Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:22, 02 Lut 2011 Temat postu: Jaśminowa fala z Egiptu w Strefie Gazy !!! |
|
|
Wydarzenia w Egipcie poruszyly kolejne ,,panstewko'' tym razem Strefe Gazy!
I tam probowano zorganizowac protest...
Niestety brutalny rezim UNIEMOZLIWIL!
NIE WOLNO POPIERAC EGIPCJAN!!!
Jak wiemy rzadzi tam miejscowa odmiana bolszewizmu.
To nie Tunezja czy Egipt.Tam to byla wolnosc w porownaniu ze Strefa Gazy.
To jest totalitaryzm.
Ale sam fakt ze i tam sie rusza cieszy!
Wreszcie!
Nawet w tak trudnych warunkach!
:O))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:36, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rząd palestyński kontrolujący częściowo terytoria Zachodniego Brzegu podtrzymał w czwartek zakaz demonstracji "w sprawach regionalnych": pragnie nie dopuścić do wieców solidarności z uczestnikami rewolty ludowej w Egipcie.
Władze Autonomii Palestyńskiej podjęły tę decyzję nazajutrz po brutalnym stłumieniu w Ramalli wiecu z udziałem setki osób, które demonstrowały solidarność z narodem egipskim przeciwko dyktaturze prezydenta Hosniego Mubaraka.
Dotąd zezwalały na niewielkie demonstracje zwolenników Mubaraka, ale rozpędzały próby wiecowania podejmowane przez jego przeciwników - pisze agencja AP.
W ciągu ostatniego tygodnia policja rozproszyła kilka demonstracji solidarności z narodem egipskim.
!!!!!!!!
Tak nie wolno!Przypomne ze zwolennicy zmian w Egipcie sa uwazani za sojusznikow islamizmu czyli Hamasu i stad sa tepieni w Autonomii...
Nie mozna tak upraszczac...PAŁĄ NIE ZATRZYMASZ MYŚLI! (Haslo z Polski ze Stanu Wojennego).Wiem ze sytuacja Palestynczykow jest tak trudna jak nigdzie indziej u Arabów.Tam sa inne kryteria...
Analogicznie w Strefie Gazy:
W Strefie Gazy, gdzie od 2007 roku rządzi islamski ruch Hamas, organizacja ta zezwoliła w czwartek na zorganizowanie kontrolowanej demonstracji tysiąca palestyńskich studentów pod hasłami "Precz z Mubarakiem".
Demonstranci przyszli pod budynek zamkniętego w 2007 roku egipskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Gazie z transparentami. Były na nich napisy: "Mubarak musi odejść" i "Egipcjanie chcą zmiany rządu - musimy ich poprzeć!".
Jednak służba bezpieczeństwa Hamasu czuwa nad tym, aby nastroje solidarności z ludem egipskim nie popchnęły Palestyńczyków do masowych demonstracji solidarności z nasilającymi się rewoltami ludowymi w Egipcie, Tunezji i innych krajach regionu.
>>>>>
Sami widzicie!Niby to sa na ich korzysc protesty A JAK SIE BOJA!Z takimi protestami to nie wiadomo jak sie skonczy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:37, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W proteście zamknięto banki w Strefie Gazy.
Banki w Strefie Gazy zostały zamknięte w czwartek w proteście przeciwko kontrolującemu to terytorium Hamasowi, który skonfiskował 250 tys. dolarów, przeznaczone jakoby do nielegalnego transferu na rzecz władz Autonomii Palestyńskiej.
Policjanci Hamasu zjawili się w środę w oddziale Palestyńskiego Banku Inwestycyjnego w Gazie, żądając wydania im pieniędzy z konta Palestyńskiego Funduszu Inwestycyjnego - poinformował pracownik tej placówki. Policjanci oświadczyli, że w razie odmowy użyją siły. Fundusz ma poparcie rezydujących na Zachodnim Brzegu Jordanu władz Autonomii Palestyńskiej, które są skonfliktowane z Hamasem.
Po kilkugodzinnej dyskusji policjantom wydano worki z gotówką w izraelskich szeklach o równowartości 250 tys. dolarów. Nadzorujący sektor bankowy na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy Palestyński Zarząd Monetarny określił ten akt jako "rabunek z bronią w ręku". Zarząd zażądał jednocześnie zwrotu zagarniętych pieniędzy.
Hamas twierdzi, że Palestyński Fundusz Inwestycyjny nielegalnie transferował pieniądze ze Strefy Gazy. Kierownictwo funduszu odpiera ten zarzut jako bezpodstawny.
W czwartek mimo strajku większości banków w Strefie Gazy otwarte pozostawały tam oddziały Narodowego Banku Islamskiego, podporządkowanego Hamasowi, który przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską jest uznawany za organizację terrorystyczną.
>>>>>
Sami widzicie jakie ,,rzady'' panuja w strefie Gazy... Wchodza do banku bandyci z Hamasu i biora ile chca... GANGSTERSTWO!!!
Dedykuje wszystkim tym ktorzy by chcieli ,,humanitarnie'' ,,odblokowac'' Strefe Gazy ... NAPRAWDE NIE DA SIE Z TYMI KOLESIAMI DOGADAC!!!
Wszak sami wiecie ze zarono USA jak i UE gadaja z wszelkimi bandziorami .. z tymi jednak nawet zachod nie doszedl do ,,porozumienia''... Naprawde trzeba blokowac Hamas i czekac az to upadnie... Ja nie mam nic przeciw twardosci wobec Izraela i pilnowaniu praw Palestyńczyków - ale to musza byc ludzie NORMALNI I UCZCIWI... A nie bandyci...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:14, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Palestyńczycy organizują w internecie demonstrację
Palestyńczycy organizują w internecie dzień jedności narodowej - tysiące ludzi mają demonstrować równolegle w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu, żądając, by skłócone ze sobą władze obu palestyńskich enklaw zjednoczyły się w walce o niepodległy kraj.
Do demonstracji, wzorowanych na wcześniejszych protestach w Tunezji i Egipcie, ma dojść 15 marca. Manifestacje są organizowane zarówno w palestyńskich miastach, jak i w Jordanii czy Libanie, gdzie są największe społeczności palestyńskich uchodźców, oraz przed palestyńskimi placówkami dyplomatycznymi na całym świecie.
W odróżnieniu od innych narodów arabskich Palestyńczycy nie żądają jednak ustąpienia swoich władz, lecz ich zjednoczenia, gdyż na terytoriach palestyńskich od kilku lat trwa stan faktycznej dwuwładzy. Na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu ograniczoną władzę sprawuje ugrupowanie Fatah, stojące na czele Autonomii Palestyńskiej, w Strefie Gazy zaś rywalizujący z nim Hamas.
Młodzi Palestyńczycy skrzykują się w internecie, by to zmienić, i wzywają do zjednoczenia wszystkich palestyńskich ugrupowań. Na Facebooku liczba zwolenników takiego działania przekroczyła już 20 tysięcy osób.
Ruch pod nazwą "Koniec podziałów" twierdzi, że ma poparcie w obu oddzielonych od siebie enklawach palestyńskich. W swoim manifeście nawołuje władze, by odpowiedziały na "uzasadnione żądania ludzi", które zostały sformułowane w siedmiu punktach.
Na czele listy postulatów jest uwolnienie więźniów politycznych, którzy są przetrzymywani po obu skłóconych stronach. Następnie - wezwanie do położenia kresu wrogim kampaniom w mediach, rozwiązanie dwóch odrębnych władz i "odbudowanie rządu jedności narodowej" oraz rekonstrukcja Organizacji Wyzwolenia Palestyny, która powinna składać się ze wszystkich ugrupowań.
"Koniec podziałów" domaga się też zerwania "wszelkich form współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z syjonistycznym wrogiem" oraz całkowitego zamrożenia rokowań pokojowych z Izraelem do czasu utworzenia rządu jedności narodowej.
Większość postulatów jest zgodna z tym, czego domagali się wspólnie w lutym przedstawiciele 81 palestyńskich organizacji pozarządowych.
Od początku roku na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy doszło już do kilku prób demonstracji z hasłami zjednoczenia, ale były one rozpędzane przez siły porządkowe. W niedzielę w Gazie aresztowano grupę osób, które demonstrowały z transparentami "koniec podziałów".
Pod wpływem wydarzeń w państwach arabskich oraz na terytoriach palestyńskich prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ogłosił, że na Zachodnim Brzegu odbędą się we wrześniu demokratyczne wybory.
>>>> BRAWO ! To jest jedyna metoda ! <<<<<
Hamas oświadczył, że zbojkotuje głosowanie, jeśli wcześniej nie będzie prób porozumienia.
>>>> Hamas nie zgodzi sie na demokracje <<<<<
W 2006 roku Hamas wygrał palestyńskie wybory parlamentarne, ale społeczność międzynarodowa nie chciała uznać jego władzy, gdyż ugrupowanie to odmawia Izraelowi prawa do istnienia i jest uważane przez USA i UE za organizację terrorystyczną. Rok później Hamas siłą przejął pełną kontrolę nad Strefą Gazy.
Z Tel Awiwu Juliusz Urbanowicz
>>>>>
Oczywiscie popieram zjednoczenie panstwa palestynskiego... Natomiast jednoczenie sie z Hamasem? Z tymi psychopatami i zbrodniarzami??? Brrr... To niewykonalne i niepotrzebne... Hams jest do usuniecia...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 1:17, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:54, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Palestyna: demonstracje na rzecz jedności narodowej
Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków wzięły udział w demonstracjach na rzecz jedności narodowej, które odbyły się zarówno w Strefie Gazy, jak i na Zachodnim Brzegu. Obie te palestyńskie enklawy na terytorium Izraela są rządzone przez odrębne, skłócone ze sobą władze.
Największy tłum zgromadził się na Placu Nieznanego Żołnierza w mieście Gaza, stolicy Strefy Gazy. Również wielu ludzi wyległo w tym samym czasie na plac Manara w Ramalli - na Zachodnim Brzegu.
W Gazie już w poniedziałek doszło do demonstracji pod zjednoczeniowymi hasłami. Jak mówili ich uczestnicy, zostały zorganizowane w obawie, że rządzący w Strefie Gazy Hamas nie dopuści do wtorkowych protestów. Grupa kilkudziesięciu osób spędziła noc pod namiotami. Na transparentach napisali: "Stop podziałowi" i "Tak" dla palestyńskiej jedności narodowej.
