Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Euro-raj Grecji!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:44, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Grecja sięga po pieniądze firm państwowych i miast

Grecja na progu niewypłacalności? Rząd w Atenach przyznaje, że brakuje mu nadal 350 - 400 milionów euro na pokrycie potrzeb płatniczych tylko w tym miesiącu. Władze nakazały instytucjom państwowym i samorządom trzymanie nadwyżek gotówki w banku centralnym. Burmistrzowie miast już protestują.

Grecja sięga po drastyczne kroki by utrzymać płynność finansową. Wiceminister finansów Dimitris Mardas zapowiedział, że do końca przyszłego miesiąca, chce ściągnąć do banku centralnego 2,5 miliarda euro gotówki od instytucji państwowych. "To ma być " bufor bezpieczeństwa"- wyjaśniał polityk w czasie przeciągających się negocjacji z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Sytuacja jest poważna, gdyż pierwszy raz Ateny nakazały, by państwowe firmy, urzędy czy samorządy trzymały gotówkę nie w prywatnych instytucjach finansowych, a w banku centralnym. Wczoraj zaprotestowali burmistrzowie greckich miast. Na pilnym spotkaniu w Atenach przekonywali, że jest to łamanie zasad samorządności i że żadne euro z kasy miasta nie powinno trafić do banku centralnego.

W najbliższy piątek w Rydze spotykają się ministrowie eurogrupy. Do tego dnia Ateny zobowiązały się do przedstawienia listy reform. Według nieoficjalnych informacji, tak się nie stanie. Tylko porozumienie z międzynarodowymi pożyczkodawcami gwarantuje, że Grecja otrzyma ponad 7 miliardów euro. To ostatnia transza z drugiego pakietu finansowego. Od 2010 roku Grecji przyznano wsparcie w wysokości 240 miliardów euro.

...

Dogorywaja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:46, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Władze lokalne w Grecji przeciw przejmowaniu ich funduszy

Greckie władze lokalne zbuntowały się we wtorek przeciw wydanemu dzień wcześniej rozporządzeniu rządu nakazującemu instytucjom państwowym przekazanie swych funduszy centralnemu Bankowi Grecji, co ma pomóc w regulowaniu bieżących zobowiązań budżetowych.

Podczas zorganizowanego w trybie pilnym spotkania w Atenach greccy burmistrzowie zdecydowali we wtorek, że zorganizują protest przeciw decyzji rządu, który postanowił zabrać nawet rezerwy gotówkowe należące do szpitali i przedszkoli.

Burmistrzowie postanowili również "podjąć wszelkie możliwe działania polityczne i prawne", by zablokować nakaz rządu w Atenach.

"Żadne miasto nie powinno deponować w banku centralnym nawet jednego euro" - powiedział burmistrz miasta Igumenitsa położonego nad Morzem Jońskim.

Rozporządzenie nakazuje też wszystkim korporacjom prawa publicznego przekazanie swych wkładów pieniężnych centralnemu Bankowi Grecji.

Władze liczą na pozyskanie w ten sposób kwoty około 3 mld euro. Jak podała w poniedziałek grecka prasa ekonomiczna, rządowi pilnie potrzeba 1,1 mld euro na płace pracowników sektora publicznego, 850 mln euro na emerytury i około miliarda euro na wymagalne 12 maja zobowiązania wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Jak komentuje AP, jest to decyzja bez precedensu w historii Grecji i oczywisty znak, że państwu zaczyna dramatycznie brakować pieniędzy.

Przy pomocy wkładów pieniężnych kas ubezpieczenia emerytalnego Ateny zdołały na początku kwietnia przekazać MFW należne wtedy transze i uniknąć popadnięcia w niewypłacalność.

Wierzyciele Grecji, zanim podejmą rozmowy o dalszych kredytach, domagają się gruntownych reform, polegających między innymi na uelastycznieniu rynku pracy, zmianach systemu emerytalnego czy ograniczeniu zatrudnienia w sektorze publicznym.

Premier Aleksis Cipras odrzuca niektóre z tych warunków, argumentując, że misją jego rządu jest zerwanie z polityką drastycznych oszczędności, które pogłębiły i tak już długotrwałą i poważną recesję.

Grecja zdana jest na finansową pomoc zagraniczną od 2010 roku, czyli odkąd utraciła możliwość pozyskiwania środków na rynkach i stanęła na krawędzi bankructwa. Od tego czasu drastyczne cięcia wydatków budżetowych, recesja i wysokie podatki doprowadziły do spadku dochodów Greków o jedną trzecią. Bezrobocie sięgnęło 26 proc.

Ciągnący się od lutego impas w renegocjacji greckiego długu znów grozi niewypłacalnością Aten, którym brakuje również pieniędzy na obsługę długu zagranicznego.

...

Nie mieli kłopotu to sobie UE zafundowali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:35, 24 Kwi 2015    Temat postu:

Grecka lewica prywatyzuje

Lewicowo-narodowy rząd Grecji zaczyna prywatyzować. Ateny sprzedały czesko-greckiemu konsorcjum 20-letnią licencję na organizację zakładów konnych. Rządząca obecnie w Atenach Syriza przed wyborami sprzeciwiała się oddawaniu państwowych aktywów w ręce prywatne. Jednak budżetowa rzeczywistość i nacisk wierzycieli zmusiły grecki rząd do zmiany postawy. Za licencję Grecy dostaną ponad 40 mln euro.

W kolejce do prywatyzacji są też między innymi operator portu w Pireusie i regionalne lotniska. W sumie w tym roku ze sprzedaży państwowego majątku, Ateny chcą zebrać 1,5 mld euro.

...

Chcieli euro. To mają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:11, 27 Kwi 2015    Temat postu:

„Bild”: Grecji skończyły się pieniądze

Sytuacja finansowa Grecji staje się krytyczna. Tak przynajmniej podaje niemiecki dziennik „Bild”. Z informacji gazety wynika, że kraj może zbankrutować w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

„Bild” podaje, że Grecji skończyły się pieniądze. Kraj nie jest w stanie spłacać rat kredytów, nie wiadomo, czy uda się wypłacić pełne wynagrodzenia pracownikom budżetówki. W związku z tym premier Grecji Aleksis Tsipras dzwonił wczoraj do kanclerz Angeli Merkel, a także do szefa Eurogrupy, prosząc o zwołanie jeszcze w tym tygodniu nadzwyczajnego unijnego szczytu poświęconego pomocy dla Grecji.

Tymczasem prezydent Grecji Prokopis Pavlopoulos zapewnia, że jego kraj spłaci wszystkie kredyty. W rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel” polityk kategorycznie wykluczył też wyjście jego kraju ze strefy euro. Jednocześnie skrytykował politykę zaciskania pasa narzuconą Grecji przez kredytodawców. Jak powiedział, niektóre elementy programu oszczędnościowego były nieprzyjazne wzrostowi gospodarczemu, co wpędziło Grecję w recesję.

...

Grecja wychodzi z kryzysu... na cmentarz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:31, 27 Kwi 2015    Temat postu:

PAP

Sondaż: większość Greków niezadowolona z działań nowego rządu

Większość Greków jest niezadowolona z tego, jak działa nowy rząd, a połowa chce, by zawarł on kompromis z wierzycielami, jeśli obecne negocjacje w sprawie pomocy dla Grecji znajdą się w impasie - wynika z opublikowanych rezultatów sondażu.

Badanie opinii publicznej, przeprowadzone przez ośrodek ALCO dla niedzielnej gazety "Proto Thema", ujawnia, że 52 proc. ankietowanych nie jest zadowolonych z działalności rządu, a zadowolonych jest 39 proc. Jeśli kredytodawcy nie zaakceptują greckich propozycji, to 50 proc. respondentów jest zdania, że rząd powinien zabiegać o kompromis, gdy 36 proc. uważa, że należy negocjacje zerwać.

W marcu instytut socjologiczny Public Issue informował, że sześciu na dziesięciu Greków wyraża poparcie dla lewicowego rządu Aleksisa Ciprasa i jego stanowiska w negocjacjach dotyczących zadłużenia zagranicznego kraju.

Zgodnie z ustaleniami eurogrupy Grecja do końca kwietnia ma uzgodnić z wierzycielami pełną listę reform i w zamian otrzymać zablokowaną ostatnią transzę pomocy, wartą ok. 7,2 mld euro. Jeśli Grecja nie otrzyma tych środków, grozi jej niewypłacalność. Z końcem czerwca wygasa program ratunkowy dla tego kraju.

..

W strefie euro rządy jednorazowego użytku. NIC WAM NIE POMOŻE BARANY MUSICIE WYJŚĆ Z EURO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:33, 14 Maj 2015    Temat postu:

Rząd Grecji odblokował prywatyzację portu w Pireusie

Grecki rząd, mimo wcześniejszych zapowiedzi o zawieszeniu planów prywatyzacji portu w Pireusie, zwrócił się do trzech firm zainteresowanych zakupem pakietu większościowego o składanie ofert - poinformował w czwartek przedstawiciel ministerstwa finansów.

Port w Pireusie jest centralnym punktem wielkiego planu prywatyzacji, którego realizacji od Grecji wymagają jej wierzyciele.

Pierwotnie na krótkiej liście potencjalnych nabywców 67 proc. pakietu większościowego znaleźli się chiński konglomerat COSCO (China Ocean Shipping Company) oraz cztery inne firmy zainteresowane zakupem portu, którego sprzedaż została wstrzymana po objęciu władzy przez lewicowy rząd Alexisa Ciprasa.

28 stycznia nowy rząd Grecji ogłosił wstrzymanie prywatyzacji tego strategicznego portu. Po pierwszym posiedzeniu rządu wiceminister żeglugi Teodoros Dritsas powiedział, że zawieszenie prywatyzacji jest zgodne z programem wyborczym lewicowo-populistycznej Syrizy, która wygrała wybory 25 stycznia.

Jednak pod wpływem nacisków unijnych kredytodawców Grecji oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego podczas rozmów o dalszej pomocy dla greckiej gospodarki, rząd w Atenach wystosował w środę listy do inwestorów z zaproszeniem do składania ofert na pakiet 51 proc. akcji państwowego portu, które w ciągu pięciu lat mogłyby zostać zwiększone do 67 proc., jeśli nowy właściciel zainwestowałby w rozwój portu 300 mln euro.

"Tylko trzech z pięciu początkowych oferentów - COSCO, holenderski APM Terminals oraz filipiński International Container Terminal Services - są nadal zainteresowane kupnem portu" - powiedział agencji Reuters wysoki rangą grecki urzędnik.

Jak poinformował, grecki rząd będzie chciał wyłonić nowego właściciela portu pod koniec września, lub na początku października.

Port w Pireusie był centralnym punktem wielkiego planu prywatyzacji, którego realizacji od Grecji wymagali jej wierzyciele. Poprzednie władze w Atenach szacowały, że sprzedaż majątku państwowego wzbogaci w 2015 roku skarb państwa o około 2,8 mld euro. Jednak rząd Aleksisa Ciprasa zapowiedział, że niektóre z projektów prywatyzacyjnych zostaną wstrzymane.

Chińska państwowa firma żeglugowa COSCO kupiła już dwa terminale portu w Pireusie i była typowana na nabywcę 67 proc. udziałów, które państwo greckie posiada w firmie zarządzającej tym portem. Prywatyzację zapoczątkował poprzedni rząd Grecji konserwatysty Antonisa Samarasa.

...

Rząd oszustów. Krzyczeli co to oni nie zrobią a robią to samo co wszyscy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:19, 09 Lip 2015    Temat postu:

Grecja: gazetom zaczyna brakować papieru

- AFP

W zagrożonej bankructwem Grecji, usiłującej wynegocjować z wierzycielami dalszą pomoc, banki są zamknięte i obowiązują restrykcje w przepływach kapitałowych. Dla greckich gazet oznacza to coraz większe trudności ze zdobyciem papieru - pisze w czwartek Reuters.

Gazeta "Empros", wydawana na wyspie Lesbos, ostrzegła właśnie, że jeśli banki nie zostaną wkrótce otwarte, to przestanie się ukazywać. Na razie liczbę stron zredukowano z 20 do 16. Firma dostarczająca tej gazecie papier nie może realizować kolejnych zamówień, bo z uwagi na blokadę transferów bankowych nie jest w stanie zapłacić zagranicznym dostawcom.
REKLAMA


Ateński dziennik "Ta Nea" już 1 lipca pisał w artykule redakcyjnym: "Gazeta, którą trzymacie w ręku, ma tylko 32 strony, ponieważ zapasy papieru wystarczą tylko na kilka dni". Podkreślono, że nowe dostawy nie będą możliwe, dopóki banki nie wznowią działalności.

Także ukazująca się na Lesbos gazeta "The News of Lesvos" obawia się, że wkrótce zabraknie jej papieru. Agencja Reutera przytacza słowa anonimowego przedstawiciela rządu, który wskazał, że kontrola przepływów kapitałowych szczególnie skomplikowała sytuację małych, prywatnych gazet lokalnych.

Te gazety korzystają z ulg podatkowych oraz zarabiają na publikowaniu ogłoszeń rządowych. Władze greckie wydały w czwartek oświadczenie, w którym zapewniły, że takie przywileje zostaną utrzymane, nawet jeśli niektóre gazety nie będą się mogły ukazywać do czasu ponownego otwarcia banków. Przyznano, że prasa może mieć problemy, ponieważ cały papier gazetowy pochodzi z importu.

W środę greckie władze po raz kolejny przedłużyły okres zamknięcia banków, tym razem do poniedziałku, 13 lipca. Nadal ma obowiązywać przez ten czas dzienny limit wypłat z bankomatów wynoszący 60 euro.

W zeszłym tygodniu rząd Grecji zadecydował o wprowadzeniu kontroli przepływu kapitałów, aby zapobiec całkowitemu załamaniu się krajowego systemu bankowego. Banki są zamknięte od 29 czerwca w związku z masowymi wypłatami oszczędności przez Greków zaniepokojonych sytuacją w kraju.

...

I po co im była tą cała UE?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:48, 13 Lip 2015    Temat postu:

Kryzys w Grecji: Czy młodzi Grecy są straconym pokoleniem?

Ateny - Reuters

Eleni Kadda zna trzy języki, studiowała w Hiszpanii, mieszka na Cyprze, bo w Grecji nie ma dla niej pracy. W referendum przeprowadzonym w Grecji tydzień temu nie wzięła udziału, bo nie było jej w kraju. Wie jednak, że głosowałaby przeciw cięciom budżetowym.

"Wybór jest prosty. Wiem, co się w Grecji dzieje. Ponad połowa z moich przyjaciół nie ma pracy. Dużo wyjechało. Im więcej o tym myślę, tym bardziej jestem przekonana, że jeśli taka polityka będzie kontynuowana, nasze pokolenie nie będzie miało żadnej przyszłości" - mówi PAP 28-letnia Eleni.
REKLAMA


Według niej pytanie zadane w plebiscycie było źle sformułowane i rząd powinien był dużo wcześniej powziąć decyzję zarówno nt. jego przeprowadzenia, jak i tego, co zrobi w przypadku jeśli negocjacje z instytucjami reprezentującymi pożyczkodawców się nie powiodą. Jest zła na greckiego lewicowego premiera Aleksisa Ciprasa za to, że mimo iż tak wielu Greków odrzuciło poprzedni program oszczędnościowy proponowany przez euroland, jest teraz gotów zaakceptować nawet gorszy.

Kadda jest jednak realistką. "Problem jest taki, że na wyjście ze strefy euro zupełnie nie jesteśmy przygotowani. Jeśli wyrzucą nas teraz, to będzie kompletny koszmar. Potrzebujemy co najmniej pół roku na to, żeby to miało jakieś ręce i nogi" – mówi Eleni i przyznaje, że im bardziej przygląda się temu, co obecnie reprezentuje Unia Europejska, tym bardziej ma wątpliwości, czy to jest ta sama Unia, którą kiedyś popierała.

"Moje pokolenie wychowano na programach wymian studenckich Erasmusa, zawsze czuliśmy, że jesteśmy częścią Unii. Teraz jednak coraz częściej myślę, że jeśli zmuszą nas do nowych oszczędności i cięć, nie będzie już dla nas innego wyjścia, tylko wyjść z euro. Przygotować się do tego kroku i po prostu wyjść" - zaznacza Eleni.

