Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Katastrofa cywilizacyjna w Polsce!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 70, 71, 72  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:20, 19 Mar 2012    Temat postu:

Sosnowiec: dwa martwe płody ukryte w krzakach

W mi­nio­ny czwar­tek na te­re­nie So­snow­ca zna­le­zio­no mar­twe płody z bliź­nia­czej ciąży. Ma­ka­brycz­ne­go od­kry­cia do­ko­nał młody męż­czy­zna spa­ce­ru­ją­cy z psem. Płody znaj­do­wa­ły się w fo­lio­wej siat­ce i były po­rzu­co­ne w krza­kach.

Ma­ka­brycz­ne­go od­kry­cia do­ko­nał młody męż­czy­zna, który wy­brał się na spa­cer z psem po kom­plek­sie le­śnym przy ul. Mo­drze­wio­wej w So­snow­cu. Pod­czas spa­ce­ru pies zwę­szył jakiś za­pach i do­pro­wa­dził swego pana do ta­jem­ni­cze­go za­wi­niąt­ka. Męż­czy­zna wpierw za­wia­do­mił swo­je­go ojca, a póź­niej po­li­cję. Oka­za­ło się, że w krza­kach ukry­ta była re­kla­mów­ka, a w niej dwa pię­cio­mie­sięcz­ne płody. Po­li­cja za­bez­pie­czy­ła teren. Płody były bar­dzo zmar­z­nię­te, trud­no było okre­ślić jak długo tam le­ża­ły. Po­li­cja czeka na wynik sek­cji zwłok, który po­zwo­li pre­cy­zyj­nie usta­lić wiek pło­dów oraz czas jaki spę­dzi­ły w lesie.

Jak po­wie­dział dla Onet rzecz­nik so­sno­wiec­kiej po­li­cji obec­nie pro­wa­dzo­ne jest śledz­two w tej spra­wie. Po­li­cja stara się usta­lić czy miał tu miej­sce nie­szczę­śli­wy wy­pa­dek czy może do­szło do prze­stęp­stwa w po­sta­ci prze­rwa­nia ciąży. Funk­cjo­na­riu­sze szu­ka­ją matki. Wy­ni­ki sek­cji po­zwo­lą na za­wę­że­nie kręgu po­szu­ki­wań.

Kom­pleks leśny, w któ­rym do­ko­na­no ma­ka­brycz­ne­go zna­le­zi­ska są­sia­du­je bez­po­śred­nio z drogą szyb­kie­go ruchu S1. Nie wia­do­mo czy matka dziec­ka po­cho­dzi z So­snow­ca, nie­da­le­kiej Dą­bro­wy Gór­ni­czej czy może była prze­jezd­ną osobą.

>>>>

Tak koszmar . Tylko z mediami to nalezy uwazac . Co jest dla nich koszmarem ? To ze morduja dzieci ? Czy to ze nie moga tego zrobic ,,legalnie'' ? Jak ,,legalnie'' to juz nie koszmar ...
III Rzesza tez byla legalna ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:04, 20 Mar 2012    Temat postu:

Dramat L. Bomby. Szykanują ją zgodnie z prawem

Budynek w Krakowie, w którym znajduje się mieszkanie Lucyny Bomby, kupiła prywatna firma. Kobieta samotnie wychowuje trójkę dzieci, jedno z nich jest chore. Ale zamiast pomocy pani Lucyna otrzymuje tylko kolejne ciosy. Odłączono jej prąd, gaz i ciepłą wodę, a właściciel bloku nie widzi w tym problemu. Mało tego - ostatnio zakazał osobom trzecim wchodzenia do budynku. Urzędnicy są bezradni.

>>>>

Od normowania takich sytuacji jest prawo . Ale p. oslowie
sa zajeci ciekawszymi rzeczami ... A ludzie maja swoja Drogę Krzyżową ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:37, 21 Mar 2012    Temat postu:

Fatalna pomyłka: uderzali jej głową o podłogę i złamali ząb

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące wtorkowej akcji w Katowicach, podczas której antyterroryści omyłkowo wtargnęli do mieszkania postronnych osób - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

Rzeczniczka prasowa katowickiej prokuratury prok. Marta Zawada-Dybek powiedziała, że śledztwo w prokuraturze okręgowej wszczęto "z uwagi na wagę tej sprawy".

- Wyjaśniamy, czy w związku z tym zdarzeniem doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji; prokuratorzy podejmują intensywne działania zmierzające do wyjaśnienia tego zdarzenia - powiedziała prokurator. Dodała, że policjanci użyli siły fizycznej wobec obu przebywających w mieszkaniu osób; doszło też w mieszkaniu do zniszczenia mienia wartości 15 tys. zł.

Zawada-Dybek zaznaczyła, że pierwotnie na środę zaplanowane było przesłuchanie pokrzywdzonych. - Z uwagi na doznane przez nich obrażenia i ich stan emocjonalny dziś to przesłuchanie nie będzie możliwe, zaplanowane jest ono na najbliższy możliwy czas - wyjaśniła. Dodała, że na środę zaplanowano natomiast przesłuchania innych świadków i oględziny miejsca zdarzenia.

Według relacji policji funkcjonariusze dostali we wtorek informację, że w mieszkaniu przy ul. Orkana przebywa poszukiwany, uzbrojony przestępca związany z przestępczością samochodową. Wysłani tam antyterroryści wtargnęli wieczorem do mieszkania. W środku nie było jednak przestępcy, a dwoje mieszkających tam lokatorów - kobieta i mężczyzna. Poszukiwany mężczyzna został później zatrzymany w innym mieszkaniu w tym samym budynku.

W relacjach medialnych lokatorzy - 24-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna twierdzili, że byli przez antyterrorystów kopani, szarpani, a mieszkanie zostało zdemolowane. Kobieta miała być uderzana głową o podłogę, w wyniku czego m.in. straciła część zęba, mężczyzna miał doznać m.in. kontuzji oka.

We wtorek wolę spotkania z poszkodowanymi zadeklarował komendant wojewódzki policji w Katowicach nadinspektor Dariusz Działo. Komendant chciał ich osobiście przeprosić i poinformować o działaniach zmierzających do szybkiego wyjaśnienia okoliczności akcji i zadośćuczynienia stratom. Poszkodowani przyjmując przeprosiny odmówili spotkania, tłumacząc się złym samopoczuciem po ostatnich wydarzeniach. Zapowiedzieli dalsze kontakty z policją przez pełnomocnika.

Według informacji rzecznika śląskiej policji podinspektora Andrzeja Gąski, już we wtorek wieczorem na miejsce zdarzenia został wysłany zespół kontrolny, który przeprowadzi postępowanie wyjaśniające dotyczące akcji antyterrorystów. Komendant śląskiej policji uruchomił też procedurę odszkodowawczą.

Także Departament Kontroli MSW zwrócił się w tej sprawie do KGP. - Oczywiście zapoznamy się z wynikami policyjnej kontroli. Ubolewamy nad tym co się stało. Chcemy by zostały wyjaśnione wszystkie okoliczności tego zdarzenia - powiedziała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.

Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę wtorkowej akcji w Katowicach - poinformowało biuro RPO.

Jak powiedział szef zespołu prawa karnego w biurze RPO Marek Łukaszuk, prof. Irena Lipowicz zamierza zwrócić się do komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach o udzielenie informacji, co do zasadności i legalności policyjnej akcji. Rzecznik zamierza zwrócić się w tej sprawie także do prokuratora okręgowego w Katowicach. - Obydwa postępowania będą monitorowane - powiedział Łukaszuk.

Podkreślił, że podobnych spraw - omyłkowych akcji policyjnych antyterrorystów - w ostatnich latach było kilka. - RPO zwracał się do komendanta głównego policji o zbadanie problemu, niezależnie od badania spraw indywidualnych. RPO zwracał się także o udzielenie informacji nt. procedur, mających na celu zapobieganie tego rodzaju zdarzeniom pomyłkowym, czyli tzw. wejściom siłowym. RPO podniósł też ważki problem nieadekwatnego użycia środków przymusu bezpośredniego - powiedział Łukaszuk.

Jak tłumaczyli przedstawiciele śląskiej policji, takie sytuacje, jak we wtorek, zdarzają się - choć rzadko. Pojawiła się nagła informacja, na którą trzeba było szybko zareagować - wyjaśniają - wobec tego, że poszukiwany mężczyzna był niebezpieczny, zaangażowano grupę antyterrorystyczną. Do mieszkania, w którym miał ukrywać się poszukiwany mężczyzna, miał zaprowadzić policjantów pracownik administracji.

Według relacji medialnych, lokatorzy mieszkania mieli początkowo obawiać się, że pod zamaskowanych antyterrorystów podszywają się przestępcy - dlatego próbowali nie wpuścić ich do środka. Z kolei według policji, poszkodowani nie współpracowali z funkcjonariuszami podczas akcji, stąd w działaniach funkcjonariuszy pojawiły się elementy użycia siły.

>>>>

No super ... ,,Drobne pomylki sie zdarzaja''..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:06, 22 Mar 2012    Temat postu:

Dramat kobiety. Nowe szokujące szykany

Dramat L. Bomby. Szykanują ją zgodnie z prawem - Budynek w Krakowie, w którym znajduje się mieszkanie Lucyny Bomby, kupiła prywatna firma. Kobieta samotnie wychowuje trójkę dzieci, jedno z nich jest chore. Ale zamiast pomocy pani Lucyna otrzymuje tylko kolejne ciosy. Odłączono jej prąd, gaz i ciepłą wodę, a właściciel bloku nie widzi w tym problemu. Mało tego – ostatnio zakazał osobom trzecim wchodzenia do budynku. Urzędnicy są bezradni.

Pani Lucyna Bomba samotnie wychowuje trójkę dzieci, jedno z nich jest chore. Jednak nowy właściciel budynku, w którym znajduje się jej mieszkanie, nie ustaje w wysiłkach, aby pozbyć się niechcianych lokatorów. Nie poprosił jednak sądu o eksmisję, która zapewniłaby rodzinie kobiety lokal zastępczy. Zamiast tego stosuje kolejne szykany. Odciął już gaz, prąd, ciepłą wodę, a teraz zakazał wchodzenia do budynku po godz. 22. Jednak kobieta się nie poddaje.

>>>>

I dalszy ciag tego koszmaru ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:59, 22 Mar 2012    Temat postu:

Tusk ws. emerytur: dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci

– Dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci – takie słowa podczas spotkania PO z PSL poświęconego reformie emerytalnej miał wypowiedzieć premier Donald Tusk. O całym zdarzeniu informuje serwis wprost.pl.

>>>>

No genialne . To nam sie ,,mysl olityczna'' rozwija w kierunku towarzysza Mao ... Od rodziny bez dzieci jeszcze tansza jest rodzina bez ludzi . Np. zwiazek paprotki z kaktusem ... Stoja w doniczce i nawet deszcz podlewa ... Wiec nie trzeba podlewac ... W ogole ludzie sa zawsze przeszkoad dla geniuszy u wladzy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:52, 23 Mar 2012    Temat postu:

W Elblągu co 10 lokator pali śmieciami

Co dzie­sią­ty lo­ka­tor miesz­kań ko­mu­nal­nych w El­blą­gu używa do pa­le­nia w piecu śmie­ci i sub­stan­cji szko­dli­wych dla śro­do­wi­ska. Takie są wy­ni­ki kon­tro­li prze­pro­wa­dzo­nej w lutym i marcu przez straż­ni­ków miej­skich - po­da­je Radio Olsz­tyn.

Spraw­dzo­no około 60 domów. Urząd Mia­sta za­po­wia­da, że kon­tro­le będą po­wta­rza­ne. Tym razem straż­ni­cy miej­scy je­dy­nie po­uczy­li lo­ka­to­rów. Za spa­la­nie śmie­ci grozi areszt lub man­dat do 5 ty­się­cy zło­tych.

>>>>

Niestety jak sie jedzie po Lodzi to tez nieraz tak jakby pozar byl a to pala byle czym ... Zreszta jak patrze jakie to biedne domy to zal sie robi ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:29, 25 Mar 2012    Temat postu:

Patryk Siedliński / Moje Miasto Trójmiasto
Nie chcą wielkich reklam, które zasłaniają im okna"

Korporacjo, mam prawo do widoku za oknem!". Mieszkańcy polskich miast mają dosyć wielkoformatowych reklam, które zasłaniają im okna - podaje MM Trójmiasto.

W wielu polskich miastach aż roi się od wielkich reklam na budynkach, które zasłaniają okna i utrudniają życie mieszkańcom. A ci na Facebooku zrzeszają się we wspólnym proteście "Co ja pacze? Korporacjo, mam prawo do widoku za oknem!". Poważny problem

- Nie zgadzamy się na wielkoformatowe reklamy na ulicach naszych miast - piszą organizatorzy akcji, którą poparło w kilka dni 1,5 tys. osób z całej Polski. - Chcemy uświadomić reklamodawcom, że ich działania są nielegalne i świadczą o braku poszanowania dla prawa i wspólnej przestrzeni publicznej.

Na stronie akcji możemy zobaczyć wiele zdjęć, które prezentują tego typu reklamy. Także w Trójmieście to ogromny problem, z którym miasta nie mogą sobie poradzić.

Głośne były protesty mieszkańców Wrzeszcza (Olimp czy skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. Słowackiego), czy innych dzielnic. Swego czasu nawet Bramę Wyżynną pokryła ogromna reklama, a sam zabytek przez wiele miesięcy był po prostu sztalugą podtrzymującą wielkoformatowe reklamy.

Chcą przekonać reklamodawców, że nie warto

Kto decyduje o takich reklamach? Wspólnoty mieszkaniowe i właściciele, dla których to świetny zarobek.

Mieszkańcy mają dość reklam oraz niekończących dyskusji z miastem i zarządcami budynków i sami chcą pokazać reklamodawcom, że to dla nich bardzo duży problem. - Mówimy nie korporacjom, które zaśmiecają nasze miasta! Pokażemy reklamodawcom, że wieszanie wielkich siatek reklamowych w centrach miast sprawia, że tracą w naszych oczach - apelują.

>>>>

Gigantyczycze obcojezyczne reklamy to wspaniale ,,urozmaicenie'' krajobrazu po 89 roku ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:12, 27 Mar 2012    Temat postu:

Tarnobrzeg: zgwałcenie 10-latka. 5,5 roku więzienia

Na 5,5 roku pozbawienia wolności skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu (Podkarpackie) 21-letniego Mateusza W. za zgwałcenie 10-letniego chłopca. Wyrok nie jest prawomocny.

Proces ze względu na charakter sprawy toczył się za zamkniętymi drzwiami. Uzasadnienie wyroku również było niejawne. Decyzją sądu W. odbędzie karę w zakładzie karnym umożliwiającym mu leczenie zaburzeń preferencji seksualnych. Po odbyciu kary więzienia trafi do zakładu zamkniętego, gdzie zostanie poddany leczeniu.

Jak poinformował rzecznik tarnobrzeskiego sądu Józef Dyl, czas pobytu w zakładzie jest nieokreślony. Natomiast zwolnienie oskarżonego może nastąpić "w sytuacji jeżeli dalsze pozostawanie w zakładzie nie jest konieczne".

Mateusz W. ma ponadto ośmioletni zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego chłopca na odległość nie mniejszą niż 100 metrów. Mężczyzna ma także – decyzją sądu – zapłacić pokrzywdzonemu dwa tys. zł tytułem zadośćuczynienia.

Prokuratura w Tarnobrzegu oskarżyła 21-latka o to, że wieczorem w październiku 2010 roku zaatakował wychodzącego z kościoła po nabożeństwie 10-latka i zmusił go do seksu . Obaj znali się bardzo dobrze. Chłopiec po powrocie do domu opowiedział o tym rodzicom, a ci powiadomili policję.

Prokuratura oskarżyła W. ponadto o posiadanie zdjęć i filmów wideo z pornografią dziecięcą. Oskarżony także sam fotografował dzieci na placach zabaw i w kościele. Według oskarżenia Mateusz W. kilkanaście miesięcy wcześniej włamał się też do szkoły i z szatni ukradł ubrania i buty dziecięce. Przed snem układał te rzeczy na łóżku i przytulał się do nich.

Sąd uznał go winnym popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów.

W procesie przesłuchano kilku biegłych seksuologów, w tym Zbigniewa Lwa-Starowicza. Jego przesłuchanie odbyło się w toku wideokonferencji. Jak dowiedziała się nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do wymiaru sprawiedliwości, seksuolodzy po przeprowadzonych badaniach uznali, że 21-latek jest pedofilem. W toku postępowania przed sądem oskarżony był też poddawany specjalistycznym badaniom testowym, na podstawie których można było ocenić, jakie sceny go podniecają.

>>>>

Tu akurat jakies kiepskie ekspertyzy . To ze kogos cos podnieca nie oznacza takiej preferencji . Porno jako takie ma podniecac i pedofilskie moze ,,podniecic'' kazdego . Organizm wszak reaguje niezaleznie od rpzumu . Problem w tym czy rozum czuje obrzydzenie czy welacza sie w podniecenie ciala i uznaje ze to fajne ... Podobnie i scena gwaltu czy prostytucji moze podniecic kogos kto brzydzi sie tym procederem .
Z tym ze normalna osoba nie ma zadnej stycznosci z takimi scenami ...
Tak wiec cialo i rozum na skutek grzechu pierworodnego nie ida razem . Mozga byc nawet sprzeczne i rozum zmusza cialo do uleglosci ...
Natomiast wydarzenie jest koszmarem ! Gwalt po Kościele ! Ewidentnie macie opetanie . I widzicie zreszta do czego prowadzi porno . Osoba nie faszerujaca sie porno nie ma takich napasci demona ... On zeruje na tym co w czlowieku ...
A wyrok cos lagodny !!! Zwlaszcza zakaz zbilzanai sie na 8 lat . I co potem ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:14, 27 Mar 2012    Temat postu:

85-latka straciła majątek. Policja szuka oszustów

Policjanci z Nowego szukają osoby, która oszukała 85-latkę i wyłudziła od niej kilka tysięcy złotych. Nieuczciwa kobieta, która okazała się nie być spokrewniona z pokrzywdzoną twierdziła, że potrzebuje pożyczki. Gotówka miała trafić do Wielkiej Brytanii.

W poniedziałek w Nowem nad Wisłą policjanci przyjęli zawiadomienie o oszustwie. 85-latka odebrała telefon od kobiety, która powiedziała, że jest jej krewną i poprosiła o pożyczenie pieniędzy. Kiedy starsza pani zgodziła się, oszustka poprosiła, aby pieniądze przesłać jej do Wielkiej Brytanii. W ten sposób poszkodowana straciła kilka tysięcy złotych. Jak niestety bywa w takich przypadkach, dzwoniąca osoba nie była krewną pokrzywdzonej, a przekazane pieniądze trafiły do nieznanych osób. Teraz policjanci ze Świecia starają się ustalić kim była oszustka.

>>>>

No i znowu . Trzeba permanentnie ostrzegac starsze osoby ze sa szczgolnie narazone bo ich sprawnosc ogolna jest mniejsza niz mlodych i oszusci wiedzac o tym licza na latwy lup ... Zeruja najczesciej na uczuciach rozdzinnych czy podaja sie za organizacje humanitane czy wrecz ze sa ,,od księdza'' i zbieraja ... Te osoby musza szczgolnie uwazac i raczej nie dawa niz dawac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:20, 29 Mar 2012    Temat postu:

Lublin: "Rodzina Trzy Plus" - uchwalono program wsparcia rodzin wielodzietnych

Rada mia­sta Lu­bli­na uchwa­li­ła w czwar­tek pro­gram „Ro­dzi­na Trzy Plus”, dzię­ki któ­re­mu ro­dzi­ny z troj­giem i wię­cej dzie­ci będą mogły ko­rzy­stać z róż­nych ulg i zni­żek przy za­ku­pach bi­le­tów wstę­pu m.​in. do pla­có­wek kul­tu­ry, klu­bów i obiek­tów spor­to­wych.

Za przy­ję­ciem uchwa­ły do­ty­czą­cej pro­gra­mu „Ro­dzi­na Trzy Plus” gło­so­wa­ło 19 rad­nych, nikt nie był prze­ciw­ny, nikt się nie wstrzy­mał od głosu. W Lu­bli­nie miesz­ka nieco ponad czte­ry ty­sią­ce ro­dzin, które mo­gły­by być ob­ję­te tym pro­gra­mem. - Wy­si­łek, jaki po­dej­mu­ją, po­win­ni­śmy do­ce­nić i dać wspar­cie - po­wie­dział pre­zy­dent Lu­bli­na Krzysz­tof Żuk (PO).

Pro­gram zo­stał stwo­rzo­ny we współ­pra­cy urzę­du z róż­ny­mi part­ne­ra­mi m.​in. ze Związ­kiem Du­żych Ro­dzin. Prze­wi­du­je, że ro­dzi­ny, w któ­rych jest troje i wię­cej dzie­ci, będą mogły otrzy­mać kartę "Ro­dzi­na Trzy Plus”, upraw­nia­ją­cą do sta­łych i tym­cza­so­wych zni­żek, ulg i zwol­nień przy za­ku­pie bi­le­tów lub usług róż­nych pla­có­wek.

Go­to­wość uczest­nic­twa w pro­gra­mie i swoją ofer­tę zni­żek zgło­si­ły do­tych­czas 43 różne pod­mio­ty - pu­blicz­ne i ko­mer­cyj­ne.

Jak po­wie­dział Żuk, mia­sto za­ofe­ru­je ro­dzi­nom dar­mo­we bi­le­ty ko­mu­ni­ka­cji miej­skiej oraz dar­mo­we wej­ściów­ki lub ulgi przy ich za­ku­pie w pod­le­ga­ją­cych sa­mo­rzą­do­wi in­sty­tu­cjach kul­tu­ry – te­atrach, mu­ze­ach, ga­le­riach, do­mach kul­tu­ry - oraz w ośrod­kach spor­to­wych np. ba­se­nach przy szko­łach.

Wśród pla­có­wek ko­mer­cyj­nych w ra­mach pro­gra­mu „Ro­dzi­na Trzy Plus” zniż­ki za­ofe­ro­wa­ły m.​in. szko­ły ję­zy­ko­we, kina, kluby spor­to­we, cen­tra han­dlo­we, skle­py.

Lista part­ne­rów pro­gra­mu bę­dzie opu­bli­ko­wa­na na stro­nie in­ter­ne­to­wej urzę­du mia­sta. Do pro­gra­mu mogą do­łą­czać ko­lej­ne firmy, które zde­cy­du­ją się na stwo­rze­nie ofer­ty spe­cjal­nie dla ta­kich ro­dzin. - To daje rów­nież efekt pro­mo­cyj­ny. Wy­pa­da się na tej li­ście zna­leźć - dodał Żuk.

Pre­zy­dent Lu­bli­na pod­kre­ślił, że pro­gram „Ro­dzi­na Trzy Plus” nie jest kla­sycz­ną formą po­mo­cy so­cjal­nej, ale ma na celu zbu­do­wa­nie sys­te­mu wspie­ra­nia i pro­mo­cji ro­dzi­ny. - Ni­ko­mu ni­cze­go nie za­bie­ra­my dając wspar­cie ro­dzi­nom wie­lo­dziet­nym, nie od­bie­ra­my nic żad­nej gru­pie za­wo­do­wej. Okre­śla­my tu pewną grupę od­bior­ców nie po­li­ty­ki so­cjal­nej, tylko po­li­ty­ki pro­ro­dzin­nej - tłu­ma­czył.

- Wresz­cie Lu­blin jest dla ro­dzi­ny. Moje ocze­ki­wa­nia były więk­sze, ale już po­sta­wi­li­śmy krok do przo­du i myślę, że bę­dzie­my sta­wiać na­stęp­ne - po­wie­dzia­ła radna klubu PiS Ja­dwi­ga Mach. Jej zda­niem taki pro­gram służy też „od­kle­je­niu od ro­dzi­ny wie­lo­dziet­nej ety­kiet­ki ro­dzi­ny pa­to­lo­gicz­nej”. - Ro­dzi­na to wiel­ka war­tość i w prze­no­śni mó­wiąc przed­się­bior­stwo, które dużo wnosi za­rów­no w roz­wój Lu­bli­na jak i Pol­ski - za­zna­czy­ła Mach. Urząd miej­ski ma roz­po­cząć wy­da­wa­nie kart w Pro­gra­mie „Ro­dzi­na Trzy Plus” od 1 maja.

>>>

No prosze - dobra inicjatywa - kto by pomyslal ze moga uchwalic cos pozytwynego . Z tym ze to jest zagadnienie panstwowe i nie łudźmy się ze samorzady odwroca ten problem same ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:04, 30 Mar 2012    Temat postu:

Podkarpackie: Skandaliczna decyzja radnych. Uczczą pamięć Karola Świerczewskiego

Rzą­dzą­ca woj. pod­kar­pac­kim ko­ali­cja PO – PSL do­pusz­cza się po­dwój­ne­go skan­da­lu. Z pu­blicz­nych pie­nię­dzy do­fi­nan­so­wu­je im­pre­zę glo­ry­fi­ku­ją­cą sta­li­now­skie­go zbrod­nia­rza, od­po­wie­dzial­ne­go za śmierć żoł­nie­rzy pod­zie­mia nie­pod­le­gło­ścio­we­go - pisze „Rzecz­po­spo­li­ta”. Ich de­cy­zję mocno kry­ty­ku­je hi­sto­ryk An­to­ni Dudek, który ro­zu­mie, że lo­kal­ne spo­łecz­no­ści mogą mieć swo­ich bo­ha­te­rów, ale "ten ko­mu­ni­stycz­ny ge­ne­rał na bo­ha­te­ra się nie na­da­je".

Cho­dzi o uro­czy­sto­ści w 65. rocz­ni­cę śmier­ci so­wiec­kie­go ge­ne­ra­ła Ka­ro­la "Wal­te­ra" Świer­czew­skie­go. Czło­wie­ka od­po­wie­dzial­ne­go za tłu­mie­nie an­ty­bol­sze­wic­kie­go po­wsta­nia na Ukra­inie kreu­je się na sym­bol po­jed­na­nia pol­sko-ukra­iń­skie­go.

>>>>

Czekamy na uczczenie Bieruta Różańskiego i innych wybitnych postaci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:26, 30 Mar 2012    Temat postu:

Wstrząsająca relacja. Zaatakował ją pedofil

Dwie miesz­kan­ki So­snow­ca za­trzy­ma­ły męż­czy­znę, który na­pa­sto­wał dwie 8-let­nie dziew­czyn­ki. Na szczę­ście dzie­ci wie­dzia­ły, jak się za­cho­wać - za­re­ago­wa­ły krzy­kiem i uciecz­ką.

>>>>

To cieszy ze swiadomosc wsrod dzieci rosnie ! Oby tak dalej !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:34, 30 Mar 2012    Temat postu:

Góry śmieci w Dolinie Prądnika

W dziel­ni­cy Prąd­nik Biały w Kra­ko­wie na te­re­nie użyt­ku eko­lo­gicz­ne­go Do­li­na Prąd­ni­ka za­le­ga­ją hałdy śmie­ci. Pro­blem z czy­sto­ścią w tym re­jo­nie trwa od lat. Wiele osób by oszczę­dzić na wy­wo­zie od­pa­dów wrzu­ca je do rzeki. Prze­wod­ni­czą­cy rady dziel­ni­cy przy­znał, że spra­wa zo­sta­ła juz zgło­szo­na jako prio­ry­tet na wio­snę do Stra­ży Miej­skiej.

>>>>

No super . To juz nie tyle sprawa wladz co waszej ,,kultury'' . W Łodzi KAZDY skrawek ktory nie ma wlasciciela chwilowo nawet wypelnia sie takim syfem . Taki lud ...

Fot. Mi­chał Ko­ko­ciń­ski (Onet/jmr)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:29, 03 Kwi 2012    Temat postu:

"Urodziłem się w Polsce" - ta piosenka budzi kontrowersje. W Opolu zawrzało

Piosenka "Urodziłem sie w Polsce" z nowej płyty Andrzeja Nowaka, założyciela legendarnej grupy TSA, i lidera formacji "Złe Psy", w Opolu budzi kontrowersje. Nie chcą jej grać w publicznym radiu, zarzucają, że tekst jest szowinistyczny i ksenofobiczny. Artysta nie kryje oburzenia - donosi "Gazeta Wyborcza".

Andrzej Nowak od urodzenia związany jest z Opolem. Jak sam twierdzi, piosenka "Urodziłem sie w Polsce" ma wydźwięk patriotyczny. Nowak jest dumny z tego, że jest Polakiem, a utwór jest wyrazem wdzięczności dla tych, dzięki którym Polska istnieje.

Innego zdania jest nauczycielka z Opolszczyzny, dla niej wersy: "Ale jeszcze my żyjemy/Wszystkim wkoło pokażemy/Jak wojować, jak wygrywać/ Sprawiedliwie i gorliwie/Urodziłem się w Polsce! - są pseudopatriotyczne i ksenofobiczne - pisze "Gazeta Wyborcza".

Kierownik muzyczny lokalnego radia tłumaczył się, że piosenki nie grają, nie ze względu na treść, ale na słaby poziom.

Na forach internetowych wrze, internauci jednoznacznie stają po stronie Nowaka.

Więcej w "Gazecie Wyborczej".

>>>>

Nie polecam . Widzimy jaka mamy ,,polska'' prase . Dostaje szalu na slowo Polska . Jak widzicie bestialstwo Balcerowicza niszczacego kraj to nie wypadek przy pracy to system . Taki byl plan ... Oni uznaja tylko szowinizm w wykonaniu ich narodu ...
Z tego co slysze to zdrowe tresci przekazuje !

[color=blue]Ale jeszcze my żyjemy/
Wszystkim wkoło pokażemy/
Jak wojować, jak wygrywać/
Sprawiedliwie i gorliwie/
Urodziłem się w Polsce! /color]


Tak jest to jest zdrowe nawiazanie do hymnu . Tak bedzie . Juz jest !
Caly swiat patrzy . Wy myslicie ze wkolo to Niemcy Rosja i paru sasiadow ... A tu caly swiat . Arabowie Afrykanczycy Azjavi . tak . Po to jest Polska aby pokazac jak zwyciezac mamy !
Odslucham po Wielkim Piatku bo przyjalem taki post ze bez muzyki . Co oczywiscie w zadnym wypadku nie jest obowizkiem . I odradzam osobom o duszy muzykalnej to znaczy takim ktorzy musza miec co dzien muzyke . Nie podejmujcie takich postow bo to byloby okrucienstwo . Ja akurat daje rade ale to nie znaczy ze wszyscy . Kazdy indywidualnie musi :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:04, 04 Kwi 2012    Temat postu:

Piotr Halicki
Ktoś podpalił krzyż w centrum Warszawy

Nie­by­wa­ły akt wan­da­li­zmu w samym cen­trum sto­li­cy. W ko­ście­le pw. Dzie­ciąt­ka Jezus przy ul. Lin­dleya w War­sza­wie ktoś pod­pa­lił krzyż. Na szczę­ście nie do­szło do po­ża­ru świą­ty­ni.

Spraw­ca mu­siał wejść do ko­ścio­ła w po­nie­dzia­łek po po­łu­dniu. Aku­rat ni­ko­go w nim nie było. – Kiedy wsze­dłem do świą­ty­ni po­czu­łem swąd spa­le­ni­zny. Potem za­uwa­ży­łem, że krzyż z fi­gu­rą Je­zu­sa Chry­stu­sa jest w wielu miej­scach osma­lo­ny. W ko­ście­le ni­ko­go nie było, ten, kto to zro­bił, mu­siał już uciec – mówi One­to­wi ks. An­drzej Anysz­ka, pro­boszcz pa­ra­fii. – Dzię­ki Bogu, że w po­bli­żu krzy­ża nie było ła­two­pal­nych przed­mio­tów i nie do­szło do po­ża­ru – do­da­je. Spra­wą od razu za­in­te­re­so­wa­ła się po­li­cja. Mun­du­ro­wi byli już na miej­scu, ale wan­da­la nie szu­ka­ją. – Do tej pory nie mamy żad­ne­go zgło­sze­nia w tej spra­wie – mówi Ma­riusz Mro­zek z Ko­men­dy Sto­łecz­nej Po­li­cji.

I jak się oka­zu­je, ta­kie­go za­wia­do­mie­nia nie bę­dzie, bo pro­boszcz nie chce go zło­żyć. – A co mi po tym? Modlę się za tego, który to zro­bił. Po­le­cam go bo­skiej opie­ce. To musi być zbłą­ka­na, za­gu­bio­na dusza, a ten uczy­nek to jej krzyk – tłu­ma­czy.

Ks. An­drzej Anysz­ka uważa, że ter­min aktu wan­da­li­zmu jest nie­przy­pad­ko­wy. – Jest Wiel­ki Ty­dzień, a sza­tan się wście­ka. Poza tym to było w rocz­ni­cę śmier­ci pa­pie­ża Jana Pawła II, wcze­śniej w ko­ście­le była na­wią­zu­ją­ca do tego pięk­na in­sce­ni­za­cja. Zły nie może tego znieść i sieje zamęt – uważa pro­boszcz. Jak się oka­zu­je, pod­pa­lo­ny krzyż jest w ko­ście­le Dzie­ciąt­ka Jezus od wielu lat. Jak mówi ks. An­drzej Anysz­ka, prze­trwał nawet oku­pa­cję. Teraz osma­lo­ny kru­cy­fiks zo­stał wy­sta­wio­ny na oł­ta­rzu. Pa­ra­fia za­sta­na­wia się nad jego re­no­wa­cją. - Na pewno u nas zo­sta­nie - za­pew­nia pro­boszcz.

>>>>

Niech bedzie osmalony jako pamiatka nienawisci do Boga . Nie mozna tuszowac zla . Tacy sa ludzie takie czyny popelniaja . To musi byc widac ...
Oczywiscie jest to dzielo demona ale poprzez opetanego ktory mu sie oddal ... Tak to Wielki Tydzien okres najwiekszej furii diabla z powodu kleski . Po Wielkim Piatku oslabnie . I to nie tylko symbolicznie jak widac . To jest realne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:29, 06 Kwi 2012    Temat postu:

Matka Madzi znaleziona w parku. Połknęła leki?.

Straż miejska znalazła w parku Kościuszki w Katowicach matkę Madzi. Prawdopodobnie kobieta podjęła próbę samobójczą. Została odwieziona do szpitala - poinformował w rozmowie z Wirtualną Polską asp. Marek Wręczycki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Na razie nie wiadomo, w jakim stanie jest Katarzyna Waśniewska. Z parku została zabrana przez karetkę pogotowia, znajduje się w szpitalu.

Jak podaje TVN24, służby powiadomiła matka Katarzyny. Zadzwoniła pod numer alarmowy 112 i poinformowała, że córka zażyła dużą ilość tabletek i potrzebuje pomocy. Matka małej Madzi prawdopodobnie chciała popełnić samobójstwo.

Sprawa Madzi

Mała Magda zaginęła 24 stycznia. Jej matka sugerowała, że dziecko zostało porwane. Potem podała, że dziewczynka zmarła po uderzeniu o próg w mieszkaniu, a ciało zostało ukryte. Katarzyna W. wskazała miejsce ukrycia zwłok. Spędziła blisko dwa tygodnie w areszcie. Prokuratura zarzuciła jej nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka, powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie (rzekomego porwania) oraz tworzenie fałszywych dowodów (kierowanie śledztwa przeciwko rzekomemu porywaczowi). Grozi jej pięć lat więzienia.

Prokuratura wciąż bada, czy śmierć dziewczynki nie była wynikiem celowego działania oraz czy w całej sprawie - co najmniej w ukryciu ciała Magdy - brał udział ktoś oprócz Katarzyny W.

W ostatnich dniach mąż zgłosił zaginięcie Katarzyny W., która wyjechała, zostawiając mu list pożegnalny. Kilka godzin później odnaleziono ją w Sosnowcu. Zapewniła, że wyjechała dobrowolnie i zamierza zgłaszać się na wezwania prokuratury. W czwartek zeznawała w prokuraturze w Gliwicach jako świadek w sprawie działań Krzysztofa Rutkowskiego, niemal od początku zaangażowanego w poszukiwania Magdy. W piątek w prokuraturze jako świadek przesłuchiwany był Bartłomiej Waśniewski, który w tej sprawie ma status poszkodowanego.

>>>>

No tak . Wielki Paitek to diabel szaleje . Widac to wyraznie ... Trzeab aj pilnowac bo diabel stara sie ja porwac do piekla . To nie zarty ... Amosfera medialana i robienie sensacji niewatpliwie dziala destrukcyjnie . Ona nie wie gdzie juz uciec . Bo taka ,,slawa'' to horror ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:13, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Kasiu przyjdź, wyznaj swój grzech.

Fakt

Dlaczego Katarzyna nałykała się leków? Czego się nadal boi? Czy święta Wielkiej Nocy bez córeczki spowodują, że wreszcie się otworzy i wyzna, co się wydarzyło tamtego strasznego dnia? - Grzech to ciężar nie do uniesienia, a ja zawsze służę pomocą. Może przyjść do mnie i się wyspowiadać. Szczególnie teraz, w przedświątecznym czasie - mówi ksiądz Edward Darłak

Ksiądz Darłak był proboszczem parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu, w której Bartłomiej Waśniewski służył jako ministrant. Ksiądz miał w ubiegłym roku pomagać mu i Katarzynie przy załatwieniu formalności ślubnych, ale wtedy nie skorzystali z jego pomocy.

– To dla mnie nie do pojęcia. Najpierw prośby o poszukiwania dziecka, potem sytuacja zupełnie się odwróciła, teraz ucieczka i list pożegnalny, który zostawiła. Przecież tyle mówiła o miłości do Bartka... Ale nie mnie wydawać wyroki. Ja zawsze służę pomocą. Może przyjść do mnie i się wyspowiadać, szczególnie teraz, w tym przedświątecznym okresie. Drzwi mojego kościoła zawsze będą otwarte zarówno dla Bartka, jak i dla jego żony Katarzy – mówi ksiądz Edward Darłak, który teraz jest proboszczem kościoła NMP Częstochowskiej w sosnowieckiej dzielnicy Kazimierz.

>>>>

Tak tylko Bóg moze pomoc bo sama skonczy jak Judasz a to byloby straszne . Z tym ze z ta spowiedzia to ja bym uwazal . Moga za nia chodzic bo przeciez medai ja sledza - nie wiadomo jakie podsluchy maja .
Jesli spowiedz to gdzies na odludziu i moze niech napisze na kartce . I od razu kartke spalic . A niech pisze przy ksiedzu zeby nie bylo ze nosi i zgubi itd . Od arzu napisac ksiadz przeczyta i spali od razu . Zaden podsluch nie zaszkodzi . A pouczenie tez moze dostac an pismie ... I tez spalic ... W takim szumie medialnym i przy takiej technice to nic nie wiadomo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:59, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Układali przeszkody na... torach

Nieletnich, którzy na torach układali przeszkody zatrzymała Straż Ochrony Kolei - informuje Radio Lublin.

Funkcjonariusze złapali na gorącym uczynku 5 chłopców w wieku od 14-tu do 16 lat, którzy na szlaku Motycz - Lublin na torach układali przeszkody z kamieni, gałęzi, butelek i drzwi do budynku mieszkalnego. Sokiści usunęli przedmioty przed nadjeżdżającym pociągiem pospiesznym jadącym z Lublina do Warszawy. Nieletni, którzy przyznali się do układania przeszkód na torach, zostali przekazani policji.

>>>>

No tak gnojki . Glupota tego wieku . A ile mogli zla wyrzadzic . Widzimy ze diabel kusi do zla jzu od dziecka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:42, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Śledczy sprawdzą, czy pomoc społeczna nie zawiodła ws. głodzonych dzieci.

Legnicka prokuratura sprawdza, czy nadzór pomocy społecznej nad rodziną z Jawora, której odebrano trójkę dzieci, był odpowiedni. Najmłodsze z nich w stanie skrajnego niedożywienia trafiło do szpitala. 11-miesięczny chłopiec ważył zaledwie 4 kilogramy, czyli tylko pół kilograma więcej niż zaraz po urodzeniu - informuje RMF FM. Dwie pozostałe dziewczynki też były niedożywione.

Wiadomo, że rodzinę codziennie miał odwiedzać pracownik opieki społecznej. Ojciec rodzinny prosił jednak o wstrzymanie wizyt, bo ma zamiar wyjechać z dziećmi na wakacje.

Śledczy sprawdzą, dlaczego wcześniej nikt nie zauważył, że najmłodsze dziecko nie rozwija się prawidłowo. 11-miesięczny chłopiec po pobycie w szpitalu trafił do domu małego dziecka. Przybrał już dwa kilogramy. W tym miejscu są również jego dwie siostry.

Ojciec dzieci usłyszał już zarzuty narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia. Nie przyznał się jednak. Tłumaczył, że na nim spoczywał obowiązek zarabiania na życie, a dziećmi opiekowała się żona. Ona natomiast od blisko miesiąca przebywa w szpitalu psychiatrycznym.

>>>>

Kolejny koszmar ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:01, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Bił, pił, porzucił? Zapłacisz mu za to!

- Listonosz przyniósł mi dziś wezwanie do sądu. Ojciec, którego nie widziałem od 20 lat, pozwał mnie o alimenty. W jednej chwili stanęło mi przed oczami całe dzieciństwo. Awantury, nocne ucieczki z domu i schronienie u sąsiadki, która doskonale znała naszą sytuację. Po rozwodzie rodziców zostaliśmy z olbrzymimi długami, które mama musiała odpracować zarywając noce. Od niego nie dostaliśmy ani grosza. Teraz kiedy tatuś już wszystko przepił, przypomniał sobie o nas. Czy po tym wszystkim co zrobił, będę musiał płacić? Pomóżcie! – takich historii na prawniczych forach internetowych jest mnóstwo.

Przepisy prawa zobowiązują krewnych w linii prostej do dostarczenia środków utrzymania i wychowania. Nikogo więc nie dziwią rodzice płacący alimenty na rzecz swoich dzieci. Często jednak zapomina się, że takie same powinności wobec matki i ojca, którzy znaleźli się w niedostatku, mają ich dorosłe dzieci. W dodatku nie zawsze ma znaczenie fakt, w jaki sposób (i czy w ogóle) rodzice wywiązywali się ze swojej roli. O tym czy należy im się wsparcie, decyduje sąd. Ministerstwo Sprawiedliwości nie posiada danych dotyczących ilości złożonych pozwów. Wiadomo natomiast, że tylko w ubiegłym roku w sprawach o alimenty z powództwa rodziców zapadło 775 prawomocnych wyroków na łączną kwotę ponad pół miliona złotych. W 2010 roku statystyki odnotowały 709 tego typu przypadków, przy czym zasądzono ”jedynie” 249 tys. zł. Jeszcze w 2008 roku orzeczeń, które uwzględniały roszczenia rodziców w całości lub w części było tylko 360. Rok później – 948. Urzędnicy nie bardzo wiedzą skąd biorą się takie różnice. - Próba określenia podłoża wzrostu liczby spraw, wymagałaby przeprowadzenia badań socjologicznych, uwzględniających m.in. takie czynniki jak zachodzące przemiany gospodarcze czy demograficzne. Inicjowanie takich badań, nie wydaje się obecnie celowe. Sprawy z powództwa rodziców przeciwko pełnoletnim dzieciom stanowią niewielką część ogółu spraw o zasądzenie alimentów – wyjaśnia Grzegorz Wałejko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Prawnicy podkreślają, że rodzic może ubiegać się o alimenty od swoich dzieci, gdy znalazł się w stanie niezawinionego niedostatku. Trudno jednak mówić o takiej sytuacji, gdy ktoś całe życie nie podejmował zatrudnienia, nadużywał alkoholu, nie dbał o utrzymanie swoje i rodziny. Problem w tym, że przed sądem trzeba to jeszcze udowodnić. Można też powoływać się na zapis w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym, który mówi o uchyleniu obowiązku alimentacyjnego w sytuacji, gdy jego realizacja byłaby sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jednak powodzenia na sali rozpraw nie gwarantuje automatycznie ani alkoholizm rodzica, odebrane w dzieciństwie prawa rodzicielskie, czy domowa przemoc.

- Rzucę pracę, pójdę do opieki społecznej, ale nie zapłacę temu draniowi ani złotówki. Czy mnie się ktoś w dzieciństwie pytał czy nie jestem głodny i skąd wezmę buty na zimę? Niedługo czeka mnie operacja kręgosłupa. Tylko, że w moim przypadku kłopoty zdrowotne wynikają z ciężkiej pracy, a w jego – z picia. Doszło do tego, że za swoje ciężko zarobione pieniądze będę utrzymywał własnego kata – żali się jeden z internautów.

Miejski Ośrodek Pomocy Alimentacyjnej

Rodzic o możliwości złożenia pozwu o alimenty, często dowiaduje się od pracowników pomocy społecznej. Bywa i tak, że pomogą mu napisać pozew, pójdą z podopiecznym do sądu, wcześniej skrupulatnie lustrując sytuację finansową jego dzieci. - W pewnym sensie klient korzystając z opieki społecznej jest zobowiązany, do podania dziecka o alimenty, bo w pierwszej kolejności powinien wyczerpać wszelkie sposoby alimentacji od rodziny, a dopiero potem korzystać z pieniędzy publicznych. W praktyce może nie przyznać się, że posiada dzieci czy kogokolwiek, kto by mógł go alimentować. Pomoc społeczna stoi po stronie klienta, kiedy jednak mamy świadomość, że w stosunku do własnych dzieci nigdy nie był ”aniołem”, z pewnością nie pogrążamy na jego rzecz innych członków rodziny - zapewnia Anna, pracownik socjalny w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w jednym z miast województwa śląskiego.

Zupełnie inne doświadczenia ma 33 - letnia Katarzyna. Kilka tygodni temu sąd oddalił pozew jej matki o alimenty. - Miałam wrażenie, że na tych pieniądzach bardziej zależało pani z pomocy społecznej niż mamie. Pewnie niektórzy myślą, że szarpałam się z nią o 200 zł, a mnie chodziło o sprawiedliwość. Gdzie były te wszystkie instytucje, kiedy mną i moim rodzeństwem nie miał się kto zająć? Dorośli, w przeciwieństwie do dzieci, mogą podejmować świadome decyzje o swoim życiu, a potem ponosić ich konsekwencje. Na swoje utrzymanie zarabiam od 15 roku życia, a moja matka od 15 roku życia pije. Myślę, że sąd w końcu oddalił pozew, ponieważ matka oświadczyła, że ona alimentów nie chce, bo sobie na nie nie zasłużyła – wspomina Magdalena.

Jeden z prawników zatrudnionych w małopolskim ośrodku pomocy społecznej przyznaje, że zaangażowanie w walkę o alimenty dla klientów wynika często z oszczędności do jakich dąży się w MOPS-ach. - Często jedyną przesłanką jest to, że rodzic korzysta z pomocy społecznej, a dziecko z tej pomocy nie korzysta. Czasem dochodzi nawet do swoistego szantażu: występujesz o alimenty, albo tracisz zasiłek. Niekiedy zastanawiam się, po co zatrudnia się tam prawników. Tłumaczymy, że klient korzysta z pomocy społecznej, bo całe życie nie pracował, pił, nie podejmował leczenia i szanse na wygraną w sądzie są żadne. W odpowiedzi słyszymy, że kierownik kazał składać pozew i tyle – mówi nasz rozmówca.

Czytaj dalej: wszystko w rękach sądu

Wieloletni klient pomocy społecznej nigdy nie interesował się swoimi dziećmi, nie płacił alimentów, pił i nie pracował. W końcu orzeczono wobec niego eksmisję na ”bruk”. Wkrótce potem doznał poważnego wypadku i stał się niepełnosprawny. Kiedy dzieci dowiedziały się o sytuacji, zapewniły mu mieszkanie (pokój u jednego z nich) i pomagały w pielęgnacji. Mimo to MOPS pozwał je o alimenty, bo ”nie dają” pieniędzy. - W ogóle nie wzięto pod uwagę, że realizacja obowiązku alimentacyjnego może polegać również na dostarczeniu osobie znajdującej się w niedostatku mieszkania, opieki lekarskiej i domowej. Dla pomocy społecznej taka forma alimentacji nie jest ”atrakcyjna”, ponieważ tylko alimenty w pieniądzu można doliczyć do dochodu klienta, a tym samym można zmniejszyć kwotę zasiłku lub w ogóle zasiłek odebrać. W sądzie instytucja się kompletnie skompromitowała. Sąd wskazał, że klient MOPS powinien się cieszyć, że się nim dzieci zajmują, bo wcale nie musiały – twierdzi małopolski prawnik.

Wszystko w rękach sądów

Do zasądzania alimentów na rzecz rodziców, którzy w przeszłości nie wykonywali swoich obowiązków przyczynia się także nieumiejętna ochrona własnych interesów w toku postępowania sądowego. Wiele osób nie zgłasza odpowiednich zarzutów przeciwko pozwowi, co wynika często z nieznajomości prawa. Nie jest też łatwo stanąć twarzą twarz z oprawcą, czy osobą, która uprzykrzała nam dzieciństwo. - Problemem jest także dążenie sądów do zawierania ugody w sprawach o alimenty. Wielu moich klientów nawet nie wie, że zawarło taką ugodę. Skarżą się, że sąd zasądził alimenty, a okazuje się, że sami się na nie zgodzili. Znam przypadki osób, które usłyszały od sądu, że albo się zgodzą na płacenie określonej kwoty, albo sąd zasądzi więcej. To bardzo oszczędza czas i usprawnia pracę sądu – mówi z przekąsem współpracownik jednego z prawniczych portali internetowych.

Sprawą alimentacji rodziców, nadużywających swoich praw zajęła się Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich, zwracając się z prośbą do Ministerstwa Sprawiedliwości o wnikliwą analizę akt sądowych w tego typu sprawach. Chodziło szczególnie o stosowanie w praktyce przepisu KRiO , wprowadzonego nowelizacją w 2008 roku. W zamyśle ustawodawcy art. 144 prowadzić miał do unormowania odmowy wykonania obowiązku alimentacyjnego ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślała, że być może warto rozważyć także uzupełnienie tego przepisu o katalog sytuacji, w których miałby on zastosowanie. - Na przykład wyrok na rodzicu za znęcanie się nad dzieckiem, pozbawienie władzy rodzicielskiej za jej zaniedbywanie czy eksmisja w związku z przemocą w rodzinie – proponuje Irena Lipowicz, w piśmie do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Okazało się jednak, że lustracja akt jest niemożliwa z uwagi na niezawisłość sądów. Ministerstwo Sprawiedliwości zapewniało jednak, że stosowanie znowelizowanych przepisów jest przedmiotem cyklu szkoleń dla sędziów. - Rzecznik Praw Obywatelskich w chwili obecnej zaprzestał dalszych działań w tej sprawie z uwagi na brak możliwości skutecznego działania. Istotnie bowiem, ocena, czy w danej sytuacji rodzic nadużywa swego prawa wobec np. krzywdzonego w przeszłości dziecka, należy w każdym wypadku do niezawisłego sądu. W tym zakresie Rzecznik żadnych skuteczniejszych działań podjąć nie może – podkreśla Anna Kabulska z Biura RPO.

Zdarzają się oczywiście przypadki, kiedy to dzieci, dla których rodzice się poświęcali, pozostawiły ich w biedzie i bez żadnego wparcia. Ale to już zupełnie inna historia...

>>>>

Fajne ,,prawo''...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:15, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Firmie opłaca się udawać niemiecką

Niemiecka tożsamość pomaga polskim firmom inżynieryjnym. Rodzimą markę starają się ukryć. Przykład takiej firmy podaje "Puls Biznesu".

Tilia, polska spółka budująca infrastrukturę sportową, planuje międzynarodową ekspansję. Już dziś startuje w przetargach na duże inwestycje w Arabii Saudyjskiej oraz w Indiach. Jednocześnie przedstawiciele firmy wskazują na konieczność zmiany oblicza narodowego firmy w celu lepszej promocji.

- Jako niemiecki producent i dostawca będziemy lepiej postrzegani na całym świecie - mówi dla "PB" Filip Kenig, prezes Tilii.

Aby tak się stało, spółka notowana na NewConnect zamierza w kolejnych przetargach wykorzystać niemiecką spółkę zależną Interfloortech, która dotąd była podwykonawcą jej kluczowych klientów, a wszystkie produkty będą oferowane pod wspólną marką Epufloor. Chce jednocześnie pozyskać dla niej wszystkie niezbędne na rynku niemieckim licencje i zezwolenia w branży sztucznych nawierzchni.

- Wchodząc z polską tożsamością firmy muszą się liczyć z gorszą opinią i większymi kosztami wypromowania produktu - mówi dla "PB" Mateusz Walewski, ekonomista PwC.

Tymczasem dziś największe kontrakty czekają w Azji. W Arabii Saudyjskiej ma powstać projekt krajobrazowy ze sztuczną trawą na pustyni. Będzie to największa tego typu realizacja na świecie. W Indiach z kolei brakuje infrastruktury sportowej a rynek jest niezwykle dynamiczny.

>>>>

No tak ida na latwizne i udaja Niemcow . PRLowskie cwaniactwo... Z drugiej strony tak Polske zniszczyli po 89 roku ze z niczym sie nie kojarzy ekonomicznie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:49, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Koszmar dzieci. Były głodzone przez rodziców

W miej­sco­wo­ści Jawor (woj. dol­no­ślą­skie) pro­ku­ra­tu­ra po­sta­wi­ła ro­dzi­com trój­ki dzie­ci za­rzut znę­ca­nia się nad swo­imi dzieć­mi. Dwie dziew­czyn­ki w wieku dwóch i trzech lat oraz 11 mie­sięcz­ny chłop­czyk byli skraj­nie nie­do­ży­wie­ni. Chło­piec omal nie przy­pła­cił tego ży­ciem. Gdy się uro­dził ważył 3,5 kg. Po je­de­na­stu mie­sią­cach przy­brał na wadze za­le­d­wie pół ki­lo­gra­ma - do­no­si TVP Info. Ro­dzi­com grozi kara od roku do 10 lat po­zba­wie­nia wol­no­ści.

>>>>

Koszmar ... To jest demon . Tutaj to nie bierze sie samo z siebie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:48, 13 Kwi 2012    Temat postu:

Liczba i wpływy Żydów w Polsce to mit?

Przed II Wojną Światową w Polsce mieszkało około 3,5 miliona Żydów, a po niej zostało ich jedynie 250 tysięcy. Ilu jest obecnie? - Myślę, że sporo. Można liczyć w milionach - twierdzi jedna z pytanych kobiet. Inni dodają, że jest ich bardzo wielu, ale większość nie przyznaje się oficjalnie do swojego pochodzenia. Rzeczywistość jest inna, a informacje o wpływach Żydów dementuje też Piotr Kadlcik, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. - To mit - mówi w rozmowie z TVN 24.

>>>>

Ta jasne . Gazeta Wybircza to mit . Adam Michnik to tez mit . Nigdy tez nie bylo Unii Wolnosci . To wszystko mitologia . Osoby tego pochodzenia nie istnialy i nie mialy zadnych wplywow po 89 roku :O)))
Wszystko to nam sie przywidzialo . Nedza i bezrobocie rozwniez ktore oni wytworzli ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:55, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Antysemickie hasła w sklepie fanów Widzewa. Są zarzuty

Zarzuty m.in. znieważania grupy osób z powodu ich przynależności narodowej przedstawiła w piątek prokuratura dwóm osobom zatrzymanym ws. działalności sklepu fanatyków łódzkiego Widzewa. W sklepie sprzedawano m.in. koszulki i szaliki z antysemickimi i wulgarnymi hasłami.

W związku z tą sprawą policja zatrzymała w czwartek 25-letniego sprzedawcę Sebastiana P. oraz 36-letnią Magdalenę B., upoważnioną przez właściciela do prowadzenia sklepu. Oboje zostali w piątek przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej Łódź-Widzew i usłyszeli zarzuty. Jak powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, zarzuty dotyczą przestępstwa polegającego na posiadaniu w celu rozpowszechniania przedmiotów, w tym odzieży, zawierających treści nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych. W przypadku mężczyzny zarzut obejmuje również produkowanie tego typu odzieży.

Obojgu przedstawiono także zarzut znieważenia grupy osób ze względu na ich przynależność narodową. Grozi im za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Śledczy nie informują, czy podejrzani przyznali się do zarzucanego przestępstwa.

Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policyjny; zostali oni też zobowiązani do powstrzymania się od wprowadzania do obrotu, a w przypadku mężczyzny także produkcji akcesoriów kibicowskich.

Policja zabezpieczyła w sklepie różne akcesoria kibicowskie, w tym odzież, zawierające treści o charakterze antysemickim, a także logo innych klubów piłkarskich. Niezależnie od zagrożeń karą pozbawienia wolności, przepisy przewidują obligatoryjny przepadek takich rzeczy w przypadku wyroku skazującego.

Nadal trwa postępowanie w tej sprawie. Śledczy zamierzają ustalić, jaki był rozmiar przestępczego procederu oraz inne osoby, które były w niego zaangażowane. Według śledczych w przypadku bezprawnego wykorzystania znaków firmowych innych klubów sportowych konieczne są wnioski o ściganie ze strony zainteresowanych klubów.

W czwartek łódzka "Gazeta Wyborcza" napisała, że kilkadziesiąt metrów od stadionu łódzkiego Widzewa, obok oficjalnego sklepu-klubu, kibice sprzedają we własnym sklepiku koszulki i szaliki z hasłami nawołującymi do nienawiści wobec ŁKS i Legii Warszawa. Według gazety na ścianach wiszą m.in. szaliki z hasłami "Łowcy pejsów", a lokal zdobią naklejki z antysemickimi hasłami: "Widzewski teren, Żydom wstęp wzbroniony" i "Anty Jude". Po tej publikacji sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew i policja. Dochodzenie prowadzone jest pod kątem przestępstw: publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, przechowywania materiałów zawierających takie treści, a także znieważania grupy ludności z powodu przynależności narodowej.

>>>>

Gazta Wyborcza zawsze czujna . W kraju w ktorym nie ma rzekomo lobby wiadomej nacji . Jak to szybko dzialaja . Myslaby kto ze nie ma wiekszej zbrodni niz malolaty z glupimi napisami ... No ale tu nie ma zmiluj . Nawet kara smierci wchodzi w gre . No bo my w Agorze nie popieramy no ale wobec takiej zbrodni ...
Ich prasa w USA nieustannie rozpisuje sie o nazi Polanda i polskich obozach i co i nic ? utaj widzicie jakie represje dla dzieciakow .
Nie zebyn sie zalil ale trzeba znac relany uklad sil . Tak to wyglada ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:12, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Mieszkaniec Krakowa żąda 700 tys. zł odszkodowania za odcięcie ręki maczetą.

28-latek domaga się 700 tys. zł od Marka K., który dwa lata temu odciął mu dłoń maczetą przed jednym z krakowskich klubów nocnych. Pokrzywdzony pozwał też agencję ochrony, która miała obowiązek dbać o bezpieczeństwo w lokalu - informuje "Dziennik Polski".

Jak przypomina dziennik, Marek K. został już prawomocnie skazany na 6 lat więzienia za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i trwałego kalectwa. Nie przyznawał się do winy. Jeszcze w trakcie procesu przeprosił pokrzywdzonego i przekazał mu 50 tys. zł jako częściową rekompensatę za doznaną krzywdę i kalectwo.

Teraz pokrzywdzony w pozwie chce dodatkowo od sprawcy 700 tys. zł. Terminu procesu cywilnego jeszcze nie wyznaczono w krakowskim sądzie.

Jak podkreśla "Dziennik Polski", choć po krwawym zajściu mężczyzna trafił śmigłowcem do szpitala w Trzebnicy na Śląsku, gdzie przyszyto mu dłoń, to do dziś nie jest ona w pełni sprawna, a poszkodowany korzysta z rehabilitacji.

>>>>

Koszmar . Jeszcze niedawno na skutek ogladania filmow z USA uzywali bejsboli . Pamietamy . Kij jest do grania nie do zabijania . Teraz jak widac Cejrowski gora to kupuja maczety u nas nieznane i nie uzywane . Wiec bynajmniej nie do domowego uzytku . Jka widzicie psychopaci wyiagaja z wszystkiego to co ich ,,najabrdziej'' interesuje . I przeciez nie zabronimy filmow przyrodniczy czy bejsbolowych . Bo w koncu od hokeja tez sa kije .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:58, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Tony śmieci wydobyto z Czarnej Hańczy

Strażacy, leśnicy, wędkarze, ratownicy WOPR i organizatorzy spływów kajakowych sprzątali w sobotę rzekę Czarną Hańczę na terenie powiatu sejneńskiego (Podlaskie). Z dna wydobyto m.in. motocykl i piekarnik kuchenny.

Jak poinformowała Jolanta Hołubowicz z Nadleśnictwa Głęboki Bród, w akcji wzięło udział 70 osób, którzy sprzątali brzegi rzeki oraz oczyszczali jej dno. Przez kilka godzin zebrali dwa kilkutonowe kontenery śmieci. - To akcja, w której wzięło dotąd udział najwięcej osób, ale w porównaniu z poprzednimi latami zebraliśmy najmniej śmieci. Ale i tak nieczystości jest za dużo – dodała Hołubowicz.

Najwięcej było puszek i plastikowych butelek. Zwycięzcą konkursu na najdziwniejsze znalezisko został sołtys Głębokiego Brodu, który znalazł w rzece wrak motocykla. Uczestnicy akcji znaleźli w wodzie także fotel samochodowy i piekarnik kuchenny. Spływy kajakowe szlakami Suwalszczyzny są od kilku lat bardzo popularne wśród turystów. Od momentu, gdy tysiące turystów zaczęło pływać Czarną Hańczą czy Rospudą, rzeki Suwalszczyzny mocno zanieczyszczono. Samorządy i miłośnicy przyrody rozpoczęli więc akcje ochrony szlaków Suwalszczyzny. Sobotnią akcję zorganizowano po raz czwarty. Organizatorem akcji było Nadleśnictwo Głęboki Bród.

>>>>

No wspanaile dbacie o kraj gratuluje . Gdzie tylko sie da smieci . Szczegolnie tam gdzie pieknie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:24, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Gorzów Wielkopolski: Gwałcił córkę przez 30 lat. Mówi: to nic złego

Przed sądem w Go­rzo­wie Wiel­ko­pol­skim sta­nął 64-let­ni Bro­ni­sław K. Męż­czy­zna przez 30 lat gwał­cił swoją ro­dzo­ną córkę. Bił też batem żonę i wnuki. Pro­ku­ra­tu­rze oskar­żo­ny po­wie­dział, że to, co zro­bił, było... nor­mal­ne - do­no­si "Fakt".

Oj­ciec zgwał­cił córkę Annę pierw­szy raz, gdy miała 11 lat. Uro­dzi­ła mu dwój­kę dzie­ci. Pierw­sze, dziew­czyn­ka, zmar­ło trzy dni po po­ro­dzie. Dru­gie, chło­piec, ma dziś kilka lat. Ko­bie­ta zgło­si­ła spra­wę na po­li­cję, gdy oj­ciec za­czął in­te­re­so­wać się 16-let­nią wnucz­ką. Jed­nak było już za późno, Bro­ni­sław K. zdą­żył skrzyw­dzić nie­let­nią Ma­ry­się. Dla za­trzy­ma­ne­go to, co zro­bił, było nor­mal­ne. "Nie ro­bi­łem tego ce­lo­wo, tak jakoś wy­cho­dzi­ło" - mówił pro­ku­ra­tu­rze oskar­żo­ny.

Wyrok w spra­wie ma za­paść w po­ło­wie maja. Męż­czyź­nie grozi do 12 lat wię­zie­nia.

Wię­cej w "Fak­cie".

>>>>

Kolejny jawnie opetany . Brrr ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:12, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Katowice: manifestacja kominiarzy w sprawie szkodliwości palenia śmieci

Grupa kilkudziesięciu kominiarzy w służbowych ubraniach chodziła w czwartek przed południem po centrum Katowic, wznosząc przez megafony hasła o szkodliwości palenia w piecach śmieci.

W ten sposób spółka Tauron Ciepło zaakcentowała finał prowadzonej w regionie od listopada ub. roku kampanii informacyjnej „Niska emisja – wysokie ryzyko”, uświadamiającej szkodliwość spalania śmieci w domowych paleniskach. Kominiarze mieli ze sobą transparenty, m.in. „Palisz śmieci – dusisz dzieci”, „Niska emisja – wysokie ryzyko” czy „Spalanie śmieci powoduje raka i choroby płuc”. Rozdawali przechodniom kilkucentymetrowe różowe guziki z hasłem kampanii, ulotki informacyjne dla dorosłych i komiksy o walce superkominiarza Gustawa z powstałym z dymu ze spalanych śmieci czarnym charakterem Koksikiem – dla dzieci. Podczas happeningu na katowickim rynku z zaimprowizowanych koszy – kominów wyjmowali przedmioty, które czasem znajdują w piecach czy kominach.

Jak mówił Rafał Dydak ze śląskiego oddziału Korporacji Kominiarzy Polskich, część wypadków w budynkach ogrzewanych piecami na stały opał spowodowana jest właśnie spalaniem śmieci. Odpady tego spalania często oblepiają przewody kominowe lub zatykają dopływ powietrza. - Prowadzi to m.in. do degradacji przewodów kominowych i do zmniejszenia efektywności pieców - zaznaczył kominiarz.

Dydak przypomniał, że tej zimy w regionie miało miejsce kilka tragicznych w skutkach zdarzeń spowodowanych spalaniem w piecach śmieci. Wskutek jednego z nich czteroosobowa rodzina w Siemianowicach Śląskich uległa podtruciu. W piecu próbowano tam spalić resztki pozostałe po remoncie, jednak roztopione kawałki styropianu i kabli wyciekły do popielnika, co spowodowało pożar.

Przedstawiciele organizatorów akcji akcentowali, że ludzie zwykle nie zdają sobie sprawy, jak niebezpieczne są związki uwalniane w trakcie spalania śmieci. Potwierdzają to wyniki badań przeprowadzonych w ramach przygotowań do kampanii przez sopocką pracownię PBS DGA.

Pod koniec października przepytano 300 mieszkańców aglomeracji katowickiej ogrzewających mieszkania piecami węglowymi. 37 proc. przyznało, że pali w piecu śmieci, ok. 70 proc. oceniło, że śmieci pozbywa się w ten sposób większość sąsiadów. Za „raczej szkodliwe” uznało to zjawisko blisko 50 proc. badanych, ok. 30 proc. zgodziło się, że to duży problem.

W ubiegłym roku na zlecenie samorządu regionu opracowano program ochrony powietrza dla tych stref woj. śląskiego, w których stwierdzono ponadnormatywne poziomy substancji w powietrzu. Wynika z niego, że w woj. śląskim przekraczane są dopuszczalne stężenia zanieczyszczeń powietrza, w tym rakotwórczego benzopirenu i tzw. pyłu zawieszonego.

Za te zanieczyszczenia odpowiada głównie tzw. niska emisja, pochodząca z często przestarzałych domowych pieców węglowych i lokalnych kotłowni. Spalanie w takich instalacjach zwykle jest nieefektywne. W wielu przypadkach znaczna emisja zanieczyszczeń jest skutkiem niskiej jakości paliwa.

Wiadomo, że w aglomeracji katowickiej do sieci ciepłowniczych nie jest podłączonych ok. 20 proc. budynków. Zdaniem organizatorów kampanii, to pole dla zmniejszenia niskiej emisji.

W ramach kampanii odbyło się kilkadziesiąt organizowanych przez Tauron Ciepło spotkań z mieszkańcami miast m.in. w Katowicach, Chorzowie, Siemianowicach Śląskich, Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, Zawierciu. Wybierano miejsca i osiedla, w których problem niskiej emisji jest największy. Rozmawiano m.in. o kosztach podłączenia do sieci grzewczej w konkretnych przypadkach.

Kampania objęła też m.in. działania informacyjne w internecie (strona niskaemisja-wysokieryzyko.pl i profil na Facebooku), wkładki do gazet i kolportaż własnej gazetki, konkurs dla nauczycieli na program lekcji o niskiej emisji i serię edukacyjnych programów telewizyjnych. W wartą ok. 500 tys. zł kampanię włączył się m.in. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. To jeden z pierwszych w kraju przykładów zaangażowania Funduszu w kampanię zorganizowaną przez podmiot komercyjny. Jego środki pokryły blisko połowę kosztów.

>>>>

Lud wyrzuca smieci na kazdy skrawek zieleni lub je pali bo nie chce placic za wywoz . Niestety taka jest przyczyna ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:52, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Skandaliczne zachowanie nastolatków. Parodiowali mszę świętą

Na­sto­lat­ko­wie pa­ro­dio­wa­li mszę świę­tą w ko­ście­le. Pod­czas jej "od­pra­wia­nia" prze­kli­na­li i pili z kie­li­cha. Dwóch by­łych mi­ni­stran­tów, praw­do­po­dob­nie dwa lata temu, urzą­dzi­ło sobie w ko­ście­le w Wa­li­sze­wie pod Gnie­znem głu­pią za­ba­wę, którą na­gra­li te­le­fo­nem ko­mór­ko­wym. Film tra­fił do in­ter­ne­tu. - To jest głu­pie - mówi miesz­ka­niec Wa­li­sze­wa.

- Sam ksiądz pro­boszcz zo­stał o tym wy­da­rze­niu po­in­for­mo­wa­ny przy­pad­ko­wo przez jed­ne­go z lek­to­rów, który zo­ba­czył ten film w in­ter­ne­cie. Ksiądz po­in­for­mo­wał o tym in­cy­den­cie kurię. To byli dwaj byli mi­ni­stran­ci, któ­rzy wy­ko­rzy­stu­jąc fakt, że ko­ściół był pusty, do­pu­ści­li się tego smut­ne­go czynu - po­wie­dział rzecz­nik pra­so­wy Kurii Me­tro­po­li­tar­nej w Gnieź­nie. - Chłop­cy po­wie­dzie­li, że nie zda­wa­li sobie spra­wy z tego, co czy­nią - dodał. - Ich za­cho­wa­nie było ka­ry­god­ne. Wy­śle­my te ma­te­ria­ły do Pro­ku­ra­tu­ry Re­jo­no­wej w Gnieź­nie z proś­bą o za­ję­cie sta­no­wi­ska - po­wie­dział pod­insp. Bo­ro­wiak z wiel­ko­pol­skiej po­li­cji. Chłop­cy mogą być oskar­że­ni o ob­ra­zę uczuć re­li­gij­nych.

>>>>

Znowu te ,,uczucia'' ... Ja im nie zazdroszcze . Jak dorosna i zrozumieja co oznacza ofiara Jezusa . TO JAK BEDE MOGLI ZYC Z TAKIMI WSPOMNIENIAMI ! Koszmar . To oczywiscie diabel .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136596
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:12, 21 Kwi 2012    Temat postu:

Katarzyna W.: to, co teraz przechodzę, to istny koszmar

- To, co teraz przechodzę, to istny koszmar. Muszę stąd wyjechać. Jak najszybciej. Najlepiej za granicę - powiedziała, w rozmowie z "Super Expressem", Katarzyna W., matka małej Madzi.

- To, co teraz przechodzę, to istny koszmar. Mam już dość tej całej sytuacji. Ludzie wytykają mnie palcami i obrzucają błotem - opowiada w rozmowie z "Super Expressem" Katarzyna W., matka małej Madzi. - Muszę stąd wyjechać. Jak najszybciej. Najlepiej za granicę. Zrobiłabym to, ale nie pracuję, nie zarabiam. Moja rodzina mi nie pomoże, bo jest biedna. Nie mam nawet na bilet - dodaje. Jak czytamy w tabloidzie, w trakcie rozmowy do kawiarni, w której przeprowadzano rozmowę weszła koleżanka Katarzyny W., która powiedziała, że muszą już iść. Kiedy na drugi dzień "Super Express" skontaktował się z matką Madzi, stwierdziła, że "straciła wszystko".

- Gdybym wam powiedziała, dlaczego to zrobiłam (wyprowadzenie się z mieszkania w Łodzi - red.), dopiero byście o mnie źle pisali - powiedziała na zakończenie rozmowy.

Zobacz wideo
W najnowszym "Fakcie" pojawiła się również informacja, że Katarzyna W. pojechała do koleżanki do Krakowa, ponieważ zmusili ją do tego jej rodzice. - Ojciec wyrzucił ją z domu, więc spakowała manatki i pojechała do Krakowa. Tam od trzech lat mieszka jej koleżanka z Sosnowca - powiedział Krzysztof Rutkowski w dzisiejszym "Fakcie".

Właściciel biura detektywistycznego dodaje, że "pewnie w majowy weekend pojedzie do Anglii". - Nie od dziś wiadomo, że pomoc oferowały jej tam osoby poprzez kontakt telefoniczny ze mną - dodaje Rutkowski.

Tajemnica śmierci Madzi

Mała Magda zaginęła 24 stycznia. Jej matka sugerowała, że dziecko zostało porwane. Potem podała, że dziewczynka zmarła po uderzeniu o próg w mieszkaniu, a ciało zostało ukryte. Katarzyna W. wskazała miejsce ukrycia zwłok. Spędziła blisko dwa tygodnie w areszcie. Prokuratura zarzuciła jej nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka, powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie (rzekomego porwania) oraz tworzenie fałszywych dowodów (kierowanie śledztwa przeciwko rzekomemu porywaczowi). Grozi jej pięć lat więzienia. Prokuratura wciąż bada, czy śmierć dziewczynki nie była wynikiem celowego działania oraz czy w całej sprawie - co najmniej w ukryciu ciała Magdy - brał udział ktoś oprócz Katarzyny W.

>>>>

Ta kobieta przechodzi pokute . Za grzechy . Niekonicznie swoje . Jesli to byl wypadek to jak wiemy brac udzial w wypadku w ktorym ginie obcy to szok . Ale jak ginie dziecko ? A matka ma najsilniejsza wiez po Bogu i Maryi ze swoim dzieckiem . Tak Maryja ma wieksza niz kazda matka . Stad Nasza Matka ...
Oczywiscie nie mozna sie dreczyc z powodu wypadku niezaleznie co mowia ludzie i czy oskarzaja i nawet jak rodzina wrzeszczy ty morderco to nic nie znaczy skoro byl wypadek . Emocje uczucia nic nie znacza . Nie decyduaja i nie rzadza bo sa glupie . Liczy sie prawda . Czlowiek odpowiada tylko za czyn swiadomy i dobrowolny ! Bo nawet jak kogos zmusza do zlego czynu szantazem to nie jest grzech ! Tak ! Oczywiscie wszystko ma miare . Szanatz nie moze polegac na tym ze jak go nie zabijesz nie dam ci cukierka . To absurd . Ale szantaz typu hitlerowskiego :
Daja ci pistolet i kaza zabic zakladnika . Jak nie zabijesz to ty zginiesz . Odmowil zabili go i nastepnego . Teraz ty to samo . Albo zabijesz albo zginiesz . I znow zabili . Trzeci juz nie wytrzymal i zabil ...
Po wojnie sad go uniewinnil . Istotnie w takich warunkach trudno mowic o winie . Winni sa hitlerowcy . (TAKIE RZECZY SIE DZIALY ! To nie bajki ! )
W niebie ci co odmowili maja sattus meczennikow a ten co sie przestraszyl i zbail bedzie uniewinniony bo Bóg nie jest bardziej twardy niz ludzie . Skoro prawnicy po glebokim namysle uznali ze nie moga takiego skazac . Tym bardziej Bóg...

Ale nawet jak ktos zabil sam z wlasnej woli to jest BOŻE MIŁOSIERZIE . Bóg tez nie potepia . Od tego jest konfesjonal . Nie macie nic do stracenia w tej sytuacji oprocz piekla . A okazje aby stracic bilet do piekla trzeba wykorzystac NATYCHMIAST !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 7 z 72

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy