Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:27, 04 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Administracja Obamy przygotowuje zbrojną akcję przeciw sprawcom ataku w Bengazi.
Administracja prezydenta Baracka Obamy przygotowuje zbrojną operację w celu schwytania lub zabicia sprawców ataku na konsulat USA w Bengazi 11 września, w którym zginął ambasador amerykański w Libii Christopher Stevens.
Jak podał "New York Times", Waszyngton ma takie plany, ponieważ słaby rząd porewolucyjnej Libii wydaje się niezdolny do aresztowania zabójców. Według informacji wywiadu chodzi najprawdopodobniej o terrorystów z miejscowej Al-Kaidy.
Administracja Obamy jest pod presją ze strony Republikanów, którzy twierdzą, że przed atakiem było wiele sygnałów ostrzegawczych, zlekceważonych przez Departament Stanu.
Prawicowi przeciwnicy prezydenta nazywają historię z atakiem "Benghazi-gate" - nawiązanie do słynnej afery Watergate, która doprowadziła do dymisji prezydenta Richarda Nixona (1969-1974).
Zdominowana przez Republikanów Komisja Kontroli Rządu w Izbie Reprezentantów rozpoczęła dochodzenie w sprawie ataku w Bengazi. Nastąpił on wkrótce po demonstracjach w Kairze w proteście przeciw filmowi krytykującymi islam, wyprodukowanemu w USA.
Komisja oskarżyła rząd, że systematycznie odrzucał prośby o zwiększenie środków bezpieczeństwa w konsulacie w Bengazi przed fatalnym w skutkach atakiem.
W liście do sekretarz stanu Hillary Clinton republikańscy członkowie Komisji Kontroli Rządu wyliczyli kilkanaście przykładów incydentów przemocy pod placówkami dyplomatycznymi w Libii w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Sprawa napaści na konsulat 11 września - w rocznicę ataku Al-Kaidy na USA 11 września 2001 - staje się politycznie kłopotliwa dla Obamy przed wyborami za pięć tygodni.
Jak podaje "NYT", administracja może się zdecydować na naloty za pomocą samolotów bezzałogowych na pozycje terrorystów w Libii, tajną akcję w celu ich schwytania lub likwidacji podobną do tej, w której zabito Osamę bin Ladena, albo na wspólną operację z siłami libijskimi.
>>>>
Niech zrobia z nimi porzadek ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:23, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Hillary Clinton: biorę odpowiedzialność za to, co stało się w Bengazi .
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton powiedziała, iż bierze na siebie odpowiedzialność za to, co stało się w amerykańskim konsulacie w Bengazi, w Libii, gdzie zginął amerykański ambasador i trzech innych pracowników dyplomacji.
- Biorę odpowiedzialność za to, co zdarzyło się 11 września - oświadczyła w wywiadzie udzielonym telewizji CNN w czasie wizyty w Peru.
- Chcę uniknąć pewnego rodzaju politycznej nagonki - dodała, odwołując się do zbliżających się wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Podkreśliła, że prezydent USA Barack Obama oraz jego zastępca Joe Biden nie mieli wpływu na decyzje dotyczące bezpieczeństwa konsulatu.
- Kieruję resortem, który zatrudnia 60 tysięcy ludzi w całym świecie, w 275 wydziałach dyplomatycznych i konsularnych - tłumaczyła.
W przeddzień drugiej debaty
Atak na amerykańską placówkę w Bengazi i odpowiedź administracji Obamy na wydarzenie stała się sprawą stale poruszaną w czasie toczącej się w USA kampanii prezydenckiej. Clinton wypowiedziała się w tej sprawie na dzień przed drugą przedwyborczą debatą telewizyjną obecnego prezydenta z jego rywalem z Partii Demokratycznej, Mittem Romneyem.
Romney i jego partia uznali, że śmierć amerykańskiego ambasadora w Libii Christophera Stevensa i trzech innych pracowników dyplomacji obnaża słabość polityki zagranicznej Baracka Obamy. Republikanin oskarżył rząd o to, że nie zapewnił wystarczającego bezpieczeństwa pracownikom placówki i źle ocenił charakter ataku.
Dotychczas polityka zagraniczna była uważana za atut administracji Obamy. Za zasługi uznawano zabicie przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena, czy wycofanie amerykańskich sił z Iraku oraz Afganistanu.
Śledztwo ws. zajść w Bengazi
Kongres USA domaga się jednak od Departamentu Stanu szczegółowych informacji na temat zajść w Bengazi. Obama i Clinton obiecali dogłębne śledztwo w tej sprawie.
- Nie możemy się tym nie zająć - powiedziała szefowa amerykańskiej dyplomacji. - Nie możemy się wycofać - dodała.
Clinton próbowała umniejszyć krytykę, że rząd USA z początku wiązał wydarzenia w Bengazi z protestami wokół antyislamskiego filmu. Jak powiedziała, zawsze panuje "zamieszanie" po ataku. Szef resortu obrony Leon Panetta przyznał ostatnio, że w Bengazi doszło do zamachu terrorystycznego.
Wybory w USA odbywają się 6 listopada.
>>>>
Tu akurat odpowiedzialnosc Hillary jest watpliwa ... Niby za co ? Przeciez to byl akt terroru . Po prostu placowki USA na 11 wrzesnia powinny byc zabarykadowane . A w krajach chaosu uzbrojone . I tyle ...
Niech lepiej zastanowi sie co robi promujac aborcje eutanazje i invitro . TO SA ZBRODNIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:34, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
120 przestępców uciekło z więzienia w Trypolisie.
Ok. 120 pospolitych przestępców uciekło w poniedziałek z więzienia Dżedaida w Trypolisie, nad którym niedawno kontrolę przejęły libijskie władze - poinformował szef gwardii narodowej Chaled al-Szerif. Podkreślił, że siły bezpieczeństwa są w pogotowiu. - Ścigamy uciekinierów; niektórych udało się już zatrzymać - dodał Szerif.
Rzecznik komisji ds. bezpieczeństwa, która podlega ministerstwu spraw wewnętrznych, Abdelmone al-Hor, powiedział, że wszczęte zostało śledztwo, które ma na celu ustalenie okoliczności ucieczki. - Czekamy na listę więźniów, którym udało się zbiec - mówił.
W więzieniu Dżedaida położonym na wschodzie libijskiej stolicy przetrzymywani są pospolici przestępcy. W sierpniu wybuchł tam bunt, w wyniku którego część osadzonych zdołała uciec. Podczas zamieszek rannych zostało dwóch więźniów.
Libijskie władze w ostatnich miesiącach przejęły kontrolę nad kilkoma więzieniami, m.in. nad Dżedaidą. Wcześniej zakłady te pozostawały w rękach byłych rebeliantów, którzy walczyli z reżimem Muammara Kadafiego.
Organizacje praw człowieka alarmowały, że w więzieniach, które nie są kontrolowane przez władze, byli rebelianci nie przestrzegają praw człowieka. W lipcu br., że więźniowie przetrzymywani są bez procesu, a w niektórych przypadkach także torturowani.
>>>>
Burdel jeszcze jest ale jak widac juz sie normuje . Juz normalne wladze przejmuja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:04, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Czty powstańcy zamordowali kilkudziesięciu ludzi z konwoju Kaddafiego ?
Dane wskazują, że po schwytaniu Muammara Kaddafiego w 2011 roku libijscy powstańcy dokonali egzekucji kilkudziesięciu osób z konwoju dyktatora. Raport opisuje też śmierć samego Kaddafiego.
Powstańcy z Misraty pojmali i rozbroili konwój Kaddafiego, jego ludzi brutalnie pobili, a następnie przeprowadzili egzekucję. Co najmniej 66 osób z otoczenia Kaddafiego zostało zabitych w hotelu Mahari w Syrcie.
Nagrania, które powstańcy zrobili telefonami komórkowymi, rozmowy z ich dowódcami, a także z tymi ludźmi z konwoju Kaddafiego, którzy uszli z życiem.
On i jego syn Mu'tasim zostali schwytani w Syrcie i zginęli, gdy znajdowali się w rękach powstańców, a ich ciała wystawiono na widok publiczny w Misracie.
Kaddafi zginął 20 października 2011 roku po 40 latach sprawowania władzy w Libii.
>>>>
Wszystko mozliwe . Jest to oczywiscie odrazajace i potepiamy . Chocby to byli zbrodniarze to sie ich sadzi nie wyrzyna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:28, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mussa Ibrahim, były rzecznik Muammara Kadafiego aresztowany
Mussa Ibrahim, były rzecznik reżimu obalonego dyktatora Libii Muammara Kadafiego został aresztowany w mieście Tarhuna, ok. 50 km od Trypolisu - poinformowały libijskie władze. Aresztowanie zbiega się z 1. rocznicą śmierci Kadafiego.
W krótkim komunikacie tymczasowego rządu napisano, że Mussa Ibrahim został aresztowany przez rządowe siły i jest w drodze do Trypolisu, gdzie "ma być przekazany kompetentnym władzom, by mogły rozpocząć przesłuchanie". Informację potwierdził na Twitterze wicepremier Mustafa Abu Szagur, który napisał o "aresztowaniu kryminalisty".
Mówiący po angielsku Ibrahim był twarzą reżimu w jego ostatnich miesiącach; często w telewizji bronił Kadafiego i jego ludzi.
Pogłoski o aresztowaniu Ibrahima, który był rzecznikiem reżimu w czasie ośmiomiesięcznej rewolucji w 2011 roku, krążyły w kraju od rana.
Razem z rzecznikiem mieli być aresztowani także dwaj inni ludzie z kręgu dyktatora. Do tego zatrzymania doszło w czasie próby ucieczki w miejscowości Bani Walid, które od ponad dwóch miesięcy kontrolowane jest przez siły prorządowe. Bani Walid jest uznawane za ostatni bastion stronników reżimu Kadafiego.
Rok po śmierci dyktatora nowe władze Libii z trudem prowadzą kraj ku demokracji. Nie udało się do tej pory rozwiązać wielu problemów - niekontrolowanego przepływu broni, obecności niemal autonomicznych milicji, powolnej odbudowy policji i wojska, nieszczelności granic i słabych instytucji.
Po wyborach z 7 lipca na razie nie sformowano rządu. Na początku października parlament odrzucił skład nowego kryzysowego gabinetu przedstawiony przez desygnowanego na premiera Szagura. 14 października misję stworzenia rządu powierzono Alemu Zidanowi.
.....
Tak . Zwracam uwage na takich bo oni niby ,,tylko gadaja'' . Czyli niby nie morduja .Ale to tez sa przestepcy . Tez trybunal !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:45, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: rośnie liczba ofiar starć w Bani Walid
Liczba ofiar starć między regularnym wojskiem a zbrojną milicją w libijskim Bani Walid - ostatnim bastionie stronników reżimu Muammara Kaddafiego - wzrosła do 26, ponad 200 ludzi jest rannych - podała służba zdrowia w Libii.
Źródła w szpitalach, przywoływane przez libijską agencję informacyjną Lana, mówiły, że 22 zabitych i około 200 rannych trafiło na oddziały w Misracie, a placówka medyczna w Bani Walid odnotowała śmierć czterech osób i przyjęcie 23 rannych.
Walki w Bani Walid, gdzie od roku ukrywają się członkowie milicji niechętnej wobec nowych władz Libii, wybuchły jeszcze przed wschodem słońca.
Wobec podejrzeń, że Bani Walid stało się schronieniem i kryjówką milicji składających się z dobrze uzbrojonych zwolenników dawnego reżimu, miasto jest otoczone od miesiąca przez wojsko. Wiele rodzin uciekło stąd, szukając schronienia w pobliskich miejscowościach.
Władze Libii podały w sobotę, że siły rządowe zatrzymały uciekającego z Bani Walid jednego z najbliższych współpracowników Kaddafiego, byłego ministra informacji i rzecznika rządu w ostatnich dniach reżimu - Musę Ibrahima. Choć nie jest jasne, jakie zarzuty mu grożą, przypuszcza się, że zostanie oskarżony wzbudzanie niepokojów i rozpowszechnianie fałszywych informacji.
Parlament libijski rozkazał regularnym siłom zbrojnym, aby wkroczyły do Bani Walid i zaprowadziły tam ład. Wojsko napotkało jednak opór zbrojnych oddziałów milicji.
......
Oczywiscie nie moga sobie funkcjonowac jakies bandy .Ale trzeba szanowac nomalnych mieszkancow .Nie moze byc zemsty .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:37, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Syn Muammara Kadafiego, Chamis został zabity?
Chamis, najmłodszy syn libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego, został zabity podczas walk między wojskiem a członkami milicji antyrządowej w Bani Walid, w południowo-wschodniej Libii - podała agencja EFE, powołując się na źródło wojskowe. Z kolei Reuters podaje, że na temat losu syna Kadafiego, krążą "sprzeczne informacje".
Informację o śmierci Chamisa podał Anuar Eszuan, jeden z dowódców oddziałów milicji "Tarcza Libii", które współdziałały w sobotę z wojskiem w ataku na Bani Walid. Jego celem było uwolnienie tego 70-tysięcznego miasta spod kontroli zbrojnych milicji złożonych ze zwolenników Kadafiego.
Według źródła cytowanego przez EFE Chamis, który był również rzecznikiem Muammara Kadafiego, "został zgładzony" podczas jednej z potyczek w Bani Walid.
Inne źródła wojskowe mówią o tym, że Chamis został ujęty w Bani Walid, przewieziony do Misraty i tam zabity.
Jak podała libijska agencja państwowa LANA, w walkach, które nadal toczą się w Bani Walid, zginęło 14 osób, a 200 zostało rannych.
Według agencji Reutersa na temat losu syna Kadafiego, Chamisa, krążą "sprzeczne informacje".
Chamisa już kiedyś "uśmiercono"- we wrześniu ubiegłego roku. Potem jednak stanął na czele oddziałów wiernych swojemu ojcu i brał udział w walkach z rebeliantami.
Bani Walid pozostaje w Libii miastem, w którym przewagę mieli przynajmniej dotąd zwolennicy Kadafiego. Miasto pozostawało praktycznie izolowane od reszty kraju, gdy znalazły w nim schronienie oddziały zbrojnej milicji wiernej obalonemu dyktatorowi.
.....
Czyli legendy . Nie wiadomo .Przypominam ze nalezy ich przed trybunalami stawiac . Wiem ze miejscowi uwazaja zemste za cos chwalebnego . Ale to jest przeszlosc .Gdy byli dzicy zachowywali sie jak dzicy . Teraz jestem dorosly i czynie jak dorosly a nie jak dzieciak .To mowi Bóg w Pismie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:08, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Wicepremier Libii podał informację o śmierci syna Kadafiego - teraz wycofuje się ze swoich słów
Wiadomość o śmierci najmłodszego syna Muammara Kadafiego, Chamisa, nie została potwierdzona - poinformował na Twitterze wicepremier Libii Mustafa Abu Szagur.
Szagur przeprosił, że wcześniej podał niesprawdzoną informację o zabiciu Chamisa podczas walk między wojskiem a członkami milicji antyrządowej w Bani Walid, w południowo-wschodniej Libii. W przeszłości już wielokrotnie pojawiały się pogłoski o śmierci Chamisa.
Wicepremier Libii wycofał się także z potwierdzenia wiadomości o aresztowaniu byłego rzecznika Muammara Kadafiego, Mussy Ibrahima. W niedzielę wieczorem sam Ibrahim zamieścił na Facebooku nagranie, w którym zdementował informację o swoim aresztowaniu. Nie ma jednak pewności, czy to jest rzeczywiście jego głos.
Mówiący świetnie po angielsku Mussa Ibrahim był twarzą reżimu Kadafiego w jego ostatnich miesiącach; często w telewizji bronił dyktatora i jego ludzi.
....
No to jak ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 24 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dziesiątki tysięcy ludzi uciekły przed walkami z Bani Walid w Libii
Dziesiątki tysięcy ludzi uciekły z miasta Bani Walid w północno-zachodniej Libii, gdzie od soboty toczą się ciężkie walki między siłami rządowymi a członkami tamtejszej antyrządowej milicji.
Rzecznik sił zbrojnych Mohammed al-Gandus powiedział państwowej agencji prasowej Lana, że wojska rządowe opanowały już wszystkie ważne gmachy w tym mieście i zatrzymały wiele osób "łamiących prawo".
- Nasze siły zdobyły centrum miasta i kontrolują lotnisko, szpital i inne ważne miejsca - powiedział cytowany przez agencję Reutera pułkownik Ali al-Shekhili, którego wojska wspiera prorządowa milicja znana jako "Tarcza Libii".
- Napotkaliśmy bardzo niewielki opór i ostrzał miasta będzie kontynuowany jedynie wtedy, gdy będzie on nadal trwał - dodał wojskowy.
Bani Walid było jednym z ostatnich bastionów Muammara Kadafiego. Znalazły tam schronienie oddziały zbrojnej milicji wiernej obalonemu dyktatorowi. Miasto jest otoczone od miesiąca przez wojsko. Zaprowadzenie tam ładu i porządku nakazał regularnym siłom zbrojnym parlament libijski.
Przewodniczący libijskiego parlamentu Muhammad Jusuf al-Magariaf w wygłoszonym w zeszłym tygodniu przemówieniu przyznawał, że Libia nie została jeszcze "całkowicie wyzwolona", ponieważ władze w Trypolisie nie mają kontroli nad Bani Walid.
Jak wskazuje arabska telewizja Al-Dżazira, oblężenie miasta unaocznia niezdolność porewolucyjnych władz w Trypolisie do pogodzenia byłych rebeliantów i lojalistów Kadafiego oraz objęcia rządową kontrolą panoszących się po kraju zbrojnych milicji.
Sceny z ostatnich dni w Bani Walid przypominały te z najgorszych momentów powstania przeciwko Kadafiemu. Na drogach prowadzących do miasta można było zobaczyć dziesiątki aut wypełnionych po brzegi ludźmi razem z ich dobytkiem, którzy w popłochu uciekali z rejonu walk.
- Nie zmrużyliśmy oka od wielu dni ze strachu przed śmiercią i z powodu huku ostrzału - powiedział telewizji Al-Dżazira Mohammed Abdel-Salam. - Mój dom został trafiony rakietą i zniszczony. W aptekach brakuje lekarstw, a w sklepach nawet żywności - dodał. Miastu odcięto również bieżącą wodę, gaz i elektryczność.
Tymczasem jak informuje telewizja Russia Today, atak na Bani Walid wywołał gwałtowną demonstrację w stolicy Libii. W Trypolisie ok. 200-osobowy tłum próbował szturmować siedzibę parlamentu, domagając się natychmiastowego zakończenia oblężenia.
>>>>
Oczywiscie trzeba porzadku ale z uzbrojonymi bandami a nie cywilami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:30, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Libia: coraz niebezpieczniej w Syrcie. Rząd ogłasza godzinę policyjną
Libijskie władze wprowadziły godzinę policyjną w leżącej ok. 360 km na wschód od Trypolisu Syrcie. Handel narkotykami i nielegalna imigracja sprawiają, że w mieście jest coraz niebezpieczniej.
Godzina policyjna będzie trwała od północy do godz. 6. W tym czasie w całej Syrcie zakazany będzie ruch pieszych i pojazdów.
- W ostatnim czasie rośnie liczba napadów i zabójstw, których dokonują nieznani sprawcy - powiedział szef sił bezpieczeństwa w Syrcie Abdala Abu Hlika. Dodał, że władze podjęły decyzję o wprowadzeniu godziny policyjnej także z powodu rosnącej aktywności handlarzy narkotyków i coraz liczniejszych prób nielegalnego wjazdu do kraju.
Syrta była rodzinnym miastem obalonego przywódcy Libii pułkownika Muammara Kadafiego. Wciąż mieszka tam wielu jego zwolenników.
Kadafi zginął 20 października 2011 roku, gdy próbował uciekać z oblężonej Syrty, która była ostatnim miastem gdzie ukrywali sie reżimowi.
>>>>
Niestety trzeba zaostrzyc kontrole . Nie moze byc gniazda bandytyzmu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:55, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Atak na kościół koptyjski w Libii
Dwie osoby zgineły a dwie zostały ranne w zamachu na kościół koptyjski w pobliżu Misraty, miasta odległego o 200 km na wschód od stolicy Libii Trypolisu - poinformował lokalny rzecznik armii libijskiej.
Według oficjalnej libijskiej agencji prasowej LANA, ofiary to obywatele egipscy.
Napastnicy rzucili granat, który eksplodował kiedy wierni opuszczali kościół pod wezwaniem św. Jerzego po zakończonej mszy.
Atak wywołał napięcie między Libią i Egiptem. Minister spraw zagranicznych Egiptu Mohammed Kamal Ali Amr potępił zamach i zażądał ustalenia winnych oraz ich ukarania. Zażądał też zapewnienia "odpowiedniej ochrony" dla kościołów chrześcijańskich w Libii.
Stan bezpieczeństwa w Libii pozostawia wiele do życzenia. Wojska i policja są w okresie restrukturyzacji i często muszą zwalczać nielegalne ugrupowania zbrojne, które nie złożyły broni od czasu obalenia dyktatury Muammara Kadafiego w 2011 r.
Chrześcijanie wszystkich wyznań stanowią mniej niż 3 proc. ludności Libii. Większość z nich to cudzoziemcy, przeważnie Koptowie przybyli z Egiptu.
....
Nie chcial bym udezac w biedna Libie bo wiemy jaki tam balagan . Ale fakty sa takie jak widac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:14, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: mieszkańcy Tawargi, miasta widma, czekają na powrót do domu
W Libii ponad 30 tysięcy osób rozpoczęło nowy rok w obozach dla wysiedleńców. Wśród nich - dawni mieszkańcy miasta Tawarga, oskarżeni o walkę u boku Kadafiego i zbrodnie wojenne, którzy wciąż nie mogą wrócić do swoich domów.
Największym bogactwem okolic Tawargi, położonej na północnym zachodzie Libii, około 40 km od portowej Misraty, jest niezwykle żyzna ziemia. Przed rewolucją w 2011 r., w wyniku której obalony został reżim Muammara Kadafiego, region ten był znany z upraw drzew palmowych i daktyli oraz hodowli zwierząt.
Jego mieszkańcy to czarnoskórzy potomkowie niewolników z Afryki, i choć wielu z nich pracowało w pobliskiej Misracie, relacje pomiędzy sąsiadami były pełne wzajemnych uprzedzeń.
Miasto widmo
Dziś Tawarga to miasto widmo, ograbione i całkowicie wyludnione, w którym jedynie ruiny spalonych i zbombardowanych budynków oraz wałęsające się bezpańskie psy przypominają o wydarzeniach, które rozegrały się tam latem 2011 roku.
Wówczas w tym mieście, usytuowanym na drodze do Syrty, lojalnej wobec reżimu, stacjonowały wojska Kadafiego. Podczas wojny domowej Tawarga została wykorzystana jako baza wojskowa, z której ostrzeliwano Misratę. W toczących się ponad dwa i pół miesiąca brutalnych walkach o kontrolę nad miastem życie straciło około tysiąca osób.
Po ogłoszeniu zwycięstwa nad siłami rządowymi milicje z Misraty oskarżyły ludność Tawargi o współdziałanie z wojskami Kadafiego i zbrodnie wojenne, w tym liczne gwałty na miejscowych kobietach. Wkrótce rozpoczęły się prześladowania, samosądy oraz aresztowania podejrzanych o wsparcie sił obalonego reżimu.
Według świadków tych wydarzeń mieszkańcy, którzy wcześniej nie opuścili Tawargi, zostali z niej wygnani po wkroczeniu do miasta rewolucjonistów.
- Kiedy przyjechali rebelianci z Misraty, wszędzie słychać było strzały z karabinów i krzyki ludzi. Mój starszy brat został zatrzymany, a kiedy przestraszony próbował zbiec, został zastrzelony na oczach naszej matki - opowiada 22-letni mieszkaniec ośrodka dla wypędzonych w Bengazi.
Exodus tysięcy mieszkańców
Mohamed pamięta dzień, w którym uciekł z Tawargi. - Trwało ostrzeliwanie miasta. Stacjonujący w nim żołnierze powiedzieli nam, że powinniśmy uciekać, bo nie jest bezpiecznie. Wyruszyliśmy jako jedna grupa, a były nas tysiące. Wkrótce zrozumieliśmy, że natychmiastowy powrót będzie niemożliwy, więc rozproszyliśmy się w różnych kierunkach. Niektórzy podążyli na południe lub do Trypolisu, ja przyłączyłem się do grupy udającej się do regionu al-Dżufra - relacjonuje.
Uchodźcy przebyli pieszo ponad 70 kilometrów, licząc na znalezienie schronienia. Po około miesiącu okazało się, że również w tym regionie nie są bezpieczni. Wówczas z pomocą przyszli im rewolucjoniści z Adżdabii, oferując eskortę do Bengazi.
Według przedstawicieli oenzetowskiej agendy ds. uchodźców UNHCR w tym mieście, pierwsza fala uciekinierów przybyła do Bengazi w październiku 2011 r. Obóz, który zorganizowano około 50 km od centrum, rozrastał się jednak bardzo szybko i wkrótce trzeba było utworzyć kolejne.
W sumie ponad 30 tysięcy osób zostało rozlokowanych w ośrodkach na terenie całej Libii. Obozy dla wysiedlonych powstały w Trypolisie, Bengazi i Tarhunie. Wielu wynajęło mieszkania lub zamieszkało z rodzinami w innych miastach.
Aresztowania i porwania wciąż jednak trwały. Ludzie znikali z obozów i swoich domów. Mogli być zatrzymywani niemal w każdym miejscu: na ulicach, w bankach czy też na lotnisku. Organizacje broniące praw człowieka wielokrotnie informowały opinię publiczną o torturach, jakim byli poddawani mieszkańcy Tawargi w libijskich więzieniach.
40-letni mężczyzna powiedział, że pod koniec października 2011 r. uzbrojone milicje aresztowały na terenie ośrodka w Bengazi 12 osób. - Mieli listę nazwisk i odczytywali je po kolei. Następnie pytali administrację o to, kto jeszcze walczył po stronie Kadafiego - opowiadał. Tego dnia zatrzymano dwóch jego synów, bez podania powodu.
Krew za krew
Według oceny zawartej w raporcie międzynarodowej komisji powołanej przez Radę Praw Człowieka ONZ na temat sytuacji w Libii, z marca 2012 r., oddziały Kadafiego dopuściły się zbrodni wojennych. Ale komisja wskazuje też, że systematyczne działania milicji z Misraty, które porywały, zabijały i torturowały mieszkańców Tawargi oraz niszczyły miasto, miały na celu zniszczenie całej społeczności miasta i noszą znamiona zbrodni przeciwko ludzkości.
Od ponad roku mieszkańcy Tawargi czekają na zmianę klimatu politycznego i rozwiązanie problemu. - Na początku odmawiali nawet posyłania dzieci do szkoły, licząc, że to krótki okres przejściowy. Teraz wiedzą, że prawdopodobnie na powrót do domu będą jeszcze musieli czekać bardzo długo - powiedziała przedstawicielka UNHCR.
- Nawet jeśli w Kongresie ustalimy, że uchodźcy z Tawargi mają prawo wrócić do miasta, to kto będzie odpowiedzialny za ich bezpieczeństwo? - pyta deputowany Kongresu Narodowego z Misraty, Hasan Al-Amin. - Libia nie ma jednolitej armii ani policji, od zera budowane są wszystkie instytucje, trzeba się do takiego kroku dobrze przygotować. W Misracie natomiast nie ma nawet jednej władzy, z którą można byłoby prowadzić negocjacje - wskazuje.
Słabe państwo
Deputowany wybrany do Kongresu głosami mieszkańców Tawargi, Mare Rhil, potwierdza, że sprawa jest skomplikowana, bo struktury państwa są rzeczywiście bardzo słabe, szczególnie wymiar sprawiedliwości.
- Stworzyliśmy projekt, który zakłada powołanie trybunału ds. domniemanych zbrodni ludności Tawargi wobec Misraty, jednak podstawą wszczęcia postępowania przed tym trybunałem będzie wniesienie do prokuratury oficjalnej skargi, czego Misrata dotychczas nie zrobiła - wyjaśnia.
Rhil uważa, że osoby, wobec których nie są wysuwane oskarżenia o charakterze kryminalnym, powinny jednak mieć możliwość powrotu do swoich domów oraz korzystania ze skutecznej ochrony państwa. Na pytanie, co z przebywającymi w aresztach, Rhil odpowiada: - Obecnie państwo nie sprawuje kontroli nad więzieniami. Rozwiązanie tego problemu będzie długim i bolesnym procesem.
Na ławeczce siedzi 84-letni mężczyzna; w obozie dla wysiedlonych w Bengazi mieszka od września 2011 r., ma dwie żony, którymi musi się opiekować. - Jestem farmerem. Miałem 900 drzew palmowych i oliwnych. Całe życie ciężko pracowałem, troszcząc się o moją ziemię. Żyliśmy skromnie, ale byliśmy szczęśliwi. Nie wiem, co z nami będzie, naprawdę nie wiem - mówi z obawą.
...
Szczesliwe zycie pod Kadafim to bzdury . Ale tak jak teraz to nie moze sie dziac . Trzeba przywracac porzadek !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania wzywa swych obywateli, by opuścili libijskie Bengazi
Brytyjskie MSZ podało, że posiada informacje na temat "konkretnego i bezpośredniego zagrożenia", na które narażeni mogą być cudzoziemcy z Zachodu przebywający w Bengazi na wschodzie Libii. Zaapelowano do Brytyjczyków, by natychmiast opuścili miasto.
W komunikacie resort spraw zagranicznych napisał, że na razie nie może ujawnić szczegółów dotyczących tego zagrożenia.
11 września 2012 roku w Bengazi doszło do ataku na amerykański konsulat, w którym zginęło czterech Amerykanów, w tym ambasador USA w Libii Christopher Stevens. Po tym zamachu brytyjski MSZ odradzał swoim obywatelom podróże do Bengazi.
"Mamy informację na temat konkretnego i bezpośredniego zagrożenia, na które w Bengazi narażeni mogą być cudzoziemcy z Zachodu i wzywamy Brytyjczyków, którzy wbrew naszym radom tam przebywają, by natychmiast opuścili" to miasto - napisało MSZ w komunikacie.
Zapewniło, że "brytyjska ambasada w Trypolisie jest w kontakcie z obywatelami Wielkiej Brytanii", którzy są obecnie w Bengazi.
W 2011 roku miasto to było kolebką rewolucji przeciwko dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu. Od tego czasu Libia jest pełna broni, a jej młode, słabe instytucje państwowe mają trudności z przejęciem kontroli nad grupami zbrojnymi, które twierdzą, że za pomoc w obaleniu Kadafiego należy im się część władzy.
Jak pisze agencja Reutera, do walki o władzę między różnymi zbrojnymi grupami dochodzi głównie w Bengazi.
12 stycznia br. bojownicy ostrzelali samochód włoskiego konsula w tym mieście.
...
Trzeba byc czujnym !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:58, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
MTK: Libia powinna wydać byłego szefa wywiadu Kadafiego
Libia powinna natychmiast przekazać Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu (MTK) w Hadze Abdullaha al-Senussiego, który były szefem wywiadu za czasów reżimu Muammara Kadafiego - poinformowali sędziowie.
"Libia jest zobowiązana do podporządkowania się prośbie o wydanie" Senussiego - uznali sędziowie MTK w orzeczeniu, które, jak pisze agencja Reutera, pozostaje w sprzeczności ze stanowiskiem libijskich władz. Trypolis wcześniej odmawiał ekstradycji Senussiego.
MTK zarzuca byłemu szefowi wywiadu dopuszczenie się zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości podczas tłumienia libijskiego powstania, które wybuchło na początku 2011 r. i doprowadziło do obalenia dyktatora.
W Libii Senussi został oskarżony wraz z synem Kadafiego Saifem al-Islamem o popełnienie zbrodni podczas tego powstania. Trypolis chce sądzić Senussiego i syna Kadafiego na terytorium kraju.
Senussi został zatrzymany w marcu 2012 r. na lotnisku w stolicy Mauretanii, Nawakszut. Legitymował się fałszywym malijskim paszportem. Na początku września ub.r. władze libijskie potwierdziły, że został przekazany Libii.
....
Jak najbardziej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:12, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Obcokrajowcy aresztowani za krzewienie chrześcijaństwa
Czterech obcokrajowców aresztowano w Bengazi, we wschodniej części Libii, pod zarzutem, że są chrześcijańskimi misjonarzami wydającymi książki o tematyce religijnej - poinformowały źródła w libijskich służbach bezpieczeństwa.
- Aresztowano ich we wtorek w wydawnictwie, w którym drukowali tysiące egzemplarzy książek wzywających do przejścia na chrześcijaństwo - powiedział Husejn Bin Hmeid. Jak dodał, "prozelityzm jest zakazany w Libii", która jest krajem "w 100 proc. muzułmańskim, a takie postępowanie szkodzi bezpieczeństwu narodowemu".
Hmeid, który jest rzecznikiem współpracującego z rządem aparatu bezpieczeństwa (tzw. prewencyjne bezpieczeństwo), poinformował, że aresztowano Egipcjanina, obywatela RPA, Koreańczyka i Szweda podróżującego z amerykańskim paszportem.
Rzecznik dodał, że przesłuchania trwają i "w ciągu kilku dni" aresztowani obcokrajowcy mają być przekazani służbom wywiadowczym.
Służby bezpieczeństwa, które poinformowały o aresztowaniu, zostały utworzone w czasie wojny domowej w 2011 roku, kiedy obalony i zabity został Muammar Kadafi. Tworzy je kilka rebelianckich brygad biorących udział w tym konflikcie.
Od rewolucji w Libii centralny rząd nie zapanował nad niezliczonymi ugrupowaniami rebelianckimi, które nie złożyły broni.
....
Ooo a co to ? To taka ma byc wolnosc ? Obywatel nie moze wyzmawac takiej religii jak chce ? Czy my mamy zamykac za islam ? Chcecie wolnosci dla islamu to musicie dac innym . Moze by sie sluzby zajely terrorystami a nie drukarniami ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:25, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: dodatkowy zarzut szpiegostwa wobec aresztowanych misjonarzy
Czterem obcokrajowcom uwięzionym w Libii w związku z zakazaną tam chrześcijańską działalnością misyjną, postawiono dodatkowy zarzut szpiegostwa - poinformowała agencja AP, powołując się na libijskie władze policyjne.
Obywatel USA pochodzenia szwedzkiego oraz obywatele Korei Południowej, RPA i Egiptu zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu w Bengazi we wschodniej Libii. Skonfiskowano także dziesiątki tysięcy egzemplarzy posiadanej przez nich literatury na temat chrześcijaństwa.
Nadzorujący sprawę lokalny szef policji Abdel-Salam el-Bargati powiedział, że przedstawicielom ambasad umożliwiono dostęp do aresztowanych, ale ci odmówili kontaktu z jakimkolwiek dyplomatą - czym wzbudzili dodatkowe podejrzenia. Ambasada USA w Libii odmówiła komentarza na ten temat.
W rozmowie z agencją AP zatrzymany Egipcjanin Szerif Ramsis potwierdził, iż udał się do Libii w celu szerzenia chrześcijaństwa. Nie był jednak świadomy, że zarzucono mu również szpiegostwo.
....
No tak chrzescijanstwo to za naly zarzut wiec trzeba bylo dorzucic szpiegostwo . Jak za Stalina . Oj chyba trzeba bedzie to dziadostwo zbombardowac . Ja popieram WOLNĄ LIBIĘ a nie stalinowska !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:24, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: w Bengazi zatrzymano 48 chrześcijan podejrzanych o prozelityzm
48 egipskich chrześcijan, którym zarzuca się prozelityzm, zatrzymano w tym tygodniu w Bengazi, na północnym wschodzie Libii - poinformował przedstawiciel służb bezpieczeństwa w tym mieście.
- 48 kupców egipskich, którzy handlowali na głównym targowisku w Bengazi, zostało aresztowanych na podstawie informacji, iż prowadzili podejrzaną działalność - powiedział agencji AFP anonimowy przedstawiciel służb bezpieczeństwa.
Według niego grupa miała egzemplarze Biblii, dewocjonalia mające zachęcać do przejścia na chrześcijaństwo, obrazki przedstawiające Chrystusa oraz zmarłego w marcu 2012 roku zwierzchnika Kościoła koptyjskiego Szenudę III.
Egipcjanie są także podejrzewani o nielegalne przedostanie się na terytorium Libii.
W internecie pojawiło się wideo pokazujące około 40 mężczyzn z ogolonymi głowami, siedzących na podłodze w niewielkim pokoju. Towarzyszący im brodaty Libijczyk mówi, że zostali aresztowani, ponieważ nakłaniali do przechodzenia na chrześcijaństwo.
Lokalne władze Bengazi przekonują, że ludzie ci zostali zatrzymani, ponieważ prowadzone jest przeciwko nim śledztwo dotyczące złamania przepisów imigracyjnych.
W połowie lutego w Bengazi pod zarzutem prozelityzmu zatrzymano czterech obcokrajowców: Egipcjanina, obywateli RPA i Korei Płd. oraz Saudyjczyka z amerykańskim paszportem.
>>>>
Hoho ! Jak tam tak bedzie sie sytuacja rozwijac to trzeba bedzie sankcji !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:45, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: spalono flagę Libii w proteście przeciw śmierci chrześcijanina
Grupa ok. 100 osób protestowała pod ambasadą Libii w Kairze i spaliła flagę tego kraju, protestując w ten sposób przeciw śmierci egipskiego chrześcijanina Ezata Atallaha. Egipcjanin zmarł w libijskim więzieniu, gdzie był przetrzymywany jako podejrzany o prozelityzm.
Egipskie MSZ podało, że Ezat Atallah najprawdopodobniej zmarł z przyczyn naturalnych. Zdaniem protestujących do jego śmierci Kopta przyczyniły się złe warunki panujące w więzieniu oraz złe traktowanie.
- Mordowanie Koptów jest wbrew prawu - krzyczał pod libijską ambasadą tłum złożony głównie z koptyjskich chrześcijan. Część z nich zawiesiła flagę Egiptu na bramie placówki.
W więzieniu w Bengazi, na północy Libii, od połowy lutego przebywa czterech obcokrajowców podejrzanych o krzewienie swojej wiary - niedopuszczalne w islamie, oraz szpiegostwo. Są to: Egipcjanin, obywatele RPA i Korei Płd. oraz Saudyjczyk z amerykańskim paszportem.
Przetrzymywani są oni przez radykalne islamskie bojówki, jedne z wielu, które po zakończeniu wojny domowej w Libii w 2011 roku odmówiły złożenia broni i podporządkowania się nowym władzom centralnym.
....
Bydlaki znowu zamordowaly ! Bóg ich osadzi . Juz wkrotce bo to ostatni papiez jest pozniej wraca Jezus zrobic porzadek . Mamy meczennika ! Chwala mu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:44, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: aresztowano Ahmeda Kadafa al-Dama, kuzyna Muammara Kadafiego
W Egipcie aresztowano Ahmeda Kadafa al-Dama, kuzyna i jednego z najbliższych doradców byłego libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego. Do zatrzymania doszło po wielogodzinnym oblężeniu jego domu w centrum Kairu - podała agencja Associated Press.
Egipska policja otoczyła dom Kadafa al-Dama przed świtem. Podczas oblężenia słychać było strzały, jednak nikt nie został ranny. Kuzyn Kadafiego był poszukiwany ze względu na udziału w wojnie w Libii w 2011 roku.
- Przyjechaliśmy tutaj na zaproszenie ministra spraw zagranicznych i Najwyższej Rady Wojskowej. Nie jesteśmy terrorystami, żeby napadać nas z zaskoczenia. Będziemy bronić domu aż do końca - powiedział Kadaf al-Dam przez telefon prywatnej stacji telewizyjnej podczas ataku.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami zatrzymany zostanie przekazany Interpolowi, który przetransportuje go do Libii.
Do zatrzymania Kadafa al-Dama doszło krótko po spotkaniu premiera Libii Alego Zidana z prezydentem Egiptu Mohammedem Mursim. Według egipskich mediów Zidan domagał się wydania poszukiwanych osób w zamian za zwiększenie libijskich inwestycji w Egipcie i ułatwienie wjazdu egipskim pracownikom do Libii.
W 2012 r. prokurator generalny Libii wystąpił do Egiptu o wydanie ponad 40 osób związanych z reżimem Kadafiego. Wśród poszukiwanych jest m.in. były minister spraw zagranicznych Ali Abdussalam Treki oraz szef wywiadu wojskowego Buzejd Al-Dżabu.
Wieloletni prezydent Egiptu Hosni Mubarak utrzymywał bliskie stosunki z Kadafim. Mimo obalenia reżimu w Egipcie w 2011 roku nowe władze niechętnie wydają jego byłych przedstawicieli, prawdopodobnie z powodu powiązań Libijczyków z egipskim wywiadem i aparatem bezpieczeństwa - zauważa AP.
Pod koniec lutego 2011 r. Kadaf al-Dam wydał oświadczenie, w którym zarzucił reżimowi Kadafiego łamanie praw człowieka i prawa międzynarodowego, po czym w proteście przeciwko takim działaniom przeniósł się do Kairu.
....
Protestuje przeciw wydawaniu ich do Libii . Tam szaleje bezprawie ! Przesladuja chrzescijan !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:42, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Media w USA: Ukraina dostarczała broń do Libii; MSZ w Kijowie zaprzecza .
Ukraina jest wśród 12 państw, które ONZ oskarża o nielegalne dostarczanie broni do Libii w czasie rewolty, która obaliła reżim Muammara Kadafiego - podały media ukraińskie powołując się amerykańską prasę. MSZ w Kijowie zdementowało te doniesienia.
- Według naszych informacji od początku działań wojennych w Libii (w 2011 roku) Ukraina nie realizowała żadnych dostaw broni do tego kraju - oświadczył rzecznik MSZ Jewhen Perebyjnis.
"Washington Post" napisał, że według raportu Rady Bezpieczeństwa ONZ Ukraina została uznana za jedno z państw, które złamały embargo na dostawy broni do Libii. W raporcie mówi się, że państwa te sprzedawały do tego kraju systemy obrony powietrznej, materiały wybuchowe, miny, broń palną i amunicję.
"W raporcie wymienione są przypadki przekazywania Libii amunicji ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Armenii, Albanii i Ukrainy, jeden przypadek związany z Sudanem, oraz jeden przypadek przekazania broni dla libijskiej opozycji przez firmę kanadyjską" - cytuje amerykańską gazetę agencja Interfax-Ukraina.
...
No i brawo ! Dzieki temu kadafisci nie wymordowali powstancow . Dobro jest najwyzszym prawem . Zle przepisy trzeba lamac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:10, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zamach na ambasadę Francji w Trypolisie. Są ranni
Dwóch strażników zostało rannych w zamachu bombowym na ambasadę Francji w Trypolisie. Eksplodował samochód pułapka. Wg źródeł w ambasadzie jest wiele zniszczeń. To pierwszy taki atak w stolicy Libii od wojny w 2011 r., która obaliła Muammara Kadafiego.
- Doszło do ataku na ambasadę. Sądzimy, że to był samochód pułapka - powiedział francuski dyplomata Reuterowi. - Jest wiele zniszczeń i dwóch strażników zostało rannych - poinformował.
Zamach zdecydowanie potępił szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius.
W Libii dochodziło do ataków na placówki dyplomatyczne obcych państw; najpoważniejszy miał miejsce we wrześniu ub. r. na konsulat USA w Bengazi na wschodzie kraju - zginęło w nim czterech amerykańskich dyplomatów, w tym ambasador USA w Libii. Jednak - jak zauważa Reuters - wtorkowy atak jest pierwszym tak poważnym na ambasadę w stolicy Libii.
....
Ciagle jest tam burdel . Ambasady musza zostac opasane podwojnym murem z martwa strefa w srodku .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:41, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: członkowie zbrojnych milicji otoczyli siedzibę MSZ
Członkowie zbrojnych milicji otoczyli w niedzielę siedzibę ministerstwa spraw zagranicznych Libii w Trypolisie, domagając się zakazu obsadzania wyższych stanowisk w administracji państwowej przez funkcjonariuszy obalonego reżimu Muammara Kaddafiego.
Dostęp do MSZ zablokowało około 20 półciężarówek z działkami przeciwlotniczymi, a uzbrojeni w karabinki automatyczne AK-47 i karabiny snajperskie bojownicy kierują samochody do objazdów - poinformowała agencja Reuters, powołując się na świadków.
Napięcie między rządem i zbrojnymi milicjami wzrosło w ostatnich tygodniach w następstwie podjętej przez władze kampanii na rzecz usunięcia bojowników z ich bastionów na terenie stolicy.
Od czasu obalenia dyktatury Kadafiego przez społeczną rewoltę w 2011 roku Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. W kraju działają zbrojne bandy, coraz częściej kierujące swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.
Niedzielny protest ma być aktem poparcia dla projektu ustawy, blokującej dostęp funkcjonariuszy obalonego reżimu do wyższych stanowisk państwowych. Dyskusja nad tym projektem wciąż trwa.
- Ministerstwo spraw zagranicznych pozostanie zamknięte do czasu wprowadzenia ustawy o politycznej izolacji (funkcjonariuszy reżimu Kaddafiego) - powiedział agencji Reuters dowódca utrzymującej blokadę milicji. Jak zaznaczył, resort ten wybrano dlatego, iż nadal zatrudnia urzędników, którzy pracowali dla Kadafiego.
....
Ale z bronia protestowac nie wolno . Musi byc zakaz bo to grozi masakrami . Poza tym nie moze byc zakazu pracy dla ludzi rezimu bo umarli by z glodu a to ludobojstwo . Moze zakaz pracy na stanowiskach kierowniczych .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:20, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: oblegana siedziba MSZ
Członkowie libijskich zbrojnych milicji wciąż oblegali dziś siedzibę MSZ w Trypolisie, domagając się zakazu obsadzania stanowisk w administracji państwowej przez funkcjonariuszy obalonego reżimu Muammara Kadafiego. Akcja zaczęła się w niedzielę.
Drugiego dnia siedzibę MSZ nadal otaczało około 30 półciężarówek, z których część wyposażona była w działki przeciwlotnicze, a kilkudziesięciu protestujących blokowało dostęp do budynku. Na jego ścianach wywieszono transparenty wzywające do przyjęcia ustawy, która wykluczałaby z życia politycznego przedstawicieli obalonego reżimu.
- W najbliższych godzinach mają się rozpocząć rozmowy z przedstawicielami ministerstwa spraw zagranicznych - powiedział AFP jeden z protestujących Ajmen Mohamed Abudeina, ostrzegając przy tym, że oblężenie potrwa do czasu spełnienia żądań tłumu zebranego przed MSZ. Napastnicy twierdzą, że wybrali ten resort, ponieważ nadal zatrudnia on urzędników, którzy pracowali dla Kadafiego.
Protestujący domagają się przyjęcia przez Powszechny Kongres Narodowy (jednoizbowy parlament Libii) "projektu ustawy o wykluczeniu dawnych współpracowników Kadafiego z polityki" - powiedział Abudeina.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej premier Libii Ali Zidan uznał oblężenie MSZ oraz nieudane próby ataku na siedziby MSW i państwowej telewizji (w niedzielę agencje pisały o agencji prasowej) za akty sabotażu, których dopuściły się grupy "usiłujące zdestabilizować kraj".
- Te ataki nigdy nas nie przestraszą i nie zmuszą do poddania - powiedział Zidan, dodając jednak, że jego gabinet "nie chce konfrontacji" z żadnymi ugrupowaniami.
Napięcie między rządem i zbrojnymi milicjami wzrosło w ostatnich tygodniach w następstwie podjętej przez władze kampanii na rzecz usunięcia bojowników z ich bastionów na terenie stolicy Libii.
Projekt ustawy, której przyjęcia domagają się protestujący niepokoi libijską klasę polityczną, może bowiem oznaczać wykluczenie wielu wysoko postawionych osób z życia publicznego.
Od czasu obalenia dyktatury Kadafiego przez społeczną rewoltę w 2011 roku Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. W kraju działają zbrojne bandy, coraz częściej kierujące swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.
....
Nie popieramy protestow z uzyciem broni . To nie jest demokracja . Bron ma tylko panstwo ! A wladza jest wybieralna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:45, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: zbrojna milicja otoczyła siedzibę resortu sprawiedliwości
Członkowie libijskich zbrojnych milicji, którzy od niedzieli oblegają budynek MSZ, otoczyli dziś również siedzibę resortu sprawiedliwości w Trypolisie. Domagają się wykluczenia z polityki ludzi związanych z obalonym dyktatorem Muammarem Kadafim.
- Mężczyźni na ciężarówkach wyposażonych w działka przeciwlotnicze otoczyli dziś rano resort sprawiedliwości. Zażądali od personelu, by opuścił budynek i zamknęli ministerstwo - powiedział szef biura informacyjnego resortu sprawiedliwości Walid Ben Raba.
Zbrojne milicje oblegają też siedzibę MSZ. W niedzielę budynek otoczyło około 30 pojazdów, a kilkudziesięciu protestujących blokowało dostęp do gmachu. Na jego ścianach wywieszono w poniedziałek transparenty wzywające do przyjęcia ustawy, która wykluczałaby z życia politycznego przedstawicieli obalonego reżimu.
Protestujący ostrzegają, że oblężenie potrwa do czasu spełnienia ich żądań. Napastnicy twierdzą, że wybrali jako pierwszy cel MSZ, ponieważ nadal zatrudnia on urzędników, którzy pracowali dla Kadafiego.
Protestujący domagają się natychmiastowego przyjęcia przez Powszechny Kongres Narodowy (jednoizbowy parlament Libii) projektu ustawy o wykluczeniu dawnych przedstawicieli reżimu Kadafiego z polityki, jednak oblężenie budynków rządowych zaowocowało jak dotąd tym, że Kongres zrezygnował z wtorkowego posiedzenia i zapowiedział, że najbliższe obrady odbędą się dopiero 5 maja.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej premier Libii Ali Zidan uznał oblężenie MSZ oraz nieudane próby ataku na siedziby MSW i państwowej telewizji za akty sabotażu, których dopuściły się grupy "usiłujące zdestabilizować kraj".
Projekt ustawy, której przyjęcia domagają się protestujący, niepokoi libijską klasę polityczną, może bowiem oznaczać wykluczenie wielu wysoko postawionych osób z życia publicznego.
Napięcie między rządem i zbrojnymi milicjami wzrosło w ostatnich tygodniach w następstwie podjętej przez władze kampanii na rzecz usunięcia bojowników z ich bastionów na terenie stolicy Libii.
Od czasu obalenia dyktatury Kadafiego przez społeczną rewoltę w 2011 roku Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. W kraju działają zbrojne bandy, coraz częściej kierujące swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.
...
Oczywiscie rozumiemy ze kraj ten jest dziki i w epoce Abrahama ale potepiamy tak dzikie metody ! Cywilizacja ma sie rozwijac a nie zwijac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:00, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Uchwalono ustawę, usuwającą z urzędów ludzi Kaddafiego
Parlament Libii uchwalił ustawę, zakazującą wszystkim wyższym funkcjonariuszom obalonego dwa lata temu reżimu Muammara Kaddafiego zajmowania stanowisk w nowej administracji państwowej. Może to zmusić obecnego premiera do ustąpienia.
Premier Ali Zidan był dyplomatą, zanim wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu i przyłączył się do opozycji w 1980 roku, ale postanowienia nowej ustawy nie są na tyle jednoznaczne, by stwierdzić, czy pełniona wcześniej funkcja eliminuje go z udziału w obecnym rządzie.
- Nie wiem, tekst (ustawy) jest całkowicie niejasny - powiedział przedstawiciel urzędu premiera, gdy zapytano go, czy Zidan będzie musiał ustąpić. Dodał, iż zależy to od tego, jak ustawa będzie wprowadzana w życie.
Na wiadomość o uchwaleniu ustawy Trypolis pogrążył się w huku oddawanych na wiwat wystrzałów, a główny plac zapełnili jej zwolennicy.
Niedzielne głosowanie zostało przyspieszone akcją zbrojnych milicji, które pod koniec kwietnia zablokowały siedziby ministerstw spraw zagranicznych i sprawiedliwości deklarując, że nie wycofają się stamtąd do czasu uchwalenia ustawy.
- To bardzo niesprawiedliwa i skrajna ustawa, ale musimy postawić narodowe interesy na pierwszym miejscu, by móc uporać się z kryzysem - powiedział rzecznik liberalnego Sojuszu Sił Narodowych Tawfik Brejk.
Przed ministerstwem sprawiedliwości nadal parkuje kilkanaście półciężarówek z działkami przeciwlotniczymi i karabinami maszynowymi, a jeden z uczestników tej blokady oświadczył, iż zostanie ona zdjęta dopiero wtedy, gdy premier ustąpi.
Według członków Sojuszu Sił Narodowych ustawa znajdzie zastosowanie wobec około 40 deputowanych 200-osobowego parlamentu Libii.
...
Trzeba to robic z sensem . Jakich wyzszych funkcjonariuszy ? Dyrektorow ? Kierownikow ? A moze starszy referent to juz wyzszy ?! I nie calkowity zakaz tylko na wysokich stanowiskach . Chyba moga pracowac jako urzednicy ?! Nie robmy kabaretu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:33, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: zbrojne milicje od ponad tygodnia oblegają budynki rządowe
Libijskie zbrojne milicje kontynuowały protest pod budynkami rządowymi, mimo że ich postulat został spełniony w niedzielę, gdy parlament przyjął ustawę wykluczającą byłych funkcjonariuszy reżimu Muammara Kadafiego z życia politycznego.
Pod ministerstwami sprawiedliwości i spraw zagranicznych ustawiły się samochody z zamieszczonymi na nich karabinami maszynowymi. Stojący przy nich ludzie trzymali transparenty z hasłami nawołującymi premiera Alego Zidana do złożenia rezygnacji.
Członkowie zbrojnych milicji oblegają ministerstwa od 28 kwietnia, domagając się ustawy, która wykluczałaby z życia politycznego przedstawicieli obalonego reżimu.
Protest jest kontynuowany, mimo że w niedzielę Powszechny Kongres Narodowy (jednoizbowy parlament Libii) w przyspieszonym trybie spełnił ten postulat, uchwalając ustawę, która zakazuje wszystkim wyższym funkcjonariuszom obalonego dwa lata temu reżimu zajmowania stanowisk w nowej administracji państwowej.
Może to zmusić obecnego premiera Zidana do ustąpienia. Był on dyplomatą, zanim wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu i przyłączył się do opozycji w 1980 roku. Mimo upływu czasu może on stracić stanowisko, ponieważ niejasne postanowienia nowej ustawy nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, czy pełniona wcześniej funkcja eliminuje go z udziału w obecnym rządzie.
Napięcie między rządem Zidana i zbrojnymi milicjami wzrosło w ostatnich tygodniach w następstwie podjętej przez władze kampanii na rzecz usunięcia bojowników z ich bastionów na terenie stolicy Libii. Premier zapowiedział również, że być może zwróci się o pomoc zagraniczną w walce ze zbrojnymi grupami.
Od czasu obalenia dyktatury Kadafiego przez społeczną rewoltę w 2011 roku Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. Jednym z problemów jest działalność zbrojnych band, które coraz częściej kierujące swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.
...
Jesli beda MIMO SPELNIENIA POSTULATOW NADAL ROBIC BALAGAN to trzeba ich rozbroic . Skoro rzad spelnil postulat to jest to juz zwykle warcholenie z ktorym trzeba skonczyc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:32, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: koniec oblężenia siedzib MSZ i resortu sprawiedliwości
Zbrojne milicje w Libii zakończyły trwające dwa tygodnie oblężenie siedzib resortów spraw zagranicznych i sprawiedliwości w stolicy kraju Trypolisie - poinformował wczoraj wieczorem minister sprawiedliwości Salah Margani. Dodał, że personel mógł podjąć pracę.
Odpowiedzialność za ochronę obu budynków przejęły teraz odpowiednie jednostki MSW - potwierdzili członkowie milicji.
Już w środę milicje wycofały sprzed gmachów samochody z zamieszczonymi na nich działkami przeciwlotniczymi, ale oblężenie trwało. Początkowo zbrojne grupy domagały się ustawy zakazującej udziału w życiu politycznym byłym funkcjonariuszom reżimu obalonego dyktatora Muammara Kadafiego.
Po przyjęciu przez Powszechny Kongres Narodowy (jednoizbowy parlament Libii) w przyspieszonym trybie odpowiedniej ustawy tydzień temu, milicje rozszerzyły żądania, domagając się ustąpienia szefa rządu Alego Zidana, któremu zarzucali związki z dawnymi kadafistami. Zidan był dyplomatą, zanim wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu i przyłączył się do opozycji w 1980 roku.
W ramach porozumienia miedzy milicjami a stroną rządową utworzona ma zostać "mieszana komisja grupująca protestujących i przedstawicieli ministerstw, która będzie nadzorować wdrażanie ustawy o politycznym wykluczeniu" członków obalonego reżimu - wyjaśnił rzecznik zbrojnego protestu Adel al-Gariani.
Przyjęta przez parlament ustawa była krytykowana jako zbyt ogólnikowa, ale w obecnej postaci może ona objąć niektórych urzędujących członków administracji i zachwiać rządem.
Od czasu obalenia dyktatury Kadafiego przez społeczną rewoltę w 2011 roku Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. Jednym z problemów jest działalność zbrojnych band, które coraz częściej kierują swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.
....
Trzeba zwiekszac liczebnosci armii i policji a rozbrajac milicje a bandy rozbijac . W wolnym kraju bron nie sluzy do polityki .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:11, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Libia: cztery ofiary wybuchu w Bengazi
W wybuchu samochodu pułapki, do którego doszło w libijskim mieście Bengazi nad Morzem Śródziemnym, zginęły trzy osoby, a 14 zostało rannych - poinformowało ministerstwo zdrowia, podając ostateczny bilans incydentu.
W poniedziałek władze podawały sprzeczne informacje dotyczące liczby ofiar śmiertelnych i rannych. Wiceminister spraw wewnętrznych Abdullah Masud poinformował o co najmniej 15 zabitych i 30 rannych. Z późniejszego bilansu przedstawionego przez ministerstwo zdrowia wynikało, że zginęły cztery osoby, a sześć odniosło obrażenia.
Na wtorkowej konferencji prasowej minister Masud ogłosił, że "wszystkie dowody wskazują na to, że doszło do przypadkowego wybuchu".
Minister sprawiedliwości Salah Baszir Abadż Margani powiedział z kolei, że jest "zbyt wcześnie, by wyciągać wnioski". Podkreślił jednak, że według jednej z tez "nie dokonano tego z premedytacją i eksplozja nie była zaplanowana w tym miejscu".
Z wstępnego raportu wojska wynika, że w chwili eksplozji samochód nie stał w miejscu. Transportowano nim materiały wybuchowe wykorzystywane do produkcji min przeciwpancernych.
Według ministerstwa sprawiedliwości dotychczas nie zidentyfikowano osób, które znajdowały się w aucie.
Bezpośrednio po poniedziałkowym zamachu libijskie władze wydały oświadczenie potępiające, jak to określiły, "tę ohydną zbrodnię, akt terrorystyczny, który spowodował śmierć niewinnych ludzi".
W ostatnich miesiącach Bengazi stało się sceną wielu zamachów i ataków na siły bezpieczeństwa i obiekty zajmowane przez cudzoziemców. Ataki te są zazwyczaj przypisywane islamskim radykałom. Ich właśnie oskarżono o atak na konsulat USA w Bengazi z 11 września ub.r., w którym zginął ambasador amerykański Christopher Stevens i trzech innych Amerykanów.
....
Libia musi sie wziac ostro za porzadek w kraju . Islamisci chca Libijczykom zabrac wolnosc i wprowadzic tyranie gorsza niz byla . Nie wolno na to pozwolic !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:47, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Francja za międzynarodową interwencją przeciwko islamistom w Libii
Francja wezwała państwa afrykańskie do podjęcia wspólnych działań na rzecz przeciwstawienia się rosnącemu zagrożeniu ze strony islamistów, operujących na pustynnych terenach południowej Libii.
W trakcie wizyty w Nigrze, gdzie w ubiegłym tygodniu dokonano samobójczego zamachu na kopalnię rud uranu eksploatowaną przez francuską firmę, minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius powiedział, że istnieją oznaki, iż pozbawione nadzoru władz południe Libii staje się matecznikiem działających na Saharze ugrupowań islamistycznych.
- Wydaje się, że musimy dokonać specjalnego wysiłku w południowej Libii - czego chce także sama Libia - powiedział Fabius po spotkaniu z prezydentem Nigru Mahamadou Issoufou. Dodał, że rozmawiał z nim "o inicjatywach, jakie sąsiednie kraje mogą podjąć w związku z Libią". W ramach podjętej w styczniu pod francuskim kierownictwem ofensywy wyparto islamistów z północnego Mali, zabijając setki powiązanych z Al-Kaidą bojowników i zmuszając pozostałych do szukania schronienia w sąsiednich państwach.
Fabius, który z Nigru udaje się do Mali, powiedział, że rozwiązanie zaistniałych w południowej Libii problemów wymaga wsparcia ze strony Tunezji, Algierii, Czadu, Mali i Egiptu.
"Ponieważ, jak się często mówi, znaczna część Libii może stanowić miejsce schronienia ugrupowań terrorystycznych, wszystkie te państwa muszą działać wspólnie" - powiedział minister, dodając, iż Francja pomoże im "z wielką determinacją, z wielką solidarnością".
>>>>
Tak trzeba ich kosic jak chwasty . NIE POZWOLIMY ISLAMOTERRYSTOM ZNISZCZYC ARABSKIEJ WOLNOSCI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:58, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Międzynarodowy Trybunał Karny żąda od Libii wydania syna Kaddafiego
Sędziowie Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) zażądali od władz Libii wydania syna nieżyjącego dyktatora Muammara Kaddafiego, Saifa al-Islama, poszukiwanego za zbrodnie popełnione podczas powstania, które obaliło jego ojca.
Władze w Trypolisie nie chcą wydać syna dyktatora, argumentując, że prowadzone jest już przeciw niemu postępowanie w Libii, zaś MTK nie ma prawa domagać się wydania go, ponieważ Trybunał ma interweniować tylko tam, gdzie lokalny wymiar sprawiedliwości nie jest w stanie dosięgnąć przestępców.
Sędziowie MTK uznają, że Libia nie prowadzi wobec syna dyktatora tego samego śledztwa co haski trybunał.
We wrześniu 2012 roku proces Saifa al-Islama, który stał się kością niezgody między Trypolisem a Międzynarodowym Trybunałem Karnym, został odłożony na czas nieokreślony.
40-letni syn Kaddafiego jest przetrzymywany w mieście Zintan od czasu zatrzymania w listopadzie 2011 roku. Jest oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości. Władze libijskie podważają jednak prawo MTK do sądzenia Saifa, który jest jedynym synem Muammara Kaddafiego przetrzymywanym w Libii.
Stosunki między Trypolisem a MTK są szczególnie napięte od czasu aresztowania w czerwcu 2012 roku delegacji Trybunału odwiedzającej Saifa al-Islama. Władze libijskie zatrzymały jedną z prawniczek MTK, Australijkę Melindę Taylor, oraz tłumaczkę. Powodem było znalezienie u Australijki listu od jednego z najbliższych współpracowników Saifa, Mohameda Ismaila, który jest poszukiwany przez libijskie władze. Według władz libijskich prawniczka, która ma być jednym z obrońców syna Kaddafiego, usiłowała też przekazać mu długopis z ukrytą kamerą. Delegację zwolniono 2 lipca.
....
Popieramy . W Libii nie ma zadnych warunkow na proces . Jest totalny chaos !!!
Ma go sadzic Trybunal !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|