Również w Ramalli kilkunastu demonstrantów nocowało na placu. Wszyscy od niedzieli prowadzą głodówkę. - Rozpoczęliśmy strajk głodowy, żeby udowodnić, że istniejemy w realnym świecie, a nie tylko on-line i że jesteśmy gotowi umrzeć, by zakończyć podziały - powiedział jeden z organizatorów akcji Fadi Kuraan.
Manifestacje zostały zorganizowane przez internetowy "Ruch 15 Marca". Młodzi aktywiści domagali się od pewnego czasu na Facebooku położenia kresu podziałowi wśród Palestyńczyków i utworzenia rządu jedności narodowej, który zarządzałby obiema enklawami, a także przygotował grunt dla powstania przyszłego państwa palestyńskiego.
W swoim manifeście ruch nawołuje władze, by odpowiedziały na "uzasadnione żądania ludzi", które zostały sformułowane w siedmiu punktach. Na czele listy postulatów jest uwolnienie więźniów politycznych, którzy są przetrzymywani po obu skłóconych stronach. Następnie - wezwanie do położenia kresu wrogim kampaniom w mediach, rozwiązanie dwóch odrębnych władz i "odbudowanie rządu jedności narodowej" oraz rekonstrukcja Organizacji Wyzwolenia Palestyny, która powinna składać się ze wszystkich ugrupowań.
Ruch domaga się też zerwania "wszelkich form współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z syjonistycznym wrogiem" oraz całkowitego zamrożenia rokowań pokojowych z Izraelem do czasu utworzenia rządu jedności narodowej.
>>>>>>
Popieramy jednosc z tym ze Hamasem porozumiec sie jest rzecza niewykonalna... Hamas musi upasc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:53, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Palestyński prezydent nie będzie starał się o reelekcję
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas oświadczył, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. W przemówieniu do kierownictwa OWP Abbas powiedział również, że chce pojechać do Strefy Gazy, by szukać porozumienia z rządzącymi tam radykałami z Hamasu.
Celem rozmów z Hamasem ma być utworzenie rządu jedności narodowej.
Już wcześniej Abbas deklarował, że w ciągu pół roku zamierza przeprowadzić wybory parlamentarne i prezydenckie, ale po raz pierwszy oświadczył, iż sam nie zamierza w nich startować.
Nie jest jednak jasne, czy do wyborów w ogóle dojdzie. Abbas powiedział, że nie mogą się one odbyć, jeśli wcześniej "Strefa Gazy i Zachodni Brzeg nie zjednoczą się".
We wtorek, zarówno w stolicy Strefy Gazy - w Gazie, jak i w Ramalli na Zachodnim Brzegu Jordanu, miały miejsce demonstracje pod hasłami zjednoczeniowymi, w których wzięły udział tysiące ludzi.
Także we wtorek lider Hamasu Ismail Hanija podczas swojego przemówienia zaprosił Abbasa do Strefy Gazy na rozpoczęcia "wszechstronnego dialogu" na temat zjednoczenia. Abbas nie był w Gazie od czasu, gdy rządy przejął tam Hamas.
Palestyński prezydent oświadczył w środę, że jest gotów pojechać na rozmowy z Hamasem "choćby jutro", ale nie wspomniał o zaproszeniu.
Rzecznik Hamasu Sami Abu Zuri poinformował, że władze Strefy Gazy dyskutują o tym, w jaki sposób "powitać prezydenta i zakończyć podział".
Użycie słowa "prezydent" zostało odebrane jako wyraźna zmiana nastawienia wobec Abbasa. Dotychczas Hamas przypominał bowiem, że Abbas nie ma już legitymacji do sprawowania władzy, gdyż ostatnie wybory odbyły się w 2006 roku.
Obecnie na okupowanych przez Izrael terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza. Abbas sprawuje kontrolę jedynie nad drugą - prócz Strefy Gazy - palestyńską enklawą w Izraelu, czyli nad Zachodnim Brzegiem. Rywalizujące ze sobą rządy powstały po tym, jak Hamas w 2007 roku zbrojnie przejął władzę w Strefie Gazy.
Wspólnota międzynarodowa nie uznaje Hamasu, a jedynie władze Autonomii Palestyńskiej z prezydentem Abbasem na czele.
>>>>>>
Trudno nie pochwalic tak madrej decyzji... Nie sadze jednak aby dobrym byly rozmowy z bandziorami Hamasu ... Poczekajmy az upadna!!!
Ale powsciagliwosc godna podkreslenia na tle bestialstwa wokol !
BRAWO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:54, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Napad na biuro agencji Reuters w Gazie !
Około dziesięciu mężczyzn, w tym niektórzy uzbrojeni, wdarło się do biura agencji Reuters w śródmieściu Gazy, demolując sprzęt. Jednemu z dziennikarzy grożono wyrzuceniem przez okno.
Napastnicy wtargnęli do biura agencji, gdy zauważyli, jak jeden z dziennikarzy filmuje z okna wysokiego budynku, w którym znajduje się biuro, przebieg wiecu na rzecz pojednania między radykalnym Hamasem rządzącym w Strefie Gazy i umiarkowanym Fatahem prezydenta Mahmuda Abbasa, kontrolującym Zachodni Brzeg Jordanu.
!!!!! Takie jest ,,pojednanie'' z Hamasem !!!!!
Napadnięci dziennikarze, jak podaje Reuters, są Palestyńczykami.
!!!!! Hamas niszczy glownie Palestyńczyków !!!!!
Ta sama grupa napastników wdarła się do znajdujących się w pobliżu biur amerykańskiej telewizji CNN i japońskiej NHK, zabierając kasety wideo z przebiegu wiecu.
Mężczyźni przedstawiali się jako funkcjonariusze służby bezpieczeństwa Hamasu, ale nie okazali żadnych dokumentów.
Minister spraw wewnętrznych z ramienia Hamasu, Fathi Hammad, u którego interweniowało kierownictwo Reutersa, potępił opisane wyżej akty przemocy i zapewnił, że napastnicy nie byli funkcjonariuszami państwowymi.
!!!!! Ohoho kto by pomyslal !!! Tak sobie jacys goscie napadli :O)))))
- Aresztowaliśmy niektórych spośród nich i przesłuchujemy ich, aby stwierdzić w czyim działali imieniu" - zapewnił minister. Poleciliśmy służbie bezpieczeństwa, aby traktowała dziennikarzy z szacunkiem i zapobiegała napaściom na dziennikarzy - dodał Hammad.
!!!!! Bo akcja nie wyszla to udajemy niewinnych !!!!
Po ataku na biuro Reutersa ponad stu palestyńskich dziennikarzy zorganizowało protest siedzący na jednej z ulic Gazy, aby potępić przemoc wobec pracowników mediów. Domagali się przeprowadzenia dokładnego śledztwa.
Był to w ciągu ostatnich kilku dni drugi atak na dziennikarzy w Strefie Gazy. Świadkowie twierdzą, że członkowie sił bezpieczeństwa bili fotografów i operatorów, którzy próbowali fotografować i filmować inny wiec jedności zorganizowany przez mieszkańców Gazy.
Te akty przemocy energicznie potępiło 15 marca Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej zrzeszające dziennikarzy pracujących w Izraelu i na terytoriach palestyńskich.
Hamas odrzucił oskarżenia skierowane pod jego adresem. Oświadczył, że akty przemocy wobec dziennikarzy są dziełem "rozmaitych grup młodzieżowych".
>>>>>
Zwyrodnialcy ! Niestety nie mozna ich usunac dopoki ludnosc bedzie ich popierac... Ludzie musza przejrzec na oczy KOGO POPIERAJA !!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:33, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Abbas: nie będę wybierał między Hamasem a Izraelem
Nie będę wybierał między Hamasem a Izraelem - powiedział prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Odrzucił tym samym żądanie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który mówił, że palestyński przywódca musi się zdecydować, z kim chce zawrzeć pokój.
Jak poinformowało radio Głos Izraela, Abbas powiedział w Ramalli członkom izraelskiej pozarządowej Rady na rzecz Pokoju i Bezpieczeństwa, że Netanjahu sam sobie zaprzecza, bowiem najpierw mówił, że nie ma partnera do rozmów pokojowych - ze względu na podziały wśród Palestyńczyków, a teraz sprzeciwia się próbie zjednoczenia.
Prezydent Autonomii powiedział także przedstawicielom Rady - do której należą m.in. byli oficerowie izraelskich sił zbrojnych, służb specjalnych czy dyplomaci - że warunkiem wznowienia rokowań pokojowych jest zawieszenie przez Izrael na trzy miesiące budowy osiedli żydowskich na spornych terytoriach Zachodniego Brzegu. Właśnie o tę kwestię rozbiła się w ubiegłym roku ostatnia runda negocjacji palestyńsko-izraelskich, podjęta pod auspicjami Stanów Zjednoczonych.
Abbas tłumaczył, że dąży do utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego w taki sposób, żeby zostało ono uznane przez Izrael, ale jeśli porozumienie w tej sprawie będzie niemożliwe, zwróci się do Zgromadzenia Ogólnego NZ z wnioskiem, by to ono - we wrześniu tego roku - uznało niepodległość Palestyny.
Podkreślił jednak, że chce to zrobić dopiero po wyczerpaniu wszelkich prób porozumienia z Izraelem.
- Jeśli wy nie chcecie negocjacji i nie chcecie porozumienia, to co mamy zrobić? - pytał. - Zaprowadziliśmy tutaj porządek i bezpieczeństwo, gospodarka się rozwija, życie toczy się normalnie na Zachodnim Brzegu. Proszę, musicie wykorzystać szansę kontynuowania rozmów - apelował Abbas do izraelskich słuchaczy.
O tym, że władze Autonomii muszą dokonać wyboru między Hamasem a Izraelem, Netanjahu mówił w poniedziałek - po tym, jak Abbas spotkał się z przedstawicielami Hamasu, z którymi rozmawiał o sposobach zakończenia konfliktu między władzami dwóch odrębnych palestyńskich enklaw, przeprowadzeniu wyborów oraz utworzeniu rządu jedności narodowej.
Na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza od czerwca 2007 roku, kiedy Hamas zbrojnie przejął kontrolę nad Strefą Gazy. W 2006 roku Hamas wygrał palestyńskie wybory parlamentarne, ale społeczność międzynarodowa nie chciała uznać jego władzy, gdyż ugrupowanie to odmawia Izraelowi prawa do istnienia i jest traktowane przez USA i Unię Europejską jako organizacja terrorystyczna. Izrael i państwa zachodnie za partnera do rozmów uważają wyłącznie umiarkowane władze na Zachodnim Brzegu.
>>>>>
Tak jest ! Nie wolno isc na kompromisy moralne ! Nie wolno ani rozmawiac z bandytami z Hamasu ani nie wolno kapitulowac przed Izraelem... Co nie znaczy ze naoluje do intifady czyli rzucania kamieniami... Jej efektem jest tylko mnostwo zbitych dzieci palestynskich... Tak nie mozna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:17, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Reakcja Hamasu na zabicie bin Ladena była skandaliczna"
wczoraj, 22:16
RZ / PAP
USA nazwały skandaliczną reakcję palestyńskiego radykalnego Hamasu na amerykańską operację w Pakistanie, w następstwie której zabito przywódcę Al-Kaidy Osamę bin Ladena.
Szef rządu Hamasu Ismail Hanija potępił w poniedziałek operację amerykańskich sił specjalnych, nazwał bin Ladena męczennikiem. - Jeśli wiadomość (o śmierci szefa Al-Kaidy) jest prawdziwa, uważamy, że jest to kontynuacja amerykańskiej polityki opartej na opresji i przelewie arabskiej i muzułmańskiej krwi - dodał premier Strefy Gazy.
- To skandaliczne" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Mark Toner.
- Bin Laden był terrorystą i zbrodniarzem - dodał Toner.
>>>>>
Hamasowcy to tacy sami zbrodniarze jak Osama... Przynjamniej sa po bolszewicku SZCZERZY !!! A wy byscie chcieli z nimi ,,pojednania'' i tworzenia rzadow ! NIE MA MOWY ! HAMAS MUSI ZNINAC JAK AL KAIDA!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:54, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
USA i ONZ żądają uwolnienia przez Hamas Gilata Shalita
Biały Dom i sekretarz generalny ONZ wezwali w piątek Hamas do natychmiastowego uwolnienia francusko - izraelskiego zakładnika Gilada Shalita, który jest żołnierzem izraelskim uprowadzonym przez Hamas pięć lat temu, na obrzeżu Strefy Gazy.
- Wkrótce minie pięć lat, odkąd terroryści z Hamasu (...) porwali Gilada Shalita - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney, w przeddzień rocznicy uprowadzenia młodego żołnierza.
"Przez ten czas Hamas przetrzymywał go, jako zakładnika bez dostępu (...) Czerwonego Krzyża, co jest pogwałceniem elementarnych standardów (...) i lekceważeniem międzynarodowych apeli" podyktowanych przez względy humanitarne - wyjaśnił stanowisko Białego Domu Carney w oficjalnym komunikacie. "Stany Zjednoczone potępiają w jak najostrzejszych słowach ciągłe więzienie (Shalita) i łączą się z innymi rządami i międzynarodowymi organizacjami w wezwaniu Hamasu do jego natychmiastowego uwolnienia" - brzmi komunikat amerykańskiej administracji.
Również sekretarz generalny ONZ Bank Ki Mun zażądał w piątek "natychmiastowego zwolnienia francusko - izraelskiego żołnierza.
Gilad Shalit ma 24 lata; został pojmany na obrzeżach Strefy Gazy 25 czerwca 2006 roku przez trzy grupy uzbrojonych Palestyńczyków, z których jedna należała do Hamasu.
W czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w czwartek ograniczenie przywilejów członkom Hamasu, którzy odsiadują kary w izraelskich więzieniach. To rewanż za brak jakichkolwiek ustępstw ze strony Hamasu w sprawie Shalita.
Wystąpienie premiera było odpowiedzią na odrzucenie przez Hamas tego samego dnia wniosku Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, który domagał się przedstawienia jakiegoś dowodu na to, że Szalit jeszcze żyje.
>>>>>>
Oczywiscie - traktowanie jencow jest miara czlowieczenstwa... Wszak nawet zolnierzom Wehramchtu walczacym o realizacje hitlerowskich planow ludobojstwa okazywano ludzkie traktowanie... To co dopiero zolnierzom Izraela...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 17:14, 25 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:36, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tajemnice nielegalnego tunelu. "To był biznes"
Dostarczamy sto ton towarów dziennie - mówią przemytnicy z jednego z nielegalnych tuneli pod granicą palestyńskiej Strefy Gazy z Egiptem. - Jeszcze rok temu to był świetny biznes - zarabialiśmy cztery tysiące dolarów dziennie. Teraz pracujemy tylko po to, żeby przeżyć - opowiada jeden z mężczyzn pracujących przy obsłudze tunelu.
Poszatkowane od kul ściany domów zburzonych w czasie izraelskiej operacji "Płynny ołów" z końca 2008 roku, a wokół nich setki kopczyków z piasku, gruzu i ziemi oraz duże foliowe namioty. Tak wygląda infrastruktura niezwykłego przejścia granicznego w Rafah - między Strefą Gazy a Egiptem. Niezwykłego, bo nielegalnego.
W tym samym mieście jest też oficjalne przejście, otwarte niedawno ponownie przez Egipt. Odbywa się tam jednak wyłącznie ruch osobowy. W dodatku - bardzo ograniczony. Dziennie przekracza tamtędy granicę po kilkaset osób. Chętnych jest mnóstwo, ale muszą się uzbroić w cierpliwość, czekając wiele dni na swoją kolej.
Przejście podkopem nadal pozostaje więc w wielu przypadkach jedyną drogą dla tych, którzy chcą szybko pojechać na rodzinną uroczystość czy na wakacje. Dwudziestoparoletni mężczyzna pchający żółte taczki wychodzi z dziwnego namiotu z folii. - Nie, nie kopię tunelu, po prostu remontuję dom - mówi. Nie kłamie. W środku nie trzeba bowiem już niczego kopać - tunel schowany pod plandeką jest gotowy, działa od trzech lat. Pilnuje go kilku Palestyńczyków.
Na ziemi leżą worki z cementem i kruszywem, czyli materiałami budowlanymi, których przywóz do Strefy Gazy jest nielegalny. Do egzekwowania zakazu służy blokada granicy ustanowiona wspólnie przez Izrael i Egipt w 2007, gdy w Strefie Gazy władze przejął zbrojnie radykalny islamski Hamas, wojowniczo nastawiony do państwa żydowskiego.
Od tamtej chwili dla liczącej ponad półtora miliona mieszkańców maleńkiej, skonfliktowanej z Izraelem i odciętej od świata palestyńskiej enklawy nielegalne podkopy pod granicą stały się warunkiem przetrwania.
Tunel w Rafah jest jednym z ponad dwóch tysięcy takich podziemnych "przejść granicznych". Niektóre są na tyle duże, że można nimi szmuglować nawet samochody, część z nich jest zresztą kradziona specjalnie w tym celu w Egipcie i Libii.
Z przypominającego bramkę do gry w piłkę metalowego rusztowania zwisa gruba lina schodząca 30 metrów w dół szybu zabezpieczonego drewnianym szalunkiem. Wystarczy zjechać na linie pod ziemię, a potem pokonać jeszcze 300 metrów poziomym korytarzem, żeby znaleźć się w Egipcie. Z tamtej strony biznesu pilnują Beduini. To oni ładują towar na specjalną, przyczepioną do liny gumową taśmę, którą następnie grupa palestyńskich rozmówców z Rafah przeciąga przez podkop za pomocą silnika.
W piątek - w dniu wolnym od pracy dla wyznawców Koranu - szmugiel ustaje. Biznesu trzeba jednak doglądać i wtedy.
Na co dzień przy obsłudze tego jednego tunelu pracuje osiemnastu mężczyzn, po dziewięciu na jedną zmianę. W ciągu doby przerzucają z Egiptu do Strefy Gazy sto ton towarów. Jakich? - Ściągamy wszystko, co jest potrzebne. Żywność, cement. Mieliśmy tu i żywe krowy, i owce - śmieje się jeden z przemytników. Ze zrozumiałych powodów obsługa podziemnego "przejścia granicznego" nie chce się przedstawić.
Jak dobry to biznes? - Teraz pracujemy tylko po to, żeby przeżyć. Z Izraela można wwozić już oficjalnie coraz więcej towarów, zostały nam właściwie tylko materiały budowlane - mówi "Ahmed". - Jeszcze rok temu to był świetny biznes - zarabialiśmy cztery tysiące dolarów dziennie - twierdzi.
Co się zmieniło? W maju ubiegłego roku izraelscy komandosi zaatakowali międzynarodową "Flotyllę Wolności". Statki wiozły propalestyńskich aktywistów i pomoc humanitarną. Ich celem było symboliczne przełamanie blokady. Rząd Izraela uznał tę akcję za prowokacyjną. Szturm jednostki specjalnej doprowadził do śmierci dziewięciu tureckich aktywistów i nadszarpnął dodatkowo i tak już nie najlepszy wizerunek państwa żydowskiego w oczach światowej opinii publicznej.
Od tamtej pory Izrael robi wiele, by przekonać świat, że blokada Gazy jest ustanowiona jedynie ze względów bezpieczeństwa i służy wyłącznie zapobieganiu przerzutowi broni, materiałów wybuchowych i terrorystów z Hamasu.
Rząd państwa żydowskiego utrzymuje, że przez granicę izraelsko-palestyńską do Strefy Gazy swobodnie dociera żywność, pomoc medyczna i humanitarna, a palestyńscy pacjenci mogą w razie potrzeby korzystać z izraelskiej służby zdrowia - wtedy, gdy niemożliwe jest ich leczenie na miejscu.
- Zakazem sprowadzania objęte są materiały budowlane i surowce dla przemysłu, ale - co gorsza - zablokowany jest całkowicie eksport ze Strefy Gazy - mówi Hamdi Szakkura, dyrektor wydziału ds. demokratycznego rozwoju w Palestyńskim Centrum Praw Człowieka. - To tym bardziej bolesne, że kiedyś Gaza była najbardziej produktywnym regionem Bliskiego Wschodu, zaraz po Izraelu - dodaje Szakkura.
Nieoficjalnie wiadomo, że masowy szmugiel odbywa się pod ścisłą kontrolą hamasowskich władz, które ściągają podatki od przemytników. Ubrany w t-shirt z wizerunkiem czaszki szef grupy szmuglerów z Rafah, określany przez kompanów jako właściciel podkopu, przyznaje zresztą, że w pobliżu jest siedziba rządowej "komisji do spraw tuneli", od której musiał uzyskać pozwolenie na swoją działalność.
Hamasowska "komisja" ostrzega ich też przed izraelskimi nalotami. "Wiemy od nich zawsze dzień wcześniej, że będzie atak, wtedy nie przychodzimy do pracy" - mówią. Jeden z pobliskich tuneli został zbombardowany miesiąc temu, ale dzięki sprawnemu "systemowi wczesnego ostrzegania" nikt nie zginął.
Przemytnicy z Rafah przekonują, że bardziej niebezpieczne od izraelskich bombardowań jest samo drążenie tuneli. - W tym podkopie zginęło czterech ludzi, w tamtym zasypało jednego - pokazuje na sąsiednie plandeki "Ahmed". - A u was? "U nas nie zginął nikt" - mówi.
!!!!!!
Widzimy sytaucje w Gazie !!! To koszmar !!! Ale niestety sytuacaj bez wyjscia z jednaej strony Izrael z drugiej Hamas - ktoremu nie mozna popuscic z trzeciej ludzie ktorzy Hamas popieraja tak czy inaczej... Pieklo a ziemia ta to Ziemia Święta...
Trzeba tutaj zalecic Izraelowi aby raczej kontrolowal dostawy niz blokowal aby tam rozwijala sie gospodarka... Bieda i nedza to sprzymierzency zbrodni ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:04, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Stracono palestyńczyków współpracujących z Izraelem ????
W Strefie Gazy przeprowadzono dziś egzekucję dwóch Palestyńczyków, uznanych za winnych współpracy z Izraelem - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rządzącego w Strefie Gazy radykalnego ruchu Hamas.
W komunikacie MSW nie podano, w jaki sposób wykonano wyroki śmierci.
To druga w tym roku egzekucja w Strefie Gazy za współpracę z Izraelem. W maju pluton egzekucyjny rozstrzelał mężczyznę o inicjałach A.S., którego w kwietniu sąd uznał za winnego "kolaboracji" z Izraelczykami.
Zgodnie z palestyńskim prawem, na karę śmierci skazywane są osoby winne zabójstwa, handlu narkotykami, a także współpracy z Izraelem. Kara ta powinna być teoretycznie zatwierdzona przez prezydenta Autonomii Palestyńskiej, jednak Hamas nie uznaje już władzy Mahmuda Abbasa, którego czteroletni mandat wygasł w 2009 roku. Abbas i jego ugrupowanie Fatah kontroluje Zachodni Brzeg Jordanu.
Pierwsza egzekucja w Strefie Gazie, od przejęcia w czerwcu 2007 roku władzy w tej części terytoriów palestyńskich przez Hamas, miała miejsce w kwietniu 2010 r. Mimo protestów organizacji broniących praw człowieka hamasowskie władze wykonały wyrok śmierci na dwóch Palestyńczykach, skazanych za współpracę z Izraelem.
Według organizacji praw człowieka, w ciągu ostatnich dwóch lat wyrok śmierci za kolaborację z Izraelem usłyszało 15 Palestyńczyków ze Strefy Gazy.
>>>>>>
Koszmar ! Zabijaja jakichs ludzi co do ktorych nie wiadamo nawet jaka niby ,,zdrade'' popelnili ??? Kraina talibow - praktycznie Osetia czy inna Abchazja ... Czarna dziura swiatowego porzadku politycznego... To musi upasc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:04, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hamas skrytykowany o decyzje dot. Strefy Gazy
Palestyńskie stowarzyszenie obrony praw człowieka skrytykowało dziś decyzję rządzącego w Strefie Gazy radykalnego Hamasu o restrykcjach dotyczących przemieszczania się członków organizacji pozarządowych. Hamasowskie MSW wprowadziło niedawno zasadę, która stanowi, że Palestyńczycy, którzy chcą się udać na Zachodni Brzeg Jordanu lub za granicę w ramach wyjazdu przygotowanego przez organizacje pozarządowe, powinni poinformować o tym władze Strefy Gazy na dwa tygodnie przed wyjazdem.
Uczestnicy takich podróży muszą podać przede wszystkim dokąd jadą, czas pobytu i powód wyjazdu, a także nazwę organizatora.
- Palestyńskie Centrum Praw Człowieka (PCHR) jest zaszokowane tym zarządzeniem MSW i zdecydowanie go potępia - oświadczyła organizacja.
Nowe dyspozycje wpisują się "w tendencję bezprecedensowych i niemożliwych do przyjęcia ingerencji w pracę organizacji pozarządowych" - ocenia PCHR, przypominajac kilka niedawnych decyzji Hamasu o kontroli organizacji pozarządowych.
Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) zawiesiła w ubiegłym tygodniu na krótko pomoc gospodarczą dla Strefy Gazy wobec prób nadmiernej kontroli przez Hamas organizacji finansowanej przez USAID. Ostatecznie pomoc wznowiono na mocy tymczasowego porozumienia, które zawarto na okres trzech miesięcy dzięki mediacji ONZ. W tym czasie strony mają zawrzeć kompromis.
80 proc. ludności Strefy Gazy jest uzależniona od zewnętrznej pomocy humanitarnej.
<<<<<<
To sa regulacje totalitarne ... Systemu ktory chce trzymac reke na wszystkim ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:52, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hamas zakazał uczniom wyjazdu na stypendium
Rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas zakazał ośmiorgu nastoletnim uczniom wyjazdu na stypendium do USA - poinformowało w środę Palestyńskie Centrum Praw Człowieka (PCHR). Obrońcy praw człowieka oświadczyli, że hamasowski minister edukacji odrzucił prośbę rodziców o pozwolenie na wyjazd ich dzieci "z powodów społecznych i kulturalnych". Oskarżyli także Hamas o łamanie rodzicielskiego prawa do kształcenia dzieci według uznania.
Uczniowie otrzymali możliwość rocznego wyjazdu do USA w ramach stypendium AMIDEAST przeznaczonego dla uzdolnionej młodzieży z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Hamas oficjalnie nie potwierdził informacji o zakazie, jednak rodzice 15-letniego Abuda Alszatariego powiadomili, że ich syn, który miał uczyć się w Północnej Karolinie, został cofnięty przez policję Hamasu z drogi do granicy. Poinformowano go, że minister edukacji odmówił mu zezwolenia na wyjazd z Gazy.
Zakaz został wprowadzony dzień po wydaniu przez władze kontrowersyjnej decyzji o ograniczeniach dotyczących uczestników wyjazdów przygotowywanych przez organizacje pozarządowe. W zeszłym tygodniu wprowadzono również wizy dla cudzoziemców.
Obydwie decyzje związane są najprawdopodobniej z intensywną kampanią prowadzoną przez Hamas przeciwko działaniom promującym zachodni styl życia oraz różnym niezależnym grupom, które postrzegane są jako zagrożenie dla władzy.
Hamas, wspierany przez Iran, w 2006 roku wygrał wybory w Autonomii Palestyńskiej, a w 2007 r. zbrojnie przejął kontrolę nad Strefą Gazy. Od tej pory Hamas stopniowo narzucał mieszkańcom Strefy Gazy radykalną interpretację islamu. W ostatnim czasie na przykład zabronił kobietom chodzenia do fryzjerów płci męskiej i palenia w miejscach publicznych oraz zakazał wystawiania skąpo ubranych kobiecych manekinów.
>>>>>
Zakazac dzieciom studiow ! To juz w Strefie Gazy Palestynczycy maja gorzej niz w Izraelu ! Niechby tak rzad Izraela sprobowal dzieciom palestynskim studiowac w USA ! To by byl swiatowy skandal !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:24, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hamas chwali zamachy. "Odpowiedni moment"
Po serii zamachów na południu Izraela radykalny Hamas nakazał dziś ewakuację urzędów i stanowisk dowodzenia sił bezpieczeństwa w Strefie Gazy, z obawy przed atakami odwetowymi - podała agencja EFE. Według lokalnych mediów, zamknięto przejście Rafah. Źródła w ministerstwie spraw wewnętrznych Hamasu potwierdziły, że obawiają się, iż izraelskie lotnictwo zbombarduje budynki rządowe w Strefie Gazy.
W serii zamachów terrorystycznych przy granicy z Egiptem zginęło dziś siedmiu Izraelczyków - informuje radio izraelskie. Izraelskie siły bezpieczeństwa podały, że zabiły siedmiu zamachowców.
Wysoki przedstawiciel rządzącego Strefą Gazy Hamasu, Ahmed Jusuf, zaprzeczył, jakoby radykalny ruch był odpowiedzialny za ataki. Chwaląc zamachy, uznał jednocześnie, że zostały one przeprowadzone "w odpowiednim memencie, ponieważ Izraelczycy atakują Gazę codziennie, za dnia i w nocy".
Lokalne media informują, że tymczasowo zamknięte zostało przejście graniczne w Rafah, na granicy Strefy Gazy i Egiptu.
>>>>>
Ot widzicie prostacka prowokacje niby to sie odcieli a chwala ! Teraz juz wszyscy wierzymy ze to oni...
Prowokuja Izrael i juz nie moga sie doczekac az Izrale zacznie bombardowac Gazę ! Bo za dlugo juz panuje spokoj i za malo Palestynczykow ginie... Nie mozan oskarzac Izraela o zbrodnie ! Przydaly by im sie jakies trupy !
Widzicie jaka jest sytuacja... Dedykuje wszystkim tym ktorzy za wszystko winia Izrael ... Oczywiscie w zadnym razie nie usprawiedliwiam zadnych niegodziwosci ze strony Izraela ale pokzuje sytuacje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:13, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Hamas produkuje rakiety na półwyspie Synaj
Palestyński radykalny Hamas, który odpala rakiety na Izrael z kontrolowanej przez siebie Strefy Gazy, zaczął je produkować na terenie należącego do Egiptu półwyspu Synaj, bo liczy na to, że w ten sposób uchroni swój arsenał przed izraelskimi nalotami.
Jak pisze w niedzielę izraelska anglojęzyczna gazeta "Jerusalem Post", Hamas założył na Synaju nie tylko warsztaty produkujące rakiety, ale i bazy dla swoich bojowników, którzy mają za zadanie przenikać stamtąd na teren Izraela. Specjalizujący się w tematyce wojskowej dziennikarz tej gazety, Jaakow Katz, twierdzi, że Hamas wychodzi z założenia, iż Izrael nie ośmieli się interweniować na Synaju w obawie przed negatywnymi skutkami dla stosunków z Egiptem, z którym chce utrzymać pokojowe relacje.
Izrael wzywa nowe władze w Kairze do "przywrócenia porządku" na Synaju. Od obalenia prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka w lutym br. już kilkakrotnie na półwyspie był niszczony gazociąg dostarczający gaz ziemny do Izraela. To także z Synaju na teren Izraela wdarło się komando, które dokonało serii ataków terrorystycznych pod Ejlatem w sierpniu tego roku. W ich wyniku zginęło ośmiu Izraelczyków.
W celu przeciwdziałania destabilizacji sytuacji na swojej granicy z Egiptem Izrael zgodził się nawet na zwiększenie egipskiej obecności wojskowej na Synaju, który zgodnie z traktatem pokojowym zawartym między dwoma krajami w 1979 r. pozostaje strefą zdemilitaryzowaną. Układ zezwalał jedynie na obecność na półwyspie ograniczonych sił służących ochronie granicy.
Jak jednak pisze "JP", wzmocnienie egipskiego kontyngentu na Synaju przyniosło jedynie ograniczone rezultaty w walce z terroryzmem i przemytem broni do palestyńskiej Strefy Gazy. Przez Synaj miały tam ostatnio m.in. dotrzeć z Libii odpalane ręcznie rakiety przeciwlotnicze rosyjskiej produkcji.
Izrael reaguje na to w dwojaki sposób. Po pierwsze: wzmacnia własną ochronę granicy z Egiptem - w tym celu stworzono niedawno specjalną, nową brygadę. Po drugie: nie mogąc działać na Synaju nasilił "uderzenia prewencyjne" na terenie samej Strefy Gazy. Na przykład w czwartek w takim ataku w mieście Gaza zabity został jeden z dowódców Brygad Męczenników Al-Aksy. Jak twierdzi Izrael, mężczyzna planował atak wzorowany na zamachach dokonanych pod Ejlatem - jego podkomendni mieli za zadanie przeniknąć do Izraela z Synaju.
Hamas wykorzystuje zmiany w Egipcie, które nastąpiły po ustąpieniu Mubaraka. Palestyńskie ugrupowanie jest faktycznie odgałęzieniem Bractwa Muzułmańskiego - największej obecnie siły politycznej w Egipcie.
Pod wpływem przechodzącego przemiany Egiptu, odwołujący się do religii Hamas zawarł porozumienie o pojednaniu narodowym z konkurencyjnym świeckim Fatahem, który tworzy umiarkowane władze Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu - jednym z dwóch palestyńskich terytoriów.
W 2007 roku oba ugrupowania walczyły przeciw sobie w wojnie domowej o władzę w Strefie Gazy. Teraz ich oficjalnie deklarowanym wspólnym celem jest przeprowadzenie ogólnonarodowych wyborów, które wyłoniłyby wspólne władze dla obu odrębnych palestyńskich terytoriów: Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu.
Izrael twierdzi, że jest w każdej chwili gotów wznowić rokowania pokojowe z Fatahem, ale nie chce słyszeć o negocjacjach z Hamasem, który uznaje za organizację terrorystyczną. Sam Hamas z kolei otwarcie deklaruje chęć zniszczenia Izraela i ustanowienia na całym jego obszarze państwa palestyńskiego. Obecnie od kilku dni pomiędzy Izraelem a Strefą Gazy trwa kolejna wymiana ognia.
>>>>>
Sami widzicie jak Hamas szkodzi Palestynie ... Wystrzeliwuja te durne rakiety na ludnosc cywilna . W odwecie Izrael bomabrduje Gaze i sa olbrzymie straty . Ponury nonsens . Izrael ma pelne prawo bombardowac takze Synaj . Albo Egipt robi z tym porzadek albo Izrael ...
Potepiamy bezsensowna jatke . Jedyna sluszna droga jest pokojowa walka ktora glosi obecny przywodca Palestyńczyków . Absurdalny ostrzal siermieznymi rakietami cywilow z Izraela jest zbrodnia niszczaca szanse Palestyny na poprawe sytuacji . TO ZBRODNIA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:13, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przywódca Hamasu zakazał walki zbrojnej z Izraelem
Chaled Meszal, przywódca radykalnego palestyńskiego ugrupowania Hamas, nakazał swojej organizacji zaprzestanie ataków na Izrael - poinformował dzisiaj izraelski dziennik "Haarec".
-Wcześniej Meszal zapowiedział porzucenie walki zbrojnej na rzecz masowych pokojowych protestów. - My i Fatah mamy teraz wspólną podstawę, jest nią powszechny protest, dający wyraz sile ludu - powiedział zarządzający Hamasem z Damaszku Meszal w wywiadzie dla agencji Associated Press.
Zmiana taktyki jest wynikiem porozumienia Hamasu z Fatahem, palestyńską partią sprawującą władzę na Zachodnim Brzegu. O decyzji dotyczącej wstrzymania ataków na Izrael poinformował "Haarec" wysoko postawiony członek Fatahu.
Przywódca Hamasu zastrzegł jednak, że Palestyńczycy mają prawo do użycia przemocy. - Tak długo, jak trwa okupacja naszych ziem, mamy prawo się bronić, używając wszystkich środków, w tym walki zbrojnej - powiedział Meszal w rozmowie z AP.
Dzisiaj wieczorem doniesieniom o rozkazie porzucenia walki zbrojnej zaprzeczyły władze Hamasu w Gazie. Komentatorzy w izraelskiej prasie mówią o możliwym rozłamie w Hamasie - między lokalnymi przywódcami ugrupowania w Gazie a szefostwem w Damaszku.
Wynikiem porozumienia z Fatahem jest również uznanie przez Hamas starań o niepodległą Palestynę w granicach z 1967 roku, obejmującą Zachodni Brzeg, Gazę i Jerozolimę Wschodnią. Hamas nadal oficjalnie nie uznaje państwa Izrael.
Brak reakcji ze strony władz Izraela na słowa Meszala skrytykował "Haarec" w artykule wstępnym. Zwrócił uwagę, że zamiast podjąć próbę zawarcia rozejmu izraelscy wojskowi od miesiąca straszą kolejnym atakiem na Gazę, którą od 2006 roku rządzi Hamas.
Po przejęciu władzy przez Hamas Izrael nałożył blokadę, która doprowadziła Gazę na skraj katastrofy humanitarnej. Na przełomie 2008 i 2009 roku Izrael, twierdząc, że chce doprowadzić do zaprzestania ostrzału rakietowego z Gazy, rozpoczął operację "Płynny Ołów".
Według danych organizacji pozarządowych, których wiarygodność potwierdził ONZ-owski raport Goldstone'a, zginęło wtedy co najmniej 1387 Palestyńczyków, a czterech Izraelczyków poniosło śmierć w wyniku palestyńskiego ostrzału rakietowego. W trakcie walk w Strefie Gazy zostało zabitych 9 izraelskich żołnierzy. Stany Zjednoczone i Unia Europejska uznają Hamas za organizację terrorystyczną.
>>>>>
Jestem w szoku ! Skad taka madrosc ! Zamiast prowokowac Izrael do odwetu gdzie ginie 1000 Palestyńczyków na 1 Izraelczyka jedyna realna droga pokojowej walki ! nie spodziewalem sie tego po Hamasie ... Ale oczywiscie kazdy moze sie nawrocic ! Sytuacja Palestynczykow jest ciezka w tej sytuacji trudno o zdrowe myslenie . Rozpacz i diabel podsuwaja droge mordu ... Nielatwo to odrzucic . No ale jesli znajduja sie tacy ktorzy mimo wszystko sie przelamuja to jest WIELKA RADOSC ! takze w niebie ! A zwlaszcza w niebie !
Wreszcie Palestyna jest na dobrej drodze ! egion idzie ku lepszemu . Rezimy upadaja takze w Izraelu . Ludzie zwracaja sie ku pokojowym protestom . Npiecie spada . POKOJ SIE ZBLIZA ! Jerozolima znow bedzie Miastem Pokoju jak o tym mowi przeciez nazwa tego miasta ( Jeru - miasto - Salem - pokoju ) .
Takie byly rezultaty prowokowania Izraela siermieznymi rakietami - Gaza zamieniala sie w ruiny :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:52, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Hamas: Meszal nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję
Radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas poinformowało, że jej szef Chaled Meszal nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję.
Organizacja wezwała Meszala do przemyślenia decyzji, tłumacząc że kwestia, kto stoi na czele ruchu, powinna zostać rozstrzygnięta przez jego instytucje. Hamas uważa, że decyzja taka nie powinna być podejmowana tylko przez jedną osobę, nawet jeśli jest to przywódca. Ugrupowanie poinformowało o tym w oświadczeniu w rozesłanym do mediów e-mailu.
Meszal, który zarządza Hamasem ze stolicy Syrii, Damaszku, na razie nie skomentował sprawy.
Nie wiadomo, kiedy Hamas przeprowadzi nowe wewnętrzne wybory - pisze agencja Associated Press. Kierownictwo ugrupowania wybierane jest przez jego ciało - Radę Szury.
Pod koniec grudnia izraelski dziennik "Haarec" poinformował, że Chaled Meszal nakazał swojej organizacji, która od 2007 r. kontroluje Strefę Gazy, zaprzestanie ataków na Izrael. Wcześniej Meszal zapowiedział porzucenie walki zbrojnej na rzecz masowych pokojowych protestów. Doniesieniom o rozkazie porzucenia walki zbrojnej zaprzeczyły natomiast władze Hamasu w Gazie. Komentatorzy izraelscy mówią o możliwym rozłamie w Hamasie - między lokalnymi przywódcami ugrupowania w Gazie a szefostwem w Damaszku.
>>>>>
Czyli co chac utarcic Meszala i kontynuowac bezsensowna rzez Palestynczykow z Gazy w imie niewiadomo czego ? Tutaj hasla demokracji nie pomoga . Demokracja to nie tylko wybory szefa ale jeszcze demokratyczne zasady . Czyli cala organizacja musi dzialac demokratycznie . A wiec pokojowo jak mowi Meszal . Nie ma becnie zadnej potrzeby walki zbrojnej gdy swiat sie zmienia wokol gdy padaja rezimy gdy w Izraelu trwa wielki bunt spoleczny . Teraz jest czas ruchow pokojowych a wojna juz nie wroci gdyz koniec diabla jest bliski . O on jest przyczyna zla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:34, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Strefa Gazy: jedyna elektrownia nie działa
Jedyna elektrownia w Strefie Gazy, zaspokajająca większość dziennego zapotrzebowania na prąd na tym obszarze, we wtorek przestała działać, ponieważ zabrakło paliwa, które dotychczas przemycano z Egiptu. Zagrożone jest funkcjonowanie m.in. szkół i szpitali.
- Z przykrością informujemy, że nie jesteśmy w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości prądu do szpitali, szkół, pomp wodnych i stacji uzdatniania wody - przyznał rzecznik przedsiębiorstwa energetycznego Palestinian Energy Authority (PEA), Abu Al-Amrain. Zapowiedział, że dopóki problem nie zostanie rozwiązany, prąd będzie dostarczany do domów jedynie przez 6 godzin dziennie. PEA przyznała, że problemy z dostawami paliwa do elektrowni powstały w wyniku "działań podjętych" przez Egipt.
Do podtrzymania pracy elektrowni potrzeba 600 000 litrów paliwa dziennie. Palestyńskie Centrum Praw Człowieka (PCHR) podało jednak, że od piątku na teren Strefy Gazy przemycono zaledwie 340 000 litrów, przy czym PEA nie ma żadnych rezerw paliwowych.
Według rozmówców agencji Reutera, w normalnych okolicznościach z floty ciężarówek, które ustawiały się po egipskiej stronie granicy, pompowane było paliwo, które przez rury w nielegalnym tunelu pod granicą transportowano na teren Gazy.
Winą za obecny kryzys PEA obarczył Izrael, który wstrzymał dostawy paliwa do palestyńskiej enklawy w styczniu 2010 roku w ramach blokady, mającej zapobiec przemytowi broni dla radykalnego, antyizraelskiego Hamasu. Podnoszą się jednak głosy ekspertów i organizacji praw człowieka, że winić należy rządzący Strefą Gazy Hamas, który nie zatroszczył się na czas o alternatywne źródła dostaw paliwa.
- PEA uzależniła wszystko od paliwa szmuglowanego przez tunele, bez gwarancji, że te dostawy będą kontynuowane. Obecny głęboki kryzys dowodzi, że takie podejście było błędne - ocenił pisarz i działacz Mustafa Ibrahim. Przerwy w dostawach prądu "mogą ograniczyć dostęp (...) do wody pitnej" - ostrzega PCHR.
>>>>
No tak ale to spowodowal Hamas bezsensownym ostrzalem Izraela . Nie moge protestowac i potepiac Izraela gdy w jego kierunku leca jakies bomby ... Ludzie wybrali Hamas i jak rozumiem godza sie na takie warunki zycia byle jakies bomby spadaly na |Izrael . Jest to glupie ale skoro ludzie chca to maja ...
Ja popieram pokojowa walke wladz Zachodniego Brzegu . Jest ona sensowna i rokuje poprawe sytuacji Palestynczykow . Bezsensowny ostrzal to droga do nikad ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:46, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Muszą pracować, zamiast chodzić do szkoły
Z powodu ogromnego bezrobocia i ubóstwa palestyńskie dzieci zmuszone są do porzucenia szkoły i podjęcia pracy. Podniesienie standardu życia nie jest jednak proste - za ciężką pracę dostają niskie wynagrodzenie.
W Strefie Gazy praca dzieci jest zjawiskiem powszechnym.
>>>>
No wlasnie taka jest bieda . Trzeba koniecznie podniesc PKB . Musi byc wiecej firm i ulatwione przepisy o ich zakladaniu . Problem nie sprowadza sie do tego skad wziac kase dla urzednikow autonomii ale JAK PODNIESC PKB !!!!
Obawiam sie ze ,,pomoc'' hamuje rozwoj ... Trzeba to zmienic !
Natomiast tutaj mamy strefe Gazy . I tutaj juz odpowiedzialnosc ponosi Hamas . Taka przyszlosc zgotowal dzieciom . Ale co tam dzieci . Najwazniejsze bylo wystrzeliwanie rakiet na Izrael . To rozladowywalo chec zemsty . To ze Izrael w odwecie rozwalal gospodarke to juz wodzow nie intetresowalo . A dzieci musza jakos przezyc.
Obrazki ze StrefyGazy:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:48, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Hamas grozi Izraelowi. "Zapłaci krwią"
Hamas mobilizuje siły, aby zadać "decydujący cios" Izraelowi – pisze agencja Rosbałt. - Izrael zapłaci krwią za swoje zbrodnie w Strefie Gazy. Zemsta wcześniej czy później nastąpi i będzie surowa – zagroził rzecznik zbrojnego skrzydła Hamasu Abu Ubajda.
Zuhair Al-Kaisi, fot. PAP/EPA
Dzisiaj Unia Europejska zaapelowała o przerwanie eskalacji przemocy w Strefie Gazy i na południu Izraela. – Wzywam obie strony do przywrócenia pokoju – powiedziała Catherine Ashton, Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa. Wcześniej informowano, że siły powietrzne Izraela zaatakowały grupę terrorystów w Strefie Gazy. Atak spowodował śmierć dwóch osób, a jedna osoba została ranna. Zginęli w nim szef działających w Gazie Ludowych Komitetów Oporu, Zuhair, Al-Kaisi, oraz jego współpracownik, Mahmud Hanani.
Ogółem w serii ataków zginęło 12 osób, a 19 zostało rannych.
"Krwawa riposta"
- Nasz sekretarz generalny Zuhair Al-Kaisi był jednym z dwóch Palestyńczyków zabitych w ataku izraelskim na zachodzie Gazy - potwierdziły Ludowe Komitety Oporu w komunikacie. Skrzydło zbrojne tej organizacji - Brygady Salaheddina - zagroziło Izraelowi "krwawą ripostą".
Armia izraelska oświadczyła w komunikacie po tym ataku, że "celem lotnictwa izraelskiego byli dwaj członkowie organizacji terrorystycznej Ludowe Komitety Oporu w Strefie Gazy - Zuhair Al-Kaisi i jego współpracownik Mahmud Hanani".
- Ugrupowanie to jest odpowiedzialne za przygotowanie ataku terrorystycznego, który miał być przeprowadzony w najbliższych dniach na półwyspie Synaj - podała izraelska armia.
Według strony izraelskiej, Ludowe Komitetu Oporu zorganizowały też w sierpniu ubiegłego roku serię zamachów w pobliżu Ejlatu, przy granicy z Egiptem. Zginęło w nich łącznie ośmiu Izraelczyków, a ponad 30 zostało rannych. Zabitych zostało także pięciu egipskich strażników granicznych.
Kim byli zabici Al-Kaisi i Hanani ?
Hanani był jednym z 1027 więźniów palestyńskich uwolnionych w październiku ubiegłego roku przez Izrael w ramach wymiany za izraelskiego żołnierza Gilada Szalita, uprowadzonego ponad pięć lat wcześniej przez Hamas w Strefie Gazy. Hanani jest pierwszym z uwolnionych wtedy więźniów, który zginął w izraelskim ataku.
Al-Kaisi został wybrany na szefa Ludowych Komitetów Oporu w sierpniu ubiegłego roku, po śmierci poprzedniego sekretarza generalnego organizacji w ataku lotnictwa izraelskiego w mieście Rafah.
Pod koniec ubiegłego roku przywódca rządzącego Strefą Gazy radykalnego ugrupowania palestyńskiego Hamas Chaled Meszal nakazał swej organizacji zaprzestanie ataków na Izrael. Jednak należący do innych ugrupowań Palestyńczycy wystrzeliwują rakiety na Izrael, który odpowiada na to atakami lotniczymi.
Od początku bieżącego roku na terytorium Izraela spadło ponad 50 palestyńskich rakiet; nie wyrządziły one żadnych szkód.
>>>
No i widzicie jakie sa owoce terroryzmu .
Gina glownie Palestynczycy a najwyzej 1 z Izraela ... Dlatego racje ma Meszal zakazujac bezsensownego ostrzalu ktory nic nie daje oprocz wielu ofiar po stronie Palestyny . Bo trudno aby armai Izraeal nie odpowiadala na atak . Jej obowiazkiem jest zlikwidowac zagrozenie jak kazdej armii ... Nonsensem jest nazywac to ,,zbrodnia'' . Zbrodnia to jest jak Polacy wykopali studnie a oni zasypali . To jest zbrodnia . Albo zburzenie wioski . Odpowiedz na atak jest walka a nie zbrodnia .
Ci glupcy ktorzy atakuja Izrael zreszta szybko gina jak widac . Bo gdy rozum spi zycie trwa krotko . Trzeba walczyc o wolnosc uzywajac ROZUMU !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:21, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tragiczny nalot wojsk Izraela. 12-latek nie żyje.
Dwóch Palestyńczyków, w tym 12-letni chłopiec, zginęło dziś rano w izraelskich nalotach, podnosząc liczbę ofiar po palestyńskiej stronie do 17. W obawie przed palestyńskim ostrzałem rakietowym, odwołano zajęcia w izraelskich szkołach na południu kraju.
-12-letni Ajub Assila, z obozu dla uchodźców Dżabalija w północnej Strefie Gazy, zginął w drodze do szkoły w wyniku izraelskiego ostrzału. W tym samym ataku ranny został inny, siedmioletni chłopiec z tej samej rodziny - podały agencji AFP źródła medyczne. Rzeczniczka izraelskiej armii oświadczyła, że doniesienia o śmierci chłopca są sprawdzane. W komunikacie izraelskiej armii napisano, że celem nalotu był "oddział bojowników na końcowym etapie przygotowań ostrzału rakietowego Izraela z północnej Strefy Gazy".
W osobnym ataku w mieście Gaza zabity został palestyński bojownik - twierdzą palestyńskie źródła medyczne.
Z kolei na regiony Eszkol i Aszdod w południowym Izraelu spadły w niedzielę rano palestyńskie rakiety, nie powodując żadnych strat. Izraelskie władze zaleciły mieszkańcom południowego Izraela, by pozostawali w pobliżu schronów; w niedzielę rano zamknięte były wszystkie szkoły, a także Uniwersytet Ben Guriona w mieście Beer Szewa.
Eskalacja przemocy w Strefie Gazy zaczęła się w piątek, gdy izraelskie lotnictwo zabiło dwóch Palestyńczyków, w tym przywódcę radykalnej organizacji Ludowe Komitety Oporu w Strefie Gazy, Zuhaira al-Kaisiego. Izraelska armia podała, że ugrupowanie przygotowywało atak terrorystyczny, który miał być przeprowadzony z półwyspu Synaj. W sumie od piątkowego popołudnia zginęło 17 Palestyńczyków, z czego 16 to bojownicy - podała agencja Reutera, powołując się na palestyńskie władze.
Radykalne palestyńskie ugrupowania wystrzeliły ponad 100 rakiet i pocisków moździerzowych w kierunku Izraela. Za ostrzał odpowiadają organizacje Islamski Dżihad i Ludowe Komitety Oporu, nad którymi sprawujący władzę w Strefie Gazy Hamas nie ma pełnej kontroli. W sumie w ostrzale rakietowym terytorium Izraela rannych zostało sześć osób, w tym jedna ciężko.
Jeden z liderów Hamasu, Mahmud Zahar, udał się w sobotę do Egiptu, by starać się o wsparcie Kairu w wynegocjowaniu zawieszenia broni z Izraelem - podały palestyńskie media. Egipski minister spraw zagranicznych Mohammed Kamal Ali Amr potępił ostrzał Strefy i wezwał izraelskie wojsko do zaprzestania ataków.
Zaniepokojenie sytuacją w Strefie Gazy i na południu Izraela wyraziła w sobotę szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. - Ubolewam z powodu cywilnych ofiar. Zasadniczą sprawą jest unikanie eskalacji przemocy i nakłaniam wszystkie strony do przywrócenia spokoju - głosi komunikat.
Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton potępiła ostrzał rakietowy prowadzony z Gazy i powiedziała w rozmowie z szefową izraelskiej opozycji Cipi Liwni, że "Izrael ma prawo się bronić". Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył podczas sobotniego spotkania z lokalnymi władzami na południu Izraela, że "Izrael uderzy w każdego, kto planuje atak na izraelskich obywateli". Zapowiedział też zakup kolejnych systemów obrony przeciwrakietowej Żelaznej Kopuły, która przechwyciła od piątku 28 palestyńskich rakiet.
>>>>
Tym razem nie jest to ostrzal Hamasu tylko odrebnych grup ktorych nie kontroluja . Skutki sa tragiczne i pokazuja glupote ostrzalu Izraela ktoar chyab sluzy tylko temu aby gineli Palestynczycy ...
No ale cieszy ze Hamas juztego nie czyni ... To byo glupie i niepotrzebne Droga do zwyciestwa to droga jsminowa . Pokojowej wlaki i protestow ...
A poza walka trzeba umozliwic ludziom w miare normalne zycie a to niemozliwe skoro w kazdej chwili moze byc odwet Izrela ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:51, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Strefa Gazy: Wciąż trwają naloty izraelskiego lotnictwa
16-letni uczeń i dwóch członków Islamskiego Dżihadu zginęło, a co najmniej 38 osób zostało rannych dziś rano w izraelskich nalotach na Strefę Gazy. Od piątku izraelskie ataki spowodowały śmierć 21 Palestyńczyków; na Izrael spadło ponad 130 palestyńskich rakiet.
W nocy z niedzieli na poniedziałek palestyńscy bojownicy wystrzelili cztery rakiety typu Grad, z czego dwie zostały przechwycone przez system antyrakietowy Żelazna Kopuła, jedna spadła na pustą szkołę, a kolejna w okolicach przedszkola w regionie Eszkol. Szkoły i uniwersytety w południowym Izraelu są od niedzieli zamknięte. Rzecznik izraelskiej policji poinformował, że w poniedziałek rano na południowy Izrael spadło w sumie 12 palestyńskich rakiet. Nikt nie został ranny.
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło dziewięć ataków z powietrza w ciągu nocy i nad ranem w poniedziałek. Wojsko poinformowało, że jednym z celów był skład broni znajdujący się w domu mieszkalnym.
- Wszyscy śpią przy otwartych oknach, zasłoniętych najlepiej grubymi zasłonami, żeby uniknąć obrażeń spowodowanych odłamkami szkła z pękających od wybuchów szyb - powiedziała w rozmowie z PAP Lydia de Neuv, Holenderka pracująca dla Palestyńskiego Centrum Praw Człowieka (PCHR) w Gazie.
Izraelskie wojsko poinformowało, że celem ostatnich nalotów były miejsca, z których Palestyńczycy wystrzeliwują rakiety oraz gdzie mają składy broni. Armia oświadczyła natomiast, że nie przeprowadziła operacji powietrznej w północnej części Strefy Gazy, gdzie - według palestyńskich służb ratowniczych - zginął nastoletni Palestyńczyk. Rzecznik służb ratunkowych mówił, że izraelski samolot bezzałogowy zaatakował rano "grupę uczniów w drodze do szkoły", ale izraelskie wojsko twierdzi, że ostatnie ataki w tej części Strefy prowadzone były jeszcze w nocy.
Trwające od soboty próby mediacji przez Egipt, mające na celu osiągnięcie zawieszenia broni, nie przyniosły na razie efektów. W weekend kolejni wysocy rangą członkowie rządzącego w Strefie Gazy Hamasu udali się w tym celu do Kairu.
Hamas jednak nie ma kontroli nad skrajnie radykalnymi organizacjami wystrzeliwującymi rakiety z Gazy - Islamskim Dżihadem i Ludowymi Komitetami Oporu. Trwające starcia rozpoczął piątkowy nalot izraelskiego lotnictwa, w wyniku którego zginął przywódca Ludowych Komitetów Zuhair al-Kaisi. Izraelska armia podała, że ugrupowanie przygotowywało atak terrorystyczny, który miał być przeprowadzony z półwyspu Synaj. - Hamas i władze Autonomii Palestyńskiej aktywnie starają się osiągnąć zawieszenie broni za pośrednictwem Egiptu, (...) ale władze w Jerozolimie wydają się tym mało zainteresowane - napisał w poniedziałek izraelski dziennik "Jerusalem Post". "Jeśli nie ma medialnej wrzawy wokół tego, rządy nie będą naciskać (na Izrael, by zaprzestał nalotów)" - powiedział w rozmowie z gazetą anonimowy dyplomata, tłumacząc, dlaczego władze Izraela nie spieszą się z zawieszeniem broni.
>>>>
No to widzicie co oni sciagneli na Gaze ... I po co ??? A taka piekna ofensywe pokojowa zrobil Abbas z wieloma sukcesami . I co lepiej ginac pod bomabami niz odniesc sukces ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:24, 14 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Zanieczyszczona woda w Strefie Gazy zagraża zdrowiu mieszkańców
Woda z głównego ujęcia wody słodkiej w Strefie Gazy jest tak zanieczyszczona, że stanowi zagrożenie dla zdrowia mieszkańców - alarmują dwie organizacje charytatywne w opublikowanym w czwartek raporcie.
Liczba dzieci, które trafiają do szpitali z biegunką, podwoiła się przez ostatnich pięć lat - podały w raporcie organizacje Save the Children oraz Medical Aid for Palestinians.
Według autorów dokumentu winę ponoszą przede wszystkim wprowadzona 5 lat temu izraelska blokada Strefy Gazy, która obejmuje m.in. infrastrukturę sanitarną, a także zniszczenia wojenne i "chroniczne niedoinwestowanie".
Pracownicy organizacji charytatywnych wykryli wysokie stężenie azotanów i innych szkodliwych substancji w głównym ujęciu wody słodkiej zaopatrującym Strefę Gazy. Azotany można znaleźć w nawozach i ludzkich odchodach.
Zdesperowani mieszkańcy próbują zdobywać wodę z innych źródeł, nie zdając sobie przy tym sprawy, że poziom jej zanieczyszczenia jest w nich często 10-krotnie większy - ostrzega raport.
Izrael twierdzi, że blokada Strefy Gazy w ostatnich miesiącach została znacząco złagodzona, dzięki czemu na jej terytorium transportowane są materiały budowlane i inne, pozwalające na odbudowę zniszczonego terytorium.
Autorzy raportu wskazują jednak, że to nie wystarczy. "Ze względu na zdrowie i dobre samopoczucie dzieci zamieszkujących Strefę Gazy, Izrael musi całkowicie znieść blokadę, umożliwiając swobodny przepływ ludzi i towarów z i do Gazy".
>>>>
No tak ale co w tej sprawie rpbia kolesie rzadzacy Gaza ??? Od wielu lat ? Montowanie prymitywnych rakiet i wystrzeliwanie ich w Izrael nie poprawia jakosci wody ... A przeciez bardziej niz wladze Izraela o Gaze powinny dbac wladze Gazy ... Trudno aby Izrael troszczyl sie bardziej o ludzi niz ich wlasny rzad ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:37, 04 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Rażące naruszenia praw człowieka w systemie karnym Strefy Gazy.
Ruch Hamas, rządzący w Strefie Gazyto m.in. torturowanie więźniów, wytaczanie nieuczciwych procesów i nieuzasadnione zatrzymania.
Siły bezpieczeństwa radykalnego ruchu religijnego Hamas dopuszczają się nieuzasadnionych aresztowań, nie informują rodzin o miejscu zatrzymania i poddają aresztowanych torturom.
Ponadto sprawy cywilów są często rozpatrywane przez sądy wojskowe, a oskarżeni nie zawsze mają dostęp do prawnika.
Po pięciu latach rządów radykalnego ugrupowania religijnego Hamas w Strefie Gazy system prawa karnego na tym obszarze jest niesprawiedliwy, prawa aresztowanych często nie są przestrzegane, a siły bezpieczeństwa nadużywają władzy i pozostają bezkarne .
Od 2007 roku, gdy Hamas objął władzę w Strefie Gazy, na śmierć zostało skazanych 40 osób; dotychczas wykonano 16 egzekucji - wynika z danych palestyńskiej organizacji pozarządowej Al-Haq, która wzywa do zniesienia kary śmierci.
Przypadek Abdela Karima Szraira, który w 2008 roku został porwany przez zbrojne skrzydło Hamasu i był torturowany przez trzy tygodnie, zanim został przekazany policji. Następnie trafił do więzienia służb bezpieczeństwa, gdzie ponownie był poddawany torturom. Opierając się w części na wymuszonych torturami zeznaniach Szraira, prokurator oskarżył go o kolaborację z Izraelem. Uznany za winnego, Szrair został rozstrzelany w maju 2011 roku.
>>>>
Dlatego te bandziory mnie brzydza ... Nie znosze sekt politycznych a juz zwlaszcza zbrodniczych . Ale ostatnio jakby stawali sie rozsadniejsi ... Moze cos z nimi zmieni sie na lepsze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:29, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Emir Kataru z historyczną wizytą w Strefie Gazy.
Emir Kataru przybył we wtorek z historyczną wizytą do Strefy Gazy, rządzonej od 2007 r. przez radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas. Jego szef ogłosił, że środki, które Katar przeznaczy na odbudowę Strefy, wzrosną do 400 mln dolarów.
Emir szejk Hamad ibn Chalifa as-Sani jest pierwszym szefem obcego państwa, który odwiedza Gazę pod rządami Hamasu, uważanego przez USA i UE za organizację terrorystyczną.
W skład licznej delegacji szejka wchodzą m.in. jego małżonka Moza oraz premier i minister spraw zagranicznych szejk Hamad ibn Dżasim ibn Dżabr as-Sani, a także inni ministrowie.
Delegacja przekroczyła granicę w Rafah, od strony Egiptu, i została powitana przez szefa rządu w Gazie Ismaila Hanije oraz przez setki Palestyńczyków, wymachujących katarskimi flagami. W telewizji i radiu przed wizytą grano utwór "Dziękujemy ci, Katarze".
- Poprzez tę wizytę ogłasza pan zniesienie niesprawiedliwej blokady politycznej i ekonomicznej nałożonej na Strefę Gazy - powiedział Hanije w Chan Junis w południowej części Strefy. Podczas uroczystości w tym mieście położono kamień węgielny pod projekt mieszkaniowy przeznaczony dla ubogich rodzin palestyńskich. Projekt, którego wykonanie zajmie dwa lata, nazwano "Hamad City" od imienia szejka.
- Emir zgodził się zwiększyć wartość katarskich inwestycji (w Strefie Gazy - przyp.) z 254 mln do 400 mln dolarów - powiedział szef Hamasu. Nawiązał do ogłoszonego 25 września br. projektu odbudowy Strefy Gazy, zdewastowanej w następstwie izraelskiej operacji "Płynny Ołów" z przełomu 2008 i 2009 roku.
Hanije sprecyzował, że dodatkowe środki zostaną przeznaczone na "Hamad City" oraz projekt mieszkaniowy dla więźniów, którzy zostali uwolnieni w 2011 roku przez Izrael w zamian za izraelskiego żołnierza Gilada Szalita.
Agencja AP nazywa wizytę "ważnym zwycięstwem dyplomatycznym władz Hamasu". Reuter ocenia, że "wprawiła ona w konsternację" Izrael i głównego rywala Hamasu, czyli umiarkowanych palestyńskich przywódców na Zachodnim Brzegu.
Władze Autonomii Palestyńskiej wyraziły nadzieję, że wizyta nie podważy wysiłków zmierzających do odbudowy jedności palestyńskiej i nie będzie sygnałem do utworzenia oddzielnego terytorium palestyńskiego w Strefie Gazy.
To, że Katar może opowiedzieć się po jednej ze stron palestyńskiego konfliktu i poprzeć Hamas, jest zdumiewające - ocenił rzecznik izraelskiego MSZ Jigal Palmor. Dodał, że emir "nigdy nie zaszczycił Autonomii Palestyńskiej wizytą".
Izrael utrzymuje ścisłą morską blokadę Strefy Gazy, uzasadniając to koniecznością zapobieżenia transportowaniu broni dla rządzącego tam Hamasu i innych palestyńskich ugrupowań zbrojnych.
Co jakiś czas dochodzi do ataków rakietowych ze Strefy Gazy na Izrael i odwetowych ataków izraelskiego lotnictwa na to terytorium.
Katarska agencja informacyjna przypomina, że emir Kataru kierował wysiłkami państw arabskich w celu wspierania rebeliantów w Syrii i Libii podczas arabskiej wiosny.
Katarska telewizja Al-Dżazira stała się platformą dla krytyków wielu rządów arabskich. Katar zapewnia też broń i fundusze sunnickim rebeliantom walczącym z reżimem Baszara al-Asada w Syrii.
Hamas rozluźnił swoje więzy z Iranem od wybuchu powstania w Syrii, w którym wojska Asada wspierane są przez Teheran. Jednocześnie Hamas wzmocnił stosunki ze swoim mentorem, czyli rządzącym obecnie w Egipcie Bractwem Muzułmańskim.
>>>>
Jest to wazny sygnal ze Hamas porzucil droge terroru i chce normalnej drogi dla siebie jako partii ... Musicie pamietac ze Katar jest lacznikiem miedzy zachodem a swiatem Arabskim i gdzie pojawia sie Emir tam za chwile pojawia sie zachod ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:44, 24 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Trzech Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku na Strefę Gazy
Co najmniej trzech Palestyńczyków zginęło, a kilku zostało rannych w atakach izraelskiego lotnictwa na Strefę Gazy - podały źródła palestyńskie. Była to reakcja na prowadzony w ostatnich dniach ostrzał Izraela z palestyńskich terytoriów.
Palestyńska Agencja Informacyjna Safa przekazała, że rano grupa palestyńskich bojowników została zaatakowana przez izraelskie samoloty na południowym wybrzeżu Strefy Gazy. W nalocie tym jedna osoba zginęła, a jedna została ranna. Izraelska armia poinformowała, że grupa na krótko przed tym odpaliła rakiety w kierunku Izraela.
W godzinach nocnych na północy Strefy Gazy dwóch Palestyńczyków poniosło śmierć w izraelskich atakach z powietrza. Według źródeł palestyńskich ofiarami nalotów byli członkowie Brygad Izz ad-Dina al-Kassama, zbrojnego skrzydła radykalnej palestyńskiej organizacji Hamas, rządzącej w Strefie Gazy od 2007 roku.
Rano palestyńscy bojownicy kontynuowali atak rakietowy na terytorium Izraela. Łącznie około 40 rakiet i pocisków moździerzowych zostało wystrzelonych w kierunku państwa żydowskiego - poinformowały media w tym kraju. Ranni zostali trzej pracujący w Izraelu Tajlandczycy; dwóch z nich odniosło ciężkie obrażenia.
Jak pisze agencja dpa, w kilku izraelskich miastach w pobliżu Strefy Gazy zamknięto szkoły. Również w palestyńskich szkołach odwołano lekcje.
>>>>
Kogo oni bomardowali ? Czy to sa jacys agenci Iranu ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:54, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelskie rakiety uderzyły w Strefę Gazy. Są zabici i ranni
Wojsko izraelskie ostrzelało Strefę Gazy z dział czołgowych i broni maszynowej, zabijając co najmniej dwóch cywilów i raniąc co najmniej 25 - informują władze palestyńskie i świadkowie.
Ostrzał był reakcją na eksplozję w pobliżu izraelskiego pojazdu wojskowego na granicy między Izraelem a Strefą Gazy. Według świadków ofiarami są palestyńscy cywile, którzy wracali z pogrzebu w pobliżu miasta Gaza.
Wojsko izraelskie poinformowało jedynie, że bada to zajście. W rejonie granicy między Izraelem a kontrolowaną przez radykalny Hamas Strefą Gazy odnotowuje się ostatnio wzrost napięcia. Ze Strefy Gazy odpalane są w stronę Izraela pociski rakietowe, siły izraelskie odpowiadają ostrzałem artyleryjskim i nalotami.
....
Jak to reakcja na zamach . Przeprowadzili egzekcje cywilow bo byl zamach ? To zbrodnia ludobojstwa . Zadam trybunalu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:07, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pierwszy od 2007 roku wiec Fatahu w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy
Setki tysięcy Palestyńczyków wzięły udział w pierwszym od 2007 roku wiecu zorganizowanym przez Fatah - partię umiarkowanego prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa - w rządzonej przez radykalny, islamistyczny Hamas Strefie Gazy.
Kierowany przez Abbasa Fatah sprawuje kontrolę nad Zachodnim Brzegiem Jordanu, jednak kilku jego ważniejszych przedstawicieli uczestniczyło w piątkowym marszu w Strefie Gazy.
Na wiecu widoczne były raczej żółte flagi Fatahu niż zielone kolory Hamasu, które dominowały podczas tego typu wieców w Gazie, odkąd w 2007 roku bojownicy Hamasu wyparli stamtąd Fatah.
- Fatah żyje, nikt go nie może wykluczyć, a on sam chce zakończyć podziały - przekonywał Amal Hamad, jeden z przywódców grupy.
- Sukces wiecu jest sukcesem Fatahu i Hamasu - uznał z kolei rzecznik Hamasu Sami Abu Zuhri. - Pozytywna atmosfera jest krokiem do odzyskania jedności narodowej.
Demonstrację zorganizowano by uczcić 48-lecie założenia Fatahu, którego długoletni przywódca Jaser Arafat podpisał w 1993 roku tymczasowe porozumienie pokojowe z Izraelem, gwarantujące Palestyńczykom częściową autonomię.
Radykalny Hamas, który nie uznaje prawa Izraela do istnienia i odrzucił to porozumienie, wygrał palestyńskie wybory parlamentarne w 2006 roku. Powstała wówczas koalicja z Fatahem, która zakończyła się gwałtownie rok później, kiedy Hamas przejął kontrolę nad Strefą Gazy.
Jak pisze agencja Reutera, przedłużająca się przerwa w negocjacjach pokojowych między administracją Abbasa a Izraelem spowodowała zmniejszenie się różnic ideologicznych między dwoma głównymi ugrupowaniami palestyńskimi. Solidarność między nimi pogłębiła się po konflikcie z Izraelem w Gazie z listopada 2012 roku, po którym rządzący enklawą Hamas ogłosił zwycięstwo.
Na początku grudnia Hamas przeprowadził z kolei pierwszą od 2007 roku demonstrację na Zachodnim Brzegu. Po listopadowej ofensywie Izraela na Strefę Gazy oraz uzyskaniu przez Abbasa statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora w ONZ dla Palestyny obie rywalizujące frakcje uczyniły wobec siebie gesty pojednania.
....
Wspaniale ! To juz inna Palestyna . Tak jak mowilem ! Olbrzymie zmiany na dobre . Koniec nienawisci !!! Naprawde wspaniale i o to chodzi . Arabowie zaskakuja mnie nieustannie pozytywnie ! Widac Ducha Świętego ! Tylko tak dalej !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:34, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hamas ostrzega, że nie pozwoli na żadne protesty opozycji
11 listopada, rocznica śmierci przywódcy Fatahu Jasera Arafata, zapowiada się w Strefie Gazy jako dzień wielkich demonstracji przeciwko władzy islamskiego Hamasu na tym terytorium palestyńskim. Jednak Hamas podkreśla, że nie dopuści do żadnych wystąpień opozycji.
Rzecznik Hamasu Islam Szawan, który stoi również na czele sił bezpieczeństwa tego ruchu, oświadczył, na dwa miesiące przed zapowiadanymi demonstracjami, że są one częścią "planu rozbicia palestyńskiej opozycji i wprowadzenia chaosu w Gazie".
- 11 listopada nie będzie w Gazie żadnych demonstracji - oznajmił stanowczo rzecznik islamistów rządzących w Strefie.
Według Szawana za przygotowywanymi wystąpieniami ulicznymi "kryją się władze Autonomii Palestyńskiej rządzonej przez Fatah i izraelską służbę bezpieczeństwa", które postawiły sobie za zadanie "storpedować wysiłki ruchu oporu" podejmowane przeciwko Izraelowi.
W ostatnich tygodniach nasiliły się prowadzone przez Hamas obławy i aresztowania wśród zwolenników Fatahu - pisze z Gazy korespondent agencji EFE.
Palestyński ruch protestacyjny w Gazie przyjął nazwę Tamarud (po arabsku powstanie). Tak nazywał się ruch, który doprowadził do obalenia prezydenta Mursiego w Egipcie.
????
Co to ma znaczyc ? Co to za tlumienie wolnosci ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|