Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:05, 22 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: starcia w Sanie, co najmniej 9 zabitych
Na ulicach Sany znów doszło do starć demonstrantów z siłami reżimowymi. Zginęło co najmniej dziewięć osób - informują źródła medyczne i przedstawiciele służb bezpieczeństwa.
W centrum Sany, gdzie siły rządowe ostrzelały z granatników wielotysięczny tłum antyreżimowych demonstrantów, zginęło sześć osób. Do uczestników demonstracji strzelali też snajperzy. Wiele budynków w centrum stolicy zostało uszkodzonych, bądź stanęło w płomieniach. Troje ludzi zabił pocisk moździerzowy w północnej stołecznej dzielnicy Hassaba. Mieszka tam kilku przywódców plemiennych, którzy w marcu przyłączyli się do przeciwników prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
W Sanie doszło też w czwartek do starć ulicznych między członkami rodów przeciwnych Salahowi i ich rywalami. Nie ma doniesień o ofiarach.
Od niedzieli w starciach demonstrantów z siłami bezpieczeństwa zginęło ok. 100 osób. Demonstracje przeciwników rządzącego Jemenem od ponad 30 lat prezydenta Salaha trwają od stycznia. Salah przebywa obecnie w Arabii Saudyjskiej, dokąd wyjechał na początku czerwca - oficjalnie w celu leczenia obrażeń, doznanych w zamachu.
>>>>>
Zbrodniarze szykuja sobie nedzny koniec!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:41, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nocny atak na obóz opozycji; zginęło pięć osób
Jemeńska armia zaatakowała w nocy obóz zwolenników opozycji w centrum Sany, zabijając co najmniej pięć osób - poinformowały miejscowe źródła medyczne.
Siły rządowe ostrzelały demonstrantów z granatników. Strzelali do nich także snajperzy. Od niedzieli w starciach w Sanie zginęło już ponad 100 osób. Demonstracje przeciwników rządzącego Jemenem od ponad 30 lat prezydenta Alego Abd Allaha Salaha trwają od stycznia. On sam powrócił w piątek do Jemenu z Arabii Saudyjskiej, gdzie przez ponad trzy miesiące leczył obrażenia, których doznał na początku czerwca podczas ataku opozycji na jego pałac w Sanie.
>>>>>
I znowu bestialskie zbrodnie . Szykuaj sobie zgube !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:46, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: 17 zabitych w ataku wojska
17 osób zginęło, a 55 zostało rannych w ataku przeprowadzonym w nocy z piątku na sobotę przez wojsko jemeńskie na obóz demonstrantów centrum stolicy kraju, Sany - podały w sobotę źródła medyczne.
Siły rządowe ostrzelały demonstrantów z granatników. Strzelali do nich także snajperzy. "17 osób nie żyje, a 55 jest rannych" - powiedział lekarz ze szpitala polowego zorganizowanego przez demonstrantów na Placu Zmian w centrum miasta, który stał się symbolem ruchu żądającego odejścia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, rządzącego Jemenem od ponad 30 lat.
Według lekarza zabici to protestujący, którzy demonstrują na placu od stycznia tego roku oraz żołnierze strzegący obozu, dowodzeni przez generała Alego Mohsena al-Ahmara, który 21 marca przeszedł na stronę demonstrantów. Prezydent Salah niespodziewanie wrócił w piątek po kraju, po ponad trzymiesięcznej kuracji w Rijadzie po odniesieniu obrażeń w ataku w czerwcu na jego pałac w Sanie. Tego samego dnia zaapelował do zwalczających się sił o zaprzestanie walk w celu ułatwienia uregulowania konfliktu.
>>>>
Kolejny bestilaski atak zbrodniarzy ktorych czas sie konczy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:12, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Krwawy zamach w Jemenie - co najmniej 40 zabitych.
Co najmniej 40 osób zginęło w stolicy Jemenu Sanie wskutek ostrzeliwania przez siły rządowe demonstrantów i ochraniających ich zbuntowanych żołnierzy - poinformowały służby medyczne.
Obozowisko w centrum Sany na odcinku centralnej alei zwanym Placem Zmian, gdzie od blisko ośmiu miesięcy odbywają się demonstracje na rzecz ustąpienia prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha, znalazło się pod ogniem moździerzy i snajperów.
Sprawujący autokratyczne rządy od 33 lat Salah został przed trzema miesiącami ciężko ranny w ataku rakietowym i udał się na leczenie do Arabii Saudyjskiej, skąd powrócił do kraju w piątek.
Elitarne oddziały Gwardii Republikańskiej i Korpusu Centralnego Bezpieczeństwa walczyły z żołnierzami wiernymi generałowi Alemu Mohsenowi al-Ahmarowi, który 21 marca przeszedł na stronę demonstrantów.
Należący do personelu medycznego polowego szpitala na Placu Zmiany Mohammed al-Kabati powiedział agencji Associated Press, że w sobotę zginęło co najmniej 28 protestujących i jeden chroniący ich żołnierz, a 54 inne osoby zostały ranne.
Na północnym zachodzie Sany pociski moździerzowe spadły na kwaterę dowództwa 1. dywizji pancernej generała al-Ahmara. Zabito tam 11 żołnierzy, a 112 innych odniosło rany.
>>>>>
Koeljne bestialstwo rezimu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:59, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: rebelianci zestrzelili samolot
Według nieoficjalnych informacji podawanych przez jemeńską opozycję, podczas antyrządowych demonstracji rebelianci zestrzelili rządowy samolot. Do zdarzenia miało dojść na północ od stolicy kraju - Sany.
>>>>>
Atakuja samolotami to je traca ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:42, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiec obrzucony kamieniami. 40 kobiet rannych
Czterdzieści kobiet zostało rannych w Taizzie na południowym zachodzie Jemenu, gdy kamieniami i butelkami zaatakowano demonstrację z okazji przyznania Pokojowej Nagrody Nobla jemeńskiej dziennikarce Tawakkul Karman - podały źródła medyczne.
Do demonstracji doszło w niedzielę; z miasta Taizz pochodzi uhonorowana Noblem 32-letnia działaczka. - Mężczyźni opłacani przez reżim prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha zaatakowali kamieniami i butelkami uczestników wiecu, raniąc 40 kobiet - powiedziała członkini komitetu, który zorganizował niedzielną demonstrację. Bilans ten potwierdziły źródła medyczne.
Oprócz Karman laureatkami tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla zostały w piątek prezydent Liberii Ellen Johnson-Sirleaf oraz działaczka z czasów wojny domowej w Liberii Leymah Gbowee. Komitet Noblowski w Oslo uznał ich działalność za fundamentalną dla pokoju na całym świecie.
Karman ogłosiła, że nagroda to "zwycięstwo rewolucji" w Jemenie.
Działaczka znana była jako obrończyni praw człowieka i demokracji na długo przed arabską wiosną, kiedy media zaczęły ją postrzegać jako głos protestujących.
Karman organizuje regularne protesty naprzeciwko uniwersytetu w stolicy kraju, Sanie, co wtorek od 2007 roku. Odegrała również kluczową rolę w lutym tego roku w organizowanych tam antyrządowych demonstracjach, podczas których siły rządowe zastrzeliły dziesiątki Jemeńczyków. W arabskiej telewizji pokazywana była jako główna postać reprezentująca ulicznych aktywistów.
Jemenka przewodniczy założonej przez siebie organizacji "Dziennikarki Bez Kajdan", która broni m.in. wolności słowa i prawa do protestu. Dzięki jej petycjom uwolniono kilka osób uwięzionych za poglądy. Aktywnie działa na rzecz uwolnienia demonstrantów z aresztów i interweniować w sprawie pokrzywdzonych przez władze mieszkańców wiosek.
>>>>>
,,Bohaterowie'' rezimu przystepuja do walki z kobietami . To dopiero szczyt mestwa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:09, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Masakra podczas manifestacji, jest wiele ofiar
Jemeńskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły w sobotę 12 uczestników antyprezydenckiego protestu w Sanie i raniły ok. 100 osób. Ponadto w walkach w stolicy między rywalizującymi plemionami śmierć poniosło 10 bojowników - podały źródła medyczne oraz świadkowie.
fot. AFP W centrum Sany siły bezpieczeństwa użyły ostrej amunicji, gazu łzawiącego oraz armatek wodnych, próbując powstrzymać tysiące przeciwników prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, przed marszem na budynki rządowe. Równocześnie na północy stolicy 10 bojowników z plemienia Haszed, które popiera żądania opozycji, zginęło w walkach z rywalizującym plemieniem szejka Saghira Ben Aziza, będącego zwolennikiem prezydenta Salaha - poinformowali świadkowie.
Do starć doszło w dzielnicy Al-Hasba i na pobliskim lotnisku, które z tego powodu zostało zamknięte; wstrzymano wszystkie loty.
Jemen jest wstrząsany od stycznia antyrządowymi protestami. Przed tygodniem prezydent Salah, który sprawuje władzę od 33 lat, oświadczył, że zrzeknie się jej "w nadchodzących dniach". 3 czerwca Salah został poważnie ranny w ataku na swój pałac, a następnie udał się do Arabii Saudyjskiej na leczenie. Pod koniec września wrócił do kraju.
>>>>>
I znow koszmarna zbrodnia ! Zbrodniarze wzoruja sie na Asadzie ale im to nic nie pomoze juz w polowie leza ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:34, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: ostra amunicja, gaz łzawiący i armatki wodne
Jemeńskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły 12 uczestników antyprezydenckiego protestu w Sanie i raniły ok. 100 osób. Ponadto w walkach w stolicy między rywalizującymi plemionami śmierć poniosło 10 bojowników - podały źródła medyczne oraz świadkowie.
Fot. Reutersłzawiącego oraz armatek wodnych, próbując powstrzymać tysiące przeciwników prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, przed marszem na budynki rządowe. - Równocześnie na północy stolicy 10 bojowników z plemienia Haszed, które popiera żądania opozycji, zginęło w walkach z rywalizującym plemieniem szejka Saghira Ben Aziza, będącego zwolennikiem prezydenta Salaha - poinformowali świadkowie.
Do starć doszło w dzielnicy Al-Hasba i na pobliskim lotnisku, które z tego powodu zostało zamknięte; wstrzymano wszystkie loty. Jemen jest wstrząsany od stycznia antyrządowymi protestami. Przed tygodniem prezydent Salah, który sprawuje władzę od 33 lat, oświadczył, że zrzeknie się jej "w nadchodzących dniach". 3 czerwca Salah został poważnie ranny w ataku na swój pałac, a następnie udał się do Arabii Saudyjskiej na leczenie. Pod koniec września wrócił do kraju.
>>>>>
Zwyrodniali zbrodniarze !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:14, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: kilkanaście osób zginęło w Sanie
W starciach z siłami rządowymi w Sanie zginęło kilkanaście osób, a co najmniej jedna w Taizz - poinformowały władze w stolicy Jemenu. Co najmniej 30 ludzi zostało rannych.
Według agencji AP dzisiaj zginęło łącznie 18 osób, a według agencji EFE - 16. Z kolei agencja AFP podała, że nocy z niedzieli na poniedziałek w Jemenie poniosło śmierć osiem osób. Z rana w poniedziałek siły lojalne wobec prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha zabiły w Sanie ośmiu zwolenników przywódcy plemiennego, który przeszedł w marcu na stronę opozycji.
W Sanie podczas starć zabito też czterech cywili, a trzy osoby zginęły w centrum miasta podczas wybuchu pocisków moździerzowych, które trafiły w obóz protestujących tam ludzi.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Sanie wybuchły gwałtowne starcia między siłami Salaha a bojownikami, którzy domagają się ustąpienia prezydenta. Doszło do nich w centrum, gdzie protestujący okupują plac Zmiany, i na północy miasta, w dzielnicy Al-Hasaba, gdzie przebywają zwolennicy szejka Sadika al-Ahmara, stojącego na czele najsilniejszej w Jemenie konfederacji plemiennej Haszidów. Al-Hasaba była cały poniedziałek sceną zaciętych starć między zwolennikami al-Ahmara i Salaha.
W Taizz, 270 km na południowy zachód od Sany, zginęła w niedzielę zastrzelona przez policję uczestniczka manifestacji. W poniedziałek przeciwko jej śmierci protestowało tam tysiące kobiet - podała agencja AFP.
Według agencji AP w Taizz podczas poniedziałkowego protestu prorządowe siły strzelały do protestujących i zabiły jednego mężczyznę. Pomimo trwających od miesięcy protestów i międzynarodowych nacisków rządzący od 33 lat prezydent Salah, oskarżany o korupcję i nepotyzm, odmawia ustąpienia ze stanowiska i odrzuca plan pokojowego przekazania władzy, opracowany przez monarchie znad Zatoki Perskiej.
>>>>>
Kolejne bestialskie zbrodnie ![/img]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:37, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kobiety wyszły na ulice Jemenu .
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Sanie wybuchły gwałtowne starcia między siłami Salaha a bojownikami, którzy domagają się ustąpienia prezydenta. W Taizz, 270 km na południowy zachód od Sany, zginęła w niedzielę zastrzelona przez policję uczestniczka manifestacji. W poniedziałek przeciwko jej śmierci protestowało tam tysiące kobiet - podała agencja AFP.
Według agencji AP w Taizz podczas poniedziałkowego protestu prorządowe siły strzelały do protestujących i zabiły jednego mężczyznę.
Pomimo trwających od miesięcy protestów i międzynarodowych nacisków rządzący od 33 lat prezydent Salah, oskarżany o korupcję i nepotyzm, odmawia ustąpienia ze stanowiska i odrzuca plan pokojowego przekazania władzy, opracowany przez monarchie znad Zatoki Perskiej.
>>>>>
Walka o wolnosc trwa i sie nasila ... I wolnosc zwyciezy ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:54, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dramatyczny apel noblistki
Tegoroczna laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, jemeńska dziennikarka Tawakkul Karman wzięła dziś udział w demonstracji przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku, domagając się, by ONZ położyła kres krwawym represjom jemeńskiego reżimu prezydenta Salaha.
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah oraz członkowie jego władz powinni stanąć przed sądem za śmierć demonstrantów - podkreśliła Karman podczas niewielkiej demonstracji przed główną siedzibą ONZ. Zapowiedziała, że nie opuści Nowego Jorku, dopóki jej postulaty nie zostaną zrealizowane. W przemówieniu do demonstrujących zaznaczyła, że represje jemeńskiego reżimu to w istocie zbrodnie wojenne.
- Odrzucamy i nie zgadzamy się na immunitet dla zbrodniarzy; immunitet (w tej sytuacji) byłby zaprzeczeniem wszelkich założeń ONZ - powiedziała noblistka.
Tymi słowami odniosła się do projektu rezolucji, nad którą trwa obecnie debata na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. W dokumencie, oprócz potępienia przemocy stosowanej przez jemeński rząd, znalazł się apel do Salaha o "podpisanie i wdrożenie" porozumienia wynegocjowanego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC).
W najnowszym planie GCC obiecano amnestię dla Salaha i urzędników jego reżimu w zamian za zrzeczenie się przez niego władzy.
Przeciwko amnestii dla Salaha i przedstawicieli jemeńskich władz wypowiedziała się ostro Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay. Prawo międzynarodowe zakazuje stosowania amnestii w przypadkach, gdy "uniemożliwia ona wniesienie oskarżenia wobec osób w związku ze zbrodniami wojennymi, ludobójstwem, zbrodniami przeciwko ludzkości czy rażącym pogwałceniem praw człowieka" - podkreślił rzecznik Pillay, Rupert Colville. Stanowisko to podziela organizacja Amnesty International.
Jemen: żądają ustąpienia Salaha - W Sanie przeciwko Salahowi demonstrowało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Od blisko ośmiu miesięcy w centrum Sany, na odcinku centralnej alei zwanym Placem Zmian, odbywają się demonstracje, których uczestnicy domagają się ustąpienia prezydenta Salaha. (js) Materiał w języku angielskim.32-letnia dziennikarka Tawakkul Karman została uhonorowana tegoroczną Pokojową Nagrodą Nobla wraz z dwiema liberyjskimi działaczkami, w uznaniu jej wysiłków na rzecz praw człowieka i demokracji.
Karman przewodniczy założonej przez siebie organizacji "Dziennikarki Bez Kajdan", która broni m.in. wolności słowa i prawa do protestu. Aktywnie działa też na rzecz uwolnienia demonstrantów z aresztów i interweniuje w sprawie pokrzywdzonych przez władze mieszkańców wiosek.
>>>>
Oczywiscie popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:13, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Rada ONZ potępiła rządy w Jemenie
Rada Bezpieczeństwa ONZ, w przyjętej w piątek jednogłośnie rezolucji, zaapelowała do prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha o przekazanie władzy. Jednocześnie potępiła falę przemocy w tym kraju i wezwała wszystkie ugrupowania do pokojowego rozwiązania konfliktu.
To dopiero pierwsza rezolucja Rady Bezpieczeństwa w sprawie Jemenu od lutego, kiedy reżim Salaha rozpoczął brutalne tłumienie prodemokratycznych protestów. Represje pociągnęły już za sobą śmierć blisko 1500 ludzi. Za rezolucją zdecydowały się zagłosować także niechętne angażowaniu się ONZ w sprawy jemeńskie Chiny i Rosja, ale stało się to dopiero po złagodzeniu niektórych punktów dokumentu. W ostatecznym tekście nie znalazło się m.in. postawione wprost wezwanie Salaha do ustąpienia. Zastąpiono je apelem o przekazania władzy zgodnie z planem pokojowym Rady Współpracy Zatoki Perskiej. Plan ten, wypracowany w porozumieniu z USA i Unią Europejską, przewiduje m.in. utworzenie przez opozycję rządu pojednania narodowego oraz dymisję w ciągu 30 dni prezydenta w zamian za immunitet dla niego i jego najbliższych współpracowników.
>>>>>
jak widzicie Kreml i Pekinczyki tez nie moga ciagle wetowac wbrew swiatu ... Dlatego TRZEBA NACISKAC TAKZE W SPRAWIE SYRII !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:49, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ONZ podjęła decyzję, doszło do krwawych starć
Dwunastu ludzi zginęło dzisiaj w Sanie w walkach sił jemeńskiego rządu i bojowników opozycji - poinformowali świadkowie. Do starć doszło w kilka godzin po przyjęciu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji z apelem o przekazanie władzy przez prezydenta.
Władze Jemenu oświadczyły, że są gotowe "pozytywnie odnieść się" do rezolucji. RB domaga się w niej przekazania władzy przez panującego od 33 lat w Jemenie prezydenta Alego Abd Allaha Salaha w zamian za immunitet oraz potępia falę przemocy w tym kraju. To pierwsza rezolucja RB w sprawie Jemenu od lutego, kiedy reżim Salaha rozpoczął brutalne tłumienie prodemokratycznych protestów. Represje pociągnęły za sobą śmierć blisko 1500 ludzi. Za rezolucją zdecydowały się zagłosować także niechętne angażowaniu się ONZ w sprawy jemeńskie Chiny i Rosja. Stało się to dopiero po złagodzeniu niektórych punktów dokumentu. W ostatecznym tekście nie znalazło się wezwanie do ustąpienia Salaha. Zastąpiono je apelem o przekazanie władzy zgodnie z planem pokojowym Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC).
Salah powiedział, że przekaże władzę jedynie w "bezpieczne ręce". Źródło we władzach jemeńskich oświadczyło, że Sana pozostaje zaangażowana w plan GCC i apeluje o pomoc międzynarodową przy wprowadzeniu go w życie.
Prezydent Jemenu już trzykrotnie wycofywał się ze zobowiązań zawartych w inicjatywie GCC.
Plan GCC dla Jemenu zakładał dymisję prezydenta, przekazanie władzy wiceprezydentowi, utworzenie rządu jedności oraz przeprowadzenie w ciągu dwóch tygodni wyborów prezydenckich.
Prezydent Salah rządzi w Jemenie ponad 30 lat i dotychczas był popierany przez Arabię Saudyjską i USA jako sojusznik w walce z Al-Kaidą.
>>>>>
I znowu niepotrzebne zbrodnie ! Nic rezimu nie uratuje !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:49, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Palą ubrania i zasłony twarzy - protest kobiet
Setki Jemenek podpaliły na głównej ulicy Sany stos złożony z ubrań i zasłon twarzy w proteście przeciwko brutalnemu tłumieniu masowych demonstracji przez siły prezydenta - poinformowała agencja Associated Press.
Palenie ubrań przez kobiety to symboliczny, plemienny gest Beduinów, oznaczający apel o pomoc dla członków plemienia.
Demonstracja ma związek z nasileniem przemocy w trwających starciach sił prezydenta Aliego Abdullaha Saleha z żądającymi jego ustąpienia rebeliantami.
W nocy z wtorku na środę w Sanie oraz w mieście Taizz, 270 km na południowy zachód od stolicy, w walkach zginęło nawet 25 cywili, bojowników plemiennych i żołnierzy rządowych - poinformowały źródła medyczne. Starcia trwają mimo ogłoszonego zawieszenia broni.
W zeszłym tygodniu Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję potępiającą przemoc w Jemenie. Wezwała rządzącego od 33 lat Salaha do zaakceptowania planu pokojowego przekazania władzy, który opracowały wspólnie monarchie znad Zatoki Perskiej.
Pomimo trwających od stycznia protestów i międzynarodowych nacisków, oskarżany o korupcję i nepotyzm Saleh odmawia ustąpienia ze stanowiska. Prezydent wprawdzie przyjął ONZ-wską rezolucję z zadowoleniem, jednak dotychczas trzykrotnie wycofywał się z planu pokojowego Rady Współpracy Zatoki Perskiej, zapewniając jedynie, że przekaże władzę w "bezpieczne ręce".
Saleh przez wiele lat popierany był przez Arabię Saudyjską i USA jako sojusznik w walce z Al-Kaidą. Jednak zdaniem ekspertów w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę nad południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju.
>>>>
Piekne tradycje ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:48, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: zabici i ranni po atakach sił rządowych
Co najmniej pięć osób - w tym troje dzieci - zginęło, a 15 zostało rannych w atakach sił prezydenta Jemenu, Alego Abd Allaha Salaha, w nocy z soboty na niedzielę - podała agencja Reutera. W regionie Arhab, ok. 40 km na północ od stolicy Sany, siły reżimu ostrzelały stację paliwową. Zginęły cztery osoby, w tym troje dzieci, a 13 kolejnych odniosło obrażenia.
W mieście Taizz, 270 km na południowy zachód od stolicy, jeden cywil zginął, a dwoje zostało rannych w wyniku ostrzelania przez oddziały rządowe ich samochodu. Incydent wydarzył się w dzielnicy, w której wcześniej dochodziło do starć między wojskiem i plemionami, które nie zgadzają się na rządy Salaha. Trwające od miesięcy, krwawo tłumione protesty spychają Jemen na krawędź wojny domowej i kryzysu humanitarnego - alarmuje Reuters. Ponadto rosną obawy, że rosnące bezprawie w kraju wykorzysta odłam Al-Kaidy w tym regionie do przeprowadzania zamachów w Jemenie i poza jego granicami. Mimo protestów i międzynarodowych nacisków rządzący od 33 lat prezydent Salah, oskarżany o korupcję i nepotyzm, odmawia ustąpienia ze stanowiska.
>>>>>
Ewidentnie im dluzej rezim trzyma sie zlobu tym bardziej rosnie Al Kaida !
A my popieramy normalna opozycje aby bylo jak w Libii Tunezji i Egipcie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:13, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: tysiące protestujących w stolicy
W stolicy Jemenu protestujący są przekonani - prezydent Saleh powinien zostać przekazany Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu. Wielu demonstrantów trzymało w rękach listy popełnionych przez rządzącego od 33 lat prezydenta zbrodni, a wśród nich porwania i tortury.
>>>>
Koszmar ! Nowy Jemen musi byc inny ! Trzeba postepowac zupelnie odwrotnie ! Nie zlo a dobro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:46, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: wojsko brutalnie tłumi protesty, są ofiary
Co najmniej 6 osób zostało zabitych, a kilkadziesiąt rannych z rąk jemeńskich sił bezpieczeństwa. W nocy z czwartku na piątek w Taizzie na południowym zachodzie kraju wojsko otworzyło ogień do ludzi domagających się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
Poinformowały o tym lokalne służby medyczne, na które powołuje się agencja AFP. Wszyscy zabici to cywile; ranni zostali odwiezieni do szpitala - sprecyzowały te źródła.
Kilka minut po północy czasu lokalnego (22 czasu polskiego) siły bezpieczeństwa zaczęły strzelać z broni artyleryjskiej do manifestantów zgromadzonych na głównym placu w mieście - Placu Wolności.
Ostrzał nasilono w piątek rano, zwłaszcza w dwóch dzielnicach, gdzie antyreżimowi demonstranci byli szczególnie aktywni - podaje AFP.
W czwartek jeden protestujący został zabity, a dziewięciu zostało rannych w ataku jemeńskich sił bezpieczeństwa przeciwko manifestantom domagającym się postawienia Salaha przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
Tego samego dnia do stolicy kraju, Sany, przybył wysłannik ONZ do Jemenu Dżamal Benomar w celu nakłonienia obecnych rządzących i opozycji do zawarcia porozumienia w sprawie pokojowego przekazania władzy.
Wysłannik wyraził nadzieję, że jego nowa misja będzie okazją do - jak to ujął - "uregulowania kwestii będącej jeszcze w zawieszeniu" w sprawie wdrożenia w życie planu wyjścia z kryzysu, zaproponowanego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej.
Plan ów przewiduje odejście od władzy rządzącego od 33 lat Salaha w zamian za zapewnienie jemu i jego współpracownikom immunitetu. Jednak mimo protestów i międzynarodowych nacisków Salah, oskarżany o korupcję i nepotyzm, odmawia ustąpienia ze stanowiska.
Obserwatorzy alarmują, że trwające od miesięcy, krwawo tłumione protesty spychają Jemen na krawędź wojny domowej i kryzysu humanitarnego. Ponadto rosną obawy, że rosnące bezprawie w kraju wykorzysta odłam Al-Kaidy w tym regionie do przeprowadzania zamachów w Jemenie i poza jego granicami. Salah przez wiele lat popierany był przez Arabię Saudyjską i USA jako wsparcie przeciwko Al-Kaidzie. Jednak zdaniem ekspertów, w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę na południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju.
>>>>>
Nastepni zbrodniarze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:57, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uprowadzono Francuzkę z Czerwonego Krzyża i dwóch Jemeńczyków
Uzbrojeni napastnicy uprowadzili na południu Jemenu Francuzkę pochodzenia marokańskiego pracującą dla Czerwonego Krzyża, a także dwóch Jemeńczyków - jej kierowcę i tłumacza - poinformował przedstawiciel jemeńskiej służby bezpieczeństwa.
Według źródeł, na które powołuje się AFP, w chwili porwania, do którego doszło we wtorek wczesnym popołudniem, Francuzka i dwaj Jemeńczycy znajdowali się w samochodzie Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w prowincji Lahidż w południowym Jemenie. Miejscowe władze poinformowały, że przedstawiciele plemienni prowadzą rozmowy z porywaczami. Szczegółów nie podano.
Uprowadzenie nastąpiło w kilka dni po uwolnieniu trójki Francuzów porwanych i przetrzymywanych w Jemenie przez Al-Kaidę ponad pięć miesięcy. W Jemenie, jednym z najuboższych krajów arabskich, często dochodzi do porwań zachodnich turystów albo pracowników. Za porwaniami nierzadko stoją tamtejsze plemiona, które domagają się okupu w zamian za uwolnienie zakładników. Z ponad 200 cudzoziemców uprowadzonych w ostatnich 16 latach zdecydowana większość została uwolniona - pisze AFP.
>>>>>
W kraju tym robi sie totalny balagan ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:52, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Prezydent Jemenu podpisał porozumienie ws. przekazania władzy
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah podpisał dziś wieczorem w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, porozumienie o pokojowym przekazaniu władzy w swoim kraju. Przez Jemen od 10 miesięcy przetacza się fala antyprezydenckich demonstracji.
Porozumienie, wypracowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), zostało już parafowane przez opozycję. W dzisiejszej uroczystości uczestniczył saudyjski monarcha Abd Allah i szefowie dyplomacji krajów Zatoki Perskiej. Król Abd Allah ogłosił "otwarcie nowego rozdziału" w historii Jemenu.
W krótkim przemówieniu Salah zobowiązał się do "rzeczywistego partnerstwa" między jego partią a opozycją, aby "naprawić to, co zostało zniszczone" w ciągu 10 miesięcy antyreżimowych wystąpień.
Salah od kilku miesięcy odmawiał podpisania planu, mimo protestów i międzynarodowych nacisków. Już trzy razy w ostatniej chwili wycofywał się z podpisania takiego układu.
Jak pisze AFP, oenzetowski wysłannik do Jemenu w ostatnich dniach prowadził bardzo intensywne pertraktacje w Sanie, mające na celu przekonanie prezydenta Salaha do podpisania samego planu, a także warunków jego zastosowania.
Plan wyjścia z kryzysu w Jemenie przewiduje m.in. odejście od władzy Salaha w zamian za zapewnienie jemu i jego współpracownikom immunitetu. Plan zakłada przekazanie władzy na okres tymczasowy wiceprezydentowi Abd ar-Rabiemu Mansurowi al-Hadiemu, jak go określa AFP - politykowi konsensusu.
Hadi ma przystąpić wspólnie z opozycją do tworzenia rządu jedności narodowej, który będzie m.in. pracował nad nową konstytucją - podały źródła dyplomatyczne. Salah przez 90 dni pozostanie jednak prezydentem honorowym, ale w tym czasie nie będzie mógł kwestionować decyzji swojego następcy. Po tym czasie Hadi ma objąć funkcję prezydenta tymczasowego, którą będzie sprawował przez dwa lata; w tym czasie mają odbyć się wybory parlamentarne i prezydenckie - pisze AFP.
Po podpisaniu porozumienia Salah ma się udać do Nowego Jorku, gdzie podda się leczeniu - poinformował dzisiaj sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
Autorytarny reżim rządzącego 33 lata Salaha od miesięcy tłumi antyprezydenckie protesty, spychając Jemen na krawędź wojny domowej i kryzysu humanitarnego.
W wyniku represji wobec demonstrantów, którzy domagają się ustąpienia Salaha i starć między jego zwolennikami i przeciwnikami, zginęły od stycznia setki osób.
Ali Abd Allah Salah przez wiele lat popierany był przez Arabię Saudyjską i USA jako wsparcie przeciwko Al-Kaidzie. Jednak zdaniem ekspertów, w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę na południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju. Jeśli Salah ustąpi, będzie czwartym przywódcą kraju arabskiego - po Tunezji, Egipcie i Libii - obalonym w wyniku demonstracji ulicznych od rozpoczęcia ruchu arabskiej wiosny. Jemeński prezydent będzie jednak pierwszym, który ustąpi ze stanowiska na mocy wynegocjowanego układu.
>>>>>
Czekamy na realizacje ... Bo mamy fatalne doswiadczenia z umowami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:46, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Co najmniej pięć osób zginęło w Jemenie podczas demonstracji
Co najmniej pięć osób zginęło w centrum Sany, gdy zwolennicy jemeńskiego prezydenta Alego Abd Allaha Salaha otworzyli ogień do demonstrantów domagających się osądzenia szefa państwa, który dzień wcześniej podpisał układ o przekazaniu władzy.
Ogień otworzyli uzbrojeni cywile lojalni wobec szefa państwa. Rannych zostało 27 osób. Strzelanina wybuchła na ulicy oddzielającej strefy kontrolowane przez dezerterów, którzy ochraniają plac Zmian, gdzie od dziewięciu miesięcy obozują demonstranci domagający się ustąpienia Salaha, od stołecznych dzielnic kontrolowanych przez siły lojalne prezydentowi. Salah podpisał w środę w Rijadzie porozumienie o stopniowym przekazaniu władzy w zamian za immunitet, wynegocjowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC). Młodzi demonstranci odrzucili porozumienie, domagając się postawienia prezydenta przed sądem.
- Żadnych gwarancji, osądzić prezydenta - skandowały tysiące młodych ludzi zebranych na placu Zmian.
Na czwartek przeciwnicy Salaha zwołali wielką demonstrację sprzeciwu wobec oferty immunitetu dla Salaha i jego współpracowników.
Salah, pozostający u władzy od 33 lat, podpisał w środę w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, porozumienie o pokojowym przekazaniu władzy w swoim kraju. W ramach porozumienia Salah ma przekazać władzę na okres tymczasowy wiceprezydentowi Abd ar-Rabiemu Mansurowi al-Hadiemu. Przez 90 dni Salah ma jednak sprawować funkcję "prezydenta honorowego".
Autorytarny reżim Salaha od miesięcy dławi antyprezydenckie protesty, spychając Jemen na krawędź wojny domowej i kryzysu humanitarnego. W wyniku represji wobec demonstrantów, którzy domagają się ustąpienia Salaha, i starć między jego zwolennikami i przeciwnikami zginęły od stycznia setki osób.
>>>>>
Cos tam podpisali a ludzie gina nadal ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:30, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Demonstranci odrzucają porozumienie Salaha
Młodzi demonstranci, którzy od dziewięciu miesięcy obozują w Sanie, domagając się ustąpienia prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha, odrzucili porozumienie ws. przekazania władzy przez prezydenta i wezwali do kolejnych protestów. Porozumienie, wynegocjowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), zakłada stopniowe zrzeknięcie się władzy przez Salaha w zamian za immunitet dla niego samego i jego współpracowników. - Żadnego immunitetu dla mordercy - oświadczyli młodzi demonstranci, żądając osądzenia szefa państwa.
>>>>
Rzecz jasna maja racje .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:27, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Znów polała się krew: 80 osób zginęło w nalotach.
W nalotach przeprowadzonych przez jemeńskie wojsko zginęło 80 członków plemienia wrogiego władzy centralnej - powiedział anonimowy przedstawiciel sił bezpieczeństwa, cytowany przez agencję AP. Był to odwet za atak na obóz wojskowy w pobliżu stolicy.
Wojsko ostrzeliwało uzbrojonych członków plemienia przez ostatnie dwa dni - poinformował przedstawiciela sił bezpieczeństwa.
Kilka dni temu członkowie plemienia najechali na obóz wojskowy w regionie Arhab, położonym na północ od Sany, i zabili ok. 20 wojskowych - powiedział żołnierz z 63. brygady jemeńskiego wojska, któremu udało się uciec z obozu.
Informacji tych nie da się potwierdzić z niezależnych źródeł - podkreśla AP.
>>>>
Co to za koszmar ? Z jakiej racji bomabrduja jakies plemiona ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:26, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: szef opozycji ma stworzyć rząd tymczasowy
Wiceprezydent Jemenu Abd ar-Rab Mansur al-Hadi wydał dekret, w którym powierzył liderowi opozycji i byłemu szefowi MSZ Mohammedowi Basindawie misję utworzenia rządu jedności narodowej - podała państwowa agencja Saba. W piątek opozycja przedstawiła kandydaturę Basindawy na szefa rządu tymczasowego.
Zgodnie z dekretem wiceprezydenta, Basindawa ma dwa tygodnie na sformowanie gabinetu, w którym w równym stopniu będzie reprezentowana opozycja oraz Powszechny Kongres Ludowy (GPC), czyli partia Salaha. Basindawa był członkiem administracji Salaha. Urodzony w Adenie, na południu kraju, w latach 1993-1994 pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych. Przed 10 laty odszedł z GPC. Po wybuchu antyprezydenckich protestów w styczniu br. stanął po stronie opozycji.
Utworzenie nowego rządu jest częścią porozumienia o pokojowym przekazaniu władzy, które w środę w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie podpisał prezydent Ali Abd Allah Salah. Przekazał on swoje uprawnienia Hadiemu.
Jeśli porozumienie będzie nadal przestrzegane, Salah stanie się czwartym przywódcą odsuniętym od władzy w wyniku masowych demonstracji, które przetoczyły się w 2011 r. przez szeroko pojęty Bliski Wschód.
Wynegocjowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC)porozumienie zakłada, że przez 90 dni Salah będzie sprawował funkcję "prezydenta honorowego", ale w tym czasie nie będzie mógł kwestionować decyzji swojego następcy.
Podpisanie porozumienia nie położyło jednak kresu przemocy ani nie zakończyło protestów. Demonstranci ponownie wyszli na ulice, gdyż nie zgadzają się z przyznaniem Salahowi oraz jego współpracownikom immunitetu, co także gwarantuje porozumienie. Najstarszy syn prezydenta i inni jego krewni kontrolują najważniejsze organy bezpieczeństwa.
Tłumienie przez reżim protestów przeciwko trwającym 33 lata autorytarnym rządom Salaha sprawiło, że ten najbiedniejszy kraj Półwyspu Arabskiego znalazł się na skraju wojny domowej. Uczestnicy demonstracji oskarżają prezydenta o nepotyzm i korupcję.
Co najmniej 25 osób zginęło w sobotę i niedzielę, a dziesiątki zostały ranne na północy kraju w atakach szyickich bojowników na salafitów.
Setki osób zginęły od stycznia w wyniku represji wobec demonstrantów i starć między jego zwolennikami oraz przeciwnikami.
>>>>>
JSa to posuniecia jednostronne i nie mozna uznac ich za demokracje . Cos jak okragly stol tylko 50 na 50 ... Czekamy zatem na dalszy rozwoj sytuacji ... To moglo byc dobre ZANIM zaczeli strzelac teraz juz jest spoznione ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:02, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Prezydent Jemenu ogłosił amnestię dla demonstrantów.
Jemeńska telewizja państwowa poinformowała, że prezydent Ali Abd Allah Salah ogłosił amnestię dla "wszystkich, którzy popełnili błędy podczas kryzysu". Kryzysem określono antyprezydenckie demonstracje, które wybuchły w styczniu.
Opozycja jest zdania, że ogłoszenie przez Salaha amnestii jest niezgodne z podpisanym przez niego kilka dni temu porozumieniem o przekazaniu władzy.
Amnestia nie obejmie osób zamieszanych "w atak na meczet w pałacu prezydenckim" z 3 czerwca br., w którego wyniku Salah został ciężko ranny - podała telewizja. "Osoby podejrzane o udział w ataku będą ścigane" - poinformowała.
W sobotę Salah wrócił do kraju ze stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadu, gdzie 23 listopada po wielu miesiącach rozmów podpisał porozumienie o pokojowym przekazaniu władzy, wynegocjowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC). Salah przekazał swoje uprawnienia wiceprezydentowi Abd ar-Rabowi Mansurowi al-Hadiemu.
Porozumienie zakłada, że przez 90 dni Salah będzie sprawował funkcję "prezydenta honorowego", ale w tym czasie nie będzie mógł kwestionować decyzji swojego następcy.
Według rzeczniczki opozycji Hurii Maszhud, Salah "nie ma już prawa do podejmowania decyzji o amnestii". "Jest to niezgodne z inicjatywą GCC" - powiedziała.
Hadi w sobotę wydał swój pierwszy dekret, w którym wyznaczył datę wyborów prezydenckich na 21 lutego 2012 r. Zgodnie z porozumieniem Hadi będzie jedynym kandydatem w wyborach prezydenckich. Jego tymczasowa kadencja potrwa dwa lata. Po tym czasie mają się odbyć wybory parlamentarne i prezydenckie.
Podpisanie porozumienia nie położyło jednak kresu przemocy ani nie zakończyło protestów. Demonstranci ponownie wyszli na ulice, gdyż nie zgadzają się z przyznaniem Salahowi oraz jego współpracownikom immunitetu, co także gwarantuje porozumienie. Najstarszy syn prezydenta i inni jego krewni kontrolują najważniejsze organy bezpieczeństwa.
Tłumienie przez reżim protestów przeciwko trwającym 33 lata autorytarnym rządom Salaha sprawiło, że ten najbiedniejszy kraj Półwyspu Arabskiego znalazł się na skraju wojny domowej. Uczestnicy demonstracji oskarżają prezydenta o nepotyzm i korupcję.
Setki osób zginęły od stycznia w wyniku represji wobec demonstrantów i starć między jego zwolennikami oraz przeciwnikami.
>>>>
Smiechu warte - amnestia dla chcacych wolnosci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:55, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Starcia armii z antyreżimowymi demonstrantami w Jemienie; 13 zabitych
Trzynaście osób, w tym pięciu żołnierzy, zginęło w mieście Taizz w południowo-zachodnim Jemenie w starciach armii z antyreżimowymi demonstrantami - podały lokalne źródła medyczne i siły bezpieczeństwa, na które powołuje się agencja AFP.
Wojsko zbombardowało z broni pancernej kilka dzielnic kontrolowanych przez uzbrojonych bojowników plemiennych. Według świadków, wszystkie drogi prowadzące do miasta zostały odcięte. Bojownicy zniszczyli czołg niedaleko kwatery głównej policji. Wśród zabitych, oprócz wojskowych, jest pięcioro cywilów i trzech bojowników z wrogich prezydentowi klanów plemiennych. Rannych zostało również 15 jemeńskich żołnierzy.
Taizz, leżące 270 m na południe od stołecznej Sany, jest ośrodkiem kontestacji władzy prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. W Jemenie od 10 miesięcy przetacza się fala antyprezydenckich demonstracji.
Walki w Taizzie wybuchły w nocy ze środy na czwartek i przybrały na sile nad ranem, kiedy siły rządowe, rozmieszczone wokół miasta, próbowały odbić je z rąk bojowników. Według mieszańców, armia zmobilizowała posiłki, usiłując przejąć kontrolę nad kilkoma dzielnicami.
W zeszłym tygodniu prezydent Salah podpisał w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, porozumienie o pokojowym przekazaniu władzy.
Porozumienie, wypracowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), zakłada stopniowe zrzeknięcie się władzy przez pozostającego od 33 lat Salaha w zamian za immunitet dla niego samego i jego współpracowników. Zostało ono co prawda parafowane przez opozycję, ale młodzi demonstranci je odrzucili, wciąż żądając osądzenia szefa państwa.
W ramach porozumienia Salah przekazał władzę na okres tymczasowy wiceprezydentowi Abd ar-Rabiemu Mansurowi al-Hadiemu. Hadi ma wspólnie z opozycją stworzyć rząd jedności narodowej, który będzie m.in. pracował nad nową konstytucją. Salah przez 90 dni pozostanie jednak prezydentem honorowym, ale w tym czasie nie będzie mógł kwestionować decyzji swojego następcy. Po tym czasie Hadi ma objąć funkcję prezydenta tymczasowego, którą będzie sprawował przez dwa lata; w tym czasie mają odbyć się wybory parlamentarne i prezydenckie.
Obserwatorzy alarmują, że trwające od miesięcy, krwawo tłumione protesty spychają Jemen na krawędź wojny domowej i kryzysu humanitarnego. Ponadto rosną obawy, że rosnące bezprawie w kraju wykorzysta odłam Al-Kaidy w tym regionie do przeprowadzania zamachów w Jemenie i poza jego granicami. Salah przez wiele lat popierany był przez Arabię Saudyjską i USA jako wsparcie przeciwko Al-Kaidzie. Jednak zdaniem ekspertów, w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę na południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju.
>>>>>
I znowu koszmar !
Ciała ofiar starć w szpitalu w Taiz, fot. Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:52, 03 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: pięć ofiar ataków armii
Pięć osób, w tym trzech cywilów zginęło w sobotę w mieście Taizz w południowo-zachodnim Jemenie w atakach armii i starciach z antyreżimowymi demonstrantami - podały miejscowe źródła medyczne.
Trzech członków jednej rodziny zginęło w bombardowaniach wojska; śmierć poniosło także dwóch bojowników z wrogich prezydentowi klanów plemiennych. Ciała przetransportowano do szpitala w centrum Taizz. Taizz, leżące 270 m na południe od stołecznej Sany, jest ośrodkiem kontestacji władzy prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. W Jemenie od ponad 10 miesięcy przetacza się fala antyprezydenckich demonstracji.
Walki w Taizzie wybuchły w nocy ze środy na czwartek, kiedy siły rządowe, rozmieszczone wokół miasta, próbowały odbić je z rąk bojowników. Według mieszańców, armia zmobilizowała posiłki, usiłując przejąć kontrolę nad kilkoma dzielnicami.
W zeszłym tygodniu prezydent Salah podpisał w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, porozumienie o pokojowym przekazaniu władzy.
Porozumienie, wypracowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), zakłada stopniowe zrzeknięcie się władzy przez rządzącego Jemenem od 33 lat Salaha w zamian za immunitet dla niego samego i jego współpracowników. Zostało ono co prawda parafowane przez opozycję, ale młodzi demonstranci je odrzucili, wciąż żądając osądzenia szefa państwa.
W ramach porozumienia Salah przekazał władzę na okres tymczasowy wiceprezydentowi Abd ar-Rabiemu Mansurowi al-Hadiemu. Hadi ma wspólnie z opozycją stworzyć rząd jedności narodowej, który będzie m.in. pracował nad nową konstytucją. Salah przez 90 dni pozostanie jednak prezydentem honorowym, ale w tym czasie nie będzie mógł kwestionować decyzji swojego następcy. Po tym czasie Hadi ma objąć funkcję prezydenta tymczasowego, którą będzie sprawował przez dwa lata; w tym czasie mają odbyć się wybory parlamentarne i prezydenckie.
Obserwatorzy alarmują, że trwające od miesięcy, krwawo tłumione protesty spychają Jemen na krawędź wojny domowej i kryzysu humanitarnego. Ponadto rosną obawy, że rosnące bezprawie w kraju wykorzysta odłam Al-Kaidy w tym regionie do przeprowadzania zamachów w Jemenie i poza jego granicami. Salah przez wiele lat popierany był przez Arabię Saudyjską i USA jako wsparcie przeciwko Al-Kaidzie. Jednak zdaniem ekspertów, w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę na południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju.
>>>>>
No i sami widzicie ... Niby mialo byc jakies porozumienie a ludzie gina ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:03, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jemen: wicepremier ogłosił utworzenie rządu jedności narodowej
Wiceprezydent Jemenu Abd ar-Rab Mansur al-Hadi ogłosił w środę utworzenie rządu jedności narodowej, na którego czele stanął przywódca opozycji Mohammed Basindawa - podała agencja Saba. Jednak w stołecznej Sanie sytuacja nadal jest niespokojna.
Utworzenie rządu to część porozumienia o pokojowym przekazaniu władzy, podpisanego 23 listopada w Arabii Saudyjskiej przez prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Zgodnie z porozumieniem partia Salaha, czyli Powszechny Kongres Ludowy (GPC), zgodziła się podzielić władzą z opozycją. Na czele nowego rządu stanął lider opozycji i były szef MSZ Mohammed Basindawa, któremu Hadi 27 listopada powierzył misję sformowania rządu. Basindawa był członkiem administracji Salaha. Urodzony w Adenie, na południu kraju, w latach 1993-1994 pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych. Przed 10 laty odszedł z GPC. Po wybuchu antyprezydenckich protestów w styczniu br. stanął po stronie opozycji.
W nowym rządzie tymczasowym GPC zachowała m.in. ministerstwa obrony oraz spraw zagranicznych. Tekę szefa resortu obrony zatrzymał Muhammad Nasir Ahmad Ali, a szefem dyplomacji pozostał Abu Bakr Abd Allah al-Kirbi.
Z kolei przedstawiciele opozycji przejęli m.in. resort spraw wewnętrznych. Jego szefem został były dowódca lokalnego oddziału Interpolu Abdelkadir Kahtan, kojarzony z opozycyjną islamistyczną Jemeńską Kongregacją na rzecz Reformy. Członek tej partii, Mohamed Said al-Saadi, został ministrem gospodarki, planowania i współpracy międzynarodowej.
W nowym gabinecie są także dwie kobiety.
Basindawa powiedział agencji Reutera, że nowy rząd zostanie zaprzysiężony w sobotę.
Wśród wyzwań, które przed nim stoją, jest przygotowanie wyborów prezydenckich zaplanowanych na 21 lutego 2012 r., przywrócenie bezpieczeństwa, zapewnienie podstawowych usług i walka z coraz silniejszymi tendencjami separatystycznymi na południu.
Rząd musi także poradzić sobie z islamskimi bojownikami, którzy wykorzystali protesty do wzmocnienia swojej pozycji na południu.
Tymczasem w Sanie w pobliżu budynków rządowych i siedziby przywódcy najpotężniejszej federacji plemiennej Haszed, Sadeka al-Ahmara, który jest przeciwnikiem Salaha, wybuchły w środkę walki. Według biura Ahmara, siły rządowe ostrzelały dzielnice al-Hasba, zabijając jedną osobę i raniąc 13.
Według świadków podczas walk ostrzelana została też siedziba państwowego radia i biuro premiera.
"Jesteśmy uwięzieni w domach, nie możemy wyjść" - powiedział mieszkaniec Sany, Adbul Rahman.
Porozumienie o pokojowym przekazaniu władzy, wypracowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), zakłada stopniowe zrzeknięcie się władzy przez pozostającego od 33 lat Salaha w zamian za immunitet dla niego samego i jego współpracowników. Zostało ono co prawda parafowane przez opozycję, ale młodzi demonstranci je odrzucili, wciąż żądając osądzenia szefa państwa.
W ramach porozumienia Salah przekazał władzę na okres tymczasowy wiceprezydentowi Hadiemu. Oprócz utworzenia rządu jedności narodowej zakładało ono 90-dniowy okres przejściowy, podczas którego Salah pozostanie prezydentem honorowym, nie będzie mógł jednak kwestionować decyzji swojego następcy. Po tym czasie odbędą się wybory prezydenckie, w których Hadi będzie jedynym kandydatem. Jego tymczasowa kadencja potrwa dwa lata, a potem mają odbyć się wybory parlamentarne i prezydenckie. Salah przez wiele lat był popierany przez Arabię Saudyjską i USA jako wsparcie przeciwko Al-Kaidzie. Jednak zdaniem ekspertów, w ostatnich miesiącach organizacja terrorystyczna praktycznie przejęła kontrolę na południowym Jemenem, wykorzystując zaangażowanie armii i sił bezpieczeństwa w tłumienie antyprezydenckich protestów w innych częściach kraju.
>>>>
Tutaj chodzi o nowy Jemen a nie o zmiane twrzy rezimu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:31, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
9 zabitych podczas tłumienia demonstracji w Jemenie
Ludzie w Jemenie wyszli na ulicę, chcą demokracji .
Tysiące ludzi wyszło w Jemenie na ulicę domagając się demokratycznych przemian. To kolejny arabski kraj, który chce zmian.
Co najmniej 9 osób zginęło w stolicy Jemenu Sanie, gdy siły lojalne wobec prezydenta Alego Abd Allaha Salaha otworzyły ogień do demonstrantów, żądających jego osądzenia za śmierć osób, zabitych w trakcie wcześniejszych protestów - podały służby medyczne.
Konfrontowany od blisko roku ze społecznymi żądaniami swego ustąpienia Salah oświadczył kilka godzin wcześniej, że uda się do Stanów Zjednoczonych, czyniąc miejsce dla następcy. Jednak Salah, który w ubiegłym miesiącu zgodził się oddać władzę w ramach porozumienia z obawiającymi się rozszerzenia jemeńskich rozruchów bogatszymi sąsiadami w regionie, nie podał terminu wyjazdu i zadeklarował zamiar dalszego odgrywania roli politycznej. Oddziały z jednostek dowodzonych przez syna Salaha oraz jego bratanka zaatakowały demonstrantów ogniem z broni palnej, gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Jak oświadczył Mohammed al-Kubati, lekarz z polowego szpitala niosącego pomoc demonstrantom, w trakcie 11 miesięcy antyprezydenckich protestów, poza dziewięcioma zabitymi około 90 innych osób doznało ran postrzałowych, a 150 odniosło inne obrażenia.
>>>>>
Kolejne wsteretne zbrodnie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:22, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zabici podczas tłumienia demonstracji w Sanie
13 osób zginęło, 50 zostało rannych w sobotę w stolicy Jemenu, gdy siły prezydenta Alego Abd Allaha Salaha ostrzelały demonstrantów, żądających jego osądzenia za śmierć ludzi zabitych w trakcie wcześniejszych protestów - podały w niedzielę służby medyczne.
Według wcześniejszych informacji w sobotnich starciach w Sanie miało zginąć dziewięć osób. W niedzielę rano służby medyczne poinformowały, że liczba ofiar wzrosła do 13, a rannych do około 50. Nie wiadomo jak ciężki jest stan rannych. Ponadto 150 osób cierpi na dolegliwości dróg oddechowych wywołane przez gaz łzawiący.
Wzywany od blisko roku do ustąpienia Salah oświadczył w sobotę, że uda się do Stanów Zjednoczonych, czyniąc miejsce dla następcy.
Jednak, choć obiecał w ubiegłym miesiącu oddać władzę, w ramach porozumienia z bogatszymi sąsiadami, którzy obawiają się, że rozruchy rozprzestrzenią się z Jemenu na cały region, Salah nie podał terminu wyjazdu i zadeklarował, że pozostanie na scenie politycznej. Oddziały z jednostek dowodzonych przez syna Salaha oraz jego bratanka zaatakowały demonstrantów w sobotę ogniem z broni palnej, gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Na niedzielę opozycja zaplanowała marsz w Sanie, jako protest przeciw brutalnemu użyciu w sobotę siły przez oddziały wierne Salahowi - poinformowały agencję AFP osoby, które w okupują stolicę w obozie rozbitym od lutego na Placu Zmiany, który francuska agencja nazywa "epicentrum kontestacji w Sanie".
>>>>>
W dniu Bożego Narodzenia nasuwa sie uwaga jak plugawy i potworny jest zachod ! Zachowuje sie bezczelnie jakby dobrobyt im sie nalezal . Jakby prawa czlowieka byly oczywiste . Ta holota korzysta TYLKO I WYLACZNIE z chrześcijaństwa ! WIĘKSZOŚĆ ludow ludow swiata zyje w potwornych warunkach i potwornej opresji . Dla nich wyzwolenie to nie haselko tylko najwieksze pragnienie ! Tam nie maja problemow z opozycha bo rozwiazuja je czolgi podobnie jak protesty glodowe i wszelkie inne . A przeciez Europka niedawno byla taka sama .Toz to potomkowie roznych hunow wandalow ktorych nazwy same mowia jacy to byli fajni kolesie .
Wyzwolenie przez Jezusa to nie symbol ! Dla wiekszosci ludzi zyjacych takich warunkach to pragnienie o ktorym nawet nie marzyli . Stad jasminy spadly na nich jak DAR NIEBA i natychmiast wielu gotowych jest zginac BYLE TEJ NADZIEI NIE STRACIC ! Bo wiedza w jakich warunkach zyja ! Zreszta pluagwy zachod tez jest w takim stanie ze tylko Boga prosic o ratunek . Na to wszystko wlasnie odpowiedzia jest Jezus !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136444
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wielka demonstracja w Sanie
Kilkadziesiąt tysięcy osób manifestowało w niedzielę w Sanie w proteście przeciw zabiciu 13 osób w sobotę w stolicy Jemenu, gdy siły prezydenta Alego Abd Allaha Salaha zaatakowały demonstrantów. Demonstranci domagają się postawienia Salaha przed sądem.
Demonstracje w Sanie, fot. Reuters Kilkadziesiąt tysięcy demonstrantów przeszło przez dzielnice Sany, w pobliżu Placu Zmiany, który AFP nazywa "epicentrum kontestacji w Sanie". Manifestanci połączyli siły z ludźmi, którzy od lutego okupują stolicę w obozie rozbitym na tym placu. Marsz był reakcją na sobotnie starcia w Sanie, w których zginęło 13 osób. W niedzielę rano służby medyczne poinformowały, że rannych jest około 50 osób, a prawie 150 cierpi na dolegliwości dróg oddechowych wywołane przez gaz łzawiący.
Siły wierne Salahowi zaatakowały w sobotę manifestantów żądających osądzenia byłego prezydenta za śmierć ludzi zabitych w trakcie wcześniejszych protestów. Oddziały z jednostek dowodzonych przez syna Salaha i jego bratanka zaatakowały demonstrantów ogniem z broni palnej, gazem łzawiącym i armatkami wodnymi.
W niedzielę tłum skandował: "Lud chce osądzenia kata" i "Nie uspokoimy się aż do egzekucji kata". Jemeńczycy chcą wycofania immunitetu, który przyznano Salahowi i jego rodzinie podczas negocjacji w sprawie rozwiązania kryzysu w Jemenie, które toczyły się w Rijadzie (Arabia Saudyjska).
Opozycja domaga się osądzenia Salaha, który rządził przez ponad 30 lat, i członków jego reżimu. Były prezydent przekazał władzę na okres tymczasowy wiceprezydentowi zgodnie z porozumieniem, które zapewnia immunitet jemu i jego współpracownikom. Ustalenia te zostały parafowane przez opozycję, ale młodzi demonstranci odrzucają je, żądając postawienia Salaha przed wymiarem sprawiedliwości.
Wzywany od blisko roku do ustąpienia Salah oświadczył w sobotę, że uda się do Stanów Zjednoczonych, ustępując swemu następcy.
Były prezydent obiecał już w ubiegłym miesiącu oddać władzę, w ramach porozumienia z bogatszymi sąsiadami, którzy obawiają się, że rozruchy rozprzestrzenią się z Jemenu na cały region. Jednak nie podał terminu wyjazdu i zadeklarował, że pozostanie na scenie politycznej.
Salah ma "od dwóch tygodni wizę do USA" - powiedział AFP dyplomata z jednego z krajów, które odegrały rolę mediatorów w jemeńskim kryzysie.
AFP zwraca uwagę, że podczas gdy tłum od dłuższego czasu manifestuje, żądając zniesienia immunitetu znienawidzonego przywódcy, parlament jemeński rozpoczął w sobotę dyskusje o programie porozumienia narodowego i został wezwany do przegłosowania projektu ustawy, która gwarantowałaby nietykalność zarówno Salaha, jak i jego bliskich - pisze AFP. "Po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu, podjęte zostaną kroki, by zapewnić immunitet" dla byłego prezydenta - powiedział francuskiej agencji deputowany z partii Salaha, Sultan al-Barakani. Były prezydent zażądał "immunitetu dla 421 osób, w tym dla swoich bliskich i współpracowników" - powiedział AFP dyplomata, który pragnął zachować anonimowość.
>>>>
Tak to bezsensowna zbrodnia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
-> Aktualności dżunglowe |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 5 z 10 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|