Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:15, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia szuka dodatkowych 2,1 mld euro
Portugalia musi znaleźć ponad 2,1 mld euro, aby zrealizować warunki umowy o pomocy kredytowej, ratującej jej finanse publiczne - oświadczył minister finansów Vitor Gaspar.
Według niego, większa niż przewidywano w umowie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską kwota deficytu powstała w wyniku m.in. niedoszacowania wydatków na autonomiczny region Madery, ratowania bankrutującego banku BNP oraz nieprzewidzianych wypłat na rzecz administracji publicznej.Zdaniem ministra, konieczność pokrycia brakującej kwoty jest głównym motywem niektórych nowych restrykcji, w tym dwukrotnie wyższej od pierwotnie zakładanej redukcji personelu urzędów publicznych. Do 2013 r. zatrudnienie w nich ma się zmniejszyć o ponad 30 tys. ludzi.
Przyjęta przez centroprawicowy rząd Pedro Passosa Coelho pod koniec sierpnia br. tzw. strategia finansowa do 2015 r. przewiduje poszerzenie listy państwowych spółek skierowanych do prywatyzacji.
Ambitniejszą decyzją wobec zawartego z MFW i UE porozumienia jest też wprowadzenie dodatkowych podatków dla osób fizycznych i prawnych. Od 2012 r. obywatele zarabiający powyżej 153,3 tys. euro rocznie będą płacić podatek dochodowy zwiększony o 2,5 punktu procentowego, do 49 proc. Pozbawiono ich też ulg podatkowych z tytułu wydatków na oświatę i służbę zdrowia. Z kolei dla podmiotów gospodarczych z rocznymi zyskami powyżej 1,5 mln euro podatek CIT podwyższono o 3 punkty procentowe, do 28 proc.
Według szacunków rządu, podwyższenie obu podatków przyniesie portugalskiemu budżetowi prawie 100 mln euro rocznie.
Decyzja o wyższym opodatkowaniu obywateli i przedsiębiorstw spotkała się już z krytyką opozycji, a także byłych liderów rządzącej centroprawicowej Portugalskiej Partii Socjaldemokratycznej. Manuela Ferreira Leite i Marcelo Rebelo de Sousa uznali podniesienie podatków za "nadmierne wyrzeczenie dla narodu, które nie rozwiąże problemów portugalskiej gospodarki".W porozumieniu zawartym z UE i MFW Portugalia zobowiązała się do obniżenia do końca 2011 r. deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 r. ma on wynieść 4,5 proc, a w 2013 roku - 3 proc.
>>>>>
Dociskaja Portugalie dociskaja ... Docisneli juz wszystko I DALEJ BRAKUJE ! A to sa te lepsze czasy !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:34, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Katastrofalny stan portugalskich szpitali
Portugalska służba zdrowia jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Prawie 35 proc. publicznych szpitali jest niewypłacalnych i znajduje się w tzw. bankructwie technicznym - poinformował minister zdrowia Paulo Macedo.
- W obecnej sytuacji nie widać szans na szybką poprawę katastrofalnej sytuacji, w jakiej znalazły się nasze publiczne szpitale. Do końca tego roku ich zadłużenie przekroczy kwotę 300 mln euro - powiedział mediom szef portugalskiego resortu zdrowia.Portugalia na podstawie zawartego w maju bieżącego roku porozumienia kredytowego z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską w zamian za 78 mld euro pożyczki zobowiązała się dokonać „znaczących oszczędności” w publicznej służbie zdrowia. Rząd zapowiedział, że w 2012 r. nakaże szpitalom i państwowym ośrodkom zdrowia spłatę zadłużenia w wysokości 200 mln euro. Na przyszły rok zapowiedziano też kilkuprocentowe ograniczenie liczby personelu publicznej służby zdrowia.
Minister Macedo nie wykluczył, że przewidziane w umowie o pomocy zewnętrznej cięcia w publicznej służbie zdrowia mogą jednak okazać się większe.
- Rząd zapowiadając redukcje nie robi tego z kaprysu, ale z pilnej potrzeby. Cięcia w służbie zdrowia są nieuniknione i muszą być przeprowadzone jak najszybciej. Bez koniecznych redukcji państwowe szpitale nie zdołają przetrwać - oświadczył.W ubiegłym roku zadłużenie szpitali publicznych w Portugalii wyniosło 222 mln euro.
>>>>>>
Szpitale padaja a tu jeszcze trzeba dociskac aby ratowac euro i urzedasow Brukseli ! Wszystko dla UE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:27, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalska służba zdrowia zadłużona, brakuje im na leki
Portugalskie szpitale oraz ośrodki zdrowia coraz bardziej odczuwają brak leków. Niedobory środków farmaceutycznych są efektem nadmiernego zadłużenia publicznej służby zdrowia - poinformował w poniedziałek dziennik „Correio da Manha”.
Informację o deficycie środków farmakologicznych w jednostkach publicznej służby zdrowia potwierdził szef resortu zdrowia Paulo Macedo. - Główną przyczyną braku leków są niespłacone przez szpitale zobowiązania wobec dostawców produktów farmaceutycznych - oznajmił portugalski minister. W ocenie „Correio da Manha”, obecny dług publicznej służby zdrowia wobec dostawców leków przekracza 3 mld euro. - Niektórzy dostawcy leków odmówili zaopatrywania szpitali i ośrodków zdrowia uzależniając kolejne dostawy od spłaty poprzednich zobowiązań, z kolei inni skrócili maksymalny okres zapłaty za towar wynoszący 90 dni - ujawniła lizbońska gazeta.
Według dziennika, sytuację publicznej służby zdrowia komplikuje coraz częstsze opuszczanie państwowych szpitali i ośrodków zdrowia przez lekarzy. Tylko w ostatnim roku 300 z nich przeszło do sektora prywatnego lub na wcześniejszą emeryturę - pisze „Correio da Manha”. Na początku września minister Macedo ujawnił, że prawie 35 proc. publicznych szpitali w Portugalii jest niewypłacalnych i znajduje się w stanie formalnego bankructwa.
>>>>
Sytuacaj w euro rozwija sie dynamicznie - co dzien cos pada !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:19, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: strajk policji i służb bezpieczeństwa
Portugalska policja oraz służby bezpieczeństwa rozpoczęły tygodniowy protest, podczas którego zamierzają unikać pojawiania się na posterunkach oraz wypisywania mandatów za wykroczenia.
Protestujący, którzy podczas porannego spotkania w Porto ustalili, że strajk służb portugalskiego wymiaru ścigania potrwa przez najbliższy tydzień, domagają się kilkuprocentowych podwyżek pensji. Wśród form protestu w ramach tzw. Tygodnia Oburzenia Policjantów jest m.in. nieobecność podczas wyznaczonych godzin służby w komisariacie oraz większa pobłażliwość dla osób dokonujących wykroczeń, w tym dla piratów drogowych.
- Oczekujemy od ministerstwa spraw wewnętrznych, że zapowiedziany w styczniu 2010 r. plan podwyżek dla naszych funkcjonariuszy zostanie wprowadzony w życie. W przeciwnym razie zaostrzymy nasz protest - poinformował przewodniczący komitetu strajkowego Związków Zawodowych i Stowarzyszeń Sił Bezpieczeństwa, które zorganizowało protest, Paulo Rodrigues.
Tydzień Oburzenia Policjantów ma zakończyć się 28 września manifestacją funkcjonariuszy portugalskiego wymiaru ścigania na ulicach Lizbony.
Portugalski minister spraw wewnętrznych Miguel Macedo powiedział, że "nowy rząd ma niewielkie pole manewru", aby zrealizować postulaty strajkujących. Winą za protesty obarczył poprzedni gabinet socjalistów, którzy jego zdaniem złożyli policji i służbom bezpieczeństwa obietnice bez pokrycia. - Naszego kraju nie stać dziś na wypłatę dodatkowych 60 mln euro dla wymiaru ścigania - powiedział.
>>>>>
Niedlugo juz nie bedzie mail kto bronic euro-rezimu... Przyjdzie zapraszac radzieckich i pekinskich do palowania !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:09, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Protest nauczycieli w centrum Lizbony
Ponad tysiąc nauczycieli bierze w piątek udział w proteście w centrum stolicy Portugalii. Manifestanci sprzeciwiają się planowanej przez rząd redukcji etatów oraz "niejasnemu systemowi" zawierania kontraktów z kadrą pedagogiczną.
Protestujący udali się w godzinach popołudniowych pod siedzibę ministerstwa oświaty, gdzie złożyli petycję, w której żądają odstąpienia od planu zmian w szkolnictwie. Plan ten przewiduje m.in. kilkuprocentowe redukcje etatów, a także odstąpienie od rocznych gwarancji zatrudnienia w roku szkolnym 2011-2012. Nowe przepisy gwarantują jedynie miesięczne kontrakty z ministerstwem. Część uczestników manifestacji weszła do budynku resortu szkolnictwa, zapowiadając, że nie opuści go, jeśli minister oświaty Nuno Crato nie spełni postulatów protestujących.
Jednym z głównych zarzutów pod adresem ministerstwa jest "niejasny mechanizm" zawierania kontraktów z resortem, na podstawie którego nauczyciele są obsadzani w szkołach. Autorzy petycji twierdzą, że system ten jest niewiarygodny, gdyż krzywdzi wiele osób z "wysokimi kompetencjami", które znalazły się na odległych pozycjach listy, a z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc mogą zostać bez gwarancji zatrudnienia.
- Zostałam uplasowana kilkadziesiąt miejsc za kolegami z mojej szkoły, którzy mają znacznie gorsze kwalifikacje zawodowe ode mnie. Żądam wyjaśnień, kto i w jaki sposób przeprowadzał tę klasyfikację - powiedziała jedna z uczestniczek protestu.
Zdaniem ministra Nuno Crato protest jest nieuzasadniony, a ministerstwo z uwagi na konieczne reformy musi ograniczyć liczebność kadry pedagogicznej. Przyznał, że resort szkolnictwa nie jest w stanie zagwarantować, tak jak w ub.r., rocznych kontraktów. - O okresie zatrudnienia osób bez kontraktów zadecydują same dyrekcje szkół - dodał minister.
Co roku w Portugalii przed rozpoczęciem roku szkolnego ministerstwo zawiera kontrakty z nauczycielami szkół podstawowych i średnich. Osoby, które nie otrzymają gwarancji zatrudnienia od resortu, muszą liczyć na decyzję szkół, które mogą, bądź nie, poszerzyć kadrę pedagogiczną o pracowników bez ważnych umów z ministerstwem.
W ocenie liderów FENPROF (Portugalskiej Federacji Związków Zawodowych Nauczycieli), która zorganizowała protest, planowane przez rząd Pedra Passosa Coelho reformy w portugalskim szkolnictwie mogą doprowadzić do zwolnień 35 tys. osób w tym semestrze szkolnym. - Gwarancję pracy otrzymało w tym roku zaledwie 15 tys. profesorów - poinformowali przedstawiciele FENPROF. Według wstępnych założeń rządu budżet na rok szkolny 2011-2012, który zostanie rozdzielony pomiędzy portugalskimi placówkami oświatowymi, będzie o prawie 60 mln euro mniejszy od ubiegłorocznego.
>>>>>
Caly kraj juz jest w stanie protestu ! Euro to perfekcyjny pomysl na ruine europy ! Osama by tego nie wymyslil aby tak zniszczyc jak UE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:24, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalski rząd stworzył plan wsparcia dla firm
Portugalski rząd Pedro Passosa Coelho zamierza wspierać firmy decydujące się na zatrudnianie bezrobotnych. Dopłata dla pracodawcy za każdego nowego pracownika, który co najmniej przez pół roku pozostawał bez pracy, wyniesie około 420 euro miesięcznie.
Jak poinformował portugalski minister gospodarki Alvaro Pereira, warunkiem jest to, że każda z tych osób musi być wcześniej zarejestrowana w urzędzie pracy. - Mamy nadzieję, że wprowadzenie tych dopłat pobudzi portugalski rynek pracy i przyczyni się do znacznego obniżenia bezrobocia z aktualnego poziomu ponad 12 proc. - powiedział Pereira.
Nowy projekt jest niezwykle atrakcyjny dla pracodawców. Zatrudniając bezrobotnego, będą oni zobowiązani przeznaczać na jego miesięczną pensję jedynie 65 euro, aby osiągnąć minimalną wartość wynagrodzenia, która w Portugalii wynosi 485 euro. Pozostałą kwotę pracodawca będzie otrzymywał z budżetu państwa co miesiąc przez pół roku.
- Sześć miesięcy to wystarczający okres, aby dokształcić pracownika i zapewnić mu niezbędne kwalifikacje do podjęcia zadań w nowej firmie. Resort pracuje już nad systemem zachęt dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się wydłużyć okres zatrudnienia dla byłych bezrobotnych - dodał Alvaro Pereira. Według szacunków dziennika "Jornal de Negocios", nowy program zwalczania bezrobocia będzie kosztował portugalski budżet ponad 100 mln euro rocznie.
>>>>>
Znowu biznesmeni zarobia ! Beda zatrudniac tylko wtedy gdy beda dotacje a zwalniac gdy sie koncza ... Takie marnowanie kasy przerabiamy od 89 w Polsce ... Zarabiaja wszyscy tylko nie bezrobotni...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:37, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: policjanci zaskarżą państwo
Liderzy policyjnych związków zawodowych zapowiedzieli podczas manifestacji w Lizbonie skierowanie pozwów do sądu przeciwko portugalskiemu państwu i kierownictwu komendy głównej policji, które ich zdaniem miały blokować wprowadzenie w życie podwyżek dla pracowników wymiaru ścigania.
Głównym żądaniem manifestantów, którzy w środę po południu rozpoczęli demonstrację pod budynkiem parlamentu w Lizbonie, jest kilkuprocentowa podwyżka pensji. Jak poinformował Pedro Magrinho, przewodniczący Krajowej Federacji Związków Zawodowych Policji (Fenpol), uczestnicy protestu domagają się zastosowania zapowiedzianej w 2010 r. nowej tabeli wynagrodzeń. - Nasza cierpliwość się skończyła. Domagamy się wprowadzenia w życie nowych stawek. Mam nadzieję, że dwa pozwy, jakie w przyszłym tygodniu trafią do sądu, zmuszą władze do podwyższenia zarobków funkcjonariuszy wymiaru ścigania - oświadczył Magrinho.
Środowa manifestacja, w której wzięło udział ponad tysiąc policjantów i pracowników służb bezpieczeństwa, zakończyła ogólnokrajowy protest pod nazwą "Tydzień Oburzenia Policjantów". W jego trakcie funkcjonariusze wymiaru ścigania unikali m.in. służby w komisariatach i byli pobłażliwsi wobec sprawców wykroczeń. Portugalski minister spraw wewnętrznych Miguel Macedo już w zeszłym tygodniu zapowiedział, że "nowy rząd ma niewielkie pole manewru", aby zrealizować postulaty strajkujących. Winą za protesty obarczył poprzedni gabinet socjalistów, którzy jego zdaniem zaoferowali policji i służbom bezpieczeństwa obietnice bez pokrycia. - Naszego kraju nie stać dziś na wypłatę ponad 60 mln euro dla wymiaru ścigania - powiedział minister Macedo.
>>>>>
A wiec nowy ,,kryzys'' w Ue sily ,,porzadku'' nie chca bronic Brukseli ! Koniec!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:30, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: nauczyciele okupują ministerstwo oświaty
W Lizbonie kilkudziesięciu nauczycieli okupuje od czwartkowego wieczoru budynek ministerstwa oświaty Portugalii. Protestujący domagają się przedłużenia przez resort umów o pracę.
Nauczyciele, którzy wdarli się do budynku ministerstwa oświaty, zapowiadają, że nie opuszczą siedziby resortu dopóki nie otrzymają gwarancji rocznego zatrudnienia. Okupujący budynek twierdzą, że podczas przygotowywania tegorocznej listy kadry nauczycielskiej z całorocznymi umowami o pracę dopuszczono się „rażących błędów”. - Żądamy od ministerstwa publicznego przyznania się do popełnionych błędów i rozszerzenia listy rocznych kontraktów o nauczycieli z wysokimi kwalifikacjami zawodowymi, których pominięto. Jeśli nie uzyskamy takiego zapewnienia, nie opuścimy budynku - powiedział uczestnik protestu Miguel Reis.
Protest w siedzibie ministerstwa oświaty może się zaostrzyć, gdyż okupujący wystosowali w piątek rano apel do liderów związków zawodowych - Portugalskiej Federacji Związków Zawodowych Nauczycieli (FENPROF) oraz Generalnej Konfederacji Portugalskich Pracowników (CGTP), największego portugalskiego związku zawodowego.
Komentatorzy spodziewają się, że obie organizacje, które w ostatnich tygodniach wyrażały swoją dezaprobatę wobec planu reformy oświaty, wdrażanej przez rząd Pedro Passosa Coelho, mogą wesprzeć okupację ministerstwa.
Portugalskie media odnotowują, że za protestem stoją ugrupowania opozycyjne, głównie Blok Lewicy. Dziennik „Diario de Noticias” ujawnił, że część nauczycieli, którzy wdarli się do budynku resortu oświaty są członkami tego ugrupowania politycznego.
Według ministra oświaty Nuno Crato, protest nauczycieli jest nieuzasadniony, a ministerstwo z uwagi na konieczne reformy musi ograniczyć liczbę kadry pedagogicznej. Przyznał, że resort nie jest w stanie zagwarantować, tak jak w ubiegłym roku, rocznych kontraktów. - O okresie zatrudnienia osób bez tych kontraktów zadecydują same dyrekcje szkół - dodał minister Crato.
Co roku w Portugalii przed rozpoczęciem roku szkolnego ministerstwo zawiera kontrakty z nauczycielami szkół podstawowych i średnich. Osoby, które nie otrzymają gwarancji zatrudnienia od resortu muszą liczyć na decyzję szkół, które mogą lub nie, poszerzyć kadrę pedagogiczną o pracowników bez ważnych umów z ministerstwem.
W ocenie FENPROF, planowane przez rząd reformy w szkolnictwie mogą doprowadzić do zwolnień 35 tys. osób w tym semestrze szkolnym. „Gwarancję pracy otrzymało w tym roku zaledwie 15 tys. pedagogów” - poinformowali związkowcy. Według wstępnych założeń rządu, budżet na rok szkolny 2011-2012, który zostanie rozdzielony między portugalskie placówki oświatowe, będzie o prawie 60 mln euro mniejszy od ubiegłorocznego.
>>>>
Portugalia wchodzi w faze konwulsji ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:17, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wielkie manifestacje w Portugalii. Tłum na ulicach
Około 130 000 osób uczestniczyło w Lizbonie w demonstracji przeciwko antykryzysowym cięciom płacowym i budżetowym rządu prawicowej Partii Socjaldemokratycznej. Policja nie podała własnych danych. Od 30 do 50 tysięcy ludzi demonstrowało w Porto. Była to pierwsza wielka demonstracja "przeciwko oszczędnościom, zubożeniu i niesprawiedliwości" od czasu objęcia władzy dokładnie sto dni temu przez rząd premiera Pedro Passosa Coelho.
Demonstrowano na wezwanie największej centrali związkowej, Konfederacji Generalnej Pracujących Portugalii (CGTP) o tendencji komunistycznej, która w kraju mającym 10,6 miliona mieszkańców liczy ok. 700 000 członków. "Koszty utrzymania rosną i naród tego nie wytrzymuje!" - głosił wielki transparent niesiony w Lizbonie przez uczestników demonstracji, którą poprzedzała kolumna sześciu samochodów ciężarowych z włączonymi bez przerwy klaksonami.
Prowadzili je kierowcy przedsiębiorstwa transportu publicznego, którzy od dwóch miesięcy nie otrzymują wynagrodzeń. Uczestnicy protestu przybyli z całego kraju do Lizbony i Porto autobusami udekorowanymi flagami związkowymi, głównie w kolorze czerwonym. Demonstracje poprzedził protest policjantów i żandarmów, którzy zażądali rewaloryzacji uposażeń.
Dla nauczycieli portugalskich zrzeszonych w silnej centrali związkowej FENPROF motywem udziału w sobotnich demonstracjach w Lizbonie i Porto jest masowe bezrobocie w następstwie redukcji zatrudnienia w szkołach.
CGTP przeprowadziła już kilka masowych protestów ulicznych przeciwko poprzedniemu rządowi, na którego czele stał socjalista Jose Socrates.
W 2010 roku zorganizowała wspólnie z Generalną Unią Pracy (UGT) o orientacji socjalistycznej pierwszy od 20 lat strajk generalny.
Portugalia jest po Irlandii i Grecji trzecim krajem korzystającym z pomocy finansowej Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pożyczka w wysokości 78 miliardów euro posłużyła do zmniejszenia długu państwowego Portugalii, ale kraj nadal jest pogrążony w głębokim kryzysie.
Rząd, na którego czele po zwycięstwie wyborczym nad socjalistami w czerwcu tego roku stanął premier Passos Coelho, m.in. zamroził płace, dokonał redukcji zatrudnienia i zmniejszył wydatki na cele socjalne.
Wprowadził także nadzwyczajny podatek od dochodów i podniósł niektóre inne podatki, ale deficyt publiczny nadal rośnie, chociaż wolniej niż dotąd.
Według ogłoszonych ostatnio danych, portugalski dług publiczny wyniósł w 2010 roku 93,3 proc. PKB wobec 71,8 proc. w 2008 r. Rząd przewiduje, że w tym roku osiągnie 100,8 proc.
>>>>
Potezne tlumy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:53, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalskie siły bezpieczeństwa spodziewają się wybuchu zamieszek
W najbliższych dniach w Portugalii należy spodziewać się wzrostu niezadowolenia społecznego w związku z wdrażaniem przez rząd programu oszczędnościowego - wynika z tajnego raportu kontrwywiadu oraz policji, do którego dotarł dziennik "Diario de Noticias".
- W najbliższych dniach możliwy jest wybuch zamieszek społecznych w Portugalii. Siły bezpieczeństwa zostały już postawione w stan podwyższonej gotowości - ujawnił w poniedziałek lizboński dziennik. - Istnieje prawdopodobieństwo największych od 30 lat zamieszek ulicznych w naszym kraju - poinformowała gazeta.
Portugalska telewizja publiczna RTP potwierdziła, że "od niedawna służby kontrwywiadowcze oraz policja pozostają w stanie podwyższonej gotowości" i szczegółowo analizują sytuację w kraju. - W ostatnich dniach służby bezpieczeństwa zorganizowały swoim funkcjonariuszom specjalistyczne szkolenia dotyczące reagowania w sytuacji wybuchu zamieszek - ujawniła RTP.
Pomimo zorganizowanego pomiędzy 21 a 28 września strajku portugalskich służb bezpieczeństwa, domagających się wzrostu płac, przedstawiciele policji zapewniają, że jej funkcjonariusze wezmą udział w tłumieniu rozruchów ulicznych.
- Potrafimy doskonale odróżnić, czym jest walka o nasze prawa, a czym troska o dobro państwa i realizowanie postawionych nam zadań. W przypadku wybuchu zamieszek podobnych do tych, które w ostatnich miesiącach miały miejsce w Wielkiej Brytanii czy Grecji, nasze służby bezpieczeństwa zareagują szybko i skutecznie - powiedział Paulo Rodrigues z Komisji Stałej Stowarzyszenia Policjantów. Pod koniec września premier Pedro Passos Coelho oświadczył, że rząd nie zawaha się użyć siły w przypadku wybuchu zamieszek społecznych. - Czym innym są manifestacje, a czym innym rozruchy. Nie mamy nic przeciwko protestom niezadowolonych grup społecznych, ale nie będziemy tolerować wandali i ulicznych podpalaczy - podkreślił.
>>>>>
No prosze ! I zeby mi nikt nie zacieral roznic miedzy bandytami a protestujacymi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:42, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Euro pada ! Ostatni gasi swiatlo !
Gasimy światła! Jest kryzys, urzędy zaciskają pasa
Portugalskie ulice nocą toną w mroku. A wszystko przez wzrost cen elektryczności. Urzędy lokalne w całej Portugalii, walczącej z kryzysem, zaciskają pasa. Na pierwszy ogień poszły miejskie latarnie. Stowarzyszenie samorządów lokalnych zaleciło, by oświetlenie ulic było mniej intensywne.
Wielkie oszczędności zaczęły się kilka tygodni temu, gdy władze w Lizbonie zadecydowały o zwiększeniu podatku VAT na prąd i gaz ze zredukowanej 6% stawki do 23%. Niektóre samorządy, na przykład Evora, zdecydowały się na zmodernizowanie sieci latarni miejskich po to, by były bardziej energooszczędne. Coraz częściej lokalne urzędy korzystają z odnawialnych źródeł energii. Inne miasta postawiły po prostu na słabsze żarówki.
Urzędnicy narzekają, że zaciskanie pasa odbije się nie tylko na komforcie mieszkańców, ale i na poziomie bezpieczeństwa w miastach. A za to w końcu i tak zapłaci państwo - uważają przedstawiciele lokalnych samorządów.
>>>>
A wiec haslem na dzis z UE jest powszechna CIEMNOTA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:22, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W Portugalii nasila się prostytucja
Według szacunków lizbońskiego Stowarzyszenia Ninho, pomagającego portugalskim prostytutkom, wraz z nasileniem się kryzysu gospodarczego, liczba kobiet oferujących usługi seksualne wzrosła o kilkanaście procent.
Najwięcej "nowych" prostytutek to kobiety w przedziale wieku od 30 do 40 lat, z których większość jest zamężna i posiada potomstwo. Zazwyczaj są one zadłużone - powiedziała Ines Fontinha, przewodnicząca Stowarzyszenia Ninho. W ocenie socjologów, kryzys finansowy jest głównym powodem zwiększającej się w Portugalii liczby prostytutek. Coraz więcej kobiet, świadczących usługi seksualne, jest nie tylko w domach publicznych i nocnych klubach, ale także na ulicach Lizbony, Porto, Setubal i innych miast.
Zdaniem Ines Fontinha, zwiększenie liczby prostytutek wśród zamężnych kobiet wskazuje na ich - desperację - w obliczu trudności finansowych.
- W większości przypadków są to kobiety zamężne. Mąż zazwyczaj nie wie o dodatkowej profesji żony, gdyż albo wyjechał w ostatnim czasie na emigrację zarobkową, albo charakter jego pracy zmusza go do częstego przebywania poza domem - dodała Ines Fontinha.
Lizbońskie Stowarzyszenie Ninho odnotowało w ostatnich miesiącach także zwiększenie liczby samotnych kobiet z klasy średniej, które zdecydowały się na prostytucję. - Zazwyczaj mają one poważne długi do spłacenia i uważają, że świadczenie usług seksualnych szybko rozwiąże ich problemy finansowe - wskazała Fontinha. Szacuje się, że w Portugalii prostytucją zajmuje się około 28 tys. kobiet. Połowa z nich posiada obywatelstwo portugalskie; pozostałe pochodzą głównie z Brazylii, Rumunii, Bułgarii i Nigerii.
>>>>>
Eurokorzysci sa jak widac olbrzymie i narastaja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:45, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ustalono datę strajku generalnego w Portugalii
Dwie największe centrale związkowe w Portugalii, CGTP i UGT, wyznaczyły dzisiaj termin strajku generalnego na 24 listopada br. Akcja protestacyjna skierowana będzie przeciwko założeniom budżetowym rządu na 2012 r.
Do strajku generalnego dojdzie dokładnie rok po ostatnim takim proteście, który kosztował kraj ponad 300 mln euro. - W ubiegłym roku protestowaliśmy przeciwko planom oszczędnościowym rządu Jose Socratesa. Tym razem będziemy strajkować przeciwko drakońskim cięciom zapowiedzianym przez centroprawicowy gabinet Pedra Passosa Coelho - powiedział sekretarz generalny CGTP Manuel Carvalho da Silva.
Zdaniem przewodniczącego UGT Joao Proency, strajk generalny będzie najlepszą formą "wyrażenia niezadowolenia społecznego z założeń budżetowych rządu na przyszły rok".
Projekt budżetu na 2012 r. ma być głosowany do końca października br. i przy przewadze w parlamencie partii koalicyjnych ma szansę na przyjęcie. Dokument przewiduje m.in. kilkuprocentowe redukcje kadry kierowniczej samorządów terytorialnych, a także personelu armii, służby zdrowia i oświaty. Przewidziana jest likwidacja średniej stawki VAT i podniesienie jej z 13 proc. do 23 proc. Jedynie podstawowe produkty żywnościowe zostaną utrzymane na poziomie 6 proc.
Rząd Passosa Coelho zapowiedział, że od 2012 r. "przez kilka lat" zatrudnieni w sektorze publicznym, którzy zarabiają powyżej 1000 euro, stracą prawo do dodatku bożonarodzeniowego i wakacyjnego. Każdy z nich stanowi równowartość miesięcznego wynagrodzenia. W porozumieniu zawartym z UE i MFW Portugalia zobowiązała się, w zamian za 78 mln euro pożyczki, do obniżenia do końca 2011 r. deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 r. ma on wynieść 4,5 proc, a rok później 3 proc.
>>>>>
No to starjk juz jest ! Calosciowy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:52, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalski parlament grozi strajkiem
Personel parlamentu Portugalii zapowiedział dzisiaj, że sparaliżuje funkcjonowanie organu ustawodawczego kraju, jeśli nie otrzyma gwarancji długoterminowych umów o pracę.
Przed Zgromadzeniem Republiki w Lizbonie trwa już od soboty protest "oburzonych" przeciwko polityce oszczędnościowej rządu Pedra Passosa Coelho. W maju, podczas ostatniej sesji parlamentu poprzedniej kadencji, przyjęty został nowy statut personelu parlamentu. Przewiduje on m.in. umowy na czas nieokreślony dla urzędników zatrudnionych w parlamencie w drodze konkursu. Do rozwiązania takiej umowy potrzebna jest zgoda obu stron.
Tymczasem rządząca obecnie centroprawicowa koalicja w założeniach budżetowych na 2012 rok przewidziała zmianę statutu pracowników Zgromadzenia Republiki i zawieranie z nimi krótkoterminowych umów o pracę.
Niezadowolenie personelu portugalskiego parlamentu wywołują też drastyczne cięcia budżetu Zgromadzenia Republiki; w 2012 roku zostanie on ograniczony aż o 27 proc. Redukcje obejmą nie tylko płace pracowników zarabiających powyżej 1000 euro, ale także wydatki na prezenty, publikacje, sprzątanie, a nawet kwiaty. Łączna kwota środków przekazanych parlamentowi w przyszłym roku wyniesie 95 mln euro. - Parlament stanowi centrum systemu administracji publicznej. Redukcje nie mogą pominąć Zgromadzenia Republiki - powiedziała przewodnicząca portugalskiego parlamentu Assuncao Esteves.
>>>>>
HEHEHE ! A to sie porobilo ! Glowne siedlisko rezimu zastarkuje :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:34, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Telewizja płaci politykom za udział w programach
Na liście osób pobierających od telewizji publicznej RTP wynagrodzenie w wysokości 200-600 euro tygodniowo za udział w programach figuruje około 50 portugalskich polityków - ujawnił dziś lizboński dziennik "Correio da Manha".
Kilku z nich wzięło udział w sobotnich marszach przeciwko polityce oszczędnościowej rządu. Stołeczna gazeta dotarła do listy płac gości programów publicystycznych telewizji RTP. Przeważają na niej portugalscy eurodeputowani, zarówno z partii centroprawicowej koalicji rządzącej Portugalią, jak również ugrupowań opozycyjnych.
Co tydzień przedstawiciele portugalskiego życia politycznego inkasują od RTP za udział w programach publicystycznych lub za wywiady od 200 do 600 euro. Większość z obecnych na liście płac polityków pobiera tygodniowe wynagrodzenia przekraczające 450 euro, czyli miesięczną płacę minimalną w Portugalii.
Poza liczną grupą eurodeputowanych, opłacani przez telewizję publiczną są również niektórzy prezydenci miast, działacze partii politycznych, a także przedstawiciele związków zawodowych.
W rezultacie ujawnienia listy płac RTP, większość portugalskich mediów zarzuciło hipokryzję politykom pobierającym wysokie honoraria z telewizji publicznej, którzy równocześnie wzywają do protestów przeciwko polityce oszczędnościowej rządu. Wśród nich wymieniany jest Manuel Carvalho da Silva, lider największej centrali związkowej Portugalii CGTP, która wezwała do strajku generalnego 24 listopada. Co tydzień z kasy należącej do państwa telewizji RTP pobiera on 600 euro.
Podobnej wielkości pensję otrzymuje co tydzień również Marinho Pinto, przewodniczący Krajowej Izby Adwokackiej. Podobnie jak Carvalho da Silva wziął on udział w sobotnich protestach "oburzonych".
- Przyszedłem tu jako zwyczajny obywatel. Solidaryzuję się z protestującymi i żądam wyciągnięcia konsekwencji wobec tych, którzy doprowadzili nasz kraj do tak dramatycznej sytuacji. Winni są przede wszystkim politycy, przedsiębiorcy i cała tak zwana państwowa elita - mówił podczas manifestacji "oburzonych" w Coimbrze Marinho Pinto.
Minister ds. parlamentu Miguel Relvas zapowiedział, że publiczne stacje telewizyjne i radiowe otrzymają zakaz wynagradzania przedstawicieli sceny politycznej.
>>>>
Jak widac jest to juz totalny biznes zawsze i wszedzie . Nie ma polityki tylko trzepanie kasiory ... DNO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:07, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
"Przekręty" w portugalskiej policji
Kontrolerzy inspekcji finansowej w Lizbonie wykryli, że w 2010 roku kilku wysokiej rangi funkcjonariuszy portugalskiej policji samodzielnie podwyższyło sobie miesięczne wynagrodzenie o około 4,5 tys. euro - poinformował w piątek dziennik "Diario de Noticias".
- Inspektorzy potwierdzili, że doszło do bezprawnego podniesienia pensji grupie czołowych komendantów, w tym komendantowi głównemu policji oraz jego zastępcom - ujawniła gazeta. Kontrolerzy dokonali inspekcji na zlecenie nowego rządu Pedra Passosa Coelho. Do nadużyć miało dojść bez wiedzy kierownictwa MSW Portugalii.
W odpowiedzi na rewelacje lizbońskiej gazety, komenda główna policji w Lizbonie zorganizowała konferencję prasową, podczas której poinformowała, że - podwyżka pensji komendantów nie była bezprawna, gdyż opierała się na wewnętrznym rozporządzeniu wydanym w 2009 roku.
Tymczasem komentatorzy odnotowują, że podstawa prawna, na którą powołała się komenda główna policji, jest nieadekwatna do przepisów zawartych w tymże rozporządzeniu. - Dokument ten przewiduje bowiem podniesienie pensji wszystkim funkcjonariuszom policji, a nie tylko wąskiej grupie jej kierownictwa - podała telewizja RTP.
W ocenie portugalskich mediów, wykrycie nieprawidłowości finansowych w komendzie głównej policji nasili wewnętrzny konflikt w szeregach portugalskiej policji i - może osłabić skuteczność reagowania jej funkcjonariuszy na zagrożenia, jakich należy się spodziewać w związku z zapowiedzianą na listopad falą społecznych protestów.
- To wstyd, że kierownictwo policji prowadzi tak samolubną politykę. Praktyki te dowodzą tylko, że nasi przełożeni są mało solidarni z funkcjonariuszami i kierują się egoizmem - stwierdził Paulo Rodrigues z Komisji Stałej Stowarzyszenia Policjantów. Od lipca funkcjonariusze portugalskiej policji domagają się od MSW wzrostu płac. Pod koniec września przeprowadzili oni wspólnie z pracownikami służb bezpieczeństwa tygodniową akcję strajkową. Chociaż część z nich zapowiedziała, że w sytuacji wybuchu protestów społecznych poprze manifestantów, to Komisja Stała Stowarzyszenia Policjantów gwarantuje, że funkcjonariusze policji - będą lojalni wobec rządu i staną po właściwej stronie.
>>>>>
Jak mogli to sobie podniesli ! Kto by chcial miec mniej jak moze wiecej ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:30, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: rekordowy spadek konsumpcj
Portugalia notuje rekordowy spadek konsumpcji. To skutek kryzysu i cięć budżetowych przeprowadzanych przez rząd w Lizbonie.
