Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:16, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Są cząstkowe ,,wyniki''
Partia Jedna Rosja prowadzi w wyborach do Dumy Państwowej, mając 47,34 proc. głosów - poinformowała Centralna Komisja Wyborcza (CKW) po podliczeniu protokołów z 26,5 proc. komisji wyborczych. Cząstkowe wyniki są gorsze od prognoz przedwyborczych, które dawały partii władzy poparcie między 52 a 54 proc.
>>>
No i co z tego ? Prognozy byly oszustwem ,,wyniki'' toże ...
Na czele Jednej Rosji stoi premier Władimir Putin, a jej listę wyborczą tym razem otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew. Z tych cząstkowych danych CKW wynika, że Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadija Ziuganowa zgromadziła 20,25 proc. głosów, nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego - 13,44 proc., a socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja Siergieja Mironowa - 13,36 proc.
Jeśli trend ten się utrzyma, to do Dumy wejdą tylko te cztery ugrupowania.
Miedwiediew: Jedna Rosja wypadła godnie
Dmitrij Miedwiediew ocenił, że wyniki odzwierciedlają "nastroje w społeczeństwie". Z kolei premier Władimir Putin określił rezultaty głosowania jako pozwalające na kontynuowanie dotychczasowego kursu.
Miedwiediew i Putin przyjechali wieczorem do sztabu wyborczego partii Jedna Rosja w Moskwie, skąd podziękowali wyborcom za poparcie dla ich formacji.
- Partia ma moralne prawo, by kontynuować obrany kurs - oświadczył Miedwiediew. Według niego, rezultaty wyborów odzwierciedlają realny układ sił w kraju i nastroje w społeczeństwie. - Partia wystąpiła godnie. Potwierdzać autorytet jest trudniej, niż go zdobywać - oznajmił prezydent.
Putin ze swej strony podkreślił, że wyborcy zdecydowali, iż Jedna Rosja zachowa wiodącą rolę. Pozwoli to - jak zaznaczył - na kontynuowanie dotychczasowego kursu.
Wyniki exit polls
Wcześniej podano wyniki badań exit polls. Z sondażu powyborczego, przeprowadzonego przez prokremlowską pracownię socjologiczną WCIOM, a przekazanego przez telewizję państwową Rossija, wynika, że Jedna Rosja wygrała wybory do Dumy Państwowej. Nie zdobyła jednak ponad połowy głosów - uzyskała tylko 48,5 proc.
Inna pracownia - FOM - podała, że Jedna Rosja otrzymała jeszcze mniej głosów - 46 proc.
>>>>>
To wszystko znow sa metne kombinacje ...
Nie czekając na pierwsze, cząstkowe dane z Centralnej Komisji Wyborczej (CKW), jeden z przywódców Jednej Rosji, dotychczasowy przewodniczący Dumy Borys Gryzłow obwieścił, że jego ugrupowanie pozostanie partią rządzącą. - Jedna Rosja zwyciężyła. Uzyskała znaczący rezultat - oświadczył Gryzłow, bliski współpracownik Putina.
W 2007 roku Jedna Rosja zgromadziła 64,3 proc. głosów., KPRF - 11,57 proc., LDPR - 8,14 proc. i SR - 7,74 proc.
Wynik Jednej Rosji jest również niższy od sondaży przedwyborczych. Na pięć dni przed głosowaniem centra badania opinii publicznej prognozowały poparcie dla tego ugrupowania na poziomie 52-54 procent.
Obecny poziom poparcia nie daje partii Miedwiediewa i Putina konstytucyjnej większości mandatów w Dumie Państwowej, która wynosi 300 spośród 450.
Głosowanie w Rosji
Głosowanie w wyborach do Dumy Państwowej trwało od północy czasu moskiewskiego (soboty, 21 czasu polskiego), kiedy to do urn wyborczych poszli mieszkańcy regionów najdalej wysuniętych na wschód - Czukotki, Kamczatki, Wysp Kurylskich, obwodu magadańskiego i Jakucji.
W Federacji Rosyjskiej jest 9 stref czasowych. Wszędzie lokale wyborcze były czynne do 20 czasu miejscowego. Głosowanie trwało więc prawie dobę - zakończyło się o godz. 21 czasu moskiewskiego (18 czasu polskiego) w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim.
W całej Rosji utworzono ponad 95 tys. obwodów wyborczych. Uprawnionych do głosowania jest 110 mln osób.
Po zmianach w Konstytucji FR, dokonanych przez ustępującą Dumę, kadencja izby trwać będzie odtąd pięć lat.
Nikt nie miał wątpliwości, że wybory wygra partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której w tej kampanii przewodził ustępujący prezydent Dmitrij Miedwiediew. Pracownie badań społecznych przewidywały jednak, że utraci ona większość konstytucyjną w izbie, wynoszącą 300 mandatów. W odchodzącej Dumie Państwowej partia premiera kontrolowała 315 z 450 miejsc.
>>>>>
Po takich ,,wynikach'' widac jakie to wszystko przekrecone ... Kazdy ,,wynik'' inny ... Jak zwykle w Rosji chaos jesli chodzi o klamstwa ... Ksiazki ,,historyczne'' podobnie . Klamstwa z jednej nie zagadzaja sie z drugimi ... A juz ,,wspomnienia'' Żukowa to jedno wydanie nie zgadza sie z nastepnym ... Fałszyzm ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:47, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Amerykański ekspert o wynikach wyborów w Rosji: to klęska Putina
Słabszy niż przewidywano wynik partii Jedna Rosja w niedzielnych wyborach do Dumy Państwowej jest porażką premiera Władimira Putina i wyrazem rosnącego niezadowolenia z jego polityki - uważa amerykański ekspert z konserwatywnej fundacji Heritage, Ariel Cohen.
- Zdobycie tylko 48 procent głosów (według exit polls-red.) wydaje się być nieprzyjemną niespodzianką dla Putina - mówi Cohen, ekspert ds. rosyjskich w fundacji Heritage, zapytany, jak tłumaczy sobie przyczyny mniejszego poparcia dla Jednej Rosji niż w poprzednich wyborach. - Partia Putina rządzi w Rosji od 11 lat. W tym czasie powiększyła się polaryzacja społeczna i nierówności dochodów. Powstała niewielka zamożna elita; klasa średnia walczy o przetrwanie, i jest mnóstwo biednych. Wszechogarniająca korupcja naprawdę niepokoi wielu ludzi - powiedział ekspert.
Przestrzega on jednak, że ostateczne, oficjalnie ogłoszone rezultaty głosowania mogą być lepsze dla partii Putina.
- Poczekajmy na komunikaty Centralnej Komisji Wyborczej. Nie będę zaskoczony, jeśli Jedna Rosja uzyska ostatecznie bezwzględną większość w parlamencie. Może też wejść w koalicję z mniejszymi partiami, jak partia Władimira Żyrinowskiego (Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji-LDPR) - dodał ekspert.
Dobry wynik Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPFR), która uplasowała się na drugim miejscu za Jedną Rosją, Cohen tłumaczy nostalgią za ZSRR. Jak zauważa, to wynik "trwania w Rosji poglądów, że należy zabrać bogatym, aby dać biednym", którym sprzyja dodatkowo powiększanie się nierówności dochodów.
Według sondażu powyborczego przeprowadzonego przez prokremlowską pracownię socjologiczną WCIOM Jedna Rosja, na której czele stoi Putin, a której listę otwiera prezydent Dmitrij Miedwiediew, wygrała niedzielne wybory. Nie zdobyła ponad połowy głosów, uzyskała 48,5 proc. głosów. Wszelako jeśli prognoza ta potwierdzi się, to partia Putina i Miedwiediewa zachowa ponad połowę mandatów w Dumie.
Według WCIOM, KPFR uzyskała 19,8 proc. głosów, socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja - 12,8 proc., a nacjonalistyczna LDPR - 11,4 proc.
>>>>>
Oczywiscie Putin poniosl kleske tylko akurat po ,,wyborach'' tego nie widac . Gdyby byly wolne Putin zniknal by z polityki !!! Razem z cala swoja KPZR . No ale to jest fałszyzm ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:02, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ponomariow: wybory były nieuczciwe
Komentując niedzielne wybory do Dumy Państwowej, lider Ruchu Praw Człowieka Lew Ponomariow podkreślił, że obrońcy praw człowieka w Rosji już od wielu miesięcy ostrzegali, że nie będą one prawomocne.
Według niego, wyznaczone na 4 marca 2012 roku wybory prezydenckie również będą nieuczciwe i niesprawiedliwe. - Od dawna rozumieliśmy, że wybory upłyną pod znakiem łamania prawa wyborczego. Nadzieje związane z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem już ponad rok temu zaczęły topnieć, choć pozostawał jeszcze cień nadziei, że może on zechcieć ubiegać się o reelekcję; że może powstanie inna konfiguracja - zauważył.
Ponomariow zaznaczył, że właśnie dlatego we wrześniu 2010 roku powołana została do życia Rada Obrońców Praw Człowieka. - Chodziło o to, aby się skonsolidować, by móc wpływać na sytuację polityczną w kraju. W skład Rady weszli przywódcy najbardziej znanych organizacji pozarządowych, w tym Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, Memoriału, Ruchu Praw Człowieka i Akcji Obywatelskiej. Zaprosiliśmy też Gołos, organizację monitorująca wybory - wyjaśnił.
- I wystosowaliśmy list do Miedwiediewa, w którym napisaliśmy, że wybory będą sprawiedliwe, jeśli - po pierwsze - dopuszczone zostaną do nich partie opozycyjne, poczynając od Frontu Lewicy, a kończąc na liberalnej Partii Wolności Narodowej (Parnas). Napisaliśmy też, że zmiany muszą nastąpić w Centralnej Komisji Wyborczej, w której większą rolę winni odgrywać reprezentanci partii, rywalizujących w wyborach, a nie pracownicy sfery budżetowej i urzędnicy państwowi - powiedział przywódca Ruchu Praw Człowieka.
- Trzecim warunkiem było obniżenie wynoszącego obecnie 7 proc. progu wyborczego dla partii. Czwartym - zniesienie cenzury politycznej w mediach elektronicznych. W federalnych stacjach telewizyjnych istnieją bowiem listy ludzi, którzy nie mają tam prawa wstępu - dodał.
Ponomariow oznajmił, że prezydent nie odpowiedział na ten list. - Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. A rozwój wydarzeń pokazał, że żaden z tych postulatów nie został spełniony. Więcej - niedawne wybory municypalne w Petersburgu, w których o mandat starała się była gubernator Walentina Matwijenko, pokazały, że władza jest gotowa na wszystko, na dowolne złamanie ordynacji. W mieście nad Newą naruszenia były wręcz bezczelne - wskazał.
Lider Ruchu Praw Człowieka oświadczył, że "Miedwiediew przestał być liberałem; całe nadzieje z nim związane prysły". - Dlatego we wrześniu nasza Rada wystąpiła z kolejnym listem. Skierowaliśmy go do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Powiedzieliśmy w nim, że uważamy wybory parlamentarne za nieprawomocne i niesprawiedliwe - powiedział i dodał: "Nasze stanowisko jest więc znane od dawna".
Zdaniem Ponomariowa, "dokładnie tak samo będą wyglądały wybory prezydenckie". - Nie wydaje się możliwe, abyśmy do marca byli w stanie coś zmienić w klimacie politycznym. Myślę jednak, że popularność Władimira Putina będzie spadać. Oni nie mają już sposobów, by ją realnie zwiększać. Zostały im tylko fałszerstwa i prowokacje - podkreślił.
Przywódca Ruchu Praw Człowieka ocenił, że przyszłoroczne wybory Putin jeszcze zdoła wygrać. - Później zacznie się to, co najciekawsze. Nie wiemy, jak się będzie zachowywać gospodarka. Jeśli zacznie słabnąć, to wrócimy do sytuacji z początku lat 90. XX wieku. Jeżeli nastąpi krach, to ludzie wyjdą na ulice. Dlatego, że obecna władza nie ma już żadnej sakralności. Sakralności pod nazwą "Putin". Jest to bezsporne. Sakralność taką miała pięć, siedem lat temu. To już minęło - wskazał.
W opinii Ponomariowa, "dalej będzie tylko jeden problem - sprawić, żeby władza w sposób pokojowy przeszła w ręce jakiegoś politycznego establishmentu, opozycyjnego wobec obecnej ekipy na Kremlu".
- Nie wiadomo, jak to zrobić. Michaił Kasjanow wystąpił już z inicjatywą zwołania 12 grudnia w Moskwie "okrągłego stołu" przeciwników obecnej ekipy. Obawiam się, że zrobił to za wcześnie. Jeśli jednak nie będzie próbował manipulować tym zgromadzeniem, to wówczas - być może - coś z tego będzie. Generalnie taki okrągły stół jest potrzebny. Jest to bezsporne - podkreślił.
- Ludzie powinni przyjść ze wszystkich stron i się połączyć. Ale bez żadnych manipulacji. Nie może być jednej linii, jednego polityka, który będzie chciał dominować nad pozostałymi. Potrzebna jest zgoda. Jeśli uda nam się stworzyć taki "okrągły stół" i przyciągnąć postacie, zbliżone do władzy - a trwa już proces odchodzenia ludzi z bliskiego otoczenia Putina i Miedwiediewa - to może przez tę instytucję zdołamy powtórzyć doświadczenia Europy Środkowo-Wschodniej i odsunąć obecną ekipę od władzy - powiedział lider Ruchu Praw Człowieka.
Wyraził on też przekonanie, że "równocześnie obecnej ekipie trzeba będzie zagwarantować bezpieczeństwo". "Powiemy im: »nakradliście, ale nie będziemy was za to ścigać«. Mam świadomość, że będzie to niepopularne wśród narodu, ale tylko w ten sposób można będzie zapobiec rozlewowi krwi. Słyszałem, że Kasjanow mówi mniej więcej to samo. Niektórzy inni opozycjoniści też tak mówią" - oznajmił.
- Z drugiej strony - nie wiadomo, czy zdołamy zapobiec katastrofie. Ludzi myślących w ten sposób jest już sporo. Pytanie jednak, czy zdołamy zdobyć wystarczającą popularność i czy z inicjatywą tą wystąpimy we właściwym czasie, zanim dojdziemy do punktu, w którym powstrzymanie przemocy nie będzie już możliwe - oświadczył Ponomariow.
Podkreślił on także, iż "najstraszniejsze jest to, że Putin ma mózg »siłowika«, czyli człowieka ze struktur siłowych. Może udawać liberała, ale gdy będzie musiał się bronić, odezwie się w nim instynkt »siłowika«. Może odrzucić wszystko, co jest związane z liberalizmem, i uciec się do przemocy, łącznie ze strzelaniem do ludzi. To byłby najstraszniejszy scenariusz" - zaznaczył przywódca Ruchu Praw Człowieka.
Ocenił on również, że "rola Zachodu w tym wszystkim będzie ogromna". - Tylko razem z Zachodem możemy całą tę machinę siłową odsunąć od rządzenia krajem. Jeśli Zachód to rozumie, ma poczucie odpowiedzialności, to nie będzie drugiego Monachium; można będzie coś zrobić. Wszelako na razie ze strony kierownictwa europejskiego widzę jedno wielkie Monachium - powiedział.
Lew Ponomariow zaznaczył, że "zagrożenie jest realne". - W Rosji istnieją już pojedyńcze totalitarne enklawy i instytucje. Absolutnie totalitarną instytucją są organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Są też totalitarne regiony, jak - na przykład - Czeczenia. Totalitaryzm powstanie bardzo szybko - przestrzegł.
Zauważył on zarazem, że rosyjscy obrońcy praw człowieka znaleźli poparcie w Parlamencie Europejskim. - Nawiązaliśmy kontakty z podkomisją praw człowieka PE. Wychodziliśmy z założenia, że Parlament Europejski może wpłynąć na sytuację. Wiedzieliśmy, że polityka poszczególnych krajów jest zależna od Putina. Mieliśmy świadomość, że rządy niektórych krajów europejskich zdradziły ideę walki o prawa człowieka w zamian za różne preferencje i porozumienia gospodarcze. Dlatego zwróciliśmy się do PE - poinformował lider Ruchu Praw Człowieka.
- Znaleźliśmy tam poparcie. Podkomisja we wczesnej fazie włączyła się do monitorowania wyborów. W lutym razem z nami przeprowadziła konferencję, poświęconą wyborom. Tam sformułowaliśmy warunki, po spełnieniu których moglibyśmy uznać wybory za zgodne z prawem i sprawiedliwe - przekazał. Ponomariow podkreślił, że "ważne jest, że to wszystko mówią obrońcy praw człowieka, a nie politycy". - Swego czasu w łonie obrońców praw człowieka doszło nawet do rozłamu. Część mówiła, że nie należy wkraczać do polityki. Dzisiaj nie ma już rozłamu. Wszyscy mówią zgodnie, że w sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, trzeba się zajmować polityką - powiedział.
>>>>>
Tak to jeden wielki fałszyzm ... Ale to jednak juz nie to samo co poprzednio ... Putin tym razem wmusił siebie ludziom na chama mimo ze maja go dosc !!! Tego nie bylo poprzednio ... Poprzednio byl ludziom obojetny teraz budzi zlosc ...
To moze sie skonczyc jak z Kadafim ... Procenty nie roznia sie zbytnio . Nastroje BARDZO !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:27, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
"Spiegel": Miliony Rosjan odwracają się od Putina
Miliony obywateli nie mają już zaufania do Kremla - pisze dziś niemiecki "Spiegel" w wydaniu internetowym, komentując wyniki wyborów w Rosji.
Władimir Putin, fot. Reuters "Rosyjscy wyborcy ukarali Władimira Putina" - akcentuje "Spiegel", wskazując, że partia premiera - Jedna Rosja - zapewniła sobie wprawdzie zwykłą większość w parlamencie, ale straciła większość dwóch trzecich. "Według kryteriów zachodnich zwycięstwo Jednej Rosji wydaje się przekonujące. Ale dla putinowskiego systemu »sterowanej demokracji« jest to katastrofa" - pisze "Spiegel" i wskazuje na "dramatyczną erozję" popularności Jednej Rosji w społeczeństwie. W 2007 roku partia ta otrzymała prawie 45 milionów głosów; teraz jest to ok. 12 milionów mniej. "Przesłanie narodu rosyjskiego jest jasne - Putin i jego prezydent Dmitrij Miedwiediew nie powinni już kierować sprawami kraju tak despotycznie jak dotychczas" - pisze "Spiegel".
>>>>>
Typowo zachodni belkot ... Gledzenie nierozumiejacych sytuacji ...
Wypisuja nonsensy tak jakby ,,wyborcy'' glosowali ... Tymczasem wybory to ustawka CZYLI WYNIKI OKRESLA WLADZA . W sondazach bylo 49,6 i jak slysze wynik tez taki . Czyli ,,osiagneli'' zalozony wynik ...
Pozycja Putina jest slaba ale akurat nie dlatego ze ,,wyborcy'' sie odwrocili bo to nie sa wybory tylko farsa . To ze ze Putina nie chac wiemy ale akurat z innych zrodel ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:45, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mark Franchetti / Polska The Times
Premier Władimir Putin wymusza głosy terrorem
Do wyborów prezydenckich w Rosji zostały trzy miesiące, a dla Rosjan już teraz jasne jest, że ani poprzedzająca je kampania, ani same wybory nie będą miały nawet pozorów demokratyczności. Ich autorytarny przedsmak widzieliśmy podczas wczorajszych wyborów do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji.
Aleksander Kaczkajew i jego koledzy z uniwersytetu zostali wezwani na spotkanie z rektorem uczelni w Tomsku na południu Rosji właśnie w związku z wyborami. Wytyczne były jednoznaczne: poprzyjcie partię Putina albo narazicie na szwank własną przyszłość. – Powiedział, że mamy wziąć ze sobą telefony komórkowe i robić zdjęcia kart do głosowania, żeby udowodnić, że oddaliśmy głosy tak, jak kazał – mówi Kaczkajew. – Gdybyśmy odmówili, zostalibyśmy ukarani: rektor zapewnił, że obniżą nam stopnie na egzaminach państwowych, może nam nawet grozić wydalenie z uniwersytetu.
Rosyjscy nauczyciele, lekarze i robotnicy, wszyscy mieli do czynienia z takimi naciskami ze strony urzędników państwowych. Nawet duchowni otrzymali wytyczne, jak mają pomóc partii Putina w zdobyciu głosów. Aleksiej Płużnikow, kapłan z Wołgogradu, przyznał, że on i inni przywódcy cerkwi byli wzywani w tej sprawie przed lokalne władze. – Mówili nam: "Podpowiedzcie wiernym, że mają głosować na Jedną Rosję" – relacjonuje Płużnikow.
Ale to nie wszystko. Hakerzy wczoraj zaatakowali też strony internetowe i łącza telefoniczne popularnego radia Echo Moskwy, opiniotwórczego dziennika "Kommiersant" i niezależnego stowarzyszenia Gołos rejestrującego naruszenia prawa wyborczego. Gołos od kilku dni jest zresztą poddawany szerokiej bezprecedensowej presji ze strony władz. W sobotę jego szefową Lilię Szybanową zatrzymano na 12 godzin na lotnisku w Moskwie po tym, jak odmówiła pokazania laptopa ochronie.
Zaniepokojenie tymi szykanami w zeszłym tygodniu wyraził już Biały Dom.
Kreml zaczął odwoływać się do tej sprawdzonej w epoce sowieckiej taktyki zastraszania, odkąd sondaże wykazały, że tym razem partia prawdopodobnie zdobędzie dużo mniejsze poparcie niż pięć lat temu. Jedna Rosja może stracić większość dwóch trzecich. W tej chwili partia ma 315 z 445 miejsc w Dumie.
Wstępne wyniki wczorajszego głosowania zostaną podane w poniedziałek.
Niedzielne wybory i ich wynik postrzega się jako głos poparcia dla premiera, który zamierza w marcu ponownie ubiegać się o prezydenturę. Jeśli zostanie wybrany, teoretycznie będzie mógł pozostać u władzy do 2024 r. – byłby wówczas przywódcą najdłużej rządzącym Rosją od czasów Józefa Stalina.
>>>>
Pamietajmy ze dla Putina najwazniejsza jest prezydedentura ... Tutaj wszystkie partie sa ,,nasze'' i pare % w ta czy w ta nie ma znaczenia ...
,,Wybory'' prezydenckie to bedzie dopiero bestialstwo ...
Mo-licja rozpędza protesty w dniu wyborów w Rosji, fot. PAP/EPA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:54, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja:ataki hakerów;Echo Moskwy apeluje do władz
Rosyjska organizacja Gołos oskarżyła w poniedziałek Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) o to, że stała za atakami hakerskimi, które zablokowały w niedzielę strony internetowe Gołosu i innych mediów. W sprawie blokady Echo Moskwy zwróciło się do władz.
W niedzielę, w dniu wyborów do Dumy Państwowej, strony internetowe popularnego radia Echo Moskwy, opiniotwórczego dziennika "Kommiersant" i niezależnego stowarzyszenia Gołos, rejestrującego naruszenia prawa wyborczego, zastały zaatakowane przez hakerów. Stowarzyszenie Gołos, które monitoruje wybory w Rosji od 11 lat, stało się, jak pisze AFP, obiektem bezprecedensowych nacisków przed wyborami, a jego przewodnicząca Lilia Szybanowa została na krótko zatrzymana przez celników na moskiewskim lotnisku, gdzie skonfiskowano jej notebooka.
- Nie mam komputera, telefonu, Skype'a, wszystko zostało zablokowane - powiedziała Szybanowa na konferencji prasowej. Dodała, że hakerzy włamali się też do skrzynki pocztowej jej asystenta, dzięki czemu uzyskali dostęp do korespondentów Gołosu.
- Represje trwają. Jestem pewna, że to dzieło FSB - powiedziała szefowa Gołosu, który, jak pisze AFP, znalazł się pod lupą władz od listopada, gdy premier Władimir Putin porównał do Judasza organizacje pozarządowe finansowane przez Zachód "w celu wpływania na kompanię wyborczą". Gołos założył we wrześniu stronę, którą nazwał "mapą naruszeń" prawa wyborczego.
Rozgłośnia Echo Moskwy, która również została poddana cyberatakowi w dniu wyborów, zgłosiła tzw. resortom siłowym fakt popełnienie przestępstwa i zaapelowała o ochronę. Oficjalne pisma w tej sprawie rozgłośnia skierowała do prokuratora generalnego i do MSW. Tymczasem przedstawiciel wydziału dziennikarstwa Uniwersytetu Moskiewskiego Iwan Zasurski sugeruje, że ataki na popularne portale w dniu wyborów mogły być dywersją wobec partii Jedna Rosja. - Sądzę, że jeśli można było dopuścić się dywersji wobec Jednej Rosji, to niczego bardziej efektywnego nie można było wymyślić w internecie, gdyż wszystko to, oczywiście, przypisuje się partii władzy - oświadczył Zasurski, który jest specjalistą od nowoczesnych mediów i teorii komunikacji.
>>>>>
Oczywiscie ! To potwornosc ! Widzicie tutaj ze stopniowo ludzie w Rosji maja dosc tego kraju . Jak upadnie ODCZUJA ULGE ! To nie jest tak ze trzeba na sile Rosje zburzyc ... To padnie od srodka !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:17, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
OBWE nie pozostawia złudzeń. Wybory w Rosji zmanipulowane
Wybory parlamentarne w Rosji, które wygrała partia rządząca Jedna Rosja, były wypaczone z korzyścią dla partii premiera Władimira Putina i skażone widomymi manipulacjami podczas liczenia głosów i "przy urnach" - uważa OBWE.
Obserwatorzy OBWE orzekli we wstępnym raporcie, że głosowanie zostało dobrze zorganizowane, lecz jakość ta się obniżyła zdecydowanie w trakcie liczenia głosów, podczas którego doszło do licznych nieprawidłowości i przypadków widocznych manipulacji. Gorzkie zwycięstwo Putina
Partia Jedna Rosja najprawdopodobniej otrzyma ponad połowę mandatów w nowej Dumie Państwowej, izbie niższej parlamentu Federacji Rosyjskiej - poinformowała w poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza FR.
Na czele tej partii stoi premier Władimir Putin, a jej listę wyborczą w niedzielnych wyborach otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew.
CKW podała, że po przeliczeniu protokołów z 96 proc. komisji wyborczych prowadzi Jedna Rosja z 49,54 proc. głosów, co przekłada się na 238 mandatów w 450-miejscowej Dumie.
>>>>>
No talk . Nikt tych zludzen nie ma...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:20, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
"To najbrudniejsze wybory w poradzieckiej historii Rosji".
Jako "najbardziej sfałszowane i najbrudniejsze w poradzieckiej historii Rosji" określiła demokratyczna Partia Wolności Narodowej (Parnas) niedzielne wybory do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.
Partia Wolności Narodowej, której władze Federacji Rosyjskiej nie dopuściły do udziału w tych wyborach, zaapelowała do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), aby ta na rozpoczynającym się we wtorek w Wilnie posiedzeniu swojej Rady Ministrów Spraw Zagranicznych omówiła i oceniła głosowanie w Rosji.
"Kampanii wyborczej i samemu głosowaniu towarzyszyły bezprecedensowe naruszenia i nadużycia ze strony władz. Manipulowanie opinią publiczną, naciski na obywateli, niezależnych obserwatorów i członków komisji wyborczych, przekupywanie wyborców oraz bezpośrednie fałszerstwa osiągnęły niespotykaną dotąd skalę" - podkreśliła ta opozycyjna partia w oświadczeniu podpisanym przez jej trzech liderów: Michaiła Kasjanowa, Borysa Niemcowa i Władimira Ryżkowa.
Kasjanow to były premier, stojący obecnie na czele partii Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS). Niemcow, były wicepremier, jest liderem ruchu Solidarność. Natomiast Ryżkow, były wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, przewodzi zdelegalizowanej w 2007 roku Republikańskiej Partii Rosji (RPR).
Partia Parnas oznajmiła, że niedzielne wybory nie były wolne i sprawiedliwe, a ich rezultaty - wiarygodne. "Nie uznajemy wyników wyborów i legitymacji sformowanej na ich podstawie Dumy Państwowej. Nie reprezentuje ona narodu rosyjskiego, a także nie wyraża jego woli i interesów" - oświadczyła.
Uzasadniając swój apel do OBWE, Partia Wolności Narodowej wskazała, że dzięki takiej publicznej dyskusji "miliony Rosjan, które nie zgadzają się z antydemokratycznymi tendencjami w kraju, ale które nie mają żadnej możliwości zmiany sytuacji za pomocą procedur wyborczych, będą wiedziały, iż międzynarodowa społeczność demokratyczna jest po ich stronie".
W czerwcu Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji pod formalnym pretekstem odmówiło zarejestrowania partii Kasjanowa, Niemcowa i Ryżkowa, co uniemożliwiło jej start w wyborach do Dumy. Wcześniej podobny los spotkał radykalną Inną Rosję, na której czele stoi były dysydent i pisarz Eduard Limonow.
Zachodni obserwatorzy, w tym z OBWE, ocenili w poniedziałek, że wybory parlamentarne w Rosji, wygrane przez rządzącą Jedną Rosję, charakteryzowały się licznymi nieprawidłowościami, a zwycięska partia była faworyzowana.
Według obserwatorów OBWE, głosowanie zostało dobrze zorganizowane, lecz jego jakość zdecydowanie się obniżyła w trakcie liczenia głosów, podczas którego doszło do wielu nieprawidłowości i przypadków widocznych manipulacji, w tym do podrzucania głosów do urn.
Po podliczeniu protokołów z około 96% komisji wyborczych w wyborach wyraźnie prowadzi Jedna Rosja, uzyskując 49,54% głosów, co przekłada się na 238 mandatów w 450-miejscowej Dumie. W poprzedniej Dumie partia ta miała większość konstytucyjną, kontrolując 315 mandatów.
>>>>>
Trudno powiedziec czy naj ... Ale szambo jest ewidentne ... I smierdzi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:05, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: jeden z liderów opozycji skazany na 15 dni aresztu
Sąd w Moskwie skazał we wtorek na 15 dni aresztu jednego z liderów opozycyjnego ruchu Solidarność Ilję Jaszyna, zatrzymanego poprzedniego dnia w stolicy Rosji po proteście przeciwko sfałszowaniu przez władze wyników niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej.
Sąd wymierzył mu taką karę za rzekome niepodporządkowanie się poleceniom policji. Wraz z Jaszynem w Moskwie zatrzymano ponad 300 osób. Większość z nich została wkrótce zwolniona. Kilkadziesiąt osób, w tym znany bloger i bojownik z korupcją Aleksiej Nawalny, mają stanąć przed sądem. Około 4 tys. stronników ugrupowań demokratycznych zebrało się w poniedziałek na Czystych Prudach, przy pomniku pisarza Aleksandra Gribojedowa, aby zaprotestować przeciwko sfałszowaniu rezultatów wyborów parlamentarnych na korzyść kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja.
W manifestacji uczestniczyli zwolennicy m.in. Partii Wolności Narodowej (Parnas), ruchu Solidarność, Rosyjskiego Sojuszu Ludowo-Demokratycznego (RNDS), Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) i Ruchu Obrony Lasu Chimkińskiego.
Na akcję przyszli także aktywiści radykalnych formacji: Frontu Lewicy i Innej Rosji. W niedzielę próbowali oni zorganizować w stolicy Rosji własne demonstracje, jednak zostali rozpędzeni przez policję. Ponad 600 protestujących zatrzymano.
Poniedziałkowa demonstracja była legalna i miała spokojny przebieg. Jednak po jej zakończeniu część uczestników podjęła próbę przejścia na pobliski Plac Łubiański, przy którym swoje siedziby mają Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) i Centralna Komisja Wyborcza. Interweniowały oddziały specjalne policji OMON, które rozproszyły uczestników pochodu. Ponad 300 osób zatrzymano.
We wtorek swoje manifestacje w stolicy Rosji organizują stronnicy Jednej Rosji. W pierwszej połowie dnia na placu Maneżowym, przed murami Kremla, poparcie dla partii Putina demonstrowało około 15 tys. zwiezionych w tym celu z różnych zakątków Rosji aktywistów prokremlowskich młodzieżówek Nasi i Stal. Na wieczór na pobliskim placu Teatralnym zapowiedziano wielotysięczny wiec samej Jednej Rosji.
Kolejną demonstrację zapowiedziała też opozycja, która chce się zebrać na placu Triumfalnym.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że dla "zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom" do Moskwy wprowadzono dodatkowe siły wojsk wewnętrznych, w tym elitarną dywizję im. Feliksa Dzierżyńskiego. W pobliżu głównych stołecznych placów stoi po kilkanaście pojazdów ciężarowych i autobusów z żołnierzami wojsk wewnętrznych oraz funkcjonariuszami sił specjalnych policji.
>>>>>
A wiec bestalizacja narasta . Sfalszowali wybory a teraz jeszcze niszcza opozycje ktorej nawet nie dopuscili do wyborow . Koszmar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:48, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: opozycja protestowała przeciwko sfałszowaniu wyborów
Kilka tysięcy stronników opozycji wyszło w poniedziałek na ulice Moskwy, aby zaprotestować przeciwko sfałszowaniu przez Kreml wyników niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji.
Około 2 tys. zwolenników ugrupowań demokratycznych - m.in. Partii Wolności Narodowej (Parnas), ruchu Solidarność, Rosyjskiego Sojuszu Ludowo-Demokratycznego (RNDS), Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) i Ruchu Obrony Lasu Chimkińskiego - zebrało się na Czystych Prudach, przy pomniku pisarza Aleksandra Gribojedowa. Na akcję przyszli także aktywiści radykalnych formacji - Frontu Lewicy i Innej Rosji. W niedzielę próbowali oni zorganizować w stolicy Rosji własne demonstracje, jednak zostali rozpędzeni przez policję. Ponad 600 protestujących zatrzymano.
Występujący podczas manifestacji liderzy opozycji demokratycznej, m.in. Borys Niemcow, Władimir Ryżkow i Ilja Jaszyn, a także szefowie niezależnych organizacji pozarządowych, w tym Jewgienia Czyrikowa i Aleksandr Nawalny, mówili o fałszerstwach wyborczych na rzecz partii Jedna Rosja, kierowanej przez premiera Władimira Putina.
Podkreślali, że Jednej Rosji bezprawnie przypisano miliony głosów, a mimo to partia Putina doznała druzgocącej klęski, zbierając znacznie mniej głosów, niż prognozowano.
Czyrikowa, przywódczyni Ruchu Obrony Lasu Chimkińskiego, zapowiedziała, że opozycja będzie dążyć do unieważnienia wyników niedzielnych wyborów.
Uczestnicy akcji skandowali: "Hańba!", "Rosja bez Putina! i "Precz z partią oszustów i złodziei!". Tego ostatniego określenia - wymyślonego przez blogera i bojownika z korupcją Nawalnego - opozycjoniści powszechnie używają w stosunku do Jednej Rosji.
Demonstracja miała spokojny przebieg. Podobnie, jak manifestacja Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) na placu Aleksandra Puszkina, która zgromadziła około 1000 osób. Komuniści też wyrażali niezadowolenie z wyników wyborów. Także mówili, że część głosów ukradziono im na rzecz putinowskiej Jednej Rosji. Również zapowiedzieli zaskarżenie do sądów rezultatów w niektórych regionach.
>>>>>
Jak widzicie cos sie w Rosji ruszylo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:42, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Aleksiejewa: demokratyczne siły Rosji chcą przedterminowych wyborów
- Demokratyczne siły w Rosji będą dążyły do zorganizowania przedterminowych wyborów parlamentarnych - powiedziała szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa, która we wtorek w Wilnie spotkała się z sekretarz stanu USA Hillary Clinton.
- W Dumie nie mamy osób o poglądach demokratycznych, nie mamy wolnych mediów, pozostaje nam więc praca w organizacjach pozarządowych i organizowanie akcji na ulicach - powiedziała Aleksiejewa dziennikarzom, informując, że o tym właśnie rozmawiała z szefową amerykańskiej dyplomacji. Według Aleksiejewej, siły demokratyczne w Rosji wykorzystają wszystkie możliwe sposoby, by przyspieszyć wybory parlamentarne w tym kraju.
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która uczestniczy we wtorek w posiedzeniu Rady Ministrów Spraw Zagranicznych państw Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy Europy (OBWE) w Wilnie, wyraziła zaniepokojenie stanem demokracji w Rosji.
- Rosyjscy wyborcy zasługują na rzetelne zbadanie doniesień o oszustwach wyborczych i manipulacjach - podkreśliła Clinton.
W poniedziałek zachodni obserwatorzy, w tym OBWE, oświadczyli, że rosyjskie wybory, w których wygrała rządząca partia Jedna Rosja, charakteryzowały się "licznymi nieprawidłowościami". Dwudniowe posiedzenie Rady Ministrów Spraw Zagranicznych OBWE rozpoczęło się we wtorek w stolicy Litwy, która w tym roku przewodniczy pracom organizacji. Uczestniczy w nim ponad 40 ministrów, w tym Hillary Clinton i szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
>>>>>
Oczywiscie ! To sa kpiny a nie wybory ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:48, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W koncu Putin ... ODCIAL SIE OD SWOJEJ PARTII :
Sensacyjne oświadczenie rzecznika Władimira Putina.
Premier Władimir Putin nigdy nie był wprost związany z rządząca partią Jedna Rosja - takie sensacyjne oświadczenie przekazał w wywiadzie dla BBC rzecznik premiera Dmitrij Pieskow.
Rosyjscy komentatorzy uważają, że w ten sposób Putin - lider Jednej Rosji dystansuje się od własnej partii, która osiągnęła niesatysfakcjonujący go wynik w niedzielnych wyborach parlamentarnych.
Dmitrij Pieskow odpowiadając na pytanie dziennikarza BBC o to, jak niższy niż 4 lata temu wynik wyborczy Jednej Rosji wpłynie na rankingi polityczne Władimira Putina, stwierdził, że premier jest politykiem niezależnym.
Rzecznik dodał, że Władimir Putin nigdy nie był wprost związany z rządząca partią. - Popularność Putina i popularność partii to dwie różne sprawy - stwierdził Pieskow. Uważa on, że Rosjanie oczekują jakichś zmian i zapewnił, że zmieni się zarówno Jedna Rosja, jak i sam Putin.
Dziennikarze radia "Echo Moskwy” sarkastycznie zauważają, że może pojawić się jakiś nowy Władimir Putin-2. Politolog Igor Bunin uważa, że w ten sposób szef rządu, który będzie ubiegał się za kilka miesięcy o prezydenturę, daje do zrozumienia, że chce być prezydentem całego społeczeństwa, a nie tylko jednej siły politycznej.
Inny ekspert Dmitrij Oreszkin twierdzi, że próby zdystansowania się Putina od Jednej Rosji są spóźnione. Natomiast pisarz Borys Akunin wezwał na swoim blogu do bojkotu wyborów prezydenckich.
??????
Czyli co ? Putin odcina sie od KPZR to teraz ta partia bedzie do likwodacji? Czyli Putin zalozy kolejna ?
A co jak Putin odetnie sie od Putina ????
Wolodia najchetniej jak widze odcial by sie od siebie ...
To znak ze nie podoba mu sie jego zycie ...
Tego zrobic sie jednak juz nie da ... Zbrodnie zostaly popelnione ...
Jedyne co mozna zrobic to pokutowac i prosic Boga o milosierdzie ...
Putin nie naprawi swoich zbrodni ALE BÓG MOŻE TO ZROBIĆ ! BO WSZYTKO MOŻE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:10, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: kolejny protest w Moskwie przeciwko sfałszowaniu wyborów
Siły specjalne rosyjskiej policji OMON zatrzymały ponad 250 opozycjonistów, którzy we wtorek wieczorem przyszli na plac Triumfalny w Moskwie, aby zaprotestować przeciwko sfałszowaniu przez władze wyników niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej.
Wśród zatrzymanych są liderzy liberalnej Solidarności i demokratycznego Jabłoka - Borys Niemcow i Siergiej Mitrochin, radykalnej Innej Rosji - Eduard Limonow, a także szef stowarzyszenia Memoriał Oleg Orłow. Zatrzymanych zostało też kilkoro dziennikarzy, m.in. Jelena Kostiuczenko z "Nowej Gaziety", Bożena Ryńska z portalu gazeta.ru i Aleksandr Czernych z "Kommiersanta". Tego ostatniego dotkliwie pobito.
Zatrzymano również deputowanego do Dumy z ramienia partii Sprawiedliwa Rosja Ilję Ponomariowa. Po okazaniu legitymacji parlamentarnej został on jednak zwolniony.
Protestujący skandowali m.in. "Rosja bez Putina!" i "Putin - to złodziej!". Rzucali też race.
Opozycjonistów - biciem w bębny oraz okrzykami "Putin! Zwycięstwo!" i "Miedwiediew! Zwycięstwo!" - próbowali zagłuszyć aktywiści prokremlowskiej młodzieżówki Nasi, których w liczbie kilku tysięcy zwieziono na plac Triumfalny.
W poniedziałek po akcji protestacyjnej opozycji w stolicy Rosji policja zatrzymała ponad 300 osób, a w niedzielę - około 600 osób.
>>>>>
Nieoczekiwanie nastapila fala protestow najsilniejsza od poczatku puitnokracji ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:58, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Policja i wojsko na ulicach Moskwy, w internecie wezwania do protestów
Tysiące policjantów i żołnierzy pojawiło się dziś na ulicach Moskwy, po demonstracjach opozycji przeciwko wynikom niedzielnych wyborów do parlamentu. Opozycja w internecie wzywa do protestów przeciwko wygranej partii Jedna Rosja premiera Władimira Putina.
Nad Moskwą latają dziesiątki śmigłowców patrolujących miasto - ten rzadki widok agencja Associated Press nazwała "pokazem siły". Władze poinformowały we wtorek, że od niedzielnych wyborów rozmieszczono w stolicy co najmniej 51 tys. policjantów i 2 tysiące żołnierzy wojsk MSW. Tymczasem dziś oczekiwane są kolejne wiece opozycji, a także zgromadzenia zwolenników Putina - pisze AFP. Premier złożył dzisiaj dokumenty w Centralnej Komisji Wyborczej wymagane do zarejestrowania go jako oficjalnego kandydata w marcowych wyborach prezydenckich.
W niedzielnych wyborach do Dumy Państwowej Jedna Rosja, na której czele stoi Putin, a której listę wyborczą otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew, zdobyła 49,3 proc. głosów. Opozycja zarzuca władzom fałszerstwa wyborcze, a na ulice Moskwy i Petersburga w poniedziałek i wtorek wyszli demonstranci; setki z nich zatrzymała policja.
W środę opozycja wezwała do dalszych protestów. Na kilku portalach społecznościowych grupa o nazwie Manifestacja o Uczciwe Wybory wezwała na demonstrację w sobotę po południu w centrum Moskwy. Inna grupa, firmująca się hasłem Przeciwko Partii Oszustów i Złodziei - jak nazywa opozycja Jedną Rosję - apeluje do Rosjan, by zbierali się na protesty codziennie o godz. 19 czasu lokalnego (godz. 16 czasu polskiego).
Powyborcze protesty, nie mające precedensu w ostatnich latach w Rosji, są świadectwem "przebudzenia nowej generacji" wcześniej apolitycznej - pisze dziś dziennik "Wiedomosti". Zachodni obserwatorzy, w tym z OBWE, ocenili w poniedziałek, że niedzielne wybory w Rosji charakteryzowały się licznymi nieprawidłowościami, a zwycięska partia Jedna Rosja była faworyzowana.
>>>>>
A wiec jednak ! Walka o wolnosc Rosji ! POPIERAMY ! Dosc bestialstwa w tym kraju ... Sami Rosjanie maja dosc ,,wlasnego'' kraju ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:07, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: armia stoi murem za Putinem
Podczas niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej 80 proc. wojskowych i członków ich rodzin poparło Jedną Rosję - poinformował minister obrony Anatolij Sierdiukow w piśmie do premiera Władimira Putina, który stoi na czele tej partii. Skan tego dokumentu opublikował w środę dziennik "Kommiersant".
Z pisma wynika, że poparcie dla Jednej Rosji wśród wojskowych i członków ich rodzin od poprzednich wyborów parlamentarnych w 2007 roku wzrosło o 13 proc. Centralna Komisja Wyborcza podała tymczasem, że w całej Rosji partia Putina w ciągu tych czterech lat straciła 15 proc. głosów. Sierdiukow przekazał szefowi rządu, że frekwencja wśród wojskowych i członków ich rodzin w porównaniu z wyborami w 2007 roku wzrosła z 85 proc. do 95,5 proc. Według ministra, tym razem głosy oddało 96,8 proc. wojskowych (zamiast 95,3 proc. w 2007 roku), 93,4 proc. członków rodzin (zamiast 90,2 proc.), a także 94,6 proc. personelu cywilnego (w 2007 roku - 93,2 proc.).
Jeśli wierzyć danym ministra, Jedną Rosję poparło 80 proc. wojskowych i członków ich rodzin, czyli znacznie więcej, niż cztery lata temu, kiedy to w tej grupie wyborców partia Putina uzyskała 66,9 proc.
Na nacjonalistyczną Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego głosowało 8,6 proc. wojskowych i członków ich rodzin, Komunistyczną Partię Federacji Rosyjskiej (KPRF) - 6,3 proc., a socjalistyczną Sprawiedliwą Rosję - 3,4 proc.
Sierdiukow zaznaczył, że wysokie rezultaty Jedna Rosja uzyskała w bazach wojskowych za granicą: w Armenii - 97,5 proc. i Osetii Południowej - 95,3 proc.
"Kommiersant" informuje, że Ministerstwo Obrony odmówiło skomentowania dokumentu. Z kolei członek CKW Oleg Ławrow, zajmujący się sprawami związanymi z głosowaniem wojskowych, zapytany przez gazetę, skąd minister obrony może mieć takie dane, odpowiedział: "Sam jestem ciekaw". Ławrow wyjaśnił, że większość z 1 mln wojskowych głosuje w zwykłych lokalach wyborczych. Zapewnił też, że nie wiedział o przygotowywaniu takiego dokumentu. "Pierwszy raz słyszę o takich raportach" - oświadczył.
>>>>>
Jak widac na samym wojsku ,,wykombinowali'' z 900 tys glosow ...
Gdyby wybory byly wolne to po pierwsze polowa by nie poszla a zreszty glosowalo by ze 100 tys na nich ...
Widzimy NAOCZNIE ze falszy jest wiecej !
Przedtem wojskowych popieralo 66.9 % dzis 80 % ! Gdy poparcie dla Putina spadlo . Wsrod wojska przeciez TAKZE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:44, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: zatrzymano setki opozycjonistów
Anty i prokremlowskie demonstracje przetoczyły się wczoraj przez Moskwę. Doszło do starć z policją. Jak informuje Reuters funkcjonariusze oraz siły ministerstwa spraw wewnętrznych zwalczały tylko przeciwników obecnej władzy. Manifestujący swoje poparcie dla partii Putina zostali zostawieni w spokoju.
Protestujący skandowali m.in. "Rosja bez Putina!", "Putin - to złodziej!", "Naród nie wierzy Putinowi!", "Ukradliście nasze wybory!" i "Hańba!". Zobacz wideo pokazujące jak władza rozprawia się z opozycją w Moskwie
Rosja: władza brutalnie rozprawia się z opozycją
Rosja: władza brutalnie rozprawia się z opozycją - Siły specjalne rosyjskiej policji OMON zatrzymały ponad 250 opozycjonistów, którzy we wtorek wieczorem przyszli na plac Triumfalny w Moskwie, aby zaprotestować przeciwko sfałszowaniu przez władze wyników niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej. Opozycjonistów - biciem w bębny oraz okrzykami "Putin! Zwycięstwo!" i "Miedwiediew! Zwycięstwo!" - próbowali zagłuszyć aktywiści prokremlowskiej młodzieżówki Nasi, których w liczbie kilku tysięcy zwieziono na plac Triumfalny. Według radia Echo Moskwy, był wśród nich szef Państwowego Komitetu ds. młodzieży Wasilij Jakiemienko. W poniedziałek po akcji protestacyjnej opozycji w stolicy Rosji policja zatrzymała ponad 300 osób, a w niedzielę - około 600 osób. (RC) - Reuters
>>>>>
Czyli juz 1200 ofiar ! Bilans rosnie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:31, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niecenzuralny wpis na koncie Miedwiediewa
Kreml dziś oświadczył, że wulgarny wpis na koncie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa na Twitterze, skierowany pod adresem opozycji kontestującej zwycięstwo rządzącej partii w wyborach parlamentarnych, to dzieło technika, który zostanie za to ukarany.
"Dzisiaj w nocy na koncie Dmitrija Miedwiediewa pojawił się niewłaściwy retweet jednego z wpisów. Po sprawdzeniu ustalono, że pracownik odpowiedzialny za stronę techniczną konta w czasie planowej zmiany hasła dopuścił się niedopuszczalnej ingerencji w konto @MedvedevRussia" - cytuje wyjaśnienia administracji prezydenckiej agencja ITAR-TASS. "Winni zostaną ukarani" - zapowiedział Kreml. O godz. 0.33 w nocy z wtorku na środę na koncie prezydenta nad podziękowaniami za poparcie dla partii Jedna Rosja ukazała się kopia wpisu innego użytkownika - byłego deputowanego Jednej Rosji Konstantina Rykowa, który zwyzywał przeciwników prezydenta i premiera. Szybko wpis ten usunięto.
- Dziś jest jasne, że człowiek, który napisał na swoim blogu »partia żuli i złodziei«, jest tępym, (piii) baranem - napisał Rykow, który w przeszłości tworzył strony internetowe rosyjskim politykom. Mianem "partii żuli i złodziei" określił rządzące ugrupowanie Jedna Rosja premiera Władimira Putina jeden z przywódców powyborczych protestów, znany bloger Aleksiej Nawalny. W powyborczy poniedziałek na opozycyjnym wiecu zarzucił władzom sfałszowanie wyborów. Wkrótce potem został aresztowany.
>>>>>
Dziwna prowokacja . Wczoraj Putin odcial sie od Kryminalnej Partii Żuli i Złodzei ... To sie wkurzyli ! Zaczynaja grozic ... Jak sie od nas odetniecie to ...
Jak widac mafia...
Teraz Putin nie moze sie od nich odciac ! Musi sie do nich przyznac ze to ta jedyna partia jego wymarzona ...
Putin to najwiekszy niewolnik w Rosji ! To sa niewolnicy ukladow !!!
To tak jakby ktos zazdrocic carom . Ze taka wladza . Widzicie jaka ! To niewolnicy ! Prawdziwa wolnosc to jest w Polsce ! Na przyklad Solidarnosc ! 10 milionow POLACZONYCH TA SAMA IDEA I NIKT PRZYMUSZONY ! Kazdy wolny ! Kazdy byl BO CHCIAL ! To jest wolnosc :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:55, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Władze Moskwy zamknęły plac, na którym miała się zebrać opozycja
Władze Moskwy zamknęły dzisiaj na remont plac Rewolucji, nieopodal Kremla, na którym w sobotę miała się odbyć kolejna manifestacja opozycji przeciwko sfałszowaniu niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej.
Niezależny tygodnik "New Times/Nowoje Wremia" podał na swojej stronie internetowej, że decyzję o zamknięciu placu podjął pierwszy zastępca mera stolicy Rosji Piotr Biriukow. Według pisma, na plac Rewolucji weszli już pracownicy przedsiębiorstwa wodociągowego Moswodokanał, któremu zlecono wykonanie prac remontowych. W najbliższym czasie mają oni ogrodzić plac.
Moswodokanał potwierdził, że jego pracownicy rozpoczęli prace na placu. Przedsiębiorstwo przekazało, że przyczyną zamknięcia części placu Rewolucji jest awaria wodociągu. Moswodokanał nie podał, jak długo potrwa remont.
Organizatorzy sobotniej manifestacji - m.in. liberalny ruch Solidarność - uzyskali wcześniej zgodę moskiewskich władz na swoją akcję. Na kilku portalach społecznościowych wzywa się do przyjścia na demonstrację. Zamiar taki zadeklarowało już ponad 10 tys. osób.
Zgodnie z prawem, w takich sytuacjach włodarze stolicy powinni zaproponować organizatorom inne lokalizacje.
W zeszłym roku władze Moskwy pod pretekstem budowy podziemnego parkingu zamknęły plac Triumfalny, który opozycjoniści często wybierali na miejsce swoich akcji. Plac został ogrodzony, jednak nie widać, by prowadzono tam jakiekolwiek prace budowlane.
Niedzielne wybory parlamentarne wygrała partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której listę wyborczą otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyła ona 49,3 proc. głosów. Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W poniedziałek i we wtorek na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito.
>>>>>
Zaostrzaja sadyzm !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:10, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Demonstracje po wyborach w Rosji
Kilka tysięcy ludzi wyszło na ulice Moskwy, aby protestować przeciwko sfałszowaniu wyborów do Dumy. Twierdzą oni, że prawie pięćdziesięcioprocentowe poparcie dla partii Jedna Rosja jest nierealne i należy powtórzyć wybory. Uczestnicy wykrzykiwali hasła takie jak "Rosja bez Putina" i oprócz ponownego głosowania żądali także uwolnienia więźniów politycznych, zniesienia cenzury w mediach i zmniejszenia podatków. Na spotkanie protestującym wysłane zostały siły specjalne rosyjskiej policji OMON, które zatrzymały ponad 250 opozycjonistów i kilku dziennikarzy.
>>>>>
Juz 1200 !!!
A tu zdjatko :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:45, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: w Petersburgu zatrzymano ok. 200 kwestionujących wyniki wyborów
Około 200 osób protestujących przeciwko wynikom wyborów do Dumy Państwowej zatrzymano dzisiaj w centrum Petersburga - podały agencje powołując się na lokalny urząd spraw wewnętrznych i doniesienia korespondentów.
fot.Reuters Według petersburskiego portalu internetowego fontanka.ru w mityngu opozycji uczestniczyło ogółem 500 osób. Rozgłośnia Echo Moskwy podała, że niektórzy zebrani zapalali świece dymne i petardy, a potem próbowali rozpocząć marsz po głównej arterii miasta - Newskim Prospekcie.
Na demonstrację, jak pisze AFP, zwoływano się przez portale społecznościowe.
Według przedstawiciela petersburskiej policji, na którego powołuje się ITAR-TASS, siły porządkowe, które zatrzymały uczestników akcji protestu, działały zgodnie z prawem, bo ludzie ci nie mieli zgody na swą akcję.
W poniedziałek w Petersburgu też odbyła się podobna demonstracja, na której policja zatrzymała 120 osób. W Moskwie policja zatrzymała we wtorek ponad 250 opozycjonistów, którzy przyszli na Plac Triumfalny, aby zaprotestować przeciwko sfałszowaniu przez władze wyników niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej. W poniedziałek po akcji protestacyjnej opozycji w stolicy Rosji policja zatrzymała ponad 300 osób, a w niedzielę - około 600 osób.
>>>>>>
A zatem rachunek ;
Moskwa
Niedz 600
Pon 350
Wt 250
razem 1200
Petersburg:
Pon 120
Wt 250
Sr 230
razem 600
Czyli wiecej !!!
Juz 1800 ofiar !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:49, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Władze Moskwy ostrzegają demonstrantówZastępca mera Moskwy Aleksandr Gorbienko ostrzegł organizatorów opozycyjnej demonstracji, zaplanowanej na sobotę, że jeśli uczestników będzie więcej niż 300, zostanie uznana za nielegalną, co grozi karami administracyjnymi.
Moskwa, fot. Reuters - Oni (organizatorzy - red) zgłaszają 300 uczestników. Jeśli przyjdzie więcej, będziemy organizatorów pociągać do odpowiedzialności. Będziemy uprzedzać ludzi, że to jest już część mityngu, na którą nie ma zezwolenia i że zostaną zastosowane wszelkie należne działania prawne - powiedział Gorbienko radiu Echo Moskwy. Wyjaśnił, że organizatorzy w razie naruszeń mogą być skazani na grzywnę lub areszt administracyjny do 15 dni.
Na portalach społecznościowych już około 20 tys. ludzi zgłosiło zamiar przyjścia na demonstrację na placu Rewolucji nieopodal Kremla. Opozycja chce tam manifestować przeciwko sfałszowaniu niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej.
Tymczasem władze Moskwy zamknęły wczoraj na remont ten plac, z powodu - jak podano - awarii wodociągu. Zgodnie z prawem, w takich sytuacjach włodarze stolicy powinni zaproponować organizatorom demonstracji inne lokalizacje.
Niedzielne wybory parlamentarne wygrała partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której listę wyborczą otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyła ona 49,3 proc. głosów. Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W poniedziałek i we wtorek na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito.
>>>>>>
Oto i widzicie radzieckich jełopów ! Mozna demonstrowac ale tylko 300 . Jak wiecej nastapi bestialski atak . Takie maja dyrektywy ze jak ponizej 300 to niegrozni - zostawic . Jak wiecej rzucic sie na nich ...
Widzicie tutaj jełopstwo tego kraju . carscy byli podobnie ,,chitrzy'' . Idoprowadzilo to ich do komunizmu ... Tym razem to bedzie ostateczna zaglada . Tak sie koncza ,,chitre'' plany ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:23, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Francja do Rosji - wypuście opozycjonistów!
Francja pragnie, aby aresztowani w ostatnich dniach przez rosyjskie władze opozycjoniści zostali jak najszybciej wypuszczeni na wolność - oświadczył dzisiaj rzecznik francuskiego MSZ Bernard Valero.
Podczas elektronicznego briefingu Valero podkreślił, że Francja "jest zaniepokojona mnożącymi się (w Rosji) aresztowaniami i przesłuchaniami" po niedzielnych wyborach parlamentarnych. - Pragniemy, aby osoby te zostały jak najszybciej uwolnione - zaznaczył Valero, dodając, że "Francja jest przywiązana do poszanowania wolności wypowiedzi i manifestacji, tak w Rosji, jak i wszędzie indziej".
W środę w Brukseli zaniepokojenie Paryża traktowaniem rosyjskiej opozycji wyraził francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe.
Zaapelował on, by "okoliczności rosyjskich wyborów zostały lepiej rozjaśnione", po tym gdy niezależni obserwatorzy doszli do "surowych wniosków" w odniesieniu do organizacji głosowania.
Już we wtorek francuski MSZ wezwał władze rosyjskie, aby udzieliły "wszelkich wyjaśnień" w związku z podejrzeniem sfałszowania wyborów.
Według obserwatorów OBWE, w czasie niedzielnych wyborów parlamentarnych, które przyniosły triumf rządzącej Jednej Rosji, doszło do licznych nieprawidłowości, a zwycięska partia była faworyzowana. Opozycja w Rosji oskarża władze o sfałszowanie głosowania i wzywa swoich stronników do ulicznych protestów. Do największych takich akcji w trzech powyborczych dniach doszło w Moskwie i Petersburgu. Policja zatrzymała do tej pory prawie 2 tys. osób.
>>>>>
Natychmiast !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:25, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosyjskie służby chcą zamknąć portal społecznościowy
Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) Rosji wywiera presję na portal społecznościowy WKontaktie, żądając zamknięcia opozycyjnych grup użytkowników - poinformował dzisiaj jego szef Paweł Durow, cytowany przez radio Echo Moskwy.
- W ostatnich dniach FSB prosi nas o zablokowanie opozycyjnych grup - przekazał Durow, dodając, że żądanie dotyczyło m.in. stronników popularnego blogera i bojownika z korupcją Aleksieja Nawalnego, skazanego na 15 dni aresztu po poniedziałkowej demonstracji w Moskwie przeciwko sfałszowaniu niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej. Szef portalu zapowiedział, że WKontaktie nie spełni żądań FSB. - Pryncypialnie tego nie robimy. Nie wiem, czym się to dla nas skończy, ale trzymamy się twardo - oświadczył Durow. Podkreślił też, że portal jest całkowicie apolityczny. - Nie popieramy ani władz, ani opozycji, ani żadnej partii - oznajmił.
WKontaktie jest jednym z portali społecznościowych, za pośrednictwem którego ludzie oburzeni fałszerstwami wyborczymi zapowiadają swój udział w kolejnej akcji protestacyjnej w Moskwie, planowanej na sobotę. Zamiar uczestnictwa w demonstracji zgłosiło juz ponad 50 tys. osób.
Tymczasem informująca szeroko o protestach opozycji "Nowaja Gazieta" przekazała w dzisiaj, że poprzedniego dnia została zaatakowana przez - jak to określiła - robota telefonicznego, który przez całe popołudnie co dwie minuty dzwonił na redakcyjne telefony.
Podnoszącym słuchawki automat żeńskim głosem mówił: "Putin jest dobry. Putin jest bardzo dobry. Putin Cię kocha. Putin uczyni twoje życie szczęśliwym. Kochaj Putina, a twoje życie nabierze sensu. Putin zrobi dla ciebie wszystko. Pamiętaj, że Putin robi to tylko dla ciebie. Putin, to życie. Putin, to jest światło. Bez Putina życie nie ma sensu. Putin jest twoim obrońcą".
Atak nastąpił wkrótce po tym, jak były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, współwłaściciel tego pisma, zażądał anulowania wyników wyborów parlamentarnych, wygranych przez Jedną Rosję, partię Władimira Putina, i rozpisania nowych.
"Nowaja Gazieta" obawia się powtórzenia ataku, który w środę sparaliżował życie redakcji. W czwartek w podobny sposób zaatakowana została służba prasowa demokratycznej partii Jabłoko. W niedzielę, w dniu wyborów do Dumy, strony internetowe popularnego radia Echo Moskwy, opiniotwórczego dziennika "Kommiersant" i niezależnego stowarzyszenia Gołos, rejestrującego naruszenia prawa wyborczego, zastały zaatakowane przez hakerów.
>>>>>
Typowo radzieckie zmaknac zlikwidowac zabic ...
No to beda mieli ! Likwidacje Rosji !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:39, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W Moskwie coraz większe protesty
Już ponad 50 tys. osób zapowiedziało na portalach społecznościowych udział w planowanej na sobotę na Placu Rewolucji w Moskwie demonstracji opozycji przeciw sfałszowaniu niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej. Tymczasem władze wydały zezwolenie na 300 osób.
Zastępca mera Moskwy Aleksandr Gorbienko ostrzegł dzisiaj organizatorów manifestacji, że jeśli uczestników będzie więcej niż 300, zostanie ona uznana za nielegalną ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. Poprzednie nielegalne akcje opozycji w stolicy Rosji zostały brutalnie rozpędzone przez siły specjalne policji OMON. Wicemer Moskwy poinformował, że taką liczbę uczestników w zawiadomieniu o akcji podali sami organizatorzy, na których czele stoi Anastazja Udalcowa. Jest ona żoną Siergieja Udalcowa, lidera radykalnego Frontu Lewicy (d. Awangardy Czerwonej Młodzieży).
W niedzielę został on aresztowany w Moskwie, gdy zmierzał na demonstrację przeciwko fałszerstwom wyborczym. Następnego dnia sąd skazał go na 5 dni aresztu. Udalcow ogłosił w areszcie głodówkę. W czwartek z powodu pogorszenia stanu zdrowia trafił do szpitala.
Gorbienko uprzedził, że za złamanie przepisów o zgromadzeniach organizatorom grożą kary grzywny do 200 tys. rubli (6,4 tys. dolarów) lub aresztu do 15 dni. Zapronował jednocześnie uzgodnienie innego miejsca na sobotnią manifestację.
Przyłączenie się do akcji zainicjowanej przez Udalcową zapowiedzieli m.in. stronnicy liberalnego ruchu Solidarność, niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas), także niezarejestrowanej, radykalnej Innej Rosji (d. Partii Narodowo-Bolszewickiej) i demokratycznej partii Jabłoko.
Dołączą do nich też sympatycy popularnego blogera walczącego z korupcją Aleksieja Nawalnego, zatrzymanego i skazanego na 15 dni aresztu po poniedziałkowej demonstracji na Czystych Prudach w Moskwie.
Plac Rewolucji znajduje się w samym sercu Moskwy; jeden z jego boków dochodzi do Placu Czerwonego. Działa tam kiermasz z pamiątkami i wyrobami ludowymi. Od soboty, w ramach festiwalu Rosyjska Zima, na Placu Rewolucji miał być czynny również teatr lodowy. Jego inaugurację przeniesiono jednak na niedzielę. Na samym Placu Czerwonym działa lodowisko, chętnie odwiedzane w weekendy przez mieszkańców stolicy.
W środę wieczorem Plac Rewolucji został nagle zamknięty. Jako przyczynę stołeczne władze podały awarię wodociągu. Jednocześnie zapewniły, że do soboty rura zostanie naprawiona. Pracownicy przedsiębiorstwa wodociągowego Moswodokanał uporali się z tym szybciej - już w czwartek przed południem usunęli prowizoryczne ogrodzenie i opuścili plac.
Niedzielne wybory parlamentarne wygrała partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której listę wyborczą otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyła ona 49,3 proc. głosów.
Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W poniedziałek i we wtorek na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito.
Uczestnicy sobotniej demonstracji będą się domagać m.in. unieważnienia wyborów do Dumy z 4 grudnia i wyznaczenia nowych na 4 marca 2012 roku; odwołania przewodniczącego Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Władimira Czurowa; pociągnięcia do odpowiedzialności karnej urzędników państwowych, odpowiedzialnych za fałszerstwa; zarejestrowania w ciągu miesiąca wszystkich formacji politycznych, którym Ministerstwo Sprawiedliwości w ostatnich pięciu latach odmówiło wpisania do rejestru partii; wykonania orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, nakazującego cofnięcie decyzji z 2007 roku o delegalizacji Republikańskiej Partii Rosji (RPR); zwolnienia więźniów politycznych, a także zniesienia cenzury w federalnych środkach masowego przekazu.
Manifestacje opozycji przeciwko fałszerstwom wyborczym zbiegają się w czasie z rocznicą wielotysięcznych wystąpień pseudokibiców piłkarskich i nacjonalistów na Placu Maneżowym po śmierci 28-letniego Jegora Swiridowa, fanatyka Spartaka Moskwa, zastrzelonego w nocy z 6 na 7 grudnia 2010 roku na przystanku autobusowym w północnej części Moskwy podczas sprzeczki z sześcioma przybyszami z Kaukazu.
Doszło wówczas do starć z siłami specjalnymi policji OMON. Stadionowi chuligani i nacjonaliści atakowali też osoby o niesłowiańskich rysach. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. Kilka tysięcy uczestników zajść zatrzymano. Według rosyjskich mediów, władze obawiają, że w czasie nadchodzącego weekendu w Moskwie może dojść do jakichś akcji także ze strony tych środowisk. Na ulice miasta wysłano ponad 50 tys. policjantów, funkcjonariuszy OMON-u i żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW. Do stolicy ściągnięto m.in. liczącą 6 tys. żołnierzy elitarną dywizję wojsk wewnętrznych ODON (dawną dywizję im. Feliksa Dzierżyńskiego).
>>>>>
No to scenariusz syryjski !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:40, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy dalej chcą się przyjaźnić z Rosją
Nowy szef włoskiej dyplomacji Giulio Terzi zapowiedział w czwartek politykę „absolutnej kontynuacji” dobrych stosunków z Rosją, wypracowanych za rządów poprzedniego premiera Silvio Berlusconiego, który przyjaźni się z Władimirem Putinem.
Terzi, były ambasador Włoch w Waszyngtonie, pytany w Brukseli przez włoskich dziennikarzy, jaka będzie polityka rządu Mario Montiego wobec Rosji po „epoce Berlusconiego” odparł: „Osobiste relacje to majątek”. - Sądzę, że możemy wzmocnić się tym bogactwem - dodał włoski minister spraw zagranicznych, cytowany przez Ansę.
Giulio Terzi przypomniał, że swoje międzynarodowe spotkania w Brukseli zaczął właśnie od rozmowy z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem i zapewnił, że jest zdeterminowany, by utrzymywać z nim „osobiste relacje” na wszystkich polach.
Jednocześnie minister Terzi oświadczył, że czwartkowe spotkanie Rady NATO-Rosja „wyznaczyło krok naprzód na drodze dialogu i współpracy”. Jednak, ocenił, w kwestii planów budowy tarczy antyrakietowej trzeba wykonać jeszcze „znaczną pracę”. Ławrow - relacjonował Terzi - „podzielił się swym zaniepokojeniem”. Włoski minister mówił też o „błędnym postrzeganiu” przez Moskwę intencji budowy tarczy.
????
A to to byly dobre stosunki ??? Widzimy ze rzad sie zmienil rozum nie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:49, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
OBWE apeluje do Rosji o zaprzestanie prześladowania dziennikarzy
Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović zaapelowała dzisiaj do rosyjskich władz, aby chroniły dziennikarzy, którzy relacjonują powyborcze protesty w Moskwie, przed "policyjnym prześladowaniem".
- Obowiązkiem policji jest ochrona dziennikarzy, a nie ich prześladowanie i zatrzymywanie - oświadczyła Mijatović i poinformowała, że między 5 a 7 grudnia podczas demonstracji przeciwko wynikom wyborów parlamentarnych zatrzymano w Moskwie i Petersburgu ponad 20 dziennikarzy. Większość z nich została zwolniona po kilku godzinach, jednak przynajmniej dwóm dziennikarzom postawiono zarzuty odmawiania zastosowania się do poleceń funkcjonariuszy policji.
- Rosyjskie władze powinny wszcząć postępowanie w sprawie wszystkich tych incydentów i zapewnić rychłe ukaranie sprawców - powiedziała Mijatović i zapewniła: - Jesteśmy gotowi wesprzeć rosyjskie władze w zapewnianiu pełnej realizacji zobowiązań OBWE dotyczących wolności mediów.
Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), monitorujące z ramienia OBWE wybory, skrytykowało sposób przeprowadzenia wyborów parlamentarnych 4 grudnia w Rosji jako faworyzujący rządzącą partię Jedna Rosja. Rosja należy do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która zrzesza obecnie 56 państw. Działa w trzech wymiarach bezpieczeństwa: polityczno-wojskowym, gospodarczo-ekologicznym i ludzkim.
>>>>
Tak Rosja to koszmar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:07, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rosja: kolejne zatrzymania demonstrantów
Kolejne protesty i zatrzymania w Petersburgu
Około stu osób kontestujących zwycięstwo partii rządzącej w wyborach w Rosji próbowało dziś w Petersburgu przeprowadzić manifestację; policja dokonała licznych zatrzymań - podała agencja AFP. Obrońcy praw człowieka apelują do władz o powściągliwość.
Russia, St.Petersburg, fot. Reuters
Uczestnicy manifestacji skrzyknęli się na nią, tak jak na kilka poprzednich, na portalach społecznościowych. Na miejscu znalazło się też kilkudziesięciu policjantów, którzy, jak pisze AFP, zatrzymali co najmniej trzy osoby. Od początku akcji protestu przeciwko wynikom niedzielnych wyborów do Dumy w Petersburgu zatrzymano niemal 600 osób.
Rada obrońców praw człowieka w tym drugim co do wielkości mieście Rosji skierowała list do władz Petersburga, w tym do gubernatora i prokuratora, w którym wyrażono przekonanie, że organy porządkowe stosują zbyt brutalne środki przy rozpędzaniu wieców - pisze strona internetowa baltinfo.ru.
"Odnosi się wrażenie, że władze usiłują zastraszyć własny naród, nie chcąc wysłuchać jego opinii w fundamentalnej kwestii ustroju państwa - wyborów do organów przedstawicielskich" - napisali autorzy listu do władz.
Zwracają też uwagę, że sędziowie orzekają o naruszeniu prawa przez zatrzymanych uczestników manifestacji, posiłkując się protokołami i meldunkami funkcjonariuszy, którzy nie byli uczestnikami ani też naocznymi świadkami zajść.
Aktywiści praw człowieka zaapelowali do władz, by w celu ustabilizowania sytuacji zdecydowanie zrezygnowały z działań nie opartych na prawie i przeszły do konstruktywnego dialogu ze społeczeństwem. Ponad 50 tys. osób zapowiedziało na portalach społecznościowych udział w planowanej na sobotę na placu Rewolucji w Moskwie demonstracji opozycji przeciw sfałszowaniu niedzielnych wyborów. Tymczasem władze wydały zezwolenie dla 300 osób.
>>>>
Czyli juz 1900 ofiar .
A co oni robią z tą kobietą ? Czy to ,,tradycyjny'' radziecki gwałt - ulubiony sport tamtejszych siłowików ?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 16:11, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:10, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Miedwiediewa opuszczają współpracownicy
Swietłana Sorokina, popularna dziennikarka telewizyjna i radiowa, oraz Irina Jasina, znana ekonomistka i publicystka, poinformowały dzisiaj o wystąpieniu z Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji.
Krok ten uzasadniły sfałszowaniem niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, i represjami wobec osób, które przeciwko temu protestowały. Rada jest strukturą doradczą prezydenta Federacji Rosyjskiej. Zasiadają w niej przedstawiciele organizacji pozarządowych, w tym również krytycznych wobec Kremla, a także naukowcy i znani publicyści. Obie panie zostały włączone w jej skład przez Dmitrija Miedwiediewa w 2009 roku.
54-letnia Sorokina jest związana z radiem Echo Moskwy. Wykłada też w Wyższej Szkole Dziennikarstwa w Moskwie. Z kolei 47-letnia Jasina znana jest z wystąpień w obronie osób niepełnosprawnych. W przeszłości kierowała utworzoną przez byłego właściciela koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego fundacją Otwarta Rosja.
"Wchodząc w skład Rady, szczerze wierzyłyśmy, że jeśli nawet nie uda się nam powstrzymać samowoli władz i korupcji w skali kraju, to przynajmniej zdołamy pomóc konkretnym ludziom i organizacjom. Trzy lata pracy Rady przy prezydencie Miedwiediewie przekonały nas, że poszanowanie praw i swobód obywateli Rosji nie jest priorytetem w działalności prezydenta i jego ekipy" - przekazały we wspólnym oświadczeniu.
- Sfałszowanie wyników wyborów parlamentarnych, a wcześniej niedopuszczenie do nich ludzi, na których chciałyśmy głosować, było ostatnią kroplą - podkreśliły.
Sorokina i Jasina zaznaczyły, że swoją decyzję podjęły z "ogromnym szacunkiem dla tych wspaniałych osób, które pozostając w Radzie, wciąż wierzą w możliwość demokratycznych zmian wewnątrz władzy". Sama Jasina ze swej strony dodała, że obie są rozczarowane reakcją władz na rezultaty wyborów do Dumy i całkowitym negowaniem faktu, że przy urnach wyborczych miały miejsce fałszerstwa.
>>>>
Maja racje z tym ze jak wiemy tu Putin ma byc prezydentem czyli rzadzic . To do niego nalezy kierowac pretensje ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 16:11, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:46, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No to macie koniec tego co znacie jako ,,Rosja "
Rosja: wielka manifestacja przeciwko fałszerstwom w MoskwieKilkanaście tysięcy ludzi zgromadziło się w sobotę na Placu Bołotnym, w centrum Moskwy, gdzie opozycja zwołała manifestację przeciw sfałszowaniu wyborów do Dumy Państwowej z 4 grudnia. Władze rosyjskiej stolicy zezwoliły na tę demonstrację.
-Również w innych miastach Rosji organizowane są podobne protesty. Biorą w nich udział setki osób, a w niektórych miastach - kilka tysięcy. Akcje protestacyjne odbyły się już m.in. we Władywostoku, Chabarowsku, Tomsku, Nowosybirsku, Czycie, Uljanowsku i Kemerowie. W Chabarowsku policja zatrzymała około 30 osób. Organizatorzy spodziewają się, że w akcji protestacyjnej w Moskwie może wziąć udział nawet 30 tys. osób.
Plac Bołotny znajduje się na wyspie na rzecze Moskwie, vis a vis Kremla, oficjalnej rezydencji najwyższych władz Federacji Rosyjskiej.
Początkowo manifestacja ta miała się odbyć na Placu Rewolucji, nieopodal Placu Czerwonego. Włodarze Moskwy uznali jednak, że plac ten może okazać się za mały, gdyż udział w demonstracji za pośrednictwem portali społecznościowych zapowiedziało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Według policji, Plac Rewolucji może pomieścić tylko 5 tys. osób.
Wicemer Moskwy Aleksandr Gorbienko obiecał, że osoby, do których wiadomość o zmianie miejsca manifestacji z jakichś powodów nie dotrze i które w sobotę zjawią się na Placu Rewolucji, będą mogły bez przeszkód przejść na Plac Bołotny.
Gorbienko ostrzegł zarazem, że wszelkie akcje na Placu Rewolucji zostaną uznane za nielegalne ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. Poprzednie nielegalne demonstracje opozycji w stolicy Rosji zostały brutalnie rozpędzone przez siły specjalne policji OMON.
Część uczestników sobotniej manifestacji wyznaczyła sobie punkt zbiórki na Placu Rewolucji, skąd w zorganizowanych kolumnach przeszli na Plac Bołotny.
Władze Moskwy podjęły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Według rosyjskich mediów, na ulice stolicy wysłano ponad 50 tys. policjantów, funkcjonariuszy policyjnych sił specjalnych OMON i żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW.
Place w centrum Moskwy zostały otoczone przez policję i wojsko. Wszędzie stoją dziesiątki policyjnych i wojskowych pojazdów ciężarowych oraz autobusów.
Wybory parlamentarne w Rosji wygrała partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której listę wyborczą otwierał prezydent Dmitrij Miedwiediew. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyła ona 49,3 proc. głosów. Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W poniedziałek i we wtorek na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów w ostatnich czterech dniach doszło też w Petersburgu.
<<<<
Wreszcie sa tysiace a nie 300 ... Rano juz 15 tysiecy bylo ...
Tym razem falsz byl chamski . Dawniej ludzie Putina tolerowali wiec jak falszowal to machali reka . Teraz wyraznie maja go dosc a ,,wygral''...
To przekroczylo granice tolerancji ... Dlugo oczekiwane masowe protesy SĄ ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:39, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A Putinowcy ...
"Dobry Putin" czy "robot" wyłączył telefony i internet? .
W redakcji "Nowej Gaziety" nie działają telefony i internet - poinformowali jej dziennikarze w mikroblogu tego niezależnego pisma na Twitterze.
W środę szeroko informująca o powyborczych protestach opozycji "Nowaja Gazieta" została zaatakowana przez - jak to określiła - robota telefonicznego, który przez całe popołudnie co dwie minuty dzwonił na redakcyjne telefony.
Podnoszącym słuchawki automat żeńskim głosem mówił: "Putin jest dobry. Putin jest bardzo dobry. Putin Cię kocha. Putin uczyni twoje życie szczęśliwym. Kochaj Putina, a twoje życie nabierze sensu. Putin zrobi dla ciebie wszystko. Pamiętaj, że Putin robi to tylko dla ciebie. Putin, to życie. Putin, to jest światło. Bez Putina życie nie ma sensu. Putin jest twoim obrońcą".
Atak nastąpił wkrótce po tym, jak były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, współwłaściciel tego pisma, zażądał anulowania wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych, wygranych przez Jedną Rosję, partię Władimira Putina, i rozpisania nowych.
4 grudnia, w dniu wyborów do Dumy Państwowej, strony internetowe popularnego radia Echo Moskwy, opiniotwórczego dziennika "Kommiersant" i niezależnego stowarzyszenia Gołos, rejestrującego naruszenia prawa wyborczego, zostały zaatakowane przez hakerów.
>>>>
No tak satre numery . Coz oni moga wymyslic ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|