Jaśminy wstrząsają Libią!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 16:40, 09 Mar 2011 Temat postu:

Libia: Kadafi przywraca niewolnictwo : zatrzymali 30 tys. uchodźców

>>>>

Żołnierze lojalni wobec Muammara Kaddafiego zatrzymali ok. 30 tys. robotników z Bangladeszu, Egiptu i terenów subsaharyjskich, nie pozwalając im przekroczyć granicy z Tunezją, a wielu zmuszając do powrotu do pracy w Trypolisie - ocenił przedstawiciel IFRC.

W zeszłym tygodniu wojsko otoczyło robotników, najprawdopodobniej zatrzymano ich w budynkach imigracyjnych niedaleko granicy - powiedział Ibrahim Osman z Międzynarodowej Federacji Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC) z siedzibą w Genewie.

Jego zdaniem oddziały Kaddafiego siłą zawracali wielu z nich w pobliżu przejścia granicznego Ras Dżdir. - A później, wieczorem, tych 30 tys. (...) zniknęło. Do tej pory nikt nie wie dokładnie, gdzie się znajdują - wyjaśnił.

Jak wyjaśnił, mimo studiowania zdjęć satelitarnych organizacjom humanitarnym nie udało się znaleźć dużych obozowisk.

Jego zdaniem, zatrzymani robotnicy mogli zostać zmuszeni do powrotu do libijskiej stolicy Trypolisu, aby wznowić tam porzuconą pracę. - Trypolis potrzebuje wielu niewykwalifikowanych robotników, (np.) do sprzątania szpitali (...) - powiedział, zaznaczając, że jest to tylko jest domysł. - Mogą być też kuszeni perspektywą większych zarobków - dodał.

>>>>>

A wiec beda pracowac przymusowo pod nadzorem karabinow... Tak wiec w Libii wraca NIEWOLNICTWO... A degeneraci zachodu ,,szukaja podstaw prawnych'' do interwencji i nie moga znalezec...
Ale slysze o planie interwencji Turecko-Egipskiej ... To sluszny trop ! Dwa najbardziej wolne karje regionu pomagaja Libijczykom zdobyc wolnosc ! To brzmi dobrze!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 19:47, 09 Mar 2011 Temat postu:

Kadafianowcy zachecaja.... TURYSTÓW !!! To nie zart:

Pomimo trwającego w Libii kryzysu Kadafi prezentuje się na międzynarodowych targach turystycznych ITB w Berlinie.

Aktualne wydarzenia polityczne w świecie arabskim spowodowały, że obecność państw tego regionu na targach ITB budzi zainteresowanie nawet większe niż prezentacja oficjalnego kraju partnerskiego targów, którym jest w tym roku Polska.

Z Libii na targi przyjechało 12 wystawców, którzy nie tracą nadziei na uspokojenie sytuacji w ich kraju i powrót zagranicznych turystów w następnym sezonie. Twierdzą też, że zagraniczne media mocno przesadzają, relacjonując powstanie przeciwko dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu.

!!!!!!

- Libia to generalnie bezpieczny kraj, ludzie są prości i bardzo przyjaźni. Stolica, Trypolis, jest bardzo bezpieczna. Ludzie chodzą do pracy, sklepy są otwarte. Rząd wciąż funkcjonuje - bredził rzecznik kadafijskiej libijskiej agencji turystyki Zakaria Abouzed. - Mam nadzieję, że zostanie u władzy - dodał.

>>>> Ile jeszcze lat? :O)))) Widzimy na kogo stawia ! <<<<<

Uczestników powstania przeciw dyktatorowi Abouzed uważa za "grupę szaleńców", którym nie chce się pracować. - Żyję w Libii, a nawet nie rozumiem, czego oni chcą - oburzał się.

>>>> Nieroby! Kto tu jest szalony ??? <<<<

Jego zdaniem Libia jest o wiele atrakcyjniejszym turystycznie krajem niż tak lubiana przez zagranicznych turystów Tunezja. - Mamy pięć dużych zabytków archeologicznych, w tym ruiny starożytnego miasta rzymskiego Leptis Magna, a także 200 km wybrzeża - podkreślił Abouzed. Dodał, że władze Libii chcą, by do 2025 r. kraj ten odwiedzało 4,6 mln turystów zagranicznych rocznie.

>>>>>A dzieki Kadafiemu RUIN BEDZIE CALA MASA ! Przyjezdzajcie! <<<<

Właściciel jednego z libijskich biur turystycznych, wystawiających się na targach ITB, studiował w Warszawie i płynnie mówi po polsku. - Obawiam się wojny domowej, ale ciągle mam nadzieję, że strony konfliktu się dogadają - powiedział. Nie chciał jednak ujawniać swego nazwiska.

Przyznał, że dziwi się, iż Polska tak szybko ewakuowała ambasadę w Libii, skoro w Trypolisie jest bezpiecznie. Jego zdaniem media, w tym szczególnie katarska telewizja Al-Dżazira, nie przedstawiają rzetelnego obrazu sytuacji w Libii.

>>>>>

Kadafianisci sa rzetelni!
Widzimy ze obled ,,wodza'' udziela sie ,,wspolpracownikom''...

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 19:51, 09 Mar 2011 Temat postu:

Libijski minister finansów Abd al-Hafid Zulajtni tymczasowo przejął obowiązki prezesa banku centralnego Farhata Omara Bin Guidary, bo przebywa on obecnie za granicą - poinformował we wtorek przedstawiciel rządu Libii. Wg Guidary decyzja ta jest nielegalna.

Jak wyjaśnił przedstawiciel rządu, decyzja okazała się konieczna, bo niektóre specjalne operacje banku mogą być wykonywane wyłącznie przez osobę zajmującą stanowisko na szczeblu ministerialnym, a więc przez Bin Guidarę, ale już nie przez jego zastępcę.

Nie wyjaśniono, o jaki rodzaj operacji chodzi i dlaczego ich wykonanie okazało się konieczne właśnie teraz.

>>>>> Zakup broni <<<<<

Przebywający obecnie w Dubaju Bin Guidara oświadczył, że pracuje z zagranicy od 22 lutego ze względu na trudności komunikacyjne. - Utrudnienia w podróżowaniu z i do Libii (...) uniemożliwiły mi pracę z Trypolisu - wyjaśnił.

Zakwestionował legalność decyzji ministra finansów, mówiąc, że decyzję o zastąpieniu go na stanowisku szefa banku centralnego może podjąć tylko parlament. Oświadczył też, że rząd wiedział o jego wyjeździe.

Bin Guidara jest także wiceprezydentem największego włoskiego banku Unicredit, w którym libijski bank centralny jest trzecim co do wielkości udziałowcem.

>>>>>>

I niech tylko ktos na zachodzie sprobuje z nimi prowadzic BIZNES!!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 20:04, 09 Mar 2011 Temat postu:

Bohaterska Zawja walczy ! Wielki sukces powstańców zginal kuzyn Kadafiego dowadzacy akcja !!!!

Czołgi należące do sił Kadafiego zbliżają się do znajdującego się w rękach libijskich powstańców głównego placu w położonym na zachodzie kraju, około 50 km od Trypolisu, mieście Zawija - poinformował jeden z opozycjonistów. - Widzimy czołgi. Są wszędzie - relacjonuje powstaniec w rozmowie z agencją Reutera.

Według powstańca, z którym rozmawiał Reuters, siły Kadafiego kontrolują główną drogę i przedmieścia Zawii, a pół miasta zostało zniszczone przez bombardowania.

Dodał, że powstańcy wciąż kontrolują plac, a żołnierze są około 1500 metrów od nich oraz że na dachach większości budynków są snajperzy, którzy strzelają do każdego, kto spróbuje wyjść z domu.

- Jest wielu zabitych i nie można ich nawet pochować. Zawija jest opustoszała. Nikogo nie ma na ulicach, nawet zwierząt - twierdzi rozmówca Reutera.

Według niego powstańcy zabili w walkach wysokiego rangą dowódcę, kuzyna Kadafiego i "dlatego zbombardował miasto. Chcieli odzyskać ciało i udało im się".

Dodał, że we wtorek 60 powstańców ruszyło do ataku na bazę wojskową, około 20 km od Zawii. - Żaden z nich nie wrócił i nie wiemy, czy żyją - powiedział.

Również we wtorek libijskie siły lojalne wobec Kadafiego atakowały Zawiję przy użyciu czołgów i samolotów.

Powstańcy z Placu Męczenników

Licząca około 200 tys. mieszkańców Zawija jest od kilku dni terenem ciężkich walk, ale rebelianci, skupieni wokół placu nazwanego przez nich Placem Męczenników, okazali się zdolni do stawienia oporu.

Dziennikarze nie są w stanie dotrzeć do Zawii, a połączenia telefoniczne z miastem niemal w ogóle nie funkcjonują, co sprawia, że docierające stamtąd informacje są skąpe i trudne od zweryfikowania.

Rafineria nie działa

Jednocześnie przedstawiciel rafinerii w mieście, jednej z największych w kraju, poinformował, że wstrzymała ona pracę.

- W okolicy trwa ostrzał z ciężkiej broni i rafineria nie może w tych warunkach pracować - powiedział Reuterowi ów przedstawiciel.

!!!!!!!!

To sa wielkie dni Zawiji ! Miasto przechodzi do historii ! Juz przeszlo ! Jako miasto bohaterskie ! Taki wspanialy opor ! Tak wspaniala walka o wolnosc!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 20:18, 09 Mar 2011 Temat postu:

Ogłuszające serie z karabinów maszynowych, przerażeni ludzie uciekający przed kulami, ranni w popłochu wiezieni do szpitali i krzyczące z bólu dzieci, których nikt nie zdołał ochronić - taki obraz walk w Zawiji, jednym z najsilniej dotkniętych trwającą wojną domową mieście Libii, przedstawia telewizja Sky News.

Setki przeciwników rządzącego krajem od 42 lat pułkownika Muammara Kadafiego tworzą korowód gniewu i nienawiści. - Nienawidzę cię, Kadafi! - wykrzykują demonstranci.

>>> Rozumiem gniew ale w miare moznosci apeluje o powstrzymanie nienawisci a wykazanie mestwa ! <<<<

Zdyszany powstaniec, w imieniu swojego narodu, prosi Zachód o pomoc. - Ludzie nie mają broni. (...) Kadafi wszystkich pozabija - mówi. Chwilę później słychać strzały i przerażony tłum zawraca. Ci, którzy nie zdołali umknąć kulom, są wiezieni do szpitali.

Reporterzy Sky News przedstawiają również armię powstańców, którymi dowodzi dziesięciu oficerów . Udało im się przejąć broń, czołgi i rząd dusz Libijczyków. Mają dość reżimu Kadafiego - jak mówi jeden z przywódców powstańczej armii.

I wreszcie opustoszałe miasto, odbijające tragedię, której doświadczają jego mieszkańcy - sterty śmieci na ulicach, kałuże krwi, spalone samochody, porzucona broń.

>>>>>

Tak ! Jest to tragiczne ale wspaniale ! Taka walka o wolnosc ! Tak powstaja prawdziwe legendy ! Nie te sztuczne z USA produkowane przez szolbiznes USA . To nie plastik to realia ! Tutaj naprawde trzeba poswiecic wszystko w imie wolnosci !
Bestialstwo rezimu tchorzostwo i podlosc zachodu i bohaterstwo Zawiji!
Wszystko polaczone! Bez podlosci i bestialstwa bohaterstwo nie jasnialo by takim blaskiem!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 20:24, 09 Mar 2011 Temat postu:

Wojska Kaddafiego bombardowały port naftowy?

Siły Kaddafiego uderzyły w terminal naftowy As-Sidr we wschodniej Libii - poinformowali atakowani na tym obszarze rebelianci. Z terenu terminala wydobywały się czarne kłęby dymu.

Na razie nie ma potwierdzenia doniesień, że celem ataku były zbiorniki, i nie wiadomo, czy zostały one zbombardowane przez siły Kaddafiego czy też omyłkowo trafiły w nie rakiety rebeliantów.

- To było gwałtowne bombardowanie naszych pozycji, które objęło także zbiorniki z ropą - powiedział Reuterowi jeden z rebeliantów.

>>>>>

Trzeba zorganizowac obrone przeciwlotnicza i system posterunkow ostrzegania... To moga byczwykli ludzie z telefonami byle meldowali ze cos leci ! Trzeba apelowacdo ludnosci... Jak widzicie samolot alarmujcie!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 20:42, 09 Mar 2011 Temat postu:

Dzicy lokatorzy zajęli willę syna Kaddafiego

Kilkuosobowa grupa dzikich lokatorów występująca pod szyldem "Obalić tyranów" zajęła luksusową posiadłość syna Muammara Kaddafiego Saifa al-Islama w ekskluzywnej dzielnicy północno-zachodniego Londynu - Hampsteadzie.

Według popołudniówki "Evening Standard" uczestnicy dokonali zajazdu, ponieważ nie dają wiary zapewnieniom brytyjskiego rządu, że zamrozi wszystkie aktywa rodziny Kaddafiego "tak jak należy".

Rząd brytyjski poinformował przed kilkoma dniami o powołaniu specjalnego zespołu do zidentyfikowania aktywów libijskich i zamroził niektóre z nich. Nie wiadomo jednak, jak się ma zamrożona suma do ogólnej wartości aktywów. Zachodzą też podejrzenia, że część majątku Kaddafiego i rodziny mogła zostać ukryta w kontrolowanych przez rząd brytyjski rajach podatkowych.

Dzicy lokatorzy zajęli posiadłość ocenianą na ok. 10 mln funtów, weszli na dach i umieścili na nim transparenty protestujące przeciwko przemocy w Libii. Na jednym z nich widać przekreśloną na ukos podobiznę Kaddafiego w czerwonym kółku, tak jak na znaku drogowym oznaczającym zakaz wjazdu.

Policja zrobiła zdjęcia uczestnikom protestu. Stawiła się na miejscu, gdy rozdzwoniły się alarmy przeciwwłamaniowe. Przybył też zdenerwowany tajemniczy mężczyzna w czarnym Porsche, ale policja uspokoiła go i poleciła mu, by odjechał.

"Evening Standard" twierdzi, że Saif al-Islam usiłował sprzedać posiadłość po tym, gdy w różnych państwach, m.in. w Szwajcarii i USA, zamrożono libijskie aktywa finansowe. Nieruchomość ma m.in. basen, saunę i salę kinową.

- Chcemy mieć pewność, że posiadłość trafi do rąk Libijczyków, którym się należy. Nie przyszliśmy tu, by się pławić w luksusie, lecz z powodów pryncypialnych. Nie sądzę, by nasze działania były zgodne z prawem, ale nie są bez znaczenia w tak ważnej kwestii - powiedział dziennikarzom lider dzikich lokatorów używający pseudonimu Montgomery Jones.

Rzecznik policji poinformował, że sprawa jest traktowana jako spór cywilny, co oznacza, że uczestnicy protestu nie będą przez prokuraturę ścigani z urzędu, a o przywrócenie stanu posiadania musi wystąpić na drogę sądową właściciel nieruchomości bądź jego pełnomocnik. Pozbycie się dzikich lokatorów, zwłaszcza jeśli wprowadzili się do pustostanu, jest w W. Brytanii bardzo trudne.

>>>>>

Brawo ! Kadafi odejdzie ale zostawi ruiny! Przyda sie kazdy cent!

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 20:53, 09 Mar 2011 Temat postu:

Odrzutowiec Kadafiego nad Grecją - leci do Egiptu

Libijski samolot cywilny pojawił się przed południem w przestrzeni powietrznej Grecji w drodze do Egiptu - poinformowały źródła w greckim ministerstwie obrony. Według mediów odrzutowiec należy do przywódcy libijskiego Muammara Kadafiego. Katarska telewizja Al Dżazira poinformowała, że leciał nim ważny oficer libijskiego wojska. Według tej stacji z lotniska w Trypolisie wyleciały dziś trzy samoloty z floty Kadafiego.

Samolotem podróżował generał Abdel Rahman Ben Ali al-Said al-Zawi, szef Biura ds. Dostaw i Logistyki libijskiego rządu. Źródła na lotnisku w Kairze podały, powołując się na libijskiego dyplomatę, który czekał na generała, że przywiózł on posłanie od Kadafiego do Najwyższej Rady Wojskowej rządzącej Egiptem.

Wcześniej greckie media spekulowały, że odrzutowiec należy do libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, który może znajdować się na pokładzie.

Kadafi wysyła posłańców?

Katarska telewizja podała, że aż trzy samoloty wyleciały z lotniska w Trypolisie około 9:30 - do Wiednia, Kairu i Aten. Każda z tych maszyn podlega stałemu monitoringowi NATO i Unii Europejskiej. Na co dzień korzysta z nich Kadafi oraz jego rodzina. Łącznie flota Muammara Kadafiego liczy 5 samolotów. Kilka dni temu prezydencka jednostka poleciała do stolicy Jordanii Ammanu, a następnie wróciła do Trypolisu. Wcześniej ten sam samolot zawitał do Białorusi.

- Libijski odrzutowiec Falcon zakomunikował centrum informacji lotów w Atenach, że przelatuje nad grecką strefą kontroli lotów. Nie wiemy, kto był w samolocie i do kogo maszyna należy - powiedział pragnący pozostać anonimowy przedstawiciel greckich władz.

Według źródła na lotnisku w Atenach "samolot powinien już wylądować w Kairze".

Inne źródło w greckich siłach lotniczych podało, że samolot biznesowy Falcon 900 libijskich linii lotniczych nie miał żadnych VIP-ów na pokładzie.

>>>>>>

No wlasnie! Egipt nie moze cieszysc sie zwlasnej wolnosci i nie pomoc innym... Libjczycy maja gorzej bo maja rope! Ropy pilnuja zbiry a pieniadze z ropy kupionej przez zachod ida na oplacenie zbirow... I demonstruj teraz domagajac sie wolnosci ! To zbiry zaczna mordowac...
Kolo sie zamyka... Rezim sie sam wyzywi a protestujacych wymorduje...
Tak jest w krajach naftowych a wiec i w Rosji... Ropa jest przeklenstwem...
Tymczasem mamy prawdziwy cud ! POWSTANIE LUDZI !!! I tak wielkie sukcesy ! Trzeba ich popierac jak sie da!
Kto wie czy to nie ostatnia okazja dla armii Egiptu aby zrobic cos dobrego ! Bo juz niedlugo wokol beda same wolne kraje i silna armia nie bedzie miala sensu...
Egipt + Turcja powinny wziac sprawe w swoje rece i nie zwracac uwagi na swiat ! Zreszta kto im poskoczy w regionie ? A opnia publiczna swiata z radoscia powita pomoc dla powstancow!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 0:52, 10 Mar 2011 Temat postu:

W Zawiji walki trwaja powstancy odbijaja Ben Dzawad !!!

Libijscy rebelianci ponownie zajęli miejscowość Ben Dżawad w środkowej części libijskiego wybrzeża - ogłosili w środę w Bengazi przeciwnicy Muammara Kaddafiego.

Przez ostatnie dni o Ben Dżawad toczyły się zacięte walki między siłami lojalnymi wobec Kaddafiego a rebeliantami. W środę przeciwnicy reżimu ogłosili przez głośniki na centralnym placu Bengazi, miasta pozostającego w rękach rebeliantów, że ich siły ponownie kontrolują Ben Dżawad. Wiadomość spotkała się z aplauzem zgromadzonych na ulicach Bengazi tłumów.

Jednak korespondent Reutera, który rozmawiał z bojownikami na linii frontu, informował, że jedynie posunęli się oni z miasta Ras al-Unuf na zachód w kierunku Ben Dżawadu po zaciętej wymianie ognia. Jeden z rebeliantów zastrzegł, że nie zdobyli oni jeszcze spornej miejscowości.

>>>> Ale sa juz blisko! <<<<<

Z kolei miasto Zawija, położone ok. 50 km na zachód od Trypolisu, próbują odbić z rąk rebeliantów siły lojalne wobec Kaddafiego, wspierane czołgami i lotnictwem. Licząca ok. 200 tys. mieszkańców Zawija to położony najbliżej stolicy bastion rebeliantów, będący do kilku dni terenem ciężkich walk.

Po południu agencja Reutera poinformowała, że na główny miejski plac wkroczyły siły Kaddafiego, zmuszając broniących go powstańców do odwrotu. Jeden z miejscowych lekarzy podał, że tylko w środę w walkach zginęło tam co najmniej 40 ludzi. Na ulicach zalegają ciała zabitych, w tym kobiet, dzieci i osób starszych. W walkach zginęli też funkcjonariusze sił Kaddafiego - twierdzi telewizja Al-Dżazira. - To jeszcze nie koniec - powiedział agencji jeden z powstańców !!!!

>>>>>ZDECYDOWANIE ! To dopiero poczatek ! <<<<<

Marokańczyk przedstawiający się jako Raszid mówił wcześniej agencji AFP, że rewolucjoniści kontrolują centrum Zawii, a otoczyły ich siły Kaddafiego. Według 48-letniego Marokańczyka, któremu udało się przedostać do Tunezji, "na ulicach miasta nie ma żywego ducha, miasto jest całkowicie wyludnione, a całe rodziny ukrywają się na wsi", poza Zawiją. Dodał, że na dachach rozlokowani są snajperzy, ale nie umie powiedzieć, czy należą oni do obozu zwolenników czy przeciwników Kaddafiego.

Raszid powiedział też francuskiej agencji, że najgorszymi dniami był koniec ubiegłego tygodnia; odgłosy intensywnych wybuchów docierały do niego jeszcze we wtorek, a w środę rano było nieco spokojniej. Relacjonował, że na początku podróży taksówka, którą jego rodzina uciekała z Zawii, była kilkakrotnie zatrzymywana przez rebeliantów, żądających od kierowcy podania hasła.

Dziennikarze nie są w stanie dotrzeć do Zawii, a połączenia telefoniczne z miastem niemal w ogóle nie funkcjonują, co sprawia, że docierające stamtąd informacje są skąpe i trudne od zweryfikowania.

>>>>>

Sytuacja nie jest znaowu taka niejsna. Walki w Zawiji trwaja a na wschodzie powstancy ida naprzod!
Co do bohaterskiej Zawiji to zwracam uwage ze ruiny tworza znakomity labirynt ktorym mozna przenikac na tyly Kadafianistow i razic ich ze wszystkich stron ! Trzeba tylko poznac te gruzy... Z gruzow mozna tez ustawiac barykady i tarasowac drogi aby uniemozliwic czolgom manewrowanie...
Tutaj jeszcze nalezy by rozwazyc czy wsrod zbiegow z zachodu do Tunezji nie ma chetnych do walki? Trzeba by ich przewiezc statkami do Bengazi i uzbroic! Specjalne oddzialy z zachodu bylyby znakomitym wzmocnieniem sil dazacym do wyzwolenia zachodu spod okupacji Kadafiego... A oczywiscie ochotnikow nalezy ciagle zbroic i wysylac na front aby powiekszali stany walczacych i uczyli sie walki... Zolnierze z frontu musza im tumaczyc co i jak przekazujac doswiadczenia...
No i kobiety mogly by szyc ubrania w kolorze piaskowym to by bardzo pomoglo powsatncom w maskowaniu wozow i ludzi...
A wiec kolejne pomyslne wiesci !

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 12:50, 10 Mar 2011 Temat postu:

Rosja wprowadzi zakaz sprzedaży broni do Libii

Rosja wprowadzi zakaz sprzedaży wszelkiego rodzaju broni do Libii - poinformował w dzisiejszym oświadczeniu Kreml. Tym samym zostaną zawieszone kontrakty na dostawy uzbrojenia dla Muammara Kaddafiego.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret, który zakazuje sprzedaży, dostaw i przekazywania Libii wszelkich rodzajów uzbrojenia i powiązanych z nim materiałów, w tym broni, amunicji, wozów bojowych i sprzętu wojskowego, a także części zapasowych do tego uzbrojenia.

Dekret, jak pisze agencja ITAR-TASS, dotyczy realizacji rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ z 26 lutego roku 2001. Za nałożeniem sankcji na libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego opowiedzieli się wówczas jednomyślnie wszyscy z 15 członków Rady ponawiając żądanie natychmiastowego zaprzestania ataków na ludność cywilną.

Rosja, która jest drugim na świecie po USA eksporterem broni, jest też jednym z głównych dostawców broni do Libii.

Anatolij Isajkin - szef państwowego przedsiębiorstwa handlu bronią Rosoboroneksport - powiedział wczoraj, że Rosja może stracić na libijskich kontraktach ok. 4 mld dolarów.

>>>>>

4 miliardy ! Widzimy kro uzbroil psychola... Humanisci kremlowscy jak zwykle!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 13:11, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ludzie Kaddafiego bili i poniżali reporterów BBC

Ponad 20 godzin przetrzymywały wojska Kaddafiego członków ekipy brytyjskiej stacji BBC. W tym czasie żołnierze bili ich i poniżali. Jak poinformowała wczoraj wieczorem BBC, trzech reporterów aresztowano w poniedziałek, gdy próbowali dostać się do miasta Zawija na zachodzie kraju, gdzie toczą się walki między siłami rządowymi a rebeliantami.

Jak wynika z relacji dziennikarzy, wojskowi przewieźli ich do koszar w Trypolisie. Tam założono im opaski na oczy, skuto kajdankami i bito. Chris Cobb-Smith powiedział, że w pewnym momencie ustawiono ich przy ścianie. Chwilę później podszedł do nich mężczyzna w cywilu z pistoletem w ręku. - Gdy zbliżył się do mnie, strzelił dwa razy. Pociski przeleciały mi koło ucha. Żołnierze śmiali się tylko - powiedział Cobb-Smith.

Faras Killani, kolejny z dziennikarzy brytyjskiej stacji, stwierdził, że był wielokrotnie bity. Żołnierze oskarżyli go o szpiegostwo. Trzeci członek ekipy BBC, operator kamery Goktay Koraltan, powiedział, że on i jego koledzy byli przekonani, że zginą.

Po 21 godzinach wojskowi wypuścili jednak ekipę BBC i pozwolili jej na wyjazd z Libii. Później przedstawiciel libijskich władz przeprosił Brytyjczyków za incydent i brutalne traktowanie dziennikarzy.

>>>>>

No to sa zbiry... Teraz juz wiecie dlaczego jest to powstanie... A zachod nadal szuka ,,podstaw prawnych'' do interwencji w Libii... TFU!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 13:20, 10 Mar 2011 Temat postu:

ONZ bada doniesienia o torturach w Libii

Specjalny sprawozdawca ONZ ds. tortur Juan Mendez poinformował o wszczęciu dochodzenia w sprawie doniesień o przypadkach uprowadzeń, tortur i przeprowadzania egzekucji przeciwników politycznych przez reżim libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego.

- Pracujemy nad informacjami, które docierają do nas od początku niepokojów w Libii. Jesteśmy w kontakcie z innymi specjalnymi sprawozdawcami - powiedział Mendez dziennikarzom. Nie chciał sprecyzować, jakie jest źródło tych oskarżeń.

Doniesienia z Libii będą badać niezależni eksperci sankcjonowani przez ONZ.

Mendez zaznaczył, że do tej pory otrzymał tylko relacje oskarżające reżim Kadafiego. W rozmowie z agencją AP przedstawiciel ONZ wyjaśnił, że koncentruje się na doniesieniach o egzekucjach chorych wywlekanych ze szpitali, strzelaniu do tłumów i innych przypadkach nieproporcjonalnego użycia siły przez reżim Kadafiego.

Argentyński prawnik dodał, że sygnały od przeciwników Kadafiego zaczęły docierać od połowy lutego, czyli początku powstania w Libii. W odpowiedzi do władz w Trypolisie wysłana została oficjalna nota z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów.

>>>>

Jest czym sie zajac!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 13:23, 10 Mar 2011 Temat postu:

W nocy w wyniku udanego przeciwuderzenia powstancy znow odzyskali pozycje w Zawiji a bandy Kadafiego musialy umykac!
Znowu Zawija!
Misto to jest natchnieniem dla wszystkich w Libii z niepokojem oczekujacych upadku rezimu...I znow dobre wiesci z Zawiji.
Nad ruinami miasta nadal unosi sie zielono-czarno-czerwony sztandar !

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:06, 10 Mar 2011 Temat postu:

Libia: Nowy ostrzał okolic Ras al-Unuf

Siły libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego dokonały dzisiaj ponownego ostrzału okolic portowego miasta Ras al-Unuf w ramach kontrofensywy wobec przeciwników reżimu - podały agencje powołując się na rebeliantów i świadków.

Wg świadka, na którego powołuje się agencja Reuters, bomby czy pociski trafiły o kilka kilometrów od rafinerii w Ras al-Unuf i w pobliżu kompanii naftowej LERCO. Świadek powiedział, że wyglądało na to, że ostrzał prowadzono z morza.

AFP z kolei pisze, że armia libijska przeprowadziła kolejny nalot na pozycje rebeliantów na wschód od Ras al-Unuf - miasta strategicznego z racji ropy, które wcześniej kontrolowali przeciwnicy Kadafiego.

Libijskie lotnictwo w ramach działań, mających powstrzymać siły antyrządowe, dokonuje nalotów na pozycje przeciwników Kaddafiego. Dochodzi do wymiany ognia, a kontrola nad niektórymi miejscowościami przechodzi z rąk do rąk.

>>>>>

Atak z morza czyli okrety...
Jesli chodzi o okrety to trzeba albo zaminowac porty to wtedy wejda na miny i wybuchna albo miec wlasna flote wojenna albo uzyc artylerii ladowej... Strzela sie do nich pociskami przeciwapancernymi aby wybic dziure najlepiej ponizej linii wody - wtedy okret zaczyna tonac albo pociskami zapalajacymi po pokladzie wtedy pozary powoduja eksplozje i okret tez tonie...
Generalnie okrety nie sa specjalnie grozne bo walki tocza sie na ladzie...

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:25, 10 Mar 2011 Temat postu:

Szef MKCK: dramatyczna sytuacja w Libii

Według libijskich lekarzy dramatycznie wzrasta liczba ofiar konfliktu w tym kraju, głównie wśród cywilów - poinformował dzisiaj szef Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) Jakob Kellenberger.

Jak sprecyzował, w ciągu kilku ostatnich dni miejscowi lekarze zaobserwowali "drastyczny wzrost liczby poszkodowanych, docierających do szpitali w Adżdabii i Misracie", gdzie doszło do ostrych walk partyzantów z siłami Muammara Kaddafiego oraz do nalotów z powietrza.

Kellenberger powiedział, że w Misracie 40 pacjentów jest hospitalizowanych z powodu ciężkich obrażeń; 22 osoby zginęły.

W Adżdabii zespół lekarzy Czerwonego Krzyża zoperował w mijającym tygodniu 55 osób - dodał szef MKCK, przyznając, że "przemoc najbardziej odczuwają cywile".

Kellenberger poinformował, że Czerwony Krzyż ma odcięty dostęp do ludzi potrzebujących pomocy w zachodnich rejonach kraju, w tym w Trypolisie. Jak podkreślił, ludzie ci "są nawet bardziej dotknięci przez walki" niż ludność na wschodzie Libii, kontrolowanym przez powstańców.

>>>>>

No oczywiscie rzecz jasna na zachodzie jest koszmar bo tam szaleja watahy Kadafiego!!!
Walki trwaja w Misracie Zawiji i Trypolisie choc o tym sie nie mowi...

Moge przytoczyc liczby rannych w Powstaniu Warszawskim ( 40 ludzi to koszmar):

Stare Miasto 2600
Srodmiescie 4000
Mokotow 500
Zoliborz 400
razem 7500

TO BYL KOSZMAR!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:28, 10 Mar 2011 Temat postu:

Libijski przemysł naftowy drastycznie zmniejszył produkcję

Po trzech tygodniach krwawych starć libijski przemysł naftowy drastycznie zmniejszył produkcję. Szef państwowej firmy naftowej NOC Szukri Ghanem poinformował dziś w nocy, że wydobycie zmniejszyło się do 500 tys. baryłek dziennie - pisze dpa.

- Przed wybuchem zamieszek Libia produkowała 1,58 mln baryłek dziennie. Spadek wydobycia spowodowała przede wszystkim ucieczka wielu zagranicznych robotników, a w mniejszym stopniu wynikał on z toczących się walk - mówi Ghanem.

Wzywa on wszystkich Libijczyków, by nie niszczyli instalacji naftowych, ponieważ należą one do najważniejszych narodowych źródeł dochodu.

Jednocześnie zbagatelizował zniszczenia w zasobnym w ropę regionie Ras al-Unuf i As-Sidr na wschodzie kraju, gdzie w ostatnich dniach i Kaddafisci prowadzili z powstańcami zacięte walki.

Według Ghanema poza niewielkim składem paliwa nic nie zostało tam zniszczone. Według opozycjonistów żołnierze zniszczyli urządzenia w porcie naftowym w As-Sidr.

>>>>>>

No wreszciespadek do 500 tys z 1580 tys... A wiec Kadafi nie ma ropy...
Zniszczen nie da sie uniknac bo to Kadafi niszczy... Upadnie ale zostawi po sobie kompletna RUINE! Kadafi to potwor i trudno aby inaczej jego ,,rzady'' sie skonczyly niz zaglada ekonomiki kraju...

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:32, 10 Mar 2011 Temat postu:

Szef portugalskiej dyplomacji Luis Amado powiedział w Brukseli, że przekazał dzień wcześniej w Lizbonie wysłannikowi libijskich władz, że reżim pułkownika Muammara Kadafiego "skończył się" w oczach wspólnoty międzynarodowej.

- Spotkałem się z emisariuszem z Trypolisu - potwierdził Amado przed spotkaniem unijnych szefów dyplomacji w Brukseli. - Przekazana wiadomość była bardzo jasna. Z punktu widzenia wspólnoty międzynarodowej reżim Kadafiego jest skończony - powiedział. Dodał również, że "stracił swoją legitymację".

Szef portugalskiego MSZ zaznaczył, że spotkał się również z przedstawicielami libijskiej opozycji oraz że przekazał im taką samą wiadomość. - Mam nadzieję, że duch tej wiadomości będzie miał oddźwięk w Trypolisie - powiedział.

>>>>>

Po prostu takie sa realia... Po tym co zrobil Kadafi NIE MA TAKIEJ OPCJI aby ktos z nim rozmawial o sprzedazy libijskiej ropy czy czegos takiego...
TO JEGO KONIEC!!! Nie wiadomo o co walcza przeciwnicy powstancow? Bo nie ma takiej opcji ze wygraja... Zapewne jest to juz zwykly obled...

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:37, 10 Mar 2011 Temat postu:

Przełom! Francja uznała libijskich powstańców za prawowitą władzę

Pałac Elizejski poinformował dzisiaj, że Francja uznała Narodową Radę Libijską, tymczasowe powstańcze władze z siedzibą w Bengazi, za jedynego prawomocnego przedstawiciela narodu libijskiego.

Prezydent Nicolas Sarkozy przyjął dzisiaj rano w Pałacu Elizejskim dwóch przedstawicieli Narodowej Rady Libijskiej. Tę ostatnią reprezentowali Mahmud Dżebril i Ali Essawi, odpowiedzialni w Radzie za sprawy kryzysowe i zagraniczne.

Po spotkaniu służby prezydenckie poinformowały, że Paryż wyśle do Bengazi swojego ambasadora, uznając tym samym oficjalnie Narodową Radę Libijską za jedynego prawomocnego przedstawiciela Libii.

Francja jest pierwszym krajem, który podjął taką decyzję.

Essawi poinformował dziennikarzy, że francuska placówka zostanie przeniesiona z Bengazi do Trypolisu zaraz po ustaniu walk i odsunięciu od władzy Muammara Kaddafiego. Dodał, że równocześnie Narodowa Rada Libijska otworzy w najbliższym czasie swoją ambasadę w Paryżu.

Francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe wezwał Unię Europejską do nawiązania dialogu z opozycją libijską. - Zgadzamy się z (ministrem spraw zagranicznych Niemiec) Guido Westerwellem, że Muammar Kaddafi stracił wiarygodność, musi odejść i że musimy nawiązać dialog z nowymi władzami libijskimi - powiedział Juppe przed spotkaniem z unijnymi szefami dyplomacji w Brukseli.

Od początku rewolty w Libii prezydent Sarkozy wielokrotnie mówił, że libijski przywódca musi odejść. Francja wspólnie z W. Brytanią zadeklarowały ostatnio poparcie dla utworzenia nad Libią strefy zakazu lotów, jeśli siły Kadafiego nie zaprzestaną ataków przeciwko ludności cywilnej. Według dziennika "Le Monde", francuskie władze atakowane w ostatnim czasie za bierność w sprawie rewolt w Tunezji i Egipcie, przeszły do "kontrofensywy", popierając wyraźnie opozycję w Libii.

Zdaniem rzecznika libijskiej opozycji uznanie przez Francję rządu powstańczego, to "pierwszy gwóźdź do trumny Kadafiego".

>>>>>

Pierwszy gwozdz do trumny to byla pierwsza demonstracja teraz jest setny... Oczywiscie wymowe faktu oslabia to ze Francja nie jest suwerennym panstwem a tylko regionem autonomicznym UE... Rzadzi we Francji Komisja Euro-radziecka...
Widzimy jak szkodliwa jest UE...
Mozemy tylko zanotowac ze Sarkozy przynajmniej sie stara...
Ambasada oznacza OFICJALNE UZNANIE ZA PANSTWO LIBIJSKIE POWSTANCOW!!! To nowa jakosc!

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:46, 10 Mar 2011 Temat postu:

Hiszpanie nawiązali kontakt z rebeliantami z Bengazi

Hiszpańskie MSZ nawiązało kontakt z rebeliantami w Bengazi. Wcześniej premier Premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero odrzucił propozycję rozmowy telefonicznej z Muammarem Kaddafim w związku z atakami na ludność cywilną.

Szefowa hiszpańskiego MSZ Trinidad Jimenez potwierdziła w czwartek w Brukseli, że jest w kontakcie z libijską opozycją. - Własnymi kanałami skontaktowaliśmy się z libijską opozycją w Bengazi, gdy dostarczaliśmy tam pomoc humanitarną - powiedziała Jimenez, która uczestniczy w posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE ws. Libii. - Utrzymujemy te kontakty i nadal będziemy je utrzymywać - dodała.

Tymczasem jak wyjaśniło w czwartek agencji EFE źródło w hiszpańskim rządzie, ludzie z otoczenia Kaddafiego skontaktowali się w środę ze współpracownikami Zapatero, proponując rozmowę. Jednak szef rządu w Madrycie uznał to za niewłaściwe.

Według źródła rządowego, inni europejscy przywódcy, którym składano podobne propozycji, także odmówili przeprowadzenia rozmowy z Kaddafim.

Wcześniej przedstawiciel Hiszpańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego Pablo Yuste udał się z pomocą humanitarną do opanowanego przez rebeliantów miasta Bengazi. Nawiązał tam kontakt z członkami powstańczej Narodowej Rady Libijskiej.

Jak poinformowały źródła rządowe, zadaniem Yustego było "zmierzenie temperatury" w strefie kontrolowanej przez powstańców.

>>>>>

To juz idzie jak lawina! Nie ma takiej opcji ,,Kadafi'' jest tylko jedna opcja POWSTANCY!!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 0:29, 11 Mar 2011 Temat postu:

Siły Kadafiego w centrum Zawiji. Słychać strzały...

Siły Kadafiego są w centrum Zawiji położonej ok. 40 km na zachód od Trypolisu .

Deborah Haynes, której w Zawii towarzyszy ekipa telewizji ITN, donosi, że na centralnym placu miasta powiewają zielone flagi Kadafiego, a robotnicy usuwają dowody ciężkich walk, które toczyły się jeszcze nad ranem. Liczba zabitych i rannych nie jest znana.

Haynes widziała części uszkodzonych czołgów, gruz, rozbite szkło, nadpalone ściany, uszkodzony minaret głównego meczetu i ok. 20 grobów w okolicy centralnego miejskiego placu. Obraz miasta nasunął jej skojarzenia z "najczarniejszymi dniami wojny irackiej".

>>>>> A wiec starcili mnostwo czolgow !!! <<<<<

Powstańcy kontrolowali główny plac Zawii jeszcze w niedzielę. Obecnie po ich trójkolorowych flagach nie ma śladu. Na placu są żołnierze Kadafiego z czołgami.

-Dziś Zawija, jutro Bengazi, Jest tylko Bóg, Muammar i Libia - powiedzieli korespondentce psychole.

>>>> Ewidentnie widzimy ze mamy do czynienia z opetanymi przez demony . Jutro Bengazi ? Czyli co zniszczymy Bengazi i caly wschod ? I to bedzie Libia? Jedna ruina ??? Trudno jak widac analizowac logicznie ... Widzimy tutaj ewidetn opetanie demoniczne... Przypomina sie Hitler - brak rozumu i jakby obledne dazenie do niszczenia wszystkiego wokol a na koncu samobojstwo... To jest opetanie... Z nimi NIE DA SIE ROZMAWIAC ! Jedyny jezyk to huk dial i bomb... Jak z Hitlerem <<<<

Mimo zakończenia walk w mieście utrzymuje się napięcie i od czasu do czasu słychać sporadyczne strzały

>>>>

Aha czyli walka trwa ! Sa partyzanci ! Zoabczymy co bedzie dalej !!!
Zawija juz jest legenda!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 0:58, 11 Mar 2011 Temat postu:

Aby uzmyslowic sobie z czym mamy do czynienia zacytujmy bredzenia syna Kadafiego:

Libia przygotowuje ofensywę na pełną skalę przeciwko rebeliantom i nie ugnie się nawet w razie wojskowej interwencji Zachodu w obecny konflikt - bredził syn Muammara Kadafiego Saif al-Islam.

>>>>

Wiemy ze w przypadku interwencji cala ta ,,armia'' rozleci sie w jeden dzien...

>>>>

- Nadszedł czas na wyzwolenie. Nadszedł czas na działanie. Właśnie ruszamy - bełkotał.

>>>>

,,Wyzwolenie'' czyli tak jak ,,wyzwolili'' Zawiję - wyzwolili z ludzi i budynkow... Czyli pustynia...

>>>>>

- Nie ma już czasu. Nadszedł czas na działanie. Dajemy im dwa tygodnie (na negocjacje).

?????

O czym ???

>>>>>

Zdaniem syna dyktatora, rebelia zostanie stłumiona nawet wtedy, jeśli Zachód udzieli jej militarnego wsparcia.

>>>>> Tu juz cos jak narkotyki wyplywa <<<<

- Nigdy się nie ugniemy. W żadnym wypadku się nie poddamy. To nasz kraj. Walczymy tutaj w Libii - majaczył...

>>> Widzimy jaki to ,,ich'' kraj po zniszczniach <<<<

- My, naród libijski, w żadnym wypadku nie będziemy tu radośnie witać NATO, w żadnym wypadku nie będziemy tu radośnie witać Amerykanów. Libia to nie kąsek do połknięcia.

>>>> Mowi na siebie ,,my narod libijski'' !!!! <<<<

Według Saifa al-Islama, uczestnicy rebelii to terroryści i uzbrojeni gangsterzy, a do walki z nimi zgłosiły się ochotniczo tysiące Libijczyków. -

>>>>> jak wiemy Kadafi zagonil 30 tys niewolnikow do roboty takich maja ,,ochotnikow'' . <<<<

Jesteśmy tak zjednoczeni, jesteśmy tak silni. Libia będzie wkrótce zażywać wolności i pokoju - szalał.

>>>>>

Tak w morzu ruin...

Analizujac ten belkot widzimy ze oni nie kieruja sie rozumem... To jest opetanie... Jak u Hitlera...

Sily powstancow musza przygotowac sie na jkies szalencze i desperackie ataki... Nalezy wysunac patrole aby wybadaly kierunek uderzen a nastepnie przerzucac w te rejony wojsko i wyczerpywac Kadafianstow w bojach obronnych zadajac maksymalne straty... Gdy przeciwnik ulegnie wyczerpaniu kontratakowac... To najlepsza startegia!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 1:01, 11 Mar 2011 Temat postu:

W Libii zaginęło dwóch dziennikarzy
dzisiaj, 16:25
MW / PAP
Zamieszki w Libii, fot.AFPKorespondent "Guardiana" Irakijczyk Ghait Abdul-Ahad ostatni raz kontaktował się z redakcją za pośrednictwem osób trzecich w niedzielę. Przebywał wówczas na obrzeżach Zawii. Podróżował z dziennikarzem brazylijskiej gazety "O Estado de Sao Paulo" Andreiem Netto oraz libijskim przewodnikiem.

W Zawii, leżącej na na zachód od Trypolisu, w ostatnich dniach toczyły się ostre walki między powstańcami i siłami wiernymi Muammaraowi Kadafiemu.

-Mamy nadzieję, że władze w Trypolisie zrobią wszystko, co w ich mocy, by go (Abdul-Ahada) zlokalizować i zapewnić mu bezpieczeństwo - powiedział szef działu Bliskiego Wschodu "Guardiana" Ian Black.

"O Estado de Sao Paulo" podał, że tydzień temu stracił bezpośredni kontakt ze swoim korespondentem, który relacjonował powstanie w Libii. Ta jedna z największych brazylijskich gazet poinformowała, że obawia się, iż Netto został uwięziony.

Do niedzieli dziennik trzymywał "pośrednie informacje", z których wynikało, że Netto przebywa w rejonie Zawii. Jednak w środę gazeta została poinformowała, że siły lojalne wobec Kadafiego wzięły Netto do niewoli. Przedstawiciel libijskiego rządu ocenił, że te doniesienia są "prawdopodobnie prawdziwe".

Brazylijski rząd, ambasada tego kraju w Libii i Czerwony Krzyż starają się ustalić, co dzieje się z korespondentem - podała gazeta.

Kadafi próbował kontrolować przepływ informacji, zapraszając zachodnich dziennikarzy do Trypolisu, gdzie pod rządową eskortą mieli oglądać place wypełnione zwolennikami libijskiego przywódcy.

Utrudnia on także próby relacjonowania działań na terenach objętych przez antyrządowych powstańców.

Jak poinformowała w środę wieczorem BBC, wojska wierne libijskiemu przywódcy przez ponad 20 godzin przetrzymywały od poniedziałku trzech reporterów, którzy próbowali dotrzeć do Zawii. W tym czasie założono im opaski na oczy, skuto kajdankami, bito i poniżano.

Według wysokiej komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay traktowanie reporterów BBC można uznać za tortury. "To, że zostali oni zatrzymani i traktowani z takim okrucieństwem - co może oznaczać tortury - jest absolutnie niedopuszczalne i jest poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego" - oceniła Pillay w komunikacie.

-Skoro ekipy międzynarodowej telewizji może być poddana takim zabiegom, to jestem bardzo zaniepokojona tym, jak traktowani mogą być przeciwnicy libijskiego reżimu, którzy wpadną w ręce służb bezpieczeństwa - dodała wysoka komisarz.

W wydanym komunikacie BBC ostro potępiła zatrzymanie dziennikarzy, podkreślając, jak ważne jest umożliwienie korespondentom "informowania o sytuacji w Libii bez obawy przed atakami". -Pomimo ataków BBC nadal będzie relacjonować rozmów wydarzeń w tym kraju - zaznaczono w oświadczeniu

>>>>>>>

To sa bandyci - jak widac ! Nie dziwia takie zaginiecia... mamy w libii ognisko zwyrodnienia!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 1:55, 11 Mar 2011 Temat postu:

Będą ataki lotnicze na cele w Libii?

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy ma zaproponować w piątek państwom UE ataki lotnicze na wybrane cele w Libii, opanowane przez siły Muammara Kadafiego. Pałac Elizejski nie potwierdził tych informacji.

Jak podała AFP, a za nią inne francuskie media, Sarkozy zamierza zgłosić taką propozycję na piątkowym nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej w sprawie kryzysu libijskiego.

AFP, powołując się na anonimowe źródła w otoczeniu prezydenta Francji, podała, że szef państwa rozważa ataki lotnicze na trzy cele w Libii. Dwa z nich to lotniska wojskowe - pierwsze z nich w Syrcie, 500 km na wschód od Trypolisu, drugie - w mieście Sabha na południu kraju. Trzecim celem przeznaczonym do zbombardowania miałoby być, według AFP, centrum dowodzenia Kadafiego w Bab al-Azizia w Trypolisie. To samo źródło twierdzi, że Sarkozy chciałby też przeprowadzić operację zniszczenia systemów nadawczych dowództwa wojskowego Kadafiego.

Agencja Reutera, potwierdzając doniesienia AFP, dodała, że Sarkozy wspomniał o takiej możliwości na czwartkowym spotkaniu kierownictwa swojej partii - Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Jednocześnie, według Reutersa, prezydent zaznaczył, że wspomniane ataki, "wymierzone w konkretne cele", musiałyby być "maksymalnie ograniczone".

>>>>>>

Widze ze Sarkozy bardzo powaznie podszedl do sparwy Libii... Oczywiscie jestem zaskoczony... Generalnie kraj ten jest niepowazny a jego polityka jest glupia. Wspieranie potworka UE i Euro prowadzacych do zaglady panstw Europy jest zajeciem debili... Zreszta widzimy jak to sie konczy...
Jednakze trudno pomina czy zlekcewazyc ttym razem gdy jest juz ABASADOR w Libii... To bylo by zle...

Widzimy jak szkodliwa jest UE... Gdyby nie UE to Francja i Brytania mogly by zorganizowac koalicje panstw chcacych pomoc Libii i taka kolaicja mogla by zadzialac a tak byle gnojek moze w ramach Ue rzecz storpedowac i zginie znow masa ofiar opetanego przez diabla Kadafiego...

Na tomiast co ja bym zrobil gdybym to ja byl na czele takich sil jakie ma zachod...
Przede wszystkim pamietajmy o czym mowimy... Zachodni tchorze bredza o silach Kadafiego tak jakby to byal jakas potega... Jest to STARY sprzet sowiecki w dodatku rozporzadzaja oni tylko jego czescia a i z tego ytarcili juz duzo w walkach... Kraj jest ZDEZORGANIZOWANY... Jest balagan... Te sily moga masakrowac bezbronnych mieszkancow ale juz z powstancami jak w Zawiji skrzyknietymi po sasiedzku musza toczyc zaciete boje i stracily mnostwo czasu i czolgow... Gdyby tam byla Armia Krajowa z Powstania Warszawskiego ktora byla ARMIA a nie wbrew nazwie powstancami ktorzy dopiero sie ucza walki to by te ,,sily'' Kadafiego rozniosla na strzepy w pare dni...
A wiec ,,osrodki'' bredzace ze trzeba tam zbombardowac ,,obrone przeciwlotnicza'' ,,radary'' i co tam jeszcze bredza jak pijani... To wszystko jest w stanie dezorganizacji... To by nawet nie zadzialalo w stanie normalnym bo przy takim psycholu jak Kadafi nic dobrze nie funkcjonuje! Sprzetem musza kierowac normalni ludzie...
A wiec atak na Kadafiego bylby jak krojenie nozem masla...

Ja bym zaatakowal sily wokol Zawiji juz dawno... Gdy Kadafi nagromadzil czolgow wokol miasta rozwalic je! Zawija nie byla by zrujanowana a powstancy zdobyli by Trypolis...

W dzisiejszej sytuacji to bym bombardowal bandy Kadafiego an froncie....
Zrobic porzadny nalot... Czolgi plona smiglowce spadaja artyleria poniszczona... Sily Kadafiego uciekaja i wtedy powstancy RUSZAJA!!!
Pra naprzod az do Trypolisu...

Jak zachod tak sie boi postawic stope na ziemi libijskiej to nie trzeba. Powstancy maja piechoty dosc...Uderzenia na zgormadzone sily na froncie byly by najbardziej efektywne poniewaz co do lotnisk to nie startuja z nich smiglowce tylko samoloty samoloty nie sa podstawa tej wojny.... Wiec choc takie naloty by pomogly to naloty na sily frontowe duzo bardziej przy takim samym tonazu bomb...
A trzeba bomabrdowac efektywnie...

Generalnie nie jest zagadnienie techniczne a MORALNE...
A wiemy ze zachodem rzadza zwyrodnialcy i najchetniej by ,,poczekali'' a tam ludzie gina dzien po dniu a oni by poczekali... A nuz samo sie ,,rozwiaze''... To sa zwyrodnialcy a ,,technicznymi problemami'' to sie tylko zaslaniaja... Sama francuska flota wystarczy aby posplynac pod brzeg i salwami ognia uderzyc na pozycje Kadafianistow... To by byl pogrom... Niekoniecznie samoloty! Partyzanci dzadza namiary na pozycje Kadafiego i tylko walic ! A jakby jeszcze brytyjczycy dolaczyli - szkoda mowic... Brytania ma akurat flote najsilniejsza z wszystkich rodzajow wojsk...

Reasumujac zachod ma pelno broni ale jest moralnie podly i to jest problemem!!! Czlowiek podly nie bedzie czynil dobra ... Bo od dobra jest daleko... Bedzie kalkulowal co mu sie opalci... Taki jest zachod !

Ale oczywiscie jak najlepiej zycze propozycjom Sarkozego bo widze ze sa szczere i dobre a to jest najwazniejsze!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 14:28, 11 Mar 2011 Temat postu:

Kadafi utracił legitymację do sprawowania władzy i musi ustąpić aby położyć kres rozlewowi krwi a UE powinna przygotować się do udzielenia pomocy rebeliantom libijskim - oświadczyli w czwartek prezydent Francji Nicolas Sarkozy i premier Wielkiej Brytanii David Cameron.

W liście do przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana van Rompuya obaj przywódcy wezwali do opracowania planów pomocy rebeliantom, które mogłyby również przewidywać wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią.

- Jest dla nas jasne, że (libijski) reżim utracił jakąkolwiek legitymację, którą mógł jeszcze posiadać. Aby zakończyć cierpienia narodu libijskiego Muammar Kadafi i jego klika muszą odejść - głosi list Sarkozy'ego i Camerona.

Obaj przywódcy wezwali też Unię Europejską do uznania powołanej przez rebeliantów Narodowej Rady Libijskiej za trwały byt polityczny "i partnera do rozmów oraz za ważny głos narodu libijskiego".

Sarkozy i Cameron zaapelowali do społeczności międzynarodowej o przestrzeganie embarga na dostawy broni do Libii.

Sarkozy zamierza przedstawić konkretne plany odpowiedzi na kryzys libijski na piątkowym szczycie UE w Brukseli. Francja jako pierwsza uznała w czwartek reprezentację rebeliantów jako partnera do rozmów. Wcześniej Francja i Wielka Brytania opracowywały wspólnie projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii.

>>>>>

A wiec Cameron calkowicie popiera Sarkozyego... Nie ma takiej opcji zeby Kadafi cos ugral... JEST SKONCZONY!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 14:47, 11 Mar 2011 Temat postu:

Państwa Zatoki Perskiej : reżim Kadafiego jest nielegalny
Szefowie dyplomacji Ligi Krajów Arabskich chcą podjęcia "działań zmierzających do powstrzymania rozlewu krwi" w Libii.

Kraje rejonu Zatoki Perskiej wyraziły w czwartek przekonanie, że libijski reżim Muammara Kadafiego "jest nielegalny" oraz, że należy nawiązać kontakty z rebeliantami.

- Ministrowie spraw zagranicznych Rady Współpracy Rejonu Zatoki (GCC) podkreślili fakt, że reżim libijski jest nielegalny i zwracają się z apelem o nawiązanie kontaktów z tymczasową Narodową Radą Libijską - głosi oświadczenie opublikowane po ich spotkaniu Rady w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej.

Szefowie dyplomacji sześciu krajów Zatoki Perskiej zwrócili się też do ministrów spraw zagranicznych pozostałych krajów Ligi Arabskiej o podjęcie "działań zmierzających do powstrzymania rozlewu krwi" w Libii, w tym wprowadzenia zakazu lotów w przestrzeni powietrznej tego kraju.

Liga Arabska ma zebrać w sobotę na szczycie w Kairze.

W skład Rady Współpracy Rejonu Zatoki wchodzi Bahrajn, Oman, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar i Kuwejt.

!!!!!!!!

No WRESZCIE !!! Francja was wyprzedzila !!! W uznaniu braci Arabów ! WSTYD !!! Widzimy tutaj jak te organizacje ,,ponad- narodowe'' sa koszmarne te Unie Europejskie Afrykanskie Arabskie... Zanim to sie zbierze zanim zjedzie zanim pomysli a myslec nie lubi to lata plyna wieki i tysiaclecia... A panstwa jak Francja czy Brytania dzialaja blyskawicznie JESLI CHCA!!! I SA NIEPODLEGLE !!! Dlatego koszmarna patologia jest UE ktora bankrutuje i czekamya by padla jak najszybciej... To poprawi systuacje DIAMETRALNIE !!! Zarowno gospodarka sie odbije od dna jak i poprawi sie bezpieczenstwo swiata...
Normalna forma organizacji jest panstwo a nie Mumia Biurokratejska...
Kadafi jest obecnie zgnilym jablkiem ktorego wszyscy chca sie pozbyc ! Jedyna uznana wladza sa powstancy !!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 23:37, 11 Mar 2011 Temat postu:

Podsumujmy dane ktore wskazuja co sie obecnie dzieje z gospodarak Libii...
Gospoadarka ta opiera sie CALKOWICIE na ropie... Ropa poza tym NIC...
Stad obliczenia sa proste...
PKB jeszcze 16 lutego wynosil 15.000 $ rocznie...
Jesto ŻENUJĄCO MAŁO ! Zniszczona Polska ponad 20.000 $ czyli WIECEJ!!!
Jak na kraj siedzacy na ropie mozna powiedziec ze Libia zmarnowala szanse to znaczy Kadafi zmarnowal... Psychol wiadomo...
Ale sa juz nowe dane:

16 II 15.000 $
7 III 9.500 $ a wiec spadek
10 III 4750 $

Tyle bylo wczoraj !!!!

PKB Libii spadl dramatycznie bo Kadafi zniszczyl kraj ! Bombardowali terminale ropy...
Jaki bedzie PKB za kilka dni strach pomyslec!!!

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 0:45, 12 Mar 2011 Temat postu:

Nasuwa sie kwestia dzialan partyzanckich na tylach wroga na zachodzie kraju...
Oddzialy partyzanckie sa male...
Co ciekawe zarowno w powstaniu styczniowym jak w Armii Krajowej podstawa byl pluton liczacy 50 ludzi... Nic dziwnego na tym polega partyzantka to i do tych samych wnioskow doszli...
AK stosowala organizacje:
sekcja 5 ludzi X 3 = 15 plus dowodca + zastaepca = 17 druzyna
X 3 = 51 + dowodca + zastepca + 3 pocztowych (od pocztu ) = 56 pluton...
W razie potrzeby mozna polaczyc plutony w kompanie a te w bataliony a nawet pulki ale to juz w Powstaniu Warszawskim...
Oczywiscie jest to przyklad... Partyzantka z zasady organizuje sie tak jak jest to mozliwe i jakie sa mozliwosci...

Natomiast na wschodzie wazny jest naplyw ochotnikow ... Po przeszkoleniu ida na front wzmacniac juz tam bedace sily i uczyc sie w warunkach polowych...
Trzeba tez dbac o naplyw broni najlepiej z Egiptu... Oni maja jej duzo a nie maja gdzie uzyc... W Palestynie niedlugo bedzie panstwo z Libia nie beda walczyc to samo z Sudanem... Broni jest za duzo! Mogli by odstapic a z zaplata nie ma problemu skoro jest ropa a Egipt jej potrzebuje to nawet w naturze mozna placic...

Co do rodzajow to ja bym proponowal granatniki przeciwpancerene... Sa proste w obsludze a skuteczne ! Podobnie wszelkie dzialka i haubice... Wszystko co strzela na wprost... A ma spora moc... Narobi wielkich zniszczen u watah Kadafiego... Co do mozdzierzy i armat to trzeba troche znac matematyke i obliczanie torow pociskow... Nie wiem jak tam z fachowcami? Jesli sa to jak najbardziej!

Co o mobilizacji ochotnikow to tutaj pomacna jest sztuka. Wspanailym przykladem jest tu oczywiscie Polska z roku 1920... Na przyklad plakaty ktore wisialy na ulicach:

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 17:36, 12 Mar 2011 Temat postu:

W trakcie piątkowych walk trafione zostały zbiorniki ropy w Ras Lanuf. Rebelianci twierdzą, iż było to skutkiem bombardowania lotniczego, natomiast rząd zaprzecza, by atakował instalacje naftowe.

>>>> Kadafi jak zwykle klamie wszak ataki na rafinerie sa planowe i systematyczne <<<<<

W trakcie dwóch nalotów trzy bomby wybuchły w pobliżu posterunku kontrolnego pod miastem Ukajla, skłaniając rebeliantów do wycofania się z nadmorskiej drogi w głąb pustyni. Ukajla leży 40 kilometrów na wschód od Ras Lanuf, w miejscu, gdzie zatoka Wielka Syrta najgłębiej wcina się w ląd.

"Jesteśmy poza Ras Lanuf. Odepchnęli nas bombardowaniem. Od ostatniej nocy cofnęliśmy się 20 kilometrów również dlatego, że obawiamy się wybuchu rafinerii" - powiedział pułkownik Baszir Abudl Kadr.

Jak zaznaczył rebeliancki pułkownik, inżynierowie są zdania, że rafineria wybuchnie w ciągu najbliższych pięciu dni w następstwie uszkodzeń, jakich doznała w trakcie walk o miasto z użyciem sił lądowych, powietrznych i morskich.

>>>>>>

Kadafi rozwalil kolejna rafinerie... Jak mowie zanim padnie kompletnie zniszczy kraj...
Jesli inzynierowie mowia ze wybuchnie to mieli racje ze sie wycofali... Po co ryzykowac... Jak juz wybuchnie zagrozenie minie..
A skoro sa inzynierowie to trzeba ich wykorzystac do budowy UMOCNIEN POLOWYCH !!! Znaja kraj to najlepiej wiedza co i jak zrobic i jakich materialow uzyc ! Umocnienia moga byc bardzo przydatne !

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 19:14, 12 Mar 2011 Temat postu:

Miasto Misrata została zaatakowany przez siły Muammara Kaddafiego. -

Siły Kadafiego zaatakowały w sobotę miasto Misrata, by je odbić z rąk powstańców - poinformowali mieszkańcy i rebelianci. Misrata znajduje się ok. 150 km na wschód od Trypolisu.
- Nie mamy wyboru, musimy walczyć - powiedział rzecznik rebeliantów w Misracie.

W piątek wieczorem siły Kaddafiego zajęły Zawiję.

???? ZNOWU? PRZECIEZ MIALY JA ZAJAC W PONIEDZIALEK????
Czyli klamstwo ! Walki w Zawiji trwaja :O))))

>>>>>

W Misracie nie maj zbyt duzo amunicji a zwyrodnialcy zachodni nic nie pomogli...Czekaja co bedzie... BEDA ZABICI !!!! TO BEDZIE !!!
Misrata kolejne bohaterskie miasto - legenda ! Niech walcza ile moga uzywajac barykad czy butelek z benzyna a jak sie skonczy amunicja trzeba sie podzielic na grupy i prowadzic partyzantke...
Pamietajmy ze partyzanci wygrywaja gdy istnieja !!!! Aby partyzanci przegrali trzeba partyzantke rozbic a jesli istnieje to wygrywa ! A zeby opanowac partyzantke trzeba 10 RAZY tylu ludzi!!!
Jesli bedzie tam 1000 partyzantow to trzeab by 10 TYSIECY !!!!
A jak 5.000 to 50.000 TYSIECY !!! To sa liczby nieosiagalne dla Kadafiego...
Trzeab sie podzielic na male oddzialy i od czasu do czasu atakowac instalacje wroga a pozniej ,,rozplywac sie w terenie''...

Zawija i Misrata ! Dwa sybole bohaterstwa !!!

Zawija i Misrata dwa miasta bohaterow
Trwajace dzielnie przeciw wrogom wielu
Natchnienie wszystkich libijczykow
Wyrzut sumienia zachodnich nikczemnikow

Trwaja mimo dzikich atakow tyrana
Szatanska furia opetanego Kadafiana
Dajac swiadectwo jak im wolnosc droga...
Ktora jest zapisana w sercu przez Boga...

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 10:25, 13 Mar 2011 Temat postu:

Kamerzysta Al- Dżaziry zginął w zasadzce w Libii...

Arabska telewizja satelitarna Al-Dżazira poinformowała w sobotę, że jej kamerzysta został zabity w zasadzce w Libii, niedaleko Bengazi. To pierwszy dziennikarz zabity w Libii od 15 stycznia, gdy w tym kraju rozpoczęła się rewolta.

Al-Dżazira podała, że zabity nazywał się Ali Hassan al-Dżaber; nie wyjawiła jego narodowości.

Według telewizji dziennikarz zginął w pułapce zastawionej na ekipę Al-Dżaziry w pobliżu Bengazi. To miasto jest bastionem przeciwników libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, którego próbują obalić. W ataku ranny został też korespondent - podała w sobotę Al-Dżazira, nie informując, kiedy doszło do ataku na jej ekipę i kto za nim stał.

>>>>>>

Pewnie zbiry Kadafiego ! Jest pewna ilosc agentow ktorzy ukrywaja sie w Bengazi i takie akcje moga prowadzic...
Powstancy musza powolac:
WYWIAD
KONTRWYWIAD
Beda one zbierac wiadomosci o przeciwniku i zwalczac jego wrogie dzialania.
Zapewne najlepsi byli by tu policjanci sledczy matematycy logicy... Takie osoby ktore potrfia przeprowadzac dedukcje... One osiagna duza skutecznosc w walce z agentami i sabotazystami...
A Al Dzazira pokutuje za swoje zbrodnie wspierania Al Kaidy... TO BYLO POTWORNE! Nie wolno transmitowac egzekucji zakladnikow !!! O to chodzi terrorystom !!! Jest to wspoludzial!!!
Wiem ze teraz Al Dzazira stara sie dzialac dobrze i ja tego nie neguje...