Hieny atakują z dżungli!

BRMTvonUngern

No i małpoludy zaszczuly i zagryzly Sowinska!
To były naprawdę trudne decyzje, ale postąpiłam jak kobieta, to był moment - mówi ze wraca do praktyki lekarskiej. - Nie ukrywam, że z pewną radością myślę o ponownym kontakcie z pacjentami i sprawi mi to radość, bo znowu będą miała dzieci pod swoją opieką ....

nie zdecydowałaby się dzisiaj na ponowne kandydowanie na ten urząd "po tylu przykrych doświadczeniach i kłamstwach jakie były i są publikowane na mój temat".
>>>>
I od razu nasuwa sie refleksja.Oto zdjecie Sowinskiej teraz:

A tak wygladala do tej pory:

Coz za zmiana!
Oczywiscie malpoludy medialne tego nie rozumieja ale jest to zasada kozla ofiarnego.Sklada sie w ofierze ,,potwora'' a nastepnie gdy ofiara osiagnie skutek potwor zmienia swoje oblicze i staje sie pieknym obiektem kultu!To zasada WSZELKIEGO POGANSTWA.Mamy tu dialektyczne polaczenie zly potwor-dobry bohater...
Oczywiscie nikt nie wie o czym mowie moze tylko ci co rozumieja cos z Girada...
No dobra wiec teraz bedzie ,,normalnie'':
>>>>>
Coz Rzecznik myslala ze to bedzie sielanka a to bylo pieklo.Rzucily sie na nia Agoryle,MałpoLiDy czy inne POtwory...Bo to sa bydleta a wsrod bydlat obowiazuja bydlece zasady!Zreszta powiedzmy sobie szczerze urzad to obowiazek a nie przyjemnosc wbrew pozorom...
A jak to wyglada w praktyce?
>>>>
A wiec mamy tutaj wielka dzungle...
Zwierzaki laza tu i tam tup tup szur szur szur szur...
Oczywiscie w poszukiwaniu zarla...Jak znajda to chrup chrup mlask mlask itd...
Dzungla podzielona jest na terytoria...Ktore nieustannie sie zmieniaja...
I teraz jaka byla sytuacja Sowinskiej?
Samotna samica na terytorium gdy stado(LPR) wyginelo...
Sytuacja nieszczegolna...
Bo hieny kraza:

I obserwuja.Najwiecej oczywiscie obserwuja hieny medialne typu Axelki,Agoryle,Supereksskunksesy itd...
I patrza a tu samotna samica.
OKAZJA!
Wiec od raz wrzeszcza:
HAU HAU!
I HAHA!
Zaraz co robia Hieny?
Niech bedzie ze hieny z Axela robia Sighajl.Agoryle Mich mich...A Superskunksessy Śmierdśmierd.
A wiec:
SighejlMichmichSmierdsmierd!
Jest samotna samica na wschodzie!
Oczywiscie hiendy mendialne sa male i tchorzliwe wiec tylko obszczekuja obrzucja brudami ale z daleka...
Sa jednak tez hieny wieksze ktore moga zrobic krzywde...
I tu przybiegaj do do HienuTusku...
I(hienotuski robia;ciamciam):
-Ciam ciam!Jest terytorium do wziecia dla nas!
Hieniu Tusku do HienuKomru
-No to idziemy natychmiast!
I czlap czlap ciam ciam truchtu truchtu...
I osaczaja samice...
>>>>
-EEE male zerowisko ciam ciam-Htusku
-Ale latwe do zdobycia-HKomoru
>>>>>
Ot i tu widzimy zelazne prawo dzungli (ale i swiata) MINIMUM WYSILKU MAKSIMUM ZYSKU...Nedzne zerowisko jest dobre skoro nie wymaga wysilku...
Co robia?Zagryzaja?
A SKAD!To sa darwinowskie nonsensy walka o byt prawo dzungli silny zagryza slabego.BZDURY BZDURY BZDURY!
Walka to duzy wysilek i utrata energii a obowiazuje zasada MAKSIMUM ZYSKU MINIMUM WYSILKU!
A wiec osaczaja i groza:
-Bedzie z taba niedobrze ciam ciam!
-Zmiataj i to juz ciam ciam!
I oczywiscie co ma robic samotna samica UCIEKA..
A wiec zwierzaki przeganiaja slabsze na najgorsze tereny i HienuTusku czy inny Komoru rozklada sie na zerowisku:

Normalne zwierzaki.Czysta dzungla!Znaczy sie brudna!
....
Gdyby byl facet by bylo gorzej bo samiec moze sie bronic i zadac straty!A wiec ryzyko duze!Moga zrezygnowac....
Ale samica?Nie ma szans!
Biologia!Zreszta prymitywna bo ludzmi powinien rzadzic rozum...
No ale to trzeba ludzi!
>>>>
I widzimy jak tu Baron prowadzi szeroko zakrojone badania nad dzungla o czym swiadczy tytul forum zreszta.I prowadzi gdzie?W Amazonii!
A SKAD JAKIEJ AMAZONII!Po co !Taplac sie w blocie zlapac chorobe i od czasu do czasu jakas malpa zaskrzeczy.Czego tam sie mozna nauczyc o dzungli?NICZEGO!
Tu na miejscu w Wszawce!O to jest dzungla!Tutaj mozna wszystko zmierzyc i zbadac!Widzimy ze aby zobaczyc monstra i bestie wystarczy sie rozejrzec wokol!