Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:03, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Tysiące osób protestują w Moskwie przeciw wojnie na Ukrainie
Ponad 20 tysięcy osób przemaszerowało dzisiaj przez centrum Moskwy, protestując przeciwko agresywnej polityce Rosji wobec Ukrainy. Podobne akcje - choć nie tak liczne - odbyły się też w innych miastach Federacji Rosyjskiej.
"Ukrainie - pokój!", "Rosji - wolność!", "Ukraino - jesteśmy z tobą!", "Rosjanie nie chcą wojny!", "Rosja bez Putina!", "Ukraina bez Putina!" i "Rosja - to my!" - skandowali uczestnicy akcji. Niesiono flagi państwowe Rosji i Ukrainy. Przed sobą demonstranci rozwinęli transparenty: "Wojnie z Ukrainą - nie!" i "Ręce precz od Ukrainy!".
Wielu trzymało w rękach fotografie rosyjskich żołnierzy poległych w Donbasie, na wschodzie Ukrainy. "Cofnijcie naszą armię z urlopu!" - głosił jeden z plakatów, nawiązując do informacji, że rosyjscy żołnierze są zmuszani brać urlopy, a następnie wysyła się ich na Ukrainę.
Wśród organizatorów demonstracji, która odbyła się za zgodą władz Moskwy, były demokratyczne partie i ruchy, w tym Jabłoko, Solidarność, Republikańska Partia Rosji-Parnas, Partia 5 Grudnia i Partia Postępu.
Lider Jabłoka Siergiej Mitrochin poinformował, że przy bramkach z wykrywaczami metalu, przez które musieli przejść wszyscy biorący udział w manifestacji, policja kontrolowała treść i odbierała niektóre z przyniesionych przez nich transparentów. Jabłoku - jak przekazał jego przywódca - zarekwirowano transparent o treści: "Wojna na Ukrainie - hańbą Rosji!".
Manifestacja zakończyła się przyjęciem rezolucji, w której uczestnicy akcji ostrzegli, że w Rosji w szybkim tempie powstaje reżim faszystowski podobny do dawnych reżimów Benito Mussoliniego we Włoszech i Francisco Franco w Hiszpanii.
W dokumencie podkreślono, że "agresja przeciwko Ukrainie jest konsekwencją nieuczciwych i nieswobodnych wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rosji w latach 2011-12, w wyniku których w rękach prezydenta Władimira Putina i jego otoczenia skoncentrowana została ogromna, niekontrolowana władza - wykonawcza, ustawodawcza i sądownicza".
"My, obywatele Rosji, patrioci swojej ojczyzny, wyznający zapisane w Konstytucji FR demokratyczne wartości, uważamy za niedopuszczalną i zgubną dla naszego kraju oraz jego narodu dokonywaną przez kierownictwo polityczne zbrodniczą agresję w stosunku do sąsiedniego, suwerennego państwa" - głosi rezolucja.
Zażądano w niej m.in. "położenia kresu agresywnej awanturze - wycofania z terytorium Ukrainy rosyjskich wojsk, a także zaprzestania propagandowego, materialnego i wojskowego wspierania separatystów na południowym wschodzie Ukrainy".
W dokumencie zażądano również przeprowadzenia śledztwa w sprawie przymuszania przez władze Rosji rosyjskich wojskowych do udziału w działaniach bojowych w Donbasie oraz uchylenia kontrsankcji wprowadzonych przez Moskwę w odwecie za sankcje krajów zachodnich, zastosowane przeciwko Rosji z powodu jej agresywnej polityki wobec Ukrainy.
W rezolucji sformułowano też żądanie zaprzestania wojny handlowej i wojny gazowej przeciwko Ukrainie.
"Jesteśmy przekonani, że wszyscy organizatorzy wojny na Ukrainie powinni odpowiedzieć za swoje zbrodnie tak przed narodowym, jak i międzynarodowym sądem" - głosi dokument.
Z inicjatywą przyjęcia rezolucji wystąpili znani opozycyjni politycy, obrońcy praw człowieka, aktywiści niezależnych organizacji pozarządowych, naukowcy i dziennikarze, m.in. były premier Michaił Kasjanow, były wicepremier Borys Niemcow, przywódczyni Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa, ekolożka Jewgienija Czyrikowa, historyk Andriej Zubow, ekonomista Siergiej Aleksaszenko, socjolog Georgij Satarow oraz publicyści Jewgienij Kisielow, Aleksandr Podrabinek i Wiktor Szenderowicz.
- Możemy i musimy zatrzymać bratobójczą wojnę na wschodzie Ukrainy. Trzy tysiące zabitych Rosjan i Ukraińców. To straszna cena dla naszych narodów. Dość tego. Dość kłamstw i narzucania nienawiści. Trzeba powstrzymać partię wojny - oświadczył Niemcow przed manifestacją.
Akcję przeciwników wojny na Ukrainie kilkakrotnie próbowało zakłócić kilkudziesięciu stronników Noworosji, jak w Rosji nazywane są samozwańcze Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa. Skandowali oni hasła poparcia dla Putina i separatystów w Donbasie. Wyrywali również uczestnikom manifestacji flagi Ukrainy. Obrzucili też demonstrantów jajkami i kapsułkami z zieloną farbą. W niektórych oknach kamienic, obok których przechodził "marsz pokoju", pojawiły się flagi separatystycznych regionów Ukrainy. Moskiewska policja nie dopuściła do poważniejszych incydentów.
Według moskiewskiej policji, w "marszu pokoju" uczestniczyło od 3 do 5 tysięcy osób. Natomiast organizatorzy zarejestrowali blisko 20 tysięcy maszerujących. Uczestnicy antywojennej demonstracji przekonywali, że chcieli pokazać światu "inną niż kremlowska twarz Rosji". Dodawali również, że ich wyjście na ulice powinno zmusić prezydenta Władimira Putina do zastanowienia się nad dotychczasowym postępowaniem wobec Ukrainy. - Chcemy, żeby nasze zdanie dotarło do przedstawicieli władz i do zwykłych ludzi - mówili.
Protesty przeciwko wojnie na Ukrainie odbyły się też w innych miastach FR, w tym w Petersburgu, Jekaterynburgu, Saratowie, Permie, Nowosybirsku, Tomsku, Krasnojarsku i Barnaule.
..
To przełom ! Amok w Rosji mija ! Dlaczego dopiero teraz ? Bo zachodnie bydlaki wspierały Putina brakiem sankcji ,,negocjacjami" itp. Ale pogorszyło się w Rosji na tyle że wzrósł ruch protestu . Można szacować że o ile agresję poparło 60 % a przeciw było 30 % . To teraz 50 % jest za a przeciw 40 % .
Brawo te dziesiątki tysięcy ! Nikt się nie spodziewał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:09, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Władimir Putin zrealizował swój plan. Teraz zabiera się za "obce media"
Rosja ogranicza udział zagranicznego kapitału w mediach. Odpowiedni projekt ustawy przyjęła dziś, w pierwszym czytaniu Duma Państwowa. Od początku trzeciej kadencji prezydent Władimir Putin przekonuje, że media z zagranicznym kapitałem i organizacje pozarządowe, korzystające z zagranicznych grantów szkodzą interesom Rosji.
Już w 2012 roku, w kilka miesięcy po ponownym wyborze Putina na prezydenta weszła w życie ustawa o "zagranicznych agentach". Dokument nałożył obowiązek specjalnej rejestracji, traktowany przez obrońców praw człowieka jako piętnowanie, dla tych organizacji które korzystają z nierosyjskich źródeł finansowania.
Dziś Duma Państwowa niemalże większością głosów przyjęła projekt ustawy ograniczający udział obcego kapitału w mediach z 50 do 20 procent.
W opinii niezależnych komentatorów, to kolejna próba zwiększenia przez państwo kontroli nad środkami przekazu. Nowe przepisy, jeśli przejdą całą ścieżkę legislacyjną zaczną obowiązywać od stycznia 2016 r. Do tego czasu istniejące już koncerny medialne muszą zmienić swoją strukturę kapitałową.
...
Należało się zachodnim glupkom . Gdzie się pchają ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:01, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Władimir Putin największym autorytetem moralnym dla Rosjan
Rosjanie uznają Władimira Putina za największy autorytet moralny. Takie są wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Fundację "Opinia Publiczna".
Socjologowie zauważają, że aż 60 proc. badanych uznało, że wokół nich są ludzie, którzy cieszą się powszechnym szacunkiem i można ich nazywać „moralnymi autorytetami”.
Na czele listy z poparciem ponad 36 proc. uplasował się prezydent Władimir Putin. Na kolejnych miejscach są: szef MSZ Siergiej Ławrow i minister obrony Siergiej Szojgu. Określa ich tym zaszczytnym mianem odpowiednio 6 i 5 proc. Rosjan.
Zaledwie 3 proc. uczestników sondażu uznało za „autorytet moralny” laureata narody Nobla Aleksandra Sołżenicyna.
Eksperci przekonują, że coraz więcej Rosjan chce się wzorować na osobach ze swojego najbliższego otoczenia, które uznaje za nie tylko godne zaufania, ale również za wzór do naśladowania.
...
Tylko 36 % ? To pokazuje realne poparcie dla niego . Reszta to falsze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:05, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Duma ograniczyła udziały cudzoziemców w mediach do 20 proc.
Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, w piątek uchwaliła ustawę ograniczającą udziały inwestorów zagranicznych w kapitale zakładowym spółek medialnych w Rosji do 20 proc.
Ustawa przewiduje, że założycielem środka masowego przekazu (prasa, radio, telewizja i internet) w Federacji Rosyjskiej nie może być obce państwo, organizacja międzynarodowa i obywatel Rosji mający również obywatelstwo innego państwa.
Przewiduje ponadto, że kapitał zagraniczny może być obecny w mediach w Rosji, jednak jego udziały w kapitale zakładowym spółek medialnych nie mogą przekraczać 20 proc.
Obecnie inwestorzy zagraniczni nie mogą posiadać więcej niż 50 proc. akcji rosyjskich spółek medialnych. Przy czym ograniczenie to dotyczy tylko stacji telewizyjnych i radiowych nadających na terytorium zamieszkanym przez ponad połowę ludności Rosji, a także gazet i czasopism o nakładzie powyżej miliona egzemplarzy.
Projekt ustawy powstał w parlamentarnym Komitecie ds. polityki informacyjnej, technologii informatycznych i łączności. Dziennik "Wiedomosti", który powołuje się na źródła w Dumie, utrzymuje jednak, że zaostrzenia przepisów zażądała Administracja Prezydenta Rosji.
W zamyśle inicjatorów ustawy ma ona pomóc w przeciwdziałaniu wojnie informacyjnej, jaką - ich zdaniem - przeciwko Rosji prowadzą USA i Unia Europejska.
Duma przyjęła ustawę w iście rekordowym tempie. Projekt wpłynął do izby 17 września, 23 września przeszedł pierwsze czytanie, a 26 września od razu drugie i trzecie. Teraz trafi do Rady Federacji, izby wyższej parlamentu.
Zmiany dotkną ponad połowę mediów w FR, gdyż wielu rosyjskich właścicieli spółek medialnych rejestruje je w zagranicznych rajach podatkowych. Uderzą w ostatnie niezależne media w Rosji, w tym w "Wiedomosti", wydawane przez fiński dom medialny Sanoma przy współpracy z "Wall Street Journal" i "Financial Times", miesięcznik "Forbes" należący do niemieckiego koncernu Axel Springer oraz radio Echo Moskwy, którego udziałowcem mniejszościowym (33,3 proc.) jest zarejestrowana w USA spółka EM-Holding.
EM-Holding jest własnością 16 obywateli Rosji, w większości dziennikarzy Echa Moskwy. Jednym z udziałowców spółki jest mieszkający za granicą były magnat medialny Władimir Gusiński, który oprócz paszportu rosyjskiego ma m.in. paszport izraelski. Głównym akcjonariuszem (66,7 proc.) Echa Moskwy jest holding medialny Gazprom Media, należący do kontrolowanego przez Kreml koncernu gazowego Gazprom.
Media będą musiały dostosować się do wymogów nowego prawa do końca 2015 roku.
...
A zahut chce sankcje znosic ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:22, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Bliski współpracownik Nawalnego - Władimir Aszurkow - poprosił o azyl w W. Brytanii
Bliski współpracownik rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, Władimir Aszurkow, potwierdził, że zwrócił się do brytyjskich władz o udzielenie mu azylu politycznego, gdyż obawia się prześladowań w Rosji.
Dziennik "Izwiestija" napisał, że Aszurkow, który obecnie jest w Wielkiej Brytanii, w lipcu złożył wniosek w brytyjskim resorcie spraw wewnętrznych z prośbą o azyl, motywując to politycznymi szykanami.
Rosyjski dziennik przypomina, że wobec Aszurkowa od maja toczy się w Rosji postępowanie karne; w czerwcu postawiono mu zarzut przywłaszczenia pieniędzy z funduszy kampanii wyborczej Nawalnego, który w roku 2013 ubiegał się o stanowisko mera Moskwy.
Некоторое время назад я попросил у правительства Соединённого Королевства Великобритании и Северной Ирландии убежища в связи с…
— Vladimir Ashurkov (@vashurkov) October 5, 2014
"Jakiś czas temu poprosiłem rząd Zjednoczonego Królestwa i Irlandii Północnej o azyl w związku z politycznym prześladowaniem ze strony władz Federacji Rosyjskiej. Innych komentarzy w tej sprawie na razie nie mam" - napisał Aszurkow w mikroblogu na Twitterze.
Aszurkow, który pracował w fundacji antykorupcyjnej Aleksieja Nawalnego, mieszka w Londynie z rodziną.
W formularzu wniosku o azyl napisał, że sprawa o sprzeniewierzenie pieniędzy została sfabrykowana. "Jeśli wrócę (do Rosji), grozi mi aresztowanie, nieludzkie warunki, tortury i nieuczciwy proces" - oświadczył.
...политическим преследованием со стороны властей Российской Федерации. Других комментариев по этому поводу пока не имею
— Vladimir Ashurkov (@vashurkov) October 5, 2014
Aleksiej Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - to jeden z przywódców protestów w Moskwie w 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. W wyborach mera Moskwy w r. 2013 zdobył drugie miejsce. Przeciw Nawalnemu toczy się kilka śledztw, w tym dochodzenie w sprawie oszustw finansowych, których jakoby się dopuścił. Na Nawalnym ciąży także wyrok 5 lat więzienia w zawieszeniu za rzekome spowodowanie strat materialnych w jednej z państwowych spółek.
...
W Rosji faktycznie narasta koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:46, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Życzenia" dla Putina pod rosyjską ambasadą
Tych życzeń Władimir Putin z pewnością nie chciałby usłyszeć. Przed rosyjską ambasadą w Warszawie odbyła się manifestacja w 62. rocznicę urodzin prezydenta Rosji. Wspominano też opozycyjną dziennikarkę Annę Politkowską, zamordowaną 8 lat temu.
Organizatorzy - Fundacja Otwarty Dialog i Euromajdan Warszawa - przygotowali dla Władimira Putina kilka "prezentów" - między innymi "krwawy" tort oraz czerwony dywan, po zejściu z którego zostawiało się krwawe ślady. Przedstawiciel organizatorów, Tomasz Czuwara tłumaczył, że chodziło o połączenie blichtru i przemocy, które kojarzą się z Władimirem Putinem.
Uczestnicy mogli natomiast na specjalnej ściance wpisywać życzenia dla prezydenta Rosji. Zdecydowana większość życzyła mu, by jak najszybciej ustąpił ze swojej funkcji. W manifestacji wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Moskwianie uczcili pamięć Politkowskiej
W Moskwie uczczono pamięć zamordowanej dziennikarki Anny Politkowskiej. Publicystka "Nowej Gaziety" została zastrzelona 7 października 2006 roku na klatce schodowej kamienicy, w której mieszkała. Do dziś nie ustalono, kto był zleceniodawcą morderstwa.
Na ścianie budynku, moskiewskiej redakcji „Nowej Gaziety” wisi tablica przypominająca o śmierci Politkowskiej. W tym miejscu spotkali się dziś krewni zmarłej, jej przyjaciele oraz dziennikarze rosyjskich mediów. Wszyscy złożyli kwiaty, wykonane z papieru. Jako surowiec posłużyły pierwsze strony światowych gazet, w tym polskich, na których napisano o zabójstwie rosyjskiej publicystki.
W czerwcu moskiewski sąd skazał na dożywocie zabójcę Anny Politkowskiej, Łom - Alego Gajtukajewa, a na wieloletni pobyt w łagrze jego pięciu pomocników. Rodzina dziennikarki oraz jej koledzy redakcyjni domagają się, aby organy śledcze ustaliły i postawiły przed sadem zleceniodawcę zabójstwa.
...
Taki to kraj .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:04, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
W Moskwie uczczono pamięć zamordowanej dziennikarki Anny Politkowskiej
W Moskwie uczczono pamięć zamordowanej dziennikarki Anny Politkowskiej. Publicystka "Nowej Gaziety" została zastrzelona 7 października 2006 r. na klatce schodowej kamienicy, w której mieszkała. Do dziś nie ustalono, kto był zleceniodawcą morderstwa.
Tablica przypominająca o śmierci Politkowskiej wisi na budynku moskiewskiej redakcji "Nowej Gaziety". W tym właśnie miejscu spotkali się krewni zmarłej, przyjaciele oraz dziennikarze rosyjskich mediów.
Wszyscy złożyli kwiaty wykonane z papieru, na których znajdowały się zdjęcia zamordowanej. Kwiaty wykonano z pierwszych stron światowych gazet, w tym polskich na których napisano o zabójstwie rosyjskiej publicystki.
W czerwcu moskiewski sąd skazał na dożywocie zabójcę Anny Politkowskiej, Łom - Alego Gajtukajewa, a na wieloletni pobyt w łagrze jego pięciu pomocników.
Rodzina dziennikarki oraz jej koledzy redakcyjni domagają się, aby organy śledcze ustaliły i postawiły przed sadem zleceniodawcę zabójstwa.
...
Postac chwalebna . Wzor .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:07, 09 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Putin kwestionuje zdolności polityczne swego krytyka Garriego Kasparowa
Prezydent Rosji Władimir Putin zakwestionował dzisiaj polityczne kwalifikacje Garriego Kasparowa, byłego szachowego mistrza świata i opozycjonisty, który w ubiegłym tygodniu nazwał Putina najniebezpieczniejszym człowiekiem na świecie.
- Radzi będziemy widzieć wszystkich wybitnych sportowców, w tym i Kasparowa; polityk z niego na razie nie bardzo skuteczny, lecz szachistą jest wybitnym - powiedział Putin na spotkaniu z przedstawicielami organizacji sportowych w leżącym nad Wołgą Nowoczeboksarsku (Czuwaszja).
Putin odniósł się do uwagi prezydenta Międzynarodowej Federacji Szachowej FIDE Kirsana Ilumżynowa, który powiedział, że "pewien zagraniczny arcymistrz odmówił udziału w turnieju szachowym w Rosji, wyrażając obawy o jej polityczną stabilność".
Na to Putin oświadczył, że każdy może przyjechać i grać, w tym i Kasparow.
Garri Kasparow - jeden z liderów opozycji demokratycznej w Rosji - opuścił kraj w roku 2013, tłumacząc, iż obawia się prześladowań za swą działalność polityczną.
W ubiegłym tygodniu Kasparow w wywiadzie dla amerykańskiego portalu Yahoo powiedział, że Putin jest dla USA większym zagrożeniem niż organizacja Państwo Islamskie.
...
Kremlowcom odwala . Mysla ze jak zamordowali setki tysiecy ludzi to sa fachiwcami od polityki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:54, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjski resort sprawiedliwości wystąpił do sądu o likwidację stowarzyszenia MemoriałPiątek, 10 października 2014, źródło:PAP
Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej wystąpiło do Sądu Najwyższego FR o likwidację stowarzyszenia Memoriał - wynika z informacji na stronie internetowej tego sądu.
Wynika z niej również, że wniosek ten resort sprawiedliwości FR złożył 24 września. Następnego dnia Sąd Najwyższy zdecydował, że go rozpatrzy. Rozprawę wyznaczył na 13 listopada.
Nie wiadomo, czym Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadnia swój wniosek. Memoriał, organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie, nie komentuje sytuacji.
Wiadomo jednak, że 12 września Moskiewski Sąd Miejski prawomocnie potwierdził zasadność decyzji stołecznej prokuratury, która żąda, by Memoriał zarejestrował się w Ministerstwie Sprawiedliwości w charakterze "zagranicznego agenta". Stowarzyszenie konsekwentnie odmawia.
W piątek należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu Gazprom telewizja NTV wyemitowała materiał sugerujący, że Memoriał wspiera terrorystów z Północnego Kaukazu.
...
Wyobrazacoe sobie ! STOWARZUSZENIE TO ZAJMUJE SIE WYLACZNIE UPAMIETNIANIEM OFIAR STALINIZMU ! I KREMLOWSKIE ODCJODY NAWET TO CHCA ZLIKWIDOWAC ! NAPRAWDE TO JEST ŁAJNO ! ROSJA RZADZI ZAWARTOSC KIBLA ! OHYDA !
Grnialne dzielo sztuki !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 19:56, 10 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:15, 11 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Polscy politycy: kolejny dowód, że Władimir Putin jest nieobliczalny
Władimir Putin - Reuters
- To skandal i kolejny dowód na to, że Władimir Putin jest politykiem nieobliczalnym - tak zapowiedź likwidacji Stowarzyszenia Memoriał komentują polscy politycy. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiło do Sądu Najwyższego rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości. Memoriał dokumentuje zbrodnie stalinowskie, w tym dokonane na Polakach, a także zbiera dowody na łamanie praw człowieka w Rosji.
Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta wyraził nadzieję, że do likwidacji stowarzyszenia nie dojdzie. Rozprawa przed Sądem Najwyższym ma się odbyć 13 listopada. - Mam nadzieję, że wpływ opinii światowej będzie taki, że się Rosjanie zawahają i nie zrobią tego - mówił.
REKLAMA
Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego obawia się jednak, że Władimir Putin, który jest przywódcą nieobliczalnym, w tym wypadku zadziała "obliczalnie" i stowarzyszenie zlikwiduje. - Przecież sędziowie to zrobią, jak tylko usłyszą życzenie Putina - powiedział europoseł.
W opinii Jarosława Gowina, szefa klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska, to kolejny dowód na totalitarny charakter władzy Putina. - Jeśli opinia publiczna, opinia wolnego świata przymknie oko na kolejne represje, ograniczanie praw człowieka w Rosji, to ośmieli Putina do kolejnych agresywnych działań - powiedział.
Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło o likwidację Memoriału
Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej wystąpiło do Sądu Najwyższego FR o likwidację stowarzyszenia Memoriał - wynika z informacji widniejącej od wczoraj na stronie internetowej tego sądu.
Wynika z niej również, że wniosek ten resort sprawiedliwości FR złożył 24 września. Następnego dnia Sąd Najwyższy zdecydował, że go rozpatrzy. Rozprawę wyznaczył na 13 listopada.
Nie wiadomo, czym Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadnia swój wniosek. Memoriał, organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie, nie komentuje sytuacji.
Wiadomo jednak, że 12 września Moskiewski Sąd Miejski prawomocnie potwierdził zasadność decyzji stołecznej prokuratury, która żąda, by Memoriał zarejestrował się w Ministerstwie Sprawiedliwości w charakterze "zagranicznego agenta". Nie czekając na decyzję sądu, 21 lipca resort sprawiedliwości sam wpisał stowarzyszenie do rejestru zagranicznych agentów. Memoriał konsekwentnie odmawiał wystąpienia z takim wnioskiem.
Ponadto wczoraj należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu Gazprom telewizja NTV wyemitowała materiał sugerujący, że Memoriał wspiera islamskich terrorystów z Północnego Kaukazu. Według NTV jeden z terrorystów, którego - jak ujęła to ta prokremlowska stacja - "broni" stowarzyszenie, walczy teraz w szeregach organizacji Państwo Islamskie w Syrii.
Jeden z liderów Memoriału Oleg Orłow określił materiał NTV jako "kłamstwo". Zarzucił też służbom specjalnym Rosji inwigilowanie obrońców praw człowieka na Północnym Kaukazie.
W kwietniu rosyjski Sąd Konstytucyjny orzekł, że ustawa o organizacjach pozarządowych (NGO), która wymusza na tych, które otrzymują środki z zagranicy, rejestrowanie się jako "zagraniczni agenci", jest zgodna z konstytucją.
Memoriał odmawia zarejestrowania się jako "zagraniczny agent", argumentując, że uderzyłoby to w reputację stowarzyszenia. Podkreśla przy tym, że nie uważa się za "zagranicznego agenta".
Podczas wrześniowej rozprawy przedstawiciele Memoriału nie zaprzeczali, że otrzymują granty z zagranicy, jednak kategorycznie odrzucali tezę prokuratury, że stowarzyszenie zajmuje się działalnością polityczną.
Obowiązek wystąpienia o taki wpis nakłada na NGO uchwalona w 2012 roku przez parlament Rosji z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy, a uczestniczących w życiu politycznym FR.
W kwietniowym orzeczeniu Sąd Konstytucyjny wyraził pogląd, że wszelkie próby dopatrywania się w określeniu "zagraniczny agent" negatywnego znaczenia, nawiązującego do stereotypów z epoki ZSRR, są pozbawione podstaw prawno-konstytucyjnych. Według sądu taki termin nie jest nacechowany negatywnie i nie dyskredytuje organizacji.
Z badań socjologicznych wynika jednak, iż mieszkańcy Rosji nadal negatywnie przyjmują określenie "zagraniczny agent", kojarząc je ze szpiegostwem.
Na początku czerwca prezydent Rosji Władimir Putin podpisał poprawkę do kontrowersyjnej ustawy, dającą Ministerstwu Sprawiedliwości FR prawo do samodzielnego wpisywania NGO otrzymujących środki finansowe z zagranicy do rejestru "zagranicznych agentów", bez wcześniejszego orzeczenia sądu. Organizacjom pozarządowym przysługuje prawo odwołania się do sądu.
Memoriał jest jedną z najbardziej cenionych organizacji pozarządowych w Rosji. Od 25 lat broni praw człowieka, a także dokumentuje stalinowskie zbrodnie.
Za swoją walkę o ujawnienie prawdy o Katyniu stowarzyszenie w grudniu 2012 roku zostało uhonorowane przez ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego nagrodą "Pro Dignitate Humana" (Na rzecz godności ludzkiej). Memoriał jest też laureatem Nagrody Sacharowa przyznawanej przez Parlament Europejski.
...
Cos wyjatkowo ohydnego bo organizacja nie lapie sie na ,,zagranicznych agentow" nawet wedlug zboczonych kryteteriow wypaczonych dewiantow Kremla . Po prostu archiwisci historyczni I TEZ ZLE ! BYDLAKI TO JUZ CUCHNIE OSTATECZNIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:29, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjski "Memoriał": działaliśmy w ZSRR, będziemy działać w Rosji
Memoriał jest jedną z najbardziej cenionych organizacji pozarządowych w Rosji - [link widoczny dla zalogowanych]
- Wszelkie oskarżenia prokremlowskich władz wobec "Memoriału" to wymysły - tak skomentował - w rozmowie z Polskim Radiem - informację o ewentualnej likwidacji tego stowarzyszenia, jego wiceszef Nikita Pietrow. Z całego świata płyną wyrazy wsparcia dla "Memoriału". - Gdy takim grupom się ogranicza działalność, to jest to w najwyższym stopniu niepokojące, bo odzwierciedla stan wolności w Rosji - skomentował Radosław Sikorski.
Pod koniec września rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło w Sądzie Najwyższym wniosek o likwidację "Memoriału". Jak wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie Sądu, wniosek został przyjęty i będzie rozpatrzony 13 listopada.
"Memoriał" to międzynarodowe stowarzyszenie, badające zbrodnie stalinowskie, a także naruszenia praw człowieka we współczesnej Rosji. Resort sprawiedliwości nie podał oficjalnie, dlaczego chce zlikwidować tę organizację. Z publikacji, które wcześniej pojawiły się w rosyjskich mediach państwowych, wynika, że "Memoriał" jest podejrzewany o wspieranie kaukaskich ekstremistów.
Zaprzecza takim doniesieniom wiceszef stowarzyszenia Nikita Pietrow. - Oskarżenia, które padają z prokremlowskich kręgów, to wymysły, o czym wszyscy doskonale wiedzą - tłumaczy Pietrow. Dodaje też, że nie chodzi o niezarejestrowanie "Memoriału" jako tak zwanego "zagranicznego agenta", bowiem ten zarzut władz dotyczy Centrum Obrony Praw Człowieka "Memoriał", a nie całego stowarzyszenia. W jego opinii władze chcą zmusić organizację do centralizacji. Obecnie moskiewskie i regionalne stowarzyszenia działają samodzielnie, a Moskwa chce, aby była jedna centrala ze swoimi oddziałami.
W ten sposób, w opinii Pietrowa, łatwiej wywierać presję na działaczy. -"Memoriał" powstał wcześniej niż współczesna Rosja. Stowarzyszenie istniało do 1991 roku, będzie istniał i po - zauważył Pietrow. Dodał przy tym, że nikt nie jest w stanie przewidzieć dalszych działań rosyjskich władz w stosunku do organizacji obywatelskich.
....
Po prostu to wszystko co oni robia trzyma sie kupy . Jest to takie dno ze gorzej byc nie moze ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:41, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"FAZ" o planach likwidacji Memoriału: symboliczny sygnał od władz Rosji
Zapowiedź likwidacji stowarzyszenia Memoriał jest "symbolicznym sygnałem" ze strony władz Rosji, który świadczy o tym, że w walce o utrzymanie władzy wszelkie środki są zdaniem Władimira Putina dozwolone - pisze dzisiejszy "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
"Trudno wyobrazić sobie bardziej symboliczny sygnał ze strony rządu rosyjskiego: moskiewskie ministerstwo sprawiedliwości chce zlikwidować Memoriał - organizację, która została założona w celu zbadania zbrodni (Józefa) Stalina" - czytamy w konserwatywnej gazecie.
Jak podkreśla autor komentarza, działający od ćwierćwiecza Memoriał nie uczynił dotychczas niczego, co mogłoby podważyć jego prestiż jako organizacji poważnej i solidnej.
"FAZ" zwraca uwagę, że państwowe media w Rosji dają szerokie pole do popisu ludziom, którzy uważają za bohatera Stalina - "jednego z największych zbrodniarzy w historii ludzkości, który ma na sumieniu śmierć dziesiątków milionów osób".
Gdy nie da się tego uniknąć lub gdy jest to wygodne z przyczyn politycznych, władze w Moskwie potępiają stalinowskie metody. Ale jego ofiarom przeciwstawiają zawsze jego zasługi, polegające na przekształceniu ZSRR w mocarstwo światowe. Przy tej okazji ujawniają swoje podejście do władzy i do praw własnego społeczeństwa (największą grupą ofiar Stalina byli Rosjanie), a także do krajów sąsiednich. To właśnie powoduje, że reżim Putina jest tak niebezpieczny. "Władza jest celem samym w sobie, wszystkie środki są dozwolone" - konkluduje "FAZ".
Ministerstwo sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej wystąpiło do Sądu Najwyższego FR o likwidację stowarzyszenia Memoriał. Wniosek ten został złożony 24 września. Następnego dnia Sąd Najwyższy zdecydował, że go rozpatrzy i rozprawę wyznaczył na 13 listopada. Nie wiadomo, czym ministerstwo sprawiedliwości uzasadnia swój wniosek.
Wiadomo jednak, że 12 września Moskiewski Sąd Miejski prawomocnie potwierdził zasadność decyzji stołecznej prokuratury, która żąda, by Memoriał zarejestrował się w ministerstwie sprawiedliwości w charakterze "zagranicznego agenta", gdyż otrzymuje środki zagraniczne. Nie czekając na decyzję sądu, 21 lipca resort sprawiedliwości sam wpisał stowarzyszenie do rejestru zagranicznych agentów. Memoriał konsekwentnie odmawiał wystąpienia z takim wnioskiem.
...
Podla zlosliwosc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:38, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kreml może przejąć kontrolę nad gazetą "Wiedomosti"
Kreml może przejąć kontrolę nad gazetą "Wiedomosti" - informują rosyjskie media, powołując się na agencję Bloomberga.
Bloomberg podał, że należące do fińskiego domu medialnego Sanoma, a także właścicieli "Wall Street Journal" i "Financial Times" udziały w "Wiedomostiach" może wykupić pośrednik, działający w interesie struktur związanych z władzami Federacji Rosyjskiej. Agencja powołała się na trzy źródła.
Bloomberg przekazał, że plan ten cieszy się poparciem Administracji Prezydenta FR. Według agencji w grę wchodzi holding Gazprom Media, który należy do kontrolowanego przez Kreml koncernu Gazprom, oraz grupa finansowa Jurija Kowalczuka, uważanego przez niektóre media w Rosji za bankiera Władimira Putina.
Aktywa medialne Kowalczuka, współwłaściciela objętego sankcjami USA i UE banku Rossija, wchodzą w skład holdingu NMG, od niedawna zarządzanego przez byłą mistrzynię olimpijską w gimnastyce artystycznej Alinę Kabajewą, o której część rosyjskich mediów pisze jako o partnerce życiowej Putina.
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że o losach "Wiedomosti" zdecyduje "proces rynkowy". "Nie wiemy, co będzie z gazetą, kto ją kupi" - dodał.
Cytowana przez Bloomberga redaktor naczelna "Wiedomosti" Tatiana Łysowa oznajmiła, że Kreml traktuje akcjonariuszy dziennika jak zagraniczne rządy. "+Wall Street Journal+ to to samo, co USA, a +Financial Times+ - Wielka Brytania. Chcą mieć rosyjskiego właściciela, by mieć do kogo zadzwonić" - powiedziała.
Obecni właściciele "Wiedomosti" muszą oddać kontrolę nad dziennikiem wskutek wejścia w życie w FR ustawy ograniczającej udziały inwestorów zagranicznych w kapitale zakładowym spółek medialnych w Rosji do 20 proc.
Podpisana w środę przez Putina ustawa przewiduje, że założycielem środka masowego przekazu (prasa, radio, telewizja i internet) w Federacji Rosyjskiej nie może być obce państwo, organizacja międzynarodowa i obywatel Rosji mający również obywatelstwo innego państwa. Stanowi ponadto, że kapitał zagraniczny może być obecny w mediach w Rosji, jednak jego udziały w kapitale zakładowym spółek medialnych nie mogą przekraczać 20 proc.
Dotychczas inwestorzy zagraniczni nie mogli posiadać więcej niż 50 proc. akcji rosyjskich spółek medialnych. Przy czym ograniczenie to dotyczyło tylko stacji telewizyjnych i radiowych nadających na terytorium zamieszkanym przez ponad połowę ludności Rosji, a także gazet i czasopism o nakładzie powyżej miliona egzemplarzy.
Projekt ustawy powstał w parlamentarnym Komitecie ds. polityki informacyjnej, technologii informatycznych i łączności. Rosyjskie media utrzymuje jednak, że zaostrzenia przepisów zażądała Administracja Prezydenta FR. W zamyśle inicjatorów ustawy, ma ona pomóc w przeciwdziałaniu wojnie informacyjnej, jaką - ich zdaniem - przeciwko Rosji prowadzą USA i Unia Europejska.
Zmiany dotkną ponad połowę mediów w Rosji, gdyż wielu rosyjskich właścicieli spółek medialnych rejestruje je w zagranicznych rajach podatkowych. Uderzą w ostatnie niezależne media - oprócz "Wiedomosti" także w miesięcznik "Forbes", należący do niemieckiego koncernu Axel Springer, oraz radio Echo Moskwy, którego udziałowcem mniejszościowym (33,3 proc.) jest zarejestrowana w USA spółka EM-Holding.
EM-Holding jest własnością 16 obywateli Rosji, w większości dziennikarzy Echa Moskwy. Jednym z udziałowców spółki jest mieszkający za granicą były magnat medialny Władimir Gusiński, który oprócz paszportu rosyjskiego ma m.in. paszport izraelski. Głównym akcjonariuszem (66,7 proc.) Echa Moskwy jest holding Gazprom Media. Holding ten zażądał już zmiany dyrektora generalnego rozgłośni.
Media muszą dostosować się do wymogów nowego prawa do końca 2015 roku.
...
W Rosji mediow to juz nie ma . Sa szczekaczki Kremla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:06, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Opozycjonista Nawalny: jako prezydent Rosji nie oddałbym Krymu Ukrainie
Lider opozycji w Rosji Aleksiej Nawalny oświadczył, że nie zwróci Krymu Ukrainie, jeśli zostanie prezydentem Federacji Rosyjskiej. Oznajmił też, że Krym "pozostanie częścią Rosji i więcej, w przewidywalnej przyszłości, nie będzie częścią Ukrainy".
Nawalny, który przebywa w areszcie domowym w ramach toczącego się przeciwko niemu postępowania sądowego za rzekome zagarnięcie 26 mln rubli (ok. 625 tys. dolarów) na szkodę francuskiej firmy Yves Rocher, powiedział to w wywiadzie dla radia Echo Moskwy.
- Krym to nie kanapka z kiełbasą, by go w tę i we w tę przekazywać" - podkreślił opozycjonista. "Nie bacząc na to, że Krym został zdobyty z rażącym naruszeniem wszelkich norm międzynarodowych, to jednak teraz jest częścią Rosji. Nie oszukujmy siebie. Również Ukraińcom radzę, by nie oszukiwali siebie. Półwysep pozostanie częścią Rosji i więcej, w przewidywalnej przyszłości, nie będzie częścią Ukrainy - wskazał Nawalny.
Przywódca Partii Postępu oświadczył, że dla "przywrócenia sprawiedliwości" na Krymie należy przeprowadzić "normalne referendum", w którym o losach półwyspu zdecydowaliby żyjący na nim ludzie. - Sądzę, że wszyscy wiedzą, jakie mniej więcej mogą być jego rezultaty. Jak zdecydują, tak będzie. Myślę, że choć odczuwa ona gniew, to jednak w rzeczywistości byłoby to korzystne dla Ukrainy - skonstatował.
Nawalny oznajmił, że "że jest wielkim szczęściem, że Krym ze swoim absolutnie prorosyjskim narodem, z konserwatywną ludnością nie akceptującą ukraińskiej rewolucji antykorupcyjnej, nie wykazuje chęci przyłączenia się do Europy; że odszedł od nich (Ukraińców - red.)". Wyjaśnił, że w ten sposób Ukraińcy pozbyli się 2 mln wyborców, którzy hamowali ich na drodze do UE.
Opozycjonista ocenił, że przyłączenie Krymu do FR "przez długi czas będzie przeszkodą w polityce w Rosji, na Ukrainie i w Europie". Jego zdaniem Krym będzie czymś w rodzaju drugiego tureckiego Północnego Cypru.
37-letni Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - to jeden z przywódców protestów w Moskwie w 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. We wrześniu 2013 roku Nawalny uczestniczył w wyborach mera Moskwy, zdobywając 27,24 proc. głosów i ustępując tylko obecnemu włodarzowi stolicy Rosji Siergiejowi Sobianinowi.
Na Nawalnym ciąży już wyrok 5 lat łagru, który wymierzył mu w lipcu zeszłego roku Sąd Obwodowy w Kirowie, 900 km na wschód od Moskwy, za rzekome spowodowanie strat materialnych w jednej z państwowych spółek. Sąd później zawiesił wykonanie tej kary na pięć lat. W razie wyroku skazującego w obecnym procesie grozi opozycjoniście "odwieszenie" także tamtej kary.
...
O to przestajemy popierac Nawalnego . Ukradzione nalezy zwrocic . Nigdy nie bedziemy popierac żulików i złodziei ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:39, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Moskiewski Komsomolec": Rosja nie będzie już rajem dla partii politycznych
Duma Państwowa chce zmian w prawie dotyczącym partii politycznych - duma.gov.ru
W Rosji partie polityczne czekają trudne chwile. Jak twierdzi "Moskiewski Komsomolec", Duma Państwowa przegłosowała już w pierwszym czytaniu projekt ustawy, która znacznie ograniczy działalność polityczną rosyjskich partii.
Wiosną 2012 roku Dmitrij Miedwiediew ustępując z urzędu prezydenta podpisał ustawę liberalizującą przepisy o tworzeniu partii politycznych. W ciągu pół roku liczba partii w Rosji, z kilku wzrosła do kilkudziesięciu. Wkrótce może nastąpić "powrót do przeszłości" - przekonuje "Moskiewski Komsomolec". - Swoje zrobią ogromne grzywny, które przyjdzie płacić za najdrobniejsze złamanie prawa - sugeruje gazeta.
Dodaje przy tym, że partie dostaną zakaz kontaktowania się z organizacjami, które korzystają z zagranicznych grantów.
Likwidacją partii może zakończyć się jakakolwiek współpraca z obcokrajowcami i międzynarodowymi organizacjami. Działalność partii będzie kontrolować Centralna Komisja Wyborcza, która, jak napisał "Komsomolec", "stanie się carem i bogiem dla organizacji politycznych". "Zarąbią partie grzywnami" - tak dziennik komentuje nowe przepisy i przypomina, że najprawdopodobniej wejdą one w życie od nowego roku.
...
Nazizm to nazizm nie ma konkurencji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:20, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nawalny zapowiada, że będzie zwalczał reżim Putina
Antykremlowski opozycjonista Aleksiej Nawalny, który obecnie przebywa w areszcie domowym, w opublikowanym wywiadzie dla agencji Associated Press oświadczył, że zamierza kontynuować walkę przeciwko reżimowi prezydenta Władimira Putina.
- Opozycja powinna być moralna, nazywać zło złem - powiedział Nawalny, który przed dwoma laty był, jak pisze AP, "charyzmatyczną siłą napędową potężnych protestów w Moskwie" przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml.
Obecnie przebywa w areszcie domowym w ramach toczącego się przeciwko niemu postępowania sądowego za domniemane zagarnięcie 26 mln rubli (ok. 625 tys. dolarów) na szkodę francuskiej firmy Yves Rocher.
W wywiadzie dla AP Nawalny zauważył, że areszt domowy to sprytna taktyka Kremla, gdyż z jednej strony uniemożliwia wystąpienia publiczne, z drugiej jednak nie czyni z opozycjonisty politycznego męczennika w surowym rosyjskim więzieniu.
Nawalny nie widzi dużych szans na to, by Kreml zgodził się na pokojowe przekazanie władzy.
- Reżim w Rosji nie zmieni się w następstwie wyborów. W sytuacji, gdy mamy (opozycja) zakaz udziału w wyborach, nie wiem, jak by się to mogło stać - powiedział.
Zdaniem Nawalnego to, że Putin według sondaży ma 84-procentowe poparcie, jest fikcją.
- 84 procent nic nie znaczy w autorytarnym państwie - powiedział Nawalny. - Jeśli Putin jest tak pewny tych liczb, to czemu nie mogą nas dopuścić do wyborów? - zapytał.
Zdaniem Nawalnego główną przeszkodą dla dokonania zmian politycznych w Rosji nie jest ani Putin, ani prześladowania jego oponentów, lecz raczej brak wiary w przyszłość kraju u zwykłych ludzi.
Lider opozycji utrzymuje, że w ingerencji Putina na Ukrainie nie chodzi o odbudowę rosyjskiego imperium, lecz o bardziej pragmatyczną sprawę - utrzymanie władzy przez prezydenta i jego otoczenie.
- Sukces Ukrainy to ich śmierć - powiedział Nawalny. - Dla nich skrajnie ważne jest to, by Ukraina poniosła porażkę - dodał Aleksiej Nawalny, który udzielił wywiadu w, jak pisze AP, niewielkim mieszkaniu w szarym, ponurym bloku z czasów radzieckich; zajmuje je z żoną i dwójką dzieci.
...
Tak moralnosc to podstawa . Zreszta w Rosji juz zmienili patologiczny carat na amoralny komunizm . To byla zmiana wladzy . I co z tego ? Zmiana rodzaju bandytow niezbyt pomaga . A nawet szkodzi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:22, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ: atmosfera w Rosji niekorzystna dla działalności obywatelskiej, także polonijnej
Atmosfera panująca w Rosji jest niekorzystna dla wszelkiej działalności obywatelskiej i społecznej, dlatego polskie organizacje mogą borykać się z trudnościami, ale nie z powodu tego, że są polskie - mówił dzisiaj podczas posiedzenia sejmowej komisji wiceszef MSZ Tomasz Orłowski.
Sytuacja Polaków w Rosji była tematem posiedzenia sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
- W Rosji następuje wyraźna tendencja do zwiększania kontroli państwa nad całym społeczeństwem, w tym nad organizacjami społecznymi, wyrażającymi spontaniczną aktywność obywatelską - podkreślił Orłowski. Według niego przejawem tego jest ograniczenie pomocy finansowej adresowanej przez państwa demokratyczne do organizacji pozarządowych, wprowadzone w 2012 r. ustawą o agentach zagranicznych.
- Znaczna część organizacji polskich została poddana w związku z tym procedurom sprawdzającym, głównie o charakterze finansowym - tłumaczył wiceminister. Sprawdzono, jakie jest pochodzenie środków finansowych na funkcjonowanie organizacji. Według Orłowskiego wzmożone kontrole władz skarbowych i porządkowych wywołały "niepokój wśród organizacji polskich, a w konsekwencji mogły również doprowadzić w szczególnych sytuacjach do obniżenia aktywności polonijnej".
Obecny klimat polityczny w relacjach pomiędzy Polską a Rosją - jak to ujął Orłowski - również wpływa na stosunek władz Federacji Rosyjskiej do aktywności i postulatów polskich organizacji działających w Rosji. - Rosja nie jest dla nas najłatwiejszym krajem do rozwoju ruchu polonijnego - zaznaczył wiceminister.
Orłowski zauważył, że wielkość terytorium Federacji Rosyjskiej i duże rozproszenie grup polskich w tym kraju utrudnia dotarcie do nich przez MSZ oraz komunikację pomiędzy nimi. - Bardzo często nasza pomoc udzielana przez organizacje pozarządowe w drodze konkursu czy przez naszą służbę konsularną dotyczy głównie wybranych obszarów - tłumaczył. Polska w Rosji dysponuje wydziałem konsularnym w ambasadzie Polski w Moskwie oraz czterema konsulatami generalnymi, przy czym konsulat w Irkucku zajmuje się całą Syberią, a konsulat w Kaliningradzie działa na terenie okręgu królewieckiego.
...
Tak mamy tam nazizm .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:30, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kresty-2. Rosja przygotowuje się do otwarcia największego więzienia w Europie
W przyszłym roku Rosja otwiera największe w Europie więzienie. Placówka pomieści ponad 4 tys. skazanych w warunkach, które rosyjscy urzędnicy określają jako "spełniające europejskie standardy".
Zdjęcia opublikowane w rosyjskich mediach ukazują nieskończony jeszcze zakład karny, który powstaje w Sankt Petersburgu. W placówce oprócz standardowego wyposażenia będzie znajdował się kompleks sportowy z sauną i "pokojem walk", sala koncertowa, a nawet muzeum.
- To będzie najnowocześniejsze więzienie w Rosji i największe w Europie - powiedział Giennadij Kornienko, szef służby więziennej Rosji. Stwierdził on również, że nowe więzienie ma nowoczesne udogodnienia, "dzięki czemu dalekie jest od obozów epoki stalinizmu". – Każdemu więźniowi przysługiwać będzie siedem metrów kwadratowych, co odpowiada standardom europejskim – tłumaczy mężczyzna.
Nowe więzienie zastąpi osławiony kompleks Kresty. To właśnie w nim przebywali więźniowie polityczni w okresie carskich i sowieckich epok, m.in. rewolucjonista Lew Trocki. Nowa placówka otrzyma nazwę Kresty-2 i będzie wzorowana na swoim poprzedniku. Putin osobiście ogłosił jej budowę w 2006 roku.
Poprzednie więzienie zyskało reputację niezwykle trudnego miejsca. W połowie 1990 roku przebywało w nim ponad 12,5 tys. więźniów, ponad dziesięć razy więcej niż przewidywały plany. Władimir Łukin, były rzecznik praw obywatelskich w Rosji, podczas wizyt w 2008 roku, stwierdził, że "w szpitalu więziennym warunki były wręcz rażące, a więźniowie cięli się żyletkami w ramach protestów". Informacje te pochodziły z Ambasady USA i zostały zamieszczone na portalu WikiLeaks.
Pomimo swojej mrocznej przeszłości, Kresty zostanie prawdopodobnie przekształcone w luksusowy hotel, po tym, jak zostanie sprzedany na drodze licytacji.
Obecnie za największe więzienie w Europie uważane jest Fleury-Merogis, które znajduje się na przedmieściach Paryża. Może ono pomieścić ok. 3,8 tys. więźniów. Pod względem więziennej populacji Rosja zajmuje trzecie miejsce na świecie, po USA i Chinach.
...
W tym przypadku wiezieniem jest caly kraj . Rosja juz dawno byla nazywana wiezieniem narodow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:54, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Plenum KC KPCh obiecuje reformę sądów i lepsze wdrażanie prawa
Po czterech dniach obrad IV plenum Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin zakończyło się obietnicą zreformowania krajowych sądów i poprawy we wdrażaniu prawa.
Jak głosi oświadczenie Komitetu Centralnego, jego członkowie przyjęli decyzję w sprawie "głównych kwestii dotyczących postępów w zaprowadzaniu rządów prawa". Oświadczenie przedstawia szkicowo propozycje, m.in. zwiększenia obywatelskiego "udziału" w stanowieniu prawa i zmniejszenia "ingerowania" przedstawicieli rządowych w orzeczenia sądów.
Było to pierwsze plenum KC partii poświęcone "rządom prawa" - jednemu z głównych punktów agendy prezydenta Xi Jinpinga, który uważa reformę systemu prawnego w Chinach za konieczny warunek utrzymania stabilizacji i wzrostu gospodarczego.
Chiny oficjalnie powołują się od końca lat 90. na "zasadę prawa" jako zasadę rządzącą, ale - jak pisze agencja Kyodo - łatwiej to powiedzieć niż wprowadzić w życie.
W ubiegłej dekadzie przedstawiciele rządu często poświęcali partyjną doktrynę na ołtarzu wzrostu gospodarczego i zachowania społecznej stabilizacji, przy okazji czasem, jak pisze Kyodo, napełniając sobie kieszenie. Konsekwencje takiego podejścia odczuwalne są niemal na każdym kroku w chińskim społeczeństwie, od reformy ziemskiej po kontrolę zanieczyszczeń, doprowadzając do powszechnej frustracji z powodu działań rządu. Niezadowolenie to znalazło wyraz w dziesiątkach tysięcy protestów rocznie, eufemistycznie nazywanych "incydentami masowymi".
Przeradzały się one czasami w działania z użyciem przemocy. W zeszłym tygodniu protest przeciwko zajęciu ziemi przez przedstawicieli władz w prowincji Junnan zakończył się uliczna bitwą, w której zginęło osiem osób.
Nie jest jasne, czy nowa inicjatywa związana z "zasadą prawa" rozciąga się na partyjnych oficjeli wyższego stopnia.
Po objęciu stanowiska w 2012 roku Xi powiedział: "Żadna organizacja czy jednostka nie ma przywileju łamania konstytucji czy prawa i w każdym przypadku pogwałcenia konstytucji lub prawa musi zostać przeprowadzone dochodzenie".
W pewnym sensie Xi dotrzymał słowa - pisze Kyodo. Od czasu tego przemówienia Pekin prowadzi szeroko zakrojoną kampanię antykorupcyjną, która nie oszczędziła m.in. jednego z najpotężniejszych ludzi w kraju, Zhou Yongkanga, byłego szefa państwowego aparatu policyjnego.
W sierpniu partia podała, że przeciwko Zhou toczy się dochodzenie w sprawie korupcji, ale bez wchodzenia w szczegóły. Eksperci oczekiwali, że partia przy okazji plenum poinformuje o sprawie Zhou, ale jego nazwisko nie pojawiło się w oświadczeniu na zamknięcie spotkania.
Zdaniem prawników uniwersyteckich i analityków, oświadczenie nie wskazuje wyraźnie środków implementacji mających zapewnić kontrolę partyjnych oficjeli najwyższego szczebla, jednak część przedstawionych przez plenum propozycji wzmocni niezależność sądownictwa i możliwość rozliczania władzy niższego szczebla.
"Mamy tutaj jedynie retoryczne zobowiązania bez mechanizmu (włączającego je) do orzeczeń konstytucyjnych" - powiedział Willy Lam, ekspert ds. chińskiej polityki na Uniwersytecie Chińskim w Hongkongu. Ale są też jego zdaniem "pozytywne zmiany dotyczące niektórych praktyk".
...
Tak praworzadnosc bardzo by sie przydala .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 29 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: Moskwa wspomina ofiary stalinowskiego terroru
Moskwa dzisiaj wspomina ofiary stalinowskiego terroru. Setki mieszkańców stolicy od rana przychodzą na Plac Łubiański, gdzie przed Kamieniem Sołowieckim trwa akcja "Przywracanie imion".
Jej uczestnicy odczytują dane osobowe - nazwisko, wiek, zawód i datę egzekucji - ofiar zbrodni stalinowskich. Akcję - po raz ósmy - zorganizowało stowarzyszenie Memoriał dla uczczenia obchodzonego w Rosji 30 października Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych.
Kamień Sołowiecki, upamiętniający ofiary stalinowskiego terroru, znajduje się tuż obok gmachu FSB - spadkobierczyni KGB i NKWD. Przywieziono go z Wysp Sołowieckich - archipelagu na Morzu Białym, na którym w połowie lat 20. XX wieku powstał pierwszy w ZSRR łagier dla więźniów politycznych.
Memoriał, organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie, podkreśla, że totalitarne państwo nie tylko mordowało ludzi, ale także starało się wykreślić ich imiona z historii, zniszczyć wszelką pamięć o nich.
- Przywracanie imion to przywracanie pamięci o pomordowanych; to negowanie dyktatury; to nasza powinność i krok w kierunku naszej wolności, ku uwolnieniu się od ciężaru przeszłości; to nasz sposób walki o ludzką godność - wskazuje stowarzyszenie.
- Jeśli chcemy żyć w społeczeństwie, w którym wartości i interesy człowieka są ważniejsze od wartości i interesów państwa, a państwo nie ma innych wartości niż człowiek, to nasza droga nieuchronnie prowadzi do Kamienia Sołowieckiego - podkreśla Memoriał.
Akcja rozpoczęła się o godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 w Polsce) i potrwa do godz. 22 (godz. 20). Biorą w niej udział aktywiści Memoriału, obrońcy praw człowieka, demokratyczni politycy, bliscy pomordowanych i zwykli mieszkańcy Moskwy. Każdy odczytuje dane kilku lub kilkunastu osób, po czym przekazuje listę kolejnemu uczestnikowi. Wielu dodaje informacje o swoich krewnych. Uczestnicy składają kwiaty i zapalają znicze przed pomnikiem.
Akcję zainaugurowali rzecznik praw człowieka Federacji Rosyjskiej (ombudsman) Ełła Pamfiłowa, przewodniczący Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie FR Michaił Fiedotow i poprzedni ombudsman Władimir Łukin.
Tylko w latach 1937-38 NKWD rozstrzelało w Moskwie ponad 30 tys. ludzi. Podczas środowej akcji Memoriał nie tylko czcił pamięć pomordowanych, ale także opowiadał o okresie Wielkiego Terroru. Każdy chętny mógł wziąć udział w zorganizowanych przez stowarzyszenie pod hasłem "Topografia terroru" pieszych wycieczkach po miejscach, w których przetrzymywano, skazywano i rozstrzeliwano mieszkańców stolicy.
W pobliżu Kamienia Sołowieckiego czynna była też wystawa "Miasto jako podręcznik do historii", na którą złożyły się fotografie miejsc, gdzie mordowano i chowano ofiary represji.
Dzień Pamięci Ofiar Represji Politycznych obchodzony jest w Rosji od 1991 roku. W ZSRR dzień 30 października opozycja demokratyczna obchodziła jako Dzień Więźnia Politycznego. W 1974 roku dzień ten ustanowili sami więźniowie polityczni. Aż do rozpadu imperium radzieckiego organizowali w tym dniu strajki głodowe i inne akcje protestacyjne.
...
Tak to wazne . Popieramy dobrych ludzi w Rosji ... Tak ich malo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:17, 31 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: memoriał opublikował listę 46 więźniów politycznych
Rosyjska pozarządowa organizacja Memoriał, broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie, opublikowała dzisiaj listę 46 "więźniów politycznych", wśród których jest opozycjonista Aleksiej Nawalny i ukraińska pilotka Nadia Sawczenko.
- Na tej liście są ekolodzy, blogerzy, działacze polityczni, ludzie, którzy walczą, aby ich pochodzenie etniczne i wyznanie były szanowane - powiedział na konferencji prasowej Siergiej Dawidis, twórca listy.
Widnieją na niej uczestnicy protestów w stolicy Rosji w maju 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml, w tym odbywający karę 4,5 roku kolonii karnej szef Radykalnego Frontu Lewicy Siergiej Udalcow, przebywający w areszcie domowym antykremlowski opozycjonista Aleksiej Nawalny, osadzeni w więzieniu studenci, a także "pokojowi muzułmanie", skazani na długoletnie więzienie - mówił Dawidis.
Wśród 46 "więźniów politycznych" obywatelstwa rosyjskiego nie ma jedna osoba - Nadia Sawczenko, 31-letnia ukraińska pilotka, oskarżona przez władze Rosji o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy pod Ługańskiem, w strefie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Według akt sprawy porucznik Sawczenko walczyła na wschodzie Ukrainy w szeregach ochotniczego batalionu Ajdar; w czasie starć z siłami prorosyjskimi w obwodzie ługańskim została wzięta do niewoli, a 8 lipca znalazła się w Rosji, w areszcie śledczym w Woroneżu. Ukrainka nie przyznaje się do winy i twierdzi, podobnie jak strona ukraińska, że separatyści uprowadzili ją do Rosji.
- Ta afera kryminalna jest częścią kampanii politycznej i medialnej prowadzonej przez rosyjskie władze przeciwko Ukrainie - uważa Memoriał.
Ta zasłużona organizacja broniąca praw człowieka opublikowała listę więźniów politycznych w dniu obchodzonego w Rosji 30 października Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych.
Rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości wystąpiło 24 września do Sądu Najwyższego o likwidację Memoriału, który odmawia zarejestrowania się jako "zagraniczny agent", argumentując, że uderzyłoby to w reputację stowarzyszenia. Podkreśla przy tym, że nie uważa się za "zagranicznego agenta".
Rosyjskie ustawodawstwo nakazuje, aby te organizacje pozarządowe (NGO), które otrzymują środki z zagranicy, rejestrowały się jako "zagraniczni agenci". Memoriał nie zaprzecza, że otrzymuje granty z zagranicy, lecz odrzuca oskarżenia, że stowarzyszenie zajmuje się działalnością polityczną. Rozprawa w sprawie likwidacji stowarzyszenia planowana jest w Sądzie Najwyższym 13 listopada.
>>>
Tak . Kraj wiezienie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:20, 01 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Echo Moskwy upomniane za audycję o Ukrainie
Główna niezależna rosyjska rozgłośnia radiowa - Echo Moskwy, otrzymała oficjalne upomnienie od Roskomnadzoru, komitetu ds. monitoringu mediów, z powodu audycji, w której dwaj dziennikarze mówili o walkach o lotnisko w Doniecku na wschodniej Ukrainie.
Jak podaje agencja Associated Press, Roskomnadzor oświadczył w piątek, że audycja zawierała "informacje usprawiedliwiające zbrodnie wojenne". Szef Echa Moskwy Aleksiej Wieniediktow odrzucił ten zarzut i zapowiedział, iż rozgłośnia odwoła się od upomnienia.
W audycji wystąpili dwaj dziennikarze, Siergiej Łojko z "Los Angeles Times" i Timur Olewski z niezależnej telewizji Dożd. Rozmawiali między innymi o walkach wokół lotniska w Doniecku, toczonymi pomimo rozejmu między ukraińskimi siłami rządowymi i prorosyjskimi separatystami.
Jest to pierwsze oficjalne upomnienie dla Echa Moskwy od Roskomnadzoru (Federalnej Służby Nadzoru w sferze łączności, technologii informatycznych i masowego przekazu). Drugie upomnienie w ciągu roku mogłoby skutkować zamknięciem rozgłośni.
"Echo Moskwy" jest uważane przez obserwatorów za bodaj ostatnią w Rosji niezależną stację radiową. Jest częścią holdingu Gazprom-Media, należącego do kontrolowanego przez państwo koncernu paliwowego Gazprom. Holding ma 66 proc. akcji rozgłośni, a pozostałe 34 proc. stanowi własność dziennikarzy "Echa Moskwy".
...
Echo Moskwy dyszy zadza ludobojstwa a chlopaki na Kremlu przerazone ich zbrodniczoscia tacy wrazliwcy . Kon by usmial gdyby to byl kabaret . Niestety to Rosja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:58, 03 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Protesty na ulicach Moskwy i Sankt Petersburga
Protest w Sankt Petersburgu -
W Moskwie i Sankt Petersburgu dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem protestów. W rosyjskiej stolicy lekarze i pacjenci skrytykowali projekt reformy służby zdrowia. Natomiast w mieście nad Newą zwrócono uwagę, że obecna polityka rosyjskich władz podżega do nienawiści i braku tolerancji.
Na ulice Moskwy wyszło około 3 tysięcy osób. Głównie pracownicy szpitali i pacjenci.
Uczestnicy demonstracji krytykowali władze stolicy za zapowiedź likwidacji niektórych placówek. W ich opinii, urzędnikom nie chodzi o poprawę jakości usług, ale o oszczędności budżetowe. To pierwszy od wielu miesięcy, zorganizowany w Moskwie protest socjalny.
Natomiast w Sankt Petersburgu około 500 osób wyraziło zaniepokojenie obecną polityką władz Rosji. Ich zdaniem, wypowiedzi polityków i dziennikarzy państwowych mediów przesycone są "propagandą nienawiści".
W trakcie demonstracji "przeciwko nienawiści" wznoszono hasło "Wszyscy ludzie są różni, wszyscy ludzie są równi".
....
Brawo ! Wspaniali ludzie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:16, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: czarne chmury nad redaktorem naczelnym Echa Moskwy
Przewodniczący Rady Dyrektorów radia Echo Moskwy Michaił Lesin zagroził zwolnieniem ze stanowiska Aleksiejowi Wieniediktowowi, redaktorowi naczelnemu tej rozgłośni, znanej z krytycznych komentarzy pod adresem Kremla.
Wcześniej Wieniediktow odmówił wykonania decyzji Lesina, który zwolnił z pracy ze skutkiem natychmiastowym dziennikarza Echa Moskwy Aleksandra Pluszczewa. Jako przyczynę podał "złamanie przez dziennikarza wszelkich dopuszczalnych norm moralno-etycznych". Nie sprecyzował jednak, co konkretnie zarzuca Pluszczewowi.
Holding Gazprom-Media, w którego skład wchodzi Echo Moskwy, ze swej strony oświadczył, że "będąc osobą publiczną, wywierającą wpływ na opinię społeczną, Pluszczew zignorował normy dziennikarskiej etyki zawodowej, założenia ustawy o środkach masowego przekazu i zapisy statutu Echa Moskwy, nakazujące szanowanie praw, słusznych interesów, honoru i godności człowieka".
Wieniediktow nakazał wyrzuconemu dziennikarzowi kontynuowanie wykonywania obowiązków służbowych, argumentując, że zgodnie ze statutem rozgłośni żaden pracownik nie może być zwolniony bez wniosku i podpisu redaktora naczelnego.
W odpowiedzi Lesin, który stoi na czele Gazprom-Media, oznajmił, że zwolnienie Pluszczewa jest sprawą przesądzoną, a jeśli Wieniediktow się z tym nie zgadza, to również on może wkrótce opuścić rozgłośnię.
W środę Pluszczew na Twitterze zadał pytanie, czy "śmierć syna Iwanowa, który kiedyś potrącił staruszkę, a potem sądził się z jej zięciem, można uznać za dowód na istnienie Boga/najwyższej sprawiedliwości". Dziennikarz później usunął ten post.
Zamieścił go, gdy w środę media w Rosji podały, że podczas wakacji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zginął wiceprezes Wnieszekonombanku (WEB) Aleksandr Iwanow, starszy syn Siergieja Iwanowa, szefa administracji prezydenta Rosji. 37-letni Iwanow utonął podczas kąpieli w morzu.
W maju 2005 roku Aleksandr Iwanow znalazł się w centrum głośnego skandalu - w Moskwie na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącił 68-letnią kobietę. Jeden ze świadków zeznał, że przechodziła ona przez jezdnię przy zielonym świetle. Inny utrzymywał, że sprawca jechał z dużą prędkością i że nie próbował hamować przed pasami. Mimo to sprawę wypadku umorzono z braku znamion przestępstwa. Siergiej Iwanow zapewnił, że nie wywierał wpływu na śledztwo.
61-letni Iwanow, trzygwiazdkowy generał Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), to jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina. Przed objęciem funkcji szefa administracji prezydenta (w 2011 roku) był pierwszym wicepremierem, a wcześniej - ministrem obrony. Uważany jest za poważnego kandydata na następcę Putina na Kremlu.
Z kolei w zeszły piątek Echo Moskwy otrzymało oficjalne upomnienie od Federalnej Służby Nadzoru w sferze łączności, technologii informatycznych i masowego przekazu (Roskomnadzor) z powodu audycji, w której dwaj dziennikarze - Siergiej Łojko z "Los Angeles Times" i Timur Olewski z niezależnej telewizji Dożd - mówili o walkach o lotnisko w Doniecku na wschodniej Ukrainie, toczących się mimo rozejmu między ukraińskimi siłami rządowymi i prorosyjskimi separatystami.
Roskomnadzor dopatrzył się w tym programie informacji "usprawiedliwiających zbrodnie wojenne". Redaktorem prowadzącym audycję był Pluszczew. Wieniediktow nie zgodził się z zarzutem i zapowiedział, że rozgłośnia odwoła się od upomnienia. Drugie upomnienie w ciągu roku mogłoby skutkować zamknięciem Echa Moskwy, bodaj ostatniej w Rosji niezależnej stacji radiowej.
Echo Moskwy jest częścią holdingu Gazprom-Media, należącego do kontrolowanego przez państwo koncernu paliwowego Gazprom. Holding ma 66,7 proc. akcji rozgłośni, a pozostałe 33,3 proc. stanowi własność zarejestrowanej w USA spółki EM-Holding. Utworzyło ją 16 obywateli Federacji Rosyjskiej, w większości dziennikarzy Echa Moskwy. Jednym z udziałowców spółki jest mieszkający za granicą były magnat medialny Władimir Gusiński, który oprócz paszportu rosyjskiego ma m.in. paszport izraelski.
Odwołanie Wieniediktowa byłoby równoznaczne z przejęciem kontroli nad rozgłośnią przez państwo. Redaktor naczelny Echa Moskwy zapowiedział, że sam do dymisji się nie poda.
Zgodnie ze statutem Echa Moskwy redaktor naczelny wybierany jest przez zespół na pięcioletnią kadencję. Wieniediktow kieruje radiem od 1998 roku. Obecną kadencję rozpoczął 3 lipca. W razie odwołania go z funkcji redaktora naczelnego przez Radę Dyrektorów jego obowiązki do końca kadencji pełnić będzie jego pierwszy zastępca. Jednak wybranie nowego szefa Echa Moskwy może wówczas okazać się trudne, gdyż potrzeba do tego 75 proc. akcji.
W skład Gazprom-Media wchodzą też m.in. telewizje NTV, NTV Plus i TNT, radia City FM i Relax FM, dziennik "Tribuna", tygodnik "Itogi", portal internetowy Rutube i wydawnictwo Siem Dniej.
Echo Moskwy od wielu lat jest w ogniu krytyki ze strony prokremlowskich środowisk politycznych. W lutym deputowani do Dumy Państwowej z rządzącej partii Jedna Rosja zażądali przeprosin od stacji za rzekome porównanie Rosji do nazistowskich Niemiec, a igrzysk olimpijskich w Soczi - do tych w Berlinie w 1936 roku. Parlamentarzyści z lojalnej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) uznali, że przeprosiny to w tym wypadku za mało i zażądali zamknięcia rozgłośni.
Porównania między putinowską Rosją a hitlerowskimi Niemcami oraz olimpiadami w Soczi i Berlinie deputowani obu partii dopatrzyli się w komentarzu znanego pisarza i dziennikarza Wiktora Szenderowicza, zamieszczonym na jego blogu na stronie internetowej Echa Moskwy.
...
Zbrodniarze niszcza uczciwych pod zarzutem zbrodni . W Rosji obowiazuja prawa robactwo bo robactwo doszlo do wladzy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:32, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
List z Francji ws. niepokojących działań Rosji
Ok. 250 wykładowców uniwersyteckich, w tym wielu cudzoziemców, podpisało we Francji list otwarty do rosyjskiego ministra sprawiedliwości w obronie rosyjskiego stowarzyszenie Memoriał, któremu grozi zamknięcie - informuje agencja AFP.
Na początku października rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło do Sądu Najwyższego o likwidację stowarzyszenia Memoriał - organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie.
"Chcemy wyrazić głębokie zaniepokojenie, gdyż Memoriał jest częścią przeszłości i teraźniejszości współczesnej Rosji" - napisali autorzy listu, przypominając, że stowarzyszenie Memoriał chroni pamięć, historię i broni praw człowieka.
"Ustalając prawdę i przyczyniając się do szerzenia znajomości historii narodowej, Memoriał pomaga całemu rosyjskiemu społeczeństwu znajdować w decydujących momentach jego historii wolę i godność niezbędne do tego, by iść naprzód" - napisali wykładowcy, wśród których są też specjaliści od Rosji.
"Memoriał to coś więcej niż stowarzyszenie w służbie pamięci i praw człowieka. Ono także ożywia życie intelektualne współczesnej Rosji" - głosi tekst listu.
Sprawą Memoriału Sąd Najwyższy ma się zająć 13 listopada.
Memoriał wyjaśnił, że Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się, by wszystkie struktury stowarzyszenia w regionach Federacji Rosyjskiej miały status oddziałów regionalnych. Obecnie stowarzyszenie ma skomplikowaną strukturę poziomą - w jego skład wchodzą zarówno indywidualni obywatele, jak i organizacje społeczne; to one decydują, jak nazywa się oddział. Memoriał podkreślił, że przez 20 lat Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgłaszało żadnych zastrzeżeń do struktury stowarzyszenia.
Memoriał naraził się też Ministerstwu Sprawiedliwości przez odmowę wystąpienia do niego o wpisanie do rejestru "zagranicznych agentów". Obowiązek wystąpienia o taki wpis nakłada na organizacje pozarządowe uchwalona w 2012 roku przez parlament Rosji z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy, a uczestniczących w życiu politycznym FR.
W Polsce w związku z zapowiedzianą na 13 listopada rozprawą sądową w sprawie likwidacji Memoriału ośrodek KARTA zainicjował apel 31 polskich organizacji pozarządowych "Memoriał – głos społeczeństwa obywatelskiego", skierowany do rosyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości i Sądu Najwyższego FR. Wniosek skierowany do Sądu Najwyższego uznają za bezpodstawny, niezgodny z zasadami demokracji, a także niemający podstaw w prawie rosyjskim.
...
Popieramy sluszny protest .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:58, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: redaktor naczelny dziennika "Kommiersant" zwolniony po konflikcie z wpływowym oligarchą
Redaktor naczelny dziennika "Kommiersant" Michaił Michajlin został zwolniony ze stanowiska na mocy decyzji akcjonariuszy - poinformowała niezależna telewizja Dożd. Wiadomość tę potwierdził dyrektor generalny domu wydawniczego "Kommiersant" Paweł Filenkow.
TV Dożd przekazała, że przyczyną odwołania Michajlina był konflikt domu wydawniczego "Kommiersant" z prezesem koncernu naftowego Rosnieft Igorem Sieczynem, jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.
Gniew wpływowego oligarchy
"Kommiersant" ściągnął na siebie gniew Sieczyna, gdy w październiku napisał, że Rosnieft, największy koncern naftowy w Rosji, przedłożył Putinowi pakiet propozycji, mających stanowić odpowiedź Moskwy na sankcje USA i Unii Europejskiej nałożone na FR z powodu jej agresywnej polityki wobec Ukrainy. Gazeta powołała się na kilku urzędników federalnych "znających sytuację".
Dziennik podał wówczas, że dokument Rosnieftu trafił na biurko prezydenta FR, który przekierował go do swojego doradcy ds. gospodarczych Andrieja Biełousowa. Obecnie - twierdził "Kommiersant" - dokument jest analizowany w ministerstwach.
Według tej opiniotwórczej gazety propozycje koncernu obejmują m.in. ograniczenie międzynarodowej współpracy w wykorzystaniu rosyjskich modułów stacji orbitalnej ISS, zakaz składowania na terytorium FR odpadów radioaktywnych z krajów UE i Stanów Zjednoczonych, a także zajęcie majątku tych państw i ich obywateli w Rosji jako zabezpieczenie za niewykonane kontrakty.
"Kommiersant" utrzymywał, że Rosnieft zaproponował również wprowadzenie moratorium na wywóz znajdującego się już w FR sprzętu dla sektora naftowego i gazowego objętego zachodnimi sankcjami, wprowadzenie 100-procentowych przedpłat na gaz importowany z Rosji przez kraje Unii Europejskiej i zamrożenie budowy gazociągu South Stream, za pośrednictwem którego rosyjski surowiec przez Morze Czarne ma płynąć do Europy Południowej i Środkowej z ominięciem Ukrainy.
Rosnieft i Kreml zaprzeczyły tym doniesieniom, a Sieczyn zagroził sądem domowi wydawniczemu "Kommiersant", należącemu do związanego z koncernem gazowym Gazprom oligarchy Aliszera Usmanowa.
Rosnieft: nie mamy z tym nic wspólnego
Rosnieft zaprzeczył, jakoby stał za zwolnieniem Michajlina. - Nie mamy z tym nic wspólnego - oznajmił wiceprezes koncernu Michaił Leontjew.
46-letni Michajlin kierował "Kommiersantem" od 2010 roku. Wcześniej przez cztery lata był redaktorem naczelnym popularnego portalu Gazeta.ru. W latach 1992-99 pracował w domu wydawniczym "Kommiersant" - w różnych latach kierował dziennikiem "Kommiersant-Ukraina" i tygodnikiem "Kommiersant-Włast".
Nowym szefem "Kommiersanta" ma zostać Siergiej Jakowlew, dotychczasowy redaktor naczelny tygodnika "Kommiersant-Diengi".
...
Widzicie co te bydlaki wyrabiaja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:21, 12 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: Sąd Najwyższy zadecyduje o losach Memoriału
Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej w czwartek powinien rozpatrzyć wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości FR o likwidację stowarzyszenia Memoriał. Możliwe jednak, że rozprawa zostanie przełożona na inny termin. Wystąpiły o to obie strony.
Prosząc Sąd Najwyższy o odroczenie rozprawy, Ministerstwo Sprawiedliwości argumentowało, że Memoriał zwrócił się do niego o odłożenie postępowania, uzasadniając to tym, że 22-23 listopada odbędzie się konferencja stowarzyszenia, która ma usunąć wytknięte mu przez resort uchybienia statutowe.
Wcześniej lider Memoriału Arsenij Roginski podał, że stowarzyszenie skierowało do Sądu Najwyższego dokument z prośbą o odroczenie rozprawy. "Reakcja na wniosek stowarzyszenia może nastąpić najwcześniej na posiedzeniu sądu" - oświadczył Roginski. "Trudno cokolwiek przewidywać. Jeśli podejście będzie racjonalne, to rozpatrzenie zostanie odroczone" - powiedział.
10 października Sąd Najwyższy poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło do niego o likwidację Memoriału, organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie. Sąd przekazał, że swój wniosek resort sprawiedliwości złożył 24 września. Następnego dnia Sąd zdecydował, że go rozpatrzy, a rozprawę wyznaczył na 13 listopada.
Swoje żądanie Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadniło nieprzestrzeganiem przez Memoriał prawa o stowarzyszeniach.
Memoriał wyjaśnił, że Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się, by wszystkie struktury stowarzyszenia w regionach FR miały status oddziałów regionalnych. Obecnie stowarzyszenie ma skomplikowaną strukturę poziomą - w jego skład wchodzą zarówno indywidualni obywatele, jak i organizacje społeczne; to one decydują, jak nazywa się oddział. Memoriał podkreślił, że przez 20 lat Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgłaszało żadnych zastrzeżeń do struktury stowarzyszenia.
Memoriał ma łącznie ponad 60 podmiotów w 45 regionach FR. Tylko 17 ma status oddziałów regionalnych. Pozostałe weszły w skład stowarzyszenia jako organizacje na podstawie złożonych podań. Prawo stanowi, że organizacja ogólnokrajowa musi mieć oddziały w ponad połowie z 83 regionów FR.
Memoriał zaskarżył żądania resortu sprawiedliwości najpierw do Sądu Rejonowego w Moskwie, a później do Moskiewskiego Sądu Miejskiego. Obie instancje przyznały rację Ministerstwu Sprawiedliwości. W końcu sierpnia dało ono stowarzyszeniu miesiąc na dokonanie zmian w statucie. Memoriał zwrócił się do resortu sprawiedliwości o przedłużenie tego terminu do 20 listopada, tj. do ogólnorosyjskiej konferencji stowarzyszenia, na której zamierza ono dokonać żądanych przez ministerstwo zmian w statucie. Resort sprawiedliwości jednak odmówił.
Wiadomo też, że Memoriał naraził się Ministerstwu Sprawiedliwości również przez odmowę wystąpienia do niego o wpisanie do rejestru "zagranicznych agentów". Obowiązek wystąpienia o taki wpis nakłada na organizacje pozarządowe (NGO) uchwalona w 2012 roku przez parlament Rosji z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy, a uczestniczących w życiu politycznym FR.
Memoriał odmawia zarejestrowania się jako "zagraniczny agent", argumentując, że uderzyłoby to w reputację stowarzyszenia. Podkreśla przy tym, że nie uważa się za "zagranicznego agenta".
Ponadto w październiku należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu Gazprom telewizja NTV wyemitowała materiał sugerujący, że Memoriał wspiera islamskich terrorystów z Północnego Kaukazu. Według NTV jeden z terrorystów, którego - jak ujęła to ta prokremlowska stacja - "broni" stowarzyszenie, walczy teraz w szeregach organizacji Państwo Islamskie w Syrii.
W sobotę rzecznik praw człowieka FR (ombudsman) Ełła Pamfiłowa zwróciła się do prezydenta Władimira Putina, by nakazał Ministerstwu Sprawiedliwości wycofanie wniosku, aby umożliwić Memoriałowi dokonanie zmian w statucie. Wszelako rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że prezydent będzie mógł odnieść się do tej prośby dopiero po powrocie do Moskwy ze szczytów APEC i G20, czyli po 16 listopada.
Z kolei przewodniczący Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie FR Michaił Fiedotow oznajmił, że nie widzi żadnych podstaw do zamknięcia stowarzyszenia Memoriał. Jego zdaniem istnieją natomiast wszelkie podstawy ku temu, by Sąd przeniósł rozpatrzenie wniosku Ministerstwa Sprawiedliwości na późniejszy termin.
<<<
Sad Najwyzszy nie moze gwalcic zasad prawnych . Przypominam ruskim baranom ktorym sie zdaje ze jak cos ma nazwe sad to moze wszystko . PRAWO RZADZI NIE SADY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:49, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: rozprawa ws. likwidacji Memoriału odroczona do 17 grudnia
Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej odroczył do 17 grudnia rozpatrzenie wniosku Ministerstwa Sprawiedliwości FR o likwidację stowarzyszenia Memoriał. O przełożenie rozprawy na inny termin wystąpiły obie strony.
Prosząc Sąd Najwyższy o odroczenie rozprawy, ministerstwo argumentowało, że Memoriał zwrócił się do niego o odłożenie postępowania, uzasadniając to tym, że 22-23 listopada odbędzie się konferencja stowarzyszenia, która ma usunąć wytknięte mu przez resort uchybienia statutowe.
Wiceprzewodniczący Memoriału Jan Raczyński potwierdził w czwartek przed sądem, że stowarzyszenie zwołało w terminie 22-23 listopada konferencję poświęconą zmianom w statucie.
Żądanie rozwiązania Memoriału - organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej zbrodnie stalinowskie - resort sprawiedliwości uzasadnia nieprzestrzeganiem przezeń prawa o stowarzyszeniach. Ministerstwo domaga się, by wszystkie struktury Memoriału w regionach FR miały status oddziałów regionalnych. Obecnie stowarzyszenie ma skomplikowaną strukturę poziomą - w jego skład wchodzą zarówno indywidualni obywatele, jak i organizacje społeczne; to one decydują, jak nazywa się oddział.
Memoriał ma łącznie ponad 60 podmiotów w 45 regionach FR. Tylko 17 ma status oddziałów regionalnych. Pozostałe weszły w skład stowarzyszenia jako organizacje, na podstawie złożonych podań. Prawo stanowi, że organizacja ogólnokrajowa musi mieć oddziały w ponad połowie z 83 regionów FR.
Memoriał zaskarżył żądania resortu sprawiedliwości najpierw do Sądu Rejonowego w Moskwie, a później do Moskiewskiego Sądu Miejskiego. Obie instancje przyznały rację Ministerstwu Sprawiedliwości.
W końcu sierpnia dało ono stowarzyszeniu miesiąc na dokonanie zmian w statucie. Memoriał zwrócił się do resortu sprawiedliwości o przedłużenie tego terminu do 20 listopada, na który to dzień stowarzyszenie pierwotnie planowało konferencję z celem dokonania żądanych zmian. Resort sprawiedliwości jednak odmówił.
>>>
Przestepcze gangi z ktorymi chce ,,rozwaiac" Zahut .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:16, 20 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: anulowano decyzję o zwolnieniu dziennikarza Echa Moskwy
Decyzję o zwolnieniu dziennikarza radia Echo Moskwy Aleksandra Pluszczewa, która wywołała konflikt między zarządem rozgłośni a jej redaktorem naczelnym Aleksiejem Wieniediktowem, anulowano - powiadomiło radio.
Cytowany przez Echo Moskwy holding Gazprom-Media, który ma 66 proc. udziałów rozgłośni, poinformował, że tak postanowiono na spotkaniu Wieniediktowa z przewodniczącym Rady Dyrektorów radia Echo Moskwy Michaiłem Lesinem. Ustalono też jednak, że Pluszczew będzie odsunięty od występów na antenie do połowy stycznia 2015 roku.
Dziennikarza zwolniono, gdy - jak pisze AFP - opublikował niesmaczny tweet związany z utonięciem podczas wakacji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Aleksandra Iwanowa, starszego syna Siergieja Iwanowa, szefa administracji prezydenta Rosji.
Na krótko przed tym Echo Moskwy otrzymało oficjalne upomnienie od Federalnej Służby Nadzoru w sferze łączności, technologii informatycznych i masowego przekazu (Roskomnadzor) z powodu audycji o walkach o lotnisko w Doniecku na wschodniej Ukrainie, toczących się mimo rozejmu między ukraińskimi siłami rządowymi i prorosyjskimi separatystami. Roskomnadzor oświadczył, że audycja zawiera "informacje usprawiedliwiające zbrodnie wojenne". Szef Echa Moskwy Aleksiej Wieniediktow odrzucił ten zarzut i zapowiedział, iż rozgłośnia odwoła się od upomnienia.
Sprawa ta, jak podkreśla AFP, wykazała, na jakie trudności natrafiają niezależni dziennikarze w Rosji, jeśli chcą pokazać rzeczywisty obraz zdarzeń na Ukrainie w sytuacji, gdy większość mediów popiera politykę Kremla wobec Ukrainy.
Wieniediktowowi, który odmówił zwolnienia Pluszczewa, też zagrożono zwolnieniem.
W środę jednak redaktor naczelny Echa Moskwy poinformował, że planowane na piątek, 21 listopada, posiedzenie Rady Dyrektorów odwołano.
Sam Lesin na spotkaniu z zespołem Echa Moskwy przyznał, że decyzja o odwołaniu Pluszczewa była podjęta z naruszeniem prawa.
...
Nazizm jest megawstretny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:44, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Moskwa pamięta o męczeństwie Polaków
W Państwowym Muzeum Historii Gułagu w Moskwie otwarto wystawę "Cierpieniu - prawdę, zmarłym - modlitwę", upamiętniającą Polaków pomordowanych w dawnym ZSRR.
Ekspozycja, zorganizowana przy udziale Centrum Naukowo-Informacyjnego "Memoriał" w Petersburgu, ambasady RP w Moskwie i konsulatu generalnego RP w Petersburgu, opowiada o ponad 130 miejscach polskiej pamięci narodowej na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Na wystawę złożyły się fotografie pomników, tablic pamiątkowych i krzyży, znajdujących się w różnych regionach Rosji: w miastach, osiedlach i wsiach, na cmentarzach przy dawnych osadach specjalnych i nekropoliach ofiar terroru, a także w dawnych łagrach.
Ekspozycja będzie czynna do 7 grudnia. Wcześniej była pokazywana w Państwowym Muzeum Historii Politycznej Rosji w Petersburgu. Zostanie też przedstawiona w innych regionach Rosji. Następnie trafi do Polski.
W ramach uroczystości otwarcia wyświetlono wielokrotnie nagradzany film Michała Kwiecińskiego "Jutro idziemy do kina" (2007) - romantyczną opowieść o wchodzących w życie maturzystach, których plany na przyszłość niweczy wybuch II wojny światowej.
Państwowe Muzeum Historii Gułagu w Moskwie powstało w 2001 roku z inicjatywy Antona Antonowa-Owsiejenki, znanego historyka, publicysty i pisarza, który sam spędził 13 lat w stalinowskich więzieniach i łagrach.
Centrum Naukowo-Informacyjne "Memoriał" w Petersburgu działa od 1987 roku. Twórcą tego ośrodka, zajmującego się problemami komunistycznego terroru i oporu przeciwko totalitaryzmowi, był więzień polityczny z lat 60. Weniamin Joffe.
Na terytorium Federacji Rosyjskiej usytuowane są dwa polskie cmentarze wojenne - w Katyniu koło Smoleńska i w Miednoje koło Tweru. Spoczywają tam prochy polskich jeńców wojennych rozstrzelanych wiosną 1940 roku przez NKWD z rozkazu Józefa Stalina.
Polskie groby z okresu II wojny światowej znajdują się również w innych częściach Rosji. Po zajęciu przez Armię Czerwoną po 17 września 1939 roku polskich ziem, do najdalszych zakątków ZSRR wywieziono około 800 tysięcy ludzi (niektóre źródła podają nawet liczbę ponad 1 mln deportowanych Polaków). Polskie mogiły rozrzucone są m.in. po obwodzie archangielskim, Republice Komi, obwodzie wołogodzkim, Karelii, obwodzie swierdłowskim, Kraju Permskim, obwodzie kostromskim, Kraju Krasnojarskim, obwodzie irkuckim, Kraju Ałtajskim i obwodzie orenburskim.
W obwodzie archangielskim znajduje się ponad 100 cmentarzy polskich zesłańców. Jedne obejmują kilka grobów, inne - kilkadziesiąt. Wiele jest też takich, na których spoczywa ponad 100 osób.
Natomiast na Syberii zachowały się także polskie cmentarze z przełomu XIX i XX wieku. Nekropolie takie znajdują się m.in. w Wierszynie (w obwodzie irkuckim), Wilence, Kanoku i Alaksandrówce (w Kraju Krasnojarskim), Biełostoku (w obwodzie tomskim) oraz Despotzenowce, Botwino i Hryniewiczach (w obwodzie omskim).
Z kolei w syberyjskich miastach zachowały się katolickie części na nekropoliach prawosławnych. Pochowanych jest tam wielu Polaków. Największa taka "polska część" znajduje się na Cmentarzu Troickim w Krasnojarsku. Polskie groby z przełomu XIX i XX wieku znajdują się też m.in. na cmentarzach w Tobolsku, Ufie, Permie i Minusińsku.
...
Wiemy ze sa porzadni ludzie w Rosji niestety bardzo malo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|