Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Jaśminowa rewolucja w Rosji ?!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:41, 20 Sie 2012    Temat postu:

Rosja: Kasparowowi grozi 5 lat więzienia za "ugryzienie policjanta"

Jeden z przy­wód­ców opo­zy­cji de­mo­kra­tycz­nej w Rosji, były mistrz świa­ta w sza­chach Garri Ka­spa­row zo­stał prze­słu­cha­ny przez po­li­cję w związ­ku z za­rzu­tem ugry­zie­nia w rękę po­li­cjan­ta pod­czas pro­te­stu pod sądem w Mo­skwie. Grozi mu do 5 lat łagru.

Do in­cy­den­tu miało dojść przed mo­skiew­skim sądem, gdzie ogła­sza­no wyrok na trzy człon­ki­nie fe­mi­ni­stycz­nej grupy pun­kroc­ko­wej Pussy Riot. We­dług po­li­cji Ka­spa­row ugryzł jed­ne­go z funk­cjo­na­riu­szy pod­czas za­trzy­ma­nia, gdy po­li­cjan­ci cią­gnę­li go do fur­go­net­ki. Opo­zy­cjo­ni­sta nie przy­zna­je się do winy.

- Zło­ży­łem wy­ja­śnie­nia i do­łą­czy­łem na­gra­nie wideo (...). Obie­ca­li prze­ka­zać je do miej­sco­we­go Ko­mi­te­tu Śled­cze­go, który zde­cy­du­je, czy wsz­czy­na śledz­two prze­ciw­ko mnie w spra­wie do­mnie­ma­nej agre­sji wobec po­li­cjan­ta - po­wie­dział Ka­spa­row, cy­to­wa­ny przez media po wyj­ściu z ko­mi­sa­ria­tu po­li­cji w cen­trum Mo­skwy.

- Chcę zo­ba­czyć tego po­li­cjan­ta. Mó­wie­nie, że po­gry­złem kogoś, to ma­ja­cze­nie - pod­kre­ślił.

Tym­cza­sem jeden z przed­sta­wi­cie­li sto­wa­rzy­sze­nia "Ofi­ce­ro­wie Rosji" Anton Cwiet­kow twier­dzi, że dys­po­nu­je do­wo­da­mi prze­ciw­ko Ka­spa­ro­wo­wi.

Człon­ko­wie Sto­wa­rzy­sze­nia, któ­rzy byli obec­ni w pią­tek pod gma­chem sądu w Mo­skwie, "wy­raź­nie wi­dzie­li", że Ka­spa­row "ugryzł po­li­cjan­ta" - oznaj­mił Cwiet­kow, wy­ra­ża­jąc go­to­wość skła­da­nia ze­znań w są­dzie.

Zgod­nie z ro­syj­skim pra­wo­daw­stwem za agre­sję wobec po­li­cjan­ta grozi kara od grzyw­ny w wy­so­ko­ści 200 ty­się­cy rubli (ok. 5 tys.​euro) do pię­ciu lat ko­lo­nii kar­nej.

- W wielu na­gra­niach wideo krą­żą­cych po in­ter­ne­cie można zo­ba­czyć, że zo­sta­łem za­trzy­ma­ny przez po­li­cjan­tów w trak­cie udzie­la­nia wy­wia­du - na­pi­sał Ka­spa­row w ko­mu­ni­ka­cie na swej stro­nie in­ter­ne­to­wej. Dodał, że złoży skar­gę na nie­le­gal­ne za­trzy­ma­nie i prze­kro­cze­nie upraw­nień przez po­li­cję.

- Wiele na­grań wideo i zdję­cia za­prze­cza­ją oskar­że­niom po­li­cji, która twier­dzi, że na­pa­dłem na po­li­cjan­ta i ugry­złem go w rękę - dodał. - Te oskar­że­nia są bez­pod­staw­ne i w wol­nym kraju z nie­za­leż­ną po­li­cją by­ły­by one na­tych­miast od­rzu­co­ne - pod­kre­ślił.

>>>>>

No jacy to z-grizliwi . Przypomina sie sie kawal jak radzieccy w USA spotkali niedzwiedzia ...
I co ? Strielali ?
Niet . Grizzli !

Cuz radziecka policja moze poradzic wobec takiego zgryzu ? Nic !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:01, 20 Sie 2012    Temat postu:

Okazją do kolejnych ataków na premiera Miedwiediewa, prawdopodobnie inspirowanych przez prezydenta Putina, była czwarta rocznica wojny w Osetii Południowej. Jakby tego było mało za kulisami swoją rozgrywkę prowadzi Igor Sieczin, kremlowska szara eminencja. Czy to koniec ery stabilności w Moskwie?

Film, który przed kolejną rocznicą wybuchu konfliktu, pojawił się w sieci wywołał polityczny skandal. Po pierwsze wyprodukowało go nikomu nie znane studio. Firma krzak, zasłaniająca rzeczywistych twórców, a przede wszystkim ich zleceniodawców. Nie wiemy, kto był twórcą dokumentu, jednak fakt, że wystąpili w nim wysokiej rangą wojskowi, nie pozostawia wątpliwości: w jego produkcję musieli być zamieszani wpływowi i bliscy Kremlowi ludzie.

W czyim interesie leży kompromitacja Miedwiediewa?

Nieoficjalnie eksperci przyznają, że to właśnie Sieczin jest odpowiedzialny za podkopywanie dołków pod premierem. Sieczin, który tej wiosny odzyskał utracone za kadencji Miedwiediewa polityczne wpływy, ma ambicje, by zostać drugim człowiekiem w państwie. Walczy też o zmonopolizowanie wpływów w państwowym koncernie Rosnieft, zajmującej się wydobyciem ropy naftowej. Kto w Rosji kontroluje przepływ surowców, ten ma realną władzę.

>>>>>

Sieczin ? A kto jest Sieczin ??? Ze podskakuje ???
Krenlowskie szambo. To musi zniknac !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:27, 24 Sie 2012    Temat postu:

Okupacja platformy wiertniczej Gazpromu

Grupa aktywistów Greenpeace wraz z dyrektorem generalnym organizacji, Kumi Naidoo, rozpoczęła dziś rano okupację należącej do Gazpromu platformy wiertniczej Prirazlomnaya na Morzu Peczorskim, niedaleko północno–wschodniego wybrzeża Rosji. Akcja ta jest częścią kampanii, mającej na celu powstrzymanie tzw. krajów arktycznych i międzynarodowych koncernów paliwowych przed eksploatacją zasobów Arktyki (głównie ropy i gazu). Greenpeace domaga się by m.in. firma Gazprom porzuciła plany prowadzenia odwiertów w tym regionie. - Weszliśmy dziś na tę platformę z mandatem danym nam przez ponad milion ludzi z całego świata, którzy podpisali nasz apel o ochronę Arktyki przed przemysłowym wykorzystaniem i ekologiczną dewastacją - powiedział Naidoo.

O godz. 4 nad ranem lokalnego czasu, aktywiści przypłynęli na platformę w łodziach motorowych spuszczonych ze znajdującego się nieopodal statku Arctic Sunrise. Wspięli się na nią po linach cumowniczych. Sześciu z nich zajęło pozycje uniemożliwiające funkcjonowanie platformy. Mają zapasy żywności na kilka dni.

Gazprom planuje rozpoczęcie odwiertów jeszcze w tym roku, stając się w ten sposób pierwszą firmą w historii, która przystąpi do komercyjnego wydobycia ropy na wodach wokół Arktyki. Firmą całkowicie nie przygotowaną do radzenia sobie z bardzo w tym regionie prawdopodobnym wyciekiem ropy. W ubiegłym tygodniu organizacje Greenpeace i WWF upubliczniły niezależny raport ekspertów rosyjskiego centrum badawczego Informatica Riska, którzy przygotowali komputerowe modele różnych scenariuszy wycieku ropy na platformie Prirazlomnaya. Po przeanalizowaniu tysięcy scenariuszy eksperci doszli do wniosku, że taki wypadek doprowadziłby do katastrofy ekologicznej w całym regionie. Skażeniu uległoby 140 tys. km kw. otwartych wód i 3 tys. km wybrzeża.

Ponadto Greenpeace odkrył niedawno, że od lipca Gazprom działa bez ważnego planu zarządzania kryzysowego na wypadek wycieku ropy, co czyni te działania nielegalnymi do czasu przygotowania i zatwierdzenia nowego planu.

Naukowcy ostrzegają: lód arktyczny topi się osiągając rekordowo niski poziom - dowiedz się więcej!

- Weszliśmy dziś na tę platformę z mandatem danym nam przez ponad milion ludzi z całego świata, którzy podpisali nasz apel o ochronę Arktyki przed przemysłowym wykorzystaniem i ekologiczną dewastacją. Jesteśmy tu w ich imieniu. Stoimy także ramię w ramię z rdzennymi mieszkańcami tych terenów, którzy w ubiegłym tygodniu podpisali wspólne stanowisko, w którym sprzeciwiają się prowadzeniu tak niebezpiecznych prac w pobliżu terenów przez nich zamieszkanych. Wiercenie w tak ciężkich warunkach klimatycznych to prosta droga do katastrofy, pytaniem nie jest czy do niej dojdzie, ale kiedy - powiedział przebywający na platformie Prirazlomnaya Kumi Naidoo.

Arktyka jest jednym z najbardziej ekstremalnych i najniebezpieczniejszych miejsc na Ziemi do prowadzenia odwiertów. Region, w którym planuje prace Gazprom, jest ścięty lodem przez dwie trzecie roku. Temperatury spadają tam często poniżej –50 stopni Celsjusza, a silne sztormy są na porządku dziennym.

Także Polska może przyczynić się do ochrony Arktyki. Jesteśmy jednym z niewielu krajów (obok Francji, Niemiec, Holandii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii), który ma status stałego obserwatora przy Radzie Arktycznej. Greenpeace postuluje utworzenie Arktycznego Sanktuarium Przyrody – na obszarze wokół bieguna, w odległości ponad 200 mil morskich od wybrzeży państw regionu arktycznego byłoby zakazane wydobycie surowców i przemysłowe rybołówstwo. Taka decyzja będzie międzynarodowym konsensusem, ale niemożliwym do osiągnięcia bez akceptacji Rady Arktycznej.

- Eksploatacja Arktyki to barbarzyństwo. Ryzyko zanieczyszczeń jest ogromne, a znajdująca się tam ilość ropy jest równa trzyletniemu zapotrzebowaniu świata na ten surowiec. To nie jest warte zniszczenia tego unikalnego ekosystemu i życia ludzi tam mieszkających. Dalsze inwestycje w wydobycie paliw kopalnych to ślepa uliczka, odciągająca uwagę od tego, co jest prawdziwą energetyczną przyszłością tej planety – odnawialnych źródeł energii - komentuje Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

>>>>

OO !!! Istotnie Gazprom jest wyjatkowo toksyczny . Pod kazdy, wzgledem !!! TRUCIZNA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:15, 26 Sie 2012    Temat postu:

Wandale niszczą krzyże w Rosji

W dwóch regionach Rosji nieznani sprawcy zniszczyli krzyże prawosławne - donosi agencja Rosbałt. Pełnomocnik ds. praw człowieka w Rosji Władimir Łukin określił umyślne niszczenie chrześcijańskich symboli jako "orgię nienawiści".

W nocy na 25 sierpnia dwóch nieznanych sprawców ścięło krzyż w Archangielsku. W tę samą noc wandale spiłowali trzy krzyże w obwodzie czelabińskim. Powalone krzyże zostały w tym przypadku dodatkowo pocięte na kawałki.

Sprawców nie udało się ująć.

Przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego ojciec Wsiewołod Czaplin podkreślił, że powinni oni zostać surowo ukarani.

Sprawców ostro potępił również pełnomocnik ds. praw człowieka w Rosji Władimir Łukin.

- Jak wszyscy normalni ludzie, jestem oburzony – powiedział Łukin, dodając, że życzyłby sobie, aby sprawcy pokazali się i wyjaśnili motywy swoich szalonych działań.

Łukin określił umyślne niszczenie chrześcijańskich symboli jako "orgię nienawiści".

Jak pisze agencja Rosbałt, zniszczenie krzyży w Rosji uradowało z kolei aktywistki ruchu FEMEN.

Działaczki kilka dni temu zapowiedziały "tournee" po Rosji, podczas którego - jak twierdziły - będą ścinać prawosławne krzyże.

Wcześniej, w odpowiedzi na ogłoszenie wyroku w sprawie członkiń grupy Pussy Riot, zniszczyły w centrum Kijowa krzyż, który stanął w hołdzie ofiarom stalinowskich represji.

>>>>

To wszystko wyglada jak realizowanie prowokacji KGB ...
Widocznie Kreml realizuje akcje pt. ,,nienawisc do religii'' . Kto zwalcza Putina te ,,nienawidzi religii'' . ,,Nieznani sprawcy'' scinaja krzyże ...
A przyklad oczywiscie wzieli z sekty smolenskiej i calego zamieszania . Tylko robia to na wlasny sposob ... Prowokacje manipulacje . Widzicie co jest grane ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:40, 27 Sie 2012    Temat postu:

Działacze Greenpeace przykuli się do rosyjskiego statku

Międzynarodowa organizacja Greenpeace ogłosiła w poniedziałek, że jej 14 działaczy przykuło się do rosyjskiego statku przewożącego robotników na platformę wiertniczą koncernu Gazprom w Arktyce. Aktywiści zablokowali statek, nie pozwalając mu wypłynąć.

Działacze z 10 krajów przykuli się do łańcucha kotwicy statku "Anna Achmatowa" - podaje rosyjska agencja ITAR-TASS. Greenpeace oświadczył, że celem akcji jest pokojowy protest przeciw wydobyciu ropy naftowej w Arktyce.

Należący do państwa Gazprom w zeszłym roku zainstalował w Zatoce Peczorskiej na Morzu Barentsa pierwszą platformę wiertniczą Prirazłomnaja i przygotowuje się do rozpoczęcia wierceń.

W miniony piątek sześciu członków Greenpeace wspięło się na platformę Prirazłomnaja, również protestując przeciw wydobyciu ropy naftowej w tej części Arktyki. Spędzili 12 godzin w namiocie zawieszonym na linach przymocowanych do platformy. Zakończyli protest, ponieważ załoga platformy polewała ich lodowatą wodą i obrzucała metalowymi przedmiotami.

Złoże, na którym znajduje się Prirazłomnaja, oceniane jest na 526 mln baryłek ropy. Jego eksploatacja ma wielkie znaczenie dla Rosji, walczącej o utrzymanie się w czołówce światowych producentów ropy naftowej.

Greenpeace alarmuje, że ewentualny wyciek ropy z tego pola miałby katastrofalne skutki dla środowiska naturalnego w regionie. Zdaniem organizacji wiercenia tam powinny być zakazane, przynajmniej do czasu aż Gazprom opracuje przekonujący plan likwidacji skutków ewentualnego wycieku.

>>>>

Obserwujemy z uwaga ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:53, 28 Sie 2012    Temat postu:

MSZ Rosji radzi: Putin jak Franco, Salazar i "czarni pułkownicy".

MSZ Rosji radzi swojemu rządowi, by w razie problemów politycznych w negocjacjach z OECD argumentował, że Hiszpania i Portugalia przystąpiły do niej w 1961 roku pod rządami dyktatorów, a Grecja pozostała w niej po przewrocie "czarnych pułkowników" w 1967 roku.

Informuje o tym we wtorek dziennik "Wiedomosti", powołując się na Finmarket, rosyjską agencję specjalizującą się w dostarczaniu informacji na temat rynków finansowych. Ta z kolei odwołuje się do notatki dla rządu Dmitrija Miedwiediewa przygotowanej przez MSZ FR na potrzeby negocjacji z Organizacją Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.

OECD to organizacja międzynarodowa o profilu ekonomicznym. Obecnie skupia ona 34 wysoko rozwinięte i demokratyczne państwa, w tym Polskę. Rosja zabiega o członkostwo w tym elitarnym gronie od 1996 roku. Od 2007 roku prowadzi z OECD negocjacje w tej sprawie.

Pierwszy wicepremier Rosji Igor Szuwałow niedawno wyraził nadzieję, że Rosja zdoła wejść do tej organizacji w 2014 roku, dostosowawszy wcześniej swoje prawo gospodarcze do norm OECD.

Z notatki rosyjskiego MSZ wynika, że Rosja zostanie poproszona o uchylenie różnych ograniczeń, które pozostały po jej przystąpieniu do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Zdaniem rosyjskiego MSZ chodzi m.in. o zakaz otwierania filii zagranicznych banków, uznawanie badań lekarstw, pestycydów, kosmetyków i dodatków do żywności przeprowadzonych w zagranicznych laboratoriach, a także o ścisłe reglamentowanie kredytów eksportowych i upublicznianie danych o subsydiach dla przemysłu.

Według "Wiedomosti" MSZ Rosji ostrzega jednocześnie, że niektóre kraje członkowskie mogą przedstawić Moskwie również "standardowy zestaw pretensji" dotyczących polityki wewnętrznej FR.

Gazeta wyjaśnia, że kraje kandydujące do OECD powinny szanować fundamentalne wartości tej organizacji - przywiązanie do pluralistycznej demokracji opierającej się na prymacie prawa i przestrzeganiu praw człowieka, a także zasady otwartej i transparentnej gospodarki oraz cele stabilnego rozwoju.

"Wiedomosti" podają, że "MSZ proponuje, by na polityczne pretensje odpowiadać przywoływaniem przykładów Hiszpanii, Portugalii i Grecji, których członkostwu w OECD nie przeszkadzały reżimy (Francisco) Franco, (Antonio) Salazara i "czarnych pułkowników".

>>>>

Ot cwaniaki . Oczywiscie Rosja nie ma nic wspolnego tamtymi dyktaturami ... Zreszta te dyktatury roznily sie diametralnie . Njawyzszy poziom reprezentowal Salazar . To byl teoretyk i praktyk korporacjonizmu i porownywanie go z Kremlowskimi mętami jest po prostu smieszne . Natomiast Franco czyl pulkownicy byli WOJSKOWYMI a nie czekistami . To roznica jak miedzy wojskiem a nadzorcami obozu koncentracyjnego . Niby tez w mundurach a droban roznica . I nawet greccy pulkownicy nie uprawiali ludobojstwa ... Po prostu przepasc cywilizacyjna . Tamci zostawili kraje KWITNACE POD KAZDYM WZGLEDEM . KAZDYM . Po Putinie zostanie szambo . Jedyne co w Rosji kwitnie to mafia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:27, 28 Sie 2012    Temat postu:

Sąd w Smoleńsku skazał Taisę Osipową na 8 lat łagru.

Na osiem lat łagru Sąd Rejonowy w Smoleńsku skazał aktywistkę niezarejestrowanej, opozycyjnej partii Inna Rosja Taisę Osipową oskarżoną o produkcję i sprzedaż narkotyków.

Osipowa nie przyznała się do winy. Twierdziła, że narkotyki jej podrzucono. Prokurator żądał dla niej czterech lat pozbawienia wolności.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrona opozycjonistki zapowiedziała już apelację.

To był drugi proces 27-letniej Osipowej z tego oskarżenia. W grudniu 2011 roku smoleński Sąd Rejonowy skazał ją już na 10 lat łagru. W lutym tego roku - po tym jak przypadkiem Osipowej zainteresował się ówczesny prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew - Sąd Obwodowy w Smoleńsku uchylił wyrok sądu I instancji i zwrócił mu sprawę do ponownego rozpatrzenia przez innego sędziego. Sąd apelacyjny zdecydował jednocześnie, że pozostanie ona w areszcie.

Działaczka Innej Rosji została zatrzymana 25 listopada 2010 roku. Koledzy partyjni Osipowej utrzymują, że jej sprawę sfabrykowano, by wywrzeć presję na jej męża - Siergieja Fomczenkowa, innego z liderów Innej Rosji. Jest on odpowiedzialny za przygotowywanie dokumentów, niezbędnych do ponowienia wniosku o rejestrację partii.

W styczniu 2011 roku Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej odmówiło wpisania Innej Rosji do rejestru partii politycznych, uznając ją za ugrupowanie ekstremistyczne. Na czele tej radykalnej formacji, której trzon stanowią działacze zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB), stoi były dysydent i pisarz Eduard Limonow.

Obrońcy kobiety wielokrotnie występowali o zwolnienie jej z aresztu ze względu na stan zdrowia - cierpi ona na przewlekłe zapalenie trzustki i cukrzycę; wymaga zastrzyków z insuliny. Podkreślali też, że wychowuje ona 5-letnią córkę.

Juz podczas lutowej rozprawy apelacyjnej prokuratura wnioskowała o skrócenie Osipowej kary pozbawienia wolności z 10 do czterech lat.

Koordynator radykalnego Frontu Lewicy Siergiej Udalcow, który we wtorek przyjechał do Smoleńska, aby wyrazić solidarność z Osipową, uznał werdykt sądu za "potworny i niesprawiedliwy". - Prokurator prosił o cztery lata, a sąd dał osiem i to w całkowicie sfabrykowanej sprawie - oświadczył. - To triumf bezprawia i cynizmu - dodał.

Z kolei Fomczenkow oznajmił, iż "nie ma wątpliwości, że sąd kierował się instrukcjami z góry". Nazwisko Osipowej figuruje na liście więźniów politycznych, których zwolnienia od Kremla domaga się opozycja. W końcu stycznia podczas spotkania ze studentami Wydziału Dziennikarstwa Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU) Miedwiediew zadeklarował, że gotów jest rozpatrzyć wniosek o ułaskawienie Osipowej, zauważając, że wyrok orzeczony wobec ciężko chorej kobiety jest, jego zdaniem, zbyt surowy. Miedwiediew polecił prokuraturze, aby wnikliwiej zbadała jej sprawę.

Aktywistka Innej Rosji oświadczyła wtedy, że o akt łaski prosić nie będzie, bo wymagałoby to przyznania się do winy.

W 2003 roku Osipowa była już pociągana do odpowiedzialności karnej za "chuligaństwo" i "przemoc w stosunku do przedstawiciela władzy" po tym, gdy publicznie uderzyła ówczesnego gubernatora obwodu smoleńskiego Wiktora Masłowa bukietem kwiatów w twarz. Sąd skazał ją wtedy na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu.

>>>>

KGB na prowincji jak widzicie jest duzo bardzij brutalne . W Moskwie tak sie boja pojechac a tutaj ida na chama jak za Stalina ! SZOK !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:47, 29 Sie 2012    Temat postu:

Chcieli zabić Putina? Ta historia nadal budzi szereg pytań.

Rosyjskie i ukraińskie służby udaremniły zamach na Władimira Putina - taka wiadomość gruchnęła tuż przed wyborami prezydenckimi w Rosji. Mimo upływu kilku miesięcy, sprawa domniemanego zamachu nie ma końca. Przeciwnie, nadal budzi wiele pytań. Kim są oskarżeni o terroryzm i czy stali się obiektami politycznych targów Kijowa i Moskwy? - opisuje dla Wirtualnej Polski Katarzyna Kwiatkowska.

Karawana samochodów służb bezpieczeństwa Ukrainy mknie przez lotnisko w Odessie. Z więziennej furgonetki wychodzi mężczyzna w kajdanach. To Ilja Pjanzin, obywatel Kazachstanu i jeden z podejrzanych o szykowanie zamachu na Władimira Putina.

Przekazano go Moskwie w pośpiechu. Ekstradycję domniemanego szefa grupy terrorystycznej, Adama Osmajewa, wstrzymał Europejski Trybunał Praw Człowieka. Istniało prawdopodobieństwo, że tak samo będzie w przypadku 28-letniego Pjanzina. Tym bardziej, że odwołał obciążające siebie i Osmejewa zeznania, twierdząc, że zostały wymuszone biciem. Rosyjskie media podają, że Pjanzinowi grozi dożywocie.

Tymczasem opozycja znad Dniestru oskarżyła ekipę prezydenta Wiktora Janukowycza, że handluje głowami podejrzanych w zamian za tańszy gaz. Choć w marcu ukraińska prokuratura twierdziła, że nie zebrano wystarczających dowodów winy, już w maju procedury ekstradycyjne ruszyły pełną parą. Strasburg pokrzyżował rosyjsko-ukraińskie plany, co - jak przyznają nieoficjalnie rosyjscy politycy - kompletnie zaskoczyło Kreml. Europejscy sędziowie wstrzymali ekstradycję, ponieważ były wątpliwości, czy w Rosji Osmajew może liczyć na bezstronny proces.

Tajemnicza sprawa domniemanego zamachu na najważniejszego człowieka w Rosji ciągnie się już osiem miesięcy. Jednak ważne pytania z nią związane wciąż pozostają bez odpowiedzi.

Zamach, ale na kogo?

W styczniu w jednym z domów w Odessie doszło do wybuchu. Zginął w nim mężczyzna, drugi został ranny, a jak się później okazało, trzeciemu udało się zbiec. Strażacy myśleli, że zawiniła nieszczelna instalacja gazowa. Oględziny mieszkania nie pozostawiły jednak wątpliwości: eksplozja nastąpiła w wyniku nieostrożnego obchodzenia się z materiałami wybuchowymi. Śledztwo w tej sprawie rozpoczęła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Przybywający w szpitalu Ilja Pjanzin został aresztowany. Miesiąc później w jednym z odeskich mieszkań znaleziono Osmajewa. Zatrzymano go wraz z ojcem, Asłambekiem, czeczeńskim biznesmenem. Ukraińscy dziennikarze spekulowali, że grupa szykowała atak na miejscowych biznesmenów.

W lutym wybuchła jednak medialna bomba. Rosyjska telewizja poinformowała, że zjednoczone siły FSB i SBU udaremniły planowany przez czeczeńskich rebeliantów zamach na Władimira Putina. Nagrania z przesłuchań Pjanzina pokazano w rosyjskiej telewizji na krótko przed marcowymi wyborami prezydenckimi. Mężczyzna przyznał, że trzyosobowa grupa pod dowództwem Osmajewa działała na zlecenie Doku Umarowa. To przywódca czeczeńskich separatystów, oskarżony o organizację największych zamachów terrorystycznych w Rosji, w tym ataku na szkołę w Biesłanie. Umarow jest rosyjskim wrogiem publicznym numer jeden.

Co ciekawe, informacja o szykowanym zamachu zbiegła się w czasie z oświadczeniem Umarowa, że wstrzymuje on zamachy terrorystyczne na ludność cywilną. - Aktualne wydarzenia w Rosji udowadniają, że ludność nie popiera już reżimu Putina. Jest zakładnikiem reżimu, który walczy z islamem na terytorium Emiratu Kaukazu. Dlatego jesteśmy zobowiązani do chronienia ludności cywilnej podczas naszych operacji specjalnych - oznajmił w opublikowanym w internecie nagraniu przywódca czeczeńskich terrorystów.

To oświadczenie nie było na rękę rosyjskim służbom specjalnym, które na walce z islamskim terroryzmem od lat zbijają polityczny kapitał, dzięki czemu są hojnie dofinansowywane z budżetu państwa. Afera wokół niedoszłego zamachu na Putina na powrót przypomniała Rosjanom o toczącej się wojnie z kaukaskim podziemiem.

Niezależna rosyjska prasa nazwała odeską akcję "prezentem od Wiktora Janukowycza", a zeznania oskarżonych o terroryzm określono "przedwyborczymi". Nie od dziś wiadomo, że poczucie zagrożenia konsoliduje elektorat.

Złota młodzież na drodze terroryzmu?

Adam Osmajew jest postacią tajemniczą. Ma 31 lat, ale wygląda na dużo starszego. Brunet o piwnych oczach - kaukaskiego pochodzenia nie zdradza ani jego karnacja, ani akcent. Mówi po rosyjsku jak rodowity moskwiczanin. Zamożny, wykształcony, obyty w świecie.

Urodził się w Groznym we wpływowej rodzinie czeczeńskiej. Jego ojciec handlował ropą naftową. Wuj, Amin Osmajew, był prorosyjskim politykiem - w latach 90. członkiem Rady Federacji, wyższej izby parlamentu.

Ponad dekadę temu Adam Osmajew przeprowadził się do Moskwy, gdzie ukończył - jak podaje "Nowaja Gazeta" - prestiżowy Moskiewski Państwowy Instytut Stosunków Międzynarodowych (MGIMO). Tam kształcą się przyszli rosyjscy dyplomaci. Jego brat, Ramzan, studiował w Instytucie Prawa przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Rosji. Według świadków, bracia żyli jak na przedstawicieli złotej młodzieży przystało: między restauracjami a nocnymi klubami.

O Ilji Pjanzinie wiadomo zdecydowanie mniej. Pochodzi z Uralska, 200-tysięcznego miasta w zachodnim Kazachstanie. Młody mężczyzna mieszkał tam z rodzicami. Portal Centr Azja podaje, że mieszkańcy Uralska nie mogą uwierzyć, że pochodzący z dobrej rodziny Pjanzin jest terrorystą.

Kto w Moskwie kryje terrorystów?

W 2007 r. Adam Osmajew został aresztowany i oskarżony o przygotowanie zamachu na prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Wkrótce jednak go zwolniono. Oficjalnie z braku dowodów. Nieoficjalnie mówi się, że prokuratorzy przymknęli oko na ciężkie zarzuty po interwencji zamożnego i wpływowego ojca.

Młody Osmajew wyjechał do Wielkiej Brytanii. Tam, według rosyjskich śledczych, nawiązał kontakt z emisariuszami Doku Umarowa i na sfałszowanym paszporcie przyjechał na Ukrainę.

Niezależni dziennikarze rosyjscy pytają: jeśli Osmajew rzeczywiście jest niebezpiecznym terrorystą związanym z Doku Umarowem, dlaczego i w jakich okolicznościach pozwolono mu na opuszczenie Rosji? Nie od dziś przyczyn rosyjskiego terroryzmu upatruje się w korupcji. Przekupni urzędnicy i mundurowi są często pośrednimi sprawcami zamachów (eksplozja na moskiewskim lotnisku nie doszłaby do skutku, gdyby nie sprzedajni strażnicy, którzy przepuścili terrorystów przez bramkami). Nie bez kozery mówi się w Rosji, że "korupcja zabija".

Wątpliwe jednak, by proces Osmajewa - niezależnie, czy dojdzie do niego w Rosji, czy na Ukrainie - dał odpowiedź na ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa ludności cywilnej pytania. Będzie to raczej medialna pokazówka, gdzie od prawdy (zapewne niewygodnej) ważniejsza będzie polityka.

Katarzyna Kwiatkowska

>>>>

Jak zwykle z prowokacjami KGB . Nic sie nie zagadza i wszystko jest bez sensu . Jedna wersja ktora sie zgadza to taka ze zrobili to Putinowcy . Wtedy wszystko nagle pasuje !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:44, 30 Sie 2012    Temat postu:

Rosja: Garri Kasparow o różnicach między szachami, a polityką Putina

Ro­syj­ski opo­zy­cjo­ni­sta i były sza­cho­wy mistrz świa­ta Garri Ka­spa­row wy­ja­śnił w Jo­han­nes­bur­gu róż­ni­cę mię­dzy sza­cha­mi a rzą­da­mi pre­zy­den­ta Rosji Wła­di­mi­ra Pu­ti­na.

- Kiedy lu­dzie py­ta­ją mnie, czy moje do­świad­cze­nie sza­cho­we po­ma­ga mi wy­pra­co­wać stra­te­gię walki po­li­tycz­nej, od­po­wia­dam im, że róż­ni­ca po­mię­dzy sza­cha­mi a po­li­ty­ką Wła­di­mi­ra Pu­ti­na jest taka, iż w sza­chach są usta­lo­ne za­sa­dy gry, a wynik jest nie do prze­wi­dze­nia. W Rosji na­to­miast jest do­kład­nie od­wrot­nie - po­wie­dział opo­zy­cjo­ni­sta.

Ka­spa­row, przy­wód­ca Zjed­no­czo­ne­go Fron­tu Oby­wa­tel­skie­go (OGF) i były kan­dy­dat na pre­zy­den­ta Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej, uczest­ni­czy w RPA w mię­dzy­na­ro­do­wej kon­fe­ren­cji, w któ­rej bie­rze udział m.​in. były pre­mier Wiel­kiej Bry­ta­nii, Tony Blair.

>>>>

Znakomite powiedzenie ! Regula jest bark regul ale wynik wiadomy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:22, 01 Wrz 2012    Temat postu:

Putin chce przełomu w przezbrojeniu Rosji jak za czasów Stalina.

Prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował o stworzenie warunków do jakościowego przełomu w rozwoju kompleksu obronno-przemysłowego na skalę, w jakiej stało się to w latach 30. za Stalina. Ma na to zostać przeznaczona suma o równowartości 563 mld euro.

Niezbędne jest odnowienie zasobów produkcyjnych i przeprowadzenie modernizacji technologicznej zakładów tej branży - powiedział Putin na piątkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji.

Jego zdaniem należy dokonać takiej modernizacji przemysłu obronnego, jak miało to miejsce w latach 30. ubiegłego wieku.

Wartość inwestycji w program zbrojeń i program modernizacji kompleksu obronno-przemysłowego w ciągu 10 lat wyniesie ok. 23 bilionów rubli (ok. 563 mld euro).

Agencja AFP przypomina, że rosyjski dyktator Józef Stalin wdrożył program modernizacji przemysłu zbrojeniowego w ZSRR między rokiem 1930 a 1939. W tym samym czasie, zaznacza AFP, doszło do najkrwawszych stalinowskich represji, w tym w siłach zbrojnych.

Zapowiedź rozwoju armii i modernizacji przemysłu zbrojeniowego Putin ogłaszał już wcześniej w tym roku, jeszcze jako premier Rosji, w jednym z artykułów programowych przed wyborami prezydenckimi, które odbyły się 4 marca.

>>>>

Wtedy radzieccy zbudowali 30 tys czolgow 40 tys samolotow 100 tys dzial ...
Ale w efekcie zginelo 50 mln ludzi a 1 mln zostalo kalekami . Nie liczac sierot bo tam wiekszosc dzieci bylo sierotami . Putin chce zostac drugim Stalinem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:40, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Władimir Putin przygotowuje Rosję do powrotu rządów gerontokracji.

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin wniósł do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, projekt ustawy wydłużającej wiek emerytalny dla wysokich rangą urzędników państwowych z 60 do 70 lat.

Część mediów oceniła tę inicjatywę jako przygotowywanie kraju do powrotu rządów gerontokracji, jak w Rosji nazywa się ostatnie lata panowania Leonida Breżniewa (1964-82), kiedy to średnia wieku członków ówczesnego Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego wynosiła 67,7 lat.

Projektem tym Putin przekreślił jedną ze sztandarowych reform swojego poprzednika Dmitrija Miedwiediewa, z którego inicjatywy wiek emerytalny dla ministrów i wiceministrów, szefów agencji federalnych i ich zastępców, pełnomocnych przedstawicieli prezydenta w regionach, Dumie Państwowej i Radzie Federacji, a także doradców prezydenta i szefów jego kancelarii został obniżony w 2010 roku do 60 lat.

Zgodnie z reformą Miedwiediewa w indywidualnych przypadkach wiek emerytalny dla tych kategorii urzędników państwowych mógł być jednak przedłużany do 65 lat.

Według Putina jego poprawki "stanowią logiczną kontynuację ogólnej tendencji, ponieważ sędziowie, prokuratorzy i śledczy Komitetu Śledczego FR już dzisiaj mogą zajmować swoje stanowiska do ukończenia 70 lat".

Spośród 11 doradców Putina pięciu skończyło już 60 lat, a jeden - 70 lat. Wkrótce wiek 65 lat osiągnie jeden z najbliższych współpracowników prezydenta, jego doradca ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.

Wśród innych zaufanych współpracowników Putina 67 lat ukończył szef Federalnej Służby Ochrony (FSO) Jewgienij Murow, 62 lata - szef Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Michaił Fradkow i minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, zaś 61 lat - sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaj Patruszew.

Sam Putin, który powrócił na Kreml 7 maja tego roku, w październiku będzie świętować swoje 60-lecie. Wszelako w wypadku prezydenta Rosji nie ma takich ograniczeń wiekowych.

Natomiast średni wiek w rządzie Miedwiediewa wynosi 50 lat. Najmłodszy minister - łączności i technologii informatycznych - Nikołaj Nikiforow w czerwcu skończył 30 lat. Sam premier ma 46 lat, a jego pierwszy zastępca Igor Szuwałow - 45.

Jak zauważył portal Slon.ru, brak rotacji na najwyższych stanowiskach coraz bardziej upodobnia putinowską administrację do breżniewowskiego politbiura. Portal określa też otoczenie Putina mianem "kremlowskich starców".

Slon. ru przyznaje jednak, że politbiuro z czasów Breżniewa wyglądało "znacznie solidniej": najstarszy członek - Arwid Pelsze miał 81 lat, a najmłodszy Michaił Gorbaczow - 49 lat.

Po rozpadzie ZSRR - pod rządami Borysa Jelcyna - średnia wieku wysokich rangą urzędników państwowych w Rosji wynosiła niespełna 50 lat.

>>>>

Wspaniala wiadomosc ! Powrot radzieckich zywych trupow skleconych z rozpadajacych sie kosci i podtrzymywanych aparatura typu ,,epoka'' Brezniewa to jest to na co czekamy !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:15, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Podczas akcji Greenpeace w Moskwie zatrzymano 10 aktywistów

Międzynarodowa organizacja Greenpeace poinformowała, że jej dziesięciu działaczy, w tym Polak, zostało zatrzymanych podczas protestu przez siedzibą koncernu Gazprom w Moskwie. Aktywiści demonstrowali przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce. - Jesteśmy we wspólnej sali, traktują nas bardzo dobrze, możemy korzystać z telefonów - mówi Radiu Zet zatrzymany Piotr Dankowski. Wraz z innymi aktywistami czeka na tłumaczy na posterunku policji.

Niektórzy działacze byli przebrani za niedźwiedzie polarne.

"Dziesięciu aktywistów i aktywistek Greenpeace biorących udział w dzisiejszej blokadzie siedziby głównej Gazpromu w Moskwie zostało zatrzymanych przez policję i przewiezionych na posterunek" - napisał Greenpeace w komunikacie przesłanym PAP. W w proteście uczestniczyło 15 osób, w tym dwie z Polski.

Jak powiedział agencji AFP członek Greenpeace'u Roman Dołgow aktywiści zostali zatrzymani za udział w nielegalnym zgromadzeniu. Wyjaśnił, że dziesięciu działaczy rozbiło namioty i przykuło je do bramy prowadzącej do centrali Gazpromu.

Aktywiści z pięciu krajów przez godzinę blokowali bramę, skandując: "Uratujcie Arktykę!" - powiedział Dołgow. Oprócz Polaków byli tam działacze z Rosji, Niemiec, Austrii i Węgier.

Na swojej stronie internetowej Greenpeace napisał, że była to jedna z akcji mających na celu "powstrzymania rosyjskiego giganta paliwowego przed rozpoczęciem wydobycia ropy w rosyjskiej Arktyce, co wiąże się z ogromnym ryzykiem katastrofy ekologicznej".

To kolejna akcji organizacji Greenpeace w Rosji w ostatnim czasie. 27 sierpnia 14 działaczy przykuło się do rosyjskiego statku przewożącego robotników na platformę wiertniczą Gazpromu w Arktyce. Aktywiści zablokowali statek, nie pozwalając mu wypłynąć.

Kilka dni wcześniej sześciu członków Greenpeace wspięło się na platformę Prirazłomnaja, również protestując przeciw wydobyciu ropy naftowej w tej części Arktyki. Spędzili 12 godzin w namiocie zawieszonym na linach przymocowanych do platformy. Zakończyli protest, ponieważ załoga platformy polewała ich lodowatą wodą i obrzucała metalowymi przedmiotami.

Gazprom w zeszłym roku zainstalował w Zatoce Peczorskiej na Morzu Barentsa pierwszą platformę wiertniczą Prirazłomnaja i przygotowuje się do rozpoczęcia wierceń.

Złoże, na którym znajduje się Prirazłomnaja, oceniane jest na 526 mln baryłek ropy. Jego eksploatacja ma wielkie znaczenie dla Rosji, walczącej o utrzymanie się w czołówce światowych producentów ropy naftowej.

Greenpeace alarmuje, że ewentualny wyciek ropy z tego pola miałby katastrofalne skutki dla środowiska naturalnego w regionie. Zdaniem organizacji wiercenia tam powinny być zakazane, przynajmniej do czasu aż Gazprom opracuje przekonujący plan likwidacji skutków ewentualnego wycieku.

????

I co z nimi ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:11, 07 Wrz 2012    Temat postu:

W Rosji nie ma tradycji odczytywania w cerkwiach dokumentów

Wspól­ny do­ku­ment, pod­pi­sa­ny 17 sierp­nia w War­sza­wie przez pa­triar­chę mo­skiew­skie­go i całej Rusi Cy­ry­la oraz prze­wod­ni­czą­ce­go Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Pol­ski abp Jó­ze­fa Mi­cha­li­ka, w Rosji nie bę­dzie od­czy­ty­wa­ny w świą­ty­niach, bo nie ma tam ta­kiej tra­dy­cji.

Pełny tekst prze­sła­nia, wzy­wa­ją­ce­go na­ro­dy Pol­ski i Rosji do po­jed­na­nia, a także wza­jem­ne­go wy­ba­cze­nia sobie wszel­kich nie­spra­wie­dli­wo­ści i krzywd, zo­stał już opu­bli­ko­wa­ny na ofi­cjal­nej stro­nie in­ter­ne­to­wej Pa­triar­cha­tu Mo­skiew­skie­go.

Po­nad­to o pod­pi­sa­niu do­ku­men­tu wier­nych w Rosji oso­bi­ście po­wia­do­mił Cyryl w swoim co­ty­go­dnio­wym pro­gra­mie re­li­gij­nym "Słowo pa­ste­rza" nada­wa­nym przez ro­syj­ską te­le­wi­zję pań­stwo­wą Kanał 1. Ta 15-mi­nu­to­wa au­dy­cja jest emi­to­wa­na w każdą so­bo­tę o godz. 9.45, bez­po­śred­nio przed po­ran­nym wy­da­niem ma­ga­zy­nu in­for­ma­cyj­ne­go "No­wo­sti". To wła­śnie w "Sło­wie pa­ste­rza" zwierzch­nik ro­syj­skiej Cer­kwi pra­wo­sław­nej in­for­mu­je o naj­waż­niej­szych wy­da­rze­niach w jej życiu.

25 sierp­nia w pro­gra­mie tym po­ka­za­no ho­mi­lię wy­gło­szo­ną przez Cy­ry­la 19 sierp­nia w Pol­sce pod­czas uro­czy­sto­ści Świę­ta Prze­mie­nie­nia Pań­skie­go w sank­tu­arium na Św. Górze Gra­bar­ce koło Sie­mia­tycz. Pa­triar­cha na­wią­zał w niej do pod­pi­sa­ne­go na Zamku Kró­lew­skim prze­sła­nia, pod­kre­śla­jąc, że "zmie­nić wza­jem­ne re­la­cje dwóch na­ro­dów można tylko z po­mo­cą Bożą". Cyryl za­zna­czył też, że nie ozna­cza to by­naj­mniej, iż w tym pro­ce­sie nie mają zna­cze­nia po­li­tycz­ne, eko­no­micz­ne i inne czyn­ni­ki.

- Ale naszą głów­ną na­dzie­ję po­kła­da­my w Bogu, w mocy mo­dli­twy. Pod­pi­sa­nie tego po­ro­zu­mie­nia jest jak na­sta­wie­nie pod pra­wi­dło­wym kątem żagla, w który po­wie­je wiatr łaski Bożej i po­mo­że ru­szyć z miej­sca we wła­ści­wym kie­run­ku - oświad­czył wów­czas Cyryl. - Dzi­siaj mo­dli­my się za na­ro­dy ro­syj­ski i pol­ski, za nasze na­ro­do­we po­jed­na­nie - dodał.

Sierp­nio­wą wi­zy­tę pa­triar­chy w Pol­sce sze­ro­ko re­la­cjo­no­wa­ły trzy naj­więk­sze ro­syj­skie sta­cje te­le­wi­zyj­ne - Kanał 1, Ros­si­ja i NTV. Te­le­wi­zja dla zde­cy­do­wa­nej więk­szo­ści Ro­sjan jest wciąż głów­nym źró­dłem in­for­ma­cji. W ma­te­ria­łach z Pol­ski wszyst­kie trzy sta­cje in­for­mo­wa­ły rów­nież o prze­sła­niu, choć go nie ko­men­to­wa­ły. Pod­kre­śla­ły jed­nak hi­sto­rycz­ny wy­miar po­dró­ży Cy­ry­la.

Do­ku­ment w swoim ser­wi­sie sko­men­to­wa­ła na­to­miast pań­stwo­wa agen­cja RIA-No­wo­sti. Jej ko­men­ta­tor Wadim Dub­now oce­nił, że po­jed­na­nie mię­dzy Rosją a Pol­ską jest pro­ble­mem trud­nym i de­li­kat­nym.

- Rosja i Pol­ska mają co sobie wza­jem­nie przy­po­mi­nać i wy­ba­czać. Lata 20., roz­gro­mie­nie Armii Czer­wo­nej, śmierć ty­się­cy żoł­nie­rzy i ofi­ce­rów w pol­skiej nie­wo­li - tym licz­ni pa­trio­ci w Rosji go­to­wi są uspra­wie­dli­wiać Katyń - za­uwa­żył ko­men­ta­tor agen­cji. - Pol­ska dla Rosji wiecz­nie była eu­ro­pej­skim źró­dłem roz­draż­nie­nia, a Rosja dla Pol­ski - wiecz­nym wschod­nim, nie pusz­cza­ją­cym na Za­chód im­pe­rium - dodał.

???? Jacy ,,patrioci '' ??? Rosja nie zna pojecia patriotyzmu bo nie ma swiadomosci narodowej . Jestescie imperium a to zaprzeczenie panstwa narodowego . To zjawisko to szowinizm imperialny...

Na­to­miast inny ko­men­ta­tor RIA-No­wo­sti Dmi­trij Ba­bicz za­uwa­żył, że na­tych­mia­sto­we­go po­jed­na­nia mię­dzy na­ro­da­mi Rosji i Pol­ski nie bę­dzie. - Mamy bo­wiem za sobą długą i trud­ną hi­sto­rię. Wsze­la­ko prze­sła­nie jest kro­kiem w do­brym kie­run­ku. Po­jed­na­nie na­stą­pi, ale bę­dzie to pro­ces, który po­trwa lata, a może nawet dzie­się­cio­le­cia - oświad­czył Ba­bicz, znaw­ca sto­sun­ków ro­syj­sko-pol­skich.

O prze­sła­niu in­for­mo­wa­ły rów­nież naj­waż­niej­sze ro­syj­skie gazet, m.​in. "Kom­mier­sant", "Ros­sij­ska­ja Ga­zie­ta", "Nie­za­wi­si­ma­ja Ga­zie­ta", "Kom­so­mol­ska­ja Praw­da" i "Mo­skow­ski­je No­wo­sti". Ten ostat­ni dzien­nik, wy­da­wa­ny przy współ­pra­cy z RIA-No­wo­sti, opu­bli­ko­wał frag­men­ty do­ku­men­tu, ak­cen­tu­jąc, że jest on ad­re­so­wa­ny nie tylko do pra­wo­sław­nych i ka­to­li­ków, lecz wszyst­kich oby­wa­te­li dwóch państw bez wzglę­du na wy­zna­wa­ną wiarę.

>>>>

Nic nowego . Ten kraj jest moralna ruina . Oni sa slepi i glusi . Tam nie tyle chodzi o pojednanie . ONI MUSZA SIE NAUCZYC NA PRZYKLADZIE POLSKI BYC LUDZMI !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:18, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Brutalny napad na polskiego kierowcę w Moskwie.

W Moskwie bandyci napadli na polskiego kierowcę i ukradli mu ciężarówkę. Około godz. 7 rano trzech mężczyzn podeszło do ciężarówki marki Volvo z polskimi numerami rejestracyjnymi. Grożąc pistoletem wyciągnęli kierowcę z szoferki i przez kilka godzin wozili po rosyjskiej stolicy.

Inna grupa bandytów, w tym samym czasie, uprowadziła ciężarówkę wyładowaną urządzeniami grzewczymi. Uwolniony kierowca powiadomił policję. Wszczęto śledztwo w tej sprawie. Trwają poszukiwania skradzionego auta.

>>>>

Bandytyzm w Rosji . No tak ... Nic nowego ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:18, 09 Wrz 2012    Temat postu:

Dokument o pojednaniu odczytany w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie.

Tekst przesłania, wzywającego narody Polski i Rosji do pojednania, a także wzajemnego wybaczenia sobie wszelkich niesprawiedliwości i krzywd, został odczytany w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie.

Dokument, podpisany 17 sierpnia w Warszawie przez patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Cyryla oraz przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika, odczytał metropolita wołokołamski Hilarion, kierujący Wydziałem Zewnętrznych Stosunków Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, tj. cerkiewną dyplomacją.

Uczynił to na zakończenie liturgii, upamiętniającej 200. rocznicę zwycięstwa wojsk rosyjskich nad Wielką Armią Napoleona w 1812 roku, a celebrowanej przez Cyryla.

W uroczystości uczestniczyło około 15 tys. osób: 5 tys. wewnątrz świątyni i 10 tys. - na zewnątrz. Wśród obecnych był przewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji, Siergiej Naryszkin.

Sobór Chrystusa Zbawiciela - to najważniejsza świątynia prawosławna w Rosji.

O czytaniu przesłania w kościołach w Polsce w niedzielę poinformowały wszystkie najważniejsze media w Rosji, w tym państwowe telewizje Kanał 1 i Rossija, agencja ITAR-TASS i radio Echo Moskwy.

>>>>

Przynajmniej sie postarali ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:45, 10 Wrz 2012    Temat postu:

Rosyjska TV: przesłanie wykracza poza ramy dwustronnych stosunków.

Znaczenie wizyty zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryla w Polsce, podobnie jak dokumentu, który był jej głównym wynikiem, wykracza daleko poza ramy stosunków między dwoma krajami i narodami - oceniła rosyjska telewizja państwowa Kanał 1.

"W ostatecznym rachunku chodzi o relacje między prawosławiem i katolicyzmem, lub jeszcze szerzej - między Wschodem i Zachodem" - wskazała stacja w materiale poświęconym przesłaniu dwóch Kościołów wzywającym narody Polski i Rosji do pojednania, a także wzajemnego wybaczenia sobie wszelkich niesprawiedliwości i krzywd.

Rosyjska TV nadała go w niedzielę wieczorem w magazynie informacyjnym "Wremia". Zaznaczyła, że podpisany w sierpniu w Warszawie przez Cyryla i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupa Józefa Michalika dokument został w tym dniu odczytany we wszystkich kościołach w Polsce, a także w Soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie.

"Przez stulecia dla naszych przodków Zachód zaczynał sie na polskiej granicy i przez stulecia dla Polaków na tej granicy się kończył. Z definicji taka granica nie mogła być stabilna. Przez wieki przemieszczanie się tej umownej linii po osi Zachód-Wschód zostawiało za sobą prawdziwie krwawy ślad" - skonstatował Kanał 1.

Stacja zauważyła, że "doświadczenie ostatnich dziesięcioleci pokazało, iż budowa przez Rosję pełnowartościowych stosunków z pozostałą Europą jest niemożliwa bez normalizacji relacji z Polską".

"Jednak próby zbliżenia, które w ostatnich latach były podejmowane na poziomie międzypaństwowym, okazały się zbyt uzależnione od opinii publicznej, przede wszystkim - w Polsce. Coraz bardziej oczywiste stawało się to, że korzenie obcości i nieufności między narodami tkwią głębiej niż najboleśniejsze dla obu stron karty wspólnej historii - tam, gdzie przez stulecia przebiegała rzeczywista granica między Wschodem i Zachodem; tam, gdzie kończył się katolicyzm i zaczynało prawosławie" - wskazał Kanał 1.

Rosyjska telewizja oceniła, że "jednomyślność, z jaką najwyższe duchowieństwo polskiego Kościoła poparło ideę wspólnego posłania do narodów, to - niewątpliwie - krok odważny".

"Przyczyną tego jest straszna tragedia - katastrofa polskiego samolotu prezydenckiego podczas lądowania w Smoleńsku wiosną 2010 roku. To nieszczęście znów zaostrzyło tak bolesny dla Polaków problem wschodni. Pogrążona w smutku Polska się podzieliła: jedna część, która stanowiła absolutną większość ludności, z wdzięcznością przyjęła wyrazy współczucia z Rosji, podczas gdy druga oskarżyła Rosję za śmierć polskiej pary prezydenckiej. Nie bacząc na to, że Polska uznała rezultaty oficjalnego dochodzenia mówiące, iż przyczyną tragedii był błąd pilota, ultrakonserwatywni politycy zaczęli odbudowywać znany wizerunek wroga ze Wschodu, a nieszczęsne ofiary katastrofy przedstawiać jako męczenników, którzy ucierpieli z rąk niewiernych" - poinformował Kanał 1.

Stacja podkreśliła, że "w takiej sytuacji każdy, kto - apelując o zdrowy rozsądek - mówił o konieczności rozszerzenia kontaktów z Rosją stawał się celem dla oskarżeń o zdradę". "I oto w takim momencie Kościół katolicki w Polsce, na którym tradycyjnie opierały się siły konserwatywne, Kościół cieszący się w kraju niekwestionowanym autorytetem nagle razem z Rosjanami wezwał do pojednania" - zaznaczył Kanał 1.

Telewizja przekazała też wypowiedzi Cyryla i abpa Michalika. - Pamięć historyczna, która zarejestrowała duchowy ból zarówno polskiego, jak i rosyjskiego narodu, tak bardzo ciążyła nad naszymi dwoma narodami i państwami, że nawet w XXI wieku nie byliśmy w stanie uwolnić się od tej pamięci, aby zbudować nowy typ wzajemnych relacji - oświadczył patriarcha moskiewski i całej Rusi.

- Dwie siły duchowe, siły narodowe - rosyjska Cerkiew prawosławna i Kościół katolicki w Polsce - postanowiły wezwać narody dwóch krajów, by zwracając się do siebie wypowiedziały jedno jedyne słowo: 'wybacz'. I by na gruncie tego wzajemnego przebaczenia się pojednały - dodał Cyryl.

Z kolei przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zauważył, że w tych parafiach w Polsce, w których przesłanie już odczytano, zostało ono przyjęte pozytywnie - tak przez duchownych, jak i świeckich. - Czyż nie jest piękne, że odtąd możemy razem modlić się w miejscach naszych wspólnych cierpień? Mamy wspólną modlitwę - 'Ojcze nasz'. Dlaczego nie mielibyśmy razem głosić chwałę wspólnego dla nas Boga - powiedział abp Michalik.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że "przesłanie jest bardzo ważnym krokiem w stosunkach między Kościołem katolickim i Cerkwią prawosławną". Zdaniem Kanału 1 "prawdopodobnie potrzeba będzie wielu lat, aby zrozumieć prawdziwy sens tego wydarzenia".

>>>>

Sluszny wniosek . Roska wroci do Boga przez Polske . TAK POSTANOWIL BÓG ! I tak sie stanie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:06, 10 Wrz 2012    Temat postu:

Kolejne kłopoty Gazpromu

Także rosyjskie służby antymonopolowe chcą zainteresować się działalnością Gazpromu. Według dziennika "Wiedomosti", Federalna Służba Antymonopolowa podejrzewa, że koncern wykorzystuje swoją pozycję na rynku do nieuczciwej konkurencji z małymi firmami wydobywającymi gaz.

Do kilku rosyjskich firm wydobywczych dotarły pisma od kierownictwa Gazpromu z informacją o wstrzymaniu zakupów błękitnego paliwa. Rzekomo koncern zmusza do takiego działania zmniejszający się popyt na gaz. Ograniczenia dotkną między innymi: ŁUKoil, Sibneftegaz i Nowatek.

Cytowany przez "Wiedomosti" wiceszef Federalnej Służby Antymonopolowej twierdzi, że działania Gazpromu mogą zostać zakwalifikowane jako wykorzystywanie pozycji monopolisty w złych celach.

>>>>

To nie podejrzenia to fakty . Po to Gazprom jest aby wykorzystywac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:43, 11 Wrz 2012    Temat postu:

Rosja: instrukcje Kremla dla firm, do których są pretensje z zagranicy

Pre­zy­dent Wła­di­mir Putin na­ka­zał pod­mio­tom go­spo­dar­czym o stra­te­gicz­nym zna­cze­niu dla Rosji, by uzgad­nia­ły z rzą­dem swoje po­stę­po­wa­nie w sy­tu­acjach, gdy wobec nich ze stro­ny in­nych państw lub or­ga­ni­za­cji mię­dzy­na­ro­do­wych wy­su­wa­ne są ja­kieś żą­da­nia. Po­in­for­mo­wa­ła o tym dzi­siaj służ­ba pra­so­wa Krem­la.

Po­le­ce­nie to pre­zy­dent za­warł w spe­cjal­nym de­kre­cie "o środ­kach ma­ją­cych na celu ochro­nę in­te­re­sów Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej pod­czas pro­wa­dze­nia przez ro­syj­skie osoby praw­ne dzia­łal­no­ści go­spo­dar­czej za gra­ni­cą".

Zgod­nie z tym aktem praw­nym ro­syj­skie firmy uzna­ne przez Kreml za ma­ją­ce stra­te­gicz­ne zna­cze­nie dla kraju mogą udo­stęp­niać in­for­ma­cje o swo­jej dzia­łal­no­ści tylko za zgodą fe­de­ral­ne­go or­ga­nu wła­dzy wy­ko­naw­czej upo­waż­nio­ne­go przez rząd FR. Nie do­ty­czy to je­dy­nie da­nych, które winny być upu­blicz­nia­ne z mocy prawa, w tym w związ­ku z emi­sją, sprze­da­żą lub kup­nem pa­pie­rów war­to­ścio­wych.

De­kret na­kła­da też na firmy o stra­te­gicz­nym zna­cze­niu obo­wią­zek uzgad­nia­nia z rzą­dem wszel­kich zmian w umo­wach z za­gra­nicz­ny­mi kon­tra­hen­ta­mi i in­nych do­ku­men­tach do­ty­czą­cych ich po­li­ty­ki han­dlo­wej, w tym ce­no­wej, za gra­ni­cą.

Pre­zy­dent dał rzą­do­wi Dmi­tri­ja Mie­dwie­die­wa mie­siąc na wska­za­nie in­sty­tu­cji, z któ­ry­mi pod­mio­ty go­spo­dar­cze będą zo­bo­wią­za­ne uzgad­niać swoje dzia­ła­nia.

>>>>>

HEHEHEHE ! Smichu warte . Tak jakby te firmy byly niezalezne od Kremla i trzeba bylo ,,uzgadniac''... Tymczasem mafia na kremlu i te ,,firmy'' to jedno . Typowe medialne zagranie ...

GasPutin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:19, 12 Wrz 2012    Temat postu:

"Komsomolskaja Prawda" kwestionuje raporty jeńców USA ws. Katynia

Gazeta "Komsomolskaja Prawda" kwestionuje wiarygodność raportów amerykańskich jeńców wojennych, którym hitlerowcy w maju 1943 roku pokazali zwłoki polskich oficerów odkryte w Lesie Katyńskim i którzy potajemnie poinformowali Waszyngton o zbrodni ZSRR.

Relacje te są wśród ponad tysiąca stron dokumentów o Katyniu, niedawno odtajnionych przez rząd USA i opublikowanych w poniedziałek przez amerykańskie Archiwa Narodowe.

W przeszłości ta wielkonakładowa rosyjska gazeta już niejednokrotnie negowała odpowiedzialność Józefa Stalina i NKWD za mord katyński.

Historycy, którzy przeglądali te materiały, a których cytowała amerykańska agencja Associated Press, oceniają, że najważniejsze są dokumenty dowodzące wysłania do wywiadu wojskowego USA zaszyfrowanych informacji o zbrodni w Katyniu przez dwóch pojmanych przez Niemców amerykańskich jeńców wojennych: kpt. Donalda B. Stewarta i ppłk. Johna H. Van Vlieta jr.

Jak zauważyła agencja AP, dotychczas dokumenty te nie były znane i przemawiają na rzecz tezy, iż administracja prezydenta Franklina D. Roosevelta stosunkowo wcześnie dowiedziała się o sowieckiej zbrodni.

Zgodnie z tymi materiałami Stewart i Van Vliet w maju 1943 roku znajdowali się w grupie amerykańskich i brytyjskich jeńców, których Niemcy przywieźli do Katynia, aby byli świadkami ekshumacji masowych mogił polskich oficerów. Według AP obaj Amerykanie nienawidzili hitlerowców i nie chcieli uwierzyć, że zbrodni dokonali Sowieci.

Jednak fakt daleko posuniętego rozkładu zwłok oraz znalezione na miejscu przedmioty - takie jak listy, pamiętniki i wycinki z gazet, z których żaden nie pochodził z okresu późniejszego niż wiosna 1940 roku - przekonały ich, że zbrodni dokonali Sowieci.

Po wojnie, w 1951 roku, Stewart zeznawał co widział przed komisją ds. zbrodni katyńskiej powołaną przez Kongres USA. Z kolei Van Vliet napisał na ten temat dwa raporty - w 1945 i 1950 roku (z których pierwszy zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach).

"Komsomolskaja Prawda" podkreśla, że "człowiek niebędący ekspertem praktycznie nie jest w stanie określić 'na oko', czy zwłoki pochodzą sprzed dwóch czy trzech lat". Gazeta przypomina też, że Niemcy zajęli Smoleńsk latem 1941 roku, a nie na krótko przed odkryciem miejsca egzekucji Polaków.

"Jest oczywiste, że w interesie Hitlera leżało skłócenie swoich wrogów - ZSRR i USA. W imię tego dowolne trupy można przedstawić jako 'ofiary bolszewików'" - konstatuje "Komsomolskaja Prawda".

Gazeta zauważa również, że w tym samym czasie, kiedy hitlerowcy pokazywali amerykańskim jeńcom "bolszewickie bestialstwo", sami "milionami spalali w piecach obozów koncentracyjnych Rosjan, Białorusinów, Ukraińców i Żydów", co "każe wątpić w szczerość ich intencji".

Zdaniem gazety "Komsomolskaja Prawda" "praktycznie nie ma wątpliwości, że nowe 'odkrycia' zostaną wykorzystane przez ekipę kandydata na prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej Mitta Romney'a do rozkręcania rusofobicznej histerii, zdobywania dodatkowych punktów u wyborców i uzasadniania swojej polityki 'twardej konfrontacji z Rosją'".

Spośród centralnych dzienników - oprócz "Komsomolskiej Prawdy" - tylko "Niezawisimaja Gazieta" odnotowała odtajnienie w USA dokumentów dotyczących Katynia (za agencją RIA-Nowosti).

>>>>

Takie tam radzieckie pieprzenie . Tym matolom sie zdaje ze cos odkrywamy i ,,polemizuja''... Idioci nie maja pojecia ze juz wszystko wiemy a te dokumenty sa nie po to abysmy czerpali wiedze o Katyniu tylko po to aby czerpac wiedze O STANOWISKU ZACHODU WOBEC KATYNIA . To zupelnie inne kwestia . No ale oni nie maja praktycznie historii tylko propagande . Nie pojmuja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:10, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Miedwiediew opowiada się za uwolnieniem członkiń Pussy Riot.

Rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew powiedział, że uważa za niepotrzebny dalszy pobyt w więzieniu trzech członkiń zespołu Pussy Riot skazanych na dwa lata łagru. Podkreślił, że wyraża swój osobisty pogląd i nie zamierza wpływać na sąd.

Miedwiediew mówił na ten temat na spotkaniu z działaczami rządzącej partii Jedna Rosja w mieście Penza.

- Według mnie wystarczyłby wyrok w zawieszeniu z uwzględnieniem tego czasu, który już spędziły (...) w więzieniu - mówił premier o członkiniach punkrockowego zespołu. Wskazał, że kara, którą skazane już odbyły, "jest jak najbardziej wystarczająca, aby mogły przemyśleć to, co się stało".

- Ich dalszy pobyt w więzieniu wydaje mi się zbędny - ocenił. Podkreślił przy tym, że "nie chce zajmować miejsca sędziego".

Jednocześnie Miedwiediew skrytykował akcję Pussy Riot. - To, co zrobiły, ich wygląd, i histeria, która po tym nastąpiła, wszystko to, co się wydarzyło przyprawia mnie o mdłości - powiedział.

Według agencji Reutera premier mówiąc, że dalszy pobyt artystek w więzieniu nie jest potrzebny, chciał zdystansować się od niepopularnego wyroku, który wywołał protesty zarówno na Zachodzie, jak i wśród rosyjskich obrońców praw człowieka.

Trzy członkinie Pussy Riot, 22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 24-letnia Maria Alochina i 29-letnia Jekatierina Samucewicz, trafiły do więzienia w marcu. W sierpniu zostały skazane na dwa lata łagru za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną".

Kobiety były wśród pięciu członkiń zespołu, które w lutym w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". W ich zamyśle akcja była protestem przeciwko powrotowi na Kreml obecnego prezydenta Władimira Putina i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi Cyryl.

Moskiewski Sąd Miejski zgodził się rozpatrzyć ich skargę apelacyjną. Rozprawa odbędzie się 1 października.

>>>>

Istotnie feministki z ohydne wszedzie na swiecie a wyskok ten budzil obrzydzenie . Ale Rosja to zwyrodnialy kraj . Nigdy nie byla religijna a po komunie ludzie nie wiedza jak sie zachowac w kosciele . Wchodza kreca sie ogladaja gadaja . Jak na targu . Ale kto mial nauczyc ... Miedwiedwiew ma racje ... Celem byla autoreklama w debilny sposob ... Kto by o takim czyms slyszal gdyby nie to ? Putin tym procesm je podreklamowal . Niedlugo osły z Oslo im dadza Nobla ... Glupota putinizmu spotak sie z zachodnia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:18, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Rosja: Putin wstawił się za dziennikarką wyrzuconą z pracy z jego powodu

Pre­zy­dent Rosji Wła­di­mir Putin za­pro­sił na Kreml dzien­ni­kar­kę Mashę Ges­sen, wy­rzu­co­ną z po­pu­lar­ne­go mie­sięcz­ni­ka "Wo­krug swie­ta" ("Do­oko­ła świa­ta") za to, że od­mó­wi­ła zre­la­cjo­no­wa­nia jego nie­daw­ne­go lotu na mo­to­lot­ni na czele klu­cza żu­ra­wi sy­be­ryj­skich.

Po­in­for­mo­wa­ła o tym dzi­siaj sama Ges­sen, we­dług któ­rej Putin za­pro­po­no­wał jej po­wrót na sta­no­wi­sko re­dak­to­ra na­czel­ne­go "Wo­krug swie­ta". Dzien­ni­kar­ka prze­ka­za­ła, że od­mó­wi­ła, gdyż nie chce pra­co­wać w pi­śmie, któ­re­go re­dak­to­ra na­czel­ne­go wy­zna­cza pre­zy­dent Rosji.

Swoją 20-mi­nu­to­wą roz­mo­wę z Pu­ti­nem, do któ­rej do­szło we wto­rek, Ges­sen opi­sa­ła w ga­ze­cie "Bol­szoj gorod" ("Wiel­kie mia­sto"). Dzien­ni­kar­ka ujaw­ni­ła, że oprócz spra­wy jej zwol­nie­nia z pracy roz­mo­wa do­ty­czy­ła akcji me­dial­nych z udzia­łem pre­zy­den­ta, ma­ją­cych po­pra­wić jego wi­ze­ru­nek.

Ges­sen po­da­ła, że Putin oso­bi­ście za­ini­cjo­wał spo­tka­nie, dzwo­niąc na jej te­le­fon ko­mór­ko­wy. - Sły­sza­łem, że panią zwol­nio­no. I że ja mi­mo­wol­nie je­stem od­po­wie­dzial­ny za to wy­da­rze­nie. Pra­gnę wy­ra­zić ubo­le­wa­nie - prze­ka­za­ła dzien­ni­kar­ka słowa pre­zy­den­ta.

Ges­sen po­in­for­mo­wa­ła, że w spo­tka­niu z Pu­ti­nem uczest­ni­czył też Sier­giej Wa­si­liew, wła­ści­ciel mie­sięcz­ni­ka "Wo­krug swie­ta", współ­pra­cu­ją­ce­go z Ro­syj­skim To­wa­rzy­stwem Geo­gra­ficz­nym, któ­re­mu pa­tro­nu­je pre­zy­dent.

We­dług Ges­sen Putin po­wie­dział Wa­si­lie­wo­wi, że nie miał racji, wy­rzu­ca­jąc ją. "Nie można tak od razu z ka­ra­bi­nu ma­szy­no­we­go" - za­cy­to­wa­ła dzien­ni­kar­ka pre­zy­den­ta.

Ges­sen zdra­dzi­ła, że przy­je­cha­ła do Pu­ti­na na ro­we­rze, jed­nak na Kreml z tym środ­kiem trans­por­tu nie chcia­no jej wpu­ścić - przy­pię­ła go do wiaty po­bli­skie­go przy­stan­ku tro­lej­bu­so­we­go.

Se­kre­tarz pra­so­wy Pu­ti­na, Dmi­trij Pie­skow, po­twier­dził fakt spo­tka­nia pre­zy­den­ta z dzien­ni­kar­ką. Podał też, że "ge­ne­ral­nie wier­nie" opi­sa­ła jego prze­bieg.

Ges­sen jest oby­wa­tel­ką Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej i Sta­nów Zjed­no­czo­nych. W la­tach 1981-1991 pra­co­wa­ła w USA. Obec­nie miesz­ka w Mo­skwie. Jest ko­re­spon­dent­ką "US News & World Re­port". Wcze­śniej pi­sa­ła m.​in. dla "The New Re­pu­blic" i "New Sta­te­sman". Jest au­tor­ką kilku ksią­żek na temat życia spo­łecz­ne­go i po­li­tycz­ne­go współ­cze­snej Rosji, w tym gło­śnej - wy­da­nej rów­nież w Pol­sce - bio­gra­fii obec­ne­go go­spo­da­rza Krem­la "Putin. Czło­wiek bez twa­rzy".

W ubie­gły czwar­tek Putin wziął udział w ko­lej­nej akcji, która miała zwró­cić uwagę na zwie­rzę­ta za­gro­żo­ne wy­gi­nię­ciem. Tym razem na mo­to­lot­ni w ra­mach re­ali­zo­wa­ne­go od kilku lat przez ro­syj­skich na­ukow­ców pro­gra­mu "Lot na­dziei" pro­wa­dził naukę la­ta­nia wy­cho­wa­nych w nie­wo­li mło­dych żu­ra­wi bia­łych na­zy­wa­nych też żu­ra­wia­mi sy­be­ryj­ski­mi.

Ubra­ny w biały kom­bi­ne­zon pre­zy­dent jako "prze­wod­nik klu­cza" lub - jak go okre­śli­ły media w Rosji - "żuraw alfa" na Pół­wy­spie Ja­mal­skim po­ka­zy­wał mło­dym pta­kom kie­ru­nek mi­gra­cji.

W prze­szło­ści Putin wy­stę­po­wał już w roli obroń­cy ty­gry­sów, bia­łych niedź­wie­dzi, fok i pan­ter śnież­nych. Latał też my­śliw­cem, bom­bow­cem stra­te­gicz­nym, sa­mo­lo­tem-am­fi­bią i śmi­głow­cem.

>>>>

Typowe zagranie stalinowskie . Kogos wywalaja z pracy i juz sie boi ze go rozstrzelaja a towarzysz Stalin - Nie badzcie tacy . Trzeba byc dobrym dla ludzi . I przywrocil do pracy ... Lubil poudawac dobrego ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:46, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Krytyk Putina wyrzucony z parlamentu.

Duma Państwowa pozbawiła mandatu poselskiego parlamentarzystę opozycyjnej partii, Giennadija Gudkowa. Członek Sprawiedliwej Rosji jest oskarżony o prowadzenie działalności biznesowej, czego nie wolno robić deputowanym. Zdaniem niektórych analityków przypadek Gudkowa świadczy o tym, że Putin zaczyna tracić poparcie w środowiskach, które dotąd go popierały.

Za odebraniem 56-letniemu Gudkowowi, byłemu pułkownikowi KGB, mandatu głosowali posłowie putinowskiej partii Jedna Rosja i lojalnej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego.

Przeciwko zagłosowali parlamentarzyści socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji Siergieja Mironowa i Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadija Ziuganowa. W środę parlamentarzyści tych 2 opozycyjnych formacji wystąpili do Sądu Konstytucyjnego FR o orzeczenie, czy większość parlamentarna ma prawo pozbawiać posła statusu deputowanego bez odpowiedniej decyzji sądu. Pod wnioskiem podpisało się 116 posłów, w tym Ziuganow i Mironow.

Gudkow odrzuca oskarżenia, twierdząc, że jest ofiarą "polowania na czarownice". Zdaniem parlamentarzysty chodzi o "polityczną rozprawę" za jego działalność opozycyjną. Decyzję Dumy Państwowej określił jako "bezprawie" i "hańbę dla Rosji". Zapowiedział zaskarżenie jej do Sądu Najwyższego FR.

Jest to pierwszy przypadek pozbawienia deputowanego mandatu przez Dumę Państwową od 1995 roku, kiedy to izba usunęła z parlamentu Siergieja Mawrodiego - twórcę piramidy finansowej MMM, w której swoje oszczędności straciło około 10-12 mln Rosjan.

O odebranie Gudkowowi mandatu do Dumy 30 sierpnia zwrócił się prokurator generalny FR Jurij Czajka. Wcześniej Komitet Śledczy FR zapowiedział wszczęcie przeciwko niemu śledztwa. Według Komitetu Śledczego parlamentarzysta Sprawiedliwej Rosji prowadzi działalność biznesową, co jest niezgodne ze statusem deputowanego.

Zarzuty wobec Gudkowa opierają się na zeznaniach jego byłego partnera biznesowego, obywatela Bułgarii Iwajło Zartowa, który oskarżył go o pranie brudnych pieniędzy za pośrednictwem jednej z bułgarskich firm. Komitet Śledczy FR utrzymuje też, że deputowany kieruje należącym do jego rodziny holdingiem firm ochroniarskich Oskord, a także podmoskiewskim targowiskiem z materiałami budowlanymi Kołomienskij Stroitiel.

Działalność biznesowa i polityczna

Gudkow był deputowanym do Dumy od 2001 roku. W obecnej kadencji izby pełnił funkcję wiceprzewodniczącego komisji ds. bezpieczeństwa. Był też wiceszefem klubu parlamentarnego Sprawiedliwej Rosji. W samej partii jest sekretarzem jej Centralnej Rady. W przeszłości - do 2007 roku - był członkiem Jednej Rosji.

W 1992 roku założył pierwszą firmę z grupy Oskord. Media w Rosji twierdzą, że w połowie lat 90. w holdingu Gudkowa pracowało około 3 tys. osób, w większości byłych funkcjonariuszy służb specjalnych i milicji. W latach 1997-2001 był członkiem rady konsultacyjnej przy dyrektorze Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), w której zasiadali szefowie prywatnych firm ochroniarskich.

Holding Oskord prowadził ze swoją żoną Marią i starszym synem Dmitrijem, który od grudnia 2011 roku także jest deputowanym do Dumy Państwowej. Gudkow utrzymuje, że z chwilą, gdy został posłem, swoje udziały w rodzinnym biznesie przekazał w zarząd żonie i wyłączył się z bieżącej działalności holdingu.

Gudkow jest absolwentem Instytutu KGB im. Jurija Andropowa (obecnej Akademii Służby Wywiadu Zagranicznego). W latach 1982-92 - podobnie jak Putin - pełnił służbę w KGB.

Działalność antyputinowska

W ostatnich miesiącach Gudkow był jednym z organizatorów wielotysięcznych manifestacji w Moskwie, których uczestnicy żądali odejścia Putina oraz przeprowadzenia w Rosji uczciwych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Deputowany Sprawiedliwej Rosji był jednym z nielicznych parlamentarzystów, którzy włączyli się do tych masowych protestów. Niejednokrotnie wykorzystywał swój status deputowanego do obrony demonstrantów przed policją.

Kłopoty Gudkowa zaczęły się po tych wystąpieniach. Na pierwszy ogień poszedł jego biznes ochroniarski: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych cofnęło licencje kilku firmom.

Zdania analityków podzielone

Zanim przeszedł na stronę antykremlowskiej opozycji, poseł Sprawiedliwej Rosji nawoływał do odgórnych reform w Rosji. Wspierał modernizacyjne inicjatywy poprzedniego prezydenta FR Dmitrija Miedwiediewa.

Zdaniem niektórych analityków przypadek Gudkowa świadczy o tym, że Putin zaczyna tracić poparcie również w środowiskach, które dotąd ślepo go popierały.

Tymczase, cytowany przez "Komsomolską Prawdę" politolog Aleksandr Cypko uważa, że pozbawienie Gudkowa mandatu deputowanego nie będzie miało poważniejszych konsekwencji politycznych. - Tacy ludzie nie cieszą się większym poparciem społecznym. Wiadomo przecież, że Gudkow, to były oficer KGB, że biznes ochroniarski zbudował dzięki swoim powiązaniom, że przez długi czas był po stronie władz. Aż tu nagle z placów zaczął wzywać niemal do przewrotu. To dwulicowość - oświadczył Cypko.

Siergiej Mitrochin: Gudkow nie jest wyjątkiem

Demokratyczna partia Jabłoko Siergieja Mitrochina twierdzi, że w podobnej sytuacji jak Gudkow jest co najmniej 21 deputowanych z Jednej Rosji i LDPR, którzy uruchomili bądź rozszerzyli swój biznes zasiadając w parlamencie. Jabłoko podkreśla, że Komitet Śledczy FR nie zgłasza żadnych pretensji pod adresem tych posłów. Na liście Jabłoka jest m.in. prezes Rosyjskiego Towarzystwa Gazowego, czołowy lobbysta Gazpromu Walerij Jaziew.

Swoją listę deputowanych-biznesmenów z Jednej Rosji ogłosił też Dmitrij Gudkow. Znalazło się na niej pięcioro posłów, w tym Andriej Isajew, jeden z liderów putinowskiej partii.

>>>>

Vla - diemokratija ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:16, 15 Wrz 2012    Temat postu:

Manifestacja opozycji antyputinowskiej w Moskwie.

Około 15-20 tys. osób demonstrowało w Moskwie, żądając uwolnienia więźniów politycznych w Rosji, odejścia prezydenta Władimira Putina z Kremla oraz rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.

W manifestacji wzięli udział przedstawiciele praktycznie wszystkich opozycyjnych sił politycznych - od radykalnej lewicy, przez liberałów i konserwatystów, po skrajną prawicę.

Policja oszacowała liczbę manifestujących na niespełna 15 tys. osób, a niezależni obserwatorzy na ponad 20 tys.

Uczestnicy akcji zebrali się na placu Aleksandra Puszkina, skąd śródmiejskimi bulwarami w kilku kolumnach przeszli na prospekt Andrieja Sacharowa, gdzie odbył się antyputinowski wiec.

Idąc demonstranci skandowali m.in.: "Rosja bez Putina!", "Rosja będzie wolna!" i "Nie zapomnimy, nie wybaczymy!". Domagali się uwolnienia więźniów politycznych, w tym trzech artystek z punkrockowej grupy Pussy Riot, skazanych na dwa lata łagru za wykonanie antyputinowskiego utworu w Soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie.

Wśród przemawiających na wiecu byli: koordynator Frontu Lewicy Siergiej Udalcow, przywódca liberalnej Solidarności Borys Niemcow, adwokat i bloger walczący z korupcją Aleksiej Nawalny, szef Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Kasparow oraz lider skrajnie prawicowego ruchu Rosjanie Aleksandr Biełow-Potkin.

Manifestacja, nazwana - podobnie jak poprzednie takie wspólne wystąpienia opozycji - Marszem Milionów, była pierwszą akcją przeciwników Putina po wakacyjnej przerwie. Odbyła się za zgodą władz stolicy Rosji.

>>>>

Brawo ! Znow kilkadziesiat tysiecy a dane jak wiemy sa zanizane !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:30, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Rosjanie pozwali Lo­uise Ve­ro­ni­cy Cic­cio­ne do sądu

Dzie­wię­ciu miesz­kań­ców Sankt Pe­ters­bur­ga zło­ży­ło do miej­sco­we­go sądu wnio­sek o po­cią­gnię­cie do od­po­wie­dzial­no­ści kar­nej ame­ry­kań­skiej pio­sen­kar­ki Lo­uise Ve­ro­ni­cy Cic­cio­ne. Spra­wa ma zwią­zek z jej nie­daw­nym wy­stę­pem w tym mie­ście. Ro­sja­nie do­ma­ga­ją się od kró­lo­wej mu­zy­ki pop od­szko­do­wa­nia w wy­so­ko­ści 333 mi­lio­nów rubli (ok. 33 mln zł). Wstęp­ne prze­słu­cha­nie Lo­uise Ve­ro­ni­cy Cic­cio­ne za­pla­no­wa­no na 11 paź­dzier­ni­ka.

Wnio­sko­daw­cy chcą, aby przed sądem poza pio­sen­kar­ką sta­nę­li także przed­sta­wi­cie­le or­ga­ni­za­to­ra sierp­nio­we­go kon­cer­tu. Ich zda­niem, pod­czas swo­je­go wy­stę­pu wy­ra­zi­ła po­par­cie dla mniej­szo­ści sek­su­al­nych, co - ich zda­niem - jest nie­zgod­ne z miej­sco­wym pra­wem. Jak za­zna­czy­li, w mie­ście nad Newą od marca br. "pro­mo­cja ho­mo­sek­su­ali­zmu" wśród nie­let­nich wiąże się z wy­so­ką grzyw­ną. We­dług nich nie­zna­jo­mość ro­syj­skie­go prawa nie może być dla Ma­don­ny uspra­wie­dli­wie­niem.

Jak za­zna­czył ser­wis in­ter­ne­to­wy newsru.​com, miesz­kań­cy Sankt Pe­ters­bur­ga wy­ka­za­li się wiel­ką wy­trwa­ło­ścią w ze­bra­niu wszel­kich in­for­ma­cji na temat wy­stę­pu Ma­don­ny i zwią­za­nych z tym do­ku­men­tów. Ina­czej sąd nie przy­jął­by bo­wiem ich wnio­sku.

Teraz wszy­scy muszą po­cze­kać na re­ak­cje Lo­uise Ve­ro­ni­cy Cic­cio­ne. W końcu dla ame­ry­kań­skiej ar­tyst­ki bę­dzie to pierw­sze we­zwa­nie przed ob­li­cze ro­syj­skie­go sądu.

>>>>

Rzecz jasna popieramy idee procesu. Chodzi o ta kobiete ktora podszywa sie bluznierczo pod Naszą Matkę ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:34, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Rosyjski policjant brutalnie uderzył kobietę. Jest nagranie!

Około 15-20 tys. osób de­mon­stro­wa­ło w week­end w Mo­skwie, żą­da­jąc uwol­nie­nia więź­niów po­li­tycz­nych w Rosji, odej­ścia pre­zy­den­ta Wła­di­mi­ra Pu­ti­na z Krem­la oraz roz­pi­sa­nia przed­ter­mi­no­wych wy­bo­rów pre­zy­denc­kich i par­la­men­tar­nych. Do de­mon­stra­cji do­szło też w in­nych mia­stach kraju, a cały świat obiegł już bru­tal­ny film, na któ­rym widać, jak ro­syj­ski po­li­cjant bije pałką jedną z pro­te­stu­ją­cych ko­biet.

Zda­rze­nie, do któ­re­go do­szło pod­czas tzw. Mar­szu Mi­lio­nów w Niż­nym No­wo­gro­dzie wy­wo­ła­ło obu­rze­nie opo­zy­cji, która do­ma­ga się od władz, by wy­ja­śni­ły spra­wę. Głów­nym do­wo­dem jest na­gra­nie umiesz­czo­ne w ser­wi­sie Youtu­be, na któ­rym do­kład­nie widać, jak pod­czas pro­te­stu po­li­cjant gu­mo­wą pałką ude­rza młodą ko­bie­tę w głowę. Dziew­czy­na upada i przez dłuż­szą chwi­lę nie może dojść do sie­bie. Wcze­śniej pro­te­stu­ją­cy ze­rwa­li po­li­cjan­to­wi z głowy hełm.

Jak po­da­je agen­cja AFP, ko­bie­ta do­zna­ła uszko­dze­nia "tkan­ki mięk­kiej głowy", a szef po­li­cji w Niż­nym No­wo­gro­dzie pod­kre­ślił, że chcia­ła ona prze­szko­dzić "le­gal­nym dzia­ła­niom po­li­cji". Mimo to, za­po­wie­dział też we­wnętrz­ne do­cho­dze­nie w całej spra­wie.

Pro­test w Niż­nym No­wo­gro­dzie był czę­ścią tzw. Mar­szów Mi­lio­nów, do któ­rych do­szło w week­end w całej Rosji. Tylko w tym mie­ście po­li­cja za­trzy­ma­ła 18 osób, oskar­ża­jąc ich o udział w nie­le­gal­nej de­mon­stra­cji. Mocny sprze­ciw w tej spra­wie za­po­wie­dzie­li już li­de­rzy opo­zy­cji. Ilija Ja­szyn we­zwał też do próby iden­ty­fi­ka­cji po­li­cjan­ta, któ­re­go widać na fil­mie po to, by po­sta­wić go przed sądem.

Marsz Mi­lio­nów w Mo­skwie

Około 15-20 tys. osób de­mon­stro­wa­ło w so­bo­tę w Mo­skwie, żą­da­jąc uwol­nie­nia więź­niów po­li­tycz­nych w Rosji, odej­ścia pre­zy­den­ta Wła­di­mi­ra Pu­ti­na z Krem­la oraz roz­pi­sa­nia przed­ter­mi­no­wych wy­bo­rów pre­zy­denc­kich i par­la­men­tar­nych.

W ma­ni­fe­sta­cji wzię­li udział przed­sta­wi­cie­le prak­tycz­nie wszyst­kich opo­zy­cyj­nych sił po­li­tycz­nych - od ra­dy­kal­nej le­wi­cy, przez li­be­ra­łów i kon­ser­wa­ty­stów, po skraj­ną pra­wi­cę.

Po­li­cja osza­co­wa­ła licz­bę ma­ni­fe­stu­ją­cych na nie­speł­na 15 tys. osób, a nie­za­leż­ni ob­ser­wa­to­rzy na ponad 20 tys.

Uczest­ni­cy akcji ze­bra­li się na placu Alek­san­dra Pusz­ki­na, skąd śród­miej­ski­mi bul­wa­ra­mi w kilku ko­lum­nach prze­szli na pro­spekt An­drie­ja Sa­cha­ro­wa, gdzie odbył się an­ty­pu­ti­now­ski wiec.

Idąc de­mon­stran­ci skan­do­wa­li m.​in.: "Rosja bez Pu­ti­na!", "Rosja bę­dzie wolna!" i "Nie za­po­mni­my, nie wy­ba­czy­my!". Do­ma­ga­li się uwol­nie­nia więź­niów po­li­tycz­nych, w tym trzech ar­ty­stek z pun­kroc­ko­wej grupy Pussy Riot, ska­za­nych na dwa lata łagru za wy­ko­na­nie an­ty­pu­ti­now­skie­go utwo­ru w So­bo­rze Chry­stu­sa Zba­wi­cie­la w Mo­skwie.

Wśród prze­ma­wia­ją­cych na wiecu byli: ko­or­dy­na­tor Fron­tu Le­wi­cy Sier­giej Udal­cow, przy­wód­ca li­be­ral­nej So­li­dar­no­ści Borys Niem­cow, ad­wo­kat i blo­ger wal­czą­cy z ko­rup­cją Alek­siej Na­wal­ny, szef Zjed­no­czo­ne­go Fron­tu Oby­wa­tel­skie­go (OGF) Garri Ka­spa­row oraz lider skraj­nie pra­wi­co­we­go ruchu Ro­sja­nie Alek­sandr Bie­łow-Po­tkin.

So­bot­nia ma­ni­fe­sta­cja, na­zwa­na - po­dob­nie jak po­przed­nie takie wspól­ne wy­stą­pie­nia opo­zy­cji - Mar­szem Mi­lio­nów, była pierw­szą akcją prze­ciw­ni­ków Pu­ti­na po wa­ka­cyj­nej prze­rwie. Od­by­ła się za zgodą władz sto­li­cy Rosji.

>>>>>

No tak radzieccy milicjanci slyna z odwagi bicia kobiet po twarzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:05, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Rosyjska "kamasutra dla dzieci" wycofana ze sprzedaży

Z przyczyn etycznych i w atmosferze skandalu z rosyjskich księgarni wycofano encyklopedię seksu dla dzieci. Wydawca tego niefortunnego podręcznika przeprosił czytelników; obiecał również, że cały nakład zostanie zniszczony.

Kilka tygodni temu na półkach księgarni w Jekaterynburgu pojawiła się książka autorstwa Walerii Fediejewej pt. "Jak rośnie moje ciało". Ta swoista "kamasutra dla dzieci" - jak nazwały ją rosyjskie media - zawierała ilustracje prezentujące szczegóły budowy anatomicznej ciała człowieka, a także zdjęcia pozycji seksualnych. Książka w zamierzeniu była przeznaczona dla dzieci w wieku od 8 do 16 lat.

Szok wśród rodziców nastolatków wywołały jednak nie tylko zdjęcia opublikowane na łamach tej książki. Dorośli w wielu księgarniach protestowali przeciwko sprzedaży podręcznika, a także niezwykle odważnym słowom jego autorki. Fadiejewa w jednym z wywiadów stwierdziła, że nastał już najwyższy czas na to, by uczyć dzieci nie tylko interpunkcji, ale również tego, gdzie znajduje się punkt G.

>>>>

Poszaleli !!! Biorac pod uwage ,,radziecka tradycje'' gwalcenia to trzeba ODUCZAC DZIECI W ROSJI TYCH TRADYCJI ... Seksualizacja dzieci zaostrza jeszcze te patologie . To dopiero beda gwalcic !!! Obecnie nalezy uczyc dzieci ze ,,seks'' to nie zabawa . Ze malzenstwo to zwiazek kobiety i mezczyzny . Ze na ,,seksie'' nie da sie zbudowac malzenstwa bo an pewno sie rozpadnie . I PRZEDE WSZYSTKIM TRZEBA UCZYC MILOSCI > Jesli milosci nie bedzie NIE BEDZIE NIC !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:19, 19 Wrz 2012    Temat postu:

Rosja wyprasza amerykańską agencję pomocy USAID.

MSZ Rosji oskarżył władze USA o próbę wykorzystywania agencji pomocowej USAID do wpływania na rosyjskich polityków i wyniki wyborów w Rosji. Komunikat w tej sprawie wydano nazajutrz po ogłoszeniu przez USA, że Rosja nakazała zamknięcie biura USAID w Moskwie.

- Decyzja została podjęta, ponieważ działalność przedstawicieli organizacji w naszym kraju jest odległa od zakładanych celów polegających na ułatwianiu rozwoju dwustronnej współpracy humanitarnej. Chodzi raczej o próby wpływania na procesy polityczne, w tym różnego rodzaju wybory oraz na instytucje społeczeństwa obywatelskiego poprzez rozdysponowywanie grantów - oświadczyło w środę Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej.

Jak wskazano w komunikacie, USAID (Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego) "powinna zakończyć swoją działalność w Rosji do 1 października".

Rosyjskie MSZ wyraziło również zaniepokojenie działalnością USAID na Północnym Kaukazie, gdzie - jak to ujęto - Moskwa stawia czoło islamistycznej rebelii.

Jak poinformował we wtorek amerykański Departament Stanu, USAID zamyka biuro w Rosji po tym, gdy o zakończeniu jej działalności w tym kraju zadecydowały rosyjskie władze.

W grudniu zeszłego roku rosyjski dziennik "Kommiersant" donosił, powołując się na dane USAID, że fundusze ze źródeł rządowych USA, przeznaczone na różne projekty w Rosji, znacząco spadły w ostatnich latach. W 2003 roku były to środki w wysokości 148 mln dolarów, na 2012 rok Departament Stanu planował na ten cel nieco ponad 35 mln dolarów. Głównie na rozwój demokracji, ochronę zdrowia i podnoszenie poziomu kształcenia.

USAID, która jest agencją rządu federalnego USA, działała w Rosji od 20 lat. Sfery jej współpracy z rosyjskimi organizacjami pozarządowymi obejmowały: ochronę zdrowia, społeczeństwo obywatelskie, rządy prawa, samorząd lokalny, rozwiązywanie konfliktów. Na te programy społeczne i ekonomiczne USAID wydała w Rosji łącznie 2,6 mld dolarów - podaje Associated Press.

12 września Moskwa wysłała list do Waszyngtonu, w którym poinformowała, że nie chce już otrzymywać amerykańskiej pomocy. W dokumencie nie podano żadnych przyczyn. Zdaniem komentatorów to jasny sygnał od Władimira Putina, że nie życzy sobie, aby Stany Zjednoczone mieszały się w wewnętrzną politykę Rosji. Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej Władimir Putin oskarżał Amerykanów i kraje Unii Europejskiej o finansowanie rosyjskiej opozycji.

W lipcu rosyjski parlament przyjął ustawę o organizacjach pozarządowych, zgodnie z którą NGOs korzystające z zagranicznej pomocy finansowej zostaną uznane za "zagranicznych agentów". W razie wejścia ustawy w życie będą one podlegać ostrzejszej kontroli. Media rosyjskie oceniały, że nowe przepisy dotkną takie organizacje jak Moskiewska Grupa Helsińska i Gołos, czyli największych krytyków ostatnich wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rosji.

>>>>

O to se Kreml szaleje !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:12, 20 Wrz 2012    Temat postu:

"Washington Post" potępia Obamę za milczenie ws. wydalenia USAID z Rosji.

Brak krytycznej reakcji administracji prezydenta USA Baracka Obamy na wydalenie z Rosji amerykańskiej rządowej agencji pomocowej USAID stwarza "niebezpieczny precedens" - ostrzega w "Washington Post" prezes fundacji Freedom House David J. Kramer.

W artykule "Milczenie Obamy w sprawie Rosji" zwraca on uwagę, że wyrzucenie z Rosji USAID (Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego) jest kolejnym krokiem rządu w Moskwie potwierdzającym jego coraz bardziej autorytarny kurs.

Kramer przypomina o pokazowym procesie w Rosji punkrockowego zespołu Pussy Riot, rewizjach w domach działaczy opozycji i prowadzonych przeciwko nim śledztwach kryminalnych.

Ani Biały Dom, ani Departament Stanu nie skrytykowały decyzji o wydaleniu USAID, uzasadnianej pomocą agencji dla opozycyjnych organizacji pozarządowych. Waszyngton oświadczył, że podporządkuje się poleceniu rządu rosyjskiego.

"Prezydent Obama i większość jego europejskich kolegów nie powiedziała prawie nic. Tymczasem wyraźne potępienie działań (prezydenta Władimira) Putina jest niezbędne - dla zasady, i też po to, by okazać poparcie tym dzielnym Rosjanom, którzy mają dość korupcji, nadużyć i brutalności władz" - pisze Kramer.

Jego zdaniem rząd USA "powinien jasno oświadczyć, że nadal popiera rosyjskie organizacje pozarządowe (NGOs)".

Jak poinformował we wtorek amerykański Departament Stanu, USAID zamyka biuro w Rosji po tym, gdy o zakończeniu jej działalności w tym kraju zadecydowały rosyjskie władze. MSZ Rosji oskarżył władze USA o próbę wykorzystywania USAID do wpływania na rosyjskich polityków i wyniki wyborów w Rosji.

Ustawa o NGOs

W lipcu rosyjski parlament przyjął ustawę o organizacjach pozarządowych, zgodnie z którą NGOs korzystające z zagranicznej pomocy finansowej zostaną uznane za "zagranicznych agentów". Ich przywódcy odrzucają to określenie, gdyż w ZSRR władze używały go wobec dysydentów.

Rosyjskie NGOs zapowiadają, że nadal zamierzają korzystać z finansowego wsparcia z Zachodu, bez czego wiele z nich nie mogłoby kontynuować działalności. "Nie są one jednak pewne, czy rząd amerykański będzie nadal wspierał ich działania" - pisze Kramer.

"Niepewność ta przechodzi w rozpacz po oświadczeniu administracji Obamy we wtorek, że podporządkuje się żądaniu Putina, by USAID zaprzestała działalności w Rosji od 1 października. (...) Ostateczna kapitulacja administracji, bez żadnych nawet wyrazów żalu, oznacza zdradę rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego i niebezpieczny precedens, po którym inne represyjne reżimy, jakim też nie podoba się nasze poparcie dla praw człowieka, również będą nas prosić, byśmy się wynieśli" - czytamy w artykule.

Autor przypomina, że administracja Obamy sprzeciwia się także uchwaleniu przez Kongres ustawy, wniesionej z inicjatywy obu partii, która zakazałaby wjazdu do USA przedstawicielom Rosji odpowiedzialnym za śmierć prawnika Siergieja Magnitskiego, zmarłego w rosyjskim więzieniu.

Fiasko polityki "resetu"?

Milczenie w sprawie wydalenia USAID wywołało już pierwsze krytyczne reakcje w Kongresie. Republikanie uznali je za kolejny dowód fiaska polityki "resetu" w stosunkach z Rosją. Krytycy tej polityki uważają, że sprowadza się ona do jednostronnych ustępstw wobec Moskwy w dążeniu do poprawy współpracy, za które jednak Waszyngton nie otrzymuje nic w zamian.

Administracja Obamy odpowiada na to, że "reset" skłonił m.in. Rosję do umożliwienia tranzytu dostaw dla wojsk amerykańskich do i z Afganistanu. Wskazują też na poparcie przez Rosję międzynarodowych sankcji wobec Iranu.

>>>>

Taki wasz medialny ,,ulubieniec''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:43, 20 Wrz 2012    Temat postu:

Dzięki interwencji Putina dochód z akcji najwyższy od 3 lat

Ro­syj­skie spół­ki wy­pła­ca­ją naj­więk­sze dy­wi­den­dy spo­śród ryn­ków wscho­dzą­cych od 2009 r. Pre­zy­dent Wła­di­mir Putin wy­mu­sza wyż­sze wy­pła­ty przed sprze­da­żą pań­stwo­we­go ma­jąt­ku war­te­go 12 mld dol.

Spół­ki ujęte w in­dek­sie Micex takie jak naj­więk­szy pro­du­cent ropy Ro­sneft i naj­więk­szy bank Sber­bank wy­pła­ci­ły w mi­nio­nym roku re­kor­do­we dy­wi­den­dy i zwięk­szą je o 16% w ko­lej­nych 12 mie­sią­cach. Jest to, jak wy­ni­ka z pro­gnoz ana­li­ty­ków naj­więk­szy wskaź­nik spo­śród czte­rech głów­nych go­spo­da­rek roz­wi­ja­ją­cych się. Dy­wi­den­dy ze spół­ek in­dek­su Micex są sza­co­wa­ne na 3,8% w po­rów­na­niu z 3,1% dla in­dek­su MSCI Emer­ging Mar­kets. Róż­ni­ca osią­gnę­ła w czerw­cu re­kor­do­wą war­tość 1,1 pkt.

Choć we­dług fun­du­szu Pro­spe­ri­ty Ca­pi­tal (naj­więk­sze­go in­we­sto­ra za­gra­nicz­ne­go na ro­syj­skim rynku fi­nan­so­wym) wyż­sze dy­wi­den­dy spo­wo­du­ją wzrost kur­sów akcji, in­ter­wen­cja Pu­ti­na przy­po­mi­na ak­cjo­na­riu­szom o jego skłon­no­ści do mie­sza­nia się w spra­wy spół­ek gieł­do­wych. W prze­ci­wień­stwie do na­rzu­co­nej przez wła­dzę li­kwi­da­cji Yuko­su sześć lat temu, w kon­tek­ście obec­nej pre­sji widać bar­dziej pro­ryn­ko­wą twarz Pu­ti­na – tak twier­dzi Mat­thias Sil­ler, nad­zo­ru­ją­cy 4 mld dol. in­we­sty­cji w Ba­ring Asset Ma­na­ge­ment z Lon­dy­nu. - Z wyż­sze­go wskaź­ni­ka wy­pła­ca­nej dy­wi­den­dy wy­cią­gam wnio­sek, że ro­syj­skie wła­dze po­waż­nie myślą o speł­nie­niu obiet­ni­cy re­form ryn­ko­wych i wpro­wa­dze­nie lep­sze­go ładu kor­po­ra­cyj­ne­go – po­wie­dział Sil­ler w roz­mo­wie te­le­fo­nicz­nej.

Akcje 25 spół­ek z in­dek­su Micex pła­cą­cych w tym roku go­tów­ko­we dy­wi­den­dy przy­nio­sły na mo­skiew­skiej gieł­dzie śred­nio 14% zysku w po­rów­na­niu z 12-pro­cen­to­wym spad­kiem pię­ciu spół­ek nie pła­cą­cych dy­wi­den­dy. W in­dek­sie Stan­dard & Poor’s 500 spół­ki z dy­wi­den­dą miały wy­ni­ki śred­nio o ok. 2% niż­sze.

W ciągu na­stęp­nych 12 mie­się­cy wy­pła­ty ze spół­ek z in­dek­su Micex wzro­sną do 56 rubli na akcję, jak wy­ni­ka z osza­co­wań 200 ana­li­ty­ków skom­pi­lo­wa­nych przez Blo­om­ber­ga. 16-pro­cen­to­wy wzrost w Rosji można po­rów­nać z pro­gno­zo­wa­ny­mi 15% dla Indii, 5% dla Chin oraz z 16% spad­kiem w przy­pad­ku Bra­zy­lii.

Putin stara się zwięk­szyć war­tość ryn­ko­wą, zanim rząd sprze­da udzia­ły w kon­tro­lo­wa­nych przez pań­stwo spół­kach, twier­dzi Dmi­tri Kriu­kow, współ­za­ło­ży­ciel fun­du­szu hed­gin­go­we­go Verno Ca­pi­tal z Mo­skwy.

Rosja pla­nu­je po­zy­skać 380 mld rubli (12 mld dol.) ze sprze­da­ży pań­stwo­wych ak­ty­wów w przy­szłym roku. Wy­ni­ka to z planu bu­dże­to­we­go ogło­szo­ne­go 18 lipca na stro­nie in­ter­ne­to­wej mi­ni­ster­stwa fi­nan­sów. We­dług Chri­sa We­afe­ra, głów­ne­go stra­te­ga banku in­we­sty­cyj­ne­go Tro­ika Dia­log, by­ła­by to naj­więk­sza rocz­na suma w dzie­jach.

Akcje Sber­ban­ku, który pod­niósł ponad dwu­krot­nie dy­wi­den­dę za 2011 r. wzro­sły w b.r. na mo­skie­wi­skiej gieł­dzie o 21%. Ro­syj­ski bank cen­tral­ny za­czął wczo­raj sprze­daż 7,6% jego akcji.

W la­tach 90. rząd Bo­ry­sa Jel­cy­na zło­żył nie­któ­re naj­więk­sze pań­stwo­we spół­ki jako za­bez­pie­cze­nie po­ży­czek od naj­więk­szych biz­nes­me­nów, które wy­ko­rzy­stał do ła­ta­nia dziur w bu­dże­cie. Pro­gram po­ży­czek za akcje spo­wo­do­wał, że spół­ki tra­fi­ły w ręce wie­rzy­cie­li zwa­nych zbio­ro­wo “oli­gar­cha­mi”, bo­wiem rząd nigdy nie spła­cił za­dłu­że­nia. Sześć lat temu kon­tro­lo­wa­ny przez pań­stwo Ro­sneft po­zy­skał w wy­ni­ku pu­blicz­nej ofer­ty akcji ponad 10 mld dol.

Ren­tow­ność ro­syj­skich ob­li­ga­cji spa­dła w po­rów­na­niu z ak­cja­mi – rzą­do­we pa­pie­ry de­no­mi­no­wa­ne w ru­blach dają ok. 3,5 pkt po­wy­żej in­dek­su Micex. Śred­nia róż­ni­ca w ciągu mi­nio­nych pię­ciu lat wy­no­si­ła zaś 4,5 pkt, jak wy­ni­ka z in­dek­su GBI-EM pro­wa­dzo­ne­go przez JPMor­gan Chase.

Ro­sneft oświad­czył we wto­rek, że w ślad za żą­da­niem pre­zy­den­ta Pu­ti­na pod­nie­sie ponad dwu­krot­nie dy­wi­den­dę za 2011 r. Micex zy­skał na war­to­ści 10 lipca po tym, jak Putin oświad­czył na spo­tka­niu z wła­dza­mi spół­ek i urzęd­ni­ka­mi, że spół­ki ener­ge­tycz­ne (54% war­to­ści ro­syj­skie­go rynku akcji) po­win­ny roz­wa­żyć pod­nie­sie­nie dy­wi­den­dy.

Ro­sneft, wciąż bę­dą­cy w więk­szo­ści wła­sno­ścią pań­stwa, pla­nu­je wy­pła­cić udzia­łow­com za 2012 r. co naj­mniej 25% zysku netto wy­li­czo­ne­go we­dług mię­dzy­na­ro­do­wych stan­dar­dów ra­por­to­wa­nia fi­nan­so­we­go. Tak brzmia­ła od­po­wiedź służ­by pra­so­wej spół­ki na py­ta­nia za­da­ne przez Blo­om­berg News 5 wrze­śnia.

Wi­ce­pre­mier Ar­ka­dy Dwor­ko­wicz stwier­dził pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Lon­dy­nie 11 wrze­śnia, że ro­syj­skie spół­ki bę­dą­ce wła­sno­ścią pań­stwa po­win­ny “w więk­szo­ści przy­pad­ków” wy­pła­cić dy­wi­den­dy równe 25% zysku. Rzecz­nik Pu­ti­na Dmi­trij Pie­skow od­mó­wił ko­men­ta­rza.

Dy­wi­den­dy pod­no­szą także spół­ki nie­kon­tro­lo­wa­ne przez pań­stwo. W sieci spo­żyw­czej Ma­gnit z Kra­sno­da­ru wy­pła­ty mogą wzro­snąć w przy­szłym roku o 24% a w 2014 r. o 23%, jak wy­ni­ka ze śred­niej osza­co­wań ana­li­ty­ków ze­sta­wio­nych przez Blo­om­ber­ga.

We­dług tych sa­mych ana­li­ty­ków spół­ka No­va­tek kon­tro­lo­wa­na przez mi­liar­de­rów Le­oni­da Mi­chel­so­na i Gien­na­di­ja Tim­chen­kę zwięk­szy wy­pła­ty z 6,8 rubli na akcję w b.r. do do 11 rubli w 2014 r. w sy­tu­acji, gdy zyski wzro­sną o 59%.

- Spół­ki za­czy­na­ją ro­zu­mieć, że wy­pła­ta dy­wi­den­dy i uszczę­śli­wia­nie in­we­sto­rów pro­wa­dzi do wyż­sze­go zwro­tu z in­we­sty­cji i do­bre­go kursu akcji – stwier­dził Wła­di­mir Bra­gin, nad­zo­ru­ją­cy 2,6 mld dol. jako szef dzia­łu badań w fun­du­szu Alfa Ca­pi­tal z Mo­skwy.

Nie­któ­re ro­syj­skie spół­ki pod­nio­sły dy­wi­den­dy czę­ścio­wo dla­te­go, że koń­czą im się po­my­sły, jak oży­wić tempo wzro­stu zy­sków. Twier­dzi tak Mi­cha­ił Achra­mow­ski, za­rzą­dza­ją­cy 850 mln dol. ro­syj­skich ak­ty­wów w Al­lianz Rosno Asset Ma­na­ge­ment z Mo­skwy.

Kon­tro­lo­wa­ny przez pań­stwo eks­por­ter gazu Gaz­prom pod­niósł wy­pła­ty z 3,85 rubli na akcję w 2011 r. do 8,97 rubli, choć we­dług pro­gnoz ana­li­ty­ków ze­bra­nych przez agen­cję Blo­om­berg jego zysk w tym roku spad­nie o 10%. W 2012 r. akcje Gaz­pro­mu stra­ci­ły 1,1% war­to­ści.

- Wyż­sze dy­wi­den­dy mają sens, kiedy spół­ki do­szły do ta­kie­go po­zio­mu, że nie­moż­li­wy jest już znacz­ny dal­szy wzrost – dodał Achra­mow­ski.

Gaz­prom pla­nu­je utrzy­mać “wy­so­kie” dy­wi­den­dy a wy­pła­ty wspo­ma­ga­ją kurs akcji, stwier­dzi­ła służ­ba pra­so­wa spół­ki w e-ma­ilu z 31 sierp­nia. Przy­ję­ta przez ga­zo­wy kon­cern lina po­stę­po­wa­nia w spra­wie dy­wi­den­dy po­kry­wa się z ocze­ki­wa­nia­mi władz, po­in­for­mo­wał czło­nek za­rzą­du An­driej Aki­mow pod­czas te­le­kon­fe­ren­cji z ana­li­ty­ka­mi 27 kwiet­nia.

Dmi­trij Po­sto­len­ko za­rzą­dza­ją­cy 110 mln dol. ro­syj­skich ak­ty­wów w Ka­pi­tal Asset Ma­na­ge­ment stwier­dził, że woli uni­kać spół­ek po­wią­za­nych z pań­stwem, bo­wiem po­li­tycz­ne wzglę­dy mogą ne­ga­tyw­nie wpły­wać na zyski.

Spół­ka Yukos, nie­gdyś naj­więk­szy pro­du­cent ropy, zo­sta­ła do­pro­wa­dzo­na do ban­kruc­twa za po­przed­niej pre­zy­den­tu­ry Pu­ti­na w 2006 r. po tym, jak wła­dze za­żą­da­ły 30 mld dol. za­le­głych po­dat­ków. Były pre­zes Mi­cha­ił Cho­dor­kow­ski zo­stał ska­za­ny za oszu­stwa i mal­wer­sa­cje w han­dlu ropą. Za­rzu­ty te we­dług niego były ze­mstą za fi­nan­so­wa­nie prze­zeń par­tii opo­zy­cyj­nych.

- Sta­ra­my się uni­kać wielu spół­ek na­le­żą­cych do pań­stwa. In­we­stu­je­my w spół­ki z przej­rzy­stą struk­tu­rą in­we­sto­rów, któ­rzy są mo­ty­wo­wa­ni in­te­re­sa­mi biz­ne­so­wy­mi a nie po­li­tycz­ny­mi – dodał Po­sto­len­ko.

Putin to nie­je­dy­ny po­li­tyk z ryn­ków wscho­dzą­cych, który wy­wie­ra pre­sję na gieł­do­we spół­ki w spra­wie pod­nie­sie­nie dy­wi­den­dy. Rząd Do­nal­da Tuska wy­mu­sił na KGHM Pol­ska Miedź SA wy­pła­tę dy­wi­den­dy o 67% wyż­szej niż pro­po­no­wa­ło w czerw­cu kie­row­nic­two spół­ki. Wła­dze Chin oświad­czy­ły 4 maja, że zwięk­szą wy­pła­ty ze stro­ny spół­ek kon­tro­lo­wa­nych przez pań­stwo. Pol­ski in­deks WIG20 zwy­skał w tym roku 12% a chiń­ski in­deks Shan­ghai Com­po­si­te spadł o 5,5%.

Ren­tow­ność in­we­sty­cji w ro­syj­skie spół­ki jest coraz wyż­sza, bo­wiem dy­wi­den­dy rosną szyb­ciej niż kurs akcji. Łącz­na wy­pła­ta ze spół­ek Micex pod­sko­czy­ła w ciągu mi­nio­nych 12 mie­się­cy o 42% do 48 rubli na akcję. Tym­cza­sem sam in­deks zy­skał w tym cza­sie tylko 1,3%.

Jest od­wró­ce­nie sy­tu­acji z 2009 r., kiedy pod­czas kry­zy­su go­spo­dar­cze­go przy­chód z akcji rósł dzię­ki temu, że kurs spa­dał szyb­ciej niż dy­wi­den­dy. W tym roku ro­syj­skie PKB może wzro­snąć o 4% a w 2013 r. o 3,9%, jak wy­ni­ka z po­da­nych w lipcu pro­gnoz Mię­dzy­na­ro­do­we­go Fun­du­szu Wa­lu­to­we­go.

- W osta­tecz­nym roz­ra­chun­ku dy­wi­den­dy po­mo­gą wy­ce­nie ro­syj­skich akcji. Kiedy przy­chód z dy­wi­den­dy bę­dzie wyż­szy, akcje te staną się czymś bar­dziej re­al­nym, lu­dzie będą bar­dziej za­in­te­re­so­wa­ni in­we­sto­wa­niem w nie – stwier­dził Mat­tias West­man, nad­zo­ru­ją­cy ok. 4 mld ro­syj­skich ak­ty­wów jako pre­zes Pro­spe­ri­ty Ca­pi­tal z Lon­dy­nu, który we­dług niego jest naj­więk­szym za­gra­nicz­nym in­we­sto­rem port­fe­lo­wym w Rosji.

>>>>

Radziecka ksiezycowa ekonomika . Car zarzadza nawet kiedy dywidendy placic ... Wladza otumania ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136619
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:53, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Rosja zaostrza przepisy o szpiegostwie i zdradzie państwa.

Rosyjska Duma przyjęła jednogłośnie w pierwszym czytaniu poprawki do kodeksu karnego, które m.in. zaostrzają kary za szpiegostwo i ujawnienie tajemnicy państwowej oraz poszerzają wykaz działań określanych jako zdrada państwa.

Do przyjęcia projektów legislacyjnych w Dumie, niższej izbie parlamentu, wymagane jest przyjęcie ich w trzech czytaniach.

Rosyjscy obrońcy praw człowieka ostrzegają jednak, że proponowane przepisy mogą posłużyć do ostrzejszego karania krytyków władz, działaczy społecznych czy polityków opozycji.

Obecnie zdrada państwa definiowana jest jako szpiegostwo lub inna pomoc okazywana obcemu państwu, zagrażająca bezpieczeństwu zewnętrznemu Rosji - pisze Associated Press. Proponowane poprawki jako zdradę państwa opisują "okazanie obcemu państwu, organizacji zagranicznej czy międzynarodowej pomocy: finansowej, w postaci konsultacji, materialnej i technicznej i innej" - podaje ITAR-TASS.

Prócz tego rozszerzono przedmiot takich działań: zdrada państwa może być wymierzona nie tylko przeciw bezpieczeństwu zewnętrznemu, ale i: "bezpieczeństwu, ustrojowi konstytucyjnemu, integralności terytorialnej i państwowej Federacji Rosyjskiej".

Dodanie organizacji międzynarodowych do wykazu instytucji, na których rzecz świadczona jest zdrada państwa, postulowała Federalna Służba Bezpieczeństwa. "Proponujemy (...), by do adresatów zdrady państwa dołączyć organizacje międzynarodowe, bo obce służby aktywnie wykorzystują je jako przykrywkę i organizacje te samodzielnie prowadzą działalność wywiadowczą" - mówił przedstawiciel FSB Jurij Gorbunow.

Szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa, dysydentka w czasach ZSRR, oceniła, że poprawki mają na celu "skończenie z wszelką niezależną działalnością publiczną" w Rosji. Inny znany obrońca praw człowieka Lew Ponomariow oświadczył, że "rozpocznie się nowa fala manii szpiegowskiej", a władze "będą prześladować działaczy, polityków opozycji i obrońców praw człowieka".

Deputowany rządzącej partii Jedna Rosja Otari Arszba zapewnił, że w zmianach przepisów chodzi o to, by bardziej szczegółowo opisać przestępstwa i w ten sposób zmniejszyć możliwość dowolnej interpretacji prawa.

W części dotyczącej ujawnienia tajemnicy państwowej poprawki proponują, by odpowiedzialności karnej podlegało bezprawne otrzymanie takich tajnych informacji drogą m.in. "przechwycenia, oszustwa, przekupstwa i szantażu". Maksymalna kara za takie działania wynosiłaby 4 lata więzienia. Ponadto przepisom podlegałyby nie tylko osoby, które uzyskały dostęp do tajemnicy państwowej w pracy, ale też w trakcie nauki.

W ostatnich miesiącach rosyjski parlament przyjął szereg ustaw, które obrońcy praw człowieka uznają za ograniczenia swobody działalności społecznej i politycznej. Przepisy te m.in. nadają organizacjom pozarządowym korzystającym z grantów zagranicznych status "agentów zagranicznych", zaostrzają kary za uczestnictwo w nielegalnych protestach oraz za oszczerstwo, które z wykroczenia stało się znów przestępstwem.

>>>>

To terza trzeba zdrajcow dorwac i ukarac . Z Wolodia na czele - toz najwiekszy zdrajca ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 11 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy