Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Euroupadek Portugalii biora kase od towarzyszy Pekińczyków!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:12, 09 Lut 2012    Temat postu:

Portugalscy oficerowie zagrozili buntem

Oficerowie portugalskiej armii zagrozili buntem w obliczu planowanej przez rząd Pedra Passosa Coelho redukcji personelu sił zbrojnych oraz projektu wstrzymania podwyżek pensji i awansów.

"Nic nas nie zmusza do bycia posłusznymi" - napisali wojskowi w liście otwartym do ministra obrony narodowej. W dokumencie, którego treść ujawnił dziennik Diario de Noticias, wyrażono dezaprobatę dla polityki prowadzonej przez gabinet Passosa Coelho wobec siłach zbrojnych. Autorzy listu poinformowali, że systematycznie rośnie w armii niezadowolenie i opór wobec programu oszczędnościowego rządu.

Sygnatariusze dokumentu zaapelowali do ministra Jose Aguiara-Branco o podjęcie działań w celu wstrzymania planowanej w armii kilkuprocentowej redukcji etatów oraz projektu zamrożenia pensji i awansów. Oficerowie zagrozili, że mogą odmówić posłuszeństwa cywilnemu zwierzchnictwu w przypadku zignorowania przez rząd ich postulatów.

Minister obrony narodowej określił list mianem „upolitycznionego dokumentu”, który nie oddaje prawdziwych nastrojów w szeregach portugalskiej armii oraz jest inspirowany przez stowarzyszenia działające w siłach zbrojnych.

W listopadzie ub.r. Otelo Saraiva de Carvalho, legendarny przywódca portugalskiej rewolucji goździków z 1974 r., powiedział, że obecnie istnieją znacznie większe przesłanki do przeprowadzenia kolejnego zamachu stanu, niż wtedy, gdy obalano reżim salazarystów.

W ocenie de Carvalho duże niezadowolenie w armii sprzyja zamachowi stanu. - W praktyce nie jest on trudny do przeprowadzenia. Wystarczy 800-osobowa grupa żołnierzy, aby dokonać tego, co udało nam się w 1974 r. - powiedział przywódca rewolucji goździków.

W wyniku bezkrwawego zamachu stanu, tzw. rewolucji goździków, obalony został w 1974 r. autorytarny reżim salazarystów. Osłabienie gospodarki Portugalii, w wyniku przewlekłej wojny kolonialnej w Afryce, było głównym powodem niezadowolenia społeczeństwa i buntu sił zbrojnych, które doprowadziły do upadku dyktatury.

>>>>>

Portugalia tez w stanie agonalnym ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:54, 14 Lut 2012    Temat postu:

Portugalia: organizują randki na cmentarzu

Władze samorządowe Lizbony przygotowały z okazji walentynek wiele akcji służących "zbliżaniu do siebie" samotnych mieszkańców miasta. Jedna z nich odbywa się na największym zabytkowym cmentarzu miejskim.

Choć organizowana przez władze samorządowe portugalskiej stolicy akcja oprowadzania po cmentarzu w Dzień Zakochanych dostępna jest dla wszystkich Lizbończyków, to jej głównym celem jest "pomoc samotnym mieszkańcom miasta w odnalezieniu swojej drugiej połowy". Inicjatywa zatytułowana "I nie opuszczę Cię aż do śmierci" obejmuje zwiedzanie zabytkowego cmentarza Prazeres, na którym przewodnik opowiada najbardziej romantyczne historie stolicy Portugalii. W ramach finansowanej przez ratusz akcji wskazywane są miejsca spoczynku bohaterów największych lizbońskich romansów, a także przybliżane okoliczności najgorętszych historii miłosnych i sylwetek najsłynniejszych kochanków.

>>>>>

Przygotowuja sie do bankructwa kraju . Niedlugo cala Porugalia wyladuje na euro-cmentarzu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:15, 17 Lut 2012    Temat postu:

Portugalia: przybyło 100 tys. bezrobotnych

Liczba bezrobotnych w Portugalii wzrosła w ub.r. o 100 000 i wynosi 706 000 - ogłosił dziś portugalski Krajowy Instytut Statystyki (INE). Połowę stanowią Portugalczycy w wieku od 15 do 34 lat.

Podczas gdy prognozy rządowe zapowiadały na koniec 2011 r. bezrobocie na poziomie 12,5 proc. w kraju liczącym 10 732 000 ludności (z czego w wieku aktywności zawodowej 5 587 000), okazało się ono nieco wyższe: wyniosło 12,7 proc. W roku 2008 było w Portugalii 7,6 proc. bezrobotnych, w 2009 r. - 9,5 proc., a w 2010 r. - 10,8 proc.

Ciężki kryzys gospodarczy, jaki przeżywa kraj, i głębokie cięcia oszczędnościowe, które były warunkiem uzyskania pomocy finansowej UE i MFW, doprowadziły do upadku wielu przedsiębiorstw, co zgodnie podkreślają w związku z komunikatem INE portugalskie portale internetowe.

Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju Portugalia zajmuje pod względem wysokości bezrobocia trzecie miejsce po Hiszpanii i Irlandii wśród krajów tej organizacji. W 2011 r. portugalski PKB zmalał o 1,5 proc., a w roku bieżącym - według przewidywań rządu konserwatystów - spadnie o 3 proc.

>>>>

Ta spadnie . I co jeszcze ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 29 Lut 2012    Temat postu:

Grypa zabiła aż 3 tys. osób w ciągu tygodnia

Kilka tysięcy osób zmarło w lutym w Portugalii z powodu epidemii grypy. Tylko między 13 a 19 lutego wirus przyczynił się do zgonu aż 3 tys. osób. Największy odsetek ofiar stanowią osoby powyżej 65. roku życia.

Drastyczny wzrost śmiertelności między 13 a 19 lutego tłumaczony jest przez epidemiologów złymi warunkami, w jakich żyją obywatele Portugalii. Szacuje się, że 40% mieszkańców kraju nie ogrzewa swoich domostw.

- Przy utrzymujących się w niektórych regionach kraju niskich temperaturach grypa zbiera swoje żniwo szybciej. Najbardziej narażone na jej atak są osoby starsze, powyżej 65 lat. Odsetek zmarłych podczas ostatnich dni był w tej grupie wiekowej największy - oświadczył szef Generalnej Dyrekcji Ochrony Zdrowia w Lizbonie Francisco George.

Dla wielu komentatorów przyczyna nagłych zgonów mieszkańców Portugalii jest nadal niejasna i niedostatecznie wyjaśniona przez ministerstwo zdrowia. Sandra Vindeirinho z telewizji RTP określiła rozprzestrzeniający się wirus mianem "bliżej nieokreślonego", odnotowując, że resort zdrowia zleciło już zaawansowane studia nad śmiercionośnym szczepem.

Według Francisco George'a, powołującego się na informacje zebrane w szpitalach, w Portugalii rozprzestrzeniają się dwa wirusy grypy typu A: H3N2 oraz H1N1. - Pierwszy z nich atakuje głównie osoby w podeszłym wieku, drugi - młodszych - powiedział szef Generalnej Dyrekcji Ochrony Zdrowia.

Epidemia grypy przyczyniła się do drastycznego zwiększenia liczby pacjentów w portugalskich szpitalach. W niektórych placówkach zaczyna brakować łóżek dla chorych.

>>>>

Portugalai zaczyna wymierac . Za euro !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:15, 02 Mar 2012    Temat postu:

Ekstremalna susza w Portugalii. "To dramat"

Pra­wie jedna trze­cia po­wierzch­ni Por­tu­ga­lii kon­ty­nen­tal­nej bo­ry­ka się z eks­tre­mal­ną suszą. Deszcz nie spadł już od wielu ty­go­dni. O "dra­ma­cie" mówią przed­sta­wi­cie­le In­sty­tu­tu Me­te­oro­lo­gii w Li­zbo­nie.

Z da­nych li­zboń­skie­go in­sty­tu­tu ba­da­ją­ce­go po­go­dę wy­ni­ka, że sy­tu­acja staje się coraz bar­dziej dra­ma­tycz­na. Już 68 proc. te­re­nów w Por­tu­ga­lii na­wie­dzi­ła "po­waż­na" susza, a na 32 proc. po­wierzch­ni kraju stwier­dzo­no suszę okre­śla­ną jako "eks­tre­mal­ną". O nie­ko­rzyst­nych wa­run­kach alar­mo­wa­no już w stycz­niu, ale w ciągu ostat­nich dwóch ty­go­dni sy­tu­acja dra­ma­tycz­nie się po­gor­szy­ła - mówią spe­cja­li­ści. Naj­go­rzej jest na pół­no­cy kraju, w re­gio­nie Li­zbo­ny, w gó­rach Serra de Es­tre­la oraz w re­gio­nie Alen­te­jo i czę­ści Al­ga­rve na po­łu­dniu.

W ciągu ze­szłe­go mie­sią­ca, za­zwy­czaj desz­czo­we­go, śred­nio w kraju spa­dło za­le­d­wie 2,2 mm desz­czu. To naj­gor­szy wynik od ponad 80 lat. Co gor­sza, w marcu we­dług In­sty­tu­tu Me­te­oro­lo­gii po­go­da zbyt­nio się nie zmie­ni.

>>>>

A wiec nadchodzi kara na Portugalie za jej grzechu . Njapierw ekonomia teraz natura . Ostrzegalem ale byli ,,mundrzejsi'' no to teraz majo co hcieli :

http://www.ungern.fora.pl/wiara-ojcow-naszych,4/ojcze-swiety-wita-cie-portugalia-katolicka,2891.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:15, 06 Mar 2012    Temat postu:

Portugalia: Ministrowie wydali w restauracjach tysiące euro ze służbowych kart

Zlecona przez premiera Pedra Passosa Coelho kontrola wydatków członków poprzedniego rządu Portugalii wykazała poważne nadużycia finansowe w wydatkach reprezentacyjnych w ministerstwach sprawiedliwości i obrony narodowej. Inspektorzy potwierdzili, że kierownictwa resortów wydawały co miesiąc w restauracjach tysiące euro posługując się służbowymi kartami.

Największe wydatki reprezentacyjne zanotowano w ministerstwie obrony narodowej, gdzie szef resortu, jego zastępcy i dyrektorzy departamentów dysponowali kartami kredytowymi o miesięcznym limicie na poziomie ponad 60 tys. euro. Z informacji, do których dotarł dziennik "Correio da Manha", wynika, że co miesiąc Augusto Santos Silva, były minister obrony narodowej, a także dwóch jego zastępców i kilku dyrektorów resortu wydawali tysiące euro na przyjęcia w restauracjach.

Były minister obrony narodowej w socjalistycznym rządzie Jose Socratesa broni się przed zarzutami. - Nie posiadałem wiedzy na temat limitów dostępnych na kartach. Nie mogę też brać odpowiedzialności za innych pracowników resortu. Sam na wydatki reprezentacyjne przeznaczałem miesięcznie zaledwie po kilkaset euro - powiedział Augusto Santos Silva.

Kontrolerzy wykazali nadmierne wydatki na obiady i kolacje także w ministerstwie sprawiedliwości, gdzie poza kartami kredytowymi dla kierownictwa resortu wykryto istnienie osobnego funduszu na potrzeby reprezentacyjne. - Korzystali z niego zarówno były minister Alberto Martins, jego zastępca, jak i dwóch szefów gabinetu ministra. Co miesiąc wydawali oni łącznie ponad 5 tys. euro - ujawnił "Correio da Manha" w oparciu o raport pokontrolny.

Jak zapewnił Miguel Relvas, obecny minister ds. parlamentu, w drugiej połowie 2011 roku rząd pozbawił ministrów kart kredytowych na wydatki reprezentacyjne. - Prawa do korzystania z nich nie ma już nawet premier - poinformował Relvas.

>>>>

Tak to jest zycie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:11, 08 Mar 2012    Temat postu:

Portugalskiej policja skandalicznie nieodinwestowana.
2012-03-07 (22:05)
PAP
Portugalscy policjanci skarżą się na brak podstawowych środków do wykonywania zadań. - Funkcjonariusze potrzebują pilnie pojazdów, ubrań i tuszu do drukarek - poinformowali przedstawiciele policyjnych związków zawodowych.

Według członków policyjnych syndykatów największe braki w wyposażeniu odczuwane są na posterunkach w dużych portugalskich miastach, szczególnie w aglomeracji lizbońskiej.

Jak poinformował Jose Mendes ze stołecznej delegatury Stowarzyszenia Policyjnych Związków Zawodowych (ASPP), z powodu braku papieru i tuszu do drukarek w marcu źle funkcjonuje drogówka w Lizbonie i okolicach. - Od ponad dwóch tygodni funkcjonariusze wielu stołecznych komisariatów odmawiają wystawiania poświadczeń o wypadkach z powodu braku materiałów biurowych - ujawnił Mendes.

Przedstawiciel policyjnych związków zawodowych powiedział też, że w ostatnich miesiącach portugalskie organy ścigania utraciły ponad 300 aut patrolowych. Zdaniem syndykatu samochody uległy awariom i nie można ich naprawić z braku pieniędzy. Według związków niedobory są efektem wdrażanej przez rząd polityki oszczędnościowej oraz chaosu organizacyjnego w jednostkach sfery budżetowej.

- Problemy te zostaną wkrótce rozwiązane. Lada dzień podpiszemy umowę z nową firmą serwisową. Zamierzamy też usprawnić dystrybucję materiałów biurowych do zgłaszających niedobory komisariatów - zapowiedziała Carla Duarte z komendy głównej policji w Lizbonie.

Według przedstawicieli policyjnych związków zawodowych pilnie potrzebne jest także uzupełnienie składów umundurowania. - Brakuje szczególnie koszul oraz spodni. Dla wielu policjantów jedynym rozwiązaniem jest nabycie elementów ubioru w drugim obiegu. Alternatywą są producenci odzieży dla firm ochroniarskich, ale to jest nielegalne, gdyż nie mają oni niezbędnych certyfikatów - dodał przedstawiciel ASPP.

>>>

Ale za to macie euro i to powinno napawac was szczesciem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:33, 10 Mar 2012    Temat postu:

Portugalia: rząd zamierza wspierać aktywizację zawodową osób po pięćdziesiątce

Wła­dze Por­tu­ga­lii za­mie­rza­ją w naj­bliż­szych mie­sią­cach przy­go­to­wać pa­kiet pro­po­zy­cji wspie­ra­ją­cych ak­ty­wi­za­cję za­wo­do­wą osób po­wy­żej 50. roku życia.

Do­tych­czas miej­sco­wi przed­się­bior­cy mieli nie­wie­le za­chęt do za­bie­ga­nia o dłuż­szy okres za­trud­nie­nia star­szych pra­cow­ni­ków. Gru­pie tej zresz­tą w ostat­nich la­tach nie za­le­ża­ło na osią­ga­niu peł­ne­go wieku eme­ry­tal­ne­go, który w Por­tu­ga­lii – za­rów­no dla męż­czyzn, jak i ko­biet – wy­no­si 65 lat. Sza­cu­je się, że za­trud­nio­nych osób po 60-ce jest w tym kraju za­le­d­wie 30 proc. „Por­tu­ga­lia po­sia­da niż­szy od śred­niej eu­ro­pej­skiej współ­czyn­nik osób ak­tyw­nych za­wo­do­wo w prze­dzia­le wie­ko­wym 55-64 lata”, od­no­to­wu­je Nuno Pe­sta­na z mi­ni­ster­stwa pracy i po­li­ty­ki spo­łecz­nej.

Naj­wię­cej pra­cow­ni­ków – ponad 10 tys. – prze­szło na wcze­śniej­szą eme­ry­tu­rę w 2010 r. za­chę­co­nych wpro­wa­dzo­ną przez rząd Jose So­cra­te­sa re­gu­la­cją prze­wi­du­ją­cą opcję za­koń­cze­nia ak­tyw­no­ści za­wo­do­wej dla osób ze sfery pu­blicz­nej, które mają 62,5 roku oraz 25-let­ni staż pracy.

W tym samym roku przed­sta­wi­cie­le kie­ro­wa­ne­go przez so­cja­li­stów mi­ni­ster­stwa pracy i po­li­ty­ki spo­łecz­nej po­in­for­mo­wa­li o ko­niecz­no­ści pod­wyż­sze­nia „w nie­dłu­giej przy­szło­ści” gra­ni­cy wieku eme­ry­tal­ne­go z 65 do 67 lat, ze wzglę­du na nie­wy­dol­ność pu­blicz­ne­go sys­te­mu ubez­pie­czeń spo­łecz­nych. Rząd Jose So­cra­te­sa – który osta­tecz­nie podał się do dy­mi­sji w marcu ub.r. – za­po­wia­dał moż­li­wość wpro­wa­dze­nia no­we­li­za­cji w tej ma­te­rii w 2013 r.

Rzą­dzą­cy Por­tu­ga­lią od czerw­ca ub.r. cen­tro­pra­wi­co­wy ga­bi­net Pedra Pas­so­sa Co­el­ho odło­żył wdro­że­nie w życie zmian zwią­za­nych z pod­wyż­sze­niem wieku eme­ry­tal­ne­go na bli­żej nie­okre­ślo­ny ter­min. Szef rządu nie sprzy­ja też ubie­gło­rocz­nej pro­po­zy­cji kanc­lerz Nie­miec An­ge­li Mer­kel w spra­wie pod­wyż­sza­nia w Eu­ro­pie wieku eme­ry­tal­ne­go do 67 lat.

„Nie zga­dzam się z tym pro­jek­tem. Lep­szym wa­rian­tem jest opra­co­wa­nie sku­tecz­nych metod ak­tyw­ne­go wcho­dze­nia w star­szy wiek” - stwier­dził Pas­sos Co­el­ho.

W lu­to­wym w wy­wia­dzie dla te­le­wi­zji RTP szef por­tu­gal­skie­go rządu przy­znał, że jego ga­bi­net roz­wa­ża wpro­wa­dze­nie w nie­dłu­gim cza­sie za­chęt dla przed­się­bior­ców w celu ak­ty­wi­za­cji za­wo­do­wej osób po­wy­żej 50. roku życia. „Jedną z roz­wa­ża­nych opcji jest ob­ni­że­nie fir­mom skła­dek na ubez­pie­cze­nie spo­łecz­ne w przy­pad­ku za­trud­nia­nia pra­cow­ni­ków o 40-let­nim stażu na rynku pracy” - po­in­for­mo­wał pre­mier.

Pas­sos Co­el­ho za­zna­czył też, iż w ciągu naj­bliż­szych dwóch dekad zmniej­szy się w Por­tu­ga­lii ten­den­cja do ubie­ga­nia się o wcze­śniej­szą eme­ry­tu­rę, gdyż świad­cze­nie to zmniej­szy się o 50 proc. w sto­sun­ku do ak­tu­al­nych sta­wek.

Tym­cza­sem w ostat­nich la­tach kry­zys, w jakim po­grą­żo­na jest Por­tu­ga­lia, na­si­lił wśród miej­sco­wych przed­się­bior­ców dą­że­nie do re­duk­cji eta­tów. I choć prawo pracy tego ibe­ryj­skie­go kraju wy­star­cza­ją­co chro­ni pra­cow­ni­ków po­wy­żej 50. roku życia przed zwol­nie­niem, to w ostat­nich la­tach naj­czę­ściej na­stę­pu­je ono w efek­cie ban­kructw firm, i nie ma związ­ku z wie­kiem za­trud­nio­ne­go.

Jak wska­zu­je Nuno Pe­sta­na, w Por­tu­ga­lii pra­cow­ni­cy po 50. roku życia coraz czę­ściej sami czują się jed­nak mniej wy­daj­ni i chęt­niej wy­stę­pu­ją o prawo do wcze­śniej­szej eme­ry­tu­ry.

Poza tym, na por­tu­gal­skim rynku pracy ist­nie­je też prze­świad­cze­nie, że osoba zbli­ża­ją­ca się do wieku eme­ry­tal­ne­go jest gor­szym pra­cow­ni­kiem. „Stu­dia po­twier­dza­ją, że wśród przed­się­bior­ców wy­stę­pu­je dy­stans do osób star­szych. Za­zwy­czaj wy­ni­ka on ze ste­reo­ty­pu, że 50-lat­ko­wie i star­si są oso­ba­mi scho­ro­wa­ny­mi, o mniej­szej wy­daj­no­ści pracy” - wy­ja­śnia Nuno Pe­sta­na.

Ba­da­nie zle­co­ne przez mi­ni­ster­stwo pracy i po­li­ty­ki spo­łecz­nej wy­ka­za­ło, że naj­więk­szy od­se­tek przed­się­bior­ców ne­ga­tyw­nie usto­sun­ko­wa­nych do star­szych człon­ków za­ło­gi wy­stę­pu­je fir­mach, w któ­rych za­trud­nio­na jest wy­so­ka licz­ba pra­cow­ni­ków w wieku po­wy­żej 50 lat. Z in­ne­go stu­dium prze­pro­wa­dzo­ne­go przez to samo mi­ni­ster­stwo wy­ni­ka, że naj­wię­cej za­trud­nio­nych pra­cow­ni­ków w prze­dzia­le wie­ko­wym 50-64 lata miesz­ka w po­łu­dnio­wej i środ­ko­wej czę­ści kraju, głów­nie w Li­zbo­nie, Faro, Se­tu­ba­lu, Evo­rze oraz San­ta­rem. Za­zwy­czaj pra­cu­ją oni w du­żych fir­mach pro­wa­dzą­cych kursy do­kształ­ca­ją­ce dla swo­jej za­ło­gi. Tym­cza­sem wśród pra­cow­ni­ków po­wy­żej 45. roku życia na por­tu­gal­skim rynku pracy do­mi­nu­ją męż­czyź­ni, zwy­kle po­sia­da­ją­cy wy­kształ­ce­nie śred­nie lub pod­sta­wo­we.

>>>>

Poszaleli . Po jakiej 50tce ? Jestescie w EURO przypominam . Pracy nie bedzie dla mlodych a co dopiero po 50tce ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:39, 14 Mar 2012    Temat postu:

Portugalia: gigantyczne oszustwo w sektorze farmaceutycznym

Li­zboń­ska po­li­cja po­in­for­mo­wa­ła o roz­bi­ciu zor­ga­ni­zo­wa­nej grupy prze­stęp­czej dzia­ła­ją­cej w por­tu­gal­skim sek­to­rze far­ma­ceu­tycz­nym. Jej człon­ko­wie ma­ni­pu­lo­wa­li prze­tar­ga­mi dzię­ki danym wy­kra­dzio­nym z sys­te­mów elek­tro­nicz­nych 250 kra­jo­wych aptek.

Pro­ce­der słu­żył fa­wo­ry­zo­wa­niu jed­ne­go z naj­więk­szych na por­tu­gal­skim rynku do­staw­ców leków. Dzię­ki do­stę­po­wi do bazy da­nych kil­ku­set aptek, głów­nie pań­stwo­wych pla­có­wek, prze­stęp­cy uzy­ska­li wie­dzę po­moc­ną do wy­gry­wa­nia prze­tar­gów w całym kraju. Jak po­in­for­mo­wa­ła ko­men­da głów­na po­li­cji w Li­zbo­nie, we wto­rek u jed­ne­go z czo­ło­wych por­tu­gal­skich dys­try­bu­to­rów leków za­bez­pie­czo­no "po­kaź­ny" ma­te­riał do­wo­do­wy.

"Pro­wa­dzo­ne pod­czas ostat­nich sze­ściu mie­się­cy śledz­two pod kryp­to­ni­mem »Ope­ra­cja Re­laks« do­wio­dło ist­nie­nia zor­ga­ni­zo­wa­nej grupy wy­kra­da­ją­cej dane in­for­ma­tycz­ne aptek, a także do­ko­nu­ją­cej sa­bo­ta­żu w sys­te­mach in­for­ma­tycz­nych kilku spół­ek" - po­wie­dział przed­sta­wi­ciel por­tu­gal­skie­go apa­ra­tu ści­ga­nia.

Ko­men­da li­zboń­skiej po­li­cji od­mó­wi­ła in­for­ma­cji na temat ewen­tu­al­nych aresz­to­wań. Po­twier­dzi­ła je­dy­nie, że za­mie­sza­ny w aferę dys­try­bu­tor wy­gry­wał prze­tar­gi war­to­ści kilku mi­lio­nów euro.

We­dług por­tu­gal­skich me­diów za­bez­pie­czo­ne dane mają słu­żyć jako pod­sta­wa do sfor­mu­ło­wa­nia aktu oskar­że­nia wobec człon­ków zor­ga­ni­zo­wa­nej grupy prze­stęp­czej. "Wy­kra­da­li oni dane za po­mo­cą spe­cjal­ne­go opro­gra­mo­wa­nia, do któ­re­go, zgod­nie z pra­wem, le­gal­ny do­stęp miało je­dy­nie Kra­jo­we Sto­wa­rzy­sze­nie Aptek" - ujaw­ni­ła te­le­wi­zja RTP.

>>>

Dobrze ze wykryli !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:56, 18 Mar 2012    Temat postu:

Obroty turystyki religijnej mogą przekroczyć 1 mld euro

Rząd Pedra Passosa Coelho, który zadeklarował wsparcie dla sektora turystyki religijnej, przewiduje, że obroty w ruchu pielgrzymkowym w Portugalii mogą przekroczyć 1 mld euro rocznie. Pielgrzymi stanowią 10 proc. wszystkich osób spędzających urlop w tym kraju.

Według ministra gospodarki Alvaro Santosa Pereiry, zwiększenie wsparcia dla tej niszy ze strony państwa jest konieczne w związku z dużym i mało dotychczas wykorzystanym potencjałem tego sektora w Portugalii. Członek centroprawicowego rządu przypomniał, że 75 proc. dziedzictwa materialnego tego iberyjskiego kraju stanowią obiekty religijne.

- Branża ta była dotychczas traktowana po macoszemu przez władze państwowe. A szkoda, bo może ona napędzać naszą gospodarkę i odegrać ważną rolę w jej odbudowie - powiedział Santos Pereira.

W tym roku z państwowych środków wsparte zostaną m.in. inwestycje w budowę dróg i obiektów dla pielgrzymów na szlakach łączących Fatimę z Coimbrą i hiszpańskim Santiago de Compostela. Liczące ponad 250 km trasy przeznaczone są zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów.

- Łączny koszt realizacji przedsięwzięć w infrastrukturę religijną w środkowej Portugalii oceniany jest w tym roku na 0,5 mln euro - powiedział Pedro Machado z oddziału Portugalskiej Organizacji Turystycznej w Coimbrze.

Rządowi eksperci przewidują, że dzięki realizacji zapowiadanych na 2012 r. inwestycji w budowę szlaków oraz baz noclegowych dla pielgrzymów sektor turystyki religijnej w Portugalii może zanotować wynik na poziomie przekraczającym 1 mld euro.

Szacuje się, że pielgrzymi stanowią już 10 proc. wszystkich osób spędzających urlop w Portugalii. Roczne obroty sektora turystyki religijnej w tym iberyjskim kraju oscylowały w ostatnich latach na poziomie 700 mln euro.

Głównymi ośrodkami turystyki religijnej w Portugalii jest Lizbona, Braga, Lamego oraz Fatima. Do tego znanego na całym świecie sanktuarium maryjnego przybywa w ciągu roku ponad 5 mln turystów. Czwartą pod względem liczby grupę narodowościową - po Portugalczykach, Hiszpanach i Włochach - stanowią wśród pielgrzymujących tam osób Polacy. W 2011 r. przybyło tam prawie 12,5 tys. turystów w ramach 261 zorganizowanych grup z Polski.

Z Lizbony Marcin Zatyka

>>>>

To ze Bóg ratuje przed zguba i nalezy sie do Niego zwrocic o pomoc to nie znaczy ze chodzi o zarabianie na religii ! Chodzi o zwrocenie duszy do Boga . Czyli zycie zgodne z Ewangelia . A nie zboczenia dewiacje i łajdactwo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:02, 19 Mar 2012    Temat postu:

Portugalia: drastyczny wzrost próśb do Caritas o pomoc

W ubie­głym roku licz­ba osób zwra­ca­ją­cych się o pomoc do por­tu­gal­skiej Ca­ri­tas wzro­sła aż o 91 pro­cent - wy­ni­ka z da­nych tej ko­ściel­nej in­sty­tu­cji cha­ry­ta­tyw­nej. Co­dzien­nie po wspar­cie zgła­sza się ponad 250 osób, w tym nawet ad­wo­ka­ci i ar­chi­tek­ci.

Jak wska­zu­ją przed­sta­wi­cie­le Ca­ri­tas, od kilku mie­się­cy wy­raź­nie ro­śnie licz­ba po­trze­bu­ją­cych z grup za­wo­do­wych, które do­tych­czas uwa­ża­ne były za do­brze sy­tu­owa­ne. - Od­no­to­wa­li­śmy gwał­tow­ne zwięk­sze­nie się licz­by ubo­gich wśród ad­wo­ka­tów, ar­chi­tek­tów, na­uczy­cie­li, przed­szko­la­nek, a nawet do­rad­ców fi­nan­so­wych - po­in­for­mo­wa­ła Da­nie­la Gu­ima­ra­es z por­tu­gal­skiej Ca­ri­tas. Po dużym wzro­ście licz­by po­trze­bu­ją­cych w 2011 roku rów­nież w pierw­szym kwar­ta­le bie­żą­ce­go roku utrzy­mu­je się ten­den­cja wzro­sto­wa. - Nie­ste­ty, nasze moż­li­wo­ści są ogra­ni­czo­ne i nie je­ste­śmy w sta­nie pomóc wszyst­kim w wy­star­cza­ją­cym stop­niu, tym bar­dziej że szyb­ko przy­by­wa licz­ba tzw. no­wych ubo­gich - po­wie­dział szef por­tu­gal­skiej Ca­ri­tas, Eu­ge­nio Fon­se­ca.

We­dług niego poza do­raź­ną po­mo­cą dla bied­nych, któ­rzy naj­czę­ściej pro­szą o żyw­ność, po­trzeb­ne jest szko­le­nie por­tu­gal­skich ro­dzin w za­kre­sie oszczęd­ne­go pro­wa­dze­nia go­spo­darstw do­mo­wych. Fon­se­ca ujaw­nił, że Ca­ri­tas uzy­ska­ła już za­pew­nie­nie ze stro­ny Urzę­du Ochro­ny Kon­su­men­ta (DECO) o za­ini­cjo­wa­niu akcji pro­pa­gu­ją­cej roz­sąd­ne wy­da­wa­nie pie­nię­dzy.

- Po­pie­ra­my wszel­kie ini­cja­ty­wy, które po­ma­ga­ją zwal­czyć po­sze­rza­ją­cą się w kraju sferę ubó­stwa. Mu­si­my jak naj­szyb­ciej za­cząć uczu­lać na­szych oby­wa­te­li, że bieda czę­sto za­czy­na się od nie­go­spo­dar­no­ści i braku na­wy­ków do oszczę­dza­nia. Każda forma jej za­po­bie­ga­nia jest dobra - uważa Fon­se­ca.

Wła­dze Ca­ri­tas po­in­for­mo­wa­ły, że w związ­ku z ro­sną­cą falą ubó­stwa wśród Por­tu­gal­czy­ków ży­ją­cych w Luk­sem­bur­gu, Szwaj­ca­rii i Wiel­kiej Bry­ta­nii wkrót­ce uru­cho­mio­na zo­sta­nie spe­cjal­na linia wspar­cia dla emi­gran­tów. W Por­tu­ga­lii pa­nu­je naj­wyż­sze od 35 lat bez­ro­bo­cie. Bez za­ję­cia jest pra­wie 15 proc. osób zdol­nych do pracy.

>>>>

Portugalai tez dozywa swoich dni ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:35, 21 Mar 2012    Temat postu:

Protest studentów w Lizbonie

Przed Zgromadzeniem Republiki w Lizbonie zakończył się protest studentów. Uczestnicy manifestacji domagali się m.in. odstąpienia rządu od cięć w szkolnictwie wyższym.

Jak poinformował Paulo Antunes ze Stowarzyszenia Akademickiego w Lizbonie, w przemarszu ulicami stolicy wzięli udział studenci z wyższych uczelni z całej Portugalii. "Podczas manifestacji reprezentowana była też większość krajowych organizacji akademickich" - odnotował przedstawiciel organizatora protestu.

Po dojściu pod parlament uczestnicy manifestacji odczytali swoje postulaty, które zawierały m.in. żądanie szybkich wypłat zaległych stypendiów oraz zaprzestanie ograniczania ich liczby przez ministerstwo oświaty. Protestujący wyrazili również swoją dezaprobatę wobec rządowego planu cięć w szkolnictwie wyższym i rosnących kosztów studiowania.

- Zamiast redukcji oczekujemy wsparcia dla studentów. Prawie połowie z nich doskwierają dziś w Portugalii problemy finansowe i wielu z braku środków musi porzucać naukę. Oczekujemy zmiany w traktowaniu szkolnictwa wyższego - stwierdził Sergio Martinho z Akademickiego Stowarzyszenia z Vila Real.

Wśród ponad tysiąca uczestników wtorkowej manifestacji wznoszono hasła: "Czesne boli", "Walka trwa" oraz "Edukacja to nie biznes". Poza studentami w proteście udział wzięli również deputowani Portugalskiej Partii Komunistycznej oraz przedstawiciele grupy Anonymous, którzy rozdawali ulotki. "Razem stanowimy 99 proc. Zjednoczmy się przeciwko 1 proc. lobbystów" - napisano na jednej z nich.

Według szacunków organizacji akademickich, średni miesięczny koszt studiowania w Portugalii wynosi 550 euro.

>>>>

Tak postepuje upadek Portugalii ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:09, 22 Mar 2012    Temat postu:

Portugalia: strajk generalny paraliżuje komunikację w miastach

Pierwszy w tym roku strajk generalny w Portugalii przeciwko oszczędnościom wprowadzanym przez rząd pociągnął za sobą w czwartek poważne zakłócenia w transporcie miejskim w głównych miastach. Strajk ogłosiła jedna z największych central związkowych kraju CGTP.

CGTP reprezentuje ponad 600 tysięcy pracowników, głównie fizycznych. W Lizbonie całkowicie stanęło metro i stateczki na Tagu, służące do przewożenia pasażerów na drugi brzeg rzeki. W stolicy mają być zapewnione jednak usługi minimum w kursowaniu autobusów; w ciągu dnia spodziewane jest uruchomienie zaledwie 13 proc. połączeń.

W drugim pod względem wielkości mieście kraju, Porto, kierowcy linii obsługiwanych przez STCP zostali zobowiązani decyzją sądu do realizacji środowych i czwartkowych kursów nocnych, a minimalną liczbę połączeń ma zapewnić metro.

Do strajku nie przystąpili kontrolerzy lotniczy i transport powietrzny powinien funkcjonować. Lotnisko w Lizbonie działa normalnie.

Jednak zapewniająca obsługę lotnisk firma Ana prosi pasażerów, by sprawdzali przed wyjazdem na lotnisko, czy ich lot odbędzie się, ponieważ do protestu przyłączyli się pracownicy międzynarodowych lotnisk w Lizbonie, Porto, Faro, Funchal oraz Ponta Delgada, a także piloci największej portugalskiej linii TAP.

Poważnych utrudnień należy spodziewać się także w funkcjonowaniu portów morskich w Lizbonie, Leixoes oraz Sines, gdzie udział w strajku zapowiedzieli dokerzy.

Udział w strajku biorą też pracownicy kolei państwowych CP. Już w środę wieczorem nastąpiły zakłócenia w kursowaniu pociągów podmiejskich i dalekobieżnych.

W czwartkowym proteście uczestniczą również portugalscy pocztowcy, nauczyciele, lekarze i pielęgniarki, pocztowcy, a także pracownicy telewizji publicznej, bibliotek i muzeów.

Strajk zorganizowano w proteście przeciwko oszczędnościom wprowadzonym w zeszłym roku przez rząd w zamian za międzynarodową pomoc finansową w wysokości 78 mld euro - powiedział przywódca CGTP Armenio Carlos.

Związki zawodowe sprzeciwiają się - powiedział Carlos "deregulacji rynku pracy i modelowi niskich płac, (które są) makiaweliczną próbą likwidacji prawa pracy". Po południu w głównych portugalskich miastach spodziewane są dziesiątki zgromadzeń i manifestacji. Strajk, który rozpoczął się w środę późnym wieczorem, ma trwać do piątku rano.

>>>>

A wiec po Grecji Portugalia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:56, 23 Mar 2012    Temat postu:

Strajk generalny w Portugalii

W środę póź­nym wie­czo­rem roz­po­czął się w Por­tu­ga­lii strajk ge­ne­ral­ny w pro­te­ście prze­ciw po­li­ty­ce oszczęd­no­ścio­wej rządu Pedra Pas­so­sa Co­el­ho. Strajk, który zor­ga­ni­zo­wa­ła jedna z dwóch wiel­kich cen­tral związ­ko­wych - CGTP - ma po­trwać do piąt­ku rano.

Pierw­si do straj­ku przy­stą­pi­li pra­cow­ni­cy metra w Li­zbo­nie oraz Porto. W śro­do­wy wie­czór ze sto­łecz­nych za­jezd­ni wy­je­cha­ło też za­le­d­wie kilka au­to­bu­sów. W czwar­tek w ciągu dnia spo­dzie­wa­ne jest uru­cho­mie­nie w Li­zbo­nie za­le­d­wie 13 proc. po­łą­czeń au­to­bu­so­wych. W straj­ku ge­ne­ral­nym udział biorą rów­nież pra­cow­ni­cy por­tu­gal­skich kolei pań­stwo­wych CP. Już w środę wie­czo­rem do­szło do za­kłó­ceń w kur­so­wa­niu po­cią­gów pod­miej­skich i da­le­ko­bież­nych. We­dług rzecz­nicz­ki pra­so­wej kolei po­waż­nych utrud­nień w trans­por­cie ko­le­jo­wym na­le­ży się spo­dzie­wać w czwar­tek w go­dzi­nach po­ran­nych.

Do pro­te­stu przy­łą­czy­li się rów­nież pra­cow­ni­cy mię­dzy­na­ro­do­wych lot­nisk w Li­zbo­nie, Porto, Faro, Fun­chal oraz Ponta Del­ga­da, a także pi­lo­ci naj­więk­szej por­tu­gal­skiej linii TAP. Po­waż­nych utrud­nień na­le­ży spo­dzie­wać się rów­nież w funk­cjo­no­wa­niu por­tów mor­skich w Li­zbo­nie, Le­ixo­es oraz Sines, gdzie do­ke­rzy za­po­wie­dzie­li udział w straj­ku ge­ne­ral­nym.

W czwart­ko­wym pro­te­ście uczest­ni­czyć będą rów­nież por­tu­gal­scy pocz­tow­cy, na­uczy­cie­le, le­ka­rze i pie­lę­gniar­ki, a także pra­cow­ni­cy te­le­wi­zji pu­blicz­nej. Już w środę po po­łu­dniu w stan pod­wyż­szo­nej go­to­wo­ści po­sta­wio­na zo­sta­ła li­zboń­ska po­li­cja. "W związ­ku z za­pla­no­wa­ny­mi na czwar­tek dwie­ma du­ży­mi ma­ni­fe­sta­cja­mi w sto­li­cy spo­dzie­wa­my się eska­la­cji na­pię­cia ze stro­ny pro­te­stu­ją­cych" - po­wie­dział rzecz­nik pra­so­wy ko­men­dy po­li­cji w Li­zbo­nie Paulo Flor.

>>>>

A wiec Portugalia tonie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:44, 27 Mar 2012    Temat postu:

Portugalia: hotelarze kuszą funkcjonariuszy policji dużymi obniżkamiWłaściciele hoteli najbardziej turystycznego regionu Portugalii, Algarve, zdecydowali się znacznie obniżyć ceny noclegów dla policjantów. Hotelarze mają nadzieję, że niecodzienna promocja pomoże zredukować wysoki poziom przestępczości na południu kraju.

Jak poinformował Eliderico Viegas, prezes Zrzeszenia Przedsiębiorców Branży Hotelowej i Turystycznej Algarve (AHETA), rozmowy z przedstawicielami rządu w kwestii zwiększenia liczby policjantów w tym południowym regionie Portugalii są już bardzo zaawansowane. - Wszystko jest na dobrej drodze, aby ministerstwo spraw wewnętrznych przychyliło się do naszej prośby. Lada dzień spodziewamy się zwiększenia liczby policjantów w Algarve - powiedział Eliderico Viegas.

Władze stowarzyszenia hotelarzy twierdzą, że głównym celem inicjatywy jest zwiększenie nadwątlonego w ostatnim czasie poczucia bezpieczeństwa wśród turystów przybywających do Algarve. Pomóc w tym ma radykalna obniżka cen noclegów dla policyjnych posiłków z północy kraju.

W połowie marca br. hotelarze ogłosili znaczne obniżki dla funkcjonariuszy policji, którzy zostaną oddelegowani do Algarve. Ich propozycja nie dotyczy jednak tylko sezonu wakacyjnego. W przekazanym szefowi MSW wniosku przewidziano opcję "zintegrowania" dodatkowych policjantów z regionem przez cały rok.

- Koszt pobytu dodatkowych policjantów określiłbym jako symboliczny. Aby umożliwić każdemu z nich całoroczny pobyt w naszym regionie, jesteśmy w stanie zgodzić się na opłatę w wysokości 5 euro za dobę - dodał Viegas.

Hotelarzom zależy szczególnie na wzmocnieniu organów ścigania w obleganej przez obcokrajowców Albufeirze i okolicach Faro, gdzie podczas ubiegłorocznych wakacji doszło do licznych napadów na zagranicznych turystów i kradzieży w hotelach. Wśród ofiar znaleźli się m.in. piłkarze reprezentacji Luksemburga, którzy w przededniu towarzyskiego meczu z Portugalią w sierpniu ub.r. zostali okradzeni w pięciogwiazdkowym hotelu. W regionie Algarve pracuje około 2,2 tys. policjantów. Podczas ubiegłorocznych wakacji ich szeregi zostały wsparte przez 50 dodatkowych funkcjonariuszy z północy kraju.

>>>>>

Euro tak zniszczylo Portugalie ze chwytaja sie w rozpaczy srodkow dziwacznych i czarnoksieskich ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:54, 05 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: kryzys zmusza do sprzedaży cennych pamiątek

Na­si­la­ją­cy się kry­zys fi­nan­so­wy zmu­sza wiele ro­dzin w Por­tu­ga­lii do po­zby­wa­nia się zło­tej bi­żu­te­rii i pa­mią­tek za­wie­ra­ją­cych ten cenny metal. W ostat­nim roku sprze­daż złota w tym kraju zwięk­szy­ła się o 100 pro­cent.

W 10-mi­lio­no­wej Por­tu­ga­lii dzia­ła obec­nie około 6 ty­się­cy punk­tów pro­wa­dzą­cych skup złota, które po­sia­da­ją po­zwo­le­nie na obrót tym me­ta­lem. Nie­le­gal­nych pla­có­wek prze­ta­pia­ją­cych złoty kru­szec może być jed­nak dwa razy wię­cej. Z ob­ser­wa­cji eks­per­tów wy­ni­ka, że na­si­lo­ne w ostat­nich mie­sią­cach zja­wi­sko wy­prze­da­ży złota utrzy­ma się do końca roku. Wła­ści­cie­le firm sku­pu­ją­cych cenny metal prze­wi­du­ją, że obec­ny rok bę­dzie nawet lep­szy od po­przed­nie­go. Tym­cza­sem w samym tylko 2011 roku w Por­tu­ga­lii sprze­da­no ok. 14 ton złota o łącz­nej war­to­ści 520 mln euro, czyli nie­mal dwu­krot­nie wię­cej niż rok wcze­śniej.

- Coraz czę­ściej złoto jest sprze­da­wa­ne przez Por­tu­gal­czy­ków w for­mie sta­rych, czę­sto wie­lo­wie­ko­wych pa­mią­tek ro­dzin­nych, które na rynku nie są trak­to­wa­ne jak za­byt­ko­we dzie­ła sztu­ki. Ich war­tość oce­nia­na jest wie­lo­krot­nie nie w za­leż­no­ści od rze­czy­wi­stej war­to­ści, a je­dy­nie od wagi. Nie­ste­ty, nie­rzad­ko prze­ta­pia­ne są one na zwy­czaj­ne sztab­ki złota - twier­dzi Dario Vie­gas, pra­cow­nik jed­ne­go z li­zboń­skich skle­pów sku­pu­ją­cych szla­chet­ny metal.

Zja­wi­sko po­twier­dza Kra­jo­we Sto­wa­rzy­sze­nie Kon­su­men­ta w Li­zbo­nie (DECO). W trak­cie in­spek­cji prze­pro­wa­dzo­nej w 17 skle­pach sku­pu­ją­cych złoto na sto­łecz­nej Sta­rów­ce wy­ka­za­no dra­stycz­ne roz­bież­no­ści w wy­ce­nie tego sa­me­go to­wa­ru.

- Za tę samą złotą mo­ne­tę 1 funta, za którą wła­ści­ciel za­pła­cił nie­gdyś 280 euro, punk­ty skupu ofe­ro­wa­ły od 110 do 220 euro. Nasi kon­tro­le­rzy wy­ka­za­li nie­mal 50-pro­cen­to­wą róż­ni­cę w oce­nie war­to­ści przed­mio­tu nawet w skle­pach tej samej sieci - ujaw­nił przed­sta­wi­ciel DECO.

Z da­nych Kra­jo­we­go In­sty­tu­tu Sta­ty­stycz­ne­go w Li­zbo­nie wy­ni­ka, że więk­szość por­tu­gal­skie­go złota po prze­to­pie­niu na sztab­ki tra­fia na eks­port, głów­nie do Bel­gii. Zja­wi­sko to co roku się na­si­la. Tylko w 2011 roku za­gra­nicz­ny eks­port cen­ne­go krusz­cu wzrósł o 140 proc. wobec roku po­przed­nie­go. Ubie­gło­rocz­ne sta­ty­sty­ki nie ob­ję­ły Na­ro­do­we­go Banku Por­tu­ga­lii (BdP), któ­re­go re­zer­wy złota, sza­co­wa­ne na 13 mld euro, na­le­żą do czter­na­stu naj­więk­szych na świe­cie. Jed­nak jak za­pew­nia­ją wła­dze banku, w ciągu ostat­nich dwóch lat BdP nie prze­pro­wa­dził żad­nej trans­ak­cji z udzia­łem szla­chet­ne­go krusz­cu.

>>>>

Unia puscila ich w skarpetkach ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:08, 06 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: przechodzenie na wcześniejsze emerytury zawieszone

Rząd Portugalii, przeżywającej ostry kryzys gospodarczy, ogłosił dziś, że zawiesza do 2014 roku, kiedy kończy się program europejskiej pomocy finansowej dla tego kraju, przechodzenie pracowników przed 65. rokiem życia na wcześniejsze emerytury.

Rząd konserwatywnego premiera Anibala Cavaco Silvy przewidział jeden wyjątek: wcześniejszą emeryturę będą mogły uzyskać osoby, które "nie z własnej woli od ponad 5 lat nie mogą znaleźć zatrudnienia". Decyzja została uzasadniona problemami finansowymi, jakie występują w portugalskim systemie ubezpieczeń społecznych wskutek "stałego wzrostu przeciętnej długości życia w Portugalii, zwłaszcza w starszym pokoleniu, wśród osób, które mają ponad 65 lat."

Dotychczas obowiązujące ustawodawstwo portugalskie przewidywało możność ubiegania się o wcześniejszą emeryturę po ukończeniu 55 lat, pod warunkiem co najmniej 30-letniego stażu pracy. Według oficjalnych statystyk 65 lat ukończyło 20 proc. ludności Portugalii, liczącej 10,6 miliona osób.

>>>>

Widzimy ze w strefie euro panstwa stopniowo zawieszaja wyplaty CZEGOKOLWIEK !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:31, 08 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: przybywa gmin, w których nie rodzą się dzieci

Niż demograficzny jest coraz bardziej widoczny na portugalskiej prowincji. Już w ponad 20 gminach w ostatnich dwóch latach nie urodziło się ani jedno dziecko. W 5-tysięcznej gminie Manteigas w północno-wschodniej Portugalii w ciągu ostatniego roku przyszło na świat zaledwie jedno dziecko.

"Nasza mała Laura jest nadzieją regionu - mówi 35-letni ojciec. - W coraz bardziej wyludniającej się okolicy narodziny dziecka są dużym wydarzeniem. Poza naszą córką w ostatnim roku urodziła się dziewczynka w sąsiedniej gminie Sameiro. Prawdopodobnie, z uwagi na ogromny niż demograficzny w naszym regionie, obie będą chodziły do tej samej szkoły w oddalonym o 80 kilometrów mieście Covilha". Coraz częściej urzędnicy ze starzejących się portugalskich gmin uruchamiają programy służące zachęcaniu młodych małżeństw do powiększenia rodziny. W gminie Gois w środkowej części kraju samorządowcy oferują rodzicom każdego nowonarodzonego dziecka 500 euro oraz kartę uprawniającą do ulg podatkowych, kilkunastoprocentowych zniżek w lokalnych sklepach oraz do mniejszych opłat za usługi wykonywane przez miejscowe firmy remontowe. Demografowie wyjaśniają niski przyrost naturalny w Portugalii i odkładanie przez tamtejsze małżeństwa decyzji o pierwszym dziecku pogłębiającym się kryzysem gospodarczym, szczególnie rosnącym poziomem bezrobocia. W pierwszym kwartale br. przekroczyło ono nienotowany od ponad 35 lat poziom 15 proc. Największe problemy na rynku pracy mają młodzi ludzie. Co trzecia osoba w wieku od 16 do 24 lat pozostaje bez zatrudnienia.

>>>>

Prtugalia umiera na 1000 sposobow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:24, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia wprowadzi podatek dla super- i hipermarketów.

Portugalski rząd Pedra Passosa Coelho wprowadzi podatek dla właścicieli sklepów o powierzchni większej niż 400 m2, w których odbywa się handel artykułami spożywczymi. Opłata dotyczyć będzie również mniejszych obiektów działających w ramach sieci handlowych.

Jak poinformowała portugalska minister rolnictwa Assuncao Cristas, nowy podatek obejmie zarówno placówki działające w ramach handlu detalicznego, jak i hurtowego. Członkini centroprawicowego gabinetu Coelho zapewniła, że w najbliższych dniach upubliczniona zostanie wysokość tego podatku.

Z informacji uzyskanych przez portugalskie media w ministerstwie finansów wynika, że unikanie płacenia nowego podatku może narazić przedsiębiorstwa handlowe na karę od 2,5 tys. do 44,9 tys. euro.

Zapowiedź wprowadzenia nowego podatku z tytułu obrotu produktami spożywczymi wywołała protesty środowiska producentów rolnych oraz przedstawicieli dużych sieci handlowych. Portugalskie Stowarzyszenie Przedsiębiorstw Dystrybucyjnych (APAD), zrzeszające większość operatorów super- i hipermarketów, określiło rządowy projekt mianem "nieporozumienia".

- Autorom tej propozycji najwyraźniej brakuje wyobraźni. Siła nabywcza portugalskiego klienta od kilkunastu miesięcy drastycznie spada. Tymczasem wprowadzenie podatku dla super- i hipermarketów wpłynie na zwiększenie finalnych cen produktów. Ucierpi na tym zubożały już konsument - powiedziała Ana Morais, dyrektor generalna APAD.

Negatywnie o nowym projekcie wypowiedziała się także Federacja Producentów Artykułów Spożywczych (FIPA). W wydanym w środę wieczorem komunikacie stwierdzono, że nowa opłata dla placówek oferujących żywność "osłabi konkurencyjność portugalskich wytwórców produktów spożywczych".

W budżecie na 2012 rok rząd Passosa Coelho zlikwidował średnią stawkę VAT na artykuły spożywcze, podnosząc ją z 13%. do 23%. Jedynie podstawowe produkty żywnościowe zostały utrzymane na poziomie 6%.

Komentatorzy wskazują, że nowa opłata dla super- i hipermarketów może być korzystna dla właścicieli drobnych placówek handlu tradycyjnego, których obroty systematycznie malały od dwóch dekad w związku z ekspansją wielkich sieci handlowych w Portugalii.

Według danych Portugalskiej Konfederacji Handlu i Usług (CCP) udział drobnych detalistów w portugalskim rynku wynosi około 8 proc., podczas gdy średnia europejska sięga 16 proc. Ich głównymi konkurentami w Portugalii są m.in. takie sieci handlowe jak Auchan, Muszkieterowie, Lidl, Leclerc, Jeronimo Martins, Aldi, Spar, a także Makro.

>>>>

Ciekawy pomysl . Z tym ze nie jest to jakis system tylko trywialne latanie kasy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:06, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: protest kontrolerów lotów zakłócił ruch lotniczy

Strajk kontrolerów lotów w Portugalii spowodował dziś rano odwołanie kilkunastu rejsów. Protest ma być wznawiany trzykrotnie do 26 kwietnia w 9 portach lotniczych kraju. Wymierzony jest przeciwko polityce firmy kontrolującej ruch powietrzny NAV Portugal.

Pierwsza faza protestu kontrolerów rozpoczęła się o godz. 7 na lotniskach w Lizbonie, Porto, Faro, Funchal, Ponta Delgada, Lajes, Vila Real, Porto Santo oraz w Bradze. W ciągu pierwszych dwóch godzin w strajku wziął udział cały personel firmy NAV Portugal, odpowiedzialnej za ruch powietrzny nad tym iberyjskim krajem. Nie pracowały też dwa centra kontroli lotów: w Lizbonie oraz na azorskiej wyspie Santa Maria.

W rezultacie odwołano kilkanaście lotów, w tym większość połączeń obsługiwanych przez TAP, głównego portugalskiego przewoźnika. Do skutku nie doszły zarówno poranne loty międzynarodowe, jak i połączenia pomiędzy Portugalią kontynentalną a Azorami i Maderą.

Jak poinformował Carlos Felizardo z komitetu strajkowego, dziś przed południem zakończono pierwszą fazę strajku. - Ruch lotniczy nad Portugalią został przywrócony i do końca dnia będzie odbywał się bez zakłóceń. Wznowienia protestu należy się spodziewać jutro nad ranem - zapowiedział Felizardo.

Kolejne protesty kontrolerów lotów w Portugalii zostały przewidziane na drugą połowę kwietnia; mają oni wznowić strajk 19, 20 oraz 26 kwietnia. - Każdego dnia protestu należy oczekiwać kilkugodzinnego paraliżu lotnisk i centrów kontroli lotów - ostrzegł Felizardo. Głównym żądaniem strajkujących jest zmiana polityki kierownictwa NAV Portugal, któremu pracownicy zarzucają zaniedbania oraz marnotrawienie środków i potencjału spółki.

>>>>

I dalszy ciag dramatu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:48, 13 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: państwo będzie zabierać nieuprawianą ziemię

Por­tu­gal­ski rząd Pedra Pas­so­sa Co­el­ho no­we­li­zu­je prze­pi­sy o wła­sno­ści rol­nej. Zgod­nie z nowym roz­po­rzą­dze­niem, które wej­dzie w życie w tym mie­sią­cu, nie­użyt­ki rolne po 10 la­tach będą mogły zo­stać prze­ję­te przez pań­stwo i wy­sta­wio­ne na sprze­daż.

Jesz­cze w tym roku w teren mają zo­stać wy­sła­ni in­spek­to­rzy mi­ni­ster­stwa rol­nic­twa, któ­rzy pro­wa­dzić będą spis ob­sza­rów rol­nych użyt­ko­wa­nych przez ich wła­ści­cie­li. Grun­ty nie­upra­wia­ne przez 10 lat będą mogły zo­stać prze­ję­te przez pań­stwo i wy­sta­wio­ne na sprze­daż. We­dług no­wych prze­pi­sów, pań­stwo zyska po upły­wie de­ka­dy rów­nież prawo do prze­ję­cia ob­sza­rów rol­nych o za­wi­łej sy­tu­acji wła­ści­ciel­skiej.

„Orze­cze­nie braku wła­ści­cie­la grun­tu bę­dzie sta­no­wić pod­sta­wę do prze­ję­cia te­re­nu przez pań­stwo po upły­wie roku. Do czasu uzy­ska­nia przy­wi­le­ju sprze­da­ży, bę­dzie mogło wy­na­jąć nie­uży­tek rolny” - do­wie­dział się dzien­nik „Dia­rio de No­ti­cias”.

Prze­ję­te przez pań­stwo te­re­ny rolne tra­fią do tzw. banku ziemi, który po­wsta­nie jesz­cze w tym roku. Po upły­wie 10 lat pań­stwo bę­dzie mogło sprze­dać je, za­si­la­jąc swój bu­dżet. Osta­tecz­na de­cy­zja o sprze­da­ży ziemi za­pad­nie po kon­sul­ta­cjach z urzęd­ni­ka­mi gminy, na te­re­nie któ­rej znaj­du­je się nie­uży­tek rolny.

Zda­niem por­tu­gal­skich ko­men­ta­to­rów, no­we­li­za­cja prze­pi­sów o ob­ro­cie zie­mią upraw­ną ma po­bu­dzić do ak­tyw­no­ści sek­tor rolny, w któ­rym w ostat­nich la­tach sys­te­ma­tycz­nie ma­le­je ob­szar te­re­nów upraw­nych. Inną za­le­tą ma być do­dat­ko­wy za­strzyk pie­nię­dzy dla bo­ry­ka­ją­ce­go się z trud­no­ścia­mi bu­dże­tu pań­stwa.

W maju ub.r. znaj­du­ją­ca się na kra­wę­dzi ban­kruc­twa Por­tu­ga­lia za­war­ła po­ro­zu­mie­nie o po­życz­ce kre­dy­to­wej z Unią Eu­ro­pej­ską oraz Mię­dzy­na­ro­do­wym Fun­du­szem Wa­lu­to­wym. W za­mian za 78 mld euro po­życz­ki ze­wnętrz­nej zo­bo­wią­za­ła się do ob­ni­że­nia do końca 2011 r. de­fi­cy­tu bu­dże­to­we­go z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 r. ma on wy­nieść 4,5 proc., a rok póź­niej 3 proc.

>>>>

Komunizm wojenny ! Zmuszanie ludzi do uprawy ziemi . Tego od czasu upadku zwiazku radzieckiego nie bylo . IDIOCI WYJDZCIE Z UE I WPROWADZCIE NORMALNA EKONOMIE BO SIE ZARŻNIECIE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:53, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Banki przejmują nieruchomości od zadłużonych rodzin

W Portugalii rośnie gwałtownie liczba domów i mieszkań przejmowanych przez banki od zadłużonych gospodarstw domowych. Każdego dnia w ręce banków trafia średnio 25 nieruchomości.

Tylko od stycznia do marca br. banki przejęły ponad 2300 domów oraz mieszkań na terenie całej Portugalii. W porównaniu z analogicznym okresem ub.r. zjawisko to zwiększyło się o 74 proc.

Jak poinformował Luis Lima, przewodniczący Portugalskiego Stowarzyszenia Firm Arbitrażu w Sprawach Nieruchomości (APEMIP), główną przyczyną nasilonego w pierwszym kwartale 2012 r. przejmowania przez banki majątku nieruchomego jest niezdolność do spłaty zobowiązań, głównie kredytów mieszkaniowych i budowlanych.

- Zjawisko oddawania bankom apartamentów w zamian za niespłacone pożyczki jest zmorą przede wszystkim dużych aglomeracji miejskich, głównie Lizbony i Porto. Oba miasta posiadają prawie 40-procentowy udział w całości przejmowanych w I kwartale br. nieruchomości na terenie Portugalii - oszacował Luis Lima.

W ciągu całego 2011 r. zadłużone portugalskie rodziny przekazały bankom prawie 6900 domów i mieszkań.


Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości w Lizbonie wynika, że od stycznia do marca br. niewypłacalność ogłosiło 2753 portugalskich gospodarstw domowych, czyli o 140 proc. więcej niż w pierwszym kwartale ub.r. i aż o 1283 proc. więcej wobec analogicznego okresu w 2008 r. Główną przyczyną bankructwa portugalskich rodzin jest utrata pracy.

W marcu br. poziom bezrobocia w Portugalii osiągnął najwyższy od 35 lat poziom. Bez zatrudnienia pozostaje w tym kraju ponad 15 proc. osób zdolnych do pracy.

Według szacunków APEMIP, rosnące bezrobocie oraz słabnąca siła nabywcza gospodarstw domowych są głównymi przyczynami wyhamowania transakcji na rynku nieruchomości w Portugalii. - W całym kraju od stycznia do marca br. sprzedano zaledwie 43 tys. jednostek mienia nieruchomego. Oznacza to prawie 20-procentowy spadek wobec pierwszego kwartału 2011 r. - ujawnił Luis Lima.

Z Lizbony Marcin Zatyka

>>>>

Portugalia to juz do odstarzalu ...[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:49, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: słone opłaty za wstęp do parków przyrody

Por­tu­gal­skie mi­ni­ster­stwo tu­ry­sty­ki za­czę­ło po­bie­rać opła­ty za wej­ście do par­ków kra­jo­bra­zo­wych. Za prze­chadz­kę po ich te­re­nie grupy muszą uiścić 152 euro.

W kwiet­niu br. na te­re­nie 13 por­tu­gal­skich par­ków kra­jo­bra­zo­wych oraz parku na­ro­do­we­go Pe­ne­da-Ge­res po­ja­wi­li się in­spek­to­rzy Kra­jo­we­go In­sty­tu­tu Ochro­ny Przy­ro­dy, któ­rzy żą­da­ją uisz­cze­nia opła­ty od grup prze­miesz­cza­ją­cych się po szla­kach wy­zna­czo­nych dla zwie­dza­ją­cych. Urzęd­ni­cy do­ma­ga­ją się wpła­ce­nia kwoty także od zwy­czaj­nych mi­ło­śni­ków na­tu­ry, któ­rych wi­zy­ta w parku nie ma celu tu­ry­stycz­ne­go ani ko­mer­cyj­ne­go. Mi­ni­ster­stwo tu­ry­sty­ki w Li­zbo­nie po­twier­dzi­ło, że "od kilku ty­go­dni za­le­wa­ne jest skar­ga­mi" na dzia­łal­ność pań­stwo­wych urzęd­ni­ków po­bie­ra­ją­cych opła­ty w par­kach kra­jo­bra­zo­wych. Jego przed­sta­wi­cie­le wy­ja­śnia­ją, że ini­cja­ty­wa wpro­wa­dze­nia opłat po­cho­dzi­ła od so­cja­li­stycz­ne­go ga­bi­ne­tu Jose So­cra­te­sa, który w roz­po­rzą­dze­niu z 2009 r. prze­wi­dział dla grup tu­ry­stycz­nych opła­tę w wy­so­ko­ści 200 euro.

Tym­cza­sem przed­sta­wi­cie­le por­tu­gal­skich or­ga­ni­za­cji tu­ry­sty­ki gór­skiej wska­zu­ją, że po licz­nych pro­te­stach rząd So­cra­te­sa jesz­cze w 2009 r. wpro­wa­dził ko­rek­tę do roz­po­rzą­dze­nia, usu­wa­jąc zapis o od­płat­no­ściach w par­kach kra­jo­bra­zo­wych.

- Pań­stwo­wi in­spek­to­rzy dzia­ła­ją wbrew prawu, wy­mu­sza­jąc eg­ze­ku­cję anu­lo­wa­nych już prze­pi­sów. Ostrze­gli­śmy mi­ni­ster­stwo tu­ry­sty­ki, że przy­zwo­le­nie na bez­praw­ne po­bie­ra­nie opłat do­pro­wa­dzi do du­że­go pro­te­stu sto­wa­rzy­szeń tu­ry­stycz­nych w parku Pe­ne­da-Ge­res. Za­mie­rza­my zor­ga­ni­zo­wać go jesz­cze w tym mie­sią­cu - po­in­for­mo­wał Car­los Gar­cia z ko­mi­te­tu pro­te­sta­cyj­ne­go.

We­dług in­for­ma­cji dzien­ni­ka "Pu­bli­co" naj­wię­cej in­spek­to­rów po­bie­ra­ją­cych opła­ty dzia­ła na te­re­nie je­dy­ne­go por­tu­gal­skie­go parku na­ro­do­we­go Pe­ne­da-Ge­res, a także w parku kra­jo­bra­zo­wym Serra de Aires e Can­de­eiros. "Pań­stwo­wi urzęd­ni­cy dosyć czę­sto żą­da­ją też opłat w pod­li­zboń­skim parku Ca­sca­is-Sin­tra" - na­pi­sa­ła ga­ze­ta. Po­bie­ra­nie na­leż­no­ści za wstęp do por­tu­gal­skich par­ków kra­jo­bra­zo­wych przy­nio­sło na razie nie­wiel­kie wpły­wy do bu­dże­tu re­sor­tu tu­ry­sty­ki. Jak ujaw­ni­ło mi­ni­ster­stwo, więk­szość za­trzy­ma­nych osób od­ma­wia za­rów­no uisz­cze­nia wy­ma­ga­nej kwoty, jak i sta­wie­nia się przed ko­le­gium ds. wy­kro­czeń.

>>>>

Trzeba kasy aby ratowac euro . To oplaty rosno .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:43, 25 Kwi 2012    Temat postu:

Giles Tremlett / The Guardian
Naród bieduje a król baluje

Do tej pory go chwa­li­li i po­dzi­wia­li, dziś coraz gło­śniej do­ma­ga­ją się ab­dy­ka­cji. Mowa o królu Hisz­pa­nii Ju­anie Car­lo­sie, który roz­wście­czył swo­ich bo­ry­ka­ją­cych się z kry­zy­sem pod­wład­nych luk­su­so­wą - i nie­mo­ral­ną - wy­pra­wą do Afry­ki na po­lo­wa­nie na sło­nie.

Nie­gdyś sta­wia­no ich za wzór innym eu­ro­pej­skim ro­dzi­nom kró­lew­skim. Mieli opi­nię pra­co­wi­tych, oszczęd­nych, no­wo­cze­snych i cie­szy­li się au­ten­tycz­ną po­pu­lar­no­ścią wśród zwy­kłych Hisz­pa­nów, któ­rzy uwiel­bia­li króla Juana Car­lo­sa jako tego, który dał im de­mo­kra­cję. Jed­nak dziś hisz­pań­ska ro­dzi­na kró­lew­ska po­ka­zu­je, jak można strze­lić sobie w stopę - tak w do­słow­nym, jak i prze­no­śnym zna­cze­niu tego wy­ra­że­nia. Jej po­stęp­ki roz­wście­czy­ły oby­wa­te­li za­sta­na­wia­ją­cych się, czy jej człon­ko­wie w ogóle do­strze­ga­ją ich pro­ble­my i dra­ma­ty.

Gdy bez­ro­bo­cie w Hisz­pa­nii sięga po­zio­mu 24 proc., oby­wa­te­le bo­ry­ka­ją się z wpro­wa­dzo­ny­mi przez rząd dra­stycz­ny­mi oszczęd­no­ścia­mi a kraj po­grą­żo­ny jest w kry­zy­sie, 74-let­ni mo­nar­cha po­zwo­lił sobie na pu­blicz­ne wy­zna­nie, że nocą leżał w łóżku za­mar­twia­jąc się losem mło­dych, po­zba­wio­nych pracy Hisz­pa­nów. Ta hi­sto­ria zo­sta­ła jed­nak szyb­ko zwe­ry­fi­ko­wa­na przez… na­gło­śnio­ny przez media nie­szczę­śli­wy upa­dek króla w dro­dze do jego sy­pial­ni w eks­klu­zyw­nym obo­zie sa­fa­ri w Bot­swa­nie. Oka­za­ło się, że Juan Car­los po­je­chał tam, by po­strze­lać sobie do słoni, ba­wo­łów i in­nych eg­zo­tycz­nych zwie­rząt.

Pod­czas gdy Hisz­pa­nie de­spe­rac­ko po­szu­ku­ją pracy i z tru­dem wiążą ko­niec z koń­cem, mo­nar­cha wy­brał się w ta­jem­ni­cy na wy­pra­wę ło­wiec­ką, pod­czas któ­rej po­lo­wał na zwie­rzy­nę w jed­nym z naj­bar­dziej eg­zo­tycz­nych za­kąt­ków świa­ta – del­cie Oka­wan­go w Bot­swa­nie. Koszt jego wa­ka­cji, po­łą­czo­nych z za­bi­ja­niem du­żych zwie­rząt, sza­cu­je się na 10 000 do­la­rów dzien­nie. Po­dob­no ra­chu­nek za­pła­cił sy­ryj­ski biz­nes­men, bli­sko zwią­za­ny z sau­dyj­ską ro­dzi­ną kró­lew­ską.

Nie jest to wia­do­mość, ja­kiej Hisz­pa­nie ocze­ki­wa­li­by w mo­men­cie, gdy rząd ogło­sił cię­cia w sfe­rze ochro­ny zdro­wia i edu­ka­cji, a oby­wa­te­le oba­wia­ją się, że będą la­ta­mi spła­cać za­cią­ga­ne po­życz­ki.

– Wszy­scy mu­si­my za­ci­snąć nieco pasa z po­wo­du trud­nych cza­sów dla go­spo­dar­ki – po­wie­dział król latem, wy­ra­ża­jąc swe po­par­cie dla wpro­wa­dze­nia przez rząd dra­stycz­nych środ­ków oszczęd­no­ścio­wych.

Tym­cza­sem jego eks­klu­zyw­na wy­pra­wa na po­lo­wa­nie sta­no­wi ko­lej­ną z serii gaf i skan­da­li, w wy­ni­ku któ­rych zwy­kle po­wstrzy­mu­ją­ca się od kry­ty­ko­wa­nia ro­dzi­ny kró­lew­skiej hisz­pań­ska prasa ze­rwa­ła tę wie­lo­let­nią umowę z mo­nar­chą. Umowa zo­bo­wią­zu­ją­ca prasę do dys­kre­cji obo­wią­zy­wa­ła od cza­sów, kiedy Juan Car­los prze­jął wła­dzę po śmier­ci ge­ne­ra­ła Fran­ci­sco Fran­co w 1975 roku i za­czął nad­zo­ro­wać pro­ces przy­wra­ca­nia mo­nar­chii i de­mo­kra­cji.

Wszyst­ko za­czę­ło się od pro­ble­mów z kró­lew­skim zię­ciem. W ostat­nich mie­sią­cach Juan Car­los sta­rał się nie do­pu­ścić, by łą­czo­no ro­dzi­nę kró­lew­ską z ko­rup­cyj­nym skan­da­lem zwią­za­nym z jego zię­ciem In­a­kim Urdan­garíną, księ­ciem Palmy. Ksią­żę, który zdo­był z hisz­pań­ską dru­ży­ną szczy­pior­ni­stów medal olim­pij­ski, za­prze­cza oskar­że­niom, że wy­ko­rzy­sty­wał or­ga­ni­za­cje cha­ry­ta­tyw­ne do sprze­nie­wie­rze­nia mi­lio­nów euro z pu­blicz­nych fun­du­szy.

– Wszy­scy, a szcze­gól­nie ci z nas, któ­rzy peł­nią funk­cje pu­blicz­ne, muszą za­cho­wy­wać się we wła­ści­wy spo­sób, tak aby dawać przy­kład innym – de­kla­ro­wał król pod­czas bo­żo­na­ro­dze­nio­we­go wy­stą­pie­nia, kiedy skan­dal za­ta­czał coraz więk­sze kręgi a no­to­wa­nia ro­dzi­ny kró­lew­skiej dra­stycz­nie zniż­ko­wa­ły w son­da­żach.

Król za­trud­nił też no­we­go szefa ds. pu­blic re­la­tions, by­łe­go fe­lie­to­ni­stę "El País" Ja­vie­ra Ayuso, dzię­ki czemu w tym cen­tro­le­wi­co­wym dzien­ni­ku oraz in­nych ga­ze­tach za­czę­ły po­ja­wiać się wy­chwa­la­ją­ce mo­nar­chię wstęp­nia­ki i ar­ty­ku­ły. Upu­blicz­nio­no także księ­gi ra­chun­ko­we pa­ła­cu, co - jak po­wie­dzia­no Hisz­pa­nom - miało dać po­czą­tek nowej epoce przej­rzy­sto­ści.

Ale wy­sił­ki Juana Car­lo­sa, aby przed­sta­wić swoją ro­dzi­nę jako pra­co­wi­tą, skrom­ną i pra­wo­rząd­ną speł­zły na ni­czym, kiedy jego 13-let­ni wnuk Froilán Ma­ri­cha­lar prze­strze­lił sobie stopę śru­tów­ką za­le­d­wie kilka dni przed wy­pad­kiem króla w Bot­swa­nie. Ga­ze­ty do­no­si­ły, że Froilán jest zbyt młody, aby le­gal­nie ko­rzy­stać z tego ro­dza­ju broni, i ostro sta­wia­ły py­ta­nia, czy ro­dzi­na kró­lew­ska sto­su­je wobec sie­bie te same re­gu­ły co wobec resz­ty na­ro­du.

– Ci lu­dzie po pro­stu nie ro­zu­mie­ją re­aliów tego kraju – na­rze­ka Mer­ce­des Mu­nar­riz, z za­wo­du re­ali­za­tor­ka dźwię­ku. – Można nawet od­nieść wra­że­nie, że pro­wa­dzą sku­tecz­ną kam­pa­nię prze­ciw­ko samym sobie.

Ale do­pie­ro wy­pa­dek króla w Bo­stwa­nie, który zmu­sił go do przy­lo­tu do Ma­dry­tu na ope­ra­cję stawu bio­dro­we­go – tym samym zdra­dza­jąc kie­ru­nek i cel jego po­dró­ży, spo­wo­do­wał bez­pre­ce­den­so­wą falę kry­ty­ki wobec mo­nar­chy, który nie przy­wykł do ostrych słów ze stro­ny prasy i waż­nych po­li­ty­ków.

– Król po­wi­nien do­ko­nać wy­bo­ru po­mię­dzy od­po­wie­dzial­no­ścią a ab­dy­ka­cją – mówi Tomás Gómez, prze­wod­ni­czą­cy Par­tii So­cja­li­stycz­nej w Ma­dry­cie. Ro­śnie pre­sja ze stro­ny Hisz­pa­nów, aby Juan Car­los ustą­pił na rzecz swo­je­go syna Fe­li­pe.

– Skan­dal z afry­kań­skim sło­niem nie jest tylko aneg­dot­ką – mówi Igna­cio Esco­lar, jeden z naj­bar­dziej po­pu­lar­nych hisz­pań­skich blo­ge­rów. – Nie może nią być, kiedy hisz­pań­ska mo­nar­chia od mie­się­cy wpada z jed­ne­go skan­da­lu w drugi. Kry­zys go­spo­dar­czy skła­nia Hisz­pa­nów do za­kwe­stio­no­wa­nia wszyst­kich swo­ich in­sty­tu­cji i nawet ro­dzi­na głowy pań­stwa nie jest w sta­nie unik­nąć po­są­dzeń o ko­rup­cję.

Nawet życie pry­wat­ne króla nie sta­no­wi już stre­fy za­ka­za­nej dla prasy, po­dob­nie jak jego przy­jaźń z pewną nie­miec­ką ary­sto­krat­ką. Jej na­zwi­sko jest po­wszech­nie znane w Hisz­pa­nii i Niem­czech, lecz jej praw­ni­cy twier­dzą, że za­prze­cza ona ja­kim­kol­wiek nie­sto­sow­nym związ­kom z mo­nar­chą i grozi pod­ję­ciem kro­ków praw­nych wobec ja­kiej­kol­wiek bry­tyj­skiej ga­ze­ty, która opu­bli­ku­je jej na­zwi­sko.

"Po­wszech­nie wia­do­mo o fia­sku mał­żeń­stwa króla z księż­ną Zofią, z którą prak­tycz­nie po­zo­sta­je w se­pa­ra­cji", pisze w swoim in­ter­ne­to­wym fe­lie­to­nie José An­to­nio Za­rza­le­jos, były re­dak­tor na­czel­ny kon­ser­wa­tyw­ne­go dzien­ni­ka "ABC".

Wła­śnie w in­ter­ne­cie toczy się też inna nie­zwy­kle go­rą­ca de­ba­ta do­ty­czą­ca króla. Or­ga­ni­za­cja World Wil­dli­fe Fund (WWF) do­no­si, że otrzy­ma­ła ponad 80 000 za­ża­leń prze­ciw­ko kró­lo­wi - który jest jej ho­no­ro­wym pre­zy­den­tem w Hisz­pa­nii - po­nie­waż strze­lał on do słoni dla za­ba­wy.

– To od­bi­ło się bar­dzo gło­śnym echem w Wiel­kiej Bry­ta­nii, Niem­czech, Ho­lan­dii, USA i in­nych kra­jach – mówi prze­wod­ni­czą­cy WWF w Hisz­pa­nii Juan Car­los del Olmo wy­ja­śnia­jąc, dla­cze­go or­ga­ni­za­cja roz­wa­ża ode­bra­nie kró­lo­wi jego ho­no­ro­wej funk­cji. – To bar­dziej pro­blem wi­ze­run­ko­wy za­rów­no w kraju, jak i za­gra­ni­cą, niż kwe­stia bez­po­śred­nio do­ty­czą­ca ochro­ny przy­ro­dy.

Rząd Hisz­pa­nii zo­stał za­sy­pa­ny żą­da­nia­mi, aby nowa usta­wa o przej­rzy­sto­ści obej­mo­wa­ła także wy­so­kość sum prze­zna­cza­nych z po­dat­ków na dwór kró­lew­ski. Wszyst­ko to jed­nak bled­nie wobec za­rzu­tów wy­sto­so­wa­nych ostat­nio przez praw­ni­ków re­pre­zen­tu­ją­cych biz­ne­so­we­go part­ne­ra kró­lew­skie­go zię­cia.

Przed­sta­wi­li oni kopie e-ma­ili, które rze­ko­mo do­wo­dzą, że Juan Car­los peł­nił funk­cję me­dia­to­ra po­mię­dzy Urdan­garínem a urzęd­ni­ka­mi pań­stwo­wy­mi, pró­bu­jąc prze­ko­nać po­li­ty­ków, by za­an­ga­żo­wa­li się w stwo­rze­nie no­we­go pro­jek­tu w ra­mach Regat o Pu­char Ame­ry­ki. Po­dob­no Urdan­garín chciał sporo za­ro­bić na tym pro­jek­cie.

Nie su­ge­ro­wa­no, że król zła­mał prawo, choć jego sta­tus i tak wy­klu­cza wy­to­cze­nie mu pro­ce­su. Urzęd­ni­cy twier­dzą, że e-ma­ile po­twier­dza­ją je­dy­nie po­par­cie króla dla że­glar­stwa, które jest jed­nym z ulu­bio­nych spor­tów jego ro­dzi­ny. Ma­ga­zyn in­for­ma­cyj­ny "In­te­rviú" twier­dzi zaś, że urząd an­ty­ko­rup­cyj­ny szu­kał 5 mln euro, które Urdan­garín miał ukry­wać w ra­jach po­dat­ko­wych.

18 kwiet­nia król po­ja­wił się o ku­lach, aby wy­gło­sić li­czą­ce 10 słów prze­pro­si­ny za swoje za­cho­wa­nie: "Bar­dzo prze­pra­szam. Po­peł­ni­łem błąd i wię­cej się on nie po­wtó­rzy".

– Cie­szę się z prze­pro­sin, ale wciąż trapi mnie py­ta­nie: co do­kład­nie wię­cej się nie po­wtó­rzy? – pyta Esco­lar. Nawet mi­ni­stro­wie gubią się w lek­sy­ko­nie kró­lew­skich gaf, a zwrot "strze­lić sobie w stopę" zy­skał wśród Hisz­pa­nów nowe zna­cze­nie. Mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych José Ma­nu­el García-Mar­gal­lo mu­siał prze­pra­szać za uży­cie go do opi­sa­nia na­cjo­na­li­zo­wa­nia przez Ar­gen­ty­nę po­zo­sta­ją­ce­go w hisz­pań­skich rę­kach kon­cer­nu naf­to­we­go YPF. – To było nie­zręcz­ne sfor­mu­ło­wa­nie – po­wie­dział. – Nie mia­łem na myśli po­dwój­ne­go zna­cze­nia.

>>>>

Czarwony krol pomagal euro-peizowac Hiszpanie . Teraz widzimy skutki ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:54, 26 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalia: przywódcy Rewolucji Goździków wzywają kraj do buntu

Pod­czas zor­ga­ni­zo­wa­nej w środę w Li­zbo­nie wie­lo­ty­sięcz­nej ma­ni­fe­sta­cji z oka­zji 38. rocz­ni­cy Re­wo­lu­cji Goź­dzi­ków jej przy­wód­cy we­zwa­li do buntu prze­ciw­ko obec­nym wła­dzom Por­tu­ga­lii.

Vasco Lo­uren­co, jeden z ów­cze­snych człon­ków Ko­mi­sji Po­li­tycz­nej Ruchu Sił Zbroj­nych, za­ape­lo­wał do por­tu­gal­skie­go spo­łe­czeń­stwa o wy­po­wie­dze­nie po­słu­szeń­stwa rzą­do­wi i par­la­men­to­wi. "Obec­ne Zgro­ma­dze­nie Re­pu­bli­ki nie jest re­pre­zen­ta­tyw­ne i dzia­ła na szko­dę su­we­ren­no­ści na­ro­du. Je­stem pe­wien, że nie­ba­wem po­ja­wią się tacy, któ­rzy po­wo­łu­jąc się na par­la­ment będą chcie­li ogło­sić +dyk­ta­tu­rę ryn­ków+. Praw­dzi­wa wła­dza na­le­ży nie do Zgro­ma­dze­nia Re­pu­bli­ki, lecz do na­ro­du, i to on musi się prze­ciw­sta­wić pró­bom jej ogra­ni­cze­nia" - po­wie­dział Vasco Lo­uren­co, prze­wod­ni­czą­cy Sto­wa­rzy­sze­nia 25 Kwiet­nia (A25A), które zor­ga­ni­zo­wa­ło śro­do­wą ma­ni­fe­sta­cję.

Wy­po­wie­dzi jed­ne­go z przy­wód­ców Re­wo­lu­cji Goź­dzi­ków, która w 1974 r. oba­li­ła w Por­tu­ga­lii dyk­ta­tu­rę sa­la­za­ry­stów, były owa­cyj­nie przyj­mo­wa­ne przez tłum. Sto­ją­cy w stru­gach desz­czu ma­ni­fe­stan­ci wzno­si­li hasła an­ty­rzą­do­we.

Lo­uren­co mówił, że pre­mier Pas­sos Co­el­ho i inni człon­ko­wie rządu mają "nie­wie­le wspól­ne­go z Re­wo­lu­cją Goź­dzi­ków". "To my je­ste­śmy wła­ści­cie­la­mi ide­ałów re­wo­lu­cji, ta­kich jak de­mo­kra­cja i wol­ność. Na­szym pa­trio­tycz­nym obo­wiąz­kiem jest zająć sto­sow­ną po­sta­wę i bro­nić ich, gdyż leżą one u pod­staw por­tu­gal­skiej kon­sty­tu­cji" - oświad­czył.

Le­gen­dar­ny przy­wód­ca za­ma­chu stanu z 1974 r. oskar­żył por­tu­gal­ską klasę po­li­tycz­ną o roz­trwo­nie­nie war­to­ści Re­wo­lu­cji Goź­dzi­ków, na ja­kich zbu­do­wa­no współ­cze­sną Re­pu­bli­kę Por­tu­gal­ską. "Zbli­żo­ne mo­ty­wy po­kie­ro­wa­ły nami 38 lat temu do zbu­rze­nia ów­cze­sne­go ładu. Dziś spo­łe­czeń­stwo rów­nież musi zmie­nić sy­tu­ację, gdyż par­la­ment nie re­pre­zen­tu­je już in­te­re­sów por­tu­gal­skie­go na­ro­du, a kra­jem rzą­dzi uprzy­wi­le­jo­wa­na grupa dzier­żą­ca w swych rę­kach ma­ją­tek na­ro­do­wy" - mówił Lo­uren­co.

W śro­do­wym prze­mar­szu uli­ca­mi Li­zbo­ny wziął udział m.​in. były wi­ce­prze­wod­ni­czą­cy par­la­men­tu Ma­nu­el Ale­gre oraz li­de­rzy par­tii le­wi­co­wych: Je­ro­ni­mo de Sousa z Ko­mu­ni­stycz­nej Par­tii Por­tu­ga­lii (PCP) i Fran­ci­sco Louca z Bloku Le­wi­cy (BE). Ma­ni­fe­sta­cję po­parł też były pre­zy­dent pań­stwa Mario So­ares, który w pro­te­ście wobec po­li­ty­ki rządu Pas­so­sa Co­el­ho od­mó­wił udzia­łu w po­ran­nej sesji par­la­men­tu upa­mięt­nia­ją­cej Re­wo­lu­cję Goź­dzi­ków.

25 kwiet­nia 1974 r. w wy­ni­ku bez­kr­wa­we­go za­ma­chu stanu oba­lo­ny zo­stał au­to­ry­tar­ny reżim sa­la­za­ry­stów. Osła­bie­nie sy­tu­acji go­spo­dar­czej Por­tu­ga­lii w efek­cie prze­wle­kłej wojny ko­lo­nial­nej w Afry­ce było głów­nym po­wo­dem nie­za­do­wo­le­nia spo­łe­czeń­stwa i buntu w si­łach zbroj­nych, które w re­zul­ta­cie do­pro­wa­dzi­ły do upad­ku dyk­ta­tu­ry.

Vasco Lo­uren­co był jed­nym z czte­rech ofi­ce­rów, któ­rzy w lutym 1974 r. utwo­rzy­li kon­spi­ra­cyj­ny Ruch Sił Zbroj­nych (MFA). Dwa mie­sią­ce póź­niej, 25 kwiet­nia, za­ini­cjo­wał on bunt w armii, pro­wa­dząc do uda­ne­go za­ma­chu stanu. W maju ub.r. Por­tu­ga­lia pod­pi­sa­ła umowę o po­mo­cy ze­wnętrz­nej z Mię­dzy­na­ro­do­wym Fun­du­szem Wa­lu­to­wym oraz Unią Eu­ro­pej­ską. W do­ku­men­cie, na pod­sta­wie któ­re­go udzie­lo­no jej 78 mld euro po­mo­cy kre­dy­to­wej, Li­zbo­na zo­bo­wią­za­ła się do ure­gu­lo­wa­nia stanu swych fi­nan­sów pu­blicz­nych po­przez wdro­że­nie pro­gra­mu oszczęd­no­ścio­we­go.

>>>>
A to zwyrodnialcy . TO ONI ZNISZCZYLI PORTUGALIE KOMUNISTYCZNA REWOLUCJA i ,,zeuropeizowali'' ten kraj ktory dzis umiera . DZIS MAJA CZELNOSC COS KOMUS ZARZUCAC ! Trybunal dla nich !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:26, 29 Kwi 2012    Temat postu:

Portugalski fiskus codziennie sprzedaje 95 domów po bankrutach

W Portugalii rośnie popyt na nieruchomości przejęte przez fiskusa od niewypłacalnych gospodarstw domowych i firm. Każdego dnia urzędy skarbowe sprzedają średnio 95 domów.

Jak poinformował Instytut Notarialny w Lizbonie (INR), w pierwszym kwartale tego roku na terenie Portugalii zostało przejętych przez fiskusa za niespłacone zobowiązania podatkowe 25 tys. nieruchomości. W porównaniu z analogicznym okresem w 2011 roku zjawisko zwiększyło się o prawie 1000 przypadków. Dynamika przejmowania przez urzędy skarbowe domów i mieszkań niewypłacalnych rodzin oraz spółek stale rośnie. Do marca br. fiskus zawłaszczał każdą nową posiadłość z częstotliwością 12 godzin - oszacował INR.

Tymczasem jak dowiedział się lizboński dziennik "Correio da Manha", w pierwszym kwartale br. portugalskie urzędy skarbowe znalazły nowych właścicieli dla 10,4 tys. domów i mieszkań zabranych bankrutom.

"Zdecydowaną większość wśród niewypłacalnych podmiotów stanowią w Portugalii przedstawiciele dotychczasowej klasy średniej z dużych aglomeracji miejskich, takich jak Lizbona i Porto" - odnotowała gazeta.

Choć ceny nieruchomości na portugalskich licytacjach komorniczych są bardzo zróżnicowane, głównie ze względu na lokalizację oraz stan obiektu, to większość z nich kosztuje średnio 60 proc. ich rynkowej wartości. Zdarzają się jednak tańsze okazje na przedmieściach, gdzie dwupokojowe mieszkanie w trzydziestoletnim bloku można nabyć już za ok. 25 tys. euro.

W Portugalii urzędy skarbowe przekazują na licytacje komornicze nieruchomości bankrutów po nieudanych próbach odzyskania należności z rachunków bankowych dłużników lub fiasku przejęcia ich pojazdów. Te również coraz częściej są obiektem zainteresowania fiskusa. Liczba aut przejmowanych przez portugalskie urzędy skarbowe w ciągu miesiąca wynosi w tym roku średnio 3200, czyli o 30 proc. więcej niż w 2011 r.

>>>>

Stamtad permanentnie coraz gorsze wiesci ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:21, 09 Maj 2012    Temat postu:

Portugalczycy będą mniej świętować

To już pewne - od przy­szłe­go roku Por­tu­gal­czy­cy będą mniej świę­to­wać. W ra­mach an­ty­kry­zy­so­wych cięć z ka­len­da­rza wy­kre­ślo­no 4 dni wolne.

Od 2013 roku dnia­mi wol­ny­mi nie będą Boże Ciało i Wszyst­kich Świę­tych oraz świę­ta pań­stwo­we: Świę­to Re­pu­bli­ki ob­cho­dzo­ne 5 paź­dzier­ni­ka i Świę­to Od­no­wie­nia Nie­pod­le­gło­ści ob­cho­dzo­ne 1 grud­nia. Do tej pory spor­ną kwe­stią było wy­kre­śle­nie z ka­len­da­rza dwóch świąt re­li­gij­nych. Osta­tecz­nie jed­nak wła­dze w Li­zbo­nie do­szły do po­ro­zu­mie­nia z Wa­ty­ka­nem, co ogło­sił nun­cjusz apo­stol­ski. Za­zna­czył, że stało się to "na dro­dze wy­jąt­ku". Po­cząt­ko­wo mó­wi­ło się, że nor­mal­nym dniem pracy sta­nie się 15 sierp­nia - Wnie­bo­wzię­cie Naj­święt­szej Maryi Panny.

Nie­spo­dzian­ką jest także fakt, że de­cy­zja ta wcho­dzi w życie do­pie­ro od przy­szłe­go roku, a nie - jak po­cząt­ko­wo za­po­wia­da­no - już od tego. Bę­dzie ona obo­wią­zy­wać przez 5 ko­lej­nych lat. Te zmia­ny są jed­ny­mi z wielu an­ty­kry­zy­so­wych po­su­nięć wpro­wa­dza­nych w życie przez por­tu­gal­skie wła­dze. Mniej­szej licz­by dni wol­nych od pracy do­ma­ga­ły się od Li­zbo­ny mię­dzy­na­ro­do­we in­sty­tu­cje, które dały jej wie­lo­mi­liar­do­wą po­życz­kę w za­mian za re­ali­za­cję re­stryk­cyj­ne­go planu oszczęd­no­ścio­we­go.

>>>>

No to bedzie wyzsze bezrobocie . Nie wiem jaka trzeba miec perwersyjna logike aby bezrobocie leczyc wydluzaniem czasu pracy . Ale jak widac euro-przy-wódcy takie maja mozgi ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:34, 09 Maj 2012    Temat postu:

Uniwersytety będą zabierać stopnie naukowe dłużnikom

Portugalskie uczelnie wyższe będą zabierać stopnie naukowe absolwentom zalegającym z uiszczeniem czesnego. Inicjatywa rektorów trzech czołowych uczelni publicznych w Portugalii ma służyć odzyskaniu 3,6 mln euro długu.

Zagrożonymi utratą uzyskanego w przeszłości tytułu naukowego jest prawie 5 tys. absolwentów z uniwersytetów Minho w Bradze, Nowego w Lizbonie, a także Uniwersytetu w Coimbrze. Wśród zalegających ze spłatą czesnego przeważają posiadacze stopnia licencjata.

Według mediów na pozostałych portugalskich uczelniach odsetek ociągających się z opłatami absolwentów jest wyższy. "Nic więc dziwnego, że radykalny sposób na odzyskanie długu już spotkał się z przychylnością innych rektorów", ujawnił dziennik "Publico".

W przesłanym pod koniec kwietnia br. liście do absolwentów-dłużników władze uniwersytetów w Bradze, Lizbonie i Coimbrze zapowiedziały, że w przypadku dalszej zwłoki przekażą sprawę komornikom, a jeśli ich interwencja nie przyniesie skutku - pozbawią zalegających z opłatami stopni naukowych.

Do szybkiej zapłaty zaległego czesnego zostali zobowiązani również studenci, którzy kontynuują naukę. "Daliśmy im 30-dniowy termin do pokrycia zobowiązań wobec naszej uczelni. Jeśli nie uregulują oni długu skierujemy sprawę do komornika. Z oczywistych względów nie będą oni mogli również otrzymać stopnia naukowego", poinformował Antonio Cunha, rektor Uniwersytetu Minho w Bradze.


Inną decyzją władz portugalskich uczelni było wprowadzenie odsetek za miesiąc studiowania dla osób, które spóźniły się z terminowym uiszczeniem zobowiązań. Ich wysokość sięga od 1 do 7 proc. wysokości czesnego.

- Skierowaliśmy już do władz naszej uczelni propozycję odstąpienia od wdrożenia odsetek dla "spóźnialskich". Niestety, rektorat nadal pozostaje w tej sprawie nieprzejednany - poinformował przedstawiciel Stowarzyszenia Studentów na Uniwersytecie w Coimbrze.

Na wyższych uczelniach w Portugalii studiuje ponad 300 tys. osób. W większości z nich odsetek studentów zalegających z opłatą czesnego przekracza 20 proc.

Z Lizbony Marcin Zatyka

>>>

Jak widzicie uczelnie traktuja przyznawanie tytulow jak zrodlo kasy a nie potwierdzenie wiedzy . Normalnie przeciez nawet morderca nie przestaje byc magistrem doktorem czy profesorem bo wiedzy nie traci . Tym bardziej osoba nie placaca za uslugi . No ale takie sa realia . Dla kadry jest to kasa ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:57, 10 Maj 2012    Temat postu:

Portugalia: Kościół zgodził się, by dwa święta były dniami roboczymi

Kościół katolicki w Portugalii zaakceptował rządową propozycję, by od 2013 roku święta Bożego Ciała oraz Wszystkich Świętych przestały być dniami wolnymi od pracy.

Jak poinformowała nuncjatura apostolska w Lizbonie, porozumienie zawarte między Stolicą Apostolską a rządem premiera Pedra Passosa Coelho przewiduje, że w przyszłym roku z oficjalnego portugalskiego kalendarza znikną dwa święta religijne oraz dwa państwowe. - Zmiana będzie obowiązywała przez kolejnych pięć lat - zaznaczyła nuncjatura.

Poza świętami Bożego Ciała i Wszystkich Świętych wolne od pracy przestaną być również rocznice ustanowienia republiki w 1910 roku oraz usamodzielnienia się Portugalii od Hiszpanii w 1640 roku. Pierwsza przypada 5 października, zaś druga 1 grudnia.

Informację o zawartym porozumieniu pomiędzy Kościołem katolickim a portugalskim rządem potwierdził przedstawiciel gabinetu premiera Coelho. Podkreślił on, że zmiana była wymagana przez warunki umowy o pomocy zewnętrznej, jaką w maju 2011 roku Portugalia zawarła z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Portugalscy komentatorzy przypominają jednak, że nowy kalendarz pracy wejdzie w życie z roczną zwłoką, przez co zawarte porozumienie odbiega od ubiegłorocznych ustaleń pomiędzy rządem Coelho i Konferencją Episkopatu Portugalii, według których likwidacja obu świąt miała nastąpić już w 2012 roku. Media odnotowują też, iż w ostatnich tygodniach znacznie wyhamował proces negocjacji pomiędzy biskupami a stroną rządową.

Przedstawiciele portugalskiego episkopatu potwierdzają, że większość biskupów niechętnie przyjęła rządową propozycję likwidacji dwóch świąt religijnych.

- Najchętniej nie rezygnowalibyśmy z żadnego święta. Niestety, na mocy przepisów konkordatu jesteśmy zobowiązani do negocjacji z rządem i do wzajemnej współpracy - - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii, kardynał Jose Policarpo.

Portugalia miała dotąd trzynaście świąt państwowych i religijnych, będących dniami wolnymi od pracy, nie licząc Niedzieli Wielkanocnej.

>>>>

Koszmar . czywiscie to jest Portugalia i skoro tam Kościół sie godzi to poniekad jest ich sprawa . Ale stanowczo trzeba oswiadczyc ze jest to przeciwne zasadom Kościoła a z punktu widzenia ekonomii jest psychopatyczna abberacja przedluzanie okresu pracy w sytaucji narasatajacego bezrobocia . Przyspieszy to jedynie spoleczna katstrofe .
Jacy sa Portugalczycy taki i tam Kościół a jak widac spoleczenstwo upada a wraz z nim Kościół . Portugalia musi wyjsc z Ue i zlikwidowac euro tylko to da im szanse na ratunek . Calkowicie potepiam obecnie antyludzkie posuniecia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:27, 12 Maj 2012    Temat postu:

Portugalia: parlament przyjął reformę kodeksu pracy

Portugalski parlament uchwalił dziś reformę kodeksu pracy, mającą na celu uelastycznienie rynku pracy, zalecaną przez MFW i UE w ramach porozumienia z zeszłego roku, przyznającego Lizbonie pomoc finansową.

W rezultacie podpisanej w maju ub.r. umowy Portugalia otrzymała 78 mld euro pakietu pomocowego, zobowiązując się do cięć budżetowych i zmian w prawie pracy obejmujących m.in. uelastycznienie czasu pracy, kryteriów zwolnień i zniesienie kilku dni wolnych od pracy w święta religijne i państwowe począwszy od 2013 roku.

Projekt nowelizacji kodeksu pracy, którego pierwsze czytanie odbyło się w końcu marca, został przyjęty bez problemu przez Zgromadzenie Republiki, w którym centroprawicowy rząd Pedra Passosa Coelho dysponuje większością głosów.

Socjalistyczna opozycja, która była u władzy, kiedy negocjowano warunki pakietu pomocy, w większości wstrzymała się od głosu.

- Mam nadzieję, że te zmiany pomogą zdynamizować inwestycje i rynek pracy - powiedział premier Passos Coelho.

Dodał, że nowelizacja powinna zapewnić pracownikom "prawo podstawowe" do pracy, którego obecnie im się odmawia.

Reforma była przedmiotem negocjacji między rządem a partnerami społecznymi z wyjątkiem największej portugalskiej centrali związkowej Generalnej Konfederacji Pracowników Portugalskich (CGTP), zbliżonej do komunistów, która ją odrzuciła.

Partia komunistyczna kolejny raz skrytykowała reformę, obiecując walczyć dalej o prawa pracownicze. - Pracownicy nie będą stać bezczynnie wobec wywłaszczenia ich z należnych im praw - oznajmił sekretarz generalny Portugalskiej Partii Komunistycznej Jeronimo de Sousa. - Przygotujcie się do walki - dodał.

W piątek z rana setki przedstawicieli związków zawodowych zrzeszonych w CGTP protestowało przeciwko reformie kodeksu pracy przed parlamentem.

Centrale związkowe przeciwko zmianom prawa pracy zorganizują dwie manifestacje: 9 czerwca w Porto i 16 czerwca w Lizbonie.

Przeciwko rządowej reformie ustawodawstwa pracy w lutym w stolicy Portugalii protestowały tłumy ludzi - według CGTP 300 tys. osób. Była to największa związkowa demonstracja w kraju od 32 lat.

Sekretarz generalny CGTP Armenio Carlos oskarżył wówczas rząd o "bezwarunkowe podporządkowanie się zagranicznej ingerencji", to jest dyktatowi trojki - Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

>>>>

No ! To teraz bezrobocie skoczy jak szalone . Jedyne co ,,zdynamizuja'' to bezrobocie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy