Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:52, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnie publiczne wystąpienie zamachowca z Lockerbie
Libijczyk Abdel Basset al-Megrahi, jedyny skazany za zamach nad szkockim Lockerbie, w którym zginęło 270 osób, ponownie oświadczył, że jest niewinny. Brytyjskie gazety relacjonują dzisiaj rozmowę z Megrahim, nagraną przez jego przyjaciela.
Libijczyk, zwolniony z więzienia z powodu zaawansowanego nowotworu, nazywa tę rozmowę "ostatnim w życiu" publicznym wystąpieniem. Według brytyjskich mediów rozmowa została najprawdopodobniej sfilmowana w sobotę przez byłego policjanta i przyjaciela Megrahiego, George'a Thomsona, w domu skazanego w Trypolisie. Megrahi, były agent libijskich służb specjalnych, powiedział, że materiał zostanie wykorzystany w filmie dokumentalnym, który ma się ukazać w lutym.
Podkreślił, że nie ma nic wspólnego z zamachem na samolot pasażerski towarzystwa Pan Am z 21 grudnia 1988 roku. - Jestem niewinnym człowiekiem - zaznaczył Megrahi. - Jestem bliski śmierci i teraz proszę już, by mnie i moją rodzinę zostawiono w spokoju.
Tłumaczył, że nigdy nie spotkał maltańskiego sprzedawcy ubrań, którego zeznania były kluczowe dla jego skazania. Tony Gauci zidentyfikował Megrahiego jako kupującego ubrania, których pozostałości znaleziono we wraku samolotu.
- Nigdy nie kupowałem od niego ubrań. On bardzo źle ze mną postąpił. Nigdy go nie widziałem, zanim nie przyszedł do sądu - przekonywał Megrahi. - Nie udzielę żadnego innego wywiadu, żadna inna kamera nie zostanie wpuszczona do mojego domu - zaznaczył.
Megrahi został skazany w 2001 roku przez sąd w Szkocji na co najmniej 27 lat więzienia za umieszczenie bomby w samolocie. W 2008 roku zdiagnozowano u niego raka prostaty. 20 sierpnia 2009 roku, na podstawie opinii lekarskiej, zgodnie z którą pozostało mu zaledwie kilka miesięcy życia, mężczyzna został zwolniony i powrócił do Libii. Stany Zjednoczone, których obywatele stanowili większość ofiar zamachu nad Lockerbie, były oburzone zwolnieniem Libijczyka.
Omówienie rozmowy ukazało się w kilku brytyjskich dziennikach, m.in. w "Timesie" i "Daily Mail", krótko po zorganizowanych w USA uroczystościach w związku z 23. rocznicą zamachu. Pod koniec września szef resortu sprawiedliwości w nowych tymczasowych władzach Libii zapewniał, że jest gotów współpracować ze szkocką prokuraturą w dalszym śledztwie w sprawie zamachu nad Lockerbie.
>>>>
Sadzac po jego stanie mozemy powiedziec ze niewatpliwie odbywa pokute za swoje zycie ...
Ostatnie publiczne wystąpienie zamachowca samolotu Panam, fot. Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:02, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Misrata: życie wraca do normy
W jednym z najciężej doświadczonych libijskich miast, Misracie, życie powoli wraca do normy. Trwa odbudowa zniszczonych w czasie rewolucji budynków, do szkół wrócili uczniowie, odradza się handel.
>>>>
To cieszy ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:37, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Najemnicy w wiezieniach dalszy ciag zdjec :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:35, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: mianowano szefa sił zbrojnych
Przewodniczący Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Mustafa Dżalil mianował we wtorek Jusefa al-Mankusza szefem sił zbrojnych, co, jak pisze Reuters, jest pierwszym znaczącym posunięciem w kierunku budowy nowej libijskiej armii.
- Narodowa Rada Libijska ogłosiła dziś decyzję o mianowaniu pana Jusefa al-Mankusza szefem sztabu - poinformował agencję Reuters przedstawiciel władz, który pragnął zachować anonimowość. Mankusz, jak powiedział rozmówca Reutera, to generał w stanie spoczynku, który przyłączył się do rewolty, w następstwie której obalono rządzącego przez 42 lata w Libii Muammara Kaddafiego.
Dzień wcześniej na stronie internetowej NRL opublikowano, jak pisze agencja Associated Press (AP), projekt ustawy dotyczącej wyboru zgromadzenia, które przygotowałoby nową konstytucję. Projekt zakłada wykluczenie z wyborów byłych członków reżimu Kaddafiego.
Przed Libią, jak pisze AP, stoi poważne wyzwanie budowy instytucji państwowych po obaleniu dyktatury Kaddafiego. Tymczasowe władze muszą ustalić zasady przekształceń w stronę demokracji i wypracować jakiś model pojednania narodowego Libijczyków. Jednym z najpoważniejszych problemów wymagających natychmiastowego rozwiązania przez władze tymczasowe jest rozbrojenie rozlicznych grup, które pomogły obalić Kaddafiego, ale teraz nie chcą złożyć broni. Nierzadko dochodzi między nimi do starć. We wtorek np. w centrum Trypolisu doszło do starcia miejscowej grupy z milicją z Misraty, w następstwie czego zginęło co najmniej 4 bojowników.
>>>>
Sytuacja sie normalizuje to dobrze . Przypominam ze w kraju wolnym wojsko chroni spoleczenstwo a nie rzadzi jak w kraju militarystycznym .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:49, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dalsze zdjecia uwiezionych najemnikow Kadafiego ;
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:19, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: protestujący wdarli się do siedziby władz w Bengazi
W Bengazi, którego mieszkańcy od tygodni protestują, domagając się od nowych władz Libii przejrzystości i sprawiedliwości, sfrustrowani powolnym tempem reform wdarli się na teren kompleksu administracyjnego i ograbili biura Narodowej Rady Libijskiej.
W mieście-kolebce rewolty, która obaliła reżim pułkownika Muammara Kadafiego, ludzie od tygodni żądają usunięcia ze stanowisk dawnych urzędników i większej przejrzystości w kwestii wydatkowania libijskich zasobów przez władze. W sobotę protestujący sforsowali, z użyciem granatów stosowanych do połowów ryb, bramy kompleksu rządowego. Wdarli do biur NRL i spustoszyli je - powiedział agencji AFP jeden z członków rządu.
Według protestujących wyborcze prawo określające sposób przeprowadzenia wyborów do tymczasowego parlamentu zostało przygotowane przez tymczasowe władze bez konsultacji ze społeczeństwem. NRL uwzględniła jedynie sugestie otrzymane przez internet. Jak powiedział uczestniczący w proteście prawnik Tamir al-Dżahani, ludzie "nie chcą zastąpienia jednej tyranii drugą".
>>>>>
No brawo ! Jak pilnuja wolnosci ! Nie chca zadnej tyranii ! Serce rosnie ... Smuci tylko niszczenie budynkow publicznych . To mienie narodu i trzeba je szanowac . Wystarczylo sie wedrzec do srodka rozwiesic transparenty i afisze itp . Ni nie demolujac ... Ale to poczatki wolnosci ! Dobrze ze pilnuja . Trzeba z ludzmi konsultowac ! Tyrania nie wroci nigdy !
[img]http://m.onet.pl/_m/39b1d9580c0139f630b496dd1ca60832,10,1.jpg/img]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:56, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Szef NRL ostrzega: Libia może osunąć się w "bezdenną otchłań"
Szef Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Mustafa Dżalil ostrzegł, po sobotnim wdarciu się protestujących na teren kompleksu administracyjnego w Bengazi, że Libii może grozić osunięcie się w "bezdenną otchłań".
Dżalil na konferencji prasowej w Bengazi powiedział, że po sobotnich protestach, które przerodziły się w szturm na biura rządu, przyjął dymisję burmistrza miasta i zapowiedział wybory na to stanowisko. Tak jak większość libijskich urzędników, burmistrz był mianowany.
Ostrzegł, że protestujący ryzykują podważeniem i tak kruchej stabilizacji w Libii, co grozi "osunięciem się kraju w bezdenną otchłań". Dodał, że "za tymi protestami jest coś, co nie jest dobre dla kraju".
Odnosząc się do żądań protestujących, którzy uważają, że rząd czyni zbyt mało, zaapelował o więcej czasu.
NRL ma poparcie zachodnich mocarstw, które pomogły obalić reżim płk. Muammara Kadafiego, ale nie została wyłoniona w wyborach, powolnie przywraca służby publiczne. Część Libijczyków twierdzi, że na zbyt wielu członkach władz ciążą dawne powiązania z Kaddafim.
W sobotę wieczorem tłum domagający się ustąpienia NRL porozbijał okna i wdarł się do biur tymczasowego rządu w Bengazi, w czasie gdy znajdował się tam sam Dżalil i ministrowie. Był to najpoważniejszy wybuch gniewu ludności wobec nowych tymczasowych władz od czasu obalenia Kaddafiego.
- Naród nie daje rządowi dość czasu, a rząd nie ma dość pieniędzy. Może są i opóźnienia, ale rząd pracuje dopiero od dwóch miesięcy. Dajcie mu szansę, przynajmniej dwa miesiące - powiedział.
>>>>
Bez przesady . Protesty sa dzikie ale w jaki spsob maja byc cywilizowane po tylu latach dzikosci ??? Nie od razu Kraków zbudowano . I w Libii to potrwa . Nie powinno sie niszczyc mienia . To nie jest dobry sposob na wolnosc . Wolnosc to szacunek miedzy ludzmi . Agresja to jest oznaka tyranii . A tego przeciez nie chcemy ...
Mieszkańcy miasta zdewastowali samochód szefa NRL. Fot. Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:12, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: wiceszef Rady podał się do dymisji
Wiceprzewodniczący Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Abdel Hafiz Ghoga podał się do dymisji po serii protestów przeciwko tymczasowemu rządowi. Protesty te - zdaniem szefa NRL Mustafy Dżalila - mogą zepchnąć Libię w "bezdenną otchłań".
W sobotę wieczorem tłum domagający się ustąpienia NRL porozbijał okna i wdarł się do biur tymczasowego rządu w Bengazi, w czasie gdy znajdował się tam sam Dżalil i ministrowie. Był to najpoważniejszy wybuch gniewu ludności wobec nowych władz od czasu obalenia reżimu pułkownika Muammara Kaddafiego. NRL, która ma poparcie zachodnich mocarstw, ale nie została wyłoniona w wyborach, powolnie przywraca działanie służb publicznych w kraju. Część Libijczyków twierdzi jednak, że na zbyt wielu członkach NRL ciążą dawne powiązania z reżimem Kaddafiego.
Ghoga, krytykowany przez protestujących i którego w czwartek trzeba było ewakuować z tłumu rozgniewanych studentów podczas wizyty na uniwersytecie w Bengazi, powiedział, że ustępuje, by zmniejszyć szkody dla wizerunku NRL. "Moja rezygnacja jest z korzyścią dla narodu i konieczna na tym etapie" - powiedział telewizji Al-Dżazira.
Według niego miejsce narodowej zgody, która pomogła obalić reżim Kadafiego, zajęła atmosfera nienawiści. - Nie chcę, aby atmosfera ta trwała i negatywnie wpływała na NRL i jej działania - powiedział Ghoga, który był też rzecznikiem Rady.
Ghoga jest jednym z najwyższych rangą członków nowych władz Libii, który odchodzi z rządu tymczasowego. Jego odejście - pisze agencja Reutera - podsyci wątpliwości czy NRL jest zdolna utworzyć spójny i skuteczny system władzy.
Wcześniej szef NRL Mustafa Dżalil ostrzegł na konferencji prasowej w Bengazi, że protestujący ryzykują podważeniem i tak kruchej stabilizacji w Libii, co grozi "osunięciem się kraju w bezdenną otchłań". Dodał, że "za tymi protestami jest coś, co nie jest dobre dla kraju".
Odnosząc się do żądań protestujących, którzy uważają, że rząd czyni zbyt mało, zaapelował o więcej czasu. "Naród nie daje rządowi dość czasu, a rząd nie ma dość pieniędzy. Może są i opóźnienia, ale rząd pracuje dopiero od dwóch miesięcy. Dajcie mu szansę, przynajmniej dwa miesiące" - powiedział Dżalil. Protesty w Bengazi są dla NRL szczególnie kłopotliwe ze względu na to, że miasto było kolebką rewolty, która obaliła Kaddafiego i główną siedzibą NRL podczas ubiegłorocznego powstania.
>>>>>
To jest wolnosc . To pokazuje jak zmienila sie Libia . Nikt juz nie morduje protestujacych ... Przypominam ze na razie dla ludzi to nowosc . biegim czasu jednak ludzie mniej beda protestowac bo protesty stana sie normalnym wyrazem zadan ludzi ... To dobrze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:53, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Świadek: cztery osoby zginęły w starciach w Bani Walid
Zwolennicy obalonego libijskiego lidera Muammara Kadafiego i oddziały lojalne wobec nowych władz starły się w mieście Bani Walid; cztery osoby zginęły, 20 jest rannych - poinformowała w poniedziałek agencja Reuters, powołując się na lokalnego świadka.
Powiedział on, że obie strony używają broni ciężkiej i że do starć doszło, gdy członkowie oddziałów lojalnych wobec Narodowej Rady Libijskiej (NRL) aresztowali kilku stronników nieżyjącego Kadafiego, co sprowokowało innych z tej grupy do chwycenia za broń. Bani Walid - położone ok. 150 km na południowy wschód od Trypolisu - było bastionem zwolenników Kadafiego podczas dziewięciomiesięcznej wojny domowej. Przeciwnicy Kadafiego walczyli o Bani Walid cztery miesiące.
Agencja AFP, powołując się miejscowe źródło, pisze, że zwolennicy Kadafiego kontrolują całe miasto. Jednym z najpoważniejszych problemów wymagających natychmiastowego rozwiązania przez władze tymczasowe Libii jest rozbrojenie rozlicznych grup, które pomogły obalić Kadafiego, ale teraz nie chcą złożyć broni. Nierzadko dochodzi między nimi do starć.
>>>>
Jeszcze troche sie pokotluje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:44, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zwolennicy Kaddafiego zaatakowali miasto w Libii
Setki zwolenników obalonego libijskiego lidera Muammara Kaddafiego zajęły w poniedziałek wieczorem miasto Bani Walid i wywiesiło tam dawną zieloną flagę - poinformowała dzisiaj agencja AP, powołując się na przedstawicieli władz.
W poniedziałek cztery osoby zginęły, gdy zwolennicy Kaddafiego i oddziały lojalne wobec nowych władz starły się w tym mieście, które podczas dziewięciomiesięcznej wojny domowej było bastionem sił byłego dyktatora. Według świadka, na którego powoływał się Reuters, do starć doszło, gdy członkowie oddziałów Narodowej Rady Libijskiej (NRL) aresztowali kilku stronników nieżyjącego Kaddafiego, co sprowokowało innych z tej grupy do chwycenia za broń.
Według szefa lokalnych władz z Bani Walid Mubaraka al-Fatamniego dobrze uzbrojeni i wyszkoleni lojaliści Kaddafiego przejęli kontrolę nad miastem.
Dowódca oddziałów NRL Ali al-Fatamni, który śledzi sytuację z Bengazi, poinformował, że stracił kontakt z siłami, które znajdują się w mieście.
Bani Walid położone jest ok. 150 km na południowy wschód od Trypolisu. Przeciwnicy Kaddafiego walczyli o to miasto cztery miesiące.
Jednym z najpoważniejszych problemów wymagających natychmiastowego rozwiązania przez władze tymczasowe Libii jest rozbrojenie rozlicznych grup, które pomogły obalić Kaddafiego, ale teraz nie chcą złożyć broni. Nierzadko dochodzi między nimi do starć.
>>>>
Z czasem to sie uspokoi . Rzad musi ze swej strony wyelimnowac wszelkie czynniki negatywne typu zemsta aby to nie bylo przyczyna ciaglych walk ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:06, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: nie będziemy strażą graniczną Europy
Libijski minister spraw wewnętrznych Fawzi Abdelal powiedział we wtorek, że jego kraj nie będzie "strażą graniczną Europy", i wezwał ją, jak i kraje sąsiadujące, by pomogły Libii poradzić sobie z napływem imigrantów.
"Libia potrzebuje znacznych środków, żeby kontrolować imigrację. Nie będzie strażą graniczną Europy, nie mogłaby, nawet gdyby chciała" - powiedział Abdelal na konferencji prasowej. Zaapelował do Europy i sąsiadów o pomoc, w szczególności na odnowienie 19 ośrodków dla imigrantów i na system kontroli granic.
Agencja AFP przypomina, że obalony przywódca Libii Muammar Kadafi w przeszłości traktował imigrację jako środek nacisku na Zachód. Od lat do Libii kierują się setki tysięcy imigrantów z krajów afrykańskich, traktując ją jako kraj tranzytowy w drodze do Europy.
>>>>>
Maja racje co to za porzadki ??? Jak UE ma problem niech placi za jego rozwiazanie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:09, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nowa Libia, stare metody, lekarze bez granic oburzeni
Trzy miesiące po śmierci libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego, z nowej Libii dociera coraz więcej wiadomości o torturach, stosowanych tam obecnie w ośrodkach zatrzymań.
Ofiarami tych praktyk są zwłaszcza ci Libijczycy i cudzoziemcy z krajów afrykańskich, których podejrzewa się, że podczas wojny domowej wspierali reżim Kaddafiego. Amnesty International (AI) poinformowała dzisiaj o udokumentowaniu dwóch zgonów w jednym z libijskich aresztów oraz o przesłuchaniu licznych ofiar tortur z okolic Trypolisu i Misraty. AI twierdzi, że nowe władze libijskie najczęściej ignorują doniesienia o torturach. Jedna z przyczyn takiego stanu rzeczy może być to, że policja i wymiar sprawiedliwości nie funkcjonują jeszcze prawidłowo.
Organizacja Lekarze bez Granic (MSF) poinformowała o zawieszeniu działalności w rejonie Misraty w proteście przeciwko torturom w tamtejszych obozach dla internowanych. U 115 więźniów tych obozów Lekarze bez Granic stwierdzili obrażenia spowodowane torturami. Rzecznik MSF opowiedział o przypadkach dostarczania przesłuchiwanych do lekarzy, aby ci opatrzyli ich i umożliwili kontynuowanie przesłuchań. - To jest absolutnie nie do przyjęcia - podkreślił. Dodał, że Lekarze bez Granic informowali o tym władze w Misracie i przedstawicieli libijskiego rządu, ale że nie odniosło to żadnego skutku.
>>>>
Skandal ! A pozniej sie dziwia ze walki trwaja . W takiej sytuacji to potrwaja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:23, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wzrasta produkcja ropy w Libii
Narodowe Towarzystwo Naftowe Libii (CNP) ogłosiło dzisiaj, że jego dzienna produkcja ropy naftowej osiągnęła 1,3 miliona baryłek i jest dwukrotnie większa niż w listopadzie, tj. tuż po zakończeniu wewnętrznego konfliktu zbrojnego w kraju.
Przed wybuchem powstania przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego w lutym ubiegłego roku Libia produkowała 1,6 miliona baryłek ropy dziennie. Kilka dni wcześniej, 21 stycznia, włoskie towarzystwo naftowe ENI eksploatujące libijskie złoża naftowe ogłosiło, że osiągnęło poziom produkcji zbliżony do poziomu z początku ub.r., tj. 270 000 baryłek ropy dziennie.
>>>>
No to wielki sukces ! Przed wojna bylo 1,6 teraz 1,3 zatem PKB wynosi juz 80 % przedwojennego ! To cieszy ! 100 % bedzie juz niedlugo ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:06, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Libia zbada doniesienia o torturach w ośrodkach zatrzymań
Rząd Libii przeprowadzi śledztwo ws. domniemanych tortur, jakich b. powstańcy, którzy walczyli z reżimem Muammara Kaddafiego, dopuszczają się w zaimprowizowanych więzieniach na zwolennikach obalonego reżimu - powiedział wicepremier Mustafa Abu Szagur.
- Jakiekolwiek formy łamania praw człowieka będą przedmiotem śledztw - podkreślił podczas dwudniowych warsztatów zorganizowanych przez ONZ i UE, a poświęconych najpilniejszym problemom, którym Libia musi stawić czoło w okresie budowania nowej demokracji. O stosowanie tortur w miejscach odosobnienia oskarżają Libijczyków organizacje praw człowieka.
- Żądamy od wszystkich rewolucjonistów, by respektowali prawa człowieka - dodał Szagur. Jak wyjaśnia Reuters, jest to apel władz do bardzo licznych, uzbrojonych, lokalnych milicji. Wiele z nich nadal utrzymuje swe własne więzienia, gdzie przetrzymują osoby lojalne wobec obalonego reżimu i zatrzymane podczas walk wraz z podejrzanymi kryminalistami.
W poniedziałek Narodowa Rada Libijska (NRL) zaprzeczyła doniesieniom, jakoby w więzieniach tych torturowano zwolenników obalonego dyktatora. Zastrzegła jednak, że jeśli rzeczywiście tak było, to były to odosobnione przypadki.
- Niedobitki po Kaddafim dopuszczały się (...) agresywnych czynów wobec sprawy rewolucji oraz samej Libii; ludzie ci zostaną potraktowani tak, jak na to zasługują - oświadczył minister spraw zagranicznych Aszur ibn Hajal na marginesie szczytu Unii Afrykańskiej w Addis Abebie.
Organizacja Lekarze bez Granic (MSF) wydała w czwartek wstrząsający raport informujący, że zawiesza działalność w rejonie Misraty w proteście przeciwko torturom stosowanym w tamtejszych obozach dla internowanych. Personel medyczny MSF bywał tam proszony o opatrzenie maltretowanych więźniów, po to tylko, by można ich było nadal torturować.
U 115 więźniów tych obozów lekarze MSF stwierdzili obrażenia spowodowane torturami. Rzecznik organizacji oświadczył, że władze w Misracie oraz przedstawiciele libijskiego rządu byli informowani o torturach, ale nie odniosło to żadnego skutku.
Również Amnesty International (AI) twierdzi, że nowe władze libijskie najczęściej ignorują doniesienia o torturach.
Apele władz centralnych do rozlicznych milicji o zaprzestanie tortur mogą się okazać nieskuteczne, Trypolis ma bowiem ogromne trudności ze zdyscyplinowaniem czy nawet kontrolowaniem lokalnych milicji, które - jak pisze Reuters - wykroiły sobie w państwie rywalizujące feudalne lenna i jak dotąd odmawiają złożenia broni oraz dołączenia do nowo utworzonej armii.
Wielu byłych powstańców twierdzi, że nie ma zaufania do nowych zarządców państwa, a milicje chcą pozostać uzbrojone na wypadek, gdyby zwolennicy reżimu Kadafiego mieszkający za granicą postanowili zasiać w kraju niepokój.
Relacje MSF stawiają państwa Zachodu w bardzo niezręcznej sytuacji, ponieważ Zachód poparł powstanie przeciwko Kadafiemu i pomógł w obaleniu starego reżimu - komentuje agencja Reutera. Zachód obawia się też, że Narodowa Rada Libijska nie jest w stanie zapewnić szczelności i bezpieczeństwa granic, przez które przenikać będą przemytnicy broni, bojownicy Al-Kaidy i emigranci usiłujący dostać się nielegalnie do Europy.
>>>>
Czas najwyzszy ! Takie rzeczy dziac sie nie moga ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:04, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: rywalizujące milicje stoczyły bitwę
Rywalizujące milicje z Misraty i Zintanu stoczyły w środę w centrum libijskiej stolicy bitwę; w mieście słyszano ostrzał z broni ciężkiej - poinformował reporter Reutera. Władze w Trypolisie nie są w stanie rozbroić lokalnych milicji, które walczą o wpływy.
Według Reutera wymianę ognia z karabinów i dział przeciwlotniczych słychać było od strony śródziemnomorskiej plaży El-Sadi w pobliżu centrum Trypolisu. Urzędnik ministerstwa spraw wewnętrznych powiedział, że walki, które przerodziły się w bitwę, toczyły milicje z Misraty z oddziałami z miasta Zintan na zachodzie Libii.
Konflikt wybuchł w okolicach rezydencji jednego z synów obalonego dyktatora Muammara Kadafiego - podaje AFP.
Ostrzał trwał 40 minut; siły bezpieczeństwa ministerstwa spraw wewnętrznych zablokowały kilometrowy odcinek drogi wzdłuż plaży, ale według relacji Reutera - nie interweniowały. Dwie półciężarówki z zamontowanymi ciężkimi karabinami przeciwlotniczymi przejechały obok funkcjonariuszy MSW i wjechały na teren objęty wymianą ognia. W okolicach słyszano syreny karetek pogotowia.
"Nie ma ofiar. To była bijatyka między młodymi ludźmi. Problem został rozwiązany" - powiedział dziennikarzom członek milicji z Misraty, która kontroluje rezydencję, prosząc jednak media, by opuściły to miejsce.
Obie strony środowego konfliktu walczyły wcześniej, by obalić Muammara Kadafiego, a obecnie utrzymują silne oddziały w stolicy, kontrolując różne instytucje publiczne i rezydencje urzędników byłego reżimu - wyjaśnia AFP.
