Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Globalny kapitalizm dyszy (ledwie)...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:49, 22 Wrz 2008    Temat postu: Globalny kapitalizm dyszy (ledwie)...

Jakie dochodza na sygnaly z tzw. rynkow globalnych:
Aby poradzić sobie z kryzysem na rynkach finansowych, amerykańska Rezerwa Federalna przyjęła na siebie rolę firmy ubezpieczeniowej, banku inwestycyjnego i funduszu hedgingowego - pisze "The Wall Street Journal".
"Zamiast określania polityki monetarnej, Fed musi teraz sprawować wiele funkcji - konglomeratu ubezpieczeniowego, bankiera inwestycyjnego, a nawet szefa funduszu hedgingowego" - pisze amerykański dziennik.

Bank centralny USA w ciągu niemal jednej nocy przekształcił się w Fed Inc., przejmując kontrolę nad American International Group - podaje WSJ.

W poniedziałek zbankrutował w USA bank inwestycyjny Lehman Brothers.

Inny bank - Merrill Lynch, chcąc uchronić się przed upadłością, został wykupiony przez Bank of America.


Goldman Sachs Group Inc. i Morgan Stanley staną się bankami detalicznymi regulowanymi przez Fed - podała rada Fed w niedzielę w komunikacie.
Do tej pory Goldman Sachs i Morgan Stanley odpowiadały jedynie przed (SEC) Komisją Papierów Wartościowych i Giełd.

Ostry kryzys na rynkach kredytowych zmusił te dwa niezależne banki inwestycyjne z Wall Street do poszerzenia źródeł swoich dochodów.
Rada Fed zaakceptowała wnioski obu banków w tej sprawie.
......
We wtorek wieczorem amerykański rząd przejął kontrolę nad gigantem ubezpieczeniowym American International Group (AIG), udzielając mu pożyczki 85 mld dolarów, ratującej go przed bankructwem.

Wcześniej rząd przejął kontrolę nad Fannie Mae i Freddie Mac.
>>>>>
Coz...
Tutaj znow widzimy wielki geniusz Doboszynskiego...
Stwierdzil on ze socjalizm i kapitalizm to bracia syjamscy pozostajacy ze soba w nierozerwalnym zwiazku.
Wraz z rozrostem liberlizmu nastepuje koncentracja kapitalu upadek malych firm.Nastepnie molochy prowadza do degenarcji rynku.A nastepnie rzad musi etatyzowac czyli upanstwawiac aby nie bylo gorzej...
A im wiecej upanstwowienia tym blizej do komunizmu.Czyli liberalizm w efekcie prowadzi do komunizmu...
.....
Oczywiscie liberalne matoly nie czytaly Doboszynskiego wiec nie wiedza a ci co czytali nie zrozumieli i zaliczyli to co pisal do 3 drogi...Czyli do smieci...
Tak wiec kto nie uczy sie na bledach musi je przerabiac od nowa...
Wprowadzanie liberalizmu pod postacia neo-liberalizmu powoduje tylko neo-wielki kryzys...
>>>>
Ciekawe.Od czasu Regana mamy caly czas libearalizacje wszystkiego co sie da.Znoszenie granic cel przeszkod w przeplywie kapitalu...Towarzyszyl temu belkot liberalow o erze wiecznej szczesliwosci tylko jeszcze trzeba zliberalizowac a efektem jest wielki kryzys...
>>>>
Widzimy jakie molochy powstaja.FED w USA przeksztalcil sie w Wielkiego Brata.Tu jacys goscie rywalizuja o prezydenture lud mysli ze wybiera wladze a tutaj rzeczywista wladza to FED ktorego lud nie wybiera...
Trudno wiec nazwac USA krajem demokratycznym.Demokracja = wladza ludu a nie wladza FEDu...
Tym bardziej ze w USA liczy sie glownie kasa.To tym bardziej rzadzi ten kto kontroluje to co jest najwazniejsze w kraju...
Przynajmniej powinno byc tak ze skoro rzadzi FED to lud powinien glosowac kto ma byc w FED...
>>>>
A w Polsce?Polglowek Tusk chce likwidowac NBP!I zrobic Euro!
W sytuacji gdy mamy kryzys i banki centralne pomagaja gospodarkom Tusk chce aby w Polsce nie bylo takiego Banku...
I teraz proscie sie Brukseli zeby oni laskawie ratowali gospodarke Polski.
To oni powiedza A CO MY Z TEGO BEDZIEMY MIELI?
Jak okreslic gorke gnojowki o nazwie Donald Tusk?I jak okreslic skladzik na gnoj o nazwie PO?
To juz brak slow.Taki szajs nigdy nie powinien wyplynac i nigdy by nie wyplynal gdyby nie komuna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:57, 01 Gru 2008
PRZENIESIONY
Pią 18:22, 27 Wrz 2013    Temat postu: Globalnego bałaganu finansowego ciąg dalszy!

Tymczasem trwa tzw. kryzys:
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/euro-ebc-debile-miotaja-sie-jak-smieci-na-wietrze,896.html
Banki przestaly sobie ufac i pozyczac sobie nawzajem!
Jak widac kazdy bankier zgadza ze banki to zlodzieje tylko ze my jestesmy inni :O)))
>>>>>
Co do teorii ze kryzys spowodowaly hipoteki ktore panstwo obciazylo zadaniem kredytowania niewyplacalnych czyli biedakow jest bez sensu bo z tego by wynikalo ze kryzys by nie nastapil gdyby nie to.
Jest to oczywiscie nonsens.
Niewatpliwie jednak te zarzadzenie zrobily burdel.
Poza tym panstwo BRALO NA SIEBIE SKUTKI FINANSOWE!
Zatem powinno ZWROCIC WSZYSTKIE KOSZTY pozyczania tym biedakom!W tej sytuacji hipoteki powinny te kredyty wpisac w bilansach jako ZOBOWIAZNIA PANSTWA i od panstwa domagac sie splaty nawet sadownie!
.....
Oczywiscie jest to skandal!
Widzimy tu jak bogaci pomagaja biednym.Kolesie z parlamentow zaciagaja kredyty gdzie sie da na poczet konsumpcji i mysla ze najwiekszym szczesciem dla wszystkich jest pozyczac.A wiec nakazali pozyczac biednym!Tymczasem nie ma nic gorszego niz wpedzic biedaka w odsetki.Jest to NIEWOLNICTWO typu OBOZ PRACY bo nie typu plantacja Poludnia to byl raj w porownaniu z praca na banki.
Jak pomagasz biednemu to albo:
a)DAJ MU KASE
b)DAJ MU PRACE
A nie kredyt.Biedak zaczyna nasladowac bogatych i wydawac a potem trzeba splacac i co?Kredyty konsumpcyjne na poczet przyszlych dochodow to nie zabawa dla biedakow!W ogole co to za szczescie robic na kredyt?
Tu przypomina sie bajka genialnego Krylowa gdy bogacz zazdroscil biedakowi jego spokojnego zycia to co zrobil?Pomogl mu!Dal mu majatek!
Teraz biedak nie spi po nocy bo boi sie ze go okradna!
Tak i ta ,,pomoc'' byla podszyta checia ,,podzielenia'' sie z biedakami strachem przed niesplaconym kredytem.
TAKA TO POMOC BOGACZY DLA BIEDAKOW!
>>>>
Tymczasem dojenie kasy przez banki zainspirowalo innych!
Generalne Motory tez maja klopoty!
DAJCIE IM DOTACJE!
To i Euro Motory do UE:
My tez chcemy!
A tu szok!Towarzysz Poulson oraz eurotowarzyszka komisarz OD RAZU WYSTAPILI I ROZWIALI NADZIEJE!
Kasy dla was NIE BEDZIE!
Trzeba myslec komunistycznie a wiec dialektycznie!
Czy my towarzysze biurokraci mamy kase w motorach?
NIE!
A gdzie?
W bankach!
I dlatego dotujac banki chronim nas!Sam kfiat spoleczenstwa!Biurwy.
TAM SA NASZE PIENIADZE I NIE MOGA UPASC!Bo bysmy STRACILI!
A jakies tam motory!Tfu produkcja!Kto sie na tym wyznaje!Praca i praca!TO NIE DLA NAS BIUREW!
Kasy dla motorow i produkcji NIE BEDZIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariusz Jan Przyborowski




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:41, 01 Gru 2008
PRZENIESIONY
Pią 18:27, 27 Wrz 2013    Temat postu:

"Obecnie mamy światowy kryzys ekonomiczny, i na świecie dochodzi do wielkiego regulowania biznesu. My powinnismy zrobić dokładnie na odwrót - dać więcej wolności gospodarczej i obniżyć podatki, w sytuacji kiedy wszyscy wokół mówią o ich podwyższeniu" -Michaił Saakaszwili październik 2008 [link widoczny dla zalogowanych]
Powiedział to człowiek który tak zreformował gospodarke swojego kraju że ta nawet pomimo bardzo niszczycielskiej wojny ma w tym roku wzrost gospodarczy porównywalny z "Tuskolandem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:20, 03 Gru 2008
PRZENIESIONY
Pią 18:28, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Rzeczywiscie!Mimo wojny wzrost PKB!
A przyszlym roku bedzie jeszcze szybszy tak ze calkowicie nadrobia!
Niewatpliwie trzeba Gruzinow podziwiac!
UE to by zdechla po takim konflikcie!MINUS 50 by chyba bylo :O)))
To jest zdrowe podejscie:
Jak najmniej regulacji!Jak najmniej przepisow!Jak najmniej biurokracji!
Ciagle trzeba przegladac prawo redukowac kasowac upraszczac unowoczesniac.
Jednoczesnie musza byc rozwiniete sady gospodarcze wspoldzialajace z prywatnym tzw. arbitrazem z duza iloscia adwokatow (adwokatem powinien byc kto chce nawet bez wyksztalcenia-przeciez nikt nie wezmie debila) prywatnymi kancelariami prokuratorskimi ktore beda brac % od wygranych spraw a publiczni powinni byc wybierani w wyborach.Z silna policja gospodarcza.Aby zwalczac patologie.
W mediach musza byc programy edukacyjne,seriale jak zalozyc firme i jak prowadzic oparte na zyciu na biezaco.
No i najwazniejsze trzeba wydac podreczniki etyki chrzescijanskiej dotyczace dzialalnosci gospodarczej.
Wtedy Gruzja nadrobi jeszcze szybciej straty!
>>>>
A co do swiata to jak widzimy gospodarka dzieli sie na dwie sfery:
1.Sfera realna-czyli praca.Aby miec pieniadze trzeba pracowac i zarobic.
2.Sfera nierealna-czyli obracanie cudzymi pieniedzmi i branie procentu.Dzieli sie ona na:
a)Prywatna sfere nierealna-czyli sektor finansowy gdzie mamy urzednikow prywatnych obracajacych cudzym pieniadzem na prywatna korzysc.
b)Panstwowa sfera nierealna-gdzie biurwy obracaja pieniadzem przymusowo sciagnietym od ludzi.
.....
Zachodzi wiec konflikt bo gdy sfera realna musi realnie pracowac aby realnie zyc to sfera nierealna zyje w swiecie gabinetow cyfer i odsetek od cudzych pieniedzy.Sila rzeczy sektor nierealny zyje nioerealnie z ,,przeczesywania'' sfery realnej.Bo nigdzie indziej nie ma rzeczywistego bogactwa!A zeby zyc nierealnie trzeba miec calkiem realne srodki!
.....
Mamy tez sojusz biurew prywatnych z panstwowymi.Ba!zamieniaja sie stolkami!Taki Poulson raz jest prywatny raz panstwowy!Wszystko mu sie juz miesza.Kieszen prywatna myli mu sie z panstwowa.Niestety nigdy jednak nie przelozy kasy z prywatnej do panstwowej.Zawsze przeklada z panstwowej do prywatnej!Dziwne!
>>>>
No przelozyli ta kase!A tu skandal!
Biurwy z finansow pojechaly do najdrozszych hoteli!
Kororty plaze lasery bajery bizuteria wino!
Party na calego!
Zachodnie masy sie oburzaja wrzeszcza.NA CO POSZLA TA KASA!
A ja im mowie O CO CHODZI?
No wszak goscie wydebili juz z 5 bilionow!Jest to najwiekszy zysk w historii swiata!
To sie nalezy premia!Wszak goscie sie napracowali.Udawali placzki straszyli jak to sie gospodarka wali!
TERA NAGRODA!
Kilkadziesiat miliardow kieszonkowego!Co to jest wobec 5 bilionow!
:O)))))
Tak my Polacy mozemy sie rozesmiac z klopotow zachodnich degeneratow ktorzy Boga zamienili na pieniadz i teraz przezywaja kryzys ,,religiny''!My Polacy nie mamy takich problemow!Tyle razy wrog niszczyl Polske!Tyle razy Polacy tracili caly majatek ze takie zmartwienia sa smieszne.Bo ufamy tylko w Boga!I na tym wygrywamy zreszta!
>>>>
Ale szum sie zrobil i teraz Generalne Motory musza knuc!Sciemniaja ze szefowie beda pracowac za 1 $ :O))))Aby tylko wydebic kase!
Oczywiscie jak juz wydebia to dostana taka premie,ze im zwroci za te ,,straty'' z procentem :O))))Ale na razie trzeba sciemniac frajerom!
Wiec zabawa bedzie trwala!
Szał maść gołą!

Wysłany: 20 Lut 2009 04:08 pm

Nie niezle!Biorac pod uwage ze nie mamy dzis wakacji a tematow nie brakuje to jest powazna wiadomosc!
>>>>
Tymczasem co do rownych kanciastych powierzchni:
Stanford drugim Madoffem?
Allen Stanford to do niedawna szanowny biznesmen z tytułem szlacheckim. Największy pracodawca w wyspiarskim państwie Antiqua i Barbuda na morzu Karaibskim. Właściciel banku Stanford International Bank, firmy doradczej Stanford Capital Management, dużej gazety i sklepów sportowych. Obecnie Stanford jest oskarżony o zdefraudowanie 8 mld dol., które uzyskał od inwestorów obietnicami gigantycznych zysków.

Goldman Sachs odpuszcza: nie będziemy już spekulować złotym
>>>>>
Jak widzimy nie ma jakichs tajemniczych ,,spekulantow'' a robia to tzw. ,,powazni'' biznesmeni.Jak widac z narodu przebranego glownie bo tam moralnosc stoi nizej niz w krajach chrzescijanskich.A jak widac sa roznice czy ktos jest prawoslawnym-ateista,talmudycznym-ateista czy chrzescijanskim ateista.Jakkolwiek by nie brzmialo to smiesznie to jak widzimy typ kultury religijnej utrzymuje sie w spoleczenswie mimo jego ateizacji...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 18:37, 27 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:13, 07 Lip 2011
PRZENIESIONY
Pią 18:29, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Donio Klauntusk juz juz zapisal nas do euro ! Pamietacie ? Nie mogliscie sie doczekac - kiedy euro ?

Teraz robi z siebie kolejny raz idiote bo musi sie tlumaczyc :O)))

"Mój rząd wyznaczył datę przystąpienia do strefy euro.

Zakładaliśmy, że 2012 rok będzie tą datą, i publicznie o tym

poinformowaliśmy, że mamy taki zamiar. Miałem tego pecha, że

zapowiadając ten bardzo ambitny i szybki marsz do euro,

wypowiedziałem te słowa tydzień przed bankructwem Lehman Brothers i

okoliczności w ciągu kilku miesięcy zmieniły się w świecie i

Europie. W najmniejszym stopniu zmieniły się w Polsce" - dodał.

HEHEHE ! Pecha ! Idiotyzm nazywa pechem ... NA BADANIA DO

PSYCHIATRY MARSZ !

"To wszystko, co się zdarzyło po bankructwie Lehmann Brothers

doprowadziło do tego, że Polska dzisiaj nie spełnia wszystkich

kryteriów z Maastricht. Dla mnie nie jest wystarczającym

pocieszeniem to, że wiele państw ze strefy euro nie wypełnia

wszystkich kryteriów" - podkreśla szef polskiego rządu.

:O))))))

HEHE generalnie strefa euro lezy ! A ja palant chcialem tam

wepchnac Polske... Jestem imbecylem i nigdy nie powinienem trafic

do sejmu :O)))

To byl odlot ! Donio wyszedl na trybune i wrzeszczy !
Wchodzimy do Euro !!!
POTEZNE NIEZACHWIANE NIEZLOMNE STRUKTURY EKONOMICZNE ZACHODU ZAPEWNIA NAM BEZPIECZENSTWO NA WIEKI ! ZACHOD TO WIELKA POTEGA ...
I bredzi i gledzi ...
A tam ...
Upadl Fanny and Mac ...
A Donio - POTEZNE STRUKTRY ZACHODU NIGDY NIE UPADNA ...
Lehman Brothers lezy...
NIEZWYCIEZONE STRUKTURY ZACHODU...
Piramida Madoffa sie zrolowala...
Donio - NIEZACHWIANY SYSTEM ZACHODNI !!!

Donio przestan juz ty masz w sobie jakas zla moc jak tylko zaczynasz gadac o potedze zachodu tam wszystko pada...
A Donio nic ... Dalej ;
DAZYMY DO NIEPOKONANEJ STREFY EURO...
A tam Grecja lezy i kwiczy ...
ZOSTANIEMY POTEZNA DRUGA IRLANDIA !!!
A tam Irlandia sie wykopyrtnęła ...
Niezachwianie DAZYMY DO NIEZACHWIANYCH STRUKTUR ZACHODU !
A tam Portugalia zakonczyla gre przegrana...
A Donio dalej bredzi o potedze zachodu ...
Psychiatry Psychiatry !
Ale jak z Donia taki czarnoksieznik ze po kazdym jego przemowieniu o potedze zachodu kryzys zachodu coraz wiekszy o juz zachod dlugo nie pociagnie ;O))))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 0:21, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:47, 15 Sty 2012
PRZENIESIONY
Pią 18:29, 27 Wrz 2013    Temat postu:

A tutaj ciekawy artykul o ,,kryzysie'' :

Dyktatura bankierów i finansowych spekulantów

"Problemem nie jest bowiem jedynie fakt, że sekretarzem skarbu, szefem nowojorskiego oddziału FED czy szefem rządowego (USA) projektu ratunkowego są byli pracownicy Goldman Sachsa, przeznaczający publiczne pieniądze na ratowanie m.in…. Goldman Sachsa. Jeśli spojrzymy na nowych premierów Grecji i Włoch, powołanych pod naciskiem UE, Lucasa Papademosu i Mario Montiego, a także nowego szefa Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghiego, to okaże się , że wszyscy oni również pracowali w banku Goldman Sachs (Newsweek 2-7 stycznia 2012). W tym kontekście pytanie o to, komu będzie służył powołany niedawno Europejski Mechanizm Stabilizacyjny, wydaje się czysto retoryczne. Jedno wiemy na pewno – nie będzie służył narodowym gospodarkom i ekonomicznej pomyślności obywateli państw, które znajdą się pod jego „opieką”."

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli kryminalni przywodcy swiatowej ekonomii wywodza sie z ... kryminalnych firm gloabalnych tejze ekonomii . To ten sam gang ! Sami sobie zreszta pomagaja ! A Poulson tez raz byl w rzadzie raz wsrod banksterow i pomagal .
Zwazmy jak sciga sie sie zwyklych ludzi gdy takie cos nastapi ! Od razu podejrzenie ciemnych interesow ...
A gdy wchodza w ge BILIONY zadnych podejrzen nie ma !
Przypomina sie Bareja ze Zmiennikow gdzie sie dowiadujemy ze handel naroktykami jest legelny gdy odbywa sie na najwyzszym szczeblu .
To jest ponadczasowe . Kasjerke za kradziez 10 .000 wsadzaja . Goldmana Sachsa za brak biliona ... biora do rzadu aby pompowal rzadowa pomoc ! Jest to kasta gangsterow przed nikim nie odpowiedzialna . Ale pamietajmy ze zachod nie wierzy w Boga tylko w kase . Zatem rzadza kaplani pieniadza czyli banksterzy . Sami sobie zgotowaliscie ten los !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:36, 18 Sty 2012
PRZENIESIONY
Pią 18:30, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Goldman Sachs rządzi światem

Goldman Sachs już zupełnie otrząsnął się po kryzysie finansowym. Spółka zanotowała w IV kwartale 2011 roku zysk w wysokości 1,84 dolara na akcję. To zacznie lepiej niż oczekiwane 1,24 USD. Afery z przeszłości, w które zamieszany był bank, nie przeszkodziły w zgarnięciu grubych miliardów.

W czasach kryzysu bank nie szczędził pieniędzy na pensje i premie dla pracowników. W 2010 roku 95 czołowych menedżerów Goldman Sachs w Wielkiej Brytanii zarabiało średnio około 4 mln funtów rocznie. Pieniądze na takie pensje bank zdobywał gdzie się dało.

W ciągu ostatniej dekady nazwa Goldman Sachs przewijała się przy okazji prawie każdego większego zamieszania na rynkach finansowych. Pierwszą taką sprawą, która przychodzi do głowy i najbardziej dotyczącą rynku polskiego jest gra spekulacyjna na osłabianie złotego w 2008 i 2009 roku.


10 grudnia 2008 roku pojawiła się notatka przeznaczona dla instytucjonalnych klientów banku i zawierająca ogólne refleksje ws. rentowności inwestycji walutowych na wschodzących rynkach m.in. Ameryki Łacińskiej i Europy Centralnej. Później, 19 lutego, notatka ta została zaktualizowana. W tej wersji zalecała zmianę nastawienia wobec tych rynków walutowych i stwierdzała, iż klienci, którzy w grudniu 2008 zastosowali się do ówczesnych zaleceń, do 19 lutego zyskaliby przychód w wysokości 7 proc.

Bank twierdzi jednak, iż polski rynek niewłaściwie zinterpretował aktualizację analitycznej notatki Goldman Sachs. Nieporozumienie polega na tym, iż polski rynek odebrał rekomendację odnoszącą się do tzw. modelowego portfela dla inwestorów, jako wyraz stanowiska samego banku.

- To, co zalecamy klientom jako dział badań i analiz, niekoniecznie sami realizujemy jako dział obrotu. Tymczasem w Polsce uznano, iż owe 7 proc. odnosi się do przychodu, który sami osiągnęliśmy - informowała wówczas Monika Schaller, szefowa biura prasowego Goldman Sachs.

Rok później GS z rozbrajającą szczerością przyznał się do osłabiania złotego, a współpracujący z bankiem w charakterze doradcy były premier Kazimierz Marcinkiewicz musiał się tłumaczyć, że nic z tą sprawą nie miał wspólnego.

Goldman Sachs wywołał kryzys finansowy?

W 2007 roku bank stworzył instrument CDO o nazwie Abacus. Zachęcał swoich klientów do inwestowania w ten produkt, przekonując iż w ciągu 18 miesięcy udało się bankowi zarobić na tych papierach 2 miliardy dolarów. Abacus był oparty o... kredyty mieszkaniowe subprime.

Zasada była prosta - jeśli kredytobiorcy, których hipoteki stanowią podstawę dla Abacusa w dalszym ciągu będą spłacać swoje raty, to wówczas ci, którzy zainwestowali w ten produkt - banki, firmy ubezpieczeniowe czy zarządzający funduszami - będą zarabiać pieniądze. Wszystko byłoby dobrze, dopóki spłacający nie będą bankrutować.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w USA uznała, że GS kłamał. Według skargi na bank odpowiedzialnym za portfolio był John Paulson, zarządzający funduszami hedgingowymi, który osobiście wybrał najgorsze możliwe aktywa z nadzieją, że właśnie one zbankrutują. Przewidywał bowiem, że rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych ulegnie zapaści.

W kwietniu 2007 roku John Paulson zapłacił Goldmanowi Sachsowi 15 milionów dolarów, by bank utworzył i zaoferował klientom CDO Abacus. W ciągu roku 99 proc. aktywów, na których opierał się ten instrument zostało zdegradowanych przez agencje ratingowe, co kosztowało inwestorów 1 miliard dolarów i jednocześnie przyniosło Paulsonowi zysk w wysokości... 1 miliarda dolarów właśnie.

Jeden z ekspertów ds. finansów wypowiadał się w tamtym czasie, że tworzenie i sprzedaż sztucznych CDO umożliwiła zaognienie kryzysu finansowego. Bez tego kryzys mógłby nie być tak ciężki.

- Kiedy kupujesz ubezpieczenie przeciwko wydarzeniu, które jesteś w stanie sam sprowokować, to tak, jakby ubezpieczyć dom od pożaru, a później podłożyć pod niego ogień.

Główne zarzuty wobec banku dotyczyły tego, iż firma bardzo wcześnie dostrzegła zagrożenia związane z hipotekami wysokiego ryzyka, ale nie ostrzegając o tym klientów skutecznie zachęcała ich do inwestowania w ryzykowne tytuły hipoteczne. Spekulacja tytułami hipotecznymi, z których znaczna część pozbawiona była pokrycia, doprowadziła w latach 2005-2007 do inflacji cen mieszkań i domów, co z kolei wywołało w USA najgorszy od ponad 70 lat kryzys finansowy.

