejsza . Takze zapachowo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:42, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Komu komu dom w Hiszpanii?
W ramach programu ratowania pogrążonego w kryzysie rynku nieruchomości i wyzbycia się setek tysięcy niesprzedanych domów, Hiszpania zamierza oferować prawo stałego pobytu cudzoziemcom, którzy kupią domy o wartości przekraczającej 160 tys. euro.
Ogłaszając w poniedziałek rządowy plan hiszpański minister handlu Jaime Garcia-Legaz tłumaczył, że propozycja powstała z myślą głównie o inwestorach z Chin i Rosji, którzy jako mieszkańcy krajów nienależących do Unii Europejskiej mogą mieć problemy z kupnem nieruchomości w Hiszpanii.
Garcia-Legaz dodał, że Hiszpania idzie śladem dwóch innych gospodarek strefy euro, Irlandii i Portugalii, które próbując rozwiązać podobne problemy na rynkach nieruchomości, zdecydowały się złagodzić przepisy dotyczące prawa pobytu.
Obecnie obywatele państw spoza Unii Europejskiej, chcący wjechać na terytorium Hiszpanii, muszą uzyskać wizę, która uprawnia do maksymalnie 90-dniowego pobytu w tym kraju. Prawo pobytu dla zagranicznych nabywców domów będzie obowiązywać znacznie dłużej, ale nie na czas nieokreślony. Szczegóły planu jeszcze nie są znane, wiadomo jednak, że prawo pobytu nie będzie gwarantować obcokrajowcom prawa do podjęcia pracy w Hiszpanii.
Teraz rząd Hiszpanii będzie debatować nad propozycją. Pytany przez dziennikarzy, premier Mariano Rajoy poinformował w poniedziałek, że choć nie podjęto jeszcze wiążących decyzji, to ważne, by Hiszpania zmniejszyła pulę niesprzedanych domów, "lecz bez zaniżania ich wartości, jak to było w ubiegłym roku".
Z rządowych danych wynika, że na rynku jest dziś około 700 tys. niesprzedanych domów. To efekt boomu, który niespodziewanie zakończył się w 2008 roku.
Pęknięcie bańki na rynku nieruchomości okazało się poważnym ciosem dla sektora budowlanego, który przez lata był motorem napędowym hiszpańskiej gospodarki. W efekcie większość hiszpańskich banków znalazła się w kłopotach z powodu niespłaconych toksycznych kredytów hipotecznych.
Kryzys sektora bankowego osiągnął dramatyczny poziom w maju, gdy rząd znacjonalizował Bankię, jednego z największych hiszpańskich pożyczkodawców, któremu groziła niewypłacalność. Miesiąc później rozmiar strat poniesionych przez Bankię i upadek wielu mniejszych banków zmusiły Madryt do zwrócenia się do partnerów w strefie euro o pomoc w ratowaniu sektora bankowego. Strefa euro zgodziła się na pakiet pomocowy i udzieliła Hiszpanii pożyczki w wysokości 100 mld euro.
Zadłużenie kredytowe jednak wciąż rośnie. Bank Hiszpanii poinformował, że we wrześniu poziom złego zadłużenia w hiszpańskich bankach przekroczył rekordowe 10,7 procent portfela kredytowego, osiągając wartość 182 mld euro.
Zdaniem eksperta ds. rynku nieruchomości Jose Luisa Suareza ze szkoły biznesu IESE w Madrycie, rządowy plan to "krok w dobrym kierunku". – Hiszpański rynek wtórny może jeszcze mieć jasną przyszłość, ale uzależniona będzie ona od inwestorów zagranicznych – powiedział.
W ubiegłym roku cudzoziemcy zainwestowali w nieruchomości o 6 proc. więcej niż w roku 2010. Inwestycje rosyjskie wzrosły o blisko 28 proc. do 1757 jednostek. W 2011 roku chińscy nabywcy kupili 868 domów, o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. To jednak tylko 4 proc. całego rynku.
Miguel Hernandez, specjalista ds. nieruchomości z IE, szkoły biznesu w Madrycie, wątpi, by rządowy plan skusił chińskich inwestorów do kupowania domów w Hiszpanii. – Rosjanie chętnie kupują nieruchomości w regionach wypoczynkowych, jak Costa del Sol, ale Chińczyków bardziej interesują obszary przemysłowe, a nie mieszkania czy wille na wybrzeżu.
W Hiszpanii osiedliły się setki tysięcy spragnionych słońca emerytów z północy Europy, którzy przyczynili się do boomu na rynku nieruchomości. Suarez z IESE uważa, że rząd powinien pomyśleć o innych rozwiązaniach, które przyciągną zagranicznych nabywców, jak choćby o "uzdrowieniu kanału nabywczego", np. poprzez ulgi dla nowych pośredników w handlu nieruchomościami. Wielu pośredników z Wielkiej Brytanii i innych krajów wycofało się z Hiszpanii w 2008 roku, gdy załamał się rynek nieruchomości.
Zdaniem Suareza poważnym problemem jest brak skutecznych mechanizmów egzekwowania prawa budowlanego. Po załamaniu się rynku wyszło na jaw, że w czasie boomu władze regionalne i lokalne bez oporów zatwierdzały do użytku nieruchomości zbudowane z naruszeniem przepisów o ochronie środowiska i wielu innych regulacji. - Prawo budowlane złamano w kilku konkretnych przypadkach, ale zaszkodziło to wizerunkowi całej Hiszpanii, zwłaszcza wśród zagranicznych nabywców – twierdzi Suarez.
Kilka miesięcy temu rząd Hiszpanii utworzył tzw. zły bank, który ma skupować toksyczne aktywa sektora bankowego. Za jego pośrednictwem hiszpańskie banki przekażą 90 mld euro na pokrycie długów sektora nieruchomości, w tym na niespłacone pożyczki dla deweloperów. Był to jeden z warunków uzyskania europejskiego pakietu pomocowego.
Utworzenie banku złych długów wywołało debatę o tym, jak wyceniać wartość aktywów, by silne banki, prywatne spółki i inni inwestorzy chcieli je kupować.
Raphael Minder
>>>>
Hiszpanie beda niewolnikami we wlasnym kraju . To dala im UE ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:44, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpański bank sprzedany z 1 euro
Jedno euro - tyle zapłaci kataloński CaixaBank za Banco de Valencia. Hiszpańska Komisja Papierów Wartościowych zawiesiła dziś obrót akcjami przejmowanej placówki.
CaixaBank płaci wprawdzie symboliczne euro, ale kupno będzie kosztowało bank o wiele więcej. Od początku roku straty Banco de Valencia sięgają 400 mln euro. W maju bank dostał miliard euro z kasy państwa a wkrótce dostanie 4,5 miliarda z Eurolandu na pokrycie strat. Cała ta suma powiększy deficyt CaixaBank.
Zdaniem hiszpańskiego Funduszu na rzecz Uporządkowanej Restrukturyzacji Banków, uzdrowienie Banco de Valencia kosztować będzie kolejnych 230 milionów euro. Jednak nowy właściciel jest optymistą i zapewnia, że już w 2014 r. bank zacznie przynosić zyski.
Sprzedaż jest złą wiadomością dla akcjonariuszy Banco de Valencia, którzy tracą wszystkie zainwestowane pieniądze. A także dla jego pracowników. Nieoficjalnie mówi się, że pracę może stracić co drugi zatrudniony.
>>>>
Zupelnie jak w Polsce pod okraglostolowa mafia ! Bruksela zniszczy ich totalnie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:42, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
racownicy Iberii mają strajkować przed Bożym Narodzeniem
Związki zawodowe, grupujące większość zatrudnionych w hiszpańskich liniach lotniczych Iberia, zapowiedziały sześć dni strajku przed świętami Bożego Narodzenia, by zaprotestować przeciwko planom zwolnienia 4, 5 tys. pracowników.
Akcję strajkową zapowiedziano na 14 grudnia i w dniach od 17 do 21 grudnia - poinformowała jedna z dwóch głównych organizacji związkowych CCOO.
Strajkować ma cały personel poza pilotami, którzy są stroną w procesie arbitrażowym, a "nowy kalendarz strajkowy zostanie ustalony", jeśli do 21 grudnia nie zostanie znalezione rozwiązanie - powiedział agencji AFP przedstawiciel sektora linii lotniczych w CCOO Jose Carrillo. Dodał, że tak naprawdę to strajk trwa cały czas, lecz linie nie chcą uniemożliwić ludziom wyjazdów na święta, czy podróży między świętami.
Hiszpańska Iberia, która tworzy grupę z British Airways, zapowiedziała na początku listopada zwolnienie 4,5 tys. pracowników. Oprócz tej redukcji personelu liczącego 20 tys. osób planowane jest także zmniejszenie floty ze 156 do 131 samolotów, rezygnacja z 15 proc. obsługiwanych obecnie tras, w tym najbardziej nierentownych, oraz obniżka wynagrodzeń o 25-35 proc.
Plany te związki zawodowe określiły jako brutalny atak na pracowników.
....
Hiszpania dogorywa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:33, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Tani chleb uchroni przed bankructwem?
Stojąca na progu bankructwa piekarnia spod Walencji, na wschodzie Hiszpanii, zaczęła sprzedawać chleb po 20 eurocentów. To uchroniło ją przed plajtą. Teraz sprzedaje 13 tysięcy bochenków dziennie.
