Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:31, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: powstała nowa partia polityczna
Wiele osobistości z rządzącego w Jemenie Powszechnego Kongresu Ludowego (GPC) prezydenta Alego Abd Allaha Salaha zerwało z reżimem i utworzyło własną partię - Blok na rzecz Sprawiedliwości i Rozwoju - informuje we wtorek dziennik "Yemen Post".
- Naszym najważniejszym celem jest budowa cywilnego, nowoczesnego państwa, które wszystkim Jemeńczykom gwarantować będzie wolność, sprawiedliwość i równość - powiedział jeden z założycieli Bloku, szejk Mohammed Abu Lahum.
Do nowej partii, którą założono w poniedziałek, wstąpili już m.in. byli ministrowie transportu, turystyki i praw człowieka. Teki ministerialne złożyli w proteście przeciwko krwawemu tłumieniu antyprezydenckich protestów przez reżim Salaha.
Do Bloku przeszło również ok. 20 deputowanych z ramienia GPC.
Tymczasem świadkowie informują, że w mieście Taizz na południowym zachodzie Jemenu siły bezpieczeństwa raniły wielu ludzi, znów tłumiąc antyreżimowe demonstracje, trwające od prawie trzech miesięcy.
>>>>>
Brawo ! Popieramy oragnizowanie sie ludzi ! Niech powstaja coraz nowe partie ruchy i stowarzyszenia ! Na tym polega wolnosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:08, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: antyprezydenckie demonstracje. W Sanie zginęła jedna osoba
Jedna osoba zginęła, gdy jemeńskie służby bezpieczeństwa otworzyły ogień do antyprezydenckich demonstrantów w stolicy kraju, Sanie. Setki ludzi są poszkodowane, głównie na skutek rozpylenia przez policję gazu łzawiącego - podał tamtejszy szpital.
Według jednego z lekarzy, zidentyfikowano ofiarę śmiertelną. Pięć osób zostało ponadto postrzelonych, a setki są poszkodowane po użyciu gazu łzawiącego - sprecyzowało to źródło.
Manifestanci relacjonowali, że widziano uzbrojonych mężczyzn w cywilnych ubraniach, którzy strzelali w powietrze i w kierunku demonstrantów domagających się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
Wcześniej informowano, że siły bezpieczeństwa ostrzelały wielotysięczną demonstrację w drugim pod względem wielkości mieście Jemenu, Taizz. Pojawiły się doniesienia o kilku osobach rannych, a także jednej ofierze śmiertelnej.
Antyprezydenckie protesty rozpoczęły się pod koniec stycznia w Sanie, rozprzestrzeniając się na cały kraj.
>>>>>
JEDNO WIELKIE PASMO ZBRODNI !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:31, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: 5 zabitych we wtorkowej demonstracji
Do 5 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowej demonstracji w stolicy Jemenu Sanie, gdzie siły bezpieczeństwa stłumiły setki antyprezydenckich manifestantów - poinformowały źródła szpitalne. 60 osób zostało rannych, w tym 23 jest w stanie ciężkim.
Poprzedni bilans mówił o 2 zabitych.
Policja zdławiła protest, strzelając do manifestantów oraz używając pałek i gazu łzawiącego.
Tymczasem jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych podczas wielotysięcznej antyrządowej manifestacji, do której doszło we wtorek w mieście Taizz w południowo-zachodnim Jemenie. Tutaj siły bezpieczeństwa również otworzyły ogień do demonstrantów.
Jak pisze agencja Reutera, w środę mężczyzna jadący na motorze ostrzelał obóz antyrządowych demonstrantów w zachodnim mieście Al-Hudajda nad Morzem Czerwonym, zabijając jedną osobę.
>>>>>
Saleh zajmuje sie wlasciwie tylko zabijaniem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:06, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Prezydent Jemenu nie zamierza ustępować
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah, którego odejścia domagają się uczestnicy antyrządowych demonstracji, oświadczył w środę podczas spotkania ze swoimi zwolennikami, że pozostanie na stanowisku i nie będzie akceptował "spisków i zamachów".
- Ci, którzy chcą władzy, powinni sięgnąć po nią podczas głosowania. Zmiany i odejście odbędą się poprzez głosowania w ramach prawnych przewidzianych przez konstytucję - oświadczył rządzący krajem od ponad 30 lat prezydent, cytowany przez jemeńską agencję prasową.
Salah zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Jego kadencja upływa w 2013 roku.
>>>>>>
Oczywiscie protest bedzie rosl i poteznial !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:09, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: fala demonstracji przetacza się przez kraj
Setki tysięcy zwolenników i przeciwników rządzącego od 32 lat Jemenem prezydenta Alego Abd Allaha Salaha zorganizowali wiece w całym kraju. W stołecznej Sanie uczestnicy antyprezydenckiego protestu nazwali demonstrację "piątkiem ostatniej szansy".
Dowódcy wojskowi, którzy przeszli na stronę opozycji, zapewniają bezpieczeństwo przeciwnikom Salaha, domagającym się w Sanie jego odejścia.
Zwolennicy szefa państwa zorganizowali przed pałacem prezydenckim demonstrację pod nazwą "piątku pojednania".
By uniemożliwić starcia między dwoma obozami, w stolicy rozmieszczono wojsko i policję. Demonstracje oddalone są od siebie o kilka kilometrów.
Protesty antyprezydenckie odbywają się także w Taizzie, na południowym zachodzie Jemenu. Miasto to jest teatrem prawie codziennych manifestacji organizowanych przez nie mający precedensu ruch kontestacji władzy.
Od kiedy pod koniec stycznia w Jemenie wybuchły antyprezydenckie protesty, piątek, dzień cotygodniowych modlitw, stał się okazją do organizowania demonstracji politycznych.
>>>>>
Protesty beda az do skutku !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:00, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: aresztowano wojskowych, którzy wsparli opozycję
Władze Jemenu aresztowały w piątek kilku wysokiej rangi wojskowych, którzy przystąpili do obozu przeciwników rządzącego od ponad 30 lat prezydenta Alego Abd Allaha Salaha - podały źródła wojskowe.
Aresztowania nastąpiły trzy dni po demonstracji w bazie powietrznej al-Anad, w południowej prowincji Lahidż, gdzie dziesiątki żołnierzy i pilotów przyłączyły się do żądań opozycji domagającej się ustąpienia Salaha - zwrócił uwagę anonimowy przedstawiciel sił zbrojnych. Do obozu przeciwników prezydenta przechodzą kolejni jego dotychczasowi sprzymierzeńcy: przywódcy plemienni, przedstawiciele rządu czy wysocy rangą wojskowi.
Według organizacji broniących praw człowieka w ciągu ostatnich trzech tygodni aresztowano co najmniej 58 zwolenników opozycji, w tym ponad 20 demonstrantów, rannych w starciach z policją w Sanie w sobotę.
W całym kraju odbyły się demonstracje zarówno zwolenników, jak i przeciwników prezydenta, w których wzięły udział setki tysięcy osób.
Przez dwa ostatnie miesiące w wyniku interwencji sił bezpieczeństwa Salaha zginęło prawie 130 uczestników antyprezydenckich demonstracji.
!!!!!
ZADAMY NATYCHMIASTOWEGO UWOLNIENIA ARESZTOWNYCH ! SALEH WON !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:41, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: setki tysięcy przeciwników prezydenta na ulicach Taizz
Setki tysięcy Jemeńczyków manifestowało w poniedziałek w mieście Taizz położonym na południe od Sany, przeciwko zaproponowanemu przez kraje Zatoki Perskiej planowi przekazania władzy przez prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
"Nie spoczniemy, dopóki kat nie zostanie osądzony" - skandowali uczestnicy demonstracji.
Jak relacjonują świadkowie, siły bezpieczeństwa zablokowały cementowymi blokami główne drogi prowadzące do siedziby miejscowych władz. Na ulice wysłano wojskowe wozy opancerzone. Atmosfera wśród protestujących była bardzo napięta. Rozwścieczeni manifestanci zrywali portrety prezydenta wiszące w miejscach publicznych i na głównych placach miasta.
Protestujący odrzucają plan zaproponowany przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) przewidujący ustąpienie Salaha w ciągu kilku tygodni, jednak gwarantujący mu w zamian immunitet. Plan zaakceptował rząd i pod pewnymi warunkami opozycja parlamentarna.
"Do sąsiednich krajów: nie będzie negocjacji, nie będzie dialogu" - napisano na jednym z transparentów.
Mimo zaakceptowania planu przekazania władzy przez rządzącą partię Salah powtórzył, że do zmiany władzy może dojść "tylko przy urnach".
- Wzywacie mnie w Stanach Zjednoczonych i Europie do oddania władzy. Komu mam ją przekazać? Tym, którzy chcą przeprowadzić zamach stanu? Nie, zrobimy to poprzez urny wyborcze i referenda - oświadczył w rozmowie z telewizją BBC, oskarżając jednocześnie Zachód o wspieranie jego przeciwników, popieranych według niego również przez Al-Kaidę.
>>>>
No ta znamy to stara zadrata plyta ... Narod to Al Kaida...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:25, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: 12 zabitych podczas antyrządowych protestów
12 uczestników antyrządowych protestów zostało zastrzelonych, a 130 odniosło rany, gdy siły bezpieczeństwa zaatakowały w środę w stolicy Jemenu Sanie przeciwników prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. W 18 miastach ogłoszono kampanię nieposłuszeństwa obywatelskiego.
Wśród rannych 10 osób jest w ciężkim stanie.
Siły niebezpieczeństwa otworzyły ogień do tłumu na ulicy prowadzącej do lotniska w stolicy Jemenu, na której dziesiątki tysięcy demonstrantów protestowały przeciwko zaproponowanemu przez kraje Zatoki Perskiej planowi przekazania władzy przez prezydenta. W sumie w Sanie protestowało 100 tysięcy osób.
Zwolennicy reżimu przyłączyli się do pacyfikacji demonstrantów przez siły bezpieczeństwa, bijąc ich pałkami i rzucając kamieniami.
>>>> BANDYCI !!!
Jemeńczycy ogłosili w środę w co najmniej 18 miastach kampanię nieposłuszeństwa obywatelskiego. Jest to nowy etap powstania, które wybuchło w Jemenie na początku lutego, inspirowane przez rewolty w świecie arabskim. W sumie zginęło w nim do tej pory co najmniej 150 osób. Uczestnicy prawie codziennych masowych demonstracji domagają się natychmiastowego odejścia prezydenta, który rządzi krajem od 32 lat. W ramach kampanii, aż do ustąpienia Salaha, dwa razy w tygodniu w miastach zamknięte będą sklepy, szkoły i administracja.
W środę w portowym mieście Aden na północy kraju Straż Republikańska starła się antyrządowymi demonstrantami, którzy obchodzili rocznicę wybuchu wojny domowej w 1994 roku.
Demonstracje odbyły się także w Taizzie, drugim co do wielkości mieście Jemenu, położonym na południe od Sany.
Protestujący w całym Jemenie odrzucają plan zaproponowany przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), przewidujący ustąpienie Salaha w ciągu kilku tygodni, jednak gwarantujący mu w zamian immunitet. Plan zaakceptował rząd i pod pewnymi warunkami opozycja parlamentarna.
Autorzy planu spotkają się w niedzielę w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie, gdzie mają dopracować jego szczegóły. Dzień wcześniej z wizytą do Jemenu uda się przewodniczący GCC Abdullatif bin Rashid al-Zayani. Obserwatorzy jemeńskiej sceny politycznej spekulują, że porozumienie kończące kryzys może być podpisane w poniedziałek w Rijadzie.
Szef opozycyjnej jemeńskiej Rady na rzecz Dialogu Salem Mohammed Bassindwa powiedział w środę, że jego ugrupowanie może zaakceptować tylko takie porozumienie, które podpisze osobiście Salah, a nie jego wysłannik. Zasugerował, że byłoby lepiej, gdyby prezydent podpisał dokumenty w Sanie w obecności przedstawicieli GCC, USA i UE.
Mimo zaakceptowania planu przekazania władzy przez rządzącą partię, Powszechny Kongres Ludowy, Salah powtórzył w środę, że do "pokojowej zmiany władzy może dojść tylko przy urnach". Zdaniem prezydenta jego przeciwnicy "nie wierzą w demokrację i w wielopartyjność. Są przeciwko pokojowemu przekazaniu władzy i właśnie dlatego boją się urn".
- Wzywacie mnie w Stanach Zjednoczonych i Europie do oddania władzy. Komu mam ją przekazać? Tym, którzy chcą przeprowadzić zamach stanu? Nie, zrobimy to poprzez urny wyborcze i referenda - oświadczył w niedzielę w rozmowie z telewizją BBC, oskarżając jednocześnie Zachód o wspieranie jego przeciwników, popieranych według niego również przez Al-Kaidę.
>>>>>>
Niby jakies porozumienia o koles i tak nie ma zamiaru odejsc !
To sa oszusci ... Po tylu latach przy zlobie sa totalnie wykolejeni...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:01, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: Przemoc może uniemożliwić porozumienie
Jemeńska opozycja ostrzegła rząd, że stosowanie przemocy wobec demonstrantów domagających się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha może utrudnić zawarcie porozumienia w celu zakończenia kryzysu politycznego.
- Jeśli nie będziecie w stanie ochronić demonstrantów, my nie przystąpimy do porozumienia, które reżim chce wykorzystać dla dalszego rozlewu krwi - głosi oświadczenie opozycyjnej koalicji.
Ubrani po cywilnemu funkcjonariusze sił bezpieczeństwa otworzyli ogień do demonstrantów w stolicy, Sanie, zabijając ponad 10 ludzi. Stało się to na kilka dni przed planowanym w najbliższych dniach podpisaniem w Rijadzie porozumienia w sprawie ustąpienia prezydenta, przedstawionego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC).
Jemeńczycy ogłosili w co najmniej 18 miastach kampanię nieposłuszeństwa obywatelskiego. Jest to nowy etap powstania, które wybuchło w Jemenie na początku lutego, inspirowane przez rewolty w świecie arabskim.
W sumie zginęło w nim do tej pory co najmniej 150 osób. Uczestnicy prawie codziennych masowych demonstracji domagają się natychmiastowego odejścia prezydenta, który rządzi krajem od 32 lat. W ramach kampanii, aż do ustąpienia Salaha, dwa razy w tygodniu w miastach zamknięte będą sklepy, szkoły i administracja.
>>>>>
A czy Salehowi zalezy an porozumieniu czy na stolku ?? Odpowiedz jest jasna!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:18, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: demonstranci chcą ustąpienia prezydenta
Wielkie tłumy zebrały się w piątek na ulicach jemeńskich miast, aby domagać się natychmiastowego ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha zamiast planu stopniowego przekazania władzy, opracowanego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) .
Na największej ulicy w Sanie, alei Al-Setin, sto tysięcy antyrządowych demonstrantów obchodziło "Dzień Lojalności wobec ofiar". Opozycja twierdzi, że w demonstracjach zginęło do tej pory ponad 140 osób. Był to największy wiec od momentu rozpoczęcia protestów przed dwoma miesiącami.
Marsze opozycyjne przeszły też ulicami Taizzu na południu kraju, Al-Hudajdy na zachodzie i Mokali na południowym zachodzie.
Przed pałacem prezydenckim w stolicy zebrały się z kolei dziesiątki tysięcy zwolenników Salaha, aby uczcić "Dzień Legalności Konstytucji". Machając flagami i zdjęciami prezydenta, krzyczeli: "Ludzie chcą Alego Abd Allaha Salaha". Prezydent w wystąpieniu do tłumu nazwał swych oponentów "zdrajcami i agentami".
Porozumienie przygotowane przez GCC, przewidujące ustąpienie Salaha w ciągu kilku tygodni w zamian za immunitet, ma być podpisane w ciągu kilka dni.
Opozycyjne ugrupowania polityczne zaakceptowały plan GCC, jednak demonstranci odrzucają go, gdyż uważają, że prezydent i jego synowie powinni stanąć przed sądem za zabójstwa protestujących i korupcję.
>>>>>
Oczywiscie popieramy ludzi chcacych wolnosci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:57, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: zabici i ranni podczas protestu
Jeden uczestnik protestu zginął, a kilkunastu zostało rannych, gdy siły bezpieczeństwa otwarły ogień do demonstrantów blokujących budynek rządowy w mieście Taizz w południowo-zachodnim Jemenie - poinformowali świadkowie.
- Znaczne siły policyjne i wojskowe zaatakowały protestujących, a później ścigały ich w innych częściach miasta. Otwarły ogień i użyły gazów łzawiących - powiedział jeden ze świadków Buszra al-Maktari.
Kilka tysięcy demonstrantów zebrało się w niedzielę pod budynkiem ministerstwa edukacji w Taizzie, w tym wielu nauczycieli i uczniów, którzy domagali się odroczenia egzaminów z powodu zakłócenia toku nauki przez strajki. Niektórzy zebrani skandowali antyprezydenckie hasła. Dwie osoby zginęły od kul, a cztery zostały ranne podczas tłumienia demonstracji. W nocy z niedzieli na poniedziałek demonstranci przegrupowali siły nim policja zdołała ich rozproszyć.
Wielu demonstrantów w całym Jemenie nawołuje do pozostania na ulicach do czasu ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, który rządzi w Jemenie od ponad 32 lat.
Prezydent Salah nazwał w piątek swych oponentów "wyjętymi spod prawa" i "członkami sił terroru". Od początku antyreżimowych wystąpień w Jemenie w czasie tłumienia demonstracji przez służby bezpieczeństwa zginęło co najmniej 150 osób.
>>>>>
Zwyrodnialy zbrodniarz i psychopata... To sa narkomani wladzy ... Nie musze chyba wyjasniac... Gotowi mordowac za ,,działkę''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:12, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: 3 osoby zginęły, 80 rannych podczas protestu
Kioskarz i dwaj uczestnicy protestu zginęli, a kilkadziesiąt osób zostało dzisiaj rannych, gdy siły bezpieczeństwa otwarły ogień do demonstrantów blokujących budynek rządowy w mieście Taizz w południowo-zachodnim Jemenie - poinformowali świadkowie.
- Znaczne siły policyjne i wojskowe zaatakowały protestujących, a później ścigały ich w innych częściach miasta. Otwarły ogień i użyły gazów łzawiących - powiedział jeden ze świadków Buszra al-Maktari.
Kilka tysięcy demonstrantów od wczoraj przebywało pod budynkiem ministerstwa edukacji w Taizzie, w tym wielu nauczycieli i uczniów, którzy domagali się odroczenia egzaminów z powodu zakłócenia toku nauki przez strajki. Niektórzy zebrani skandowali antyprezydenckie hasła.
Dzisiaj siły bezpieczeństwa chcąc rozproszyć tłum zaczeły do niego strzelać. Dwaj demonstranci zginęli od kul, a trzecia ofiara to trafiony zabłąkaną kulą mężczyzna prowadzący na ulicy mały kiosk. Podczas tłumienia demonstracji co najmniej 80 osób zostało rannych.
Wielu demonstrantów w całym Jemenie nawołuje do pozostania na ulicach do czasu ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, rządzącego od wielu lat krajem.
Prezydent Salah nazwał w piątek swych oponentów "wyjętymi spod prawa" i "członkami sił terroru". Od początku antyreżimowych wystąpień w Jemenie w czasie tłumienia demonstracji przez służby bezpieczeństwa zginęło co najmniej 150 osób.
Jutro odbędzie się szczyt państw tworzącej Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), regionalną organizację, która pod koniec kwietnia przedstawiła plan zakończenia trwających od miesięcy niepokojów w Jemenie. Jednak Salah dotąd się na ten plan nie zgodził.
>>>>>
Popieramy wolnosc w Jemenie... Koles wyleci jak go wykopia inaczej nie ma szans... Widzimy jaki narkoman wladzy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:12, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: zastrzelono dwóch protestujących
Jemeńskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły dwóch uczestników protestów antyrządowych w dwóch miastach: Taizz i Zamar - poinformowali świadkowie. W stolicy kraju, Sanie - jak pisze agencja AP - rozpoczął się kolejny protest pokojowy.
Jedna osoba zginęła, a cztery inne zostały ranne w Taizzie w południowo-zachodnim Jemenie, gdzie tysiące manifestantów maszerowały w kierunku budynków instytucji państwowych, by zaprotestować przeciwko represjom. Od niedzieli w Taizzie, leżącym ok. 250 km od Sany, zginęło sześć osób.
Jedna osoba zginęła w środę w Zamarze, na zachodzie Jemenu. Okoliczności jej śmierci nie podano.
Demonstracje w Jemenie nie cichną od trzech miesięcy. W tym czasie zginęło ponad 150 ludzi, setki zostały ranne. Każdego dnia na ulice większych miast Jemenu wychodzą dziesiątki tysięcy manifestantów, którzy domagają się odejścia rządzącego krajem od ponad 30 lat prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
We wtorek wieczorem rozpoczął się szczyt państw tworzących Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC). Ta regionalna organizacja pod koniec kwietnia przedstawiła plan zakończenia trwających od miesięcy niepokojów w Jemenie. Jednak Salah dotąd się na ten plan nie zgodził.
>>>>>
A wiec goscie z rezimu wysluguja sobie pieklo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:10, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: 1 zabity, 40 rannych
Co najmniej jedna osoba zginęła, a 40 zostało rannych w Sanie, kiedy jemeńskie siły bezpieczeństwa i snajperzy otworzyli dzisiaj ogień do kilku tysięcy demonstrantów maszerujących pod siedzibę rządu - podały źródła medyczne i świadkowie.
Według nich do szpitala nadal przywożeni są ranni. Dwóch z nich, postrzelonych w głowy, jest w stanie krytycznym.
Ogień do maszerujących otworzyli snajperzy z dachów, siły bezpieczeństwa i wojsko z działek przeciwlotniczych na ciężarówkach.
Jemeńskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły dzisiaj trzech uczestników protestów antyrządowych w miastach Taizz i Zamar.
Dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne w Taizzie w południowo-zachodnim Jemenie, gdzie tysiące manifestantów maszerowały w kierunku budynków instytucji państwowych, by zaprotestować przeciwko represjom. Od niedzieli w Taizzie, leżącym ok. 250 km od Sany, poniosło śmierć siedem osób. Jedna osoba zginęła w środę w Zamarze, na zachodzie Jemenu.
Demonstracje w Jemenie nie ustają od trzech miesięcy. W tym czasie zginęło co najmniej 160 ludzi, setki zostały ranne. Każdego dnia na ulice większych miast Jemenu wychodzą dziesiątki tysięcy manifestantów, którzy domagają się odejścia rządzącego krajem od ponad 30 lat prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
Wczoraj wieczorem rozpoczął się szczyt państw tworzących Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC). Ta regionalna organizacja pod koniec kwietnia przedstawiła plan zakończenia trwających od miesięcy niepokojów w Jemenie. Jednak Salah dotąd się na ten plan nie zgodził.
>>>>>
Widzimy tu zwykle ludobojstwo... Snajperzy morduja ludzi tylko dlatego ze ci demonstruja! Widzimy jakie orzydliwe potwory sa tam u zloba... Krwawe malpy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:58, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: Zginęło trzech manifestantów
Zwolennicy prezydenta Jemenu zabili dzisiaj w Bajdzie trzy osoby protestujące przeciw jego władzy - podali świadkowie i opozycja, która apeluje do świata o interwencję. Od środy w Jemenie zginęło 19 manifestantów przeciwnych władzy Alego Abd Allaha Salaha.
Zabici w Bajdzie zginęli podczas zrywania portretów Salaha. Strzelali snajperzy ukryci na dachu lokalnej siedziby rządzącej partii. Rannych zostało siedem osób.
Siły bezpieczeństwa strzelały również w Taizzie, aby rozproszyć manifestację. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, które wznosiły barykady na głównej ulicy miasta położonego 200 km na południe od Sany.
Do najostrzejszych starć doszło w środę w stolicy kraju, Sanie, gdzie siły bezpieczeństwa i zwolennicy reżimu otworzyli ogień do tłumu manifestantów. Zabili 12 osób i ranili blisko 230.
Jak powiedział agencji Reutera przywódca jemeńskiej opozycji, w sobotę do Sany ma przybyć sekretarz generalny Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC). Ta regionalna organizacja pod koniec kwietnia przedstawiła plan zakończenia trwających od miesięcy niepokojów w Jemenie. Jednak Salah dotąd nie zgodził się podpisać tego planu. Abdullatif al-Zajani podejmie próbę jego ożywienia.
Rozlew krwi w tym tygodniu może podsycić gniew społeczeństwa przed piątkowymi modlitwami, kiedy tradycyjnie już od trzech miesięcy dochodzi do największych manifestacji przeciwko Salahowi.
Jemeńskie ministerstwo obrony na swojej stronie internetowej podało dzisiaj, że Salah planuje wzmocnienie sił bezpieczeństwa kadetami.
Prezydent, jak podaje AFP, chce też zgromadzić w piątek w Sanie, tak jak od początku kryzysu, swoich zwolenników w ramach Dnia jedności. Niezadowoleni z jego rządów apelują z kolei o Dzień determinacji.
Przemoc, do której w Jemenie doszło w środę wieczorem, kiedy w Sanie i trzech innych miastach zginęło co najmniej 10 osób, a około 100 zostało rannych podczas ostrzału przez siły bezpieczeństwa i snajperów tysięcy antyrządowych demonstrantów.
Jemeńska opozycja zaapelowała dzisiaj do społeczności międzynarodowej o interwencję w celu powstrzymania masakry.
Według opozycji w Jemenie cisza ze strony państw arabskich i ze strony opinii międzynarodowej na wcześniejsze zabójstwa dokonywane przez siły wojskowe kierowane przez Salaha dały im zielone światło do jeszcze brutalniejszych działań. Społeczność międzynarodowa musi podjąć bardziej zdecydowane działania, by powstrzymać te masakry.
W Jemenie już od tygodni miejscowe plemiona blokują prowincję Maarib, w której wydobywa się ropę naftową i gaz, co pogłębia kryzys paliwowy. Jego koszty sięgają 3 mln dolarów dziennie w związku z zablokowaniem eksportu surowców energetycznych, będących głównym źródłem dochodów rządu.
Kryzys dotyka również boleśnie miejscową ludność: brak paliwa oznacza, że suche części kraju nie otrzymują dostaw wody i nawet w stolicy dochodzi do przerw w dostawie prądu, trwających do 10 godzin dziennie.
W Jemenie, w którym około 40 procent mieszkańców żyje za mniej niż dwa dolary dziennie, ceny żywności bardzo podrożały, a cena gazu wzrosła czterokrotnie. Jedna trzecia 23-milionowej ludności głoduje.
Demonstracje w Jemenie nie ustają od trzech miesięcy. W tym czasie zginęło co najmniej 170 ludzi, setki zostały ranne.
>>>>>
A psychopata morduje i niszczy narod byle byc u stolka ... Trzeba sobie pomagac ! Trzeba dzielic sie jedzeniem z gloduajcymi i benzyna tez ... BÓG WYNAGRODZI TYSIĄCKROTNIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:34, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Podpisano porozumienie o przekazaniu władzy w Jemenie
W stolicy Jemenu Sanie w sobotę opozycja podpisała porozumienie w sprawie transferu władzy, które stanowi, że zrzeka się jej obecny prezydent Ali Abd Allah Salah. Umowę podpisano w obecności przedstawicieli arabskich monarchii rejonu Zatoki Perskiej.
Wysłannicy arabskich monarchii pomogli wynegocjować umowę między protestującą od stycznia opozycją a rządzącym od 32 lat prezydentem Salahem.
Podczas antyrządowych demonstracji z rąk funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i uzbrojonych zwolenników Salaha zginęły dotąd dziesiątki uczestników protestów, a setki zostały ranne.
>>>>>>
No i co ? Pomoze to w sytuacji ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:42, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Prezydent Jemenu odmawia podpisania porozumienia z opozycją
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń z opozycją prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah odmówił przekazania władzy. Przedstawiciele opozycji zagrozili mu, że jeśli nie zrzeknie się jej dobrowolnie, zostanie zmuszony do oddania władzy.
Mimo podpisania w sobotę w Sanie porozumienia w sprawie transferu władzy, które stanowiło, że zrzeka się jej obecny prezydent, umowa z opozycją nie została wprowadzona w życie.
W Jemenie doszło w niedzielę do manifestacji. Według źródeł medycznych zginęła jedna osoba.
Wysoki rangą przedstawiciel władz powiedział AFP, że prezydent będzie odmawiał podpisania porozumienia o transferze władzy "dopóki nie zostaną określone mechanizmy wprowadzenia go życie."
Sobotnią umowę podpisano w obecności przedstawicieli arabskich monarchii rejonu Zatoki Perskiej. Przedstawiciel Arabii Saudyjskiej powiedział w niedzielę agencji AP, że uzbrojeni zwolennicy Salaha otoczyli misję dyplomatyczną w Sanie, a przebywający w niej ambasadorowie USA, Wielkiej Brytanii, Arabii Saudyjskiej i krajów europejskich zostali w niej de facto uwięzieni.
Według informatora AP mężczyźni uzbrojeni w noże, sztylety i miecze grasują po ulicach miasta, w pobliżu ambasady Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Bandy Salaha tzw. milicje pojawiają się coraz liczniej w stolicy; setki spośród nich zablokowało drogę do pałacu prezydenckiego.
Wysłannicy arabskich monarchii pomogli wynegocjować umowę między protestującą od stycznia opozycją a rządzącym od 32 lat prezydentem Salahem.
Podczas antyrządowych demonstracji z rąk funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i uzbrojonych zwolenników Salaha zginęły dotąd dziesiątki uczestników protestów, a setki zostały ranne.
>>>>>
Zgodnie z przewidywaniami - zadnego zdziwienia !
A wiec gdy podpisal porozumienie jednoczesnie sciagal swoje bandy do stolicy...
Monarchie znad zatoki sie skompromitowaly... Zakpil z nich ...
Nic nowego...
Takie sa skutki negocjacji z gangsterami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:28, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: prezydent przeprasza Zjednoczone Emiraty Arabskie
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah przeprosił dzisiaj Zjednoczone Emiraty Arabskie za incydent z poprzedniego dnia, kiedy jego uzbrojeni sympatycy otoczyli ambasadę ZEA w Sanie, gdzie dyplomaci prowadzili negocjacje.
Dyplomatów z USA, Europy i państw nad Zatoką Perską musiano ewakuować z otoczonej ambasady ZEA śmigłowcem. Salah odmówił tego dnia podpisania wynegocjowanego już porozumienia, określającego warunki jego ustąpienia z urzędu.
Według agencji prasowej Zjednoczonych Emiratów Arabskich Salah zatelefonował do prezydenta, szejka Chalify ibn Zajeda an-Nahajana, z przeprosinami za niedzielny incydent.
Rada Współpracy Zatoki Perskiej ogłosiła w niedzielę wieczorem, że rezygnuje z roli mediatora w obliczu niepowodzenia, jakim zakończyły się próby namówienia Salaha, by podpisał porozumienie z opozycją.
>>>>>
Oczywiscie nikt nie wierzy w szczerosc takich przeprosin... Kto ich naslal na te ambasady ! REZIM I NIKT INNY !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:21, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ostre starcia w Jemenie, trzy osoby nie żyją
Trzy osoby zginęły w poniedziałek w ostrych starciach w Sanie między jemeńskimi siłami bezpieczeństwa i bojownikami z najbardziej wpływowego plemienia Jemenu, którzy przeszli na stronę opozycji - podały źródła medyczne i rządowe.
Do starć doszło na północy Sany, w dzielnicy al-Hasba. Wywiązały się one przy domu szejka Sadeka al-Ahmara, szefa plemienia Haszid, do którego należy także prezydent Ali Abd Allah Salah. Ahmar ogłosił przyłączenie się do opozycji usiłującej doprowadzić do odejścia Salaha.
"Zginęło dwóch zwolenników szejka Sadeka al-Ahmara, a 25 zostało rannych" - podało źródło w szpitalu w Sanie.
Ministerstwo Obrony podało zaś na swojej stronie internetowej 26 sep.net, że "zastał zabity jeden obywatel, a dwóch innych odniosło obrażenia na skutek strzałów oddanych przez zwolenników szejka Ahmara".
Telewizja państwowa poinformowała natomiast, że dwóch dziennikarzy zostało postrzelonych przez członków plemienia podczas ostrzeliwania siedziby rządowej agencji prasowej Saba.
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń prezydent odmówił w niedzielę podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. Liderzy partii rządzącej podpisali dokument gwarantujący odejście prezydenta, ale on sam odmówił.
>>>>>>>
No i tak sie skonczylo ,,pokojowe przekazanie wladzy''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:42, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: pięciu zabitych w ataku na dom przywódcy plemiennego
Pięciu zwolenników wpływowego przywódcy plemiennego w Jemenie zginęło we wtorek podczas ostrzeliwania przez siły rządowe okolic jego domu w stolicy kraju, Sanie - poinformowało agencję AFP źródło plemienne.
- Pięciu ludzi zostało zabitych przed domem szejka Sadeka al-Ahmara pociskami wystrzelonymi przez czołgi z okolic Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - powiedziało wspomniane źródło, dodając, że siły rządowe kontynuują intensywny ostrzał tego sektora miasta.
Telewizja państwowa poinformowała ze swej strony, że MSW jest celem ostrzału ze strony zwolenników Ahmara, który przeszedł na stronę jemeńskiej opozycji.
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah odmówił w niedzielę podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. W Sanie wybuchły wówczas starcia, w których w poniedziałek zginęło sześć osób.
>>>>>
Takie sa skutki zbrodniczego trzymania sie zloba ... Krew!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:19, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dziesiątki zabitych w walkach w Sanie
Co najmniej 38 osób zginęło w stolicy Jemenu, Sanie, w walkach między siłami rządowymi a zwolennikami wpływowego przywódcy plemiennego szejka Sadeka al-Ahmara. Poinformowały o tym we wtorek wieczorem jemeńskie władze.
Od dwóch dni siły rządowe szturmują dom jednej z głównych postaci antyprezydenckiej opozycji, szejka al-Ahmara, broniony zaciekle przez jego zwolenników. Obie strony wykorzystują do walki nie tylko broń maszynową, ale także moździerze i granatniki, a siły rządowe także czołgi.
Według agencji dpa, powołującej się na niezależne źródła, w walkach mogło zginąć nawet 60 osób.
Al-Ahmar, mimo że jest z tego samego plemienia co prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah, to należy do politycznych przeciwników szefa państwa. Tak jak cała opozycja domaga się ustąpienia Salaha, oskarżając go o korupcję i przemoc wobec przeciwników politycznych.
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń prezydent Salah odmówił w niedzielę podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy.
>>>>>
Chwala dzielnym obroncom !!! PRECZ ZE ZBRODNIARZAMI !!! Zreszta dom jak dom ! Chodzi glownie o to aby walczyc ! Podczas walk domy sa niszczone ... Liczy sie jednak WOLNOSC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:24, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: co najmniej 44 ofiary starć
Do nowych starć z użyciem broni maszynowej doszło dzisiaj w stolicy Jemenu Sanie między członkami wpływowego plemienia a siłami rządowymi. Zwolennicy przywódcy plemienia, który przyłączył się do opozycji, przejęli w nocy kontrolę nad oficjalną agencją prasową SABA.
Według agencji AFP, w trwających od przedwczoraj starciach między siłami rządowymi a zwolennikami wpływowego przywódcy plemienia Haszid, szejka Sadeka al-Ahmara, zginęły co najmniej 44 osoby.
Walki ustały na kilka godzin dzisiejszej nocy po apelu prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Prezydent wezwał wojsko do wstrzymania ognia, a zwolenników szejka do wycofania się z budynków administracji państwowej, które opanowali.
Ludzie szejka Ahmara, który ogłosił przyłączenie się do opozycji usiłującej doprowadzić do odejścia Salaha, przejęli kontrolę nad siedzibą jemeńskich linii lotniczych. Próbowali również okupować siedzibę ministerstwa spraw wewnętrznych - poinformowali świadkowie.
Od dwóch dni siły rządowe szturmują również dom Ahmara, broniony zaciekle przez jego zwolenników. Obie strony wykorzystują do walki nie tylko broń maszynową, ale także moździerze i granatniki, a siły rządowe dodatkowo czołgi.
Al-Ahmar, mimo że jest z tego samego plemienia co prezydent, należy do politycznych przeciwników szefa państwa. Tak jak cała opozycja domaga się ustąpienia Salaha, oskarżając go o korupcję i przemoc wobec przeciwników politycznych.
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń prezydent Salah odmówił w niedzielę podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. Liderzy partii rządzącej podpisali dokument gwarantujący odejście prezydenta, ale on sam odmówił.
>>>>>
Acha czyli walcza nie o dm tylko o budynki ! No coz Saleh doprowadzil do takiej sytuacji ze jest pelzajaca wojna domowa ...
Bez sensu bezmyslnie bo i tak upadnie ! Tylko obciazy sumienie zbrodniami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:10, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen na skraju wojny domowej, krwawa rozprawa z buntownikami
Co najmniej 24 osoby zostały zabite w Sanie w nocy ze środy na czwartek w walkach między siłami wiernymi prezydentowi Jemenu Alemu Abd Allahowi Salahowi a członkami plemion zwalczających szefa państwa.
Poinformowała o tym agencja AFP powołując się na źródła oficjalne i plemienne.
Osiemnaście osób zginęło w starciach w środę wieczorem i w nocy między siłami wiernej prezydentowi Gwardii Republikańskiej a członkami plemienia Arhab na północ od lotniska w Sanie - podały źródła plemienne. Zabici to 12 gwardzistów oraz sześciu cywilów i członków plemienia.
W innej części miasta, w dzielnicy al-Hasaba, zginęło sześć osób: czworo cywilów i dwóch przedstawicieli sił bezpieczeństwa. W tych starciach brali udział członkowie wpływowego plemienia Haszed szejka Sadeka al-Ahmara - podała oficjalna jemeńska agencja SABA.
>>>>>
Krajobraz bezsensownych zabojstw ktore nic nie przyniosa oprocz zguby rezimu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:37, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Co najmniej 28 osób zginęło w eksplozji w magazynie broni w stolicy Jemenu Sanie - poinformowało jemeńskie ministerstwo obrony.
Od poniedziałku w starciach w Sanie zginęło już co najmniej 68 osób - wynika z obliczeń AFP opartych na danych podawanych przez obie strony konfliktu.
Tymczasem przedstawiciel jemeńskiego rządu, na którego powołuje się agencja Reuters, podał, że w nocnych starciach zginęło prawdopodobnie kilkadziesiąt osób.
Świadkowie powiedzieli też agencji Reutera, że dom jednego z przywódców plemiennych został poważnie uszkodzony.
Prokuratura jemeńska wydała nakaz aresztowania czołowych przywódców grupy plemiennej, którą kieruje rodzina szejka Sadeka al-Ahmara, popierającego opozycję domagającą się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha - podało dzisiaj ministerstwo obrony.
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń prezydent Salah odmówił w niedzielę podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. Liderzy partii rządzącej podpisali dokument gwarantujący odejście prezydenta, ale on sam odmówił.
>>>>>
Trzyma sie stolka recami i nogami ! Trzeba go odrywac !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:47, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Krwawe walki w Jemenie, oskarżenia szejka
Wpływowy przywódca plemienny, szejk Sadek al-Ahmar oskarżył dzisiaj prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha, że ten "chce wciągnąć kraj w wojnę domową". Według telewizji Al-Dżazira, Ahmar wezwał państwa arabskie do wywarcia presji na prezydenta, by skłonić go do ustąpienia. Prokuratura jemeńska wydała nakaz aresztowania czołowych przywódców grupy plemiennej, którą kieruje rodzina szejka Ahmara.
Wczoraj Departament Stanu USA wezwał szeregowych dyplomatów amerykańskich do jak najszybszego opuszczenia terytorium Jemenu. Państwo to powinni opuścić również zwykli obywatele amerykańscy. Takie wezwania związane są z ogólnym spadkiem bezpieczeństwa w Jemenie z powodu odmowy ustąpienia urzędującego prezydenta ze stanowiska – informuje serwis huffingtonpost.com.
Od trzech dni trwają walki pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami prezydenta Abd Allaha Salaha. W starciach do tej pory śmierć poniosło co najmniej 68 osób. Setki są ranne. Departament Stanu ostrzega o możliwości niekontrolowanego rozwoju wydarzeń i rozprzestrzeniania się starć na inne obszary kraju.
Wczoraj podczas pobytu w Wielkiej Brytanii prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obawa wezwał Salaha do "natychmiastowego odejścia".
>>>>>
Tak jest tu juz nie ma o czym mowic Saleh jest trupem i nic go nie ozywi ... Chce tylko pociagnac za soba innych...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:05, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jedno z plemion przejęło kontrolę nad obozem wojskowym koło Sany
Jedno z jemeńskich plemion walczących z prezydentem Alim Abd Allahem Salahem poinformowało dzisiaj, że przejęło kontrolę nad obozem wojskowym, ok. 100 km od stolicy kraju Sany. Członkowie plemienia zostali następnie ostrzelani przez jemeńskie lotnictwo.
Przywódca plemienny Szejk Hamid Asim powiedział agencji Reuters, że jego bojownicy zabili dowódcę obozu wojskowego i ranili żołnierzy Gwardii Republikańskiej. W walce zginęło też sześciu członków plemienia.
Telewizja Al-Arabija podała następnie, że bojownicy zostali zaatakowani przez jemeńskie lotnictwo.
Do zajęcia obozu doszło po kilku dniach walk ulicznych w Sanie, w których zginęło co najmniej 80 osób.
Prezydent Salah odmówił podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy.
>>>>>
No brawo ! Dzielni nomadzi ! Walak ta jest jak najbardziej usprawiedliwiona ! Widzimy ze zadne pokojowe metody nie skutkuja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:56, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: zaginęło troje Francuzów
Troje Francuzów pracujących dla organizacji charytatywnej w Jemenie zaginęło w sobotę w jemeńskiej prowincji Hadramaut. Według lokalnych władz mogli oni zostać porwani. Wersji o porwaniu nie potwierdza na razie MSZ Francji.
Zaginięcie francuskich obywateli w Jemenie, gdzie od wielu tygodni trwają starcia między zwolennikami a przeciwnikami prezydenta Alego Abd Allaha Salaha trwają walki, potwierdziło MSZ Francji. Zastrzegło jednak, że nie może na razie potwierdzić, iż zostali oni porwani.
MSZ zapewniło, że władze robią wszystko, by odnaleźć zaginionych.
Źródła jemeńskie przekazały, że służby bezpieczeństwa przeszukują okolice w poszukiwaniu dwóch kobiet i mężczyzny, którzy - jak się uważa - zostali uprowadzeni po wyjściu z restauracji.
W Jemenie, jednym z najuboższych krajów arabskich, w przeszłości często dochodziło do porwań zachodnich turystów albo pracowników. Za porwaniami stały tamtejsze plemiona, które domagały się w zamian za uwolnienie zakładników okupów albo ustępstw od rządu.
!!!!!!
No co jest ! Takie numery ! Kto za to odpowiada ? !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:40, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: rząd i przywódcy plemienni uzgodnili zawieszenie broni
Rząd Jemenu i wojownicy plemion walczących z prezydentem Alim Abd Allahem Salahem doszli w sobotę do porozumienia; nastąpi zawieszenie broni, a napastnicy mają wycofać się z rządowych budynków, które zajęli. Ustalenia te wejdą w życie w niedzielę.
Według przedstawiciela rządu Salaha mediatorzy zaczną w niedzielę przejmować okupowane budynki i przekażą je następnie siłom rządowym.
W piątek jedno z jemeńskich plemion walczących z prezydentem Alim Abd Allahem Salahem poinformowało, że przejęło kontrolę nad obozem wojskowym, ok. 100 km od stolicy kraju Sany. Członkowie plemienia zostali następnie ostrzelani przez jemeńskie lotnictwo.
Do zajęcia obozu doszło po kilku dniach walk ulicznych w Sanie, w których zginęło - według Reutera - 115, a według AP - 124 osoby.
Telewizja Al-Arabija podała później, że bojownicy zostali zaatakowani przez jemeńskie lotnictwo.
W sobotę troje Francuzów pracujących dla organizacji charytatywnej w Jemenie zaginęło w prowincji Hadramaut. Według lokalnych władz mogli oni zostać porwani.
Prezydent Salah odmawia jak dotąd podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy.
Protesty przeciw jego rządom i zamieszki, które na tym tle wybuchły kosztowały to najuboższe państwo arabskie około 5 mld dol. wedle oficjalnych danych - podaje Reuters. Jemen potrzebuje natychmiastowej pomocy, by móc zapobiec kompletnemu załamaniu gospodarki kraju, którego PKB wynosi zaledwie 31 mld dol.
>>>>>
Porozumien to juz tam bylo na peczki ... Uwierzymy jak ktores faktycznie nastapi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:32, 30 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen:
W Jemenie siły bezpieczeństwa ostrzelały uczestników antyprezydenckiej demonstracji, domagających się uwolnienia ich towarzysza - zginęło co najmniej 6 osób, a 120 zostało rannych w niedzielę w mieście.
Co najmniej 6 osób zginęło, a 120 zostało rannych w niedzielę w mieście Taizz na południu Jemenu po tym, jak siły bezpieczeństwa ostrzelały uczestników antyprezydenckiej demonstracji, domagających się uwolnienia ich towarzysza - podały źródła medyczne.
Policja użyła ostrej amunicji, gazu łzawiącego i armatek wodnych, aby rozproszyć demonstrantów domagających się przed budynkiem miejscowych władz uwolnienia aresztowanego w sobotę uczestnika antyprezydenckich protestów - powiedział fotograf agencji Reuters obecny na miejscu zdarzenia. Od gazu łzawiącego ucierpiało ok. 200 osób. Protestanci rzucali w policjantów kamieniami oraz butelkami z koktajlem Mołotowa.
Również w niedzielę na północ od jemeńskiej stolicy, Sany, słychać było siedem eksplozji - relacjonowali mieszkańcy. Po wybuchach rozległy się odgłosy strzałów z broni maszynowej w dzielnicy al-Hasaba.
Na razie nie wiadomo nic więcej o eksplozjach, jednak wg Reutera mogą stanowić pogwałcenie porozumienia zawartego dzień wcześniej przez rząd Jemenu i potężny klan plemienny Haszed, którego przywódcą jest Sadek al-Ahmar. Przewiduje ono, że nastąpi zawieszenie broni, a wojownicy plemienni oddadzą zajęte wcześniej budynki rządowe w Sanie.
W Sanie przez kilka dni trwały walki sił prezydenta Alego Abd Allaha Salaha i wojowników plemion domagających się dymisji prezydenta. W walkach zginęło 115 osób (wg innych źródeł - 124 osoby).
W kraju panuje chaos po tym jak, mimo poczynionych wcześniej ustaleń, prezydent Salah odmówił podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. Liderzy partii rządzącej podpisali dokument gwarantujący odejście prezydenta, ale on sam odmówił.
>>>>>
To sa niesmieszne kpiny bo gina ludzie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:10, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ONZ: ponad 50 osób zginęło od niedzieli w jemeńskim Taizzie
Ponad 50 osób zginęło, a kilkaset zostało rannych od przedwczoraj z rąk jemeńskich sił bezpieczeństwa w mieście Taizz na południowym zachodzie Jemenu - poinformowała dzisiaj Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay. Ostatni bilans mówił o 21 zabitych.
Antyprezydenccy manifestanci zebrani na Placu Wolności w Taizzie zostali rozpędzeni "przy użyciu armatek wodnych, buldożerów i ostrej amunicji" - sprecyzowała Pillay.
Przedwczoraj w nocy czołgi i samochody opancerzone wjechały na plac, na którym od stycznia trwają manifestacje z żądaniem odejścia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Siły bezpieczeństwa otworzyły ogień w kierunku namiotów demonstrantów. Zatrzymano setki ludzi, którym nie udało się uciec.
Tymczasem w Zindżibarze na południu kraju czterech żołnierzy zginęło, a 10 zostało rannych w ataku przeprowadzonym dzisiaj przez bojowników Al-Kaidy na posterunki wojskowe przy wjeździe do miasta. Według świadków, napastnicy otworzyli ogień do dziesięciu pojazdów wojskowych, które znajdowały się na miejscu.
Zanim doszło do ataku ministerstwo obrony poinformowało, że 21 wojskowych, w tym wielu oficerów, zginęło w Zindżibarze. Więcej szczegółów nie podano.
W Jemenie panuje chaos po tym jak mimo poczynionych wcześniej ustaleń prezydent Salah odmówił podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. Liderzy partii rządzącej podpisali dokument gwarantujący odejście prezydenta, ale on sam odmówił.
>>>>>
Doadjmy ze chaos ten jest krwawy !
Taizz, fot. Reuters/Khaled Abdullah
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
-> Aktualności dżunglowe |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 3 z 10 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|