Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Jak PiS niszczy gospodarkę.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:29, 31 Mar 2017    Temat postu:

500+ biorą ludzie bez ambicji? Burza po słowach minister Elżbiety Rafalskiej
2 godziny temu Finanse i Polityka

Słuchać i służyć" - powtarzała Beata Szydło na początku kadencji. Jednak jej ministrom zdarzają się wypowiedzi, które tym słowom przeczą. Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska właśnie wywołała burzę swoim komentarzem na temat 500+ i ludzi, którzy biorą pieniądze z programu.



Program Rodzina 500+ działa od roku i wciąż jest przedstawiany przez PiS jako jedno z największych osiągnięć ekipy Beaty Szydło. Ale jest też ogromnym obicążeniem dla budżetu. Wydaje się, że ekipa rządząca chciałaby, żeby to obciążenie było choć trochę mniejsze.



Minister rodziny Elżbieta Rafalska stwierdziła, że Ryszard Petru nie powinien brać środków z programu. I gdyby na tym skończyła, nie byłoby kłopotu. Ale minister postanowiła swój postulat uzasadnić.

- Liczyłam, że niektórzy wykażą się niezależnością i ambicją - stwierdziła.

I choć komentarz był skierowany do lidera Nowoczesnej, równie dobrze może dotyczyć każdego.

Wypowiedź minister zabrzmiała tak, jakby uważała ona każdego, kto bierze 500 złotych na dziecko za pozbawionego ambicji i zależnego.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

Czyli niektorym przysluguje ale brac nie powinni?
No tak 500+ jest dla meneli. Pijaczki rodza bachory zeby miec na wódkę... Bez obaw Rysiu to menel. Program dla niego w sam raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:26, 01 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Szydło: 500+ przechodzi do historii. Baby boom zaczyna być faktem
Szydło: 500+ przechodzi do historii. Baby boom zaczyna być faktem

Dzisiaj, 1 kwietnia (12:31)

​"Baby boom zaczyna być w Polsce faktem. Program Rodzina 500+ przechodzi już do historii. Ubóstwo wśród dzieci zmniejszyło się w naszym kraju o 94 proc." - mówiła w Toruniu premier Beata Szydło. Szefowa rządu podkreśliła, że bardzo ważny jest rozwój firm rodzinnych.
Premier Beata Szydło
/Radek Pietruszka /PAP


Rodzina 500+ to program rządu, który przechodzi już do historii. Dziś jest jego pierwsza rocznica, a ja ze spokojem mogę powiedzieć, że spełnia on swoje cele. Pierwszym było wsparcie finansowe dla rodzin. O 94 proc. zmniejszyło się ubóstwo wśród dzieci. To robi wrażenie. Druga sprawa to fakt, że rodzi się w Polsce coraz więcej dzieci, a baby boom zaczyna być faktem. To był nasz drugi cel - powiedziała premier Beata Szydło, która wzięła udział w konferencji "Firmy rodzinne szansą polskiej gospodarki".

Szefowa rządu podkreśliła, że "to jest również program, który wspiera polską gospodarkę, gdyż ponad 17 mld, które zostały w poprzednim roku skierowane do rodzin, później w różny sposób w postaci danin i różne ich zaangażowanie trafiły na rynek, a tym samym do polskiej gospodarki".

To ogromne koło zamachowe. W tym roku jest to już ponad 20 mld zł. Firmy rodzinne to jest to, na co również chcemy stawiać, dlatego że nie jest to tylko biznes, tylko gospodarka, ale również wartości. Budowane na zasadach i wartościach stabilizują polską gospodarkę. Dzisiejsza konferencja, pokazanie, w jaki sposób można kreować rozwój gospodarczy, inwestować w rodzinę, poprzez działalność gospodarczą firm rodzinnych to kierunek, w którym chciałabym, żeby Polska podążała. Rozwój i rodzina łączą się nierozerwalnie. Inwestowanie w rodzinę i dzieci jest najlepszą inwestycją na przyszłość - mówiła premier.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska informowała na początku marca, że program "500 plus" objął 3 mln 820 tys. dzieci w wieku do 18 lat, a do rodzin trafiło ponad 19 mld złotych.


(łł)
RMF FM/PAP

..

Przechodzi do historii? Czyli juz koniec z nim?
Jezyk polski ma logike. Cos co trwa nie przeszlo jeszcze do historii co jest logiczne. Nie moze byc w dwu miejscach na raz jedna rzecz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 01 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Dług sektora finansów publicznych przekroczył 1 bilion zł
Dług sektora finansów publicznych przekroczył 1 bilion zł
PAP
dodane 31.03.2017 17:57

Zegar długu publicznego w Warszawie
Jakub Szymczuk / Foto Gość


Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych przekroczył w IV kw. zeszłego roku bilion złotych - wynika z piątkowego komunikatu MF. Wiceminister finansów Piotr Nowak zapewnia, że dług jest pod kontrolą, a wielkość gospodarki zbliża się do dwóch bilionów zł.

W piątkowym komunikacie resort finansów poinformował, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (tzw. dług EDP) stanowiący jeden z elementów kryterium fiskalnego z Maastricht wyniósł w IV kwartale 2016 r. 1 bln 6 mld 281,6 mln zł. Natomiast państwowy dług publiczny (PDP, zadłużenie sektora finansów publicznych po konsolidacji) na koniec IV kwartału 2016 r. wyniósł 965 mld 201,5 mln zł.

"Nasz dług pozostaje pod kontrolą. Mamy spisaną i zatwierdzoną przez rząd strategię zarządzania długiem na najbliższe lata i konsekwentnie ją realizujemy" - zapewnia wiceminister finansów Piotr Nowak. "W tym roku dług Skarbu Państwa w relacji do PKB zakładamy, że wyniesie 50,4 proc., a dług całego sektora finansów publicznych 52,3 proc., ale już w kolejnych latach obie kategorie długu będą się obniżać, osiągając odpowiednio 48,4 proc. PKB i 49,5 proc. w 2020 r." - poinformował.

Według niego trzeba pamiętać, że polska gospodarka stale się rozwija. "Obecnie już zbliża się do poziomu dwóch bilionów złotych. Jesteśmy wiarygodnym partnerem m.in. na rynku obligacji, które bardzo chętnie są kupowane przez krajowych i zagranicznych inwestorów. Dlatego kwestia tego, czy dług przekroczył bilion złotych, czy jeszcze nie, jest tu drugorzędna" - tłumaczy wiceminister.

"Jeśli chodzi o zadłużenie krajów, to rozmawia się o liczbach względem PKB. Nie spotkałem jeszcze profesjonalisty z branży, który by pytał o nominalną wartość długu. Są na świecie znacznie mocniejsze od nas gospodarki jak choćby Niemcy, gdzie dług jest zdecydowanie wyższy od naszego. Zresztą, gdyby nie zabiegi związane z OFE, to kwestia biliona złotych długu pojawiłaby się już w trakcie rządów naszych poprzedników" - zauważył Nowak.

Wiceminister dodał, że w obowiązującym w Polsce prawie zawarte są mechanizmy zapobiegające nadmiernemu narastaniu długu, począwszy od 60 proc. limitu relacji długu do PKB zapisanego w Konstytucji. Do tego dochodzą zapisane w ustawie o finansach publicznych procedury ostrożnościowe i sanacyjne związane z progami 55 proc. i 60 proc. oraz stabilizująca reguła wydatkowa.

"W naszym wspólnym interesie jest oczywiście ograniczanie długu i to staramy się robić m.in. poprzez uszczelnianie systemu podatkowego i walkę z mafiami vatowskimi, które mogły rocznie powodować straty dla budżetu nawet w wysokości 60 mld zł. Wprowadzone dotychczas, jak i planowane do wdrożenia rozwiązania uszczelniające są ważnym elementem w strategii zmniejszania długu" - uważa Nowak.

Resort poinformował też w piątek, że dług EDP wzrósł w IV kw. 2016 r. o 27 mld 684,8 mln zł (o 2,8 proc.), a w porównaniu z końcem 2015 r. o 86 mld 705,6 mln zł (o 9,4 proc.)

"Relacja długu EDP do PKB w 2016 r. wyniosła 54,3 proc. (na podstawie wstępnego szacunku PKB opublikowanego przez GUS 28 II 2017 r.) i wzrosła w porównaniu z 2015 r. o 3,2 pp" - dodano.

Zgodnie z komunikatem państwowy dług publiczny w IV kw. 2016 r. wzrósł o 25 mld 641,2 mln zł (o 2,7 proc.). W stosunku do końca 2015 r. dług PDP wzrósł o 87 mld 919,1 mln zł (o 10 proc.). "Relacja PDP do PKB w 2016 r. wyniosła 52,1 proc. (na podstawie wstępnego szacunku PKB opublikowanego przez GUS 28 II 2017 r.) i wzrosła w porównaniu z 2015 r. o 3,3 pp." - dodano w komunikacie.

...

TUTUTU! Historyczna chwila! Czy bedzie jubileusz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:46, 01 Kwi 2017    Temat postu:

Beata Szydło niechcący ujawniła prawdę o 500+!
6 godzin temu Finanse i Polityka


Mija rok od wprowadzenia przełomowego rozwiązania socjalnego. 500+ miało pozytywnie wpłynąć na demografię i sytuację dzieci z biednych rodzin. Okazuje się jednak, że rząd miał inną motywację wprowadzając program.


Program 500+ na długo zdeterminował kształt polskiej polityki.



Wpłynął szczególnie na to, jakie programy socjalne proponować będą partie w kolejnych wyborach.



Właśnie o relacji między programem a elektoratem w wywiadzie wspomniała ostatnio Beata Szydło, niechcący ujawniając prawdziwy cel wprowadzenia 500+.



– Jeśli ocenią wyborcy, że jest to program godny do tego, aby był kontynuowany, to myślę, że oddadzą głos na PiS. Nie widzę w tej chwili innego ugrupowania w Polsce, które byłoby zainteresowane kontynuowaniem 500+ - powiedziała premier.

W ten sposób Beata Szydło zareklamowała swoją partię.


Bezsprzecznie, program 500+ poprawił sytuację materialną tysięcy dzieci w Polsce. Pojawiają się jednak głosy o możliwości lepszego wykorzystania tej kwoty, również na cele socjalne.

Zdaniem niektórych, w oparciu o przytoczone słowa premier, program był czystą kiełbasą wyborczą.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

Dokladnie. Albo pomoc ludziom albo reklama partii za dlugi spoleczenstwa. Dlatego poniewaz to partyjniactwo NIE MA ZASLUGI! Nie jestescie dobrymi ludzmi jak pojedziecie do glodujacych dzieci i ich dozywiacie DLATEGO ZE dzieki temu np. staniecie sie slawni i zarobicie duzo kasy. Jest to żerowanie na tragedii dla wlasnych korzysci. Jestescie hienami a nie ludzmi nawet jak kilka dzieci uratujecie to gdyby nie wasza korzysc to one by umarły...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:21, 08 Kwi 2017    Temat postu:

Były prezes PZU nadal bierze pensję, ok. 80 tys. zł. Jest na L4. Oto kto je wystawił
4 godziny temu Finanse i Polityka

Michał Krupiński w marcu został odwołany ze stanowiska prezesa PZU, ale nadal pobiera 80 proc. swojego dotychczasowego wynagrodzenia, czyli ok. 80 tys. zł. Dzieje się tak ponieważ cały czas przebywa na L4. Zwolnienie lekarskie zostało wystawione przez przychodnię jego matki - NZOZ Krupińska G. w podkrakowskim Jodłowniku.



Lekarz, który wypisał Krupińskiemu zwolnienie, zapewnił, że Michał Krupiński osobiście zjawił się po nie w przychodni.



"Odwołany zostałem w dniu 22 marca 2017 r., zwolnienie zostało wystawione w dniu 30 marca 2017 r. Po odwołaniu byłem do pełnej dyspozycji spółki PZU S.A. Dostarczono mi wypowiedzenie umowy. Nie zamierzam pobierać nienależnego mi wynagrodzenia" - w taki sposób Michał Krupiński odniósł się do publikacji Radia Zet.



Uchodzący za zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry, Krupiński został niespodziewanie odwołany z funkcji prezesa PZU 22 marca. Decyzję tę podjęła rada nadzorcza spółki, w której decydujący głos mają przedstawiciele skarbu państwa kontrolującego prawie 35 proc. wszystkich udziałów.


Krupiński bogatszy o grubo ponad milion złotych



Tylko do końca 2016 roku z tytułu wynagrodzenia zainkasował 1 mln 377 tys. zł. Wynika to z rocznego sprawozdania finansowego PZU. Jeśli dodać do tego proporcjonalne pieniądze za trzy miesiące tego roku, wychodzi w sumie 1 mln 721 tys. zł.



Michał Krupiński na szefa PZU został wybrany nieco ponad rok temu, a kadencja zarządu statutowo określona jest na trzy lata. Skąd więc tak szybka zmiana? Uchwała rady nadzorczej nie zawiera informacji o przyczynach odwołania, choć w tej kwestii wypowiedział się przewodniczący rady nadzorczej Paweł Górecki.



- Celem rady nadzorczej jest zapewnienie profesjonalnej i harmonijnej współpracy w ramach zarządu oraz pomiędzy zarządem i radą nadzorczą. Jest to niezbędne dla sprawnej realizacji strategii rozwoju grupy kapitałowej PZU, budującej trwałą wartość dla akcjonariuszy, przyjazne otoczenie pracy dla pracowników oraz stałą poprawę jakości usług dla klientów - oświadczył Paweł Górecki.



Można z tego wnioskować, że od dłuższego czasu mogło dochodzić do konfliktów w kierownictwie firmy.


Nieciekawie w PZU



Konflikty na szczycie mogłyby utrudniać działalność PZU, a przed ubezpieczycielem poważne wyzwania.



PZU mierzy się z wciąż spadającymi wynikami.


W ubiegłym roku zysk netto grupy wyniósł 1 mld 947 mln zł wobec 2 mld 343 mln zł rok wcześniej. Wydłużyła tym samym serię spadków do trzech lat.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

Tak najlepiej nie trzeba pracowac a kasa leci. Ci goscie w ogole sie nie zastanawiaja ze to kradziez. Owszem branie na leczenie jest godziwe. Ale tu? Milion mu potrzebny na leczenie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:34, 24 Kwi 2017    Temat postu:

Dodatkowo 400 zł na każde dziecko podczas urlopu. Nowy projekt Platformy Obywatelskiej
24.04.2017 13:32

Platforma Obywatelska przedstawiła projekt ustawy o świadczeniach rodzinnych. Dodatek do urlopu wychowawczego ma być wyższy, bowiem na każde dziecko przyznawane ma być dodatkowe 400 złotych.
Podziel się Do góry


fot. pexels.com

Do tej pory było tak, że matka czy też ojciec z tytułu przebywania na urlopie wychowawczym mieli dodatek w wysokości 400 zł. Według nowego projektu autorstwa posłów PO, nowy dodatek ma być tym wyższy, im większa jest liczba dzieci.

Zdaniem posłów opozycji zmiany mogłyby objąć szerszy zakres, niż tylko kwestia urlopów. - Do ustawy o opiece nad dziećmi do lat trzech, do Karty Dużej Rodziny, do 500+ także, dokładamy jeszcze jeden projekt ustawy o świadczeniach rodzinnych - poinformowała na konferencji prasowej w Sejmie posłanka Platformy, Magdalena Kochan.

Według nowych przepisów rodzice przebywający na urlopach wychowawczych powinni mieć większy dodatek, niż do tej pory. - My w poprzedniej jeszcze kadencji Sejmu w 2015 r. przygotowaliśmy odpowiedni projekt ustawy. Projekt ten był procedowany, zbieraliśmy opinie z różnych resortów, trafił do komisji i we wrześniu 2015 r. było gotowe sprawozdanie. Niestety nie udało nam się go przeprowadzić w tamtej kadencji Sejmu. Dlatego w tej kadencji kończymy to, co w poprzedniej rozpoczęliśmy – komentowała Marzena Okła-Drewnowicz z PO. Projekt Platforma Obywatelska ma złożyć jeszcze w poniedziałek.

RadioZET.pl/FinanseWP/strz

...

Niestety widzimy jak bardzo negatywny jest 500+. Teraz uruchomili licytacje kto da wiecej kasy z deficytu budzetowego. Taka polityke rozdawania pieniedzy w celu kupienia elektoratu zapoczatkowali zachodni socjalisci. Ale konkurenci nie mogli juz zrezygnowac tylko zaczeli przebijac. 500+ 600+ 700+ bo z kolei trzeba licytowac wiecej. I efektem jest olbrzymi dlug publiczny. A Grecja ,,wzorem" jak bankrutowac... Wejscie w te patologie jak widac nastapilo automatycznie i nic nie pomoglo ze Zachod juz na tym sie przejechal. Takie sa skutki rzadow oszustow i kombinatorow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:31, 25 Kwi 2017    Temat postu:

Kaczyński: Gilowska rozpędziła polską gospodarkę

Justyna Jarosińska
dodane 24.04.2017 18:20

Jarosław Kaczyński podkreślał, że choć z prof. Zytą Gilowską się różnili, to jednak bardzo dobrze im się współpracowało
Justyna Jarosińska /Foto Gość
zobacz galerię

Podczas trwającej na KUL konferencji "Finanse publiczne a rozwój gospodarki - in memoriam Profesor Zyta Gilowska" byłą wicepremier i minister finansów wspominał m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Konferencję poświęconą byłej wicepremier i minister finansów, wieloletniej, błyskotliwej profesor KUL Zycie Gilowskiej w pierwszą rocznicę jej śmierci zorganizował Instytut Ekonomii i Zarządzania KUL we współpracy z Fundacją Rozwoju KUL oraz Fundacją Konrada Adenauera w Polsce. Całość obrad, które potrwają do 26 kwietnia, skupiona jest wokół zainteresowań naukowych oraz działalności publicznej Zyty Gilowskiej.

Pamięci pani profesor poświęcona była poniedziałkowa sesja popołudniowa, w której wspominali ją przyjaciele i współpracownicy, a wśród nich prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Ja najpierw znałem prof. Zytę Gilowską z czegoś, co można było określić jako mit, bo ona stała się w polskim życiu publicznym w latach 90. kimś, wokół kogo krążyły różne legendy - opowiadał Jarosław Kaczyński. - W wielu kręgach mówiono, że jest taka osoba, działaczka społeczna ,a jednocześnie ekonomistka, Zyta Gilowska, i że to jest ktoś bardzo wybijający się spośród samorządowców, ktoś niezwykły. Wtedy jeszcze nie znałem jej osobiście. Zobaczyliśmy się dopiero w parlamencie w roku 2001. Zyta Gilowska była wtedy jedną z najważniejszych osób Platformy Obywatelskiej. Poznaliśmy się w restauracji sejmowej przy stoliku. Przypomniała mi, że studiowaliśmy równolegle. Ja na prawie, a ona na ekonomii. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać.

Jarosław Kaczyński wspominał moment, gdy Zyta Gilowska po latach, po tym, jak została wydalona z PO, trafiła do rządu PiS. - Chcieliśmy mieć kogoś, kto by nadał naszej polityce finansowej jakiś koloryt i wyraźny kierunek - mówił. - Postanowiliśmy więc zaproponować Zycie Gilowskiej stanowisko ministra finansów, ale trzeba przyznać, że okazała się bardzo twardym graczem. Poszedłem z nią do ówczesnego premiera, czyli do pana Marcinkiewicza, ale tam usłyszałem od niej, że chce zostać i ministrem finansów, i wicepremierem. Takiego planu nie mieliśmy, ale partner był naprawdę sprawny w przekonywaniu i widać było, że jest zdeterminowany - żartował Kaczyński. - Pamiętam, że powiedziałem premierowi: "No cóż, ja wyjdę, a ty zrobisz, co zechcesz". On to zrozumiał jako zgodę i w ten sposób Zyta została wicepremierem w jego rządzie. Później przyszła zmiana tego rządu, ja zostałem premierem. Zyta w tym rządzie była, ale tylko przez chwilę. Potem znów wróciła. Jej zadaniem wtedy było doprowadzić do tego, by Polska miała deficyt budżetowy poniżej 3 proc. Trzeba było zintegrować finanse publiczne, jako że do Polski zaczęły napływać środki unijne. Mieliśmy wtedy do czynienia z ogromnym sukcesem. Ogromna zasługą Zyty był fakt, że gospodarka nabrała rozpędu w latach 2006-2007; to były jedne z najlepszych lat. Rozwój sięgał wtedy ok. 7 proc., wszystkie wskaźniki ekonomiczne były dobre.

Prezes PiS przyznał, że choć z Zytą Gilowską mieli różne poglądy, bo ona była liberałem, co prowadziło między nimi do sporów i napięć, to jednocześnie była osobą bardzo wrażliwą i empatyczną, i dostrzegała los drugiego człowieka. - Choroba spowodowała, że jej ogromne możliwości polityczne nie zostały wykorzystane - podkreślał Jarosław Kaczyński. - Mogła dla Polski uczynić o wiele więcej.

...

Łajdak znowu klamie. On juz nie potrafi mowic prawdy. Zyta glosowala za podnoszeniem stop czyli SCHLADZANIEM! Spowalniala gospodarke jak i inni PiSowcy. PiS jest winny biedy w Polsce. Wy tego nie rozumiecie. Wysokie stopy zmniejszaja SKLONNOSC do brania kredytow czyli duze odsetki to nie biore NIE INWESTUJE! To zmniejsza szybkosc rozwoju. Na dodatek ci co wzieli NAGLE nie moga splacic i bankrutuja co jeszcze pogarsza sytuacje. To robil Balcerowicz a potem i PiS. Stad katastrofalna sytuacja Polski. Gdyby wzrost PKB byl chociaz o 1% rocznie wyzszy to obecnie poziom ekonomii bylby o 32 % wyzszy! 28 lat minelo od 89. A co to jest 1%... Zdusili Polske.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:11, 25 Kwi 2017    Temat postu:

Streżyńska: w kwestiach socjalnych nie zgadzam się z kolegami z rządu
25.04.2017 10:35
reklama

- Uważam, że powinniśmy bardziej stawiać na rozwój niż wydatki socjalne - mówiła we wtorkowym programie Gość Radia ZET Anna Streżyńska, minister cyfryzacji. Dodała, że w tej kwestii nie zgadza się z kolegami z rządu.

Anna Streżyńska otwarcie mówiła, że są pewne sprawy, które poróżniają ją i resztę ekipy rządzącej.
reklama

Minister uważa, że „filozofia socjalna wypełniania wszystkich obietnic wyborczych w pierwszym roku jest trudna do akceptacji”. - Nie możemy, jako rząd, dawać sygnału, że najważniejsze jest zrealizowanie obietnic wyborczych, a mniej ważne prowadzenie racjonalnej gospodarki finansowej – przyznała.

Streżyńska nie jest też zwolenniczką szybkiej decyzji o obniżeniu wieku emerytalnego. Zdaniem Gościa Radia ZET, było ono przedwczesne, ponieważ Polski jeszcze na to nie stać. - Najpierw powinniśmy zarobić na te wydatki, a dopiero potem dokonywać zmian. To ma bardzo ważny aspekt pedagogiczny. Ludzie powinni wiązać fakty, że żeby wydać pieniądze, trzeba je najpierw mieć - mówiła.
"Nie wszystko podlega MON"

Członkini rządu Beaty Szydło skomentowała też doniesienia o rzekomym konflikcie z Antonim Macierewiczem. Zaprzeczyła, że spór ma charakter personalny. Uściśliła, że chodzi o podejście do cyberbezpieczeństwa. Jej zdaniem, ministerstwo obrony zanadto próbuje rozszerzyć swoje wpływy w tej dziedzinie.

- Uważam, że nie wszystko podlega MON i jest wiele takich zadań, które związane są z ochroną przeciętnego obywatela i nie będą nigdy w gestii MON - dodała Streżyńska.

RadioZET.pl/KM

...

To co pani robi w tej partii? Obietnice sie spelnia TRZEBA JEDNAK BY ONE BYLY Z SENSEM! Bezsensowne haselka kampanijne to nie program polityczny. Niepoliczone obietnice wyplat to po prostu awanturnictwo. Niestety licytacja poszla do przodu i nikt sie nie wycofa z mechanizmu szalenstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:50, 28 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Filmy
Prof. Andrzej Rzońca: Trzynastki dla emerytów i poszerzone 500+ po dojściu PO do władzy
Prof. Andrzej Rzońca: Trzynastki dla emerytów i poszerzone 500+ po dojściu PO do władzy

Dzisiaj, 28 kwietnia (18:02)
Aktualizacja: Dzisiaj, 28 kwietnia (18:37)

„Żaden nowy wydatek nie pojawi się, zanim nie zostanie wzmocniony wzrost gospodarczy. Program PO to przede wszystkim wzmocnienie wzrostu gospodarczego. Dzięki temu w portfelu każdego Kowalskiego, i w budżecie państwa, pojawią się dodatkowe pieniądze” – powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM prof. Andrzej Rzońca, odnosząc się do obietnic gospodarczych PO. Jak stwierdził, trzynaste emerytury oraz poszerzony program 500+ zostaną wprowadzone „w trakcie kadencji parlamentu” w okresie po dojściu PO do władzy. Główny ekonomista PO skrytykował politykę gospodarczą rządu PiS, a obniżenie wieku emerytalnego nazwał „antyreformą”. „W ten sposób przyspieszymy o 20 lat problemy z niedostatkiem rąk do pracy. W 2040 roku liczba emerytów, na pracującego, będzie dwa razy wyższa niż dzisiaj” – podkreślił. Prof. Rzońca, komentując zapowiedź „urealnienia wieku emerytalnego”, powiedział: „Urealnić to znaczy zabezpieczyć Polaków przed horrendalnymi składkami lub głodowymi emeryturami (..). PO w swoim programie koncentruje się, by zaktywizować Polaków”. „Nie będzie zadłużania państwa i dokręcania podatkowej śruby. Najpierw trzeba zarobić, by wydawać. PO na pewno zrealizuje swoje obietnice w trakcie kadencji” – zadeklarował w rozmowie z Marcinem Zaborskim.
Prof. Andrzej Rzońca w Popołudniowej rozmowie w RMF FM: antyreforma PiS przyspieszy o 20 lat problemy z niedostatkiem rąk do pracy
/Kamil Młodawski, RMF FM

Marcin Zaborski, RMF FM: Ile pieniędzy potrzeba na trzynastki dla emerytów?

Andrzej Rzońca: Rozumiem, że pan redaktor uważa, że to jest jedyny punkt programu Platformy Obywatelskiej - otóż tak nie jest.

28.04. Gość: Prof. Andrzej Rzońca

Nie wiem, dlaczego pan profesor mówi, że ja tak uważam. Ja po prostu pytam, ile pieniędzy potrzeba na trzynastki dla emerytów? O innych punktach programu - za chwilę.

Na pewno sporo.

To znaczy?

Zapewniam pana redaktora, że żaden nowy wydatek nie pojawi się, zanim nie zostanie wzmocniony wzrost gospodarczy.

...

Wstyd ze profesor takie glupoty pieprzy. Rozumiem ze juz ciezko odejsc od licytacji tego 500+ na wiecej ale prof. to niby zna sie na ekonomii... Teoretycznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:33, 06 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jak traciły polskie stadniny
Jak traciły polskie stadniny

1 godz. 28 minut temu

Brak medali na najważniejszych imprezach i spadek znaczenia prestiżowej aukcji w Janowie Podlaskim - tak wygląda polska hodowla koni arabskich kilkanaście miesięcy po głośnym odwołaniu szefów prestiżowych stadnin. Jak ustaliło RMF FM, na świecie w ciągu roku odbyło się 6 licytacji, które zajęły miejsce Pride of Poland.
Zdj. ilustracyjne
/Wojciech Pacewicz /PAP/EPA


W lutym ubiegłego roku zwolnieni z pracy zostali Marek Trela i Jerzy Białobok - wieloletni prezesi stadnin koni arabskich w Janowie Podlaskim i Michałowie. Pracę straciła wtedy również ściśle współpracująca z nimi Anna Stojanowska, główny specjalista ds. hodowli koni w Agencji Nieruchomości Rolnych. Wszyscy uchodzili za wysokiej klasy ekspertów w zakresie hodowli koni arabskich. Ich zwolnienie wywołało protesty środowiska nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie.
Aukcja już nie tak prestiżowa

Przez wiele lat aukcja koni arabskich Pride of Poland, która odbywała się w Janowie Podlaskim ściągała najlepszych klientów, wyznaczała trendy oraz cieszyła się renomą na całym świecie. Już po odwołaniu szefów stadnin imprezę zbojkotowało wielu ważnych klientów. Gwoździem do trumny była jednak aukcja z 2016 roku. Wtedy, podczas Pride of Poland doszło do poważnych problemów organizacyjnych i kontrowersji. Gwiazda aukcji - klacz Emira - była licytowana dwa razy z niejasnych okolicznościach. Do tego, już po zakończeniu aukcji, imprezą zainteresowała się prokuratura, która cały czas prowadzi w tej sprawie śledztwo.

To wszystko przełożyło się na spadek zaufania do organizatorów znanej i poważanej dotychczas polskiej aukcji. Do tego momentu nie było miejsca na podobne wydarzenia, a liczba aukcji z roku na rok była stała - Pride of Poland niezmiennie było najważniejszą z nich. Po klęsce z 2016 roku zaczęły się jednak pojawiać zupełnie nowe licytacje - do teraz odbyło się ich sześć. Przeprowadzono je m.in. w Belgii, Francji, Niemczech, Katarze, Arabii Saudyjskiej, w planach jest też aukcja we Włoszech. Te wszystkie imprezy mają zdecydowanie mniejszą rangę niż Pride of Poland i - co jednak warto podkreślić - wcześniej nie było dla nich miejsca.
Koń... nie na medal

Rok 2016 jest też pierwszym od kilkunastu lat, gdy polskie konie wróciły z najważniejszych światowych pokazów bez medali i prestiżowych tytułów. Wcześniej zwierzęta przywoziły zestaw różnych trofeów.

Tylko w 2015 w Pucharze Narodów zdobyły w sumie 4 trofea - ogier Morion został Championem Ogierów Młodszych, Equator wywalczył srebrny medal, a klacz Pustynia Kahila zdobyła brąz. Sprzedana rok wcześniej 3-letnia Piacolla nagrodzona została tytułem Championki Klaczy Młodszych. W Championacie Europy wygrał wspomniany już Equator, 4 polskie zwierzęta zwyciężyły w swoich klasach. Wreszcie, najważniejsza impreza, czyli Championat Świata w Paryżu - tam Morion zdobył złoto, Equator srebro, a najwyższy tytuł, czyli platynę - klacz Pinga z Janowa Podlaskiego. Dodatkowo stadnina w Michałowie otrzymała tytuł najlepszego hodowcy na świecie.

Rok później na wszystkie te imprezy zakończyły się dla polskich koni dużo gorzej. Zwierzęta z Janowa Podlaskiego i Michałowa nie zdobyły żadnych medali ani tytułów championa. Kilka koni zwyciężyło w swoich klasach, ale są to nagrody dużo niższej rangi. To z kolei oznacza spadek prestiżu i wagi polskiej hodowli koni arabskich.

(az)
Paweł Balinowski

..

Symbol ,,dobrej zmiany" i ,,wzrostu znaczenia Polski"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:11, 03 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Ekonomia
Sąd ogłosił upadłość SKOK Nike
Sąd ogłosił upadłość SKOK Nike

1 godz. 35 minut temu

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Nike (SKOK Nike). Taką informację przekazała Komisja Nadzoru Finansowego.
Zdj. ilustracyjne
/Paweł Baranowski /Archiwum RMF FM


"W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd podkreślił, że została spełniona ustawowa przesłanka do ogłoszenia upadłości w związku z niewypłacalnością spółdzielczej kasy, tj. faktem, że aktywa SKOK Nike nie wystarczają na zaspokojenie zobowiązań" - czytamy w komunikacie KNF. "Sąd podkreślił, iż jest to samodzielna i wystarczająca przesłanka uprawniająca Komisję do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przez Sąd oraz obligująca Sąd do ogłoszenia upadłości SKOK Nike" - podkreślono.

KNF zawiesiła działalność SKOK Nike 2 czerwca oraz wystąpiła z wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółdzielczej kasy.

Jak wcześniej informowała komisja, według stanu na koniec marca 2017 roku depozyty członkowskie zgromadzone przez 17,3 tys. członków SKOK Nike wynosiły 124 mln zł.

...

Zdecydowanie kazdy moze prowadzic SKOK a juz zwlaszcza koles z PiS.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:15, 19 Lip 2017    Temat postu:

Parda: PiS zadłużyło każdego pracującego Polaka o kolejne 3 tys. zł

Dzisiaj, 19 lipca (14:24)

Prawo i Sprawiedliwość w zeszłym roku zadłużyło każdego pracującego Polaka o kolejne 3 tys. zł, co oznacza, że łącznie każdy z pracujących jest zadłużony na ponad 60 tys. zł - mówił w Sejmie poseł Błażej Parda z Kukiz’15. Zaapelował o niezadłużanie Polaków.
Zdj. ilustracyjne
/Paweł Baranowski /Archiwum RMF FM


W Sejmie trwa krótka, łącza debata nad trzema sprawozdaniami: z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2016 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2016 r.; z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2016 roku oraz z "Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2016 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego".

W 2016 roku mieliśmy kilka niechlubnych rekordów. Dług publiczny wzrósł do biliona złotych, dziura budżetowa osiągnęła niewyobrażalne 46 mld zł, czyli średnio w zeszłym roku Prawo i Sprawiedliwość zadłużyło każdego pracującego Polaka o kolejne 3 tys. zł, co oznacza, że łącznie każdy z pracujących jest zadłużony na ponad 60 tys. zł. Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska mogą sobie pogratulować. Idą łeb w łeb w wyścigu o miano największego zadłużacza Polski - powiedział w debacie Parda.

W jego ocenie, tempo przyrostu zadłużenia w ostatnich latach "jest ogromne". W każdym roku wzrasta ono o kolejne 20 proc. tego co wpływa do budżetu. Wyobraźcie sobie, że w każdym miesiącu zaciągacie dodatkowy kredyt na 20 proc. tego, co zarabiacie i tak od lat. Takie podejście sprawia, że coraz częściej zamiast ciąć wydatki, ograniczać biurokrację, upraszczać procedury i zatrudnienie, rząd sięga do kieszeni Polaków, podnosząc podatki - tłumaczył poseł.

Jak mówił, w 2016 roku "mieliśmy podwyższoną stawkę VAT do 23 proc. To jeszcze zrobiła Platforma Obywatelska, ale Prawo i Sprawiedliwość weszło w te same buty. Buty za ciasne o kilka rozmiarów na ich plany wydatkowe. Buty, które powoli pękają i będą pękać - ocenił.

Zdaniem posła, "sytuacja gospodarcza jest względnie dobra". Nie dzięki wam, bo raczej przeszkadzacie, niż pomagacie, ale mimo tego, wydajecie na potęgę. A to może doprowadzić do kryzysu gospodarczego, w sytuacji drobnych zawirowań na rynkach światowych - zaznaczył.

Zachłysnęliście się sukcesem. Stąd nasz wniosek, (...) w imieniu Kukiz'15 (...) składam wniosek nieformalny o zaprzestanie nieodpowiedzialnego zadłużania Polaków. Wszystkich, tych którzy mają 80, 40, 20 lat, a przede wszystkim tych, którzy przyjdą na ten świat i urodzą się z ogromnym długiem - podkreślił Parda.

...

Kazdy glupek umie wydac pozyczone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:10, 02 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Wizerunkowa wpadka w związku z aukcją koni arabskich Pride of Poland
Wizerunkowa wpadka w związku z aukcją koni arabskich Pride of Poland

57 minut temu

​Duża wpadka w związku z prestiżową aukcji koni arabskich Pride of Poland. Jej organizatorzy opublikowali tajną listę zwierząt na towarzyszący aukcji ważny pokaz - czempionat narodowy. To najważniejszy tego typu pokaz w kraju.
Młode konie na wybiegu podczas sesji fotograficznej w Janowie Podlaskim
/Wojciech Pacewicz /PAP

Jak informuje dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski, lista musi być utajniona, ponieważ tak nakazują międzynarodowe przepisy. Co więcej, ze zwierząt, które się na niej znajdują, zostaną wybrane najlepsze konie arabskie w kraju. Sędziowie powinni oceniać je tylko ze względu na walory.

Tymczasem na liście, która w internecie była dostępna prawie dobę, mogliśmy znaleźć imię konia, jego właściciela i rodowód. To z kolei mogło rodzić pytania o obiektywizm sędziów. Na całą sytuację szybko zareagowała organizacja nadzorująca pokazy koni arabskich na całym świecie.

Natychmiast lista została zdjęta. Nie róbmy z tego zaraz jakiejś afery, bo nie ma tu żadnej afery - przekonywał Sławomir Pietrzak, prezes stadniny w Janowie Podlaskim, i przyznawał, że doszło do pomyłki.

Nabór na listę został ogłoszony ponownie, choć dużej wizerunkowej wpadki cofnąć się już nie da.

(ph)
Paweł Balinowski

...

Rozwala wszystko. To jest plaga...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:27, 09 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Pride Of Poland: Specjaliści od hodowli koni arabskich skreśleni z listy gości honorowych
Pride Of Poland: Specjaliści od hodowli koni arabskich skreśleni z listy gości honorowych

Dzisiaj, 9 sierpnia (12:02)

Na dwa dni przed aukcją Pride Of Poland - świętem konia arabskiego w Janowie Podlaskim - z listy gości honorowych zostali skreśleni wieloletni działacze Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich: Jerzy i Urszula Białobokowie, Irena Cieślak i Alina Sobieszak. Jak dowiedział się reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, związek wysłał pismo w tej sprawie do organizujących aukcję Międzynarodowych Targów Poznańskich.
W niedzielę odbędzie się aukcja Pride of Poland.Zdj. ilustracyjne
/Wojciech Pacewicz /PAP

Jakie są powody skreślenia czterech osób z listy gości honorowych? Nieoficjalnie rozmówcy związani ze środowiskiem hodowców mówią o obawach Agencji Nieruchomości Rolnych i stadniny w Janowie Podlaskim, związanych z obecnością na aukcji osób, które są autorytetami i od dłuższego czasu krytykują ich działania.

Jerzy Białobok to zwolniony prezes stadniny w Michałowie, Alina Sobieszak jest znaną dziennikarką zajmującą się końmi arabskimi, a Irena Cieślak to była menedżerka Shirley Watts - właścicielki dwóch klaczy, które padły podczas pobytu w Janowie.

Pan Białobok był założycielem tego związku i był jego wieloletnim prezesem. Nie traktuje się w ten sposób tak zasłużonych osób - tak sprawę wykreślenia z listy gości honorowych komentuje Irena Cieślak.

Agencja Nieruchomości Rolnych, Międzynarodowe Targi Poznańskie i stadnina w Janowie Podlaskim na razie nie komentują sprawy.

Święto Konia Arabskiego ruszy w piątek i potrwa do 14 sierpnia. Najważniejszym punktem programu jest ciesząca się długoletnią tradycją, organizowana już po raz 48. aukcja Pride of Poland - przewidziano ją na niedzielę.

(mal)
Grzegorz Kwolek

...

UBekow nam nie potrzeba. Mamy swoje kadry z torunskiej uczelni ktore pokazaly co potrafia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:03, 13 Sie 2017    Temat postu:

Niemrawy początek aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim. Jest wiele wątpliwości

Dzisiaj, 13 sierpnia (17:00)
Aktualizacja: 53 minuty temu

Wielkie emocje i pieniądze czy wielkie rozczarowanie? To pytanie zadają wszyscy związani z branżą koni arabskich. W Janowie Podlaskim ruszyła doroczna aukcja Pride of Poland. Po zeszłorocznym skandalu z dwukrotną sprzedażą Emiry - bo za pierwszym razem nie było wiadomo, kto jest kupcem - także tym razem jest wiele wątpliwości.
W Janowie Podlaskim rusza aukcja Pride of Poland
/Wojciech Jargiło /PAP

Jak informował dziennikarz RMF FM Krzysztof Kot, nie było wiadomo, kto będzie licytował konie. Formalnie rejestracja kupujących zakończyła się ok. godz. 16:30, ale nie podano informacji ani o liczbie zarejestrowanych kupujących, ani z jakich krajów oni pochodzą.

Informacje te nie będą podane aż do zakończenia licytacji. Podobno wśród licytujących jest spora grupa biznesmenów z Chin, ale w Janowie w tym roku nie ma nie ma Shirley Watts.

Tegoroczna aukcja Pride of Poland rozpoczęła się dość niemrawo. Pierwszą klacz - Gerdę - sprzedano za 36 tysięcy euro.

Druga klacz - Etira - nie została sprzedana. Aukcjoner chciał z nią 47 tysięcy euro, ale licytujący był gotów zapłacić 45 tysięcy euro, w związku z czym klacz odesłano do stajni.

W tym roku nie ma także transmisji aukcji w internecie, ponieważ organizatorzy - jak sami podkreślali - od początku jej nie planowali.

W czasie aukcji w 2016 roku na 31 koni zlicytowano zaledwie 16.
Ogier Pogrom najlepszym koniem pokazu w Janowie Podlaskim

Ogier Pogrom wyhodowany w stadninie w Janowie Podlaskim (Lubelskie) został uznany za najlepszego konia 39. Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi. W pokazie zaprezentowano blisko 100 koni z państwowych stadnin i hodowli prywatnych. Ośmioletni, gniady Pogrom zdobył też tytuł czempiona Polski ogierów starszych.

Pozostałe trzy czempionaty zdobyły konie ze stadniny w Michałowie: czempionką Polski klaczy młodszych została gniada, jednoroczna Emdrona, czempionką klaczy starszych - ciemnogniada, sześcioletnia Pustynia Kahila, a tytuł czempiona Polski ogierów młodszych zdobył trzyletni, gniady Dong.

Pokaz był jednym z najważniejszych wydarzeń Święta Konia Arabskiego trwającego od piątku w stadninie w Janowie Podlaskim.

Do tegorocznego narodowego pokazu zgłoszono blisko 100 koni z polskich stadnin państwowych w Janowie Podlaskim, Michałowie, Białce oraz hodowli prywatnych. Konie oceniane były od piątku, przez międzynarodowe jury, w 11 klasach - osobno klacze, osobno ogiery. Sędziowie oceniali m.in. budowę koni (głowę, szyję tułów, kończyny), ale także ich ruch. Patronat honorowy nad pokazem objął prezydent Andrzej Duda.




Krzysztof Kot
RMF FM/PAP

...

Symbol dobrej zmiany. Niedlugo caly kraj tak bedzie wygladal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:08, 14 Sie 2017    Temat postu:

Słaby wynik aukcji w Janowie Podlaskim. Sprzedano tylko sześć koni

Wczoraj, 13 sierpnia (17:00)
Aktualizacja: 1 godz. 55 minut temu

W Janowie Podlaskim zakończyła się doroczna aukcja Pride of Poland - z najsłabszym od lat wynikiem. Sprzedano tylko 6 z 25 koni - informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Kot.
W Janowie Podlaskim rusza aukcja Pride of Poland
/Wojciech Jargiło /PAP

Zwykle na aukcji Pride of Poland udawało się sprzedać konie za łączną sumę ponad miliona euro, czasem - za więcej. Tym razem było słabiej - uzyskano 410 tysięcy euro. Za najwyższą cenę 150 tys. euro sprzedana została klacz Prunella, którą wylicytował nabywca z Czech. Część rozmówców dziennikarza RMF FM uważa, że jest to dowód, iż najbogatsi nabywcy się odwrócili.

Przed rozpoczęciem aukcji nie było wiadomo, kto będzie licytował konie. Formalnie rejestracja kupujących zakończyła się ok. godz. 16:30, ale nie podano informacji ani o liczbie zarejestrowanych kupujących, ani z jakich krajów oni pochodzą.

W Janowie Podlaskim w tym roku nie pojawiła się Shirley Watts.

Tegoroczna aukcja rozpoczęła się dość niemrawo. Na licytację wystawiono 25 koni, ale trudno było osiągnąć ceny wywoławcze. Pierwszą klacz - Gerdę - sprzedano za 36 tysięcy euro.

Druga klacz - Etira - nie została sprzedana. Aukcjoner chciał z nią 47 tysięcy euro, ale licytujący był gotów zapłacić 45 tysięcy euro, w związku z czym klacz odesłano do stajni.

Klacz Anawerę, którą określono mianem gwiazdy aukcji, sprzedano za 110 tysięcy euro. Były jednak kłopoty z ceną wywoławczą, która początkowo została obniżona do 30 tysięcy.
Prezes stadniny w Janowie Podlaskim: Nie martwi nas, że tak mało koni zostało sprzedanych

Na aukcji Pride of Poland wystawiono 24 klacze i jednego ogiera - ze stadnin państwowych w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce oraz z hodowli prywatnych. 19 koni nie osiągnęło na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostało sprzedanych. Nie sprzedano m.in. 10-letniego siwego ogiera Albano - zdobywcy ubiegłorocznego tytułu czempiona Polski ogierów starszych oraz najlepszego konia 38. Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi.

To nas nie martwi, że tak mało zostało sprzedanych koni, natomiast te, które zostały sprzedane, to w zupełnie dobrych cenach, jak Prunella czy Anawera - powiedział prezes stadniny w Janowie Podlaskim Sławomir Pietrzak.

Poinformował, że wadium przed aukcją wpłaciło 30 kupców.

Pietrzak podkreślił, że oferta koni wystawionych na aukcję była dobra, a kiedy kilku kupców licytowało, to ceny były znacznie wyższe. Gdy zainteresowany był jeden kupiec, to próbował na nas wymusić zupełnie niską cenę. A my sobie nie możemy pozwolić na to, żeby takie konie sprzedawać za 10 tys. euro - powiedział.

Prezes dodał, że konkurencja jest duża. Jest nadprodukcja koni arabskich, aukcji jest coraz więcej. Taka jest sytuacja rynkowa - zaznaczył. Przypomniał, że w historii aukcji w Janowie Podlaskim też "nie zawsze było różowo".
Prezes Michałowa: Wynik to efekt "nadpodaży" koni na rynku

Natomiast prezes stadniny w Michałowie Maciej Grzechnik powiedział, że niezadowalający wynik niedzielnej aukcji, to "efekt nadpodaży" koni na rynku. Nie jesteśmy do końca zadowoleni z ilości sprzedanych koni, wiadomo, że chcielibyśmy więcej. Niestety na rynku zrobiło się tak, że aukcji się narobiło i w Polsce, i w Europie, czego wcześniej nie było. W związku z tym oferta jest dosyć duża. Kraje Bliskiego Wschodu również sprzedają swoje konie - powiedział.

Grzechnik dodał, że w Polsce "mamy do sprzedania kilkaset koni" co roku, a "aukcja jest najlepszym systemem na sprzedaż". Zrobiliśmy jak najlepszą promocję. Co do kupców, to nie mamy na nich wpływu - zaznaczył.
Były prezes Michałowa: Tegoroczna aukcja to katastrofa

Były prezes stadniny w Michałowie Jerzy Białobok powiedział, że tegoroczna aukcja była najgorsza z tych, które się do tej pory odbyły, bo sześć koni sprzedanych na 25 oferowanych "to katastrofa". Zaznaczył, że łączny utarg - 410 tys. euro - to kwota, jaką płacono w przeszłości za niektóre pojedyncze konie. Miała być superpromocja, szczególnie w krajach arabskich, które nie odpowiedziały zupełnie na tę promocję - dodał.

Jego zdaniem konie "były całkiem niezłe", ale oferta nie była do końca przemyślana, bo m.in. "było za dużo klaczy po jednym ogierze". To są autorskie pomysły. Sądzę, że to co się dzisiaj stało, będziemy odbudowywać, polscy hodowcy, latami - dodał.

W ubiegłym roku podczas aukcji Pride of Poland z wystawionych 31 koni sprzedano 16 za łączna kwotę 1,271 mln euro; pozostałe konie nie osiągnęły na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostały sprzedane. Za najwyższą cenę 300 tys. euro sprzedana została klacz Sefora z janowskiej stadniny.

Rekordowa kwota licytacji na Pride of Poland padła w 2015 r. Wówczas za 1,4 mln euro - nabywcy ze Szwajcarii - sprzedana została 10-letnia siwa klacz Pepita, wyhodowana w Janowie Podlaskim. Podczas całej aukcji sprzedano 24 konie za niemal 4 mln euro.

W 2014 r. roku także sprzedano 24 konie, ale za niższą kwotę - blisko 2,1 mln euro. Najwyższą cenę - 305 tys. euro - wylicytował wtedy nabywca z Arabii Saudyjskiej za dwuletnią ciemnogniadą klacz Piacolla wyhodowaną w stadninie w Michałowie.

Poprzedni rekord aukcji padł w 2008 r., kiedy to nabywca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wylicytował 1,125 mln euro za klacz Kwestura, wyhodowaną w Michałowie. Cała aukcja przyniosła wówczas ponad 3 mln euro.

Wśród największych sukcesów finansowych polskiej hodowli arabów było też sprzedanie w 1981 r. za 1 mln dolarów ogiera El Paso, a w 1985 r. za 1,5 mln dolarów, na aukcji zorganizowanej w USA, sprzedana została klacz Penicylina.

Aukcja Pride of Poland była głównym akcentem Święta Konia Arabskiego trwającego od piątku w Janowie Podlaskim. Licytację poprzedził 39. Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi.

W poniedziałek będą jeszcze sprzedawane konie na Aukcji Letniej - Summer Sale. Wystawionych zostało na nią 29 klaczy. W ubiegłym roku na Letniej Aukcji sprzedano 18 koni za 409 tys. euro.

(ph, mpw)

Krzysztof Kot
RMF FM/PAP

...

Juz wiemy. KATASTROFA! Czyli ,,dobra zmiana"... To samo co w Sejmie w TK MON, TVP u Szyszki a za chwile w sadownictwie. Obłąkane małpy z maczetami demoluja wszystko...
Musicie pomonozyc patologie przez 10 bo sa ukrywane. TVP czy rydzykoidzi ich nie wykryje a inne media nie tylu ludzi. Redakcje zwalniaja raczej. Duzo jest ukryte. Oszukuja falszuja dokumenty. Jesli pomnozycie przez 10 otrzymacie tragiczny bilans ,,rzadow" kaczyzmu dla kraju. To jest nawałnica! Czas nawałnic. Apokalipsa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:35, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Śledztwo ws. licytacji Emiry utknęło w miejscu
Śledztwo ws. licytacji Emiry utknęło w miejscu

Dzisiaj, 16 sierpnia (11:10)

Nie milkną komentarze po nieudanej tegorocznej aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Specjaliści przyznają, że wyjątkowo słaby wynik może być pokłosiem tego, co wydarzyło się w zeszłym roku, gdy w niejasnych okolicznościach dwukrotnie licytowano klacz Emirę. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Utknęło ono jednak w miejscu, i to nie wiadomo na jak długo.
Klacz Emira
/Wojciech Pacewicz /PAP

Reporter RMF FM usłyszał od rzecznika prokuratury regionalnej w Lublinie prokuratora Waldemara Moncarzewskiego, że prowadzący śledztwo wykonał wszystkie czynności, jakie miał do wykonania na terytorium kraju i nie może zrobić nic więcej. Jak dodał Moncarzewski, prokuratura musi teraz czekać na zrealizowanie wniosków o międzynarodową pomoc prawną. Te trafiły do USA (chodzi o przesłuchanie aukcjonera) oraz do Szwecji i Włoch. Jeden z wniosków został zrealizowany. Prokurator Moncarzewski nie ujawnia jednak który.

Prowadzący śledztwo chce mieć zeznania wszystkich świadków. Prognozowanie, jak długo potrwa realizacja pozostałych dwóch wniosków, jest jak wróżenie z fusów. Może to nastąpić za kilka dni, ale równie dobrze może ciągnąć się latami.

W ubiegłym roku podczas aukcji Pride of Poland z wystawionych 31 koni sprzedano 16 za łączna kwotę 1,271 mln euro. Podczas ubiegłorocznej aukcji klacz Emirę najpierw rzekomo wylicytowano za 500 tysięcy euro, potem pod koniec aukcji zwierzę jeszcze raz wyprowadzono na ring. Wtedy Emira osiągnęła cenę o połowę niższą.

Podczas tegorocznej aukcji Pride od Poland udało się sprzedać zaledwie sześć z 24 koni - za łączna kwotę 410 tys. euro.

(mpw)
Krzysztof Kot

...

Tymczasem fachowcy od kuni uczo sie djetetyki...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:17, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Słaby wynik aukcji Pride of Poland. Minister Jurgiel czeka na raport, premier chce wyjaśnień
Słaby wynik aukcji Pride of Poland. Minister Jurgiel czeka na raport, premier chce wyjaśnień

Dzisiaj, 17 sierpnia (07:56)
Aktualizacja: Dzisiaj, 17 sierpnia (09:06)

Minister rolnictwa czeka na raport w sprawie organizacji tegorocznej aukcji koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim. To ta analiza przesądzi, czy ktoś poniesie odpowiedzialność za słaby wynik finansowy - dowiedział się reporter RMF FM. W minioną niedzielę udało się sprzedać tylko 6 z 25 koni za łączną kwotę 410 tysięcy euro. Patryk Michalski ustalił, że wyjaśnień od Krzysztofa Jurgiela będzie oczekiwała premier.
Aukcja Pride of Poland
/Wojciech Jargiło /PAP


Raport będzie gotowy najpóźniej w pierwszym tygodniu września. Jak ustalił dziennikarz RMF FM, wyniki tegorocznej aukcji są analizowane również przez prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych.

Krzysztof Jurgiel podkreślił, że za wcześnie, żeby mówić o konkretnych decyzjach personalnych, w tym przyszłości prezesa stadniny w Janowie Podlaskim. Jak będę miał raport będę oceniał - dodał.

Eksperci w ekspertyzie sporządzonej dla prokuratury nie mieli zastrzeżeń do sposobu zarządzania.

Wcześniej rzecznik rządu powiedział, że na razie nie wiadomo, czy ktoś poniesie odpowiedzialność za tę finansową porażkę. Taka decyzja jeszcze nie zapadła - powiedział dziennikarzowi RMF FM rzecznik rządu.

Rafał Bochenek jednocześnie podkreśla, że premier będzie pytała ministra rolnictwa, co wpłynęło na taki wynik aukcji.

Na pewno to wymaga analizy, dlaczego w tym roku taki wynik, a inny. Pani premier będzie chciała na ten temat na pewno porozmawiać z panem ministrem Jurgielem - powiedział rzecznik rządu.

Data takiego spotkania nie jest jeszcze znana, ale to jedna z priorytetowych spraw, bo coroczna licytacja koni była wizytówką Polski na świecie. Pracownicy stadniny, z którymi rozmawiał Patryk Michalski, mówią wprost: to była klapa.

Rzecznik rządu bardziej dyplomatycznie mówi: Mamy nadzieję, że w przyszłości wyniki będą lepsze.

(ph)
Patryk Michalski

...

Udalo sie wreszcie zrobic porzadek z Arabami. Prezes to obiecywal w kampanii wyborczej i slowa dotrzymal.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:37, 18 Sie 2017    Temat postu:

Aukcja koni arabskich po raz pierwszy w Małopolsce!

Dzisiaj, 18 sierpnia (11:25)

W dniach 8-10 września 2017 roku, w sercu Małopolski, w Michałowicach pod Krakowem na terenie Klubu Jazdy Konnej „Szary” odbędą się: II Krakowski Pokaz Koni Arabskich i Międzynarodowa Aukcja Koni Arabskich.
Aukcja koni arabskich po raz pierwszy w Małopolsce
/Materiały prasowe

Po udanym debiucie w 2016 rokukrakowski pokaz wpisał się w krajowy i międzynarodowy kalendarz imprez poświęconych koniom arabskim czystej krwi. W tym roku organizatorzy, zachęceni oraz zdopingowani przez krajowych i zagranicznych hodowców oraz miłośników koni, podjęli decyzję o organizacji w sercu Małopolski MIĘDZYNARODOWEJ AUKCJI KONI ARABSKICH. (10 września, niedziela).

Będzie to pierwsza aukcja koni arabskich czystej krwi w Polsce, oferująca klacze i ogiery, zarówno polskich jak i zagranicznych wystawców.

Wezmą w niej udział konie wpisane do Ksiąg Stadnych krajów uznanych przez WAHO, z Kataru, Francji, USA, Izraela, Włoch i Czech. Po raz pierwszy też, precyzyjnie skonstruowana oferta zawiera oprócz koni hodowlanych, przede wszystkim prospekty pokazowe, a więc konie w treningu, młode, gotowe do występów na czempionatach, krajowych i międzynarodowych.

Kończący się jesienią sezon pokazów w Europie jest jednocześnie początkiem imprez dedykowanych koniom czystej krwi na Bliskim Wschodzie.

Aukcjonerem będzie uznany i ceniony za profesjonalizm Andrew Nolan, który wielokrotnie sprawdził się w Janowie Podlaskim podczas Pride of Poland.

W ciągu trzech dni, doświadczeni organizatorzy imprezy, dołożą wszelkich starań, aby zapewnić jak najatrakcyjniejszy i rozbudowany program imprezy, mogący zainteresować zarówno hodowców i wystawców koni arabskich jak i obserwatorów, miłośników spędzania czasu na świeżym powietrzu oraz rodziny z dziećmi.

Oprócz tradycyjnych klas „w ręku”, dla klaczy i ogierów, wszyscy goście będą mogli dodatkowo podziwiać dorobek polskich hodowców w klasach źrebiąt, bawić się podczas klasy amatorów – prezenterów, a także użytkowych klas typu „pleasure”, w których konie zaprezentują swoje umiejętności pod jeźdźcami.

Obecność na pokazie i aukcji zapowiedziało już liczne grono miłośników koni arabskich czystej krwi z kraju i z zagranicy.

...

A kto to robi? Jaki to kapital? Nic nie reklamuje bo nie wiem. Ale pamietajcie NIE MA PRÓŻNI! Co PiS zniszczy to wejda na to miejsce inni i zarobia! I to nie musza byc dobrzy ludzie!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:40, 23 Sie 2017    Temat postu:

News RMF FM: Kulisy przetargu na autobusy dla wojska. Kompromitujący błąd szefostwa Autosanu

Dzisiaj, 23 sierpnia (07:59)
Aktualizacja: 41 minut temu

Kompromitacja władz wchodzącej w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółki Autosan. Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, w skutek kuriozalnego opóźnienia pozbawili oni firmę szansy na zdobycie zamówienia od armii wartego prawie 30 milionów złotych. Chodzi o przetarg na autobusy dla wojska.
Zakład Autosan w Sanoku
/Darek Delmanowicz /PAP
CBA i SKW powiadomione ws. afery z przetargiem na autobusy dla wojska

Autosan starał się o start w przetargu, jednak jego ofertę odrzucono, bo została złożona 20 minut po czasie. Co więcej, po tej wpadce władze spółki w żaden sposób nie walczyły o umożliwienie udziału w postępowaniu. Jak dowiedział się reporter RMF FM, ten oferent nie skorzystał z prawa do odwołania.

W efekcie do przetargu wystartował tylko jeden dostawca - niemiecka firma MAN - i to ona wygrała postępowanie. Za blisko 30 milionów złotych dostarczy polskiemu wojsku 26 dużych autobusów pasażerskich.

Przetarg na autobusy dla armii w kwietniu tego roku ogłosiła 2. Regionalna Baza Logistyczna w Rembertowie. Postępowanie podzielono na dwa zadania. Pierwsze dotyczyło małych, 16-miejscowych autobusów pasażerskich. Drugie - autobusów mogących przewieźć minimalnie 47 osób.

Od ogłoszenia przetargu jego warunki i daty składania ofert wielokrotnie zmieniano. Ostateczny termin wyznaczono na 28 lipca. Oferty można było składać do godz. 8:00 - Autosan złożył swoją o 8:20. Jego oferta odpadła. O godz. 10:00 otwarto koperty i okazało się, że jest tylko jeden chętny i to tylko na dostawę dużych autokarów - niemiecki MAN. Część postępowania - dot. mniejszych pojazdów - unieważniono. 11 sierpnia wojsko podpisało umowę z dostawcą.

Informacja z otwarcia ofert

Informacja o wynikach postępowania
Autosan sprawy nie komentuje

Zarówno szefostwo jak i właściciel Autosanu nabrali wody w usta. Już w poniedziałek o komentarz poprosiliśmy prezesa Autosanu, ale Michał Stachura odesłał naszego dziennikarza do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która jest właścicielem firmy. Ta z kolei odesłała nas z powrotem do Autosanu i od tej pory wszystkie telefony zamilkły.

Ustaliliśmy, że w związku z naszą publikacją w Autosanie zwołano pilne zebranie. Prezes Michał Stachura miał przyznać, że on sam ze sprawą nie ma nic wspólnego. Jak udało nam się ustalić - jego umocowanie na stanowisku jest na tyle silne, że nikt nie jest w stanie go odwołać.

Polska Grupa Zbrojeniowa przejęła Autosan półtora roku temu i miała uratować firmę od upadku.
Mroczek: Trzeba sprawdzić, czy to błąd, czy może zamierzone działanie

Sprawa jest tak bulwersująca, że trzeba dokładnie sprawdzić, czy to był błąd, czy może zamierzone działanie - to komentarz Czesława Mroczka, byłego wiceministra obrony, odpowiedzialnego w rządzie PO-PSL za zakupy dla armii. Były wiceminister twierdzi, że z jednej strony, po zmianach w spółkach zbrojeniowych, mogło dojść do zatrudnienia na kierowniczych stanowiskach ludzi niekompetentnych. Z drugiej jednak, trzeba wyjaśnić, czy takie działania szefostwa Autosanu nie były celowe.

Czy to jest przejaw jakiegoś totalnego bałaganiarstwa, nieodpowiedzialności? Jest pytanie: skąd ci ludzie się tam znaleźli i czy to było w jakiejś mierze zamierzone postępowanie - zauważył Mroczek. Przypomniał też, że firma Autosan walczy o życie, więc niezrozumiałe jest odpuszczenie przez nią udziału w tym przetargu.

Macierewicz kupił fabrykę autobusów, która nie potrafiła złożyć oferty w przetargu! Wojsko pojedzie niemieckimi autobusami. #PiSiewicze - tak nasze informacje skomentował Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej. Z kolei gen. Stanisław Koziej - były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego - stwierdził: Tak to jest, gdy firma nie musi się martwić o siebie, bo jest własnością MON, który i tak się nią zaopiekuje za pieniądze z budżetu wojska.

O ciągu dalszym tej sprawy piszemy tutaj>>>

(mn)
Krzysztof Zasada
, Paweł Pawłowski

...

A wiec kolejna ruina i zeby bylo smiesznie skorzystali NIEMCY! CZYLI CI ŹLI!
To samo co w MON, stadninach , TK, tvp... nie chce mi sie wyliczac. Rzady kretynow dziwek i zlodziei...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:15, 23 Sie 2017    Temat postu:

Afera z przetargiem na autobusy dla wojska: Będzie druga szansa dla Autosanu?

Dzisiaj, 23 sierpnia (11:00)
Aktualizacja: 39 minut temu

Polska Grupa Zbrojeniowa będzie chciała unieważnić przetarg na dostawę autobusów dla wojska. Dziś ujawniliśmy, że zakłady Autostan, które wchodzą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, nie wzięły udziału w przetargu na dostawę 26 autobusów dla armii, ponieważ ofertę złożono 20 minut po terminie. Zarząd firmy Autosan zawiadomił już Służbę Kontrwywiadu Wojskowego oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne w sprawie afery z przetargiem. Są podejrzenia, że opóźnienie nie było przypadkowe. Jeden z wysokich rangą urzędników resortu obrony twierdzi, że być może chodziło o zaszkodzenie nowemu prezesowi firmy Autosan albo nawet sprawienie, by przetarg wygrała niemiecka firma.
Fabryka Autosanu
/Darek Delmanowicz /PAP

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej zapowiedział, że PGZ będzie chciała unieważnić przetarg na dostawę autobusów dla wojska. Zdaniem prezesa, mogło dojść do działania przestępczego, którego efektem było spóźnienie i w efekcie wykluczenie Autosanu z przetargu. To karygodny błąd i ubolewamy, bo zakłady Autosan były w stanie zrealizować to zamówienie - mówił Błażej Wojnicz.

Prezes Grupy nie odpowiada jednak na pytanie, jakie ma dowody w tej sprawie. Jak mówi, sprawę już badają służby ochrony państwa - dokładnie Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Okoliczności tej sytuacji, która nie powinna mieć miejsca, badają służby specjalne - podkreśla Wojnicz dodając, że służby ustalą, czy doszło do złamania prawa: W sytuacji, w której odpowiednie organy państwa potwierdzą nasze przypuszczenia, spółka będzie wnosiła o unieważnienie tego postępowania, i w tej sytuacji jako PGZ będziemy chcieli raz jeszcze w tym postępowaniu uczestniczyć.

Prezes - podczas krótkiego oświadczenia dla prasy, bez możliwości zadawania pytań przez dziennikarzy - przekonywał, że odpowiedzialność za błąd ponosi pracownik, który przygotowywał przetarg. W wystąpieniu Błażeja Wojnicza ani razu nie pojawił się wątek ewentualnej odpowiedzialności zarządu firmy Autosan czy kogokolwiek z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Ze słów prezesa wynika, że nikomu - poza zwolnionym dyscyplinarnie dyrektorem - z zarządu Autosanu nie grożą żadne konsekwencję, bo sytuacja zakładu się poprawia.
20 minut opóźnienia kosztowało Autosan 30 mln złotych

Według ustaleń RMF FM, oferta sanockiej spółki była bardzo konkurencyjna - kosztowała o kilka milionów złotych mniej niż niemieckiego MAN-a. Po kuriozalnym opóźnieniu szef Autosanu dyscyplinarnie zwolnił dyrektora odpowiedzialnego za przetarg. Co więcej, ma od niego dochodzić na drodze cywilnej odszkodowania - chodzi o ewentualny zysk firmy, gdyby ta wygrała przetarg.
News RMF FM: Kulisy przetargu na autobusy dla wojska. Kompromitujący błąd szefostwa Autosanu

Autosan starał się o start w przetargu, jednak jego ofertę odrzucono, bo została złożona 20 minut po czasie. Co więcej, po tej wpadce władze spółki w żaden sposób nie walczyły o umożliwienie udziału w postępowaniu. Jak dowiedział się reporter RMF FM, oferent nie skorzystał z prawa do odwołania. W efekcie do przetargu wystartował tylko jeden dostawca - niemiecka firma MAN - i to ona wygrała postępowanie. Za blisko 30 milionów złotych dostarczy polskiemu wojsku 26 dużych autobusów pasażerskich.
Kownacki: To jest kompromitacja


Sprawę przetargu ostro skomentował wiceszef MON, Bartosz Kownacki. W mojej ocenie to jest kompromitacja, tylko należy ustalić, kogo i w jakim zakresie - podkreślał w rozmowie z RMF FM.

Jak tylko dowiedziałem się o tej sprawie, to skierowałem pismo do odpowiednich służb, żeby ją wyjaśniły. Ona wygląda co najmniej dziwnie. Nie zdarza się zbyt często, żeby pracownik firmy spóźnił się o 20 minut ze złożeniem oferty na tak dużą kwotę. To raczej świadczy o tym, że tutaj doszło do czegoś dziwnego. Ważne, żeby tę sprawę wyjaśniły służby - powiedział RMF FM Kownacki. W mojej ocenie Autosan miał szansę wygrać to zamówienie - dodał.
Głos zabiera prezes zarządu Autosanu


Po naszej publikacji oświadczenie wydał Michał Stachura, prezes zarządu Autosanu.

Faktem jest, że oferta została złożona po terminie składania ofert, co uniemożliwiło wzięcie udziału w postępowaniu oraz składanie jakichkolwiek odwołań w przedmiotowej sprawie - napisał. Kryteria przedmiotowego zamówienia premiowały dostawców posiadających w ofercie autobusy wysokopodłogowe, których Autosan obecnie nie produkuje - dodał.

W oświadczeniu czytamy też, że spółka w ciągu 3 miesięcy zakontraktowała 23 autokary i czeka na rozstrzygnięcie przetargów, w których złożyła - jak przekonuje - najtańsze oferty na kolejnych 27 pojazdów.

Dodatkowo prowadzone są remonty nadwozi aut AUM 117 w ilości 27 sztuk oraz przyczepek D662 w ilości 48 sztuk" - napisano w oświadczeniu podpisanym przez prezesa Autosanu.

Oświadczenie Autosanu wydane po publikacji RMF FM
5 pytań do szefa MON

Po naszych publikacjach ws. przetargu poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza napisał list do szefa MON Antoniego Macierewicza. Domaga się w nim odpowiedzi na 5 pytań:

1. Dlaczego spółka Autosan nie była w stanie dostarczyć dokumentów w wyznaczonym terminie?

2. Czy wskutek powyższego zaniechania Ministerstwo planuje wyciągnąć konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za zarządzanie tym przedsiębiorstwem?

3. Jaki wpływ na dalszą działalność spółki Autosan będzie miała powyższa sytuacja?

4. Czy w przypadku wygrania ww. przetargu spółka Autosan planowała zwiększyć zatrudnienie? Jeśli tak, to w jakim zakresie?

5. Kto z ramienia kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej sprawuje nadzór nad Polską Grupą Zbrojeniową i czy również w tym zakresie wyciągnięte zostaną konsekwencje za tak poważne zaniedbanie kompromitujące spółki zbrojeniowe?
Kosztowne opóźnienie

Przetarg na autobusy dla armii w kwietniu tego roku ogłosiła 2. Regionalna Baza Logistyczna w Rembertowie. Postępowanie podzielono na dwa zadania. Pierwsze dotyczyło małych, 16-miejscowych autobusów pasażerskich. Drugie - autobusów mogących przewieźć minimalnie 47 osób.

Od ogłoszenia przetargu jego warunki i daty składania ofert wielokrotnie zmieniano. Ostateczny termin wyznaczono na 28 lipca. Oferty można było składać do godz. 8:00 - Autosan złożył swoją o 8:20. Jego oferta odpadła. O godz. 10:00 otwarto koperty i okazało się, że jest tylko jeden chętny i to tylko na dostawę dużych autokarów - niemiecki MAN. Część postępowania - dot. mniejszych pojazdów - unieważniono. 11 sierpnia wojsko podpisało umowę z dostawcą.

(mn)
Krzysztof Zasada

...

Zastanawiam sie ile takich afer zamietli pod dywan. Do tego sluzy im tvp Rydzyk i mnostwo innych kanalii.. Mafia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:11, 31 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Autosan pod lupą CBA. Biuro wszczęło analizę przedkontrolną
Autosan pod lupą CBA. Biuro wszczęło analizę przedkontrolną

Dzisiaj, 31 sierpnia (13:01)

​Centralne Biuro Antykorupcyjne wszczęło analizę przedkontrolną w sprawie firmy Autosan i skandalu z przetargiem na autokary dla wojska. Jak dowiedział się reporter RMF FM, biuro podjęło tę decyzję z własnej inicjatywy. Wbrew informacjom resortu obrony, nie otrzymało w tej sprawie zawiadomienia.
Zdj. ilustracyjne
/CBA /


Agenci CBA po pierwsze będą analizować dokumentacje przetargową. Mają pracować na ogólnodostępnych materiałach, ale wystąpią też o dokumenty o spółki Autosan. W trakcie tego postępowania planowane są też rozmowy z szefostwem i pracownikami firmy z Sanoka.

Po tej analizie zapadnie decyzja o dalszych krokach. Jeśli będą podstawy, to w grę wchodzi np. wszczęcie kontroli, bądź zawiadomienie do prokuratury.

Jak ujawniliśmy, Autosan spóźnij się o 20 minut ze złożenie oferty, wobec czego w przetargu na autobusy dla wojska wystartowała tylko jedna firma - niemiecki MAN. To on za 30 milionów złotych dostarczy autokary dla polskiej armii.

(az)
Krzysztof Zasada

...

Super sprawnosc. 2 tygodnie po mediach wykryli afere... Czytajac te media...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:12, 10 Wrz 2017    Temat postu:

Krakowska Aukcja Koni Arabskich zakończona. Sprzedano 8 koni

1 godz. 11 minut temu

Za 73 tysiące euro sprzedano 8 koni na Krakowskiej Aukcji Koni Arabskich w małopolskich Michałowicach. Najdroższa klacz, Gaja Wenus, została sprzedana za 12 tysięcy euro właścicielowi z Portugalii.

11 tysięcy euro zapłacono za siwą Enerinę. Po 10 tysięcy za klacze El Endila i Layza of Marwan. Podczas aukcji na terenie Klubu Jazdy Konnej "Szary" w Michałowicach wystawiono 27 klaczy i dwa ogiery. Konie arabskie czystej krwi pochodziły zarówno od polskich, jak i zagranicznych hodowców, m.in. z Kataru, Francji, USA, Izraela, Włoch i Czech.

W Michałowicach pojawiło się wielu miłośników koni arabskich, wśród nich Shirley Watts, która tym razem nie dokonała żadnego zakupu, oraz Hilke de Bruycker ze stadniny Al Thumama Arabians.

Licytację prowadził Andrew Nolan, wcześniej wielokrotnie prowadzący aukcję Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Dwa konie kupili hodowcy z Portugalii, dwa z Rumunii, pozostałe nabywcy z Polski, którzy - jak mówił współorganizator aukcji Jerzy Białobok - na razie kupują ostrożnie.
Licytację prowadził Andrew Nolan (film: Tomasz Staniszewski)
/RMF FM

8-em sprzedanych koni - chciałoby się więcej - tak Krakowską Aukcję Koni Arabskich w Michałowicach podsumowuje Marek Trela.
Posłuchaj rozmowy Tomasza Staniszewskiego z Markiem Trelą

Krakowski Pokaz i Aukcję Koni Arabskich zorganizowały osoby przez lata związane ze stadninami w Michałowie i aukcjami w Janowie Podlaskim: Horse Breeding Adviser - Anna Stojanowska, Equine Consulting - Jerzy Białobok, Polturf - Barbara Mazur.

Nie chcemy być porównywani do Janowa i nie chcemy, żeby ta impreza była postrzegana jako konkurencja - powiedziała w rozmowie z RMF FM Anna Stojanowska.
Posłuchaj rozmowy Tomasza Staniszewskiego z Anną Stojanowską

W czasie całej imprezy panowała wspaniała atmosfera. Klub Jazdy Konnej "Szary" odwiedziło więcej gości niż kiedykolwiek podczas ogólnopolskich zawodów - w szwach pękały trybuny dla publiczności i sektor VIP.

Najlepszym prezenterem pokazu został Paweł Kozikowski.
Najlepszy prezenter pokazu Paweł Kozikowski (film: Tomasz Staniszewski)
/RMF FM
Impreza trwała od piątku
/Tomasz Staniszewski /RMF FM


(ł)
Tomasz Staniszewski

...

Aha to sa ci co ich wyrzucili kaczysci. Teraz wiem juz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:43, 26 Wrz 2017    Temat postu:

JP Morgan otwiera siedzibę w Warszawie. "Polska pokazuje lwi pazur kompetencji"

Dzisiaj, 26 września (11:01)

Największy bank inwestycyjny świata amerykański JP Morgan otworzy w centrum Warszawy swoje nowe biuro. Pracę znajdą w nim trzy tysiące osób.
Wicepremier Mateusz Morawiecki
/Jacek Turczyk /PAP

Bank JP Morgan zamierza zbudować w Polsce centrum korporacyjne. Placówka ma zostać uruchomiona w połowie 2018 roku. Będzie to biuro składające się z informatyków, bankierów, handlowców. Wszystkich tych, którzy mają rozwijać w naszym regionie działalność tego największego banku inwestycyjnego świata.

Otwarcie w Polsce jednej z siedzib JP Morgan zapewni około 3 tysięcy nowych miejsc pracy.

Jeśli chodzi o wynagrodzenia dla naszych przyszłych pracowników, to będą one bardzo konkurencyjne w stosunku do tych oferowanych w Polsce - mówi Steve Cohen, który ma być szefem warszawskiego oddziału JP Morgan.

Mamy już 19 takich centrów, które działają 24 godziny na dobę przez cały rok. Centra te ograniczają ryzyka biznesowe, jak również dają dostęp do globalnych talentów - powiedział.

Otwarcie siedziby w Polsce przez bank JP Morgan pokazuje, że Polska umacnia swoją pozycję jako hub bankowy - powiedział z kolei wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

Dzisiaj to dla nas ważny dzień, kiedy ten hub bankowy się umacnia, kiedy Polska pokazuje swój lwi pazur kompetencji w zakresie bardzo wielu funkcji typowo back-office, ale też coraz bardziej związanych z project managementem, różnych ciekawych funkcji operacyjnych, biznesowych dla dużych, bardzo dużych przedsiębiorstw - oświadczył.

JP Morgan Chase jest międzynarodową firmą specjalizującą się w bankowości i usługach finansowych. Jest też największym bankiem w USA i trzecim bankiem na świecie pod względem wartości aktywów. Specjalizuje się w bankowości inwestycyjnej, komercyjnej i prywatnej, zarządzaniem aktywami oraz papierami dłużnymi.

(j.)

Krzysztof Berenda
RMF FM/PAP

...

No tak. PiS uzaleznia Polske od ,,amerykanskich" (tak naprawde wiemy w czyich sa rekach) bankow. A tamtejsi ,,zydzi" masoni planuja sprowadzic antychrysta na swiat... Jak ostrzega nas Matka, obecnie czytam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:35, 26 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Samorządowcy alarmują ws. cen wody
Samorządowcy alarmują ws. cen wody

Dzisiaj, 26 października (16:37)

"To jest próba zrzucenia na nas winy za podwyżkę cen wody" - tak samorządowcy oceniają ustawę o zaopatrzeniu w wodę, którą rząd w ekspresowym tempie przepycha przez Sejm. "My mamy obowiązek dostarczyć wodę naszym mieszkańcom, ale cenę za to ustali nam rząd "- skarżą się samorządowcy. Taryfy muszą być weryfikowane - odpowiada resort środowiska.
Zdj. ilustracyjne
/Monika Kamińska /RMF FM

Samorządowcy boją się, że to pospieszna próba zahamowania wzrostu cen wody, które rząd sam wygenerował nowym prawem wodny i teraz chce ręcznie sterować taryfami dla poszczególnych gmin.

Ktoś ze stołka warszawskiego twierdzi: tyle macie płacić za wodę, nie więcej - mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Wiceminister środowiska Mariusz Gajda odpowiada, że nikt nie będzie ustalał taryf dla gmin tylko je weryfikował.Taryfę zatwierdza, natomiast nie narzuca. I to jest ta wielka różnica - mówi.

Regulator będzie mógł zamrozić taryfę dla gminy na 3 lata. To spowoduje nieopłacalność dostarczania wody - grzmi Wójcik. Będziemy musieli remontować mniej dróg, będzie mniej zajęć pozalekcyjnych - dodaje.

Samorządowcy chcieli wysłuchania publicznego ws. nowych przepisów. Wniosek został odrzucony. A ustawa, którą dziś dołączono do porządku obrad, jutro ma być głosowana.

(mpw)
Mariusz Piekarski

..

Kolejna dobra zmiana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:21, 09 Lis 2017    Temat postu:

Wpadka Polskiej Organizacji Turystycznej na targach w Londynie. "Będą konsekwencje"

Wczoraj, 8 listopada (20:12)
Aktualizacja: Wczoraj, 8 listopada (22:37)

Polska Organizacja Turystyczna zapowiada wyciągnięcie konsekwencji po kompromitującej wpadce na targach World Travel Market w Londynie. Na stoisku POT zaprezentowano zdjęcie Zamku Książ z podpisem wskazującym na to, że to zamek w Łańcucie. Obie budowle trudno pomylić, bo już na pierwszy rzut oka znacznie się różnią.
Zamek w Łańcucie
/mn /Archiwum RMF FM

Wpadkę wychwycił i utrwalił na zdjęciu Rafał Wiernicki, prezes Zamku Książ. "Stoisko Polskiej Organizacji Turystycznej na WTM w Londynie - pierwsze wrażenie: brak jakiegokolwiek pomysłu na promocję. Dwa lata temu był Chopin i pola golfowe (sic!), rok temu były polskie czerwone korale i szczudlarz. W tym roku promowana jest głównie Małopolska i Wschód oraz Polish Vodka Association. Jednak największe moje zainteresowanie wzbudziło zdjęcie z zaprzyjaźnionego Łańcuta. Postprawdy dotarły nawet tutaj" - napisał na Facebooku.

O skomentowanie tej wpadki poprosiliśmy Polską Organizację Turystyczną. Był to jednorazowy błąd w druku, który nie został powielony w żadnych innych materiałach. Niezwłocznie po jego wykryciu, został on usunięty - zapewnił w odpowiedzi na pytania RMF FM Grzegorz Cendrowski, p.o. rzecznika prasowego POT. Dołożyliśmy już wszelkich starań, aby taka sytuacja nie miała miejsca w przyszłości - dodał.

Czy ktoś odpowie za to niedopatrzenie? Konsekwencje wobec osoby odpowiedzialnej będą wyciągnięte po powrocie pracowników z targów w Londynie - stwierdził Cendrowski. Nie wyjaśnił, co konkretnie chce zrobić POT.

...

Brak informacji ze nie jest to prywatna spolka a agencja rzadowa czyli PiS i dobra zmiana. Kolejna stadnina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:05, 09 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Ekonomia
Orlen nie odwoła się od wyników przetargu, który przegrał przez kuriozalny błąd
Orlen nie odwoła się od wyników przetargu, który przegrał przez kuriozalny błąd

Dzisiaj, 9 listopada (13:00)

​Orlen Paliwa nie odwoła się od wyników przegranego w kuriozalnych okolicznościach przetargu na dostawy paliw dla Centrum Obsługi Administracji Rządowej. Jak dowiedział się reporter RMF FM, taką decyzję - po wewnętrznym postępowaniu - podjęły władze spółki. Państwowy gigant naftowy, mimo że dał najniższą cenę, przegrał z powodu formalnego błędu.
Zdj. ilustracyjne
/Wojciech Pacewicz /PAP


Przetarg był prowadzony w formie elektronicznej. Przy tej metodzie wymagane jest, by oferta była podpisana kwalifikowanym podpisem elektronicznym, a dokumentu naftowego giganta takiego podpisu nie miały.

Najprawdopodobniej włodarze spółki uznali, że nie ma podstaw ku temu, by się odwoływać. Jak poinformował PKN Orlen, to rozstrzygnięcie poprzedziły analizy prawne i ekonomiczne.

Koncern nie chce ujawniać, czy ktoś poniósł konsekwencje tego błędu. W przesłanym komunikacie napisano jedynie, że w spółce dokonano weryfikacji procedur i narzędzi w celu wyeliminowania podobnych sytuacji w przyszłości.

Firma podkreśla, że to pierwszy taki przypadek w ostatnich dwóch latach, a w tym czasie spółka Orlen Paliwa brała udział w blisko 300 przetargach. W efekcie paliwa dla rządu za prawie 2,1 mln złotych będzie dostarczać prywatna firma z Wyszkowa.

(az)
Krzysztof Zasada

...

Dobra zmiana coraz lepsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:33, 15 Lis 2017    Temat postu:

Rafalska oceniła również, że bezrobocie jest rekordowo niskie i poprawia się sytuacja pracowników, ponieważ rząd wprowadził stawkę godzinową i podnosi płacę minimalną, która obecnie wynosi 2 tysiące złotych.

....

SmileSmileSmile Bezrobocie spadlo od podniesienia pensji minimalnej Smile Idiotka bredzi bez sensu ladu i skladu. Nie pierwszy raz juz juz okazuje sie ze kobieta nie wie co belkocze. Donald tez podnosil pensje minimalna z prostej przyczny PODATKI! Gdyby minimalna byla 1 zl to polowa pracownikow by od takiej sumy odprowadzala podatek! I to cala ,,tajmnica". NIE O WASZE DOBRO CHODZI TYLKO ICH INTERES! Mozecie teraz ocenic rozmiary falszu w jakim zyja ci ,,ludzie".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:22, 07 Sie 2018    Temat postu:

Ponad 1,5 miliona złotych straciła w 2017 roku prestiżowa, znana na całym świecie stadnina koni arabskich w Janowie Podlaskim. To kolejny rok po głośnej wymianie prezesa, kiedy z hodowli wypływają pieniądze.

​Ogromna strata w słynnej Ogromna strata w słynnej stadninie koni arabskich

...

Symbol ,,dobrej zmiany". Ale to bylo wtedy gdy prezes byl zdrowszy a Macio w rzadzie. Teraz juz pewnie za Morawieckiego tak ,,dobrej" zmiany by nie bylo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 136434
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:38, 15 Lis 2018    Temat postu:

Piotr Zaremba komentuje sposób pokazania afery wokół KNF przez TVP

13 lis, 23:51
FACEBOOK | 103
TWITTER
KOPIUJ LINK
"Wiadomości TVP wprawdzie powiadomiły jednym zdaniem, ustami Krzysztofa Ziemca, o dymisji szefa KFN na początku, ale uznały, że jest to piąta co do ważności wiadomość tego dnia" - napisał na Facebooku dziennikarz "W Sieci" Piotr Zaremba.
Piotr ZarembaFoto: Tomasz Gzell / PAP
Piotr Zaremba
‹ wróć
Jak dalej pisze Zaremba, informację podano w taki sposób, że głównym winnym przedstawiono biznesmena Leszka Czarneckiego. "Powiadomiono nas za to, że Marek Chrzanowski odszedł szlachetnie dla dobra Polski" – czytamy we wpisie.


Jak tłumaczy dalej dziennikarz, nie broni samego Czarneckiego. Dodaje następnie, że ważniejsze dla Telewizji Publicznej były "rutynowe informacje o zbrojeniowych rozmowach z USA, a wieści z komisji badającej wyłudzenia VAT mają oczywiście wywołać wrażenie, że afery to tylko czasy PO".

"Ja już się nie chcę wdawać w rozmowę, czy taka ordynarna propaganda jest skuteczna. Może i jest. Ale ludzie, czy wy nie macie naprawdę poczucia własnej śmieszności? Jaki wy zawód wykonujecie?" - kończy wpis Piotr Zaremba.

Wpis skomentował m.in. politolog prof. Antoni Dudek. Jego zdaniem "był to zaledwie wstęp do całej kampanii, której głównym bohaterem będzie Leszek Czarnecki". "Podejrzewam, że na podstawie właśnie procedowanych w parlamencie przepisów do jego banków (i nie tylko) wejdą odpowiednie służby, a o tym co tam znajdą będziemy słuchali aż do wyborów parlamentarnych" - ocenił.

Afera wokół szefa KNF

Wczoraj "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, w którym miliarder Leszek Czarnecki zarzuca przewodniczącemu KNF Markowi Chrzanowskiemu "przychylność w zamian za ok. 40 milionów złotych". Tę samą sprawę opisuje również "Financial Times", który pisze jednak "tylko" o 13,6 mln złotych. To różnice, które wynikają z różnej interpretacji poziomu kapitalizacji spółki.

Wczoraj po południu Chrzanowski poinformował, że składa dymisję z funkcji przewodniczącego KNF. Jak dodał, czyni to "z odpowiedzialności za sprawne funkcjonowanie nadzoru nad rynkiem finansowym i konieczność wnikliwego wyjaśnienia sprawy dla dobra państwa".

Czytaj więcej: Afera wokół szefa KNF. Co wiemy do tej pory?

PO zażądała powołania komisji śledczej ds. KNF i Getin Noble Banku. "Opozycja przyzwyczaiła nas do tego, że formułuje różne przedziwne żądania, ale bądźmy poważni; każdy kto zada sobie trud, żeby prześledzić jak wyglądała kariera dotychczasowego szefa KNF-u to zobaczy, że była to osoba spoza świata polityki, niezwiązana w ogóle z PiS, związana z jedną z renomowanych warszawskich uczelni" - oświadczył Dworczyk.

Zgodnie z ustawą o nadzorze nad rynkiem finansowym, Prezes Rady Ministrów odwołuje przewodniczącego Komisji przed upływem kadencji wyłącznie w przypadku: prawomocnego skazania za umyślne przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; rezygnacji ze stanowiska; utraty obywatelstwa polskiego lub utraty zdolności do pełnienia powierzonych obowiązków na skutek długotrwałej choroby, trwającej dłużej niż trzy miesiące.
...

Tvp to satanistyczny smrod. Nie moge tego ogladac tak wali falszem. Widac niemal demony.
..

Krotko mowiac chcieli narzucic swojego czlowieka ... Ale co szokuje narzucili wynagrodzenie 40 mln! Roczne? Miesieczne? Jednorazowo? I to jest szok! Jaka korzysc ma spoleczenstwo ze jakis prywatny wezmie tyle do kieszeni? Pazerność obłędna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 3 z 27

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy