Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:24, 14 Gru 2010 Temat postu: Euro-Italia wybuchła rewolucja!Zdobyli giełdę!!! |
|
|
Rzym demolowany, płoną barykady i samochody (zdjęcia)
Kilkuset anarchistów, którzy dołączyli do demonstrujących studentów w Rzymie, demoluje handlową via del Corso. Wcześniej doszło tam do gwałtownych starć z policją
Anarchiści, nazywani we Włoszech black block, zbudowali barykadę ze stolików restauracyjnych, rowerów i pojazdu zakładu oczyszczania miasta, a następnie wszystko podpalili.
W rejonie handlowej ulicy, łączącej Plac Wenecki z Piazza del Popolo doszło do licznych aktów wandalizmu i chuligaństwa. Obrzucono kamieniami przechodniów i policjantów z tarasu widokowego Pinio.
Tłum składający się z setek protestujących zmiażdżył motocykle i niszczył policyjne pojazdy. W mieście pojawiły się też niewielkie pożary, w jednym miejscu dało się słyszeć wybuch.
Policja nacierała na protestujących wzdłuż Via del Corso - jednej z głównych alei handlowych w Rzymie. Według relacji świadków, których cytuje CNN, policji powoli udało się wycofywać rozwścieczony tłum.
W starciach rannych zostało co najmniej 3 policjantów i kilku uczestników zajść.
Nad centrum Wiecznego Miasta długo unosiła się chmura czarnego dymu z wznieconego pożaru oraz odpalanych petard i świec dymnych.
No jak Italia padnie to UE razem z nia.To sa Euro-rekordzisci!
2,5 BILIONA DLUGU !!!!
Mumia musiala by tyle dac na ,,pomoc'' :O)))))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 20:24, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:32, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bilans:
57 policjantów i karabinierów odniosło obrażenia w gwałtownych starciach we wtorek w Rzymie, wywołanych przez grupy anarchistów i chuliganów - takie dane podała komenda policji w Wiecznym Mieście. Centrum jest zdemolowane.
Według informacji sił policyjnych jeden funkcjonariusz jest ranny, u pozostałych stwierdzono różnego rodzaju kontuzje. Obrażenia odniosło też około 40 uczestników zajść; 22 z nich trafiło do szpitala. Policja zatrzymała 41 uczestników zamieszek w centrum stolicy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathias
Dołączył: 26 Maj 2010 Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 23:15, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Anarchiści na stos! Berlusconi wymiata!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:36, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No tak dzieki Berlusconiemu w Italii nie ma realnej prawicy tylko pornolandia...
Gdyby nie on to prawice tworzyli by ludzie na poziomie i bylby to inny kraj.To ze go atkuja psychole nie oznacza ze to fajny koles...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:10, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kryzys ekonomiczny poważnie osłabił Włochy
Światowy kryzys finansowy i gospodarczy cofnął Włochy w rozwoju o 10 lat - wynika z ogłoszonego w poniedziałek raportu włoskiego Instytutu Statystycznego Istat. Wskazano w nim, że jednej czwartej Włochów grozi ubóstwo lub społeczna marginalizacja.
Według Istat w latach 2001-2010 Włochy miały najniższy wzrost gospodarczy ze wszystkich krajów Unii Europejskiej; wyniósł on 0,2 proc. przy średniej w UE na poziomie 1,3 proc.
Kolejną konstatacją jest to, że Włochy - jedna z potęg gospodarczych świata - wyjątkowo ucierpiały w rezultacie kryzysu i mają poważne problemy z ożywieniem gospodarczym. Wzrost gospodarczy oceniono jako "wciąż bardzo powolny".
W ciężkim stopniu kryzys dotknął sferę zatrudnienia. W latach 2009-2010 liczba bezrobotnych wzrosła o 532 tysiące. Największą grupę wśród nich stanowią ludzie młodzi, do 29 lat.
W dokumencie zwrócono uwagę na to, że rodziny zostały zmuszone do sięgnięcia do oszczędności. W zeszłym roku na odłożenie pieniędzy mogło pozwolić sobie tylko nieco ponad 9 proc. rodzin i jest to najniższy odsetek od 20 lat.
Największe spustoszenie, jak się podkreśla, światowy kryzys wywołał na biedniejszym włoskim południu. Ale - jak zauważono - nie oszczędził także północy.
W opinii ekspertów Istat recesja teoretycznie już się zakończyła, ale jej skutki są wciąż "silne". Najbardziej odczuwa je 24,7 proc. obywateli, czyli około 15 milionów osób. Ludzie ci - jak stwierdzono - zagrożeni są ubóstwem lub zjawiskiem społecznego wykluczenia. Wskaźnik ten jest wyższy niż średnia UE, która wynosi 23,1 proc. Ryzyko ubóstwa dotyczy bezpośrednio 7,5 miliona Włochów.
Ponadto w Italii są prawie 2 miliony osób, cierpiących na różne choroby, które nie otrzymują żadnej pomocy finansowej.
>>>>>
Kolejny k-raj dzieki UE i euro - lista kandydatow do euro bankructwa wydluza sie :
Obecnie mamy :
Irlandie
Grecje
Portugalie
Litwe
Lotwe
Ktorym ,,pomagali'' ...
Juz zglasza sie Slowenia...
Eurotowarzysze klamliwie ,,pocieszaja sie'' ze to ,,male kraje''...
Ale juz widzimy co sie dzieje w Hiszpanii...
Nastepnie Italia...
Ale i Belgia w kolejce lamiac progande ze jakoby to ,,jakies pigsy z poludnia'' . Za chwile beda pigsi z polnocy ! I juz jest bo Irlandia B - Bruksela - brakuje tylko P G S ale nazwa moze byc inna katastrofa euro ta sama !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:33, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Reuters: decydenci z E17 spotkają się w sprawie Włoch !!!!
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zwołał na poniedziałek rano nadzwyczajne spotkanie osób odpowiedzialnych za walkę z kryzysem zadłużenia w strefie euro
!!!!!!
Dlaczego ???
z powodu nasilających się obaw, że Włochy, trzecia po względem wielkości gospodarka regionu, mogą być kolejnym krajem dotkniętym przez kryzys - podaje agencja Reuters.
!!!!!
wiec znienacka padla Italia ! Z nienacka ??? Niespodzianie ? Dla kogo ??? Ile bylo mowy o tym ze euro to jest jeden wielki bankrut ?
Za chwile znienaca padna Niemcy jak tak dalej pojdzie :O))
Takie sa skutki obledu - gdy nie rzadzi rozsadek a isologia budowy eurokolochozu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:03, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rekord biurokracji na Sycylii
Rekordowa liczba osób zatrudniona jest w instytucjach władz regionu Sycylia. O tym rekordzie biurokracji, nie do pobicia w innych częściach Włoch, przypomina się w związku z uchwalonym programem oszczędności w kraju, przewidującym cięcia w administracji.
We wszystkich urzędach władz regionalnych pracuje na wyspie 20.717 osób, z których prawie 2 tysiące to dyrektorzy i kierownicy. Wydatki na tę wielką armię urzędników wszystkich szczebli przekraczają rocznie 1 miliard 28 milionów euro. Dla porównania na personel władz regionu Lombardia wydaje się 127 milionów euro.
Zaniepokojenie alarmującymi kosztami administracji na Sycylii wyraził włoski Trybunał Rozrachunkowy, odpowiednik Najwyższej Izby Kontroli. Prokuratur generalny tego trybunału Giovanni Coppola podkreślił, że biurokracja kosztuje każdego Sycylijczyka 204 euro rocznie, podczas gdy mieszkańca Lombardii zaledwie 13 euro.
Radny opozycyjnej partii Włochy Wartości z Palermo, Fabrizio Ferrandelli, wyraził opinię , że „szerzenie się stanowisk kierowniczych nie ma nic wspólnego z przejrzystością”. „Jest to rezultat zepsutych układów i kupowania głosów” - ocenił radny.
Ogromne pieniądze pochłania również Zgromadzenie Samorządowe Sycylii. Roczne utrzymanie tamtejszego sejmiku kosztuje ponad 20 milionów euro. Sycylijscy samorządowcy , którzy mają prawo używać tytułu „deputowany”, jak w parlamencie w Rzymie, zarabiają prawie tyle co włoscy senatorowie - ponad 10 tysięcy euro miesięcznie.
W ostatnich latach najwięcej pieniędzy z budżetu zgromadzenia pochłonęły służbowe podróże deputowanych do najodleglejszych zakątków świata - od Dubaju po Buenos Aires i Rio de Janeiro.
Jako jedną z najzabawniejszych decyzji zgromadzenia, na które od lat patrzą ze zdumieniem komentatorzy, wymienia się uchwałę o ubraniu wszystkich pracujących w jego gmachu woźnych w liberie, zaprojektowane przez znanych stylistów Dolce & Gabbana.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
!!!!!
No to mam prawdziwy raj ! Mafia plus urzedasy ! Na sycylii pelnia szczescia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:40, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: 30 tys. euro dziennie na opiekę zdrowotną parlamentarzystów
a 30 centów na zwykłego czlowieka !
30 tysięcy euro dziennie kosztuje opieka zdrowotna, jaką mają zapewnioną włoscy parlamentarzyści - podała w niedzielę „La Repubblica”. Gazeta wymienia przywileje, jakimi cieszy się 630 deputowanych i 315 senatorów; nawet okulary mają za darmo.
!!!!!!
Artykuł ukazał się, gdy we Włoszech toczy się ożywiona dyskusja na temat nowych opłat, wprowadzonych w publicznej służbie zdrowia na mocy rządowego programu oszczędnościowego. Gazeta przypomina, że od poniedziałku 15 milionów Włochów, którzy nie są zwolnieni z tych opłat, będzie płaciło po 10 euro za wystawienie recepty i 25 euro za uzyskanie pomocy na pogotowiu w lżejszych przypadkach.
Tymczasem - dodaje rzymski dziennik - z ulgą mogą odetchnąć włoscy parlamentarzyści oraz ich rodziny, objęci ubezpieczeniami, przewidującymi zwrot wszystkich kosztów opieki medycznej.
Gazeta uznaje wręcz za „ironię” to, że Izba Deputowanych ogłosiła po raz pierwszy szczegółowe zestawienie wydatków na służbę zdrowia dla parlamentarzystów dokładnie wtedy, gdy Włosi dowiedzieli się, że będą musieli płacić za wiele podstawowych usług medycznych w publicznych placówkach.
Z opublikowanego zestawienia wynika, że w 2010 roku najwięcej - ponad 3,1 miliona euro - kosztował pobyt deputowanych w szpitalu. Prawie tyle samo wydano na ich dentystów. Na liście wydatków, refundowanych z budżetu są też: fizjoterapia (973 tysiące euro), wizyty lekarskie(700 tys. euro), konsultacje okulistyczne i zakup okularów (488 tys. euro). 257 tysięcy euro wydano na psychoterapię, a 204 tysiące na kurację w termach.
Ponadto rzymski dziennik pisze o coraz większym oburzeniu we Włoszech na wiadomość o złagodzeniu programu cięć w wydatkach na parlamentarzystów, które początkowo miały przynieść 82 miliony euro oszczędności. Włoscy senatorowie i deputowani otrzymują z różnymi dodatkami po kilkanaście tysięcy euro miesięcznie.
„La Repubblica” informuje też o demaskatorskiej inicjatywie byłego pracownika Izby Deputowanych, który został zwolniony po 15 latach pracy bez etatu. Od kilku dni ujawnia on na Facebooku dokumenty, świadczące o tym, z jak wielu przywilejów korzystają włoscy politycy, a także ich bliscy i przyjaciele. Na stronie „Sekrety kasty z pałacu Montecitorio” (siedziba Izby -PAP) zamieszcza on fotokopie bezpłatnych biletów lotniczych wstawianych dla przyjaciół deputowanych, informacje o tym, jak korzystają oni ze służbowych samochodów, o wydatkach na prywatną ochronę i ulgach na zakup aut.
>>>>>>
Chlopaki maja 30 tys. e dziennie to chetnie glosuja za oplatami na lekarza dla ludzi ! Bruksela tez wzywa do wyrzeczen podnoszac urzedasom pensje ;O))) Demon-kracja....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:33, 23 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Strajk paraliżuje Włochy
Strajk pracowników komunikacji miejskiej oraz kolei wywołał dziś poważne utrudnienia w całych Włoszech. Protestujący żądają podpisania nowej umowy zbiorowej obejmującej 200 tysięcy osób zatrudnionych w tej branży.
Protestujący od trzech lat czekają na odnowienie kontraktu.
Akcja strajkowa w transporcie rozpoczęła się wczoraj wieczorem, kiedy przystąpili do niej pracownicy kolei. Strajk zakończy się dziś o godzinie 21. Dyrekcja kolei poinformowała, że kursuje 67 procent pociągów dalekobieżnych; w porach największego ruchu dojazdów do pracy oraz powrotów do domu zapewniono pociągi lokalne.
Od dzisiejszego poranka częściowo sparaliżowana jest komunikacja miejska. W Rzymie i Mediolanie nie kursuje metro. Do późnego popołudnia na ulice wielu miast nie wyjedzie większość autobusów i tramwajów. Na postojach taksówek ustawiły się długie kolejki.
Złote interesy robią również taksówkarze na wyspie Capri, gdzie strajkuje personel kolejki oraz autobusów. Turyści masowo przybywający na wyspę poszukują taksówek i prywatnego transportu, by dostać się z portu do hoteli.
>>>>>>
Z kolei w Italii stan wojenny ;O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:41, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tymczasem w Italii zaciskają pasa na szyi narodu w mysl rozkazow UE:
Włochy: minister tłumaczy się z "błędów"
Minister finansów Włoch Giulio Tremonti przyznał, że popełnił „błędy” wynajmując mieszkanie w Rzymie od swego byłego już doradcy i deputowanego, objętego obecnie śledztwem w sprawie korupcji. Na jaw wyszło, że minister płacił za wynajem w gotówce. Wyjaśnienia, przedstawione przez szefa resortu finansów w liście opublikowanym na łamach dziennika „Corriere della Sera” oraz w wywiadzie radiowym to rezultat nacisków, jakie były na niego wywierane przez prasę, domagającą się tego, by wytłumaczył swe powiązania z b. doradcą Marco Milanese. On sam przyznał, że za wynajmowane od niego mieszkanie w centrum Wiecznego Miasta Tremonti płacił 1000 euro tygodniowo w gotówce. Dzienniki zarzuciły szefowi resortu, że płacił „na czarno”.
Tremonti opuścił mieszkanie Milanese przed trzema tygodniami, gdy media ujawniły, że mieszkał w domu swego b. doradcy. Prokuratura wnioskuje o aresztowanie tego deputowanego rządzącej partii Lud Wolności w związku z zarzutami korupcji, ujawnienia tajemnicy państwowej i przynależności do grupy przestępczej.
W obliczu tych zarzutów i apeli o wyjaśnienie sytuacji minister Tremonti w liście opublikowanym na łamach największej włoskiej gazety napisał, że nigdy nie miał w Rzymie swojego apartamentu, gdyż mieszka w Pavii; zawsze też - dodał - miał w Wiecznym Mieście tymczasowe lokum, w hotelach, a nawet na terenie koszar.
- Czy popełniłem czyn niedozwolony? Jeśli chodzi o mnie, na pewno nie. Czy popełniłem błędy? Tak, na pewno - oświadczył minister. Zapewnił, że postępował „w dobrej wierze”.
Zastrzegł, że ponieważ "czasowe odstąpienie mieszkania" było "prywatnym porozumieniem między obywatelami" niepotrzebna była faktura, a taka forma płatności nie jest zabroniona.
W piątkowym wywiadzie dla radia RAI Giulio Tremonti stwierdził odnosząc się do sprawy mieszkania: „Zanim zostałem ministrem deklarowałem fiskusowi 5 milionów euro rocznie. Muszę powiedzieć, że daję na cele dobroczynne więcej pieniędzy niż biorę jako parlamentarzysta. Nie potrzebuję nielegalnych korzyści ani nie muszę kantować Włochów”.
-Może powinienem być ostrożniejszy - przyznał minister. Brak tejże ostrożności wytłumaczył swą pracą i zaangażowaniem w sprawy finansów kraju oraz trzeciego pod względem wysokości na świecie długu publicznego. - Chciałbym kontynuować pracę dla dobra kraju - oznajmił.
Zdaniem komentatorów włoskiej prasy wiarygodność i pozycja włoskiego ministra finansów bardzo ucierpiały z powodu afery z mieszkaniem i to, jak się podkreśla, w szczególnie delikatnym momencie dla włoskiej gospodarki i rynków finansowych, wstrząsanych poważnymi turbulencjami.
>>>>>
Okazuje sie ze ten zaciskany pasy to pas szubieniczny... Najlepiej zaciskac pasa na czyjejs szyi jak wiemy z doswiadczen IMF WB czyli Baalcerowicza ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:22, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dług Włoch wzrósł w czerwcu 2011 do rekordowych 1,9 bln euro
Dług Włoch wzrósł w czerwcu 2011 r. do rekordowych 1,9 bln euro, w części z powodu udziału Włoch w europejskim pakiecie ratunkowym dla Portugalii - poinformował w piątek w komunikacie Bank Włoch.Deficyt budżetowy w I połowie 2011 r. wzrósł o 1,6 mld euro do 48,2 mld euro rdr - podał bank centralny Włoch.
Premier Włoch Silvio Berlusconi zwołał na godz. 19 w piątek nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w celu rozpatrzenia nowych środków oszczędnościowych, które mają doprowadzić do równowagi w finansach publicznych już w 2013 r.
W poniedziałek Europejski Bank Centralny rozpoczął skupowanie włoskich i hiszpańskich obligacji rządowych, aby pomóc w walce z rozszerzającym się kryzysem zadłużenia w strefie euro.
>>>>>
No to dobijamy do 2 bln :O))) Okragla sumka ... A czy tam nie ma kreatywnej ksiegowosci ? I zachomikowania tego dlugu ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:20, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Menu włoskich parlamentarzystów, płaci cały naród
Gdy katastrofalnie zadłużone Włochy ogarnęła polemika wokół ostrych cięć budżetowych ogłoszonych w piątek przez rząd, dziennik "La Repubblica" udostępnił tego samego dnia czytelnikom cennik restauracji Senatu, w której parlamentarzyści płacą za obiad 1 euro. To cena typowego włoskiego dania, czyli "pasty", którego podstawę stanowi makaron, podczas gdy za befsztyk w tej ekskluzywnej restauracji członkowie parlamentu płacą zaledwie 2,68 euro. Są to ceny wielokrotnie niższe aniżeli w najtańszych restauracjach "na mieście".
Inny rzymski dziennik "Il Messaggero" ujawnił w sobotę, że podatnicy dokładają do utrzymania restauracji w Pałacu Montecitorio, siedzibie izby wyższej włoskiego parlamentu, 7 milionów euro rocznie.
Parlamentarzyści wydają rocznie na utrzymanie swych samochodów, na taksówki i podróże pociągami 13 milionów euro, przy czym - jak twierdzi dziennik - nie są zobowiązani do przedstawiania żadnych rachunków.
Rządowy plan oszczędnościowy przyjęty w piątek przez gabinet Silvio Berlusconiego na żądanie Europejskiego Banku Centralnego zaniepokojonego faktem, że dług publiczny Italii osiągnął 120 proc. rocznego PKB, obejmuje cięcia wydatków rzędu 45,5 miliarda euro w ciągu dwóch lat.
Po raz pierwszy rząd wprowadził tzw. podatek solidarnościowy, to znaczy postanowił dodatkowo opodatkować dochody roczne powyżej 90 000 euro. Obejmie to niektórych spośród 639 członków Izby Deputowanych i 315 członków Senatu. Ich miesięczne pensje kształtują się na poziomie od5 500 do 15 000 euro, co kosztuje Włochów łącznie 200 milionów euro.
"Podatek solidarnościowy", zgodnie z decyzją rządu, wyniesie 10 proc. od dochodów w wysokości powyżej 90 000 euro i 20 proc. od dochodów powyżej 150 000 euro rocznie.
W pierwszej wersji planu oszczędnościowego rządu zamierzano objąć podatkiem solidarnościowym roczne dochody powyżej 60 000 euro.
"Il Messaggero" komentuje to zestawienie uwagą, że "zostało jeszcze wiele do cięcia".
Dziennik dodaje, iż rządowy plan oszczędnościowy zapowiada m.in. zlikwidowanie i włączenie do większych prowincji 34 prowincji Włoch liczących poniżej 300 000 mieszkańców, likwidację 1 500 małych samorządów terytorialnych przez ich komasację i zwolnienie 50 000 urzędników na wszystkich szczeblach administracji.
Rządowy dekret w sprawie cięć oszczędnościowych powinien zostać ratyfikowany przez parlament w ciągu 60 dni.
>>>>>>
Tak wiec widzimy gdzie nie spojrzec tam maja przywilieje ... Diety dietki poddietki naddietki ... Tak jest jak ktos sam sobie uhchwala wynagrodzenie ... To on juz sobie ,,wynagrodzi''...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 12:56, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:58, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: strajk generalny w proteście przeciw oszczędnościom
Największa we Włoszech centrala związkowa CGIL ogłosiła strajk generalny 6 września na znak protestu przeciwko planowi oszczędnościowemu przyjętemu 12 sierpnia w trybie pilnym przez rząd. Strajk potrwa osiem godzin i ma objąć cały kraj. Jego celem jest zademonstrowanie sprzeciwu "wobec planu oszczędnościowego rządu i doprowadzenie do jego zmiany" - poinformował ten lewicowy związek.
CGIL od samego początku sprzeciwiał się planowi zakładającemu zmiany w kodeksie pracy w celu łatwiejszego zwalniania z pracy oraz podniesienie wieku emerytalnego kobiet. Związek ma w środę przedstawić na konferencji prasowej swe kontrpropozycje wobec zamierzeń rządu Silvio Berlusconiego.
Kierowany przez Susannę Camusso związek, bardzo silny zwłaszcza w branży metalurgicznej, zrzesza 5 mln członków.
Dwie inne centrale związkowe - CISL i UIL - nie przyłączą się do strajku zapowiedzianego na 6 września.
Włoski rząd przyjął plan oszczędnościowy obejmujący cięcia budżetowe w wysokości 45,5 mld euro w ciągu dwóch lat oraz wprowadzenie po raz pierwszy we Włoszech "podatku solidarnościowego", który oznacza dodatkowe opodatkowanie dochodów rocznych wynoszących ponad 90 000 euro.
Nowy plan ma pozwolić Włochom, których dług publiczny osiągnął rekordową na świecie wysokość 120 proc. PKB, odzyskać 20 miliardów euro w 2012 roku i 25,5 miliarda w 2013 roku.
Główne oszczędności rząd zamierza uzyskać z obcięcia wydatków na utrzymanie samorządów i administracji państwowej oraz cięć w wydatkach na opiekę społeczną. Prowincje liczące do 300 tysięcy mieszkańców mają być włączone do większych jednostek terytorialnych. Zniknie 38 samorządów prowincji i 1 500 gmin.
Rząd zamierza też zredukować o 50 000 liczbę stanowisk w administracji centralnej i na szczeblu prowincji i gmin. Wiek emerytalny kobiet ma być stopniowo podniesiony do 65 lat w roku 2016.
Plan oszczędnościowy ma być zatwierdzony przez włoski parlament do połowy października.
>>>>>
A wiec teraz zaczyna euro-kociol w Italii ... Widzimy jak absurdalne sa gadki ze ,,problemem euro jest Grecja''... Problemem euro sa ludzie ... System genialny tylko ludzie ,,nie dorosli'' zupelnie jak komunizm...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 12:57, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:48, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Strajk generalny we Włoszech
Wtorek jest we Włoszech dniem strajku generalnego, ogłoszonego przez największą w tym kraju centralę związkową, lewicową Cgil, w proteście przeciwko programowi oszczędnościowemu rządu Silvio Berlusconiego. Zapowiedziano manifestacje w 100 miastach.
Strajk odbywa się w dniu rozpoczęcia w Senacie prac nad nową, poprawioną wersją pakietu, przygotowaną przez centroprawicowy gabinet w połowie sierpnia. Zgodnie z założeniami rządu oszczędności szacowane na ponad 45 miliardów euro doprowadzą do stabilizacji finansów publicznych w 2013 roku.Jednak program ten uważany jest przez lewicową centralę związkową za niesprawiedliwy, niewłaściwy i nieskuteczny. Według związkowców nowa polityka gospodarcza pogorszy tylko sytuację, między innymi w szkolnictwie. Ogromną polemikę i protesty wywołał zapis, który - zdaniem strony związkowej - ułatwi pracodawcom zwalnianie pracowników i jest sprzeczny z konstytucją.
To dlatego Cgil ogłosiła całodniowy strajk generalny, który od rana powoduje poważne utrudnienia w funkcjonowaniu wielu urzędów i służb.
Protest poparła największa siła centrolewicowej opozycji - Partia Demokratyczna, a także włoscy komuniści i związek studentów. Ci ostatni zapowiedzieli udział w proteście i manifestacjach pod hasłem "Tym razem my nie będziemy za to płacić".
Do strajku przystąpili związkowcy zatrudnieni w komunikacji miejskiej i lotniczej oraz na kolei, w oświacie, służbie zdrowia, administracji publicznej. Nie ukazała się największa we Włoszech gazeta "Corriere della Sera", mimo, że jej redaktor naczelny Ferruccio De Bortoli apelował do centrali związkowej o umożliwienie publikacji gazety poprzez wydanie zgody na pracę drukarzy. W szpitalach i przychodniach odwołano część planowych zabiegów i badań oraz wizyt lekarskich.
W związku ze spodziewanym chaosem w komunikacji lotniczej odwołano wiele krajowych i międzynarodowych połączeń.
Organizatorzy strajku argumentują, że możliwy jest inny, bardziej sprawiedliwy społecznie program uzdrawiania finansów państwa. Właśnie pod tym hasłem zwołano manifestacje na stu placach w miastach i miasteczkach. Największa demonstracja ma odbyć się w centrum Rzymu.
Przedstawiciele rządu Berlusconiego i centroprawicowej koalicji uważają strajk za błąd, zwłaszcza w obecnej trudnej sytuacji. Minister oświaty Mariastella Gelmini oświadczyła, że strajk jest "wyborem najłatwiejszym, a zarazem najbardziej błędnym".O wprowadzenie zmian do nowej wersji programu oszczędnościowego w przeddzień prac nad nim w Senacie zaapelował prezydent Giorgio Napolitano. W wydanym oświadczeniu podkreślił, że należy uczynić pakiet "bardziej skutecznym i wiarygodnym".
>>>>>>
Tak wiec z kolei nam sie rozpala pozar w Italii ! Cala UE plonie !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 12:53, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:52, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Produkcja przemysłu we Włoszech w VII 2011 niespodziewanie spadła
Produkcja przemysłowa we Włoszech w lipcu 2011 r. niespodziewanie spadła o 0,7 proc. mdm, po spadku w czerwcu o 0,8 proc., po korekcie - poinformował w poniedziałek w komunikacie Państwowy Instytut Statystyczny (Istat) w Rzymie.
Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu produkcji przemysłowej mdm o 0,1 proc.W ujęciu rok do roku produkcja przemysłowa w lipcu spadła o 1,6 proc., po wzroście poprzednio o 0,1 proc., po korekcie, po uwzględnieniu dni roboczych - podali statystycy.
Tu spodziewano się wzrostu produkcji o 0,2 proc.
Bez uwzględniania czynników sezonowych produkcja przemysłowa spadła rdr aż o 4,6 proc., podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosła o 0,1 proc., po korekcie - podał Istat.Analitycy spodziewali się wzrostu produkcji o 1,0 proc.
>>>>>
Nie dosc ze gospodarka Italii ledwie zipie to teraz jeszcze sie cofa !!!
Cusz euro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:08, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: starcia przed parlamentem
Przed siedzibą Izby Deputowanych w Rzymie, tuż przed oczekiwanym głosowaniem nad programem oszczędności rządu Silvio Berlusconiego, doszło do starć między manifestantami a policją. Demonstranci obrzucili gmach świecami dymnymi, petardami i farbą.
Przed Palazzo Montecitorio demonstrację przeciwko rządowemu programowi cięć zorganizował autonomiczny, radykalny związek zawodowy USB. Manifestacja miała gwałtowny przebieg.Interweniowała policja, by odeprzeć napierających na gmach demonstrantów. Zostali oni zmuszeni do odsunięcia się w kierunku pobliskiego Panteonu.
>>>>
Tak wiec Italia dzielnie kroczy droga Grecji ! Podobne kraje podobne problemy !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 18:48, 15 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:45, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: symboliczny strajk burmistrzów i wójtów
Symboliczny strajk przeprowadziło ponad 8 tysięcy burmistrzów i wójtów gmin w całych Włoszech, protestując przeciwko cięciom w nakładach z budżetu zapisanym w uchwalonym przez parlament programie oszczędności rządu Silvio Berlusconiego.
Strajkowali włodarze zarówno z rządzącej partii Lud Wolności, jak i z opozycji. Do akcji nie przystąpili natomiast burmistrzowie i wójtowie z koalicyjnej prawicowej Ligi Północnej.Łączne cięcia w budżetach miast i gmin szacuje się na 7 miliardów euro.
Burmistrz Rzymu Gianni Alemanno podczas czwartkowej manifestacji rozdawał mieszkańcom ulotki z hasłami: "Najdrożsi obywatele, Rzym nie jest więcej w stanie zagwarantować usług" oraz "Cięcia w nakładach na gminy to cięcie twoich praw".
"Konsekwencje pakietu oszczędności będą dla stolicy niszczące, ponieważ Rzym otrzyma o 360 milionów euro mniej" - oświadczył Alemanno.
Wiece, happeningi, akcje protestacyjne i inne inicjatywy odbyły się w całym kraju. W niektórych miastach burmistrzowie w symbolicznym geście zrzekali się na jeden dzień swego mandatu. Zamknięte były biura i instytucje władz miejskich, między innymi Urzędy Stanu Cywilnego.Uchwalony wczoraj przez Izbę Deputowanych i dzisiaj podpisany przez prezydenta Włoch Giorgio Napolitano antykryzysowy program oszczędności ma przynieść ponad 54 miliardy euro więcej do budżetu. Jego celem jest doprowadzenie do zrównoważenia finansów publicznych w 2013 roku. Obecnie borykają się one z zadłużeniem w wysokości 120 procent PKB, jednym z najwyższych na świecie.
>>>>
Juz nawet urzedowi strajkuja ! Bunt panstwa przeciw panstwu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:16, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Trwa okupacja znanego teatru w Rzymie
Od prawie 100 dni aktorzy i pracownicy techniczni okupują Teatro Valle w Rzymie protestując przeciwko cięciom w nakładach na kulturę, których ofiarą padła ich scena. Podczas swej akcji wystawiają spektakle i przyjmują gości wyrażających solidarność z nimi.
Założone w 1727 roku Teatro Valle to najstarsza wciąż działająca scena teatralna w Wiecznym Mieście. Jego okupację prasa już okrzyknęła "spektaklem roku we Włoszech" i "największą akcją teatralną od lat".Okupacja historycznego teatru rozpoczęła się 14 czerwca , miesiąc po tym, jak zawiesił działalność z powodu braku środków na jego finansowanie. Pieniądze skończyły się gdyż w 2010 roku rozwiązany został Włoski Instytut Teatralny, do którego scena należała. Następnie przejęło ją na krótko ministerstwo kultury, potem władze Rzymu, które rozpisały przetarg chcąc oddać ją w prywatne ręce.
"Teatr to nie towar, jest dobrem wspólnym" - zaprotestowali aktorzy, reżyserzy , muzycy, garderobiani , pracownicy obsługi sceny, którzy wzięli go we władanie. Akcję protestacyjną prowadzi ogółem prawie sto osób w wieku od 19 do 70 lat.
Decyzja o tym radykalnym kroku zapadła dzień po zwycięstwie przeciwników rządu Silvio Berlusconiego w referendum, w którym odrzucono przygotowane przez ten gabinet ustawy dotyczące między innymi zasad dostaw wody i planów powrotu do produkcji energii nuklearnej.
W połowie czerwca do drzwi teatru zapukała rano młoda kobieta prosząc dozorcę o informację. Kiedy ten otworzył, razem z nią do budynku w historycznym centrum włoskiej stolicy weszło 60 artystów i techników z transparentem: "Tak jak wodę i powietrze przejmujemy kulturę".
Potem dołączyli do nich inni pracownicy. Tak, rozpoczęło się to najważniejsze w tym roku we Włoszech wydarzenie teatralne.
Obecna faza działalności teatru finansowana jest ze składek i datków sympatyków. Każdej nocy w gmachu nocuje około trzydziestu osób.
Artyści zajmują się bieżącą administracją, organizują spektakle, koncerty, dyskusje, kręcą filmy dokumentujące ich akcję. Myślą też o przyszłości. Jednym z pomysłów jest utworzenie właśnie w tej placówce ośrodka współczesnej dramaturgii włoskiej oraz szkoły dla pracowników technicznych teatru.
Działa bar, w którym przygotowują dla siebie posiłki.
Ze względu na ogromne zainteresowanie wprowadzono też zwiedzanie teatru z przewodnikiem , podczas którego można zobaczyć, jak wygląda życie w okupowanym budynku.
Ponad trzy miesiące po rozpoczęciu okupacji jej uczestnicy powtarzają swe postulaty: "Teatr musi zostać przywrócony publiczności i kulturze". "Chcieliśmy zapewnić przyszłość temu teatrowi, postanowić razem, co robić. Mieliśmy powód, by wejść, nie mamy żadnego powodu, by wyjść" - powiedzieli pracownicy teatru, cytowani na łamach dodatku do dziennika "La Repubblica". "Nie jesteśmy tu, by zarządzać Teatrem Valle. Jesteśmy tu, by zaświadczyć o tym, w jakim stanie jest sztuka w naszym kraju i pokazać permanentny kryzys i marginalizację, w jakiej żyje kultura we Włoszech" - dodali.
Podkreśla się, że jest akcja nadzwyczajna, tak, jak nadzwyczajne są warunki, w jakich pracują włoskie teatry oraz artyści. Wystarczy przypomnieć, zauważają obserwatorzy, że zasady pracy w teatrze reguluje dekret, pochodzący z 1935 roku. Tymczasem w branży tej pracują obecnie tysiące ludzi i to w imieniu ich wszystkich, jak zapewniają pracownicy Teatro Valle, kontynuują akcję protestacyjną. Popierają ją dziesiątki ludzi kultury, a także niektórzy lewicowi politycy. Okupujących odwiedzili na znak solidarności znani aktorzy, wśród nich 91-letnia legenda włoskiej sceny Franca Valeri.W najbliższych dniach w Teatro Valle ma zostać wystawiony spektakl uświetniający 100 pierwszych dni jego okupacji.
>>>>>
Juz nawet kultura protestuje w strefie euro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:03, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Szynka, ser i rewolucja
Od dwóch miesięcy Parma jest sceną protestów "oburzonych", osób zmęczonych i zdegustowanych korupcją w szeregach lokalnych władz. Bunt na razie nie rozprzestrzenia się, lecz z powodu swej lokalizacji jest znamienny: dostatnie miasto północnych Włoch uchodziło dotąd za oazę spokoju. Jeśli nawet tam źle się dzieje, choruje cały kraj.
Parma, fot. Getty Images/FPM
Festiwal szynki rozkręcił się na całego. Od rana do wieczora na placu Garibaldiego w Parmie można skosztować culatello w figach: najlepszego kawałka tuszy wieprzowej, wyciętego z tylnej części udźca, oddzielonego od kości, związanego i suszonego przez długie miesiące na wietrze znad Padu. To przekleństwo łasuchów i symbol uroków życia w Parmie. W odległości kilku metrów w niedzielę 17 września, w cieniu portyków dawnego targu zbożowego, swoje transparenty rozwinęła grupa trzystu osób. Na jednym z nich, który rozłożono na ziemi, można przeczytać: "Parma to nie chlew. Świnie precz z ratusza!". Wszyscy żądają dymisji burmistrza miasta, Pietro Vignalego, atakowanego od czasu, gdy 24 czerwca w wyniku śledztwa dotyczącego przetargów publicznych w stan oskarżenia postawiono kilkunastu jego współpracowników i dyrektorów wydziałów. Co gorsza, miasto i liczne organy miejskie są ponoć zadłużone na sumę 600 mln euro.
Protestujący przyszli tu już po raz ósmy od lipca. Najpierw manifestowali pod oknami ratusza podczas każdego posiedzenia rady miejskiej. Pod koniec sierpnia zniecierpliwieni tym, że ich wezwanie do dymisji pozostaje bez odpowiedzi, przeciągnęli ulicami miasta małą trumnę, odprawiając symboliczny "pogrzeb" burmistrza i jego ekipy. W środę 21 września manifestacji nadano nazwę "Via crisis".
Marsz, chroniony przez czterech dobrodusznych policjantów, przeszedł obok wszystkich projektów urbanistycznych miasta, których jest tyle, ile stacji drogi krzyżowej (po włosku Via Crucis – przyp. Onet). Modernizacja dworca? – Projekt na miarę faraona, który zapewne nigdy nie zostanie ukończony – wykrzykuje Andrea Bui, jeden z rzeczników ruchu. Nowy most na rzece? – Koszmar, który będzie prowadzić donikąd! – Musimy odzyskać miasto! – krzyczy młoda dziewczyna, która odebrała mu megafon.
Czyżby w Parmie wybuchła rewolucja? Czyżby nastał nowy dzień barykad, jak wtedy, gdy niektórzy parmeńczycy usiłowali przeciwstawić się faszyzmowi w 1922 roku? Maria Ricciardi Giannoni chciałaby w to wierzyć. Dla tej przewodniczącej stowarzyszenia Libera Cittadinanza ("wolne obywatelstwo") ten ruch jest "boską niespodzianką". – W Parmie nie manifestuje się z byle powodu. Nie wrzeszczy się i nie maszeruje. Ale cała ludność zgadza się z nami – przekonuje. Jak twierdzi, ma 17 tys. kontaktów na swojej liście wysyłkowej. – To ludzie, którzy się nie pokazują, ale o nas myślą.
Ta drobna blondynka trafiła do polityki z ruchu girotondystów, czyli uczestników manifestacji z początków tego tysiąclecia sprzeciwiających się w ślad za Nannim Morettim Silvio Berlusconiemu. W Parmie odnalazła mobilizację społeczną, którą uważała już za utraconą. – Nasz ruch zrodził się na fali zimowych protestów kobiet, chaosu we władzach Mediolanu, wiosennych referendów i rewolucji arabskich. Vignali jest to trosze naszym małym Berlusconim – mówi. Prasa szybko ochrzciła grupę około tysiąca manifestantów "oburzonymi". Oni sami odwołują się do tego porównania, nazwali bowiem sieć stowarzyszeń i małych partii la Piazza, nawiązując w ten sposób do wydarzeń na placu Tahrir w Kairze czy Puerta del Sol w Madrycie.
Pietro Vignali zapewnia ze swej strony, że nie poda się do dymisji. Jego partia, Lud Wolności (prawica), poprosiła, by pozostał na stanowisku do wyborów na wiosnę 2012 roku, w których – jak zapowiedział – nie wystartuje. Gdy zrzucił część odpowiedzialności na poprzednią ekipę, do której zresztą należał, wyrzekł się go jego mentor, były burmistrz.
W niedzielę 4 września Vignali nie mógł uczestniczyć w maratonie zorganizowanym przez kasę oszczędnościową Crediparma, jednego z głównych kredytodawców w mieście. Policja poinformowała, że nie jest w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa na liczącej 10 km trasie. Dla miasta stanowiącego symbol włoskiego stylu życia jest to szok. Dyskretnie bogata, mieszcząca siedziby dwóch wielkich włoskich firm: Barilla (makaron) i Parmalat (produkty mleczne), gustownie elegancka, wykształcona, umuzykalniona i wyrafinowana, prawicowa (choć leżąca w lewicowym regionie) Parma i jej 160 tys. mieszkańców zawsze uosabiali umiarkowanie. Aż tu nagle zostali brutalnie zdeklasowani jak pierwsze lepsze skorumpowane miasto południa Włoch.
– Parma zawsze cieszyła się reputacją, na którą nie zasługuje – tłumaczy Antonio Mascolo, dziennikarz lewicowego dziennika "La Repubblica". – Najlepszy parmezan jest produkowany w Reggio d’Emilia. Szynka parmeńska pochodzi z okolicznych wzgórz. Niektórzy historycy twierdzą nawet, że model pustelni, który zainspirował Stendhala, znajduje się w Modenie.
Czyżby zatem fałszywa reputacja? Parma jest nazywana stolicą włoskich "oburzonych". – To prawda, że w Parmie manifestacja z udziałem 1000 osób wywołuje taki szum jak gdzie indziej marsz 100 tysięcy – kontynuuje z ironią Antonio Mascalo. Ale ta złość mieszkańców wykracza daleko poza malwersacje zarzucane burmistrzowi.
W ciągu ostatnich 10 lat miasto straciło wiele ze swej sławy. W 2003 roku wybuchł skandal wokół Parmalatu, pozostawiając deficyt wysokości 14 mld euro i rujnując tysiące małych akcjonariuszy. Parmalat został odkupiony wiosną tego roku przez francuską spółkę Lactalis. W 2008 roku Emmanuele Bonsu, młody człowiek pochodzenia ghańskiego, został wzięty za dilera i pobity przez tutejszą policję. Wciąż trwa kac po tych wydarzeniach, który jeszcze pogłębiają gwizdy "oburzonych". Nie doprowadzą oni do odejścia burmistrza, ale wskazują placem na bolesną i głęboką ranę na miłości własnej. Do tej pory na ulicach miasta powtarzano sobie z głośnym śmiechem powiedzenie: "W Palermo do człowieka strzelają, w Parmie umiera się na skazę moczanową (chorobę, której sprzyja otyłość – przyp. Onet)". "Oburzeni" postanowili zmienić to, co tylko się da.
Phillipe Ridet / Le Monde
>>>>>
Wszystko pada ... Tak UE pomogla Europie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:14, 29 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Odśnieżają w środku lata. "To kolejny absurd"
Lokalne władze w Palermo płacą zatrudnionemu tam robotnikowi za odśnieżanie w lipcu. Przypadek ten opisał dzisiaj dziennik "La Repubblica" podkreślając, że to kolejny absurd, świadczący o całkowitym braku kontroli nad wydawaniem publicznych pieniędzy.
Gazeta przypomina, że władze regionu Sycylia wydają aż osiem razy więcej niż Lombardia na pensje dla swych 17 tys. pracowników. To rekordowa w skali Włoch liczba dyrektorów i kierowników, asystentów, konsultantów i personelu technicznego we władzach regionalnych. Wśród nich, jak zauważa rzymski dziennik, wyróżnia się pracownik, odpowiedzialny za sprzątanie śniegu. Jednak jak wynika z kosztorysów i wypłat za liczne nadgodziny, odśnieża on ulice Palermo także w lipcu. Urzędnicy bez zmrużenia oka wypłacili mu dodatkowe zarobki za 48 nadgodzin, rzekomo wypracowanych przy odśnieżaniu w miesiącu, w którym minimalna temperatura wynosi na wyspie 19 stopni Celsjusza, a zazwyczaj przekracza 30 stopni.
Według przytoczonego przez gazetę sprawozdania w marcu wypracował on 70 dodatkowych godzin sprzątając nieistniejący śnieg, a w kwietniu, gdy minimalna zarejestrowana temperatura wynosiła 10 stopni - 17 nadgodzin. Wyjątkowo dużo pracy miał przy odśnieżaniu w bardzo gorącym i słonecznym maju - przedstawił kosztorys wyszczególniając 35 nadgodzin. W czerwcu pracował dodatkowo 38 godzin. Obliczono, że w sumie za kilka miesięcy otrzymał dodatkowo ponad 5100 euro.
Ale szczytem wysiłku był sierpień - zauważa sarkastycznie dziennik: 200 godzin dodatkowych. I dopiero ta liczba zastanowiła jednego z urzędników magistratu, który zablokował wypłatę dodatkowego uposażenia, jakiego zażądał pracownik. Tymczasem, ujawnia "La Repubblica", w sierpniu 2010 roku bez wahania urzędnicy rozliczyli mu 118 dodatkowych godzin odśnieżania.
Wszystko wskazuje na to, że pracownik, którego pozbawiono dodatkowej wypłaty, zamierza skierować sprawę przeciwko regionowi do Sądu Administracyjnego za niesprawiedliwość, jakiej rzekomo doświadczył - dodaje gazeta. Opisana sprawa to kolejny przykład rozrzutności, z jakiej słyną władze regionalne i samorządowe na Sycylii. Przypomina się, że jej symbolem był zgłoszony w tamtejszym sejmiku samorządowym pomysł ubrania jego woźnych w liberie projektu domu mody Dolce&Gabbana .
>>>>>
No i co ? Beda miec Gwardie Sycylijska ! Beda paradowac w ubiorach bedzie fajnie !
No i tak dzialaja urzedasi ! Wydatki na odsniezanie slonecznej Italii w lipcu-suerpniu to priorytet ! Rozumiecie teraz dlaczego zbudowana na urzeadasach UE pada ... Tam tez obowiazuje ta logika... Np. walki z ociepleniem gdy mamy ochlodzenie ! Wszystko na odwrot od zdrowego rozsadku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:31, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: przedsiębiorca w płatnym ogłoszeniu ostro zaatakował polityków
''Politycy, teraz już dość" - głosi całostronicowe płatne ogłoszenie zamieszczone w sobotę w głównych włoskich gazetach przez jednego z najbardziej znanych przedsiębiorców Diego Della Valle. Zarzucił on klasie politycznej, że prowadzi kraj do katastrofy.
W odezwie, opublikowanej na łamach między innymi dzienników "Corriere della Sera", "La Repubblica" i "La Gazzetta dello Sport", biznesmen, właściciel luksusowej marki galanterii skórzanej, napisał zwracając się do polityków: "Niegodny i nieodpowiedzialny spektakl, który wielu z was daje, jest już dłużej nie do zniesienia dla większości Włochów, a dotyczy to dużej części (polityków) należących do wszystkich frakcji politycznych". "Wasze działania skoncentrowane wyłącznie na małych albo dużych interesach osobistych lub partyjnych, co przysłania interesy kraju, prowadzą nas do katastrofy i wyrządzają niepowetowane szkody reputacji Włoch na świecie" - dodał przedsiębiorca.
Zaapelował następnie: "Zdajcie sobie sprawę z tego, że wielu Włochów nie ma już żadnego szacunku i zaufania do wielu z Was i nie chcą być reprezentowani przez klasę polityczną, która - z nielicznymi wyjątkami - całkowicie oddaliła się od rzeczywistości i realnych potrzeb obywateli".
"Ciężki kryzys, który dotknął światowe gospodarki, także włoską, wymaga powagi, kompetencji, dobrej reputacji, poczucia obowiązków państwowych i miłości dla swego kraju, by wyjść z tego bardzo niepokojącego czasu" - stwierdził przedsiębiorca, współwłaściciel klubu piłkarskiego Fiorentina, który osobiście postanowił sfinansować kapitalny remont Koloseum, wykładając niedawno na ten cel 25 milionów euro.
"Tymczasem niestety trzeba przyjąć do wiadomości, że tylko mała część obecnej klasy politycznej spełnia te wymagania, podczas gdy reszta złożona jest z osób niekompetentnych i nieprzygotowanych, które w ogóle nie rozumieją problemów kraju, powagi chwili i tym bardziej światowej wizji przyszłych scenariuszy, jakie nas czekają" - ocenił.
W dalszej części swego ogłoszenia Diego Della Valle wyraził opinię, że także część włoskiego biznesu ponosi wielką odpowiedzialność za obecną sytuację, i dodał: biznes "zbyt długo utrzymywał kontakty z całą klasą polityczną, oparte na oportunizmie i interesach danej chwili, i popierał ją na wiele sposobów, nie apelując nigdy do poczucia obowiązku i interesu Włoch".
"Obecna ciężka sytuacja wymaga tego, aby najbardziej poważne i odpowiedzialne części składowe społeczeństwa obywatelskiego, którym naprawdę leży na sercu los kraju (politycy, przedsiębiorcy, świat pracy) rozmawiały ze sobą i przystąpiły do działań, by stawić czoło z konieczną kompetencją i powagą tej trudnej chwili" - wskazał autor odezwy na łamach włoskiej prasy.
Wymienił postulaty: "Należy dać młodzieży pozytywne perspektywy na przyszłość, stworzyć miejsca pracy i bronić ich i zagwarantować wszystkim godne życie, przede wszystkim temu, kto tego potrzebuje".
"Najlepszej części polityki i społeczeństwa obywatelskiego, która zaangażuje się w poważną pracę w tym celu, wielu z nas podziękuje. Tym politykom, bez względu na to, jakich są barw partyjnych, którzy wyróżnili się totalnym brakiem kompetencji, godności i troski o losy kraju, z całą pewnością wielu z nas zechce powiedzieć, by się wstydzili" - zakończył Della Valle swój całostronicowy apel. Manifest biznesmena wywołał w sobotę ożywioną dyskusję środowisk politycznych i gospodarczych we Włoszech.
>>>>>
Ciekawe wystapienie - wskazujace ze ferment ogrania juz caly swiat !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:51, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W Italii odchodza od rozumu :
Włosi chcą, aby kobieta była premierem
83 procent Włochów chce, aby kobieta była premierem ich kraju - wynika z przedstawionego w weekend sondażu. Ponad połowa ankietowanych uważa , że trudna sytuacja finansowa, w jakiej znalazły się Włochy to rezultat braku kobiet na kluczowych stanowiskach.
Sondaż, przeprowadzony na zlecenie magazynu "Io donna", wydawanego z dziennikiem "Corriere della Sera", wskazuje, że za powierzeniem kobiecie teki stanowiska szefa rządu opowiada się 93 procent pań i 72 procent mężczyzn. W 150-letniej historii zjednoczonych Włoch nie było nigdy kobiety premiera.
Większy kłopot Włosi mają ze wskazaniem konkretnej kandydatki; w sondażu nie potrafiło tego zrobić 71 procent z nich. Pozostali najczęściej wymieniali przewodniczącą klubu opozycyjnej centrolewicowej Partii Demokratycznej w Senacie Annę Finocchiaro. Na kolejnych miejscach preferencji znajdują się wiceprzewodnicząca Senatu Emma Bonino z partii Radykałowie oraz wiceprzewodnicząca Izby Deputowanych Rosy Bindi z Partii Demokratycznej, kilkakrotnie obrażona przez premiera Silvio Berlusconiego, który żartował publicznie z jej wyglądu.
Jako szefową rządu Włosi proponują też prezes Związku Przemysłowców Emmę Marcegaglię.
40 procent osób, pytanych o to, którą z przywódczyń na arenie międzynarodowej najbardziej podziwia, wskazało kanclerz Niemiec Angelę Merkel, a na drugim miejscu szefową amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton.
W tym samym sondażu prawie dwie trzecie ankietowanych wyraziło opinię, że kobiety są w stanie rządzić tak samo jak mężczyźni. Z kolei w opinii jednej trzeciej Włochów zrobiłyby to lepiej.
78 procent Włochów popiera zasadę parytetu we władzach i instytucjach państwowych. Przeciwnych temu jest 16 procent osób. Sondaż ten uznano w komentarzach za wyjątkowo ważny w momencie politycznego kryzysu, w jakim znalazły się Włochy w związku z burzą wokół zamieszanego w skandale obyczajowe premiera Berlusconiego. Wyniki te - podkreśla się w analizach - świadczą o tym, że Włochy gotowe są na przełom w swej historii, polegający na masowym wejściu kobiet do życia politycznego oraz najważniejszych instytucji kraju.
>>>>
No tak niewazne kto byle kobieta ! Nawet nie wiedza dobrze ktora !
Cusz gdy kryzys to rozum zanika ...
Byle nie ktoras z tych od Berlusconiego ... To tez kobiety ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:21, 08 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Studenci obrzucili policję petardami.
Włoscy uczniowie i studenci, manifestujący w Rzymie i Mediolanie pod hasłami dofinansowania publicznej oświaty, wywołali niepokoje w obu tych miastach. Piątek jest dniem strajku, ogłoszonego przez autonomiczny związek zawodowy pracowników oświaty Unicobas.
Do nauczycieli protestujących przeciwko złej sytuacji finansowej włoskich szkół i cięciom w nakładach na szkolnictwo, dołączyli licealiści i studenci. Przez Rzym, w kierunku gmachu ministerstwa oświaty przeszła demonstracja 2 tys. młodych ludzi, którzy obrzucili policjantów petardami i świecami dymnymi oraz zablokowali ulice. Policja nie interweniowała.
Uczestnicy wiecu wznosili okrzyki: "Wszyscy razem budzimy strach" i "Bronimy publicznej szkoły. Ręce precz od niej".
Protest we włoskiej stolicy rozpoczął się wcześnie rano przed siedzibą kancelarii premiera Silvio Berlusconiego, gdzie grupa uczniów przyszła z budzikami, by - jak mówiła - "obudzić rząd".
W Mediolanie grupa młodzieży próbowała wedrzeć się do siedziby agencji Moody's, która obniżyła rating Włoch. Drzwi wejściowe manifestanci obrzucili pojemnikami z farbą i jajkami. Młodzi ludzie obrzucili też witryny banków skandując: "Ratujcie szkoły, nie banki".
>>>>
A tam szkoly po co wam szkoly ! Wam jest potrzebne euro i euro-towarzysze z Brukseli . Aby ich ratowac warto nawet zamknac wszystkie szkoly i kase przekazac Brukseli ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:03, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wielotysięczna demonstracja przeciwko Berlusconiemu
Wielotysięczna manifestacja pracowników sfery budżetowej przeszła w sobotę ulicami Rzymu. Antyrządową demonstrację zorganizowała lewicowa centrala związkowa CGIL, a jej uczestnicy krytykowali bezczynność gabinetu Silvio Berlusconiego w obliczu kryzysu.
Wśród sloganów i transparentów nie brakowało również aluzji do skandalu obyczajowego z udziałem szefa rządu. Przywódczyni największej centrali związkowej we Włoszech Susanna Camusso mówiła podczas wiecu: "To jest kraj, który dłużej już nie wytrzymuje, który nie chce mieć wszystkiego na swoich barkach i który płaci za trzy lata negowania kryzysu".
- To kraj, który nie odzyska wiarygodności, jeśli obecny rząd nie odejdzie i to jak najszybciej - powiedziała szefowa CGIL.
W czasie demonstracji przypominano o kluczowym znaczeniu sfery budżetowej dla funkcjonowania państwa i protestowano przeciwko cięciom w nakładach na nią. - Tymczasem ten rząd jest przeciwko pracownikom - oświadczyła Susanna Camusso. - Ale my się nie poddamy- stwierdziła. - Wstyd nam za to, jak jesteśmy postrzegani na świecie - podkreśliła przywódczyni związkowa odnosząc się do szeroko opisywanego przez media skandalu z kręgiem prostytutek i szantażystów w otoczeniu premiera.
<<<<<
Odejscie Ber-luzaka nic nie zmieni bo w Grecji go nie ma i co ???
Ber-luzak jest tylko OBJAWEM a nie przyczyna upadku UE ... Objawy upadku zawsze sa oblesne i zenujace...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:56, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: Ruch oburzonych obecny w Rzymie
Od rozbicia namiotów i pikiety przed siedzibą narodowego banku włoskiego rozpoczął w Rzymie swą obecność ruch "oburzonych", czyli w większości młodych ludzi, protestujących przeciwko pogarszającej się sytuacji finansowej społeczeństw w rezultacie kryzysu.
Przed siedzibę Bankitalia w Palazzo Koch przyszło w środę kilkuset demonstrantów, w chwili, gdy w środku przemówienie na temat kryzysu zadłużenia finansów publicznych Włoch i w strefie euro wygłaszał prezes banku Mario Draghi, przyszły szef Europejskiego Banku Centralnego. Wystąpienia, w którym nawoływał do podjęcia zdecydowanych działań w celu uzdrowienia finansów, słuchał między innymi prezydent Giorgio Napolitano. "Oburzeni", manifestujący przed rzymskim pałacem, otoczonym przez wzmocnione siły policji, ogłosili: - Pozostaniemy tu do soboty. Tego dnia w Wiecznym Mieście odbędzie się wielka demonstracja "oburzonych" z całych Włoch i innych krajów, w której udział weźmie być może nawet 150 tysięcy ludzi. Władze włoskiej stolicy już na trzy dni przed tą manifestacją postawiły wszystkie siły porządkowe w stan najwyższej gotowości. Gwałtowny wiec młodych ludzi, określających się również mianem "oburzonych", odbył się w środę w Bolonii, gdzie podjęli oni próbę wdarcia się do filii narodowego banku włoskiego i obrzucili gmach jajkami i farbą. Doszło do przepychanek z policją. Młoda dziewczyna odniosła obrażenia.
>>>>>
No to witamy w Rzymie :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:38, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Gigantyczne oszustwo podatkowe w bankach
Prokuratura w Mediolanie zarzuciła byłemu kierownictwu grupy bankowej UNICREDIT , w tym byłemu dyrektorowi generalnemu Alessandro Profumo, gigantyczne oszustwo podatkowe. Według prowadzących dochodzenie, włoski bank przedstawiał swe operacje walutowe jako obligacje , a uzyskane w ten sposób odsetki jako znacznie niżej opodatkowane dywidendy.
Niezapłacone przez Unicredit podatki prokurator oszacował na 245 milionów euro. Taką też sumę na jego życzenie przeniesiono już z konta mediolańskiego banku w Narodowym Banku Włoskim na specjalne konto wymiaru sprawiedliwości. Wspólnikiem Unicredit w tym procederze, uprawianym w latach 2007-2009, był angielski Barclays. To on - jak twierdzi prokurator - zaproponował Włochom operacje, które - jego zdaniem - nie miały żadnego uzasadnienia poza tym, że pozwalały oszukać urząd podatkowy.
Wykorzystano w tym celu fakt, że podatek od dywidend wynosi we Włoszech zaledwie 5 procent, podczas gdy za odsetki od wielkich sum, jakimi obracały oba banki, należałoby zapłacić znacznie więcej. Na liście 20 osób, którym postawiony zostanie zarzut oszustwa podatkowego, jest 20 osób, w tym były dyrektor generalny Unicredit Alessandro Profumo.
