Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:03, 16 Lut 2011 Temat postu: Jaśminy wstrząsają Libią! |
|
|
Dziś kolejny przelom!Ruszyli sie ludzie w Libii!
W nocy z wtorku na środę doszło do antyrządowych protestów i starć z policją w mieście Bengazi na północy Libii - poinformowała na swojej stronie internetowej sieć BBC, powołując się na świadków. Według dyrektora szpitala w tym mieście, Abdelkarima Gubailiego, podczas zamieszek lekko rannych zostało 38 osób.
Gubaili powiedział założonej przez syna libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Saifa al-Islama, gazecie "Qurina", że większość rannych to przedstawiciele sił bezpieczeństwa. Wszyscy opuścili już szpital. Dziennik nazwał demonstrantów "sabotażystami".
W internecie pojawiły się natomiast amatorskie nagrania wideo, na których widać setki mężczyzn i kobiet wołających w ciemnościach "Naród obali reżim" oraz "Kadafi precz, precz!".
Według świadków relacji niepokoje wywołało zatrzymanie przez policję prawnika, który otwarcie krytykował władze. Prawnik został wypuszczony, jednak mimo tego demonstracje nie ustały.
Agencji Reutera podała, że wśród demonstrantów byli krewni osób więzionych w zakładzie Abu Salim w Trypolisie, gdzie trzymani są islamscy ekstremiści i inni przeciwnicy rządu. Działacze na rzecz praw człowieka poinformowali, że w środę uwolnionych ma być 110 członków zakazanej organizacji pod nazwą Libijska Walka Islamska. To ostatnia grupa członków tej organizacji wciąż pozostających w więzieniu. Setki innych ludzi należących do Libijskiej Walki Islamskiej zostało zwolnionych z zakładów karnych, gdy w ubiegłym roku wyrzekła się ona przemocy.
Jak podkreśla BBC świadkowie nocnych protestów twierdzą, że w demonstracjach uczestniczyło nawet dwa tys. ludzi. Relacjonują oni, że manifestanci obrzucili kamieniami policję, która odpowiedziała armatkami wodnymi, gazem łzawiącym i gumowymi kulami.
Policja użyła armatek wodnych. Posypały się też kamienie, kiedy przeciwko protestującym wystąpili członkowie prorządowych Komitetów Rewolucyjnych.
Jak podała państwowa telewizja libijska w środę organizowane są wiece poparcia dla rządzącego krajem od ponad 40 lat Muammara Kadafiego. Telewizja pokazywała zdjęcia kilkuset ludzi w Bengazi demonstrujących swoje poparcie dla rządu. Władze kraju należącego do OPEC na razie nie wypowiedziały się oficjalnie na temat wydarzeń w mieście.
Pojawiły się wezwania do masowych demonstracji we wszystkich libijskich miastach w czwartek. Mają one upamiętnić wydarzenia z 17 lutego 2006 roku, kiedy protesty przeciwko karykaturom Mahometa przekształciły się w antyrządowe manifestacje.
!!!!!!!
Czyli urzedowa hucpa przerodzila sie w zryw wolnosci!
!!!!!
Kadafi mial juz niezla zgryzote.Z jednej strony Tunezja z drugiej Egipt a on w srodku...Z tym ze akurat w Libii to mamy styl italianskie Berlusconi itd...To sa takie klimaty odlotowe...
Wystarczy popatrzec na obrazki te mundury typu Mussolini a ,,gwardia'' Kadafiego przypomina ta Brelusconiego...
Oczywiscie Kadafi jednak prezentuje lepszy gust estetyczny niz siermiezny Berlusconi.To sa jednak gustowne mundury a nie polnagie prostytuty:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 20:03, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Antyrządowe demonstracje, nazwane przez opozycję "dniem gniewu", odbyły się w kilku miastach libijskich. Doszło do starć z policją. Z różnych doniesień wynika, że wczoraj i dzisiaj zginęło ponad 20 demonstrantów.
Opozycja nazwała protesty "dniem gniewu". W Trypolisie demonstrowali natomiast zwolennicy libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.
Opozycyjna libijska strona internetowa "Libya Al-Youm", której redakcja znajduje się w Londynie, informuje o czterech demonstrantach zastrzelonych przez snajperów w Bajdzie, gdzie do starć doszło w środę i w czwartek. Według tej strony internetowej, w Bengazi siły bezpieczeństwa użyły w czwartek ostrej amunicji przeciwko protestującym, zabijając sześć osób.
Przebywający w Szwajcarii opozycjonista libijski Fathi al-Warfali powiedział, że w nocy ze środy na czwartek zginęło w Bajdzie 11 osób, a wiele zostało rannych. Z kolei "Libya Al-Youm" informuje, że w czwartek doszło tam do kolejnych protestów po pogrzebie tych, którzy zginęli w środę. Demonstranci skandowali "Wolna Libia, wynoś się, Kadafi".
Przedstawiciel organizacji pn. Libijski Komitet na rzecz Prawdy i Sprawiedliwości, Al-Warfali, powiedział, że dwóch demonstrantów zginęło w mieście Zintan na południowy zachód od Trypolisu. Uczestnicy protestu nieśli transparent z napisem "Precz z Kadafim. Precz z reżimem". Do protestów doszło też w mieście Darnah na wybrzeżu, gdzie ludzie skandowali: "Naród chce upadku reżimu".
!!!!!!
Snajperzy mordy!20 męczenników to jest bestialski reżim!I po co ci ludzie obciazaja sumienie mordami?Toz prosciej usunac swira Kadafiego .I tak dlugo nie pociagnie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:40, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ALE NUMER!KADAFIEGO OBALILI!!!!
Uczestnicy antyrządowych protestów przejęli kontrolę nad Bajdą we wschodniej Libii - informują dwa libijskie ugrupowania emigracyjne. Według tych źródeł, do demonstrantów przyłączyła się pewna liczba policjantów. - Miasto jest poza kontrolą reżimu (Muammara) Kadafiego - twierdzi przebywający w Szwajcarii Fathi al-Warfali z ugrupowania pod nazwą Libijski Komitet na rzecz Prawdy i Sprawiedliwości. Tymczasem redaktor naczelny lokalnego dziennika poinformował, że wielu osadzonych zbiegło z więzienia w Bengazi.
- Bajda jest w rękach ludu - powiedział z kolei Giumma el-Omami z ugrupowania Libyan Human Rights Solidarity, mającego siedzibę w Genewie w rozmowie z agencją Reutera .
Obaj powiedzieli, że uzyskali takie informacje w rozmowach telefonicznych z mieszkańcami Bajdy. Na razie nie udało się ich potwierdzić z innych źródeł.
W Bajdzie, podobnie jak w kilku innych libijskich miastach, dochodziło w ostatnich dniach do antyrządowych demonstracji i starć z siłami bezpieczeństwa. Uczestnicy protestów nawołują do obalenia reżimu Muammara Kadafiego.
Bunt w więzieniu
- Doszło do buntu w miejscowym więzieniu, z którego uciekła duża liczba więźniów - powiedział Ramadhan Briki - redaktor naczelny gazety "Kuryna" zbliżonej do syna libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.
Powiedział, że zbiegli więźniowie podpalili biuro prokuratora generalnego, bank i posterunek policji w mieście. Nie podano danych na temat liczby uciekinierów.
Wcześniej agencje poinformowały, że w Bengazi tego dnia rozmieszczono żołnierzy, po tym jak w nocy tysiące ludzi wyszły na ulice, by zaprotestować przeciwko śmierci co najmniej 20 uczestników trwających od środy demonstracji.
Organizacja obrońców praw człowieka Human Rights Watch podała, że według jej źródeł w Libii siły bezpieczeństwa zabiły tam w środę i czwartek co najmniej 24 ludzi. Doszło do tego, kiedy przeciwnicy rządzącego krajem od ponad 40 lat Muammara Kadafiego ogłosili czwartek "Dniem Gniewu", próbując naśladować protesty, które doprowadziły do ustąpienie przywódców Tunezji i Egiptu
Konfrontacja trwa
Jeden z mieszkańców głównej ulicy Bengazi relacjonował agencji Reutera, że rano miasto było spokojne a na ulicach nie było demonstrantów. Ubiegła noc była bardzo ciężka, na ulicach było dużo ludzi, tysiące ludzi. Teraz jest cicho. Widziałem na ulicach żołnierzy - dodał.