Jeszcze nigdy w Portugalii nie zanotowano tak drastycznego spadku konsumpcji. We wrześniu była ona o 4,4 procent niższa niż w sierpniu. Tak gwałtownego obniżenia tego wskaźnika nie obserwowano co najmniej od 1978 roku, czyli od rozpoczęcia pomiarów poziomu konsumpcji. Lepiej było nawet pod koniec lat 70. i na początku 80., czyli w okresie, gdy Portugalia była pogrążona w recesji i musiała prosić o interwencję Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Negatywna tendencja utrzymuje się nieprzerwanie od maja zeszłego roku. Już sierpień tego roku był rekordowy pod względem spadku konsumpcji. Portugalczycy niechętnie wydają pieniądze, bo boją się o swoją przyszłość, zwłaszcza w kontekście ostrych cięć budżetowych - zarówno tych już wprowadzonych, jak i dopiero zapowiadanych przez rząd.
>>>>
No prosze dzieki UE kraje bija rekordy ! Inaczej by tego nie bylo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:15, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W Portugalii strajkują funkcjonariusze więzienni
Funkcjonariusze portugalskich zakładów karnych prowadzą strajk na terenie całego kraju. Od sobotniego wieczoru więzienia nie przyjmują nowych skazanych. Utrudnione są też wyjścia dla osób, których okres odbywania kary dobiegł końca.
Jak poinformował przedstawiciel Związku Zawodowego Pracowników Zakładów Karnych (SNCP), protest może zostać zakończony w poniedziałek wieczorem. Strajk, rozpoczęty w sobotę wieczorem, sparaliżował całkowicie pracę ponad 40 portugalskich zakładów karnych. - Przystąpili do niego praktycznie wszyscy więzienni funkcjonariusze - ujawnił przedstawiciel SNCP.
Według telewizji TVI, kierownictwu portugalskiej policji nie udało się przekonać strajkujących pracowników zakładów karnych do przyjmowania nowych skazanych. - Z kolei osoby, których okres odbywania wyroku dobiegł właśnie końca, przebywają w gabinetach funkcjonariuszy więziennych - poinformowała telewizja TVI.
Funkcjonariusze portugalskich więzieni domagają się od ministerstwa sprawiedliwości w Lizbonie poprawy warunków pracy w zakładach karnych oraz cofnięcia planu kilkuprocentowych redukcji pensji. Jednym z postulatów strajkujących jest też rozwiązanie kwestii coraz bardziej zatłoczonych obiektów więziennych.
W portugalskich więzieniach odbywa karę pozbawienia wolności około 12,5 tys. osób, z których 20 proc. to obcokrajowcy. W tym roku nastąpił wzrost liczby osadzonych o ok. 17 proc.
!!!!!
Coraz dziwniejsze strajki ! Euro w koncu zlikwiduje wiezienia ... Nie z braku przestepczosci tylko starznikow !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:09, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: cięcia w transporcie publicznym
Portugalski rząd planuje drastyczne oszczędności w transporcie publicznym. Mogą one dotknąć nawet miliona osób. Po sierpniowych podwyżkach cen biletów Portugalczyków czeka kolejna niemiła niespodzianka.
-Shutterstock
Władze zamierzają znacznie ograniczyć środki przeznaczone na transport publiczny. W efekcie metro, autobusy i tramwaje w Lizbonie mają kursować rzadziej i krócej. Od nowego roku stołeczne linie kolejki podziemnej prawdopodobnie będą jeździły tylko do 23-ej, a nie jak obecnie do 1 w nocy. Zlikwidowanych ma zostać ponad 20 linii autobusowych, w tym linie nocne, a pozostałe będą kursować rzadziej. Zmiany najboleśniej odczują mieszkańcy lewego brzegu Tagu którzy codziennie dojeżdżają do pracy do Lizbony. Niewykluczone też, że ponownie wzrosną ceny biletów.
Pracownicy portugalskiego transportu publicznego ostro sprzeciwiają się tym cięciom. Na przyszły tydzień zapowiadają strajk i paraliż komunikacji miejskiej.
Te oszczędności to jeden z wielu punktów niezwykle restrykcyjnego projektu budżetu na przyszły rok. Walcząca z kryzysem Portugalia chce pokazać Unii Europejskiej, że poważnie traktuje swoje zobowiązania i konsekwentnie realizuje obietnice, złożone Wspólnocie i Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu w zamian za pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro.
>>>>
No to Portugalia idzie w slady Grecji - duszenie ekonomii obnizanie PKB wzrost bezrobocia w konsekwencji bankructwo .... Jednym slowe korzysci z UE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:57, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: prawie co drugi architekt bez pracy w 2012 roku
Prawie co drugi portugalski architekt może stracić pracę w 2012 roku na skutek kryzysu oraz ostatnich decyzji rządu wstrzymujących większość robót publicznych - poinformował Joao Roseira, prezes Izby Architektów w Lizbonie.
Z szacunków portugalskiej Izby Architektów wynika, że w efekcie osłabienia popytu na inwestycje budowlane, wstrzymania wielu przedsięwzięć oraz zapowiedzi rządu o odstąpieniu od dużych projektów w 2012 roku, drastycznie wzrośnie bezrobocie wśród architektów. "Oceniamy, że bez pracy może pozostać w przyszłym roku prawie 10 tys. architektów, z ponad 20 tys. osób posiadających licencję na wykonywanie tego zawodu" - powiedział Roseira.
Według prezesa portugalskiej Izby Architektów głównym powodem rosnącego bezrobocia wśród architektów jest "paraliż inwestycyjny w sektorze prywatnym i państwowym".
"W ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił drastyczny spadek zamówień ze strony firm prywatnych oraz instytucji państwowych. Obecne zapotrzebowanie na pracę architektów jest minimalne" - stwierdził Roseira.
Chociaż spadek popytu na zamówienia notowany jest w całej branży, to największe problemy ze znalezieniem pracy mają najmłodsi architekci. Z szacunków Izby wynika, że wielu z nich po kilku nieudanych próbach podjęcia pierwszej pracy w Portugalii decyduje się na emigrację zarobkową.
"Oficjalne statystyki mówią, że odsetek wyjeżdżających architektów wynosi ponad 10 proc. Z naszych obserwacji wynika jednak, że dane te są zdecydowanie zaniżone" - dodał Roseira. Rządzący Portugalią od czerwca br. centroprawicowy gabinet Pedra Passosa Coelho zapowiedział ograniczenie w 2012 roku robót publicznych. Odstąpił też od budowy planowanych wcześniej autostrad, połączeń szybkiej kolei z Lizbony do Porto i Madrytu, a także budowy drugiego lotniska w aglomeracji lizbońskiej.
>>>>
Kolejna grupa beneficjentow euro - architekci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:19, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: strajk pracowników transportu
Dziś po północy nasilił się w Portugalii strajk transportu kolejowego i komunikacji miejskiej. Do trwającej od wczoraj wieczorem akcji przystąpili pracownicy metra w Lizbonie i Porto oraz personel zajezdni autobusów i tramwajów w największych miastach.
Strajk prowadzą również spółki Soflusa i Transtejo, obsługujące promy rzeczne na Tagu w stolicy kraju, a także firmy transportu zbiorowego w Porto. Wszyscy wysuwają podobne żądania: odstąpienia rządu od kilkuprocentowych obniżek pensji, restrukturyzacji przedsiębiorstw transportowych oraz gwarancji utrzymania etatów w spółkach. Najwcześniej do akcji strajkowej przystąpili maszyniści. Już wczoraj wieczorem na tory nie wyjechały 64 pociągi na terenie całego kraju. Z kolei dziś po północy do protestu przystąpili inni pracownicy państwowej spółki kolejowej Comboios Portugueses (CP).
Chociaż związkowcy zapowiedzieli, że kolej wznowi ruch około południa, to władze spółki CP ogłosiły, iż nie należy się spodziewać, aby we wtorek na torach pojawił się jakiś pociąg. - Z naszych informacji wynika, że żaden pociąg nie wyjedzie przez cały dzień; nie będzie też kolejowego transportu zastępczego - poinformowała rzeczniczka prasowa CP, Ana Portela.
Oczekuje się, że metro w Lizbonie zacznie jeździć dzisiaj około południa. W metrze w Porto sytuacja ma ulec normalizacji dopiero w godzinach wieczornych.
Akcja strajkowa jest współorganizowana przez związki zawodowe pracowników transportu kolejowego i miejskiego, a także przez dwie największe portugalskie centrale związkowe CGTP i UGT.
Zaprezentowany w październiku br. rządowy plan strategii dla transportu przewiduje fuzje kilkunastu spółek transportowych, m.in. połączenie stołecznego metra ze strukturami spółki Carris, obsługującej autobusy miejskie. Jej zadłużenie w 2010 r. wyniosło ok. 600 mln euro. W Lizbonie planowane jest ograniczenie rozkładu linii autobusowych o 10 proc. i zamknięcie metra o dwie godziny wcześniej. Oszczędnościowy program przewiduje też rzadsze kursowanie pociągów podmiejskich i dalekobieżnych.
>>>>>
Podazaja jednym slowem droga Grecji !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:52, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: Kościół zgadza się na likwidację dwóch świąt w 2012 r.
Portugalski Kościół katolicki zgodził się na wykreślenie z kalendarza na 2012 r. dwóch świąt religijnych przypadających w dni robocze. Decyzja episkopatu ma służyć „zwiększeniu produktywności gospodarki”, o co zabiega rząd Pedra Passosa Coelho.
Biskupi podczas 178. sesji plenarnej Konferencji Episkopatu Portugalii zorganizowanej w Fatimie wyrazili nadzieję, że rząd ze swojej strony zlikwiduje również dwa święta państwowe, co w październiku br. zapowiadał minister gospodarki Alvaro Pereira. „Spodziewamy się, że zgodnie z wcześniejszą deklaracją rządu poza dwoma świętami religijnymi zlikwidowane zostaną również dwa święta państwowe” - poinformował ks. Manuel Morujao, rzecznik prasowy episkopatu Portugalii, nie ujawniając jednak, jakie święta religijne staną się dniami roboczymi w 2012 r.
Z informacji, do których dotarł dziennik „Jornal de Noticias”, wynika, że biskupi zgodzili się, aby dniem roboczym było w przyszłym roku Boże Ciało, przypadające w czwartek 7 czerwca, a także obchodzone w środę 15 sierpnia święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Ks. Manuel Morujao dodał, że portugalscy biskupi są gotowi do dalszej współpracy z rządem, lecz mają jednocześnie świadomość, że „zwiększanie produktywności gospodarki poprzez likwidację dni wolnych od pracy nie rozwiąże problemów portugalskiej gospodarki”.
Portugalia poza sobotami i niedzielami ma czternaście dni świątecznych wolnych od pracy, czyli o jeden więcej od średniej europejskiej.
Według szacunków dziennika „Diario de Noticias”, każdy dzień wolny od pracy kosztuje portugalską gospodarkę od 34 do 37 mln euro.
>>>>>>
Koszmar ! Likwiduja Boże Ciało i Wniebowzięcie Naszej Matki ! Aby ratowac stolki Barroso i spolce ! I to ma byc ,,Kościół'' ??? Widzimy ze to slowo na zachodzie nic nie znaczy ...
Zaiste trudno wymyslic wieksza glupote . Bezrobocie rekordowe a ci likwiduja swieta chyba po to aby je jeszcze podbic ...
Zreszta logika ze ,,kazdy wolny dzien kosztuje gospdarke...'' jest zaiste wstrzasajaca ... Czyli zlikwidowac swieta soboty i niedziele I DO ROBOTY ... A kazda przespana noc ? Ile nas kosztuje ??? NIE SPAC DO ROBOTY ! To juz bylo ! U radzieckich ! Tam wprowadzili prace na okraglo ... A oczywiscie UE idzie ta droga ...
To juz jak widac koniec !
Szokuje ze Kościół likwiduje takie swieta ! Ale jak widzimy do tego prowadzi ,,Kościół proeuropejski'' UE staje bożkiem na miejscu Boga !
Jedyny i prawdziwy Kościół to tylko taki ktory sprzeciwia sie silom tego swiata a wiec w tej epoce Brukseli . Inaczej mamy taki ,,kosciol'' jak w radzieckich byla ,,cerkiew'' ... Widzimy ze ten sam system radziecki prowadzi do tych samych rezultatow...
Jednak mimo wszystko szok ! Zlikwidowac Boże Ciało i Wniebowzięcie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:45, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Potężna demonstracja w Portugalii
Kilkadziesiąt tysięcy portugalskich urzędników demonstrowało w sobotę w Lizbonie przeciwko cięciom płacowym, przewidzianym w projekcie budżetu na 2012 rok.
fot. Reuters Rząd dokonuje kolejnych posunięć oszczędnościowych, żeby spełnić warunki, jakimi obwarowany jest pakiet ratunkowy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) i Unii Europejskiej (78 mld euro). "Wynoś się stąd MFW", "Nie kraść naszych płac!" - skandowali demonstrujący urzędnicy, do których przyłączyli się wojskowi w stanie spoczynku i policjanci, niepełniący tego dnia służby.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i MFW są obecnie w Lizbonie, by skontrolować postępy Portugalii, która - w zamian za pakiet ratunkowy - zobowiązała się zredukować deficyt budżetowy z 9,8 proc. PKB w ubiegłym roku do 5,9 proc. w br., do 4,5 proc. w 2012 r. i do 3 proc. w 2013 r.
Projekt budżetu na rok 2012 przewiduje m.in. kilkuprocentowe redukcje kadry kierowniczej samorządów terytorialnych, a także personelu armii, służby zdrowia i oświaty. Przewidziane jest też podniesienie stawki VAT z 13 do 23 proc. Jedynie stawka na podstawowe produkty żywnościowe ma zostać utrzymana na poziomie 6 proc.
Rząd Passosa Coelho zapowiedział też, że od 2012 r. "na kilka lat" zatrudnieni w sektorze publicznym, którzy zarabiają powyżej 1000 euro miesięcznie, stracą prawo do dodatku bożonarodzeniowego i wakacyjnego. Każdy z tych dodatków stanowi równowartość miesięcznego wynagrodzenia.
Parlament przyjął już projekt budżetu w pierwszym czytaniu. Ostateczne głosowanie nad ustawą budżetową jest przewidziane na 29 listopada. Na 24 listopada związki zawodowe zapowiadają strajk generalny.
>>>>>
A wiec druga Grecja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:13, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia: rząd obawia się buntu administracji publicznej
Rząd Portugalii przyjął tajny plan działań na wypadek zamieszek ulicznych i paraliżu administracji publicznej. Jedna z opcji przewiduje możliwość odbicia ministra finansów z rąk manifestantów i personelu resortu - poinformował dziś dziennik "I".
Według lizbońskiej gazety, która dotarła do poufnego dokumentu, pod uwagę brane są wszystkie możliwe scenariusze wybuchu społecznego niezadowolenia - łącznie z buntem w szeregach administracji publicznej. Jak dowiedział się dziennik, rząd premiera Pedra Passosa Coelho opracował szczegółowy plan działań na wypadek oblężenia budynków rządowych lub parlamentu przez tłum oraz okupacji lub zabarykadowania najważniejszych instytucji państwowych przez ich własny personel. Komentatorzy odnotowują, że wytyczne dla sił porządkowych są bardzo drobiazgowe. - Pod uwagę wzięto praktycznie każdy możliwy scenariusz, łącznie z uwięzieniem ministrów finansów i gospodarki przez personel resortów okupujący budynki ministerstw, przy wsparciu manifestantów i związków zawodowych. Wybrano też rezerwowe miejsce na spotkania Rady Ministrów, na wypadek gdyby doszło do okupacji jej siedziby - ujawnił "I".
W rządowym dokumencie precyzyjnie określono, w jaki sposób policja i służby specjalne mogłyby włączyć się w pacyfikację ulicznych rozruchów. Jednym z pierwszych awaryjnych działań rządu byłoby przywrócenie ruchu na trasach do dużych miast, takich jak Lizbona, Porto i Braga. W planach uwzględniono też alternatywną sieć telefonów komórkowych dla członków rządu.
Zdaniem portugalskich socjologów, jest mało prawdopodobne, by w Portugalii doszło do tak poważnych rozruchów ulicznych jak w tym roku w Grecji lub w sierpniu w Wielkiej Brytanii. Zwracają oni za to uwagę na możliwość wystąpienia wewnętrznych protestów w szeregach administracji publicznej.
Na jesień tego roku pracownicy parlamentu i nauczyciele zapowiedzieli akcje protestacyjne przeciw polityce oszczędnościowej rządu Coelho. We wrześniu ponad tydzień strajkowali policjanci. Z kolei w sobotę ulicami Lizbony przeszło kilka tysięcy oficerów i żołnierzy portugalskiej armii, niezadowolonych z planowanej redukcji wynagrodzeń i personelu.
W manifestacji wziął udział Vasco Lourenco, jeden z przywódców Rewolucji Goździków, która w 1974 roku bezkrwawo obaliła autorytarny reżim salazarystów. Tymczasem w czwartek inny legendarny lider tamtych wydarzeń Otelo Saraiva de Carvalho ocenił, że "obecnie warunki do przeprowadzenia rewolucji są w Portugalii lepsze niż w 1974 roku".
Na 24 listopada zapowiedziano strajk generalny przeciw polityce oszczędnościowej rządu. Zorganizują go dwie największe centrale związkowe w tym kraju, CGTP i UGT. W strajku generalnym sprzed roku przeciw planowi stabilizacji wdrażanemu przez rząd Jose Socratesa wzięło udział około 3 mln pracowników. Jeden dzień tego ogólnokrajowego paraliżu kosztował Portugalię prawie 300 mln euro.
Głosowanie nad projektem budżetu na 2012 rok ma się odbyć do końca listopada i przy przewadze partii koalicyjnych w parlamencie ma on szansę na przyjęcie. Dokument przewiduje m.in. kilkuprocentową redukcję kadry kierowniczej samorządów terytorialnych, a także personelu armii, służby zdrowia i oświaty. Planowana jest także likwidacja średniej stawki VAT i podniesienie stawki z 13 proc. do 23 proc. Jedynie stawka na podstawowe produkty żywnościowe zostanie utrzymana na poziomie 6 proc.
Rząd Coelho zapowiedział, że od 2012 roku "przez kilka lat" pracownicy sektora publicznego zarabiający ponad 1000 euro stracą prawo do dodatku bożonarodzeniowego i wakacyjnego; każdy z nich stanowi równowartość miesięcznego wynagrodzenia. W zamian za 78 mln euro pożyczki od UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego Portugalia zobowiązała się do obniżenia do końca 2011 roku deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 roku deficyt ma wynieść 4,5 proc, a rok później 3 proc.
>>>>>
W Portugalii mamy juz rozpad panstwa - tak im euro pomoglo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:30, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Problemy portugalskiego Caritasu
Władze portugalskiego Caritasu alarmują przed lawinowo rosnącą liczbą ubogich, którym instytucja nie jest w stanie pomóc. Co miesiąc zgłasza się do niej z prośbą o żywność prawie 520 nowych rodzin, czyli o kilkanaście procent więcej niż rok temu.
Władze Caritasu zaalarmowały rząd w Lizbonie, wskazując na "dramatyczną sytuację", w jakiej znalazły się tysiące portugalskich rodzin. Kierownictwo katolickiej organizacji poinformowało, że nie jest w stanie pomóc wszystkim w obliczu szybko rosnącej liczby nowych przypadków ubóstwa. - Każdego miesiąca przybywa nam prawie 520 nowych przypadków rodzin proszących o wsparcie żywnościowe. Mimo dobrych chęci oraz wytężonych wysiłków naszej instytucji nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim zgłaszającym się do nas osobom - powiedział Eugenio Fonseca, prezes portugalskiego Caritasu.
Caritas objął opieką od początku tego roku prawie 30 tys. ubogich rodzin. Według statystyk organizacji, liczba ta odpowiada około 66,5 tys. osób indywidualnych, które w zdecydowanej większości przypadków proszą o żywność. W 2009 roku do Caritasu zgłaszało się zaledwie 5 tys. Portugalczyków rocznie.
Jak zauważa Fonseca, kryzys gospodarczy nasilił w ciągu ostatnich trzech lat liczbę osób proszących o podstawowe środki do życia. - Głównym źródłem rosnącej drastycznie liczby wniosków o pomoc do naszej instytucji jest wzrost bezrobocia, utrata dodatków rodzinnych, a także zwiększenie opłat za wynajem mieszkania - poinformował szef portugalskiej Caritas.
Z informacji instytucji charytatywnej wynika, że trudności finansowe dotykają nie tylko najstarszych obywateli, ale także młodych ludzi. W dobie kryzysu coraz więcej młodych małżeństw decyduje się na odstąpienie od wynajmu mieszkań i zamieszkanie u rodziców lub dziadków.
Caritas, który funkcjonuje na terenie 19 portugalskich diecezji, pomaga głównie poprzez dostawy żywności dla najuboższych. Inną z form pomocy jest pokrywanie opłat za leki oraz części rachunków za korzystanie z energii elektrycznej, wody i kosztów wynajmu mieszkania.
Z szacunków Narodowego Instytutu Statystyki (INE) w Lizbonie wynika, że Portugalia zalicza się obecnie do grona 10 najbiedniejszych państw Unii Europejskiej. Około 30 proc. społeczeństwa cierpi z powodu niedożywienia. Najbardziej zagrożona pod tym względem jest północna część kraju. Bezrobocie w Portugalii osiągnęło w tym roku najwyższy od ponad 35 lat poziom. Bez zatrudnienia pozostaje ok. 12,5 proc. ludności zdolnej do pracy.
>>>>>
A wiec euro dziala w Portugalii coraz mocniej !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:11, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Po prosbie a Angoli :
Portugalia szuka pomocy w AngoliPremier Portugalii Pedro Passos Coelho odwiedził dawną kolonię. Jednym z celów podróży było omówienie przyszłej współpracy gospodarczej.
Bogata w ropę Angola może okazać się kluczowym partnerem dla pogrążonych w kryzysie Portugalczyków. Ta dawna kolonia Lizbony przez ostatnie lata lawinowo zwiększa inwestycje w swojej byłej metropolii. W roku 2002 Afrykanie zainwestowali na Starym Kontynencie środki o wartości 2,1 mln dol. W 2009 roku wartość ta skoczyła do 156 mln dol. – podaje portugalski Instytut Stosunków Międzynarodowych. Lata wykładania pieniędzy przyniosły wymierny efekt. Dzisiaj aktywa Angoli w Portugalii stanowi ekwiwalent wartości 3,8 proc. wszystkich firm notowanych na giełdzie w Lizbonie. Do przedsiębiorców z Afryki należą udziały w spółkach z najróżniejszych branż. Od telekomów zaczynając, przez firmy energetyczne a na bankach kończąc. Portugalia jest jednym z krajów, które kryzys zadłużenia, jaki przetacza się przez Europę, dotknął najbardziej. Na początku kwietnia 2011 r. Lizbona nie mogąc sobie poradzić z problemem zwróciła się z prośbą o pomoc do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Tym samym kraj ten stał się trzecim po Grecji i Irlandii państwem, który został zmuszony do takiego kroku. Międzynarodowa pomoc obarczona była warunkami do spełnienia. Wśród nich, obok przeprowadzenia reform sytemu fiskalnego, był warunek wdrożenia programu prywatyzacji. Możliwe, że wiele z obecnych państwowych przedsiębiorstw zostanie teraz sprzedane właśnie przedsiębiorcom z Afryki.
Kluczowy partner
Angola jest dla Lizbony czwartym największym partnerem handlowym i największym, jeśli z zestawienia wyłączymy kraje członkowskie UE. Dobra wytwarzane w Portugalii stanowią jedną piątą całego importu afrykańskiego kraju. W takiej sytuacji nie dziwi, że potrzebująca dodatkowych źródeł pieniędzy Portugalia zwraca się po nie do Luandy. Jak zauważa były korespondent BBC w tym kraju Louise Redvers zauważamy obecnie swoistą zamianę ról. Obdarta z pieniędzy była metropolia musi wyprzedawać swoje aktywa Angoli. Z dawną kolonią łączy ją jeszcze jeden ważny czynnik. Wspólny język. Portugalski jest bowiem językiem urzędowym w Angoli. To znacznie ułatwia obu krajom wzajemne kontakty handlowe.
Pieniądze z Afryki obarczone są jedna sporym ryzykiem. Międzynarodowe organizacje zajmujące się monitorowaniem korupcji zwracają uwagę, że jest to proceder powszechny w Angoli. – Portugalczycy powinni wpierw zadać mnóstwo pytań o to skąd pochodzą pieniądze u nich zainwestowane – tłumaczy Rafael Marque, działacz organizacji antykorupcyjnych. – Jeśli tego nie zrobią to może dojść do sytuacji, kiedy to Portugalia stanie się pralnią brudnych pieniędzy Angoli – wyjaśnia.
Biedny ratuje bogatego
Partnerstwo biznesowe z dawną kolonią przynosi Portugalii wymierne korzyści. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to sytuacja gdzie biedny wspiera dużo bogatszego. Dochód narodowy Angolii per capita wynosi obecnie 3,490 dol. Na przeciętnego Portugalczyka wartość ta wynosi 20,490 dol. Angola jest jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek świata. Według prognoz w 2012 wartość dochodu narodowego zwiększy się o około 12 proc. Dla porównania, w tym samym okresie, gospodarka Portugalii skurczy się 2,8 proc. Dobre wyniki afrykańskiego państwa powodują, że stać go na większe inwestycje zagraniczne.
>>>>>
To byal ich kolonia ! :O))) Po co bylo do Ue wchodzic ? Trzeba bylo rozwijac wspolnote ekonomiczna dawnych kolonii to Portugalia byla by potega a nie ruina Europy ... A i Angola byl aby bogatsza i uniknela by potwornej historii po 1975 roku ... I PO CO WAM TO BYLO ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:22, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalska policja nie ma środków na odholowywanie samochodów
Portugalska policja nie dysponuje już środkami dla firm odholowujących źle zaparkowane samochody. Brakuje jej też pieniędzy na naprawy służbowych pojazdów.
W kilku portugalskich miastach nikt nie zabiera źle zaparkowanych samochodów. W listopadzie tego roku część firm, które dotychczas odholowywały takie auta, odstąpiło od umów z policją. - Najwięcej problemów z odholowywaniem źle zaparkowanych aut na policyjne parkingi jest na północy kraju. W Viseu od początku tego miesiąca nikt nie wywozi poza miasto takich pojazdów. Podobne trudności policja ma również w Porto, Matosinhos, Maii oraz w Aveiro - poinformowały portugalskie media.
Z powodu długoterminowych zaległości kontrakty z policją zerwały również spółki odholowujące zepsute auta oraz warsztaty naprawcze, które dotychczas współpracowały z portugalskim wymiarem ścigania.
- Od ponad dziewięciu miesięcy nie otrzymałem od Komendy Głównej Policji w Lizbonie środków należnych za wykonywanie usług holowniczych. Zobowiązania policji wobec mojej firmy wynoszą już kilkanaście tysięcy euro. Policyjne władze twierdzą, że nie stać ich na wypłatę tych zobowiązań z tegorocznego budżetu - powiedział Antonio Cabral, właściciel firmy holowniczej z Viseu.
Z informacji Federacji Związków Zawodowych i Stowarzyszeń Sił Bezpieczeństwa wynika, że w wielu portugalskich miastach w listopadzie ograniczono również liczbę patroli policyjnych. Większość posterunków w Porto nie dysponuje pojazdami do realizacji tego typu zadań.
- Główną przyczyną pogłębiającego się zjawiska jest brak środków na naprawy służbowych aut, które podczas tego roku uległy awarii. W związku z niezapłaconymi fakturami wiele warsztatów wypowiedziało zawarte umowy. Zaleganie z uregulowaniem należności wystawia na ryzyko bezpieczeństwo obywateli - stwierdził Paulo Rodrigues z federacji związkowej. Pod koniec września portugalska policja oraz służby bezpieczeństwa przeprowadziły tygodniowy protest, w ramach którego ich funkcjonariusze unikali pojawiania się na posterunkach oraz wypisywania mandatów za wykroczenia. Wśród żądań strajkujących były m.in. kilkuprocentowe podwyżki oraz poprawa warunków pracy.
>>>>>
Euro za ro kwitnie w Portugalii !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:00, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalia likwiduje placówki dyplomatyczne w Europie
Portugalski rząd Pedro Passosa Coelho zlikwiduje w 2012 r. co najmniej 16 placówek dyplomatycznych w krajach europejskich i w Kenii - poinformował minister spraw zagranicznych Portugalii Paulo Portas.
W 2012 r. zostaną zlikwidowane ambasady na Litwie, Łotwie i Malcie, w Estonii, Andorze oraz Bośni i Hercegowinie. W przyszłym roku zakończy pracę także portugalska ambasada w Nairobi, stolicy Kenii. - W nadchodzącym roku zamierzamy również zamknąć nasze placówki dyplomatyczne działające przy UNESCO w Paryżu, a także przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, z siedzibą w Wiedniu. Zadania reprezentowania Portugalii przed tymi instytucjami zostaną przeniesione na nasze ambasady działające w tych miastach - ujawnił Portas.
Zgodnie z planami portugalskiego MSZ, od przyszłego roku zlikwidowane zostaną także portugalskie przedstawicielstwa przy NATO oraz Unii Europejskiej w Brukseli. Ich funkcje ma przejąć ambasada Portugalii działająca w stolicy Belgii.
W 2012 r. przestaną funkcjonować również dwie placówki w Niemczech oraz trzy we Francji. W styczniu znikną konsulaty we Frankfurcie i Osnabruecku, a także w Lille, Nantes oraz Clermont-Ferrand.
- Głównym powodem redukcji naszych ambasad i konsulatów jest wdrażany przez rząd program oszczędnościowy. Uznaliśmy, że w celu wykonania budżetu na 2012 r. niezbędne jest zamknięcie kilkunastu placówek dyplomatycznych, a także restrukturyzacja ministerstwa spraw zagranicznych, gdzie około 21 proc. stanowisk kierowniczych zostanie zlikwidowanych. Wyjątkowa sytuacja gospodarcza, w jakiej się znaleźliśmy, zmusza nas do wyjątkowych cięć - stwierdził minister Portas.
We wrześniu br. Portas zapowiedział, że w najbliższych latach portugalski rząd zamierza podporządkować działania ministerstwa spraw zagranicznych celom gospodarczym państwa, a w przyszłości nie wyklucza otwarcia nowych placówek dyplomatycznych w Azji i Ameryce Południowej. Tygodnik "Expresso" ujawnił wówczas, że jednym z założeń nowej polityki zagranicznej ma być korzystanie z usług agentów wywiadu i kontrwywiadu przy zbieraniu informacji dla portugalskich spółek planujących inwestycje na rynkach zagranicznych. Portugalia posiada obecnie 145 placówek dyplomatycznych. Szacuje się, że likwidacja 16 z nich oraz redukcja o 21 proc. liczby kierowniczych etatów w MSZ pozwoli zaoszczędzić 12,7 mln euro rocznie.
>>>>
Generalnie Portugalia sie likwiduje zgodnie z normami UE zlikwidowac kraje stworzyc jeden kolchoz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:21, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Portugalskie miasta bez świątecznej iluminacji
Większość portugalskich miast wprowadzi drastyczne cięcia kosztów bożonarodzeniowych dekoracji świetlnych, sięgające nawet 80 proc. ubiegłorocznych wydatków. W kilkudziesięciu miastach z powodu pustej kasy świąteczne neony w ogóle nie rozjaśnią ulic.
Głównym powodem oszczędzania na dekoracjach świątecznych są problemy finansowe portugalskich samorządów. Według dziennika "Diario de Noticias", zdecydowana większość gmin miejskich znacznie ograniczy wydatki na ten cel. Największej redukcji wydatków na świąteczne neony można spodziewać się w Lizbonie. Stołeczne władze przeznaczą w tym roku na bożonarodzeniowe dekoracje świetlne 150 tys. euro, czyli aż o 80 proc. mniej niż w zeszłym roku. Podobne oszczędności zapowiedziało miasto Beja we wschodniej Portugalii.
Znaczących redukcji wydatków na dekoracje ulic można spodziewać się również w Porto. Jak poinformował przedstawiciel tamtejszego urzędu miasta, koszt utrzymania świecących neonów w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie i podczas Świąt będzie mniejszy o połowę w stosunku do ubiegłego roku.
Władze kilkudziesięciu miast zapowiedziały, że z powodu problemów finansowych w okresie przedświątecznym nie jest planowane dekorowanie ulic neonami. - Całkowita redukcja wydatków na ten cel pozwoli nam zaoszczędzić około 80 tys. euro - ujawnił przedstawiciel urzędu miasta w Povoa de Varzim na północy kraju. Odwrotna tendencja panuje natomiast w najbardziej zadłużonej części Portugalii – na Maderze, której dług publiczny przekroczył już 6,3 mld euro. Władze tego autonomicznego regionu wydadzą na dekoracje świąteczne i sylwestrowy pokaz sztucznych ogni ponad 3 mln euro.
>>>>>
A wiec trwa regres cywilizacyjny strefy euro ... Zakonczy sie wraz z koncem UE . Im dluzej UE potrwa tym bedzie wiekszy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:51, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Strajk generalny paraliżuje system komunikacji w Portugalii
Transport lotniczy, kolejowy i miejski zostały niemal całkowicie sparaliżowane na skutek 24-godzinnego strajku generalnego w Portugalii przeciw programowi oszczędności uzgodnionemu przez rząd z UE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Niemal całkowity paraliż ruchu lotniczego dotknął wielu turystów. Wszystkie loty międzynarodowe z i do Lizbony i Porto zostały odwołane, a między kontynentalną Portugalią a Azorami i Maderą liczba połączeń spadła do minimum - podała firma zarządzająca lotniskami ANA. Narodowy przewoźnik TAP wstrzymał 121 ze 140 lotów komercyjnych planowanych na czwartek. Na skutek strajku ucierpiał też transport miejski, kolejowy oraz podstawowe usługi, w tym pocztowe, edukacyjne i wywóz śmieci. Zawieszono funkcjonowanie lizbońskiego metra, podobnie jak promów, które kursują na rzece Tag. Jak podaje agencja AP, na jednym z lizbońskich przedmieść policja musiała eskortować śmieciarki z powodu manifestacji, ale nie doszło do starć.
- Portugalczycy zasadniczo uznają konieczność wprowadzania oszczędności, ale (w społeczeństwie) panuje poczucie krzywdy z powodu niesprawiedliwego rozdzielenia wyrzeczeń, zwłaszcza w sektorze publicznym - zaznacza socjolog Elisio Estanque z Uniwersytetu w Coimbra.
- Z pierwszych sygnałów wynika, że strajk będzie wielkim sukcesem - ocenił przewodniczący centrali związkowej CGTP Manuel Carvalho da Silva. - To nie do przyjęcia, że państwo obrało drogę pauperyzacji społeczeństwa i nie rozwiązuje kwestii bezrobocia - dodał.
Strajk ma miejsce na 6 dni przed planowanym uchwaleniem budzącego kontrowersje budżetu. Dokument przewiduje m.in. kilkuprocentowe redukcje kadry kierowniczej samorządów terytorialnych, a także personelu armii, służby zdrowia i oświaty. Przewidziana jest likwidacja średniej stawki VAT i podniesienie jej z 13 proc. do 23 proc. Jedynie podstawowe produkty żywnościowe zostaną utrzymane na poziomie 6 proc.
Rząd Pedro Passosa Coehlo zapowiedział, że od 2012 r. przez kilka lat zatrudnieni w sektorze publicznym, którzy zarabiają powyżej 1000 euro, stracą prawo do atrakcyjnego dodatku bożonarodzeniowego i wakacyjnego. W porozumieniu zawartym z UE i MFW Portugalia zobowiązała się do obniżenia do końca 2011 r. deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 r. ma on wynieść 4,5 proc, a rok później 3 proc.
>>>>>
Kolejny kraj w stanie euro-rozsypki ...
Ogłoszenie o strajku generalnym na pustej stacji Rossio w Lizbonie, fot. Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|