Poziom bezrobocia w położonej pod Walencją Quart de Poblet dawno przekroczył 26 proc.
Połowa sklepów została zamknięta i ten sam los groził tamtejszej piekarni. Jej właściciel kupił jednak najtańszą mąkę i zaczął sprzedawać czterokrotnie tańszy chleb. O połowę taniej sprzedaje też bułki i drożdżówki.
Teraz, co rano, pod piekarnią ustawia się długa kolejka. Niektórzy przyjeżdżają z daleka i kupują chleb na cały tydzień. „Jest duże bezrobocie. W mojej rodzinie jest nas sześcioro i nikt nie pracuje.” - informuje klientka piekarni.
Pomysł przejęły inne sklepy i też sprzedają taniej pieczywo. Właściciel z Quart de Poblet obiecuje, że do końca kryzysu nie zmieni swoich cen.
....
Strach pomyslec z czego oni ten chleb robia . Chleb smieciowy - to brzmi jak horror .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:26, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: protest przeciwko planom prywatyzacji szpitali
Tysiące pracowników służby zdrowia protestowały w Madrycie przeciwko planom regionalnego rządu, który zamierza zrestrukturyzować i częściowo sprywatyzować ten sektor, co ma dać ponad 530 milionów euro oszczędności.
Lekarze, pielęgniarki i pacjenci przeszli spod czterech największych madryckich szpitali na plac Puerta del Sol.
Opieka zdrowotna i edukacja są w Hiszpanii administrowane przez półautonomiczne regiony, a nie przez rząd centralny. Madryt proponuje sprywatyzowanie zarządzania sześcioma z 20 wielkich szpitali publicznych i 27 z 268 ośrodków zdrowia.
Regiony pogrążonej w recesji Hiszpanii są łącznie zadłużone na 145 miliardów euro.
....
Kolejna tura !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:15, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: oszczędne zakupy przedświąteczne
Także i te Święta Bożego Narodzenia będą w Hiszpanii skromniejsze. Przeciętna rodzina przeznaczy na nie średnio 500 euro, czyli o połowę mniej niż w czasach przed kryzysem - informuje tamtejsze Obserwatorium Konsumenta.
W Hiszpanii przez lata jednym z problemów było przedświąteczne kupowanie kompulsywne. Przypadłość, do której przyznawała się co trzecia Hiszpanka i co szósty Hiszpan. Pięć lat temu statystyczna rodzina wydawała na Boże Narodzenie 1000 euro.
„Konsumenci zmienili swoje zachowanie. Zanim podejmą decyzję, porównują ceny, nabywają prezenty, których potrzebują i nie przesadzają z kupowaniem żywności” - informuje profesor Gerard Costa, kierujący badaniami Obserwatorium Konsumenta.
Do nowych możliwości klientów dostosował się handel. Wiele sklepów przeceniło produkty, inne oferują dwie rzeczy w cenie jednej. Taniej jest też na targowiskach i w supermarketach, które obiecują, że do świąt nie podniosą cen mięsa, wędlin i ryb.
>>>>
Ano chcieli euro to majo . Bide az piszczy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:41, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Coraz więcej niespłaconych kredytów w Hiszpanii
W Hiszpanii przybywa osób i firm niespłacających kredytów. Wielkość tzw. trudnych pożyczek wynosi prawie 190 mld euro - informuje Banco de Espania. Kwota ta stanowi 11,2 proc. wszystkich zaciągniętych kredytów, najwięcej w historii Hiszpanii. Hiszpańskie firmy oraz rodziny są winne bankom ponad półtora biliona euro.
Jednak coraz więcej z nich nie spłaca zaciągniętych pożyczek. Takich osób przybywa od półtora roku. Cztery miesiące temu odsetek niezwracanych pieniędzy przekroczył 10 proc. wartości wszystkich kredytów. Wśród firm, największe problemy z płaceniem rat mają przedsiębiorstwa budowlane. Rodziny najczęściej rezygnują ze spłacania kredytu hipotecznego. Jak informuje Banco de Espania, w tym roku liczba eksmisji wzrosła o 134 proc. Dlatego przybywa mieszkających na ulicach. Przybywa też osób i instytucji idących im z pomocą. Ostatnio właściciel firmy budowlanej z Madrytu postanowił wynająć bezdomnym 25 mieszkań za symboliczny czynsz wynoszący 50 euro. Pierwsze rodziny zamieszkają już w tym tygodniu.
....
Na naszych oczach konczy sie Hiszpania .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:56, 19 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wichury, śnieżyce i ulewy w Hiszpanii i Portugalii
Wichury, których prędkość dochodziła w porywach do 100 km/h, śnieżyce i ulewy wyrządziły w sobotę znaczne straty w Hiszpanii i Portugalii. Z powodu zasp, lawin błotnych i powalonych drzew zamknięto dla ruchu wiele autostrad, szos i linii kolejowych.
W miejscowości El Llano koło Kartageny na południu Hiszpanii pod gruzami przewróconego przez wichurę muru zginęło dwóch mężczyzn.
W obu krajach doszło do przerw w dostawach prądu. W szczególnie zagrożonych niepogodą rejonach na atlantyckim wybrzeżu Portugalii ewakuowano kempingi.
Media informują o wstrzymaniu komunikacji promowej. Kłopoty ma też lotnictwo. Z powodu silnych wiatrów na lotnisku w Lizbonie nie mogło wylądować ponad 20 samolotów.
....
To skutek grzechow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:02, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
PKB Hiszpanii spadł w IV kw. 2012 r. o 1,7 proc. rdr, o 0,6 proc. kdk
Produkt Krajowy Brutto Hiszpanii spadł w IV kw. 2012 r. o 1,7 proc. rdr, po spadku w III kw. o 1,6 proc. - podał we wstępnych wyliczeniach Bank Hiszpanii.
W ujęciu kdk hiszpański PKB spadł w ostatnich trzech miesiącach 2012 r. o 0,6 proc., po spadku w III kw. o 0,28 proc. - wynika z wyliczeń Banku Hiszpanii, opublikowanych w środę.
....
Bardzo pieknie . Euro dziala !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:06, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W kryzysie protesty stały się codziennością
Hiszpanie coraz gorzej znoszą kryzys, protesty przeciw obniżkom płac i prywatyzacji stały się codziennością, ale premier Mariano Rajoy nie ulega presji społecznego niezadowolenia w nadziei, że gospodarka wkrótce zacznie się odbijać - pisze agencja Reutera.
Sędziowie, śmieciarze, lekarze i kierowcy - wszyscy oni włączyli się w falę strajków i demonstracji, która przetoczyła się przez kraj, gdy po czterech latach kryzysu pracownicy stracili cierpliwość do cięć budżetowych wprowadzanych przez centroprawicowy rząd.
"Rząd prowadzi nasz kraj do ruiny. Likwiduje wszystkie świadczenia społeczne" - powiedział Reuterowi Francisco Garcia, sprzątacz i przewodniczący związku zawodowego w szpitalu w Alicante. W styczniu Garcia razem z kolegami strajkował przez 17 dni, gdy władze regionu autonomicznego Walencja nie wypłacały im pensji przez dwa miesiące. Strajk, który doprowadził do pogorszenia warunków sanitarnych w szpitalu, był jednym z wielu przetaczających się w ostatnim czasie przez Hiszpanię.
W Grenadzie protestowali śmieciarze - przeciwko obniżeniu pensji i skróceniu czasu pracy. Choć strajk już się skończył, to nagromadzonych śmieci nie udało się jeszcze zebrać. "To obrzydliwe, na ulicy pojawiły się szczury. Są miejsca, w których nie można przejść z powodu hałd śmieci" - narzekał Jorge, właściciel baru w pobliżu słynnego zespołu pałacowego Alhambra w Grenadzie.
"Kiedyś umawialiśmy się, gdzie co tydzień spotkamy się na kawę. Teraz umawiamy się, gdzie będziemy protestować" - powiedziała stewardesa Iberii Ana de la Hoz. Notowane na giełdzie linie lotnicze planują w najbliższym czasie zwolnić 4 500 pracowników.
"Dzieje się coś, czego nigdy wcześniej nie było. To dziwne widzieć na ulicach sędziów, prokuratorów, prawników, doktorów, nauczycieli czy pielęgniarki" - zauważył madrycki sędzia Jose Luis Gonzalez Armengol.
Nie oczekuje się, by społeczna frustracja odwiodła premiera Rajoya od ostrych cięć wydatków publicznych, które wprowadza, aby uniknąć pożyczki ratunkowej i zredukować deficyt budżetowy do poziomu wymaganego przez UE. Poza tym jego Partia Ludowa ma większość absolutną w parlamencie i może pozostać głucha na protesty mimo dwóch strajków generalnych w zeszłym roku.
"Rząd planuje ciąć bez żadnych ustępstw, z nadzieją, że gospodarka zacznie się odbijać pod koniec 2013 roku albo na początku 2014" - przewiduje niezależny analityk z Madrytu Miguel Murado.
Zakrojony na szeroką skalę program oszczędności ma przynieść 150 miliardów euro w latach 2012-2014. Na froncie fiskalnym Rajoy ma niewielkie pole manewru. Choć koszty obsługi długu ostatnio spadły, co zmniejszyło presję wywieraną na premiera, by zwrócił się o międzynarodową pomoc, to sytuacja na rynku w każdej chwili może się zmienić. Mimo drastycznych cięć w zeszłym roku rząd Hiszpanii musi ograniczyć wydatki o kolejne 20 miliardów euro w tym roku.