Radio BBC powołując się na świadków podało, że protestujący w Bengazi starli się z siłami bezpieczeństwa, które użyły broni. Lekarze naliczyli 10 ciał.
Z kolei CNN podaje, że również w piątek rano na ulicach Bengazi wyszły tysiące zwolenników Kadafiego.
Inny mieszkaniec Bengazi, który kontaktował się z mieszkańcami pobliskiego miasta Bajda powiedział Reuterowi, że "konfrontacja między protestującymi i zwolennikami Kadafiego wciąż trwa, niektórzy z policjantów stracili panowanie nad sobą, jest mnóstwo zabitych". Wcześniej miejscowe źródła informowały, że w mieście tym zabito co najmniej pięć osób.
Świadek ten relacjonował też, że jeden z synów Kadafiego Saadi Kadafi zapowiedział w radiu, że przyjedzie do Bengazi i obejmie tam urząd burmistrza.
W piątek prawdopodobnie odbędą się pogrzeby zarówno ofiar z Bengazi jak i Bajdy. Według Reutera mogą one doprowadzić do kolejnych starć.
Hadi Szelluf, jeden z libijskich dysydentów, który mieszka we Francji zapowiada jednak, że opozycja nie podda się. - Protesty będą trwały, dopóki władza w Libii nie zostanie obalona i dopóki wszyscy współwinni działań reżimu nie zostaną aresztowani. Domagamy się, by zostali oni osądzeni zgodnie z prawem. Apelujemy do Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, aby nakłoniły Kaddafiego do odejścia. Chcemy nowej konstytucji oraz wyborów, nadzorowanych przez społeczność międzynarodową - powiedział dysydent.
!!!!!!!!!!!
Skoro Bajda wyzwolona TO KONIEC KADAFIEGO!!!!Ktoz by sie spodziewal ze tak szybko?Teraz wyzwalanie innych miast nastapi lawinowo!BRAWO LIBIJCZYCY!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:20, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libia: czterech zabitych podczas ucieczki z więzienia
dzisiaj, 14:49
JZ / PAP
Czterech więźniów zostało zabitych przez siły porządkowe podczas masowej próby ucieczki z więzienia pod Trypolisem - poinformowało agencję AFP źródło w libijskich służbach bezpieczeństwa.
"W sumie czterech więźniów zostało zabitych - oznajmiło wspomniane źródło. - Strażnicy interweniowali i byli zmuszeni strzelić do więźniów, którzy użyli przemocy". Sytuacja została już opanowana.
Dzisiaj rano wielu osadzonych zbiegło z więzienia w Bengazi - drugim co do wielkości mieście Libii, oddalonym o 1000 km od Trypolisu.
- Doszło do buntu w miejscowym więzieniu, z którego uciekła duża liczba więźniów - powiedział Ramadhan Briki, redaktor naczelny gazety "Kuryna" zbliżonej do syna libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.
Powiedział, że zbiegli więźniowie podpalili biuro prokuratora generalnego, bank i posterunek policji w mieście. Nie podano danych na temat liczby uciekinierów.
W Bengazi tego dnia rozmieszczono żołnierzy, po tym gdy w nocy tysiące ludzi wyszły na ulice, by zaprotestować przeciwko śmierci co najmniej 20 uczestników trwających od środy demonstracji.
>>>>>>
No to chaos!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:25, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ponad 40 ofiar protestów w Libii
Od wtorku w Libii zginęło ponad 40 osób - informuje agencja AFP. Największe zamieszki wybuchają na wschodzie kraju. Dzisiaj w drugim co do wielkości mieście Bengazi podpalono siedzibę lokalnego radia, a w Bajdzie powieszono dwóch policjantów.
Dziennik "Oea", bliski synowi libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Saifa al-Islama, podał, że w tym mieście pochowano 20 ofiar protestów.
Z kolei w Darnie, w północno-wschodniej części kraju, pochowanych zostało pięć osób, a dwa ciała nadal znajdują się w kostnicach - informuje gazeta.
Według obliczeń agencji AFP, prowadzonych na podstawie różnych lokalnych źródeł, od początku protestów, które wybuchły we wtorek, zginęło 41 osób.
Bilans ten nie obejmuje czterech więźniów zabitych dzisiaj przez siły porządkowe podczas masowej próby ucieczki z więzienia pod Trypolisem, a także dwóch policjantów, którzy zostali zabici przez manifestujących w Bajdzie.
Według gazety "Oea", demonstrujący schwytali, a następnie powiesili dwóch funkcjonariuszy, którzy próbowali rozpędzić manifestację w Bajdzie.
W internecie pojawiły się doniesienia o przejęciu kontroli nad tym miastem przez protestujących. Jednak jak powiedziało agencji AFP źródło bliskie władzom, wojsko kontroluje drogi prowadzące do Bajdy oraz lotnisko. - Siły bezpieczeństwa otrzymały rozkaz opuszczenia centrum miasta, by uniknąć starć z demonstrującymi - powiedziało to źródło.
Dzisiaj tysiące osób uczestniczyły w uroczystościach pogrzebowych w Bengazi. Po południu manifestujący podpalili siedzibę lokalnego radia po wycofaniu się z terenu sił bezpieczeństwa, które chroniły budynek.
Dotychczas demonstracje nie dotarły do stołecznego Trypolisu. Doszło tam jednak do wieców poparcia dla Kadafiego.
Ścisła kontrola nad komunikacją i mediami w Libii sprawia, że trudno jest ocenić prawdziwe rozmiary niepokojów. Organizacja obrońców praw człowieka Human Rights Watch podała, że według jej źródeł siły bezpieczeństwa zabiły tam w środę i czwartek co najmniej 24 ludzi. Doszło do tego, kiedy przeciwnicy rządzącego krajem od ponad 40 lat Kadafiego ogłosili czwartek "Dniem Gniewu", próbując naśladować protesty, które doprowadziły do ustąpienie przywódców Tunezji i Egiptu.
>>>>>>
Nie wiemy co sie tam dzieje w sumie.medai powtarzaja oficjalne rezimowe doniesienia...Nie wiadomo ile miast opanowali protestujacy?
Wieszanie policjantow?Dziwne?Moze to prowokacja sluzb?
Bo z tego co wiem to policjanci POPIERAJA PROTESTUJACYCH!To nie powiesili tych ktorzy ich poparli...
Poza tym jak moglo DWU policjantow wyjsc powstrzymac tlum?
Wygalda na oficjalny belkot propagandowy...
Znac z tego ze rezim przezywa ciezkie chwile...
Co wlasciwie dzieje sie w Trypolisie?!Tu trzeab szukac...A rzadowe gazety trzeba tez umiec czytac tylko MIEDZY WIERSZAMI!To jest totalitaryzm!
Pewne jest to ze jesli wladza bedzie sadystyczna to spotka ja sadystyczny koniec a Kadafi dlugo nie pociagnie...Rozpusta go zniszczyla...To widac...
Ma 72 lata a wyglada na 100 gorzej niz Mubarak (82 lata).Wladza to nie burdel...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:22, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Protesty w Libii, fot. AFP
W nocy z piątku na sobotę w Libii zablokowano dostęp do internetu - poinformowała amerykańska firma Arbor Networks specjalizująca się w badaniu tej ogólnoświatowej sieci. Utrudnienia w dostępie do internetu występowały już w piątek.
Posunięcie to - jak się powszechnie ocenia - ma na celu utrudnienie antyrządowym demonstrantom, domagającym się ustąpienia Muammara Kadafiego, porozumiewanie się i organizowanie.
Według najnowszych ocen, od ub. środy w starciach demonstrantów z siłami bezpieczeństwa co najmniej 46 osób poniosło śmierć.
>>>>>
I znowu męczennicy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:26, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kolejny kraj w ogniu rewolucji: ,,wojsko'' morduje żałobników .
Libijskie ,,wojsko'' mordowało wychodzących z cmentarza uczestników pogrzebu ofiar represji rządowych w Bengazi - zginęło co najmniej 15 uczestników uroczystości żałobnych. Jest także wielu rannych.
Protesty przeciwko utrzymującej się od 42 lat dyktaturze Muammara Kaddafiego trwają w Libii piąty dzień.
Łącznie z zabitymi w sobotę w Bengazi liczbę śmiertelnych ofiar represji wobec opozycji ocenia się już na około 100.
>>>>>
W istocie w Libii nie ma armii sa tylko uzbrojone bandy...
Wojsko to jest w Egipcie jak widzicie!Tam nawet MOWY NIE BYLO aby mogli mordowac ludzi!To sa przepasci moralne!Kadfioł i tak dlugo nie pociagnie bo jest wykonczony obzarstwem opilstwem i rozpusta ale zostawi po sobie ,,męczenników''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:08, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dyktator morduje: strzela nawet do żałobników
Bengazi zginęło dzisiaj od kul snajperów co najmniej 15 uczestników pogrzebu 35 ofiar represji rządowych w tym mieście, zabitych poprzedniego dnia. Jak podały źródła szpitalne w Bengazi, głównym ośrodku opozycji wobec utrzymującego się od 42 lat reżimu Kadafiego, wojsko dla zastraszenia ludzi użyło nawet rakiet: jedna z ofiar zginęła, według ekspertów, na których powołuje się agencja AP, od rakiety przeciwlotniczej.
!!!!!!!!ŚWIRY!!!!!!!!
Wojsko czekało, aż uczestnicy pogrzebu zaczną opuszczać cmentarz, i wówczas otworzyło ogień do ludzi. Strzelano, aby zabić.
Kilkadziesiąt osób odniosło rany.
Większość zabitych i rannych ma rany postrzałowe głowy i klatki piersiowej.
Szpitale w Bengazi ponawiają co chwila apele o krew.
Świadkowie opisują dramatyczne sceny: lekarze prosili ze łzami w oczach osoby, które przywoziły rannych, aby pozostały do pomocy przy ich opatrywaniu.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W Bengazi, leżącym tysiąc kilometrów na wschód od stolicy Libii, Trypolisu, demonstracje trwały w sobotę już piąty dzień. Według Human Rights Watch (HRW), w czwartek zginęło tam od kul policji i wojska 20 osób, a w piątek 35.
Łączna liczba zabitych w Bengazi, Bajdzie, Adżabii i Darnie oraz w innych miejscach doszła w sobotę do co najmniej stu osób.
Tymczasem w Trypolisie panował dzisiaj spokój. W poprzednich dniach zwolennicy Kadafiego wyszli tłumnie na ulice z portretami przywódcy rewolucji libijskiej.
Ostatnie doniesienia z Bengazi mówią o tym, że wojsko i policja znikły z ulic miasta. Nie ma nawet policjantów kierujących ruchem na skrzyżowaniach. Przestał działać internet.
Według AP, ludność obawia się, że jest to manewr polegający na tym, aby wydać miasto na pastwę "niekontrolowanych", uzbrojonych sił prorządowych.
!!!!!!!!!!!!!!
Poniewaz mamy tutaj bestialskie ludobojstwo nalezy rozwazyc czy Siły Zbrojne Tunezji i Egiptu nie powinny dokanać dwustronnego uderzenia aby ususunąć zbrodniczą małpę...Gdy reżim osiąga rozmiary ludobójstwa oczywiscie zasada ochrony ludności jest wazniejsza niz suwerennosci panstwa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:21, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Snajperzy strzelali na pogrzebie. "To najemnicy"
Dziesiątki ludzi zginęły w sobotę w Bengazi od kul snajperów, którzy strzelali do uczestników pogrzebu ofiar represji rządowych w tym mieście - poinformowała agencja Reutersa, powołując się na relację świadka.
"Dziesiątki ludzi zginęły... nie 15, dziesiątki" - powiedział agencji Reutersa mężczyzna, który - jak sam twierdzi - był w centrum tych tragicznych wydarzeń i później pomagał przewozić ofiary do szpitala.
Inny świadek, na którego wcześniej powoływała się agencja dpa, powiedział, że widział co najmniej 25 ciał ułożonych przed jego domem. Twierdził także, że żołnierze, którzy strzelali do uczestników pogrzebu, nie byli Libijczykami. - To byli najemnicy z Mali - powiedział agencji dpa.
Według arabskiej telewizji al-Dżazira, w trwających od kilku dni zamieszkach w Libii zginęło co najmniej 120 osób.
>>>>>
Krwawty małpolud...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:52, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chaos w Libii, islamiści wzięli zakładników
Co najmniej 104 osoby zginęły w Libii od wtorku, kiedy wybuchły protesty w tym kraju - poinformowała w niedzielę organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch. Lekarz w Bengazi twierdzi jednak, że tylko do jego szpitala przewieziono ciała 200 zabitych.
- Nasz badacz w Libii potwierdził, że zginęły co najmniej 104 osoby - powiedział przez telefon agencji AFP dyrektor biura HRW w Londynie Tom Porteous.
HRW wykorzystuje dane ze źródeł medycznych i relacje naocznych świadków. Porteous podkreślił jednak: "Jest to niepełny obraz sytuacji, gdyż komunikacja jest w Libii bardzo utrudniona. Bardzo się niepokoimy (...) czy nie dochodzi do katastrofy w sferze praw człowieka".
- Rząd uniemożliwił wszelką komunikację przez internet w kraju i zagłusza połączenia telefoniczne, zarówno komórkowe, jak i stacjonarne, przez co bardzo trudno gromadzić informacje - zaznaczył.
Lekarz w Bengazi powiedział tymczasem agencji AP, że tylko do jego szpitala przewieziono w ostatnich dniach co najmniej 200 ciał demonstrantów zabitych przez siły rządowe.
W sobotę HRW informowała o 84 zabitych, z których większość zginęła właśnie w Bengazi, 1000 km na wschód od Trypolisu.
Protestujący w Libii domagają się ustąpienia libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, który rządzi krajem od 42 lat. Według źródeł medycznych i świadków policja odpowiada na protesty ostrą amunicją.
Radykalni islamiści wzięli zakładników
Grupa "islamskich ekstremistów" przetrzymuje zakładników na wschodzie kraju, w mieście Bajda; wśród pojmanych są funkcjonariusze służb bezpieczeństwa i cywile - podała w niedzielę AFP, powołując się na przedstawiciela libijskich władz.
Anonimowy informator AFP powiedział, że grupa, która wzięła zakładników, nazywa się "Islamski Emirat Barki".
Zakładników pojmano podczas "starć, które miały miejsce w ostatnich dniach", a porywacze domagają się "zniesienia stanu wyjątkowego wprowadzonego przez siły bezpieczeństwa", w przeciwnym razie, zakładnicy zostaną zabici - powiedział rozmówca AFP, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.
W sobotę wieczorem podjęto negocjacje z porywaczami; ze strony rządu prowadzi je minister sprawiedliwości Mustafa Abdeldżalil - powiedział informator AFP, dodając, że rozmowy trwają.
Według rozmówcy AFP grupa, która przetrzymuje zakładników, jest też odpowiedzialna za śmierć dwóch policjantów, którzy zostali powieszeni w piątek w Bajdzie.
Powołując się na organizację Human Rights Watch, AFP pisze, że z więzień libijskich uwolniono osoby, które przeszły program "rehabilitacji", prowadzący do "odrzucenia agresji" i resocjalizacji więźniów; w ramach tego programu od marca 2010 roku uwolniono 360 byłych islamskich rebeliantów, z czego 110 wypuszczono z więzień w ubiegłą środę. Wśród wypuszczonych są osoby, które współpracowały z Al Kaidą w Iraku lub w Afryce Północnej, oraz około 40 byłych członków Grupy Libijskich Bojowników Islamskich - GICL.
Informacje o tej organizacji przeciekły do mediów po raz pierwszy w 1995 roku - przypomina AFP. W 2007 roku GICL ogłosiła, że związała się z Al-Kaidą, a także, że jej celem jest obalenie rządzącego Libią pułkownika Muammara Kadafiego.
!!!!!!!
No to mamy chaos z tym ze oficjalnym ,,wynurzeniom'' ( z szamba ) trudno wierzyc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:43, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dwa libijskie myśliwce Mirage i dwa śmigłowce nieoczekiwanie wylądowały po południu na Malcie na lotnisku międzynarodowym. Tymczasem brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague stwierdził, że dotarły do niego informacje, iż prezydent Libii Muammar Kadafi opuścił kraj i udał się do Wenezueli. Źródło w rządzie Chaveza zaprzeczyło tym przeciekom.
Armia maltańska potwierdziła lądowanie libijskich myśliwców oraz poinformowała, że wylądowały tam także dwa libijskie śmigłowce. Maltańskie MSZ poinformowało, że usiłuje ustalić, dlaczego libijskie maszyny przyleciały na Maltę.
Tymczasem brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział, że widział informację mogącą sugerować, iż prezydent Libii Muammar Kadafi opuścił kraj i udał się do Wenezueli.
Źródło w wenezuelskim rządzie prezydenta Hugo Chaveza zaprzeczyło w poniedziałek, jakoby w drodze do Wenezueli znajdował się przywódca libijski Muammar Kadafi.
>>>>>>
W Libii wybuchlo powstanie wrecz!Powestancy opanowali cale miasta i zdobyli SKLADY BRONI!!!
Logiczny teraz posunieciem jest utworzenie:
POWSTANCZYCH SIL ZBROJNYCH!
Na bazie tej broni!
Tutaj zapewne nie satrcza protesty...
Sily zbrojne musza miec DOWODCOW I STRUKTURE!
Np.
5 ludzi sekcja
3 sekcje + dowodca + zastepca = druzyna 17 ludzi.
3 druzyny + sekcja dowodzenia (5) = 56 pluton
3 plutony + druzyna dowodzenia (17) = 185 kompania
3 kompanie + pluton dowodzenia (56) = 611 batalion...
3 bataliony + kompania dowodzenia 185 = 2018 pułk.
Nastepnie dwa pulki to bryagda a 3-4 to dywizja...
Kilka dywizji korpus pozniej armia itd.
Wszedzie musi byc dowodca a do pomocy sztab...
W silach powstanczych IDENTYCZNIE tu nie ma wyjatku!
Wojna to wojna!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:04, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A jak doszlo do dzisiejszej sytuacji?
Przedstawiciel Libii w Lidze Arabskiej "przyłączył się do rewolucji"
Stały przedstawiciel Libii w Lidze Arabskiej Abdel Moneim al-Honi oświadczył w niedzielę dziennikarzom,
że złożył dymisję z tego stanowiska, aby "przyłączyć się do rewolucji" rozpoczętej w jego kraju.
Wysoki libijski dyplomata wyjaśniając motywy swej decyzji powiedział również,
że pragnie "zaprotestować przeciwko represjom i przemocy wobec demonstrantów" w swoim kraju.
>>>>>
Brawo!Tak trzymac!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 20:07, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:14, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libia: starcia tysięcy ludzi w Trypolisie, masakra w Bengazi
Tysiące zwolenników libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego starły się w niedzielę z jego przeciwnikami na Placu Zielonym w centrum stolicy Trypolisie, wg relacji świadków na ulicach słychać strzały i widać płonące samochody - podała agencja Reutera. Na ulicach gromadzą się grupy ludzi, których usiłują rozpędzać policjanci.
Reuters cytuje relację pracownika hotelu przy ulicy oddalonej o ok. 1 km od Placu Zielonego. - Są tam zamieszki, jakich jeszcze nie było - powiedział.
Do tej pory demonstracje przeciw reżimowi ograniczały się do miast położonych na wschodzie kraju, który jest słabiej kontrolowany przez Kadafiego - zauważa agencja.
Według ogłoszonego w niedzielę komunikatu Human Rights Watch, od rozpoczęcia ruchu protestu przeciwko reżimowi Kadafiego zginęły co najmniej 173 osoby. Wg lekarza w ogarniętym protestami Bengazi na północy kraju, ofiar śmiertelnych jest co najmniej dwieście.
Coraz liczniejsze są doniesienia z Libii o zaobserwowanym tam ruchu wojsk libijskich w kierunku Bengazi i innych miast na wschodzie kraju, ogarniętym rewoltą. Podobno towarzyszą im najemnicy z Tunezji i obszarów subsaharyjskich.
Kolejna masakra w Bengazi
W Bengazi, które w ciągu ostatnich kilku dni stało się głównym ośrodkiem oporu obywatelskiego w Libii wobec reżimu Muammara Kadafiego, trwa krwawa eskalacja: od kul żołnierzy zginęło dzisiaj co najmniej 50 demonstrantów.
- To tragedia, od godz. 14 do 20.15 (czasu warszawskiego) zwieziono nam do szpitala 50 zabitych i 100 osób ciężko rannych - powiedział dziennikarzom lekarz głównego szpitala w Bengazi.
Dr Habib al-Obaidi, szef oddziału intensywnej terapii szpitala Al-Halae, mówi, że łącznie przywieziono w tym dniu do jego szpitala dwustu rannych.
Według doniesień agencyjnych, wojsko Kadafiego stosuje już drugi dzień tę samą taktykę: snajperzy czekają na ludzi wychodzących z cmentarza po pogrzebie kolejnych ofiar, zastrzelonych uczestników antyreżimowych demonstracji, i otwierają ogień do bezbronnych ludzi pogrążonych w żałobie.
W piątek zginęło podczas demonstracji na ulicach Bengazi co najmniej 35 osób, w sobotę wojsko zabiło przed cmentarzem co najmniej 25 uczestników pogrzebów, w niedzielę dwukrotnie więcej.
Ludzie giną codziennie również w innych miastach północno-wschodniej części kraju, ogarniętej falą protestów.
>>>>>>
A WIĘC BYŁY WALKI W TRYPOLISIE A NIE ,,SPOKÓJ'' JAK DONOSIŁY MEDIA!Trzeba wiedziec co sie mowi!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:18, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na ulicach gromadziły się grupy ludzi, których usiłowali rozpędzać policjanci, używając do tego celu gazu łzawiącego. Demonstrujący rzucali kamieniami w billboardy z wizerunkiem Muammara Kadafiego.
- Ludzie na ulicach śpiewają "Allah akbar" i rzucają kamieniami w podobizny Kadafiego - powiedział świadek wydarzeń w rozmowie telefonicznej z agencją Reutera. - Policja wszędzie używa gazu łzawiącego, dostaje się nawet do domów - dodał.
Do tej pory demonstracje przeciw reżimowi ograniczały się do miast położonych na wschodzie kraju, który jest słabiej kontrolowany przez Kadafiego, dlatego najnowsze wydarzenia mogą oznaczać pewien przełom - zauważa agencja.
Według ogłoszonego w niedzielę komunikatu Human Rights Watch, od rozpoczęcia ruchu protestu przeciwko reżimowi Kadafiego zginęły już co najmniej 233 osoby.
Syn Kadafiego zapowiada walkę o władzę do końca
- Libijski przywódca Muammar Kadafi będzie walczył do końca, zapewniając krajowi bezpieczeństwo, i nie odda władzy jak to zrobili dyktatorzy w Tunezji i Egipcie - powiedział w niedzielnym wystąpieniu w państwowej telewizji jego syn Saif al-Islam.
- To nie Tunezja czy Egipt - zaznaczył. Podkreślił też, że jego ojciec - nadal przebywający w kraju - cieszy się niezmiennie poparciem armii, która uważa go za "dowódcę bitwy w Trypolisie". Do stolicy kraju Trypolisu kierują się dziesiątki tysięcy Libijczyków, chcących bronić Kadafiego i swojego kraju - powiedział.
Syn dyktatora przyznał, że podczas tłumienia zamieszek wojsko i policja "popełniły błędy". Wynika to - jego zdaniem - z faktu, że są kiepsko wyszkolone i źle wyposażone, a żołnierze nie byli przygotowani na walkę z demonstrantami.
>>>>>
A wiec grozili bezczelnie ludziom!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:23, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libia: Armia i najemnicy urządzili krwawą łaźnię. Dezercja "Pioruna"
Saif al-Islam Kadafi, syn Muammara Kadafiego, oświadczył, że libijski reżim będzie walczył do samego końca z osobami biorącymi udział w protestach, których celem jest obalenie dyktatury. Według doniesień brytyjskich mediów w walkach na ulicach Bengazi udział biorą nie tylko libijska armia i siły bezpieczeństwa, ale także wspierający je zagraniczni najemnicy.
Obecność najemników w Libii potwierdzają uczestnicy walk. Jak mówią, najemnicy pochodzą z innych państw afrykańskich, a Kaddafi szykował się już od grudnia zeszłego roku, by przetransportować ich do Libii. Nie wiadomo jednak dokładnie, ilu ich jest.
W starciach na ulicach libijskich miast zginęło kilkaset osób. Uczestnicy protestów określają je mianem "masakry".
Syn Kadafiego przyznał jednak, że cywile zdobyli w walkach w Bengazi kilka czołgów. Jak doniosła media, na stronę protestujących przeszła także elitarna jednostka znana pod nazwą "Piorun". Zacięte uliczne walki trwają także w miastach Al-Bayda, Ajdabiya, Darnah i Tobruk.
>>>>>
A wiec regularne oddzialy nie chcaily mordowac ludzi i przeszly na strone powstania.Nastapily jak widac walki juz w wielu miastach!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:28, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libia: zaostrzają się starcia, płonie parlament
Siedziba publicznego radia i telewizji w stolicy Libii Trypolisie została splądrowana wczoraj wieczorem przez antyrządowych manifestantów - poinformowała agencja AFP powołując się na świadków. W centrum stolicy płonie także budynek parlamentu - informuje Reuters. W Libii nasilają się starcia między zwolennikami i przeciwnikami przywódcy kraju Muammara Kadafiego. Polski konsul w Libii zapowiedział w TVN 24, że będą podejmowane starania w celu ewakuacji Polaków mieszkających w tym kraju.
W stolicy Libii Trypolisie płonie budynek, w którym odbywają się posiedzenia parlamentu - poinformował w poniedziałek Reuters. Nie jest znana przyczyna pojawienia się ognia. Strażacy usiłują opanować pożar.
Nadeszły Dni Gniewu. Ludzie mówią "Dość!"
W palącym się budynku odbywają się zazwyczaj obrady Powszechnego Kongresu Ludowego.
Zgodnie z konstytucją Libii z 1977 roku władza ustawodawcza należy do 178 lokalnych zgromadzeń i komitetów ludowych, które przygotowują projekty ustaw. Przedstawiają je następnie na forum liczącego 1112 osób Powszechnego Kongresu Ludowego, który jest nadrzędnym organem ustawodawczym.
- Lokal, gdzie znajdowała się siedziba telewizji Al-Dżamahirija 2 i radia Al-Shababia, został splądrowany - powiedział jeden ze świadków. Emisja programów zarówno tych kanałów radia i telewizji została przerwana w niedzielę wieczorem, ale wznowiono ją w poniedziałek.
Obie stacje zostały utworzone w 2008 roku przez jednego z synów libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Seifa Al-Islama, a następnie je znacjonalizowano. Kilku świadków poinformowało też o podpalaniu w niedzielę w różnych dzielnicach wieczorem budynków publicznych, m.in. komisariatów policji i lokali prorządowych Komitetów Rewolucyjnych.
>>>>>>
A widzimy akcaj powoduje reakcje!Na brutalnosc brutalnosc!I gdzie ten spokojny Trypolis?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:33, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Minister sprawiedliwości Libii Mustafa Muhammad Abd ad-Dżalil podał się do dymisji w proteście przeciwko "nadmiernemu stosowaniu przemocy wobec protestujących" - poinformowała w wydaniu internetowym libijska gazeta "Kuryna".
Gazeta, znajdująca się w rękach prywatnych, powołuje się na swą rozmowę telefoniczną z ministrem. Nie ma na razie oficjalnego potwierdzenia tej informacji.
Według Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH), po przejściu części jednostek libijskiej armii na stronę opozycji w rękach uczestników protestów znalazło się kilka miast. Zdaniem FIDH, w Libii mogło zginąć już nawet 400 osób. Protesty trwają od 15 lutego.
Uczestnicy demonstracji domagają się ustąpienia Muammara Kadafiego, który rządzi krajem od 42 lat. Według źródeł medycznych i świadków, policja odpowiada na protesty strzałami ostrą amunicją.
W proteście przeciwko brutalnemu tłumieniu przez rząd libijski demonstracji zrezygnował też ze stanowiska ambasador Libii w Indiach, a także stały przedstawiciel Libii w Lidze Arabskiej.
Przywódcy muzułmańscy za obaleniem Kadafiego
Koalicja libijskich przywódców muzułmańskich ogłosiła deklarację, uznającą bunt przeciwko kierownictwu politycznemu Libii za obowiązek wszystkich wyznawców islamu.
- Zademonstrowali całkowitą arogancką bezkarność i kontynuują, i to nawet intensywniej, swe krwawe zbrodnie przeciwko ludzkości. W ten sposób zademonstrowali całkowitą niewiarę w kierownictwo Boga i Jego umiłowanego Proroka (pokój niech będzie z nim) - głosi uzyskane w poniedziałek przez Reutera oświadczenie grupy, określającej się jako Sieć Wolnych Ulemów Libii.
- Sprawia to, że nie zasługują na żadne posłuszeństwo lub wsparcie i czyni przeciwstawianie się im wszelkimi dostępnymi środkami obowiązkiem z Bożego nakazu - dodaje dokument.
Podczas zamieszek w Libii splądrowano co najmniej 14 dużych tureckich placów budowy. Materiały i maszyny skradziono, bądź zniszczono, podpalano samochody i kwatery robotników - informują w poniedziałek tureckie media, powołując się na rząd w Ankarze.
Agencja dpa pisze, że jeden z tureckich dyplomatów wezwał Turków, pracujących na budowach w Libii, by nie próbowali przeciwstawiać się protestującym i opuścili miejsca ogarnięte zamieszkami.
Tureckie przedsiębiorstwa budowlane działają w wielu krajach arabskich, m.in. realizując duże projekty inwestycyjne.
Miasta w rękach demonstrantów
Według Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH), po przejściu części jednostek libijskiej armii na stronę opozycji w rękach uczestników protestów znalazło się kilka miast. Zdaniem FIDH, w Libii mogło zginąć już nawet 400 osób.
Według wcześniejszych doniesień w rękach demonstrantów miało sią znajdowac miasto Syrta, w którym urodził się libijski przywódca Muammar Kadafi. BBC podaje, że manifestujący wydają się kontrolować będące bastionem opozycji Bengazi.
- Wiele miast na wschodzie jest w rękach manifestujących. Wojskowi przyłączyli się do rewolty przeciwko Kadafiemu - powiedziała przewodnicząca FIDH Souhayr Belhassen.
Zdaniem Belhassen, w ciągu tygodnia w Libii "zginęło od 300 do 400 osób". Dane FIDH, która siedzibę ma w Paryżu, pochodzą od libijskich organizacji praw człowieka.
Według nich, leżący pod Trypolisem obóz Bab el Azizia, w którym mieszka Kadafi, został zaatakowany w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Organizacja Human Rights Watch podała, że od początku protestów śmierć poniosły co najmniej 233 osoby.
>>>>>
A wiec tu mamy POWSTANIE NARODOWE!Wojsko przechodzi na strone narodu - padaja kolejne miasta.Rezim topnieje jak snieg na wiosne!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:37, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libijskie myśliwce wylądowały w europejskim kraju, demonstranci świętują
Libijscy demonstranci świętują przejęcie kontroli nad Bengazi, drugim co do wielkości miastem Libii. Jak podaje agencja Associated Press ludzie na ulicach skandują "Niech żyje Libia". Tymczasem jak poinformowało maltańskie MSZ dwa libijskie myśliwce wylądowały na Malcie.
Demonstranci zerwali flagę libijską z gmachu sądu i wywiesili na jej miejsce flagę monarchii libijskiej, obalonej w 1969 roku w wyniku wojskowego zamachu stanu, który wyniósł do władzy Muammara Kadafiego - mówią świadkowie.
W niedzielę, po krwawych walkach, w których zginęło co najmniej 60 ludzi, demonstranci w Bengazi opanowali tamtejszą centralę sił bezpieczeństwa - informuje agencja AP, powołując się na lekarza z głównego szpitala w tym mieście.
Świadkowie mówią, że policja znikła z ulic. Młodzi ochotnicy kierują ruchem ulicznym, ochraniają domy mieszkalne i gmachy publiczne. Różne źródła informują, że niektóre jednostki wojskowe przechodzą na stronę demonstrantów.
Jak poinformowały maltańskie lokalne media, dwa libijskie myśliwce Mirage wylądowały na Malcie. Armia Malty potwierdziła lądowanie libijskich myśliwców na maltańskim lotnisku międzynarodowym oraz poinformowała, że wylądowały tam także dwa cywilne śmigłowce libijskie. Według maltańskich mediów, libijscy piloci najprawdopodobniej zdezerterowali. Z kolei agencja Reuters informuje, powołując się na informatorów na maltańskim lotnisku, że śmigłowcami przyleciało siedmiu ludzi, którzy powiedzieli, że są obywatelami francuskimi. Trwa sprawdzanie ich tożsamości.
>>>>>
A wiec caly kraj POWSTAŁ!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:41, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libia: Wojskowy samolot ostrzelał tłum. Kadafi uciekł z kraju?
>>>>> Ostanie zbrodnie ! <<<<<<
Wojskowy samolot ostrzelał protestujących w stolicy Libii, Trypolisie - podała dzisiaj wieczorem arabska telewizja Al-Dżazira. Natomiast według państwowej telewizji libijskiej, w operacji sił bezpieczeństwa zginęło wiele osób. Tymczasem brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział, że widział informację mogącą sugerować, iż prezydent Libii Muammar Kadafi opuścił kraj i udał się do Wenezueli. Źródło w wenezuelskim rządzie prezydenta Hugo Chaveza zaprzeczyło jednak, jakoby Kadafi znajdował się w drodze do Wenezueli.
Libijczyk Sula al-Balaazi, który przedstawił się w rozmowie telefonicznej z Al-Dżazirą jako działacz opozycyjny, powiedział, że samoloty libijskich sił powietrznych zbombardowały "kilka miejsc w Trypolisie".
Według agencji Reutera doniesienia tego dotąd nie zweryfikowano.
Natomiast państwowa libijska telewizja podała, że w poniedziałkowej operacji libijskich sił bezpieczeństwa przeciwko "terrorystom" zginęło wiele osób. Po tym komunikacie telewizja pokazała zdjęcia antyrządowych manifestacji na głównym placu Trypolisu.
Według analityka z londyńskiego zespołu Control Risks, użycie lotnictwa przeciwko własnym obywatelom wskazuje, że władza Muammara Kadafiego dobiega końca.
- Rzeczywiście wydaje się, że to ostatnie, rozpaczliwe działania. Jeśli bombarduje się własną stolicę, naprawdę bardzo trudno zobaczyć drogę wyjścia - powiedział analityk ds. Bliskiego wschodu Julien Barnes-Dacey.
Dodał, że Kadafi nie zamierza ulec bez walki. W Libii bardziej jego zdaniem niż w gdzie indziej w regionie grozi przemoc i otwarty konflikt.
Syn Kadafiego ogłasza powołanie komisji śledczej
Seif al-Islam Kadafi, syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, ogłosił utworzenie komisji śledczej do zbadania aktów przemocy podczas obecnych zamieszek; na jej czele stanie sędzia - podała wieczorem państwowa telewizja .
>>>>>
OHOHO JAK ZMIEKL!Przedtem wrzeszczal ze zgniecie bunt a teraz komisja ,,sledcza''...Siebie bedzie sledzil!
ZWYCIĘSTWO! :O)))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:12, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dwaj libijscy piloci, którzy nieoczekiwanie wylądowali myśliwcami Mirage na Malcie, powiedzieli, że uciekli z Libii, gdy rozkazano im bombardować uczestników protestów - informuje Reuters, powołując się na maltańskie źródła rządowe.
Obaj piloci są pułkownikami. Wystartowali z bazy koło Trypolisu. Agencja dpa informuje, powołując się na rzecznika maltańskich sił zbrojnych, że poprosili o azyl polityczny. Według mediów maltańskich, zdecydowali się na ucieczkę, gdy otrzymali rozkaz bombardowania demonstrantów w Bengazi, nad którym kontrolę przejęli przeciwnicy libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.
Również w poniedziałek personel libijskiej misji dyplomatycznej na Malcie oświadczył, że reprezentuje "wyłącznie naród libijski". Informację tę przekazał rzecznik misji libijskiej.
Na Malcie wylądowały też w poniedziałek dwa cywilne śmigłowce libijskie. Reuters pisze, powołując się na informatorów na maltańskim lotnisku, że śmigłowcami przyleciało siedmiu ludzi, którzy powiedzieli, że są obywatelami francuskimi. Trwa sprawdzanie ich tożsamości.
>>>>>
No zuchy brawo ! Nie chcieli mordowac!
Tutaj trzeba powiedziec jano:
LIBIJCZYCY W MUNDURACH!
NIE WOLONO WYKONYWAC ZBRODNICZYCH ROZKAZOW!
Zwlaszcza piloci jesli am kaza bomabarodowac ludzi laeccie do Bengazi i Bajdy czyli strefyWYZWOLONEJ stancie po stronie powstania bedac jego Silami Powietrznymi!A Sily Ladowe niech przechodza w chwili stycznosci z powstancami tak jak zrobila to Brygada Piorun!Niech rosna w sile Sily Powstancze Wyzwolenia Libii!!!
Niech wszyscy Libijczycy stan po stronie Wolnosci!
Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:30, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rzecznik armii austriackiej poinformował w poniedziałek wieczorem, że przestrzeń powietrzna nad Libią jest zamknięta do odwołania; Austriacy mieli zamiar ewakuować z Trypolisu samolotem 60 Europejczyków.
Również w poniedziałek wieczorem Reuters podał, powołując się na informacje zamieszczoną na Facebooku armii egipskiej, że libijskie straże graniczne opuściły swe stanowiska.
Wpływowy duchowny egipski, mieszkający w Katarze wydał w poniedziałek fatwę (religijne zalecenie) nakazującą żołnierzom armii libijskiej zabić pułkownika Muammara Kadafiego - jego wystąpienie zostało pokazane przez telewizję Al Dżazira.
Duchowny i teolog muzułmański Jusuf Al Kardawi zalecił "zabicie Kadafiego, aby uwolnić od Niego Libię" - cytuje jego wypowiedź AFP. - Niech ci, w libijskiej armii, którzy mogą strzelić do Muammara Kadafiego (...) zrobią to - powiedział Kardawi.
Wezwał również armię libijską, "by nie słuchała tego, który nakazuje im atakować lud" oraz zaapelował do libijskich ambasadorów, aby odcięli się od reżimu.
85-letni szejk Kardawi cieszy się ogromnym poważaniem, a do jego popularności przyczyniły się też częste występy w telewizjach, między innymi w programach Al Dżaziry, której jest konsultantem.
>>>>>
Oczywiscie rozumiem dobre intencje i nie bronie Kadafiego.Ale duchowny nie powinien nikogo namawiac do zabijania nawet w slusznej sprawie.
Wiemy co trzeba robic czyli walczyc.Jak ktos moze to Kadafiego w samolot i wywiezc gdzies gdzie stanie przd Trybunalem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:42, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Personel libijskiej misji przy ONZ wezwał przywódcę kraju Muammara Kadafiego do ustąpienia. Zastępca ambasadora Ibrahim Dabbaszi powiedział, że jeśli Kadafi nie odda władzy, "libijski naród pozbędzie się go".
- Członkowie libijskiej misji reprezentują jedynie libijski naród i nikogo więcej - podkreślił rzecznik prasowy misji Dia al-Hotmani.
Dabbaszi zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o zamknięcie nieba nad Libią, aby uniemożliwić dostawy broni i przylot najemników w celu wsparcia Kadafiego i jego sił bezpieczeństwa.
Dyplomata dodał, że libijska delegacja zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Karnego (ICC) o wszczęcie śledztwa w sprawie ewentualnych zbrodni przeciwko ludzkości, popełnionych na Libijczykach w czasie obecnych zamieszek.
>>>>>
Popieramy!
A wiec przanalizujmy na mapie co sie wydarzylo?Sadyzm rezimu spowodowal powstanie.Fala poszla od wschodu od Egiptu.Najpierw zrzucono rezim w Bajdzie i miasto znalazlo sie w rekach powstancow!Chwala im.Pozniej wyzwolono Bengazi. Nastepnie wiele innych miast.Takze Syrtę ktora macie na mapie tylko nie zaznaczona.Syrta jest wolna jak prawie cale wybrzeze!Obecnie walki tocza sie juz w Trypolisie!Ostatnia pozycja rezimu gdzie schronily sie niedobitki!Posilki ze wschodu powinny jak najszybciej dorzec do Trypolisu.Miejscowi powstancy otworza bramy i bedzie wspolny atak i KONIEC REZIMU! :O)))))))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 1:44, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:06, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ambasada Libii w Malezji potępia Kadafiego
Ambasada Libii w Malezji potępiła Muammara Kadafiego za brutalne tłumienie antyrządowych protestów. Tymczasem były ambasador Libii w Indiach, który zrezygnował wczoraj, oświadczył, że w Trypolisie przeciw cywilom użyto samolotów myśliwskich.
"Stanowczo potępiamy barbarzyńską, przestępczą masakrę (...) naszych niewinnych cywili" - napisano w oświadczeniu ambasady w Kuala Lumpur wydanym po tym, jak przejściowo była ona okupowana przez około 200 demonstrantów.
Protestujący zniszczyli portret Kadafiego i zastąpili flagę Libii inną, która według nich obowiązywała przed dojściem do władzy obecnej ekipy. Podczas okupacji budynku nie doszło do starć ani aresztowań. Demonstranci spokojnie opuścili teren ambasady.
Również były ambasador Libii w Indiach Ali al-Essawi, który wczoraj zrezygnował ze stanowiska w proteście przeciwko brutalnym działaniom libijskich władz potwierdził, że cywile protestujący w Trypolisie zostali zbombardowani przez myśliwce.
- Wzywam pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Nadszedł czas, by być szczerym i uczciwym, by chronić naród libijski - oświadczył al-Essawi w Delhi. Dodał, że spodziewa się, iż kolejni dyplomaci zrezygnują z pracy, jeśli libijskie władze nadal będą brutalnie tłumiły protesty.
- Upadek Kadafiego jest podstawowym celem ludzi protestujących na ulicach - powiedział libijski dyplomata.
W poniedziałek wieczorem arabska telewizja Al-Dżazira podała, że wojskowe samoloty zbombardowały protestujących w Trypolisie; zginęło 250 osób. Natomiast według telewizji Al-Arabija, w starciach w stolicy Libii w poniedziałek zginęło 160 osób.
Również poniedziałek maltańskie źródła rządowe podały, że na Malcie wylądowali myśliwcami Mirage dwaj libijscy piloci, którzy powiedzieli, że uciekli z Libii, gdy rozkazano im bombardować uczestników protestów. Obaj piloci są pułkownikami i poprosili o azyl polityczny.
Tego samego dnia personel libijskiej misji dyplomatycznej na Malcie oświadczył, że reprezentuje "wyłącznie naród libijski".
W proteście przeciwko stosowaniu przemocy wobec protestujących do dymisji podał się minister sprawiedliwości Libii Mustafa Muhammad Abd ad-Dżalil. Z tych samych powodów zrezygnował ze stanowiska stały przedstawiciel Libii w Lidze Arabskiej. Personel libijskiej misji przy ONZ wezwał w poniedziałek Muammara Kadafiego do ustąpienia.
>>>>>
No to juz wszyscy porzucili potworka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:19, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
"Stanowczo potępiamy barbarzyńską, przestępczą masakrę (...) naszych niewinnych cywili" - napisano w oświadczeniu ambasady w Kuala Lumpur (Malezja) wydanym po tym, jak przejściowo była ona okupowana przez około 200 demonstrantów. Z kolei były ambasador Libii w Indiach Ali al-Essawi, który zrezygnował w poniedziałek, oświadczył, że w Trypolisie przeciw cywilom użyto samolotów myśliwskich.
Protestujący zniszczyli portret Kadafiego i zastąpili flagę Libii inną, która według nich obowiązywała przed dojściem do władzy obecnej ekipy. Podczas okupacji budynku nie doszło do starć ani aresztowań. Demonstranci spokojnie opuścili teren ambasady.
Również były ambasador Libii w Indiach, który zrezygnował ze stanowiska w proteście przeciwko brutalnym działaniom libijskich władz potwierdził, że cywile protestujący w Trypolisie zostali zbombardowani przez myśliwce.
"To zbrodnia przeciw ludzkości"
Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay zaapelowała o przeprowadzenie międzynarodowego dochodzenia w sprawie brutalnych ataków na antyrządowych demonstrantów w Libii.
W swym oświadczeniu Pillay skrytykowała reżim Muammara Kadafiego za użycie broni maszynowej, snajperów i samolotów wojskowych przeciwko cywilom i wezwała do natychmiastowego zaprzestania łamania praw człowieka.
- Systematyczne, powszechne ataki na ludność cywilną mogą okazać się zbrodniami przeciwko ludzkości - powiedziała Pillay.
Protesty przeciwko reżimowi Kadafiego, który rządzi Libią od 42 lat, rozpoczęły się tydzień temu na wschodzie kraju, m.in. w Bengazi. W poniedziałek gwałtowne zamieszki objęły Trypolis. W wyniku brutalnej akcji sił bezpieczeństwa i wojska jest co najmniej kilkuset zabitych.
Dyktator przemówił
Wcześniej pojawiały się przypuszczenia, że Kadafi uciekł z kraju. Jednak ok. godz. 2 czasu lokalnego państwowa telewizja nadała jego wystąpienie.
Powołując się na telewizję Al Arabija Reuters podaje, że Kadafi pokazał się na chwilę w telewizji i powiedział, że jest "w Trypolisie, a nie w Wenezueli". Wystąpienie trwało niespełna minutę.
Pułkownik został pokazany w otwartych drzwiach samochodu.
Najemnicy kontra żołnierze
Część żołnierzy libijskich przechodzi na stronę opozycji, gdyż nie godzą się na wykorzystywanie przez władze w Trypolisie afrykańskich najemników do tłumienia antyrządowych protestów - powiedział Essawi. Dodał, że najemnicy "są z Afryki, mówią po francusku i w innych językach". Jak powiedział, otrzymał informacje na ten temat ze źródeł w jednym z krajów członkowskich OPEC.
Żołnierze, którzy przeszli na stronę protestujących, to "Libijczycy i nie mogą patrzeć, jak obcokrajowcy zabijają Libijczyków, więc poparli naród" - powiedział Essawi.
Jak stwierdził libijski dyplomata, "upadek Kadafiego jest podstawowym celem ludzi protestujących na ulicach".
Zwrócił się również do pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. - Nadszedł czas, by być szczerym i uczciwym, by chronić naród libijski - oświadczył al-Essawi w Delhi. Dodał, że spodziewa się, iż kolejni dyplomaci zrezygnują z pracy, jeśli libijskie władze nadal będą brutalnie tłumiły protesty.
Źródła dyplomatyczne podały, że we wtorek odbędzie się za zamkniętymi drzwiami posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, na którym będzie omawiany kryzys w Libii. W tej samej sprawie ma również zebrać się Liga Arabska.
>>>>>>
Oczywiscie wszyscy popieramy walczacych o wolnosc.Tutaj zaden uczciwy czlowiek nie ma watpliwosci!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:25, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Libijski przywódca Muammar Kadafi wydał rozkaz karania śmiercią pilotów, którzy odmawiają wykonywania rozkazów - poinformowała telewizja Al-Dżazira powołując się na oficera lotnictwa, który przeszedł na stronę opozycji.
Według podpułkownika Kasema Nadży w szeregach korpusu oficerskiego dokonano licznych aresztowań.
Wcześniej telewizja Al-Arabija informowała o ostrzale z powietrza dzielnic mieszkaniowych Trypolisu i o wykorzystaniu lotnictwa przeciwko manifestantom, którzy kierują się w stronę stolicy z prowincji wschodnich.
W wyniku operacji prowadzonej przez wierne Kadafiemu oddziały elitarne i afrykańskich najemników w rejonie Trypolisu i w samym mieście zginęło kilkaset osób - podała Al-Dżazira powołując się na źródła opozycji libijskiej.
>>>>>>
Nie dajcie sie aresztowac tylko przechodzcie na strone powstania!Najemnikow latwo zgniesc gdyz walcza dla pieniedzy. Nie beda ginac do ostatniego za Kadafiego!Strzelanie do cywiliow jest bezpieczne walki z uzbrojonymi ludzmi juz nie...Totez i ,,odwaga'' zanika...To sa bandy a nie wojsko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:56, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ukraińscy lekarze w Libii: pracujemy pod lufami karabinów
Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy sprawdza doniesienia o ukraińskich lekarzach w Libii, zmuszanych groźbami śmierci do opieki nad rannymi, którzy ucierpieli w wyniku zamieszek w tym kraju - poinformował rzecznik MSZ Ołeksandr Dikusarow.
"Musimy opierać się wyłącznie na sprawdzonych faktach. Obecnie nasi dyplomaci starają się zweryfikować te informacje" - oświadczył rzecznik na wtorkowej konferencji prasowej.
Tego dnia ukraińskie media przekazały relację ukraińskiego lekarza Mychajła Firtela, który pracuje w szpitalu w Bengazi, drugim co do wielkości mieście Libii, opanowanym w poniedziałek przez przeciwników reżimu Muammara Kadafiego.
"To, co się tu wyprawia, jest prawdziwym piekłem. Już trzeci dzień do naszego szpitala przywożone są setki rannych i zabitych, kostnica jest przepełniona" - powiedział gazecie "Komsomolskaja Prawda w Ukrainie".
Firtel zaznaczył, że do soboty lekarze z Ukrainy praktycznie nie odczuwali trwających w Libii niepokojów.
"W sobotę wszystko się zmieniło. Pod koniec dnia roboczego przyszli do nas jacyś ludzie w mundurach i oświadczyli, że miasto należy teraz do opozycji. Przedstawiciele starych władz uciekli. W związku z ogromną liczbą rannych powiedziano nam, że nie będziemy już pracować na zmiany" tylko 24 godziny na dobę - mówił ukraiński lekarz.
Firtel twierdzi, że ludzie w mundurach na początku zachowywali się grzecznie, następnie jednak uprzedzili lekarzy, że jeśli zdecydują się na ucieczkę, czeka ich rozstrzelanie. "Wcześniej zarabialiśmy w tym kraju pieniądze, teraz musimy pracować dla dobra rewolucji" - podsumował Firtel.
Według ukraińskiego MSZ w Libii znajduje się ok. 3 tys. obywateli Ukrainy. Są to przede wszystkim zatrudnieni tam pracownicy sfery medycznej. We wtorek prezydent Wiktor Janukowycz polecił rozpocząć ich ewakuację. Pierwszy samolot do Trypolisu wyleci z Ukrainy jeszcze tego dnia.
!!!!!!
Ludobójstwo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:08, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ambasador Libii w USA wypowiada lojalność reżimowi Kadafiego
dzisiaj, 14:55 TSz / PAP
Ambasador Libii w USA Ali Audżali powiedział we wtorek w telewizji ABC, że nie reprezentuje już "dyktatorskiego reżimu" swego kraju i wezwał Muammara Kadafiego do odejścia.
"Rezygnuję ze służby obecnemu dyktatorskiemu reżimowi. Nigdy jednak nie zrezygnuję ze służenia naszemu narodowi, dopóki jego głos nie dotrze do całego świata, dopóki jego cele nie zostaną osiągnięte" - powiedział Audżali w programie "Good Morning America".
"Wzywam go (Kadafiego), żeby odszedł i pozostawił nasz naród w spokoju" - dodał.
Lojalność wobec reżimu Muammara Kadafiego wypowiedzieli już m.in. libijscy ambasadorowie i personel placówek dyplomatycznych w Indiach, Chinach, Tunezji, Malezji, ambasador przy Lidze Państw Arabskich, personel misji przy ONZ.
>>>>>
Kolejny!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:16, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przywódca Libii Muammar Kadafi nie opuści kraju, ani nie ustąpi - ocenił były szef protokołu Nuri al-Mismari. Dodał, że prawdopodobnym scenariuszem jest krwawa walka do samego końca, podczas której protestujący będą starali się usunąć Kadafiego.
W poniedziałek al-Mismari zrezygnował ze stanowiska. Wcześniej przez prawie 40 lat wspierał Kadafiego. W 2010 roku wyjechał do Francji, by tam poddać się operacji.
"Choć nikt nie jest silniejszy od narodu, Kadafi nie opuści Libii. Nie ustąpi" - powiedział al-Mismari podczas wywiadu udzielonego agencji Reutera w paryskim hotelu.
Kadafi pokazał się na krótko w państwowej telewizji w poniedziałek wieczorem i powiedział, że jest "w Trypolisie, a nie w Wenezueli", dementując plotki o ucieczce.
Al-Mismari poinformował, że doszły go słuchy, iż Kadafi w celu uspokojenia sytuacji próbuje nawiązać dialog z przywódcami plemiennymi. Jednak zdaniem byłego szefa protokołu w związku z rozlewem krwi jest już za późno na podejmowanie takiej inicjatywy.
"Ludzie będą walczyć do samego końca, ale wygrają" - powiedział.
W listopadzie 2010 r. al-Mismari został zatrzymany we Francji na wniosek libijskiego rządu, który chce go postawić przed sądem za malwersacje. Mimo to al-Mismari - jak sam mówi - nie został usunięty ze stanowiska i pozostaje w kontakcie z administracją Kadafiego.
Al-Mismari wyraził wątpliwość, jakoby w Libii miała wybuchnąć wojna domowa. "Nie sądzę, żeby Libijczycy walczyli przeciwko sobie. Nie żądają odłączenia Bengazi od Trypolisu. (...) Domagają się praw człowieka, a nie separacji" - ocenił.
Dodał, że libijskie władze finansowały jego pobyt we Francji oraz przyznał, że w zeszłym tygodniu jeden z synów Kadafiego przyjechał do Paryża i próbował go przekonać do powrotu.
>>>>>
No to bedzie walka do konca Kadafiego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:18, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: personel libijskiego konsulatu opuścił flagę
Personel konsulatu Libii w Aleksandrii opuścił flagę i dołączył do setek demonstrantów, wzywających w tym egipskim mieście do obalenia libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.
Świadkowie opuszczania zielonej flagi, notabene wprowadzonej właśnie przez libijskiego dyktatora, zareagowali okrzykami "Bóg jest wielki" i "Precz z Kadafim".
Pracownicy libijskiego konsulatu zaczęli skandować wraz z demonstrantami; jak mówią świadkowie, niektórzy mieli łzy w oczach.
>>>>>
Liczymy na pomoc wolnego Egiptu dla wolnej Libii!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:20, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W.Brytania: ukarano studentów, którzy odmówili poparcia Kadafiego
Władze Libii odebrały stypendia czterem libijskim studentom za odmowę udziału w wiecu poparcia dla pułkownika Muammara Kadafiego zorganizowanym w ubiegły czwartek w Londynie przez libijską ambasadę - podała telewizja Al-Dżazira.
- Wolimy utrzymywać się z zamiatania ulic niż brać pieniądze od Kadafiego - powiedział tej stacji Sulejman Abrasi, Libijczyk studiujący w Wielkiej Brytanii, który utracił stypendium libijskiego ministerstwa oświaty i reprezentuje grupę "Młodzież Libii za Reformami".
Abrasi twierdzi, że za udział w wiecu poparcia dla Kadafiego libijskim studentom spoza Londynu obiecano 300 funtów gotówką tytułem zwrotu kosztów przyjazdu do Londynu i jednodniowego pobytu. Większość studentów nie pojawiła się na czwartkowym wiecu.
W poniedziałek wieczorem z budynku ambasady libijskiej uczestnik protestu przeciwko Kadafiemu zdarł obecną flagę libijską, zastępując ją flagą z czasów poprzedzających dojście Kadafiego do władzy przed ponad 40 laty. Pracownicy ambasady nie usiłowali mu przeszkodzić. Nowy antyrządowy wiec zapowiedziano również na wtorkowy wieczór.
Według cytowanego przez Al-Dżazirę Awada Elfeituriego z libijskiego ośrodka informacyjnego w Dausze (Katar) reżim Kadafiego korzysta z najemników z Nigerii i Bangladeszu, choć nie ma pewności, czy są oni zaangażowani w tłumienie wystąpień ludności cywilnej, czy też są to siły wsparcia.
Elfeituri twierdzi też, iż głównodowodzący armii libijskiej jest w areszcie domowym, a niektórzy oficerowie i żołnierze przeszli lub przechodzą na stronę uczestników protestu.
Al-Dżazira podaje, że celem nalotów lotnictwa libijskiego w poniedziałek wieczorem były składy z amunicją i ośrodki dowodzenia w pobliżu Trypolisu, które chciano zniszczyć po to, by nie wpadły w ręce zbuntowanych żołnierzy i ludności cywilnej.
Tymczasem według londyńskiej popołudniówki "Evening Standard" prawnicza firma DLA Piper, w której pracuje żona wicepremiera Nicka Clegga, Hiszpanka Miriam Gonzalez Durantez, doradzała libijskiemu rządowi w negocjacjach z UE.
>>>>>>
Walka trwa!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|