W niedzielnym referendum ok. 80 procent młodych Greków głosowało przeciw nowym oszczędnościom - mówi PAP Maro Pantelidu-Maluta z Uniwersytetu Ateńskiego im. Kapodistriasa. Twierdzi, że głos, który oddali na "nie", w większości wypadków nie był jednak głosem przeciwko euro czy Unii, tylko przeciwko oszczędnościom, które od 2011 roku spowodowały, że obecnie nie pracuje 26 procent Greków, a ponad 3 miliony znajduje się albo poniżej albo na granicy ubóstwa.

"Młodzi widzą, że lekarstwo, przy którego zaaplikowaniu upiera się Europa, aby wyleczyć nasz kryzys, coraz bardziej pogarsza naszą sytuację. Ich pokolenie, wśród którego panuje 60-procentowe bezrobocie, odczuwa to szczególnie dramatycznie" – tłumaczy akademiczka.

Wielu młodych Greków odnosi się też krytycznie do tego, co określają jako "publiczne upokarzanie" Grecji przez ich unijnych partnerów. "To nie jest nacjonalizm, lecz narodowe poczucie godności" - podkreśla Pantelidu-Maluta. "To są młodzi ludzie wychowani w systemie edukacyjnym, w którym zawsze mówiono, że Grecja jest kolebką demokracji. To, co postrzegają jako próby ze strony niektórych unijnych partnerów, aby ośmieszyć ich ojczyznę, nie jest przez nich dobrze przyjmowane. To także wpłynęło na ich wybór, żeby głosować na nie" - mówi.

Według Pantelidu-Maluty postępujący kryzys sprawił, że aktywny udział młodych Greków w politycznym życiu kraju znacznie wzrósł. Rządząca partia Ciprasa, Syriza, czyli Koalicja Radykalnej Lewicy, jest tego najlepszym dowodem. W ostatnich wyborach w styczniu 2015 r. głosowała na nią ponad jedna trzecia Greków w przedziale wiekowym między 18 a 24 rokiem życia.

Zdaniem Pantelidu-Maluty jeszcze dziesięć lat wcześniej ta sama grupa wiekowa nie wykazywała szczególnego zainteresowania polityką. Jednak - jak zaznacza - dla wielu sytuacja uległa zmianie w ciągu jednego dnia, 6 grudnia 2008 r., kiedy ateńska policja zastrzeliła 15-letniego studenta znanej prywatnej szkoły Moraitis (tej samej, do której uczęszczał Janis Warufakis) Aleksandrosa Grigoropulosa.

"Dla wielu młodych ludzi to był ogromny szok" – mówi Pantelidu-Maluta. "Z dnia na dzień z grzecznych uczniów zmienili się w buntowników. Zamieszki w Atenach po zabiciu Grigoropulosa trwały trzy tygodnie. To był początek nowej ery, jeśli chodzi o grecką młodzież" - dodaje.

23-letni Minas Kronopulos przyznaje, że wydarzenia 2008 roku były dla niego niezmiernie ważne. "Wcześniej czytałem książki przygodowe i grałem w różne gry wideo, potem zacząłem czytać książki o rewolucji i teorii marksizmu" – mówi PAP Minas, obecnie aktywista Antarsyi, czyli Frontu Antykapitalistycznej Lewicy.

Kronopulos, który studiuje anglistykę na Uniwersytecie Ateńskim i mieszka z bezrobotną matką, kiedyś pracującą jako technik kinowy, przeszedł przez kilka stopni politycznego aktywizmu. Zaczął od spontanicznego udziału w protestach 2008 r., potem uczestniczył w greckim ruchu oburzonych, wreszcie dwa lata temu przyłączył się do dużego strajku na uniwersytecie zorganizowanego przeciwko likwidacji niektórych wydziałów. Ten strajk udowodnił Minasowi, że siła leży w liczbie. Wydziały nie zostały zlikwidowane, a Minas zapisał się do Antarsyi. Teraz agituje na rzecz Antarsyi wśród greckich robotników, uczestniczy w dzielnicowych spotkaniach społecznych i organizuje protesty na rzecz dzieci imigrantów, którym państwo greckie obiecało paszporty.

Antarsya uważa, że Grecja powinna wyjść zarówno ze strefy euro, jak i z UE i Minas zgadza się z tą opinią. "Euro po prostu nie wniosło nic dobrego w moje życie" – mówi Minas.

Według Pantelidu-Maluty podobną drogę przeszło wielu młodych Greków, którzy w ostatnich latach przyłączyli się do różnych istniejących już organizacji politycznych, ponieważ zdali sobie sprawę, że nie będą mogli zmienić otaczającej ich rzeczywistości odbywając spontaniczne dyskusje w miejskich parkach. Głównie są to partie lewicowe, takie jak Syriza czy Antarsya, ponieważ, jak twierdzi akademiczka, młodzież grecka jest od kilku lat bombardowana przez media wiadomościami o bezrobociu, biedzie, bezdomnych i głodnych, a w takiej sytuacji wielu zaczyna się zastanawiać nad powodami nierówności społecznej i sposobami ich rozwiązania. Młodzież natomiast prawie w całości ignoruje prawicę, w tym skrajnie nacjonalistyczny Złoty Świt.

"Wierzę też, że ten kryzys stworzy zupełnie inne pokolenie obywateli. I mimo wszystko to, co widzę, jest w tym sensie bardzo pozytywne" – mówi Pantelidu-Maluta. "Do niedawna myśleliśmy, że społeczeństwo obywatelskie w Grecji nie istnieje, że ludzie koncentrują się tylko na sobie i na swojej rodzinie. Teraz nasze społeczeństwo obywatelskie rozwija się bardzo dynamicznie, ludzie sobie coraz bardziej pomagają i to w coraz bardziej zorganizowany sposób" - zaznacza.

Pozarządowa organizacja Praksis, pomagająca bezdomnym, bezrobotnym Grekom, a także uchodźcom i azylantom, narkomanom, nosicielom HIV, chorym na AIDS, ofiarom handlu ludźmi, słowem wszystkim tym, którzy w panującym od pięciu lat kryzysie znaleźli się na marginesie społeczeństwa, jest dobrym przykładem tego, jak bardzo uaktywniło się społeczeństwo obywatelskie w Grecji. Oprócz tych zatrudnionych na stałe w Praksis działa 600 ochotników. Są to głównie właśnie ludzie młodzi.

Kristos Eleftarakos, 33-letni psycholog ośrodka opieki dziennej Praksis, w którym zarówno Grecy, jak i uchodźcy mogą korzystać z darmowej pomocy lekarskiej, użyć pralki, wziąć prysznic, czy wypić szklankę herbaty i obejrzeć film, wspomina, że gdy w 1999 r. kończył szkołę średnią i szedł na uniwersytet, wszyscy wokół mówili mu o czekającej go różanej przyszłości.

"Grecy w czasach dobrobytu byli strasznymi megalomanami, zainteresowanymi tylko tym, co jeszcze mogliby kupić, czy skonsumować" – mówi Eleftarakos. "Kiedy balon pękł, wszystko to, co uważali za stuprocentowy pewnik, zniknęło, nastąpiła inwazja rzeczywistości. Teraz mamy społeczeństwo w kryzysie. Ludzie, którzy pracują w organizacjach takich jak Praksis, to ci, którzy wolą coś z tym robić niż to ignorować. To jest nasz wybór. Żyjemy w historycznych czasach, wiele bardzo dziwnych rzeczy się wokół nas dzieje. Łatwiej jest to zrozumieć, kiedy pracuje się z tymi, którzy najbardziej z tego powodu cierpią. Poza tym to także pomaga nam samym, daje nam jakiś sens" - opowiada.

Eleftarakos, który głosował "na nie", przyznaje, że jest zły, kiedy myśli o tym, co go otacza, bo codziennie widzi ludzi, którzy cierpią, bez żadnego powodu, płacąc za polityczne decyzje podejmowane na zupełnie innym poziomie, w wyalienowanych ośrodkach władzy. Jednocześnie jednak stwierdza, że obserwując młodych ludzi, czuje duży optymizm, ponieważ, mimo że często żyją oni w trudnych warunkach i stoją przed trudnymi wyborami, są o wiele dojrzalsi i bardziej świadomi tego, co ich otacza, niż ich poprzednicy.

"Młode pokolenie przekształciło nihilistyczny gniew z grudnia 2008 roku w bardzo realistyczną dyskusję na takie tematy, jak: w jaki sposób możemy zmienić to, co się w Grecji dzieje, czy możemy to zrobić w Unii, czy poza Unią, czy możemy to zrobić z rządem lewicowym czy też z innym, co to w ogóle znaczy mieć dobre życie, jaki jest tego wszystkiego sens. Te dyskusje ciągle się między nami odbywają, a to, co z nich ewoluuje, to bardzo skomplikowana nowa ideologia, totalnie różna od tej, którą byliśmy do tej pory karmieni. Każdego dnia widzę, jak młodzi wkładają kolektywny, bezinteresowny, społeczny wysiłek w interwencję, która coś zmienia w otaczającej nas rzeczywistości, i to jest zupełnie nowa, dobra rzecz" – mówi Eleftarakos.

...

Grecja jest w trakcie zagłady. Ale mogę was pocieszyć. Pokutujecie za grzechy teraz to dobry znak. Niemcy i Bruksela są zostawieni na koniec. ONI TO DOPIERO BĘDĄ MIELI POKUTĘ!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:44, 17 Lip 2015    Temat postu:

Coraz gorsza sytuacja w Grecji. Ludzie żyją na krawędzi ubóstwa


W Grecji przybywa osób bez dachu nad głową. Bezrobocie sięgające 26 procent i zapowiadane kolejne cięcia budżetowe nie rokują nadziei na zmianę tej sytuacji. Dla części osób jedyną nadzieją stały się organizacje, zapewniające przynajmniej doraźną pomoc. - Grecja może nie zginie, ale Grecy - tak - mówi jeden z Greków, którego mieszkaniem stała się ławka w parku. - Chciałbym się wykąpać, ale nie mam jak. Nie mam domu ani łazienki - dodaje jego kolega.

...

Tak to Bruksela ,,rozwiązała problem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:10, 20 Lip 2015    Temat postu:

Grecja: kryzys uderza w organizacje pomocowe

- AFP

Grecki kryzys finansowy coraz bardziej dotyka miejscowe organizacje pomocowe. Ograniczenia w dostępie do gotówki sprawiają, że instytucje pomocowe nie mają za co kupić żywności czy leków. Sami Grecy w obliczu kryzysu przekazują też coraz mniej pieniędzy dla najbiedniejszych.

Brytyjska organizacja "Doctors of the World" prowadzi w Grecji kilka przychodni dla najuboższych. Osoby biedne mogą tam otrzymać zarówno darmową pomoc medyczną, jak i żywność. Przez klinikę w Atenach w ubiegłym roku przewinęło się 41 tysięcy osób. Brytyjczykom kończą się jednak pieniądze na pomoc najuboższym.
REKLAMA


"To miejsce jest naszą jedyną nadzieją. Jesteśmy biedni, nie mamy nic, nawet jedzenia. Ale tym razem powiedziano nam, że oni też nie mają jedzenia" - mówi mieszkanka stolicy Grecji, Katerina.

Ograniczenia w bankach sprawiły, że Grecy przestali wpłacać pieniądze na rzecz organizacji pomocowych. W dodatku, lekarzom kończą się zapasy leków. "Nie mamy leków, nie mamy szczepionek. Nie tylko nie możemy leczyć ludzi, ale też nie możemy zapobiec epidemiom. Boimy się, że wkrótce pojawią się wirusy, o jakich już dawno zapomnieliśmy" - mówi jeden z lekarzy z kliniki w Atenach Giorgos.

W ostatnich dniach coraz więcej najbiedniejszych pacjentów kliniki jest odsyłanych do domów z kwitkiem. Według danych rządu, stopa ubóstwa w Grecji wynosi w tej chwili 23 procent.

...

Jaki znowu kryzys. To euro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:43, 20 Lip 2015    Temat postu:

Sondaż w Grecji: 23 proc. firm chce się przenieść za granicę


Kontrola przepływu kapitału i brak stabilizacji gospodarczej w Grecji mają negatywny wpływ na tamtejsze przedsiębiorstwa - blisko jedna czwarta firm rozważa przeniesienie się za granicę - wynika z opublikowanego sondażu stowarzyszenia Endeavor.

Z badania wynika, że 23 proc. przedsiębiorstw zastanowiłoby się "nad przeniesieniem siedziby za granicę ze względu na bezpieczeństwo, finanse i stabilność" - informuje ta organizacja pozarządowa specjalizująca się w doradztwie w zakresie tworzenia i rozwoju przedsiębiorstw.
REKLAMA


W sumie 69 proc. ankietowanych przedsiębiorstw przyznało, że zanotowało "znaczący spadek" z powodu kontroli przepływu kapitału w Grecji, którą wprowadzona 29 czerwca i która uniemożliwiała prawie cały transfer pieniędzy za granicę.

45 proc. firm musiało opóźnić płatności swym dostawcom, podczas gdy 11 proc. zmniejszyło lub zaprzestało produkcji z powodu braku surowców.

Firmy - jak zauważono w badaniu - nie patrzą z optymizmem na najbliższe miesiące w sytuacji, gdy Grecja i jej międzynarodowi wierzyciele wciąż negocjują warunki nowej pomocy międzynarodowej.

70 proc. z nich uważa, że kontrola przepływu kapitału zostanie utrzymana dłużej niż cztery miesiące, a 44 proc. - że dłużej niż dziesięć miesięcy.

80 proc. badanych firm wierzy jednak, że Grecja pozostanie w strefie euro przynajmniej w ciągu najbliższych dwóch lat.

Ankietę przeprowadzono w dniach 13-17 lipca na grupie 300 firm.

..

I tak sukces że tylko tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:14, 24 Lip 2015    Temat postu:

Miliardowe straty na greckim rynku

- AFP

Tysiące greckich firm stoją na skraju bankructwa. Grecki rząd spotkał się dzisiaj z przedstawicielami stowarzyszeń przedsiębiorców i handlowców. Rozmawiano o zniesieniu kontroli kapitału, którą wprowadzono w kraju prawie miesiąc temu.

Zamknięcie na trzy tygodnie banków kosztowało grecki rynek 3 mld euro. Obroty w handlu spadły w tym czasie o 90 proc. Choć w poniedziałek otwarto banki w całym kraju, utrzymano ostre restrykcje finansowe. Powodują one kompletny zastój na rynku. Największe problemy dotyczą importu i eksportu produktów.
REKLAMA


Według szacunków Stowarzyszenia Greckich Eksporterów, trudności w realizacji eksportu powodują straty w wysokości 80 mln euro tygodniowo.

Przedsiębiorcy i handlowcy biją na alarm. Ich przedstawiciele domagali się na dzisiejszym spotkaniu zniesienia ograniczeń finansowych. W odpowiedzi usłyszeli, że kontrola kapitału musi zostać utrzymana w obawie przed załamaniem się systemu bankowego. Restrykcje mają jednak być stopniowo łagodzone, aby rynek mógł normalnie funkcjonować.

Kontrola kapitału ma być utrzymana w Grecji co najmniej przez 6 miesięcy. Jednak eksperci coraz częściej mówią, że sytuacja ta może potrwać nawet półtora roku.

Według szacunków MFW, paraliż bankowy i kontrola kapitału obniżą PKB w Grecji co najmniej o 8 mld euro.

...

Zachciało się eurointegracji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:23, 30 Lip 2015    Temat postu:

Grecja tropi przypadki oszustw podatkowych w ośrodkach turystycznych

- Shutterstock

W Grecji rozpoczęła się kampania przeciw oszustwom podatkowym w ośrodkach turystycznych. "Zaczniemy od drogich, luksusowych hoteli, ale dotrzemy nawet do najmniejszych tawern" - zapowiedział w środę wiceminister finansów Trifon Aleksiadis.

Pierwszy audyt ośrodków turystycznych przeprowadzony w ubiegły weekend wykazał, że prawie jedna czwarta badanych firm próbuje unikać płacenia podatków - powiedział dziennikarzom Aleksiadis.
REKLAMA


Drastyczne cięcia budżetowe i redukcja zatrudnienia w sektorze publicznym sprawiły, że służbom zajmującym się przestępstwami podatkowymi brakuje personelu, ale dodatkowi inspektorzy zostaną ściągnięci z innych departamentów - wyjaśnił wiceminister.

W związku z wprowadzaniem reform gospodarczych, których domagają się wierzyciele Grecji, stawka VAT wzrosła z 13 proc. do 23 proc. Podniesiono VAT od niepsującej się żywności, restauracji, kursów taksówek, prezerwatyw czy pogrzebów. Stawka VAT od hoteli to nadal 13 proc.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy poinformował w swym najnowszym raporcie na temat Grecji, że o ile poprawiła się ściągalność podatków, to jednak oszustwa podatkowe są powszechną praktyką wśród osób bardzo zamożnych i samozatrudnionych.

...

Nic to nie pomoze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:07, 31 Lip 2015    Temat postu:

UNHCR: Grecji grozi kryzys humanitarny związany z imigracją


Przedstawiciel Urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) na Europę Vincent Cochetel powiedział, że Grecji grozi kryzys humanitarny związany z napływem nielegalnych imigrantów. Od początku roku przybyło tam 109 tys. uchodźców.

Cochetel powiedział, że zdaje sobie sprawę ze skali kryzysu gospodarczego w Grecji, uważa jednak, że Ateny powinny potraktować napływ uchodźców jako rodzaj "klęski żywiołowej", wobec której trzeba znaleźć środki zaradcze.
REKLAMA


Do Grecji dociera teraz około tysiąca imigrantów dziennie; większość z nich ucieka z krajów ogarniętych wojną. Zdaniem Cochetela Grecja musi włożyć większy wysiłek w radzenie sobie z tym zjawiskiem, gdyż grozi ono kryzysem humanitarnym.

Grecja powinna więc zorganizować więcej ośrodków, które przyjmą imigrantów, i upewnić się, że będą oni mieli tam zagwarantowaną opiekę medyczną i wyżywienie - powiedział przedstawiciel UNHCR.

Premier Grecji Aleksis Cipras wyjaśnił w parlamencie, że brak odpowiednich ośrodków dla uchodźców to konsekwencja braku funduszy. Premier odpowiadał na interpelację poselską w związku z problemem, którym w ateńskim parku stało się zaimprowizowane obozowisko uchodźców.

Cipras podkreślił, że w obecnej sytuacji rząd Grecji nie może sobie poradzić z tak dramatycznym napływem imigrantów. - Kwestia ta może być rozwiązana efektywnie i z poszanowaniem ludzkiej godności tylko wtedy, jeśli powstanie wspólna polityka Unii Europejskiej" dotycząca imigrantów - powiedział.

Według UNHCR w ciągu sześciu pierwszych miesięcy bieżącego roku do Europy przedostało się przez Morze Śródziemne 137 tys. imigrantów czyli o 83 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2014 roku. Około połowa z nich dotarła do Grecji.

...

Ogolna apokalipsa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:23, 17 Sie 2015    Temat postu:

Masowy odpływ greckich przedsiębiorstw do Bułgarii

- AFP

60 tysięcy greckich przedsiębiorstw zamierza przenieść siedzibę do Bułgarii ze względu na niższe opodatkowanie. Przewodniczący Greckiej Konfederacji Handlu i Przedsiębiorczości Vassilis Korkidis oświadczył, że warunki nowego porozumienia z wierzycielami utrudnią funkcjonowanie małych i średnich firm w Grecji.

W Bułgarii zarejestrowano do tej pory około 14 tys. greckich przedsiębiorstw. Jeszcze pięć lat temu było ich półtora tysiąca. Wraz z pogłębiającym się w Grecji kryzysem oraz ograniczeniami w przepływie kapitału drastycznie zwiększyła się liczba przedsiębiorstw, które chcą przenieść się do sąsiedniego kraju. Dokumenty w tej sprawie złożyło prawie 60 tys. firm.
REKLAMA


Przewodniczący Greckiej Konfederacji Handlu i Przedsiębiorczości oznajmił, że Grecji potrzebny jest rząd, który charakteryzowałby się „narodową powagą” i zlikwidowałby przeszkody stojące na drodze rozwoju greckiego handlu i przedsiębiorczości. Dodał, że trzeba zasilić rynek nowym kapitałem, stworzyć nowe miejsca pracy i opracować plan rozwoju z uwzględnieniem głównie małych i średnich firm. Komentując warunki porozumienia z wierzycielami stwierdził, że stworzą one kolejne ogromne problemy, z którymi będą musiały borykać się greckie przedsiębiorstwa.

Wysokie opodatkowanie i utrzymująca się kontrola kapitału to główne powody przenoszenia greckich firm do Bułgarii.

...

Koniec Grecji. A wystarczylo nie wchodzic do UE... Jestes w UE przegrywasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:09, 29 Wrz 2015    Temat postu:

Greckie wyspy tracą ulgi podatkowe

Santorini - Thinkstock

Mykonos, Santorini, Rodos i inne greckie wyspy, które cieszą się największą popularnością wśród turystów, tracą dotychczasowe ulgi podatkowe. Jest to jeden z warunków porozumienia z wierzycielami, dzięki któremu Grecja dostała pożyczkę w wysokości 86 miliardów euro.

Od pierwszego października mieszkańcy Mykonos, Santorini, Naksos, Paros i Skiathos będą płacić takie same podatki jak reszta kraju. Do tej pory ze względu na lokalizację i droższy transport towarów na wyspy korzystali oni z 30-procentowej ulgi. Na wielu wyspach nie ma lotnisk, a zimą połączenia z lądem drogą morską są bardzo rzadkie. Mieszkańcy wysp utrzymują się głównie z turystyki, co oznacza, że przez pięć miesięcy - tyle, ile trwa sezon - muszą zarobić na cały rok.
REKLAMA


W lipcu wzrosły już podatki na wiele towarów i usług w całym kraju z 13 do 23 procent. Burmistrzowie wysp uważają, że po wprowadzeniu nowych zmian nawet najbogatsze rejony będą miały ogromne trudności. Greckie ministerstwo finansów w przyszłym roku ogłosi listę kolejnych wysp, które stracą przywileje podatkowe.

Rząd podkreśla jednocześnie, że decyzja ta może być w przyszłości cofnięta, jeśli wszyscy Grecy zaczną płacić podatki, a państwo osiągnie swoje założenia budżetowe.

...

To nie zarty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:12, 08 Paź 2015    Temat postu:

Eksperci z Brukseli wracają do Aten

- Shutterstock

Od dziś zaczyna się kontrola w greckich urzędach, która ma przygotować ocenę reform oszczędnościowych, do wprowadzenia których zobowiązał się premier Aleksis Tsipras. To warunek, by Grecja otrzymała do połowy października kolejne 2 miliardy euro z trzyletniego programu kredytowego o łącznej wartości 86 miliardów euro.

Unijni przedstawiciele zajmą się systemem emerytalnym, administracją państwową, programem prywatyzacji mienia publicznego i systemem energetycznym. Później ocenią także założenia budżetowe nowego rządu oraz sytuację banków. Przygotują grunt pod rozmowy, które odbędą się w połowie miesiąca, kiedy to do Aten przyjadą najważniejsi eksperci, w tym Delia Velculescu z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
REKLAMA


Pierwsza ocena reform ma zakończyć się w listopadzie. Jeśli kontrola zadowoli Brukselę, jeszcze przed końcem roku greckie banki dostaną dokapitalizowanie w wysokości 15 miliardów euro, co jest jednym z najważniejszych punktów programu Aleksisa Tsiprasa.

...

Unicestwic Grecje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:18, 02 Lis 2015    Temat postu:

Z Grecji wypłynęło ponad 108 miliardów euro

- Shutterstock

Z Grecji podczas sześcioletniego kryzysu wypłynęło ponad 108 miliardów euro. 42 miliardy z tej kwoty zniknęły z rynku tylko w ostatnim roku, kiedy decydowało się pozostanie Aten w strefie euro.

Dramatycznie zmniejszyła się w Grecji ilość gotówki na rynku, a także depozyty w bankach, co ma ujemny wpływ na greckie PKB. Według ekspertów, miliardy euro wypłynęły z tego kraju z powodu płatności dokonywanych za granicą przez prywatne osoby, na skutek wyprowadzenia pieniędzy z banków krajowych do zagranicznych oraz przez spłacanie przez rząd zobowiązań wobec wierzycieli. Eksperci obliczają, że ilość dostępnych w Grecji pieniędzy to niewiele ponad 150 miliardów euro - czyli prawie o połowę mniej niż przed rokiem 2009, kiedy zaczął się kryzys. Zaledwie 27 miliardów euro z tej kwoty znajduje się w obiegu rynkowym.

...

Euro ich zniszczylo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:11, 05 Lis 2015    Temat postu:

Warufakis ostrzega: Grecji grozi krach
- AFP

Były grecki minister finansów Janis Warufakis ostrzegał w czwartek w Wiedniu przed kolejnym krachem w Grecji. "Za sześć miesięcy będzie gorzej niż teraz" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami.

Wskazał na brak inwestycji i coraz większy ciężar zadłużenia. Winą za tę sytuację obciążył warunki narzucone Grecji przez wierzycieli pod kierunkiem niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeublego. Oświadczył, że "Schaeuble wie, iż ten program jest skazany na porażkę".

Zdaniem Warufakisa instytucjom europejskim i Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, znanym wcześniej jako tzw. trojka, nie chodzi o to, by ustabilizować grecką gospodarkę, lecz o to, by "rzucić na kolana tych, którzy ważyli się zakwestionować autorytet trojki".

Dowodem na to jest choćby porozumienie z greckim rządem - mówił - mające zobowiązać greckie przedsiębiorstwa do zapłacenia z góry, w listopadzie, podatków za cały 2016 rok. "Coś takiego robi się tylko w przypadku kraju z podupadłą gospodarką, jeśli chce się doprowadzić do krachu" - oświadczył.

Jego zdaniem nad Grecją wciąż wisi miecz Damoklesa - groźba wymuszonego wyjścia ze strefy euro. "Dr Wolfgang Schaeuble budzi się co rano i idzie do łóżka co wieczór z myślą o Grexicie i mówi też o tym; nie jest to szczególnie inspirujące dla inwestorów zainteresowanych Grecją" - oświadczył.

Warufakis, który w lipcu odszedł z rządu, skłócony z premierem Aleksisem Ciprasem, przyznał przy tym, że Grecja w jej obecnym stanie i tak nie może przyciągnąć inwestycji z zagranicy. Wskazywał na perspektywę kolejnych podwyżek podatków, na brak w bankach pieniędzy na kredyty dla firm.

Wyraził też opinię, że cała strefa euro "jest w beznadziejnym stanie". Jako przykład wymienił sytuację gospodarczą Portugalii, Hiszpanii; o Irlandii powiedział, że jest to "po prostu raj podatkowy".

Warufakis przedstawił też w Wiedniu swoje koncepcje ekonomiczne. Powiedział m.in., że Europejski Bank Centralny, "który obecnie wydaje 60 miliardów euro miesięcznie na skupowanie długów krajów eurolandu", powinien zamiast tego zainwestować te pieniądze w nowe projekty infrastrukturalne. Jego zdaniem Europejski Bank Inwestycyjny musi dostać pieniądze bezpośrednio z Europejskiego Banku Centralnego, żeby finansować kapitałochłonne zielone technologie i nową infrastrukturę. Miałoby to pomóc w ożywieniu koniunktury w Europie.

Za powód fiaska takich propozycji uznał nabrzmiewający od dawna spór między Niemcami a Francją o orientację wspólnej polityki gospodarczej. Jego zdaniem sytuacja Grecji to "straty uboczne" tego sporu.

>>>

A ja myslalem ze krach juz tam jest...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:09, 06 Lis 2015    Temat postu:

KE żąda od Aten kolejnych oszczędności w wysokości prawie 2 miliardów euro

- Shutterstock

Komisja Europejska żąda od Aten kolejnych oszczędności w wysokości prawie dwóch miliardów euro. W swoim najnowszym raporcie przewiduje wzrost gospodarczy w Grecji nie wcześniej niż za dwa lata pod warunkiem, że rząd wprowadzi wszystkie wymagane reformy.

Dodatkowe oszczędności są niezbędne, aby Grecja mogła uzyskać planowaną na 2017 i 2018 rok nadwyżkę dochodu PKB. Zdaniem komentatorów, rząd Aleksisa Tsiprasa, który już teraz ma problemy z wprowadzeniem reform, jakich żąda Bruksela, będzie miał niezwykle trudne do osiągnięcia zadanie. Komisja Europejska przewiduje tegoroczną recesję w Grecji na poziomie 1,4% i zbliżoną- 1,3% w nadchodzącym roku. Bezrobocie będzie się utrzymywać w okolicy 26%. Eksperci twierdzą, że niepokojące są także oszacowania dotyczące greckiego zadłużenia. W przyszłym roku wzrośnie ono do 200% PKB. Komisja krytykuje Ateny za to, że z powodu niestabilności politycznej w ostatnich miesiącach stan greckiej gospodarki drastycznie się pogorszył.
REKLAMA


Tymczasem rząd Aleksisa Tsiprasa spieszy się, aby zakończyć wprowadzanie pierwszego pakietu reform przed poniedziałkowym spotkaniem Eurogrupy, na którym mają zostać odblokowane 2 miliardy euro z pakietu kredytowego dla Grecji.

...

Eksterminacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:24, 12 Lis 2015    Temat postu:

Sławomir Sierakowski: jednym z pierwszych haseł powinno być "Dziękujemy bardzo Unii Europejskiej"


- Jak ktoś zna dobrze polską geografię, to wie, że bez wsparcia międzynarodowego, albo szczęścia geopolitycznego, nie mamy szans w tym miejscu, w którym jesteśmy i unia Europejska jest gwarantem Polskiej Niepodległości - mówi dla Onetu Sławomir Sierakowski. - Jednym z pierwszych haseł powinno być "Dziękujemy bardzo Unii Europejskiej" - dodaje publicysta.

...

Towarzysz marksista jak na marksiste przystalo. Grecy powinni podziekowac UE. Bez niej nie mieli by szans na taka katastrofe. Widzicie kto popiera UE. To najlepszy dowod ze trzeba stamtad uciekac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:51, 02 Gru 2015    Temat postu:

"FT": UE grozi Grecji tymczasowym wykluczeniem ze strefy Schengen

- PAP

UE jest niezadowolona z dotychczasowej odpowiedzi Grecji na kryzys migracyjny i zagroziła temu krajowi tymczasowym wykluczeniem ze strefy Schengen, jeśli nie poprawi się do szczytu przywódców unijnych w połowie grudnia - pisze "Financial Times" w środę.

Byłby to pierwszy taki przypadek od utworzenia strefy Schengen w 1985 r.
REKLAMA


Biorąc pod uwagę powagę sytuacji, urzędnicy UE są sfrustrowani postawą Aten, które odmawiają wezwania specjalnej misji Fronteksu, unijnej agencji ochrony granic, przyjęcia od UE pomocy humanitarnej i zreformowania systemu rejestracji uchodźców - pisze "FT".

Greckie władze nie zapewniają pierwszej pomocy, brakuje koców i schronień dla uchodźców - pisze dpa.

Ateński dziennik "Kathimerini" przypomina, że Grecja nie zgodziła się na rozmieszczenie na jej granicy z Macedonią 400 funkcjonariuszy Fronteksu ani nie odebrała przekazanych do jej dyspozycji 300 urządzeń do pobierania odcisków palców. Wciąż nie funkcjonują też hotspoty (punkty przyjmowania i rejestracji uchodźców) na greckich wyspach.

Jak pisze brytyjski dziennik, powołując się na cztery źródła dyplomatyczne, unijni ministrowie spraw wewnętrznych na spotkaniu w piątek przekażą Grecji, że jeśli jej postępowanie nie poprawi się do połowy grudnia, "rozważone zostaną bardziej drastyczne działania".

Greccy urzędnicy wskazują, że kraj nie ma lądowych granic z innymi państwami strefy Schengen, więc tymczasowe wykluczenie z niej nie wpłynie na przepływ imigrantów. Według "FT" Unia wie jednak, że uniemożliwienie swobodnej podróży samym Grekom jest jednym z niewielu sposobów wywierania nacisku na rząd w Atenach.

Anonimowy przedstawiciel greckich władz, na którego powołuje się "FT", przyznaje, że Ateny ociągają się z korzystaniem z zewnętrznej pomocy w kryzysie migracyjnym. Jego zdaniem powodem jest prawny zapis, że granice państwa mogą być kontrolowane tylko przez obywateli greckich, wyczulenie władz na punkcie wieloletniego sporu z sąsiednią Macedonią oraz podejrzliwość wobec intencji Turcji co do greckich wysp we wschodniej części Morza Śródziemnego.

Zdaniem niektórych greckich analityków Ateny chcą wykorzystać kryzys imigracyjny, by wymusić na UE ustępstwa przy realizacji warunków trzeciego pakietu ratunkowego, m.in. przy cięciach emerytur i opodatkowaniu rolników, a także odsunięcie w czasie trudnych reform strukturalnych.

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Imigracji (IOM) większość uchodźców, która w tym roku przybyła do UE przez Morze Śródziemne, dotarła tam przez Grecję. Do 26 listopada było ich 721 tys., do końca roku liczba ta ma wzrosnąć do ponad miliona.

...

Ta jest towarzysze Grecja musi byc zniszczona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:50, 18 Sty 2016    Temat postu:

Niespłacane kredyty to największy problem greckich banków

- Shutterstock

Dwadzieścia procent niespłacanych w Grecji kredytów to wynik strategii dłużników - twierdzi prezes Banku Grecji, Jannis Sturnaras.

Jego zdaniem, niespłacane kredyty, których łączna suma wynosi w tym kraju sto miliardów euro, to największe wyzwanie, przed którym stoją nie tylko banki, ale i grecka gospodarka.
REKLAMA


Jannis Sturnaras uważa, że jeśli rozwiązałoby się tę kwestię, wówczas banki otrzymałyby środki finansowe potrzebne im na kolejne lata, a tym samym mogłyby udzielać nowych kredytów, co doprowadziłoby do ożywienia krajowej gospodarki. Tymczasem złożone przepisy prawne w Grecji skutecznie chronią wielu kredytobiorców, z których część nie tylko nie ma problemu z wywiązywaniem się ze swoich zobowiązań, ale jednocześnie ma wysokie oszczędności w bankach. Dotyczy to zarówno firm, jak i osób prywatnych, które liczą na to, że przez kryzys w Grecji ich długi zostaną chociaż w części umorzone. Nieciekawa jest także sytuacja jeśli chodzi o pozostałe zaciągnięte w Grecji kredyty, których suma to około 200 miliardów euro. Spłata ponad połowy z nich już została rozłożona na dłuższy okres albo jest w trakcie tej procedury.

Suma wszystkich niespłacanych kredytów w całej Europie to 900 miliardów euro.

...

Dobro ktore niesie UE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:51, 18 Sty 2016    Temat postu:

IAR

Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce cięć emerytur w Grecji

- Shutterstock

Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie zgadza się z proponowanym przez rząd Aleksisa Tsiprasa projektem reformy emerytalnej. Jak pisze niedzielna grecka gazeta „Wima”, organizacja domaga się cięć emerytur w Grecji.

„Prosiliśmy o krowę, a dostaliśmy kota” - tak według greckich mediów wierzyciele opisali projekt, który przedstawił im rząd. Nie zgadzają się na proponowaną zmianę wysokości składek ubezpieczeniowych i twierdzą, że bez zmniejszenia emerytur nie można będzie przeprowadzić w Grecji skutecznej reformy emerytalnej. Tego jednak chciał właśnie uniknąć Aleksis Tsipras w obawie, że nie uda mu się przegłosować w greckim parlamencie takiego zapisu i że spowoduje to znaczny spadek jego popularności. Dużo mniejsze emerytury miałyby natomiast otrzymać osoby, które przeszłyby na nie już po wprowadzeniu ustawy. Międzynarodowy Fundusz Walutowy - jak podaje „Wima” - twierdzi jednak, że Grecji potrzebny jest "ambitniejszy" projekt reformy.
REKLAMA


Przeciwko projektowi reformy występuje większość grup społecznych i związków zawodowych w Grecji.

...

Zachodnie standardy wolnosci i demokracji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:21, 07 Mar 2016    Temat postu:

Grecy nie dostaną więcej czasu na rozwiązanie problemów budżetowych
- PAP

Niemcy odrzuciły apel o przedłużenie Grecji czasu na uzyskanie celów budżetowych ustalonych z międzynarodowymi pożyczkodawcami przy trzecim programie pomocowym, a kraj przeżywa kryzys związany z napływem imigrantów.

Wprowadzone ostatnio przez Austrię restrykcje graniczne wywołały w Europie efekt domina, co spowodowało, że dziesiątki tysięcy uchodźców utknęło w Grecji, zwiększając listę problemów, z jakimi boryka się kraj powoli wychodzący z kryzysu po sześciu latach recesji.
REKLAMA


- Nie należy łączyć kwestii uchodźców z programem pomocowym dla Grecji – powiedział w niedzielę agencji Reuters rzecznik niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeubla spytany o opinię na temat sugestii przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza, że Grecji trzeba dać więcej czasu na rozwiązanie problemów budżetowych.

Ta koncepcja została też odrzucona przez Manfreda Webera, lidera centro-prawicowej Europejskiej Partii Ludowej, największego bloku w Parlamencie Europejskim.

"Każdy, kto osłabia europejską politykę stabilizacyjną w czasie kryzysu imigracyjnego, igra z ogniem – powiedział Weber kilku lokalnym gazetom. – Nie można zmieniać europejskich zasad kredytowych. Dotyczy to również warunków reform w Grecji.

Schulz, jeden z ważniejszych członków współrządzącej w Niemczech SPD, przekonywał, że z powodu położenia geograficznego Grecji kryzys imigracyjny wpłynął na kraj bardziej niż na inne państwa Unii Europejskiej, przedłużając listę problemów budżetowych.

- Powinniśmy być bardziej elastyczni, jeśli chodzi o stosowanie kryteriów deficytowych – powiedział.

Kanclerz Angela Merkel powiedziała w sobotę, że Grecja powinna szybko spełnić obietnicę ulokowania 50 tysięcy uchodźców, a Unia Europejska powinna pomóc Atenom osiągnąć cel.

Ministrowie finansów strefy euro spotkają się w poniedziałek w Brukseli i oczekuje się, że głównym tematem rozmów będzie Grecja, ponieważ negocjacje między Atenami a wierzycielami - strefą euro, Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym - utknęły w martwym punkcie.

Pierwszy przegląd reform ekonomicznych wynikających z planu pomocy finansowej uzgodnionego w sierpniu ubiegłego roku, na którego wyniki Grecja czeka niecierpliwie, żeby szybciej przejść do rozmów o redukcji zadłużenia, został wstrzymany z powodu braku wspólnego stanowiska wierzycieli wobec zagadnienia, ile więcej Ateny muszą zaoszczędzić na wydatkach publicznych, zwłaszcza na emeryturach.

...

Ostateczne rozwiazanie kwestii greckiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:40, 16 Mar 2016    Temat postu:

PAP

Co drugi Grek zalega z podatkami
- Shutterstock

Około 4,3 mln Greków zalega z podatkami - poinformował w środę grecki fiskus, podkreślając, że jest to prawie połowa podatników. W ubiegłym roku zaległości podatkowe Greków wyniosły 86 mld euro, co oznacza wzrost o 14 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Władze szacują, że uda się odzyskać z tych zaległości co najwyżej ok. 10 mld euro, ponieważ wielu ludzi i wiele firm po prostu nie ma pieniędzy.
REKLAMA
REKLAMA


Ateńska gazeta "Kathimerini" zwraca uwagę, że przyczyną narastania zaległości podatkowych jest słaba gospodarka oraz podwyżki podatków wprowadzone w ostatnich latach.

"Kathimerini" podkreśla jednocześnie, że za lwią część zaległości - ponad dwie trzecie z owych 86 mld euro - odpowiada zaledwie 0,1 proc. podatkowych dłużników.

...

Korzysci z euro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:19, 05 Kwi 2016    Temat postu:

PAP

Greckie firmy chcą uciekać za granicę
- Shutterstock

Greckie firmy chcą uciekać za granicę. 39 procent firm, ze wszystkich sektorów gospodarki, rozważa przeniesienie swoich central i operacji za granicę - wynika z badanie przeprowadzonego przez Endeavor Greece.

Jeszcze w lipcu 2015 r. podczas przeprowadzonego przez Endeavour badania o "przeprowadzce" z Grecji do innego kraju myślało 23 proc. firm.
REKLAMA
REKLAMA


60 procent badanych greckich firm jako powód relokacji swojego biznesu podaje niestabilne przepisy podatkowe obowiązujące w Grecji, a 55 procent firm wskazuje na utrudniony dostęp do finansowania.

Najczęściej za granicę chcą przenieść się greckie firmy z sektora technologicznego i zdrowotnego. Pozostać chcą za to te związane z rolnictwem i produkcją towarów konsumpcyjnych.

47 procent greckich przedsiębiorstw chciałoby się przenieść do krajów zachodniej Europy ze względu na stabilność w tym regionie i łatwy dostęp do funduszy. 16 procent wybrałoby Cypr, a 5 proc. firm przeniosłoby się do Bułgarii - wynika z badania Endeavor Greece.

...

Tam tez ich euro dopadnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:49, 13 Maj 2016    Temat postu:

Bogactwo władz kłuje Greków w oczy. „Musimy żyć za 800 euro”
wyślij
drukuj
pl, kaien | publikacja: 13.05.2016 | aktualizacja: 07:08 wyślij
drukuj
Grecy nie chcą kolejnych wyrzeczeń w ramach budżetowych oszczędności (fot. PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU)
Grecy są oburzeni deklaracjami majątkowymi deputowanych. Ujawnione zostały dochody i stan majątkowy polityków z 2012 roku. Chociaż grecki premier Aleksis Cipras figuruje jako jeden z „biedniejszych” na liście, jego ministrowie, którzy prowadzą negocjacje z wierzycielami, są wśród najbogatszych.

Grecki parlament przyjął reformę emerytalną. Zamieszki na ulicach Aten
Grecki minister finansów Euklidis Tsakalotos posiada zgodnie z deklaracją spore konta w brytyjskich bankach, a jego roczny dochód cztery lata temu wynosił prawie 200 tys. euro. Natomiast Jorgos Stafakis, minister gospodarki, ma w bankach w Grecji i na Cyprze 2 mln euro i jest właścicielem lub współwłaścicielem ponad 50 nieruchomości.

Oprócz bogatych deputowanych skrajnie lewicowej Syrizy, na szczycie listy znajduje się też Panos Kammenos, przewodniczący ANEL-u, koalicjanta rządzącej partii.

Deklaracje majątkowe zostały ujawnione w chwili, kiedy rząd wprowadza kolejne podwyżki podatków oraz drastyczne cięcia przyszłych emerytur.
#wieszwiecej | Polub nas
– Ci ludzie żyją w innym świecie i nie rozumieją tego, że my musimy wyżyć za 800 euro, mając dwójkę dzieci i kredyt na mieszkanie. Nie wiedzą, jak to jest pracować przez cały dzień i nie móc się z tego utrzymać. My walczymy o przetrwanie – mówi reporterom Polskiego Radia Dimitris, drobny przedsiębiorca. Podkreśla, że politykom łatwo wprowadza się kolejne oszczędności. Jak dodaje oburza go także fakt, że politycy trzymają swoje pieniądze za granicą.
IAR

...

Grecja dogorywa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:52, 23 Maj 2016    Temat postu:

Grecki parlament za kolejnymi reformami, protesty w Atenach. „Premier oddał kraj w obce ręce”
wyślij
drukuj
pw | publikacja: 22.05.2016 | aktualizacja: 23:54 wyślij
drukuj
Grecy protestowali w Atenach (fot. PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU)
Grecki parlament zaakceptował w niedzielę wieczorem kolejne reformy. Chodzi o pakiet oszczędnościowy wartości 1,8 mld euro, utworzenie funduszu prywatyzacyjnego, regulacje dotyczące niespłacanych kredytów i przyszłych cięć, jeśli kraj nie osiągnie zakładanych celów budżetowych. Niezadowoleni Grecy protestowali na ulicach Aten.

Grecki parlament przyjął reformę emerytalną. Zamieszki na ulicach Aten
Przegłosowanie reform było warunkiem odblokowania kolejnej transzy pieniężnej z trzeciego programu kredytowego dla Aten.

Sprzeciw opozycji

Nowe reformy zostały przyjęte głosami rządzącej koalicji Syriza - Niezależni Grecy. Opozycja była im przeciwna. Podczas głosowania przed parlamentem zgromadziło się ponad 11 tys. osób w proteście przeciwko kolejnym oszczędnościom. Powodują one ponowny wzrost podatków, w tym podatku VAT z 23 na 24 proc.

Dodatkowo zwiększają m.in. opłaty rejestracyjne samochodów, akcyzę na papierosy, tytoń, piwo, olej napędowy i opałowy, benzynę.
#wieszwiecej | Polub nas
Największy sprzeciw społeczeństwa budzi utworzenie funduszu prywatyzacyjnego, który przejmuje na 99 lat większą część mienia państwowego Grecji, w tym prawie 600 wysp i ponad 70 tysięcy nieruchomości, obszarów rolnych i leśnych. Opozycja zarzuciła premierowi Aleksisowi Ciprasowi, że tym samym oddał kontrolę nad krajem w obce ręce.

Dwa tygodnie temu grecki parlament przegłosował reformę emerytalną i oszczędności w wysokości 5,4 mld euro, czego domagali się wierzyciele.

Program kredytowy

We wtorek ministrowie finansów strefy euro spotykają się w sprawie programu kredytowego dla Grecji. Jego łączna wartość wynosi do 86 miliardów euro.
IAR
..

Marionetkowy pseudorzad na rozkaz Brukseli robi co kaza. Ideal ,,rzadow" w UE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:02, 03 Lip 2016    Temat postu:

Trzecia wielka fala emigracji. 420 tys. Greków wyjechało za pracą
prz/
2016-07-03, 17:20
Ok. 427 tys. Greków wyemigrowało z kraju za pracą. Od 2013 roku za chlebem wyjeżdża rocznie ponad 100 tys. ludzi. To trzecia wielka fala emigracyjna od początku XX w. - wynika z raportu greckiego banku centralnego, opublikowanego przez dziennik "Kathimerini".
Ateny, zdj. ilustracyjne, Fot. Pixabay.com

Świat
24-godzinny strajk personelu medycznego i...

Od początku XX wieku Grecy trzykrotnie udawali się na masową emigrację zarobkową. W latach 1907-1917 blisko 400 tysięcy mieszkańców Grecji wyjechało głównie do Stanów Zjednoczonych, Kanady, RPA i Brazylii. Druga fala wyjazdów nastąpiła w latach 60. i 70., gdy prawie milion Greków udało się za pracą do Niemiec i Belgii. Oba te zjawiska obejmowały przede wszystkim nisko wykwalifikowanych pracowników i zubożałych rolników.


Obecna, trzecia wielka fala emigracji różni się od poprzednich, ponieważ wyjeżdżają głównie osoby wysoko wykwalifikowane: inżynierowie, lekarze, wykładowcy akademiccy, dobrze wykształceni młodzi ludzie. Za cel podróży obierają przede wszystkim Wielką Brytanię, Niemcy i Zjednoczone Emiraty Arabskie.


Praca tylko za napiwki


Z raportu Banku Grecji wynika, że na razie nie wiadomo, kiedy ustanie obserwowany obecnie drenaż mózgów. Powodem jest wysokie bezrobocie, które wśród młodych przekracza 50 proc., a w pozostałych aktywnych zawodowo grupach społecznych utrzymuje się powyżej 20 proc.


Jak wskazują autorzy raportu, sytuacja wielu młodych ludzi jest rozpaczliwa. Wiele osób decyduje się na pracę na czarno w kawiarniach, za niewiele ponad 400 euro miesięcznie, a czasem tylko za napiwki. W razie inspekcji urzędników ministerstwa pracy siadają przy stolikach i udają klientów.


"Kto może, wyjeżdża"


W Grecji zdarzają się całe rodziny, które zmuszone są żywić się wyłącznie w prowadzonych przez Kościół i lokalne władze jadłodajniach, oraz takie, gdzie za jedyne źródło utrzymania służy emerytura babci lub dziadka, od czerwca znowu niższa na skutek warunków stawianych Atenom przez międzynarodowych wierzycieli - wynika z raportu.


- Kto może, wyjeżdża. Państwo musi oszczędzać, więc pracujemy dwa, trzy razy więcej - mówi 52-letni lekarz z miasta Patras. Sam nie myśli o wyjeździe, bo ma dzieci w wieku szkolnym - mówi.


Grecja jest zależna od pomocy międzynarodowych kredytodawców od 2010 roku. Obecnie realizowany program pomocowy jest już trzeci z kolei. W maju i czerwcu grecki parlament uchwalił szereg przedsięwzięć oszczędnościowych, w tym zmiany w systemie emerytalnym i podwyżki podatków w zamian za kolejną transzę pomocy. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker ocenił pod koniec czerwcu, że Grecja jest na dobrej drodze do wyjścia z kryzysu.



PAP

...

Niech UE jak najszybciej padnie bo w koncu Grecja sie wyludni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy