Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:35, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Portugalia rekompensuje zagranicznym surferom brak odpowiednich fal
Portugalia będzie zwracać koszty powrotu do domu zagranicznym turystom, którzy przyjechali w celu uprawiania surfingu, lecz nie znaleźli odpowiednio wysokich fal. Wypłata odszkodowań przez Portugalską Organizację Turystyczną ruszyła w poniedziałek.
Akcja, która prowadzona będzie do stycznia 2013 r., dotyczy amatorów surfingu, którzy przez trzy kolejne dni pobytu w Portugalii nie znaleźli dogodnych warunków do uprawiania tej dyscypliny sportu.
“Promocją objęliśmy blisko 30 najczęściej uczęszczanych przez surferów plaż. Jeśli nie znajdą oni na nich fal przekraczających 50 cm wysokości, nasza instytucja zrekompensuje im niekorzystne warunki do surfowania, oddając pieniądze za bilet powrotny” - poinformował Jose Santos, rzecznik prasowy Portugalskiej Organizacji Turystycznej.
Rozpoczęta w poniedziałek akcja promocyjna służy przyciągnięciu jak największej liczby zagranicznych surferów. "Zorganizowane w tym roku oraz w 2011 r. mistrzostwa świata w tej dyscyplinie sportu przyciągnęły na nasze plaże tysiące obcokrajowców. Ogromną reklamą dla Portugalii jako kraju wysokich fal był pobity rekord świata w Nazare. Amerykanin Garrett McNamara utrzymał się wówczas na fali o wysokości 30 metrów” - przypomniał Santos.
Zakończone w piątek w Peniche mistrzostwa świata w surfingu przyciągnęły na zawody kilkadziesiąt tysięcy turystów z kraju i zagranicy. Według szacunków Wyższej Szkoły Turystyki i Technologii Morskiej w Peniche, trwająca ponad tydzień impreza przyniosła regionowi w związku z napływem kibiców około 7 mln euro zysków.
Odcinek środkowego wybrzeża Portugalii, pomiędzy miastami Nazare a Ericeirą, uznawany jest za jeden z najlepszych na świecie terenów do uprawiania surfingu z uwagi na występujące tam wysokie fale.
......
Juz taki upadek ekonomii .Ale co to pomoze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:57, 25 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ponad 400 chorych na dengę na Maderze .
Na Maderze szybko rośnie liczba osób zarażonych wirusem dengi. Według szacunków portugalskich służb sanitarno-epidemiologicznych chorych na tą ostrą chorobę zakaźną przenoszoną przez komary jest już 404 mieszkańców wyspy.
Jak poinformował w środę Francisco George, dyrektor generalny portugalskiego Urzędu ds. Zdrowia, w maderskich szpitalach przebywają aktualnie 52 osoby zarażone dengą. Pozostali pacjenci zostaną hospitalizowani w przypadku zaostrzenia się u nich przebiegu choroby.
- W ciągu ostatnich dwóch tygodni leczenie szpitalne pozytywnie zakończyło na Maderze 35 pacjentów dotkniętych dengą. Ich miejsce jednak stale zajmują kolejne osoby zarażone wirusem - powiedział Francisco George.
Przedstawiciel portugalskiej służby zdrowia zastrzegł, że liczba zachorowań może być większa niż 404 przypadki, gdyż część mieszkańców Madery nadal czeka na rezultat badań laboratoryjnych.
- Pozostajemy w bliskim kontakcie z maderskimi służbami sanitarno-epidemiologicznymi, które sprawdzają lokalizację grup komarów roznoszących dengę. Kilku naszych specjalistów przebywa na wyspie od poniedziałku - ujawnił dyrektor generalny portugalskiego Urzędu ds. Zdrowia.
W tym tygodniu do Funchal, głównego miasta Madery, dotarli również eksperci Europejskiego Centrum Przeciwdziałania Chorobom Zakaźnym ze Sztokholmu. O ich wsparcie zwrócił się na początku października regionalny rząd tej portugalskiej wyspy.
Denga jest chorobą wirusową, która z uwagi na brak skutecznych leków może prowadzić do śmierci. Chorobie towarzyszy wysoka gorączka, krwotoki, silne bóle głowy, stawów i gałek ocznych, a także wysypka. Wirus, występujący głównie w krajach strefy tropikalnej, przenoszony jest przez komary Aedes Aegypti.
>>>>
Porugalia ginie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:00, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Duże zniszczenia po przejściu tornad w Portugalii.
Dwa tornada przeszły nad Portugalią wyrządzając duże straty w Castelo Branco oraz na przedmieściach Arraiolos. Silny wiatr zniszczył 5 zakładów, blisko 40 aut oraz setki drzew.
W strefie przemysłowej w Castelo Branco, gdzie w czwartek po południu przeszło tornado, usuwane są zniszczenia. Trwające kilkadziesiąt sekund zjawisko spowodowało zerwanie dachów i zniszczenie części ścian oraz ogrodzeń w pięciu zakładach przemysłowych. Uszkodzonych zostało również około 40 samochodów, z których niektóre wiatr przeniósł na odległość kilkuset metrów.
Jak poinformował Joaquim Morao, burmistrz Castelo Branco, najwcześniej w piątek może być znana dokładna wysokość strat. - Przez całą noc prowadzone będą prace porządkowe na drogach strefy przemysłowej naszego miasta. Kilka z nich jest nadal nieprzejezdnych - powiedział portugalski samorządowiec.
W czwartek po południu inne tornado pojawiło się na przedmieściach miasta Arraiolos, w regionie Alentejo. Żywioł doprowadził tam do zniszczenia ponad 100 dębów korkowych oraz drzew oliwnych. W kilku gospodarstwach rolnych zerwane zostały dachy.
Meteorolodzy poinformowali w środę, że nad Portugalią tworzą się dogodne warunki dla gwałtownych zjawisk pogodowych, takich jak opady gradu, czy huraganowe wiatry. Możliwość pojawienia się rzadkich w tej części świata tornad, sugerowaną przez synoptyków z innych ośrodków badawczych, uznali za mało prawdopodobną.
Najsilniejsze tornado w Portugalii pojawiło się w Castelo Branco w 1954 r. Żywioł spowodował wówczas śmierć 5 osób oraz doszczętnie zniszczył lokalną stację meteorologiczną.
>>>>
Kraj ginie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:20, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Portugalska skarbówka zajmuje codziennie
majątek 2,8 tys. dłużników
Każdego dnia portugalskie urzędy skarbowe
zajmują majątek 2,8 tys. mieszkańców tego
kraju. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy br.
liczba osób podległych egzekucji komorniczej
zwiększyła się o 35 proc. w porównaniu z
takim okresem w 2011 r.
Od stycznia do sierpnia br. wysłani przez
portugalskie urzędy skarbowe komornicy zajęli
majątek należący do 674,5 tys. osób.
Jak poinformował rzecznik ministerstwa finansów
w Lizbonie, odnotowana w tym roku liczba osób,
których dobra przejęły urzędy skarbowe jest
najwyższa od 2005 r.
- Wpływ na zwiększenie grona dłużników z
komorniczymi egzekucjami ma większa
skuteczność urzędów skarbowych, które szybciej
wymieniają się danymi o zadłużonych - ujawnił
przedstawiciel resortu finansów.
W pierwszych ośmiu miesiącach br. liczba
zadłużonych gospodarstw domowych, które
ogłosiły upadłość w Portugalii wyniosła 3,5 tys.
Zdaniem Portugalskiego Stowarzyszenia Ochrony
Konsumenta (DECO) głównymi przeszkodami w
spłacie zadłużenia przez dłużników są redukcje
zarobków oraz rosnące bezrobocie. - Problem
zadłużenia dotyka głównie mieszkańców dużych
miast. Najwięcej dłużników, którzy nie są w stanie
spłacić swoich zobowiązań mieszka w Lizbonie,
Setubal oraz Porto - poinformowała Natalia Nunes
z DECO.
Poziom bezrobocia w Portugalii jest największy od
czterdziestu lat. Bez zatrudnienia pozostaje w tym
kraju około 16 proc. osób zdolnych do pracy.
Z Lizbony Marcin Zatyka
...
Sciaganie resztek po bankrutach to tylko podcinanie galezi na ktorej siedza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:57, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Intelektualiści uznali Merkel za osobę niepożądaną
Ponad stu portugalskich intelektualistów i artystów uznało kanclerz Niemiec Angelę Merkel za osobę niepożądaną w ich kraju. Szefowa niemieckiego rządu ma przyjechać w najbliższy poniedziałek do Lizbony, stolicy kraju pogrążonego w głębokim kryzysie.
Sygnatariusze listu do Merkel, opublikowanego w środę w internecie, określają niemiecką kanclerz mianem "głównej orędowniczki doktryny neoliberalnej, która rujnuje Europę".
Niemcy należą w UE do najbardziej zdecydowanych zwolenników dyscypliny budżetowej, uzależniających pomoc dla trapionych kryzysem krajów od radykalnego obniżenia deficytu.
- Ze względu na charakter Pani zapowiedzianej wizyty, a także w obliczu katastrofalnej ekonomicznej i społecznej sytuacji, w jakiej znalazła się Portugalia, podkreślamy, że nie jest Pani tutaj mile widziana - czytamy w liście, podpisanym m.in. przez reżysera Antonio-Pedro Vasconcelosa oraz autorkę książek dla dzieci Alice Vierrę.
Centrala związkowa CGTP oraz aktywna na Facebooku grupa obywatelska "Do diabła z trojką" wezwały na poniedziałek do demonstracji przeciwko Merkel. Dwa dni po wizycie niemieckiej kanclerz odbędzie się zorganizowany przez CGTP strajk generalny przeciwko polityce oszczędności wdrażanej przez centroprawicowy rząd Pedro Passosa Coelho.
Międzynarodowi wierzyciele - tzw. trojka, czyli KE, Europejski Bank Centralny oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy - przyznali Portugalii w zeszłym roku pomoc w wysokości 78 mld euro. Rząd w Lizbonie zobowiązał się w zamian do obniżenia do 2014 roku deficytu budżetowego do 3 proc. PKB. Eksperci szacują, że drastyczne cięcia wydatków doprowadzą do skurczenia się w tym roku portugalskiej gospodarki o co najmniej 3 proc. Stopa bezrobocia sięgnęła rekordowego poziomu 15,9 proc.
.....
To samo co w Grecjii . Merkel wszystkiemu winna bo za malo kasy sypie . Skad ona ma wziac te bulionybiliony madrale nie wiedza ... Rosnie nienawisc miedzy narofami . Dzieku UE .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:40, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Chaos komunikacyjny i protesty podczas wizyty Angeli Merkel w Portugalii
Wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Portugalii doprowadziła do chaosu komunikacyjnego w Lizbonie. Drogi dojazdowe do dzielnicy Belem, gdzie znajduje się m.in. siedziba prezydenta, zostały zamknięte przez policję w obawie przed zajściami.
Kilka tysięcy Portugalczyków wyszło po południu na ulice Lizbony w proteście przeciwko wizycie szefowej niemieckiego rządu, oskarżanej o forsowanie polityki drastycznych cięć budżetowych w zadłużonych krajach UE. Uczestnicy demonstracji skandują antyniemieckie i antyunijne hasła. Część manifestantów pojawiła się przed pałacem prezydenckim z transparentami w języku niemieckim i angielskim: "Chcemy sprawiedliwej Unii", "Wracaj do piekła", "Merkel, wynoś się stąd!".
Dojazdów do dzielnicy Belem, gdzie znajduje się też budynek Centrum Kultury, w którym odbędzie się spotkanie Angeli Merkel z premierem Pedro Passosem Coelho oraz przedsiębiorcami z Portugalii i Niemiec, strzeże grupa kilkuset funkcjonariuszy policji. Zamknięto też kilka dróg w centrum stolicy, gdzie wieczorem mają się odbyć kolejne manifestacje.
Władzom udało się usunąć napis "Hitlerze, wracaj do domu!" z bramy prowadzącej do fortu Sao Juliao da Barra, w którym kanclerz zjadła obiad w towarzystwie ministra spraw zagranicznych Portugalii. Hasło namalowali w poniedziałek rano nieznani sprawcy.
Protesty przeciwko obecności kanclerz Niemiec mają się odbyć także w kilku innych miastach Portugalii. Pierwszy poza Lizboną rozpoczął się w Porto pod hasłem "Odrzucenie umowy z trojką jest koniecznością".
Głównym inicjatorem manifestacji przeciwko wizycie Merkel w Portugalii jest największy lewicowy związek zawodowy CGTP oraz ruch społeczny "Na pohybel trojce", który 15 października w całym kraju zorganizował wielotysięczne manifestacje przeciwko rządowi i realizowanej przezeń umowie zewnętrznej. W podpisanej w maju 2011 r. umowie z trojką, czyli Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Komisją Europejską i Europejskim Bankiem Centralnym, Portugalia zobowiązała się do realizacji surowego programu oszczędnościowego w zamian za pożyczkę w wysokości 78 mld euro.
....
To juz jest nudne z tym Hitlerem Angela . Po prostu opusccie UE zamiast bredzic .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:41, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Portugalia: 24-godzinny strajk generalny w całym kraju
W całej Portugalii od północy trwa strajk generalny przeciwko polityce oszczędnościowej rządu Pedra Passosa Coelho. Do 24-godzinnego protestu przystąpili w pierwszej kolejności strażacy, metro oraz pracownicy kolei i promów na rzece Tag.
Pierwszymi pracownikami, którzy oficjalnie rozpoczęli strajk generalny w Portugalii byli funkcjonariusze oddziału szybkiego reagowania straży pożarnej w Lizbonie. O godz. 20 ogłosili przystąpienie do protestu w obecności Armenio Carlosa, przewodniczącego CGTP, największego lewicowego związku zawodowego Portugalii.
- Postawa inaugurujących strajk generalny strażaków jest godna naśladowania. Wiedzą o co walczą i czym ryzykują. Niemniej jednak mają odwagę i dużo determinacji w swoich dążeniach o lepszą przyszłość kraju - powiedział szef syndykatu, który zorganizował akcję.
We wtorek przed północą stanęło metro w Lizbonie. Jego pracownicy ogłosili strajk na dwie godziny przed planowanym zamknięciem czterech linii. Wieczorem wstrzymała również pracę załoga promów na Tagu w aglomeracji stołecznej.
Przed północą ograniczono ruch pociągów podmiejskich oraz dalekobieżnych na terenie Portugalii. Jak poinformowały władze spółki Comboios Portugueses, głównego przewoźnika kolejowego, w środę w ciągu dnia spodziewać się należy całkowitego paraliżu na trasach kolejowych w całym kraju.
Komunikacji zastępczej nie zapewniono również w transporcie miejskim w Lizbonie oraz Porto, gdzie po północy z zajezdni nie wyjechały autobusy.
W środę do strajku przystąpili również pracownicy lotnisk, a także załoga największego portugalskiego przewoźnika spółki TAP. Jak poinformował jej rzecznik prasowy, z zaplanowanych 360 lotów dojdzie do skutku zaledwie połowa.
W ciągu dnia spodziewane jest przystąpienie do strajku generalnego portugalskich nauczycieli, pocztowców, pracowników szpitali, teatrów, hoteli oraz personelu parlamentu w Lizbonie.
Organizatorzy strajku generalnego żądają od rządu odrzucenia podpisanego w maju 2011 r. porozumienia z Międzynardoowym Funduszem Walutowym (MFW) i UE, na podstawie którego Portugalia zobowiązała się do wdrażania surowego reżimu finansowego. W zamian otrzymała kredyt zewnętrzny w wysokości 78 mld euro.
>>>>
Zaglada trwa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 15 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rząd Portugalii likwiduje część gmin i wspiera najbardziej zadłużone
Rząd Pedra Passosa Coelho zlikwiduje w 2013 r. ok. 25 proc. gmin w Portugalii. Równocześnie 80 najbardziej zadłużonych jednostek samorządu terytorialnego otrzyma wsparcie z budżetu państwa na spłatę zobowiązań. Jak poinformował Miguel Relvas, minister spraw parlamentarnych Portugalii, proces redukcji gmin ma służyć ustabilizowaniu finansów publicznych tego kraju.
"Z 4050 obecnie istniejących gmin zlikwidowanych zostanie w przyszłym roku 1165 jednostek samorządu terytorialnego" - ujawnił przedstawiciel rządu.
Miguel Relvas zapewnił jednocześnie, że w 2013 r. rząd przekaże dla 80 najbardziej zadłużonych portugalskich gmin kwotę 355 mln euro na pokrycie części zaległych zobowiązań.
"Dokument w tej sprawie zostanie podpisany w piątek. Przewiduje on, że w pierwszej kolejności pomoc państwowa będzie skierowana dla gmin, które charakteryzują się destabilizacją strukturalną oraz finansową, i które zwróciły się do rządu z prośbą o wsparcie" - ujawnił Relvas.
Według informacji ministerstwa spraw parlamentarnych w Lizbonie, dotychczas wnioski o wsparcie w spłacie długów złożyło 115 portugalskich gmin. Ich łączne zadłużenie szacowane jest na 861 mln euro.
>>>>
To im pomoze jak umarlemu kadzidlo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:57, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Portugalia: protesty studentów przeciwko cięciom w szkolnictwie wyższym
Kilka tysięcy portugalskich studentów protestowało w czwartek przeciwko rządowemu planowi cięć w szkolnictwie wyższym. Największe manifestacje odbyły się w Lizbonie i Coimbrze.
W przemarszu studentów ulicami Lizbony udział wzięli również pracownicy uczelni wyższych, a także członkowie młodzieżowego antyrządowego ruchu 15 Października. Przed parlamentem, gdzie zakończyła się manifestacja, domagano się od gabinetu Pedra Passosa Coelho odstąpienia od planu cięć w szkolnictwie wyższym zaplanowanych na 2013 rok. Apelowano też do parlamentarzystów o odrzucenie projektu rządowego budżetu na 2013 rok.
Podczas manifestacji w stolicy studenci wznosili antyrządowe okrzyki. Na transparentach widniały napisy „Powiedz +nie+ redukcjom w szkolnictwie”, „Walka o naukę trwa”, „Odrzucamy dalsze cięcia”.
Projekt budżetu przewiduje m.in. drastyczne cięcia wydatków państwa, redukcje personelu administracji państwowej oraz zmianę skali podatkowej. Całość oszczędności, jakie zamierza uzyskać w 2013 roku rząd Pedra Passosa Coelho, szacuje się na 6,7 mld euro.
„Uczestnicy protestu sprzeciwiają się nie tylko planowanej redukcji wydatków na szkolnictwo wyższe, ale także powszechnym na uczelniach opóźnieniom w wypłacie stypendiów” - powiedział Bruno Pacheco, jeden z organizatorów manifestacji przed parlamentem.
Najbardziej burzliwy przebieg ma protest na uniwersytecie w Coimbrze, gdzie grupa kilkuset studentów wdarła się do siedziby rektora uczelni. Okupujący pomieszczenie manifestanci zapowiedzieli, że nie opuszczą budynku bez wcześniejszej rozmowy z rektorem.
Czwartkowe protesty studentów poparł Związek Zawodowy Nauczycieli Północnej Portugalii. Jego władze wydały komunikat, w którym uznały za niezbędne zjednoczenie całego środowiska akademickiego w walce o jakość szkolnictwa wyższego.
Poza studentami z Lizbony i Coimbry w czwartkowych protestach brali udział słuchacze uczelni wyższych z Porto, Bragi, Caldas da Rainha, Vila Real.
>>>>
Oni juz zyskali na euro-dotacjach . Czas na nas...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:12, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W Portugalii znów kryzysowo na Boże Narodzenie
W Portugalii tegoroczne Boże Narodzenie po raz kolejny będzie kryzysowe. Widać to będzie przede wszystkim po wyjątkowo oszczędnych świątecznych dekoracjach.
Choć do Bożego Narodzenia został jeszcze miesiąc, władze miast już przygotowują ozdoby i światełka. W całej aglomeracji lizbońskiej, czyli w stolicy i kilku przylegających do niej sporych i modnych miejscowościach, na świąteczne dekoracje przeznaczono zaledwie pół miliona euro - to o 350 tysięcy mniej, niż 2 lata temu wydała tylko sama Lizbona.
Największą inwestycją będzie bożonarodzeniowa choinka, która stanie na głównym placu miasta - jej cena wyniesie blisko 240 tysięcy euro. Na północny najwięcej na świąteczne dekoracje ma wydać Braga - 70 tysięcy euro. Aż połowa portugalskich miast z powodu kryzysu zdecydowała się w ogóle nie ozdabiać ulic bożonarodzeniowymi światełkami.
....
Spoko . Bruksela zlikwiduje to nienawistne im swieto i problem zniknie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:47, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hotelarze i restauratorzy skarżą rząd za dyskryminację branży
Właściciele portugalskich hoteli i restauracji zaskarżą do sądu rząd za dyskryminację branży. Chodzi o wprowadzenie od przyszłego roku obowiązkowych faktur, na podstawie których konsumenci będą mieć prawo do 5-proc. zwrotu podatku.
Pozew w imieniu sektora skieruje Portugalskie Stowarzyszenie Hotelarzy i Właścicieli Restauracji (AHRESP).
Jak poinformował Jose Manuel Esteves, prezes AHRESP, najpóźniej do grudnia br. wpłynie do sądu w Lizbonie pozew ws. dyskryminacji środowiska hotelarzy i restauratorów.
W Portugalii zakłady gastronomiczne będą od stycznia przyszłego roku zobowiązane do wystawiania faktur przy każdej transakcji. Na ich podstawie konsumenci będą mieć prawo do 5-proc. zwrotu podatku od towarów i usług.
„Zdecydowaliśmy się wnieść sprawę do sądu w związku z dyskryminacją naszego środowiska. Sprzeciwiamy się nakładaniu na naszych przedsiębiorców kolejnych zobowiązań, przy jednoczesnym faworyzowaniu klientów zwolnieniami podatkowymi. Protestujemy też w związku ze złamaniem zasady równości, gdyż nie wszyscy przedsiębiorcy zostaną objęci nowym przepisem” - dodał Esteves.
Obowiązek wystawiania faktur będą mieć też właściciele salonów piękności, zakładów fryzjerskich i warsztatów samochodowych.
Według władz AHRESP przejawem dyskryminacji firm gastronomicznych jest też podwyższona o 10 proc. od stycznia br. stawka podatku na usługi gastronomiczne. Wynosi ona aktualnie 23 proc.
Esteves zapowiedział, że portugalscy hotelarze i restauratorzy, poza wytoczeniem procesu sądowego rządowi, zamierzają też rozpocząć akcję informacyjną wśród klientów.
„W naszym sektorze przyjęło się podawanie w jadłospisach ostatecznych wartości dań. Wezwaliśmy jednak nasze środowisko do podawania w menu obu wartości, zarówno z podatkiem, jak i bez niego. W ten sposób konsument będzie mógł zdać sobie sprawę jak bardzo okradany jest przez państwo” - dodał szef AHRESP.
...
Euro ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:59, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Parlament zatwierdził
najsurowszy budżet w historii
kraju
Będące jednoizbowym
parlamentem Portugalii
Zgromadzenie Republiki
zatwierdziło we wtorek rządowy
projekt budżetu na rok 2013 r.
Przewiduje on najsurowszy w
historii tego kraju program
oszczędnościowy.
Projekt przyszłorocznego budżetu
przeszedł głosami ugrupowań
centroprawicowej koalicji rządowej
- Partii Socjaldemokratycznej (PSD)
premiera Pedro Passosa Coelho
oraz Chrześcijańsko-Społecznego
Centrum-Partii Ludowej. Przeciw
była opozycyjna lewica.
Uchwalony dokument przewiduje
kontynuowanie polityki
drastycznego redukowania
wydatków państwowych, a także
dalsze zmniejszanie zatrudnienia w
administracji publicznej. Zawarte
w budżecie na rok 2013
oszczędności opiewają na łącznie
6,7 mld euro. Przyszłoroczny
deficyt finansów publicznych
Portugalii ma wynieść 7,5 mld
euro, czyli 4,5 proc.
Około 80 proc. dochodów
budżetowych będą stanowić
wpływy z podatków. Z tytułu
podatku dochodowego państwo
uzyskać ma o 2,8 mld euro więcej
niż w roku bieżącym.
W 2013 roku obowiązywać zacznie
nowa ordynacja podatkowa, z
pięcioma progami dochodowymi
zamiast dotychczasowych ośmiu.
Dla osób zarabiających ponad 80
tys. euro rocznie stawka podatku
wyniesie 48 proc. Zarabiający
najmniej czyli poniżej 7 tys. euro
rocznie zapłacą tylko 14,5 proc.
Po 1 stycznia 2013 roku zasiłek
dla bezrobotnych zostanie
obniżony o 6 proc.
Podatek drogowy od środków
transportu wzrośnie w zależności
od pojemności silnika pojazdu od
1,3 do 10 proc. Benzyna objęta
zostanie podatkiem w wysokości
1,1 euro za 1000 litrów. W
przypadku oleju napędowego jego
stawka wyniesie 2 euro.
Od przyszłego roku wzrośnie
również akcyza na wyroby
tytoniowe z 50 do 80 proc., a
także podatek od odsetek od lokat
bankowych z 25 proc. do 28 proc.
Planowane przez rząd oszczędności
w wydatkach państwa mają
przekroczyć kwotę 2,7 mld euro, z
czego 630 mln euro będzie
pochodzić z redukcji liczby
pracowników administracji
państwowej. W przyszłym roku
zostanie zwolnionych około 2
proc. z nich.
Portugalia ma zaoszczędzić też 240
mln euro w rezultacie renegocjacji
umów z partnerstwami publiczno-
prywatnymi, obsługującymi m.in.
sieć krajowych autostrad, zaś 160
mln euro dzięki redukcji wydatków
na oświatę oraz badania naukowe.
W 2013 r. ma zostać przywrócona
13. pensja dla pracowników sfery
publicznej, a także dla emerytów.
Ci ostatni otrzymają dodatkowo 10
proc. wartości 14. pensji.
W budżecie założono, że w
przyszłym roku bezrobocie w
Portugalii sięgnie 16,4 proc.
Przewiduje się również, że eksport
wzrośnie o 3,6 proc., a
konsumpcja gospodarstw
domowych spadnie o 2,2 proc.
Wtorkowej debacie budżetowej
towarzyszyła zorganizowana przed
parlamentem demonstracja
kilkudziesięciu tysięcy
przeciwników polityki wyrzeczeń.
W tłumie dominowali członkowie
związanej z partią komunistyczną
największej portugalskiej
konfederacji CGTP. Obecni byli
również rolnicy, emeryci,
nauczyciele, studenci i bezrobotni.
Przewodniczący CGTP Armenio
Carlos zażądał przeprowadzenia
przedterminowych wyborów. „Nie
bójmy się oddać głos
społeczeństwu, które ma już dosyć
tego gabinetu. Ten rząd musi
odejść i obywatele chcą mu w tym
pomóc” - zaznaczył.
Z uwagi na zapowiedzianą
obecność na manifestacji
aktywistów z młodzieżowych
ruchów anarchistycznych i
antyglobalistycznych policja
wezwała właścicieli sklepów,
restauracji i banków
zlokalizowanych w rejonie
parlamentu do wcześniejszego
zamknięcia placówek.
Przedsiębiorców ostrzeżono przed
możliwością starć ulicznych i prób
niszczenia mienia prywatnego.
Najpoważniejsze konfrontacje
między policją a protestującymi
pod parlamentem miały miejsce 14
listopada br. w dniu strajku
generalnego w Portugalii. Rannych
zostało wówczas 48 osób.
....
Ave Ceasar morituri Portugali te salutant .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:01, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Plagi na rynku pracy
W Portugalii lawinowo rośnie liczba osób na śmieciowych umowach i bezrobotnych. Jest ich już więcej, niż zatrudnionych na stałą umowę.
Portugalskie Stowarzyszenie Walki z Wyzyskiem alarmuje, że w całym kraju jest już prawie trzy miliony osób zatrudnionych na podstawie umów śmieciowych lub w ogólne nie mających pracy. To ponad połowa wszystkich Portugalczyków w wieku produkcyjnym. "Z taką sytuacją mamy do czynienia po raz pierwszy" - podkreśla Joao Camargo (czyt. żuał kamargu) ze Stowarzyszenia Walki z Wyzyskiem. Jak dodaje, w okresie przedświątecznym przypadków wykorzystywania pracowników jest szczególnie wiele.
Dochodzi do nich przede wszystkim w dużych sklepach detalicznych, gdzie śmieciowe umowy podpisuje się zaledwie na kilka tygodni, a zatrudnieni muszą pracować w godzinach nadliczbowych, bez prawa do przerwy i posiłku. W raporcie Stowarzyszenie podkreśla, że antykryzysowa polityka rządu przyczyniła się do znacznego pogorszenia sytuacji portugalskich pracowników. Tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy bezrobocie wzrosło o blisko 3 procent i przekroczyło już 16 procent, a w całym kraju przybyło ponad 300 tysięcy osób bez zatrudnienia i ubyło 90 tysięcy stałych miejsc pracy.
.....
UE zmienila Portugalie w kraj smieciowy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:36, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Portugalia: co piąty obywatel pracuje jako wolontariusz
Wolontariat jest coraz powszechniejszym zajęciem w ogarniętej bezrobociem Portugalii. Bezinteresowną pomoc w charakterze ochotników niesie prawie 1,8 mln z 10 mln mieszkańców kraju, z czego blisko połowa w organizacjach o charakterze społecznym.
„Na terenie całego kraju działa już ponad 1,8 mln ochotników, z których 700 tys. pełni funkcje w ramach struktur organizacyjnych różnych instytucji” - oszacowała w czwartek Elisa Borges, koordynatorka z Krajowej Rady Promowania Wolontariatu (CNPV).
Przypomniała, że praktycznie we wszystkich portugalskich gminach działają projekty integrujące ochotników. „Wiele z nich to regularne akcje, które są w fazie intensywnego rozwoju. Dotyczą one zazwyczaj zaangażowania w pracę charytatywną, opiekuńczą lub wychowawczą” - dodała Borges.
Szacuje się, że od lutego 2011 r. liczba wolontariuszy w Portugalii wzrosła o ponad 300 tys. Większość z nich zasila struktury organizacji społecznych i religijnych.
„Wolontariat jest dobrym sposobem na bezrobocie i coraz więcej osób bez pracy chce pomagać w instytucjach społecznych, takich jak nasza. W tym roku odnotowaliśmy wyraźny wzrost liczby nowych wolontariuszy spośród grona bezrobotnych” - powiedział dyrektor portugalskiej Caritas Eugenio Fonseca.
Bezrobocie w Portugalii jest największe od ponad 40 lat - bez zatrudnienia pozostaje 16,3 proc. osób zdolnych do pracy. To obecnie trzeci z najwyższych wskaźników w krajach Unii Europejskiej.
....
Sa to ochotnicy przymusowi . Przymusnicy . Bo bezrobocie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:36, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Portugalia: kolejna demonstracja przeciwko oszczędnościom budżetowym
Przed pałacem prezydenckim Belem w Lizbonie związkowcy demonstrowali przeciwko "budżetowi skrajnych cięć, narzuconych Portugalii przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy", jak określili cel protestu jego organizatorzy.
Sekretarz generalny Powszechnej Konfederacji Pracujących Portugalii (CGTP) Armenio Carlos przemawiając do kilkunastu tysięcy związkowców uczestniczących w demonstracji nazwał budżet państwa na rok 2013 "zwykłą kradzieżą" i wezwał prezydenta Portugalii, konserwatystę Anibala Cavaco Silvę, aby go nie ogłaszał.
Ulotki rozdawane wśród uczestników demonstracji, zatytułowane "W obronie socjalnych funkcji państwa", zawierały protest przeciwko obcięciu przez prawicowy rząd pod naciskiem UE i MFW 4 miliardów euro w wydatkach Portugalii na ochronę zdrowia, oświatę i ubezpieczenia społeczne.
Rząd uzasadnia te cięcia koniecznością zredukowania przyszłorocznego deficytu publicznego do 4,5 proc. PKB.
Bezrobocie w Portugalii osiągnęło w tym roku rekordową wysokość 16 proc., a bezrobocie wśród młodych Portugalczyków - 39 proc.
Cytowany przez agencje AFP uczestnik wiecu, 23-letni student Diogo Jesus mówi: "Młody człowiek w Portugalii nie ma szans ułożyć sobie życia bez pomocy rodziny. Kończę studia i jedyna rzecz, jaką może mi zaproponować rząd, to emigracja".
....
Zjezdzaja do poziomu Grecji . Dzieki euro .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:55, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W Lizbonie wolontariusze dostarczyli ubogim 100 tys. dań z restauracji
Ponad 100 tys. niesprzedanych posiłków z restauracji przekazali w 2012 roku ubogim mieszkańcom Lizbony wolontariusze z organizacji Re-food. Portugalscy społecznicy chcą przekształcić Lizbonę w pierwszą stolicę, gdzie nie ma głodu i marnotrawienia żywności.
Powstały w 2011 roku Re-food zrzesza ponad 150 wolontariuszy z aglomeracji lizbońskiej i działa właśnie na jej terenie. Wolontariusze, dowodzeni przez Huntera Haldera, Amerykanina mieszkającego od 20 lat w Portugalii, dostarczają ludziom żyjącym na skraju ubóstwa niesprzedaną żywność z kilkudziesięciu restauracji i barów.
- Pomysł narodził się w jednej z lizbońskich restauracji. Podczas kolacji mój syn zapytał mnie o dalszy los niezjedzonych potraw z bufetu. Wyjaśniłem mu, że wszystkie trafią na śmietnik - wspomina Halder.
Amerykanin zanim poświęcił się pracy w Re-food przez kilka lat pracował w jednym z hoteli w portugalskiej stolicy. Jak wspomina, wiele razy buntował się przeciwko pracodawcom, którzy pod koniec dnia pracy wyrzucali nieskonsumowaną żywność do śmieci.
- Postanowiłem działać. Zacząłem dokładnie obserwować łańcuch dostaw żywności do lizbońskich zakładów gastronomicznych, a także śledzić przepisy sanitarne o obrocie potrawami z placówek żywienia zbiorowego. Kiedy zrozumiałem, że wielu restauratorów wyrzuca niesprzedane dania, a portugalskie przepisy nie zabraniają ich dalszej dystrybucji, sam zacząłem je rozwozić wśród ubogich - opowiada Halder.
Pierwsze posiłki Amerykanin rozwiózł na swoim rowerze w styczniu 2011 roku. W kolejnych miesiącach zaczęli się do niego przyłączać przygodnie napotkani wolontariusze. W ten sposób Re-food rozdał dotąd 100 tysięcy posiłków, które nie znalazły nabywców w barach i restauracjach.
- Praktycznie codziennie przekazujemy Re-foodowi w plastikowych pojemnikach nieskonsumowaną przez klientów żywność. Dostarczamy im głównie nadwyżki pieczywa, ciastek oraz zupy - mówi Carlos Nunes, współwłaściciel lizbońskiego Cafe Baru.
Halder i jego pomocnicy codziennie dostarczają posiłki około trzystu najuboższym mieszkańcom Lizbony. - To nadal niewiele, jak na ilość wyrzucanej przez stołeczną gastronomię żywności. Potrzebujemy dodatkowych wolontariuszy, którzy zgodzą się pośredniczyć między restauracją a ubogimi. Nie oczekujemy od nich wiele. Wystarczy, że codziennie zawiozą kolację do kogoś, komu doskwiera głód - mówi założyciel Re-food.
W wigilijny wieczór Re-food zorganizuje w centrum Lizbony kolację dla bezdomnych, którym zaserwuje potrawy ze stołecznych barów i restauracji. Dwa dni później przy świątecznym stole spotkają się Hunter Halder i wszyscy jego wolontariusze.
Halder urodził się w 1951 r. w stanie Wirginia. W 1982 r. po raz pierwszy przybył do Portugalii, pielgrzymując do Fatimy. W trakcie podróży poznał miejscową przewodniczkę turystyczną, która kilka lat później została jego żoną.
....
Korzystaja z euro .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:41, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Francuzi przejęli operatora lotnisk w Portugalii
Koncern Vinci przejął w czwartek spółkę ANA, operatora portugalskich lotnisk. Decyzja została podjęta na ostatniej w tym roku sesji rady ministrów w Lizbonie.
Jak poinformowała w czwartek w komunikacie portugalska rada ministrów, w wyniku transakcji do budżetu państwa z tytułu prywatyzacji firmy ANA wpłynie ponad 3 mld euro.
Francuski inwestor na mocy wygranego przetargu przejmie pieczę nad funkcjonowaniem ośmiu lotnisk w Portugalii: czterech w kontynentalnej części tego kraju oraz czterech na wyspach położonych na Atlantyku. Koncesja na obsługę portów lotniczych obejmuje okres 50 lat.
Poza Vinci w przetargu na 100 proc. udziałów spółki ANA brała udział niemiecka firma Fraport oraz międzynarodowe konsorcja: Zurich i Corporacion America.
ANA obsługuje lotniska w Lizbonie, Porto, Faro, Bejy oraz w azorskich Ponta Delgada i Horta, a także w Funchal i Porto Santo w Archipelagu Maderskim. Największym klientem operatora lotnisk w tym kraju jest portugalska linia lotnicza TAP. Termin jej prywatyzacji, pierwotnie zaplanowany na koniec tego roku, został 20 grudnia br. przedłużony do 2014 r.
Lotniska obsługiwane przez spółkę ANA są w stanie przyjąć w ciągu godziny od 36 do 40 samolotów przewożących łącznie od 3200 do 4320 pasażerów.
Koncern Vinci specjalizuje się w budowie autostrad. Firma obsługuje też 12 lotnisk we Francji i Kambodży. W 2011 r. francuska spółka wypracowała zysk na poziomie 1,9 mld euro.
>>>>
Mniejsi bankruci przejmuja wiekszych ale i tak padna po nich ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:50, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Strażnik udaremnił samobójstwo kobiety z dwójką dzieci w Portugalii
W Portugalii bohaterem Nowego Roku został strażnik pracujący na trasie linii metra w Porto, który w noworoczną noc uratował przed śmiercią trzy osoby: wyrzuconą z domu kobietę z dwojgiem dzieci, która chciała skoczyć z nimi z mostu Dom Luis.
Nocny stróż patrolujący linię metra na największym moście w Porto powstrzymał kobietę, która trzymając na rękach miesięcznego syna i półtoraroczną córkę, próbowała skoczyć do wody z wysokości ponad 40 metrów. Strażnik obezwładnił desperatkę na ogrodzeniu mostu.
- Najpierw wyrwałem jej dzieci (...), a później obezwładniłem kobietę przy barierce, uniemożliwiając jej skok do rzeki. Kolega, który patrolował drugą część mostu, pospieszył mi z pomocą. Całą trójkę umieściliśmy na środku mostu, po czym wezwaliśmy policję i pogotowie - mówi strażnik Paulo Silva.
Bohater noworocznej nocy przyznał, że na krótko przed tym, zanim kobieta zbliżyła się do barierki, bacznie obserwował jej poczynania, spodziewając się desperackiego kroku z jej strony. - Wprawdzie w noworoczną noc dzieje się wiele dziwnych rzeczy, ale widok bosej kobiety w piżamie w towarzystwie dwójki małych dzieci nie oznacza nic dobrego na moście - powiedział Silva.
Niedoszła samobójczyni okazała się 25-letnią imigrantką z Bangladeszu. Jak wyjaśniła na komisariacie, zamierzała odebrać sobie życie po tym, gdy została pobita i wyrzucona z domu przez męża. Zatrzymany przez policję małżonek kobiety zaprzeczył jej zeznaniom, żądając widzenia z dwójką dzieci.
>>>>
Cos mi sie zdaje ze euro tez tu ma duzo do rzeczy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:49, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W Portugalii dług wobec tamtejszego ZUS będzie karany więzieniem.
W Portugalii wprowadzono kary pozbawienia wolności za nadmierne zadłużenie wobec portugalskiego odpowiednika ZUS. Do więzienia mają trafiać osoby, których dług przekroczył 3,5 tys. euro.
Winnym nadmiernego zadłużenia wobec funduszu ubezpieczeń społecznych grozi kara trzech lat pozbawienia wolności. W wyjątkowych sytuacjach sąd będzie mógł ją zamienić na grzywnę w wysokości od 180 tys. do 3,6 mln euro.
Według nowych przepisów zadłużenie na kwotę powyżej 3,5 tys. euro traktowane jest jako defraudacja środków publicznych. Autorzy nowelizacji wskazują, że zaostrzenie prawa pozwoli przeciwdziałać coraz częstszym w Portugalii przypadkom unikania przez przedsiębiorców uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne dla swoich pracowników.
Zmiana przepisów wzbudza najwięcej protestów wśród właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw. - Liczba firm tego sektora z długami wobec funduszu ubezpieczeń systematycznie rośnie. Oceniamy, że w 90 proc. przypadkach zadłużonych firm zobowiązania wobec tej instytucji przekraczają 3,5 tys. euro - oszacował Nuno Carvalhinha, przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Małych i Średnich Przedsiębiorstw (ANPME).
Według danych ministerstwa pracy i polityki społecznej w 2012 roku w portugalskich sądach prowadzonych było już 1,5 mln postępowań sądowych wobec przedsiębiorców unikających odprowadzania składek.
Jak przewiduje Carvalhinha, rozpoczynający się rok będzie stał pod znakiem wielu tysięcy nowych procesów sądowych. - Dłużnicy funduszu ubezpieczeń społecznych to w większości przypadków firmy, które nie płacą składek pracowniczych, gdyż brak im na to środków. Osadzenie ich właścicieli w więzieniu nie rozwiąże problemu, lecz doprowadzi do lawiny bankructw - ostrzegł przewodniczący ANPME.
W ubiegłym roku w pogrążonej w kryzysie Portugalii wniosek o upadłość składało do sądów średnio 25 firm dziennie.
Z Lizbony Marcin Zatyka
....
UE to typowy leninizm . Zniszczyc ekonomie a pozniej komunizm wojenny . Kto nie chce oddac panstwu rozstrzelac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:45, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Brazylia zajęła samolot linii TAP za długi Portugalii
Brazylijskie władze zajęły samolot linii TAP w związku z długami Portugalii wobec personelu jej placówek dyplomatycznych w tym południowoamerykańskim kraju. Sąd nakazał przejęcie maszyny do czasu uregulowania zobowiązań przez Portugalię.
Brazylijski komornik rozpoczął procedurę zajęcia należącego do Portugalii samolotu Airbus 330-200 w piątek rano. Podjęte przez niego działania są konsekwencją werdyktu wydanego przez sąd w Brasilii, który pozytywnie ustosunkował się do ponad 110 skarg składanych od 2004 r. przez Brazylijczyków zatrudnionych w portugalskiej ambasadzie w stolicy i konsulatach w Sao Paulo, Rio de Janeiro, Kurytybie oraz Belo Horizonte.
- Maszyna lotnicza TAP stanowi gwarancję spłaty długu. W związku z tym, że linia ta w całości należy do Portugalii, taka forma wywierania wpływu na portugalski rząd jest jak najbardziej adekwatna - poinformował w uzasadnieniu werdyktu sędzia Luiz Medeiros.
Sąd uznał rząd w Lizbonie winnym zalegania brazylijskiemu personelowi placówek dyplomatycznych Portugalii łączną kwotę honorariów i składek społecznych w wysokości 750 tys. reali (280 tys. euro).
Sędzia wyjaśnił, że przejęcie samolotu stanowi pewną gwarancję egzekucji długu Portugalii w sytuacji braku możliwości pobrania środków z kont placówek dyplomatycznych tego kraju w Brazylii, które chronią przepisy Konwencji Wiedeńskiej.
Tymczasem portugalskie ministerstwo spraw zagranicznych w Lizbonie wyraziło w wydanym w piątek komunikacie przekonanie, że karanie linii TAP za długi Portugalii "nie jest najwłaściwszym rozwiązaniem".
- Spółka TAP jest tylko powiązana z państwem. Sama w sobie jest podmiotem prywatnym, który nie może odpowiadać własnym majątkiem za państwowe długi - poinformował portugalski MSZ.
Działająca od 1945 r. firma TAP należy w 100 proc. do państwowej spółki Parpublica. O udziały tej największej portugalskiej linii lotniczej ubiegał się w ub.r. German Efromovich, brazylijsko-kolumbijski biznesmen o polskich korzeniach. Oferta kierowanej przez niego spółki Synergy Group została odrzucona 20 grudnia br. przez rząd w Lizbonie, a zakończenie prywatyzacji TAP przesunięte do końca 2014 r.
Z Lizbony Marcin Zatyka
....
Dzieki euro Portugalia rosnie w sile ! :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:51, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia otwiera urzędy pomagające w eksmisji lokatorów
Portugalia uruchamia sieć urzędów służących właścicielom nieruchomości pomocą w eksmisji lokatorów, którzy nie przestrzegają umowy najmu. Utworzone Krajowe Oddziały Wynajmu podlegać będą bezpośrednio ministerstwu sprawiedliwości.
Instytucja została powołana dzięki nowelizacji ustawy o wynajmie lokali mieszkalnych, która weszła w życie we wtorek. Nowe przepisy przewidują, że właściciel nieruchomości w sytuacji łamania przez wynajmującego zasad umowy będzie mógł udać się do jednego z Krajowych Oddziałów Wynajmu, tzw. BNA, aby uruchomić proces eksmisji lokatora.
Badaniem przesłanek do usunięcia wynajmującego zajmie się jeden z notariuszy zatrudnionych w BNA. Zgłoszenie przypadku będzie natychmiast odnotowane w elektronicznej bazie danych połączonej z systemem ministerstwa sprawiedliwości i automatycznie uruchomi proces eksmisji.
Zgodnie z nowym prawem wynajmujący, który będzie chciał zakwestionować w BNA skargę złożoną przez najemcę, zapłaci 360 euro. Tymczasem złożenie doniesienia na niepoprawnego lokatora będzie dla najemcy znacznie tańsze. Koszt zgłoszenia przypadku łamania umowy wynajmu wyniesie 25,5 euro.
Jak poinformowało w komunikacie ministerstwo sprawiedliwości w Lizbonie, resort rozpoczął już prace nad wytyczeniem szczegółowych zasad, na jakich będzie działać nowa instytucja.
Według argumentacji rządu, który był inicjatorem nowelizacji przepisów, wprowadzenie Krajowych Oddziałów Wynajmu powinno zdynamizować rynek wynajmu mieszkań w Portugalii i skrócić okres oczekiwania na eksmisję nieuczciwych lokatorów. Dotychczas średni czas ich usunięcia wynosił w Portugalii 16 miesięcy. Według zapewnień resortu sprawiedliwości nowe prawo skróci ten okres do czterech miesięcy.
Szacuje się, że w ponad 10-milionowej Portugalii mieszkanie wynajmuje około 1,1 mln osób.
...
Tak jest ! Sluszne posuniecie w duchu euro . Lud z kamienic na ulice byle ratowac euro .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:52, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia: MFW zaleca zdecydowane oszczędności
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zalecił Portugalii zdecydowane posunięcia, w tym cięcia wynagrodzeń i emerytur, w celu zaoszczędzenia 4 mld euro - wynika z raportu Funduszu opublikowanego w środę na stronie internetowej rządu.
Rekomendacje zawarte w raporcie, którego wstępna wersja została opublikowana w dzienniku finansowym "Jornal de negocios", powinny przyczynić się do realizacji projektu centroprawicowego premiera Pedro Passosa Coelho; chodzi o zredukowanie w ciągu dwóch lat (2013-2014) wydatków publicznych o 4 mld euro dzięki "reformie państwa", którą zapowiedziano w październiku.
W roku 2011 międzynarodowi wierzyciele (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) przyznali Portugalii pomoc w wysokości 78 mld euro. W zamian rząd w Lizbonie zobowiązał się do obniżenia do 2014 roku deficytu budżetowego do 3 proc. PKB.
MFW w swym raporcie zaleca redukcję o 20 proc. około 700-tysięcznej rzeszy funkcjonariuszy państwowych, co ma pozwolić zaoszczędzić 2,7 mld euro, obniżenie zaś ich zarobków o 7 proc. da ok. 760 mln euro. MFW proponuje też podniesienie wieku emerytalnego i umożliwienie rewidowania wysokości emerytur w zależności od możliwości budżetowych.
Propozycje MFW wywołały falę krytyki, zwłaszcza portugalskich związków zawodowych. Nazwały one raport MFW "bezprecedensowym atakiem" na funkcje socjalne państwa, uznały, że wnioski raportu są nie do przyjęcia.
Carlos Moedas - podsekretarz stanu ds. wdrażania programu oszczędności w Portugalii - zaapelował na konferencji prasowej do "społeczeństwa obywatelskiego, partii politycznych i partnerów społecznych o udział w konstruktywnej debacie na temat reformy państwa".
<<<<
Tak jest zdusic ich ! Hitler to byl cienias przy MFW !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:27, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia: funduszu zdrowia nie stać na strzykawki, bo spłaca okulary
Portugalski fundusz zdrowia nie ma pieniędzy na zakup strzykawek wydawanych bezpłatnie narkomanom; zaplanowane na to w budżecie środki przejął komornik jako spłatę długu za okulary przeciwsłoneczne do oglądania zaćmienia słońca.
Jak poinformował Antonio Diniz z parlamentarnej komisji zdrowia, długi funduszu z tytułu niezapłaconych okularów narosły w ciągu ostatnich dziewięciu lat do około 800 tys. euro. Polityk ujawnił też, że zajęte przez komornika środki służyły głównie do zakupu strzykawek wydawanych bezpłatnie nałogowcom przez portugalskie apteki.
- Pewna część tych pieniędzy miała być również przeznaczona na zakup szybkich testów na obecność wirusa HIV - dodał Antonio Diniz.
Na początku 2004 r. fundusz zdrowia zamówił za pośrednictwem państwowej spółki Farmacoope 3 mln specjalnych okularów przeciwsłonecznych wyprodukowanych przez francuską firmę Sodap. Nabytek rozprowadzono wśród mieszkańców kraju przed 8 czerwca 2004 r. w związku z zaćmieniem słońca widocznym tego dnia na terytorium Portugalii.
Zdaniem kierownictwa funduszu zakup okularów był niezbędny z uwagi na wysokie ryzyko urazu oczu w następstwie oglądania zaćmienia bez specjalistycznych zabezpieczeń.
Przedstawiciele komisji zdrowia, choć akceptują argumentację funduszu, to przypominają o zaniedbaniach jego władz w kwestii spłaty zobowiązań.
- Wprawdzie producentowi okularów przeciwsłonecznych zwrócono część długu, ale władze funduszu zdrowia przez lata lekceważyły żądania Sodapu domagającego się spłaty całości należnej kwoty. Konsekwencje tego są dziś dotkliwe dla uzależnionych od narkotyków i zagrażają realizacji Krajowego Programu Prewencji i Kontroli Zarażeń HIV - powiedział Diniz.
....
Spijaja korzysci z euro .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:15, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia promuje turystykę za bajońskie sumy
Portugalscy podatnicy zapłacą pół miliona euro za stronę internetową, promującą walory turystyczne kraju. Inicjatywa wywołała wiele głosów oburzenia.
Portal Visit Portugal ma na celu promowanie kraju za granicą. Odpowiada za nie Państwowy Intsytut Turystyki TdP, który działa także w Polsce.
Jak dowiedziały się media, za utrzymanie strony internetowej TdP płaci około 430 euro dziennie. Oznacza to, że za niespełna trzyletni kontrakt z odpowiedzialną za portal firmą portugalski podatnik zapłaci ponad 500 tysięcy euro. Ta gigantyczna suma oburza wiele osób, tym bardziej, że kraj od kilku lat boryka się z głębokim kryzysem i koniecznością zaciskania pasa.
Krytykują to nawet przedstawiciele rządzących socjaldemokratów. Anonimowy polityk podkreśla, że pierwszy lepszy uniwersytet zrobiłby to za pół ceny.
Rząd broni się, że branża turystyczna jest priorytetem i nie można na niej oszczędzać. Latem 2012 roku Portugalię odwiedziła rekordowa liczba turystów, przypuszczalnie także cały rok branża zakończyła świetnymi wynikami.
....
Tonacy brzytwy sie chwyta . Ale nic im nie pomoze . To koniec . Euro ich zniszczylo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:07, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia: hotele oddają łóżka potrzebującym
Portugalskie hotele dzielą się łóżkami ze swoich apartamentów z ubogimi rodzinami oraz instytucjami opieki społecznej. Udział w akcji "Jeden materac, jedno serce" zadeklarowało już ponad pół tysiąca placówek hotelowych.
Jak poinformował przewodniczący Portugalskiego Stowarzyszenia Hoteli (AHP) Miguel Judice, głównym odbiorcą hotelowych łóżek i materaców będzie organizacja charytatywna Portugalska Unia Miłosierdzia, która następnie ma przekazywać je osobom potrzebującym. Inicjatorzy niecodziennej kampanii zapowiadają gotowość do współpracy także z innymi pozarządowymi organizacjami społecznymi.
- W pierwszej kolejności akcją zostaną objęte najpopularniejsze regiony turystyczne Portugalii, takie jak Algarve, aglomeracja lizbońska oraz centrum kraju. Chcemy poprzez naszą kampanię pokazać, że trudna sytuacja wielu ubogich rodzin nie jest nam obojętna i że solidaryzujemy się z Portugalczykami w potrzebie - powiedział Judice.
Inicjatywa dzielenia się z ubogimi hotelowymi łóżkami spotkała się wśród portugalskich przedsiębiorców z dużym entuzjazmem. - Chociaż oficjalne rozpoczęcie akcji nastąpiło w połowie stycznia br., to jeszcze przed jej inauguracją otrzymaliśmy z hoteli 83 materace i 11 łóżek - ujawnił szef stowarzyszenia hotelarzy.
Władze AHP zapowiedziały, że większość członków stowarzyszenia pozytywnie ustosunkowała się do pomysłu rozszerzenia akcji o inne akcesoria hotelowe, takie jak ręczniki, szlafroki, koce, pościel oraz meble.
- Przekażemy potrzebującym używane wyposażenie hotelowe, lecz nie zamierzamy dzielić się z nimi zużytymi materiałami. Rzeczy skierowane do ubogich będą w dobrym stanie - zapewnił Miguel Judice.
>>>
Popieramy te akcje . Ale po prostu wyjdzcie z euro .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:48, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia: w 2012 roku zbankrutowało blisko 6,7 tys. firm
W ubiegłym roku w Portugalii zbankrutowało blisko 6,7 tys. podmiotów gospodarczych. Najwięcej upadłości miało miejsce w sektorze budowlanym, w handlu, usługach oraz w branży odzieżowej.
Według szacunków lizbońskiej firmy Cosec, analizującej stan portugalskiej gospodarki, w 2012 r. z rynku zniknęło 6688 podmiotów gospodarczych, czyli o 41 proc. więcej, niż w 2011 r.
“Wśród firm, które w ubiegłym roku ogłosiły upadłość, najwięcej było mikroprzedsiębiorstw. Stanowiły one aż 76 proc. wszystkich portugalskich podmiotów gospodarczych, które zniknęły z rynku", poinformował w komunikacie Cosec.
W 2012 r. najwięcej bankructw na portugalskim rynku nastąpiło w sektorze budowlanym, w handlu, usługach oraz w przemyśle odzieżowym. Ich udział wśród wszystkich firm, które ogłosiły upadłość w ub.r. wyniósł odpowiednio 20 proc., 14 proc. oraz 13 proc. i 8 proc.
W ub.r. największy przyrost liczby ogłoszonych upadłości miał miejsce w portugalskiej branży metalurgicznej, w usługach oraz w sektorze chemicznym. Podczas 2012 r. odnotowano tam ponad 50-procentowy wzrost liczby spółek ogłaszających upadłość. Najmniejszy taki przyrost wystąpił w branżach informatyczno-telekomunikacyjnej oraz elektronicznej: odpowiednio o 0,4 proc. i 0,9 proc.
Wśród portugalskich miast prym pod względem liczby spółek rozwiązanych ze względu na niewypłacalność wiedzie Porto. W ub.r. odnotowano tam 1598 upadłości, czyli prawie 24 proc. wszystkich bankructw na terenie Portugalii. Kolejne miejsca zajęły Lizbona i Braga, z udziałem odpowiednio 20,5 proc. oraz 12 proc. Najmniejsze takie odsetki - 0,7 proc. zanotowano we wschodniej części kraju, w Portalegre i Bejy.
....
I bedzie coraz gorzej . Ale maja euro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:49, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
828 mln euro na przyciągnięcie zagranicznych rezydentów
Shutterstock
Gabinet Pedra Passosa Coelho wyda do 2015 r. 828 mln euro na rozwój programu tzw. turystyki rezydencyjnej. W jego ramach rząd będzie zachęcał zamożnych obcokrajowców do zamieszkania na terytorium Portugalii.
Jak poinformował Alvaro Pereira, minister gospodarki Portugalii, w ciągu najbliższych dwóch lat Lizbona zintensyfikuje promocję programu "Living in Portugal". Szef resortu gospodarki sam zamierza odwiedzać najbogatsze kraje świata, zachęcając ich obywateli do wyboru Portugalii jako drugiego kraju pobytu. Na trasie jego podróży jako pierwsze znajdą się takie kraje jak: Wlk. Brytania, Niemcy, Holandia, Francja oraz Szwecja.
"Będziemy poszukiwać tam zamożnych obywateli, którzy byliby skłonni do czasowego lub stałego zamieszkiwania w naszym kraju. Ich przybycie do Portugalii wiązałoby się z napływem dodatkowych środków finansowych i potencjalnymi inwestycjami, a w konsekwencji wzrostem dynamiki naszej ekonomii" - wyjaśnił Alvaro Pereira.
Wdrażany przez rząd program poszukiwania zagranicznych rezydentów adresowany jest również do obywateli państw spoza UE. Od 1 stycznia br. w Portugalii obowiązują dla nich łatwiejsze zasady nabywania prawa do stałego pobytu. Mogą otrzymać je biznesmeni, którzy zainwestują ponad 1 mln euro, pomogą stworzyć 30 miejsc pracy lub nabędą nieruchomość o minimalnej wartości 500 tys. euro
Jak ujawnił Alvaro Pereira jedną z motywacji do zamieszkania w Portugalii mają być też zachęty fiskalne. "Emerytowani obcokrajowcy będą mogli liczyć na objęcie jedynie symbolicznym podatkiem dochodowym od osób fizycznych" - dodał portugalski minister.
Z danych resortu gospodarki w Lizbonie wynika, że w ciągu roku w europejskich krajach basenu Morza Śródziemnego zagraniczni turyści nabywają łącznie około 100 tys. apartamentów. Udział Portugalii jest symboliczny i wynosi zaledwie 4 proc. W 45 proc. przypadków rezydenci-obcokrajowcy decydują się na Hiszpanię, w 25 proc. na Francję, zaś 15 proc. wybiera Włochy.
Na terenie Portugalii żyje około 150 tys. obywateli zagranicznych, którzy wybrali ją na drugi kraj pobytu. Dominują wśród nich emerytowani Brytyjczycy, Niemcy oraz Holendrzy.
...
Tonacy brzytwy sie chwyta . W koncu zabieraja biednym daja bogatym .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:01, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalscy związkowcy wychodzą na ulice
Portugalscy związkowcy znów wychodzą na ulice. W całym kraju będą dziś organizowane manifestacje i akcje protestacyjne przeciwko antykryzysowej polityce rządu.
Od rana do późnego popołudnia organizowane będą antyrządowe manifestacje w 25 miastach w kraju. Protest przeprowadzi największa centrala związkowa w Portugalii, CGTP, która domaga się natychmiastowych podwyżek płac, w tym wynagrodzenia minimalnego, a także zwiększenia emerytur i świadczeń socjalnych i przygotowania programu walki z bezrobociem.
To właśnie rosnąca rzesza osób bez zatrudnienia szczególnie martwi związkowców. Zarzucają oni rządowi, że antykryzysowe cięcia powodują ogromne ubożenie społeczeństwa i uderzają w służbę zdrowia, edukację i opiekę społeczną. Protestujący będą się też domagać dymisji centroprawicowego gabinetu Pedro Passosa Coelho.
Według najnowszych danych bezrobocie w Portugalii sięgnęło już niemal 17 procent, a wśród młodych - 40 procent. Nieoficjalnie mówi się też, że minister finansów będzie musiał poprosić międzynarodowe instytucje o więcej czasu na zrealizowanie oszczędności rzędu 4 miliardów euro.
....
Kryzys sie konczy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:57, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalia: nauczyciele walczą o swoje
Pikiety, protesty, sympozja i odwoływane lekcje. Portugalscy nauczyciele ruszają do boju o warunki pracy i wynagrodzenia.
Pracownicy sektora edukacyjnego zainicjują dziś "tydzień żałoby i walki profesorów". Sprzeciwiają się cięciom budżetowym i reformom, które nakładają na nich nowe obowiązki. Chodzi przede wszystkim o wymaganą gotowość do przenoszenia się w razie potrzeby do innych szkół, nawet tych znacznie oddalonych.
Nauczyciele przekonują, że antykryzysowe oszczędności dotknęły edukację do tego stopnia, że placówkom coraz trudniej wykonywać swoją misję. Zwracają uwagę na rosnące wśród nich bezrobocie, niepewność zatrudnienia i malejące wynagrodzenia.
Profesorowie przez cały tydzień będą organizować różne formy protestów. Rano będą pikietować siedzibę Ministerstwa Edukacji i Nauki w Lizbonie. Przedstawiciele związku zawodowego nauczycieli FENPROF oczekują, że szef resortu Nuno Crato zdecyduje się na spotkanie z protestującymi.
Pracownicy portugalskich szkół nie tylko sprzeciwiają się już wprowadzonym w życie cięciom, ale też wyrażają obawę w związku z zapowiadanymi kolejnymi oszczędnościami na sumę 4 miliardów euro.
....
Dalszy ciad euro upadku .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:30, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Portugalska gospodarka znów boleśnie się skurczy
Kryzys w Portugalii nie daje za wygraną. Tamtejsza gospodarka skurczy się w tym roku znacznie bardziej niż początkowo przewidywano.
Minister finansów Vitor Gaspar przyznał podczas posiedzenia parlamentarnej komisji budżetowej, że spadek PKB będzie bardziej bolesny niż się spodziewano. Zamiast przewidywanego jednego procenta gospodarka może się skurczyć nawet o 2 procent. Wszystko przez kryzys w Europie - przekonuje portugalski minister. Nie wykluczył on, iż Lizbona po raz kolejny poprosi o wydłużenie czasu, jaki międzynarodowe instytucje dają jej na cięcia, reformy i obniżenie deficytu do 3 procent. Tym razem mówi się nie o 2014, ale o 2015 roku.
Gaspar zapewnił, że to już początek końca realizacji programu oszczędnościowego i że teraz rząd skupia się przede wszystkim na przywróceniu i przyciągnięciu inwestycji.
W poniedziałek w Lizbonie rozpocznie się kolejna, siódma już kontrola tak zwanej trojki, czyli przedstawicieli Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. Będą oni sprawdzać, jak Portugalia radzi sobie z realizacją restrykcyjnego planu oszczędnościowego.
...
Znowu ich eksterminuja . Zobaczymy ile jeszcze wytrzymaja az w koncu wyjda z euro . Ilu musi byc bezrobotybych 30 ? 40 ? 50 ? % ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|