>>>>>>
A pamietam jeszcze jak chloptasie Michnika chyba jakis Wronski walczyli za Profumu i UNICREDITO jak to oni sa niszczeni - chodzilo wtedy o lamanie umowy prywatyzacyjnej ...
Widzimy dlaczego rzad w Polsce nie ma pieniedzy . Porozdawali majatek chachmętom wyszkolonym w nieplaceniu podatkow !!! NO TO NIE PLACA !!!
I zauwazcie dlaczego nie w Polsce Japończyków ! Bo Samuraje nie daja lapowek ! To obraza honor !!! I widzimy ze Japonia ma wielkie wartosci moralne mimo koszmarnej historii to jest dobro w tym narodzie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:21, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Włochy: runął kolejny starożytny zabytek
Na terenie wykopalisk archeologicznych w Pompejach na południu Włoch runął kolejny fragment rzymskiego muru. Rumowisko zostało w sobotę zajęte przez karabinierów, którzy zbadają przyczyny kolejnego takiego zdarzenia.
Zawaliło się około trzech metrów sześciennych starożytnego muru na terenie otwartym dla zwiedzających. Fragment ten runął niemal dokładnie rok po kilku spektakularnych incydentach na obszarze słynnych wykopalisk, gdy w gruzy zamieniły się między innymi ściany Domu Gladiatora.
Tamto zdarzenie wywołało we Włoszech dyskusję na temat pogarszającego się stanu zabytków archeologicznych w Pompejach i konieczności ich ratowania dzięki znacznym nakładom finansowym.
Kolejne zawalenie się części starożytnej zabudowy "czyni jeszcze bardziej naglącą potrzebę zapewnienia struktur, ludzi i pomocy z zagranicy" - oświadczył wiceminister kultury Włoch, odpowiedzialny za Pompeje Riccardo Villari.
>>>>>
No tak zabytki sie sypia . Cala Italia sie sypie a kasy nie ma ! Ale jest euro ! Co tam zabytki byle ratowac euro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:22, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Strefa euro rozważa pomoc finansową dla Włoch
Strefa euro rozważa możliwość udzielenia Włochom pomocy z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), tak by zmniejszyć odsetki, jakie Rzym musi płacić za swe obligacje, a tym samym ograniczyć ryzyko rozlania się kryzysu zadłużenia na kolejny kraj.
Informację taką podała w poniedziałek wieczorem z Brukseli agencja France-Presse; tymczasem we Włoszech nie wywołała ona żadnych reakcji ani przedstawicieli rządu, ani w prasie.
Pominięcie milczeniem doniesień z Brukseli tłumaczy się tym, że rząd Silvio Berlusconiego konsekwentnie odmawia wyciągnięcia ręki po jakąkolwiek pomoc z zewnątrz i teza, że z powodu swojego sięgającego 120 proc. PKB długu Włochy musiałyby skorzystać z EFSF, jest tematem tabu. Nie porusza go ani rządząca koalicja ani opozycja. Rząd twierdzi, że wystarczającym środkiem antykryzysowym będzie program cięć i oszczędności.
Innego zdania są wysocy przedstawiciele resortów finansów strefy euro, którzy w Brukseli przygotowują decyzje środowego szczytu strefy euro. Według AFP, rozważają oni możliwość skupowania przez EFSF włoskich obligacji, tak by ich rentowność (czyli odsetki płacone inwestorom) już nie rosła. Obecnie włoskie obligacje są oprocentowane na blisko 6 proc., zaś włoskie zadłużenie przekracza 1,9 bln euro.
Dotąd skupowaniem obligacji zagrożonych krajów (Włoch i Hiszpanii) zajmował się Europejski Bank Centralny. Na szczycie w lipcu unijni przywódcy rozszerzyli uprawnienia EFSF, dając mu możliwość skupowania obligacji na rynku wtórnym; dotąd ta możliwość nie została jednak wykorzystana.
Gotowość strefy euro do udzielenia wsparcia z EFSF miałaby uspokoić rynki finansowe, a także stanowić zachętę dla włoskich władz dla przeprowadzenia radykalnych reform, "tak by pokazać, że Włochy nie staną się kolejną Grecją". Groziłoby to całkowitą destabilizacją strefy euro, więc mocne apele o walkę z długiem i o stabilizację finansów publicznych kierowali pod adresem Berlusconiego na niedzielnych szczytach UE i strefy euro kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
Strefa euro robi wszystko, by ograniczyć potencjalne katastrofalne dla wspólnej waluty, a nawet gospodarki światowej, skutki kryzysu zadłużenia, jaki dotknął już inne kraje Południa: Grecję czy Portugalię; w środę na szczycie w Brukseli ma sfinalizować decyzje w sprawie pakietu antykryzysowego.
W poniedziałek Berlusconi oświadczył, że nikt w Unii Europejskiej nie może "pouczać" partnerów i że nikt nie musi obawiać się o los trzeciej gospodarki w UE.
"Włochy już podjęły i zamierzają dokończyć działania, które leżą w interesie narodowym oraz europejskim i które są zgodne z poczuciem sprawiedliwości i równości społecznej. Na czas spłacamy nasz dług publiczny, mamy większą nadwyżkę początkową niż nasi partnerzy" - napisał w oświadczeniu włoski premier. Obiecał też "lojalną współpracę" ze strony Rzymu w sprawie rozwiązania kryzysu w strefie euro.
Bezpośrednio po szczycie Berlusconi zapowiedział, że będzie dążył do podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat. Jak mówił, nie do przyjęcia jest to, że we Włoszech na emeryturę można odejść już w wieku 58 lat. Najpierw do projektu reformy systemu emerytalnego premier musi przekonać swego koalicjanta, Ligę Północną, która na razie torpeduje pomysły Berlusconiego.
Trwają intensywne dyskusje wewnątrz koalicji nad środkami, które jeszcze przed środowym szczytem udowodnią partnerom w strefie euro, że Włochy są zdolne do zdecydowanego działania.
>>>>>
Dziwaczny taniec ! Bruksela chce im ,,pomoc'' ci nie chca . Szpital wariatow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:12, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wreszcie realne dane o bezrobociu w Italii :
Włochy: wzrosło bezrobocie wśród młodzieży
Bezrobocie wśród młodzieży we Włoszech osiągnęło najwyższy poziom od prawie 8 lat - podał Urząd Statystyczny Istat. Według jego danych bez pracy było we wrześniu 29,3 procent Włochów w wieku od 15 do 24 lat.
Wskaźnik bezrobocia wśród nieuczącej się młodzieży wzrósł od sierpnia do września o 1,3 procent osiągając najwyższy pułap od początku 2004 roku. Brak pracy dla młodzieży to jeden z najbardziej dotkliwych aspektów sytuacji gospodarczej i społecznej w Italii.
Wzrósł również ogólny wskaźnik bezrobocia we Włoszech; z 8 do 8,3 procent.
Innym powodem do niepokoju jest zdaniem analityków Istatu sytuacja zawodowa kobiet: niemal co druga z nich nie pracuje i nie szuka pracy. Oznacza to, że nie mieszczą się one ani w kategorii osób zatrudnionych, ani bezrobotnych. Łącznie wskaźnik kobiet nieaktywnych zawodowo wynosi we Włoszech 48,9 procent.
?????
Brednie . Jak kobiety sa w domu to normalne . Zawsze patrzymy na zatrudnienie mezczyzn ktore powinno byc 97 % (wsrod oczywiscie zdolnych do pracy )...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:52, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Były prezes Narodowego Banku Włoskiego idzie do więzienia
Były prezes Narodowego Banku Włoskiego Antonio Fazio został skazany na trzy i pół roku pozbawienia wolności. Sąd w Mediolanie uznał go za winnego udzielenia cichego poparcia grupie przedsiębiorców i bankierów, którzy chcieli przejąć należący do skarbu państwa bank BNL; w rezultacie bank ten kupili Francuzi.
Wyrok zapadł po sześciu latach od popełnienia przestępstwa. Były prezes Narodowego Banku Włoskiego uznany został za “dyrygenta” nielegalnej operacji, która miała doprowadzić do przejęcia największego wówczas włoskiego banku, należącego do skarbu państwa, przez grupę zaprzyjaźnionych z nim ludzi interesu, ale również aferzystów.
Fazio musiał natychmiast ustąpić z urzędu, który do tej pory był dożywotni. Na jego miejsce powołany został Mario Draghi.
>>>>
No prosze jak wedruja ... Jeden idzie do wiezienia drugi do EBC ?
- Drugi ?
- No przeciez mowie Drughi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|