Recesja zmniejszyła wpływy podatkowe, co w konsekwencji utrudnia obniżenie deficytu budżetowego. Sprzedaż detaliczna spada przez 29 miesięcy z rzędu, gdy co czwarta osoba w wieku produkcyjnym pozostaje bez pracy. Gospodarka skurczyła się o ponad jeden procent w zeszłym roku i w tym prawdopodobnie też nie stanie na nogi. W dodatku Rajoy już w pierwszym roku urzędowania złamał obietnice wyborcze - podniósł podatki i anulował waloryzację emerytur.
Początkowo Hiszpanie w większości filozoficznie znosili kryzys, godząc się z tym, że muszą ponosić konsekwencje nadmiernych wydatków i boomu budowlanego, który pozostawił na rynku milion pustych domów oraz słabo wykorzystywane autostrady, lotniska i pociągi. Wraz z trwaniem recesji, obcinaniem świadczeń i kolejnymi zwolnieniami zmienili zdanie. Każdy tydzień przynosi nowe zwolnienia zbiorowe. Na początku roku zwolnienia ogłosiła Bankia, jeden z największych banków w kraju, znacjonalizowany podczas kryzysu. Madrycka telewizja publiczna zmniejszyła zatrudnienie o 80 procent. Hiszpański oddział operatora telefonii komórkowej Vodafone planuje likwidację setek stanowisk pracy.
"W końcu będziemy musieli wyjechać, bo tutaj nie będzie pracy" - narzeka Elina Rodriquez, studentka historii, która uczestniczyła ostatnio w protestach Madrycie przeciwko dalszym cięciom budżetowym. W 2011 roku z Hiszpanii wyemigrowało 370 tysięcy osób, 10 razy więcej niż wyjeżdżało przed wybuchem kryzysu w 2008 roku.
...
Bruksela w bestialski sposob niszczy ten kraj byle ratowac stolki dla siebie . To hitlerowcy . Hiszpania aby sie ratowac musi NATYCHMIAST wyjsc z UE poki jest co ratowac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:20, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Korupcja kosztowała Hiszpanów od 2000 r. co najmniej 7 mld euro
Tylko najgłośniejsze skandale korupcyjne kosztowały Hiszpanów od 2000 roku 7 mld euro, tj. o miliard więcej niż wynosi budżet ministerstwa obrony - podaje w swym ogłoszonym w poniedziałek raporcie konserwatywny dziennik hiszpański "ABC".
Jest to bardzo ostrożne obliczenie, ponieważ przez wszystkie te lata wydarzyło się znacznie więcej nie tak spektakularnych skandali korupcyjnych, których ten raport "ABC" nie uwzględnia - pisze gazeta, która ukazuje się w nakładzie 250 000 egzemplarzy.
W niektórych przypadkach dochodzenia sądowe wciąż trwają, raport nie obejmuje strat związanych z działalnością rosyjskiej mafii na terenie Hiszpanii i może się okazać, że sprzeniewierzone sumy i rozmiary korupcji są jeszcze większe - zastrzega "ABC".
"Niektóre afery pokazują, że korupcja przenikła do wszystkich partii politycznych, a szczególnie do największych, ponieważ to one kontrolują największe wycinki władzy i do wszystkich szczebli administracji: centralnej, autonomicznej (regionalnych władz autonomii) i lokalnej. I jeszcze jedno: zawsze używa się jej jako broni politycznej wobec przeciwnika" - czytamy w raporcie.
Raport "ABC" przedstawia również wyniki sondaży w sprawie korupcji. Przeprowadzony przez ten dziennik 20 stycznia pokazuje, że 74 proc. Hiszpanów jest zdania, że zjawisko to przybiera w kraju, a połowa obywateli uważa, iż dotyczy ono ich kraju w znacznie większej mierze niż pozostałych państw europejskich.
Sondaż pokazał również, że 89 proc. ludności Hiszpanii jest przekonana, iż sądy traktują przy rozpatrywaniu spraw o łapówki i korupcję znacznie lepiej polityków niż zwykłych obywateli.
86 proc. Hiszpanów uważa, że każdy funkcjonariusz publiczny zamieszany w sprawę korupcyjną powinien ustąpić ze stanowiska.
Listę afer pieniężnych w raporcie "ABC" otwiera sprawa gigantycznej piramidy finansowej stworzonej przez dwa przedsiębiorstwa filatelistyczne, Afinsa i Forum. Ofiarą afery, w którą zamieszane były ważne postaci ze świata polityki, padło pół miliona osób, które oszukano na 4,4 miliarda euro.
We władzach samorządowych Andaluzji doszło w latach 2003-07 do praktyk korupcyjnych, które kosztowały podatników 900 milionów euro.
Kilku polityków rządzącej obecnie w Hiszpanii konserwatywnej Partii Ludowej jest oskarżonych w głośnym procesie w "sprawie Guertel" (po niemiecku "pasek"). Kilku jej polityków jest oskarżonych o przyjęcie łapówek na łączną kwotę 201 milionów euro w zamian za uzyskanie intratnych kontraktów inwestycyjnych.
Afera położyła kres m.in. karierze politycznej prezydenta władz regionalnych Walencji, Francisco Campsa, trzech burmistrzów, dwóch deputowanych do Kortezów i znanego senatora, Luisa Barcenasa.
W lutym 2012 r. od prowadzenia tego procesu został odsunięty słynny sędzia Sądu Krajowego, Baltasar Garzon, na którego wniosek został on zainicjowany.
Za korupcję odpowiada przed sądem Jaume Matas, który stał na czele władz samorządowych Balearów i był ministrem turystyki w rządzie PP. Jednym z objętych śledztwem w tej aferze jest b. zawodnik hiszpańskiej drużyny piłki ręcznej, zięć króla Hiszpanii Juana Carlosa, hrabia Palmy, Iniaki Undargarin, mąż księżniczki Cristiny.
Jeden z procesów, w których sądzony jest Undangarin, dotyczy budowy welodromu w miejscowości Palma de Arena na Balearach, za który według ekspertów władze samorządowe zapłaciły co najmniej o 110 milionów euro więcej, niż wynosiły rzeczywiste koszty budowy.
Prokuratura hiszpańska wszczęła też proces przeciwko sześciu członkom kierownictwa hiszpańskiej centrolewicowej centrali związkowej - Powszechnej Konfederacji Pracy (UGT), oskarżonym o kradzież 100 milionów euro ze środków Fundacji Ustawicznego Kształcenia Zawodowego (Forcem) finansowanego przez związki i pracodawców.
"ABC" kończy swój raport o głównych aferach korupcyjnych krótkim porównaniem: kosztowały Hiszpanów 121 razy więcej, niż wynoszą fundusze Hiszpańskiego Czerwonego Krzyża i "Caritasu" przeznaczane co roku na pomoc dla miliona najbiedniejszych Hiszpanów.
Hiszpania pod względem korupcji zajmuje 25. miejsce w rankingu z 2012 r. sporządzonym przez organizację Transparency International. W tym kraju toczy się obecnie 700 procesów i dochodzeń w sprawach o korupcję, w które zamieszani są politycy.
....
Dzieki euro bedzie coraz gorzej !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:16, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Premier Hiszpanii zaprzeczył, jakoby korzystał z nielegalnych pieniędzy
Premier Hiszpanii Mariano Rajoy kategorycznie zaprzeczył oskarżeniom b. skarbnika rządzącej Partii Ludowej (PP), jakoby otrzymywał od niego pieniądze pochodzące z nielegalnych źródeł i oświadczył, że mimo nacisków opozycji nie poda się do dymisji.
Jako odpowiedź na te oskarżenia wystarczą dwa słowa: "to kłamstwo!" - oświadczył szef rządu hiszpańskiego.
- Nie mam nic do ukrycia. Nigdy nie przyjąłem od nikogo, ani nie rozdzielałem nielegalnych pieniędzy - zapewnił Rajoy na zwołanym ad hoc posiedzeniu kierownictwa PP.
- Nie przyszedłem do polityki, aby robić pieniądze i oszukiwać skarb państwa - dodał.
Rajoy zapowiedział, że w odpowiedzi na ogłoszenie w styczniu dokumentacji finansowej prowadzonej odręcznie przez byłego skarbnika PP Luisa Barcenasa upubliczni w przyszłym tygodniu dokumenty dotyczące własnych dochodów.
- Mniejszych niż te, które miałem, zanim zostałem szefem partii - dodał premier Hiszpanii.
Internetowe sieci społeczne, a następnie czołowy dziennik hiszpański "El Pais" opublikowały odręcznie "księgi kasowe" Barcenasa. Zawarte w nich dane miałyby świadczyć o posiadaniu przez Partię Ludową tajnych funduszy w wysokości 22 milionów euro i niejawnego konta bankowego w Szwajcarii, czemu premier Rajoy stanowczo zaprzecza.
- Partia Ludowa nie ma kont bankowych za granicą - dementował Rajoy.
Były skarbnik PP twierdzi również, że niektórzy politycy PP, zanim doszła ona do władzy w 2011 r., mieli swój udział w jednej z największych hiszpańskich afer korupcyjnych ostatnich lat, tzw. sprawie Guertel, wykrytej w 2009 r. i nazwanej tak od nazwiska głównego oskarżonego w tej sprawie, przedsiębiorcy Francisco Correi. "Correa" znaczy po hiszpańsku "pasek", to samo co po niemiecku "Guertel".
Wśród polityków, którzy korzystali od 1997 r. z nielegalnych funduszy mieli być, według b. skarbnika PP, sam Mariano Rajoy i obecna sekretarz generalna partii Maria Dolores de Cospedal.
Hiszpański prokurator generalny polecił specjalnej prokuraturze antykorupcyjnej zbadanie ewentualnego związku między wypłatami dla członków kierownictwa PP i "aferą Guertel".
W całym kraju opozycja zebrała dotąd milion podpisów pod żądaniem ustąpienia Rajoya ze stanowiska premiera.
....
No to Hiszpania osiagnela stan wrzenia taki jak Niemcy w 1933 . Oczywiscie chodzi o gospodarke a nie o jalas stara afere ale pieklo euro powoduje ze wpadli w szal !!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:37, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Angela Merkel udzieliła poparcia oskarżanemu o korupcję Rajoyowi
Kanclerz Niemiec Angela Merkel udzieliła w Berlinie poparcia premierowi Hiszpanii Mariano Rajoyowi, oskarżanemu o przyjmowanie pieniędzy z nielegalnych źródeł. Rajoy powtórzył, że oskarżenia są "absolutnie nieprawdziwe".
- Nasze stosunki nacechowane są wzajemnym zaufaniem - powiedziała Merkel po zakończeniu niemiecko-hiszpańskich konsultacji międzyrządowych.
Kanclerz wyraziła przekonanie, że kierowany przez Rajoya hiszpański rząd poradzi sobie z kryzysem i rozwiąże najważniejsze problemy kraju, w tym problem wysokiego bezrobocia wśród młodzieży. - Nadal będziemy ze sobą dobrze współpracowali - zapewniła Merkel.
Rajoy zaprzeczył ponownie oskarżeniom o korupcję, mówiąc, że są one "absolutnie nieprawdziwe". Zapewnił, że nadal ma siłę i determinację, by pozostać na stanowisku i wyprowadzić Hiszpanię z "najcięższego od 30 lat kryzysu".
Rządząca Partia Ludowa (PP) dysponuje absolutną większością i ma jasny cel: wzrost gospodarczy i tworzenie nowych miejsc pracy - powiedział Rajoy.
Merkel wyraziła uznanie dla przeprowadzonych przez Hiszpanię reform gospodarczych. Przyznała, że Niemcy niepokoją się wysokim poziomem bezrobocia, szczególnie wśród hiszpańskiej młodzieży.
Szefowie niemieckich resortów pracy i oświaty rozmawiali podczas konsultacji ze swoimi hiszpańskimi partnerami o szkoleniach i stażach dla młodych Hiszpanów w Niemczech oraz w niemieckich firmach działających na terenie Hiszpanii.
Zanim wdrożone przez hiszpański rząd reformy zaczną działać, musi upłynąć trochę czasu - tłumaczyła Merkel. Zasygnalizowała też możliwość unijnej pomocy dla bezrobotnej hiszpańskiej młodzieży.
Internetowe sieci społeczne, a następnie czołowy dziennik hiszpański "El Pais" opublikowały w zeszłym tygodniu "księgi kasowe" byłego skarbnika PP, Luisa Barcenasa. Zawarte w nich dane miałyby świadczyć o posiadaniu przez Partię Ludową tajnych funduszy w wysokości 22 milionów euro i niejawnego konta bankowego w Szwajcarii, czemu premier Rajoy stanowczo zaprzecza.
????
Jak mozna popierac gdy sie nie wie dobrze ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:22, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
W Hiszpanii ponad milion osób chce ustąpienia premiera
Pod internetową petycją o ustąpienie premiera Hiszpanii Mariano Rajoya w ciągu tygodnia podpisało się ponad milion osób. Wszystko w związku z oskarżeniami o tolerowanie przez wiele lat praktyk korupcyjnych w kierownictwie rządzącej Partii Ludowej (PP).
Mieszkaniec Madrytu Pablo Gallego, oburzony doniesieniami mediów o domniemanej korupcji w PP, stworzył w serwisie Change.org petycję domagającą się ustąpienia premiera Rajoya oraz rozpisania nowych wyborów. Wezwał również wszystkie partie polityczne do zjednoczenia się przeciwko korupcji.
W ciągu tygodnia petycję poparło ponad milion osób. Partia Ludowa, jako jej adresat, regularnie dostaje za pomocą poczty elektronicznej informacje o nowych podpisach.
Tymczasem premier Rajoy wielokrotnie zaprzeczał, że otrzymywał pieniądze pochodzące z nielegalnych źródeł i zapewnił, że nie ma zamiaru podawać się do dymisji.
W Madrycie przed Prokuraturą Antykorupcyjną toczy się postępowanie wyjaśniające. W czwartek przesłuchano byłego skarbnika Partii Ludowej, Alvaro Lapuertę. Zapewnił on, że w czasie, gdy odpowiadał za finanse partii, nie doszło do prania brudnych pieniędzy ani nie prowadzono podwójnej księgowości.
O podejrzeniach w związku z finansowaniem rządzącej Partii Ludowej zrobiło się głośno, gdy internetowe sieci społeczne, a następnie czołowy dziennik hiszpański "El Pais" opublikowały odręczne "księgi kasowe" przypisywane byłemu skarbnikowi Luisowi Barcenasowi. Zawarte w nich informacje miały świadczyć o posiadaniu przez partię tajnych funduszy w wysokości 22 milionów euro, z których korzystali m.in. premier Rajoy i obecna sekretarz generalna partii Maria Dolores de Cospedal.
>>>>
Oczywiscie chodzi o biede nie o te afery . Lud jest w stanie obledu wywolanego bezrobociem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:45, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: Były skarbnik Partii Ludowej otrzymał od niej 400 tys. euro
Były skarbnik rządzącej obecnie w Hiszpanii Partii Ludowej (PP) Luis Barcenas otrzymał z jej kasy 400 tys. euro w latach 2011-2012 .
W tym okresie nie był już członkiem tego ugrupowania - podał we wtorek madrycki dziennik "El Pais".
Podczas przesłuchania przed Prokuraturą Antykorupcyjną Barcenas zeznał, że opuścił PP w 2010 roku i od tego czasu nie wykonywał dla niej żadnych prac. Przez ostatnie dwa lata otrzymywał natomiast odprawę.
Jak podaje "El Pais" do grudnia 2012 roku na konto byłego skarbnika wpłynęło w sumie 400 tysięcy euro. Pieniądze wypłacano regularnie co miesiąc, a partia pokrywała również koszty ubezpieczenia społecznego swego byłego skarbnika. Dodatkowo Barcenas często odwiedzał siedzibę PP w Madrycie i miał tam swój gabinet.
Zdaniem dziennika odprawa była wynikiem ustaleń, o których wiedział szef PP, obecny premier Hiszpanii Mariano Rajoy. W 2010 roku Barcenas został oskarżony w jednej z najgłośniejszych hiszpańskich afer korupcyjnych, tzw. sprawie Guertel. Akt oskarżenia dotyczył handlu wpływami politycznymi i prania brudnych pieniędzy, w czym uczestniczyć mieli najważniejsi działacze Partii Ludowej. Barcenas wycofał się wówczas z życia publicznego i stracił źródło dochodów.
"El Pais" przypomina, że w 2010 roku PP zobowiązała się do opłacania adwokata reprezentującego Barcenasa przed sądem w sprawie Guertel. Pomoc została wstrzymana po stanowczej reakcji sekretarz generalnej PP Marii Dolores de Cospedal. Ostatecznie były skarbnik został uniewinniony ze względu na brak dowodów.
O podejrzeniach w związku z finansowaniem rządzącej Partii Ludowej zrobiło się głośno, gdy portale społecznościowe, a następnie dziennik "El Pais" opublikowały odręczne "księgi kasowe", prowadzone podobno przez Luisa Barcenasa. Zawarte w nich informacje miały świadczyć o posiadaniu przez partię tajnych funduszy w wysokości 22 milionów euro, z których korzystali m.in. premier Rajoy i sekretarz generalna partii de Cospedal.
>>>>
Jak rozumiem taka byla umowa ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:30, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hiszpania: 400 euro zapomogi dla bezrobotnych bez zasiłku
Osoba bez zatrudnienia w Hiszpanii, która już straciła prawo do zasiłku, będzie co miesiąc otrzymywała 400 euro zapomogi. Wsparcie takie przysługiwało będzie dopóki bezrobocie w tym kraju nie spadnie poniżej poziomu 20 procent. Jednogłośnie zdecydował o tym hiszpański parlament.
Z pomocy tej co miesiąc korzysta ponad pół miliona osób. Poziom bezrobocia w Hiszpanii przekroczył 25 procent. Zatrudnienia nie ma prawie 6 mln osób. Co trzeci bezrobotny stracił prawo do zasiłku i dla wielu jedynym sposobem na przeżycie miesiąca jest 400 euro zapomogi.
"Jestem bezrobotną, samotną matką i studiuję. Bez tej pomocy nie byłabym w stanie przeżyć" - przyznaje mieszkanka Madrytu.
Decyzją parlamentu, prawo do otrzymywania zapomogi stracili bezrobotni, którzy mieszkają z rodziną i średni miesięczny dochód na głowę przekracza 480 euro.
....
Ciekawe dokad starczy kasy jak bezrobocie przekroczy 30 ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
-> Aktualności dżunglowe |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 4 z 9 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|