Trypolis ma ogromne trudności ze zdyscyplinowaniem czy nawet kontrolowaniem lokalnych milicji, które - jak określił to Reuters - wykroiły sobie w państwie rywalizujące feudalne lenna i jak dotąd odmawiają złożenia broni oraz dołączenia do nowo utworzonej armii.
Wielu byłych powstańców twierdzi, że nie chcą się rozbroić, ponieważ mieszkający za granicą zwolennicy Kadafiego mogą siać zamęt w Libii.
Członkowie milicji oficjalnie uznają władze w Trypolisie, ale de facto przyjmują rozkazy wyłącznie od swoich lokalnych przywódców. Ponadto poszczególne ugrupowania walczą między sobą o wpływy w nowej Libii - wyjaśnia Reuters.
Po obaleniu Kadafiego uzbrojone po zęby milicje wykorzystały polityczną próżnię, brak funkcjonującej armii i policji, by wywalczyć dla siebie terytoria.
Bitwa, którą rywalizujące grupy stoczyły w środę w samym centrum stolicy, to pierwsze od wielu tygodni poważne starcia w Trypolisie - przypomina Reuters. Zachód obawia się, że Narodowa Rada Libijska nie tylko nie jest w stanie opanować zbrojnych milicji, ale też zapewnić szczelności i bezpieczeństwa granic, przez które przenikać będą przemytnicy broni, bojownicy Al-Kaidy i emigranci usiłujący dostać się nielegalnie do Europy.
>>>>
NO TO JEST SKANDAL I HANBA ! TAK NIE MOZE ! WSZYSCY NIECH RUSZA ODENRAC IM BRON !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:12, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: Dyplomata zmarł po torturach. Sam się zgłosił
Najprawdopodobniej na skutek tortur zmarł w Trypolisie Omar Brebesz, były ambasador libijski w Paryżu. Stało się to 24 godziny po zatrzymaniu przez milicję, w której skład wchodzą dawni powstańcy. Brebesz sam zgłosił się do milicji w Trypolisie, która prowadziła dochodzenie.
Milicja z Zintanu, która podczas powstania walczyła z reżimem Muammara Kaddafiego, zatrzymała 62-letniego Brebesza 19 stycznia w Trypolisie. Zmarł dobę później, a powodem zgonu były m.in. "liczne obrażenia ciała i złamane żebra" - wynika ze wstępnych rezultatów sekcji zwłok. Na zdjęciach na ciele byłego ambasadora widoczne są siniaki i rany.
W latach 2004-2008 Brebesz pracował w libijskiej ambasadzie w Paryżu jako attache kulturalny, a przez kilka miesięcy był tymczasowym ambasadorem. Podczas powstania w 2011 r., gdy Kaddafi jeszcze był u władzy, Brebesz kontynuował współpracę z libijskim MSZ. Po upadku reżimu pracował dla nowych przejściowych władz.
Brebesz sam zgłosił się do milicji w Trypolisie, która prowadziła dochodzenie. Następnego dnia jego rodzinę poinformowano, że ciało byłego ambasadora znajduje się w szpitalu w Zintanie - tłumaczył syn Brebesza.
Także z raportu policji w Trypolisie wynika, że Brebesz zginął na skutek tortur. W dokumencie cytowano zeznania mężczyzny, który przyznał się do zabicia byłego ambasadora.
We wtorek władze zapowiedziały, że przeprowadzą śledztwo w sprawie doniesień o torturach, stosowanych przez powstańców w zaimprowizowanych więzieniach na zwolennikach obalonego reżimu.
>>>>>
Oczywiscie konieczne sa sledztwa - takie sprawy hanbia . nawet biorac pod uwage ogrom krzywdy nie nalezy tak sie mscic ... Od sadzenia sa sady !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:55, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Rusza proces zwolenników Kadafiego.
Pierwszy proces zwolenników reżimu obalonego dyktatora Libii płk. Muammara Kadafiego rozpoczął się w Bengazi. Przed sądem wojskowym stanęło 41 osób, w większości cywilów, zostali oskarżeni o spiskowanie przeciwko libijskiej rewolucji.
Obrona, składająca się z 15 adwokatów podważa postawienie oskarżonych przed sądem wojskowym. Zwolennicy Kadafiego oskarżeni są przede wszystkim o "podtrzymywanie dawnego reżimu przeciwko rewolucji libijskiej", rozpoczętej 17 lutego, utworzenie "bandy w celach przestępczych" i pomoc więźniom w ucieczce z aresztu.
Po naradzie Trybunał postanowił odroczyć na wniosek obrony rozprawę do 15 lutego.
Oskarżeni zostali aresztowani w końcu lipca w Bengazi po ataku rebeliantów libijskich na grupę zwolenników danego reżimu, w którym zginęło 15 osób, w tym czterech rebeliantów.
Proces toczy się w czasie, gdy milicja utworzona przez byłych rebeliantów, którzy walczyli z Kadafim stały się przedmiotem coraz większej krytyki ze strony organizacji obrońców praw człowieka, które oskarżają ją o torturowanie więźniów, w większości wiernych dawnemu reżimowi.
>>>>
No no ! Tylko zeby mi to nie byla farsa . Proces to proces a nie przykrywka do zamordowania wroga !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:15, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Syn Kaddafiego: w Libii wybuchnie powstanie
Jeden z synów nieżyjącego dyktatora Libii Muammara Kaddafiego, Saadi, oświadczył w piątek, że ludzie w kraju są niezadowoleni z sytuacji po śmierci pułkownika i wkrótce wybuchnie tam powstanie. Dodał, że jest w stałym kontakcie z rodakami w Libii.
Saadi Kaddafi wypowiedział się dla telewizji Al-Arabija, po raz pierwszy zabierając głos publicznie od kilku miesięcy. Zapowiedział, że "w każdej chwili" jest gotowy powrócić do kraju z Nigru, dokąd zbiegł, gdy siły Narodowej Rady Libijskiej przejęły kontrolę nad stolicą, Trypolisem, w sierpniu 2011 roku. Oświadczył, że "70 proc. Libijczyków nie jest zadowolonych z obecnej sytuacji", a libijski naród jest "rządzony przez gangi". Według Saadiego, "powstanie w kraju szerzy się z dnia na dzień, a wkrótce ogarnie cały kraj".
- Libijczycy powinni zbuntować się przeciwko milicjom i pogarszającej się sytuacji. Narodowa Rada nie jest legalnym organem (sprawującym władzę) i nie potrafi zapanować nad milicjami - mówił.
Mimo obalenia Kaddafiego zbrojne milicje w dalszym ciągu odmawiają złożenia broni na ręce tymczasowych władz. Nierzadko dochodzi do starć między tymi grupami.
- Musimy wywrzeć presję, aby zmienić tę sytuację i usunąć zło istniejące w Libii. Nie znamy czegoś takiego jak wybory. Jesteśmy muzułmańskim narodem - powiedział Saadi Kaddafi.
W czerwcu planowane są wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego.
38-letni Saadi Kaddafi znalazł schronienie w Nigrze, który nie chce go wydać Libii, mimo kolejnych apeli nowych władz tego kraju. Te oskarżają go o przywłaszczenie państwowej własności i zastraszanie w czasach, gdy kierował libijską federacją piłki nożnej. Interpol wydał nakaz aresztowania syna Kaddafiego, obowiązujący we wszystkich 188 krajach członkowskich tej organizacji.
>>>>
Co chwila mialo wybuchac powstanie . Owszem ludzie sa niezadowoleni ale z tego nie wyniak ze chca powrotu rezimu kadfiego . Teraz beada wybory i tak to sie bedzie rozstrzygac a nie strzelaniem . O to chodzilo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:18, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: rocznica wybuchu rewolucji
Część Libijczyków chciałaby, by na czele ich kraju stanął silny przywódca - wynika z sondażu przeprowadzonego przez uniwersytet w Bengazi. W Libii mija właśnie pierwsza rocznica wybuchu krwawej rewolucji, w wyniku której obalony został dyktator Muammar Kaddafi.
Uczestników badania, do którego w czwartek dotarła agencja AFP, zapytano, czego Libia potrzebuje w najbliższych pięciu latach. 25 proc. ankietowanych odpowiedziało, że niezbędny jest "jeden silny przywódca". 23 proc. wybrało rządy technokratów, a 12 proc. opowiedziało się za demokracją w stylu zachodnim. W sondażu, zrealizowanym we współpracy z brytyjskim uniwersytetem w Oksfordzie, wzięło udział 2100 rodzin z różnych regionów Libii.
Ponad 21 proc. uczestników badania jako wzór do naśladowania wskazało Zjednoczone Emiraty Arabskie, ponad 8 proc. - Katar, a prawie 5 proc. - USA.
Zdaniem większości ankietowanych priorytetem w ciągu najbliższego roku powinna być "walka z przestępczością i chaosem", a także odbudowa kraju po niedawnym konflikcie.
Według przedstawiciela uniwersytetu w Bengazi Fathiego al-Madżbariego sondaż odzwierciedla opinię "milczącej większości" Libijczyków, a nie polityków i osób wykształconych.
Część Libii jest kontrolowana przez uzbrojone milicje, które torturują dawnych zwolenników Kadafiego oraz zmuszają mieszkańców niektórych wsi i miast do ucieczki - wynika ze środowego raportu Amnesty International (AI) zatytułowanego "Milicje zagrażają nadziejom na nową Libię". Podczas gdy w ośrodkach, kontrolowanych przez nowe władze, przetrzymywanych jest ok. 2,4 tys. osób, tysiące więźniów znajdują się w rękach milicji - twierdzi AI. Większość tych zakładów znajduje się w okolicy Trypolisu i Misraty.
Tymczasem w Bengazi w nocy ze środy na czwartek dziesiątki osób wzięły udział w marszu, upamiętniającym pierwsze protesty, które zapoczątkowały rewolucję. Bliscy ofiar masakry w więzieniu Abu Salim zapalili pochodnię w kolorach nowej flagi libijskiej i przeszli głównymi ulicami Bengazi, drugiego co do wielkości miasta Libii.
- "Krew męczenników nie została przelana na marne" - skandowali.
15 lutego 2011 r. spontaniczna demonstracja odbyła się przed siedzibą policji w Bengazi, gdzie przetrzymywany był obrońca rodzin więźniów, którzy zostali zabici w Abu Salim, Fathi Terbel. Obecnie jest on ministrem ds. młodzieży i sportu.
Protesty następnie rozprzestrzeniły się na cały kraj i wkrótce przerodziły się w konflikt zbrojny, w wyniku którego 20 października 2011 r. po 40 latach u władzy zabity został Kadafi. Oficjalną datą rozpoczęcia rewolucji jest 17 lutego. Na piątek nie są jednak planowane państwowe obchody - pisze AFP. W wyniku masakry w więzieniu Abu Salim w Trypolisie według obrońców praw człowieka zabitych zostało w ciągu jednego dnia ok. 1200 osób, głównie opozycjonistów lub przeciwników reżimu, którzy domagali się lepszych warunków w zakładzie karnym. Ofiary zostały zastrzelone i pochowane w zbiorowych grobach, a rodziny zostały poinformowane o ich śmierci dopiero w 2009 r.
>>>>
tak to byly niezpomniane wielkie dni ! Widac bylo moc Boag niemal jawnie ! Uratowal ten kraj . Chwała mu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:40, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wysoka cena libijskiej rewolucji
Abdul Salam Mohammed, były libijski powstaniec z Misraty, w kwietniu 2011 roku stracił obie nogi i place dłoni. W szpitalu Abu Saleem w Trypolisie otrzymuje nowe protezy.
>>>>
Wiem ze nie jest to radosc . Ale pamietajmy ze Bóg wynagrodzi . Cierpienie jest zasluga w niebie czesto wieksza niz jednorazowa smierc dla Boga . Bo o ile sporo by bylo chetnych zeby byc meczennikiem i umrzec i isc do nieba. To na bycie inwalida przez lat kilkadziesiat chetnych nie ma .
Pomagajmy ile mozna . Moze da sie zrobuc lepsze protezy np. mechaniczne . Japonczycy np. sa mistarzami w robotyzacji . Wtedy moglby chodzic samodzielnie . Akurat kasa jest w Libii na takie wydatki ...
Ale najwazniejsza bedzie nagroda w niebie bo walka o wolnosc i ofiara wynika z miłości o miłość jest najwazniejsza. SAM BÓG JEST MIŁOŚCIĄ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:46, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: to oni zadbają o bezpieczeństwo
Ceremonia mianowania pierwszej formacji sił bezpieczeństwa przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Bengazi. 400 funkcjonariuszy ma za zadanie chronić obywateli podczas obchodów pierwszej rocznicy wybuchu rewolucji w Libii.
>>>>
No i brawo ! Wygladaja dobrze . To ma byc nowa policja . Ludzie nie maja sie jzu ich bac ale traktowac jak swoja ochrone !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:50, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libia zaprasza do Leptis Magny
Jedno z najlepiej zachowanych starożytnych miast na świecie, Leptis Magna, znajduje się 120 km od stolicy Libii i jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W Leptis Magnie urodził się jeden z rzymskich cesarzy, Septymiusz Sewer. Ze starożytną miejscowością sąsiaduje miasto Khoms.
>>>>
Tak pamietajmy ze tam sa wspaniale zabytki !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:09, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: dziesiątki osób zginęły w walkach międzyplemiennych
Dziesiątki osób zginęły od końca ubiegłego tygodnia w walkach międzyplemiennych na odległym południowym wschodzie Libii - poinformowali przedstawiciele rywalizujących ze sobą plemion.
Starcia wybuchły pod koniec ubiegłego tygodnia w mieście Al Kufra i nadal trwają. Bojownicy miejscowego plemienia Zwai walczą tam z dowodzonymi przez Isę Abdela Madżida członkami grupy etnicznej Tibu, których oskarżają o atakowanie Al Kufry przy wsparciu czadyjskich najemników. - Sytuacja jest obecnie nadal skomplikowana. Tibu ostrzeliwali miasto z moździerzy i wprowadzili do akcji strzelców wyborowych - powiedział Reuterowi Abdelbari Idriss, funkcjonariusz służb bezpieczeństwa z plemienia Zwai. Dodał, iż Tibu otrzymali posiłki z innych położonych na pustyni miast.
Według niego, dotychczasowe straty Zwai to 15 zabitych i 45 rannych.
Tibu twierdzą natomiast, że sami są stroną atakowaną. Przedstawiciel zamieszkałych w Al Kufrze członków tego plemienia Mohammed Laban poinformował, że liczba zabitych Tibu wzrosła do 55, a rannych jest ponad stu. Jak zaznaczył, jego plemię zwróciło się o pomoc do rządzącej krajem Narodowej Rady Libijskiej.
- Mamy tutaj kryzys. Nie ma lekarzy, nie ma wody. Sklepy są pozamykane. Liczba rannych wynosi 117. Nie możemy dostać się na lotnisko, ponieważ jest ono pod kontrolą Zwai i chcielibyśmy, by Narodowa Rada Libijska pomogła nam, przysyłając śmigłowce dla zabrania naszych rannych do szpitali - powiedział Laban w rozmowie telefonicznej z Reuterem.
Tibu zamieszkują głównie w Czadzie, ale można ich także znaleźć w południowej Libii, Sudanie i Nigrze. W swych wędrówkach często przekraczają nieoznaczone pustynne granice. Podwładni Abdela Madżida wsparli ubiegłoroczną zwycięską rebelię Libijczyków przeciwko reżymowi Muammara Kaddafiego.
>>>>>
Hanba i skandal ! Co tam sie dzieje !!!
Trzeba wyslac oddzialy i rozdzielic walczacych ! Tak nie moze aby sie mordowali ! Od sprawiedliwosci sa sady a nie prawo zemsty . KONIEC Z ZEMSTA ! Zemsta musi byc karana ! Od tego sa sady !!! Panstwo musi zaprowadzic porzadek !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:01, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libijczycy świętują rocznicę rewolucji i obalenie dyktatury Kaddafiego
Libijczycy świętują rocznicę swojej wolności - Libijczycy świętują w Trypolisie i Benghazi pierwszą rocznicę uwolnienia się od rządów twardej ręki Muammara Kaddafiego.
Mija rok od wybuchu krwawej rewolucji w Libii, w wyniku której obalono dyktaturę Muammara Kaddafiego. Nie zaplanowano z tej okazji oficjalnych, państwowych obchodów, jednak od kilku dni na libijskich ulicach odbywają się spontaniczne marsze.
Rewolucja rozpoczęła się w lutym 2011 roku. Zakończyła się 20 października 2011 roku, w dniu śmierci Muammara Kaddafiego, który rządził krajem przez ponad 40 lat.
>>>>>
Oczywiscie ! To bylo piekne . Pokazuje to wszechmoc Boga ...
ja tez sobie pomyslalem ze Tunezja tak Egipt tak ale Libia no nie . Tam rezim jest zbyt bestialski zbyt duzy strach panuje . I CO ! I BÓG MÓWI :
- PATRZ !
I nie ma rezimu !
Ewidentnie pokazalo mi to z u Boga nie ma nic niemozliwego a problemem sa tylko ludzie ktorych Bóg nie moze zmusic aby chcieli dobra jesli chca zla . Ale jesli tylko chca porzucic grzech BÓG NIE CZEKA ANI CHWILI .
No i oczywiscie Nasza Matka . Ona jest aby pomagac . Przez Nią wszelkie dobro idzie od Boga ... I oczywiscie polscy powstancy . Oni opiekuja sie przeciez wszelkimi powstancami z natury rzeczy . Bo święci są patronami najbardziej w tej dziedzinie w ktorej sami dzialali ...
Np. general Bem walczyl o wolnosc wszystkich narodów . To ze szczegolnie Węgrów to nie znaczy ze nie walczyby o Libijczykow ...
A tak jak Bem wielu innych . To jest wlasnie Polska i dlatego jest wzorem wolnosci i dlatego ten przyklad jest dla Arabow cenny ...
Jak widzicie samo dobro ! Tak jest z Bogiem i Naszą Matką !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:34, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Euforia na libijskich ulicach
Minął rok od wybuchu krwawej rewolucji w Libii, w wyniku której obalono dyktaturę Muammara Kaddafiego. Nie zaplanowano z tej okazji oficjalnych, państwowych obchodów, jednak przez kilka dni na libijskich ulicach odbywały się spontaniczne marsze.
Tak jest i my sie cieszymy ! Wolnosc to jak swieze powietrze ! :O))
No i mamy karnawal !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:00, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwsza rocznica "Dnia gniewu" w Libii
17 lutego 2012 roku w stolicy Libii, Trypolisie, odbyły się spontaniczne obchody pierwszej rocznicy wybuchu rewolucji przeciw reżimowi Muammara Kaddafiego.
>>>>>
Tak jest cieszymy sie caly czas !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:23, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja: ambasada libijska przekazała znalezioną broń
Libijscy dyplomaci dobrowolnie przekazali greckiej policji broń i materiały wybuchowe znalezione na terenie ambasady Libii w Atenach - poinformowały we wtorek greckie władze.
Policja ujawniła, że było to 30 sztuk krótkiej broni palnej, dwa pistolety maszynowe, 15 kilogramów materiałów wybuchowych, ponad 1,2 tys. sztuk amunicji, tłumiki, a także urządzenia podsłuchowe. Przypuszcza się, że ten "arsenał" zgromadzili w ambasadzie przedstawiciele reżimu Muammara Kadafiego; nie udało się ustalić, kiedy dokładnie broń tę wwieziono do Grecji.
"Znaleziono to na terenie ambasady - powiedział przedstawiciel policji. - Gdy dyplomaci, którzy zastąpili poprzedni personel ambasady, znaleźli tę broń, poinformowali nowy rząd libijski, który z kolei wydał instrukcje w sprawie jej przekazania greckiej policji". Greccy antyterroryści przejęli ten skład broni w poniedziałek. Sprawdzają, czy broń palna nie była używana do popełniania przestępstw.
>>>>
Brawo ! Ewentualnie mozna ja odeslac do kraju i przekazac armii . Od takich materialow jest wojsko .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:12, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
"Ich krew nie była przelana na próżno"
Libijska Misrata była sceną najkrwawszych starć w czasie trwającej osiem miesięcy wojnie, która obaliła reżim Muammara Kaddafiego. Mieszkańcy wybierają teraz 28 członków lokalnej rady, która m.in. odbuduje zrujnowane miasto. - Czuję, że to osiągnęliśmy dzięki Bogu, dzięki wysiłkom powstańców i wszystkich tu walczących. Dzięki Bogu, krew naszych męczenników nie została przelana na próżno - mówi jeden z byłych powstańców.
>>>>
Bez obaw Bóg nie dopusci aby jakakolwiek krew poszla na marne ktora przelano w imie wielkiego dobra np wolnosci ! Nawet pozornie przegrane powstania koncza sie sukcesem W NIEBIE ! Bo to jest celem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:16, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libijczycy zamieszkali w twierdzy Kaddafiego
Libijczycy zamieszkali w twierdzy Kaddafiego - Bab-al-Aziziya - zrujnowany kompleks w Trypolisie, który mniej niż rok temu był domem byłego dyktatora Libii, Muammara Kaddafiego. Teraz większość budynków zamieniono w gruzy, ale w kilku budynkach mieszkają libijskie rodziny.
W Bab-al-Aziziya, zrujnowanym kompleksie w Trypolisie, który mniej niż rok temu był domem byłego dyktatora Libii, Muammara Kaddafiego , mieszka kilkadziesiąt libijskich rodzin. - Wcześniej nawet nie ośmieliłbyś się spojrzeć na ściany z zewnątrz, a teraz mieszkamy wewnątrz. Czuję się jak prawdziwy obywatel Libii - mówi jeden z lokatorów. Jednak życie w zdewastowanej twierdzy nie jest łatwe.
>>>>
Ano wlasnie nie trzeba bylo niszczyc . Tylko dac biednym do mieszkania . No ale emocje brak rozumu . Oczywiscie to wytlumaczalne po 40 latach . Generalnie niszczenie rzeczy materialnych bo ,,rezimowe'' jest idiotyzmem ...
W Polsce zniszczyli zaklady bo ,,komunistyczne'' ...
I 1/3 ludzi jest bez pracy . Nie ma na renty emerytury itd . Bieda nedza .
Takie sa skutki debilizmu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:21, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Szef milicji w Trypolisie odmawia złożenia broni
Szef jednej z dwóch wpływowych milicji w Trypolisie oświadczył, że jego formacja nie rozwiążę się - o co apeluje rząd - ponieważ oferowane jej zachęty są niewystarczające. Zażądał dla swoich ludzi domów, samochodów i nieoprocentowanych pożyczek.
Milicje walczyły z reżimem Muammara Kadafiego i do dziś, pięć miesięcy po upadku tego reżimu, wciąż patrolują ulice, podporządkowując się jedynie własnym dowódcom i lekceważąc nowe, tymczasowe władze. Narodowa Rada Libijska chce, żeby milicje weszły w skład nowej ogólnokrajowej policji i armii, ale dotychczas na taki krok zdecydowało się niewielu członków formacji milicyjnych.
- Rewolucjoniści (członkowie milicji) nie przyłączą się do inicjatywy rządu, dopóki nie dowiedzą się, jakie konkretnie przyniesie im to korzyści - oświadczył Abdullah Naker, dowódca jednej z dwóch dużych milicji w Trypolisie.
- Ludzie potrzebują wyższych pensji, stabilności gospodarczej, ubezpieczenia zdrowotnego, domów i samochodów, młodzi kawalerowie chcą się ożenić - oświadczył Naker w niedzielę wieczorem w telewizji libijskiej.
- Chcemy islamskich, nieoprocentowanych pożyczek, żeby móc żyć w dobrobycie. Dlaczego rząd nie udzieli nam pożyczek wysokości 100 tys. libijskich dinarów (60 tys. USD), abyśmy zrealizowali nasze marzenia? - pytał.
Reuters odnotowuje, że wielu Libijczyków podejrzewa, iż milicje nie chcą się rozwiązywać, ponieważ liczą na przekształcenie swego potencjału militarnego we władzę i wpływy w nowej Libii.
Organizacje obrońców praw człowieka ostrzegają, że libijskie milicje łamią te prawa i stanowią zagrożenie dla dążeń do budowy demokratycznego, sprawiedliwego państwa.
Naker, który - jak twierdzi - ma pod swoim dowództwem ok. 20 tys. ludzi, zapowiedział w poniedziałek utworzenie własnej partii. Także Abdel Hakim Belhadż - szef innej dużej milicji w Trypolisie - chce stworzyć swój ruch polityczny; twierdzi, że jego islamistyczna ideologia jest atrakcyjna dla wielu ludzi.
Belhadż jest przez oponentów oskarżany, że występuje w imieniu państw arabskich nad Zatoką Perską, usiłujących wpływać na kierunek, jaki obierze nowa Libia. Naker, spytany o ryzyko ingerencji z zewnątrz w libijskie wybory, powiedział Reutersowi: "Nie pozwolimy na polityczną korupcję. Akceptujemy godną konkurencję i niech najlepsza ekipa wygra. Ale nie będziemy tolerować niegodnej konkurencji wspieranej zagranicznymi funduszami i fałszerstwami".
>>>>
Tzrba negocjopwaxc jesli jednak milicjanci uparcie nie beda chciec sie rozbroic i nie zgodza sie na zaden kompromis nalezy otoczyc i zmusic do oddania . Oczywiscie doradzam delikatnosc . Z czasem to sie uspokoi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|