Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:16, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Premier Grecji ostrzega przed niewypłacalnością już w marcu
Premier Grecji Lukas Papademos ostrzegł w środę przedstawicieli związków zawodowych, że krajowi już w marcu grozi "niekontrolowana niewypłacalność", jeśli związkowcy i pracodawcy nie porozumieją się w sprawie obniżenia kosztów pracy.
"Partnerzy społeczni powinni uczynić wielkie wysiłki negocjacyjne dla poprawienia konkurencyjności gospodarki i zwiększenia zatrudnienia. (...) Nie możemy liczyć, że inne państwa Unii Europejskiej i organizacje międzynarodowe będą w dalszym ciągu wspierać finansowo kraj, który nie dostosowuje się do rzeczywistości i nie rozwiązuje problemów" - powiedział Papademos. Papademos spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych pracowników sektora prywatnego GSEE. Związek ten wykluczył jednak jakiekolwiek dalsze obniżki dochodów, argumentując, że Grecy dość wycierpieli w następstwie dwóch lat oszczędności. Pożyczkodawcy zażądali od władz w Atenach, by zweryfikowały poziom płac w sektorze prywatnym w celu poprawienia konkurencyjności.
W środę rzecznik greckiego rządu ostrzegł, że Grecji grozi wykluczenie ze strefy euro, jeśli nie osiągnie porozumienia z pożyczkodawcami ws. drugiego pakietu pomocowego wartego 130 mld euro.
Rynek pracy w 2012 r.
8:04 min
Rynek pracy w 2012 r. - 71 proc. pracodawców nie ma zamiaru wykonywać ruchów płacowych w swoich firmach, a 53 proc. zamierza utrzymać aktualny poziom zatrudnienia. Cezary Kaźmierczak, prezes Związek Przedsiębiorców i Pracodawców o perspektywach rynku pracy w 2012 r.
Na październikowym szczycie strefy euro ustalono, że grecki dług zmniejszy się o 100 mld euro, z obecnych 350 mld, dzięki zgodzie banków na poniesienie strat w wysokości 50 proc. wartości greckich obligacji. Szacuje się, że prywatni wierzyciele greckiego długu posiadają obligacje greckie o wartości 210 mld euro.
Kraj jest w trakcie negocjowania szczegółów drugiego programu pomocowego UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który zakłada finansowanie do 100 mld euro. Przewidziano też, że kraje eurolandu wniosą wkład w wysokości do 30 mld euro na zabezpieczenie udziału sektora prywatnego w redukcji długu. Ateny liczą, że do lutego otrzymają 89 miliardów z tego pakietu.
Pierwszy pakiet pomocowy dla Grecji, opiewający na 110 miliardów euro, wynegocjowano w maju 2010 roku; do tej pory Ateny otrzymały z tego pakietu 73 miliardy euro.
Inspektorzy KE, MFW i Europejskiego Banku Centralnego wrócą do Grecji w połowie stycznia, by nadać ostateczny kształt ustaleniom przyjętym w październiku przez przywódców UE.
>>>>>
Jak kamien w wode ida na dno!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:13, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Niemieckie media: MFW nie wierzy w sukces greckiej transformacji
Jak poinformował w sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel", Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie wierzy, by Grecja była w stanie trwale uporać się ze swym zadłużeniem w ramach dotychczasowych planów sanacji finansów publicznych.
MFW tworzy wraz z Europejskim Bankiem Centralnym i Unią Europejską tak zwaną trojkę, nadzorującą i wspierającą greckie przedsięwzięcia na rzecz odzyskania wiarygodności kredytowej. Jak napisał "Spiegel", w trakcie jej rozpoczynającej się w połowie stycznia następnej misji w Atenach trojka zamierza dopasować podstawowe parametry pakietu ratunkowego do pogorszonej sytuacji gospodarczej. Według wewnętrznej analizy MFW, albo Grecja powinna zapewnić wyższy wkład konsolidacyjny, albo prywatni wierzyciele powinni zrezygnować z jeszcze większej części swych roszczeń, albo też państwa strefy euro powinny zwiększyć swe świadczenia. Ponadto MFW skrytykował to, że postępy Grecji w usprawnianiu ściągania podatków i jej dotychczasowe wpływy z prywatyzacji okazały się niższe od oczekiwań.
Według greckiego ministerstwa finansów, przedstawiciele trojki przybędą 16 stycznia do Aten w celu ponownego skontrolowania dokumentów finansowych oraz przedsięwzięć oszczędnościowych. Tym razem nie chodzi o następną transzę pierwszego pakietu pomocowego dla Grecji. Rozmowy skupią się na nowym pakiecie w wysokości 130 mld euro, finansowanym przez UE i MFW.
>>>>
A kto wierzy w sukces ,,reform'' w Grecji ? Moze Bruksela wierzy :O)))
To jest koniec UE ! Game over . System zbankrutowal bo byl zbudowany nonsensownie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:16, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja potrzebuje większych "postrzyżyn" długu - niemiecki doradcaPięćdziesięcioprocentowy odpis greckiego zadłużenia, będący częścią greckiej umowy swapowej, nie wystarczy by ustabilizować sytuację dłużną tego kraju, powiedział jednej z greckich gazet doradca niemieckiego ministra finansów, Wolfganga Schauble.
-ShutterstockBanki i fundusze inwestycyjne od tygodni negocjują z Atenami schemat wymiany obligacji, który do 2020 roku ma ograniczyć wskaźnik zadłużenia Grecji w stosunku do PKB ze 160 procent do bardziej kontrolowalnych 120 procent. To kluczowy element drugiego, wartego 130 miliardów euro pakietu ratunkowego, bez którego kraj stanie na granicy bankructwa. W ramach tak zwanego „zaangażowania sektora prywatnego” (PSI) inwestorzy dobrowolnie zaakceptują 50-procentowe obniżenie wartości nominalnej greckich obligacji w zamian za gotówkę i nowe papiery dłużne. Rozmowy na ten temat zostały jednak zawieszone z powodu rozbieżności co do realnych kosztów postrzyżyn, związanych z takimi czynnikami jak rentowność i zapadalność nowych obligacji.
W wywiadzie dla niedzielnego wydania gazety „To Vima” Clemens Fuest, który jest również wykładowcą akademickim, powiedział że grecki dług powinien zostać ograniczony o więcej niż uzgodnione 50 procent, jeżeli Grecja ma być w stanie go spłacić.
“Tym 50 procentom towarzyszył pomysł, że będzie to powiązane z długoterminowym programem konsolidacji gospodarczej, co wymagałoby akumulacji długu do 120 procent rocznego Produktu Krajowego Brutto w 2020 roku”, powiedział.
“Ale taka redukcja nie wystarczy. Już na początku kryzysu mieliśmy dług w wysokości 120 procent. Więc redukcja musi być większa niż 50 procent”.
Grecja chce, by inwestorzy dobrowolnie zgłaszali się do PSI, unikając w ten sposób bankructwa kraju. Fuest twierdzi jednak, że wystawia to na ryzyko całą operację i że transakcja swapowa powinna być obowiązkowa.
„Według mnie Grecja już jest niewypłacalna”, powiedział. „Moim zdaniem najlepsze co można zrobić, to uczciwie powiedzieć, że grecki rząd nie jest w stanie spłacić swoich długów. Dzięki temu można osiągnąć lepsze warunki porozumienia”.
8:53 min
Kontrowersyjny projekt rządu - Propozycja rządu w sprawie waloryzacji rent i emerytur przykuwa uwagę sporej części Polaków. Według niektórych środowisk projekt jest niezgodny z konstytucją. Dlaczego? - TV Biznes
Grecja walczy z czasem, by wprowadzić długo odwlekane reformy i spełnić warunki Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Tylko w ten sposób może sobie zapewnić dalsze finansowanie przed kluczową wizytą „troiki” międzynarodowych kredytodawców w połowie stycznia.
Jeden z przedstawicieli greckiego Ministerstwa Finansów powiedział w ubiegłym tygodniu, że program PSI powinien zostać sfinalizowany do połowy stycznia, tak by Grecja mogła zakończyć negocjacje w sprawie warunków drugiego programu pomocowego.
Jednak Fuest ostrzegł, że sam PSI nie pomoże Grecji, jeżeli nie zreformuje ona swojej gospodarki. Nie wykluczył również, że kraj ten wyjdzie ze strefy euro, stwierdzając: „Mam tylko nadzieję, że to się nie stanie”.
W podobnym tonie jak Fuest wypowiedział się główny ekonomista Deutsche Banku, Thomas Mayer. Powiedział on innej greckiej gazecie, że Grecja musi uporządkować swoje finanse, jeżeli chce pozostać w strefie euro.
“Nawet po restrukturyzacji zadłużenia Grecji pozostanie ono wielkim wyzwaniem”, powiedział Mayer Real News. „”Jest jasne, że tylko całościowy program reform gospodarczych może uratować Grecję przed wyjściem ze strefy euro”.
>>>>>
O łajdacy ! A Węgry to co nie potrzebuja ,,postrzyzyn'' dlugo ??? Tamtejszy rzad na powaznie walczy z deficytem i jest przedmiotem bestialskich atakow Brukseli .
Oszusci z Aten klamia na okraglo i nic nie robia a Bruksela im pomaga. Oto UE ! Tam lubia oszustow i rozrzutnych a nienawidza gospodarnych . No to maja bankructwo . Na szczescie @
Grecja w kajadanach euro-niewoli :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:15, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pomoc Grecji może szkodzić zamiast leczyć
Zadłużoną i bliską bankructwa Grecję zmuszono do kolejnych cięć budżetowych. Gospodarka kraju wpada w spiralę śmierci i ekonomiści zaczynają kwestionować politykę oszczędności. Nikt nie dowiódł, że ona działa - twierdzi dzisiejszy "Washington Post".
Analitycy spoglądając na "zdewastowany krajobraz gospodarczy" Grecji zaczynają się zastanawiać, czy aby zaaplikowane temu krajowi "lekarstwo nie zabija przypadkiem pacjenta" - pisze waszyngtoński dziennik. Bezrobocie w Grecji wzrosło do 18,8 procent, gdy zaledwie rok temu wynosiło 13,3 proc. W przeciążonych publicznych szpitalach zaczyna brakować wszystkiego, od strzykawek do gazy. Rosną statystki samobójstw, uzależnień od narkotyków, przestępstw, przypadków HIV i liczba bezdomnych.
Brak zaufania konsumentów sprawia, że wydatki gospodarstw - najważniejsze koło zamachowe gospodarki - spadły gwałtownie, powodując gigantyczne straty dla prywatnych firm.
W rezultacie Grecja ma do czynienia równocześnie z załamującą się gospodarką i poważnym kryzysem społecznym, co rzuca kraj na kolana - pisze "Washington Post".
Krytycy polityki szybkich cięć budżetowych posługują się przykładem pogłębiającej się recesji, by dowieść, że "lekarstwo zabija pacjenta", który wszedł - jak twierdzą niektórzy ekonomiści - w fazę głębokiego kryzysu.
Co więcej, choć Grecja zgodziła się na kolejne cięcia i oszczędności, by otrzymać następny pakiet pomocowy, który ma ją uratować przed bankructwem, sceptycy twierdzą, że kraj i tak może się okazać niewypłacalny. Niektórzy ekonomiści apelują, by zamiast przyspieszać cięcia i podnosić podatki, rząd w Atenach skoncentrował się na modernizacji gospodarki i wprowadzaniu zachęt podatkowych, by nakręcić wzrost lub przynajmniej spowolnić spiralę śmierci, w którą wpada gospodarka. Następne cięcia mogą wepchnąć kraj w "skurcz ekonomiczny", który oznaczać będzie znacznie większe spowolnienie gospodarcze, niż przewidywano - sugeruje waszyngtoński dziennik.
>>>>>
Wszystko dziala oczywiscie ku zgaladzie Grecji . Grecja jest euro-narkomanem . Jest uzalezniona od dzialki narkotyku finansowego . Musi dostawac kolejna dzialke coraz wieksza bo nalog sie poglebia . Tak dziala system Brukseli . Zasada UE jest UZALEZNIANIE OD UE POPRZEZ DOTACYJNY NARKOTYK . Kraj maja byc tak uzaleznione aby nie chcial wystapic z UE . No i jest uzalezniony . Z tym ze jak to w narkomanii nastapila destrukcja organizmu narkomna . gospodrak padla bezrobocie olbrzymie szpitale przerazajace nie majce lekow swiatla wody . Koszmar . Tak jak koszmarem jest widok narkomana ...
Oto UE do tego prowadzi ... Ale jak slysze chca UE ratowac i ciganac jeszcze ten system . Tylko nie maja juz kasy na dalsze narkotyki finansowe . Probuja emitowac obligacje i wydebic jeszcze troche kasy za papier jak to narkomani ale to juz sie konczy . UE musi upasc to jedyne wyjscie . Narkomania nie jest stylem zycia a dtroga do zaglady ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja: apteki przerzucają swoje kłopoty na klientów
Grecy odczuwają skutki kryzysu gospodarczego również w aptekach. Od ponad 10 dni aptekarze każą klientom płacić pełną cenę leków i samodzielnie domagać się refundacji kosztów, ponieważ kasy chorych od miesięcy zalegają z płatnościami.
Klient apteki musi zapłacić całą sumę gotówką, a następnie domagać się od kasy chorych zwrotu części poniesionych kosztów na podstawie paragonu. Greckie media ostrzegają jednak, że trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość: proces ten trwa od kilku miesięcy do nawet roku, bo kasy chorych są poważnie zadłużone. - To daje nam już pewne wyobrażenie, jak będzie wyglądał nasz kraj, gdy ostatecznie splajtujemy - ocenił pracownik apteki.
Farmaceuci wskazują, że tworzy się błędne koło, ponieważ w ślad za aptekami płatności wyłącznie w gotówce domagają się hurtownie, a od nich - producenci leków.
Agencja dpa wskazuje, że emeryci zaczęli zadłużać się, by móc opłacić leki.
Obecna sytuacja potrwa co najmniej do piątku. Aptekarze mają wtedy ustalić dalsze działania wobec zadłużonych kas chorych. Grecja zmaga się z wielkim kryzysem zadłużenia. Kraj czeka na wypłatę kolejnej transzy pierwszego pakietu pomocowego, który miał uzyskać już w grudniu, i prowadzi rozmowy w sprawie szczegółów drugiego pakietu od UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego wartego 130 mld euro. Rząd ostrzegł, że Grecji grozi wykluczenie ze strefy euro, jeśli nie osiągnie porozumienia z pożyczkodawcami w sprawie drugiego pakietu.
>>>>>
Tam juz jest totalna rozwalka . Cofna sie do epoki kamienia łupanego . Taki skok cywilizacyjny im UE zafundowala ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:02, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja: przedłużają się rozmowy rządu z pożyczkodawcami
Rząd w Atenach od miesięcy negocjuje z właścicielami greckich obligacji w sprawie poniesienia przez nich strat. Zakończenie rozmów jest warunkiem udzielenia Grecji drugiego pakietu pomocowego. Tymczasem nie ustalono jeszcze kluczowych punktów porozumienia.
Jeszcze do niedawna rząd pozytywnie oceniał postępy w rozmowach. Jednak stowarzyszenie greckich banków IIF oceniło w czwartek, że mimo gwałtownie kurczącego się czasu nie ustalono dotąd najważniejszych zapisów porozumienia. Na październikowym szczycie strefy euro uzgodniono, że grecki dług zmniejszy się o 100 mld euro, z obecnych 350 mld, dzięki zgodzie posiadaczy greckich obligacji na poniesienie strat w wysokości 50 proc. ich wartości.
Zgodę wyraziła większość banków, ale przeciwne takiemu rozwiązaniu są liczne fundusze hedgingowe, które również posiadają greckie papiery dłużne. Liczą za to na pełną wypłatę zysku lub odszkodowanie - pisze agencja dpa.
Prasa w Grecji rozpisuje się o podsycanej przez spekulantów "wojnie na plotki", która "podkopuje porozumienie" z UE i MFW.
Rząd obawia się, że jeśli nie wszyscy wierzyciele zgodzą się na poniesienie strat, w budżecie pojawią się kolejne dziury. - W takim wypadku konieczne będzie dodatkowe wsparcie od naszych partnerów w strefie euro - powiedział wiceminister finansów Filippos Sachinidis.
W poniedziałek do Aten mają przybyć inspektorzy Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego, by ocenić stan greckich finansów. Od ich decyzji zależy uruchomienie kolejnej transzy pomocy dla zadłużonego kraju.
Stowarzyszenie banków IIF wskazuje na słowa niemieckiej kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego. Podkreślali oni, że Grecja musi "jak najszybciej" dojść do porozumienia z wierzycielami. Jest ono warunkiem uruchomienia drugiego pakietu pomocowego dla Grecji, wartego 130 mld euro. W ramach drugiego pakietu oprócz redukcji długu o straty pożyczkodawców Grecja ma otrzymać 130 mld euro od eurolandu i MFW, z czego 30 mld to gwarancje dla inwestorów, zachęcające ich do wymiany obligacji greckich na papiery o połowę niższej wartości. W zamian kraj zobowiązał się do przyjęcia daleko idących oszczędności.
>>>>
I do tak koszmarnego stanu Bruksela chce doprowadzic Wegry !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:54, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja: premier domaga się niższych pensji w sektorze prywatnym
Premier Grecji Lukas Papademos powiedział w piątek, że sektor prywatny powinien obniżyć pensje pracowników, by w ten sposób zwiększyć konkurencyjność kraju. "Lepiej mieć działające zakłady pracy, nawet jeśli płacone w nich pensje będą niższe, niż zamykać zakłady i powiększać liczbę bezrobotnych" - powiedział Papademos w greckim parlamencie.
W przyszłym tygodniu pracodawcy i pracownicy będą dyskutować nad sposobami poprawy konkurencyjności greckiej gospodarki. Związki zawodowe obawiają się znacznego obniżenia lub zniesienia premii bożonarodzeniowych i tzw. czternastki, którą dotąd zlikwidowano tylko w sektorze publicznym. Dopóki trwają negocjacje, rząd nie będzie interweniował - zapowiedział Papademos.
W czwartek stowarzyszenie greckich banków ostrzegło, że trwające od miesięcy negocjacje rządu z prywatnymi właścicielami greckich obligacji przedłużają się. Chodzi o zgodę wierzycieli na poniesienie strat w wysokości 50 proc. wartości greckich papierów dłużnych. Dzięki temu dług Grecji ma się zmniejszyć o 100 mld euro z obecnych 350 mld. Zakończenie rozmów jest warunkiem udzielenia Grecji drugiego pakietu pomocowego wartości 130 mld euro.
>>>>
Premier nakazuje kapitalistom OBNIŻYĆ PENSJE ! Ale odlot ! Tego jeszcze nie bylo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:33, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ekspert: potrzebny trzeci pakiet pomocy dla Grecji
Nawet jeśli inwestorzy zgodzą się na 50-proc. straty na greckich obligacjach, Grecja może potrzebować trzeciego pakietu pomocy ze strony eurolandu - ocenił w rozmowie z PAP główny ekonomista brukselskiego think-tanku European Policy Centre Fabian Zuleeg.
Jego zdaniem to konieczne, bo nikogo nie stać na wyjście Grecji ze strefy euro, a samo zaangażowanie inwestorów prywatnych nie wystarczy.
- Grecja będzie wymagała wsparcia ze strony pozostałych członków strefy euro - powiedział Zuleeg. Wyjaśnił, że konsekwencją strat inwestorów będzie dalsze obniżenie ratingu Grecji, a więc kraj ten w przewidywalnej przyszłości" nie będzie w stanie sam finansować się na rynkach.
Zdaniem eksperta Grecji prawdopodobnie nie wystarczy drugi pakiet pomocy eurolandu i Międzynarodowego Funduszu Walutowego uzgodniony na październikowym szczycie UE i będzie potrzebny trzeci pakiet.
- Nawet jeśli Grecja zrobi wszystko, czego od niej wymagają pożyczkodawcy, i jej sytuacja gospodarcza się poprawi, potrzebny będzie czas, by wrócić na rynki. To nie znaczy, że pieniądze przepadną. Jeśli Grecja będzie prowadzić właściwą politykę, a jej gospodarka znowu zacznie rosnąć - będzie w stanie spłacać pożyczki - powiedział Zuleeg.
Jego zdaniem, Grecja może sama zacząć się finansować nawet w 2020 r., jednak jeśli sytuacja się nie poprawi, inwestorzy mogą być narażeni na dalsze straty ponad uzgodnione 50 proc. i wtedy rynki mogą jeszcze bardziej stracić zaufanie.
Jak napisał w środę Reuters, pod koniec marca kończy się okres zapadalności greckich papierów na kwotę 14,5 mld euro i Grecja potrzebuje porozumienia z inwestorami, by uniknąć bankructwa. Źródła agencji wskazywały jednocześnie, że porozumienie jest możliwe już w przyszłym tygodniu.
W środę zrzeszający banki Instytut Finansów Międzynarodowych (IIF) i grecki rząd wznowili rozmowy o udziale inwestorów w stratach na greckich obligacjach, po tym, jak w piątek negocjacje zostały zerwane. Tymczasem porozumienie w tej sprawie Komisja Europejska stawia jako warunek uruchomienia pożyczki z drugiego pakietu.
Na październikowym szczycie strefy euro uzgodniono, że grecki dług zmniejszy się o około 100 mld euro, z ówczesnych 350 mld, dzięki zgodzie posiadaczy greckich obligacji na poniesienie strat w wysokości 50 proc. ich wartości.
W ramach drugiego pakietu oprócz redukcji długu o straty pożyczkodawców Grecja ma otrzymać 130 mld euro od eurolandu i MFW, z czego 30 mld to gwarancje dla inwestorów, zachęcające ich do wymiany obligacji greckich na papiery o połowę niższej wartości. W zamian kraj zobowiązał się do przyjęcia daleko idących oszczędności.
Z Brukseli Julita Żylińska
>>>>>
Ulubiona przez Bruksele Grecja potrzebuje trzeciego pakietu i to jest wzor ! Nie to co faszystowskie Wegry radzace sobie bez pakietow ...
Ale to MAO !
Trzeba jescze UMORZYC !
Banki musza UE pozyczac i nie zadac zwrotu . UMARZAC ! To Bruksela pokaze jak gospodarowac . Bo tak jak teraz ze trzeba zwracac TO NIE DO WYTRZYMANIA ! FASZYZM !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:48, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecka "lista hańby": ponad 4100 nazwisk
Grecki rząd opublikował listę oszustów podatkowych, którzy w sumie narazili skarb państwa na straty wysokości prawie 15 miliardów euro . Według komentatorów, nieprzypadkowo lista, długa na 170 stron, ukazuje się przed wtorkowym spotkaniem unijnych ministrów finansów. Ateny chcą bowiem zasygnalizować - zero pobłażania dla osób uchylających się od płacenia podatków.
Wykaz - nazywany przez greckiego ministra finansów Evangelosa Venizelosa "listą hańby" - można zobaczyć w internecie od niedzieli wieczorem. Widnieją w nim osoby winne greckiemu fiskusowi duże sumy. Według greckich mediów, w spisie dłużników jest ponad 4100 nazwisk - przedsiębiorców, ludzi biznesu ale też piosenkarzy czy artystów. Rekordziści to grupa około 40 osób, z których każdy miał zataić dochód przekraczający 100 milionów euro. Nadużycia podatkowe to jeden z największych problemów borykającej się z kryzysem finansowym Grecji. Szara strefa, mimo wysiłków urzędników, ma się świetnie. W listopadzie grecki fiskus przedstawił dłużnikom ultimatum, skłaniając do dobrowolnego uregulowania należności. Z powodu minimalnego odzewu minister finansów wielokrotnie groził opublikowaniem listy osób, które nie odprowadzają podatków.
>>>>
Ciekawe metody !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:25, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Reuters: S&P może uznać Grecję za niewypłacalną
Standard and Poor's Ratings Services (S&P) prawdopodobnie obniży rating Grecji do poziomu "selektywnej niewypłacalności", w momencie gdy dojdzie do restrukturyzacji jej długu, powiedział we wtorek przewodniczący komisji ratingowej S&P John Chambers - podaje agencja Reuters.
>>>>
Grecja wytyczy szlak upadku calej strefy euro . Oni sa pierwsi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:16, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja oskarża Macedonię o wykorzystywanie jej historycznych symboli
Grecja wystosowała dzisiaj notę protestacyjną do Macedonii w związku z nowo powstałym łukiem triumfalnym w Skopje - widnieje na nim symbol, do którego roszczą sobie prawo oba kraje. Ateny uważają, że użycie tego symbolu narusza porozumienie z 1995 r.
Wystosowana przez Ateny nota protestacyjna dotyczy łuku triumfalnego w stylu neoklasycystycznym, który w ostatnim czasie stanął w Skopje. Wśród zdobiących go płaskorzeźb widnieje tzw. słońce z Werginy, symbol w formie stylizowanego szesnastoramiennego słońca lub gwiazdy, kojarzony z antyczną dynastią Argeadów, do której należał m.in. Aleksander Wielki. W 1992 roku, po rozpadzie Jugosławii, parlament Macedonii uznał gwiazdę na czerwonym tle za oficjalny symbol państwowy. Sprzeciw zgłosiła Grecja, ponieważ ten sam symbol na niebieskim tle widnieje w godle greckiego regionu Macedonia. W porozumieniu z 1995 roku Skopje zgodziło się zmienić stylizację symbolu.
Władze w Atenach uważają, że podobne działania naruszają porozumienie między Macedonią a Grecją i zasady stosunków sąsiedzkich, stanowią też zagrożenie dla stabilności w regionie - informowały dzisiejsze media. Grecja zażądała, by macedońskie władze usunęły kontrowersyjny symbol z łuku.
Ateny i Skopje prowadzą od lat spór w sprawie oficjalnej nazwy Macedonii. Grecja stoi na stanowisku, że nazwa Macedonia jest zarezerwowana dla historycznego regionu Grecji i używanie jej przez sąsiedni kraj świadczy o tym, że Skopje może mieć roszczenia do regionu na północy Grecji. Obecnie Macedonię uznaje ponad 120 państw, ale na forum międzynarodowym, w tym w ONZ, NATO i UE, używana jest nazwa "Była Jugosłowiańska Republika Macedonii" (lub akronim od jej nazwy w brzmieniu angielskim: FYROM).
>>>>>
Ledwo zipia a tu jeszcze atakuja Macedonie ! Swiry !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:48, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja może potrzebować więcej pomocy od krajów strefy euro
Szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker powiedział jednej z gazet, że kraje członkowskie strefy euro mogą być zmuszone zwiększyć wielkość wsparcia finansowego dla Grecji, jeśli Ateny i sektor prywatny dojdą do porozumienia w sprawie greckiego zadłużenia.
Jeśli okaże się, że Grecja jest zdolna do obsługi swojego zadłużenia i dojdzie do porozumienia z sektorem prywatnym, to sektor publiczny będzie musiał sobie zadać pytanie, że nie jest konieczna dodatkowa pomoc – powiedział Juncker austriackiej gazecie Der Standard w opublikowanym w piątek wywiadzie. Dodał, że to do Europejskiego Banku Centralnego, który jest w posiadaniu greckich obligacji, będzie należała decyzja o tym, jaką rolę odegra on w oddłużeniu Grecji.
- Bank centralny jest niezależny i dawanie publicznych rad obrońcom waluty przez szefa Eurogrupy nie byłoby na miejscu – stwierdził.
Juncker dodał, że sektor prywatny musi mieć lepszą ofertą dot. odsetek od greckich obligacji w zamian za konwersję starych papierów na nowe.
- Oczekujemy, że do 2020 r. Grecja obniży poziom swojego długu publicznego do 120 proc. PKB. Pewnie nie uda się tego celu zrealizować w całości, ale i tak potrzebne są kroki zmierzającego w tym kierunku. To oznacza, że oferta banków w sprawie odsetek od nowych greckich papierów musi być poprawiona.
Dodał, że nie zapadła żadna decyzja odnośnie tego, czy środki z funduszu EFSF zostaną przekazane do stałego funduszu ESM przeznaczonego dla członków stery euro przeżywających problemy, ale jego zdaniem to dobry pomysł.
W czwartek Grecja i prywatni pożyczkodawcy posunęli się krok naprzód w rozmowach o restrukturyzacji greckiego długu. Poinformowały o tym obie strony, a negocjacje będą się toczyć dalej w piątek. Celem jest osiągnięcie ostatecznego porozumienia w najbliższych dniach.
Ateny potrzebują porozumienia, aby uniknąć niekontrolowanego bankructwa, które mogłoby się wydarzyć już w marcu, kiedy to zapada część greckich papierów. Kredytodawcy Grecji żądają, aby w postawieniu finansów Grecji na nogi wziął udział Europejski Bank Centralny.
Źródła w banku centralnym strefy euro powiedziały Reutersowi, że po środowym spotkaniu ECB, który posiada greckie obligacje o wartości ok. 40 mld euro, nie podjął żadnej decyzji odnośnie tego, czy zaakceptuje jakiekolwiek straty.
Niezależnie od decyzji, porozumienie w sprawie greckiego zadłużenia musi zostać osiągnięte przed 20 marca, kiedy to przypada termin wykupu obligacji o wartości 14,5 mld euro. Jeśli do porozumienia nie dojdzie w tym terminie, to Grecję może czekać niekontrolowane bankructwo, które mogłoby się przerodzić w kryzys bankowy w całej strefie euro. Obawy przed takim scenariuszem zmniejszyły się nieco po tym, jak w grudniu Europejski Bank Centralny udostępnił bankom prawie pół biliona euro trzyletniego finansowania.
>>>>>
A wiec kolejanstudnia bez dna . Wprawdzie Islandia czy rgentyna wyszly z katastrofy no ale one maja wlasna walute wiec takie rozwiazanie nie wchodzi w gre ... Dopoki euro-Titanic nie utonie . Wtedy nie bedzie wyjscia trzeba bedzie isci I TAK droga argentynsko-islandzka z tym ze z mikroskopijnym PKB . Teraz byloby to o wiele mniej bolesne . No ale skoro chca to bedzie bolalo !
Potworna euro-szmata przytlacza Grecje . Ich flaga malutka i coraz mniejsza i zanika a euro-szmata rosnie i rosnie jak pasozyt ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:26, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Radykalny plan Niemiec ws. Grecji ma stracić jakąkolwiek suwerenność !
Niemcy chcą, by komisarz wyznaczony przez strefę euro pilnował budżetu w Grecji, odbierając tym samym rządowi w Atenach czałość suwerenności. Radykalny, niemiecki plan został rozesłany do ministrów finansów krajów eurolandu. Grecja zareagowała z oburzeniem i stanowczo odrzuciła tego typu pomysły.
Berlin zaproponował, by specjalny komisarz przejął kontrolę nad greckim budżetem i mógł go zawetować, jeśli Ateny nie będą wypełniać międzynarodowych zaleceń w zamian za otrzymaną pomoc finansową. „Biorąc pod uwagę dotychczasowy, rozczarowujący stan przestrzegania wymogów Grecja musi zaakceptować przeniesienie części suwerenności na poziom europejski” - czytamy w liście, który Niemcy rozesłały do krajów strefy euro. „Grecki budżet musi być pod ścisłym nadzorem przez jakiś czas” - podkreśla Berlin i argumentuje, że tylko wtedy możliwe będzie przyznanie Atenom dalszej pomocy finansowej. "Takie pomysły mogły się zrodzić w chorej wyobraźni" - skomentowała grecka minister edukacji. Z kolei wicepremier, minister finansów w rozesłanym oświadczeniu podkreślił konieczność równego traktowania wszystkich krajów i poszanowania narodowej tożsamości i godności.
„Każdy, kto stawia naród przed dylematem: pomoc finansowa albo godność, ignoruje lekcje historii” - napisał grecki wicepremier. Pomysł wprowadzenia zarządu komisarycznego i możliwość wetowania budżetów narodowych nie jest nowy, bo Niemcy kiedyś już to proponowały. Jednak po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowały to na piśmie, biorąc na celownik konkretny kraj - Grecję.
>>>>
Nic nowego . Wlaciwie UE niczym innym sie nie zajmuje jak odbieraniem niepodleglosci suwerennosci i zniewalaniem . Takze osatnio internautow . Ue to droga do niewolnictwa . Jak kazda komuna ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:24, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja odrzuca niemiecką propozycję kontroli budżetowej
Minister finansów Grecji Ewangelos Wenizelos zdecydowanie odrzucił forsowany przez Niemcy plan powołania organu kontrolującego grecki budżet w zamian za nową pomoc dla Aten w wysokości 130 mld euro - pisze dzisiejszy "Financial Times".
Minister oświadczył, że takie posunięcie zmusiłoby jego kraj do wybierania między "pomocą finansową" a "godnością narodową". "FT" przytacza słowa Wenizelosa, według którego propozycja powołania unijnego "komisarza budżetowego" z prawem wetowania greckich podatków i decyzji wydatkowych "nie bierze pod uwagę pewnych ważnych historycznych lekcji". Minister dodał, że unijni pożyczkodawcy już dysponują wystarczającymi narzędziami kontroli.
Niemiecki plan, rozsyłany w piątek, zobowiązałby również Ateny do spłacenia swoich długów przed skierowaniem pieniędzy na zwykłe rządowe wydatki. Propozycja, która zaskoczyła premiera Grecji Lukasa Papademosa i szefów rządów innych krajów strefy euro, ma niewielkie szanse na przyjęcie - przewiduje londyński dziennik.
- Niemcy, owszem, mają duże wpływy, ale ta propozycja idzie nieco poza granice, w jakich pozostałe kraje mogłyby ją poprzeć - powiedział "FT" jeden z unijnych polityków uczestniczących w dyskusjach.
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ostrzegł w niedzielę w rozmowie z "Wall Street Journal", że Grecja nie dostanie żadnych pieniędzy od strefy euro, jeśli nie wdroży zapowiadanych reform. Drugi od 2010 roku pakiet ratunkowy UE i MFW dla Grecji opiewa na 130 miliardów euro. Porozumienie w sprawie nowego pakietu pomocy jest niezbędne dla sfinansowania wykupu greckich obligacji wartości ok. 14,4 mld euro, których wymagalność przypada na 20 marca.
>>>>>
A wiec rzad w Grecji nie chce aby ich UE ,,ratowala'' :O))) Lekarstwo gorsze od choroby :O)) Taka jest UE ! Zawsze gorsza niz problemy jakie kraj mial przed przystpieniem do UE . Wtedy dopiero zaczynaja sie PROBLEMY . Przez duze P !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:50, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Premier Grecji: możemy potrzebować więcej pomocy niż zakładaliśmy
Niewykluczone, że drugi pakiet ratunkowy wart 130 mld euro i redukcja zadłużenia o 100 mld mogą nie wystarczyć, by wyciągnąć z kłopotów zadłużoną Grecję - powiedział premier Lukas Papademos powiedział po zakończonym szczycie w Brukseli we wtorek nad ranem.
-Shutterstock
"Jest jeszcze zbyt wcześnie, by móc powiedzieć, czy będziemy potrzebować dodatkowych środków. Naszym celem jest uniknięcie takiej sytuacji" - powiedział Papademos.
Pierwszy pakiet pomocowy dla Grecji, opiewający na 110 miliardów euro, wynegocjowano w maju 2010 roku; do tej pory Ateny otrzymały z tego pakietu 73 miliardy euro.
W ramach drugiego pakietu ratunkowego, uzgodnionego w październiku, Grecja ma otrzymać 130 mld euro od eurolandu i MFW, a jej dług ma się zmniejszyć o ok. 100 mld euro (z 350 mld) dzięki zgodzie posiadaczy greckich obligacji na poniesienie strat w wysokości 50 proc. ich wartości. W zamian kraj zobowiązał się do przyjęcia daleko idących oszczędności.
>>>>
Oj tak ! Zanim to wszystko padnie jeszcze Bruksela utopi sporo bogactwa z Europy . Bieda bedzie wielka !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:53, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Eksperci: w Grecji gorzej niż we wschodniej Europie lat 90.
Grecja jest nawet w trudniejszej sytuacji niż kraje dawnego bloku wschodniego na początku lat 90., bo prawie wcale nie ma przemysłu - ocenia berliński Instytut Badań Gospodarczych (DIW) w swoim najnowszym raporcie na temat kryzysu greckiego.
Zdaniem ekspertów DIW Grecja pilnie potrzebuje pomocy w rodzaju planu Marshalla, polegającego na inwestycjach w nowoczesną infrastrukturę i przemysł. Lepsze szanse na przezwyciężenie kryzysu kraj ten miałby poza strefą . "Gospodarczo Grecja jest na dnie" - pisze ekspert DIW Alexander Kritikos. Jak ocenia, na razie nie widać końca recesji. Tymczasem - zauważa analityk - trojka, czyli misja złożona z przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, "niecierpliwie żąda dalszych oszczędności, by ograniczyć deficyt finansów państwa". "Niezależnie od tego, jak bardzo uzasadnione są te żądania, nie doprowadzą one do tego, że grecka gospodarka sama się zregeneruje" - uważa Kritikos.
W jego ocenie z ekonomicznego punktu widzenia Grecja przypominać może kraj przechodzący transformację. "Jednak w odróżnieniu od innych krajów transformacji, jak dawne państwa bloku wschodniego z przestarzałymi i niewydajnymi strukturami przemysłowymi, w Grecji nie ma prawie żadnego przemysłu" - zauważa analityk.
Turystyka stanowi bardzo ważny filar gospodarki greckiej, ale nie może być motorem rozwoju dla całego kraju. Grecji brakuje przede wszystkim bazy eksportowej, która przyniosłaby temu państwu korzyści z wymiany handlowej z zagranicą, dominują małe przedsiębiorstwa, a na dwóch zatrudnionych przypada jedna osoba prowadząca samodzielną działalność gospodarczą - analizują eksperci DIW.
Ich zdaniem UE będzie musiała przeznaczyć środki na inwestycje w budowę innowacyjnego przemysłu w Grecji, np. w dziedzinie energii i ochrony zdrowia. Potrzebna byłaby również kontrola nad wydatkowaniem tych środków, aby nie przeznaczono ich na prywatną konsumpcję i politykę socjalną.
Budowę silniejszej gospodarki Grecji częściowo utrudnia to, że kraj ten "jest związany euro" - uważa jeden z autorów raportu DIW Kark Brenke. Kraj "jest skrępowany, nie może sam ustalać kursu waluty i prowadzić niezależnej polityki handlowej" - ocenił Brenke.
O możliwości wystąpienia Grecji ze strefy euro znów otwarcie mówią też niemieccy politycy bawarskiej chadecji. "Jeśli Grecja nie wykaże woli przeprowadzenia niezbędnej restrukturyzacji kraju, należałoby poważnie pomyśleć o nowym początku poza strefą euro" - powiedział gazecie "Rheinische Post" polityk CSU Alexander Dobrindt. Także szefowa grupy CSU w Bundestagu Gerda Hasselfeldt należy stworzyć "prawne możliwości" opuszczenia przez kraj członkowski strefy euro.
Według źródeł w niemieckiej koalicji rządzącej już w przyszłym tygodniu Bundestag może zająć się drugim programem pomocy dla Grecji o wartości 130 mld euro, który uzgodniono w zeszłym roku. Minister finansów Wolfgang Schaeuble zastrzegł, że Niemcy będą pomagać Grecji tylko wówczas, gdy będą pewne, iż pomoc ta nie zostanie zmarnowana.
>>>>
UE gorsza niz komuna !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:27, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecy wolą nie trzymać pieniędzy na kontach
Ze strachu przed bankructwem państwa i perspektywą powrotu do starej, słabej drachmy, Grecy podjęli miliardy euro ze swoich kont. Część przetransferowali za granicę, sporo trzymają w domach.
Minister finansów Ewangelos Wenizelos powiedział w piątek w parlamencie, że od 2009 roku Grecy podjęli ze swych kont około 65 miliardów euro, z czego 16 miliardów wywieziono za granicę. "49 miliardów (euro) jest schowanych w skrytkach, komodach, w piwnicach i na strychach, albo pod łóżkami" - mówił Wenizelos. Ujawnił też, że z pieniędzy, które wypłynęły za granicę, ponad 5 miliardów euro trafiło na konta w bankach brytyjskich, a niespełna 1,6 mld do Szwajcarii. Agencja dpa pisze, powołując się na ekspertów ds. bankowości, że podana przez Wenizelosa suma, to tylko niewielka część pieniędzy, które faktycznie wypłynęły z Grecji za granicę. Środki pochodzące z szarej strefy i uchylania się od podatków, ulokowane przez Greków poza ich krajem, szacuje się na ponad 200 miliardów euro.
>>>>
No tak sytuacja euro sie ,,polepsza''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:32, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Rok temu mieli mieszkania i auta, dziś nie mają nic
W Grecji liczba bezdomnych i bezrobotnych sięga rekordowych poziomów. Kraj ten jest w największym kryzysie od czasów wojny. Liczba bezdomnych wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat o jedną czwartą.
Bezrobocie według oficjalnych statystyk sięga 20 proc. Centra pomocy przeżywają oblężenie. Dimtira Nousi z państwowej kuchni dla bezdomnych w Atenach mówi, że przychodzą ludzie, którzy jeszcze rok temu mieli dobre samochody i mieszkania, a teraz nie mają nic.
W ostatnich dniach sytuację pogorszyły niskie temperatury; szczególnie dają się one we znaki tym, którzy śpią pod gołym niebem. W Grecji coraz częściej słychać określenie „nowi bezdomni”; dotyczy ono tych grup ludzi, którzy nagle znaleźli się na ulicy.
>>>>>
Kraj idzie na dno i bedzie coraz gorzej . No ale trzeba ratowac euro czyli posady euro-urzedasow w Brukseli wiec ludzie musza isc na dno .. Taki ,,uklad''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:46, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja znów na ostrym dyżurze
Wciąż nie widać końca greckiej tragedii. Europejscy politycy nie kryją zniecierpliwienia. Podobnie inwestorzy. Można przypuszczać, że bankructwo Grecji przyjęte zostałoby przez rynki z ulgą.
Kolejny weekend upłynął na bezowocnych negocjacjach, dotyczących metod podtrzymania przy życiu greckich finansów. Bezowocnych podwójnie, bo nikt już chyba nie ma wątpliwości, że Grecji pomóc na dłuższą metę się nie da. Tym bardziej, że sama Grecja nie ma pomysłu na to, jak wyjść z zapaści. Wszystko można zrestrukturyzować, naprawić, ale pod warunkiem, że jest co restrukturyzować i naprawiać. Giełdy na przedłużające się rozmowy zareagowały pogorszeniem się nastrojów, ale bez wielkich emocji. Główne indeksy na warszawskim parkiecie na otwarciu traciły w poniedziałek po 0,1 proc. Nieznacznie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm. Te ostatnie przez cały dzień trzymały się kilka dziesiątych procent powyżej piątkowego zamknięcia. WIG20 nad kreskę zdołał wyjść jedynie na chwilę. Bliskość 2400 punktów działała onieśmielająco na byki, ale budziła też respekt wśród niedźwiedzi. Zmiany były więc niewielkie i żadna ze stron nie odważyła się na ryzyko ataku. Podobnie zresztą było na głównych giełdach europejskich. Indeks w Paryżu rozpoczął dzień od spadku o 0,8 proc. i należał do najsłabszych wskaźników na naszym kontynencie. Przez większą część sesji zniżkował o około 1 proc. We Frankfurcie i Londynie spadki sięgały po około 0,4 proc. Do nielicznych zwyżkujących parkietów należały Ateny. Tamtejszy indeks zyskiwał 0,5-0,6 proc., ale jego zachowanie w ostatnich dniach zdaje się być zupełnie oderwane od makroekonomicznych realiów i można je rozpatrywać w kategorii ciekawostki rynkowej. Po południu zyskiwał już prawie 3 proc.
Danych dotyczących gospodarki nie było w poniedziałek zbyt wiele i nie wpłynęły one znacząco na sytuację na giełdach. Wskaźnik nastrojów europejskich inwestorów finansowych Sentix pozytywnie zaskoczył, zmniejszając skalę spadku z minus 21 do minus 11 punktów. W Grudniu o 1,7 proc. zwiększyły się zamówienia w niemieckim przemyśle. Po prawie 5 proc. spadku z listopada to spory postęp, ale trudno na tej podstawie wyciągać poważniejsze wnioski. Tym bardziej, że w porównaniu do grudnia 2010 r. wielkość zamówień nie uległa zmianie.
W gronie naszych największych spółek sytuacja była zróżnicowana. Liderem wzrostów były akcje GTC, rosnące o ponad 5,5 proc. Po opublikowaniu lepszych niż oczekiwano wyników finansowych o prawie 3 proc. w górę szły papiery Banku Handlowego, ale skala zwyżki w ciągu dnia zmniejszyła się. Po ponad 2,5 proc. zyskiwały walory BRE i Kernela, o 2 proc. zyskiwały akcje PGE. Po około 1 proc. zniżkowały akcje KGHM, PBG, PGNiG, PKN Orlen, PKO i Telekomunikacji Polskiej. Początek sesji na Wall Street przyniósł spadki indeksów po około 0,4 proc. Na naszym kontynencie w tym czasie sytuacje nieznacznie się poprawiła. Na godzinę przed końcem handlu CAC40 zniżkował o 0,7 proc., DAX rósł o 0,1 proc., FTSE wyszedł na zero. Także indeks największych spółek w Warszawie znajdował się w okolicy piątkowego zamknięcia. Greccy politycy postanowili przełożyć swoje spotkanie w sprawie niezbędnych reform na wtorek. Cierpliwość europejskich partnerów i rynków może się jednak kiedyś wyczerpać.
>>>>
I tak sobie UE tonie :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:48, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
KE: przekroczyliśmy już wszystkie terminy porozumienia z Grecją
Przekroczyliśmy już wszystkie terminy wyznaczone na porozumienie ws. realizacji drugiego programu pomocy dla Grecji - przyznał w poniedziałek rzecznik KE. Zapewnił jednak, że UE nie pracuje nad scenariuszem wyjścia tego kraju ze strefy euro .
"Już przekroczyliśmy wyznaczone terminy. Mieliśmy nadzieję na porozumienie w weekend, ale to się nie udało. (...) Wciąż mamy nadzieję na niezbędne porozumienie, ale piłka jest po stronie władz Grecji" - powiedział rzecznik komisarza ds. walutowych Amadeu Altafaj Tardio.
Przypomniał, że problemy Grecji wynikają przede wszystkim z faktu, że "bardzo długo żyła ponad stan" oraz, że "gdyby nie była członkiem UE, to by upadła".
"(W UE) mamy do czynienia z solidarnością bez precedensu z greckim społeczeństwem. Ale solidarność działa w obie strony" - powiedział rzecznik, wyjaśniając, czemu strefa euro domagają się kolejnych reform strukturalnych w tym obniżenia płac także w sektorze prywatnym i zmniejszenia przywilejów emerytalnych w Grecji.
By uzasadnić żądania pożyczkodawców, Altafaj Tardio porównał płacę minimalną w Grecji z innymi krajami. W Grecji wynosi ok. 870 euro (formalnie 750 euro ale pobierane 14 raz w roku), w Hiszpanii 748 euro, a w Portugalii 565 euro.
Coraz więcej analityków wątpi jednak, by możliwe było - nawet jeśli uda się sfinalizować porozumienie ws. drugiego pakietu - obniżenie długu do 120 proc. PKB w 2020 r., co było planem UE i MFW. Stąd pojawiły się apele, by także EBC (czyli de facto jego udziałowcy - kraje eurolandu) redukował część greckich wierzytelności.
Szef eurogrupy Jean-Claude Juncker ostrzegł w wywiadzie dla tygodnika "Spiegel", że nie można wykluczyć, że Grecja nie uniesie ciężaru zadłużenia i stanie się niewypłacalna.
"Jeśli stwierdzimy, że w Grecji wszystko poszło nie tak, to nie będzie kolejnego programu pomocowego (drugiego pakietu ratunkowego - PAP), a to oznacza, że w marcu Grecja musiałaby ogłosić bankructwo" - ocenił Juncker. Już sama perspektywa takiego rozwoju sytuacji powinna zmobilizować Ateny do wdrażania reform - dodał.
>>>>
Jak widzicie europejsi zlamli wszelkie mozliwe normy i co i nic . Zadnych krzykow zadnych kar zadnych wrzaskow . To tylka na Wegry ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:35, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja szykuje zwolnienia w sektorze publicznym
Rząd Grecji poinformował w poniedziałek po południu, że zaakceptował żądania kredytodawców i do końca 2012 roku zlikwiduje 15 tys. miejsc pracy w sektorze publicznym. Ustalenia te zapadły po rozmowach z przedstawicielami - trójki -, czyli KE, EBC i MFW.
Uszczuplenie sektora publicznego to jeden z warunków wymaganych przez - trójkę -, aby Grecja mogła otrzymać nowy pakiet pomocowy wart 130 mld euro, który ma uratować kraj przed niewypłacalnością - pisze EFE - Redukcja stanowisk pracy jest ściśle związana z restrukturyzacją organizacji (instytucji) i usług, która jest prowadzona przez wszystkie ministerstwa - poinformował w specjalnym komunikacie minister ds. reformy administracyjnej Dimitris Repas.
15 tys. miejsc pracy to zaledwie część ze 150 tys. stanowisk, które Grecja powinna zlikwidować w sektorze publicznym do 2015 roku - podaje EFE.
Według danych ministerstwa ds. reformy administracyjnej, pod koniec 2011 roku w sektorze tym w Grecji pracowało ponad 714 tys. osób.
Repas podkreślił jednak, że jest przeciwnikiem - masowych zwolnień - i że reforma sektora publicznego musi zostać przeprowadzona w taki sposób, by redukcje zatrudnienia nie utrudniły funkcjonowania państwa - cytuje ministra EFE.
Analitycy podkreślają, że te niepopularne posunięcia w kraju gnębionym przez głęboką recesję mogą doprowadzić do przedterminowych wyborów już w kwietniu. Związki zawodowe i stowarzyszenia pracodawców ostrzegły, że cięcia płac w sektorze prywatnym tylko pogłębią recesję. Na wtorek zapowiedziały kolejne strajki w kraju.
Wcześniej w poniedziałek ogłoszono w Atenach, że kolejne spotkanie trzech partii koalicyjnych w sprawie posunięć oszczędnościowych zostało przesunięte z poniedziałku na wtorek.
Grecja jest pod presją czasu: Ateny muszą szybko zawrzeć porozumienie z pożyczkodawcami, gdyż 20 marca zapada termin wykupu greckich obligacji wartych 14,5 mld euro.
Wśród kolejnych reform strukturalnych, których domagają się eksperci UE, MFW i EBC, co ma służyć poprawie konkurencyjności greckiej gospodarki, jest m.in. obniżenie płacy minimalnej w sektorze prywatnym nawet o 20 proc. Prócz reform i kolejnych oszczędności następnym warunkiem udzielenia Grecji pomocy jest sfinalizowanie porozumienia o dobrowolnej redukcji greckiego zadłużenia u prywatnych wierzycieli o 100 mld euro z około 350 mld euro, czyli kwoty, na jaką szacuje się cały grecki dług.
>>>>>
Fala biedy w Grecji dopiero nadchodzi . Jak rzuca na rynek tlumy bezrobotnych urzednikow nastapi efekt domina i miliony bezrobotnych . Ale trzeba raotowac posady KE to nie szkoad ludzi w Grecji !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:37, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Financial Times Deutschland: to propozycja kapitulacji
Propozycją kapitulacji nazywa dziennik „Financial Times Deutschland” ostatnie sygnały wysyłane Grecji przez Niemcy i Francję. Zdaniem gazety, Berlinowi i Paryżowi nie zależy już na ocaleniu tego kraju, ale na ratowaniu własnego wizerunku.
Zdaniem komentatora „Financial Times Deutschland”, jesteśmy świadkami zmiany podejścia Niemiec i Francji do sprawy ratowania Grecji. W rzeczywistości nie chodzi już o to, jak uniknąć greckiego bankructwa, ale o to, jak wyjść z tej sytuacji z twarzą.
Właśnie dlatego kanclerz Angela Merkel i prezydent Nicolas Sarkozy składają Atenom propozycje, o których z góry wiadomo, że zostaną przez Greków odrzucone. Wystarczy wspomnieć niedawną sugestię powołania komisarza nadzorującego grecki budżet czy wczorajszy pomysł utworzenia specjalnego konta, na które Grecja przez lata miałaby wpłacać środki na pokrycie swoich długów.
„Financial Times Deutschland” podkreśla, że w obu przypadkach byłaby to dla Aten totalna kapitulacja, na którą nie zgodziłby się zresztą żaden parlament demokratycznego państwa. Zdaniem gazety, dla Niemiec i Francji składanie tego typu propozycji jest jednak wygodne. W przypadku greckiej plajty Merkel i Sarkozy będą mogli bowiem mówić, że Grecy są sobie sami winni, bo przecież sami odrzucili wyciągniętą dłoń Europy.
>>>>
Nigdy nie chodzilo przeciez o Grecje tylko o Eurourzedasow...
Gdy media mowily o ,,pomocy Grecji'' uprawialy chamska propagande ...
Zapamietajcie ...
,,Pomoc'' CZYLI KASA SZLA DLA BANKOW !
Dla Grekow szly obnizki pensji zwolnienia bezrobocie zamykanie szpitali ...
Dzien i noc sobie powtarzajcie .
KASA DLA BANKOW .
NEDZA DLA GREKOW .
Taka to byla ,,pomoc''...
A twarz ? A jaka Angela ma twarz ? Jaka Sarkozy ma twarz ! PATRZEC NIE MOZNA ! Tylko licze ze LePenowa moze go zastapi to moze cos bedzie ...
UE nie ma twarzy tylko mordy . OD POCZATKU !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:49, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kryzys w strefie Euro szansą dla Chin
Kryzys w niektórych państwach strefy euro jest dla Chin okazją do zwiększenia wpływów gospodarczych w Europie. W ważny europejski przyczółek Chin przekształca się Grecja - sądzi Eva Anastasiadou z Royal United Services Institute (RUSI).
"Trudna sytuacja gospodarcza może spowodować, że Grecja zostanie wykorzystana w charakterze konia trojańskiego do stopniowego zwiększania strategicznego wpływu Pekinu na starym kontynencie" - napisała Anastasiadou w biuletynie tego ośrodka analitycznego. Jej zdaniem Pekin w swej polityce rozwojowej kładzie nacisk na ekspansję handlu i koncentruje uwagę na globalnej infrastrukturze portowej ułatwiającej dystrybucję chińskich towarów i podnoszącej rangę Chin w światowym handlu.
W tym kontekście Anastasiadou ocenia umowę chińskiej firmy transportu oceanicznego COSCO z władzami portu w Pireusie z listopada 2008 r. Umowa daje COSCO częściową kontrolę nad portem na 35 lat w zamian za 2,8 mld funtów szterlingów (ok. 4,6 mld USD).
COSCO zainwestowało już 470 mln funtów w modernizację drugiej przystani w Pireusie i budowę trzeciej. Z końcem 2010 r. COSCO za pośrednictwem swojej spółki zależnej Pireus Container Terminal podpisało umowę z lotniskiem w Atenach, integrując fracht lotniczy z morskim oraz znacznie rozbudowując potencjał przeładunkowy i szybkość operacji.
Chińczycy wyrazili też zainteresowanie nabyciem udziałów w prywatyzowanej przez rząd Grecji spółce kolejowej HRO z myślą o doprowadzeniu połączeń kolejowych do portów i udziale w rządowych planach budowy dwóch dużych ośrodków spedycyjnych w Salonikach (połączonych siecią kolejową z resztą Półwyspu Bałkańskiego) i Thriasio koło Aten.
Anastasiadou wskazuje na duże znaczenie geostrategiczne Pireusu dla Pekinu. Położenie portu czyni z niego ważny ośrodek handlu między Europą a Azją. Usytuowanie w pobliżu Bosforu daje łatwy dostęp do Morza Czarnego, do Azji Środkowej, Turcji, na Bałkany oraz do Europy Wschodniej.
Chiny - pisze Anastasiadou - pracują nad serią inwestycji w infrastrukturę Irlandii i wyraziły zainteresowanie inwestowaniem w Hiszpanii i Portugalii. W przypadku Grecji "pokaźne inwestycje w jej infrastrukturę będą dla Chin ważnym przyczółkiem ekonomicznym u progu Europy". "Częściowe przejęcie kontroli nad jednym z najważniejszych portów w południowo-wschodniej Europie i inwestycje w liczne projekty infrastrukturalne w innych rejonach Grecji mogą być początkiem politycznego i gospodarczego uzależnienia Aten i podporządkowania ich sobie przez Chiny" - obawia się analityczka ośrodka RUSI.
>>>>
Jak widzicie Grecaj nie bedzie w euro europejska . Co to to nie . Bedzie pekinska ! Chcieliscie byc euro-pejczykami a staniecie sie piekinskimi niewolnikami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:29, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja chce więcej pomocy od strefy euro
Dzięki porozumieniu rządzącej w Atenach koalicji w sprawie dalszych oszczędności grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos jedzie do Brukseli z nadzieją, że w dzisiaj wieczorem strefa euro zatwierdzi kolejny pakiet pomocy w wys. 130 mld euro.
Po kolejnej wielogodzinnej rundzie wewnątrzkoalicyjnych negocjacji, dzisiaj po południu przywódcy trzech partii politycznych ostatecznie porozumieli się w sprawie programu dalszych cięć i reform, rozwiązując ostatnią kontrowersyjną kwestię obniżenia emerytur. Resztę bolesnych dla społeczeństwa reform, które mają uzdrowić finanse publiczne oraz ożywić gospodarkę dzięki obniżeniu kosztów siły roboczej oraz deregulacji, uzgodniono już wcześniej. W reakcji na doniesienia z Aten szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi wyraził przekonanie, że wszystkie elementy układanki złożą się w jedną całość - mając na myśli negocjacje w łonie greckiej koalicji, rozmowy z bankami w sprawie umorzenia greckiego długu o połowę oraz rozmowy Aten z partnerami w UE.
Przed odlotem do Brukseli Wenizelos wyraził nadzieję, że ministrowie finansów strefy euro, którzy zbierają się wieczorem i mają dyskutować o Grecji, "podejmą pozytywną decyzję".
W ramach drugiego pakietu Grecja ma otrzymać 130 mld euro od eurolandu i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, z czego 30 mld to gwarancje dla inwestorów, zachęcające ich do wymiany obligacji greckich na papiery o połowę niższej wartości. W zamian kraj zobowiązał się do przyjęcia daleko idących oszczędności. Pakiet jest niezbędny do sfinansowania wykupu greckich obligacji wartości ok. 14,4 mld euro, które staną się wymagalne 20 marca.
Strefa euro z rosnącym zniecierpliwieniem śledziła partyjne dyskusje w Atenach, a niechęć Greków do wdrażania kolejnych, wymaganych przez UE i MFW cięć i oszczędności skłoniła nawet niektórych zachodnich polityków do szczerych dywagacji o opuszczeniu przez Grecję strefy euro. Stanowisko greckich partii jest o tyle zrozumiałe, że w marcu albo kwietniu odbędą się w kraju przyspieszone wybory parlamentarne, a kolejne drastyczne kroki wymagane przez UE i MFW odstręczają od nich wyborców.
Według prasowych przecieków, płace w sektorze prywatnym mają zostać zamrożone dopóty, dopóki stopa bezrobocia, wynosząca obecnie 19 proc., nie spadnie do 10 proc. Płaca minimalna ma zostać zredukowana o 22 proc., do 590 euro miesięcznie; w przypadku ludzi w wieku poniżej 25 lat redukcja ta będzie jeszcze bardziej drastyczna.
Przewidziano też obcięcie o 15 proc. emerytur wypłacanych przez fundusze emerytalne banków, towarzystwa telefonicznego i przedsiębiorstwa energetycznego. Nie ujawniono na razie, na czym polega porozumienie w tej kwestii. Rzeczniczka premiera powiedziała jedynie, że umożliwi ono "alternatywne cięcia" wobec tych, które odrzucano jeszcze w czwartek rano.
Rząd potwierdził zamiar zmniejszenia zatrudnienia w sektorze publicznym o 150 tys. osób do 2015 roku.
Cięcia będą bolesne dla społeczeństwa żyjącego od pięciu lat w warunkach recesji. Dlatego przedstawiciele centrali związkowej ADEDY, zrzeszającej pracowników sektora publicznego, poinformowali, że w piątek, sobotę i niedzielę odbędą się wiece protestacyjne przed siedzibą parlamentu w Atenach. Inne związki zawodowe wezwały do dwudniowego strajku generalnego - w piątek i w sobotę. Agencja prasowa Ana podała, że program reform ma być przedstawiony w piątek w greckim parlamencie, a głosowanie nad jego zatwierdzeniem jest zaplanowane na niedzielę.
>>>>
Trzeba wiecej kasy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:08, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja: dymisje członków rządu w proteście przeciwko oszczędnościom
W proteście przeciwko oszczędnościom, jakich od zadłużonej Grecji domaga się Unia Europejska i MFW, kolejni członkowie rządu Lukasa Papademosa podają się do dymisji.
Państwowa telewizja grecka poinformowała w piątek po południu o rezygnacji wiceminister spraw zagranicznych Marilisy Ksenogiannakopulu z partii PASOK. Wcześniej tego dnia zrezygnowali: minister transportu, wiceminister ds. żeglugi oraz wiceminister rolnictwa - wszyscy trzej ze skrajnie prawicowej partii LA.O.S., której przewodniczący zapowiada, że nie poprze najnowszego planu oszczędnościowego. W czwartek z tych samych powodów do dymisji podał się wiceminister pracy i ubezpieczeń społecznych, deputowany partii PASOK.
Przyjęcie programu oszczędności i reform rynku pracy jest warunkiem otrzymania przez zadłużoną, zagrożoną bankructwem Grecję kolejnego pakietu pomocy międzynarodowej, opiewającego na 130 miliardów euro. Grecy muszą też porozumieć się z wierzycielami prywatnymi w sprawie umorzenia greckiego długu o połowę.
20 marca zapada termin wykupu greckich obligacji wartych 14,5 mld euro.
Głosowanie w parlamencie nad nowym programem oszczędnościowym ma się odbyć w niedzielę. PASOK apeluje o poparcie, podkreślając, że "interes narodowy wymaga zajęcia przez wszystkich deputowanych odpowiedzialnego stanowiska, aby kraj mógł bezpiecznie wyjść z kryzysu". Jednak kilku deputowanych z tej partii zapowiedziało, że programu nie poprą.
>>>>>
No wreszcie ! Czyz mozna byc kapo dla wlasnego narodu i kraju ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:33, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Szef koncernu Bosch: Grecja nie ma czego szukać w UE
Szef koncernu Bosch Franz Fehrenbach ocenił w wywiadzie dla niemieckiego pisma "Manager Magazin", że zagrożona bankructwem Grecja jest zbyt dużym obciążeniem dla UE i powinna ją opuścić dobrowolnie bądź zostać z niej wykluczona.
Zdaniem Fehrenbacha grecki system jest "zrujnowany i stanowi zbyt duży ciężar dla europejskiej wspólnoty solidarności". Ocenił, że "państwo, które wypłaca emerytury zmarłym i gdzie bogacze nie płacą podatków, a administracja nie funkcjonuje", nie ma czego szukać w Unii Europejskiej. Jak dodał, jeśli Grecja dobrowolnie nie wystąpi z UE i strefy euro, to Wspólnota powinna zmienić swoje traktaty i umożliwić wykluczenie państwa członkowskiego. Unia mogłaby złagodzić konsekwencje wystąpienia Grecji przyznając temu państwu pomoc strukturalną - uważa szef Boscha.
W jego ocenie "wspólna waluta europejska będzie w stanie trwale funkcjonować tylko wówczas, gdy strefa euro prowadzić będzie wspólną politykę podatkową, budżetową i gospodarczą". Kraje słabsze gospodarczo powinny pozostać na razie poza wzmocnioną integracją. "Nie unikniemy Europy dwóch prędkości" - powiedział Fehrenbach.
Wywiad z prezesem koncernu Bosch zostanie opublikowany w najnowszym wydaniu pisma, które trafi do kiosków 17 lutego. Omówienie opublikowano z wyprzedzeniem w internecie. Według "Manager Magazin" kadra kierownicza w niemieckich firmach traci cierpliwość do Grecji; z przeprowadzonego przez pismo sondażu wynika, że 57 proc. niemieckich menedżerów uważa, iż Grecja powinna wrócić do drachmy.
Niemieckie media komentują w środę, że wypowiedź Fehrenbacha to "złamanie tabu", bo dotychczas kanclerz Angela Merkel mogła liczyć na poparcie przedstawicieli gospodarki w sprawie walki z kryzysem euro i nowych programów ratunkowych dla Grecji. "Słowa Fehrenbacha się liczą. Bosch, który w swej 125-letniej historii miał jedynie sześciu prezesów, odnosi nie tylko światowe sukcesy, ale jest także firmą zaangażowaną lokalnie i socjalnie - jest przedsiębiorstwem wzorcowym" - komentuje "Sueddeutsche Zeitung". Dodaje, że także Angela Merkel czasem prosi o radę Franza Fehrenbacha.
>>>>
Grecja moze sukac w UE totalnej zaglady...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:32, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bankructwo Grecji byłoby teraz tańsze niż w 2010 roku DLA KOGO ????
Gdyby Grecja teraz ogłosiła bankructwo, wiązałoby się ono z mniejszymi kosztami niż w 2010 roku, choć poprzedziłby je zamęt w tym kraju i nie obyłoby się bez ryzyka dla innych państw w eurostrefie - oceniła w dzisiaj komentatorka ekonomiczna BBC.
>>>>
Widzicie tuatj jak maedia patrza z punktu widzenia miedzynarodowej oligarchii pieniadza co jest dla niej najlepsze a nie z punktu widzenia Grekow . Dla Grekow kazdy dzien w euro to BÓL ! Gdyby wyszli np. w 2009 roku to byliby gdzies w sytuacji Islandii albo lepszej bo tamci mieli 500 % PKB dlugu a Grecja 120 % WTEDY ! Dzis wiecej ...
- Trudno się oprzeć wrażeniu, że eurogrupa negocjująca nowy pakiet ratunkowy dla Grecji z dnia na dzień jest coraz bardziej przygotowana na wyjście Grecji ze strefy euro - uważa Stephanie Flanders. "Ostre wypowiedzi pod adresem Grecji odzwierciedlają fakt, że potencjalny koszt greckiej katastrofy nie byłby tak wysoki jak w 2010 roku", gdy negocjowano pierwszy pakiet pomocy dla tego kraju - dodaje ekspertka.
>>>>
Widzimy tutaj orewllowska nowomowe ,,pakiet ratunkowy dla Grecji'' . To potworne klamstwo w stylu sowieckim na okraglo magluja media . Tymaczasem jest to ,,pakiet artunkowy dla eurooligarchow'' . Dla Grekow zawiera on obnizanie pensji rent emerytur i bezrobocie ...
Po pierwsze, dzięki działaniom Europejskiego Banku Centralnego system finansowy w Europie wykazuje o wiele większą płynność niż jeszcze kilka miesięcy temu. Flanders twierdzi, że sprawozdania finansowe włoskich i hiszpańskich banków nie sprawiają już wrażenia, jakby instytucje te znalazły się na krawędzi upadłości.
>>>> Nadrukowali kasy . Tez mi cud ! To kazdy potrafi ...
Po drugie, Grecja jest coraz szerzej postrzegana jako szczególny przypadek, a nie państwo, którego upadek pociągnie za sobą kolejne bankructwa w strefie euro. Wskazuje na to fakt, że na rynku obligacji koszt ubezpieczenia przed ryzykiem niewypłacalności rządu dla obligacji hiszpańskich i włoskich jest o wiele niższy niż dla papierów dłużnych Grecji, choć jeszcze niedawno był porównywalnie wysoki.
>>> Bo andrukowali kasy z ktora banki cos musza zrobic ...
Po trzecie, rządy, banki i firmy prywatne miały wystarczająco dużo czasu, by przygotować się na czarny scenariusz. Zachodnioeuropejskie banki są teraz mniej podatne na "toksyczne" greckie aktywa. Obecnie greckie aktywa w ich posiadaniu wyceniane są na ok. 80 mld euro, podczas gdy w 2009 roku było to 200 mld euro. Dodatkowo wartość aktywów greckich, figurujących w zestawieniach finansowych zachodnioeuropejskich banków, została obniżona.
>>>> I wreszcie docieramy do sedna . Dalczego Grecy sa torturowani ? Aby zachodni oligarchowie sie ,,przygotowali'' . Pozniej Grecja pojdzie na smietnik ...
Wreszcie perspektywa wyjścia Grecji ze strefy euro wygląda już mniej przerażająco, bo najwyraźniej maleją szanse na wyciągnięcie Aten z kryzysu zadłużenia, a rządy państw północnej Europy od dawna są przekonane, że środki przeznaczone na pomoc Grecji trafiają w czarną dziurę - podkreśla komentatorka BBC.
>>> To bylo oczywiste zawsze ....
- Politycy i urzędnicy eurostrefy martwią się, jak pomoc dla Grecji jest odbierana przez innych członków euroklubu, gdy (okazuje się, że) Grecja, nie realizując przyjętych założeń, wciąż ma szansę na dalszą pomoc - stwierdza Flanders. Zakręcenie kurka z pieniędzmi dla Aten byłoby jasnym sygnałem dla innych - dodaje.
>>>> O czym sygnalem ???
Komentatorka BBC zastrzega jednak, że wyjście logiczne i pożądane nie zawsze jest możliwe pod względem politycznym: "Jedna połowa mózgu mówi politykom eurostrefy, że Grecji nie da się uratować, a druga podpowiada im: »Pamiętaj, co stało się z bankiem Lehman Brothers«". Bankructwo tego banku w 2008 roku zapoczątkowało kryzys w USA, a potem w innych krajach. Między rokiem 2008 a obecną sytuacją jest wiele różnic, jednak europejscy politycy nadal mają do czynienia z wieloma niewiadomymi. Czy rynki uznają, że Grecja jest odosobnionym przypadkiem? Czy mają wystarczające instrumenty, by przed skutkami upadku Grecji zabezpieczyć banki włoskie i hiszpańskie? Co zrobić z Portugalią i Cyprem? - wylicza Stephanie Flanders.
>>>>
Z Italia Slowacja Slowenia Lotwa Irlandia . Caly eurokolchoz bankrutuje . TO KONIEC ! Na szczescie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:34, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Grecja: dalsze obniżki emerytur
Grecki rząd zdecydował o dalszych obniżkach emerytur. To kolejne posunięcie oszczędnościowe, których wymaga od Aten Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Podstawowe emerytury przekraczające 1300 euro miesięcznie zostaną obniżone o 12 procent, także wyższe świadczenia będą stopniowo obniżane. Według greckiego ministerstwa pracy, przyniesie to łącznie 400 milionów euro oszczędności.
Ograniczenie wydatków socjalnych jest jednym z warunków przyznania Grecji dodatkowej pomocy, wynoszącej 130 miliardów euro, przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w poniedziałek. Przywódcy strefy euro powiedzieli dziś, że są optymistami co do perspektyw osiągnięcia porozumienia w sprawie pomocy.
>>>>
A wiec trwa dalsze duszenie Grecji ! Zmniejszanie rent i emerytur zmniejszy popyt i zredukuje rynek . Spowoduje dalsze bankructa i wzrost bezrobocia . UE/MFW/BS roluja gospodrake Grecji . Jest to gospodarka zwijajaca sie ... Taki model ekonomii stworzyla UE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:10, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
"Sunday Telegraph": Schaeuble za wyjściem Grecji ze strefy euro
Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble naciska na rząd Grecji, by ogłosił bankructwo kraju, ponieważ nie wierzy, że głębokie cięcia nawet, jeśli zostaną wykonane, zdołają postawić grecką gospodarkę na nogi - pisze w najnowszym numerze "Sunday Telegraph".
Według brytyjskiego tygodnika pesymizm niemieckiego ministra przeszedł w rozpacz, gdy zapoznał się z tajnym raportem trojki (Komisji Europejskiej, MFW i Europejskiego Banku Centralnego), z którego wynika, iż nawet, jeśli Ateny spełnią przyjęte zobowiązania oszczędnościowe, to i tak nie wystarczą one do zmniejszenia długu do 120 proc. PKB do 2020 roku, kiedy to w najlepszym razie będzie on na poziomie 129 proc. PKB.
- Schaeuble) myśli, że Grecy nie są w stanie zrobić tego, co konieczne. A nawet, jeśli jakimś cudem wywiążą się z tego, co obiecali, to zarówno on, jak i rosnąca grupa osób są przekonani, że nie wystarczy to do wyprowadzenia gospodarki z zapaści - charakteryzuje stanowisko Berlina unijny dyplomata.
- Zamiast tego (drugiego pakietu pomocy dla Grecji w wysokości 130 mld euro - PAP), rząd w Atenach powinien oficjalnie ogłosić, że Grecja jest bankrutem i przystąpić do negocjacji w sprawie jeszcze większego zakresu strat wierzycieli - dodaje ów dyplomata, cytowany przez "Sunday Telegraph".
Powodem wątpliwości co do praktycznych możliwości rządu Grecji wprowadzenia programu cięć, przyjętego w tych dniach przez rząd i parlament, są społeczne protesty w kraju i wyznaczone na kwiecień wybory parlamentarne.
Nowy pakiet oszczędności przewiduje m.in. zmniejszenie ustawowej płacy minimalnej o 22 procent, redukcję zatrudnienia w sferze budżetowej o około 150 tys. ludzi oraz obcięcie wydatków na służbę zdrowia i obronę.
Cytowany przez "Sunday Telegraph" unijny dyplomata sądzi, że kanclerz Niemiec Angela Merkel nie podziela pesymizmu Schaeublego. - Nadal zdecydowana jest zapobiec finansowemu krachowi w Grecji, ponieważ obawia się reperkusji dla innych państw m. in. Włoch i Hiszpanii - powiedział dyplomata.
Z kolei Schaeuble jest zdania, że skoro finansowe rynki już teraz uważają Grecję za bankruta, to formalna deklaracja w tej sprawie nie będzie miała negatywnych skutków dla innych członków strefy euro. Według brytyjskiego tygodnika, stanowisko Schaeublego popierają Austria i Finlandia.
PKB Grecji w IV kwartale 2011 roku spadł o 7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2010 r. Także w 2012 roku gospodarka grecka będzie w recesji.
>>>>>
Tak bo niby co ma byc tym ratunkiem i kresem ??? Przeciez w takiej sytuacji ani dlugu nie zlikwiduja ani deficytu jak widac . A nawet gdyby zliwidowali dlug ideficyt ale kosztem destrukcji gospodraki np 50 % bezrobocia i 50 % spadku PKB to co ? Sukces ?
Oczywiscie jedynym sukcesem bedzie powrot do wzrostu PKB .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:48, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
I zbrodniarze lubia pozartowac :
Barroso: Grecja nie dostałaby pomocy, gdyby nie wierzono w jej sukces
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wezykiem !
Kto wierzy w sukces ,,pomocy'' ???
Halo ? Halo ! Dlaczego nikt nic nie mowi ???
Jose Marionel
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
-> Aktualności dżunglowe |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 3 z 9 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|