Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:18, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Diecezja w Rzymie wzywa mieszkańców do modlitwy za miasto
Watykan zareagował na gigantyczny skandal korupcyjny we władzach Rzymu
Diecezja w Rzymie wezwała wiernych do modlitwy za włoską stolicę, gdzie w ostatnich dniach wybuchł gigantyczny skandal korupcyjny. Chodzi m.in. o istnienie struktur mafijnych we władzach Rzymu. Specjalne modły za miasto odbędą się 22 grudnia w bazylice Matki Bożej Większej przed obrazem jego patronki.
Papieski wikariusz dla stołecznej diecezji kardynał Agostino Vallini wystosował list do wszystkich proboszczów, księży, zakonnic i zakonników oraz wiernych, informując o inicjatywie "Modlitwa za Rzym".
W liście opublikowanym w niedzielnym wydaniu katolickiego dziennika "Avvenire" kardynał Vallini napisał: "W tych dniach nasze miasto przeżywa najbardziej bolesny rozdział w swej historii z powodu ogromnej korupcji".
"Cierpienie obecne w sercu tylu obywateli, którzy wierzą w praworządność i uczciwość, podkreśla klimat braku zaufania i pesymizmu, już wcześniej wywołany przez ciężki kryzys gospodarczy, nieszczędzący bólu i zmartwień" - dodał papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej w apelu do duchowieństwa i wiernych. Wyraził przekonanie, że potrzebne jest "nawrócenie serc" i nadzieja na nową erę praworządności i spokoju.
Włoski hierarcha wezwał rzymian i całe duchowieństwo do przybycia do bazyliki Santa Maria Maggiore na modlitwę o sprawiedliwość, solidarność i odnowę duchową przed obrazem Matki Bożej Salus Populi Romani, uważanej za patronkę Rzymu. Autorstwo tej ikony w stylu bizantyjskim, przed którą często modli się papież Franciszek, przypisywane jest zgodnie z tradycją świętemu Łukaszowi.
Długie prokuratorskie śledztwo, o którego szokujących - jak podkreślają media - rezultatach poinformowano na początku grudnia, ujawniło istnienie we władzach Rzymu i spółdzielniach oraz firmach powiązanych z magistratem organizacji przestępczej o charakterze mafijnym. Po raz pierwszy w historii stolicy lokalnym politykom i urzędnikom postawiono zarzuty powiązań z mafią.
Aresztowano 39 osób - urzędników z zarządu miasta, samorządowców i gangsterów, tworzących ogromną sieć korupcyjnych powiązań, kontrolujących przetargi, dzięki którym obracali milionami euro z publicznej kasy i przywłaszczali sobie wielkie sumy. Łącznie dochodzeniem objęto 100 osób, wśród nich poprzedniego burmistrza Rzymu Gianniego Alemanno z prawicy.
Na czele "rzymskiej mafii", jak nazywana jest ta grupa przestępcza, stał m.in. aresztowany 2 grudnia Massimo Carminati, były bojówkarz terrorystycznej neofaszystowskiej grupy NAR, a także najgroźniejszego gangu z Wiecznego Miasta, Banda della Magliana.
Z zapisu założonych na wniosek śledczych podsłuchów, ujawnianych przez prasę, wynika, że działająca jak mafia szajka przywłaszczała sobie gigantyczne pieniądze, przeznaczone na ośrodki dla nielegalnych imigrantów i azylantów oraz na legalne obozowiska dla Romów. Tylko część tych sum przekazywano na te cele, większość była rozgrabiana.
Nawiązując do zdarzeń z przeszłości watykański dziennik "L’Osservatore Romano" nazwał ten największy skandal w Wiecznym Mieście "najnowszym splądrowaniem Rzymu".
...
Kraj drzy w posadach .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:06, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Włochy: zadłużona partia Berlusconiego zwalnia większość pracowników
Forza Italia, partia byłego premiera Włoch i magnata medialnego Silvio Berlusconiego, pogrążona jest w głębokim kryzysie finansowym, którego nie rozwiązują już datki przywódcy. Ugrupowanie ma 25,5 miliona euro długów i zwalnia większość pracowników.
Zwolnienia grupowe zostały oficjalnie zapowiedziane przez byłego szefa rządu i założyciela Forza Italia. W ujawnionym przez prasę liście do ministerstwa pracy, władz regionu Lacjum i Lombardia oraz związków zawodowych Berlusconi zawiadomił o uruchomieniu procedury zwolnienia 55 pracowników z liczącego 86 osób zaplecza partii w jej siedzibach w Rzymie, Mediolanie i w jego prywatnej rezydencji Arcore.
Pracę straci między innymi kilkoro jego najbliższych współpracowników, a wśród nich obecny u boku jednego z najbogatszych Włochów od początku jego politycznej działalności 20 lat temu ekspert do spraw wizerunku Roberto Gasparotti. To jemu przypisuje się pomysł nałożenia pończochy na kamerę podczas rejestracji pamiętnego przemówienia przedsiębiorcy Silvio Berlusconiego, który w 1994 roku zapowiedział start w wyborach. Zwolnieni zostaną po 15 latach dwaj zaufani pracownicy biura prasowego, znający niemal każdy poufny dokument Forza Italia - ujawnił dziennik "La Repubblica".
Finansowy krach centroprawicowego ugrupowania to rezultat już wprowadzonego we Włoszech drastycznego ograniczenia finansowania partii z publicznych pieniędzy, które poprzedza jego rychłe całkowite zniesienie. W rezultacie tego budżet Forza Italia na personel zmniejszył się z 5,7 miliona euro rocznie do 1,6 mln euro.
Jeszcze niedawno Silvio Berlusconi ratował swoją zadłużoną partię zastrzykami pieniędzy przekazując z własnej kieszeni nawet 15 milionów euro. Jednak zgodnie z najnowszymi przepisami jako prywatny obywatel nie może wyłożyć na ten cel więcej niż 100 tysięcy euro rocznie.
>>>
Politykierzy juz bankrutuja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:00, 24 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Przeterminowane produkty na świąteczne stoły
Specjalne jednostki włoskiej policji i karabinierów skonfiskowały w ostatnich dniach 60 ton żywności, przeznaczonej na świąteczne stoły. Na jedzenie Włosi wydadzą ponad 4 mld euro, część tych pieniędzy chcieli przechwycić oszuści.
Odkrycie 60 ton żywności nienadającej się do spożycia to rezultat przeprowadzonych do tej pory dwóch tysięcy kontroli. Zakwestionowano warunki produkcji w co piątym zakładzie, a 56 od razu zamknięto.
650 osób zgłoszono do prokuratury i pobrano grzywnę w wysokości 670 tys. euro. Kontrolerzy zainteresowani byli przede wszystkim zakładami cukierniczymi, hurtowaniami warzyw i owoców oraz ryb. Połowa skonfiskowanych artykułów to słodycze. Wśród nich czekolada i cukierki z datą ważności do 2007 roku. Znaleziono to wszystko na południu kraju, choć zepsute mandarynki oraz cebula i marchew, były do kupienia na wielu straganach w Mediolanie.
...
Jak sie ma euro to nie mozna wybrzydzac . Za chwile zabraknie starego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:51, 31 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Prezydent Włoch Giorgio Napolitano zapowiedział dymisję; kiedy - nie podał
Prezydent Włoch Giorgio Napolitano zapowiedział w orędziu w ostatnim dniu roku, że ustąpi ze stanowiska, ale wbrew oczekiwaniom i spekulacjom mediów nie podał jej daty. Zaapelował do sił politycznych, by przygotowały się spokojnie do wyboru jego następcy.
Zapowiedź dymisji 89-letniego szefa państwa nie jest zaskoczeniem. Większą niespodzianką orędzia jest to, że nie wskazał, kiedy ustąpi.
W ostatnim czasie kilka razy Napolitano dawał do zrozumienia, że powoli kończy się jego misja.
- Wkrótce odejdę i złożę dymisję - oświadczył w sylwestrowym orędziu telewizyjnym.
Napolitano jest pierwszym w historii kraju prezydentem wybranym na drugą kadencję.
Wyboru głowy państwa dokonuje Zgromadzenie Narodowe, czyli dwie izby parlamentu wraz z przedstawicielami wszystkich 20 regionów.
Gdy w 2013 roku zakończyła się jego pierwsza 7-letnia kadencja, przywódcy największych sił politycznych poprosili go, by zgodził się ponownie kandydować jako gwarant stabilizacji państwa w okresie głębokiego kryzysu finansowego i ekonomicznego oraz impasu w nowym parlamencie, który przez kilka tygodni nie był w stanie wyłonić rządu ani następnie wybrać prezydenta. Mimo że wcześniej Napolitano stanowczo wykluczał taką ewentualność, przychylił się do tej prośby.
Na drugą kadencję został wybrany w kwietniu 2013 roku. Już wtedy zastrzegł, że pozostanie na stanowisku tak długo, jak będzie tego wymagać sytuacja, ale na pewno ustąpi przed końcem kadencji.
Od jesieni trwa we Włoszech ożywiona dyskusja, kto może zastąpić sędziwego prezydenta, który w ciągu prawie dziewięciu lat w Kwirynale zdobył ogromny autorytet, również na scenie międzynarodowej. Na razie największe ugrupowania nie wskazały żadnego kandydata.
Jako zadania na przyszłość ustępujący prezydent wskazał walkę z korupcją oraz z bezrobociem, zwłaszcza wśród młodzieży.
Napolitano już jako były prezydent otrzyma mandat dożywotniego senatora.
...
Euro gilotyna ich wszystkich kosi rowno .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:57, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jedyną ich nadzieją jest papież Franciszek
Włosi tracą zaufanie do wszystkich instytucji państwa, partii politycznych oraz Unii Europejskiej. Z najnowszego sondażu wynika, że coraz większym, rekordowo wysokim, zaufaniem obdarzają tylko papieża Franciszka.
Rozpowszechniony przez media doroczny raport Instytutu Badań Społecznych Demos "Włosi i państwo" pokazuje ponury obraz ich stosunku do władz i najważniejszych instytucji. W analizach zwraca się uwagę na to, że obywatele czują się zagubieni, zdezorientowani, nieufni i osamotnieni wobec instytucji państwowych. Jedyną nadzieją zaś jest papież Franciszek, któremu ufa 88 procent Włochów.
Utrata zaufania do państwa osiąga niespotykane wcześniej rozmiary - zauważono. Ufa mu tylko 15 procent ankietowanych.
O 5 punktów procentowych, z 49 do 44 procent, spadło w ciągu minionego roku zaufanie do prezydenta Giorgio Napolitano, postrzeganego przez większość sił politycznych w kraju jako gwarant stabilności. 89-letni szef państwa, wybrany w 2013 roku na drugą kadencję, w noworocznym orędziu zapowiedział, że wkrótce ustąpi ze stanowiska, ponieważ odczuwa coraz większe zmęczenie i wynikające z wieku trudności z pełnieniem funkcji.
Zaufanie do Unii Europejskiej zmniejszyło się w skali rocznej z 32 do 27 proc. Jeszcze bardziej kryzys ten dotknął sądownictwo. Ufa mu jedna trzecia Włochów, podczas gdy przed rokiem było ich 40 procent.
O kilka punktów procentowych spadło zaufanie do największych central związkowych i władz lokalnych wszystkich szczebli.
Z największą nieufnością Włosi patrzą na klasę polityczną. Wyniki w tej dziedzinie są uderzająco negatywne - podkreślono w komentarzu. Parlamentowi ufa zaledwie 7 procent obywateli - tyle samo, co pod koniec 2013 roku. Partie polityczne pogrążyły się zaś w jeszcze większym kryzysie; zaufanie do nich spadło z 5 do 3 procent. Zauważa się, że gdyby uwzględnić margines błędu, można by wręcz uznać, że prawie nikt już im nie ufa. To rezultat skandali korupcyjnych i afer finansowych, które wybuchły w niemal wszystkich ugrupowaniach.
Z takim minimalnym kredytem zaufania partie wchodzą w rok 2015 i stają w obliczu najważniejszego wyzwania najbliższych miesięcy, czyli wyboru przez parlament nowego prezydenta.
Ponadto zauważa się, że mimo bardzo wysokiego zaufania do papieża Franciszka, spada ono wobec Kościoła. W ciągu roku zmniejszyło się z 54 do 49 procent.
...
Euro ich zamordowalo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:59, 06 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Rekord "pracowitości" radnych z Sycylii
Na 1133 posiedzeniach zebrali się w zeszłym roku radni z Agrigento na Sycylii bijąc w ten sposób rekord kraju; jednak nie pracowitości, ale – jak podkreślają włoskie media - pazerności. Za każde posiedzenie otrzymywali pieniądze. Sprawą zajęła się prokuratura.
Na wniosek prokuratury do siedziby zarządu i rady miasta weszli funkcjonariusze Gwardii Finansowej, którzy skonfiskowali dokumentację w związku ze śledztwem na temat zastanawiająco wysokiej liczby posiedzeń plenarnych i komisji doradczych w minionym roku.
Za udział w obradach radni otrzymywali za każdym razem wynagrodzenie i wyłącznie tym tłumaczy się ich nadgorliwość w permanentnym zwoływaniu kolejnych spotkań; nawet trzech dziennie - jak wynikałoby ze statystyki.
Z pogrążonej w poważnym kryzysie kasy miejskiej, gdzie brak pieniędzy na najpotrzebniejsze cele, radni pobrali z tego tytułu łącznie co najmniej 300 tysięcy euro - podkreślają media. Przypominają, że Sycylia od lat słynie z wyjątkowego przerostu biurokracji i kosztów utrzymania władz samorządowych.
W reakcji na aferę w Agrigento odbyła się tam manifestacja oburzonych mieszkańców. Wznosili oni pod adresem swych reprezentantów okrzyk: „Potraficie tylko kraść”.
W ostatnich latach ujawniono we Włoszech dziesiątki skandali finansowych we władzach samorządowych w wielu regionach, gdzie stwierdzono powszechny proceder wyłudzania publicznych pieniędzy i ich sprzeniewierzania oraz domagania się zwrotu wydatków poniesionych na prywatne cele.
W Lacjum, Piemoncie, Emilii - Romanii, Lombardii i innych częściach kraju zarzuty postawiono setkom radnych i przedstawicielom władz lokalnych z niemal wszystkich opcji politycznych.
...
I po to potworzyli te rozne europarlamenty .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:13, 06 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
W Mediolanie, dzięki groteskowej decyzji szpitala, rodzi się więcej dzieci
W mediolańskim szpitalu przeniesiono o 10 metrów sale porodowe, dzięki czemu dzieci, które przychodzą tam na świat, mają wpisane jako miejsce urodzenia Mediolan, a nie pobliskie miasteczko Segrate. Linia graniczna między nimi przebiega przez środek kliniki.
Do tej pory dzieci urodzone w szpitalu San Raffaele miały wpisane w metryce Segrate, czyli nazwę pobliskiej gminy. Zgodnie z geograficznym podziałem to właśnie na jej terytorium znajdowały się dotąd porodówki.
Tymczasem rodzice noworodków nalegali na to, aby w ich aktach urodzenia widniał Mediolan. Lekarze z San Raffaele przyznali też, że wiele kobiet, których ciąże prowadzili, podejmowało decyzję o tym, by urodzić dziecko w innym szpitalu tylko po to, by ich dzieci przychodziły na świat jako mediolańczycy.
Jak zauważa włoska prasa, była to kwestia zaledwie kilku metrów. Sale porodowe przeniesiono do pawilonu o nazwie Diament, znanego głównie z tego, że wiele razy przebywał tam były premier Silvio Berlusconi. W nowym miejscu, leżącym formalnie na terenie metropolii, przyszły na świat już pierwsze dzieci, którym do aktu urodzenia wpisano Mediolan. Teraz poprawią one dane statystyczne stolicy Lombardii.
Rocznie w szpitalu San Raffaele rodzi się około dwóch tysięcy dzieci.
...
Faktycznie odlot .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:55, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Przez kryzys młodzi Włosi są coraz bardziej niesamodzielni
Ciężki kryzys we Włoszech sprawił, że młodzi ludzie, i tak niechętni szybkiemu opuszczaniu rodzinnego domu, stali się jeszcze bardziej niesamodzielni i biją w tej kategorii europejskie rekordy. Z rodzicami mieszka dwie trzecie Włochów przed 35. rokiem życia.
„Bamboccioni” (wł. duże bobasy, maminsynki)- określenie, które stało się popularne jeszcze przed kryzysem finansów publicznych i rynku pracy we Włoszech, używane jest w ostatnich latach w nowym kontekście. Podczas gdy wcześniej zarzucano młodym ludziom przede wszystkim wygodnictwo i niechęć do usamodzielnienia się, teraz zwraca się uwagę na to, że często z powodu złej sytuacji finansowej nie mają oni nawet takiej możliwości.
Media podały wyniki badań Eurostatu wskazujące, że z rodzicami mieszka 66 proc. Włochów w wieku od 18 do 34 lat. To łącznie blisko 7,5 mln osób, czyli prawie dwa razy więcej niż w przypadku ich rówieśników we Francji i Wielkiej Brytanii. To również znacznie więcej niż w w Niemczech; tam w domach rodzinnych mieszka 42 proc. młodzieży. W Danii odsetek ten wynosi niecałe 16 proc.
W Italii domu nie opuszczają przede wszystkim młodzi mężczyźni.
Od 2008 roku odsetek niesamodzielnych Włochów wzrósł o 5 punktów procentowych, czyli znów więcej niż w innych krajach Europy (we Francji wzrost o 2 punkty procentowe, w Niemczech spadek).
W analizach zwraca się również uwagę, że na „garnuszku mamy” pozostaje prawie 50 proc. osób w najstarszej grupie wiekowej młodych ludzi, czyli od 25 do 34 lat. Nie usamodzielnia się nawet większość tych, którzy mają pracę. Średnia w Unii Europejskiej wynosi 28 proc.
Biorąc pod uwagę ten przedział wiekowy, odsetek Włochów mieszkających nadal w domu z rodzicami jest aż 30 razy wyższy w porównaniu z dwudziesto- i trzydziestoletnimi Duńczykami.
>>>
Jaki kryzys ? To euro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:56, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Włosi stali się oszczędni
Po siedmiu latach chudych z powodu kryzysu konsumpcja we Włoszech nie powróci już do dawnego poziomu, ponieważ Włosi się zmienili. Przekonuje o tym jeden z instytutów studiów społecznych, który spróbował opisać dzisiejszego włoskiego konsumenta
Wyjścia z kryzysu nie widać, ponieważ Włosi nauczyli się umiaru, twierdzi instytut CENSIS. Klasy średnie, do których należy 54 procent mieszkańców, zrobiły się znów oszczędne, stawiają na nieruchomości i nie szastają pieniędzmi. Marzy im się powrót do stopy życiowej sprzed siedmiu lat, a to nakazuje wstrzemięźliwość. Zmieniły się jednocześnie potrzeby Włochów. Mogą się obejść bez jedzenia - wyraźnie spadły wydatki na żywność - ale bez telefonu komórkowego nikt tu nie wytrzyma dłużej niż godzinę.
Z sondaży wiadomo, że w przypadku nagłego przypływu gotówki dwie trzecie Włochów pobiegłoby do banku, a tylko jedna trzecia do centrum, handlowego.
>>>
Euro ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:17, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Zmarł najbogatszy Włoch Michele Ferrero
W Monte Carlo, w wieku 89 lat, zmarł najbogatszy Włoch Michele Ferrero, 29. na światowej liście najbardziej majętnych ludzi, właściciel gigantycznego imperium słodyczy. Jego majątek "Forbes" oszacował na ponad 23 miliardy dolarów.
O śmierci przedsiębiorcy poinformowała - mająca swą główną siedzibę w Albie w Piemoncie - firma, która w nazwie ma jego nazwisko.
Urodzony w 1925 roku Michele Ferrero rozwinął w wymiarze ogólnoświatowym małą cukiernię, założoną przez jego ojca w Turynie tuż po zakończeniu II wojny światowej. Globalny sukces przyniosła koncernowi wprowadzona na rynek pół wieku temu Nutella.
Firma obecna jest w 53 krajach i zatrudnia ponad 34 tysiące ludzi w 20 swoich fabrykach i 9 zakładach rolnych.
Włoskie media podkreślają, że w kilku krajach Afryki i w Indiach działają fabryki założone przez Michele Ferrero, które są zaangażowane w pomoc miejscowej ludności, szczególnie dzieciom, w dziedzinie zdrowia i edukacji.
...
I kasa na nic . Nie pomogla .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:13, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: Dramat maleńkiej Nicole. Umarła, bo nie znaleźli miejsca w szpitalu
Mała Nicole zmarła, bo nie znaleziono dla niej miejsca w szpitalu
Całe Włochy przeżywają dramat rodziców z Sycylii, których córeczka zmarła po czterech godzinach od urodzenia. Przyczyną był fakt, że nie zdołano znaleźć dla niej miejsca w szpitalu. Sprawą zajęła się natychmiast prokuratura. Głos zabrali też politycy - zdaniem lekarzy - nie w porę i nie na temat.
Dramat rozegrał się w ciągu kilku godzin w nocy z czwartku na piątek. Zaraz po porodzie wystąpiły trudności w oddychaniu. Lekarze prywatnej kliniki w Katanii, gdzie Nicole przyszła na świat, postanowili przewieźć ją na oddział intensywnej terapii dla noworodków. W pobliskich szpitalach nie było miejsca.
Wybrano oddaloną o sto kilometrów Ragusę, dokąd Nicole nie dojechała. W połowie drogi już nie żyła. Na cenzurowanym znalazła się natychmiast służba zdrowia - zarówno na szczeblu lokalnym na Sycylii, jak i krajowym. Minister zdrowia Beatrice Lorenzin mówiła o karygodnych zaniedbaniach. Związek zawodowy lekarzy odparł zarzuty, że dziecko umarło z ich winy.
Prokurator mówi o splocie wydarzeń, które mogły spowodować śmierć maleńkiej Nicole.
...
Kolejny taki przypadek ,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:13, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Finansowe kłopoty Włochów
Co czwarta włoska rodzina ma kłopoty finansowe, a w przypadku połowy z nich trudności te są poważne. Informuje o tym główny urząd statystyczny w najnowszym raporcie zatytułowanym "My, Włochy", który ukazał się dziś w Rzymie.
W finansowych tarapatach jest jedna czwarta rodzin, czyli 14,5 mln osób. Kryteria, jakie o tym decydują, to niemożność sprostania takim wydatkom jak spłata kredytu mieszkaniowego, opłata za czynsz czy za prąd, wodę i gaz. 40 procent twierdzi, że nie znalazłoby pieniędzy na niespodziewany wydatek w wysokości 800 euro.
We Włoszech pracuje 60 procent osób w tzw. wieku produkcyjnym, czyli od 20 do 64 lat. 34 procent rodzin skarży się na jakość powietrza w miejscu zamieszkania. Statystyczny Włoch ma do dyspozycji 32 metry kwadratowe zieleni miejskiej, a na każdy tysiąc Włochów przypada 908 samochodów.
...
Maja euro ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:53, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: maszynista w Lombardii zarabia więcej, gdy... pociąg się spóźnia
W Lombardii na północy Włoch maszyniści lokalnych pociągów zarabiają więcej, jeśli mają opóźnienia - ten paradoks ich kontraktów ujawniła prasa. Tym samym wyjaśniono zagadkę często spóźniających się pociągów, którymi codziennie dojeżdża około 600 tysięcy osób.
To są "kontrakty do góry nogami"- podkreślają media informując o zasadach pracy maszynistów pociągów regionalnych w Lombardii, zatrudnionych w spółce Trenord.
Największym absurdem tych kontraktów jest to, że zamiast zachęcać do punktualności, wręcz motywują ich do spóźnień.
Do 2011 roku każdy za godzinę prowadzenia pociągu otrzymywał 10,10 euro. Jednak od 2012 roku, co dopiero teraz ujawniło lokalnej prasie kilku pracowników firmy, nowe zasady stanowią, że ich stawka za dwie pierwsze godziny wynosi po 6 euro. Ale już za trzecią godzinę otrzymują 9 euro, a za czwartą 12.
Umowy przewidują także specjalne premie za dodatkowe godziny pracy. Jeden z maszynistów następująco wytłumaczył mechanizm miejscowemu dziennikowi: "Jeśli będę przestrzegał rozkładu jazdy, zgodnie z którym z Mediolanu do Mantui jadę 3 godziny i 40 minut, zarobię mniej niż wtedy, gdy przyjadę z opóźnieniem. A co gorsza, jeśli przyjadę przed czasem, odbiorą mi 20 centów za każdą minutę".
Wystarczy, że pociąg spóźni się 20 minut i wtedy prowadzący zarobi dodatkowo 13 euro. Punktualność nam się nie opłaca - przyznają maszyniści.
Po tym, gdy sprawa kontraktów została nagłośniona i uznana za skandal, kierownictwo spółki nie wykluczyło, że podejmie próbę ich zmiany.
...
Bardzo mundrze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:52, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: w Rzymie ekipa Jamesa Bonda wyręczyła policję i straż miejską
Ekipa Jamesa Bonda wyręczyła policję i straż miejską
Ludzie Jamesa Bonda w Rzymie dokonali tego, co od lat nie udawało się policjantom i straży miejskiej - ekipie kręcącej w Wiecznym Mieście kolejny film o agencie 007 udało się sprawić, że zniknęli nielegalni parkingowi.
W kolejnym tygodniu pracy ekipy filmowej pod wodzą reżysera Sama Mendesa rzymskie media z uznaniem wypowiadają się o jej skuteczności. Tam, gdzie pojawia się ekipa filmu "Spectre", znikają z ulic ludzie, którzy w bardzo natarczywy sposób domagają się od kierowców haraczu za możliwość zaparkowania samochodu w miejscu przez nich kontrolowanym. Często w razie odmowy kończy się to pogróżkami pod adresem właścicieli aut i niszczeniem karoserii, a niekiedy nawet pobiciem.
Ogromna ekipa filmowa wraz z towarzyszącą jej armią prywatnych ochroniarzy, której obecność ostatnio doprowadziła do paraliżu ruchu i zamknięcia części ulic w centrum stolicy, wyręczyła służby porządkowe, niemal całkowicie bezradne wobec plagi samozwańczych parkingowych. Jak zauważył dziennik "Il Messaggero", filmowcom i ich ochronie udało się to, co dla policjantów i strażników miejskich było - przywołując tytuł hollywoodzkiego filmu - "mission impossible".
Dlatego Rzymianie już teraz martwią się, że niedługo zakończą się zdjęcia do "Spectre" w kilku dzielnicach miasta. Zastanawiają się też, czy równie skuteczna będzie przybywająca wkrótce ekipa remake'u "Ben Hura".
...
Powszechna mentalnosc mafijna juz na poziomie ulicznym .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:37, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: kolejny skandal korupcyjny przy realizacji wielkich inwestycji
Cztery osoby aresztowane, 50 objętych śledztwem - to wynik śledztwa prokuratury we Florencji w sprawie korupcji przy realizacji wielkich inwestycji we Włoszech, takich jak kolej dużych prędkości i przygotowania do wystawy Expo.
Wśród czterech aresztowanych w poniedziałek pod zarzutem korupcji i manipulacji przy przetargach jest były wysokiej rangi urzędnik Ministerstwa Infrastruktury, obecnie jego zewnętrzny konsultant, Ercole Incalza. To jeden z najbardziej znanych we Włoszech ekspertów w dziedzinie wielkich inwestycji, który pełnił kluczowe funkcje w resorcie w siedmiu rządach i przy pięciu ministrach.
Znakomity specjalista, który zdobył również uznanie na szczeblu międzynarodowym - przyznał minister infrastruktury Maurizio Lupi.
Media ujawniły, że także sam minister Lupi znalazł się w trudnej sytuacji, bo okazało się, że jego syn, absolwent inżynierii, otrzymywał zaraz po ukończeniu studiów zlecenia na wykonanie różnych prac od aresztowanego przedsiębiorcy. - Nigdy nie prosiłem go, by załatwił pracę mojemu synowi - oświadczył minister Lupi.
Zapewnił o gotowości pełnej współpracy z wymiarem sprawiedliwości w sprawie korupcji. - Należy ją zwalczać - podkreślił szef resortu.
Wśród podejrzanych jest także, jak podały media, aresztowany już w październiku zeszłego roku jeden z byłych menedżerów kierujący przygotowaniami do światowej wystawy Expo w Mediolanie, Antonio Acerbo. Postawiono mu na jesieni serię zarzutów o udziału w grupie przestępczej, która kontrolowała przetargi na prace przy Expo.
O skali niejasności, podejrzeń i korupcji, a także zasięgu śledztwa świadczy to, że - jak podała Ansa - aresztowany przedsiębiorca Stefano Perotti do stycznia tego roku był w ostatnich latach zaangażowany w 10 wielkich inwestycji we Włoszech. Były wśród nich: budowa trzeciej linii metra w Rzymie i dwóch w Mediolanie, odcinków autostrady Salerno-Reggio Calabria na południu, a także kilku trakcji kolei dużych prędkości. Łączna wartość tych robót to 25 mld euro.
...
Niestetyw tym kraju to system .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:18, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: skompromitowany minister infrastruktury zapowiedział dymisję
Włoski minister infrastruktury i transportu Maurizio Lupi zapowiedział w telewizji, że jutro złoży dymisję. To rezultat dochodzenia w sprawie korupcji w tym resorcie przy realizacji wielkich inwestycji. Lupi odnosił prywatne korzyści z kontaktów z biznesem.
Afera korupcyjna wybuchła w poniedziałek, gdy na wniosek prokuratury aresztowano czterech przedsiębiorców i pracowników ministerstwa, a śledztwem objęto łącznie 50 osób. Wśród aresztowanych jest dwóch biznesmenów, których firmy realizowały przez 15 ostatnich lat takie wielomiliardowe inwestycje, jak budowa trakcji kolei dużych prędkości i autostrad, metra w Rzymie i Mediolanie. Do aresztu trafił też były wieloletni wpływowy urzędnik ministerstwa infrastruktury Ercole Incalza, odpowiedzialny za przetargi. Do chwili zatrzymania był on zewnętrznym konsultantem resortu.
Prasa ujawniła w ostatnich dniach zapisy podsłuchu rozmów prowadzonych przez biznesmenów. Wynika z nich jasno, że minister Maurizio Lupi był uwikłany w prywatne relacje towarzyskie z przedsiębiorcami, a jego rodzina odnosiła z tego korzyści; największe - jego syn, zatrudniony przez jednego z nich.
Według akt śledztwa syn Lupiego otrzymał od przedsiębiorcy realizującego wielkie inwestycje zegarek o wartości ponad 10 tysięcy euro, a sam minister - garnitur uszyty na miarę.
Natychmiast po ujawnieniu tych informacji szef resortu zapewniał, że nie załatwiał pracy dla swego syna. Te zapewnienia zdementował w czwartek dziennik "La Repubblica", publikując kolejny zapis jego rozmowy z przedsiębiorcą, którego prosił o to, by spotkał się z jego synem.
Dziennik przytoczył też zapis rozmowy ministra z aresztowanym obecnie współpracownikiem Incalzą. Maurizio Lupi w grudniu zeszłego roku zapewniał go, że gotów jest doprowadzić do kryzysu rządowego, jeśli pojawi się pomysł likwidacji kierowanej przez niego struktury.
Przez kilka dni Lupi deklarował, że nie poda się do dymisji, ponieważ nie widzi powodów do takiej decyzji. Chciał tego premier Matteo Renzi, który, jak się zauważa, czekał na ten krok ze strony skompromitowanego ministra z centroprawicy.
W czwartkowym wywiadzie dla telewizji RAI Lupi ogłosił, że złoży dymisję w piątek natychmiast po tym, gdy przedstawi w parlamencie informację na temat afery korupcyjnej w ministerstwie.
Prasa twierdzi, że z powodu systemu łapówek i ustawiania przetargów koszt wielkich inwestycji w kraju był wyższy o 40 procent.
...
Znowu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 23 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włoska prasa o emigracji młodych
Dwadzieścia trzy miliardy euro kosztowało wykształcenie 150 tysięcy młodych Włochów, którzy w ciągu ostatnich pięciu lat wybrali emigrację. Nie stać nas na taki prezent dla Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Szwajcarii, pisze włoska prasa.
Rzymska "La Repubblica" zauważa, że to tak, jakby Włosi podarowali Brytyjczykom setki kilometrów linii kolei dużych prędkości albo dwie sieci najszybszego internetu Niemcom i Szwajcarom. Wykształcenie Włocha od przedszkola po wyższą uczelnię kosztuje około 163 tysięcy euro. Kto decyduje się na emigrację w poszukiwaniu pracy, wybiera przede wszystkim Wielką Brytanię, Niemcy i Szwajcarię, ale również Brazylię.
Otóż tylko w roku 2013 Wielka Brytania otrzymała od Włoch prezent w postaci ludzi wykształconych wartości półtora miliarda euro, a Niemcy 650 milionów. Blisko połowa wyjeżdżających ma niepełne wykształcenie średnie, 30 procent maturę, a 22 procent jest po studiach.
>>>>
BYLO NIE WPROWADZAC EURO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:18, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: 10 mld euro rocznie na niepotrzebne urzędy
10 mld euro pochłania włoska biurokracja
10 miliardów euro rocznie kosztuje we Włoszech utrzymanie około 500 niepotrzebnych, często rozbudowanych urzędów i instytucji. Jest wśród nich wenecki instytut do spraw konserwacji gondoli i ochrony gondolierów, a także urząd, w którym nikt już nie pracuje.
Nie pomagają programy oszczędności i cięcia w nakładach na lokalne instytucje, wprowadzane przez kolejne rządy w ramach walki z kryzysem - zauważają media. W całym kraju działa kilkaset utrzymywanych za publiczne pieniądze urzędów i biur o bardzo osobliwych niekiedy nazwach i celach. Ich listę sporządziła agencja prasowa ADNKronos, aby pokazać absurdy przerostu biurokracji. To prawdziwa dżungla, a wiele z urzędów ma podobne kompetencje i czasem konkuruje ze sobą - zauważono.
W spisie tym pojawił się na przykład autonomiczny urząd do spraw organizacji jarmarku w święto Wniebowstąpienia w miasteczku Francavilla Fontana w Apulii. Urzędem, którego wszyscy pracownicy poszli już na emeryturę, kieruje nadzwyczajny komisarz, powołany przed sześcioma laty tylko na pół roku. Instytucja, wskazywana od dawna jako rażący przykład szastania pieniędzmi, pozostała z dużym, nieużywanym zapleczem biurowym, a sam komisarz wyznał włoskiej agencji, że marzy tylko o tym, aby ją opuścić. - Niech władze lokalne pospieszą i to zamkną, to średniowieczny urząd, nie ma racji bytu - powiedział.
Na liście też figuruje Włoska Unia Strzelania do Celu oraz 40-osobowy urząd do spraw rozwoju jeździectwa na Sycylii, dysponujący nieruchomościami o łącznej wartości 50 milionów euro.
Władze regionalne na tej wyspie słyną zresztą od lat z przerostu administracji.
W Lacjum działa Regionalny Instytut do spraw willi i pałacyków w rejonie rzymskiej drogi Tuscolana; zupełnie niepotrzebny, bo wiele z nich to własność prywatna. Są też regionalne Instytuty ds. Badań nad Winoroślą i Winem, choć tą dziedziną zajmują się też inne instytucje.
Mimo postępów w edukacji nadal funkcjonuje też Narodowy Związek ds. Walki z Analfabetyzmem. Zobowiązująca nazwa, pamiątka przeszłości pozostała.
...
Pajeczyna urzendasow oplata .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:18, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wielotysięczna antyrządowa manifestacja związkowa w Rzymie - PAP
Wielotysięczna antyrządowa demonstracja odbyła się w Rzymie. Zorganizował ją związek metalowców Fiom, należący do lewicowej centrali Cgil. - Rząd Matteo Renziego jest gorszy od gabinetu Silvio Berlusconiego - mówił lider związku Maurizio Landini.
Głównym powodem protestu była rządowa reforma Kodeksu Pracy, której celem jest według Rady Ministrów uelastycznienie rynku pracy i stworzenie nowych miejsc oraz walka z rosnącym bezrobociem, zwłaszcza wśród młodzieży, wynoszącym ponad 40 procent. Lewicowi związkowcy twierdzą jednak, że pakiet ustaw pod nazwą Jobs Act jest wymierzony w świat pracy, ponieważ ułatwia pracodawcom zwalnianie pracowników bez uzasadnionego powodu.
- Mamy większe poparcie niż rząd - oświadczył Landini podczas wiecu na Piazza del Popolo. Dołączyła do niego przywódczyni lewicowej centrali związkowej Susanna Camusso, by podkreślić wspólny sprzeciw wobec Jobs Act.
Manifestację skrytykowała konfederacja przedsiębiorców Confindustria, a jej prezes Giorgio Squinzi powiedział, że protest ma tylko polityczny charakter.
W przeddzień demonstracji Ministerstwo Pracy ogłosiło, że dzięki Jobs Act w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku stałe umowy o zatrudnieniu otrzymało o 79 tysięcy osób więcej niż w tym samym czasie w 2014 r.
...
Ludzie zupełnie nie rrozumieją ŻE W STREFIE EURO SYTUACJA GOSPODARKI NIE JEST W RĘKACH RZĄDU ! RZĄD ITALII TO FIKCJA ! PRZYKRYWKĄ DLA BRUKSELI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:31, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Autostrada, którą nie chcą jeździć kierowcy
5 kwietnia 2015, 06:15
Na północy Włoch jest autostrada, której kierowcy unikają. Oddana przed rokiem droga z Mediolanu do Brescii długości 62 kilometrów z powodu braku wpływów pogrążyła prywatnych inwestorów w głębokim kryzysie. Nie pomagają reklamy. Konieczna jest pomoc finansowa.
O autostradzie znanej pod nazwą BreBeMi powstały już żarty i piosenki. - Nie znajdziesz ani wjazdu na nią, ani wyjazdu, nie znajdziesz też tam samochodów - to słowa z satyrycznej piosenki, w której wypunktowano największy kłopot. Fatalny system znaków i kierunkowskazów sprawia, że dojazd do niej jest dużym wyczynem. GPS nie zawsze w tym pomaga.
Powstał też amatorski film pokazujący młodzież, która gra w piłkę na pustej autostradzie.
Kierowcy omijają ją także dlatego, że jest wyjątkowo droga. Przejazd kosztuje 10 euro, czyli 15 eurocentów za kilometr, a więc nawet 2 razy niż na innych trasach.
Zbudowano tam dwie przydrożne restauracje, ale wciąż są zamknięte. Poza tym w rejonie Mediolanu droga kończy się w miejscu, z którego dojazd do miasta jest bardzo trudny; wyrusza się stamtąd w kolejną długą podróż.
Wieść o wszystkich tych bolączkach rozeszła się szybko wśród mieszkańców Lombardii i dlatego od chwili inauguracji autostrada jest zazwyczaj pusta. Inwestorzy i zarządcy starają się na wszystkie sposoby przekonać do niej kierowców. Postanowiono na przykład wprowadzić udogodnienia w mapach GPS, aby urządzenia bezbłędnie prowadziły do wjazdu. Wprowadzono zniżki w wysokości 15 procent. Kolejne inicjatywy to seria spotkań z mieszkańcami Mediolanu i Brescii, aby pokazać im, jak piękna, wygodna i szybka jest droga, łącząca ich miasta. Na razie wszystkie te chwyty reklamowe nie przyniosły rezultatu.
Obliczono, że codziennie BreBeMi przejeżdża średnio 10 tysięcy kierowców, czyli 10 razy mniej niż innymi odcinkami w tym rejonie Włoch.
Prasa podkreśla, że porażka ta jest tym bardziej spektakularna, że to pierwsza autostrada we Włoszech wybudowana przez prywatnych przedsiębiorców. Ale za straty, jakie ponosi - zauważa się - zapłaci państwo. Z kasy regionu Lombardii wyłożonych zostanie 60 milionów euro w ciągu trzech lat. Ponadto rząd przewiduje wyasygnowanie 300 mln euro w kolejnych latach.
...
Ale gdyby byly zyskie wzieli by prywatni ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:25, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: miliardowe straty skarbu państwa
Ponad cztery miliardy euro stracił w ubiegłym roku włoski skarb państwa z powodu oszustw, kradzieży i marnotrawstwa w administracji publicznej. Informacje na ten temat zawiera raport gwardii finansowej za rok ubiegły, ogłoszony dziś w Rzymie.
Miliard trzysta milionów euro to suma, o jaką nielegalnie uszczuplone zostały fundusze, zarówno krajowe, jak i unijne. Gwardia finansowa wykryła, że nielegalny w ubiegłym roku był co trzeci przetarg
administracji publicznej, co oznaczało dla skarbu państwa straty w wysokości miliarda ośmiuset milionów euro. Wykryto też w tym czasie osiem tysięcy osób, nieznanych zupełnie urzędom skarbowym, które winne im są w tej chwili miliard dwieście milionów euro.
Gwardia finansowa, która stanowi zbrojne ramię resortu skarbu, bierze również udział w walce ze zorganizowaną przestępczością, której skonfiskowała w 2014 majątek wartości czterech miliardów euro.
...
Urzedasi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:22, 09 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: strzelanina w sądzie w Mediolanie. Nie żyją trzy osoby
Strzelanina w mediolańskim sądzie
W mediolańskim Pałacu Sprawiedliwości doszło do strzelaniny - poinformował włoski dziennik "Corriere della Sera". W jej wyniku zginęły trzy osoby. Sprawca został już złapany przez policję.
Tłum osób znajdujących się w budynku został ewakuowany. Wiele osób zdołała uciec od razu, do pozostałych policja zwróciła się, by jak najszybciej opuścili pomieszczenia. Setki ludzi znajdują się w okolicach sądu. "Corriere della Sera" pisze o dwóch ofiarach strzelaniny. Napastnik to osoba oskarżona o oszustwa finansowe.
Do strzelaniny doszło w trakcie wymiany zdań w pokoju sędziowskim, zaraz po rozprawie. Jedną z ofiar śmiertelnych jest sędzia, który orzekał w sprawie bankructwa. Nieznana jest dokładna liczba rannych; mówi się o kilku osobach.
Przebieg zdarzenia dla włoskich mediów starali się odtworzyć znajdujący się nieopodal pracownicy sądu. Do tragedii doszło po godz. 11; świadkowie usłyszeli cztery lub pięć strzałów. Dziennikarze "Corriere delle Sera" rozmawiali z jednym ze świadków strzelaniny. - Widziałem ludzi, którzy uciekali, ja zamknąłem się w kancelarii. Byłem bardzo przestraszony i próbowałem opuścić budynek tak szybko, jak było to możliwe - relacjonuje 40-latek.
Inny ze świadków rozmawiał z reporterem "La Repubblica". - W pewnym momencie usłyszałem strzały i zauważyłem rannego mężczyznę. Z jego nogi spływała krew. Przestraszyłem się, wkrótce uciekłem - relacjonuje.
O sprawie pisze również "La Stampa". Jak wynika z jej informacji, zginąć mogli świadkowie, którzy zeznawali w procesie. Napastnik został już ujęty przez policję. Po dokonaniu zabójstwa, uciekł z budynku sądu; funkcjonariusze złapali go w odległości ok. 30 kilometrów, gdy ten uciekał na motorze. Podkreśla się, że nie wiadomo, jak mężczyźnie udało się wejść do sądu z bronią. Znaleziono także ciało trzeciej osoby, według wstępnych informacji nie zmarła ona w wyniku postrzału.
Media podają, że już wcześniej były problemy z systemem bezpieczeństwa w mediolańskim sądzie. Notowano tam w ostatnich latach inne incydenty, choć nie tak tragiczne. Ludzie wchodzili tam z bronią, a jedna z osób dostała się tam z nożem.
...
Przynajmniej o tyle dobrze ze tym razem to nie mafia . Bankructwo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:50, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: lawinowo rośnie liczba włamań do mieszkań, a sprawcy są bezkarni
Policja i wymiar sprawiedliwości we Włoszech są niemal bezradne wobec plagi włamań do mieszkań i domów - wynika z przedstawionych statystyk. Do takiej kradzieży dochodzi co dwie minuty. Na sto włamań sprawca tylko jednego trafia do więzienia.
Dane przedstawione w najnowszym numerze tygodnika "L’Espresso" oraz podane przez krajowy Instytut Statystyczny wskazują, że z roku na rok liczba włamań raptownie rośnie. Obecnie codziennie notuje się średnio 689 włamań w całym kraju, czyli 29 w ciągu godziny.
Od 2003 roku w całym kraju dwukrotnie wzrosła liczba złożonych zawiadomień o kradzieży.
Coraz większa jest zarazem bezkarność sprawców - podkreślono.
W zeszłym roku okradzionych zostało według oficjalnych danych policji 251 tysięcy mieszkań. Do włoskich więzień trafiło natomiast tylko 3600 osób skazanych właśnie za takie przestępstwo.
W 2013 roku udało się ustalić sprawców 2,9 procent spośród wszystkich kradzieży, ale większość z nich nie otrzymała kary więzienia. Złodzieje są bezkarni przede wszystkim dlatego, zauważa się, że wielu z nich to nieletni. Według MSW zarzuty postawiono około 15 tysiącom osób, które pozostają na wolności. Wiele z nich kontynuuje, jak się przypuszcza, przestępczy proceder.
99 procent kradzieży kończy się całkowitą bezkarnością sprawców - czytamy we włoskim tygodniku.
W zdecydowanej większości przypadków policja nie wszczyna żadnego postępowania i nie podejmuje działań, by ustalić sprawców. Złożenie zawiadomienia i sporządzenie protokołu jest czystą formalnością, po której nie dzieje się nic.
Ta całkowita bezradność policji prowadzi zaś do rosnącego braku poczucia bezpieczeństwa. Cztery ściany przestały być jego synonimem, zwłaszcza, że – jak się zauważa- organy ścigania nie są w stanie obiecać, że skuteczniej będą zwalczać tę plagę, szukać sprawców czy wysyłać więcej patroli na tereny osiedli.
Jedynej odpowiedzi na liczne apele środowisk społecznych o wypowiedzenie wojny złodziejom udzieliło ministerstwo sprawiedliwości, które zaproponowało zaostrzenie kar. Podczas gdy obecnie wynoszą one za taką kradzież od dwóch do sześciu lat, wzrosłyby do maksimum ośmiu lat. Dzięki temu osobom z takim wyrokiem znacznie trudniej byłoby uniknąć odbycia kary w więzieniu. Poza tym ministerstwo proponuje uchylenie zasady przedawnienia.
...
Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:57, 04 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Pijany rowerzysta ma zapłacić 48 tys. euro kary
Mieszkaniec północy Włoch otrzymał rekordową karę w wysokości 48 tysięcy euro za jazdę na rowerze po pijanemu i spowodowanie wypadku, w którym tylko on był poszkodowany. Rowerzysta odmówił zapłacenia mandatu, a sprawa trafiła do sądu.
Dopiero teraz na wokandzie znalazła się sprawa sprzed 3 lat, a poinformowała o niej prasa z regionu Wenecja Euganejska.
W miejscowości Occhiobello koło miasta Rovigo doszło do wypadku drogowego, spowodowanego przez pijanego 45-letniego rowerzystę. Podczas jazdy wykonał on ryzykowny manewr, w rezultacie którego uderzył o wsteczne lusterko samochodu jadącego z tyłu.
Rowerzysta upadł i doznał urazu czaszki. Trafił do szpitala, gdzie badanie wykazało, że miał 2,75 promila alkoholu we krwi, a więc ponad pięć razy niż wynosi dopuszczalny limit. Postawiono mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku, w którym był jedynym poszkodowanym. Kierowca samochodu nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu ani szkód.
Wkrótce potem na wniosek miejscowej prokuratury rowerzysta otrzymał karę, w której wysokość dalej nie może uwierzyć; 48 tysięcy euro. Gdy odmówił jej zapłacenia, sprawa trafiła do sądu, przed którym stanął jako oskarżony o jazdę po pijanemu. Tam zaś okazało się, że mógł być nawet bardziej pijany niż wykazało to wspomniane badanie. Inny pomiar wykazał jeszcze wyższą zawartość alkoholu, wręcz na granicy śpiączki alkoholowej.
Prasa podkreśla, że tak surowej kary za jazdę samochodem bądź na rowerze pod wpływem alkoholu we Włoszech nigdy nie wymierzono.
...
Ratują budżet państwa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:28, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: strajk pracowników oświaty i wiece przeciwko rządowej reformie
Tysiące nauczycieli i uczniów we Włoszech demonstrowało we wtorek przeciwko rządowej reformie oświaty. Ministerstwo uważa protesty za bezzasadne i przypomina, że projekt reformy przewiduje przyjęcie na etat 100 tysięcy pedagogów pracujących bez stałych umów.
Strajk oświaty ogłosiło wspólnie pięć nauczycielskich związków zawodowych.
Wielką manifestację i wiec przeciwko rządowemu projektowi ustawy „Dobra szkoła” z udziałem nauczycieli i popierających ich uczniów zorganizowano w dniu strajku w Rzymie. Podobne protesty odbyły się także w Mediolanie, Palermo i innych miastach.
Protestujący nie zgadzają się z tym, by – jak twierdzą - dyrektorom szkół przyznano na mocy ustawy nadzwyczajne uprawnienia. Domagają się także odnowienia kontraktu zbiorowego z nauczycielami, który wygasł siedem lat temu oraz znacznych nakładów na zaniedbaną ich zdaniem oświatę.
Przywódczyni lewicowej centrali związkowej CGIL Susanna Camusso oświadczyła, że reforma "sprzyja najbogatszym i wywołuje podziały wśród nauczycieli.
Minister oświaty Stefania Giannini wyraziła opinię, że strajk jest polityczny. - Przyczyny protestu nie mają nic wspólnego z naszymi planami, czyli zamiarem wprowadzenia większej autonomii szkolnictwa i poprawy oferty edukacyjnej - stwierdziła.
Szefowa resortu zarzuciła organizatorom protestów nieznajomość projektu ustawy, który trafił do parlamentu.
Dlaczego - zapytała minister - przez siedem ostatnich lat nie odbył się żaden tak masowy strajk oświaty z udziałem wszystkich związków zawodowych? - Dlatego, że od siedmiu lat nikt nie zajmował się szkolnictwem po to, by je zmienić - odpowiedziała minister w wywiadzie radiowym.
Jako jeden z najważniejszych aspektów przygotowywanej reformy Giannini wskazuje projekt przyjęcia do stałej pracy 100 tysięcy nauczycieli pracujących dotychczas dorywczo, czasem od wielu lat. Odrzuca ona zarazem zarzuty związków zawodowych, że jeszcze więcej pracowników oświaty zostało wykluczonych z tych planów.
Ponadto minister zwróciła uwagę na to, że rząd podjął decyzję o wyasygnowaniu 4 miliardów euro na poprawę stanu zaniedbanych, wymagających od dawna remontu budynków szkolnych w całym kraju.
W części szkół we Włoszech odbyły się w dniu strajku normalne lekcje. Media odnotowały, że zajęcia prowadziła żona premiera Włoch Matteo Renziego, Agnese Landini w liceum koło Florencji. Od kilku lat pracuje ona bez etatu i bezskutecznie zabiega co roku o przyjęcie do stałej pracy.
>>>>
Euro
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:56, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Bezrobotni Włosi tracą nadzieję na znalezienie pracy
Rzym, Plac Hiszpański - Shutterstock
Jak wynika z danych Eurostatu, prawie 4,5 mln bezrobotnych Włochów, którzy deklarują chęć podjęcia pracy, w pierwszym kwartale br. ani razu nie poczyniło próby znalezienia zatrudnienia.
Na każdych 100 pracujących Włochów przypada 15 osób szukających zatrudnienia i 20 osób, które deklarują chęć podjęcia pracy, ale aktywnie jej nie szukają - informuje Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat). W pierwszym kwartale br. blisko 4,5 mln obywateli Włoch pozostających bez pracy ani razu nie poczyniło wysiłku w kierunku znalezienia płatnego zajęcia.
REKLAMA
Poziom bierności wśród włoskich bezrobotnych jest najwyższy w całej Unii Europejskiej. Odsetek Włochów, którzy nie szukają pracy mimo deklarowanej chęci jej podjęcia, wynosi 15 proc. tzw. rozszerzonej siły roboczej. Ta ostatnia jest definiowana jako suma osób pracujących, osób szukających pracy, osób nie szukających pracy mimo deklarowanej chęci podjęcia zatrudnienia i osób, które z różnych względów muszą poczekać z rozpoczęciem szukania pracy co najmniej 2 tygodnie. Ten sam odsetek w pogrążonej w kryzysie Grecji wynosi zaledwie 3,1 proc.
Włosi przodują również w europejskim rankingu zniechęcenia. W 2014 r. Eurostat przeprowadził badanie wśród nieaktywnych bezrobotnych w 28 krajach UE. Odsetek Włochów, którzy jako główną przyczynę rezygnacji z poszukiwania zatrudnienia wskazali odpowiedź "Nie ma dla mnie żadnej pracy", był wówczas najwyższy na tle wszystkich państw członkowskich i wynosił 13,8 proc.
...
UE zabija nadzieje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:24, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Rekordowa kara dla pijanego rowerzysty. Ma zapłacić 48 tysięcy euro
Niedziela, 3 maja 2015, źródło:PAP
fot.WP.PL / Vikram Vetrivel/CC BY-SA 2.0/flickr
Mieszkaniec północy Włoch otrzymał rekordową karę w wysokości 48 tysięcy euro za jazdę na rowerze po pijanemu i spowodowanie wypadku, w którym tylko on był poszkodowany. Rowerzysta odmówił zapłacenia mandatu, a sprawa trafiła do sądu.
Dopiero teraz na wokandzie znalazła się sprawa sprzed 3 lat, a poinformowała o niej prasa z regionu Wenecja Euganejska.
W miejscowości Occhiobello koło miasta Rovigo doszło do wypadku drogowego, spowodowanego przez pijanego 45-letniego rowerzystę. Podczas jazdy wykonał on ryzykowny manewr, w rezultacie którego uderzył o wsteczne lusterko samochodu jadącego z tyłu.
Rowerzysta upadł i doznał urazu czaszki. Trafił do szpitala, gdzie badanie wykazało, że miał 2,75 promila alkoholu we krwi, a więc ponad pięć razy więcej niż wynosi dopuszczalny limit. Postawiono mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku, w którym był jedynym poszkodowanym. Kierowca samochodu nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu ani szkód.
Wkrótce potem na wniosek miejscowej prokuratury rowerzysta otrzymał karę, w której wysokość dalej nie może uwierzyć: 48 tysięcy euro. Gdy odmówił jej zapłacenia, sprawa trafiła do sądu, przed którym stanął jako oskarżony o jazdę po pijanemu. Tam zaś okazało się, że mógł być nawet bardziej pijany niż wykazało to wspomniane badanie. Inny pomiar wykazał jeszcze wyższą zawartość alkoholu, wręcz na granicy śpiączki alkoholowej.
Prasa podkreśla, że tak surowej kary za jazdę samochodem bądź na rowerze pod wpływem alkoholu we Włoszech nigdy nie wymierzono.
...
Gdzie tu jakilolwiek sens?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:58, 15 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
15 sierpnia padają rekordy włamań do mieszkań i domów
Spośród wielkich miast najbardziej dotknięte plagą włamań są Mediolan, Turyn i Rzym - istock
Opustoszałe osiedla, kamienice, bloki i domy - tak wyglądają włoskie miasta w sobotnie święto Ferragosto. Wyznacza ona kulminację wakacyjnych wyjazdów. To raj dla włamywaczy - ostrzega policja; pojawiły się nawet apele do Włochów o pozostanie w domach.
15 sierpnia to jeden z najniebezpieczniejszych dni w roku we Włoszech, biorąc pod uwagę liczbę notowanych włamań do domów i mieszkań. Przed tym świętem, spędzanym przez miliony ludzi na urlopach, krajowe stowarzyszenie do spraw bezpieczeństwa obywateli przypomniało dane policji, z których wynika, że w ciągu ostatniej dekady liczba włamań do mieszkań wzrosła średnio o 170 proc.
REKLAMA
Padają niechlubne rekordy - przypomniano. Według przedstawionych statystyk do włamania do mieszkania lub domu dochodzi w Italii co półtorej minuty, a do sklepu co 4 minuty. Rejonem, w którym najbardziej szerzy się ten rodzaj przestępczości jest północny zachód kraju. Tam, w niektórych miastach liczba włamań wzrosła w ostatnim dziesięcioleciu nawet o ponad 300 proc.
Spośród wielkich miast najbardziej dotknięte plagą włamań są Mediolan, Turyn i Rzym, gdzie notuje się dziesiątki tysięcy takich przypadków rocznie. Z danych policji wynika, że coraz częściej włamań dokonują nastoletnie dziewczęta.
"W Ferragosto zostańcie w domach. Planujcie krótkie weekendowe wyjazdy i wakacje poza tym trudnym okresem" – zaapelowało stowarzyszenie do Włochów tuż przed świętem. W Wiecznym Mieście siły porządkowe zapewniły, że nasilają patrole w ramach walki ze złodziejami. Nieliczni mieszkańcy osiedli i kamienic, którzy pozostali w domach, kontaktują się ze sobą za pośrednictwem portali społecznościach i wspólnie pilnują domów sąsiadów.
Ferragosto to włoskie święto pochodzące z czasów Imperium Rzymskiego, obchodzone w dzień, kiedy Kościół Rzymskokatolicki obchodzi uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej. W starożytnym Rzymie święto to oznaczało wakacje cesarza Augusta.
...
Szatan szaleje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:30, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: demokracja kosztuje
- istock
Demokracja nie jest tania. Jak poinformował włoski instytut Demoskopika, utrzymanie samorządów lokalnych kosztuje każdego mieszkańca Półwyspu Apenińskiego ponad 20 euro rocznie.
W ubiegłym roku koszt utrzymania samorządów terenowych wyniósł miliard czterysta milionów euro, czyli średnio 23 euro na głowę mieszkańca. Mieszkańców najmniejszych i najzamożniejszych regionów Włoch, to jest Doliny Aosty i Górnej Adygi, lokalni administratorzy kosztują najwięcej, bo odpowiednio 143 i 63 euro. Najmniej wydają zaś na nich mieszkańcy Lacjum i Lombardii, niecałe 13 euro. Połowę wszystkich wydatków pochłania utrzymanie regionów - odpowiedników naszych województw - których jest we Włoszech 20. Resztą dzielą się gminy, prowincje, czyli włoskie powiaty oraz wspólnoty górskie, położone powyżej 600 metrów nad poziomem morza, w górskich ostępach.
>>>
Oszukuja was. To nie demokracja. To biurokracja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:57, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: 150-200 euro za rzucenie niedopałka papierosa w Rzymie
Włochy: 150-200 euro za rzucenie niedopałka papierosa w Rzymie - Shutterstock
Od 150 do 200 euro będzie wynosić kara za rzucenie niedopałka papierosa na ulicy w Rzymie. Władze Wiecznego Miasta postanowiły po raz pierwszy wprowadzić tak surowe sankcje za takie zachowanie.
Decyzja w sprawie dokładnej wysokości kary zapadnie w najbliższych dniach wraz z definitywnym zatwierdzeniem nowego regulaminu straży miejskiej, której zadaniem będzie wystawianie mandatów.
REKLAMA
- Oczywiście trzeba zwiększyć liczbę popielniczek, ale słynny zwyczaj rzucania niedopałków gdzie popadnie jest naprawdę nie do zniesienia i chcemy za to karać - powiedziała w wywiadzie radiowym przedstawicielka zarządu miasta Rossella Matarazzo.
- To będzie na pewno kara powyżej 150 euro, może wynosić nawet 200 euro – wyjaśniła.
Zastrzegła, że wszyscy strażnicy miejscy nie mogą ścigać wyłącznie tych, którzy rzucają niedopałki na chodnik czy na jezdnię z samochodu, co jest szczególnie praktykowane.
- Mamy nadzieję, że nowy przepis będzie miał raczej wymiar moralny niż prawny - dodała reprezentantka stołecznych władz. Jej zdaniem wysokość kary będzie na tyle odstraszać, że to powszechne zjawisko zaniknie.
Zadowolenie z wchodzących wkrótce w życie norm wyraził włoski minister ochrony środowiska Gian Luca Galletti. - To ruch na rzecz cywilizowanego zachowania - oświadczył.
Obliczono, że codziennie w Rzymie wypalanych jest około 11 milionów papierosów, czyli 4 miliardy rocznie. Połowa z nich rzucana jest na ziemię.
Stolica Włoch bierze przykład z innych miast, gdzie niekiedy kary są jeszcze wyższe. W Trydencie grzywna wynosi 500 euro, w Mediolanie - 450, w Parmie - 300, a we Florencji 150 euro.
W Paryżu rzucenie niedopałka może kosztować 35 euro, zaś w Rotterdamie - 100 euro.
...
Zatem uwazajcie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|