Goldman Sachs oczywiście zaprzeczył wszystkim tym doniesieniom. Zarzuty SEC uznał za niemające umocowania w prawie i zapowiedział walkę do samego końca o obronę firmy i jej reputacji. Jednak w 2010 roku zawarł ugodę z SEC. Goldman zgodził się zapłacić 550 mln dol. i zmienić swoje praktyki biznesowe w zamian za wycofanie pozwu złożonego przez regulatora.

Kwota 550 mln dol., którą ma zapłacić Goldman, jest najwyższą w historii karą nałożoną przez SEC na spółkę z Wall Street. 300 mln dol. z tej kwoty trafi do SEC, a pozostała część grzywny będzie rekompensatą dla inwestorów.

Pomoc w ukryciu długu Grecji?

W lutym 2010 roku nazwa Goldman Sachs ponownie pojawiła się w błyskach fleszy, tym razem w kontekście długów Grecji. Jak pisał wówczas "New York Times", przedstawiciele tego banku odwiedzili Ateny z bardzo intratną propozycją. Zaproponowali oni instrument finansowy, który odłoży dług greckiego systemu zdrowotnego daleko w przyszłość.

Tym razem Grecja odrzuciła pomoc. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy przedstawiciele GS chcieli się zaangażować w Atenach. W 2001 roku, chwilę po tym, jak Grecja została przyjęta w poczet członków strefy euro, Goldman miał pomóc rządowi w Atenach po cichu pożyczyć miliardy euro. Transakcja ta nie ujrzała światła dziennego, gdyż była bardziej transakcją walutową niż pożyczką. Dzięki niej Grecja spełniła kryteria konwergencji i przyjęła euro. Transakcja ta miała rzekomo kosztować Grecję 300 milionów dolarów.

Po wybuchu kryzysu finansowego i gospodarczego na świecie produkty finansowe oferowane przez Goldman Sachsa (i nie tylko) umożliwiły politykom ukrycie długu. Banki oferowały gotówkę od razu w zamian za płatności rządowe w przyszłości. Przykładowo Grecja przehandlowała prawa do opłat z lotnisk i wpływów z loterii.

Te zobowiązania nie pojawiały się w księgach rachunkowych. Niewykazywanie ich jako pożyczek było mylące m.in. dla inwestorów i regulatorów, którzy mieli zafałszowany obraz co do rzeczywistego zadłużenia kraju.

Oczywiście nie można powiedzieć, że to amerykańskie banki wywołały kryzys zadłużenia w Grecji. Jednakże politycy w Atenach (i nie tylko) chcąc pozbyć się problemów podczas swoich kadencji i przerzucić zobowiązania na swoich następców, skorzystali z oferowanych rozwiązań. Wszystkie transakcje były legalne.

O tym, że Goldman Sachs jeszcze do tej pory ma duże wpływy w krajach basenu Morza Śródziemnego i w Europie niech świadczy to, że zarówno Mario Monti - obecny premier Włoch - jak i Mario Draghi - szef Europejskiego Banku Centralnego - związani byli w przeszłości z tym amerykańskim bankiem.

Jak pisał francuski "Le Monde" Draghi sprawował funkcję wiceprezesa Goldman Sachs International na Europę w latach 2002–2005. Był „współpracownikiem” odpowiedzialnym za „przedsiębiorstwa i suwerenne państwa”, departament, który nieco wcześniej, tuż przed jego pojawieniem się w firmie, pomógł Grecji podretuszować konta długu państwowego dzięki produktowi finansowemu swap.

Monti z kolei był międzynarodowym doradcą w Goldman Sachs od 2005 r., aż do chwili desygnowania go na szefa rządu włoskiego. Według tego, co utrzymuje bank, jego misja polegała na doradzaniu „w sprawach europejskich i ważnych kwestiach polityki państw na świecie”. Mario Monti był jednym z tych, którzy „otwierali drzwi”, a ich zadaniem było umiejętne dotarcie do serca władz europejskich po to, aby bronić interesów GS.

Goldman Sachs to jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie. Działa jako bezpośredni dealer w kontaktach z Bankiem Federalnym w USA. Również jako doradca finansowy dla największych firm, rządów i najbogatszych rodzin globu. Nie ma się więc co dziwić, że dla swoich klientów i dla siebie chce zarobić jak najwięcej. I mimo iż nie można się w zasadzie przyczepić się co do legalności działań banku, które oczywiście są przejrzyste. Często jednak można odnieść wrażenie, że nie ma dla banku granic i barier do przekroczenia na drodze do określonego celu.

Przypomnijmy, co o Goldman Sachs i rządzeniu światem twierdzi Alessio Rastani, niezależny makler w rozmowie z BBC.

>>>>>

Piraci globalnej ekonomii ! Zwykly czlowiek za zwykle pare tysiecy idzie do wiezienia a tu bandytym globalny i jeszcze pomoc !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:46, 23 Sty 2012
PRZENIESIONY
Pią 18:31, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Stracona dekada dla świata Zachodu

Po pię­ciu la­tach, które mi­nę­ły od po­cząt­ku kry­zy­su kre­dy­to­we­go, za­chod­nie go­spo­dar­ki stają w ob­li­czu sce­na­riu­sza stra­co­nej de­ka­dy w ka­te­go­riach wzro­stu go­spo­dar­cze­go. Do­dat­ko­wo mię­dzy­na­ro­do­wi dy­plo­ma­ci ostrze­ga­ją, że szko­dy mogą być znacz­nie więk­sze, jeśli Eu­ro­pa po­zwo­li, aby kry­zys za­dłu­że­nia pu­blicz­ne­go po­trwał dłu­żej.

W po­nie­dzia­łek sze­fo­wa Mię­dzy­na­ro­do­we­go Fun­du­szu Wa­lu­to­we­go Chri­sti­ne La­gar­de wy­bie­ra się do Ber­li­na, aby na­ma­wiać do dzia­łań po tym, jak MFW za­ape­lo­wał do kra­jów stre­fy euro o za­si­le­nie fun­du­szu ra­tun­ko­we­go do­dat­ko­wą kwotą 500 mld do­la­rów. Przed­sta­wi­cie­le kra­jów grupy G20 twier­dzą, że Eu­ro­pa musi po­dwo­ić war­tość fun­du­szu do 1 bi­lio­na do­la­rów, po­nie­waż tylko tak można usta­bi­li­zo­wać rynki fi­nan­so­we i za­po­biec roz­prze­strze­nia­niu się kry­zy­su w stre­fie euro. We wto­rek o pla­nie dzia­łań będą dys­ku­to­wać eu­ro­pej­scy mi­ni­stro­wie fi­nan­sów.

Bank Świa­to­wy już teraz ostrze­ga, że kry­zys zbie­ra żniwo, po­nie­waż eu­ro­pej­skie banki wy­co­fu­ją się z kre­dy­to­wa­nia go­spo­da­rek wscho­dzą­cych. W ze­szłym roku in­sty­tu­cja ob­ni­ży­ła pro­gno­zy świa­to­we­go tempa wzro­stu go­spo­dar­cze­go na 2012 r. o jeden punkt pro­cen­to­wy do 2,5 proc. Ostat­ni raz w takim tem­pie świat roz­wi­jał się w 2008 r. pod­czas glo­bal­nej re­ce­sji.

- Ry­zy­ko glo­bal­ne­go za­mro­że­nia ryn­ków oraz glo­bal­ne­go kry­zy­su, zbli­żo­ne­go do tego, co miało miej­sce we wrze­śniu 2008 r., jest re­al­ne – po­wie­dział Ju­stin Lin, głów­ny eko­no­mi­sta Banku Świa­to­we­go.

W tym ty­go­dniu swoje pro­gno­zy świa­to­we­go wzro­stu ma ob­ni­żyć rów­nież Mię­dzy­na­ro­do­wy Fun­dusz Wa­lu­to­wy.

Cho­ciaż w ze­szłym ty­go­dniu po­zy­tyw­ne sy­gna­ły po­ja­wi­ły się w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, to tam­tej­sza go­spo­dar­ka po­zo­sta­je zde­cy­do­wa­nie zbyt słaba na ja­ki­kol­wiek zwrot. Nie le­piej sy­tu­acja wy­glą­da w Eu­ro­pie, gdzie praw­do­po­dob­nie po­wró­ci­ła już ła­god­na re­ce­sja.

Gold­man Sachs sza­cu­je, że wzrost go­spo­dar­czy per ca­pi­ta w Sta­nach Zjed­no­czo­nych zmniej­szał się o 0,7 proc. każ­de­go roku w la­tach 2007-2011. W de­ka­dzie po­prze­dza­ją­cej ten okres co­rocz­ny wzrost się­gał 2 proc. Po­dob­nie wy­glą­da i wy­glą­da­ła sy­tu­acja w Eu­ro­pie, gdzie war­to­ści te wy­nio­sły od­po­wied­nio 0,6 proc. oraz 1,8 proc.

Naj­gor­szy sce­na­riusz może być taki, że ero­zja kwa­li­fi­ka­cji za­wo­do­wych i in­we­sty­cji ka­pi­ta­ło­wych spo­wo­du­ją re­ce­sję lub ni­skie tempo wzro­stu go­spo­dar­cze­go, które do­pro­wa­dzi do struk­tu­ral­ne­go spad­ku tempa wzro­stu i wyż­sze­go bez­ro­bo­cia w dłuż­szym okre­sie czasu. Jeśli takie ry­zy­ko się zma­te­ria­li­zu­je, to ob­słu­ga gi­gan­tycz­nych dłu­gów państw bę­dzie jesz­cze trud­niej­sza, co jesz­cze bar­dziej za­gro­zi per­spek­ty­wom wzro­stu.

Firma ba­daw­czo-kon­sul­tin­go­wa Je­ro­me Levy Fo­re­ca­sting uważa, że Stany Zjed­no­czo­ne będą się znaj­do­wać w pu­łap­ce cy­klicz­nie ni­skie­go wzro­stu go­spo­dar­cze­go już do końca de­ka­dy, a przy­naj­mniej do mo­men­tu aż go­spo­dar­stwa do­mo­we ob­ni­żą swoje za­dłu­że­nie, firmy się zre­struk­tu­ry­zu­ją i od­zy­ska­ją kon­ku­ren­cyj­ność , a na rynek pracy po­wró­ci wzrost wy­na­gro­dzeń.

- Nie ma co ocze­ki­wać ry­chłej zmia­ny sy­tu­acji. Co wię­cej, jeśli w tym roku sy­tu­acja się po­gor­szy, to do­pusz­cza­my moż­li­wość po­wro­tu re­ce­sji jesz­cze w tym roku – uważa eko­no­mi­sta Ro­bert King.

FED SIĘ PRZY­GO­TO­WU­JE

Na wy­pa­dek ta­kie­go sce­na­riu­sza Re­zer­wa Fe­de­ral­na przy­go­to­wu­je re­wi­zję swo­ich dłu­go­fa­lo­wych celów oraz stra­te­gii dla po­li­ty­ki mo­ne­tar­nej. Taki krok może otwo­rzyć drogę do dal­sze­go wspie­ra­nia ame­ry­kań­skiej go­spo­dar­ki, jeśli zaj­dzie po­trze­ba.

W środę Fed za­cznie pu­bli­ko­wać pro­gno­zy stóp pro­cen­to­wych swo­ich od­dzia­łów. Choć po­zor­nie to tylko spra­wa tech­nicz­na, to może pomóc w ukształ­to­wa­niu ocze­ki­wań in­we­sto­rów co do per­spek­tyw i może być uzna­ne za sy­gnał, że Fe­de­ral­ny Ko­mi­tet Rynku Otwar­te­go pla­nu­je utrzy­mać stopy na skraj­nie ni­skim po­zio­mie przez dłuż­szy okres czasu.

- Ko­rzyść z tego może być taka, że Ko­mi­tet bę­dzie mógł zre­wi­do­wać swoje bez­wa­run­ko­we zo­bo­wią­za­nie do utrzy­ma­nia bli­skich zeru stóp pro­cen­to­wych do około po­ło­wy 2013 r. i za­stą­pić je bar­dziej ela­stycz­nym po­dej­ściem - mówi Troy Davig, eko­no­mi­sta w Barc­lays Ca­pi­tal.

Fed może rów­nież po raz pierw­szy okre­ślić cel in­fla­cyj­ny i do­ce­lo­wą stopę bez­ro­bo­cia. Cel in­fla­cyj­ny upew­nił­by in­we­sto­rów, że Re­zer­wa Fe­de­ral­na za­mie­rza zde­cy­do­wa­nie wal­czyć z in­fla­cją, nawet w sy­tu­acji, jeśli zde­cy­du­je się po­now­nie wstrzyk­nąć w go­spo­dar­kę tro­chę sty­mu­la­cyj­nej go­tów­ki (po­przez za­ku­py ak­ty­wów). Ame­ry­kań­ski bank cen­tral­ny wy­ło­żył już 2,3 bi­lio­na do­la­rów na ob­li­ga­cje, po­więk­sza­jąc swój bi­lans do ta­kie­go stop­nia, że we­dług kry­ty­ków jest to do­sko­na­ły grunt pod przy­szłą in­fla­cję.

Jed­nak od ewen­tu­al­nych dzia­łań Fed dzie­lą nas praw­do­po­dob­nie całe mie­sią­ce. W pią­tek po­zna­my dane o tem­pie wzro­stu ame­ry­kań­skie­go PKB, który we­dług sza­cun­ków ma być naj­szyb­szy od 18 mie­się­cy. Zda­niem ana­li­ty­ków wy­nie­sie 3,1 proc. (z 1,8 proc. w po­przed­nim kwar­ta­le), ale mało kto uważa, że uda się go utrzy­mać.

Więk­szość wzro­stu ma mieć źró­dło w wy­prze­da­ży za­pa­sów i jeśli popyt na dobra i usłu­gi nie przy­spie­szył zna­czą­co (mało praw­do­po­dob­ne w ob­li­czu ze­ro­we­go tempa wzro­stu wy­na­gro­dzeń lub nawet ich spad­ku oraz wy­so­kie­go za­dłu­że­nia kon­su­men­tów), to po­pra­wa ta może się oka­zać krót­ko­trwa­ła.

Jesz­cze go­rzej wy­glą­da sy­tu­acja w Eu­ro­pie.

Wiel­ka Bry­ta­nia może znowu osu­wać się kie­run­ku re­ce­sji. W czwar­tek kraj opu­bli­ku­je dane o PKB za czwar­ty kwar­tał, a pro­gno­zy ana­li­ty­ków mówią o 0,1-pro­cen­to­wym spad­ku. Jesz­cze w trze­cim kwar­ta­le bry­tyj­ska go­spo­dar­ka roz­wi­ja­ła się o 0,6 proc. Bank cen­tral­ny Ka­na­dy za­kła­da, że w lutym Bank An­glii roz­sze­rzy swój pro­gra­mu skupu ak­ty­wów o 50 mld fun­tów, aby wspo­móc go­spo­dar­kę.

W stre­fie euro od­czyt wskaź­ni­ka Mar­kit PMI po­ka­że, jak po­waż­na może być re­ce­sja. In­deks pro­duk­cyj­ny ma się ob­ni­żyć szó­sty mie­siąc z rzędu, choć nieco wol­niej niż wcze­śniej i wy­nieść w stycz­niu 47,3 w po­rów­na­niu z 46,9 w grud­niu. War­tość in­dek­su usług ma rów­nież po­zo­stać po­ni­żej po­zio­mu 50 punk­tów, który jest punk­tem gra­nicz­nym mię­dzy wzro­stem a re­ce­sją.

Kiedy mię­dzy środą a nie­dzie­lą świa­to­wi li­de­rzy biz­ne­su i przy­wód­cy państw spo­tka­ją się w szwaj­car­skim Davos pod­czas Świa­to­we­go Forum Go­spo­dar­cze­go, będą stali w ob­li­czu naj­trud­niej­szej sy­tu­acji go­spo­dar­czej od czasu re­ce­sji z 2008/2009 r.

>>>>

To nie kryzys . To rezultat . Gospodarki bez moralnosci . Tak to sie konczy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:25, 01 Wrz 2012
PRZENIESIONY
Pią 18:32, 27 Wrz 2013    Temat postu:

dowodząc jak nierówności ograniczają wydajność, prowadzą do bezowocnej konkurencji o dobra statusowe i pozwalają bogatym konwertować pieniądze na władzę polityczną, wykorzystywaną do tworzenia dalszych nierówności.

Zagrożenie plutokracją – demokracją kontrolowaną przez bogatych i wykorzystywaną do własnych korzyści – jest tematem analizy nie tylko Zingales i Stiglitza, ale także wielu innych publikacji. Wynika z nich, że kraj jest wciągany w niebezpieczną spiralę nierówności, podziałów klasowych, nierównowagi gospodarczej.

- Podstawowym warunkiem zrównoważonej gospodarki jest dynamizm rynkowy połączony z demokratyczną równością – pisze Jeffrey Sachs w "The Occupy Handbook", zbiorze esejów inspirowanych ruchem Occupy Wall Street, napisanych przez autorów o bardzo różnych poglądach. – Nadmierna władza polityczna i finansowa kapitalizmu korporacyjnego prawie zrównała z ziemią zrównoważoną gospodarkę, a państwo jest w odwrocie bądź służy interesom korporacji.

W obliczu braku właściwych mechanizmów kontroli, rynek zagospodarowuje politykę – dodaje w tej samej publikacji Wolf z Financial Times. – Wynik jest wypadkową wypływów, czyli plutokracji.

Gdyby żył, zdeklarowany wolnorynkowiec Adam Smith, z pewnością przyznałby, ze system kapitalistyczny, jeśli jego korzyści są ograniczone do wąskiej grupy społeczeństwa, zakłóca racjonalność ekonomiczną i moralne uzasadnienie dla swego istnienia.

W szerszym sensie, to co utracił amerykański kapitalizm, to umiejętność dostosowania się do potrzeb społeczeństwa. Jak ujęliby to obaj Skidelsky, kapitalizm nie potrafi już przyczyniać się do "udanego życia" zarówno w ujęciu indywidualnym, jak i kolektywnym.

W dzisiejszym, ułomnym modelu amerykańskiego kapitalizmu skupionego na budowaniu wyniku i wartości dla akcjonariuszy, jest zapotrzebowanie na kapitał finansowy, ludzki i fizyczny, ale nie na to, co Stiglitz nazywa "kapitalizmem społecznym", Zingales "kapitałem cywilnym", a Martin "cywilnym fundamentem". To wzajemne zaufanie daje nam komfort w prowadzeniu biznesu, pożyczaniu i oddawaniu, realizowaniu długoterminowych inwestycji i akceptowaniu nieuchronnych porażek.

Bez tego, niezależnie od terminów, społeczeństwa nie są w stanie przetrwać, a gospodarki prosperować.

Ta erozja jest najlepiej widoczna w postaci słabnących ograniczeń, które swego czasu łagodziły najbardziej egoistyczne impulsy podmiotów gospodarczych i stanowiły etyczną podstawę nowoczesnego kapitalizmu. Kapitalizm, w którym bankierzy i maklerzy z Wall Street uważają, wciskanie nic niepodejrzewającym klientom niebezpiecznych pożyczek i bezwartościowych papierów jest "częścią gry", w którym szefowie firm przekonali samych siebie, że powinni zarabiać 350 razy więcej niż przeciętny pracownik, w którym prawo do przekazywania nieograniczonych sum pieniędzy niezasłużonym spadkobiercom jest ważniejsze niż prawo do podstawowej, ratującej życie opieki zdrowotnej, to kapitalizm, w którym deficyt zaufania jest równie groźny co deficyt budżetowy i handlowy.

Jak zauważa Zingales, amerykański kapitalizm stał się ofiarą swojego własnego sukcesu. Lata po upadku komunizmu, "intelektualna hegemonia kapitalizmu doprowadziła do samozadowolenia i ekstremizmu: samozadowolenia w formie degeneracji systemu, a ekstremizmu w formie wdrażania własnych ideologii. Pieniądze, niezależnie od tego, jak ktoś do nich doszedł, stanowią nie tylko o sukcesie finansowym, ale także prestiżu społecznym. ‘Chciwość jest dobra’ stała się normą, a nie wytykanym wyjątkiem. Kapitalizm zatracił swoje moralne fundamenty".

Skąd zatem wziąć plan naprawy amerykańskiego kapitalizmu? Raczej nie od ekonomistów lub dziennikarzy, czy nawet waszyngtońskich polityków. Jak powiedziałby Meltzer, geniusz demokratycznego kapitalizmu i demokracji polega na tym, że nowe normy dla zachowań gospodarczych będą prawdopodobnie pochodzić od szefów firm, przedsiębiorców, pracowników, konsumentów, zarządzających funduszami i bankierów, którzy znajdą odwagę do wymagania czegoś więcej od siebie samych i innych.

Autor: Steven Pearlstein

Pearlstein jest felietonistą gospodarczym i biznesowym w Wasthington Post i profesorem spraw publicznych i międzynarodowych na George Mason University.

>>>>>

Typowy blad ekonomizmu . tak ajkby od jakiechs tam postanowien w gospodarce wszystko zlaezalo .Tumaczasem w USA jest kryzys moralny . Trudno uznac ze w USA problemem jest bieda niemowiac o nedzy . Chyba tylko wzgledna . Bieda jest w rozbitych rodzinach pijakow w w ,,rodzinach'' samotnych matek narkomanow . To jest upadek moralny ...

Poza tym cos mi sie zdaje ze Plan Poulspna tp nie byl wolny rynek ! Tylko polglowek moze tak twierdzic . Zamiast dac upac tamtejszym piramidom finansowym DOTOWLI JE ABY NIE PADLY . Efektem jest zaklocenie rynku i dlugi kryzys ... Stagnacja raczej ... Tylko ze to spowodowaly ,,regulacje'' a nie wolny rynek . Poza tym zdycha partner USA UE ... A tutaj to juz trzeba byc psychopata aby uznac UE za wolny rynek ...
Ale jak mowilem problem jest MORALNY > Jak zwykly Smitj ma deficyt w warsztacie samochodowym to pada . Jak piarmida finansowa grozi upadkiem i tym ze bogacze z NJorku potarca kase to dostaje ,,pomoc'' panstwa ... To jest zbrodnia . Podeptanie zasad moralnych w ekonomii ... Skutki jak widac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:05, 05 Paź 2012
PRZENIESIONY
Pią 18:33, 27 Wrz 2013    Temat postu:

zef banku Morgan Stanley: bankowców jest za dużo i zarabiają za dużo

Szef banku in­we­sty­cyj­ne­go Mor­gan Stan­ley (MS) James Gor­man po­wie­dział na ła­mach piąt­ko­we­go wy­da­nia dzien­ni­ka "Fi­nan­cial Times", że na Wall Stre­et jest zbyt dużo ban­kow­ców i są oni zbyt wy­so­ko opła­ca­ni w świe­tle wy­zwań sto­ją­cych przed ban­ko­wo­ścią.

Gor­man za­uwa­żył, że "banki są zbyt roz­bu­do­wa­ne, a po­ziom wy­na­gro­dzeń, od­praw i pre­mii zbyt wy­so­ki". "Ro­zu­miem głosy udzia­łow­ców, kwe­stio­nu­ją­cych wciąż wy­so­ki po­ziom wy­na­gro­dzeń" – dodał.

Szef MS za­po­wie­dział, że w 2013 roku Mor­gan Stan­ley ogra­ni­czy ak­tyw­ność w nie­któ­rych dzie­dzi­nach, co ozna­cza dal­szą re­duk­cję za­trud­nie­nia. MS jest w trak­cje zwal­nia­nia 4 tys. pra­cow­ni­ków, co sta­no­wi ok. 7 proc. ogółu za­trud­nio­nych. Na nowym eta­pie re­duk­cji kosz­tów MS roz­wa­ży zmniej­sze­nie po­zio­mu płac i pre­mii – za­po­wie­dział Gor­man.

"FT" za­uwa­ża, że wy­po­wiedź ta zbie­ga się z bli­skim ter­mi­nem ogło­sze­nia wy­ni­ków sek­to­ra ban­ko­we­go za III kwar­tał tego roku, które - jak się sądzi - po­twier­dzą, że przy­cho­dy ban­ków są pod pre­sją. Nie­mra­we oży­wie­nie w USA i kry­zys za­dłu­że­nia w stre­fie euro za­szko­dzi­ły ob­ro­tom ob­li­ga­cja­mi i ak­cja­mi.

W na­stęp­stwie glo­bal­ne­go kry­zy­su fi­nan­so­we­go banki muszą wpro­wa­dzić nowe re­gu­la­cje. Mają też do czy­nie­nia z ro­sną­cą kon­ku­ren­cją pry­wat­nych in­sty­tu­cji fi­nan­so­wych ta­kich, jak fun­du­sze hed­gin­go­we i spół­ki ka­pi­ta­ło­we.

We­dług firmy Chal­len­ger za­trud­nie­nie w ban­kach na Wall Stre­et od po­cząt­ku 2012 roku zmniej­szy­ło się o 20 tys. Ana­li­ty­cy spo­dzie­wa­ją się, że re­duk­cja okaże się głęb­sza, o ile przy­cho­dy nie wzro­sną.

Zwol­nie­nia pra­cow­ni­ków pla­no­wa­ne są w wielu ban­kach. Deut­sche Bank ma zwol­nić co naj­mniej 1900 pra­cow­ni­ków, Ci­ti­gro­up - 350. Cre­dit Su­is­se i UBS re­ali­zu­ją plany re­duk­cji ogło­szo­ne w ubie­głym roku, a Gold­man Sachs mo­dy­fi­ku­je pro­gram dla nowo przyj­mo­wa­nych ana­li­ty­ków.

>>>>

Czyja to wina ??? Za chod nie wierzy w Boga tylko w co ? W kase ! Wiec kasta kaplanow pieniadza rosnie i ma olbrzymie majtki... Tam skarb twoj gdzie serce twoje ...I na odwrot !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:57, 03 Maj 2013
PRZENIESIONY
Pią 18:33, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Brytyjski urząd podatkowy dogadał się z Goldman Sachs, żeby uratować twarz

Brytyjskie organy podatkowe zaaprobowały ugodę z Goldman Sachs po części dlatego, że amerykański bank zagroził zerwaniem nowego układu podatkowego, co sprawiłoby problem rządowi - wynika z sądowego przesłuchania, które odbyło się w czwartek.

Organizacja społeczna UK Uncut Legal Action zwróciła się do Sądu Najwyższego o sprawdzenie, czy zawarta w 2010 roku ugoda pomiędzy Goldmanem a urzędem podatkowym (HMRC), warta dla amerykańskiego banku 20 milionów funtów (30 milionów dolarów) była bezprawna.

Działania te są pochodną publicznego oburzenia jakie w Wielkiej Brytanii wzbudził fakt, że dużym firmom udaje się płacić mniejsze podatki niż wielu zwykłym obywatelom, dotkniętym przez stagnację gospodarczą i rządowe cięcia wydatków.

Zagrożeniem dla Goldman Sachs jest dalsza utrata reputacji w Wielkiej Brytanii. W styczniu publiczny skandal zmusił bank do rezygnacji z planów opóźnienia wypłaty bankierskich premii, co umożliwiłoby najlepiej zarabiającym pracownikom uniknąć wyższych podatków.

Sprawa dotyczy porozumienia zawartego przez ówczesnego szefa HMRC Dave’a Hartnetta z Goldman Sachs w listopadzie 2010 roku, by zakończyć długoletni spór o zakazaną obecnie praktykę unikania płacenia podatków poprzez wypłacanie premii brytyjskim pracownikom za pośrednictwem rajów podatkowych.

Inne banki, które korzystały z tego rozwiązania, porozumiały się z HMRC w 2005 roku, ale Goldman Sachs odmawiał zapłacenia fiskusowi zaległych kwot przez kolejne pięć lat.

Ingrid Simler, prawniczka reprezentująca UK Uncut Legal Action, powiedziała w Sądzie Najwyższym, że Hartnett popełnił błąd zgadzając się, by Goldman Sachs zapłacił sumę główną, którą był winny, ale nie odsetki które narosły przez pięć lat.

"DOSZLIŚMY DO ŚCIANY"

Rada ds. Wysokiego Ryzyka Korporacyjnego urzędu podatkowego odrzuciła porozumienie, wprawiając tym we wściekłość Goldman Sachs, który "doszedł do ściany", wynika z emaila przedstawionego przez Hartnetta w sądzie.
Bank zagroził wycofaniem się z nowego kodeksu praktyk, który miał ograniczyć unikanie płacenia podatków przez banki. Minister finansów, George Osborne, ogłosił go tydzień wcześniej, wynika z pisemnego oświadczenia Hartnetta odczytanego w sądzie.

"Bałem się, że wycofanie się będzie kłopotliwe dla ministra", napisał Hartnett w oświadczeniu, którego kopię upublicznił UK Uncut.

W wewnętrznym emailu datowanym na 7 grudnia 2010 roku Hartnett wskazywał na ryzyko "poważnych kłopotów" dla niego samego, HMRC i Osborne’a. Ostatecznie zaakceptował porozumienie mimo sprzeciwu rady.

"Ta sprawa pokazuje, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami i spektakularnymi deklaracjami - podatków unika się dalej i zawiera potajemne umowy, by uniknąć gniewu ministrów i gróźb ze strony wielkiego biznesu", podała UK Uncut Legal Actionw komunikacie prasowym.

Ministerstwo Skarbu, HMRC i Goldman Sachs odmówiły komentarza.

James Eadie, prawnik reprezentujący HMRC powiedział sądowi, że błędem było by sugerować, że był to "kumoterski układ".

Przywołał raport Narodowego Biura Audytu, opublikowany w czerwcu ubiegłego roku, z którego wynika, że pięć umów zawartych pomiędzy HMRC i dużymi bankami, w tym z Goldmanem, były uzasadnione, ponieważ HMRC mógł uzyskać mniej, gdyby zdecydował się na proces i przegrał.

Eadie powiedział, że szczegóły porozumienia są chronione tajemnicą podatkową, ale ci którzy znają wszystkie fakty uznali, że ugoda stanowi dobry interes dla podatników.

Sąd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.

....

Maja prawa autorskie . Podatkow placa ile chca . Oto rownosc wobec prawa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:11, 24 Mar 2014    Temat postu:

Stiglitz poprze Argentynę przed Sądem Najwyższym USA

Laureat Nobla zamierza złożyć pismo w amerykańskim Sądzie Najwyższym popierające wniosek Argentyny o zmianę orzeczenia sądu niższej instancji nakazującego spłacenie w całości obligatariuszy, jak poinformowali jego prawnicy.

Profesor uniwersytetu kolumbijskiego i były ekonomista Banku Światowego wyśle pismo do sądu popierające wniosek Argentyny złożony 18 lutego, powiedział w piątek Deepak Gupta z firmy Gupta Beck, prawnik Stiglitza. Francja, Meksyk i Brazylia również zamierzają poprzeć starania Argentyny o rewizję wyroku.

Argentyna zwróciła się w lutym do Sądu Najwyższego z wnioskiem twierdząc, że wyrok blokujący wypłaty zrestrukturyzowanych obligacji do czasu spłacenia zadłużenia grozi kolejną niewypłacalnością. Przekonuje też, że podtrzymując wyrok, sąd apelacyjny nie zastosował właściwie przepisów ustawy o immunitetach państw obcych (Foreign Sovereign Immunities Act), które ograniczają możliwości wnoszenia pozwów przeciwko obcym rządom.

W 2001 roku Argentyna nie spłaciła obligacji na kwotę 95 miliardów dolarów. I choć 95 procent wierzycieli zaakceptowało straty w wysokości 70 centów na dolarze przy restrukturyzacji zadłużenia w 2005 i 2010 roku, inni inwestorzy, między innymi fundusz hedgingowy Elliott Management Corp., wnieśli pozwy domagając się spłacenia w całości i sprawy wygrali.

Walka prawna stawia sądy Stanów Zjednoczonych w nietypowej sytuacji zmuszającej je do określania przyszłości finansowej obcego kraju. Orzeczenia sądów niższych instancji już spowodowały, że agencje Standard & Poor's, Fitch Ratings i Moody's Investors Service obniżyły rating kredytowy Argentyny.

Brazylijscy prawnicy wysłali pismo informujące obie strony, że zamierzają przedstawić sądowi "amicus curiae" - opinię prawną popierającą żądania Argentyny. Biuro prasowe brazylijskiego ministerstwa finansów nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.

Meksykański minister finansów Luis Videgaray powiedział w czwartek, że jego kraj również wyśle pismo popierające Argentynę, ponieważ wyrok może zagrozić przyszłym restrukturyzacjom zobowiązań skarbu państwa. Również Francja będzie chciała, żeby Sąd Najwyższy zmienił orzeczenie, jak powiedział przedstawiciel francuskiego rządu.

Oczekuje się, że "amicus curiae" zostaną przedstawione 24 marca, a prawnicy sprawy mają zostać powiadomieni na 10 dni przed terminem zapadalności. Obligatariusze mają na odpowiedź czas do 7 maja.

W opinii z 4 września zamieszczonym w "Project Syndicate" Stiglitz napisał, że decyzja sądu apelacyjnego podtrzymująca wyrok "grozi zachwianiem globalnych rynków zobowiązań skarbu państwa. Może nawet spowodować, że Stany Zjednoczone przestaną być postrzegane, jako kraj, w którym można emitować papiery dłużne".

W lipcu Francja przesłała opinię popierającą pierwszy wniosek Argentyny złożony w Sądzie Najwyższym odrzucony w październiku, ponieważ sąd apelacyjny wciąż rozpatrywał niektóre elementy sprawy. W swojej opinii Francja napisała, że decyzja może mieć "destabilizacyjny wpływ" na prawidłowe funkcjonowanie kraju i negocjowanie restrukturyzacji zadłużenia w celu niedopuszczenia do niewypłacalności.

Zgodnie z normalnym trybem działania Sądu Najwyższego nie rozpatrzy on sprawy co najmniej do końca maja. Sędziowie wysłuchają stron i wydadzą orzeczenie w okresie dziewięciu miesięcy licząc od października.

Obawy, że Argentyna zdecyduje się na niewypłacalność zamiast spłacić obligatariuszy spowodowały, że swapy ryzyka kredytowego kraju stały się najdroższe na świecie.

Katia Porzecanski

>>>

Tak globalni macherzy finansowi tak zamotali ze to ledwie zipie :O))) A jak pieprznie !!! :O))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:22, 25 Kwi 2014    Temat postu:

Giganty internetowe zapłacą karę

Firmy Apple, Google, Adobe oraz Intel zawarły ugodę w sprawie rzekomej zmowy, której celem było ograniczenie wysokości pensji pracowników. Według nieoficjalnych informacji wysokość odszkodowania jakie zapłacą cztery amerykańskie giganty technologiczne wyniesie ponad 300 milionów dolarów.

Amerykańscy prawnicy wystąpili z pozwem przeciwko Apple, Google, Adobe oraz Intelowi w imieniu 64 tysięcy pracowników tych firm. Zarzucili oni szefom czterech gigantów technologicznych, że zawarli tajną umowę, iż nie będą podkupywać sobie wzajemnie specjalistów.

Według pozwu celem zmowy było ograniczenie wysokości pensji. W ugodzie osiągniętej na kilka tygodni przed datą procesu szefowie Apple, Google, Adobe oraz Intela przyznali, że swego rodzaju "pakt nieagresji" został zawarty. Zaprzeczyli jednak, że chodziło o sztuczne zaniżanie pensji. Rzecznik Inela Chuck Mulloy oświadczył, że jego firma nie zrobiła niczego nagannego a ugodę zawarto tylko po to, by uniknąć ryzyka związanego z procesem.

Pierwotnie autorzy pozwu domagali się 3 miliardów dolarów odszkodowania. Według nieoficjalnych informacji zadowolili się jednak kwotą 324 milionów. około 20% tej sumy dostaną prawnicy reprezentujący pracowników.

...

To macie ,,wolny rynek" w wydaniu koncernow . To sa monopole i szkodza gospodarce .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:12, 26 Cze 2015    Temat postu:

Dymisje prezesów kosztują niemało
55
- Shutterstock

"Puls Biznesu" pisze o wysokich odprawach, na jakie mogą liczyć w wypadku zwolnienia z pracy prezesi i członkowie zarządu największych giełdowych spółek.

W Orlenie, największej polskiej spółce, w której – jak zauważa gazeta – stołki menadżerów bywały chwiejne – członkowie zarządu mają umowy zapewniające im wypłatę odpraw w wysokości 6- lub 12-miesięcznego wynagrodzenia. Do tego dochodzą płatności związane z zakazem konkurencji, również przez pół roku lub rok. Oznacza to, że obecny prezes paliwowego koncernu, w przypadku odwołania ze stanowiska mógłby liczyć na maksymalnie 3 miliony 300 tysięcy złotych.
REKLAMA

W największym polskim banku PKO BP – czytamy w "Pulsie Biznesu" – warunki umów są mniej szczodre dla członków zarządu. Z tytułu odpraw przysługuje im 3-miesięczne wynagrodzenie, a płatności z tytułu zakazu konkurencji mogą otrzymywać maksymalnie przez pół roku. Z kolei w PZU, największym ubezpieczycielu, odpraw, w przypadku rezygnacji lub odwołania nie ma.

W KGHM o odprawach nie ma mowy, ale każdemu z członków zarządu przez rok po rozstaniu z firmą wypłaca się 40 procent zasadniczego wynagrodzenia. W wypadku obecnego prezesa oznaczałoby to około 575 tysięcy złotych.

>>>

Od zbojectwa to sie niewiele rozni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:47, 18 Sty 2016    Temat postu:

Oxfam: 1 proc. najbogatszych posiada więcej niż reszta świata

Oxfam: 1 proc. najbogatszych posiada więcej niż reszta świata - Shutterstock

Jeden procent najzamożniejszych ludzi świata już w 2015 roku posiadał więcej niż pozostałe 99 procent. Do przekroczenia tej granicy doszło rok wcześniej, niż przewidywano - podała dziś pozarządowa organizacja humanitarna Oxfam.

"Różnica między nieliczną grupą najbogatszych a resztą populacji spektakularnie zwiększyła się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy" - czytamy w raporcie Oxfam zatytułowanym "Ekonomia na usługach 1 proc.", opublikowanym na dwa dni przed rozpoczynającym się w środę Światowym Forum Ekonomicznym (WEF) w Davos, w Szwajcarii.
REKLAMA


W raporcie podkreśla się, że przewidywania organizacji w tej kwestii spełniły się o rok wcześniej, niż prognozowano. Oxfam wylicza, że "62 osoby posiadają tyle, co biedniejsza połowa światowej populacji"; dla porównania - zdaniem organizacji - pięć lat temu było to 338 osób.

"Musimy wzywać rządy, firmy i elity finansowe obecne w Davos, aby zaangażowały się na rzecz zakończenia ery rajów podatkowych, które podtrzymują nierówności na świecie i uniemożliwiają wyjście z biedy miliardom ludzi" - podkreśliła dyrektor Oxfam Winnie Byanyima.

Aby zatrzymać proces pogłębiania się nierówności, Oxfam w szczególności apeluje o zwalczenie "rajów podaktowych". Organizacja podkreśla, że 90 proc. firm figurujących jako "strategiczni partnerzy" WEF jest zarejestrowanych w co najmniej jednym raju podatkowym.

Zdaniem AFP w zeszłym roku wielu ekonomistów krytykowało metodologię stosowaną przy wyliczeniach przez Oxfam. Organizacja argumentowała, że liczy tzw. "dorobek netto, czyli posiadane aktywa pomniejszone o długi".

Światowe Forum Ekonomiczne odbędzie się - jak co roku - w szwajcarskim górskim kurorcie Davos. Zgromadzeni tam światowi liderzy polityki, biznesu i nauki będą dyskutować o wyzwaniach, stojących w tym roku przed światem.

...

I takiego to systemu bronia kliki zachodnie a u nas upadly uklad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:50, 20 Sie 2018    Temat postu:

Według "Financial News" setki byłych pracowników Lehman Brothers mają zamiar uczestniczyć w imprezie upamiętniającej upadek banku. Ma ona odbyć się w okolicach 15 września. Zaproszenia rozsyłane są m.in. drogą mailową. "Financial News" dotarło do jednego z takich maili.

Byli pracownicy Lehman Brothers robią tajną imprezę z okazji 10-lecia upadłości

...

Jest co swietowac. Syjonistyczne banki ukradly wtedy biliony podatnikom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:38, 29 Lis 2018    Temat postu:

Rynek znów się "przegrzał"? Domy w USA są znacznie droższe niż przedtem...

Analitycy spodziewający się kolejnego światowego kryzysu gospodarczego, coraz częściej patrzą w kilku kierunkach.

...

Znowu bańka! Zydowska ekonomika to piramidka finansowa. Tulipanówka a w USA zwana dziwnie ,,schemat Ponziego". To zawsze musi runac. Ekomika cywilizacji zydowskiej jest patologiczna bo cala ta ,,cywilizacja" jest wadliwa. Nalezy powrocic do zdrowej ekomii rozwinietej w cywilizacji Kościoła opartej na realnej wartosci! Kościół to REALIZM!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135899
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:11, 14 Mar 2023    Temat postu:

Rzeź na akcjach banków trwa! First Republic Bank traci -65% w ciągu jednej sesji

Wyprzedaż akcji banków trwa. First Republic Bank spada o 65%! JPMorgan i Citigroup mierzą się z paniką bankową. Zyskuje Bitcoin i krypto.

...

Ooo! Czyżby już nadszedł ten dzień krachu który był od lat zapowiadany? Zobaczymy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy